Głos Węgrowa i Okolic 31/2013

Post on 10-Mar-2016

229 views 3 download

description

 

Transcript of Głos Węgrowa i Okolic 31/2013

Środa, 30 października 2013 GAZETA BEZPŁATNA NAKŁAD: 4500 EGZ NR 31/2013 www.gwio.pl

Głos Węgrowai okolic

REKLAMA

Nie będzie fermy broilerów w Zgrzebichach?

Ambasadorka kultury ludowej

Nie ma święta zmarłych

Mieszkańcy Zgrzebich, gm. Stoczek od kilku miesięcy bo-rykali się z nie lada problemem. Zaraz za ogrodzeniami ich domów miała powstać wielka ferma, w której w ciągu jed-nego cyklu miało być hodowanych ponad 500 tys. broi-lerów. str. 4

Jej regionalna twórczość przejawia się w tkactwie dwu-osnowowym, wycinance z opłatka, kwiatach z bibuły oraz tworzeniu rekwizytów obrzędowych np. szopek, palm. Cepelia, czyli Podlaska Spółdzielnia Pracy Rękodzieła Lu-dowego i Artystycznego w Węgrowie to początek kari-ery ludowej Małgorzaty Pepłowskiej, która nie była zapla-nowana i potoczyła się bardzo spontanicznie. str. 10

Niepoprawne określenie uroczystości Wszystkich Świętych bardzo mocno wgryzło się w mowę potoczną. Większość z nas mówi święto zmarłych, pomimo że coś takiego w gruncie rzeczy nie istnieje. Uroczystość ta wywodzi się z początków chrześcijaństwa, kiedy to przyz-nanie się do wiary w Jezusa oznaczało wyrok śmierci. To pamięć o męczennikach oraz wszystkich świętych znaj-dujących się w niebie. str. 9

2 JUBILEUSZ 30 października 2013www.gwio.pl

Jubileusz Towarzystwa Miłośników Ziemi Węgrowskiej

WydawcaSematon Sp. z o. o.ul. Kościuszki 307-100 Węgrów

Redakcjaul. Kościuszki 307-100 Węgrówredakcja@gwio.pltel. 25 792 00 44

Redaktor NaczelnyAdrian Majewskiadrian@gwio.pl

Dział Reklamy i Ogłoszeńreklama@gwio.pltel. 698 630 062

DrukarniaMedia Regionalne Sp. z o.o.ul. Prosta 5100-838 WarszawaOddział Białystok

SkładKKWADRAT.comhello@kkwadrat.com

Głos Węgrowai okolic

Redakcja gazety „Głos Węgrowa i Okolic” ma prawo wy-boru nadesłanych materiałów, a także korekty i skraca-nia otrzymanych tekstów. Materiałów niezamówionych nie zwracamy.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść za-mieszczanych ogłoszeń i reklam.

Jubileuszowy tort FOT. BEATA MAJEWSKA / GWIO

Jadwiga Giers otrzymała wiele gratulacji i podziękowań od zgromadzonych gości, m.in. burmistrza Jarosława Grendy FOT. BEATA MAJEWSKA / GWIO

Jadwiga Giers, prezes Towa-rzystwa Miłośników Ziemi Węgrowskiej FOT. BM / GWIO

Towarzystwo Miłośników Ziemi Węgrowskiej w tym roku obchodziło swój jubileusz. 55 lat zawiera pokaźny fragment tła historycznego miasta, które daje możliwość szerszej oceny działań o charakterze kulturalnym, turystycznym, ale także pozwala dostrzec potrzeby i kierunek rozwoju tych sfer.

ll Rozmowa z Jadwigą Giers, prezes Towarzystwa uświadomiła mi i mam na-dzieję, że również Państwu, jak wiele zostało przepro-wadzonych działań na rzecz miasta, spośród których wy-mienię tylko część, ze wzglę-du na ograniczoną prze-strzeń redakcyjną.- Z historii wiem, że w 1958 ro-ku był zorganizowany pierw-szy zjazd absolwentów Li-ceum Ogólnokształcącego w Węgrowie. Obchodzono wtedy 40-lecie liceum. Na tym spotkaniu postanowiono po-wołać do życia Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Węgrowskiej, w którego skład weszli wszy-scy ci, którzy chcieli uczestni-czyć w pracach na rzecz Wę-growa. Powstała także za-miejscowa grupa wspierają-ca w Warszawie, która gro-madziła absolwentów liceum i razem spotykali się, tworzyli programy, działali – po krótce przedstawiła początki towa-rzystwa Jadwiga Giers.Inspirującymi postaciami są nieżyjący już państwo Anna i Michał Czapscy, którzy by-li inicjatorami spisywania hi-storii miasta. Pani Anna by-ła autorką pierwszej mono-grafii o Węgrowie, co cieka-we, była z nim związana je-dynie przez męża, jako profe-

AdrianMajewskiRedaktor naczelny

Szanowni Państwoll W tym numerze przedstawiamy Państwu kulisy zmagań mieszkań-ców Zgrzebich z inwesto-rem, który za wszelką ce-nę chciał wybudować fer-mę broilerów. (str. 4)Poznacie sylwetkę wybit-nej artystki ludowej Mał-gorzaty Pepłowskiej, któ-ra została uhonorowana prestiżową Nagrodą im. Oskara Kolberga (str. 10).Zapraszamy także do po-dróży w głąb historii uro-czystości Wszystkich Świętych, której przewod-nikiem został ks. Romuald Kosk (str. 9). Dowiecie się także co ta-kiego w Węgrowie ro-bi pewna uśmiechnię-ta Meksykanka (str. 7) i wspólnie z nami przeży-jecie 55 jubileusz Towa-rzystwa Miłośników Ziemi Węgrowskiej (str. 2). Tym razem same dobre wiadomości czekają na miłośników lokalnego sportu (str.14-15). Czekamy na wasze ko-mentarze na

www.gwio.pl

sor wykładała na Politechni-ce Warszawskiej. Jej mąż na-pisał książkę „Życie towarzy-skie i wszelakie życie Węgro-wa”. Jak mówi prezes towa-rzystwa, autor opisał tu ów-czesne międzywojenne kli-maty w mieście, życie wśród inteligencji węgrowskiej. Przekazali swoje zbiory do Biblioteki Miejskiej, kocha-li to miasto i byli nim zafascy-nowani. Zostali nagrodzeni tytułem „Honorowy Obywa-tel Węgrowa”.

DOROBEK WYDAWNICZY

- Pierwsza szeroka monogra-fia, w której została zgroma-dzona cała historia od pierw-szych dat, jakie pojawiły się o naszym mieście, to „Wę-grów: dzieje miasta i okolic w latach 1441-1944”. Po 16 la-tach ukazał się drugi tom mo-nografii: „Węgrów: dzieje mia-sta i okolic w latach 1944-2005”. Kolejną dużą publika-cją jest książka składająca się z artykułów, która została wy-dana po konferencji w Mu-zeum Kolekcji im. Jana Pawła II w Galerii Porczyńskich: „Wę-grów - Dzieje - Społeczeństwo - Kultura". Jest takim przekro-jem, przejściem do współcze-sności – wylicza Giers.Do mniejszych publikacji można zaliczyć m.in:zl „Bitwa Węgrowska – Wę-

growskie Termopile” – wyda-na z okazji 140 rocznicy bitwy pod Węgrowem;zl „Węgrów w fotografii Micha-

ła Kurca” – album jest cenny ze względu na to, że są sfotogra-fowane miejsca, których już nie można spotkać na co dzień, np. Rynek Mariacki przed moder-nizacją;zl „Szkice z dziejów Węgrowa

i powiatu węgrowskiego w cza-sach napoleońskich” – wydana z okazji 200-lecia powiatu.zl „Sprawiedliwi i Ocaleni” – pu-

blikacja wydana ku pamięci Ży-dom i tym, co im pomagali.

WSPIERANIE KULTURY, HISTORII I TRADYCJI

Towarzystwo Miłośników Ziemi Węgrowskiej organi-zuje koncerty, wystawy, kon-ferencje, letnie działania dla dzieci, warsztaty. – W towarzystwie są przede wszystkim ludzie, którzy chcą coś zrobić dla Węgrowa. To-warzystwo jest po to, żeby wi-dzieć i realizować, spisywać historię – mówi Giers. – Przez dziesięć lat odbywały się festyny archeologiczne na Zamku w Liwie, my uczestni-czyliśmy w czterech, otrzymy-waliśmy na to pieniądze i się włączaliśmy. Bierzemy udział w różnych uroczystościach

dla miasta, możemy ludziom dać część kultury, za którą nie muszą płacić, na przykład na Europejskich Dniach Dziedzic-twa – dodaje.Organizacja przywróciła już 8 zabytkowym nagrob-kom dawną świetność dzię-ki pracom konserwatorskim na cmentarzu. Łącznie wy-dano na ten cel 98 tys. zło-tych. Jak wspomina Jadwiga Giers, wszystko było w fatal-nym stanie. – Wiadomo, że tam jest XIX wiek. Nigdzie nie znajdzie-my wśród współczesnych gro-bów takich dzieł sztuki. Jako harcerka często odwiedzałam grób Kamili Brzosko, malar-ki, która skończyła studia ma-larskie w Paryżu. Była również skarbniczką w Głównej Kwa-terze Harcerek przed wojną – opisuje.Podczas uroczystości z okazji 55-lecia Towarzystwa

Miłośników Ziemi Węgrow-skiej były przemowy, podziękowania, gratulacje oraz życzenia. Goście mogli poznać twórczość malarską Małgorzaty Konopińskiej zatytułowaną „Korzenie”. Beata Majewska

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

4 TEMAT NUMERU 30 października 2013www.gwio.pl

Sołtys Zgrzebich wskazuje miejsce, w którym miała powstać ferma FOT. AM / GWIO

Mieszkańcy Zgrzebich, gm. Stoczek od kilku miesięcy borykali się z nie lada problemem. Zaraz za ogrodzeniami ich domów miała powstać wielka ferma, w której w ciągu jednego cyklu miało być hodowanych ponad 500 tys. broilerów.

ll W połowie października spotkaliśmy się z sołtysem, grupą mieszkańców Zgrze-bich oraz z członkami Stowa-rzyszenia „Żyj zdrowo i zgod-nie z naturą”, którzy posta-nowili podjąć żmudną wal-kę z inwestorem, firmą STO-FARM Sp. z o.o.

BRAKI W DOKUMENTACJI

Jak poinformował nas Wikto-rian Gruszecki w raporcie od-działywania na środowisko, który pierwotnie został zło-żony przez inwestora, udało się ujawnić szereg odstępstw od norm. Wśród tych najważ-niejszych wymienić można brak uwzględnienia odległo-ści budynków mieszkalnych od działki, na której plano-wana była inwestycja, czy za-kłamana odległość od otu-liny Nadbużańskiego Parku Narodowego, która faktycz-nie wynosi tylko 8 metrów.Uwagę przykuł także ra-port faunistyczny, w któ-rym stwierdzono, że na ob-szarze planowanej inwesty-cji występuje tylko mysz, nie stwierdzając przy tym obec-ności żadnych innych zwie-rząt. Zupełnie nie uwzględ-niono zbiornika wodnego, który klasyfikowany jest jako

użytek ekologiczny i znajdu-je się 180 metrów od dział-ki inwestora.- Inwestor chciał na tym tere-nie pobudować studnię głę-binową żeby zasilać instala-cję fermy w wodę – informuje Gruszecki i dodaje, że nie wy-konano nawet żadnych ba-dań hydrologicznych.Mieszkańcy złożyli protest, wobec czego Regionalna Dy-rekcja Ochrony Środowiska i Powiatowy Inspektor Sani-

tarny wezwał inwestora do uzupełnienia raportu. Po-prawek nie udało się wyko-nać w terminie, w związku z czym inwestor złożył wnio-sek o wycofanie swojego ra-portu i na tej podstawie wójt umorzył postępowanie.

WIEDZIELI, ŻE TO NIE KONIEC

5 kwietnia odbyło się spo-

tkanie z inwestorem, na któ-rym mieszkańcy zapropono-wali trzy możliwości wyjścia z tej patowej sytuacji, jedną z nich było odkupienie przez nich ziemi, na której mia-ła powstać ferma. Spotkanie trwało trzy godziny, a inwe-stor nie pokusił się o podję-cie jakiejkolwiek decyzji. Za-miast tego ponownie zło-żył wniosek.Mieszkańcy byli świadomi, że problem powróci, dlate-

go nie czekali na rozwój sytu-acji i skontaktowali się z ko-łami naukowymi biologów i ochrony środowiska działa-jącymi przy Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Prośba o po-moc została rozpatrzona po-zytywnie i dr inż. Witold Stru-żyński podjął decyzję o prze-prowadzeniu dokładnych

badań faunistycznych w ob-rębie działki inwestora. - Z tych badań powstało dość szerokie opracowanie. Z chwi-lą, gdy inwestor złożył po-wtórny wniosek, my już by-liśmy w posiadaniu tych ba-dań, o czym firma STOFARM Sp. z o. o. nie wiedziała – infor-muje Gruszecki.Jak informują mieszkańcy, in-westor po przeprowadze-niu ponownych badań fauni-stycznych stwierdził, że na te-

renie działki znaleziono dwie żaby, dwie kaczki i mysz. Tym-czasem w badaniach prze-prowadzonych przez studen-tów SGGW stwierdzono, że na obszarze inwestycji występu-ję m. in. poczwarówka zwężo-na, która jest objęta ochroną gatunkową. Stwierdzono wy-stępowania także traszki zwy-czajnej i grzebieniastej, kilku

gatunków żab oraz ptaków. Z uzyskanych informacji wy-nika, że przez działkę inwesto-ra przebiegają także szlaki mi-gracyjne zwierząt. - Raport inwestora mówił tak-że o tym, że ferma nie stano-wi żadnego zagrożenia dla mieszkańców. Informacja ta nie została uwiarygodniona żadnymi badaniami – doda-je Gruszecki.104 mieszkańców wsi, spo-śród 160 postanowiło opro-testować wniosek inwesto-ra. Przesłano do Regional-nej Dyrekcji Ochrony Środo-wiska i Powiatowego Inspek-tora Sanitarnego komplet zgromadzonych dokumen-tów wraz z badaniami fau-nistycznymi SGGW. Instytu-cje ponownie wezwały inwe-stora do uzupełnienia doku-mentacji, a inwestor ponow-nie wycofał wniosek.

OBAWY MIESZKAŃCÓW

Mieszkańcy obawiają się w szczególności zagrożenia dla środowiska i zdrowia. Nie bez znaczenia dla nich jest też kwestia zwiększenia się natężenia ruchu drogowego i to przez ciężkie samocho-dy dostawcze. Obawiają się spadku wartości działek, bo z pięknej okolicy otoczonej dziewiczą przyrodą zaczęliby mieszkać w otoczeniu prze-mysłowym.- Ja chciałbym poruszyć kwe-stię związaną z odorami – mówi jeden z mieszkańców. - W ich składzie możemy wy-różnić około 170 substancji szkodliwych, które mogą po-wodować m. in. zapalenie spojówek, hemofilię, choroby

płucne i alergie – dodaje.- Obawiam się o wpływ tej inwestycji na zdrowia na-sze i naszych dzieci – mówi mieszkanka i dodaje, że boi się także wyludnienia wsi po sfinalizowaniu tej inwestycji.

„DLA MNIE TEMAT JEST ZAKOŃCZONY”

Tymi słowami wójt Mieczy-sław Wójcik próbował uciec od niewygodnych pytań na temat tej inwestycji. Osta-tecznie pokusił się jednak o lakoniczne wyjaśnienie za-istniałej sytuacji.- Myślę, że temat był tak szero-ko nagłaśniany, że wszystkim ta sprawa jest bardzo dobrze znana. Ja tylko przypomnę, że sprawa toczy się od 2012 roku, kiedy to rozpoczęto postępo-wanie na wniosek spółki STO-FARM. Dla mnie jest to już te-mat zakończony, mogę tylko dodać, że inwestor całkowicie wycofał się z tego terenu i nie zamierza ponownie składać wniosku – zakończył wójt.

SOLIDARNOŚĆ MIESZKAŃCÓW

Jak twierdzą mieszkańcy, wspólny problem bardzo ich zintegrował. Sprawił, że zjed-noczyli się w działaniu nie zważając na wcześniejsze niesnaski i podziały. Według oficjalnego stanowiska wój-ta, opłaciło się. Pomysłowość, zaangażowanie i poświęce-nie wolnego czasu na czyta-nie ustaw i przepisów w ce-lu wypracowania linii obrony przyniosły zakładany efekt. W końcu nie każdemu udaje się wygrać w nierównej wal-ce. Adrian Majewski

Nie będzie fermy broilerów w Zgrzebichach?

Mieszkańcy najbardziej obawiali się wpływu fermy na środowisko naturalne oraz ich zdrowie. Bali się także, że na skutek inwestycji spadną ceny działek FOT. AM / GWIO

5WIADOMOŚCIGłos Węgrowai okolic

Mieczysław Wójcik – od 20 lat wójt gminy Stoczek, od młodości pasjonat powieści historyczno-przygodowych. O czasie, który spędził pełniąc tą zaszczytną funkcję pisze m. in.: „Dla historii to mgnienie, tak jakby porównał ziemię do wszechświata, ziarnko piasku do pustyni. Ale gdyby nie było tego ziarnka, nie byłoby pustyni. W ten sposób można porównać te lata pracy, osiągnięć i porażek do całokształtu bytu Gminy i ludzi tu żyjących, od jej zarania do chwili obecnej i lat przyszłych.” FOT. AM / GWIO

ll W gminie Stoczek po-wstaje pierwsza w powie-cie węgrowskim rada mło-dzieżowa. Jej pomysłodawcą i inicjatorem jest wójt gminy, Mieczysław Wójcik.- Bardzo często bywam w szkołach, jestem zaprasza-ny na różne imprezy, na spo-tkania z rodzicami i radami pedagogicznymi. Chciałbym zachęcić młodzież do tego, aby współdecydowała o tym co dzieje się na terenie gmi-ny, szczególnie w sprawach, które dotyczą ich bezpośred-nio – informuje wójt.

POWOŁANIE MŁODZIEŻOWEJ RADY

Urząd gminy pomógł dopeł-nić wszystkich formalności związanych z powołaniem rady. Pomógł opracować sta-tut, regulamin wyborów, a także przygotował stosow-ne projekty uchwał.

Na ostatniej sesji pojawi-ła się młodzież z samorządu uczniowskiego, która przy-glądała się obradom i uczest-niczyła w dyskusji na temat uchwały dotyczącej młodzie-żowej rady, która w rezulta-cie jednogłośnie została po-wołana przez radnych gmi-ny.

FUNKCJONOWANIE I WSPÓŁPRACA Z RADĄ GMINY

Rada będzie liczyła 23 człon-ków, a w jej skład wejdą uczniowie gimnazjum oraz liceum z terenu gminy. Naj-bliższe wybory zostaną przy-gotowane i zorganizowa-ne przy ścisłej współpra-cy z Urzędem Gminy, ale już kolejne Młodzieżowa Rada Gminy ma przeprowadzać w pełni samodzielnie.- Z rozmowy i obserwacji młodzieży wiem, że wybory

będą cieszyły się dużym za-interesowaniem. Na pewno o funkcje w radzie będą ubie-gali się ci, którzy angażują się już społecznie w samorzą-dach uczniowskich – infor-muje Wójcik i dodaje, że gmi-na przygotuje jakiś skrom-ny budżet na funkcjonowa-nie rady.Główną funkcją Młodzieżo-wej Rady Gminy będzie opi-niowanie projektów doty-czących młodych ludzi. Sta-tut przewiduje także moż-liwość przedstawiania wła-snych propozycji. Oczywi-ście to Rada Gminy będzie posiadała decydujący głos, ale wójt zapewnia, że jeże-li propozycje i opinie będą zgodne z programem roz-woju gminy i obowiązują-cym prawem, to będą stara-li się je uwzględniać w swo-im działaniu. Adrian Majewski

ll W grębkowskim kościele pod wezwaniem Świętego Bartłomieja Apostoła zorga-nizowano trzydniowe przy-gotowania do dnia 22 paź-dziernika, czyli wspomnie-nia błogosławionego Jana Pawła II. Z tej okazji, w nie-dzielę, 20 października zo-stała odprawiona uroczysta Msza Święta, podczas któ-rej wierni modlili się za wsta-wiennictwem Papieża Pola-ka. Był to ważny czas dla nas, uczniów grębkowskiego gimnazjum noszącego imię Jana Pawła II.Gimnazjaliści pod czujnym okiem nauczycieli: p. Hanny

Żółkowskiej-Koper, p. Mar-leny Osmólskiej oraz ks. Ro-berta Bartosika przygoto-wali się do akademii, któ-ra odbyła się po niedzielnej Eucharystii o godzinie dwu-nastej. W uroczystościach wziął udział poczet sztanda-rowy gimnazjum, uczniowie śpiewali psalm, prezento-wali czytania mszalne oraz modlitwę wiernych. Dru-goklasistka Weronika Ko-walczyk zagrała piękną me-lodię na saksofonie. W mon-tażu słowno-muzycznym brało udział ponad dwa-dzieścia osób, byli to gim-nazjaliści pod opieką p. Mał-

gorzaty Duszak, p. Małgo-rzaty Wiąckiewicz i p. dyrek-tor Iwony Patoki oraz czwo-ro dzieci ze szkoły podsta-wowej w Grębkowie wraz z p. Agnieszką Kowalczyk. Przypomnieliśmy niezwy-kłą postać Karola Wojty-ły, zaprezentowane zosta-ły jego wiersze oraz biogra-fia. Staraliśmy się podkre-ślić, jak wiele dobra uczynił ten skromny człowiek w cza-sie swojego pontyfikatu. Na uwagę zasługuje ciekawa oprawa muzyczna- odśpie-wana została ulubiona „Bar-ka” Jana Pawła II oraz szereg innych pieśni papieskich.

Chcielibyśmy podziękować naszym gimnazjalnym pe-dagogom za motywację do przygotowania tej akade-mii. Wyrazy wdzięczności kierujemy również w stro-nę kapłanów i katechetów, którzy nie tylko sprawowali Eucharystię, lecz także udo-stępnili nam miejsce w ko-ściele i zorganizowali na-głośnienie. Nasza społecz-ność szkolna jest dumna, że już niedługo, bo 27 kwiet-nia 2014 roku, błogosławio-ny Jan Paweł II zostanie pod-niesiony do godności Świę-tych Kościoła Katolickiego. Marta Miszczak

W gminie Stoczek nie istnieje obecnie żaden zakład, który zatrudniałby znaczącą liczbę pracowników. Wszystkie działalności to przede wszystkim drobne firmy usługowe i przedsiębiorstwa handlowe.

ll Wójt Mieczysław Wójcik od 20 lat swoimi działaniami próbuje uatrakcyjnić gminę w oczach potencjalnych in-westorów.- Największy stopień bezrobo-cia jest wśród osób młodych w wieku od 16 do 30 roku ży-cia. Bezrobocie dotyka oso-by, które kończą szkoły średnie i studentów, i właśnie te osoby migrują. Przez ostatnie 20 lat,

ll 11 listopada o godz. 13.00 rozpocznie się bieg w ramach obchodów Świę-ta Niepodległości. Uczestni-cy mają do wyboru dwie tra-sy przemierzające ulice na-

szego miasta.Organizatorami wydarzenia są: Burmistrz Miasta Węgro-wa oraz Gimnazjum im. J.D. Krasińskiego. Trasa niebieska skierowana jest do doświad-

czonych zawodników i liczy ok. 3.5 km, natomiast trasa zielona o długości 1 km prze-znaczona jest dla młodszych uczestników biegu.Zgłoszenia będą przyjmowa-

ne od godz. 11.00 w biurze zawodów na Rynku Mariac-kim bezpośrednio przed roz-poczęciem biegu. Do biegu! ZZ

Powstaje Młodzieżowa Rada Gminy Stoczek

Dzień Papieski w Grębkowie

Stoczek zachęca inwestorów

VI Węgrowski Bieg Niepodległościll Nasze miasto bierze udział w konkursie „Moje ulu-bione miasto w Polsce”, orga-nizowanym przez portal zu-mi.pl.Do wygrania jest kampania promocyjna miasta w me-diach elektronicznych o war-

tości 100 tys. zł. Powiedź o konkursie znajomym i wspólnie osiągnijmy ten cel!Węgrów jest naszym ulubio-nym miastem i pokażmy to w wynikach rankingu. Głosować można na stronie: www.turniejmiast.zumi.pl ZZ

ll Urząd Miasta w Węgro-wie ogłosił konkurs na przy-gotowanie filmu instruktażo-wego o segregacji odpadów komunalnych. W filmie koniecznie muszą być zawarte takie odpady jak: papier, plastik, szkło, bio-odpady, opakowania wielo-materiałowe oraz pozostało-ści po segregacji. Nacisk kła-dziony jest na przygotowa-nie wskazanych odpadów do

wyrzucenia. Film nie może trwać dłużej niż 8 minut.Konkurs trwa od 14 paździer-nika do 22 listopada tego ro-ku. Przyznane zostaną trzy nagrody pieniężne: I miejsce - 2000 zł II miejsce - 1200 zł III miejsce - 800 zł Regulamin konkursu znaj-duje się na stronie interneto-wej organizatora. ZZ

Węgrów może być ulubionym miastem w Polsce

KONKURS „Jak segregować śmieci – film instruktażowy”

czyli odkąd jestem wójtem, z gminy Stoczek ubyło tysiąc mieszkańców – informuje Mieczysław Wójcik i dodaje, że cały czas stara się wzboga-cić gminę w podstawową in-frastrukturę drogową, wod-no-kanalizacyjną, ponieważ chce stworzyć takie warunki, które zachęciłyby inwesto-rów do tworzenia miejsc pra-cy na tym terenie.- My jako samorząd nie je-steśmy od tego, żeby two-rzyć miejsca pracy. Jesteśmy od przygotowania warun-ków. Wszyscy muszą to zrozu-mieć, że jeżeli powtórzy się sy-tuacja jak w przypadku fer-my w Zgrzebichach, to nieste-ty, ale gro ludzi będzie migro-wało z tej gminy i szukało swo-

jej szansy w mieście – zauwa-ża Wójcik.Powstanie wylęgarniaJeszcze w tym roku, albo na początku przyszłego roz-poczną się prace budowla-ne nad wylęgarnią kurcząt, która powstanie w Stoczku. Jest to pierwsza tego typu in-westycja na terenie gminy. W ciągu roku ma się w niej wylęgnąć około trzydziestu milionów kurcząt.- Wylęgarnia stworzy oko-ło 50 miejsc pracy. Inwestor oferuje przeprowadzenie szkoleń – informuje Wójcik i dodaje, że pierwszeństwo w zatrudnieniu będą mieć osoby zamieszkujące gminę. Adrian Majewski

6 WIADOMOŚCI 30 października 2013www.gwio.pl

ll Mazowiecka Drogów-ka rozpoczęła kampanię in-formacyjną, której celem jest przybliżenie problematy-ki związanej z bezpieczeń-stwem uczestników ruchu drogowego w okresie je-sienno-zimowym. W trak-cie jej trwania policjanci ru-chu drogowego Mazowiec-kiego Garnizonu Policji bę-dą informowali o niebezpie-czeństwach oraz zachęca-li pieszych i rowerzystów do korzystania z elementów od-blaskowych w czasie poru-szania się po drogach. Nastała jesień. Czas kiedy występują jesienne przy-mrozki, mgła, opady desz-czu. Na drogach pojawiają się częściej niż zwykle kału-że, a także spadające liście. W miesiącach jesienno-zimo-

wych wcześniej zapadający zmierzch powoduje, że za-równo piesi, jak i rowerzy-ści poruszając się na drodze podczas słabej widoczno-ści i najczęściej w ciemnych ubraniach wierzchnich, sta-ją się dla kierujących prak-tycznie niewidoczni. Wszyst-kie te czynniki przysparza-

ją uczestnikom ruchu drogo-wego wielu problemów. Ma-ją też niebagatelny wpływ na zwiększone ryzyko wystą-pienia wypadków. Zapew-nienie uczestnikom ruchu drogowego bezpieczeństwa w tym okresie musi być za-tem przedmiotem szczegól-nej troski. 

ll Policjanci z Komendy Po-wiatowej Policji w Węgrowie od 23 października prowadzi poszukiwania 17-letniego Marcina Frączka z miejsco-wości Ludwinów, gm. Liw. Mężczyzna ostatni raz wi-dziany był o godz. 16.30 nad rzeką Liwiec w Popielowie.23 października w godzinach popołudniowych dyżurny węgrowskiej policji został poinformowany o zaginięciu 17-letniego Marcina Frącz-ka. Jak ustalili policjanci za-giniony oddalił się od domu około godziny 15.20.  Ostatni raz widziany był nad rzeką Li-wiec w Popielowie około go-dziny 16.30. W akcji poszuki-wawczej, w której brali udział

ll Węgrowscy policjanci za-bezpieczyli 16 pocisków ar-tyleryjskich pochodzących z czasów II Wojny Światowej na terenie gm. Liw. Odnale-zione pociski zostały przeka-zane Jednostce Wojskowej.23 października mieszkaniec Borzych poinformował dy-żurnego o znalezieniu poci-sków podczas wykopów na swoim podwórku. Na miej-sce pojechał policjant z nie-

etatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego węgrowskiej komendy. Usta-lił, że pod 20 cm powierzch-nią ziemi odkopano 16 po-cisków artyleryjskich o dłu-gości 40 cm pochodzących z czasów II Wojny Światowej. Do czasu odebrania przez patrol saperski Jednostki Wojskowej, pociski zabez-pieczali policjanci z węgrow-skiej komendy.

Dwie osoby zginęły w wypadku samo-chodowymll Na trasie Łochów – Ka-mionna (droga krajowa 62) doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Ze wstępnych ustaleń wyni-ka, że samochód ciężarowy zderzył się z pojazdem oso-bowym. W wyniku zderzenia dwie osoby poniosły śmierć.

Kolejny raz chciał ukraść przewody telekomunikacyjnell Łochowscy policjanci za-trzymali mężczyznę, któ-ry kolejny raz chciał ukraść przewody telekomunikacyj-ne na trasie Zieleniec – Sa-downe. Mężczyzna usły-szał zarzuty, grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.58-latek pod koniec września podjął próbę kradzieży ka-bli na tej trasie. W tym tygo-dniu, niezrażony wcześniej-szym zatrzymaniem ponow-nie spróbował i znowu zo-stał zatrzymany. Sąd zastoso-wał wobec niego dozór po-licyjny.

Zderzenie z moto-rowerem

25 października na skrzyżowaniu ulicy Pił-sudskiego i Zwycięstwa w Węgrowie doszło wy-padku.

ll Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kie-rująca Seatem nie ustąpi-ła pierwszeństwa przejaz-du i uderzyła w motoro-wer jadący ulicą Piłsudskie-go. Kierująca Seatem odje-chała z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy. Cztero-letni pasażer skutera został przewieziony do szpitala. Po-licjanci prowadzą czynności dotyczące ustalenia sprawcy oraz okoliczności zdarzenia.

Załóż odblask – jesień na drodze

Trwają poszukiwania Marcina Frączka

Pociski artyleryjskie w Borzychach

Poszukiwany siedemnastolatek ma 182 cm wzrostu i jest szczupłej budowy ciała, ubrany był w czarną bluzę i spodnie dresowe oraz czapkę z daszkiem

W akcji poszukiwawczej udział brali policjanci wraz z przewodnikiem psa, strażacy, a także płetwonurkowie oraz śmigłowiec z kamerą termowizyjną

Z ŻYCIA STRAŻAKÓW

Od 14 do 20 października na terenie powiatu straż pożar-na interweniowała przy 17 zdarzeniach. W jednym z wy-padków zginął człowiek.

zl 10 października w Miedz-nie przy ul. Bednarskiej miał miejsce pożar budynku go-spodarczego. Po ugaszeniu straż przystąpiła do przele-wania tlącej się słomy i drob-nych prac rozbiórkowych.zl 16 października w Starew-

si w Ośrodku Szkoleniowym Narodowego Banku Polskie-go zapaliły się sadze w ko-minie. W przewodzie komi-nowym, nastąpiło rozszczel-nienie przewodu odprowa-dzającego spaliny, w wyni-ku czego doszło do zadymie-nia kondygnacji podziem-nej i częściowo jednej klatki schodowej. Po sprawdzeniu zagrożenia goście hotelowi wrócili do budynku.zl Tego samego dnia

w Łochowie na drodze kra-jowej nr 50 doszło do potrą-cenia pieszego ze skutkiem śmiertelnym. Straż pożarna przyjechała na prośbę policji i zajęła się oświetleniem tere-nu, kierowaniem ruchem i za-bezpieczeniem miejsca zda-rzenia. Do wypadku doszło na trasie Łochów – Ostrówek. Sprawca zbiegł.zl 17 października w Węgro-

wie przy ul. Zacisznej pod-gryzione przez bobry drze-wo przewróciło się na linię energetyczną wysokiego na-pięcia. Straż pożarna zabez-pieczyła okolicę przed do-stępem osób postronnych, a przybyli na miejsce pracow-nicy zakładu energetycznego przystąpili do usuwania drze-wa i przywrócenia zasilania.zl 19 października w Łocho-

wie na ul. Węgrowskiej mia-ła miejsce kolizja samocho-du ciężarowego z osobo-wym. Nie było osób poszko-dowanych, droga była prze-jezdna jednym pasem. Dzia-łania straży polegały na za-bezpieczeniu miejsca zdarze-nia, odłączono akumulato-ry i udzielono pomocy poli-cji w kierowaniu ruchem dro-gowym.zl 20 października w Śnicach

miał miejsce wypadek samo-chodu osobowego. Renault Laguna wypadł z drogi i da-chował. W pojeździe znajdo-wał się poszkodowany kie-rowca. Straż pożarna zabez-pieczyła miejsce zdarzenia, ewakuowała poszkodowa-nego z pojazdu i przekazała go karetce pogotowia.zl Tego samego dnia do stra-

ży pożarnej wpłynął alarm z systemu monitoringu o po-żarze w Zakładzie Meblo-wym „ML Fabryka Mebli”, któ-ry mieści się w Liwie przy ul. Zawadzkiej. Ustalono, że po-wodem załączenia czujki po-żarowej mogło być wjecha-nie wózkiem spalinowym do jednego z obiektów.

policjanci wraz z przewodni-kiem psa dołączyli strażacy, a także płetwonurkowie oraz śmigłowiec z kamerą termo-wizyjną. Po intensywnych działaniach nie udało się od-naleźć zaginionego.

Wszystkie osoby posiadają-ce informacje na temat zagi-nionego proszone są o kon-takt z KPP w Węgrowie tel. (25) 792 12 00 lub z najbliższą jednostką policji pod nume-rami telefonów 997 lub 112.

ll Policjanci z zespołu ope-racyjno-rozpoznawczego KPP w Węgrowie zatrzyma-li dwóch mężczyzn i zabez-pieczyli 21 krzewów konopi oraz blisko 180 gram suszu. 24 października węgrowscy policjanci wspólnie z funk-cjonariuszami Izby Celnej w Warszawie i przy użyciu psa tropiącego ujawnili i za-bezpieczyli krzewy kono-pi oraz blisko 180 gram su-szu marihuany. Za posiada-nie tych środków policjanci zatrzymali dwóch mieszkań-ców gminy Liw. Do pierwsze-go zatrzymania doszło w go-dzinach porannych. Pod-czas przeszukania pomiesz-

czeń mieszkalnych, gospo-darczych i posesji, zabezpie-czono 80 gram suszu mari-huany oraz 21 zasuszonych krzewów konopi. Drugi za-trzymany posiadał blisko 100 gram suszu marihuany.Zatrzymani to mężczyźni w wieku 23 i 26 lat. 23-latek będzie odpowiadał za wy-twarzanie i przetwarzanie znacznej ilości środków odu-rzających. Drugi z zatrzyma-nych odpowie jeszcze za po-siadanie środków odurzają-cych. Wobec mężczyzn za-stosowano środki zapobie-gawcze w postaci dozoru po-licyjnego.

Zabezpieczyli narkotyki

Kiilkanaście pocisków z II wojny światowej znaleziono 23 października po południu, saperzy wywieźli je następnego dnia rano. FOT. ANDRZEJ KARELIN

7WIADOMOŚCIGłos Węgrowai okolic

ll Od jakiegoś czasu w Wę-growie można spotkać Mek-sykankę, która aktywniej uczestniczy w życiu tego miasta niż większość jego obywateli. Widziałam ją cho-ciażby na uroczystościach upamiętniających zagła-dę węgrowskich Żydów, ale również na jubileuszu 55-le-cia Towarzystwa Miłośników Ziemi Węgrowskiej. Z zacie-kawieniem poznaje histo-rię naszego miasta, tradycję, kulturę, a także przygląda się jego rozwojowi i przyszłości. Poszukuje informacji, rozma-wia z mieszkańcami i władza-mi, zwiedza okolicę.Claudia Adriana Hernández Suárez urodziła się w miej-scowości Xalapa w stanie Ve-racruz (sąsiadującym z Zato-ką Meksykańską). Ukończyła zarządzanie biznesem mię-dzynarodowym na Uniwer-sytecie Veracruz. Z kolei na Uniwersytecie Autonomicz-nym w Madrycie (Hiszpa-nia) obroniła pracę magister-ską na temat rozwoju ekono-micznego i polityki państwo-wej. Obecnie przygotowuje pracę doktorską w Centrum Studiów Latynoamerykań-skich na Uniwersytecie w Sa-lamance. Ta ostatnia uczelnia współpracuje z Centrum Stu-diów Latynoamerykańskich

Uniwestytetu Warszawskie-go (CESLA UW), które zorga-nizowało w lipcu 2012 r. mię-dzynarodowe sympozjum naukowe „Miasto i Środowi-sko. Doświadczenia dla Ame-ryki Łacińskiej”, w ramach którego odbyły się w Wę-growie warsztaty i spotka-nia uczestników sympozjum z władzami miasta. Wów-czas to Claudia, która bra-ła udział w tym wydarzeniu, po raz pierwszy zetknęła się z Węgrowem. Od razu zako-chała się w Polsce, jej mia-stach, krajobrazach i kultu-rze, a przede wszystkich w lu-dziach.Choć Claudia większość cza-su poświęca na przygotowy-wanie doktoratu, to zajmu-je się również pracą jako nie-zależny konsultant w projek-tach rozwojowych dla ma-łych miast, instytucji i przed-siębiorstw. Współpracuje także z Uniwersytetem Ve-racruz przy interdyscypli-narnym projekcie „Progra-ma Mesa de Cacahuatenco”, który ma na celu zachowa-nie dziedzictwa kulturowe-go i rozwój gospodarczy lud-ności w rejonie obszaru ar-cheologicznego Mesa de Ca-cahuatenco. Uniwersytet Ve-racruz jest wewnątrznarodo-wym i międzynarodowym

łącznikiem pomiędzy tym projektem a uniwersytetami, firmami, fundacjami i innymi instytucjami. Spełnia takżę

rolę menadżera różnych pro-jektów rozwojowych oraz projektów z zakresu sztuki i kultury.

WIZYTA W WĘGROWIE

- W tamtym roku byłam tu-taj w związku ze zjazdem z Centrum Studiów Latyno-amerykańskich Uniwersy-tetu Warszawskiego. Mieli-śmy kilka dni wolnych, że-

by pozwiedzać miasto, spo-tkać się z burmistrzem i pa-nią Jadwigą Giers. Węgrów wydał mi się bardzo intere-

sujący, zainteresowało mnie dziedzictwo kulturowe mia-sta, a także ludzie, którzy są zaangażowani w promocję tego dziedzictwa – wspomi-na Claudia Adriana Hernán-dez Suárez.Zainteresowanie Węgrowem przekształciło się w aspekt naukowy, ponieważ Clau-dia pisze pracę doktorską, w której m.in. będą zawarte

jej spostrzeżenia na temat te-go miasta.- Praca doktorska będzie o lu-dziach i o sposobach wyko-rzystywania dziedzictwa kul-turowego w funkcjonowa-niu społeczności i tworzeniu nowych miejsc pracy – o ta-kim zakresie pracy naukowej opowiada Claudia Hernán-dez Suárez.Prace przebiegają bardzo dobrze, ponieważ cały czas zdobywa nowe informacje, poznaje nowych ludzi, ro-bi mnóstwo zdjęć. Podkre-śla, że ludzie są bardzo życzli-wi i zainteresowani nie tylko tym, co robi w Polsce, ale tak-że jej krajem, tradycją i kul-turą. Kierują do niej dużo py-tań, ale jak twierdzi, chętnie odpowiadają także na jej py-tania, które pomagają po-znać i zrozumieć różnice po-między kulturą polską a mek-sykańską. Jak widać wymia-na informacji jest obustron-na.

PODOBIEŃSTWA I RÓŻNICE

- Najbardziej zaskoczył mnie język polski, ponieważ my-ślałam, że będzie łatwiejszy. Bardziej niż różnice zacieka-wiły mnie podobieństwa po-między tymi dwoma kultura-mi. Najbardziej rodzina, która w obu kulturach jest bardzo

ważnym czynnikiem, a tak-że religia, oba społeczeństwa są bardzo religijne. Również podobne w tych dwóch kul-turach jest to, że ludzie są otwarci na innych i nie chcą nikomu zrobić nic złego – podsumowała Claudia Her-nández Suárez.Claudia jedyne zastrzeżenia ma wobec pogody. Nie przy-padł jej do gustu wrześnio-wy wiatr, który w jej przeko-naniu jest zimny i nieprzy-jemny. - Sądzę, że w moim rodzinnym mieście nie było-by tak zimno jak tutaj – opi-suje polską jesień i dodaje, że chciałaby ukończyć doktorat między lipcem, a wrześniem 2014 roku. Rozdział o Węgro-wie, który pisze w języku pol-skim chciałaby zakończyć już w lutym.- Chciałabym podziękować mediom i wszystkim ludziom, którzy pomagają mi w Węgro-wie: panu Burmistrzowi i jego żonie, pani Wiceburmistrz, pa-ni Jadwidze Giers, a także pa-ni Małgorzacie Piórkowskiej. Dziękuję również Michałowi Gochnie, dzięki któremu moja praca jest o wiele bardziej in-teresująca i łatwiejsza. Czuję się tutaj jak w domu – dodaje na zakończenie Claudia Her-nández Suárez. Beata Majewska

Węgrów zainspirował Meksykankę

Projekt „Łochowska Jesień Teatralna” zachowuje dobrą formę i nieprzerwanie zapewnia udane piątkowe wieczory, tym razem w doborowym towarzystwie Antona Czechowa.

ll W MiGOK w Łochowie odbył się spektakl teatralny „Oświadczyny” na podstawie utworów Antona Pawłowi-cza Czechowa w wykonaniu trzech aktorów: Anny Miki – w roli Natalii, Piotra Śwital-skiego – w roli Łomowa i Pa-weła Ptaszkiewicza – w roli Czubukowa. „Oświadczyny” to zabaw-na jednoaktówka, która za-chowuje klasyczny styl i jest

obfita w energiczne dialo-gi oraz inteligentne ripo-sty. Fabuła trzyma w napię-ciu, jest pełna zwrotów akcji i sprzecznych emocji. Boha-terowie są przedstawieni za-równo w ironicznym jak i cie-płym świetle. Akcja zaczyna się od przybycia Łomowa do sąsiedniego domu z zamia-rem oświadczenia się Natalii. Wynikiem spotkania tej pa-ry jest wybuch sporów o ma-

łe rzeczy i o mały włos mał-żeńskie plany rozpadają się, a dotąd szanowany przez Na-talię i Czubukowa sąsiad zo-staje wrogiem rodziny! Każdy, kto miał okazję obej-rzeć spektakl wie, jaki ta burzliwa i chwiejna emocjo-nalnie historia miała koniec.

Kolejna odsłona Łochowskiej Jesieni Te-atralnej już 8 listopada!

Wieczór z Czechowem

W imieniu całej naszej rodziny, chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w akcji "Dobry koszyk". Dziękujemy za wszelkie pro-dukty, które otrzymaliśmy.

Podziękowania należą się również harcerzom, redakcji „Głosu Węgrowa i Okolic” za organizacje akcji, a także ośrodkowi pomocy społecznej za dotychczasowa pomoc.

Marcin i Julita wraz z dziećmi

Claudia Adriana Hernández Suárez FOT. BM / GWIO

8 WIADOMOŚCI 30 października 2013www.gwio.pl

W SADOWNEM

llNauczyciele, dyrekto-rzy szkół i placówek oświa-towych oraz samorządowcy wspólnie świętowali Powia-towy Dzień Edukacji Naro-dowej, który odbył się w Ze-spole Szkół Ponadgimnazjal-nych im. Władysława Orkana w Sadownem.Świętowanie rozpoczęło się od oficjalnego otwarcia i po-święcenia sali gastronomicz-

nej w Technikum Żywności i Usług Gastronomicznych w Sadownem. Ten profil edu-kacji powstał w bieżącym ro-ku. Goście nie tylko mogli obejrzeć pracownię, ale tak-że skosztować posiłków przy-rządzonych przez młodzież. Kolejnym punktem progra-mu było wręczenie nagród od Starosty Węgrowskiego – Krzysztofa Fedorczyka dla

dziewięciu nauczycieli oraz czterech dyrektorów szkół. Następnie poszczególni dy-rektorzy wręczyli nagrody dla nauczycieli. Część artystycz-ną uświetnił występ młodzie-ży z liceum w Sadownem.Starosta Fedorczyk podzię-kował wszystkim zgroma-dzonym gościom za pra-

cę edukacyjną.- Życzę spokoju w tej naszej oświacie powiatowej, żeby dla każdego nie zabrakło tego cennego daru, jakim jest pra-ca pedagogiczna. Tego z całe-go serca państwu życzę i żeby-śmy za rok spotkali się w tym samym gronie – powiedzia. Beata Majewska

W WĘGROWIE

ll14 października w Wę-growskim Ośrodku Kultury miały miejsce obchody Dnia Edukacji Narodowej. Pod-czas uroczystości wręczone zostały nagrody dla najlep-szych nauczycieli oraz przed-szkolanek. Parę słów do wę-growskiego grona pedago-gicznego z Gimnazjum Ja-na Dobrogosta Krasińskiego, Szkoły Podstawowej im. Ja-na Pawła II, a także węgrow-skich przedszkoli skierował między innymi burmistrz, Ja-rosław Grenda.

„NIE WĄTPCIE W POWOŁANIE”

Burmistrz Grenda pokrótce przedstawił historie eduka-cji od samych jej początków. Jak zauważył, zawód nauczy-ciela, jest jednym z najstar-szych zawodów świata, bo-

wiem liczy już cztery tysiące lat. Zwrócił również uwagę na niezwykłą rolę, jaką od-grywają nauczyciele w na-szym społeczeństwie.- Wierze, że nasze jednostki oświatowe odpowiadają na wszystkie wyzwania cywiliza-cyjne, dają dobrą wiedzę, pra-widłowo kształtują osobowo-ści i jestem święcie przekona-ny, że zajęcia są prowadzo-ne na najwyższym poziomie. Świadczą o tym sukcesy wy-chowanków, absolwentów, ale również pośrednio wyni-ki egzaminów, które w ostat-nim czasie są bardzo dobre. Poziom edukacji oraz poziom wychowania idzie we właści-wym kierunku i jest coraz wyż-szy. Chyba nie ma większej sa-tysfakcji dla nauczyciela, niż oglądać sukcesy wychowan-ków. Życzę państwu, żebyście

zawsze pamiętali o ogrom-nej roli oraz odpowiedzialno-ści, a także żebyście nigdy nie zwątpili w swoje powołanie – mówił Grenda.Drugim gościem, który za-brał głos był ks. proboszcz Romuald Kosk, który pro-sił, aby nauczyciele pod-czas pracy z dziećmi trwa-li w chrześcijańskich warto-ściach, dzięki którym ucznio-wie zostaną odpowiednio ukształtowani, tak, aby swo-ją wiedzę wykorzystywać w dobry sposób.

NAGRODZENI ZA SWĄ PRACĘ

Z rąk Jarosława Grendy na-grodę otrzymali wyróżnia-jący się pedagodzy: Teresa Święcicka, Grażyna Wysoc-ka, Wojciech Banaś, Monika Demczuk, Agnieszka Komo-rowska, Beata Gashi, Jolan-

ta Piotrowska, Katarzyna Bie-lińska, Jolanta Skolimowska, Olga Dawidowska oraz Iwo-na Jaśkowska.

ŚPIEWAJĄCE ZAKOŃCZENIE

Ostatnim punktem progra-mu był występ zespołu „Do-brogost Band”, czyli grupy utalentowanych uczniów z Gimnazjum im. Jana Do-brogosta Krasińskiego pod kierunkiem Michała Soszki. Goście mogli usłyszeć wiele znanych utworów, lecz naj-większe wrażenie na słucha-czach zrobiła kompilacja kil-ku piosenek ze zmienionymi przez uczniów tekstami opi-sującymi ich szkolną rzeczy-wistość. Po części oficjalnej goście zostali zaproszeni do sali konferencyjnej, w której czekał na nich poczęstunek. Mateusz Majewski

W niedziele 20 października w Węgrowskim Ośrodku Kultury miał miejsce VIII Mazowiecki Przegląd Twórczości Artystycznej Seniorów pt. „Węgrowskie Barwy Jesieni”. Tego dnia równorzędnie rywalizowano na trzech płaszczyznach, którymi były: konkurs recytatorski, prezentacje sceniczne oraz konkurs literacki.

llImprezę swoim prze-mówieniem rozpoczął bur-mistrz Jarosław Grenda, któ-ry na wstępie zaznaczył, że ta impreza wpisała się na stałe do kalendarza kulturalnego naszego miasta, a to wszyst-ko dlatego, że ma ona swo-ich sympatyków oraz stałych uczestników, którzy co roku chętnie przedstawiają swoją twórczość szerszemu gronu. - Twórczość osób starszych jest niezmiernie istotna, sta-tystki mówią, że chociaż na-rzekamy na warunki życia oraz opiekę medyczną to średnia długość życia stale się wydłuża. W porównaniu z 1950 rokiem, statystyczny Polak żyje aż 20 lat dłużej. Co raz więcej osób po zakończe-niu aktywności zawodowej może uprawiać twórczość artystyczną. Można powie-dzieć, że twórczość seniorów bardzo szybko się rozwija – mówił burmistrz.

ZESPOŁY ŚPIEWACZE I TANECZNE

W tej kategorii w juri zasiadły panie: Beata Gadomska, Mał-gorzata Trojanowska oraz Sylwia Kowieska. Rywaliza-cja była duża, bowiem swoją twórczość na scenie prezen-towało aż 14 zespołów ta-neczno-śpiewaczych. Pierw-sze miejsce jurorki przyzna-ły Zespołowi Pieśni i Tańca „Oberek” z Wyszkowa. Dru-gie miejsce zajęli: Alicja Mie-szało z Węgrowa, Duet „Ali-Zet” z Podkowy Leśnej i Mi-chałowic, a trzecie: Zespół Śpiewaczy „WYSZKOWIACY”

z Wyszkowa, „SADOWIAN-KI” z Sadownego, Międzypo-koleniowy Zespół „RAZEM” z Kałuszyna, a także Chór Sie-dleckiego Uniwersytetu Trze-ciego Wieku z Siedlec.

KABARETY I TEATRY

W tej kategorii rywalizo-wało ze sobą 7 grup. Komi-sja w niezmienionym skła-dzie zdecydowała, że pierw-sze miejsce należy się kaba-retowi „Łzy Sołtysa” z Sarnak. Drugie miejsce przyznano: Międzypokoleniowemu Ze-społowi „RAZEM” z Kałuszyna oraz Zespołowi Ludowemu „WĘGROWIANIE” z Węgro-wa. Nagrodę za trzecie miej-sce otrzymał „EKO – kabaret – URLE” z Urli.

KONKURS RECYTATORSKI

W tej konkurencji udział wzięło siedmioro osób. Prze-słuchania odbywały się w sa-li baletowej WOKu, a komi-sji zasiadły: Ludmiła Temp-czyk, Wiesława Łuczak oraz Barbara Kąkol. Wybór zwy-cięzcy nie był prosty, uczest-nicy zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko, czego wyni-kiem jest przyznanie dwóch pierwszych miejsc dla Sławo-mira Ługowskiego z Węgro-wa oraz Jadwigi Kujawy z Ka-zimierzowa. Drugie miejsce zajęła Zofia Olejnik z Micha-łowic, a trzecie Barbara Mak-symiuk z Siedlec.

KONKURS LITERACKI

Ostatnią kategorią, w któ-rej uczestnicy mieli oka-zję się sprawdzić był kon-kurs literacki. Do tej konku-rencji wpłynęło aż 30 zgło-szeń. Komisja w składzie: Ja-dwiga Zgliszewska, Ludmiła Tempczyk, Wiesława Łuczak zadecydowała, że pierwsze miejsce należy się Alicji Sa-dowskiej z Węgrowa. Drugie miejsce przyznano: Krzyszto-fowi Tomaszewskiemu z Sie-dlec i Paulinie Peciak z miej-scowości Wodynie, trzecie miejsce zajęli: Irena Filipczuk z Kupientyna i Andrzej Stenc-ki z Podkowy Leśnej. Mateusz Majewski

„Węgrowskie Barwy Jesieni” czyli... twórczość seniora

Święto nauczycieli

Za nami ósmy, doroczny przegląd twórczości artystycznej senio-rów FOT. MM / GWIO

Burmistrz nagrodził węgrowskich pedagogów za ich pracę FOT. MATEUSZ MAJEWSKI / GWIO

Goście przybyli na uroczystość FOT. NATALIA BALA

Poczęstunek przygotowała młodzież z ZSP w Sadownem FOT. NATALIA BALA

9WSZYSTKICH ŚWIĘTYCHGłos Węgrowai okolic

Pierwszy weekend listopada jest trudnym czasem zarówno dla kierowców jak i dla pieszych. Natężenie ruchu na drogach, a w szczególności w okolicach cmentarzy, dworców komunikacyjnych i na trasach wjazdowych i wyjazdowych z miejscowości związane jest z nadchodzącym Dniem Wszystkich Świętych.

llAkcja „Bezpieczny week-end – Znicz 2013” rozpoczę-ła się 28 października i bę-dzie trwać do 3 listopada. St.

sierż. Anna Maliszewska po-informowała nas, że działa-nia będą prowadzone wspól-nie z innymi służbami. – Bę-dzie Żandarmeria Wojsko-wa, Straż Miejska, Straż Le-śna oraz Harcerze. Każda jed-nostka będzie miała określo-ne zadania. Policjanci ruchu drogowego będą przezna-czeni na główne ciągi komu-nikacyjne – dodała.

W tych intensywnych dniach powinno zwracać się szcze-gólną uwagę na bezpieczeń-stwo. Funkcjonariusze dro-

gówki przypominają podsta-wowe zasady zachowania się kierowców uczestniczących w tych dniach w ruchu dro-gowym:

1. Dostosuj prędkość do pa-nujących warunków dro-

gowych, zachowaj bezpiecz-ny odstęp pomiędzy pojaz-dami.

2.Sprawdź stan techniczny pojazdu, zwłaszcza jeżeli

wybierasz się w dłuższą drogę. W wielu miejscach zostanie zmieniona organizacja ruchu – bądź jeszcze bardziej uważ-ny! Bezwzględnie stosuj się do poleceń policjantów ręcz-nie kierujących ruchem dro-gowym.

Uroczystości są dobrą okazją do popełniania pospolitych przestępstw. Zwróć uwa-gę na swoje osobiste rzeczy i nie pozostawiaj mieszkania bez nadzoru:

1. Uważnie pilnuj torebek oraz siatek – bagaż po-

zostawiony bez opieki może szybko „zmienić” właściciela.

2. Nie pozostawiaj w zapar-kowanym samochodzie

wartościowych przedmiotów w widocznym miejscu. Mogą one stać się łatwym łupem dla złodziei. Jeśli mimo wszyst-ko padniesz ofiarą przestęp-stwa, natychmiast poinformuj

o tym policję.

3. Pamiętaj o dokładnym zamykaniu drzwi i okien.

Poproś sąsiadów o dogląda-nie mieszkania podczas nie-obecności domowników. Je-śli dojdzie do włamania, nie rób w mieszkaniu żadnych porządków, ponieważ może dojść do zatarcia śladów na-leżących do złodziei. Jak naj-szybciej zadzwoń na policję.

4. Uważaj na oszustów, któ-rzy prosząc o wsparcie

wykorzystują różne metody działania. Prawdziwi kwesto-rzy posiadają identyfikatory i zaplombowane puszki.Funkcjonariusze apelują o szczególnie ostrożną i roz-sądną jazdę, dostosowanie się do ograniczeń prędko-ści, zakazów parkowania czy nakazów jazdy jednokierun-kowej.Na terenie powiatu węgrow-skiego utrudnienia w ruchu

Niepoprawne określenie uroczystości Wszystkich Świętych bardzo mocno wgryzło się w mowę potoczną. Większość z nas mówi święto zmarłych, pomimo że coś takiego w gruncie rzeczy nie istnieje. Uroczystość ta wywodzi się z początków chrześcijaństwa, kiedy to przyznanie się do wiary w Jezusa oznaczało wyrok śmierci. To pamięć o męczennikach oraz wszystkich świętych znajdujących się w niebie.

llProboszcz parafii pw. św. Piotra z Alkantary i św. Antoniego z Padwy, ks. dr kan. Romuald Kosk powie-dział, że pierwszego listopa-da od strony liturgicznej jest obchodzona uroczystość Wszystkich Świętych, a dru-giego Dzień Zaduszny. – Jest to pewna idea oddania czci, chwały wszystkim świętym kanonizowanym i niekano-nizowanym, świętym z na-szych rodzin, wszystkim zba-wionym. Uroczystość, która jest zbiorowym uczczeniem Pana Boga, ponieważ On jest źródłem świętości – dodaje.

WEZWANIE DO ŚWIĘTOŚCI

Uroczystości mają także za cel przypomnienie, że każ-dy człowiek jest wezwany do świętości. Świętość rozu-

miana jako trwanie w miłości i mądrości Bożej, dążenie do doskonałości, które przeja-wia się nie tylko w modlitwie, ale także w podejmowaniu decyzji w życiu codziennym. Postawa chrześcijańska ma wielkie znaczenie.- Wszyscy jesteśmy powoła-ni do świętości, czyli do zba-wienia. Tę świętość rozumie-my jako stan przyjaźni, mi-łości, przebywania z Bogiem w wieczności, który zaczy-na się na ziemi i znajduje kon-tynuację po śmierci. Jest to przede wszystkim dzień łącz-ności kościoła żyjącego, piel-grzymującego z kościołem chwalebnym w niebie. Dzień, w którym przyzywamy wsta-wiennictwa wszystkich zba-wionych w naszych inten-cjach. Wpatrujemy się w nich, przypominany sobie, że Bóg pragnie wszystkich mieć w niebie – podkreśla ks. Kosk.

CZYŚCIEC

Jak zauważa proboszcz, nie wobec wszystkich można mieć pewność, że są zbawie-ni i wtedy ważna jest modli-twa za zmarłych, którzy we-dług kościoła katolickiego znajdują się w czyśćcu. – Czyściec jest nie tyle miej-scem w zaświatach, ile sta-nem oczyszczenia i oczeki-wania na ostateczne zbawie-nie i Dzień Zaduszny służy na-szej modlitwie, aby wspierać wszystkich zmarłych, którzy potrzebują modlitwy – oznaj-

mia i dodaje – Jest to dzień szczególnej pamięci, szcze-gólnej modlitwy, szczególnej łączności kościoła pielgrzy-mującego z kościołem oczysz-czającym się.Często spotyka się z pyta-niem od młodzieży: „A jeśli już mój dziadek czy babcia są zbawieni, to czy jest jeszcze potrzeba modlić się za nich?”.- Taka modlitwa na pewno jest cenna, ważna i potrzebna. Ja rozumiem to w ten sposób, że jeśli okazałoby się, że ten czło-

wiek jest już zbawiony i nie po-trzebuje tej modlitwy, to Bóg tę modlitwę, czy łaski z tej mo-dlitwy, może przekazywać dla innych albo one też wraca-ją w jakimś sensie do nas – tak brzmi odpowiedź probosz-cza na pytania młodych lu-dzi.

MODLITWA

Listopad jest miesiącem ukierunkowanym na mo-dlitwę za zmarłych. Porzą-dek mszy św. zbliżony jest do

mszy odprawianej w niedzie-lę. Tradycyjnie po mszy św. odbywa się procesja dookoła kościoła do czterech ołtarzy.- W przepisach liturgicznych jest przewidziana procesja na cmentarz. Poprawnie jest, je-śli odbywa się 2 listopada, na-tomiast w Węgrowie mamy zwyczaj tę procesję organizo-wać już 1 listopada, ze wzglę-du na to, że jest to dzień wol-ny od pracy i szkoły – informu-je ks. Kosk. Proboszcz zauważa pewne

niebezpieczeństwo wypa-czenia tego święta. Według jego obserwacji coraz czę-ściej ludzie przynoszą kwia-ty, zapalają znicze, ale zapo-minają o znaku krzyża i mo-dlitwie.

KRÓTKI KURS HISTORII

Dopiero w IV wieku wiara w Jezusa była tolerowana, lu-dzie mogli przyznawać się do chrześcijaństwa. Zaczę-to budować świątynie i wte-dy pojawiają się pierwsze uroczystości. Jak mówi ks. Kosk, uroczystość Wszystkich Świętych pojawia się w IV wieku najpierw na Wscho-dzie, gdzie jest wspomnienie wszystkich męczenników, którzy oddali życie za Jezusa. - W Antiochii obchodzono je w niedzielę po zesłaniu Du-cha Świętego, w Syrii w pią-tek po Wielkanocy, a w Edes-sie w dniu 13 maja. W Rzy-mie odnajdujemy ślady tych wspomnień na przełomie VI i VII wieku. Od około osiem-setnego roku wspomnienie Wszystkich Świętych obcho-dzone jest w Irlandii, Bawa-rii, niektórych kościołach Ga-lii w dniu 1 listopada. Za pa-pieża Grzegorza IV, król Lu-dwik Pobożny rozciąga świę-to na całe swoje państwo i w ten sposób lokalne święto Rzymu staje się świętem ko-ścioła powszechnego – pod-sumowuje ks. Kosk. Beata Majewska

Bezpieczny weekend - Znicz 2013

Nie ma święta zmarłych

st. sierż. Anna Maliszewska, rzecznik prasowy Komendy Powiato-wej Policji w Węgrowie

Ks. dr Romuald Kosk - proboszcz w parafii pw. św. Piotra z Alkantary i św. Antoniego z Padwy, wykła-dowca teologii fundamentalnej na Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Drohiczyńskiej

drogowym mogą wystąpić w następujących miejscowo-ściach:lWęgrów, ul. Kościuszki, droga K – 62;l Łochów, droga K – 50, cmentarz;l Liw, droga W – 637, cmentarz.

Policji będzie pomagać Żandarmeria Wojskowa, Straż Miejska, Straż Leśna oraz Harcerze. Każda jednostka będzie miała określone zadania. st. sierż. Anna Maliszewska.rzecznik prasowy KPP Węgrów

10 KULTURA 30 października 2013www.gwio.pl

Ambasadorka kultury ludowejll Jej regionalna twórczość przejawia się w: tkactwie dwuosnowowym, wycinan-ce z opłatka, kwiatach z bi-buły oraz tworzeniu rekwi-zytów obrzędowych np. szo-pek, palm. Cepelia, czyli Pod-laska Spółdzielnia Pracy Rę-kodzieła Ludowego i Arty-stycznego w Węgrowie to początek kariery ludowej Małgorzaty Pepłowskiej, któ-ra nie była zaplanowana i po-toczyła się bardzo sponta-nicznie. Trafiła tam w 1978 r. i została do końca, dzięki pa-ni z nadzoru artystycznego, która powiedziała do niej: „Małgosiu, Ty chcesz do biu-ra? W biurze może byle kto pracować, a Ty masz talent”. Dała się przekonać i podjęła pracę artystyczną, dzięki cze-mu miała okazję uczestni-czyć w licznych Cepeliadach.- Miałam to szczęście, że pra-cowałam w Cepelii. Odkąd podjęłam pracę, tkałam tka-ninę dwuosnowową, dlate-go, że ta tkanina wymagała od tkaczki oprócz samej tech-niki także wyobraźni i zdol-ności. Tkanina ma to do sie-

bie, że trzeba zawsze wdrażać coś nowego. Cieszę się bardzo, że mogę kultywować tkac-two dwuosnowowe po sio-strze Dominice Bujnowskiej, która rozsławiła Węgrów tym, że jako pierwsza wprowadziła w tkaninę obraz. Ktoś powie-dział, że ja mam swój styl. Zo-

stałam tu sama sobie – opo-wiada Pepłowska.Jak sama podkreśla, kocha plątać i wypoczywa przy kro-śnie. Inspiracją jest natu-ra, tradycja, życie wsi, zabyt-ki. Woli robić swoje wzory niż odtwarzać, ale mimo wszyst-ko najważniejsze jest po pro-stu to, żeby tkać.– Technika jest ciężka, tkanie nowych wzorów jeszcze cięż-sze. Techniki można się na-uczyć, a jeśli chodzi o nowe wzornictwo to już trzeba mieć wyobraźnię i doświadczenie. Dla mnie teraz nie ma żadnej trudności, ale ja mam bagaż doświadczeń, od tylu lat już się tym zajmuję. Ja już mogę wzorować się na swoich wzo-rach, rozbudowywać je tema-tycznie - dodaje.

JAK STWORZYĆ TKANINĘ?

Jak zawsze, najważniejszy jest pomysł - wzór, który ma się w głowie i dzięki krosnu można je wpleść w tkaninę.- W technice dwuosnowowej chodzi o to, że dwie warstwy – jasna z ciemną – przeplatają się w trakcie wzoru. Jeżeli ma-

my małe wzory to one się tro-chę rozpraszają, a jeśli są du-że to wzór nie zostaje znie-kształcony. Osnowa jest prze-wleczona przez 4 nicielnice, a splot płótna na podstawie dwóch nicielnic. Ogranicze-niem dla tkaczki jest płocha, to wszystko musi być robio-

Małgorzata Pepłowska - mieszkanka wsi Ruchna, która ukochała sobie polską tradycję. Jest jedną z najbardziej znanych twórczyń ludowych na Mazowszu. Uczennica wybitnej węgrowskiej tkaczki Dominiki Bujnowskiej, która wprowadziła w tkaninę obraz, laureatki Nagrody im. Oskara Kolberga w 1981r. FOT. BEATA MAJEWSKA / GWIO

ne w równej linii. Tkaczka ma wzór i tylko operuje kolorem – tłumaczy.Dużo tkanin robionych jest na zamówienie, np. „Jesień”, która została zamówiona przez panią z Ameryki. W tka-ninie dwuosnowowej zosta-ło zrobione lustro Twardow-skiego, czego nikt wcześniej nie robił. Zrobiła również „Dolinę rzeki Liwiec”, a także wiele innych wzorów i tema-tów, których nikt nie podej-mował w tkaninie dwuosno-wowej.- Kiedyś pani Grodzka orga-nizowała „Węgrowską szop-kę” i ja zrobiłam wyobraże-nie szopki w tkaninie dwu-osnowowej. Pani, która przy-jechała z Muzeum Historycz-nego z Krakowa poprosiła mnie o to, żebym wytkała za-bytki i połączyła je rzeką Li-wiec. W taki sposób powsta-ła „Dolina rzeki Liwiec”, na któ-rej umieściłam Zamek w Liwie, Dom Gdański, Bazylikę Mniej-szą i połączyłam wszystko rze-ką. Później poszłam dalej i do-łożyłam kilka zabytków i po-wstał „Szlak doliny Liwca” – komentuje.

NAGRODY

Pierwszy poważny sukces osiągnęła w 1983 roku, kie-dy to po raz pierwszy brała udział w prestiżowym kon-kursie organizowanym przez Białystok. Zajęła wtedy dru-gie miejsce i to był wielki suk-ces, zważywszy na fakt, że tkała na krośnie tylko 5 lat.Następnie otrzymała Dy-plom Uznania od Marszał-ka Województwa Mazo-wieckiego i Ministra Kultu-ry i Dziedzictwa Narodowe-go w 2007 roku, a także wiele nagród i wyróżnień. W 2012 roku otrzymała Nagrodę Marszałka Województwa Mazowieckiego. Była dwu-krotną stypendystką Mini-

Droga przez wieś

Lustro Twardowskiego

stra Kultury, dzięki czemu po-wstał cykl tkanin „Moja ma-ła ojczyzna zabytki Węgrowa i okolic” oraz 100 ozdób z wy-cinanki z opłatka.- Jeśli chodzi o tę ostatnią na-grodę, to ja nawet nie marzy-łam, że ją kiedykolwiek do-stanę. To jest królowa wszyst-kich nagród, to, o czym ma-rzy każdy twórca taki jak ja. Myślałam, że to jest dla mnie nieosiągalne. Dostałam tele-fon w tamtym roku, że Mazo-wieckie Centrum Kultury chce mnie zgłosić do XXXVIII edy-cji Nagrody im. Oskara Kolber-

ga „Za zasługi dla kultury lu-dowej”. Byłam bardzo zdzi-wiona, podałam przez telefon najważniejsze informacje i za-pomniałam o tym – streszcza całą sytuację.Na szczęście Mazowieckie Centrum Kultury nie zapo-mniało o niej. Warto dodać, że Nagroda im. Oskara Kol-berga „Za zasługi dla kultu-ry ludowej” jest najważniej-szym w Polsce wyróżnieniem dla twórców sztuki ludowej kultywujących polską tra-dycję. Beata Majewska

WĘGRÓW

„Jesień muzyką malowana”ll 26 listopada w Węgrow-skim Ośrodku Kultury odbę-dzie się Konkurs Pianistyczny dla dzieci w wieku 6-13 lat. Zgłoszenia przyjmowane są do 15 listopada.

„Opowieści polnej myszki”ll 29 października został wystawiony muzyczny spek-takl z elementami interaktyw-nymi dla dzieci. Wykonawcą był ARKADJA TEATR działają-cy pod egidą Platformy Arty-stycznej Oper Europe Art.

Hubertus węgrowski ll Jubileuszowe święto wszystkich myśliwych odby-ło się w ostatni weekend paź-dziernika. Głównymi atrak-cjami było polowanie, wystę-py artystyczne, jarmark, pa-rada konna oraz pokot.

Ceramiczne herby Węgrowall W Węgrowie w firmie Wa-gat odbył się konkurs dla gla-zurników na wykonanie her-bu miasta w okładzinie ce-ramicznej. Pierwsze miejsce zajął Tomasz Wojtyra z Toń-czy, drugie Grzegorz Wron-ka z Węgrowa, a trzecie Jerzy Jaśkowski z Kryp. Specjalne wyróżnienie otrzymał Piotr Słowik z Polkowa Daćbogów za pracę w kamieniu.

Awans Kasi Kodym ll W połowie październi-ka odbyły się eliminacje stre-fowe woj. Mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego do Pucharu Polski 2014 w sza-chach w grupach dziewczy-nek i chłopców do lat 9. Ka-sia Kodym z Parafialnego Uczniowskiego Klubu Spor-towego „Fides” z Węgrowa zajęła 4 miejsce i awansowa-ła do przyszłorocznego pu-charu.

Konkurs dla młodych zespołów folkowych „SCENA OTWARTA”ll Do 18 listopada trwa-ją zgłoszenia zespołów, któ-re chcą wziąć udział w kon-kursie, który odbędzie się 6 grudnia w Lublinie w ramach Festiwalu Muzyki Ludowej „Mikołajki Folkowe”.

Wystawa malarstwa Oksany Gajdukiewiczll Mieszka i pracuje w Brze-ściu na stanowisku docenta Państwowego Uniwersyte-tu Technicznego. Brała udział w ponad sześćdziesięciu wy-stawach oraz plenerach mię-dzynarodowych. Jej pra-ce eksponowane są w biało-ruskich i polskich muzeach, oraz znajdują się w prywat-nych kolekcjach. Wystawę można oglądać do końca ro-ku w Galerii „Wieża” na Zam-ku w Liwie.

11KULTURAGłos Węgrowai okolic

„Palmiry 2013” z powstańczym szlakiem pamięci

Miasto nie wsparło organizacji wystawy Węgrów w czołówcerankingów

Centralny Zlot Młodzieży Palmiry to impreza organizowana od 53 lat, której celem jest przypominanie o ważnych dla Polski wydarzeniach. Co roku zlot rozpoczyna się w innym miejscu, w związku z obchodzeniem rocznic wydarzeń historycznych.

ll Tegoroczne rozpoczę-cie zlotu odbyło się w Wę-growie przy pomniku-mo-gile Powstańców Stycznio-wych. W uroczystości uczest-niczyli przedstawiciele władz Węgrowa, Polskiego Towa-rzystwa Turystyczno-Krajo-znawczego, młodzież z wę-growskich szkół, młodzież PTTK, harcerze, poczty sztan-darowe.- Powstanie Styczniowe by-ło zrywem ludzi młodych. Dowódca zgrupowania po-wstańczego w Węgrowie, Władysław Jabłonowski miał w chwili bitwy 21 lat. Naczel-nik powstania w wojewódz-

twie podlaskim Władysław Rawicz i kapelan powstania ks. Stanisław Brzózka, stra-ceni zostali przez władze car-skie w wieku 31 lat. Pod tym pomnikiem, ustawionym tu w roku 1917 przez społeczeń-stwo Węgrowa, leżą powstań-cy niewiele starsi od Was. Obecność w tym miejscu lu-dzi młodych daje nadzieję, że ofiara naszych bohaterów nie będzie zapomniana – powie-dział do zgromadzonej mło-dzieży Jarosław Grenda, bur-mistrz Węgrowa.Wiceprezes Polskiego Towa-rzystwa Turystyczno-Krajo-znawczego Andrzej Gordon

podkreślił, że wędrują szlaka-mi pamięci, które składają się na tożsamość Polaków. We-dług niego młodzież jest mi-sjonarzem prawdy o polskiej ziemi i polskiej przyjaźni.Następnie proboszcz Wie-sław Niemyjski z parafii pw. św. Ojca Pio odmówił modli-twę za wszystkich poległych w Powstaniu Styczniowym. Na zakończenie uroczystości Grenda pobrał ziemię z mo-giły powstańczej, która zo-stała złożona w dniu zakoń-czenia zlotu w Mauzoleum w Palmirach przez delegację miasta Węgrowa. Beata Majewska

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej radny Andrzej Grabek poruszył temat wystawy o II Wojnie Światowej, której organizacją zajmowała się Fundacja Gazety Podlaskiej. Węgrów jako jedyny nie włączył się w finansowanie tego przedsięwzięcia.

ll Jarosław Grenda nega-tywnie rozpatrzył wniosek fundacji o finansowe wspar-cie wystawy. Według infor-macji naczelnika Huberta Kowalewskiego wnioskowa-no o kwotę 3000 zł. - Około roku temu wyszła ini-cjatywa z grupy działaczy So-lidarności z Sokołowa Pod-laskiego i Siedlec, żeby zro-

bić kompleksową wystawę na temat II Wojny Światowej. Po wielu staraniach uzyskali-śmy materiały fotograficzne z miast ościennych: Łosic, So-kołowa Podlaskiego, Siedlec i Węgrowa. Wszystkie miasta wsparły tę wystawę za wy-jątkiem Węgrowa, który od-powiedział mi, że nie posia-da w budżecie na ten cel żad-

nych pieniędzy. Zrobiło nam się przykro, mimo to wyko-naliśmy także planszę doty-czącą Węgrowa, ponieważ otrzymaliśmy dość cieka-we zdjęcia, które także uzy-skaliśmy z wielkimi trudami i oporami, z czym nie spotka-łem się w innych miastach – komentuje całą sytuację To-masz Olko, Prezes Zarządu

Gazety Podlaskiej w Siedl-cach, dodał także, że wysta-wa stanowi doskonały mate-riał edukacyjny dla nauczy-cieli historii, ponieważ zawie-ra wszystkie elementy lokal-ne. Deklaruje, że z przyjem-nością udostępni ją wszyst-kim zainteresowanym. Beata Majewska

ll Miasto Węgrów zaję-ło piąte miejsce w Polsce oraz pierwsze na Mazowszu w rankingu podsumowują-cym wydatki samorządów na infrastrukturę technicz-ną w latach 2010-2012, a tak-że czwarte miejsce w Pol-sce w rankingu podsumo-wującym wydatki samorzą-dów ze środków unijnych w latach 2009 – 2012. Ran-king został stworzony przez Pismo Samorządu Teryto-rialnego „Wspólnota” i bra-ło w nim udział 268 miast po-wiatowych. Twórcy rankin-gu koncentrują się na inwe-stycjach w: transport (re-monty i budowa dróg, inwe-stycje w tabor związany z lo-kalnym transportem zbioro-wym), gospodarkę komunal-ną (sieci wodociągowe, ka-nalizacyjne, oczyszczalnie ścieków, wysypiska śmieci, oświetlenie ulic) oraz gospo-darkę mieszkaniową.W najnowszym rankingu

brano pod uwagę wydat-ki inwestycyjne wyrażone w cenach stałych w przeli-czeniu na jednego mieszkań-ca, które liczone jako średnia z ostatnich trzech lat (2010–2012). Wartość wydatków na infrastrukturę techniczną w naszym mieście wyniosły 1115,24 zł na jednego miesz-kańca.Wielomilionowe inwestycje takie, jak Rewitalizacja Ryn-ku Mariackiego w Węgrowie czy budowa dróg oraz pozy-skiwanie środków z fundu-szy Unii Europejskiej miały kluczowy wpływ na tak do-bre wyniki w rankingach. W ostatnich trzech latach wybudowano, czy też prze-budowano wiele dróg, no-wych sieci wodociągowych, kanalizacji, które w znaczą-cy sposób przyczyniły się do lepszego funkcjonowa-nia i życia mieszkańców Wę-growa. Źródło: wegrow.com.pl

Złożenie kwiatów pod pomnikiem przez delegacje FOT. BM / GWIO

REKLAMA

12 TWÓRCZOŚĆ 30 października 2013www.gwio.pl

KSIĘGA TWARDOWSKIEGOODCINEK III – Fas Est

Cena czasu

WĘGRÓW, ROK 1702.

Prałat rozejrzał się po twa-rzach duchownych zebranych przy plebanijnym stole i ode-tchnął ciężko, chłodnym po-wietrzem.

– I tak ma się problem, z którym przyszło nam tu ra-dzić – podjął przerwany wą-tek. – Problem, czy też dzie-ło może, które będzie miało wpływ na potomnych. Do-niosłość odkrycia tego bo-wiem nie znajduje swego od-zwierciedlenia w historii na-szej ojczyzny, a może i całej Europy i…

– Diabelskie sztuczki! – warknął z oburzeniem du-chowny z miedzeńskiej świą-tyni Zwiastowania Najświęt-szej Maryi Panny. – Tfu! – splu-nął.

– Księże – węgrowski pra-łat przemówił spokojnym gło-sem, choć ze zdenerwowania aż wrzał. Nie mógł jednak oka-zać emocji przed duchowny-mi zwołanymi tu ze wszyst-kich okolicznych parafii.

– Zapewniam księdza, że wzmiankowana rzecz bynaj-mniej nie od szatana pocho-dzi. Rzekłbym nawet, że być może z góry została nadana, by…

– Bluźnierstwo!– Księże, proszę o spokój.

Sprawa ta łączyć nas win-na, a nie dzielić. Wstrzymaj-my więc swoje emocje i roz-ważmy nasz problem z myślą o potomnych, gdyż kwestii tej zignorować nam po pro-

stu nie wolno.Zebrani duchowni wpatry-

wali się w niego w milczeniu.

WĘGRÓW, ROK 2013.

– I czego mamy szukać? – zastanawiał się Łukasz, wpa-trując się w ponad trzyipółme-trowy portret Jana Dobrogo-sta Krasińskiego.

– Czegokolwiek – odparł Robert.

Stojąc w Farze, w ciemnym wnętrzu i chłodzie starych murów, rozmawiali szeptem. Poza nimi nie było tu nikogo oprócz staruszki odmawiają-cej pacierz w jednej z ławek, ale kościół był jednym z tych miejsc, w których człowiek au-

Czas to pieniądz – tak ludzie dawniej mówili,Obecnie tych rzeczy nie mają, bo się przechwaliliNie mają czasu i nie mają pieniędzyA niektórzy Polacy już dawno żyją w nędzy.

Obecnie pieniądz ucieka, czas jeszcze szybciej mijaNie zatrzymasz ich bez dobrego kija.Uciekając wyłamują kłódki, zamki omijają mury i przeszkody,Z tego powodu uciekasz na głębokie wody.

Jesienią lub zimą, gdy za oknem plucha,Nie wychylaj głowy bez dobrego kożucha.Nie przekraczaj progu domu bez ciepłego ubioru.Łatwo stracisz zdrowie i nie zyskasz humoru.

Dobrze też odsunąć się od biegnącego czasu,Nie robić w tym czasie krzyku i hałasu.Czasu nie zatrzymasz, ale obok kibiców miejsce otrzymasz.

Mamony nie szukaj w przekrętach lub w aferze,Obecnie nie przynosi to spodziewanej floty,Lepiej zabrać się do rzetelnej roboty.

Obecny czas, w którym wszystko zdarzyć się może,Dlatego nie zamykaj się w komorze.Zakładaj odważnie własną firmę i świadcz usługi,Wypracujesz emeryturę i popadniesz w długi.

Józef Demski - autor „Zbioru rymowanych epizodów" wydanych w 2007 roku, kombatant wojenny. FOT. BEATA MAJEWSKA / GWIO

tomatycznie zniżał głos.– A jak to jakiś żart? – do-

ciekał Łukasz. – Twardowski zmarł przecież w 1573 roku, a portret powstał… - zerknął na ekran komórki z otwartą akurat stroną wikipedii. – W ty-siąc siedemset którymś. My-ślisz, że ukryłby na nim wska-zówki? Jak niby?

Robert wzruszył ramiona-mi.

– Żart, nie żart, co ci szko-dzi nieco się zabawić? Zawsze lepsze to niż nic.

Łukasz zrobił bliżej nie-określoną minę i wlepił oczy w malowidło Palloniego. Ro-bert poszedł za jego przykła-dem, przesuwając wzrokiem

po sylwetce w czerwieni, pa-noramie osiemnastowiecz-nego Węgrowa, nawet ramie portretu, lecz niczego nie do-strzegał.

– Czuję się, jak w jakimś „Kodzie Leonarda DaVinci” – westchnął.

Odkąd trzy godziny wcze-śniej przyniósł do domu sta-rą księgę z każdą chwilą czuł się coraz dziwniej i dziwniej. Szczególnie, kiedy Łukasz znalazł polskie tłumaczenie i obaj zaczęli czytać zapiski Twardowskiego. Lektura nie należała do najłatwiejszych, archaiczny styl, ozdobne pi-smo, stary, zniszczony wie-kiem papier… ale nie była też długa, a to, co z niej zrozumie-li, mogli łatwo streścić w paru zdaniach. Laurentius nie napi-sał w księdze niczego konkret-nego, jedynie sugestie, że ist-nieje coś, co koniecznie musi zostać zachowane dla potom-nych. Coś, czego wagi nie ro-zumie jeszcze ani on sam, ani nikt inny. Ale waga ta jest nie-porównywalnie wielka i po-znać ją można będzie jedy-nie w odpowiednim czasie, gdy ludzkość stanie się na to gotowa. Rozstrzygnąć to już miała jednak przyszła historia świata, nie sam Twardowski. Dlatego właśnie spisał księgę zawierając w niej wskazów-kę, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami, por-tret przyszłego dobrodzieja świątyni węgrowskiej poka-że odkrywcy kierunek szlaku, którym ten podążać będzie

aż udowodni swą gotowość i owe „coś” odnajdzie.

Odgadnięcie, że owa świą-tyni to Fara, nie zajęło Rober-towi wiele czasu. Wystarczy-ło rzucić okiem na daty, by przekonać się, że pomiędzy datą spisania księgi, a datą śmierci Twardowskiego je-dynie ten kościół zdobił Wę-grów. Kościół inny niż teraz, bo sprzed spalenia i odbudo-wy, ale przecież autor „In Cor-pore” pisał o przyszłości.

- Pokręcone to wszystko – zauważył Łukasz.

I rzeczywiście takie by-ło, ale w tym właśnie tkwiło wszystko, co najlepsze.

Wpatrywali się więc w por-tret Dobrogosta i próbowali dostrzec to, o czym pisał Twar-dowski. O ile, oczywiście, by-ło w tym, choć ziarno prawdy. Zaważywszy jednak na czas jaki minął…

Wzrok Roberta przycią-gnęły dwie litery namalowa-ne na zdobiącym obraz por-trecie króla Augusta II. Kiedyś było to całe imię, ale przez wieki przetrwały tylko „VG”, z czego najwyraźniejsza była pierwsza z nich. Jakby ktoś ce-lowo ja pogrubił, by nie zatar-ły jej minione lata.

Pokazał to Łukaszowi.– To tylko podpis – zbył to

przyjaciel, ale Robert ciągnął dalej.

– Nie o to mi chodzi, zo-bacz.

Dostrzegłszy te litery za-uważył tez i inne, jakby coś otworzyło się w jego umyśle.

Lepiej ukryte, ale jednak wi-doczne „L” błyszczało jasnym różem, odcinając się wśród czerwieni szaty Dobrogo-sta, tuż przy krześle, a „I” nie-mal biło po oczach za złotych frędzelków spuszczających się z siedziska. Dla wyróżnie-nia posiadało nawet kropecz-kę. A jakby na potwierdzenie słuszności odczytu, mimo usil-nych starań nie potrafił dopa-trzyć się niczego więcej, co ko-jarzyłoby się z alfabetem.

– LIV? – odczytał bez prze-konania Łukasz.

– To nie wszystko, spójrz co Dobrogost wskazuje palcem.

– Węgrów?– Przyjrzyj się, tylko uważ-

nie.Łukasz chciał odpowie-

dzieć, że nic nie widzi, ale wte-dy dostrzegł to, co zwróciło uwagę Roberta. Dobrogost dłonią wskazywał na malu-nek okna z widokiem na wę-growski rynek, ale jeden pa-lec miał odgięty, a nim celo-wał dokładnie w budynek na prawo od Fary. Coś jakby wie-żę z czerwonej cegły, otoczo-ną murem.

– Wygląda jak baszta... - roześmiał się Łukasz. – Basz-ta liwskiego zamku. A to zna-czy…

– ..., że wyciągamy rowe-ry i wybieramy się na prze-jażdżkę.

CDN...Michał P. Lipka

Zdolniejsi mogą zyskać zawód politykiera,Społeczność będzie się nisko kłaniałaI wszelkiej pomocy w rządzie szukała.W rewanżu będą zapewniać złote góry.

Ty nic nie zyskasz, bo to biedne doły,Po skończonej kadencji zawiedziesz i zostaniesz goły.Czas niczym pieniądz istnieje jak siła lub moc,Bez żadnego kalendarza zapada jak noc.

Jeśli wypowiedzi nie zdążysz ręcznie zanotowaćLepiej umieścić w kasecie i w komputerze schować.Komputer przed sąsiadami możesz ukryćDo ziemi zagrzebać i przykryć śniegiem.

Przy tym możesz udawać, że nie jesteś szpiegiem.Wszystko, co opisałem w tym czasie się mieści,Głodnym, którzy źle myślą to nie zastąpi chleba,Lecz jeśli ukradną to nie dostaną się do nieba.

Nasi Dziadkowie dużo o czasie gadali,Natomiast baby, gdy się spotkałyTo cały czas przegadały o tym,Że straconego czasu nikt nie dogoni, choćby w sto koni.

Węgrów, grudzień 2004r. Iksmed

13OGŁOSZENIAGłos Węgrowai okolic

Coraz więcej maluchów!

Hanna Szymanik, 20.10.2013r. godz. 03.10, rodzice Justyna i Jarosław, Łochów

Czapski, 22.10.2013r, godz. 13.44, rodzice Magdalena i Jarosław Czapscy, Polków Daćbogi

Radek Ozołowski, 20.10.2013r. godz. 07.48, rodzice Honorata i Tomasz, Jadów

Maria Daria Solka, 21.10.2013r. godz. 12.08, Ruchenka

Kijewski, 23.10.2013r. godz. 21.35, rodzice Anna i Adam Kijewscy, Węgrów

Wielądek, 19.10.2013r. godz. 09.06, rodzice Joanna i Andrzej, Gałki

REKLAMA

OGŁOSZENIA

SPRZEDAM działkę budowlaną w Węgrowie. Tel.: 601-236-048

SPRZEDAM działkę w Krypach. Powierzchnia 951 m2. Tel.: 602-645-061; 696-436-644.

ZATRUDNIĘ kierowcę C+E wschód-zachód, tel. 663-223-306

DOŁĄCZ SWOJĄ ULOTKĘ DO GŁOSU WĘGROWA I OKOLIC

TO NAJSKUTECZNIEJSZY KOLPORTAŻ

tel. 698 630 062Głos Węgrowai okolic

14 SPORT 30 października 2013www.gwio.pl

Świetne Nike znowu gromi W sobotę 26 października swoje spotkanie rozegrały siatkarki Sokołów SA Nike Węgrów. Podopieczne Roberta Kupisza podejmowały UKS Jedynkę Łomża. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem 3:0 (25:7, 25:18, 25:14).

ll Nike po raz kolejny mo-gło liczyć na głośny doping w wykonaniu swoich kibi-ców, którzy licznie zgroma-dzili się w hali sportowej przy SP. im. Jana Pawła II.

DOMINACJA OD POCZĄTKU

Już od początku spotkania siatkarki z Węgrowa zaczę-ły stwarzać przewagę punk-tową nad swoimi rywalkami. Drużyna z Łomży sprawia-ła wrażenie zagubionej na parkiecie. Jedynka nie radzi-ła sobie z atakami, nie potra-fiła też przeprowadzić żad-nej skutecznej akcji. Węgro-wianki wykorzystały fakt, że rywalki były nieco „ospa-łe”. Po chwili było już 14:4. Ku uciesze kibiców, podopiecz-ne Roberta Kupisza nie zwal-niały tempa i nie zanosiło się, aby zawodniczki z Łom-ży miały przebudzić się z le-targu. To co się działo na par-kiecie w tym secie można na-zwać pogromem. Nike zwy-ciężyło 25:7.

NIE ZWALNIAŁY

W kilku ostatnich spotka-niach zdarzało się, że w trak-cie 2 seta drużynę dopa-dał kryzys, w wyniku które-go to Nike musiało gonić wy-nik. Jak widać, sztab trenerski podjął słuszne działa w kie-runku zażegnania tego pro-

blemu. Już na początku dru-giego seta węgrowianki pro-wadziły 5:0, a ich rywalki wcale nie pokazywały chęci podjęcia walki. Kiedy już wę-growianki stworzyły sobie dużą przewagę lekko spu-ściły z tonu. Set zakończył się zwycięstwem 25:18. Ostatnia część meczu była już tylko formalnością. Co praw-da, po raz pierwszy w tym spotkaniu na prowadzenie wyszły rywalki z Łomży. Trwa-ło to jednak nie dłużej niż 30 sekund. Po chwili było już 18:10 dla węgrowianek i jasne było, że w tym spotkaniu nic złego stać się nie może. - Dzisiaj zespół z Łomży nie po-stawił nam zbyt wygórowa-nych warunków. Moje zawod-niczki musiały się mocno pil-nować, aby być skoncentrowa-ne. My tutaj z ławki też mocno o to dbaliśmy. Dzięki takim me-czom swoją szansę mają za-wodniczki które rzadziej gra-ją. Po niektórych z nich widać jeszcze sporą tremę spowodo-waną z pewnością między in-nymi tak dużą i tak żywiołowo dopingującą publicznością. Jesteśmy w okresie cięższe-go treningu, żeby przed waż-nym meczem z Łodzią móc tro-chę odpuścić. Widać to po za-wodniczkach, a zwłaszcza po tych z pierwszej „szóstki”. Są trochę wolniejsze, gorzej ska-

czą. Ten etap zakończymy na dwa tygodnie przed meczem z ŁKS’em i na pewno wtedy bę-dziemy prezentować się lepiej. Te spotkania, które mamy po drodze mam nadzieję, że przy-gotują nas do gry kombinacyj-nej - komentuje spotkanie tre-ner Kupisz.

KTO JE POWSTRZYMA?

Póki co wygląda na to, że nikt nie jest wstanie powstrzy-mać Nike. Siatkarki z Wę-growa mimo tego, że nie są w najwyższej formie, pewnie pokonują wszystkie stojące na ich drodze rywalki.- Na pewno ŁKS Commerce-con Łódź to zespół, który do-równuje nam składem, wa-runkami fizycznymi oraz moż-liwościami. Mecz odbędzie się 23 listopada, wtedy tak na-prawdę zobaczymy w jakim miejscu jesteśmy. Wcześniej 15 listopada w piątek będzie-my grali tutaj puchar z SMS Sosnowiec. To spotkanie też nam sporo powie o naszym przygotowaniu – mówi szko-leniowiec Nike.Następne spotkanie Nike ro-zegra 9 listopada w hali spor-towej przy SP. im. Jana Paw-ła II w Węgrowie. Przeciw-nikiem węgrowskiej druży-ny będzie NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki. Tekst, foto: Mateusz Majewski

REKLAMA

SPONSORZY NIKE

Rywalki z Łomży zostały zdominowane przez Nike

Sokołów SA Nike Węgrów w piątym kolejnym ligowym spotkaniu nie straciło seta

M Klub M P Sety Małe pkt.1 PMKS Sokołów SA Nike Węgrów 5 15 15:0 380:2652 NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki 4 9 11:5 269:2433 ŁMLKS Łaskovia Łask 5 9 9:6 327:2884 ŁKS Commercecon Łódź 4 8 10:6 358:2995 KS Energetyk Poznań 4 8 9:6 336:2996 STS Victoia Lubliniec 5 8 9:9 391:3727 AZS AWF UKSW Warszawa 4 3 3:10 198:2248 UKS Jedynka PWSiP Łomża 5 0 2:15 268:4149 UKS Zielone Wzgórza Murowana Goślina 4 0 1:12 197:321

15SPORTGłos Węgrowai okolic

W niedzielę 27 października na Stadionie Miejskim w Węgrowie Czarni Alkor Trade Węgrów podejmowali Naprzód Skórzec. Po dobrej postawie zarówno piłkarzy, jak i kibiców węgrowianie pokonali gości 4:1.

ll Do tego meczu Czarni przystępowali w mocno zdzie-siątkowanym składzie. Trener Parzonka w tym spotkaniu nie mógł nawet przeprowadzić wszystkich czterech zmian, bo-wiem w zespole pojawiło się kilka kolejnych kontuzji (mię-dzy innymi Piotra Komosy oraz Pawła Żurawińskiego, które-go kontuzja wymaga aż zabie-gu chirurgicznego).

MAGICZNY STRZAŁ

Początek meczu był dość wy-równany, mogło się wydawać, że żadna z drużyn nie chciała zaryzykować odważnym ata-kiem już od pierwszych minut. Gra toczyła się głównie w środ-ku pola, a najwięcej uwagi sku-piał na sobie arbiter, który czę-sto zadziwiał kibiców swo-imi decyzjami. Mecz na do-brą sprawę zaczął się dopie-ro w 15 minucie, kiedy to Prze-mysław Głowacz zdobył nie-samowitą bramkę z około 30 metrów. Można śmiało powie-dzieć, że był to jego gol życia, przy tym strzale żaden bram-karz nie miałby nic do powie-dzenia. Bramka ta dodała wę-growianom polotu. Dzięki te-mu mecz mógł się podobać. Goście ze Skórca wyglądali na zagubionych, nie mieli pomy-słu na grę. Podobnie wyglądało to po przerwie, Czarni, niesieni żywiołowym dopingiem „wę-growskich fanatyków” stwa-rzali sobie co raz to lepsze sytu-acje, co poskutkowało kolejny-mi trzema golami. Oprócz Gło-wacza, do siatki trafił Łukasz Supleński oraz dwukrotnie Ra-fał Komosa. Bramka „na otarcie łez” dla Skórca była dość kurio-zalna, wpadła po prostym błę-dzie, który mógł być spowodo-wany chwilową dekoncentra-cją golkipera Czarnych.

MOGŁO SIĘ PODOBAĆ

Jak mówi trener Parzonka, spo-tkanie mogło się podobać. By-ło dużo sytuacji bramkowych,

przewaga nad rywalami by-ła bardzo duża, momenta-mi można nawet powiedzieć, że miażdżąca. - Mecz w pełni pod kontrolą, lecz bardzo żałuję, że straciliśmy bramkę. Zawsze, gdy się wygry-wa do zera, to zwycięstwo „sma-kuje” jeszcze lepiej. W tym spo-tkaniu nie byliśmy nawet w sta-nie zrobić czterech zmian, bo-wiem mieliśmy trzech zawod-ników na ławce z czego i tak nie wszyscy byli zdrowi. Cieszę się, że zespół gra to, na co nas stać. Wiedziałem, że ten pech z po-czątku sezonu musiał się w koń-cu odwrócić. Pokazaliśmy, że mimo, że było bardzo ciężko, to wcale nie ma takiej przepaści między nami, a zespołami z gór-nej części tabeli. Dzisiaj domi-nację nad Skórcem pokazaliśmy bardzo wyraziście – komentuje spotkanie Robert Parzonka.

POWRÓCIŁ DOPING

Po bardzo długiej przerwie na trybuny węgrowskiego stadio-

nu powrócił zorganizowany doping. W „młynie” zjawiło się około 30 osób, którzy przez ca-łe spotkanie głośno wspiera-li swoich ulubieńców. Jak przy-znaje trener Parzonka, kibice wypadli rewelacyjnie. - Ja sam przez wiele lat praco-wałem w Podlasiu Sokołów Pod-laski, byłem piłkarzem i pamię-tam czasy, gdy graliśmy w III li-dze, wtedy na mecze przycho-dziło po 2 tysiące osób, aż ser-ce rosło, kiedy się wychodziło na mecz. Później, jak już spadli-śmy do IV ligi i ruch kibicowski troszkę zamarł, to Węgrów miał najlepszych kibiców w okrę-gu. Zawsze było niezmiernie mi-ło jak się przyjeżdżało tutaj na mecze i oglądało się tych kibi-ców. Cieszę się z tej reaktywa-cji, bo na pewno nam to pomo-że. O wiele fajniej się gra słysząc takie wsparcie. Mam nadzie-je, że ci chłopcy, którzy tam do-pingują też złapią do tego „bak-cyla” i razem stworzymy jakiś fajny kolektyw. Gra się dla kibi-

ców. Chciałbym, żeby to też do-ceniły władze miasta i poten-cjalni sponsorzy, żeby zobaczy-li, że w Węgrowie urodziło się coś fajnego i jeżeli jeszcze uda nam się pewne kroki organizacyjne poprawić oraz trochę podcią-gnąć szkolenie młodzieży, to bę-dziemy naprawdę bardzo faj-nym ośrodkiem zarówno piłkar-skim, jak i kibicowskim – zakoń-czył szkoleniowiec węgrow-skiej drużyny.

PUCHAROWY FINISZ

Już w najbliższą środę 30 paź-dziernika o 18:30 Czarni Alkor Trade Węgrów podejmą na wy-jeździe Pogoń II Siedlce. Spo-tkanie to odbędzie się w ra-mach finału Okręgowego Pu-charu Polski. Natomiast 2 listo-pada węgrowianie wracają na ligowe boiska. Tym razem na drodze podopiecznych Rober-ta Parzonki stanie MKS Ciecha-nów, z którym to Czarni zmie-rzą się na wyjeździe. Mateusz Majewski

Czarni zdemolowali Naprzód Po zwycięskim spotkaniu piłkarze świętowali z kibicami Foto. MM / GWiO

Klasa AM Klub P M W/R/P Z STR1 Płomień Dębe Wielkie 23 11 7/2/2 26 132 Tajfun Jartypory 22 11 6/4/1 27 93 Miedzanka Miedzna 21 11 6/3/2 23 134 LKS Ostrówek 18 11 5/3/3 20 225 Orzeł Unin 17 11 5/2/4 29 226 Mazovia II Mińsk Mazowiecki 16 11 4/4/3 20 177 Jastrząb Żeliszew 16 11 5/1/5 21 268 Jutrzenka Cegłów 16 11 5/1/5 24 219 Liwia Łochów 14 11 4/2/5 19 2210 Błękitni Stoczek 13 11 3/4/4 18 2411 Tęczka Stanisławów 13 11 4/1/6 22 2912 Grodzisk Krzymosze 12 11 3/3/5 19 2313 Wicher Sadowne 10 11 3/1/7 17 2514 Nojszewianka Dobre 3 11 0/3/8 17 36

Liga Okręgowa

IV Liga

M Klub P M W/R/P Z STR1 Mazovia Mińsk Mazowiecki 35 14 11/2/1 55 112 Tygrys Huta Mińska 33 14 10/3/1 33 153 Podlasie Sokołów Podlaski 29 14 9/2/3 44 184 Fenix Siennica 27 14 8/3/3 27 125 ŁKS Łochów 25 14 7/4/3 23 186 Hutnik Huta Czechy 22 14 6/4/4 28 297 Watra Mrozy 20 14 6/2/6 20 208 Sęp Żelechów 18 14 5/3/6 23 239 Victoria Kałuszyn 18 14 5/3/6 21 2510 Wektra Zbuczyn 17 14 4/5/5 20 2611 Zryw Sobolew 15 14 5/0/9 25 3612 Jabłonianka Jabłonna Lacka 15 14 4/3/7 22 2513 Wilga Miastków 11 14 3/2/9 12 3214 Orzeł Łosice 11 14 3/2/9 13 2915 Zorza Sterdyń 10 14 3/1/10 13 3516 MKS Małkinia 9 14 2/3/9 18 33

M Klub P M W/R/P Z STR1 Bug Wyszków 34 15 10/4/1 29 122 MKS Polonia Warszawa 32 15 10/2/3 32 73 MKS Ciechanów 32 15 10/2/3 35 264 Mławianka Mława 29 15 9/2/4 23 155 Wkra Żuromin 26 15 8/2/5 23 246 Wisła II Płock 25 15 8/1/6 43 207 Błękitni Raciąż 25 15 8/1/6 27 238 Ostrovia Ostrów Mazowiecka 22 15 6/4/5 27 259 Błękitni Gąbin 22 15 6/4/5 17 1910 Narew Ostrołęka 19 15 5/4/6 15 1411 KS Łomianki 19 15 6/1/8 19 2512 MKS Przasnysz 18 15 5/3/7 20 2713 Korona Ostrołęka 18 15 5/3/7 19 2714 Naprzód Skórzec 17 15 5/2/8 21 3115 Czarni Alkor Trade Węgrów 15 15 4/3/8 19 2816 Bzura Chodaków 15 15 5/0/10 16 2517 Mazur Gostynin 10 15 3/1/11 10 3118 Amator Maszewo 6 15 1/3/11 19 35

16 30 października 2013www.gwio.pl

Głos Węgrowai okolic

REKLAMA

Jeszcze do 15 listopada przyj-mowane są elektronicz-ne zgłoszenia szkół podsta-wowych i gimnazjów do te-go konkursu. Zapraszamy na-uczycieli, którzy chcą być pro-motorami języka polskiego i organizatorami etapu szkol-nego do zapoznania się z re-gulaminem konkursu na stro-nie www.ojczyznapolszczy-zna.pl i do zachęcenia uczniów do udziału w tym prestiżowym przedsięwzięciu. Laureaci eta-pu rejonowego otrzymają dy-plomy organizatora (podpi-sane przez prof.Jana Miodka),

dyplomy uczestnictwa od Mi-GOK oraz nagrody rzeczowe.Już wkrótce odbędzie się część pisemna II etapu Konkursu Oj-czyzny Polszczyzny dla uczest-ników ze szkół ponadgim-nazjalnych. 26 październi-ka uczniowie wykonają testo-we zadania zamknięte i otwar-te. Sprawdzeniem prac zajmie się Rejonowa Komisja Konkur-sowa, która zadecyduje o licz-bie uczniów zakwalifikowa-nych do części ustnej. Elimina-cje ustne dla licealistów odbę-dą się w listopadzie.

KONKURS OJCZYZNA POLSZCZYZNAMiejski i Gminny Ośrodek Kultury w Łochowie jest Rejonowym Ośrodkiem Konkursu Ojczyzny Polszczyzny pod patronatem prof. Jana Miodka.