Post on 06-May-2018
Ewa Dżurak 3/4/13
Hogan – tradycyjny dom Nawahów
Na terenie rezerwatu Nawahów, który rozciąga się na powierzchni 27 tys. mil
kwadratowych (ok 70 tys. km2) pomiędzy stanami Arizona i Nowy Meksyk nie brakuje
przykuwających wzrok widoków, zachwycających pejzaży i urzekającej kolorystyki. Na
rozległym obszarze spotkać można różnorodne krajobrazy z kilku stref roślinnych i
klimatycznych: czerwone ostańce skalne o fantastycznych kształtach, na tle błękitnego
nieba, bujny mieszany las szumiący na stokach gór, pustynny płaskowyż pocięty w
głębokie kaniony i porośnięty wszechobecną bylicą. Monument Valley, Shiprock,
Canyon de Chelly, to rozpoznawalne powszechnie symbole nie tylko krainy Nawahów,
ale też Południowego Zachodu Stanów Zjednoczonych.
Jednym z trwałych symboli tego rejonu jest również hogan – wielokątny, lub okrągły
parterowy dom, przykryty półokrągłym dachem. Jego niecodzienny kształt, niespotykany
w innych rejonach Stanów, daje się zauważyć i intryguje natychmiast po wjeździe na
teren rezerwatu. I choć większość Nawahów mieszka obecnie we współczesnych
domach, często składanych z prefabrykatów, to na terenie siedliska bardzo często stoi
również hogan.
Charakterystyczna sylwetka hoganu - zaokrąglone kształty, mocne osadzenie na ziemi,
kolorystyka - jest doskonale wpasowana w krajobraz i klimat Południowego Zachodu.
Jego wyjątkowo trwała obecność, oraz opierająca się czasowi konstrukcja zasługuje na
rozważenie.
Słowo Nawahów – hogan, czasami transliterowane hooghan, czy hoghan - przyjęło się
w języku angielskim na oznaczenie tradycyjnego domu Nawahów. Oznacza „miejsce
dom”, „miejsce, które jest domem”.W języku Nawahów istnieje też określenie - xo’yan–
które oznacza “miejsce, gdzie stoi dom”. Określenie to stosuje się tylko do miejsca,na
którym stoi hogan i nie jest używane w stosunku do żadnej innej budowli. Współczesne
domy nazywają się kin – słowo to oznacza mieszkanie.1 Hogan często zbudowany z tego
1Haile, Bernard, “Why the Navajo Hogan?” w: Primitive Man, vol.15, no. 3/4 (July-October 1942)
1
Ewa Dżurak 3/4/13
samego materiału, co współczesne domy, z drewna, bali, lub kamienia, zachowuje jednak
swoją odrębność i to nie tylko w nazewnictwie.
Różnica między „domem” a „mieszkaniem” znaczeniowo dość wyraźna, choć niełatwa
do jednoznaczego sformułowania, to właśnie różnica w traktowaniu współczesnego
domu i hoganu. Mieszkanie to zwykła przestrzeń, gdzie przebywamy na codzień, gdzie
odpoczywamy, posilamy się, przyjmujemy znajomych. Mieszkanie to dach nad głową,
schronienie przed warunkami klimatyczymi, przed ludźmi. Mieszkanie to konkretna
przestrzeń, fizyczne miejsce, przestrzeń, którą możemy łatwo zmierzyć, przestrzeń
zajmowana czasowo, wygodna i pożyteczna. Dom jest oczywiście również mieszkaniem,
ale jest też czymś znacznie więcej niż konkretnym, fizycznym miejscem. Jest także ideą,
bezwymiarową przestrzenią wyobraźni, przestrzenią idealną, związaną co prawda z
konkretnym miejscem, ale je przerastającą – przestrzenią historii, w której przebywa
pamięć o przeszłości rodzinnej, tkwi rozumienie rodzinnych więzi, miejscem, gdzie
tkwią nasze korzenie. Słowo „dom” zawiera właśnie owe niematerialne znaczenia
zamieszkania.
W przypadku Nawahów ta różnica jest wyraźna szczególnie, ponieważ nierzadko prosty
hogan stoi obok współczesnego domu, wyposażonego w bieżącą wodę i elektryczność, w
którym dla wygody mieszka rodzina. Ale hogan posiada właśnie ów mityczny wymiar,
który nadaje siedlisku znamiona „prawdziwego” domu - każdy hogan jest bowiem
powtórzeniem idealnego pierwszego hoganu, zbudowanego na początku obecnego
świata. Jest realizacją ideału, gwarancją zachowania porządku i prawidłowego
funkcjonowania tego świata. I choć zwykły hogan z gliny i prostego drzewa odbiega od
opisanego w micie przepychu, nie odbiera mu to w pojęciu Nawahów znaczenia. Każdy,
poszczególny hogan, bez wzglądu na skromną zewnętrzność, tak samo jak ten pierwszy,
zawiera w sobie ideę piekna i porządku, jaką w jezyku Nawahów nazywa się hózhó.
Hogan zajmował kiedyś centralne miejsce w siedlisku Nawahów, na które składały się
jeszcze zagroda dla owiec czy kóz, konstrukcja zbudowana z gałęzi rozpiętych na
wbitych w ziemię palach, zwykle jedna ściana i zadaszenie stanowiące letnie schronienie
przed wiatrem i słońcem, oraz „sweat house” czyli łaźnia, zbudowana w ustronnym, ale
2
Ewa Dżurak 3/4/13
położonym niedaleko od domu, miejscu. Nierzadko w obrębie rodzinnego siedliska
znajdowała się też ziemianka przeznaczona na spiżarnię.
Rodzina Nawahów mieszkała zwykle w odosobnieniu, ale często jej spokrewnione
odłamy zamieszkiwały w pobliżu, tworząc dwu, trzyrodzinne skupisko siedlisk.
Nawahowie nie są ludem koczowniczym, ich zagrody są stałe, niemniej jednak
najczęściej posiadają co najmniej dwa sezonowe siedliska, letnie i zimowe. Letnie
siedlisko leży zwykle w terenie, gdzie znajdują się lepsze pastwiska dla owiec.2
Najwcześniejsze domostwa Nawahów były prawdopodobnie ziemiankami : a łe xo’ge
dgo xo’yan - hogan wykopany w ziemi.3 Mata z plecionej yukki i trawy przykrywała
otwór w dachu. Ten typ domostwa znajdował sie w Dinetah, mitycznej „ziemi
Nawahów”, która znajdowała się na wschód od granicy obecnego rezerwatu.
Archeolodzy nie natknęli się jednak na ślady takich budowli, znaleźli natomast resztki
naziemnych hoganów i do naziemnych struktur odwołują się również mity Nawahów.
Nawahowie przywędrowali na Południowy Zachód z północy. Dokładne daty są
przedmiotem spekulacji, ale pisali o nich Hiszpanie w swych relacjach z pierwszej
połowy XVI wieku. Z połowy XVIII wieku pochodzą znaleziska archeologiczne z
Canyon de Chelly, który znajduje się w sercu obecnego rezerwatu. W pobliżu słynnego
Spider Rock odnaleziono tak zwane hogany stożkowe, najstarsze formy hoganu, zwane
“hoganami rozwidlonych pali”. Jego szkielet stanowią trzy rozwidlone na końcu pale,
które wbija się w ziemię jednym końcem, a drugim zakleszcza o siebie nawzajem tak, że
tworzą stabilny szkielet. Powstaje stożkowaty szałas ziemny, hogan zwany ”męskim”.
Chroni znakomicie przed wiatrem i zimnem czy upałem, a deszcz spływa po
nachylonych ścianach z łatwością. Jednak taka konstrukcja jest dziś już bardzo rzadko
spotykana. Stożkowany hogan stanowi bardzo dobre schronienie dla pojedyńczej
rodziny, jednak miejsca w nim mało.
Kiedy zachodzi potrzeba przeniesienia się do większego pomieszczenia, Nawahowie
budują większy hogan zwany yaxacoh (dużo miejsca pod dachem). Jest to znacznie
częściej spotykany hogan “żeński”, postawiony na planie koła lub wieloboku. Budowany
2Kluckhohn, Clyde; Dorothea Leighton. The Navaho. Cambridge, Mass: Harvard University Press, 1976, s.89.3Ibid.
3
Ewa Dżurak 3/4/13
z bali, kamienia, nierzadko z ziemnym dachem w kształcie kopuły. W dachu znajduje się
otwór dymny, a drzwi są - tak samo jak w męskim hoganie - zawsze po stronie
wschodniej. W takim wnętrzu jest zdecydowanie więcej miejsca.
Istnieją też kamienne hogany, albo zbudowane na planie czworoboku o ścianach z
pochylonych pali, lub współcześnie z płyt czy desek. Wygląd hoganu zależy głównie od
dostępności materiału – rezerwat Nawahów jest ogormny i są na jego terenie obszary
bardzo zróżnicowane - może on być zbudowany z dowolnego budulca, ale zawsze jego
budowa jest rytuałem, powtórzeniem owej pierwszej budowy, a wejście do każdego
hoganu jest zawsze skierowane na wschód (zresztą nawet nowoczesne domy Nawahowie
starają się ustawić tak, by drzwi były na wschodzie.) Pytani, dlaczego ten kierunek ma
takie znaczenie, podaja różne wytłumaczenia – albo, że Słońce wstaje na wschodzie i
rano w hoganie musi być światło na dobry początek dnia, albo, że najwięcej dobra i
najmniej zła przychodzi ze wschodu, bo niebezpieczne wiatry, silne burze, czy gradobicie
rzadko przychodzą ze wschodu, albo po prostu, że gdy bogowie budowali pierwszy
hogan, by pokazać Nawahom jak ma być zbudowany, to usytuowali drzwi na wschodzie i
tak już musi być.4
W mitologii Nawahów najważniejszą opowieścią jest mit kreacyjny, mit o stworzeniu,
który w przypadku Indian z Południowego Zachodu jest mitem o wyłonieniu. Można go
śmiało porównać do Biblii, nie tylko z powodu znaczenia jakie mu się nadaje, ale
również dlatego, że wydarzenia i postacie w nim występujące są ciągle obecne w
codziennym życiu i rytuale Nawahów. Mit opowiada o kolejnych światach, z których
stopniowo, pnąc się po wydrążonej trzcinie do góry i przechodząc przez otwory w
kolejnych sklepieniach wyłonili się nasi przodkowie. Według tradycji Nawahów żyjemy
obecnie w piątym świecie. Tam właśnie, na krawędzi, w miejscu wyłonienia się z
czwartego świata, na samym początku jego istnienia, został zbudowany pierwszy hogan.
Był pierwszą rzeczą powstałą w naszym świecie. Został zbudowany przez Diyin Dine
„Holy People”5 (holy w sensie wszechmocni, potężni, nadprzyrodzeni). Ten termin
odnosi się do takich postaci jak First Man, First Woman, Changing Woman, Talking
God, Hero Twins i innych istot naprzyrodzonych, które zamieszkiwały światy przed
4Newcomb, Franc Johnson. Navajo Omens and Taboos. Santa Fe: The Rydal Press 1940, s. 185Koncepcja Holy People zasługuje na osobne omówienie.
4
Ewa Dżurak 3/4/13
pojawieniem się Nawahów i od których Nawahowie nauczyli się bycia Nawahami. Holy
People ustanowili w obecnym, piątym z kolei świecie, obowiązujący porządek.
Wyznaczyli granice kraju Nawahów, stwarzając i przymocowując do ziemi cztery święte
góry, znajdujące się w czterech stronach świata, każdej stronie przypisali kolor, kamień
szlachetny i inne właściwości, nakazali słońcu codzienną wędrówkę po niebie, a nocą
przyszli z pomocą księżycowi, rozrzucając na niebie gwiazdy, by oświetlały mu drogę.
Wyznaczyli miejsce zwierzętom i roślinom, i dokładnie zaplanowali jak ludzie - Diné,
czyli Nawahowie - powinni żyć. Zanim jednak to wszystko się stało, potrzebne im było
miejsce do zastanowienia się i ułożenia dobrego planu. W tym celu powstał pierwszy
hogan.
First Man wykopał płytki wykop i umocował cztery słupy. Wschodni nazwano słupem
kobiety ziemi (Earth Women), południowy słupem kobiety góry (Mountain Woman) ,
zachodni słupem kobiety wody (Water Woman), a północny słupem kobiety kukurydzy
(Corn Woman). Wspomniałam wyżej, że słupy czy pale, rozwidlone na końcu,
zakleszczano o siebie tak, by tworzyły stabilny szkielet. Przestrzeń między słupami
została wypełniona materiałem odpowiednim do kierunku świata i koloru. Wschód wiąże
się z kolorem białym i białymi paciorkami z masy perłowej, południe z błękitem i
turkusem, zachód z żółcią i abalone (muszla ślimaków morskich, które po polsku
nazywaja sie słuchotki, albo uchowce), a północ z czernią i gagatem (jet).W przypadku
szkieletu zbudowanego z pięciu słupów, jest tam jeszcze jeden, dodany po wschodniej
stronie (biały z czerwonymi pasami), który wzmacnia otwór drzwiowy. Owe dwa
wschodnie słupy są jednak często traktowane jako jeden. Wschodni słup wznoszono jako
pierwszy, po nim kolejne, zgodnie z ruchem słońca (kierunek ruchu zgodny z wędrówką
słońca jest jedną z podstawowych zasad organizujących działanie w rytuałach
Nawahów).
Hogan tej konstrukcji nazywa się stożkowatym z powodu kształtu, jaki powstaje przez
zakleszczenie pochylonych do środka słupów i pokrycie powstałych ścian gałęziami i
ziemią. Na polepie owego pierwszego hoganu leżał dywan wykonany ze szlachetnych
kamieni : gagatu, muszli, turkusów, i białej macicy perłowej. Zasłona na drzwi składała
się z jutrzenki, błękitu nieba, zmierzchu i nocnych ciemności.
5
Ewa Dżurak 3/4/13
First Woman błogosławiąc nowy dom posypała słupy białą kukurydzianą mączką,
posypała nią też wnętrze. Podobnie First Man pobłogosławił nowy dom mówiąc przy
tym: ”Oby był święty i piękny, a nasze dni też niech będą piękne i dostatnie.”
Pierwszy mityczny hogan zbudowano ze szlachetnych kamieni i światła, ze świtu,
ciemności i wiatru. Ale jego twórcom chodziło przede wszystkim o to, by Nawahowie,
dla których był przeznaczony, przyjęli ten typ budowli i stosowali te same zasady
konstrukcyjne. Przestrzeganie tych zasad zapewni domostwu pomyślność, pokój i
bezpieczeństwo.
Jak już powiedziano, drzwi wejściowe muszą być na wschodzie. Nie może być otworu
okiennego od północnej strony. Na północy żyją bowiem duchy zmarłych i skuszone
światłem w oknie mogą przybyć, by obserwować życie rodziny. Małe okno może
wychodzić na południe albo południowy wschód czy zachód. W dachu hoganu musi
znajdować się otwór dymny dla umożliwienia cyrkulacji powietrza, plan podłogi musi
być zbliżony do planu koła. Kolisty plan jest powtórzeniem kształtu słońca, które
zapewnia pomyślność i powodzenie oraz chroni przed niebezpieczną ciemnością.
Zagłębienie na ognisko, a obecnie na kuchenkę, znajduje się zawsze w środku pod
otworem dymnym. Hoganu nie buduje się nad brzegiem strumienia, ani na szczytach - to
są miejsca należące do Ludzi Wody albo ludzi Wiatru, strzegących zazdrośnie swych
domen i mogących karać chorobami. Nie należy też budować na miejscu ruin, jakie
zostawili po sobie Anasazi, ani pobierać materiału na budowę z owych ruin. To taboo
wiąże się ze stosunkiem Nawahów do śmierci i duchów zmarłych. Podobnie hogan, w
którym ktoś zmarł, należy opuścić i nigdy nie używać materiału z niego na inną budowę.6
Kiedy Nawaho decyduje się na budowę nowego hoganu, to przede wszystkim wybiera
dobre miejsce, osłonięte, położone niedaleko źródeł wody i opału. Daleko od mrowisk i
cmentarzy, ale nie za blisko źródła wody, by mieć pewność, że woda nie zostanie
zanieczyszczona. Wyrównuje teren pod przyszły hogan i obniża poziom gruntu na około
dwadzieścia centymetrów, w tym obniżeniu będzie podłoga przyszłego hoganu.
Utworzona przez wykop pryzma wokół ścian, wzmocniona kamieniami i gałęziami,
stabilizuje podstawę i może też, odpowiednio przygotowana, służyć za półkę wygodną do
6Newcomb, s. 26
6
Ewa Dżurak 3/4/13
odstawiania różnych przedmiotów. Następnie wybiera się materiał budowlany.
Szczególnie ważne są cztery słupy, na których opiera się cała konstrukcja. Słupy są
mocno wkopane w ziemię. Rozwidlenie na końcu słupa południowego jest zakleszczone
o rozwidlenie na słupie północnym, a słup zachodni jest wpuszczony w otwór utworzony
przez zakleszczenie. Dwa słupy wschodnie są ustawione w takiej odległości od siebie,
żeby wpuszczały światło. Dwa kamienie powinny znaczyć dwie strony otworu
drzwiowego, a na nich opiera się słupy tworzące ramę drzwiową. Podstawa belek
otworów drzwiowych znajduje się w obrębie podstawy słupów szkieletowych. W
punkcie szczytowym dachu zostawia się otwór dymny, obecnie otwór na komin z
kuchenki. Dawniej przestrzeń między słupami wypełnianio mniejszymi belkami,
gałęziami, korą, patykami, tak by tworzyła się siatka, którą następnie pokrywano wiatro-
i-deszczoodporną warstwą ziemi. Otwór drzwiowy zasłaniają maty, tkane koce, z których
słyną tkaczki Nawahów, czy wreszcie zwykłe drzwi sklecone z desek, na zawiasach.
W jednym dość obszernym pomieszczeniu jakie stanowi hogan (średnio ok 7,5 metra
średnicy) rodzina może wygodnie funkcjonować ponieważ wszyscy mieszkańcy
przestrzegają zasad prywatności i porządku. Każda rzecz ma swoje miejsce, każdy
członek rodziny swoje. Życie wewnątrz toczy się w zimie, latem większość zajęć
domowych przenosi się na zewnątrz, pod ochronny wiatrołom. Istnieje kilka wariantów
hoganu, który może być zbudowany z różnych, w zależności od dostępności materiałów,
ale istnieją jego dwa podstawowe typy. Hogan ma zwykle sześć do ośmiu ścian. Środek
sporego pomieszczeni jakie tworzą zajmowało dawniej domowe ognisko, a obecnie
kuchnia opalana drewnem. Dym uchodzi przez komin, wychodzący na zewnątrz przez
otwór w dachu. Klepisko podłogi pokrywają koce, płótno, skóry, tkaniny. Nawahowie
posiadali niewiele. We wnętrzach hoganu nie było dużych mebli. Posłania, ubrania,
garnki – stanowiły zwykle cały dobytek ułożony porządnie pod ścianami. Miejsce na
warsztat złotnika (raczej silversmitha) albo warsztat tkacki zawsze się znalazło. Bogatsi
mieli niewielkie skrzynie na ubrania, często przechowywali w nich najcenniesze rzeczy,
między innymi przepiękną, wysoce cenioną srebrną biżuterię. Życie, spanie, jedzenie
toczyło się na wymoszczonej tkaninami podłodze. Posłania przeznaczone do spania
zwijano na dzień i układano wzdłuż południowej i zachodniej ściany. Jedzenie, i
7
Ewa Dżurak 3/4/13
kuchenne naczynia przechowywano przy północnej stronie hoganu. Ludzie układali się
do snu z nogami do środka.
W opowiadaniu Leslie Marmon Silko pod tytułem „Kołysanka” bohaterka wspomina
koce „miękkie i tak ciasno utkane, że krople deszczu turlały się po nich, jak po ptasich
skrzydłach. Dobrze pamiętała zimne, wietrzne noce, kiedy spała na klepisku hoganu
otulona ciepło w koce matczynej roboty”.7
Hogan jest niezastąpionym i niezbędnym miejscem w ceremonialnym, religijnym życiu
Nawahów. Jego trwałość w siedliskach tych Indian należy tłumaczyć tym właśnie
znaczeniem. Coraz rzadziej hogany są miejscami codziennego zamieszkania, ale ich
funkcji ceremonialnej nie jest w stanie zastąpić żadne inne siedlisko. Jak już wspomniano
pierwszy hogan został zbudowany na krawędzi otworu, z którego wyłonili się na piąty
świat Holy People. W hoganie właśnie wymyślili organizację świata i w hoganie właśnie
odbyli pierwsze ceremonie, które gwarantują zachowanie porządku świata i które po dziś
dzień odprawiają Nawahowie. Wiele ceremonii Nawahów wymaga wydmuchiwania
powietrza przez otwór dymny, poruszania się zgodnie z ruchem słońca, podnoszenia
zasłony na drzwiach zorientowanych na wschód, zajmowania pozycji na punktach
kardynalnych, tworzenia na podłodze piaskowych obrazów8, wykonywania ceremonii
ognia - i tylko hogan zapewnia należyte ich przeprowadzenie. W innym typie siedliska
rytuały wymagałyby zmian, co mogłoby niekorzystnie wpłynąć na ich skuteczność.
Hogan jest także odzwierciedleniem kosmosu Nawahów. Pierwszy powstał na początku
w samym środku świata. Stanowi mikrokosmos, który jest wzorcem makrokosomsu w
jakim żyją Nawahowie. Kosmos Nawahów jest kołem, na którego horyzontalnych
krawędziach niebo dotyka ziemi. Cztery nośne, główne słupy wyznaczaja cztery kierunki
świata. Koło podzielone jest na cztery ćwiartki, a każda podporządkowana jest postaci,
która symbolizuje światło czy wewnętrzną esencję tej części.
Na podłodze ukończonego hoganu First Man ułożył przedmioty ze swego zawiniątka, tak
jakby tworzył wizerunek z piasku i w ten sposób powstały wewnętrzne formy
7 Leslie Marmon Silko. “Kołysanka”. Tawacin 78, nr.2 (Lato 2007), s. 3.8 Obrazy z piasku (piasek, to właściwie zmielone drobno różnokolorowe minerały), czyli – sandpaintings są bardzo charakterystyczne dla ceremonii Nawahów. Obraz, o dokładnie przepisanym wyglądzie, wykonywany bywa przez szamana z pomocnikami na potrzeby ceremonii i po jej zakończeniu jest natychmiast niszczony, piasek miesza się i wynosi w odległe pustynne miejsce, gdzie rozwiewa go wiatr.
8
Ewa Dżurak 3/4/13
istniejących rzeczy, które podczas ceremonii stworzenia przybrały kształy rzeczy
istniejących fizycznie. Plan hoganu, podobnie jak plan kosmosu, jest okrągły jak
horyzont. Szaman, siedzi na południowo-zachodniej stronie, pacjent na północno-
zachodniej. Obaj naprzeciwko wychodzących na wschód drzwi. Malowidło z piasku
powstaje na podłodze pomiędzy zachodnia stroną a centralnym ogniem.
„Dla Indianina Nawaho religia znaczy rytuał.”9. Rytuał stanowi jądro ich religii.
Odprawiają rytuały w celach błogosławieństwa ziemi, domu, dobytku, siebie, rodziny,
poszczególnych jej członków... Odprawiają rytuały uzdrawiające z bolączek
psychicznych i fizycznych, chorób znanych i nieznanych, uzdrawiają członków rodziny
dalszej i bliższej... Odprawiają rytuały oczyszczające siebie, rodzinę, ziemię, dom, owce,
dobytek, istoty żywe i miejsca... Znają 60 większych i mnóstwo mniejszych rytuałów,
które odprawia się w zależności od potrzeby. Nawahowie nie posiadają kalendarza
świątecznego, cyklu rocznego, tak jak europejskie społeczeństwa agrarne.10 Rytuałem
reagują na sytuację, na zachodzącą potrzebę. Odprawia się na zamówienie. Każdy rytuał,
czy ceremonia odnoszą się do jakiegoś fragmentu mitu o stworzeniu, z którego bierze
początek i na którym opiera się jej skuteczność. Odwoływanie się w rytuale do tych
idealnych warunków początkowych i tym samym przywoływanie ich, stanowi jego cel i
sens. Rytuał u Nawahów, albo raczej ich skomplikowane zespoły ceremonialne
najczęściej zwane są w literaturze chants11,choć czasami spotkać można określenie
chantsway. Chants są, najogólniej mówiąc, rytuałami uzdrawiającymi i odbywają się na
zamówienie rodziny chorego czy potrzebującego. Prowadzi je szaman12 zwany hatali
wraz z pomocnikami, a uczestniczy w nich cała rodzina, a często cała społeczność.
Ceremonia odbywa się zawsze w hoganie. Jeżeli z jakichś powodów ceremonia nie może
się odbyć w domu pacjenta, to dla ceremonialnych potrzeb specjalnie buduje się hogan.
Często, trwająca przez wiele dni chantway, jest pewną strukturą, w którą zostały
wpasowane mniej lub bardziej niezależne, odrębne elementy ((...) które mogą i są
używane w różnych kombinacjach w różnych innych chants13). Są to różne czynności
9Reichard, Gladys A. Navajo Religion: a study of symbolism. Princeton, N.J.: Princeton University Press, 1990, s. 310Reichard, op. cit., s.511Zostaję przy określeniu chant bo trudno mi znaleźć polski odpowiednik 12W literaturze angielskiej częściej używa się słowa singer13Kluckhohn, Clyde; Leland C. Wyman. An Introduction to Navaho Chant Practice.New York: Kraus Reprint, 1969.
9
Ewa Dżurak 3/4/13
ceremonialne, posypywanie mączką kukurydzianą, oczyszczanie i błogosławienie
miejsca i ludzi, przygotowywanie tak zwanych prayersticks, przygotowywanie
wizerunku z piasku na podłodze hoganu, itp. – a każdemu etapowi towarzyszą
recytowane, przeznaczone na tę okazję pieśni.
Teksty pieśni odwołują się nieustannie do „długiego życia i szczęścia” - warunków
pożądanych przez Nawahów najbardziej. Celem pożądanym przez wszystkich ludzi,
według Nawahów, jest śmierć w mocno podeszłym wieku, kończąca długie, szczęśliwe i
spełnione życie. Wspomniane określenie hózhó, odnosi się do pozytywnego otoczenia i
idealnych warunków. „Oznacza piękno, harmonię, dobro, szczęście, wszystko to, co jest
pozytywne i co odnosi się do otoczenia włączającego... Zdrowie dla Nawaha oznacza
właściwą relację ze wszystkimi elementami otoczenia, nie tylko prawidłowe
funkcjonowanie fizjologiczne.” 14 Właściwie określenie to brzmi sa’a naghai bik’e
hózhó, która to fraza oznacza – “W podeszłym wieku podążać ścieżką piękna” („in old
age walking the trail of beauty”) albo „odpowiednio do wieku niech wszystko będzie
doskonałe”, („according to age may it be perfect”.) Badacze podają, że określenie to jest
bardzo trudne do przetłumaczena, ponieważ jest tak bardzo pojemne. Szczególnie
określenie hózhó, ktore zawiera wszystko, co jest harmonijne, piękne, współbrzmiące z
otoczeniem, pozytywne, pożądane, zdrowe, uporządkowane. Określenie to oddaje
przekonanie, że tylko harmonijne współistnienie ze światem, z całym kosmosem zapewni
realizację powyższego celu, a wszelkie zaburzenia na drodze do jego realizacji mogą
zostać usunięte przy pomocy rytuału.
Jedna z najważniejszych i najczęściej przeprowadzanych ceremonii Nawahów nosi
nazwę Blessingway - Droga Bogosławieństwa, czy Ceremonia Błogosławieństwa. Ma
ona zapewnić zdrowie, dobrobyt oraz wszelaką pomyślność wszystkim przy niej
obecnym, nie tylko osobie, w której intencji jest odprawiana. Blessingway nie jest
ceremonią stricte uzdrawiającą, tak jak większość chants, ponieważ jej zadaniem jest
zapewnienie, zabezpieczenie przyszłego dobrobytu, a nie odwrócenie niekorzystnej
sytuacji czy warunków. Jak pisze Kluckhohn, rzadkością jest półrocze bez odprawienia
Blessingway w rodzinnym hoganie. Nawahowie mówią, że Blessingway stanowi kamień
14 Witherspoon, Gary. Language and Art in Navajo Universe. Ann Arbor: University of Michigan Press, 1970, s24.
10
Ewa Dżurak 3/4/13
węgielny ich systemu ceremonialnego.15 Używane podczas Blessingway „Legendy,
pieśni, modlitwy są przede wszystkim związane ze stworzeniem i umieszczeniem ziemi,
nieba, słońca, księżyca, świętych gór, roślinności, z wewnętrznymi formami zjawisk
naturalnych, kontrolą nad deszczem, ciemnymi chmurami i mgłą, z wewnętrzymi
formami punktów kardynalnych i podobnymi zjawiskami, które mogą być uważane za
zwiastunów błogosławieństwa i szczęśliwości.”16 Pieśni Blessingway opowiadają o
wydarzeniach, jakie nastąpiły tuż po wyłonieniu się z ziemi, mowa w nich o stworzeniu,
o początkach obecnego świata.
Tuż po wyłonieniu się First Man powołał do życia dwie wspaniałe istoty, którym trudno
było spojrzeć w twarz - były tak olśniewające, istoty nie posiadające sobie równych.
Oznajmił też od razu, że istoty te, już nigdy więcej nie bedą widziane przez ludzi, choć
ich obecność będzie odczuwalna, będą przenikać wszystko przez cały czas. Ich imiona to
Sa’a naghai – Long Life (Długie Życie) identyfikowany z myślą i Bik’e hózhó –
Happiness (Szczęście) identyfikowany z mową. Oba imiona tworzą właśnie ową frazę
powtarzaną w niemal każdej pieśni i modlitwie, wyrażającą ostateczne życzenie ludzi.
Identyfikowanie ich z myślą i mową, to bardzo ciekawy aspekt filozofii Nawahów,
rozważany przez Gary’ego Witherspoona, w jego ksiażce Language and Art in the
Navajo Universe.17
Powtórzę raz jeszcze: pierwszą rzeczą stworzoną po "wyłonieniu się" był hogan, z jego,
opisaną wyżej, mityczną budową, równoznaczną z organizowaniem przestrzeni świata –
wyznaczeniem kierunków geograficznych, porządku, kolejności następujących po sobie
czynności. Pieśni recytowane przy budowie, opowiadają o postawieniu pierwszego
hoganu, o każdej pojedyńczej czynności, o wybieraniu słupów na szkielet, ustawianiu ich
w punktach kardynalnych, o ich błogosławieniu przez First Man i First Woman, i tak
dalej. Tekst recytowanych pieśni, długich i zawierających mnóstwo powtórzeń, odwołuje
się nieustannie do warunków jakie panowały na początku. Noszą one nazwę Chief Hogan
Songs, i są pierwszym elementem Blessingway – stwarzaniem jakby sceny, na której
odbędzie się dalsza ceremonia. Pieśni są zwykle wykonywane a capella, czasem
15Kluckhohn, s.21216Kluckhohn, s213.17 Witherspoon, Gary. Language and Art in the Navajo Universe. Ann Arbor: University of Michigan Press, c. 1977.
11
Ewa Dżurak 3/4/13
towarzyszy im dźwięk grzechotek. Tłumaczenie pieśni stanowi osobną sztukę, ponieważ
szyk wyrazów we frazie Nawahów jest zupełnie inny niż w językach europejskich, nie
mówiąc już o pojęciach jakie oddają. „Owe pieśni, z którymi powstaliście, wszystkie bez
wyjątku, będziecie śpiewać i będziecie w ten sposób prosić o błogosławieństwo”.18
Pieśni przy stawianiu słupów, stanowiących szkielet hoganu, mówią o wiedzy i mądrości
Pierwszego Człowieka, który był jednym z ważniejszych Holy People.
Wyman Leland przytacza pieśń piewszą :
Znam dokładnie początki,
Znam dokładnie poczatki ziemi,
Znam dokładnie początki roślin,
Znam dokładnie początki różnych materiałów (?)
Znam dokładnie początki długiego życia, szczęścia i piękna...
Potem następują kolejne pieśni towarzyszące stawianiu poszczególnych słupów,
wznoszonych w odpowiedniej kolejności i poświęcanych kukurydzianą mączką. Kiedy
wyśpiewany dom już stoi, przewodzący budowie mówi: „ Niech tak zawsze postępują w
przyszłości.”
Kiedy hogan jest skończony Long Life i Happiness mogą do niego wejść i zapewnić
spełnienie pożądanej, docelowej pomyślności. Tylko zorganizowany świat może
zapewnić realizację ostatecznego celu, a istnienie hoganu jest niezbędnym warunkiem
organizacji świata.
Talking God, niezwykle ważny w panteonie Nawahów przedstawiciel Holy People, który
odwiedził, po zakończeniu budowy, pierwszy hogan mówi: „Bardzo dobrze to zrobiliście
drogie wnuki. Jest tak jak być powinno. Niech tak już będzie zawsze, wtedy będę was
odwiedzał z całą pewnością, bo tu mi się podoba. Niewątpliwie ten hogan dzięki waszym
działaniom został miejscem świętym (czyli odpowiednim do przeprowadzenia
rytuału)”.19
18Wyman, Leland C. Blessingway. Tucson Arizona: University of Arizona Press 1970, s.113
19 Wyman, Leland C., Blessingway. Tuscon Arizona: University of Arizona Press 1970, s.118
12
Ewa Dżurak 3/4/13
Na terenie rezerwatu Nawahów stoi wiele hoganów przy siedliskach ludzkich,
widocznych z drogi. Wiele z nich kryje się przed wzrokiem w załomach krajobrazu.
Oficjalne budowle Nawahów często przypominają kształt hoganu – Muzeum Nawahów
w Tuba City ma kopulasty dach. Biblioteka Dine College w Tsaile Arizona, na terenie
rezerwatu, ma ksztalt wielobocznego hoganu ze szkła. Ten budynek, postawiony w
centrum kampusu, widoczny jest z daleka. Przy ośrodkach oświatowych, atrakcjach
turystycznych na terenie rezerwatu, jakim na przykład jest Canyon de Chelly, władze
lokalne budują modele hoganów do zwiedzania dla turystów.
O żywotności hoganu, jako formy domostwa, świadczą też różne programy na terenie
rezerwatu, prowadzone przez fundacje i władze lokalne – na przykład wykorzystanie
drewna z lasów (trzebionych w ramach leśnej gospodarki przeciwpożarowej) do projektu
i potem budowy modelowych hoganow, wyposażonych w wodę i prąd, które będą służyć
mieszkańcom plemienia, szczególnie tym starszym. W ten sposób Indigenous
Community Enterprises z Cameron w Arizonie nie tylko wykorzysta drewno z lasów
i stworzy lokalne miejsca pracy, ale też przedłuży tradycje mieszkania w domach
tradycyjnych choć bardzo unowocześnionych. To pozytywna inicjatywa ekologiczna,
a jednocześnie dbająca o integracje i tradycje plemienia – oby takich było jak
najwięcej.20
American Forests, Autumn 2002, ss. 39-42: "Hogan of hope".
Haile, Bernard, "Why the Navajo hogan?" w: Primitive Man, vol. 15, no. 3/4, July-20Hogans of hope. American Forests. Autumn 2002, ss 39-42
Bibliografia
13
Ewa Dżurak 3/4/13
October 1942.
Kluckhohn, Clyde; Dorothea Leighton, The Navajo. Cambrigde MA: Harvard
University Press 1976.
Kluckhohn, Clyde; Leland C. Wyman, An Introduction to Navaho Chant Practice, New
York: Kraus Reprint 1969.
Newcomb, Franc Johnson, Navajo Omens and Taboos, Santa Fe: The Rydal Press
1940.
Reichard, Gladys A., Navajo Religion: a study of symbolism, Princeton NJ: Princeton
University Press 1990.
Whiterspoon, Gary, Language and Art in Navajo Universe, Ann Arbor: University of
Michigan Press 1970. Wyman, Leland C., Blessingway, Tucson AZ: University of
Arizona Press 1970.
Attached:
Two photographs, please use credits for photos.
Photographed by Clarenda Begay, Navajo Nation Museum
Contemporary hogan near Chinle, AZ, ca. 2007
Tradtional hogan at the Navajo Nation Museum, Window Rock, AZ., ca 2009.
14