Rekolekcje w górach sowich

Post on 31-Jul-2015

222 views 0 download

Transcript of Rekolekcje w górach sowich

Lista uczestnikówlp. Imię Nazwisko1 s. Sybilla 2 Magda Hornik3 Ania Sajewicz4 Grzegorz Statkiewicz5 Patrycja Magiera6 Maciej Czarny7 Daniel Furgał8 Jowita Kula9 Agata Czemarmazowicz

11 Ks. Grzegorz Uminski12 Rafał Jakubczak13 Andrzej Żogała14 Wojtek Romaniszyn15 Marysia Banasik16 Agnieszka Zawilińska17 Maciek Skowron18 Iza Lechowicz19 Tomek Mikulski20 Wiktoria Rytwińska21 Stanisław Choiński22 Karolina Kałużny23 Ania Rudnicka24 Paweł Hornik

Państwo Horniksprawili, że poczuliśmysię jak we

własnym domu.

Ks. Grzegorz Umiński

s. Sybilla

Plan był napięty każda sekunda była na wagę złota

Trasa G1 : R – S – L – N – W – O – Z – FTrasa G2 : W – O – S – L – R – N – Z – FMiejsce : G2: stos drewna przy drodze G1: Mur koło kościoła Punkt : RMiejsce : Mur zamku Punkt : ZMiejsce : Droga koło strumienia Punkt : WMiejsce : G2: Polana koło ruin G1 : Boisko dawne (Wodniak) Punkt : OMiejsce : Droga krótka, ale męcząca. Punkt : NMiejsce : Skrzyżowanie dróg leśnych. Punkt : LMiejsce : Zamek Punkt : FMiejsce : Polana koło ambony Punkt : S

Dobra mapa zawsze sięprzydaje.

Punkt R jak Rysowanie

Strasznie wymagające arcydzieło

Jak strasznie trudno opowiedzieć o czymś, czego się samemu nie rozumie i nie ogarnia. To prawdziwe spotkanie z bezsilnością. I żal nam tych biedaków, którzy na podstawie naszego stękania mają odtworzyć coś na wzór, coś choćby przypominającego oryginał Nie ma sensu się na nich złościć, bo przecież oni chcą dobrze. Czasami chcemy przekazać innym misterium wiary, ale natrafiamy na różne problemy i dochodzimy do jakiegoś wielkiego poziomu komplikacji. Warto się w takiej sytuacji zastanowić, czy źródłem tego zagmatwania jest sama materia duchowa, czy też ten, który próbuje o niej mówić ?

Punkt S jak Ślimak

Punkt W jak Woda Ile rąk potrzeba, by zatkać tak liczne i porozrzucane dziurki? Czasami stajemy przed nawałem zadań i odpowiedzialności, wtedy szybko odkrywamy, że każde ręce są potrzebne. Czynności wydają się często prozaiczne jak przytkanie palcem jednej dziurki, ale trzeba ją zatkać dokładnie, precyzyjnie i konsekwentnie. Żeby czegoś dokonać musimy często wykonywać wiele czynności banalnych, a efekt końcowy zależy od tego, czy wykonamy je dokładnie. Bardzo często precyzja i staranności wykonania prostych prac są najlepszym wyrazem wielkiej miłości.

Punkt N jak Nogi

Żyjemy powiązani najróżniejszymi odniesieniami, które ograniczają naszą swobodę działania. Można przyjąć względem nich najróżniejsze postawy. Można utknąć w narzekaniu, można protestować można być zbuntowanym, ale można podjąć współdziałanie i szukać wzajemnego zrozumienia ruszyć do przodu. Im dłużej współdziałamy tym lepiej nam idzie, aż w końcu często odkrywamy, ze jest to tez kawał dobrej zabawy. Wszystko zależy od naszego nastawieni. Czasami z życiem nie ma co dyskutować. Lepiej przyjąć warunki jakie ono stawia.

Punkt O jak OrkiestraSłuchanie siebie nawzajem, poszukiwanie harmonii, współbrzmienie to warunek powstania dobrej orkiestry. Gdy w oparciu o te cnoty działa orkiestra, każdy repertuar staje przed nią otworem. W orkiestrze jak w zwierciadle przeglądają się wszystkie nasze poczynania społeczne. Gdy siebie nawzajem nie słuchamy, gdy każdy ciągnie w swoją stronę i po swojemu wpadamy w chaos. Wszelkie nasze poczynania stają się bezproduktywne. Ale jeśli tylko zaczniemy współpracę szybko przychodzi satysfakcja, a nawet zdumnienie, że prostymi środkami można osiągnąć tak wiele.

Punkt L jak LabiryntTrzymając ręce na czyimś ramieniu i czując czyjeś ręce na swoim, a jednocześnie pozbawiony wzroku mogłeś się czuć jak element jakiegoś upośledzonego organizmu. Ale to upośledzenie mogło też budować poczucie jedności i uświadamiało solidarność we wspólnym losie. Wszyscy słyszeliśmy te same komendy, ale czy wszyscy reagowaliśmy tak samo? Dlaczego tak jest, że słyszymy te same słowa, zdania, sentencje, a rozumiemy je inaczej? I może to drażnić, ale czy nie ma w tym jakiegoś uroku, czy to nie obnaża naszą indywidualność a nawet oryginalność. A może to jest nawet wartościowe…

Medytacja i konferencja

Konferencja przy michałkowskim stole

12 Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem. 13 Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem.14 Ciało bowiem to nie jeden członek, lecz liczne [członki]. 15 Jeśliby noga powiedziała: «Ponieważ nie jestem ręką, nie należę do ciała» - czy wskutek tego rzeczywiście nie należy do ciała? 16 Lub jeśliby ucho powiedziało: Ponieważ nie jestem okiem, nie należę do ciała - czyż nie należałoby do ciała? 17 Gdyby całe ciało było wzrokiem, gdzież byłby słuch? Lub gdyby całe było słuchem, gdzież byłoby powonienie? 18 Lecz Bóg, tak jak chciał, stworzył [różne] członki umieszczając każdy z nich w ciele. 19 Gdyby całość była jednym członkiem, gdzież byłoby ciało?

20 Tymczasem zaś wprawdzie liczne są członki, ale jedno ciało.21 Nie może więc oko powiedzieć ręce: «Nie jesteś mi potrzebna», albo głowa nogom: «Nie potrzebuję was». 22 Raczej nawet niezbędne są dla ciała te członki, które uchodzą za słabsze; 23 a te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym obdarzamy poszanowaniem. Tak przeto szczególnie się troszczymy o przyzwoitość wstydliwych członków ciała, 24 a te, które nie należą do wstydliwych, tego nie potrzebują. Lecz Bóg tak ukształtował nasze ciało, że zyskały więcej szacunku członki z natury mało godne czci,25 by nie było rozdwojenia w ciele, lecz żeby poszczególne członki troszczyły się o siebie nawzajem. 26 Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki. 27 Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami.

Prezentacje przygotowali:Rafał Jakubczak

Paweł Hornik

Zdjęcia wykonał/a:Alina Hornik

Ania RudnickaPaweł Hornik