Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa....

24
1 YES OR NO-SAM ZDECYDUJ Yes or No -sam zdecyduj Olsztyn, listopad 2015 Nr 1 Kultura przede wszystkim Praca-czym jest, czym bywa, a czym być powinna? Czy autorytety są nam potrzebne? „Dzięki Bogu padło na rap”

Transcript of Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa....

Page 1: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

1

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

Yes or No -sam zdecyduj

Olsztyn, listopad 2015

Nr 1

Kultura

przede

wszystkim

Praca-czym jest, czym

bywa, a czym być

powinna?

Czy autorytety są

nam potrzebne? „Dzięki Bogu padło

na rap”

Page 2: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

2

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

o pierwsze nasze spotkanie i mamy nadzieję, że nie

ostatnie oczywiście. Nasza redakcja jest bardzo zróżnicowana,

więc każdy powinien znaleźć w naszej gazecie coś dla siebie. Choć

jest nas niewielu staraliśmy się, by wszystko było jak najbardziej

idealne pod każdym względem. Może coś teraz o nazwie naszej

gazety , która brzmi dość niewinnie i błaho, bo Yes Or No? Sam

zdecyduj. Chcieliśmy, by tytuł był jak najbardziej bliski naszym

zamierzeniom, czyli temu, że każdy powinien decydować o tym, co chce przeczytać i czy

cokolwiek mu się podoba z naszej twórczości. Myślę, że warto byłoby zwrócić szczególną uwagę,

w tym pierwszym numerze, na recenzję czasopisma PSX Extreme Emila Cieślakiewicza oraz

recenzję internetowego dwutygodnika ArtPapier , którą z całym swoim zaangażowaniem napisała

Adrianna Roszkowska. Oczywiście to nie jedyne z twórczości, które z czystym sercem mogę wam

polecić, bo jest tu ich całe multum. Chciałabym także, byście zwrócili uwagę na „Nowy cybersport”,

który specjalnie dla was opisała Ewelina Kulbacka. Wszyscy włożyliśmy w tą gazetę całe nasze

serca, zaangażowanie i wiele pracy. Mamy nadzieję, że nieprzespane noce nie poszły na marne

i choć część tego co zamieściliśmy Wam się spodoba. To co zaczynamy podróż? Yes or No?

Pewnie, że yes. To lecimy!!!

Redaktor Naczelny Magdalena Siemińska

Ewelina Kulbacka -dziennikarz

Adrianna Roszkowska – sekretarz

Kontakt: [email protected]

Emilian Cieślakiewicz – grafika

T

Page 3: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

3

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

W numerze:

Kultura przede wszystkim……………………………………………….…..4

Praca-czym jest, czym bywa, a czym być powinna?................ 6

Trener – więcej niż tylko zawód……………………………………………3

Między pikselami .................................................................. 12

Czy autorytety są nam potrzebne? .......................................... 14

Nowy cybersport .................................................................. 15

„Dzięki Bogu padło na rap”………………………………….………….…. 17

Bez prawa do godnego życia……………..……………………..………….21

Włosko- domowa robota….………………………..…………….…………22

Page 4: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

4

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

Kultura przede wszystkim

rtPapier jest internetowym

dwutygodnikiem kulturalnym o profilu

recenzyjno-informacyjnym. Znajdziemy w

nim wywiady oraz obszerne relacje ze

spotkań kulturalnych. ArtPapier jest uznanym

i szanującym się czasopismem

internetowym.

Moje pierwsze wrażanie po

otwarciu strony było bardzo pozytywne.

Witryna jest niezwykle przejrzysta. Wszystkie

aktualne wpisy można łatwo i szybko

znaleźć. Równie prosty jest dostęp do

poszczególnych, interesujących nas działów-

literatura, sztuka, film, prezentacje, idee,

komiks. Strona jest wręcz „sterylnie”

prowadzona przez autorów. Białe tło, czarna

czcionka, małe zdjęcia, chwytliwe tytułu.

Lecz wszystko to składa się na naprawdę

fajny efekt.

Pierwsze, co przyciągnęło moją uwagę to

recenzja książki „Fynf und cfancyś”

(Agnieszka Wójtowicz-Zając) Michała

Witkowskiego. Autorka w bardzo prosty i

lekki sposób przedstawia swoje zdanie na

temat powieści. Opisuje zarówno wady jak i

zalety. Nie zniechęca przy tym potencjalnego

czytelnika do przeczytania książki. Wszystko

napisane jest żartobliwym, lecz nie

frasobliwym tonem. Całość jest idealnie

wyważona. Twórca przede wszystkim

zachęca adresata, aby sam przeczytał

książkę i ją ocenił.

Spodobała mi się również

recenzja filmu „Spectre” Sebastiana

Smolińskiego. Krytyka, którą stworzył

Smoliński była szczegółowa. Czytelnik mógł

dogłębnie poznać fabułę filmu. Całość była

dość obszerna, lecz długość tekstu stanowiła

atut. Język, którym posługiwał się autor był

prosty i łatwy w odbiorze dla przeciętnego

czytelnika.

Źródlo:artPapier

A

Page 5: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

5

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

Najbardziej jednak, w pozytywny sposób,

zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana

małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty

Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst

poparty był jeszcze ciekawszymi zdjęciami.

Dzięki fotografiom, które urozmaicały i

wzbogacały literę, całość czytało się płynnie i

lekko. Tekst podzielony był na części, które

podpisane były chwytliwymi śródtytułami.

Osobiście nie interesuję się sztuką, ale dzięki

tej recenzji poszerzyłam swoje horyzonty.

ArtPapier to internetowy dwutygodnik, do

którego będę z chęcią powracała. Spora ilość

zamieszczanych tam recenzji, wywiadów czy

sprawozdań przypadła mi do gustu.

Dowiedziałam się wielu nowych,

interesujących rzeczy. Poszerzyłam swoją

wiedzę i mam ochotę sięgać po więcej.

Polecam go szczególnie osobom, które

interesują się książką i filmem. Na pewno

znajdą tam mnóstwo tekstów krytycznych,

które je zaciekawią i sprawią, że tak jak i ja

poszerzą swoje horyzonty.

Źródło: google

Źródlo:google

|Adrianna Roszkowska|

Page 6: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

6

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

PRACA-CZYM JEST, CZYM BYWA, A CZYM BYĆ POWINNA?

oje rozważania rozpocznę od przywołania słownikowej definicji pojęcia

pracy. Według jednej z nich praca jest: „miarą wysiłku włożonego przez człowieka w

wytworzenie danego dobra; czynności umysłowe i fizyczne podejmowane dla realizacji

zamierzonego celu” . Wynika z niej, że u podstaw pracy stoi wysiłek włożony w poprawę

różnych sfer życia człowieka. Potrzeba pracy jest zakodowana w naturę człowieka.

Człowiek, jako istota kreatywna, ma w naturze dążenie do rozwoju i ciągłego polepszania

warunków swojego bytu. W odróżnieniu od zwierząt istota ludzka stara się nie tyle

zaadaptować do warunków panujących w naturze, co samemu dostosować do siebie świat .

Zjawisko pracy powstało wraz z pojawieniem się człowieka. Było tym, co

odróżniło nasz gatunek od pozostałych zwierząt. Dzięki umiejętności organizacji ludzie

podzielili się, wprowadzając między siebie podział obowiązków zgodnie z umiejętnościami.

Podstawowy podział polegał na tym, że mężczyźni zajmowali się takimi kwestiami, jak

myślistwo i obrona terytorium natomiast do obowiązków kobiet należało przyrządzanie

posiłków czy wytwarzanie odzieży.

Na przestrzeni wieków charakter pracy uległ silnemu przeobrażeniu. W

dawnych czasach była ona podstawą stosunków feudalnych . Pracownik nie otrzymywał

żadnych świadczeń zdrowotnych, a po jego śmierci rodzina, pozbawiona jedynego

żywiciela, zostawała bez środków do życia. Taki sposób myślenia doprowadził do

rozpowszechnienia się niewolnictwa - systemu, w którym pracę zaczęto uważać za formę

aktywności przeznaczoną dla zwierząt.

Źródlo:google

M

Page 7: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

7

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

Wraz z nadejściem epoki kapitalizmu pod koniec XIX w całkowicie zmienił

się charakter pracy. Człowiek oraz jego umiejętności stały się towarem na rynku i podobnie

jak każdy towar, zaczęły podlegać wycenie.

Nowe czasy podniosły również poziom wykształcenia u ludzi. Aby czuć się

spełniony, człowiek potrzebował od życia już nie tylko ciepłej strawy i dachu nad głową,

zaczął również pożądać wygód, w życiu, które wraz z rewolucją przemysłową zaczęły być

dostępne dla przeciętnego człowieka. Potrzeba posiadania, tzw.

konsumpcjonizm, doprowadził do znacznego przyspieszenia tempa

życia . Aby móc pozwolić sobie na udogodnienia technologiczne,

jednostka musiała posiadać środki pieniężne, na które musiała

zapracować i poświęcić znaczną część swojego czasu. W dawnych

czasach człowiek robił to, do czego czuł się powołany. Dziś,

wybierając pracę jako główne kryterium przyjmujemy zapotrzebowanie rynku na daną

specjalizacje oraz wysokość honorarium Ma to na tyle zauważalny wpływ na życie

codzienne, że idąc do sklepu czy urzędu bardzo często mamy do czynienia z ludźmi, po

których zachowaniu można by wnioskować, iż znajdują się w tym miejscu “za karę”, a nie

wykonują czynności, które przynoszą im zadowolenie. Jest to zjawisko negatywne, gdyż w

społeczeństwie wytworzył się nowy system wartości, w którym na pierwszym miejscu

zamiast drugiego człowieka widnieje pieniądz i ilość posiadanych dóbr. Nasilanie się

egoizmu jest widoczne do tego stopnia, że doprowadziło do wytworzenia się zjawiska tak

zwanej “znieczulicy społecznej”, czyli całkowitej obojętności na krzywdę ludzką.

Praca natomiast nie powinna być zlepkiem przykrych

dn,i wykonywania czynności, na które nie mamy ochoty, bo taka

działalność nie przynosi przyjemności ani nam ani ludziom, z którymi

mamy w tej pracy do czynienia. Nie powinna być również wyłącznie

środkiem do zapełniania portfela i pomnażania przedmiotów, do

wzbudzania zazdrości wśród sąsiadów czy członków rodziny. Praca

powinna być pasją, która wykonywana przez lata staje się naszym naturalnym dorobkiem

życia. Nasze zajęcie powinno także dawać nam radość, abyśmy przebywając w niej zarażali

ludzi dobrym nastawieniem i empatią. Wreszcie, praca powinna dawać satysfakcję i

rozwijać nas duchowo tak, aby na starość można było z dumą spojrzeć w przeszłość i

dokonać analizy naszej działalności.

Źródlo:google

Źródlo:google

|Emilian Cieślakiewicz|

Page 8: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

8

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

„Tata, to jemu zawdzięczam to, co dzisiaj robię..”

Trener – więcej niż tylko zawód

Wszelkiego rodzaju sporty towarzyszą nam od zarania

dziejów. Piłka nożna, siatkówka, tenis… Istnieje pełen

wachlarz różnorodnych dyscyplin. Wraz z postępem

technologii sport zszedł na boczny tor. Często zastępuje go

komputer. Dzieci wolą spożytkować swój wolny czas grając w

gry komputerowe niż spędzić go aktywnie. Choć dziś wysiłek

fizyczny stracił na swojej wartości, to są ludzie, którzy próbują

przekazać dzieciom jego znaczenie. Nikt z nas nigdy nie

zastanawiał się, czy praca z dziećmi należy do tych prostych

czy też może wręcz przeciwnie. Więc jak jest? O tym

porozmawiał ze mną Wojciech Sieczych, student wychowania fizycznego i trener w

klubie UKS Szkwał Legionowo oraz Sekcji Pływackiej Legii Warszawy.

Magdalena Siemińska: Gdzie zacząłeś swoją przygodę ze sportem?

Wojciech Sieczych:Od

dziecka trenowałem żeglarstwo i pływanie. Swoje pierwsze kroki ze sportem jako opiekun

stawiałem w klubie UKS Szkwał Legionowo, który założył mój tata i to jemu zawdzieczam to,

co dzisiaj robię.

MS: Na czym polegały twoje początki w kulbie UKS Szkwał Legionowo?

Wojciech Sieczych: Zaczęło się od weekendów z dziećmi na żaglach, później

obozy, zgrupowania i tak dalej.

MS: Jesteś także trenerem Sekcji Pływackiej Legii Warszawy. Od kiedy?

Wojciech Sieczych: Od roku. Jest to dla mnie wyzwanie, ponieważ nauka pływania jest

ciężka i żmudna.

MS: Czy praca z dziećmi była twoim marzeniem?Wojciech Sieczych:

Zawsze chciałem pracować z dziećmi, bo widzę w każdym dziecku przyszłość.

Źródło własne

Page 9: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

9

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

MS: Co czujesz, gdy patrzysz na swoich uczniów?

Wojciech Sieczych : Gdy patrzę na swoich uczniów wiem, że muszę nauczyć

ich nie tylko danej dyscypliny sportowej ale i wychować w duchu sportu, pokazać

środowisko sportowe i wszystkie zagwozdki z nim związane. Dlatego też jestem studentem A

kademii Wychowania Fizycznego w Warszawie.

MS: Nauka wychowania fizycznego w Akademii to też było twoje marzenie ?

Wojciech Sieczych: Tak, zawsze marzyłem, żeby się na niej znaleźć i wzbogacać swoją

wiedzę na temat wychowania fizycznego.

MS: Domyślam się, że masz niemałą wiedzę na ten temat. Powiedz,

czego uczy sport?

Wojciech Sieczych: Sport uczy dyscypliny, wymaga pokory i zaangażowania w to,

aby być najlepszym. Wiadomo, zdarza się, że ktoś po prostu nie jest dobry w danej dyscyplinie,

ale najważniejsze są chęci i zapał, który ja, jako trener, muszę obudzić w młodym człowieku,

aby do końca życia żył ze świadomością, jaką ważną rolę odgrywa sprawność fizyczna

w życiu każdego z nas.

MS: Praca z dziećmi sprawia Ci satysfakcję ?

Wojciech Sieczych: Tak, praca z dziećmi sprawia mi ogromną radość

i satysfakcję. Uwielbiam patrzeć jak dzieci zaczynają rozumieć i czuć to co robią na treningach.

W kolejnych etapach zamienia się to w zawody,

gdzie każde osiągnięcie jest bodźcem do dalszego jeszcze cięższego treningu fizycznego ja

k i psychicznego.

MS: Co w tej pracy sprawia Ci największą radość?

Wojciech Sieczych: Największą satysfakcję sprawia mi to, jak widzę,

że dziecko robi postępy. Mogą one przychodzić z łatwością lub nie. Wiadomo, każdy jest

inny i nawet najmniejszy postęp w zachowaniu czy też sprawności fizycznej u dziecka sprawia,

że czuję się dumny ze swojej pracy i chcę jeszcze więcej i więcej.

Page 10: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

10

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

MS: Chciałeś kiedyś zrezygnować? Odpuścić sobie i pójść zupełnie inna drogą?

Wojciech Sieczych : Szczerze?

Nigdy nie chciałem zrezygnować z bycia trenerem, bo nawet

gdy bywały trudne chwile pamiętałem , że co by się nie działo zawsze trzeba iść

do przodu z podniesioną głową i przysłowiową piosenką na

ustach. Tak żeby dzieci to odczuły i śpiewały razem ze mną. Dzieci potrafią wyczuć

w jakim jestem nastroju. Podchodzą często i zadają pytania co u mnie słychać,

co dzisiaj robiłem, czy mam dziewczynę i wiele innych. To sprawia, że jest mi miło bo wiem,

że moi podopieczni potrafią się martwić o mnie tak samo jak ja o nich.

MS: Byłeś kiedyś zmęczony pracą z dziećmi ?

Wojciech Sieczych : Miałem tylko raz

w życiu okres kiedy, byłem zmęczony ciągłą pracą i opieką nad

dziećmi,

ale nie miało to wpływu na prowadzone przeze mnie zajęcia. Kiedy codziennie od rana

do nocy trzeba się zajmować młodymi ludźmi przykładowo na obozach, ze świadomością

że na moich barkach ciąży odpowiedzialność za ich zdrowie,

dobre samopoczucie i kondycję fizyczną, nie raz potrzebowałem chwili wyciszenia, oderwania

się od zgiełku dzieci.

MS: Jak liczne są grupy dziecięce, którymi się opiekujesz?

Wojciech Sieczych : Grupy składają się przeważnie od kilku do kilkunastu a

czasami nawet kilkudziesięciu dzieci,

co tworzy masę zadawanych pytań, problemów do rozwiązania

czy po prostu sytuacji w których trzeba udzielić pomocy.

MS: Masz jakieś złe wspomnienia z tą pracą?

Wojciech Sieczych: Jeżeli chodzi o złe wspomnienia, to takich nie mam. Wiadomo, że są

sytuacje, w których denerwuje się na swoich podopiecznych i, że zrobią czasami coś,

czego zabraniam ale to oczywiste i każdy z nas o tym wie, że najlepiej

smakuje tzw. zakazany owoc, więc trzeba to po prostu zrozumieć i zaakceptować. Wiele osób

się zdziwi i będzie mówiło, że to niemożliwe nie mieć złych

Źródło własne

Page 11: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

11

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

wspomnień. Ja natomiast nie pamiętam złych chwil. Nie mam złych wspomnień, bo większość

czasu, który spędzam z dziećmi sprawia mi przyjemność. Wiele ciepłych słów, szczerych

uśmiechów i zachowań skierowanych w moją stronę sprawia, że zapominam o tych chwilach

kiedy dzieci zachowują się źle, bądź zrobią coś niezgodnego z

wprowadzonymi przeze mnie zasadami. Oczywiste jest że każde dziecko ma

w sobie bardzo dużo energii.

MS: Co robisz gdy twoi podopieczni źle się zachowują ?

Wojciech Sieczych : Czasem wystarczy tylko chwila szczerej rozmowy z

uczniem. Jeżeli dziecko widzi w trenerze autorytet to ta rozmowa, zwykła rozmowa o życiu,

momentalnie przyniesie rezultaty,

a jeżeli nie, to w rękach trenera jest to żeby odbudować zaufanie i autorytet u podopiecznych.

MS: Czy swoją dalszą przyszłość wiążesz ze sportem i pracą z dziećmi?

Wojciech Sieczych:

W przyszłości mam zamiar być nauczycielem Wychowania Fizycznego w szkole podstawowej

i gimnazjum. Poza pracą w szkole wraz z moim starszym bratem Jędrzejem chcę organizować

obozy żeglarskie, narciarskie i pływackie. Na koniec chciałbym dodać,

że tak jak nasze pokolenie było w rękach naszych rodziców i nauczycieli tak dzisiejsze młode

pokolenie jest w naszych rękach.

Praca z dziećmi nienależny do tych łatwych , ale za to do tych przyjemnych. Zaś sport jest

dobrym rozwiązaniem dla osób, które w swoich małych urwisach chcą obudzić ducha

walki. Jak powiedział kiedyś Arkadiusz Gołaś, polski siatkarz i olimpijczyk, „Każdy rodzaj

sportu niesie ze sobą bogaty skarbiec wartości. Ćwiczenie uwagi, kształcenie woli,

wytrwałości, odpowiedzialności, znoszenie trudu i niewygód, ducha wyrzeczeń i solidarności,

wierność obowiązkom – to wszystko należy do cnót sportowca.“ Więc można uznać,

że sport przygotowuje do dalszego życia. Codziennego i tego sportowego..

|Magdalena Siemińska|

Page 12: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

12

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

Między pikselami

SX Extreme” jest czasopismem poświęconym w całości branży gier video.

Powstało w 1997 r z inicjatywy młodych ludzi zapalonych tą niszową wówczas dziedziną

rozrywki. Jak głosi slogan na okładce: ”Jedyny w Polsce magazyn poświęcony grom

video”. I rzeczywiście, PSX na rynku wydawniczym nie ma żadnej konkurencji. Można

by pomyśleć, że w związku z tym twórcy nie mając motywacji w postaci konkurencji nie

muszą specjalnie zabiegać o przyciąganie klienta i jest to raczej produkt wybrakowany.

Nic bardziej mylnego. To profesjonalna, nowoczesna, tworzona z pasją gazeta, którą już

świetnie się przegląda, nie mówiąc o czytaniu.

Na magazyn składa się 8 stałych działów, wśród których każdy gracz powinien

odszukać sobie coś interesującego. Jest dział recenzji, gdzie oceniane są świeżo

wydane produkcje przesłane do recenzji przez producenta. W

dziale „Pocket” autorzy przyglądają się również grom, ale

wydanym na tzw. ”kieszonsolki”-konsole przenośne oraz

urządzenia mobilne ( smartfony, tablety) . Jest to chyba

najmniej lubiany przeze mnie dział, gdyż recenzowane są w nim

gry, które na to miano praktycznie nie zasługują. Czytając

artykuły z tego bloku mam wrażenie, że podobne zdanie mają

redaktorzy i umieszczają je tylko dla rozbudowania bazy

odbiorców.

Ktoś mógłby uznać pomysł umieszczania działu newsów w miesięczniku za pomysł

całkiem irracjonalny. Szczególnie iż dotyczy on gałęzi technologii, która przynosi coś

nowego niemal codziennie. Jako gracz sam codziennie odwiedzam najróżniejsze portale

branżowe, skąd czerpie najświeższą wiedzę. Jednakże autorom udało się zawrzeć w

tym dziale wiele informacji, których nie sposób odnaleźć w Internecie jak choćby

ekskluzywne wywiady z twórcami czy rozbudowane wypowiedzi analityków..

„P

Page 13: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

13

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

Mnie szczególnie do gustu przypadły działy opiniotwórcze. W PSX Extreme

znajdują się dwa obszerne działy poświęcone przemyśleniom autorów: „Hardcore”, oraz

„Felietony”. W działach tych poruszana jest tematyka gier w najrozmaitszych

kontekstach: interaktywności, historii, etyki, aspektach psychologicznych czy

socjologicznych. Autorzy przyglądają się branży rozrywkowej z zawodowego punktu

widzenia jak i snują przemyślenia na jej temat przez pryzmat swoich prywatnych

doświadczeń. Jako osoba nieco bardziej obeznana w

temacie, ani przez moment nie miałem wrażenia, że mam

do czynienia z tzw „laniem wody”. Pomyślano także o

nieco starszych odbiorcach, umieszczając w piśmie dział

„Przez pryzmat” przedstawiający historię danej marki. W

tym numerze pod lupę wzięto serię Assassin’s Creed Syndiacte

Poziom magazynu odzwierciedla również dział recenzji. Choć często

polemizuję wewnętrznie ze zdaniem autorów dotyczącym danej produkcji, to nic nie mogę

zarzucić odnośnie merytorycznej stronie tych tekstów. Recenzja np. „WRC 5”-abstrahując

od patriotyzmu, mogłaby zostać uznana za mylącą ponieważ słowem nie wspomniano o

wielu irytujących aspektach gry, jak problemy w mechanice sterowania postacią czy liczne

glitche. Należy jednak wziąć pod uwagę iż recenzja i tak ta w sposób wyczerpujący omówiła

tą grę, a owe irytujące aspekty mogły nie zostać przez recenzenta zauważone(np. recenzja

Uncharted).

Pojawiają się także wywiady z personami które nierzadko zasiadają na

wysokich stanowiskach w różnych przedsiębiorstwach. Dzięki wyrobionym przez lata

kontaktom autorzy w praktycznie każdym numerze zamieszczają wywiad z

przedstawicielami czołowych firm produkujących gry lub marketingiem i odsłaniających

niebanalne kulisy tej gałęzi rozrywki.

Język magazynu jest trudny do jednoznacznej klasyfikacji. Bez wątpienia

wyczuwalny jest profesjonalizm, wykształcenie i doświadczenie w pisaniu tekstów

publicystycznych. Wrażenie zaburza nieco słownictwo, w przypadku wielu testów

nacechowane potocznymi zwrotami, żartami a nawet lekkimi wulgaryzmami.

Tak więc wybór PSX Extreme wydaje się być naturalną decyzją dla osób

interesujących się grami video. Czasopismo tworzone przez młodych, profesjonalnych

miłośników gier jest po brzegi wypełnione różnorodną treścią podaną w przystępny i

inteligent sposób.

|Emilian Cieślakiewicz|

Page 14: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

14

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

Czy autorytety są nam potrzebne?

zisiej zisiejszy świat zszedł na psy. Życie staje się z dnia na

dzień coraz trudniejsze. Dookoła nas dochodzi do coraz

większej ilości napadów, rabunków, zabójstw. Większość ludzi

jest zamknięta w swoim małym świecie. Nie ma czasu na nic

innego poza sobą. Stają się obojętni, niewrażliwi na cudze zło.

Starają się nie zauważać osób, które proszą ich o pomoc. Po

świecie chodzi coraz więcej indywidualistów, nastawionych na

własne „ja”. Uważam, że właśnie teraz bardziej niż kiedykolwiek przedtem potrzebne są

nam autorytety!

Każdy pojmuje to słowo inaczej lecz dla każdego autorytet ma duże

znaczenie. Pomaga on odnaleźć wartości dotąd zapomniane, determinuje nas do

osiągania wyznaczonych przez nas celów. Daje uwierzyć we własne możliwości.

Prowadzi nas przez świat jako ludzi a nie jako znieczulone roboty. Autorytetu szukamy

już od najmłodszych lat. I już wtedy wyrabia on w nas te cechy charakteru, którymi sam

się w życiu kieruje. Ważne jest, aby dostrzegać zarówno jego zalety jak i wady. Nie

idealizować, gdyż nikt idealny nie jest.

Autorytetem dla każdego z nas jest ktoś inny. Każdy szuka go gdzie

indziej- w rodzinie, wśród znajomych, w literaturze, czy w osobach znanych nam z

telewizji. A kto dla Was jest taką osobą? Autorytety są potrzebne wszystkim. W

szczególności osobom w naszym wieku, które szukają właściwej drogi, zastanawiają się

nad swoją przyszłością, chcąc żeby była jak najlepsza. Warto zatem mieć swojego

„mistrza”, którego postawa nam imponuje, dzięki któremu łatwiej nam odnaleźć siebie,

swoje „ja”. Ważne aby była to osoba, od której jesteśmy w stanie się czegoś nauczyć.

Której czyny będziemy naśladować.

Dla mnie autorytetem są moi rodzice. Podziwiam ich za ogromny hart

ducha. Za to, że w życiu oboje robią to, co kochają. Do wszystkiego doszli sami. Nauczyli

mnie, żeby w życiu kierować się przede wszystkim sprawiedliwością. Dzięki nim umiem

powiedzieć „nie”.

Uważam, że autorytety w życiu są bardzo potrzebne. Kiedy mamy osobę,

która jest dla nas wzorem do naśladowania i niezwykłą motywacją do działania to łatwiej

nam podnosić się z tak zwanego „dołka”. Łatwiej wybierać, którą drogą pójdziemy. Łatwiej

uwierzyć, że możemy wszystko. Autorytety pozwalają zrozumieć, co jest w życiu ważne.

Źródło:Wikipedia

Źródlo:google

|Adrianna Roszkowska|

D

Page 15: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

15

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

N O W Y C Y B E R S P O R T

ostęp technologiczny jest potrzebny i nieunikniony, ale dlaczego ostatnio idzie w

tak bardzo złym kierunku? Ten, kto ma bezpośredni kontakt z jakimkolwiek portalem

podobnym do Facebooka, wie, że trudno jest sobie wyobrazić publiczną, kulturalną rozmowę,

bez wyzwisk i wzajemnych przytyczek. Ludzie

myślą, że są bezkarni i mogą obrażać innych, bo

przecież żyjemy w kraju demokratycznym, istnieje

wolność słowa i każdy ma prawo do własnej opinii.

Karel Capek, jeden z najwybitniejszych czeskich

pisarzy, powiedział kiedyś: „Walkę stworzyła

natura, nienawiść jest wynalazkiem człowieka”.

Sądzę , że jego słowa mają odzwierciedlenie w dzisiejszym świecie.

Od kiedy wynaleziono Internet, prężnie zaczęły rozwijać się różne

portale społecznościowe. Najpopularniejszym wśród nich stał się właśnie

Facebook. Ujawnili się ludzie, którzy za wszelką cenę próbują zabrać głos w

Źródło: google

Źródlo:google

Źródlo:google

P

Page 16: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

16

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

każdej sprawie. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie ich przekonanie o nieomylności, brak

szacunku do rozmówcy i pogarda drugim człowiekiem. Takich internautów określa się mianem

hejtera z (ang. hate-nienawiść). Formą wypowiedzi nienawidzącego jest zawistna walka na

wulgarne komentarze, nie niosąca ze sobą konkretnych argumentów, ani mądrości.

Przerażający jest fakt, że w hejtowanie bawią się nie tylko dzieci i młodzież, ale i dorośli. A

przecież to oni powinni uczyć swoje pociechy szacunku i tolerancji.

Mówi się, że hejterzy nienawidzą

rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi,

którymi nigdy nie będą w stanie się stać. Wciąż

szukam korzeni tego zjawiska i nadal nie

potrafię sobie jednoznacznie odpowiedzieć,

skąd jest tyle zła w sieci. Jednak, co wiem na

pewno to to, że kiedyś ludzie mieli więcej

tolerancji dla odmiennych poglądów.

Podkreślam tolerancji, której nie należy mylić z

akceptacją. Może ci starsi nie interesowali się

aż tak życiem innych, a może nie mieli chęci i

odwagi na publiczne dywagacje.

Dziwne, dziś niby społeczeństwo jest zapracowane, często brakuje mu czasu dla

rodziny, przyjaciół, jednak zawsze znajdzie czas na komentowanie postów w Internecie. Życie

jest pełne paradoksów.

Źródlo:google

|Ewelina Kubacka|

Page 17: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

17

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

Łatwa ofiara dla wszystkich gatunków muzycznych

„Dzięki Bogu padło na rap” łuchacze jak i sami twórcy rapu kojarzą się nam z

mnóstwem wulgaryzmów, z obszernymi ciuchami,

wyglądającymi jakby były za duże na nich co najmniej o

trzy rozmiary. Przez wielu szufladkowan są do

marginesu społecznego ze względu na używanie

niecenzuralnych słów i dość buntownicze zachowanie.

Mimo, iż nie każdy jest taki, wszyscy zostali

podciągnięci do takiego stereotypu. Każdy twórca tego

rodzaju muzyki jaki i innej musiał jakoś zaczynać. O

swoich pierwszych krokach w Hip-Hopie opowiedział mi

Mateusz Rozmus znany, także jako Sumzor, twórca

tego gatunku w tak zwanym „podziemiu”.

Magdalena Siemińska: Kiedy zacząłeś interesować się

tym konkretnym gatunkiem muzycznym?

Źródło własne

S

Page 18: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

18

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

Mateusz Rozmus: Rapem zacząłem się interesować jako dziewięciolatek. Będąc

szczeniakiem, z niesprecyzowanym gustem muzycznym byłem łatwą ofiarą dla wszelkich

gatunków muzycznych. Dzięki Bogu padło na rap.

MS: Kto sprawił, że zacząłeś interesować się Hip Hopem?

Mateusz Rozums: Jak to bywa w życiu, zajawkę przejąłem od znajomych rówieśników.

MS: Jak każdy laik musiałeś rozwijać swoją wiedzę w jakiś sposób, bo przecież ma

samej zajawce się nie skończyło. Powiedz od czego zaczęła się Twoja przygoda?

Mateusz Rozmus: Zaczęła się standardowo - od kupowania gazet o tematyce związanej

z muzyką i sprawdzaniu pojedynczych kawałków poleconych mi raperów. Ach ten mój zapał!

Gdy teraz sobie przypominam, zbierałem wszystko, dosłownie wszystko, na czym widniał

napis „HIP HOP”, najlepiej kolorowy. Aż dziw bierze, że kupowałem kolejno: „Ślizg”,” Magazyn

Hip-hop”, „Polski Hip-Hop”, „Ferment”,” Archiwum Hip-Hop” i tym podobne. Oczywiście zawsze

gdy widziałem Bravo, czy Popcorn z napisem

HIPHOP to ten egzemplarz także lądował w mojej

niemałej kolekcji. Cóż, na kimś pieniądze musieli

zarabiać.(śmiech) Ogólnie bardzo miło to

wspominam. Wiele numerów Ślizgu zachowało się u

mnie w stanie nienaruszonym.

MS: Poprzestałeś na kupowaniu wyłącznie

gazet o tej tematyce?

Matusz Rozums: Skądże. Jeszcze zanim stałem

się nieco bardziej ogarniętym słuchaczem kupiłem

sobie pierwszą płytę: Fenomen – Efekt. Tyle wspomnień, z******** album. To najlepiej wydane

29,99 zł w moim życiu. Potem zacząłem kolekcjonować płyty hurtowo. Dzięki temu mam dziś

kolekcję wartą kilka tysięcy peelenów i masę świetnych wspomnień z nią związanych.

MS: Sprzedałbyś którąś z płyt ze swojej kolekcji?

Mateusz Rozmus: Nie ma opcji żebym sprzedał z niej cokolwiek. No dobra, może płytę

Ascetocholix ,żeby nie było - dostałem ją a nie kupiłem.

Źródło:google

Page 19: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

19

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

MS: Kiedy zacząłeś pisać swoje pierwsze teksty?

Mateusz Rozmus: Mniej więcej równolegle do wzrostu mojego zainteresowania całą

kulturą Hip-hopu zacząłem pisać teksty. Oczywiście nasuwa się pytanie – o czym może pisać

dziesięciolatek? Żeby nieco zaskoczyć odpowiem niezbyt szablonowo – o życiu!

MS: Posiadasz jeszcze jakieś teksty z tamtego okresu?

Mateusz Rozmus: Tak i to jest najlepsze, że wciąż mam swoje stare „zeszyty rymów”.

Czasem je przeglądam. Nie ma nic lepszego na świecie, niż czytanie o problemach

dziesięciolatka, którym się kiedyś było.

MS: Tylko pisałeś teksty, czy robiłeś coś jeszcze co było związane z tą kulturą?

Mateusz Sumzor: Do pisania tekstów doszły odpowiednio jakieś deskorolki, baggy i tak

dalej.

MS: Skończyłeś tylko na pisaniu czy robiłeś coś dalej?

Mateusz Rozmus : Przez kilka lat słuchałem, pisałem, pisałem,

słuchałem – robiłem swoje, i nie naśladowałem. Cytując klasyka. W

zasadzie nie ma o czym opowiadać, poza pierwszymi koncertami. Po

dziś dzień mam z nich nagrania video – istna kopalnia beki. Ja,

rapujący teksty kolegi, on rapujący moje. Nie wiem jak na to

wpadliśmy. Aaa, i do tego jeszcze podkłady zrobione przeze mnie na

Hip-Hop E-jay 3. Chyba tak to się nazywało.

Pierwsze kroki nigdy nie należną do prostych, niezależnie czy to są

pierwsze kroki dziecka uczącego się chodzić, czy osoby dorosłej, która

zaczyna raczkować w czymś dla niej zupełnie nowym. Choć początki

są ciężkie, nie można rezygnować. Trzeba pamiętać , że pierwszym

krokiem do spełnienia swoich marzeń jest wiara we własne siły.

Źródło:google

|Magdalena Siemińska|

Page 20: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

20

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

Bez prawa do godnego życia

łodko-gorzka ojczyzna. Raport z serca Turcji” to książka

Neckli Kelek-Niemki o tureckich korzeniach. Dziennikarka i

socjolożka bardzo tęskni za ludźmi, miejscami, w których spędziła

swoje dzieciństwo, postanawia więc powtórnie odwiedzić Turcję.

Autorka opisuje nie tylko swoje wspomnienia, lecz i próbę

zrozumienia zmian, jakie zaszły w kraju na przestrzeni lat.

Podejmuje temat galopującej islamizacji, skutków jakie wywiera on

na tamtejszych kobietach.

Turcja, według Kelek jest dokładnie taka, jak w tytule

„słodko-gorzka” z jednej strony fascynuje, zapiera dech w

piersiach, przywołuje miłe wspomnienia z drugiej zaś strony szokuje, zatrważa, zmusza do

głębokich refleksji. Publicystka opisuje Turcję w momencie, gdy Unia Europejska zastanawia

się nad przyjęciem tego państwa do wspólnoty. W książce ze wszystkich sił pokazuje, że kraj

się zwyczajnie do tego nie nadaje. "Turcja wciąż jeszcze nie wyrwała się spod wpływu starych

autorytetów, Atatürka, Proroka. Nie stawia na odpowiedzialnych obywateli, lecz na naród,

toleruje „państwo w państwie (…) nad odpowiedzialność stawia posłuszeństwo, nad jednostkę

– wspólnotę. Nie jest tak naprawdę zdolna do dialogu – na krytykę, ironię, czy kpinę reaguje

urazą albo agresją. Wyklucza inaczej wierzących; nie akceptuje równouprawnienia kobiet.

Turcja nie dojrzała jeszcze do stałego związku z partnerem, który jest inny, niż ona”.

Turcja według Kelek jest dokładnie taka jak w tytule „słodko-gorzka” z

jednej strony fascynuje, zapiera dech w piersiach, przywołuje miłe

wspomnienia, z drugiej zaś strony szokuje, zatrważa, zmusza do głębokich

refleksji.

Tematem, który według mnie zasługuje na szczególną uwagę jest sytuacja kobiet. O

tym, jaka ona jest, dowiadujemy się z doświadczeń autorki, opowieści krewnych oraz

bezpośrednich rozmów z bohaterami. Kelek analizuje życie m.in. w Ankarze, Urfie oraz

Stambule. W książce przedstawia przede wszystkim zdarzenia z życia codziennego,

przerażającą dyskryminację prawną. Jedną z sytuacji ukazujących mniejszość kobiet jest

fakt, kiedy Necla chce pożegnać się w prosektorium ze swoim wujem. Rodzina natychmiast

„S

Page 21: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

21

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

reaguje oburzeniem, że jest to niezgodne z tradycją, jednak bohaterka jest zdeterminowana i

dopina swego. Podczas opisu pogrzebu dowiadujemy się, że kobiety od zawsze były

wykluczone z ceremonii, jednak, od kiedy przemoc wobec nich stała się codziennością, biorą

one demonstracyjnie czynny udział w pochówku.

W podrozdziale „Republika i kobiety” przeczytamy, że w historii Imperium

Osmańskiego kobiety nie pełniły ważnych ról. Były zamykane w domach i haremach,

wykluczone z życia politycznego, nie sprawowały żadnych urzędów. Wychowywane do

służenia i posłuszeństwa, zastępowały przedmioty do spłacania rodzinnych długów.

Sułtańskie rozporządzenia mówią o tym, że nie wolno było im wchodzić do cukierni, parków

czy miejsc wycieczkowych. Ograniczono ich wolość. Kobiety mogły wychodzić z domu tylko

cztery dni w tygodniu. „Słabej płci” zabraniano wychodzenia na ulice w towarzystwie swych

ojców i synów.

Z książki dowiemy się, że kobieta w Turcji nie

ma praw właściwie do niczego. Nie ma szansy

sprzeciwu, bo spotka ją straszna kara, np. okaleczenie

ciała. Niewiasty często padają ofiarami zabójstw

honorowych. Kobiety są własnością mężczyzn. Istnieją

na szczęście organizacje, które w pewien

sposób pomagają przetrwać kobietom to

piekło, jest to m.in. organizacja Kamer, czy

organizacja Latających Mioteł.

Publikacja zawiera bardzo dużo wątków politycznych, gospodarczych, historycznych

czy religijnych, które mają znaczący wpływ na życie kobiet. Autorka jest obiektywnie krytyczna

wobec władz. Wspomina o nietolerancji Turków wobec innych, głębokim nacjonalizmie. Mówi

o ogromnym wpływie kultury tureckiej na państwo niemieckie. Jednak pomiędzy tym

wszystkim możemy dostrzec wielką tęsknotę Kelek za Turcją z jej dzieciństwa, za rodziną,

ulubionymi potrawami, za ukochaną Anatolią.

Książka bez wątpienia zasługuje na uwagę, wzrusza i otwiera nam oczy na to, że mimo

XXI wieku na świecie wciąż dzieje się wiele zła. Po jej przeczytaniu odetchnęłam z ulgą i

pomyślałam jakie to szczęście, że urodziłam się i żyję w kraju demokratycznym, mam prawo

do rozwoju, nauki, funkcjonowania wśród społeczeństwa, prawo do własnego zdania, ale

przede wszystkim mam chociaż pozorne prawo do bycia wolnym CZ ŁOWIEKIEM.

Ewelina Kulbacka

Page 22: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

22

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

Skusi największego niejadka

Włosko - domowa robota Pizza to chyba jedno z naszych ulubionych dań. Nawet największy niejadek

się na nią skusi. Lecz nie każdy wie , że historia tej włoskiej potrawy rozpoczęła się w

starożytnej Grecji. Choć są tylko przypuszczenia. Jak podają źródła, pierwsza

współczesna pizza powstała w 1889 , kiedy to Neapol odwiedziła królowa Włoch,

Małgorzata Sabaudzka wraz ze swym mężem. Tamtejszy piekarz przygotował na jej

cześć właśnie pizze , której podstawowymi składnikami były pomidory , ser i bazylia ,

reprezentujące barwy Włoch. Otrzymała ona nazwę Margherita. Do dziś jest to

najpopularniejsza i najłatwiejsza pizza na świecie. Jak ją

zrobić? To najprostsza rzecz na świecie! Do przygotowania

ciasta będzie potrzebne nam:

3,5 szklanki mąki; 1 szklanka ciepłej wody; 1 łyżeczka soli; 4 łyżeczki oleju; kostka drożdży.

Źródlo:własne

Źródło:google

Page 23: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

23

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

Ponieważ drożdży nie możemy łączyć z solą , gdyż ciasto nam nie urośnie. To

twarda zasada piekarza, pamiętajcie! Do naszej miski wrzucamy resztę składników i

zagniatamy. Cała masa musi być jednolita. Gdy już taką uzyskamy zakrywamy ściereczką

i pozostawiamy na jakieś 40 minut, do podrośnięcia.

W tym czasie możemy zrobić sos pomidorowy. Ja robię go z przecieru

pomidorowego , soku pomidorowego i przypraw jakie mi odpowiadają. Jak wiadomo ,

każdy ma inny gust, więc tu nie będę narzucać. Ja osobiście dodaje do smaku, sól, pieprz,

suszone pomidory , suszony czosnek , odrobinkę cukru, oregano i bazylię. Teraz pora na

ser, ja trę goudę na oczkach do warzyw i dorzucam kupioną w sklepie tartą mozzarellę.

Następnie ją mieszam.

Gdy już mamy gotowy sos i ser , a ciasto wciąż wyrasta, możemy zabrać się

za resztę składników. Tu też według własnego uznania. Jak wspominałam wcześniej ,

każdy ma inny gust i inne upodobania. Więc to co ma się znaleźć na naszej pizzy dobieramy

według siebie. Także sposób krojenia dodatków też zależy od was. Ja kroje zazwyczaj w

paski i kwadraty, ale równie dobrze możecie kroić w serca i kółka. Mówię poważnie , to

zależy od waszej inwencji twórczej.

Gdy ciasto już nam urosło, nie pozostaje nam nic innego niż rozwałkować

dowolny kształt i nakładać sos, następnie ser i nasze ulubione dodatki. Pamiętajcie , żeby

zostawić odrobinkę sera by posypać dodatki z wierzchu. Na koniec posypać bazylią lub

oregano , jak kto woli oczywiście i wsadzić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni . Piec

, aż się zarumieni, można także sprawdzać spód ciasta , który także musi być zarumieniony.

Trzeba piec około 30 minut , ale najlepiej jest to sprawdzać na bieżąco. Tak więc do dzieła

i smacznego!

Źródło : google

|Magdalena Siemińska|

Page 24: Yes or No-sam zdecyduj · 2015. 12. 11. · zaskoczyła mnie recenzja sztuki „Tresowana małpa. (World Press Photo 2015) Małgorzaty Lebdy. Bardzo ciekawie napisany tekst poparty

24

YES OR NO-SAM ZDECYDUJ

W następnym numerze m.in :

Historia kolęd-dowiedz się więcej

odnośnie tradycji polskich pieśni

świątecznych

Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część II - recenzujemy

ostatnią część kultowej ekranizacji Suzanne Collins

Zobacz jak wyglądają święta z wysokości nieco ponad

100 cm

Recenzja filmu „Still Alice”.

Oceniamy wielki hit z Julianne Moor