22 VII 2018 nr 177/2018 XVI NIEDZIELA ZWYKŁA, Rok B, II...
-
Upload
nguyenduong -
Category
Documents
-
view
214 -
download
0
Transcript of 22 VII 2018 nr 177/2018 XVI NIEDZIELA ZWYKŁA, Rok B, II...
22 VII 2018 nr 177/2018
XVI NIEDZIELA ZWYKŁA, Rok B, II
„byli bowiem jak owce nie mające pasterza”
Ewangelia: „Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego
nauczali. A On rzekł do nich: „Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i
wypocznijcie nieco”. Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na
posiłek nie mieli czasu. Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne osobno. Lecz
widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze
wszystkich miast, a nawet ich uprzedzili. Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum i
zdjęła Go litość nad nimi; byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich
nauczać.”
Mk 6,7-13
Razem z Jezusem
Jedną z form spotkania ze słowem Bożym jest
wyobrażenie sobie sytuacji opisywanych na kartach Pisma
Świętego i postawienie siebie samego wewnątrz
opowieści. Święty Ignacy Loyola, który proponował
praktykowanie tej formy medytacji, zachęcał, by
uruchomić w niej wszystkie swoje zmysły. Oto ja jestem
jednym z uczniów, którzy wracają do Jezusa po całym
dniu pracy. Widzę pełen ciekawości wzrok Jezusa, zainteresowanie tym, jak było.
Doświadczam współczucia, które mi okazuje. Słyszę, jak zachęca, by pójść
odpocząć, nabrać tchu. Wsiadam z Mistrzem i pozostałymi apostołami do łodzi,
odpływamy. Ale wciąż ludzie Go szukają. Nie udaje się przed nimi ukryć. Widzę,
że pomimo zmęczenia Jezus nie chce się schować, lecz skoro tylko przybijamy do
brzegu, zaczyna nauczać. Podpatruję, z jakim zainteresowaniem ludzie Go
słuchają. I ja siadam na kamieniu, aby rozważać Jego słowa.
Boże, mój Panie, proszę Cię, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były
skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twego Boskiego Majestatu (św.
Ignacy Loyola).
(Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2018”, o. Jarosław Krawiec OP , Edycja
Świętego Pawła)
Cytat tygodnia:
„Choćbyś przegrał całkowicie zbierz się, zgarnij, dźwignij, zacznij od nowa!
Spróbuj budować na tym co w tobie jest z Boga!”
kard. Stefan Wyszyński
SANKTUARIA WIARY I POLSKOŚCI JASNA GÓRA – c.d.
Cudowna Ikona w sukience bursztynowej
Dalsze dzieje Jasnogórskiego
Sanktuarium są nie mniej
spektakularne, choć nie
brakowało w nich trudów i
cierpienia. Cały okres zaboru
rosyjskiego pod którym
pozostawała Jasna Góra to czas
nasilających się represji wobec
klasztoru. Można z łatwością
dostrzec piękną prawdę:
cierpiały dzieci – cierpiała wraz
z nimi ich Matka! 24
października 1909 miał miejsce niezwykle bolesny incydent - profanacja obrazu
podczas której dokonano kradzieży klementyńskich koron i sukienki przez
nieznanych sprawców. Przypuszcza się, że kradzież mogła być inspirowana przez
agentów rosyjskich służb tzw. Ochrany. Kradzieży koron i sukienki jednak nigdy
nikomu nie udowodniono, a przypuszczenia oparto na politycznych poszlakach,
sugerujących m.in. ofiarowanie nowych koron przez cara Mikołaja II – który
chciałby pokazać przez to swoje władztwo nad polskim narodem. Rok później, 22
maja 1910 odbyła się ponowna koronacja (rekoronacja) koronami, które zostały
przesłane przez papieża św. Piusa X, o korony te wystarano się z wielkim
pośpiechem by uniknąć koronacji, koronami ofiarowanymi z rąk rosyjskiego cara.
Wraz z koronami obraz otrzymał nową sukienkę: Koralową, ufundowaną przez
włościan ze wsi Rembieszyce i Złotniki w kieleckim. I wojna światowa ominęła
szczęśliwie Jasną Górę, stanowiącą od 26 kwietnia 1915 do 4 listopada 1918
enklawę pod okupacją austro-węgierską. Po odzyskaniu przez Polskę
niepodległości nastąpił czas intensywnego rozkwitu pielgrzymkowego, a całe
dwudziestolecie międzywojenne było okresem reform w klasztorze. Lata
pomyślnej wolności jednak szybko upłynęły i nadszedł tragiczny czas II wojny
światowej. W pierwszych jej dniach w polskiej prasie pojawiły się doniesienia
jakoby Luftwaffe dokonało nalotu na klasztor. Informacje te okazały się jednak
nieprawdziwe, prawdopodobnie zostały sfingowane przez samych Niemców. W
czasie tej wojny część pomieszczeń twierdzy była okupowana przez niemieckie
wojsko, a sami zakonnicy byli kontrolowani. Ograniczono między innymi
zbiorowe pielgrzymki. Samą ikonę w ołtarzu głównym zastąpiono kopią, a
oryginał ukrywano na terenie klasztoru, między innymi był przymocowany pod
blatem jednego z dwu stołów w Bibliotece Klasztornej. Jasna Góra w tym czasie
stała się schronieniem dla partyzantów, a także Żydów. Ponadto Niemcy usiłowali
wykorzystać to miejsce na swoją propagandę, chcąc zjednać sobie Polaków. Jasną
Górę dwa razy odwiedził gubernator Hans Frank. W styczniu Niemcy podjęli próbę
spalenia klasztoru, zakończoną niepowodzeniem dzięki szybkiej ofensywie Armii
Czerwonej. Po ciemnych latach okupacji hitlerowskiej, nadszedł czas nie lżejszej
okupacji bolszewickiej która w różnych formach trwała aż do 1989 roku. Można
więc śmiało stwierdzić że Jasnogórska Matka i Królowa dzieliła z swymi dziećmi
wszystkie koleje losu. W czasach komunistycznego PRL-u. Sanktuarium
Częstochowskie zawsze jawiło się Polakom jako enklawa wolności i suwerenności,
pozostawało jedynym znakiem wolnej Polski. Jasno stwierdził to św. Jan Paweł II
podczas swojej I pielgrzymki do Ojczyzny mówiąc: „Tu zawsze byliśmy wolni”.
Mówiąc o Jasnej Górze XX wieku nie sposób nie wspomnieć osoby Prymas
Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego. Ten wielki mąż stanu zawsze z wielką miłością
powracał do Częstochowskiej Pani, ukazując ją Polakom jako jedyny ratunek w
okropnych czasach komunizmu. To właśnie tu z jego inicjatywy 26 sierpnia 1956
przy udziale około miliona wiernych złożono Jasnogórskie Śluby Narodu
Polskiego, zredagowane właśnie przez uwięzionego prymasa, oraz modlono się o
jego uwolnienie. Polacy ponownie obrali w nich Maryję jako swoją królową
powtarzając to co uczynił kiedyś król Jan Kazimierz. 3 maja 1966 odbyły się przy
Prymas Wyszyński sprawujący Eucharystię w Kaplicy
Cudownego Obrazu
tłumnym udziale wiernych centralne uroczystości
religijne Millenium Chrztu Polski, co było
niezwykłą solą w oku komunistów. I tak pod
matczynym płaszczem Maryi, Polacy doczekali
czasów wolności, pierwszych wolnych wyborów
w powojennej Polsce i odrodzenia demokracji.
Również i dziś nasz zapał modlitewny u stóp
naszej Matki i Królowej nie może słabnąć –
przecież tak wiele problemów nurtuje również
współcześnie polskie serca i rodziny, tak wiele
piętrzy się dylematów moralnych, społecznych,
narodowych. Matka o twarzy pociętej bliznami,
czeka i chce być z nami w tych wszystkich
trudach. Ona nieustanie wskazuje nam na Jasnogórskiej ikonie, swoją prawą ręką
rozwikłanie wszystkich naszych dylematów – to Jezus i powtarza jak do sług w
Kanie Galilejskiej: „uczyńcie cokolwiek wam powie”! Tak więc Jasna Góra to nie
tylko niezwykły skarbiec narodowego dziedzictwa i pamiątek, ale przede
wszystkim dom Matki, która zawsze czeka na swe dzieci! W wakacyjnym czasie
gdy drogi prowadzą nas w różne zakątki naszego kraju i świata, znajdźmy czas by
w tym szczególnym roku 100 – lecia polskiej niepodległości, pielgrzymować
również tam, by polecać wszystkie nasze sprawy te osobiste ale i te narodowe. Bo
któż lepiej nas zrozumie jak Matka? Któż się nad nami ulituje i pomoże w trudach
codzienności jak nie Matka?
Nasza Częstochowska Matko i Królowo miej nas w płaszczu swej matczynej
opieki!
22 lipca - dzień św. Marii
Magdaleny
W obecnym roku 22 lipca czyli dzień
obchodów powyższej świętej przypada
w niedzielę. Niedziela jako szczególna
pamiątka zmartwychwstania przewyższa
swoją rangą obchody świętych, z tego
też względu formalnie święto św. Marii
Magdaleny w tym roku zostaje
pominięte. Mimo tychże kwestii
liturgicznych, 22 lipca nadal pozostaje
szczególnym dniem poświęconym
zarówno tej wielkiej świętej jak i kobietom, które poprzez noszenie jej
imienia są szczególnie związane z postacią św. Marii Magdaleny.
Należy przypomnieć, iż dotychczas obchody św. Marii z Magdalii miały rangę
wspomnienia obowiązkowego. Podniesienie ich do rangi święta nastąpiło w
2016 roku na życzenie papieża Franciszka, który chciał w ten sposób
podkreślić rolę nie tylko tej świętej kobiety, która jako pierwsza przekazała
światu wiadomość o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, ale także wszystkich
kobiet w Kościele.
Magdalena, a więc drugie imię świętej ma związek z miastem Magdala na
zachodnim brzegu Jeziora Tyberiadzkiego, które znaczy „twierdza, forteca”. Tak
więc nasza święta to Maria z Magdali. Rzecz znamienna, że Pismo Święte nie
poświęca jej zbyt wiele uwagi (podobnie zresztą jak wielu innym postaciom
biblijnym). Z imienia wymienia ją najpierw św. Łukasz w 8. rozdziale swej
Ewangelii, pisząco kilku kobietach, uwolnionych przez Jezusa „od złych duchów
od słabości”, przy czym „Marię, zwaną Magdaleną, opuściło siedem złych
duchów” (por. Łk 8, 2). Potem wraz z innymi kobietami i apostołami poszła ona za
Nim, gdy „wędrował [On] przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o
królestwie Bożym”. Dwie następne wzmianki o przyszłej „apostołce apostołów”
znajdujemy w Ewangeliach św. Marka i św. Jana. Ten pierwszy pisze o niej na
początku ostatniego, 16. rozdziału swego dzieła, w którym pisze o pustym grobie,
który znalazły właśnie „Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba i Salome”. To im
ubrany w białą szatę młodzieniec powiedział: „Szukacie Jezusa z Nazaretu,
ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. (...) Lecz idźcie, powiedzcie Jego uczniom
i Piotrowi: Idzie przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział”
(Mk 16, 1-9). I wreszcie w 20. rozdziale Ewangelii św. Jana czytamy, iż
„pierwszego dnia po szabacie, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała
się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do
Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał i rzekła do nich:
«Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono»” (J 20, 1-2). Później
jeszcze kilkakrotnie Ewangelista wspomina tę kobietę i jej spotkanie ze
Zmartwychwstałym, który powiedział jej, że obecnie idzie do „Ojca mego i Ojca
waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”, po czym udała się ona do uczniowi
powiedziała m: „Widziałam Pana i to mi powiedział” (20, 17-18). Ani wcześniej,
ani później nie mamy już żadnych miejsc w Nowym Testamencie, mówiących o
św. Marii Magdalenie ale ponieważ to, co już tam jest, ukazuje nam ją jako postać
niezwykłą, przeto już w starożytności starano się uzupełnić te dane. Przede
wszystkim więc zaczęto utożsamiać ją z jawnogrzesznicą, o której wspomina w
swej Ewangelii św. Łukasz (7, 36-50) oraz z Marią, siostrą Łazarza, która pojawia
się u św. Jana w opisie sceny, gdy obmywała ona wonnościami stopy Pana Jezusa,
goszczącego u faryzeusza (11, 2). Pierwszym znanym nam pisarzem
starochrześcijańskim, który w obu niewiastach dostrzegł św. Marię z Magdali, był
papież św. Grzegorz I Wielki († 604). Dziś przeważa pogląd, że chodzi tu o trzy
różne kobiety o tym samym imieniu Maria, co jednak nie podważyło bardzo
rozpowszechnionej wersji, utożsamiającej naszą świętą z nimi, choć posoborowa
reforma kalendarza w 1969r. oddzieliła przynajmniej Marię Magdalenę od Marii –
siostry Łazarza. Przekonanie o szczególnej roli tej świętej było żywe, jak
przypomniał o tym dekret Kongregacji z 3 czerwca, od początku w Kościele
zarówno zachodnim, jak i wschodnim. Szczególnie prawosławie podkreśla jej
znaczenie, nazywając ją nawet „Równą Apostołom” (Rawnoapostolnaja lub
Isaapostolon). Jest to bardzo zaszczytny tytuł, przyznawany we wschodnim
chrześcijaństwie tylko największym świętym, niekoniecznie zresztą z czasów
apostolskich (np. tak są określani święci Cyryl i Metody czy św. Włodzimierz –
książę kijowski z X-XI wieku). W komentarzu do jutrzejszego święta Antonella
Lumini zawarła w „L’Osservatore Romano” ciekawe spostrzeżenie: „Jeśli Maryja,
Matka Jezusa, ucieleśnia czystość początku, to Maria Magdalena uosabia trud
przemiany, jaki przyjmuje natura ludzka, gdy została dotknięta miłością Bożą”.
Podkreśla to także ikonografia, przedstawiająca ją jako pokutnicę, która –
otrzymawszy miłosierdzie - staje się wzorem miłosierdzia, bierze na siebie ciężar
człowieczeństwa. A prefekt Kongregacji Kultu Bożego kard. Robert Sarah
zauważył, również na łamach dziennika watykańskiego, że święta ta daje przykład
szukania Pana, a gdy Go już znajduje, wielbienia Go, gdyż to ona jako pierwsza
uwielbiła Go po zmartwychwstaniu. Apostołko Apostołów módl się za nami!
Opracował: Wojciech Wrona, na podstawie; dziennik L’Osservatore Romano,
radiovaticana.va, niedziela.pl, gosc.pl
INTENCJE MSZALNE 23.07 - 29.07.2018r.
Poniedziałek 23.07
6.30 1) + Elżbieta Starsiak w 9 rocz. śm. z mężem Janem
2) + Ks. Czesław Adamaszek w rocz. śm. - KR
Wtorek 24.07
6.30 1) + Ks. Czesław Adamaszek w rocz. śm.
2) + Paweł Urbanik w 4 rocz. śm. i o bł. Boże dla Anny w 87
rocz. urodzin
Środa 25.07
6.30 1) o bł. Boże dla Jakuba z okazji imienin
2) w int. Ojca św., biskupów i kapłanów szczególnie z naszej
parafii - KR
Czwartek 26.07
6.30 1) o bł. Boże i potrzebne łaski dla Hanny z okazji imienin
2) + Anna i Wojciech Kołodziej z rodzicami
Piątek 27.07
6.30 1) + Józef Górny z żoną Janiną w 13 rocz. śm.
2) + Antonina Starsiak
18.00 intencje pogrzebowe
Sobota 28.07
6.30 1) o opiekę M. Bożej Fatimskiej dla wszystkich rodzin
naszej parafii - KR
2) + Krzysztof Kubica z rodzicami
15.00 – ślub: Piotr Jakubiec i Sandra Bartosik
18.00 + Adam Widło i + Anna Stecka
Niedziela 29.07
7.00 1) w int. założycieli i członków KR oraz ofiarodawców i ich
rodzin - KR
2) + Stanisław Kubica w 20 rocz. śm. z żoną Marią, rodzicami i
rodzeństwem
9.00 1) + Bogumiła Mędrzak z rodzicami i teściami
2) + Katarzyna i Jan Frydel
11.00 1) + Feliks Świerczek z żoną Maria
2) + Władysław Byrdy z żoną Emilią i siostrą Heleną
16.00 + Stanisław Motyka w rocz. śm.
Dziś przypada 16 niedziela zwykła. Każdy człowiek potrzebuje czasu wyciszenia, refleksji, wypoczynku dla ciała i dla duszy. Trzeba nam usłyszed i przyjąd słowa Pana Jezusa: Pójdzie wy sami osobno na pustkowie odludne i odpocznijcie nieco (Mk 6, 31). Takie Jest pragnienie Jezusa, który chce nas obdarowad godziną oddechu i zastanowienia. To jest zaproszenie do właściwego wykorzystania niedzieli.
2. Liturgiczne obchody tygodnia:
a) w poniedziałek, 23 lipca - święto Św. Brygidy, zakonnicy, patronki Europy,
b) we wtorek, 24 lipca - wspomnienie Św. Kingi, dziewicy,
c) w środę, 25 lipca - święto Św. Jakuba, apostoła.
d) w czwartek, 26 lipca - wspomnienie Świętych Joachima i Anny, rodziców Najświętszej Maryi Panny.
3. W przyszłą niedziele w naszej parafii odbędzie się poświęcenie samochodów po każdej mszy św. na parkingu przy kościele. W związku z poświeceniem można będzie złożyd ofiarę z przeznaczeniem na zakup pojazdów dla misjonarzy pracujących w Afryce. Strona internetowa: www. parafiarybarzowice.pl, e-mail: [email protected]
REDAKCJA: ks. proboszcz Władysław Urbańczyk, ks. Rafał, Patryk Zwardoń, Wojciech Wrona, Patryk Bartosik, Źródła: Kalendarz Liturgiczny, niedziela.pl,gość.pl,brewiarz.pl