Vladyslaw Buczkowskikresy-siberia.org/hom/files/Memoirs-Polish.pdf · Czortkow w Iatach II wojny...

3
\Vladyslaw Buczkowski Czortkow w Iatach II wojny swiatowej, miasto w ktorym mieszkalem i chodzilem do gimnazjum kupieckiego, liczyl okol 25.000 mieszkaricow. Niewiele wydarze ri z czasow ostatniej wojny wzbudza obecnie tyle emocji, co niespodziewane wkroczenie Armii Czerwonej na terytoriurn Polski w dniu 17-ego wrzesnia 1939 roku. Wejscie wojsk sowieckich nie odbylo w sposob bezkonfliktowy. Na dlugiej granicy wschodniej liczqcej ok. 1400 km stacjonowaly oddzialy KOP (Korpus Ochrony Pogranicza), ktore ale byl to opor symboliczny. W pierwszej fazie okupacji ziem wschodnich Zvvi3;2ek Radzie.cki przy$14pil do liJrn.idacji kierowniczych warstw narodu polskiego, co odpovviadalo rosyjskim d4Zeniom do kolonizacji zagrabionych ziem. Nawolywano do likvvidacji "wrogow ludu". Po unicestvvieniu polskich organow administracji paristwowej, sowieckie wladze okupacyjne powolaly tymczasowq, skladajq,q z oficerow Armii Czerwonej, urz¢nikow NhrwD, Ukrairicow sprowadzonych z Ukrainy radzieckiej i po z rniejscowych Zydow. zostal rosyjski i · ukrairiski. Nowe porzqdki okupacyjne wladzy uderzyly glownie w mieszkaricow narodowosci polskiej. Na gmachach budynkow narodowych, w miejsce orla, umieszczono g>\'iazdtt z sierpem i mlotem. Wprowadzono sovvieckq, a nasz pieniqdz sta1 natychmiast bezwartoscim .vy. Sovviecka okupacja miasta aresztmvania wywolaly szok w spoleczeristwie polskim. Stopniowo jednak, pod wptywem dochocizqcych wiadomosci o forrnowaniu we Francji Armii Polskiej, powstawac pierwsze nielegalne orgaruzacJe. Wkrotce vvys14piono z projektem opanowarua Czortkowa drog4 zbrojnego powstania, aby wykorzystac kolejowq, wiodqcq do Rumunii ( przez Zaleszczyki). Byla to droga do tworzq,cej armii polskiej we Francji. W styczniu 1940 roku, kiedy wojska radzieckie \Vyjezdiaty na front firiski, a w Czortkowie zostala tylko nieliczna zaloga postano'v\i.ono 'v\ykorzystac i vvywolac powstanie. W z 21122 stycznia poin;rm wieczorem 'vylonity cztery grupy, ktore mialy 5 oddzielne zadania: pierwsza - opanowac koszary glowne, druga - koszary dolne i trzecia - miasto, a czwarta kolejowq,. W powstaniu uczestniczylo ok. 150 - 200 osob. Z tego tylko znikorna posiadala brori palnCl,. Czyn zbrojny grupki zapalericow nie wytyczonych celow. Nie zdobyto koszar ani i nie doszlo do porwania poci'h:,ou, ktorym powstaricy mieli przedrzec do Rumunii. W nieudanym napadzie okolo 17 osob po obu stronach. Zaskoczenie i szok wywolany naglym atakiem szybko jednak minCl,l i nastf!I]nego dnia przystqpiono do aresztowari i rewi.zji wszystkich podejrzanych o udzial w powstaniu. W ci'h:,OU kilku dni aresztowano ponad 100 osob. zostala drogo okupiona. Wielu aresztowanych skazano na kart! smierci, k-torq dla zamieniono na dlugoletnie Wielu w czasie sledztwa Przesluchania aresztowanych odby-.valy nocami. Powstanie . Czortkowskie bylo pierwszq probq walki z wrogiem na wschodzie po wrzesniowej . Zuchwaly plan opanowania miasta i ucieczki do Rumunii nie mial szans powodzenia. Slabo uzbrojeni i osarnotnieni konspiratorzy \V warunkach sowieckiej okupacji byli skazani na poraike; (historia powstania w Czortkowie mimo uplywu wielu !at i v.ysilkow badaczy czeka na swoj epilog w odpowiedzi na wiele pytari pozostajqcych ciqgle w sferze przypuszczeri i dociekari). W dniu powstania 2 1 stycznia bylem z kolegq vvieczorem w restauracji na ka'v'Vie Od niego do\viedzialem o zamierzonym napadzie. Nie bardzo imponowal mi ten wypad i na tym zakoriczyl sie; moj udzial w powstaniu. Po kilku dniach rrioj przyjaciel . zostal aresztowany. Pod presjq i na tortllrach wydal rowniez mnie. Aresztowany zosta.lem 2 7 stycznia. mnie najpierw w Czortkowie, a potem przez l 0 w Tarnopolu. Oskarzony bylem o branie udzialu w powstaniu, nalezenie do tajnej organizacji, i o to ze "znal a ne skazal". Podczas przesluchania stosowano okropne bicie. Bito polanem drewnianym, naganem, zelaznym po glowie i twarzy, wi3;2ano smurem i kopano. c c. lszy nas<c,pi

Transcript of Vladyslaw Buczkowskikresy-siberia.org/hom/files/Memoirs-Polish.pdf · Czortkow w Iatach II wojny...

Page 1: Vladyslaw Buczkowskikresy-siberia.org/hom/files/Memoirs-Polish.pdf · Czortkow w Iatach II wojny swiatowej, miasto w ktorym mieszkalem i chodzilem do gimnazjum kupieckiego, liczyl

\Vladyslaw Buczkowski

Czortkow w Iatach II wojny swiatowej, miasto w ktorym mieszkalem i chodzilem

do gimnazjum kupieckiego, liczyl okol 25.000 mieszkaricow. Niewiele wydarzeri z czasow ostatniej wojny wzbudza obecnie tyle emocji, co niespodziewane wkroczenie Armii Czerwonej na terytoriurn Polski w dniu 17-ego wrzesnia 1939 roku. Wejscie wojsk sowieckich nie odbylo si~ w sposob bezkonfliktowy. Na dlugiej granicy wschodniej liczqcej ok. 1400 km stacjonowaly oddzialy KOP (Korpus Ochrony Pogranicza), ktore podj~ty walk~, ale byl to opor symboliczny.

W pierwszej fazie okupacji ziem wschodnich Zvvi3;2ek Radzie.cki przy$14pil do liJrn.idacji kierowniczych warstw narodu polskiego, co odpovviadalo rosyjskim d4Zeniom do kolonizacji zagrabionych ziem. Nawolywano do likvvidacji "wrogow ludu". Po unicestvvieniu polskich organow administracji paristwowej, sowieckie wladze okupacyjne powolaly tymczasowq, administracj~, skladajq,q si~ z oficerow Armii Czerwonej, urz¢nikow NhrwD, Ukrairicow sprowadzonych z Ukrainy radzieckiej i po cz~sci z rniejscowych Zydow. J~zykiem urz~dowym zostal j~zyk rosyjski i · ukrairiski. Nowe porzqdki okupacyjne wladzy uderzyly glownie w mieszkaricow narodowosci polskiej. Na gmachach budynkow narodowych, w miejsce orla, umieszczono pi~cioramiennq, g>\'iazdtt z sierpem i mlotem. Wprowadzono sovvieckq, walut~, a nasz pieniqdz sta1 si~ natychmiast bezwartoscim.vy. Sovviecka okupacja miasta aresztmvania wywolaly szok w spoleczeristwie polskim. Stopniowo jednak, pod wptywem dochocizqcych wiadomosci o forrnowaniu we Francji Armii Polskiej, zacz~ty powstawac pierwsze nielegalne orgaruzacJe. Wkrotce vvys14piono z projektem opanowarua Czortkowa drog4 zbrojnego powstania, aby wykorzystac lini~ kolejowq, wiodqcq do Rumunii ( przez Zaleszczyki).

Byla to droga do tworzq,cej si~ armii polskiej we Francji.

W styczniu 1940 roku, kiedy wojska radzieckie \Vyjezdiaty na front firiski, a w Czortkowie zostala tylko nieliczna zaloga postano'v\i.ono 'v\ykorzystac t~ okazj~ i vvywolac powstanie. W niedziel~ z 21122 stycznia poin;rm wieczorem 'vylonity si~ cztery grupy, ktore mialy

5

oddzielne zadania: pierwsza - opanowac koszary glowne, druga - koszary dolne i wi~zienie , trzecia -miasto, a czwarta stacj~ kolejowq,. W powstaniu uczestniczylo ok. 150 - 200 osob. Z tego tylko znikorna cz~sc posiadala brori palnCl,.

Czyn zbrojny grupki zapalericow nie osi~on~ wytyczonych celow.

Nie zdobyto koszar ani wi~zienia i nie doszlo do porwania poci'h:,ou, ktorym powstaricy mieli si~ przedrzec do Rumunii. W nieudanym napadzie zgin~lo okolo 1 7 osob po obu stronach. Zaskoczenie i szok wywolany naglym atakiem szybko jednak minCl,l i nastf!I]nego dnia przystqpiono do aresztowari i rewi.zji wszystkich podejrzanych o udzial w powstaniu. W ci'h:,OU nast~pnych kilku dni aresztowano ponad 100 osob. Kl~ska zostala drogo okupiona.

Wielu aresztowanych skazano na kart! smierci, k-torq dla cz~ci zamieniono na dlugoletnie wi~zienie. Wielu w czasie sledztwa zam~czono .

Przesluchania aresztowanych odby-.valy si~

prz~;·ainie nocami. Powstanie . Czortkowskie bylo pierwszq probq walki z wrogiem na wschodzie po kl~sce wrzesniowej .

Zuchwaly plan opanowania miasta i ucieczki do Rumunii nie mial szans powodzenia. Slabo uzbrojeni i osarnotnieni konspiratorzy \ V

warunkach sowieckiej okupacji byli skazani na poraike; (historia powstania w Czortkowie mimo uplywu wielu !at i v.ysilkow badaczy czeka na swoj epilog w posta~i odpowiedzi na wiele pytari pozostajqcych ciqgle w sferze przypuszczeri i dociekari).

W dniu powstania 2 1 stycznia bylem z kolegq vvieczorem w restauracji na ka'v'Vie Od niego do\viedzialem si~ o zamierzonym napadzie. Nie bardzo imponowal mi ten wypad i na tym zakoriczyl sie; moj udzial w powstaniu. Po kilku dniach rrioj przyjaciel . zostal aresztowany. Pod presjq i na tortllrach wydal rowniez mnie. Aresztowany zosta.lem 2 7 stycznia. Wi~ziono mnie najpierw w Czortkowie, a potem przez nast~pne l 0 miesi~cy w Tarnopolu. Oskarzony bylem o branie udzialu w powstaniu, nalezenie do tajnej organizacji, i o to ze "znal a ne skazal". Podczas przesluchania stosowano okropne bicie. Bito polanem drewnianym, naganem, zelaznym pr~tem po glowie i twarzy, wi3;2ano smurem i kopano.

Ci~g c c.lszy nas<c,pi

Page 2: Vladyslaw Buczkowskikresy-siberia.org/hom/files/Memoirs-Polish.pdf · Czortkow w Iatach II wojny swiatowej, miasto w ktorym mieszkalem i chodzilem do gimnazjum kupieckiego, liczyl

Q\ I 1....'-~' •. - ,;:-;,,-------:---;---:------:-:::---:---------;,-----,--.,,.-,--,--,----,--:c-;--:-:--:;-;-----;-----' ·' r'la rozprawic sqdowej po I 0-ciu ale oni tei byli bardzc bicd..'li. Na pocz.qtk"U

micsi~cach, przy zamkniqtych drzwiach, zostalcm 1942 roku dotarla do nas \viadomosc, zc skazany na 15 lat wiqzienia, 5 lat zsylki i 5 !at \'vyruszamy w dalszq drag((, na zachOd do pozbawienia praw. Wiclu uczestn.ikow powstania Krasnowodska. Podroi z Uzbckistanu do zostalo skazanych na kartt srnierci i \'vyrok Krasnowodska, portu · na.d morzem . Kaspijskim., bczzwlocznie wykonano. odbylismy bezplatnie poci£Igiern, a z

Moja dalsza tulaczka to wittzicnic w Krasnowodska statkiem rosyjskim doplynttlismy do Charkowic, w ktoryrn bylo ponad. 40 tys. wittini6w · Pahlawi. Statek by! calkowicie przepelniony, bo ro:Zncj narodowosci. Brak bylo rniejsca i panowala h..-toiby nie chcial "z raju wyjechac?". W czasie wiclka ciasncita nie do opisania. Na kaidy mcJr podrgiy karrniono nas slonq rybq i wad<!. Spalismy kwadratowy przypadalo 3-cch wittiniow, tak ze na golym . ielazie, scisnictci, ale SZCZt(Sliwi, ZC spalismy na zrnianq. _ _ plynct1ismy ku wolnosci.

Po 5-ciu rniesiqcach wywieili nas pociqgiem towarowym za Ural trasq Uchta -Peczora. W obozic wybudowanyrn z drzewa przez wictiniow, byli skazani r6inych narodowosci: Polacy, Rosjanic, Litwini, Lotyszc, Estonczycy, jak rownici: z .-::. porudnia ' -Rosjt· - -- Uzbccy--·i · Kazachowie. Zycie w lagrach bylo bardzo citti:kic. Pracowalismy 7 dni w tygodniu po 10 godzin dzicnnic przy kopaniu row6w, wyrqbie las6w, budowaniu barak6w i w cegielniach. Wyiywicnic bylo bardzo marne: p61 litra zupy, 20g cuk.ru i kawalck chlcba czamego ( od 600 do 1000 gram w zalcinosci od -wyrobicnia normy) to byla dzicnna porcja. Glad dawal sict we znaki. ·

Ze przeiylem -tl.l katorg~, niewlltpliwie zawdzi~czam gen. Sikorskiemu, kt6ry po rozmowic zc Stalinem w 1941 roku wyrwal rnnie "grabarzowi _ . spo_d __ _ LopCJ,ty~\ . Wielka radosc opanowala wszystkich Polakow na wiadomosc podawanq przcz radio w jttz. rosyjskim, ic wkr6tcc b<tcizicmy wolni. Po zwolnieniu z ·· Iagrow jechalismy towarowyrni pociqgarni na poludnic, do tworzqcych sitt polskich jednostek wojskowych.

Tyrn razem jcchalismy bcz opicki i nadzoru rosyjskich straZnikow. Na stacjach, przcz ktorc przejezdialismy zorganizowanc byly male posilki skladajqcc si(( ze sloncj ryby, kawalka chleba i tzW. "kipiai6kii -{ior~ca-wodaJ:-Nrestety obozy w ktorych formowaly sier naszc jcdnostki byly jui: przepclnione. Zostalismy skierowani dalcj na poludnic, do Kazachstanu i Uzbckistanu. Plynqlismy barkarni rzc~ Amu - Dari<!, ale cictikich warunk6w podroiy nic wytrzymalo wiclu Polakow. Gim;:li masowo na skutek wycicnczcnia i roinych cpiderttii. W Uzbckistanie rniclismy trudnc zycic, ale przynajrnnicj rniclismy poczucic wolnosci. Pracowalismy przcwaZnie na plantacjach bawc!ny, a fachowcy pracowali w swoich zawodach, zarabiajqc w ten sposob na iycic.

Ludnosc Uzbekistanu byla dla nas bardzo iyczliwa, •

3

WPahlewi pozbawiono nas wszystkich wlos6w,

lach6w ktore rniclismy na sobie wraz z wsi:ami i po kqpicli umundurowano nas w brytyjskie battle dressy.-Przei:ywalismy niewiarygodne wrai:cnia z radosci, i:e wrcszcie zostala za narni niegoscinna zicrnia sowiccka. Oglqdalem sier czt;sto do tylu, czy naprawd~ nic idzie za I1lil'l: "strilok", sowiecki wartownik z k.aritbinem na ramieniu.

Z Pahla,wi samochodarni dotarlismy do Tehcranu, gdzie przcz 3 rniesiqce dochodzilismy powoli do siebic. Nasz dalszy szlak wi6dl do lraku nad jczioro Habania. · Tutaj tei sp({dzilismy parq tygodni w narniotach dla odpoczynk-u. Nastctpny przystanck - Palestyna, rniejscowosc Gcdcra._ Piqkna sloneczna pagoda, slodkie i bardzo tanic pomaranczc 'Jaffa' i winogrona. Dalszy

· odpoczynek i po>VT6t do zdrowia. Po tych ,;.;sp~al)rch ·postojach pojechalismy- dalej na poludnic do portu Alcxandrii i stamtqd pi~knyrn statkicm 'Maurctaniq', morzem Czcrwonyrn do poludniowej Afryki.

Po 3-miesi~cznyrn odpoczynku w tym kraju, z kmicem 1942 ro1..-u

wreszcic dotarlisrny statkiem do Anglii, naszcgo upragnioncgo celu. Tu formowaly sit( oddzialy I Dywizji Pancemcj, ktore ·stacjonowaly w Szkocji, ·wokolicach Edynburga.·Ludnosc szkocka byla dla nas bard.ZO iyczliwa, serdeczna i goscinna.

Zostalem przydzielony do I Pulku Artylerii Motorowej.

Dywizja pod dow6dztwem gcncrala Maczka byla calkowicie zmotoryzowana i liczyla okolo 10 tys. iolnierzy. Przez dwa lata przcchodzilsmy- sZkoieilia - \vOjsk.owe, poligony, strzclanie i wstrzeliwanic sier z dzial 25 funtowych, ktorc byly wmontowane na podwoziu czolgu. Zadanicm szkolcnia bylo przygotowanie nas do czynncgo udzialu w akcji zbrojnej Aliant6w, inwazji Europy i >vyzwolcnie Francji, Bclgii i Holandii. Bylcm radioopcratorcm i maim zadanicm

,

Page 3: Vladyslaw Buczkowskikresy-siberia.org/hom/files/Memoirs-Polish.pdf · Czortkow w Iatach II wojny swiatowej, miasto w ktorym mieszkalem i chodzilem do gimnazjum kupieckiego, liczyl

T::o- • • .,._. .; • .- • • •

~Qnl.Y!lt:.Ucu:: i-g~ Sit~pnia J.;::.::~-io .tQ~:-~~

c'"""

rnoich szcreg1 onar _ Pu';.."T~e ·-17enie:r -2~t; ?:nbierzc sirzel.aj~ a P21.1 B6g !~_1le n~si~ b·ylo t~ardzo illi cz.asie. I D~/\Yizja Pancema ;)y·!a jeilllli; z t_ych vvielkich jcrh--;c,s-zci~ b~z kt6:!:~/ch - . . '

unpCH.1UJ~ce post~py t:vq_ish: sprzymierzonych na ~(rfi.ych od~ink...ach frant:u byh.- 11iern.oi.li\\-"C.

c;rctnic~

__ : ... _ ..... .ilJ...U.:..J;..

rn.i:.:~c;:teczek . Belgo11vie szaleli z r-a.doSci. ·vlolrroSC spallla fta n.ich jak pioru.rr z jasnegc niebc_ B~/li rric:przvtorruri z radosci i ;;;:vstarczvlo sie zatrzvmac

- . I ~· ..,. - .I

na chwiltt, a pojazdy byly obll(zone przez -.,;viwatujq,cy tlum. Jezeli ludnosc p6lnocnej Francji vvitala nas gorq,co, a nawet nueJscami entu.zjastycznie, to Belgowie poszaleli zupelnie.

Cale miasta, cale wsie i osady -wychodzilly na ulice, kt6rymy przechodzily nasze kolumny. Chor'k,crv.ie o barwach belgijskicb., francuskich, bryt}jskie union jacki, flagi arneryka.Iiskie i bialo -czerwone sztandary polskie po\:viewaly ze wszystk:ich okien. Gdy tylko dowiedzieli si~, ze to id4 Poiacy, uniesienie ludzi dochodzilo szczytu. Krzyk i wiwaty gluszyty huk pojazd6w, ludzie cisnq,c sitt do czolg6w i dzial chcieli uscisnqe r<tkl't zolnierza polskiego. Kv,iatom, owocom, podarunkom nie bylo konca. 25-go \vTzesnia, po kilku dniach odpoczynku, dy·wizja okrq:Z:a Antvverpi<t i przystttpuje do dalszego etapu S\vej pracy bojowej . Tym razem na zierni holenderskiej.

Przedmiescie Bredy zostalo opanowane 29-go paidziernika.

Jest rzeczq godnq podzi\vU to, ze mimo ci~Zkich walk miasto zostalo ·,zdobyte ,...,. stanie praw1e idealnym. Entuzjazrn ludzi Bredy nie rnial

_______ --:::::;__

4

gram c._ "}/net . .

;:C""::.:.rl:::~~~JE() ~Ep;:.:;;,··

;vszystidch ... ....._ ... . ~• i t-r·~t,..."i"JO~>T"'i1.

.!....' ""·--•"-,:•-....'-"'"_; ,..... ........ ~

1/' .:.., \ I / 1 \ 7./ \...._..../

uk:z:t·icn"'l~~eg0

iu.c~n~~-Sci Zh-e.:..i:'",.=-

j~zyku holen.deerski.m tr~Sci ~t~puj~~ej: Ii f~ie 1nn. ~vi~Icszej rt~~uS::i

lrtflr-a cdd:tje s.:~ Tfc]e .. r~~iech to b~rl"Tic dla nas~ m.ieszk.aric6v: Bre(iy \V I-i:Jhm.ffii pomnikic:n trv;ticj -~·dzic_:~z:G.~-5ci d12.. rl?.\~ln:ych bcf;~terri'v 1 Polski.ej D=y-\;;.rJzji Pancemej:> pole~lych za 'G.B.SZ~ -1rvoinoSC \\~ p~-Yr~71~~I i istopad::ie !. 94~ TO"ivt Prz:y·b}-liSci~

::: ;I3.jLI. cl~ieki~gc. 1Tiezr1.3.ne ::~ '"'Viaszc naz-"""-tis~

;;:~:: n2. Drzy~zioSc srs::.l~Scie sit:; cz.::..:,tl~~ r-~ ~ nigdy ",:'V~ ~e :T::.;...h.}ITI1ii7iy. \;/.:.lc::-·.·l~~cie ~ 7~!..!li{!;c.::ie z.a

- . . -z..;-~\-4...-SZG jUZ pGZGS~~--:~l~

Dcie1:c! s-'~·i b~·:i~ \.~/as C!Jbkivl2li ·vlr"Lsi v.kcn:l-:;:;:1; _ \it..TspiL.~zujcm:'!'· ich Sll11ltko-,."-\~ i b-:dzivru_y ~zc1!~ \V£Lsze mog:if:~ .. . B¢zierc:}: si~ m.o:i!;1; dCJ IJog~ o~­

icb pocieszyL -a 1.¥ a.m dai odr;Cczynel~ ,~Jiecmy,

Bili.Scie slit w obronie sffisznej spr;:rwy, TIE.::;lGd~ dla Was jest ch\\<-ala nieSmiertelna wdzi~zr1osc nasza. W am zawdzittczamy uwolnienie od nt!dzy i od ucisku wToga. Oddajqc swe iycie pokonaliScie smierc i dlateO'O bedziecie zy" c wiecznie. Ciala "' . W asze spoczywajq. w ziemi naszej. Panii~c o Was pozostanie na zawsze wyryta w w sercach naszych".

8-go maja 1945 roku I Dyw. Pancerna dotarla do IrueJscowoscl Willhelrnkaren w Niemczech gdzie zostaljq, V.E. Day. Dla zolnierzy walczqcych po stronie aliant6w byl to bardzo radosny dzieri, bo \-'<Tocili do swoich ion, dzieci, rodzin i dom6w. My Polacy raz jeszcze zostalismy zawiedzeni, bo wschodnia CZltSC naszego kraju, bez naszej \viedzy zgody zostala sprzedana. Po zwycil'tskiej wojrue aliant6w mielismy \vyb6r: wolnosc na Zachodzie lub pO\\-TOt do reiyrnowego systemu. Ja wvbralem wolnosc .

Niedawno zmarly w Edynburgu 102-letni Gen. Maczek, dow6dca I Dywizji Pancernej, w dow6d wdzit:!cznosci ludnosci holender3kiej, zostai pochowany w Bredzie, w Holandii.

----­ ~----------- ---~-------