ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

14
ZACHOWANIE TO SAMO CI PRZ Y ZMARTWYCHWSTANIU Ż Ś  Logic zne oraz rozumn e wyja nieni e jak b dzie utrwalo na pa mi ć zma rły ch ś ę ę i dokładnie odtworzona przy wzbudzeniu!  ? Strze mi , o Bo e! bo w tobie ufam  ż ę ż ? - Ps. 16:2  ?  Ale rzecze kt o: j ak o wz bu dze ni b ywaj umarl i, i w ja kim cie le w ych odz ?  ż ą ą O głu pi! T o, co ty s ieje sz, n ie by wać o ywi one , je liby nie u marło.  ż ź I co sieje sz, nie s iejesz c iała, kt óre ma p otem w yro ć, ś ale gołe zia rno, jak o si trafi, alb o pszen iczne, a lbo jakie kolwie k inne. ę Ale Bóg da je mu ciał o jako chc e, a ka demu n asien iu jego własne cia ło  ż ? (1 Kor. 15:35-38). GDY bez u prze dzenia cz ytam y te sło wa, widzim y, e Bib lia zg adza si z nau k ż ę ą  twierdz c, i ciał o, które po mierci si rozkł a da, nie b dzie wskrz eszone. ą ż ś ę ę  Pismo wi te nigd zie nie naucza o zma rtwy chwstaniu ciała jedn ostk i; pow y szy Ś ę ż  ust p ę wy ra nie t emu zaprzecza - ź ? O gł upi! (...) nie siejesz ciał a, które ma potem wyro ć ś ? . Cz st o st aw ia s i py ta ni a: J e li c iał o nie b dz ie w sk rzeszone, to w ja ki s po b ę ę ś ę  prz y zmart wychwstaniu zostanie zachowana t o samo ć? Czy pewna cz ć ż ś ęś  dawnej osoby nie musi być zachowana przez okres tej przerwy? Co jest tym nasieniem lub gołym ziarnem, które , jak mówi Aposto ł, wsiew ane jest w chwili mierci, a dane mu b dzi e t akie ciało , jak ie spo doba si Bog u? Czy nie ś ę ę   jest to co ś niem at erialnego, jakkolwiek by my t eg o ni e nazwali, dusz b d ś ą ą ź duchem, coś co Bóg przechowuje i czemu daje przy zmartwychwstaniu nowe cia ł o? Od po wiada my : Dusz jest c ał a ist ota c zuj ca. Gd y du sza lub istot a umie ra, us taje ą ą   jej wiadome ś istnie nie . Bóg zach ow uje pami ć i charakter jedno stk i nie jako co ę ś ni emat er ia ln eg o, lecz po prostu jako wspomnienie. Przy zmartw ychwstan iu udzieli On t pami ć ę ę i chara kt er nowemu ciału, zachow uj c w ten spo b ą  to samo ć. ż ś Wielu twierdzi, e nie mo e zrozumieć, jak umysłowe, moralne i religijne cechy ż ż  ch ar ak teru cz ł owi ek a mog by ć za chowane bez wci el enia ic h na czas ą  przerw y mi dz y mierci a zma rt w yc h w staniem w ja k materialn lub duchow ę ś ą ąś ą ą   sub st anc j . ę Jest to ta odwieczna trudno ć, która doprowadziła do po j cia o ś ę  nat ural nej, wrodzon ej nie mie rtel no ci dusz y oraz do teorii o bezc iele snych ś ś  duchach zmar ł ych (obydwa poj cia s niebibli jn e). Prz yznaje my, e ę ą ż  pr zedmiot ten jest tr udny do zrozumienia dla naszych ograniczonych umysł ó w. Ni e mo emy go ż w pełn i poj ć. Wkr ót ce, gd y nade jdz ie to, co jes t ą  do sk onał e i gd y p oz na my , t ak ja k jest e my p oznani, bez w tpie nia b dziemy ś ą ę  w stanie zrozumie ć go jasno. Niemniej jednak, mo emy do pewnego stopnia ż  zrozumieć go teraz. Fonograf ilustracją 

Transcript of ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

Page 1: ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

8/2/2019 ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

http://slidepdf.com/reader/full/zachowanie-tozsamosci-przy-zmartwychwstaniu 1/14

ZACHOWANIE TO SAMO CI PRZY ZMARTWYCHWSTANIUŻ Ś 

Logiczne oraz rozumne wyja nienie jak b dzie utrwalona pami ć zmarłychś ę ęi dokładnie odtworzona przy wzbudzeniu!

  ? Strze mi , o Bo e! bo w tobie ufam  ż ę ż   ? - Ps. 16:2

  ?  Ale rzecze kto: jako wzbudzeni bywaj umarli, i w jakim ciele wychodz ?  ż ą ąO głupi! To, co ty siejesz, nie bywać o ywione, je liby nie umarło. ż ź I co siejesz, nie siejesz ciała, które ma potem wyro ć,śale gołe ziarno, jako si trafi, albo pszeniczne, albo jakiekolwiek inne.ęAle Bóg daje mu ciało jako chce, a ka demu nasieniu jego własne ciało ż  ? 

(1 Kor. 15:35-38).

GDY bez uprzedzenia czytamy te słowa, widzimy, e Biblia zgadza si z naukż ę ą  twierdz c, i ciało, które po mierci si rozkłada, nie b dzie wskrzeszone.ą ż ś ę ę  Pismo wi te nigdzie nie naucza o zmartwychwstaniu ciała jednostki; powy szyŚ ę ż  ust pę wyra nie temu zaprzecza -ź ?O głupi! (...) nie siejesz ciała, które ma potemwyro ć ś ?.

Cz sto stawia si pytania: Je li ciało nie b dzie wskrzeszone, to w jaki sposóbę ę ś ę  przy zmartwychwstaniu zostanie zachowana to samo ć? Czy pewna cz ćż ś ęś  dawnej osoby nie musi być zachowana przez okres tej przerwy? Co jest tymnasieniem lub gołym ziarnem, które, jak mówi Apostoł, wsiewane jest wchwili mierci, a dane mu b dzie takie ciało, jakie spodoba si Bogu? Czy nieś ę ę  

 jest to coś niematerialnego, jakkolwiek by my tego nie nazwali, dusz b dś ą ą ź duchem, coś co Bóg przechowuje i czemu daje przy zmartwychwstaniu nowe ciało?Odpowiadamy: Dusz jest cała istota czuj ca. Gdy dusza lub istota umiera, ustajeą ą     jej wiadomeś istnienie. Bóg zachowuje pami ć i charakter jednostki nie jako coę ś niematerialnego, lecz po prostu jako wspomnienie. Przy zmartwychwstaniuudzieli On t pami ćę ę i charakter nowemu ciału, zachowuj c w ten sposóbą   to samo ć.ż ś

Wielu twierdzi, e nie mo e zrozumieć, jak umysłowe, moralne i religijne cechyż ż  charakteru człowieka mog być zachowane bez wcielenia ich na czasą   przerwy mi dzy mierci a zmartwychwstaniem w jak materialn lub duchowę ś ą ąś ą ą   

substancj .ę Jest to ta odwieczna trudno ć, która doprowadziła do poj cia oś ę  naturalnej, wrodzonej nie miertelno ci duszy oraz do teorii o bezcielesnychś ś  duchach zmarłych (obydwa poj cia s niebiblijne). Przyznajemy, eę ą ż  przedmiot ten jest trudny do zrozumienia dla naszych ograniczonychumysłów. Nie mo emy goż w pełni poj ć. Wkrótce, gdy nadejdzie to, co jestą   doskonałe i gdy poznamy, tak jak jeste my poznani, bez w tpienia b dziemyś ą ę  w stanie zrozumieć go jasno. Niemniej jednak, mo emy do pewnego stopniaż  zrozumieć go teraz.

Fonograf ilustracją 

Page 2: ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

8/2/2019 ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

http://slidepdf.com/reader/full/zachowanie-tozsamosci-przy-zmartwychwstaniu 2/14

Zupełnie zadowalaj c ilustracj jest fonograf. Wspomniany jest on w V tomieą ą ą   Wykładów Pisma wi tegoŚ ę , s. 476, par. 3, 4 - wydanie z 1923 roku oraz s. 477,par. 1, 2 - wydanie z 1964 roku: ?Ale kto w tpi cy mógłby zapytać: Jak Bógś ą ą   mo e przy zmartwychwstaniu przywrócić kompletnie do istnienia miliony ludziż  tak, e ka dy pozna samego siebie i skorzysta dzi ki pami ci z obecnychż ż ę ę  

do wiadcze yciowych? Odpowiadamy: przecie nawet człowiek potrafiś ń ż ż  utrwalić posługuj c si fonografem [i magnetofonem] swoje słowa i w ka deją ę ż  chwili mo e je powtórzyć. Tym bardziej Stwórca zdolny jest zrekonstruować dlaż  całego rodzaju ludzkiego takie organy mózgowe, jakie doskonale odtworz ka deą ż  uczucie, ka d my l i do wiadczenie przeszło ci.ż ą ś ś ś

Dawid mówi o tej mocy Boskiej, a słowa jego mo na zastosować w proroczyż  sposób do zmartwychwstania albo refleksyjnie do pierwszego urodzenia.Powiada on: "Wysławiam ci dlatego, e si zdumiewam strasznym ię ż ę  dziwnym sprawom twoim. (...) Nie zataiła si adna ko ć [organizm] mojaę ż ś  przed tob , chocia em byłą ż uczyniony w skryto ci i misternie zło ony wś ż  

nisko ciach ziemi. Niedoskonałyś płód ciała mego widziały oczy twoje; w ksi gię  twoje wszystkie członki moje wpisane s , w których kształtowane byłyą   [stopniowo], gdy jeszcze adnego z nich nie było"ż (Ps. 139:14?16).?

  Trzymaj c si szczegółów ilustracji z fonografem (magnetofon mógłby byćą ę  podobnie u yty), widzimy, e nagrana płyta przedstawia nasz cały fizycznyż ż  organizm, szczególnie mózg.

Sił nap dow przyrz du rejestruj cego jest mechanizm, który przedstawiaą ę ą ą ą    zatem naszego ducha lub moc ycia. Dopiero gdy w urz dzeniu znajdzie siż ą ę ycie,ż mo na dokonać nagrania, podobnie tylko za ycia mo emy wypisywaćż ż ż  

charakter w naszym organizmie.

D wi k kierowany do urz dzenia przedstawia nasze my li, słowa i czyny, a wibracjeź ę ą ś  igły reprezentuj chemiczne i inne przemiany niezb dne dla wytworzenia w naszymą ę  organizmie wra e .ż ń

Gdy nagranie jest zako czone widać, e składa si ono z mniej lub bardziejń ż ę  ci głegoą  szeregu drobnych, falistych znaków na powierzchni płyty.Odpowiadaj one wra eniom wyrytym w naszym organizmie, szczególnie wą ż  naszym mózgu,a wywołanym naszymi my lami, słowami i czynami. Chocia nagranie w cisłymś ż ś  

tego słowa znaczeniu jest seri falistych znaków, to jednak cała płyta jest tak eą ż  nazywana nagraniem. Podobnie jest z nami: nasza cała istota stanowidusz ,ę chocia dusz w cisłym tego słowa znaczeniu jest charakter, zasadniczaż ą ś  cz ćęś naszej osobowo ci.ś

Gdy w fonografie umie cimy płyt , poczynimy odpowiednie przygotowania iś ę  o ywimyż urz dzenie przez wprowadzenie go w ruch, mowa lub melodia b dą ę ą  dokładnie odtworzone ? te same słowa, ten sam ton, ta sama modulacja itd.?wszystko identyczne z tym, co było mówione lub piewane.ś

Przypu ćmy teraz, e płyta została zniszczona, nikt z ludzi nie jest w stanieś ż  zrobić innej, podobnej do niej pod ka dym wzgl dem. Jednak chociaż ę ż człowiek nie ma takiej mocy, Wszechmog cy j posiada. Mo liwym jest dlaą ą ż  Boga dostrze enież  

2

Page 3: ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

8/2/2019 ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

http://slidepdf.com/reader/full/zachowanie-tozsamosci-przy-zmartwychwstaniu 3/14

i zapami tanie znaków oryginalnej płyty tak dokładnie, e lata, a nawetę ż  wieki po jej zniszczeniu, mo e On wyryć je na nowej. Jest On w stanie takż  dokładnie odtworzyć długo ć, szeroko ć i kształt linii i ich wzajemny układ,ś ś  e wszyscy słuchaj cy płyty powiedzieliby: Patrzcie! To jest oryginalnaż ą   

płyta!

 To wła nie zamierza uczynić Bóg z ka d jednostk , zarówno z Ko cioła, jakś ż ą ą śi ze wiata. Ka dy wypisuje w swym organizmie, szczególnie w swymś ż  mózgu, własny charakter. Ka da my l, a szczególnie ka de słowo i czyn,ż ś ż  zostawia ladś w organizmie. My l zostawia nikły lad, słowo gł bszy, a czynś ś ę   jeszcze gł bszy,ę ponieważ ?uczynki gło niej mówi ni słowaś ą ż ?. Wszystkie oneprzyczyniaj si doą ę kształtowania charakteru. Je li my l cz sto powraca, toś ś ę  pr dzej mo e uwidocznićę ż si ona przez słowo lub czyn. Im cz cieję ęś  powtarzane s my li, słowa i czyny, tym gł bsze staj si powstałe wą ś ę ą ę  naszym organizmie, szczególnie w naszym mózgu, linie charakteru. Zbiegiem czasu lady te staj si tak gł bokie, e nazywamy jeś ą ę ę ż  

 przyzwyczajeniami.

Przyzwyczajenia tworz charakterą 

Charakter człowieka mo na zdefiniować jako sum jego przyzwyczaje  ż ę ń. Gdytworz si przyzwyczajenia, lady powstaj nie tylko w mózgu, lecz cz stoą ę ś ą ę  tak e w całym organizmie. Mniej lub bardziej uwidaczniaj si one naż ą ę  twarzy, w sposobie chodzenia, tonie głosu i u cisku dłoni. Gdy jeste myś ś  komu przedstawiani, mniej lub bardziej wiadomie kształtujemy sobieś ś  przybli on ocen jego charakteru. Je li ma on szczery, uczciwy wyraz oczu,ż ą ę ś  całej twarzy i sposób bycia, je li ma radosn nut w głosie, je li serdecznieś ą ę ś  

ciska dło ,ś ń wiemy, e spotkali my kogo , komu mo emy zaufać. Z drugiejż ś ś ż  strony, je li jegoś oczy s zło liwe i chytre, u miech cyniczny, chódą ś ś  ukradkowy, a u cisk dłoni chłodny, jeste my przekonani, e powinni myś ś ż ś  mieć jak najmniej do czynienia z tym człowiekiem. Nie ma potrzeby wchodzićw dalsze szczegóły. Wystarczaj co du o zostało powiedziane, by przypomniećą ż  nam, e charakter człowieka cz stoż ę objawia si , przynajmniej do pewnegoę  stopnia, w ogólnym jego wygl dzie.ą 

Ale te znaki zewn trzne, chocia zasadniczo s dowodami odpowiednich zmianę ż ą   w mózgu, do pewnego stopnia przynajmniej s tak e skutkiemą ż  dziedziczno ci oraz wpływu otoczenia i nie zawsze s pewn wskazówkś ą ą ą 

tego, co dzieje si we wn trzu. Dlatego nie zawsze mo emy oceniaćę ę ż  charakter człowieka po jego wygl dzie. Bóg nie tyle patrzy na wygl dą ą   zewn trzny (1 Sam. 16:7), co na umysłę i serce, cechy umysłowe i moralne,b d ce wynikiem zmian w mózgu. On dostrzegaę ą  te zmiany i, jak poetycko wyra aż  to prorok Malachiasz (3:16), wpisuje je wszystkie do Swojej ?ksi gi pami tkię ą  ? ?toznaczy, umieszcza je w Swej pami ci. Kiedyę wi c nadejdzie czas wzbudzeniaę  umarłych, to bez wzgl du na długo ć przerwy,ę ś choćby trwała ona wielestuleci, odtworzy, wyci nie On te cechy charakteru na nowym ciele, tak jakś  mógłby to uczynić z falistymi znakami p kni tej płyty na nowym kr ku.ę ę ąż  Bóg bez w tpienia mógł to uczynić na pocz tku, nie wymagaj c od nasą ą ą   formowania naszego własnego charakteru, lecz woli On post pować z namię   jak z osobami wolnymi i rozumnymi.

3

Page 4: ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

8/2/2019 ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

http://slidepdf.com/reader/full/zachowanie-tozsamosci-przy-zmartwychwstaniu 4/14

 Tak wi c to samo ć ka dej jednostki na wiecie b dzie przy zmartwychwstaniuę ż ś ż ś ę  zachowana. Ka dy b dzie pami tał swoje przeszłe ycie, tak jak pami ta jeż ę ę ż ę  teraz. Jego przyzwyczajenia, dobre lub złe, b d takie same. Ka de uczucie,ę ą ż  my lśi do wiadczenie zostanie doskonale odtworzone. W ten sposób rozpozna onś  

siebie. Rozpoznaj go tak e jego przyjaciele, nie tyle po jego wygl dzieą ż ą   zewn trznym, co po jego przyzwyczajeniach. Przypominacie sobie, jakę  na ladowcy naszego Pana nie mogli Go rozpoznać po Jegoś  zmartwychwstaniu dopóki nie objawił si On takim czy innym Swoimę  zwyczajem. Maria uwa ała Go za ogrodnika, aż ż do chwili, gdy czulepowiedział do niej tak dobrze znanym jej tonem: ?Mario!? Wtedy, od razupoznaj c Go, odwróciła si i powiedziała:ą ę ?Mistrzu!?Dwaj uczniowie, którzy tegosamego dnia szli wraz z Nim do Emaus, nie rozpoznali Go po wygl dzieą  i głosie,chocia serca ich wewn trz płon ły, gdy rozmawiali z Nim po drodze, leczż ą ę gdypó niej,ź ?wzi wszy chleb, błogosławił, a łami c podawał imą ą  ?, natychmiast Gopoznali, a wtedy ?On znikn ł z oczu ichą  ?.

Stawiany jest zarzut, e twierdzenie, i Bóg gromadzi w Swej pami ciż ż ę  wszystkie złe czyny, jest dla Niego poni aj ce. Jest to z pewno ciż ą ś ą   nieporozumienie! Czy stawiaj cy zarzut uwa a, e Bóg w jakikolwiek sposóbą ż ż  skala si ? Pami ć złychę ę czynów nie kala Boga. Wiemy, e nie, gdy Bóg jestż ż  wi ty i nie mo e być kuszonyś ę ż przez zło. Bóg jest s dzi , a niemo liwym byłobyę ą ż  

Dla wła ciwe os dzanie bezń ś ą  znajomo ci dobra i zła i pami tania charakteruś ę  zarówno sprawiedliwych jak i niesprawiedliwych. ?Poniewa ka dy uczynek iż ż  ka d rzecz tajn , lub dobr , lub zł , Bóg na s d przywiedzież ą ą ą ą ą   ?(Kazn. 12:14).

Pochodzenie słowa ?charakter?

Z punktu widzenia etymologii słowo ?charakter? jest bardzo odpowiednim. Jest to słowo greckie, oznaczaj ce według Liddella i Scotta: 1) przyrz d doą ą   znakowania lub rycia; tak e osob , rytownika; 2) pospolicie, znak wyryty lubż ę  wyci ni ty, odcisk lub stempel na monetach i piecz ciach, tak eś ę ę ż  znak lubodcisk wyci ni ty (niejako) na osobie lub rzeczy, przy pomocy którego inniś ę   j poznają ą; znak wyró niaj cy, cech charakterystyczn , charakter.ż ą ę ą  

Znaki na mózgu

Mózg składa si z dwóch półkulę białej substancji wzajemnie poł czonych u podstawyą   

i pokrytych cienk warstwą ą szarej substancji. Poniewa powierzchnia mózguż  gł bokimi i płytkimię sulci (rowkami) zwini ta jest w płaty i zwoje, powierzchniaę  szarej substancji na powierzchni mózgu jest bardzo du a. Je li bardzo cienkież ś  partie tej szarej substancji zbadamy pod silnym mikroskopem, znajdziemytam wzajemnie stłoczone, niezliczone, malutkie ciałka zwane neuronami lubkomórkami nerwowymi. Ze sob i ze wszystkimi cz ciami ciała poł czoneą ęś ą   s one delikatnymi włóknami nerwowymi, które tworz biał substancją ą ą ę mózgu. Fizjolodzy przypuszczaj , e neurony kieruj naszymi my lami, słowami ią ż ą ś  czynami oraz e s one magazynem naszej pami ci. Mo liwe zatem, eż ą ę ż ż  neurony, a raczej zmiany, jakie w nich zachodz , odpowiadaj falistymą ą   znakom na powierzchni płyty fonografu.

4

Page 5: ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

8/2/2019 ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

http://slidepdf.com/reader/full/zachowanie-tozsamosci-przy-zmartwychwstaniu 5/14

 Je li tak jest, Bóg przy zmartwychwstaniu odtworzy podobny układ neuronówś  w mózgu nowego ciała, w wyniku czego dawne przyzwyczajenia, słowa i czynyzostan przywrócone.ą 

?Ka demu nasieniu jego własne ciałoż ?

Nasz Bóg jest niesko czenie kochaj cym i m drym.ń ą ą  ?A miłosierdzie jego nadwszystkimi sprawami jego? (Ps. 145:9). Ka demu, kto oka e si tegoż ż ę  godnym, udzieli On prawego i odpowiedniego pragnienia serca. NoweStworzenia wytrwale powinny kierować swoje uczucia ku rzeczom w górze, anie ku tym na ziemi (Kol. 3:2), bo je eli b d to czynić, przyż ę ą   zmartwychwstaniu otrzymaj niebia skie, duchowe ciało, takie jakie maą ń  drugi Adam, wielki Przewodniki niebia ski Pan. Ale s te iń ą ż ?inne?ziarna (1 Kor. 15:37). Je li oka si tegoś żą ę  godnymi, tak e i one otrzymaj wła ciwe pragnienie serca.ż ą ś

Wielu jest takich, którzy mówi o niebie, mówi , e maj nadziej pój ć doą ą ż ą ę ś  nieba, ale nie ma tam ich serca. Ich uczucia nie s duchowe, lecz ziemskie.ą    Takie osoby b d wi cej ni zadowolone z przywróconego Raju. Przewy szy onę ą ę ż ż  wielce najsłodsze pragnienia ich serc i naj mielsze marzenia ich wyobra ni.ś ź

Droga siostra w Prawdzie, robi c pewnego dnia zakupy, przypadkowoą   usłyszała cz ć rozmowy mi dzy duchownym a pani stoj c obok niej przy tejęś ę ą ą ą    samej ladzie. Okazało si , e kobieta ta była powa nie chora, a duchownyę ż ż  współczuł jej.W trakcie rozmowy kobieta powiedziała: ? Tak, naprawd byłam powa nie chora;ę ż  tylko dzi ki miłosierdziu Bo emu nie jestem dzisiaj w niebieę ż ?. Najwyra niej nieź  

pragn ła ona pój ć do nieba. Jej uczucia skupione były na rzeczach ziemskich.ę śCi z ludzi, którzy maj ziemskie, cielesne pragnienia, w Tysi cleciu, je li b dą ą ś ę ą   posłuszni wielkiemu Po rednikowi, zmartwychwstan podobni doś ą   pierwszego Adama jako doskonałe ludzkie istoty posiadaj ce pełn władz nadą ą ę  doskonałą ziemi . Gdy zostan wzbudzeni z grobu, stanu mierci, w ich ciałachą ą ś  zostanie wyci ni ty dokładnie taki sam charakter, jaki posiadali w chwili mierci,ś ę ś  ponieważ  ?Na ka dym miejscu oczy Pa skie upatruj złe i dobreż ń ą  ? (Przyp.15:3) i Bóg odnotowuje charakter ka dego, zarówno z Ko cioła, jak i zeż ś  wiataś ? ?cobykolwiek siał człowiek, to te ć b dzież żą ę ? (Gal. 6:7). W ten sposób

zostanie zachowana przy zmartwychwstaniu to samo ć ka dej jednostki iż ś ż  

ka dy b dzież ę odpowiedzialny za czyny popełnione w ciele.? Takci te napisane: Stał si pierwszy człowiek Adam w dusz yw , ale po ledniż ę ę ż ą ś  Adam w ducha o ywiaj cego. Wszak e nie jest pierwsze duchowne, ale cielesneż ą ż  [czyli naturalne], potem duchowne. Pierwszy człowiek z ziemi ziemski[ziemskiego pochodzenia]; wtóry człowiek sam Pan z nieba [niebia skiego,ń  duchowego pochodzenia]. Jaki jest ten ziemski, tacy te i ziemscy: a jaki jestż  niebieski, tacy te b d niebiescy. Aż ę ą    jako my nosiliś wyobra enież  ziemskiego,  tak b dziemy nosilię wyobra enie niebieskiego. To jednakż  powiadam, bracia! i ciałoż  i krew królestwa Bo ego odziedziczyć nie mog ; ani skazitelno ć nie odziedziczyż ą ś  

nieskazitelno ciś ?(1 Kor. 15:45?50).

5

Page 6: ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

8/2/2019 ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

http://slidepdf.com/reader/full/zachowanie-tozsamosci-przy-zmartwychwstaniu 6/14

Nowe Stworzenia, które nie s ju w ciele, lecz w Duchu, gdy mieszka w nichą ż ż  Duch Bo y, przy zmartwychwstaniu otrzymaj ciała duchowe, niebia skie.ż ą ń  ?Ale cielesny człowiek [nie po wi cony Bogu] nie pojmuje tych rzeczy, któreś ę  s z Ducha Bo egoą ż ?(1 Kor. 2:14). Jego umysł nie jest duchowy, lecz ziemski,tak wi c przy zmartwychwstaniu otrzyma ciało ziemskie, takie jakie miałę  

pierwszy Adam (1 Kor. 15:47, 48). ?Co si narodziło z ciała, ciało jest, a co się ę narodziło z Ducha, duchem jest?(Jan 3:6).

W wypadku Ko cioła charakterś Nowego Stworzenia odpowiada intencjom sercai wynikaj cym z nich staraniom. Niedoskonałe my li, słowa i czyny, nie b d ceą ś ę ą   rozmy lnymi, lecz wynikiem spowodowanej upadkiem niedoskonało ciś ś  naszego organizmu, przykryte s przypisaniem nam sprawiedliwo cią ś  Chrystusa. Przy zmartwychwstaniu zatem, zmiany neuronów b d ce wynikiemę ą   niedoskonało ciś ciała nie b d odtworzone, a w doskonałym ciele duchowym,ę ą   które Bóg stworzy, zostan wyci ni te te, które s wynikiem intencji serca. Wą ś ę ą    ten sposób zostanie zachowana to samo ć Nowego Stworzenia, lecz nież ś  

to samo ć starej, ludzkiej natury.ż ś  To tak jakby do wiadczony wokalista nagrywał swój piew na fonograf ś ś  wyposa onyż w wadliw płyt . Otrzymane nagranie byłoby nieharmonijne.ą ę  Lecz Bóg mo e zniszczyć wadliw płyt , zrobić now z nowego materiałuż ą ę ą    wy szej jako ci, odtworzyć na niej faliste znaki wywołane głosemż ś  piosenkarza, nie zwracaj c przy tym uwagi na inne, zale ne odą ż  niedoskonało ci płyty. Wynikiem byłoby doskonałe nagranie, które oddałobyś  pi kn melodi dokładnie tak, jak była ona piewana.ę ą ę ś

W wypadku wiata jednak e, ró ne zmiany neuronów zostan odtworzoneś ż ż ą  

w ludzkim, naturalnym ciele. B d one stworzone dokładnie takimi, jakimi byłyę ą   w starym organizmie. Wynikiem b dzie dokładne odtworzenie charakteruę   jednostki, jaki posiadała ona w chwili mierci. Małe dzieci, które zmarły zanimś  miały czas ukształtować charakter, nie b d miały do oduczenia si poę ą ę  zmartwychwstaniu adnych złych nawyków. B dzie to do pewnego stopniaż ę  korzystne dla nich, z drugiej jednak strony korzy ć ta b dzie wyrównanaś ę  brakiem lekcji uzyskanej przez poprzednie do wiadczenie ze złem. B d oneś ę ą   musiały zdobyć to do wiadczenie w czasie Tysi clecia.ś ą 

Znaczenie charakteru

Rozumiemy wi c wielkie znaczenie kształtowania teraz odpowiedniegoę  charakteru. Jest to jedyna rzecz, któr obecnie posiadamy i która zostanieą   przywrócona nam przy zmartwychwstaniu. Je li to zrozumiemy, zdamy sobieś  sprawęz bezwarto ciowo ci i przemijalno ci wszystkich innych rzeczy. Nasza uwagaś ś ś  nie b dzie tak bardzo skupiona na tym, co b dziemy je ć lub pić, w jakieę ę ś  ubierzemy si ubranie, ile zarobimy, jakie rodki zastosujemy na ró neę ś ż  dolegliwo ci cielesneś itd. Chocia rzeczy te s niezb dne dla zachowaniaż ą ę  naszego zdrowia i siły oraz wykonywania skuteczniejszej słu by dla Pana,ż  Prawdy i braci, to jednak zasadniczym celem jest kształtowanie charakteru napodobie stwo Chrystusa.ń Nasz czas, siły itd. powinny być zatem zu ywaneż  

przede wszystkim w realizacji tego celu, gdy wol Bo jest, by Jego dzieciż ą żą    

6

Page 7: ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

8/2/2019 ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

http://slidepdf.com/reader/full/zachowanie-tozsamosci-przy-zmartwychwstaniu 7/14

?były przypodobane obrazowi Syna jego, eby on był pierworodnym mi dzyż ę  wieloma braćmi?(Rzym. 8:29).

 To dlatego Jezus powiedział: ?szukajcie naprzód królestwa Bo ego i sprawiedliwo ciż ś   jego? (Mat. 6:33). To dlatego Apostoł napisał: ?wszystko poczytam sobie za

szkod dla zacno ci znajomo ci Chrystusa Jezusa, Pana mojegoę ś ś?

(Filip. 3:8).Wszystkie rzeczy, które wiat uwa a za tak wspaniałe i po dane, maj byćś ż żą ą   przez nas uwa ane za strat i mieci, aby my tylko mogli zdobyć uznanież ę ś ś  Chrystusa.

Czy sprawy domowe lub zawodowe wypełniaj nasze umysły? Czyą   martwimy si o nasz bilans? Je li tak, zdajmy sobie spraw z faktu, e teę ś ę ż  oraz wszystkie inne ziemskie rzeczy s jedynie drugorz dnymi. Wykonujmyą ę  w stosunku do nich nasz obowi zek, lecz nie pozwólmy im wypełnić naszychą   umysłów i serc. Powiedzmy raczej z Apostołem ? jedno czynię?(Filip. 3:14).

Ró nica mi dzy fonografem a człowiekiemż ę

W ten sposób fonograf słu y za dobr ilustracj metody, jakiej Bóg u yje, byż ą ę ż  zachować przy zmartwychwstaniu to samo ć ka dej jednostki. Mi dzyż ś ż ę  człowiekiema fonografem jest jednak e znaczna i wa na ró nica. Ten ostatni to poż ż ż  prostu urz dzenie mechaniczne, ten pierwszy natomiast jest dusz yj c ,ą ą ż ą ą   istot obdarzon czuciem.ą ą 

Fonograf jest w cało ci wytworem swego rodowiska. Nie ma sumienia aniś ś  poczucia moralno ci, to znaczy, nie ma zdolno ci odró niania dobra i zła; nieś ś ż  ma te woli. Je li kto piewa, nie mo e on powiedzieć sobie: Nie podoba miż ś ś ś ż  

si ta piosenka. Nie Zgadzam si z tym sposobem wyra ania. Nie mo eę ę ż ż  wstać i wyj ć, by znale ć sobie odpowiedniejsze towarzystwo. Słowem, nie mo eś ź ż  wiadomieś zmienić swego otoczenia. Dopóki kr ci si płytaę ę musi nagrywać

wszystko, co jest mówione b d piewane.ą ź ś

Chocia na człowieka, podobnie jak i na fonograf, wpływa otoczenie, mo e on,ż ż   je li chce, w mniejszym lub wi kszym stopniu je zmienić. Zwykle mo e onś ę ż  sobie dobierać lepszych lub gorszych kolegów, lepsze lub gorsze ksi ki,ąż  lepsze lub gorsze style ycia itd. Jest du o prawdy w starym powiedzeniu:ż ż  ?Ci gnie swój do swegoą  ?. Je li jeste pobo nego usposobienia, ludzie oś ś ż  wiatowym zmy le nie b d pragn li twego towarzystwa ani ty ich. Je liś ś ę ą ę ś  

nieustannie przebywasz z lud mi wiatowymi, chocia mo esz si od nichź ś ż ż ę  odł czyć, mniej lub bardziej b dziesz ska ony. Przejmiesz niektóre z ichą ę ż  wiatowych uczuć, gdy jak mówi Apostoł:ś ż ?złe rozmowy psuj dobreą   

obyczaje?(1 Kor. 15:33).

Przypu ćmy, e jeste członkiem jednej z sekciarskich denominacji chrze cija stwaś ż ś ś ń  i e zdałe sobie spraw z faktu, i w wyznaniu tym nauczane s powa neż ś ę ż ą ż  bł dy, jak doktryna o wiecznych m kach. Wiedz c, e masz do czynienia zę ę ą ż  lud miź przywi zanymi do wiata doczesnego, powiniene wyrzec sią ś ś ę ł czno ci z nimi. Bóg napomina nas:ą ś ?wynijd cie spo rodku nichź ś ?; ?oczy ćcieś  si wy, którzy nosicie naczynia [nauki] Pa skieę ń ? (2 Kor. 6:17; Izaj. 52:11). AApostoł zaleca, aby my nie opuszczali wspólnego zgromadzenia ( yd.ś Ż  10:25). Czy jest to zaprzeczeniem? Nie. Apostoł zwraca si do tych, którzyę  

7

Page 8: ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

8/2/2019 ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

http://slidepdf.com/reader/full/zachowanie-tozsamosci-przy-zmartwychwstaniu 8/14

staraj si być jak Chrystus i napomina ich, by cz sto wzajemnie sią ę ę ę spotykali, pobudzaj c si do miło ci i dobrych uczynków, a to tym cz ciej,ą ę ś ęś  gdy widzieć b d , e zbli aę ą ż ż si ów dzie , dzie Panaę ń ń ? dzie pomsty nadń  chrze cija stwem, dzie wyzwoleniaś ń ń Ko cioła. Je li zastosujemy si do radyś ś ę  Apostoła, stwierdzimy, e wynikaj ce z tego oddziaływanie na nasze umysłyż ą   

i serca b dzie dobre.ęNie mo emy jednak całkowicie unikn ć styczno ci ze złem, które jest wż ą ś  wiecie,ś i Bóg tego od nas nie oczekuje. Nasi przodkowie, z których wielu

było pobo nymi lud mi, dostrzegaj c nauk Pisma wi tego, mówi c , eż ź ą ę Ś ę ą ą ż  Ko ciół nie jest ze wiata, lecz od niego odł czony, zamykali si wś ś ą ę  klasztorach, ale na pró no. Nie mogli unikn ć zła wiata. Nie jest wol Bo ,ż ą ś ą żą   by Jego dzieci w ten sposób odł czały si od wiata. Złu, którego nie mo emyą ę ś ż  unikn ć, powinni myą ś oprzeć si w tym sensie, e nie wolno nam poddać się ż ę pod jego wpływ, by czynić lub my leć le. Przeciwnie, musimy dobremś ź  zwyci yć zło, poniewa zwyci zcom obiecał Jezus udział w Swymęż ż ę  

Królestwie. Oznacza to, e złeż wpływy z zewn trz powinny być u ywane jakoą ż  mo liwo ci pozwalaj ce nam z łaskiż ś ą  Bo ej na kształtowanie dobrychż  przyzwyczaje , my li, słów i czynów; przyzwyczajeń ś ń wiary, cierpliwo ci, cicho ci iś ś  miło ci. Przypu ćmy, e nie miałby sposobno ciś ś ż ś ś wypróbowania swojejcierpliwo ci, w jaki wi c sposób mógłby rozwin ć tś ę ś ą ę mocn zalet ?ą ę  Posłusze stwa uczymy si przez cierpienia, jak czynił to Jezus,ń ę nasz wielkiPrzewodnik ( yd. 5:8).Ż

 Tak wi c, gdy fonograf, dopóki kr ci si płyta, musi rejestrować wszystkieę ę ę  d wi ki dochodz ce z zewn trz, my przeciwnie, je li nie przyjmiemy jakoź ę ą ą ś  naszych my li, słów i czynów innych, zapisujemy w organizmach jedynieś  

własne. Bóg ka demu z nas pozwala na wolno ć woli, dopilnowuj cż ś ą     jednocze nie, aby wszystkie rzeczy razem dopomagały ku dobremu tym,ś  którzy Go kochaj , powołanym według Jego postanowienia (Rzym. 8:28).ą 

 Tak wi c jedn wielk ró nic mi dzy fonografem a istot ludzk jest fakt,ę ą ą ż ą ę ą ą    eż ta ostatnia posiada sumienie, zdolno ć rozpoznawania tego, co jest dobre iś  

tego, co jest złe, maj c woln wol w wyborze, które z nich odrzucić. Inną ą ę ą   wielk ró nic jest fakt, e gdy znaki zrobione s ju na płycie, maszyna nieą ż ą ż ą ż  mo eżz własnej woli wymazać ich lub pogł bić. Ludzie przeciwnie, w mniejszymę  lub wi kszym stopniu mog to uczynić. Aby to zrozumieć, zastanówmy si ,ę ą ę  

co to jest dusza yj ca.ż ą 

Dusza yj caż ą 

Słowo Bo e mówi:ż ?Stworzył tedy Pan Bóg człowieka z prochu ziemi, i natchn łą  w oblicze jego dech ywota. I stał si człowiek dusz ywi cż ę ą ż ą ą  ? (1 Moj . 2:7).ż  Gdy człowiek został stworzony z prochu ziemi, elementów ziemi, posiadał onwszystkie zdolno ci: słuchu, mowy, my lenia i działania, lecz adna z nich nieś ś ż  mogła być u ywana bez mocy ycia. Wtedy Bóg tchn ł w jego nozdrza dechż ż ą   ywotaż ? ducha, moc ycia. Dopiero wtedy, nie wcze niej, stał si człowiekż ś ę  

dusz yj c . Widzimy wi c, e dusz nie jest ani ciało, ani dech ywota,ą ż ą ą ę ż ą ż  

lecz jest ni cała istota czuj ca, istota obdarzona zmysłem postrzegania.ą ą 

8

Page 9: ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

8/2/2019 ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

http://slidepdf.com/reader/full/zachowanie-tozsamosci-przy-zmartwychwstaniu 9/14

Dominuj c cz ci duszy jest wola. Ona jest tymą ą ęś ą    ja (ego), prawdziwą  osob , gdy ciało jest w pewnym sensie narz dziem woli. Nie mo e byćą ż ę ż   jednak woli bez ciała. Człowiek z uszkodzonym mózgiem po wyzdrowieniu niemo e powiedzieć,ż co działo si w czasie jego nieprzytomno ci. Jest to zę ś  pewno ci niezaprzeczalnyś ą  dowód, e jego umysł i wola nie s niezale ne odż ą ż  

organizmu.

 Jak ju wspomnieli my, organem woli i rozumu jest szara substancja mózgu.ż ś  Mo na j podzielić na trzy o rodki: 1) o rodek czołowy, zajmuj cy si my leniemż ą ś ś ą ę ś  

i wol ; 2) o rodek ruchowy lub inaczej wyobra eniowo-ruchowy w rodku,ą ś ż ś  powy ejż uszu oraz 3) o rodek czuciowy z tyłu. Rozró nienie to nie jest jednakś ż  zupełne.

Neurony, komórki nerwowe, s w tych o rodkach uporz dkowane w grupy.ą ś ą   Komórki nerwowe kieruj ceą   prawą stron ciała s na przykład umieszczoneą ą   

po lewej stronie mózgu; o rodek nogi znajduje si w szarej substancji na samejś ę  górze mózgu; a o rodek ramienia nieco ni ej po tej samej (lewej) stronie mózgu;ś ż  o rodek szyi i twarzy, ł cznie z mow , jeszcze ni ej. To, co odnosi si doś ą ą ż ę  człowieka, odnosi si tak e, chocia w mniejszym stopniu, do wszystkichę ż ż  ssaków. One tak e posiadaj mózgi składaj ce si z szarej i białej substancjiż ą ą ę  wraz z neuronami i włóknami nerwowymi. One tak e reaguj na bod ce,ż ą ź  posiadaj wiadomo ć, do pewnego stopnia mog te rozumować. Dowodyą ś ś ą ż  odno nie natury duszy ludzkiej i jej rzekomej wrodzonej nie miertelno ciś ś ś  powszechnie przedstawiane na poparcie niebiblijnej doktryny stosowałybysi tak e do ni szych zwierz t.ę ż ż ą  

Prof. Dawid Ferrier, szkocki neurolog, pokazał ró ne o rodki mózgu,ż ś  przeprowadzaj cą  do wiadczenia z u yciem baterii na odsłoni tym mózguś ż ę  małpy. (Mózg jest nieczuły na ból). Po nabyciu wprawy przez dotykaniekolejno ró nych miejsc o rodka ruchowego, był on w stanie skłonić małpż ś ę do wykonywania ró nych czynno ci, takich jak wyci gni cie r ki, chwycenież ś ą ę ę   jabłka, przeniesienie go do ust i ugryzienie. Do wiadczenia te dały cennś ą  wiedz umo liwiaj c chirurgomę ż ą ą   zlokalizowanie u ludzi o rodka mózguś  zaatakowanego w wielu wypadkach przez nowotwór itp.

Włókna ł cz ce komórki nerwowe ze sob i z ró nymi cz ciami ciała zebraneą ą ą ż ęś  w cienkie lub grube sznury tworz ró ne nerwy. Dzieli si je na nerwyą ż ę  

czuciowe, ruchowe itd. Nerwy czuciowe przekazuj odpowiednim komórkomą   w o rodku czuciowym wra enia odbierane przez oko, ucho, usta, skór iś ż ę  inne cz cięś ciała. Stamt d włókna nerwowe przekazuj te wra enia najpierwą ą ż  do wy szychż o rodków rozumowych, a nast pnie zwykle do komórekś ę  nerwowych w o rodkuś ruchowym. Te z kolei daj pocz tek impulsomą ą   przekazywanym nerwami ruchowymi do odpowiednich mi ni szcz ki, krtani,ęś ę  ramienia, nogi itd.

Dla przykładu, kto stoj cy przed tob podnosi kij. Twoje oczy odbierajś ą ą ą wra enie i natychmiast impuls przekazywany jest do o rodków wzrokowychż ś  w tyle mózgu, co pozwala ci zobaczyć, co si dzieje. Wiadomo ć jest nast pnieę ś ę  

przekazana o rodkom rozumowym, zdajesz sobie spraw , e człowiek tenś ę ż  próbuje ci uderzyć. O rodki rozumowe natychmiast zdaj si bardzo czynne.ę ś ą ę  

9

Page 10: ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

8/2/2019 ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

http://slidepdf.com/reader/full/zachowanie-tozsamosci-przy-zmartwychwstaniu 10/14

Błyskawicznie przekazuj one wiadomo ć obydwom o rodkom ramienia, teą ś śz kolei przekazuj impulsy mi niom r k, po czym lewa r ka podnosi si , byą ęś ą ę ę  ci obronić, a twoja prawa l ka próbuje schwycić r k przeciwnika lub kij.ę ę ę ę    Jednocze nie wiadomo ć przekazana jest do o rodka mowy, a on z koleiś ś ś  przekazuje impulsy mi niom gardła i ust, po czym krzyczysz: Stój!ęś  

Skomplikowany proces, a jednak wszystko to dzieje si w ci gu sekundy.ę ą   Naprawd jeste my naderę ś cudownie stworzeni! (?Wysławiam ci dlatego, eę ż  si zdumiewam strasznym i dziwnym sprawom twoim.ę ?)

 Jak tworz si przyzwyczajeniaą ę

Z pocz tku przerwa mi dzy odebraniem jakiego konkretnego wra enia aą ę ś ż  czynno ciś ą  b d c jego wynikiem jest do ć długa. Jednak im cz ciej teę ą ą ś ęś  same my li,ś słowa i czyny nast puj po odebraniu pewnego wra enia lub seriię ą ż  wra e , tymż ń krótsza staje si ta przerwa, a w ko cu jest bardzo nieznaczna.ę ż ń  Niepotrzebny już   jest wiadomy wysiłek woli, czynno ć staje si mniej lubś ś ę  

bardziej automatyczn ,ą  powstaje przyzwyczajenie.

 Jak mo na to wyja nić? Być mo e, e podobnie jak pr d elektryczny łatwiejż ś ż ż ą    przepływa przez gruby przewód ni przez cienki, tak i włókna ł cz ce pewneż ą ą   komórki czuciowe z pewnymi komórkami rozumowymi i ruchowymi przezcz ste u ywanie mog zgrubieć i uaktywnić si , same komórki tak e mogę ż ą ę ż ą   stać si sprawniejsze, tak e nie potrzebny jest ju wiadomy wysiłek.ę ż ż ś

Przyzwyczajenia fizyczne

Mo na to zilustrować przedstawiaj c jak tworzy si przyzwyczajenież ą ę  fizyczne. Gdy kto zaczyna uczyć si jazdy na rowerze, mówi mu si , e je liś ę ę ż ś  

rower pochyla si w jedn stron , to by unikn ć upadku, natychmiast powinienę ą ę ą    on skierować przednie koło w t sam stron . Gdy tylko jednak usi dzie naę ą ę ą    rower i zostanie pozostawiony swym własnym umiej tno ciom, zaraz jakę ś  długi le y na ziemi. Dlaczego? Jego komórki czuciowe odpowiednio ostrzegłyż  go, e rower pochyla si w jedn stron , lecz na tym etapie jego nauki, byż ę ą ę  przekazać wiadomo ćś komórkom ruchowym kieruj cym mi niami ramion,ą ęś  koniecznym jest dla niego uczynienie wyra nego wysiłku. Znalazł si na ziemiź ę  zanim zdołał pomy lećśo skr ceniu we wła ciw stron przedniego koła.ę ś ą ę

Po kilku upadkach jednak, bolesne do wiadczenia ucz go my leć szybciejś ą śi bardziej zdecydowanie. Gdy ponownie wsiada na rower i czuje, e pochylaż  si on w jedn stron , natychmiast kieruje w t sam stron przednie koło.ę ą ę ę ą ę  Ale nie wie on jeszcze, jak mocno je skr cić. W rezultacie czyni to za mocno ię  znowu upada. Je li dalej wytrwale ćwiczy przez kilka dni, nauczy si onś ę   je dzić na rowerze, chocia b dzie zajmował przy tym cał szeroko ć jezdni.ź ż ę ą ś  Po pewnym czasie jego komórki nerwowe zm cz si i znowu upadnie. Przyę ą ę  wi kszej cierpliwo ci,ę ś wi kszej wytrwało ci, wkrótce przekona si , e mo eę ś ę ż ż  przejechać całe kilometryz przypadkowym tylko zachwianiem.

Kiedy staje si on biegłym rowerzyst , jak e odmienn jest ta czynno ć! Z jakimę ą ż ą ś  wdzi kiem mknie on na rowerze! Z jak doskonał równowag ! Jak sprawnieę ą ą   znajduje drog w ród kamieni i dołów! I wcale prawie nie my li o tym, co robi!ę ś ś  

10

Page 11: ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

8/2/2019 ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

http://slidepdf.com/reader/full/zachowanie-tozsamosci-przy-zmartwychwstaniu 11/14

Wdaje si w o ywion rozmow z towarzyszem drogi lub podziwiaę ż ą ę  otaczaj cyą  go krajobraz bez najmniejszego zachwiania. Dlaczego? Dlatego, eż  o rodki czucioweś i ruchowe zajmuj ce si utrzymaniem równowagi naą ę  rowerze s tak sprawneą  i tak dobrze ze sob powi zane ł cz cymi włóknami,ą ą ą ą    e wysiłek woli jest rzadkż o potrzebny lub wcale. Czynno ć stała siś ę 

automatyczn , powstało przyzwyczajenie.ą Przedstawiona ilustracja pokazuje sposób nabywania przyzwyczajeń fizycznych, ale proces niezb dny do wytworzenia si przyzwyczajeę ę ń umysłowych, moralnych i religijnych (które s o wiele wa niejsze, poniewaą ż ż tworz charakter, najwa niejszą ż ą  cz ć to samo ci jednostki) jest w zasadzieęś ż ś  podobny. Je eli wi c człowiek w swychż ę wysiłkach opanowania sztuki jazdy narowerze gotów jest stawić czoło miechomś i kpinom znajomych, je li mimoś  tych i innych zniech caj cych rzeczy mo e wytrwać a do ukoronowaniaę ą ż ż  swych wysiłków sukcesem, o ile wznio lejsz motywacj mamy doś ą ę  odrzucenia ka dego ci aru i grzechu, tak łatwo nasż ęż nawiedzaj cego, aby myą ś  

mogli cierpliwie (z cierpliw wytrwało ci ) biec w zawodzieą ś ą  przed namiwystawionym! W usiłowaniu tym wielce pomocnym b dzie dla nasę  rozmy lanie nad wiar Staro ytnych Godnych i spogl danie na Jezusa,ś ą ż ą    Autora i Doko czyciela wiary naszej, który dla rado ci przed Nim wystawionejń ś  podj ł krzy , gardz c ha b , w wyniku czego siedzi po prawicy Bo ej ( yd. 12:1,ą ż ą ń ą ż Ż  2).

Przyzwyczajenia umysłowe i moralne

Im cz ciej pewne my li, słowa i czyny nast puj po pewnych wra eniachęś ś ę ą ż  lub seriach wra e , tym łatwiej one przychodz . Z pocz tku potrzebny jestż ń ą ą    

wiadomyś wysiłek, lecz po długim u ywaniu staj si one mniej lub bardziejż ą ę  automatyczne, powstaje przyzwyczajenie umysłowe i moralne, dobre lub złe.Przypu ćmy na przykład, e udawszy si do Słowa Prawdy danego namś ż ę  przez Niebia skiego Ojca i znalazłszy tam przysłowie, eń ż ?Odpowiedź łagodna u mierza gniew; aleś słowa przykre wzruszaj pop dliwo ćą ę ś ? (Przyp.15:1) oraz nakaz, e powinni myż ś błogosławić tym, którzy nas przeklinaj , czynićą   dobrze tym, którzy nas nienawidz ,ą  modlić si za tymi, którzy czyni nam zło ię ą   prze laduj nas (Mat. 5:44)ś ą  ? postanawiamy, e przy łasce Bo ej starać siż ż ę b dziemy stosować do dobrej radyę w ten sposób nam danej. Naszepostanowienie wkrótce zostanie poddane próbie. Mo liwe, e jeszcze tegoż ż  samego dnia kto b dzie nas przeklinał, nie jak zazwyczajś ę w sensie

wypowiedzenia przeciwko nam przekle stwa, lecz próbował on b dzie,ń ę  wiadomie lub nie, zaszkodzić naszemu dobremu imieniu. Natychmiast czujemyś  

si zirytowani i poruszeni, i zanim znajdziemy czas, by pomy leć, odwzajemniamyę ś  si ostr odpowiedzi . Jak bardzo wstydzimy si wtedy tego! Stwierdzamy,ę ą ą ę  e oddali my złem za zło i wyznaj c nasz grzech Niebia skiemu Ojcu,ż ś ą ń  

modlimy si o Jego przebaczenie przez zasług mierci naszego drogiego Pana,ę ę ś  błagamy Go o ci gł łask w naszych dalszych d eniach do sprawiedliwo ci.ą ą ę ąż ś  Zdaj c sobieą  spraw , e upadek nasz był wynikiem faktu, i mózg nasz przezę ż ż  cały czas był bardziej przyzwyczajony do słuchania złych my li ni dobrych iś ż  e bardziej my leli my o samym sobie ni Bogu, staramy siż ś ś ż ę ?podbić

wszelak my l pod posłusze stwo Chrystusoweą ś ń?

i my leć tylko o rzeczach,ś  które s prawdziwe, prawe, sprawiedliwe, czyste, przyjemne i powa ne (2ą ż  

11

Page 12: ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

8/2/2019 ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

http://slidepdf.com/reader/full/zachowanie-tozsamosci-przy-zmartwychwstaniu 12/14

Kor. 10:5; Filip. 4:8),a w razie potrzeby zwracać si do Pana, prosz c o łask i sił .ę ą ę ę

  Je li pomimo niepowodze wytrwamy, wkrótce stwierdzimy, e jeste my wś ń ż ś  stanie cierpliwie znosić obelgi i dobrem odpłacać za zło. Z pocz tku b dzieą ę  

to nam szło niezr cznie, tak e czasami zastanawiać si b dziemy czy nieę ż ę ę  byłoby lepiej po prostu nie zwracać uwagi na tego, który wyrz dza nam zło,ą   lecz je li stale b dziemy ćwiczyć, stwierdzimy, e coraz łatwiej przychodzićś ę ż  nam b dzie bycie cichymi, łagodnymi i uprzejmymi dla innych, a w ko cuę ż ń  zdob dziemyę przyzwyczajenie bycia miłosiernymi. Wtedy bez wielkiego lubadnego wiadomegoż ś wysiłku błogosławić b dziemy tym, którzy nasę  

przeklinaj , i czynić dobrze tym,ą  którzy nas nienawidz .ą 

  Tym, co nam bardzo pomo e w staraniach miłowania nieprzyjaciół jestż  wiadomo ć,ś ś i Bóg jest wielk Pierwsz Przyczyn oraz e nasi wrogowie,ż ą ą ą ż  

przyczyny drugorz dne, nie mogliby mówić lub czynić cokolwiek przeciwkoę  

nam bez Jego pozwolenia. Wszystko, co czyni Bóg, jest dla wielkiego im drego celu. Tak wi c, je eli Bóg komukolwiek pozwala obra ać nas lubą ę ż ż  szkodzić naszemu dobremu imieniu, musi to być dla naszego dobra. Zapytacie, jakie dobro mo eż ż nam przynie ć takie post powanie? Dobrem, jakie to namś ę  przynosi, jest pomoc w umartwianiu uczynków ciała, zapieraniu samegosiebie i rozwijaniu wiary, cicho ci, samokontroli, cierpliwo ci, pokoju iś ś  miło ci.ś

Stary umysł b dzie domagał si sprawiedliwo ci, lecz nowy umysł trzymałę ę ś  b dzieę ciało pod sw kontrol i ostatecznie zwyci y miło ć. Ci, co mówi lubą ą ęż ś ą   czyni namą  le, zamiast szkodzić, wy wiadczaj nam przysług . Obietnicaź ś ą ę  

współudziałuz Chrystusem w Jego Królestwie nale y do tych, którzy nie tylko uwierzyliżw Chrystusa, ale tak e dla Niego cierpi i dobrem zwyci aj zło. Czyż ą ęż ą ż mo emyż zostać zwyci zcami, je li nasz Niebia ski Ojciec nie dozwoli,ę ś ń  aby my byli kuszeni? Tak wi c drodzy braciaś ę ?chlubimy si z ucisków,ę  wiedz c, i ucisk cierpliwo ć prawuje, A cierpliwo ć do wiadczenie, aą ż ś ś ś  do wiadczenie nadziej ;ś ę A nadzieja nie poha bia, przeto i miło ć Bo a rozlanań ż ś ż    jest w naszych sercach przez Ducha wi tego, który nam jest danyŚ ę ? (Rzym.5:3?5).

Nie znaczy to, e powinni my poddawać próbie innych, aby mogli oniż ś  

odnie ćś duchowe korzy ci. Czy nasz Pan nie powiedział:ś ż ?musz zgorszeniaą   [przyczyny potkni cia si ] przyj ć; wszak e biada człowiekowi onemu, przezę ę ś ż  którego przychodzi zgorszenie?? Strze my si wi c, aby my nie stali siż ę ę ś ę kamieniem obra enia dla kogokolwiek z małych w Chrystusie. Byłoby lepiej,ż  gdyby kamie mły skiń ń został uwi zany do szyi takiego i by uton ł on wą ą   gł boko ciach morskich, ni stałę ś ż si powodem obra enia dla jednego z tychę ż  małych w Chrystusie (Mat. 18: 6, 7).

Zawsze łatwiej jest przyswoić sobie złe ni dobre nawyki. Złe nawyki sż ą  przyjemniejsze dla ciała. Podło em ich jest samolubstwo. Z drugiej stronyż  podło em dobrych nawyków jest miło ć do Boga i sprawiedliwo ci, co wymagaż ś ś  

samozaparcia. Innym powodem, dla którego łatwiej jest wytworzyć zły

12

Page 13: ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

8/2/2019 ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

http://slidepdf.com/reader/full/zachowanie-tozsamosci-przy-zmartwychwstaniu 13/14

nawyk jest fakt, e nasze organizmy s z powodu upadku zupełnież ą   niedoskonałe. ?Niemasz sprawiedliwego ani jednego?(Rzym. 3:10).

 Jedynymi lud mi, którzy posiadali doskonałe organizmy ludzkie, byli Adamźi Jezus. Adam stał si nieposłusznym wobec Boga. Gdy zrozumiał, e osoba,ę ż  

któr tak bardzo kochał, wzi ła zakazany owoc, postanowił umrzeć wraz z nią ę ą  i tak e go zjadł. Powinien był mieć wi cej wiary i miło ci dla Boga. W tenż ę ś  sposób dowiódł nie tylko braku wiary, lecz tak e okazał samowol i miło ćż ę ś  do samego siebie. Jego płyta stała si wadliwa. Brzmienie charakteru z nieję  dochodz ce stało si niemiłe i nieharmonijne. Poniewa wszystkie dzieła Bogaą ę ż  s doskonałe, musiał On przez Sw miło ć, nie mniej ni przez sprawiedliwo ć,ą ą ś ż ś  zniszczyć Adama i skazać na ten sam los cały rodzaj, przez dziedziczno ćś  niedoskonały.

 Jezus natomiast był posłusznym wobec Boga pod ka dym wzgl dem. Dał dowódż ę  wiary, cicho ci, dobroci, nieskwapliwo ci, cierpliwo ci, miło ci itd. Uzyskanaś ś ś ś  

płyta posiadała doskonał harmonijno ć i udowodniła, e ma On prawo doą ś ż  wiecznego ycia. Jego stał rozkosz było czynienie woli Ojca. B d cż ą ą ę ą   posłusznym tej woli, upokorzył si a do mierci, a to mierci krzy owej,ę ż ś ś ż  dlatego został wielce wywy szony i otrzymał imi nad wszelkie imi .ż ę ę ?O jaksłodko brzmi imi Jezusa w uszach wierz cegoę ą  ?! On jest ?zacniejszy nadinnych dziesi ć tysi cyę ę ?, a ?wszystek jest po danyżą  ?.

 Jak e inaczej jest z nami! Kiedy jako małe dzieci zacz li my my leć, mówićż ę ś śi czynić, dowiedli my prawdziwo ci powiedzenia:ś ś ?Ojcowie jedli grona cierpkie;a synów z by cierpn łyę ś ę ? (Jer. 31:29). Wiele z d wi ków, które od pocz tkuź ę ą   wydawali my, było zgrzytliwych, niemiłych i nieharmonijnych. Były to d wi kiś ź ę  

pychy, niecierpliwo ci, gniewu, zło liwo ci, zazdro ci itp. Wszyscy widzieli cie,ś ś ś ś ś   jak małe dzieci krzycz z gniewem, a mo e nawet próbuj was uderzyć,ą ż ą   kiedy zabierze si im ich zabawki. Te ró ne cechy uwydatniaj si w miar jakę ż ą ę ę  ro niemy,ś a kiedy osi gamy wiek dojrzały, stwierdzamy, e linie naszegoą ż  charakteru zostały ju gł boko wyryte w naszych organizmach i eż ę ż  przyswoili my sobieś wiele złych nawyków. Stwierdzamy wtedy, e usuni cież ę  tych linii jest ogromnie trudne, w niektórych wypadkach niemo liwe. Zawartaż   jest tutaj wskazówka dla rodziców: ojcowie i matki mog wiele zrobić przezą   rozs dne wychowywanie,ą  powstrzymuj c wrodzone, złe cechy posiadane przezą   dzieci, a rozwijaj c cechyą  dobre. Z drugiej jednak strony ka de dziecko maż  swoje własne, indywidualne usposobienie i swoj własn wol , tak e chociaą ą ę ż ż 

wychowanie mogło być rozs dne,ą  rodzice cz sto s rozczarowani osi gni tymę ą ą ę  wynikiem.

U podło a ka dej my li, słowa i czynu le dwie przeciwstawne skłonno ci:ż ż ś żą ś   jedno zamierzenie lub skłonno ć jest złe, a drugie dobre. Je li nasze my li, słowaś ś ś  i czyny s wynikiem złego ducha, złej skłonno ci lub zamierzenia,ą ś  otrzymane d wi ki s niemiłe i nieharmonijne, lecz je li ródłem ich jest wi tyź ę ą ś ź ś ę  duch, wi teś ę zamierzenie, duch prawdy i miło ci, powstałe d wi ki s słodkie iś ź ę ą    harmonijne. Te dwa duchy, jak dodatni i ujemny biegun magnesu, s sobieą   przeciwstawne. Zły duch jest duchem szatana, duchem pychy, niewiary,samolubstwa, zło ci,ś zazdro ci, sporu, obmowy i oszczerstwa. Duch wi ty jestś Ś ę  duchem Boga i Chrystusa, duchem pokory, wiary, miło ci, samokontroli,ś  cierpliwo ci, wspaniałomy lno ci,ś ś ś pokoju, uprzejmo ci i samoofiary. Tylkoś  

13

Page 14: ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

8/2/2019 ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI PRZY ZMARTWYCHWSTANIU

http://slidepdf.com/reader/full/zachowanie-tozsamosci-przy-zmartwychwstaniu 14/14

na ladowcy Chrystusa mog otrzymaćś ą  Ducha wi tego. Przy jego pomocyŚ ę  wymazuj oni stopniowo linie pychy i powoli,ą  w bólu, zast puj je liniamię ą   pokory. Linie niewiary zast puj liniami wiary; linie niecierpliwo ci, liniamię ą ś  cierpliwo ci; linie chciwo ci, liniami hojno ci itd.ś ś ś

Musimy jednak pami tać, e chocia Bóg spodziewa si post pu, nie oczekujeę ż ż ę ę  On doskonało ci ciała. Przyj ci jeste my w Umiłowanym Chrystusie. Gdyby dlaś ę ś  kogokolwiek mo liwym było być doskonałym w ciele, Jezus nie potrzebowałbyż  umrzeć za nas.

Gdy rozwiniemy w naszych organizmach odpowiednie linie charakteru w takiejmierze, w jakiej jest to mo liwe, Bóg, jak ju wyja nili my, da nam przyż ż ś ś  zmartwychwstaniu nowe ciało z wyrytymi na nim tymi liniami charakteru, jakierozwin li my. Ciało duchowe nie b dzie posiadało jednak adneję ś ę ż  niedoskonało ciś spowodowanej upadkiem.

W ten sposób zostanie zachowana nasza to samo ć. Poznamy siebież ś  samych i innych. Oby my wszyscy byli wierni naszemu lubowi po wi cenia,ś ś ś ę  aby myś przy zmartwychwstaniu mogli otrzymać zaszczyt noszeniawyobra enia naszegoż drogiego Pana i Zbawiciela, ku chwale naszego drogiegoNiebia skiego Ojca! Amen.ń

14