Uw doinst 14

7
Uwagi do Instrukcji znakowania szlaków turystycznych PTTK wydanej w 2014 r. Wydana ostatnio instrukcja znakowania szlaków turystycznych PTTK jest pierwszą, która stara się rzetelnie spojrzeć na problemy występujące na różnych rodzajach szlaków i podać podstawowe zasady jak je rozwiązywać, ale wiele szczególowych rozwiązań zostalo nadal pominiętych lub napisanych niewlaściwie. PTTK nadal nie ma jednolitej koncepcji, czego oczekuje od instrukcji znakarskiej. To i owo zostalo poprawione, ale wciąż jest to dość luźny zlepek różnych informacji, który może usatysfakcjonować tylko początkujących i malo wymagających od siebie znakarzy. Wydawalo się, że skoro od wielu lat mówi się i pisze o blędach i nieścislościach w instrukcji znakarskiej, to wszystkie zostaną usunięte i co najwyżej pojawią się jakieś nowe, drugorzędne blędy, które nie będą stwarzaly znakarzom poważniejszych klopotów. Nic z tego. Tradycyjnie instrukcja byla opracowywana w pośpiechu, zatwierdzona w listopadzie 2014 r. i wydana w ostatniej chwili miesiąc później. Już w pierwszym rozdziale razi nie usunięta uwaga redakcyjna „[ustawy zmieniającej nie wymienia się i usunąlem ją w tym miejscu]”. I. Wstęp Dobrze się stalo, że wstęp zostal rozszerzony o stwierdzenia, jakie znaczenie mają szlaki dla turystów i ich poczucia bezpieczeństwa. II. Podstawy prawne Pozytywem nowej wersji instrukcji znakarskiej jest znaczne rozszerzenie informacji o podstawach prawnych. Po raz kolejny nie zostaly jednak wymienione przepisy prawa budowlanego, które dotyczą takich zagadnień jak stan dróg, którymi prowadzą szlaki i znajdujące się przy nich obiekty. Zamiast tego wymieniono malo istotne ustawy o samorządzie terytorialnym i o gospodarce gruntami, których związek ze szlakami jest zupelnie marginalny. Niezrozumialy jest zapis uzależniający znakowanie szlaków na terenie parku krajobrazowego od planu jego ochrony. Przecież park krajobrazowy, jak sama nazwa wskazuje, zajmuje się ochroną krajobrazu, a nie dróg, po których prowadzą szlaki turystyczne. Niezależnie od planu ochrony gospodarzami terenu pozostają gminy i nadleśnictwa, a nie dyrekcja parku. III. Definicje Dopracowana zostala definicja szlaku. Powrócono do zarzuconego poprzednio określenia szlaku konnego, rugując stosowane przez kilka lat określenie szlaku jeździeckiego. Slusznie dodano informację o szlakach kulturowych. Instrukcja dalej milczy, co ze szlakami, które spelniają warunki podane w definicji tylko częściowo i z różnych powodów nigdy tych warunków nie spelnią.

Transcript of Uw doinst 14

Page 1: Uw doinst 14

Uwagi do Instrukcji znakowania szlaków turystycznych PTTK wydanej w 2014 r.

Wydana ostatnio instrukcja znakowania szlaków turystycznych PTTK jest pierwszą,

która stara się rzetelnie spojrzeć na problemy występujące na różnych rodzajach szlaków i podać

podstawowe zasady jak je rozwiązywać, ale wiele szczegółowych rozwiązań zostało nadal

pominiętych lub napisanych niewłaściwie.

PTTK nadal nie ma jednolitej koncepcji, czego oczekuje od instrukcji znakarskiej. To

i owo zostało poprawione, ale wciąż jest to dość luźny zlepek różnych informacji, który może

usatysfakcjonować tylko początkujących i mało wymagających od siebie znakarzy. Wydawało

się, że skoro od wielu lat mówi się i pisze o błędach i nieścisłościach w instrukcji znakarskiej,

to wszystkie zostaną usunięte i co najwyżej pojawią się jakieś nowe, drugorzędne błędy, które

nie będą stwarzały znakarzom poważniejszych kłopotów. Nic z tego. Tradycyjnie instrukcja była

opracowywana w pośpiechu, zatwierdzona w listopadzie 2014 r. i wydana w ostatniej chwili

miesiąc później. Już w pierwszym rozdziale razi nie usunięta uwaga redakcyjna „[ustawy

zmieniającej nie wymienia się i usunąłem ją w tym miejscu]”.

I. Wstęp

Dobrze się stało, że wstęp został rozszerzony o stwierdzenia, jakie znaczenie mają szlaki

dla turystów i ich poczucia bezpieczeństwa.

II. Podstawy prawne

Pozytywem nowej wersji instrukcji znakarskiej jest znaczne rozszerzenie informacji

o podstawach prawnych. Po raz kolejny nie zostały jednak wymienione przepisy prawa

budowlanego, które dotyczą takich zagadnień jak stan dróg, którymi prowadzą szlaki

i znajdujące się przy nich obiekty. Zamiast tego wymieniono mało istotne ustawy o samorządzie

terytorialnym i o gospodarce gruntami, których związek ze szlakami jest zupełnie marginalny.

Niezrozumiały jest zapis uzależniający znakowanie szlaków na terenie parku krajobrazowego od

planu jego ochrony. Przecież park krajobrazowy, jak sama nazwa wskazuje, zajmuje się ochroną

krajobrazu, a nie dróg, po których prowadzą szlaki turystyczne. Niezależnie od planu ochrony

gospodarzami terenu pozostają gminy i nadleśnictwa, a nie dyrekcja parku.

III. Definicje

Dopracowana została definicja szlaku. Powrócono do zarzuconego poprzednio określenia

szlaku konnego, rugując stosowane przez kilka lat określenie szlaku jeździeckiego. Słusznie

dodano informację o szlakach kulturowych. Instrukcja dalej milczy, co ze szlakami,

które spełniają warunki podane w definicji tylko częściowo i z różnych powodów nigdy tych

warunków nie spełnią.

Page 2: Uw doinst 14

2

Dodane zostały definicje administratora szlaku oraz grupy i zespołu znakarskiego.

Definicje te zupełnie nie pasują do sytuacji, w której administratorem szlaków nie jest PTTK,

lecz m.in. samorządy lub ich zrzeszenia, gdy PTTK zostało sprowadzone tylko do roli

wykonawcy oznakowania, a finansowanie prac znakarskich nie jest regularne. Skoro PTTK

nie jest jedyne, które stosuje znaki i zasady znakowanie podane w instrukcji znakowania, to być

może powinna to być norma lub normatyw obowiązujący wszystkich, a nie tylko działaczy

Towarzystwa?

IV. Ewidencja szlaków

Ewidencjonowanie szlaków zostało scedowane w całości na Centralny Ośrodek Turystyki

Górskiej w Krakowie. Czas pokaże, czy była to słuszna decyzja, zwłaszcza po wyczynie tego

Ośrodka, który w woj. śląskim oznakował czerwony karpacki szlak rowerowy w poprzek dwóch

innych istniejących od dawna szlaków czerwonych i nigdy tego błędu nie naprawił.

Instrukcja nie podpowiada, co zrobić ze szlakami, które nie są finansowane przez PTTK

ani lub też PTTK nie otrzymuje na ich wykonanie regularnych dotacji. W przeszłości było wiele

kontrowersji, jak szlaki mają być numerowane i w przypadku szlaków rowerowych dalej

nie doczekał się rozsądnego rozwiązania i praktycznie w ogóle nie funkcjonuje. W wielu krajach

numeracja szlaków rowerowych odpowiada zasadom numeracji dróg publicznych

lub przynajmniej do nich nawiązuje.

V. Organizacja prac znakarskich

Nowa wersja instrukcji powiela martwy przepis i stwarza złudzenie, że grupy znakarskie

mogą działać niezależnie od struktur oddziałowych z upoważnienia odpowiedniej

komisji ZG PTTK. Na taką interpretację liczył kilka lat temu Śląski Klub Znakarzy Tras

Turystycznych PTTK (obecnie przy Oddziale Kolejowym w Gliwicach), ale otrzymał

z ZG PTTK na piśmie informację, że byłoby to niezgodne ze Statutem Towarzystwa, a jak

Klubowi to nie odpowiada, to może to zrobić wyłącznie poza strukturami PTTK!

Stosunkowo dobrze opracowano zakres działania jednostek, które zajmują się

znakowaniem szlaków. ZG PTTK zrezygnował z nieżyciowych zapisów, w których zastrzegał

sobie wyłączność na zatwierdzanie nowych szlaków i planowanie prac znakarskich. Od wielu lat

planowanie i tak ograniczało się tylko do rozdziału niewielkich dotacji otrzymywanych

centralnie z budżetu Państwa. Praktycznie cała administracja szlakami została scedowana na

oddziały Towarzystwa, które się tego podejmą, a projektowanie i sporządzanie dokumentacji

technicznej oraz wykonawstwo na zespoły znakarskie.

Zgodnie z duchem czasu w instrukcji znakarskiej zapisano, że dokumentacja szlaku

powinna zawierać ślady (tracki) szlaku z plikami w formacie GPX do urządzeń GPS.

W poprzedniej instrukcji znakarskiej w rozdziale o technice znakowania był punkt,

który zalecał obserwowanie i analizowanie, czy szlak jest potrzebny. Obecnie zapis ten znikł,

nie pojawiając się wśród zakresu działania administratorów szlaków. Coraz częściej instytucje

dotujące szlaki chcą wiedzieć, czy ich pieniądze wydawane są racjonalnie, więc wycofanie tego

punktu z instrukcji można określić jako krok do tyłu.

Page 3: Uw doinst 14

3

VI. Ogólne zasady projektowania szlaków

Niektóre postanowienia instrukcji znakarskiej są teoretycznie słuszne, ale punkt

wymagający uzgadniania nowego szlaku z administratorem istniejącego szlaku, z którym ma

styczność może pozostać tylko na papierze. Zdobycie informacji, kto odpowiada za niektóre

szlaki, graniczy z cudem, zwłaszcza jeżeli szlak nie był dawno odnawiany i nie ma choćby

drogowskazów ze wskazaniem jego administratora, albo gdy ten administrator porzucił szlak i

się do niego nie przyznaje. Spodziewam się, że w wielu przypadkach może być niemożliwe

ustalenie, kto powinien utrzymywać wspólne znaki na takim odcinku. Zastanawia też, czy taki

porzucony szlak nie powinien być po prostu przy okazji zlikwidowany. Jak potraktować szlaki,

które wykonano na dziko i które nie spełniają ani norm wymienionych w komentowanej

instrukcji, ani też nie są wykonane zgodnie z tzw. dobrą praktyką?

VII. Ogólne zasady prowadzenia szlaków

Nie podoba mi się określenie, że szlaki rowerowe powinny w miarę możliwości prowadzić

drogami o nawierzchni utwardzonej. Powinno być sformułowanie wręcz przeciwne, że mogą

prowadzić wyłącznie po drogach, które nadają się do jazdy rowerem, a nie do jego prowadzenia.

W ogóle zasady projektowania przebiegu szlaków rowerowych to oddzielna sztuka,

która wymaga podania szczegółowych objaśnień i wymienienia, gdzie stanowczo nie należy

prowadzić takich tras, a gdzie ich prowadzenie jest zalecane. Jest to wprost niezbędne, jeżeli taki

szlak ma być maksymalnie bezpieczny i stosunkowo wygodny.

Nadal pozostało w instrukcji sformułowanie dotyczące początku szlaku, którego lektura

nasuwa wniosek, że szlaki konne i kajakowe najlepiej zaczynać przy pętlach autobusowych.

Wciąż pozostaje zagadką, dlaczego pomimo upływu lat żadna z zainteresowanych tym grup

znakarzy nie zwróciła na to uwagi.

Podobno przebieg szlaku powinien być czytelny, a sam szlak ciekawy, wygodny

i bezpieczny, ale instrukcja przemilcza te zagadnienia i trudno dowiedzieć się, czym właściwie

powinien kierować się autor, proponując taki, a nie inny przebieg swojego szlaku. Instrukcja

wspomina, że szlak nie powinien niepotrzebnie nadkładać drogi, ale słowo „niepotrzebnie” może

być interpretowane dość dowolnie. Znikł też punkt, który dopuszczał ewentualność,

że w miejscowościach szczególnie atrakcyjnych szlaki mogą przybierać formę pętli.

VIII. Oznakowanie szlaków

W krótkim zestawieniu zasad oznakowania poszczególnych rodzajów szlaków został

zupełnie zmieniony punkt dotyczący szlaków rowerowych, ale zamieszczony nowy tekst jest

nie nieprzejrzysty i nie wynika z niego nic konkretnego. Jeżeli ktoś nie wie, o co chodzi, to z tej

instrukcji niczego się nie dowie. Poprawiona została gama kolorów stosowanych na szlakach

narciarskich i konnych.

Nowością jest zapis, że w przypadku gdy szlak pieszy nadaje się do turystyki narciarskiej,

to na drogowskazach umieszcza się sylwetkę narciarza. Dotychczas podobny zapis dotyczył tylko

rowerzystów, ale nie wiedzieć czemu, nadal znajduje się przy opisie znaków szlaków

rowerowych, zamiast przy opisie znaków szlaków pieszych. Po kilku latach przerwy do

instrukcji powróciły szlaki dojściowe do miejsc widokowych, źródeł, obiektów krajoznawczych

Page 4: Uw doinst 14

4

i noclegowych jako odgałęzień szlaku głównego. Były stosowane rzadko, ale pozwalały dobrze

oznakować dojścia do obiektów położonych w pobliżu szlaku bez potrzeby tworzenia nowego

szlaku. Kolejną nowością są znaki początku i końca ścieżek spacerowych, dydaktycznych

i edukacyjnych, których ewidentnie brakowało.

Przy omawianiu znaków szlaków konnych dodano znaki w kolorach niebieskim i zielonym

oraz dla szlaków bocznych w kolorze czarnym. Szlaki konne nadal jako jedyne przewidują znaki

ostrzegawcze o zbliżaniu się do wspólnego odcinka z innym rodzajem szlaku. Przydałyby się też

tego typu znaki na szlakach pieszych i rowerowych. Zamiast abstrakcyjnych symboli z głową

konia i wykrzyknikiem, tego typu znaki powinny zawierać symbole rodzajów szlaków, jakie

będą prowadzić razem, np. symbol jeźdźca na koniu i roweru.

Kolejnym kuriozum obecnej i poprzedniej instrukcji znakarskiej jest to, że nie ma w nich

wzmianki o umieszczaniu tablic dydaktycznych przy ścieżkach dydaktycznych, natomiast taka

informacja pojawia się wyłącznie przy omawianiu szlaków rowerowych.

W rozdziałach o znakach szlaków narciarskich i kajakowych nie wprowadzono żadnych

zmian. Rozdziały te wyraźnie odstają swoją powierzchownością od pozostałych.

Oznakowanie szlaków rowerowych

Rozdział o znakach szlaków rowerowych jest zupełnie nie przejrzysty. Dwa lata temu

z rozporządzeń o znakach drogowych zostały wycofane dotychczasowe znaki typu R-2.

Pozostawiono znaki typów R-1 i R-3, które powinny być nadal stosowane na szlakach

prowadzących drogami, których standard nie zawsze jest odpowiedni do uprawiania turystyki

kolarskiej. Dodano znaki typu R-4, które powinny być stosowane na szlakach dalekobieżnych

i miejskich o wysokim standardzie technicznym infrastruktury rowerowej. Autor tego rozdziału

najwyraźniej o tym nie wiedział, skoro tych informacji nie umieścił w instrukcji znakarskiej.

Zamiast tego jest jakiś tajemniczy tekst o znakach typu 1 i 2 z uwagą, że znaki typu 2 (R-4) mają

symbol roweru zgodny ze wzorem ze znaku C-13, tak jakby znaki typu 1 (R-1 i R-3) miały jakiś

inny symbol roweru. Przy omawianiu znaków typu R-1 jest wzmianka, że przy drogach

publicznych mogą być wykonywane w wersji metalowej jako znaki drogowe, natomiast brak jest

stwierdzenia, że powinny być wykonywane w tej wersji wszędzie tam, gdzie nie da się znaku

namalować. Śladowo ta informacja pojawia się w następnym rozdziale, gdzie jest mowa

o znakach malowanych na drzewach oddalonych od drogi. Brak jest wzmianki, że znaki pionowe

typu R-4 występują wyłącznie w wersji metalowej, a przynajmniej takie było założenie

wnioskodawców wprowadzenia tych znaków do rozporządzenia.

W instrukcji znakarskiej zupełnie niepotrzebnie znalazł się zapis, że na drogowskazie

typu R-3 można umieścić tylko dwie nazwy miejscowości. Chyba zrobił to ktoś złośliwy,

kto dobrze wie, że od blisko 15 lat stosuję drogowskazy, na których umieszczam cztery nazwy

i nie widzę powodu, dla którego miałbym z tego zrezygnować, skoro mój wzór drogowskazu¦

dobrze służy turystom. Zupełnie niepotrzebnie instrukcja podaje, że strzałki na drogowskazach

mogą być skierowane tylko w bok lub w górę. Już kilkakrotnie spotkałem się z koniecznością

umieszczania drogowskazów ze strzałkami skierowanymi w bok pod skosem i w tym

przypadkach było to jedyne sensowne rozwiązanie. Nowa instrukcja podtrzymuje też udziwnioną

Page 5: Uw doinst 14

5

informację, że znaki szlaków rowerowych można blokować tylko w wersji malowanej poza

drogami publicznymi. Znaki zblokowane w wersji metalowej stosuję już od blisko 15 lat i

jeszcze się nie spotkałem z przypadkiem, aby jakiś urząd mi to rozwiązanie zakwestionował.

Natomiast nasze prawo jest wciąż ułomne – nie da się zblokować ze sobą znaków typu R-1 i R-

4.

Bardzo blado wypada zamieszczona w instrukcji znakarskiej gama znaków tras

rowerowych. Nie wystarczy odesłanie od rozporządzeń o znakach drogowych, skoro mają

charakter jeszcze bardziej kadłubowy, niż instrukcja znakarska. Po to jest właśnie instrukcja,

aby podać więcej szczegółów, niż w rozporządzeniu. Na drogach występuje wiele sytuacji,

które wymagają jednoznacznego i przejrzystego oznakowania, niezbędnego dla bezpieczeństwa

i wygody rowerzystów. Brak jednolitych wzorów znaków powoduje, że znakarze zmuszeni są

do tzw. radosnej twórczości i zbyt częstego doraźnego tworzenia znaków niezbyt udanych

pod względem symboliki i estetyki. Dotyczy to głównie różnego rodzaju strzałek, lepiej

precyzujących kierunek jazdy przez skrzyżowanie niż podany w instrukcji znak zakrętu w lewo

lub w prawo, a także ostrzeżeń dotyczących miejsc niebezpiecznych. Z uwagi na skomplikowaną

geometrię niektórych skrzyżowań praktyczne jest stosowanie przed nimi znaków ze strzałkami

pionowymi, skośnymi w górę i w dół oraz ze strzałkami podwójnie załamanymi, natomiast

omawiana tu instrukcja przemilcza ten temat. O ile kropki, paski i strzałki poziome można

umieszczać na znakach zblokowanych w układzie pionowym, to w przypadku innych strzałek

zachodzi potrzeba umieszczania ich w układzie poziomym, najlepiej przy zachowaniu tej samej

kolejności kolorów strzałek, jak w przypadku układu pionowego. Nie bardzo wyobrażam sobie

sytuację, w której na jednym słupku umieszcza się 5 znaków pojedynczych, ponieważ instrukcja

w ogóle nie przewidziała takiej ewentualności.

IX. Zasady umieszczania znaków

W poprzedniej instrukcji praktycznie był to rozdział o zasadach umieszczania znaków

na szlakach pieszych. Obecnie instrukcja omawia zasady umieszczania znaków szlaków

pieszych, konnych i rowerowych, nadal zapominając zupełnie o szlakach narciarskich. Dalej nie

podano np. czy znak szlaku rowerowego ma być nad czy pod znakiem szlaku pieszego. To samo

dotyczy szlaków narciarskich i konnych. Przy omawianiu znaków szlaków rowerowych typu R-4

podano, aby sygnalizować wszystkie pochylenia podłużne powyżej 3 %, co uważam za nierealne

i niepotrzebne. Taka potrzeba pojawia się dopiero w przypadku dróg bardzo stromych –

niewygodnych lub niebezpiecznych, czyli wyraźnie o pochyleniu powyżej 6 %.

Przepisy ruchu drogowego precyzują, jak należy rozmieszczać znaki drogowe. Dotyczy to

również znaków szlaków rowerowych. Instrukcja znakarska powinna powtórzyć przynajmniej te

zasady, które dotyczą znaków kategorii R. Trudno oczekiwać, żeby każdy znakarz sam odkrywał

przysłowiową Amerykę i analizował kilkaset stron przepisów w celu wyłuskania kilkunastu

interesujących go informacji. Projektowanie szlaku rowerowego często wymaga równoczesnego

zaprojektowania niewielkich zmian w organizacji ruchu drogowego, co również rodzi potrzebę

umieszczenia w instrukcji znakarskiej podstawowych informacji w tym zakresie.

To już kolejna edycja instrukcji znakarskiej, która powiela dziewiętnastowieczny pogląd,

że tablice informacyjne należy rozmieszczać oszczędnie. Jeszcze kilka lat temu wykonanie takiej

Page 6: Uw doinst 14

6

tablicy było drogie i trudne. Obecnie przy technikach komputerowych wszystko zmieniło się.

Wykonanie dużej liczby ekranów tablic ze skomplikowaną treścią nie jest wielkim problemem

i może pomóc w rozpropagowaniu okolicznych szlaków turystycznych. Tablice informacyjne

powinny być stawiane jak najczęściej, praktycznie w każdej dzielnicy miasta i wsi, przez które

przebiega jakiś szlak. Najlepiej, jakby to nie było tylko kilka prostych kresek, a przynajmniej

schematyczna mapa okolicy z ikonami wszystkich obiektów, które mogą turystę zainteresować.

Obecnie praktycznie cała Polska została pokryta mapami turystycznymi w skali 1:50000 i nic nie

stoi na przeszkodzie, aby zamiast schematów szlaków na tablicach umieszczać odpowiednio

zredagowane mapy.

X. Technika znakowania

W instrukcji pozostało niefortunne sformułowanie, że znaki należy malować wyłącznie

farbami wodoodpornymi, czyli nie przepuszczającymi wody, podczas gdy w rzeczywistości

chodzi jedynie o farby odporne na działanie wody. Nadal pominięto ważną cechę farby, jaką

musi być niewrażliwość na promieniowanie ultrafioletowe, którego skutkiem mogłoby być jej

płowienie. Powrócił zapis dotyczący stosowania ośnika jako narzędzia do wyrównywania kory

na pniu drzewa i szczotki drucianej do czyszczenia powierzchni, na której planowane jest

namalowanie znaku. Pojawiła się wzmianka, żeby nie malować znaków na obiektach

przeznaczonych do usunięcia, ale nadal nie ma wyraźnego ostrzeżenia, żeby nie malować

znaków na uschniętych drzewach. Nadal w instrukcji jest punkt mówiący o tym, że znaki muszą

być widoczne w każdych warunkach, chociaż wiadomo, że np. w czasie gęstej mgły lub zamieci

jest to niemożliwe.

Do rozdziału o technice znakowania w sposób sztuczny doczepiona jest uwaga

o zalecanych szerokościach szlaków narciarskich. Moim zdaniem informacje tego typu powinny

stanowić odrębny rozdział, uzupełniony również o minimalne warunki techniczne, jakie powinny

spełniać szlaki piesze, rowerowe i konne.

XI. Konserwacja i odnawianie szlaków

Jeszcze kilka lat temu instrukcja znakarska nakazywała odnawianie szlaków co trzy lata,

ponieważ po upływie tego okresu szlaki stają się mało użyteczne, tymczasem już po raz drugi

instrukcja zaleca odnawianie szlaku dopiero po czterech latach. Gdyby nie to, że znaki są często

niszczone, być może taki interwał byłby wystarczający, zwłaszcza że materiały używane przez

znakarzy są coraz lepszej jakości, ale niestety tak nie jest. Według moich obserwacji średnio

co roku ginie 10 % znaków, a przy braku 30 % znaków oznakowanie szlaku przestaje być

użyteczne i turysta musi wędrować z mapą lub urządzeniem GPS w ręku lub na kierownicy,

co podważa sens takiego znakowania. Brak jest wyraźnego rozróżnienia na znaki malowane,

które powinny być regularnie odnawiane i inne znaki, które powinny być remontowane,

wymieniane lub uzupełniane w miarę potrzeb. Ciekawostką jest, że pomimo statystycznie dużych

zniszczeń oznakowania szlaków rowerowych potrafiły się na nich uchować w dobrym stanie

znaki zamontowane blisko 15 lat temu.

Nowa instrukcja podkreśla, że wszystkie szlaki prowadzące jedną drogą należy odnawiać

równocześnie, co wymaga współdziałania ich administratorów. Postulat jest słuszny, ale niestety

Page 7: Uw doinst 14

7

przy totalnym braku państwowego systemu organizacyjnego szlaków turystycznych na razie jest

nierealny.

XII. Odbiór, rozliczenie, dokumentacja szlaków

Nareszcie instrukcja znakarska wymienia obowiązek stosowania cen rynkowych

i sporządzania kosztorysów, chociaż sposób podania tych informacji jest nieprzejrzysty i nie

wspomina, że w tym zakresie obowiązują zasady podane m.in. w ustawie o zamówieniach

publicznych i rozporządzeniu o sporządzaniu kosztorysów inwestorskich.

W poprzedniej instrukcji znakarskiej do składu komisji odbioru robót nowego szlaku

dopisano projektanta, nie zaznaczając, że potrzeba taka zachodzi np. w przypadku szlaków

rowerowych, kiedy to projekt szlaku jest równocześnie zatwierdzonym przez administratorów

dróg projektem organizacji ruchu drogowego, a wykonanie oznakowania wymaga dużego

doświadczenia w tym zakresie. Obecnie zapis ten został usunięty, powodując niepotrzebną lukę.

Z mojego doświadczenia wiem, że przeciętny znakarz i przeciętna komisja odbioru robót

nie potrafią sobie poradzić z niuansami Prawa o Ruchu Drogowym, a więc udział projektanta

w odbiorze szlaku rowerowego uważam za niezbędny.

Razi zapis, że komisja odbioru powinna szlak przejść, podczas gdy w przypadku szlaku

rowerowego lub konnego powinna go przejechać, a w przypadku szlaku kajakowego przepłynąć,

aby móc obserwować znaki z tego samego punktu widzenia, co turysta. Ponadto w przypadku

szlaku kajakowego nie polecałbym poruszania się nim w przeciwnym kierunku.

Wprowadzony został punkt uzależniający dokonanie zmian przebiegu szlaku od zgody jego

administratora. Taka informacja powinna znaleźć się w rozdziale o projektowaniu szlaków jako

uzupełnienie punktu 4. Tutaj nikt go nie będzie szukał.

Inne uwagi

Po raz kolejny w treści instrukcji znakarskiej nie znalazłem informacji o konieczności

powiadamiania administratorów dróg o rozpoczęciu i zakończeniu prac znakarskich,

a w przypadku nowych szlaków rowerowych i wszelkich szlaków na terenie lasów państwowych

jest to warunek obligatoryjny. Nigdzie nie ma wzmianki, że znakowanie szlaków to specyficzny

rodzaj prac budowlanych i automatycznie podlega rygorom Prawa Budowlanego. Nigdzie też nie

ma wzmianki, że nawet w przypadku świadczenia przez znakarzy pracy społecznej Towarzystwo

zobowiązuje się do pokrycia wszelkich kosztów prac znakarskich wraz z ubezpieczeniem

znakarzy w szczególności. Nawet w przypadku wykonywania przez znakarzy prac zleconych

sprawa ta nie jest jednoznacznie określona.

Piotr Rościszewski

Gliwice, 2015-03-01