WPROWADZENIE DO FILOZOFII TECHNIKI - katechizmy.pl fileGabriel, Teoria poznania od Kartezjusza do...

22
1 WPROWADZENIE DO FILOZOFII TECHNIKI Dla mojej córki Leli Dusek

Transcript of WPROWADZENIE DO FILOZOFII TECHNIKI - katechizmy.pl fileGabriel, Teoria poznania od Kartezjusza do...

1

WPROWADZENIE

DO FILOZOFII TECHNIKI

Dla mojej córkiLeli Dusek

2

m y ś l f i i l o z o o z o f i i c z z n aa WPROWADZENIA PANORAMA ZAGADNIEŃ HISTORIA MYŚLI FILOZOFICZNEJ

Komitet Naukowyprof. dr hab. Adam Węgrzeckiks. dr hab. Józef Bremer SJ, prof. WSFP „Ignatianum”

A. Anzenbacher, Wprowadzenie do filozofii (wyd. III) J.W. Bremer, Wprowadzenie do logiki (wyd. II) S. Wszołek, Wprowadzenie do filozofii religii T. Ślipko SJ, Zarys etyki ogólnej (wyd. IV) T. Ślipko SJ, Zarys etyki szczegółowej, t. 1: Etyka osobowa (wyd. II) T. Ślipko SJ, Zarys etyki szczegółowej, t. 2: Etyka społeczna (wyd. II) H.-D. Mutschler, Wprowadzenie do filozofii przyrody G. Haeffner, Wprowadzenie do antropologii filozoficznej J. Grondin, Wprowadzenie do hermeneutyki filozoficznej J.F. Crosby, Zarys filozofii osoby. Bycie sobą P. Prechtl, Wprowadzenie do filozofii języka R. Ferber, Podstawowe pojęcia filozofii 1 R. Ferber, Podstawowe pojęcia filozofii 2A. Anzenbacher, Wprowadzenie do etyki P. Prechtl (red.), Leksykon pojęć filozofii analitycznej K. Gloy, Wprowadzenie do filozofii świadomości A. Anzenbacher, Wprowadzenie do chrześcijańskiej etyki społecznej A. Keller, Wprowadzenie do teorii poznania A. Swift, Wprowadzenie do filozofii politycznej J. Bremer, Wprowadzenie do filozofii umysłu V. Dusek, Wprowadzenie do filozofii techniki

J. Disse, Metafizyka od Platona do HeglaG. Gabriel, Teoria poznania od Kartezjusza do Wittgensteina T. Gadacz, Filozofia Boga w w XX wieku. Od Lavelle’a a do TischneraV. Drehsen, W. Gräb, B. Weyel, Filozofia religii od Schleiermachera do EcoG. Scherer, Filozofia śmierci od Anaksymandra do AdornoN. White, Filozofia szczęścia od Platona do SkinneraI. Ziemiński, Metafizyka śmierci

V. Zotz, Historia filozofii buddyjskiej D.H. Frank, O. Leaman, Historia filozofii żydowskiej J. Skoczyński, J. Woleński, Historia filozofii polskiej

W W przygotowaniu:

◊ D. v. Hildebrand, Metafizyka wspólnoty G. Pöltner, Wprowadzenie do filozofii estetyki

Seria Myśl Filozoficzna poświęcona jest kluczowym dylematom nurtu ją cym od zawsze umysł i i serce człowieka i i stanowiącym punkty ogniskujące re fleksję filozoficzną w w dziejach myśli, szczególnie za chod nio europejskiej. Jej zamiarem jest udostępnienie fachowych opracowań poszcze gólnych zagad nień filozoficznych oraz zachęcenie do podjęcia, sa mo dzielnie, przygody filozofowania. Publikacje Serii, przygotowane przez wybitnych specjalistów, adre sowane są są do osób zajmujących się filozofią oraz do tych, którzy nie bę dąc profesjo nalistami w w tej dzie-dzinie, pragną rzetelnej wiedzy oraz panoramicznego oglądu problematyki filozoficznej.

3

VAL DUSEK

WPROWADZENIE

DO FILOZOFII TECHNIKI

TłumaczenieZbigniew Kasprzyk

Wydawnictwo WAM

Kraków 2011

4

Tytuł oryginałuPhilosophy of technology. An introduction

© 2006 by Val Dusek

All Rights Reserved. Authorised translation from the English language edition published by Blackwell Publishing Limited. Responsibility for the accuracy of the translation rests solely with Wydawnictwo WAM and is not the responsibility of Blackwell Publishing Ltd. No part of this book may be reproduced in any form without the written permission of the original copyright holder, Blackwell Publishing Limited.

© Wydawnictwo WAM, 2011

Redaktor seriidr Tomasz Homa SJSJ

Redakcja naukowadr hab. Józef Bremer

RedakcjaMałgorzata Płazowska

Projekt okładkiAndrzej Sochacki

ISBN 978-83-7505-548-1

WYDAWNICTWO WAMul. Kopernika 26 • 31-501 Krakówtel. 12 62 93 200 • faks 12 42 95 003e-mail: [email protected]

DZIAŁ HANDLOWYtel. 12 62 93 254-256 • faks 12 43 03 210e-mail: [email protected]

KSIĘGARNIA INTERNETOWAtel. 12 62 93 260, 12 62 93 446-447faks 12 62 93 261e.wydawnictwowam.pl

Drukarnia Wydawnictwa WAM • ul. Kopernika 26, 31-501 Kraków

5

SPIS TREŚCI

WSTĘP 9

1. FILOZOFIA NAUKI A TECHNIKA 14 Socjologia wiedzy naukowej 26 Epistemologia społeczna 28 Społeczne badania nad nauką i techniką – podejścia feministyczne, ekologiczne i wielokulturowe 29 „Wojny naukowe” 30 Realizm instrumentalny 31 Podsumowanie 33

2. CZYM JEST TECHNIKA? DEFINICJA I CHARAKTERYSTYKA 35 Po co w ogóle zajmować się definicją? 35 Rodzaje definicji 35 Zasady formułowania definicji 39 Definicje techniki 40 Technika jako sprzęt 40 Technika jako zbiór zasad 41 Technika jako system 41 Technika jako nauka stosowana 42 Definicje systemowe jako konsensualne definicje techniki 44

3. TECHNOKRACJA 47 PLATON 48 FRANCIS BACON 50 HENRI DE SAINT-SIMON 52 AUGUSTE COMTE 54 THORSTEIN VEBLEN i ruch technokratyczny w USA i w innych krajach 55 Technokracja a teoria społeczeństwa postindustrialnego 58 Podsumowanie 61

4. RACJONALNOŚĆ, RACJONALNOŚĆ TECHNICZNA I ROZUM 63 Analiza ryzyka i korzyści 73 Podsumowanie 80

5. FENOMENOLOGIA I HERMENEUTYKA WOBEC TECHNIKI 81 Technika, świat życia i rozszerzona hermeneutyka w ujęciu DONA IHDEGO 84 DREYFUS i krytyka sztucznej inteligencji 88 Proces myślenia i dokonywanie osądów bez jasno wyrażonych reguł 89

Spis treści6

Holizm, pole świadomości, gestaltyzm i horyzonty 89 Wcielona myśl i przeżywane ciało 90 Sieci neuronowe, czyli koneksjonizm na ratunek? 91 „Heideggerowska sztuczna inteligencja” 93 Podsumowanie 94

6. DETERMINIZM TECHNICZNY 95 Poglądy MARKSA i HEILBRONERA na temat determinizmu technicznego 104 Formy informacji: komunikacyjna wersja determinizmu technicznego 107 Kulturowe zdeterminowanie techniki 110

7. AUTONOMICZNOŚĆ TECHNIKI 117 Krytyka tezy o autonomiczności techniki 121

8. NATURA CZŁOWIEKA: NARZĘDZIA CZY JĘZYK? 124 Głowa kontra ręka. Racjonalność kontra wytwarzanie narzędzi w sporze o istotę człowieczeństwa 125 Poglądy HAECKELA, ENGELSA i paleoantropologów na człowieka jako twórcę narzędzi 128 Wytwory techniki zwierzęcej jako dowód podważający unikalny charakter ludzkiej umiejętności wytwarzania narzędzi 129 Krytyka charakterystyki człowieka jako istoty wytwarzającej narzędzia w dwudziestowiecznej filozofii techniki 130 KAROLA MARKSA poglądy na temat natury człowieka, techniki i alienacji 131 LEWIS MUMFORD przeciwko charakteryzowaniu ludzi przede wszystkim jako istot wytwarzających narzędzia 136 MARTIN HEIDEGGER 139 HANNAH ARENDT o wytwarzaniu, pracy i działaniu 141 HABERMAS o relacji pomiędzy pracą a naturą człowieka 145 Podsumowanie 147

9. KOBIETY, FEMINIZM A TECHNIKA 150 Wkład kobiet w rozwój techniki i wynalazczości 151 Efekty stosowania rozwiązań technicznych, ze szczególnym uwzględnieniem ich wpływu na życie kobiet 153 Technika w gospodarstwie domowym 153 Technologie reprodukcyjne 155 Kobiety a rozwiązania techniczne w miejscu pracy 158 „Męska” technika, „żeńska” przyroda: metafory stosowane w opisach techniki i przyrody 159

Spis treści 7

Feministyczne stanowiska w teorii poznania w zmieniającej się nauce i technice 164 Podsumowanie 170

10. TECHNIKA SPOZA ŚWIATA ZACHODNIEGO I LOKALNA WIEDZA TRADYCYJNA 172 Lokalna wiedza tradycyjna 173 Wiedza lokalna a transfer technologii 176 Teorie dotyczące różnic pomiędzy techniką a magią 178 Myśl magiczna a myśl techniczna. Mentalność mityczna a mentalność logiczna 181 Oddzielenie techniki od magii w ramach wykonywania jednej aktywności 184 Tradycyjna nauka i technika Chin oraz możliwość alternatywnych form technik zaawansowanych 186

11. NURTY ANTYTECHNICZNE: ROMANTYZM, LUDDYZM I RUCH EKOLOGICZNY 193 Romantyzm 193 Luddyści 198 Ekologia, ruch na rzecz ochrony środowiska oraz polityczny ruch ekologiczny 200 Ekologia głęboka 204 Ekofeminizm 206 Przeludnienie i neomaltuzjanizm 208 Sustainability 212

12. KONSTRUKTYWIZM SPOŁECZNY I TEORIA AKTORA-SIECI 216 Socjologia wiedzy jako preludium do konstruktywizmu 216 Co jest konstruowane? Odmiany konstruktywizmu 220 LANGDONA WINNERA krytyka konstruktywizmu społecznego 223 Teoria aktora-sieci jako alternatywa dla konstruktywizmu społecznego 225

BIBLIOGRAFIA 229

INDEKS RZECZOWY 255INDEKS OSÓB 263

9

WSTĘP

W W długiej historii ludzkiej myśli filozofia techniki jest stosunkowo młodą dziedziną. Kursy z z historii filozofii nowożytnej obejmują epokę renesansu oraz filozofów XVII i i XVIII wieku, natomiast filozofia początku XX wieku nazywana jest „współczesną”. Tymczasem główne gałęzie filozofii sięgają 2200 lat wstecz. Większość myślicieli wczesnej epoki de facto zajmowała się filozofią nauki, chociaż nikt raczej nie używał tego terminu. W W połowie XIX wieku byli już fizycy i i filozofowie, którzy pisali dzieła dotyczące wy-łącznie filozofii nauki. Niewielu jednak spośród najważniejszych filozofów miało naprawdę dużo do powiedzenia na temat techniki. Do nielicznych wyjątków należeli: FRANCIS BACON, żyjący na przełomie wieków XVI i i XVII oraz KAROL MARKS, działający w w połowie XIX wieku. Na ogół wielcy fi-lozofowie tego okresu dość często wypowiadali się na temat nauki, na-tomiast techniką zajmowali się stosunkowo rzadko. Wychodzili bowiem z z założenia, że technika jest po prostu zastosowaniem nauki i i ma służyć wyłącznie pożytkowi, a a więc nie jest warta większego zainteresowania. Na początku okresu nowożytnego „aktywność” filozofów skupiała się nie na technice, lecz na kwestiach związanych z z poznaniem naukowym. Tradycja romantyczna, która narodziła się pod koniec XVIII wieku, pre-zentowała pesymistyczne stanowisko wobec nauki i i techniki. Romantycy uwypuklali problematyczne i i szkodliwe aspekty obydwu dziedzin, a a nie-liczna grupa filozofów wywodzących się ze ze środowiska naukowego zajęła się oceną i i krytyką samej techniki. Literatura opisująca negatywne stro-ny współczesnego społeczeństwa ogólnie i i społeczeństwa technicznego w w szczególności pojawiła się przede wszystkim w w Niemczech. W W niniejszej książce poświęcamy sporo miejsca wybranym dwudziestowiecznym spad-kobiercom tej tradycji. W W krajach anglojęzycznych rzadko podejmowano się oceny techniki. Do nielicznych wyjątków należeli poeci romantycz-ni, jak WILLIAM WORDSWORTH, oraz krytycy kultury z z połowy XIX wieku, jak THOMAS CARLYLE, MATTHEW ARNOLD czy JOHN RUSKIN oraz WILLIAM MORRIS – artysta o o poglądach socjalistycznych. Dopiero kiedy wydarze-nia w w Hiroszimie i i Nagasaki uświadomiły wszystkim, że bomby atomowe i i wodorowe mogą faktycznie doprowadzić do zagłady rodzaju ludzkiego, zjawisko krytycznej oceny techniki rozpowszechniło się w w krajach angloję-zycznych. Kolejna fala zainteresowania negatywnymi skutkami stosowa-nia technicznych rozwiązań przyszła wraz ze ze zrozumieniem wagi proble-mu zanieczyszczeń przemysłowych i i degradacji środowiska naturalnego. Narodziny tej świadomości należy prawdopodobnie łączyć z z publikacją Silent Spring RACHEL CARSON w w 1962 roku oraz z z obchodami Pierwsze-go Dnia Ziemi w w USA, w w roku 1970. Pod koniec lat siedemdziesiątych XX wieku kolejne impulsy do krytycznej oceny technicznych osiągnięć

Wstęp10

dały inżynieria genetyczna oraz perspektywa klonowania ludzi, z z czym wiąże się możliwość manipulowania dziedziczonymi cechami, a a nawet kształtowania natury człowieka. W W 1976 roku – tysiące lat po narodzinach filozofii, ponad trzysta lat od rozpoczęcia intensywnych badań nad naturą wiedzy naukowej i i mniej wię-cej sto lat od powstania systematycznej filozofii nauki – założono The So-ciety for Philosophy and Technology (Towarzystwo Filozofii Techniki). Filozofia techniki późno zatem osiągnęła dojrzałość, a a jej pozycja nawet obecnie nie jest bynajmniej stabilna. Problem w w tym, że uprawianie tej dziedziny wymaga ścisłego połączenia tak różnych dyscyplin wiedzy jak filozofia nauki, filozofia polityczna i i społeczna, etyka, a w a w pewnym stopniu także estetyka i i filozofia religii. Tymczasem specjaliści od etyki i i filozofii politycznej rzadko zajmują się filozofią nauki i i vice versa. Ponadto w w filo-zofii techniki idealne zastosowanie znajduje wiedza naukowa, techniczna, socjologiczna, polityczna, historyczna i i antropologiczna. JACQUES ELLUL – jeden z z filozofów techniki – twierdzi wręcz, że skoro żaden człowiek nie jest w w stanie opanować wszystkich dziedzin łączących się z z techniką, nikt też nie jest w w stanie kierować jej rozwojem (zob. rozdział 6). Tematy wchodzące w w zakres filozofii techniki są są bardzo zróżnicowane. Na początku tej książki omawiamy stosunek filozofii techniki do filozofii nauki i i najnowszych kierunków jej rozwoju (rozdział 1). Następnie pokrót-ce zajmujemy się naturą definicji i i prezentujemy różne definicje filozofii techniki (rozdział 2). W W rozdziale 3 prezentujemy ideę technokracji, czyli rządów elit naukowców i i specjalistów z z dziedziny techniki, a a przy okazji przypominamy, co myśleli o o technice niektórzy znani filozofowie (np. PLATON, BACON, MARKS, SAINT-SIMON czy COMTE). W W rozdziale 4 porusza-my kwestię racjonalności technicznej i i racjonalności w w ogóle. Omawiamy różnorodne podejścia do racjonalności i i różne jej charakterystyki, między innymi: racjonalność formalną, racjonalność instrumentalną (środki słu-żące do osiągnięcia celu), ekonomiczną, transcendentalną i i dialektyczną. Przedstawiamy i i dokonujemy oceny analizy ryzyka i i korzyści jako przeja-wu racjonalności formalnej ściśle związanego z z ekonomią matematyczną, który często wykorzystuje się do oceny projektów technicznych. Następnie omawiamy stanowiska filozoficzne różniące się od logicz-nego, formalno-ekonomicznego czy analitycznego podejścia do filozofii techniki. Tematem rozdziału 5 są: fenomenologia, czyli jakościowy opis konkretnego doświadczenia, oraz hermeneutyka, czyli ogólna interpreta-cja tekstu. Przedstawiamy poglądy wybranych filozofów techniki, którzy wykorzystywali fenomenologię i i hermeneutykę między innymi do opisu zjawisk związanych z z przyrządami technicznymi i i komputerami. W W rozdziałach 6 i i 7 omawiamy zespół zagadnień związanych z z wpły-wem techniki na zjawiska społeczne i i kulturowe. Prezentujemy i i dokonu-jemy oceny determinizmu technicznego, czyli poglądu, zgodnie z z którym

Wstęp 11

zmiany techniczne są są źródłem zmian w w całym społeczeństwie i w i w kulturze, oraz tezy o o autonomiczności techniki, zgodnie z z którą technika rozwija się według własnej logiki, niezależnie od kontroli człowieka. Rozdziały 9 i i 10 poświęcone są są kwestii pomijania pewnych grup ludzi w w opracowaniach dotyczących natury techniki i i kierunków jej rozwoju. W W ogólnych charakterystykach techniki niejednokrotnie nie bierze się pod uwagę roli, jaką w w tej sferze życia odgrywają kobiety, mimo że ko-rzystają one z z urządzeń technicznych w w domach i są i są powszechnie zatrud-niane w w fabrykach i w i w przemyśle telekomunikacyjnym. Najwięcej miejsca poświęca się wynalazkom i i dużym projektom technicznym, których autorami są są mężczyźni (THOMPSON, 2004). Osiągnięcia kobiet wynalaz-czyń często się bagatelizuje; nie dostrzega się również roli, jaką kobiety odgrywają w w procesie produkcyjnym, oraz lekceważy się ciężar ich pracy w w gospodarstwie domowym. Podobne zjawisko zachodzi również w w przy-padku techniki niewywodzącej się ze ze świata zachodniego, którą często pomija się w w zachodnich opracowaniach powstających w w ramach głów-nego nurtu rozwoju. Zachodni autorzy niejednokrotnie ignorują wkład, jaki w w rozwój zachodniej techniki wnieśli Arabowie, Chińczycy, narody Azji Południowej czy rdzenni mieszkańcy Ameryk. Rzadko też zwraca się uwagę na siłę i i wartość lokalnej wiedzy niepiśmiennych, rdzennych ludów Ameryk, Afryki i i rejonu Południowego Pacyfiku. Tymczasem osiągnięcia etnonauki i i (etno)techniki w w nowym świetle ukazują rolę racjonalności w w procesie tworzenia techniki i i naturę samej techniki. Istnieje ponadto silna tradycja krytycznego podejścia do osiągnięć techniki, która rozwija się przynajmniej od narodzin romantyzmu, czyli od końca XVIII wieku. Przeciwstawiając się dominującym poglądom na temat postępu i i niczym niezmąconych korzyści, jakie dają osiągnięcia techniczne, romantycy sławili piękno natury oraz krytykowali brzydotę i i zanieczyszczenie miast przemysłowych. Pod koniec XIX i i na początku XX wieku, kiedy ekologia rozwinęła się jako dziedzina nauki, ogólna ten-dencja do przedkładania walorów przyrody nad zdobycze techniki zyskała nowy wymiar w w postaci naukowo uzasadnionej krytyki zanieczyszcze-nia środowiska. Od początku lat siedemdziesiątych XX wieku, głównie w w Niemczech i w i w Stanach Zjednoczonych, ekologiczny ruch polityczny przybrał postać masowej krytyki postępu technicznego. Wrócono nawet do pomysłu niszczenia maszyn, który na początku XIX wieku promowali luddyści. Pod koniec XX wieku jedną z z najważniejszych części składowych socjo-logii i i filozofii techniki stała się teoria techniki jako społecznej konstrukcji. Zwolennicy tego stanowiska sprzeciwiają się koncepcjom technicznego determinizmu i i autonomiczności techniki, które miały dowieść, że rozwój techniczny rządzi się własną logiką i i podąża z z góry wyznaczonym torem. Konstruktywiści twierdzą, że rozwojowi techniki towarzyszy duża doza

Wstęp12

przypadkowości. Wpływ na ostateczny kształt danego rozwiązania tech-nicznego mają liczne grupy interesu, a a konieczność i i nieuchronność dróg rozwoju techniki to to wyłącznie iluzja. Ponieważ filozofia techniki narodziła się stosunkowo niedawno, a a ob-szary wiedzy wchodzące w w jej zakres wzajemnie się przenikają, początko-wo trudno zorientować się w w tej dziedzinie. Z Z jednej strony zagadnienie „technika i i człowiek” doczekało się wielu komentarzy. Powstała na ten temat obszerna, choć w w znacznej mierze powierzchowna literatura tak zwanych after-dinner speeches, którą tworzą głównie specjaliści od tech-niki i i politycy. Z Z drugiej strony istnieje wysoce zagmatwana i i niejasna literatura europejska rozwijająca się w w oparciu o o poglądy najtrudniejszych i i najmniej przystępnych filozofów (jak HEGEL, MARKS czy HEIDEGGER). Kon-tynentalna filozofia techniki rzeczywiście podejmuje próbę zmierzenia się z z kwestią miejsca, jakie technika zajmuje w w historii ludzkości, ale pomimo swego ogromu i i wielkich ambicji, często jest niezrozumiała i i dość to-porna. Oczywiście, znana jest trudność i i niejasność stylu, w w jakim swoje dzieła pisali niemiecki filozof MARTIN HEIDEGGER, jego studentka, HANNA ARENDT, krytyczny teoretyk szkoły frankfurckiej HERBERT MARCUSE czy JACQUES ELLUL, filozof francuski, zwolennik koncepcji o o autonomiczno-ści techniki. Niezrozumiałość i i nieprzystępność nie są są jednak wyłącznie domeną autorów europejskich, o o czym może świadczyć inspirująca, ale często beznadziejnie zagmatwana proza kanadyjskiego teoretyka komu-nikacji, MARSHALLA MCLUHANA. Dzieła LEWISA MUMFORDA, amerykańskiego krytyka niezależnej architektury i i planowania miejskiego oraz teoretyka techniki, są są wprawdzie czytelne, ale czasami zbyt rozwlekłe. Jednak nie tylko trudności w w odbiorze dzieł najważniejszych posta-ci myśli europejskiej, jak HEIDEGGER, ARENDT i i ELLUL, których DON IHDE nazwał „dziadkami” filozofii techniki, przyczyniają się do złożoności tej dziedziny. Dodatkowe komplikacje wiążą się z z faktem, że na jej rozwój miały wpływ również inne szkoły dwudziestowiecznej filozofii. Swój wkład wniosła, na przykład, lingwistyczna i i analityczna filozofia nauki rozwi-jająca się w w Anglii i w i w USA. Podstawę dzieł podejmujących tematykę techniki stanowiły też różne europejskie kierunki filozoficzne (neomar-ksizm, europejska fenomenologia i i egzystencjalizm oraz hermeneutyka), amerykański pragmatyzm oraz anglo-amerykańska filozofia procesu. (Filozofia procesu, która rozwinęła się na początku XX wieku, została w w znacznej mierze odrzucona przez zwolenników filozofii analitycznej, reprezentujących główny nurt myślowy. Odrodziła się za za pośrednictwem francuskiego postmodernisty, GILLESA DELEUZE’a, w w dziełach filozofów techniki, których często określa się mianem „postmodernistów”, takich jak BRUNO LATOUR i i PAUL VIRILIO. ANDREW PICKERING, anglo-amerykański socjolog nauki i i zwolennik konstruktywizmu społecznego, zainteresował się dziełami WHITE HEADA właśnie dzięki temu francuskiemu odrodzeniu).

Wstęp 13

Jednym z z celów niniejszej książki jest przedstawienie początkującym studentom stanowisk filozoficznych, które stały się podstawą różnych ujęć filozofii techniki. Omówimy więc, między innymi, analityczną filozofię nauki i i etyki, fenomenologię, egzystencjalizm, hermeneutykę, filozofię procesu, pragmatyzm, jak również konstruktywizm społeczny i i postmo-dernizm. Książka zawiera rozdziały w w całości poświęcone fenomenologii i i hermeneutyce, konstruktywizmowi społecznemu i i teorii aktora-sieci (actor-network theory – ANT) oraz anglo-amerykańskiej filozofii nauki. Część rozdziałów opatrzono ponadto aneksami, w w których można znaleźć informacje dotyczące – na przykład – różnych aspektów filozofii MARTINA HEIDEGGERA, filozofii procesu czy postmodernizmu. Mamy nadzieję, że po-może to to studentom zorientować się w w zawiłościach dziedziny, w w ramach której powstały tak różnorodne stanowiska filozoficzne i i wykształciła się tak obszerna terminologia. Mimo trudności i i różnorodności literatury związanej z z filozofią techniki można mieć nadzieję na dalszy rozwój badań w w tej dziedzinie. Różne, często odizolowane od siebie gałęzie filozofii, jak filozofia nauki i i filozofia polityczna, jak również rywalizujące ze ze sobą i i często niezdolne do podję-cia dialogu nurty filozoficzne, mogą zostać połączone dzięki wykorzysta-niu ich w w ramach filozofii techniki. Mam nadzieję, że niniejsza książka stanie się dla czytelnika przewod-nikiem po wielu fascynujących tematach i i poglądach, które wchodzą w w zakres tej dziedziny.

14

1 FILOZOFIA NAUKI A A TECHNIKA

W W XIX i i XX wieku filozofowie techniki najczęściej nie uwzględniali w w swoich rozważaniach spostrzeżeń z z zakresu filozofii nauki ani się do nich nie odwoływali. Wynikało to z to z pewnych teoretycznych założeń, które przeważnie przyjmowano z z milczącą aprobatą. Skoro nauka jest tylko bezpośrednim, niepoddanym interpretacji opisem rzeczy samych w w sobie, opisem, którego nie skaziły społeczne i i kulturowe uprzedzenia, to to jest ona zwykłym odbiciem rzeczywistości. Co więcej, skoro technika jest wyłącznie nauką stosowaną i i – zasadniczo rzecz biorąc – jest dobra, to to nie istnieją żadne szczególne problemy filozoficzne dotyczące samej techniki. Innymi słowy, ramy rozwoju technicznego i i jego odbiór nie są są warte zainteresowania. Problemy natury etycznej pojawiają się tylko w w przypadku niewłaściwego zastosowania osiągnięć technicznych i i moż-na je rozważać wyłącznie post factum. Jednak najnowsze podejścia do filozofii nauki dowodzą, że nauka jest obciążona presupozycjami natury filozoficznej, a a gros feministek, ekologów i i innych społecznych krytyków nauki twierdzi, że nauka zawiera również ukryte założenia natury społecz-nej. W W najnowszych ujęciach filozofii techniki nierzadko dominuje pogląd, zgodnie z z którym technika nie jest przede wszystkim nauką stosowaną, a a nawet nie jest nią w w ogóle. Na początek zrobimy krótki przegląd koncepcji rozwijających się w w ramach głównego nurtu filozofii nauki od wczesnego okresu nowożyt-nego do połowy XX wieku, a a następnie omówimy niektóre najnowsze stanowiska filozoficzne i i zbadamy, w w jaki sposób wpływają one na nasze rozumienie techniki. Najbardziej znanym i i akceptowanym prądem myślowym w w filozofii nauki jest i ndukc jon i zm (zasady rozumowania indukcyjnego często przedstawia się nawet we we wprowadzeniach do tekstów naukowych). Jednym z z pierwszych orędowników społecznych wartości nauki (zob. rozdział 3), a a zarazem jednym zz najważniejszych propagatorów metody indukcyjnej był FRANCIS BACON (1561-1626). Rozumowanie indukcyjne rozpoczyna się od obserwacji jednostkowych przypadków, na podstawie których wyciąga się wnioski dotyczące przebiegu podobnych przypadków w w przyszłości. BACON dostrzegł i i sklasyfikował tak zwane idola, czyli wy-stępujące powszechnie złudzenia (zarówno społeczne, jak i i indywidualne), które uniemożliwiają człowiekowi czystą, wolną od uprzedzeń obserwację i i logiczne formułowanie teorii. Zdaniem BACONA jedną z z grup takich złu-dzeń były spekulacje filozoficzne. Indukcja polega na wywodzeniu ogólnych praw z z obserwacji jednostko-wych przypadków. Im więcej indywidualnych przypadków odpowiada da-nemu uogólnieniu, tym bardziej to to uogólnienie staje się prawdopodobne.

Filozofia nauki a technika 15

Między XVII a a XX wiekiem brytyjska filozofia miała głównie charakter indukcyjny. W W wiekach XVIII i i XIX rozumowanie indukcyjne rozpo-wszechniło się również w w innych krajach. W W XIX wieku siła oddziaływania indukcji była już tak ogromna, że przypisywano ją nawet tym filozofom, którzy jej nie stosowali. Jako przykład można podać MICHAELA FARADAYA (1791-1867), fizyka zajmującego się teorią pól elektromagnetycznych. W W pierwszym dziesięcioleciu XIX wieku powszechnie przedstawiano go jako „Kopciuszka nauki” (określenie JOSEPHA AGASSIEGO, 1971), czyli jako biednego chłopaka, który dokonał wielkich odkryć dzięki starannym, obiektywnym obserwacjom oraz zastosowaniu indukcji. Tymczasem prowadzone w w XX wieku badania dowiodły, że FARADAY wykorzystywał romantyczne idee filozoficzne, a w a w swoich zapiskach prowadził wiele metafizycznych rozważań, które stały się podstawą jego przemyśleń na temat elektryczności (WILLIAMS, 1966; AGASSI, 1971). Nawet twórca teorii ewolucji, KAROL DARWIN (1809-1882) twierdził, że pracuje w w oparciu „o o prawdziwie baconowskie zasady, nie odwołując się do jakiejkolwiek teorii”, chociaż w w rzeczywistości jego metoda polegała na tworzeniu hipotez i i dedukowaniu z z nich określonych wniosków (GHISELIN, 1969). W W opinii publicznej indukcja wciąż prawdopodobnie jest najpowszechniej uznawaną metodą naukową (chociaż jej pozycja nie jest już tak dominu-jąca). Tymczasem wiąże się z z nią sporo logicznych problemów. Najbar-dziej fundamentalnym z z nich jest p rob l em H U M E’a, czyli p rob l em uza sadn i en i a i ndukc j i. Jest to to kwestia natury technicznej i i osobom niezwiązanym z z filozofią może wydawać się dzieleniem włosa na czworo, ma ona jednak na tyle duże znaczenie, że z z jej powodu wielu filozofów nauki (a a także naukowców, którzy zastanawiali się nad tym zagadnieniem) odeszło od bezpośredniego indukcjonizmu (zob. aneks 1.1). W W latach trzydziestych XX wieku narodził się pozy t yw i zm log i c z -ny. Jest to to prąd filozoficzny, który rozwinął się w w Europie Środkowej (głównie w w Wiedniu, gdzie grupa filozofów i i naukowców utworzyła tak zwane Ko ło Wiedeń sk i e), a a następnie rozszerzył się na Stany Zjed-noczone, kiedy wielu jego głównych przedstawicieli zdecydowało się na emigrację po dojściu nazistów do władzy. Pozytywizm logiczny przejął wiele z z ducha wcześniejszej pozytywistycznej filozofii COMTE’a, rezygnując jednak z z jej quasi-religijnego aspektu i i jednoznacznie sformułowanej teorii społecznej (zob. omówienie poglądów AUGUSTA COMTE’a w a w rozdziale 3). Zwolennicy pozytywizmu logicznego – podobnie jak ich pozytywistyczni poprzednicy – uznawali naukę za za najwyższą, a w a w zasadzie jedyną praw-dziwą formę wiedzy. Twierdzili, że zdania, których nie można potwierdzić empirycznie, nie mają znaczenia. Zgodnie z z określoną w w ten sposób za sadą we ry f i kowa lno śc i (we ry f i kacy jną t eo r ią znac zen i a) sensowne są są tylko te te twierdzenia, które można zweryfikować (spraw-dzić doświadczalnie, czy są są prawdziwe). To kryterium miało wykluczyć

1. FILOZOFIA NAUKI A A TECHNIKA16

zdania teologiczne i i metafizyczne z z zakresu twierdzeń posiadających sens ze ze względów poznawczych. Przedstawiciele pozytywizmu logicznego do-puścili się jednak logicznego błędu definicji perswazyjnej: w w techniczny sposób zdefiniowali pojęcie bezsensowności (niedorzeczności), ale na-stępnie używali tego terminu w w pejoratywnym, lekceważącym znaczeniu, jako równoważnika słów „bezwartościowy” czy „absurdalny”.

Aneks 1.1Problem(y) indukcji

Na początku XVIII wieku szkocki filozof DAVID HUME (1711-1776) sformuło-wał tak zwany problem indukcji. Ściśle mówiąc, jest to to problem uzasadnienia indukcji. HUME przyznawał, że posługujemy się metodą indukcyjną w w rozumo-waniu, uważał jednak, że jest to to tylko wynik przyzwyczajenia. (Nieco później amerykański filozof GEORGE SANTAYANA (1863-1952) nazwał to to „zwierzęcą wiarą”). Spodziewamy się oto, że przyszłość będzie taka sama jak przeszłość. HUME zapytał, jak w w racjonalny sposób uzasadnić wiarę w w indukcję. Zwycza-jowa odpowiedź na to to pytanie brzmi: „indukcja się sprawdza”. HUME temu nie zaprzecza. Zwraca jednak uwagę, że odpowiadając w w ten sposób, tak naprawdę myślimy: „indukcja (czy nauka ogólnie) sprawdzała się dotychczas i i dlatego oczekujemy, że będzie sprawdzać się nadal”. HUME zauważa, że wnioskowanie o o skuteczności indukcji w w przyszłości na podstawie jej dotych-czasowej skuteczności s amo jest wnioskowaniem indukcyjnym, czyli opiera się na zasadzie indukcji! Odwoływanie się do dotychczasowej poprawności zasady indukcji, czyli stwierdzenie, że zasada ta ta „sprawdza się” jest zatem po-ruszaniem się po błędnym kole. Takie rozumowanie stanowi bowiem próbę uzasadnienia zasady indukcji samą zasadą indukcji. HUME wykazał, że zawo-dzą również inne próby uzasadnienia indukcji (na przykład zakładanie nie tyle jej pewności, co jedynie jej prawdopodobieństwa). Większość współczesnych nie rozumiała problemu, który poruszał HUME, i i po prostu ignorowała jego twierdzenia. Wagę problemu dostrzegł natomiast IMMANUEL KANT (1724-1804) i i nazwał go „skandalem filozofii” (zważywszy na jego następstwa, rów-nie dobrze mógł go nazwać skandalem nauki, chociaż większość ówczesnych naukowców nie zdawała sobie sprawy z z jego istnienia). W W proponowanym przez siebie rozwiązaniu KANT twierdził, że w w umysł człowieka są są wpisane za-sady (jak przyczynowość czy konieczność), które pozwalają nam organizować doświadczenia w w sposób dopuszczający występowanie regularności i i umożli-wiający rozumowanie indukcyjne. Rozwiązanie KANTA ma jednak swoją cenę. Otóż o o regularności natury nie można już wnioskować na podstawie samych rzeczy, oddzielonych od człowieka i i istniejących poza nim, regularność ta ta jest bowiem tylko sposobem, w w jaki porządkujemy nasze doświadczenia i i wie-dzę o o naturze. Innymi słowy, nie wiemy i i nie możemy wiedzieć, czy „rzeczy same w w sobie” stosują się do określonych prawidłowości. Wiemy jedynie, że nasz umysł jest tak ustrukturowany, iż poszukuje takich prawidłowości i i według nich porządkuje nasze doświadczenia. KARL POPPER (1902-1994) uznał nierozwiązalność problemu HUME’a. Stanowisko POPPERA zakłada

Filozofia nauki a technika 17

jednak rezygnację z z twierdzenia, że w w nauce wykorzystuje się rozumowanie indukcyjne. Jak widać, rozmaite próby rozwiązania problemu HUME’a a prowa-dziły do wykształcenia się takich koncepcji nauki, które znacznie odbiegały od zwyczajowo akceptowanych poglądów. Albo więc porządkujemy nasze doświadczenia w w oparciu o o indukcję, ale nie możemy wiedzieć, czy w w naturze rzeczywiście występują ustalone prawa, albo w w rzeczywistości nigdy nie sto-sujemy rozumowania indukcyjnego, a a tylko oszukujemy siebie, że to to robimy.

Wprawdzie przedstawiciele pozytywizmu logicznego uważali rozpo-wszechnianie metody naukowej za za dobrodziejstwo dla ludzkości, a w a w sferze polityki w w większości wyrażali poglądy reformatorskie, nierzadko socjal-demokratyczne, to to jednak nie zaliczali filozofii politycznej do prawdziwej, „naukowej” filozofii i i – z z nielicznymi wyjątkami – w w analizach nauki nie wyrażali bezpośrednio własnych poglądów na sprawy społeczne. Pod tym względem godnym uwagi wyjątkiem był OTTO NEURATH (1882-1945), so-cjolog i i filozof, który w w jednoznacznie pozytywny sposób odnosił się do marksizmu (UEBEL, 1991). (NEURATH przyczynił się również do rozwoju rozwiązań technicznych na autostradach i i lotniskach poprzez opraco-wanie niewerbalnego systemu diagramów i i symboli piktograficznych, które ostrzegają kierowcę, że zbliża się do niebezpiecznego zakrętu lub że na drogę mogą wybiec dzikie zwierzęta; albo też na przykład wskazują pasażerom i i klientom drogę do toalety; STADLER, 1982). Trzeba jednak pamiętać, że na początku lat pięćdziesiątych XX wieku, czyli w w czasach makkartyzmu w w Stanach Zjednoczonych, tłumiono nawet domniemane poparcie, jakiego przedstawiciele pozytywizmu logicznego i i ich amery-kańscy naśladowcy mogli udzielać socjaldemokracji (REISCH, 2005). „Logiczny” element pozytywizmu logicznego dotyczył rekonstrukcji teorii naukowych przy zastosowaniu formalnej logiki matematycznej. Pozorny sukces, jakim zakończyła się podjęta przez BERTRANDA RUSSELLA (1872-1970) próba redukcji matematyki do logiki, zainspirował pozyty-wistów logicznych do usystematyzowania teorii naukowych w w oparciu o o założenia (aksjomaty) i i rygorystyczne dedukcje logiczne. Pozytywiści na ogół traktowali naukę jako zbiór zdań i i sądów. Teorie naukowe były dla nich przede wszystkim jednostkami pojęciowymi. W W podobny sposób myślało wielu wcześniejszych filozofów. Jednak pozytywiści analizowali strukturę i i związki twierdzeń bardziej precyzjnie i z i z większym rygorem niż ich poprzednicy. RUSSELLOWSKIE logiczne podstawy matematyki zainspiro-wały niektórych pozytywistów, przede wszystkim RUDOLFA CARNAPA (1891-1970), do podjęcia prób sformułowania formalnej logiki indukcji. Fiasko tego programu, który prowadzono przez dziesięciolecia, przekonało niemal wszystkich filozofów nauki, że stworzenie formalnej logiki indukcji w w formie proponowanej przez CARNAPA jest niemożliwe. Indukcja obejmuje bowiem nieformalne założenia i i sądy (zob. rozdział 4).

Wprowadzenie...2

1. FILOZOFIA NAUKI A A TECHNIKA18

Dążenie do precyzji i i rygoru doprowadziło pozytywistów do krytyki ich własnego kryterium sensowności, które opierało się na doświadcze-niu i i obserwacji. W W konsekwencji kryterium to to (zasada weryfikowalności) zostało odrzucone, ale pozytywistom należy się uznanie za za uczciwość i i konsekwencję, które kazały im poddać krytyce własny program i i uznać jego zawodność. Rezygnacja ze ze sztywnej zasady weryfikowalności dopro-wadziła do wykształcenia się stanowiska, które nazwano emp i r y zmem log i c znym. Zwolennicy tego kierunku złagodzili zasadę weryfikacji zdań, zastępując ją kryterium sprawdzalności lub stopniowego potwier-dzenia. Empiryczne kryteria znaczenia były jednak albo tak wąskie, że nie obejmowały teoretycznych elementów nauki, albo na tyle szerokie, że wprawdzie brały pod uwagę aspekty teoretyczne, ale tylko za za cenę ponownego włączenia zdań metafizycznych i i teologicznych w w zakres twierdzeń posiadających znaczenie. W W swojej pierwotnej wersji zasada weryfikacji kazała odrzucać także takie teoretyczne pojęcia z z zakresu fizyki jak „elektron”. Uznawano je bowiem za za pozbawione sensu. Nowa wersja tej zasady pozwalała natomiast uznać, że zdanie „Albo ten przedmiot jest czerwony, albo Bóg jest leniwy” można sprawdzić, odnosząc jego treść do danego czerwonego przedmiotu. To, z z kolei, prowadziło do uznania zdania „Bóg jest leniwy” za za sensowne (pełne znaczenia). Kolejnym wiedeńskim filozofem, który osobiście znał pozytywistów logicznych i i prowadził z z nimi dyskusję, był KARL POPPER. Jego poglądy różniły się jednak od poglądów pozytywistów pod paroma ważnymi względami. POPPER był zdania, że nie weryfikowalność, a a falsyfikowalność, czyli możliwość dowiedzenia fałszywości (obalenia) danej teorii wyznacza granicę pomiędzy naukowością a a nienaukowością. Na tym właśnie opiera się POPPEROWSKIE k r y t e r i um f a l s y f i kowa lno śc i (demarkacji), po-zwalające odróżnić naukę od tego, co nauką nie jest. POPPER twierdził również, że naukowość danej teorii jest tym większa, im większy jest sto-pień jej falsyfikowalności. Prowadzi to to do poglądu, że nie zdania dotyczą-ce jednostkowych faktów, a a prawa naukowe mają najbardziej naukowy charakter. (Zdaniem pozytywistów to to właśnie zdania dotyczące jednostko-wych faktów są w są w pełni weryfikowalne, a a zatem najbardziej zasługują na miano naukowych). Poszczególne fakty można weryfikować, co oznacza, że osiągają one najwyższy stopień prawdopodobieństwa, podczas gdy prawa naukowe obejmują nieograniczoną liczbę przypadków i w i w związku z z tym nigdy nie mogą zostać zweryfikowane. Zdaniem POPPERA teorie naukowe są są zawsze nieskończenie nieprawdopodobne, ponieważ nie-skończony jest zakres ich zastosowania, ale sprawdzianowi poddaje się jedynie niewielką część płynących z z nich wniosków. Dla pozytywistów nauka była przede wszystkim zbiorem faktów, a a prawa naukowe służyły jedynie do ich organizowania i i podsumowywania w w pomocny sposób. POPPER natomiast uważał, że nauka jest przede wszystkim zbiorem praw,

Filozofia nauki a technika 19

a a jednostkowe fakty pełnią jedynie rolę testu, czyli są są próbą falsyfikacji tychże praw. Jego zdaniem naukę tworzą śmiałe teorie i i hipotezy oraz próby rozstrzygającego obalenia czy negatywne surowe sprawdziany tychże teorii. Na tym właśnie polega jego f a l s y f i kac j on i s t y c zna me toda naukowa. POPPER przyjmuje twierdzenie HUME’a o a o niemoż-ności uzasadnienia indukcji, uznaje więc rozumowanie indukcyjne za za mit i i odrzuca je (zob. aneks 1.1). Hipotezy naukowe nie wynikają logicznie z z obserwacji jednostkowych przypadków. Formułuje się je w w oparciu o o do-mysły i i przypuszczenia. Dopóki dana hipoteza wytrzymuje sprawdziany, dopóty uznaje się ją za za naukową: nie ma znaczenia, czy poprzedzały ją obserwacje, czy też narodziła się z z marzeń lub przekonań religijnych. Słynna historia chemika FRIEDRICHA AUGUSTA KEKULÉGO (1829-1896), któ-rego sen o o wężu połykającym własny ogon natchnął do sformułowania hipotezy o o pierścieniowej budowie cząsteczki benzenu (BEVERIDGE, 1957, s. 56, 76), dowodzi, że nawet wysoce nieracjonalne źródła mogą mimo wszystko rodzić sprawdzalne rezultaty. W W przeciwieństwie do pozytywistów POPPER nie uważał, że to, co niefalsyfikowalne, czyli nienaukowe, jest pozbawione sensu. Zdaniem POPPERA metafizyka może mieć znaczenie i i może odgrywać pozytywną rolę w w procesie formułowania teorii naukowych. Na pierwszy rzut oka poglądy POPPERA wydają się sprzeczne z z intuicją, jednak płynące z z nich wnioski doskonale pasują do roli, jaką w w działalności naukowej odgrywa przeprowadzanie testów i i przyjmowanie krytycznej postawy. Koncepcja POPPERA zgodna jest również z z naczelnym miejscem, jakie w w nauce zajmu-ją prawa uniwersalne. Stanowisko POPPERA ma także implikacje polityczne. Przyjęcie kry-tycznej postawy (ogólniejsze zastosowanie metody obalania teorii) ma kluczowe znaczenie dla wolności myśli i i odgrywa podstawową rolę ww demokracji, czyli w w „społeczeństwie otwartym” (POPPER, 1945). Uzna-nie doraźnego charakteru prezentowanych poglądów pozwala uniknąć dogmatyzmu. Akceptowanie postaw krytycznych zachęca do otwartości umysłu i i swobody wypowiedzi. Przez pojęcie „zreifikowanego dogmaty-zmu” POPPER rozumiał zamknięty system myśli, który dysponuje mechani-zmem pozwalającym na lekceważenie lub odrzucenie sprzeciwu i i krytyki. Według POPPERA przykładami takich zamkniętych systemów są są zarówno religijny fundamentalizm, jak i i marksistowski totalitaryzm. POPPER uważa jednak, że również szkoły naukowe mogą wykształcić pewne strategie chroniące je przed jakąkolwiek krytyką. W W ten sposób stają się – w w sen-sie logicznym – nienaukowe, chociaż instytucje edukacyjne i i finansujące mogą błędnie uważać je za za element „nauki”. Za skrajny przykład naukowca w w sens i e i n s t y t uc j ona lnym można uznać CYRILA BURTA (1883-1971) – psychologa zajmującego się ludzką inteligencją. BURT był wydawcą uznanego i i bardzo rygorystycznego

1. FILOZOFIA NAUKI A A TECHNIKA20

pisma „Journal of Statistical Psychology”; doradzał władzom Londynu podjęcie polityki edukacyjnej wprowadzającej podział na uczniów mniej i i bardziej uzdolnionych; zainicjował założenie Mensy – stowarzyszenia osób z z wysokim ilorazem inteligencji, a a nawet otrzymał tytuł szlachecki za za prace nad dziedziczeniem inteligencji. Jednak wkrótce po jego śmierci większość psychologów doszła do przekonania, że dane, które przedsta-wiał w w późniejszych latach swojej działalności, były sfałszowane. BURT najprawdopodobniej wymyślił sobie nieistniejących asystentów. Pod róż nymi pseudonimami pisał listy i i artykuły, w w których w w sposób nie-kompetentny krytykowano jego prace. Dzięki temu zyskiwał sposobność udzielania błyskotliwych odpowiedzi (HEARNSHAW, 1979). Jeśli to to prawda, BURT z z pewnością nie odpowiadał POPPEROWSKIEMU ideałowi naukowca w w sens i e no rma tywnym, to to znaczy nie był człowiekiem uczciwym intelektualnie, otwartym na krytykę i i gotowym odrzucić własne teorie. Poglądy POPPERA mają sensacyjne implikacje zarówno dla krytycy-zmu społecznego, jak i i dla oceny programów naukowych. Jednak ich słabą stroną z z punktu widzenia filozofii techniki jest wbijanie ostrego klina pomiędzy naukę i i technikę. Formułowanie i i obalanie śmiałych i i nieprawdopodobnych teorii jest dopuszczalne w w nauce, technika jed-nak wymaga rzetelnych i i użytecznych narzędzi. Zawalenie się mostu pociąga za za sobą inne koszty niż intelektualne odrzucenie jakiejś teorii w w ramach fizyki cząstek elementarnych. Uczniowie POPPERA i i kontynua-torzy jego myśli, jak JOSEPH AGASSI (1985) i i MARIO BUNGE (1967, rozdział 11, 1979), wnieśli istotny wkład w w rozwój filozofii techniki, ale sama POPPEROWSKA teoria nauki, jakkolwiek bardzo interesująca, oderwana jest od pragmatycznych rozważań nad techniką. Niemniej jednak po-dejście POPPERA do nauki otwiera drogę do badań nad wpływem stano-wisk filozoficznych i i koncepcji metafizycznych na proces powstawania teorii naukowych. To z z kolei dowodzi, że poglądy kulturowe mogą być przynajmniej tak samo ważnym źródłem teorii jak dane obserwacyjne, a a poprzez zastosowanie tychże teorii mogą również pośrednio wpływać na rozwój techniki. Jeden z z najważniejszych sporów w w ramach filozofii nauki dotyczy teo-retycznych terminów naukowych. Toczy się on pomiędzy zwolennikami naukowego r ea l i zmu i i an t y r ea l i zmu, a w a w szczególności, jak to to ujął POPPER (1962, rozdział 3), pomiędzy zwolennikami e senc j a l i zmu i i i n s t r umen ta l i zmu. Niektóre elementy teorii naukowych są są wyraź-nie związane z z prowadzeniem obserwacji i i wykonywaniem doświadczeń. Inne wiążą się z z nimi jedynie pośrednio, poprzez długie łańcuchy logicznej dedukcji – przykładem może być stosowany w w fizyce termin „elektron”. Przedstawiciele naukowego realizmu twierdzą, że terminy stosowane w w teoriach naukowych odnoszą się do obiektywnie realnych bytów, na-wet jeżeli bytów tych nie możemy obserwować.

Filozofia nauki a technika 21

Natomiast zdaniem antyrealistów nie można traktować terminów te-oretycznych w w taki sposób, jakby dosłownie odnosiły się do faktycznie istniejących obiektów czy bytów. Zwolennicy instrumentalizmu traktu-ją teorie naukowe wyłącznie jako narzędzia służące do przewidywania zdarzeń. Teorie nie opisują realnych, nieobserwowalnych struktur, ale są są mniej lub bardziej przydatne do przewidywania faktów, które można bezpośrednio obserwować. Metafory używane przez realistów i i instrumentalistów stanowią odpo-wiednio podstawy podejścia teoretycznego i i podejścia technicznego, któ-re były historycznymi komponentami procesu narodzin nowożytnej nauki w w epoce renesansu. Realiści często opisują teorie naukowe jako „obrazy” świata, natomiast instrumentaliści widzą w w nich jedynie „narzędzia” do przewidywania. Nowożytna nauka mogła narodzić się w w wyniku połą-czenia wiedzy światłych uczonych, którzy znali dzieła greckich klasyków i i filozoficzne „obrazy świata”, ale nie mieli pojęcia o o praktycznym rzemio-śle, z z umiejętnościami niewykształconych, ale wyszkolonych technicznie rzemieślników, którzy byli wyposażeni w w odpowiednie narzędzia. Ciężkie pod względem ekonomicznym czasy renesansu połączyły zubożałych wędrownych uczonych i i rzemieślników, przyczyniając się do „mariażu metafizyki i i techniki” (AGASSI, 1981), czyli do powstania nauki. Pogląd, zgodnie z z którym zniesienie barier klasowych doprowadziło do komunika-cji pomiędzy humanistami i i rzemieślnikami (ZILSEL, 2000), nazywany jest „tezą ZILSELA”. ZILSEL lokował ten proces w w XVII wieku, jednak bardziej przekonujące jest datowanie go na epokę renesansu, czyli na XV wiek (ROSSI, 1970). „Człowiek renesansu”, jak LEONE BATTISTA ALBERTI (1404-1472), twórca teorii perspektywy geometrycznej, architekt i i społeczny filozof rodziny, czy LEONARDO DA VINCI (1452-1519), artysta, filozof, na-ukowiec i i inżynier, łączył wirtuozerię techniczną w w dziedzinach mechaniki i i architektury ze ze znajomością filozoficznych i i teorii naukowych. „Narzę-dzia” w w postaci malarskiego pędzla czy dłuta rzeźbiarza były środkami do tworzenia „obrazu” w w postaci renesansowego malowidła lub rzeźby. Te komponenty procesu narodzin nowożytnej nauki i i techniki obecnie występują jako jedna z z ulubionych metafor instrumentalizmu i i realizmu, czyli dwóch różnych poglądów na relacje między nauką a a rzeczywistością. Interesujące aspekty POPPEROWSKIEGO podejścia do nauki, które sprze-ciwiały się zdroworozsądkowemu sposobowi myślenia, zyskały szerokie uznanie dopiero po ujawnieniu trudności pojęciowych pozytywizmu lo-gicznego. W W latach pięćdziesiątych i i sześćdziesiątych XX wieku empiryzm logiczny spotkał się ze ze znaczną krytyką. Przedstawiciele tego kierunku byli jednak na tyle rygorystyczni i i uczciwi, że niejednokrotnie uściślali i i ograniczali własne twierdzenia. Historia empiryzmu logicznego jest hi-storią stopniowego odchodzenia od pierwotnych, prostych i i prowokacyj-nych tez członków Koła Wiedeńskiego. Sukcesywna redukcja empiryzmu

1. FILOZOFIA NAUKI A A TECHNIKA22

logicznego doprowadziła do znacznego wzrostu zainteresowania al-ternatywnym stanowiskiem POPPERA i i przysporzyła mu wielu lojalnych zwolenników. Jednak najbardziej znaną i i najbardziej wpływową teorią alterna-tywną była Struktura rewolucji naukowych (1962) THOMASA KUHNA (1922-1996), który spojrzał na naukę z z historycznego punktu widzenia. KUHN posiadał tytuł doktora fizyki i i wykładał historię nauki dla studen-tów kierunków humanistycznych. Czytał teksty źródłowe w w oryginale. W W zakłopotanie wprawiła go Fizyka ARYSTOTELESA, która współczesnemu fizykowi wydawała się kompletnym nonsensem. Pewnego popołudnia, kiedy z z okna swojego pokoju przyglądał się drzewom na dziedzińcu Uni-wersytetu Harwardzkiego, dostał nagłego olśnienia i i uświadomił sobie, że twierdzenia ARYSTOTELESA były absolutnie sensowne w w ramach struktury, która całkowicie różniła się od współczesnej. Dla pozytywistów teorie naukowe były strukturami statycznymi. Do-konywali więc własnych, formalnych rekonstrukcji tych teorii, zamiast opisywać je w w taki sposób, w w jaki postrzegali je ich twórcy i i ludzie im współcześni. KUHN zamierzał prezentować teorie naukowe w w inny sposób, niż przedstawiano je we we współczesnych podręcznikach i w i w formalnych re-konstrukcjach empiryzmu logicznego. Chciał mianowicie opisywać teorie w w kategoriach struktur, w w których rozumiano je pierwotnie. Centralne miejsce w w KUHNOWSKIM opisie nauki zajmowało pojęcie pa radygma tu. Paradygmat KUHNA nie jest wyłącznie jednoznacznie określoną struktu-rą formalną ani wyrażoną explicite teorią, lecz sposobem postrzegania świata. Paradygmaty KUHNA obejmują zatem: (a) teorie naukowe; (b) nie-wyrażone bezpośrednio umiejętności prowadzenia badań, których się nie zapisuje, a a które nabywa się poprzez naśladowanie doświadczonego praktyka; (c) idealne wyobrażenie dobrej teorii naukowej oraz (d) koncep-cje metafizyczne dotyczące istnienia podstawowych bytów. KUHN wiązał również paradygmat ze ze strukturą społeczności naukowej. Paradygmat łączy naukowców zajmujących się daną specjalnością, nadając określo-ny kierunek ich teoretycznej i i eksperymentalnej działalności oraz defi-niując dobrą naukową teorię i i praktykę. W W późniejszym okresie swojej działalności KUHN dokonał rozróżnienia paradygmatu rozumianego jako wzo r zec (exemplar), czyli model dobrej praktyki i i teorii naukowej, jak prace GALILEUSZA, NEWTONA czy EINSTEINA, i i paradygmatu w w rozumieniu mac i e r z y dy s cyp l i na rne j, czyli systemu przekonań podzielanego przez członków społeczności naukowej. KUHNOWSKA koncepcja rozwoju paradygmatów naukowych różni się od opisów nauki, które proponowali pozytywiści czy POPPER. Zda-niem KUHNA ani indukcjonizm, ani POPPEROWSKI falsyfikacjonizm nie opisują procesu powstawania i i upadku paradygmatów. Na ogół nowy paradygmat powstaje bowiem bez silnej podstawy indukcyjnej. Obalenia

Filozofia nauki a technika 23

poszczególnych teorii można natomiast ominąć poprzez zmodyfikowanie jednej lub więcej hipotez zawartych w w jej ramach. Można, na przykład, ograniczyć pierwotny zakres teorii bądź dodać do niej pomocnicze zało-żenia. Wynika z z powyższego, że żadnej teorii nie da się „obalić” w w sposób rozstrzygający i i ostateczny. Delikatnie zmodyfikowana wersja „obalonej” teorii może przetrwać w w ramach danego paradygmatu. Logikę tej sytuacji opisuje tak zwana t e za D U H E M A (zob. aneks 1.2). Paradygmaty upadają w w wyniku nagromadzenia zjawisk, które KUHN nazywa anoma l i am i. Anomalie nie stanowią wyraźnych przeciwieństw paradygmatów ani ich nie obalają. Naukowcy przyjmują po prostu, że anomalie najwidoczniej nie odpowiadają aktualnie obowiązującym kate-goriom lub uznają je za za wyjątki i i ignorują. Paradygmat zostaje odrzucony tylko wówczas, gdy pojawia się nowy paradygmat i i następuje zmiana wspólnoty naukowców. (W W pewnym miejscu KUHN cytuje fizyka MAKSA PLANCKA, który pisał, że jest to to kwestia wymierania starszego pokolenia; KUHN, 1962, s. 151). Stanowisko KUHNA sprawiło, że powszechnie zaczęto doceniać rolę, jaką w w procesie tworzenia i i przyjmowania teorii naukowych odgrywają poglądy filozoficzne i i ideologie społeczne. Sam KUHN nie podkreślał zna-czenia filozoficznych ram teorii naukowych ani wpływu, jaki na przyjęcie nowego paradygmatu mogą mieć zewnętrzne oddziaływania społeczne, ale mimochodem sugerował fakt istnienia takich zjawisk. Jednak od mo-mentu pojawienia się teorii KUHNA wielu filozofów, historyków i i socjolo-gów nauki próbowało odpowiedzieć na pytanie, jaką rolę w w narodzinach i i rozpowszechnianiu się teorii naukowych odgrywają poglądy filozoficzne, przekonania religijne oraz ideologie społeczne. Wzmocniło to to również argumenty przemawiające za za wpływami kultury na rozwój techniki. Skoro bowiem naukowe paradygmaty, leżące u u podstaw różnych technicznych rozwiązań, zawierają elementy religijne i i polityczne, to to znaczy, że religia i i polityka mogą wpływać na technikę, i to i to nie tylko w w związku z z uzyska-niem społecznej akceptacji, ale także w w odniesieniu do samej struktury teorii naukowych wykorzystywanych w w technice. Takie stanowisko, czer-piąc inspirację z z teorii KUHNA, przeciwstawia się koncepcji determinizmu technicznego (zob. rozdział 6).