Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 ·...

114
Aktywni mieszkańcy INICJATYWY SąSIEDZKIE W PRAKTYCE

Transcript of Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 ·...

Page 1: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

Aktywni mieszkańcyinicjatywy sąsiedzkie w praktyce

Page 2: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

Aktywni mieszkańcyinicjatywy sąsiedzkie w praktyce

Page 3: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

wstęp  / 3

droga do sąsiada – rozmowa z Pawłem Jordanem, animatorem ruchu sąsiedzkiego  / 5

warszawski ruch sąsiedzki – założenia i misja  / 13

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce  / 17 Sąsiad zakłada park  / 18 Sąsiadka zaczyna od badmingtona  / 23  Od ulicy do rewitalizacji  / 26 Integracja na skwerku  / 29  Rada na Smolnej  / 33 Z klubu na podwórko  / 37 Wyższe piętro dla seniorów  / 41 Sąsiedzi z sukcesem  / 46

rada Osiedla jako animator inicjatyw sąsiedzkich  / 51

aktywność sąsiedzka w Hiszpanii  / 59  Jesteśmy ich głosem – rozmowa z Eleną Sanchez Gonzales, 

prezeską Federacji Stowarzyszeń Sąsiedzkich z Vigo  / 60  Jak to się robi w Vigo – fragmenty „Prawa organicznego 

uczestnictwa obywatelskiego”  / 64

zanim zaczniesz działać…  / 71 Kto pracuje z sąsiadami?  / 72  Czego chce sąsiad (i sąsiadka)?  / 76 Model i strategia działania  / 79  Mów, pisz, pokazuj!  / 83 Ludzie się boją – jest na to sposób!  / 85

spotkania sąsiedzkie  / 87 Pierwsze spotkanie sąsiedzkie  / 89 Rola facylitatora na spotkaniu sąsiedzkim  / 91  Zadania facylitatora  / 94 Jak zaangażować uczestników spotkania?  / 96  Jak „opanować” atmosferę na spotkaniu?  / 99

przykazania inicjatora działań sąsiedzkich  / 101

Spis treści

Page 4: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

Droga Czytelniczko! Drogi Czytelniku!

Przed Tobą kolejna książka wydana przez Sto-warzyszenie CAL, w  ramach programu Sto-łecznego Centrum Współpracy Obywatelskiej kierowanego przez Stowarzyszenie BORIS.

W zeszłym roku ukazała się publikacja pre-zentująca organizacje sąsiedzkie działające w Warszawie. Była próbą przyjrzenia się ini-cjatywom lokalnym stolicy, refleksji nad po-ziomem aktywności mieszkańców Warszawy, celami, jakie sobie stawiają i możliwościami ich realizacji. Powstało 19 portretów orga-nizacji i  inicjatyw sąsiedzkich, począwszy od nieformalnych działań mieszkańców jednego z domów na Mokotowie, przez niewielkie or-ganizacje działające na Służewiu, Pradze czy Śródmieściu, aż do dużych, często obecnych już od lat w świecie warszawskiej polityki lo-kalnej i świadomości warszawiaków, nie tylko z tych rejonów, w których działają.

Więcej – na stronie www.centrumwspolpracy.org.pl

Książka, którą trzymasz w ręku – „Aktywni mieszkańcy – inicjatywy sąsiedzkie w prak-tyce” – jest przewodnikiem po warszawskich działaniach sąsiedzkich. Przewodnikiem, któ-ry pokazuje, co się dzieje w różnych miejscach stolicy, a przede wszystkim – kto za tym stoi, kim są aktywne osoby i jakim swoim doświad-czeniem chcą się podzielić z nami.

Uzupełnieniem tej części jest przykład z Hisz-panii – federacji skupiającej organizacje są-siedzkie w galicyjskim Vigo, stolicy prowincji. oraz dokument regulujący zasady partycypa-cji mieszkańców i ich organizacji w życiu pu-blicznym miasta. Może to będzie inspirujące?

„Aktywni mieszkańcy…” to również prze-wodnik-poradnik, dzięki któremu łatwiej bę-dzie pójść w  ślady przedstawionych anima-torów i liderów lokalnych. Znajdziesz w niej informacje o inicjowaniu działań sąsiedzkich, o  sposobach mobilizowania ludzi do działa-nia, o  podstawowych zasadach związanych z  komunikacją z  sąsiadami, kluczowym ele-mencie wszystkich działań, czyli spotkaniu…

Moment publikacji książki – połowa grud-nia 2009 r. – to również moment, w którym zaczynamy mówić o „ruchu sąsiedzkim”. My, czyli mieszkańcy miasta, związani z  organi-zacjami pozarządowymi, instytucjami pu-blicznymi, administracją samorządową lub po prostu warszawiacy, którzy chcą wspól-nie działać na rzecz aktywności sąsiedzkiej, zwiększenia stopnia integracji, oswojenia przestrzeni, w której żyjemy.

Koncepcja powstała podczas tegorocznej Akademii Inicjatyw Sąsiedzkich. Jak się roz-winie, czy się urzeczywistni – zależy od nas samych!

Zachęcamy do lektury i włączenia się w war-szawski ruch sąsiedzki!Redakcja

Page 5: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym
Page 6: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

Droga do sąsiada– rozmowa z pawłem jordanem,animatorem ruchu sąsiedzkiego

Page 7: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

droga do „sąsiada” – rozmowa z pawłem jordanem, animatorem ruchu sąsiedzkiego

Przyszłość warszawskiego ruchu sąsiedzkiego widzę w jasnych kolorach. Pomagają mu zarówno oddolne inicjatywy w małych społecznościach, 

jak i działania wspierające te przedsięwzięcia, np. Akademia Inicjatyw Sąsiedzkich – mówi Paweł Jordan, prezes Stowarzyszenia BORIS 

prowadzącego Stołeczne Centrum Współpracy Obywatelskiej.

Pierwsza edycja Akademii Inicjatyw Są-siedzkich dobiega końca. Po co w ogóle powstała?W  Warszawie, w  lokalnych środowi-skach sąsiedzkich, bardzo dużo się dzieje. Ale mało kto o tym wie. Nie ma zwyczaju, mody na promowanie i wspie-ranie działań sąsiedzkich. Inicjatywy są-siedzkie nierzadko bywają interesujące dla prasy jako jednorazowe wydarzenia lub „ciekawe dziwactwa” – materiał, który można zrelacjonować, lecz już nie systematycznie nagłaśniać, wspierać czy promować. Ów stan rzeczy warto zmieniać. Akademia ma z  jednej strony

wesprzeć aktywnych sąsiadów w ich działaniu, a z drugiej – pomóc wypromować aktywne postawy mieszkańców.

Dziennikarze, politycy społeczni, decydenci, ale często również i  sami mieszkańcy, nie zawsze przywiązują wystarczającą wagę do ruchu sąsiedzkiego, do sąsiedztwa. A to są-siedztwo właśnie jest jednym z ważniejszych elementów jakości naszego życia. Jesteśmy na początku drogi.

Jaki jest pierwszy etap tej drogi?Pierwszym krokiem do zmiany jest wsparcie inicjatyw sąsiedzkich przez poradnictwo i edukację – w sposób wykraczający poza dotychczas spotykane incydentalne formy pomocy. Ów sposób współpracy, wspierania, powinien unikać „branżowości”. Nie powinien ulegać podziałowi inicja-tyw na związane wyłącznie i popierane jedynie jako przedsięwzięcia kulturalne, przedsiębiorcze czy socjalne.

To właśnie wypływająca z różnorodnych inspiracji potrzeba wspólnego działania jest motorem i jednocześnie zwornikiem zwornikiem aktywności

Paweł Jordan

Page 8: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

7droga do „sąsiada” – rozmowa z pawłem jordanem, animatorem ruchu sąsiedzkiego

Czym w ogóle jest aktywność sąsiedzka? Skoro nie rozpatrywać jej „branżowo”, to jak?Na wszelkie inicjatywy społeczne można spojrzeć w kilku wymiarach.

Pierwszym z nich bywają rodzące się np. w Internecie inicjatywy związane z forami interneto-wymi. Mieszkańcy najbliższej okolicy, osiedla wymieniają uwagi na temat lokalnych wydarzeń, gdy osiedle znajduje się jeszcze w ostatniej fazie budowy – przekazują wskazówki dotyczące współpracy z deweloperem, adresy firm urządzających wnętrza itp. Zbliżony charakter posia-dają inicjatywy oparte o wzajemne codzienne kontakty, lecz niewykraczające poza wymianę uprzejmości: „dzień dobry pani/panu” i okazjonalną pomoc. Często inicjatywa z powodzeniem funkcjonuje właśnie na poziomie lokalnym, tworzy „przestrzeń życzliwości”, ale nie przekształ-ca się we wspólne działanie.

Drugi poziom to już konkretne wspólne działanie. Na przykład powstaje pomysł wśród mieszkańców, aby założyć sieć in-ternetową. W niejednym bloku na terenie Warszawy (i innych miast też) pojawiała się osoba z „potrzebą”, namawiała sąsiadów do wspólnego zainwestowania w sprzęt, orga-nizowała spotkanie dla zainteresowanych, wyjaśniające aspekty technologiczne i finan-sowe przedsięwzięcia, itd.

Powstawała inicjatywa, mająca na celu przede wszystkim dostarczenie mieszkańcom potrzebnej usługi. Ale przy okazji takich inicjatyw rodzą się oczywiście więzi, ludzie zaczynają się rozpoznawać i wspólnie coś robić – jest to już krok więcej w stosunku do jakże ważnej, początkowej wymiany uprzejmości.

Kolejna płaszczyzna to wyjście poza rozwiązywanie konkretnych problemów, wiąże się nierzad-ko z podjęciem przez mieszkańców decyzji o zajęciu się ich środowiskiem jako całością. Oznacza to często również zawiązanie stowarzyszenia. Sąsiedzi tworzą pewien byt instytucjonalny, który buduje relacje z  różnymi innymi aktorami. Takie stowarzyszenie skupia mieszkańców osiedla x , niezależnie od tego, czy są akurat zainteresowani podłączeniem do sieci wodocią-gowej, czy łączy ich troska o estetykę ogródków przydomowych.

Która z tych płaszczyzn jest kluczowa dla rozwoju sąsiedztw?Nie można tak na to patrzeć – co jest ważniejsze, co jest mniej ważne. Różne poziomy, wymiary funkcjonowania inicjatyw sąsiedzkich kształtują przestrzeń publiczną na równych prawach. Dlatego nie warto „na siłę” przekształcać inicjatyw, próbując np. w  krótkim czasie uczynić z kręgu znajomych, przyjaciół stowarzyszenia o profilu, który nie wszystkim może odpowiadać. Takie działania mogą nie przynieść zakładanego rezultatu. Ba! Mogą zniszczyć nawet powstały wcześniej grunt życzliwości.

Skąd się bierze aktywność sąsiedzka, gotowość do inicjowania wspólnego działania?Kluczowe jest poczucie, że jestem tu, tu znam ludzi, tu mam swoją sieć oparcia. To punkt wyjścia dla włączenia się, współtworzenia inicjatywy sąsiedzkiej. Owo poczucie zakorzenia może cechować różny stopień intensywności – podobnie jak nasze relacje z sąsiadami, iż z niektórymi przyjaźnimy się, z innymi kolegujemy, z niektórymi zaś wymieniamy jedynie uprzejmości. W jądrze sąsiedzkości znajduje się jednak pozytywny i przyjacielski klimat do

nn Przykładem działania, w jakie prywatnie angażuje się Paweł Jordan jest sąsiedzka inicjatywa „Archipelag Życzliwości” w podwarszawskim Zalesiu. Jak podkre-śla Paweł Jordan: sąsiedzka inicjatywa wcale nie musi wiązać się ze stałym i  systematycznym działaniem w postaci np. regularnych cotygodniowych spotkań. Najważniejsze jest poczucie, iż istnieje pewne jądro, które spaja sąsiedztwo, jesteśmy dla siebie życzliwi, dwa-trzy razy w  roku możemy się spotkać np. przy okazji grilla. Jednocześnie powstaje sieć relacji między mieszkańcami okolicy.

Page 9: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

8 droga do „sąsiada” – rozmowa z pawłem jordanem, animatorem ruchu sąsiedzkiego droga do „sąsiada” – rozmowa z pawłem jordanem, animatorem ruchu sąsiedzkiego

mieszkania – to on właśnie stanowi podstawę, bazę, jest jak drożdże, na których inicjatywa się rozwija.

Na przyjaznym klimacie sąsiedzkiej życzliwości opiera się inicjatywa mieszkańców. Bywa, że początkowo ambicje organizatorów, osób aktywnie udzielających się w środowisku miejsca zamieszkania, ulicy, fragmentu osiedla czy małej miejscowości, są bardzo duże. Szczególnie, jeśli inicjatorzy pragną, aby jego rozwój nastąpił możliwie szybko.

Jednak, jeśli sąsiedzka inicjatywa funkcjonuje w sposób satysfakcjonujący dla jej uczestników, jej ewentualny rozwój zależy jedynie od… owych uczestników. Jeśli ktoś z nich wyjdzie ponad poziom życzliwości, rozpoznawania się czy np. spotkania na wakacjach i spontanicznej radości na widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym wymiarze.

Warto pracować nad tym, aby mieszkańcy okolicy mogli liczyć na siebie w pewnych sytuacjach, nie nadużywając jednak uprzejmości.

Z czego się bierze chęć do działania, zaangażowania w inicjatywę sąsiedzką?Wydaje się, że mamy potrzebę, żeby żyć w życzliwym przyjaznym otoczeniu. To znaczy chcemy, żeby ten nasz mały świat, mała ojczyzna, były dla nas przyjazne. I wydaje się, że to jest jeden, ale bardzo ważny punkt – wiele osób chce mieć życzliwe relacje z innymi. Chociaż oczywiście jest wiele osób, którym kompletnie na tym nie zależy...

Duża część inicjatyw sąsiedzkich ma swoje źródła w niezadowoleniu, proteście, sprzeciwie. Ale trzeba pamiętać, że samo wylanie żalu czy chór narzekań nie spowoduje przekroczenia progu sprawstwa – momentu, w którym decydujemy: coś z tym należy zrobić. Bywa potrzebne dla dostrzeżenia problemu, ale trzeba szybko przejść do kolejnego etapu: co z tym możemy zrobić?

Spotkanie sąsiedzkie w Wólce Kozodawskiej (fot. ze zbiorów Pawła Jordana)

Page 10: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

droga do „sąsiada” – rozmowa z pawłem jordanem, animatorem ruchu sąsiedzkiego 9droga do „sąsiada” – rozmowa z pawłem jordanem, animatorem ruchu sąsiedzkiego

Ale są też sąsiedztwa, inicjatywy budowane tylko i wyłącznie na myśleniu pozytywnym, na ulepszaniu, integrowaniu. Zrobieniu kroku do przodu w nawiązywaniu relacji.

Jest pretekst, pomysł na działanie. I…?Niezależnie od źródeł aktywności, zawsze jest moment, kiedy trzeba ze swoim pomysłem wyjść do sąsiadów. Czyli zacząć wytwarzać – lub dyskontować – wspomniany wcześniej pozy-tywny i przyjacielski klimat. A na przeszkodzie temu staje często kultura. I to kultura rozumiana jako po prostu dobre wychowanie…

Wiele inicjatyw społecznych zostaje pogrzebanych – mimo niewątpliwego zaangażowania aktywnych osób – już na początku, gdy dyskusja, wymiana poglądów, nie opiera się na wza-jemnym szacunku i kulturze. Szalenie istotną kwestią jest opanowanie zasady, iż obrażanie, osobiste uwagi nie są sposobem dyskusji. Uwaga może wydawać się trywialna, lecz każdy z  nas, kto uczestniczył w  zebraniu – mieszkańców, członków wspólnoty czy spółdzielni – pamięta sytuację, w której nawet najlepiej przygotowana inicjatywa potrafi rozbić się o ob-raźliwe uwagi. Wygłaszane zresztą zwykle z dala od merytorycznego poziomu dysku-sji. A osobiste uwagi powodują, iż szansa na późniejsze stworzenie życzliwej atmosfery dla sąsiedzkiej inicjatywy jest bardzo niska, może wytworzyć się negatywny nastrój, do którego odnosić się będą nawet ci mieszkań-cy, którzy początkowo do inicjatywy byli przyjaźnie nastawieni.

Dlatego posiadanie pozytywnej i… pozytywistycznej perspektywy: systematyczność, nie ob-rażanie się, jest podstawowym warunkiem zawiązania sąsiedzkiej inicjatywy.

I bardzo ważna sprawa, o której muszą pamiętać i inicjatorzy, i aktywni mieszkańcy – inicjatywa nie musi się rozwinąć do dużych rozmiarów, nie musi iść dalej. Ważna jest przyjemność ludzi tu mieszkających, poczucie, że coś dobrego może się dzięki inicjatywie zdarzyć i się zdarza. A ce-lem nie powinno być na przykład dążenie do formalizacji działań, rozszerzania pola aktywności, itd. To może się pojawić jako skutek działań, a nie ich cel.

Czy możemy liczyć na jakieś wsparcie, mając pomysł na działanie sąsiedzkie?Tak. Wiele inicjatyw wspieranych jest przez naturalnych partnerów, takich jak: wspólnoty mieszkaniowe, rady osiedlowe, spółdzielnie. Przez nie można próbować promować ideę sąsiedzkiej inicjatywy. Warto także zwrócić uwagę na lokalne media oraz przyjrzeć się bliżej dziennikarstwu obywatelskiemu: regularne informowanie, współpraca, promowanie inicjatywy może stanowić atrakcyjną ofertę – tak dla samej sąsiedzkiej inicjatywy, jak i dla mediów.

Właśnie, czym się różni działanie grupy sąsiedzkiej od grupy członków spółdzielni mieszka-niowej czy wspólnoty? Czy to nie jest dublowanie pewnych funkcji społecznych?Uważam, że to dwa różne byty. Jeśli w sposób proceduralno-mechaniczny załatwiamy różne sprawy, związane z miejscem zamieszkania, to raczej trudno mówić o grupie sąsiedzkiej. Warto więc odpowiedzieć sobie na pytanie: czy tworzymy wspólnotę formalną, mieszkaniową, czy tworzymy wspólnotę mieszkańców. Wspólnota mieszkaniowa będzie nastawiona na efektyw-ne zarządzanie i administrowanie pewnym dobrem, jakim jest blok, kamienica i ich otoczenie.

nn Systematyczność, zdobywanie zaufania, przeła-manie naturalnych barier to jedne z  najczęściej po-jawiających się kwestii w odniesieniu do współpracy z ludźmi, na początku sąsiedzkiej drogi. Warto spojrzeć na nie z  indywidualnej perspektywy i zastanowić się jak ową wspólną inicjatywę w praktyce, w działaniu widzieliby sąsiedzi.

Page 11: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

10 droga do „sąsiada” – rozmowa z pawłem jordanem, animatorem ruchu sąsiedzkiego droga do „sąsiada” – rozmowa z pawłem jordanem, animatorem ruchu sąsiedzkiego

Wspólnota mieszkańców zaś będzie nastawiona na wypracowywanie pewnych wspólnych re-lacji, które odnoszą się do wspólnych działań.

Jedno z drugim może być związane, ale nie musi. Może być tak, że członkowie wspólnoty czy spółdzielni są pokłóceni czy obojętni, nastawieni tylko na rozwiązanie bardzo konkretnych potrzeb doraźnych, mieszkaniowych, a  zupełnie niezainteresowani jakimkolwiek myśleniem o wspólnym tworzeniu przestrzeni do integracji lokalnej.

Na „sąsiedzkość” składa się zatem dwa czynniki – miejsce i ludzie…?Przyjazne miejsce zamieszkania stanowi ważny wymiar w życiu człowieka. A przyjazny sąsiad jest ważnym komponentem owego przyjaznego miejsca zamieszkania. Z mieszkającymi w oko-licy ludźmi często nie nawiązujemy głębszych kontaktów, jednak poczucie, że w razie wypadku znajdzie się ktoś, kto udzieli nam pomocy, że możemy czuć się bezpiecznie, bywa często satys-fakcjonującym poziomem dla owej sąsiedzkiej sieci dobrych relacji, powstających nie w jakimś odległym, ale w najbliższym – wspólnie tworzonym miejscu.

Miejsce tworzą w dużej mierze także właśnie sąsiedzi. Sąsiedzi są… na miejscu. Dlatego war-to pracować nad tym, co dzieje się w najbliższej okolicy. Mimo współczesnego rozproszenia wielu naszych aktywności, tego, że lokalizacje pracy, szkoły czy miejsc, gdzie spotykamy się z przyjaciółmi, znajdują się poza miejscem zamieszkania, to właśnie najbliższa okolica i zawią-zywane w niej relacje wywierają wpływ na to, jakimi mieszkańcami, obywatelami czy nawet przyjaciółmi jesteśmy. I to z tym, co wynosimy z miejsca zamieszkania, udajemy się do innych, fizycznie odległych miejsc.

Przekonanie, że miejsce zamieszkania, rozumiane jako najbliższa okolica, nie tylko w granicach stawianego dziś coraz gęściej i wyżej płotu, jest ważną przestrzenią, jest szalenie ważne. Miej-sce życzliwe, przyjazne, gdzie czuję się dobrze – to miejsce, z którego trudno się przenieść, a za to warto wspierać jego rozwój. Poczucie osadzenia w przyjaznym środowisku wyznacza bardzo ważny poziom indywidualnego komfortu, który nie może jednak dobrze funkcjonować w oderwaniu od perspektywy całej społeczności.

A świadomość, że „to jest moje miejsce”, ważne dla mnie i dla mojego najbliższego otoczenia, jest kluczem do podejmowania działań na rzecz jego rozwoju, gotowości do angażowania się, chęci wprowadzania zmiany.

Kim w zasadzie jest sąsiad? Czy to każda osoba, która mieszka na moim osiedlu czy w bloku?Ja wolę mówić w tej sytuacji o „świadomym sąsiedzie”, „aktywnym sąsiedzie” czy po prostu „do-brym sąsiedzie”. Taki sąsiad to mieszkaniec dbający o swoje otoczenie. Myślący o przestrzeni wspólnej w kategoriach „przestrzeni do dbania”.

A możemy mówić o czymś takim, jak „kultura sąsiedzka”?Z określeniem kultura sąsiedzka trudno się spotkać nawet na łamach prasy lokalnej, ale kto wie, czy nie jest to najbardziej popularna i powszechnie dostępna forma kultury? Co więcej – użytek z niej możemy czynić bezpłatnie, zaś korzyści z uczestnictwa nie dają na siebie długo czekać!

Z kulturą sąsiedzką mamy do czynienia na co dzień, to ona wpływa bezpośrednio na jakość naszego życia w obrębie domu, kamienicy czy fragmentu ulicy. Nic też jej nie zastąpi, tak jak nikt nie zastąpi nas w owych codziennych spotkaniach z sąsiadami.

Page 12: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

droga do „sąsiada” – rozmowa z pawłem jordanem, animatorem ruchu sąsiedzkiego 11droga do „sąsiada” – rozmowa z pawłem jordanem, animatorem ruchu sąsiedzkiego

Takim najprostszym, wydaje się oczywistym, przykładem kultury sąsiedzkiej jest po prostu grzeczność. Grzeczność powinna być powszechna, nic też nie zwalnia z  obowiązku bycia grzecznym. Ale jak trudną sferą sąsiedzkości bywa ów temat, można się przekonać przecho-dząc w miejscu, w którym ludzie się pozdrawiają, są dla siebie bezinteresownie życzliwi oraz w okolicy, gdzie spacer nastręcza – już od momentu opuszczenia domu bądź mieszkania – wielu problemów. Dobra jakość życia publicznego podnosi indywidualną satysfakcję z przebywania w okolicy. A budują ją przede wszystkim drobne gesty.

Jednocześnie także w ramach kultury sąsiedzkiej – kultury dobrego sąsiedztwa – przychodzi mierzyć się z katalogiem różnych zachowań, które są trudne. Nawiązanie powierzchownych nawet relacji pozwala nie spychać problematycznych w wymiarze lokalnym zachowań– hała-sów, dyskusji nad tym, co stanowi jeszcze element sfery prywatności, a gdzie zaczyna się już przestrzeń publiczna.

Funkcjonowanie w ramach pewnej – wypracowanej przede wszystkim lokalnie – kultury są-siedzkiej, to wyzwanie dla ruchu sąsiedzkiego. To również ciągłe dyskusje, wypracowywanie nowych relacji, pomysłów, poglądów, definicji naszego sąsiedztwa.

„Wyzwanie dla ruchu sąsiedzkiego”… Czy to znaczy, że możemy mówić już o ruchu sąsiedzkim?Działania sąsiedzkie są. I  to nie od dzisiaj, Ale ruch sąsiedzki dopiero powstaje. Akademia Inicjatyw Sąsiedzkich stała się takim miejscem, w  którym spotkali się działacze sąsiedzcy

Zabawa sąsiadów z „Archipelagu Życzliwości”

Page 13: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

12 droga do „sąsiada” – rozmowa z pawłem jordanem, animatorem ruchu sąsiedzkiego

z różnych części Warszawy, z różnych grup wiekowych i zawodowych, z różnym doświadcze-niem. I wspólnie zastanawialiśmy się, czym jest ruch sąsiedzki i jak powinien wyglądać.

Wypracowaliśmy nawet wspólnie pewien dokument, projekt misji i wizji warszawskiego ruchu sąsiedzkiego (patrz → strona 13). Chcemy poddać pod dyskusję, pod rozwagę, ewentualnie – modyfikacjom. Żeby jak największa liczba aktywnych mieszkańców mogła się pod tym pod-pisać i dołączyć do nas – do osób, którym bliskie są sprawy sąsiedztwa i które uważają, że zmianę trzeba zaczynać od najbliższego otoczenia!

Paweł Jordan czas pracy zawodowej dzieli między Stowarzyszenie Biuro Obsługi Ruchu Inicjatyw Społecznych BORIS oraz szereg działań podejmowanych przez organizacje, które współtworzył – Stowarzyszenie CAL, Centrum Wolontariatu w Warszawie, Sieci Centrów Wspierania dla Or-ganizacji Pozarządowych SPLOT.

Zainicjował i współtworzył sąsiedzkie przedsięwzięcie w swoim miejscu zamieszkania, w podwar-szawskiej Wólce Kozodawskiej – „Archipelag Życzliwości”.

Rozmawiał Karol Mojkowski

Page 14: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

Warszawski ruch sąsiedzki

– założenia i misja

Page 15: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

warszawski ruch sąsiedzki – założenia i misja

Kto?Nasz SąsiadMijamy się przemykając chyłkiem do swoich domów, czasem nawet bez najprostszego „dzień dobry”. Jesteśmy dla siebie anonimowi, patrzymy na siebie, a tak naprawdę się nie widzimy.

A potrzeba tak niewiele – uśmiechu, przyjaznego gestu, drobnej, nic nie kosztującej uprzejmości.

Jako inicjatorzy i animatorzy Ruchu Sąsiedzkiego chcemy promować dobrosąsiedzką życz-liwość w oparciu o kulturę zaufania i wzajemnego szacunku. Chcemy mieszkać w przy-jaznym środowisku z pozytywna energią. W otoczeniu ludzi, którzy dobrze nam życzą.

Takie sąsiedztwa chcemy wspólnie tworzyć.

Zapraszamy do aktywnego włączenia się do Q-Ruchu Sąsiedzkiego.

Rzucamy wyzwanie, żeby najpierw w Warszawie, a później w całej Polsce, ujawnili się ludzie, którzy wierzą w podobne wartości i przyłączyli się do nas.

Osamotnieni w swoich miejscach zamieszkania, ale gotowi do podjęcia inicjatywy.

Właśnie do Was, potencjalnych animatorów, kierujemy nasz apel – obudźcie się i obudźcie ludzi wokół, waszych sąsiadów!

Nasz Ruch nie ma rozwiązywać globalnych problemów, ale skupiać się na naszym mikroświat-ku, w którym przyszło nam mieszkać. W którym często króluje brak wzajemnego poszanowa-nia, zwyczajnej kindersztuby i powszechna znieczulica.

Chcielibyśmy zapoczątkować modę na Q-Sąsiadów, na których można w prostych, życiowych potrzebach zwyczajnie liczyć, bez nadużywania granic prywatności.

Takich, z którymi możemy zainicjować małe społeczne inicjatywy z poszanowaniem zasady dobrowolności.

Nie ma społeczeństwa obywatelskiego bez pozytywnych relacji w najbliższym otoczeniu, bez dbania o jego estetykę aktywnego troszczenia się o naszą mini społeczność.

Q-Ruch Sąsiedzki w WarszawieSerdecznie zapraszamy do przyłączenia się do Q-Ruchu Sąsiedzkiego. 

Ten znaczek ma symbolizować wysoką jakość naszego sąsiedztwa. Pamiętajmy, że jesteśmy na siebie skazani w naszej małej przestrzeni 

życiowej i tylko od nas zależy, czy będziemy dobrze się w niej czuli. Zabiegani w codziennej szarzyźnie często nie zauważamy, że ktoś żyje 

obok, za ścianą, w naszej klatce, w bloku, kamienicy, osiedlu.

Page 16: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

15warszawski ruch sąsiedzki – założenia i misja

Wierzymy, że jest wiele osób, które przyłączą się do naszej propozycji.

Ważnym wydarzeniem, które będziemy promować i celebrować, jest coroczny Dzień Sąsiada w maju.

Na naszej stronie internetowej www.inicjatywysasiedzkie.pl będziemy zbierać dobre przykła-dy sąsiedzkiej aktywności i zachęcać do pokazania pozytywnych przykładów z Q-Sąsiedztw.

Wsparcie merytoryczne zapewnia Stowarzyszenie Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL, które wspomaga rozwój aktywności lokalnej od ponad 10 lat. Początek został zainicjo-wany poprzez Akademię Inicjatyw Sąsiedzkich Warszawie w 2009 roku (jej uczestnicy wypra-cowali misję Ruchu Sąsiedzkiego) w ramach Stołecznego Centrum Współpracy Obywatelskiej. Przyłącz się do Ruchu – zostań Q-Sąsiadem!MISJA RUCHU SąSIedZKIegO

Kim jesteśmy?Jesteśmy sąsiadami , którzy mają inicjatywę i potrzebę dokonywania zmian i działania na rzecz integrowania społeczności lokalnej (sąsiedzkiej).

do czego dążymy?Jako sąsiedzi-animatorzy dostrzegamy „deficyt” współpracy i słabo rozwinięte więzi sąsiedzkie, odczuwamy potrzebę działania i dokonywania zmian.Poprzez podejmowane przez nas działania chcemy:— wzmocnić więzi społeczne w naszych społecznościach lokalnych, sąsiedzkich;— pobudzić ludzi do realizowania inicjatyw społecznych;— kształtować współodpowiedzialność za swoje środowisko lokalne;— rozbudzać „ducha współpracy” w ludziach;— uświadamiać potrzebę współdziałania między sąsiadami.

Jak chcemy to osiągnąć?Nasze cele chcemy osiągnąć poprzez:— organizowanie inicjatyw sąsiedzkich;— wymianę doświadczeń między sąsiadami;— samokształcenie i przekazywanie wiedzy;— budowanie wsparcia między sąsiadami;— promowanie wzorów i zachowań dobrosąsiedzkiej życzliwości;

Na czym opieramy swoje działania (wartości)?Podmiotem naszych działań i zainteresowań jest drugi człowiek. A punktem wyjścia w my-śleniu o integracji społeczności lokalnej jest wiara w istnienie dobra w człowieku i wiara w więzi społeczne oraz głębokie przekonanie o sensie podejmowania lokalnych, sąsiedz-kich działań.

Page 17: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

16 warszawski ruch sąsiedzki – założenia i misja

Swoje działanie opieramy na patriotyzmie i solidaryzmie społecznym, zaufaniu do drugiego człowieka oraz:— uznaniu możliwości samorealizacji w działaniu lokalnym;— uwrażliwieniu na innych,— uznaniu, że człowiek jest częścią środowiska lokalnego,— wzajemnym szacunku;— budowaniu życzliwych dobrosąsiedzkich stosunków opartych na wzajemnych szacunku

i wrażliwości,— poszanowaniu prywatności i Iindywidualności.

Page 18: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

Inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

Page 19: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

– Budowa Naszego Parku nie jest moją kampanią wyborczą ani próbą zawłaszcze-nia tego terenu – deklaruje. Moja inicjatywa wynika z poczucia obowiązku, by odbudo-wać w nas wiarę w nas samych i społeczeń-stwo obywatelskie.

NASZ PARK

W  2006 roku mieszkaniec warszawskiej dzielnicy Kabaty, codziennie mijający w  drodze do pracy zaniedbany, niezago-spodarowany plac, uznał, iż najwyższy czas coś z tym zrobić. Mijały miesiące, kolejne pisma obywatelskiej inicjatywy w sprawie piaszczystego klepiska, kierowane do urzę-du miasta, pozostawały bez odpowiedzi. Ja-cek Powałka wraz z grupą sąsiadów, przy-jaciół i sympatyków, wśród których oprócz architektów, specjalistów w dziedzinie pro-jektowania krajobrazu, prawników, z  cza-sem znalazły się tak znane osoby jak Ewa Bem, Teresa Lipowska czy Artur Andrus, zdecydowali: należy przywrócić plac mia-stu. Z inspiracji Jacka Powałki postanowili założyć park.

Proces powrotu placu ze sfery niczyjej do sfery publicznej, miejskiej, obywatelskiej, okazał się ideą entuzjastycznie ocenioną przez miesz-kańców dzielnicy, lecz chłodno przyjętą przez urzędników. Na tym nieużytku mieszkańcy Ka-bat, zapragnęli umieścić wysokiej jakości, otwarty dla wszystkich, obszar zieleni. To okazało się trudniejsze niż przypuszczali…

Spośród wielu anegdot dotyczących „Naszego Parku” Jacek Powałka wspomina, że pracując na rzecz inicjatywy otrzymał mandat m.in. za… niszczenie zieleni miejskiej, uzasadniony usunię-

Jacek Powałka: – „Oto „Nasz Park”, inicjatywa, która przekroczyła znacząco moje nadzieje, wyobraźnię

i granice Ursynowa czy nawet Warszawy.” (fot. z archiwum Jacka Powałki)

Sąsiad zakłada parkJacek Powałka pracuje w międzynarodowej instytucji, jednocześnie działa 

społecznie – „po sąsiedzku”. Jest pomysłodawcą – jak sam ją nazwał  – „rozkosznie nielegalnej” inicjatywy przekształcenia nieużytku koło stacji 

metra na Kabatach w mały park. 

Page 20: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

19inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

ciem trawy pod dół na kosztujące kilkaset złotych, osobiście ufundowane, podobnie jak dziesiątki innych, drzewo.

Jednak mimo urzędniczej obstrukcji czy wręcz wycięcia sadzonek przez gminnych pilarzy, Jacek Powałka, pełniący funkcję nie-formalnego lidera, nie zrażał się, zaś inicja-tywa mieszkańców została doceniona przez warszawiaków oraz zyskała szeroki rozgłos w mediach. Teren zrekultywowano. – Dzięki zaangażowaniu kilkudziesięciu sąsiadów, spory ka-wałek niekochanej przez nikogo ziemi, naszpikowanej pokruszonym asfaltem, drutami i prętami po okolicznych „rzetelnych” developerach osiedla Kabaty zamienia się sukcesywnie w mały park – podsumowuje Jacek Powałka. Jednocześnie park nie został zawłaszczony przez jedną osobę ani nawet grupę ludzi. – Tworzona jest przestrzeń, tak fizyczna, w postaci już istnieją-cych i rozwijanych założeń parkowych, jak i społeczna – grona przyjaciół, sympatyków działa-jących na rzecz dobra wspólnego. Korzystać, uczestniczyć, włączać się może każdy. Inicjatywa odpowiada na potrzeby mieszkańców, realizowana jest w najpełniejszym sensie – dla miasta, choć można również dodać: niejako jemu na przekór.

W Naszym Parku sąsiedzi z Kabat nie tylko sadzą rośliny. W maju 2009 roku, już trzeci raz, zorganizowali otwarty piknik, tym razem pod hasłem „Sąsiadki rządzą w  Naszym Parku” – z  programem zawierającym m.in. wspólne ćwiczenia pod okiem instruktora, pokaz fil-mów i zdjęć w znajdującej się w parku „Galerii na chwilę” oraz zabawy dla dzieci. W grudniu 2008 roku wielu „domowników” uczestniczyło także w dekorowaniu kilkumetrowej choinki,

„Sąsiadki rządzą” i patrzą na wszystko – podczas spotkania w czerwcu 2009 (fot. P. Henzler)

nn Usiądź na chwilę przy świerku Św. Kingi Kune-gundy, patronki samorządów, i  rozejrzyj się wokół. Pomyśl, ile niezwykłych rzeczy można zrobić wspól-nie z sąsiadami i znajomymi. Miej odwagę, by działać dla naszego wspólnego dobra. Poznaj to wyjątkowe uczucie. Czegoś, co kiedyś nazwałem pasją tworzenia – pomagania nieznajomym, budowania mostów zaufa-nia i międzyludzkiej więzi.

Page 21: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

20 inicjatywy sąsiedzkie w praktyce inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

nowej mieszkanki parku. Jacek Powałka podkreśla znaczenie takich swoistych nawyków, np. corocznych imprez, stających się „zwyczajem lokalnej społeczności”. – Takie wydarzenia cementują powstałe już więzi i sprzyjają powstaniu nowych – twierdzi. W planach, dzięki energii i twórczej realizacji pasji sąsiadów, znajdują się kolejne przedsięwzięcia, m.in. koncerty w jubileuszowym roku szopenowskim 2010. – Nasz park to miejsce z potencjałem – mówi Jacek Powałka.

AKTyWNOŚć LIdeRA

Wiele inicjatyw społecznych powstaje z inspiracji jednej osoby, prędko przekształcając się we wspólną sprawę dzięki wiedzy, entuzjazmowi i wzajemnie uzupełniającej się aktywności wielu osób. Lider, przynajmniej w początkowym etapie sąsiedzkich działań, zdaniem Jacka Powałki, ma ważną funkcję do spełnienia.

– Do jego najważniejszych zadań – rozwija myśl Jacek Powałka – należy poznanie potrzeb oraz – co szczególnie istotne – umożliwienie ludziom realizacji ich pasji w działaniu na rzecz wspól-nej sprawy. Sąsiedzi są źródłem niewyczerpanych zasobów! Jeśli pozwolić ludziom działać, ukazać perspektywę dla realizowania ich pasji w ramach wspólnego przedsięwzięcia – wtedy przedsięwzięcie przetrwa.

NAZWA I ROZMACH

Sąsiedzi z Kabat zorganizowane przez siebie miejsce nieprzypadkowo nazwali „Naszym Par-kiem”, wzmacniając związek mieszkańców z najbliższym otoczeniem. – To odgrywa szczególne znaczenie w dzielnicy, w  której jeszcze przed dziesięciu laty zamiast domów mieszkalnych istniały głównie tereny rolnicze – podkreśla Jacek Powałka. – W parku sąsiedzi umieści-li także, działającą okresowo, „Galerię na chwilę”. Drzewa, które sadzą – nie tylko w „Alei Lipowej” – opatrzone są tabliczka-mi opisującymi historię ich pojawienia się w tym miejscu. Niektóre z nich sadzą całe rodziny, inne są podarunkiem rodziców dla dziecka, babci dla wnuczka, syna dla mamy. Park staje się miejscem oswojonym także dzięki takim działaniom.

Zdaniem Jacka Powałki bardzo ważne jest operowanie przykładami i  „personalizacją działań”– to, że owe drzewa, sadzonki „są dla ciebie, dla kogoś, kto czuje związek” z miejscem, na którego funkcjonowanie ma realny wpływ, pozwala zaangażować się na rzecz Parku i stanowi pozytywny przykład dla innych ludzi.

Jednocześnie, jak radzi Jacek Powałka, warto działać z rozmachem – i czasem „być nieroz-sądnym i dostosowywać warunki do swoich Plakat zapraszający na akcję „Sąsiadki rządzą”

Page 22: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce 21inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

potrzeb”, nie zaś na odwrót. To, co niemożliwe, z pewnością – przy wsparciu grupy osób sys-tematycznie współpracujących nad bieżącym rozwojem inicjatywy – uda się zrealizować. Do roli lidera należy pomoc w ewentualnej organizacji takiej grupy.

dO ZAUfANIA

„Wyjść do ludzi o krok za daleko!” zdaniem Jacka Powałki powinno należeć do katalogu przy-kazań organizatorów sąsiedzkich przedsięwzięć. – Powodzenie procesu współpracy w sąsiedz-kim przedsięwzięciu zależy w równym stopniu także od myślenia o każdym rodzaju potrzeb sąsiadów – uważa. – Dla jednych jest to bożonarodzeniowa choinka, dla drugich możliwość samorealizacji w przedsięwzięciach związanych z filmem, fotografią, rekreacją w parku. Przy projektowaniu wszystkich działań warto słuchać fachowców w dziedzinach, w których potrze-bujemy – także dlatego, że to nas uwiarygodnia w oczach urzędników.

Ale kluczowym składnikiem sukcesu inicjatyw sąsiedzkiej jest zaufanie. – Zaufanie ludzi zdo-bywa się powoli i nie należy się zniechęcać początkowymi trudnościami – dzieli się swoim do-świadczeniem Jacek Powałka. Tym bardziej, iż jak wskazują badania (Diagnoza Społeczna 2009) odsetek Polaków ufających innym ludziom rośnie bardzo powoli – w ciągu ostatnich lat wzrósł z 11,6% w 2007 do 13,4 % w 2009 roku. Niespiesznie, lecz systematycznie wzrasta także udział Polaków w pracach na rzecz społeczności lokalnych – z 14,2% w 2007 roku do 15,6% w 2009, co może napawać ostrożnym optymizmem osoby organizujące sąsiedzkie przedsięwzięcia.

– Podchodzę do ludzi z takim założeniem, jakby to była moja własna rodzina – mówi Jacek Powałka. – Choćby takie spotkania sąsiedzkie. Po pierwszych kilku konkretnych, poświęco-nych poważnym sprawom, warto zorganizować takie, z  niezupełnie zdefiniowanym celem. Jak w rodzinie – usiąść i zobaczyć co się stanie. A później wspólnie wykorzystać wyzwolony w nich potencjał.

– I zaufanie się tworzy. Trzeba z niego czerpać. Liczę, że jak zaczynam sadzić, plewić, podlewać, to któryś z sąsiadów widzi mnie z okna i przyjdzie mi pomóc. I tak się dzieje – wychodzę kolejne osoby, nawet przepraszają, że tak późno dołączają – podsumowuje Jacek Powałka.

Tabliczka informacyjna przy jednym z drzew w „Naszym Parku” (fot. P. Henzler)

Page 23: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

22 inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

PRZeZ PeTyCJę dO LegALIZACJI

Bywa, iż aktywność obywateli w  życiu społecznym, publicznym, ogranicza się do udziału w głosowaniach odbywających się w kilkuletnich cyklach. To jednak za mało, żeby utrzymać kontakt z przedstawicielami władzy, zaś na osobiste spotkania, formułowanie pism nie każdy ma czas. Jedną z form informowania, komunikowania, wywierania nacisku na demokratycznie wybrane instytucje władzy jest wystosowywanie petycji.

Jednak jedynie 9% Polaków zadeklarowało, iż w ciągu ostatniego roku podpisywało petycję, list zbiorowy czy protest (za badaniem „Diagnoza Społeczna 2007”). Jak zatem wystosować pismo, petycję tak, aby była ona skuteczna, tj. angażująca sympatyków sprawy i rozpatrzona przez adresatów?

– Przede wszystkim trzeba rzetelnie informować osoby, do których chcemy dotrzeć, urzędników – mówi Jacek Powałka. – Formułując ją, warto skorzystać z wiedzy osób, które z pewnością za-mieszkują w sąsiedztwie i mogą skonsultować ją, zarówno ze strony merytorycznej, jak i formal-nej. Na przykład w inicjatywie „Nasz Park” możemy liczyć na wsparcie architektów i prawników.

Ten pierwszy etap – formułowanie treści petycji – bywa czasochłonny. Przedmiot petycji, listu zbiorowego, należy poddać konsultacjom wśród mieszkańców sąsiedztwa, członków lokalnej społeczności. Jednak rozmowy na temat lokalnych potrzeb dostarczają wiele satysfakcji oso-bom, które organizują przedsięwzięcie – próbują za pomocą petycji zyskać dla sprawy sympa-tyków, zmobilizować tak innych sąsiadów, jak i urzędników.

Petycja, pismo formułowane jednoosobowo, nawet doskonale przygotowane, zawierające szczodrą propozycję pro publico bono od strony darczyńców, wymagającą de facto jedynie podjęcia nieskomplikowanej decyzji przez urzędników, często pozostaje bez odpowiedzi, nie mówiąc o rozpatrzeniu sprawy. Jednak petycje przygotowywane przez kilkanaście czy nawet kilkaset osób, mieszkających w  różnych budynkach, przy różnych ulicach, reprezentujących kilka wspólnot mieszkaniowych, wywołuje zgoła odmienną reakcję w urzędzie. – Myślą sobie: „Zaangażowali się, nie dadzą nam spokoju” – i mamy siłę nacisku – podkreśla Jacek Powałka.

– Jeśli nie otrzymujemy odpowiedzi na pismo, powtórzmy je, aż do skutku – radzi Jacek Po-wałka. – Działania przy próbie organizacji „Naszego Parku” zaowocowały wysłaniem ponad 500 pism do urzędu – każde pochodziło od innej osoby, z innym adresem zwrotnym, a także odmienną treścią podania, dotyczącą spraw istotnych dla dalszego rozwoju przedsięwzięcia. Jednocześnie na każde z pism poproszono o urzędowe potwierdzenie przyjęcia. Natychmiast pojawiło się zainteresowanie tematem – uzupełnia Jacek Powałka.

W podtrzymaniu zainteresowania sprawą pomaga zaangażowanie mediów. Jak wskazuje do-świadczenie Jacka Powałki, – (…) opinia publiczna jest najważniejszym majątkiem każdej orga-nizacji społecznej…. Jednocześnie dziennikarze zwracają uwagę na społeczne przedsięwzięcia, komentują je, między innymi dlatego, że wiadomo, że organizator nie ma w  tym żadnego interesu – dodaje Jacek Powałka.

Nie można zapomnieć o informacji zwrotnej dla mieszkańców. Jeśli wiedzą, że powstało działanie, jeśli zaangażowali się, piszą petycję lub choćby biernie przyglądają się temu, co się dzieje – muszą dostawać na bieżąco informacje o postępach. To ich utwierdzi w przekonaniu, że inicjatywa ma sens, że są poważnie traktowani, że jest szansa na sukces. To może też przekonać niezdecydowanych do poparcia działań, do aktywniejszego włączenia się w działania na rzecz rozwoju sąsiedztwa.

Karol Mojkowski

Page 24: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

Spotykamy się na ulicy Tyszkiewicza na warszawskiej Woli. Przy budynku, oto-czonym z dwóch stron przecinającymi się w tym miejscu drogami i z wewnętrznym podwórkiem. Ona, drobna kobieta na tle ciągnącego się poza zasięg wzroku bloku, przybliża szczegóły topografii sąsiedztwa. Mijamy kolejne klatki. Poznaję specyfikę każdej i  drzemiące w  nich problemy, po-tencjały oraz nadzieję na zmianę. Całość dopełniają piaskownica, ławeczka, trzepak i pies o imieniu Bazylia.

Remontować czy zmieniać ludzi?– Od trzech lat jestem członkiem Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej. W  tym czasie Wspólnota zaplanowała i przeprowadziła gruntowne remonty rur wodno–kanaliza-cyjnych i kabli. Przed pomalowaniem ścian zderzyliśmy się w  ogromną wątpliwością.

Pomalujemy i  jak długo ściany pozostaną czyste? – wspomina Lidia Możdżonek, inicjatorka działań sąsiedzkich z ulicy Tyszkiewicza. – Tutejszy wandalizm w postaci luźnej twórczości młodzieży na wewnętrznych ścianach jest powszechnie znany. Zresztą, jest to problem wielu miejskich społeczności. Zaczęłam się wtedy zastanawiać, jak to zrobić, aby poradzić sobie sku-tecznie z takim problemem. Im dłużej analizowałam problem, tym bardziej byłam przekonana, że jedynym wyjściem jest zmiana postawy mieszkańców.

Społeczność sąsiedzka w bloku Lidii Możdżonek boryka się z częstymi problemami anonimo-wych środowisk miejskich. Alkoholizm, brak miejsc i form spędzania czasu wolnego dla dzieci, młodzieży i dorosłych, wynikający z powyższych wandalizm i przemoc w rodzinie. Pozostali sąsiedzi albo się boją, bo każdy ma dzieci, samochód, dobre imię, albo też tłumaczą, że ich to nie dotyczy, bo pracują lub są już starzy. Czy istnieje jakiś pomysł na przerwanie biernej postawy społecznej w obu przypadkach? – pytam lokalną liderkę.

Sąsiadka zaczyna od badmingtonaPrywatnie nadaje kształty glinie i masie szklanej. Zawodowo realizuje się 

w handlu. Społecznie buduje wspólnotę sąsiedzką budynku przy ulicy Tyszkiewicza na Woli. Lidia Możdżonek każdym dniem odkrywa twórczo 

świat dla siebie i dla innych.

Lidia Możdżonek ze swoim psem (fot. M. Frydrych)

Page 25: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

24 inicjatywy sąsiedzkie w praktyce inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

– Zmieniać ludzi! – stwierdza. – Przyglądałam się mieszkańcom, którzy całe popołudnia spę-dzali na piciu piwa przed blokiem. Wniosek końcowy był dla mnie zaskakujący. Oni wychodzą przed blok, gdyż nie chcą siedzieć sami w pustym mieszkaniu. Czyli szukają towarzystwa. A piją, ponieważ jest to najtańsza, znana im forma spędzania czasu z ludźmi. Innych możliwości nie mają albo nie znają. Zatem patrząc całościowo na sytuację, można śmiało stwierdzić, że mamy konkretny kapitał społeczny do zagospodarowania. Pozostało jeszcze pytanie: dlaczego „kło-potliwa” grupa sąsiadów nie włącza się w jakiekolwiek działania? I tu szok. Oni nie wierzą, że mogą mieć coś wartościowego w sobie do zaoferowania innym – rozkłada ręce.

Anielskie nawoływanieMieszkanie Lidii Możdżonek przypomina pracownię artystyczną. W oknach firanki z aniołów, na półkach rzeźby i gliniane naczynia. Ściany, drzwi i lustra ozdabiają witraże. Każdy centymetr dopieszczony ze smakiem i z pomysłem. Na kanapie śpi bokserka Bazylia. Autorka z radością opowiada historię każdego dzieła.

– Kiedyś koleżanka zaleciła mi pracownię obróbki gliny jako antidotum na życiowe problemy i  smutki. Szłam tam rok, ale jak w końcu dotarłam – odkryłam świat na nowo! Poznałam urok tworzenia pięknych rzeczy i możliwości twórczego obrabiania materii. Staram się prze-kazywać innym ludziom jak najwięcej z moich doświadczeń. Zachęcam do kontaktu ze sztuką i rzemiosłem. Oprócz bezpośredniej satysfakcji z dzieła, nagród i wyróżnień otrzymanych na konkursach, praca artystyczna bardzo uwrażliwia na zewnętrzne potrzeby. Otwiera na ludzi, na odgłosy ze świata – zamyśla się.

Zasłuchana w opowieść gospodyni podzi-wiam w oknie witrażowego anioła. Postać symbolicznie, niczym opiekuńczy duch, spogląda w  dół, na blok przy ulicy Tysz-kiewicza. Podobnie jak właścicielka miesz-kania czuwa nad sprawami ludzi i miejsca.

Święto truskawki i badmington Zainicjowanie spotkania sąsiadów jest trud-nym zadaniem. Przede wszystkim, trzeba znaleźć miejsce i  pomysł na zaproszenie mieszkańców do procesu budowania „Ma-łej Ojczyzny”. – Pierwszym pomysłem na spotkanie było Święto Truskawki – przy-bliża pomysłodawczyni. – W  czerwcu, znanym z  sezonu na truskawki, które są lubiane przez wszystkich, zaprosiłam są-siadów przed blok, abyśmy się poznali bliżej, z innej strony. Żebyśmy mieli okazję spotkać się nie w pośpiechu na klatce czy w windzie. Abyśmy mogli wymienić poglą-dy, a nie wyłącznie dzień dobry – akcentu-je. Piknikowy charakter spotkania miał słu-żyć nawiązywania wspólnotowych relacji. Przyszły 4 osoby. Pozostałe pytały: po co?

Anioł pilnuje osiedla... (fot. M. Frydrych)

Page 26: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce 25inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

dlaczego? czemu ma to służyć? I oczywi-ście zbagatelizowały zaproszenie.

– Drugim podejściem do integracji sąsiedz-kiej była gra w badmingtona. Zaprosiłam do zabawy kilku sąsiadów. Byliśmy ciekawi zainteresowania mieszkańców taką propo-zycją na wspólne spędzanie czasu. Spoty-kaliśmy się na podwórku wewnętrznym w ciepłe popołudnia. Coraz większe grono gapiów zatrzymywało się i dopytywało: co robimy? Starsze osoby przyglądały się zza firanek. Z czasem włączyli się inni miesz-kańcy do gry. Początkowo dzieci, później młodzież, następnie dorośli. Dysponowali-śmy tylko jedną parą paletek. Bałam się, że będzie to duży problem, ale w ostateczno-ści pomyślałam, iż jest to genialna sytuacja. Osoby ustawiały się w kolejkę do paletek i czekały na swoją grę. Kibicowali w mię-dzyczasie innym. Dopingowali, angażowali się emocjonalnie. Czasami głośno fetowali zwycięstwo pupili i okazywali zawód prze-graną. Oczywiście, nie obyło się bez uwag, że tylko zakłócamy spokój mieszkańcom.

Ciągle pojawiają się pytaniaDoświadczenie warszawskich animatorów społecznych uczy, iż opieranie się na zewnętrznych ośrodkach kultury nie stanowi pełnej odpowiedzi na potrzeby małych społeczności. Oferta społeczno–kulturalna jest atrakcyjna dla osób młodych i aktywnych. W dotarciu do pozostałej części społeczności lokalnej często pomagają zaplanowane na mikroskalę działania sąsiedzkie.

– Trudno działać samemu. Łatwiej jest społecznościom, które dysponują już zespołami zada-niowymi. Animatorom czy liderom mającym odczuwalne wsparcie w sąsiadach. To mnie jednak nie zniechęca – podkreśla Lidia Możdżonek. – Ciągle pojawiają się nowe pytania, a wraz z nimi nowe możliwości. Nie warto rezygnować w pół drogi. Wierzę, że moja cierpliwość i  praca przyniesie efekty, a każdy mieszkaniec mojego bloku odnajdzie w sobie potrzebę spotkania sąsiada na poziomie wspólnoty i współdziałania w naszych sprawach. I wreszcie każdy zro-zumie, że działania sąsiedzkie to nie są moje fanaberie, a wspólna odpowiedzialność i troska o dobro mieszkańców. Tylko w grupie jest siła sprawcza dająca gwarancję na nową jakość– podsumowuje.

Małgorzata frydrych

Nieskończone... jak pomysły i energia Lidki Możdżonek (fot. M. Frydrych)

Page 27: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

Ten lokal nie stał się sam z siebie centrum życia sąsiedzkiego. Stał się dzięki ludziom – miesz-kańcom okolicznych budynków i  ulic, którym blisko było – dosłownie i  w  przenośni – do miejsca, w którym coś się dzieje. Piotr Guzek sam podkreśla, że nie byłoby magii tego miejsca, gdyby nie jego bywalcy – sąsiedzi dalsi i bliżsi.

Piotr Guzek włączał się jako uczestnik i organizator, w lokalne wydarzenia – do najważniejszych należały: Święto Ulicy oraz, w partnerstwie z innymi stowarzyszeniami z Ochoty, Europejski Dzień Sąsiada – święto obchodzone w ostatni wtorek maja, powstałe z inicjatywy Europejskiej Federacji Solidarności Lokalnej (European Federation of Local Solidarity).

Kawiarnia, antykwariat stała się miejscem otwartym na inicjatywy sąsiadów, miejscem w któ-rym odbywają się spotkania dotyczące lokalnych spraw. Można powiedzieć, iż kawiarnia wró-ciła do swoich obywatelskich korzeni – do czasów, gdy składano w nich wizyty nie tylko po to, by zakosztować atmosfery prywatnej rozmowy w miłej atmosferze, lecz również – jeśli nie przede wszystkim, jak zauważają teoretycy koncepcji społeczeństwa obywatelskiego – by dyskutować o sprawach publicznych, „nas dotyczących”.

SUKCeS dZIAłAń SąSIedZKICH?

Z  każdym wydarzeniem organizatorzy, czyli okoliczni mieszkańcy nabywali doświadczenia w planowaniu, realizacji oraz – co równie ważne – umiejętnym rozpowszechnieniu informacji na temat inicjatywy. Jak mówi Piotr Guzek, aby uruchomić proces sąsiedzkiej integracji, nie wy-starczy jedynie skonstruowanie zróżnicowanego programu samej imprezy – trzeba też ludziom o tym powiedzieć.

Zdaniem Piotra Guzka, w przypadku ulicy Glogera istotne jest również to, aby program wy-darzenia posiadał swoją „sztywną strukturę i punkty”. – Nie wystarczy napisać, że spotykamy się, wypisać w programie poszczególne atrakcje – mówi. – Powinny być one zaplanowane tak, aby stanowiły całość, w której osoby w różnym wieku będą się dobrze czuły oraz miały szansę uczestniczenia w przedsięwzięciu. Jednocześnie, dodaje Guzek, jeśli organizujemy po raz pierwszy konkurs np. na najlepsze ciasto, warto upewnić się, że znajdą się przynajmniej dwie-trzy osoby, które wezmą w nim udział. W kolejnych edycjach frekwencja z pewnością będzie wyższa – jednak sam początek posiada często decydujące znaczenie dla dalszego rozwoju konkretnej inicjatywy.

Od ulicy do rewitalizacjiPiotr Guzek jest przykładem młodego przedsiębiorcy, który wspiera 

i angażuje się w działania lokalne. Choćby w Święto Ulicy czy Europejski Dzień Sąsiada. A jego kawiarnio-antykwariat przy ulicy Glogera stał się 

ważnym punktem na ochockiej mapie aktywności sąsiedzkiej.

Page 28: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

27inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

dRUgIe ŚWIęTO ULICy

W podejmowaniu pracy na rzecz drugiego święta ulicy nabyte wcześniej doświadcze-nia zaprocentowały. Utrwaliły się również kontakty z ubiegłych lat, dzięki czemu m.in. kolejny raz wystąpiła Konstancińska Or-kiestra Estradowa „Rondo” oraz odbył się pokaz tańca (oczywiście połączony z nauką tańca dla chętnych sąsiadów – wykracza-jący poza dostępny w  telewizji schemat podziwiania tancerzy z pilotem w ręku…). W święcie ulicy uczestniczyły znane osoby m.in. Andrzej Person czy Maciej Rayzacher, co przy powiadomieniu mediów z  dużym wyprzedzeniem przyczyniło się do utrwa-lenia Święta Ulicy przez TVP.

Piotr Guzek zwraca również uwagę na od-powiednio wczesne ogłoszenie projektu ini-cjatywy wśród mieszkańców. – Poprzednio informacja wyszła zbyt późno – wspomi-na. – A patrząc na tegoroczną frekwencję, można przypuszczać, że i rok temu pojawi-łoby się więcej sąsiadów, gdyby wcześniej się o tym dowiedzieli…

Od AKCJI dO ReWITALIZACJI

Wśród dyskusji mających miejsce w czasie sąsiedzkich spotkań czy to w czasie np. dni ulicy, czy w momentach przypadkowych spotkań w okolicy miejsca zamieszkania, często pojawia się kwestia poprawy jakości życia w kamienicy, na obszarze ulicy czy w bezpośredniej bliskości kilku przecznic.

Mieszkańcy – nierzadko formułując słuszne roszczenia wobec instytucji odpowiedzialnych za fragment przestrzeni publicznej: np. miejski skwer – zastanawiają się, co musi nastąpić, aby dokonała się pozytywna zmiana, nastąpił rozwój ich części miasta. Zazwyczaj sąsiedzkie rozmowy cechuje ta istotna przewaga nad spojrzeniem urzędnika, iż mieszkańcy widzą sprawy kompleksowo – remont chodnika nie jest oderwany od zagospodarowania trawnika czy drogi, odnowienia placu zabaw . Nade wszystko owe kwestie rozpatrywane są zaś w oparciu o wie-lokrotnie wymieniane wśród lokalnej społeczności opinie. W owych potencjalnych zmianach najważniejsi są ludzie, mieszkańcy, nie zaś tylko materialne obiekty, które ewentualnie miałyby powstać. One służą mieszkańcom i spełniają ich potrzeby.

Podczas Święta Ulicy na Glogera jedną z  przedstawionych przez sąsiadów i dla sąsiadów propozycji stała się dyskusja na temat powodów i skutków odrzucenia społecznego projektu rewitalizacji. Co można teraz zrobić? Czy można inną metodą doprowadzić do odnowy miejsca zamieszkania przy zaangażowaniu mieszkańców oraz rozpoznaniu, uwzględnieniu i wdrożeniu uwag dotyczących ich potrzeb?

Plakat zapraszający na Europejski Dzień Sąsiada

Page 29: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

28 inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

Od BAdANIA dO dZIAłANIA

Piotr Guzek, działając na rzecz swojej społeczności lokalnej i angażując się w działania akcyjne, myśli bardziej kompleksowo i systemowo, traktując spotkania mieszkańców, imprezy, święta ulicy nie jako cel, a drogę do celu, jakim jest ożywienie i podniesienie jakości życia mieszkańców tego kawałka Warszawy.

W procesie mającym na celu stworzenie nowej jakości wspólnej przestrzeni – tak fizycznej, jak i społecznej, kulturowej – należy zastanowić się nad dotychczasowym charakterem miejsca. Co w procesie zmiany powinno ulec przeobrażeniu, co zaś warto utrwalić, wyeksponować np. jako wartościowy fragment lokalnej architektury czy w sferze niematerialnej, np. właśnie jako miejsce spotkań, które dzięki rewitalizacji przyciągnie nowych użytkowników? I da tym samym również impuls do rozwoju społecznego oraz – co równie istotne – gospodarczego owego miejsca?

Rozpoznanie potrzeb mieszkańców – tych realnych, np. wytyczenia nowego chodnika, posta-wienia ławek czy modernizacji oświetlenia, powinno iść w parze z diagnozą potrzeb emocjo-nalnych oraz – co wydawać się może nietypowym podejściem – również rynkowych potrzeb okolicy. Warto już na wstępie poruszyć owe kwestie w sąsiedzkich dyskusjach.

Te „sąsiedzkie dyskusje” nie mogą być przypadkowe. Trzeba je dobrze zaplanować i przeprowa-dzić tak, aby wszystkim chętnym dać możliwość refleksji i podzielenia się nią z sąsiadami. Być może warto, aby sąsiedzi skorzystali z pomocy osób fachowo zajmujących się problematyką rewitalizacji we wszystkich wymiarach – przestrzennym (architekci), emocjonalnym (psycho-logowie środowiskowi) czy nawet artystycznym, dokonując jakościowego skoku w rozwoju, a także myśleniu o wspólnej przestrzeni.

Stworzenie wstępnego projektu – w pierwszym etapie opartego nie tylko o propozycje archi-tektoniczne, lecz przede wszystkim bazującego na zróżnicowanych potrzebach mieszkańców –może stanowić dobry punkt wyjścia dla współpracy z samorządem i organizacjami, instytu-cjami na osiedlu, w dzielnicy czy w mieście.

Jednocześnie, w praktyce realizowana przez sąsiadów partycypacja społeczna, umożliwi po-kazanie urzędnikom, iż znalazła się grupa mieszkańców działających na rzecz wspólnej prze-strzeni – ubogacająca ją w każdym sensie i udowadniająca, iż takie inicjatywy warte są wsparcia – podnoszą bowiem atrakcyjność okolicy w wymiarze inwestycyjnym, jakości życia, dostępno-ści dla wszystkich obywateli miasta. Tak przedyskutowany projekt rewitalizacji umożliwiałby mieszkańcom jeszcze bardziej aktywne uczestnictwo w życiu miasta.

PRZeSTRZeń NIe TyLKO KAWIARNIANA

Kawiarnia na Glogera nie jest duża. Ale jej rola – miejsca, w którym odbywają się spotka-nia, imprezy sąsiedzkie, gdzie można spotkać znajomych, porozmawiać z aktywnym sąsiadem – właścicielem lokalu, jest nie do przecenienia.

Ale też Piotr Guzek, jej właściciel, dostrzegając potrzebę skupiania sąsiadów wokół miejsca, do-strzega inne miejsca na Ochocie – dzielnicę jako całość, aktywne instytucje z okolicy. I współ-pracuje z nimi, dzieli się swoimi doświadczeniami i korzysta z refleksji innych. Z korzyścią dla ulicy Glogera, jej mieszkańców i całej Starej Ochoty.

Karol Mojkowski

Page 30: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

Najpierw powstał pomysł, żeby tu coś było. Tu, czyli na miejscu dzisiejszego Skwerku Berek, jednego z  bardziej znanych w  War-szawie skutków sąsiedzkiej aktywności. Wcześniej nie było tu zabawek, miejsca spę-dzania czasu dla dzieci i ich rodziców. A było dziurawe ogrodzenie.

Ten pomysł powstał w  głowach dwóch członków Rady Osiedla Grochów-Kinowa. Maciej Pawłowski i  Karol Kowalczyk zmo-bilizowali mieszkańców osiedla Grochów Kinowa, następnie zaś prasę, urzędników, a nawet… dzieci w przedszkolach. Rezultat:

ładnie urządzony, zagospodarowany skwe-rek, miejsce spędzania czasu przez miesz-kańców osiedla w różnym wieku, ogrodzony, zamykany na noc, bezpieczny.

Ale nie od początku wszystko układało się po myśli animatorów zmian. – Zaczęliśmy od mieszkańców, naszych sąsiadów z osiedla Grochów-Kinowa. W końcu to ich (i  nasza) przestrzeń, takie zmiany nie mogą być wpro-wadzane odgórnie, przez urzędników. Skwer przy ulicach Rozłuckiej, Turbinowej i Sygie-tyńskiego w Warszawie był – i  jest – wła-snością wszystkich, ale przede wszystkim – należy do osiedla.

– Udało się zachęcić mieszkańców, zaangażować ich do pomysłu. Rozbudzić nadzieję na ład-niejszy, urządzony fragment przestrzeni – mówi Karol Kowalczyk.

Równolegle ruszyły również urzędowe procedury i… – Problem był taki, że przez długi czas nic się nie działo, mimo, że wszystko było już dogadane z mieszkańcami. Przez osiem miesięcy

Integracja na skwerkuMaciej Pawłowski oraz Karol Kowalczyk działają w Radzie Osiedla 

Grochów-Kinowa. Studiują. Uważają, że zmiany na poziomie lokalnym  – w mikroskali – mają wpływ na kształtowanie postaw obywatelskich, 

wzrost zaufania, a także na wymierne podniesienie komfortu życia, często nie tylko przestrzennie bliskich im ludzi - sąsiadów. Bycie obywatelem  

– to bycie wśród innych ludzi i dla innych ludzi. 

Maciej Pawłowski (fot. K. Mojkowski)

Karol Kowalczyk (fot. własna)

Page 31: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

30 inicjatywy sąsiedzkie w praktyce inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

nic, dosłownie nic – wspomina Maciej Paw-łowski – To był trudny moment dla wszyst-kich zaangażowanych, zainteresowanych, uczestniczących w  inicjatywie mieszkań-ców. Naszły chwile zwątpienia, pesymizmu. Na spotkaniu, gdy mówiłem, że dużo spraw poszło do przodu – to się zaczęli ze mnie śmiać, bo nic nie było widać. To „do przodu” działo się w  urzędzie, sąsiedzi nie widzieli efektów. Na kolejne zebranie przyszło trzy razy mniej osób niż na pierwsze spotkanie…

Ale potem sprawy ruszyły z  miejsca. Wszystkie zgody i podpisy w urzędzie zo-stały zebrane, a efekt społecznych działań

zaczął być widoczny wszystkich przechodzących ulicą Rozłucką. I grono zwolenników zmian, przerzedzone przez czas marazmu, zaczęło ponownie wzrastać.

Gdy na skwerku przystąpiono do montażu zabawek, w przedszkolach, między innymi w „Akwa-relce” przy ul. Kinowej 10a, zorganizowany został konkurs na wyłonienie nazwy dla odnowio-nej w duchu obywatelskim: z inicjatywy mieszkańców dla mieszkańców, przestrzeni miejskiej. W demokratycznym głosowaniu wygrał „Skwerek Berek”. – Nie chodziło nam tylko o zmianę, postęp w  infrastrukturze osiedla, ale także o zmianę w postawach społecznych, związanie mieszkańców z terenem, na którym mieszkają, zaangażowanie ich w lokalne sprawy – mówi Maciej Pawłowski.

Maciej i Karol byli przekonani, że to nie koniec ich pracy. Samo postawienie zabawek i wy-myślenie nazwy to za mało. Najpierw – trzeba było uzyskać akceptację Rady Miasta dla tej nietypowej nazwy. Po długich staraniach udało się – w końcu listopada 2008 roku „Skwerek Berek” oficjalnie zaczął nosić tę nazwę.

dROgA dO SKWeRKU

(wyjaśniają Maciej Pawłowski i Karol Kowalczyk)

1. Najpierw był pomysł, żeby zagospodaro-wać ten zaniedbany teren. Widzieliśmy, że to nieciekawe, mało bezpieczne miejsce, ma wielki potencjał. Trzeba było zdobyć poparcie mieszkańców.

2. Na początku zebraliśmy podpisy. Cho-dziliśmy po mieszkaniach i namawialiśmy mieszkańców, żeby poparli pomysł zmian. Tłumaczyliśmy, czemu ma to służyć, cze-mu warto, itd.

3. Zrobiliśmy spotkanie. I użyliśmy te pod-pisy, żeby pokazać, że mamy poparcie. Towarzyszyła nam dziewczyna , która studiuje architekturę krajobrazu. Przed-

Tablica upamiętniająca nadanie nazwy „Skwerek Berek” (fot. K. Mojkowski)

nn droga przez urządWskazówka 1 „Jak się idzie do urzędu – trzeba rozma-wiać z burmistrzem, zastępcą burmistrza – oni mają swoje dyżury. Wystosować podanie – tutaj istotną rze-czą jest dokumentacja fotograficzna. Ważne są rów-nież dowody społecznego poparcia ‚jesteś popierany, masz listę podpisów’ – osobom pełniącym władzę zależy na poparciu ludzi”.Wskazówka 2 „Warto znać przepisy – czy statut gmi-ny, czy organizacji, w której się działa i powoływać się na nie”. Wskazówka 3 „Jak już się zacznie działać – trzeba mieć stały kontakt z burmistrzem , raz w miesiącu przycho-dzić, pytać, telefonować – jak w życiu…”.

Page 32: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce 31inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

stawiła naszym sąsiadom, jak to miejsce mogłoby wyglądać. Ludzie wiedzieli dzięki temu, że jest jakaś konkretna wizja, a nie mgliste wizje. Potem zaprosiliśmy policję, straż miejską – spytaliśmy policjanta, czy on będzie tego pilnował. Powiedział, że jak coś powstanie, to on będzie tego pilnował.

4. Przedstawiliśmy naszą inicjatywę w urzędzie i zaczęliśmy namawiać urzędników do zaak-ceptowania i  sfinansowania tego pomysłu. Dzwoniłem do urzędników – pytałem, co już załatwili. Jak się dowiadywałem, zamieszczałem na gronie (serwis internetowy grono.net, grupa dyskusyjna dotycząca osiedla Grochów-Kinowa – przyp. red.), albo wysyłałem ludziom informację, przekazywałem w rozmowach.

5. Warto zainteresować prasę lokalną – jeśli jest artykuł, że chce się coś zrobić, władzom jest trudno odmówić. Ważne jest, żeby nie był krytyką władz i ukazał się zanim one podejmą decyzję!. Wtedy jest dużo łatwiej tą sprawę załatwić.

Jak zmobilizować mieszkańców do poparcia pomysłu? Radzą Maciej Pawłowski i Karol Ko-walczyk:

1. metoda – kołatka

Znamy się! Znamy się! Znamy się tylko z widzenia A jednak lubimy się trochę Przez ulicę szeroką jak rzeka Zaglądamy sobie do okien, do okien1

Odwiedzanie mieszkańców w ich domach niektórym z nas może wydawać się czasochłonnym i niewdzięcznym zadaniem. Nie każdy ma śmiałość, „i tak nikt nie otworzy”. Warto jednak spró-bować, bowiem niewiele jest innych równie skutecznych sposobów, zapewniających bezpo-średni kontakt z współmieszkańcami: możliwość przedstawienia się w przyjaznej, bezpiecznej atmosferze, spotkania „znanych nieznanych”, zaprezentowania naszego projektu.

Wielu z nich może nie znaleźć czasu np. na udział w zebraniu, co nie powinno przekreślać ich szans na zainteresowanie się sąsiedzkimi inicjatywami. Jednocześnie jest to dobra okazja do rozpoznania potencjału drzemiącego w lokalnej społeczności.

2. metoda – rób małe kroki

Metodą małych kroków – informowania, zbierania podpisów, powtórnego (a to dopiero począ-tek!) zawiadamiania… – można zaangażować we wspólne przedsięwzięcie coraz większą liczbę członków sąsiedztwa. Duże cele stawiane na samym początku mogą przerażać lub stwarzać wrażenie nierealności pomysłu.

Metodą małych kroków, połączoną ze spokojnym poznawaniem i zachęcaniem mieszkańców, warto połączyć z analizą potencjału sąsiadów. I tych, którzy chcą się włączyć – trzeba zachę-cić, ośmielić i wspólnie pracować. A tych, którzy popierają, ale nie mają czasu czy możliwości aktywnego zaangażowania się, poprosić o podpisanie listu poparcia lub innych działań, choćby na poziomie deklaracji.

1. Fragment piosenki wykonywanej przez zespół „Trubadurzy”, autor nieznany

Page 33: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

32 inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

Niezależnie od wyboru metody, postaraj się znaleźć sojusznika wśród osób mieszkających w  danym bloku, na danej klatce schodowej – chyba, że sam znasz wszystkich sąsiadów. Uwiarygodni Twoje działania, zwiększy ich siłę i moc, skorzystasz częściowo z kapitału spo-łecznego i zaufania, jakim się cieszy ta osoba.

Znamy się tylko z widzenia I jedno o drugim nic nie wie Przez ulicę szeroką jak rzeka Uśmiechamy się czasem do siebie, do siebie

Znamy się! Znamy się! Znamy się! Znamy się!2

Co będzie dalej? Maciej Pawłowski i Karol Kowalczyk przebąkują już o boisku na osiedlu…

Karol Mojkowski

2. J.w.

Animatorzy i inicjatorzy Skwerka nie poprzestali na trosce o infrastrukturę. Skwerek Berek miał się stać miejscem ważnym dla lokalnej społeczności, miejscem, w którym kwitnie życie osiedlowe, które jest

ważne dla mieszkańców. Jedną z okazji do skorzystania z nowego miejsca w przestrzeni osiedlowej był Międzynarodowy Dzień Sąsiada (26 maja). Wówczas Rada Osiedla Grochów-Kinowa, we współpracy

ze Stowarzyszeniem „Wspólne Podwórko”, zorganizowało festyn dla mieszkańców, ale przede wszystkim – dla przedszkolaków i innych dzieci oraz ich opiekunów. (fot. K. Mojkowski)

Page 34: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

Pomysłodawcą Rady jest prezes zlokalizowanego na Smolnej wydawnictwa Iskry, Wiesław Uchański, wraz ze Stowarzyszeniem Mieszkańców Ulicy Smol-nej. Inaugurujące spotka-nie obyło się w  miejscu symbolicznym – w  daw-nym mieszkaniu Tadeusza Boya–Żeleńskiego. W gabi-necie Boya, pisarza, poety oraz tłumacza literatury francuskiej, spotkało się 30 aktywistów ulicy Smolnej, aby budować wspólnotę ludzi, którzy nie są obojętni na wzajemne sąsiedztwo. Nadszedł czas, by po sąsiedzku integrować i animować. Otwierać drzwi do nowego świata, którym staje się wspólnota sąsiedzka.

– Ten młody „twór społeczny” nie kojarzy się z konkretnymi nazwiskami, nie ma na sobie ciężaru historii, nie odwołuje się do wypracowanych zwyczajów. W swojej nowości otwiera się na oso-by niezintegrowane z charakterem ulicy Smolnej, które utożsamiają się bardziej z zapędzoną stolicą niż konkretnym miejscem – analizuje Jarosław Chołodecki, wybrany na „tymczasowe-go” przewodniczącego Rady Ulicy Smolnej. – Tu stajemy jako społeczność lokalna, sąsiedzka przed ogromnym wyzwaniem. Musimy nasze miasto, dzielnicę, ulicę redefiniować i wymyślić od nowa. Poniekąd dostosować do realiów nowoczesnego świata, nie gubiąc korzeni i tradycji a przede wszystkim przekonać do tego ludzi z najbliższego otoczenia. Pokazać im wartość podejmowanych decyzji i refleksji oraz korzyści płynące ze zmiany.

UgNIATANIe CIASTA

Od 10 lat mieszkańcy ulicy Smolnej w Warszawie zadziwiają pomysłowością. Długą listę ini-cjatyw budują działania prewencyjne, porządkowe i  integracyjne. Ktokolwiek zabiera się za animację sąsiedzką w stolicy, chętnie odwołuje się do tradycji i doświadczenia jej mieszkańców.

Rada na SmolnejDziałania sąsiedzkie, aktywni mieszkańcy, „stowarzyszenie ulicy” 

w Warszawie? Wielu osobom takie pojęcia kojarzą się jednoznacznie: „Smolna”. Tym razem na Smolnej powstało nowe ciało,  

pierwsza w stolicy rada ulicy – Rada Ulicy Smolnej. 

Mieszkańcy ulicy Smolnej (fot. ze zborów Stowarzyszenia Mieszkańców Ulicy Smolnej)

Page 35: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

34 inicjatywy sąsiedzkie w praktyce inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

Sami inicjatorzy aktywizacji „podwórkowych spraw” z  ulicy Smolnej zgodnie przyznają, że najważniejsi są ludzie i budowanie wspólnoty.

– Pracę ze społecznością lokalną, czy będzie to społeczność ulicy, bloku, podwórka, dzielni-cy, czy wsi, można porównać do ugniatania ciasta. Mimo starannego przygotowania, uwagi, dbałości o szczegóły sztuki kulinarnej i przestrzegania wszystkich punktów przepisu, nigdy nie mamy pewności, co też efektem finalnym zaczynu. Czekamy. Podpatrujemy. Wyrośnie? Będzie ciasto czy zakalec? – parafrazuje Jarosław Chołodecki. – Rada Ulicy Smolnej jest takim nowym zaczynem na ciasto – dodaje.

WIZJA WyMAgA ZMIANy

Ludzie potrzebują nowych wizji miasta. Obecna formuła, zinstytucjonalizowana i  anonimo-wa, mocno się zdezaktualizowała. Dawniej miasta powstawały w określonym celu i służyły zaspokojeniu konkretnych potrzeb – były miasta handlowe, rzemieślnicze, fabryczne. Dziś są skupiskiem ludzi, kultur, wątków, sytuacji. I trzeba na nowo zdefiniować ich charakter. Stworzyć wizerunek.

– Smolna znajduje się w ścisłym centrum stolicy. Lokują tu swoje interesy różni przedsię-biorcy i różnorodne branże. Przyglądamy się temu procesowi z wielką uwagą, bo efekty „dzikiej” przedsiębiorczości mogą przekreślić wieloletnia pracę nad wyglądem tego miejsca – podpowiada Chołodecki. – Proszę spojrzeć – wskazuje przez okno. – Na rogu znajduje się sklep bieliźniany pani Hani. Panie z całej Warszawy przyjeżdżają do niego po asortyment. Jednak proszę rzucić okiem na szyld „Biustonosze u Pani Hani” i od razu przychodzi na myśl

Jarosław Chołodecki, prezes Stowarzyszenie Mieszkańców Ulicy Smolnej (fot. ze zborów Stowarzyszenia Mieszkańców Ulicy Smolnej)

Page 36: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce 35inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

stara Praga. Tuż obok w za-bytkowych kamienicach mieści się straż miejska, a  wokół niej kraty, rzędy samochodów służbowych, szemrane towarzystwo. Pragnąc przekształcić uli-cę Smolną w  pewnego rodzaju pasaż spacerowy, przedłużenie deptaka bie-gnącego wzdłuż wybrzeża Wisły, musimy zabiegać o  rozwój ulicy w wytyczo-nym kierunku. Retuszować niedociągnięcia, inicjować rozwój, promować ciekawe, innowacyjne rozwiązania

architektoniczne z zakresu planowania przestrzeni – stwierdza „tymczasowy” przewodni-czący Rady Ulicy Smolnej.

Pierwszych aktywnych „smolnian” do rozpoczęcia działania zmotywował wspólny cel. Kilka lat temu postanowili z mapy otoczenia wykreślić uciążliwy klub nocny „Labirynt” bo zakłócał spokój, a jego bywalcy dewastowali zabytkowe kamienice, hałasowali i brudzili. Należało pod-jąć szybkie i sprawne działania zapobiegawcze. – Likwidacja kłopotliwego biznesu pokazała naszą siłę i sprawczość w sytuacji, kiedy podejmujemy wspólną inicjatywę dla dobra każdego mieszkańca ulicy – przyznają aktywni mieszkańcy ulicy. Nadszedł teraz czas na kolejne kroki.

Dzisiaj łatwiej przekonać mieszkańców do działań, bo zespołowy wysiłek ma już swoje material-ne przełożenie w postaci wyremontowanych kamienic, miejsc spotkań, ale również cyklicznych imprez społecznych i kulturalnych, jak choćby coroczne kolędowanie. Jednak świat stale się zmienia, a ludzie razem z nim. Mając świadomość zmieniających się potrzeb, społeczność ulicy Smolnej szuka nowych form dotarcia do mieszkańców, ma-jąc jednocześnie nadzieję, że do wspólnego działania uda się przekonać osoby dotych-czas stojące nieco z boku i nie angażujące się w proces zmia-ny wizerunku ulicy. Takim po-mysłem na nową jakość w ak-tywizacji małej ojczyzny jest właśnie Rada Ulicy Smolnej z jej „tymczasowym” zarządem i  bardzo realnym kapitałem społecznym.

... i na ścianach od strony ulicy (fot. ze zborów Stowarzyszenia Mieszkańców Ulicy Smolnej)

Walka z graffiti na ścianie w bramie wjazdowej... (fot. ze zborów Stowarzyszenia Mieszkańców Ulicy Smolnej)

Page 37: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

36 inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

ALTeRNATyWA dLA STOWARZySZeNIA

– Postawiliśmy na zmiany, bo zmiana jest twórcza. Stowarzyszenie Mieszkańców Ulicy Smolnej jest organizacją obecną w życiu ulicy i mieszkańców od wielu lat. Po tak długim okresie czasu zaczęła być postrzegana przez pewne osoby i kręgi mieszkańców jako twór zamknięty, grupę interesu publicznego. Powołanie Rady Ulicy, u  podstaw której znalazły się nowi działacze zainspirowani nowymi pomysłami i ich zainteresowanie pracą społeczną, otworzyły furtkę do nowych środowisk na Smolnej – przybliża Chołodecki.

Rada Ulicy Smolnej jest szansą na zmianę wizerunku ulicy, która skupiając znaczącą część mieszkańców, jak również elitę intelektualną środowiska lokalnego, pozwala na realizację no-watorskich projektów w jej obrębie. Refleksja nad „wypracowaniem obywatelskiej koncepcji rewitalizacji w zabytkowych częściach miasta”, jak głoszą założenia projektu Learninc, w który zaangażowało się Stowarzyszenie, umożliwia pracę nad kierunkami zmiany w oparciu o do-świadczenia innych miast europejskich: Barcelony, Stambułu, Genui, Kalamaty, Klużemu oraz Grazy.

– Grant w wysokości 30 tysięcy euro z programu Leonardo da Vinci pozwala na dwuletnią pracę studyjną socjologów współpracujących ze „smolniakami”. Wyniki badań otrzymają miasta partnerskie projektu, przedstawiciele m. st. Warszawy oraz dzielnicy Śródmieście. Zostaną również przedstawione mieszkańcom ulicy Smolnej i – mam nadzieję – pomogą w budowaniu świadomości i poczucia przynależności społecznej – komentuje Dominik Owczarek, psycholog środowiskowy z zespołu badaczy ulicy.

Czy po powołaniu Rady Ulicy Smolnej powstaną kolejne rady ulic? Czy za przykładem prekur-sorów zorganizowanych działań sąsiedzkich pójdą kolejne społeczności? Aktywnych mieszkań-ców, aktywnych ulic jest więcej w Warszawie. Czy ich mieszkańcy dołączą do grona „ulicznych rajców”?

Małgorzata frydrych

Page 38: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

Początek czerwca już od jedenastu lat mieszkańcom Starej Ochoty, a  zwłaszcza okolic Białobrzeskiej, koja-rzy się z jednym – festynem Podwórkowym organizowa-nym przez Klub Osiedlowy „Surma”, we współpracy z  lokalnymi instytucjami, w  tym – Stowarzyszeniem Inicjatyw Lokalnych „Biało-brzeska”.

XI Festyn Podwórkowy roz-począł się przemarszem przez osiedle, prowadzonym przez orkiestrę młodzieżo-wą. W czasie podwórkowego święta mieszkańcy Ochoty, ich goście i  przyjaciele mieli okazję uczestniczyć w  kil-kunastu warsztatach – od artystycznych do związa-nych z  tematyką zdrowia, zapoznać się z propozycjami

przygotowanymi przez organizacje pozarządowe, kluby osiedlowe, a  także uzyskać ważne informacje od lokalnych instytucji, wpływających na jakość życia na Ochocie.

– Festyn miał na celu nie tylko utrzymać zainteresowanie ludzi i pokazać im, że publiczne dzia-łanie jest fajne, ale przede wszystkim spowodować, żeby ludzie nie tylko przyszli uczestniczyć, ale i zaangażować się w przygotowania i organizację święta osiedla – mówią organizatorki, uczestniczki Akademii Inicjatyw Sąsiedzkich, Agnieszka Matan i Agnieszka Jaskulska.

– Najważniejsze jest to, żeby z  tymi ludźmi się poznać – my zapraszamy w końcu naszych sąsiadów, znajomych in spe. To jest zupełnie inaczej, niż gdybyśmy organizowali dużą komer-

Z klubu na podwórkoAgnieszka Matan i Agnieszka Jaskulska angażują się w działania związane z animacją na poziomie lokalnym – pracując w Klubie Osiedlowym „Surma” 

w warszawskiej dzielnicy Ochota. „Budzisz się rano i myślisz o wszystkich instytucjach, do których musisz zadzwonić”, lecz gdy animacja kultury ma 

miejsce „w dobrym klimacie emocjonalnym – można góry przenosić”.

Agnieszka Matan i Agnieszka Jaskulska, współorganizatorki Festynu (fot. K. Mojkowski)

Page 39: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

38 inicjatywy sąsiedzkie w praktyce inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

cyjną imprezę. Skupiamy się na innych rzeczach – mówi Agnieszka Matan. – Dzisiej-sza liczba aktywniejszych i  bierniejszych uczestników festynu to rezultat trwającej od lat – i jeszcze nieskończo-nej – pracy.

– Za organizacją festynu stoi ciesząca się poważaniem in-stytucja lokalna (Klub Osie-dlowy „Surma” kierowany przez Grażynę Gnatowską) wraz ze swoimi partnerami, członkami Koalicji na Rzecz Ochoty. I wspomniane wcześniej są-siedzkie Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalnych „Białobrzeska”. Ale prawdziwymi gospodarzami są tutaj mieszkańcy, którzy widzą i wiedzą, że mają możliwość zaangażowania się w festyn, wsparcia, podzielenia się pomysłami – zapewnia Agnieszka Jaskulska.

Od CZegO ZACZąć?

– Najważniejsze jest rozpoznanie potrzeb mieszkańców lokalnej społeczności, żeby to nie było tak, że ja mam pomysł i uważam, że on jest najlepszy na świecie. A  on niekoniecznie musi się ludziom podobać. Kiedy np. tańczysz, wydaje ci się, że jesteś zabawny, tymczasem nie jesteś,

ludzie odchodzą, nudzą się – tak samo jest z mieszkańcami: trzeba poznać, co oni lubią. Nie wszyscy chcą malować, nie wszystkim podoba się Orkiestra z Chmielnej… – rela-cjonuje Agnieszka Matan. – Zapraszałam starsze osoby i  jedna pani powiedziała, że ona tylko operetek słucha. Cóż, operetki nie było, wszystkich nie da się zadowolić, ale ich potrzeby poznać – można…

Później warto porozmawiać z ludźmi, którzy angażują się w działalność społeczną także na forum samorządowym lub związanym z władzą lokalną, są np. nauczycielami, pra-cują w urzędzie. Ale trzeba pamiętać, że za-wsze jednak znajdujesz się w dialogu z kon-kretną osobą, a nie z instytucją. – przekonują obie Agnieszki. – Osoby z tego środowiska bardzo cieszyły się z zaproponowanej przez nas imprezy. Jakby pierwszy raz ktoś ich uwolnił od potrzeby urzędowego błogosła-wieństwa i „instytucjonalności” tej imprezy. Chociaż warunki nam nie sprzyjały w  tym roku – spadł deszcz, było chłodno, przyszło

Baner reklamujący Festyn (fot. K. Mojkowski)

...i plakat promocyjny (fot. K. Mojkowski)

Page 40: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce 39inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

mniej ludzi niż zwykle, a ci, co byli, musieli się chować do pomieszczeń – to energia, która się w nas wszystkich wyzwoliła, była czymś fantastycznym!

MIeJSCe dLA PRZyJACIół PRZyJACIół

– Każdy jest gospodarzem w tym miejscu, w którym mieszka, pracuje – w taki sposób, w jaki umie. Nie jest ważna liczba osób, które w tym miejscu się spotkają. Ważne, żeby można było być w nimi i bez spięcia usiąść przy wspólnym stole – mówi Agnieszka Matan.

Podobnie wygląda sprawa z miejscem spo-tkania – niezależnie, czy pretekstem do niego będzie festyn, warsztat czy debata osiedlowa. Bo tak naprawdę zorganizowa-nie sąsiedzkiego spotkania wiąże się przede wszystkim z otwartością, zapałem i  chęcią wzajemnego poznania się.

Współtworzenie inicjatywy skierowanej do dużej grupy osób, przy włączeniu instytucji, wymaga jednak specyficznego scenariusza przygotowań oraz realizacji. Jednym z elementów jest uważne zaprojektowanie przestrzeni spotkania – tak, aby umożliwić pełne wykorzystanie potencjału podmiotów biorących w nim udział oraz gości, przyjaciół i  przyjaciół przyjaciół uczestniczących w spotkaniu.

JAK ZAPROJeKTOWAć PRZeSTRZeń NA feSTyN OSIedLOWy?

Nawet skromnie zaaranżowana przestrzeń publiczna, miejsce, w którym wspólnie mo-żemy się zgromadzić, posiada niebagatelny wpływ na przebieg spotkania i  wydatnie pomaga w  komunikacji jego uczestników. Może być to np. trawnik przed blokiem, prywatny ogród czy pokój przekształcony na czas spotkania we wspólną przestrzeń, obywatelską kawiarnię. Zdaniem history-ków idei, badaczy społecznych, tradycja takich spotkań, w otwartych domach, salo-nach czy kawiarniach, stanowi ważny budu-lec zaufania społecznego i warto korzystać z  tych sprawdzonych wzorców – w  połą-czeniu z wiedzą, umiejętnościami i materia-łami mieszkańców sąsiedztwa. Nic nie prze-mawia przeciwko temu, żeby współczesna sąsiedzka Akademia Platońska odbywała się koło domu, przy wspólnym stole, złożo-nym razem przez sąsiadów. Każdy inicjaty-wa powstawać powinna bowiem dla miesz-kańców, ale i siłami mieszkańców!

nn A na Białobrzeskiej?Impreza odbywa się na zamkniętych dla ruchu koło-wego osiedlowych uliczkach. Piesi odgrodzeni są od ulicy, skąd nie dociera hałas, stanowiska z atrakcjami dla dzieci znajdują się w środku – co pozwala „mieć na nie oko”. Centralny punkt stanowi estrada – znaj-duje się jednak na tyle daleko, że muzyka pozwala na swobodne rozmowy w alejkach.

Plan przestrzennego zagospodarowania festynu

Page 41: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

40 inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

Gdy mamy do czynienia z większym przedsięwzięciem (a trudno jednoznacznie określić kre-atywność, chęć działania, entuzjazm i energię wyzwoloną przez sam fakt wspólnej pracy – sąsiedzi sami najlepiej rozciągają owe granice), warto zastanowić się nad układem przestrzen-nym spotkania. Zastanówcie się wspólnie, jakie waszym zdaniem wydarzenia, atrakcje będą przyciągać większą liczbę osób. Kto będzie zainteresowany poszczególnymi działaniami – czy będą to dzieci, osoby starsze? Jak zapewnić im komfort korzystania z waszej propozycji? Czy nie wymagają szczególnych udogodnień (np. nasłoneczniony punkt mierzenia ciśnienia na ta-rasie z wysokim wejściem do budynku nie wydaje się najlepszą propozycją dla niewątpliwie zainteresowanej taką atrakcją grupy osób starszych).

Zwróćcie uwagę na piesze ciągi, możliwość dojazdu, czy nie będziecie przeszkadzać, czy nie będzie wam nikt przeszkadzał? A przede wszystkim: czy będziecie się tam dobrze czuć?

Karol Mojkowski

feSTyN W PUNKTACH

Sposobów na piknik jest wiele. I  wiele z  nich jest oczywistych. Agnieszka Matan i Agnieszka Jaskulska zwracają uwagę na mniej oczywiste kwestie, poznane przez wła-sne doświadczenie, o których nie zawsze pełen entuzjazmu animator działań sąsiedz-kich pamięta…

1. Zadbaj o dobre relacje z przedstawicielami lokalnej władzy – wspólnoty, spółdzielni, oraz sąsiadami, pod których oknami odbędzie się zabawa. Nic tak nie zepsuje zabawy jak protesty sąsiadów, nikt nie uratuje festynu skuteczniej niż sąsiad, od którego będzie można pociągnąć prąd, jeśli padnie generator!

2. Organizując festyn, wyznacz jedną osobę odpowiedzialną za koordynację przed-sięwzięcia, uwaga – nie musi być lider aktywności sąsiedzkiej, i tak wystarczająco obarczony pracą.

3. Opracuj plakat i ulotkę sąsiedzkiego spotkania, prezentujący sposób czytelny dla różnych grup wiekowych program spotkania imprezy

4. Pamiętaj o wymogach i ograniczeniach prawnych; sprawdź, czy nie organizujesz im-prezy masowej albo czy nie zamierzasz naruszyć praw autorskich puszczając muzykę dla zabawienia sąsiadów.

5. Jeśli organizujesz zabawę dla dzieci, uważaj na szczególnie trudną grupe uczestni-ków – to mali chłopcy ze swoimi ojcami; pomyśl, czy na pewno dla nich (i starszych, i młodszych) znajdzie się coś ciekawego!

Page 42: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

Późne, czwartkowe popołudnie. Na warszawskim Żoliborzu pukam do drzwi opatrzonych tablicz-ką „Klub Seniora 66”. Otwiera mi uśmiechnięta gospodyni Klubu, Jadwiga Paczuska. Zaprasza do środka. – Kawa, herbata? – dopytuje. Częstuje ciastkami. Przedstawia zbierających się nieśpiesz-nie członków Klubu. Prezentuje lokal. Przestron-ny pokój z dużym stołem otoczonym krzesłami i mniejszymi stolikami oraz przylegającą do niego kuchenkę. Zauważam wiele przedmiotów skom-ponowanych w  harmonijną całość. Za każdym kryje się historia życia jakiegoś mieszkańca bloku przy ulicy Mickiewicza 66. Słucham opowieści, wspomnień i  żartów. Delektuję się tutejszą at-mosferą. I  zaczynam rozumieć. Ten Klub to nie tylko miłe popołudnia raz w tygodniu. To przede wszystkim ludzie – energiczni, pomysłowi, otwar-ci na wzajemne relacje.

dZIeń ZA dNIeM

Zaczęło się od pomocy sąsiedzkiej. W  zakresie prostych czynności, jak wykupienie recept, umówienie na wizytę do lekarza, towarzyszenie w drodze do i z przychodni osobie nie w pełni sprawnej, zaproszenia osób samotnych na spacer. Zwiększenie częstotliwości kontaktów mię-dzysąsiedzkich zaowocowało zróżnicowaniem tematów rozmów. Sąsiedzi zaczęli interesować się wzajemnymi pasjami. Zaczęli mieć wspólne sprawy i tematy.

– Kiedyś rozpoczynałam dzień od zwyczajowych obowiązków. Godziny mijały na powtarzających się czynnościach. Poranna toaleta, śniadanie, porządki, obiad, zakupy, telewizja, kolacja, sen. I tak dzień za dniem. Czasem spotkałam znajomego sąsiada, wtedy przystawaliśmy, aby wymienić kilka słów czy spostrzeżeń. Pomyślałam: „Seniorzy z Klubu Seniora 66 aktywnie spędzają czas wolny, chodzą na basen, zapraszają na spotkania Klubu ciekawych gości” – wspomina jedna z Klu-bowiczek. – Zebrałam się w sobie i poszłam. To mnie zupełnie odmieniło. Jakby ktoś zaczarował mój świat. Albo odczarował – śmieje się. Obecnie tydzień koncentruje się wokół czwartkowych spotkań Klubu i wspólnych planów uczestników. – Teraz mąż wychodzi na brydża do sąsiada,

Wyższe piętro dla seniorówŻoliborscy Seniorzy postawili na pełnię życia. Nie tracą czasu na narzekanie 

czy chandrę. Na spotkania przynoszą gotowe pomysły bądź proponują pomoc w konkretnym zakresie. Jedni szukają towarzystwa, inni recepty na 

nudę. Niektórzy przychodzą „popatrzeć” i zostają. Każdy na swój sposób tworzy i buduje sąsiedzką społeczność Klubu Seniora 66.

Jadwiga Paczuska, gospodyni Klubu 66 (fot. M. Frydrych)

Page 43: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

42 inicjatywy sąsiedzkie w praktyce inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

a ja omawiam kocie spawy z żoną sąsiada, która wpada do mnie kawę. – Zaczęliśmy ze sobą roz-mawiać o kotach, psach, sporcie, kwiatach i innych zwykłych sprawach – przytakuje inna kobieta.

W Klubie Seniora 66 spotykają się różne osoby i osobowości. Podczas pierwszych spotkań przeważała liczba seniorów, ale średnia wieku z czasem zaczęła się obniżać. Seniorzy zaczęli przyprowadzać wnuki wychowując drugie pokolenie Klubowiczów. Pojawiły się młodsze osoby. Niezależnie od niuansów poglądowych i rozwarstwienia na grupy wiekowe, seniorzy z Klubu każdym dniem przekonują otoczenie o niespożytej energii i sercu otwartym na potrzeby sąsia-dów. Każdy miesiąc przynosi nowe osoby, a one przynoszą nowe pomysły. Uczestnicy Klubu zgodnie przyznają, że życie nie kończy się po sześćdziesiątce.

– Każdy człowiek ma swoje problemy. Samotność, chorobę własną bądź bliskich, problemy finansowe, trudności w poruszaniu się, a często problem również z samodzielną organizacją i realizacją podstawowych obowiązków życiowych. Umierają członkowie rodziny. Dzieci są zabie-gane, gonią za własnymi sprawami. To była pierwsza refleksja, która skłoniła mnie do podjęcia działań. Pomyślałam: „Z tym trzeba coś zrobić” – wspomina Jadwiga Paczuska, główna pomy-słodawczyni i obecna kierowniczka Klubu Seniora 66. – Podzieliłam się spostrzeżeniami ze zna-jomymi sąsiadami. Wszyscy byli zgodni, że czas na zmiany i trzeba zabrać się do pracy nad sobą.

Współpraca sąsiedzka zaprocentowała również zwiększoną uwagą wobec Komitetu Domowe-go oraz osób odpowiedzialnych za finanse przeznaczone na dany blok. Okazało się, że rzetelne gospodarowanie zasobami materialnym wcale nie jest takie oczywiste dla zarządu spółdzielni. Mieszkańcy zaczęli interesować się budżetem domu, funduszem remontowym i planami zago-spodarowania posiadanych na dany cel środków. Odczuli realny wpływ na organizację najbliż-szego otoczenia poprzez wybór nowego składu Komitetu Domowego, jak również określenie parytetów w zakresie podejmowanych prac remontowo – organizacyjnych w budynku. – Nagle okazało się, że pogoda nie jest najważniejsza. A niech sobie pada deszcz i w środku lata – opo-wiada mieszkaniec bloku przy ul. Mickiewicza 66 w Warszawie.

TRUdNe POCZąTKI

Na zebraniu Komitetu Domowego w połowie listopada 2008 r. zrodziła się myśl, aby powołać Klub dla mieszkańców. Sporządzono listę 19 osób gotowych podjąć wyzwanie. – Kiedy pojawił się pomysł na Klub Seniora, do razu podjęliśmy działania w celu realizacji przyjętych założeń – wspominają uczestnicy Klubu. Najtrudniej było przekonać niezdecydowanych mieszkańców bloku przy ulicy Mickiewicza 66. Na pierwsze spotkanie w grudniu 2008 roku przyszło wyłącznie grono zainteresowanych inicjatywą społeczną mieszkańców i kilku ciekawskich sąsiadów. Szybko stali się sympatykami Klubu. W styczniu 2009 roku udało się zorganizować spotkanie dla wszystkich mieszkańców budynku. Przyszło już 29 osób. – Remont starej suszarni na poddaszu stworzył miej-sce spotkań. W tym czasie inicjatywa powołania Klubu zyskała już wielu zwolenników. – Emocje budziła nazwa. Rozgorzała prawdziwa dyskusja. Jedni proponowali „Klub Seniora 66”, inni „Klub 66” lub Integracyjny Klub Seniora argumentując, że zajęcia w klubie mają być skierowane do wszystkich mieszkańców bloku. W naszym bloku dominują osoby starsze, dlatego ostatecznie przyjęto nazwę „Klub Seniora 66”. Decyzja była szeroko komentowana, jednak nikt nie wniósł weta ani nie upierał się przy innej nazwie – przybliża Jadwiga Paczuska. Wybrano zarząd Klubu, zastępcę oraz skarbnika. Klub zyskał wewnętrzną strukturę, trzeba było zabrać się za oprawę formalną.

Jednak na tym problemy organizacyjne nie skończyły się. Odnowiony lokal przyciągnął uwagę wielu osób, a każda miała inny pomysł na jego wykorzystanie. Komitet mieszkaniowy organizo-wał tu spotkania i wybory władz spółdzielni. Pomysł na Klub szybko skrytykowano sugerując,

Page 44: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce 43inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

że mamy tu dość seniorów i nie ma potrzeby sprowadzać kolejnych z zewnątrz. – Od początku byli również tacy, których irytowały działania sąsiedzkie. Jedna pani z koleżanką przemaszero-wały przez wszystkie klatki i piętra, pukając od drzwi do drzwi, uprzedzając przed powstającym klubem i przybliżając problemy związane z powołaniem takiego „tworu” – kierowniczka Klubu. Zamyśla się. – W tamtym czasie zarzucano nam najgorsze intencje i snuto czarne scenariusze. Pomysł współpracy z Ośrodkiem Pomocy Społecznej Dzielnicy Żoliborz określono jako pró-bę agitacji klientów OPS-u. Przepowiadano, że będą nam się włóczyć po klatkach bezdomni i złodzieje. Praktyka skutecznie zweryfikowała bezpodstawność tych argumentów – dodaje.

W kwietniu 2009 roku podpisano porozumienie o współpracy na rzecz budowania wspólnoty sąsiedzkiej wokół Klubu Seniora 66 pomiędzy Ośrodkiem Pomocy Społecznej Dzielnicy Żo-liborz oraz Spółdzielnią Mieszkaniową Marymont Potok. Uroczysta inauguracja działalności Klubu odbyła się 14 maja br., z udziałem przedstawicieli władz lokalnych oraz radnych dzielnicy. Zasadnicze cele propagowane przez założyciele Klubu Seniora 66 to: aktywizacja żoliborskich seniorów bloku przy ulicy Mickiewicza 66 i integracja ze społecznością lokalną. Klub zwiększa możliwość dostępu mieszkańców do zbiorowej oferty kulturalnej, edukacyjnej i rekreacyjnej. Pozwala na uczestnictwo w zajęciach rehabilitacyjnych organizowanych dla seniorów na Żo-liborzu oraz korzystanie z pływalni. W lokalnym zakresie działalność Klubu zapewnia miesz-kańcom atrakcyjne i  aktywne formy spędzania czasu wolnego, samopomoc sąsiedzką oraz wsparcie, jak również gwarantuje skuteczne przeciwdziałanie izolacji społecznej i  poczuciu osamotnienia ludzi starszych bądź samotnych.

„JAJeCZKO” I BABeCZKI PANI gUTKIeWICZ

Systematyczne spotkania mieszkańców pozwoliły na szeroko rozumianą integrację sąsiadów. Pierwszą dużą okazją było spotkanie opłatkowe w grudniu 2008 roku. Przyszło 17 osób. Od-świętnie ubranych, uśmiechniętych i uroczystych, ze smakołykami na półmiskach. Zapalono świece, nakryto stół białym obrusem, przyozdobionym gałązkami świerku. Był opłatek i kolę-dy, intonowane przez Wojciecha Gutkiewicza. Była bliskość, radość i wspomnienia minionych wigilii, i tych sąsiadów, którzy już do świątecznego stołu nie zasiedli.

W lutym przyszedł czas na karnawał i śledzie przyrządzane na różne sposoby. – To był czas, kiedy nie mieliśmy jeszcze klubowych filiżanek ani talerzyków czy sztućców. Brakowało wszystkiego, a  to, co było na stanie kuchni, bardziej przypominało ceramiczny antykwariat – przypomina kierowniczka Klubu. – Dzięki pomocy finansowej Ośrodka mogliśmy pozwolić sobie na zakup serwisu kawowego, innych akcesoriów kuchennych oraz drobnych produktów spożywczych. Nie było już konieczności noszenia ze sobą na spotkanie herbaty, kawy czy kubka. Mogliśmy skupić się na realizacji programu spotkań na rok bieżący.

Wielkanoc 2009 utrwaliła klubowy zwyczaj przyrządzania rodzinnych potraw i smakołyków na specjalne okazje. Tradycyjne „jajeczko” przyrządzone na wiele rodzajów oraz babeczki pani Gutkiewicz zrobiły wśród klubowiczów i gości furorę. Odkrywanie „żoliborskich smaków” wpi-sano na stałe w  harmonogram spotkań Klubu. Na oficjalnej inauguracji działalności Klubu Seniora 66 inicjatorzy i założyciele Klubu podjęli gości tortem z najstarszej żoliborskiej cukierni Ziółka.

SZCZyPTA ŚWIATA

– Seniorzy potrafią się bawić! – zapewnia Nina Dębska, pokazując album zdjęć z Karnawałowe-go Balu Seniorów, który odbył się w lutym w klubie „Antrakt” przy Teatrze Komedia. Balowe

Page 45: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

44 inicjatywy sąsiedzkie w praktyce inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

suknie i  odświętne stroje, kapelusze, drobiazgi. – Samo ubieranie się na bal było ogromną przyjemnością. Przynajmniej dla pań – dodaje z przymrużeniem oka.

Klubowicze włączyli się w akcję „Bezpieczny Senior”. Zorganizowali w Klubie spotkanie z nad-komisarzem Mariuszem Sepełowskim na temat bezpieczeństwa osób starszych i samotnych w Dzielnicy Żoliborz. Zgłosili się do czytania dzieciom z pobliskiego przedszkola bajek i baśni w projekcie „Żoliborz czyta Dzieciom”. Włączyli się w akcję „Czerwiec Aktywnych Społeczno-ści” organizując dla najstarszych i na co dzień mało mobilnych mieszkańców bloku i klubowi-czów 7-godzinny rejs statkiem po Wiśle z Warszawy do Serocka. – Obawialiśmy się trochę o kondycję naszych seniorów, ale spotkaliśmy się wyłącznie z radością, zachwytem. Z uśmie-chem i wdzięcznością okazywali nam, jak ważne jest dla nich to wyjście poza ściany własnego mieszkania i spędzanie czasu w grupie życzliwych osób – rekomenduje Jadwiga Paczuska. – Na wycieczce był nawet 90-latek, pan Kazimierz Adamski. Postanowiliśmy kontynuować realizację pomysłu i kolejną wycieczkę zorganizowaliśmy do Ogrodu Botanicznego w Powsinie.

Od czasu do czasu pozwalamy sobie na dalsze podróże – puszcza do mnie oko sąsiadka pani Jadwigi. – Mamy szczęście do światowych mieszkańców, z inspirującymi życiorysami. Nasz są-siad, Andrzej Chendyński przygotował dla klubowiczów prelekcję o przyjaźni polsko–indyjskiej, z punktu widzenia chłopca wywiezionego w 1940 r. wraz z braćmi i matką do Kazachstanu. Dostał się do sierocińca skąd dwa lata później został przewieziony do Indii. W „kraju herbaty” spędził sześć lat, by jako dwunastoletni chłopiec wrócić do Polski… Kolejną okazją do spo-tkania z historią były losy rodziny radnej Dzielnicy Żoliborz, wywiezionej na Syberię. Trudne decyzje, rozstania i wartościowe, bo refleksyjne, powroty do przeszłości.

Bywają również takie chwile, kiedy świat sprowadza się do pomieszczenia Klubu. – Pamiętam dzień, tuż po Dniu Matki i tuż przed Dniem Dziecka, kiedy przyszliśmy tu na spotkanie poświę-

Świąteczne spotkanie w Klubie ( fot. z zasobów Klubu)

Page 46: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce 45inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

cone naszym dzieciom i naszym rodzicom. Wieczór wspomnień zakończyła recytacja wierszy sąsiada Józefa Taleckiego, które napisał dla swoich dzieci przed pół wiekiem. Kiedy wprowa-dzaliśmy się do tego budynku, te dzieci rodziły się i dorastały. Trudno było powstrzymać łzy wzruszenia – wspomina Barbara Pawliszewska.

LePSZe Od ASPIRyNy

Klub sprawnie otworzył się na potrzeby mieszkańców dzielnicy. W odpowiedzi na rozmaite zaproszenia zorganizował badania lekarskie pod hasłem „Promowanie zdrowego trybu życia”. Zespół lekarzy-specjalistów nieodpłatnie przeprowadził konsultacje i badania. – Zaprosiliśmy członków pozostałych Klubów Seniora i mieszkańców dzielnicy zainteresowanych profilaktyką oraz wczesną diagnostyką chorób przewlekłych. Liczyliśmy na odzew środowiska lokalnego, ale wysoka frekwencja i tak nas zaskoczyła – opowiada Jadwiga Paczuska, koordynatorka spo-tkania ze strony Klubu. – Zapewniliśmy lekarzom miejsce pracy, seniorom krzesła, poczęstu-nek, ciepłe i zimne napoje. Członkowie Klubu zadbali o dobra atmosferę i samopoczucie gości. Zależało nam na stworzeniu płaszczyzny dialogu pomiędzy przedstawicielami różnych grup społecznych: seniorami, osobami w grupie ryzyka, chorymi. Chcieliśmy na własnym przykładzie wypromować zdrowy tryb życia wynikający z właściwej dbałości o siebie. Na cotygodniowe spotkania Klubu zapraszamy lekarzy, dietetyków, rehabilitantów. W lutym zorganizowaliśmy spotkanie z naszą sąsiadką, dr Słomską, którego tematem przewodnim były „Diety dla po-szczególnych schorzeń i rola wody w organizmie”. Mamy w klubie sąsiadkę-pielęgniarkę, która z troską mierzy nam systematycznie ciśnienie oraz dba o poziom glukozy. Jesteśmy aktywni. Wychodzimy na spacery, uczęszczamy na basen i gimnastykę. Poprzez nasze starania, wzajem-ną troskę, pragniemy również pokazać współpracę sąsiedzką, zaprezentować jej walory i siłę, pokazać lepszą stronę sąsiedztwa. Lepszą od aspiryny – podsumowuje.

– Jakie mamy plany? Przed nami Żoliborskie Dni Seniora. Potem piknik sąsiedzki, następnie wy-cieczka do zaprzyjaźnionej gminy Bodzechów, w ramach wymiany dobrych praktyk. Koncerty, spotkania towarzyskie, goście – ich życiorysy i twórczość. Nasze wspólne sprawy. Potrzeby są-siedzkie. Gimnastyka, basen, rehabilitacja. Odkurzanie wspomnień i wspólne świętowanie. Go-dziny spędzone na rozmowach. Obecność i wsparcie dla potrzebujących mieszkańców bloku. Każdy dzień przeżyty lepiej, z myślą o innych i o sobie nawzajem – wyliczają członkowie Klubu.

Klub Seniora 66 mieści się w wyremontowanej suszarni na XII piętrze bloku przy ulicy Mickie-wicza 66. – Droga do Klubu wiedzie przez drzwi wejściowe, dwuetapowe, jedenaście pięter pokonywanych windą, następnie jedno piętro schodami we własnym zakresie i już zapraszamy do ośrodka. Czasem śmieje się, że to taka metaforyczna podróż do celu – podsumowuje Jadwi-ga Paczuska. – Z pomysłem na Klub też pukaliśmy do różnych drzwi, aż w końcu znaleźliśmy takie, które otworzyły się i przepuściły nas dalej. Później było wiele pięter i czas przeznaczony na ich pokonywanie, mimo windy, który – wierzyliśmy – wiózł nas na górę. Był też taki etap schodów, które musieliśmy pokonać samodzielnie. Na szczęście, na końcu jest już tylko nasz Klub, a tam gwar i śmiech, pełno ludzi… Każdy porusza się niby w swoim kierunku, ale w sumie tworzy jedną, zwartą całość.

Klub Seniora 66 jest inicjatywą społeczną mieszkańców, pomysłem i  inspiracją aktywnych sąsiadów, realizowaną w ramach programu Centrum Aktywności Lokalnej przy Ośrodku Po-mocy Społecznej Dzielnicy Żoliborz m. st. Warszawy. Klubowicze spotykają się w czwartkowe popołudnia, w lokalu przy ulicy Mickiewicza 66, klatka IV, piętro XII.

Małgorzata frydrych

Page 47: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

Myślę, że StowarzySzenie wzięło Się z żalu MieSzkańców

Mieszkańcy osiedla Stara Miłosna dość szybko postanowili wziąć swoje sprawy we własne ręce. – Byliśmy tutaj prawdziwymi pionierami. Żeby cokolwiek zmienić, potrzebowaliśmy inicjatywy sąsiedzkiej. Jeżeli zakładaliśmy telefony na ulicy, to wszyscy musieli się spotkać, zebrać podpisy, petycje, wspólnie podpisać umowę z operatorem telekomunikacyjnym itd. Jak trzeba było założyć gaz, to wspólnie robiliśmy projekt, wspólnie bu-dowaliśmy rurę w ziemi, a każdy indywidualnie dołączał do własnego domu – wspomina Małgo-rzata Krukowska, jedna z inicjatorek tych działań.

Współpraca przy zaspokajaniu podstawowych potrzeb mieszkańców osiedla szybko zaowo-cowała pomysłem sformalizowania działań – nadania im bardziej uporządkowanego charak-

teru oraz zwiększenia siły oddziaływania na władze Wesołej. W ten sposób narodził się pomysł powołania Stowarzyszenia Sąsiedz-kiego Stara Miłosna. W  jego skład weszła grupa najbardziej aktywnych mieszkańców – osób związanych z  innymi organizacja-mi (np. ZHR), samorządem warszawskim, biznesem. Celem Stowarzyszenia było nie tylko kontynuowanie prac inwestycyjn-organizacyjnych (budowania chodników, placów zabaw czy nadawanie nazw ulicom).

Sąsiedzi z sukcesemPatrząc na Starą Miłosną trudno uwierzyć, że jeszcze dziesięć lat temu 

nie było tu żadnej infrastruktury, drogi i chodniki miały postać błotnistych, rozkopanych przestrzeni między domami, a puste place przypominały o bankructwie dewelopera. Niełatwo też uwierzyć, że dzisiejszy kształt 

osiedle Stara Miłosna zawdzięcza przede wszystkim swoim mieszkańcom  – ich odwadze, inicjatywie i uporowi…

nn Sąsiadem być…Sąsiada poznaje się po tym, że mówi i  odpowiada „dzień dobry”, często się go spotyka – przed blokiem, w  sklepie, w  szkole podczas spotkania z  rodzicami – i choćby z tego powodu trudno przejść obok niego bez żadnej interakcji. To też ktoś, na kim często można zwyczajnie polegać (głównie dotyczy to najbliższych sąsiadów). Ja mam taką sąsiadkę, że sobie jajka i mąkę pożyczamy. Albo jak trzeba to ja posiedzę z jej dziećmi, a ona z moimi. Zostawiamy sobie klucze i kody do alar-mów jak wyjeżdżamy. Mamy do siebie pełne zaufanie.

Zwycięskie sztafety imprezy Wesoła 100 – bieg sztafetowy na 100 km, każda osoba

biegnie 25 km w pętlach po 5 km (fot. ze zbiorów stowarzyszenia)

Page 48: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

47inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

– Nie ukrywam, że mieliśmy również cele polityczne. Chodziło o to, żeby osiedle przestało być traktowane przez władze Wesołej jak prywatne, nikomu niepotrzebne miejsce. Żeby za-częto tu inwestować i dbać o Starą Miłosnę jak o inne dzielnice Wesołej –deklaruje Izabela Antosiewicz, dzisiaj Prezes Stowarzyszenia. Udało się dość szybko – w najbliższych wyborach do Rady Dzielnicy Starej Miłosny przedstawiciele Stowarzyszenia zdobyli 15 mandatów na 15 możliwych. – To był prawdziwy sukces, a jednocześnie dowód, że mieszkańcy nas popierają i nam ufają. Dzisiaj możliwość wpływu na sytuację osiedla jest jeszcze większa – członkowie Stowarzyszenia piastują bowiem ważne funkcje w samorządzie dzielnicy – są wiceburmistrza-mi, radnymi – konkluduje pani Izabela.

JedNA IMPReZA MIeSIęCZNIe! TO JeST PRAWdZIWy MARATON!

Powodem powstania Stowarzyszenia był więc bunt przeciwko nieudolności władz. Ale nie mniej ważne było samo współdziałanie z  sąsiadami – tworzące się relacje przyjaźni, wzra-stające zaufanie i pewność, że razem można więcej i łatwiej. W dużej mierze dzięki takiemu przekonaniu, po osiągnięciu pierwszych celów i  zdobyciu realnego wpływu w  ramach rady osiedla, Stowarzyszenie nie tylko się nie zaprzestało swojej działalności, ale wręcz przeciwnie – zaczęło ją mocno rozwijać, angażując coraz więcej ludzi i instytucji (dzisiaj Stowarzyszenie liczy ponad pięćdziesięciu członków).

Obecna oferta Stowarzyszenia Sąsiedzkiego Stara Miłosna jest bardzo bogata. Od dziesię-ciu lat wydawany jest miesięcznik „Wiadomości Sąsiedzkie Stara Miłosna”. Organizowane są

Warsztaty plastyczne – biżuteria z koralików. (fot. z archiwum Stowarzyszenia)

Page 49: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

48 inicjatywy sąsiedzkie w praktyce inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

liczne imprezy sportowo-kulturalne, które już na stałe wpisały się w kalendarze mieszkańców. W tym roku jest ich aż osiemnaście (m.in. impre-zy biegowe, Sąsiedzka Liga Siatkówki, Zlot Cykli-stów, wyjazdy turystyczne, a także Czwartkowe Wieczory Muzyczne). Dodatkowo pojawiają się nowe inicjatywy mieszkańców. Przykładem jest Klub Kobiet Przedsiębiorczych (mający na celu wspieranie kobiet prowadzących działalność gospodarczą poprzez spotkania z  ekspertami, szkolenia, informacje o dofinansowaniu) czy gru-pa Fajne Babki (organizująca głównie spotkania towarzyskie). Zaczyna się też rozwijać współ-praca międzynarodowa – wymiana doświadczeń z podobną inicjatywą sąsiedzką z Węgier, począt-ki współpracy z  instytucjami z Ukrainy. Stowa-rzyszenie działa zatem na czterech głównych polach: sportowym, kulturalnym, humanitarnym (akcje charytatywne) i  politycznym (poprzez pracę i zaangażowanie w samorządzie). Stara się też wspierać inne pomysły, które pojawiają się od czasu do czasu wśród mieszkańców osiedla – dni ulicy, pikniki itp.

O MóJ BOŻe! SAMO PASMO SUKCeSóW!

Za jeden z głównych sukcesów Stowarzyszenia uznawana jest gazetka „Wiadomości Sąsiedz-kie Stara Miłosna”, która ukazuje się każdego miesiąca od dziesięciu lat. – To jest pierwszy sukces. Ja myślę, że nie ma drugiego pisma lo-kalnego w Polsce, które ukazywałoby się siłami społecznymi, utrzymywałoby się z reklam i do-brze się miało – twierdzi Małgorzata Krukowska. Wydawnictwo przechodziło różne koleje losu. Dzisiaj, wydawana w  liczbie ośmiu tysięcy, jest ważnym miejscem informowania o wydarzeniach i problemach, wymiany doświadczeń i inspiracji, a także zwykłych ludzkich serdeczności. – Każ-dy inny sukces wynika głównie z  tego, że jest gazetka. Bo to jest najlepsza forma kontaktu z naszymi mieszkańcami – stwierdza liderka ze Starej Miłosny.

Sukcesem jest również sympatia i  zaufanie mieszkańców osiedla oraz ich ciągła gotowość włączania się w  organizowane wydarzenia, mimo rosnącego zapracowania. Sukcesem są

Rodzinny Zlot Cyklistów – zawody rowerowe dla małych i dużych

(fot. z archiwum Stowarzyszenia)

Małgorzata Krukowska

Page 50: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

inicjatywy sąsiedzkie w praktyce 49inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

w końcu ludzie, którzy należą do Stowarzysze-nia – praca, którą wnoszą, inicjatywy, z którymi wychodzą do mieszkańców. A są to bardzo róż-ni ludzie – wśród nich kierownik osiedlowego domu kultury, właścicielka szkoły językowej, samorządowcy, biznesmeni, księgowa i wiele in-nych osób, w różnym wieku, z różnym wykształ-ceniem, którzy wykorzystują swój wolny czas na pracę z innymi i dla innych. Dlaczego? – Na początku (…) moja motywacja była taka, żeby zrobić coś, co ma znaczenie i co ma wpływ na ży-cie ludzi. Teraz to się zmieniło, bo stowarzysze-nie się bardzo rozwinęło i uważam jest bardzo profesjonalną organizacją pozarządową, która już nie musi tak bardzo zastępować działania miasta. (…) Więc robię to dla zwykłej przyjem-ności – tak swoje podejście wyjaśnia członkini Stowarzyszenia.

STANIeMy SIę PUNKTeM PRZeLOTOWyM?

Paradoksalnie intensywny rozwój infrastruktu-ry przynosi ze sobą nie tylko pozytywne kon-sekwencje dla Stowarzyszenia Sąsiedzkiego Stara Miłosna. Mieszkańcy osiedla z  łatwością mogą się dostać do Warszawy, co powoduje, że coraz częściej korzystają z oferty kulturalnej „miasta”3 a nie osiedla. Przez coraz większą liczbę mieszkańców Stara Miłosna traktowana

jest jak sypialnia – miejsce odpo-czynku po całym dniu intensywnej i męczącej pracy. Powoduje to, że ich zaangażowanie w sprawy osie-dla znacznie słabnie, a w przypadku nowych mieszkańców, w ogóle się nie wykształca.

Błędem byłoby jednak nie dostrze-ganie zmian na lepsze. – Za kilka lat będziemy mieć kolejną podsta-wówkę i przedszkole, więc rodzice nie będą musieli wozić dzieci do Warszawy, powstanie hala spor-towa, więc będziemy mogli robić jeszcze fajniejsze imprezy. Być może uda się nam zbudować ba-

3. W 2002 roku Wesoła została włączona do Warszawy, zyskując status dzielnicy. Tym samym Stara Miłosna stała się osiedlem dzielnicy Wesoła. W prowadzonych rozmowach, członkinie Stowarzyszenia używały okre-ślenia „Warszawa” lub „miasto” nie po to, by zakwestionować przynależność do stolicy, bardziej, by podkreślić peryferyjne położenie osiedla.

Izabela Antosiewicz

Maraton Stara Miłosna 42,195 km z biegiem towarzyszącym na 7 km 195 m 4m – zwycięskie sztafety imprezy Wesoła

100 – bieg sztafetowy na 100 km, każda osoba biegnie 25 km w pętlach po 5 km. (fot. z archiwum Stowarzyszenia)

Page 51: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

50 inicjatywy sąsiedzkie w praktyce

sen… Dzięki temu Stowarzyszenie sprofesjonalizuje się jeszcze bardziej. Może sięgniemy też po większe środki, by robić jeszcze fajniejsze rzeczy – uważają animatorki ze stowarzyszenia sąsiedzkiego.

Zjawiskiem, które wzbudza równie poważne obawy, jest wypalanie się ludzi i ich odchodze-nie ze Stowarzyszenia bądź angażowanie się w coraz mniejszym stopniu (przy jednoczesnym ograniczonym napływie nowych osób). – Jest to zupełnie naturalna kolej rzeczy – ludzie od-chodzą od inicjatywy, bo mają inne zajęcia i praca społeczna przestaje ich interesować (muszą zakasać rękawy i zwyczajnie robić). Wolontariacka praca ma jednak ten plus, że nie kłócimy się o pieniądze. W momencie, gdy zaczniemy wyceniać swoją pracę, mogą pojawić się poważ-ne konflikty – mówią aktywne sąsiadki ze Starej Miłosny. W obecnym momencie nie wydaje się, żeby ciągłość działań Stowarzyszenia Sąsiedzkiego Stara Miłosna miała zostać zachwiana z powodu odchodzenia ludzi. Grupa najbardziej zaangażowanych liczy około dwudziestu osób i  jest to liczba wystarczająca dla działalności, choć pewnie za mała, jeśli ma się ona dalej rozwijać i trwać.

Marta grygorczyk

Page 52: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

Rada Osiedlajako animator inicjatyw sąsiedzkich

Page 53: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

rada Osiedla jako animator inicjatyw sąsiedzkich

CZyM JeST RAdA OSIedLA?

Osiedle to jednostka pomocnicza samorządu terytorialnego, czyli utworzona przez gminę struktura społeczno-terytorialna niestanowiąca odrębnej od niej korporacji i będąca podmio-tem prawa publicznego, ale nie mająca podmiotowości prywatnoprawnej.4 Wspomniane jed-nostki nie posiadają „osobowości prawnej, a ich działalność … prowadzona jest w ramach oso-bowości prawnej gminy”.5 W latach 1958-1990 ich odpowiednikiem był samorząd mieszkańców miast i wsi.

Podstawę prawną dla funkcjonowania jednostek pomocniczych stanowi przede wszystkich art. 169 ust. 4 obowiązującej Konstytucji RP6 oraz przepisy ustawy o samorządzie gminnym z 8 marca 1990 r.7, ale również orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego,8 Sądu Naj-wyższego,9 a nawet w sposób pośredni Trybunału Konstytucyjnego.10 Aktualny stan prawny zawiera otwarty katalog jednostek pomocniczych. Oprócz dzielnic, osiedli i  sołectw, mogą powstawać również inne tego rodzaju jednostki, takie, jak np.: sioła, przysiółki, okręgi, obwody, kolonie, rejony, rewiry bądź też położone na obszarze gminy miasta.11 Przy czym warto zazna-czyć, że – jak twierdzi Paweł Chmielnicki – „nadanie jednostce pomocniczej innej nazwy niż sołectwo, dzielnica czy osiedle, wiąże się … z uwolnieniem od … gorsetu organizacyjnego, który stworzył ustawodawca.”12 Praktyka jednak wskazuje na powszechność podziału gmin wiejskich na sołectwa,13 a gmin miejskich na dzielnice lub osiedla, choć zdarzają się przypadki tworzenia

4. Zob. A. Szewc, Rozdział I – Przepisy ogólne [w:] A. Szewc, G. Jyż, Z. Pławecki, Samorząd Gminny. Komentarz, Warszawa 2005, s. 61.

5. M. Ofiarska, Samorząd gminny [w:] Zarys prawa samorządu terytorialnego, red. J. Ciapała, Poznań 2001, s. 996. Zob. Konstytucja RP z dnia 2 kwietnia 1997 r., Dz. U. Nr 78, poz. 483, Art. 169 ust. 4.7. Zob. Ustawa o samorządzie gminnym z dnia 8 marca 1990 r., Dz. U. z 2001 r., Nr 142, poz. 1591., art. 5, 17, 18

ust. 2 pkt. 7, 35-37b, 39 ust. 4, 48, 51 ust. 3.8. Zob. Wyrok NSA dot. związania rad gminnych w toku ich działalności uchwałodawczej zmierzającej do utwo-

rzenia jednostek pomocniczych w gminie i nadania im statutów przepisami ustawy o samorządzie gminnym z dnia 17 marca 1992 r., SA/Wr238/92; Wyrok NSA dot. pojęć: „organizacja samorządowa”, „organy gmin” i „organy samorządu terytorialnego” oraz statusu jednostki pomocniczej w postępowaniu administracyjnym z dnia 26 marca 1992 r., SA/Wr300/92; Wyrok NSA dot. terminologii używanej w uchwałach o tworzeniu, łączeniu, podziale i znoszeniu jednostek pomocniczych z dnia 15 stycznia 2000 r., II SA 1910/99.

9. Zob. Uchwała SN dot. zdolności sądowej samorządu mieszkańców wsi z dnia 16 kwietnia 1991 r., III CZP 23/91.10. Zob. Wyrok TK dot. Art. 2 ust. 1 ustawy o referendum lokalnym z dnia 15 września 2000 r.(Dz. U. Nr 88 poz.

985), z dnia 26 lutego 2003 r., K 30/02, OTK-A 2003, nr 2, poz. 16.11. Zob. A. Szewc, op. cit., s. 61; por. P. Chmielnicki, Statuty jednostek pomocniczych gminy, Warszawa 2004, s. 13.12. P. Chmielnicki, Statuty…, s. 14.13. Zob. H. Izdebski, Samorząd terytorialny. Podstawy ustroju i działalności, Warszawa 2003, s. 122.

Organizacje pozarządowe i nieformalne inicjatywy sąsiedzkie nie są jedyną formą służenia społeczności lokalnej. Można robić to również w sektorze 

publicznym np. poprzez działalność w radzie osiedla. 

Page 54: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

53rada Osiedla jako animator inicjatyw sąsiedzkich

sołectw w gminach miejskich, jak to ma miejsce np. w Siewierzu, Koniecpolu czy też w Czecho-wicach-Dziedzicach.14 Rada gminy może również tworzyć jednostki pomocnicze niższego rzędu.

O tym, czy w ogóle oraz w jakim zakresie terytorialnym (na terenie całej gminy czy tylko jej części) utworzyć tego typu struktury, decyduje rada gminy.15 Inicjatywa w tym przedmiocie na-leży do niej albo do samych mieszkańców.16 Jak wskazuje Marek Mączyński, „inicjatywa miesz-kańców nie wyklucza przeprowadzenia konsultacji, chyba że przybiera ona formę dostatecz-nie wyrażającą wolę społeczności lokalnej. Konsultacje natomiast są konieczne w przypadku tworzenia jednostki pomocniczej z  inicjatywy rady gminy.”17 Sposób wyrażania woli w  tej kwestii przez mieszkańców, jak również kryteria, przesłanki i zasady proceduralne tworzenia jednostek pomocniczych, określa statut gminy.18 Konsultacje nie mają wiążącego charakteru, ale „ze względów politycznych, etycznych i praktycznych rada powinna się z nimi liczyć, skoro są one formą demokracji bezpośredniej i wyrazem partycypacji obywateli w podejmowaniu decyzji publicznych we własnej wspólnocie.”19 Jak słusznie zauważa Hubert Izdebski, „biorąc pod uwagę wynik konsultacji, rada gminy nie powinna ograniczyć się tylko do prostego ze-stawienia liczby głosów oddanych za i przeciwko utworzeniu nowego sołectwa, zwłaszcza gdy niezależnie od istniejącej przewagi mieszkańców większej wsi sprzeciwiających się utwo-rzeniu nowej jednostki pomocniczej, są również względy społeczno-gospodarcze istotne dla mieszkańców mniej licznej wsi, pragnących mieć własne sołectwo.”20 To rozstrzygnięcie na-leży odnosić również wobec innych typów jednostek pomocniczych, w tym dzielnic i osiedli. Przy czym warto zaznaczyć, że konsultacje muszą być przeprowadzone wśród mieszkańców całej gminy, a nie tylko jej części.21 Trzeba przy tym podkreślić, że omawiany proces nie może przybierać formy referendum.22

Kompetencje jednostek pomocniczych określa statut gminy. Ponadto każda jednostka powinna posiadać własny statut określający przede wszystkim: jej nazwę i obszar, zasady i tryb wybo-rów jej organów oraz ich organizację i zadania, a także zakres zadań przekazywanych jednostce przez gminę wraz ze sposobem ich realizacji oraz zakres i formy nadzoru rady gminy nad jej działalnością.23

Jeśli chodzi o samo osiedle, to jego organem uchwałodawczym jest pochodząca z wyborów powszechnych rada lub (jeżeli postanowi tak statut osiedla) ogólne zebranie mieszkańców. To drugie rozwiązanie właściwe jest niewielkim osiedlom, gdyż ze względów technicznych trud-no sobie wyobrazić samo zorganizowanie ogólnego zebrania mieszkańców 8-10 tysięcznego osiedla, a co dopiero jego regularne obradowanie. Organem wykonawczym osiedla jest zarząd z przewodniczącym na czele, wybierany spośród członków rady. Nierzadko przewodniczący zarządu jest również przewodniczącym rady.

14. Zob. A. Szewc, op. cit., s. 62.15. W. Kisiel, 1. Zasady ogólne [w:] K. Bandarzewski, P. Chmielnicki, P. Dobosz, W. Kisiel, P. Kryczko, M. Mączyński, S.

Płażek, Komentarz do ustawy o samorządzie gminnym, Warszawa 2007, s. 87; por. P. Chmielnicki, Statuty…, s. 12.16. Zob. M. Mączyński, 3. Inicjatywa mieszkańców [w:] K. Bandarzewski, P. Chmielnicki, P. Dobosz, W. Kisiel…, s. 88.17. Tamże.18. Zob. Tamże.19. M. Mączyński, op. cit., s. 89.20. H. Izdebski, op. cit, s. 122-123.21. A. Szewc, op. cit., s. 63.22. Zob. Tamże, s. 64.23. Zob. B. Dolnicki, Samorząd terytorialny, Kraków 2001, s. 98.

Page 55: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

54 rada Osiedla jako animator inicjatyw sąsiedzkich rada Osiedla jako animator inicjatyw sąsiedzkich

RAdA OSIedLA A dZIAłANIA NA RZeCZ SPOłeCZNOŚCI LOKALNeJ

Zarówno rada, jak i zarząd osiedla, zwykle nie posiadają żadnych kompetencji decyzyjnych. Ich zadania sprowadzają się w zasadzie do opiniowania, składania wniosków i podejmowania inicja-tyw w sprawach istotnych dla mieszkańców. Mogą to być kwestie dotyczące budowy boiska piłkarskiego na terenie osiedla, remontów osiedlowych ulic i chodników, ochrony i zagospoda-rowania terenów zielonych, dbałości o porządek i bezpieczeństwo w środowisku lokalnym, itp.

Rada warszawskiego osiedla Grochów-Kinowa doprowadziła chociażby do rewitalizacji oko-licznego skweru, wyrównania i utwardzenia kamieniem tłuczonym nawierzchni uliczki osiedlo-wej czy też wymiany gminnego chodnika.24 Niewątpliwie największym z w/w osiągnięć było „przywrócenie do życia” wspomnianego skweru. Realizację tej inwestycji obiecywali kandydaci do rady25 startując w wyborach do rady osiedla w czerwcu 2006 roku. Był to wówczas zdewa-stowany teren, który bardziej straszył niż integrował mieszkańców. Jesienią Rada rozpoczęła starania w tej materii: nawiązana została współpraca z lokalną gazetą „Mieszkaniec”, zebrano 200 podpisów poparcia wśród mieszkańców osiedla i zorganizowano spotkanie z członkami Wspólnot Mieszkaniowych budynków, w okolicy których znajduje się omawiany plac. Kon-cepcja odnowienia skweru zaprezentowana przez Ewę Abratkiewicz – studentkę architektury krajobrazu, przypadła do gustu uczestnikom spotkania. Sceptyków przekonała zaś deklaracja przedstawiciela policji dotycząca zwiększenia częstotliwości patrolowania tego terenu, jeżeli zostanie on zagospodarowany. Owocem tego było uzyskanie pisemnej zgody Zarządów Wspól-not Mieszkaniowych na realizację przedsięwzięcia.

Na spotkaniu obecny był również zastępca Burmistrza Dzielnicy Praga Południe Adam Grze-grzółka, który zajął się lobbowaniem w  tej sprawie wśród pozostałych członków Zarządu Dzielnicy. Temat jednak był skomplikowany i nie udało się umieścić omawianej inwestycji w bu-dżecie dzielnicy na rok 2007. Mimo to, idea rewitalizacji skweru zaczęła żyć własnym życiem. W marcu „Mieszkaniec” przypomniał sprawę kolejnym artykułem,26 natomiast wiceburmistrz Grzegrzółka robił, co mógł, by urząd dzielnicy podjął się tego zadania. W międzyczasie zorga-nizowano kolejne spotkanie z mieszkańcami w przedmiotowej kwestii. Efektem tych zabiegów było zamontowanie we wrześniu 2007 r. na terenie skweru zabawek dla dzieci, które wcześniej stały na terenie modernizowanego wtedy Parku Znicza. Następnie w  listopadzie dokonano wymiany ogrodzenia placu sfinansowanej z nadwyżki budżetowej dzielnicy. W maju 2008 r. na omawianym terenie zamontowano ławki i przyrządy do ćwiczeń gimnastycznych, dokonano na-sadzenia drzew, krzewów i kwiatów oraz zagrodzono prześwity bramowe przylegające do pla-cu. Aktualnie skwer jest ważnych miejscem dziecięcych zabaw i spotkań mieszkańców osiedla.

ANIMACJA SPOłeCZNOŚCI LOKALNeJ W WydANIU RAd OSIedLOWyCH NA POdSTAWIe WłASNyCH dOŚWIAdCZeń

Realizacja przedsięwzięć powyższego typu, stanowiących główny przedmiot działalności sa-morządów osiedlowych, jak pokazuje przytoczony przykład, może ciągnąć się miesiącami, a na-wet latami. W międzyczasie pojawia się przestrzeń do prowadzenia działań z zakresu animacji społeczności lokalnej. Najciekawszym przedsięwzięciem tego typu, w którym uczestniczyłem, był proces nadawania wspomnianemu już skwerowi nazwy (dotychczas był on bezimienny).

24. Zob. http://www.maciejpawlowski.pl/ – strona Wiceprzewodniczącego Zarządu Osiedla Grochów-Kinowa.25. Autor artykułu jest wiceprzewodniczącym Rady Osiedla Grochów-Kinowa26. Zob. A. Rosiński, Park MIG-iem, „Mieszkaniec”, 22 marca 2007 r., nr 6/2007, s. 15.

Page 56: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

rada Osiedla jako animator inicjatyw sąsiedzkich 55rada Osiedla jako animator inicjatyw sąsiedzkich

Na początku 2008 roku powstała idea przeprowadzenia w tej sprawie konkursu wśród dzieci z okolicznych przedszkoli i szkoły podstawowej. Jej przesłankami były:

— chęć przypieczętowania rewitalizacji omawianego placu poprzez nadanie mu nazwy,— przekonanie, że skoro jego głównymi użytkownikami są dzieci, to one powinny podjąć

decyzję w tej sprawie.

Jak pomyśleliśmy, tak też zrobiliśmy. W lutym dzieci ze wspomnianych placówek oświatowych zgłaszały pomysły na nazwę. W szkole odbyło się to poprzez wrzucanie kartek z zapisaną pro-pozycją do urny zrobionej z pudełka po butach, natomiast w przedszkolu dzieci wykrzykiwały swoje pomysły, które skrzętnie notowałem na kartce papieru. Łącznie zgłoszono ponad 200 propozycji nazwy. Następnie podczas posiedzenia rady osiedla wybraliśmy 8 najciekawszych pomysłów, eliminując przede wszystkim te nazwy, które już funkcjonują jako nazwy placu bądź ulicy (np. skwer im. Jana Pawła II) oraz te, których autorzy woleli pozostać anonimowi.

Wyselekcjonowane w ten sposób nazwy w marcu zostały poddane pod głosowanie wśród tych samych dzieci, które uczestniczyły w pierwszym etapie konkursu. W szkole podstawowej odbyło się głosowanie tajne – dzieci dostały karty z wymienionymi 8 propozycjami, z których miały zakreślić jedną i wrzucić kartę do wspomnianego pudełka po butach. W przedszkolach głosowanie odbywało się przez podniesienie ręki, gdyż wyborcy nie umieli jeszcze ani czytać ani pisać. „W podsumowaniu wszystkich głosowań padł remis pomiędzy Skwerkiem Berkiem i Zaczarowanym Światem”.27 W związku z powyższym przeprowadziliśmy dogrywkę wśród internautów z  grochowskich grup tematycznych portalu grono.net, którzy wskazali nazwę „Skwerek Berek”, autorstwa Kuby Chojnackiego z przedszkola przy ul. Kinowej 10a.28

Kreatywność tego chłopca została nagrodzona przez Burmistrza Dzielnicy Praga Południe, który na wniosek rady osiedla obdarował go dyplomem i ciężarówką z klocków lego.29 W maju nazwa została pozytywnie zaopiniowana przez radę dzielnicy Praga Południe,30 a 27 listopada 2008 r. rada m. st. Warszawy jednomyślnie zatwierdziła ten pomysł.31

Dzieci z przedszkolnej grupy Kuby Chojnackiego miały wówczas okazję obejrzeć miejsce pracy warszawskich radnych, uczestnicząc w wycieczcie współorganizowanej przez nas i biuro rady m. st. Warszawy.

Nadanie skwerowi, na którym znajduje się jedyny na terenie osiedla plac zabaw, nazwy wymy-ślonej przez okoliczne dzieci, stanowiło dla wielu z nich pierwszy życiowy sukces połączony z lekcją demokracji i wykonaniem pierwszego kroku w kierunku upodmiotowienia obywatel-skiego. Tak istotne osiągnięcie należało uczcić. Dokonaliśmy tego organizując 26 maja 2009 r. wraz z  lokalnym Stowarzyszeniem „Wspólne Podwórko” na Skwerku Berek festyn z okazji europejskiego Dnia Sąsiada, który rozpoczął się od odsłonięcia przez Kubę Chojnackiego ta-bliczki dokumentującej historię nadania skwerowi nazwy oraz symbolicznej gry w berka po-między dziećmi, wiceburmistrzem Grzegrzółką i członkami rady osiedla. Następnie odbyły się kilkugodzinne gry i zabawy dla dzieci przeprowadzone przez wolontariuszki wspomnianego

27. Tenże, „Skwerek Berek” na Grochowie?, , „Mieszkaniec”, 3 kwietnia 2008 r., nr 7/2008, s. 13.28. Zob. M. Pawłowski, Skwerek Berek, „Zobacz, co się dzieje na podwórku – biuletyn informacyjny Rady Osiedla

Grochów-Kinowa”, listopad/grudzień 2008 r., nr 1, s. 5.29. Zob. G. Lisicki, Nazwijcie Skwerek Berek, „Gazeta Wyborcza – Stołeczna”, 29 kwietnia 2008 r., s. 1.30. Zob. Tenże, Bliżej do skwerku Berka, „Gazeta Wyborcza – Stołeczna”, 28 maja 2008 r., s. 3.31. Zob. J. Pac, Skwerek Berek przy Kinowej, „Stołeczna Trybuna”, 28 listopada 2008 r., s. 1.

Page 57: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

56 rada Osiedla jako animator inicjatyw sąsiedzkich rada Osiedla jako animator inicjatyw sąsiedzkich

stowarzyszenia. Plakaty zapraszające na festyn zostały wywieszone na ogrodzeniu Skwerka Berka trzy dni przed imprezą, zaś 25 maja mieszkańcy mogli przeczytać w Gazecie Stołecznej artykuł informujący o tym, że odbędzie się festyn.32 W efekcie w wydarzeniu uczestniczyło ok. 70 osób, w tym ok. 40 dzieci.33 Koszty przedsięwzięcia zamknęły się w kwocie 150 zł, gdyż razem ze Stowarzyszeniem „Wspólne Podwórko” i przedszkolem „Akwarelka” przy ul. Kinowej 10a maksymalnie wykorzystaliśmy własną inwencję twórczą i posiadane już zasoby, w postaci krzeseł, piłek, papieru, kredy itp.

ANIMACJA SPOłeCZNOŚCI LOKALNeJ W WydANIU INNyCH RAd OSIedLI

Oczywiście inicjatywy sąsiedzkie samorządów osiedlowych to nie tylko te organizowane przez radę osiedla Grochów-Kinowa. Zarówno w Warszawie, jak i w całej Polsce można znaleźć wiele przykładów animowania społeczności lokalnej w ramach osiedli.

W Warszawie wśród tego typu osiedlowych akcji warto wymienić święto Saskiej Kępy i uliczną wystawę prac artystów z tego osiedla organizowane od 1995 r. przez Samorząd Mieszkańców Saskiej Kępy34 czy też mający już 10-letnią tradycję festyn rodzinny na Targówku Fabrycznym będący inicjatywą tamtejszej rady osiedla.

Natomiast szczególnie ciekawym wydarzeniem w tej materii był turniej gry w kapsle pt. „Kamio-nek Cupsel Cup”, który odbył się 20 czerwca 2008 r. Był on zorganizowany przez radę osiedla Kamionek pod hasłem „Od Stadionu Dziesięciolecia do Narodowego”.35 Uczestnicy rozpoczynali grę od pola startowego, które znajdowało się na zrobionej z miski makiecie Stadionu Dziesięcio-lecia, a kończyli na polu przypominającym projekt Stadionu Narodowego.36 „Trasa wiodła przez wyboiste polskie drogi (pokruszony asfalt parkowej alejki), tunelem wzdłuż Wisły (przerobiona balkonowa skrzynka na kwiatki), warszawskie ZOO, piaszczystą plażę, która ma powstać na Saskiej Kępie, a Wisłę (wypełniona wodą podstawka pod skrzynkę na kwiaty) pokonywało się przyszłościowym Mostem Północnym (tektura i klocki lego)”.37 Najlepsi zawodnicy w nagrodę dostali różnorodne gadżety sponsorowane przez lokalnych przedsiębiorców.38

W  innych miastach rady osiedlowe również organizują ciekawe przedsięwzięcia integrujące mieszkańców. Za przykład takiego działania należy uznać chociażby przeprowadzony przez radę łódzkiego osiedla Olechów-Janów konkurs pt. „Kwiecisty Balkon”, którego myślą prze-wodnią było zachęcenie mieszkańców do upiększenia swoich balkonów kwiatami w ramach uczciwej rywalizacji sąsiedzkiej.39

Interesującym przedsięwzięciem był również zorganizowany 21 czerwca 2008 r. na szczeciń-skim osiedlu Wielgowo-Sławociesze przez miejscową jednostkę pomocniczą festyn rodzinny pod nazwą „Powitanie Lata”.40 Wśród licznych atrakcji w postaci gier, konkursów i zabaw znalazł

32. Zob. D. Bartoszewicz, Berek na Berku, „Gazeta Wyborcza – Stołeczna”, 25 maja 2009 r., s. 4.33. Zob. http://www.maciejpawlowski.pl/ – strona Wiceprzewodniczącego Zarządu Osiedla Grochów-Kinowa.34. Zob. http://www.kepa.waw.pl/imprezy.htm – strona Samorządu Mieszkańców Saskiej Kępy.35. Zob. http://www.kamionek.waw.pl/content/view/238/106/ – strona rady osiedla Kamionek.36. Zob. Tamże.37. Tamże.38. Zob. Tamże.39. Zob. http://www.olechow-janow.pl/wiadomosc.html?akId=41 – strona rady osiedla Olechów-Janów40. Zob. http://www.word.szczecin.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=290:powitanie-lata&

catid=49:festyny&Itemid=100 – strona wojewódzkiego urzędu ruchu drogowego w Szczecinie

Page 58: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

rada Osiedla jako animator inicjatyw sąsiedzkich 57rada Osiedla jako animator inicjatyw sąsiedzkich

się również czas na treści edukacyjne. Podczas festynu miał miejsce bowiem pokaz ratownic-twa medycznego, przeprowadzony przez przedstawicieli OSP Szczecin, a także funkcjonował przygotowany przez pracowników Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Szczecinie punkt informacyjno-dydaktyczny odnośnie bezpieczeństwa ruchu drogowego.41 „Podczas ko-lorowania obrazków dzieci miały możliwość poznać znaki drogowe. Uczniowie, posiadający już kartę rowerową lub motorowerową, mogli sprawdzić swoją wiedzę w przygotowanych specjalnie dla nich testach … Wykorzystując okulary ALKOgogle, dorośli mogli doświadczyć jak upośledzony jest zmysł wzroku po spożyciu alkoholu.”42

Podobny festyn odbywa się co roku na poznańskim osiedlu Targowym w ramach Europejskie-go Dnia Sąsiada.43 Jego pierwsza edycja została zorganizowana 16 i 17 czerwca 2007 r. przez miejscową radę osiedla.44 Program imprezy był niezwykle różnorodny. Można było m. in. skon-sultować się z policją w sprawach prewencji kryminalnej, przedyskutować z przedstawiciela-mi miejskiego Zarządu Zasobów Lokalowych kwestie związane z ochroną praw lokatorskich, obejrzeć pokaz strażacki oraz podziwiać występy teatrzyku dziecięcego.45

POdSUMOWANIe

Jak pokazują przywołane wyżej przykłady, rady osiedli mają duży potencjał w kreowaniu ini-cjatyw sąsiedzkich. Potencjał ten często jest tym większy, im większe środki finansowe są im przyznawane przez władze miasta. Niemniej, jak widać choćby na przykładzie festynu z oka-zji Europejskiego Dnia Sąsiada zorganizowanego na Skwerku Berek, również przy skromnych możliwościach pieniężnych można zrobić krok w kierunku animacji społeczności lokalnej. Rady osiedli mogą być ponadto niezwykle pomocnym partnerem dla organizacji pozarządowych przy robieniu tego kroku.

Maciej Pawłowski

BIBLIOgRAfIA:

akty prawne:— Konstytucja RP z dnia 2 kwietnia 1997 r., Dz. U. Nr 78, poz. 483.— Ustawa o samorządzie gminnym z dnia 8 marca 1990 r., Dz. U. z 2001 r., Nr 142, poz. 1591.— Uchwała SN dot. zdolności sądowej samorządu mieszkańców wsi z dnia 16 kwietnia 1991 r.,

III CZP 23/91.— Wyrok TK dot. Art. 2 ust. 1 ustawy o referendum lokalnym z dnia 15 września 2000 r.

(Dz. U. Nr 88 poz. 985), z dnia 26 lutego 2003 r., K 30/02, OTK-A 2003, nr 2, poz. 16.— Wyrok NSA dot. związania rad gminnych w toku ich działalności uchwałodawczej zmierza-

jącej do utworzenia jednostek pomocniczych w gminie i nadania im statutów przepisami ustawy o samorządzie gminnym z dnia 17 marca 1992 r., SA/Wr238/92.

41. Zob. Tamże.42. Tamże.43. Zob. http://www.poznan.pl/mim/public/s8a/pages.html?id=1025&ch=1032&p=7938&instance=1017&lan-

g=pl&lhs=publications&rhs=publications – strona urzędu miasta Poznania.44. Zob. Tamże.45. Zob. Tamże.

Page 59: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

58 rada Osiedla jako animator inicjatyw sąsiedzkich

— Wyrok NSA dot. pojęć: „organizacja samorządowa”, „organy gmin” i „organy samorządu te-rytorialnego” oraz statusu jednostki pomocniczej w postępowaniu administracyjnym z dnia 26 marca 1992 r., SA/Wr300/92.

— Wyrok NSA dot. terminologii używanej w uchwałach o tworzeniu, łączeniu, podziale i zno-szeniu jednostek pomocniczych z dnia 15 stycznia 2000 r., II SA 1910/99.

druki zwarte:— Bandarzewski K., Chmielnicki P., Dobosz P., Kisiel W., Kryczko P., Mączyński M., Płażek S.,

Komentarz do ustawy o samorządzie gminnym, Warszawa 2007. — Chmielnicki P., Statuty jednostek pomocniczych gminy, Warszawa 2004.Szewc A., Jyż G.,

Pławecki Z., Samorząd Gminny. Komentarz, Warszawa 2005.— Dolnicki B., Samorząd terytorialny, Kraków 2001.— Izdebski H., Samorząd terytorialny. Podstawy ustroju i działalności, Warszawa 2003.— Ofiarska M., Samorząd gminny [w:] Zarys prawa samorządu terytorialnego, red. J. Ciapała,

Poznań 2001.

artykuły:— Bartoszewicz D., Berek na Berku, „Gazeta Wyborcza – Stołeczna”, 25 maja 2009 r., s. 4.— Lisicki G., Nazwijcie Skwerek Berek, „Gazeta Wyborcza – Stołeczna”, 29 kwietnia 2008 r., s. 1.— Lisicki G., Bliżej do skwerku Berka, „Gazeta Wyborcza – Stołeczna”, 28 maja 2008 r., s. 3.— Pac J., Skwerek Berek przy Kinowej, „Stołeczna Trybuna”, 28 listopada 2008 r., s. 1.— Pawłowski M., Skwerek Berek, „Zobacz, co się dzieje na podwórku – biuletyn informacyjny

Rady Osiedla Grochów-Kinowa”, listopad/grudzień 2008 r., nr 1, s. 5.— Rosiński A., Park MIG-iem, „Mieszkaniec”, 22 marca 2007 r., nr 6/2007, s. 15.— Rosiński A. „Skwerek Berek” na Grochowie?, , „Mieszkaniec”, 3 kwietnia 2008 r., nr 7/2008, s. 13.

adresy internetowe:— www.kamionek.waw.pl/content/view/238/106/ – strona rady osiedla Kamionek.— www.kepa.waw.pl/imprezy.htm – strona Samorządu Mieszkańców Saskiej Kępy.— www.maciejpawlowski.pl/ – strona wiceprzewodniczącego zarządu osiedla Grochów-Ki-

nowa.— www.olechow-janow.pl/wiadomosc.html?akId=41 – strona rady osiedla Olechów-Janów.— www.poznan.pl /mim/public/s8a/pages.html?id=1025&ch=1032&p=7938&instance-

=1017&lang=pl&lhs=publications&rhs=publications – strona urzędu miasta Poznania.— www.word.szczecin.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=290:powitanie-

lata&catid=49:festyny&Itemid=100 – strona wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego w Szczecinie.

Page 60: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

Aktywność sąsiedzka w Hiszpanii

Page 61: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

aktywność sąsiedzka w Hiszpanii

Zrzeszamy i reprezentujemy organizacje sąsiedzkie w Vigo – jesteśmy ich głosem. W Vigo jest 35 dzielnic i w każdej działa jedno stowarzyszenie sąsiedzkie. W takim stowarzyszeniu zrzesze-ni są i działają mieszkańcy dzielnicy, a celem takiego stowarzyszenia jest zaspokajanie potrzeb społecznych oraz poruszanie istotnych spraw dla mieszkańców. W Federacji zajmujemy się tymi samymi sprawami co stowarzyszenia, tyle, że jesteśmy wzmocnieni głosem wszystkich stowarzyszeń, których interesy reprezentujemy. Federacja powstała w 1988r. z potrzeby sto-warzyszeń sąsiedzkich, a nie na odwrót. Od samego początku nasze działania to bój: o drogi, o podłączenie gazu do mieszkań, o przyłącza do elektryczności.

Mieszkańcy chcieli, by ktoś ich wreszcie wysłuchał w urzędzie, gdyż nawet zrzeszeni w sto-warzyszeniach sąsiedzkich nie mieli siły przebicia – wtedy powstała Federacja. Staliśmy się jednym głosem tych małych organizacji. Dzisiaj już można powiedzieć, że jesteśmy liczącą się siłą, bo urzędnicy wiedzą, że za nami stoi 35 organizacji. Każde stowarzyszenie zajmuje się głównymi sprawami w ich dzielnicy: urbanizacja, drogi i remonty, ochrona środowiska, służba zdrowia, sprawy społeczne i  kulturalne, itd. My szukamy wspólnych obszarów dla stowarzy-szeń i tam tworzymy platformy współpracy. Każda organizacja deleguje jedną osobę, która ją reprezentuje i kiedy się spotykamy, dyskutujemy, głosujemy nad jakaś sprawą i jeżeli większość wybierze dany problem, wszystkie siły skupiamy na rozwiązaniu go.

ORgANIZOWANIe SIę I POdeJMOWANIe deCyZJI

Pogodzenie interesów aż 35 stowarzyszeń sąsiedzkich nie jest proste. I nie zawsze uda się osią-gnąć jednomyślność. Jeśli nie wszyscy się zgadzają z przyjętym rozwiązaniem, skupieniem się na jednym, a nie innym problemie, to decyduje demokracja. Albo akceptują decyzję większości, albo mogą stworzyć odrębną platformę, zabiegającą o załatwienie ich spraw. Ale wtedy już jest ich mniej i są słabsi.

Platformy współpracy są tematyczne, a nie terytorialne i powstają, kiedy pojawia się jakiś problem i kończą, gdy problem zostanie rozwiązany. Najczęściej organizowane są w siedzi-bie Federacji, ale nie dlatego, że Federacja zastrzega sobie przywódczą funkcję, lecz po prostu jest wygodniej w  jej siedzibie, są telefony, komputery, sale – wszystko pod ręką. Np. teraz jedna platforma pracuje nad stworzeniem nowego szpitala, o który już walczymy 7 lat. Mieszkańcy chcą, by było tam 1800 miejsc – bo takie są potrzeby, a urzędnicy uważają, że wystarczy 400.

I bardzo ważna sprawa – to nie my jako federacja stworzyliśmy tę platformę, ale utworzyli ja sami przedstawiciele stowarzyszeń.

Jesteśmy ich głosem– o stowarzyszeniach sąsiedzkich i reprezentowaniu interesów 

mieszkańców opowiada Elena Sanchez Gonzalez, prezeska Federación Veciñal Eduardo Chao (Federacji Stowarzyszeń Sąsiedzkich  

im. Eduardo Chao), Vigo, Hiszpania

Page 62: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

61aktywność sąsiedzka w Hiszpanii

Ruch sąsiadów organizuje się również w skali krajowej, np. 26 czerwca 2009 r., w każdym mie-ście hiszpańskim o godz. 12:00 wyszliśmy na ulicę, by protestować przeciwko drogiej energii. Ta manifestacja była pierwszym przykładem ogólnokrajowych działań stowarzyszeń sąsiedz-kich. Po raz pierwszy się zjednoczyliśmy!

CZłONKOSTWO

W przeciętnym stowarzyszeniu sąsiedzkim zrzeszonych jest około 2000 rodzin, czyli ok. 10 000 osób, ale za członka stowarzyszenia uważa się rodzinę – jedna rodzina, jeden głos. I to niezależnie od tego, czy rodzina liczy dwudziestu czy dwóch członków. Działania tych stowarzyszeń skupia-ją się w izbach (ciałach zbliżonych do „grup roboczych”). W tych izbach członkowie podejmują decyzje o działaniach ich organizacji, co będą robić, czym się zajmować. Organizacje sąsiedzkie rejestrują się, wybierają dziesięcioosobowy zarząd na czas od 3 miesięcy do 2 lat. I kiedy zarząd takiego stowarzyszenia zgłasza się do Fede-racji, robi to w imieniu swoich członków.

Federacja też ma swoją izbę, w skład której wchodzi 35 osób (z 35 zarządów, bo tyle jest organizacji) – przedstawicieli/prezesów tych stowarzyszeń, i  w  niej podejmują decyzję, czym Federacja będzie się zajmowała. Taka pionowa struktura, zapewnia zachowanie równoważności wszystkich stowarzyszeń wchodzących w skład Federacji.

WSPARCIe LIdeRóW

W Vigo nie mamy żadnego systemu edukacji i szkoleń dla lokalnych liderów, oni mają w nas wsparcie – zaplecze techniczno-logistyczne, ale nie uczymy ich i  nie szkolimy. Są to lu-dzie, którzy mieszkają w swoich dzielnicach i tam pracują z grupami, dajemy im wsparcie w postaci udostępnienia sali spotkań, telefo-nu, Internetu, nas samych (np. zapraszając na spotkanie), ale my nie kreujemy tych ludzi.

Nie mamy systemu zawodowych animatorów, liderów. Jedyni pracownicy to 10 osób, którzy zajmują się projektami i wsparciem osób i liderów w dzielnicach.

fINANSOWANIe

Każda rodzina płaci składkę (niezależnie, z ilu członków się składa), rocznie jest to około 12 euro. Na ogół wydajemy te składki na opłaty i wydatki związane z prowadzeniem biura. Pisze-my projekty o dofinansowanie do miasta i rządu, pozyskujemy też prywatnych donatorów, jak np. banki.

Wspólnota Galicyjska – Vigo należy do hiszpańskiego regionu Galicja – posiada coś w rodzaju rady przy urzędzie miasta, dzięki czemu ma wpływ na dystrybucję środków. I staramy się z tej możliwości korzystać.

nn Jak zajmujemy się urbanizacją?Co to znaczy, że zajmujemy się urbanizacją? Nasze działania dotyczą planów zagospodarowania prze-strzeni miasta. W Vigo plany nie są zgodne z potrze-bami i oczekiwaniami mieszkańców, a teraz jest szcze-gólny, ważny czas, bo miasto jest rekonstruowane, rewitalizowane, odbudowuje się na nowo.Na początku dbaliśmy przede wszystkim o to, by prze-prowadzane były konsultacje społeczne, rzetelne, z prawdziwego zdarzenia. Krok kolejny to czuwanie nad przestrzeganiem wspólnych ustaleń. Kiedy plan rewitalizacji czy odbudowy zostaje uchwalony, to każ-da organizacja sąsiedzka aktywnie angażuje się w nad-zór nad jego realizacją. Poprzez aktywne śledzenie tego co się dzieje, jakie prace są podejmowane, czy są zgodne z ustaleniami, zapisami w dokumentach, mamy realny wpływ na postępy prac, a  w  ostateczności – na wygląd i sposób zorganizowania życia i wyglądu w danej dzielnicy. Możemy też na bieżąco reagować na wszelkie odchylenia od ustaleń.

Page 63: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

62 aktywność sąsiedzka w Hiszpanii aktywność sąsiedzka w Hiszpanii

fedeRACJA edUARdO CHAO A ReSZTA HISZPANII

Federacja z Vigo jest jedną z 10 federacji stowarzyszeń sąsiedzkich, które wspólnie tworzą konfederację – sąsiedzką reprezentację całej Galicji, autonomicznego regionu Hiszpanii. Kon-federacje reprezentują interesy wszystkich stowarzyszeń sąsiedzkich, a działają podobnie jak federacja – skupiają szefów federacji i wspólnie debatują nad najważniejszymi problemami, podejmują skoordynowane – lub nie – działania, określają kierunki działania, itd.

W tych konfederacjach zajmujemy się już większymi rzeczami np. lotniskami, pociągami, oczysz-czalniami ścieków itp., czyli stricte nie związanymi z miastem, ale z całą wspólnotą galicyjską i  państwową. Jako konfederacja mamy mniejszą rolę jako pośrednicy wobec stowarzyszeń sąsiedzkich niż federacja, raczej nastawiamy się na współpracę z mediami, nagłaśnianie różnych problemów, dbanie o przeprowadzanie konsultacji społecznych.

Na poziomie regionu jedną z takich poważniejszych kwestii rozwiązywanych na poziomie konfe-deracji jest problem ludzi napływowych, którzy pojawiają się w Vigo i w Galicji z różnymi trady-cjami i przyzwyczajeniami. Najważniejszym celem jest zintegrowanie ich, by działać razem. A do tego potrzebujemy poparcia, wspólnego działania, A z tym już nie jest tak łatwo – głównym powodem, dla którego ludzie się jednoczą są niezaspokojone potrzeby.

Na początku naszej działalności tych potrzeb było bardzo dużo i łatwo było jednoczyć ludzi. Dzisiaj, gdy już większość z nich jest zaspokojonych, trudniej jest ich zmobilizować do działania na poziomie dzielnicy czy miasta. Dlatego dzisiaj ruch sąsiedzki zajmuje się nie tylko potrzebami miasta, ale całej wspólnoty – regionu.

fedeRACJA A POLITyKA

Zawsze mieliśmy dobre relacje z opozycją – bo my również jesteśmy swego rodzaju opozycją, patrząc na ręce lokalnym władzom, dopominając się o zaspokojenie potrzeb mieszkańców.

Ale to nie oznacza, że jesteśmy wrogami. Wręcz przeciwnie – mamy dobre relacje z  poli-tykami, nie tylko żądamy, też współpracujemy. Naszym zadaniem jest skłanianie polityków do działania. Zajmujemy się programami społecznymi w mieście, organizujemy rożne imprezy w dzielnicy, co sprawia że burmistrz też musi coś robić, żeby ludzie o nim nie zapomnieli. Bo mieszkańcy są z nami. A urzędnicy trochę się nas boją, oporują, bo zmuszamy ich do działania.

Ale stajemy obok polityków, a nie wchodzimy w ich szeregi. W tej kwestii mamy twarde za-sady: jeżeli ktoś jest w organizacji sąsiedzkiej, nie może być w partii. Chociaż oczywiście są przypadki, że liderzy przechodzą do partii, bo są łakomym kąskiem dla polityki.

W Hiszpanii jest duże rozdrobnienie organizacji oraz ludzi, i trudno się zjednoczyć. A politycy próbują wykorzystać organizacje sąsiedzkie dla swoich celów, także – by zdobyć członków swoich partii. Wiadomo – dobry lider w społeczności ma zaufanie wśród ludzi, a to dla polity-ków jest cenne. Ale my się na to nie zgadzamy i odcinamy się od takich działań.

Jako ruch sąsiedzki nie należymy do żadnej opcji politycznej – reprezentujemy mieszkańców i nie wolno nam być ani na prawo, ani na lewo.

STOWARZySZeNIe SąSIedZKIe A „NORMALNe” STOWARZySZeNIe

Z jednej strony jest wiele podobieństw, ale z drugiej – mamy zupełnie inną specyfikę – mamy inne działania i nie podoba nam się, że jesteśmy „wrzuceni do jednego worka”. Tym bardziej, że inne organizacje mają przeznaczone pieniądze od rządu na swoje działania (stały procent

Page 64: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

aktywność sąsiedzka w Hiszpanii 63aktywność sąsiedzka w Hiszpanii

budżetu lokalnego przeznaczany jest na wsparcie organizacji pozarządowych), a organizacje sąsiedzkie nie mogą ich dostawać.

Podstawowa różnica między stowarzyszeniem „zwyczajnym” a  sąsiedzkim związana jest z członkostwem, reprezentowaniem: członkiem stowarzyszenia sąsiedzkiego jest rodzina, np. jeżeli jest głosowanie to jeden głos przypada jednej rodzinie, niezależnie od liczby członków tej rodziny, tak samo składki – jedna składka od rodziny, a nie każdorazowo od jej członka. Poza tym – stowarzyszenia sąsiedzkie głównie pracują na rzecz mieszkańców jednej, konkretnej dzielnicy, w której organizuje różne kursy (np. komputerowe), zajęcia plastyczne, muzyczne, taneczne, itp.

Ale stowarzyszenia sąsiedzkie chcą mieć też wpływ na decyzje dotyczące ich dzielnicy, bloku, podwórka – ich życia. A organizacje działające np. na rzecz kultury czy na rzecz kobiet ograni-czają się do działalności na rzecz wybranej grupy czy zdefiniowanego problemu.

My organizujemy demonstracje, pikiety chcemy, by brano nas pod uwagę w podejmowaniu decyzji. Uważamy, że jesteśmy ekspertami w  dziedzinie życia w  mieście, znamy potrzeby mieszkańców, mamy pomysły, mamy propozycje rozwiązań dotyczących zagospodarowania przestrzennego, infrastruktury, organizacji czasu wolnego, rozwiązywania problemów społecz-nych, itd. I nie powinno się nas pomijać przy podejmowaniu decyzji.

Chcemy mieć zagwarantowane środki na naszą działalność. Reprezentujemy tych, którzy płacą podatki i mamy prawo o to walczyć. Chcemy, by te pieniądze wróciły do ludzi.Wierzymy że uda nam się dojść do równowagi między oczekiwaniami i potrzebami mieszkań-ców dzielnicy i regionu, możliwościami finansowymi autonomii, ambicjami polityków i innymi czynnikami, wpływającymi na nasze życie w małej i większej społeczności lokalnej

Zebrała i opracowała Stanisława Retmaniak

Page 65: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

aktywność sąsiedzka w Hiszpanii

Mieszkańcom Vigo ułatwia to ustanowione przez Radę Vigo „prawo organiczne uczestnic-twa obywatelskiego”. Uchwalone w 2006 r. (jako uaktualnienie obowiązującego wcześniej, od 1992 r., dokumentu), stało się dokumentem regulującym działania obywatelskie, określającym prawa mieszkańców i obowiązki organów administracji, wyznaczającym ramy prawne dla sto-warzyszeń sąsiedzkich.

Poniżej prezentujemy wybrane zapisy uchwały rady, precyzujące możliwości aktywnego dzia-łania mieszkańcom, zrzeszania się, konsultowania decyzji władz samorządowych.

Do przemyślenia, porównania, zainspirowania się, zastosowania…

(podkreślenia pochodzą od redakcji)

PRAWO ORgANICZNe UCZeSTNICTWA OByWATeLSKIegO

WSTęP

Celem Rady Vigo jest stworzenie zbioru norm, które regulowałyby prawa uczestnictwa oby-wateli oraz organizacji obywatelskich, które, bez otrzymywania zysków oraz reprezentując interesy ekonomiczne, zawodowe, naukowe, sportowe, kulturowe itp. pracują na użytek pu-bliczny oraz poprawę jakości życia mieszkańców.

demokracja uczestnicząca, stworzona na podstawie społeczeństwa poprzez organizacje oraz jednostki obywatelskie, powinna być uzupełnieniem oraz elementem wzbogacającym dzia-łania gminy. Uczestnictwo obywateli, razem ze skutecznością oraz neutralnością władzy, po-zwala otwartej i demokratycznej radzie wspomóc działania w służbie interesów obywateli, którzy czują obywatelski obowiązek współpracy z instytucją miejską w celu poprawy warun-ków życia oraz postępu socjoekonomicznego miasta.

Współpraca ta opiera swój cel na uczestnictwie w  sprawach politycznych oraz informacji – warunkach, które ułatwiają zbliżenie pomiędzy obywatelem a administracją lokalną w celu znalezienia najbardziej adekwatnej odpowiedzi na główne problemy życia codziennego (…).

Jak to się robi w VigoStowarzyszenia sąsiedzkie i federacja je zrzeszająca, o których opowiadała 

Elena Sanchez Gonzales z Federacji FAVEC z Vigo, funkcjonują w systemie prawnym, który daje duże możliwości działania aktywnym mieszkańcom.

Page 66: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

65aktywność sąsiedzka w Hiszpanii

ROZdZIAł WSTęPNy

POSTANOWIENIA OGÓLNE

ARTYKUŁ 1°.―OGÓLNE CELECelem niniejszego regulaminu jest ustanowienie form, środków, procedur informacyjnych oraz regulacji odnośnie organów dostosowanych do efektywnego uczestnictwa mieszkańców oraz organizacji obywatelskich w lokalnym życiu publicznym (…)

ARTYKUŁ 2°- CELE REGULAMINUPodstawowe cele, kryteria oraz zasady działalności, wynikające z niniejszych regulacji praw-nych, są następujące:

1. Ułatwianie i promowanie inicjatyw oraz uczestnictwa mieszkańców i organizacji obywatel-skich w sprawowaniu władzy miejskiej, bez wchodzenia w kompetencje prawnie przydzielo-nych organów (…)

2. Ułatwianie przepływu informacji na temat działalności oraz władzy gminy.3. Tworzenie organów oraz mechanizmów gwarantujących możliwości kontaktu z mieszkańcami (…)4. Propagowanie i szerzenie kultury stowarzyszania się obywateli.5. Przybliżanie władzy gminy obywatelom.6. Gwarantowanie solidarności oraz równowagi pomiędzy różnymi dzielnicami oraz parafiami,

które będą łączyć się w samorządy dystryktów.

(…)

ROZdZIAł I

O INFORMACJI MIEJSKIEJ

ARTYKUŁ 4°.― PRAWO DO INFORMACJIRada gwarantuje mieszkańcom prawo do informacji na temat rozdzielenia kompetencji oraz serwisów miejskich, zgodnie z  obowiązującymi postanowieniami prawnymi i  niniejszymi re-gulacjami. Informacje będą udzielane w języku galicyjskim, o ile nie zostanie złożona prośba w innym języku.(…)

ARTYKUŁ 6°― PETYCJE INFORMACYJNE1. Obywatele mogą wnosić pisemnie o uzyskanie informacji na temat działalności gminy oraz,

ogólnie rzecz biorąc, na temat wszystkich usług i działań gminy. Wnioski o uzyskanie infor-macji powinny być uzasadnione, chyba że dotyczą otrzymania kopii i certyfikatów związanych z uchwałami władz gminy.

2. W przypadku, gdy wniosek dotyczy spraw z zakresu kompetencji innych jednostek admini-stracji publicznej, Miejskie Biuro Informacji przekaże go odpowiedniej osobie, powiadamiając interesanta.

3. Wnioski o dostęp do informacji będą rozpatrzone w przeciągu miesiąca. W przypadku, gdy odpowiedź w  ustalonym terminie nie będzie możliwa, oddział przyjmujący podanie jest zobowiązany do uzasadnienia opóźnienia.

(…)

Page 67: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

66 aktywność sąsiedzka w Hiszpanii aktywność sąsiedzka w Hiszpanii

ROZdZIAł II

DROGI I SPOSOBY UCZESTNICTWA NIEORGANICZNEGO

ARTYKUŁ 11.―PRAWO DO SKŁADANIA PETYCJI1. W zakresie przewidzianym w artykule 29. Konstytucji, wszyscy obywatele oraz osoby praw-

ne mają prawo do kierowania sie, indywidualnie lub zbiorowo, do wszelkich władz i organów miejskich z wnioskiem o adopcję akt lub umów w zakresie kompetencji gminy lub interesu lokalnego. Z tego tytułu osoba składająca wniosek nie może ponosić żadnych kosztów.

(…)

3. Jeżeli petycja zostanie zaakceptowana, będą podjęte wszelkie niezbędne środki aby została zre-alizowana. W terminie nie dłuższym niż trzy miesiące składający wniosek otrzyma odpowiedź.

ARTYKUŁ 12.― PRAWO DO SKŁADANIA PROPOZYCJI PODCZAS PLENUM1. Wszyscy obywatele mają prawo do kierowania się indywidualnie lub zbiorowo do wszelkich

organów władzy gminy w celu złożenia propozycji działania, komentarzy lub sugestii w zakre-sie kompetencji gminy lub interesu lokalnego. Mogą również żądać informacji lub wyjaśnień dotyczących działalności Rady.

(…)

3. Odpowiednia osoba, odpowiedzialna za daną dziedzinę, powinna zapoznać się z zawartością propozycji oraz przekazać ją radnemu lub koordynatorowi ogólnemu, któremu podlega, i który w przeciągu trzydziestu dni ma obowiązek zakomunikować pisemnie interesantowi swoją odpowiedź.

4. federacje, konfederacje oraz związek stowarzyszeń wpisane do Rejestru Organizacji Oby-watelskich, zadeklarowane jako jednostki pożytku publicznego, mogą wnosić o włączenie ich propozycji do porządku obrad Posiedzenia Rady, jeżeli będzie dotyczyła kompetencji danego organu. Odpowiednia Komisja zadecyduje o włączeniu propozycji do porządku ob-rad Posiedzenia; w tym celu, a także w celu obrony przedstawionej propozycji, jeden prawny przedstawiciel federacji, konfederacji lub związku Stowarzyszeń ma prawo do głosu na sesji Komisji w wyznaczonym do tego momencie.

(…)

ARTYKUŁ 16.― ANKIETY OCENY JAKOŚCI USŁUG1. W celu poznania opinii obywateli odnośnie funkcjonowania administracji miejskiej oraz po-

szczególnych usług, mogą być przeprowadzane (…) okresowe ankiety oraz sondaże opinii, które odzwierciedlają rzeczywistą satysfakcję z działalności gminy z perspektywy obywa-tela-użytkownika.

2. Cele takich ankiet można podzielić w następujący sposób:a) określenie poziomu jakości usług miejskich.b) określenie przyczyn niezadowolenia niemożliwych do odkrycia za pomocą innych metod.c) poznanie, jakich usług oczekują lub pragną potencjalni oraz aktualni użytkownicy.

(…)

4. Każdy kontrakt o zarządzaniu usługami publicznymi powinien zawierać klauzulę o obo-wiązku przeprowadzenia co roku takich ankiet (…).

Page 68: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

aktywność sąsiedzka w Hiszpanii 67aktywność sąsiedzka w Hiszpanii

ARTYKUŁ 17. PRZESŁUCHANIE PUBLICZNE1. Przesłuchanie publiczne, którego zasięg może obejmować gminę lub dzielnicę, daje moż-

liwość do publicznego przedstawienia się przez Radę oraz publicznej debaty między Radą a obywatelami na temat decyzji i kwestii szczególnie istotnych dla życia miasta. Jest to rów-nież mechanizm umożliwiający obywatelom formułowanie propozycji.

2. Publiczne przesłuchanie jest zwoływane z inicjatywy Burmistrza lub Radnego-Prezesa Dziel-nicy, w zależności od tego zasięg przesłuchania będzie obejmował miasto lub dzielnicę, lub na wniosek od 5% danej społeczności. (…)

(…)

ARTYKUŁ 18. ―INICJATYWA OBYWATELSKAInicjatywa obywatelska jest formą uczestnictwa mieszkańców w sprawach lokalnego życia publicznego, za pomocą której mieszkańcy Vigo mogą przedstawiać propozycje rozwiązań prawnych w zakresie kompetencji gminy. (…)

ROZdZIAł III

O ORGANIZACJI OBYWATELSKICH I REJESTRZE MIEJSKIM ORGANIZACJI OBYWATELSKICH

(…)

O ZAREJESTROWANYCH JEDNOSTKACH

ARTYKUŁ 29.―PRAWA ZAREJESTROWANYCH JEDNOSTEK

1. Jednostki, które figurują w Miejskim Rejestrze Stowarzyszeń mają przyznane następujące prawa:a) Uczestnictwa we władzy miasta według kryteriów określonych w niniejszym regulaminie.b) Prawo do inicjatywy, informacji oraz każde inne prawo zawarte w niniejszym regulaminie

oraz prawie ogólnym.

2. W zgodzie z prawem ogólnym dotyczącym wszystkich mieszkańców o dostępie do informacji miejskiej, jednostki objęte niniejszym regulaminem mają prawo do:a) otrzymywania w swojej siedzibie, po złożeniu wniosku, informacji o zebraniach i porządku

dnia organów zrzeszonych w gminie.b) otrzymywania publikacji wydawanych regularnie bądź jednorazowo przez Radę.c) subskrypcji umów dotyczących zarządzania usługami, kształcenia zawodowego, dynami-

zacji społecznokulturalnej lub jakiejkolwiek innej działalności mającej na celu poprawę życia mieszkańców.

d) dostępu do użytkowania miejskich środków komunikacji publicznej oraz mediów. Dostęp do mediów gminy powinien być poprzedzony złożeniem pisemnego wniosku do Rady z odpowiednim wyprzedzeniem.

WSPARCIE STOWARZYSZANIA SIĘ

ARTYKUŁ 30.―ŚRODKI WSPÓŁPRACY GMINNEJ

W celu zapewnienia zarejestrowanym jednostkom pełnej realizacji swojej działalności, Rada Vigo zobowiązuje się do wprowadzenia następujących środków wsparcia:

Page 69: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

68 aktywność sąsiedzka w Hiszpanii aktywność sąsiedzka w Hiszpanii

1. Programy kształcenia, szkoleń oraz doradztwa w zarządzaniu w celu dynamizacji oraz wspie-rania stowarzyszeń i uczestnictwa obywatelskiego, takie jak:a) doradztwo w zakresie zakładania stowarzyszeń.b) doradztwo i wsparcie w zakresie różnych poziomów uczestnictwa oraz zarządzania.c) wsparcie w  zakresie koordynacji między stowarzyszeniami, w  szczególności wsparcie

w zakresie funkcjonowania forów stowarzyszeń.d) zapewnienie oraz utrzymanie materiałów i dokumentów na temat uczestnictwa obywa-

telskiego, zarządzania stowarzyszeniami oraz metodologią interwencji.

2. Część budżetu gminy będzie przeznaczona na propagowanie i wsparcie stowarzyszania się. W toku wykonywania budżetu, a także w regulaminie dotyczącym przyznawania subwencji, zostaną zawarte obiektywne i umotywowane kryteria przydzielania jednostkom pomocy. (…).

(…)

4. dostęp do środków ułatwiających (…) realizację swojej działalności, za pomocą:a) używania środków pozwalających stowarzyszeniom korzystać, na zasadzie współdziele-

nia, z podstawowych serwisów: gabinetów, sal konferencyjnych, magazynów, kompute-rów, dostępu do Internetu, skrzynek pocztowych, odbioru poczty, telefonu, faksu itp. (…).

b) wsparcia ekonomicznego w celu wynajmu siedziby. (…)c) przekazanie lokalu stowarzyszeniu w celu realizacji danego projektu, na czas jego wy-

konania. W żadnym przypadku organizacja korzystająca z tego typu pomocy nie może używać przekazanego lokalu jako siedziby.

d) tymczasowe przekazanie lokalu na rzecz stowarzyszenia. (…)

(…)

ROZdZIAł IV

O ORGANACH UCZESTNICTWA OBYWATELI

ARTYKUŁ 36.― WYSPECJALIZOWANE ORGANY

Uczestnictwo obywateli w życiu gminy może odbywać się za pomocą specyficznych organów tworzących podstawową strukturę uczestnictwa, bez szkody dla innych struktur.

(…)

SEKTOROWE RADY GMINY

ARTYKUŁ 37.― CELE RAD SEKTOROWYCH

1. Sektorowe rady gminne są organem uczestnictwa, informacji, konsultacji, kontynuacji i pro-pozycji zarządzania, dotyczącego różnych sektorów działalności z zakresu kompetencji Rady.

2. Rady sektorowe mają za cel promowanie oraz regulowanie uczestnictwa organizacji oraz obywateli w różnych sektorach życia lokalnego, w zakresie kompetencji Rady, umożliwiając w ten sposób większą współodpowiedzialność obywateli w sprawach publicznych gminy.

(…)

Page 70: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

aktywność sąsiedzka w Hiszpanii 69aktywność sąsiedzka w Hiszpanii

ARTYKUŁ 40.― ZADANIA RAD SEKTOROWYCH

Poza ustaleniami zawartymi w odpowiedniej ustawie sektorowej, zadania rad sektorowych są następujące:1. Szerzenie ochrony i promowania jakości życia danych sektorów.2. Szerzenie uczestnictwa bezpośredniego ludzi, organizacji oraz zainteresowanych lub potrze-

bujących sektorów, oraz ustalenie w tym celu niezbędnych mechanizmów informacyjnych, oraz kontynuację swojej działalności.

3. Promowanie i  szerzenie stowarzyszania się oraz współpracy indywidualnej oraz między organizacjami.

4. Doradztwo gminie w zakresie różnych programów oraz działalności adresowanych do spo-łeczności związanej z radą.

5. Debata i  ocena spraw przedstawianych przez Radę, w  szczególności informacje, rozwój i ocena programów rocznych.

6. Wzmocnienie koordynacji między różnymi instytucjami lub organizacjami działającymi w ob-szarze kompetencji rady, zarówno publicznymi, jak i prywatnymi.

7. Szerzenie wdrażania polityki oraz działalności gminy mających na celu ochronę praw oby-wateli.

8. Opracowywanie propozycji związanych z obszarem działalności każdej z Rad Sektorowych, gotowych do włączenia ich w debatę na Zgromadzeniu gminy.

9. Promowanie oraz realizacja badań, raportów oraz działalności związanych z sektorem.10. Zdobywanie informacji na tematy istotne dla rady, po otrzymaniu umotywowanej petycji.11. Każda rada sektorowa będzie pełniła poza tym określone w regulaminie specjalne funkcje.

ARTYKUŁ 41.― FUNKCJONOWANIE RAD SEKTOROWYCH

1. Zebranie rady będzie miało miejsce raz w trymestrze w trybie zwyczajnym, w trybie nadzwy-czajnym na wniosek Przewodniczącego lub jednej trzeciej członków.

2. Posiedzenie rady będzie ważne przy obecności jednej czwartej oficjalnej liczby członków oraz zawsze przy obecności przewodniczącego lub wiceprzewodniczącego i sekretarza.

3. Decyzje będą zatwierdzane większością zwykłą głosów, w przypadku braku rozstrzygnięcia głosowania, głos decydujący ma przewodniczący.

4. Sesje rady są publiczne, zwyczajne sesje powinny odbywać się w  terminie nie krótszym niż pięć dni roboczych od daty zwołania, a nadzwyczajne w terminie trzech dni od daty zwołania.

5. Na podstawie ustaleń rady, które będą miały charakter doradczy i  niewiążący, sekretarz zredaguje akta, których streszczenie zostanie opublikowane w środkach informacji miejskiej.

6. Akta wszystkich zebrań zostaną przekazane do członków rady oraz organizacji związanych z sektorem.

7. We wszystkich radach sektorowych zostanie przedstawiony plan działalności gminy zawie-rający cele do realizacji danego sektora oraz ogólne wnioski na temat miasta.

(…)

Page 71: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

70 aktywność sąsiedzka w Hiszpanii

RADA DYSTRYKTU GMINY

ARTYKUŁ 43. ―RADA SAMORZĄDU OKRĘGU MIEJSKIEGO

Rady dystryktów będą tworzone jako organy doradcze, informacyjne oraz wysuwające propo-zycje na temat działalności gminy oraz będą drogą uczestnictwa mieszkańców, zrzeszeń oraz organizacji obywatelskich w zarządzaniu sprawami, które ich dotyczą. Ich skład, atrybuty oraz zasady działania będzie określał organiczny regulamin okręgu.

SPOŁECZNA RADA MIASTA

ARTYKUŁ 44.―SPOŁECZNA RADA MIASTA

Społeczna Rada Miasta jest organem uczestnictwa złożonym z  przedstawicieli najbardziej reprezentatywnych organizacji ekonomicznych, społecznych, zawodowych oraz obywatelskich. Jej skład, funkcje oraz zasady działania określa regulamin organiczny.

(…)

Vigo, 4 kwietnia 2006 roku. – Burmistrz, Corina Porro Martínez.

tłumaczenie: Iwona Klemczak

Page 72: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

Zanim zaczniesz działać…

Page 73: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

zanim zaczniesz działać…

Odpowiedź jest prosta: osoba, która przejmuje się otaczającą ją rzeczywistością. Osoba, która dostrzega problemy i potrzeby swoich współmieszkańców. Osoba, która ma chęć na wspólne działanie, na dążenie do zmiany, do poprawy. Osoba otwarta na innych ludzi i nowe doświad-czenia. Osoba z poczuciem misji ... lub obowiązku.

Skąd taka osoba może się wziąć? Gdzie jej szukać? Tegoroczna edycja Akademii Inicjatyw Są-siedzkich pokazała, że taki inicjator aktywności sąsiedzkiej może być wszędzie. Wśród uczest-ników Akademii znalazły się osoby od lat związane z lokalnymi organizacjami pozarządowy-mi, współpracujące z lokalnymi instytucjami kultury, zaangażowane w działania rady osiedla, prowadzące własne „biznesy” i zajmujące się mnóstwem innych spraw – a oprócz tego pracą z własną sąsiedzkością.

W Akademii uczestniczyły osoby jeszcze studiujące, w pełnej dorosłości i starsze – wiek nie odgrywa tu roli. Osoby mające sporo wolnego czasu, ale i pracujące od rana do wieczora, a mimo to znajdujące czas na pracę z sąsiadami. Część uczestników i uczestniczek miało spore doświadczenie i staż w działaniu na rzecz swojego otoczenia, część – dopiero zaczynała, od-nosiła pierwsze sukcesy (i niepowodzenia) lub dopiero je planowała.

Uczestników Akademii Inicjatyw Sąsiedzkich łączyło jedno – chęć nauki i chęć przełożenia swo-jej wiedzy, doświadczenia, umiejętności, entuzjazmu, otwartości, pomysłowości i determinacji na działania na rzecz swoich sąsiadów: mieszkańców bloku, osiedla, dzielnicy. I  to powinno przede wszystkim cechować wszystkie inne osoby, które chcą działać na tym polu.

JAK PRACOWAć Z LUdźMI?

W księgarniach można znaleźć setki podręczników instruujących, jak pracować z ludźmi, jak organizować pracę zespołową, jak kierować, motywować, przewodzić, kontrolować, perswa-dować, nagradzać, delegować zadania, itd., itp. Znaleźć można tam setki porad, dobrych przy-kładów, wskazówek, niezawodnych metod, itd.

Ale zanim zaczniemy dobierać taktykę czy strategię, musimy odpowiedzieć sobie na pytanie – kim jesteśmy? Jak chcemy pracować?

Najczęściej mówi się o liderach działań Ale to nie jedyna funkcja czy rola, jaką można pełnić w społeczności – Stowarzyszenie CAL w swojej metodologii stosowanej przez wiele instytucji i organizacji pozarządowych w całej Polsce stawia na pracę nie poprzez przywództwo, a przez animację. Nie przez liderów, a przez animatorów.

Nie oznacza to w żadnym wypadku, że lider jest mniej wartościową rolą społeczną. Jest inną niż animator. A  w  sytuacji idealnej, w  jednej społeczności funkcjonuje i  animator, i  liderzy.

Kto pracuje z sąsiadami?Dawno temu skończyły się już czasy, kiedy w spółdzielniach istniały fundusze przeznaczone na działania integrujące społeczność sąsiedzką, na utrzymanie 

świetlicy osiedlowej czy organizowanie imprez. Do kogo więc teraz należy praca z sąsiadami? Kto powinien zainicjować sąsiedzkie działania? 

Page 74: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

73zanim zaczniesz działać…

Uzupełniają się i wspierają. Co więcej, cześć aktywnych ludzi najlepiej czuje się w roli lidera, część w roli animatora. Niektórzy nawet bywają czasem liderem, a czasem animatorem. Czym się różnią te dwie postaci?

LIdeR

O liderach słyszeli wszyscy. Lider gospodarczy, lider polityczny, lider tabeli I ligi – czyli osoba (lub instytucja, organizacja, firma, zespół), która jest na czele, prowadzi, stanowi wzór do na-śladowania, pociąga za sobą innych, stara się powiększać dystans.

Lider-człowiek to osoba, która często ma charyzmę, jest w stanie zachęcić wielu ludzi do popar-cia go – zbierze podpisy, wygra wybory, namówi do wspólnego działania. Lider tchnie w ludzi ducha, zarazi swoim entuzjazmem, pokona trudności – doprowadzi do sukcesu. W wymiarze sąsiedzkim może np. wejść do zarządu wspólnoty, wymusić remont chodnika, zorganizować imprezę walentynkową dla sąsiadów, itd.

Lider w społeczności lokalnej to osoba, do której – jeśli odniesie sukces – będą przychodzić sąsiedzi i pytali: „Kiedy będzie znowu jakaś impreza?” „Jaki kolor powinna mieć ściana naszego budynku po remoncie?”, „Co mam zrobić, jak sąsiad ciągle robi imprezy po nocy?”. A jak pojawi się jakakolwiek pomysł wychodzący od innego sąsiada, to pozostali i tak spojrzą na lidera, czy ten uzna, że jest dobry i warty wdrażania.

Społeczność lokalna, w której działa skuteczny lider, może szybko iść do przodu. Organizować festyny osiedlowe, pozyskiwać środki na rewitalizację, spotykać się regularnie na sąsiedzkich grillach koło trzepaka. Może szybko odnieść prawdziwy, realny, widzialny sukces.

Ale co się stanie, jeśli lider zniknie? Zachoruje, wyprowadzi się, urodzi mu się dziecko i stanie się zbyt zajęty? Jeśli nie „wychował” następcy, energia, jaką wzbudził w społeczności, może opaść, inicjatywy może jeszcze będą się toczyć siłą bezwładności, ale w końcu i ona się wyczerpie. Mieszkańcy ulicy wrócą do sytuacji sprzed pojawienia się lidera, może z wyjątkiem dóbr trwa-łych, które zostaną na dłużej.

ANIMATOR – dłUŻSZA PRACA, TRWALSZy efeKT

Kim jest zatem animator? To człowiek, który – w przeciwieństwie do lidera – nie stoi na czele grupy, a na jej końcu. Który patrzy na grupę – w tym przypadku na sąsiadów – jak na ludzi, którzy muszą sami odkryć swój potencjał, ale i samodzielnie określić swoje cele: potrzeby do zaspokojenia czy problemy do rozwiązania. Animator nie powie ludziom: „zróbmy ‘pożegnanie lata’, przy tym będziemy się wszyscy dobrze bawić i poznawać”. Animator powie: „skoro doszli-śmy do wniosku (a może w ogóle – z naszych badań wynika – że odczuwamy brak integracji, to pomyślmy, co moglibyśmy zrobić, żeby się lepiej poznać, nawiązać lepsze relacje?”.

Czyli animator nie daje gotowych rozwiązań, on pyta, czego potrzebuje grupa. A sam, mimo że jest członkiem grupy, nie zabiera pierwszy głosu, nie stara się przekonać do swojej koncepcji. On słucha, obserwuje i ułatwia ludziom wspólne działania.

Animator mobilizuje ludzi do działania, pokazuje im, co można wspólnie osiągnąć, ale też nie wyręcza ludzi w ich zadaniach. Lider często nie tylko prezentuje swoją wizję, ale też ją w więk-szości sam realizuje. Animator – ani nie narzuca swojej koncepcji, ani nie bierze całej pracy na siebie.

Page 75: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

74 zanim zaczniesz działać… zanim zaczniesz działać…

SIedeM fUNKCJI ANIMATORA

Najprościej rzecz ujmując, można powiedzieć, że animator pojawia się w społeczności, która „śpi”. Jest nieaktywna, nie ma pomysłu na działanie – nie tylko na wykonanie konkretnego zadania, ale w ogóle nie myśli, że można coś robić. Animator taką społeczność musi „obudzić”. I sprawić, żeby zaczęła „marzyć”. Marzyć o tym, co może wspólnie i dla siebie osiągnąć – stać się zintegrowaną, dobrze czującą się w swoim towarzystwie grupą, podnieść poziom bezpie-czeństwa, zadbać o estetykę podwórka, itd. Ostatnim etapem pracy animatora jest doprowa-dzenie do sytuacji, że sąsiedzi przestają „marzyć”, a zaczynają „działać” – wspólnie pracować, aby osiągnąć to, co wymarzyli.

Efekt ten animator może osiągnąć realizując wszystkie – lub część – z siedmiu funkcji anima-tora.

1. Angażowanie – animator musi potrafić zaangażować ludzi do działania; w ten sposób z nimi pracować, aby ludziom „chciało się chcieć”, czuli, że realizowane zadania są wspólną sprawą i z poświęceniem je realizowali (więcej o mobilizowaniu/angażowaniu – patrz rozdział o mo-bilizowaniu).

2. Ułatwianie – animator nie powinien robić niczego za kogoś, ale powinien ułatwiać pracę, dzielić się swoją wiedzą, umiejętnością, czasem coś podpowiedzieć – zwłaszcza, jeśli ma wiedzę o pracy w społeczności lokalnej nie powinien jej zachowywać dla siebie.

3. edukowanie – zarówno w sposób bardziej zorganizowany – jeśli ma kompetencje, może np. dla swojej grupy sąsiedzkiej zorganizować małe szkolenie z komunikacji czy przygotowywa-nia materiałów promocyjnych, jak i w sposób niezorganizowany, dzieląc się swoją wiedzą przy okazji spotkań roboczych czy wspólnej pracy.

4. Zachęcanie – animator powinien zauważać, kto z grupy dysponuje potencjałem, który moż-na wykorzystać do wspólnej pracy; i zachęcać daną osobę do aktywności, zaangażowania; animator powinien również zachęcać początkowo obojętnych sąsiadów do dołączenia do aktywnych sąsiadów.

5. Wzmacnianie, dodawanie siły – animator ma za zadania również wspieranie swoich współ-mieszkańców, pomaganie im w trudnych sytuacjach, ale nie poprzez wykonywanie pracy za nich, lecz poprzez pokazywanie im posiadanych kompetencji, prezentowanie osiągniętych sukcesów, poczynionych postępów; ludzie potrzebują rozmów wzmacniających, podczas których dowiadują się, że to, co robią, robią dobrze, że to ma sens, że prowadzi do wspól-nego sukcesu.

6. Wyrównywanie szans – animator powinien dostrzegać osoby, które chciałaby się włączyć, ale uważają, że nie są w stanie: bo są za stare, zbyt chore, nie mają wiedzy, nie wierzą, że sobie poradzą, itd.; powinien starać się stworzyć takie warunki, żeby każda chętna osoba mogła wnieść swój wkład w zainicjowane przedsięwzięcie.

7. Ocenianie – animator powinien widzieć, co się dzieje; jego ocenianie nie ma polegać na wy-stawianiu każdemu aktywnemu sąsiadowi stopnia za wykonaną pracę i zaangażowanie, lecz spojrzenie na całe działanie, jego efekty i drogę, jaka do nich doprowadziła: Czy wszystko poszło zgodnie z planem?, Czy udało się osiągnąć cel?, Czy wszyscy mogli poczuć się zaanga-żowani i potrzebni?, Dzięki czemu odnieśliśmy sukces?, Co stało za niepowodzeniami?, Celem tego „oceniania” jest wyciągnięcie wniosków na przyszłość, ale i można z niego skorzystać do obświętowania sukcesu.

Page 76: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

zanim zaczniesz działać… 75zanim zaczniesz działać…

Nie zawsze może realizować wszystkie siedem funkcji. Może się zdarzyć, że już jest w społecz-ności ktoś, inny animator czy lider, który pełni którąś z powyższych funkcji. Może być też tak, że dany animator nie jest w stanie – nie ma wiedzy, umiejętności, cech osobowościach – być np. dobrym edukatorem lub nie radzi sobie z ewaluacją. To nie jest problem nie do pokonania, ale animator musi być świadomy obszarów, w których może potrzebować wsparcia.

eTAPy PRACy ANIMATORA

Każda społeczność sąsiedzka jest inna i każdy animator jest inny. Można jednak wyróżnić kilka etapów pracy animatora, których warto przestrzegać w pracy z każdą społecznością, również nawet z pozornie dobrze znanymi sąsiadami.

Animator – powinien na początku zebrać informacje – niekoniecznie sam, wręcz przeciwnie, warto już do tego etapu wciągać innych ludzi. Jak i od kogo – patrz artykuł „Czego chce sąsiad (sąsiadka)?”. Potem powinien ocenić sytuację i zastanowić się, jak pracować dalej. Niezależnie od tego, co wymyśli, nie może sam podjąć decyzji. Musi ona być podjęta wspólnie, więc nie-zbędne będzie spotkanie sąsiedzkie, na które powinien móc przyjść każdy zainteresowany (jak takie spotkanie zorganizować, jak ma wyglądać – patrz rozdział 8 „Spotkania sąsiedzkie”). Jak już na pierwszym, a częściej – na drugim, trzecim spotkaniu powstanie grupa aktywniejszych sąsiadów, animator powinien ją wesprzeć w opracowywaniu strategii i planu działania.

Gdy realizacja celów się zacznie, animator powinien być do dyspozycji sąsiadów, nie tylko realizować swoje zadania, ale też być gotowym do pomocy innych. W tym czasie też musi obserwować pracę grupy i osiągane efekty. Po zrealizowaniu założonego planu, który ustaliła grupa sąsiedzka – może to być małe spotkanie na podwórku, a może być całodzienna impreza na osiedlu – musi pomóc grupie podjąć decyzję, co dalej. Czy kontynuujemy wspólną pracę, wyznaczamy kolejny cel do osiągnięcia, czy kończymy już wspólną pracę? Jeśli kończymy, to trzeba ładnie się pożegnać. Jeśli nie – cała procedura zaczyna się od początku. Bo przecież zanim zacznie się kolejne działanie, trzeba sprawdzić, czy jest na nie zapotrzebowanie…

Rola animatora nie jest łatwa. Musi ciągle pamiętać, że nie może ulec pokusie wielu aktywnych osób – zrobię sam, bo wiem, jak to zrobić i dzięki temu unikniemy wpadek. Może i da się dzięki temu uniknąć, ale co z tego?

Wartość pracy animacyjnej tkwi między innymi w tym, że nawet jak znika animator, to efekt jego pracy, w postaci dobrze funkcjonującej, zżytej lub zżywającej się społeczności, jest trwal-szy. I można zakładać, że podjęte inicjatywy będą kontynuowane nawet bez animatora.

Page 77: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

zanim zaczniesz działać…

Nie ma odpowiedzi. To znaczy, nie ma jednej odpowiedzi. Nie ma uniwersalnej recepty na działania wśród mieszkańców swojej okolicy, nie ma „złotego środka”, dzięki któremu wszyscy sąsiedzi poczują, że są wspólnotą i że chcą wspólnie działać. Do takich rezultatów dochodzi się przez długi czas – mając do wyboru dwie drogi.

Pierwsza droga polega na tym, że animator-inicjator zastanawia się nad tym, co można zrobić z sąsiadami. Może urządzić im grilla na podwórku? Może zaprosić na wspólne śpiewanie kolęd? Może zacząć od zbierania podpisów przeciwko sprzedaży alkoholu w osiedlowym sklepie? Siedzi i myśli, być może nawet zapyta swojego kolegę z podwórka, jakie on ma zdanie. I zaraz potem podejmuje decyzję i zaczyna działać: kupuje węgiel i podpałkę, wycina gwiazdy z folii aluminiowej, drukuje listy protestacyjne, na których mieszkańcy będą mogli się podpisać… A potem? W część inicjatyw angażuje się nawet sporo ludzi, ale część przechodzi niemal bez echa, nie ma chętnych, nie ma zainteresowania…

Jest też druga droga. Dłuższa. Bo pracę trzeba zacząć jeszcze przed zakupami rusztu czy wy-wieszaniem ogłoszeń o akcji. Ale za to szansa, że do przedsięwzięcia dołączy więcej osób jest spora. A na to, że uczestnicy pierwszych akcji zostaną aktywni dłużej – jeszcze większa. To, co wydłuża tę drogę, to badanie potrzeb sąsiedzkich.

SąSIedZKIe JAK LUdZKIe

Zgodnie z najbardziej znaną i najprostszą typologią (wg Maslowa), potrzeby człowieka można podzielić na kilka poziomów. Na dole są potrzeby fizjologiczne, związane z jedzeniem, snem, itd., potem – potrzeby bezpieczeństwa, dalej – potrzeby miłości i przynależności, potrzeby szacunku i uznania oraz potrzeby samorealizacji. Gdzie w tej hierarchii mieszczą się potrzeby sąsiedzkie? Albo inaczej – jakie potrzeby można zaspokajać poprzez funkcjonowanie w swojej małej, lokalnej społeczności?

Fizjologiczne? Teoretycznie tak. Ale mimo wszystko dość rzadko się zdarza, żeby sąsiedzi się nawzajem dożywiali – chyba, że podczas imprezy zabraknie soku lub mąki podczas przygoto-wań do świąt. Ale trudno nazwać to zaspokajaniem potrzeb fizjologicznych.

Bezpieczeństwa? Zdecydowanie! Jeżeli człowiek nie czuje się bezpiecznie w swoim bloku, na swoim osiedlu, to gdzie ma się czuć? Zresztą, mnóstwo inicjatyw sąsiedzkich wyrosło właśnie na trosce o bezpieczeństwo – od regulaminu wyprowadzania psów (obowiązek zakładania kagańców), kwesti oświetlenia podwórka, aż do tworzenia patroli sąsiedzkich. Potrzeba bez-pieczeństwa jest jedną z kluczowych, które działania sąsiedzkie mogą zaspokoić.

Czego chce sąsiad (i sąsiadka)?Jaka inicjatywa sąsiedzka jest najlepsza? Jaka przyciągnie najwięcej 

uczestników? Jaka najszybciej zintegruje sąsiadów? Takie pytania zadaje sobie wielu obecnych i przyszłych animatorów ruchu sąsiedzkiego.  

A jaka jest na nie odpowiedź?

Page 78: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

77zanim zaczniesz działać…

Miłości i przynależności? Traktując miłość mniej ortodoksyjnie, jako sympatię, lubienie – to gdzie, jeśli nie na wspólnym podwórku powstają przyjaźnie czasem na całe życie? Gdzie two-rzą się pierwsze grupy, z którymi się mali sąsiedzi identyfikują? A dorosłym nie jest potrzebna świadomość, że osoby, które codziennie spotykają w drodze do pracy to koledzy i koleżanki, a nie nieznajomi?

A przynależność? „Jestem stąd, to moje miejsce” – o czym to? O osiedlu, dzielnicy. Jak w pio-sence „Ja jestem chłopak z Woli, a Wola fest dzielnica…” – wokół miejsca zamieszkania buduje się tożsamość, wokół miejsca zamieszkania tworzy się swoją biografię.

Szacunek i uznanie? Czy to nie przyjemne, jeśli sąsiedzi podziwiają się nawzajem? Jeśli doce-niają wkład czyniony na rzecz lokalnej społeczności? Tak jak w pracy szef może wyrazić swoje zadowolenie z pracy pracownika, tak i sąsiad może wyrazić swoje – bezpośrednio, podczas spotkania, ale i w czasie wyborów do rady osiedla czy zarządu wspólnoty mieszkaniowej.

I wreszcie samorealizacja. Jeśli mamy zaspokojone pozostałe potrzeby, to żyjąc w  „dobrym sąsiedztwie” możemy czuć się zrealizowani. Nawet jeśli nie poprzez samo sąsiedztwo – bo nie zawsze musi mieć ono na nas tak duży wpływ, to przynajmniej „źli” sąsiedzi nie będą zakłócać nam naszego błogostanu.

WIdZIALNe POTRZeBy

Z powyższego wynika, że większość potrzeb człowieka może być zaspokojona – oczywiście częściowo – przez sąsiedztwo. Ale jak rozpoznać, co konkretnie kryje się pod tymi hasłami i który poziom potrzeb wymaga najpilniejszej interwencji? Badając te potrzeby.

Jak to zrobić?

Patrzeć i pytać. To najprostsza i najskuteczniejsza metoda. W zależności natomiast od możli-wości, można te metody doskonalić, rozbudowywać i obudowywać narzędziami.

Jeżeli na osiedlu mieszka dużo dzieci, a nie ma ciekawego placu zabawa, to można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że jedną z potrzeb będzie zapewnienie tym dzieciom miejsca na zabawę.

Jeżeli na ulicy jest więcej dziur niż nienaruszonych kawałków asfaltu, to pewnie większość kierowców ucieszy się z remontu.

Jeżeli przypadkowe spotkania i rozmowy sąsiadów toczą się tuż przy wejściu do altanki śmiet-nikowej lub w oparciu o ścianę budynku, to pewnie warto pomyśleć o instalacji ławek.

ALe NIe WSZySTKO dA SIę ZOBACZyć

O czym świadczy fakt, że sąsiedzi nie mówią sobie „dzień dobry”, a na swój widok zaczynają rozglądać się boki lub pisać SMS-a, byleby tylko nie spojrzeć sobie w oczy? Może się nie lubią? A może się siebie boją? A może naprawdę muszą szybko wysłać SMS-a? Sama obserwacja nie wystarczy!

Co wynika z sytuacji, że na zebrania członków spółdzielni przychodzi co dziesiąty uprawniony? Może tak naprawdę nikt nie jest zainteresowany funkcjonowaniem spółdzielni? A może wszy-scy by chcieli, ale wiedzą, że i tak jest grupa „krzykaczy”, który każde zebranie przemieniają w awanturę? Albo po prostu terminy zebrań są tak wybrane, że najaktywniejsi mieszkańcy siedzą wtedy w pracy albo kładą dzieci spać? Tutaj też obserwacja nam nie pomoże!

Page 79: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

78 zanim zaczniesz działać…

TRZeBA ZAPyTAć

W takiej sytuacji nie ma już wyjścia – trzeba zapytać sąsiadów Jak to zrobić?

Można zaczepiać ich na podwórku i pytać, dlaczego nie przychodzą na zebrania albo nie mó-wią „dzień dobry”. Co wtedy odpowiedzą? Albo poczują się głupio i zaczną przepraszać. Albo zaczną podawać bardzo ważne powody, które im to uniemożliwiają. Albo pogonią wścibskiego współmieszkańca…

Ale przecież można przeprowadzić badanie potrzeb i problemów inaczej. W coraz większej liczbie budynków są już zamontowane tzw. euro skrzynki, czyli skrzynki na listy, do których każdy może coś wrzucić. Dlaczego nie wrzucić tam krótkiej ankiety (ale uwaga – może zginąć w morzu ulotek)? Wprawdzie z reguły efektywność takiej formy badania nie jest za wysoka, trzeba pomyśleć, co mieszkańcy mają zrobić z wypełnionymi formularzami (może zostawiać w biurze spółdzielni? a może wrzucać do skrzynki o numerze 34, gdzie mieszka inicjator akcji?), ale jest szansa, że przynajmniej część osób odpowie szczerze i uzyskamy chociaż ogólną infor-mację o głównych potrzebach (lub problemach, które też rodzą konkretne potrzeby) sąsiadów. A jeśli osiedle jest większe, są w nim punkty usługowe czy sklepy, to można w nich umieścić takie ankiety i powiesić plakaty zachęcające do wzięcia udziału w badaniu sąsiedzkim.

Badanie takie można też przeprowadzić w czasie spotkania sąsiedzkiego. Jak do niego dopro-wadzić – patrz rozdział 8). I tu również może być zastosowana zwykła ankieta (krótka), ale też można zorganizować dyskusję przy dużej liczbie uczestników – w grupach nad konkretnymi zagadnieniami („porozmawiajmy o bezpieczeństwie na naszej ulicy, porozmawiajmy o estetyce, porozmawiajmy o relacjach sąsiedzkich”). Z takich rozmów też wiele może wyniknąć.

TO PIeRWSZy KROK

Badanie potrzeb sąsiedzkich pokaże, jakie propozycje działań spotkają się z największym od-zewem. Czy sąsiadom zależy przede wszystkim na sprawach infrastrukturalnych (oświetlenia, ławki, itp.), czy ważniejsza jest dla nich codzienna życzliwość, integracja, lub choćby poznanie się z innymi mieszkańcami budynku. A może okaże się, że mamy jeszcze inne potrzeby?

Animator ruchu sąsiedzkiego musi to wiedzieć, żeby zaproponować sąsiadom adekwatną ak-tywność. Ale – o czym nie można zapomnieć – zaproponować, a nie narzucić. I pozwolić, żeby to wszyscy zainteresowani (np. uczestnicy pierwszego spotkania) zdecydowali, czy lepiej zrobić grilla dla wszystkich mieszkańców w sobotę po południu czy wieczorek poetycki miejscowego twórcy w piątek wieczorem.

Tylko przy tym założeniu można liczyć na to, że sąsiedzi się zaangażują, a nie będą czekać na kolejną imprezę, którą przygotuje inicjator, „który wie, co dobre”. To członkowie społeczności wiedzą. Animator musi tylko do tej wiedzy dotrzeć i ją odkryć dla pozostałych.

A jak już zgromadzi wokół siebie kilkoro aktywnych sąsiadów, może pomyśleć o dokładniej-szym badaniu – nie tylko potrzeb sąsiedzkich, ale i całego środowiska lokalnego: otoczenia instytucjonalnego i geograficznego, kanałów komunikacji i struktury społecznej. I zanalizować to pod kątem możliwych aktywności, realnych i potrzebnych działań. W zadaniu tym może pomóc narzędzie „mapa zasobów i potrzeb społeczności lokalnej” dostępne na stronie www.cal.org.pl/mapa. Ale to dopiero w następnym kroku – najpierw – wstępne badanie potrzeb, żeby coś zacząć robić!

Page 80: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

zanim zaczniesz działać…

Ludzi można zaangażować do działania różnymi metodami: strachem, płomiennym przemó-wieniem, pieniędzmi, perswazją. Ale takie zaangażowanie jest przejściowe: zniknie powód lęku, ludzie zapomną o głosie lidera, wydadzą zarobione pieniądze, itd. Animator pracujący ze swoimi współmieszkańcami musi znaleźć inny sposób. Sposób, który pozwoli wytworzyć, ale i utrzymać wysoki poziom zaangażowania uczestników inicjatywy.

Z pomocą przychodzi mu tzw. model zaangażowania – bardzo proste w formie, ale i skuteczne narzędzie, które pozwoli w ludziach wywołać prawdziwe zaangażowanie wewnętrzne, które może się długo utrzymywać. Przy założeniu, że wszystkie cztery elementy tego modelu będą stale obecne.

Świadomość celu – „Po co ja w zasadzie to robię?” Jeżeli uczestnik inicjatywy sąsiedzkiej za-daje sobie to pytanie i nie jest w stanie udzielić odpowiedzi, to zły znak. Świadomość celu jest kluczowa – o wiele chętniej ludzie pracują, jeśli wiedzą, po co coś robią – sama informacja, że ktoś mi powiedział, żeby robić nie jest wystarczająca. Stan świadomości celu można osiągnąć na dwa sposoby – liderski i animacyjny. Ten pierwszy zakłada, że lider ma obmyślony cel i prze-konuje, zachęca potencjalnych uczestników do dołączenia. Albo mu się uda, albo nie

Model i strategia działaniaMożna zrobić świetne badania potrzeb sąsiedzkich, mieć głowę pełną 

pomysłów na rozwój społeczności lokalnej, ale jeśli zapomni się o tym, że ludzi trzeba odpowiednio zaangażować, cała para może pójść w gwizdek. I może nawet uda się zrobić jakąś imprezę czy zmienić władze spółdzielni, 

ale nie będzie to miało przełożenia na prawdziwą aktywność mieszkańców.

świadomość celu

kompetencje

poczucie wpływu

docenienie

zaangażowanie

MOdel zaangażOwania

Page 81: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

80 zanim zaczniesz działać… zanim zaczniesz działać…

Podejście animacyjne zakłada, że ta świadomość celu wtedy jest największa, gdy to sami lu-dzie ten cel sformułują! Krótko mówiąc – każdy inicjator działań sąsiedzkich powinien sobie odpowiedzieć na pytanie, czy woli, jak ktoś mu powie, co ma robić, czy jednak sam chciałby o tym decydować…

Poczucie wpływu – ten element jest mocno powiązany również ze świadomością celu – poczu-cie wpływu warto mieć (a z perspektywy animatora – dawać) już od samego początku działa-nia, od momentu, kiedy zaczynają się rozmowy o celu. Ale nie tylko wtedy. Określenie celu to jednorazowe (choć powtarzalne) zdarzenie, potem jest praca. Poza tym – do inicjatywy mogą dołączać ludzie, którzy nie mieli wpływu na kształtowanie celu, bo ich jeszcze wtedy nie było.

Na szczęście poczucie wpływu, a nawet nie poczucie, a realny wpływ, można dawać też później. Przecież praca sąsiedzka to ciągłe podejmowanie decyzji. Może nie o ogólnym kierunku dzia-łania, ale określenie konkretnych zadań, podejmowanie decyzji szczegółowych – to się dzieje ciągle. A nawet wpływ na małą – w skali całego przedsięwzięcia – sprawę, może bardzo po-zytywnie zadziałać na mieszkańców. Zwłaszcza, że różni ludzie mają różne potrzeby związane z posiadaniem wpływu: część uzna, że skoro nie byli od początku i ktoś inny podjął decyzję, że spotkanie sąsiedzkie będzie we wtorek, a nie we czwartek, to on już się nie zaangażuje. Ale inna osoba ucieszy się i poczuje się ważna, jeśli zapytamy ją o zdanie na temat tego, czy lepiej przynieść herbatę malinową czy miętową…

Kompetencje – „Czy mogłaby Pani dołączyć do naszego działania? Chcemy wpłynąć na zmianę planu zagospodarowania przestrzennego naszej dzielnicy i potrzebujemy pani pomocy…” „Oj dajcie mi spokój, co ja się znam na tych zagospodarowaniach przestrzennych? Porozmawiajcie z jakimś architektem czy prawnikiem, a nie ze mną…” Czy taka sytuacja mogła mieć miejsce? Mogła. Ludzie często nie mają kompetencji lub uważają, że nie mają kompetencji, które umoż-liwiłyby im zaangażowanie się w działania sąsiedzkie.

Rolą animatora (patrz → początek poradnika) jest między innymi edukowanie i wzmacnianie. I szczególnie w takiej sytuacji jest ono bardzo potrzebne. Bo może się zdarzyć, że rzeczywiście ludzie zaproszeni do wspólnego działania nie będą kompetentni. I nie musi być to od razu po-ziom planów zagospodarowania przestrzennego. Równie dobrze można poprosić o zajęcie się grillem na spotkaniu sąsiedzkim osobę, która nigdy w życiu grilla nie rozpalała i teraz nie chce się tego podjąć, żeby nie ośmieszyć się przed znajomymi!

Co może zrobić animator? Zakładając już, że rozpoznał potencjał, umiejętności i zasoby swoich sąsiadów, powinien tak sugerować rozwiązania, żeby każdy mógł robić to, na czym się zna. Ale nie tylko. Animator ma też edukować – jeśli np. potrafi malować ławki na podwórku, to może po prostu zrobić kwadransowy kurs malowania dla chętnych. Ale może też pomóc ludziom odkryć kompetencje w  sobie. Być może nie ma wśród sąsiadów nikogo, kto profesjonalnie śpiewa. Ale może znajdzie się grupka ludzi, którzy często organizują u siebie imprezy domowe i sąsiedzi, czasem wbrew swojej woli, słyszą dochodzące śpiewy? Wtedy można im zapropo-nować poprowadzenie śpiewu kolęd podczas podwórkowej Gwiazdki…

docenienie – jeżeli człowiek nie dostanie nagrody za swoje działanie, to szybko mu się ode-chce – to czwarty element modelu zaangażowania, równie ważny jak trzy wcześniejsze. Co może być nagrodą? Wszystko! Nagrodą może być wspólnie zrealizowany projekt i satysfakcja z niego. Nagrodą może być spotkanie po imprezie dla sąsiadów, na której organizatorzy sobie nawzajem podziękują za „kawał dobrej roboty”. Nagrodą może być właśnie dosłowne docenie-nie – publiczne podziękowanie, dyplom, itd.

Page 82: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

zanim zaczniesz działać… 81zanim zaczniesz działać…

Warto zauważyć, że docenieniem może być też danie poczucia wpływu („uważają, że jestem odpowiedzialny”), wspólna praca nad celem („uważają, że jestem mądry, kreatywny, myślą-cy”), danie kompetencji („fajnie, że taka mądra osoba poświęca swój czas, żeby mnie czegoś nauczyć”) lub ich odkrycie („o, inni postrzegają mnie lepiej niż sam się widzę…”). Zależności między poszczególnymi elementami modelu zaangażowania występują i to kolejny powód, dla którego model trzeba stosować w całości, a nie tylko wybierać łatwiejsze jego części.

Wszystkie cztery elementy są równie ważne. Brak jednego z nich nie oznacza automatycznie, że nie da się osiągnąć założonego celu, ale daje gwarancję, że zaangażowanie uczestników będzie mniejsze niż mogłoby być.

WyBIeRZCIe STRATegIę dZIAłANIA

do wybranego celu trzeba dobrać strategię działania. Strategię, która uprawdopodobni osią-gnięcie celu, a zarazem ułatwi działania. Będzie adekwatna i skuteczna.

Najłatwiejszą strategią do zastosowania jest tzw. strategia konfliktu. Konfrontujemy ze sobą dwie strony: spokojnych, pragnących ciszy mieszkańców z  działającym na osiedlu klubem młodzieżowym. Niezamożnych mieszkańców z podnoszącym czynsz właścicielem budynku. Dzieci chodzące do szkoły (a  tak naprawdę ich rodziców) ze złymi urzędnikami, którzy nie chcą zamontować „spowalniaczy” na ulicy. Przykłady można mnoży, i to nie odwołując się do pomysłowości, a przekazów medialnych z ostatnich dni.

Strategia konfliktu jest bardzo widowiskowa i emocjonalna. Ludzie szybko się angażują, jeśli widzą, że komuś (a zwłaszcza im samym) dzieje się krzywda. Konflikt jest też wygodny – po-jawia się wyraźny podział: „my”, „oni”, łatwo zidentyfikować „dobrych” i „złych”. Z taką metodą działania wiążą się też często efektowne, nawet medialne akcje – blokowanie ulicy, pikieta, itd. Dobrze to wygląda.

Konflikt dobry na krótko

Co więcej, konflikt czasem przynosi nawet pożądany skutek: właściciel wycofuje się z podwy-żek (na jakiś czas), władze decydują się puścić trasę szybkiego ruchu pod oknami innych miesz-kańców (do czasu kolejnego protestu). Czy zatem można mówić o sukcesie strategii konfliktu?

To się dopiero okaże. Zależy, jak definiujemy cel. Jeżeli jest nim np. zamknięcie klubu nocnego, i klub nocny zostaje zamknięty, to na poziomie efektu sukces został osiągnięty. Ale jaki to ma wpływ na relacje w społeczności? Bardzo często strategia konfliktu prowadzi do podziału – niektórzy uważają, że należy walczyć do ostatka, inni nie są przekonani, a już najtrudniejsza sytuacja jest wówczas, gdy część mieszkańców traci coś wskutek sukcesu działań innej grupy. Bo może z tego klubu z radością korzystała część mieszkańców, a teraz dzięki sąsiadom stracili tę rozrywkę?

Strategia konfliktu szybko może dać efekt, ale i ewentualna porażka jest bardzo widoczna, bo cel jest zero-jedynkowy – albo się da go osiągnąć, albo nie, nie ma opcji pośrednich. Ale czy powstanie z niej coś trwałego – to zależy od dalszych ruchów. A te dalsze ruchy, jeżeli mają mieć znaczący wpływ na rozwój społeczności, muszą już być zaplanowane według mniej kon-frontacyjnych strategii – edukacyjno-perswazyjnej lub konsensusu i współpracy.

Page 83: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

82 zanim zaczniesz działać…

Strategia edukacyjno-perswazyjna na ogół stosowana jest w środowiskach większych niż jed-no sąsiedztwo, blok czy mała ulica, ale i tam może być skuteczna. Celem takich działań jest zmiana postawy, światopoglądu, zachowania. Czego może dotyczyć taka kampania na osiedlu? Segregacji śmieci, wyprowadzania psów na smyczy i w kagańcach, zamykania wejść na klatkę schodową, oszczędzania energii, itd.

Działania edukacyjno-perswazyjne mogą być prowadzone poprzez rozdawanie ulotek, wiesza-nie plakatów, artykuły w lokalnych mediach, ale i podczas spotkań ze specjalistami w danej dziedzinie.

Element spotkania jest łącznikiem między strategią edukacyjno-perswazyjną a  konsensusu i współpracy, która opiera się na spotkaniach – choć o innym charakterze.

Tę trzecią strategię warto zastosować wówczas, gdy pojawia się wspólny problem lub potrze-ba, które wymagają podjęcia konstruktywnych działań. Na przykład okazuje się (wynika z ob-serwacji, rozmów), że sąsiedzi są sąsiadami tylko i wyłącznie tytularnie, mieszkają w jednym budynku, ale praktycznie nie wchodzą w żadne relacje. I wtedy potrzebą do zaspokojenia jest nawiązanie lub wzmocnienie więzi sąsiedzkich. Albo grupa osób na podwórku dochodzi do wniosku, że przydadzą się bardziej skoordynowane działania związane z upiększaniem osiedla – zakładaniem ogródków przydomowych, wyremontowaniem huśtawek na placu zabaw.

W takiej sytuacji powinna powstać grupa inicjatywna, która zaprosi na spotkanie innych miesz-kańców, którzy mogą chcieć się włączyć lub choćby być zainteresowani rozwiązaniem zasy-gnalizowanego problemu.

Strategia konsensu i współpracy łączy mieszkańców, a nie dzieli, a przez swoją bezpośrednią formę – spotkania, wspólne działania – jest bliższa przeciętnemu mieszkańcowi niż np. kam-pania edukacyjna, która jest realizowana z pozycji osoby, która się zna na czymś i wiedzę tę przekazuje tym, którzy jeszcze nie wiedzą.

Page 84: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

zanim zaczniesz działać…

To pytanie należy sobie zadać w zasadzie już na samym początku, bo przecież organizując pierwsze spotkanie, w  bardzo wstępnej fazie działania, trzeba w  jakiś sposób uczestników o nim powiadomić. Potem być może warto dać znać o badaniu, a w końcu poinformować, że rozpoczęły się jakieś działania, że jeszcze można dołączyć, a przynajmniej życzliwie kibicować.

Jeśli do tego dołożyć jeszcze, że po zakończonych działaniach lub pewnym ich etapie, a  już na pewno po osiągnięciu sukcesu, warto poinformować lokalną społeczność, to okaże się, że zagadnienia komunikacji społecznej należą również do kluczowych aspektów wymagających przemyślenia w momencie rozpoczęcia pracy z sąsiadami.

O CZyM INfORMOWAć?

Im więcej informacji mieszkańcy będą otrzymywać, tym większa szansa, że podejmowane działania staną się im bliskie, a nie będą tylko czyimiś działaniami. To też zmniejszy nieufność, jaką zwykle rodzą niespodziewane działania, zawiązywanie się grupy aktywnych sąsiadów, itd. Konkretna, częsta i rzeczowa informacja pozwala również uniknąć plotek – ludzie mają infor-macje, więc przynajmniej na zasadnicze tematy nie mają powodu plotkować.

Warto powiadomić o:— pierwszym spotkaniu, zapraszając na nie chętnych mieszkańców,— rezultatach pierwszego spotkania np. zawiązaniu grupy, określeniu celu działaniu, a przede

wszystkim – dacie kolejnego spotkania,— kolejnych spotkaniach, w dalszym ciągu zapraszając nowych chętnych,— prowadzonych badaniach potrzeb sąsiedzkich – wtedy ludzie będą wiedzieć, kto i po wrzu-

cił im ankiety do skrzynek,— przyjętym planie działań,— realizowanych zadaniach niezależnie od tego, czy tym zadaniem jest organizacja spotkania, — opłatkowego dla sąsiadów czy rozmowy z gminą o własności gruntu,— efektach działań, zmianach, które udało się wprowadzić, itd.

JAK INfORMOWAć?

Wybór sposobu przekazu jest kluczowy dla sukcesu komunikacji. Trzeba wyważyć między wy-godą animatorów działań sąsiedzkich, możliwościami technicznymi nadawców a możliwościami i przyzwyczajeniami odbiorców.

Przed rozpoczęciem działań trzeba rozejrzeć się po okolicy. Czy są jakieś punkty, w których można powiesić plakat/ogłoszenie? Czy może przy wejściu do budynku wisi gablota, w której

Mów, pisz, pokazuj!Świetny pomysł na działanie dopasowany do realnych potrzeb, obmyślana 

strategia odpowiadająca możliwościom – to już prawie wszystko,  co trzeba mieć przed rozpoczęcie ciem działania. To, czego jeszcze brakuje, 

to ustalone sposoby komunikacji z sąsiadami. Jak do nich dotrzeć?

Page 85: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

84 zanim zaczniesz działać…

można powiesić zaproszenie na spotkanie? A może skorzystać z uprzejmości właściciela skle-pu czy baru – tam przecież można zostawić ulotki. A może nakleić coś po prostu na murze budynku od strony parkingu?

Plakaty i  ulotki (zarówno profesjonalne, jak i  robione na domowej drukarce) nie są jedyną formą przekazu. Inne opcje zależą od warunków technicznych i pomysłowości animatorów. Skorzystać można np. z:— oficjalnych pism ze spółdzielni, do których można dołączyć zaproszenie na spotkanie,— tzw. euroskrzynek, czyli skrzynek na listy, do których każdy może wrzucić co chce i dostar-

czyć sąsiadom informację o działaniach,— forum internetowego poświęconego osiedlu czy ulicy,— różnych punktów handlowo-usługowych (uwaga, nie można niczego wieszać na przystan-

kach autobusowych ani słupach reklamowych!).

Jeśli na terenie osiedla działa lokalna telewizja kablowa, ukazuje się gazetka, nadaje lokalne radio – koniecznie trzeba je wykorzystać do współpracy!

I pomyśleć, czy są w środowisku osoby, które mogą zwiększyć siłę przekazu – ksiądz, który z ambo-ny zapowie spotkanie. Może listonosz? Gospodarz domu? Trzeba poszukać „sojuszników z pozycją”.

KTO MA INfORMOWAć?

Zwykle jest jedna osoba, która szykuje plakaty czy inne materiały promocyjne. Ale zaprze-czeniem idei wspólnego, sąsiedzkiego spotkania byłoby, gdyby materiały, zaproszenia i relacje podpisywane były zawsze tym samym, jednym nazwiskiem.

Może warto – choćby właśnie z powodów wizerunkowych nazwać inicjatywę? Niech się nawet nazywa „Inicjatywa Mieszkańców Ulicy Przyjaznej”, nie musi to być nazwa wyszukana, wysu-blimowana. Ważne, żeby materiały kojarzyły się z konkretnym działania, jakąś quasi-strukturą – to nadaje im wiarygodności.

A jeżeli uda się inicjatorom nawiązać kontakt z profesjonalnymi mediami, warto pomyśleć, kto powinien w nich występować. Bo z jednej strony – powinien najlepszy – najlepiej orientujący się w działaniach inicjatywy i potrafiący o  tym mówić. Z drugiej jednak strony – dla wielu mieszkańców wystąpienie w radiu jest wielką nagrodą za włożony wysiłek (docenienie z mo-delu zaangażowania). Trzeba to tak ustalić, żeby animator czy lider nie zdominowali obecności w mediach, ale też – żeby wypowiadały się w nich kompetentne osoby.

Przygotuj press-kit, czyli zestaw materiałów, który możesz udostępnić szybko mediom, jeśli wyrażą zainteresowanie inicjatywą, w którą się angażujesz. Umieść w nich:— krótką informację o historii inicjatywy i celu powstania,— aktualną informację o bieżących działaniach i najbliższych planach,— dane kontaktowe do osoby, która może opowiedzieć więcej lub skontaktować

z mieszkańcami (czasem media chcą rozmawiać z mieszkańcem, a nie organizatorem),— zestaw zdjęć obrazujących Wasze działania.

Mając te elementy zawsze zaktualizowane, macie zarazem tworzone na bieżąco ar-chiwum – ważne pamiątkowo, ale i perswazyjnie: jak ludzie zobaczą, że macie długą historię i wiele działań za sobą, chętniej się dołączą, zaczną współpracę.

Page 86: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

zanim zaczniesz działać…

Można poprzestać na stwierdzeniu tego faktu, można też zastanowić się, co z tym zrobić. Rosebeth Moss Kanter w książce „Managing the Human Side of Change” (Zarządzanie ludzką stroną zmiany) wyróżniła dziewięć głównych powodów, z których ludzie protestują przeciw-ko zmianie.

1. Utrata kontroli – jeśli zmiana, jaka ma się zadziać, zostaje narzucona, a nie jest wprowadzana przez nas (czyli brak poczucia wpływu), pojawia się uczucie bezsilności. Wynikiem bezsilno-ści może być małostkowość, obrona własnej pozycji, nadmierne przestrzeganie przepisów/odwoływanie się do regulacji proceduralnych, opóźnienia rozmów, działań, obstrukcja

Sposób na obawę: aktywne zaangażowanie takiej osoby w proces decyzyjny, pełne informo-wanie o podejmowanych krokach/działaniach.

2. Zbytnia niepewność – zwykły brak wystarczających informacji na temat działań grupy są-siedzkiej/inicjatywy uniemożliwia dobre samopoczucie. „Łatwiej jest pozostać z  diabłem, którego się zna, niż oddać duszę diabłu, którego się nie zna”

Sposób na obawę: prowadzenie szerokiej akcji promocyjnej, informowanie na bieżąco.

3. Niespodzianka, niespodzianka! – ludzi szokują decyzje lub żądania, o których są informo-wani nagle, bez uprzedniego przygotowania. Takie działanie może zrodzić podejrzenie, że inicjatywna grupa sąsiedzka (lub inni aktywni mieszkańcy) nie ufają reszcie lub ich nie cenią jako potencjalnych partnerów do dyskusji.

Sposób na obawę: wczesne i szybkie dzielenie się aktualnymi informacji – wewnątrz grupy i wśród pozostałych mieszkańców.

4. efekt różnicy – radykalna zmiana sprawia, że ludzie stają się świadomi znajomej rutyny oraz nawyków i zaczynają je kwestionować; potrzeba zmiany nawyków dodatkowo zwiększa stres; proszenie ludzi, by całkowicie „ wyrzekli się przeszłości” może wywołać zbyt wielki stres.

Sposób na obawę: zminimalizowanie liczby wprowadzanych różnic, przedstawienie obecnej zmiany jako kontynuację tradycji, rozbicie dużych, złożonych zmian na łatwiejsze do prze-łknięcia kawałki.

5. Utrata twarzy – jeżeli akceptacja zmiany będzie oznaczać przyznanie, że przeszłe postępo-wanie było niewłaściwe, ludzie będą się zmianie sprzeciwiać; należy zminimalizować poczu-cie utraty twarzy lub uczucie zakłopotania.

Sposób na obawę: docenienie, uczczenie działań dokonanych w przeszłości, a następnie stworzenie pozytywnej atmosfery związanej z możliwością wprowadzenia kolejnych zmian.

Ludzie się boją – jest na to sposób!Ludzie boją się zmian. Nawet tych na lepsze. W zasadzie nie ma znaczenia, 

jaka to zmiana, ważne, że jak nastąpi, będą żyć w innym świecie.  Obawa przed zmianą to częsta przyczyna niepowodzeń inicjatyw 

lokalnych, blokująca pomysłowość i kreatywność bardziej otwartych i odważnych mieszkańców.

Page 87: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

86 zanim zaczniesz działać…

6. Zaniepokojenie przyszłą kompetencją – obawa, czy po wprowadzeniu zmiany nie okaże się, że moje kompetencje nie są wystarczające, aby pełnić taką rolę (w społeczności) jak dotychczas; obawy tego rodzaju są rzadko wyrażane w sposób bezpośredni, znajdują one wyraz w wyszukiwaniu wielu powodów, dla których zmiany należy unikać.

Sposób na obawę: upewnienie ludzi co do ich kompetencji i miejsca w nowej sytuacji, ewen-tualnie zapewnienie nabycia potrzebnych kompetencji (szkolenie, pomoc, instrukcja).

7. Więcej pracy – wprowadzanie zmiany prawie zawsze oznacza, że wymagany będzie dodat-kowy wysiłek.

Sposób na obawę: nie należy zwalczać tej obawy wprost, najskuteczniejszą receptą jest wspieranie i wynagradzanie dodatkowego wysiłku.

8. Przeszłe urazy – istnieje duże prawdopodobieństwo, że przeszłe, nienaprawione krzywdy i waśnie sąsiedzkie wypłyną na powierzchnię w procesie zmiany; te niezałatwione sprawy wrzały tuż pod powierzchnią, a działania zmierzające do integracji lub wspólnego działania mogą je wypchnąć na wierzch.

Sposób na obawę: załatwienie najważniejszych spraw z przeszłości – na to nie ma innej rady; poważne zaszłości mogą bardzo skomplikować pracę w grupie i dla dobra całej inicja-tywy trzeba je wyjaśnić.

9. Zagrożenie jest realne – czasami zagrożenie, jakie stanowi zmiana (szczególnie dla niektó-rych osób) jest realne; stawianie czoła ludzkim obawom i zajęcie się nimi jest często bardziej skuteczne niż ich pomniejszanie.

Sposób na obawę: unikanie kreowania „przegranych” (nawet jeśli ktoś będzie musiał coś stracić), podejmowanie działań mających na celu zmniejszenie poniesionych przez ludzi strat w sposób sprawiedliwy i z wyczuciem.

Listę obaw blokujących wprowadzanie zmian można wydłużyć, ale zaprezentowane wyżej punkty obejmują zdecydowaną większość trudnych przypadków. I nie ma co się łudzić – to nie jest materiał teoretyczny, opracowany na podstawie tylko książek akademickich. Na takie obawy na pewno można się natknąć w  pracy ze społecznościami sąsiedzkimi, bo wszyscy (większość) ludzie to mają. Trzeba tylko wiedzieć, jak sobie z tymi obawami poradzić. I wracać do działania!

opr. Piotr Henzler

Page 88: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

Spotkania sąsiedzkie

Page 89: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

Wszystkie spotkania są ważne, ale bez udanego pierwszego do następnych może w ogóle nie dojść. Dlatego temu pierwszemu kontaktowi z  potencjalnymi współaktywistami warto poświęcić szczególną uwagę.

To nie tylko pierwsze rozmowy o wspólnym działaniu, ale też często pierwsza okazja, żeby się sobie spokojnie przyjrzeć, zobaczyć, z kim dzieli się podwórko, na czyje okna codziennie się patrzy. To możliwość być może pierwszej rozmowy wykraczającej poza zdawkowe „dzień do-bry”. To również szansa na rozpoczęcie wspólnego działania. Ale tylko szansa, a nie gwarancja.

Jak przejść pomyślnie przez wszystkie meandry sąsiedzkich spotkań? Jak skorzystać z potencja-łu, jaki tworzą sąsiedzi zgromadzeni w jednym miejscu, myślący o rozwoju swojej społeczności lokalnej?

Po pierwsze, trzeba się dobrze przygotować. A po drugie – warto poznać rolę, jaką w śro-dowisku lokalnym, również na poziomie sąsiedztwa – osiedla, ulicy, bloku, może pełnić tzw. facylitator.

Istotą ruchu sąsiedzkiego jest spotkanie. Sąsiada z sąsiadem. Na klatce schodowej, na podwórku, na ulicy, na wspólnie 

zorganizowanej imprezie, podczas załatwiania ważnych dla społeczności spraw. Ale żeby do takich spotkań mogło dochodzić, zwykle musi się odbyć 

spotkanie tradycyjne, które pozwoli dać napęd działaniom sąsiedzkim.

Page 90: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

Wszystko musi być dość precyzyjnie zaplanowane. Udane spotkanie nie gwarantuje sukcesu, ale spotkanie nieudane znacznie uprawdopodobnia niepowodzenie…

A co oznacza „udane spotkanie” Udane spotkanie to takie, po którym ludzie będą chcieli umówić się na kolejne! I nie trzeba niczego więcej – nie trzeba ustalać strategii działania, nie trzeba wybierać władz, itd. Wystarczy ustalić termin kolejnego zebrania.

PRZygOTUJ SPOTKANIe!

1. Zastanów się, gdzie spotkanie może się odbyć. Może macie pomieszczenie gospodarcze – przestronną suszarnię, dużą salę w siedzibie spółdzielni albo niezobowiązującą (i niedrogą) knajpę w najbliższej okolicy?

Pamiętaj, że zapraszając mieszkańców nie będziesz wiedział, ilu ich przyjdzie (pewnie niewie-lu, ale może się zdarzyć niespodzianka), więc wybrana przestrzeń musi pomieścić wszystkich potencjalnych uczestników. Jeśli jednak jesteś w stanie oszacować frekwencję, zastanów się, czy jesteś w stanie zapewnić wszystkim miejsca siedzące, przy stole.

2. Każdy ma swoje obowiązki, niestety, z  reguły w różnych godzinach. Musisz więc rozważnie wybrać termin spotkania. Uwzględnij, że wielu sąsiadów pracuje, ale wielu też nie spotka się wieczorem, bo zajmuje się dziećmi lub są to osoby starsze, które nie wyjdą po zmroku. A za to weekend to czas rodzinnych zakupów albo wypadów za miasto. Nie ma terminu idealnego, ale decydując się na późne popołudnie w środku tygodnia masz dużą szansę na sporą frekwencję.

3. Jak już ustalisz, w jakim miejscu i którego dnia spotkanie się odbędzie, musisz zaprosić sąsiadów. Jak to zrobić najlepiej? Zastanów się, jak wygląda Twoje środowisko lokalne/wspólnota sąsiedz-ka – gdzie mieszkają ludzie (w blokach, domkach jednorodzinnych), jacy to ludzie (np. w jakim wieku), jak do nich dotrzeć (Czy są np. gabloty spółdzielni przy wejściu na teren osiedla? A może są już tzw. euroskrzynki, do których możesz powrzucać informacje o spotkaniu?)

Zapraszać powinieneś na kilka tygodni przed spotkaniem (około 4-5), później, na kilka dni przed tą datą, warto zaproszenie powtórzyć, przypominając, co was czeka.

4. Określenie terminu to jedno, długości spotkania – to drugie. Nie planuj spotkania dłuższego niż półtorej godziny, a już na pewno nie przekraczaj 120 minut. Ludzie, zwłaszcza na pierw-szym spotkaniu, i tak nie będą dłużej uważać, słuchać, angażować się. I koniecznie określ, na jak długo zapraszasz współmieszkańców i przestrzegaj zaplanowanej godziny zakończenia.

5. Jeśli zorganizujesz spotkanie w miejscu bez wyposażenia, zastanów się, czy możesz uczestnikom zapewnić wodę, kawę czy herbatę. Nie musi to być – i nie powinien być – wystawny poczęstu-nek, ale coś do picia zawsze robi dobre wrażenie i poprawia nastrój uczestników spotkania.

Pierwsze spotkanie sąsiedzkieCo zrobić, żeby ten niezbędny element inicjatywy sąsiedzkiej  

zakończył się sukcesem? Jak sprawić, żeby po pierwszym spotkaniu  sąsiedzi mieli ochotę na kolejne?

Page 91: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

90 spotkania sąsiedzkie

PRZeBIeg SPOTKANIA

Jeśli nie chcesz, żeby spotkanie przebiegało w sposób, jaki znasz być może ze swojego życia – czyli kilka osób, wstaje, mówi, przekonuje, peroruje, kłóci się, a reszta ludzi coraz bardziej znudzona siedzi i czeka tylko na okazję, żeby się wymknąć, musisz temu zapobiec. A  jak to zrobić? Na przykład dbając o dobrą atmosferę. Można to zrobić samemu lub korzystając ze wsparcia tzw. facylitatora (szerzej o tej roli – w kolejnym rozdziale).

Osoba, która zapraszała na spotkanie, powinna przywitać wszystkich przybyłych i umożliwić każdemu przedstawienie się. Właśnie umożliwić, czyli dać czas i zachęcić, żeby każdy z przy-byłych przedstawił się, powiedział chociaż jedno zdanie o sobie, choćby w którym budynku, w którym mieszkaniu albo od jak dawna tutaj mieszka.

Później trzeba ludzi wprowadzić w temat spotkania. Ale uwaga – jeśli temat czy cel spotkania będzie zbyt precyzyjnie określonym, to ludzie mogą się poczuć zwolnieni z odpowiedzialności („Mamy kogoś, kto to robi”) albo zniechęceni („Ja to widzę inaczej, nie ma więc tu dla mnie miejsca”).

Bezpiecznie jest więc zagaić spotkanie jakimś ogólnym tematem, związanym ze wspólnym sąsiedztwem, pomysłami na zmiany, propozycjami działań, ale bardziej traktując je jako burzę mózgów i okazję do wypowiedzenia się – być może pierwszy raz – przed swoimi sąsiadami, na ważne, lokalne sprawy.

Jako osoba prowadząca, musisz zadbać o to, aby każda z przybyłych osób mogła się wypo-wiedzieć. Każdy przyszedł z jakiegoś powodu i często mając coś do powiedzenia. Ty musisz mu to umożliwić, ośmielić. Jeśli uczestnik zabierze głos, to stanie się tym samym bardziej zaanga-żowany. A to się przełoży bezpośrednio na skuteczność Waszej inicjatywy i poparcie dla niej.

Pierwsze spotkanie nie powinno być zbyt długie. Zwykle więc, po zabraniu głosu przez wszyst-kich uczestników, zostaje już niewiele czasu na dalszą pracę. Zresztą, jaką pracę? To na razie było spotkanie wstępne, poznawanie się w nowych rolach społecznych –aktywnych, chętnych do pracy sąsiadów.

Nie można oczekiwać, że na pierwszym spotkaniu zapadną jakieś ważne decyzje. Oprócz jed-nej. Tą decyzją jest wspólne ustalenie terminu kolejnego spotkania. Czyli test, czy pierwsze, kończące się właśnie spotkanie, skończyło się sukcesem czy nie.

Faktyczny koniec spotkania to oczywiście podziękowanie uczestnikom za przybycie i zachęta do kontaktu, przesyłania pomysłów do inicjatora spotkania, dzielenia się wrażeniami.

PO SPOTKANIU

Twoja rola jako organizatora I prowadzącego spotkanie nie kończy się w momencie wyjścia uczestników. Zostało jeszcze kilka ruchów do wykonania. Dobrze byłoby wysłać uczestnikom podsumowanie spotkania. Ale żeby to zrobić, to jeszcze w czasie jego trwania należy poprosić uczestników o podpisanie listy obecności i podanie adresu e-mail. To w przypadku zaawanso-wanych technologicznie sąsiadów. Żeby wzmocnić ten przekaz, można informacje o spotkaniu przykleić na drzwiach klatki schodowej, altanki śmietnikowej, itd.

I nie zapomnij, że musisz zarezerwować salę na kolejne spotkanie. Lub namówić innego sąsiada, żeby tym razem on wziął na siebie stronę organizacyjną przedsięwzięcia.

Page 92: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

spotkania sąsiedzkie

Zadbanie o to, żeby nasze działania wspierał facylitator lub wejście w tę rolę samemu zapewnia spotkaniom i  inicjatywie porządek, logikę, sens, jest w nich przestrzeń i na realizację zadań, i na budowanie relacji.

Facylitator może być rolą pełnioną w społeczności lokalnej lub funkcją, którą się pełni w da-nym momencie, sytuacji, okolicznościach. W przestrzeni społczności lokalnej istotną rolę od-grywają również animatorzy, liderzy, moderatorzy… Każda z tych ról wiążę się z określonymi metodami i celami pracy.

Animator – to osoba, której zadaniem jest pobudzanie lokalnej społecznej (od anime (franc.) – ożywiać) do działania, integrowanie jej, angażowanie w działania; rolą animatora jest dostrze-żenie potencjału ludzi i wskazanie im go tak, aby potrafili sami z niego skorzystać; animatorem może być osoba ze środowiska lub spoza.

Lider – osoba, której rolą jest poprowadzenie ludzi do osiągnięcia założonego celu; lider staje na czele i dzięki swojej charyzmie, autorytetowi, sile, dąży do celu wiodąc za sobą ludzi, poka-zując im drogę, ale i idąc na przedzie (w przeciwieństwie do animatora, który znika w tłumie); lider zwykle pochodzi ze środowiska, w którym działa.

Moderator (z łac. moderatio ‚umiarkowanie’ i moderator ‚powściągający; woźnica; kierunek’) osoba, która kieruje dyskusją i czuwa nad jej właściwym przebiegiem, ma także godzić strony, wpływać łagodząco na stosunki w grupie, równoważyć. Moderator ma gotowy cel, temat, stwarza przestrzeń do wypowiedzi, dyskusji, ma modelować pracę grupy, pilnuje reguł, po-rządku.

Facylitator, w odróżnieniu od moderatora, ma ułatwiać pracę grupie niekoniecznie tylko na spotkaniu czy raczej na spotkaniach, (ponieważ myśląc o pracy grupy pod skrzydłami modera-tora zakładamy, że będzie dalszy ciąg), ale także między spotkaniami. Facylitator dba nie tylko o to, by grupa wypracowała cele i dążyła do ich realizacji, ale także by “rozwinęła się, by ludzie byli ze sobą w rzeczywistym kontakcie, budowali relacje. Facylitator troszczy sie o istnienie grupy czy inicjatywy.

Opisane powyżej role pełnione w społeczności przez osoby aktywne społecznie nie zawsze są rozdzielne, mogą się nawet przenikać: animator społeczny bywa liderem (na przykład w jakiejś nowej inicjatywie czy kryzysowej sytuacji), moderator może być na co dzień animatorem.

Z drugiej strony, nie ma przeciwwskazań, żeby facylitatorem została osoba, która nie pełni w danym środowisku żadnej innej roli. Warunek – musi mieć dużą świadomość problemu/sprawy, którymi się zajmuje grupa, z którą ma pracować.

Rola facylitatora na spotkaniu sąsiedzkimFacylitator to osoba, której zadaniem jest ułatwianie – spotkania się, 

komunikowania, dyskutowania, podejmowania decyzji. Facylitatorem może być inicjator przedsięwzięcia, inicjatywy sąsiedzkiej, ale też może być to 

osoba wciągnięta dopiero do współpracy  lub nawet – osoba spoza środowiska.

Page 93: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

92 spotkania sąsiedzkie spotkania sąsiedzkie

fACyLITATOR Ze SPOłeCZNOŚCI CZy KTOŚ ZeWNęTRZNy?

Facylitacja to ułatwianie komunikacji, współpracy, realizacji zadań, nawiązywania relacji, powin-na być więc realizowana przez osobę bezstronną. Tylko bezstronność i obiektywizm sprawią, że uczestnicy spotkań zaufają facylitatorowi, zgodzą się na jego rolę we wspólnej pracy, oddadzą mu część odpowiedzialności. Bycie osobą bezstronną nie wymaga bycia z zewnątrz, choć może ułatwiać, ponieważ facylitator zewnętrzny ma dystans – nie jest zaangażowany bezpośrednio (przynajmniej na początku) w inicjatywę ani żadne sprawy społeczności, więc ta „odległość” sprzyja ostrości widzenia spraw i problemów, a także nie emocjonowaniu się (zachowa spokój w sytuacjach konfliktu, ewentualnych osobistych ataków itd.). Dystans pozwala także na na-zywanie problemów, stawianie trudnych pytań itd.,. Facylitator spoza społeczności może być pomocny w formułowaniu rekomendacji, postulatów, bez powstania sytuacji, że robi to dla siebie czy swojej grupy – jest zbyt ostry lub zbyt łagodny ze względu na partykularne interesy. Dzięki byciu spoza ewentualnego „układu”, może wpływać na pogłębienie współpracy – jego działania mogą wspierać powstawanie nowych relacji między partnerami, rozwiązywanie do-tychczasowych konfliktów, ale też ujawnianie spraw, o których dotychczas się nie rozmawiało.

Jeżeli jednak w naszej społeczności funkcjonuje osoba ciesząca się autorytetem, nie będąca „po czyjejś stronie”, może z powodzeniem pełnić funkcję facylitatora współpracy. Ważne – tak samo, jak w przypadku facylitatora spoza społeczności – aby osoby angażujące się w inicjatywę akceptowały ją oraz by miała odpowiednie kompetencje.

Facylitator ze społeczności pełni w niej jakieś role, ma swoje zdanie, potrzeby itd., powinien więc dobrze zdefiniować sobie z grupą swoją rolę oraz granice, w jakich będzie się poruszał – kiedy zabiera głos, wypowiada się jako mieszkaniec itd. Nie powinien się podejmować zadania, gdy w grę wchodzą silne emocje (związane z problemem, grupą), zależności służbowe czy środowiskowe (np. jestem zwierzchnikiem kogoś w grupie lub kuratorem sądowym), gdy mam swoje cele i będę próbować je forsować (przychodzę dla siebie, nie dla inicjatywy i społeczno-ści). Wtedy, gdy potrafię zrezygnować ze swoich celów i przekonam o tym innych – zaufają mi (!) zaakceptują – lub gdy o realizację celów mojej grupy/organizacji zadba inny jej przedstawi-ciel, lub gdy wszystkie cele/interesy są zbieżne, mogę być facylitatorem-stroną.

KIM JeST SKUTeCZNy fACyLITATOR?

Określając kim jest facylitator, jakie ma mieć kompetencje, co wiąże się z pełnieniem tej roli, najlepiej posłużyć się materiałem dr Bohdana Skrzypczaka, który w artykule „Profil animatora społecznego”46 scharakteryzował cechy animatora lokalnego, który pełni funkcję facylitacyj-ną w środowisku. Te same kompetencje powinien posiadać również facylitator, który nie jest animatorem.

46. Kim jest animator społeczny, (red.) Piotr Henzler, Bohdan Skrzypczak, Stowarzyszenie CAL, Warszawa 2006

Page 94: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

spotkania sąsiedzkie 93spotkania sąsiedzkie

Wiedza — posiada własne doświadczenie “kooperacji” grupy i środowiska oraz rozumie jej siłę i znaczenie (nie jest tylko specjalistą, ale opiera się na tym, co sam zrobił, w czym uczestniczył, jest to część jego postawy)

— wie, jak można wykorzystać facylitowanie (“ułatwiające prowadzenie”) różnych sy-tuacji i działań społecznych do zwiększenia ich siły, kreatywności i wpływu (oprócz wiedzy, jakich „narzędzi” użyć, wierzy, że przyniesie to wzmocnienie); dokształca się w tym zakresie (rozwija swoje doświadczenie, poddaje refleksji, edukuje się)

Umiejętności — dzięki szkoleniom i własnemu doświadczeniu dysponuje “warsztatem facylitato-ra” (narzędzia i  techniki spotkania oraz współdziałania grupy) pozwalającym na skuteczne ułatwianie współpracy grupom, środowiskom i społeczności lokalnej

— potrafi zachęcić innych do nawiązywania nowych kontaktów w środowisku, sam umie nawiązać kontakty w środowisku (facylitator ma łączyć, pomagać nawiązy-wać kontakty, ale też pogłębiać je – budować więzi)

Postawa — ma świadomość znaczenia i  siły synergicznych relacji i  kooperacji społecznej w  grupie i środowisku (na podstawie obserwacji i własnych doświadczeń; facyli-tator jest tym, który będzie zachęcał grupę do otwarcia się na innych, na środowi-sko; nie lideruje, a ułatwia wyłonienie akceptowanego przywództwa (pomaga mu z tym dobre zdefiniowanie roli)jest otwarty na tworzenie różnych form współpra-cy obejmujących różnych partnerów; cechuje go podejście partnerskie (przekłada się to bezpośrednio na styl pracy z grupą, na podejmowanie decyzji itd.)

— jest samoświadomy własnej misji polegającej na ułatwianiu współpracy różnych aktorów i sił społecznych; akceptuje siebie w roli łącznika i katalizatora relacji śro-dowiskowych (powinien też o siebie zadbać – o wsparcie, superwizji swojej pracy, „odgadanie się” z emocji czy trudności)

Page 95: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

spotkania sąsiedzkie

Facylitacja ma doprowadzić do stworzenia nowego typu relacji, umożliwiającego skuteczną współpracę, między zwykle znającymi się osobami/instytucjami, którzy nie po raz pierwszy mają ze sobą kontakt, a związku z tym też mają różne doświadczenia ze współdziałania lub jego braku47.

facylitator – czym się zajmuje?

PROWADZI SPOTKANIE, podczas którego dba o KOMUNIKACJĘ, wspiera wypracowywanie i realizację CELÓW, a także nawiązywanie RELACJI, także POZA SPOTKANIAMI. Rozwijając te funkcje facylitatora można go określić jako „swatkę”, „bazę danych” – łącznika ludzi, nego-cjatora, mediatora, strażnika celów i reguł w grupie, „neutralne ucho” – wysłucha, nie będzie oceniał, wesprze w szukaniu rozwiązań…

Facylitator pracuje głównie na i przez spotkania, ale nie jest typowym przewodniczącym spo-tkania. Facylitator nie podejmuje decyzji i trzyma porządek, a zadaje pytania, daje przestrzeń do wypowiedzi, pilnuje ustalonych reguł, by uczestnicy czuli się bezpiecznie – byli wysłucha-ni, nieoceniani, mieli swój wkład w pracę grupy – sprawdza, czy uczestnicy są gotowi np. do podjęcia decyzji. Facylitator strukturalizuje spotkania w  stopniu, który zapewnia porządek

47. Kim jest animator społeczny, (red.) Piotr Henzler, Bohdan Skrzypczak, Stowarzyszenie CAL, Warszawa 2006

Zadania facylitatoraCzym facylitacja nie jest (a przynajmniej nie w czystej formie)?  

Nie jest przewodnictwem, organizowaniem, koordynacją. Czym jest więc? Wspieraniem, prowadzeniem dyskusji, pomocą w wypracowaniu reguł 

i pilnowaniem przestrzegania ich, nazywaniem spraw i problemów,  ma w sobie elementy mediacji, pośrednictwa. 

prowadzi spotkanie

ogarnia emocje  i ekspresję ludzi

wspiera dojście  do celu

wspiera działania między spotkaniami,pomaga nawiązywać relacje

Facylitator

Page 96: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

95spotkania sąsiedzkie

i bezpieczeństwo, pozwalając ludziom na „bycie sobą”. To budowanie relacji, wspólne uczenie się w działaniu jest na pierwszym miejscu, a twarde cele i rezultaty są naturalną konsekwencją tej współpracy, a nie odwrotnie.

Podsumowując i przekładając na zadania: facylitator pomaga grupie w wypracowaniu i osią-ganiu CELÓW, dba o DYNAMIKĘ podczas spotkania, ale też daje PRZESTRZEŃ i zapewnia poczucie BEZPIECZEŃSTWA uczestnikom, angażuje, jest strażnikiem REGUŁ wspólnej pracy wypracowanych przez grupę, dbając przy tym wszystkim o swoją NEUTRALNOŚĆ. Ważne – facylitator pracując z grupą musi być uważny zarówno na realizację zadań, jak i na proces, jaki zachodzi między ludźmi.

Page 97: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

spotkania sąsiedzkie

Dlatego też facylitator ma mieć, przede wszystkim, kompetencje komunikacyjne. To na nim spoczywa, przynajmniej na początku pracy grupy, kiedy ustalane są reguły, ludzie się poznają,

POCZĄTEK

„Droga wybiega zawsze w przód, spod progu, gdzie początek ma. Odeszła już daleko tak. Podążać za nią ile sił muszą ochocze stopy me, aż dojdzie na rozległy trakt, gdzie celów wiele splata się.”Bilbo Baggins, Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia Johna R. R. Tolkiena

Sprawny i ”w kontakcie” początek spotkania zapewni uczestnikom świadomość, dlaczego i po co się spotkali, czym się będą zajmować (informacje w zaproszeniu nie muszą być wystarcza-jące, zresztą, ludzie lubią dostawać potwierdzenia) oraz w jaki sposób – jeśli nie ustali się na początku zasad pracy, facylitator może mieć problem z zapanowaniem nad grupą.

temat i cel

Przedstaw temat spotkania i cel, w jakim spotkaliście się – mogą być na sali osoby, które nie wiedzą dokładnie, po co przyszły – zainteresował je plakat, dostały polecenie służbowe, ktoś je namówił nie podając szczegółów itd. Poza tym, określając cel, dajesz uczestnikom poczucie bezpieczeństwa – wiedzą, w którym kierunku będą szły rozmowy, czy to miejsce dla nich, co mogą wnieść.

Przedstawienie się

Przedstaw się i daj się przedstawić uczestnikom – ma to aspekt grzecznościowy, walory informa-cyjne, ale też przełamuje barierę przed zabraniem głosu, jaką ma wielu ludzi. A przedstawienie się jest z reguły jednym z łatwiejszym tematów, więc warto z tego skorzystać. Stosujemy to, oczywiście, tylko podczas pierwszego spotkania lub wówczas, gdy pojawią się nowi uczestnicy.

Program spotkania

Dzięki zaprezentowaniu programu uczestnicy lepiej zorientują się w strukturze spotkania i pro-blemu, którym będziecie się zajmować. Pozwoli również uniknąć niespodzianek, zapewnia

Jak zaangażować uczestników spotkania?Facylitator ma umożliwić uczestnikom spotkania nawiązanie efektywnej 

współpracy, ułatwić im komunikację, dochodzenie do porozumienia.  To dawanie przestrzeni, zapewnianie poczucia bezpieczeństwa, 

angażowanie uczestników, pomoc w radzeniu sobie z sytuacjami trudnymi, nie tracąc przy tym celów i zadań!

Page 98: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

97spotkania sąsiedzkie

uczestnikom poczucie bezpieczeństwa i kontroli – także nad czasem. Nawet najbardziej aktyw-ny uczestnik lubi wiedzieć, kiedy będzie wolny. Ewentualne przedłużanie jest możliwe tylko za zgodą uczestników.

zasady pracy

Organizują, porządkują, zapewniają poczucie bezpieczeństwa uczestnikom, a także funkcjono-wanie facylitatorowi. Jeżeli zasady nie będą ustalone, to na jakiej podstawie odbierzesz głos osobie, która od pół godziny mówi, nie dając sobie wejść w słowo? Albo co zrobisz, gdy pojawią się dygresje, wątki poboczne lub zupełne odbieganie od tematu? Do tego dochodzi sposób zwracania się uczestników do siebie, reguły strzegące poufności, zaangażowania, itp. itd.

gdy SPOTKANIe TRWA

O ile scenariusz początku spotkania można zaplanować krok po kroku, o tyle już jego przebieg – dużo trudniej. Pytanie też po co, skoro facylitator ma wspierać, łączyć, budować na tym, co wniosą uczestnicy?

Facylitator musi cały czas pamiętać, że nie jest stroną, a jego rolą jest ułatwianie pracy innym – ułatwianie, czyli pomoc w kwestiach komunikacyjnych, angażowanie mniej aktywnych/nieśmia-łych uczestników, dostrzeganie potrzeb wszystkich osób i danie im przestrzeni na wyrażenie tych potrzeb. Co zrobić, by to osiągnąć? Między innymi stosować różne techniki:— ułatwiające komunikację (np. stosuj parafrazę),— angażujące uczestników (zadawaj pytania otwarte, mobilizuj do zabierania głosu)— tworzące dobrą atmosferę (dawaj pozytywne informacje zwrotne, dowartościowuj uczest-

ników, zwracaj uwagę na ich potrzeby, mowę ciała).

Musi być więc specjalistą od komunikacji, ale także mieć wiedzę nt. angażowania, mechani-zmów mobilizujących ludzi do działania…

Poniżej omówione są narzędzia komunikacyjne, które mogą być pomocne w prowadzeniu spo-tkania opartego na budowaniu na potencjale uczestników:

zadawanie pytań

Z punktu widzenia inicjowania dyskusji, zapraszania ludzi do wymiany poglądów, „otwierania” ich, lepiej stosować pytania otwarte (po co? w jaki sposób?) niż zamknięte (czy?). Te pierwsze pobudzają do myślenia, drugie – włączają mechanizm „tak” czy „nie”.

Zadawanie pytań zwiększa dynamikę, angażuje uczestników, pozwala wyciągnąć ciekawe in-formacje…

Parafraza

Parafraza to powiedzenie swoimi słowami tego, co zrozumieliśmy z wypowiedzi innej osoby. Parafrazę stosujemy wówczas, gdy chcemy upewnić się, co do intencji uczestnika lub czy reszta uczestników zrozumiała. Parafraza pozwala na weryfikację treści, ale i emocji zawartych w wy-powiedzi. Wtedy, gdy padają ostre słowa, radykalne stanowiska, parafraza jest niezbędna. Ważne – parafraza to nie ocena, nie może w sobie zawierać ocennych elementów (ma być neutralna).

Page 99: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

98 spotkania sąsiedzkie

Podsumowywanie

Stosujemy je, jak sama nazwa wskazuje, na zakończenie spotkania lub jakiejś jego sekwencji. Technika ta pomaga w porządkowaniu wątków, treści i ustaleń, które miały miejsce na spo-tkaniu, powinna kończyć wszystkie sekwencje, w  których były podejmowane decyzje, gdy pojawiała się wielość i różnorodność głosów. Podsumowanie pozwala na „zobaczenie” tego, o czym była mowa, jeszcze raz, trochę z dystansu oraz zgłoszenie wątpliwości, wyjaśnienie.

Podsumowanie powinno być krótkie i treściwe (ma być sumą, pogrupowaniem wątków, a nie powtórzeniem wszystkiego, co padło z ust uczestników), może mieć też walor motywacyjny:: pokazuje, co już się udało grupie.

wyciąganie

Mimo sugerującej nazwy – na pewno nie na siłę. Ważne, żeby uczestników otworzyć, zaprosić do otwarcia się, doprecyzowania lub pogłębienia swojej wypowiedzi. Konieczne wtedy, gdy padają niejasne kwestie, pomocna w przypadku osób nieśmiałych, a mających ciekawe rzeczy do wniesienia w spotkanie, niepewne tego, co mówią. Wyciąganie jest zaproszeniem, zachętą.

równoważenie

To ważna technika wtedy, gdy ktoś w grupie dominuje, próbuje „zawłaszczyć” dyskusję. Na poziomie zastosowania może być to zadanie pytania – np. ”Co reszta myśli o pomyśle przed-stawionym przez X?”, co angażuje w dyskusję osoby, które nie mają takiej siły przebicia czy śmiałości, by włączyć się.

tworzenie przestrzeni

Technika pokrewna do równoważenia, ale obecna niekoniecznie wtedy, kiedy w grupie „coś się dzieje” – np. ktoś dominuje. To dawanie głosu tym, którzy są nieaktywni, np. z przyczyn osobowościowych (nieśmiali introwertycy). Ważne jest w stosowaniu tej techniki pamiętanie o zasadzie dobrowolności – nie zmuszać nikogo do wypowiedzi.

Tworzenie przestrzeni to nie tylko technika facylitacyjna, ale element postawy facylitatora – jestem tu po to, by dać głos, możliwości i wsparcie ludziom, daję im przestrzeń, czyli możli-wość dialogowania, nawiązywania kontaktu, relacji.

Techniki wymienione powyżej są podstawowymi i  najbardziej przydatnymi facylitatorowi – praktykujący facylitatorzy mają swoje własne, oparte na doświadczeniu, obserwacji zacho-wań w grupie i swoich na nie reakcji. Ważne też jest, by facylitator diagnozował swoje mocne, ale i słabe strony, szukał możliwości rozwoju, edukacji (patrz: 12 przykazań animatora).

Page 100: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

spotkania sąsiedzkie

Zdarzają się sytuacje trudne – konflikty, wątki poboczne, niestandardowe zachowania uczestników – na które facylitator musi zareagować, podjąć interwencję. Wówczas pomocne są techniki-interwencje w sytuację spotkania, które pozwolą na powrót grupy do efektyw-nej pracy bez psucia atmosfery. Poniżej opisane są konkretne sytuacje wraz ze sposobami rozwiązania ich.

Na sali są rozmowy, różne głosy, nie jest przestrzegana zasada, że jedna osoba mówi, reszta słucha

„Chleb powszedni” facylitatora, zwłaszcza w grupach, które już ze sobą dłużej pracują, o du-żym zaangażowaniu.

Co robić? Na pierwszym spotkaniu ustalaliście zasady – kontrakt pracy grupy – odwołaj się do nich.

Milczący, zamknięty w sobie uczestnik

Taka osoba nic nie wnosi do spotkania, czasem nawet szerzej – do inicjatywy. Jej brak zaangażo-wania może też być trudnością dla grupy, „rozkładać” pracę, działać demotywująco. Pamiętaj-my, że facylitator ma być osobą wspierającą – grupę w pracy, ale też pojedyncze osoby w ich trudnościach, nie należy więc zostawiać tej osoby.

Co robić? Zastosuj techniki „tworzenia przestrzeni”, „zadawania pytań”, w ostateczności – po-rozmawiaj po spotkaniu z uczestnikiem, pytając czy coś się dzieje i przedstawiając mu swoje widzenie sytuacji (bez oceny!), z propozycją wsparcia, dania przestrzeni.

Jedna (dwie-trzy) osoba ciągle zabiera głos, nie zostawia przestrzeni dla reszty uczestników

W każde grupie wyłaniają się liderzy, więc sytuacja nie jest dziwna. Ale ogranicza bardzo po-zostałych uczestników.

Co robić? Odwołaj się do ustaleń organizacyjnych przewidujących możliwość zabrania głosu przez każdą osobę. Jeśli tych zasad nie ma, zaproponuj na kolejnym spotkaniu jej wprowadze-nie, łącznie z określeniem czasu na jedną wypowiedź.

uczestnik rozpoczyna wątek/zgłasza wniosek nie mieszczący się w programie

Może to świadczyć albo o miękko sprecyzowanym programie spotkania albo o silnej moty-wacji uczestnika do zajęcia się innym tematem. Jest to jednak szkodliwe, bo odwodzi grupę od głównego wątku.

Co robić? Metoda „parkowania”. Doceń wagę myśli czy pytania uczestnika, powiedz jednak, że teraz zajmujemy się innym wątkiem, natomiast poproś go, żeby tę kwestię zapamiętał i wrócił do niej, kiedy zmieni się temat spotkania (czyli odstawił myśl na parking).

Jak „opanować” atmosferę na spotkaniu?Praca facylitatora podczas spotkania nie jest jednak ani sielską pracą,  

ani „żonglowaniem” technikami wymienionymi w poprzednim rozdziale. 

Page 101: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

100 spotkania sąsiedzkie

uczestnicy są zdenerwowani, rozdrażnieni, nieskupieni, smutni, niezaangażowani albo właśnie rozbawieni itd., itp.

Jeżeli jesteś spoza społeczności, z którą pracujesz, możesz nie wiedzieć o pewnych wydarze-niach, które się dzieją. Lub nie znać osobistych spraw uczestników, które mogą rzutować na jakość pracy.

Co robić? Jeżeli widzisz, że cała grupa lub jej część jest w „innym stanie”, to powiedz wprost, co widzisz i zapytaj, co się dzieje. Być może grupa ma jakiś problem, którego rozwiązanie jest przepustką do dalszej pracy.

kilkoro uczestników rozmawia „na boku”

Częsta sytuacja, gdyż niejednokrotnie spotkanie takie jest okazją do rozmowy z dawną nie widzianą osobą, którą się zna prywatnie lub zawodowo.

Co robić? Odwołuj się do zasad pracy. Poczekaj, aż rozmowy umilkną.

Spóźnianie się

Brak reakcji na spóźniania daje przyzwolenie na dalsze takie działanie, ludzie przychodzą coraz później, coraz mniej osób jest na czas, bo i tak wiedzą, żę spotkanie faktycznie rozpocznie się później…

Co robić? Zaczynaj punktualnie, nawet jeśli wszystkich nie będzie.

Słowne zaczepki lub krytyka pod adresem innego uczestnika spotkania

Objaw frustracji lub specyficznie rozumianego poczucia humoru może negatywnie wpływać i na osobę zaczepianą/krytykowaną, i na resztę uczestników, którzy mogą czuć się niepewnie i obawiać się, czy oni nie padną ofiarą podobnych działań.

Co robić? Odwołaj się do zasad (lub je zmodyfikujcie), które powinny zakazywać krytykowania osoby i ataków personalnych. Stwórz też możliwość obrony zaatakowanej osobie – daj jej czas i przestrzeń na zabranie głosu.

uczestnik/uczestnicy atakują/krytykują facylitatora

Zdarzenie albo podyktowane realną sytuacją (np. błędem facylitatora) albo taką formą inte-gracji grupy, która skupia się „przeciw” – tym razem: facylitatorowi.

Co robić? Przyjmij negatywne uwagi. Nie broń się – to tylko sprowokuje większy konflikt.

Marta Henzler

Page 102: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

Przykazania inicjatora działań sąsiedzkich

Page 103: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

przykazania inicjatora działań sąsiedzkich

Całą publikację poświęciliśmy wspieraniu aktywnych mieszkańców, którzy chcą działać na rzecz swoich sąsiedztw. Mogliście znaleźć tu sylwetki animatorów i liderów, przykłady działań stowarzyszeń, instytucji i grup nieformalnych. Oraz mnóstwo wskazówek dotyczących pracy animatora, badania potrzeb społeczności, komunikacji.

Nadszedł czas na podsumowanie – takim może być 12 wskazówek, zaleceń, rad – od animato-rów sąsiedzkich dla innych animatorów sąsiedzkich. Wierzymy, że przestrzeganie tych reguł jest niezbędne, żeby odnieść sukces animacyjny w społeczności lokalnej. I  że żadna wiedza o technikach mobilizacji czy badania problemów nie zastąpi tych prostych prawd.

Zachęcamy Was, żebyście po przeczytaniu każdego z tych haseł-rekomendacji zastanowili się i samodzielnie odpowiedzieli na pytania, które się znajdują pod każdym z nich. Piszcie w książce – ona ma Wam służyć, więc nie miejcie oporów!

Piotr Henzler

ANIMATORZE-ANIMATORKO RUCHU SĄSIEDZKIEGO!Na kolejnych stronach znajdziesz 12 „przykazań” dla animatorów ruchu 

sąsiedzkiego. To efekt pracy uczestników tegorocznej edycji  Akademii Inicjatyw Sąsiedzkich.

Page 104: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

103przykazania inicjatora działań sąsiedzkich

ANIMATORZe-ANIMATORKO RUCHU SąSIedZKIegO!POZNAJ SWOICH SąSIAdóW, SZUKAJ WŚRód NICH SOJUSZNIKóW!

Czy już masz sojuszników wśród swoich sąsiadów? Czy możesz ich wymienić pisząc po dwa zdania o każdej osobie, co do której jesteś pewny/pewna, że jest Twoim sojusznikiem?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Jak dotąd korzystałeś z pomocy „sojuszników”? Czy odgrywali znaczącą rolę w działaniach Twojej grupy sąsiedzkiej? Jakie mieli zadania?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Jak możesz zacząć szukać pierwszych (albo kolejnych) sojuszników? Od czego zaczniesz?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Jak zachęcisz ich do dołączenia do Twojej inicjatywy?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

ANIMATORZe-ANIMATORKO RUCHU SąSIedZKIegO!NICZegO NIe ZdZIAłASZ SAM/A!

Czy masz już za sobą jakąś inicjatywę sąsiedzką zrealizowaną przez zespół ludzi, a nie jedną osobę? Jaką rolę odgrywałe(a)ś w tym zespole? Jak się czułe(a)ś w tej roli?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Jaki jest zespół/grupa ludzi, z którą pracujesz na co dzień w swojej społeczności lokalnej? Kim są ci ludzie?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

1

2

Page 105: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

104 przykazania inicjatora działań sąsiedzkich przykazania inicjatora działań sąsiedzkich

Za co cenisz swój zespól/grupę sąsiedzką? Dlaczego z nimi pracujesz? Co Ty czerpiesz ze swo-jego zespołu/swoich współpracowników?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Kogo brakuje w  Twoim zespole/grupie sąsiedzkiej? Jakich kompetencji/wiedzy/umiejętności przydałoby się więcej, żeby Twoja praca była bardziej efektywna/łatwiejsza/przyjemniejsza?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

ANIMATORZe-ANIMATORKO RUCHU SąSIedZKIegO!Bądź KONSeKWeNTNy(A) W SWOIM dZIAłANIU!

Jak rozumiesz „konsekwencję w  działaniu” w  kontekście aktywności sąsiedzkiej? Co to dla Ciebie oznacza?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

W  jakich działaniach sąsiedzkich jesteś (bywasz) konsekwentny(a), a w  jakich sobie trochę odpuszczasz? Dlaczego?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

W jaki sposób, Twoim zdaniem, można pogodzić bycie konsekwentnym z pełnieniem roli ani-matora, a nie lidera w społeczności lokalnej?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

3

Page 106: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

przykazania inicjatora działań sąsiedzkich 105przykazania inicjatora działań sąsiedzkich

ANIMATORZe-ANIMATORKO RUCHU SąSIedZKIegO!dOCeNIAJ MAłe SUKCeSy!

Czym jest dla Ciebie „sukces” w działaniach sąsiedzkich? Po czym poznajesz, że Twoje działanie odniosło sukces?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Jaki ostatnio odnieśliście sukces w działaniach sąsiedzkich? Czy w jakiś sposób świętowaliście jego osiągnięcie?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

W jaki sposób mógłbyś (mogłabyś) świętować sukces z gronem najbliższych aktywnych sąsia-dów/przedstawicieli grupy, z którą pracujesz? A w jaki sposób – z całą społecznością?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

ANIMATORZe-ANIMATORKO RUCHU SąSIedZKIegO!PRACUJ NA POZyTyWACH!

Co sprawia Ci największą radość w pracy z Twoją społecznością lokalną?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

W jaki sposób zachęcasz nieaktywnych sąsiadów do włączenia się do Waszej pracy?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Jak wykorzystujesz odniesione sukcesy w dalszej pracy? Podaj też konkretny przykład

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

4

5

Page 107: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

106 przykazania inicjatora działań sąsiedzkich przykazania inicjatora działań sąsiedzkich

Czy ten/ta z Was, kto koordynuje jakieś działanie, docenia wkład innych osób w wykonane zadania? W jakie sposób to okazuje?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

ANIMATORZe-ANIMATORKO RUCHU SąSIedZKIegO!dBAJ O dOBRe ReLACJe!

Co jest według Ciebie ważniejsze: dobry rezultat (produkt) – impreza sąsiedzka, remont chod-nika, itp. – czy dobre relacje między ludźmi?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Czy staną(ę)łe(a)ś kiedyś przed wyborem – położyć nacisk na relacje czy na produkt osiągnię-cie celu? Jaka była Twoja decyzja? Jak się sprawa skończyła?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

W jaki sposób dbasz o relację z uczestnikami Twojej grupy sąsiedzkiej?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

W jaki sposób dbasz o relacje z pozostałymi członkami społeczności?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

ANIMATORZe-ANIMATORKO RUCHU SąSIedZKIegO!KORZySTAJ Z dOŚWIAdCZeń INNyCH!

Kto jest Twoim autorytetem/wzorem w działaniach sąsiedzkich? Za co cenisz tę osobę?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

6

7

Page 108: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

przykazania inicjatora działań sąsiedzkich 107przykazania inicjatora działań sąsiedzkich

Jeśli nie masz takiej osoby, to jak myślisz – dlaczego?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Czy zdarzyło Ci się kiedyś zainicjować jakieś działanie, które widziałe(a)ś w innym środowisku sąsiedzkim? Co to było i dlaczego zdecydowałe(a)ś się na przeniesienie doświadczeń?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Czy jakiś sposób dokumentujecie swoje działania sąsiedzkie? Czy myślicie o  tym, że mogą stanowić inspirację dla innych? Jeśli nie, to czy uważacie, że warto by było coś takie robić?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

ANIMATORZe-ANIMATORKO RUCHU SąSIedZKIegO!NIe OBRAŻAJ SIę NA LUdZI!

W jaki sposób rozumiesz to zalecenie? Co dla Ciebie znaczy zasada, że „nie obrażasz się na ludzi?” Czy uważasz, że jest to ważne?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Czy zdarzyło Ci się, że Twój sąsiad obraził się na Ciebie w związku z Twoją działalności na rzecz społeczności lokalnej? Jak zareagowałe(a)ś na to?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

8

Page 109: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

108 przykazania inicjatora działań sąsiedzkich przykazania inicjatora działań sąsiedzkich

ANIMATORZe-ANIMATORKO RUCHU SąSIedZKIegO!SłUCHAJ, CO MóWIą INNI!

Kogo warto słuchać i w jakiej sytuacji?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

W  jaki sposób zapewniacie warunki, żeby wszyscy uczestnicy Waszej inicjatywy mogli się wypowiedzieć i być wysłuchanymi?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Czy mieszkańcy z Waszego środowiska mają możliwość rozmowy z animatorami/działaczami sąsiedzkimi? W jaki sposób mogą do Was dotrzeć? Czy znają Wasze numery mieszkań, telefo-nów, adresy e-mail? A może organizujecie „dyżury” dla nich?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

ANIMATORZe-ANIMATORKO RUCHU SąSIedZKIegO!ZACHOWAJ dySTANS, NIe BIeRZ OdPOWIedZIALNOŚCI ZA WSZySTKO!

Czy w inicjatywie sąsiedzkiej jest osoba kierująca działaniami i odpowiadająca za nie czy wszyst-kie decyzje podejmujecie kolegialnie? Jaką funkcję Ty tam pełnisz?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Czy zdarzyło się Wam kiedyś, że coś nie wyszło? Na imprezę nie przyszło tylu uczestników, ilu zakładaliście, na zebraniu mieszkańców nikt się nie pojawił , na grillu podwórkowym byli tylko organizatorzy… Czy zrobiliście sobie potem spotkanie podsumowujące i analizujące, co się stało, że to nie wyszło?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

9

10

Page 110: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

przykazania inicjatora działań sąsiedzkich 109przykazania inicjatora działań sąsiedzkich

W jaki sposób można zdjąć odpowiedzialność z Ciebie lub innego aktywnego uczestnika ini-cjatywy sąsiedzkiej?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

ANIMATORZe-ANIMATORKO RUCHU SąSIedZKIegO!NIe WyKONUJ NIePRZeMyŚLANyCH RUCHóW!

W jaki sposób podejmujecie decyzje dotyczące podejmowanych działań?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Kto ustalił taki podział odpowiedzialności? Czy on się sprawdza w praktyce czy był zmieniany?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Czy macie system kontroli podejmowanych decyzji? Na przykład jedna osoba nie angażuje się w bieżącą działalność, ale patrzy trochę z boku na to, co się dzieje i podpowiada, doradza?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Czy macie system oceny realizowanych działań (ewaluacja, monitoring)? Kto to robi, jak często, co robicie z wynikami?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

11

Page 111: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

110 przykazania inicjatora działań sąsiedzkich

ANIMATORZe-ANIMATORKO RUCHU SąSIedZKIegO!UCZ SIę, ROZWIJAJ, WZMACNIAJ!

W jaki sposób dbasz o siebie jako animatora – skąd czerpiesz siłę, wsparcie?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Czy masz pomysł na swój rozwój jako animatora? Czy masz świadomość, jaka nowa wiedza i umiejętności są Ci potrzebne i jak je zdobyć?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

Co ostatnio zrobiłeś(aś) tylko dla siebie?

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

............................................................................................

12

Page 112: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

przykazania inicjatora działań sąsiedzkich 111

Stowarzyszenie CALStowarzyszenie Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL jest ogólnopolską organizacją pozarządo-wą działającą od 2000 roku, tworzącą i realizującą programy edukacyjne wspierające oddolną inicjatywę, aktywizację i rozwój społeczności lokalnych. Założenia te realizujemy poprzez organizowanie i prowa-dzenie szkoleń, podnoszących kwalifikacje lokalnych liderów, pracowników organizacji pozarządowych i instytucji publicznych, udzielanie wsparcia szeroko rozumianym lokalnym inicjatywom, prowadzenie poradnictwa, konsultacji oraz działalności wydawniczej. W naszej pracy zależy nam nie tyle na przekazywaniu wiedzy, ile na animowaniu rozwoju – tchnięciu ducha w ludzi, instytucje, grupy, środowiska, społeczności lokalne. W ramach Stowarzyszenia nie tworzymy nowych struktur, lecz działamy w oparciu o partnerską współ-pracę z regionalnymi i lokalnymi instytucjami samorządowymi i organizacjami pozarządowymi. Pracujemy poprzez cztery programy: Centrum Aktywności Lokalnej – sieci CALModel CAL opiera się na kompleksowym wdrażaniu aktywizujących form pracy w środowisku (mapa potrzeb, samopomoc, strategia mobilizowania, partnerstwo, projekt animacyjny) i na ukierunkowaniu jej na rozwój społeczności lokalnych. Sieci CAL tworzą ludzie, instytucje/organizacje, partnerstwa, którym zależy na wspólnym działaniu na rzecz rozwoju, wymianie doświadczeń i twórczej refleksji. Szkoła Animacji SpołecznejSystem kształcenia animatorów współpracy środowiskowej: instytucji lokalnych (ośrodków pomocy społecznej, ośrodków kultury, organizacji pozarządowych, szkół), partnerstw, projektów społecznych, kampanii. Pracujemy ze społecznikami, pracownikami instytucji i organizacji, lokalnymi liderami, przed-stawicielami partnerstw. Aktywne SpołecznościPlatforma współpracy organizacji, środowisk i instytucji pracujących na rzecz rozwoju społeczności lo-kalnych. Centralne miejsce w AS zajmuje coroczna Kampania „Czerwiec Aktywnych Społeczności”. Instytut RadlińskiejLaboratorium analiz, refleksji oraz wymiany doświadczeń, badające problematykę aktywizacji i rozwoju społeczności lokalnej. Tworzy go interdyscyplinarny zespół skupiający pracowników naukowych i anima-torów-praktyków pod kierunkiem Katedry Pedagogiki Społecznej UW i Stowarzyszenia CAL.

SCWOCelem Stołecznego Centrum Współpracy Obywatelskiej jest wspieranie organizacyjne, techniczne, in-formacyjne i szkoleniowe warszawskich organizacji pozarządowych i innych inicjatyw społecznych oraz zwiększenie aktywności warszawskich organizacji niezależnych i inicjatyw obywatelskich w ich samodziel-nym rozwiązywaniu problemów na rzecz zwiększania jakości życia mieszkańców Warszawy. Centrum pro-wadzone i zarządzane jest przez Stowarzyszenie BORIS, w prowadzeniu Centrum biorą udział największe warszawskie organizacje pozarządowe wspierające rozwój inicjatyw obywatelskich i pozarządowych:— Stowarzyszenie Klon/Jawor,— Stowarzyszenie Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL,— Federacja Centrum Szpitalna,— Fundacja Bank Żywności SOS,— Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego,— Federacja Organizacji Służebnych MAZOWIA,— Stowarzyszenie Centrum Wolontariatu.Prowadzenie Stołecznego Centrum Współpracy Obywatelskiej jest współfinansowane przez Urząd Mia-sta Stołecznego Warszawy.

Page 113: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym

Redakcja: Piotr HenzlerWspółpraca: Marta GrygorczykProjekt graficzny i skład: rzeczyobrazkowe.plIlustracje: Robert Czajka© Copyright Stowarzyszenie CAL

ISBN 83-919475-9-9

Wydawca: Stowarzyszenie CALInstytut Radlińskiejul. Mazowiecka 11/1400-052 Warszawawww.cal.org.plSeria wydawnicza: Edukacja i działanie, t. 1

Publikacja wydana w ramach projektu „Tworzenie i prowadzenie Stołecznego Centrum Współpracy Obywatelskiej”.

Projekt został zrealizowany dzięki dofinansowaniu ze środków m. st. Warszawy

Page 114: Aktywni mieszkańcybibliotekawolontariatu.pl/wp-content/uploads/cal_aktywni... · 2014-07-02 · widok sąsiada, to może być przyczynkiem naturalnego rozwoju inicjatywy w nowym