WARTA PARK - Sprzedaż mieszkań w Poznaniu – … | Nasze Nieruchomości 2/2012 | WARTA PARK...

3
12 | Nasze Nieruchomości 2/2012 | www.opendoor.pl WARTA PARK Wokół dyskusji o inwestycji mieszkaniowej Warta Park rozmowa z Dyrektor Marketingu firmy Pajo Agatą Stankiewicz Ewa Kowalska: – Spotykamy się po Targach Mieszkań i Domów, organizowanych przez firmę Nowy Adres S.A. Jakie są Państwa wrażenia z tego wydarzenia? O co najczęściej pytali klienci? Agata Stankiewicz, Dyrektor Marketingu firmy Pajo: Ku naszemu wielkiemu zaskoczeniu targi cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Było 132 wystawców, około 13 tys. osób zwiedzających. My jako firma Pajo rozdaliśmy około 300 teczek reklamowych. Sądzimy, że mniej więcej połowa z tych osób, które wzięły teczki, będzie naszymi potencjalnymi klientami. Największe zainteresowanie wzbudzały inwestycje Warta Park i Plewiska (ulice Strażewicza/ Miętowa). Uwagę klientów zwracała wielkich rozmiarów makieta osiedla mieszkaniowego Warta Park o powierzchni około 22 ha. Taka forma prezentacji inwestycji przybliża klientom, jak faktycznie będzie wyglądać osiedle. – A czy klienci ciągle dopytują o wzbudzającą wiele wątpliwości lokalizację inwestycji Warta Park tuż przy rzece? To miejsce, które inni deweloperzy omijali szerokim łukiem. – Uważam, że każdy klient, kupując mieszkanie, powinien mieć poczucie bezpieczeństwa, nie tylko jeśli chodzi o zainwestowane w to pieniądze i komfort mieszkania we własnych czterech ścianach, ale przede wszystkim jeśli chodzi o komfort psychiczny – bezpieczeństwo swoje i swojej rodziny. Rozumiem tych ludzi, bo wydając 180 czy 240 tys. na mieszkanie, a nawet kwotę ponad to, chcą mieć pewność, że mieszkając na osiedlu będą rzeczywiście mieli widok na rzekę Wartę, a zarazem będą mogli czuć się bezpiecznie. Przed klientami niczego nie ukrywamy. W trakcie indywidualnych rozmów z klientami wyjaśniamy im i pokazujemy dokumentację, w tym wyniki badań i analiz hydrogeologicznych, przeprowadzanych przed rozpoczęciem inwestycji Warta Park. Staram się im wyraźnie pokazywać, że tereny, na których budujemy, zgodnie z naszym aktualnym stanem wiedzy nie należą do terenów zalewowych. Przedstawiam klientom fakty i nie namawiam do kupna mieszkania, a nawet im mówię, że to do nich należy ostateczna decyzja. A to, że firma Pajo niekiedy buduje w tak niestandardowych miejscach, wynika bardzo często z tego, że budujemy na prośbę klientów. Poza tym prezes firmy Pajo Paweł Wnęk lubi wyzwania. Nie znam inwestycji, która by się nie sprzedała, która byłaby inwestycją nietrafioną. – Lokalizacja inwestycji wydaje się bardzo atrakcyjna. Znajduje się ona w odległości zaledwie 6,8 km od centrum Poznania, a jednocześnie na terenach zielonych, w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki i w niewielkiej odległości od Wielkopolskiego Parku Narodowego. A jednak bliskość wody wzbudza wątpliwości potencjalnych klientów. Mają oni zapewne w pamięci powódź z maja 2010 roku (choć nie nastąpiło wówczas przelanie wody z rzeki na ten teren) oraz niespodziewaną odwilż w styczniu 2011 roku, kiedy poziom Warty niebezpiecznie podniósł się do poziomu zagrożenia powodziowego i teren inwestycji rzeczywiście podsiąknął wodą do tego stopnia, że konieczne było wypompowywanie jej z piwnic postawionych już budynków. – Badania, które zostały przeprowadzone, to były faktycznie tylko i wyłącznie badania, które nam jako deweloperowi dały bezpieczeństwo na tu i teraz, na czas od Aktualności lokalne

Transcript of WARTA PARK - Sprzedaż mieszkań w Poznaniu – … | Nasze Nieruchomości 2/2012 | WARTA PARK...

12 |

Nasze Nieruchomości 2/2012 | www.opendoor.pl

WARTA PARKWokół dyskusji o inwestycji mieszkaniowej Warta Park

rozmowa z Dyrektor Marketingu firmy Pajo Agatą Stankiewicz

Ewa Kowalska: – Spotykamy się po Targach Mieszkań i Domów, organizowanych przez firmę Nowy Adres S.A. Jakie są Państwa wrażenia z tego wydarzenia? O co najczęściej pytali klienci?

Agata Stankiewicz, Dyrektor Marketingu firmy Pajo: – Ku naszemu wielkiemu zaskoczeniu targi cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Było 132 wystawców, około 13 tys. osób zwiedzających. My jako firma Pajo rozdaliśmy około 300 teczek reklamowych. Sądzimy, że mniej więcej połowa z tych osób, które wzięły teczki, będzie naszymi potencjalnymi klientami.

Największe zainteresowanie wzbudzały inwestycje Warta Park i Plewiska (ulice Strażewicza/ Miętowa). Uwagę klientów zwracała wielkich rozmiarów makieta osiedla mieszkaniowego Warta Park o powierzchni około 22 ha. Taka forma prezentacji inwestycji przybliża klientom, jak faktycznie będzie wyglądać osiedle.

– A czy klienci ciągle dopytują o wzbudzającą wiele wątpliwości lokalizację inwestycji Warta Park tuż przy rzece? To miejsce, które inni deweloperzy omijali szerokim łukiem.

– Uważam, że każdy klient, kupując mieszkanie, powinien mieć poczucie bezpieczeństwa, nie tylko jeśli chodzi o zainwestowane w to pieniądze i komfort mieszkania we własnych czterech ścianach, ale przede wszystkim jeśli chodzi o komfort psychiczny – bezpieczeństwo swoje i swojej rodziny. Rozumiem tych ludzi, bo wydając 180 czy 240 tys. na mieszkanie, a nawet kwotę ponad to, chcą mieć pewność, że mieszkając na osiedlu będą rzeczywiście mieli widok na rzekę Wartę, a zarazem będą mogli czuć się bezpiecznie.

Przed klientami niczego nie ukrywamy. W trakcie indywidualnych rozmów z klientami wyjaśniamy im i pokazujemy dokumentację, w tym wyniki badań i analiz hydrogeologicznych, przeprowadzanych przed rozpoczęciem inwestycji Warta Park. Staram się im wyraźnie pokazywać, że tereny, na których budujemy, zgodnie z naszym aktualnym stanem wiedzy nie należą do terenów zalewowych. Przedstawiam klientom fakty i nie namawiam do kupna mieszkania, a nawet im mówię, że to do nich należy ostateczna decyzja.

A to, że firma Pajo niekiedy buduje w tak niestandardowych miejscach, wynika bardzo

często z tego, że budujemy na prośbę klientów. Poza tym prezes firmy Pajo Paweł Wnęk lubi wyzwania. Nie znam inwestycji, która by się nie sprzedała, która byłaby inwestycją nietrafioną.

– Lokalizacja inwestycji wydaje się bardzo atrakcyjna. Znajduje się ona w odległości zaledwie 6,8 km od centrum Poznania, a jednocześnie na terenach zielonych, w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki i w niewielkiej odległości od Wielkopolskiego Parku Narodowego. A jednak bliskość wody wzbudza wątpliwości potencjalnych klientów. Mają oni zapewne w pamięci powódź z maja 2010 roku (choć nie nastąpiło wówczas przelanie wody z rzeki na ten teren) oraz niespodziewaną odwilż w styczniu 2011 roku, kiedy poziom Warty niebezpiecznie podniósł się do poziomu zagrożenia powodziowego i teren inwestycji rzeczywiście podsiąknął wodą do tego stopnia, że konieczne było wypompowywanie jej z piwnic postawionych już budynków.

– Badania, które zostały przeprowadzone, to były faktycznie tylko i wyłącznie badania, które nam jako deweloperowi dały bezpieczeństwo na tu i teraz, na czas od

Aktualności lokalne

16 |

Nasze Nieruchomości 2/2012 | www.opendoor.pl

Aktualności lokalne

momentu rozpoczęcia inwestycji i przez kilka następnych lat jej realizacji, aż do jej zakończenia i przekazania do użytku. Niemiej po analizie tych badań zastosowaliśmy szereg rozwiązań technicznych i architektonicznych, które nawet w przypadkach podmakania terenu osiedla wodą gruntową, nadmiernej wody opadowej czy roztopowej mają zapobiec zalewaniu garaży i nasiąkaniu ścian.

My jako inwestor nie pokusilibyśmy się na tak kosztowną inwestycję, nie mając stuprocentowej gwarancji na jej bezpieczeństwo. Dając klientom trzyletnią rękojmię nie możemy zatem pozwolić sobie, by z naszej winy wynikały jakieś niepowodzenia. To jest właśnie clou całej sprawy. Większość klientów nie zdaje sobie sprawy z tego, że dla inwestora wybudowanie tak dużego osiedla wraz z zagospodarowaniem 22 ha ziemi to są ogromne koszty. Inwestycje takie bardzo często są kredytowane, jak w tym przypadku, toteż ich koszty wymagają również akceptacji banku. Bank poniekąd narzuca nam cenę tej inwestycji oraz pewne rozwiązania, które muszą gwarantować bezpieczeństwo mieszkańców. A zatem na dzień dzisiejszy, biorąc pod uwagę warunki hydrogeologiczne i atmosferyczne, jestem przekonana, że osiedle jest naprawdę bezpieczne.

A wątpliwości klientów – oczywiście, rozumiem ich. Dla wielu osób zakup mieszkania to inwestycja, którą muszą zaplanować na całe życie. Chcą zatem wiedzieć, że dokonują słusznego wyboru. Niemniej to, co my uznaliśmy za niesamowity walor tej inwestycji, czyli bliskość rzeki, tereny zielone, zostało trochę skierowane przeciwko nam.

W projekcie zagospodarowaliśmy teren w taki sposób, aby Warta była walorem tego

osiedla, aby było to miejsce rekreacyjne, a dzieci można było bez obaw wypuścić na plac zabaw. Uważam, że projektem Warta Park przywrócimy urok rzece Warcie. Zresztą jest jeszcze trzech deweloperów, którzy również pokusili się, by budować nad wodą. Ich klienci zadają pytania podobne do tych, z jakimi my się spotykamy.

– Porozmawiajmy chwilę o cenach mieszkań w inwestycji Warta Park. Czy te, które zostały ustalone na początku, utrzymały się do tej pory, czy Państwo dostosowali je do zaistniałej sytuacji związanej z wątpliwościami klientów?

– Ceny oczywiście się zmniejszyły wraz z momentem, kiedy pojawiła się kwestia terenów zalewowych. Był to jeden z podstawowych problemów, jaki klienci poruszali od chwili wdrożenia inwestycji do sprzedaży, czyli od sierpnia 2010 roku. Kiedy w 2011 roku obniżyliśmy ceny mieszkań z okazji promocji bożonarodzeniowej, okazało się, że położenie osiedla przy rzece już nie stanowi problemu. Wybrane lokale można było kupić już od 3800 zł brutto/m2. Uważam, że jest to cena przystępna nie tylko w porównaniu z konkurencją, ale także ze względu na standard mieszkań i lokalizację. Obniżając ceny, nie tylko chcieliśmy zachęcić klientów do zakupu mieszkań, ale w ogóle do zainteresowania się tą inwestycją.

Aby zainteresować klientów projektem wiosną zeszłego roku na terenie budowy osiedla Warta Park zorganizowaliśmy drzwi otwarte. Miały one charakter jedynie informacyjny na zasadzie „przyjdźcie i zobaczcie, czy to jest to, co wam się podoba”. Klienci wraz ze swoimi rodzinami przez ponad miesiąc, w każdą niedzielę odwiedzali nasze osiedle. Już pierwszego dnia było prawie 200 osób. Kolejne tygodnie i niedziele dały nam nowych klientów, sprzedaliśmy wiele mieszkań. Chcemy powtórzyć drzwi otwarte także w tym roku i wówczas wdrożyć do sprzedaży drugi etap inwestycji.

Zależy nam nie tylko na sprzedaży mieszkań, ale nawet bardziej na zyskaniu wiarygodności i przychylności ludzi. Ponadto drzwi otwarte to nie tylko i wyłącznie okazja do promocji inwestycji, ale także do zbierania informacji, spostrzeżeń klientów uświadamiających nam, co można jeszcze poprawić w projekcie czy wykonaniu inwestycji.

– Powróćmy do tematu projektu zagospodarowania terenu inwestycji, tego, co określiła Pani przywróceniem uroku rzece Warcie. Obejmuje on obszar bezpośrednio przyległy do budynków, tereny nadrzeczne i ścieżkę rowerową, która dotąd przebiegała przez ten teren. Chcę tutaj nawiązać do dużego projektu, który Miasto Poznań wraz z trzema

partnerami – firmami KuiperCompagnons, DHV i SwedeCenter – zaczęło realizować w styczniu tego roku. Chodzi o Partnerstwo „Na Rzecz Warty”. Jednym z projektów pilotażowych Partnerstwa ma być budowany przez SwedeCenter projekt „Portowo” – osiedle na pograniczu lądu i wody. Sądzę, że projekt osiedla Warta Park można podciągnąć pod główną ideę tej inicjatywy, czyli przywrócenia rzeki miastu, mimo iż osiedle nie jest zlokalizowane w granicach samego Poznania. Dziwi zatem, że w tym kontekście nie wspomina się o tej inwestycji jako właśnie jednym z pilotażowych projektów.

– Zarówno na tej, jak i poprzedniej edycji targów mieszkaniowych mieliśmy okazję trochę usłyszeć o tym projekcie. Powiem nieskromnie, że śmiem przypuszczać, że projekt „Portowo” jest poniekąd zainspirowany naszą inwestycją, ale podkreślam, że to jest tylko moje przypuszczenie.

Jeśli chodzi o środowisko deweloperów, to muszę powiedzieć, że wbrew pozorom bardzo zręcznie współpracujemy ze sobą, więc niekoniecznie jesteśmy dla siebie konkurencją. Zaobserwować to można na targach, gdzie jest około 130 deweloperów, odwiedzamy się wzajemnie, wymieniamy doświadczeniami i opiniami o gruntach, które warto kupić czy dlaczego warto budować w danym miejscu. Może się zatem zdarzyć, że jeden deweloper zaczerpuje pomysł od drugiego.

– Podobnie jak w przypadku projektu „Portowo”, w projekcie Warta Park także zapowiadają Państwo wybudowanie pomostu, przystani i boiska. Kiedy powstanie ta część inwestycji?

– Jeśli chodzi o pierwotny zamysł naszej inwestycji, chcemy udostępnić dla wszystkich ścieżkę rowerową, tak ze względów rekreacyjnych, jak i komunikacyjnych. Natomiast przy samej rzece chcielibyśmy zrobić przystań portową. Wstrzymam się jednak z udzielaniem dalszych informacji na ten temat, budowa przystani to bowiem dość odległy termin.

Warta Park jest inwestycją bardzo dużą, złożona z szeregu mniejszych projektów. Na razie kończymy sprzedaż pierwszego etapu inwestycji, wdrażamy do sprzedaży drugi etap. W planach mamy także rewitalizację zabytkowych obiektów znajdujących się na terenie inwestycji. Chcemy tu zastosować miraż historii z nowoczesnością, tworząc z tego lofty handlowe. Być może będzie też potrzeba, by trochę przeprojektować pierwotny zamysł osiedla, ale jest za wcześnie, aby o tym mówić.

– Osiedle budowane jest w technologii prefabrykatów. Na formach internetowych

Agata Stankiewicz

| 17

www.opendoor.pl | Nasze Nieruchomości 2/2012

Aktualności lokalne

pojawiają się skargi klientów, którzy zakupili mieszkania w inwestycjach Warta Park i w Plewiskach. Dotyczą one wad wykonawczych oraz sposobu wykończenia, który nie spełnia w pełni ich oczekiwań. Jak odniosłaby się Pani do tego zarzutu?

– Jeśli chodzi o prefabrykaty, to faktycznie jest jeden z podstawowych elementów, z których budujemy. Zdania na ten temat są podzielone. Istnieje taka ogólna opinia, że prefabrykaty to technologia z czasów socjalistycznych, kiedy stawiano wielkie blokowiska z płyt betonowych. My jednak będziemy trzymać się tej technologii, bo taki sposób budowania popierają nasi architekci i inżynierowie.Prefabrykaty, z których budujemy, produkujemy sami ze specjalnych materiałów w hali produkcyjnej, stworzonej specjalnie pod nasze inwestycje.

Jeżeli chodzi o sposób wykończenia, rzeczywiście zdarza się, że klienci zgłaszają różnego rodzaju usterki. Błędy nie zdarzają się tylko tym, którzy nic nie robią. W miarę możliwości staramy się te usterki usuwać. Chcę jednak zauważyć, że klient bardzo często nie rozróżnia dwóch rzeczy – po pierwsze usterek powstałych w wyniku złego wykonania przez fi rmę Pajo, po drugie – usterek powstałych

na skutek inwazyjnego działania ich samych. Wobec tego niekiedy jest bardzo trudno rozstrzygnąć, która usterka faktycznie wynikła z naszego niedociągnięcia (w projekcie bądź już w samym sposobie wykonania), a która z winy klienta, który na przykład na własną rękę decyduje się na zamianę układu mieszkania poprzez wyburzenie ścian.

– Zmierzając do końca naszej rozmowy, wyjaśnijmy ostatecznie wszystkim dotąd niezorientowanym termin oddania do użytku pierwszego etapu inwestycji. Pierwotnie ustalono go na maj 2011 roku, po czym został on przesunięty na koniec czerwca tego samego roku. Jaki jest aktualny termin przekazania klientom kluczy do mieszkań?

– Rzeczywiście czerwiec 2011 roku miał być terminem oddania mieszkań do użytku. Napotkaliśmy jednak na szereg problemów, które niekoniecznie wynikały z naszych zaniedbań. Są to głównie trudności związane z doprowadzaniem mediów na teren inwestycji. W związku z tym jest dosyć duże opóźnienie i o tym trzeba ofi cjalnie powiedzieć.

Jeśli zatem chodzi o aktualny termin oddania mieszkań do użytku, to nastąpi to na przełomie kwietnia i maja tego roku. Dołożymy wszelkich starań, aby ta data była ostateczną.

Chcąc przynajmniej częściowo zrekompensować klientom ten wydłużony czas oczekiwania na przekazanie kluczy, planujemy zrobienie tego w sposób uroczysty, być może niekonwencjonalny. Więcej nie zdradzę, chcemy, aby to była niespodzianka. Poza tym zależy nam na odzyskaniu zaufania klientów.

– Mają pewnie Państwo nadzieje, że wraz z przekazaniem klientom kluczy do mieszkań w końcu ucichną gorące dyskusje wokół projektu Warta Park, jakie mają miejsce na forach internetowych i nie tylko, i klienci będą zadowoleni.

– Prawdę mówiąc, nie liczę na to. Spodziewam się nawet, że pojawi się jeszcze więcej takich negatywnych wpisów. Chcę poznać te opinie, bo uważam, że feedback jest szalenie istotny, choć jest on z reguły zły. Inni deweloperzy znajdują się w dokładnie takiej samej sytuacji. Niezależnie od lokalizacji i ceny inwestycji zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie z różnych powodów niezadowolony. Dlatego zawsze informuję klientów, że jako dyrektor marketingu fi rmy Pajo w przypadku jakichkolwiek pytań lub wątpliwości jestem do ich dyspozycji.

Ewa Kowalska

ul. Armii Poznań 58, 62-032 Lubońtel. 61 899 47 50 [email protected] www.pajo.pl

Luboń, ul. 3 Maja, WARTA PARKcena od 3800 zł brutto / m2

Promocja na wybrane lokale

Biuro Sprzedaży Mieszkań