„ (…) codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”

9
(…) codziennie (…) codziennie patrz na świat, patrz na świat, jakbyś oglądał go jakbyś oglądał go po raz pierwszy.” po raz pierwszy.” Oskar i Pani Róża

description

„ (…) codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”. Oskar i Pani Róża. "Oskar i pani Róża"- jest doskonałym przykładem na to, iż warto kochać ludzi, warto im pomagać bo przez to czujemy się szczęśliwi i możemy dać szczęście też osobie której pomagamy, - PowerPoint PPT Presentation

Transcript of „ (…) codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”

Page 1: „ (…) codziennie patrz na świat,  jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”

„ „ (…) codziennie patrz (…) codziennie patrz na świat, na świat,

jakbyś oglądał go po jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”raz pierwszy.”

Oskar i Pani Róża

Page 2: „ (…) codziennie patrz na świat,  jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”

"Oskar i pani Róża"- "Oskar i pani Róża"- jest doskonałym przykładem na to,jest doskonałym przykładem na to,

iż warto kochać ludzi, iż warto kochać ludzi, warto im pomagać bo przez to warto im pomagać bo przez to

czujemy się szczęśliwi czujemy się szczęśliwi i możemy dać szczęściei możemy dać szczęście

też osobie której pomagamy,też osobie której pomagamy, nawet na tak bardzo nawet na tak bardzo krótki okres czasu. krótki okres czasu.

Page 3: „ (…) codziennie patrz na świat,  jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”

„„Szanowny Panie Boże (…).Szanowny Panie Boże (…).Nie miałbym nic przeciwko małym Nie miałbym nic przeciwko małym

odwiedzinom. Takiej wizycie duchowej. To mi odwiedzinom. Takiej wizycie duchowej. To mi się wydaje super. Chciałbym, żebyś mi taką się wydaje super. Chciałbym, żebyś mi taką

wizytę złożył. Jestem otwarty od ósmej rano do wizytę złożył. Jestem otwarty od ósmej rano do dziewiątej wieczór. Przez resztę czasu śpię. W dziewiątej wieczór. Przez resztę czasu śpię. W

ciągu dnia zresztą też zdarza mi się ciągu dnia zresztą też zdarza mi się zdrzemnąć, z powodu lekarstw. Gdybyś mnie zdrzemnąć, z powodu lekarstw. Gdybyś mnie zastał śpiącego, nie wahaj się mnie obudzić. zastał śpiącego, nie wahaj się mnie obudzić. Byłoby głupio, gdybyśmy się nie spotkali z Byłoby głupio, gdybyśmy się nie spotkali z

powodu jednej minuty, nie uważasz? „powodu jednej minuty, nie uważasz? „

Page 4: „ (…) codziennie patrz na świat,  jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”

„„Im bardziej się człowiek starzeje, tym Im bardziej się człowiek starzeje, tym większym smakiem musi się wykazać, większym smakiem musi się wykazać,

żeby docenić życie. Musi być żeby docenić życie. Musi być wyrafinowany, stać się po trosze artystą. wyrafinowany, stać się po trosze artystą. Byle kretyn może cieszyć się życiem w Byle kretyn może cieszyć się życiem w

wieku dziesięciu, dwudziestu lat, ale kiedy wieku dziesięciu, dwudziestu lat, ale kiedy człowiek ma sto lat, człowiek ma sto lat,

kiedy już nie może się ruszać, kiedy już nie może się ruszać, musi uruchomić swoją inteligencję.”musi uruchomić swoją inteligencję.”

MiłośćMiłość

Page 5: „ (…) codziennie patrz na świat,  jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”

„„Myślę zresztą, że popełnia Myślę zresztą, że popełnia

się ten sam błąd w stosunku się ten sam błąd w stosunku do życia do życia

w ogóle. Zapominamy, w ogóle. Zapominamy,

że życie jest kruche, że życie jest kruche,

delikatne, że nie trwa wiecznie. delikatne, że nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, Zachowujemy się wszyscy,

jakbyśmy byli nieśmiertelni.”jakbyśmy byli nieśmiertelni.”

Page 6: „ (…) codziennie patrz na świat,  jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”

„„Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy, Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo potrzebuję pomocy. jak bardzo potrzebuję pomocy.

Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy, Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy,

jak bardzo jestem chory. jak bardzo jestem chory.

Zrozumiałem to dopiero, Zrozumiałem to dopiero,

kiedy pomyślałem, że więcej nie kiedy pomyślałem, że więcej nie zobaczę cioci Róży i teraz wszystko zobaczę cioci Róży i teraz wszystko

wypłynęło wypłynęło

ze łzami, które paliły mi policzki.” ze łzami, które paliły mi policzki.”

Page 7: „ (…) codziennie patrz na świat,  jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”

Eric-Emmanuel SchmittEric-Emmanuel Schmittdla czytelnikówdla czytelników

Kiedy byłem mały, również bywałem często w szpitalach. Nie dlatego, żebym często chorował,

po prostu towarzyszyłem ojcu, który był kinezyterapeutą i pracował w klinikach

pediatrycznych, zakładach dla upośledzonych ruchowo i neurologicznie

oraz w ośrodkach dla głuchoniemych. Razem z ojcem odbierałem szczególną edukację:

obracałem się w środowisku, gdzie choroba uchodziła za coś zwyczajnego, a zdrowie za

coś nadzwyczajnego, w świecie, gdzie niektórzy pensjonariusze znikali nie dlatego, ze

wrócili do domu, lecz dlatego że zabrała ich choroba .

W krótkim czasie śmierć, która krąży wokół nas zanim nas dopadnie, stała się dla mnie czymś

konkretnym. W przeciwieństwie do wielu, dzieci, a także dorosłych, nie uważałem się długo za

nieśmiertelnego.

Page 8: „ (…) codziennie patrz na świat,  jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”

Odkryłem także powody ich cierpienia: czasami była to choroba, lecz i samotność, osamotnienie, związane z

nieobecnością rodziców lub – co jeszcze gorsze – nieumiejętnością rodziców utrzymywania relacji z chorym dzieckiem. Jakże wielu

ojców i matek, zdruzgotanych tym, co spotkało ich potomstwo, nie potrafiło prowadzić normalnej rozmowy, okazywać, radości,

żartować. Niektórzy nawet znikali, przytłoczeni skrępowaniem,

wyrzutami sumienia lub wstydem… Później również

chodziłem do szpitali. Czasem, by towarzyszyć w trudnych chwilach

komuś bliskiemu. Czasem jako pacjent. Podobnie jak Oskar poznałem, co to śmiertelna

choroba. W przeciwieństwie do Oskara zostałem wyleczony.

Jednak gdy wyzdrowiałem – lecz czy w ogóle można

wyzdrowieć? – zdałem sobie sprawę, że to nie było takie

ważne. Pomyślałem nawet, że w wyzdrowieniu jest coś

nieprzyzwoitego: zapomina się o tych, którym nie będzie dane

wyzdrowieć.

Page 9: „ (…) codziennie patrz na świat,  jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”

„„(…) życie to taki dziwny prezent. Na (…) życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem że dostało się życie wieczne. Potem

się go nie docenia, uważa się, że jest się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie się, że to nie był prezent, ale jedynie

pożyczka. I próbuje się na nie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć.”zasłużyć.”

Weronika Śmigielska Weronika Śmigielska kl. III b kl. III b