WRZESIEŃ 2010 NR 38 · bór nowych uczestników na kursy języka migowego. W naszej ofer- ... w...

32
Co słychać...? AKTUALNOŚCI | W ODDZIALE | KOŁA TERENOWE | SPORT | KULTURA WRZESIEŃ 2010 NR 38 ISSN 1643-2223 www.pzg.lodz.pl czytaj str. 2 Obóz PJM

Transcript of WRZESIEŃ 2010 NR 38 · bór nowych uczestników na kursy języka migowego. W naszej ofer- ... w...

Co słychać...?

AKTUALNOŚCI | W ODDZIALE | KOŁA TERENOWE | SPORT | KULTURA

WRZESIEŃ 2010NR 38

ISSN

164

3-22

23

www.pzg.lodz.pl

czytaj str. 2

Obóz PJM

HYMN

Cisza wokół nas,Żadne dźwięki, żaden krzyk Nie dociera do nas.Żyjemy w świecie zamkniętym.

Gdzie wieczna cisza trwa,Gdzie wzrok i zmysłZastępuje nam słuch.

Cisza, co dla innych ukojeniem jest, Dla nas jest przeszkodą,By do świata słyszących wejść.

Jednak cieszy nas,Że możemy żyć,Podziwiać piękny świat, Prostą drogą iść.

Byliśmy osamotnieni, Skazani na łaskę,Oczekując, co los przyniesie nam.

Wielkie, wielkie dzięki naszym przodkom, Dziś własny Związek mamy, Który jest naszą ostoją,Jak drugi nasz dom, Jak drugi nasz dom.

Mamy swój znak,Ucho przebiteNa wylot strzałą,I sztandar, który nad nami powiewa, Który łączy nas,By walczyćO prawo istnieniaDla nas i pokoleń naszych.

Jerzy OrczykowskiŁódź, 2009Tekst HYMNU został napisany z okazji obchodów 100-lecia Ruchu Społecznego Głuchych na Ziemi Łódzkiej. Podczas gali jubileuszowej zaprezentowany został w wersji migowej. fo

t. z

arch

. ww

w.s

xc.h

u

Co sł

ycha

ć...?

1

SPIS

TRE

ŚCI

„Co słychać...?” jest kwartalnikiem Łódzkiego Oddziału Polskiego Związku Głuchych.

Redakcja:ul. Nawrot 94/9690-040 Łódźtel. (042) 273 30 31tel./fax (042) 674 44 54e-mail: [email protected]

Redaktor naczelna: Agnieszka Kwiecień[email protected]

Materiały opracowują pracownicy, wolontariusze i przyjaciele PZG w Łodzi i Poznaniu.

Zdjęcie na okładce: Damian Paweł Rzeźniczak

Projekt graficzny: Michał [email protected]

Skład, łamanie i druk:Poligraf, www.poligraf.net.pl

Redakcja nie zwraca materiałów nieza-mówionych oraz zastrzega sobie prawo do skrótu i redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. Za treść reklamy nie odpowiadamy.

Wydrukowano ze środków:

ŁÓDŹ 3 Aktualności CKJM 3 Warsztaty artystyczne

3 Warsztaty aktywizujące 3 Ogłoszenie o kampanii

sprawozdawczo-wyborczej

TEMAT NUMERU

AKTUALNOŚCI

W ODDZIALE ŁÓDZKIM 4 Projekt eFESTO 5 4 kroki – wsparcie osób niesły-

szących na rynku pracy II 6 Tłumaczenie na język migowy

na stronie Urzędu Miasta Łodzi

6 Projekt „Oferta rehabilitacji...” 8 Wycieczka Kraków

– Ogrodzieniec 8 Warsztaty artystyczne w Łebie

W ODDZIALE WIELKOPOLSKIM 9 Przybijamy piątkę wszystkim

organizacjom pozarządowym 9 Aerobik w wodzie 10 Piękni w każdym wieku

W KOŁACH TERENOWYCH ŁÓDŹ 11 Lokalni-niebanalni 11 Piknik w Kutnie 11 Wczasy w Chorwacji 12 Wczasy nad morzem

POZNAń 13 Warsztaty dla dzieci w Kole

PZG w Lesznie 13 Być bliżej historii naszego

kraju...

15 Dlaczego chcesz pracować

PRACA

16 Rehabilitacja dzieci z wadą słuchu w Wielkiej Brytanii

17 Zajęcia przedszkolne w SOSW nr 4

18 Happening z okazji 600-lecia bitwy pod Grunwaldem

19 Cykl apeli i imprez rocznico-wych w SOSW nr 4

19 Adopcja wirtualna 20 Implanty ślimakowe

WARSZTAT TERAPII ZAJĘCIOWEJ 22 Jubileusz WTZ

SPORT 23 Joga na jesień 23 Informacje ŁKSG 24 Bilardowy Turniej Polskiego

Związku Głuchych w Poznaniu

24 Strącenie „dziesiątki” po Poznańsku

ZDROWO I BEZPIECZNIE

2 Obóz polskiego języka migowego

25 Dopalacze 25 Poznanianki maszerują z kijkami

KULTURA 26 Z dziejów głuchych 26 Madonny i archanioły w Łodzi

27 Targowisko Kreatywności 28 Wystawa Droga

14 Co zrobić gdy nie ma pracy?

PRAWO

REHABILITACJA DZIECI I MŁODZIEŻY

2

TEM

AT N

UM

ERU

| O

BÓZ

PJM

Co sł

ycha

ć...?

Na przełomie czerwca i lipca 2010 r. grupa młodzieży, na co dzień ucząca się w SOSW nr 1 w Łodzi, miała okazję uczestniczyć w obo-zie polskiego języka migowego (PJM) zorganizowanym w Leśnym Ośrodku Szkoleniowo-Wypoczyn-kowym w Swolszewicach Małych. Uczestnicy brali udział w dysku-sjach na temat świata Głuchych, ich języka i kultury, w zajęciach integracyjnych, projekcjach filmo-wych, doskonalili swoje umiejęt-ności językowe. Zajęcia prowadzili Magdalena Bielak i Damian Rzeź-niczak. Swoje wykłady zaprezen-towali także Renata Świderska, główny koordynator Polskiej Sekcji Młodzieży Głuchej, oraz Tomasz

Świderski, historyk, archiwista Za-rządu Głównego Polskiego Związ-ku Głuchych. Zajęcia miały na celu zaintereso-wanie uczestników obozu zagad-nieniami związanymi z kulturą głuchych i językiem migowym, przygotowanie ich do dalszej edu-kacji w tym zakresie. Być może wśród nich znajdują się przyszli lektorzy tego języka i przewodnicy po świecie głuchych.Zajęcia odbyły się w ramach re-alizacji projektu „Edukacja niesły-szących”, kierowanego do uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1 w Łodzi. Projekt „Edukacja niesłyszących” jest współfinansowany ze środków

Unii Europejskiej w ramach Euro-pejskiego Funduszu Społecznego.

Szersza relacja z tego wyjazdu znajduje się na stronie interneto-wej projektu:www.edukacjanieslyszacych.pl

Zdjęcia: Damian Rzeźniczak. Na zdjęciach: uczestnicy i opieku-nowie obozu PJM.

Obózpolskiego języka migowego

Obóz polskiego języka migowego dla młodzieży ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1

w Łodzi

Co sł

ycha

ć...?

3

AKT

UA

LNO

ŚCI

| ŁÓ

Urzędnik@”. Podobny kurs nauki języka osób niesłyszących, z ele-mentami zapoznawania się z ich kulturą i specyfiką percepcji odby-wa się w Kaliszu pod nazwą „Aka-demia Zarządzania Nowoczesnym i Przejrzystym Urzędem”.

Od kwietnia 2010 roku w Oddzia-le Łódzkim PZG realizowany jest projekt „Organizowanie i prowa-dzenie szkoleń, kursów i warszta-tów dla niepełnosprawnych zaty-tułowane: Aktywizacja społeczna osób z uszkodzonym słuchem”. Projekt współfinansowany jest przez PFRON. W ramach projek-tu w kołach terenowych w Kutnie, Łodzi, Piotrkowie Trybunalskim, Skierniewicach, Sieradzu, Radom-sku, Tomaszowie Mazowieckim realizowane są m.in. warsztaty artystyczne i aktywizujące. Warsz-taty teatralne i warsztaty fitness realizowane są w Łodzi. Zaintere-sowanych udziałem zapraszamy do kół terenowych.

Skończyły się wakacje, dlatego też Łódzkie Centrum Kształcenia Ję-zyka Migowego rozpoczyna na-bór nowych uczestników na kursy języka migowego. W naszej ofer-cie znajdują się kursy I stopnia z komunikacji z osobami niesły-szącymi z zakresu systemu języ-

kowo-migowego (KSS 1) i natu-ralnego języka migowego (PJM 1) oraz kurs II stopnia (KSS2) – przy-gotowujący do certyfikatu na tłu-macza języka migowego. Wkrótce rozpoczną się kursy języka migo-wego dla administracji publicznej zorganizowane w porozumieniu z Łódzką Agencją Rozwoju Regio-nalnego. Centrum odpowiedzial-ne jest za przeprowadzenie kursu dla urzędników miasta Radomska, w ramach projektu „Akademia

aktualności ckjm

ŁÓDŹ

Warsztaty aktyWizujące

Ogłoszenie o kampanii sprawozdawczo-wyborczejZarząd Koła Terenowego Polskiego Związku Głuchych w Łodzi zaprasza na przedwyborcze zebranie, które odbędzie się w dniach:

14 października 2010 r. o godz. 16.00 ■21 października 2010 r. o godz. 16.00 ■

w Polskim Związku Głuchych przy ul. Nawrot 94/96 w Łodzi.Warunkiem udziału w kampanii jest ważna legitymacja Polskiego Związku Głuchych z opłaconymi składka-mi za 2009 lub 2010 rok.Ze względów organizacyjnych prosimy o zapisywanie się na pierwszy lub drugi termin zebrania do dnia 10 października 2010 r. w siedzibie Koła Terenowego PZG w Łodzi przy ul. Nawrot 94/96, pokój nr 5. Porządek zebrania:

Warsztaty artystyczne

Otwarcie zebrania1. Wybór przewodniczącego i sekretarza2. Zatwierdzenie regulaminu zebrania3. Wybór Komisji Mandatowo-Skrutacyjnej4. Wybór Komisji Wnioskowej5. Sprawozdanie Komisji Mandatowo-Skrutacyjnej6. Sprawozdanie Zarządu Koła Terenowego za okres 2005-2010 r.7. Dyskusja8. Wybór delegatów na Walne Zebranie Koła Terenowego9. Wolne wnioski i podjęcie uchwał10. Zamknięcie obrad.11. Prezes Koła Terenowego

Bronisław Stasiak

Co sł

ycha

ć...?

4

W O

DD

ZIA

LE Ł

ÓD

ZKIM

Projekt powstał przy wsparciu Komisji Europejskiej. Ta publika-cja odzwierciedla jedynie spoj-

rzenie autora i Komisja nie może odpowiadać za jakiekolwiek

użycie zawartych tu informacji.

System wspierania zatrudnienia osób głuchych na wolnym ryn-ku w Polsce jest słabo rozwinięty na tle innych krajów europejskich, a przez wiele lat w miejscach pra-cy brakowało doradców zawodo-wych, którzy mogliby wspomagać pracowników z wadą słuchu. Ana-lizy w naszym kraju wykazały, że największa liczba osób niepełno-sprawnych jest zatrudniana w rol-nictwie, leśnictwie oraz w pro-dukcji (odpowiednio 30% i 19% wszystkich zatrudnionych niepeł-nosprawnych). Głównym wskazy-wanym powodem takiej sytuacji jest niski poziom wykształcenia oraz nieodpowiednie kwalifika-cje zawodowe. Innymi słowy, nie-pełnosprawni obywatele nie mają możliwości nabywania i rozwija-nia bardziej specyficznych umie-jętności związanych z elektryką, informatyką i technologiami cy-frowymi. Tym samym nie mają dostępu do wielu możliwości ryn-ku pracy związanego z wykorzy-staniem zaawansowanych rozwią-zań technologicznych.

Projekt eFESTO jest projektem międzynarodowym, w ramach którego zostanie stworzona plat-forma e-learningowa – środowisko kształcenia na odległość, którego celem będzie dostarczanie usług edukacyjnych osobom niesłyszą-cym (uczniom i osobom pracu-jącym) umożliwiając im nabycie

kompetencji adekwatnych do po-trzeb współczesnego rynku pracy. Do kompetencji tych zalicza się m.in. umiejętność obsługi nowo-czesnych urządzeń elektrycznych i elektronicznych. W szczególności projekt ma po-zwolić na transfer innowacyjnych rezultatów z systemu akademickie-go do systemu kształcenia zawodo-wego oraz metodologii, narzędzi, infrastruktury IT i treści szkole-niowych. Ma także przyczynić się do transferu podpatrzonych dzia-łań ukierunkowanych na wspar-cie młodych niepełnosprawnych obywateli w procesie efektywnego rozwoju społecznego i profesjonal-nego. Podstawowym zadaniem pro-jektu jest włączenie do rynku pracy i zatrudnienie osób niesłyszących w poszczególnych obszarach i sek-torach zawodowych, takich jak: la-boratoria biomedyczne, telekomu-nikacja czy przemysł i środowiska wdrożeniowe. Planowane rezultaty projektu to portal internetowy, po-przez który dostępny będzie system e-learningowy opracowany w trak-cie projektu. Owocem będą także podnoszące kwalifikacje kursy teo-retyczne, które dotyczyć będą ob-sługi aparatury elektronicznej oraz języka angielskiego.

Projekt eFESTO będzie bazo-wał na doświadczeniach z dwóch innych projektów – PSELDA i LA.DI.RE dotyczących kształ-cenia na odległość realizowa-nych przez Uniwersytet Sannio we Włoszech.

LA.DI.RE jest innowacyjnym pro-jektem nauczania na odległość. Działa on poprzez sieć laborato-riów, które stanowią integralną część interaktywnych narzędzi

nauczania w wirtualnych klasach kierujących systemem nauki.

PSELDA jest drugim projektem, na którego technologii i metodolo-gii ma opierać się projekt eFESTO. Jest projektem eksperymentalnym.

Projekt eFESTO rozpoczął się 2 li-stopada 2009 roku. Pierwszym głównym rezultatem projektu bę-dzie opracowanie raportu z ana-lizy potrzeb dla zbadania sytuacji głuchych obywateli Polski. Kolejny raport będzie przedstawiał stan faktyczny w Polsce, który pomoże oszacować możliwości osób głu-chych na rynku pracy oraz zbudo-wać istotną analizę, która posłuży lepszemu zrozumieniu obecnej sytuacji wraz z kierunkiem jej poprawy. Koordynatorem projektu jest fir-ma Techin Sp. z o.o. , a jego part-nerem ze strony Polski jest Polski Związek Głuchych. Ponadto part-nerami projektu są:

TIME Foundation „This Is My ■Environment” – BułgariaCorvinno Technology Transfer ■Center Non Profit Ltd. – WęgryHungarian Deaf Sport Associa- ■tion – WęgryDida Network S.r.l. – Włochy ■Istituto Canossiano Scuola Au- ■diofonetica – WłochyUniversita` degli Studi del San- ■nio – Włochy.

Projekt został wybrany przez Fun-dację Rozwoju Systemu Edukacji jako jeden z przykładów dobrych praktyk, które są realizowane w programie kształcenia ustawicz-nego Leonardo da Vinci.

Po więcej szczegółów zapraszamy na stronę: www.efestoproject.eu

Projekt eFESTO

Co sł

ycha

ć...?

5

W O

DD

ZIA

LE Ł

ÓD

ZKIM

W październiku (20–22.10) od-będą się Targi Edukacyjne. Tar-gi będą miały podobną formę, jak w ubiegłym roku, zbierzemy w jednym miejscu i czasie oferty wszystkich szkół dla głuchych. Or-ganizowane będą również warsz-taty przez doradców zawodowych, psychologów. W lipcu odbyły się warsztaty psy-chologiczne z umiejętności ży-ciowych i planowania kariery – Life Skills. Kolejne odbędą się za rok. Warsztaty są przeznaczo-ne dla gimnazjalistów. Celem ich jest rozwijanie umiejętności bu-dowania zdań opisujących wła-sne potrzeby, poglądy; wyrażanie własnych emocji i umiejętność ich opisania; skuteczna komunikacja w grupie, wyrażenie własnego zda-nia; bronienie własnych praw itd. Zostanie również zaktualizowany informator o szkołach.W ramach realizacji projektu zor-ganizujemy dla wybranych osób 10 staży w zagranicznych organi-zacjach pozarządowych zrzesza-jących głuchych w Europie, m.in. w Irlandii, Niemczech, Francji. Mamy już pierwszych 5 sta-żystów, pracują jako: asystent działu marketingu, pracownik gospodarczy, informatyk i stolarz, a także tłumaczka języka migo-wego. Jedna osoba uczęszcza już na kurs rachunkowości. Nie trać czasu! Zgłoś się do projektu.

Koordynator lokalny obszaru I – Małgorzata Mrozik, tel. 784020523, [email protected] lokalny obszaru II – Magdalena Dunaj, tel. 784020525, [email protected] lokalny obszaru III – Piotr Pawlak, tel. 784020527, [email protected] lokalny obszaru IV – Joanna Borek, tel. 784020526, [email protected]

Ogromne powodzenie projektu pilotażowego skłoniło nas do pod-jęcia starań o dofinansowanie ko-lejnych działań i od paru miesięcy prężnie działamy. Projekt jest reali-zowany w partnerstwie z PFRON. Oddział Łódzki Polskiego Związku Głuchych realizuje swoje działania w ośmiu województwach na te-renie Polski zachodniej. Powyż-sza mapka przedstawia podział na województwa, a odpowiednimi kolorami są zaznaczone obszary, na których prowadzą działania ko-ordynatorzy lokalni.

Celem projektu jest wsparcie i przygotowanie osób niesły-szących do wejścia lub powrotu na rynek pracy oraz podjęcie lub kontynuowanie nauki. W naszych działaniach stawiamy na jednost-kę. Indywidualne zajęcia sprawia-ją, że maksimum czasu specjaliści poświęcają na zbadanie potrzeb i oczekiwań beneficjentów projek-tu. Zachęcamy do wzięcia udziału w działaniach projektu. Podobnie, jak w poprzedniej edy-cji projektu, będą dyżury dorad-ców zawodowych, na których zostanie sporządzony Indywidu-alny Plan Działania (IPD), dy-żury psychologów i prawników. Pomoc prawna skupiać się bę-dzie na zapoznaniu beneficjentów

z przysługującymi im prawami oraz obowiązkami pracowniczymi. Pomoc psychologiczna skupiać się będzie na łamaniu barier tkwią-cych w beneficjentach, na zwięk-szaniu ich aktywności oraz zmianie utrwalonych postaw społecznych. Na każdym dyżurze będzie obecny tłumacz języka migowego. Nowością w tej edycji projektu jest rozszerzenie wieku beneficjentów – poza młodzieżą i absolwentami w działaniach mogą uczestniczyć osoby dorosłe. Projekt przeznaczo-ny dla osób w wieku 15-64 lata. Na tę chwilę za sobą już mamy pierwsze warsztaty aktywności za-wodowej, na których były porusza-ne zagadnienia związane ze zna-czeniem pracy w życiu człowieka, zastanowienie się nad mocnymi i słabymi stronami, umiejętnościa-mi itd. Uczestnicy są też zapozna-wani z charakterystyką zawodów i z formami zatrudnienia.Po przejściu przez beneficjentów pierwszego kroku kształtowa-nia ścieżki, czyli uczestnictwie w doradztwie zawodowym, gdzie zostanie opracowany IPD, będą mieli możliwość wyboru okre-ślonego szkolenia zawodowego zgodnie z ich zainteresowaniami. Całe szkolenie będzie tłumaczo-ne na język migowy. Kolejny krok to staż.

4 kroki – Wsparcie osób niesłyszących na rynku pracy II

Legenda:

- obszar I

- obszar II

- obszar III

- obszar IV

- obszar V

- obszar VI

- obszar VII

Co sł

ycha

ć...?

6

W O

DD

ZIA

LE Ł

ÓD

ZKIM

Projekt „Oferta rehabilitacji społecznej i zawodowej osób z uszkodzonym słuchem w 7 ośrodkach rehabilitacji

i wsparcia społecznego niesłyszących w woj. łódzkim”

Stereotyp jest taki, że skoro osoba nie słyszy, to można jej napisać coś na kartce i ona to zrozumie. To jed-nak nieprawda. Podobnie jest ze stroną internetową, nie wszy-scy głusi rozumieją słowo pisane – tak o problemach osób głuchych mówił wiceprezydent Marcin Bu-gajski na konferencji prasowej zorganizowanej 1 września 2010 r. w magistracie Urzędu Miasta Ło-dzi. Na konferencji poświęconej problemom osób niepełnospraw-nych byli przedstawiciele rożnych organizacji działających na rzecz osób niepełnosprawnych, m.in. Łódzkiego Sejmiku Osób Niepeł-nosprawnych, Polskiego Związ-ku Głuchych i Polskiego Związku Niewidomych. Każdy z przedsta-wicieli mógł krótko opowiedzieć o problemach, z jakimi boryka się ich środowisko, na rzecz którego prowadzona jest działalność da-nej organizacji oraz o współpracy z Urzędem Miasta, o problemach i próbach ich rozwiązywania.Prezes Łódzkiego Oddziału PZG Stanisław Mizerski opowiadał o problemach głuchych. Obecnie trudności, z jakimi bory-kają się osoby niesłyszące w dostę-pie do podstawowych informacji

z zakresu kultury, sportu, zdro-wia itp. są spotęgowane jeszcze bardziej niż dotychczas, mimo że w czerwcu tego roku TVP podpi-sała umowę o współpracy partner-skiej pomiędzy TP S.A., Fundacją Widzialni, Towarzystwem Pomocy Głuchoniewidomych oraz Polskim Związkiem Głuchych. Przedmio-tem tej umowy jest wspólne działa-nie Partnerów na rzecz zwiększenia dostępności oferty programowej TVP m.in. dla osób niesłyszących i zwiększenia dostępności do infor-macji. Od tego czasu, jak na razie, nie ma widocznych postępów w tej kwestii. W związku z tym Oddział Łódzki PZG i CKJM, w porozu-mieniu z Urzędem Miasta Łodzi, rozpoczął tłumaczenie strony in-ternetowej Urzędu Miasta Łodzi – www.uml.lodz.pl. Pracownicy Oddziału Łódzkiego PZG rozpo-częli od podstawowych tłumaczeń na język migowy. Aktualności i główne informacje znajdujące się na stronie internetowej urzę-du są tłumaczone na polski ję-zyk migowy (PJM). Na stronie widnieje też specjalna zakładka dla niesłyszących, w której znajdują się tłumaczenia wszystkich artyku-łów, jakie znajdują się na stronie.

Zachęcamy wszystkie osoby niesły-szące do skorzystania z tej oferty. Jest to pierwsze tego typu przedsię-wzięcie, w związku z tym mamy na-dzieję, że pomoże w jakimś stopniu w dostępie do informacji o wyda-rzeniach i możliwościach, jakie ofe-ruje nasze miasto. Pojawił się rów-nież pomysł, jak ułatwić osobom głuchym załatwianie spraw w magi-stracie – jeden komputer w każdym z urzędowych budynków byłby wy-posażony w kamerę internetową, głośniki, mikrofon i komunikator internetowy, dzięki czemu oso-ba niedosłysząca i siedzący obok urzędnik będą mogli połączyć się z tłumaczem, który będzie pośred-niczył w rozmowie. W pierwszej kolejności takie stanowisko pojawi się w siedzibie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Takie rozwią-zanie mogłoby się również pojawić w miejskich ośrodkach opieki zdro-wotnej – mówi wiceprezydent Mar-cin Bugajski.Mamy nadzieję, że uda się ten po-mysł zrealizować. My jako Oddział Łódzki PZG zawsze jesteśmy chętni do współpracy i pomocy we wszel-kich tego typu przedsięwzięciach, które mogą ułatwić życie osobom niesłyszącym.

Tłumaczenie na język migowy na stronie Urzędu Miasta Łodzi

Wycieczka kutno i okolice – i Spartakiada GłuchychW dniach 26-27 czerwca w ramach projektu została zorganizowana wycieczka dla osób niesłyszą-cych z woj. łódzkiego połączona z I Spartakiadą Głuchych. Osoby uczestniczące w wycieczce miały

okazję zwiedzić zespół zamkowy w Oporowie (XV-XIX w.) i zamek gotycki (XV w.) wzniesiony stara-niem arcybiskupa gnieźnieńskiego Władysława z Oporowa. Uczestni-cy wycieczki wzięli również udział w paradzie ponad 200 motocykli. Każdy miał możliwość zobaczenia

Co sł

ycha

ć...?

7

W O

DD

ZIA

LE Ł

ÓD

ZKIM

z bliska, a nawet przejechania się na motocyklu. Po wycieczce od-była się I Spartakiada Głuchych z województwa łódzkiego.Pierwsze miejsce w rywalizacji drużynowej zajął zespół z Kutna, drugie drużyna z Piotrkowa Try-bunalskiego, a trzecie drużyna z Łodzi.Gratulujemy.

kółka zaintereSoWańPrzez okres wakacyjny były pro-wadzone różne kółka ziante-resowań, w których osoby nie-słyszące i słabosłyszące mogłby brać udział, m.in: rzeźbiarsko-modelarskie w Kutnie, sporto-wo-rekreacyjne Nordic Walking w Łodzi. Plastyczno manualne w Piotrkowie Trybunalskim, wi-zażu i stylizacji w Łodzi, kulinar-ne w Sieradzu.

Jak co miesiąc w ramach projek-tu organiowane są dla uczestni-ków projektu kółka zainteresowań w miesiącu październiku prze-widziane są następujące zajęcia, m.in:

Kółko wizażu i stylizacji odby-1. wa się w każdy wtorek w sie-dzibie PZG w Łodzi, ul. Nawrot 94/96, od godziny 17.00.Kółko sportowo-turystyczne 2. Nordic Walking – każda so-bota od godziny 9.00; spotka-nie ul. Okólna 181 (krańców-ka 51 A przy Szpitalu Chorób Płuc), Łódź.Kółko komputerowo-informa-3. tyczne – pon. i śr. od 16.00 w sie-dzibie PZG Łódź.Kółko kulinarne w fili koła 4. terenowego w Sieradzu – pon. 16.00-18.00, ul. Struga 3, Wieluń.

Bliższe informacje na temat kó-łek zainteresowań można uzyskać w siedzibie biura projektu PZG w Łodzi przy ul. Nawrot 94/96.

dyżury doradcy zaWodoWeGo i praWnikaNieprzerwanie w ramach projektu świadczona jest pomoc tłumaczy języka migowego, doradcy za-wodowego oraz radcy prawnego. Bliższe informacje można uzyskać w siedzibie biura projektu PZG. Tłumacze języka migowego: pon.-pt., 8.00-16.00, Łódź.Doradca zawodowy: pon. 9.00-16.00, Łódź.Radca prawny: wt. 15.00,18.00, Łódź.O dyżury specjalistów w kołach terenowych należy pytać w danym ośrodku terenowym.

Pod koniec września w ramach projektu będą zorganizowane 2 wycieczki dla osób niełyszą-cych i słabosłyszących do Karpa-cza i okolic. W miesiącu wrześniu oraz październiku zostaną zor-ganizowane w każdym ośrodku terenowym imprezy integracyjne z okazji Miedzynarodowego Dnia Głuchego, który przypada na ko-niec września. Informacje można uzyskać w danym kole terenowym. Zostanie także zorganiozowana impreza z okazji Jubileuszu 100-le-cia Warsztatu Terapii Zajęciowej działającego przy Polskim Związku Głuchych w Łodzi.

Co sł

ycha

ć...?

8

W O

DD

ZIA

LE Ł

ÓD

ZKIM

Dwadzieścia osób z Oddzia-łu Łódzkiego i Wielkopolskiego PZG uczestniczyło w warsztatach artystycznych w Łebie w dniach 13-17 września 2010 roku. W cza-sie warsztatów ćwiczono nowe techniki wyrazu artystycznego, malowanie farbami akrylowymi na drewnianym podłożu, technikę decoupage oraz robienie kilimów. Wśród uczestników przez cały czas trwania warsztatów widać było wielkie zaangażowanie w pozna-wanie i ćwiczenie nowych technik. Uczestnicy warsztatów po powro-cie do swoich kół będą pokazywać to, czego nauczyli się w czasie za-jęć i organizować podobne dzia-łania w czasie wspólnych spotkań z pozostałymi członkami kół te-

renowych PZG. Mimo złej pogo-dy znalazł się też czas na spacer po plaży, a wieczorem na spotka-nie integracyjne przy ognisku po-łączone z pieczeniem kiełbasek oraz wspólne tańce. Wyjazd został

zorganizowany w ramach realiza-cji zadania „Aktywizacja społecz-na osób z uszkodzonym słuchem” dofinansowanego ze środków Pań-stwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Warsztaty artystyczne w Łebie

Wycieczka Kraków – Ogrodzieniec

W połowie lipca 2010 r. została zorganizowana trzydniowa integra-cyjna wycieczka do Jury Krakow-sko-Częstochowskiej. W wycieczce udział wzięły osoby słabosłyszące i głuche, członkowie kół terenowych Oddziału Łódzkiego PZG. Pierw-szego dnia grupa pojechała wraz z przewodnikiem do Ogrodzieńca,

aby zwiedzić tamtejsze ruiny zam-ku, które stanowią perłę na szlaku orlich gniazd. Wieczorem, po ko-lacji zorganizowane było ognisko wraz z pieczeniem kiełbasek. Cały drugi dzień wycieczki poświęcony był na zwiedzanie Krakowa. Grupa zwiedziła Wawel, kościół Mariacki, dzwon Zygmunta, Stary Rynek oraz Sukiennice. Ostatniego dnia prze-wodnik zabrał grupę na Pustynię Błędowską. Był to bardzo upalny dzień i gorący piasek parzył w sto-py. Dalej było zwiedzanie Zamku

w Pieskowej Skale i Jaskini Nietope-rza. Na zakończenie było zwiedza-nie Ojcowa, skąd grupa po wyru-szyła w drogę powrotną do Łodzi.Impreza była współfinansowa-na ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach realizacji projektu „Oferta rehabilitacji spo-łecznej i zawodowej osób z uszko-dzonym słuchem w 7 Ośrodkach Rehabilitacji i Wsparcia Społecz-nego Niesłyszących w wojewódz-twie łódzkim”.

Co sł

ycha

ć...?

9

W O

DD

ZIA

LE W

IELK

OPO

LSKI

M

Polski Związek Głuchych wziął udział w II Poznańskim Dniu Or-ganizacji Pozarządowych, zorga-nizowanym po raz drugi przez Miasto Poznań. Celem imprezy było przybliżenie oraz zwróce-nie uwagi mieszkańców Poznania na działalność lokalnych organi-zacji pozarządowych oraz uka-zanie współpracy Miasta Pozna-nia z podmiotami III sektora. Impreza odbyła się 11 września 2010 roku na placu Wolności w godzinach od 10.00 do 19.00. Hasło imprezy brzmiało: „Doty-kamy wszystkich aspektów życia – przyłóż do tego swoją dłoń!” O 17.00 odbył się happening, pod-czas którego „pobijaliśmy” po-znański rekord w przybijaniu piąt-ki „Przybij piątkę o piątej”! Każdy poznaniak mógł odcisnąć swoją dłoń na znak poparcia dla poznań-skich organizacji pozarządowych.

Ponadto na placu Wolności znaj-dowało się 76 stoisk organizacji pozarządowych prezentujących swoją działalność, odbywały się występy na scenie i pokazy na pla-cu Wolności.Każdy znalazł dla siebie coś inte-resującego. Impreza poprzedzona była również Tygodniem Organi-zacji Pozarządowych (TOP), w ra-mach którego odbyły się różne przedsięwzięcia takie, jak przegląd reklamy społecznej, debaty, kon-certy, drzwi otwarte.Dnia 11 września br. od samego rana trwały przygotowania sto-iska Polskiego Związku Głuchych na Placu Wolności w Poznaniu do imprezy o nazwie II Poznański Dzień Organizacji Pozarządowych. Pracownice Koła Terenowego PZG przystroiły „domek” balonami w kolorach PZG, flagą PZG i ba-nerem z naszymi danymi. Oprócz tego na naszym stoisku można było podziwiać prace wykonane przez naszych podopiecznych: naczy-nia ozdobione techniką decoupage oraz wiklinowe koszyczki. Dzieci miały okazję stać się pięknymi po-staciami, dzięki możliwości poma-lowania twarzy w dowolne wzory. Poznaniacy mogli obejrzeć rów-nież kronikę naszych zdjęć, wziąć do domu gazetę „Co słychać?” oraz wiele innych gadżetów i publikacji związanych z naszą organizacją i językiem migowym. Nasza orga-nizacja wzbudziła zainteresowanie nie tylko poznaniaków, ale również

gości zza granicy, którzy przybyli na poznański Plac Wolności.O godzinie 13.20 na scenie miała premierowy występ nasza grupa teatralna ART ON. Pod przewod-nictwem pani Dominiki Mroczek wystawili krótką etiudę teatralną pt. Kamień czy złoto. Występowały młode osoby niesłyszące w związ-ku z czym była to pantomima. Występ był odebrany z wielkim entuzjazmem przez zgromadzoną przed sceną publiczność, a akto-rzy po występie chodzili po Placu Wolności rozdając przybyłym po-znaniakom (i nie tylko) gadżety Polskiego Związku Głuchych, ro-biąc przy tym wokół siebie bardzo pozytywne zamieszanie.O godzinie 17.00 przybiliśmy sobie ze wszystkimi piątkę ustanawia-jąc rekord w tej czynności i dając przez to znak poparcia hasła: „do-tykamy wszystkich aspektów życia, przyłóż do tego swoją dłoń”.Impreza trwała do godziny 19.00. Wszyscy zgromadzeni świetnie się bawili. Mamy nadzieję, że w mie-ście wartym poznania będzie ta-kich imprez coraz więcej. Maria Ratajewska

Przybijamy piątkę wszystkim organizacjom pozarządowym

Aerobik w wodzieAerobik w wodzie w nowo wy-remontowanym basenie to jedna z wielu atrakcji sportowych, jakie mają członkowie Polskiego Związ-ku Głuchych z Poznania. Zainte-resowani mogą korzystać z zajęć na basenie od początku roku, na-

tomiast od września na basenie stało się przytulniej i bardziej ko-lorowo, dzięki przeprowadzonym remontom. Aerobik w wodzie to kolejny kroki w celu powiększenia wydolności płuc czy polepszenia kondycji. Od tego półrocza został

Co sł

ycha

ć...?

10

W O

DD

ZIA

LE W

IELK

OPO

LSKI

Mzmieniony termin zajęć na czwar-tek na godzinę 15.00, co bardziej odpowiada osobom korzystają-cym z treningów. Polecamy tę for-mę ćwiczeń, ponieważ jest bardzo efektywna, angażując wszystkie

partie mięśniowe. Mimo iż mię-śnie pracują bardzo intensywnie, dzięki wodzie nie odczuwa się wysiłku. Zajęcia prowadzone są w odpowiednim tempie, co za-pewnia osiągnięcie maksymalnej

sprawności fizycznej i doskonałej sylwetki. Członkowie z Poznania zawdzięczają te zajęcia Urzędowi Miasta Poznania, który przekazał środki na realizację projektu „Klub Seniora”.

„Fizycznie aktywni niesłyszący seniorzy XXI w.” to nazwa reali-zowanego projektu, który jest fi-nansowany przez Urząd Miasta Poznania. W ramach programu w siedzibie Polskiego Związku Głuchych w Poznaniu są prowa-dzone prelekcje ze specjalistami. Na przełomie sierpnia i września odbyły się kolejne spotkania tym razem z kosmetyczką Justyną Nowotną, która omówiła pod-stawowe zasady dbania o urodę i zademonstrowała różne zabiegi upiększające. W trakcie tego spo-tkania mieliśmy okazję prześle-dzić poszczególne etapy zabiegu i zobaczyć bardzo korzystny efekt końcowy. Pani kosmetyczka szcze-gółowo odpowiadała na zadawane indywidualnie pytania, a trzeba przyznać, że dyskusja na ten temat była niezwykle ożywiona.Wiele kobiet po pięćdziesiątych czy sześćdziesiątych urodzinach rezy-gnuje z wizyt u kosmetyczki twier-dząc, że „na zmarszczki i tak nic nie pomoże”, a „czas swoje robi”. Owszem, robi, nie znaczy to jed-nak, że trzeba mu się poddać. Jak się bowiem okazało, współczesna kosmetologia dysponuje obecnie szeregiem zabiegów i preparatów pozwalających na poprawę kondy-cji skóry – także tej dojrzałej. Podczas wizyty więc kosmetycz-ka pomagała w wyborze odpo-wiedniego kremu do codziennej pielęgnacji. Obecnie specjaliści uważają, że krem należy dobierać nie do wieku „metrykalnego”, ale do stanu skóry, a także trybu życia i warunków, w jakich żyje dana ko-bieta. Doświadczona kosmetyczka najlepiej oceni stan naszej skóry i podpowie, jakich kremów uży-

wać. Po teorii przeszliśmy do prak-tyki. Nasi podopieczni między innymi skorzystali z zabiegów: na-łożenia henny na brwi i rzęsy – jest to zabieg polegający na farbowa-niu włosków rzęs i brwi, który wy-konuje się odpowiednio przygo-towaną mieszanką henny i wody utlenionej lub gotowej już henny w paście.

Regulacja brwi to kolejny zabieg, który mogliśmy poznać. Wszyscy zgodnie przyznali, iż odpowied-nio wymodelowane brwi potrafią całkowicie zmienić wygląd twarzy, sprawić, że twarz młodnieje, a rysy stają się nieco bardziej wyraziste.Pedicure – to kolejny zabieg ko-smetyczny, któremu poddawane zostały tym razem stopy i paznok-cie u nóg. W jego zakres wlicza się również usunięcie zgrubiałego na-skórka z pięt. Pedicure zakończony jest masażem, ewentualnie pola-

kierowaniem paznokci. Następnie zabieg, który wzbudził niemałe emocje – depilacja za pomocą wosku – jest to zabieg polegający na usunięciu owłosienia występu-jącego w okolicach twarzy. Na za-kończenie wykonano masaż twa-rzy, który po pierwsze relaksuje i znakomicie odpręża, a po drugie pobudza do działania naturalne mechanizmy fizjologiczne skóry.Nasze seniorki zgodnie przyznały, iż warto było poznać i zobaczyć zabiegi, z którymi wcześniej nie miały do czynienia, ponieważ ich nie znały. Wszystkie uczestniczki, które oddały się w ręce kosme-tyczki, były bardzo zadowolone widząc zmiany w wyglądzie. Dla-tego ważne jest, aby mogły znaleźć coś dla siebie, co poprawi jakość życia, pozwoli aktywnie i ciekawie spędzać wolny czas, nie martwiąc się przy tym o metrykę. Piękny wygląd sprawia, że mamy większą wiarę w siebie i swoje możliwości, łatwo pokonujemy trudności, le-piej radzimy sobie w pracy, domu i towarzystwie. Nie warto rezy-gnować z urody sezonowo, jeśli świadome roli diety i kosmetycz-nych trików możemy sprawić, że atrakcyjny wygląd będzie naszym udziałem przez okrągły rok!Gdy prowadzimy zdrowy tryb ży-cia, stosujemy odpowiednią dietę i systematycznie troszczymy się o skórę za pomocą odpowiednich kosmetyków, dbamy nie tylko o gładkość skóry, ale również o li-nię i swoje samopoczucie. Czasami niewielka modyfikacja stylu życia może przynieść zadowalające efekty – a dla nich warto się postarać.

Małgorzata Graczyk

Piękni w każdym wieku

Co sł

ycha

ć...?

11

W K

OŁA

CH T

EREN

OW

YCH

| Ł

ÓD

Ź

Dnia 12 września 2010 r. Koło Terenowe PZG w Tomaszo-wie Mazowieckim uczestniczyło w III Pikniku Organizacji Poza-rządowych „Lokalni-Niebanalni”. To wspaniała impreza, którą zaini-cjował Urząd Miasta w Tomaszo-wie Mazowieckim przy pomocy organizacji pozarządowych z To-maszowa. W tym roku w Pikniku udział wzięło 38 organizacji, sto-warzyszeń, fundacji działających lokalnie na terenie Tomaszowa

i okolic. Impreza przeprowadzona była, podobnie jak w roku ubie-głym, na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji „Przystań” tuż nad rze-ką Pilicą. Motywem przewodnim był dziki zachód. Mieszkańcom zapewniono szereg atrakcji bez względu na wiek. W interaktyw-nej grze „Eldorado” wzięło udział 440 osób. Rozlosowano 35 na-gród, a wśród nich trzy nagrody Prezydenta Miasta: rower górski, wieżę Hi-Fi, MP4 oraz nagrodę od Polskiego Związku Głuchych. Młodzież wzięła udział w Miejskich Zawodach Sportowo-Pożarniczych, a także w II Miejskich Zawodach Strzeleckich Młodzieży Szkolnej. Celem pikniku było propagowanie idei wolontariatu oraz przedsta-wienie mieszkańcom Tomaszowa Mazowieckiego zakresu działań prowadzonych przez organizacje na terenie miasta. Tradycyjnie każ-da z organizacji miała możliwość zaprezentowania swojej działalno-ści na przygotowanych przez siebie stoiskach oraz na scenie pomiędzy występami zaproszonych zespo-łów. Przygotowane stoisko Koła Terenowego PZG w Tomaszowie Mazowieckim cieszyło się dużym zainteresowaniem mieszkańców miasta. Odwiedzające nas osoby

mogły obejrzeć prace wykonane przez członków Koła na warszta-tach artystycznych.

W dniu 2 września 2010 roku w Kutnie odbył się II Festyn Or-ganizacji Pozarządowych pod ha-słem „Na ludowo”. Koło Terenowe w Kutnie zaprezentowało piękne stoisko i okazało się prawdziwym liderem wśród lokalnych organi-zacji. Na stoisku przygotowano stół z tradycyjnymi potrawami, ciastami i napojami. Koło w Kut-nie ostatecznie zajęło trzy pierwsze miejsca, za które otrzymało cenne nagrody: za estetykę stoiska – na-groda w postaci mikrofalówki; za smak przygotowanych potraw – robot kuchenny; za podtrzymy-wanie i rozpowszechnianie trady-cji – parowar.

Staraniem Koła Terenowego PZG w Łodzi w dniach 19-30 sierpnia odbył się wyjazd dla 34 członków naszego Koła do Chorwacji.Pojechaliśmy na wschodnie wy-brzeże Adriatyku do miejscowości Makarska, zwanej Rivierą Makar-ską, która uchodzi za najpiękniej-szą w basenie Morza Śródziem-nego. Podróż trwała 22 godziny. Jechaliśmy przez Czechy, Austrię i Słowenię.Na miejscu powitał nas upał, (35°C) który później towarzy-szył nam przez cały czas pobytu. Po wyjściu z autokaru zorientowa-liśmy się, że jesteśmy w górach Bio-kova, sięgających 1700 m n.p.m.; a z drugiej strony zobaczyliśmy kamienistą plażę z krystalicznie czystą wodą. Po zakwaterowaniu w pensjonatach z ciekawości zwie-dziliśmy miasto.

Sercem Makarskiej jest przepięk-na starówka. Miasto jest ocienione palmami i długą na 4 kilometry promenadą wzdłuż brzegów z licz-nymi kafejkami. Uczestnicy brali udział w fakultatywnych wyciecz-kach w okolice Makarskiej, m.in. w całodniowej wyprawie statkiem na wyspę Hwar i Brac – w trakcie rejsu podano wszystkim morski obiad, czyli grillowane ryby i zna-komite dalmatyńskie wino.Moskar miasto z kamienia nad rzeką Naretwą, w którym znajdu-je się najstarszy most z kamienia łączący dzielnice muzułmańską i chrześcijańską.Spllit to najstarsze dalmatyńskie miasto z jedynym zachowanym pałacem cesarza rzymskiego Do-klecjana i unikalnymi uliczkami.Wodospad Krka znajduje się w parku narodowym. Szesnaście spiętrzeń tworzy kompleks malow-niczych wodospadów; uczestnicy wycieczki mogli wykąpać się pod wodospadem.Sibernik to starożytne miasto z ka-tedrą św. Jakuba i wąskie kamieni-ste uliczki.Zwiedziliśmy też Dubrownik – wspaniały skansen architektury średniowiecza, w którym znajduje się potężny krąg murów obron-nych z zachowanymi basztami i twierdzami.Uczestnicy wczasów chodzili na plażę, jeździli na skuterach wodnych, a jeden z nich, Jarosław Gajzler z Pabianic, odważył się nawet skoczyć w dół na bungie. Wieczorami bawili się w barach, kafejkach, które kusiły przyjemną atmosferą i międzynarodowym gwarem młodych ludzi z całej Europy.W końcu jednak musieliśmy wró-cić do Polski, która przywitała nas chłodem i deszczem.

lokalni-niebanalni

Piknik W kutnie

Wczasy W cHorWacji

Co sł

ycha

ć...?

12

W K

OŁA

CH T

EREN

OW

YCH

| Ł

ÓD

Ź

W dniu 3 sierpnia 2010 roku wy-jechaliśmy z grupą osób niesłyszą-cych i słabosłyszących członków PZG w Łodzi autokarem nad polski Bałtyk do Ustronia Morskiego, aby przez 13 dni, do 16 sierpnia spędzić wakacyjny urlop.Zakwaterowanie mieliśmy w Ośrod-ku Wczasowym „Panorama”. Poko-je były 2-4 osobowe z pełnym wy-posażeniem sanitarnym. Stołówka z wyśmienitą kuchnią, sala bankie-towa, telewizor na każdym piętrze w korytarzu, sala kinowa, bilard. Teren Ośrodka jest ogrodzony i za-gospodarowany ozdobną roślinno-ścią. Posiada wydzielone miejsce na ognisko i grill. Do morza mieli-śmy ok. 20 m.Mieliśmy bogaty plan atrakcyjnych wycieczek, między innymi pieszą wycieczkę do Skansenu Chleba – ekologiczną piekarnię, w której piekarze wypiekają prawdziwy do-mowy chleb bez żadnych dodatków chemicznych. Posmakowaliśmy przepyszny świeży chleb ze swoj-skim pachnącym smalcem i ogór-kiem oraz wypiliśmy dobry zakwas chlebowy. Nasz podopieczny, nie-słyszący Sławek Dziurdzia, sam ugniatał ciasto i upiekł duży okrą-gły chleb, który zjedliśmy w ośrod-ku na pożegnanie wczasów. Pycha!Następnie mieliśmy wycieczkę do Dobrzycy do Ogrodów Tema-tycznych „Hortulus”. To ogród posiadający 70 ha i 25 ogrodów te-matycznych (np. japoński, chiński, francuski, itd.). Ogrody powstawa-ły od 1992 roku i są wzbogacane o coraz to nowe rośliny. Trudno to opisać słowami, to co tam zobaczy-liśmy zapierało dech w piersiach. Najbardziej zachwyceni byliśmy

ogrodem francuskim, gdzie podzi-wialiśmy wspaniałe cięte żywopłoty, liczne rzeźby figur przedstawiające biblijne postacie. Ścieżki spacero-we były wyłożone drobnym białym żwirem, otoczone różnobarwnymi różami i innymi kwiatami. Były sta-wy z liliami wodnymi, fantastyczne oczka wodne oraz mury zatopio-ne w zieleni. Byliśmy wszyscy pod głębokim wrażeniem interesującej wycieczki do krainy fauny i flory prześlicznego ogrodu „Hortulus” w Dobrzycy. Byliśmy też w Gą-skach. Tam zwiedziliśmy latarnię morską zbudowaną w 1878 roku. Kto żyw i czuł się na siłach, pokonał schody wieży na wysokość 49,8 m i mógł obserwować panoramę tur-kusowego Morza Bałtyckiego.Następna wycieczka była do Ko-łobrzegu. Zwiedziliśmy starów-kę w Kołobrzegu. Przewodniczka opowiadała nam o historii miasta. Odbyliśmy rejs po morzu żaglow-cem dwumasztowym „Pirat”. Nie-którzy weszli na latarnię morską w Kołobrzegu.Mieliśmy też zabawną przygodę, przejażdżkę wagonikami zwanymi Ciuchcią do Czerwonej Rzeczki oraz do Sianożęt. W wagonie dzie-ci naszych niesłyszących i osoby słabosłyszące podczas jazdy śpie-wali piosenki. Było bardzo głośno i wesoło.Dwutygodniowy pobyt nad pol-skim morzem w Ustroniu Morskim wspominamy bardzo ciepło, po-mimo pogody w kratkę. Co chwilę pogoda się zmieniała. Więcej było chmur, deszczu, zimna niż słoń-ca i ciepła. Maciej Kowalski wraz z małżonką Małgorzatą byli do-skonałymi opiekunami grupy. Przy nich nie sposób było się nudzić. Codzienne pogawędki i zorganizo-wanie wycieczek, spotkania świetli-cowe, zabawa taneczna przy muzyce i czary-mary w wykonaniu opieku-na grupy – Maćka. Uczestnicy grali też w szachy i w warcaby. Niektórzy grali w karty. Było również zorga-nizowane ognisko. Oglądaliśmy w sali kinowej również różne cieka-we filmy na temat Głuchych i inne. Codziennie korzystaliśmy z długich spacerów brzegiem morza. Kiedy

pogoda dopisała i wyjrzało słońce każdy mógł się opalić i popływać w morzu. Część osób niesłyszących i słabo-słyszących brała udział w codzien-nym treningu Nordic Walking (spacery z kijkami) brzegiem mo-rza lub promenadą przez las. Jurek Romanowski nas zachęcał do tych spacerów. Jurek nabył doświadcze-nie podczas kursu Nordic Walking w Łagiewnikach zorganizowanego przez PZG. Dużo osób kupiło kij-ki. Wspólnie trenowali na świeżym morskim powietrzu codziennie wczesnym rankiem, gdyż wtedy jest najwięcej jodu. Maszerowaliśmy niezmordowanie ok. 10 km zawsze po dwie i pół godziny. To był nasz wspaniały relaks brzegiem morza. Maszerowanie z kijkami jest zale-cane w profilaktyce wielu schorzeń zdrowotnych, w tym w nadwadze, w chorobach kręgosłupa, układu krążenia, a przede wszystkim jest prostą formą rehabilitacji i poprawi kondycję całego organizmu.Wszyscy uczestnicy wczasów nała-dowali „akumulatory”. Wróciliśmy do Łodzi wypoczęci, zrelaksowa-ni i bardzo szczęśliwi. Mamy co wspominać, bo warto było spędzić wspólnie wakacyjny urlop.W imieniu niesłyszących i słabo-słyszących dziękujemy Małgorzacie Karwat z Biura Podróży w Łodzi, za umożliwienie nam wspaniałych wczasów w Ustroniu Morskim oraz Maćkowi i Małgorzacie Kowalskim za troskliwą opiekę i wspólnie spę-dzony czas nad polskim Bałtykiem w Ustroniu Morskim.

autor: Lucyna Sadowskazdjęcia: Maciej Kowalski

Wczasy nad morzem

Co sł

ycha

ć...?

13

W K

OŁA

CH T

EREN

OW

YCH

| P

OZN

W siedzibie PZG Koła Terenowe-go w Lesznie odbywają się zajęcia dla dzieci i młodzieży niesłyszącej oraz dzieci słyszących rodziców

głuchych. Są to spotkania tema-tyczne związane z zagadnieniami pedagogicznymi i psychologiczny-mi, a także spotkania na których poruszane są ważne dla wszystkich sprawy życiowe. W leszczyńskiej świetlicy organizowane są tak-że zajęcia plastyczne, na których wszyscy uczą się nowych technik artystycznych, np. robienia kwia-tów z krepiny. Odbywają się co-dziennie korepetycje ze wszystkich przedmiotów szkolnych, wspól-

ne odrabianie lekcji, natomiast dla młodszych podopiecznych or-ganizowane są gry i zabawy.

Beata Donaj

Warsztaty dla dzieci w Kole PZG w Lesznie

W czerwcu, dzięki pomocy Urzę-du Miasta, grupa niesłyszących osób z Leszna i okolic wyjechała na wycieczkę do Szklarskiej Porę-by i Książa. Autokar z wycieczką wyruszył 8 lipca 2010 r. o godzi-nie 6.00 rano sprzed hali „Trapez” w Lesznie. Tym razem był to wyjazd rekre-acyjny połączony z rehabilitacją ruchową w terenie. Do miejsca docelowego dotarli-śmy ok. godz. 11.00 w 30-stopnio-wym upale. Po przyjeździe był czas na obejrzenie okolicy, zapoznanie się z terenem, a także na ulokowa-nie się w pokojach i rozpakowanie rzeczy. Historia Szklarskiej Poręby

związana jest przede wszystkim z poszukiwaczami skarbów ziemi: kruszców i szlachetnych kamieni z Walończykami, a także z rozwo-jem hutnictwa szkła, a od połowy XIX w z turystyką. Dlatego też po pysznym obiedzie grupa miała do wyboru rehabilitację rucho-wą na basenie, połączoną z aero-bikiem i sauną, bądź zwiedzanie Szklarskiej Poręby „Magicznym Szlakiem Ducha Gór”, nowej tra-sy otwartej w czerwcu 2010 r. O godzinie 18.00 nastąpiła zbiór-ka i wyjście do Chaty Walońskiej. Stara Chata średniowiecznych mistrzów trudniących się w dziele wydobywania i przetwarzania bo-

gactw naturalnych, rud żelaza, me-tali, kamieni szlachetnych i kwar-cu stoi przy rozwidleniu Czeskiej Ścieżki biegnącej do źródeł Łaby, miejsca prastarego kultu oraz czar-nego szlaku okalającego Szklarską Porębę. Odległość od centrum Szklarskiej Poręby to ok. 35 min, natomiast od hotelu leszczyńskiej grupy jakieś 15 min. spokojnym spacerkiem.Jako grupa zorganizowana uczest-nicy wycieczki mogli zdobyć pierwszy stopień wtajemniczenia walońskiego. Spotkanie odbyło się w izbie edukacyjnej, gdzie wśród pokaźnych rozmiarów eksponatów skał i minerałów przedstawiona

Być bliżej historii naszego kraju...

Co sł

ycha

ć...?

14

W K

OŁA

CH T

EREN

OW

YCH

| P

OZN

ostała historia Walończyków na terenie Sudetów, tłumaczona na język migowy przez panią Ewę Gano. Prezentowano minerały, które można znaleźć w Karkono-szach i opowiadane były stare po-dania i legendy związane z górami. Następnie spośród uczestników wybrana została arystokracja wa-lońska, która uczestniczyła w spek-taklu. Po wejściu do podziemi trzy wybrane wiedźmy; Beata Chołoj, Małgorzata Jarczyńska i Aldo-na Robaszewska musiały przejść próbę Czterech Żywiołów. Przy wsparciu reszty grupy i wspania-łej zabawie wszyscy członkowie wycieczki uzyskali certyfikat po-twierdzający zdobycie Pierwszego Stopnia Wtajemniczenia Waloń-skiego oraz Amulet św. Wawrzyń-ca, mający chronić ich przed niebezpieczeństwami w górach. Po inscenizacji pełnoletnie osoby zaproszone zostały do degustacji wyrabianego jedynie w tej okolicy wina walońskiego. Po powrocie do hotelu rozpoczął się wspólny wieczór, rozmowy i zabawy przy grillu.

Następnego dnia po smacznym śniadaniu uczestnicy wycieczki mogli ochłodzić się na basenie (z Ewą Gano), gdzie był aerobik wodny, gimnastyka dla osób star-szych lub wybrać się na zwiedzanie okolicy szlakiem niebieskim (z Be-atą Donaj).Po drodze w Muzeum Ziemi zo-baczyć można było wystawę ka-mieni ozdobnych i szlachetnych z Sudetów i świata, a także wyroby artystyczne. Na trasie zobaczyć można było także dom Wlastimila Hofmana, malarza którego prace zdobią pry-watne domy i tutejsze kościoły. Następnie najwyżej położony ka-mień, który daje się łatwo rozkoły-sać, czyli Chybotek. Obrazy Wla-stimila Hofmana stanowiące cykl Rozważań Tajemnic Matki Boskiej Różańcowej zobaczyć można było w Kościele p.w. Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny, który wzniesiony został w latach 1754-1786. Jednak najstarszą świą-tynią katolicką w Szklarskiej Porę-bie jest Kościół cmentarny, który pochodzi z ok. 1650 r.

Po wspólnym obiedzie wszyscy spakowani uczestnicy wycieczki pojechali zwiedzić 3 co do wiel-kości zamek w Polsce, czyli Książ. Wraz z przewodnikiem i tłuma-czem języka migowego Ewą Gano wszyscy zapoznali się z historią naszego kraju, czasami powstania tego pięknego obiektu przemierza-jąc zamek trasą II wojny światowej. Zamek wybudowany został w la-tach 1288-1292 przez Księcia Bol-ka I Surowego. Wiele razy zmieniał właścicieli, którzy systematycznie dobudowywali kolejne jego części. Członkowie Koła zwiedzali zamek, jego tajne komnaty, podziemia, a także wspaniałe ogrody okalające całą posiadłość. W drodze powrotnej zatrzymali się na kolację, gdzie przy dobrym jedzeniu wszyscy opowiadali sobie najciekawsze fragmenty wycieczki. Po tak przyjemniej i pełnej wra-żeń wycieczce wszyscy zadowoleni wrócili do Leszna. Na miejscu byli ok. 22.00 dziękując organizatorom za wspaniałe chwile oderwania się od szarej rzeczywistości.

Pierwsze kroki w takiej sytuacji osoba bezrobotna powinna skie-rować do urzędu pracy. Polskie ustawodawstwo kwalifikuje osoby niepełnosprawne jako osoby znaj-dujące się w szczególnie trudnej sytuacji na rynku pracy. Skutkiem tego – poza oczywiście dostępem do ofert zgłaszanych przez praco-dawców, zasiłku dla bezrobotnych i poradnictwa zawodowego – jest kilka dodatkowych rozwiązań, któ-re mają na celu wyrównanie szans i równy dostęp do pracy. Jednym z tych rozwiązań jest za-trudnienie dofinansowane ze środ-ków PFRON. Status osoby bezro-botnej lub poszukującej pracy daje możliwość zatrudnienia na miej-scach pracy, utworzonych i utrzy-mywanych ze środków Funduszu. Niepełnosprawne osoby bezrobot-ne lub poszukujące pracy mogę

skorzystać z tej możliwości, jeśli uzyskają odpowiednie skierowanie z urzędu pracy. Kierownik powiatowego urzędu pracy ma również kompetencję do zainicjowania i zorganizowania szkoleń dla bezrobotnych, poszu-kujących pracy i nie pozostają-cych w zatrudnieniu osób niepeł-nosprawnych, zarejestrowanych w tymże urzędzie. Ich celem jest zwiększenie szans na uzyskanie zatrudnienia, podwyższenie kwa-lifikacji zawodowych oraz zwięk-szenie aktywności zawodowej. Co ważne, z takiego szkolenia skorzy-stać mogą również osoby będące w okresie wypowiedzenia umowy o pracę z przyczyn nieleżących po stronie pracownika. Rodzaj szkolenia wybierany jest przez kie-rownika PUP lub też przez samego kandydata, jeśli uprawdopodob-ni on, że zwiększy to jego szanse

na zatrudnienie. Koszt1 szkolenia, z którego korzysta bezrobotna osoba niepełnosprawna nie może przekroczyć dziesięciokrotnego przeciętnego wynagrodzenia i nie może trwać dłużej niż 36 miesięcy.Warto jeszcze dodać, że osoba niepełnosprawna zarejestrowana w Powiatowym Urzędzie Pracy jako bezrobotna lub poszukująca pracy i nie pozostająca w zatrud-nieniu, może starać się o środ-ki z Funduszu m.in. na podjęcie własnej działalności gospodarczej, rolniczej. Pomoc tego rodzaju jest jednorazowa i bezzwrotna.

Dominika Mroczek

1 Koszty szkolenia finansowane są ze środków PFRON i obejmują m.in.: należność przysługującą jednostce szkolącej, ubezpiecze-nie, niezbędne badania lekarskie, koszty zakwaterowania i wyżywie-nia, koszt usług tłumacza języka migowego.

co zrobić gdy nie ma Pracy?

PRAW

O/

Co sł

ycha

ć...?

15

PRAC

A

W poprzednim artykule pisałam o umiejętnościach i o tym, że trze-ba sobie te umiejętności uświado-mić, nazwać je. Dzisiaj o potrzebie pracy. Czy naprawdę chcesz pracować? Dlaczego chcesz pracować? Żeby odpowie-dzieć na te dwa pytania trzeba zastanowić się nad tym, jakie są moje potrze-by i wartości. Stare przysło-wie mówi, że „potrzeba jest matką wynalaz-ku”. Przysłowie to sprawdza się też w przypad-ku pracy. Na jakie potrzeby odpo-wiadać może praca?Pieniądze środkiem do celuTo, co przychodzi do głowy, to: pieniądze. Ale nie do końca. Pieniądze same w sobie nie mają wartości, póki nie są dla nas środkiem dla za-spokojenia innych potrzeb. Po-trzebujemy pieniędzy np. żeby utrzymać naszą rodzinę albo żeby kupić sobie nowy samochód, albo fajne ubrania itd. Pieniądze są tyl-ko pośrednio naszą potrzebą. Tak naprawdę chcemy czegoś innego. Chcemy, żeby nasza rodzina była szczęśliwa, chcemy cieszyć się jazdą naszym nowym samocho-dem albo ubierać w nowe modne ubrania. Potrzeby pojawiają się wtedy, gdy równowaga naszego organizmu została w jakiś sposób naruszona. Potrzeby mogą wynikać z bra-ku równowagi biologicznej, np. głód, zimno itd., albo psychicznej, np. samotność, strach, nuda. Je-śli mamy wewnętrzne poczucie, że wszystko jest OK, to będzie-my mieli bardzo niską motywację do podejmowania jakichkolwiek działań. Można to zaobserwować np. na wakacjach. Nie mamy żad-nych obowiązków, jest ciepło, nie

odczuwamy głodu – możemy go-dzinami leżeć na plaży. Oczywi-ście do czasu, aż zachce nam się pić albo jeść. Wtedy gnani biolo-giczną potrzebą zaspokojenia gło-du lub pragnienia podejmujemy działania. Tak samo jest z pracą. Poszukuje-my jej, podejmujemy działania tyl-ko wtedy, gdy coś nam przeszka-dza, czegoś nam brakuje. Co jest dla mnie ważne?Świadomość własnych potrzeb pokazuje nam, co jest dla nas war-tością, czyli co jest dla nas ważne. Jeśli potrzebujemy pieniędzy, żeby utrzymać rodzinę, to znaczy, że ta rodzina jest dla nas ważna. Jest to dla nas wartość. Jeśli potrzebujemy pieniędzy, żeby móc rządzić i kie-rować innymi ludźmi, to praw-dopodobnie władza jest dla nas wartością. Chcesz uświadomić sobie własną hierarchię wartości? Zapraszam do krótkiego testu1. Do wykonania testu potrzebna Ci będzie kartka papieru i ołówek. Na kartce papie-ru narysuj tabe-lę, która będzie mieć 5 kolumn: wysoko cenię, często cenię, mało cenię, cza-sami cenię, rzad-ko cenię. Poniżej znajduje sie spis cech należących do 6 grup. Każ-dą z poniższych cech przyporząd-kuj do jednej z kolumn: A) sprawiedliwość, szczerość, to-lerancja, odwaga, wybaczanie, po-kój, środowiskoB) wyzwanie, poczucie własnej wartości, wiedza, przygoda, we-wnętrzny rozwój, kreatywność, wewnętrzna harmonia, duchowy rozwójC) poczucie przynależności, dy-plomacja, praca zespołowa, chęć

1 Test opracowany na podstawie podręcznika Klub pracy. Program szkolenia, wyd. II, Ministerstwo Gospodarki Pracy i Polityki Spo-łecznej, Warszawa 2003.

niesienia pomocy, komunikacja, przyjaźń, konsensus, szacunek D) tradycja, bezpieczeństwo, stabilność, porządek, samody-scyplina, wytrwałość, rozsądek, motywacjaE) zdrowie, radość, zabawa, do-brobyt, rodzina, wygląd, prywat-ność, estetyka, społeczność lokal-na, aktywnośćF) kompetencje, wyniki, awans, status intelektualny, uwaga innych, władza, autorytet, konkurowanie. Wybierz 5 najważniejszych dla Cie-bie cech i 5 cech najważniejszych Twoim zdaniem w pracy.Cechy z której grupy okazały sie najważniejsze dla Ciebie? (A – Od-powiedzialność społeczna, B – In-dywidualny rozwój, C – Związki międzyludzkie, D – Stabilność, E – Styl życia, F – Władza). Rób to, co dla Ciebie ważneŻeby praca nas satysfakcjonowała i nie była codzienną udręką, po-winna być zgodna z naszą hierar-chią wartości. Nawet praca, która będzie przynosiła nam pieniądze, może okazać się niesatysfakcjonu-jąca, jeśli będziemy musieli wyko-nywać czynności sprzeczne z na-szymi wartościami. Na przykład: jeśli cenimy sobie spokój, stabil-ność i bezpieczeństwo, bardzo źle będziemy się czuć wykonując pracę wymagającą nieustannego podejmowania ryzyka, np. pracę strażaka albo policjanta. Dokonując wyborów zawodowych weź pod uwagę, która z grup war-tości jest dla Ciebie najważniejsza i w jakim zawodzie, w jakiej pracy możesz znaleźć te same wartości. W jakiej pracy ważna jest odpo-wiedzialność społeczna, a w jakiej styl życia? Czy naprawdę chcesz pracować? Dlaczego chcesz pracować? Spróbuj teraz sam/a odpowiedzieć na te pytania. Świadomość wła-snych motywacji pomoże Ci sku-teczniej szukać takiej pracy, która przynosi nie tylko pieniądze, ale i zadowolenie.

Magdalena Dunajrys. Ewa Twardowska

dlaczego cHcesz PracoWać

Co sł

ycha

ć...?

16

REH

ABI

LITA

CJA

DZI

ECI

I M

ŁOD

ZIEŻ

Y

W Wielkiej Brytanii, jest realizo-wany program „przesiewowych badań słuchu u noworodków”.To jest pierwszy etap, kiedy moż-na wychwycić dzieci urodzone z głuchotą. Oczywiście, że są różne sytuacje i wiele dzieci traci słuch w późniejszym czasie. W każdej z tych sytuacji dzieci są brane pod opiekę laryngologów dziecięcych.W ramach opieki laryngologicznej, rodzice mają dostęp do pełnych informacji dotyczących rehabilita-cji i są w pełni konsultowani.Jak wyglada rehabilitacja? Klinika zapewnia rehabilitację słu-chu i mowy z regularnymi wizyta-mi. Rodzice są kierowani do działu opieki społecznej w miejscu ich zamieszkania, aby otrzymać po-moce adaptacyjne, takie jak budzi-ki, dzwonki, telefon, indywidualną pętlę. Ponadto otrzymują pomoc w rozmowach i znalezieniu odpo-wiedniej szkoły dla dziecka.Bardzo dużą rolę ma tu NDCS, Krajowe Stowarzyszenie Dzieci Głuchych (www.ndcs.org.uk).Posiada ona swoje oddziały w naj-większych miastach i ponadto ma małe, prowadzone przez rodziców, oddziały doraźnej pomocy, które są wspomagane przez Zarząd NDCS.Te oddziały są prowadzone przez wolontariuszy i rodziców, których dzieci mają wadę słuchu. NDCS organizuje specjalne turnusy i spo-tkania dla rodzicow i dzieci, gdzie mogą zasięgnąć więcej porad i spo-tkać sie z innymi rodzicami i ich dziećmi. Koleżeńska pomoc jest jedną z najważniejszych w proce-sie rehabilitacyjnym, ponieważ przekazują ją osoby, które są bez-pośrednio dotknięte problemem głuchoty.Dzieci urodzone z wadą słuchuDziecko urodzone z wadą słuchu może mieć aparat słuchowy bądź implant w zależności od stopnia głuchoty. Decyzja należy do rodzi-ny, ale jest ona w pełni informowa-na. Dzieci i ich rodziców wspomaga się nauką języka migowego, który jest pomocny w komunikacji.

Pierwszym krokiem dla tych dzieci jest nauka w szkole podstawowej, w ramach której działa zespół dzie-ci specjalnej opieki. Ta grupa jest uczona przez nauczycieli, specja-listów od nauczania dzieci z wadą słuchu. Dzieci, które są w takich zespołach, uczą sie używając języka angielskiego oraz języka migowe-go. Oba języki są tak samo ważne. Wszystkie materialy dydaktyczne sa do tego dostosowane, łącznie z instalowaniem systemów FM. Są też nieliczne szkoły podstawowe z bursą dla dzieci głuchych, gdzie język migowy jest dominujący.Kiedy dzieci przechodzą do szko-ły średniej, w wieku 11 lat, mają wybór. Mogą kontynuować naukę w specjalistycznej szkole dla głu-chych z bursą, gdzie język migo-wy jest postawiony na pierwszym miejscu, język angielski też jest przedmiotem, ale bardziej jako obcy język.Są również szkoły powszechne z oddziałem dla młodzieży z wadą słuchu. Nauka jest tam bardzo podobna do poprzednio podanej z użyciem języka angielskiego i ję-zykiem migowym jako wspomaga-jącym. W obu przypadkach szko-ły mają systemy FM instalowane w klasach.Dzieci z nabytą wadą sluchuDziecko z wadą słuchu nabytą jest tak samo objęte opieką laryngo-logiczną i w zależności od ubytku słuchu może mieć aparat słuchowy bądź implant.Takie dziecko najczęściej nabyło już umiejętność mowy i otrzymu-je taką samą pomoc jak dziecko urodzone z wadą słuchu. Dziecko może być z zespole specjalistycz-nym w podstawówce bądź nie. De-cyzja należy do rodziców i logope-dów i... dziecka.Jeżeli dziecko uczy się razem ze słyszącymi rówieśnikami, ma zapewnioną pomoc dodatkowego asystenta-nauczyciela. W klasie jest zainstalowany system FM, któ-ry przenosi się razem z nim do na-stępnej klasy. Nauka jest oparta tylko i wyłącznie na języku angiel-skim. Zdarza się, że dziecko ma też pomoc od asystenta nauczyciela

ze znajomością języka migowego.Kiedy przychodzi do wyboru szko-ły średniej, dużo młodzieży wybie-ra szkołę specjalistyczną dla nie-slyszących. Przyczyna jest prosta: bardzo małe klasy i lepiej wyposa-żone sale w FM. Nawet szkoły bez specjalistycznych zespołów mają obowiązek instalo-wania systemów FM i wspomaga-nia studenta w nauczaniu.Jeżeli młodzież wybiera powszech-ną szkołę średnią, to może pójść do szkoły ze specjalistycznym ze-społem bądź bez. Decyzja jest po-dyktowana tym, jak duży jest uby-tek słuchu, ale nie zawsze.Są przypadki młodzieży niesłyszą-cej, która uczy się w szkole średniej z pomocą tłumacza języka migo-wego. Nikogo to nie dziwi.Młodzież po szkole średniej może iść na studia.Niestety nie ma juz na tym eta-pie specjalistycznych zespołów przy uniwersytetach, są natomiast specjalne działy, które wspo-magają wszystkich studentów z inwalidztwem.To te oddziały zapewniają pomoc z systemem FM, z tłumaczem języ-ka migowego i osobą robiącą elek-troniczne notatki dla studenta. Są oczywiście ulgi dla niesłyszących studentów, takie jak zwolnienie ze zdawania egzaminów słucho-wych z języków obcych.Powyższe przykłady nie są do koń-ca powszechne, ponieważ nie ma jednolitego systemu w szkolnic-twie angielskim. Wszystko zależy od dziecka, jego charakteru i moż-liwości dostosowania się do oto-czenia. Ponadto bardzo ważna jest rodzina, decyzje podejmowane są przez rodziców.Jeżeli rodzina jest słysząca, to bę-dzie starała się dostosować dziecko do ich życia.Co innego, gdy rodzice są głu-si, wtedy dziecko wychowa się i będzie kształcić w tzw. kulturze Głuchych.

Lidia Best-SmolarekCzłonek Zarządu

Europejska Federacja Słabosłyszących

rehabilitacja dzieci z WadĄ Słuchu W Wielkiej brytanii

Co sł

ycha

ć...?

17

REH

ABI

LITA

CJA

DZI

ECI

I M

ŁOD

ZIEŻ

Y

Od dwóch lat na terenie Ośrod-ka Szkolno-Wychowawczego nr 4 dla Dzieci Niesłyszących w Łodzi przy ul. Krzywickiego 20 prowadzo-ne są dodatkowe, bezpłatne zajęcia przedszkolne dla dzieci w wieku 3-6 lat. Odbywają się one dwa razy w tygodniu (poniedziałki, piątki) w godzinach popołudniowych. Uczestniczą w nich zarówno dzie-ci będące naszymi wychowanka-mi, jak również dzieci z innych placówek (przedszkoli), którym według ich rodziców potrzebna jest jeszcze dodatkowa stymulacja. Zajęcia te są współfinansowane przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecz-nego w ramach Programu Opera-cyjnego Kapitał Ludzki. Pieniądze pozyskane ze środków unijnych pomogły zorganizować bogate w pomoce dydaktyczne zaplecze do pracy z dzieckiem z wadą słuchu i z zaburzonym rozwojem mowy. Dały nam również możliwość rozbudowania pracowni terapii sensorycznej do pracy z dzieć-mi najmłodszymi i najbardziej zaburzonymi.W ramach projektu odbywają się różnorodne zajęcia.Ogólnorozwojowe zajęcia przed-szkolne, które obejmują gry i za-bawy tematyczne i dydaktyczne z uwzględnieniem indywidualnego rozwoju dziecka, wycieczki (bliż-sze – do kina, teatru, zoo, itp.). Byliśmy w Instytucje Fizyki Uni-wersytetu Łódzkiego na bardzo „poważnych” zajęciach dotyczą-cych mechaniki zabawek; wyciecz-ki dalsze – do parku dinozaurów i z wizytą u Św. Mikołaja w Koła-

cinku, do stadniny koni oraz wioski indiańskiej. Wspólnie z rodzicami organizujemy wspaniałe imprezy, takie jak wigilia, urodziny, turnieje sportowe, dzień dziecka, ogniska z pieczeniem kiełbasek. Oprócz zajęć przedszkolnych dzie-ci uczestniczą w zabawach logo-rytmicznych, których celem jest usprawnianie narządów artykula-cyjnych, stymulowanie resztek słu-chowych, uwrażliwianie na wszel-kie dźwięki z otoczenia i muzykę.Wiele radości przynoszą dzieciom zajęcia plastyczne. To wielka frajda móc „mazać” farbami, bawić się piaskiem, gliną, plasteliną, rozwi-jając przy tym sprawność manu-alną i wyobraźnię twórczą. Zajęcia te dodają dzieciom wiary we wła-sne siły, a przede wszystkim uczą koncentracji.Ulubionymi zajęciami dzieci są za-bawy sportowe. Zarówno te z ele-mentami gimnastyki korekcyjnej, które korygują zdiagnozowane

wady postawy, jak i zabawy prowa-dzone metodą Ruchu Rozwijające-go W. Sherborne. Razem z dzieć-mi i na równi z nimi w zajęciach uczestniczą rodzice. Są to bardzo wesołe zajęcia. Wprowadzają one wszystkich w stan wielkiego od-prężenia i odpoczynku, stwarzają możliwość wzajemnego i lepszego poznania się i przede wszystkim usprawniają ruchowo.Uczestniczący we wszystkich za-jęciach rodzice uczą się, jak pra-cować z własnymi pociechami w domu, jak pożytecznie organi-zować im wolny czas. Prowadzo-ne przez nas zajęcia instrukta-żowe i kącik porad dla rodziców podsuwają propozycje rozwiązań trudnych problemów i przykłady ćwiczeń.Mamy nadzieję, że te spotkania z dziećmi i ich rodzicami udowad-niają, że głuchota nie jest tragedią, a dziecko z wadą słuchu potrafi świetnie funkcjonować w każdych

W wiosce indiańskiej

zajęcia Przedszkolne W sosW nr 4

Projekt „Dodatkowe zajęcia przedszkolne dla dzieci z dysfunkcją słuchu likwidujące bariery związane z rozpoczęciem naukiw szkole”, współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach

Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki

Co sł

ycha

ć...?

18

REH

ABI

LITA

CJA

DZI

ECI

I M

ŁOD

ZIEŻ

Ywarunkach i radzić sobie w róż-nych okolicznościach.Wierzymy w to, że dzieci, któ-re ukończą cykl proponowanych przez nas spotkań przedszkolnych, osiągną taką dojrzałość szkolną,

która pozwoli im bez większych kłopotów rozpocząć naukę w klasie pierwszej. Że nauczą się właściwie reagować na polecenia i komuni-kować z rówieśnikami i dorosłymi. Będą potrafiły współdziałać w gru-

pie. Staną się samodzielne, odważ-ne i twórcze.

Małgorzata Traczyk, Beata Oleksiewicz

Studentka kultury literackiej na Uniwersytecie Łódzkim udzie-

la korepetycji w atrakcyjnych ce-nach! Osoba słysząca, posiadają-ca umiejętność porozumiewania się w języku migowym. Udziela korepetycji zarówno osobom sły-szącym, jak i niesłyszącym.

Kontakt: Martyna Madej, tel. 794 936 675, e-mail:[email protected]

korepetycje z języka polSkieGo, przyGotoWanie do matury!

W naszym Ośrodku 10 VI 2010 r. odbył się happening z okazji 600. rocznicy bitwy pod Grunwaldem. W happeningu brali udział uczniowie naszego Ośrodka po-cząwszy od IV klasy szkoły pod-stawowej oraz uczniowie klasy IV c ze Szkoły Podstawowej nr 79. Nasze spotkanie zaczęło się o godz. 10 od apelu, na którym wszyscy zapoznali się z okolicznościami stoczenia 600 lat temu bitwy pod Grunwaldem. Obejrzeliśmy rów-nież prezentacje przygotowane przez dwie uczennice klasy VI: Natalię Pyskło oraz Katarzynę Swalską. Prezentacje dotyczyły miejsc odwiedzonych przez naszych uczniów w trakcie wycieczki 24 maja do zamku w Nidzicy i na pola grunwaldzkie. Zobaczyliśmy również obraz Jana Matejki ułożony z 1000 puzzli przez uczniów klasy IIa gimnazjum. Pięknie oprawiony zawiśnie na ścianie pracowni historycznej. Następnie wszyscy obejrzeli frag-menty filmu Krzyżacy ukazujące bitwę. Kolejnym punktem happenin-gu było udanie się do pracowni plastycznych i stworzenie prac, później ocenionych i nagrodzo-nych. Klasy szkoły podstawowej

miały stworzyć projekt tarczy rycerskiej, a klasy gimnazjalne tworzyły swoją wizję obrazu Jana Matejki Bitwa pod Grunwaldem. Potem klasy IV-VI udały się do po-koju nauczycielskiego, a klasy gim-nazjalne do pracowni historycznej na konkursy wiedzy.Laureatami konkursów zostali:w szkole podstawowej – I miej-sce Marta Byczkowska z kl. VI, II miejsce – Marta Narożnik z kl. V, III miejsce – Ania Gajda z kl. IV. W gimnazjum I miejsce za-jął Damian Kamańczyk z kl. I, II miejsce – Jakub Wudarczyk z kl. III, a III miejsce – Damian Gajda z kl. IIa. Po konkursie uczniowie gimna-zjum zeszli do pokoju obserwować zmagania swoich słyszących ko-legów, którzy w konkursie wiedzy zajęli miejsca: I miejsce Julia Szczy-gieł, II miejsce – Maciej Morawiec, III miejsce – Ścibor Szymaniak. W trakcie konkursu do poko-ju weszli nasi goście honorowi – rycerze z Bractwa Rycerskiego. Wręczyli dyplomy i nagrody za konkursy wiedzy, a następnie ogłosili, po burzliwych naradach, zwycięzców w konkursach:

na najładniejszą figurkę ry-1. cerza – I miejsce Marlena Wandachowicz, na najładniejszy projekt tarczy 2. – I miejsce klasa V, na najlepszy obraz 3. Bitwa pod Grunwaldem – klasa I, a gimn.

na 6 najlepiej przebranych 4. w stroje z epoki średniowiecz-nej uczniów.

Po wręczeniu nagród i dyplomów zeszliśmy wszyscy do ogrodu na emocjonującą inscenizację bitwy pod Grunwaldem. Nasi uczniowie i uczniowie ze szkoły (przebrani w stroje rycerzy polskich i krzyżac-kich) stoczyli prawdziwą bitwę: co prawda Krzyżakom bardzo trudno przyszło się pogodzić z faktem, że muszą przegrać, ale w końcu się udało i tradycyjnie już zwy-cięstwo odnieśli Polacy i Litwini. To nie był jeszcze koniec emo-cji: na walki rycerzy czekaliśmy wszyscy! I nie zawiedliśmy się: rycerze dali prawdziwy popis swojego kunsztu. W naszym ogrodzie było słychać po raz pierwszy szczęk prawdziwej broni, walki były bardzo widowi-skowe i każdy chyba poczuł się tro-szeczkę jakby przeniósł się do zu-pełnie innej epoki: średniowiecza. Inscenizację bitwy i walki ryce-rzy oglądali z nami Goście z PZG z Warsztatu Terapii Zajęciowej. Po tych wszystkich zmaganiach udaliśmy się na zasłużony obiad: smaczną i pożywną grochówkę. Imprezę przygotowały: Beata Dar-nikowska i Iwona Sobczyńska, a pomagały im studentki II roku pedagogiki UŁ. Migała p. Małgo-rzata Pluto-Kowalska.

HaPPening z okazji 600-lecia bitWy Pod grunWaldem

Co sł

ycha

ć...?

19

REH

ABI

LITA

CJA

DZI

ECI

I M

ŁOD

ZIEŻ

Y

W Ośrodku Szkolno-Wychowaw-czym nr 4 od 2003 r. realizowany jest projekt edukacyjny „Pamiętaj-my o rocznicach”. Celem projektu jest:

rozwijanie zainteresowań ucz-1. niów ważnymi w dziejach Pol-ski wydarzeniami historyczny-mi, mającymi wpływ na historię naszej Ojczyzny,rozwijanie zainteresowań ucz-2. niów ważnymi wydarzeniami historycznymi w dziejach na-szego miasta, szkoły,uświadomienie uczniom, że 3. „historia dzieje się teraz”,uświadomienie uczniom źró-4. deł obchodzenia rocznic takich wydarzeń historycznych, jak: napaść Niemiec na Polskę, od-zyskanie niepodległości przez Polskę, uchwalenie Konstytucji 3 Maja, zachęcenie uczniów do ak-5. tywności i uczenia się poprzez zabawę,kształcenie umiejętności wal-6. ki „fair play” i radzenie so-bie w trudnych sytuacjach stresowych.

W ciągu każdego roku szkolne-go uczniowie biorą udział w ape-lach, konkursach historycznych

związanych z różnymi rocznicami ważnych wydarzeń historycznych: 1 września – napaść Niemiec hitle-rowskich na Polskę i rozpoczęcie II wojny światowej, 17 września – napaść ZSRR na Polskę, 11 listo-pada – odzyskanie niepodległości przez Polskę, 3 maja – uchwalenia Konstytucji 3 maja.Są również organizowane apele lub przygotowywane gazetki roczni-cowe związane z innymi, ważnymi dla Polaków rocznicami, takimi jak: rocznica urodzin, śmierci, wy-boru na papieża kardynała Karola Wojtyły, rocznica wstąpienia Pol-ski do Unii Europejskiej, rocznica zakończenia II wojny światowej w Europie – Dzień Zwycięstwa, rocznica klęski Powstania War-szawskiego czy wprowadzenia sta-nu wojennego. Do cyklu należą również apele organizowane w związku z waż-nymi rocznicami dotyczącymi miasta Łodzi (np. apel związany z rocznicą zagłady getta łódzkiego) czy naszej szkoły (apel związany z obchodami 90-lecia pierwszej szkoły dla uczniów niesłyszących w Łodzi). Najczęściej zapoznawanie uczniów z historycznym tłem wydarzeń, których rocznice świętujemy, od-bywa się w pracowni historycznej. Wprowadzeniem jest obejrzenie prezentacji multimedialnej, frag-

mentów filmów dokumentalnych lub relacji z obchodów państwo-wych. Potem następuje część apelu najbardziej lubiana przez uczniów, czyli zabawy, konkursy: dzieci mogą pokazać, ile zapamiętały, rywalizując z kolegami, zdobyć dyplomy, nagrody lub po prostu pobawić się, układając historyczne puzzle, rozwiązując krzyżówkę, re-busy czy tworząc gazetkę ścienną. Czasami w czasie apelu odbywa się jakaś krótka inscenizacja: na przy-kład odtworzenie obrazu Jana Ma-tejki Konstytucja 3 maja. Czasami uczniowie czytają fragmenty wier-szy czy prozy związanej z tematem rocznicy. Apele są organizowane w pra-cowni historycznej wyposażonej w najnowocześniejszy sprzęt au-diowizualny (komputer, telewizor, projektor, tablica interaktywna), tak więc uczniowie wykorzystują to wszystko do utrwalenia pozna-nych w trakcie apelu wydarzeń. Na koniec apelu uczniowie otrzy-mują ulotki rocznicowe, w których zawarte są najważniejsze wiado-mości dotyczące danej rocznicy oraz zadania do wykonania na do-datkowe punkty (+) z historii. Relacje z apeli, konkursów umiesz-czane są na stronie Ośrodka: www.sosw.edu.lodz.pl Apele organizuje nauczycielka hi-storii Beata Darnikowska.

cykl aPeli i imPrez roczni-coWycH W sosW nr 4

Od grudnia 2009 r. Ośrodek nr 4 dla Dzieci Niesłyszących w Łodzi stał się opiekunem wirtualnym psa Małka ze Schroniska dla Bez-domnych Zwierząt w Łodzi, przy ul. Marmurowej. Uczniowie sami wybrali pieska, spośród 6 kandydatów, którym chcieli się zaopiekować. Naszym pieskiem został Małek – przesym-patyczny piesek, który już długo przebywał w schronisku czekając na dom. Chętni uczniowie co miesiąc przy-nosili po 70 (lub więcej) groszy i wpłacali wychowawcom. Pie-niądze były przekazywane orga-

nizatorkom akcji – opiekunkom Samorządu Uczniowskiego pp. Beacie Darnikowskiej i Iwonie Sobczyńskiej. Co miesiąc wpłacali-śmy kwotę 30 złotych jako pomoc dla Małka i innych psów w łódz-kim schronisku. Zbieraliśmy również koce, kołdry, poduszki, ręczniki na posłania dla zwierząt, karmę dla psów i ko-tów, smycze, obroże, kagańce, mi-ski, garnki na jedzenie dla psów i kotów, zabawki dla psów i kotów. Uczniowie w czasie całego roku szkolnego wpłacali pieniążki i ze-braliśmy 324 złote i 33 grosze!Wpłaciliśmy po 30 zł za miesiące grudzień – sierpień: łącznie 270 zł!

Reszta pieniędzy będzie wpłacana w nowym roku szkolnym. Zebraliśmy również prawie 25 kg karmy, materiały, koce, miski, zabawki dla zwierząt: to wszyst-ko przekazaliśmy do Schroniska w Łodzi przy ul. Marmurowej. Przed zakończeniem roku szkolne-go uczniowie przygotowali plakat zwracający się z prośbą do rodzi-ców o wsparcie akcji i wpłacenie drobnych kwot pieniędzy na za-kup karmy dla bezdomnych zwierząt zamiast „kwiatowych” podziękowań. Rodzice zareago-wali, jak zwykle, wspaniale i nie zawiedli nas: zebraliśmy ponad 137 zł, za które kupiliśmy 40 kg karmy Chappi i na początku

adoPcja Wirtualna

Co sł

ycha

ć...?

20

REH

ABI

LITA

CJA

DZI

ECI

I M

ŁOD

ZIEŻ

Ylipca zawieźliśmy ją do Schroniska na ul. Marmurowej. W dniu zakończenia roku szkolne-go – 25 czerwca odbyło się krótkie podsumowanie akcji: uczniowie otrzymali dyplomy i drobne upo-minki. Rodzice i uczniowie obej-rzeli również krótką prezentację

multimedialną pokazującą łódzkie Schronisko, ciężkie życie ponad 700 psów stłoczonych na niewiel-kiej powierzchni. Obejrzeli rów-nież Małka – pieska, który stał się symbolem adopcji wirtualnej. Po-dziękowaliśmy również wszystkim, którzy wsparli naszą akcję i wzięli

udział w żywej lekcji wrażliwości na krzywdę innych. W sierpniu Małek znalazł już swój prawdziwy dom, ale uczniowie wybiorą innego potrzebującego pieska i będą jego nowymi „dobry-mi duchami”.

Społeczność Głuchych: Opi-nie rodziców, młodych ludzi i profesjonalistów [The Deaf Community: Percep-tions of Parents, Young People and Professionals]z książki pt. Implanty ślimakowe u dzieci [Cochlear Implants in Children].

Pomimo fali rozgłosu zarysowują-cej intensywnie negatywną reakcję głuchych względem implantów śli-makowych, rozwój implantacji na-dal jest gwałtowny. Ponad 35 000 ludzi1 z całego świata zostało za-implantowanych, a prawie połowa z nich to dzieci. Jest to wyraźny dowód na to, że wielu rodziców nie słucha przeciwników implan-tacji, którzy zwracają uwagę opi-nii publicznej na rzekomy brak informacji na temat długotrwa-łych społeczno-psychologicznych, technologicznych i medycznych komplikacji. Społeczność Głuchych opiera pro-ces przystosowania się do życia będąc osobą głuchą na kontaktach ze społecznością głuchych, bazując głównie na wspólnych doświad-czeniach, uczuciach, podpar-tych na różnicach w kontaktach z większością słyszących i bliskości względem innych głuchych. Obec-nie szacuje się, że z 28 milionów niesłyszących i niedosłyszących Amerykanów (głównie z powo-du postępującej utraty słuchu względem postępującego wieku), ponad 2 miliony ludzi to osoby

1 John B. Christiansen, Irene W. Leigh, Cochlear implants In Chil-dren, Gallaudet University Press, Washington DC 2005, s. 253.

głuche, a 400 000 bądź więcej to osoby związane ze społecznością głuchych2. Ci, którzy uważają się za głuchych to przeważnie osoby z głęboką bądź znaczną głuchotą. Dla wielu z tej społeczności okre-ślenie „głuchy” ma mało wspólne-go z audiologią, a bardziej z życiem i kulturą. Głusi kulturowo, w od-różnieniu od głuchych zamknię-tych w kategoriach medycznych, postrzegają siebie jako mniejszość językową, ponieważ komunikują się naturalnym systemem języ-kowym opartym na kanale wizu-alnym. W przypadku głuchych ze Stanów Zjednoczonych jest to amerykański język migowy (ASL). Orientacja wizualna ma wpływ na ich zachowanie, które wiąże ich ze społecznością głuchych. W konsekwencji wielu umniejsza znaczenie mowy i aparatów słu-chowych. Postrzegają siebie jako osoby nieposiadające żadnych cech charakteryzujących osoby niepeł-nosprawne słuchowo, tj. ubóstwo językowe, niekompetencja, bez-silność oraz odchylenia od nor-my jaką stanowią osoby słyszące. Zamiast tego głusi widzą siebie jako część ludzkiej różnorodności występującej na świecie. Racjonal-ną podstawą dla ich zaprzeczenia określenia upośledzony słuchowo jest to, że podkreśla ono kalectwo pod płaszczykiem zepsutych uszu, które potrzebują naprawy zamiast znalezienia sposobu na funkcjono-wanie w życiu codziennym. To, co jest często pomijane, to fakt, że społeczność głuchych w Stanach Zjednoczonych i nie tylko tam jest grupą wielce niejednorodną, gdyż odzwierciedla wariacje spo-łeczne, polityczne, kulturowe, lin-

2 Tamże, s. 254.

gwistyczne, religijne, regionalne, rasowe, etniczne i przede wszyst-kim komunikacyjne. Nancy Bloch, Dyrektor Wykonawczy Narodo-wego Stowarzyszenia Głuchych, jednoznacznie oznajmia, że wie-lu ze społeczności głuchych nosi aparaty słuchowe, porozumiewa się w języku migowym, cieszy się ze słuchania muzyki, rozma-wia przez telefon, zamawia po-siłki w restauracjach i współżyje ze słyszącymi w swoim życiu co-dziennym. Zgłębienie większości publikacji na temat głuchych i ich społeczności ujawnia szeroki wa-chlarz opinii wyrażanych przez samych niesłyszących na każ-dą kwestię ich dotyczącą. Nawet kwestia odnosząca się do pytania, czy kultura głuchych istnieje, czy nie, jest poddawana dyskusjom. W 1992 Larry Stewart (głuchy do-brze znany za udzielanie szczerej pomocy głuchym dzieciom, ich rodzicom i społeczności głuchych) napisał: „kultura głuchych została stworzona dla celów politycznych, dla zaprzeczenia, że głuchota nie jest niepełnosprawnością – co jest niedorzeczne”. Wielu członków społeczności głuchych potwierdza, że są niepełnosprawni, ponieważ często omija ich np.: ogłoszenie na lotnisku, dworcu bądź inne for-my mówionego dialogu. Różnice występujące wewnątrz społeczności głuchych psują opinię wielu twierdzeń, że społeczność głuchych ma jeden wspólny głos. Mimo, że to założenie jest błędne, zarówno wielu słyszących i głu-chych uważa, że społeczność ta ma jeden głos. Pytanie, które się tutaj pojawia jest takie, dlaczego ten je-den głos stał się tak wyraźny?Humphries (1993) opisuje to zja-wisko jako wylanie frustracji osób

imPlanty ślimakoWe

Co sł

ycha

ć...?

21

REH

ABI

LITA

CJA

DZI

ECI

I M

ŁOD

ZIEŻ

Y

głuchych, którzy doświadczyli dominacji większości słyszącej, która związana była z postrzega-niem ich jako mniej inteligentnych i mniej zdolnych. Ruch społeczny głuchych w 1988 roku pod nazwą „Deaf President Now”, który miał swój punkt kulminacyjny podczas wyborów pierwszego głuchego rek-tora na Uniwersytecie Gallaudeta w Waszyngtonie, ukazuje wspólną,

kolektywną reakcję wobec tego ne-gatywnego poglądu oraz wspólny wysiłek, aby obalić ten mit. „Głos społeczności głuchych” stał się sym-bolem walki o kontrolę nad swoim życiem i jego kierunkiem, wizerun-kiem w mediach oraz w edukacji niesłyszących jak również kontroli nad wychowaniem głuchych dzieci. Podstawą tego głosu jest to, że głusi są ekspertami w wychowaniu głu-

chych, bo tego doświadczyli. Kolek-tywny głos głuchych jest teraz poda-ny próbie przez rozwój technologii, szczególnie implantacji. Rozwój ten rodzi zmaganie się na tyle in-tensywne, że czasami rodziny skła-dające się ze słyszących i głuchych członków mogą być emocjonalnie rozerwane przez kwestię dotyczące implantacji.

tłum. Michał Garncarek

Przemierzając jesienny Poznań i Stare Miasto, koniecznie zajrzyj-my na ulicę Żydowską, do Poradni. Trudna sytuacja w Polskim Związ-ku Głuchych i ogólnokrajowy kry-zys dały się odczuć także w Spe-cjalistycznej Poradni Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży z Wadą Słuchu w Poznaniu. Oczywiście, postano-wiliśmy się nie poddawać i dzia-łać z jeszcze zwiększoną mocą, aby nasi podopieczni nie odczuli różnicy. Wspólnymi siłami udało nam się stworzyć program i wygrać kon-kurs zapewniający naszym pacjen-tom dodatkowe formy wsparcia w okresie od lipca do listopada 2010 roku. Zadania realizowane są dzięki dofinansowaniu z Wo-jewództwa Wielkopolskiego i Re-gionalnego Ośrodka Pomocy Spo-łecznej w Poznaniu. Proponujemy grupowe zajęcia ogólnorozwojowe, prowadzone przez fizjoterapeutę z wieloletnim stażem pracy i spo-tkania z elementami arteterapii, przygotowane przez naszą panią Martę – protetyka słuchu po od-powiednim przeszkoleniu.

Dwa razy w miesiącu dzieci sta-wiają się w placówce w wygodnych strojach sportowych, zaopatrzo-ne w trampki lub inne obuwie ochronne. Zajęcia ruchowe mają na celu likwidację wady postawy lub zahamowanie jej dalszego roz-woju, a tym samym przywrócenie prawidłowej postawy ciała. Pod-czas zajęć z Panem Zbigniewem maluchy w kameralnym gronie chętnie ćwiczą i wzmacniają po-szczególne partie mięśni, a także mogą skorzystać z indywidualnych spotkań, gdzie rodzice otrzymają porady dotyczące właściwego roz-woju ruchowego. Terapia słuchu i mowy wspierana dodatkowo elementami plastycz-nymi odbywa się każdego dnia w formie indywidualnej, a raz w miesiącu na zajęciach grupo-we. Podejmowane działania pole-gają na zastosowaniu twórczości w rehabilitacji. Dotychczas nasza młodzież spełniała się artystycz-nie tworząc między innymi ob-raz pod tytułem: „Wspomnienia z wakacji”, wykorzystując techni-kę kolażu; przygotowując figurki zwierząt na bazie kul styropia-nowych i różnych dodatków pla-stycznych; a także dla cierpliwych origami. Pracy twórczej towarzy-szą oczywiście ćwiczenia słucho-we i odpowiednie przygotowanie uczestników. Każdy wychodzi z uśmiechem na twarzy i swoim dziełem w rę-kach! A także drobnym upomin-kiem – dzięki naszym darczyńcom, którzy zapewnili naszym pod-opiecznym na okres letni zimne napoje i słodkie przekąski. Bardzo dziękujemy!

Po wakacjach wszyscy nasi pa-cjenci wrócili pełni energii, a także mamy nadzieję, że gotowi do dal-szej pracy i chętni na wykorzy-stywanie nowych formy w terapii. Bliższe informacje na temat dzia-łań odbywających się w Porad-ni Polskiego Związku Głuchych w Poznaniu pod numerem telefo-nu 61 852 44 76 lub 601 839 268. Zapraszamy!

p.o. kierownika PoradniMonika Bartkowska

Projekt zrealizowano przy wspar-ciu finansowym ze środków PFRON będących w dyspozycji Województwa Wielkopolskiego.

Wakacje W Poradni Poznańskiej

Co sł

ycha

ć...?

22

WTZ

Dnia 7 października 2010 r. o godz. 11.00 kadra i uczestni-cy Warsztatu Terapii Zajęciowej przy Oddziale Łódzkim Polskie-go Związku Głuchych serdecznie zapraszają na uroczyste spotka-nie z okazji 10-lecia działalności naszej placówki na rzecz osób niepełnosprawnych.Impreza zostanie zorganizowana na sali widowiskowej przy al. Poli-techniki 3a. Warsztat Terapii Zajęciowej przy Oddziale Łódzkim PZG rozpoczął swoją działalność 1 marca 2000 r. z inicjatywy Zarządu O/Ł PZG. Powstał w odpowiedzi na spo-łeczne zapotrzebowanie środo-wiska osób głuchych i głuchonie-widomych, dla których istnienie takiej placówki stało się sprawą od dawna oczekiwaną i koniecz-ną. Działania PZG spotkały się z ogromnym zrozumieniem i pomocą ze strony Prezydenta Miasta Łodzi, PFRON, a także Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym.W tym czasie powsta-ły także sprzyjające wa-runki do prowadzenia działalności zmierzającej do zaspokojenia potrzeb osób niepełnosprawnych – pełnosprawnych miesz-kańców naszego miasta. Wszelkie działania zmie-rzające do zmiany ich życia i umożliwienia im aktyw-ności zawodowej i społecz-nej – chociażby w ramach działalności WTZ, spotkały się z bardzo szybką reakcją samych za-interesowanych, a także członków ich rodzin.

Osoby te nie miały wcześniej moż-liwości zatrudnienia nawet w za-kładach pracy chronionej – sie-działy bezczynnie w domu z uwagi na stan i rodzaj niepełnospraw-ności, miały ograniczony kontakt ze społeczeństwem.Warsztat nasz realizuje zadania w zakresie rehabilitacji społecz-nej i zawodowej przyczyniając się do rozwoju i poprawy sprawno-ści fizycznej i psychicznej naszych podopiecznych.W zajęciach WTZ uczestniczy obecnie 30 osób niepełnospraw-nych – 26 osób to mieszkańcy Ło-dzi – pozostałe mieszkają w Pabia-nicach – 2 i Brzezinach – 2. Zajęcia w WTZ prowadzone są w pracowniach:

plastycznej1. robót ręcznych2. wikliny3. rzeźby w glinie4. gospodarstwa domowego5. komputerowej.6.

W pracowniach tych pod kierun-kiem instruktorów uczestnicy zdo-bywają praktyczne umiejętności przydatne w codziennym funkcjo-

nowaniu, a także konieczne do lep-szej integracji ze społeczeństwem.Poza pracą w poszczególnych pra-cowniach WTZ nasi uczestnicy korzystali z innych form szkole-nia zawodowego poprzez udział w warsztatach szkoleniowych poza siedzibą placówki. Ponadto WTZ organizuje:

warsztaty wikliniarskie – Nowy ■Tomyśl, Konarzewo, Pokrzywnicawarsztaty garncarskie, rzeźby ■w glinie – Medynia Głogowska, Orońskoszkolenia z zakresu aktywiza- ■cji zawodowej (kodeks pracy, warsztaty psychologiczne, szko-lenia komputerowe itp.).

Prace powstałe w czasie zajęć wy-stawiane są w różnych konkursach, wystawach, kiermaszach. Prezen-towane są także w czasie trwania Targów Sprzętu Rehabilitacyjnego oraz imprez integracyjnych orga-nizowanych przez Polski Związek

Głuchych i inne organi-zacje pozarządowe z te-renu naszego wojewódz-twa. Dochód ze sprzedaży przeznaczany jest w po-rozumieniu z uczestnika-mi na organizację imprez integracyjnych.

Osiągane w czasie proce-su rehabilitacji rezultaty, mimo znacznej niepełno-sprawności uczestników, prowadzą do ich pełnego przywrócenia do samo-

dzielnego życia w społeczeństwie.

JUBILEUSZ WTZ

Co sł

ycha

ć...?

23

SPO

RT

ŁÓDŹjoga na jesień

Słowo joga oznacza „kierować, koncentrować, łączyć”. Według jednego z najwybitniejszych mistrzów jogi, B. K. Iyengara, „opanowanie umysłu jest jogą”. Joga ćwiczy zarówno ciało, jak i umysł, zapobiega róż-nym chorobom, daje poczucie jedności ze swoim cia-łem, odpręża, rozluźnia, wycisza. Na rynku dostępna jest w każdym poziomie zaawansowania. Zajęcia z wy-kwalifikowanym instruktorem dają wiele satysfakcji, gdy możemy wykonywać trudniejsze pozycje i nasze ciało nas nie ogranicza.Joga pomaga zniwelować napięcie mięśni, pozbyć się bezsenności, depresji, zaburzeń trawienia, krążenia, doskonali ciało wyrabiając silę woli i sprawny umysł. Pozycje (asany) jogi są zmodyfikowanymi częściami trzech podstawowych ludzkich pozycji: stania, siedze-nia i leżenia. Ćwiczenia jogi można zacząć samemu w domu, mając za sobą choćby krótkie przeszkolenie. Należy pamiętać, że pod okiem instruktora szybciej osiągniemy efekty, ponieważ instruktor zniweluje wszystkie błędnie wy-konywane pozycje. Poprawność ich wykonywania jest istotna, gdyż w innym przypadku będziemy odczuwać ból, który zniechęci nas do dalszych ćwiczeń. Dla osób, które uprawiają jogę zaskakującym staje się moment gdy są w stanie wykonać pozycje, które wcześniej były niemożliwe; poprzez ćwiczenia jogi można bardzo się rozciągnąć. Jeśli ćwiczysz sam w domu i zacznie do-skwierać ci ból, to trzeba przeanalizować pozycje do-kładnie, bo ból może być spowodowany złym wykona-niem. Pamiętaj, że ważny jest każdy element, dokładne ustawienie/ułożenie każdej części ciała. Na rynku do-stępnych jest wiele książek, płyt dvd odnośnie jogi, lecz pamiętajmy, aby skonsultować ze swoim instruktorem jogi, czy wydawnictwo pochodzi z dobrego źródła.Joga polecana jest nawet kobietom w ciąży, oczywiście po konsultacji z lekarzem i pod okiem instruktora, do-radzi on jakie pozycje można wykonywać i będzie czu-wał nad ich poprawnością.Pozycji w jodze jest bardzo dużo, od mniej do bar-dziej zaawansowanych. Dla osób początkujących za-miast propozycji ćwiczeń polecamy zajęcia z Adamem Dąbrowskim, jest wykwalifikowanym prowadzącym Hatha-Yogę. Podkreśla on, że istotą trenowania Ha-tha-Yogi jest rozwój duchowy, uczy ona życia w swoim ciele. Adam prowadzi zajęcia na Akademii Humani-styczno-Ekonomicznej w poniedziałki i piątki w go-dzinach: 16.30-18.30. Ćwiczenia jogi nie są nudne, choć tak wielu osobom się wydaje, jeśli odpowiednio się w nie zaangażujemy, to dają wiele radości i stają się świetną zabawą odkrywania możliwości swojego ciała. Mamy nadzieję, że powyższy artykuł zachęcił was choćby w niewielkim stopniu do praktykowania jogi, że odnajdziecie w niej spokój, harmonię ciała, umysłu i ducha.

informacje Łksg

miStrzoStWa polSki nieSłySzĄcych W SiatkóWce plażoWej kobiet i mężczyzn, łódź, 18-20.06.2010 Do Łodzi na MPN w siatkówce plażowej przyjechali zawodnicy z 8 klubów. Mecze rozgrywane były na bo-iskach „SMS” w Szkole Mistrzostwa Sportowego przy ul. Milionowej 12.O zwycięstwo rywalizowało 19 par męskich i 7 par kobiecych. Mecze trwały od godz. 9.00 do 17.00 i 20 czerwca od godz. 9.00 do 14.00. Mecze rozegrano w systemie brazylijskim. W dniu finału podsumowano działania, przedstawio-no raz jeszcze uczestników, wręczono nagrody. Trzy najlepsze drużyny otrzymały trofea sportowe i medale. Po meczu wszyscy zawodnicy bardzo chwalili organi-zację imprezy, panującą atmosferę i byli pod wraże-niem gry Mistrzów Polski. Dwóch najlepszych zawodników zostało nagrodzo-nych statuetkami.Najlepszy zawodnik turnieju MPV – Tomasz Orzeł (WARMIG Olsztyn).Najlepsza zawodniczka turnieju MPV – Milena Błasz-czyk (ŁKSG ŁÓDŹ).

Wyniki: Mistrzostwa Polski Niesłyszących w Siatkówce Kobiet

Trojnar Monika/ Błaszczyk Milena (ŁKSG Łódź) 1. – Mistrz Polski’ 2010 Troszczyńska Magda/ Bieńkowska Magda (Mazow-2. sze) – Wicemistrz Polski’ 2010 Wolańska Marta/ Lament Wioletta (Mazowsze War-3. szawa) – brązowy medal.

miStrzoStWa polSki nieSłySzĄcych W SiatkóWce mężczyzn Orzeł Tomasz/Kalinowski Jacek (WARMIG Olsz-1. tyn) – Mistrz Polski’ 2010 Langos Artur/Wiśniewski Andrzej (ŁKSG Łódź) 2. – Wicemistrz Polski’ 2010 Szyszka Jarosław/Nikodon Paweł (ODRA Racibórz) 3. – brązowy medal

Od września 2010 Klub Sportowy Głuchych weźmie udział w następujący imprezach sportowych:

Wyjazdy:Młodzieżowe Mistrzostwa Polski Niesłyszących 1. w 7-osobowej piłce nożnej na murawie do lat 22 w Rybniku w dniach 11-12.10.2010 r.Mistrzostwa Polski Niesłyszących w piłce noż-2. nej 7-osobowej mężczyzn-seniorów w Radomiu w dniach 24-26 września 2010 r.Ogólnopolski Turniej Oldbojów Niesłyszących 3. w siatkówce od 35 lat w Gdańsku w dniach 15-17 października 2010 r. Puchar Polski w Siatkówce Kobiet w Lublinie 4. w dniach 5-7 listopada 2010 r.

Co sł

ycha

ć...?

24

SPO

RTStrĄcenie „dzieSiĄtki” po poznańSku Bowling jest to najpopularniejsza odmiana gry w krę-gle. W odmianie tej występuje dziesięć kręgli ustawio-nych w trójkąt. Gracz ma za zadanie strącić je w jak najmniejszej ilości rzutów. Gra składa się z dziesięciu rund dla każdego gracza. Na początku każdej rundy kręgle są ponownie ustawiane. W każdej rundzie gracz ma dwa rzuty. Runda kończy się gdy zawodnik strąci wszystkie kręgle, bądź skończą mu się rzuty. Za każdy strącony kręgiel gracz dostaje 1 punkt. Wyjątki:

„strike” – następuje, gdy zawodnik strąci wszystkie ■10 kręgli w jednym rzucie (pierwszym z rundy). Kręgle z następnych dwóch rzutów będą liczone podwójnie. Przykład: zawodnik w pierwszej run-dzie zdobył strike, w drugiej rzucił 3 w pierwszym i 6 w drugim rzucie, ma zatem 10 + 2*(3 + 6) = 28 punktów (łącznie 19 strąconych kręgli), „spare” – następuje, gdy zawodnik strąci wszyst- ■kie 10 kręgli w jednej rundzie. Kręgle z następnego rzutu będą liczone podwójnie. Przykład: zawod-nik w pierwszej rundzie zdobył spare (np. 6 + 4), w pierwszym rzucie drugiej rundy strącił 3 kręgle, w drugim 6; zdobywa zatem (6 + 4) + (2 * 3 + 6) = 22 punkty (łącznie 19 strąconych kręgli). Jeśli zawodnik zrobi strike (spare) w ostatniej run- ■dzie, to ma dodatkowe dwa (jeden) rzuty w celu określenia wartości tego strike (spare). Punkty z do-datkowych rzutów są naliczane raz.

Od sierpnia tego roku wprowadziliśmy w plan zajęć sportowych naszych podopiecznych nową dyscyplinę, którą jest Bowling. Co dwa tygodnie spotykamy się w klubie sportowym GreenPoint i doskonalimy nasze umiejętności. Towarzyszy nam w tym dobry humor i świetna zabawa.

Maria Ratajewska

Puchar Polski w Siatkówce Mężczyzn w Olsztynie 5. w dniach 12-14 listopada 2010 r.Młodzieżowe Halowe MPN w Piłce Nożnej 6. (do lat 22) w Kielcach w dniach 3-5.12.2010 r.

Imprezy organizowane w Łodzi:Eliminacje MPN w Halowej Piłce Nożnej Mężczy-1. zn-Seniorów w Łodzi w dniach 1-3 października 2010 r.Puchar Polski w Koszykówce Mężczyzn w Łodzi 2. w dniach 26-28.11.2010 r.

POZNAńbilardoWy turniej polSkieGo zWiĄzku Głuchych W poznaniuIstnieje wiele gier bilardowych, których zasady różnią się rozmiarami stołu, liczbą używanych bil, ich ozna-czeniami (np. kolorami) itp. Zazwyczaj w grze uczest-niczą dwie osoby, rozgrywające bile na przemian, zwykle wykonując ruchy do popełnienia pierwszego błędu.Bilard ma długą i bogatą historię sięgającą XV wieku. Początkowo grało się na stole o wymiarach 1 do 2 ogra-niczonym bandami, z czasem wprowadzono łuzy, czyli dziury w stole. Od tej pory głównym celem rozgrywek było trafianie bilami do łuz. W dniach 18, 19, 20 czerwca w siedzibie Polskie-go Związku Głuchych w Poznaniu odbył się Turniej w Bilarda Osób Niesłyszących. Osobno rywalizowały ze sobą panie, a osobno panowie.W kategorii kobiet: I miejsce zdobyła Maria Włodarczak II miejsce zdobyła Katarzyna Woś III miejsce zdobyła Magdalena BorowiczW kategorii mężczyzn: I miejsce zdobył Kazimierz Żelek II miejsce zdobył Andrzej Jarosz III miejsce zdobył Józef Banaszak.Uczestnicy mieli w trakcie turnieju zapewnione ciepłe posiłki, a o dobry humor i sportową atmosferę zadbali już sami.Dziękujemy Urzędowi Miasta z Poznania za dofinan-sowanie projektu „Klub Seniora”.

Maria Ratajewska

Co sł

ycha

ć...?

25

ZDRO

WO

I B

EZPI

ECZN

IE

„Dopalacze” to potoczna nazwa po-nieważ substancje te nie są określane jednym naukowym terminem. Są to substancje w postaci tabletek, prosz-ków, skrętów.Dopalacze to substancje psychoak-tywne, które mogą działać podobnie do narkotyków. Można je legalnie kupić w Polsce. W Łodzi powstał pierwszy sklep, w którym można było je nabyć, teraz dostępne są sze-rzej. Sklepów sprzedających dopala-cze w Polsce jest ponad 300, są to tzw. „smart shopy”. Walka z dopalaczami na razie nie przynosi efektów raczej promuje je, nagłaśniając afery. Ni-niejszy artykuł ma na celu ostrzeżenie was i potraktujcie go jako przestrogę o zgubnym ich wpływie na zdrowie człowieka.Substancje te i ich składniki nie znaj-dują się jako niedozwolone w treści ustawy o przeciwdziałaniu narko-manii. Sprzedawane jako m.in. sole do kąpieli, nawozy do roślin i pro-dukty kolekcjonerskie dają podsta-wy do obejścia ustawy i co za tym idzie sprzedawania ich. Sejm ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii zno-

welizował w 2009 roku, lecz bardzo szybko producenci znaleźli zastępcze substancje.Według niektórych dopalacze to legalny środek w przeciwieństwie do ciężkich narkotyków, dający po-dobne doznania, lecz nieszkodliwy. Jednak istnieją przesłanki, że mogą one tak samo uzależniać i powodo-wać problemy zdrowotne. Na nie-których opakowaniach dopalaczy widnieją napisy, że są to produkty kolekcjonerskie, nie do spożycia, co oznacza, że przeznaczone byłyby dla kolekcjonerów, którzy owe tablet-ki zbieraliby w klaserach.Dopalacze działają stymulująco na ośrodkowy układ nerwowy, mają podobne działanie jak np. amfeta-mina. Sporo ludzi skarży się na efek-ty uboczne dopalaczy tj.: nudności, bóle brzucha, stany lękowe, drgawki, zmiany nastroju.Zdecydowanie odradzamy zażywanie dopalaczy pod jakąkolwiek postacią, są one bardzo niebezpieczne, mogą uzależniać, powodują zmienność na-strojów, człowiek w jednej chwili staje się „panem świata” mogącym wszyst-ko, później popada w depresję. Są to niebezpieczne substancje zmieniają-

ce świadomość. Substancje psycho-aktywne potęgują nastrój, w jakim byłeś przed ich zażyciem, więc bra-nie w samotności, w złym nastroju potęguje go i może doprowadzić do samobójstwa.Niedawno Urząd Miasta Łodzi prze-prowadził akcję pod hasłem „Tylko słabi gracze biorą dopalacze”. Władze miasta akcją z Marcinem Gortatem – najsłynniejszym polskim koszyka-rzem i za pośrednictwem spotu re-klamowego rozpoczęły walkę z „do-palaczami”. Gortat zaznacza, że za dużo jest do stracenia, by przez życie przejść na skróty. Mówi, że sport to alternatywa dla dopalaczy.Przeprowadzono szereg kontroli w sklepach sprzedających substancje psychoaktywne. Jak informuje nas strona internetowa UMŁ od września we wszystkich łódzkich gimnazjach ma zostać przeprowadzona akcja profilaktyczna o szkodliwości „dopa-laczy”, połączona z warsztatami i kon-certami. Możemy też przeczytać, że w 2009 roku w Klinice Chorób Zawo-dowych i Toksykologii w Łodzi rato-wano życie czworgu ludziom w wieku 25-40 lat, którzy trafili do szpitala po zażyciu „dopalaczy”.

We wrześniu rozpoczęliśmy spacery z kijami Nordic Walking. Pierwsze spotkanie poprowadziła pani Anna Jackowska – instruktorka szkoły chodzenia, która przedstawiła na-szym podopiecznym dobroczynne strony używania kijków podczas marszu oraz prawidłową technikę chodzenia z nimi. Raz w tygodniu spotykamy się na łonie natury, dzięki czemu pozwalamy dotlenić odpowiednio organizm i zrelakso-wać się. Świeże powietrze wpływa także na nasze samopoczucie oraz wewnętrzne wyciszenie, ponieważ spacer z kijkami obniża poziom stresu. Oprócz tego podnosi się sprawność funkcjonowania mózgu oraz pozytywnie rozwija się na-sza kreatywność – jednym słowem sport, który ma same plusy!

Nordic Walking – co to takiego? Jest to marsz ze specjalnie zapro-jektowanymi kijami. To naturalna aktywność ruchowa angażująca nie tylko dolne kończyny, ale i obręcz barkową i ramiona. Jest to bardzo młoda dyscyplina sportu, ale po-siada już spore rzesze zwolenników. Do jej uprawiania potrzebne jest je-dynie, odpowiednie do warunków atmosferycznych, sportowe obuwie, dwa kije i odrobina czasu na spa-cer w każdym terenie (szlak górski, ścieżka w parku, plaża, itd). Sport ten może uprawiać niemal każdy. Spacer nordycki powstał w krajach skandynawskich a obecnie popu-larność zyskał także w Niemczech, Szwajcarii i Austrii.Regularne spacery z kijami przy-noszą trenującym nie tylko odprę-żenie, ale wpływają na ujędrnienie ciała, wzmocnienie mięśni i ogólne poprawienie kondycji fizycznej.

Dodatkowa „para nóg” pomocna jest niezwykle w aktywności ru-chowej osobom w podeszłym wie-ku, cierpiącym na zesztywnienie stawów.Zalety płynące z uprawiania Nordic Walking:

wzmacniamy mięśnie nóg, obrę- ■czy barkowej i ramion;zapobiegamy sztywnieniu stawów; ■spalamy więcej kalorii niż ■podczas chodzenia, biegania (400 kal/godzinę), czy nawet joggingu;kijki pozwalają nam na bardziej ■dynamiczny spacer (czujemy się bezpieczniej);zwiększamy wytrzymałość zaan- ■gażowanych mięśni;zdecydowanie zmniejszamy na- ■cisk na piszczele, kolana, biodra i plecy. Gorąco polecamy tę for-mę ruchu.

Małgorzata Graczyk

doPalacze

Poznanianki maszerują z kijkami

Co sł

ycha

ć...?

26

KULT

URA

Historia – co to jest? Po co nam historia? Historia to proces rozwoju życia społecznego oraz przebieg wyda-rzeń. Historia nas uczy, żeby nie popełniać dwa razy tego samego błędu. Historia zawiera wspaniałe i okrutne wydarzenia. Historia jest nauką życia. Ślady osób głuchych znajdują się w każdej epoce i ob-szarze. Osoby głuche żyły w daw-nych czasach w różnych krajach, czasach i warunkach. Osoby głuche w starożytnym Egipcie, Mezopotamii i Persji Są dwie teorie. Pierwsza teoria po-lega na tym, że osoby głuche w tych starożytnych państwach były trak-towane jak bogowie. Były umiesz-czane w świątyniach w celu zdoby-wania wykształcenia, by móc lepiej służyć bogom. Uważano, że osoby głuche lepiej słyszą głosy bogów i mają lepszy z nimi kontakt niż osoby, które słyszą. Uważano, że głusi mają duchowy kontakt z bo-gami. Druga teoria, bardziej spraw-dzona, głosi, że osoby głuche żyły

na marginesie społeczeństwa. Pierwszy ślad piśmienniczy na te-mat osób głuchych został wyryty w Dialogu o ludzkim nieszczęściu z XIII wieku p.n.e. z Mezopotamii. W tekście tym głuchoniemota była traktowana jako nieszczęście osta-teczne. Od głuchoniemych mieli odwracać się władcy, przyjaciele, znajomi. Głuchoniemi byli odsu-wani od życia publicznego, domu rodzinnego. Głusi byli ludźmi bez pożytku. Jeżeli chodzi o osoby głuche, które były wychowywa-ne w świątyniach i miały kontakt

z bogami, to nie odnajdujemy w źródłach piśmienniczych śladów na ich temat. Ciekawy jest eks-peryment faraona Psamentyka I z VII wieku p.n.e. w celu poszuki-wania najstarszego języka i najstar-szego ludu. W tym celu zamykano dzieci w izolacji od mowy. Może to również były dzieci głuche?

Damian Paweł Rzeźniczak Tekst został napisany na podstawie

pracy doktorskiej Tadeusza Adamca

Z dziejów głuchych

Na początku lipca w galerii Kre-dens odbyła się nietypowa wysta-wa malarstwa olejnego pochodzą-

cego z Peru. Na wystawie można było zobaczyć Madonny i Archa-nioły z andyjskiego Altiplano. Wy-

stawa gościła w Kredensie przez 2 tygodnie i była pierwszą wystawą szkoły cucqueńskiej w Polsce. Po-niżej recenzja wystawy autorstwa Agnieszki Kołodziejczak:

Cuzco znajduje się na Płaskowyżu Altiplano w Peru. W tym mieście w XVII i XVIII wieku narodziła się specyficzna sztuka cusqueńska, której współczesną kontynuację można było obejrzeć na wystawie Madonny i Archanioły z Andyj-skiego Altiplano w galerii Kredens przy ulicy Piotrkowskiej 90.Była to pierwsza wystawa tego typu malarstwa w Polsce, które zdoby-

Madonny i archanioły w Łodzi

Co sł

ycha

ć...?

27

KULT

URA

W dniu 2 lipca galeria Kredens działająca przy PZG/Łódź oraz Łódzkie Zakłady Przemysłu Twór-czego zorganizowali kiermasz „Targowisko Kreatywności”. W go-dzinach 12-19 można było zakupić od rękodzielników biżuterię, na-czynia ceramiczne, ubrania i wiele innych ciekawych rzeczy. Podczas imprezy nastąpiło otwarcie galerii Kredens dla szerszego grona osób niesłyszących. Otwarcia galerii dokonał Prezes PZG/Łódź Stani-słąw Mizerski. Wspominał on jak

ważnym elementem jest tożsamość i kultura osób niesłyszących za-chęcając przybyłych gości do czyn-nego uczestnictwa w działaniach podejmowanych przez Kredens. Po otwarciu i zwiedzeniu wystawy Madonny i Archanioły z andyj-skiego Altiplano, goście zostali za-proszeni na poczęstunek w którego skład wchodził wiejski stół (kieł-basy, kaszanki, smalec, chleb wiej-ski) bądź koktajlowe kanapeczki, koreczki etc. Zebrani goście mogli uczestniczyć w performensie Łódz-

kiej Sceny Pantomimy pn. „Stacja przemijania” bądź poszukiwać cie-kawych przedmiotów pośród kolo-rowych straganów. „Targowisko Kreatywności” zostało zorganizowane w ramach projek-tu „Oferta rehabilitacji społecznej i zawodowej osób z uszkodzonym słuchem w 7 ośrodkach rehabilita-cji i wsparcia społecznego niesły-szących w woj. łódzkim”. Współ-finansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europej-skiego Funduszu Społecznego.

wa coraz więcej uznania w Europie i Stanach Zjednoczonych. Kurator-kami tej wystawy są Ewa Kubiak i Magdalena Jawor. Na wystawie można było zobaczyć 40 prac – wi-zerunków madonn i archaniołów oraz jeden wizerunek św. Anto-niego, malowanych techniką olej-ną na płótnie z dodatkiem złotych ornamentów. W obrazach uderza bardzo bli-ski związek z barokową sztuką w obszaru Półwyspu Iberyjskiego (ma to związek z historią hiszpań-skich i portugalskich podbojów kolonialnych).

Postacie Madonn i Archaniołów mają ubrania bogato zdobione misterną koronką, różnorodnymi wzorami kwiatowymi, a złote or-namenty na ubraniach podkreśla-ją barokowy i religijny charakter wizerunków. Interesujące jest to, że archanioły są przedstawiane w trakcie czynności strzelania, przygotowywania się do strzelania lub noszenia broni. Karabiny są ważnymi elementami graficznymi na obrazach, wzbogacającymi ma-larską kompozycję.Madonny mają na sobie bogato zdobione ubrania oraz efektowne nakrycia głowy w postaci wielkich kapeluszy lub koron. W serii prac uderza bardzo podobny kanon twarzy inspirowany hiszpańskim malarstwem barokowym.Obrazy te, malowane przez ano-nimowych twórców współcze-snych, są odzwierciedleniem XVII i XVIII-wiecznej tradycji sztuki

Cuzco. Jest to tematyka typowa wyłącznie dla obszaru Ameryki Południowej, w której najważniej-sza jest tradycja i bliski związek z silną religijnością ludów Amery-ki Południowej oraz wymieszanie się europejskiej sztuki nowożytnej z lokalną tradycją (tzw. nurt me-stizo). Wizerunki madonn i archa-niołów miały chronić ludy Amery-ki Południowej przed katastrofami i niszczycielskimi siłami przyrody.Wystawę można było obejrzeć w dniach 2-20 lipca bieżącego roku.

Agnieszka Kołodziejczak

Targowisko Kreatywności

Co sł

ycha

ć...?

28

KULT

URA

Dnia 3 września galeria Kredens zaprezentowała wystawę malar-stwa niesłyszącej artystki z Kowar, Ewy Oliwkowskiej. Ewa maluje w technice olejnej, akwareli i grafi-ki. Na wystawie zostało zaprezen-towanych 30 prac olejnych, część prac można zakupić.Wystawa trwała do 20 września. Poniżej prezentujemy recenzję wystawy autorstwa Agnieszki Kołodziejczak:

Czym jest droga?Droga? „Hmm… oznacza to, że ja podróżuję, nie stoję w miej-scu, bo kiedyś siedziałam w domu i sama malowałam bez kontaktu z innymi artystami” – taka była od-powiedź Ewy Oliwkowskiej, artystki z Kowar, której prace olejne i akry-lowe można oglądać na wystawie zatytułowanej Droga w galerii Kre-dens w bramie przy ul. Piotrkow-skiej 90. Jest to już trzecia wystawa indywidualna tej artystki w Polsce, a pierwsza w Łodzi.Na wystawie można zoba-czyć pierwszy obraz olejny Ewy (z 1984 r.). Artystka wspomina, że było jej bardzo trudno namalować ten obraz, ponieważ nie wiedziała,

co z czym ma pomieszać i w czym rozpuścić. Przełom nastąpił w roku 2003, podczas pobytu na plenerze artystów niesłyszących w Przemy-ślu. Ewa zrozumiała, że tego wła-śnie potrzebowała do rozwoju wła-snego malarstwa, czyli wymiany doświadczeń z osobami, które ją rozumiały i podobnie jak ona zaj-mowały się malarstwem. Od roku 2003, jak sama mówi, jest ciągle w „drodze”, jeździ na plenery, wy-mienia się doświadczeniami ma-larskimi z innymi, spotyka ludzi i uczy się od nich. Droga bowiem oznacza rozwijanie swojej osobo-wości artystycznej. Wystawa jest w większości pre-zentacją prac pokazujących dro-gę w lesie, w polu jako wyraz nieustannego rozwoju artystki. Na obrazach dominuje natura, pej-zaż pól, lasów, małych domów.Prace Ewy cechują się niezwy-kłym spokojem, faktura szpachli we fragmentach obrazów podkre-śla paradoksalnie ów spokój i wy-ciszenie prac. Kolory są stonowa-ne, bardzo subtelne. W pracach Ewy pojawia się bardzo delikatne światło powodujące, że pejzaże stają się ponadczasowe. Można

śmiało powiedzieć, że artystka, nie uświadamiając sobie tego fak-tu, stworzyła swój własny osobisty raj. Najnowsze prace są wykonane techniką szpachli, której artystka próbuje od roku 2009.Na wystawie można zobaczyć też portrety: jej własny, portret córki artystki z mężem i kopię słynnego obrazu – autoportretu Fridy Kahlo oraz portrety koni. Artystka doda-je, że bardzo lubi portrety i zamie-rza się rozwijać również i w tym kierunku.Warto wspomnieć, że Ewa jest bardzo znaną artystką w środowi-sku niesłyszących, laureatką wielu nagród i wyróżnień na ogólnopol-skich plenerach artystów niesłyszą-cych, uczestniczką wielu wystaw zbiorowych i poplenerowych.

Agnieszka Kołodziejczak

* Ewa Oliwkowska – niesłysząca od dziecka. „Od zawsze” zajmuje się malarstwem i specjalizuje się w różnych technikach. Uczestnicz-ka plenerów malarskich dla niesły-szących, laureatka wielu nagród i wyróżnień.

Wystawa Droga

Ewa Oliwkowskadroga

fot.

z ar

ch. w

ww

.sxc

.hu

fot.

Ewa

Twar

dow

ska

fot.

Bart

osz

Stęp

ień