Wspólnota Betlejem przedstawia

na trasie do Lisieux

W roku Jubileuszu Miłosierdzia papież po-prosił nas o wyruszenie na pielgrzymkę. Ważne jest dotarcie do miejsca świętego i przejście przez Święte Drzwi. Ale ta zewnętrzna pielgrzymka ma stać się znak-iem pielgrzymki wewnętrznej której etapy to: zaniechanie oskarżeń, przebaczenie i hojność w dzieleniu się.

Zachęcenie przez Franciszka wyruszyliśmy w pielgrzymkę do Lisieux, do naszej patron-ki św. Teresy, która wspiera nas już od 20 lat (Wspólnota Betlejem powstała 20 lat temu). Naszą pielgrzymkę nazwaliśmy Drogą Pojednania.

Pielgrzymujemy traktorkami zainspirowani filmem “Prosta historia” Davida Lyncha - piękną przypowieścią o pojednaniu między skłóconymi braćmi. Alvin, główny bohater filmu, na wieść poważnej chorobie brata postanawia wybrać się do niego,by go od-wiedzić i pojednać się z nim. Pokłócili się 10 lat wcześniej i od tego czasu nie rozmawiali ze sobą. Postanawia pokonać ponad 500 km traktorkiem-kosiarką, bo tylko taki pojazd wolno mu prowadzić, a jak szczerze wyznał, “tę podróż musi odbyć sam”...

Wszyscy potrzebujemy przebaczenia i pojed-nania. potrzebują go nasze rodziny, wspólno-ty, Europa i Świat. Historia Alvina pokazuje, że nigdy nie jest za późno, by rozpocząć Drogę Pojednania i ze nie rozpoczyna jej ten, kto bardziej zawinił, ale ten kto bardziej kocha.

W naszej Drodze Pojednania uczestniczą miesz-kańcy i przyjaciele “Wspólnoty Betlejem” z Jawor-zna w Polsce. Historia większości z nich to histo-ria upadku i powstania, rozpaczy i nadziei, winy i pragnienia pojednania. Wyruszyli w drogę, by modlić się o pokój i przebaczenie, o swoje rodziny, z którymi niejednokrotnie utracili kontakt. Podróżują z nimi: św. Teresa (na zdjęciu z upię-tym kokiem, w który uczesała swoje włosy, by wyglądać na starszą. Święci to ludzie pomysłowi i uparci, którzy lubią postawić na swoim i zbyt łatwo nie rezygnują ze słusznych planów. Teresa jest uparta w realizacji pragnień, które daje jej dobry Bóg. To świetna patronka dla młodych, którym brakuje sił, by walczyć z przeciwnościami i którym wszyscy dookoła mówią: na pewno ci się nie uda...

Św. Jan Paweł II - (na zdjęciu podczas golenia zarostu na brodzie). Nawet papież musi się golić... Z uśmiechem przyjmować swoją codzienność. Święci to nie dziwolągi, supremani czy specjaliści od licznych świąt, ale ludzie z krwi i kości, którzy nauczyli się żyć tu i teraz. Kiedyś Karol Wojtyła napisał: “Miłość mi wszystko wyjaśniła, miłość mi wszystko rozwiązała...” To dobry patron na Drodze Pojednania, który zapewnia nas, że prze-mierzanie wielkich przestrzeni rozpoczyna się od jednego małego kroku. Uczyńmy z nim pierwszy taki krok na Drodze Pojednania.

Ważnym punktem każdego dnia jest 15-minutowa medytacja w ciszy, do której staramy się zaprosić jak najwięcej ludzi. Przez cały czas trwania drogi Pojed-nania będziemy się łączyć w niej z wieloma ludźmi na modlitwie i medytacji? Dołączysz do nich? czekamy na Ciebie o 21.00. Właśnie o tej godzinie chcemy na chwilę odłożyć na bok wszystkie nasze zajęcia i aktywności, by poddać się ciszy medytacji. To z niej wyrastają drzewa z owocami pojednania i przebaczenia...Człowiek, który regularnie prak-tykuje modlitwę ciszy staje się z dnia na dzień coraz mniej skłonny do oskarżania innych, gotowy do przebaczania i hojny w dawaniu.