Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się...

16
BEZPŁATNY TYSKI TYGODNIK MIEJSKI 27 listopada 2007 nr 1/01 www.tychy.pl Bohater tygodnia: Edyta Kaszyca Autorka książki o legendarnym wokaliście bluesowym z Tychów „Biała i czarna legenda Ryszarda Riedla” >strona 2 Trajtki jeżdżą od 25 lat! TROLEJBUSY W TYM ROKU ŚWIĘTUJĄ ĆWIERĆWIECZE OBECNOŚCI NA TYSKICH DROGACH. Robert Rajczyk [email protected] Z tej okazji po mie- ście od rana kursuje trolejbus bliźniaczo podobny do mode- lu, którym 25 lat temu podró- żowali tyszanie. Jedynie z zewnątrz po- dobny jest do swojego brata, bo zabytkowy ZIU w środku przypomina bardziej limu- zynę niż pojazd komunikacji miejskiej produkcji radziec- kiej. Barek oraz toaleta i wy- godne siedzenia różnią go od standardowego pierwowzoru zza Buga. Tylko dzisiaj zobaczyć można to „cudo” z bliska i w dodatku za darmo podróżo- wać nim po Tychach. Taka okazja trafia się raz na 25 lat, bo właśnie od ćwierć wieku „trajtki” wożą tyszan, pokonując rocznie trasę, która równa się blisko 30. okrążeniom kuli ziemskiej. W zabytkowym trolejbu- sie będzie rozdawana nasza ga- zeta. więcej na stronie 3 Kilka godzin temu zabytkowy ZIU-tek dotarł z Lublina do Tychów. Głos oddany w internecie lub jeden wysłany sms wystarczą, by pomóc mieszkańcom czułowskiej „Osady”. Do końca listopada Tychy walczą o pół miliona złotych. D zieci nie mają gdzie się bawić. Nu- dzą się, nie mają co ze sobą zrobić, przydałby się plac zabaw - szczególnie w wakacje – mówi jedna z 300 mieszkanek osiedla socjalnego „Osada”. Ten i wiele innych problemów może zostać rozwią- zanych dzięki realizacji projektu „Doli- na Równych Szans”. Jego pomysłodawcą jest tyska fundacja „Razem raźniej”, któ- ra znalazła się w finale ogólnopolskiego konkursu organizowanego przez Kom- panię Piwowarską SA. Zwycięskie orga- nizacje pozarządowe otrzymają pienią- dze na pomoc ludziom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej. Tyszanie o pół miliona złotych rywalizują z Siedlec- kim Stowarzyszeniem Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera. O tym, kto zdobę- dzie pieniądze, może zadecydować każdy z nas, oddając swój głos. Głównym celem projektu jest za- gospodarowanie wolnego czasu dzieci i młodzieży, w czym ma pomóc organi- zowanie zajęć sportowych. Dzięki nim wpojenie zasad, z którymi młodzież nie spotyka się na co dzień, będzie zdecydo- wanie łatwiejsze – w sporcie obowiązuje bowiem reguła fair play. – Za pozyskane pieniądze stworzymy boisko wielofunk- cyjne, klub seniora i klub, który pomo- że zaktywizować kobiety. Chcemy, by mieszkańcy mieli możliwość korzystania z porad psychologa i pedagoga. Będzie- my organizować dla nich turnieje sporto- we, wycieczki i pikniki rodzinne – wyli- cza Małgorzata Sikora z Fundacji „Razem raźniej”. Wszystko to ma służyć integracji osób mieszkających w „Osadzie”. MARIETTA STEFANIAK GŁOSUJ NA OSADĘ SMS wart pół miliona Kupili i co dalej? BROWAR OBYWATELSKI miał stać się Centrum Biz- nesu i dać nowe miejsca pra- cy. Przez siedem lat udało się uruchomić jedynie klub To- karnia. strona 4 Długa droga z Mikołowa do Tychów W LISTOPADZIE rozpoczęła się przebudowywa skrzyżowa- nia Mikołowska-Burschego-Dołowa. Zmieniona będzie syganlizacja świetlna oraz organizacja ruchu. Remont ma potrwać do końca roku. strona 7 Jestem dumny z mojego miasta KIEDY WYCHOWYWA- ŁEM SIĘ przy ulicy Elfów w Tychach, wszyscy w kamieni- cy się znali, wiedzieli kto jest kim, drzwi mogły być otwar- te, sąsiedzi mogli sobie ufać. Rozmawiamy z gen.dyw. Romanem Polko o bezpieczeń- stwie i sąsiedzkiej czujności. strona 8 Wytańczyli Paryż TYSZANIE 21. letni Bartosz Kędziora student drugiego roku katowickiej AWF i 18. letnia Michalina Rudek byli uczestnikami programu „You can dance - Po prostu tańcz”. Obojgu udało się wywalczyć bilet do Paryża. strona 8-9 Dlaczego dworzec nadal straszy? ELŻBIETA PIERZCHAŁA posłanka PO zapewnia: Na- dal będę pilotowała sprawę tyskiego dworca i mogę za- pewnić, że teraz działania nabiorą tempa. strona 10 TJ TJ TJ ARC an a es a o pa niz dz w pó Należy zagłosować na stronie www.warto.eu na tyski projekt „Dolina równych szans” lub wy- słać sms o treści „warto1” pod nu- mer 7138 (koszt wynosi 1,22 zł). Jedna osoba może zagłosować tylko raz. Macie czas do końca li- stopada! o in za za n je ra ko Należy zagłosować na stronie www.warto.eu na tyski projekt „Dolina równych szans” lub wy- słać sms o treści „warto1pod nu- Jak głosować NA TWOICH STRONACH: MIKOŁAJ MAJDA KURIER LUBELSKI Reklama w TT: Edukacja SA, pl. św. Anny 4, tel. 032/227-17-76 wewn.13, tel. kom. 0668-283-204 Dziś dostaniesz naszą gazetę æ trolejbus A i B æ zabytkowy trolejbus æ wybrane autobusy æ obok AZET-u æ na Hotelowcu æ przy Tyskich Halach Targowych æ skrzyżowanie przy Browarze

Transcript of Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się...

Page 1: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

BEZPŁATNY TYSKI TYGODNIK MIEJSKI

27 listopada 2007nr 1/01 www.tychy.pl

Bohater tygodnia: Edyta KaszycaAutorka książki o legendarnym wokaliście bluesowym z Tychów„Biała i czarna legenda Ryszarda Riedla” >strona 2

Trajtki jeżdżą od 25 lat!

TROLEJBUSY W TYM ROKU ŚWIĘTUJĄ

ĆWIERĆWIECZE OBECNOŚCI NA

TYSKICH DROGACH.

Robert [email protected]

Z tej okazji po mie-ście od rana kursuje trolejbus bliźniaczo podobny do mode-

lu, którym 25 lat temu podró-żowali tyszanie.

Jedynie z zewnątrz po-dobny jest do swojego brata, bo zabytkowy ZIU w środku przypomina bardziej limu-

zynę niż pojazd komunikacji miejskiej produkcji radziec-kiej. Barek oraz toaleta i wy-godne siedzenia różnią go od standardowego pierwowzoru zza Buga.

Tylko dzisiaj zobaczyć można to „cudo” z bliska i w dodatku za darmo podróżo-wać nim po Tychach.

Taka okazja trafia się raz na 25 lat, bo właśnie od ćwierć wieku „trajtki” wożą tyszan, pokonując rocznie trasę, która równa się blisko 30. okrążeniom kuli ziemskiej.

W zabytkowym trolejbu-sie będzie rozdawana nasza ga-zeta.

więcej na stronie 3

Kilka godzin temu zabytkowy ZIU-tek dotarł z Lublina do Tychów.

Głos oddany w internecie lub jeden wysłany sms wystarczą, by pomóc mieszkańcom czułowskiej „Osady”. Do końca listopada Tychy walczą o pół miliona złotych.

Dzieci nie mają gdzie się bawić. Nu-dzą się, nie mają co ze sobą zrobić,

przydałby się plac zabaw - szczególnie w wakacje – mówi jedna z 300 mieszkanek osiedla socjalnego „Osada”. Ten i wiele innych problemów może zostać rozwią-zanych dzięki realizacji projektu „Doli-na Równych Szans”. Jego pomysłodawcą jest tyska fundacja „Razem raźniej”, któ-ra znalazła się w finale ogólnopolskiego konkursu organizowanego przez Kom-panię Piwowarską SA. Zwycięskie orga-nizacje pozarządowe otrzymają pienią-dze na pomoc ludziom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej. Tyszanie o pół miliona złotych rywalizują z Siedlec-

kim Stowarzyszeniem Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera. O tym, kto zdobę-dzie pieniądze, może zadecydować każdy z nas, oddając swój głos.

Głównym celem projektu jest za-gospodarowanie wolnego czasu dzieci i młodzieży, w czym ma pomóc organi-zowanie zajęć sportowych. Dzięki nim wpojenie zasad, z którymi młodzież nie spotyka się na co dzień, będzie zdecydo-wanie łatwiejsze – w sporcie obowiązuje bowiem reguła fair play. – Za pozyskane pieniądze stworzymy boisko wielofunk-cyjne, klub seniora i klub, który pomo-że zaktywizować kobiety. Chcemy, by mieszkańcy mieli możliwość korzystania z porad psychologa i pedagoga. Będzie-my organizować dla nich turnieje sporto-we, wycieczki i pikniki rodzinne – wyli-cza Małgorzata Sikora z Fundacji „Razem raźniej”. Wszystko to ma służyć integracji osób mieszkających w „Osadzie”.

MARIETTA STEFANIAK

GŁOSUJ NA OSADĘ

SMS wart pół miliona

Kupili i co dalej?

BROWAR OBYWATELSKI miał stać się Centrum Biz-nesu i dać nowe miejsca pra-cy. Przez siedem lat udało się uruchomić jedynie klub To-karnia.

strona 4

Długa droga z Mikołowa do TychówW LISTOPADZIE rozpoczęła się przebudowywa skrzyżowa-nia Mikołowska-Burschego-Dołowa. Zmieniona będzie syganlizacja świetlna oraz organizacja ruchu. Remont ma potrwać do końca roku.

strona 7

Jestem dumny z mojego miasta

KIEDY WYCHOWYWA-ŁEM SIĘ przy ulicy Elfów w Tychach, wszyscy w kamieni-cy się znali, wiedzieli kto jest kim, drzwi mogły być otwar-te, sąsiedzi mogli sobie ufać. Rozmawiamy z gen.dyw. Romanem Polko o bezpieczeń-stwie i sąsiedzkiej czujności.

strona 8

Wytańczyli Paryż

TYSZANIE 21. letni Bartosz Kędziora student drugiego roku katowickiej AWF i 18. letnia Michalina Rudek byli uczestnikami programu „You can dance - Po prostu tańcz”. Obojgu udało się wywalczyć bilet do Paryża.

strona 8-9

Dlaczego dworzec nadal straszy?ELŻBIETA PIERZCHAŁA posłanka PO zapewnia: Na-dal będę pilotowała sprawę tyskiego dworca i mogę za-pewnić, że teraz działania nabiorą tempa.

strona 10

TJTJ

TJA

RC

ana

esa o

panizdzw pó

Należy zagłosować na stronie www.warto.eu na tyski projekt „Dolina równych szans” lub wy-słać sms o treści „warto1” pod nu-mer 7138 (koszt wynosi 1,22 zł). Jedna osoba może zagłosować tylko raz. Macie czas do końca li-stopada!

oinzazanjerako

Należy zagłosować na stronie www.warto.eu na tyski projekt„Dolina równych szans” lub wy-słać sms o treści „warto1” pod nu-

Jak głosować

NA TWOICH STRONACH:

MIK

AJ

MA

JD

A K

UR

IER

LU

BE

LS

KI

Reklama w TT: Edukacja SA, pl. św. Anny 4, tel. 032/227-17-76 wewn.13, tel. kom. 0668-283-204

Dziś dostaniesz naszą gazetę

æ trolejbus A i B

æ zabytkowy

trolejbus

æ wybrane autobusy

æ obok AZET-u

æ na Hotelowcu

æ przy Tyskich

Halach Targowych

æ skrzyżowanie

przy Browarze

Page 2: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

2

www.tychy.plT W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

idzie tydzień

Przygotuj łyżwy! ZA KILKA DNI RUSZY SE-ZONOWE LODOWISKO NA PLACU POD „ŻYRAFĄ”. Już po raz drugi tyszanie będą mieli okazję, niezależnie od pogody, pojeździć na łyżwach. Obiekt będzie czynny każdego dnia do późnych godzin wieczornych. Wstęp oczywiście bezpłatny. Przy ślizgawce powstanie tak-że punkt gastronomiczny oraz dodatkowe miejsca parkingo-we. ES

Gdyby Rysiek zasiadł przy tym stoliku, mielibyśmy o czym rozmawiać – mówi Edyta Kaszyca. Jest o tym przekonana, mimo że boha-tera swojej książki, Ryszar-da Riedla, nigdy nie pozna-ła osobiście.

Jest rok 1993. Nastoletnia Edyta Kaszyca słyszy po raz

pierwszy utwór „Paw” Dżemu w wykonaniu Riedla. Kilka lat później poznaje Pawła Berge-ra, członka zespołu, przy okazji wywiadu przeprowadzonego w ramach zadania na kółko dzien-nikarskie. Kiedy byłam na stu-diach, postanowiłam, że swoją pracę magisterską poświęcę zja-wisku legendy Riedla. Zbieranie materiałów trwało około dwóch lat. Praca magisterska zrobiła wrażenie na promotorze prof. Marianie Kisielu, który wpadł na pomysł jej wydania. W lipcu 2007 roku, podczas tyskiego Fe-stiwalu „Ku przestrodze”, można było już kupić „Białą i czarną le-gendę Ryszarda Riedla”.

Nie musiał brać, żeby śpiewać

Podziału na białą i czarną legendę dokonałam ze wzglę-du na dwie postawy Ryśka:

sceniczną i życiową. Pierwsza z nich związana jest z koncerta-mi, zachowaniem się na scenie. Na drugim „czarnym” biegu-nie znalazło się to, co owiane było większą tajemnicą, a mia-nowicie kwestia narkotyków. Z tą stroną legendy fani nie mieli najczęściej do czynienia, choć to właśnie ona wywołuje po dziś dzień najwięcej emo-cji – tłumaczy Kaszyca. Pod-kreśla również, że działalność artystyczna Riedla nie zależała tylko i wyłącznie od używek, co w swoim filmie „Skazany na bluesa” sugeruje Jan Kidawa-

Błoński. – Jest tylko jedna sce-na ukazująca Riedla jako two-rzącego artystę. Reszta fabuły skupia się na uzależnieniu - bardzo filmowym temacie, ale - jak się okazuje - nie do końca zgodnym z prawdą – zauważa autorka.

Walka z czasemJeden z recenzentów książ-

ki zarzuca Kaszycy, że w pracy pojawiło się sporo nieścisłości. - Nieścisłości, szczególnie daty i podpisy pod zdjęciami, to nie był mój błąd, gdyż za tę stronę edycji odpowiedzialny był gra-fik. Książka została już podda-na gruntownej korekcie – tłu-maczy autorka. Nie wszystkie informacje zebrane przez Ka-szycę można przeczytać w wydawnictwie – część została ocenzurowana, bo – jak twier-dzi – za wcześnie jest jeszcze, żeby mówić o pewnych rze-czach. - Czasami, podczas pi-sania, miałam wrażenie, że to-czę walkę z czasem, że ludzie, z którymi się dziś spotykam, ju-tro już mogą nie żyć. Bez Pawła i Goli ta książka by nie powsta-ła - pozwolili mi odkryć i opo-wiedzieć pewne historie. Do tej pory pozostał mi po nich cały zeszyt wywiadów.

MARIETTA STEFANIAK

BOHATER TYGODNIA

Część prawdy o Riedlu

Piękną, kolorową polską je-sień mamy już za sobą.

Przed nami krótkie listopadowe, szare dni. Za oknem ciemno, zimno, nasze zegary odmierza-ją już czas zimowy. Wszystkie te czynniki nie wpływają na nas korzystnie. O ile potrafimy za-dbać o nasze zdrowie fizyczne, zażywając szereg witamin, tu-dzież pijąc ciepłe, wzmacniają-ce herbatki czy napary z ziół, o tyle nie zawsze wiemy jak zmie-nić złe samopoczucie. Istnieją jednak sposoby, które pozwala-ją zminimalizować, a może na-

wet zapomnieć zupełnie o dzia-łaniu brzydkiej aury.

Po pierwsze zróbmy listę rzeczy, które sprawią nam przy-jemność. Dla jednych może to być optymistyczna muzyka, dla innych dobry film, wyjście do teatru, a może po prostu na za-kupy. Jeszcze inni wybiorą cie-płą kąpiel i wieczór z książką.

Po drugie dodajmy do na-szej listy to, co możemy zrobić dla innych. Nic bowiem bar-dziej nie poprawia humoru, niż radość i uśmiech bliskiej osoby. ES

Oddajemy dzisiaj do Waszych rąk pierwszy numer tygodnika Two-je Tychy. Nie ma co ukrywać... mamy tremę i to dużą. Staraliśmy

się zrobić dla Was gazetę nowoczesną, przej-rzystą, osadzoną mocno w rzeczywistości mia-sta, ze wszech miar użyteczną i pogodną. Na ile nam się to uda-ło? Oceńcie sami.

Co tydzień znajdziecie w TT ciekawe materiały dotyczą-ce życia miasta i jego mieszkańców, stałe praktyczne rubryki, w których będziemy Was informować, jak załatwić urzędowe spra-wy, pomagać w rozwiązywaniu różnych problemów. W Waszym imieniu będziemy zadawać pytania (naturalnie także te z gatun-ku kłopotliwych) ludziom, którzy są odpowiedzialni za to, by w naszym mieście żyło się miło i bezpiecznie. Podpowiemy Wam na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać.

Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z nami współredagować tę gazetę. Nasze łamy są dla Was. Czekamy na Wasze telefony, listy, maile. Dzielcie się z nami swoimi kłopotami, radościami i pasjami. Przyjedziemy, wysłu-chamy, opiszemy.

TT dostaniecie w każdy wtorek w kilku punktach miasta, znajdziecie nas też na kilkudziesięciu stojakach w bibliotekach, kinach, instytucjach, 12 liniach autobusowych i w trajtkach. Ta gazeta jest dla każdego z Was. Nie przypadkowo nosi tytuł - Twoje Tychy.

HIT TYGODNIA

TYSKA OPNIA PUBLICZNA

Czym można się w Tychach pochwalić

FELIETON

POGODA DUCHA

Sposób na szare dni

GAZETA DLA WAS Mariola Woszkowska

[email protected]

KARTKA Z KALENDARZA

Prezydium Miej-skiej Rady Naro-

dowej w Tychach zdecydowało o ur uchomieniu

w Tychach Izby Wytrzeź-wień.

Trójka dzieci z Mło dz ieżowego Domu Kultu-

ry nr 2 w Ty-chach, pod-

opiecznych Ewy Szewczyk, zdobyła wyróżnienia w międzynarodowym kon-kursie plastycznym „Kart-ka moich marzeń”, orga-nizowanym przez Agendę ONZ do spraw dzieci – UNICEF.

Tychy przystąpiły do o gólnopolskiego

programu „Przej-rzysta Polska”, którego celem

jest promowanie standardów administracji samorządowej.

W auli Szkoły Mu-zycznej wręczono sty-pendia 57 najzdol-

niejszym uczniom tyskich szkół śred-

nich.eniądze te ułatwiły młodzie-ży start w dorosłe życie.

Andrzej Dziuba po raz drugi wybrany został Prezydentem Miasta

Tychy w wyborach bezpośrednich.

Wydawca: Edukacja S.A.Redakcja: Tychy, Plac św. Anny 4, tel. 032 7800407 , faks 032 2271776 wew. 19e-mail: [email protected] zespół. Redaktor naczelny: Mariola WoszkowskaDziennikarze: Grzegorz Kusz, Leszek Sobieraj, Ewa Strzoda

Fotoreporter: Tomasz JodłowskiDruk: Agora S.A.Projekt graficzny: Witold MorawskiNumer zamknięto:

26 listopada 2007 r.Redakcja nie zwraca tekstów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo ich redagowania i skracania.

BEZPŁATNY TYSKI TYGODNIK MIEJSKI

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

UM

TY

CH

Y

AR

C

POGODA TYGODNIAwt27.11

śr28.11

cz29.11

pt30.11

so1.12

nd2.12

pn3.12

10 50 60 50 60 50 50

W nadchodzącym tygo-dniu swoje imieniny ob-chodzić będą: Andrzej, Franciszek, Jakub, Wa-lerian, Zdzisław, Lesław, Błażej, Fryderyk, Justyna, Natalia oraz Paulina.

Tegoroczne plany na obchody swoich imienin zdradza nam aktor ANDRZEJ WARCABA:

Niestety w tym roku moje imieniny przypadają w piątek, a właśnie wtedy mam przed-stawienie w teatrze. Podobnie w sobotę. Tegoroczne Andrzej-ki będę więc obchodził dopiero w niedzielę 2 grudnia. Wspól-nie z żoną planuję przygotować obiad dla najbliższej rodziny. Nie wiem jeszcze dokładnie co ugotuję, ale na pewno będzie to klasyczny polski obiad zło-

żony z dwóch potraw. Jestem wielkim smakoszem tradycyj-nej kuchni. Na pierwsze danie z pewnością zaserwuję rosół.

Nie lubię drogich prezen-tów imieninowych. Bardzo ce-nię sobie praktyczne drobiazgi. Mamy już zimę za oknem więc idealnym podarunkiem dla mnie byłaby ciepła czapka.

EWA STRZODA

IMIENINY OBCHODZĄ

Do kogo z życzeniami?

nmis

EdytaKaszyca

wodżeczsaczkttri Gławpze

wod

Edyta Kaszyca jest absolwentką kultu-roznawstwa na Uni-wersytecie Śląskim w Katowicach. Od kil-ku lat bada środowisko muzyczne na Śląsku.Obecnie tyszanka pra-cuje nad doktoratem – chce odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w naszym regionie ludzie grają bluesa.

Psk

197223.XI

Wzyp

200426.XI

AdrP

200626.XI

Tydo

p

200128.XI

TMD

19953.XII

Świetnym sposobem na jesienną chandrę może się okazać gorąca kąpiel.

osiedlaABC

orkiestraAUKSO

festiwalKu Przestrodze”

fabryka FIAT

drużynahokejowa

hotel Piramida

OW PaprocanyOW PaprocanyOW Paprocanyzabytkowy Browar

nie ma czymsię chwalić

pozostałe

Tyska Opinia Publiczna – to wspólna propozycja por-talu tychy.pl oraz tygodnika Twoje Tychy. Co tydzień będziemy pytać o zdanie czytelników gazety oraz użyt-kowników portalu. W tej rubryce poruszamy najważ-niejsze tematy z życia miasta oraz jego mieszkańców.

INF

OG

RA

FIK

A :

BO

GU

AW

TO

A

Page 3: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

www.tychy.pl

3

T W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

zbliżenia

NIE STRASZNY IM SIARCZYSTY MRÓZ ANI STROME PODJAZDY. MIMO ŻE WAŻĄ DZIESIĘĆ TON,

ŻWAWO PORUSZAJĄ SIĘ W MIEJSKIEJ DŻUNGLI. „TRAJTKI”,

BO TAK PIESZCZOTLIWIE MIESZKAŃCY ZWYKLI NAZYWAĆ

TROLEJBUSY, OBOK PIWA I DRUŻYNY HOKEJOWEJ SĄ JEDNYM ZE ZNAKÓW

ROZPOZNAWCZYCH TYCHÓW.

Robert [email protected]

Pojawiły się w mieście 25 lat temu jako panaceum na zbyt drogie paliwo do autobusów komunikacji miejskiej. Tychy wydawa-

ły się być idealnym miej-scem dla trolejbusów także z innego powodu. Szero-kie ulice, ale i ostre zakrę-ty nie sprzyjały budowie li-nii tramwajowych. W 1982 roku sięgnięto więc do sprawdzonych radzieckich wzorów. Tam komunika-cja trolejbusowa sprawdza się znakomicie nawet dzi-siaj, choć pojazdy pamięta-ją jeszcze zamierzchłe czasy ZSRR. W ówczesnej Polsce „trajtki” kursowały, oprócz Tychów, w 12 miastach. Do dziś wiernie służą miesz-kańcom i nie zatruwają śro-dowiska w Tychach, Lubli-nie oraz Gdyni. To ostatnie miasto ma nawet przedwo-jenne tradycje komunikacji trolejbusowej.

- Dzisiejsze modele tro-lejbusów to „cadillaki” w porównianiu z radzieckimi ZIU-ami czy też czeskimi Skodami - mówi Zbigniew Brud, prezes Tyskich Linii Trolejbusowych. - Naszpi-kowane są elektroniką bar-dziej, niż niejeden samo-chód osobowy, nie mówiąc już o komforcie podróżowania czy niskiej awa-ryjności – dodaje.

Niezniszczalne radzieckie maszyny

Od początku swojego istnienia, trolejbusy kojarzyły się tyszanom z przeraźliwie głośnym oraz bardzo charakterystycznym świstem, który towarzyszył przejazdowi „trajtka”. Siedzenia w radzieckich pojazdach zrobiono zaś z materia-łu, który w słońcu szybko się nagrzewał, więc w upalne dni nikogo nie dziwił widok przepełnio-nego trolejbusu z wolnymi miejscami siedzący-

mi. - Z siedzeniami był także jeszcze inny kłopot - zaznacza prezes Brud.

- W tamtych czasach kobietom nie wolno było prowadzić autobusów komunikacji miej-skiej, ale chętnie przyjmowano je do pracy w tramwajach i trolejbusach. Fotel kierowcy jed-nak był dość duży, a przy tym ciężki i trudno go było przesunąć, więc nierzadko kobiety, aby do-stować go do swojego wzrostu musiały prosić o pomoc... pogotowie techniczne – wspomina szef tyskich trolejbusów. ZIU-ów już nie ma, pocięto je na złom, a w Lublinie jeden z takich pojazdów przerobiono na barek.

I właśnie ów unikalny trajtek - ZIU 9, od rana kursuje po tyskich drogach, odwiedza-jąc przystanki obsługiwane na co dzień przez linie trolejbusowe. Wyjątkowy egzemplarz rodem z Lublina to doskonałe połączenie za-bytkowej konstrukcji z nowoczesnym wypo-sażeniem. Żaden inny trolejbus w Polsce nie oferuje swoim pasażerom toalety! Jest jednak

rzecz, która łączy stare i nowe trolejbusy.

W nowych pojaz-dach, podobnie jak i w tych radzieckich, za kie-rownicą bardzo często spotkać można kobiety. W Tyskich Liniach Tro-lejbusowych „kierow-niczki” to blisko 40 proc. wszystkich szoferów. Te-raz jednak, aby prowa-dzić trolejbusy, trzeba wcześniej zdać egzamin na prawo jazdy autobu-sowe oraz przejść szcze-gółowe badania lekarskie i psychofizyczne.

Za i przeciw trolejbusom

Wprawdzie trolejbu-sy w Tychach wymyślono jako lekarstwo na socja-listyczne braki w dosta-wach drogiego paliwa, ale później okazało się też, że każdy z takich po-jazdów można urucho-mić nawet przy 30-stop-niowym mrozie, jest w

nim przytulnie i ciepło. Poza tym nie smro-dzi wdrapując się pod górkę, co znakomicie wpisuje się w modną ostatnio koncepcję eko-logicznego transportu.

Część ekonomistów wskazuje co prawda na fakt, że eksploatacja trolejbusów jest tro-chę droższa, niż komunikacja autobusowa i nie tak elastyczna. Autobusy w każdej chwili mogą obsługiwać dowolne trasy i mają tańsze części zamienne, a w Polsce trolejbusy pro-dukuje jedna fabryka. Tyskie Linie Trolejbu-sowe znalazły jednak sposób i na to. Zaczęły we własnym zakresie produkować pojazdy. Na jednym ezgemplarzu oszczędzić można w ten sposób średnio 100 tys. zł. w porównianiu z ceną pojazdu kupionego u producenta.

W ocenie przydatności komunikacji tro-lejbusowej podzieleni są również sami najbar-dziej zainteresowani, czyli pasażerowie. Jedni narzekają na niewielką prędkość podróżowa-nia (czasem trajtki osiągają „zawrotną” pręd-kość 20 km na godz.), inni z kolei chwalą wy-soką częstotliwość kursowania. Rzeczywiście chyba właśnie najbardziej tego powinny auto-busy zazdrościć trolejbusom.

Na dwóch najbardziej popularnych liniach trolejbusy kursują w godzinach największego natężenia ruchu pasażerów, średnio co 10 mi-nut. I tak przez cały rok, bo nie ma dnia, w którym „trajtki” nie wyjechałyby na swoje tra-sy. Tylko przez dwa dni w roku wprowadzone są ograniczenia w kursowaniu. W Wigilię oraz w ostatni dzień roku, trolejbusy już późnym

popołudniem zjeżdżają do zajezdni. Codzien-ne za to obsługują wszystkie przystanki już od trzeciej rano aż do północy. Na dodatek są niezawodne także z innego powodu. Sieć tro-lejbusowa, podobnie jak szpitale, ma podwój-ne zasilanie. Nie było dnia w historii tyskich trolejbusów, aby zabrakło im prądu.

Siła wielbicieli

Autobusy na szelkach mają liczne gro-no swoich zwolenników, którzy dzielą się w internecie własną pasją z innymi. Więk-szość z nich swój prywatny czas poświęca na wyprawy w różne miejsca świata, z których przywożą zdjęcia trolejbusów wszelkich ma-rek i typów. Pojazdy te kursują nie tylko po polskich ulicach. Czesi, Szwedzi, Słowacy, Niemcy, Austriacy, a także Szwajcarzy, Wło-si, Rumunii i Mołdawianie oraz Węgrzy i Li-twini postanowili promować transport eko-logiczny u siebie.

Specjaliści komunikacji miejskiej za-chwycają się zaletami trolejbusów i wymie-niają najważniejsze z nich: trolejbus korzy-sta z napędu elektrycznego, więc jego silnik nie wymaga tak częstej konserwacji jak spa-linowy i nie produkuje spalin, wolniej zuży-wają się opony, a niski koszt przeniesienia sieci napowietrznej pozwala tanio zmienić stałą trasę przejazdu. Drogo kosztuje nato-miast stworzenie odpowiedniej infrastruk-tury – podstacji przekazujących prąd oraz słupów trakcyjnych. Jednak długowieczność tych urządzeń oznacza, że w dłuższym cza-sie budowa sieci trolejbusowej to opłacalna inwestycja

WOŻĄ NAS OD 25 LAT

Święto trajtka

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

TJ

rzno

da

Tyskie trolejbusyw liczbach

ia czy niskiej awa-

ycowp

Wlejnicwsrazdzwcnasowgói p

Zatr

sy jakliswaaleteżjazminio

nim przytulnie i ciepł

tyrospWlej

23 000 ton gazów spalinowych nie trafiło do atmosfery dzięki trolebusom przez 25 lat

3926 km przejeżdżają w każdy dzień roboczy wszystkie tyskie trolejbusy

600 V wynosi napięcie w trak-cji trolejbusowej

475 kursów wykonują trolejbu-sy w każdy dzień roboczy

42 przystanki obsługują trolej-busy

39 kilometrów ma długość sieci trakcyjnej

22 trolejbusy mają do dyspo-zycji Tyskie Linie Trolejbusowe Sp. z o.o

19 kilometrów liczy najdłuższa trasa tyskiego trolejbusu (po-dróż tam i z powrotem)

Zbigniew Brud, prezes

Tyskich Linii Trolejbusowych

C zasami trolej-busom spada

pantograf, czyli po-pularne szelki. W radzieckich mode-lach dochodziło do tego najczęściej. Aby pojazd znowu ruszył, trzeba ręcznie ponownie ustawić panto-graf na sieci trakcyjnej. To takie nietypowe „urozmaicenie” monotonnej niekiedy pracy kierowcy trolejbusu.

Andrzej Czech, kierowca

P orównując obecne modele trolejbusów

z tymi radzieckimi, moż-na powiedzieć, że dzi-siejsze to mercedesy, a te radzieckie to maluchy. Choć ZIU-tki to były na-prawdę niezwykłe pojaz-dy. W zimie mogło być w środku albo bar-dzo ciepło, albo bardzo zimno. Wszystko zależało od tego, czy na zewnątrz zamknię-to jedną z klap wentylacyjnych czy nie. Poza tym, radzieckie maszyny miały przestawio-ne hamulec oraz gaz. Były montowane do-kładnie odwrotnie, niż w zwyczajnych au-tach. Często były z tym związane zabawne sytuacje. Trolejbusy razem z pasażerami raz gwałtownie hamowały, raz przyspieszały.

Ewa Setecka, emerytowany

kierowca

Prowadzenie trolejbu-su to bardzo przy-

jemna praca, będzie mi jej brakować na emeryturze, zwłaszcza, że jako kie-rowca przejeździłam 25 lat. Nigdy nie zdarzyła mi się żadna nieprzyjemna sytuacja. Raz nawet kiedy dwaj pasażerowie okładali się pięścia-mi, wyszłam z kabiny, aby ich uspokoić. Jak tylko zobaczyli kobietę, awantura ucichła.

TJTJ

W Tychach jest 5 linii trolejbusowych.

Page 4: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

4

www.tychy.plT W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

nasze Tychy

Tychy mają najlepszą w Polsce sor-townię odpadów. Jeżeli ktokolwiek miał co do tego wątpliwości, rozwie-je je zapewne werdykt jury ogólnopol-skiego konkursu „Lider sortowni”.

Zwycięzcą, w kategorii miast powyżej 100 tys. mieszkańców, została tyska firma -

Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Od-padami Komunalnymi i Energetyki Odna-wialnej „Master”.

Nagrodę za zajęcie pierwszego miejsca w konkursie odebrał w ostatni czwartek w

Poznaniu Marek Mrówczyński - prezes fir-my. – Nagrody przyznawano sortowniom, które mają najlepsze wyniki. Jurorzy badali ilość surowców przechodzących przez za-kład - w wartościach bezwzględnych oraz w przeliczeniu na głowę mieszkańca – mówi Mrówczyński. Organizatorem konkursu jest od 7 lat spółka „ABRYS” - wydawca „Prze-glądu Komunalnego” i gazet branżowych związanych z rynkiem energii w Polsce.

Podczas uroczystości wręczenia na-gród okazało się, że tyska firma wygrała też w innej kategorii - za organizację zbiór-

ki opakowań szklanych Wojewódzki Fun-dusz Ochrony Środowiska w Katowicach przyznał „Masterowi” 5000 zł i pamiątko-wą statuetkę.

MPGOiEO „Master” jest na tyskim rynku znane z działalności proekologicz-nej. Stale prowadzi akcje uświadamiające mieszkańcom miasta konieczność utyliza-cji niebezpiecznych odpadów. Do promo-wania swej działalności „Master” często ko-rzysta z pomocy najmłodszych - od dwóch lat w tyskich szkołach podstawowych orga-nizowany jest konkurs na zbiórkę baterii. Najlepsi zbieracze premiowani są warto-ściowymi nagrodami, sprzęt elektroniczny i nagrody pieniężne trafiają też do szkół, w których zebrano najwięcej zużytych baterii. W 2006 roku pozyskano w ten sposób 4437 kilogramów tych odpadów. Ilość imponuje, zważywszy na to, że jedna bateria jest w sta-nie zanieczyścić metr sześcienny ziemi.

Innym, ciekawym pomysłem pracow-ników „Mastera” są zbiórki zużytego sprzę-tu elektronicznego. Niesprawne telewizory, kuchenki mikrofalowe czy telefony komór-kowe, zamiast lądować na wysypiskach śmieci przekazywane są do utylizacji spe-cjalistycznym firmom. AS

TYSKA FIRMA WYGRAŁA OGÓLNOPOLSKI KONKURS

Sztuka sortowania śmieci

TYSKI BROWAR OBYWATELSKI MIAŁ STAĆ SIĘ CENTRUM

BIZNESU I DAĆ NOWE MIEJSCA

PRACY. JEDNAK OD 2001 ROKU PLANÓW

NIE UDAŁO SIĘ ZREALIZOWAĆ.

Marietta [email protected]

Wł a ś c i c i e l e m k o m p l e k s u budynków o powierzchni

ponad 20 tysięcy metrów kwa-dratowych jest firma „Movi”. W ciągu 6 lat zaadaptowa-ła raptem 5 proc. zabudowań dawnego Browaru Obywatel-skiego. Działa tam Klub Mu-zyczny „Tokarnia”. Do koń-ca 2007 roku w przyległym obiekcie ma powstać podobno restauracja. I to wszystko.

Niekończące się poszukiwania

Po wywiezieniu urządzeń potrzebnych do produkcji piwa, pomieszczenia świecą

pustką i czekają na lepsze cza-sy.

– Rozważamy wiele możliwości zagospodarowania tego terenu jako całości. Myśli-my nad stworzeniem centrum konferencyjno-hotelarskiego, a nawet zamkniętego osiedla z infrastrukturą towarzyszą-cą. Jesteśmy na etapie poszu-kiwania kooperantów, którzy by weszli w spółkę, istnieje też możliwość sprzedaży – wyja-śnia Paweł Baranowicz, pełno-mocnik właściciela obiektu.

Podobne pomysły firma przedstawiała w 2004 roku, za-

powiadając stworzenie m.in. segmentu zajmującego się fit-nessem i wellnessem. Minęły trzy lata i nadal wszystko jest w sferze bliżej nie sprecyzowa-nych planów.

Zabytek niszczeje?

Na wniosek właścicie-la Browar Obywatelski zo-stał wpisany do rejestru za-bytków, zatem teoretycznie znajduje się pod opieką woje-wódzkiego konserwatora za-bytków. Jest jednym z trzech

tyskich zespołów zabytków. Jak dowiadujemy się w Ślą-skim Wojewódzkim Oddzia-le Służby Ochrony Zabytków, na jego terenie nie były prze-prowadzane kontrole, gdyż nikt nie zgłaszał takiej potrze-by. Poza tym, jak słyszymy, obiekt jest w bardzo dobrych rękach, o czym ma świadczyć m.in. ogłoszenie przez firmę konkursu dla studentów Po-litechniki Śląskiej, w ramach którego przygotowali szereg koncepcji dla ożywienia tego terenu. Te również pozosta-ły jedynie w sferze planów. Właściciel Browaru Obywa-telskiego zapewnia jednak, że stan techniczny pomieszczeń jest dobry i firma dba o to, by nie niszczały. Żaden specjali-sta jednak tych słów nie jest w stanie potwierdzić.

NASZE DZIEDZICTWO

Kupili i co dalej?

ALFABET TYSKI

A jak Anna

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

ITJ

TJTJ

Osiedle „A” było pierw-szym osiedlem Nowych Tychów. O jego budowie w sąsiedztwie osady Tychy 4 października 1950 roku zdecydowało Prezydium Rządu PRL.

Prace budowlane ruszyły rok później, a robotnicy

opierali się o projekt autorstwa prof. Tadeusza Todorowskie-go z Politechniki Śląskiej. Jego główne założenia to zwarte osiedle dla 6 tysięcy ludzi. Całość miała zająć 18 hekta-rów. Osiedle było budowane głównie dla górników i ich rodzin. – Przeważnie byli to górnicy kopalni „Ziemowit”, dyrektor tej kopalni bardzo dbał o swoich pracowników – wspomina pan Jan, dłu-goletni mieszkaniec osiedla. Pierwsi lokatorzy dostali klu-cze do swoich mieszkań 1 maja 1952 roku.

Bardzo ważna data dla „A” to rok 1958. Wtedy wła-śnie uroczyście otwarto dom kultury z salą kinowo–te-atralną. Odbywały się tam najważniejsze imprezy oko-licznościowe z górniczą Bar-bórką na czele. Charakte-

rystycznymi elementami osiedla, oprócz placu Pstrow-skiego (dziś plac św. Anny) czy domu kultury, są pła-skorzeźby i posągi. Można je spotkać na każdym kroku. Do dziś widoczne są tzw. majoli-ki, czyli malutkie płaskorzeź-by umieszczane nad drzwia-mi każdej klatki. Każda jest inna, są jaszczurki, biedron-ki, psy a nawet żyrafa.

14 października tego roku osiedle obchodziło święto 55-lecia powstania. Na placu św. Anny zgroma-dzili się mieszkańcy, by na festynie wspominać i wspól-nie świętować.

- Jestem bardzo dum-na, że jestem mieszkanką tego osiedla. Czasem jednak smutno, kiedy widzi się zde-wastowane klatki, popisane mury, sterty śmieci czy pija-ków na ławkach. To ciemna strona tego osiedla - wyznaje pani Elżbieta mieszkająca na placu świętej Anny. – Braku-je nam ławek, kawiarni. Jakiś czas temu wycięto wszystkie drzewa przy dawnym domu kultury i teraz jest... parking - żali się..

GRZEGORZ KUSZ

Plac św. Anny

Historia piwnej

„Dwójki”

Browar Obywatelski po-wstał w 1897 roku jako konkurencja Browa-ru Książęcego. Stan ten trwał do 1918 roku, gdy Browar Książęcy kupił większość akcji Browa-ru Obywatelskiego – dlatego nazywane były „Jedynką” i „Dwójką”. W latach 70. w Browa-rze Obywatelskim uru-chomiono rozlewnię na-pojów bezalkoholowych, a ponadto w tym czasie produkowano w nim ok. 240 tysięcy hekto-litrów piwa (łącznie w obu browarach produk-cja dochodziła do milio-na hektolitrów). Jednak położenie „Dwójki” nie sprzyjało inwestycjom, co było jednym z powo-dów sprzedaży Browa-ru Obywatelskiego w 1998 roku.

TECZKA PERSONALNA

ALICJA KAZIMIERSKA od 11. lat jest dyrektorem tyskiej Izby Wytrzeźwień.

Swoją karierę w tej instytucji zaczynała jeszcze, gdy placówka gnieździła się w ba-

rakach przy ul. Towarowej. Pięć lat temu Izbę Wytrzeźwień przeniesiono do nowoczesnego budynku przy ul. Budowlanych 67. Spełnia on wszelkie standardy opieki nad pacjentami. Dowodem tego jest przyznany certyfikat jakości ISO. Tyska Izba Wytrzeźwień jest pierwszą tego typu placówką w Polsce, która może pochwalić się takim dokumentem. RR

TOMASZ SZELEC ma 31 lat i od dwóch lat jest kie-rownikiem Miejskiej Pływalni w Tychach

Zanim zaczął szefować na tyskim basenie był znanym na Śląsku siatkarzem. Poważ-

na kontuzja obu kolan i operacje spowodowały, że musiał przerwać karierę. Obecnie występuje w GKS Kombud Tychy. Gram, ale nie trenuję intensywnie, bo na to po prostu nie pozwala mi zdrowie - mówi. - A w ogóle to od półtora roku, od chwili, kiedy urodził mi się syn Mate-usz stałem się domatorem i jak najwięcej czasu wolnego spędzam właśnie z nim. LS

ŁUKASZ JACHYM ma 28 lat i od półtora roku jest pre-zesem klubu piłkarskiego GKS Tychy ‘71.

K lub GKS Tychy ‘71 dzięki zaangażowa-niu prezesa - także finansowemu - za-

czyna wychodzić na prostą. Zarząd i zawod-nicy mają apetyty na awans do trzeciej ligii piłkarskiej, a jeśli zapowiadane zmiany struk-turalne w polskiej piłce dojdą do skutku, to taki awans mógłby również oznaczać grę na-wet w drugiej lidze! LS

Czy Browar Obywatelski ma szansę powtórzyć losy Starego Browaru w Poznaniu, w którym stworzono centrum handlu, sztuki i biznesu?

Klub Muzyczny Tokarnia zajmuje nieco ponad 1000 metrów kwadratowych, może się w nim bawić maksymalnie 600 osób. Pozostałe pomieszczenia świecą pustką.

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

Jeszcze przez kilka dni można włączyć się do zbiórki organizowanej na ty-skich osiedlach przez firmę „MASTER”. Zużyty sprzęt elektryczny i elektro-niczny zbierany będzie w godzinach od 8:00 do 16:00.Rejony zbiórki:

27 listopada – Paprocany I, II, Wartogłowiec28 listopada – Zawiść, Glinka, Mąkołowiec III, Suble29 listopada – Jaroszowice- Wygorzele, Cielmice, Urbanowice30 listopada – Żwaków, Wilkowyje, Mąkołowiec I, II

Wśród chętnych, którzy wezmą udział w zbiórce, przeprowadzony będzie konkurs na największą ilość oddanego surowca. Dla zwycięzców przewi-dziano atrakcyjne nagrody. Szczegółowe informacje na stroniewww.master.tychy.pl ES

Oddaj sprzęt, wygraj nagrody!

Page 5: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

www.tychy.pl

5

T W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

nasze Tychy

JAK TO DZIAŁA?

Infokioski w muzeum

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

FLASH: niedziela, 25 listopada, godz. 16.55

KONCERT „PRO MEMORIA II” W KOŚCIELE PW. ŚW. BENEDYKTA. 1200 świeczek zapłonęło na znak pamięci o wszystkich osobach przebywających pod opieką Hospicjum im. św. Kaliksta I w Tychach w ciągu ostatnich 14 lat. Wystąpił chór „Pro Arte Ecclesiastica” pod dyrekcją Janusza Muszyńskiego. MS

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

INF

OG

RA

FIK

A :

BO

GU

AW

TO

A

JUŻ OD DWÓCH LAT MUZEUM MIEJSKIE

W TYCHACH POSIADA DWA „INFOKIOSKI”,

O ISTNIENIU KTÓRYCH WIE

NIEWIELU.

Agata [email protected]

Są to urządzenia elek-troniczne, dzięki którym w szybki i obrazowy sposób

można poznać historię miasta i jego okolic. Urządzenia dzia-łają na dotyk, więc nie potrze-ba wielkich umiejętności in-formatycznych, aby się nimi posługiwać. Skorzystać z nich mogą bezpłatnie wszyscy od-wiedzający muzeum.

Informacje i zdjęcia

Gdy podejdziemy do elektronicznego kiosku, w górnej części strony starto-wej ujrzymy makietę Par-ku Miejskiego pochodzącą z roku 1968 oraz współcze-sny widok parku uwiecznio-ny na fotografii zrobionej z okna Urzędu Miasta. Poniżej zobaczymy „menu” a w nim osiem kategorii: „Kalenda-rium”, „W dawnych Tychach”, „Budowa nowego miasta”, „Szkoła”, „Życie codzien-ne”, „Ludzie stąd - rodowi-ci tyszanie i przybysze” oraz „Wycieczka po Tychach” i „Wycieczka po okolicach Ty-chów”.

W każdym z pierwszych sześciu działów, oprócz in-formacji odnajdziemy fo-tografie, których zebranie i przygotowanie zajęło pra-cownikom muzeum prawie rok, natomiast dwa ostatnie katalogi zawierają mapy z

wyznaczonymi trasami wy-cieczek po Tychach i okoli-cach.

Historia miastaW kalendarium znaleźć

można informacje już z roku 1178, kiedy to ziemia, na któ-rej później powstały Tychy, przestała należeć do Mało-polski, a zaczęła zaliczać się do ziemi śląskiej. „W daw-nych Tychach” obejrzymy kil-kanaście zdjęć, począwszy od pierwszego wyglądu kościoła pod wezwaniem Marii Mag-daleny przed rozbudową z przełomu XIX i XX wieku, aż po budowlę kościoła w Papro-canach z 1937 r., która w la-tach siedemdziesiątych zosta-ła zburzona, a na jej gruzach wybudowano kościół pod we-zwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Codzienność i ludzie

Najciekawszą fotogra-fią „budowy naszego miasta” jest ilustracja obrazująca wy-lewanie asfaltu przy ówcze-snej ulicy Dzierżyńskiego, a dzisiejszej Grota Roweckiego. W kolejnym dziale odnajdzie-my zdjęcie, otwartego w 1961 r. Technikum Budowlanego - obecnego Zespołu Szkół Bu-dowlano-Mechanicznych.W „życiu codziennym” natknąć się można na wypadek samo-chodowy z 1933 r., a nawet na zmianę patronów ulic po roku 1989. Wśród ważnych „ludzi stąd” zauważyć można za-równo Jana Wieczorka, dzięki któremu Tychy w 1934 r. stały się gminą wiejską na prawach miejskich, jak i Ryśka Riedla - wokalistę zespołu „Dżem”.

Maria Lipok-Bierwiaczonek prezentuje działanie infokiosku.

W meczu ze Stadionem Chorzów Patryk Sikora zdobył dla Chrzciciela Tychy dwie bramki, zapewniając swojej drużynie trzecie miejsce w tegorocznej edycji Ogól-nopolskiego Turnieju Piłki Nożnej Czak Cup 2007. Patryk jest uczniem drugiej klasy SP 3 w Mikołowie.

A mogliśmy zagrać w finale, tylko sędzia się pomylił – powiedział. - Nasz bramkarz wy-

bił piłkę, ale sędzia powiedział, że była za linią. W całym turnieju zdobyłem trzy bramki i cieszę się, że dwie w najważniejszym meczu.

W niedzielę turniejową rywalizację rozpo-częli najmłodsi piłkarze – drużyny ośmiolatków. Kolejne roczniki startować będą 2 i 8 grudnia, a 9 grudnia odbędzie się turniej open. W pierw-szym dniu najlepsza okazała się Cracovia, któ-ra w finale pokonała 2:1 Żaczka Katowice. W meczu o trzecie miejsce Chrzciciel wygrał ze Stadionem 2:0 i był najwyżej sklasyfikowanym

tyskim zespołem. A mecz o finał drużyna pro-wadzona przez Remigiusza Smolińskiego prze-grała minimalnie, bo w rzutach karnych, 0:2 z Żaczkiem Katowice (w spotkaniu było 2:2).

- Cieszymy się z tego wyniku, zwłaszcza, że ostatnio drużyna odnotowała dwa sukcesy, wygrywając zorganizowane przez TKKF Pio-nier mistrzostwa Tychów i duży turniej w Ka-towicach - powiedział Marcin Kuśmierz, prezes Chrzciciela i jeden z organizatorów Czak Cup 2007. - Szkoda, że dzisiaj zawiedli goście ze Sło-wacji, którzy także mieli startować w naszych zawodach, bo chętnych do gry było jeszcze kilka klubów. W całym, trwającym cztery dni turnie-ju, wystartuje w sumie 48 zespołów, czyli prawie 500 zawodników. Dla wszystkich przygotowali-śmy posiłki, napoje i słodycze, a najlepsi otrzy-mają medale, puchary i dyplomy. Nagrodzeni zostaną także zawodnicy w klasyfikacjach indy-widualnych.

Prowadzeni przez Damiana Galeję piłkarze GKS 71 Tychy zajęli szóste miejsce, przegrywa-jąc minimalnie z Polonią Warszawa 0:1. Na 7. miejscu uplasowała się Jadwiga Kraków, wygry-wając z Asem Lubliniec 1:0, na 9. - Albertus Kra-ków, po zwycięstwie 2:1 z MOSiR Jastrzębiem, a na 11. - Pionier Tychy. W tej ostatniej drużynie zagrała jedyna dziewczyna, Jagoda Wasiak.

- Turniej jest fajny, ale nam poszło dzisiaj źle - powiedziała zmartwiona wynikiem. - Szkoda, bo kibicowała nam moja mama i tata. Chcę dalej grać w piłkę, tak jak mój brat, który jest zawod-nikiem GKS.

Jagoda jest uczennicą pierwszej klasy SP nr 10 w Tychach i żałuje, że nie ma jeszcze drużyny dziewcząt. Kiedy jednak powstanie, na pewno będzie w niej grać.

LESZEK SOBIERAJ

ROZPOCZĄŁ SIĘ TURNIEJ CZAK CUP

Piłkarka Jagoda

Piłkarzyki Chrzciciela Tychy (białe koszulki) pokonały rywali ze Stadionu Śląskiego 2:0.

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

Page 6: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

6

www.tychy.plT W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

nasze Tychy

JEST PIĄTEK, A W DODATKU ŚWIĘTO PAŃSTWOWE.

NIE PRACUJĄ URZĘDY, ANI NAWET HIPERMARKETY.

W PONIEDZIAŁEK BLADYM ŚWITEM WYJEŻDŻASZ DO USA NA DWULETNIE STYPENDIUM.

Robert [email protected]

Jednym słowem musisz załawić waż-ną sprawę w urzędzie, a nie chcesz fatygować przyjaciół czy też rodzi-ny. Wydawać się może, że masz pro-

blem nie do rozwiązania. Okazuje się jednak, że nic bardziej mylnego. Rozwój technologii informatycznych pozwoli ci niebawem na za-łatwienie prawie każdej sprawy przez inter-net. Wystarczy jedynie mieć swój własny pod-pis elektroniczny. Czasami musi to być podpis kwalifikowany czyli bezpieczny, ale niekiedy wystarczy zwykły e-podpis.

Bez wychodzenia z domuElektroniczna Skrzynka Podawcza to naj-

częściej spotykana usługa zdalnego kontak-tu z urzędem. Nie do wiary? Nic prostszego, wystarczy na przykład wizyta na witrynie in-ternetowej Urzędu Marszałkowskiego Woje-wództwa Śląskiego. Wkrótce to samo rozwią-zanie oparte o technologie wykorzystywane przez Państwową Wytwórnię Papierów Warto-ściowych dostępne będzie również na stronie bip.umtychy.pl. Specjalne formularze pozwolą wysłać przez internet pisma do Urzędu Miasta Tychy razem z potrzebnymi załącznikami. Do-kumenty trzeba jednak będzie podpisać bez-piecznym podpisem elektronicznym – wynika

to z obowiązujących w Polsce przepisów pra-wa. Po wysłaniu wniosku, na podany przez nas adres poczty elektronicznej trafi potwierdze-nie złożenia podania. Odpowiedź dostaniemy pocztą do domu.

Nie musisz czekaćA co gdy nie mamy czasu, ani ocho-

ty czekać na odpowiedź? Niecierpliwi mogą skorzystać z elektronicznego systemu spraw-dzania, kiedy dostaniemy na przykład zamó-wione prawo jazdy czy dowód rejestracyjny. Zawsze można przecież za darmo zadzwonić do urzędnika poprzez popularny komunikator internetowy.

Problemem nie jest również brak dostę-pu do sieci. W Urzędzie Miasta Tychy działa hot-spot, czyli punkt darmowego dostępu do Internetu drogą radiową. Potrzebny jest wy-łącznie przenośny komputer razem z kartą do bezprzewodowej łączności internetowej.

ZAŁATW TO PRZEZ INTERNET

Nadchodzi e-urząd

GRUPA PKE43-100 Tychy, ul. Kubicy 643-100 Tychy, ul. Kubicy 6tel. (0-32) 325-64-11tel. (0-32) 325-64-11fax. (0-32) 219-50-40fax. (0-32) 219-50-40e-mail: [email protected]: [email protected]

Posiadamy certyfikaty ISO 9001 i 14001Posiadamy certyfikaty ISO 9001 i 14001

R E K L A M A

Z TYCHÓW DO BIELSKA

Zmiany i przeprowdzka

T yskie Radio Express przy-gotowuje się do wielkich

przemian. Ku niezadowoleniu tyszan

planowane jest przeniesienie ra-dia z Tychów do Bielska Białej. Dotychczasowa siedziba stacji mieściła się w centrum miasta przy ulicy Piłsudskiego 12. Wiele wskazuje także na to, że zmienią się obecne władze Express-u.

Pojawi się zupełnie nowy format muzyczny. Do chwili obecnej radio Express lansowało popową muzykę dla wszystkich. Zamiast tego już wkrótce na an-tenie będziemy mogli usłyszeć największe przeboje lat 50, 60 i 70-tych.

Całkowitej zmianie ulegnie dotychczasowy charakter sta-cji. Pod znakiem zapytania stoi

obecne hasło „Najwięcej infor-macji o Twoim mieście”. Serwisy informacyjne będą nadawane w ciągu tygodnia (w dni powsze-dnie) w godzinach od 8:00 do 16:00. W porach popołudnio-wych i wieczornych, w nowej ra-mówce, przewidziane jest emi-towanie krótkich materiałów reporterskich.

EWA STRZODA

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

Zamiast chodzić po urzędach, usiądź przed komputerem.

KATARZYNA KOWALCZYK, licealistka

Wierzę w niektóre wróż-by. Gdy spotykam kominia-rza chwy-tam się za guzik. To podobno przynosi szczęście. Staram się nie dopuszczać do sytuacji, w której czarny kot przechodzi mi drogę. Myślę, że to wróży pecha. Wierzę również w karty Tarota.

PRZEMYSŁAW ZIÓŁKOW-SKI, pracownik budowlany

Nie wie-rzę w żadne wróżby. Uwa-żam, że to zabobo-ny. Nie jestem przesąd-ny. Nie chodzę też na andrzej-kowe imprezy. Podchodzę do tego wszystkiego bardzo sceptycznie.

MAGDALENA SROKA, uczennica szkoły fotogra-ficznej

Kiedyś koleżanka wróżyła mi z ręki. Myślę, że to co po-wiedziała może się spełnić. Wie-rzę, że czarny kot oznacza nieszczęście, a czarno-biały wróży miłość. Dużą uwagę przywiązuję także do snów. Sprawdzam ich znaczenie w senniku i to prawie zawsze się sprawdza.

EMILIA LUBOWICKA, emerytka

Zdecydo-wanie nie wierzę w jakie-kolwiek wróżby. Wiedza zdobyta tą drogą nie ma dla mnie uzasadnienia. Gdy-by nawet ktoś spróbował mi

wróżyć i tak nie bym mu nie uwierzyła.

PAWEŁ JOB, operator urządzeń przemysłowych

Wszyst-kie wróż-by wyda-ją mi się prymi-tyw-ne. Nie potrafię znaleźć logicz-nej odpowiedzi na pytanie o sens wróżenia. Dawno temu ktoś mi wróżył i nic z tego, co powiedział nie sprawdzi-ło się.

MAGDALENA STACIWA, uczennica technikum

Sądzę, że są wróż-by, które mogą się spełnić. Rzęsa spada-jąca na policzek i strąco-na ręką za pierwszym razem gwarantuje pomyślność. Przechodzenie pod ruszto-waniami i drabinami to zły znak. Nie wierzę jednak w andrzejkowe lanie wosku.

EWA STRZODA

W tym tygodniu w piątek będziemy obchodzić Andrzej-ki. Tradycyjnie większość spędzi je na imprezach, wróż-bach, laniu wosku itp. Postanowiliśmy zapytać tyszan, czy wierzą we wróżby. Oto, co nam powiedzieli:

SONDA - CO O TYM MYŚLISZ

Czy jesteśmy przesądni?

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

IT

OM

AS

Z J

OD

ŁO

WS

KI

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

IT

OM

AS

Z J

OD

ŁO

WS

KI

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

IT

OM

AS

Z J

OD

ŁO

WS

KI

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

Page 7: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

www.tychy.pl

7

T W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

nasze Tychy

R E K L A M A

PRZYBYŁO/UBYŁO

Długa droga z Mikołowa do Tychów

KATASTROFA – TAK CHYBA NAJCZĘŚCIEJ KIEROWCY OPISUJĄ

SYTUACJĘ, KTÓRA JESZCZE PRZEZ

MIESIĄC POTRWA NA RADZIEJÓWCE

W TYCHACH.

Robert [email protected]

Przebudowywane jest skrzy-żowanie Mikołowska-Bur-

schego-Dołowa. Zmieniona będzie syganlizacja świetlna oraz organizacja ruchu.

Na trasie DK44 w ciągu ul. Mikołowskiej powstają pasy rozdzielające kierunki ruchu. Będą one miały także nową nawierzchnię, podobnie jak i wloty z ul. Dołowej od łuku do ul. Mikołowskiej oraz z ul. Burschego.

Wymieniane są również na nowe, płyty kolejowe na to-rowisku, które przecina skrzy-żowanie. Kolejnym ułatwie-niem dla kierowców ma być specjalna zmiana świateł dla skręcających w lewo z ul. Mi-kołowskiej.

Koszt przebudowy skrzy-żowania to ponad 1,8 mln złotych. Umowa z wykonaw-cą przewiduje możliwość przedłużenia terminu prac, gdyby aura nie była dla dro-gowców łaskawa. Wyrozu-

miałości dla drogowców z pewnością nie ma większość kierowców, którzy aby dostać się z Mikołowa do Tychów stoją w korku.

Na czas remontu wyzna-czono objazdy zamkniętych:

wjazdu i wyjazdu z ulicy Burschego oraz wlotu z uli-cy Dołowej. Szczegóły okręż-nych tras można znaleźć w ramce poniżej. Specjalnie dla Czytelników proponuje-my też inny objazd.

Mikołów

Kobiór

Wyry

Gostyń

Tychy

44

44

1

1

86

S1

928

Objazd

Skrzyżowanie Mikołowskiej z Burschego i Dołową.

Remont potrwa do końca roku.

Proponowany objazd jest dwa razy dłuższy,

ale cztery razy szybszy.

Od Mikołowa do Mąkołowca:

WAŁOWA – GRANICZNA – MURARSKA – PODLESKA – MĄKOŁOWSKA – SKOWRONKÓW – DOŁOWA.

Od Browaru do Mąkołowca:

MIKOŁOWSKA – łącznikiem ZIĘBIA – SKOWRONKÓW.

Od Mikołowa do Centrum (do ul. Burschego):

MIKOŁOWSKA – KATOWICKA – BIELSKA

– BUDOWLANYCH - BP BURSCHEGO.

Od Browaru do Centrum (do ul. Burschego):

MIKOŁOWSKA – łącznikiem ZIĘBIA – SKOWRONKÓW – DOŁOWA (w prawo) – MIKOŁOWSKA – KATOWICKA – BIELSKA – BUDOWLANYCH – BP BURSCHEGO.

Wyjazd od Dw. PKP, osiedla A, B, ZEG-u) do Mikołowa i Gliwic:

BP BURSCHEGO – BUDOWLANYCH

– BIELSKA – KATOWICKA – MIKOŁOWSKA.

Od skrzyżowania z ul. Gen. Andersa ulicami:

KS. KARD HLONDA – BOCHEŃSKIEGO – BUDOWLANYCH – BIELSKA – KATOWICKA – MIKOŁOWSKA.

Tylko miesiącMówi zastępca Prezyden-ta Miasta Henryk Borczyk:

Chcę bardzo serdecznie przeprosić wszystkich kie-rowców za wszelkie utrud-nienia w ruchu w tamtym re-jonie. Proszę mi wierzyć, że po zakończeniu przebudo-wy przejazd przez to skrzy-żowanie będzie łatwiejszy i szybszy niż dotychczas. Pra-ce rozpoczęły się na począt-ku listopada, bo dość późno udało się rozstrzygnąć prze-targ. Roboty mają potrwać do końca grudnia.

O PRZEBUDOWIE SKRZYŻOWANIA W PORTALU

Trasy objazdów:

TO

M A

SZ

JO

OW

SK

I

AR

C

TJ

INF

OG

RA

FIK

A: B

OG

US

ŁA

W T

OM

ŻA

Remont powinien skończyć się jeszcze w tym roku.

Soldier

Samochodów przybywa, prędzej czy później ul. Mi-kołowską trzeba będzie przebudować na dwa pasy w każdym kierunku i bez-kolizyjne dwupoziomowe skrzyżowania lub wybudo-wać inną drogę spełniającą funkcję obwodnicy północ-nej Tychów.

kxf

Niestety zlikwidowanie pasa zjazdowego z Mikołowa na Burschego spowoduje większe korki niż są teraz od strony Mikołowa (TIR sta-nie na światłach i nie skrę-cisz w prawo). Według mnie są dwa wyjścia:1. Przejęcie odcinka torów kolejowych do browaru rów-nież na ruch samochodowy;2. Zrobienie zjazdu na Bur-schego 300 m wcześniej - Nowokościelną.

bty

Tam powinno być dwupo-ziomowe skrzyżowanie, a tak to jest wyrzucanie pie-niędzy w błoto, bo sytuacja za bardzo się nie poprawi. Przy czym broń Boże nie budować estakady, tylko Mi-kołowską poprowadzić w za-głębieniu. Bardzo dobry jest też pomysł [...] żeby wybu-dować alternatywną trasę do Mikołowa. Np. przedłużyć Budowlanych lub Żwakow-ską nad torami i potem pod lasem wzdłuż Wilkowyj. Tak w ogóle to dzielnice obrzeż-ne w Tychach mają fatalne połączenie z miastem. Moje pomysły to:1. Przedłużenie Budowla-nych lub Żwakowskiej do Wilkowyj;2. Przedłużenie Niepodle-głości do Urbanowic;3. Przedłużenie Grota Ro-weckiego do ul. Czarnej i na Wartogłowiec.

Page 8: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

8

www.tychy.plT W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

nasze Tychy8

MICHALINA I BARTOSZ OPOWIAD

Wytańczy

: Panie Generale, polscy żołnierze służą w Afganistanie oraz Iraku. W ten sposób Polska znalazła się w gronie krajów, któ-rym mogą zagrażać akty terroru. Na jakie zachowania pana zdaniem powinniśmy zwracać uwagę, aby zapobiegać takim za-grożeniom?

ROMAN POLKO: Niezależnie jak poważne jest zagrożenie, zawsze powinniśmy zwracać uwagę na dziwne zachowania ludzi. Najważniejsza w zapobieganiu aktom terroru, ale przede wszyst-kim różnym typom przestępstw, jest świadomość możliwości pojawienia się zagrożenia i poczu-cie odpowiedzialności za swoje bezpieczeństwo oraz innych ludzi. Należy okazać zainteresowa-nie wobec osoby, która kręci się bez powodu po klatce schodowej, dłuższy czas stoi obok samo-chodu zaparkowanego pod naszym blokiem i, która nie jest naszym sąsiadem. Trzeba podejść, zadać pytanie, kurtuazyjnie zaproponować po-moc. Dzięki temu potencjalny przestępca naj-prawdopodobniej zrezygnuje z podjęcia próby włamania czy kradzieży, bo rozmawiając z nami traci anonimowość, na której najbardziej mu za-leży. To niezwykle istotne w prewencji.

Co zrobić natomiast, gdy w miejscu pu-blicznym, na przykład w hipermarkecie czy na przystanku autobusowym zauwa-żymy niczyją tor- bę lub paku-nek?

Najprostszym roz- wiązaniem jest samodzielna próba usta-lenia właściciela. Spróbujmy zorientować się czy ktoś

kto obok nas czeka na autobus nie zostawił tej paczki czy torby. Jeśli nie znajdziemy właścicie-la, zadzwońmy do Straży Miejskiej. Na dworcu kolejowym powiadomić możemy obsługę, z ko-lei w hipermarkecie ochronę obiektu. Nie bądź-my obojętni. Proszę pamiętać, że funkcjonuje system zarządzania kryzysowego, który dokład-nie określa, jak w takich sytuacjach radzić po-winny sobie odpowiednie służby.

Reasumując zatem można postawić tezę, iż „zero tolerancji” dla jakichkolwiek nie-typowych oraz niewłaściwych zachowań ma ogromny wpływ na poprawę poziomu bezpieczeństwa.

Zaułki, zaniedbane i zapomniane miejsca to po-żywka dla zachowań aspołecznych. Dlatego tak ważne jest systematyczne porządkowanie róż-nych obszarów miasta. Dostrzegam to w Ty-chach. Cieszę się, że moje miasto zmienia się na lepsze tak, że czasami nawet go nie poznaję, jestem dumny z Tychów. Prezydent miasta mó-wił mi o realizowanym programie budowy bo-isk oraz o osiedlowych centrach sportu. Bardzo dobry pomysł, który jest alternatywą zapobiega-jącą możliwości rozkwitu patologii społecznych. Dużą rolę odgrywa tutaj również popularyzacja i promocja aktywnych form wypoczynku.

Od czerwca tego roku w Tychach trwa kampania społeczna: „Strzeżonego sąsiad strzeże.” Jak pan ocenia tego typu akcje z zakresu: neighbourhood watch (czujność sąsiedzka – przyp. red.)

Każda akcja, która promuje sąsiedzką czujność jest godna wsparcia i uznania. Sam mam po-zytywne doświadczenia związane z czujnością sąsiedzką. Kiedy wychowywałem się przy ulicy Elfów w Tychach, wszyscy w kamienicy się znali, wiedzieli kto jest kim, drzwi mogły być otwarte, sąsiedzi mogli sobie ufać. Klucze do mieszka-

nia rodziców zostawiałem u sąsiadów. Gdy się czegoś potrzebowało, po prostu się do nich

szło. Wiadomo było też, że każdy obcy na klatce będzie budził zainteresowanie lo-katorów. Aprobata i współpraca społecz-na to nieodzowne elementy powodzenia takich akcji społecznych.

Jestem dumny z Tychów

Z GENERAŁEM DYWIZJI ROMANEM POLKO

Z BIURA BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO

ROZMAWIA ROBERT RAJCZYK

Roman Polko

Urodził się 45 lat temu w Tychach. Do-wodził m.in. GROM-em oraz oddziałami specjalnymi podczas misji wojskowych na Bałkanach i w Iraku. Od września 2006 r. Roman Polko pracuje w Biurze Bezpie-czeństwa Narodowego (BBN). Od sierp-nia 2007 r. pełni obowiązki Szefa BBN. W swoim gabinecie ma kilka spakowanych plecaków oraz kompletów mundurów, po to aby w każdej chwili pojechać w dowol-ne miejsce na świecie. Zamiast służbowe-go auta z kierowcą woli kilkunastokilome-trowy bieg do pracy. Maraton najszybciej przebiegł w czasie 3,27,54 h. W ciągu dwóch minut robi także 70 pompek, co jest normą w GROM.

AR

C

Największe tyskie imprezy plenerowe organizowane są w parku miejskim, tuż obok „Żyrafy”. Niewielu jednak wie, co ten pomnik symbo-lizuje.

P omnik Walki i Pracy, bo tak brzmi właściwa nazwa, zo-

stał odsłonięty w 1975 roku. Mo-nument jest swoistym symbolem epoki Gierka. Był świadkiem ofi-cjalnych uroczystości państwo-wych i masówek organizowanych na placu, a wszyscy partyjni pra-cownicy musieli kupić cegiełki na jego budowę.

„Żyrafą” zaczęto monument nazywać u schyłku PRL-u. Dzi-siaj „Plac pod Żyrafą” wymie-nia się jako jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc w mieście. Okazuje się, że pomnik symbolizuje również dwie spo-łeczności ścierające się ze sobą, a zamieszkujące Tychy: „goroli”, czyli ludność napływową i Śląza-ków. Twórcą „Żyrafy” jest autor większości tyskich rzeźb i po-mników, Augustyn Dyrda. Jego dłuta jest m.in. popiersie Gro-ta Roweckiego czy popularne „Niedźwiadki”.

MARIETTA STEFANIAK

SWEGO NIE ZNACIE

Miejski pupil

Bartek Jeszcze w sierpniu tego

roku dla wszystkich, poza swoimi najbliższymi był ano-nimowy. Sytuacja diametral-nie zmieniła się 5 września - po premierze pierwszego odcinka programu. Pokaza-no casting, który odbył się w Bytomiu. Wielka rywalizacja, ponad 800 tancerzy, a wśród nich Bartosz Kędziora. Swo-im występem rzucił na kolana nie tylko publiczność, ale tak-że jurorów. Mieszanka świetnie dobranej muzyki, przebojowego tańca jakim jest crumping i nie-banalny strój złożyły się na suk-ces, którym był wymarzony bilet do Paryża.

Z Bartkiem spotkałem się w centrum miasta, w kameralnym klubie. Pojawił się punktualnie.

Poznałem go bez proble-mu, dzięki oryginalnemu stylo-wi ubierania się. Pomyślałem, ma dobry gust. - Miałem kie-

dyś taki pomysł, by zostać pro-jektantem mody, ale w końcu postawiłem na taniec i nie wy-obrażam sobie dziś, że mógłbym robić cokolwiek innego. Pytam o początki. - Pewnie ludzie myślą, że skończyłem kilka szkół tańca. A jak tak naprawdę uczyłem się sam. Podczas wyjazdów z moim bratem na obozy zawsze obtań-czyłem wszystkie dziewczyny - mówi ze śmiechem. - Wtedy jednak była to raczej zabawa niż coś poważnego. A tak w ogóle to jak miałem 5 lat rodzice zapisa-

li mnie na aikido. Tańca w ogóle wtedy nie brałem pod uwagę.

Na serio tańcem zajął się kilka lat temu. Wstąpił do gru-py tanecznej „Paka” działającej przy Teatrze Małym w Tychach, której trenerem i choreografem był Piotr Grzesiak. - Nasz tre-ner to znakomity fachowiec - do treningów podchodził bar-dzo profesjonalnie, co potem przekuwało się w sukcesy. Po-trafił przygotować nas do tań-ca, choć zawsze było to oku-pione morderczym treningiem

TYSZANIE: 21 LETNI BARTOSZ KĘDZIORA STUDENT DRUGIEGO ROKU KATOWICKIEJ AWF I OSIEMNASTOLETNIA MICHALINA RUDEK BYLI

UCZESTNIKAMI PROGRAMU „YOU CAN DANCE - PO PROSTU TAŃCZ”. OBOJGU UDAŁO SIĘ WYWALCZYĆ BILET DO PARYŻA. ZWAŻYWSZY, ŻE CHĘTNYCH NA PODRÓŻ DO METROPOLII NAD SEKWANĄ BYŁO PONAD 800, A MIEJSC TYLKO 50, TO CHOĆ NIE DOTARLI DO ŚCISŁEGO FINAŁU,

NAPRAWDĘ MAJĄ POWÓD DO DUMY.

Bartosz Kędziora

dyś taki pomysł by zostać pro li mnie na aikido Tańca w ogóle

ę

Jest studentem drugiego roku Akademii Wychowania Fi-zycznego w Katowicach. Sport był zawsze bardzo ważny w jego życiu, jeszcze nie tak dawno biegał krótkie dystanse, grał w kosza. Myślał też poważnie o uprawianiu gimnasty-ki. Miał także krótki epizod ze wspinaczką. Teraz ma roczną przerwę na uczelni. Wziął urlop dziekański, żeby poukładać wszystkie sprawy na spokojnie. Marzenia? - Oczywiście, jak każdy. Największe to zostać choreografem i otworzyć swoją szkołę tańca, w której mógłby uczyć i przekazywać swoją wiedzę i doświadczenie. A drugie - zatańczyć kiedyś z zespołem Missy Elliott albo... z Wadem Robsonem.

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

~AR

C

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

Page 9: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

www.tychy.pl

9

T W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

nasze Tychy

Marta Z. była przyzwy-czajona do długich samot-nych wieczorów w swoim człuchowskim mieszka-niu (woj.pomorskie). Czę-sto tygodniami nie widy-wała męża.

Był zatrudniony w po-znańskiej firmie budow-

lanej i jeździł po całej Polsce. Jednak kiedy nie dawał znaku życia przez dwa tygodnie, za-niepokojona kobieta zaczęła go szukać. Nikt nie wiedział co się z nim stało, choć fir-ma powiadomiła policję o za-ginięciu. Robert Z. jakby za-padł się pod ziemię.

Wyrok jasnowidza

Kiedy zawiodły wszelkie sposoby, postanowiła pójść do jasnowidza, by ten pomógł jej w odnalezieniu męża. Ja-snowidz poprosił o przysła-nie nie wypranej koszuli Ro-berta Z., a kilka dni później Marta dostała list: „Niestety, pani mąż nie żyje. Jego cia-ło leży pod wodą, w Jeziorze Paprocańskim w Tychach. W nocy poszedł pijany ulicą nad jezioro i spadł z drewnianego

mostka. Jego ciało leży blisko trzcinowiska”.

W kopercie znajdowała się także „mapka”, na której jasno-widz niemal dokładnie naryso-wał kontury Jeziora Paprocań-skiego, mostki, trzcinowisko i zaznaczył miejsce, gdzie mogą znajdować się zwłoki.

Zakrapiana impreza

Przerażona kobieta na-tychmiast zadzwoniła do Ko-mendy Miejskiej Policji w Ty-chach z informacją, że zaginął jej mąż Robert. Opowiedziała oficerowi sekcji kryminalnej o przypuszczeniach jasnowidza i zwróciła się o pomoc w prze-szukaniu jeziora.

Przed pięciu laty firma, w której pracował Robert Z., prowadziła w Tychach pra-ce ziemne. Ekipa mieszkała w hotelu „Prima” i jak ustalili policjanci, pewnej listopado-wej niedzieli Robert Z. wraz z kolegami poszli do jednego z marketów, kupili alkohol i w weekendowym nastroju - tym większym, że właśnie odebra-li wypłatę - wypili go na osie-dlu M. I tu trop się urywa. Ko-lega Roberta, który mieszkał

z nim w pokoju hotelowym, wrócił sam, wstępując jeszcze po drodze do baru na jedne-go. Roberta już nie widział. Na drugi dzień cała brygada wy-jechała w okolice Wrocławia.

Przeszukiwanie jeziora

Od zniknięcia Roberta Z. mijały już trzy miesiące, stąd policja postanowiła przypusz-czenia jasnowidza potrak-tować poważnie. Rankiem mroźnego lutowego dnia nad jeziorem zjawiły się ekipy po-licji, straży pożarnej i nurko-wie z Wojewódzkiego Sztabu Ratownictwa Społecznej Kra-jowej Sieci Ratunkowej i gru-pa dziennikarzy. Jezioro po-krywała tafla lodu grubości 3 cm. Strażacy wycięli otwór, przez który nurkowie, ubez-pieczani przez kolegów wcho-dzili do wody. Poszukiwania trwały kilka dni, ale bez re-zultatu.

Do dziś nie wiadomo co się stało z Robertem Z. Rodzi-na w końcu dała za wygraną. Jasnowidz nie zmienił zdania i twierdzi, że na pewno się nie pomylił.

LESZEK SOBIERAJ

DAJĄ O PASJACH I MARZENIACH

yli ParyżARCHIWUM X

Tajemnica Paprocan

Paprocańskie jezoro kryje do dziś niewyjaśnioną tajemnicę.

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

– wspomina z uśmiechem na twarzy.

I właśnie „Paka” była dla nie-go pierwszym krokiem. Wtedy też bardziej zainteresował się hip-hopem i breakdancem, zaczął się w to wciągać. - Trafiłem do gli-wickiej grupy tanecznej „Iluzja”. Tamtejszej choreograf spodobał się mój styl i przez jakiś czas z nią współpracowałem. Bardzo miło wspomina także Otwarte Mi-strzostwa Polski „Rytmy Ulicy” w Pile.

Na casting pojechał z cieka-wości. - Nie miałem ochoty ry-walizować, zgarniać nagrody, traktowałem to jak zabawę i by-łem ciekaw zdania ekspertów. Ale... udało się. Dostałem bilet do Paryża, moja praca została doce-niona, a crumping - bardzo wido-wiskowy styl, który zaprezento-wałem – dostrzeżony.

Zwiedzanie Paryża to był tylko początek. - Ten wyjazd to wspaniała nagroda, dzięki której nauczyłem się bardzo dużo i po-znałem wielu cudownych ludzi. Najmilej wspominam naukę hip-hopu prowadzoną przez Antho-nego Kaye, a także zajęcia z mo-dern undergroundu. Poza tym atmosfera. Nigdy nie spodzie-wałem się czegoś takiego. Każdy się wspierał, pocieszał, ekipa była zgrana i ani przez chwilę nie czu-łem tam rywalizacji.

MichalinaTaniec jest tym, co kocham w

życiu najbardziej – mówi osiem-nastoletnia Michalina Rudek, ty-szanka, która swój bilet do Paryża wywalczyła również podczas ca-stingu w Bytomiu. Jak sama przy-znaje, jej udział w eliminacjach był czystym przypadkiem.

- Usłyszałam informację w telewizji o castingu w Bytomiu i postanowiłam spróbować szczę-ścia – opowiada. – Na eliminacje pojechałam głównie dla zabawy. Dopiero na miejscu, gdy zoba-czyłam kilkusetosobowy tłum zo-rientowałam się, że to przedsię-wzięcie na wielką skalę.

Michalinie nie udało się co prawda dostać do ostatniego eta-pu programu, jednak już sam wyjazd do Paryża - z grupą pięć-dziesięciu najlepszych polskich tancerzy - był wielkim sukcesem. – Bardzo mile wspominam mój pobyt w stolicy Francji. Pozna-łam tam wielu ciekawych ludzi, z niektórymi przyjaźnię się do

dziś – opowiada młoda tancerka. – Udało nam się stworzyć zgra-ną paczkę. Nie traktowaliśmy się w kategori rywali, choć rywali-zacja oczywiście była. Nie zabra-kło jednak przyjaznej atmosfery. Uczestnicy wzajemnie darzyli się wielkim szacunkiem i wspierali w trudnych momentach.

Michalina ćwiczyła wcześniej w kilku grupach tanecznych (m.in. u Leszka Stanka) do roku 2006. Wtedy to doznała kontuzji nogi i na pewien czas musiała zrezygno-wać z regularnych treningów.

- Teraz z moją nogą już wszystko w porządku – przyzna-je. - Obecnie jednak trenuję sama. Moją techniką jest taniec współ-czesny z elementami dancehallu i hip-hopu.

Na pytanie: jak powinno wy-glądać moje życie za dziesięć lat? Michalina bez wahania odpowia-da: - Chciałabym skończyć war-szawskie Studium Jazzowe. Zo-stać choreografem i we własnej szkole prowadzić zajęcia tanecz-ne. Chciałabym zarażać innych moją miłością do tańca. Uważam,

że każdy może tańczyć. Wystarczy to kochać i mieć odrobinę wiary w siebie.

TEKSTY:

EWA STRZODA,

GRZEGORZ KUSZ

Michalina

Rudek

e każdy może tańczyć. Wystarczy

Jako dziesięciolatka zadebiutowała przed publicznością w spek-taklu teatralnym, w którym zagrała rolę w zastępstwie za chore-go kolegę. Zauważył ją wtedy juror Zbigniew Skorek i zaprosił do swojego Amatorskie-go Teatru Ruchu i Pan-tomimy MIGRESKA. Szybko jednak prze-konała się, że to nie te-atr, a taniec jest tym, co lubi w życiu najbar-dziej.

Na bohatera internetowych serwisów dys-kusyjnych wyrósł ostatnio tyszanin - Kaje-tan Balcer. Wygrał batalię z siecią Play.

Kajetan Balcer maturzysta I LO jest od roku jednym ze społecznych redaktorów serwisu

www.wiadomości24.pl - społecznościowego porta-lu informacyjnego.

Na początku października Kajetan kupił w jed-nym z salonów Play telefon Samsung L760. Wybrał właśnie ten, bo w materiałach promocyjnych sieci odnalazł informacje o możliwości nagrywania roz-mów, jaka miała cechować aparat.

Zakupiony telefon, wbrew reklamowym ma-teriałom, opisywanej funkcji nie miał, więc Balcer złożył reklamację. Sieć go przeprosiła i... nie za-proponowała w zamian nic oprócz zaproszenia do

udziału w konkursach. Jednocześnie zmieniono na stronach www sieci Play opis telefonu usuwając in-formację o nieszczęsnym „nagrywaniu rozmów”. Balcer postanowił powalczyć. W Urzędzie Ochro-ny Konkurencji i Konsumenta dowiedział się, że może żądać zwrotu wydanych na aparat pieniędzy, ponowił więc reklamację. I tym razem odrzucono ją informując, że jedyne co klientowi przysługuje to „droga sądowa”.

Pomogło dopiero opisanie problemu w serwi-sie wiadomości24.pl: - Na początku nie chciałem wykorzystywać serwisu do informowania o swojej sprawie, zrobiłem to dopiero, gdy sieć „Play” po-wiadomiła mnie o wyczerpaniu procedury rekla-macyjnej. 5 listopada opublikowałem tekst, a już dwa dni później rzecznik prasowy sieci „Play” za-mieścił odpowiedź na oficjalnym blogu firmy. 8 li-

stopada dotarł do mnie również mail od operatora o pozytywnym rozpatrzeniu reklamacji. Balcerowi zaproponowano wymianę Samsunga na inny apa-rat, a w ramach rekompensaty dodano mu do wy-korzystania 30 darmowych minut.

Tak szybką reakcję sieci spowodowało zapew-ne podjęcie tematu przez specjalistyczne strony zaj-mujące się problematyką GSM w polskim interne-cie. O sprawie napisał „Dziennik Internautów”, jej echa pojawiły się też w serwisie pasjagsm.pl.

Pomimo pozytywnego załatwienia „sprawy Bal-cera” pewien niepokój budzi stanowisko rzecznika prasowego sieci Play - Marcina Gruszki. Przyznając rację Kajetanowi Balcerowi jednocześnie, między wierszami, zarzuca mu brak profesjonalizmu. „(Bal-cer), jest zapewne bardzo młodym dziennikarzem i mam nadzieję, że tylko to tłumaczy fakt, że zapo-

mniał napisać do mnie o całej sprawie. Bycie dzien-nikarzem to bardzo odpowiedzialna funkcja. Od-powiedzialność wymaga rzetelnego przygotowania tekstu, również poprzez udzielenie drugiej stronie szansy na ustosunkowanie się do tematu na pozio-mie odpowiedzialnym za kontakty z prasą. Pracow-nicy Call Center, z całym szacunkiem dla ich pracy, nimi nie są” - pisze rzecznik.

Hasło rozpoznawcze sieci „Inna telefonia ko-mórkowa” w kontekście opisanych wyżej wydarzeń nabiera zupełnie „innego” znaczenia. A swoją drogą pouczanie dziennikarza przez rzecznika i wytykanie mu młodego wieku choć mało eleganckie, nie sta-nowi istoty problemu. Problem w tym co ma zrobić człowiek, który został wpuszczony w maliny i nie jest dziennikarzem, też zadzwonić do rzecznika?

ANDRZEJ STRÓŻYK

INNA TELEFONIA KOMÓRKOWA NIE LUBI REKLAMACJI

Jak Kajetan Balcer wygrał z Playem

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

Page 10: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

10

www.tychy.plT W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

instrukcja obsługi miasta

DO KOGO ZAPUKAĆ

Wymień dowód u pani AnityJeszcze tylko 28 dni zosta-ło na złożenie wniosku o wymianę dowodu osobi-stego. „Zielone książecz-ki” ważne są co prawda do końca marca, ale po tej dacie nadal dokument ten konieczny będzie np. do założenia konta w banku, czy odbioru listu polecone-go na poczcie.

P rocedura złożenia wnio-sku o wydanie plastikowe-

go dowodu trwa nie dłużej niż kwadrans. Na razie nie trzeba stać w długich kolejkach, bo ich nie ma.

Wnioski składa się na V piętrze, a nowe dokumenty od-

biera na parterze budynku ma-gistratu.

Co trzeba trzeba mieć ze sobą, aby wyrobić nowy dowód?

wniosek; dwa aktualne, jednakowe

zdję cia; odpis skrócony aktu uro-

dzenia (kawalerowie i pan-ny urodzeni poza Tycha-mi);

odpis skrócony aktu małż eń stwa (pozostałe osoby);

aktualny dokument toż samoś ci;

30 złotych.

Odpowiada Elżbieta Pierz-chała, posłanka PO, dy-rektor Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych PKP

Od lat dworcem PKP w Ty-chach zajmują się różne in-stytucje i gremia. Tymcza-sem nic się nie zmienia...Ale się zmieni i to już nieba-wem. PKP nie stać obecnie i nigdy w przyszłości nie będzie stać na utrzymywanie dworców kolejowych, a jedyne co firma ta zrobiła, to powołała nową spółkę o nazwie Dworce Pol-skie. Moje stanowisko nie zmie-nia się od lat - dworce kolejowe powinny zostać jak najszybciej przekazane gminom. Stroną, która do tej pory utrudniała ten proces jest PKP.

Brałam udział w rozmo-wach z władzami Tychów w sprawie przekazania dworca i sprawa zostałaby sfinalizo-wana. Niestety zabrakło woli politycznej. Przyszła bowiem ekipa PiS, która miała inny po-gląd na tę sprawę, opowiada-jąc się raczej za centralizacją,

niż oddawaniem samorządom majątku PKP. Dodajmy mająt-ku, z którym nie potrafiła sobie poradzić.

Nadal będę pilotowała sprawę tyskiego dworca i mogę zapewnić, że teraz działania nabiorą tempa, bo nie może być tak, że zarówno mieszkań-cy, jak i władze miasta wstydzą się tego budynku, a nikt nic nie robi. Dodam, że podobną spra-wę udało się pomyślnie prze-prowadzić w Będzinie, gdzie podpisano 30-letnią umowę między miastem a PKP.

notował: LS

AR

CDlaczego nadal

straszy dworzec PKP?

jak zapytać

W rubryce tej zamiesz-czamy pytania, które nasi Czytelnicy chcie-liby zadać najważ-niejszym osobom w mieście. Czekamy na e-maile oraz listy.Napisz: Redakcja TT,Plac św. Anny 443-100 Tychy

ZAPYTAJPOSŁANKĘ

AR

C

telefonicznie:

032 780 04 07

mailem:

[email protected]

tutaj załatwisz

Anita Stokowy

kierownik Referatu

Dowodów Osobistych

tel. 032 776 35 13 032 776 35 14 032 776 35 43

e-mail:[email protected]

godziny pracy: pn, śr, pt 7.30 – 15.30 wt, cz 7.30 – 17.00 sob 8.00 – 13.00

JAK TO ZAŁATWIĆ

Rok w Chinach za darmoJeżeli chcesz zostać wo-lontariuszem i pomagać potrzebującym w chiń-skiej prowincji Yunnan, zgłoś się do 31 grudnia do tyskiego Centrum Wolon-tariatu.

O wyjazd mogą starać się wszystkie osoby, które

skończyły 21 lat i znają język angielski. Jedenastomiesięczny bezpłatny pobyt jest podzielo-ny na trzy etapy. Przez pierw-sze 5 miesięcy wolontariusze przygotowują się do realizacji projektu i uczą języka chiń-skiego. Kolejne 5 spędzają na pracy: uświadamiają dzieci, młodzież i dorosłe osoby, jakie

niebezpieczeństwa wynikają z nieprzestrzegania higieny, jakie zagrożenia niesie za sobą AIDS i HIV oraz uczą dzieci języka angielskiego. Ostatni miesiąc

pobytu w Chinach to czas na podsumowanie działań.

Uczestnicy projektu, or-ganizowanego przez Yunnan Institute of Development, mogą kontynuować swoją pra-cę, biorąc udział w podobnych przedsięwzięciach w Indiach bądź Zambii. Kursy rozpoczy-nają się co kilka miesięcy.

Więcej informacji moż-na uzyskać w biurze Centrum Wolontariatu w Tychach, ul. Barona 30, w budynku Bal-bina Centrum (każdy ponie-działek od 15.00-18.00) lub pod adresem e-mail: [email protected].

MARIETTA STEFANIAK

Oni uczą nasze dzieci w Szkole Podstawowej nr 1

Anna Pupar Dyrektor Krzysztof JuranekWicedyrektor Maria Zamorowska

Agnieszka Łapka znalazła się w dziesiątce studentów, którzy otrzy-mali stypendium „Quid Discis Tibi Discis” przyznawane przez samo-rząd Tychów.

W reszcie skończyłam malować pierwszy po wakacyjnej przerwie

obraz! - cieszy się Agnieszka Łapka. Ty-szanka studiuje na ostatnim roku Aka-demii Sztuk Pięknych w Katowicach, od trzech lat jest też wokalistką bluesowego zespołu „Ości”. - Do tej pory nie zastana-wiałam się, na której dziedzinie bardziej mi zależy. Malowałam w czasie zajęć, kilka razy w tygodniu, a popołudniami znajdo-wałam czas na muzykę. Jednak te wakacje pokazały, że trzeba będzie się na coś zde-cydować - mówi tyszanka. Trudno bo-wiem pogodzić codzienne ćwiczenie głosu z tworzeniem obrazów w rozmiarze... 2m x 1,80 m.

Muzyka kartą przetargową

Przygoda z muzyką zaczęła się, gdy Agnieszka miała 16 lat. Przez pół roku śpiewała w zespole metalowym. Potem w Piotrowicach powstał nowy projekt „Ygg-drasill”, który przetrwał trzy lata. - W tym czasie zagraliśmy tylko jeden koncert na Festiwalu Sztuki Wysokiej w Bytomiu, w Galerii Stalowe Anioły. Mimo że nasz re-pertuar nie był zbyt ambitny, właśnie ten punkt w moim cv był kartą przetargową podczas rozmowy kwalifikacyjnej na stu-dia - wspomina Agnieszka. Na drugim roku studiów spotkała Krzysztofa Głu-cha, który zaprosił ją na przesłuchanie - szukał wokalistki do tworzonego wła-śnie zespołu. Udało się - od 2004 roku Agnieszka śpiewa w kapeli „Ości”.

Nadzieja bluesaJednym z największych osiągnięć gru-

py było zdobycie II miejsca w 2006 roku

w konkursie organizowanym w ramach tyskiego Festiwalu Muzycznego im. Ryś-ka Riedla „Ku przestrodze”. - To był mój pomysł, żeby wystąpić na tyskim festiwa-lu. Byłam na wszystkich poprzednich edy-cjach i zawsze bawiąc się w tłumie, widzia-łam siebie na scenie. Dla zespołu to była szansa, żeby pokazać się szerszej publicz-ności. W tym samym roku zagraliśmy też na festiwalu Rava Blues - opowiada ty-szanka. Obecnie „Ości” nie koncertują. Agnieszka skupiła się na pracy nad gło-sem. Poza tym, śpiewa w chórkach u Jana Skrzeka, a z Mirkiem Rzepą zaczyna wy-stępować w duecie. - Nie zapominam jed-nak o zespole. Liczę, że wreszcie uda się wydać nasz pierwszy album - podkreśla.

Posprzątany realizmMimo że Agnieszka z malarstwem jest

związana już od dłuższego czasu (skończy-ła liceum plastyczne w Katowicach), swojej drogi szukała długo. Teraz tworzy obrazy mi-nimalistyczne, które sama opisuje jako po-sprzątany realizm. Ma na swoim koncie wiele wystaw, m.in. w Galerii Prowizorka w filii nr

11 Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz w Te-atrze Małym w Tychach. - Bardzo chciałabym pokazać swoje prace w Galerii Miriam, mam nadzieję, że to się uda. Podobnie jak chciała-bym dać koncert w jakimś tyskim klubie mu-zycznym, bo do tej pory nie miałam takiej okazji - mówi. Zapewnia, że dopóki to tylko będzie możliwe, nie porzuci ani malarstwa, ani muzyki. - Obydwie rzeczy sprawiają mi radość - kto wie, czym zajmę się po studiach?

MARIETTA STEFANIAK

LAUREATKA STYPENDIUM QUID DISCIS TIBI DISCIS

Płótno i nuty

Malarstwo i muzyka to dwie równorzędne pasje Agnieszki.

Dla kogo stypendium

11 Mi j ki j Bibli t ki P bli j T

Co roku tyscy studenci wyróżnia-jący się dobrymi wynikami w na-uce i działalnością na rzecz miasta mogą ubiegać się o stypendium „Quid Discis Tibi Discis”. W 2007 roku po 1726,74 złotych przyzna-no 10 osobom. Stypendia zostaną wręczone 29 listopada w Urzę-dzie Miasta Tychy podczas sesji Rady Miasta.

TJ

AR

C

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

Page 11: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

www.tychy.pl

11

T W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

instrukcja obsługi miasta

PORÓWNALIŚMY DLA WAS

Gdzie najlepiej tankować?

Sprawdziliśmy kilka wy-branych stacji w Tychach. Litr benzyny bezołowio-wej 95 oktanów koszto-wał od 4,25 zł do 4,39zł. 14 groszy różnicy oznacza, że zatankowanie np. 60 li-trowego baku tańszą ben-zyną to 8.40 zł oszczędno-ści.

Gdzie tankować, by nie przepłacać i dbać o silnik swo-jego auta? Z informacji anali-tyków rynku paliw wynika że 90 % benzyny w Polsce pocho-dzi od krajowych producentów Orlenu i Lotosu. Jeśli więc sta-cje są wobec nas uczciwe, ben-zyna na większości z nich jest tej samej jakości. Najtańsza okazuje się stacja „Jet” obok hipermarketu „Real”. Cieka-wostką jest to, że druga „tyska” stacja „Jet” na Radziejówce wszystkie porównywane przez nas rodzaje paliwa ma o ok. 10 gr. droższe. Ale za to można tam umyć swój samochód naj-taniej w mieście. Myjnia kosz-tuje tam bowiem 8 zł. Ceny na innych stacjach oferujących mycie aut czyli Lotos, i BP oscylują w granicach od 8.99 zł za podstawowy program do 20,99 za kompleksowe mycie. Wyjątkiem jest myjnia na Shel-lu na osiedlu „Z” gdzie najtań-szy program to 20 zł, a za extra mycie ze sprzątaniem zapła-cimy 47 zł. Najdroższymi sta-cjami w naszym zestawieniu okazują się stacje BP na osie-

dlu „H” i przy browarze. Sta-cje kuszą klientów bonusami: program partnerski „BP Part-ner” daje możliwość zbierania punktów (1 litr = 1 pkt.), któ-

re później można zamieniać na nagrody lub inne usługi. Lotos i Shell proponują karty: „Smart” daje rabat 5 gr. na li-trze, a lotosowska 4 gr./l. GK

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

Artur BondelBeata Przybyła Lidia Kępowicz

W NOWYM ROKU SPORTOWCY I KIBICE ZAWITAJĄ DO HALI

WIDOWISKOWO-SPORTOWEJ

Leszek [email protected]

Szkło, surowa, betonowa faktura ścian i ocynkowane gigantyczne rury kryjące setki metrów kabli i przewodów - taki będzie wystrój hali widowiskowo-

sportowej przy al. Piłsudskiego. Jednym to się spodoba, innym nie. Nam przypadło do gustu, bowiem to nieco „kosmiczne” otoczenie spor-towej areny, ma swój urok. A o atmosferę we-wnątrz budowli i tak będą się musieli postarać sportowcy lub artyści, kibice i widzowie.

Ci jednak zasiądą na trybunach nie w grud-niu, jak wcześniej planowano, ale dopiero z po-czątkiem roku, choć dzisiaj trudno dokładnie powiedzieć kiedy. Skąd to kolejne opóźnienie?

- Najpierw pojawiły się nowe przepisy okre-ślające normy obciążeniowe elementów kon-strukcyjnych - mówi Zbigniew Boczkowski, prezes firmy Concret, wykonawcy inwestycji. - Dotyczyły one przeszklonych ścian osłonowych

i świetlików, co wymagało zmian w projekcie i wymiany m.in. kształtek, z których zbudowane są przeszklone elementy konstrukcyjne na har-towane, o wysokich parametrach wytrzymało-ściowych. Potem zmieniony został rodzaj pod-łogi w dużej i małej hali na bardziej nowoczesną. W pierwszym projekcie z 2004 roku była mowa o nawierzchni klonowej, ale w kilku obiektach ona się nie sprawdziła, dlatego projektant za-mienił ją na dębową. Będzie wyglądała jak tra-dycyjne klepki, ale jest to podłoga sportowa, o określonej sprężystości, pod którą znajdzie się ogrzewanie podłogowe. Zmieniony został także projekt widowni, bo pojawiły się nowe wymogi dotycz ące siedzeń, barierek, odległości między rzędami, sposobów ewakuacji, itp. Wszystko musiało być uwzględnione przy projektowaniu, wyborze materiałów i wykonawstwie, stąd prace potrwają dłużej niż zakładaliśmy.

Gotowa już jest elewacja budynku, dach, otoczenie hali wraz z drogą dojazdową i par-kingami. Działają skomputeryzowane systemy ogrzewania i wentylacji w obiekcie, a na prze-łomie listopada i grudnia montowana będzie podłoga w obu halach, widownia, kontynuowa-

ne będą prace wykończeniowe na zapleczu i w holach.

Pracami wykończeniowymi zajmuje się 40-50-osobowa ekipa, którą kieruje Dariusz Kie-loch.

- Gdybyśmy obiekt budowali od początku, na pewno pracowałoby się łatwiej i szybciej - mówi. - A tak trzeba było w istniejącej już bryle szkolnej sali sportowej, zrobić halę z prawdziwe-go zdarzenia, z pełnym zapleczem, spełniającą wymogi kilku dyscyplin sportowych. Najtrud-niejszą częścią zadania były prace adaptacyjne, przede wszystkim pogłębienie hali. Trzeba było wywieźć ponad 10 tysięcy metrów sześciennych ziemi, by podłoga hali znalazła się trzy metry ni-żej.

Druga część niedoszłych szkół municypal-nych ma być przeznaczona na cele komercyjne (banki, firmy) i tzw. mediatekę, do której prze-niesione zostaną zbiory biblioteki miejskiej.

MIEJSKA MAPA

Gorący parkiet

Główna arena tyskiej hali.

WYTNIJ ZACHOWAJ: ODPADY NIEBEZPIECZNE

Wielki śmietnikPrzy składowisku od-padów komunalnych w Tychach Urbanowicach działa Gminny Punkt Od-bioru Odpadów Niebez-piecznych. Każdy mieszka-niec Tychów może tam za darmo oddać następujące odpady niebezpieczne:

▶ lampy fluorescencyjne (świe-tlówki, rtęciówki, itp.)

▶ akumulatory▶ baterie▶ oleje przepracowane ( silni-

kowe, hydrauliczne, itp.)▶ filtry olejowe, paliwowe i po-

wietrzne▶ detergenty

▶ odczynniki fotograficzne▶ kwasy▶ alkalia▶ lekarstwa przeterminowane▶ środki ochrony roślin▶ rozpuszczalniki▶ farby i lakiery▶ zużyte urządzenia elektrycz-

ne i elektroniczne

Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami, takich od-padów oraz sprzętu nie wolno wyrzucać na śmietnik!

Regularnie organizowa-ne są zbiórki zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego w różnych dzielnicach Tychów. Nierzadko również sami pro-ducenci odbierają od klientów swoje produkty, także wtedy gdy nie zdecydujemy się kupić u nich nowego sprzętu AGD.

Składowisko Odpadów Komunalnych

w Tychach-Urbanowicach ul. Serdeczna 100.tel.(32) 216 94 95

RR

s

nCeny paliwa

niczpo

ślastrprD

ncpJet obok „Reala”

ON 3,87PB 95 4,25PB 98 4,47LPG 2,09

BP obok BrowaruON 4,04PB 95 4,39PB 98 4,67LPG 2,16

Lotos ul. Beskidzka ON 4,01PB 95 4,35PB 98 4,63LPG 2,19

Shell osiedle ZON 4,04PB 95 4,37PB 98 –LPG 2,19

Hala w liczbach

Budowę Zespołu Szkół Municypal-nych rozpoczęto w 1998 roku, ale sześć lat temu, kiedy okazało się, że koszt robót znacznie przekracza ustalone wcześniej kwoty, przerwano prace. Te-raz powstaje tutaj hala sportowa.

Wymiary hali: 58 m x 42 m.

Wymiary głównej areny: 1.056 m kw (44 x 22 m) i 12 m wysokości. Widow-nia: 1.500 osób.

Wymiary małej hali (dżudo, gimna-styka, zapasy): 170 m kw.

Koszt budowy (wraz z infrastruktu-rą): około 20 mln zł. Prawie połowa tej kwoty pochodzić będzie z dofinanso-wania z Ministerstwa Sportu. LS

MA

ST

ER

Beata Przybyła Artur BondelA Lidia KępowiczL

Ekipami pracowników kieruje Dariusz Kieloch.

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

Page 12: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

instrukcja obsługi miastaw wolnym czasie12

www.tychy.plT W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

SZKLANA POGODA

Warto obejrzeć

æ HIT TYGODNIA

„Śmierć jak kromka chleba” – dramat hi-storyczny, Polska 1994, scenariusz i reży-seria: Kazimierz Kutz, zdjęcia: Wiesław Zdort, muzyka: Wojciech Kilar, obsada: Jerzy Radziwiłowicz, Anna Dymna, Ja-nusz Gajos, Teresa Budzisz – Krzyżanow-ska, Jerzy Trela, czas trwania: 116 minut

K atowice, noc z 12 na 13 grudnia 1981 roku, zomowcy rozbijają związkową ochronę i

brutalnie wyciągają z mieszkania przewodni-czącego Komisji Zakładowej NSZZ SOLIDAR-NOŚĆ w kopalni „Wujek”. Film upamiętniający pacyfikację kopalni „Wujek”.

ŚRODA 28 .11 TVP KULTURA G. 15: 05

Puchar Świata w Kuusamo – skoki nar-ciarskie, czas trwania 120 minut

S koki narciarskie w fińskim Kuusamo to pierwsze zawody nowego sezonu Pucharu

Świata. Konkursy odbędą się także w Austrii, Czechach, Japonii, Niemczech, Polsce, Słowenii, Szwajcarii i we Włoszech. Ostatnie zawody za-planowano na 16 marca 2008 roku w Planicy.

Uwzględniając decyzję Międzynarodowej Federacji Narciarskiej na obiekcie Ruka zamon-towano siatkę osłaniającą przed wiatrem. Ma to uchronić sportowców przed upadkami, takimi jak Thomasa Morgensterna w ubiegłym roku.

Do Finlandii jedzie trzech polskich skoczków: Adam Małysz, Kamil Stoch oraz Maciej Kot.

PIĄTEK 30.11 TVP1 G. 17:00

O tym, co warto zo-baczyć w tym tygo-dniu opowiada nam Daria Szczepańska, zastępca prezyden-ta ds. społecznych:

W n a j b l i ż s z y m czasie planu-

ję pójść na wystawę obrazów Stanisława Mazusia, którą można oglądać w Galerii „Pod Dachem” Miejskiego Centrum Kultury w Tychach.

Z okazji jubileuszu 40-lecia działalności artystycz-nej mistrz pędzla pokazuje 40 swoich prac.

Bardzo lubię malarstwo Stani-sława Mazusia. To twórczość bardzo dojrzała i ponadcza-sowa. Szczególnie podobają mi się por-trety i autoportrety. Prace tego artysty są

cenione nie tylko w Polsce, ale także na świecie. Dzieła malarza można podziwiać w Galerii Uffizi we Florencji.

W swoim domu również mam dwa obrazy Stanisła-wa Mazusia. Jeden to pejzaż, drugi - martwa natura.

EWA STRZODA

NIE PRZEGAPIĘ

Niezwykła wystawa

Komiks na ekranie czyli, „300”

F ilm jest a d a p t a -

cją popular-nego komiksu Franka Mille-ra. Opowiada o przebiegu l e g e n d a r n e j bitwy pod Termopilami. Wtedy to król Leonidas z niewielkim oddziałem Spar-tan stanął do nierównej wal-ki z przeważającymi wojska-mi perskimi.

Dramat wojenny USA 2006, reżyseria.: Zack Sny-der, czas trwania 117 minut

MA

TE

RIA

ŁY D

YS

TR

YB

UT

OR

A

ŹR

ÓD

ŁO

: EM

PIK

AR

C

NA CODO KINA

æ Andromedapl. Baczyńskiego 2,tel. 032 227 32 46

INWAZJA (USA, 99 min.) wt: 16.30, śr-czw: 20.15IBERIA (Hiszpania, 99 min.) wt: 18.15, śr-czw: 16.30KOROWÓD (Polska, 112 min.) wt: 20.00 śr-czw: 18.15

SKŁADANKA DOBRANOC-KA (90 min.) nd: 17.30PROSZĘ SŁONIA (68 min.) pon: 17.30

æ Nove KinoCity Point,

al. Jana Pawła II 18 tel. 032 325 05 04

BEOWULF (USA, 114 min.) wt-czw: 10:30 12:45 15:00 17:15 19:30 21:45 pt,sob,pn: 12:45 17:00 21:15 nd: 17:45 20:151408 (USA, 94 min.) wt-czw: 10:00 14:00 15:45 19:45 21:30 pt, sob, pn: 15:00 19:15 21:15 nd: 20:00 22:00MIŁOŚĆ W CZASACH ZA-RAZY (USA, 138 min.) wt-czw: 10:00 12:30 17:15 19:45RESIDENT EVIL: ZAGŁA-DA (USA, 94 min.) wt-czw: 11:00 13:00 15:00 17:00 19:00 21:00SUPERSAMIEC (USA, 114 min.) wt-czw: 17:30 21:30FILM O PSZCZOŁACH (USA, 89 min.) wt-czw: 10:15 12:15 14:15 16:15 18:15 20:00 pt, sob: 11:15 13:00 14:45 16:30 18:15 nd: 18:00 19:45 pn: 11:15 13:00 14:45 16:30 18:15 20:00 RATATUJ (USA, 110 min.) wt-czw: 11:45 15:00 pt,sob,pn: 10:30 nd: 15:45DZIEWCZYNA MOICH KOSZMARÓW pt, sob, pn: 10:00 12:15 14:30 16:45 19:00 21:15 nd: 17:45 20:00 22:15HITMAN pt, sob, pn: 10:30 12:45 15:00 17:15 19:30 21:45 nd: 15:00 17:15 19:30 21:45PANA MAGORIUM CU-DOWNE EMPORIUM pt, sob, pn: 11:00 13:00 15:00 17:00 19:00 nd: 16:15 18:15NIEPOKÓJ sob: 20:30 nd: 21:30

R E K L A M A

ZOBACZ/PRZECZYTAJ/POSŁUCHAJ

O:E

MP

IK

DVD top 10*

ŹR

ÓD

ŁOO

: EM

PIK

1 3002 Szklana pułapka 4.0 3 Obsługiwałem

angielskiego króla 4 Włatcy móch 5 Labirynt Fauna 6 Oceans’137 Niczego Nie Żałuję8 Wielka Cisza 9 Skazany na śmierć 10 Hist. filozofii po góral-

sku wg ks. Tischnera

Nowe przygody Mikołajka. Tom 2

D l a c z e g o Rosół nie

lubi lodów? Jak to się stało, że Kleofas prze-stał być naj-gorszy w kla-sie? Książka to zbiór 45 nowych, nieznanych jeszcze polskiemu czytelniko-wi, historyjek o najpopular-niejszym francuskim uczniu i jego paczce, rodzicach i sąsia-dach.

Autorzy: Rene Goscinny, Jean – Jacques Sempe, Wydaw-nictwo ZNAK

książki top 10*

1 Nowe przygody Mikołajka2 Pamiętnik3 Kontaktowi,

czyli szklarze4 Dżuma w Breslau5 Musierowicz na gwiazdkę6 Zakochany duch7 Bieguni8 Pamiętnik przetrwania9. PIS-neyland10.Traktat o łuskaniu fasoli

Debiutancka płyta Feel

To debiu-t a n c k i

krążek grupy Feel, na któ-rym znala-zło się dwanaście utworów. Wśród nich takie hity jak „A gdy jest już ciemno” i „Pokaż na co cię stać”.

Zespół Feel zdobył dwie nagrody na Sopot Festival 2007 – Słowika Publiczności (przyznanego przez słucha-czy) i Bursztynowego Słowi-ka (przyznanego przez juro-rów).

wybrała: EWA STRZODA

muzyka top 10*

R E K L A

1 Feel, Feel2 MTV Unplugged, Hey3 Vivere The Best Of, An-

drea Bocelli4 Młynarski, Raz, Dwa, Trzy5 Shock Value, Timbaland6 Pictures, Katie Melua7 As I Am, Alicia Keys8 M. Kydryński Prezentuje

– Siesta Vol.39 No 1, Various Artists10.High School Musical 2

INFORMATOR MIEJSKI

Komenda Miejska Policji . . . . . . . . . . . . . . . . . . tel. 032 325 62 00

Al. Bielska 46 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . tel. alarm. 997

Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w TychachAl. Niepodległości 230 . . . . . . . tel. 032 227 20 11; 032 227 20 12

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . tel. alarm. 998

Pogotowie Ratunkowe ul.Fitelberga 71 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . tel.032 327 49 99

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . tel. alarm. 999

Okręgowa Stacja Ratownictwa Górniczego ul. Mikołowska 28 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . tel. 032 219 86 41

Pogotowie Gazowe ul.Barbary 25 . . . . . . . . . . . . . . . .tel. 032 227 31 24 tel. alarm 992

Pogotowie Ciepłownicze . . . . . . . . . . . . . . . . tel. 032 219 56 81/82

Pogotowie Energetyczne . . . . . . . . . . . . tel. 032 324 26 00 w. 130

Pogotowie Wod-Kan . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . tel. 032 227 40 31/32

Straż Miejska w Tychach. . . . . . . .tel. alarm. 986, 032 780 09 75

ul. Budowlanych 67

Szpital Miejski w Tychach. . . . . . . . . . . . . . . . . tel. 032 780 39 90

ul. Cicha 27

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 1 w Tychachul. Edukacji 102 . . . . . . . . . . . . tel: 032 325 41 00, 325 43 97/98/99

faks: 032 325 42 84

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologicznaul. Budowlanych 131. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . tel. 032 219 31 77

Urząd Miasta Tychy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . tel: 032 776 33 33

Al. Niepodległości 49. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . faks: 032 776 33 44

e-mail: [email protected]

Miejski Zarząd Ulic i Mostówul. Budowlanych 59 . . . . . . . . . tel. 032 227 70 06; 032 227 70 07

e-mail: [email protected]

http://www.mzuim.tychy.pl

Miejski Zarząd Komunikacjiul. Al. Piłsudskiego 12 . . . . . . . . tel. 032 219 38 20; 032 219 36 79

e-mail: [email protected]

http://www.mzk.pl

Sąd Rejonowy w Tychachul. Budowlanych 33, . . . . . . . . . tel. główny: 032 219 30 04 do 09

Miejski Rzecznik Konsumentów ul.Grota Roweckiego 42 . . . . . . . . . . . . . . tel. 032 227 20 41 w.401

Urząd Skarbowy Al.Niepodległości 60 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . tel. 032 325 11 00

Urząd Pracy

ul. Budowlanych 59 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . tel. 032 227 36 15

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej . . . . . . . tel. 032 227 35 40

ul. Budowlanych 59 e-mail: [email protected]

Korowód

TJ

Page 13: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

www.tychy.pl

13

T W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

w wolnym czasie

W OSTATNIM RAJDZIE TYSKIM MERY PILOT

RAJDOWY MICHAŁ RANIK WYSTĄPIŁ W ROLI...

KIEROWCY. ZAJĄŁ WYSOKIE 13. MIEJSCE I PIERWSZE

W KLASIE A 5 JAK SIĘ JEDNAK OKAZUJE, W

WEEKENDY PRZYCHODZI MU WYSTĘPOWAĆ W KILKU

INNYCH, NIEKONIECZNIE ŁATWIEJSZYCH ROLACH.

Leszek [email protected]

Przede wszystkim jest to rola ojca - mówi. - Mam 10-mie-sięcznego syna Mateusza i wła-śnie z nim staram się spędzać

jak najwięcej czasu. W tygodniu pracuję do godziny 18 i zważywszyę, że mam rów-nież obowiązki związane z rajdami, na za-bawy czy w ogóle na przebywanie z synem pozostaje niewiele czasu. A w najbliższy weekend czeka mnie malowanie.

To, że Michał Ranik spędzi weekend z pędzlem nie oznacza, że będzie stał przy sztalugach, raczej na drabinie.

- Nie jestem majsterkowiczem, toteż przy remoncie mieszkania, który właśnie rozpoczynam, skupię się na malowaniu ścian i drzwi - dodaje tyski pilot rajdowy. - Im więcej sam zrobię, tym remont będzie mniej kosztował i to jest dla mnie wystar-czającym dopingiem, by przyłożyć się do pracy i poświęcić swój wolny czas. Przy-znam, że malowanie wychodzi mi całkiem nieźle, gorzej jest np. z kafelkowaniem i tego zajęcia bym się nie podjął. Potem wraz z żoną planujemy urządzanie kuchni, ale z tym musimy poczekać, bo to głównie sprawa finansów.

W rajdowych mistrzostwach Polski Ranik jeździ z Bartłomiejem Grzybkiem. W ubiegłym roku załoga zdobyła złoty me-dal MP w klasie A 7. W tym sezonie było gorzej, ale poświęcili go przede wszystkim na zdobywanie doświadczenia w jeździe nowym autem, mitsubishi evo8. W grud-niu był w planach jeszcze jeden start - w Barbórce Warszawskiej.

- W tym roku zaliczyliśmy dwanaście rajdów i jeśli dodać do tego treningi okaże się, że przez kilka miesięcy weekendy spę-dzaliśmy poza domem, a moim głównym zajęciem było zapoznawanie się z mapą, opisywanie trasy - mówi Ranik. - Od czasu

do czasu na zawody jeździła ze mną żona z synem, więc choć na krótko mogliśmy być razem. A na Barbórkę Warszawską nie po-jedziemy, bo jak wyliczyliśmy z Bartkiem, za jeden kilometr tego rajdu trzeba zapła-cić wręcz rekordową sumę. Samo wypo-życzenie auta na jedną imprezę kosztuje około 20 tysięcy złotych, a w Warszawie jest do przejechania cztery razy mniej ki-lometrów, niż np. podczas Rajdu Tyskiego Mery. Doszliśmy do wniosku, że lepiej po-myśleć już o następnym sezonie, zwłasz-cza, że czekają nas teraz rozmowy ze spon-sorami.

Kiedy Michał Ranik odłoży pędzel i sprzątnie mieszkania, wraz z żoną Ewą i małym Mateuszkiem planuje się wybrać w Beskidy.

- Narty to obok raj-dów samocho-dowych moja druga pasja. W ubiegłym roku kupi-łem narty c a r v i n g o -we i muszę przyznać, że jazda na nich sprawia mi wielką frajdę. Inna sprawa, że na stoku jeżdżę zbyt szybko. Może dlatego, że jako pilot rajdowy lubię szybkość

i jestem do niej przyzwyczajony. Postano-wiłem sobie jednak, że tej zimy będę bar-dziej uważał. Szkoda, że mojej narciarskiej pasji nie podziela żona, która z kolei bar-dzo dobrze jeździ na łyżwach. Ja na lodzie robię co mogę, raz mi wychodzi lepiej, raz gorzej. Co roku jednak staram się grać w meczu hokejowym z okazji Wielkiej Or-kiestry Świątecznej Pomocy.

Samochody, narty, zabawy z synem - jak widać Michał Ranik bardzo aktyw-nie spędza weekendy. No i jeszcze ten re-mont.

MÓJ WEEKEND: MICHAŁ RANIK

Z mapą i... pędzlem

NIEDZIELNY OBIAD

Hawaje na talerzuGdy na dworze typowo „angielska” pogoda czyli chłód, deszcz i ogarniają-ca szarość, sami musimy zadbać o poprawę naszego humoru. Może nam w tym pomóc przygotowanie ja-kiejś nietypowej potrawy, która choć trochę przypo-mni nam wakacje...

Szef kuchni z tyskiej restau-racji „Chata Paprocańska”

– Artur Górszczyk (na zdjęciu obok) proponuje „fileta po ha-wajsku”. – To bardzo dobry po-mysł na jesienną niedzielę, filet świetnie smakuje, no i pięknie wygląda. I nie jest trudny do

przygotowania - dodaje. Należy najpierw rozbić filety, posolić je i popieprzyć, następnie ob-toczyć w jajku, mące, a na koń-cu w wiórkach kokosowych. Potem obsmażamy je na oleju. Połowę brzoskwiń z puszki kro-imy w plastry. Z drugiej połowy i soku robimy sos, miksując ca-łość. Sos podgrzewamy w garn-ku, zagęszczając go śmietaną. Na usmażone filety rozkłada-my brzoskwinie i podlewamy całość sosem. Górszczyk radzi podawać fileta najlepiej z opie-kanymi ziemniaczkami i z sałat-ką z selera naciowego, czerwo-nej papryki, ogórka, marchewki i majonezu. Smacznego! GK

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

Składniki: (dla 4 osób): Filet z kurczaka(500 g), wiórki kokosowe, brzoskwinie w puszcze(200 g), śmietana kre-mówka(50 g), jajko, mąka, olej, sól, pieprz.

Ranoæ Dzieci bawiące się na pla-cu budowy Nowych Tychów przedstawia jedno z ponad 200 zdjęć, które można oglądać w Muzeum Miejskim w Tychach na niedawno otwarej wysta-wie „Powstaje miasto. Tychy

w fotografii Andrzeja Czyżew-skiego”. Ich autor jest jednym z projektantów Nowych Tychów, w latach 1958-1980 dokumen-tował życie naszego miasta. Wstęp na wystawę jest wolny. Poza tym, muzeum proponu-je ekspozycje: „Tyski kościół i jego proboszcz. W 100-lecie rozbudowy kościoła św. Ma-rii Magdaleny”, „Sto lat z życia miasta. Tychy i tyszanie w XX wieku”, a także „Hutę Paproc-ką”. Muzeum jest czynne od środy do piątku od 10.00 do 18.00, a we wtorki i soboty od 10.00 do 17.00.

æ Prace 23 członków Integra-cyjnej, Terapeutycznej Pracow-ni Twórczej „Twórcownia For-ma-t” można oglądać w tyskiej Galerii Strefart. - To fantastycz-ne zobaczyć prace ludzi, którzy wkładają w nie wszystkie swoje emocje – mówi Izabela Wądo-łowska z Galerii Strefart. Gru-pa działa przy Bibliotece Ślą-skiej, wystawa w Tychach jest pierwszą ekspozycją poza Ka-towicami. Wstęp wolny.

æ „Sami swoi – Polska szopa” - to przedstawienie, które w śro-dę, 28 listopada o godz. 11.00, przedstawią uczniowie III LO w Tychach w filii nr 13 Miej-skiej Biblioteki Publicznej (ul. Dmowskiego 33, Brama Słoń-ca). Wstęp wolny.

Po obiedzieæ Nie wiesz, jak spędzić popo-łudnie ze swoim dzieckiem?

Od 2 do 16 grudnia kino An-dromeda zaprasza na Przegląd Europejskiego Kina Dziecięce-go. Można zobaczyć takie fil-my, jak: „Wędrówki Pyzy”, „Po-mysłowy Dobromir”, „Bolek i Lolek” czy „Pies, kot i...”. Bilety w cenie 6 zł.

Wieczoremæ „Inwazja”, „Niewidzialny” i „Niepokój” to filmy, które bę-dzie można zobaczyć w „No-veKino Tychy” w czasie „Ma-ratonu filmów nie z tej ziemi” 30 listopada o godz. 20.00. Bilety są po 25 zł.

æ Grupa Underdogs, grająca nu-metal, wystąpi 30 listopada o godz. 19.30 w Klubie Skup Kultury w składzie: Marek Rynkiewicz (gitary) i Krzysz-tof Wołoszyn (bas), Marcin Zasada (głosy), Wojtek Wę-glarczyk (bębny) i DJ Shwanz (adaptery). Wstęp 5 zł.

æ Nową płytę „Peace!” będzie w Tychach promować zespół Indios Bravos. To jedna z naj-popularniejszych od kliku lat kapel polskiej sceny reggae, założona przez eksgitarzystę grupy Hey - Piotra Banacha. Muzycy wystąpią 1 grudnia o godz. 20.00 w kinie Andro-meda. Bilety: 20 zł (pierwsze 100 osób), 25 zł (pozostali).

MS

W CO SIĘ BAWIĆ

AR

C

MS

AR

CM

S

AR

CA

RC

Na koncert grupy Indios Bravos zaprasza 1 grudnia, o godz. 20 kino Andromeda.

cazahupokie

jak wygrać bilet?

km

– obwmśww

hpkDwie pierwsze osoby,

które w środę, 28 listo-pada o godz. 10.00 jako pierwsze dodzwonią się do redakcji Twoich Tychów (tel. 032 780-04-07), otrzymają poje-dyncze zaproszenie na koncert zespołu Indios Bravos w kinie Andro-meda.

Oprócz rajdów pasją Michała jest

narciarstwo.

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

IT

OM

AS

Z J

OD

ŁO

WS

KI

Page 14: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

14

www.tychy.plT W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

sport

W TYM SEZONIE WRÓCIŁA DO GRY MAŁGORZATA PRZYWARA, JEDNA Z

NAJSKUTECZNIEJSZYCH TYSKICH HOKEISTEK.

Leszek [email protected]

Ostatnio wiele się zmieniło w życiu Małgorzaty Przywa-ry - urodziła syna Mateusza i obroniła pracę magisterską na

katowickiej AWF. Temat, rzecz jasna, ho-kejowy: „Wpływ sprawności fizycznej na efektywność gry w hokeju na lodzie”. Teraz znów gra z koleżankami z GKS Atomów-ki Tychy, a w spotkaniu z Krynicą, które podopieczne Adam Worwy wygrały 11:0, zdobyła cztery gole.

- Nie wyobrażam sobie, że mogłabym zrezygnować z gry - stwierdza. - Kocham sport i hokej, i musiałam wrócić. Muszę jednak powiedzieć, że dziewczyny zrobiły duże postępy. Kiedyś byłam - nieskromnie mówiąc - jedną z najlepiej jeżdżących na łyżwach i grających zawodniczek. Teraz już tak nie jest. Poza tym mam więcej obo-wiązków i chcąc nadal grać, muszę sobie inaczej zorganizować czas. Na razie wy-chowuję Mateuszka, ale niebawem pójdę do pracy, więc zajęć na pewno przybędzie.

Jedną z dwóch zawodniczek GKS Tychy, które grały w czeskiej lidze (SK Karvi-na) jest Joanna Pobożniak.

- Musia-łyśmy z Kasią Chrobaszczyk zrezygnować ze startów w Czechach - mówi. - To była świetna przygoda. Je-stem jednak teraz w klasie maturalnej, a każdy wyjazd do Ka-rviny zajmował sporo czasu zarówno mnie, jak i rodzicom. W

tygodniu musiałyśmy spędzać tam po kil-ka dni, jeździć na spotkania wyjazdowe, itp. Ale z hokeja nie rezygnuję i liczę na to, że znów zdobędziemy złoty medal.

Hokejowa przygoda dziewcząt z Ty-chów zaczęła się w 2003 roku. Drużynę prowadził wówczas trener Adam Worwa. Na pierwszych zajęciach zjawiło się 36 za-wodniczek. Potem Adam Worwa na dwa lata rozstał się z Atomówkami, by powró-cić do drużyny w ub. roku.

- Dobrze, że w końcu liga ruszyła, bo daje nam

możliwość regular-nej gry - twierdzi trener Adam Wor-wa. - Gramy każ-

dy z każdym mecz i rewanż. Przed sezo-nem rozegraliśmy tylko jedno spo-

tkanie sparingowe - przegraliśmy z Jastrzę-biem 0:2, ale mecz odbył się w sierpniu. Reprezentowało nas

tylko 10 dziewcząt, bo reszta była na wakacjach. Począ-

tek rozgrywek ligo-

wych był już jednak udany - w trzech me-czach odnieśliśmy trzy zwycięstwa. Kadra się nie zmieniła, grają wszystkie dziew-czyny, które zdobyły mistrzostwo Polski. Mamy obecnie także grupę naborową. Po kilku latach treningów, postęp w grze jest oczywisty, dziewczyny grają bardziej tech-nicznie, krążkiem, wychodzą na pozycje, potrafią się ustawić, wprowadzam coraz więcej elementów taktyki.

Drużynę Atomówek będzie można zobaczyć na tyskim lodowisku dopiero 5 stycznia w spotkaniu z Cracovią.

TYSKIE HOKEISTKI UDANIE ROZPOCZĘŁY SEZON LIGOWY

Nowe rozdanie „złotek”

Miniony sezon był dla kaja-karzy MOSM Tychy chyba najtrudniejszy. W związku z remontem budynku, w którym znajdowała się ich baza, korzystali z siedziby jednego z klubów żeglar-skich nad Jeziorem Papro-cańskim.

Warunki, zwłaszcza zaple-cze, były jednak fatalne.

Dla pełnych zapału młodych ludzi był to po prostu zimny prysznic i trzeba było nie lada zaangażowania, aby przetrwać zajęcia w tak spartańskich wa-runkach. Sezon kajakowy na szczęście już się skończył i wy-pada mieć nadzieję, że remon-tujący obiekt przyspieszą tempo prac, by wiosną kajakarze mogli wrócić do swojej siedziby.

Śląska czołówkaMimo tych kłopotów, sek-

cja pozostała jedną z najlep-szych w woj. śląskim, o czym świadczą nie tylko wyniki uzy-skiwane na zawodach krajo-wych i zagranicznych, ale także fakt, że już czworo wychowan-ków MOSM rozpoczęło naukę w Szkole Mistrzostwa Sporto-wego w Wałczu. Są to Karolina

Naja, Arkadiusz Ożga, Krzysz-tof Prusak i Marcin Żołna.

Najważniejsze tegoroczne osiągnięcia tyskich kajakarzy związane są z nazwiskiem Ka-roliny Naji.

Srebro i brąz dla Karoliny

Dzięki Karolinie nasza sek-cja wzbogaciła się o pierwszy medal mistrzostw Europy ju-niorów - mówi Sylwia Stanny, trenerka tyskich kajakarzy. - Po sukces ten sięgnęła w dwójce na ME w Belgradzie i podczas tych samych zawodów zdoby-ła wicemistrzostwo w czwór-ce. Niewiele brakowało, byśmy cieszyli się z medalu mistrzostw świata, bowiem w Pradze pol-ska czwórka, w której płynęła Karolina, zajęła czwarte miej-sce. Kilka medali przywiozła natomiast z mistrzostw Polski, w tym dwa srebrne i brązowy.

Złoto dla ArkaOprócz Karoliny Naji me-

dal z mistrzostw Polski ju-niorów przywiózł Arek Ożga - brąz w C 1 na 5 km. Mistrzo-stwa Polski w maratonie Mag-da Stanny i Agata Sieniawska ukończyły z brązowym meda-lem, a Arek Ożga był czwar-ty. W długodystansowych mistrzostwach Polski Arek wy-stąpił w głównej roli, zdobywa-jąc złoty medal, a podczas tej imprezy dwójka tyskich kana-dyjkarzy Marcin Żołna i To-masz Zub wywalczyła brąz.

W ekipie MOSM w zawo-dach różnej rangi punktowali ponadto: Edyta Sowa, Paulina Noga,Tomasz Wróbel, Damian Młodzik, Paweł Mróz, Krzysz-tof Wala, Sebastian Miernik, Adrianna Szuba, Jerzy Navra-til, Marcin Żołna, Wojciech Zub, Łukasz Medik.

Trenerzy sekcji kajakowej rozpoczęli nabór dziewcząt i chłopców z rocznika 1994 i młodszych. Spotkania odby-wają się w piątki o godz. 16 na przystani kajakowej w Papro-canach.

LESZEK SOBIERAJ

AR

C

RAPORT TT: KAJAKARSTWO

Szkoła życia

Karolina Naja

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

TRZY PYTANIA DO...

Dobry początek

Z Grzegorzem Morkisem, trenerem pierwszoligo-wej drużyny futsalu GKS Jachy,Tychy rozmawia Leszek Sobieraj

TT: Jest pan zadowolony z początku sezonu?GRZEGORZ MORKIS: W czterech meczach wygra-liśmy dwa spotkania, dwa zremisowaliśmy, więc trud-no nie być zadowolonym z postawy drużyny. Plasujemy się w czołówce tabeli, za-wodnicy nie tylko sprawdzi-li się pod względem piłkar-skim, ale także wytrzymali presję pierwszoligowych występów.

TT: W czym dokonał się największy postęp?Poprzedni sezon był dla nas okresem zbierania doświad-czeń i dotyczy to całej eki-py, mnie nie wyłączając. Te-raz postaramy się powalczyć

o jak najwyższą lokatę, a za rok - o medal.

TT: Liderami drużyny są Michał Słonina i Piotr Myszor.Są to zawodnicy, którzy po-trafią wziąć na siebie ciężar gry, np. w meczu z Jango Mi-chał zdobył cztery gole. Mam nadzieję, że inni będą potra-fili dotrzymać im kroku.

SPORTOWY WEEKEND

Na co warto się wybrać

æ PIŁKA HALOWA Tym razem sportowy weekend rozpocznie się już w... środę (28 listopada). O godz. 20.30 GKS Jachym Tychy podejmo-wał będzie jedną z czołowych dru-żyn ekstraklasy - PA Nova Gliwice. A pod koniec tygodnia kibice także nie będą narzekać na brak emocji, bo imprez mamy sporo.Niedziela (2.12) przyniesie drugi dzień zmagań turnieju Czak Medi-cus 2007 z udziałem 12 zespołów piłki halowej 9-latków. Mecze roz-grywane będą w hali ZS nr 4 przy Al. Bielskiej.W I lidze futsalu GKS Jachym Tychy wyjeżdża na spotkanie z Pogoń 04 Szczecin - Jachym, natomiast w II li-dze Rodakowski Ledger gra z Upos Knurów (hala przy ul. Borowej 123, godz. 14)

æ HOKEJ GKS Tychy rozegra trzy mecze, ale tylko jeden w Tychach: 30.11 - w Sanoku, 2.12 - z Wojasem Podhale w Tychach i 4.12 z Polonią w Bytomiu.

æ KOSZYKÓWKA W sobotę (1.12) Big Star Tychy podejmował będzie Stal Stalową Wolę. Jak się okazuje kadrowe roszady w tyskiej ekipie jeszcze się nie zakończyły - w minionym tygodniu drużynę opuścił Łukasz Ratajczak. Początek spotkania ze „stalówką” - godz. 18.

æ SIATKÓWKA Trzecioligowy GKS Kombud Tychy zmierzy się w sobotę z MKS MOS Będzin (hala ZSS, ul. Piłsudskiego 10, godz. 17). Następnego dnia tyszanie wyjeż-dżają na mecz do KPKS Halemba.

æ SPORTY SAMOCHODO-WE Automobilklub Ziemi Tyskiej organizuje czwarte w tym roku zawody o Puchar AZS. Rozegrane zostaną na torze FAP w niedzielę (2.12). Jest to impreza ogólnodo-stępna, zapisy w dniu zawodów od godz.7.30 (limit zgłoszeń - 80 za-łóg). Start pierwszej załogi - godz. 10.30. LS

Sylwia Stannymsjidm

dpNMtAtZ

rcmwpc

AR

C

Trener Grzegorz Morkis

Założycielka i trener-ka sekcji kajakowej MOSM Tychy. Najbar-dziej jej znani wycho-wankowie to medaliści olimpijscy Grzegorz Kotowicz i Marek Wit-kowski oraz wielo-krotny medalista mi-strzostw Polski Leszek Ligenza.

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

wych był już jednak udany - w trzech me-

Atomówki 2007/2008

Bramkarki: Joanna Katarzyń-ska i Angelika Ryś – Małgorza-ta Przywara, Aleksandra Loranc, Katarzyna Muller, Sandra Dzie-dzioch, Joanna Pobożniak, Ka-rolina Jurkiewicz, Lucyna An-drus, Stachoń Monika, Marzena Załuska, Agnieszka Graziadei, Monika Guzik, Katarzyna Chro-baszczyk, Paulina Jurkiewicz, Karolina Kosma, Katarzyna Frąckowiak,Anna Muller, San-dra Wawrzynowicz, Karolina Gawlik, Agata Malcharek, Mało-gorzata Czarnecka

Page 15: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

www.tychy.pl

15

T W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

sport

Z Witoldem Bańką, sprinterem roz-mawia Robert Rajczyk

TT: Jak zaczęła się twoja przy-goda z lekką atletyką?WITOLD BAŃKA: Dość przy-padkowo. Rodzice trenowali lekkoatletykę, ja pasjonowa-łem się piłką nożną. Jednak do czasu. Kiedyś, jeszcze w szko-le podstawowej, za namową ro-dziców wziąłem udział w biegach przełajo-

wych. Ku własnemu zdziwieniu wygrałem na dystansie, w którym wystartowałem.

Był oczywiście dłuższy niż ten, któ-ry teraz biegam, ale smak zwycię-

stwa zawsze jest taki sam. Rodzi-ce poprosili swojego trenera Jana Derę, aby wziął mnie pod swoje fachowe skrzydła. To on zrobił

ze mnie sprintera.

Twój życiowy rekord to 46.11 sek. na 400 m. Chyba

nie masz problemu aby dogonić autobus, kie-

dy spóźnisz się na przysta-

nek?

Tajemnica sukcesu sportowego, moim zdaniem, tkwi we właściwej organiza-cji czasu zawodnika. Ściśle zaplanowany harmonogram treningów, obozy kon-dycyjne, studia i czas wolny. Dużo za-jęć, które trzeba jakoś ze sobą pogodzić. Grunt zatem to właściwe planowanie. Tak więc raczej nie zdarza mi się spóźniać, a jeżdżąc autem nie muszę gonić autobu-sów (śmiech).

Masz naprawdę sporo zajęć, często podróżujesz. Średnio sprinterzy w ciągu roku na waliz-kach spędzają, jedynie... około pół roku. Trener kadry narodowej stara się tak za-planować obozy kadry, aby zawodnicy mogli święta spędzać z rodzinami. Cza-sami obozy organizowane są w naprawdę egzotycznych krajach. Nasze pobyty tam to jednak ciężka praca i wyczerpujące tre-ningi.

Tajemnica sukcesów sportowych to też odpowiednia dieta. Co jada sprinter?Muszę zwracać uwagę na właściwy spo-sób odżywiania, specjalne odżywki i pre-paraty żywnieniowe. Staram się dbać o to, aby zdrowo się odżywiać. Bardzo rzad-ko pozwalam sobie jednak beztrosko na niezdrowe „małe co nie co” i zjadam na przykład chipsy. Jestem wrogiem absolut-nym tytoniu, natomiast od czasu do czasu lampka czerwonego wina jest wskazana.

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

IT

OM

AS

Z J

OD

ŁO

WS

KI

PRZEŻYJMY TO JESZCZE RAZ

Z mistrzem na styk

AUT, CZYLI AKTUALNY UROK TOWARZYSKI

Nadzieja na medal olimpijski

To nie były emocje, ale czy-sta adrenalina... Im bliżej końca meczu, tym ekipa Cleareksu Chorzów była coraz bardziej zdenerwo-wana.

N ic jednak dziwnego - pro-wadzili 3:1, a tymczasem

po dwóch golach Łukasza Wa-chewicza i jednym Piotra My-szora, prowadzenie objął GKS Jachym! Trener gości wycofał bramkarza, wprowadzając do-datkowego zawodnika w polu i na niespełna dwie minuty uda-ło im się wyrównać na 4:4. Kie-dy do końca meczu pozostało 17 sekund na trybunie zapano-wała euforia - wykorzystując błąd rywali Piotr Słonia strzelił do pustej bramki. A zatem 5:4 dla Jachyma! Clearex walczył jednak do końca, cały czas bez bramkarza. Ryzyko się opłaciło - 4 sekundy przed końcem me-czu goście zdobyli wyrównują-ca bramkę.

- Mecze Jachyma z Cle-areksem zawsze były zacięte, ale dzisiejszy przeszedł chyba oczekiwania wszystkich - po-wiedział Leszek Latacz tre-ner reprezentacji Polski. - Ja-chym podobał mi się bardziej w drugiej połowie, choć zespół ten powinien z większą kon-sekwencją grać w momencie, kiedy ma przewagę bramkową, bo zbyt łatwo ją traci. Bardzo dobry mecz rozegrali powoła-ni do reprezentacji Michał Sło-nina i Piotr Myszor, choć szko-da, że ten drugi nie grał od początku meczu. Kiedy wszedł po przerwie, gra Jachyma bar-dzo na tym zyskała.

Zadowolony z postawy swoich podopiecznych w me-czu z mistrzem Polski był tre-ner tyszan Grzegorz Morkis.

- Po słabym meczu z Wa-welnem piłkarze w pełni zmo-

bilizowali się na spotkanie z Cleareksem - powiedział. - To był pojedynek pod dużą pre-sją i widziałem, jak bardzo go przeżywają. Dlatego w prze-rwie starałem się rozładować sytuację w szatni, by nie pod-kręcać temperatury. Remis z Cleareksem cieszy, zwłaszcza, że wszystkie nasze mecze to-czyły się „na styku”.

GKS Jachym Tychy zre-misował w środę z Clearek-sem Chorzów 5:5 (1:2). Bram-ki dla GKS: Łukasz Wachewicz 2, Adam Wolak, Piotr My-szor, Piotr Słonina. Oprócz nich grali: Zbigniew Modrzik - Piotr Wieczorek, Michał Sło-nina, Waldemar Górecki, Kry-stian Czyżo, Mariusz Master-nak, Łukasz Gad. LS

Hokej

Sukcesy na taflachGKS Tychy - TKH Toruń 3:2 po dogrywce (2:0, 0:1, 0:1, 1:0).

Bramki dla GKS: Sarnik, Justka, Garbocz oraz GKS Tychy - Unia Oświęcim 9:0 (6:0, 1:0, 2:0). Bramki: Woźnica 3, Gawlina 2, Prosz-kiewicz, Sarnik, Jakubik, Sokół.

Liga kobiet: Stoczniowiec Gdańsk - GKS Tychy 1:2 (0:1, 0:0, 1:1). Bramki: Agata Malcharek, Małgorzata Przywara.

Koszykówka

Dreszczowiec w TarnowieDopiero dogrywka wyłoniła zwycięzcę meczu Tarnovia 4You

- Big Star Tychy. Tyszanie wygrali 77:75 (18:17, 18:18, 24:6, 9:28 oraz 8:6). Najwięcej punktów dla Big Stara zdobyli: Damian Kulig 21, Grzegorz Kordas 20 i Kamil Michalski 14.

Piłka nożna

Sparingowa wygranaPiłkarze GKS 71 Tychy wygrali w wyjazdowym meczu kon-

trolnym z Rozwojem Katowice 3:1, po dwóch golach Łukasza We-seckiego i jednym Dawida Frąckowiaka. W bramce GKS zadebiu-tował Rafał Korzec z Sokoła Wola.

Futsal

W blasku złotaReprezentacja tyskiej Straży Miejskiej wygrała ogólnopolski tur-

niej piłkarski strażników z udziałem 17 zespołów. W imprezie, któ-ra odbyła się w Warszawie tyszanie wygrali wszystkie osiem spotkań eliminacyjnych, a w finale pokonali Straż Miejską z Warszawy 1:0.

W I lidze futsalu GKS Jachym Tychy pokonał w wyjazdowym meczu Akademię Słowa Poznań 11:10 (P. Słonina 4, M. Słonina 3, Frąckowiak, Wachewicz, Wieczorek, Wolak) i awansował na 4. miej-sce w tabeli.

Siatkówka

Porażka z lideremW sobotnim pojedynku z liderem III ligi Volley’em Rybnik

GKS Kombud Tychy przegrał 0:3 (16:25, 23:25 i 26:28). Nie udał się także wyjazd do Zabrza, gdzie tyszanie przegrali z MOSiR 1:3.

Amatorska Liga Piłki Nożnej

Seria BudowlanychZakończyła się runda jesienna ALPN. W I lidze zanotowa-

no: Fenomen Ledger - Tyskie Browary Książęce 3:4, Ultra Med Strefa - Balbina 6:0, Budowlani ZZF Metalowcy FAP 4:2 i jest to szóste zwsycięstwo drużyny. Pierwszy sukces odniósł beniaminek All Black’s & Red’s, pokonując Amatora 95 Big Star 1:0. Do nie-codziennej sytuacji doszło w meczu WZZ Sierpień 80 FAP - Zo-rza Infolab. Zdekompletowana drużyna Zorzy (grali w dziewiąt-kę), została przegrana aż 2:17! Mecz trwał tylko 65 minut i został przerwany.

1. Budowlani 6 18 22-82. Browary(m) 6 12 15-18 3. Sierpień 80(p) 6 11 33-12 4. Ultra Med 6 11 18-8 5. Fenomen 6 10 14-15 6. Amator 95 6 9 11-67. Balbina 6 7 12-198. All B & R(b) 6 5 9-15 9. Metalowcy 6 4 11-16 10. Zorza 6 0 7-35

Najskuteczniejszym zawodnikiem jest Adrian Piechowiak (Sierpień 80) - 8 bramek.

II liga: AKS Paprocany - Celta 4:2, ATP Matador 98 - KS Olimpia 02 1:1. Dzięki temu AKS objął przodownictwo w tabeli. W pozostałych dwóch spotkaniach: Hotel Piramida - Orły 2:2 i Tysovia - Pampeluna 06 0:0.

1. Paprocany 6 14 17-92. Mera 6 13 17-10 3. Matador 98 6 12 11-44. Olimpia 02 6 8 18-13 5. Celta(s) 6 8 12-116. Nafciarze 6 7 8-8 7. Pampeluna 06 6 6 7-10 8. Piramida 6 5 8-139. Orły 6 4 5-1110. Tysovia 6 2 8-22

Najskuteczniejszy zawodnik: Piotr Kasprzycki (Olimpia) - 7 bramek. LS

SPRINTEM PO ARENACH

Witold Bańka

Witold Bańka ma 23 lata i mieszka w Tychach. Me-dale zdobyte w sztafecie 4x400 metrów: w 2007 roku brąz na Mistrzo-stwach Świata w Osace i złoto na Uniwersjadzie w Bangkoku oraz złoty medal na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w 2005 roku.

Adam Wolak (z prawej) raz pokonał bramkarza gości.

Bywało gorąco... Konradowi Cebuli (z lewej) przeszkadzają Krystian Czyżo (3), Łukasz Wachewicz (9) i bramkarz Zbigniew Modrzik.

Page 16: Trajtki jeżdżą Dziś dostaniesz od 25 lat! · na jakie imprezy kulturalne i sportowe warto się wybrać. Wszystko to będzie miało sens pod jednym warunkiem, że będziecie z

16

www.tychy.plT W O J E T Y C H Y 27 LISTOPADA 2007

na luzie

TT KRZYŻÓWKA Z HASŁEM I NAGRODĄ

DOWCIP TYGODNIA

J edzie blondynka samochodem i niestety uczestniczy w kolizji. Przyjeżdża policja.

Załamana blondynka, wskazując na zgniecioną maskę, pyta policjanta:- I co mam teraz zrobić? - Niech pani dmuchnie w rurę wydechową, może się wyprostuje - żartobliwie odpowiada policjant.Ale blondynka rzeczywiście, pochyla się i zaczyna dmuchać.- Co ty robisz? - pyta ją koleżanka, także blondynka.- Policjant mi doradził, że jak podmucham w rurę, to może auto się wyprostuje.- Jak się wyprostuje? Przecież nie zamknęłaś drzwi!

OPOWIEDZIAŁ GRZEGORZ MICHALSKI, PREZES

AUTOMOBILKLUBU ZIEMI TYSKIEJ

LS

Wytnij ten kupon, naklej na kartę pocztową wraz z hasłem i prześlij do 3 grud-nia br. na adres redakcji: Twoje Tychy, Plac św. Anny 49, 43-100 Tychy.Wśród Czytelników, któ-rzy nadeślą prawidłowe rozwiązanie zostanie roz-losowana nagroda. W tym tygodniu mamy dla Was parasole.

LE

SZ

EK

SO

BIE

RA

J

Uczucia i rodzina

Ten tydzień dla zakochanych Strzelców może okazać się przełomowy. Pod warunkiem, że są gotowi na to, by otoczyć się nawzajem opieką, wysłuchać i wesprzeć dobrą radą. Samotni mają szansę na nowe znajomości, a nawet przyjaźnie, ale nie liczcie na romans. Erotyczne atrakcje zarezerwowane są dla innych znaków.

Praca i fi nanse

Warto w tych dniach poważnie pomyśleć o ambitnie-jszych celach, które notorycznie odkładacie na później. Ter-az nadszedł dobry czas na nowe wyzwania. Narzekaliście, że nikt nie liczy się w pracy z waszym zdaniem? To się właśnie zmienia. Będziecie wreszcie mieć większy wpływ na swoje sprawy zawodowe. Nic nie dzieje się jednak samo. Musicie uwierzyć we własne siły.

Zdrowie

Wbrew niesprzyjającej aurze wy będziecie kwitnąć! Nie przesadźcie tylko z andrzejkowymi imprezami. Umiar przede wszystkim. O dobrą kondycję warto dbać, by trwała jak najdłużej. Nie zapominajcie o witaminkach, nie zasz-kodzi zaaplikować sobie po tabletce tranu dziennie. Z jed-nej strony wzmocnią, z drugiej pozwolą uodpornić się na kichające otoczenie. Pomyślcie też o sportach zimowych. Może jakaś mała zaprawa przed sezonem narciarskim?

HOROSKOP

STRZELECDla urodzonych w tym

tygodniu

27.XI – 3.XII

TO

MA

SZ

JO

OW

SK

I

PODPISZ ZDJĘCIE

Hubert Noga co chwila wkła-dał sobie palec do ucha, jak-by chciał sprawdzić, czy wciąż tkwi tam miniaturowa słu-

chawka, łącząca go z dyżurką. W ten sam sposób mniej więcej dotyka się dopiero co wstawionego zęba, za którego chciwy den-tysta wydarł nam jedną trzecią pensji.

Stał w bocznym pasażu centrum han-dlowego Silesia i podziwiał, jak sprawnie dekoratorzy rozstawiają staropolską bożo-narodzeniową choinkę z chińskiego two-rzywa. Czas ich gonił, bo była już połowa listopada. Lewym okiem Hubert łypał na klientów, prawym zaś okiem pieścił swe odbicie w szybie salonu z obuwiem. W skrytości ducha musiał przyznać, że w mundurze ochroniarza prezentuje się zna-komicie. Czarna zgrabna kurtka z sukna, wzorowana krojem na pilotce, upstrzona była kolorowymi plakietkami niczym em-blematami męstwa i profesjonalizmu. Nie-źle uszyte spodnie z granatowymi wypust-kami niczego nie musiały udawać: były po prostu dobrze uszytymi spodnia-mi z granatowymi wypustka-mi. Nowe trzewiki, owszem, piły trochę w piętę, ale jak-że sympatycznie wysta-wiały spod mankietów swe wypucowane mordki. Do tego jasnoniebieska koszu-la, granatowy krawat i czar-ny skórzany pas z peł-nym rynsztunkiem: kajdanki, pojemnik z

gazem pieprzowym, pochewka z wielofunkcyjnym szwajcarskim scyzorykiem o wachlarzu ostrzy tak rozmaitych, że sprawiały wra-żenie zbędnych.– Ojciec, zgól jeszcze wąsa, bo to teraz obciach i żenua - po-radził mu wczoraj wieczorem syn.– Jak to tak do roboty bez wąsa, synu? – zdumiał się Hubert, ale posluchał i dziś chwalił sobie tę wobec syna uległość.

Nawet w mundurze górni-ka nie prezentował się tak przy-stojnie. Owszem, strój górnika, a zwłaszcza czapa z pióropuszem, czy-niły jego osobę okazalszą, ale za to po-czciwą. W mundurze ochroniarza był zaś Hubert sexy. Tak powie-działa mu kobieta w garsonce, któ-rą na odprawie nowych pracowni-ków centrum przedstawiono im

jako „hjuman risercz me-nadżer”. Po tych sło-

wach Hubert od razu poszedł so-bie zrobić zdjęcie w automatycznej kabinie foto.

To był pierw-szy dzień jego

pracy na stanowisku młodszego specjalisty do spraw ochrony. Przymiotnik “młodszy” może

nie za bardzo pasował do 47-letniego byłego górnika tyskiej

kopalni “Ziemowit”, ale faktem było bezspornym, że nowa ży-ciowa okoliczność poruszyła

w nim, renciście, uśpione pokłady żywotności i

optymizmu. Znów po-czuł się jak zdobywca

i drapieżca, jak wte-dy, gdy przed ćwier-

czwieczem hulał po kopalnianych p o t a ń c ó w k a c h ,

wzbudzając podziw jurnością oraz mocą ręki i głowy. Chciał się jeszcze na coś w zyciu przydać, przeżyć tre-

ściwą przygodę. Usły-szeć sygnał do działania

płynący z umieszczonej w uchu słuchawki, dzięki

której czuł się jak Krzysz-tof Ibisz albo nawet jak swój imiennik Hubert Urbański. No więc stał tak w bocznym pasażu i lustrował otoczenie, aż zauważył w końcu tę czar-

ną walizkę.ZBIGNIEW GÓRNIAK

POWIEŚĆ W ODCINKACH, CZ.I

Tyski łącznik(opowieść szpiegowsko-łotrzykowska)

Z abaw się z nami i wybierz podpis, który najlepiej

Twoim zdaniem komentuje za-mieszczone obok zdjęcie:1. Wiąż szybciej, będzie nam

cieplej.2. Jak dobrze, że mamy

tylko dwa kolory wstążki.3. Praca urzędnika wymaga

poświęceń.Wybierz najlepszy podpis i zagłosuj na naszej stronie in-ternetowej:www.tychy.pl

Wytnij ten kupon, naklej na kartę pocztową wraz z

kupon nr 1