Wiersze łaciate i jeden w kratę

8

description

Marzy mi się zwierzę z łaciatym ogonem, którym by machało z wrodzonym fasonem, zwierzę z grzbietem w łaty i z łaciatą głową. Bo zwierzę z mych marzeń jest rzecz jasna... krową… – tak Agnieszka Frączek zapowiada swoją najnowszą i chyba najbardziej zwariowaną książkę. Czytelnicy znajdą w niej wiersze o krowach, krówkach, wróbelkach marzących, żeby być krową, a nawet krowach w kratkę! Polecamy do samodzielnego czytania!

Transcript of Wiersze łaciate i jeden w kratę

Page 1: Wiersze łaciate i jeden w kratę

Agnieszka Frączek

W

IERSZE ŁACIATE i jeden w kratę

www.muza.com.pl

Marzy mi się zwierzęz łaciatym ogonem,którym by machałoz wrodzonym fasonem,zwierzę z grzbietem w łatyi z łaciatą głową. Bo zwierzę z mych marzeńjest rzecz jasna...

krową.

Agnieszka Frączek krowy lubi od zawsze. Za co? Te łaciate – za łaty. Te bez łat – za brak łat. Wszystkie bez wyjątku – za oczy, tak głębokie, że niemal widać przez nie ogon. Za wyraz mordy, leniwie przeżuwającej koniczynę. Za spokój i łagodność. Za ich gapowatość. No i oczywiście za to wymowne: „Muuu!”. Nie przegapi żadnej okazji, żeby którąś z nich pogłaskać po rogach albo poklepać po łatach. Z wdzięcznością przyjmuje od nich mleko i... tylko mleko!

Jola Richter-Magnuszewska lubi łaciatość. O łatach mówi, że z nimi jest jak z chmurami – każda jest jedyna w swoim rodzaju. Razem z synami bawi się czasem w odnajdywanie kształtów na łaciatych zwierzakach. Za to krowy w jej podbeskidzkiej wsi są długowłose i całkiem niełaciate.

Patroni medialni:

Cena 25,99 zł

Wiersze laciate i jeden w krate_okladka.indd 1 2014-03-04 09:21:08

Page 2: Wiersze łaciate i jeden w kratę

10

Wiersze laciate i jeden w krate.indd 10 2014-03-04 08:56:35

Page 3: Wiersze łaciate i jeden w kratę

I tylko łaciata krasulaprzed skwarem nie zmyka, spryciula,bo cała, calutka – po uszy! –wtuliła się w cień starej gruszy.

Po uszyBam! Spadła na ziemię jak piłkagorąca, okrągła przesyłka –to słońce, znudzone szalenieświeceniem, świeceniem, świeceniem,

zerwało się z nieba i… bam!

Od kiedy jest tu, a nie tam,to ziemia ziaj! – ziaje, sap! – sapie,a pot z niej strumieniem kap! – kapie.

Wiersze laciate i jeden w krate.indd 11 2014-03-04 08:56:38

Page 4: Wiersze łaciate i jeden w kratę

na kolanach.

Jestem łaciataChoć to niektórych śmieszy do łez,

jestem łaciata.

Tak jak mój pies.Jak moje koty i ta krasula,która podwozie w zieloność wtula.

Niech się chichrają ze mnie panowie.

Niech się i panie śmieją.

Na zdrowie!

A ja w łaciatą sierść dłoń zanurzęi głaszcząc zwierza, głośno powtórzę:jestem w łaciatkach tak zakochana,że sama łaty mam…

16

Wiersze laciate i jeden w krate.indd 16 2014-03-04 08:56:51

Page 5: Wiersze łaciate i jeden w kratę

17

Wiersze laciate i jeden w krate.indd 17 2014-03-04 08:56:54

Page 6: Wiersze łaciate i jeden w kratę

28

Wiersze laciate i jeden w krate.indd 28 2014-03-04 08:57:23

Page 7: Wiersze łaciate i jeden w kratę

W kratkęRaz na tydzień, gdy chęć ma,a czasami raz na dwa,wpada tu, pod naszą chatkę,krowa w kolorową kratkę.

To nad ranem, to w południe,to dwa mendle chwil przed grudniem,to muu!-nutkę przed obiadkiem…Jednym słowem: wpada w kratkę.

A wygląda niebywale!Jakby malarz w twórczym szale(bez skrupułów, z dumą wręcz!)z nieba zwinął pęczek tęcz,potem tęcze rach-ciach-ciach!zręcznie pociął i trach-trach!poobklejał nimi krowęod ogona aż po głowę.

Teraz frędzle na ogonie,brzuch i zad, i nosa koniec,grzbiet i pięty na dokładkękrowa ma w tęczową kratkę.

Tylko mleko daje białe.Cóż… nikt nie jest ideałem.

29

Wiersze laciate i jeden w krate.indd 29 2014-03-04 08:57:25

Page 8: Wiersze łaciate i jeden w kratę

Agnieszka Frączek

W

IERSZE ŁACIATE i jeden w kratę

www.muza.com.pl

Marzy mi się zwierzęz łaciatym ogonem,którym by machałoz wrodzonym fasonem,zwierzę z grzbietem w łatyi z łaciatą głową. Bo zwierzę z mych marzeńjest rzecz jasna...

krową.

Agnieszka Frączek krowy lubi od zawsze. Za co? Te łaciate – za łaty. Te bez łat – za brak łat. Wszystkie bez wyjątku – za oczy, tak głębokie, że niemal widać przez nie ogon. Za wyraz mordy, leniwie przeżuwającej koniczynę. Za spokój i łagodność. Za ich gapowatość. No i oczywiście za to wymowne: „Muuu!”. Nie przegapi żadnej okazji, żeby którąś z nich pogłaskać po rogach albo poklepać po łatach. Z wdzięcznością przyjmuje od nich mleko i... tylko mleko!

Jola Richter-Magnuszewska lubi łaciatość. O łatach mówi, że z nimi jest jak z chmurami – każda jest jedyna w swoim rodzaju. Razem z synami bawi się czasem w odnajdywanie kształtów na łaciatych zwierzakach. Za to krowy w jej podbeskidzkiej wsi są długowłose i całkiem niełaciate.

Patroni medialni:

Cena 25,99 zł

Wiersze laciate i jeden w krate_okladka.indd 1 2014-03-04 09:21:08