ALEKSY- obecnie 12 uczeń gimnazjum - autor bloga o ...

27
http://ksiazkinaczacie.pl/cala-prawda-o-autorze/ ALEKSY- obecnie 12 uczeń gimnazjum - autor bloga o książkach kontakt: [email protected] Świąteczne klimaty „Pierwsza wzmianka o Bożym Narodzeniu pochodzi z 354 roku, a zamieszcza ją rzymski kalendarz. Różne były w przeszłości terminy obchodów świąt Bożego Narodzenia. Świętowano w styczniu, marcu, kwietniu, a nawet w maju. Ostatecznie wybrano datę 25 grudnia – dzień przesilenia zimowego. Chrześcijanie ze słońcem utożsamiali Chrystusa, nazywając go „Słońcem Sprawiedliwości”. Tajemnica Bożego Narodzenia polega na tym, że druga Osoba Boska stała się człowiekiem, aby w ciele ludzkim dokonać zbawienia rodzaju ludzkiego za grzechy. Jako Bóg jest wieczny, nieskończony, wszechobecny i wszechmocny, jako człowiek jest ograniczony czasem, przestrzenią i mocą…” „SMOK CZESIO”- autor: Wiktoria P. kl 5 KAMPANIA SZKOLNA: „WIEM, ŻE ZDROWO JEM” TO I OWO…

Transcript of ALEKSY- obecnie 12 uczeń gimnazjum - autor bloga o ...

http://ksiazkinaczacie.pl/cala-prawda-o-autorze/ ALEKSY- obecnie 12 uczeń gimnazjum - autor bloga o książkach kontakt: [email protected]

Świąteczne klimaty

„Pierwsza wzmianka o Bożym Narodzeniu pochodzi z 354 roku, a zamieszcza ją rzymski kalendarz. Różne były w przeszłości terminy obchodów świąt Bożego Narodzenia. Świętowano w styczniu, marcu, kwietniu, a nawet w maju. Ostatecznie wybrano datę 25 grudnia – dzień przesilenia zimowego. Chrześcijanie ze słońcem utożsamiali Chrystusa, nazywając go „Słońcem Sprawiedliwości”. Tajemnica Bożego Narodzenia polega na tym, że druga Osoba Boska stała się człowiekiem, aby w ciele ludzkim dokonać zbawienia rodzaju ludzkiego za grzechy. Jako Bóg jest wieczny, nieskończony, wszechobecny i wszechmocny, jako człowiek jest ograniczony czasem, przestrzenią i mocą…” „SMOK CZESIO”- autor: Wiktoria P. kl 5 KAMPANIA SZKOLNA: „WIEM, ŻE ZDROWO JEM” TO I OWO…

NASZA TWÓRCZOŚĆ

„„SSmmookk CCzzeessiioo--MMaarrzzyycciieell”” Opowieść fantastyczna

Pewnego dnia, smok Czesio wraz z mamą wyszli ze swojej groty aby zacząć dzień.

- Ach, jaki piękny dzień-powiedział z radością Czesio

-byłoby fantastycznie, gdyby te chmury były z waty cukrowej , a trawa z żelków, drzewa z czekolady, a rzeka z lemoniady- powiedział Czesio.

- przestań mówić o czymś, co nie istnieje !- krzyknęła mama.

- Znów marzysz. Prawdziwy smok uczyłby się w tym czasie polowania, a ty bujasz w obłokach - powiedziała z powagą mama

- Ale, ale …- jąkną Czesio

-Nie ma żadnego ale, już idź do lasu, znajdź coś do jedzenia- odparła mama z krzykiem.

I mały Czesio ruszył w poszukiwaniu pożywienia.

Czesio chodząc po lesie zobaczył Jednorożca, który był otoczony przez stado wygłodniałych wilków. Postanowił więc mu pomóc. Z całych sił zionął ogniem i odstraszył wilki.

- dziękuje za uratowanie życia- odparł Jednorożec.

- obiecuje Ci, że kiedykolwiek będziesz potrzebował pomocy, to zawołaj mnie, a ja od razu przybiegnę Ci z pomocą.

- powiedział z wdzięcznością Jednorożec.

- Nie ma za co- odparł Czesio

I Jednorożec pobiegł w las, a Czesio nadal szukał jedzenia. Lecz bez skutku. Gdy wrócił do domu mama zaczęła na niego krzyczeć.

- Znów wracasz tak późno i czemu nic nie upolowałeś?

-Ale mamo przeżyłem wspaniałą przygodę, uratowałem Jednorożcowi życie.

-Co ty wymyślasz, przecież dobrze wiesz, że Jednorożce nie istnieją

- ale mamo ja go naprawdę uratowałem!

- dość tego, do mycia i spać !!! Nie jesz dziś kolacji!- krzyknęła. I smutny Czesio położył się spać. Po kilku tygodniach Czesio wraz z mamą poszli do lasu zbierać zapasy na zimę. W pewnym momencie mama wpadła w sidła zastawione przez kłusowników, którzy polowali na leśne zwierzęta. Czesio próbował uwolnić mamę z sideł, lecz nie było to możliwe. Wtedy przypomniał sobie o obietnicy Jednorożca, więc ile sił zawołał pomocy. Nie minęła chwila, a Jednorożec przybiegł z pomocą. Wspólnymi siłami udało im się uwolnić mamę. Wtedy mama rozpłakała się, przytuliła syna i przeprosiła go za to, że mu nie uwierzyła. Później zaprosiła Jednorożca i Czesia na wspólny obiad. I wszyscy żyli długo i szczęśliwie.

Wiktoria P.

 

Jasiu K. kl. 4

Joasia K. kl. 4

Antosia O.

Ania K.

Moje ulubione książki

  ,,Figa tęskni za domem’’

Lubię tą książkę dlatego że  jest śmieszna , smutna i piękna . Figa to mała sunia,  którą spotyka wiele zaskakujących przygód... 

Kamila P. kl. 4c 

 

http://rodzinneczytanie.pl/ to strona Fundacji „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom” a w niej bardzo dużo ciekawych informacji dla małych i dużych

 

Podziemny zamek to pierwszy tom serii "Kod Lyoko", która powstała na podstawie popularnego serialu rysunkowego. To historia czwórki "zwykłych uczniów". Autorem serii jest Jeremy Belpois. Tom 1. Podziemny zamek To historia czwórki „zwykłych uczniów“: Yumi, Ulrich, Odd i Jeremy odkrywają istnienie tajemniczego wirtualnego świata – Lyoko. Okazuje się, że Lyoko zagraża superwirus Xana, który zainfekował strzegący świata wojskowy superkomputer. Do czwórki dołącza Aelita, wirtualne stworzenie, które wyszło z Lyoko. Teraz muszą oni wieść podwójne życie: zwykłych uczniów na Ziemi i superbohaterów wewnątrz wirtualnego świata Lyoko.

[email protected] Blog stworzony przez Aleksa-obecnie ucznia gimnazjum

MÓJ BLOG ZAJĄŁ 2 MIEJSCE W EUROPIE ORAZ 1 W POLSCE

Ksiązki na czacie zdobyły 2 miejsce w Europie – w kategorii do lat 18 – w konkursie THE EUROPEAN AWARD FOR BEST CONTENT FOR KIDS, czyli w konkursie na najlepsze treści dla dzieci w Internecie.

Aleksy tak pisze o sobie: „to mój pierwszy blog. Piszę o książkach, bo bardzo dużo czytam. Zdarza się, że czasem nawet nie pamiętam książki, mimo że ją czytałem. Dlatego chcę to zapisywać. Może komuś też się przyda?

Piszę tylko o dobrych – moim zdaniem – książkach i komiksach. Bo jak jakaś mi się nie podoba, to ją odkładam i nie czytam, więc nie mogę opisać. Jednak nawet dobre książki można podzielić na mniej lub bardziej bombowe, dlatego przez pierwsze lata do oceny używałem skali siedmio-bombowej.

Jestem też założycielem, a teraz jednym z piszących, na blogu o planszówkach, zabawkach i gadżetach - ZABAWKATOR.PL”

W 2011 roku blog dostał Nagrodę Specjalną Redaktora Naczelnego w konkursie organizowanym przez portal Duże Ka na najlepszy blog o książkach Recenzje ze strony: [email protected]

PÓŁBOGOWIE W OBRAZKACH - czyli „Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy

Złodziej Pioruna” (komiks), Rick Riordan, ilustracje: Attila Futaki.

„Ponieważ, jak wielokrotnie pisałem seria powieści o Percy'm Jackson'ie jest jedną z moich

ulubionych, bardzo ucieszył mnie fakt, że będzie też dostępna jako komiks i oczywiście nie

mogłem się go doczekać. Kiedy przyjechał, zachwyciły mnie tłoczone złote napisy na

okładce. Ilustracje też są całkiem dobre, chociaż jeśli oglądaliście film, to możecie być

rozczarowani, że postacie wyglądają inaczej. Jeśli chodzi o mnie, to wyglądają też inaczej,

to wyglądają też inaczej, niż sobie wyobrażałem czytając książkę. Fabuła opowieści

została bardzo zmieniona i co oczywiste, skrócona. Dlatego komiks czytałem trochę, jak

inną opowieść.

Komiks polecam serdecznie nałogowym wielbicielom przygód Percy'ego. Będzie też świetny

dla tych, którzy jeszcze nie zdecydowali się poznać twórczości Rick'a Riordan'a. Opowieść

o przygodach dwunastoletniego półboga, mitycznych stworach, olimpijskich rozgrywkach

wciągnie wszystkich wielbicieli komiksu.”

Myślę, że [email protected] to miejsce nie tylko dla nas, ale dla każdego, kto lubi książki, a może przede wszystkim dla tych, którzy mają problemy i nie trafili jeszcze na „Swoją Książkę”.

OBCHODY 96 ROCZNICY ODZYSKANIA PRZEZ POLSKĘ NIEPODLEGŁOŚCI

11-go listopada, jak co roku, udałem się z tatą na Wrocławski Rynek, aby razem z mieszkańcami naszego miasta świętować odzyskanie przez Państwo Polskie niepodległości. Odkąd sięgam pamięcią ten dzień kojarzy mi się zawsze z Placem Gołębim naszego Rynku, wypełnionym barwami narodowymi, kompaniami honorowymi wojska, policji i straży miejskiej. Dzień ten przepełniony jest radosnymi twarzami kolorowo ubranych dzieci i dorosłych oraz orkiestrą wojskową, grającą pieśni patriotyczne. Pogoda tego roku sprzyjała świętowaniu, było ciepło i słonecznie, więc tłumy wrocławian przybyły na Rynek. Zabrałem ze sobą flagę państwową, a mama przy wyjściu wpięła nam na piersi własnoręcznie zrobione kotyliony. Na Rynku otrzymaliśmy też plakietki reklamujące Radosną Paradę Niepodległości. Obchody rocznicy w naszym mieście rozpoczęła msza święta w Kościele Garnizonowym. Po jej zakończeniu uczestnicy przeszli na Plac Gołębi, gdzie odbyły się uroczystości wojskowe m.in. uroczysty apel, wręczenie medali i odznaczeń, uroczyste wciągnięcie flagi na maszt. Były Poczty Sztandarowe Jednostek Wojskowych, Straży Granicznej, Policji, Straży Miejskiej, Służby Celnej oraz ZHP i ZHR. Cały czas przygrywała orkiestra wojskowa oraz oczywiście była Kompania Honorowa Wojska, która po uroczystym apelu wystrzeliła 3 razy salwę honorową. Na zakończenie uroczystości wojskowych odbyła się defilada wszystkich pocztów sztandarowych i przybyłych jednostek w rytmy podawane przez orkiestrę wojskową, która tę defiladę prowadziła. Wreszcie nadszedł czas wyruszenia oczekiwanej przez wszystkich RADOSNEJ PARADY NIEPODLEGŁOŚCI, którą poprzedziło wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych. Wrocławianie chętnie przyłączali się do śpiewania, korzystali przy tym z rozdawanych śpiewników, wydanych specjalnie z okazji Święta Niepodległości. W końcu parada ruszyła. Jej trasa wiodła przez pl. Solny, ulicę Ruską, Kazimierza Wlk., pl. Dominikański, ul. Wita Stwosza do Rynku, a na jej czele jechał marszałek Józef Piłsudski, tuż za nim kawaleria na koniach i wojskowa orkiestra. W pochodzie brał udział Prezydent Wrocławia. Głównie tłumnie w biało-czerwonym korowodzie przeszli uczniowie wrocławskich szkół, przedszkolacy i ich rodzice. Uczniowie wrocławskich szkół nieśli biało-czerwone flagi, transparenty z portretami postaci historycznych: marszałka Piłsudskiego, ale także żołnierzy Armii Krajowej, uczestników Powstania Warszawskiego. Wiele grup było barwnie poprzebieranych, co widzowie  nagradzali oklaskami. Prawdziwy entuzjazm wzbudziła grupka małych kosynierów, w krakuskach i sukmanach, na drewnianym wozie.

Na ul Świdnickiej można było pooglądać motocykle HARLEYA DAYIDSOANA oraz pojazdy ratownicze Straży Pożarnej i Łodzie WOPR . Na Placu Solnym swoje miasteczko rozstawili Harcerze z ZHR, gdzie serwowano grochówkę z kotła; były namioty, filmy i drużyna wodniacka. Można też było bezpłatnie zrobić zdjęcie na tle Narodowej Flagi. Zawsze moim marzeniem było, aby być uczestnikiem Radosnej Parady Niepodległości wraz z uczniami naszej szkoły. W tym roku marzenie to, nie spełniło się. Jednak mam cichą nadzieję, że może za rok uczniowie naszej szkoły bardzo licznie wezmą czynny udział w tym naszym wspólnym, narodowym święcie. Jakub Łabaz kl. VB

„Polska”

Polska - to taka kraina,

która się w sercu zaczyna.

Potem jest w myślach blisko,

w pięknej ziemi nad Wisłą.

Jej ścieżkami chodzimy,

budujemy, bronimy.

Polska - Ojczyzna...

Kraina, która się w sercu zaczyna. Ryszard Przymus

SPOTKANIA DUŻYCH I MAŁYCH… w kl. 0

DZIEŃ PLUSZOWEGO MISIA I BAJKOWE SPOTKANIE Z BOHATERAMI KSIĄŻEK: „KUBUŚ PUCHATEK”, „MIŚ USZATEK”, „PADDINGTON”, „MIŚ GUMIŚ”

W SZKOLNEJ BIBLIOTECE….

DZIEŃ PLUSZOWEGO MISIA

Pilnuje, pomaga, umila pracę…

Budzi wiele emocji – zawsze pozytywnych Niedźwiedź z „Kubusiem” na zielonej kanapie w czytelni

ŚWIĘTO ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI

UROCZYSTY APEL W NASZEJ SZKOLE

GDY MYŚLĘ POLSKA…

WROCŁAWSKIE MULTICENTRUM KL. 5 NA ZAJĘCIACH Z WYKORZYSTANIEM PROGRAMÓW KOMPUTEROWYCH I KLOCKÓW KONSTRUKCYJNYCH

PRACE UCZNIÓW INSPIROWNE PRZEDSTAWIENIEM „SHERLOK HOLMES”- ŚLADAMI ZAGINIONEJ RODZINY

PARADA ŻARTÓW  

                                                                                    ‐ Kochanie, muszę ci coś powiedzieć coś ważnego: niedługo  

                                                                                        będzie nas troje. 

                                                                                    ‐ To wspaniale ale czy jesteś absolutnie pewna ?    

             170                                                                 ‐ Tak dostałam telegram od  mamusi. Przyjeżdża jutro.                                                                   

Tyle kotów jest zatrudnionych                                           

W pałacu Kultury i Nauki w 

Warszawie. Ich zadanie polega                                    Dlaczego blondynka potrzebuje aż dwóch butelek szamponu  

oczywiście na walce z myszami                                   żeby umyć włosy? 

                                                                                        ‐ Bo w instrukcji jest napisane : „ Nałożyć szampon. Spłukać.         

                                                                                           Czynność   powtórzyć ’’. 

Przychodzi detektyw do biura rzeczy  

znalezionych i mówi: ‐ Zgubiłem trop!  

                                                                                             Mężczyzna biega tam i z powrotem po ogrodzie z konewką.  

                                                                                             ‐ Co robisz? – pyta kolega.  

                                                                                             ‐ Podlewam kwiaty! 

                                                                                             ‐ Ale one są przecież sztuczne. 

                                                                                             ‐ No jasne! Dlatego nie mam wody w konewce!  

Jasio do Marcina: 

‐ Chodź, pójdziemy złożyć Tomkowi życzenia. 

‐ A co dzisiaj ma? 

‐ Chipsy i batoniki… 

                                                                                                   W szkole pani mówi do uczniów: 

                                                                                                 ‐ Kochani, na ogromnych obszarach, gdzie żyją  

                                                                                                   afrykańskie dzieci, nie ma ani jednej szkoły. Czy teraz  

                                                                                                   już wiecie, na co będziemy dzisiaj zbierać pieniążki?  

                                                                                                  ‐ Na bilety do Afryki! 

Kelner do klienta: ‐ Czy mogę jeszcze coś dla pana zrobić? ‐ Tak, spalić rachunek.  

                                                                                                       

                                                                                                              

 

                                                                                                             Mały żółwik wspina się na drzewo, dociera na  

                                                                                                            wierzchołek, a potem rzuca się w dół. Po upadku,  

                                                                                                          otrząsa się, potem znowu wspina na drzewo 

                                                                                                          i z niego skacze. I tak w kółko. Na drzewie obok  

                                                                                                          siedzi para gołębi i przygląda się żółwikowi.  

                                                                                                         Gołąb odzywa się do gołębicy: ‐ Wiesz co? Już chyba  

                                                                                                          najwyższa pora powiedzieć mu, że jest adoptowany.  

Mała rybka spotyka okręt podwodny. 

‐ Spokojnie – mówi jej tata. – To tylko  

 ludzie w konserwie! 

                                                                                                           Nauczyciel strofuje ucznia: 

                                                                                                          ‐ Kiedy Aleksander Wielki miał tyle lat co ty,  

                                                                                                          to zdobył już pół świata!  

                                                                                                          ‐ Nic dziwnego, bo go uczył Arystoteles.  

Rozmawiają dwa pająki:  

‐ Co robisz? 

‐ Oglądam motylki!  

‐ A skąd je masz? 

‐ Ściągam z sieci!  

                                                                                                                                                

 Wybór i redakcja:   Bartek Luty 

 

 

 

 

 

 

1. Ma kapelusz z muszelkami.

W kierpcach chodzi z owieczkami.

2. Jak ma na imię dawna stolica,

przez którą płynie błękitna Wisła?

3. Tak jak czółno, a nie pływa.

Miastem pracy się nazywa.

4. Jakie jest miasto w polskiej krainie,

co powinno płynąć, a nigdy nie płynie.

5. Pytanie nietrudne, to każdy z was przyzna.

Jak się nazywa nasza ojczyzna?

6. Czy wiesz jaki to znak :

W czerwonym polu biały ptak?

7. Fala wiślana pluskiem ją sławi.

Tarczą i mieczem broni Warszawy.

8. W górach ma swe źródło, skąd właśnie wytrysła

a płynie do morza nasza rzeka…

Podpowiedzi – Odpowiedzi: 

LARÓG, WÓKARK, ŹDÓŁ, ŹDÓŁ, AKSLOP, ŁEZRO, YŁAIB, AKNERYS, AŁSIW 

 

 

CIEKAWOSTKI   Nigdy nie podchodź do lamy. To zwierzę pluje!   W ciągu całego życia człowiek zjada około 30 ton pożywienia.         Tyle waży aż 6 słoni!    Największym ssakiem na Ziemi jest płetwal błękitny, który       ma 30 m długości i waży ponad 190 ton.   Eskimos to inaczej „zjadacz surowego mięsa”. 

 Wielbłądy uważa się za „pustynne okręty”, bo mogą pokonywać       długie dystanse w pustynnym piasku. Zatrzymują w organizmie        wodę i dzięki temu bez picia mogą podróżować przez 40 dni.   Szyja żyrafy, podobnie jak szyja człowieka ma 7 kości. U żyrafy są       jednak większe i mają więcej elastycznych stawów.  Mnóstwo innych ciekawostek znajdziesz w naszej bibliotece w książkach popularnonaukowych.