! y z d e l o i i K k n a ż e l o K e n w o n a z Soilkrakow.nazwa.pl/doc/n201501.pdfa ł a w r t a...

52
1 GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA nr 1/2015 Ostatnie tygodnie obfitowały w zdarzenia. Zwłaszcza w zakresie ochrony zdrowia. Wydaje się, że inwencja twórcza ministra zdrowia jest nieograniczo- na i niejeden bubel prawny został nam zafundowany. Niejedna decyzja ministerialna była obudowana niezbyt subtelną działalnością piarowską. Ale tym razem zostały przekroczone wszelkie granice przyzwoitości, zarówno przez ministra zdrowia, jak i przez prorządowe media. Wojna propa- gandowa rozpętana przez ministra przeciwko lekarzom rodzinnym przekroczyła już granice nawet czarnego piaru. Zaczęła funkcjonować zgodnie z zasadą, ze każde kłamstwo powtarzane systematycznie przestaje być kłamstwem. Ukoronowaniem tej chamskiej kampanii była audycja w TTV „Uwaga po uwadze”. Zaprezentowany przez dziennikarzy tego programu poziom prowo- kacji nie da się z niczym porównać. Podstawianie luksusowego Mercedesa i za- prezentowanie go, jako samochodu, którym zazwyczaj jeżdżą lekarze rodzinni, wyliczanie potencjalnych zarobków, stawianie zarzutów, fabrykowane sondy uliczne, niezgodne z rzeczywistymi badaniami, stwierdzenie, że chyba 98% społeczeństwa nie ma zaufania do lekarzy rodzinnych - to kłamstwa mające mieć pozory prawdy, przygotowane na użytek programu. Łączenie przestępczej działalności lekarki ze słusznym protestem lekarzy rodzinnych, to już niezwykłe przykłady czarnej propagandy rodem z najgorszych lat historii Polski. Wstyd, że coś takiego w ogóle mogło się ukazać. Mam nadzieję, że zareaguje na to Prezydium NRL, zwłaszcza, że uczestnicy spotkania (w tym prezes NRL) zapraszani byli na spotkanie o innej tematyce. Link do audycji znajdziecie Państwo wkrótce na stronie internetowej Izby, a po obejrzeniu sami stwierdzicie, że nasi przedstawiciele na tym spotkaniu stanęli na wysokości zadania. Protesty lekarzy POZ zakończyły się ugodą z Ministrem. I tu nie sposób nie dziwić się. Dotychczasowy monolit, jaki stanowili leka- rze POZ, rozpadł się. Już są dwie organizacje ich reprezentujące. Jak zwykle w naszym środowisku. Jedna podpisała ugodę z ministrem, druga trwała i walczyła dalej. Kto zwyciężył? Kto przegrał? Organizacje i organizacyjki reprezentujące interesy wąskich grup interesu mnożą się. Zdarza się, że istnieją już tylko dla swoich władz i tylko ich repre- zentują. Tymczasem w jedności siła. Wiele razy przekonywaliśmy się o tym dość boleśnie. Nie kontynuujmy złych tradycji. Jeżeli zdołamy kiedyś mówić jednym głosem, to wygramy, tak jak wygra- liśmy kilka lat temu, kiedy wspólnie działały izba i organizacje związkowe. Dla interesu lekarzy. Dla obrony naszej godności. Ale dla obrony tej godności wspólnie także walczmy z patologiami takimi, jak lekarka fabrykująca zwol- nienia. Nie czekajmy na TVN-y. Bo nie wierzę, że nikt o tym nie wiedział. Brońmy przed nieuzasadnionymi atakami siebie samych i kolegów, ale także wspólnie piętnujmy tych, za których się wstydzimy. Tego Państwu i sobie życzę w Nowym Roku 2015. Jerzy Friediger W numerze m.in.: Szanowne Koleżanki i Koledzy! Nasza okładka Na okładce: Alpy w okolicach Chamonix fot. Wiesława Klemens Stanowisko Prezydium ORL w sprawie trybu wprowadzania zmian w systemie ochrony zdrowia ( 2) 150 lat krakowskiej pediatrii. Wystawa w Bibliotece Jagiellońskiej ( 8) Dlaczego nie jeździmy do Rabki? Próbę odpowiedzi przedstawia S. Ciepły ( 9) Plan finansowy NFZ na 2015 w wersji projektowanej ( 14) Międzynarodowa konferencja nt. przepuklin „olbrzymich” ( 15) O znaczeniu komunikowania w ochronie zdrowia. J. Hodor o książce T. Gobana- Klasa ( 17) Ataki na lekarzy w Internecie – stan prawny i szanse obrony przedstawia D. Dziubina ( 19) Praktyczne aspekty interakcji leków psy- chotropowych z alkoholem i papierosami przedstawiają R. Korbut i J. Woroń (21 ) 35-lecie Instytutu Kardiologii ( 23) XVIII Nowy Bal Lekarza – fotoreportaż z hotelu Pod Różą ( 27) W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej B. Kaczkowska przypomina zasługi kra- kowskiego toksykologa Jana Z. Robla ( 38) Bestsellery książkowe (recenzje): biografia Religi; wywiad J. Illga z A. Szczeklikiem; grypsy z KL Auschwitz (40)

Transcript of ! y z d e l o i i K k n a ż e l o K e n w o n a z Soilkrakow.nazwa.pl/doc/n201501.pdfa ł a w r t a...

1

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Ostatnie tygodnie obfitowały w zdarzenia. Zwłaszcza w zakresie ochrony zdrowia. Wydaje się, że inwencja twórcza ministra zdrowia jest nieograniczo-na i niejeden bubel prawny został nam zafundowany.

Niejedna decyzja ministerialna była obudowana niezbyt subtelną działalnością piarowską. Ale tym razem zostały przekroczone wszelkie granice przyzwoitości, zarówno przez ministra zdrowia, jak i przez prorządowe media. Wojna propa-gandowa rozpętana przez ministra przeciwko lekarzom rodzinnym przekroczyła już granice nawet czarnego piaru. Zaczęła funkcjonować zgodnie z zasadą, ze każde kłamstwo powtarzane systematycznie przestaje być kłamstwem.

Ukoronowaniem tej chamskiej kampanii była audycja w TTV „Uwaga po uwadze”. Zaprezentowany przez dziennikarzy tego programu poziom prowo-kacji nie da się z niczym porównać. Podstawianie luksusowego Mercedesa i za-prezentowanie go, jako samochodu, którym zazwyczaj jeżdżą lekarze rodzinni, wyliczanie potencjalnych zarobków, stawianie zarzutów, fabrykowane sondy uliczne, niezgodne z rzeczywistymi badaniami, stwierdzenie, że chyba 98% społeczeństwa nie ma zaufania do lekarzy rodzinnych - to kłamstwa mające mieć pozory prawdy, przygotowane na użytek programu. Łączenie przestępczej działalności lekarki ze słusznym protestem lekarzy rodzinnych, to już niezwykłe przykłady czarnej propagandy rodem z najgorszych lat historii Polski.

Wstyd, że coś takiego w ogóle mogło się ukazać.Mam nadzieję, że zareaguje na to Prezydium NRL, zwłaszcza, że uczestnicy

spotkania (w tym prezes NRL) zapraszani byli na spotkanie o innej tematyce.Link do audycji znajdziecie Państwo wkrótce na stronie internetowej Izby,

a po obejrzeniu sami stwierdzicie, że nasi przedstawiciele na tym spotkaniu stanęli na wysokości zadania.

Protesty lekarzy POZ zakończyły się ugodą z Ministrem.I tu nie sposób nie dziwić się. Dotychczasowy monolit, jaki stanowili leka-

rze POZ, rozpadł się. Już są dwie organizacje ich reprezentujące. Jak zwykle w naszym środowisku. Jedna podpisała ugodę z ministrem, druga trwała i walczyła dalej. Kto zwyciężył? Kto przegrał?

Organizacje i organizacyjki reprezentujące interesy wąskich grup interesu mnożą się. Zdarza się, że istnieją już tylko dla swoich władz i tylko ich repre-zentują. Tymczasem w jedności siła. Wiele razy przekonywaliśmy się o tym dość boleśnie. Nie kontynuujmy złych tradycji.

Jeżeli zdołamy kiedyś mówić jednym głosem, to wygramy, tak jak wygra-liśmy kilka lat temu, kiedy wspólnie działały izba i organizacje związkowe. Dla interesu lekarzy. Dla obrony naszej godności. Ale dla obrony tej godności wspólnie także walczmy z patologiami takimi, jak lekarka fabrykująca zwol-nienia. Nie czekajmy na TVN-y. Bo nie wierzę, że nikt o tym nie wiedział.

Brońmy przed nieuzasadnionymi atakami siebie samych i kolegów, ale także wspólnie piętnujmy tych, za których się wstydzimy.

Tego Państwu i sobie życzę w Nowym Roku 2015.Jerzy Friediger

W numerze m.in.:

Szanowne Koleżanki i Koledzy!

Nasza okładka

Na okładce: Alpy w okolicach Chamonixfot. Wiesława Klemens

Stanowisko Prezydium ORL w sprawie trybu wprowadzania zmian w systemie ochrony zdrowia (2)

150 lat krakowskiej pediatrii. Wystawa w Bibliotece Jagiellońskiej (8)

Dlaczego nie jeździmy do Rabki? Próbę odpowiedzi przedstawia S. Ciepły (9)

Plan finansowy NFZ na 2015 w wersji projektowanej (14)

Międzynarodowa konferencja nt. przepuklin „olbrzymich” (15)

O znaczeniu komunikowania w ochronie zdrowia. J. Hodor o książce T. Gobana-Klasa (17)

Ataki na lekarzy w Internecie – stan prawny i szanse obrony przedstawia D. Dziubina (19)

Praktyczne aspekty interakcji leków psy-chotropowych z alkoholem i papierosami przedstawiają R. Korbut i J. Woroń (21)

35-lecie Instytutu Kardiologii (23)

XVIII Nowy Bal Lekarza – fotoreportaż z hotelu Pod Różą (27)

W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej B. Kaczkowska przypomina zasługi kra-kowskiego toksykologa Jana Z. Robla (38)

Bestsellery książkowe (recenzje): biografia Religi; wywiad J. Illga z A. Szczeklikiem; grypsy z KL Auschwitz (40)

2 3

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Przyjmowanie materiałów do numeru zakończono 15 stycznia 2015

Spór o pakiet onkologiczny Stanowisko Prezydium ORL w sprawie

zmian systemowych w podstawowej opiece zdrowotnej, dokonywanych w ramach wprowadzania pakietu onkologicznego – drukujemy powyżej. Spór Ministerstwa Zdrowia z lekarza-mi reprezentowanymi przez Porozumienie Zielonogórskie stał się tematem numer jeden przełomu 2014/2015 roku. Szcze-góły znają nasi Czytelnicy z mediów, które wyjątkowo dużo uwagi poświęciły sprawie. Nie pierwszy to raz rozmaite fragmen-taryczne pomysły uzdrowienia całego sys-temu ochrony zdrowia rodzą raczej zagro-żenia niż usprawnienia. Nikt naturalnie nie kwestionuje potrzeby zniesienia limitu przyjęć chorych na nowotwory, natomiast przyspieszenie diagnostyki za pomocą Zielonej Karty może spowodować totalny chaos w systemie. A całokształt problemu pogarszającej się dostępności pacjentów do pomocy medycznej jest nie do rozwiązania na obecnym poziomie finansowania.

W Małopolsce na 502 placówki POZ, umów w pierwszej fazie sporu nie podpi-sało 29 przychodni, głównie w powiecie limanowskim, suskim i nowotarskim.

Okręgowy Zjazd Lekarzy Doroczny Okręgowy Zjazd Le-

karzy OIL w Krakowie o charakterze budżetowym odbędzie się w Krakowie, w dniach 27-28 marca 2015 roku. Obrady toczyć się będą w Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zjazd w Krakowie zamknie również w skali kraju cykl uroczystości jubileuszu 25-lecia odrodzonego samorządu lekar-skiego, któremu poświęcone będzie uro-czyste posiedzenie Delegatów z udziałem działaczy, współtwórców samorządu przed 25 laty.

NIK o kolejkach do lekarzy Najwyższa Izba Kontroli, w specjal-

nym raporcie poświęconym dostępności do specjalistów w 2013 roku, krytycznie oceniła sytuację w porównaniu z rokiem

PrezesOkręgowej Rady Lekarskiej

w KrakowieProf. Andrzej Matyja

SekretarzOkręgowej Rady Lekarskiej

w KrakowieDr Katarzyna Turek-Fornelska

2012, stwierdzając zwłaszcza wydłużenie czasu oczekiwania na przyjęcie u specja-listy; zaniechanie w paru województwach wykonywania niektórych świadczeń; wreszcie wadliwość wycen NFZ za niektó-re procedury, co prowadzi – w wypadku ich zaniżenia – do rezygnacji np. szpitali z przedstawienia ofert. I tak, w okulistyce czas oczekiwania wydłużył się z 32 do 40 dni (w Mało-polsce do 54 dni); w poradniach kardio-logicznych wzrósł do 79 dni (w M. do 89); w poradniach chirurgii urazowo-orto-pedycznej z 25 do 29 dni (w M. do 41); w neurologii z 27 do 30 dni; wręcz drama-tyczne pogorszenie nastąpiło w diagnosty-ce tomografem komputerowym (o 72%) do 43 dni. Bardzo niekorzystnie wygląda też sytuacja w patomorfologii, warunkują-cej m.in. rozpoznanie nowotworów. NIK planuje w 2015 roku zbadanie systemu kształcenia kadr i dostępności do uzyskiwania specjalizacji. My zaś dodamy od siebie, że sytuacja w 2014 roku na pew-no nie uległa poprawie.

Aktualności

Stanowisko nr 1Prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej w Krakowie

z dnia 7 stycznia 2015 rokuw sprawie wprowadzania zmian w systemie ochrony zdrowia

Prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej w Krakowie wyraża zaniepokojenie sytuacją powstałą w systemie ochrony zdrowia w Polsce, po wprowadzeniu przez Ministra Zdrowia w podsta-wowej opiece zdrowotnej tzw. pakietu onkologicznego. Po raz kolejny bowiem próbuje się obarczyć lekarzy całym szeregiem nowych obowiązków, nie zabezpieczając na ten cel odpowiednich środków finansowych, wmawiając jednocześnie pacjentom oraz opinii publicznej, że wszelkie trudności z dostępem do świadczeń medycznych spowodowane są brakiem dobrej woli lekarzy. Samorząd Lekarski wielokrotnie uprzedzał, że wszelkie nie-powodzenia źle przygotowanych merytorycznie i organizacyjnie reform, lekceważących opinie specjalistów będą rzutować na oce-nę funkcjonowania systemu ochrony zdrowia w społeczeństwie. Dlatego popieramy naszych kolegów lekarzy, którzy oba-wiając się negatywnych skutków nowych zasad kontraktowania usług medycznych, nie zdecydowali się na podpisanie kontraktów

z NFZ, a co za tym idzie, nie otwarli swoich przychodni z dniem 1 stycznia 2015 roku, czekając na wynik negocjacji z Minister-stwem Zdrowia. Wiemy, jak trudne to były dla nich decyzje. Wiemy także, że pacjenci mieli prawo czuć się zagrożonymi bra-kiem opieki lekarskiej. Niedopuszczalne jest jednak wygłaszanie przez Ministra Zdrowia oświadczeń, często mijających się z praw-dą, których jedynym celem jest wprowadzanie opinii publicznej w błąd i przerzucanie całej odpowiedzialności za brak rozwiązań systemowych na środowisko medyczne. Niemniej, z satysfakcją przyjęliśmy do wiadomości fakt, że Minister Zdrowia zdecydował się w końcu na rozmowy z leka-rzami i że w ich wyniku doszło do podpisania porozumienia, w rezultacie którego pacjenci mają zabezpieczoną pomoc lekarską, a lekarze ustabilizowane i bezpieczne warunki jej udzielania. Prezydium OIL w Krakowie wyraża nadzieję, że działania resortu zdrowia w przyszłości nie będą już skutkować zagroże-niem dla zdrowia pacjentów.

2 3

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

2 mln widzów obejrzało film „Bogowie”

To niemal 10 procent dorosłej popu-lacji Polaków. Takiego sukcesu frekwen-cyjnego dawno nie odniósł żaden polski film. Co ciekawe, zainteresowanie filmem przekłada się na sukces transplantacyj-ny. Zdaniem prof. Jerzego Sadowskiego niweczy ono skutki kilkuletniego kry-zysu spowodowanego niewyważoną wypowiedzią b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry nt. przyczyniania się do śmierci pacjentów przez dr. Mirosława G. Świadectwem tego jest rosnąca wyraźnie liczba przeszczepianych narządów, w tym od żywych dawców, co dotąd było w Pol-sce zjawiskiem sporadycznym. Do końca listopada 2014 r. lekarze przeprowadzili ok. 1400 transplantacji organów, w tym 70 serc. I oby ten trend utrzymał się jak najdłużej. Na przeszczep organu czeka w Polsce ok. 1500 osób.

87 konsultantów wojewódzkichi 3 krajowych zrezygnowało

W myśl nowelizacji Ustawy o konsul-tantach medycznych konsultanci krajowi i wojewódzcy zobowiązani są od połowy grudnia 2014 roku do podawania do wiadomości resortu swoich dochodów, w tym dotyczących działalności doradczej w firmach medycznych i farmaceutycz-nych, prowadzenia badań na ich rzecz, zagranicznych wyjazdów sponsorowanych, przyjęcia ewentualnych prezentów itp. Pewna część specjalistów uznała roz-porządzenie za świadectwo braku zaufa-nia do ich postaw etycznych i wycofała się z pełnionych obowiązków, tymczasem jest to praktyczne podporządkowanie ich Narodowemu Funduszowi. W Krakowie z funkcji konsultantów zrezygnowało 5 specjalistów regionalnych i jeden kra-jowy. Jak się wydaje, ten swego rodzaju test „środowisko” zdało wzorowo. Swoją drogą, to ujawnianie dochodów w Polsce budzi godne pożałowania emocje.

„Uzdrowiskowa” taksa klimatyczna

Kilkaset miejscowości w Polsce pobie-ra od turystów taksę klimatyczną, oferując raczej smog. Na czele tych raczej bezpraw-nych praktyk stoi Zakopane i Szklarska Poręba, gdzie powietrze jest wielokrotnie gorsze niż w Warszawie – stwierdzono w raporcie ClientEarth, czyli między-narodowej organizacji zajmującej się środowiskiem. Na niechlubnej liście znajduje się m.in. Szczyrk, Wisła, Karpacz i Zakopane. Taksa klimatyczna przynosi niektó-rym miejscowościom wcale pokaźne dochody (np. Zakopane – 2,8 mln). Dla turysty uchylenie się od jej opłace-nia jest na drodze prawnej kłopotliwe. Natomiast najczystsze powietrze jest w województwie warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim, zaś wśród miast wyróżniają się korzystnie Trójmiasto, Białystok i Zielona Góra.

Międzynarodowe Warsztaty Kardiologii Interwencyjnej

W dniach 3-6 grudnia 2014 r. odbyły się w Krakowie XV Jubileuszowe Warszta-ty Kardiologii Interwencyjnej z udziałem wybitnych kardiologów z całego świata. Była to wyjątkowa okazja przedstawie-nia najnowszych metod terapeutycznych w zakresie kardiologii, w której wzięli udział kardiolodzy, kardiochirurdzy, anestezjolo-dzy, angiolodzy i neurolodzy z całej Europy. Bez żadnej przesady, jesteśmy w zakresie kardiologii interwencyjnej potęgą w skali światowej, o czym piszemy także w relacji z jubileuszu 35-lecia Instytutu Kardiologii. Uroczystość otwarcia Warsztatów odbyła się w Teatrze im. J. Słowackiego, a przewodniczyli jej prof. Piotr Laidler, prorektor UJ ds. CM oraz profesorowie Dariusz Dudek i Krzysztof Żmudka z Instytutu Kardiologii. Dwaj ostatni oraz prof. Jacek Legutko byli dyrektora-mi warsztatów, stanowiących wyjątkowe forum dyskusyjne nt. leczenia chorób układu sercowo-naczyniowego.

Nowa siedziba Szpitala Uniwersyteckiego

w Krakowie Prokocimiu Telewizja Kraków wyemitowała

w przeddzień świąt Bożego Narodzenia, 22 XII 2014, w „Kronice Krakowskiej” program poświęcony ww. inwestycji, której projektowany kształt omówił w ślad za emisją, w „Tematach Dnia” Prorektor UJ ds. Collegium Medicum prof. Piotr Laidler. Linki do materiałów znajdują się na stronie internetowej TVP Kraków – Telewizja Polska S.A. Przy okazji informujemy, że Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła odwołanie Konsorcjum Budimexu od werdyktu o przetargu na budowę Szpitala, wygranego przez Warbud, Porr i Vamed. W numerze znajdą Czytelnicy nawiązanie do opubli-kowanego w poprzednim wydaniu tekstu „Prokocim, wciąż wiele niewiadomych”.

Szpital MSWiA przekształconyw pierwszy polski szpital

dla seniorów Za zgodą Ministerstwa Spraw

Wewnętrznych i władz wojewódzkich Szpital przy ul. Galla od 1 stycznia 2015 został przekształcony w placówkę geriatryczną. Koszty koniecznej adaptacji architektonicznej (na pierwszych 21 łóżek) zlikwidowanego oddziału położnictwa i neonatologii wyniosły 1 mln zł. W dalszej kolejności przekształcany będzie oddział pediatrii. W świetle danych demograficznych, dotyczących wzrostu odsetka osób w Małopolsce w wieku powyżej 65 lat z 14 do 21% w 2030 roku – decyzja jest śmiała i godna pochwały. Mało tego, jest pionierska w bardzo delikatnej sprawie. Powinna przynieść korzyści ekonomiczne w kwestii opieki geriatrycznej, a usytu-owanie Szpitala w centrum miasta będzie ogromnym udogodnieniem dla rodzin chorych. Jedyną zachowaną na przyszłość jed-nostką ma być udzielająca całodobowej pomocy Izba Przyjęć i Pomocy Doraźnej.

4 5

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Aktualności

Nagrody Wydziału V Nauk Medycznych PAN

Doroczną, indywidualną nagrodę naukową im. J. Śniadeckiego, przyzna-waną przez Wydział V Nauk Medycz-nych otrzymał prof. Maciej T. Małecki, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Metabolicznych Wydziału Lekarskiego CM UJ za cykl prac pt. „Wybrane za-burzenia metaboliczne związane z roz-rodczością”. Nagrodę zespołową za cykl prac dotyczących wykorzystania potencjału kardiotoksycznego substancji chemicz-nych otrzymali dr hab. Sebastian Polak, dr Aleksander Mendyk i dr Barbara Wi-śniowska z Wydziału Farmaceutycznego CM UJ.

Antykoncepcja „post” To prawdziwa rewolucja w dotychcza-

sowej praktyce zapobiegania niepożądanej ciąży. Komisja Europejska zezwala, by pigułka (ElleOne) zażywana do 5 dni po stosunku była sprzedawana w krajach Unii bez recepty, przy czym ostateczna decyzja należy do władz każdego kraju. Pigułka jest w sprzedaży od 2009 roku w aptekach wielu krajów, jej zażycie nie wiąże się ze szczególnym ryzykiem zdrowotnym. Nasze Ministerstwo Zdro-wia podjęło natychmiastową decyzję o dopuszczeniu pigułki do sprzedaży bez recepty. Burza medialna wisi na włosku.

Kasy fiskalne obowiązkowe Na podstawie rozporządzenia Mi-

nistra Finansów z dnia 4 listopada 2014 roku kasy fiskalne w praktyce lekarskiej są od 1 stycznia 2015 roku obowiązkowe dla wszystkich lekarzy udzielających usług bezpośrednio na rzecz osób fizycznych nie prowadzących działalności gospodarczej i rolników ryczałtowych. Tym samym traci moc rozporządzenie o zwolnieniu z obowiązku ewidencjonowania fiskalnego usług zdrowotnych przez lekarzy, których dochody z działalności gospodarczej nie przekraczają 20 000 zł netto.

Natomiast ewidencjonowaniu za pomo-cą kasy fiskalnej nie będą podlegać usługi świadczone na rzecz podmiotów leczniczych. Przypominamy tę zmianę (obowiązek prowadzenia ewidencji to 1 marca 2015), by przestrzec lekarzy mogących się narazić na niesympatyczne restrykcje aparatu izb skarbowych.

Nagrody im. M. Sycha Towarzystwo Lekarskie Krakow-

skie, po raz kolejny przyznało Nagrody im. Profesora M. Sycha za pracę doktorską w roku 2014. Laureatami zostali: – dr n. med. Laura Maryńczak za pracę Analiza postępowania oraz wyniki leczenia we wrodzonych guzach ośrodko-wego układu nerowego. Promotor – prof. Stanisław Kwiatkowski – dr n. med. Piotr Stryjewski za pracę Rola peptydu NT-PROBNP w diagnostyce i oszacowaniu ryzyka u dorosłych chorych z omdleniami. Promotor – dr hab. Jadwi-ga Nessler, prof. UJ Gratulujemy!

Wyróżnienia krakowskich lekarzy Z okazji 80-lecia Polskiego Towarzy-

stwa Chorób Płuc wręczone zostały złote medale za działalność w Towarzystwie. Wśród wyróżnionych znaleźli się m.in.: prof. Ewa Niżankowska-Mogilnicka, prof. Krzysztof Sładek, dr Stanisław Sęk, dr Władysława Maternowska, dr Bożena Ziółkowska-Graca. Serdecznie gratulujemy!

KrakDent 2015 Już niedługo – od 19 do 21 marca

2015 r., odbędą się kolejne, 23. Targi Stomatologiczne KrakDent. W nowym obiekcie EXPO w Krakowie przy ul. Galicyjskiej 9 wystawcom i gościom udostępnione zostanie aż 13 tys. metrów kwadratowych powierzchni. Jak zwykle, targom towarzyszyć będą wykłady, kon-ferencje, spotkania, warsztaty itp. Informacje: www.krakdent.pl

Informatyka przyjazna dla lekarzy Pod takim hasłem wiceprezes ORL

dr Janusz Legutko, znany ze swoich in-formatycznych pasji wszczął w siedzibie krakowskiej Izby Lekarskiej cykl spotkań dla rozmaitych grup zawodowych lekarzy.

Nazwa cyklu wzięła się z przeświad-czenia dr. Legutki, że informatykę należy postrzegać jako coś przyjaznego, co nas wspiera, co nam pomaga, a nie jako przejaw represji biurokratycznej, choć niektóre instytucje tak ją właśnie stosują.

Doktor zaczął od zaproszenia na spo-tkanie Klubu Seniorów i spotkał się – jak widać na zdjęciu – z ogromnym zaintereso-waniem. Wsparli go wykładami zaproszeni specjaliści, panowie Marek Piwowarczyk, Jacek Gardiej i Piotr Piątek z firmy ZSK (Zakład Systemów Komputerowych). Idea jest znakomita. Może Izba idąc tym tropem pomyśli o promocji kompu-terowo-tabletowej.

4 5

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Przełom roku upłynął pod znakiem paskudnej pogody, niekoń-czącej się serii dni wolnych od pracy i – co nas, lekarzy, najbardziej dotknęło – negocjacji w kwestii kształtu pakietu onkologicznego. Stanowisko ORL w Krakowie w tej sprawie otwiera ten numer. Cóż mogę dodać? Naprawdę nie można przeprowadzić żadnej potrzebnej nam reformy zdrowia porządnie, bez lekarzy, bez dobrego kierownictwa Ministerstwa Zdrowia i bez pieniędzy, których wymaga każda reforma. A tymczasem lekarzy brakuje, kierownictwo MZ jakie jest, każdy widzi, a pieniędzy brak. Strony sporu o pakiet kłóciły się o szczegóły, ofiarami tych konfliktów stali się, niestety, pacjenci. Jesteśmy na krawędzi; po jednej stronie wierność przysiędze Hipo-kratesa, po drugiej pobliże załamania się systemu z braku pieniędzy. Co może samorząd lekarski w tej sytuacji? Ano na miarę możliwości reaguje codziennie, czasem wikłając się w zbędne szczegóły, głównie jednak podnosząc fundamentalne kwestie funkcjonowa-nia systemu. Niestety, wbrew oficjalnym deklaracjom rzeczywistych partnerów do jego naprawy nie widać.

6 grudnia 2014 – 15 stycznia 2015 r.

Centralne uroczystości 25-lecia odrodzonego samorządu lekar-skiego odbyły się w Warszawie w Ho-telu Victoria, rzecz zwieńczyła uroczysta gala w Teatrze Narodowym. Było i słodko, i gorzko. Relację „na gorąco” przedsta-wiliśmy w poprzednim wydaniu „GGL”. (Warszawa, 6 grudnia 2014)

Krakowska kardiologia święci-ła 35-lecie. Jak rzadko która z dyscyplin medycznych jest na światowym poziomie. (relacja z uroczystości wewnątrz numeru; 10 grudnia 2014)

Zarząd Główny Towarzystwa Chirurgów Polskich gościł w Kra-kowie. Omawiano przygotowania do 67. Kongresu TChP planowanego we wrześniu 2015 w Lublinie. (11 grudnia 2014)

Chirurgia tzw. olbrzymich prze-puklin brzusznych była tematem ogólnopolskiej konferencji naukowo-szko-leniowej, która siłą rzeczy w znacznym stopniu absorbowała mnie osobiście. Istotnym punktem konferencji była m.in. transmitowana na żywo z I Kliniki Chirurgii Ogólnej SU w Krakowie operacja plastycz-nego zaopatrzenia olbrzymiej przepukliny brzusznej, którą przeprowadziliśmy z Ma-ciejem Śmietańskim. (12-13 grudnia 2014, patrz relacja wewnątrz numeru)

Świąteczne spotkania w rozma-itych organizacjach i instytucjach, zwane „opłatkami” weszły najwyraźniej do polskiej tradycji. Ilość zaproszeń przerosła moje możliwości, za wszystkie dziękuję, choć nie wszędzie zdołałem dotrzeć. Ale byłem u Pielęgniarek, u naszych Rzecz-ników i Sędziów, u pana Rektora Uniwer-sytetu Jagiellońskiego, w Wolontariacie św. Eliasza, w sąsiednim Szpitalu Dietla, u Wojewody i Marszałka Małopolski i oczywiście u naszych Seniorów w Izbie (grudzień 2014)

Konflikt wokół wprowadzenia pakietu onkologicznego. Wziąłem udział w negocjacjach tylko wycinkowo,

Kalendarium Prezesa

zaproszony w dzień po Nowym Roku do Warszawy. Rolę pierwszoplanową w sporze z ministerstwem odegrali oczywiście lekarze rodzinni. Chylę przed nimi czoła za determinację. (Warszawa, 2 stycznia 2015)

Pierwsze w Nowym Roku posiedzenie Prezydium ORL. Przyjęliśmy m.in. Stanowisko (patrz „Aktualności”), w którym dajemy wyraz naszej dezaprobacie dla sposobu wpro-wadzania reform i obciążania lekarzy odpowiedzialnością za utrudnienie pacjentom dostępu do usług medycz-nych. (7 stycznia 2015)

150-lecie Katedry i Kliniki Pe-diatrii CM UJ uczczono otwarciem okolicznościowej wystawy w Bibliotece Jagiellońskiej. Ojciec krakowskiej pedia-trii prof. Maciej Leon Jakubowski to jed-nocześnie pierwszy prezes samorządu w Zachodniej Galicji, którego statuetkę podnieśliśmy do rangi honorowego wyróżnienia. Oczywiście na ręce prof. Jacka J. Pietrzyka otrzymały ją Katedra i Klinika. (9 stycznia 2015; patrz relacja wewnątrz numeru) .

5

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

6 7

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Minęła właśnie pierwsza dekada stycznia i można powie-dzieć, że rok 2015 rozpoczął się emocjonująco. Choć nie jest to właściwe słowo, jeżeli mówimy o emocjach lekarzy rodzin-nych, którzy nie zdecydowali się podpisać przygotowanych przez NFZ (czytaj – ministra zdrowia) kontraktów. Wiem do-brze, jak pewnie większość z Państwa, jak okropne uczucie towarzyszy lekarzowi, który nie chce – nie może – zacząć przyjmować swoich pacjentów. Myślę, że wszyscy gorąco kibicowaliśmy kolegom z Porozumienia Zielonogórskiego. Co dziwne jednak, wydaje się, że tym razem kibicowała im znaczna część pacjentów. I to pomimo wszystkich sztuczek PR-owskich pana ministra Arłukowicza. W czasie jednego z programów publicystycznych publicznej telewizji (proszę koniecznie płacić abonament) przeprowadzono sondę wśród telewidzów, zadając jakże obiektywne pytanie: „Czy lekarze mają prawo protestować, narażając pacjentów?”. I o dziwo, nawet przy tak sformułowanym zapytaniu okazało się, że ponad 60 procent z nich uważa, że owszem, tak. Mimo że wcześniej na temat sytuacji w ochronie zdrowia wypowiadali się „obiektywnie” przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia oraz kilku posłów, głównie z koalicji rządzącej. Z ogromnym zdumieniem wysłuchałam także wypo-wiedzi kilku dziennikarzy (telewizji niepublicznej), którzy wykazywali niejakie zrozumienie dla tego, co powodowało, że lekarze nie byli zachwyceni nowymi regulacjami opraco-wanymi przez Ministerstwo Zdrowia w ramach tzw. pakietu onkologicznego. A już całkowite zaskoczenie wzbudził we mnie tekst redaktora Nowickiego opublikowany w „Tygodni-ku Powszechnym”, w którym tłumaczył czytelnikom, że leka-rze nie decydujący się na podpisywanie śmieciowych umów z Narodowym Funduszem Zdrowia nie walczą wyłącznie o własną kasę. Białe jest w końcu białe! Potem była chwila ulgi, gdy okazało się, że dla dobra pacjentów udało się ministrowi i lekarzom opracować jakiś consensus i pacjenci (oraz personel szpitalnych oddziałów ratunkowych) mogli w końcu odetchnąć z ulgą.

Drogie Koleżanki i Koledzy

Sekretarz ORL I może mielibyśmy prawie happy end, gdyby nie to, że w trakcie pisania tego tekstu obejrzałam program emito-wany przez TVN, w którym postawiono tezę, że lekarze to właściwie tylko biznesmeni dbający wyłącznie o swoją kasę oraz o luksusowe samochody, sprzedawane im – o zgrozo! – z 10-procentową zniżką. W preludium do dyskusji na temat moralności lekarzy przedstawiono casus lekarki ze Śląska bezczelnie sprzedającej druki ZLA pacjentom. Co zresztą spotkało się z jednoznaczną opinią wszystkich zaproszonych kolegów lekarzy, że sprawa ta kwalifikuje się ewidentnie do działań prokuratora oraz rzecznika odpowiedzialności zawo-dowej. Przyznam, że dawno, chyba od czasów komuny, nie widziałam tak bezczelnie nieuczciwej pracy dziennikarskiej. Teza, że praca lekarza jest misją, była w jakimś sensie prawdziwa. Dotyczy to także pracy sędziego, architekta, nauczyciela, dziennikarza. Za uczciwą pracę należy się jed-nak godziwa zapłata. Czego nieuczciwy dziennikarz nie był w stanie przyjąć do wiadomości. Dużo zdrowia, pomyślności, satysfakcji pacjentów, nie-psujących się samochodów i uczciwych dziennikarzy w No-wym Roku wszystkim Państwu i sobie życzę.

Sekretarz ORLKatarzyna Turek-Fornelska

Małopolski miesięcznik „Miasto pociech”i portal rodzinno-edukacyjny

www.miastopociech.plzapraszają

do udziału w pierwszej edycji konkursu

Troskliwy Doktor Szukamy wspaniałych medyków specjalizujących się w leczeniu dzieci. Mogą to być pediatrzy, neonatolodzy, orto-pedzi, chirurdzy, laryngolodzy oraz inni specjaliści dziecięcy. Informujemy, że do 31 stycznia 2015 roku za pomocą formu-larza zamieszczonego na stronie portalu www.miastopociech.pl (http://www.miastopociech.pl/konkurs) mogą Państwo zgłaszać nazwiska lekarzy, którzy zasługują na miano „Troskliwego Dok-tora”. Kandydatury mogą nadsyłać wszyscy, którzy doceniają pracę lekarzy i chcą, by ich nazwiska pojawiły się w gronie zwycięzców. Organizatorzy nie ograniczają liczby kandydatur. Można zgłosić jedno bądź więcej nazwisk. Następnie spośród zgłoszonych osób będziemy wybierać tę, która otrzyma od naszej redakcji tytuł „Troskliwego Doktora”. O tym, kto zdobędzie tytuł również zadecydują nasi Czytelnicy, biorąc udział w głosowaniu internetowym na portalu „Miasta pociech”. Głosowanie potrwa do końca lutego. Zapraszamy! „Miasto pociech” to małopolski miesięcznik dla rodziców. Jest to czasopismo bezpłatne, które dociera do czytelników za pośrednictwem przedszkoli, szkół, żłobków, restauracji, miejsc przyjaznych dzieciom, kin, teatrów, gabinetów lekarskich.

6 7

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Przedświąteczna środa, 17 grudnia 2014 roku, upły-nęła w krakowskiej Izbie w atmosferze o zróżnicowanym charakterze. Najpierw odbyło się bowiem posiedzenie Pre-zydium ORL, potem członkowie Rady i pracownicy Biura podzielili się wigilijnym opłatkiem, a na koniec odbyło się plenarne posiedzenie Okręgowej Rady, ostatnie w minio-nym roku. Podczas posiedzenia Prezydium przyjęto m.in. termi-narz posiedzeń na 2015 rok, ustalono szczegóły Okrę-gowego Zjazdu Lekarzy w marcu br., podczas którego odbędą się też uroczystości związane z jubileuszem 25-lecia samorządu, postanowiono także wnieść na posiedzenie ORL wniosek o przyznanie Katedrze i Klinice Pediatrii Collegium Medicum honorowej statuetki Izby dla uczcze-nia 150-lecia tej specjalizacji na Wydziale Lekarskim Uni-wersytetu Jagiellońskiego. Jubileusz Katedry uświetniło też otwarcie okolicznościowej wystawy w Bibliotece Jagielloń-skiej 9 stycznia 2015 roku.

* * * Wigilijny „opłatek” w Izbie odbył się w tradycyjnym charakterze, a fakt posiadania wreszcie (od 3 lat) własnej sali konferencyjnej na kilkadziesiąt osób pozwolił zgroma-dzić wszystkich członków Rady i pracowników na jednym spotkaniu. W wigilijnych życzeniach prezesa Okręgowej Rady Lekarskiej prof. Andrzeja Matyji znalazło się m.in. po-dziękowanie dla zespołów Okręgowego Rzecznika Od-powiedzialności Zawodowej i sędziów Okręgowego Sądu Lekarskiego, dowodzonych przez dr Annę Kot i prof. Waldemara Hładkiego, za sprostanie nawałowi spraw w warunkach zwiększonej liczby roszczeń wysuwanych pod adresem środowiska lekarskiego.

* * * Posiedzenie Okręgowej Rady Lekarskiej prezes Andrzej Matyja rozpoczął od zarysowania sytuacji w ochronie zdrowia na tle zamiaru wprowadzenia przez MZ od 1 stycznia 2015 tzw. pakietu onkologicznego oraz sprze-ciwu lekarzy pierwszego kontaktu – mimo podwyższenia im stawki kapitacyjnej o ok. 40 zł – wobec planów resortu. Skala finansowa nowych obciążeń lekarza rodzinnego byłaby bowiem zdecydowanie większa niż dotychczas, a ponadto resort zamierza część środków pozyskać, obcinając nakłady na inne świadczenia medyczne, np. na zwalczanie cukrzycy. Wreszcie same procedury wprowadzania pakietu

są nie przygotowane i dlatego – jak poinformował prezes ORL – Naczelna Rada Lekarska wystąpiła do pani Premier o zmianę terminu wprowadzenia pakietu (w dniach po-przedzających koniec roku charakter sporu uległ zmianom – dop. red.) W dalszej części obrad przewodniczący Delegatur OIL przedstawili krótkie sprawozdania z prac w 2014 roku, natomiast podstawową informację z wykonania budżetu za 3 kwartały 2014 roku przedłożyła dr Anna Maciąg, skarb-nik ORL. W skrócie: plan przychodów wykonano dokład-nie w 75 procentach, w tym ściągalność składek wyniosła 86 procent. Natomiast planowane wydatki były niższe, wyniosły 67,4 procent planu. Niestety, coraz mizerniej wygląda pokrywanie kosztów zadań przejętych od administracji państwowej ze strony Ministerstwa Zdrowia, wyniosły one 183 tys. zł na ok. 600 tys. kosztów rzeczywistych. W efekcie zadania te pokrywa-ne są ze składek lekarzy. Na koniec posiedzenia przyjęto wstępną informację o planowanym przebiegu uroczystości z okazji 25-lecia Samorządu w Krakowie. Dzięki połączeniu jubileuszu z obowiązkowym dorocznym Okręgowym Zjazdem o charakterze budżetowym koszty będą niewysokie. Miej-scem jubileuszowego spotkania będzie Collegium Novum, reżyserii gali podjął się Józef „Żuk” Opalski, „Galicyjska Gazeta Lekarska” przedstawi specjalne jubileuszowe wyda-nie. Ponadto redakcji „GGL” powierzono przygotowanie III tomu dziejów Samorządu w latach 1989-2014.

Stefan Ciepły

Z obrad ORL

Domykanie budżetu

Spotkanie w Zubercu

14 stycznia odbyło się w Zubercu (Słowacja) spotkanie na najwyższym szczeblu przedstawicieli słowackiej i małopolskiej Izby lekarskiej. Tematem była budowa w Veternej Porubie k. Mikulasza wspólnego ośrodka konferencyjno-rekreacyjnego, ze środków UE, z minimalnym udziałem finansów Izb. Urzeczy-wistnienie idei jest coraz bliższe. Uczestnikiem spotkania był po raz pierwszy prezes Śląskiej Izby Lekarskiej(ewentualnego współ-udziałowca przedsięwzięcia) dr Jacek Kozakiewicz.

8 9

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Jubileusze

Kiedy w 1864 roku za sprawą Macieja Leona Jakubowskiego powstawał w Krakowie przy Szpitalu św. Łazarza pierwszy w Polsce samodzielny oddział chorób dzieci, na świecie działały tylko dwa podobne – we Florencji i Wiedniu. Rok później oddział stał się kliniką, która w 1876 roku została przeniesiona do nowo wybudowanego przez Towarzystwo Opieki Szpitalnej dla dzieci bu-dynku szpitala dziecięcego św. Ludwika. Aż do 1907 roku kierował nim prof. Maciej Leon Jakubowski. Tak rozpoczęła się licząca już 150 lat historia krakowskiej i polskiej pe-diatrii. Z okazji tego jubileuszu w sali wystawowej Biblioteki Jagiellońskiej 9 stycznia br. uroczyście otwarto ekspozycję poświęconą historii Katedry i Kliniki Pediatrycznej Wydziału Lekarskiego CM UJ. Pomysłodawcą i ku-ratorem wystawy jest prof. Jacek J. Pietrzyk, w latach 1982-2014 kierownik Kliniki i Katedry Pediatrii, działającej obecnie w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie Prokocimiu. Idea natychmiast zyskała poparcie dyrektora Biblioteki Jagiellońskiej: „Czy Pietrzyk mógł odmówić Pietrzyko-wi?” – żartował prof. Jacek J. Pietrzyk, wspominając rozmowę z dyrektorem „Jagiellonki” prof. Zdzisławem Pietrzykiem. Wystawa chronologicznie przedstawia dzieje krakowskiej pediatrii, kon-centrując się jednak na jej początkach. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Kli-niki, Archiwum UJ, Biblioteki Jagiellońskiej, ale w istotnej części także z ko-lekcji prof. Janusza Skalskiego, kierownika kliniki kardiochirurgicznej USD. Do końca stycznia można obejrzeć stare dokumenty, oficjalne pisma i notatki, w tym np. rachunki wypisane ręką prof. Jakubowskiego, który kierując kli-niką, początkowo zajmował się wszystkim, także prowadzeniem księgowości, stare formularze stosowane w Szpitalu św. Ludwika, liczne archiwalne fotogra-fie, portrety kolejnych kierowników Kliniki i Katedry Pediatrii CM UJ, czy wreszcie zabytkowe narzędzia lekarskie. – Bądźmy dumni z krakowskiej pediatrii i bądźmy dumni z krakowskich pediatrów, bo to ludzie tworzą historię – podkreślił prof. Wojciech Nowak, rektor UJ, otwierając wystawę. Podczas uroczystości prof. Andrzej Matyja, prezes ORL w Krakowie, uho-norował krakowskich pediatrów statuetką im. Macieja Leona Jakubowskiego, przekazywaną przez Izbę osobom i instytucjom zasłużonym dla samorządu. Bowiem prof. Jakubowski był nie tylko twórcą polskiej pediatrii, ale także jednym z twórców samorządności lekarskiej na ziemiach polskich, pierwszym prezesem Zachodnio-Galicyjskiej Izby Lekarskiej. Z okazji jubileuszu prof. J. Pietrzyk przygotował też specjalną publikację poświęconą tej pięknej karcie polskiej i krakowskiej medycyny. Prezentację książki zaplanowano na dorocznej, ogólnopolskiej konferencji „Kontrowersje w pediatrii”, która odbędzie się pod koniec stycznia w Krakowie.

(jgh)fot. Jolanta Grzelak-Hodor

150 lat krakowskiej pediatriiWystawa w Bibliotece Jagiellońskiej

8 9

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

U podnóża Gorców i Beskidu Wyspowego, 67 kilo-metrów od Krakowa (zakopianką), w ramionach Lubo-nia Wielkiego leży Rabka. Spośród 10 renomowanych uzdrowisk Małopolski (Krynica, Muszyna, Piwniczna, Swoszowice, Szczawnica, Wapienne, Wieliczka, Wysowa, Złockie, Żegiestów) wyróżnia ją przede wszystkim profil leczniczy ukierunkowany na dziecko.

Zwłaszcza na jego schorzenia układu oddechowego (ast-mę oskrzelową, alergie, katary sienne, pyłkowice, przewlekłe zapalenia górnych i dolnych dróg oddechowych); schorzenia przemiany materii (cukrzyca typu I, otyłość); schorzenia kardiologiczne (zaburzenia rytmu serca, wady nabyte serca, choroby naczyń, stany po operacjach wrodzonych wad serca); schorzenia narządu ruchu (wady wrodzone i nabyte: kręgosłu-pa, klatki piersiowej, kończyn dolnych), schorzenia reumato-logiczne i dermatologiczne.

* * *Walory Rabki odkrył w 1864 roku Józef Dietl, założyciel

Komisji Balneologicznej Towarzystwa Naukowego Krakow-skiego (1858), autor klasyfikacji polskich wód leczniczych oraz „Uwag nad zdrojowiskami krajowymi”, w których pisał m.in. „Ale i wy zacni, lecz częstokroć wybredni współobywatele, po-znajcie niepoślednią cenę naszych wód. Żywcie w piersiach Wa-szych zamiłowanie do naszych wybornych źródeł, do naszych wspaniałych, wiecznie zielonych lasów, do naszych uroczych dolin, do naszych rozkosznych łąk. Powściągajcie wadę naro-dową, tj. żądzę wałęsania się po świecie i gonienia za wiatrem.

Wyrzeknijcie się długiego, kosztownego, a najczęściej wcale nie-potrzebnego pobytu za granicą, owej zgubnej skłonności, która nie tylko Was samych wyzuwa z majątku, ale nadto tak bardzo się przyczynia do ubożenia Waszego kraju...”.

Drugim ojcem chrzestnym Rabki jako uzdrowiska był twórca polskiej pediatrii, założyciel Szpitala im. św. Ludwika w Krakowie przy ul. Strzeleckiej, a zarazem pierwszy prezes samorządu lekarskiego w Zachodniej Galicji prof. Maciej Leon Jakubowski, którego zdaniem, wczesne fazy gruźlicy u dzieci powinny być leczone za pomocą kąpieli solankowych. Z jego to inicjatywy otwarto 3 czerwca 1887 roku w Rabce tzw. Kolonię Leczniczą dla dzieci skrofulicznych. Była to wówczas trzecia w Europie placówka o takim charakterze, a Jakubowski osobi-ście towarzyszył kolonijnym turnusom.

Rabka– 150 lat po odkryciu najlepszych w Europie

solanek chlorkowo-sodkowo-jodkowych

10 11

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Nie rozwijam wątku historycznego, wspomnę jedynie, że znaczący okres rozwoju to dla Rabki lata PRL-u, gdy miały tu siedzibę główną Instytut Matki i Dziecka oraz Śląski Ośrodek Rehabilita-cji Dzieci. Teatr Rabcio przeżywał wtedy dni chwały, a Rabkoland miał konkuro-wać z Disneylandem. Potem znaczenie obu pierwszych instytucji podupadło, na szczęście prym przejęło Uzdrowisko Rabka, spółka akcyjna Skarbu Państwa, która w ścisłym powiązaniu z programem rozwoju Rabki Zdroju prezentuje dzisiaj w swoich siedmiu placówkach (łącznie 640 łóżek) szeroki profil leczniczy, uwzględniający także dorosłych.

Myślę, że krótki przewodnik po obiektach Uzdrowiska Rabka pozwoli naszym lekarzom pierwszego kontaktu i pediatrom zorientować się, jakie aktual-nie są tutaj możliwości terapeutyczne.

* * * Zacznę od dwóch placówek, ukierun-

kowanych przede wszystkim na dzieci. Na pierwszym miejscu trzeba tu posta-wić Uzdrowiskowy Szpital Dziecięcy „Olszówka”, którego częścią jest zespół szkół uzdrowiskowych. W trakcie lecze-nia dzieci mogą tu realizować przez cały rok program szkolny w zakresie szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum. Szpi-tal ma 150 łóżek dziecięcych i 20 miejsc dla rodziców. Dostosowany jest także do potrzeb dzieci niepełnosprawnych. Wykonywane są tu zabiegi hydroterapii, balneologii, magnetoterapii, światłolecz-nictwa, kinezyterapii, inhalacje i ma-saże lecznicze. Leczy się zatem choroby układu oddechowego, układu krążenia, schorzenia ortopedyczno-urazowe, aler-gie, cukrzyce, otyłość, choroby skóry. Oczywiście jest także hala gimnastyczna, ogród z placem zabaw itp. Turnusy są finansowane przez NFZ, a także PFRON i MOPS, trwają 27 dni.

Natomiast dla dzieci korzystających z rehabilitacji zdrowotnej adresowana jest oferta Sanatorium Jagiellonka, nasta-wionego przede wszystkim na wspólny pobyt dziecka z rodzicami. Sanatorium ukierunkowane jest na leczenie chorób dolnych i górnych dróg oddechowych. Dzieci mają tu liczne boiska sportowe, miasteczko komunikacyjne, place zabaw, sale do gier sportowych, wypożyczalnie sprzętu w rodzaju rowerków, nart, sanek itp. W kwestiach czysto terapeutycznych

Do głównych walorów Rabki zalicza się dzisiaj najsilniejsze w Europie solanki jodkowo-bromkowe, łagodne warunki klimatyczne, duże nasłonecznienie, in-frastrukturę wypoczynkową (m.in. Park Zdrojowy, ogólnodostępną, bezpłatną tężnię, skatepark dla sportów ekstremal-nych, wyciąg narciarski na Maciejową, Skansen Taboru Kolejowego w Chabów-ce), wreszcie korzystne położenie komu-nikacyjne, na trasie drogowej i kolejowej do Zakopanego oraz przy rozgałęzieniu szlaków turystycznych (m.in. na Turbacz i Luboń).

pensjonariusze Jagiellonki korzystają z bazy Szpitala Uzdrowiskowego „Ol-szówka”. Istotą pobytu są tu warunki klimatyczne Rabki.

Do rodziców, pragnących wypocząć wspólnie z dziećmi w Rabce Zdroju, adresowane są jeszcze inne oferty Uzdro-wiska, np. Willi Świt i Ośrodka Leśne Wzgórze.

Natomiast wyłącznie dla dorosłych po zabiegach operacyjnych i zawałach przeznaczony jest usytuowany w Parku Zdrojowym Szpital Kardiologiczny, na ok. 170 łóżek. Rabka, co może nie wszyscy lekarze wiedzą, jest największym ośrodkiem rehabilitacji kardiologicznej w Małopolsce.

Do dorosłych adresowane są również oferty Centrum Zdrowia i Urody SPA & Wellness, pod opieką znakomitych fizjo-terapeutów (ok. 60 rozmaitych zabiegów spa) oraz na najwyższym, co tu dużo mówić, komercyjnym poziomie jest pro-pozycja Rabczańskiego Zdroju Medical SPA, z kompletem saun, jacuzzi, rozma-itymi kąpielami w piwie, kozim mleku, z frykasami gastronomicznymi itp.

* * * Oczywiście, ani klimat, ani same

obiekty nie leczą, podstawową rolę od-grywa kadra. „Mamy wspaniały zespół” – mówi prezes Uzdrowiska Rabka mgr Andrzej Kowalczyk, który wspólnie ze swoim zastępcą ds. lecznictwa dr. Andrzejem Walawskim był gospodarzem mojej wizyty.

Na tę kadrę składa się 16 lekarzy, przeważnie z II stopniem specjalizacji, gł. z balneologii, 30 rehabilitantów i 50 pielęgniarek. Łącznie Uzdrowisko zatrudnia 220 osób.

10 11

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Portrety W 2013 roku Uzdrowisko przyjęło

6435 pacjentów skierowanych przez NFZ i 5838 „pełnopłatnych”. Sądząc po liczbach, w 2014 roku będzie ich w obu grupach jeszcze więcej.

Ale też nic nie dzieje się bez przyczy-ny. Prezes Kowalczyk ma lekkiego hyzia na punkcie nowoczesnego profilu usług Uzdrowiska. Jeździ po uzdrowiskach, sanatoriach, na rozmaite targi w Europie, czego skutkiem jest wdrażana przez niego gospodarka doznań. Co to znaczy?

Prezes Kowalczyk definiuje rzecz w ramach światowego trendu – okre-ślanego zwykle mianem wellness. Tak, jak kiedyś była moda na rozmaite dobra materialne, tak dzisiaj jest na zdrowie, na młodość, na urodę. I temu służą rozmaite przeżywające rozkwit spa, fit-ness, baseny, aquaparki, sauny itp. Owa moda wellness oznacza oddziaływanie

– Jeśli jest baza lecznicza, jest kadra, są nawet publiczne pieniądze, to sytuacja bra-ku małych pacjentów jest irracjonalna. Co powstrzymuje lekarzy przed skierowaniem dziecka do Rabki? Spróbujmy to zrozumieć – tak wprowadził uczestników spotkania do dyskusji dr Jerzy Friediger.

– Rzeczywiście, o ile dorośli czekają na leczenie uzdrowiskowe w Rabce w długich kolejkach, to miejsca dla dzieci są właściwie dostępne od ręki – powiedział dr Andrzej Walawski. Dzieci stanowią zaledwie 30% pacjentów, co rzutuje na systematyczne zmniejszanie się kontraktu, obliczanego przez NFZ według wykonań w roku po-przednim. A przecież dzieci z rozpoznaniem znanych chorób cywilizacyjnych jak otyłość, wady postawy, alergie jest wiele.

Być może pojawiła się niewiara w sku-teczność lecznictwa uzdrowiskowego, ale szwankuje przede wszystkim system infor-macyjny między Uzdrowiskiem a pediatrami i innymi lekarzami pierwszego kontaktu.

– Może nie system informacyjny, a kon-cepcja lecznictwa uzdrowiskowego dzieci w ogóle – stwierdził dr Tomasz Sobalski, prze-wodniczący Kolegium Lekarzy Rodzinnych. Wyjazd dziecka najczęściej wymaga wyjazdu opiekuna, a rodzice nie mają warunków do uzyskania urlopu. W dodatku ich pobyt w Uzdrowisku nie jest refundowany przez

O ile pula lecznicza, sanatoryjna i czysto wypoczynkowa Uzdrowiska w Rabce jest przez dorosłych w pełni wykorzystywana, o tyle miejsca dla dzieci są często wolne. Zważywszy na stan zdrowia dzieci i młodzieży, jest to sytuacja poniekąd anormalna.

W dniu 20 listopada 2014roku odbyła się w krakowskiej Izbie konferencja w sprawie Uzdro-wiska w Rabce, w której udział wzięli dr Jerzy Friediger, wiceprezes ORL (inicjator spotkania), prof. Krzysztof Fyderek z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu, konsultant wojewódzki w dziedzinie pediatrii, dr Andrzej Bałaga, z-ca dyrektora ds. lecznictwa Uniwersy-teckiego Szpitala Dziecięcego, dr Tomasz Sobalski reprezentujący Kolegium Lekarzy Rodzinnych, dr Stanisław Stępniewski, dyrektor Szpitala im. św. Ludwika w Krakowie oraz reprezentujące NFZ p. Elżbieta Fryźlewicz-Chrapisińska, z-ca dyrektora ds. służb mundurowych NFZ oraz p. Anna Kozdra. W imieniu Uzdrowiska Rabka udział wzięli dr Andrzej Walawski, dyrektor ds. lecznictwa oraz dr Anna Mrózek.

Dlaczego nie jeździmy do Rabki(konferencja w Izbie)

na cztery zmysły, wpływające na emo-cje pacjenta. Oczywiście, na pierwszym miejscu jest działalność l e c z n i c z a, ale dalej pojawiają się obszary dotąd mar-ginalizowane. I tak na kolejnym miejscu znajduje się oddziaływanie ś w i e t l n e(i temu służy cały program leczenia ko-lorami). Dalej usytuowany jest bogato rozwinięty wachlarz oddziaływania ży-wieniowego, gdzie główną rolę gra s m a k, estetyka podania, zapach itp. Wiąże się z tym też r y t u a ł konsumpcji, na który składa się m.in. samodzielne przy-gotowywanie posiłków w sanatoriach uzdrowiska przez personel, często według regionalnych receptur oraz angażowanie pacjentów w sporządzanie potraw.

Wyłożyłem to wszystko może niezbyt udolnie, a muszę dorzucić jeszcze swego rodzaju dekalog prezesa, zaczerpnięty z japońskiej filozofii postępowania.

Jest to 10 zasad kaizen: 1. Problemy stwarzają możliwości. 2. Pytaj 5 razy „Dlaczego?” 4. (Metoda 5 why).3. Bierz pomysły od wszystkich. 4. Myśl nad rozwiązaniami możliwy-

4. mi do wdrożenia. 5. Odrzucaj ustalony stan rzeczy. 6. Wymówki, że czegoś się nie da4. zrobić, są zbędne. 7. Wybieraj proste rozwiązania, 4. nie czekając na te idealne. 8. Użyj sprytu zamiast pieniędzy. 9. Pomyłki koryguj na bieżąco. 10. Ulepszanie nie ma końca. Brzmi to odrobinę magicznie, ale

przecież ta odrobina magii, jeśli jest skuteczna, nie szkodzi, wręcz czaruje, urzeka.

12 13

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

NFZ. Kłopot stanowi także zarwany obo-wiązek szkolny.

– Problem ma charakter ogólnopolski, nie dotyczy tylko Krakowa. Zdaniem prof. Krzysztofa Fyderka, potrzebne są nowe mechanizmy napędowe, na wzór szpitali, w których rodzice przez cały czas przebywają z dziećmi. Trzeba pomyśleć, jak pobyt rodzi-ców zorganizować przy sanatorium, gdzie turnus trwa blisko miesiąc.

I druga kwestia. Na pewno istnieją jakieś algorytmy dotyczące skuteczności leczenia w niektórych schorzeniach. Takie dane powinny być udostępniane lekarzom, by ich przekonać do kierowania dzieci na le-czenie uzdrowiskowe. Nie wystarczy ogólna świadomość, że świeże powietrze pomaga.

– Uzdrowisko wychodzi naprzeciw przy-jazdom rodziców – tłumaczył dr Walawski: – zarówno w ramach turnusów leczniczych, jak i uzdrowiskowych, gdzie z założenia pobyt dziecka jest samodzielny. Są dla rodzi-ców miejsca, a infrastruktura ta ulega stale zwiększaniu, zaś ceny nie są wygórowane. Jego zdaniem, dla rodziców największym au-torytetem jest lekarz prowadzący małego pa-cjenta. Jeśli powie, że pobyt w Uzdrowisku będzie korzystny dla dziecka, rodzice chętnie z niego skorzystają. Niestety, dzisiejsi opie-kunowie słuchają przede wszystkim doktora Google. Dlatego istota problemu leży w na-wiązaniu nici porozumienia między lekarzami rodzinnymi a uzdrowiskowymi.

– Myślę, że dr Walawski przecenia au-torytet lekarza – polemizował dr Sobalski.

Młodzi rodzice to specyficzne pokolenie, które chłonie dużo informacji i jakoś sobie z tym radzi. Według szefa Kolegium Le-karzy Rodzinnych niezbędna jest dla nich informacja przede wszystkim nt. warunków socjalnych i finansowych.

Odpowiadając dr. Fyderkowi dr Anna Mrózek poinformowała, że Uzdrowisko gwa-rantuje naukę na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum. Rabka posiada nowoczesną szkołę, niejednokrotnie lepiej wyposażoną niż macierzyste szkoły. Problemem może być na-uka dla młodzieży pomiędzy 16. a 18. rokiem życia, uczęszczającej do szkół zawodowych czy liceów. Ale i tu Uzdrowisko może zapewnić ciągłość nauki, bo przy Instytucie Chorób Płuc i Gruźlicy w Rabce istnieje Zespół Szkół Uzdro-wiskowych, w którym działa liceum ogólno-kształcące. Problemem jest przede wszystkim to, że lekarze niewiele wiedzą na temat leczenia uzdrowiskowego i nie ma tych informacji także w programie studiów lekarskich.

– Czy dzieci muszą jeździć z opiekunem? – zapytał dr Jerzy Friediger: – przecież Uzdro-wisko ma wychowawców. Ponadto należy przekazać lekarzom rodzinnym informację o szybkich terminach realizacji skierowań dziecka na leczenie sanatoryjne. Może powin-na być ona umieszczona nie tylko na stronie internetowej Uzdrowiska, ale też NFZ.

– Nie ma z tym problemu, ale wiadomo, że zainteresowanie pobytem dzieci i młodzieży w Uzdrowisku rośnie w okresie wakacji – stwierdziła dyr. Elżbieta Fryźlewicz-Chra-

Skierowanie W numerze, w formie załączonej ulotki, znajdą Państwo formularz „Skiero-

wania na leczenie uzdrowiskowe”, czyli druk obowiązujący aktualnie, z wypeł-nioną już częścią dotyczącą „Uzdrowiska” w Rabce.

Wystawia je lekarz ubezpieczenia zdrowotnego (w szpitalu lub poradni), umieszczając w nim proponowane miejsce i rodzaj leczenia uzdrowiskowego, biorąc pod uwagę aktualny stan zdrowia pacjenta.

Wypełnione już skierowanie należy wysłać do Małopolskiego Oddziału Wo-jewódzkiego NFZ, 31-135 Kraków, ul. Batorego 24.

pisińska: – przez co czas oczekiwania na skierowanie może być nie tak korzystny. Matki zwracają skierowania dotyczące innych termi-nów niż wakacyjne. Od 2-3 lat NFZ proponuje szpitalom ukierunkowanie skierowań w stronę konkretnego leczenia, np. leczenia otyłości, ale idzie to marnie, choć łatwiej przecież prze-konać lekarza do wypisania skierowania, gdy dziecko leży na oddziale.

Pani dyrektor poinformowała również, że NFZ szkolił lekarzy w wypisywaniu skierowań (doprawdy, nie lepiej byłoby je uprościć – dop. red.) i za wart upowszechnienia uznała pomysł uzdrowiska Szczawnica, do którego pacjenci, także dzieci, przyjeżdżają na same zabiegi am-bulatoryjne, mieszkając poza kurortem.

Pomysłów było więcej, np. wystąpienie o ulgi do PKP i innych przewoźników dla rodziców, którzy przywożą i odwożą dziecko do sanatorium (J. Friediger), albo objęcie tymi samymi ulgami babć, dość powszech-nie sprawujących dzisiaj opiekę nad wnuka-mi (S. Ciepły).

– Może warto przygotować komplekso-wą ofertę dla babci i dziadka – rzucił po-mysł dr Andrzej Bałaga: – którzy przyjadą z wnukiem, a przy okazji podleczą kręgo-słup. Zamiast za wszelką cenę zwabiać dzie-ci, można by taką ofertę połączyć z bonusem, jeśli przywiozą ze sobą dziecko.

– NFZ finansuje obecnie dwa zakresy świadczeń – poinformowała p. Anna Kozdra: szpitalne leczenie uzdrowiskowe dla dzieci w wieku od 3 do 18 lat, pobyt trwa 27 dni,

12 13

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

W ślad za opublikowanym w wydaniu grudniowym tek-stem pod powyższym tytułem dotyczącym wątpliwości nt. budowy nowego Szpitala Uniwersyteckiego w Prokocimiu oraz rozstrzygnięć w kwestii dalszych losów kompleksu me-dycznego przy ul. Kopernika, przedstawiamy poniżej dwie z kilkunastu poruszonych w nim kwestii.

Pierwsza to parę szczegółów technicznych dotyczących kształtu wizualnego planowanego szpitala. Ma on posiadać 925 łóżek, 24 sale operacyjne, 27 poradni klinicznych, salę wykładową na 250 osób i kilka sal pomniejszych. Główny budynek zaplanowany jest w wysokości sześciu kondygnacji naziemnych i dwóch podziemnych, w 9 segmentach, trzech wysokich, trzech średnich i trzech niskich. Prócz niego na powierzchni ok. 15 ha znajdzie się lądowisko helikopterowe, parking na 465 miejsc, oddzielny obiekt oddziału zakaźnego, wielopoziomowy garaż, wreszcie kilka budynków zaplecza technicznego w rodzaju kotłowni, hydroforni, pralni, ma-gazynów tlenowych itp. Dane powyższe pochodzą z inter-netowej zakładki pt. „Roboty budowlane”, na stronie Działu Zamówień Publicznych CM UJ.

A drugim dokumentem, udostępnionym nam przez Rzecznika Collegium Medicum UJ, jest przedstawienie wy-

roku Krajowej Izby Odwoławczej, działającej przy Prezesie Urzędu Zamówień Publicznych, w którym oddalono zarzuty Konsorcjum Budimexu na wyniki przetargu w sprawie bu-dowy nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego w Krako-wie-Prokocimiu. W odwołaniu Budimexu podniesiono 19 zarzutów technicznych i dwa formalno-prawne. W trakcie rozpraw z sześciu się wycofano, w pozostałych Budimexowi udowodniono brak trafności zarzutów.

W rezultacie kilkakrotnie przekładanych rozpraw, w dniu 28 listopada 2014 roku (z uzupełnieniami z 4 i 9 XII) zapadł wyrok, pozwalający na podpisanie umowy na budowę ze zwycięskim konsorcjum WARBUD, PORR, VAMED. Tym samym ważny etap wstępny inwestycji został pokonany.

Pozostałe kwestie – jak poinformował Rzecznik uczelni w imieniu Prorektora Collegium Medicum prof. Piotra Laidlera (przepraszamy za korektorskie zniekształcenie na-zwiska) – zostaną przedstawione opinii publicznej w Liście do redakcji i ewentualnym wywiadzie, po podpisaniu przez CM umowy z generalnym wykonawcą, co ma nastąpić jesz-cze w styczniu br.

Czekamy z niecierpliwością. Zainteresowanie opinii pu-blicznej jest zrozumiałe. Nowa, wielka inwestycja zmieni obraz medycznego Krakowa i stworzy, miejmy nadzieję, bazę kliniczną z prawdziwego zdarzenia dla przyszłych słuchaczy Collegium Medicum.

Stefan Ciepły

jest bezpłatny, dzieciom zapewnia się naukę szkolną na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum, opiekun może przyjechać na własny koszt. I drugi zakres: sanatoryjne le-czenie uzdrowiskowe dla dzieci w wieku 3-6 lat, pod nadzorem opiekuna. W tym drugim wypadku turnus trwa 21 dni, pobyt dziecka jest bezpłatny, zaś opiekun we własnym zakresie pokrywa koszty zakwaterowania i wyżywienia w wysokości określonej przez Uzdrowisko Rabka.

Z doświadczenia NFZ wynika, że brak jest komunikacji pomiędzy sanatorium a lekarzem prowadzącym, który powinien poznać rezultaty leczenia. Szwankuje także edukacja rodziców, np. dzieci otyłych, które po nabyciu w Uzdrowisku dobrych nawy-ków żywieniowych z braku wiedzy rodziców w domu znów wracają do niewłaściwej diety. Dzień lub dwa pobytu rodzica w Uzdrowi-sku, na stosownym edukacyjnym kursie, wiele by mógł w tej kwestii zmienić.

* * * Podsumowując dyskusję, wiceprezes ORL dr Jerzy Friediger zaproponował:

Szpital w Prokocimiu– wciąż wiele niewiadomych

1. Przygotowanie informacji o leczeniu dzieci w Uzdrowisku Rabka na kobiecych portalach internetowych.

2. Podjęcie próby dotarcia z informacją do szkół, przygotowanie z Rzecznikiem Praw Dziecka mapy uzdrowisk dziecięcych.

3. Przygotowanie informacji dla lekarzy Małopolski, którą zamieści „Galicyjska Ga-zeta Lekarska”, wraz ze stosownym insertem nt. oferty Uzdrowiska, orientacyjnego kosz-tu pobytu dziecka itp.

Do tych propozycji prof. Krzysztof Fy-derek, w imieniu Małopolskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego (któ-rego jest prezesem), dorzucił zaproszenie dla przedstawicieli Uzdrowiska Rabka do udziału w jednym z najbliższych posiedzeń nauko-wych Towarzystwa, gdzie mieliby okazję przedstawienia lekarzom warunków leczenia uzdrowiskowego dzieci, na przykładzie kon-kretnych algorytmów. Podobne spotkanie zaproponował dr Tomasz Sobalski w imieniu Kolegium Lekarzy Rodzinnych.

Dr Stanisław Stępniewski, dyrektor Szpitala Dziecięcego im. św. Ludwika, przy-

były na spotkanie z niewielkim opóźnieniem, podkreślił, że w jego ocenie lekarzom brakuje informacji nt. sposobu skierowania dziecka na leczenie uzdrowiskowe. „Potrzebny jest dobry marketing” – jak to określił. W tym także tonie wypowiedział się dr Tomasz Sobalski: – Uzdrowisko Rabka jest zapewne najwięk-szym pracodawcą w regionie. Kierownictwo firmy powinno nawiązać współpracę z miej-scowymi pensjonatami, hotelami, sanatoria-mi, by stosowały taryfy ulgowe dla rodziców przebywających z dzieckiem w Rabce. Zwróci się to im w dwójnasób.

Kończąc spotkanie, dr Jerzy Friediger podkreślił, że pierwszy krok został zrobio-ny. Jako Izba Lekarska jesteśmy gotowi do wsparcia Uzdrowiska, pod warunkiem że wykaże ono konieczną aktywność. Bo wszystko, co robimy dla naszych dzieci, ma głęboki sens i do tego nie trzeba nikogo przekonywać. Stefan Ciepły

14 15

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5Plan finansowy NFZ na 2015 rok (w porównaniu z rokiem 2014)

Nie udało nam się uzyskać aktualnego w stu procentach planu finansowego Małopolskiego Oddziału NFZ na 2015 rok. Łatwo to jednak zrozumieć, bo sytuacja zmienia się dynamicznie pod wpływem negocjacji MZ z lekarzami rodzin-nymi i innych okoliczności towarzyszących ustalaniu ostatecznego budżetu Funduszu.

Chcąc jednak zorientować Czytelników w ogólnym zarysie sytuacji, przedstawiamy poniżej plan finansowy na 2015 rok, według jednej z nowelizacji projektu Małopolskiego Oddziału, dokonanych przez prezesa NFZ, a otrzymanych z MOW NFZ 12 stycznia 2015 roku.

Generalnie, budżet wynoszący w 2015 roku 5 446 222 tys. zł rośnie niemal we wszystkich pozycjach do kwoty 5 589 376 tys. zł, czyli o ok. 150 mln zł. Ostateczny kształt będzie zapewne znany nieco później, a MOW NFZ poda go do wiadomości publicznej.

NFZ

14 15

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

W dniach 12-13 grudnia 2014 w Krakowie miała miejsce międzynarodowa konferencja naukowo-szkoleniowa „Chirurgia „olbrzymich” przepuklin brzusznych – specyfika polska czy mię-dzynarodowy problem?” pod patronatem prezesa Towarzystwa Chirurgów Polskich prof. Grzegorza Wallnera. Organizatorami konferencji byli: Sekcja Leczenia Przepuklin Towarzystwa Chirurgów Polskich wraz z Polskim Klubem Prze-puklinowym oraz I Katedrą Chirurgii Ogólnej CM UJ i Kliniką Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Gastroenterologicznej Szpita-la Uniwersyteckiego oraz Katedrą i Zakładem Anatomii CM UJ. Otwarcia konferencji dokonali profesorowie: Andrzej Matyja z I Kliniki Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Gastroenterolo-gicznej SU w Krakowie i Maciej Śmietański z Oddziału Chirurgii Ogólnej Szpitala Specjalistycznego im. F. Ceynowy w Wejhero-wie. W trakcie konferencji prezentowano wykłady i omawiano zasady postępowania w diagnostyce przedoperacyjnej, wyborze właściwej metody postępowania i techniki operacyjnej w leczeniu

olbrzymich przepuklin brzusznych. Istotnym punktem konferen-cji była transmitowana na żywo z I Kliniki Chirurgii Ogólnej SU w Krakowie operacja plastycznego zaopatrzenia olbrzymiej prze-pukliny brzusznej, którą przeprowadzili profesorowie Andrzej Matyja i Maciej Śmietański. Część programu konferencji poświęcono również aspektom anestezjologicznym w prowadzeniu chorych w okresie okołoope-racyjnym, które przedstawił dr med. Jarosław Garlicki z Katedry Anestezjologii i Intensywnej Terapii CM UJ w Krakowie. Konferencja zakończyła się żywą dyskusją z uczestnikami, co niewątpliwie podniosło walor edukacyjny spotkania. Duże zainteresowanie poruszaną tematyką i liczny udział uczestników – chirurgów z całej Polski i zagranicy, były widomymi znakami potrzeby organizacji tego typu spotkań dedykowanych chirurgii przepuklin, które będą odbywać się co roku w miesiącu grudniu w Krakowie.

Dr med. Artur Pasternak

Międzynarodowa konferencja chirurgiczna nt. przepuklin „olbrzymich” w Krakowie

Konferencje

16 17

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Trzeba było mieć sporo odwagi, żeby w tamtych dniach, nie mówiąc o latach, zaryzykować powołanie do życia prywatnej firmy medycznej. A było to 19 września 1989 roku w Krakowie, czyli dwa dni po formalnym po-wołaniu do życia przez Sejm kontraktowy rządu Tadeusza Mazowieckiego. Było ich wówczas czterech: Jerzy Kękuś, Jerzy Wordliczek, Andrzej Matyja i Jacek Kwaśniowski (zm. niebawem) stomatolog ze Szczawnicy. Złożyli się prywatnie na kapitał założycielski, wynoszący wówczas ok. 400 dolarów. Pierwszą siedzibę mieli przy ul. Rogo-zińskiego 12, w likwidowanej przychodni RSW „Prasa-Książka-Ruch”. Dziś Specjalistyczne Centrum Diagnostyczno-Zabiegowe „Medicina” prowadzi usługi medyczne w 30 specjalnościach, zatrudnia 363 pracowników (w tym 222 lekarzy), udziela rocznie ok. 60 tys. porad, przeprowadza ok. 5,5 tys. zabie-gów operacyjnych. Główna siedziba firmy znajduje się przy ul. Barskiej (wciąż rozbudowywana), niedawno Medicina otworzyła nowe gabinety lekarskie przy ul. Grzegórzeckiej 67 (Tarasy Wiślane), nadto ma je także przy ul. Rogozińskiego 5, gdzie mieści się administracja. Część świadczeń medycz-nych prowadzona jest w ramach kontraktu z NFZ. Warto też podkreślić, że pracownicy firmy angażują się w działalność naukową. Na uroczystą galę z okazji 25-lecia Mediciny przybyli do Hotelu Starego przy ul. Szczepańskiej m.in. wojewoda małopolski Jerzy Miller, wiceprzewodniczący Sejmiku Wojewódzkiego Kazimierz Barczyk, wiceprezydent Kra-kowa Tadeusz Trzmiel, a w podwójnej roli, współzało-życiela, a zarazem prezesa Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie występował prof. Andrzej Matyja. Licznie zebrani na gali współpracownicy Mediciny podzielili się wigilijnym opłatkiem, zaś całość uroczysto-ści prowadził z właściwym sobie wdziękiem prof. Jerzy Wordliczek. Część artystyczną wypełnił krótki recital piosenkarski Andrzeja Sikorowskiego.

(cis)

Medicinama 25 lat

Jubileusze

Wolontariat św. Eliasza, Okręgowa Izba Lekarska w Krakowie

oraz Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego zapraszają do udziału w XI Edycji Plebiscytu

Wybieramy Samarytanina Roku 2014 Naszym celem nieprzerwanie jest propagowanie myśli św. Jana Pawła II i zapraszanie do wspólnego budowania kultury miłości poprzez pokazanie, że pośród nas żyją i działają ludzie dobrzy i miłosierni, którzy pomagają tak po prostu. Weź udział w głosowaniu na „Miłosiernego Samarytanina Roku 2014” Głosowanie tradycyjnie odbywa się w dwóch kategoriach: I kategoria: pracownik służby zdrowia, dla którego pomoc chorym nie jest tylko pracą zarobkową, ale jest postrzegana, jako swoistego rodzaju powołanie. To osoba, która często i bezinteresownie poświęca swój czas cierpiącym. II kategoria: osoba nie należąca do żadnej organizacji charytatywnej, któ-ra pomaga innym w potrzebie, osoba szlachetna, dla której pomoc drugiemu człowiekowi jest czymś naturalnym, wypływającym z potrzeby serca. Pamiętaj czas ucieka! Głosowanie trwa do 1 marca ! Głosując podajemy: imię i nazwisko, nr telefonu lub adres osoby, na którą głosujesz oraz koniecznie kilka zdań wyjaśniających, dlaczego uważasz, że ta osoba zasługuje na wyróżnienie. Na jedną osobę można oddać wiele głosów, zaproś więc innych do udziału w naszym głosowaniu. Spośród nadesłanych zgłoszeń Kapituła wybierze osoby wyróżnione, które otrzymają prestiżową statuetkę i wyróżnienie „Miłosierny Samarytanin Roku 2014”.

Jak oddać swój głos? • Listownie na adres: Wolontariat św. Eliasza, 30-608 Kraków, ul. Po-rucznika Wąchały 5, • Korzystając z formularza elektronicznego zamieszczonego na stronie internetowej www.eliasz.org.pl, • Pocztą elektroniczną na adres: [email protected], • Telefonicznie: 885 512 500; poniedziałek – piątek; godz. 10.00–18.00 12 263 61 56; poniedziałek – czwartek; godz. 16.00–18.00

Organizatorzy:Wolontariat św. Eliasza

Okręgowa Izba Lekarska w KrakowieUrząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego

���������������������������������������������������������������������������������������������������������

������������

������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������

������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������

�����������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������

�������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� � � ��������������������������������������������������

��������������

������� ������� ���� ���� ������ ��� � �������� �� ���������������� ��� ���������� ��������� ���������� ���� ������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������ ��������� ����� ���� �� ������ ������ ��������� ����������������������������������������������

Jesteśmy przekonani, że na swojej drodze życia poznałeś/aś wielu ludzi, którzy niosą bezinteresowną pomoc

drugiemu człowiekowi.

Możesz im podziękować za dobro i miłosierdzie, które okazują innym.

16 17

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Komunikowanie w ochronie zdrowia

Od milczeniapo medialne awantury Najpierw milczenie, potem awantura, a zamiast dyskusji medialna wojna. Tak, zdaniem wielu, wygląda w Polsce dialog między władzą a społeczeństwem, także w ochronie zdrowia. Zresztą o lekarzu, który jest arogancki czy ponury, nikt dobrego słowa nie powie. O przychodni, w której recepcjonistka zamiast „dzień dobry” na przywitanie warczy do pacjenta „dziś już nie rejestrujemy”, też życzliwie mówić się nie będzie. Lekceważenie dobrej komuni-kacji w ochronie zdrowia jest ogromnym błędem, którego konsekwencje widzimy dziś na każdym kroku Przedstawienia roli komunikowania w ochronie zdrowia i stworzenia czegoś na kształt pierwszego polskiego podręcznika omawiającego tę problematykę podjął się prof. Tomasz Goban-Klas z Uniwersy-tetu Jagiellońskiego, obejmując redakcję naukową książki pt. „Komunikowanie w ochronie zdrowia – interpersonalne, or-ganizacyjne i medialne” oraz namawiając ekspertów do podzielenia się na jej stro-nach własnymi przemyśleniami. „Zdrowie jest stanem pełnego dobrego samopoczucia fizycznego, psychicznego, społecznego, a nie wyłącznie brakiem choroby lub niedomagania” – wprowadza do lektury, cytując definicję zdrowia, prof. Goban-Klas; – „Ale dla jego zachowania i naprawy niezbędne są nie tylko działa-nia typowo lecznicze i farmakologiczne, lecz także informacyjne i komunikacyjne, które mieszczą się w szerokiej kategorii nazywanej po angielsku health commu-nication, a po polsku – komunikacja/komunikowanie o zdrowiu, lub krócej, więc lepiej – komunikacja/komunikowanie zdrowotne.”

Pacjent sensem istnienia lekarza Jedną z najbardziej szczególnych relacji w tym zakresie jest relacja lekarz – pacjent. Prof. Józef Lipiec z Instytutu Filozofii UJ podkreśla, że choć dotyczy ona dwojga ludzi, podobnie jak w innych relacjach jest jednak układem niepowtarzalnym; „Jeden z uczest-ników dialogu występuje mianowicie z przewagą posiadanej wiedzy i siły potencjalnej terapii praktycznej, drugi zaś, schorowany i cierpiący, oczekuje z nadzieją nie tylko pocie-chy, ale i pomocy.” Oczywiście, przewaga lekarza nad pacjentem w ich wzajemnej relacji jest zrozumiała, wynika z kompetencji. Lekarz nie może jednak nigdy zapomnieć, iż; „Pacjent jest tyleż samo potrzebny lekarzowi, co on sam pacjentowi. Bez pacjenta nie ma lekarza. Pacjent potwierdza

Media

Jakie cechy musi posiadać dobry lekarz lub lekarka?

Co najbardziej buduje zaufanie do lekarza lub lekarki?

18 19

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

poziom zdatności lekarskiej, testuje jego profesjonalizm i nadaje sens sztuce leczenia. Jeśli prawda zawiera się w mądrości lekarskiej, to jej kryterium kryje się w pacjencie, dokładniej w stanie jego zdrowia.” Zdaniem profesora Lipca, jeśli dojdzie do nawiązania więzi, pacjent odczuwa przypływ pozytywnej, wzmacniającej energii, le-karz zaś nabiera pewności człowieka darzonego szacunkiem i uf-nością. „Rozmowa staje się tym samym naturalną częścią terapii, nieobecną na ogół w podręcznikach medycyny, lecz w praktyce stanowiącą niezwykle ważny czynnik procesów leczniczych.” Jak powinna przebiegać rozmowa lekarza z pacjentem? Można wymienić konkretne zasady, ale chodzi po prostu o to, by pacjent czuł się usatysfakcjonowany. I to rolą lekarza jest tak prowadzić rozmowę, by spełniła oczekiwanie pacjenta. Każda powinna pro-wadzić do tego, by chory miał nadzieję. Nawet w sytuacjach skraj-nych lekarz, biorąc pod uwagę indywidualną wrażliwość pacjenta, powinien złą, szokującą informację „otoczyć osłoną alternatyw-nych zdarzających się rozwiązań, świadomością szans względnie pozytywnych, w oparciu o uczucie nadziei ich spełnienia.” Nawiązanie dobrej relacji lekarz – pacjent wymaga rzecz jasna spełnienia kilku warunków. Trudno o to np. w sytuacji pośpiechu, przy czekającej za drzwiami kolejce i stercie druków na biurku. Ale bezduszności nic nie tłumaczy. „Słowo ma moc uzdrawiającą. I wiedza ta powinna zostać opatrzona sankcją moralnego obowiązku. Uzdrawiająca zdolność wzmacniania nadziei wydaje się wartością lepszą od jej przeci-wieństwa, toteż do obowiązków moralnych należy pilnie dołączyć przykazanie: czyń dobro słowem, zawsze i wszędzie.”

Warunki dobrej komunikacji Doktor Barbara Jacennik z Wydziału Psychologii Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Warszawie podkreśla, iż komunikacja lekarza z pacjentem ma znaczenie nie tylko dla bezpośrednich efektów leczenia: „W skali społeczeństwa skutki nieprawidłowości w tej sferze komunikowania odbijają się na efektywności całego sektora ochrony zdrowia oraz na wskaźni-kach zdrowia publicznego.” Wróćmy jednak do relacji z pacjentem, od której wszystko się zaczyna. Zdaniem dr Jacennik, lekarz musi być świadom, iż każda wypowiedź adresowana do pacjenta, czy opinia wygłaszana w jego obecności wywołuje rekcje emocjonalne, może wpłynąć na przekonania chorego o samej chorobie, możliwościach leczenia i zaangażowanie w ten proces. Winą za brak porozumienia lekarza z pacjentem zwykle obarcza się tego pierwszego i czasem słusznie. Znaczenie mają już cechy osobowościowe – niektórzy po prostu nie powinni wybierać tego zawodu. Przyczyn zaburzeń w komunikacji lekarz – pacjent jest jednak wiele. Lekarze zazwyczaj o całe zło oskarżaja „system”. Dr Jacennik postanowiła więc przyjrzeć się bliżej tym elementom systemu, które mogą mieć największy wpływ na tę relację. Nie da się ukryć, że system zawodzi – dostęp do lekarza jest coraz trudniejszy, ogranicza się też czas kontaktu z lekarzem. Kolejnym elementem układanki może być „ciągłość i unikalność” kontaktu

z lekarzem – także utrudniona. Może warto jednak zauważyć, iż w Polsce w zbyt małym stopniu wykorzystuje się alternatywne kanały komunikowania lekarza z pacjentem – telefon i internet, co mogłoby w niektórych przypadkach widocznie poprawić sytuację. „Kontrola telefoniczna follow-up, tzn. po konsultacji bezpo-średniej, jest popularna np. w Wielkiej Brytanii. Dobre praktyki konsultacji telefonicznych doczekały się licznych opracowań. Jakość i bezpieczeństwo takich konsultacji można zwiększyć przez szkolenia dla lekarzy i personelu medycznego, opracowa-nie protokołów zarządzania typowymi sytuacjami, wyznaczenie czasu przeznaczonego wyłącznie dla kontaktów telefonicznych, dokumentowanie konsultacji...” – wylicza dr Jacennik. Na komunikację wpływ ma także organizacja i atmosfera panujące w konkretnej placówce medycznej. Trudno bowiem o porozumienie np. w sytuacji braku intymności w kontakcie z lekarzem, czy w emocjach wywołanych u pacjenta długim oczekiwaniem w zatłoczonej poczekalni. Barbara Jacennik przy-pomina jednakże, iż te problemy rzadko dotyczą komercyjnych placówek medycznych, które „częściej przywiązują wagę do pro-stych przejawów dbałości o pacjenta, takich jak wygodne miejsce do siedzenia, dostęp do napojów, kolorowe czasopisma, muzyka, prywatność kontaktu z lekarzem.” Podsumowując, doktor Jacennik wylicza: na obniżenie jakości komunikacji lekarzy z pacjentami największy wpływ mają nastę-pujące cechy sytemu ochrony zdrowia w Polsce: – nieprzyjazne warunki zewnętrzne prowadzenia konsultacji, takie jak ograniczenia czasowe i trudności w dostępie do lekarza, – nadmierne obciążenie czasu spotkania z pacjentem czynno-ściami administracyjnymi, – niedostateczne wykorzystanie pomocniczego personelu me-dycznego do kontaktów z pacjentem, – niedostateczne wsparcie systemowe dla „ciągłości” opieki lekarza nad pacjentem, – niedostateczne wykorzystanie alternatywnych środków komunikacji do kontaktowania się lekarza z pacjentem, – niedostateczne wsparcie dla zespołowości POZ (np. w za-kresie przekazywania dokumentacji medycznej). Oczywiście, na wszystkie systemowe determinanty jakości komunikacji nakłada się osobiste nastawienie lekarza i pacjenta.

* * * To tylko minimalny wycinek problematyki komunikowania się w ochronie zdrowia. Znaczą część opracowania zredagowa-nego przez prof. Gobana-Klasa poświęcono np. roli mediów w kształtowaniu postaw i oczekiwań pacjentów, ich wpłwowi na relację lekarz – pacjent, na wizerunek lekarza czy choćby na postrzeganie własnego zdrowia. Jedno jest pewne – brak dobrej komunikacji może mieć tylko negatywne konsekwencje.

Opracowanie (jgh)

Media

„Komunikowanie w ochronie zdrowia – interpersonal-ne, organizacyjne i medialne”; red. naukowa Tomasz Goban-Klas; ABC Wolters Kluwer SA, Warszawa 2014

18 19

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Prawo ma w sobie pewien bezwład, który co do zasady przejawia się w opóźnionej reakcji na zmieniające się otoczenie. Przyczyny takiego stanu rzeczy mają charakter wieloaspektowy od samej trudności w zdefiniowaniu tego pojęcia, poprzez wie-lowymiarowy systemowy proces jego tworzenia i stosowania, aż po zwykłe ludzkie nieudolności wynikające chociażby z niezrozu-mienia technicznego problemu, jaki winien być uregulowany czy poddany ocenie. Takim niewątpliwym w y z w a n i e m jakie stoi współ-cześnie przed prawem jest rozwój technologii komunikacyjnych. Bezspornie prawo winno zmierzać do zapewnienia obywatelowi jak najlepszej ochrony, także w tej przestrzeni. Niewątpliwym wymogiem dla kształtującego się w tym zakresie obszaru jest funkcjonowanie właściwych norm regulacyjnych. I właśnie jeden z aspektów prawnej relacji pomiędzy użytkow-nikami sieci pragnę przedstawić poniżej. Oto jako ludzie sieci otrzymujemy z całym dobrodziejstwem internetu: obelżywość, nienawiść, oszczerstwo. Hejter, nienawist-nik, troll to jakże często goście niejednego forum. Jednocześnie nick lub pseudonim stanowią tarczę anonimowości dla komenta-tora! A skutkiem jest ingerencja w życie prywatne, pociągająca za sobą nierzadko zszarganą opinię zawodową. Oczywiście istnieją mechanizmy obronne, zależnie od ska-li czy stopnia naruszenia naszych dóbr, statuowane czy to na poziomie prawa cywilnego czy też karnego. Jednakże jednym z podstawowych problemów, z jakimi się zderzamy w omawianym obszarze, jest trudność z identyfikacją autora wpisu. O ile bowiem w ramach prowadzonych postępowań karnych policja i prokura-tura dysponują całym wachlarzem mechanizmów i narzędzi prawno-technicznych pozwalających na identyfikację nadawcy, o tyle przeciętny obywatel, który zamierza bronić swoich praw, staje wobec problemu anonimowości „autora” pomówień bezrad-ny. Istnieje oczywiście wyodrębniony urząd Generalnego In-spektora Ochrony Danych Osobowych, który w tym zakresie, stoi na straży prywatności obywateli i dysponuje instrumentami administracyjnymi pozwalającymi na adekwatne działanie (np. nakazanie usunięcia nieprawdziwych danych). Tym niemniej ze względu na funkcjonowanie całego spectrum przepisów rozma-itych ustaw, pojawiają się wątpliwości, czy zwykły obywatel jest uprawniony do żądania udostępnienia mu gromadzonych przez administratorów portali adresów IP czy e-maili użytkowników, którzy anonimowo zamieszczali obraźliwe komentarze, a których

identyfikacja umożliwiałaby wszczęcie postępowania o narusze-nie dóbr osobistych. Jak dotąd administratorzy bronili się argumentem, iż zgodnie z ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną zobowiązani są do udostępniania zgromadzonych informacji o danych użyt-kowników jedynie organom państwa na potrzeby prowadzonych przez nie postępowań. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, iż takie stanowisko jest nieprawidłowe. W wyroku z dnia 21 sierpnia 2013 roku (sygn. akt. I OSK 1666/12) Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że z przepisów wspomnianej ustawy wynika jedynie obowiązek udzielenia informacji o danych orga-nom państwa na potrzeby prowadzonych przez nie postępowań, nie wynika z tego natomiast zakaz udostępniania tych danych osobom, których prawa zostały naruszone. Innymi słowy obowiązek przekazania danych np. policji nie przesądza jednoczesnego zakazu udostępnienia tych danych innym podmiotom, jeżeli tylko należycie wykażą w tym zakresie swój interes. Sąd podkreślił jednocześnie wagę zindywidualizowa-nego podejścia do każdej rozpatrywanej sprawy. Zwrócił uwagę, że zarówno organ nakazujący ujawnienie danych (GIODO), jak i sąd rozpoznający skargę na tego rodzaju decyzję, muszą każdo-razowo, przy uwzględnieniu indywidualnych okoliczności danej sprawy, dokonać wyważenia przeciwstawnych interesów, jakimi są prawo do ochrony danych osobowych i prawo do ochrony czci, godności, dobrego imienia czy też wizerunku firmy. Informacje dotyczące procedur w zakresie naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych, w tym tryb składania skarg, można znaleźć na stronie internetowej Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Co zrozumiałe, powyższy tekst obejmuje tylko jeden z wy-branych aspektów zagadnienia i w istocie ma charakter jedynie sygnalizacyjny. Mechanizmy obrony przed obraźliwymi wpisami mają bardzo złożony charakter, począwszy od najprostszego indy-widualnego żądania od administratora usunięcia zamieszczonego komentarza, poprzez roszczenie cywilnoprawne, aż do wdrożenia procedury karnej w sprawach ściganych z oskarżenia prywatnego, jednakże ich szczegółowa analiza przekraczałaby ramy niniejsze-go opracowania. Zainteresowanych tematyką odsyłam m.in. do publikacji: „Hejterzy internetowi nie są bezkarni” („Rzeczpospolita” 17.12.2014); „W sieci nie ma anonimowych wpisów” („Rzecz-pospolita” 9.01.2015)

Mgr Dariusz Dziubina

O anonimowości pozornej

Bezradność w sieci

Prawo

20 21

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Jak przetrwać tyle lat w zawodzie lekarza? Przede wszystkim – potrzebne jest powołanie. „Po wojnie brako-wało lekarzy a musieliśmy leczyć choroby zakaźne, których dziś już nie ma w społeczeństwie – dyfteryt, chorobę Heinego-Medina czy choćby choroby weneryczne. I nikt z lekarzy nie pytał, za jakie pieniądze będzie pracować, po prostu z poświęceniem pracowaliśmy” – wspomina dr Kwiatkowski. Urodził się w Krakowie, skąd pochodziła mama, ale potem wraz z rodzicami i rodzeństwem zamieszkał w To-maszowie Lubelskim. Okupację spędzili jednak w Pilicy, gdzie ojciec – nauczyciel historii, ukrywając się przed gesta-po u kuzyna lekarza, prowadził tajne nauczanie z zakresu gimnazjum i liceum. Pod wpływem stryja Janusz Kwiatkowski wybrał zawód lekarza. Studiował w Lublinie, gdzie jeden z nauczycieli – prof. Benedykt Dylewski, przekonał go do specjalizacji z laryngologii. Już pracując, w Żywcu, postanowił ukoń-czyć w Krakowie drugi stopień specjalizacji, u profesora Jana Miodońskiego. I tak zaproponowano doktorowi Kwiatkowskiemu i jego żonie Halinie (także lekarce, absolwentce tej samej uczelni) przeprowadzkę do szpitala w Nowym Targu. Potem było i jest do dziś Zakopane. „Przez jakiś czas byłem jedynym laryngologiem od Za-kopanego po Kraków. To wymagało nie tylko poświęcenia, lecz także szybkiego podejmowania właściwych decyzji – pacjent już przy pierwszej wizycie miał być usatysfak-cjonowany i wyleczony, by nie musiał do mnie wracać” – tłumaczy doktor Kwiatkowski. Tytuł doktora nauk medycznych Janusz Kwiatkowski uzyskał w 1977 roku. W drugiej i trzeciej kadencji odrodzonego samo-rządu lekarskiego doktor Kwiatkowski działał i na tej niwie, dwukrotnie będąc delegatem na Zjazd Lekarzy. Chciał też z kolegami otworzyć w Zakopanem klub lekarza, w którym wypoczywający w Tatrach medycy mogliby się nie tylko spotkać, ale nawet przenocować w potrzebie. Pomysł rozbił się o finanse – te z „centrali”.

Mimo emerytury doktor Kwiatkowski nadal dwa razy w tygodniu w prywat-nym gabinecie przyjmuje pacjentów. W publicznej służbie zdrowia zastąpił go syn, także laryngolog. „Jednego nie mogę zrozumieć – obecnego funkcjonowania służby zdrowia. Nigdy bym nie uwierzył, że kiedyś będą takie kłopoty z pomocą

lekarską. Dawniej nie do pomyślenia było, żeby chory czekał miesiącami w kolejce do poradni” – mówi dr Janusz Kwiatkowski. Nam wypada już tylko złożyć serdeczne gratulacje, i to podwójne – z okazji jubileuszu 60-lecia pracy zawodo-wej i – Państwu Kwiatkowskim – z okazji diamentowych godów, czyli 60-lat małżeństwa. By takich podwójnych rocznic świętowali jeszcze bardzo wiele!

Jolanta Grzelak-HodorFot. Archiwum rodzinne

60 lat pracy zawodowejdoktora Janusza Kwiatkowskiego

Póki sił starczy

Jubileusze

Wiek – prawie 83 lata, zawód – lekarz, specjalista laryngolog, staż pracy – aż 60 lat! Doktor Janusz Kwiat-kowski z Zakopanego od sześćdziesięciu lat pomaga cho-rym ludziom i nie zamierza rezygnować, póki sił do pracy starczy.

Uniwersytet JagiellońskiMedyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego

Studia podyplomowe

Rekrutacja na semestr letni roku akademickiego 2014/2015:

Medycyna bólu

Geriatria i opieka długoterminowa

Nowe studia podyplomowe:

Podstawy interwencji terapeutycznychw wieku rozwojowymSzczegółowe informacje:

MCKP Uniwersytetu Jagiellońskiego31-531 Kraków, ul. Grzegórzecka 20,

tel. 12 433 27 66, 12 433 27 67

20 21

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

I. Alkohol etylowy (AE) W praktyce klinicznej nierzadko spo-

tykamy się z pytaniem pacjenta, czy pod-czas stosowaniu leków można spożywać napoje alkoholowe. W wyniku jednocza-sowego przyjmowania wielu grup leków, w tym w szczególności działających na funkcje ośrodkowego układu nerwowego (OUN), może dochodzić do wielu inter-akcji zarówno farmakokinetycznych, jak i farmakodynamicznych, których konsekwencją jest najczęściej synergiczne nasilenie depresyjnego działania alko-holu i leków na OUN. Obraz kliniczny interakcji farmakokinetycznych może być bardzo różny. Alkohol etylowy (AE) i jego własności farmakologiczne obejmu-ją wpływ na przewód pokarmowy, układ sercowo-naczyniowy oraz OUN. AE za-burza równowagę pomiędzy pobudzają-cymi i hamującymi bodźcami w mózgu, konsekwencją czego jest odhamowanie, ataksja i sedacja. W porównaniu z le-kami, wywołanie określonych efektów wymaga dużej ilości alkoholu, co można obrazowo odnieść do spożywania leków, a nie ich zażywania. Po spożyciu alko-holu jest on szybko wchłaniany do krwi z żołądka oraz jelita cienkiego. Szczytowe stężenia etanolu osiągane są po około 30 minutach od spożycia. Żołądkowy

Praktyczne aspekty interakcji lekówpsychotropowych z alkoholem etylowym i paleniem papierosów

Dr Jarosław Woroń, prof. dr hab. Ryszard KorbutKatedra Farmakologii WL CM UJ Kraków, Zakład Farmakologii Klinicznej Uniwersytecki Ośrodek Monitorowania i Badania Niepożądanych Działań Leków

ataksję oraz znosząc uczucie lęku. Efekty te osiągane są bądź poprzez wzmacnianie przekaźnictwa hamującego, bądź też przez antagonizowanie przekaźnictwa pobudzającego. W dawkach, które nie powodują objawów zatrucia, AE wywiera wpływ na korę mózgową oraz ośrodki kontrolujące zachowanie. Zaburza dodat-kowo funkcje wielu białek wpływających na pobudliwość neuronalną. Do białek, których funkcja fizjologiczna ulega zabu-rzeniu pod wpływem AE, należy zaliczyć kanały jonowe, kinazy białkowe, a także receptory układu GABA, w szczególności receptor GABA A, neuronalne choliner-giczne receptory nikotynowe, a także receptory NMDA. W wyniku interakcji AE z kanałem chlorkowym receptora GABA A dochodzi do masywnego na-pływu jonów chlorkowych do komórki i do zjawiska hiperpolaryzacji. U pacjen-tów przewlekle nadużywających alkohol może dochodzić do zmiany aktywności receptorów poprzez zmianę ich struktury białkowej oraz fosforylację. Zmienia się także profil lipidowy neuronów z uwagi na fakt, że zawierają one więcej miejsc hy-drofobowych, co w sposób bezpośredni zmienia właściwości błon neuronalnych. Dodatkowo, spożycie alkoholu etylowego powoduje wydłużenie odstępu QT, wy-

Farmakologia

metabolizm etanolu jest niższy u kobiet niż u mężczyzn, co przekłada się również na większe ryzyko niekorzystnych inte-rakcji farmakodynamicznych u kobiet, w porównaniu z mężczyznami. Biodo-stępność AE jest dodatkowo zwiększana przez zażycie aspiryny na drodze hamo-wania żołądkowej dehydrogenazy alko-holowej. Oprócz reakcji oksydacji, AE jest również metabolizowany przy udziale izoenzymu 2E1 cytochromu P450 i jest to miejsce potencjalnych interakcji far-makokinetycznych ze stosowanymi przez pacjenta lekami. CYP2E1 ulega indukcji w przypadku przewlekłego spożywania alkoholu, co w sposób oczywisty prowa-dzi do zwiększenia klirensu substratów tego izoenzymu. Również spożycie dużej ilości alkoholu etylowego klirens leków metabolizowanych przy udziale CY-P2E1 może ulec zmniejszeniu. Indukcja CYP2E1 u pacjentów spożywających alkohol jest jednym z głównych przyczyn występowania hepatotoksyczności, która także może mieć istotny wpływ zarówno na farmakokinetykę, jak i farmakodyna-mikę leków stosowanych w psychiatrii. AE wykazuje wpływ depresyjny na funkcje OUN. Zaburza on równowagę pomiędzy pobudzającymi i hamującymi bodźcami w mózgu, powodując sedację,

22 23

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Farmakologiadłużenie czasu repolaryzacji komór oraz stymulację współczulną. Konsekwencją tych działań może być zwiększone ry-zyko wystąpienia komorowych zaburzeń rytmu serca, w szczególności u pacjentów przyjmujących równocześnie leki prze-ciwpyschotyczne lub niektóre przeciw-depresyjne, mogące wydłużać odstęp QT w zapisie EKG.

Stosowanie z AE leków wykazujących efekt sedatywny będzie powodowało za-wsze nasilenie sedacji, zwiększenie senno-ści oraz nasilenie zaburzeń ruchowych.

W tabeli 1 zebrano leki i grupy leków, których łączne podanie z AE powoduje wzrost ryzyka wystąpienia działań niepo-żądanych ze strony OUN

Tabela 1BenzodiazepinyNiebenzodiazepinowe leki nasenne – zaleplon, zolpidem, zopiklon, eszopiklonBarbituranyNeuroleptyki pochodne fenotiazyny,tioksantenu i butyrofenonuKlozapinaOlanzapinaKwetiapinaTrójpierścieniowe leki przeciwdepresyjneDoksepinaMianserynaMitrazapinaTrazodonAgomelatynaTianeptynaOpipramolHydroksyzyna

II. Palenie tytoniuZmienna wrażliwość na stosowane

leki psychotropowe może dotyczyć również pacjentów palących papierosy. Zawarte w dymie tytoniowym węglowo-dory aromatyczne działają jak induktory izoenzymów cytochromu P450, takich jak CYP1A2 oraz CYP2E1. Skutkiem interakcji palenia papierosów z lekami

psychotropowymi może być zmniejszenie, a nawet całkowite zniesienie ich efektu tera-peutycznego. Z praktycznego punktu widzenia istotny jest fakt, że interakcje leków ze składnikami dymu tytoniowego mogą dotyczyć również tzw. biernych palaczy.

Najistotniejsze z praktycznego punktu widzenia interakcje farmakokinetyczne po-między lekami psychotropowymi i paleniem papierosów zebrano w tabeli 2.

Jak widać z przedstawionych faktów, zarówno palenie papierosów, jak i spożywanie alkoholu mogą zmienić efekt terapeutyczny leków psychotropowych, jednak ryzyko to w każdym przypadku wymaga indywidualnej oceny i obserwacji pacjenta.

Źródła:1. Brunton L i wsp.: Podręcznik farmakologii i terapii, Wydawnictwo Czelej, Lublin 20102. Cozza KL i wsp.: Drug Interactions and Principles. APP, 20033. Ulrich J i wsp.: Sedative, hypnotic, anxiolytic and opioid medicament use and its co-occurrence with tobacco smoking and alcohol risk drinking in a community sample. BMC Public Health 2007; 7: 337-3514. Kostka-Trąbka E i wsp.: Interakcje leków w praktyce klinicznej, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2011

Lek/grupa lekówKlozapina

Olanzapina

Amitryptylina Klomipramina Fluwoksamina Pochodne benzodwuazepiny – alprazolam, lorazepam, diazepam

Memantyna

Kliniczne znaczenie interakcji Zmniejszenie stężenia leku w surowicy, ograniczenie skuteczności terapeutycznejStężenie leku w stanie stacjonarnym u pacjentów palących papierosy może być pięciokrotnie niższe w stosunku do populacji niepalącychZmniejszenie skuteczności przeciwdepresyjnejZmniejszenie skuteczności przeciwdepresyjnejZmniejszenie skuteczności przeciwdepresyjnejSkrócenie okresu biologicznego półtrwania, możliwość zmniejszenia efektu przeciwlękowegoZmniejszenie skuteczności terapeutycznej leku

Tabela 2

Serdecznie zapraszam Koleżanki i Kolegów na

VII Konferencję która odbędzie się 28 lutego (sobota) 2015

w Centrum Szkoleń i Edukacji Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im Jana Pawła II.

Konferencja jest nieodpłatna.Uczestnicy otrzymują certyfikat i punkty edukacyjne

Program i możliwość rejestracji na stronie www.konferencja-podrozuj-krakow.pl

Danuta Jurkiewicz-BadaczKierownik Centrum Szczepień

Organizator Konferencji

Podróżuj bezpiecznie

22 23

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

W auli Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego, w podniosłej atmosferze, odbył się 10 grudnia 2014 roku uroczysty jubileusz 35-lecia powołania do życia Instytutu Kardiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagielloń-skiego. Na honorowej stalli zasiedli prof. Antoni Dziatko-wiak z Małżonką, prof. Wiesława Tracz oraz prof. Jerzy Sadowski, jako twórcy Instytutu i jego kolejni dyrektorzy. W roli gospodarza uroczystości wystąpił prof. Piotr Podo-lec jako jego aktualny dyrektor. Wśród gości jubileuszu byli m.in. wojewoda małopol-ski Jerzy Miller, marszałek województwa małopolskiego Marek Sowa, prezydent Krakowa prof. Jacek Majchrow-ski, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Wojciech Nowak, prorektor UJ ds. Collegium Medicum prof. Piotr Laidler, dziekan Wydziału Lekarskiego prof. Tomasz Gro-dzicki, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja, ks. biskup Grzegorz Ryś, b. prezydent Krakowa prof. Andrzej Gołaś, b. rektor UJ prof. Franciszek Ziejka, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskie-go Kazimierz Barczyk, wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel, wreszcie rozległe grono profesorskie Collegium Medicum UJ, liczni pracownicy Szpitala im. Jana Pawła II z dyrektor Anną Prokop-Staszecką na czele, dostojni goście z wielu placówek medycznych Małopolski. „Perłą w koronie” krakowskich placówek medycznych określił Instytut Kardiologii w swoim wystąpieniu oko-licznościowym prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. „Nie nadążamy z inwestycjami za państwa umiejętno-ściami” – to zdanie z przemówienia wojewody Millera. „My, mieszkańcy Małopolski, jesteśmy Waszymi dłuż-nikami” – to już marszałek Sowa. „Jesteście sercem Uni-wersytetu Jagiellońskiego” – to rektor Wojciech Nowak.

„To tutaj przed 200 laty położono podwaliny polskiej kardiologii” – to prof. Piotr Laidler. Celnie ujął historię Instytutu w swoim wystąpieniu Andrzej Matyja: – Był rok 1979, kiedy za sprawą tzw. „desantu łódzkiego” przybyła do Krakowa piątka zna-komitych lekarzy z profesorem Antonim Dziatkowia-kiem na czele, trafiając zresztą na urodzajną galicyjską glebę znaczoną nazwiskami Andrzeja Badurskiego, Józefa Brodowicza, Napoleona Cybulskiego, Andrzeja Oszackiego. A po drugiej wojnie światowej słupy mi-lowe w rozwoju krakowskiej kardiologii stawiali m.in. Leon Tochowicz, Władysław Król, Tadeusz Horzela i już na gruncie formalnie powołanego Instytutu – Kali-na Kawecka-Jaszcz, Jacek Dubiel, Wiesława Tracz, Jerzy Sadowski. Nie sposób tu wymienić wszystkich zasłużo-nych nazwisk, zarówno z przeszłości, jak teraźniejszości. Takiego bowiem skupienia medycznej profesury nie ma w żadnym Instytucie. I w żadnej też dziedzinie medycyny w Krakowie nie możemy się pochlubić takimi wspania-łymi rezultatami terapeutycznymi, ratowania życia czło-wieka. Mówców było wielu, szczególne miejsce trzeba jednak oddać prof. Antoniemu Dziatkowiakowi, który wspomi-nał zastaną w połowie lat 70. XX w. sytuację Szpitala wówczas imienia dr Anki, gdy zaprosił go do Krakowa ówczesny rektor AM prof. Tadeusz Popiela. „Niewielki szpital zakaźny, o standardzie sanatorium przeciwgruźli-czego – tyle zastaliśmy, przyjeżdżając do Krakowa”. W 1979 roku z inicjatywy Antoniego Dziatkowiaka przystąpiono do budowy nowoczesnego obiektu kardiolo-gii, ukończonego w 1987 roku; w 1990 nadano Szpitalowi imię Jana Pawła II; w 1997 roku podczas swojej VI piel-

35-lecie Instytutu Kardiologii

24 25

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

35-le

cie

Insty

tutu

Kar

diol

ogii

24 25

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

26 27

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

grzymki do ziemi ojczystej papież poświęcił go osobiście. W ciągu minionych 35 lat przeprowadzono tutaj ponad 550 przeszczepów serca (pacjent rekordzista żył po prze-szczepie 24 lata).

– Jednocześnie w ciągu tych 35 lat w medycynie – mó-wił prof. Dziatkowiak: – a w szczególności w kardiologii dokonał się ogromny postęp. Znacząco wydłużyło się ludzkie życie. Osobiście przeżyłem w Krakowie, wraz z zespołem, z którym przybyłem, wspaniałą przygodę ży-cia. – Teraz już trzecie pokolenie kontynuuje nasze dzieło, uzbrojone m.in. w kardiologię inwazyjną – dodała prof. Wiesława Tracz. – Stanęły przed nami dwa wyzwania – to już prof. Sadowski: – pierwsze, wychować kadrę; drugie wprowadzić nowe techniki, kardiologię interwencyjną, hybrydowe ablacje zakładania filtrów do żył, leczenie hipotermii. Dzięki tym przedsięwzięciom nasz impact factor był imponujący. Współczesny Instytut Kardiologii w liczbach scha-rakteryzował prof. Piotr Podolec. W siedmiu klinikach pracuje obecnie ponad 180 lekarzy w tym ponad 40 sa-modzielnych pracowników nauki i ponad 100 z tytułem dr nauk medycznych, ponad 500 pielęgniarek i 100 tech-ników. Ten zespół rocznie wykonuje ponad 2500 operacji na otwartym sercu, 70 000 porad ambulatoryjnych, 13 000 hospitalizacji, 11 000 inwazyjnych badań w tym 8200 koronarografii i 4000 angioplastyk wieńcowych oraz kilkaset unikalnych na skalę światową zabiegów hybrydowych i innowacyjnych. Rocznie zespoły kra-kowskiego Instytutu Kardiologii wszczepiają ponad 2000 stymulatorów serca, wykonują ponad 600 ablacji oraz 150 zabiegów usunięcia zniszczonych elektrod, a nauczyciele akademiccy mają prawie 6000 godzin dydaktycznych dla studentów Collegium Medicum oraz prawie 2500 godzin dla innych wydziałów i studentów anglojęzycznych. Nie sposób wymienić całej działalności diagnostyczno-lecz-niczej, naukowej i dydaktycznej Instytutu Kardiologii. Kliniki Instytutu Kardiologii CM UJ są na pierwszych miejscach we wszystkich tych kategoriach na Uniwersyte-cie Jagiellońskim oraz w Polsce. Radykalne obniżenie śmiertelności szpitalnej w zawale serca z prawie 30% do 2-3% to efekt ogromnego zaan-gażowania całego środowiska kardiologicznego w tym zespołu Instytutu Kardiologii CM UJ, któremu należy się szacunek i podziękowania. Nie udałoby się osiągnąć ww. efektów bez dobrej organizacji i współpracy z władzami naszej uczelni oraz władzami samorządowymi i dyrek-torami szpitali naszego województwa – podkreślił prof. Piotr Podolec.

Zabierali głos też emerytowani już szefowie klinik kar-diologicznych przy ul. Kopernika, należących do Instytu-tu. Prof. Jacek Dubiel (przewodniczący Rady Instytutu) zwrócił uwagę na fundamentalne znaczenie nauk pod-stawowych i gorszącą atmosferę pomówień towarzyszącą dziś stanowi lekarskiemu, a prof. Kalina Kawecka-Jaszcz podkreśliła nowatorską rolę badań nad nadciśnieniem tęt-niczym, które należy do najważniejszych odkryć współ-czesnej kardiologii. Z okolicznościowymi gratulacjami występowali też prof. Wiesława Piwowarska, b. kierow-nik Kliniki Chorób Wieńcowych Instytutu, prof. Adam Torbicki z Europejskiego Centrum Zdrowia i prof. Mag-dalena Kostkiewicz, przewodnicząca Oddziału Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Krakowie. Wręczono także kilkanaście odznaczeń podkreślających wkład w rozwój krakowskiej kardiologii i kardiochirurgii. Uroczystości zamknął wykład prof. Piotra Sztompki na temat wartości, które konstytuują stosunki w medycynie. Czym jest społeczeństwo, czym jednostka, czym przyzwo-itość, jakie są granice wolności, dlaczego konieczny jest w życiu codziennym wzajemny szacunek, jakie schorzenia w rodzaju rozpanoszonego chamstwa czy dwulicowości wymagają szczególnie dezaprobaty – to tylko niektóre z dylematów poruszonych przez znakomitego socjolo-ga, który skończył wykład pewną szczególną refleksją: – Noblesse oblige – powiedział – a jest tu na tej sali wielu ludzi przynależnych. Niestety, to tłukliwy towar. Jeden wyczyn może go załamać. Mimo erozji przestrzeganie etyki jest konieczne. Potrzebny jest nam wzajemny szacu-nek – i taki właśnie tytuł nosił ten wykład.

(cis)

Jubileusze

26 27

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5Towarzyskie nieporozumienie

Felieton

No i mamy częściowo za sobą kolejny epizod wojny polsko-polskiej, dobrego lekarza ze złymi lekarzami, dobrego rządu z amoralnym zarządem Porozumienia Zielonogórskiego. Minister Zdrowia osiągnął Mount Everest w zakresie przekłamań, naciągania faktów, nieuzasadnionych oskarżeń, przeinaczania intencji, ale to chyba nas już nie zaskoczyło, gdyż manipulowanie ludźmi to jego ulubiona dziedzina, którą deklarował nie będąc jeszcze ministrem w programie „Agent” w 2001 roku. Wówczas Jego wypowiedzi były wyłącz-nie autorskie, dzisiaj doradza mu, finansowany z pu-blicznych środków sztab speców od „public relations”. A oni doskonale potrafią stopniować grozę, męczyć przeciwnika, podburzać opinię publiczną, mając na przeciw grupę co prawda zdeterminowanych, ale pozbawionych tego zaplecza lekarzy, których najwięk-szym problemem jest to, że chcieliby w nieco spo-kojniejszy sposób popracować w swoich gabinetach. Nie zginąć pod stosem papierów, nie zostać zakrzy-czanym i zadeptanym przez tłum szturmujących pa-cjentów, którym ów Minister wszystko obiecał i to bez kolejek.

Czołowym elementem krytyki ze strony Bartosza Przebiegłego, skierowanym pod adresem lekarzy na oczach milionów obywateli-pacjentów, były żądania zwiększenia finansowania systemu ochrony zdrowia. Zrobiono z nas biznesmenów bez serca. Słowo biznes kojarzy się zazwyczaj z czymś nie do końca szlachet-nym, czasami naciąganiem, nabijaniem w butelkę klienta. Czy słusznie? Trudno mi jest to jednoznacznie ocenić, gdyż z uprawianiem biznesu nie miałam nigdy do czynienia osobiście. Ale utarło się i jest powtarzane jak mantra powiedzenie, że w biznesie pierwszy milion trzeba wykombinować, a nawet ukraść, aby potem na-stępne zarabiać. Stąd raczej powszechnie negatywna reakcja społeczna na słowo biznes.

Ale szanowny Panie Ministrze i wszystkie szlachet-ne, etyczne mądrale rządowo-nfzetowskie – to nie lekarze chcieli być biznesmenami, ich raczej zmuszono przeróżnymi ustawami i zarządzeniami do tego, by uczynić z przychodni i szpitali Przedsiębiorstwa świad-czące usługi zdrowotne dla pacjentów, zwanych odtąd zleceniobiorcami. Autorom tych pomysłów jakoś nie przeszkadzał wówczas handel na rynku zdrowia. Bo to

odbywało się wg ich zasad: tyle mamy, tyle damy, a wy macie dać wszystko.

I gdy teraz, po podsumowaniu rubryk przychody i wydatki, po drugiej stronie jest ich więcej, szczególnie po dołożeniu dodatkowych obowiązków, lekarze są za-niepokojeni dalszym funkcjonowaniem swoich miejsc pracy i się upominają o zmiany, o więcej środków. W tym czasie morale reformatorów gwałtownie rośnie i dalejże nam ubliżać od łamiących przysięgę Hipokra-tesa, której pełnego brzmienia celowo się nie przed-stawia, a jest w nim również zapis o godziwej zapłacie za naszą pracę. Dalejże wypominać nam hołdowanie biznesowi w miejsce empatii i serca. A zestawienie żądania dwóch miliardów złotych przez Porozumie-nie, z koniecznością odebrania ich właśnie pediatrii, budzi obrzydzenie w każdym obywatelu. Jak można cokolwiek zabierać dzieciom, które są naszym całym skarbem, o które tak dbamy, np. nie szczepiąc ich za państwowe pieniądze, toż to zbrodnia.

Nikt z lekarzy czegoś podobnego by nie zapropono-wał, ale zbitka taka powstała szybko w cynicznej cen-trali ministra Arłukowicza. I w takiej sytuacji nawet neu-tralni wobec lekarzy obywatele już są po jego stronie. Czy przeciętny Kowalski wie, o co tak naprawdę wal-czyli lekarze z Porozumienia? Czy mówią mu cokolwiek jakieś przeliczniki cytowane przez obie strony, sumowa-nia, kategoryzacje. Nie, nie, po stokroć nie! Pacjentowi to nic nie mówi i czuje się dodatkowo zdezorientowa-ny, pamiętając tylko o finansowych żądaniach lekarzy.

Batalia się zakończyła. Minister odtrąbił swoje zwy-cięstwo, lekarze zaś zadowoleni są z tego, co udało się im uzyskać. Remis ze wskazaniem na przegraną pacjen-ta. Czy kogoś może satysfakcjonować stwierdzenie wi-cepremiera Janusza Piechocińskiego w krótkiej migaw-ce w TV, że w systemie ochrony zdrowia są niedobory środków finansowych. Tego się nie eksponuje.

A tu tymczasem, jak lekarze skończyli swój protest, zaczęli górnicy. Sympatia społeczna jest niewątpli-wie po stronie „śląskich pierunów”, stąd ten orzech, a raczej węgielek będzie trudniejszy do zgryzienia. Więc rządzący muszą się dobrze napracować nad językiem propagandowym, którym będą musieli się posługiwać w relacjonowaniu konfliktu. Ale nasz Pan Minister przez chwilę może odetchnąć.

Czeka nas ciężki rok. Rok wyborczy, w którym obec-nie rządząca ekipa będzie musiała wykazać się spekta-kularnymi sukcesami. Więc do dzieła, trzeba wykazać się jak największą ilością trafień w grze w zielone. Strach się bać.

Dr med. Janina Lankosz-Lauterbach, Rzecznik Regionu Małopolskiego OZZL

28 29

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Co mają wspólnego wicemarszałek Sejmu, rozsmakowany w winie Robert Makłowicz i koneserzy sztuki? To, że wszyscy spotykają się w Krakowie na Nowym Balu Lekarza. Choć bal organizowany jest od 18 lat, już po raz drugi zasłużył na miano „Nowego”. Wszystko dzięki niezwykłym gościom i no-wym atrakcjom, które nie tylko uświetniły uroczystość, ale pomogły przekazać na cele charytatywne rekordową kwotę.

Krakowscy lekarze i ich przyjaciele spo-tykają się co roku, by spędzić razem niezapo-mniane chwile. I tak od 18 lat. Osiągnęliśmy pełnoletność – wspomina dr Jerzy Friediger: – pamiętam dokładnie każdy bal – ten jest fantastyczny, ale niezwykły był też drugi i trzeci.

Tegoroczną uroczystość rozpoczęliśmy, zgodnie z tradycją, w drugą sobotę karnawału (10 stycznia) i punktualnie o 20.00 w najstarszym krakowskim hotelu „Pod Różą”. Lista gości Nowego Balu Lekarza była w tym roku im-ponująca – oprócz lekarzy, środowiska prawniczego, artystycznego i archi-tektów swoją obecnością zaszczycili nas wicemarszałek Sejmu VII kadencji – dr Elżbieta Radziszewska z mężem, dziekan Wydziału Lekarskiego CM UJ prof. dr hab. Tomasz Grodzicki, prezes Śląskiej Izby Lekarskiej dr Jacek Koza-kiewicz i wiele innych wspaniałych osobistości. Spotkanie rozpoczęliśmy uroczystym obiadem, podczas którego pory-wający swobodą i miłością do wina Robert Makłowicz wraz z Wojciechem Lutomskim zabrali zgromadzonych w niezwykłą podróż kulinarną, racząc opowieścią o winach serwowanych na Balu i… związkach wina z medycyną. Znany naszym gościom zespół Fellows swoimi muzycznymi rytmami stwo-rzył niebywałą atmosferę. Miejsca do tańca nie zabrakło, ale parkiet zapełnił się błyskawicznie. O szampańską zabawę w piwnicach hotelu dbał dodatkowo DJ. Jak co roku, włożyliśmy całe serce w to, by dostarczyć zebranym wielu atrakcji, jednocześnie pamiętając o tym, by – z serca – pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują najbardziej. Ogromnych emocji dostarczyła gościom

Nowy Bal Lekarza „Pod Różą”

28 29

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

licytacja obrazu, podarowanego na cele charytatywne przez Galerię Malarstwa „W Ramach Sztuki”. Walka pomiędzy licytującymi na antresoli i na parkiecie „Róży” była zacięta i imponująca. Jednak niekwestionowanym zwycięzcą kategorii „lekarze pomagają” okazał się prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie, prof. Andrzej Matyja. Wylicytował obraz za naj-większą sumę wspierając tym samym potrzebujących. Trudno nie wspomnieć o naszych sponsorach, a przede wszystkim o związanym z nami od lat świetną współpracą Towa-rzystwie Ubezpieczeń Uniqa. Natomiast drugi nasz sponsor – de-aler BMW M-Cars – na fali wielkich emocji, hojności i otwartości gości Nowego Balu Lekarza, oprócz wcześniej zaplanowanych atrakcji ofiarował na cele dobroczynne dodatkowy weekend z BMW X6. Niezwykle emocjonująca była także licytacja legen-darnych „Elementarzy” Mariana Falskiego. Słynne stronice ze znanymi czytankami (kto nie uczył się czytać na zdaniu „Ala ma Asa”?), ufundowane przez Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne, zostały zlicytowane za zawrotną kwotę.

Tradycyjnie już na Balu zaproszeni kupowali Cegiełki, z których dochód przeznaczony został na Dom Samotnej Matki w Krakowie. Zakup Cegiełki upoważniał do losowania nagród specjalnych dla naszych Gości. Perły wśród krakowskich hoteli – Hotel Pod Różą, Hotel Rubinstein oraz Metropolis Design Hotel – ufundowały dla zgromadzonych wyjątkowe vouchery na weekendy. Dla wszystkich, którzy kupili Cegiełki, przygotowaliśmy pły-tę ze zdjęciami z XVII Nowego Balu Lekarza (informację roześle-my drogą e-mailową na adresy podane na Cegiełkach). Zdjęcia i materiał video z Nowego Balu Lekarza będą zamieszczone na stronie (www.fb.com/BalLekarza). Wyśmienita zabawa, pełen parkiet i cieszące podniebienie smakołyki to domena naszych bali. Pięknie przystrojone stoły, zapalone świece, elegancki Hotel Pod Różą i jeszcze większa moc atrakcji będą czekały na Państwa za rok. Już teraz serdecznie zapraszamy na XIX Bal Lekarza.

Bartłomiej Guzik, Aleksandra Włodarczykfot. Łukasz Wilanowski

29

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

30 31

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Kij ma dwa końceProtest lekarzy rodzinnych zrzeszonych w Porozumieniu

Zielonogórskim i zamknięcie przez nich gabinetów lekarskich 2 stycznia 2015 r. spowodowały oskarżenia lekarzy o działania nieetyczne, które wyartykułował minister zdrowia na konfe-rencji prasowej. Zarzucił lekarzom naruszenie Kodeksu Etyki Lekarskiej przez odmowę udzielania świadczeń medycznych. W ocenie lekarzy z Porozumienia Zielonogórskiego do narusze-nia etyki lekarskiej nie doszło, ponieważ zamknięcie gabinetów spowodowane było brakiem umowy na nowy rok z Narodowym Funduszem Zdrowia. Bez tej umowy lekarze nie mieli prawa przyjmować pacjentów w ramach kontraktu z NFZ.

Podobną opinię zaprezentował w programie telewizyjnym TVN24 znany etyk, dr hab. Paweł Łuków. Jego zdaniem le-karze nie powinni strajkować, zwłaszcza w sytuacji zagrożenia zdrowia czy życia chorego, ale w omawianej sytuacji lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego nie strajkowali!

W przeszłości, kiedy dochodziło do protestów, rządzący i sterowane przez nich media chętnie powoływały się na przy-rzeczenie lekarskie (często mylnie nazywane przysięgą Hipo-kratesa) lub na Kodeks Etyki Lekarskiej, odmawiając lekarzom i pielęgniarkom prawa do strajku. W przysiędze, którą składają po ukończeniu studiów wszyscy lekarze i lekarze dentyści, zobowiązują się oni m.in. służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu. Art. 2. p.

1. KEL mówi: „powołaniem lekarza jest ochrona życia i zdrowia ludzkiego, zapobieganie chorobom, leczenie chorych oraz niesienie ulgi w cierpieniu”. W pkt. 2 tego artykułu napi-sano, że największym nakazem etycznym dla lekarza jest dobro chorego – salus aegroti suprema lex esto.

Protest lekarzy rodzinnych z Porozumienia Zielonogórskie-go był aktem sprzeciwu wobec wprowadzanego na siłę i oprote-stowanego przez całe środowisko medyczne, w tym środowiska eksperckie, tzw. pakietu Arłukowicza. Lekarze z PZ nie tylko nie zgadzali się na wprowadzenie rozwiązań, które doprowa-dziłyby ich praktyki lekarskie do bankructwa, ale również występowali w obronie praw swoich pacjentów, zgodnie z art. 11 KEL, który mówi: „lekarz winien zabiegać o wykonywanie swego zawodu w warunkach, które zapewniają odpowiednią jakość opieki nad pacjentem”.

Felieton

O tym, że zmiany, które chciał wprowadzić resort zdrowia, nie zapewniały odpowiedniej jakości leczenia, chyba nie trzeba nikogo przekonywać.

Zarzuty Bartosza Arłukowicza o naruszanie etyki przez pro-testujących lekarzy są nie tylko nietrafne, są wręcz bezczelnością w kontekście rozwiązań proponowanych w pakiecie onkologicz-nym. Zniesienie limitów ipreferowanie jednej grupy pacjentów podejrzanych o choroby onkologiczne jest zdaniem konstytu-cjonalistów niezgodne zarówno z art. 68. Konstytucji RP, jak i z przysięgą lekarską oraz Kodeksem Etyki Lekarskiej.

Minister, który zmusza lekarzy i lekarzy dentystów do po-stępowania wbrew etyce, to jednak ewenement. Przyrzeczenie lekarskie mówi m.in.: „według najlepszej mej wiedzy prze-ciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic”. W art. 3 KEL stwierdza się: „lekarz powinien zawsze wypełniać swoje obowiązki z poszanowaniem człowieka, bez względu na wiek, płeć, rasę, wyposażenie gene-tyczne, narodowość, wyznanie, przynależność społeczną, sytu-ację materialną, poglądy polityczne lub inne uwarunkowania”. Do tych innych uwarunkowań, którymi nie można się kierować, należy zapisany w ustawie czy w ministerialnym rozporządzeniu fakt np. podejrzenia choroby nowotworowej.

Zgadzając się w pełni z ideą jak najszybszego rozpoznawania i skuteczniejszego leczenia chorych onkologicznych, nie wolno akceptować rozwiązań preferujących z mocy prawa jakąkolwiek grupę chorych.

To tylko lekarze i lekarze dentyści, w oparciu o dostępną im wiedzę i zasady etyki, mogą decydować, kto powinien być szybciej leczony i w jaki sposób. Często choroba onkologiczna lepiej rokuje dla pacjenta niż inne nieonkologiczne schorzenia, np. stwardnienie rozsiane czy nadciśnienie płucne.

Minister Arłukowicz lubi się chwalić, że jest lekarzem i pracował na oddziale onkologii dziecięcej. Musiał zatem składać przysięgę lekarską i powinien znać Kodeks Etyki Le-karskiej.

Warszawska Syrenka

30 31

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5Rada Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiegonadała stopień naukowy doktora habilitowanego nauk medycznych

w dniu 20 listopada 2014 r.

dr. n. med. Krzysztofowi Roszkowskiemu

lek. Jacek GodlewskiBadanie związku polimorfizmów genów kodujących paraoksonazy i konwertazę angiotensyny z morfologią zmian miażdżycowych w tętnicach wieńcowych.Promotor: prof. dr hab. Krzysztof Żmudka

mgr Agnieszka GrabowskaAnaliza mikrochimeryzmu płodowo-matczynego na podstawie materiału genetycznego płodu izolowanego z krwi obwodowej matki.Promotor: prof. dr hab. Jacek J. Pietrzyk

mgr Małgorzata GrzankaPoszukiwanie mutacji i polimorfizmów w genach dla cukrzycy monogenowej wśród pacjentów z kliniczną diagnozą cukrzycy typu 2 i typu 1.Promotor: dr hab. Tomasz Klupa, prof. UJ

lek. Agnieszka Filemonowicz-SkoczekOcena wyników leczenia cukrzycowego obrzęku plamki przy zastosowaniu doszklistkowego podania acetonidu triamcinolonu.Promotor: prof. dr hab. Bożena Romanowska-Dixon

lek. Agnieszka KułagaWystępowanie i patomechanizm ruchów lustrzanych w uszkodzeniach ośrodkowego układu nerwowego.Promotor: prof. dr hab. Andrzej Szczudlik

lek. Marek OleszczykJakość podstawowej opieki zdrowotnej w Polsce w ocenie pacjentów.Promotor: dr hab. Adam Windak, prof. UJ

lek. Tomasz SkładzieńZastosowanie pomiaru saturacji mózgowej w celu optymalizacji znieczulenia ogólnego w trakcie dużych operacji w zakresie jamy brzusznej.Promotor: prof. dr hab. Janusz Andres

lek. Joanna SzaleniecWykorzystanie sztucznych sieci neuronowych w pro-gnozowaniu efektów leczenia operacyjnego chorych z przewlekłym zapaleniem zatok przynosowych.Promotor: prof. dr hab. Paweł Stręk

Doktorzy habilitowani

Wykaz osób, którym Rada Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum UJ nadała stopień naukowy doktora nauk medycznych

CM UJ

w dniu 18 grudnia 2014 roku

w dniu 20 listopada 2014 roku

lek. stom. Marcin CzajkaOcena wyników leczenia i pooperacyjnej jakości życia chorych na raka trzonu języka w materiale Kliniki Chirurgii Czaszkowo-Szczękowo-Twarzowej, Onkologicznej i Rekonstrukcyjnej IS UJ CM.Promotor: prof. dr hab. Jan Zapała

lek. Paweł DepukatZmienność przebiegu nerwu łokciowego oraz jego gałęzi w kanale Guyona w ocenie makro- i mikroskopowej.Promotor: prof. dr hab. Jerzy Walocha

lek. Renata Kolasa-TrelaOdpowiedź układu krzepnięcia i fibrynolizy na wysiłek fizyczny u chorych ze stenozą aortalną.Promotor: prof. dr hab. Anetta Undas

mgr Swetłana MrózFunkcjonowanie diady małżeńskiej pacjentów po zawale serca.Promotor: prof. dr hab. Józef Gierowski

32 33

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

lek. Anna Napora-KrawiecOcena regresji czerniaka naczyniówki leczonego brachyterapią.Promotor: prof. dr hab. Bożena Romanowska-Dixon

mgr Barbara OstrowskaEfekt działania inhibitora farnezylotransferazy na proliferację i apoptozę komórek czerniaka.Promotor: prof. dr hab. Piotr Laidler

mgr Anna PastuszakTemperament a strategie regulacji emocji w grupie osób ujawniających zaburzenia depresyjne i lękowe. Badania podłużne.Promotor: prof. dr hab. Józef Gierowski

mgr Łukasz PotępaCzynniki wpływające na konieczność intubacji dotchawiczej w trakcie stosowania wentylacji nieinwazyjnej po operacjach wszczepienia pomostów aortalno-wieńcowych.Promotor: dr hab. Rafał Drwiła

lek. Marta Raczkowska-MuraszkoWpływ okołooperacyjnej brachyterapii PDR na efekt estetyczny leczenia oszczędzającego raka piersi.Promotor: prof. dr hab. Wojciech Nowak

lek. Małgorzata RaźnyZastosowanie wybranych parametrów laboratoryjnych i klinicznych w rokowaniu i prognozowaniu skutecz-ności leczenia u chorych na ostre białaczki szpikowe.Promotor: dr hab. Beata Piątkowska-Jakubas

mgr Maciej SułkowskiZastosowanie ludzkich indukowanych pluri-potencjalnych komórek macierzystych w terapii chorób neurodegeneracyjncyh na przykładzie zwierzęcego modelu choroby Parkinsona.Promotor: prof. dr hab. Marcin Majka; prof. dr hab. Krystyna Ossowska

mgr Beata SzkolnickaZmiana przepisów prawa, a częstość występowania prób samobójczych i zatruć przypadkowych lekami wśród mieszkańców Krakowa.Promotor: prof. dr hab. Janusz Pach

lek. Krzysztof TomaszewskiWapnienie płytki granicznej, okluzja naczyń odżyw-czych oraz rola białek odpowiedzialnych za przetwa-rzanie nieorganicznego pirofosforanu w chorobie degeneracyjnej szyjnych dysków międzykręgowych.Promotor: prof. dr hab. Jerzy Walocha

CM UJ

18 października 2014 roku spotkali się absolwenci Akademii Medycznej w Krakowie, rocznik 1963-1969.

32 33

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5��

����

���

����

������������������������������

�����������������

�����������������������������������

����������������������������

�����������������

�����������������������

����������������������������������������

������������������������

��������������������������������������

�� ����������������������������������

�� ��������������������������������������������������������

������������������������

�� �������������������������������������������������������

�� �������������������������������������������������������������

�� �����������������������������

�� �������������������������������

�������������������������������������

�� �������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������

�� ��������������������������������������������������������������������������������������������������

�� ��������������������������������������������������������������������������������

�� �����������������������������������������������������������������������������

�� ������������������������������������������������������������

�������������������������������������� ���������������������

34 35

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Program szkoleń podyplomowych organizowanych przez MCKPluty – marzec 2015

UWAGA! Szczegółowe informacje dot. szkoleń oraz zapisy przyjmuje Sekretariat MCKP, ul. Grzegórzecka 20 (p. 13); tel. 12 433 27 61, 12 424 72 91 wewn. 761, 762, 763, e-mail: [email protected]

Uprzejmie informujemy, że rekrutacja na kursy organizowane przez Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego w roku 2015 odbywać się będzie drogą elektroniczną za pośrednictwem strony internetowej:

www.mckp.uj.edu.pl

Kursy dla specjalizacji lekarskich luty 2015

anestezjologia i intensywna terapiaAnestezjologia w położnictwie

Kierownictwo naukowe: dr n. med. Magdalena Dorazil

2-6.02.2015

ERAS – Enhanced Recovery After Surgery – Nowoczesna opieka okołooperacyjna

Kierownictwo naukowe: dr n. med. Maciej Matłok

28.02.2015

chirurgia ogólnaPraktyczny kurs endoskopii

przewodu pokarmowegoKierownictwo naukowe:

dr n. med. Maciej Matłok2-6.02.2015

Endoskopia przewodu pokarmowego – kurs zaawansowanyKierownictwo naukowe:

prof. dr hab. n. med. Kazimierz Rembiasz9-13.02.2015

Endoskopia przewodu pokarmowegoKierownictwo naukowe:

prof. dr hab. n. med. Kazimierz Rembiasz23-27.02.2015

ERAS – Enhanced Recovery After Surgery – Nowoczesna opieka okołooperacyjna

Kierownictwo naukowe: dr n. med. Maciej Matłok

28.02.2015

chirurgia szczękowo-twarzowa

Choroby ślinianek – rozpoznawanie, różnicowanie i leczenie

Kierownictwo naukowe: prof. dr hab. n. med. Jan Zapała

11-13.02.2015

medycyna rodzinnaPodstawy medycyny ratunkowej

Kierownictwo naukowe: dr hab. n. med. Adam Windak, prof. UJ

2-9.02.2015

Informacja medyczna, farmakoekonomikaKierownictwo naukowe:

dr hab. n. med. Adam Windak, prof. UJ11-12.02.2015

okulistykaDiagnostyka i leczenie powikłań ocznych

w AIDSKierownictwo naukowe:

prof. dr hab. n. med. Bożena Romanowska-Dixon

6.02.2015

ortopedia i traumatologia narządu ruchu

Wprowadzenie do specjalizacji w ortopedii i traumatologii narządu ruchu

Kierownictwo naukowe: dr hab. n. med. Maciej Tęsiorowski, prof. UJ

2-13.02.2015

pediatriaOnkologia

Kierownictwo naukowe: prof. dr hab. n. med. Walentyna Balwierz

9-13.02.2015

Kursy MCKP

położnictwo i ginekologiaUltrasonografia

– kurs praktyczny indywidualnyKierownictwo naukowe:

prof. dr hab. n. med. Antoni Basta, dr n. med. Piotr Chałupczak

2-6.02.2015

Endoskopia – kurs praktyczny indywidualnyKierownictwo naukowe:

prof. dr hab. n. med. Antoni Basta, dr n. med. Piotr Chałupczak

2-6.02.2015

psychiatriaPodstawy psychiatrii

Kierownictwo naukowe:prof. dr hab. n. med. Dominika Dudek

2-10.02.2015

psychiatria dzieci i młodzieżyKompleksowe leczenie najważniejszych

zaburzeń psychicznych dzieci i młodzieżyKierownictwo naukowe:

dr n. med. Kinga Widelska16-20.02.2015

szkolenia uniwersalneStany nagłe w położnictwie i ginekologii

w praktyce pracowników systemu ratownictwa medycznego

Kierownictwo naukowe: dr n. med. Arkadiusz Trzos

7.02.2015

Zdrowie publiczneKierownictwo naukowe:

dr hab. n. zdr. Mariusz Duplaga9-20.02.2015

34 35

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Kursy dla specjalizacji stomatologicznych

luty 2015

Alternatywne rozwiązania w stanach nagłychKierownictwo naukowe:

dr n. med. Arkadiusz Trzos14.02.2015

ALS – zaawansowane zabiegi resuscytacyjne u dorosłych

Kierownictwo naukowe: dr n. med. Arkadiusz Trzos

21-22.02.2015

stomatologia dziecięcaKompleksowa opieka stomatologiczna

nad pacjentami z zaburzeniami ogólnoustrojowymi

Kierownictwo naukowe: dr n. med. Anna Jurczak

2-6.02.2015

Kompleksowa opieka stomatologiczna nad pacjentami z zaburzeniami

ogólnoustrojowymiKierownictwo naukowe: dr n. med. Anna Jurczak

9-13.02.2015

stomatologia zachowawcza z endodoncją

Ratownictwo medyczne w nagłych stanach zagrożenia życia i nadzwyczajnych

zagrożeniach środowiskaKierownictwo naukowe:

dr n. med. Arkadiusz Trzos9-13.02.2015

chirurgia ogólnaPraktyczny kurs endoskopii

przewodu pokarmowegoKierownictwo naukowe:

dr n. med. Maciej Matłok2-06.03.2015

Podstawy ultrasonografiiKierownictwo naukowe:

dr n. med. Piotr Budzyński2-6.03.2015

Endoskopia przewodu pokarmowego – kurs zaawansowanyKierownictwo naukowe:

prof. dr hab. n. med. Kazimierz Rembiasz9-13.03.2015

Wprowadzenie do specjalizacji w chirurgii ogólnej

Kierownictwo naukowe: prof. dr hab. n. med. Jan Kulig

9-13.03.2015

diabetologiaKurs wprowadzający z diabetologii

Kierownictwo naukowe: prof. dr hab. n. med. Maciej Małecki

9-11.03.2015

endokrynologiaChoroby endokrynologiczne w przebiegu ciąży

Kierownictwo naukowe: prof. dr hab. n. med.

Alicja Hubalewska-Dydejczyk9-10.03.2015

Choroby przysadkiKierownictwo naukowe:

prof. dr hab. n. med. Alicja Hubalewska-Dydejczyk

23.03.2015

kardiochirurgiaOnkologia w kardiochirurgii

Kierownictwo naukowe: dr n. med. Grzegorz Grudzień

9.03.2015

Wprowadzenie do kardiochirurgiiKierownictwo naukowe:

dr hab. n. med. Roman Pfitzner10-11.03.2015

anestezjologia i intensywna terapiaWprowadzenie do specjalizacji

w anestezjologii i intensywnej terapii (część teoretyczna)

Kierownictwo naukowe: prof. dr hab. n. med. Janusz Andres

4-6.03.2015

Kursy dla specjalizacji lekarskich

marzec 2015

Laserowa rewaskularyzacja serca, angiogeneza i leczenie alternatywne

Kierownictwo naukowe: dr n. med. Jacek Piątek

12.03.2015

medycyna ratunkowaOrganizacja działań ratunkowych

w zdarzeniach masowychKierownictwo naukowe:

dr n. med. Arkadiusz Trzos7.03.2015

Zdarzenie masowe w oddziale ratunkowymKierownictwo naukowe:

dr n. med. Arkadiusz Trzos21.03.2015

Organizacja działań ratunkowych w zdarzeniach z udziałem

materiałów niebezpiecznychKierownictwo naukowe:

dr n. med. Arkadiusz Trzos21.03.2015

Zarządzanie działaniami ratunkowymi w zdarzeniach masowychKierownictwo naukowe:

dr n. med. Arkadiusz Trzos28.03.2015

medycyna rodzinnaOpieka nad szczególnymi grupami pacjentów

Kierownictwo naukowe: dr hab. n. med. Adam Windak, prof. UJ

10-13.03.2015

neurochirurgiaUszkodzenia czaszkowo-mózgowe

Kierownictwo naukowe: dr n. med. Mariusz Krupa

9.03.2015

otorynolaryngologiaWprowadzenie do specjalizacji

w otorynolaryngologiiKierownictwo naukowe:

prof. dr hab. n. med. Jacek Składzień2-6.03.2015

Rynologia – wprowadzenie do diagnostyki i terapii

Kierownictwo naukowe: prof. dr hab. n. med. Jacek Składzień

16-20.03.2015

36 37

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

położnictwo i ginekologiaUltrasonografia

– kurs praktyczny indywidualnyKierownictwo naukowe:

prof. dr hab. n. med. Antoni Basta, dr n. med. Piotr Chałupczak

2-6.03.2015

Endoskopia – kurs praktyczny indywidualnyKierownictwo naukowe:

prof. dr hab. n. med. Antoni Basta, dr n. med. Piotr Chałupczak

2-6.03.2015

Patofizjologia ciąży i poroduKierownictwo naukowe:

prof. dr hab. n. med. Antoni Basta, dr n. med. Piotr Chałupczak

16-20.03.2015

psychiatriaPodstawy kontaktu psychoterapeutycznego

Kierownictwo naukowe: dr hab. n. med. Krzysztof Rutkowski, prof. UJ

16-20.03.2015

urologiaEndourologia

Kierownictwo naukowe: prof. dr hab. n. med. Piotr Chłosta

2-4.03.2015

szkolenia uniwersalneNatychmiastowa pomoc

w stanach zagrożenia życia – ILSKierownictwo naukowe:

dr n. med. Arkadiusz Trzos14.03.2015

CPR/AED – resuscytacja krążeniowo-oddechowa i automatyczna defibrylacja

zewnętrznaKierownictwo naukowe:

dr n. med. Arkadiusz Trzos18.03.2015

BLS z użyciem AED. Kurs dla osób z niepełnosprawnością

słuchową bez wcześniejszego przeszkolenia medycznego

Kierownictwo naukowe: dr n. med. Arkadiusz Trzos

21-22.03.2015

Kursy dla specjalizacji stomatologicznych

marzec 2015protetyka stomatologiczna

Profilaktyka onkologiczna w protetyce stomatologicznej

Kierownictwo naukowe: dr hab. n. med. Grażyna Wiśniewska

18-20.03.2015

alergologiaBarbara Jasiewicz-HonkiszElżbieta MazurekNatalia NowakKatarzyna Primowicz-NiczyporukAgnieszka Sadzikowskaanestezjologia i intensywna terapia Joanna Barnaś-FranczakIlona BatkoMarcin BrodowiczBartosz CzapskiTomasz DrygalskiDariusz GajniakAgnieszka GawendaZiemowit HalotaBernadetta KrukMagdalena Lipińska-StrasikPaweł PaprotaEwa Szczygieł / TrzaskaangiologiaŁukasz Drelicharzbalneologia i medycyna fizykalnaMalwina Horoszko-Antonowiczchirurgia naczyniowaMaciej Chwała Robert Muszyńskichirurgia ogólnaKatarzyna Gotfryd-Bugajska

Lista specjalizacji z wiosny 2014 Poniżej drukujemy kolejną (trzecią) listę lekarzy, którzy uzyskali specjalizację w sesji wiosennej 2014 roku. Opóź-nienie nastąpiło w wyniku stanowiska Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, odmawiającego nam udostępnienia list. Przepraszamy. Jednocześnie gratulujemy wszystkim nowym specjalistom.

Redakcja

Artur JędruchŁukasz Strzępekchirurgia onkologiczna Arnold Młyniecchirurgia stomatologiczna Paweł Jabłońskichoroby płucAnna GrzebinogaStanisław OrzechowskiPiotr PastwaPaweł Sawickichoroby wewnętrzne Anna BudeckaJarosław ByszewskiKarolina DzierwaMateusz GolonkaMałgorzata GórskaStanisław GórskiZofia GułaAndrzej HebzdaMarek JakubiczkaMarcin JońcaMagdalena KasztelnikMałgorzata Kieć-KlimczakMariusz KorkoszJanusz KosowskiRenata KoźmińskaJacek KrawczykSylwia Kuźniarz-RymarzPaulina ŁysiakAnna MaciakKarol MalecTomasz NiemiecRenata OstrowskaJoanna Pabian-MacinaPaweł PasternakŁukasz PawlińskiKarolina PiotrowiczNatalia PiórowskaAdam PiskorzHalina PocztarMagdalena Popielarczyk-BełzMichał Renc

ortodoncjaSystem Kracovia – krok pierwszy: tworzenie optymalnego aparatu

ortodontycznego, niwelacja i kształtowanie łuku zębowego

Kierownictwo naukowe: prof. dr hab. n. med. Batłomiej Loster

27-28.03.2015

Kursy MCKP

36 37

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Agnieszka StasiczakAgnieszka StobieckaWioleta SzczęsnaMarta Tracz-BujnowiczJoanna TrybekJoanna WykaEwelina ZagórskaMarek SitkoKatarzyna Stażykdermatologia i wenerologiaMagdalena Nastałekdiabetologia Jolanta KmiotekEdyta SekułaMałgorzata Tenerowicz-ZychAnna Wędrychowiczendokrynologia Katarzyna Pelcgastroenterologia Barbara Ciszewskagenetyka klinicznaMarek KarpińskigeriatriaMieczysław Starzecginekologia onkologicznaTomasz BanaśKrzysztof BerezaMarek DziechciowskiInga LudwinhematologiaMarta Handzlik-GońkaMarcin Sobocińskiimmunologia klinicznaAnita Błaut-SzlósarczykPrzemysław BorowyElżbieta Papuga-SzelaKatarzyna Zachwiejakardiologia Marek AndresKinga Bem-OrszulakRafał DepukatWojciech DobrowolskiAneta DraganMonika DurakPaweł HeródTomasz KameczuraMagdalena Kaźnica-WiatrPaweł KleczyńskiGrzegorz KopećMarta Kornaszewska Katarzyna Kotuła-HorowitzMarcin NosalAgnieszka Olszanecka

Andrzej OsikaTomasz PawelecAgnieszka RosławieckaBeata RógPaweł RubiśWaldemar SłowiokBartosz SobieńMarcin SobkowiczZofia SochackaMaciej Stąpórmedycyna paliatywnaDorota ŚliwiakAgata Adamkiewcz-PiejkoAneta Rewermedycyna rodzinna Marta Hutnik-BaranowskaElżbieta Kielawa-RakKarol ŁykoKatarzyna Sowa - PopekOlga ZońDariusz Aksamitnefrologia Szczepan BubkaMałgorzata Krupa-Sawczukneonatologia Anna HajtoMichał Knapikneurochirurgia Piotr MaślankaneurologiaKamila Bojakowska-JaremekBarbara DziurdaEwa Maludzińska Jolanta Moskała Sabina NowakokulistykaJoanna Prokoponkologia klinicznaBarbara Kamińska /Wawrzyńczak/Michał Parkitnyonkologia i hematologia dziecięcaKinga KwiecińskaMaria MikołajczykKatarzyna Pawińska-WąsikowskaAleksandra WieczorekortodoncjaMarcin BębenekGrzegorz MączkaAlina Stępnik-Mardzyńskaortopedia i traumatologia narządu ruchuJakub Adamczyk

SpecjalizacjeHenryk LiszkaMateusz MaćkośRafał NazimekotorynolaryngologiaAgnieszka KmakMagdalena Mechel-Jastrzębskapediatria Wojciech CzogałaUrszula Drzewiecka-KotwicaAleksandra FlorekAnna GarbieńKatarzyna HrnćiarKatarzyna KurdzielBeata KusakKamila PłachnoAnna Porębska Joanna Sokołowska-SzczęśniakAndrzej Zychpołożnictwo i ginekologiaLeszek BosackiŁukasz DancewiczAnna KnafelElżbieta Krupa Michał KwiatkowskiPaweł OrłowskiPatrycja Wręczycka-CegielnyAnna WronaJakub WyrobaSebastian ZalewskiEwa StradaKatarzyna LenartowiczpsychiatriaPiotr SmoleńDaria Zielińskaradiologia i diagnostyka obrazowaMagdalena BarutPatrycja PikulDariusz Szczerbaradioterapia onkologicznaMałgorzata Krasrehabilitacja medycznaMagdalena GawlikowskaAndrzej Sałakowski Monika SmółkareumatologiaPaula DziedzicIwona Hajdyła-BanaśUrszula Kozera-PtaszyńskaTomasz Lowenhofftoksykologia klinicznaAneta Miętka-Ciszowskaurologia dziecięcaJanusz Sulisławski

38 39

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Był kwiecień 1943 roku. W Zakładzie Chemii Lekarskiej przy ul. Kopernika 7 pracował znakomity chemik i toksykolog, uczeń prof. Juliana Marchlewskiego, adiunkt UJ, Jan Zygmunt Robel. Aresztowany w Sonderaktion Krakau powrócił z Sachsenhausen w lutym 1940 roku i kontynuował pracę w Zakładzie. Na prośbę prof. Jana Olbrychta i władz tajnego uniwersytetu zgodził się utworzyć w Zakładzie Chemii Lekarskiej Oddział Chemiczny Instytutu Medycyny Sądowej i Kryminalistyki oraz zostać jego kierownikiem. Niemieckim zwierzchnikiem obydwu Polaków, a dokładnie Staatli-che Institut für Gerichtliche Medizin und Kriminalistik, od kwietnia 1940 roku był psychopatyczny alkoholik, przybyły z Wrocławia dr Werner Beck. W gmachu będącym całkowicie w jego władaniu mógł robić setki sekcji i ograbiać zmarłych. Gromadził tu także majątek z ogołoconych przez siebie różnych instytucji naukowych. W 1944 roku wywiózł do Niemiec 100 skrzyń nowoczesnych urządzeń laboratoryjnych i część zbiorów bibliotecznych. Dla dr. Jana Zygmunta Robla praca w II Oddziale Instytutu była parawanem dla działalności konspiratorskiej. Ponieważ jakoś dogadywał się z Beckiem, a ten dodatkowo rzadko bywał na Kopernika, dr Robel mógł zatrudniać Polaków, chronić ich przed wywózkami, represjami i gromadzić aparaturę i sprzęt, broniąc je przed grabieżą Becka. W latach 1941–1942 udało mu się ściągnąć do siedziby Zakładu część ruchomego majątku 11 zakładów uniwersyteckich. Kopernika 7 to był również zakamuflowany azyl dla konspiratorów i działaczy Polski Podziemnej. Dr Robel, jako oficer AK, działał w ramach krakowskiej „Grupy Oświęcim”, która utrzymywała stały kontakt z obozem. Prowadził także wykłady z chemii fizjologicznej na działającym od listopada 1942 roku tajnym Wydziale Lekarskim UJ. Ścisła współpraca z prof. Olbrychtem dawała nawet możliwość wytwarzania trucizn jako „ultimum refugium” dla ludzi Podziemia. Nadszedł wspomniany kwiecień 1943. W Lesie Katyńskim działała komisja Polskiego Czerwonego Krzyża, na której istnienie Niemcy ze-zwolili (z udziałem m.in. dr. Wodzińskiego) oraz zwołana przez Niemców Międzynarodowa Komisja Lekarska. Zwrócono się także do dr. Robla, by zbudował tam polowe laboratorium i uczestniczył w pracach ekshu-macyjnych. Robel odmówił, twierdząc, że rzetelne i wiarygodne analizy może prowadzić tylko z zespołem i w odpowiednich warunkach w Kra-kowie, przy Kopernika. Przekonani przez niego Niemcy przywieźli z Ka-tynia 9 dużych skrzyń z materiałem do badania i jedną małą zwaną odtąd „dziesiątką”. Wkrótce okazało się, że niejaki dr Steinmetz z Hauptteilung Propagandaamt wręczył ją Roblowi przez pomyłkę i od razu chciał ode-brać, bo jej zawartość była już przebadana w Katyniu przez dr. Spechta z Wrocławia, a materiały przeznaczone zostały na objazdową wystawę

po polskich miastach, by zwrócić uwagę na właściwych sprawców zbrod-ni katyńskiej. Dr. Roblowi udało się przekonać Niemców do pozosta-wienia jej na jakiś czas w Zakładzie. Zespół Robla w składzie: dr Marian Wodziński, Jan Cholewiński, Jan Patera i Irma Fortner pospiesznie roz-począł przepisywanie w kilku egzemplarzach zawartości „10”, a stanowiły ją głównie pamiętniki, listy, notatki, zapiski zamordowanych oficerów. W pozostałych 9 skrzyniach było 3000 kopert zawierających to, co udało się wyselekcjonować w Katyniu. Zawartość kopert zespół badał od kwietnia 1943 do maja 1944 roku. Jego zadaniem było odczytanie dokumentów osobistych i zidentyfikowanie nazwisk ich właścicieli. Praca nad tym była bardzo żmudna i czasochłonna jeszcze przed samym odczytywaniem. Wszystko było oblepione grudami ziemi, często w bryłach znajdowały się produkty rozkładu zwłok. Odczytanie jednego nazwiska trwało nieraz kilkanaście godzin. Niezależnie od pracy nad identyfikacją dokumentów osobistych i licznej korespondencji sporzą-dzano wiele protokołów zgodnie z zasadami sądowego i notarialnego dokumentowania sygnowanych przez dr. Robla i dwu pracowników. Protokoły informowały, kto był właścicielem danego materiału, a nie jak chcieli Niemcy, by pisać „znaleziono przy zwłokach” i podanie nazwiska, co było jednoznaczne z identyfikacją ciał, z czym nie zgadzał się nawet Beck jako fachowy lekarz sądowy. Badania, dodatkowo, komplikowało bardzo złożone postępowanie rozpoznawcze przez zainteresowane rodziny, którym Niemcy udostęp-niali przebadane dokumenty. Propaganda niemiecka wywierała również duży nacisk na tempo prac. Zespół zbadał 286 kopert, zidentyfikował dane 266 zamordowanych oficerów, gdy w lipcu 1944 r. Niemcy prze-rwali dalsze prace i rozpoczęli przygotowanie skrzyń do wywozu w głąb Rzeszy. Bezpośrednią przyczyną zakończenia badań była wiadomość, którą otrzymał Beck, że AK planuje przejęcie akt katyńskich. Natych-miast rozkazał przenoszenie skrzyń z Kopernika na ul. Grzegórzecką 16, gdzie pilnowało ich 18 uzbrojonych volksdeutschów, a dostęp do skrzyń nawet dla dr. Robla był niezwykle utrudniony. 4 sierpnia 1944 r. Niemcy w wielkim pośpiechu zaczęli je pakować, by zdążyć przed zbliżającymi się wojskami rosyjskimi. Była to dobra okazja do przejęcia skrzyń katyńskich przez AK. Wg bardzo enigmatycznych informacji sprężyną akcji był Robel, zaś samą akcją dowodził kolega szkolny dr. Robla ppłk Antoni Hniłko ps. „Bomba”. Podobno przejęto 4 skrzynie i ukryto w różnych miejscach Krakowa. Po wkroczeniu wojsk sowieckich przepadły. Materiałami katyńskimi interesował się wywiad sowiecki, a pełno jego wtyczek penetrowało struktury akowskie, dlatego wywiad miał wiadomości o skrzyniach. Żołnierze rosyjscy dowodzeni przez oficera NKWD przeszukali piwnicę salonu antykwarycznego Tadeusza Wie-żejskiego w Rynku i odnaleźli tam zamurowaną jedną z czterech skrzyń.

Archiwum Robla – w 75. rocznicę zbrodni katyńskiej

Z kart historii...

38 39

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Co się stało z pozostałymi, nie było wiadomo. Wkrótce zaczęły się aresztowania. Najpierw 11 marca „zaginął” na zawsze Antoni Hniłko. 18 marca aresztowano dr. Robla, Jana Cholewińskiego i Irmę Fortner. Byli przetrzymywani w tajnym więzieniu NKWD gdzieś w alei Krasiń-skiego przez kilka tygodni. Mimo nawet stosowanej wobec nich w czasie przesłuchań hipnozy nie uzyskano od nich żadnych wiadomości. Pozostałe na Grzegórzeckiej, spakowane na rozkaz Becka skrzynie zostały przez Niemców wywiezione najpierw do Bytomia, potem do Wrocławia, a dalej do Drezna, i Radenbeul, gdzie ślad po nich zaginął. Skrzynie, które przejął Hniłko, nie były jedynymi materiałami, które Robel zostawił na „lepsze czasy”. W Krakowie, w posiadaniu Oddziału PCK znajdowały się duplikaty protokołów z badań w Katyniu, prowa-dzonych tam przez komisję ZG PCK z Warszawy. Oryginały spłonęły w pożarze gmachu przy ul. Smolnej 17, tak więc krakowskie dokumenty były jedynym śladem działalności komisji. Dr Robel z biura PCK zabrał wszystko, co dotyczyło Katynia i dołączywszy do nich resztki własnych materiałów, zwłaszcza kliszowych, oddał kolejnemu koledze szkolnemu do zabezpieczenia. Ten plik przepadł. Co zawierały kolejne pakiety dr. Robla przygotowane do przechowa-nia? Były to m.in. zdjęcia, różne legitymacje, karty szczepień, korespon-dencja, kalendarzyki, odznaczenia, dewocjonalia, przedmioty codzienne-go użytku, odpisy pamiętników, dzienniczków, różnych notatek, kopie protokołów z badań i rozpoznania dokonanego przez rodziny oficerów. Następną paczkę materiałów dr Robel postanowił zabezpieczyć sam, najpierw na ul. Kopernika, a w 1952 roku, kiedy oddzielono i przenie-siono na ul. Westerplatte utworzony przez Robla Instytut Ekspertyz Sądowych, znalazł tam dla niej nowe miejsce. W sprawę wtajemniczył ówczesnego dyrektora IES, wybitnego prawnika prof. Jana Sehna. Dokumenty ukrył na strychu woźny Stanisław Grygiel, ojciec pracowni-cy Instytutu p. Marii Kozłowskiej. Ani on, ani prof. Sehn, dla bezpieczeń-stwa, nie chcieli znać schowka. Miejsce to było tak ukryte, że w 1985 roku (Stanisław Grygiel zmarł w 1957 roku, przekazując tajemnicę córce), gdy kolejny dyrektor IES prof. Jan Markiewicz, przewidując przyszły remont budynku, zdecydował się na przeszukanie strychu, nic nie znalazł. Zanie-pokojony rozpoczął remont. Po pewnym czasie doniesiono mu, że jeden z robotników znalazł paczkę pod belką stropową i zabrał ją do domu.

Po pewnych perypetiach znalazła się w rękach profesora. Po opublikowa-niu w prasie informacji o znalezisku okazało się, że w Krakowie istniał jeszcze jeden zbiór dokumentów, przekazany przez Robla przyjacielowi, późniejszemu profesorowi polonistyki UJ Franciszkowi Bielakowi, który chronił je do swojej śmierci w 1973 roku, a potem zabezpieczyła je rodzi-na. W 1991 roku oddał je do wglądu w Krakowskiej Prokuraturze wnuk prof. Bielaka, p. Stanisław Sobolewski. Zawartość tego pakietu można poznać z notatki prokuratora Józefa Skwierawskiego, którą sporządził przed oddaniem ich p. Sobolewskiemu, a ten z kolei do Archiwum PAN. Wśród tych dokumentów znalazły się reprodukcje rysunków wykonanych przez jeńców w Kozielsku, czytelny plan obozu i kartka z kilkunastoma podpisami oficerów, a na osobnej kartce notatka dr. Robla dot. zaginionych akt katyńskich zabranych z PCK: „Dowie-działem się, że są w rękach Armii Czerwonej”. Niewielka część spuścizny katyńskiej, głównie odpisy pamiętników, za pośrednictwem płk. Romana Rudkowskiego, zostały przesłane przez Robla do Londynu i w 1990 roku wydane w Paryżu jako „Pamiętniki znalezione w Katyniu”. Wiadomo, że w Kurii Metropolitalnej w Krakowie znajduje się także kolejny pakiet dokumentów katyńskich. Prawdopodobnie Antoni Hniłko ukrył sporą zawartość jednej z przejętych skrzyń w Archiwum Akt Dawnych. Przy pomocy przyjaciół zostały one powkładane między inne, ale i tu dotarło NKWD. Dyrektor Archiwum, Marian Friedberg wynosił je do domu, gdzie jego żona dodatkowo próbowała je pozbawić przykrego zapachu, a po włożeniu do nowych kopert zaniósł do Kurii. Gdy w 1952 roku UB aresztowało w niej kilku księży i dokonało rewizji, materiały znalazły się w Warszawie na ul. Rakowieckiej, skąd wróciły do Kurii w 1990 roku. Historia Archiwum Robla przypomina film sensacyjny pełen ta-jemnic, sprzecznych informacji, pomyłek i nierozwiązanych zagadek. Czy czas dopisze do niej nowe wiadomości o spuściźnie katyńskiej dr. Jana Robla?

Barbara Kaczkowska

Zespół dr. Jana Robla: stoją od lewej - NN, Irma Fortner, Gerard Pytasz, Jan Cholewiński, doc. dr Jadwiga Ackermann, Jacek Głogoczowski; siedzą – dr Józef Biborski, dr Paszkowski, dr Jan Robel, prof. Janusz Supniewski, mgr Maria Paszkowska

Jan Robel (1886-1962), biochemik, toksykolog. Matura w III Gimnazjum im. Jana Sobieskiego w Krakowie; studia chemiczne 1904-1909, medyczne 1910-1912 UJ; 1912 – doktorat z chemii z najwyższym odznaczeniem „Sub auspiciis Imperatoris”. W latach 1909-1939 praca w Zakładzie Chemii Lekarskiej przy ul. Kopernika 7 i wykłady dla studentów medycyny i farmacji. Od 1912 roku także „znawca-chemik” Sądu Okręgowego Karnego w Krakowie. Aresztowany w Sonderaktion Krakau powrócił z Sachsenhausen w 1940 roku. Od kwietnia 1943 do maja 1944 r. pracował nad dokumentami katyńskimi i tworzeniem Archi-wum Katyńskiego. Założył Instytut Ekspertyz Sądowych na wzór warszawskiego i lwowskiego zniszczonych przez Niemców. Dorobek naukowy to prace dot. budowy i składu chemicznego chlorofilu oraz porfiryn, prowadzone bądź z prof. Marchlewskim, bądź samodzielnie. Prof. Jan Markiewicz uważał, że wymknęła się im Nagroda Nobla, którą dwukrot-nie uzyskali współpracujący z nimi Niemcy. Współzałożyciel Polskiego Towarzystwa Chemicznego, członek Głównej Komisji do Badania Zbrodni Hitlerowskich. To on obalił twierdzenie Niemców, że Cyklon B służył tylko w celach dezynfekcyjnych, a nie do mordowania ludzi. Jako pasjonat wielu dziedzin m.in. uratował złotą polichromię ołtarza Mariackiego, działał w Państwowej Radzie Ochrony Przyro-dy i Kapitule Białego Kruka. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Polonia Restituta. Jego starszy syn Jan, mieszkający po wojnie w Anglii, został fundatorem nagród za twórczość i działalność na rzecz Krakowa.

40 41

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Nowe książki

Dariusz Kortko, Judyta WatołaReligaBiografia najsłynniejszego polskiego kardiochirurga

Karierze, jaką zrobił wśród polskiej publiczności film Łukasza Palkowskiego „Bogowie”, warto chyba poświęcić nieco uwagi. Ponad dwumilionowa widownia wskazuje m.in., jak silna jest w społeczeństwie tęsknota za pozytywnymi wzorcami. I jak dalece codzienność polityczna i obyczajowa, ujmowana w mediach w tonacji raczej minorowej, bez pozytywnych przykładów (poza jedną postacią), się z tą tęsknotą roz-mija. Palkowski wyjął z życiorysu sławnego lekarza jeden wątek, jego wieloletnią walkę o przeszczepy serca w Polsce, hamowane wskutek całego splotu okoliczności, od zacofania technicznego, niedoinwesto-wania medycyny, poprzez brak odpowiednio wykwalifikowanych kadr, po hamulce natury obyczajowej, mentalnej czy religijnej, uznającej serce za siedlisko duszy. Autorzy książki, którą właśnie rekomenduję, podjęli próbę ukaza-nia Zbigniewa Religi w pełnym wymiarze, nie tylko jako kardiochirurga. Śledzą jego życie od dzieciństwa, poprzez lata studiów, wkraczają na grunt prywatny, wędrują wraz z nim po amerykańskich klinikach. Bardzo szczegółowo analizują jego działania prowadzące do wprowa-dzenia przeszczepów serca do praktyki klinicznej w Polsce. To wszystko w konkretnych realiach klinicznych, wśród znanych nazwisk, z ujaw-nieniem słabości charakterologicznych bohatera (alkohol, papierosy), mogących drażnić niektóre wysublimowane umysły. Ale to poniekąd powtórzenie filmu. Natomiast książkowa biografia Religi obfituje w detale znacznie barwniejsze i to mniej znane. Oto w realiach katowickiego establishmentu, gotów na każdy kompromis Religa – już jako rektor Śląskiej Akademii Medycznej – podejmuje dwa działania: wybudowanie Akademickiego Centrum Medycznego (na 1400 łóżek) oraz wszczęcie prac laboratoryjnych nad budową sztucznego serca. Z kim się sprzymierzy? Z każdym, od Wojciecha Jaruzelskiego poczynając. Kto będzie mu przeciw? „Polskie piekło” objawi się w całej okazałości. Lista nazwisk jest spora. I tak już będzie do końca, bez względu na zmiany ustrojowe. A Religa, byle dopiąć celu, zostanie nawet ministrem w rządzie PiS, rekomendowanym przez pre-zydenta Lecha Kaczyńskiego. Jego walka o reformę sytemu ochrony zdrowia, barwnie przedsta-wione postacie świata medycznego, a także kapitalne epizody towarzy-szące np. sprowadzeniu do Polski na koncerty charytatywne Placido Domingo czy José Carrerasa – to walory książki. Wspaniały jest też

rozdział finalny, o odejściu wielkiego lekarza, ateisty, który nie bał się śmierci. Natomiast w Krakowie książka nie będzie miała zbytniego powo-dzenia. Twórcy „konkurencyjnego” krakowskiego Instytutu Kardiologii zostali przedstawieni jednostronnie, z przemilczeniem bezspornych dokonań. Szkoda. Być może nad autorami (Dariuszem Kortko i Judytą Watołą) zaciążył nieco regionalny rodowód dziennikarski, związany z katowickim wydaniem „Gazety Wyborczej”. Ale trzeba im wyrazić uznanie za walory warsztatu, za dialogi w celnych puentach oddających istotę wielu sporów, za wybór epizodów ilustrujących niezwykłą osobowość bohatera, za mądrą powściągliwość w ocenie przeszłości, w której przyszło żyć i działać Zbigniewowi Relidze. Także ikonografia, charakter szaty graficznej zasługują na pochwałę. Najwyższą zaś jest to, że książkę „czyta się” z prawdziwym zainteresowaniem.

Stefan Ciepły

Dariusz Kortko, Judyta Watoła, „Religa. Biografia najsłynniejszego polskiego kardiochirurga”, Agora SA, Warszawa 2014; s. 320, ilustr. ISBN 978-83-268-1354-2

Słuch absolutnyAndrzej Szczeklik w rozmowie z Jerzym Illgiem

Wybitny polski internista i kardiolog Edward Szczeklik (1898-1986), profesor uniwersytetów krakowskiego i wrocławskiego, miał dwóch synów, Andrzeja i Jerzego, profesorów medycyny UJ. Niedawno zmarły Andrzej to krajowej i światowej sławy internista, kardiolog i alergolog, filozof i historyk medycyny, autor licznych prac naukowych i cennych podręczników, a także twórca nowoczesnej II Kliniki Chorób Wewnętrznych CM UJ. Był on też aktywnym uczestnikiem życia kultu-ralnego, jako pisarz (książki: „Katharsis”, „Kore”, „Nieśmiertelność”) i muzyk (pianista). Jego rozmówcą był redaktor naczelny Wydawnictwa Znak Jerzy Illg, ceniony wydawca dzieł literackich i przyjaciel ludzi pióra. Rozmowy ujęte w 20 rozdziałów dotyczą wielu ciekawych tema-tów, poddanych żywej dyskusji i wzbudzających refleksje. Jest w nich rodowód profesora, opis domu rodzinnego, dzieciństwa, gimnazjum, problemów wyboru zawodu (muzyka, polonistyka, chemia czy

40 41

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

��������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������

���������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������

MINI.COM.PL

����������������������������������������

DEALER MINI ���������������������������������������������������������������������������������������

elita ma fory.

��������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������

42 43

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

W związku z 70. rocznicą wyzwolenia KL Auschwitz-Birkenau przez Armię Czerwoną pragnę przypomnieć rolę środowiska lekarskiego i jego walce z okupantem. Godzi się przypomnieć wkład lekarzy, szczególnie krakowskich w badania nad obozem śmierci i dokumentacją zbrodni. Krakowskie Towarzystwo Lekarskie staraniem żyjących oświęcimia-ków wydało 31 tomów Zeszytów „Przeglądu Lekarskiego – Oświęcim”. Redagowali je profesorowie Józef Bogusz, Antoni Kępiński, doktorzy Stanisław Kłodziński, Piotr Bożek i magister Jan Masłowski. Także w krakowskiej Klinice Psychiatrycznej, kierowanej przez prof. Kępiń-skiego, a potem przez prof. Adama Szymusika powstało szereg prac dotyczących różnych aspektów psychicznego stanu zdrowia byłych więźniów.

Grypsy z Konzentrationslager AuschwitzOpracowanie Irena Paczyńska

medycyna), refleksje o studiach lekarskich – z uwagami o programie i niektórych wykładowcach. Inne rozmowy dotyczą staży naukowych w Finlandii, Szwecji, USA i Anglii – z uwagami o podróży, krajach pobytu, ich szpitalach i działalności leczniczej. Wrażeniom towarzy-szy opis korzyści poznawczych nauki za granicą. Rozmowy obejmują również sprawy kliniki, jej złego stanu, wymagającego wręcz pomocy zagranicznej. Porażki i zwycięstwa, obciążenia administracyjne, walki z biurokracją – to kolejny temat. Warto przypomnieć, że jako prorek-tor, a następnie rektor prof. Andrzej Szczeklik doprowadził do powrotu medycyny na Uniwersytet Jagielloński, powstania Collegium Medicum i reaktywacji Wydziału Lekarskiego PAU. Niektóre rozmowy nawiązują do pierwszych kontaktów profesora z muzyką i fortepianem, wspomina on szkolne studia muzyczne, mówi o znaczeniu słuchu absolutnego i wartościach terapeutycznych muzyki. Fortepiany znalazły się w domach profesora i w... klinice. Bohater książki wspomina też o swym zaangażowaniu w działalność Piwnicy pod Baranami, o jej atmosferze, ludziach i gościach. Inne rozmowy wskazują na zainteresowania literaturą, językami i księgarstwem. Działalność lekarska i humanistyczna pozwoliła A. Szczeklikowi na bardzo bliskie kontakty m.in. z Janem Pawłem II i Papieską Akademią Nauk, z ks. Józefem Tischnerem, z Czesławem Miłoszem i jego żoną Carol, ze Sławomirem Mrożkiem. Kolejnym tematem jest historia medycyny, a zwłaszcza jej związ-ków ze sztuką. Szczeklik wspomina wielkich lekarzy, analizuje zjawiska szamanizmu, choreomanii, tańców śmierci, a także przypomina stare instrumenty i metody badań fizycznych. W innym miejscu książki poruszane są problemy klonowania, odtwarzania gatunków, ludzkie-go genomu, tworzenia życia, regeneracji, wykorzystywania komórek macierzystych oraz roli alchemii, nauki i etyki. Jeden dyskurs porusza zagadnienie związku między chorobą (kiła, gruźlica) a twórczością. W rozmowach mówi się też o znaczeniu organizacji młodzieżowych na uczelni i w klinice, autor wspomina represje partyjne, a także losy „Solidarności” na uczelni, gdzie Andrzej Szczeklik i Ryszard Gryglewski odgrywali bardzo ważne role. Wstęp Jerzego Illga i posłowie Andrzeja Białasa podkreślają osiągnięcia i erudycję Szczeklika w różnych dziedzinach życia, wiedzy i sztuki oraz jego wielką empatię w kontaktach z chorymi i ich bliskimi. Wspaniała jest szata edytorska, czytelny tekst, świetny papier i reprodukcje fotografii, głównie z archiwum rodzinnego profesora. Twarda, sztywna okładka z obwolutą, portrety bohatera na skrzydeł-kach, wyimki treści i wypowiedzi przyjaciół uzupełniają interesująco biografię tego wybitnego rodaka.

Henryk Gaertner – Kraków

Warto tu przypomnieć coroczne spotkania byłych oświęcimiaków, połączone każdorazowo z prezentacją kolejnego nowego „Zeszytu Oświęcimskiego”. Autorami artykułów zawartych w tych zeszytach byli profesorowie, więźniowie Obozu Auschwitz, a wśród nich m.in. Jan Olbrycht, Janina Kowalczykowa, Władysław Fejkiel, Jerzy Tabeau. W spotkaniach tych brali udział ówcześni przedstawiciele władz pań-stwowych i kościelnych Krakowa, a wśród nich Karol Wojtyła, Franciszek Macharski, Józef Tischner oraz Lucjan Motyka (b. więzień Auschwitz). „Zeszyty Oświęcimskie” otrzymały w minionym roku Nagrodę Histo-ryczną „Polityki”. W 2013 roku dzięki rektorowi Uniwersytetu Jagiellońskiego Jego Magnificencji prof. Wojciechowi Nowakowi oraz dyrektorowi Pań-stwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotrowi Cywińskiemu i Fun-dacji im. Tislowitzów wydano staraniem Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego książkę „Grypsy z Konzentrationslager Auschwitz Józefa Cyrankiewicza i Stanisława Kłodzińskiego”, ze wstępem, w opracowaniu Ireny Paczyńskiej. Obaj autorzy grypsów zostali po znalezieniu się w Auschwitz – odkomenderowani do pracy w obozowym szpitalu na bloku zakaźnym

„Słuch absolutny. Andrzej Szczeklik w rozmowie z Jerzym Illgiem”, Wydawnictwo Znak, Kraków 2014, s. 281, ilustr. ISBN 978-83-240-2869-6

Zespół „Przeglądu Lekarskiego – Oświęcim” w Bibliotece I Kliniki Chirurgicznej AM, od lewej prof. A. Kępiński, dr S. Kłodziński i mgr J. Masłowski

Nowe książki

42 43

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

(J. Cyrankiewicz jako pielęgniarz, a St. Kłodziński jako lekarz), gdzie współtworzyli międzynarodową Kampfgruppe Auschwitz, stanowiącą najsilniejszy odłam ruchu oporu w obozie, współpracujący z Armią Krajową poprzez grupy PPS i BCh, informujący polskie państwo pod-ziemne i tzw. wolny świat o sytuacji więźniów w Auschwitz i zbrodniach hitlerowskich. Autorzy grypsów zostali uwolnieni przez Amerykanów z obozu w Mauthausen dopiero w maju 1945 roku. Wydanie tej książki oraz przyznanie jej w 2014 roku Nagrody Histo-rycznej „Polityki” jest istotnym wkładem do uzupełnienia i poszerzenia prawdy historycznej o tamtych czasach. Jak pisał Michał Śliwa „Lektura tajnej korespondencji obozowej Stanisława Kłodzińskiego i Józefa Cyrankiewicza przywraca wiarę w sens ludzkiego działania (...). Daje wzór aktywności ludzkiej nacecho-wanej najlepszymi wartościami humanistycznymi i demokratycznymi, poczuciem odpowiedzialności za losy drugiego człowieka1 ”.

Stanisław Kłodziński jr.1 Michał Śliwa [W:] „Państwo i Społeczeństwo” – czasopismo Krakowskiej Akademii im. Frycza Modrzewskiego pod redakcją Agnieszki Gajdy i Jacka M. Majchrowskiego – 2013(XIII) nr 4 – str. 118 „Grypsy z Konzentrationslager Auschwitz Józefa Cyrankiewicza i Stanisława Kłodzinskiego”

„Grypsy z Konzentrationslager Auschwitz Józefa Cy-rankiewicza i Stanisława Kłodzińskiego”, opr. Irena Paczyńska; Wydawnictwo UJ; Kraków 2013; 676 str. ISBN 978-83-233-3472-9

Autor, Ryszard Chrzanowski, rodem z podtarnowskich Mościc, studiował w Krakowie medycynę, uzyskując tu doktorat i habilitację oraz specjalizację z neuroradiologii. Napisał zresztą pierwszy polski podręcznik z tej dziedziny. W 2013 roku wydał obszerną monografię o charakterze autobiografii pt. „Wędrówki pod znakiem Skorpiona. Doświadczenia i dylematy lekarza” („Medycyna Praktyczna”, Kraków 2013), której recenzję zamieściliśmy swego czasu w „GGL”. Obecna książka ma kształt odmienny. Opisuje zdarzenia, wraże-nia z różnych lat życia. Tematykę medyczną prezentują m.in. teksty o wzorowym lekarzu – Stanisławie Świerczewskim, o roli histologii oraz anatomii prawidłowej, topograficznej i patologicznej w medycynie, o habilitacji w Bernie czy o współpracy z II Kliniką Chorób Wewnętrz-nych UJ w Krakowie. Dalszą grupę tekstów stanowią osobiste wspomnie-nia z młodości i przygód dorosłego już życia, z licznych podróży oraz refleksje na temat historii i kultury. Książka ma wysoki poziom edytorski. Tekst wzbogacają bardzo liczne, głównie barwne ilustracje.

Henryk Gaertner – Kraków

Ryszard Chrzanowski (Richard Cranovsky), „No-tatnik sceptyka. Fakty i fantazje”; Warszawa 2014, s. 182, ilustr., ISBN 978-83-937756-1-3

Ryszard Chrzanowski (Richard Cranovsky)Notatnik sceptyka. Fakty i fantazje

Wojewódzka Przychodnia Stomatologiczna im. dr. n. med. Zbigniewa Żaka

w Krakowie, ul. Batorego 3, zatrudni lekarzy dentystów specjalistów

w następujących dziedzinach:Ortodoncja i Periodontologia

Osoby zainteresowane prosimy o kontakt telefoniczny lub osobisty.

Kadry, tel.: 12 631 44 71Sekretariat, tel.: 12 633 76 18 lub 12 633 68 26

NZOZ w Rzeszowie (www.slonecznystok.org)

zatrudni lekarza specjalistę lub w trakcie specjalizacji z medycyny rodzinnej lub pediatrii.

Dobre warunki zatrudnienia, możliwość zakwaterowania.

Kontakt: [email protected]

Zatrudnię lekarza dentystę do pracy w okolicy Nowego Sącza,

w ramach kontraktu NFZ oraz prywatnie. Kontakt: 506 755 035

Sprzedam kompletne wyposażenie gabinetu ginekologicznego.

Kontakt: 601 359 186

Cicer cum caule

Wynajmę mieszkanie przy ul. Bochenka 16/11 w Krakowie

pod gabinet stomatologiczny lub medyczny. tel. 666 030 932 lub 32 627 48 55

Dentystów zatrudni nowocześnie wyposażona, prywatna klinika

(mikroskop RVG, zaawansowana endodoncja, protetyka i implantologia) z dużą bazą pacjentów.

Korzystne warunki, elastyczny czas pracy. Myślenice, tel. 501 160 588

Specjalizacja z sesji jesiennej 2013 Uzupełniając poprzednio opublikowaną listę uzyska-nych specjalizacji informujemy, iż w Łodzi tytuł specjali-sty alergologa otrzymała w sesji jesiennej 2013 należąca do naszej Izby dr n. med. Beata Dolik.

Odstąpię czynną praktykę stomatologiczną

w okolicy Krakowa. Kontakt: 506 751 722

44 45

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Uwaga – Zjazd Absolwentów rocznika 1969–1975

Drogie Koleżanki i Koledzy! W komunikacie dotyczącym 40-lecia Absolwentów rocznika 1969–1975, opublikowanym w poprzednim nr. „GGL”, wkradł się błąd w adresie mailowym. Prawidło-wo, po wejściu na Gmail – poczta Google – należy zalo-gować się, wpisując adres: [email protected] i hasło – grzegorz1234. Tam znajdziecie Państwo ramkę z kontaktami, do których należy wpisać swój adres w odpowiedniej grupie dziekanatowej. Do zobaczenia!

Klub Absolwentów „krakowskiej medycyny”

Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy – Absolwenci Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Krakowie – Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Mamy zaszczyt zaprosić Państwa na spotkanie inaugurujące działalność Klubu Absolwenta Wydziału Lekarskiego AM i UJ. Klub Absolwenta został utworzony przez absolwentów Wydziału Lekarskiego w celu wzmocnienia więzi absolwentów z macierzy-stą uczelnią. Pragniemy, aby Klub stał się miejscem wymiany informacji i doświadczeń zarówno towarzyskich, jak i zawodowych, umożli-wiając nawiązywanie kontaktów absolwentom z danego regionu, o podobnych specjalizacjach, zainteresowaniach. Chcielibyśmy, aby to członkowie Klubu byli odpowiedzialni za jego funkcjo-nowanie poprzez dzielenie się informacjami o nadchodzących ciekawych wydarzeniach zawodowych, kulturalnych, sporto-wych, towarzyskich, ale także o nowych możliwościach rozwoju zawodowego oraz kształcenia siebie, jak i dokształcania młod-szych Kolegów, ofertach stypendialnych, kursach czy projektach badawczych. Mamy nadzieję, że tak rozumiany networking stworzy członkom Klubu okazję do dzielenia się swoimi opiniami i doświadczeniami, a być może dla niektórych będzie sentymen-talnym powrotem do czasów studenckich. Takie zaangażowanie absolwentów także znacząco przyczyni się do propagowania tra-dycji i rozwoju Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum UJ. Na spotkanie zapraszamy Absolwentów wszystkich roczni-ków kierunku lekarskiego, lekarsko-dentystycznego oraz dietety-ki Wydziału Lekarskiego CM UJ (dawniej Akademii Medycznej im. M. Kopernika w Krakowie). W programie przewidziane są wykłady Panów Profesorów Tadeusza Cichockiego oraz Tomasza Guzika. Po przerwie, podczas której przewidziany jest m.in. czas na spotkania towarzyskie, zapraszamy na krótki program arty-styczny. Spotkanie odbędzie się w sobotę 21 marca 2015 roku o go-dzinie 14.00 w salach Centrum Dydaktyczno-Kongresowego Wydziału Lekarskiego przy ul. św. Łazarza 16 w Krakowie. Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc bardzo prosimy o wcześniejszą rejestrację drogą mailową na adres: [email protected] lub pocztową na adres: Klub Absolwenta Wydziału Lekarskiego, ul. św. Anny 12, 31-008 Kraków, pok. nr 2. W zgło-szeniu bardzo prosimy podać imię i nazwisko, rok ukończenia stu-diów i kierunek oraz dla weryfikacji numer prawa wykonywania zawodu. Po rejestracji uzyskają Państwo potwierdzenie udziału w spotkaniu. Do zobaczenia w Krakowie.

Prezes ORL w Krakowie Prof. Andrzej Matyja

Dziekan Wydziału Lekarskiego CM UJProf. Tomasz Grodzicki

Dr Jerzy Trybus, anestezjolog, od 7 lat walczy o powrót do zdrowia po pęknięciu tętniaka tętnicy pod-stawnej mózgu. Jest lepiej, ale nie dobrze. Bez pomocy i ofiarowania dzielnemu lekarzowi 1% odpisów podat-ków, których suma – i tylko ona – umożliwia jak dotąd aktywną rehabilitację, nie byłoby poprawy. Dlatego, po raz kolejny, koleżanki i koledzy Doktora ze Szpitala Uniwersyteckiego proszą o pamięć o tym wspaniałym człowieku. Darowizny można przekazać na konto: Fundacja na Rzecz Chorych na SM im. bł. Anieli Salawy, ul. Dunajewskiego 5, 31-133 Kraków. Nr KRS: 0000055578. Z dopiskiem: Jerzy Trybus. Wolne wpłaty można kierować na nr konta: 43 1020 2892 0000 5102 0186 7076 tytuł przele-wu „Jerzy Trybus”

Także Aneta Krawczyk, z Biura Izby, zwraca się o pomoc w finansowaniu rehabilitacji jej 49-letniego męża, który dwa lata temu doznał ciężkiego, krwotocz-nego udaru mózgu: „Po operacji ratującej życie doszło do wielu komplikacji. Jednak mąż powoli wraca do sił, z pomocą rehabilitantów będzie uczył się chodzić, ma zajęcia z logopedą, ale bez wsparcia finansowego z zewnątrz dalsza rehabilitacja nie będzie możliwa. Nie jestem w stanie podołać wydatkom. Dlatego zwra-camy się z prośbą o pomoc.” 1% podatku lub darowiznę można przekazać na subkonto w Fundacji Avalon, z dopiskiem „Krawczyk 2828”. Fundacja Avalon, Bezpośrednia Pomoc Niepełno-sprawnym, ul. Michała Kajki 80/82/1, 04-620 Warsza-wa. Nr KRS: 0000270809 Konto: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001

1% podatku dla walczących z kalectwem

Cicer cum caule

44 45

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

46 47

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Pochodził z Kresów Wschodnich, obecnie pozostających w granicach Białorusi. Wychowanie i wykształcenie w zakresie szkoły podstawowej i średniej uzyskał w pobliskich Baranowiczach w warunkach okupacji sowieckiej. Po 10-letniej edukacji ogólnej wstąpił do oficerskiej szkoły wojsk pancernych we Lwowie, którą ukończył w stopniu lejtnanta (porucznika). Jako oficer armii radzieckiej długo nie mógł uzyskać zgody władz sowieckich na repatriację do Polski. Dopiero 11 lat po wojnie (w roku 1956), przy zaistniałej wówczas odwilży poststalinowskiej i po interwencjach na najwyższym szczeblu międzypaństwowym, uzyskał stosowną zgodę na stały wyjazd do Polski. Trafił do Radomia, gdzie znalazł zatrudnienie jako magazynier w PSS „Społem”. Po roku pracy fizycznej podjął studia w Wojskowej Akademii Medycznej (WAM) w Łodzi. Dyplom lekarza uzyskał w 1967 roku, po czym przez rok pracował w jednym z łódzkich szpitali. Do Krynicy przybył w 1968 roku jako oficer – lekarz Wojsko-wego Szpitala Uzdrowiskowego, w którym pracował aż do emery-tury w 2001 roku. W okresie pracy (służby) w Sanatorium Woj-skowym pilnie uzupełniał swoje kwalifikacje zawodowe, uzyskując kolejne specjalizacje w zakresie: chorób wewnętrznych I st. (1977), balneoklimatologii i fizjoterapii II st. (1981) oraz reumatologii II st. (1987). Podejmował również pracę w cywilnej służbie zdro-wia, m.in. w sanatoriach „Mielec” w Krynicy i „Metalowiec” w Muszynie-Złockim, a także w Pogotowiu Ratunkowym oraz w oddziale chorób wewnętrznych Szpitala im. Dietla w Krynicy. W Krynicy także zawarł związek małżeński. Na emeryturę woj-skową przeszedł w stopniu podpułkownika w 2001 roku, gdy stan Jego zdrowia już wyraźnie sygnalizował konieczność prowadzenia bardziej oszczędnego trybu życia. W latach 2002-2005 podjął się jeszcze pracy w poradni reumatologicznej MSW w Lesznie. Pozazawodowe zainteresowania doktora Świteckiego dotyczy-ły turystyki, fotografiki oraz myślistwa (w kole łowieckim Jeleń w Krynicy). W latach 1980-81 zaangażował się w działalność „Solidarności”. Za zasługi na niwie zawodowej i społecznej był na-gradzany odznaczeniami wojskowymi, a także cywilnym Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W latach siedemdziesiątych ub. wieku miałem możliwość współpracować z doktorem Świteckim na oddziale wewnętrz-nym krynickiego szpitala, gdzie odbywał staż w zakresie chorób wewnętrznych oraz pełnił dyżury zakładowe. Pozostał w mojej pamięci jako Kolega o pogodnym usposobieniu, wysokim poczuciu obowiązkowości, był lubiany przez pacjentów i personel medyczny, zawsze gotowy do podejmowania powierzonych Mu zadań. Ostatnie lata życia – w wyniku kilkakrotnych incydentów uda-rowych – sprawiły, że postępujące inwalidztwo wielekroć przyku-wało Go do łóżka. Cierpienie i niesprawność fizyczną znosił z dużą

pogodą ducha, otoczony miłością i nadzwyczajnie troskliwą opieką swojej małżonki. Przeżył 79 lat. 27 września 2014 roku spoczął w grobie rodzin-nym w Gostyniu k. Poznania. Odszedł dobry Człowiek i Lekarz. Wierzymy, że dobry Bóg – jak naucza św. Paweł – „Sędzia sprawiedliwy odda Mu – w owym dniu – wieniec sprawiedliwości”.

Eugeniusz NiemiecKrynica-Zdrój

Z prawdziwym żalem i smutkiem wraz z wieloma innymi ko-leżankami i kolegami, byłymi współpracownikami i przyjaciółmi pożegnaliśmy w listopadowe przedpołudnie na cmentarzu w Modl-niczce naszego byłego szefa i wieloletniego przyjaciela dr. Andrzeja Wiśniewskiego. Kim był człowiek, którego wiele lat po zakończeniu aktywnej pracy zawodowej żegnało tak dużo osób? Człowiek, który pełniąc stanowiska kierownicze w ochronie zdrowia w trudnych dla tej branży latach zaskarbił sobie szacunek i przyjaźń? Słowa pisane a zwłaszcza suche fakty z życiorysu nie są w stanie oddać osobowości człowieka, a osobowość Andrzeja była niezwy-kła. Urodził się 17 marca 1939 r. w Krakowie. Tutaj ukończył szkołę podstawową i średnią, zdał egzamin dojrzałości i rozpoczął studia na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Krakowie. Po ukończeniu studiów w roku 1964 uzyskał dyplom lekarza. Od 1964 roku pracował w Zakładzie Anatomii Opisowej. Wielu z nas pamięta go jako asystenta z anatomii. W czasie studiów, i jako całkiem młody lekarz, dorabiał grą na fortepianie. Od 1967 roku pełnił dyżury w Pogotowiu Ratunkowym. W 1970 roku uzyskał I stopień specjalizacji z chirurgii ogól-nej. W latach 1971–1974 pracował w Oddziale Chirurgicznym V Wojskowego Szpitala Rejonowego. Pełnił też funkcję kierownika dzielnicowej Przychodni Obwo-dowej Kleparz, był kierownikiem Wydziału Zdrowia Dzienicowej Rady Narodowej Śródmieście w Krakowie. Rok 1974 był dla Andrzeja przełomowy. Zdał kolejny egzamin specjalizacyjny i uzyskał specjalizację II stopnia z zakresu Organi-zacji Ochrony Zdrowia, po czym objął funkcję dyrektora Zespołu Opieki Zdrowotnej Śródmieście. Poznaliśmy się dwa lata później, po przyłączeniu do ZOZ Śródmieście ówczesnego Szpitala Miej-skiego im. E. Biernackiego, w którym pracowaliśmy. Powstał wtedy jeden z największych ZOZ-ów w Polsce. Niedługo później, w dniu kiedy zdałem egzamin specjalizacyj-ny, odebrałem telefon z gratulacjami od dyrektora Wiśniewskiego, którego wówczas widziałem kilka razy z daleka. Ale taki był.

Kronika żałobna

Ppłk. lek. med.Jan Świteckiur. 25 kwietnia 1935 w Hajnińcu k. Baranowiczzm. 24 września 2014 w Krynicy-Zdroju

Lek. med.Andrzej Wiśniewskiur. 17 marca 1939 w Krakowiezm. 9 listopada 2014 roku

46 47

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5Leon Leszek RybakW pierwszą rocznicę śmierci Kilka tygodni temu, minęła pierwsza rocznica śmierci doktora Leona Leszka Rybaka, lekarza rodzinnego, znakomitego internisty i lekarza medycyny ratunkowej Leon urodził się 14 czerwca 1933 roku w Bydgoszczy. Pozna-łem Go w 1968 roku, rozpoczynając dyżury w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Krakowie. Pełnił wtedy funkcję dy-rektora ds. medycznych i lekarza dyżurnego zespołów naziemno-powietrznych. Studia Lekarskie odbył w latach 1952-1960 w Akademii Medycznej w Warszawie. Następnie zamieszkał w Krakowie, uzy-

Dbający o pracowników i szanujący ich, sprawiedliwy, wymagający od wszystkich, bez względu na stopień zażyłości, ale przede wszyst-kim od siebie. Nie było mu wstyd pracować na ostrym dyżurze chirurgicznym na pozycji ostatniego dyżurnego i opisywać historie choroby, choć na wyższych w hierarchii dyżuru pozycjach pracowa-li młodsi od niego wiekiem koledzy. Jako Dyrektor ZOZ-u Śródmieście nadzorował i uruchamiał Szpital im. J. Dietla przy ul. Skarbowej. To On dobierał kadrę, dbał o jej szkolenie i przygotowanie, a bezpośrednio przed jego urucho-mieniem wraz z pracownikami przez kilka ostatnich dni osobiście „pucował” szpital przed jego uroczystym otwarciem. W 1983 roku wyjechał na kontrakt do Libii, gdzie pracował jako chirurg. Po powrocie przez szereg lat pracował, jako szeregowy lekarz, m.in. w Krakowskim Pogotowiu Ratunkowym, którego dyrekto-rem został w roku 1994. Pogotowiem kierował do roku 2000. W 1998 roku jako jeden z pierwszych Dyrektorów w Małopol-sce przekształcił Krakowskie Pogotowie Ratunkowe w samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej. W latach 1995, 1997 i 1999 organizował i nadzorował zabezpieczenie medyczne wizyt Papieża Jana Pawła II. Od roku 2000 aż do końca swojej aktywności zawodowej kie-rował NZOZ-em Gabinety Lekarskie Popiela. Dr Andrzej Wiśniewski był człowiekiem ogromnej wiedzy i doświadczenia w zakresie kierowania jednostkami ochrony zdrowia i organizacji ochrony zdrowia. Jego wiedza, doświadczenie i rozwaga powodowały, że zapraszany był do wielu gremiów konsultacyjnych. Był człowiekiem bardzo kontaktowym i towarzyskim, co zjednywało mu zawsze wielu przyjaciół. Niezwykle koleżeński i dobry. Drzwi do jego gabinetu zarówno dyrektorskiego, jak i lekar-skiego były zawsze otwarte dla osób potrzebujących pomocy. Był odznaczony Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi, Złotą Odznaką za zasługi dla Ziemi Krakowskiej, wieloma innymi wy-różnieniami państwowymi i resortowymi. Był naszym przyjacielem, będzie go nam brakowało, choć nie zawsze był czas, aby spotykać się tak często, jak byśmy chcieli. Będziemy o nim zawsze pamiętać.

Jerzy FriedigerAndrzej Kosiniak-Kamysz

Małgorzata Popławska

Z ostatniej chwili

Zmarł profesor Olgierd Smoleński Już po zamknięciu numeru dotarła do nas smutna infor-macja. W piątek, 16 stycznia, w trakcie podróży służbowej zmarł nagle powszechnie szanowany, ceniony i lubiany Dok-tor, specjalista nefrolog, profesor Olgierd Smoleński. Przed laty prezes Rady Uczelnianej Zrzeszenia Studentów Polskich AM, po studiach związany z Uniwersytecką Kliniką Nefrologii, potem ordynator Oddziału Nefrologii w Szpitalu im. L. Rydygiera w Krakowie, jednocześnie pracownik nauko-wy AWF, inicjator i organizator „Krakowskich Dni Dializote-rapii”. Wspomnienia o „Oldziku”, jak zwali Go przyjaciele, w na-stępnym wydaniu. A tu jedynie pierwszy sygnał bólu i żalu.

Redakcja

skując w 1967 roku specjalizację w zakresie chorób wewnętrznych, w I Klinice Chorób Wewnętrznych AM. Potem poszerzył swoje kwalifikacje o specjalizacje w zakresie medycyny społecznej i or-ganizacji ochrony zdrowia w CMKP w Warszawie. Ostatecznie zdecydował się jednak na związanie drogi życiowej z pracą na tak zwanej prowincji. Przez 35 lat pracował w Gminnym Ośrodku Zdrowia w Wierzbnie, gdzie zyskał sobie powszechny szacunek. Był bardzo miłym człowiekiem. Szczególną opieką obdarzał młodych lekarzy, poświęcając sporo uwagi ich szkoleniu. Jak dzi-siaj pamiętam naszą pierwszą rozmowę. Powiedział mi wtedy, że najtrudniejsza jest ocena stanu zdrowia noworodka i niemowlęcia. Myślę, że dzięki niemu uniknęliśmy wielu błędów, które w pomocy doraźnej są trudne do uniknięcia. Był świetnym organizatorem. Z Jego inicjatywy uruchomiono stałe sobotnio-niedzielne loty śmigłowca sanitarnego nad zako-pianką. To on doprowadził do delegowania zespołu lotniczego w okresach zimowych do Zakopanego, współpracującego z GOPR w ratownictwie górskim. Wtedy też uruchomiono w województwie małopolskim pierwsze zespoły „R”. Rozmawialiśmy, gdy przechodził na emeryturę. Powiedziałem mu wtedy: „Wreszcie trochę odpoczniesz!”. A on mi na to: „Nie potrafię żyć bez pracy”. I był w tym konsekwentny. Na emeryturze pracował w ostatnich latach jako lekarz sanatoriów „Muszyna”, „Glinik” i „Biawena” w Wysowej oraz Sanatorium „Wiktor” w Żegiestowie. Pełnił także w latach 2004-2007 funkcję inspektora w małopolskim NFZ. Kochał życie, zawsze uśmiechnięty, towarzyski, dowcipny. Był mi przyjacielem do ostatnich dni życia. Zmarł 4 grudnia 2013 roku. Bardzo mi go brakuje.

Artur Hartwich

Zapowiedziane wspomnienie o Doktorze Andrzeju Ma-zurku przedstawimy w następnym wydaniu „GGL”.

48 49

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Zabezpieczenie na wypadek utraconego dochoduz powodu choroby lub wypadku

• Najwyższe na rynku sumy ubezpieczenia – od 300 tys. do 10 mln zł

• Bez podatku dochodowego

• Renomowany ubezpieczyciel – LLOYDS

Kontakt: doradca finansowy – tel. 502 680 387

Specjalna oferta dla Lekarzy

W połowie listopada Stowarzyszenie Lekarze Nadziei z zasobów własnych przekazało pomoc humanitarną dla uchodźców kurdyjskich, których kilkaset tysięcy przeby-wa w regionie Autonomii Kurdyjskiej. Zestaw o wadze 122 kg zawierał m.in. opatrunki, drob-ny sprzęt i materiały chirurgiczne, szyny stabilizacyjne, odzież ochronną, leki oftalmologiczne, wózki inwalidzkie. Transport przygotowali wolontariusze Stowarzyszenia dr Krystyna Żurowska, dr Ewa Marcinkiewicz, B. Czyży-kiewicz, A. Grajcarek. Była to odpowiedź na apel Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP i Marszałka Małopolski o pomoc dla ludności kurdyjskiej dotkniętej krwawym terrorem dżi-hadystów.

Lekarze Nadziei dla uchodźców

Cicer cum caule

Lekarze z Przemyśla Mistrzem Polski

Miło nam poinformować, iż nasi lekarze z Przemyśla zwyciężyli w XX edycji Mistrzostw Polski Lekarzy w Halo-wej Piłce Nożnej „Mielec 2014”, jakie odbyły się pod ko-niec listopada ub. roku. Do turnieju przystąpiło 16 drużyn z całego kraju, najlepszą była drużyna z Przemyśla, któ-ra w finale pokonała zespół z Białegostoku. Najlepszym zawodnikiem turnieju wybrany został Maciej Gaweł z Przemyśla.

Biuro Rachunkowe przy Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej

Kraków, ul. Garbarska 14/9,

świadczy kompleksowe usługi księgowe dla Lekarzy.

Niskie ceny, zniżki, promocje. tel. 12 422 24 32, 695 419 988;

e-mail: [email protected]

48 49

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

50 51

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Uchwała nr 27/14/VIINaczelnej Rady Lekarskiejz dnia 5 września 2014 r.

w sprawie wysokości składki członkowskiej Na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 11 ustawy z dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich (Dz.U. Nr 219, poz. 1708, z 2011 r. Nr 112, poz. 654 i Nr 113, poz. 657 oraz z 2013 r. poz. 779) uchwala się, co następuje:

§1 1. Ustala się wysokość składki obowiązującej le-karza i lekarza dentystę, członka okręgowej lub woj-skowej izby lekarskiej, zwanego dalej „lekarzem”, w wysokości 60 zł miesięcznie. 2. Lekarz posiadający ograniczone prawo wykony-wania zawodu, zwany dalej „lekarzem stażystą”, opłaca składkę w wysokości 10 zł miesięcznie.

§2 1. Obowiązek opłacania składki powstaje od pierw-szego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w któ-rym lekarz, lekarz stażysta: 1) został wpisany do rejestru członków okręgowej lub wojskowej izby lekarskiej; 2) utracił prawo do zwolnienia z obowiązku opła-cania składki. 2. Składkę za dany miesiąc opłaca się do końca tego miesiąca lub z dowolnym wyprzedzeniem, osobiście lub za pośrednictwem pracodawcy: 1) na konto bankowe okręgowej lub wojskowej izby lekarskiej lub 2) na indywidualny numer subkonta bankowego nadany i przekazany przez okręgową lub wojskową izbę lekarską lub 3) w kasie okręgowej lub wojskowej izby lekar-skiej. 3. Od zaległych składek nalicza się odsetki ustawowe od dnia wymagalności.

§3 1. Zwolnienie z obowiązku opłacania składki po-wstaje na podstawie niniejszej uchwały w pierw-szym dniu miesiąca następującego po miesiącu, w którym lekarz: 1) ukończył 75 lat; 2) został skreślony z rejestru członków okręgowej lub wojskowej izby lekarskiej; 3) złożył oświadczenie, że nie osiąga przychodów z tytułu wykonywania zawodu oraz ze źródeł przychodów wymienionych w przepisach o podatku dochodowym od

Składki członkowskie

Jak zapisywać daty?

Ortografia

Format daty (tak się nazywa sposób jej zapisu, m.in. w pi-smach urzędowych, od której zaczyna się każda korespondencja) jest w pewnej mierze dowolny „wyjąwszy szczególne wypadki takie jak wymogi komputerowego przetwarzania danych” (wg Wielkiego słownika ortograficznego pod red. prof. E. Polańskie-go, PWN, wyd.1, Warszawa 2003). Ten sam słownik, ale i inne poradniki poprawnościowe, np. „Poradnik językowy PWN – piszmy poprawnie”, wyd. 1, War-szawa 2008, podają zasady poprawnej pisowni dat. W datach pisanych w całości cyframi arabskimi stawia-my kropki po poszczególnych jej składnikach np. 8.1.2015; 12.12.2015 r. lub 6.8.2015 roku (cyfry umieszczamy bez spacji; spację stawiamy przed słowem „rok” lub jego skrótem). Cyfrę, która w zapisie daty oznacza dzień lub miesiąc można zapisywać dwojako: np. 9.1.2015 albo 09.01.2015. Optymalny jest zapis bez zer. Ten drugi, mimo że nie można mu nic zarzucić, nieco razi stylistycznie i dlatego nie jest godny polecenia. Używany bywa w pismach urzędowych i jest konsekwencją zapisu komputero-wego. W zapisie dat, gdy miesiąc oznaczamy cyfrą rzymską, nie oddzielamy kropkami elementów składowych ani nie używamy zer przed cyframi oznaczającymi dzień. Piszemy więc: 9 I 2015; 6 VIII 2015 r. lub 12 XII 2015 roku. W zapisie daty można rozwinąć nazwę miesiąca, np. 9 stycz-nia 2015 roku. Pamiętajmy, że pomimo użycia w dacie liczebni-ka porządkowego, bo czytamy przecież 9 jako dziewiątego, nie stawiamy po nim kropki. W formacie daty można pominąć słowo „rok” np. 10.1.2015; można użyć skrótu r. np. 14.1.2015 r. lub napisać je słownie; 20.1.2015 roku. Pisząc w tekście datę, nie należy stosować innych znaków niż kropka np. dywizów 10 – 10 – 2010 czy ukośników 10/10/2015. Zgodnie z polską pisownią w dacie obowiązuje szyk: dzień, miesiąc, rok i nie należy stosować innego, mimo że w kompute-rze pojawia się inna propozycja.

Barbara Kaczkowska

50 51

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Uwaga: Poniższy numer konta OILdotyczy wyłącznie opłat z tytułu

rejestracji gabinetów prywatnych:

Bank PEKAO SA 25 1240 4650 1111 0000 5149 2553

Przypominamy, że składka za dany miesiąc powinna wpły-nąć na konto Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie do końca miesiąca, za który powstało zobowiązanie. W przypadku nie-uregulowania składki w terminie, automatycznie naliczane będą odsetki ustawowe.

Okręgowa Izba Lekarska w Krakowie przypomina też o ko-nieczności niezwłocznego zgłaszania do Działu Rejestru wszel-kich zmian, dotyczących adresu zamieszkania i adresu do kore-spondencji (będziemy wdzięczni za dołączenie adresu e-mail), miejsca pracy, stanu cywilnego, uzyskania tytułu naukowego lub specjalizacyjnego oraz informacji dotyczących przejścia na rentę lub emeryturę.

Numer indywidualnego konta – na które proszę przekazy-wać comiesięczne składki – pozostaje bez zmian.

W wypadku wątpliwości prosimy o kontakt z Izbą Lekarską w Krakowie

tel: 12 619 17 32e-mail: [email protected]

osób fizycznych, z wyłączeniem renty lub emerytury, w rozumieniu przepisów o emeryturach i rentach z Fun-duszu Ubezpieczeń Społecznych lub ustaw regulujących zaopatrzenie emerytalne służb mundurowych. 2. Zwolnienie, o którym mowa w ust. 1 pkt 3, ma charakter czasowy i przysługuje tylko na okres nieosiągania przychodów z tytułu wykonywania za-wodu oraz ze źródeł przychodów wymienionych w przepisach o podatku dochodowym od osób fizycz-nych, z wyłączeniem renty lub emerytury, w rozumie-niu przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych lub ustaw regulujących zaopa-trzenie emerytalne służb mundurowych. 3. W razie uzasadnionych wątpliwości co do spełnienia przez lekarza warunku nieosiągania przychodu opisane-go w ust. 1 pkt 3, okręgowa lub wojskowa rada lekarska może zażądać od lekarza dokumentów podatkowych w celu weryfikacji prawdziwości oświadczenia o nieosią-ganiu przychodu. 4. W przypadku ustalenia, na podstawie analizy doku-mentów podatkowych przedstawionych przez lekarza, że oświadczenie o nieosiąganiu przychodu zostało złożone niezgodnie z prawdą, oraz w przypadku nieprzedstawie-nia przez lekarza dokumentów podatkowych, okręgowa lub wojskowa rada lekarska podejmuje uchwałę stwier-dzającą brak podstaw do zwolnienia lekarza z obowiązku opłacania składki w okresie, w którym lekarz faktycznie korzystał ze zwolnienia, oraz wzywa lekarza do zapłaty zaległych składek wraz z odsetkami ustawowymi. 5. Lekarz korzystający ze zwolnienia z obowiązku opłacania składki na podstawie ust. 1 pkt 3 ma obowią-zek niezwłocznie powiadomić okręgową lub wojskową radę lekarską o osiągnięciu przychodów, o których mowa w ust. 1 pkt 3. 6. Lekarz traci prawo do zwolnienia z obowiązku opłacania składki na podstawie ust. 1 pkt 3 z pierw-szym dniem miesiąca, następującego po miesiącu, w którym osiągnie przychód, o którym mowa w ust. 1 pkt. 3. 7. Wzór oświadczenia o nieosiąganiu przychodów, o którym mowa w ust. 1 pkt 3, stanowi załącznik nr 1 do uchwały. 8. Wzór oświadczenia o osiągnięciu przychodów, o którym mowa w ust. 5, stanowi załącznik nr 2 do uchwały

§ 4 1. Lekarz, który przed wejściem w życie uchwały, miał ustaloną miesięczną wysokość składki na kwotę 10 zło-tych, opłaca składkę w tej kwocie do czasu nabycia prawa do zwolnienia z obowiązku opłacania składki na podsta-wie § 3 uchwały.

2. Lekarz, który przed wejściem w życie uchwały, uzyskał prawo do zwolnienia z obowiązku opłacania składki zachowuje prawo do zwolnienia do czasu zaist-nienia zdarzenia skutkującego powstaniem obowiązku opłacania składki zgodnie z § 3 ust. 6.

§ 5 Traci moc uchwała Nr 8/08/V Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 4 kwietnia 2004 r. w sprawie wy-sokości składki członkowskiej, zmieniona uchwałą Nr 9/12/VI Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 13 kwietnia 2012 r. zmieniającą uchwałę w sprawie wysokości składki członkowskiej.

§ 6 Uchwała wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2015 r.

Prezes Maciej HamankiewiczSekretarz Konstanty Radziwiłł

Załączniki do Uchwały znajdują się na stronie: www.nil.org.pl

www.oilkrakow.org.pl

Przypominamy

52 53

GAL

ICYJ

SKA

GAZ

ETA

LEKA

RSKA

nr 1

/201

5

Okręgowa Izba Lekarska w Krakowieul. Krupnicza 11 A, 31-123 Krakówwww.oilkrakow.org.pl; www.oilkrakstom.pl

Sekretariat: tel. 12 619 17 20, fax 12 619 1730email: [email protected]

Numery wewnętrzne:• Dyrektor Biura (mgr J. Bizoń) .......................................... 619 17 05• Kancelaria OROZ (kierownik mgr S. Smoleń) .................... 619 17 25• Kancelaria OROZ ........................................ 619 17 17; fax 619 17 29• Kancelaria Sądu Lekarskiego (mgr E. Kowaliczek) ............ 619 17 08• Biuro Radców Prawnych (mgr D. Dziubina) ...................... 619 17 26• Rejestr Lekarzy; Ubezpieczenia OC .................................... 619 17 16 e-mail: [email protected]• Rejestracja Indyw. Praktyk; Staże podyplomowe ............... 619 17 13• Księgowość (mgr M. Chodór) ............................................ 619 17 15

e-mail: [email protected]• Kasa ................................................................................ 619 17 14• Składki ............................................................................ 619 17 32

e-mail: [email protected]• Redakcja „Galicyjskiej Gazety Lekarskiej”........................ 619 17 27 e-mail: [email protected]• Informatycy; str. internetowe ........................................... 619 17 01

Komisje:• Bioetyki (A. Krawczyk)............................... 619 17 12 • Etyki ......................................................... 619 17 12 • Kształcenia (mgr P. Pachel) ........................ 619 17 22 • Kultury ...................................................... 619 17 32• Sportu ....................................................... 619 17 01• Socjalno-Bytowa ....................................... 619 17 18• Stomatologiczna (mgr K. Trela) ................. 619 17 18• Zagraniczna .............................................. 619 17 05• ds. Lek. Seniorów ...................................... 619 17 01• ds. Młodych Lekarzy (mgr A. Chuchmacz) 619 17 13• ds. Obcokrajowców ................................... 619 17 16• ds. Organizacji Syst. Ochrony Zdrowia ..... 619 17 20• ds. Praktyk (mgr A. Chuchmacz) .............. 619 17 13• ds. Umów i kontraktów ............................ 619 17 12• ds. Uzdrowisk .......................................... 619 17 13 • ds. Ubezpieczeń ....................................... 619 17 16• Rzecznik Praw Lekarza ............................ 619 17 13

Biuro OIL w Krakowie czynne:poniedziałek godz. 8.00 do 17.00wtorek godz. 8.00 do 16.00środa godz. 8.00 do 17.00czwartek godz. 8.00 do 16.00piątek godz. 9.00 do 15.00

w Krośnie: ul. Niepodległości 2, 38-400 Krosnotel. 13 432 18 59; e-mail: [email protected]łek godz. 8.00 do 15.00wtorek godz. 8.00 do 17.00środa, czwartek, piątek godz. 8.00 do 15.00

w Nowym Sączu: ul. Kopernika 18, 33-300 Nowy Sącztel. 18 442 16 47; e-mail: [email protected] poniedziałek, wtorek godz. 8.00 do 17.00środa, czwartek godz. 8.00 do 16.00piątek godz. 8.00 do 13.00

w Przemyślu: Rynek 5, 37-700 Przemyśltel. 16 678 26 70, fax 16 678 33 24e-mail: [email protected]łek, wtorek godz. 8.00 do 16.00środa godz. 8.00 do 17.00czwartek, piątek godz. 8.00 do 15.00

Dyżury Radców Prawnych:mec. Ewa Krzyżowska tel. 12 619 17 19Koordynatorśroda godz. 13.00 do 17.00wtorek godz. 14.00 do 15.00czwartek godz. 14.00 do 16.00

mec. Anna Gut tel. 12 619 17 24poniedziałek, środa godz. 14.00 do 17.00

mec. Tomasz Pęcherz tel. 12 619 17 31wtorek, czwartek godz. 12.00 do 16.00

Galicyjska Gazeta Lekarska – Okręgowej Rady Lekarskiej w Krakowie • nakład 14900 egz.ul. Krupnicza 11a, 31–123 Kraków; tel. 12 619 17 27; fax: 12 422 57 55; e-mail: [email protected] kolegium w składzie: Redaktor Naczelny – Jerzy Friediger; Sekretarz Redakcji – Stefan CiepłyCzłonkowie: Henryk Gaertner, Bartłomiej Guzik, Artur Hartwich, Mariusz Janikowski, Bożena Kozanecka, Małgorzata Popławska, Filip Ratkowski, Jacek Tętnowski, Katarzyna Turek-Fornelska, Andrzej Urbanik, Jolanta Grzelak-Hodor, Krzysztof Zgłobicki (grafika). Przygotowanie do druku: Globic RC; tel. 602 229 655; e-mail: [email protected] zastrzega sobie prawo do skrótów, adiustacji i zmian tytułów w nadsyłanych tekstach i korespondencji. Anonimów nie drukujemy. Za treść ogłoszeń nie ponosimy odpowiedzialności.