Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

14
Strona | 1 Via Hanseatica Niektórzy czytelnicy być może nie wiedzą co znaczy to słowo: via to droga Hanseatica –to związek – grupa państw należących do układu. Łącząc wyraz otrzymujemy „drogą Hanzy” „drogą układu”. Grupa układu – związku mieszczan powstała można powiedzieć wraz z powstaniem miasta Elbląg podczas ustanowienia niemieckiego prawa mieszczańskiego na wzór miasta Lubeki w roku 1246. To był nowy rozdział w historii Niemiec i Zakonu Najświętszej Maryi Panny. Krzyżacy podbili Pomorze Gdańskie i Prusy rozmieszczając na nich swoje zamki i ustanawiając swoją władzę sądowniczą. Następnie przemieścili się wzdłuż morza Bałtyckiego gdzie zderzyli się z zakonem Kawalerów mieczowych powołanych „przez biskupa Alberta von Buxhövdena w 1202 r. dla obrony i rozszerzania diecezji katolickich”. Krzyżacy napotykali na silny opór plemion pruskich walczących przeciwko Zakonowi, natomiast zakon kawalerów mieczowych napotykał na silny opór zbrojny Estończyków. Krzyżacy stali się mocniejsi po podbiciu ziem pruskich, zakon kawalerów mieczowych osłabł i wycofał swoje wojska po bitwie pod Szawlami w roku 1236. Celem zaciężnych wojsk chrześcijańskich była chęć podbicia całego łuku południowego Bałtyku. To się jednak nie udało. Wojska chrześcijańskie nie miały pełnej kontroli ani nad Prusami, ani nad Pomorzanami, ani nad Estończykami ani tym bardziej nad rozbestwionymi Żmudzinami. Wszystkich traktowano jako pogan, którzy są wrogami państwa Zakonnego. Zakon Krzyżacki zatem zastanawiał się co zrobić aby przekonać do siebie mieszczan. Odpowiedzią było miasto Elbląg mające bardziej ludzkie podejście i otwarcie się na pokój z Zakonem Krzyżackim niż na przykład miasto Gdańsk rządzone przez namiestników polskich i książąt pomorskich. Posunięcie było iście ryzykowne, gdyż w miejscu gdzie Krzyżacy postawili swój zamek w Elblągu była wcześniej silna osada Pogezanów. Co więcej, Krzyżacy bez trudu i oporu zaczęli sprowadzać swoich mieszkańców którzy przypływali tu statkami. To wprowadziło do Zakonu pewną myśl. Skoro dobrze się układa drogą morską możnaby zacząć handlować z Polakami i Pomorzanami. Wysłano zatem poselstwo do książąt gdańskich z propozycją współpracy handlowej. Nie tak od

Transcript of Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Page 1: Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Strona | 1

Via Hanseatica

Niektórzy czytelnicy być może nie wiedzą co znaczy to słowo: via – to droga

Hanseatica –to związek – grupa państw należących do układu. Łącząc wyraz

otrzymujemy „drogą Hanzy” „drogą układu”.

Grupa układu – związku mieszczan powstała można powiedzieć wraz z

powstaniem miasta Elbląg podczas ustanowienia niemieckiego prawa

mieszczańskiego na wzór miasta Lubeki w roku 1246. To był nowy rozdział w

historii Niemiec i Zakonu Najświętszej Maryi Panny. Krzyżacy podbili Pomorze

Gdańskie i Prusy rozmieszczając na nich swoje zamki i ustanawiając swoją

władzę sądowniczą. Następnie przemieścili się wzdłuż morza Bałtyckiego gdzie

zderzyli się z zakonem Kawalerów mieczowych powołanych „przez biskupa

Alberta von Buxhövdena w 1202 r. dla obrony i rozszerzania diecezji

katolickich”.

Krzyżacy napotykali na silny opór plemion pruskich walczących przeciwko

Zakonowi, natomiast zakon kawalerów mieczowych napotykał na silny opór

zbrojny Estończyków. Krzyżacy stali się mocniejsi po podbiciu ziem pruskich,

zakon kawalerów mieczowych osłabł i wycofał swoje wojska po bitwie pod

Szawlami w roku 1236.

Celem zaciężnych wojsk chrześcijańskich była chęć podbicia całego łuku

południowego Bałtyku. To się jednak nie udało. Wojska chrześcijańskie nie

miały pełnej kontroli ani nad Prusami, ani nad Pomorzanami, ani nad

Estończykami ani tym bardziej nad rozbestwionymi Żmudzinami. Wszystkich

traktowano jako pogan, którzy są wrogami państwa Zakonnego. Zakon

Krzyżacki zatem zastanawiał się co zrobić aby przekonać do siebie mieszczan.

Odpowiedzią było miasto Elbląg mające bardziej ludzkie podejście i otwarcie się

na pokój z Zakonem Krzyżackim niż na przykład miasto Gdańsk rządzone przez

namiestników polskich i książąt pomorskich. Posunięcie było iście ryzykowne,

gdyż w miejscu gdzie Krzyżacy postawili swój zamek w Elblągu była wcześniej

silna osada Pogezanów. Co więcej, Krzyżacy bez trudu i oporu zaczęli

sprowadzać swoich mieszkańców którzy przypływali tu statkami. To

wprowadziło do Zakonu pewną myśl. Skoro dobrze się układa drogą morską

możnaby zacząć handlować z Polakami i Pomorzanami. Wysłano zatem

poselstwo do książąt gdańskich z propozycją współpracy handlowej. Nie tak od

Page 2: Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Strona | 2

razu to się jednak stało, książę Świętopełk sam osobiście pokwapił się by

pojechać do Dzierzgonia lub też Starego Dzierzgonia by omówić tą sprawę z

Prusami. Przypuszczalnie Prusowie nie zgodzili się na handel z Krzyżakami drogą

morską. Krzyżaków to jednak nie obchodziło. Obchodził ich układ z książętami

gdańskimi – rozpoczęły się czasy hanzeatyckie.

W roku 1227 powstaje gmina niemiecka na terenie Gdańska jako pewna forma

przymierza z Zakonem Najświętszej Maryi Panny. Chrześcijaństwo jest

wspierane już nie tylko przez silny zakon Cystersów czy Joannitów ale także

poprzez niemiecki zakon dominikanów którzy przyjmują do zakonu braci

polskich - to jakby łagodzi napięcia polsko-niemieckie. W roku 1227 Niemcy

zostają sprowadzeni do Gdańska z miasta Lubeki. Osada ta umiejscawia się w

okolicach dzisiejszego kościoła świętej Katarzyny, a więc wówczas w centralnym

punkcie miasta Gdańska. Ma to takie znaczenie iż Niemcy w Gdańsku zaczynają

współpracować ze Słowianami, Pomorzanami, Żuławianami i Prusami w

dziedzinach takich jak; złotnictwo, kamieniarstwo, rzemieślnictwo i

młynarstwo czego dowodem także do dnia dzisiejszego jest chociażby

zabytkowy Wielki Młyn. Gdańsk staje się potęgą młynarstwa. Do Gdańska

zaczynają zjeżdżać rolnicy z okoliczny pól żuławskich i Pomorza Gdańskiego. To

wszystko powoduje że handel Polaków z Niemcami mimo antagonizmów ma

sens, a worki z mąką są załadowywane na statki i płyną z powrotem do Lubeki.

Page 3: Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Strona | 3

Wielki Młyn w połowie XIV wieku w Gdańsku – ilustracja pochodzi z książki pt.

„Gdańsk w dawnych rycinach” Zofia Jakrzewska Śnieżko rok 1977

wyd.Ossolineum. Rycina przedstawia obraz z roku 1617.

Związki Gdańska z Elblągiem stają się silniejsze, w Elblągu powstaje port morski.

Zachowana jest także pewna równowaga handlowa pomiędzy mieszczanami

elbląskimi a zakonnikami którzy czasami wywoływali sprzeciwy mieszczan

Elbląskich czego dowodem jest powstanie pruskie w latach 1260-1274. A

sprawa dotyczy chęci równego traktowania Prusów jako obywateli Elbląga.

Biskupi sambijski i warmiński zostali przez Prusów w tym czasie zmuszeni do

ewakuacji. Krzyżacy są w tym czasie osłabieni moralnie i duchowo gdyż nie

układają im się relacje z Kawalerami mieczowymi. Panuje raczej ogólny

pesymizm niż optymizm. Mimo tego statki z towarami pływają dalej.

Przełomowym momentem dla Niemców staje się przybycie margrabiego

Brandenburskiego Ottona III w 1265 roku. Był to człowiek który musiał postawić

na swoim. Ziemia Chełmińska i Pomezania należąca de facto do Królestwa

Polski ofiarowana jednak Krzyżakom staje się polem działań wojennych ze

strony Bartów i plemion Jaćwięgów. Prusowie zaczynają się załamywać

ponieważ jedni chcą walczyć dalej a inni czują że opór nie ma sensu. Dochodzi

do waśni pruskich między plemionami Pomezan i Pogezan z plemionami

Bartów. Bartowie tym wszystkim są przygnębieni. Dla nich oznacza to eksodus,

ludzi którzy ukochali lasy i pszczoły – nierozumiejący sytuacji politycznej jaką

prowadzi Królestwo Polskie, widząc całkowite podbicie i posłuszeństwo

Pogezan i Pomezan przystających na warunki niemieckie. Jaćwingowie walczą

dalej chcąc uniemożliwić dalsze rozprzestrzenianie się Zakonu Krzyżackiego

poszukującego nowych terenów w lasach Bartii (Barcji) i Galindii. Dochodzi do

jeszcze większej eskalacji germanizacji ziem Prusów Słowiańskich. Niemcy

obejmują w najbliższych 50 latach ważniejsze urzędy w Kościołach i miastach.

Osadnikom niemieckim rozdawana jest ziemia.

Page 4: Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Strona | 4

Via Hanseatica zostaje podzielona i ukształtowana na wpływy portowe. A są to

1. Strefa wendyjska ( z następującymi miastami)

a. Hamburg

b. Lubeka

c. Rostock

2. Strefa pomorska

a. Greifswald

b. Szczecin

c. Kołobrzeg

d. Słupsk

3. Strefa pruska

a. Gdańsk

b. Toruń

c. Elbląg

d. Królewiec

e. Kłajpeda

4. Strefa szwedzka

a. Sztokholm

5. Strefa liwska

a. Windawa (założona przez kawalerów mieczowych około

roku 1270)

b. Ryga (przejęta przez zakon krzyżacki w roku 1237)

c. Parnawa (założona przez kawalerów mieczowych w roku 1241)

d. Tallin (założony przez kupców fińskich w roku 1154)

Inicjatorem związku hanzeatyckiego było miasto Lubeka –uważana za stolicę

Hanzy od roku 1294. Niemcy podzielili miasta portowe nieco inaczej na wzór

swoich niemieckich (krzyżackich) wpływów:

1. Strefa wedyjska

a. Brema

b. Gryfia

c. Lubeka

d. (pozostałe miasta od Bremy do Gryfii)

2. Strefa nadreńska

a. Kolonia

Page 5: Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Strona | 5

3. Strefa saska

a. Brunszwik

4. Strefa prusko-inflancka (nadbałtycka)

a. Toruń

b. Braniewo

c. Chełmno

d. Gdańsk

e. Elbląg

f. Królewiec

g. Rewal

h. Ryga

i. Tallin

Taki był faktyczny początek Hanzy i rozwój łuku południowego Bałtyku.

Najbardziej do handlu statkami na morzu Bałtyckim przyczynili się jednak

mieszczanie niemieccy rozwijając Hanzę o następne strefy handlowe:

saksońską, westfalską i brandenburską. W okresie świetności Hanzy a było to w

XVI wieku do handlu nadbałtyckiego przyczynili się w szczególności

Flamandowie, Anglicy i Szkoci zawijając często do Gdańska. Także Królestwo

Danii bardzo rozbudowywało porty dostarczając materiały budowlane,

rozbudowując porty. Duńczycy pragnęli rywalizować z Niemcami o wpływy na

południowym wybrzeżu Bałtyku a także wzdłuż dzisiejszych państw

nadbałtyckich. Siła Cesarstwa Niemieckiego była tak wielka, że w zasadzie

wpływy Duńczyków kończyły się na strefie pomorskiej. Stąd dochodziło do

potyczek, przetargów i wojen niemiecko-duńskich wzdłuż wysp morza

Bałtyckiego.

Samo Księstwo Pomorskie było jakby odwzorowaniem władzy hanzeatyckiej

ludzi którzy tytułowali się książętami Pomorza Zachodniego obojętnie czy byli

oni Niemcami, Duńczykami czy Polakami. Centralnym punktem odniesienia i

sporu było miasto Szczecin – stolica Pomorza Zachodniego i słynny port

handlowy w całej Europie.

W połowie XIII wieku zaczęto stosować gonfalony, bandery i flagi na statkach w

celu odróżnienia miast z których przypływał statek. Każdy statek Korab – a w

Page 6: Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Strona | 6

późniejszych czasach galeon miał nadaną przez Lubekę flagę, by móc być

rozpoznawalnym. Powstało stowarzyszenie Gildia mające na celu zrzeszenie

marynarzy, rzemieślników, dokerów przeładunkowych, młynarzy i rolników i

piekarzy którzy bronili się w ten sposób przed rabusiami, złodziejami i piratami

aby móc prowadzić w sposób cywilizowany handel morski.

Gildie od XIV wieku w całej Europie stawały się popularne i przekształcały w

cechy rzemieślnicze. Młodzi ludzie szukający zawodu kowala czy piekarza

zgłaszali się do cechów rzemieślniczych, zaś te z kolei podlegały gildiom

kupieckim. Kupiectwo rozwijało się wraz z cechami rzemieślniczymi. W złotych

czasach handlu rzemieślnik potrafiący wyrzeźbić człowieka nie był już tylko

„rzeźbiarzem” lecz artystą. Artyści rzeźbiarze byli cenieni na dworach

królewskich.

W okresie Hanzy rozwinęło się „ceserstwo” od słowa cesarz lub Cesar

utożsamiane z bullą cesarską – kawałkiem ciężkiego metalu, lub odlewu

przytwierdzanego do dokumentów- jest to wyraz którego już nie ma w

słowniku gramatyki języka polskiego, a oznaczało po prostu rytownictwo

(głównie pieczęci). Ceserzy - Rytownicy i grawerzy posiadali wiele zleceń na

różnego rodzaju pieczęcie czy wykonywanie odpisów dokumentów

handlowych. Był to zawód szalenie pożądany przez wszystkie klasy społeczne.

To rytownictwo stworzyło w późniejszym czasie metody odbijania zwane

drzeworytem i linorytem. Ceser musiał być człowiekiem pełnym zaufania i

godności – człowiekiem prawdomównym - nie mógł być złodziejem. Innym

zapomnianym zawodem był rzeźbiarz-kopyciarz /człowiek strugający w drewnie

kopyta dla szewców na naciąganie skóry – dziś zawód zupełnie zapomniany i

nieistniejący.

Od słowa „ceser” z czasem ukształtowało się lub wywodzi słowo „Setzer” – z

języka niemieckiego oznacza człowieka siedzącego (siedzi na tronie – kto siedzi

? ten który pracuje) po polsku zecer to osoba która przygotowuje skład do

druku. Zecer „pracował w ołowiu” by odbić treść – jego praca była monotonna i

trudna. Jak wiemy pierwszą „zecerską pracą” było Pismo Święte wykonane w

latach 1452-1455 tak zwana „Biblia Gutenberga”. To także czasy rozkwitu

czasów hanzeatyckich w kartografii i przepięknym rytownictwie map i grafik w

Anglii, Niemczech, Francji, Szwecji, Niderlandach, Łotwie i Inflantach, Polska

Page 7: Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Strona | 7

także należała do tej „przemożnej grupy”. Można stwierdzić że grawerstwo i

drukarstwo rozwijało się wraz z potrzebami Hanzy.

To właśnie za czasów ściśle hanzeatyckich powstała złota bulla Świętego

Cesarstwa Narodu Niemieckiego.

Rytownictwo było, jest i pozostaje znakomitą sztuką cierpliwości jaką musi

wykazać grafik przenosząc swój obraz na kawałek metalu. W owych czasach nie

było komputerów. To ręka rysownika była owym doskonalszym komputerem

niż komputery w dzisiejszych czasach – nic nie jest w stanie zastąpić myśli i ręki

człowieka odwzorowujące przepiękne, doskonałe kreski.

To rytownicy byli prekursorami grafik, pieczęci, wytwarzania czcionek do

odbijania, później medali, ale przede wszystkim przepięknych rysunków,

portretów mieszczan map i planów miast które dzisiaj stanowią dobro kultury

narodowej, są czymś bezcennym, gdyż były wykonywane ręcznie. Każda

wykonana mapa była autorska.

Człowiek odkrywał piękno i boskość świata poprzez sztukę, wyrabiając w sobie

cierpliwość, czy dziś to samo możemy powiedzieć o odkrywaniu świata

Page 8: Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Strona | 8

fascynując się zderzaczami kwantowych cząstek lub energią jądrową ? Chyba

raczej nie, dziś człowiek stechnologizowany gdzieś zapędził się w rozumowaniu

boskości i cudowności świata stworzonego przez Boga. Czy człowiek wyrobi w

sobie upór i chęci kształtowania piękna świata poprzez cierpliwość, nie zaś

chęci nieograniczonego zysku pieniędzy, lub tworzenia cywilizacji

stechnologizowanych kosztem utraty kształtowania piękna w samym sobie –

tak jak czynili to rytownicy w XIV-XVII wieku ?

To prawda, nikt dziś nie czyta a nawet nie ogląda starych ręcznie

wypisywanych, czy wyszywanych biblii, ale później powstałe przecież obrazy

grawerów i rytowników w postaci reprodukcji sprawiają, że ludzie odkrywają w

sobie zmysł odbioru sztuki i historii sztuki która budzi podziw do dnia

dzisiejszego z uwagi na trudną technikę wykonywania obrazów, precyzję i

staranność wykonywania obrazów – to wówczas wymyślono „sztukę

światłocienia” nie kierując się jedynie jasnością obrazu.

To cechowało Hanzę i czasy hanzeatyckie; ludzie lepiej się ze sobą

komunikowali, lepiej uprawiali handel, śmiem także twierdzić że to czasy

hanzeatyckie stworzyły sztukę malarstwa, rzeźby i grafik renesansowych

głównie w Niderlandach, Niemczech i w Prusach.

Podczas gdy w XIII wieku Gdańsk i Elbląg były równorzędnymi portami morskimi

w „Prusiech” jak określano tereny – państwo Zakonu Krzyżackiego na ziemiach

podbitych w XIV wieku Elbląg stopniowo zaczął tracić na ważności miasta

politycznego i handlowego. Stało się to z powodu zamulenia portu. Do portu

mogły wpływać coraz płytsze statki. System wysp coraz bardziej się zacieśniał i

tereny ujścia Wisły stały się terenami bagnistymi powodując powstanie lądu

depresyjno-bagiennego. Na mapie wyglądało to tak.

Page 9: Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Strona | 9

Mierzeja Wiślana która dziś jest półwyspem wcześniej dzieliła się na co

najmniej 2 jeśli nie 4 wyspy. Na mapie widzimy także jeszcze nie ukształtowaną

wyspę Sobieszewską. Wszystko tak jakby było w ruchu. Wszystko się

przesuwało, nic dziwnego zatem że w Zalewie Wiślanym po prostu zaczęło

brakować wody. Spiętrzenia wysp powodowały także coraz to częstsze

zalewanie terenów bagiennych i wylewy rzeki Wisła a więc z tym co mamy do

czynienia w czasach teraźniejszych, gdy rzeka Wisła – a dokładnie ujście Wisły

przyjmuje na siebie nadmiar wody powodując spiętrzenie takich odnóg jak

rzeka Nogat, rzeka Szkarpawa i Wisła Królewiecka. Wiślane rozlewisko przy

mieście Elbląg zaczęło zasychać. W miejscu tego rozlewiska powstało jezioro

Drużno. Patrząc na to z geologicznego punktu widzenia – zaczęły kształtować

się Żuławy Wiślane – ziemia o charakterystycznej depresji położeniowej

względem poziomu morza. W późniejszych czasach ludzie, a zwłaszcza

przyjezdni Olędrzy zajęli się stopniowym osuszaniem powierzchni Żuław i

przekształcaniu ziemi w system drobno-kanałowy. Coś co mogłoby się wydawać

niemożliwe ludzie dokonali w przeciągu kilkuset lat. Żuławy stały się ziemią

typowo rolniczą z wielką siecią rowów melioracyjnych i systemem kanałowym.

A teraz przypatrzmy się kolejnej mapce aktualnej. Wskazuje on na Park

Krajobrazowy Mierzeja Wiślana, który to park tak naprawdę powinien

rozpoczynać się od ujścia Wisły czyli rezerwatu Mewia Łacha.

Page 10: Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Strona | 10

Cały obszar tejże wyspy ma czynnik nie tylko sugerując nam że jest to obszar

chroniony przyrodniczo lecz także ukształtowany przez morze w sposób

naturalny – naturalnie usypane wydmy. Wszelkiego rodzaju ingerencja

człowieka w ten obszar pod postacią przekopu jest rzeczą bardzo interesującą z

punktu widzenia Portu Elbląskiego, lecz niestety z punktu widzenia

geologicznego jest rzeczą niebezpieczną.

Dzisiejsze dywagacje na temat udrożnienia rzeki Szkarpawy, pogłębienia jej lub

też przecięcia mierzei na pół nie współdziałają z działaniami z przeszłości tego

terenu. Za czasów Fryderyka II – króla Prus Niemieckich postanowiono pogłębić

rzekę Nogat, rzekę Elbląg i redę portową – dało to krótkotrwały okres

sprzyjający statkom , ale również w bardzo szybkim czasie plany króla Prus

także się nie powiodły. Powstało to samo co w XIV wieku czyli port elbląski

osiadł z powodu zapiaszczenia, lub tez zamulenia. Stan ten trwa niestety do

dnia dzisiejszego.

Od chwili powstania transportu samochodowego via Hanseatica to także

połączenie lądowo-drogowe z siecią najważniejszych portów morskich.

Page 11: Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Strona | 11

Niestety nie było to możliwe w okresie przed II wojną światową z powodu

animozji polsko-niemieckich nie uwzględniających dobro mieszkańców

nadbałtyckich lecz kierując się wyłącznie politycznymi ambicjami które w

rezultacie doprowadziły do wybuchu II wojny światowej. Dziś my ludzie

współcześni widzimy że można było inaczej. Można było pracować w większym

spokoju i zaplanować tak piękną trasę jak teraz uwzględniając każde dawne

hanzeatyckie miasto.

Łuk południowego Bałtyku to otwarcie się działań ekonomicznych Europy

Zachodniej na takie państwa jak Polska, Rosja, Litwa, Łotwa i Estonia. Czy nie

przypomina to tego samego zamierzenia jakim kierowali się Niemcy w XIII

wieku – poprzez drogę morską ? Może warto wrócić do handlu drogą morską

by odciążyć autostrady i drogi krajowe z transportu samochodowego po to by

w bardziej wygodny sposób dostarczać towary do magazynów w całej Europie

Wschodniej.

Siła bogactwa Gdańska czy Elbląga nie tkwi w tym, że miasta te mają rozwijać

się wzwyż (budując drapacze chmur – chociaż są one niezmiernie potrzebne

administracji publicznej) lecz w szerz – zwłaszcza gdy miasta te posiadają

bardzo dużo terenów użytkowych do wykorzystania. Siła bogactwa tych miast

Page 12: Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Strona | 12

tkwi w depozytach magazynowych, spichrzach, spichlerzach portowych,

rozbudowie portu i logistyki, wykorzystaniu dawnych terenów portowych a nie

psuciu na siłę i karczowaniu nowych terenów leśnych.

Czy w tej sytuacji plany dotyczące przekopu Mierzei Wiślanej nie wydają się

marnotrawieniem pieniędzy, chcąc dokonywać wielkich planów i zamierzeń, zaś

nie chcąc zauważyć pieniędzy które po prostu można podnieść z ziemi by

wprawić w ruch gospodarkę miast portowych – tak jak kiedyś wpadli na ten

pomysł Krzyżacy? Nie jest to tylko moje pytanie – to pytanie zadają setki tysięcy

ludzi zamieszkujących miasta nadbałtyckie do rządów swoich państw.

Marcin Chruściński Gdańsk, dnia 02/08-02-2014

Turystyczne drogi morskie

Bałtyk posiada na południowym Łuku wzdłuż brzegów naszych państw jedne z

najpiękniejszych dróg morskich – warto aby była to droga morska jachtem lub

statkiem wycieczkowym. Nie można także zapomnieć o Szczecinie, Świnoujściu

czy Kołobrzegu przepięknych polskich zachodnich portach – poniższa mapa

sugeruje wyprawę do portów po stronie wschodniej Morza Bałtyckiego.

Trasy Promowe przynoszące zyski i odpoczynek przewoźnikom ciężarowych

dostaw TIR ( a także być może w przyszłości składom kolejowym

załadowywanych na prom)

Page 13: Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Strona | 13

Kopenhaga >>> Gdańsk

Kopenhaga >>> Kłajpeda

Kopenhaga >>> Tallin

Kopenhaga >>> Turku

Kłajpeda >>> Turku

Kłajpeda >>> Helsinki

Świnoujście >>> Ryga

Ryga >>> Helsinki

Lubeka >>> Kaliningrad

Kaliningrad >>> Petersburg

Sztokholm >>> Gdynia/Gdańsk

Rostock >>> Stockholm

Kołobrzeg >>> Malmö

Szczecin/Świnoujście >>> Kaliningrad

Szczecin/Świnoujście >>> Ryga >>> Tallin

Bogactwo Portów nadbałtyckich i możliwości współpracy transportowej drogą

morską promową jest znacznie większe:

Page 14: Via Hanseatica via to droga - gryf.pomorze.pl

Strona | 14

Źródło: http://slideplayer.pl/slide/810376/#

Zachodzi zatem poważne pytanie do 9 nadbałtyckich państw morskich >>

czemu nie wykorzystujemy potencjału przewozu towarów drogą morską mając

na uwadze fakt, że wielu transportowców jest po prostu zmęczonych podczas

pracy – czy kierowcy ciężarówek wyginą ?? – to nie jest śmieszne pytanie lecz

bardzo poważne ! Płynięcie statkiem drogą dalekomorską z towarem jest na

spokojnym morzu Bałtyckim dosyć bezpieczne a współprzewoźnikom daje

potrzebną chwilę wytchnienia podczas podróży i przejęcie przez flotę

dalekomorską jako głównego transportowca odpowiedzialności

ubezpieczeniowej za przewożone towary. Wskazane jest pełne otwarcie się

państw nadbałtyckich do żeglugi śródbałtyckiej oczywiście….po uregulowaniu

zadawnionych spraw II wojny światowej i wraków statków spoczywających na

dnie Bałtyku przeszkadzających w swobodnym prowadzeniu promów na

obszarze całego Bałtyku aż po Rosję – gdyby Polska wraz z innymi słowiańskimi

państwami tworzyła owy zespół państw hanzeatyckich znacznie ułatwiłoby to

żeglugę ,transport i handel między państwami skandynawskimi.

Marcin Chruściński Gdańsk, dnia 17/30-11-2014

Uzupełnienie Gdańsk, dnia 08-04-2015