Nr 08(208)2021 Indeks 379654
Transcript of Nr 08(208)2021 Indeks 379654
1 sierpień 2021
www.biznes2biznes.com Nr 08(208)2021 Indeks 379654 Sierpień 2021
www.
gaze
ta-ms
p.pl
FINANSE I TECHNOLOGIE I MARKETING I ZARZĄDZANIE I SPRZEDAŻ I SZKOLENIA I REKRUTACJA I PRAWO I PODATKI
2 sierpień 2021
Archiwum Gazety MSP pobierz bezpłatne wydania
kwiecień 2020 maj 2020 czerwiec 2020 lipiec 2020
sierpień 2020 wrzesień 2020 październik 2020 listopad 2020
grudzień 2020 styczeń 2021 luty 2021 marzec 2021
kwiecień 2021 maj 2021 czerwiec 2021 lipiec 2021
3 sierpień 2021
Najtęższe umysły przez ostatni rok głowiły się,
w jaki sposób bez podwyżki podatków zwiększyć
obciążenia fiskalne przedsiębiorców. I udało się.
Podwyższono podatki bez ich podwyższania.
Można by rzec, że Nagroda Nobla z ekonomii
została już przyznana, lista zgłoszonych
zamknięta. Wystarczy jechać do Sztokholmu
i odebrać. Pozostawiliśmy w tyle tych wszystkich
nudnych teoretyków ekonomii badających bezro-
bocie, cykle koniunkturalne, czy krzywą Laffera.
Informacja o tym sukcesie poszła w świat i już
zachwyciła wszystkich tych, którzy co prawda
nie odróżniają popytu od podaży, a stopa bezro-
bocia kojarzy im się z numeracją obuwia, ale
chętnie coś uszczkną dla siebie z tych podatków.
Zwłaszcza że sami do pracy ani biznesu nie mają
głowy, czasu ani predyspozycji, a mimo to od
kilku lat są na plusie.
Już słychać jak w rozmowach chwalą polską
myśl ekonomiczną i skrycie, a co bardziej
zamożni również na głos, obliczają ile uda im się
zaoszczędzić na tej dobrej zmianie podatkowej.
Nie są w stanie zrozumieć tych wszystkich nie-
wdzięcznych przedsiębiorców, którzy bezpardo-
nowo krytykują nadchodzące zmiany podatko-
we, wieszcząc masowe bankructwa.
Sądzę, że tymczasowo administrujący naszym
krajem powinni natychmiast uspokoić przedsię-
biorców. Podpowiadam. Idealna do tego będzie
parafraza znanego tekstu z komedii Miś, Mistrza
Barei. „Zmieniamy system podatkowy. Ma on
być może nawet tam i swoje… minusy. Rozcho-
dzi się jednak o to, żeby te minusy nie przesłoni-
ły wam plusów!”.
Zapraszam do lektury
Tomasz Peplak
Wydawnictwo
TOP MULTIMEDIA
Wydawca
Tomasz Peplak
Redaktor naczelny
Tomasz Peplak
Autorzy przekazując do redakcji tekst, przenoszą na wydawcę prawa autorskie i wydawnicze). Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i adiustowania nadesłanych tekstów.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów reklamowych. Reprodukcja lub przedruk wyłącznie za pisemną zgodą wydawcy gazety.
Współpraca redakcyjna
Magdalena Trusińska
Adres do korespondencji
ul. Stanisława Chudoby 77C, 03-287 Warszawa
www.gazeta-msp.pl
+48 667 622 630
Plusy dodatnie
i plusy ujemne
Pobierz wydania archiwalne
Gazeta MSP dostępna jest w następujących sieciach dystrybutorów prasy elektronicznej
GAZETA MAŁYCH I ŚREDNICH PRZEDSIĘBIORSTW
W wydaniu wykorzystano grafiki z portalu pngegg.com
Korekta
Joanna Szpak, Emilia Godlewska, Ewa Topa,
Anna Nowicka-Bala, Joanna Paradowska,
Agnieszka Biegańska, Katarzyna Tran Trang
luty 2021 marzec 2021 kwiecień 2021
maj 2021 czerwiec 2021 lipiec 2021
4 sierpień 2021
SPIS TREŚCI
FINANSE ZARZĄDZANIE
MSP
REKLAMA I MARKETING
Zagraniczne konto bezpiecznikiem płynności finansowej firmy 6 Podatkowe tornado. Przedsiębiorcy drżą przed „Polskim Ładem” 10 Czym jest ulga IP BOX i jaka jest alternatywa dla obniżenia podatków 14
Przedsiębiorcy muszą inwestować w kontakty z mediami 46 Osoby niepełnosprawne, czy osoby z niepełnosprawnością 48
Touchpointy, czyli dotknij swojego klienta! 36 Mikroinfluencerski marketing – od zera do bohatera w marketingu online! 40 Jakie social media dla przedsiębiorców? 44
Ransomware zmorą przedsiębiorców, ale można się od niego ubezpieczyć... jeszcze 26
NOWOCZESNE TECHNOLOGIE
Przedsiębiorco – ile wie o Tobie Internet 30 Sprytny przedsiębiorca w e-commerce 32
Import z Chin – jak znaleźć partnera biznesowego? Pośrednicy 18
5 sierpień 2021
SPIS TREŚCI REKRUTACJA I PRACA
PRAWO
PODATKI I KSIĘGOWOŚĆ
TRANSPORT I MOTORYZACJA SPRZEDAŻ
Model P-C-Z-K – język korzyści w procesie obsługi klientów 70
AKADEMIA MSP
Dźwignia operacyjna i finansowa w firmie 64 W jakich przypadkach sp. z o.o. to najlepsza opcja do prowadzenia biznesu? 67
Ile tracą polskie firmy na zwolnieniach lekarskich pracowników 74 Optymistyczne pokolenie Z 76
Prosta spółka akcyjna – aspekty podatkowe 86 Pakiet e-commerce 89
ZARZĄDZANIE
Sygnalista w średnim lub małym przedsiębiorstwie 52 Nadużycia w miejscu pracy – powszechny problem polskich firm 56 Nowoczesny savoir-vivre w biznesie 60
Dlaczego i kiedy przeprowadzić badanie zdolności rejestrowej znaku towarowego? 78 Prosta spółka akcyjna – innowacja w korporacyjnym porządku 82
Zaprzyjaźnij się z procedurą uszlachetniania czynnego do naprawy towaru 92 Transport drobnicowy 96
6 sierpień 2021
MSP
Zagraniczne konto bezpiecznikiem płynności finansowej firmy
W połowie marca 2021 r., podczas konferencji prasowej, szefowa Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) ujawniła, że w ubiegłym 2020 r. KAS zablokowała z użyciem Systemu Teleinformatycznej Izby Rozliczeniowej (STIR) o 38 proc. więcej pieniędzy na kontach bankowych firm niż w całym 2019 r. i aż o 842 proc. więcej niż w pierwszym roku funkcjonowania systemu. A w planach skarbówki jest blokowanie nie tylko rachunków firmowych, lecz także prywat-nych. Czy przedsiębiorcy mogą się w jakiś sposób uchronić przed nagłą utratą płynności finansowej i zdolności do pokrywania bieżących zobo-wiązań oraz kosztów prowadzonej działalności?
ROBERT NOGACKI
7 sierpień 2021
MSP
Działający od 2018 r. System Teleinformatyczny Izby Rozli-
czeniowej to stosowane przez Krajową Administrację Skar-
bową narzędzie do inwigilacji kont bankowych przedsiębior-
ców. Śledzenie to fiskus tłumaczy potrzebą wykrywania
nieprawidłowości prowadzących do oszustw podatkowych.
W przypadku ich stwierdzenia szef KAS ma prawo zabloko-
wać zgromadzone na rachunku firmy pieniądze na okres do
72 godzin. A jeśli uzna, że zachodzi uzasadniona obawa
niewykonania zobowiązania podatkowego przekraczającego
równowartość 10.000 euro, blokadę rachunku może prze-
dłużyć do 3 miesięcy.
Organ może zająć konto,
nie mając żadnych dowodów
Blokady kont rozliczenio-
wych firm skarbówka
może dokonywać
od 30 kwietnia
2018 r.
W pierwszym okresie funk-
cjonowania systemu blokad, do
31 grudnia 2018 r., skarbówka
zamroziła w ten sposób na rachun-
kach 10,2 mln zł. W 2019 r. kwota
zablokowanych środków wyniosła już 69,7 mln
zł, a w całym poprzednim, 2020 r., było to już
96,15 mln zł. Oznacza to wzrost zablokowanej
kwoty o 38 proc. w porównaniu z poprzednim
rokiem i o 842 proc. w porównaniu z pierwszym
rokiem funkcjonowania przedmiotowego systemu
blokad. Od 1 lipca 2019 r. KAS może również zajmować loka-
ty terminowe.
Przedsiębiorcy funkcjonują obecnie w Polsce w świadomo-
ści, że z dnia na dzień, bez tzw. twardych dowodów, szef
KAS może zablokować im zgromadzone na rachunku banko-
wym środki i doprowadzić do utraty płynności finansowej
firmy, zdolności do bieżącego pokrycia zobowiązań wobec
kontrahentów, wypłat wynagrodzeń, nie mówiąc już o ko-
nieczności wstrzymania inwestycji. Potwierdził to Wojewódz-
ki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 20 wrze-
śnia 2018 r. (sygn. akt III SA/WA 2057/18), który przyznał,
że skarbówka, zajmując firmowe konto, nie musi przeprowa-
dzać żadnego postępowania dowodowego.
Fiskus najpierw zablokował, a potem
zajął miliony zgromadzone na koncie spółki
W grudniu 2019 r. jeden z przedsiębiorców, powołując się
na szczególnie uzasadnione okoliczności związane z prowa-
dzeniem swojej działalności, zwrócił się do szefa KAS
o zwolnienie poczynionych w listopadzie blokad rachunków.
Ten, w związku z podejrzeniem ujęcia przez
firmę tzw. pustych faktur w swoich rozlicze-
niach VAT, najpierw zablokował spółce
konto na 72 godziny, a następnie prze-
dłużył na czas oznaczony,
nie dłuższy niż 3 miesiące, bloka-
dę ponad 2,8 mln zł.
Spółka wskazała, że jej wniosek o zwolnienie środków
pieniężnych z zablokowanych rachunków bankowych deter-
minuje potrzeba wywiązania się z ciążących na niej zobowią-
zań, w tym również publicznoprawnych, oraz zapłaty wyna-
grodzeń. Jak zaznaczył przedsiębiorca, ustanowienie bloka-
8 sierpień 2021
MSP
dy uniemożliwiło mu prowadzenie działalności gospodarczej,
co w praktyce może skutkować upadłością.
Oczywiście wniosek okazał się bezskuteczny, bowiem zanim
szef KAS go rozpoznał w lutym 2020 r., kilka dni wcześniej
Naczelnik Urzędu Skarbowego zarządził zabezpieczenie
zobowiązań podatkowych spółki na jej majątku i dokonał
zajęcia firmowych kont spółki, które wcześniej zostały obję-
te ustanowioną przez szefa KAS blokadą.
O tym, czy zgromadzone na kontach spółki miliony złotych
zostały słusznie zabezpieczone i zajęte przez skarbówkę,
zadecyduje zapewne sąd. Niemniej, nawet gdy sąd stwier-
dzi, iż blokada nie była słuszna, nie zmieni to faktu, że
w jednej chwili, z dnia na dzień, spółka została pozbawiona
dostępu do ponad 2,8 mln zł, i to na dłużej niż 3 miesiące
(sprawa z 29 maja 2020 r., sygn. akt III SA/WA 961/20,
przed WSA w Warszawie).
Fiskus chce zajmować też prywatne konta
Rekordowa kwota zablokowanych ponad 96 mln zł w 2020 r.
w połączeniu ze wszystkimi dokonanymi dotąd w ramach
STIR blokadami (69,7 mln zł w 2019 r. oraz 10,2 mln zł
w 2018 r.) to wciąż kropla w morzu zamiarów fiskusa. Zgod-
nie bowiem z zapowiedziami Ministerstwa Finansów KAS ma
blokować około 4,6 tys. rachunków przedsiębiorców rocznie,
co w skali 10 lat daje ponad 47 mld zł wpływów do budżetu
państwa.
A w planach fiskusa jest jeszcze rozszerzenie systemu blo-
kad na prywatne rachunki oszczędnościowe, oszczędno-
ściowo-rozliczeniowe i rachunki lokat terminowych oraz
wydłużenie okresu pierwszej blokady na okres do 96
godzin. Przesłanką uprawniającą do tego szefa KAS ma
być podejrzenie wykorzystywania takich rachunków do
wyłudzeń podatkowych.
Czy przedsiębiorcy mają jakąś szansę
na zabezpieczenie płynności
finansowej firmy?
Czy przedsiębiorcy z tym coraz szerszym,
postępującym, bezceremonialnym dostępem
fiskusa do ich kieszeni i majątku muszą się
milcząco godzić? Te autorytarnie wprowadzane
regulacje prawne, zezwalające na omawiane
działania fiskusa, a zacierające granice możli-
wej ingerencji organów państwa we własność
prywatną, są uchwalane i narzucane odgórnie,
tak naprawdę bez pytania o zdanie i zgodę
przedsiębiorców.
Dość wspomnieć, że w planach ustawodawczych
pojawiają się jeszcze takie pomysły, jak konfi-
skata prewencyjna, pozwalająca zajmować ma-
jątki firm bez udowodnienia im zawinionego
udziału w przestępstwie, czy konfiskata in rem,
umożliwiająca organom ścigania dokonywanie
zabezpieczeń na majątku podejrzanego już na
etapie procesu.
Odpowiedzialny przedsiębiorca, właściciel firmy,
pracodawca jest więc niemalże wywoływany do
tablicy co do stopnia swojej odpowiedzialności.
To on musi się bowiem w takiej rzeczywistości
i okolicznościach odnaleźć, jeśli nie chce pewne-
go dnia stanąć przed koniecznością proszenia
szefa KAS o zwolnienie blokady zajętych na
rachunku środków celem pokrycia bieżących
zobowiązań swojego przedsiębiorstwa i tym
samym ratowania samej firmy.
9 sierpień 2021
MSP
REKLAMA
Odpowiedź na zadane powyżej pytanie jest prosta. Z pomo-
cą przychodzi stara, utarta, zwyczajowa reguła, aby w celu
ochrony przed ewentualną kradzieżą, wychodząc z domu,
nie trzymać wszystkich pieniędzy w jednej kieszeni.
Jak się zabezpieczyć?
To, że skarbówka stale dąży do poszerzania swoich upraw-
nień w zakresie dostępu do kont bankowych przedsiębior-
ców, nie oznacza, że może mieć dostęp do wszystkich ich
pieniędzy. Dlatego odpowiedzialnym ruchem dążącego do
zabezpieczenia majątku firmy przedsiębiorcy będzie lokowa-
nie części gromadzonych środków poza jurysdykcją szefa
KAS i jego uprawnień do blokowania kont.
Posiadanie zagranicznego rachunku bankowego, także
w którymś z państw spoza Unii Europejskiej, jest obecnie
czymś normalnym i powszechnie stosowanym. Stąd, zgod-
nie z przywołaną regułą, nikt nie jest zmuszony do trzyma-
nia wszystkich oszczędności w jednym miejscu. Wręcz
przeciwnie, odpowiedzialny właściciel majątku powinien go
alokować w ramach dywersyfikacji do kilku miejsc, nie tylko
dla ochrony przed zmieniającymi się przepisami, lecz także
z obawy przed zwykłym atakiem hakerskim.
Dlaczego mowa tu o odpowiedzialności? Bo od takich pre-
wencyjnych działań może zależeć płynność finansowa firmy,
miejsca pracy zatrudnionych w niej pracowników, a nawet
jej byt. W konsekwencji zależeć może od nich także bezpie-
czeństwo rodziny przedsiębiorcy i jego samego. I nie chodzi
tu o konieczność przenoszenia całych oszczędności i wpły-
wów na bezpieczne zagraniczne konto, ale chociażby ich
część. Tak, by w obliczu blokady konta, mogącej trwać
nawet dłużej niż 3 miesiące, w tej kryzysowej sytuacji móc
uruchomić środki zgromadzone na innym, niepodlegającym
jurysdykcji polskiego fiskusa rachunku.
Takich przyjaznych ochronie majątku jurysdykcji jest wiele.
Bezpieczne zagraniczne konta oferują np. położone w Euro-
pie: Księstwo Liechtensteinu, Luksemburg czy słynna na
całym świecie z najwyższych standardów bankowości Szwaj-
caria, a spoza UE – np. Singapur. Nie jest to przecież bilet
w jedną stronę i zawsze, w każdej chwili, wszystkie
rozmieszczone na zagranicznych kontach pieniądze można
cofnąć na konto bankowe w Polsce. ◼
10 sierpień 2021
MSP
Rząd Prawa i Sprawiedliwości ogłosił już projekt ustawo-
wych zmian podatkowych, które są konsekwencją nowego
programu partii „Polski Ład”. Ministerstwo Finansów startu-
je z konsultacjami społecznymi, ale najważniejsze propozy-
cje były już znane wcześniej.
Czy „ład” zamieni się w „chaos”?
„Polski Ład” przyniesie rewolucję fiskalną. Nowy plan podat-
kowy partii Jarosława Kaczyńskiego oparty został na trzech
filarach. W projekcie zapisano podniesienie drugiego progu
podatkowego – z 85 tys. do 120 tys. zł. PiS chce też pod-
wyższyć kwotę wolną do 30 tys. zł. Trzecim fundamentem
„Polskiego Ładu” ma być likwidacja możliwości odliczenia
Podatkowe tornado. Przedsiębiorcy drżą przed „Polskim Ładem”
Ministerstwo Finansów przekazało do konsultacji społecznych projekt zmian podatkowych wynikających z „Polskiego Ładu”. Program PiS uderzy najbardziej w samozatrudnionych i pozostałych przedsiębiorców. W ich przypadku wzrost podatku może wynieść nawet 50 proc.
MACIEJ ONISZCZUK
składki zdrowotnej w rozliczeniu PIT. Dziś z 9 proc. składki
aż 7,75 proc. można odjąć od podatku, który płacimy. Co
więcej, przedsiębiorcy, w tym ponad 2,5 miliona prowadzą-
cych jednoosobową działalność gospodarczą, przestaną
płacić zryczałtowaną składkę zdrowotną, która niezależnie
od przychodu wynosi w 2021 r. 382 zł. Po zmianach wszy-
scy zapłacą 9 proc. i to bez odpisu.
Zatem prowadzenie jednoosobowej działalności na podatku
liniowym, który do tej pory wynosił 19 proc., odchodzi do
lamusa. Zmiany zapowiadane już na styczeń sprawią, że
taki przedsiębiorca zapłaci aż 28 proc. podatku, to horren-
dalna podwyżka o blisko 50 proc. To rewolucja i oznacza to,
że jeśli jesteś samozatrudnionym, ale pracujesz dla jednego
pracodawcy, bardziej opłacalna będzie umowa o pracę
10 sierpień 2021
11 sierpień 2021
ster finansów podczas ogłaszania projektów ustaw
w ramach „Polskiego Ładu”.
Pojawiła się w nich nowa definicja zarządzania
spółką zagraniczną z Polski. – W odniesieniu do
podatników nieposiadających siedziby na
terytorium Rzeczypospolitej Polskiej będzie
się uznawać, iż posiadają oni jednak za-
rząd w Polsce, gdy osoby lub
podmioty zasiadające w orga-
nach kontrolnych, stanowią-
cych lub zarządzają-
cych sprawami podat-
m.in. dlatego, że zwiększony zostanie drugi
próg podatkowy i więcej ludzi „wpadnie” do ko-
szyka ze stawką 17 proc.
Choć to może być rozwiązanie korzystne dla pra-
cowników, to dla pracodawców już na pewno nie,
bo znacznie zwiększą się ich koszty. Efekt? – Mogą
nie być w stanie zapewnić pracownikom takiej samej
kwoty „na rękę” jak do tej pory. Dobrze zarabiający
specjaliści np. z sektora IT, którzy bez problemu mogą
pracować zdalnie, już myślą o zmianie rezydencji podatko-
wej np. na cypryjską.
Dziurawe pułapki na „emigrantów”
Na Cyprze osoby prawne zapłacą 12,5 proc. podatek do-
chodowy. Ustawodawcy zaprojektowali ponadto wiele opcji
obniżenia danin, nawet do ok. 2 proc. Jedną z takich opcji
jest IP BOX, czyli specjalna ulga obejmująca m.in. progra-
mistów.
Ministerstwo Finansów będzie próbowało zabezpie-
czyć się przed odpływem podatników do
innych krajów. MF zamierza
wprowadzić tzw. roz-
szerzoną rezydencję
podatkową.
Mamy spółki, które tworzą
np. na Cyprze spółki i nie płacą w
ten sposób podatków. Chcemy doprecyzować
przepisy na wzór innych krajów, by te firmy zaczęły
płacić podatki w Polsce – mówił Jan Sarnowski, wicemini-
11 sierpień 2021
MSP
12 sierpień 2021
nika mają miejsce zamieszkania albo siedzibę lub zarząd na
terytorium Polski. Również wtedy, gdy w sposób faktyczny,
bezpośrednio lub za pośrednictwem innych podmiotów pro-
wadzą bieżące sprawy tego podatnika.
Dodatkowo zostanie wprowadzona nowa regulacja dotyczą-
ca „exit tax”, czyli podatku od przeniesienia spółki do inne-
go kraju. Obejmie on również tzw. transgraniczne połącze-
nie spółek.
Czy zabezpieczenia ministerstwa będą skuteczne? Niewiele
na to wskazuje, bo „rozszerzona rezydencja podatkowa”
ma w swoich rozwiązaniach sporo dziur, które łatwo
obejść.
Innym rozwiązaniem, które może pomóc prowadzącym
jednoosobową działalność gospodarczą w minimalizowaniu
kosztów podatkowych, będzie przeniesienie się na tzw.
ryczałt lub skalę podatkową. Stawka ryczałtu w przypadku
niektórych zawodów zmniejszy się do 14 proc. (zamiast
17 proc.) i tyle zapłacą pracownicy zawodów medycznych,
architekci i inżynierowie budownictwa, a programiści nawet
12 proc. (a nie 15 proc.).
Wielu przedsiębiorców powinno też rozważyć założenie
spółki z o.o., bowiem korzyści wynikające do tej pory ze
stawki liniowej odchodzą do przeszłości, a to kusiło najbar-
dziej przy jednoosobowej działalności gospodarczej. Nato-
miast spółka z o.o. daje nam inne przewagi m.in. lepszą
ochronę przed wierzycielami.
Trudniej o inwestycje
Zmienią się też zasady opodatkowania wynajmu mieszkań.
Dziś mamy ograniczone pole do inwestycji. Oszczędności
trzymane na lokatach tracą na wartości poprzez niskie sto-
py procentowe oraz wzrastającą inflację. Kupno mieszkań
pod wynajem zabezpieczało nasz majątek. Po zmianach
wprowadzonych w „Polskim Ładzie” jedyną formą opodat-
kowania będzie ryczałt w wysokości 8,5 proc. i nie będzie
można wrzucać w koszty amortyzacji. Nie będzie też zatem
można podpisać umowy ze swoją spółką na wynajem auta
czy nieruchomości i zarabiać na zmianie wartości czy
amortyzacji.
Rząd chce, żeby nowe zasady przeszły ścieżkę legislacyjną
do końca października, aby weszły w życie już od stycznia
2022 r. ◼
Autor reprezentuje kancelarię Oniszczuk & Associates
MSP
12
Narzędzia rozwoju Twojej firmy
REKLAMA
13 sierpień 2021
14 sierpień 2021
MSP
Ulga IP BOX umożliwia preferencyjne opodatkowanie docho-
dów uzyskiwanych ze sprzedaży produktów lub usług wy-
twarzanych w oparciu o prawo własności intelektualnej.
Zamiast 19 proc. podmioty korzystające z ulgi płacą jedynie
5 proc. podatku od dochodu.
Z ulgi mogą skorzystać przedsiębiorcy, którzy osiągają do-
chody z prawa własności intelektualnej (IP) uzyskanego
z działalności badawczo-rozwojowej (B+R) lub z usług B+R
zakupionych od innych podmiotów, jednak opatentowanych
Czym jest ulga IP BOX i jaka jest alternatywa dla obniżenia podatków
Od początku 2019 roku, część polskich przedsiębiorców może skorzy-stać ulgi IP BOX i płacić niższy podatek dochodowy. Z powodu zawiłości interpretacyjnych przepisów dotyczących IP BOX oraz trudności na etapie kontroli przyznanej już ulgi, a także wątpliwych interpretacji coraz więcej programistów szuka alternatywnych rozwiązań. Obecnie zaintere-sowaniem programistów (oraz przedstawicieli innych zawodów z branży IT) cieszą się spółki na Cyprze. Czy rzeczywiście założenie firmy za gra-nicą jest dobrą alternatywą dla IP BOX? Sprawdźmy.
AGNIESZKA MORYC
przez siebie. Niezbędnym warunkiem skorzystania z ulgi
jest prowadzenie działalności badawczo-rozwojowej bezpo-
średnio związanej z wytworzeniem, rozwinięciem lub ulep-
szeniem kwalifikowanego prawa własności intelektualnej.
Lista kwalifikowanych praw własności intelektualnej, dla
których można zastosować preferencyjną stawkę podatku
dochodowego, zawiera między innymi autorskie prawo do
programu komputerowego, z czego korzystają chętnie pro-
gramiści.
15 sierpień 2021
MSP
Ulga IP BOX – trudności interpretacyjne
Pomimo stosunkowo precyzyjnych wytycznych rządu, Ulga
IP BOX budzi ogromne wątpliwości interpretacyjne. Przede
wszystkim jest rozbieżność pomiędzy przepisami a realiami
pracy programistycznej, a wiele zapisów jest zbyt mało kon-
kretnych. Przykładem może być zapis dotyczący aktualizacji
i update’ów programów, które zdaniem fiskusa mogą być
uznane za kwalifikowane do ulgi, tylko wtedy gdy proces ich
tworzenia ma charakter twórczy.
Co więcej, aby skorzystać z ulgi, należy prowadzić działal-
ność gospodarczą, nie tylko w rozumieniu posiadania zare-
jestrowanej JDG, ale także charakteru wykonywanej pracy,
która musi być niezależna i nie może być pod zewnętrznym
zwierzchnictwem. Największy jednak problem rodzą umowy
zawierane pomiędzy programistami a podmiotami, dla któ-
rych programiści tworzą kody lub całe oprogramowania,
które nie potwierdzają prawa programisty do stosowania
ulgi. Umowy muszą szczegółowo opisywać proces tworzenia
własności intelektualnej w ramach działalności badawczo-
rozwojowej wraz z możliwością wykazania tej własności oraz
zbycia praw.
Przykład. Marek jest informatykiem, który w ramach swojej
działalności badawczo-rozwojowej tworzy oprogramowanie,
a następnie przenosi prawa autorskie na klienta
(zleceniodawcę).
Fiskus, zakładając, że prawo do stworzonego przez Marka
programu faktycznie powstało, zgadza się na 5 proc. opo-
datkowanie w ramach ulgi IP BOX. Niestety, taka interpreta-
cja ma sens wyłącznie w sytuacji, jeśli Marek pracuje nad
stworzeniem programu samodzielnie, a dzieło nie ma żad-
nych innych autorów. Jeśli jednak jest członkiem zespołu
pracującego nad projektem (co w polskich realiach zdarza
się bardzo często) w oczach fiskusa może uchodzić za oso-
bę, która nie była twórcą programu, o ile wszystkie umowy
dotyczące przekazania własności intelektualnej pozwolą
precyzyjnie sprawdzić, co w ramach działalności wytworzył
Marek.
16 sierpień 2021
MSP
To jednak nie wszystko. Popularną praktyka fiskusa jest tak-
że podważenia prowadzenia ewidencji rachunkowej przypa-
dająca na każde kwalifikowane prawo własności intelektual-
nej. Jeśli tak się stanie, podatnik nie skorzysta z preferencji.
IP BOX – czy wystarczy pozytywna
interpretacja indywidualna?
Aby zabezpieczyć się przed potencjalnym zakwestionowa-
niem stosowania ulgi i doliczeniem domiaru w przyszłości,
programiści występują do fiskusa o wydanie indywidualnej
interpretacji podatkowej. Nie jest trudno uzyskać taką inter-
pretację podatkową, natomiast nie daje ona gwarancji, że w
przyszłości fiskus nie zakwestionuje prawa do ulgi, szczegól-
nie dla programistów, dla których uzyskanie interpretacji
było celem samym w sobie bez dokładnego przeanalizowa-
nia własnej działalności w kontekście prac rozwojowo-
badawczych i całego procesu tworzenia oraz przekazywania
praw autorskich. Stan faktyczny przyszłej działalności pro-
gramisty musi na każdym etapie szczegółowo odpowiadać
temu, co zostało zawarte we wniosku o interpretację.
Inaczej proces tworzenia może nie zostać uznany za twór-
czy, a własność za własność kwalifikowaną.
Spółka na Cyprze jako alternatywa dla ulgi IP BOX
Coraz częściej programiści rozgoryczeni trudnościami inter-
pretacyjnymi ulgi IP BOX szukają alternatyw. Zainteresowa-
niem cieszą się spółki Ltd. na Cyprze. Alternatywa wydaje
się mieć jeszcze więcej sensu zwłaszcza teraz, gdy przedsię-
biorcy stoją u progu ważnych zmian wynikających z progra-
mu Polski Ład.
Choć ten wesprze z pewnością miliony Polaków, nie pomoże
właścicielom firm. Zwłaszcza tym osiągającym dochody po-
wyżej pewnego progu. Warto pamiętać jednak, że Polacy,
jako mieszkańcy jednego z krajów wspólnoty mają pełne
prawo zarejestrować działalność w innym państwie. Nawet
jeśli nie mieszkają w nim na stałe. Dlaczego właśnie Cypr?
Założenie spółki na Cyprze dla osoby będącej polskim rezy-
dentem ma ogromny sens z co najmniej kilku powodów.
Oto najważniejsze:
wysoka kwota wolna od podatku. Kwota wolna od po-
datku na Cyprze to aż 19.500 euro rocznie, czyli około
87.750 zł. W Polsce jest ona obecnie ponad 8 razy niż-
sza (8.000 zł). Zgodnie z planami rządu po wprowadze-
niu Nowego Ładu ma wynieść 30.000 zł,
atrakcyjne stawki podatku CIT,
dla polskich rezydentów – obowiązek odprowadzenia
podatku dochodowego w Polsce. Ze względu na wysoką
kwotę wolną od podatku oraz umowę o unikaniu po-
dwójnego opodatkowania zawartą między Cyprem
a Polską, podatek będzie po prostu… efektywnym zero.
Możliwość wygenerowania odczuwalnych dla portfela osz-
czędności to nie jedyne zalety założenia spółki na Cyprze.
Duże znaczenie ma także łatwość obsługi, minimalna ilość
formalności oraz zdecydowanie mniej restrykcyjne niż
w naszym kraju procedury. W kategorii przychylności przed-
siębiorcom Cypr pozostawia Polskę daleko w tyle.
Wg raportu No Fluff Jobs za I półrocze 2019 r. mediana
zarobków w IT, wynosi w Polsce 12 tys. zł. Doświadczeni
programiści Java zarabiają około 13,5 tys. zł, programiści
JavaScript 12,5 tys. zł, a doświadczeni programiści back-
end około 13 tys. zł. Sprawdźmy, ile zyska osoba będąca
polskim rezydentem z dochodem w wysokości 10 tys. zł
dzięki założeniu spółki na Cyprze.
Przedsiębiorca, który osiąga przychód w wysokości 10 tys.
zł, po wprowadzeniu Polskiego Ładu dostanie „na rękę”
około 6,1 tys. zł. Jeśli założy spółkę na Cyprze, przy okre-
ślonych założeniach już w pierwszym miesiącu może zyskać
nawet 30 proc., zwiększając przychód netto do 8.500 zł.
Jeśli zarabiasz 15.000 zł miesięcznie, rejestracja spółki na
Cyprze pozwoli Ci zaoszczędzić jeszcze więcej. Po wprowa-
dzeniu Polskiego Ładu miesięczny dochód netto będzie rów-
ny 10. 025 zł. Po założeniu firmy na Cyprze – 14.045 zł!
Jedno jest pewne – takie dane mówią same za siebie. Doda-
jąc do nich skomplikowane i zawiłe realia prowadzenia dzia-
łalności gospodarczej w Polsce, alternatywa w postaci cypryj-
skiej spółki wydaje się naprawdę wartą przemyślenia. ◼
Autorka: dyrektor zarządzająca Admiral Tax oraz Admiral Private
REKLAMA
17 sierpień 2021
MSP
18 sierpień 2021
MSP
Zapotrzebowanie na import z Chin rośnie z roku na rok.
Coraz więcej osób oraz firm jest zainteresowanych pozyski-
waniem atrakcyjnych towarów z Dalekiego Wschodu.
W odpowiedzi na to zapotrzebowanie powstają nowe firmy,
które zajmują się obsługą importu.
Niewątpliwą zaletą większej liczby podmiotów oferujących
pomoc przy imporcie z Chin jest wzrost konkurencyjności
oraz dostępności. W Internecie czy w mediach społeczno-
ściowych można bez problemu znaleźć firmy oferujące im-
port z Chin „od A do Z”. Sam mógłbym wymienić przynajm-
niej pięć z nich z pamięci. Do tego dochodzi spora liczba
Import z Chin – jak znaleźć partnera biznesowego?
Import z Chin – jak znaleźć partnera biznesowego?
W drugiej części naszego tryptyku, traktującego o poszukiwaniu partne-ra biznesowego w Chinach, zastanowimy się, czy warto korzystać z usług pośrednika, którego prowizja będzie stanowiła między 5 a 10 proc. wartości naszego zamówienia, od jakich kwot warto z takich usług skorzystać i czy może jednak lepiej importować na własną rękę.
ANDRZEJ KAMIŃSKI
Pośrednicy Pośrednicy
osób, które są w stanie pomóc częściowo – oferują usługi
spedycji lub odprawy celnej, pomoc w znalezieniu towaru
czy też kontakt w języku angielskim.
Niestety, należy zwrócić uwagę na jeden poważny minus
takiej sytuacji. Nowe firmy, pojawiające się jak grzyby po
deszczu, mają małe doświadczenie i przez to mogą nas
wpakować w poważne tarapaty. Brak doświadczenia może
skutkować wydłużonym czasem dostawy towaru, proble-
mami z urzędem celnym lub chociażby tak prozaicznymi
kłopotami, jak brak wymaganej przepisami prawa metki,
instrukcji itp.
19 sierpień 2021
MSP
Weryfikacja firmy pośredniczącej
Pośrednika bezwzględnie należy sprawdzić. I to niemal tak
skrupulatnie, jak sprawdzalibyśmy dostawcę z Chin.
Na co należy zwrócić uwagę:
1. Jak długo firma istnieje i świadczy swoje usługi? Im
dłuższy staż, tym lepiej; możemy zakładać, że firma ma
lepsze kontakty, rozeznanie rynku, znajomość przepisów
i procesów.
2. Czy ma swoje biuro w Chinach? Fakt posiadania biura
w Chinach świadczy o większej skali działania, a co za
tym idzie – o większych możliwościach oraz lepszym
kontakcie z dostawcami.
3. Jeśli pośrednik nie ma
biura w Chinach – co
świadczy o jakości
świadczonych usług?
W jaki sposób weryfi-
kuje dostawców
i wyszukuje produk-
ty? Czy jest w stanie
przeprowadzić QC
(quality control) lub
audyt fabryki?
4. Można zapy tać ,
z usług jakiego spedytora
korzysta i gdzie (w jakich
miastach) ma zaprzyjaź-
nione agencje celne. Czy
oferuje jedynie transport
morski, czy także inne for-
my transportu (kolejowy,
powietrzny)?
5. Wskazane jest pozyskanie
referencji od innych
klientów (dowód społeczny).
Byłoby idealnie, jeśli udałoby się nam zna-
leźć klientów z pokrewnej nam branży.
6. Staranne zapoznanie z treścią podpisywanej z pośredni-
kiem umowy jest podstawą. Zwróćmy uwagę, za co po-
średnik odpowiada, a co leży poza jego zakresem odpo-
wiedzialności. Uważnie przeczytajmy zapisy dotyczące
tajemnicy handlowej. Jeśli nie występują one w szablo-
nie umowy, warto zapytać dlaczego – szerzej na ten
temat pod koniec artykułu.
Cennik usług
Po uzyskaniu odpowiedzi na nurtujące nas pytania należy
oczywiście poprosić o cennik usług. Trzeba pamiętać, że
niektóre firmy będą miały stosunkowo wysoki „próg wej-
ścia”. Jeśli firma ma biuro w Chinach, zatrudnia tam pracow-
ników, oferuje kontakt w języku polskim i angielskim, to
raczej nie zainteresuje się drobnym zamówieniem na kilka-
set dolarów. Jednak zawsze warto próbować. Może uda się
w takiej firmie zasięgnąć porady lub na przykład wykupić
samą usługę audytu producenta.
Co może się znaleźć w cenniku usług pośrednika? Praktycz-
nie każda usługa związana z importem z Chin. Od prostej
konsultacji (płatnej lub bezpłatnej), przez usługę weryfikacji
potencjalnego dostawcy, audyt fabryki, organizację próbek,
aż po kompleksowe usługi typu „door to door”.
Jeśli sprawdziliśmy pośrednika i wiemy, że cieszy się on
dobrą opinią, jeśli wraz z narzuconą przez niego
ceną usługi (prowizją)
nadal opłaca się nam
import danego produk-
tu, to wykupienie usługi
„door to door” pozwala
nam w zasadzie spać
spokojnie i oczekiwać
na towar.
Pośrednik zajmie się
wszystkimi aspektami:
wyszuka towar (my bę-
dziemy musieli tylko zaak-
ceptować cenę oraz podać
ilość, wzory itp.), zakupi go
w naszym imieniu (my
wpłacamy zaliczkę lub pełną
cenę), sprowadzi do Polski
w ustalony wspólnie
sposób (np. drogą morską,
w kontenerze), dokona odprawy cel-
nej i dostarczy do naszej firmy wraz z polską
fakturą VAT.
Lekko zmodyfikowaną wersją powyższego rozwiązania jest
sytuacja, w której jako klient chcemy uczestniczyć czynnie
w którymś z etapów importu. Możemy na przykład zdecydo-
wać, że sami wyszukamy dostawcę produktu, a firma po-
średnicząca pomoże nam jedynie w weryfikacji jego wiary-
godności. Możemy też wskazać swoją spedycję i agencję
celną albo zrezygnować z polskiej faktury i występować
samodzielnie jako importer. Wszystko to jest kwestią umo-
wy między stronami.
Zalety korzystania z pośredników
Jeśli decydujemy się na skorzystanie z płatnych usług, otrzy-
mujemy w zamian swego rodzaju „gwarancję wolnego cza-
20 sierpień 2021
MSP
su”. Płacimy za to, że ktoś w naszym imieniu zajmie się pew-
nymi aspektami czy to życia prywatnego (ogrodnik zadba
o rośliny oraz skosi trawę, księgowy rozliczy pit roczny), czy
też zawodowego (zatrudnimy pracownika, któremu zlecimy
wykonanie zadania, firmie zewnętrznej powierzymy prowa-
dzenie firmowych profili w mediach społecznościowych).
Podobnie jest, gdy zdecydujemy się skorzystać z usług
pośrednika przy imporcie z Chin. Podczas gdy firma pośred-
nicząca będzie się zajmować sprowadzaniem naszego towa-
ru, my mamy czas wolny, który możemy przeznaczyć na
inne sprawy.
W poprzednim artykule omawialiśmy skomplikowany, kosz-
towny i czasochłonny proces pozyskiwania partnera w Chi-
nach, oparty na wylocie do Państwa Środka oraz
uczestnictwie w targach. Wykupienie usługi zna-
lezienia dostawcy interesującego nas towaru
oraz ustalenie z nim szczegółów współ-
pracy pozwala nam czas, jaki spędzi-
libyśmy na targach w Chinach,
przeznaczyć na inne spra-
wy zawodowe.
Kolejną niewątpliwą
zaletą jest to, że
gdy decydu-
jemy się
na usługę kompleksową (czyli końcowym dokumentem dla
nas jest polska faktura VAT), w zasadzie nie dokonujemy
importu w swoim imieniu. Otrzymanie polskiej faktury VAT
jest równoznaczne z dokonaniem zakupu od podmiotu
polskiego, czyl i t raktowane jest jak WNT
(wewnątrzwspólnotowe nabycie towaru). W takiej sytuacji
nie musimy martwić się wyrobieniem numeru EORI, który
jest niezbędny, jeśli chcemy jako przedsiębiorca importować
towary z krajów trzecich.
Wracając na chwilę do „gwarancji wolnego czasu”, warto
zastanowić się, co jest dla nas ważniejsze.
Być może korzystniej jest wykupić usługę znalezienia
dostawcy niż samemu żmudnie poszukiwać go na chińskich
portalach (w trzeciej i ostatniej części naszego tryptyku
zajmiemy się właśnie tą formą znalezienia partnera handlo-
wego w Chinach). W wolnym czasie, który dzięki temu uzy-
skamy, możemy się skupić na promocji sprowadzanego
towaru. Możemy testować zainteresowanie produktem,
a nawet próbować pozyskać pierwsze zamówienia.
Minusy korzystania z pośredników
Cytując Stanisława Tyma z kultowego filmu „Miś” Stanisła-
wa Barei: „Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie
przesłoniły Wam minusów”.
Obok omówionych wcześniej zalet korzystanie z pośredników
ma, jak łatwo się domyślić, także kilka niewątpliwych wad.
1. Koszty usług oraz prowizja
Być może uda się nam uzyskać bezpłatną konsultację pro-
stego zagadnienia, jednak usługi pośredników są w zdecy-
dowanej większości płatne, co w konsekwencji wpływa
na atrakcyjność ceny znalezionego w Chinach produktu
(te koszta musimy doliczyć i porównać z cenami produktu
w Polsce).
Warto zastanowić się, z których płatnych usług korzystać.
Może na przykład, dla mniejszych zamówień, zrezygnować
z płatnej kontroli towaru po stronie chińskiej, a oprzeć się
tylko na jakości otrzymanych od dostawcy próbek zama-
wianego towaru.
2. Brak bezpośredniej kontroli nad zamówieniem
W przypadku usługi kompletnej, w modelu „door to door”,
jako klient nie mamy w zasadzie wpływu na to, co się dzieje
z towarem. Ponieważ nie jesteśmy stroną ani dla firmy chiń-
skiej, ani dla spedytora czy też agencji celnej, musimy opie-
rać się tylko na słowach pośrednika.
Jeśli przykładowo występują jakieś opóźnienia, to nie jeste-
śmy w stanie określić, po czyjej stronie leży wina. Zdarzają
się przypadki, że wybrany producent nie dotrzyma uzgodnio-
nego wcześniej terminu dostarczenia towaru do magazynu
21 sierpień 2021
MSP
firmy pośredniczącej. Po stronie pośrednika również może
dojść do jakiegoś niedopatrzenia. Pośrednik może obarczać
winą za zaistniałą sytuację producenta towaru, a ten z kolei
może zrzucać odpowiedzialność na opieszałość pracowników
firmy pośredniczącej.
3. Kłopoty z odprawą celną
Jeśli nasze zamówienie nie wypełnia całkowitej objętości
kontenera (w przypadku kontenera 20-stopowego jest to
26 metrów sześciennych), pośrednik umieści nasz towar
w kontenerze wraz z towarami zamówionymi przez innych
klientów. Im więcej w danym momencie będzie miał klien-
tów, tym większa będzie liczba różnych towarów w jednym
kontenerze. Ponieważ pośrednik dokonuje odprawy celnej
towarów z kontenera na siebie, a następnie odsprzedaje je
nam, taka odprawa może trwać bardzo długo; jest także
zależna od najsłabszego ogniwa, czyli zamówień, które
z jakichś przyczyn mają problemy (np. z dokumentacją).
4. Brak trwałej relacji
To dość poważny minus. Relacje z dostawcą, ze spedycją
czy agencją celną będzie miał pośrednik, a nie Ty jako ku-
pujący. Nawet jeśli dostawca będzie pytał o zrealizowane
zamówienie, zagadywał o jego ponowienie, to osoby z biura
pośrednika mogą w natłoku innych spraw po prostu o tym
zapomnieć i nie przekażą zapytania dalej. Jeśli dostawca
wprowadzi nowy wariant produktu, taka informacja również
trafi tylko do pośrednika, bo to on w Twoim imieniu dokony-
wał zakupu. Ty nie masz żadnego wpływu na to, czy infor-
macja ta ostatecznie trafi do Ciebie.
5. Dyskrecja i działania z zakresu nieuczciwej konku-
rencji
Z jednej strony zakup sprowadzonego towaru od polskiej
firmy, na podstawie normalnej faktury VAT, zapewnia dość
wysoki poziom bezpieczeństwa, jeśli chodzi o ukrycie faktu
importowania z Chin. Z drugiej jednak strony pamiętamy, jak
Amazon podszedł do sprawy dobrze sprzedających się towa-
rów oferowanych przez zewnętrzne firmy: po prostu rozpo-
czął własną produkcję, bardzo podobną, ale o wiele tańszą.
Podobnie może postąpić pośrednik realizujący dla nas zlece-
nie importu z Chin. Jeśli w umowie z pośrednikiem nie
zawrzemy zakazu nieuczciwych działań o charakterze konku-
rencyjnym, to po dwóch, trzech zamówieniach przez nas
zleconych, może próbować on wykorzystać zdobytą wiedzę
i kontakty i na własną rękę wprowadzać nasz lub bardzo
podobny towar do sprzedaży.
Podsumowując:
Pośrednika należy sprawdzić i zweryfikować równie wni-
kliwie co chińskiego dostawcę.
Korzystanie z płatnych usług daje nam „gwarancję wol-
nego czasu”, który możemy przeznaczyć na inne działa-
nia biznesowe.
Zdecydowana większość usług pośredników jest płatna –
trzeba zastanowić się i skalkulować, która opcja jest dla
nas opłacalna.
Korzystając z usługi importu w modelu „door to door”,
musimy pamiętać, że praktycznie nie mamy kontroli nad
procesem zamówienia, nie budujemy swojej renomy
oraz relacji z dostawcą i spedycją, a dodatkowo ryzyku-
jemy, że nasze towary mogą zostać skopiowane i wpro-
wadzone na rynek bez naszej zgody i wiedzy.
W kolejnym artykule z tej serii (trzecim i zarazem ostatnim)
zajmiemy się samodzielnym poszukiwaniem partnera w Chi-
nach przy pomocy popularnych portali internetowych. ◼
Autor: przedsiębiorca, od przeszło dwudziestu lat związany zawodowo z handlem, od 2006 r. współpracuje z Chinami, propagator idei nowoczesnego importu
REKLAMA
22 sierpień 2021
NOWOŚCI WYDAWNICZE
Moja praca, moja pasja
Cal Newport
Wydawnictwo Studio Emka
Książka Cala Newporta, nosząca tytuł zapożyczony od komika Steve’a Martina, który
radził początkującym wykonawcom: „Bądźcie tak dobrzy, żeby wszyscy to widzieli”,
jest lekturą obowiązkową dla każdego, kto zastanawia się nad wyborem drogi zawo-
dowej albo jest niezadowolony z obecnej pracy i chce inaczej pokierować swoim ży-
ciem. Newport doradza, jak sprawić, aby mieć pracę, którą się kocha. Książka New-
porta zmieni nasze poglądy na karierę zawodową, szczęście i udane życie.
Pi razy oko
Matt Parker
Wydawnictwo Insignis
W książce „Pi razy oko” Matt Parker zabiera czytelnika w niesamowitą podróż po manowcach
zastosowań matematyki w naszym życiu – krainie błędów, pomyłek, wpadek i gliczy, które zda-
rzają się wszędzie, gdzie tylko ktoś kiedyś użył do czegoś jakichkolwiek obliczeń. Internet, big
data, znaki uliczne, loterie, kalendarze, osobliwe zbiegi okoliczności, pozornie uczciwe gry loso-
we, niedokładności w pomiarze czasu, fałszywe slogany reklamowe, arkusze Excela, konwersje
jednostek – przekonajcie się, czym grożą błędy popełniane przez ludzi korzystających z matema-
tyki na co dzień, czyli na dobrą sprawę… przez nas wszystkich! Konsekwencje błędów matema-
tycznych bywają zabawne, zadziwiające, ale niestety także tragiczne. O wszystkich Matt Parker
pisze wyjątkowo lekkim piórem, z dystansem i charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru.
Antyspołeczny
Nick Pettigrew
Wydawnictwo Insignis Zadaniem antyspołecznego jest troska o to, by lokalna społeczność żyła w harmonii i zadowole-
niu. Innymi słowy: żeby ludzie przynajmniej nie skakali sobie do gardeł. To trudny kawałek chle-
ba. Wystarczająco trudny, gdy w twoim rewirze nic szczególnego się nie dzieje. Kiedy jednak
stają ci na drodze obsesyjni zbieracze, marzące o sławie niedoszłe dżokejki, wyluzowani właści-
ciele melin narkotykowych i skłonni do pieniactwa handlarze bronią, może rozpętać się chaos.
„Antyspołeczny” to nie tylko błyskotliwa diagnoza współczesnego społeczeństwa. To przede
wszystkim niesamowicie zabawna i chwytająca za serce opowieść o pracy z ludźmi, o których
większość wolałaby zapomnieć, i o rozwiązywaniu problemów, z którymi mało kto chciałby się
mierzyć. Ta książka sprawi, że będziesz się śmiać, płakać i kipieć ze złości… i to czasami naraz,
czytając jedno zdanie.
Zdążyć z czasem na czas
Jan Yager
Wydawnictwo Studio Emka Autor, opierając się na swoich obserwacjach i wynikach własnych badań oraz uznanych autory-
tetów, uczy, jak uzyskać większą wydajność w świecie, w którym praca stawia przed nami nie-
ustannie coraz większe wymagania.
Tę naukę zawiera, w największym skrócie, w wyspecyfikowanych poniżej pytaniach:
- jaki jest najważniejszy czynnik, nad którym masz kontrolę,
- jak wdrożyć opracowany przez autorkę schemat P.I.E. – Priorytetyzuj., Inicjuj., Ewaluuj.,
- jak brzmi pięć pytań dotyczących Twojej przyszłej spuścizny,
- jak poradzić sobie z powszechnymi marnotrawcami czasu,
- jak lepiej radzić sobie z pracą i wszelkimi aktywnościami, aby zaoszczędzić czas,
- jakie kwestie kulturowe mają wpływ na nasze zarządzanie czasem.
23 sierpień 2021
NOWOŚCI WYDAWNICZE
Daj się lubić na chwilę lub na zawsze. Rady agenta FBI
Jack Schafer, Marvin Karlins
Wydawnictwo Kompania Mediowa
Książka Daj się lubić dostarczy ci narzędzi potrzebnych do zdobycia sympatii, niezależnie od
tego, czy chodzi o pierwsze wrażenie na randce, rozmowie o pracę czy podczas spotkania
towarzyskiego. Popraw swój „iloraz sympatyczności”, naucz się wyłapywać kłamstwa i opanuj
niewerbalne sygnały. Zacznij mieć wpływ na to, jak postrzegają cię inni.
Dzięki sprawdzonym radom byłego agenta FBI specjalizującego się w analizie zachowania,
nauczysz się jak zawsze zrobić dobre wrażenie na nieznajomych, w jaki sposób zbudować
trwałe relacje oraz jak dowiedzieć się, co tak naprawdę inni myślą o Tobie. Przeczytaj i Daj
się lubić na chwilę lub na zawsze.
Kreatywność. Krótki i optymistyczny przewodnik
John Cleese
Wydawnictwo Insignis
John Cleese – współzałożyciel grupy Monty Pythona, scenarzysta i aktor (Rybka zwana Wan-
dą, Lemur zwany Rollo, Monty Python i Święty Graal, Żywot Briana, Hotel Zacisze) – korzysta-
jąc ze swojego bogatego doświadczenia, dzieli się spostrzeżeniami dotyczącymi procesu twór-
czego i radzi, jak rozbudzić w sobie kreatywne myślenie w dowolnej dziedzinie.
Czego potrzebujesz, żeby twój umysł wszedł w kreatywny tryb pracy? Co powinieneś zrobić,
gdy czujesz, że doszedłeś do ściany? Skąd wiadomo, że pomysł, który właśnie zaświtał ci
w głowie, to coś, czym warto się zająć?
Każdy może być kreatywny. A John Cleese pokazuje, jak to osiągnąć.
Zostań Mistrzem Sprzedaży Telefonicznej
Jarosław Pudełek
Wydawnictwo Fundacja Strefa Szkoleń
Książka jest odpowiedzią na pytanie: co zrobić, by pokochać telefon i z przyjemnością wyko-
rzystywać go w sprzedaży? Jest to kompendium wiedzy, technik i narzędzi stosowanych przez
Autora i sprawdzonych przez niego na bazie ponad 20 tys. rozmów sprzedażowych. To prze-
wodnik po sprzedaży telefonicznej zawierający dodatkowo zestaw zadań i ćwiczeń (do pobra-
nia także za pomocą linku lub kodu QR z książki), pozwalający dostosować podawane rozwią-
zania do indywidualnej sytuacji sprzedażowej Czytelnika. Przechodząc przez poszczególne
rozdziały książki, Czytelnik przekonuje się, że telefon naprawdę może zostać najlepszym przy-
jacielem każdego sprzedawcy, niezależnie od jego doświadczenia i branży, w której działa.
Jak zjednać sobie ludzi. Metody agenta FBI
Robin Dreeke
Wydawnictwo Kompania Mediowa
To wyjątkowa książka opisująca konkretne działania i pokazująca, że trzeba traktować innych
w sposób, w jaki sami chcielibyśmy być traktowani. Czyli jak? Autor, bazując na własnych
doświadczeniach oficera marines, agenta FBI i szefa specjalnego Programu Analizy Behawio-
ralnej FBI, dzieli się metodami, które pozwalają najskuteczniej radzić sobie w życiu zawodo-
wym i prywatnym. Poczynając od tego, jak sprawić, by ludzie dobrze się czuli w twoim towa-
rzystwie i chcieli spędzać z Tobą czas, po wpływanie na innych, by robili to, co ci odpowiada.
Niezależnie jednak od celu, jaki sobie postawisz, klucz tkwi w skupianiu się NA INNYCH. Dzie-
sięć prostych metod agenta FBI, zastosowanych razem lub wybiórczo, podniesie nie tylko
jakość Twojego życia, ale również poprawi relacje w twoim domu, pracy, podczas zabawy czy
w kontaktach z nieznajomymi.
24 sierpień 2021
Domena MSPortal.pl wraz ze stroną internetową szuka inwestora lub wspólnika.
Szczegóły oferty: https://biznes2biznes.com/index.php?strona=ogloszenie&id=164780&typ_id=1&w=1
Więcej ofert na: www.biznes2biznes.com
DOMENA MSPORTAL.PL SZUKA INWETSORA LUB WSPÓLNIKA
Sprzedam stalową konstrukcję hali produkcyjnej kompletną z dachem, stolarką okienna i drzwiową, oświetleniem. Hala łatwa do demontażu i montażu wielkości około 1000 m.kw.
Szczegóły oferty: https://biznes2biznes.com/?strona=ogloszenie&id=166276&typ_id=19&w=1
Więcej ofert na: www.biznes2biznes.com
HALA - PRODUKCJA, MAGAZYN, ROLNICTWO, STADNINY KONI
Firma ogłasza że posiada do sprzedaży lub wynajmu zakład produkcyjny oraz chętnie podej-mie inną formę współpracy biznesowej w opisanych halach.
Szczegóły oferty: https://biznes2biznes.com/?strona=ogloszenie&id=166981&w=1
Więcej ofert na: www.biznes2biznes.com
OFERTA SPRZEDAŻY/WYNAJMU ZAKŁADU PRODUKCYJNEGO
Profesjonalna szwalnia przyjmie zlecenia na szycie odzieży wierzchniej (m. in. żakiety, kurtki, płaszcze) oraz tekstylia. Posiadamy ponad 25-letnie doświadczenie w branży.
Szczegóły oferty: https://biznes2biznes.com/?strona=ogloszenie&id=166969&w=1
Więcej ofert na: www.biznes2biznes.com
SZWALNIA PRZYJMIE ZLECENIE NA PRZESZYCIA
Żyjemy w czasach, w których aby sprzedać produkt, trzeba zwrócić na siebie uwagę klienta. Musimy zainteresować go na tyle, by zechciał poznać naszą ofertę.
Szczegóły oferty: https://biznes2biznes.com/?strona=ogloszenie&id=131471&typ_id=5&w=1
Więcej ofert na: www.biznes2biznes.com
PROFESJONALNE ZAPACHY I URZĄDZENIA DLA FIRM
OFERTY B2B
25 sierpień 2021
Oferujemy kompleksową pomoc w przeprowadzeniu procedury otwarcia oddziału firmy w Pol-sce spółki zagranicznej.
Szczegóły oferty: https://biznes2biznes.com/?strona=ogloszenie&id=161188&w=1 Więcej ofert na: www.biznes2biznes.com
OTWORZENIE ODDZIAŁU ZAGRANICZNEJ FIRMY W POLSCE
Sprzedam spółkę z o.o. z długiem. Rozliczenie długu jest możliwe (patrz długi opis). Spółka nic na dzień dzisiejszy nie robi, nie ma długów wobec ZUS i US. Kapitał zakładowy 50000 zł.
Szczegóły oferty: https://biznes2biznes.com/?strona=ogloszenie&id=167048&typ_id=3&w=1
Więcej ofert na: www.biznes2biznes.com
SPRZEDAM SPÓŁKĘ Z O.O. Z DŁUGIEM
Poszukujemy Inwestorów do nowego Projektu Biznesowego. Gwarancja zysku i wyłączenie ryzyka inwestycyjnego – w umowie zawartej notarialnie.
Więcej ofert na: www.biznes2biznes.com
ZYSK 15 DO 45 MLN ZŁ. POSZUKUJĘ INWESTORA. KUP UDZIAŁY
Producent materacy zatrudni umiejącego sprzedać minimum 1000 materacy miesięcznie – płaci za to 10000 zł.
Więcej ofert na: www.biznes2biznes.com
UMIEJĄCEMU SPRZEDAĆ MATERACE
Reklama firm, produktów i usług online. Swoją ofertę kieruję do każdego przedsiębiorcy. bez względu na branżę czy budżet reklamowy. Chętnie podzielę się swoim doświadczeniem i podejmę współpracę.
Więcej ofert na: www.biznes2biznes.com
REKLAMA FIRM W INTERNECIE – W GOOGLE I NA WWW
OFERTY B2B
26 sierpień 2021
FINANSE
Oprogramowanie typu ransomware (blokada danych, kom-
putera w zamian za okup), które pojawiło się około 10 lat
temu, stało się w ostatnim czasie prawdziwą zmorą przed-
siębiorców. Wystarczy spojrzeć na liczby. W zeszłym roku
liczba ataków według firmy Deep Instinct wzrosła o 435
proc. Więcej światła na skalę problemu rzucają dane groma-
dzone w raportach ekspertów od ransomware – Coveware.
W pierwszym kwartale tego roku:
• średnia wartość okupu wzrosła z 154 tys. USD do 220 tys.
Ransomware zmorą przedsiębiorców, ale można się od niego ubezpieczyć… jeszcze
Liczba cyberataków na firmy, których celem jest wyłudzenie okupu, rośnie lawinowo. Co więcej, zwiększa się też wysokość żądań przestępców. Mimo głosów, że ryzyko ransomware powinno zostać wyłączone z cyberpolis, polscy przedsiębiorcy mogą spać w miarę spokojnie – zakres ubezpieczeń się nie zmieni, ale ceny niestety tak, może nawet o 40 proc.
MATEUSZ BARTOSZCZE
USD, czyli o 43 proc. (mediana skoczyła zaś o 59 proc., do
78 tys. USD),
• 73 proc. zaatakowanych firm to przedsiębiorstwa zatrudnia-
jące do tysiąca pracowników (najmniejsze, zatrudniające do
100 osób stanowiły 37,2 proc. wszystkich poszkodowanych),
• najczęściej atakowane są firmy świadczące usługi profe-
sjonalne (np. kancelarie prawne) – 25 proc.,
• w 77 proc. przypadków hakerzy nie tylko blokują dane,
ale grożą też ich upublicznieniem,
26 sierpień 2021
27 sierpień 2021
FINANSE
• średni czas przestoju spowodowanego atakiem to 23 dni,
o 10 proc. więcej niż pod koniec 2020 r.
Rośnie ryzyko – ubezpieczyciele podnoszą ceny
Te liczby same w sobie już niepokoją, a obawy przedsiębior-
ców może podbić jeszcze fakt, że francuski oddział jednego
z 5 największych ubezpieczycieli wycofał się parę tygodni
temu z oferowania rozszerzenia ochrony o koszty okupu
w ramach cyberubezpieczeń na niektórych rynkach. Co wię-
cej, CEO Swiss RE powiedział z kolei niedawno, że cyberry-
zyko może stać się zakresem nieubezpieczalnym. Choć
skrajne, nie są to odosobnione głosy.
Nie spodziewam się jednak, żeby polskich przedsiębiorców
jak francuskich, czekało ograniczenie ochrony, ale na pew-
no ceny pójdą w górę. Proszę też spojrzeć na liczby bez-
względne – sumę okupów zapłaconych w zeszłym roku
oszacowano na równowartość 350 mln USD w krypto-
walutach. A to tylko część środków wypłacanych
przez ubezpieczycieli. Z polisy można sfinanso-
wać wiele więcej działań niż sam okup. To
musi się odbić na cenach. Spodziewam się,
że mogą wzrosnąć nawet i o 30-40 proc.
O atakach jest coraz głośniej,
ale tylko o tych największych
Głośnymi niedawno przypadkami tego
typu ataków są te przeprowadzone
na szwedzką sieć sklepów spożyw-
czych Coop, amerykańską firmę
Colonial Pipeline (operator naj-
większego rurociągu w USA),
czy działającą w branży
mięsnej korpora-
cję JBS z USA. To największe ostatnio ataki, ale jak pokazu-
ją statystyki, to sektor MSP jest najbardziej zagrożony –
ponad 1/3 atakowanych to firmy zatrudniające do 100 osób.
Niestety, już nikt nie jest wolny od ryzyka. Coraz więcej
przedsiębiorców zdaje sobie sprawę, że to nie kwestia „czy”,
ale „kiedy” będę celem ataku. Dlatego oprócz dodatkowych
zabezpieczeń, kupują też cyberpolisy.
Trzy filary cyberbezpieczeństwa
Żeby zabezpieczyć przedsiębiorstwo kompleksowo przed
ryzykiem cybernetycznym, konieczne są trzy uzupełniające
się elementy – aktualne oprogramowanie antywirusowe,
minimalizacja błędów ludzkich i ubezpieczenie.
1 Aktualne oprogramowanie
Podstawą każdego systemu bezpieczeństwa IT jest
oprogramowanie chroniące przed atakiem. Musi ono
być stale aktualizowane, inaczej może nie za-
pewnić odpowiedniego poziomu ochrony.
Ponadto jest to często wymóg ubezpie-
czycieli, żeby polisa pozostawała w mo-
cy. Na szczęście większość dostępnych
na rynku programów aktualizuje się
automatycznie, trzeba więc tylko
zadbać o wybór odpowiedniego –
zapewniającego też zaporę przed
malware i ransomware.
2 Edukacja pracowni-
ków
Samo oprogramowanie to
jednak za mało, ponieważ
nadal wiele ataków jest
skutecznych z powodu
27 sierpień 2021
28 sierpień 2021
FINANSE
błędów ludzkich. Dlatego firmy muszą dbać o czujność,
wzrost świadomości oraz informowanie pracowników o nie-
bezpieczeństwach. Pomocne będą tutaj „najprostsze” czyn-
ności tj. dbałość o nieotwieranie załączników z podejrzanymi
rozszerzeniami, cykliczne wykonywanie kopii zapasowych
oraz szkolenia. Warto też zadbać o kontrolę dostępu do po-
szczególnych aplikacji, baz danych i systemów firmowych.
3 Cyberubezpieczenie
Jednak nawet najlepsze zabezpieczenia i czujność pra-
cowników czasem mogą okazać się niewystarczające. Wtedy
ostatnią deską ratunku jest zazwyczaj ubezpieczenie. Jaką
ochronę zapewnia w przypadku ransomware? Przede
wszystkim gwarantuje środki na pokrycie okupu. Ponadto
z ubezpieczenia można sfinansować znalezienie i usunięcie
luk w systemie bezpieczeństwa oraz wszelkie koszty związa-
ne z naruszeniem poufności danych osobowych, jak prze-
prowadzenie akcji informacyjnej wśród potencjalnie
poszkodowanych czy wypłata ewentualnych za-
dośćuczynień.
Trzeba jednak pamiętać, że wszystkie wymienione
elementy są ze sobą ściśle związane. Wobec coraz
większego zagrożenia możemy spodziewać się, że
w procesie oceny ryzyka zyskają na znaczeniu wy-
magania techniczne i organizacyjne, które winny
być spełnione przez wnioskujących o ubezpiecze-
nie. Przykładowo, coraz częściej mówi się o posia-
daniu systemu do analizy i wykrywania zagrożeń na
urządzeniach końcowych, tzw. Endpoint Detection
and Response, w skocie EDR. Eksperci od oceny
ryzyka zwracają też uwagę, czy firma prowadzi
szkolenia dla pracowników z cyberbezpieczeństwa,
wypracowała procedury reakcji, stosuje stopniowa-
nie dostępu itd.
Przedsiębiorco, pamiętaj o przestoju
z powodu ataku!
Konieczność zapłaty okupu, odzyskania danych czy
wykrycia i usunięcia luk w systemie ochrony firmy
to jednak tylko część problemu. Skutkiem ataku
jest też zazwyczaj wymuszona przerwa w działalno-
ści do czasu zlikwidowania zagrożenia. A ta może
potrwać nawet parę tygodni, jak widać
z zaprezentowanych na początku danych. Na szczę-
ście ubezpieczyciele zdają sobie z tego sprawę
i uwzględniają to ryzyko w oferowanej ochronie.
Dzięki odpowiednim klauzulom przedsiębiorcy mogą
liczyć na rekompensatę utraconego zysku netto
z powodu ataku czy złośliwego oprogramowania.
28 sierpień 2021
Cyberpolisy oferują, jak widać kompleksową pomoc w razie
ataku. „Dbają” też o reputację firmy, ponieważ fakt skutecz-
nego ataku cybernetycznego, zawłaszcza, jeśli wyciekły
dane osobowe, jest czasem bardzo szybko nagłaśniany me-
dialnie. Powoduje to natychmiastowy spadek reputacji
i zaufania do marki. Dlatego ubezpieczenie może zapewniać
też pokrycie kosztów dodatkowego doradztwa i działań wi-
zerunkowych, mających zminimalizować odpływ klientów
z powodu samego ataku czy spowodowanej nim przerwy
w działalność.
Warto zwrócić uwagę, że skutkiem ataków są czasem
nie tylko konieczność zapłaty wielomilionowych okupów
i zachwianie reputacji marek, ale także wzrosty cen spowo-
dowane brakami dostaw, co również pozostawia rysę
na wizerunku. ◼
Autor: radca prawny, z-ca dyrektora oddziału Kraków EIB SA
REKLAMA
29 sierpień 2021
FINANSE
30 sierpień 2021
NOWOCZESNE TECHNOLOGIE
Przedsiębiorco – ile wie o Tobie Internet?
Przedsiębiorco – ile wie o Tobie Internet? Według raportu „Digital 2021” z Internetu w Polsce korzysta 31,97 mln ludzi, a portali społecznościowych używa aż 25,9 mln osób. Takie liczby robią wrażenie, ale też zmuszają do zastanowienia. Korzystając z Internetu niejednokrotnie pozostawiamy po sobie ślad, poprzez udostępnienie naszych danych. Przy odpowiednim wysiłku i wiedzy można powiązać pozostawioną w Internecie treść z wybraną osobą. Zazwyczaj, to my sami decydujemy o upublicznieniu prywatnych danych w sieci, ale informacje nas dotyczące mogą być też łatwo dostępne niezależnie od naszej woli. Czy można je odnaleźć i wykorzystać w nieko-rzystny dla nas sposób? Ile wie o nas Internet?
PAWEŁ RADECKI
31 sierpień 2021
NOWOCZESNE TECHNOLOGIE
REKLAMA
Dostęp do Internetu jest coraz bardziej powszechny.
Aż 84,5 proc. mieszkańców Polski z niego korzysta – wyni-
ka z danych raportu „Digital 2021” od We Are Social
i Hootsuite. Posiadamy coraz większą świadomość, że każ-
dy nasz ruch w sieci pozostawia po sobie ślad. Jednak nie
każdy zdaje sobie sprawę z tego, jak wiele informacji jest
zbieranych na nasz temat. Co więcej, przy odpowiednim
wysiłku prawie każdy może wejść w ich posiadanie.
(Nie)publicznie informacje
Niektóre informacje, które nas dotyczą, można pozyskać
przez ogólnie dostępne źródła. Przestępcy mogą wykorzy-
stać te informacje w celu podejmowania prób złamania
prawa np. uzyskania pożyczki od nierzetelnego pożyczko-
dawcy.
Na podstawie Rejestru Przedsiębiorców KRS możemy uzy-
skać np. numer PESEL, a co za tym idzie, także zaszytą
w nim datę urodzenia członków zarządu. Centralna Ewi-
dencja i Informacja o Działalności Gospodarczej umożliwia
dotarcie do szeregu informacji o osobach prowadzących
jednoosobową działalność gospodarczą.
Ujawniony w niej adres prowadzenia działalności, niejed-
nokrotnie stanowi także miejsce zamieszkania przedsię-
biorcy. Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych
również pozwala na pozyskanie informacji o numerze
PESEL, tym razem udziałowców spółek. Uzyskanie informa-
cji o numerze księgi wieczystej budynku, umożliwia pozy-
skanie imion, nazwisk i numerów PESEL wszystkich właści-
cieli lokali w budynku, poprzez system Elektronicznych
Ksiąg Wieczystych.
Czy da się pozyskać więcej danych?
Zakładając, że chcielibyśmy zdobyć jeszcze bardziej szcze-
gółowe informacje personalne, które są dostępne w sieci,
potrzebowalibyśmy skorzystać z wyspecjalizowanej usługi.
OSINT (ang. Open-Source Intelligence), inaczej biały
wywiad, wymaga zaangażowania analityków do przeszuki-
wania Internetu pod kątem fragmentów informacji o danej
osobie. Znalezione szczegóły są kojarzone i łączone
w całość w celu pozyskania dalszych informacji.
Korzystając z tzw. białego wywiadu, możemy dojść „po
nitce do kłębka”. Posługując się przykładem: na stronie
internetowej firmy znajduje się adres służbowy wybranej
osoby. Pozyskane imię, nazwisko i adres e-mail mogą być
przedmiotem dalszych poszukiwań w celu odnalezienia
kont internetowych danej osoby na portalach społeczno-
ściowych. Kolejne uzyskane informacje, np. zdjęcia, są
przedmiotem dalszej analizy, w celu wyodrębnienia cech
identyfikujących osobę.
Analitycy OSINT korzystają z wielu dostępnych w sieci na-
rzędzi, aby ułatwić swoją pracę. Jedna z aplikacji umożliwia
m.in. błyskawiczne przeszukiwanie wskazanych domen
internetowych w celu pozyskania wszystkich upublicznio-
nych w domenie adresów e-mail. Wyspecjalizowane narzę-
dzia dostępne poprzez przeglądarkę pozwala na szybkie
sprawdzenie, na jakich mediach społecznościowych zareje-
strowane jest konto o konkretnej nazwie użytkownika
(np. Jan.Kowalski lub J.Kowalski). Zaawansowane narzę-
dzia wykorzystujące algorytmy sztucznej inteligencji (AI)
analizują przesłane zdjęcie w celu rozpoznania cech
charakterystycznych dla wizerunku danej osoby i wyszuka-
nia w Internecie jej innych fotografii.
Analiza OSINT nie jest prostym zadaniem – potrzeba dużo
wysiłku i znajomości wyspecjalizowanych narzędzi, aby dzia-
łać skutecznie. Mimo tego powinniśmy uważać, jakie dane
udostępniamy w sieci – nasze bezpieczeństwo i spokój mo-
gą być warte więcej niż możliwość podzielenia się informa-
cjami o sobie na kolejnym portalu społecznościowym. ◼
32 sierpień 2021
Przykładem uzależnienia od jednego kanału sprzedaży jest
Toys ‘R’ Us. Amerykański gigant w 2000 r. rozpoczął sprzedaż
online. Do tego celu wybrał platformę Amazon, z którą zwią-
zał się dziesięcioletnią umową wykluczającą obecność innych
sprzedawców zabawek na platformie. W praktyce firma mu-
siała jednak konkurować z innymi firmami, które Amazon,
mimo umowy, dopuścił na swoją platformę.
Historia zakończyła się w 2004 r. burzliwym rozstaniem,
w tym pozwem złożonym przeciwko Amazon za złamanie
warunków umowy. Istotniejszy był jednak brak zaintereso-
wania Toys ‘R’ Us rozwojem własnego kanału sprzedaży
online, który poskutkował lotem w dół, aż do bankructwa na
kilku rynkach w 2017 r. W czasach, w których sprzedażą
rządzi wielokanałowość, selektywne patrzenie na sprzedaż,
może zakończyć się podobnym upadkiem.
Własny sklep
Własny witryna internetowa to podstawa e-commerce –
centralny punkt sprzedaży i warunek konieczny, choć niewy-
starczający, stworzenia rozpoznawalnej marki, do której
będą wracać klienci. Samo jego założenie nie wymaga tak
Sprytny przedsiębiorca w e-commerce Chcesz skutecznie sprzedawać przez Internet? Nie obstawiaj tylko jednego kanału sprze-daży. Obstaw kilka. Odpowiednio połączone pozwolą martwić się tylko jednym – realizo-waniem zamówień na czas.
JACEK ZIENTKIEWICZ
dużych nakładów jak 10 lat temu, zwłaszcza przy wykorzy-
staniu gotowej usługi typu SaaS. Własny sklep pozwala się
wyróżnić w morzu „garażowych sprzedawców”.
Nawet najładniejszy i najbardziej dopracowany technicznie
sklep nie zacznie sprzedawać sam. Kluczem do sukcesu jest
umiejętne połączenie działań promocyjnych z rozwojem
e-biznesu.
Dobrym rozwiązaniem jest stworzenie ekosystemu, w któ-
rym oprócz oczywistej drogi od producenta przez dystrybu-
tora do klienta uwzględniamy także otoczenie
(influencerów, konkurencję, NGO i inne jednostki istotne
w procesie sprzedaży).
Zalety:
• pozwala budować własną markę w sieci,
• umożliwia dotarcie do klientów spoza określonej geo-
graficznie przestrzeni np. miejscowości, w której znajdu-
je się sklep,
• uniezależnia od marketplace’ów,
• umożliwia budowanie własnej bazy klientów i podtrzy-
mywanie relacji brak konkurencji z innymi sprzedawca-
mi, którzy obok wystawiają swoje,
• więcej możliwości konfiguracji,
NOWOCZESNE TECHNOLOGIE
33 sierpień 2021
• brak konieczności ciągłego wystawiania produktów/
ponawiania kończących się aukcji,
• mniejsze koszty utrzymania niż sklep stacjonarny,
• w niektórych przypadkach różnica jest bardzo duża, np.
sklep SaaS oraz działanie w modelu dropshippingowym,
• większa elastyczność – e-sklep może oferować więcej
produktów lub jeśli trzeba mniej.
Wady:
• wyzwaniem może być pozyskanie wystarczająco dużego
ruchu (inwestycja w reklamę) sklep internetowy, jak
każdy biznes, wymaga inwestycji w postaci czasu, szcze-
gólnie na początku, zanim ruszą wszystkie procesy,
• w sklepie stacjonarnym przyciąganie uwagi jest możliwe
w mniejszym stopniu niż online,
• sklep stacjonarny otwarty tylko w określonych godzinach
– online działa 24h na dobę,
• w sklepie online klient nie będzie mógł zobaczyć produk-
tu – nie wszystkie produkty będą dobrze sprzedawać się
online – np. mimo że samochody można kupić online
i tak trzeba zobaczyć je przed zakupem.
W marketplace’ach w dzień targowy,
takie słyszy się rozmowy...
Ruch na marketplacach według różnych źródeł to około
30-50 proc. wartości polskiego e-commerce. Mimo tak
szerokiego zakresu, jedno jest pewne – to ważny element
sprzedaży e-sklepu. Największym jest Allegro, w którym
najczęściej kupujemy produkty z kategorii: ubrania, książki,
AGD, części samochodowe, kosmetyki czy chemia gospo-
darcza.
Jednak platformy aukcyjne to miejsca, w których można
znaleźć praktycznie wszystkie produkty, łącznie z samocho-
dami i domami. Bardziej stargetowany marketplace jak
Etsy ułatwi sprzedaż produktów „handmade” czy sztuki.
Zalety:
• od samego początku dostęp do ruchu generowanego
przez marketplace,
• prostsze zakładanie i obsługa (ważne dla osób początku-
jących),
• obecność w marketplace pozwala zabezpieczyć się m.in.
na wypadek awarii własnego sklepu,
• budowanie swojej marki poprzez zdobywanie dobrych
ocen od klientów,
• wejście na marketplace na konkretnych rynkach zagra-
nicznych ułatwia ekspansję.
Wady:
• zmienność regulaminu i cennika,
• marketplace może usunąć produkty lub zablokować pro-
fil jeśli uzna, że naruszają regulamin,
• trudniej wyliczyć własną marżę, konkurowanie ze sprze-
dawcami oferującymi podobne lub te same produkty
głównie ceną, a nie marką,
• brak możliwości budowy bazy klientów.
NOWOCZESNE TECHNOLOGIE
34 sierpień 2021
NOWOCZESNE TECHNOLOGIE
Social media, czyli tam gdzie jest (prawie) cały świat
Social media mogą być dobrym uzupełnieniem ruchu z do-
skonale targetowanych reklam, bazujących na zaintereso-
waniach użytkowników. Warto spojrzeć np. na niedawno
wprowadzony marketplace, który jest elementem tej plat-
formy społecznościowej.
Facebook jest świetny jako platforma dotarcia, pozwala prze-
kazać klientom wiedzę, ale i dowiedzieć się
co ich interesuje, jakie mają potrzeby.
Zalety:
• dodatkowe (choć bez kampanii
reklamowych zwykle marginalne)
źródło ruchu,
• możliwość atrakcyjnego zaprezen-
towania produktów na wizualnych
platformach Facebook, Instagram
czy Pinterest,
• możliwość wejścia w dialog z użyt-
kownikami.
Wady:
• duża zmienność
zasad i regula-
minów,
• większa podat-
ność na kryzysy
oraz niepożąda-
ne zachowan ia
użytkowników.
Nie bój się porównań
Mimo ciągłego bogacenia się
i trendu do wyszukania niepowta-
rzalnych produktów, Polacy to klienci
wciąż wrażliwi cenowo. Wpływa to na
popularność porównywarek takich jak
ceneo.pl, nokaut.pl czy okazje.info. Dla
właściciela sklepu dobra wiadomość to
możliwość rozliczania się ze współpracy „za
efekt”. Ułatwia to decyzję co do testowania
porównywarki w ramach oferowanej kate-
gorii produktowej, w najgorszym wypadku poświęcimy tylko
czas potrzebny na dodaniu produktów.
Zalety:
• porównywarki to dobre źródło ruchu,
• rozliczenia dopiero po zrealizowanej transakcji,
• niski koszt dotarcia do klientów,
• możliwe dodatkowe formy promocji w ramach serwisu.
Wady:
• konkurowanie ceną,
• trudność z odzyskaniem porzuconych koszyków.
Daj się znaleźć
Trzeba na bieżąco pracować nad ruchem organicznym
z wyszukiwarek oraz płatnym z Google Ads. I choć ten
pierwszy jest ważny to najszybsze efekty przyniesie płatny
sposób. Kampanie wykorzystujące Google Ads, pozwoliły
sklepom średnio uzyskać 1200 proc. ROAS (Return Of Ad
Spend – zwrot z wydatków na reklamę).
Warto testować, co zadziała w sklepie z konkretnym asorty-
mentem. Aktualnie Google Shopping sprawdza się niesły-
chanie dobrze jako skuteczna reklama dla sklepów inter-
netowych, przewagą jej jest świetna prezentacja
produktu wraz z ceną, której właści-
ciel nie musi przygotowywać
ręcznie, lecz jest ona zacią-
gana bezpośrednio
z pliku produktowego
(XML).
Zalety:
• 93 proc. inter-
nautów w Polsce
korzysta z wyszu-
kiwarki Google,
wyszukiwarka daje
ciągły napływ ru-
chu organicznego
i płatnego,
• dobrze usta-
wione, płatne kam-
panie gwarantują
sprzedaż już od pierw-
szych dni działania.
Wady:
• pozycjonowanie zaj-
muje dużo czasu i opiera się
na wielu nie do końca ja-
snych czynnikach,
• zmienność algorytmów
Google może skutkować dotkliwym spadkiem w wyni-
kach wyszukiwania,
• według searchengineland.com w badaniach eye trac-
kingowych 70-80 proc. użytkowników ignoruje płatne
wyniki wyszukiwania; jednocześnie, co znamienne,
50 proc. dorosłych użytkowników nie odróżnia ich od
wyników organicznych. ◼
35 sierpień 2021
Gazeta Małych i Średnich Przedsiębiorstw
dostępna jest w sieciach
dystrybutorów prasy elektronicznej
36 sierpień 2021
REKLAMA I MARKETING
Istnieje wiele form przekazu marketingowego i wiele powo-
dów jego tworzenia. Celem przekazu nie zawsze musi być
produkt. Czasami trzeba stworzyć reklamę wizerunkową,
pokazującą wartości firmowe. To w co firma wierzy, jaki jest
powód jej istnienia (tzw. brand purpose), dlaczego warto
kupować właśnie Twoje produkty.
Klienci są coraz bardziej świadomi odpowiedzialności spo-
łecznej organizacji i kładą coraz większy nacisk na rzeczy
takie jak rozpisane w widocznym miejscu alergeny w pro-
duktach, składniki które zostały pozyskane ze zrównoważo-
nych lub ekonomicznie uczciwych źródeł. Dzisiaj produkt to
o wiele za mało. Liczy się wizja, misja, cel.
Możesz je zawrzeć w zgrabnym haśle reklamowym nad
wizerunkiem produktu albo na landing page’u. Albo na ulot-
ce reklamowej. Albo w jakimkolwiek innym miejscu, w któ-
rym powiesz o firmie… no właśnie, nie zawsze do końca
masz kontrolę nad tym co powiesz, bo niektóre kanały nie
są zależne od Ciebie. I w tym cały problem.
Touchpointy, czyli dotknij swojego klienta!
Najlepiej do żywego, czyli tak, aby zapamiętał. Najlepiej w wielu miejscach, żebyś nie dał o sobie zapomnieć. I najlepiej przekonująco, żeby skojarzenia miał przyjemne i Twoja marka wryła mu się w pamięć. Mowa o touchpointach, czyli takich momentach, w których istniejący lub potencjalny klient ma styczność z firmą – jej misją, wizją, produktem lub usługami.
JAROSŁAW ŚCIŚLAK
Definicja i przykłady touchpointów
Jak powiedziałem wcześniej, touchpointy to po punkty styku
klienta z marką. Mogą mieć one miejsce przed zakupem,
w jego trakcie lub też po sfinalizowanym zakupie. Touchpoin-
ty wpływają na doświadczenia klienta związane z marką
i mają ogromny wpływ na budowę ścieżki zakupowej.
Na każdym etapie (przed, w trakcie, po zakupie) firma
powinna postawić na coś innego. Przed zakupem sprawić,
aby potencjalny klient zainteresował się marką i wzbudzić
jego zaufanie. W trakcie zakupu postawić na doświadczenie
klienta, a nie forsowaną za wszelką cenę sprzedaż. Po zaku-
pie umocnić klienta w poczuciu, że dokonał właściwej decy-
zji wydając pieniądze właśnie u Ciebie – czy to przez odpo-
wiednie wsparcie techniczne (infolinia, chat boty), czy przez
programy lojalnościowe dla stałych klientów. A czasami
przez banalne, ale szczere i „uśmiechnięte” słowa „do wi-
dzenia” przy wyjściu.
36 sierpień 2021
37 sierpień 2021
REKLAMA I MARKETING
Jak wspominałem wcześniej, punkty styku z marką mogą
być dosłownie wszędzie i przybierać różne formy, takie jak:
ulotka reklamowa, banner lub płatna reklama w Internecie,
wizyta w punkcie sprzedaży lub sklepie, reklama prasowa,
reklama szeptana.
O ile nad wszystkimi powyższymi masz kontrolę, o tyle prze-
kaz ustny od znajomego (word of mouth) to już inna bajka.
Nie ma masz wpływu na to, co myślą o Tobie inni, którzy
produkt mogą polecać albo wręcz przeciwnie – odradzać go.
A może jednak masz?
Touchpoint to długofalowa strategia
Ależ jasne, że masz. Jestem zwolennikiem długofalowych
inwestycji w marketing, branding i innowacje. Jestem zda-
nia, że krótkofalowy plan przynosi krótkofalowe korzyści.
A potem problemy, bo najczęściej jest tak, że duża ilość
krótkofalowych planów oznacza konieczność łączenia ich
w jedną całość. Co nie zawsze jest takie proste (zazwyczaj
nie jest) i nie zawsze zresztą ma sens (zazwyczaj nie ma
żadnego i trzeba robić wszystko od początku, tym razem
z myślą o inwestycji na lata).
Jeśli chcesz, aby touchpointy zadziałały prawidłowo, najpierw
musisz odpowiedzieć sobie na szereg pytań. Czym tak na-
prawdę jest moja firma? Jaką wartość dostarcza klientowi?
Co mogę zrobić, aby poprawić doświadczenie klienta? Jak
chcę, żeby klient mnie zapamiętał po wyjściu ze sklepu
(nawet jeśli niczego nie kupi, to ważne!). Słowem – potrzebu-
jesz kompletnych działań brandingowych, czyli budowy mar-
ki. A dopiero potem strategii na poszczególne touchpointy.
Nadrzędna strategia to odwoływanie się do wizji i misji fir-
my. Wiele organizacji ma to skodyfikowane wręcz w jednym
zdaniu (im prościej, tym lepiej). Dzięki temu wszyscy, nawet
szeregowi pracownicy, są w stanie zapamiętać to jaka firma
jest i co zrobić w danej sytuacji, zgodnie z tą misją i wizją.
Jeśli klient jest opryskliwy, czy mam prawo wyrzucić go za
drzwi, czy też spokojnie wytłumaczyć, że nie powinien się
tak zachowywać? Jeśli awaria urządzenia nastąpiła dwa dni
po wygaśnięciu gwarancji, to czy mam prawo ją przyjąć, czy
też zażądać pieniędzy za naprawę? Czy mogę pomóc klien-
towi spakować towar do reklamówki, czy też przeprosić go
na bok, bo kolejka za nim jest długa, a pakowanie zajmie na
oko przynajmniej kilkanaście do kilkudziesięciu sekund?
Jeśli pracownik nie wie co zrobić, powinien odwołać się do
misji i wizji firmy, a potem wdrożyć odpowiednie zachowa-
nie na touchpoincie, za który jest odpowiedzialny.
37 sierpień 2021
38 sierpień 2021
REKLAMA I MARKETING
www.vegusek.pl Polecamy smaczne i zdrowe przepisy
nie tylko dla vegan i wegetarian
REKLAMA
Jak to zrobić, czyli matryca touchpointów
Aby opracować odpowiednią strategię, potrzebujesz kilku
narzędzi.
Najprostszym z nich jest tabelka, w której możesz wypisać
listę punktów styku klienta z Twoją marką, a w drugiej ko-
lumnie pożądany efekt w miejscu styku. Kolejnym może być
na przykład wariacja, w której każdemu touchpointowi przy-
porządkujesz liczbę punktów, na przykład od 1 do 10.
Osobiście jestem zdania, że każdy touchpoint jest tak samo
ważny, więc powinien dostać maksymalną ocenę. W moim
podejściu liczba punktów uwzględnia nacisk jaki powinieneś
położyć, aby doszlusować do owej 10, czyli maksymalnej
satysfakcji klienta. Jeśli klienci natychmiast po otrzymaniu
wyrzucają ulotki do śmietnika, to będzie to 10. Jeśli na stro-
nie Internetowej przebywają minutę zamiast pożądanych
dwóch lub czterech, to będzie to powiedzmy 8. I tak dalej.
Możesz też użyć listy atrybucyjnej czy też narzędzi wspoma-
gających, takich jak testy A/B, symultaniczne prototypowa-
nie i inne. Możliwości jest naprawdę wiele, ale wszystkie
sprowadzają się do jednego: satysfakcji klienta.
Bądź zapamiętany
Jest takie zdanie: „ludzie nie będą pamiętali co do nich
powiedziałeś, mogą nie pamiętać co zrobiłeś, ale na pewno
zapamiętają, jak dzięki temu się poczuli”. I to rzecz jasna
działa w obie strony – pozytywnie i negatywnie. Jeśli klient
doświadczy dobrej oferty i będzie odpowiednio dobrze
obsłużony, jest spora szansa na to, że wróci. Dlatego tak
ważny jest szacunek do klienta i to, aby z maksymalnym
zaangażowaniem obsługiwać każdego – nawet tego, który
niczego w danym dniu nie kupi.
Może w tym miesiącu nie ma pieniędzy. Może tylko spraw-
dza ofertę. Może porównuje towary. A może jest
„tajemniczym klientem”. Tego nie wiemy. To co wiemy na
pewno, z badań i doświadczeń rynkowych, to to, że zado-
wolony klient wraca. Po prostu. Od tego jak będzie się czuł
w każdej sytuacji, na każdym etapie lejka sprzedażowego,
w każdym pojedynczym touchpoincie, zależy bardzo wiele.
Nie tylko pojedynczy zakup, ale także każdy kolejny. Wła-
śnie w ten sposób buduje się lojalność. ◼
Autor zajmuje się brandingiem, marketingiem, skalowaniem firm, optymalizacją procesów i contentem. Tworzy i rozwija marki, buduje
wizerunek i komunikację. Podchodzi holistycznie do sprzedaży, marketingu, public relations, human resources i employer branding. W pracy opiera się na Customer-centric Selling i Design Thinking. Ekspert ekonomii wartości,
mającej realne przełożenie na zyski firmy, jej wizerunek oraz relacje z partnerami i pracownikami. Autor kilku książek, pierwszą napisał na zamówienie jeszcze
na studiach. Na co dzień pisze na blogu www.scislak.com
38
39 sierpień 2021
Poznaj Gazetę MSP z jeszcze lepszej strony www.gazeta-msp.pl
40 sierpień 2021
W styczniu bieżącego roku w Gazecie Małych i Średnich
Przedsiębiorstw ukazał się artykuł mojego autorstwa na
temat trendów marketingowych. Warto wrócić do tego tek-
stu. Jest to obszerny materiał całościowo skupiający się
na tym, co będzie się działo w marketingu przez cały 2021 r.
Wówczas jako jeden z kluczowych trendów wskazałem mikro-
Mikroinfluencerski marketing – od zera do bohatera w marketingu online!
Jak dotrzeć do klienta w sieci robiąc to w sposób naturalny i nienachal-ny? Jest to ciężkie zadanie, które spędza sen z powiek właścicielom firm i specjalistom ds. marketingu. Z pomocą tego artykułu wprowadzę Cię w świat mikroinfluencerskiego marketingu, który odpowiednio wykorzystany może pomóc uzyskać Ci właśnie taki efekt i budować praktycznie od zera grono zaangażowanych klientów!
PATRYK DZIERŻAWSKI
REKLAMA I MARKETING
influencerski marketing. Jest to forma promocji, która od lat
staje się coraz bardziej popularna. Zainteresowanie nią spo-
tęgowała pandemia COVID-19 oraz wzrost świadomości
klientów, a także samych marek na temat tego, jak tworzyć
bardziej wiarygodne i naturalne przekazy promocyjne.
Jest lipiec. Wychodzi na to, że się nie myliłem i mikroinflu-
41 sierpień 2021
REKLAMA I MARKETING
encerski marketing to ważne ogniwo w strategii marketin-
gowej brandów, które sprawnie poruszają się w świecie
e-commerce.
Chętnie z tego rozwiązania korzystają przede wszystkim
firmy świadome tego, jak ważna dla odbiorców jest moc
opinii innych. Dziś szczególnie ufamy w sieci tym osobom,
które w naszym odczuciu cechuje wiarygodność, ponieważ
duże konta społecznościowe stały się żywymi billboardami
reklamowymi, gdzie coraz mniej jest realnej wartości dla
odbiorcy, a coraz więcej nakładających się na siebie bliźnia-
czo podobnych przekazów reklamowych.
Dlaczego mikroinfluencerski marketing
jest skuteczny?
Mikroinfluencerski marketing wziął swój początek, jak sama
nazwa wskazuje, z influencerskiego marketingu, który
zaczął rozwijać się wtedy, gdy wielkie brandy dostrzegły to,
iż internetowi celebryci wraz ze wzrostem znaczenia mediów
społecznościowych – podobnie jak gwiazdy kina czy spor-
towcy – spełniają dwa ważne czynniki:
• kształtują opinię publiczną,
• mają grono swoich wiernych odbiorców.
W dodatku konta sieciowe takich osób cechuje duża dyna-
mika wzrostu.
Za sprawą powyższych cech nawiązała się współpraca mię-
dzy największymi firmami oraz właścicielami wielotysięcz-
nych, a niekiedy wielomilionowych, kont społecznościowych.
Zaczęto ostrożnie, od delikatnego lokowania produktów.
Internetowe gwiazdy, wykorzystując swoje wpływy, w celu
wzmocnienia przekazu tworzyły recenzje reklamowych dóbr.
Później nastąpił dynamiczny rozwój tej formy marketingowej
współpracy.
Obecnie liczba influencerów oraz firm, które chcą reklamo-
wać się w ten sposób, jest ogromna i cały czas rośnie. Pro-
wadzi to do tego, że (niestety dla marek i produktów) coraz
częściej możemy natknąć się na reklamę w formie prostego
komunikatu: ten produkt warto kupić… i to byłoby na tyle.
Na kolejnym zdjęciu lub stories jest inny produkt z tożsa-
mym przekazem.
Brzmi mało wiarygodnie, prawda?
Dodatkowo musimy mieć na uwadze fakt, iż koszty takiej
współpracy nie są niskie. Dla zobrazowania tej skali posłu-
żę się przykładem. Szacuje się, iż jeden post reklamowy
na koncie Cristiano Ronaldo to, bagatela, wydatek rzędu
1,2 mln euro; jakby ktoś nie znał tej osoby, to wspomnę
tylko, iż jest to jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii
piłki nożnej. Cena współpracy z nim przy wykorzystaniu
mediów społecznościowych jest jednak zaporowa. Nie
każdy zdecyduje się na taki krok. Nie każdą firmę stać na
takie działanie.
Mniejsze brandy zaczęły więc w swoich działaniach reklamo-
wych wykorzystywać twórców sieciowych, którzy działają
42 sierpień 2021
REKLAMA I MARKETING
lokalnie bądź są bardzo dobrze kojarzeni przez osoby z da-
nej niszy tematycznej, np. branży wnętrzarskiej. Takie oso-
by gwarantują przede wszystkim skuteczniejsze dotarcie do
odbiorców z danego obszaru, jeśli firma działa lokalnie, lub
dotarcie do danej niszy, jeśli firmie zależy na tym, aby pozy-
skać klientów – posługując się wcześniejszym przykładem –
którzy są np. w trakcie urządzania swojego świeżo kupione-
go mieszkania.
Jak szukać influencerów?
Sposobów jest naprawdę wiele. Zacznę od tego, że proces
ten można w 100 proc. wydelegować podmiotom, które
zrzeszają influencerów. Wypełniamy brief, podpisujemy
umowę i otrzymujemy gotowiec. Oddanie tego działania
w pełni zewnętrznej firmie to jednak dodatkowy koszt, któ-
rego można uniknąć.
Warto postawić na działania własne. Gwarantuje to optyma-
lizację kosztów oraz dopasowanie osób, z którymi chcemy
nawiązać współpracę, pod profil naszej działalności i pod
awatar naszych klientów.
Na początek przygody z mikroinfluencerskim marketingiem
proponuję trzy aktywności, z pomocą których możesz na-
wiązać wartościowe współprace:
1 Zrób weryfikację osób, które już obserwują Twoje
social media. Być może są w tej grupie osoby, które
szczególnie Cię interesują. Dzięki temu, iż znają one stwo-
rzony przez Ciebie brand, będąc jego followersami, oraz
widzą na bieżąco działalność na tym koncie, teoretycznie
powinno być łatwiej nawiązać z nimi współpracę.
2 Badaj grupy tematyczne na Facebooku – dzięki temu
możesz znaleźć osoby dobrze znane niszy lub lokalnej
społeczności. Ciekawostką jest też fakt, iż powstają
zamknięte grupy, które skupiają właśnie influencerów.
Wystarczy, że dodasz ogłoszenie, jakiej osoby szukasz
(posługując się kluczem z wcześniejszym postów, możesz
go lekko zmodyfikować), i w przeciągu kilku minut na pew-
no ktoś się odezwie.
3 Sprawdzaj hashtagi związane z Twoją firmą, produk-
tem oraz niszą, w której działasz – szczególnie przydat-
ne na Instagramie, LinkedIn i TikToku. Dzięki temu z pomo-
cą kilku kliknięć możesz dotrzeć do osób, które zamieszcza-
ją zdjęcia i filmy z tematyką, która interesuje Ciebie i Two-
ich odbiorców.
Musisz pamiętać o tym, że w przypadku pierwszego rozwią-
zania (osoby, które już obserwują Twoje konta) masz pew-
ność, że w momencie napisania bezpośredniej wiadomości
trafisz ze swoim zapytaniem do głównej skrzynki odbiorczej.
Jeżeli chcesz pisać do kogoś w sieci, czy to na Instagramie,
czy na Facebooku, i nie masz żadnych powiązań z daną
osobą (wspólnych znajomych lub nie jesteście w swojej
sieci kontaktów), to najpierw postaraj się taką osobę dodać
do grona swoich znajomych. Dzięki temu Twoja wiadomość
nie wpadnie do folderu INNE czy SPAM.
Ciekawym rozwiązaniem jest wejście na portalu Instagram
na konto osoby, która jest modelowym mikroinfluencerem
dla naszej firmy. Będąc na jej koncie, kliknij w listę rozwija-
ną (charakterystyczny przycisk ze strzałką skierowaną
w dół), wówczas aplikacja pokaże konta tematycznie zbliżo-
ne do konta wzorcowego do współpracy!
W jaki sposób weryfikować i mierzyć efekty
Zanim jeszcze zaczniesz współpracę, powinieneś sprawdzić
43 sierpień 2021
REKLAMA I MARKETING
faktyczną wartość danego konta. Przede wszystkim badaj je
pod kątem zasięgów, zaangażowania odbiorców, innych
współprac oraz tego, czy nie ma ono kupionych followersów.
Takie badanie warto zrobić dwutorowo. W przypadku na-
wiązania relacji poproś o informację o zasięgach danych
aktywności na koncie (np. liczba odwiedzin) oraz skorzystaj
z narzędzia Social Blade, które pokaże wszystko to, co jest
najistotniejsze w aktywności danego konta (wzrost liczby
fanów, zaangażowanie itd.). W tym drugim przypadku
musisz mieć jednak na uwadze to, iż za pomocą tego roz-
wiązania zbadasz zdecydowaną większość kont, ale niestety
nie wszystkie.
Zakładając, że etap weryfikacji przebiegł pomyślnie i nawią-
zaliśmy współpracę, w kolejnym kroku przechodzimy do
mierzenia efektów wspólnych działań.
Działając w sieci, musisz mieć landing page, który skutecz-
nie przeprowadzi klienta przez lejek sprzedażowy. Osoba,
która reklamuje Twoje rozwiązania, może swoim odbior-
com, a Twoim potencjalnym klientom, udostępnić stworzo-
ny przez Ciebie kod rabatowy. Z jego pomocą zmierzysz
efekty współpracy, bowiem każdy zakup będzie oznaczony
odpowiednim hasłem.
Mierzyć założenia współpracy w kwestii cykliczności publika-
cji materiałów możesz między innymi dzięki temu, że influ-
encerzy oznaczą Twoje konto na swoich kanałach w social
mediach oraz skorzystają z hashtagu związanego z Twoją
marką (najprościej, gdy hashtag będzie nazwą firmy lub
oferowanego rozwiązania).
Jak się rozliczać? Tak naprawdę jest to kwestia mocno indy-
widualna, którą najlepiej uzgodnić między obiema zaintere-
sowanymi stronami, zanim jeszcze współpraca zostanie roz-
poczęta.
Możesz umówić się na zapłatę z góry, nie daje to jednak
pewności, że nie przepłacisz. Ciekawym rozwiązaniem jest
procent od sprzedaży bądź barter, np. zostawiasz reklamo-
wane produkty w ramach rozliczenia.
Stwórz sobie influencerów!
Wyróżnij się, stawiając na prostotę! To jest podstawa
w każdym działaniu marketingowym.
W przypadku mikroinfluencerskiego marketingu możesz
zrobić to na dwa sposoby.
Po pierwsze, poproś swoich klientów o to, aby tworzyli
social proof, upubliczniając zdjęcia Twoich produktów na
swoich profilach, a następnie wykorzystaj te treści w ramach
własnych działań marketingowych. Upubliczniaj je na swoich
kontach oraz na swojej stronie internetowej.
Po drugie, coś mniej oczywistego, aczkolwiek będącego
świetnym rozwiązaniem dla osób, które nie są przekonane
do tego typu promocji i chcą ją przetestować. Załóżmy, że
nie masz dostępu do influencerów bądź nie jesteś przekona-
ny do podjęcia takiej współpracy. Nie ryzykuj i umów się ze
swoimi pracownikami, że sami będą zamieszczać promocyj-
ne publikacje na swoich i Twoich kontach społecznościo-
wych. Dla Ciebie to świetna okazja na regularne treści
upubliczniane w sieci. Dla firmy i samych pracowników,
jeżeli działania będą konsekwentnie realizowane, będzie
oznaczać to odpowiednio wzrost przychodów i wyższe pre-
mie od uzyskanego obrotu. ◼
PATRONAT MEDIALNY GAZETY MSP
44 sierpień 2021
REKLAMA I MARKETING
Rokrocznie liczba biznesów korzystających z serwisów
społecznościowych notuje wzrosty. Według ostatnich wyli-
czeń Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości dokładnie
30,3 proc. krajowych firm jest obecna na przynajmniej jednej
platformie. Jest to wynik o 7 pkt proc. wyższy od pierwszej
analizy PARP z roku 2016, a faktyczna aktywność w sieci mo-
że obejmować jeszcze większy odsetek. Które social media są
najpopularniejsze?
Pamiętajmy, że raporty rozumieją SM bardzo szeroko, ponie-
waż 28,9 proc. to faktycznie serwisy, takie jak Facebook,
LinkedIn czy Instagram, ale również platformy typu YouTube
oraz inne przestrzenie do publikacji materiałów multimedial-
nych (9,5 proc.), a także blogi i mikroblogi (5 proc.).
Kto najczęściej sięga po potencjał mediów społecznościo-
wych? Na SM stawiają przede wszystkim firmy duże
(63,8 proc.), co nie oznacza, że przedsiębiorstwa z segmentu
MŚP stronią od obecności w sieci – wręcz przeciwnie. Według
PARP 41 proc. średnich przedsiębiorstw i 26,9 proc. małych
regularnie korzysta z przynajmniej jednej platformy. To i tak
znaczne wzrosty względem roku 2016, ponieważ wtedy odpo-
Jakie social media dla przedsiębiorców? Social media w biznesie to prawdziwy temat-rzeka, a dobranie odpowiednich platform zależy przynajmniej od kilku czynników. Nie oznacza to jednak, że należy całkowicie zrezygnować z obecności na SM lub co gorsza – działać na chybił trafił. Szczególnie w przypadku przed-siębiorców odpowiedni serwis może przesądzić o przyszłości całej firmy.
KATARZYNA JARCZEWSKA
wiednio 54,4 proc. dużych, 33,6 proc. średnich i 22,5 proc.
małych firm prowadziło działania na SM.
Bezpieczne opcje?
Mówiąc o social mediach, jedną z pierwszych platform, która
przychodzi na myśl, jest Facebook. To nie przypadek, ponie-
waż według sprawozdania Mediapanelu z lutego br. łącznie
21,75 mln polskich użytkowników korzysta z tego serwisu.
Jeśli grupa docelowa danego biznesu obejmuje głównie oso-
by między 25. a 34. rokiem życia i przedsiębiorstwo odnajdu-
je się szczególnie w komunikacji mobilnej (według badań
Gemius aż 94 proc. użytkowników korzysta z platformy na
telefonie), Facebook faktycznie może być strzałem w dzie-
siątkę. Tym samym będzie to dosyć bezpieczny wybór dla
praktycznie wszystkich branż, ale nie należy spodziewać się
wyników porównywalnych z nowszymi serwisami, które cie-
szą się wyższym stopniem personalizacji usług.
Po drugiej stronie spektrum znajduje się z kolei Pinterest,
czyli platforma, która cyklicznie powraca do łask użytkowni-
45 sierpień 2021
REKLAMA I MARKETING
ków, jednak nie zagrzewa miejsca na długo. Z drugiej strony
blisko 5,87 mln realnych użytkowników i zasięg rzędu 20,23
proc. w lutym br. to wyniki, które pobudzają wyobraźnię
przedsiębiorców szczególnie z branży meblowej, architekto-
nicznej, fashion i szeroko pojętego designu. To właśnie jest
główną siłą Pinteresta – funkcja wirtualnej ekspozycji, która
według serwisu Buffer.com motywuje aż 3/4 użytkowników
do późniejszych zakupów offline. Ponadto, w ramach platfor-
my spotkamy nieco dojrzalsze grono, ponieważ są to głównie
osoby między 30. a 40. rokiem życia – najczęściej majętne
i bardziej zaangażowane w proces zakupowy.
Biznesowo i publicznie
O ile dwie powyższe propozycje uchodzą za najbezpieczniej-
sze przestrzenie działań komunikacyjnych przez social media,
to już „wyższą stopę zwrotu” gwarantują
nieco bardziej sprofilowane
platformy. Chodzi przede
wszystkim o LinkedIna,
czyli „biznesowego Fa-
cebooka”. Choć
w Polsce serwis sku-
pia około 3,5 mln
użytkowników z wy-
raźną nadreprezentacją
mężczyzn (blisko 2 mln),
to w ramach platformy pewne
biznesy mogą wyłapać swoich
docelowych odbiorców. Dlaczego?
Według badań IAB aż 97 proc. menedżerów
korzystających z SEM deklaruje regularną obec-
ność na LinkedInie. Co więcej, pomimo na
pierwszy rzut oka hermetycznego środowiska,
platforma skupia szersze grono wiekowe, aniżeli Facebook,
czy Pinterest – przede wszystkim grupę między 25. a 44.
rokiem życia. Tutaj sprawdzi się zarówno firma konsultingo-
wa, jak i rekruterzy, czy też agencje employer-brandingowe.
Nieco korespondującym z LinkedInem medium jest Twitter,
a więc platforma stereotypowo znana z obecności dziennika-
rzy oraz polityków. Ten schemat jednak ulega pewnemu
zatarciu, ponieważ coraz częściej na łamach Twittera publi-
kują biznesmeni oraz naukowcy. Sztandarowym przykładem
mocy serwisu jest, chociażby wpływ wpisów Elona Muska na
notowania giełdowe, czy też w polskich realiach – częstotli-
wość obecności danych specjalistów w mediach branżowych.
Jednakże, pomimo wciąż rozszerzającego się spektrum użyt-
kowników i regularnego grona w Polsce na poziomie 6,78
mln odbiorców, nie jest to jak na razie przestrzeń do sprze-
daży. Z drugiej zaś strony, świetnie sprawdza się w przypad-
ku Real Time Marketingu, komunikacji kryzysowej, czy też
Public Affairs.
Nie tylko dla młodych
Co jednak z najgłośniejszymi platformami ostatnich miesięcy?
Za sprawą dynamicznie rozwijających się funkcji marketpla-
ce’owych oraz nowych opcji w segmencie lokowania produk-
tów, to właśnie Instagram wychodzi naprzeciw oczekiwaniom
przedsiębiorców. Jak podają analitycy z Mediapanelu,
w lutym br. notowano aż 8,95 mln polskich użytkowników,
co przekłada się na 30,88 proc. zasięgu.
Taki wynik w połączeniu z szybkim rozwojem profilu sprzeda-
żowego platformy (na świecie funkcjonuje około 25 mln
instagramowych kont biznesowych) to wyjątkowo ważny
sygnał zarówno dla detalistów, jak i przedsiębiorców, którzy
chcą inwestować w budowanie własnego wizerun-
ku. Mijają już czasy dominacji młodych
na Instagramie, a nawet
dojrzalsi biznesmeni mogą
z sukcesami odnaleźć się
w świecie DM-ów
i lajków.
Podobny trend obser-
wujemy również na
TikToku, a więc platfor-
mie, której algorytmy
fundują użytkownikom
największe zasięgi spośród
wszystkich serwisów SM. Dokład-
nie 3,16 mln polskich użytkowników
w lutym br. może nie prezentuje się najlepiej na tle
konkurencji, ale właśnie potencjał technologiczny działa na
korzyść następcy Musical.ly. W tej przestrzeni świetnie odnaj-
dują się treści produktowe, a także współpraca influencer
marketingowa.
Co do bezpośredniego zaangażowania przedsiębiorców –
tutaj sprawa nie wygląda tak jednoznacznie. Materiały przy-
gotowane zgodnie z profilem działalności danego właściciela,
czy też inwestora faktycznie mogą się przełożyć na wiarygod-
ne wyniki oglądalności oraz aktywność obserwatorów. Z dru-
giej strony – nieszczery przekaz oraz „wymuszony” content
mogą doprowadzić do niemałego kryzysu.
Czy istnieje więc uniwersalna recepta na sukces przedsiębior-
ców w social mediach? Z pewnością nie, ale możemy zmini-
malizować ryzyko porażki, poprzez odpowiedni dobór grup
docelowych, specyfiki funkcjonalności danej platformy, czy
też potencjalnego rozwoju w ramach serwisu. Bez szczegóło-
wej analizy właśnie tych czynników, nie należy podchodzić do
SM z hurraoptymizmem. ◼
46 sierpień 2021
Czym są media relations? To pytanie zadaje sobie większość
zespołów, które dopiero stawia pierwsze kroki w działaniach
komunikacyjnych z prawdziwego zdarzenia. Media relations,
a więc relacje z mediami to ciągły dialog z poszczególnymi
redakcjami, dziennikarzami, publicystami i wydawcami, któ-
ry musi być korzystny dla obu stron.
Kluczem do utrzymywania takich kontaktów jest transpa-
rentność intencji danego biznesu oraz potencjalna współpra-
ca w dłuższej perspektywie. Cel? Z perspektywy marki –
dotarcie z przekazem do grupy docelowej. Z punktu widze-
nia mediów – dostęp do informacji z pierwszej ręki.
Tym samym dla biznesu, który chce (a obecnie – nawet
musi) zainwestować w działania public relations, a więc
Przedsiębiorcy muszą inwestować w kontakty z mediami
Ogromna konkurencja rynkowa oraz wysokie wymagania ze strony samych konsumentów niejako wymuszają na biznesach cykliczną obec-ność w mediach. Aby regularnie pojawiać się na łamach prasy, tytułów online czy platformach influencerów należy wyjątkowo poważnie potrak-tować kwestię kontaktu z poszczególnymi redakcjami. W jaki sposób? Odpowiedzią są skuteczne działania media relations.
ANNA RYNKIEWICZ
kontakty z szerokim audytorium, media relations są absolut-
ną podstawą myślenia o ambitnym informowaniu o naszym
biznesie oraz o perspektywach jego rozwoju w najbliższych
latach. Pielęgnowanie więzi z dziennikarzami to nie tylko
realny instrument PR-owy oraz marketingowy, ale również
wyznacznik szczerego i idącego z duchem czasu myślenia
o rozwoju danego biznesu. Wszystko to brzmi (przynajmniej
w teorii) dość prozaicznie, jednak… jak zabrać się za media
relations w praktyce?
Biznes w mediach krok po kroku
Początki z media relations to przede wszystkim długie godzi-
ZARZĄDZANIE
47 sierpień 2021
ny z mailami i tabelami w tle. Jeśli dana spółka zaczyna
całkowicie od zera, podstawą jest utworzenie tzw. bazy
mediów, a więc spisu tytułów, które interesują zarząd pod
kątem informowania o działaniach firmy.
Równolegle do wyszukiwania wartościowych z perspektywy
profilu działalności portali lub prasy, należy od razu kontak-
tować się z kilkoma przedstawicielami danego medium.
Dlaczego? Nie chodzi oczywiście o spam wymierzony w kie-
runku redakcji, a optymalizację naszych starań – niektóre
obszary potencjalnej współpracy należy omówić z redakto-
rem naczelnym, część z kierownikami działów, a jeszcze
inne – z marketingiem.
Właśnie odpowiednie dobranie rozmówcy w kontekście
ewentualnych publikacjach jest na tyle strategiczne, że stro-
na biznesowa pokazuje pewną znajomość rynku mediów
i środowiska branży. To wyjątkowo istotne elementy, które
mogą zarówno umocnić relację z daną redakcją, jak i całko-
wicie zdyskredytować biznes w oczach medium – słowem –
łatwo o wpadkę. Dla wielu spółek ryzyko dobrania nieodpo-
wiedniego medium pod swoją grupę docelową, a także brak
doświadczenia w kontaktach ze środowiskiem dziennikar-
skim to bariery nie do przeskoczenia – w tych kategoriach
rozwiązaniem są dedykowane szkolenia lub ścisła współpra-
ca z agencjami public relations.
Zakładając jednak, że na początku swojej przygody z media
relations biznes zdecyduje się na samodzielną budowę kon-
taktów, kolejną przeszkodą może być rozwój komunikacji,
który podtrzymywany jest za sprawą dedykowanych narzę-
dzi. Są to przede wszystkim:
• informacje prasowe – dystrybuowane do redakcji
cyklicznie,
• wywiady – aranżowane samodzielnie lub we wsparciu
dziennikarzy,
• komentarze eksperckie – wyspecjalizowane materiały do
wykorzystania w ramach szerszych tekstów;
• konferencje prasowe – duże przedsięwzięcia dla wybra-
nych redakcji,
• wizyty dziennikarzy w przedsiębiorstwach – szczegółowo
zaplanowane w celu przybliżenia prac spółki.
Czy warto inwestować w media relations?
Najprostsza odpowiedź – tak, z całą pewnością. Skuteczne
działania media relations opierają się na holistycznym wyko-
rzystaniu bardzo konkretnych narzędzi, które są wyjątkowo
cenne zarówno z perspektywy biznesowej, jak i prac redak-
cyjnych.
Dzięki kontaktom z mediami firmy dostarczają poszczegól-
nym dziennikarzom często unikalne treści, jednak to opraco-
wanie materiałów jest kluczem do długofalowej współpracy.
Dlatego też część biznesów decyduje się na bardzo poważne
inwestycje na poczet zespołów in-housowych, ale również
angaż podmiotów zewnętrznych.
Która formuła sprawdza się lepiej? Tutaj nie ma reguły.
Zespół ds. media relations w ramach danej organizacji jest
o tyle wygodną opcją, że zawsze jest „w centrum wyda-
rzeń”. Z drugiej zaś strony takie rozwiązanie generuje
znaczne koszta i mniejszą elastyczność w przypadku modyfi-
kacji współpracy. Kontrakty z agencjami z kolei pozwalają
oddać ten obszar w ręce specjalistów.
Według wyliczeń analityków z londyńskiego Unilevera
marki skutecznie komunikujące cel swojej działalności
rosną o 69 proc. szybciej niż konkurencja. Jak osiągnąć
taki wynik? Właśnie realizując założenia media relations,
ale z pewnym wyczuciem, jakością i znacznym przywiąza-
niem do szczegółów. ◼
ZARZĄDZANIE
48 sierpień 2021
ZARZĄDZANIE
Inni skłaniają się do rozumienia negocjacji szerzej. Możemy
bowiem traktować je jako każdą formę interakcji z drugą
stroną, która w ogóle doprowadza do podjęcia decyzji. Wa-
runki, na jakich zostanie podjęta, są ważną, ale tylko jedną
z „pochodnych” procesu.
Bez względu na pojmowanie tego procesu, w praktyce czę-
sto pojawia się inne nieporozumienie. Jeżeli zastanowimy się
głębiej, negocjacje (w szczególności w tym drugim sposobie
rozumienia) obejmują nie tylko sferę życia zawodowego,
lecz także często są ważnym elementem naszego życia pry-
watnego lub styku prywatnego i zawodowego.
Ważne pytanie
Ostatnio zadano mi pytanie o negocjacje, jakie mają miejsce
Osoby niepełnosprawne czy osoby z niepełnosprawnością?
Ludzie bardzo różnie rozumieją negocjacje. Jedni twierdzą, że jest to ta część procesu komunikacji z drugim człowiekiem, w którym zdecydowa-no co do realizacji transakcji, a do ustalenia pozostaje tylko, na jakich warunkach zostanie podjęta decyzja.
PAWEŁ KOWALEWSKI
podczas rozmów rekrutacyjnych z osobami z niepełno-
sprawnością.
W szczególności dotyczyło ono problemu, kto i w jakim
stopniu może budować negocjacyjną siłę w trakcie trwania
takiego procesu. Zajmijmy się więc tym tematem.
Pierwsze, co zaskakuje, to informacja, że osoby z niepełno-
sprawnością w absolutnej większości przypadków z góry
uważają swoje niedomagania za czynnik obniżający ich po-
ziom negocjacyjnej siły.
Aby odpowiedzieć na to pytanie, zwróćmy uwagę, iż już
samo określenie „osoby z niepełnosprawnością”, a nie
„osoby niepełnosprawne”, powinno ukierunkowywać nasz
sposób myślenia. Określenie „osoba niepełnosprawna” styg-
matyzuje takie osoby. Niestety, ustawa (z dnia 27 sierpnia
1997 r.) sugeruje daną interpretację. Pełna jej nazwa brzmi
48 sierpień 2021
49 sierpień 2021
bowiem: Ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz
zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.
Paragraf 22
Jeżeli zastanowimy się jednak głębiej nad tym problemem,
możemy uznać, że człowiek z niepełnosprawnością to jest
ktoś, kto ma jakąś wadę zdrowotną, co jednak często nie
wpływa na jego zdolności wykonywania obowiązków na
swoim stanowisku pracy.
Mało tego, często robi to w sposób bardziej umiejętny, pro-
fesjonalny i z większym zaangażowaniem niż większość
pełnosprawnych pracowników.
Dlatego też ostatnio jak ognia unika się określenia (do nie-
dawna używanego powszechnie) „osoba niepełnosprawna”.
Nie jest to osoba niepełnosprawna, tylko osoba, która
w jakimś konkretnym obszarze posiada niepełnosprawność.
To, nad czym więc powinni zastanowić się zarówno kandy-
dat do pracy, jak i pracodawca, to czy niepełnosprawność
w jakimś konkretnym obszarze obniża czy zwiększa poziom
negocjacyjnej siły pracownika.
Jeżeli uznamy, że z punktu widzenia negocjacyjnej siły jest
to neutralne, pójdźmy krok dalej.
Zacznijmy od tego, że w polskim prawie istnieją specjalne
przepisy dotyczące zatrudniania osób z niepełnosprawnością.
Przecież pracodawca musi spełnić dodatkowe wymogi, aby
móc zatrudnić taką osobę. Po co mu ten problem? Może
lepiej skupić się na współpracy tylko z osobami, które nie
posiadają żadnych niepełnosprawności?
Niestety ten sposób myślenia jest spójny zarówno z per-
spektywą pracodawców, jak i pracowników. Ci pierwsi uwa-
żają, że zatrudnianie osób z niepełnosprawnością może być
dla nich problemem, a sami pracownicy sądzą, że pracodaw-
ca ma pełne prawo tak myśleć. Powstaje więc patowa sytu-
acja, taki przysłowiowy paragraf 22.
Przepisy prawa
Pierwszą wątpliwość już rozwialiśmy. Jeżeli niepełnospraw-
ność nie pogarsza jakości świadczonej pracy, de facto staje
się ona neutralna z punktu widzenia negocjacyjnej siły
zarówno dla jednej, jak i dla drugiej strony negocjacji.
ZARZĄDZANIE
49 sierpień 2021
50 sierpień 2021
ZARZĄDZANIE
Drugi aspekt jest trudniejszy do przeprocesowania. Wymaga
bowiem od stron negocjacji wiedzy na temat przepisów
prawa, jak też umiejętności spojrzenia z perspektywy
„dużego obrazka”.
Szukając na dostępnych portalach internetowych, jak też
nawet pobieżnie analizując przepisy prawa, szybko odnaleźć
możemy wiele przydatnych informacji i danych. Jest także
wiele instytucji, które mogą pomóc w zdobyciu i interpreta-
cji tej wiedzy.
Przykładowo, okazuje się, że pracodawca może otrzymać
zwrot kosztów na przystosowanie stanowiska pracy osoby
z niepełnosprawnością.
Zatrudnienie takich osób przez co najmniej 36 miesięcy daje
możliwość ubiegania się o dofinansowanie w wysokości na-
wet 15-krotności przeciętnego wynagrodzenia. Uwaga:
wcześniej pracodawca powinien zawrzeć
stosowną umowę z właściwym sobie staro-
stą (właściwym dla siedziby spółki zatrud-
niającej taką osobę).
Zatrudnienie osób z niepełnosprawno-
ścią a dofinansowanie wynagrodzeń
Można też liczyć na dofinansowanie do
wynagrodzenia. Takie dofinansowanie przy-
sługuje:
• pracodawcy prowadzącemu zakład pra-
cy chronionej,
• zatrudniającemu co najmniej 25 pra-
cowników, w przeliczeniu na pełny wy-
miar czasu pracy, i osiągającemu wskaź-
nik zatrudnienia osób z niepełnospraw-
nością w wysokości co najmniej 6 proc.
Warunkiem jest brak zaległości wobec Pań-
stwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Nie-
pełnosprawnych.
Dofinansowanie wypłacane jest co miesiąc,
a jego kwota w przypadku zakładu pracy
chronionej może wynosić:
• 130 proc. najniższego wynagrodzenia –
ze znacznym stopniem niepełnospraw-
ności,
• 110 proc. najniższego wynagrodzenia –
z umiarkowanym stopniem niepełno-
sprawności,
• 50 proc. najniższego wynagrodzenia –
z lekkim stopniem niepełnosprawności.
Jeżeli zatrudnione są osoby z upośledze-
niem umysłowym, chorobą psychiczną lub epilepsją oraz
osoby niewidome, dopłaty ulegają zwiększeniu do 75 proc.
najniższego wynagrodzenia.
Dla pracodawców zatrudniających mniej niż 25 pracowni-
ków, w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy, kwota
dofinansowania wynosi:
• 70 proc. z kwoty uzyskanej w przypadku zakładu pracy
chronionej,
• 90 proc. z kwoty uzyskanej w przypadku zakładu pracy
chronionej – osoby z chorobą psychiczną, upośledze-
niem umysłowym lub epilepsją oraz osoby niewidome.
Kwota miesięcznego dofinansowania nie może przekroczyć
miesięcznego wynagrodzenia pracownika niepełnosprawnego.
Jeżeli w deklaracji rozliczeniowej składanej do ZUS-u praco-
dawca zaznaczy odpowiedni kod i wpisze kwoty ubezpiecze-
50 sierpień 2021
REKLAMA
Mobilna wersja portalu www.biznes2biznes.mobi
51 sierpień 2021
ZARZĄDZANIE
nia, w dużej części mogą być one dofinansowane przez
PFRON. Dotyczy to pracodawców zatrudniających co naj-
mniej 25 pracowników, w przeliczeniu na pełny wymiar
czasu pracy, i osiągających wskaźnik zatrudnienia osób
niepełnosprawnych w wysokości co najmniej 6 proc.
Ulgi we wpłatach na PFRON
Pamiętajmy, że pracodawcy, którzy nie osiągają odpowied-
nich wskaźników zatrudnienia osób niepełnosprawnych (co
najmniej 6 proc.), muszą dokonywać obowiązkowych wpłat
na PFRON. Pracodawcy zatrudniający więcej niż 6 proc.
takich osób nie muszą tego robić.
Jeżeli pracodawca tego chce, może wystąpić do PFRON-u,
aby ten zrefundował koszty szkolenia zatrudnionych osób
niepełnosprawnych. Tak jak poprzednio należy wcześniej
zawrzeć odpowiednią umowę ze starostą.
Pracodawca, który zatrudni osobę z niepełnosprawnością,
bezrobotną lub poszukującą pracy, może ubiegać się o zwrot
dużej części (do 60 proc.) wynagrodzenia oraz składek na
ubezpieczenie społeczne tego pracownika. Osoba taka musi
być zatrudniona przez co najmniej 12 miesięcy. Więcej infor-
macji znaleźć można na stronach urzędów pracy.
Analizując nawet te kilka przykładów ulg i preferencji,
zadajmy sobie pytanie: czy osoba z niepełnosprawnością
dysponuje niższym czy wyższym poziomem negocjacyjnej
siły niż osoba w pełni sprawna?
Kolejne pytanie, jakie się pojawia, brzmi: kto weźmie odpo-
wiedzialność za proces?
Czy będzie to osoba z niepełnosprawnością, która podczas
rozmów rekrutacyjnych uświadomi korzyści dla pracodawcy
wynikające z jej zatrudnienia, czy trudu zrozumienia tych
mechanizmów podejmie się pracodawca?
Pewnie powinny uczynić to niezależnie obydwie strony. Jak
wynika jednak z obserwacji praktyki, wiedza ta podczas
rozmów rekrutacyjnych użyta przez kandydata bardzo
pomaga.
Podsumowanie
Niepełnosprawność, która w żaden sposób nie wpływa na
jakość wykonywanych obowiązków, jest negocjacyjnie neu-
tralna. Fakt, że ktoś nie ma nóg, nie oznacza, że nie może
być świetnym informatykiem czy księgowym!
Użyciem tych argumentów podczas procesu rekrutacyjnego
powinien zająć się kandydat. Tym samym bez sensu jest
ukrywać albo umniejszać własne niedyspozycje zdrowotne.
Rozważania, jakie są korzyści, a jakie zagrożenia wynikają-
ce z zatrudnienia osoby z niepełnosprawnością, powinny
być częścią rozmowy rekrutacyjnej. Znowu polecam, aby
przede wszystkim kandydaci do pracy mieli tę wiedzę i aby
używali jej w procesie rekrutacyjnym, tak aby wzmocnić
swoją pozycję i zarazić tymi informacjami potencjalnego
pracodawcę. Sami pracodawcy mogą wiele zyskać, zatrud-
niając osobę z niepełnosprawnością. Czy to wykorzystają,
czy nie, zależy tylko od nich. ◼
Autor: negocjator i certyfikowany trener umiejętności negocjacyjnych, mediator, mentor biznesowy. Audytor procesów komunikacji negocjacyjnej
w firmach. Ekspert w zakresie zarządzania, sprzedaży, budowania zespołów handlowych, zwiększania efektywności sprzedaży
REKLAMA
51 sierpień 2021
52 sierpień 2021
ZARZĄDZANIE
Robert Kiyosaki kiedyś napisał: „Największym bogactwem
jest to, co wiemy. Największym ryzykiem to, czego nie wie-
my”. Sygnalista to największy skarb każdego podmiotu, bo
dostarcza nam wiedzy o nieprawidłowościach w organizacji
i pozwala zarządzać ryzykiem. Przy czym nie da się wyzna-
czyć konkretnej osoby na sygnalistę.
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej
w sprawie ochrony osób zgłaszających przypadki naruszenia
prawa Unii, zwana potocznie dyrektywą o sygnalistach,
mówi o „osobie dokonującej zgłoszenie”. Według Dyrektywy
oznacza to osobę fizyczną, która zgłasza lub ujawnia
publicznie informacje na temat naruszeń uzyskane w kon-
tekście związanym z wykonywaną przez nią pracą. Po
angielsku określa się taką osobę jako whistleblower, nato-
miast w Polsce piszemy o sygnalistach lub demaskatorach.
Kto to jest sygnalista?
W mojej prywatnej definicji: sygnalista to osoba, która nie
odwraca wzroku i nie milczy w obliczu zła, lecz ujawnia je.
Działając w dobrej wierze, alarmuje o możliwych nieprawi-
dłowościach itp.
Sygnalista w średnim lub małym przedsiębiorstwie
R.PR. PAWEŁ BRONISŁAW LUDWICZAK
W poprzednich artykułach omówiłem pokrótce, czym jest compliance i dlaczego opłaca się go wdrażać i utrzymywać w przedsiębiorstwach oraz jaką funkcje pełni oficer compliance. W niniejszym artykule chciał-bym wyjaśnić, kim jest sygnalista.
Zgodnie z Dyrektywą status sygnalisty może uzyskać osoba,
pracująca w sektorze prywatnym lub publicznym, która:
1. Zgłosi: działanie niezgodne z prawem, nadużywanie prawa
(tj. działanie lub zaniechanie, które nie wydaje się niezgodne
z prawem w sensie formalnym, lecz jest sprzeczne z przed-
miotem lub celem prawa) lub potencjalne naruszenie, które-
go jeszcze nie popełniono, jeśli istnieje prawdopodobieństwo
jego popełnienia, w jednej z następujących dziedzin:
• zamówień publicznych,
• usług finansowych i zapobiegania praniu pieniędzy
i finansowaniu terroryzmu,
• bezpieczeństwa produktów,
• bezpieczeństwa transportu,
• ochrony środowiska,
• bezpieczeństwa jądrowego,
• bezpieczeństwa żywności i pasz, zdrowia i dobrostanu
zwierząt,
• zdrowia publicznego,
• ochrony konsumentów,
• ochrony prywatności i danych osobowych oraz bezpie-
czeństwa sieci i systemów informacyjnych,
53 sierpień 2021
ZARZĄDZANIE
• unijnych reguł konkurencji,
• naruszeń szkodzących interesom finansowym Unii Euro-
pejskiej (UE) oraz unikania opodatkowania osób praw-
nych.
2. Posiada status:
• pracownika danego podmiotu prawnego,
• osoby prowadzącej działalność na własny rachunek
i utrzymującą kontakt z danym podmiotem prawnym,
• udziałowca, akcjonariusza lub członka organu zarządza-
jącego przedsiębiorstwa, w tym członków niewykonaw-
czych danego podmiotu prawnego,
• wolontariusza lub stażysty, który nie otrzymuje wyna-
grodzenia, pracując w danym podmiocie prawnym,
• osoby pracującej pod nadzorem i kierownictwem wyko-
nawców, podwykonawców i dostawców danego podmio-
tu prawnego,
• kandydata na pracownika lub kontrahenta danego pod-
miotu prawnego – jeżeli informacje dotyczące narusze-
nia uzyskała w trakcie procesu rekrutacji lub innych
negocjacji poprzedzających zawarcie umowy,
• ma uzasadnione przekonanie, w danych okolicznościach
i w świetle posiadanych (w momencie zgłaszania) infor-
macji, że zgłaszane przez nią kwestie są prawdziwe.
Przy czym sygnalistą nie może być np. radca prawny czy
adwokat.
Status sygnalisty nie powinien być przyznawany w przy-
padku:
• zgłaszania celowo i świadomie błędnych lub wprowadza-
jących w błąd informacji,
• zgłaszania informacji, które są już publicznie dostępne,
• zgłaszania nieuzasadnionych plotek i pogłosek.
Przyznanie statusu sygnalisty nie może zależeć od tego, czy
zaradzono, czy nie zaradzono naruszeniu (np. naruszenie
nie zostało właściwie ocenione lub zbadane lub nie podjęto
żadnych działań naprawczych). Nie można też zrzec się sta-
tusu sygnalisty w drodze umowy.
Zakaz działań odwetowych
Na gruncie Dyrektywy przez „działania odwetowe” rozumie
się bezpośrednie lub pośrednie działanie lub zaniechanie
mające miejsce w kontekście związanym z pracą, które jest
spowodowane zgłoszeniem wewnętrznym lub zewnętrznym
lub ujawnieniem publicznym, które wyrządza lub może
wyrządzić nieuzasadnioną szkodę dla osoby dokonującej
zgłoszenia.
Dyrektywa mówi, że zabronione są w szczególności działa-
nia odwetowe polegające na:
• zawieszeniu, przymusowym urlopie bezpłatnym, zwolnie-
niu lub równoważnych środkach,
• degradacji lub wstrzymaniu awansu,
• przekazaniu obowiązków, zmianie miejsca pracy, obniże-
niu wynagrodzenia, zmianie godzin pracy,
• wstrzymaniu szkoleń,
54 sierpień 2021
ZARZĄDZANIE
• negatywnej ocenie wyników lub negatywnej opinii
o pracy,
• nałożeniu lub zastosowaniu jakiegokolwiek środka dyscy-
plinarnego, nagany lub innej kary, w tym finansowej,
• przymusie, zastraszaniu, mobbingu lub wykluczaniu,
• dyskryminacji, niekorzystnym lub niesprawiedliwym trak-
towaniu,
• nieprzekształceniu umowy o pracę na czas określony
w umowę o pracę na czas nieokreślony w sytuacji, gdy
pracownik mógł mieć uzasadnione oczekiwania, że
zostanie mu zaoferowane stałe zatrudnienie,
• nieprzedłużeniu lub wcześniejszym rozwiązaniu umowy
o pracę na czas określony,
• szkodzie, w tym nadszarpnięciu reputacji danej osoby,
zwłaszcza w mediach społecznościowych lub stracie finan-
sowej, w tym stracie gospodarczej i utracie dochodu,
• umieszczeniu na czarnej liście na podstawie nieformalne-
go lub formalnego porozumienia sektorowego lub bran-
żowego, co może skutkować tym, że dana osoba nie
znajdzie w przyszłości zatrudnienia w danym sektorze
lub danej branży,
• wcześniejszym rozwiązaniu lub wypowiedzeniu umowy
dotyczącej towarów lub umowy o świadczenie usług,
• odebraniu licencji lub zezwolenia,
• skierowaniu na badania psychiatryczne lub lekarskie.
Sankcje
Dyrektywa w motywie 102 wprost mówi, że zapewnienie
skuteczności przepisów dotyczących ochrony sygnalistów
wymaga wprowadzenia sankcji o charakterze karnym, cywil-
nym lub administracyjnym.
Sankcje te możemy podzielić na:
• sankcje dla osób podejmujących działania odwetowe lub
inne niepożądane działania wobec osób dokonujących
zgłoszenia, które mają na celu zniechęcać te osoby do
podejmowania takich działań,
• sankcje dla osób, które dokonały zgłoszenia lub ujawnie-
nia publicznego informacji o naruszeniach, w przypadku
których wykazano, że osoby te wiedziały, że są one nie-
prawdziwe, mają na celu zapobieżenia zgłaszaniu w złej
wierze i zachowania wiarygodności systemu. Ustawodaw-
ca unijny zwraca uwagę, że sankcje muszą być proporcjo-
nalne, by nie odstraszać potencjalnych sygnalistów.
Zgodnie z art. 23 Dyrektywy, państwa członkowskie są
zobowiązane ustanowić skuteczne, proporcjonalne i odstra-
szające sankcje stosowane wobec osób fizycznych lub
prawnych, które:
• utrudniają lub usiłują utrudniać dokonywanie zgłoszeń,
• podejmują działania odwetowe wobec sygnalistów
i innych osób objętych zakresem podmiotowym Dyrekty-
wy (art. 4),
• wszczynają uciążliwe postępowania przeciwko sygnali-
stom i innym osobom objętym zakresem podmiotowym
Dyrektywy (art. 4),
• dopuszczają się naruszeń obowiązku zachowania pouf-
ności tożsamości osób dokonujących zgłoszenia,
• dokonujących zgłoszenia, wobec których ustalono, że
świadomie dokonały zgłoszenia lub ujawnienia publicz-
nego nieprawdziwych informacji.
Ponadto państwa członkowskie są zobowiązane wprowadzić
przepisy przewidujące środki odszkodowawcze za szkodę
wynikającą ze zgłoszenia lub ujawniania publicznego, które
zawierało nieprawdziwe informacje, a sygnalista miał tego
świadomość.
Niestety z braku ustawy wdrażającej ustawę nie wiemy,
jakie konkretnie sankcje będą groziły w Polsce za ww.
działania.
Sygnalista pozwala nam zapobiec stratom finansowym
i wizerunkowym lub je ograniczyć oraz zarządzać ryzykami.
Jednak to od najwyższego kierownictwa, a głównie komuni-
kacji głównego kierownictwa z pracownikami zależy, czy
pracownicy będą milczeć, np. widząc kradzież lub defrauda-
cję na szkodę przedsiębiorstwa, czy też zaalarmują przed-
siębiorstwo. Dlatego musimy nawiązać z sygnalistą komuni-
kację, więź zaufania. Musi on wiedzieć, że nie spotkają go
działania odwetowe, nikt nie zlekceważy jego zawiadomie-
nia, sprawa zostanie rzetelnie wyjaśniona, a winny narusze-
nia zostanie ukarany.
Organizacja powinna więc traktować system dla sygnalistów
jako inwestycję w bezpieczeństwo, a sygnalistę jako boha-
tera, który nie milczy w obliczu zła. We właściwym wdroże-
niu systemu pomogą praktycy compliance.
Natomiast traktowanie konieczności wdrożenia systemu dla
sygnalistów jako kolejnego uciążliwego obowiązku, lekcewa-
żenie go lub mylenie sygnalistów z donosicielami wcześniej
czy później będzie bardzo kosztowne dla organizacji. ◼
Autor: Kancelaria Radcy Prawnego Paweł Ludwiczak
55 sierpień 2021
56 sierpień 2021
ZARZĄDZANIE
Nadużycia w miejscu pracy – powszechny problem polskich firm
Nadużycia i nieprawidłowości w miejscu pracy to problem, który dotyka niemal każdą polską firmę. Badania Euler Hermes wykazały, że ponad 75 proc. przedsiębiorstw dotknęły bezprawne i nieuczciwe działania pracowników. Większość tych wykroczeń nigdy nie zostaje jednak zgłoszona. Skala zjawiska jest trudna do sprecyzowania. Można jednak przypuszczać, że jest ono powszechne, a nawet codzienne. Problem doty-czy nie tylko wielkich firm, lecz także małych i średnich przedsiębiorstw.
JAKUB NIEMOCZYŃSKI
57 sierpień 2021
ZARZĄDZANIE
Często zarówno szeregowi pracownicy, jak i kadra zarządzająca mają
wiedzę na temat nieprawidłowości w miejscu pracy, z reguły jednak nie
decydują się na ich zgłaszanie. Jest to podyktowane m.in. presją ekono-
miczną, oporami natury psychicznej, a także obawami przed działaniami
odwetowymi.
Niezgłaszanie działań na szkodę firmy przynosi nie tylko straty finansowe.
Przekłada się ono na niskie morale zespołu i spadek zaangażowania pracow-
ników, a także szkodzi wizerunkowi przedsiębiorstwa i zmniejsza szanse na
odniesienie sukcesu biznesowego. Skutki mogą również dotyczyć bezpieczeń-
stwa w miejscu pracy. Po ukazaniu się raportu analizującego największe
katastrofy ostatniej dekady Wielka Brytania podjęła decyzję o wprowadzeniu
ustawy chroniącej sygnalistów. Z raportu wynikało, że pracownicy zdawali
sobie sprawę z niebezpiecznych warunków pracy bądź potencjalnego ryzyka
dla firmy. Jednak ze względu na brak odpowiednich procedur i ochrony nie
decydowali się na zgłaszanie nieprawidłowości.
Nieprawidłowości w miejscu pracy na szczęście nie zawsze skutkują tragedia-
mi. Najczęściej mamy do czynienia z drobnymi, niemal niezauważalnymi,
za to bardzo powszechnymi działaniami. Określa się je mianem anomii
pracowniczej.
Anomia pracownicza
Anomia pracownicza to zjawisko, które polega na oszukiwaniu pracodawcy,
nieprzestrzeganiu obowiązujących norm oraz działaniach przynoszących fir-
mie straty finansowe. Anomia najczęściej dotyczy trzech aspektów: czasu
pracy, pieniędzy lub towarów.
Działania związane z nadużyciami czasu pracy to m.in. przedłużanie
przerw, załatwianie prywatnych spraw w godzinach pracy lub
korzystanie z mediów społecznościowych zamiast wykonywania
obowiązków służbowych.
Przykładem czynności anomijnej powiązanej z pieniędz-
mi jest na przykład przyjmowanie prezentów od klien-
tów, co często narusza regulaminy i zaniża standardy
obowiązujące w firmach. Nieprawidłowe rozliczanie
delegacji czy godzin nadliczbowych także zaliczamy do tej
kategorii.
W kwestii towarów najczęściej występujące działania to wynoszenie
sprzętu biurowego (papier, tonery, długopisy), artykułów spożywczych, środ-
ków czystości, towarów sprzedawanych przez firmę, a także wykorzystywanie
sprzętu służbowego do celów prywatnych.
Anomia pracownicza może być spowodowana nieodpowiednią strukturą orga-
nizacyjną (brak systemów, procesów, procedur) lub złym zarządzaniem. Przy-
czynia się do niej także niska świadomość pracowników, przyzwyczajenia
i zachowania, które zostają uznane za normy i są akceptowane przez środo-
wisko pracy. Anomia występuje w każdej organizacji, na co najmniej podsta-
wowym, wyjściowym poziomie. Wynika to z braku możliwości kontrolowania
wszystkich aspektów działalności przedsiębiorstwa.
Badania socjologów wykazały, że ciche przyzwolenie na anomię pracowniczą
powoduje wzrost liczby takich zachowań. Jednocześnie zmniejsza się ilość
pozytywnych aspektów relacyjnych takich jak: współpraca, zadowolenie
58 sierpień 2021
ZARZĄDZANIE
z pracy, wzajemne wsparcie i nauka, zaangażowanie w wy-
konywane obowiązki. Zachowania anomijne doprowadzają
nie tylko do strat finansowych, lecz także odbijają się na
motywacji do pracy i jej jakości.
Skalę anomii można zmniejszyć, głównie przez odpowiednie
podejście do pracownika. Przede wszystkim traktując go pod-
miotowo, jako partnera, który ma poczucie, że wykonywane
przez niego obowiązki są istotne, który ma spełnioną potrze-
bę szacunku, godności i wysłuchania, co zwiększa jego sto-
pień identyfikacji z firmą i oddanie obowiązkom. Pomocny
w tym może się okazać wewnętrzny system dla sygnalistów.
Wewnętrzny system do zgłaszania nieprawidłowości
W większości polskich firm nie ma odpowiednich procedur
umożliwiających zgłaszanie nieprawidłowości. A jeśli nawet
one istnieją, to i tak są nieskuteczne i nie zapewniają ani
odpowiedniej anonimowości, ani ochrony przed działaniami
odwetowymi. Do tej pory kwestia wdrożenia takiego syste-
mu była wyborem pracodawcy, jednak od grudnia część
podmiotów będzie prawnie zobowiązana do wprowadzenia
wewnętrznych kanałów dla sygnalistów. Taki system niesie
ze sobą korzyści dla obu stron.
Wewnętrzny system zapewnia sygnaliście anonimowość, co
chroni go przed działaniami odwetowymi. Jest to ważne
z punktu widzenia pracowników, którzy obawiają się konse-
kwencji wynikających z podzielenia się swoją wiedzą o nie-
prawidłowościach. Anonimowość zgłoszenia będzie kluczo-
wym elementem zachęcającym do dzielenia się taką wiedzą.
Wewnętrzny system dla sygnalistów nie tylko dostarcza
informacji na temat nadużyć i potencjalnego ryzyka z nimi
związanego, lecz także oferuje procedury postępowania,
szkolenia oraz pomoc specjalistów w rozwiązywaniu powsta-
łych problemów.
Szeroka wiedza, którą dysponują pra-
cownicy, na temat firmy i każdego
aspektu jej działania jest korzyst-
na dla całej organizacji. Dzięki
niej można zniwelować zagro-
żenia wewnętrzne oraz nie-
uczciwe, łamiące normy
zachowania szkodliwe dla
przedsiębiorstwa.
System spełnia także funk-
cję prewencyjną. Pracowni-
cy, świadomi jak łatwe jest
zgłoszenie nieprawidłowo-
ści, powstrzymują się od
tego rodzaju działań. Jak
już wspomniałem powyżej:
niższy poziom anomii pracowniczej równa się wzrostowi
zaangażowania i motywacji do pracy.
Wizerunek firmy
Firmy, które wdrożyły wewnętrzny system dla sygnalistów,
są postrzegane jako transparentne i etyczne. Ma to pozy-
tywny wpływ na ich wizerunek, ponieważ świadczy o odpo-
wiedzialnym zarządzaniu ryzykiem, o rozwoju procedur
zwiększających bezpieczeństwo i dbałości o pracownika.
Każde przedsiębiorstwo ponosi odpowiedzialność zarówno
za zatrudnionych pracowników, jak i swoich klientów. Etyka
biznesu odgrywa kluczową rolę w budowaniu wizerunku
firmy – wewnętrznego oraz zewnętrznego. Obrazuje ona
relacje pomiędzy przedsiębiorstwem a pracownikami, klien-
tami, partnerami czy nawet konkurencją. Decyzje z nią
związane dotykają każdy z tych podmiotów. Warto więc
podejmować działania zgodne z etyką biznesu, ponieważ
dzięki temu można mieć realny wpływ na ochronę firmy
przed stratami wizerunkowymi lub finansowymi. Uwzględ-
nianie w decyzjach i procesach opinii pracowników, partne-
rów i wspólników pozwala na zbudowanie przedsiębiorstwa
otwartego i odpowiedzialnego.
Zapewnienie systemu dla sygnalistów pozwala nie tylko na
ograniczenie anomii pracowniczej, lecz także umożliwia
zgłaszanie szeregu innych nieprawidłowości.
59 sierpień 2021
Czego najczęściej dotyczą
zgłoszenia nieprawidłowości?
Wśród zgłoszeń można wyróżnić cztery główne kategorie
nadużyć. Dotyczą one sytuacji mających negatywny wpływ
zarówno na jednostkę, jak i na funkcjonowanie całej organi-
zacji. Część zgłaszanych przypadków może mieć poważne
konsekwencje, ale są i te, z pozoru niewinne, które w per-
spektywie czasu przynoszą istotne, długofalowe straty.
Pierwszą kategorią są zgłoszenia dotyczące wszelkich
wewnętrznych nieprawidłowości w miejscu pracy. Można do
nich zaliczyć nieprzestrzeganie zasad BHP lub wewnętrznych
procedur (bądź całkowity brak takich procedur), nepotyzm,
kumoterstwo, klientelizm, konflikt interesów czy współpracę
z konkurencją.
Druga kategoria to czyny przestępcze, szczególnie jeśli nio-
są ze sobą straty finansowe. Są to między innymi: kradzież
mienia, pieniędzy lub własności intelektualnej, nadużycia
księgowe, niewłaściwe rozporządzanie mieniem przedsię-
biorstwa, korupcja. Publiczne ujawnienie takich informacji
wiążę się z poważnym kryzysem wizerunkowym organizacji,
a czasem także z długotrwałą utratą zaufania.
Trzeci rodzaj zgłoszeń to informacje dotyczące niewłaści-
wych relacji pomiędzy zatrudnionymi. Przykładowe zacho-
wania to dyskryminacja, molestowanie, mobbing, szantaż,
niesprawiedliwe traktowanie. Istnienie anonimowego syste-
mu dla zgłaszania nieprawidłowości jest kluczowe dla
wykrywania tego rodzaju nadużyć, ponieważ zapewnia
pokrzywdzonemu pełną poufność i bezpieczeństwo. Zgłosze-
nia nie muszą dotyczyć wyłącznie osób na wyższych stano-
wiskach czy działań na szkodę pracodawcy. Nie zawsze
dotyczą też relacji szef – podwładny. System pełni także
zasadniczą rolę w wykrywaniu nadużyć w relacji pomiędzy
szeregowymi pracownikami.
Czwarta, ostatnia kategoria to wszelkie nieuczciwe, niezgod-
ne z normami działania, będące przejawem wspomnianej
wyżej anomii pracowniczej. Choć często są one niewielkie,
ich ilość i częstotliwość może również skutkować poważnymi
stratami.
Nadużycia w miejscu pracy są powszechnym zjawiskiem,
które niesie ze sobą negatywne konsekwencje – od finanso-
wych po wizerunkowe. Warto więc podejmować wypróbo-
wane i skuteczne działania, żeby nieprawidłowościom tym
przeciwdziałać.
Firmy, które opierają działalność i strukturę na autentycznym
przywództwie, przejrzystości oraz otwartości, lepiej przecho-
dzą ewentualne kryzysy. Łatwiej przychodzi im także zarzą-
dzanie sytuacjami kryzysowymi i minimalizowanie strat. ◼
Autor jest radcą prawnym, oficerem compliance (ACO) oraz twórcą i dyrektorem generalnym SafeLink.pl – Wewnętrzny System dla Sygnalistów
ZARZĄDZANIE
OGŁOSZENIE
60 sierpień 2021
ZARZĄDZANIE
Savoir-vivre to zasady zachowania obowiązujące w sytua-
cjach towarzyskich. Dziś to pojęcie może wydawać się nie-
którym przestarzałe, budząc skojarzenia raczej z balami dla
arystokracji niż np. z sytuacjami biznesowymi. Niesłusznie.
Savoir-vivre oparty na uważności
Odczarowując nieco savoir-vivre, warto wrócić do jego isto-
ty. Dosłownie określenie to oznacza „znajomość życia”,
a jego zasady stosuje się po to, aby wszyscy uczestnicy sy-
tuacji mogli poczuć się komfortowo. Z założenia więc dobre
maniery stanowią sposób nakładania na siebie pewnych
ograniczeń, by nie postawić w niezręcznej czy nieprzyjemnej
sytuacji pozostałych uczestników spotkania. Stosując zasady
savoir-vivre, pokazujemy innym, że liczymy się z ich potrze-
bami i staramy się zapewnić im poczucie komfortu.
Zasady savoir-vivre mogą być postrzegane dwojako. Po
pierwsze, jako sztywne zasady, etykieta, a więc konkretne
wytyczne na temat tego, co wolno, a co jest zakazane. Ale
jest i drugie znaczenie, mi osobiście dużo bliższe. W tym
drugim ujęciu savoir-vivre ma związek z asertywnością,
a więc z uważnością na potrzeby własne i innych.
Zgodnie z takim spojrzeniem savoir-vivre powinien sprzyjać
Nowoczesny savoir-vivre w biznesie
To, że sytuacje biznesowe wymagają stosownego zachowania, przyjmu-jemy raczej za oczywiste. A jednak coraz rzadziej używa się sformuło-wania „savoir-vivre”, które może kojarzyć się ze stawianiem sztywnych reguł ponad naturalną swobodą.
ILONA RAJCHEL
autentyczności i swobodzie, z zastrzeżeniem, że nasze
„wyrażanie siebie” musi uwzględniać komfort innych. Celem
stosowania określonych zasad jest zachowywanie się w spo-
sób przewidywalny i pozwalający na zrozumienie naszych
intencji. A taka postawa będzie z pewnością sprzyjała robie-
niu dobrego biznesu, opartego na relacjach i wartościach.
Savoir-vivre XXI w. oznacza bycie autentycznym, swobod-
nym, a jednocześnie szanowanie przestrzeni i potrzeb
innych osób. To szczególnie istotne, gdy naszego rozmówcy
nie znamy zbyt dobrze, a więc nie wiemy wiele o jego war-
tościach, poglądach, czy przekonaniach. Warto wtedy
obserwować, zadawać pytania i wykazać się szczególną
starannością w działaniu i słowach.
Oczywiście wiedza na temat tego, jakiego widelczyka użyć
podczas jedzenia przystawki także może się przydać, ale nie
to powinno być najważniejsze. Istotą savoir-vivre jest prze-
de wszystkim uważność i elastyczność okazywana wobec
naszych rozmówców. Najważniejsze jest więc budowanie
dobrych relacji, opartych na głębokim szacunku.
Pierwsze wrażenie zawsze ważne
Warto zwrócić uwagę na fakt, że środowiska biznesowe są
61 sierpień 2021
ZARZĄDZANIE
dziś bardzo różne. Niektóre z nich pozostają bardzo trady-
cyjne, a może to dotyczyć zarówno całych branż, jak i być
kwestią kultury narodowej. Dobrze to widać w relacjach
z Japończykami, którzy często uzależniają decyzje bizneso-
we od zachowania swoich partnerów. Niekulturalne (w ich
ocenie) zachowanie, może być powodem zerwania rozmów
i niepodpisania kontraktu, nawet jeśli jego zasady wydawały
się wstępnie uzgodnione.
Ale są też środowiska bardzo swobodne, zupełnie nieprzy-
wiązujące wagi do etykiety. Mimo wszystko, nawet wtedy,
gdy kontaktujemy się z przedstawicielami takiej
„wyluzowanej” organizacji, przestrzeganie zasad savoir-
vivre nie zaszkodzi, a w pewnych sytuacjach może pomóc.
Na pewno warto pamiętać o tym, jak ważny jest efekt
pierwszego wrażenia. Dlatego na spotkania biznesowe
przychodźmy zadbani i stosownie ubrani. Zwróćmy także
uwagę na postawę, wyraz twarzy, gesty. Pierwsze wrażenie
będzie fundamentem, na którym nasz rozmówca oprze resz-
tę wrażeń i poglądów, co z kolei może mieć wpływ na
zawarcie ewentualnej umowy.
Nie należy przy tym zapominać o zasadach pierwszeństwa
(precedencji). Nie każdy wie, że w biznesowym savoir-vivre
nie rozróżnia się płci ani wieku. Pierwszeństwo zawsze nale-
ży się tej osobie, która sprawuje wyższą funkcję. Osobę na
wyższym stanowisku przepuszczamy w drzwiach, jej przed-
stawiamy osoby stojące niżej w hierarchii i to ona decyduje
o formie powitania.
A skoro przy powitaniu jesteśmy, to właśnie wtedy najlepiej
wymienić się wizytówkami. Wizytówkę podajemy tak,
aby obdarowany mógł od razu ją odczytać (nie do góry no-
gami), a przyjmując wizytówkę, powinniśmy przez chwilę
zatrzymać na niej wzrok. Pospieszne chwycenie wizytówki
i schowanie bez czytania może zostać odebrane jako lekce-
ważenie rozmówcy.
Sztuka rozmowy
Oddzielną kwestią jest prowadzenie rozmów. Niektórzy uwa-
żają, że rozmowę biznesową powinni rozpocząć od tzw.
small-talku, czyli od wymiany kilku zdań na bardzo ogólne
tematy. Jednak tego typu pogadanki są miłe dla rozmówców
tylko wtedy, gdy faktycznie brzmią naturalnie.
62 sierpień 2021
ZARZĄDZANIE
Wielokrotnie byłam świadkiem sytuacji, w których ktoś sta-
rał się nauczyć swobody i naturalności w kontakcie z drugim
człowiekiem. Zazwyczaj nie było w tym ani swobody, ani
naturalności. Wystudiowane gesty, trenowane zwroty i bez-
pieczne tematy mogą wywołać efekt odwrotny od zamierzo-
nego. Aby wrażenie było pozytywne, wystarczy pogodny
wyraz twarzy, słuchanie, patrzenie w oczy, potakiwanie, czy
zadawanie prostych pytań, wyrażających nasze zaintereso-
wanie rozmówcą.
Jeśli nie potrafimy prowadzić naturalnych, swobodnych i ele-
ganckich rozmów lub nie mamy takiego temperamentu, który
ułatwia nam „brylowanie” w sytuacjach towarzyskich, zmiana
takiego stanu rzeczy będzie co najmniej trudna. Zamiast tego
lepiej skoncentrować się na rozmówcy i na tym, co mamy do
przekazania. Aby sprawnie radzić sobie w takich sytuacjach,
wcale nie trzeba być „lwem salonowym”. Warto mieć świado-
mość, że zasady savoir-vivre pozwalają na szeroką gamę
zachowań w zgodzie ze samym sobą.
Sztuka ubierania
Dziś savoir-vivre nie narzuca już tak sztywnych reguł jak
dawniej. I dotyczy to w równym stopniu zachowania, jak
i ubioru. Oczywiście, istnieją firmy i całe branże, w których
dress code jest ściśle określony. Trzymając się bardzo ściśle
zasad, mężczyzna powinien być ubrany w ciemny garnitur
z jasną koszulą i krawatem oraz pełne oraz wiązane buty.
Oficjalnym strojem dla kobiety jest stonowana garsonka,
spódnica do kolan, rajstopy i pełne buty. Obowiązkowy jest
także minimalizm w ozdobach. Takie zasady są ściśle prze-
strzegane m.in. w branży finansowej oraz w dyplomacji.
Jednak współcześnie w wielu organizacjach możemy pozwo-
lić sobie na więcej swobody. Powtarzalne spotkania handlo-
we, negocjacyjne, prezentacje coraz częściej pozwalają na
mniej sztywny dress code, a czasem nawet na stosowanie
stylu smart casual, czyli tzw. sportowej elegancji. Ważne
jest także dostosowanie wizerunku do oczekiwań i standar-
dów klienta oraz do miejsca spotkania.
Przedstawiciel handlowy, który oferuje produkty rolnikom
w ich gospodarstwach, nie musi mieć na sobie pełnego gar-
nituru. W wielu sytuacjach najważniejszy będzie stonowany
kolor oraz odpowiedni fason ubrania. Mężczyzna może być
bez marynarki, ale w dobrym tonie będzie wtedy założenie
gładkiej koszuli. Kobieta może się uwolnić od sztywnej gar-
sonki. Bezwzględnie natomiast należy unikać krótkich spo-
denek lub spódnic, koszulek na ramiączka, dużych dekoltów
czy przezroczystości. Podstawowa zasada mówi, że powinni-
śmy być ubrani podobnie jak nasz rozmówca, przy czym
nasz strój powinien być o jeden stopień bardziej stonowany.
Savoir-vivre, czyli… mindfulness
Zasady savoir-vivre częściej kojarzymy z zewnętrznymi prze-
jawami zachowania, podczas gdy uważność (tzw. mindful-
ness), bywa uznawana za przejaw empatii i zwracania uwagi
na najdrobniejsze przejawy tego, co nam się przydarza. Jak
już jednak wspomnieliśmy wyżej, savoir-vivre w swej istocie
ma więcej wspólnego z empatią niż ze sztywnymi zasadami.
I właśnie o tym warto pamiętać. Zasady – zasadami, ale
najważniejszy jest szacunek okazywany naszym rozmów-
com, bo to na tym właśnie wszystko się opiera.
Załóżmy, że znasz zasady precedencji, ale gościsz w firmie
kogoś, kto tych zasad nie zna. Wtedy sztywne stosowanie
się do tych reguł może być niezrozumiałe dla gościa. Bądź
wtedy uważny, obserwuj czy gość wyciąga rękę na powita-
nie czy raczej odsuwa, czy swobodnie siada na wskazanym
krześle czy pokazuje zakłopotanie, czy z łatwością kieruje
się w stronę, którą wskazujesz czy pokazuje niepewność…
Jeśli będziesz bardziej uważny niż wyuczony, wtedy nie po-
pełnisz błędu.
Jeśli jednak dobrze znamy zasady savoir-vivre, w wielu
sytuacjach będzie nam po prostu łatwiej. Nie trzeba wtedy
zastanawiać się „która osoba?”, „która ręka?”, „który widel-
czyk”? Zamiast tego koncentrujemy się na rozmówcy. Stara-
my się reagować na sygnały, jakie wysyła, a więc czy
czegoś potrzebuje, czy czuje się słuchany, zrozumiany itp.
Gdy zadbamy o dobre samopoczucie wszystkich uczestni-
ków spotkania, wtedy mamy też duże szanse na nawiązanie
lub rozwinięcie współpracy biznesowej.
Samo sztywne trzymanie się zasad, ale bez wykazywania
się uważnością, nie zawsze będzie wystarczające. Wyob-
raźmy sobie, że do firmy przyjeżdża gość, a gospodarz
prowadzi go do sali konferencyjnej idąc przed nim. Zgod-
nie z zasadami savoir-vivre, jest to zachowanie poprawne,
ale gość może czuć się potraktowany gorzej przez to, że
nie został przepuszczony. Wtedy wystarczy czujność, spoj-
rzenie na mowę ciała lub wyjaśnienie gospodarza w stylu:
,,pozwoli pani, że będę szedł przodem, znam drogę, będę
pani przewodnikiem, żeby czuła się pani bezpiecznie w tym
labiryncie korytarzy”.
Podobnie w wielu innych sytuacjach – rzecz nie w tym, aby
w sposób bezwzględny trzymać się sztywnych zasad. Chodzi
o to, by z uwagą reagować na potrzeby rozmówców,
zapewniając im poczucie troski i bezpieczeństwa. Nowocze-
sny savoir-vivre nie stawia zasad powyżej ludzi, ale staje się
narzędziem, dzięki któremu łatwiej budować pozytywne
relacje. Także te biznesowe. ◼
Autorka: trenerka w firmie Effect Group
63 sierpień 2021
64 sierpień 2021
AKADEMIA MSP
Analizowanie wyników finansowych przedsiębiorstwa to
w gruncie rzeczy obserwacja i porównywanie dwóch pod-
stawowych elementów kształtujących ostateczny wynik
finansowy przedsiębiorstwa: przychodów i kosztów. Punk-
tem wyjścia do analizy dźwigni operacyjnej i finansowej jest
określenie tzw. progu rentowności lub inaczej progu przeła-
mania.
Próg rentowności
Próg rentowności – określany trzyliterowym skrótem BEP
(ang. break even point) – to wskaźnik bardzo przydatny
zwłaszcza w warunkach zmiennej koniunktury gospodarczej.
Pozwala bowiem określić minimalny poziom sprzedaży, przy
którym równoważone są poniesione na produkcję koszty.
Pierwszym krokiem do określenia progu rentowności jest
rozdzielenie kosztów funkcjonowania danej firmy na koszty
zmienne i stałe. Do kosztów stałych zaliczamy:
• koszty administracyjne,
• koszty ogólnego zarządu,
• wynagrodzenia z umowy o pracę,
Dźwignia operacyjna i finansowa w firmie Stopień konkurencyjności firmy zależy przede wszystkim od stosunku kosztów do przycho-dów ze sprzedaży. Współzależność tych dwóch parametrów zmierzyć można za pomocą bar-dzo praktycznych wskaźników analizy finansowej: dźwigni operacyjnej oraz finansowej.
TOMASZ RYDZICKI
• koszty ubezpieczeń społecznych pracowników,
• koszty nieruchomości,
• amortyzację środków trwałych,
• koszty licencji, patentów i znaków towarowych wykorzy-
stywanych przez firmę.
Koszty zmienne to z kolei wydatki firmy, które w sposób
proporcjonalny zmieniają się wraz ze wzrostem lub spad-
kiem produkcji. Wśród najważniejszych kosztów zmiennych
należy wymienić: wydatki na zakup materiałów i surowców
niezbędnych do produkcji oraz zużycie energii.
W codziennej praktyce zarządzania własną firmą stosunko-
wo łatwo można wyodrębnić te dwa rodzaje kosztów, pod-
dać je analizie oraz odnieść do wartości realizowanej sprze-
daży. Tym bardziej więc warto poznać próg rentowności
własnej firmy przy założeniu nawet kilku wariantów kształto-
wania się produkcji i sprzedaży firmy w najbliższym czasie.
Obliczenie progu rentowności dla firmy to zaledwie począ-
tek. Na razie wiemy tylko, ile musimy sprzedać, by zwróciły
nam się koszty poniesione na produkcję. Doskonałym roz-
winięciem tej analizy jest określenie poziomów tzw. dźwigni
operacyjnej, finansowej oraz dźwigni połączonej. Dopiero
65 sierpień 2021
AKADEMIA MSP
ustalenie poziomów tych wskaźników umożliwia przeanali-
zowanie wpływu poszczególnych elementów na ostateczny
wynik finansowy firmy: jej niższą lub wyższą efektywność.
Dźwignia operacyjna
Efekt dźwigni operacyjnej opiera się na bardzo charaktery-
stycznej zależności: wraz ze wzrostem wartości sprzedaży
firmy jej zysk operacyjny wzrasta w sposób ponadpropor-
cjonalny. Nieproporcjonalność wzrostów wynika z udziału
kosztów stałych przedsiębiorstwa.
Wraz ze wzrostem produkcji, koszty stałe pozostają na nie-
zmienionym poziomie, a ich wartość rozkłada się na większą
liczbę wytworzonych jednostek produktu. Zmniejsza się
zatem jednostkowy koszt produktu, czego efektem jest
wzrost zysku firmy. Ten właśnie efekt nazywany jest dźwi-
gnią operacyjną. W celu ustalenia, jak zmieniać się będzie
zysk operacyjny firmy w zależności od zmiany sprzedaży,
wykorzystamy następującą zależność:
DOL = %DEBIT/%DS
gdzie:
DOL – stopień dźwigni operacyjnej (ang. degree of opera-
ting leverage)
%DEBIT – procentowy wzrost zysku operacyjnego (lub
zysku przed spłatą odsetek i opodatkowaniem)
%DS – procentowy wzrost przychodów netto ze sprzedaży
przedsiębiorstwa.
Przykład (dane z tabeli).
Spółka ABC osiągnęła w 2018 r. przychody ze sprzedaży na
poziomie 17,5 mln zł. Oznacza to, że w stosunku do roku
poprzedniego jej sprzedaż wzrosła o 16,7 proc. W tym
samym okresie zysk operacyjny spółki wzrósł o 19,4 proc.
Dźwignia operacyjna w tym wypadku wyniesie:
DOL = 19,4/16,7 = 1,16
Oznacza to, bazując na danych historycznych, że wzrost
sprzedaży spółki ABS o 10 proc. powinien spowodować
wzrost jej zysku operacyjnego o 11,6 proc. Należy zdać
sobie jednak sprawę, że mechanizm dźwigni operacyjnej
jest bronią obosieczną.
W przypadku obniżenia się wartości przychodów ze sprzedaży
firmy również w sposób ponadproporcjonalny obniża się jej
zysk operacyjny. Wykorzystując dane z zaprezentowanego
w tabeli przykładu, możemy stwierdzić, że spadek przycho-
dów przedsiębiorstwa o 10 proc. będzie skutkował obniże-
niem zysku operacyjnego o 11,6 proc.
66 sierpień 2021
AKADEMIA MSP
Dźwignia finansowa
Kolejnym etapem analizy rentowności jest ustalenie pozio-
mu tzw. dźwigni finansowej. Określa ona zależność między
zmianą wartości zysku operacyjnego a zmianą zysku netto.
Poziom dźwigni finansowej możemy określić za pomocą
następującej zależności:
DFL = %DNP/% DEBIT
gdzie:
DFL – stopień dźwigni finansowej (ang. degree of financial
leverage)
%DNP – procentowy wzrost zysku netto
%DEBIT – procentowy wzrost zysku operacyjnego (lub
zysku przed spłatą odsetek i opodatkowaniem).
Przykład (dane z tabeli).
Poziom dźwigni finansowej w przypadku przedsiębiorstwa
ABC wyniesie:
DFL = 22,4/19,4 = 1,15
W przypadku spółki ABC działanie dźwigni finansowej
jest nieco słabsze niż dźwigni operacyjnej. Wzrost zysku
operacyjnego o 10 proc. spowoduje przyrost zysku netto
o 11,5 proc. I odwrotnie: spadek wartości zysku operacyjne-
go pociągnie za sobą większy niż proporcjonalny spadek
zysku netto przedsiębiorstwa.
Dźwignia całkowita
Dźwignia połączona stanowi ostateczną analizę zależności
między wartością sprzedaży, zysku operacyjnego oraz
zysku netto firmy. Jest ona iloczynem dźwigni operacyjnej
i finansowej.
Oblicza się ją zatem według następującego wzoru:
DTL = DOL x DFL
gdzie:
DTL – stopień dźwigni połączonej (ang. degree of total
leverage)
DOL – stopień dźwigni operacyjnej
DFL – stopień dźwigni finansowej
Stopień dźwigni połączonej wykazuje, w jakim stopniu
wzrośnie wartość wypracowanego przez firmę zysku netto
przy uwzględnieniu zmiany wartości sprzedaży, przychodów
i kosztów finansowych.
Na podstawie prezentowanych przykładowych danych finan-
sowych wartość dźwigni połączonej wynosi ostatecznie:
DTL = 1,16 x 1,15 = 1,334
Oznacza to, że wzrost przychodów ze sprzedaży przedsię-
biorstwa o 10 proc. spowoduje jednoczesny wzrost wypra-
cowanego zysku netto o 13,34 proc. Analogicznie spadek
przychodów o 10 proc. pociągnie za sobą obniżenie zysku
netto o 13,34 proc.
Przedstawiona analiza może stać się bardzo przydatnym
narzędziem kontroli kosztów w przedsiębiorstwie oraz spo-
sobem poszukiwania nowych możliwości zwiększania sprze-
daży. Umożliwia również wstępne zbadanie wrażliwości
wyników finansowych przedsiębiorstwa na zmiany popytu
na jego produkty lub usługi. ◼
Parametr finansowy 2019 2020 Zmiana
Przychody netto ze sprzedaży (tys. zł) 15.000 17.500 16,7%
Zysk operacyjny (tys. zł) 1.550 1.850 19,4%
Zysk netto (tys. zł) 980 1.200 22,4%
REKLAMA
67 sierpień 2021
AKADEMIA MSP
Od jednoosobowej działalności zaczynając, poprzez spółki
cywilne, jawne, komandytowe, fundacje, spółki akcyjne, na
spółkach z o.o. kończąc. Łatwo domyślić się, że każda
z tych form prawnych może być bardzo korzystną opcją dla
konkretnego rodzaju biznesu, w konkretnym przypadku.
Dziś chciałabym się skupić na tym, co sprawia, że nasze
oczy powinny kierować się jednak w stronę spółki z o.o.
W jakich wypadkach spółka z o.o. to najlepsza opcja do prowadzenia biznesu?
W ostatnim czasie dość głośno jest na temat spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Do tej pory niektórzy przedsiębiorcy decydowali się na spółkę komandytową, jednak po zmianach na przełomie 2020/2021 wielu z nich ucieka również od tego rozwiązania. Warto jednak zerknąć nieco szerzej na pozostałe formy prawne. W Polsce funkcjonuje bowiem wiele możliwości prowadzenia biznesu.
JUSTYNA BRONIECKA
Odpowiedzialność
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, jak sama nazwa
wskazuje, ogranicza realną odpowiedzialność osób fizycz-
nych, a konkretnie zarządu spółki. Spółka posiada tzw.
osobowość prawną, a tym samym w świetle prawa jest
samodzielnym bytem, który prowadzi biznes i ponosi
67 sierpień 2021
68 sierpień 2021
AKADEMIA MSP
odpowiedzialność za swoje działanie. Z uwagi na to, że spół-
kę reprezentuje zarząd, w szczególnych wypadkach może
zostać jednak pociągnięty do odpowiedzialności za działalność
spółki. Jednak w praktyce jest to rzadko spotykane
i w Polsce dość trudne do przeprowadzenia. A tym samym,
jeżeli Twój biznes generuje spore ryzyko, warto sprawdzić, na
ile działanie za pomocą spółki z o.o. może to ryzyko ograni-
czyć. Na ile ochroni to Ciebie, Twoją rodzinę, majątek.
Typowymi przykładami branż o wysokim ryzyku jest trans-
port, logistyka, budownictwo. Jednak ryzyko może genero-
wać też handel. Wyobraź sobie, że sprowadzasz maszyny
i urządzenia budowlane z Chin i sprzedajesz je w Polsce.
W dużym uproszczeniu stajesz się w rozumieniu naszego
prawa producentem i wszelkie spory mogą Cię dotknąć
osobiście. To pokazuje, że każdy biznes, każdy przypadek
trzeba traktować indywidualnie. Uproszczenia w ocenie
ryzyka biznesowego mogą powodować błędne decyzje.
Ochrona majątku prywatnego
Spółka z o.o. dzięki temu, że ogranicza ryzyko biznesowe,
świetnie chroni nasz majątek prywatny.
Za działania spółki odpowiada spółka. Pamiętajmy,
że spółka z o.o. jest osobnym podmiotem z osobowością
prawną. Zarząd jedynie ją reprezentuje, a tak naprawdę
reprezentuje interesy wspólników. Prawdą jest, że w skraj-
nych wypadkach zarząd może odpowiadać swoim mająt-
kiem. Jednak, aby do tego doszło, trzeba przejść całą
procedurę.
Wyobraźmy sobie, że w firmie ABC zaczęły się problemy
finansowe i pojawiły się pierwsze oznaki braku wypłacalno-
ści. Zarząd jednak ufał, że to tymczasowe i że da radę
z tego wyjść. Tak się niestety nie wydarzyło. Doszło do
mało ciekawych sytuacji, w których inne firmy, którym
spółka ABC była dłużna pieniądze, zaczęły składać pozwy
o nakazy zapłaty. Oczywiście nakazy te wierzyciele otrzy-
mywali bez problemu. Mimo to spółka nadal nie miała
68
z czego opłacać swojego zadłużenia. W końcu
komornicy wydawali decyzje o tym, że spółka
jest niewypłacalna. Dopiero z taką decyzją
można złożyć pozew w sądzie przeciwko
członkom zarządu. Tego typu sprawy w obec-
nych warunkach trwają min. 3 lata. Podczas
rozprawy trzeba udowodnić, że zarząd celowo
podejmował błędne decyzje, które doprowa-
dziły do braku wypłacalności. Dopiero gdy
zarząd przegra takie sprawy, wtedy może być
obciążony prywatny majątek jego członków.
Ciekawostką jest, że zarząd może się bronić
poprzez złożenie wniosku o upadłość. Aby
taki wniosek rzeczywiście nas chronił, musi
zostać złożony we właściwym terminie, czyli
w ciągu 30 dni od daty utraty płynności finan-
sowej. Jeżeli zarząd złoży taki wniosek, jest
zwolniony z finansowej odpowiedzialności za
długi spółki.
Rozdzielność portfela prywatnego
i firmowego
Podczas licznych konsultacji z przedsiębiorca-
mi (które najczęściej dotyczą kwestii, czy
opłaca się przejść na spółkę z o.o.) jednym
z głównych pytań, jakie zadaję, jest pytanie
o przepływy finansowe. Aby móc odpowie-
dzieć komuś, jak ekonomicznie wyjdzie na
przejściu na spółkę, muszę znać wartość
przychodów, kosztów i innych parametrów
sierpień 2021
69 sierpień 2021
AKADEMIA MSP
budujesz sobie stabilne nogi biznesowe. Nawet jeżeli jedna
noga się nieco załamie, pozostałe będą w stanie nadal
trzymać Cię w poziomie. Dlatego, gdy chcesz prowadzić
różne marki, różne biznesy, szczególnie jeżeli mają różny
poziom ryzyka, warto je ubierać w osobne spółki z o.o.
Dziedziczenie / Sukcesja / Sprzedaż
Większość z nas buduje firmy z myślą o przekazaniu ich dzie-
ciom. Czasami o sprzedaży na wolnym rynku. Każdą firmę
bez względu na jej formę prawną można sprzedać, przekazać
komuś innemu. Jednak spółka z o.o. składa się z udziałów.
To udziały są dziedziczone, przekazywane czy sprzedawane.
Zmieniają się właściciele, a nie charakter firmy. Tym samym,
ubierając swój biznes w spółkę z o.o., ułatwisz sobie znacznie
procedury przekazania lub sprzedaży.
Podsumowując, spółka z o.o. to dziś jedna z chętniej
wybieranych form prawnych dla swojego biznesu. Ma wie-
le zalet związanych z ograniczeniem ryzyka i ochroną ma-
jątku prywatnego. Trudno to ryzyko wycenić do momentu,
gdy coś się nie wydarzy. Polska nigdy nie była specjalnie
przyjaznym miejscem dla przedsiębiorców, jednak w ostat-
nich kilku latach mnogość nowych podatków i zaostrzanie
wielu przepisów oraz nakładanie kolejnych obowiązków
administracyjnych wskazuje, że ryzyko biznesowe mocno
wzrasta. W mojej ocenie każdy przedsiębiorca powinien
się samodzielnie zastanowić, czy ryzyko, które dziś dźwiga
na swoich barkach, nie jest zbyt duże. I być może warto
je po prostu ograniczyć i zmniejszyć. A tutaj z pomocą
przychodzi właśnie spółka z o.o. ◼
Autorka: założycielka marki www.zustoniemus.pl, autorka i współautorka kilku pozycji książkowych dotyczących organizowania przedsiębiorstwa,
przedsiębiorca, menedżer, trener biznesu
69
dy i koszty, i możesz niezwykle świadomie
podejmować decyzje biznesowe.
Rozdzielenie biznesów
Ogrom właścicieli firm po pewnym czasie
wchodzi w kolejne biznesy i projekty. Pro-
wadząc JDG, za każdym razem dołączasz
do nowego projektu jako ta sama firma.
A tym samym, jeżeli coś posypie się
w jednej z marek, będzie to oddziaływać
na pozostałe. Ubranie każdego biznesu
w osobny twór prawny powoduje, że
finansowych. Niestety z mojego doświadcze-
nia wynika, że osoby prowadzące spółki cy-
wilne lub jednoosobowe działalności gospo-
darcze z uwagi na brak konieczności oddziela-
nia portfela firmowego od prywatnego zwykle
nie wiedzą, ile zarabiają, jakie mają realne
koszty i przychody. Prowadzenie jednoosobo-
wej działalności gospodarczej (JDG) nie za-
brania trzymania oddzielnych portfeli. Nie ma
tu jednak wymogu formalnego, który zmusza
do takiego postępowania. Jeżeli przedsiębior-
ca chce mieć nad sobą przysłowiowy bat i być
zmuszony do rozdzielenia portfeli, to spółka
z o.o. jest bardzo dobrą opcją. Dzięki takiemu
sztywnemu podziałowi wiesz, jaką masz mar-
żę na produktach, wiesz, jakie masz przycho-
sierpień 2021
70 sierpień 2021
SPRZEDAŻ
Badania opinii publicznej pokazują, że klient często komu-
nikuje w trakcie procesu sprzedażowego obsługującej go
osobie, iż kluczowa w finalnym wyborze jest w jego opinii
jakość nabywanych rozwiązań oraz ich cena.
Jakość obsługi klienta – klucz do sukcesu
Okazuje się jednak, że jest to zaledwie część prawdy,
bowiem jest coś ważniejszego, co ma ogromny wpływ na
finalną decyzję większości klientów, a mało kto zdaje sobie
z tego sprawę – mowa o jakości obsługi klientów. Chętniej
Model P-C-Z-K – język korzyści w procesie obsługi klientów
Jeżeli jesteś właścicielem firmy, szefem działu sprzedaży lub jednym z Twoich zadań jest zarządzanie zespołem sprzedażowym, zapoznaj się z tym artykułem, a następnie wdróż zawartą w nim wiedzę wśród swoich podopiecznych. Język korzyści od lat pomaga firmom zwiększać przychody, a model P-C-Z-K to elementarna podstawa, którą powinien znać każdy sprzedawca!
PATRYK DZIERŻAWSKI
kupimy coś w sklepie, w którym zostaliśmy dobrze obsłu-
żeni przez doradcę klienta. Z przyjemnością wrócimy do
takiego miejsca i polecimy je naszym znajomym i rodzinie.
Dodam, iż jako osoba pracująca od 10 lat w sprzedaży na
co dzień widzę, że dużo osób zajmujących się zawodowo
sprzedażą ma problem z odpowiednią obsługą klienta.
Niekorzystnie na jakość rozmów sprzedażowych wpływa
również fakt, że najczęściej w pierwszej kolejności zmniej-
sza się wydatki na szkolenia dla pracowników, a to prze-
cież zwiększanie kompetencji tej grupy gwarantuje firmie
wzrost przychodów!
71 sierpień 2021
SPRZEDAŻ
Schematy obsługi klienta i język korzyści mają dwa cele:
usystematyzować i ułatwić pracownikowi proces obsługi
klienta oraz zwiększyć skuteczność rozmów sprzedażo-
wych.
Sam pracowałem w firmach, w których nie otrzymałem
należytego przeszkolenia, jak też w takich, dla których
jakość obsługi klienta na początku wspólnej przygody była
ważniejsza niż osiągane wyniki. W pierwszym przypadku
przez cały okres pracy byłem najsłabszym pracownikiem
pod względem osiąganych wyników. W drugim przypadku
otrzymałem gotowe schematy pracy z klientami, które
zagwarantowały mi najlepsze wyniki w Polsce oraz były
trampoliną do dalszego rozwoju kariery zawodowej!
W tym artykule przedstawię dokładnie model obsługi klien-
ta na bazie koncepcji P-C-Z-K.
1 Potrzeba
Każda podjęta decyzja zakupowa zaczyna się od
potrzeby. To ona determinuje nasze działania.
Załóżmy, że chcemy kupić nowy telefon. Nie jest to pro-
dukt pierwszej potrzeby, więc prawdopodobnie
nasz wcześniejszy egzemplarz przestał działać
bądź jesteśmy fanami technologii i co roku
zmieniamy sobie smartfon.
Zadaniem sprzedawcy w pierw-
szym kontakcie jest rozpoznanie
naszych potrzeb. Mowa zarów-
no o tych potrzebach, o których
powiemy, jak i o tych, które są ukry-
te (nie chcemy o nich mówić, np. mak-
symalny budżet
przeznaczony na
zakup), a również mają
wpływ na nasz wybór. Najlepiej użyć
do badania potrzeb pytań otwar-
tych, które angażują klienta
w proces sprzedaży, jak też
dostarczają kluczowych
informacji.
Przykłady pytań otwar-
tych:
na co zwraca pan/pani
uwagę przy wyborze tele-
fonu?
co jest dla pana/pani najważniejsze
przy wyborze nowego produktu i dla-
czego właśnie to?
jakich produktów używał/używała pan/
pani do tej pory?
Przyjmijmy, że nastąpiła wstępna analiza potrzeb klienta
i odpowiadając na powyższe pytania otwarte, poinformo-
waliśmy sprzedawcę, iż szukamy produktu z wydajnym
procesorem, świetnym aparatem oraz pojemną baterią. Na
co dzień sprzęt ma nam służyć zarówno do celów zawodo-
wych, jak i rozrywkowych.
2 Cecha
Sprzedawca poznał nasze „dlaczego”. Powiedzieli-
śmy, co kieruje naszym wyborem. Znając nasze potrzeby,
możemy zestawić je z konkretnymi cechami.
Na tym etapie doradca klienta po wstępnym zbadaniu
potrzeb powinien przejść do prezentacji wybranych pro-
duktów. Warto pokazać dwa rozwiązania – podstawowe
oraz optymalne, czyli droższe oraz dające większe możli-
wości niż produkt podstawowy.
W odpowiedzi na potrzeby powinna nastąpić krótka
wymiana cech, czyli odpowiednio:
– ten model posiada procesor X, aparat o rozdzielczości
128 Mpix oraz baterię o pojemności 5000 mAh.
3 Zaleta
Zaleta jest tym, co bezpośrednio wynika z cechy.
Zaleta powinna zostać wymieniona od razu
po informacji o cesze produktu.
72 sierpień 2021
SPRZEDAŻ
Odpowiednio, wzorując się na powyższych odpowiedziach,
będą to:
wydajny procesor X – zapewnia on szybkie działanie
wielu aplikacji w tym samym czasie,
aparat o rozdzielczości 128 Mpix – gwarantuje ostre
zdjęcia oraz wysokiej jakości nagrania video,
bateria o pojemności 5000 mAh – daje swobodę działa-
nia ze względu na dłuższą pracę urządzenia na jednym
pełnym ładowaniu.
4 Korzyść
Korzyść jest tym, co dana cecha i wynikająca z niej
zaleta gwarantują klientowi.
W przypadku procesora będzie to stabilność urządzenia, pod-
czas gdy będziemy prowadzić
rozmowę telefoniczną za
pomocą systemu głośno-
mówiącego oraz w tym
samym czasie będziemy
korzystać z mapy, prze-
mieszczając się autem
po mieście.
Niezły aparat zapewni
nam to, że uchwycimy na zdjęciach szeroką gamę kolorów
oraz wysoką szczegółowość obrazu. Dzięki temu będziemy
mogli pochwalić się rodzinie zdjęciami z wakacji czy zacho-
wamy wysokiej jakości zdjęcia slajdów z ważnego zebrania,
nawet gdy będziemy siedzieć w ostatnim rzędzie.
Pojemna bateria to gwarancja komfortowego korzystania
z telefonu przez cały dzień w pracy przy wykonywaniu na
nim dużej liczby różnorodnych aktywności. Wiele modeli
oferuje dziś dodatkowo tryby oszczędzania baterii, co wy-
dłuży czas pracy na jednym ładowaniu.
To jest właśnie język korzyści. Proces rozmowy rozpoczy-
namy od wybadania potrzeb, do których dopasowujemy
cechy i zalety. Na koniec przedstawiamy klientowi zgodnie
z jego preferencjami korzyści, które zagwarantuje mu dane
rozwiązanie. Tak naprawdę klient nie kupuje produktu,
a korzyści z niego wynikające!
W trakcie rozmowy sprzedażowej doradca klienta musi
pamiętać o tym, aby przekaz dostosować do odbiorcy.
Jeżeli mamy do czynienia ze specjalistą, wówczas warto
pochwalić się znajomością bardziej zaawansowanej wiedzy
oraz fachowym nazewnictwem. Dzięki temu w oczach
takiej osoby zyskamy status eksperta.
W celu upewnienia się, że roz- mowa o korzyściach prze-
biega prawidłowo,
warto weryfiko-
wać prosty-
mi pytania-
mi sondują-
cymi, czy jest
to na pewno rozwiązanie,
którego oczekiwał klient.
Ważne! Nie należy w rozmowie
z klientem korzystać z trybu przy-
puszczającego. Lepiej jest powie-
dzieć do klienta: „jest to najlep-
szy wybór” niż „wydaje mi się,
że to może być najlepsze
rozwiązanie”. Klient oczeku-
je jasnej deklaracji.
Kiedy korzystać
z języka korzyści
i modelu P-C-Z-K?
Odpowiedź jest oczy-
wista – zawsze, kie-
dy tylko masz do
tego stosowną
okazję! Model obsługi
73 sierpień 2021
SPRZEDAŻ
klienta bazujący na języku korzyści to wspaniałe narzędzie,
które pomoże nadać ramy każdej rozmowie z klientami.
Gotowe schematy mają nam służyć w codziennej pracy
i powinniśmy dojść do perfekcji w ich świadomym używaniu.
Obiekcje to bardzo ważny element, który praktycznie zaw-
sze napotkamy w rozmowie z klientami. Od razu wspomnę,
iż najczęściej będą one dotyczyć ceny, lecz nie jest to re-
gułą. Przesłuchałem wiele podcastów, przeczytałem dużą
liczbę książek, brałem również udział w wielu szkoleniach.
Często słyszałem o tym, aby „zbić obiekcje klienta”.
Muszę wyjaśnić to raz na zawsze. Jest to błędne podejście,
a zbijanie obiekcji klienta jest karygodnym błędem. Pamię-
tajmy o tym, że celem sprzedawcy nie jest nawiązanie
walki na argumenty, tylko finalizacja sprzedaży!
Co więc zrobić?
Okazać zrozumienie dla obiekcji klienta i potwierdzić to, co
powiedział klient, np.:
zgadzam się z panem, iż nie jest to najtańsze rozwiąza-
nie, i cieszę się, że mi pan o tym mówi. Widać, że jest
pan osobą, która bardzo odpowiedzialnie podchodzi do
swoich wydatków (…).
Ważne w tym jest to, aby użyć formy bezosobowej, czyli
np. widać. Jeśli powiemy „widzę”, wówczas wyrażamy swo-
ją opinię, a nie fakt, którym damy do zrozumienia kliento-
wi, że rozumiemy jego obiekcję.
Dopiero po takim zmiękczeniu obiekcji możemy przejść do
ich obejścia poprzez powrót do korzyści, o których rozma-
wialiśmy z klientem. Powinniśmy wówczas dodać:
(…) na początku naszej rozmowy wspomniał pan o tym,
że bardzo ważna jest dla pana wielozadaniowość sprzę-
tu, a to zapewnia bardzo wydajny proces. Zgodzi się
pan z tym, iż jest to dla pana kluczowy element w pro-
dukcie, prawda? (…)
Jeżeli klient się z nami zgodzi, przechodzimy do finalizacji
sprzedaży:
(…) świetnie! Cieszę się, że bazując na pana potrze-
bach, wspólnie wybraliśmy najlepsze rozwiązanie. Pro-
szę o informację: płatność nastąpi kartą czy gotówką?
Na koniec zwróć uwagę na najważniejszą rzecz w finaliza-
cji. Nie ma pytania, czy możemy już zakończyć proces
sprzedaży, pojawia się natomiast pytanie zamknięte suge-
rujące wybór preferowanej formy zapłaty. Dzięki temu za-
biegowi unikniemy sytuacji, w której u klienta po raz kolej-
ny pojawią się jakiekolwiek obiekcje. ◼
OGŁOSZENIE
Bezpłatna prenumerata wprost na Twoją skrzynkę e-mail
Zamów prenumeratę: [email protected]
74 sierpień 2021
ZUS podał, że w 2020 r. osobom ubezpieczonym wystawio-
no 22,7 mln zaświadczeń lekarskich na 266,6 mln dni absen-
cji. Jak wynika z analizy Conperio za 2020 r., aż
32 proc. z 30.000 skontrolowanych przez firmę „L4” było
wykorzystywane w sposób niewłaściwy. Teraz eksperci
postanowili przyjrzeć się temu, ile na absencji swoich pra-
cowników tracą przedsiębiorcy.
Z naszych szacunków wynika, iż zakład produkcyjny zatrud-
niający 500 osób, przy absencji chorobowej pracowników na
poziomie 10 proc. traci miesięcznie łącznie 450.000 zł!
150.000 zł to strata pracodawcy kosztem wynagrodzenia
pracowników przebywających na „L4”, 300.000 zł to zaś
Ile tracą polskie firmy na zwolnieniach lekarskich pracowników?
Ostatnie 1,5 roku było bardzo trudnym czasem dla przedsiębiorców. Musieli się oni zmagać nie tylko ze skutkami pandemii jakimi było m.in. kilkukrotne wygaszanie gospodarki, ale także ze zwolnieniami chorobowymi wśród swoich pracowników. Postanowiliśmy prześwietlić dokładnie, ile przedsiębiorcy tracą na nieobecnościach podwładnych w zakładach pracy. Dane te okazują się alarmujące dla właścicieli firm.
MIKOŁAJ ZAJĄC
REKRUTACJA I PRACA
strata w ramach tego, co mogliby oni wyprodukować w tym
czasie przy wynagrodzeniu pracownika na poziomie 3.000
tys. zł brutto.
W ostatnim roku coraz częściej mieliśmy do czynienia
z dwucyfrowym poziomem absencji w zakładach produkcyj-
nych zatrudniających powyżej 300 pracowników, co wska-
zuje na tzw. „absencję patologiczną”. Firmy walczą o kilku-
procentowe wzrosty wydajności produkcji, tymczasem
warto sobie uzmysłowić, że nieobecność pracownika to
100 proc. spadek tejże wydajności.
Zazwyczaj firmy zmuszone są wtedy uruchomić nadgodziny
lub dać pracę tymczasową, co generuje dodatkowe,
75 sierpień 2021
REKRUTACJA I PRACA
wysokie koszty. Szefowie często przekładają nadmiar pracy
na pozostałych pracowników, co z kolei wpływa na zbyt
wysokie obciążenie fizyczne i niskie morale złogi. Firmy
w takich sytuacjach niejednokrotnie dotrudniają także
dodatkową, niepotrzebną liczbę ludzi do wykonania tej
samej pracy. Dlatego tak ważne, by zadbać o prawidłowy
poziom absencji w firmie.
Kontrola przynosi efekty
Jednym ze skutecznych sposobów radzenia sobie z wysoką
absencją chorobową w zakładzie pracy są bez wątpienia
kontrole pracowników przebywających na „L4”. Zmniejsze-
nie poziomu absencji wśród wspomnianej wcześniej załogi
tylko o 1 proc., może pozwolić przedsiębiorstwu zatrudnia-
jącemu 500 osób, na zaoszczędzenie 45.000 zł miesięcznie.
Szefowie zakładów produkcyjnych powinni zadać sobie pyta-
nie, czy stać ich na absencję chorobową lub jak długo jesz-
cze będzie ich na nią stać? Jeżeli we wspomnianym wcześniej
zakładzie produkcyjnym absencja obniżyła się o 5 pracowni-
ków, to pracodawca nie jest zmuszony rekrutować kolejnych
5 osób, nie traci produkcji oraz wynagrodzenia.
Następuje tzw. wzrost efektywności kosztowej w skali całe-
go roku. Z naszego wieloletniego doświadczenia wynika,
że poziom absencji pracowników przebywających na L4,
w firmach, które zdecydowały się na kontrolę, może zmniej-
szyć się od kilku do nawet 70 proc. Działania kontrolne
powodują, skrócenie średniego czasu trwania zwolnień
chorobowych i przywrócenie naturalnego poziomu absencji.
To z kolei błyskawicznie potrafi przełożyć się na bieżącą
kondycję przedsiębiorstw.
Jak można zniechęcić do niezasadnej absencji?
Eksperci wśród najpopularniejszych rozwiązań zniechęcają-
cych pracowników do nadużywania absencji chorobowej
wymieniają także premie frekwencyjne czy bonusy za wyso-
ką frekwencję jak np. upominki rzeczowe.
W niektórych przedsiębiorstwach wstępem do poprawy sytu-
acji absencyjnej są też tak zwane rozmowy korygujące,
dzięki którym szef dowiaduje się, co w organizacji zakładu
działa nieprawidłowo i jest przyczyną wysokiej absencji
wśród załogi. Jednak nawet najlepsze systemy premiowe
nie są w stanie zastąpić m.in. braku perspektyw rozwoju
pracownika w czasie.
Pracodawcy powinni starać się położyć zdecydowanie więk-
szy nacisk na „płacenie" pracownikom w kompetencjach,
na dawanie im większej możliwości rozwoju umiejętności.
Firmy, by skutecznie zapobiegać absencjom, powinny stwo-
rzyć macierze kompetencji pracowników, tak by nie byli
oni anonimowi, dostrzegali swój rozwój w danej firmie,
w określonym przedziale czasu. ◼
Autor: prezes Conperio, ekspert rynku pracy
76 sierpień 2021
REKRUTACJA I PRACA
Pokolenie Z to najmłodsza i najmocniej wyróżniająca się na obecnym rynku pracy generacja. W porównaniu z pokoleniem X czy millenialsami, to właśnie jej przedstawiciele będą mieli największy wpływ na kształto-wanie społeczeństwa w kolejnych dziesięcioleciach. Urodzeni po roku 1997 (najstarsi mają dziś 24 lata) zaczynają właśnie swoje pierwsze poważne prace. Są pełni zapału, ambitni i kreatywni oraz wierzą, że osią-gną zamierzony sukces. Czy firmy są gotowe na zatrudnienie reprezen-tantów najmłodszego pokolenia wkraczającego w dorosłość?
STEPHANE TIKHOMIROFF
Optymistyczne pokolenie Z? Optymistyczne pokolenie Z?
77 sierpień 2021
REKRUTACJA I PRACA
Najnowszy raport EY i organizacji JA Worldwide pokazuje,
że aż 82 proc. badanych będących przedstawicielami gene-
racji Z optymistycznie patrzy w przyszłość w odniesieniu do
własnej kariery zawodowej. Badani w większości zamierzają
zdobyć pracę, która w 2030 r. zapewni im realizację
zawodową, jak i przyczyni się do poprawy sytuacji naszej
planety. Pokolenie Z pomimo tego, że dzisiejsze realia nie
należą pod wieloma względami
do najłatwiejszych, niezachwianie wierzy w swoje możliwo-
ści i kompetencje potrzebne do sprawowania wybranych
stanowisk pracy.
Postawa pokolenia Z, przed którym stoi wiele wyzwań, mo-
że być dużą inspiracją dla realizowanych przez nas projek-
tów w aktualnej rzeczywistości. Niewątpliwą wartość stano-
wią rozwiązania z wykorzystaniem nowoczesnej technologii,
która jest nieodłącznym elementem życia pokolenia Z,
a zarazem bardzo dużą szansą na rozwój.
Bogactwo możliwości
Rozwój komunikacji oraz względny komfort i dostatek,
w którym została wychowana generacja Z, tworzy mnóstwo
możliwości, jakie stoją przed jego reprezentantami. Nowo-
czesna technologia towarzyszy pokoleniu Z praktycznie
od urodzenia.
Jego przedstawiciele już w wieku dziecięcym potrafili obsłu-
giwać komputer czy skorzystać z telefonu komórkowego.
Nic więc dziwnego, że ich życie toczy się obecnie w najwięk-
szej mierze w Internecie. Prym wiodą media społecznościo-
we – mało kto wyobraża sobie życie bez Instagrama, Face-
booka, Youtube’a czy popularnego obecnie Tik Toka.
Młodzi chcą poznawać świat, czy to wirtualnie, czy podróżu-
jąc. Praca zdalna i nowoczesne rozwiązania technologiczne
oraz ciągły rozwój branż związanych z nowymi mediami
i komunikacją sprawnie to umożliwia. Dziś można pracować
z każdego zakątku globu, z ludźmi z różnych stron świata.
Zaangażowanie i niezależność
Nie bez znaczenia pozostaje aktywność społeczna, która
coraz mocniej widoczna jest wśród przedstawicieli pokolenia
Z. Dużą rolę odgrywa samorozwój, rośnie również zaintere-
sowanie psychologią i coachingiem, który pomaga osiągać
wyznaczone cele oraz zachować balans pomiędzy pracą
a życiem osobistym. Dodatkowo generacja Z, chyba jak
żadna inna wykazuje szeroko idącą troskę o planetę poprzez
zachowania proekologiczne i działania na rzecz ochrony
środowiska.
Generacja Z to w większości indywidualiści – każdy chce się
czymś wyróżnić. Wyraźnie akcentowana chęć wyrażania
siebie uwidoczniona jest również w odniesieniu do życia
zawodowego jej przedstawicieli. Jest to dobry znak, ponie-
waż dla ciągłego rozwoju przedsiębiorstw potrzebni są
ludzie o świeżym spojrzeniu, kreatywni i gotowi na niestan-
dardowe rozwiązania.
Pomimo wielu różnic, jakie dzielą pokolenia przebywające
obecnie na rynku pracy, mamy wspólne cele. Budują
one wzajemne zależności oraz umożliwiają działanie w taki
sposób, aby przyniosły one korzyści nam wszystkim. Przed-
stawiciele pokolenia Z – przedsiębiorczy i odpowiedzialni
społecznie, a zarazem wychowani w duchu globalizacji
są atrakcyjnymi kandydatami na pracowników korporacji czy
start-upów.
Wkraczające w dorosłość „Zetki” dzięki kreatywnemu podej-
ściu, doskonałej znajomości języków obcych i nowoczesnych
technologii oraz otwarciu na nowoczesne narzędzia pracy,
niewątpliwie stanowią szansę dla wielu firm na zbudowanie
innowacyjnych strategii rozwoju. ◼
REKLAMA
78 sierpień 2021
PRAWO
Niestety najczęściej zdarza się, że podmiot, którego prawa
zostały naruszone podejmuje działania, jak już marka zaist-
niała na rynku, a co się z tym wiąże, jak już zostały ponie-
sione koszty, często znaczne – na opracowanie logo, zapro-
jektowanie etykiet, wprowadzenie produktu na rynek oraz
działania marketingowe.
Nowa marka powinna spełniać dwa podstawowe warunki.
Z jednej strony dobrze, aby była prosta, chwytliwa i zapada-
Dlaczego i kiedy przeprowadzić badanie zdolności rejestrowej znaku towarowego?
Już na etapie pomysłu wprowadzania nowej marki na rynek, wybierania nazwy, pod jaką będziemy działać czy domeny internetowej warto jest pomyśleć o przyszłości. W tym celu dobrze jest „zbadać” czy nowa marka ma szansę na uzyskanie prawnej ochrony w postaci rejestracji znaku towa-rowego. Co istotniejsze należy też zweryfikować czy wchodząc z nią na rynek nie dojdzie do złamania prawa i naruszenia praw innych podmiotów.
ALEKSANDRA ZALIWSKA
ła w pamięć, a z drugiej miała tzw. zdolność rejestrową,
czyli powinno się ją dać zarejestrować jako znak towarowy.
Można to sprawdzić poprzez zlecenie tego profesjonaliście,
który wykona tzw. badanie zdolności rejestrowej znaku
towarowego. Oczywiście takie badanie można zrobić samo-
dzielnie, ale aby było wykonane kompleksowo warto skorzy-
stać z pomocy.
Z mojego doświadczenia zawodowego wynika bowiem, że
79 sierpień 2021
PRAWO
najczęściej samodzielne badanie przez przedsiębiorców
ogranicza się do wpisania wybranego oznaczenia w wyszu-
kiwarkę internetową oraz sprawdzenia dostępności domeny.
Są to oczywiście dobre sposoby, ale jedynie uzupełniające
i nie powinny przesądzać o wyborze.
Co ważne, sama rejestracja firmy w KRS
czy CEIDG nie przesądzi o naszym
prawie do danego oznaczenia i nie
zniesie bezprawności w przy-
padku naruszenia cudzych
praw wyłącznych. Badanie
zdolności rejestrowej znaku
przez profesjonalistę jest
wskazane, gdyż jest ono
poparte wiedzą i doświadcze-
niem, ale przede wszystkim
znajomością przepisów prawa.
Na czym polega
badanie znaku?
Celem badania jest
sprawdzenie, czy dane
oznaczenie może być
używane jako nazwa
działa lnośc i , użyte
w nazwie domeny inter-
netowej i w przyszłości
zarejestrowane jako znak
towarowy. Uwzględnia się
przy tym zakres terytorialny
planowanej działalności oraz jej
przedmiot. W ramach badania zostaje
sprawdzone czy proponowane lub podobne
oznaczenia nie korzystają z ochrony, lub czy nie
zostały już zgłoszone takie
oznaczenia lub oznaczenia
podobne, z którymi mogłaby
zaistnieć kolizja, na rzecz
innego przedsiębiorcy bądź
osoby fizycznej w Polsce, na
terenie Unii Europejskiej oraz czy
takie oznaczenia nie są używane
obecnie w obrocie przez inne podmioty
dla podobnych usług.
Istotnym jest, że ani Urząd Patentowy RP, ani też Urząd ds.
Własności Intelektualnej Unii Europejskiej (EUIPO) nie ba-
dają same z urzędu podobieństwa znaku do znaków wcze-
śniejszych. Zgłoszenie może zostać zakwestionowane
w drodze sprzeciwu uprawnionego z wcześniejszego znaku
lub podmiotu posługującego się podobną nazwą jako firmą
przedsiębiorstwa.
Podobieństwo badane jest wtedy przez Urząd według pew-
nych reguł. Musi wystąpić tzw. ryzyko wprowadzenia w błąd
klientów, będące wynikową podobieństwa znaków i usług,
przy czym przy identyczności towarów
i usług mniej rygorystycznie ocenianie
jest podobieństwo znaków.
Istotnym jest, że podstawą
sprzeciwu nie musi być zareje-
strowany znak wcześniejszy.
Podstawą sprzeciwu może
być także naruszenie praw
majątkowych i osobistych,
czyli np. firmy przedsiębiorcy. Nie jest możliwe spraw-
dzenie wszystkich oznaczeń używanych na terenie
Unii Europejskiej, które nie są w oficjal-
nych bazach, niemniej jednak prze-
prowadzenie badania już
w oparciu o zgłoszone znaki
towarowe znacznie elimi-
nuje ryzyko.
Urząd ocenia, jednakże
"z urzędu" względne
przesłanki braku zdol-
ności rejestracyjnej
znaku, takie jak brak
zdolności odróżniającej
znaku dla towarów/
usług, które mają być
takim znakiem oznaczane.
Istotnym jest, że o ile bezwzględ-
ne przesłanki odmowy ocenić
jest dość łatwo, to przy tych
względnych należy mieć
odpowiednią wiedzę i do-
świadczenie związane
z oceną podobieństwa
oznaczeń przez pryzmat
nie tylko przepisów, ale
przede wszystkim orzecznic-
twa i wypracowanych w nim
reguł. Nie jest przy tym ważne czy
według zgłaszającego znaki są podob-
ne, ale to jak oceni to podobieństwo Urząd czy
też Sąd. Jest to o tyle ważne, że kolizyjne są nie tylko znaki
identyczne, ale w większości podobne. Ponadto dokonując
całościowej oceny w zakresie podobieństwo ocenić należy
nie tylko znaki, ale również – w pierwszej kolejności towary
i usługi, dla których znaki są zgłoszone/zarejestrowane.
80 sierpień 2021
PRAWO
REKLAMA
Co zrobić w momencie znalezienia
podobnych znaków?
Istotne jest wskazanie przez profesjonalistę potencjalnych
zagrożeń, w tym odnalezionych znaków potencjalnie kolizyj-
nych oraz wskazanie możliwości działania, w tym wskazanie,
kiedy odradza się rejestrację znaku z uwagi na ryzyku od-
mowy udzielenia prawa ochronnego i potencjalnego naru-
szenia prawa innego podmiotu.
Warto zatem przeprowadzić badanie przed poniesieniem
nakładów na nową markę, bowiem w przypadku wyboru
oznaczenia, które narusza cudze prawa, ryzykuje się tym, że
konkurent:
• może na etapie zgłoszenia złożyć sprzeciw i w rezultacie
doprowadzić do odmowy udzielenia prawa ochronnego
na znak towarowy,
• może w ciągu 5 lat od rejestracji znaku wnieść o jego
unieważnienie,
• może złożyć do sądu pozew o naruszenie.
A wszystkie te działania będą generowały dodatkowe koszty.
Przykład z historii klienta
W ostatnim czasie zgłosił się do mnie klient, który od kilku
lat używa swojego znaku, ale dopiero niedawno postanowił
go zgłosić do Urzędu Patentowego. Jakież było jego zdziwie-
nie jak dostał od podmiotu ze Szwajcarii wezwanie do ogra-
niczenia wykazu towarów i zaniechaniu używania znaku dla
części towarów i usług.
Znak Klienta zawierał w sobie w całości znak mający
ochronę między innymi w całej Unii Europejskiej, a więc
również mogący stanowić podstawę odmowy udzielenia
prawa w Polsce. Klient zdziwiony, że przecież używa znaku
tylko w Polsce, że uprawniony z wcześniejszego prawa
nie jest obecny w Polsce i że ogólnie mówiąc „to wszystko
bez sensu”.
W tej sprawie udało się wynegocjować tzw. umowę o koeg-
zystencji znaków na rynku i ograniczyć negatywne konse-
kwencje naruszenia cudzych praw, ale nie zawsze tak to się
kończy. Gdyby zostało wcześniej przeprowadzone profesjo-
nalnie badanie z całą pewnością przeciwstawiony znak
zostałby ujawniony i można by było zgłosić go w takiej for-
mie i dla takich towarów, aby zminimalizować ryzyko kolizji.
To jest tylko jeden z przykładów pokazujących, że warto
zawczasu podjąć odpowiednie kroki. ◼
Autorka: Radca Prawny, Partner KZ Legal (Krzemień Zaliwska Adwokaci i Radcowie Prawni)
82 sierpień 2021
PRAWO
Przepisy nowego Działu IA Tytułu III kodeksu spółek han-
dlowych (art. 3001-300133 k.s.h.) w całości poświęcone
zostały prostej spółce akcyjnej. PSA może być utworzona
w każdym celu prawnie dopuszczalnym, przez jedną lub
więcej osób (art. 3001 § 1 k.s.h.). Podobnie jak spółka z o.o.
i spółka akcyjna, prosta spółka akcyjna nie może zostać
utworzona wyłącznie przez jednoosobową spółkę z o.o. Do
Prosta spółka akcyjna – innowacja w korporacyjnym porządku
Dnia 01 lipca 2021 roku weszła w życie ustawa, która wprowadziła do polskiego porządku prawnego, nową spółkę kapitałową, a mianowi-cie prostą spółkę akcyjną, określaną w skrócie jako PSA. Według usta-wodawcy PSA ma stanowić odpowiedź na potrzeby współczesnej gospodarki, której coraz ważniejszymi elementami stają się przedsię-wzięcia oparte o nowe technologie, a we współczesnym obrocie gospo-darczym coraz większe znaczenie ma kapitał ludzki objawiający się w postaci nowatorskich rozwiązań technologicznych na wczesnych etapach rozwoju, innowacyjność i przedsiębiorczość.
EMILIA MIŚKIEWICZ
KLAUDYNA JARZEC-KOŚLACZ
założenia PSA niezbędne jest zawarcie umowy spółki
w formie aktu notarialnego lub przy wykorzystaniu wzorca
umowy, co wymaga wypełnienia formularza umowy udo-
stępnionego w systemie teleinformatycznym i opatrzenia
umowy kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpi-
sem zaufanym lub podpisem osobistym.
W przypadku spółki, której umowę zawarto przy wykorzy-
83 sierpień 2021
PRAWO
staniu wzorca umowy, na pokrycie akcji pierwszej emisji
wnosi się wyłącznie wkłady pieniężne. Umowa prostej spółki
akcyjnej powinna zawierać co najmniej następujące
elementy:
• firmę i siedzibę spółki,
• przedmiot działalności spółki,
• liczbę, serie i numery akcji, związane z nimi uprzywilejo-
wanie, akcjonariuszy obejmujących poszczególne akcje
oraz cenę emisyjną akcji,
• jeżeli akcjonariusze wnoszą wkłady niepieniężne –
przedmiot tych wkładów, serie i numery akcji obejmo-
wanych za wkłady niepieniężne oraz akcjonariuszy, któ-
rzy obejmują te akcje,
• jeżeli przedmiotem wkładu niepieniężnego jest świad-
czenie pracy lub usług – także rodzaj i czas świadczenia
pracy lub usług; organy spółki,
• liczbę członków zarządu i rady nadzorczej, jeżeli została
ustanowiona, albo co najmniej minimalną i maksymalną
liczbę członków tych organów,
• czas trwania spółki, jeżeli jest oznaczony.
Prosta spółka akcyjna od chwili wpisu do rejestru uzyskuje
osobowość prawną i działa przez swoje organy.
Kapitał
W prostej spółce akcyjnej, w odróżnieniu od spółki z ograni-
czoną odpowiedzialnością oraz spółki akcyjnej nie ma kapi-
tału zakładowego, istnieje natomiast kapitał akcyjny, który
zgodnie z art. 3003 § 1 k.s.h. powinien wynosić co najmniej
1 złoty. Odmiennie niż w dotychczasowych spółkach kapita-
łowych, wysokość kapitału akcyjnego nie jest wpisywana do
treści umowy, jednak jest ujawniona w KRS.
Jakakolwiek zmiana wysokości kapitału akcyjnego, nie bę-
dzie pociągała za sobą konieczności zmiany umowy spółki,
ale niezbędne będzie zgłoszenie zmiany do KRS. Nowym
rozwiązaniem wprowadzonym do PSA jest to, iż wkładem
niepieniężnym na pokrycie akcji może być wszelki wkład
mający wartość majątkową, w szczególności świadczenie
84 sierpień 2021
REKLAMA
PRAWO
pracy lub usług, co jest charakterystyczne dla spółek osobo-
wych. Akcje prostej spółki akcyjnej nie mają wartości nomi-
nalnej, a w umowie spółki podaje się ich cenę emisyjną.
Akcje spółki nie mogą być dopuszczane ani wprowadzane
do obrotu zorganizowanego w rozumieniu przepisów o obro-
cie instrumentami finansowymi (art. 30036 § 2 k.s.h.). Akcje
prostej spółki akcyjnej nie mają formy dokumentu, nato-
miast podlegają zarejestrowaniu w rejestrze akcjonariuszy.
Rejestr ten prowadzi notariusz albo podmiot, który na pod-
stawie ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumenta-
mi finansowymi jest uprawniony do prowadzenia rachunków
papierów wartościowych.
Uchwały
W PSA, odmiennie niż w tradycyjnej spółce akcyjnej, brak
jest obowiązku ustanowienia rady nadzorczej. Zamiast
zarządu możliwe jest ustanowienie rady dyrektorów, czyli
organu posiadającego uprawnienia zarówno zarządu, jak
i rady nadzorczej, co jest charakterystyczne dla amerykań-
skiego i brytyjskiego modelu nadzoru korporacyjnego.
Uchwały organów PSA, czyli zarządu, rady nadzorczej oraz
rady dyrektorów, mogą być podejmowane na piśmie albo
przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewa-
nia się na odległość. Uchwały akcjonariuszy mogą być
podejmowane na walnym zgromadzeniu lub poza walnym
zgromadzeniem na piśmie albo przy wykorzystaniu środków
komunikacji elektronicznej. Rozwiązanie to ma usprawnić
podejmowanie decyzji w spółce.
Uproszczone zostały także procedury dotyczące likwidacji
PSA. Przepis art. 300121 § 1 k.s.h. przewiduje obowiązek
dokonania jednego ogłoszenia o rozwiązaniu spółki i otwar-
ciu likwidacji, wzywającego wierzycieli do zgłoszenia ich
wierzytelności w terminie trzech miesięcy od tej daty. Prze-
pis art. 300122 k.s.h. wprowadza możliwość przejęcia przez
oznaczonego akcjonariusza (akcjonariusza przejmującego)
całego majątku prostej spółki akcyjnej z obowiązkiem
zaspokojenia wierzycieli i pozostałych akcjonariuszy,
zamiast przeprowadzania postępowania likwidacyjnego.
Wprowadzenie do obrotu prawnego nowego typu spółki
kapitałowej wywołuje wiele emocji. Nowa spółka ma tak
samo wielu zwolenników, jak i przeciwników. PSA z założe-
nia ma ułatwić prowadzenie działalności gospodarczej oso-
bom decydującym się na prowadzenie działalności w formie
spółki kapitałowej. Dedykowana jest dla start-upów i spółek
high-tech.
Nie brakuje głosów, iż wprowadzenie nowej spółki powoduje
naruszenie spójności obecnego systemu spółek handlowych
oraz brak wystarczającej ochrony wierzycieli. Niewątpliwie
wprowadzenie PSA do porządku prawnego jest rewolucyjne.
Jednak tak naprawdę dopiero czas pokaże, czy ten nowy
rodzaj spółki kapitałowej znajdzie miejsce we współczesnym
obrocie gospodarczym i czy przedsiębiorcy będą chętnie wy-
bierać tę formę prowadzenia działalności gospodarczej. ◼
Emilia Miśkiewicz – radca prawny wspólnik w JKM Kancelaria Radców Prawnych Jarzec-Koślacz Miśkiewicz s.c. Specjalizuje się w obsłudze korporacyjnej,
postępowaniach sądowych, w windykacji należności i postępowaniu egzekucyjnym Klaudyna Jarzec-Koślacz – radca prawny, wspólnik w JKM Kancelaria Radców Prawnych
Jarzec-Koślacz Miśkiewicz s.c. Specjalizuje się w prawie nieruchomości, kosmetycznym i administracyjnym. Doradza przedsiębiorcom w bieżącej
obsłudze prawnej, w tym przedsiębiorcom w upadłości
85 sierpień 2021
86 sierpień 2021
PODATKI I KSIĘGOWOŚĆ
Od 1 lipca 2021 r. weszły w życie przepisy wprowadzające
do polskiego systemu prawnego nowy rodzaj podmiotu –
prostą spółkę akcyjną (P.S.A.), stanowiącą swego rodzaju
hybrydę funkcjonujących od dawna spółek prawa handlo-
wego. Nadrzędnym celem wprowadzania nowego wehikułu
było umożliwienie start-upom łatwiejszego pozyskiwania
kapitału. Dlatego P.S.A. wprowadza kilka rozwiązań, które
docelowo mają zagwarantować osiągnięcie tego właśnie
założenia.
Wkład pracy do P.S.A.
Główną cechą charakteryzującą P.S.A., jest oderwanie akcji
od kapitału zakładowego spółki. Minimalny kapitał akcyjny
P.S.A. wynosi jedynie 1 zł, zaś akcje nie będą miały swojej
wartości nominalnej. W praktyce oznacza to, że staną się
Prosta spółka akcyjna – aspekty podatkowe
Od niedawna przedsiębiorcy mogą korzystać z nowego typu spółki, która w zamyśle ustawodawcy ma uprościć zdobywanie finansowania dla krea-tywnych przedsiębiorców. Działalność prostej spółki akcyjnej zasadniczo będzie opodatkowana analogicznie do innych spółek kapitałowych. Biorąc jednak pod uwagę różnice w konstrukcji tego wehikułu, pewne reguły opodatkowania będą swoiste dla prostej spółki akcyjnej – nie zawsze z korzyścią dla akcjonariuszy.
BENEDYKT RUBAK
one jedynie tytułem prawnym do udziału w zysku P.S.A.
Celem takiego rozwiązanie jest stworzenie konstrukcji
umożliwiającej emisję akcji niejako w oderwaniu od wkła-
dów do spółki.
Inwestorzy będą mogli obejmować akcje w zamian za
wkłady pieniężne lub aporty trafiające na kapitał akcyjny,
zaś „akcjonariusze kreatywni” mogą obejmować akcje
uprawniające do zysku w zamian za wkład pracy lub
świadczenie usług na rzecz P.S.A. Pod tym względem kon-
strukcja P.S.A. jest nieco podobna do rozwiązań znanych
ze spółki komandytowej lub komandytowo-akcyjnej, gdzie
inwestorzy wchodzą z kapitałem, zaś komplementariusze
zajmują się rozwojem biznesu w zamian za określony
w umowie/statucie udział w zysku spółki.
Co ważne z perspektywy wspólnika świadczącego pracę/
usługi dla spółki – taki wkład niepieniężny nie jest opodat-
87 sierpień 2021
PODATKI I KSIĘGOWOŚĆ
kowany. Zgodnie z art. 17 ust. 1d ustawy o PIT, opodatko-
waniu podlega jedynie wniesienie wkładów niepieniężnych
w postaci rzeczy oraz praw majątkowych. W praktyce
oznacza to, że akcjonariusz świadczący pracę na rzecz
P.S.A. opodatkuje otrzymane w zamian wynagrodzenia,
nie jako wynagrodzenie za pracę (opodatkowane skalą
podatkową 17 proc./32 proc. a czasem także 4 proc.
daniną solidarnościową), lecz zapłaci zryczałtowany
19 proc. podatek od dywidendy (niepodlegającej daninie
solidarnościowej).
Należy jednak pamiętać, że zgodnie z nowelizacją ustawy
o systemie ubezpieczeń społecznych – akcjonariusz wno-
szący wkład w postaci pracy lub świadczenia usług
do P.S.A. traktowany jest jako przedsiębiorca objęty obo-
wiązkowym ubezpieczeniem społecznym
i zdrowotnym.
Łatwy obrót akcjami dla akcjonariuszy
Jak wskazują twórcy nowelizacji, inną cechą charaktery-
styczną dla P.S.A. będzie odformalizowany obrót akcjami.
Zgodnie z Kodeksem spółek handlowych, obrót akcjami
będzie odbywał się w formie dokumentowej, co oznacza,
że zbycie akcji może nastąpić nawet poprzez wymianę
maili. Będzie to więc pewne udogodnienie, chociażby
w porównaniu do obrotu udziałami spółki z o.o., który
wymaga podpisów notarialnie poświadczonych.
Niemniej jednak pomimo tego uproszczenia zbycie akcji
P.S.A. nie będzie tak proste, albowiem przeniesienie akcji
będzie musiało być odnotowane w rejestrze akcjonariuszy
prowadzonym przez notariusza lub biuro maklerskie. Przej-
ście prawa własności nastąpi dopiero w momencie rejestra-
cji tego faktu w rejestrze, co oznacza, że nabywca akcji nie
stanie się automatycznie ich właścicielem w dniu podpisania
umowy (w przeciwieństwie np. do nabycia udziałów
sp. z o.o. czy ogółu praw i obowiązków w spółce osobowej).
Ponadto każda zmiana akcjonariuszy będzie musiała zostać
zgłoszona do sądu rejestrowego poprzez złożenie podpisa-
nej przez wszystkich członków zarządu aktualnej listy
akcjonariuszy. W konsekwencji, pomimo pozornego odfor-
malizowania obrotu akcjami P.S.A., zmiana akcjonariusza
nie będzie prostym procesem.
Wycofanie wkładów z 19 proc. podatkiem
Jeśli chodzi o kwestie podatkowe, to zyski P.S.A. – podob-
nie jak zyski większości spółek handlowych – podlegają
„podwójnemu” opodatkowaniu. W pierwszej kolejności
zyski podlegają opodatkowaniu podatkiem dochodowym
od osób prawnych na poziomie spółki (z zastosowaniem
podstawowej 19 proc. lub obniżonej 9 proc. stawki podat-
ku). Następnie, zyski dystrybuowane do akcjonariuszy pod-
legają kolejnemu opodatkowaniu 19 proc. zryczałtowanym
podatkiem dochodowym (PIT lub CIT).
W tym miejscu należy zaznaczyć, że w przypadku P.S.A.
88 sierpień 2021
w ramach dywidendy akcjonariuszom może zostać wypła-
cony także kapitał akcyjny (tj. kapitał utworzony z wkła-
dów akcjonariuszy). Zgodnie z art. 300(15) par. 2 KSH
Kwota przeznaczona do podziału między akcjonariuszy nie
może przekraczać sumy zysku …, oraz kwoty z kapitału
akcyjnego, która została przeznaczona do wypłaty dywi-
dendy. Zrównanie zwrotu wkładów z wypłatą dywidendy
znalazło także swoje odzwierciedlenie w ustawach podat-
kowych, albowiem równocześnie z regulacjami dotyczącymi
P.S.A. weszły w życie przepisy zaliczające wypłatę z kapita-
łu akcyjnego do kategorii przychodów z zysków osób praw-
nych (odpowiednio art. 7b ust. 1 pkt 1 lit n ustawy o CIT
oraz art. 24 ust. 5 pkt 1c ustawy o PIT).
Zakwalifikowanie zwrotu kapitału akcyjnego do kategorii
przychodów z zysków osób prawnych oznacza, że taki
zwrot na zasadach analogicznych do dywidendy będzie
opodatkowany 19 proc. zryczałtowanym podatkiem docho-
dowym pobieranym przez płatnika. W praktyce więc, jeśli
inwestor który dofinansował P.S.A. zechce wycofać swoje
środki z kapitału akcyjnego – zapłaci 190 tys. zł podatku
od każdego zainwestowanego miliona. Z uwagi na ryczałto-
wy charakter podatku, nie będzie mógł przy tym obniżyć
podstawy opodatkowania o poniesione koszty.
Z tego punktu widzenia znacznie wygodniejszą formą pro-
wadzenia działalności, z perspektywy inwestora, będzie
spółka osobowa, która pozwala na bezpodatkowe otrzyma-
nie zwrotu zainwestowanego wkładu (jak wynika z najnow-
szego orzecznictwa sądów administracyjnych, dotyczy to
także częściowego zwrotu wkładu).
Również w przypadku klasycznych spółek kapitałowych
całkowite lub częściowe wycofanie zainwestowanych przez
inwestora środków może nastąpić w sposób neutralny
podatkowo. W tym przypadku inwestor może uzyskać
zwrot poprzez umorzenie udziałów/akcji za wynagrodze-
niem, co pozwoli mu na rozpoznanie kosztów podniesio-
nych na nabycie udziałów/akcji, a w efekcie neutralne po-
datkowo wycofanie zainwestowanych środków.
Oczywiście koszty nabycia akcji P.S.A. nadal pozostaną
możliwe do rozpoznania przez inwestora na etapie
sprzedaży akcji. Jednakże w przypadku zbycia akcji, ewen-
tualna strata z ich sprzedaży nie pomniejszy podstawy
opodatkowania zryczałtowanym podatkiem od dywidend,
może natomiast pomniejszyć podstawę opodatkowania ze
sprzedaży innych aktywów rozliczanych jako przychody
z kopiałów pieniężnych. ◼
Autor: radca prawny, doradca podatkowy, Manager w Enodo Advisors. Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z restrukturyzacją obciążeń
podatkiem dochodowym, ze szczególnym uwzględnieniem podatkowo optymalnych transformacji oraz sprzedaży przedsiębiorstw
PODATKI I KSIĘGOWOŚĆ
Narzędzia rozwoju Twojej firmy
REKLAMA
89 sierpień 2021
PODATKI I KSIĘGOWOŚĆ
Obecnie każde państwo w przypadku sprzedaży wysyłkowej
ma określony próg, po którego przekroczeniu sprzedawca
jest zobowiązany do rejestracji na potrzeby VAT oraz rozli-
czenia podatku w kraju nabywcy (konsumpcji). Przepisy
te mają na celu uproszczenie w zakresie dokonywania trans-
akcji niegenerujących dużych obrotów poprzez zniesienie
obowiązku rejestracji, składania deklaracji i rozliczenia VAT
w innym kraju.
Zmiany w zakresie rozliczania sprzedaży wysyłkowej
Nowelizacja przepisów zmienia nazwę transakcji ze
„sprzedaży wysyłkowej z terytorium kraju” na
„wewnątrzwspólnotową sprzedaż towarów na odległość”.
Przewiduje ona również wprowadzenie jednego, ujednolico-
nego w ramach Unii Europejskiej, progu w wysokości 10.000
Pakiet e-commerce Sektory handlu elektronicznego oraz importu tzw. małych przesyłek zostały od 1 lipca dotknięte zmianami w opodatkowaniu VAT. Zmiany są częścią tzw. pakietu e-commerce, wprowadzanego do polskich przepi-sów w związku z reformami dyrektyw unijnych. Nowe regulacje znacząco zmodyfikują sposób rozliczania transakcji towarowych dokonywanych na rzecz konsumentów z innych krajów Unii Europejskiej oraz usług pośrednictwa przy imporcie towarów. Warto także zwrócić uwagę, że jest to kolejny duży pakiet zmian w ustawie o VAT w ostatnim czasie, co znacznie wpływa na działalność gospodarczą niektórych podatników. Sam projekt ma 47 stron, a uzasadnienie liczy 156 stron.
ROBERT NOGACKI
euro. Przedsiębiorcy będą mogli albo zarejestrować się
w kraju konsumpcji, albo rozliczyć transakcję poprzez proce-
durę OSS. Zmniejszony próg ma obejmować sprzedaż towa-
rów, usług telekomunikacyjnych, nadawczych i świadczo-
nych drogą elektroniczną na rzecz konsumentów.
Co więcej, aby opodatkować transakcję w Polsce, będzie
konieczne nie tylko nieprzekroczenie tego progu w danym
roku, lecz także w roku poprzednim. Biorąc pod uwagę brak
przepisów przejściowych, odraczających skutki tej zmiany w
czasie, może się okazać, że przedsiębiorcy przekroczyli war-
tość nowego progu w zeszłym roku albo do 1 lipca 2021 r.
i w efekcie nie będą mogli opodatkować transakcji w Polsce.
Pozytywnie należy z kolei ocenić wprowadzenie możliwości
rozliczenia wewnątrzwspólnotowej sprzedaży na odległość
na dwa sposoby, tj. tradycyjnie poprzez rejestrację w pań-
stwie konsumpcji oraz poprzez nową procedurę unijną OSS
90 sierpień 2021
PODATKI I KSIĘGOWOŚĆ
(ang. One-Stop-Shop). W jej ramach podatnik będzie skła-
dał w polskim urzędzie skarbowym kwartalną deklarację,
w której wykaże wszystkie dokonane dostawy do konsu-
mentów z państw Unii Europejskiej oraz będzie mógł zapła-
cić podatek w złotych do polskiego urzędu. Powyższa proce-
dura stanowi rozszerzenie funkcjonującej już procedury
MOSS (ang. Mini-One-Stop-Shop) o transakcje towarowe.
Nowe przepisy przewidują zniesienie w całej Unii Europej-
skiej zwolnienia przewidzianego dla importu tzw. małych
przesyłek, tj. towarów o wartości do 22 euro. Celem tych
działań jest likwidacja uproszczenia przyjętego w 1983 r.,
które dawało nieuzasadnioną przewagę konkurencyjną
państwom z krajów trzecich. Zgodnie z przygotowywanymi
przepisami do tego typu transakcji zastosowanie znajdą
zasady ogólne opisane poniżej.
Importowy OSS
Nowe regulacje przewidują wprowadzenie instytucji IOSS,
czyli importowego OSS. Dla przesyłek nieprzekraczających
kwoty 150 euro będzie wprowadzone zwolnienie z VAT, pod
warunkiem zadeklarowania i rozliczenia VAT w IOSS. Jeżeli
IOSS nie zosta-
nie zastoso-
wany, do-
stępny bę-
dzie drugi me-
chanizm, tj. pobór
VAT importowego od
osoby, dla której
przeznaczone są towa-
ry, przez osobę dokonu-
jącą zgłoszenia celnego
(np. operatora pocztowe-
go, agencję celną, firmę
kurierską).
Oczywiście wskazane powyżej
dwa uproszczenia nie przekre-
ślają możliwości tradycyjnego
rozliczenia podatku w związku
z importem towarów.
Opisane zmiany oznaczają,
że drobne zakupy towarów
na portalach z państw
trzecich, głównie chiń-
skich, od 1 lipca
2021 r. będą opo-
datkowane VAT.
Ponadto projekt
ustawy wprowadza definicję sprzedaży na odległość towa-
rów importowanych.
Zapłata VAT przez platformy handlowe
Od 1 lipca 2021 r. pośrednicy w handlu międzynarodowym
z państwami trzecimi muszą liczyć się z nowymi obowiązka-
mi. Zgodnie z projektowanymi zmianami w przypadku plat-
form handlowych, portali oraz podobnych środków, które
ułatwiają za sprawą interfejsu elektronicznego sprzedaż na
odległość towarów importowanych w przesyłkach o wartości
przekraczającej 150 euro, uznawać się będzie, że podatnik
sam te towary otrzymał i dokonał ich dostawy.
Powyższe dotyczyć będzie także sprzedaży prowadzonej
w portalach społecznościowych, aukcyjnych etc., co
znacząco zwiększy ich obciążenie administracyjne
poprzez konieczność prowadzenia elektronicznych
ewidencji zawieranych transakcji i rozliczenia
podatku, jednocześnie zmniejszając ich
konkurencyjność. ◼
92 sierpień 2021
TRANSPORT I MOTORYZACJA
Przenosimy prawo własności na towar we wszystkie strony
świata. Oznacza to, że towar nie tylko zmienia właściciela,
ale również opuszcza rynek Unii Europejskiej. W związku
z tym pozostają na nas obowiązki posprzedażowe, jak
gwarancja czy rękojmia, wynikające z przepisów prawa
cywilnego. Najczęstszy termin na naprawę towaru to mak-
symalne 2 lata.
Wyobraźmy sobie, że sprzedaliśmy maszynę, w której
zepsuła się jedna część i nasz odbiorca zgłasza nam ten
problem. Maszyna, jak i jej części składowe podlegają gwa-
rancji, danej przez producenta na wspomniany okres dwóch
lat. Wobec powyższego nie zostaje nam inna możliwość, jak
naprawić zepsutą część maszyny. W związku z tym prosimy
Sprzedałeś towar za granicę UE? Zaprzyjaźnij się z procedurą uszlachetniania czynnego do naprawy towaru
Towaru w ramach naprawy nie przywozi się z zagranicy spoza Unii Euro-pejskiej w standardowych procedurach. Trzeba utrzymać prawo własności na towarze oraz dochować obowiązków posprzedażowych. Uszlachetnianie czynne w formie skróconej to najlepszy sposób na naprawę towaru.
DR IZABELLA TYMIŃSKA
odbiorcę o wysłanie tego towaru do nas, w celu identyfikacji
usterki oraz dokonania jej naprawy.
Nasz odbiorca wysyłkę powinien wykonać, zabezpieczając
się, że ten towar do niego wróci (uszlachetnianie bierne
do naprawy towaru). Przesyłka zostaje nadana i kurier bądź
spedytor kontaktują się z nami w celu odprawy celnej towa-
ru. Towar wysłany do nas jest towarem powierzonym
i powinien przyjść na fakturze proforma (dokument tylko
informacyjny) z adnotacją „do naprawy”.
Procedura uszlachetniania czynnego
Obowiązkiem odbiorcy jest prawidłowo przetłumaczyć
93 sierpień 2021
TRANSPORT I MOTORYZACJA
fakturę proforma i określić, do jakiej procedury celnej ma
być zgłoszony towar. Prawidłowym wyborem jest uszlachet-
nianie czynne do naprawy towarów, w formie skróconego
pozwolenia. Należy określić, w którym urzędzie celnym
będziemy zgłaszać towar do powrotnego wywozu, gdyż
urząd ten musi być wpisany w dokument SAD. Jeżeli termin
na naprawę ma być dłuższy niż 6 miesięcy, to o tym fakcie
należy również poinformować agencję celną, która zgłasza
towar do odprawy celnej.
Procedura uszlachetniania czynnego to jedna z procedur
specjalnych i ma na celu między innymi promowanie
i wspieranie działalności eksportowej producentów unijnych,
poprzez umożliwienie wprowadzenia na obszar celnym Unii,
na określony czas, towarów nieunijnych, w celu poddania
ich określonemu procesowi lub procesom przetwarzania,
obróbki, montażu, naprawy, a następnie m. in. ich wywie-
zienia z powrotem poza obszar celny Unii Europejskiej. Sto-
sowanie tej procedury uzależnione jest od posiadania waż-
nego pozwolenia, udzielanego przez właściwy organ celny.
Zwolnienie towaru do procedury
Wobec towarów obejmowanych procedurą uszlachetniania
czynnego nie pobiera się należności celnych przywozowych
oraz innych należności, określonych w innych przepisach,
lecz pobiera się zabezpieczenie (depozyt). Również nie
stosuje się wobec nich środków polityki handlowej – pod
warunkiem, że nie zakazują one wprowadzania towarów na
obszar celny Unii.
Skrócony wniosek o pozwolenie to odpowiednio wypełnione
pola Jednolitego Dokumentu Administracyjnego, a pozwole-
nie to zwolnienie towaru do procedury i otrzymanie
poświadczonego zgłoszenia celnego. Nie należy stosować
procedury scentralizowanej, procedury uproszczonej, tylko
odprawiać towar w czynnościach zgłoszenia standardowego.
Przed zwolnieniem towaru do procedury należy uiścić zabez-
pieczenie w wysokości należnego cła i podatków oraz innych
opłat, które byłyby należne w momencie procedury dopusz-
czenia do obrotu. Przelew wykonuje się na konto depozyto-
94 sierpień 2021
TRANSPORT I MOTORYZACJA
we budżetu państwa. Na potwierdzenie tej płatności, wraz
ze zgłoszeniem celnym otrzymujemy dokument
„potwierdzenie złożenia zabezpieczenia” w oryginale. Należy
go przechowywać do momentu rozliczenia procedury celnej.
Kwestia naprawy gwarancyjnej
Diagnoza usterki może określić, czy naprawa będzie gwa-
rancyjna bezpłatna, czy też gwarancyjna płatna oraz czy
towar w ogóle jest naprawialny (być może trzeba go będzie
wymienić na nowy).
Po poinformowaniu swojego odbiorcy o ewentualnych kosz-
tach naprawy, należy towarowi przywrócić stan sprzed
usterki i pełną jego funkcjonalność.
Po naprawie towaru, należy go przygotować do wysłania,
przygotowując jednocześnie dokumentację, taką jak: faktu-
ra proforma, specyfikacja oraz kopia dokumentów z otwar-
cia procedury uszlachetniania czynnego. Po załadunku to-
waru do przewoźnika, kierujemy przesyłkę do odprawy cel-
nej, do urzędu określonego w pozwoleniu jako urząd celny
zamknięcia. Z tego urzędu po odprawie celnej powrotnego
wywozu po uszlachetnianiu czynnym otrzymujemy komplet
dokumentów. Kiedy już otrzymamy potwierdzenie wyprowa-
dzenia towaru, mamy 30 dni na rozliczenie procedury celnej
i zwrot naszego zabezpieczenia na konto naszej firmy.
W przypadku, gdy naprawa była płatna, do wcześniej
wymienionych dokumentów należy dołączyć fakturę za wy-
konaną usługę. Jeżeli natomiast byliśmy zmuszeni wymienić
towar, należy napisać oświadczenie o powodach wymiany
towaru na nowy egzemplarz. Co więcej, jeśli wartość towa-
ru co do ceny sprzedaży się zmieniła, należy na różnicę wy-
stawić fakturę handlową i również załączyć ją do odprawy
celnej powrotnego wywozu.
Procedury celne zapewniają nam prawidłowe funkcjonowanie
w obrocie towarowym z krajami poza Unią Europejską. Ich
znajomość pozwala obniżać niepotrzebne koszty i wywiązy-
wać się z obowiązku prawnego, ustanowionego przez UE. ◼
Autorka: ekspert celny, zajmuje się doradztwem z zakresu przepisów prawa celnego, importu i eksportu towarów i usług, analizą finansowo-ekonomiczną kontraktów
międzynarodowych. Specjalizuje się w sprawach z tzw. „górnej półki trudności” – zawiłych i nietypowych. Wieloletni pracownik Urzędu Celnego. Przez wiele lat
pracowała dla firm logistycznych i spedycyjnych, gdzie piastowała m.in. funkcję członka zarządu. Jest wykładowcą na Akademii Sztuki Wojennej na Wydziale
Zarządzania i Dowodzenia w Instytucie Logistyki w Warszawie. Wykładała w Szkole Wyższej w Warszawie ALMAMER, Wyższej Szkole Cła i Logistyki czy Uczelni Techniczno–Handlowej. Absolwentka Ekonomii, Logistyki, Stosunków
Międzynarodowych, Zarządzania oraz Ekonomiki Obronności. https://www.linkedin.com/in/dr-izabella-tymińska-ekspert-celny/
https://www.facebook.com/Ekspert.celny.Doradztwo.celne/
biznes2biznes.com Spójrz na biznes z naszej strony
REKLAMA
Zamieść bezpłatną ofertę w kategorii:
Szukam inwestora
Zainwestuję w firmę
Sprzedam firmę
Kupię firmę
Sprzedam produkty
Kupię produkty
Nawiążę współpracę
Nieruchomości
Praca
Franczyza
Barter
95 sierpień 2021
Autorem bloga jest Michał – z wykształce-
nia fotograf, niestety nigdy nie spełnio-
ny. Od ponad 3 lat weganin, czyli jesz-
cze za czasów gdy dyskontowe półki
nie uginały się od vegan friendly
produktów. Gotuje praktycznie
od małego, zawsze zafascynowa-
ny siekaniem, bulgotaniem i za-
pachem w kuchni. Pracował
w kilku warszawskich knajpkach
z wegańsko/wegetariańską kuchnią. Czas
spędzony w kuchni jest dla niego relaksem
i przyjemnością, dlatego od dłuższego
czasu myślał, żeby w jakiś sposób
podzielić się swoimi smakami. Gdy
dodał miłość do fotografii
i pasję do gotowania do jednego
garnka wyszedł blog, dlatego od-
dajemy Wam go do dyspozycji.
Smacznego!
Polecamy smaczne i zdrowe przepisy nie tylko dla vegan i wegetarian
www.vegusek.pl
96 sierpień 2021
TRANSPORT I MOTORYZACJA
Transport drobnicowy, jak sama nazwa wskazuje, zajmuje
się przewozem ładunków drobnych, czyli takich, które nie
są w stanie wypełnić całego pojazdu bądź kontenera.
Ładunki drobnicowe to wszelkiego rodzaju towary o sto-
sunkowo niewielkich gabarytach i rozmaitych kształtach,
które można zapakować w opakowanie jednostkowe lub
zbiorcze. Nie zamyka to oczywiście drogi przedsiębiorcom
wysyłającym towar w większych ilościach.
Organizacja transportu drobnicowego
Kreatywne zarządzanie miejscem na samochodzie na pod-
stawie podanych przez Klienta parametrów to jedno
z głównych zadań spedytora w transporcie drobnicowym.
Przykładowo towar jednego klienta może zajmować całą
przestrzeń „po podłodze”, jednak jest niski i piętrowany, co
w terminologii logistycznej oznacza, że można sztaplować,
czyli układać jedną paletę na drugą – ogranicza nas tylko
Transport drobnicowy
Transport drobnicowy, zwany potocznie drobnicą, to najpopularniejsza i najtańsza forma transportu, zarówno krajowego, jak i międzynarodowe-go. Wożenie towarów w drobnicy to dla sektora MŚP doskonałe rozwią-zanie niosące ze sobą szereg korzyści.
KINGA FAMUŁKA
wyobraźnia i oczywiście wysokość naczepy. W transporcie
drobnicowym rolą spedytora jest sprawne łączenie tego
typu ładunków, co wymaga od niego bardzo dobrych
umiejętności planowania i gospodarowania przestrzenią
ładunkową. Jest to jeden z powodów, dla których organi-
zacja tego typu transportów jest bardziej skomplikowana,
niż organizacja transportów cało pojazdowych.
Sam załadunek jest też z reguły bardziej czasochłonny.
Towary wymagają dobrego zabezpieczenia i umiejętnego
rozlokowania ich na samochodzie w zależności od ciężaru,
gabarytów oraz kolejności ich rozładunku. Bywa, że towary
są ładowane i rozładowywane w kilku miejscach na trasie
z miasta A do miasta B. Przewoźnik lub spedytor zbiera po
prostu zlecenia na przewozy, które pokrywają się z trasą
przejazdu samochodu. Są firmy, które organizują dla swo-
ich klientów i obsługują regularne linie drobnicowe – krajo-
we lub międzynarodowe.
W takich przypadkach towary gromadzone są na magazy-
96 sierpień 2021
97 sierpień 2021
TRANSPORT I MOTORYZACJA
nie, gdzie następuje konsolidacja wielu przesyłek oraz ich
załadunek. Z reguły samochód jedzie następnie bezpośred-
nio do magazynu w kraju docelowym, gdzie towary są
rozładowywane i organizowana jest ich dystrybucja do
odbiorców ostatecznych. Rozładunki częściowe „po drodze”
zdarzają się sporadycznie.
Transport drobnicowy – dla kogo?
Klientami korzystającymi z usługi transportu drobnicowego
są najczęściej firmy z sektora MŚP, wysyłające swoje to-
wary w niewielkich partiach do odbiorców w kraju lub za
granicą. Drobnicę wykorzystują także bardzo chętnie pol-
scy importerzy sprowadzający towary z zagranicy. Nie ma
znaczenia, czy zamówienie ma charakter jednorazowy, czy
regularny – w obu przypadkach transport drobnicowy jest
z reguły najlepszą opcją, jeżeli chodzi o koszty logistyczne.
Nierzadko „klientami drobnicowymi” są także przedsiębior-
cy, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z biznesem
oraz handlem międzynarodowym, i chcąc rozeznać się
w możliwościach oraz wykonać badanie rynku, zamawiają
próbki towarów. Takie próbki niemal zawsze związane są
z drobnym ładunkiem na samochodzie. Drobnica jest
świetnym rozwiązaniem dla klientów, którzy mogą częściej
zamawiać mniejsze ilości ładunków i na bieżąco je upłyn-
niać, zamiast zamawiać większe ilości budując zbędne sto-
ki magazynowe.
Stawka – od czego zależy?
Cena za transport drobnicowy jest zależna od gabarytów
i wagi towaru, czyli od tego, ile ten towar zajmie przestrze-
ni ładunkowej oraz dopuszczalnej ładowności pojazdu.
Oczywiście znaczenie ma także trasa przejazdu, czyli skąd
towar należy odebrać i dokąd go dostarczyć, termin reali-
zacji usługi, rodzaj towaru oraz czy w grę wchodzą także
usługi celne (w przypadku transportów pozaunijnych).
W celu sporządzenia jak najbardziej miarodajnej wyceny
spedytorzy korzystają ze specjalnie opracowanych
„kalkulatorów”. To właśnie ten podział kosztów pomiędzy
kilku nadawców w sposób adekwatny do wagi i rozmiarów
towaru oraz do odległości, jaką towar musi przebyć, decy-
duje o atrakcyjności cenowej transportu drobnicowego.
Ponieważ powierzchnia, którą towar zajmuje na samocho-
dzie, ma znaczenie, klientom niejednokrotnie sugeruje się
spakowanie towaru na mniejszą ilość palet, lub też spako-
wanie już spiętrowanego towaru zgodnie z zasadą „mniej
miejsca po podłodze” wszędzie tam, gdzie jest to możliwe.
Gdy czas ma znaczenie, doskonałym wyborem są rozbudo-
wane sieci dystrybucji przesyłek drobnicowych, które dzięki
sprawnej organizacji wahadeł transportowych są w stanie
zapewnić szybki i sprawny transport. Na trasach międzyna-
rodowych dobrze sprawdzą się regularne linie drobnicowe,
które gwarantują stałe wyjazdy i szybki czas tranzytu.
Takie linie jeżdżą wahadłowo (tzn. że jeden samochód
wyjeżdżając, obsłuży eksport, a powracając dowiezie towa-
ry importowe), zgodnie z ustalonym grafikiem, np. samo-
chód wyjeżdża z Polski w każdy piątek, a z Bułgarii w każ-
dy wtorek. Dużym atutem takiego rozkładu jazdy jest świa-
domość stałości i systematyczności – znając dokładnie dni
wyjazdów, przedsiębiorca może łatwiej planować swoje
transporty i przekazywać informacje swoim kontrahentom,
np. jeśli jego klient zamówi towar w środę, dostawa będzie
na poniedziałek itp.
Transport drobnicowy – jakie towary?
Rozmaite kształty i rozmiary ładunków, różnego rodzaju
opakowania zbiorcze (skrzynie, kartony, worki) to codzien-
ność drobnicy. Drobnicą możemy przewiesić różnego ro-
dzaju ładunki dłużycowe, np. maty geodezyjne, świdry,
części do maszyn i linii produkcyjnych. Transportujemy
także maszyny w całości, np. podnośniki, traki stolarskie
czy traktorki. Należy jednak mieć na uwadze, że niektóre
linie drobnicowe przyjmują jedynie towary spaletyzowane.
Istnieje lista towarów, które nie mogą podróżować w drob-
nicy. Należą do nich m.in. żywe rośliny, zwierzęta, broń
i materiały wybuchowe, towary z krótką datą ważności,
towary na karnecie ATA, niektóre z towarów niebezpiecz-
nych objętych konwencją ADR, żywność wymagająca tem-
peratury kontrolowanej, wyroby farmaceutyczne i jubiler-
skie. Są to towary wymagające specjalnego traktowania
i określonych warunków, często unormowanych osobnymi
przepisami, których transport drobnicowy ze względu na
swoją specyfikę nie jest w stanie zapewnić.
Drobnica – ukłon w stronę ekologii
Transport drobnicowy jest nie tylko rozwiązaniem bardziej
ekonomicznym, ale i bardziej ekologicznym niż transport de-
dykowany. Wysyłając lub sprowadzając nasze towary razem
z towarami innych, oszczędzamy na kosztach, oraz przyczy-
niamy się do ograniczania emisji CO2. Efektywne planowanie,
które cechuje transporty drobnicowe, pozwala na redukowa-
nie liczby pojazdów poruszających się po drogach, co stanowi
ważny czynnik w walce z zanieczyszczeniem powietrza. ◼
Autorka: specjalista ds. sprzedaży w 3CARGO
97 sierpień 2021
98 sierpień 2021
Formaty reklamowe w Gazecie Małych i Średnich Przedsiębiorstw
Cała strona
210 x 297 mm
Cena: 3000 zł
Strony redakcyjne
2/3 poziom
210 x 198 mm
Cena: 2500 zł
2/3 pion
130 x 297 mm
Cena: 2500 zł
1/2 poziom
210 x 148 mm
Cena: 1800 zł
1/2 pion
100 x 297 mm
Cena: 1800 zł
Junior Page
130 x 210 mm
Cena: 2000 zł
1/3 poziom
210 x 99 mm
Cena: 1300 zł
1/3 pion
70 x 297 mm
Cena: 1300 zł
Podwał
210 x 60 mm
Cena: 1000 zł
1/4 poziom
116 x 90 mm
Cena: 1000 zł
1/4 pion
86 x 127 mm
Cena: 1000 zł
Moduł
180 x 40 mm
Cena: 500 zł
Formaty reklamowe – elektroniczne wydanie PDF
Warunki techniczne dostarczanych materiałów
Okładki
I okładka
moduł przy
logo
40 x 40 mm
Cena: 1000 zł
I okładka
podwał
177 x 60 mm
Cena: 2000 zł
II, IV okładka
210 x 297 mm
Cena: 4000 zł
Materiały w formie plików graficznych w formatach: JPG, TIF, GIF, EPS Do podanych wymiarów należy dodać po 5 mm na spad (nie dotyczy reklam 1/4 strony) Możliwe są również indywidualne formaty reklamowe Do reklamy można dołączyć link przekierowujący do szczegółowych informacji Jesteś zainteresowany reklamą napisz do nas: [email protected]
99 sierpień 2021
Formaty reklamowe
Warunki techniczne zamieszczania materiałów reklamowych:
Technologia: FLASH, GIF, Gif animowany, JPEG, HTML Czas emisji: 30 dni lub wielokrotność Waga: do 50 kB Forma: rotująca Możliwe są również indywidualne formaty Do cen należy doliczyć 23 proc. VAT
Artykuł sponsorowany: 1700 zł Widoczność strona główna z przeniesieniem do pełnej treści w odpowiednim dziale Banery Widoczność: cały serwis 750 x 100 px 1700 zł 750 x 200 px 2600 zł 728 x 90 px 900 zł 468 x 60 px 800 zł Skyscraper Widoczność: cały serwis 120 x 600 px 1000 zł 160 x 600 px 1000 zł Boks śródtekstowy Widoczność: treść artykułu 300 x 250 px 600 zł Mailing reklamowy Wysłany do zarejestrowanych użytkowników portalu. Łącznie 37 tys. kont. Targetowanie według branży i województwa
Jesteś zainteresowany reklamą napisz do nas [email protected]
100 sierpień 2021