Download - Włosi. Życie to teatr

Transcript
Page 1: Włosi. Życie to teatr
Page 2: Włosi. Życie to teatr

2

Page 3: Włosi. Życie to teatr

Maciej A. BrzozowskiW³osi. ¯ycie to teatr

3

M A C I E J A . B R Z O Z O W S K I

Warsz aws kie w ydawni ct wo liter ac kie

MUZA SA

Ż y c i e t o t e a t r

WŁOSI

Page 4: Włosi. Życie to teatr

Projekt ok³adki: Jacek SzewczykKonsultacja: prof. Piotr SalwaRedaktor serii: Halina Ha³ajkiewiczRedakcja techniczna: Zbigniew KatafiaszKorekta: Halina Ha³ajkiewicz

Na ok³adce wykorzystano zdjêcie Blue Images/Corbis/FotochannelsW ksi¹¿ce z archiwum autora Maciej A. Brzozowski

by Maciej A. Brzozowski for this edition by MUZA SA, Warszawa 2014

ISBN 978-83-7759-633-4

Warszawskie Wydawnictwo LiterackieMUZA SAWarszawa 2014

4

Page 5: Włosi. Życie to teatr

All Italians are actors – only the worst of them are on thestage.(Wszyscy W³osi s¹ aktorami, ale tylko ci najgorsi wystê-

puj¹ na scenie).ORSON WELLES

5

Page 6: Włosi. Życie to teatr

6

Page 7: Włosi. Życie to teatr

Prolog

We W³oszech

We W³oszechs¹ rzeczy – o nich ci nikt nie powies¹ rzeczy – ich ci nikt nie daurodzi³eœ siê i umrzesz tutajurodzi³eœ siê i umrzesz tutajw kraju po³owicznej prawdy

dok¹d uciekniesz?we W³oszech spluwy w autachwe W³oszech Machiavelli i Foscolowe W³oszech mistrzowie œwiata

we W³oszech

przybywajwe W³oszech spêdziæ wakacje nad morzemwe W³oszech operowaæ lepiej siê nie dajwe W³oszech do szpitala siê nie wybierajwe W³oszech ¿ycie przepiêknewe W³oszech wielkie przyjêcia i galewe W³oszech biznesy robi siê szemranewe W³oszech s¹siad do ciebie strzela

7

Page 8: Włosi. Życie to teatr

we W³oszechs¹ rzeczy – o nich ci nikt nie powies¹ rzeczy – ich ci nikt nie daurodzi³eœ siê i umrzesz tutajurodzi³eœ siê i umrzesz tutajw kraju po³owicznej prawdy

dok¹d uciekniesz?we W³oszech prawdziwi mafioziwe W³oszech ci najbardziej niebezpieczniwe W³oszech dziewczyny stoj¹ na ulicywe W³oszech makaron jesz robiony w domuwe W³oszech z³odzieje wchodz¹ ci do domuwe W³oszech na sta³e nie znajdziesz robotywe W³oszech ca³ujesz krucyfiksywe W³oszech monumentywe W³oszech malowid³a i koœcio³ywe W³oszech sentymentywe W³oszech wiocha i porwania

we W³oszechs¹ rzeczy – o nich ci nikt nie powies¹ rzeczy – ich ci nikt nie daurodzi³eœ siê i umrzesz tutajurodzi³eœ siê i umrzesz tutajw kraju po³owicznej prawdy

dok¹d uciekniesz?we W³oszech laski siê podrywawe W³oszech kobiety fotografujewe W³oszech modelki szanta¿ujewe W³oszech naucz siê sztukiwe W³oszech ludzie czytaj¹ karty

8

Page 9: Włosi. Życie to teatr

we W³oszech morderstwa nigdy niewyjaœnionewe W³oszech twarze zaginione i g³osy kupione

we W³oszechs¹ rzeczy – o nich ci nikt nie powies¹ rzeczy – ich ci nikt nie daurodzi³eœ siê i umrzesz tutajurodzi³eœ siê i umrzesz tutajw kraju po³owicznej prawdy*

* In Italia, muz. i s³. M. Dagani, E. Caruso, L. Porzio, F. Tarducci, published by:Universal Music Italia Srl./Warner/Chappell Music Italiana Srl./Dagani Ediz-musdi Massimilian (prze³. Maciej A. Brzozowski).

9

Page 10: Włosi. Życie to teatr

10

Page 11: Włosi. Życie to teatr

Akt IŒwiat przedstawiony

W³ochy to tylko pojêcie geograficzne.

Klemens Metternich

11

Page 12: Włosi. Życie to teatr

12

Page 13: Włosi. Życie to teatr

Ekspozycja

W³osi od zawszemieli znajomoœci u Stwórcy. Kiedy rozdzie-lano najlepsze tereny, na pewno nie stawili siê wczeœniej ni¿inni i nie stanêli w kolejce. Za³atwili to inaczej. Mo¿e u¿ylijednego ze swoich trików, namówili, przekonali, wyb³agali.I dostali. Teren w kszta³cie buta, i to wcale nie pantofelka,tylko potê¿nego, choæ kszta³tnego, botka. But, który na po³u-dniu wymierza kopniaka Sycylii, od pó³nocy otaczaj¹ Alpy,a przez jego œrodek biegn¹ Apeniny. Góry i wy¿yny to a¿siedemdziesi¹t siedem procent powierzchni kraju. Pó³wysepma tysi¹c szeœæset kilometrów d³ugoœci, w czym jest ponadsiedem i pó³ tysi¹ca kilometrów zapieraj¹cego dech w pier-siach wybrze¿a, oblewanego przez czterymorza: Adriatyckie,Joñskie, Liguryjskie i Tyrreñskie. Ozdabia go piêædziesi¹twysp,w tymdwie najwiêksze: Sardynia i Sycylia. Reszta zgrupowa³asiê w trzynastu archipelagach. Uff, te wszystkie liczby topewniewyj¹tkowa gratka dla numerologów.Nie cyferki s¹ tujednak wa¿ne – ca³oœæ, jak siê teraz mówi, „robi nastrój”.A ca³e to fantastyczne terytorium jest teraz republik¹ za-

mieszkan¹ przez ponad szeœædziesi¹t milionów ludzi, g³ów-nie W³ochów, ale tak¿e Sardyñczyków, Tyrolczyków, S³o-weñców, Albañczyków czy Francuzów. Kraj podzielony jestna dwadzieœcia regionów. Piêæ z nich (Dolina Aosty, Sycylia,Sardynia, Trydent-Górna Adyga, Friuli-Wenecja Julijska) totak zwane regiony specjalne (maj¹ szerokie kompetencje

13

Page 14: Włosi. Życie to teatr

ustawodawcze i wykonawcze), ale i tak ró¿norodnoœæ, kraj-obrazowa, kulturowa, gastronomiczna czy wreszcie ling-wistyczna sprawia, ¿e ka¿dy region wydaje siê oddzielnympañstwem. Co ma zreszt¹ swoje uwarunkowania w historiiPó³wyspu Apeniñskiego, który teraz nazywamyW³ochami.W³ochy niemal w ca³oœci le¿¹ w strefie klimatu podzwrot-

nikowego w jego œródziemnomorskiej odmianie. Ale typowyklimat œródziemnomorski nie wystêpuje nigdzie poza w¹-skim pasem wybrze¿a: ani w centrum kraju, ani w górach.St¹d – czêsto – gor¹ce lata, dokuczliwe, ch³odne i deszczowezimy, na pó³nocy kraju w dodatku œnie¿ne, a os³awionaw³oska pogoda wcale nie jest a¿ tak wyj¹tkowa – lubi zaska-kiwaæ ch³odem w maju czy wrzeœniu, powala tropikalnymiupa³ami i wilgoci¹ w czerwcu.

W rzeczywistoœci klimat W³och pó³nocnych jest mniejwiêcej taki sam jak ten w wiêkszoœci krajów Europykontynentalnej. W Mediolanie i Turynie jest ch³odniejzim¹ ni¿ w Kopenhadze, cieplej latem ni¿ w La Valletcieczy Algierze.W³ochy œrodkowe i po³udniowemaj¹ mniejwiêcej ten sam klimat co inne kraje œródziemnomorskie– na wybrze¿u bardziej ³agodny ni¿ w g³êbi l¹du, z pew-noœci¹ nie tak dobry zim¹ jak w Hongkongu czy naKrymie. Zima jest o wiele przyjemniejsza w Egipcie,na Florydzie czy na Saharze […]. Rzym wszyscy znaj¹z powodu warunków klimatycznych, jednych z najbar-dziej nieprzyjemnych na œwiecie: sirocco wieje przezprawie dwieœcie dni w roku. Ten dusz¹cy ciep³y wietrzyk,który wype³nia niebo niskimi, szarymi chmurami nas¹-czonymi wilgoci¹, sprawia, ¿e grzyb pojawia siê wszê-dzie, pokrywa œciany plamami wilgoci, a ludzie czuj¹ siêzmêczeni, podenerwowani, otumanieni.

14

Page 15: Włosi. Życie to teatr

Oto jak podsumowuje klimatyczne uroki pó³wyspu dzien-nikarz Luigi Barzini w ksi¹¿ce Gli Italiani (W³osi)1. Ale tak dokoñca nie powinniœmymuwierzyæ. Jak przysta³o naW³ocha– trochê dramatyzuje. Nam, podobnie jak i innym przy-byszom z pó³nocy, klimat apeniñski najczêœciej kojarzy siêz rajem.

15

Page 16: Włosi. Życie to teatr

Ods³ona I

Zjednoczeni mimo woli

Gdyby Republika W³oska by³a zwyk³ym, uporz¹dkowa-nym i od wieków stabilnym politycznie krajem, ta ksi¹¿kanigdy by nie powsta³a. Ale na szczêœcie (dla autora i, mamnadziejê, czytelników) tak nie jest. To nie tylko kraj kontra-stów, ale i paradoksów. Takie s³owa jak „logika” nabieraj¹ tuczasem innego, odmiennego znaczenia, na scenie politycznejpojawiaj¹ siê ludzie rodem z operetki, a niektóre wydarzeniapañstwowe przypominaj¹ wodewil.W³ochy nie s¹ jednak operetkowym pañstewkiem: to trze-

cia, po niemieckiej i francuskiej, gospodarka Europy i jednoz dziewiêciu najbardziej uprzemys³owionych i najbogatszychpañstw œwiata. Naprawdê niez³y wynik dla kraju takm³odego,który istnieje przecie¿ dopiero od stu piêædziesiêciu dwóch lat,a dok³adnie od 1861 roku, kiedy to proklamowano powstanieKrólestwa W³och obejmuj¹cego ca³y Pó³wysep Apeniñski.Przed t¹ dat¹ pod wzglêdem administracyjnym by³o tu o wielet³oczniej, a W³ochy jako pañstwo po prostu nie istnia³y…Niegdyœ tereny pó³wyspu zajmowa³o potê¿ne Imperium

Romanum, cesarstwo rzymskie kontroluj¹ce spor¹ czêœæ kon-tynentu. Po jego upadku, najazdach barbarzyñskich hord, powalkach i rywalizacjach przyby³ych z pó³nocy Germanów,Ostrogotów, Wizygotów, Longobardów czy wreszcie Bizan-tyjczyków zaczê³y tu powstawaæ niezale¿ne organizmy pañ-stwowe.

16

Page 17: Włosi. Życie to teatr

Gdyby na mapê dzisiejszych W³och na³o¿yæ tê z okresurenesansu, okaza³oby siê, ¿e pó³nocn¹ i œrodkow¹ czêœæ pó³-wyspu zajmuje… ponad dwadzieœcia pañstw! S¹ wœród nichksiêstwa, republiki, markizaty czy typowo w³oskie signorie– miasta-pañstwa zarz¹dzane przez bogate rody. Ka¿dez nich kieruje siê interesami swojego w³adcy, ka¿de pozostajew strefie wp³ywów innej europejskiej potêgi.A oto mapa z 1494 roku. Przypomina jednokolorowy

but w pstrokatej spódniczce. But to wielkie Królestwo Nea-polu i Sycylia, wtedy we w³adzy hiszpañskich Aragoñczy-ków. Ale ju¿ powy¿ej kolana, czyli Pañstwa Koœcielnego,strój nabiera barw. Mamy tu i toskañskie republiki Floren-cji, Sieny i Lukki, mamy ksiêstwa Urbino i Camerino, si-gnorie w Perugii, Forli czy Ravennie, markizat w Ferrarze(razem z signori¹ w Bolonii podleg³y papiestwu) czy Man-tui, ksiêstwo w Mediolanie, jest wreszcie La Serenissima,Najjaœniejsza, jak nazywano morsk¹ Republikê Weneck¹.Trzysta jedenaœcie lat póŸniej (rok 1805) wielka nowina:

na mapie pojawia siê Królestwo W³och. W Mediolanie ce-sarz Napoleon zostaje koronowany na króla nowego pañ-stwa, które obejmuje czêœæ œrodkowo-wschodni¹ i frag-ment czêœci pó³nocnej pó³wyspu. Pañstwo przestaje istnieæpo klêsce Napoleona w 1814 roku, a jego terytorium po-nownie ulega podzia³om. Wracaj¹ poprzedni w³adcy..Czterdzieœci lat póŸniej: rok 1854. Napoleoñska prze-

sz³oœæ zosta³a ju¿ starannie wymazana. Mediolan ponow-nie przejmuje Austria, a dawn¹ waleczn¹ republikê morsk¹– Genuê – anektuje Królestwo Sardynii. Królestwo rz¹dzone(pamiêtajmy, ¿e na tych terenach wszystko jest mo¿liwe,a logika, tak¿e i w tym wypadku, bywa nieobecna) wcalenie przez Sardyñczyków, ale przez dynastiê sabaudzk¹,niegdyœ w³adców ma³ego ksiêstwa po³o¿onego na pograni-czu W³och i Francji. Urzêduj¹cy w Turynie Sabaudowie

17

Page 18: Włosi. Życie to teatr

przejmuj¹ Sardyniê od Aragoñczyków po wojnie o sukcesjêhiszpañsk¹. W ten sposób dynastia wywodz¹ca siê z tery-torium francuskiego Królestwa Burgundii ma w posiada-niu nie tylko dawn¹ republikê morsk¹ (Genuê), ale i drug¹co do wielkoœci, po Sycylii, wyspê na Morzu Tyrreñskim– Sardyniê. Dla u³atwienia pañstwo nazywane jest Piemon-tem, od regionu, w którym le¿y jego stolica…Karuzela nazw nie powinna ju¿ nas dziwiæ. Najwiêksze

wówczas pañstwo pó³wyspu rz¹dzone przez Burbonów,obejmuj¹ce Po³udnie z Neapolem jako stolic¹ i Sycyliê, toprzecie¿ Królestwo Obojga Sycylii. Obojga, bo sk³ada siêz dwóch czêœci: „z tej” i „z tamtej” strony Latarni, czyli napó³noc i na po³udnie od latarni morskiej w sycylijskiej Me-synie. Tak naprawdê jednak nazwa ma zwi¹zek z hiszpañ-sko-francusk¹ rywalizacj¹ o tê wyspê. A ca³e zamieszanieto tylko jeden z wielu dowodów na to, ¿e na terenie Italiiproste jest tylko jedzenie.Wracajmy do mapy. W drugiej po³owie XIX wieku Pó³-

noc to g³ównie pozostaj¹ce pod dyktatem Austrii KrólestwoLombardzko-Weneckie ze stolic¹ w Mediolanie i Królest-wo Sardynii (stolica w Turynie). Ni¿ej – Wielkie KsiêstwoToskañskie (Florencja), Pañstwo Koœcielne (Rzym) i Króle-stwo Obojga Sycylii (Neapol). Tu¿ przed zjednoczeniemmamy na pó³wyspie siedem pañstw, z których trzy s¹ nie-zale¿ne (królestwa: Sardynii i Obojga Sycylii oraz PañstwoKoœcielne), a cztery (ksiêstwa: Parmy i Modeny, Wielkie Ksiê-stwo Toskanii i Królestwo Lombardzko-Weneckie) pozosta-j¹ w strefie poœrednich lub bezpoœrednich wp³ywów Au-strii. Dwa i pó³ procent ludnoœci we wszystkich siedmiumówi po w³osku, reszta porozumiewa siê w swoich ojczy-stych dialektach.

18

Page 19: Włosi. Życie to teatr