uniwersal
-
Upload
marcin-kowalik -
Category
Documents
-
view
212 -
download
0
description
Transcript of uniwersal
Universal Pictures (fragmenty)
...Pojawiaj¹ca siê w tym zbiorze malarskich indywidualnoœci pewna regularnoœæ, to daj¹ce siê zauwa¿yæ wspólne wszystkim zainteresowanie przestrzeni¹ p³ótna jako przestrzeni¹ uniwersalnej ekspresji. Mo¿na powiedzieæ,
¿e na poziomie poszczególnych prac ka¿dy z twórców mierzy siê z medium malarskim jako takim, próbuj¹c dotrzeæ, zg³êbiæ czy przekroczyæ jego immanentne w³aœciwoœci, daj¹c przy tym ró¿n¹ od siebie odpowiedz formaln¹
na tak postawione zagadnienie....
...Przekroczeniem p³aszczyzny s¹ za to obrazy Kowalika, który mierz¹c siê z kategori¹ reprezentacji raz wci¹ga widza w œwiat swojego przedstawienia, innym razem w odwróconej perspektywie stara siê skupiæ punkt zbiegu przedmiotów na
zewn¹trz obrazu. Buduje przestrzeñ, na tle której swoj¹ plastycznoœæ staraj¹ siê rozwijaæ przedstawione byty. Zagadnienie obrazu w obrazie znajduje tutaj nie tylko postmodernistyczn¹ redakcjê w formie cytatu, lecz w dos³ownym
powieleniu autonomicznych przedstawieñ, które w zestawieniu kompozycyjnym tworz¹ nowy wielowarstwowy obraz bêd¹cy jednoczeœnie struktur¹ przestrzenn¹, rozpatrywan¹ nie w kategoriach iluzji lecz fizycznoœci.
Prace Kokosiñskiego prze³amuj¹ zarysowan¹ powy¿ej formalistyczn¹ kulturê malarstwa, ukazuj¹c skrywan¹ stronê obrazów. Kieruj¹ wzrok na swoje zaplecze, giêty blejtram i strukturê tematem czyni¹c sam¹ fizyczn¹ dekompozycjê
noœnika artystycznego. Wychodz¹c od paradygmatu monochromatycznego, p³askiego p³ótna przekszta³ca go poprzez mechaniczn¹ interwencjê w jego zaprzeczenie, sytuuj¹c¹ siê na granicy rzeŸby i instalacji trójwymiarow¹, pofalowan¹
powierzchniê. Jak niegdyœ obrazy jako przedmioty estetyczne zastêpowane by³y rzeczami w postaci ready made, tak teraz rzeczy przechodz¹ z powrotem w obraz, lecz nie na zasadzie prostej reprezentacji. S¹ przezeñ po prostu
zagarniane.
Problem uniwersalnoœci medium rozumiany jest tutaj jako poszukiwanie i testowanie swoistoœci œrodków malarskich jako œrodków swoiœcie artystycznych, niezale¿nych od rodzaju i kierunku rozwoju malarskiej œcie¿ki.
W warunkach gdy ka¿dy przyk³ad jest par excellence malarstwem. W tym ujêciu jest to nieustaj¹ca gra z modernizmem i jego kategoriami. Intelektualna analiza doprowadza jednak do przekroczenia obiektywnego i zamkniêtego
w swojej skoñczonoœci dzie³a, wystêpuje przeciw niemu. Jednorodnoœæ wymagana by mówiæ o uniwersalnoœci okazuje siê czymœ pêkniêtym, gdy¿ w transgresji zanegowany zosta³ status malarstwa. Przestrzenie p³ótna bêd¹c podstaw¹ do
zdobywania nowych wymiarów kreowanej rzeczywistoœci tworz¹ zmienny skontrastowany ze sob¹ ruch do wewn¹trz i na zewn¹trz obrazu. Ka¿¹ zag³êbiæ siê i kontemplowaæ wci¹gaj¹ce struktury form, b¹dŸ
œlizgaæ siê po powierzchni. Innym razem aktywnie wychodz¹ w konkretn¹ przestrzeñ, opuszczaj¹ ramy przestrzeni uniwersalnej, by zmierzyæ siê z okreœlonym kontekstem i sytuacj¹ ekspozycyjn¹.
Dialog pomiêdzy poziomem prac a ca³oœci¹ wystawy ujawnia pêkniêcie i wzajemne napiêcie. Akcydentalnoœæ narracji skontrastowana jest z uniwersalnymi d¹¿eniami buduj¹cych j¹ artefaktów bêd¹cych intelektualn¹ refleksj¹ nad
paradygmatem przedstawieñ piktorialnych. Wpisana w ekspozycjê spontanicznoœæ dostosowania siê to symulakr wystawy partyzanckiej, gdzie wymagana elastycznoœæ dzia³ania jest intelektualnie wykalkulowana i za³o¿ona jako
integralna czeœæ, by tym mocniej ujawniæ rozdŸwiêk pomiêdzy uniwersalnym wymiarem obrazów i po czêœci obliczon¹ na prowizorycznoœæ strategi¹. Szkicowoœæ przejawia siê nie tylko w rodzaju prac, z których czêœæ to tylko przymiarka do
„prawdziwych” obrazów, ale równie¿ w ich rozmieszczeniu; podatnej na przetasowania malarskiej kompozycji powsta³ej ze z³¹czenia wielu mniejszych malowide³, jakby niegotowych do indywidualnej ekspozycji, z³o¿onych na kupê tu¿ przed ich
rozmieszczeniem przy œcianie. To jakby zatrzymanie siê w sytuacji przed podjêciem decyzji o kszta³cie wystawy, bezsile ale i zamierzone wizualne znaki poszukiwania jej najlepszego z mo¿liwych kszta³tów. Przedtakt poprzedzaj¹cy ca³oœæ.
Mo¿na to odczytaæ w³aœnie jako kryzys formu³y malarskiej, gdy malarstwo przestaje niejako byæ sob¹. Sytuacje te prezentuj¹ siê widzowi jako subtelne interwencje zak³ócaj¹ce jednolitoœæ. Jest to dialektyka pomiêdzy obrazem jako
wyrazem uniwersalnych mo¿liwoœci pos³ugiwania siê œrodkami artystycznymi a zanegowaniem tej pewnoœci w ciele wystawy i dekompozycji niektórych eksponatów. Przestrzeñ medium jako uniwersalna przestrzeñ spotkania okazuje siê w tym
sensie niemo¿liwoœci¹, gdy¿ nie zostaje zrealizowana zarówno na poziomie dzie³ daj¹cych siê skontrastowaæ jak i na poziomie samej wystawy. K³adzie akcent
na nie mog¹c¹ siê domkn¹æ jednorodn¹ ca³oœæ. Konstrukcja nie przebiega bezproblemowo, lecz by tak rzec problematyzuje w³aœnie swoj¹ niemoc w budowaniu neutralnej ci¹g³oœci...
Szymon Maliborski
Studia na wydziale historii sztuki i filologii polskiej, animator kultury, kurator sztuki wspó³czesnej, koordynator projektu Video Now. Zainteresowany sztuk ¹ nowych mediów, zwi zkami sztuki i innych dziedzin kultury, filmem dokumentalnym.
Aktor Sceny Plastycznej KUL, wspó³pracuje z Fundacj¹¹ Wschód Sztuki.
¹ ¹
empty space 100x70 acrylic, canvas, 2011
storm 50x70 acrylic, canvas, 2011