1 I 2017 nr 96/2017 -...

8
1 I 2017 nr 96/2017 Nowy Rok, Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, Rok A, I Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu” Ewangelia: Pasterze pospiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane. Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki. Łk 2,16-21 Dziecię sprawcą zbawienia Dzisiejsza uroczystośd, zwana kiedyś Obrzezaniem Paoskim, kooczy oktawę Bożego Narodzenia. W tradycji żydowskiej to właśnie w ósmym dniu po urodzeniu następuje obrzezanie chłopca. Czytamy, że obrzezano Chłopca i nadano mu imię Jezus, którym nazwał Go anioł jeszcze przed Jego poczęciem. Chod zapewne imię, zgodnie ze zwyczajem, nadała Jezusowi Jego Matka, to ze względu na to, że wiązało się to z posiadaniem władzy nad nazwaną osobą, ewangelista podkreśla, że Jezus otrzymuje imię objawione za pośrednictwem anioła przez Boga, gdyż w szczególny sposób należy On do Niego. Wprawdzie imię Jezus, tj. ‘Jahwe jest zbawieniem’, nie było rzadkie w I w. przed Chrystusem, to w tym przypadku jest ono czymś więcej niż tylko symbolem, jest zapowiedzią ostatecznego zbawienia, kt órego sprawcą stanie się to Niemowlę leżące w żłobie.

Transcript of 1 I 2017 nr 96/2017 -...

1 I 2017 nr 96/2017

Nowy Rok, Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, Rok A, I

„Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu”

Ewangelia:

Pasterze pospiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę,

leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze

opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim

sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane. Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać

Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie

Matki.

Łk 2,16-21

Dziecię sprawcą zbawienia

Dzisiejsza uroczystośd, zwana kiedyś Obrzezaniem Paoskim, kooczy oktawę Bożego Narodzenia. W tradycji żydowskiej to właśnie w ósmym dniu po

urodzeniu następuje obrzezanie chłopca. Czytamy, że obrzezano Chłopca i nadano mu imię Jezus, którym nazwał Go anioł jeszcze przed Jego poczęciem. Chod zapewne imię, zgodnie ze zwyczajem, nadała Jezusowi Jego Matka, to ze względu na to, że wiązało się to z posiadaniem władzy nad nazwaną osobą, ewangelista podkreśla, że Jezus otrzymuje imię objawione za pośrednictwem anioła przez Boga, gdyż w szczególny sposób należy On do Niego. Wprawdzie imię Jezus, tj. ‘Jahwe jest zbawieniem’, nie było rzadkie w I w. przed Chrystusem, to w tym przypadku jest ono czymś więcej niż tylko symbolem, jest zapowiedzią ostatecznego zbawienia, którego sprawcą stanie się to Niemowlę leżące w żłobie.

Panie, Ty znasz nas wszystkich po imieniu, a w Twoim imieniu jest nasze

zbawienie. Prosimy Cię, przenikaj nas swoim Duchem i prowadź do głębszego poznania Tajemnicy naszego odkupienia.

(Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2017”, o. Daniel Stabryła OSB, Edycja

Świętego Pawła)

Cytat tygodnia:

„Wszystko, co nas spotyka – zdrowie czy cierpienie, dobro czy zło, chleb czy głód, przyjaźo ludzka czy niechęd, dobrobyt czy niedostatek

– wszystko to w ręku Boga może działad ku dobremu.”

Kard. Stefan Wyszyoski „I trzej królowie ze Wschodu przybyli …”

„Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto

Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: «Gdzie jest nowo

narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i

przybyliśmy oddać mu pokłon». (…) A oto gwiazda, którą widzieli na

Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie

było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i

zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I

otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę”

(Mt 2, 1)

W piątek będziemy obchodzić Uroczystość Objawienia Pańskiego, zwanego w Polsce popularnie świętem Trzech Króli. Zatrzymajmy się dziś głębiej nad istotą tego święta, o czym mówi? I jaką prawdę nam przedstawia? Czy chodzi w nim wyłącznie o upamiętnienie pokłonu złożonego Jezusowi przez Mędrców ze Wschodu? Święto Trzech Króli właściwie powinno nazywać się świętem Objawienia Pańskiego, gdyż to właśnie w osobach magów, Jezus objawia się całemu Światu. W pasterzach ukazał się ludowi Izraela, mędrcy zaś są przedstawicielami reszty świata – pogan. Dla nich również rodzi się Jezus – pragnie zbawienia wszystkich ludów. W cale nie jest udowodnione iż było ich trzech – to założenie bierze swój początek na podstawie ilości darów złożonych Dziecięciu, o czym mówi Ewangelia. Kim byli? Dlaczego jedni nazywają ich królami, inni mędrcami, a jeszcze inni magami? Mówienie o królach zdaje się być bezpodstawne, gdyż Ewangelia mówi wyraźnie o mędrcach używając greckiego słowa „magoi”, stąd może też wywodzić się teza o magach. Czym zajmowali się owi mędrcy? Mędrzec w czasach Chrystusowych to człowiek zajmujący się nauką, bardzo często astrologią, swoje teorie opierający i potwierdzający zjawiskami przyrody. Ktoś powiedział kiedyś pięknie że „ Mędrcy nie znali Boga, ale on ich znał i przemówił do nich w najlepiej zrozumiały dla nich sposób”. Tak i w tym zdaniu zawiera się chyba cała kwintesencja prowadzącej ich gwiazdy. Bóg

użył podległej Mu przyrody by objawić się wszystkim ludziom. Oni ten znak odczytali i wyruszyli, nie zważając na nic, na przeszkody, trud drogi. Twierdzi się, że podróż mędrców do Betlejem trwała ok. dwóch lat. Oni ten trud podjęli bo poszukiwali w swoim życiu prawdy i mądrości, a Pan pozwolił im się odnaleźć. Zobaczmy jaka musiała być w nich rozpalona wiara! Odnajdują dziecię, pochodzące z biedoty żydowskiej, zrodzone w stajni, a mimo to widzą w Nim Boga, padają na twarz i oddają pokłon. Dzisiejsze święto i postacie mędrców uczą nas, że Pan Bóg działa różnymi sposobami, czasami nawet skrajnymi, nie mającymi za wiele wspólnego z wiarą czy pobożnością, bo pragnie dotrzeć do serca człowieka, by ten uwierzył. Nie na siłę, nic nie udowadniając, O n podsuwa człowiekowi natchnienia i czeka na odpowiedź. Mędrcy zrozumieli zjawisko gwiazdy i ten sposób rozpalenia wiary był dla nich najlepszy. Pomyślmy tu i teraz czy przypadkiem Pan Bóg nie puka i do mego serca, czy nie wskazuje mi drogi przez tą czy inną sytuacje? osobę? wydarzenie? Może już od dawna próbuje do mnie dotrzeć tak jak do serc mędrców, a ja ciągle przechodzę obojętnie koło mojej „gwiazdy betlejemskiej” ?To jest najważniejsza istota święta Epifani: zrozumieć że Pan nieustannie działa w naszym życiu, chce nas prowadzić, ale my musimy z Nim współpracować! Ewangelista Mateusz zanotuje: „I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę”. Zastanówmy się co oznaczają dary mędrców? Złoto chyba najprościej nam zinterpretować. Jest symbolem bogactwa, dostojeństwa. W czysto materialnym rozumieniu oznacza najwyższe dobro, dostatek. Od wieków otaczali się nim królowie i władcy, podkreślając tym swoją władzę, gdyż jest ono niezmiennie najcenniejszym kruszcem. Jezus otrzymuje złoto jako król i władca Świata. Drugim darem jest kadzidło. Owo kadzidło znane nam dziś głównie z naszych kościołów, jest rodzajem wonnej żywicy. Starożytni uważali że drzewa z których pochodzi są darami niebios. Dlatego palono go przed ołtarzami, czyli przed samym Bogiem. Chrystus otrzymuje więc kadzidło jako prawdziwy Bóg. I ostatni dar mirra. Słowo mirra pochodzi z arabskiego i oznacza dosłownie „ coś gorzkiego”. Jest to podobnie jak kadzidło żywica pochodząca z drzew balsamowców. W starożytności powszechnie używana w medycynie, dziś w kosmetykach. Starożytni używali jej także powszechnie przy balsamowaniu zwłok, była ważnym elementem rytuałów pogrzebowych. Ofiarowana Jezusowi jest zapowiedzią Jego Zbawczej śmierci. Mędrcy ofiarowują Panu iście królewskie dary. Uczą nas przez to iż i my mamy ofiarowywać Bogu to co mamy najcenniejszego. Nasza ofiara nie może być byle jaka, z tego co nam zbywa, ona musi być wyjątkowa, najlepsza. I nie chodzi tu bynajmniej o sferę materialną, ale przede wszystkim duchową. Naszym darem dla Pana musi być miłość ku Niemu i naszym bliźnim. Jest to dar najpiękniejszy, ale i najtrudniejszy, bo choć nie raz będzie boleć, nie raz popłynie łza my musimy kochać i ta miłość Bogu ofiarowywać bez wahania jak mędrcy w Betlejem. I trzeci obraz dzisiejszego święta: Mędrcy, otrzymawszy polecenie we śnie inną drogą pomijającą pałac Heroda wracają do domu. Oni uwierzyli w Boga, którego odkryli w Dziecięciu i już zawsze pozwalają się mu prowadzić. I tu musimy brać z nich wzór. Ilu diabeł postawi w naszym życiu Herodów, czyhających na Boże życie w nas? Musimy tak jak królowie mądrze się im opierać.

Słuchać Bożych natchnień, bo Pan Bóg nigdy nas nie zostawi, będzie trzymał zawsze za rękę i prowadził ale my musimy współpracować z Jego łaską. Szatan w tym czy innym Herodzie czyhał i będzie czyhał na nas, ale gdy tak jak mędrcy zaufamy Bogu On sam bezpiecznie poprowadzi nas przez życie i bez przeszkód pozwoli wrócić do naszego domu jakim jest niebo. Uroczystość Objawienia Pańskiego, uczy nas zaufania i ciągłego nasłuchiwania Bożych natchnień oraz ofiarowywania Panu najpiękniejszych darów. Postarajmy się by to tegoroczne święto Epifanii, było prawdziwym objawieniem, w którym sam Jezus chce przez nas przyjść i ukazać się Światu. Stanie się tak wówczas gdy mu całkowicie zaufamy i pozwolimy się prowadzić, A On sam będzie działał przemieniając nas i przez nas cały świat. Tegoroczne hasło roku duszpasterskiego rozpoczętego w pierwszą niedzielę adwentu mówi: „Idźcie i Głoście” i to jest właśnie nauka płynącą z dzisiejszej uroczystości. Znajdując Boga jak Mędrcy, miejmy odwagę uznać Go Panem i głosić całym naszym życiem.

ŻYCZENIA NOWOROCZNE

U progu Nowego Roku składamy z serca płynące najserdeczniejsze życzenia

wszystkim naszym drogim Parafianom. Życzymy zdrowia i pomyślności

w życiu osobistym i zawodowym.

Niech rodzicom nie zabraknie cierpliwości w codziennych trudach

i obowiązkach wspólnego życia. Niech Wasza miłość, dobry przykład i stale

obecna życzliwość, a także praktykowana wiara

będą najlepszą wizytówką Waszej Rodziny, w której niech każdy czuje

się szczęśliwy, bezpieczny i potrzebny.

Niech młodzieży nie brakuje nigdy sił, ani ochoty do poszukiwania w życiu

prawdziwych wartości. Na takich wartościach zbudujecie kiedyś waszą

szczęśliwą przyszłość. Nie ulegajcie złym wpływom. Nie dajcie w sobie

zniekształcić dobra, sprawiedliwości i wrażliwości na krzywdę. Cechy te

wynieśliście z Waszych rodzinnych domów - niech pozostaną w Waszym życiu

obecne na zawsze.

Niech dzieci naszej parafii postępowaniem i dobrymi wynikami w nauce

zawsze radują rodziców. To najlepsza zapłata za trud wychowania dla mamy i

taty. Niech ten Wasz dobry ślad będzie także zawsze widoczny w domu, w

szkole i w naszej parafii.

Razem wejdźmy w czas Nowego Roku, w którym niech Pan Jezus będzie dla

nas wszystkich najlepszym towarzyszem, przewodnikiem i nauczycielem.

Rybarzowice 01.01.2017r. Ks. Władysław i Ks. Rafał

Cicha Noc - czyli jak powstała najpiękniejsza kolęda na świecie

Tę piękną kolędę zna pewnie cały świat. Na Madagaskarze i kole polarnym, na Nowej Gwinei, w Waszyngtonie, Rzymie, Moskwie i na dalekiej Syberii. Jej słowa przetłumaczono na ponad sto języków, i chociaż brzmią one inaczej, łączy je melodia, którą rozpoznać łatwo na każdej szerokości geograficznej. W mroźny, wigilijny poranek 1818 roku, do zasypanej śniegiem organistówki w maleńkiej alpejskiej wiosce Oberndorf, zapukał wikary ~ Josef Mohr. Organista - Franz Xaver Gruber, zaraz otworzył, mimo że Wigilia, to jedyny dzień w roku,, kiedy mógł sobie pospać dłużej, bo pierwsza msza dopiero po południu. Ksiądz przyniósł wiersz, balladę, która napisał poprzedniego wieczora i prosił o dopisanie nut. Na kiedy? No, gdyby się dało, to na północ, na pasterkę... Nie zwlekając ruszyli do kościółka i Gruber zasiadł do organów. Jak na złość pękły wtedy miechy w instrumencie. Niby nic wielkiego - kawałek skórki, trochę klajstru, zacisnąć na parę godzin i po wszystkim. Ale czas naglił. Wrócili do izby i Gruber wziął gitarę. Jeden akord, drugi, parę nut, rzut oka na tekst ballady, znowu parę akordów... Przed południem kolęda była gotowa, tak że dwie młode chórzystki jeszcze przed północą wyuczyły się na pamięć i melodii, i słów. A zanim zapadł zmierzch, organista z wikarym zdążyli nawet pokleić miechy, więc prawykonanie kolędy odbyło się „na dwa glosy dziewczęce i gitarę, przy cichym akompaniamencie organów" - jak zapisał proboszcz w kronice parafialnej. Ale tamtej Wigilii 1818 roku ani wikary Mohr, ani organista Gruber, nie mieli pojęcia, że w ciągu tych paru godzin, jakie zabrało im wygładzenie ballady, weszli do historii. Z alpejskiej wioski kolęda wydostała się przypadkiem. Następnego roku w kościółku w Oberndorfie wymieniano organy. Niemieccy mistrzowie z Norymbergii skończyli robotę na tydzień przed Bożym Narodzeniem, więc Franz Xaver Gruber, zasiadając na próbę do nowego instrumentu, zupełnie odruchowo ustawił rejestry na „piano" i zaczął „Cichą noc". - O! Jakie to ładne - stwierdził budowniczy organów - pewnie znowu Haydna? - Nie! To moje - powiedział Gruber. - No, to dajże mi człowieku nuty, niechże i u nas ludzie tego posłuchają. I tak kolęda trafiła do Niemiec, gdzie zrobiła furorę. A ponieważ słowa napisane były po niemiecku, z niemiecka brzmiały też nazwiska organisty - kompozytora i wikarego - poety, wielu Niemców do dziś przyznaje się do

kolędy jak do swojej, co bardzo gniewa Austriaków. Dziś nikt już nie dojdzie, kto w połowie zeszłego stulecia wywiózł „Cichą noc" do portów Nowego Świata., Nie wiadomo też, kto przełożył na angielski stówa ballady. Faktem jest, że w ciągu zaledwie paru lat opanowała ona amerykański kontynent, docierając na zachodzie nad Pacyfik, a na północy - do Kanady. Jednym z najpiękniejszych wykonań „Cichej nocy" jest interpretacja Mahalii Jackson, a zapewne na najbardziej oryginalny pomysł jej wykonania wpadli Simon i Garfunkel, którzy śpiewali „Cichą noc", podczas gdy w tle, na drugim planie dźwiękowym, spiker stacji radiowej czytał wiadomości. Ta interpretacja to jakby esencja ludzkich losów: oto płynie wigilijna kolęda, a radio niesie wieści ze świata, na którym co chwila ktoś się rodzi, ktoś umiera, gdzie panuje radość i pokój, ale gdzie w czasie tej cichej i świętej nocy, trwa również wojna, zdarzają się epidemie i nieszczęścia... Wreszcie nadeszły lata, kiedy w Wigilie Bożego Narodzenia „Cicha noc" bez przeszkód wędruje przez świat jak gwiazda betlejemska. Kiedy u nas budzi się dopiero wigilijny dzień, w dalekiej Australii i na Kamczatce wstaje pierwsza gwiazda. Potem gwiazda, a z nią kolęda, wędruje przez świat, ciągle na zachód. Poprzez lasy bezkresnej Syberii, przez Rosję, Białoruś, Ukrainę i Litwę, wigilijna noc dociera do nas. Lecz kiedy my siadamy już do stołu, to tam, na zachodzie, za Atlantykiem, dopiero południe i nawet choinki nie wszystkie jeszcze ubrane. Więc nie spiesząc się, kolęda płynie nad oceanem, samotnym marynarzom łzy tęsknoty za domem wyciska i dopiero za parę godzin dotrze na amerykański kontynent, aby i tam rozjarzyć światła na cho-inkach. Aż wreszcie cały glob otoczy ta jedyną w roku noc - cicha i święta. W Oberndorfie pod Salzburgiem, nie ma już tamtego kościółka. Przed stu laty porwała go ze sobą wezbrana górska rzeka. Na Jego miejscu postawiono potem „Stille Nacht Kapelle" maleńką Kapliczkę Cichej Nocy /na zdjęciu powyżej/. Dziś postawiliby najchętniej - katedrę, ale nie bardzo wypada, a przed kilkudziesięciu laty ktoś mógł przewidzieć, co się tutaj dziać będzie. Dostać w grudniu miejsce w zajeździe w Oberndorfie albo w promieniu 50 kilometrów - to byłby cud prawdziwy. Łóżko u bauera albo w Gasthausie, jeśli przypadkiem jest wolne, kosztuje teraz tyle, ile apartament w Wiedniu. Parę lat temu jakaś para Japończyków zameldowała się w Oberndorfie we wrześniu i w spokoju doczekała pasterki, nie pozwalając się ruszyć za skarby świata. Prawdę mówiąc, trzeba mieć zdrowie, aby w dobrej kondycji i bez grypy zaliczyć pasterkę w Oberndorfie. Nabożeństwa, śpiewy i popisy orkiestr zaczynają się już o zmierzchu wraz z pierwszą gwiazdą i trwają bez przerwy do północy. Po pasterce jest jeszcze obowiązkowy kulig z pochodniami, a mróz pod koniec grudnia w Alpach bywa siarczysty. W dodatku stać trzeba pod gołym niebem. W kapliczce jest akurat tyle miejsca, że prócz księdza, ministrantów i dwóch aniołów z trąbami, mieszczą się tylko dwie najładniej śpiewające chórzystki i ów młodzian; który akompaniować im będzie na gitarze, kiedy o północy zaintonują „Cichą noc, świętą noc".

INTENCJE MSZALNE 02.01 - 08.01.2017r.

Poniedziałek 02.01.

6.30 + Stanisław Siuda w 10 rocz. śm. z żoną Henryką

Wtorek 03.01.

6.30 1) + Genowefa Kubica w dni imienin z siostrą Haliną

2) + Elżbieta i Antoni Byrdy z wnuczką Dorotą

Środa 04.01.

6.30 1) + Maria Rusin w 6 rocz. śm. mężem Franciszkiem

2) + Maria Dobija

Czwartek 05.01.

6.30 1) - dziękczynna w dniu urodzin dla Macieja Dobija o zdrowie i Boże bł. i

życiową pomyślność

2) - dziękczynna za szczęśliwie przeżyty Rok Miłosierdzia z prośbą o łaski w

Nowym Roku - OPNSPJ

17.00 + za wypominanych

Piątek - 06.01 - Trzech Króli

7.00 1) - dziękczynna za szczęśliwie przeżyty Rok Miłosierdzia z prośbą o łaski w

Nowym Roku - XVI RK.

2) + Antoni Hańderek w 4 rocz. śm.

9.00 1) - o zdrowie i bł. Boże dla Krystyny i Walentego Dobija w 55 rocz. ślubu i 80

rocz. urodzin dla Walentego

2) + Józef Szkaradnik z żoną Marią

11.00 1) + Emilia Cader w 2 rocz. śm. z mężem Tadeuszem

2) + Genowefa Górna w rocz. śm. z mężem Alojzym

16.00 - intencje pogrzebowe

Sobota - 07.01

6.30 1) - o bł. Boże dla Wspólnoty Koła Różańca Św. naszej parafii i ich rodzin z

prośbą o łaski w Nowym Roku

2) + Zdzisław Pala w 5 rocz. śm.

16.00 + Antoni i Monika Rusin

Niedziela - 08.01.

7.00 1) - dziękczynna od 14 Róży Kobiet za szczęśliwie przeżyty miniony rok

2) - za wstawiennictwem NMP za ojca św. Franciszka i kościół, naszą Ojczyznę i

pokój na świecie - OPNSPJ

9.00 1) - dziękczynna z prośbą o zdrowie i bł. Boże dla Ireny i Władysława w 50

rocz. ślubu

2) + Jan i Stefania Dobija

11.00 1) + Jan Stec w rocz. śm. z rodzicami

2) + Bronisława Stec w rocz. śm.

16.00 + Antoni Rusin w 1 rocz. śm.

1. W dzisiejszą niedzielę przypada uroczystośd Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. Ona wydała na świat Zbawiciela. który stając się Człowiekiem, obdarzył nas darem pokoju i wolności. Zawierzmy Panu Bogu przez orędownictwo Matki Chrystusa cały nowo rozpoczęty rok. Jest to także Dzieo Modlitwy o pokój na świecie. Składka przeznaczona jest na Seminarium Duchowne. 2. Liturgiczne obchody tygodnia: a) w poniedziałek, 2 stycznia - wspomnienie Świętych Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nazjanzu, biskupów i doktorów Kościoła, b) w piątek, 6 stycznia - uroczystośd Objawienia Paoskiego. W całym Kościele jest to Dzieo Modlitw dzieci i młodzieży w intencji misji. W tym dniu przypada 3 rocznica święceo biskupich oraz ingresu do katedry św. Mikołaja w Bielsku-Białej Księdza Biskupa Romana Pindla. Modlimy się w intencjach naszego Pasterza oraz całej diecezji. Msza święta w ramach obchodów Dies Episcopi zostanie celebrowana w kościele katedralnym Św. Mikołaja o godzinie 17.00. Z racji uroczystości nie obowiązuje w tym zachowanie postu oraz wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. Składka tego dnia przeznaczona jest na cele misyjne. 3. W tym tygodniu przypadają: pierwszy czwartek, pierwszy piątek i pierwsza sobota miesiąca. Okazja do spowiedzi w I czwartek i I piątek przed mszami św. W piątek nie można celebrowad Mszy świętej wotywnej ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa ze względu na przypadającą uroczystośd Objawienia Paoskiego. 4. W przyszłą niedzielę, 8 stycznia, przypada święto Chrztu Paoskiego, które kooczy liturgiczny okres Bożego Narodzenia. 5. Z racji przeżywanej 25 rocz. powstania naszej diecezji zapraszamy na pielgrzymkę do Włoch w dniach 15-23 września br. Szczegóły i spotkanie organizacyjne po feriach. Wizyta duszpasterska: środa 04.01 - od godz. 8.30

ks. Rafał: od p. Lucyna i Krzysztof Hołda ul. Beskidzka, Rolnicza, Nad

Żylicą, Mostowa, Słowików, Motyli, zakończenie u p. Haliny i Wiesława

Kubica przy ul. Beskidzkiej

sobota 07.01. - od godz. 8.30

ks. Rafał: od państwa Cembala ul. Beskidzka, Kolibrów, Głuszców, Nad

Żylicą, Orla, zakończenie u państwa Łoboz przy ul. Beskidzkiej

Strona internetowa parafii: www. parafiarybarzowice.pl

REDAKCJA: ks. proboszcz Władysław Urbańczyk, ks. Rafał, Patryk Zwardoń, Wojciech Wrona, Patryk Bartosik, Źródła: Kalendarz Liturgiczny