Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać...

16
Kto nam odda? październik 2012 nr 10 (137) rok XII ISSN 1642-0918 Niesztampowo Każdy chce brać Będą łączyć Marszałkowie województw, którzy pomagali wrócić do kraju turystom niewypłacal- nych biur podróży, domagają się od rządu zwrotu wyłożo- nych z regionalnych budżetów pieniędzy. >> strona 3 Jak to jest – spać z szefem w pracy? Samorząd pokazu- je cztery litery na rynku. Śpiewać każdy może, nawet członek zarządu. Radny i jego konie (mechaniczne). >> strona 16 Bój o drogę Kto powinien przejąć od no- wego roku dotychczasową dro- gę krajową z Poznania do Gniezna? Dla samorządów szykuje się problem – mówio- no podczas sesji sejmiku, któ- ry przyjął specjalne stanowisko w tej sprawie. >> strona 4 Partyzant O zapomnianej nieco posta- ci Krzysztofa Żegockiego, w czasach potopu szwedz- kiego pierwszego partyzanta Rzeczypospolitej – piszemy w naszym cyklu „co za hi- storia”. >> strona 10 Liderujemy Wicemarszałek Leszek Woj- tasiak został nagrodzony za wdrażanie inicjatywy JERE- MIE w Polsce. Wielkopolska jest liderem w wykorzystaniu pieniędzy na finansowanie rozwoju małych i średnich firm. >> strony 12-13 Inna strona samorządu Znany z hollywoodzkich produkcji Crispin Glo- ver (na zdjęciu) zagra jedną z głównych ról w filmie „Hiszpanka”, który – dzięki inicja- tywie i pieniądzom samorządu województwa – ma przyczynić się do upowszechnienia wie- dzy o zwycięskim Powstaniu Wielkopolskim. W obrazie tym historia będzie jednak po- traktowana dość swobodnie; to ma być przede wszystkim atrakcyjne kino, które przyciągnie masowego odbiorcę. – By Powstanie Wielko- polskie zaistniało w powszechnej świadomo- ści, trzeba odejść od sztampowego przekazu – mówiono podczas konferencji prasowej w Warszawie, gdzie pomysłodawcy i produ- cenci „Hiszpanki” zdradzili nieco szczegółów dotyczących filmu. >> strona 2 FOT. A. BOIŃSKI – Każdy region chce brać jakieś pieniądze z europejskiego worka. Od tego, jak będą skonstruowane przepisy dotyczące dystrybucji tych środków, będzie zależało, czy wszyscy będą zadowoleni z nowej perspektywy fi- nansowej UE na lata 2014-2020. Trwa dys- kusja na ten temat – mówi marszałek Marek Woźniak, który pod koniec września został wybrany na przewodniczącego Komisji Poli- tyki Spójności Terytorialnej Komitetu Re- gionów. Jakie zagrożenia czyhają na nas w proponowanych przez UE regulacjach? Czy komisja COTER i jej przewodniczący mogą wpłynąć na modyfikację unijnych przepisów, by były korzystne także dla Wielkopolski? >> strona 8 Podczas wrześniowej sesji sejmik przyjął uchwały, których efektem jest skierowanie do konsultacji społecznych i w ten sposób roz- poczęcie procedury łączenia podległych sa- morządowi województwa placówek służby zdrowia. Chodzi o fuzję Wojewódzkiego Szpi- tala Zespolonego w Kaliszu z tamtejszą sta- cją pogotowia ratunkowego oraz włączenie do Wielkopolskiego Centrum Pulmonologii i To- rakochirurgii Wojewódzkiego Szpitala Chorób Płuc i Gruźlicy w Chodzieży. Zwłaszcza ten pierwszy projekt wzbudził wśród radnych spo- ro emocji. Przedstawiciele opozycji, którzy for- sowali inne rozwiązania, podczas głosowania nad tym punktem demonstracyjnie opuścili salę obrad. >> strona 4 P rzedstawiciele władz po- łudniowokoreańskiej prowincji Chungcheon- gnam-do, brazylijskiego São Paulo, irackiego Kurdysta- nu, ukraińskiego Tarnopola, a także eksperci i goście z kil- kunastu innych państw świa- ta wzięli udział w szóstej od- słonie organizowanych co roku przez samorząd woje- wództwa Światowych Dni In- nowacji. Podczas inaugurującego te- goroczne wydarzenia forum „Energia dla zrównoważone- go rozwoju”, w trakcie bran- żowych warsztatów z zakresu nowoczesnych instrumentów finansowych, biotechnologii, IT, designu czy też w ra- mach II Wielkopolskiego Fo- rum Sieci Szerokopasmowej uczestnicy szukali między in- nymi rozwiązania problemu zarysowanego przy okazji otwarcia ŚDI przez marszał- ka Marka Woźniaka, który mówił: – W nękanym kryzy- sem gospodarczym świecie pytanie o innowacyjność na- biera dziś szczególnego zna- czenia. To w istocie pytanie o kierunek i tempo rozwoju Europy oraz o instrumenty, którymi posługiwać się bę- dziemy dla osiągnięcia wy- znaczonych celów. – Największym kapitałem naszego regionu jest kapitał ludzki. Zostanie on dobrze wykorzystany, jeśli dostar- czymy mu nowoczesnych na- rzędzi. Na Światowych Dniach Innowacji takie na- rzędzia prezentowane – tłumaczył ideę samorządo- wego przedsięwzięcia wice- marszałek Leszek Wojtasiak. I dawał przykład designu, który był mocno akcentowany podczas pierwszych edycji ŚDI, a dziś stanowi już jedną z wizytówek naszego regionu. VI Światowe Dni Innowacji odbywały się od 24 do 27 września. O dziesięć dni dłużej Wielkopolanie mogli korzystać z ogólnodostępnych atrakcji, tradycyjnie przygo- towanych dla nich przy oka- zji ŚDI. Tym razem skupiały się one wokół ustawionego na poznańskim placu Mic- kiewicza „Labiryntu Innowa- cji” – wykorzystującej nowo- czesne techniki wystawy, pre- zentującej dorobek naukow- ców i przedsiębiorców z Wiel- kopolski. Nowym elementem były otwarte dla wszystkich zain- teresowanych debaty społecz- nościowe, poruszające tematy związane z wynikami regio- nalnego foresightu, który za- rysował możliwe scenariusze rozwoju województwa w ko- lejnych latach. Rozmawiano na przykład o tym, jakimi środkami zapewniać zrówno- ważony społecznie, technolo- gicznie i ekologicznie rozwój. Zastanawiano się, jak sku- tecznie reklamować region. Próbowano odpowiedzieć na pytania, czy Wielkopolska i Poznań pozostaną ostoją po- staw konserwatywnych albo czy mamy realne możliwości konkurowania z Berlinem i Warszawą. >> strona 3 To jest sposób na kryzys Na zorganizowane przez samorząd województwa VI Światowe Dni Innowacji przyjechali do Wielkopolski goście z trzech kontynentów. Multimedia i interaktywność stanowiły o atrakcyjności ustawionego na poznańskim placu Mickiewicza „Labiryntu Innowacji”. Odwiedzający to miejsce mieli na przykład niepowtarzalną okazję, by spróbować… chodzenia po wodzie. FOT. R. JAŁOSZYŃSKI

Transcript of Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać...

Page 1: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Kto nam odda?

październik 2012nr 10 (137)

rok XIIISSN 1642-0918

Niesztampowo Każdy chce brać Będą łączyć

Marszałkowie województw,którzy pomagali wrócić dokraju turystom niewypłacal-nych biur podróży, domagająsię od rządu zwrotu wyłożo-nych z regionalnych budżetówpieniędzy. >> strona 3

Jak to jest – spać z szefemw pracy? Samorząd pokazu-je cztery litery na rynku.Śpiewać każdy może, nawetczłonek zarządu. Radnyi jego konie (mechaniczne).

>> strona 16

Bój o drogęKto powinien przejąć od no-wego roku dotychczasową dro-gę krajową z Poznania doGniezna? Dla samorządówszykuje się problem – mówio-no podczas sesji sejmiku, któ-ry przyjął specjalne stanowiskow tej sprawie. >> strona 4

PartyzantO zapomnianej nieco posta-ci Krzysztofa Żegockiego,w czasach potopu szwedz-kiego pierwszego partyzantaRzeczypospolitej – piszemyw naszym cyklu „co za hi-storia”. >> strona 10

LiderujemyWicemarszałek Leszek Woj-tasiak został nagrodzony zawdrażanie inicjatywy JERE-MIE w Polsce. Wielkopolskajest liderem w wykorzystaniupieniędzy na finansowanierozwoju małych i średnichfirm. >> strony 12-13

Inna stronasamorządu

Znany z hollywoodzkich produkcji Crispin Glo-ver (na zdjęciu) zagra jedną z głównych rólw filmie „Hiszpanka”, który – dzięki inicja-tywie i pieniądzom samorządu województwa– ma przyczynić się do upowszechnienia wie-dzy o zwycięskim Powstaniu Wielkopolskim.W obrazie tym historia będzie jednak po-traktowana dość swobodnie; to ma być przedewszystkim atrakcyjne kino, które przyciągniemasowego odbiorcę. – By Powstanie Wielko-polskie zaistniało w powszechnej świadomo-ści, trzeba odejść od sztampowego przekazu– mówiono podczas konferencji prasowejw Warszawie, gdzie pomysłodawcy i produ-cenci „Hiszpanki” zdradzili nieco szczegółówdotyczących filmu. >> strona 2 FO

T.A.

BO

IŃS

KI

– Każdy region chce brać jakieś pieniądzez europejskiego worka. Od tego, jak będąskonstruowane przepisy dotyczące dystrybucjitych środków, będzie zależało, czy wszyscybędą zadowoleni z nowej perspektywy fi-nansowej UE na lata 2014-2020. Trwa dys-kusja na ten temat – mówi marszałek MarekWoźniak, który pod koniec września zostałwybrany na przewodniczącego Komisji Poli-tyki Spójności Terytorialnej Komitetu Re-gionów. Jakie zagrożenia czyhają na nasw proponowanych przez UE regulacjach?Czy komisja COTER i jej przewodniczącymogą wpłynąć na modyfikację unijnychprzepisów, by były korzystne także dlaWielkopolski? >> strona 8

Podczas wrześniowej sesji sejmik przyjąłuchwały, których efektem jest skierowanie dokonsultacji społecznych i w ten sposób roz-poczęcie procedury łączenia podległych sa-morządowi województwa placówek służbyzdrowia. Chodzi o fuzję Wojewódzkiego Szpi-tala Zespolonego w Kaliszu z tamtejszą sta-cją pogotowia ratunkowego oraz włączenie doWielkopolskiego Centrum Pulmonologii i To-rakochirurgii Wojewódzkiego Szpitala ChoróbPłuc i Gruźlicy w Chodzieży. Zwłaszcza tenpierwszy projekt wzbudził wśród radnych spo-ro emocji. Przedstawiciele opozycji, którzy for-sowali inne rozwiązania, podczas głosowanianad tym punktem demonstracyjnie opuścilisalę obrad. >> strona 4

Przedstawiciele władz po-łudniowokoreańskiejprowincji Chungcheon-

gnam-do, brazylijskiego SãoPaulo, irackiego Kurdysta-nu, ukraińskiego Tarnopola,a także eksperci i goście z kil-kunastu innych państw świa-ta wzięli udział w szóstej od-słonie organizowanych coroku przez samorząd woje-wództwa Światowych Dni In-nowacji.

Podczas inaugurującego te-goroczne wydarzenia forum„Energia dla zrównoważone-go rozwoju”, w trakcie bran-żowych warsztatów z zakresunowoczesnych instrumentówfinansowych, biotechnologii,IT, designu czy też w ra-mach II Wielkopolskiego Fo-rum Sieci Szerokopasmowejuczestnicy szukali między in-nymi rozwiązania problemuzarysowanego przy okazjiotwarcia ŚDI przez marszał-ka Marka Woźniaka, którymówił: – W nękanym kryzy-sem gospodarczym świeciepytanie o innowacyjność na-biera dziś szczególnego zna-czenia. To w istocie pytanieo kierunek i tempo rozwojuEuropy oraz o instrumenty,którymi posługiwać się bę-dziemy dla osiągnięcia wy-znaczonych celów.

– Największym kapitałemnaszego regionu jest kapitałludzki. Zostanie on dobrzewykorzystany, jeśli dostar-czymy mu nowoczesnych na-rzędzi. Na ŚwiatowychDniach Innowacji takie na-rzędzia są prezentowane

– tłumaczył ideę samorządo-wego przedsięwzięcia wice-marszałek Leszek Wojtasiak.I dawał przykład designu,który był mocno akcentowanypodczas pierwszych edycjiŚDI, a dziś stanowi już jednąz wizytówek naszego regionu.

VI Światowe Dni Innowacjiodbywały się od 24 do27 września. O dziesięć dnidłużej Wielkopolanie moglikorzystać z ogólnodostępnychatrakcji, tradycyjnie przygo-towanych dla nich przy oka-zji ŚDI. Tym razem skupiałysię one wokół ustawionegona poznańskim placu Mic-kiewicza „Labiryntu Innowa-cji” – wykorzystującej nowo-czesne techniki wystawy, pre-zentującej dorobek naukow-ców i przedsiębiorców z Wiel-kopolski.

Nowym elementem byłyotwarte dla wszystkich zain-teresowanych debaty społecz-nościowe, poruszające tematyzwiązane z wynikami regio-nalnego foresightu, który za-rysował możliwe scenariuszerozwoju województwa w ko-lejnych latach. Rozmawianona przykład o tym, jakimiśrodkami zapewniać zrówno-ważony społecznie, technolo-gicznie i ekologicznie rozwój.Zastanawiano się, jak sku-tecznie reklamować region.Próbowano odpowiedzieć napytania, czy Wielkopolskai Poznań pozostaną ostoją po-staw konserwatywnych alboczy mamy realne możliwościkonkurowania z Berlinemi Warszawą. >> strona 3

To jest sposób na kryzysNa zorganizowane przez samorząd województwa VI Światowe Dni Innowacjiprzyjechali do Wielkopolski goście z trzech kontynentów.

Multimedia i interaktywność stanowiły o atrakcyjności ustawionego na poznańskimplacu Mickiewicza „Labiryntu Innowacji”. Odwiedzający to miejsce mieli na przykładniepowtarzalną okazję, by spróbować… chodzenia po wodzie.

FOT.

R.J

AŁO

SZY

ŃS

KI

Page 2: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl

aktualności2

Artur Boiñski

na wstêpie

Po co namzagranica?

Tak się zbiegło, że wyjątkowo wiele miejsca w tym„Monitorze” poświęcamy kontaktom międzynarodowymnaszego regionu. Bo i okazji ku nim nie brakowało:Światowe Dni Innowacji, OPEN DAYS, objęcie przezmarszałka przewodnictwa w komisji COTER i wiele innych.Może rodzić się pytanie, czy warto (zwłaszcza gdy zadrzwiami kryzys, a problemów wewnętrznych też niemałodo rozwiązania) poświęcać czas i pieniądze na tak aktywnąwspółpracę z zagranicą? Szukając odpowiedzi na to pytanie,pomyślałem o trzech kwestiach.Dość oczywiste jest, dlaczego należy budować silną markęregionu poza jego granicami. RozpoznawalnośćWielkopolski w UE i innych miejscach na świecie będzieułatwiać w przyszłości funkcjonowanie zarówno naszympolitykom, jak i przedsiębiorcom.Za wdrażanie u nas inicjatywy JEREMIE jesteśmy, jakokrajowi i europejscy liderzy, nagradzani (a co najważniejsze– dzięki niej łatwiejszy dostęp do finansowania mają małefirmy). Coraz częściej o Poznaniu mówi się jako o polskiejstolicy designu. To przekłada się na rozwój gospodarki.Nie byłoby tego właśnie bez wcześniejszych kontaktówmiędzynarodowych.I wreszcie – czy warto mieć wpływ na to, jaką pomocdostaniemy z Unii i jak ją będziemy mogli zagospodarowaćprzez kolejnych siedem lat? To akurat wydaje się pytanieczysto retoryczne. �

Związek Województw Rze-czypospolitej Polskiej ob-chodzi dziesięciolecie swo-jego istnienia.

Uroczysta gala z tej okazjibyła głównym punktem pro-gramu XXIV zgromadze-nia ogólnego ZWRP, którew dniach 20-21 września od-było się w Warszawie. Z sa-morządowcami reprezentują-cymi polskie regiony spotkalisię prezydent Bronisław Ko-morowski i premier DonaldTusk. Wielkopolskę reprezen-towali marszałek Marek Woź-niak (który jest jednocześniewiceprezesem Związku Woje-

wództw RP) oraz wicemar-szałek Wojciech Jankowiak.Pierwszego dnia obrad samo-rządowcy dyskutowali na te-mat stanu przygotowań dounijnej perspektywy finanso-wej na lata 2014-2020. W spo-tkaniu uczestniczyli też mini-ster rozwoju regionalnego Elż-bieta Bieńkowska, unijny ko-misarz ds. budżetu JanuszLewandowski oraz europosło-wie Danuta Hübner i Jan Ol-brycht. Drugiego dnia w SaliKoncertowej Zamku Królew-skiego odbyła się uroczystagala rocznicowa z udziałemprezydenta i premiera. ABO

Związek dziesięcioletni

W tym wypadku śpiewanie„Sto lat!” byłoby grubymnietaktem…

18 września w Domu Po-mocy Społecznej w Marszał-kach, w gminie Grabów nadProsną, odbyła się niezwykłauroczystość. Świętowano bo-wiem 109. urodziny pod-opiecznej tej instytucji – paniMarianny Mróz. Wśród gości,którzy tego dnia przybyli z ży-czeniami dla sędziwej Wielko-polanki, znalazł się równieżczłonek zarządu województwaKrzysztof Grabowski. W imie-niu regionalnych władz wrę-czył pani Mariannie symbo-liczny bukiet składający się ze109 róż. ABO

Piękny jubileuszSmakowite sery i wędliny, pyszne pie-czywo, zdrowe oleje oraz owocowenapoje – to tylko niektóre wielkopol-skie specjały i potrawy tradycyjne za-prezentowane w dniach 6-9 paździer-nika w Poznaniu podczas wystawy lo-kalnych produktów spożywczych „Sma-ki Regionów” na targach Polagra Food.Producenci najlepszych wyrobów z ca-łego kraju odebrali „Medale TargówSmaki Regionów”, które 7 październi-ka wręczył marszałek Marek Woźniak,wiceprezes Związku Województw Rze-czypospolitej Polskiej. Kolejnego dniaodbył się finał konkursu „ZłotnickaPremium” na najlepszy wyrób z wie-przowiny złotnickiej. Wytwórcom na-grody wręczył członek zarządu woje-wództwa Krzysztof Grabowski. RJ FO

T.R

.JAŁ

OS

ZŃS

KI

Wielkopolskie smaki na PolagrzeW Poznaniu podpisano listintencyjny w sprawie„Partnerstwa dla zdrowiapsychicznego”.

Pod dokumentem swoje pod-pisy złożyli: wicemarszałek Le-szek Wojtasiak, wicewojewodaPrzemysław Pacia, przewod-niczący Konwentu StarostówWielkopolski Lech Janicki,rektor Uniwersytetu Medycz-nego im. K. Marcinkowskiegow Poznaniu Jacek Wysocki,konsultant wojewódzki w dzie-dzinie psychiatrii Janusz Ry-bakowski, konsultant woje-wódzki w dziedzinie psychiatriidzieci i młodzieży Andrzej Ra-jewski, konsultant wojewódz-ki w dziedzinie pielęgniarstwa

psychiatrycznego KrystynaGórna.

„Partnerstwo” jest projek-tem zainicjowanym przez sa-morząd województwa i skie-rowanym do takich grup, jak:środowisko medyczne przed-stawiciele administracji sa-morządowej i rządowej, przed-stawiciele organizacji poza-rządowych, nauczyciele, Ko-ściół oraz media.

Podpisanie listu odbyło sięw ramach dotyczącej zdrowiapsychicznego w Wielkopolscekonferencji, która odbyła się5 października w CentrumKongresowo-DydaktycznymUniwersytetu Medycznegow Poznaniu. ABO

Partnerstwo dla zdrowia

To będzie spiritual thriller– mówił o powstającymz inicjatywy marszałka

Marka Woźniaka filmie „Hisz-panka” jego scenarzysta i re-żyser Łukasz Barczyk. 2 paź-dziernika, dzień przed rozpo-częciem zdjęć, producenci ob-razu opowiedzieli o nimw Warszawie dziennikarzom.

Film (o wynoszącym 19 mlnzł, a więc imponującym jak napolskie realia budżecie) jestwspółfinansowany z pienię-dzy samorządu województwa(sejmik przeznaczył na ten cel6 mln zł) oraz Polskiego In-stytutu Sztuki Filmowej.Resztę dokładają koprodu-cenci: Telekomunikacja Pol-ska S.A., ITI Cinema (jedno-cześnie dystrybutor), Naro-dowy Instytut Audiowizualny,Ministerstwo Kultury i Dzie-dzictwa Narodowego, Canal+.

Produkcją zajmują się StudioFilmowe „Kadr” oraz samo-rządowy FilmArt.

– To pierwszy taki przykładmodelowej współpracy międzynami a samorządem woje-wództwa. Dziękuję panu mar-szałkowi za profesjonalne po-dejście i pełne zaangażowanie– komplementowała dyrektorPISF Agnieszka Odorowicz.Ciepło wyrażała się też o po-wstającym obrazie: – Myślę,że mamy do czynienia z ki-nem spektakularnym. Jużdawno nie widziałam w pol-skim filmie takich dekoracjii takiej charakteryzacji!

– Ten film był moim ma-rzeniem, bo od dawna zabie-gam o to, by Powstanie Wiel-kopolskie zaistniało w maso-wej świadomości – przyznałmarszałek Marek Woźniak.– Aby to osiągnąć, trzeba

odejść od sztampowego prze-kazu; należy zrobić coś, co po-zostanie w pamięci wielu od-biorców. I taką rolę ma ode-grać ta produkcja.

Wiadomo, że wydarzeniahistoryczne będą się miesza-ły w filmie z fikcją. Osią fa-buły ma być walka Polakówz Niemcami o Jana IgnacegoPaderewskiego; walka pro-wadzona z wykorzystaniem…zdolności parapsychicznych.

Zaangażowano międzyna-rodową obsadę aktorską.W rolę głównego szwarccha-rakteru wcieli się amery-kański aktor Crispin Glover(znany m.in. z „Powrotu doprzyszłości”), wystąpią teżartyści m.in. z Austrii i Fran-cji. Z polskich aktorów zoba-czymy m.in. Jana Peszka,Jakuba Gierszała, Sonię Bo-hosiewicz.

Za kostiumy w filmie odpo-wiada Dorota Roquelpo (m.in.„Mój Nikifor”, „Plac Zbawi-ciela”), za scenografię – JagnaJanicka (m.in. „W ciemności”– nominacja do Oscara, „Per-sona Non Grata”), za charak-teryzację – Waldemar Po-kromski (m.in. „Lista Schin-dlera”, „Pachnidło”, „Piani-sta”, „Dziewiąte Wrota”).

Na początku zdjęcia będąkręcone w studiach filmo-wych. Do Poznania realiza-torzy przyjadą w grudniui styczniu. Wówczas powsta-ną m.in. sceny z przemówie-niem Paderewskiego. Kto gozagra – to na razie niespo-dzianka. Wiadomo natomiast,że premiera filmu została za-planowana na 27 grudnia2013 roku – w 95. rocznicęwybuchu Powstania Wielko-polskiego. ABO

Ma być niesztampowoProducenci filmu fabularnego z Powstaniem Wielkopolskim w tleuchylają rąbka tajemnicy.

O filmie w Warszawie opowiadali m.in. (od prawej): prowadząca spotkanie Grażyna Torbicka, marszałek Marek Woźniak,szefowa PISF Agnieszka Odorowicz, reżyser Łukasz Barczyk, aktor Crispin Glover.

FOT.

A.B

OIŃ

SKI

Page 3: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl wydarzenia

3

Cykl konferencji konsul-tacyjnych w sprawie pro-jektu zaktualizowanejstrategii rozwoju woje-wództwa wielkopolskiegodo 2020 roku zakończono28 września dyskusją w cen-trum wykładowym Poli-techniki Poznańskiej.

Wcześniej podobne spotka-nia odbyły się w czterech ośrod-kach subregionalnych – Kali-szu, Koninie, Lesznie i Pile.

Wielkopolski samorząd jużpo raz trzeci w swojej historiipodejmuje wysiłek sformuło-wania najważniejszych celówi wskazania kierunków roz-woju województwa. Dlaczegopo kilku latach należało po-nownie przyjrzeć się zapisomstrategii?

– Tak duży i szybko prze-obrażający się region jak Wiel-kopolska nie może funkcjono-wać bez świadomości celówswego rozwoju oraz oczeki-wań mieszkańców – tłumaczyłczłonek zarządu wojewódz-twa Tomasz Bugajski podczaskonferencji prasowej towa-rzyszącej poznańskiej debacie.– Strategia nie może być tyl-ko dokumentem eksperckim.Musi definiować cele nie tylkosłuszne, ale także możliwe dorealizacji i przede wszystkimakceptowalne społecznie. Takiefekt można osiągnąć tylkoprzez kompromis uzyskanyw partnerstwie z różnymi pod-miotami. Dlatego tak ważnesą dla nas konsultacje w spra-wie tego projektu.

W trakcie dyskusji nad stra-tegią różnie akcentowano nie-które kwestie związane z roz-wojem. W stolicy Wielkopolskinarzekano, że dokument mar-ginalizuje rolę metropolii po-znańskiej. W pozostałych sub-regionach wskazywano mię-dzy innymi na potrzebę zrów-noważonego rozwoju i ko-nieczność wyrównywania dys-proporcji cywilizacyjnych. Tamteż podkreślano najmocniejpotrzebę łagodzenia skutkówbezrobocia.

Co będzie motorem rozwojuregionu?

– Przede wszystkim musi tobyć rozwój szeroko rozumiany– streszczał sens toczącychsię dyskusji nad aktualizacjąstrategii Grzegorz Potrze-bowski, dyrektor Departa-mentu Polityki Regionalnejw Urzędzie Marszałkowskim.– Jego siłą napędową ma byćdobra komunikacja w regionie,sfera badawczo-rozwojowa, in-nowacyjność, przedsiębior-czość oraz ochrona środowiskaz uwzględnieniem odnawial-nych źródeł energii i gospo-darki niskowęglowej.

– To nie jest koncert życzeń,to jest realne zestawienie po-trzeb z możliwościami – tłu-maczyli przedstawiciele ze-społu UMWW pracującegonad strategią. – Będzie onoszczególnie pomocne w wy-borze przyszłych projektów fi-nansowanych z funduszyunijnych i budżetu woje-wództwa. RJ

Pogodzić potrzebyz możliwościami

Marszałkowie trzech wo-jewództw walczą o zwrotwydatków poniesionych nasprowadzanie do krajuklientów upadłych biur po-dróży.

O problemie mówili 2 paź-dziernika w Warszawie nawspólnej konferencji prasowejwłodarze Wielkopolski – Ma-rek Woźniak i Mazowsza– Adam Struzik.

W 2012 r. w upadło pięćbiur podróży zarejestrowa-nych na terenie Mazowsza,dwa z Wielkopolski i trzy zeŚląska. Urzędy marszał-kowskie tych trzech woje-wództw sprowadziły do Pol-ski z zagranicy ponad 6900turystów. W czterech przy-padkach gwarancje ubezpie-czeniowe biur okazały sięniewystarczające i trzebabyło sięgnąć do budżetówwojewództw. W Wielkopol-sce – o czym informowaliśmyjuż na naszych łamach – po-datnicy musieli dopłacić kil-kaset tysięcy złotych do dzia-łań związanych z udziele-niem pomocy klientom biuraAlba Tour.

Samorządy starają się od-zyskać pieniądze z budżetupaństwa. Województwa ma-zowieckie i śląskie otrzymałyjuż odpowiedź, że strona rzą-dowa tych środków nie odda,bo nie pozwalają na to prze-pisy. W tej sytuacji zarząd wo-jewództwa mazowieckiegopodjął decyzję o wystąpieniuna drogę sądową, aby odzy-skać poniesione nakłady.

– Na marszałków woje-wództw nałożono obowiązek,z którego wywiązali sięw pełni profesjonalnie. Jeśliurzędnicy zza biurka uznają,że nie ma podstaw prawnych,aby oddać nam pieniądze zazlecone zadanie rządowe, tooznacza, że zupełnie inaczejpostrzegamy misję publiczną.Dla nas ludzie i ich dobro sąnajważniejsi – podkreślił mar-szałek Marek Woźniak.

– Nie można przerzucaćskutków finansowych nie-dopracowanych przepisówna samorządy. Na pewno bę-dziemy dalej walczyć o od-zyskanie tych pieniędzy– mówił marszałek AdamStruzik. ABO

Kto nam odda pieniądze?

Wnękanym kryzysemgospodarczym świe-cie pytanie o innowa-

cyjność nabiera dziś szczegól-nego znaczenia. To w istociepytanie o kierunek i temporozwoju Europy oraz instru-menty, którymi posługiwaćsię będziemy dla osiągnięciawyznaczonych celów – powie-dział marszałek Marek Woź-niak, otwierając VI ŚwiatoweDni Innowacji. Ich uczestnicyprzybyli z trzech kontynentóww dniach 24-27 września szu-kali odpowiedzi na wspo-mniane przez marszałka py-tanie podczas forum „Energiadla zrównoważonego rozwoju”,warsztatów z zakresu nowo-czesnych instrumentów fi-nansowych, biotechnologii, IT,designu, II WielkopolskiegoForum Sieci Szerokopasmo-wej.

Tradycyjnie już podczas tejorganizowanej corocznie przezUrząd Marszałkowski impre-zy nie zabrakło propozycji dlamieszkańców regionu. Przezkilkanaście dni na poznań-

skim placu Mickiewicza uwa-gę przyciągał „Labirynt Inno-wacji” – niezwykła wystawapromująca nowoczesne osią-gnięcia przedsiębiorców i na-ukowców z regionu, przygoto-wana z wykorzystaniem no-woczesnych technik multime-dialnych oraz interaktywnychmożliwości dla zwiedzających.Ekspozycji towarzyszyło kinoplenerowe – „IW Movis”, a naj-młodsi Wielkopolanie chętnieuczestniczyli w spotkaniachz robotami.

Efektownie wypadła 24września „Innowacyjna Wie-czorynka” – inauguracja atrak-cji na placu Mickiewicza. Zgro-madzona na placu i w par-kupubliczność obejrzała plene-rowe przedstawienie „Cykl”w wykonaniu teatru „UstaUsta”. Finałem był pokaz świa-tła, dźwięku oraz laserowychi multimedialnych projekcji,w których efektownie „zagra-ły” m.in. parkowa fontannai gmach Teatru Wielkiego.

„Labirynt Innowacji” byłteż miejscem otwartych dla

wszystkich zainteresowanychdebat społecznościowych,związanych z projektem re-gionalnego foresightu. Zasta-nawiano się podczas nich m.in.nad tym, jakimi środkami za-pewniać zrównoważony spo-łecznie, technologicznie i eko-logicznie rozwój, jak rekla-mować region, czy Wielkopol-ska i Poznań pozostaną osto-ją postaw konserwatywnych,czy mamy realne możliwościkonkurowania z Berlinemi Warszawą.

Z kolei w Concordia Designw ramach wydarzeń towarzy-szących ŚDI czynna była wy-stawa będąca pokłosiem Mię-dzynarodowego KonkursuProjektowego „Design by”,skierowanego do studentówi absolwentów uczelni projek-towych z Europy Środkowo-oraz Południowo-Wschodniej.Inną propozycją, skierowanądo dzieci i młodzieży z Wiel-kopolski, były kreatywne kon-kursy „Moja Miejscowość roku2030” oraz „WielkopolskaMoja Marka”. ABO, RJ

Sposób na kryzysSzósta odsłona Światowych Dni Innowacji za nami.

Inaugurujące ŚDI forum energetyczne, moderowane przez prof. Ralpha Nurnbergera z Uniwersytetu Georgetown,zgromadziło wielu uczestników z Europy, Azji i Ameryki.

FOT.

A.B

OIŃ

SKI

„Labirynt Innowacji” i to, co działo się przez kilkanaście dni wokół niego, przyciągały zwłaszczamłodych fanów innowacji.

FOT.

3XR

.JAŁ

OS

ZYŃ

SKI

Zwycięzca konkursu desi-gnerskiego Karol Murlakz zaprojektowanym przezsiebie trójnożnym stolikiem.

Podczas „InnowacyjnejWieczorynki”…

Page 4: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Zbigniew Ajchler (niezależny) wniósł o in-formacje o: stratach wygenerowanych przezhipodrom Wola, ekonomicznym uzasadnieniufunkcjonowania spółki Szpitali Wielkopol-ski, ewentualnej odpowiedzialności finanso-wej województwa za straty poniesione przezogólnopolskie Przewozy Regionalne.

Waldemar Witkowski (SLD) w swoim wy-stąpieniu mówił o analizie obłożenia pociągówna regionalnych liniach oraz przejmowaniudworców od PKP na trasie do Leszna. W imie-niu klubu radnych SLD wnioskował o dofi-nansowanie budowy pomnika II Armii Woj-ska Polskiego.

Błażej Spychalski (PiS) interpelowałw sprawach: kolizji planowanej obwodnicy Mo-siny z ochroną ujęcia wody, przejęcia przez wo-jewództwo drogi Strzałkowo-Powidz, planu na-prawczego w szpitalu w Koninie i negocjacjidotyczących obniżenia wysokości kontraktówtamtejszych lekarzy.

Marcin Porzucek (PiS) w swoich interpe-lacjach wniósł o dofinansowanie remontukościołów w Łowyniu i Lewicach oraz budo-wę ścieżki rowerowej przy drodze wojewódz-kiej nr 185. Wnioskował też o wykaz imprezkulturalnych w Pile, przygotowywanych przezinstytucje podległe UMWW.

Małgorzata Stryjska (PiS) na prośbę za-interesowanych pasażerów poruszyła pro-blemy związane z porannymi pociągamiz Gniezna do Poznania. Radna zwróciła uwa-gę na niedostosowanie pojemności kursującychskładów do liczby korzystających z nich po-dróżnych.

Maciej Wituski (PO) w swoim wystąpieniupytał, czy istniałaby możliwość rozszerzeniafunkcjonalności systemu informatycznegoe-radni w ten sposób, by za jego pomocą prze-prowadzać elektroniczne głosowania podczassesji sejmiku województwa.

Marek Sowa (PiS) wystąpił pisemnie do za-rządu województwa o uwzględnienie w przy-szłorocznym budżecie pieniędzy na przywró-cenie połączenia kolejowego Leszna z Głogo-wem, we współpracy z województwami lubu-skim i dolnośląskim.

Kazimierz Pałasz (SLD) w pisemnej in-terpelacji – złożonej w imieniu mieszkańcówi władz miasta i gminy Rychwał – wniosko-wał o uwzględnienie w planach inwestycyj-nych na 2013 rok budowy chodnika wzdłużulicy Grodzieckiej w tym mieście, przy drodzewojewódzkiej nr 443.

Zbigniew Czerwiński (PiS) złożył na piśmiezapytanie o możliwość wsparcia finansowegoparafii w Gorzykowie oraz interpelacje doty-czące realizacji programu Wielkopolska Od-nowa Wsi w powiecie poznańskim, a takżefunkcjonowania Biura Współpracy Między-narodowej UMWW. ABO

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl

sejmik4

Sejmikowe pytania

Przedstawiamy tematy, które radniporuszali 24 września, podczas XXVIsesji sejmiku, w złożonych zapytaniachi interpelacjach.

Sejmik 24 września jed-nogłośnie przyjął stano-wisko w sprawie zmianyklasyfikacji drogi krajo-wej nr 5.

Po ostatecznym oddaniu doużytku drogi ekspresowej S5z Poznania do Gniezna, z koń-cem roku dotychczasowa „piąt-ka” na tym odcinku stanie siędrogą gminną i zostanie prze-kazana samorządom Swarzę-dza, Pobiedzisk i Łubowa.

Przedstawiciele władz tychostatnich gmin wskazywalipodczas sesji sejmiku, że ichsamorządów nie stać na prze-jęcie zadania utrzymania ta-kiej drogi. Problem był jużwcześniej sygnalizowany wła-dzom krajowym – jak mówiłwicemarszałek Wojciech Jan-kowiak – przez zarząd woje-wództwa i przez KonwentMarszałków.

W przyjętym stanowisku– skierowanym do premierai marszałka Sejmu – sejmikwyraził zaniepokojenie sytu-acją i zaapelował o zmianęprawa, by w takich wypad-kach kwalifikacja kategoriidrogi zależała każdorazowood jej faktycznego znaczenia.Większość radnych nie zgo-dziła się jednak na propozycjęklubu SLD, by w stanowiskuzadeklarować chęć przejęcia„piątki” przez województwo.

– Solidaryzujemy się z ko-legami z gmin, chcemy im po-móc. Rozumiemy, że ich niestać na utrzymanie tej drogi,ale nas też nie stać na przej-mowanie kolejnych zadań, gdytniemy w budżecie wydatkibieżące o 10 procent. Tu po-trzebne są rozwiązania syste-mowe – tłumaczył marszałekMarek Woźniak. ABO

Co zrobić z drogą nr 5?

Kilkudziesięciu młodych ludzi miało okazję, by na żywoobserwować mechanizmy lokalnej demokracji. Wrze-śniowej sesji sejmiku przyglądali się uczniowie (i ich opie-kunowie) szkół licealnych z południowej Wielkopolski. Wi-zyta w „regionalnym parlamencie” była elementem wy-jazdu studyjnego, zorganizowanego przez Stowarzysze-nie Inicjatyw Edukacyjnych i Ośrodek Doskonalenia Na-uczycieli w Kaliszu, w ramach grantu Departamentu Edu-kacji i Nauki Urzędu Marszałkowskiego WojewództwaWielkopolskiego „Jak być aktywnym w demokratycznympaństwie?”. ABO

FOT.

A.B

OIŃ

SKI

Lekcja demokracji na żywo

Propozycja skierowaniado konsultacji społecz-nych projektu uchwały

w sprawie połączenia Woje-wódzkiego Szpitala Zespolo-nego w Kaliszu i tamtejszegopogotowia ratunkowego odtygodni dzieliła radnych ko-alicji i opozycji.

– Takie rozwiązanie przy-niesie korzyści ekonomicznei organizacyjne, wpłynie na

polepszenie jakości świad-czonych usług ratownictwamedycznego, a także wzmoc-ni naszą pozycję przetargowąw walce o kontrakty NFZ– wskazywali pomysłodawcy.

– To szkodliwa dla woje-wództwa koncepcja. Wskazy-wane korzyści budzą wątpli-wości. Lepsze byłoby stwo-rzenie jednego silnego pod-miotu z trzech podległych sa-morządowi województwa sta-cji pogotowia – głosili opo-nenci.

Już na posiedzeniu KomisjiRodziny, Polityki Społeczneji Zdrowia Publicznego 24 lip-ca radni dyskutowali nadwspomnianym projektem.Ostatecznie wicemarszałekLeszek Wojtasiak przystał napropozycję radnych opozycji,by procedowanie odłożyć dowrześniowego posiedzeniai wysłuchać na nim głosuWojciecha Grzelaka – dyrek-tora kaliskiego szpitala, któ-ry jednocześnie pełni obo-wiązki dyrektora tamtejszegopogotowia. 13 września dy-rektor Grzelak przedstawiłczłonkom komisji prezentacjędotyczącą korzyści wynikają-cych z połączenia kaliskich

Fuzje do konsultacjiSejmik uchwałami przyjętymi podczas wrześniowej sesji zapoczątkowałprocedurę połączenia podległych placówek medycznych.

placówek. Przeprowadzonoteż dyskusję na ten temat, poczym przewodniczący klubuPiS Zbigniew Czerwińskizgłosił wniosek o odłożeniegłosowania w tej sprawie,który nie uzyskał akceptacjiwiększości członków komisji.W tej sytuacji radni PiS opu-ścili obrady, powodując brakkworum niezbędnego do prze-prowadzenia głosowań. Po-siedzenie komisji dokończono24 września, tuż przed roz-poczęciem sesji. Tym razemprojekt został zaopiniowanypozytywnie, stosunkiem gło-sów 6-4.

Po kolejnej dyskusji, tymrazem podczas sesji, radnyCzerwiński złożył wnioseko odłożenie głosowania do ko-lejnego posiedzenia sejmiku.Większość radnych odrzuciłatę propozycję. Z kolei szefklubu SLD Marek Niedbaławnioskował, by przerwać ob-

rady i dokończyć je za ty-dzień.

– To da nam szansę, by tenprojekt spokojnie omówić, niedziałać pod presją czasu – ar-gumentował Marek Niedbała.

– Uważam, że nie było pró-by rzetelnej dyskusji na tentemat. Powołajmy zespół ro-boczy złożony z zaintereso-wanych radnych – propono-wał z kolei Zbigniew Czer-wiński.

– Procedujemy w tej spra-wie już dwa miesiące i za każ-dym razem pojawiają się taknaprawdę te same argumen-ty. Nie ma sensu przedłużaćtych prac o kolejny tydzień– odpowiadał Rafał Żelanow-ski, przewodniczący klubuPO oraz komisji zdrowia.

– Nie usłyszałem podczasdyskusji twardych argumen-tów przeciw temu połącze-niu. Natomiast te, któreprzedstawia dyrektor Grze-

lak, bronią się. Czy przez ko-lejny tydzień wydarzy się cośnowego w tej sprawie? – py-tał retorycznie marszałek Ma-rek Woźniak.

Ostatecznie wniosek o prze-rwanie sesji upadł, a człon-kowie klubów PiS i SLD opu-ścili salę obrad. Pozostali rad-ni przegłosowali projekt kie-rujący fuzję kaliskich placó-wek do zaopiniowania przezuprawnione podmioty.

– Protestowaliśmy prze-ciwko sposobowi przygoto-wywania prac sejmiku i trak-towaniu opozycji – tłumaczyłpostawę radnych SLD pod-czas późniejszej konferencjiprasowej Marek Niedbała.

Bez większych emocji prze-szedł natomiast pomysł skie-rowania do konsultacji pro-jektu uchwały o połączeniusamorządowych szpitali pul-monologicznych w Poznaniui Chodzieży. I choć podczas se-sji dyrektor WielkopolskiegoCentrum Pulmonologii i To-rakochirurgii Aleksander Ba-rinow-Wojewódzki mówił, żenie może obiecać, iż po połą-czeniu nikogo nie zwolni, a re-strukturyzacja będzie bezbo-lesna, to w tym przypadkutakże radni opozycji wskazy-wali na korzyści płynące z fu-zji. Ostatecznie uchwałę prze-głosowano (po powrocie dosali obrad radnych PiS) przyjednym głosie wstrzymują-cym.

Podczas wrześniowej sesjisejmik uchwalił również pro-gram restrukturyzacyjny Wo-jewódzkiego Szpitala Zespo-lonego w Lesznie. ABO

Wojciech Grzelak, kierujący kaliskim szpitalem i pogoto-wiem, przekonywał radnych, że połączenie tych placówekprzyniesie korzyści finansowe i organizacyjne.

FOT.

A.B

OIŃ

SKI

Page 5: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl sejmik

5

Marszałek Marek Woźniakodrzucił apel klubu rad-nych PiS o odwołanie wi-cemarszałka Leszka Woj-tasiaka.

Kilka tygodni temu opozy-cyjni radni zaapelowali o dy-misję wicemarszałka w związ-ku z krytyczną oceną jegodziałań w zakresie nadzorunad służbą zdrowia. W liściedo klubu PiS marszałek Woź-niak przyznał, że „podzielatroskę” radnych o przyszłośćszpitali w Koninie i Lesznie,jednak „zdecydowanie nie po-dziela krzywdzącej oceny”,że wicemarszałek Wojtasiakdziała na szkodę społeczeń-stwa.

Marszałek napisał, że wnio-sek PiS to działanie o cha-rakterze politycznym, a taki-mi nie da się rozwiązać pro-blemów służby zdrowia. Jed-nocześnie Marek Woźniak za-proponował „prowadzenie me-rytorycznej dyskusji” o dzia-łaniach naprawczych w pod-ległych placówkach. ABO

Wicemarszałeknie szkodzi

Województwo przekażemiastu Okonek 60.000 zło-tych na odbudowę spalo-nego budynku.

Propozycję przekazania po-mocy z budżetu województwadla samorządu gminnegow Okonku sejmik, mimo obiek-cji zgłaszanych przez częśćradnych opozycji, zaakcepto-wał podczas wrześniowej sesji.

60.000 złotych pomożew odbudowie stanowiącegowłasność miejscowego samo-rządu wielorodzinnego bu-dynku mieszkalnego, któryuległ w tym roku poważnemuzniszczeniu w wyniku poża-ru. Okonek to jedna z naj-biedniejszych gmin w Wiel-kopolsce. ABO

Pomocdla Okonka

19 września w Kaliszu odbyłosię ostatnie pożegnanie Kazi-mierza Kościelnego, zmarłegonagle wiceprzewodniczącegoSejmiku Województwa Wielko-polskiego. Radnym wojewódz-twa był nieprzerwanie od 1998roku. W przeszłości pracowałjako wicemarszałek wojewódz-twa i wicewojewoda kaliski,a ostatnio – dyrektor admini-stracyjny Wydziału Pedagogicz-no-Artystycznego UAM w Kali-szu. W swojej partii sprawowałfunkcję wiceprzewodniczącegoRady Wojewódzkiej SLD.Wrześniową sesję sejmiku rad-ni zaczęli minutą ciszy. O zmar-łym przypominał też pusty fotel,w którym przy stole prezydial-nym jeszcze niedawno zasiadałKazimierz Kościelny. ABOFO

T.A.

KUR

ZYŃ

SKI

Pozostała pamięć i pusty fotel w sejmiku

Rok 2011 był niezły dlawielkopolskiej gospodar-ki, ale tegoroczne wskaź-niki obrazują gorszą sy-tuację naszych firm – wy-nika z dokumentów, którebyły przedmiotem pracsejmiku.

Sejmik zapoznał się z infor-macją o stanie gospodarki wo-jewództwa w 2011 roku. Wy-nika z niego m.in., że minionyrok był dla przedsiębiorców re-gionu minimalnie korzyst-niejszy od 2010. Obrazuje tonp. wzrost liczby podmiotówgospodarczych zarejestrowa-nych w województwie. Wiel-kopolska z liczbą 376.483 firm

(9,7 proc. wszystkich funkcjo-nujących w kraju) zajmowałatrzecie miejsce, za Mazow-szem i Śląskiem, legitymującsię zarazem najniższymwskaźnikiem bezrobocia. Naszregion wypracował w 2011roku 9,4 proc. krajowego PKB.

Radni rozpatrzyli też infor-macje o przebiegu wykonaniabudżetu i kształtowaniu sięwieloletniej prognozy finanso-wej województwa za I półrocze2012 r. Wnioski z analizy tychdokumentów są już mniej opty-mistyczne. Wyraźnie niższe odzakładanych okazały się do-chody województwa z podatkuCIT (czyli od firm).

W związku z tym sejmikprzegłosował zmianę w bu-dżecie, polegającą na zmniej-szeniu zapisanych dochodówo ponad 18 mln zł. W ślad zatym skorygowane zostały wy-datki. Województwo wydaw tym roku m.in. o 8 mln złmniej na budowę siedziby sa-morządowej administracji,o 6,5 mln zł można byłozmniejszyć rezerwę na porę-czenia kredytów SPZOZ-ów,4 mln zł zaplanowane na bu-dowę ośrodka radioterapiiw Kaliszu zostaną przesunię-te na kolejny rok (nie zmieniato harmonogramu prac przytej inwestycji). ABO

W gospodarce lepiej już było

Podczas wrześniowej se-sji sejmiku radni przy-jęli uchwały w sprawie

utworzenia, na bazie istnie-jących już placówek samo-rządowych, dwóch zespołówszkół w Poznaniu oraz pojednym w Gnieźnie, Koninie,Ostrowie Wielkopolskim, Ra-wiczu i Złotowie. W miejsco-wościach tych powołano wiel-kopolskie samorządowe cen-tra kształcenia zawodowegoi ustawicznego, a także poli-cealne szkoły służb społecz-nych i medycznych dla doro-słych.

Nowo powstałe placówkirozpoczną działalność od1 stycznia 2013 roku. W składcentrów wchodzić będą za-równo dotychczas istniejącew tych miastach szkoły, któ-rych organem założycielskimjest samorząd województwa– studia medyczne, zespołyszkół medycznych, kolegia ję-zykowe czy służb społecz-

nych, jak i nowo powołane po-licealne szkoły dla dorosłych.

Decyzje sejmiku wiążą sięz nowymi przepisami zmie-niającymi od 1 września do-tychczasową strukturę szkol-nictwa ponadgimnazjalnego.Odtąd kształcenie zawodowedla dorosłych mogą prowadzićtylko szkoły policealne, zgod-nie z obowiązującą klasyfika-cją szkolnictwa zawodowego.Oferta tych szkół może być ad-resowana wyłącznie do osóbposiadających wykształcenieśrednie. Dla osób dorosłychnieposiadających wykształce-nia średniego organizowanebędą natomiast kwalifikacyj-ne kursy zawodowe i kursykompetencji ogólnych. Ichukończenie będzie stanowićpodstawę do przystąpienia doegzaminu zawodowego orazmaturalnego. Tymi formamikształcenia mogą się zająćm.in. nowo utworzone zespo-ły szkół.

– Przyjęte rozwiązaniazgodne są z europejską ideąkształcenia przez całe życie– dowodził podczas wrze-śniowego posiedzenia Komi-sji Edukacji i Nauki nadzo-rujący regionalne szkolnictwoczłonek zarządu wojewódz-twa Tomasz Bugajski. – Re-alizowane przekształceniawiążą się również z koniecz-nością dostosowania ofertyedukacyjnej do aktualnychwymogów kwalifikacyjnychstawianych pracownikom za-trudnionym w służbie zdro-wia oraz opiece społecznej.

Jak podkreślano w uzasad-nieniach uchwał sejmiku,utworzenie szkół dla doro-słych powinno wpłynąć na po-szerzenie i unowocześnieniekształcenia w systemie za-ocznym. Wojewódzkim pla-cówkom umożliwi to równieżefektywniejsze wykorzystaniebazy lokalowej i kwalifikacjizatrudnionych nauczycieli. RJ

Nauka w centrumPowstały nowe placówki kształcenia zawodowego.

W Lublinie i Zamościuw dniach 26-29 wrześniaodbyło się kolejne posie-dzenie Konwentu Prze-wodniczących SejmikówWojewództw RP.

Głównym tematem obradbyła ocena dotychczasowegowykorzystania funduszy unij-nych oraz przygotowania re-gionów do nowej perspektywyfinansowej 2014-2020.

Podsekretarz stanu w Mi-nisterstwie Rozwoju Regio-nalnego Marceli Niezgodaprzedstawił dotychczasowedoświadczenia z wykorzysty-wania środków unijnych orazwynikające z nich wnioski,które wpłyną na zmianę nie-których zasad rozdzielaniadotacji w kolejnej perspekty-wie finansowej. Zaznaczył, iżpreferowane będą inwesty-cje w rozwój innowacyjnejgospodarki i badania nauko-we.

Uczestnicy spotkania pod-kreślali w swoich wystąpie-niach, że sejmiki odgrywałydo tej pory niewielką rolęprzy określaniu sposobów po-

działu środków unijnychi należy dążyć do zmiany tejsytuacji.

Gospodarze pokazali kilkaprzykładów wykorzystaniadotacji unijnych, między in-nymi odrestaurowaną kapli-cę pw. Trójcy Świętej na Zam-ku Lubelskim. O renowacjistarówki Zamościa mówiłuczestnikom konwentu pre-zydent tego miasta MarcinZamoyski. Jedną z szans roz-woju regionu jest ekotury-styka. W jaki sposób można jąrozwijać – zaprezentowanopodczas wizyty studyjnejw Roztoczańskim Parku Na-rodowym.

W drugim dniu obrad za-poznano się z zaawansowa-niem prac legislacyjnych nadprezydenckim projektemustawy o wzmocnieniu udzia-łu mieszkańców w działa-niach samorządu terytorial-nego, o współdziałaniu gmin,powiatów i województw orazo zmianie niektórych ustaw.Uczestnicy konwentu wyraziliswoje opinie wobec niektórychzapisów tej ustawy. SN

W Lublinie o funduszachi współpracy samorządów

Samorząd województwa wielkopolskiego reprezentował nakonwencie w Lublinie przewodniczący sejmiku Lech Dymarski(na zdjęciu – na pierwszym planie).

FOT.

S.N

OW

AK

O wspólnocie doświadczeń historycznych i dekadzieformalnej współpracy z Wielkopolską mówił podczas wrze-śniowej sesji sejmiku Ahn Hee-jung, gubernator połu-dniowokoreańskiej prowincji Chungcheongnam-do. De-legacja z partnerskiego regionu naszego województwaprzebywała w Wielkopolsce w dniach 24-25 września.Oprócz spotkań z samorządowymi władzami regionu go-ście z Korei wzięli udział w Światowych Dniach Innowa-cji, rozmawiali z przedstawicielami Uniwersytetu im. Ada-ma Mickiewicza i Uniwersytetu Przyrodniczego, odwiedzilifirmę Solaris; natomiast kilkunastoosobowa reprezen-tacja środowisk biznesowych odbyła spotkania branżo-we w celu nawiązania współpracy gospodarczej. ABO

FOT.

A.B

OIŃ

SKI

Goście z Korei na sesji

Page 6: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl

z regionu6

Na wystawy oraz imprezyorganizowane w dniach13-27 października w ra-mach Wielkopolskiego Fe-stiwalu Fotografii im. Ire-neusza Zjeżdżałki zapraszaWojewódzka BibliotekaPubliczna i Centrum Ani-macji Kultury.

Na festiwal składają siędziałania edukacyjne, warsz-taty, spotkania autorskie, pre-zentacje wydawnictw oraz wy-stawy fotograficzne podejmu-jące tematykę naszego regio-nu. Rozstrzygnięta zostanieteż tegoroczna edycja kon-kursu „Moja Wielkopolska”.

Cykl imprez zapoczątkują12 października w Poznaniu„Rozmowy o fotografii” orga-nizowane w Klubie Osiedlo-wym „Krąg”. Festiwal zagościm.in. w Chodzieży, Gnieźnie,Golinie, Lesznie, Kaliszu,Kępnie, Kole, Koninie, Ko-ścianie, Krotoszynie, Miedzi-chowie, Obornikach, Pile, Ple-szewie, Śmiglu, Środzie Wlkp.,Sierakowie, Szamotułach,Tarnowie Podgórnym, Trzcian-ce, Trzemesznie, Turku, Wą-growcu, Wolsztynie, Wrześni,Zdunach i Złotowie.

Szczegóły na stronie inter-netowej WBCiAK: www.wbp.poznan.pl. RJ

Fotografiaw regionie

Podmioty zobowiązanedo rozliczania się za ko-rzystanie ze środowiskamogą skorzystać z bez-płatnej aplikacji interne-towej.

Departament ŚrodowiskaUrzędu MarszałkowskiegoWojewództwa Wielkopolskie-go uruchomił system Eko-Płatnik służący do sporzą-dzenia przez zobligowany dotego podmiot informacji o za-kresie korzystania ze środo-wiska oraz o wysokości na-leżnych opłat.

System pozwala wywiązy-wać się z obowiązku prawne-go (kto i co musi wykazaćoraz za co płacić – określaustawa Prawo ochrony śro-dowiska), a tym samym unik-nąć sankcji finansowych. Eko-Płatnik umożliwia: wyliczeniewysokości należnych opłatna podstawie wprowadzonychdo systemu danych, wypeł-nienie wymaganych wyka-zów zawierających informacjei dane o zakresie korzystaniaze środowiska oraz wysokościnależnej opłaty, wydruk go-towych wykazów w celu prze-kazania ich do Urzędu Mar-szałkowskiego oraz Woje-wódzkiego Inspektora Ochro-ny Środowiska.

Z aplikacji EkoPłatnik moż-na korzystać nieodpłatnie zapośrednictwem strony inter-netowej www.umww.pl. ABO

EkoPłatnikdo rozliczeń

Natknąłem się w „MonitorzeWielkopolskim” na informacjęo wizycie w Poznaniu, na za-proszenie marszałka MarkaWoźniaka, premiera Bran-denburgii Matthiasa Plat-zecka i zbliżającym się dzie-sięcioleciu podpisania umowypartnerskiej przez Wielko-polskę i Brandenburgię. Jestto dla mnie okazja, aby przy-pomnieć, jak i kiedy faktycz-nie zrobiliśmy pierwsze kro-ki do nawiązania współpracyprzez sąsiadujące ze sobą re-giony.

Zawsze dziwiło mnie, żew przeszłości Poznań współ-pracował m.in. z prowincjo-nalnym w stosunku do na-szego miasta Cottbus w byłejNRD. Uważałem, że najwła-ściwszym partnerem powinnabyć Brandenburgia, a naj-chętniej Berlin. Dlatego teżpostanowiłem nawiązać kon-takt z władzami Branden-burgii i już w roku 1993, jakowydawca prywatnego dzien-nika, zaprosiłem z – podkre-ślam – prywatną wizytą doPoznania ówczesnego pre-miera Brandenburgii draManfreda Stolpego, w prze-szłości słynną, czołową po-stać Kościoła ewangelickiegow byłej NRD. Pan premier

przyleciał do Poznania małymsamolotem wraz z kilkomaministrami. 18 stycznia 1993roku witałem go na płycie lot-niska Ławica. Do tego powi-tania, mimo że była to wizy-ta prywatna, poprosiłem ów-czesnego wojewodę poznań-skiego Włodzimierza Łęckie-go. Manfred Stolpe był pierw-szy raz w Poznaniu, stąd teżpostanowiliśmy trochę poka-zać mu miasto. Z tego space-ru zachowało się m.in. naszewspólne zdjęcie pod Krzyża-mi Poznańskiego Czerwca1956.

Pan premier przybył namoje zaproszenie na „Obiadw Głosie Wielkopolskim”. Je-stem przekonany, że właśnieto spotkanie w redakcji,z którego obszerną relacjęzamieściliśmy na łamachdziennika oraz w specjalniewydanej książce, a także roz-mowy, które odbyły się w tymsamym dniu z wojewodą po-znańskim, zapoczątkowaływspółpracę Wielkopolskii Brandenburgii. O tym, żeManfred Stolpe wysoko sobiecenił tamto spotkanie, możeświadczyć fakt, że równo rokpóźniej z kolei on zaprosiłkolegium redakcyjne „Głosu”do Poczdamu.

Może warto przypomnieć,co m.in. Manfred Stolpe po-wiedział w styczniu 1993 rokuna spotkaniu w redakcji:„Urodziłem się w Szczecinie.Moja rodzina wywodzi sięz tych województw, które sąobecnie w zachodniej Polsce.Kuzyni, ciocie, wujkowie. Po-nad sto osób. W tej rodzinienikt do tematu granic niepowraca. Oni mówią, że byliprzez Polaków przyjmowaniz otwartym sercem, więk-szość z nich jest ambasado-rami dobrych stosunków pol-sko-niemieckich. Mam wra-żenie, że nasza współpracabędzie prowadzić do wspólnejEuropy. I tu jest właśnie rolaPoznania, z którego do Berli-na jest tak blisko”.

Gwoli dziennikarskiej ści-słości, chciałbym też dodać,iż obecny premier Branden-burgii, Matthias Platzeck,był również gościem „Obia-du w Głosie Wielkopolskim”.

Marian Marek Przybylski,prezes zarządu

i redaktor naczelnyOficyny Wydawniczej

„Głos Wielkopolski”w latach 1989-2005

od czytelników

Od 20 lat z Brandenburgią

Przepraszam Panią Różę Kąsinowską, autorkę książkipt. „Gołuchów, rezydencja w świetle źródeł” wyd. Gołuchów 2006

wyd. II, za wykorzystanie bez jej zgody treści, ilustracjioraz źródeł pochodzących z jej publikacji w moim artykule

pt. „Miejsca spoczynku przedwojennych właścicieliGołuchowa”, który ukazał się w zbiorze artykułów

pt. „Non omnis moriar, groby i sylwetki ziemian z powiatupleszewskiego” wyd. Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy, 2011 r.

Paulina Vogt-Wawrzyniak

OGŁOSZENIE PŁATNE

Uzupełniamy informacjena temat struktury orga-nizacyjnej Urzędu Mar-szałkowskiego Wojewódz-twa Wielkopolskiego.

We wrześniowym „Monito-rze” opublikowaliśmy info-grafikę przedstawiającą pod-porządkowanie poszczegól-nych jednostek organizacyj-nych UMWW członkom za-rządu województwa oraz dy-rektorów departamentówi biur w urzędzie. Zabrakło tamnowej jednostki, utworzonejna początku roku – Biura Nad-zoru Inwestycyjnego.

Głównym zadaniem tegobiura jest kompleksowa ob-sługa inwestycyjna budowynowej siedziby samorządu wo-jewództwa (przypomnijmy, żegmach, który pomieści urządi sejmik, powstaje w Poznaniu,u zbiegu al. Niepodległości i ul.św. Barbary). Biuro ma za-pewniać nadzór autorski i in-westorski, odebrać i przekazaćbudynek do użytkowania, zaj-

mować sięrozliczenia-mi finanso-wymi inwe-stycji.

Dyrekto-rem BiuraNadzoru In-westycyjnego, które podlegawicemarszałkowi WojciechowiJankowiakowi, jest Jerzy Gła-dysiak (na zdjęciu). Siedzibabiura znajduje się w budynkuB przy al. Niepodległości 18.

Aktualna infografika zeschematem organizacyjnymUMWW znajduje się na stro-nie internetowej www.moni-torwielkopolski.pl, w zakład-ce „warto zajrzeć”. Wiadomo-ści na temat funkcjonowaniasamorządowej administracjiw regionie dostępne są rów-nież w Punkcie Informacyj-nym UMWW: al. Niepodle-głości 18, 61-713 Poznań, bu-dynek C, pokój nr 127 na I pię-trze, tel. 61 626 66 66, e-mail:[email protected]. ABO

Nadzorują budowę

29 września odbyła sięuroczystość zakończeniaremontu fasady budynkugłównego Teatru im. Woj-ciecha Bogusławskiegow Kaliszu.

Remont teatralnej fasady toelement szerszych prac mo-dernizacyjnych, prowadzo-nych od 2009 roku. Tylko

w 2012 roku samorząd woje-wództwa przekazał na ten celponad pół miliona złotych.

W uroczystości wziął udziałmarszałek Marek Woźniak.Wieczór uświetniła pierwszapremiera kaliskiego teatruw tym sezonie – inscenizacjapamiętników Aleksandra Fre-dry pt. „Trzy po trzy”. ABO

Premiera po renowacji

Biskup Edward Janiak zo-stał nowym ordynariu-szem diecezji kaliskiej.

Uroczysty ingres do kali-skiej katedry odbył się 12września. Pastorał pasterzo-wi diecezji przekazał nun-cjusz apostolski w Polsce ar-cybiskup Celestino Miglio-re, który odczytał dekret no-minacyjny papieża Bene-dykta XVI. W uroczystościwzięli udział m.in. kardyna-łowie Józef Glemp i HenrykGulbinowicz oraz prymas Jó-zef Kowalczyk. W imieniuwładz Wielkopolski bpa Ja-niaka powitał członek za-rządu województwa Krzysz-tof Grabowski.

Edward Janiak ma 60 lat.Dotychczas był biskupem po-mocniczym archidiecezji wro-cławskiej. Jest doktorem teo-

Nowy biskup kaliski

logii moralnej, ale studiowałtakże na wydziale leśnictwapoznańskiej Akademii Rol-niczej. Na stanowisku zastą-pił biskupa Stanisława Na-pierałę, który z racji ukoń-czenia 75 lat przeszedł naemeryturę. AK

Bp Edward Janiak.

FOT.

A.KU

RZY

ŃS

KI

Podczas uroczystościw Gimnazjum nr 1w Murowanej Goślinie

przedstawiciele Urzędu Mar-szałkowskiego podsumowalirok w branży turystycznej.A był on specyficzny, choćbyze względu na upadki biur po-dróży i związane z tym per-

turbacje organizacyjne i finan-sowe.

Podczas spotkania nagro-dzono laureatów I edycji Kon-kursu Fotograficznego o Na-grodę Marszałka Wojewódz-twa Wielkopolskiego oraz wrę-czono odznakę honorową „Zazasługi dla województwa wiel-

kopolskiego” Barbarze Sur-mie z Poznańskiej LokalnejOrganizacji Turystycznej.

Nie zabrakło prezentacjiatrakcji turystycznych z tere-nu Związku Międzygminnego„Puszcza Zielonka”. Kilkaz nich uczestnicy uroczystościmieli okazję odwiedzić. ABO

Gościnna Zielonka28 września odbyły się wielkopolskie obchodyŚwiatowego Dnia Turystyki.

Uczestnicy obchodów odwiedzili m.in. zabytkową świątynię w Wierzenicy, znajdującą sięna „Szlaku kościołów drewnianych wokół Puszczy Zielonka”.

FOT.

A.B

OIŃ

SKI

Page 7: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl z regionu

7

P R O M O C J A

Aleksego ludzie wspomi-nają, że kiedyś chłopakbył na schwał, wypić

– wypił, ale zawsze elegancki,przyczesany, dopiero potemtrochę się opuścił i właśniewtedy do Stasi na resztę życiaprzylgnął. I tak sobie żyli w po-łowie domu, która jeszcze nierunęła, w jednej izbie z wiel-kim wyrkiem pośrodku, nadktórym – otoczony nitkamipękających ścian – wisiał duży,święty obraz.

Stanisława i Aleksy opu-ścili Antoniny w 1994 roku.Krótko po tym, jak zabrała ichrodzina, oboje pomarli – takjakby już żyć nie potrafili beztych łąk i bez tej ich chaty,w której zamiast prądu paliliświece, bo tak się jakoś złoży-ło, że elektryfikacja nigdy doAntonin nie dotarła.

Ledwie ostatnie ludzkietchnienie uszło znad antoniń-skich traw, runęła chatynkaStanisławy i nic już po dawnychmieszkańcach nie zostało.

Przed Stanisławą i Alek-sym w Antoninach umarli

Dreslerowie, którzy po wojnie– w przeciwieństwie do in-nych Niemców – zdecydowalisię nie wyjeżdżać na Zachód,lecz pozostali w swym domkupołożonym niemal nad samąNotecią. Dreslerów już niebyło – pamiętają ludzie – a jesz-cze długo po łąkach biegał ichbezdomny pies.

Byli oni potomkami nie-mieckich osadników, którzyna początku XIX wieku skolo-nizowali te tereny, nazywającje Małym Sybirem, i którzymozolnie przekształcali ba-gienny teren w uprawne łąkii grunty orne. Polskich rodzinw Antoninach było przed woj-ną zaledwie kilka. Jednychi drugich dzieliło wiele, łączy-ło jedno – bieda, więc radzilisobie, jak mogli: domy stawialina palach (bo podłoże grzą-skie), a ściany budynków go-spodarczych klecili z pękówsłomy, wrzosu i gliny (bo takbyło oszczędniej).

I wspólnie zmagali sięz każdym dniem: łeb w łeb, ra-mię w ramię.

Tu dawniej były AntoninyNajdłużej wytrzymała tu babcia Stanisława, która miała około osiemdziesięciu wiosen,i ze dwadzieścia lat młodszy Aleksy, który mieszkał z nią w ostatniej stojącej we wsi chałupinie.

W tym roku, w dwustulecie powstania wsi, w nieistniejącychjuż Antoninach odsłonięto pamiątkowy głaz. Upamiętnienieosady było inicjatywą jej dawnych mieszkańców, dzisiajzamieszkałych w Polsce i w Niemczech.

FOT.

M.S

ZALB

IER

Z

Po wojnie niemieckie go-spodarstwa przejęli głównieZabużacy, którzy sprowadzilisię tu, nie bacząc na brak prą-du czy na wiosenne roztopy,kiedy po domu można było po-ruszać się jedynie po kład-kach. Żeby było co włożyć dogarnka, wydzierali łąkom ma-leńkie poletka ornej ziemi poduprawę ziemniaków, ale nawetkiedy im się to udało, zysk nieprzychodził łatwo, bo co czło-wiek zasadził w dzień, dzikiwygrzebały nocą.

Co bardziej obrotni dorobilisię na sianie i mleku, przedewszystkim jednak na uprawiekapusty, nad którą czuwalipieczołowicie i jak było trzeba,flancowali nawet nocą przylatarce. A później, gdy uzbie-rali trochę grosza, uciekalistąd czym prędzej. Choćby –jak mówią miejscowi – „dogóry", czyli do Szamocina, Na-łęczy, Józefowic.

A przecież – tak powiadali,patrząc na tę płaską jak stółdolinę – gdyby na tych łąkachzaprowadzić odpowiednią kul-

turę rolną, to stąd pół Polskizaopatrzyliby w mięso!

Jako trzeci od końca wy-prowadził się Józef Śmie-chowski, ostatni antonińskisołtys, który pamiętał jeszczeczasy, gdy we wsi stało pięć-dziesiąt sześć domów. Naj-piękniejsza była szkoła: nadrewnianych palach, muro-wana, z jedną salą wykładową(gdzie za młodu urządzali wiej-ski jubel) i z nauczycielskimmieszkaniem z trzema poko-jami i kuchnią.

W połowie lat siedemdzie-siątych sołectwo zlikwidowano,a pozostałe trzy domy przeszłypod administrowanie sołtysaz Nałęczy.

O Antoninach mówiono kie-dyś, że to stolica bocianów, boich gniazda były uwite przykażdej bez wyjątku zagrodzie.Z biegiem lat i ludzie, i ptakiwynieśli się jednak w lepszestrony.

I nawet krzyż, który przezdziesiątki lat stał przy drodze,w końcu z samotności się ukru-szył… Mariusz Szalbierz

Page 8: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl

region za granicą8

Drugie, po ubiegłorocz-nym, założycielskim spo-tkaniu w Poznaniu, posie-dzenie CORLEAP odbyłosię 17 września w mołdaw-skim Kiszyniowie.

Konferencja Władz Lokal-nych i Regionalnych Partner-stwa Wschodniego (CORLE-AP) skupia przedstawicieli sa-morządów z państw unijnychoraz Armenii, Azerbejdżanu,Białorusi, Gruzji, Mołdawiii Ukrainy.

Członkiem CORLEAP jestm.in. marszałek Marek Woź-niak, który wziął udziałw spotkaniu w Kiszyniowie.Poruszano tam kwestie doty-czące reformy administracjipublicznej na poziomie lokal-nym i regionalnym, rozwojudemokracji lokalnej oraz po-trzeb poszczególnych regio-nów ze wschodu, które po-winny być adresowane do UniiEuropejskiej i uwzględnionew jej programach finansowa-nia.

Wcześniej, w dniach 11-15września, wielkopolska dele-gacja z marszałkiem woje-wództwa gościła w Armenii.Odbyły się tam spotkaniaz przedstawicielami armeń-skiego rządu, a także z guber-natorem prowincji Szirak, któ-ra jest zainteresowana na-wiązaniem współpracy z Wiel-kopolską.

W składzie delegacji znaleźlisię także wielkopolscy przed-siębiorcy, dla których wizytabyła okazją do nawiązaniakontaktów biznesowych. ABO

Wschodnipartnerzy

Marszałek Marek Woź-niak, jako przewodniczącykomisji COTER i polskiejdelegacji w Komitecie Re-gionów, wziął udziałw dyskusjach, które od-były się w Warszawiei Białymstoku.

W stolicy polscy samorzą-dowcy zasiadający w Komi-tecie Regionów uczestniczyliw konferencji zatytułowanej„Wielopoziomowe zarządza-nie w Unii Europejskiej– rola samorządów”. Spotka-nie, zorganizowane przez Mi-nisterstwo Administracjii Cyfryzacji oraz UniwersytetŁódzki, odbyło się 27 i 28września.

Z kolei w dniach 3-5 paź-dziernika w Białymstoku ob-radowało Zgromadzenie Ogól-ne Konferencji PeryferyjnychRegionów Nadmorskich Eu-ropy (CPMR), skupiającej 151członków, w tym województwopodlaskie. Marszałek Woź-niak uczestniczył m.in. w se-sji poświęconej polityce spój-ności, z udziałem JohannesaHahna, unijnego komisarzads. polityki regionalnej. ABO

Samorządowygłos w UE

– Jaka jest rzeczywista po-zycja COTER i jej przewod-niczącego?– Znaczenie tej komisji wy-nika z faktu, że zajmuje siępolityką spójności, a wszyst-kie samorządy w Unii Euro-pejskiej, niezależnie od tego,w jakim kraju funkcjonują, sązainteresowane pozyskaniemśrodków na rozwój. Oczywi-ście, inne są oczekiwania re-gionów konwergencji, czylitych, które mają poniżej 75procent średniej unijnej PKBna mieszkańca (jak Wielko-polska), a inne tych boga-tych. Ale każdy chce z tegoeuropejskiego worka brać ja-kieś pieniądze. Od tego, jakbędą skonstruowane przepisydotyczące dystrybucji środ-ków, będzie zależało, czywszyscy będą zadowoleniz nowej perspektywy finan-sowej UE na lata 2014-2020.Trwa dyskusja na ten temat.Ostateczny kształt doku-mentów zrodzi się w wynikuustaleń między Komisją Eu-ropejską, Parlamentem Eu-ropejskim i Radą Unii Euro-pejskiej. Komitet Regionówbędzie je wcześniej opinio-wał. Najbardziej jednak efek-tywna jest dyskusja nad ta-kimi dokumentami na etapieich tworzenia. Stąd pozycjakomisji COTER – i, siłą rze-czy, jej przewodniczącego – topozycja gracza, który jestw stanie realnie wpływać naostateczny kształt regulacji.– W jaki sposób?– Chodzi o wpływ na wyeli-minowanie błędów i „prze-mycenie” autorom tych do-kumentów pewnych podpo-wiedzi. Staramy się to robići na bieżąco, i wówczas, gdytrafiają do nas konkretneprojekty do zaopiniowania.COTER jest takim pasemtransmisyjnym, kierującymoczekiwania wszystkich eu-ropejskich samorządów dotak zwanych twardych graczy,czyli komisji, parlamentui rady.– Czyli siła COTER wynikanie tylko z faktu przygoto-wywania projektu opinii,które przyjmie Komitet Re-gionów, ale też z możliwości„urabiania” decydentóww trakcie roboczych kon-taktów?– Tak. Muszę powiedzieć, żetu jestem w dobrej sytuacji,bo siostrzanej komisji REGIw Parlamencie Europejskimprzewodniczy pani profesorDanuta Hübner. To osobao uznanej pozycji, z ogromnąwiedzą o tej tematyce i życz-liwością dla samorządów, co

Zaczynają się z nami liczyćZ marszałkiem Markiem Woźniakiem, nowo wybranym przewodniczącymKomisji Polityki Spójności Terytorialnej Komitetu Regionów (COTER),rozmawia Artur Boiński

udowodniła, gdy była komi-sarzem. A fakt, że jest Polkąi mamy dobre osobiste relacje,stanowi – w zgodnej opiniiczłonków mojej komisji – pe-wien bonus.– Nie spotkał się pan z za-rzutem, że tak silne polskielobby może dbać o interesytylko jednego kraju?– Nie. Może wynikać toz faktu, że w swojej działal-ności w Komitecie Regionównigdy nie prezentowałem wy-łącznie polskiego punktu wi-dzenia. I myślę, że pani pro-fesor Hübner też nie dała po-wodów, by postrzegać ją w UEjako narodowego lobbystę. Tokwestia pewnego zaufania.– Jak wygląda praktycznastrona działania przewod-niczącego COTER? Osta-tecznie z komisji powinienpójść wspólny komunikat,a tu trzeba pogodzić punk-ty widzenia i biednych re-gionów, i tych bardzo bo-gatych.– Przewodniczenie takiej ko-misji polega na stworzeniu jejczłonkom możliwości wyra-żenia różnych stanowisk. Wy-maga to od przewodniczącegosporej uwagi, dużej otwarto-ści, umiejętności rozstrzyga-nia sytuacji konfliktowych,czyli proponowania pewnychkompromisów. To specyfikafunkcjonowania ciał kole-gialnych. Mam w tym do-świadczenie; wydaje mi sięnawet, że mam to we krwi.

Organizacyjnie zadaniemprzewodniczącego jest przy-gotowanie posiedzeń, ich pro-wadzenie, dopilnowanie, abyich efekty zostały odpowied-nio wykorzystane. Trzebasprawnie poprowadzić obradyi osiągnąć efekt w postaci

przegłosowania poprawek doopinii w taki sposób, aby towiększość zadecydowała o ichostatecznym kształcie.

Jest też cała sfera aktyw-ności przewodniczącego, któ-ra nie ma bezpośredniegozwiązku z posiedzeniami ko-misji. To dwustronne spotka-nia – zarówno oficjalne, jaki kuluarowe – z przedstawi-cielami Komisji Europejskiej,Parlamentu Europejskiego,naszego przedstawicielstwaprzy UE. To także udziałw konferencjach w całej Eu-ropie, poświęconych tema-tom, którymi zajmuje się CO-TER. Chodzi o wpływanie nastanowisko, na poglądyuczestników tych konferencjipoprzez własny przekaz. Tolobbowanie, pokazywanie sa-morządowego punktu widze-nia osobom, organom, insty-tucjom, które tego punktuwidzenia nie reprezentują,a czasami nawet nie chcą godostrzegać.– To za czym trzeba lobbo-wać w kwestii przyszłościpolityki spójności?– Postulujemy przede wszyst-kim większą elastycznośćw programowaniu i wydawa-niu pieniędzy, niżby to chcie-li najbardziej ortodoksyjniprzedstawiciele tak zwanejgrupy dobrego wydatkowa-nia.– Czyli bogatsi...– Takie państwa jak Austria,Francja, Niemcy, Szwecjachciałyby narzucić szereg ob-ostrzeń, które będą nas krę-pować w wydatkowaniu pie-niędzy. Na przykład tak zwa-ną warunkowość makroeko-nomiczną, oznaczającą, że je-żeli minister finansów dane-go kraju nie dopilnuje pew-

nych wskaźników w skalimakro, wówczas także samo-rządy z tego państwa będąmiały zablokowaną możli-wość wydatkowania środkówunijnych. Na to się absolutnienie godzimy! Chcą też zawę-zić pola interwencji do bardzowybiórczych tematów, zwią-zanych z realizacją strategiiEuropa 2020. Nam takie roz-wiązanie mocno ograniczylub wręcz uniemożliwi kiero-wanie środków choćby na in-frastrukturę drogową, któradla nas jest niezwykle istotna.Postulujemy więc takie ure-gulowania, które w progra-mach regionalnych pozwoląposzerzyć te podstawowe polainterwencji o lokalne najpil-niejsze potrzeby. Tak, żeby niestworzyć obcisłego gorsetu,znacznie krępującego możli-wość ruchu.– To restrykcyjne podejścieprezentują również zasia-dający w Komitecie Regio-nów samorządowcy z krajów„grupy dobrego wydatko-wania”?– To spojrzenie cechuje przedewszystkim szczebel rządowy.Szczęśliwie, w Komitecie Re-gionów wszyscy jesteśmy„przyjaciółmi polityki spój-ności”. Jest zgodność, że na tecele powinny pójść duże pie-niądze. Choć, oczywiście, sąpewne różnice w rozłożeniuakcentów. Na przykład krajewyspiarskie chciałyby miećspecjalne elementy inter-wencji, uwzględniające ichuwarunkowania geograficz-ne. Regiony wysokogórskieteż postulują, by jakoś za-uważyć ich trudności.– Tak różne potrzeby dowo-dzą, że powinna być zacho-wana pewna dowolność

w wyborze obszarów, którewymagają wsparcia w po-szczególnych regionach.– Właśnie. Dlatego generalniew Komitecie Regionów wszy-scy jesteśmy sojusznikamiw kwestii podstawowych za-sad polityki spójności.– Co jeszcze w najbliższymczasie będzie przykuwałoszczególną uwagę człon-ków COTER?– Zagrożeniem dla rozwojunaszej infrastruktury możeokazać się nowy instrument„Łącząc Europę”, którego isto-tą mają być duże ogólnoeu-ropejskie konkursy projek-tów; mamy małe szanse, by jewygrywać. Walka trwa o to,by jednak dzielić pieniądze na„koperty krajowe”, gwaran-tujące możliwość realizacjiprzedsięwzięć infrastruktu-ralnych na naszym obszarze.– Zakładając, że przechodziczarny scenariusz – odgór-nie, ściśle sprofilowane pro-gramy operacyjne i wspo-mniane duże konkursy pro-jektów – możemy po roku2013 nie dostać prawiew ogóle pieniędzy z UE nawielkopolskie drogi?– Na pewno będzie ich dużomniej niż obecnie. Zresztąnawet w optymistycznym sce-nariuszu nie będzie już ta-kiego prostego mechanizmuuzyskania pieniędzy na bu-dowę dróg. Doświadczeniaeuropejskie wykazały bo-wiem, że w wielu przypad-kach powstawanie nowycharterii wynikało główniez pewnych ambicji władz lo-kalnych, bo deklarowane przyokazji takich inwestycji bodź-ce rozwojowe (zdynamizowa-nie rozwoju regionu, wzrostliczby miejsc pracy, itp.)w rzeczywistości nie wystą-piły.– Wyobraża pan sobie sy-tuację, że w przypadku nie-korzystnych dla samorzą-dów rozwiązań w kwestiipolityki spójności KomitetRegionów sięga po osta-teczny oręż (niestosowanydotąd, wprowadzony mocątraktatu lizbońskiego) w po-staci skargi do Europej-skiego Trybunału Sprawie-dliwości?– W Europie zazwyczaj dążysię do consensusu. Ale gdyktoś posiada taki oręż w ar-senale, to przez sam ten faktjego poczucie siły i ważnościwzrasta. Wyposażenie Komi-tetu Regionów w takie „weto”sprawia, że inne instytucjezaczynają się z nami liczyć.A w przeszłości różnie z tymbywało. �

FOT.

KOM

ITET

REG

ION

ÓW

Page 9: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl region za granicą

9

Wielkopolska przystąpiłado międzynarodowej sieciENCORE.

Konferencja ŚrodowiskowaRegionów Europy działa od1993 roku. Za cel stawia sobiezrównoważony rozwój i po-prawę stanu środowiskaw Europie. Wielkopolska przy-stąpiła do sieci poprzez pod-pisanie Karty Walenckiej, costało się podczas X spotkaniaENCORE w holenderskim re-gionie Drenthe. W odbywają-cej się w dniach 20-21 wrze-śnia konferencji uczestniczyłczłonek zarządu wojewódz-twa Tomasz Bugajski.

ENCORE spotyka się codwa lata. Podczas konferencjiministrowie środowiska i po-litycy z regionów Europy oma-wiają politykę UE, wymie-niają opinie, wypracowująwspólne stanowiska na te-mat unijnej legislacji. ABO

O środowisku

W Komitecie Regionóww Brukseli podsumowanofunkcjonowanie projektuBIOCLUS.

„Rozwijanie środowiska in-nowacyjnego i badawczegow pięciu regionach europej-skich w dziedzinie zrównowa-żonego wykorzystania zaso-bów biomasy” (BIOCLUS) tojeden z programów unijnychmających na celu wspieranierozwoju energetyki opartej naodnawialnych źródłach energii.

Oprócz Wielkopolski w przed-sięwzięciu uczestniczą regionyz Finlandii, Hiszpanii, Grecjioraz Słowacja. Podsumowanieprogramu odbyło się w Bruk-seli, na początku października.Wziął w nim udział członek za-rządu województwa KrzysztofGrabowski. ABO

Podsumowaliekoprogram

Wielkopolanie podpatry-wali, jak z rozwojem ob-szarów wiejskich radzą so-bie nasi sąsiedzi z Litwy.

Wizytę studyjną, która od-była się w dniach 22-26 wrze-śnia, zorganizował Wielko-polski Ośrodek Kształceniai Studiów Samorządowych.Wziął w niej udział m.in. czło-nek zarządu województwa To-masz Bugajski.

Wielkopolska delegacja go-ściła w Wilnie, Kownie, Tro-kach i Sołecznikach. Podczasspotkań rozmawian o: gospo-darstwach agroturystycznych,rozwoju produktów tradycyj-nych, wspieraniu pozarolniczejdziałalności na terenach wiej-skich, funkcjonowaniu lokal-nych grup działania, pozyski-waniu unijnego wsparcia napowyższe inicjatywy. ABO

Alternatywadla rolnictwa

Ostatnie tygodnie obfito-wały w spotkania z udzia-łem przedstawicieli samo-rządu województwa na te-renie Niemiec.

W dniach 18-19 września,na zaproszenie premiera Vol-kera Bouffiera, wielkopolskadelegacja na czele z marszał-kiem Markiem Woźniakiemgościła w Hesji – od 12 latpartnerskim regionie naszegowojewództwa. Rozmowy z u-działem przedstawicieli he-skiego rządu i parlamentu do-tyczyły m.in.: wymiany do-świadczeń w zakresie systemugospodarki odpadami, zarzą-dzania placówkami kultury,realizacji trójstronnych pro-jektów z partnerami z Arme-nii, możliwości nauki językapolskiego w heskich szkołachpublicznych.

***W dniach 17-18 września

w Erfurcie wicemarszałekWojciech Jankowiak uczest-niczył w XXIII posiedzeniuPolsko-Niemieckiej KomisjiMiędzyrządowej ds. Współ-pracy Regionalnej i Przygra-nicznej. Spotkanie dotyczyłom.in. współpracy w zakresiemiędzykrajowej infrastruk-tury komunikacyjnej orazwspółdziałania w przypad-kach klęsk żywiołowych. Po-

siedzenie Komitetu ds. Edu-kacji tej samej komisji odby-ło się kilkanaście dni wcze-śniej w Berlinie. Podczas spo-tkania, z udziałem członkazarządu województwa Toma-sza Bugajskiego, rozmawianom.in. o nauce języka polskie-go w Niemczech i o inicjaty-wie polsko-niemieckiego pod-ręcznika do historii.

***Wielkopolscy wicemarszał-

kowie wzięli też udział w od-bywających się w Niemczechprestiżowych targach. 10 wrze-śnia Leszek Wojtasiak uczest-niczył w Berlinie w otwarciuMiędzynarodowej WystawyLotnictwa i Astronautyki ILA2012, podczas której zapre-zentowały się m.in. Politech-nika Poznańska i wielkopol-skie firmy skupione w klastrzelotniczym. Natomiast 9 paź-dziernika odwiedził mona-chijskie Targi EXPOREAL2012, gdzie tradycyjnie samo-rząd województwa promowałnajciekawsze tereny inwesty-cyjne z naszego regionu. Woj-ciech Jankowiak wziął udziałw berlińskich Międzynarodo-wych Targach InnoTrans 2012,na których prezentowali sięgłówni producenci i dostawcypodzespołów z branży trans-portu szynowego. ABO

Niemieckie spotkania

10.Europejski Ty-dzień Regionówi Miast OPEN

DAYS odbywał się w dniach8-11 października w Brukse-li. To coroczne spotkanieprzedstawicieli unijnych re-gionów, na które przyjeżdża-ją – by dyskutować o polityceregionalnej UE, a przy okazjipromować swoje małe ojczy-zny – tysiące osób. Tradycyj-nie już zauważalna była obec-ność Wielkopolski.

Marszałek Marek Woźniakuczestniczył w wydarzeniachodbywającej się równoleglesesji plenarnej Komitetu Re-gionów. Był też jednym z pa-nelistów warsztatu na tematPartnerstwa Wschodniegoi współpracy terytorialnej.

W OPEN DAYS uczestni-czył także przewodniczącywielkopolskiego sejmiku LechDymarski. Szefowie polskich„regionalnych parlamentów”odbyli jednocześnie w Bruk-seli posiedzenie KonwentuPrzewodniczących SejmikówWojewództw RP.

Tradycyjnie współorgani-zatorem jednego z warszta-

Święto regionówWielkopolskie akcenty na OPEN DAYS.

OPEN DAYS co roku gromadzą w Brukseli tysiące przed-stawicieli unijnych miast i regionów.

FOT.

A.B

OIŃ

SKI

tów było Biuro InformacyjneWojewództwa Wielkopolskie-go w Brukseli. Mówiono nanim o regionalnych doświad-czeniach w budowaniu stra-tegii na rzecz wzrostu gospo-darczego.

Z kolei wicemarszałek Woj-ciech Jankowiak wziął udziałw odbywającym się w tychdniach w Brukseli posiedze-niu plenarnym EuropejskiejSieci Regionów Podmiejskich

PURPLE. W jego trakcieWielkopolska została oficjal-nie członkiem tej sieci.

Natomiast członek zarząduwojewództwa Tomasz Bugaj-ski uczestniczył w związa-nych z OPEN DAYS warsz-tatach i spotkaniach, doty-czących unijnej polityki roz-woju obszarów wiejskich.

Więcej o tegorocznej edycjiOPEN DAYS – w następnymwydaniu „Monitora”. ABO

Klub, którego członkowie spotykają się co kilka miesięcy, powstał w 2007 roku. Tę rocznicę, w brukselskiej siedzibie Biura Informacyjnego Woje-wództwa Wielkopolskiego, 3 października świętowało kilkudziesięciu Wielkopolan pracujących na co dzień w instytucjach unijnych. Nie zabrakło oko-licznościowego tortu z pięcioma wystrzałowymi świeczkami oraz dobrej zabawy – dwie drużyny („Pyry” i „Sznytki”), dopingowane przez posłów do Par-lamentu Europejskiego, walczyły w konkursie wiedzy o Wielkopolsce i gwary poznańskiej. Stworzony z inicjatywy marszałka Marka Woźniaka klubsprawdził się i oddziałuje nie tylko na Wielkopolan. – W waszym klubie czuję się jak w domu, mimo że nie pochodzę z Wielkopolski – mówił podczasspotkania ambasador RP w Brukseli Artur Harazim. – Najlepszym dowodem na to, że Klub Wielkopolan to cenna inicjatywa, jest fakt, że inne regionyposzły naszym śladem, zakładając swoje kluby w sercu Unii Europejskiej – zwrócił uwagę europoseł Filip Kaczmarek. ABO

FOT.

Ł.KO

BU

S

Klub Wielkopolan w Brukseli obchodził swoje piąte urodziny

Page 10: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl

co za historia10

Postać Krzysztofa Żegoc-kiego jest dziś mało zna-na poza kręgami zawo-

dowych badaczy przeszłości.A przecież w połowie XVIIwieku starosta babimojskinależał do ścisłej czołówki pa-triotów walczących z najaz-dem szwedzkim, konse-kwentnych stronników królaJana Kazimierza. Niewieluich wtedy było.

Rodzina Żegockich trady-cjami swymi sięga wieku XV;jej gniazdem rodowym byławieś Żegotki, położona na pół-nocny zachód od Strzelna.W XVI wieku Żegoccy zwią-zali się z Opalińskimi, nato-miast do dziś nie udało sięustalić dokładnej daty uro-dzenia bohatera naszego szki-cu. Wiadomo tylko, że był sy-nem Marcina Żegockiegoi Anny z Hersztopskich. Uro-dził się w 1618 roku, w Ro-starzewie. W 1632 roku zostałwpisany na listę studentówwydziału teologicznego Aka-demii Krakowskiej, ale nicnie wiadomo o jego postępachw nauce. Po ukończeniu naukii śmierci ojca, Krzysztof Że-gocki objął w posiadanie Go-ścieszyn, Głodno i Rostarzewo.Dzięki ożenkowi z JadwigąZbijewską Żegocki uzyskałstarostwo babimojskie, wcze-śnie też włączył się w nurt ży-cia politycznego państwa, by-wał delegatem – i to aktyw-nym – na sejmik wielkopolskiw Środzie.

Latem 1655 roku, gdy naRzeczpospolitą ruszył najazdszwedzki, pod Ujściem nadNotecią wojewoda KrzysztofOpaliński dopuścił się jawnejzdrady, po krótkiej walce pod-dając Szwedom zgromadzonetam pospolite ruszenie. Że-gocki postąpił inaczej. Śla-dem króla Jana Kazimierzazabrał rodzinę i wyjechał zagranicę, pod skrzydła Habs-burgów, konkretnie – do Zie-lonej Góry.

Pierwszym sygnałem zmia-ny sytuacji była protestacjawniesiona już 27 lipca 1655roku do ksiąg grodzkichw Poznaniu przez PiotraOpalińskiego, wojewodę pod-laskiego, i Jakuba Rozdra-żewskiego. Oni też częstow literaturze uważani są zainicjatorów zbrojnego oporuw Wielkopolsce. Wiele jednakwskazuje na to, że pierw-szym partyzantem na tymobszarze był Żegocki. – Trud-no dokładnie określić kiedyrozpoczął walkę. Wiadomotylko, że od początku organi-zację swych oddziałów oparło werbunek ochotnikówchłopskich. Miał ich wielu,ponieważ mieszkańcy wsi do-znali szczególnie boleśnie

Pierwszy taki partyzantJak Krzysztof Żegocki ze Szwedami w czasach potopu wojował.

FOT.

2XAR

CH

IWU

MS

TAR

OS

TWA

WW

OLS

ZTYN

IE

Wręczeniu dorocznej na-grody za przybliżanie pia-stowskiego dziedzictwa to-warzyszyła premiera fil-mu o Ostrowie Lednickim.

Profesor Zygmunt Świe-chowski, historyk sztuki, ode-brał 21 września w MuzeumArcheologicznym w Poznaniu,Nagrodę Lednickiego Orła Pia-stowskiego przyznawaną przezMarszałka Województwa Wiel-kopolskiego za wybitne osią-gnięcia w zakresie ochronypiastowskiego dziedzictwa kul-turowego.

Statuetkę wręczyła laure-atowi Maria Grabkowska,przewodnicząca sejmikowejKomisji Kultury, oraz prof.Andrzej M. Wyrwa, przewod-niczący kapituły nagrody.

Uroczystość połączono z pra-premierą filmu „Wyspa wład-ców” w reżyserii Zdzisława Co-zaca. Obraz powstał we współ-pracy z Muzeum PoczątkówPaństwa Polskiego na Lednicy.

Tę nowocześnie zrealizowanąopowieść o Ostrowie Lednickim– rezydencji pierwszych pol-skich władców – pokazano tak-że w TVP Historia. RJ

Orzeł z wyspy

Obchody 73. rocznicy po-wstania Polskiego PaństwaPodziemnego odbyły się27 września w Poznaniu.

Uroczystości, na które za-prosił Wielkopolan Marsza-łek Województwa Wielko-polskiego wraz z ZarządemOkręgu Wielkopolska Świa-towego Związku Żołnierzy Ar-mii Krajowej, rozpoczęły sięw Poznaniu apelem poległychprzed pomnikiem PolskiegoPaństwa Podziemnego i ArmiiKrajowej. Regionalny samo-rząd reprezentowali wice-marszałek Wojciech Janko-wiak i członek zarządu woje-wództwa Tomasz Bugajski.

Następnie odbyło się spo-tkanie z kombatantami w salikonferencyjnej PAN, podczasktórego wspominano ppłk. Łu-kasza Cieplińskiego, Wielko-polanina, urodzonego w Kwil-czu, uczestnika wojny obronnej1939 roku, żołnierza konspi-racji antyhitlerowskiej i anty-sowieckiej, zamordowanegow więzieniu UB na Mokoto-wie. Sylwetkę bohatera przy-pomniano m.in. w programieartystycznym (na zdjęciu),w którym wystąpiła młodzieżz Zespołu Szkół w Kwiliczu.

Wręczone zostały także od-znaczenia osobom zasłużonymw walce o niepodległość Polski,a także w utrwalaniu pamię-ci o ludziach i ich czynach. RJ

Oddali hołd

FOT.

R.J

AŁO

SZY

ŃS

KI

Na ścianie kościoła, w którego podziemiach spoczął Krzysztof Żegocki, znajduje sięprzypominająca jego postać tablica pamiątkowa.

szwedzkich grabieży. To bar-dzo ważne, gdyż w owymczasie nie istniała jeszczeświadomość narodowa, więk-szość szlachty miała dośćosobliwy stosunek do kwestiilojalności wobec monarchy, achłopom w gruncie rzeczybyło obojętne, kto ich będziezmuszał do niewolniczej pra-cy. Dopiero brutalny rabuneki gwałty, jakich dopuszczałysię wojska najeźdźcy, zwróciłprzeciwko Szwedom więk-szość polskiego społeczeń-stwa. Początkowo jednak na-wet niektórzy magnaci, zna-ni z późniejszych postaw pa-triotycznych, jak Jan Sobie-ski, stanęli po stronie Karo-la Gustawa.

Po powrocie (już samot-nym, bez rodziny) na polskąstronę granicy, Żegocki roz-począł werbunek ludzi do wal-ki ze Szwedami. Wiadomojednak, że na zachodnich ob-

szarach Rzeczypospolitej zamało było miejsca do zorga-nizowanych działań taktycz-nych. Żegocki utworzył więcbazę dla swego oddziałuw miejscowości Zabór, 18 ki-lometrów od Zielonej Góry.W Milsku przeprawiał swychludzi przez Odrę, dokonywałwypadu na jakąś miejscowośćlub przeciw konkretnemu od-działowi szwedzkiemu, a na-stępnie tą samą drogą wracałna stronę habsburską.

Najbardziej spektakular-nym sukcesem Żegockiegobyło zdobycie Kościana 4 paź-dziernika 1655 roku. W tymczasie starosta babimojskimiał pod swoją komendą niewięcej niż 80-100 ludzi, prze-ważnie chłopów uzbrojonychw kosy, topory, pałki i widły;broni palnej było niewiele– zresztą i tak nieliczni umie-li się nią posługiwać. Podstę-pem udało się wtargnąć do

miasta, wybić załogę szwedz-ką i zdobyć zgromadzone za-pasy; zginął też wówczas land-graf heski Fryderyk, szwagierkróla szwedzkiego, któryrezydował w Kościanie.

Po opuszczeniu KościanaŻegocki połączył się z oddzia-łem partyzanckim dowodzo-nym przez wojskiego ostrze-szowskiego Stanisława Ku-leszę i ruszył w Sieradzkie,a w styczniu 1656 roku zająłWieluń.

Wcześniej zajmował się za-opatrywaniem dopiero couwolnionego z oblężeniaklasztoru jasnogórskiego.Z czasem zresztą Częstochowastała się główną bazą nasze-go partyzanta. Odtąd, przezcztery kolejne lata, walka z na-jazdem szwedzkim przypomi-nała grę w szachy, w której pol-skie wojska królewskie, Szwe-dzi i sprzymierzeni z nimiBrandenburczycy (do 1657

roku), poruszali się po więk-szości obszaru Rzeczypospoli-tej, łupiąc i grabiąc, choć podróżnymi hasłami.

Od tego czasu sławaKrzysztofa Żegockiego zaczę-ła niknąć w cieniu legendyStefana Czarnieckiego. Dowiosny 1657 roku starostababimojski działał w Wiel-kopolsce, ale już z poleceniaCzarnieckiego i pod rozka-zami Piotra Opalińskiego– głównego przedstawicielakonfederacji tyszowieckiej wtej prowincji. Uczestniczył teżw słynnej wyprawie do Danii.

Król Jan Kazimierz nie za-pomniał o zasługach starostybabimojskiego dla kraju(i swojej osoby). Wielokrotniego wyróżniał i nagradzał,wkrótce dawny partyzant zo-stał również marszałkiem Try-bunału Koronnego w Piotrko-wie, a w 1666 roku – wojewo-dą inowrocławskim. Nic więcdziwnego, że konsekwentniebył u boku i po stronie królaJana Kazimierza – zarównow chwilach dobrych, jaki w trudnych dniach rokoszuJerzego Lubomirskiego. Byłotak aż do roku 1668, gdy poraz drugi owdowiał.

W roku następnym korono-wano kolejnego króla Polski,Michała Korybuta Wiśnio-wieckiego, a Żegocki, pozba-wiony oparcia w abdykują-cym monarsze (choć nowywładca też był mu życzliwy),przygnieciony osobistym nie-szczęściem, zupełnie zmieniłswoje życie. Postanowił przy-wdziać sukienkę duchowną,a swoje majątki sprzedał luboddał w dzierżawę. Ale i tuzbytnich ofiar ambicjonalnychnie poniósł: 11 października1669 roku przyjął święceniakapłańskie, a już 27 dnia tegożmiesiąca odprawił pierwsząmszę... jako biskup chełmiński.Jednak, jak wspominali słu-chacze, w kazaniach Żegoc-kiego więcej było żołnierza,polityka i działacza państwo-wego niż księdza zajętego tyl-ko sprawami ducha. Aktywniei publicznie krytykował ma-gnackie łapownictwo, był na-wet jednym z kandydatów nastanowisko podkanclerzego.

W 1673 roku Krzysztof Że-gocki został mianowany bi-skupem kujawskim. Niestety,nowego stanowiska już objąćnie zdążył. W sierpniu 1673roku uczestniczył w obradachsejmu walnego, kiedy naglepoczuł się źle. Zdążył jeszczewrócić do Gościeszyna, gdziezmarł 11 sierpnia. Już wtedykrążyły pogłoski o otruciuniezmiennie wiernego królowibiskupa, ale dowodu na to nieudało się znaleźć.

Marek Rezler

Kościół parafialny w Gościeszynie w gminie Wolsztyn. Wieś w XVII wieku należała dorodziny Żegockich.

Page 11: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl promocja

11

SSyyttuuaaccjjaa ddeemmooggrraaffiicczznnaa kksszzttaałł--ttuujjee rryynneekk pprraaccyy,, zz cczzyymm ww wwoo--jjeewwóóddzzttwwiiee wwiieellkkooppoollsskkiimm wwiiąą--żżąą ssiięę ccoorraazz ppoowwaażżnniieejjsszzee wwyy--zzwwaanniiaa.. WWyynniikkii pprrooggnnoozzyy ddee--mmooggrraaffiicczznneejj ddoo 22003355 rrookkuuwwsskkaazzuujjąą bboowwiieemm nnaa nnoowweezzjjaawwiisskkaa,, kkttóórree wwyymmaaggaajjąą pprrzzyy--ggoottoowwaanniiaa ooddppoowwiieeddnniicchh ssttrraa--tteeggiiii ddzziiaałłaanniiaa..

Zmiany w strukturze wieku i płci

Zgodnie z wynikami prognozybędziemy obserwować w Wiel-kopolsce:

� spadek liczby osób w gru-pie wieku 0-5 lat, następują-cy w latach 2014-2035 śred-nio o 1,7 proc. rocznie, czyli o 3562 osoby. Ostatecznieudział tej grupy wieku zmalejez 7,0 proc. w roku 2012 do 4,9proc. w roku 2035 (z 7,4 proc.do 5,2 proc. w przypadku męż-czyzn i z 6,7 proc. do 4,6proc. w przypadku kobiet),

� spadek, ale w mniejszymstopniu, liczby ludności w wie-ku 6-64 lat – średnio o 0,4proc. rocznie. W 2035 rokuosiągnąć może ona poziom73,6 proc. populacji,

� stały wzrost liczby ludno-ści w wieku 65 lat i więcej – w latach 2012-2035 będzieto średni wzrost o 2,5 proc.Podobna tendencja dotyczy

liczby ludności w wieku 67 lati więcej, dla której średniroczny przyrost wynosi 2,9proc. W 2035 r. udział ludno-ści w wieku 65 lat w stosun-ku do 2012 r. wzrośnie niemalo 10 proc. W tej grupie wie-kowej dominować będą ko-biety.

Zmiany w strukturze wykształcenia

Prognoza ludności według płcii poziomu wykształcenia wy-kazała, że:

� liczba osób z wykształce-niem wyższym w latach 2012--2035 będzie rosła średnio o 11.947 osób rocznie.W roku 2035 w województwiewielkopolskim będzie o 276,5tys. osób z wykształceniemwyższym więcej niż w roku2012, a udział tej grupy wy-kształcenia zwiększy się o 10proc.,

� liczba ludności z wy-kształceniem średnim (w tymzasadniczym zawodowym)

Samorząd Województwa WielkopolskiegoWojewódzki Urząd Pracy w Poznaniu

Człowiek – najlepsza inwestycja

Artykuł współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Wielkopolskie Obserwatorium Rynku Pracy

Wojewódzki Urząd Pracy w Poznaniu, ul. Kościelna 37,

60-537 Poznań, tel. 61 846 38 26

e-mail: [email protected]

Rynek pracy wobec wyzwań demograficznychrównież ma tendencję rosnącą,zarówno dla kobiet, jak i dlamężczyzn. W przypadku kobietwzrost liczby osób jest jednakwiększy i od 2030 roku będąone dominować wśród osób z wykształceniem średnim,

� zgodnie z prognozą nas-tąpi znaczący spadek liczbyludności z wykształceniem pod-stawowym – w 2035 r. liczba tabędzie niższa o 278,0 tys. niżw roku 2012.

Obciążenie demograficzne

Znaczące zmiany będą nastę-pować w zakresie strukturyekonomicznej ludności. Na-stępować będzie stały wzrostliczby ludności w wieku popro-dukcyjnym (o 2,1 proc. narok), przy niewielkim, ale sys-tematycznym spadku ludno-ści w wieku produkcyjnym (15--60/64 lat) oraz spadku liczbyludności w wieku przedpro-

dukcyjnym. W wyniku odmien-nych tendencji zmieni się struk-tura ludności według ekono-micznych grup wieku. Ludnośćwojewództwa w wieku popro-dukcyjnym stanowi obecnie 15,6proc. populacji, natomiast w roku 2035 udział ten wzrośniedo blisko 25 proc.

W roku 2012 współczynnikobciążenia demograficznego(czyli liczba osób w wieku nie-produkcyjnym przypadającychna 100 osób w wieku produk-cyjnym) w naszym wojewódz-twie to 47,6, a szacuje się, żew 2035 r. wyniesie on 62,1.

Wyzwania przyszłości

Zwiększenie liczby osób powy-żej 60. roku życia, które, zgod-nie z najnowszymi regulacjamiodnośnie do wieku emerytal-nego, pozostaną dłużej aktyw-ne zawodowo, będzie wyma-gało dostosowania rynku pra-cy do ich potrzeb i możliwości.Jednocześnie większą częśćstarszych pracowników będą

stanowiły kobiety, któreobecnie, bez względu nawiek, mają trudności na ryn-ku pracy. Problematycznemoże okazać się także wy-kształcenie przyszłych kadr.Już odczuwany jest brak osóbo wykształceniu zawodowym, a osoby z wykształceniemwyższym mają problemy z pozyskaniem zatrudnienia.Sytuacja ta wymaga już terazpodjęcia działań mających nacelu przygotowanie społe-czeństwa i instytucji na prze-kształcenia, jakie nastąpią w wyniku zmian demogra-ficznych.

Wyniki badań dostępne sąna stronie internetowejWORP: www.obserwatorium.wup.poznan.pl.

Piramida ludności w województwie wielkopolskim w 2035 roku.

Pojechali z WAZE po naukę do BrandenburgiiTTrrzzyyddzziieessttuu ddyyrreekkttoorróóww tteecchh--nniikkóóww zzaawwooddoowwyycchh zz WWiieellkkoo--ppoollsskkii oorraazz pprrzzeeddssttaawwiicciieelleeDDeeppaarrttaammeennttuu EEdduukkaaccjjii UUrrzzęę--dduu MMaarrsszzaałłkkoowwsskkiieeggoo ii WWiieell--kkooppoollsskkiieejj AAggeennccjjii ZZaarrzząąddzzaa--nniiaa EEnneerrggiiąą ww ddnniiaacchh 2255--2277wwrrzzeeśśnniiaa uucczzeessttnniicczzyyllii ww wwyy--jjeeźźddzziiee ssttuuddyyjjnnyymm ddoo BBrraann--ddeennbbuurrggiiii ww rraammaacchh ppiilloottaażżoo--wweeggoo pprroojjeekkttuu „„OOddnnaawwiiaallnneeŹŹrróóddłłaa EEnneerrggiiii””..

Projekt, który przygotowu-je wielkopolskie szkoły za-wodowe do poszerzenia ofer-ty edukacyjnej o nowy kieru-nek kształcenia – technikurządzeń i systemów energe-tyki odnawialnej, prowadzonyjest przez Wielkopolską Agen-cję Zarządzania Energią i fir-mę DC Edukacja. Przedsię-wzięcie współfinansowanejest ze środków Unii Europej-skiej z Europejskiego Fundu-szu Społecznego w ramachPOKL, Działanie 9.2.

Uczestnicy wyjazdu zapoznalisię z działaniem systemu edu-kacyjnego na poziomie zawo-dowym w regionie partnerskimWielkopolski.

W pierwszym dniu dyrekto-rzy zwiedzili Ośrodek Kształce-nia Leśnictwa i Energii Solar-nych – E.I.C.H.E. e.V. w Eber-

swalde. Obejrzeli tam budowęzero-energetycznego budyn-ku, który stanie się miejsceminteraktywnych wystaw i pre-zentacji dotyczących zrówno-ważonego rozwoju, a w szcze-gólności wykorzystania energiisłonecznej. Natomiast w Wyż-szej Szkole Zawodowej Zrów-

zawodowego funkcjonującegood ponad 50 lat w Niemczech.W systemie tym uczeń równo-legle uczy się w szkole zawo-dowej i w zakładzie pracy.

Następnie Wielkopolaniespotkali się z przedstawicielkąfirmy szkoleniowej TFA w Pren-zlau, która wraz z RegionalnąIzbą Rzemieślniczą prowadzitreningi i kształcenie zawodo-we dla serwisantów turbin wia-trowych.

Ostatniego dnia dyrektorzyzwiedzili instalacje firmy ENER-TRAG AG. Firma ta zajmuje siętworzeniem lokalnych siecienergetycznych wykorzystują-cych odnawialne źródła ener-gii i magazynujących nadwyż-ki energii w postaci płynnegowodoru używanego w trans-porcie i jako dodatek do bio-gazu wykorzystywanego w bio-gazowniach. Takie rozwiązanieinnowacyjne na skalę świato-wą to odpowiedź na wyzwanie,

Dyrektorzy wielkopolskich szkół zawodowych chcą korzystać z doświadczeń Branden-burczyków.

FOT.

AR

CH

IWU

M W

AZE

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Człowiek - najlepsza inwestycja

jakim jest zarządzanie ener-gią w sieciach rozproszo-nych.

Energetyka oparta na lo-kalnych odnawialnych źró-dłach energii rozwija się nacałym świecie. Wiąże się toz rosnącą świadomością do-tyczącą wyzwań związanychz postępującymi zmianamiklimatycznymi, ale także ko-rzyściami, jakie niesie zasobą rozwój zrównoważony.By Wielkopolska nadążyłaza tym rozwojem i z niegoskorzystała, niezbędne jestwykształcenie kadry specja-listów zajmujących się in-stalacją urządzeń i syste-mów energetyki odnawialnej,jak też wdrażaniem techno-logii poprawiających efek-tywność energetyczną. Szko-lenie zorganizowane przezWielkopolską Agencję Za-rządzania Energią i wyjazddyrektorów szkół zawodo-wych do Brandenburgii po-zwalają na korzystanie z do-świadczeń i najlepszychpraktyk regionu, który ener-getykę odnawialną i efek-tywność energetyczną uzna-je za swoje priorytety i klu-czowe czynniki rozwoju.

noważonego Rozwoju – HNEEdyrektorom zaprezentowanozarówno program nauczania oraz badań prowadzonych w szkole, jak i inicjatywy z za-kresu zrównoważonego rozwo-ju wdrażane na terenie uczelni.

Kolejnego dnia uczestnicywyjazdu odwiedzili zakład mon-

tażu turbin wiatrowych REpo-wer Systems AG. Zakład tenskłada instalacje energii od-nawialnych wykorzystywanena całym świecie. Kierownikzakładu podzielił się z uczest-nikami szkolenia swoimi do-świadczeniami z zakresu du-alnego systemu kształcenia

liczba osób

Page 12: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

te instrumenty, których biznesakurat poszukuje. To istotnezwłaszcza w czasie spowol-nienia gospodarczego – za-pewniał dyrektor Szczepański.

BGK podpisał dotąd 22umowy z pośrednikami finan-sowymi (to 14 instytucji w ca-łym regionie) na łączną kwotęponad 385 mln zł w ramachtrzech produktów finansowych:pożyczki globalnej, reporęcze-nia i poręczenia portfelowego.

Te tajemnicze nazwy skie-rowane są wyłącznie do po-średników, bo przedsiębior-com oferowane są wspomina-ne już kredyty i poręczenia.

Ze względu na szybkie tem-po wykorzystywania przez in-stytucje udostępnionych impieniędzy oraz zgłaszane po-trzeby firm, ogłoszono kolejną,trzecią już edycję konkursówdla produktu pożyczka global-na oraz reporęczenie. W tensposób pula skierowana do po-średników finansowych prze-kroczy wartość pieniędzy pier-wotnie wniesionych do JERE-MIE przez nasze województwo(501 mln zł).

Podczas konferencji za-pewniono też, że od firmzaciągających pożyczki w latach 2010-2011spływają już pierwszeraty kredytów. Te pienią-

dze trafią niebawem dokolejnych przedsiębiorstw.

Korzyści dla regionu

JEREMIE daje firmom szan-sę, co jest istotne zwłaszcza w kontekście nowego unijne-go budżetu na lata 2014--2020. Kryzys finansowy, ro-snąca konkurencja i ograni-czenie bezzwrotnych dotacjizmuszą przedsiębiorców doposzukiwania nowych instru-mentów wzrostu.

Patrząc z tego punktu widze-nia na dokonania Wielkopolskiw latach 2009-2012, możnastwierdzić, iż udało się nam od-powiednio wcześniej reagowaćna wyzwania. Jesteśmy lideremw stosowaniu nowoczesnychinstrumentów finansowych i upowszechniania innowacji.

***Więcej informacji o JEREMIE

można znaleźć na stroniewww.jeremie.com.pl.

PPiioottrr RRaattaajjcczzaakk

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl

promocja WRPO12

Onowoczesnej inżynieriifinansowej, w tym o re-alizacji w naszym re-

gionie unijnej inicjatywy JERE-MIE rozmawiali 25 września w Poznaniu uczestnicy konfe-rencji pn. „Innowacyjne in-strumenty finansowe wsparciasektora MŚP”.

W Wielkopolsce na JEREMIE(mechanizm wspierający roz-wój małych i średnich firm po-przez lepszy dostęp do kapi-tału) przeznaczono ponad 501mln zł, z czego 75 proc. sta-nowią fundusze UE, a pozo-stała część to wkład budżetupaństwa. Kwotą tą zarządzaBank Gospodarstwa Krajowe-go (BGK), który od lipca 2009 r.pełni funkcję menedżera fun-duszu powierniczego.

– Postawiliśmy na poręcze-nia i pożyczki z JEREMIE, bo le-piej dać 10 wędek niż jednąrybę – przekonywał wicemar-szałek Leszek Wojtasiak.

Firmy wolą otrzymywać bez-zwrotne dotacje, ale pula pie-niędzy jest tutaj ograniczona i zdaniem ekspertów dotacjebardziej „zakłócają rynek”. Pie-niądze ze spłacanych poży-czek mogą natomiast wes-przeć kolejnych przedsiębior-ców i w efekcie znacznie wię-cej firm otrzymuje tani kredyt.Zresztą specjaliści od funduszyunijnych są zgodni: w latach2014-2020 zwrotne instru-menty wsparcia, m.in. JERE-MIE, w dużym stopniu zastąpiąbezzwrotne dotacje.

Wicemarszałek Leszek Woj-tasiak zachęca do korzystaniaz pożyczek. – Mamy pieniądzez JEREMIE, dajemy możliwośćuzyskania preferencyjnego kre-dytu i rozwoju firmy – zapew-niał wicemarszałek podczaskonferencji prasowej. – Po-trzeba tylko odwagi i dobregobiznesplanu, a my pomożemyzrealizować ciekawe przedsię-wzięcia.

Łatwiej niż w banku

Powstające lub krótko działa-jące firmy są dla banków małowiarygodnym klientem. Po-dobnie jak przedsiębiorcy z branż obarczonych dużymryzykiem, którzy często od-chodzą z kwitkiem od banko-wych okienek, nie spełniającsurowych wymogów kredyto-

Rozwiń biznes z JEREMIE501 mln zł przeznaczył samorząd województwa na poręczenia i pożyczki finansowane z JEREMIE.

wych. JEREMIE to zmienia,zachęcając banki do podej-mowania większego ryzyka, a drobnych przedsiębiorców dorozwoju własnej działalności.

Od jesieni 2010 r. wiel-kopolskie firmy mogą uzy-skać preferencyjne porę-czenie kredytów banko-wych (do 1 mln zł) lub bez-pośrednio wziąć pieniądze z funduszu pożyczkowego(do 1 mln zł). Dla firmdziałających na rynkudłużej nie są to

wielkie kwo-ty, ale niejedenmały biznes dzięki ko-rzystnemu oprocentowa-niu pożyczki może rozwinąćskrzydła. Zwłaszcza że spłatękredytu można rozłożyć na-wet na 5 lat, a niektóre insty-tucje pośredniczące umożli-wiają aż półroczną karencję w spłacie kapitału.

Wniosek przedsiębiorcy musibyć ekonomicznie uzasadnio-ny, bo w projekty skazane naporażkę nikt nie zainwestuje.Leszek Wojtasiak wyliczał ko-rzyści płynące z JEREMIE: – Pieniądze można zdobyć ła-twiej niż w komercyjnym ban-ku. Mniej formalności i zabez-pieczeń, krótsze procedury.

I nikt na tym nie traci, choćzysk banku i pośrednika jestniewielki.

2675 umów do jesieni

Dotychczasowe doświad-czenia pokazują, że inicjaty-wa JEREMIE w Wielkopolsceprzyjęła się. Wsparcie ofe-rowane firmom stanowidogodną alternatywę dlatradycyjnych, dostępnychna rynku źródeł finanso-wania działalności gospo-darczej.

Jesteśmy zdecydowa-nym liderem we wdraża-

niu JEREMIE. Pierwsiwybraliśmy menedże-ra funduszu i pośred-ników finansowych.Z ponad 6 tys.

umów podpisa-

nych w kraju, aż 2675 stano-wią przedsięwzięcia w naszymregionie. Firmy otrzymały 699pożyczek na 106 mln zł i 1976 poręczeń na 227 mlnzł. Według szacunków do koń-ca 2015 r. takie wsparcie uzy-ska 7 tys. wielkopolskichprzedsiębiorców, a dla kon-trastu podajmy, że bezzwrotnedotacje trafią do 1400-1500firm.

– Średnie poręczenie wyno-si 130 tys. zł, a pożyczka 118tys. zł. Koszty kredytu to oko-ło 7-8 procent – informowałMarek Szczepański, dyrektor w BGK. – W całej Polsce pod-pisaliśmy 6135 umów, a tylko10 pożyczkobiorców ma pro-blemy ze spłatą – dodał z ko-lei Jarosław Bełdowski, za-stępca prezesa zarządu BGK.

Eksperci podkreślają, żeduże zainteresowanie JERE-MIE ma również swoje źródła wkryzysie. Banki usztywniły wa-

runki udzielania kredy-tów dla firm i osób

fizycznych, coz m u s z a

b i z n e sdo poszu-

kiwania innychźródeł finansowa-nia działalności. Z danych Wielko-polskiej AgencjiRozwoju Przedsię-

biorczości wynika, żewśród pożyczkobior-

ców dominują firmy ga-stronomiczne, budowla-

ne, produkcyjne, usługo-we, z sektora handlu deta-

licznego i transportu drogo-wego.

– Wsłuchujemy się w ocze-kiwania przedsiębiorców. Je-steśmy elastyczni i możemywięcej pieniędzy skierować na

Page 13: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Preferencyjna pożyczka po-może mu dokończyć rozpoczę-tą budowę budynku, który po-mieści biura, magazyn i pro-dukcję firmy.

Markowe noże rzeźnicze z Nowego Tomyśla trafiają dookoło pół tysiąca odbiorcówhurtowych oraz dużych przed-siębiorstw przetwórstwa mię-snego i rybnego. W profesjo-nalnym sklepie internetowym,specjaliści od „ostrej” robotymogą wybierać spośród kilkusetnoży i innych akcesoriów rzeź-niczych.

W 2006 r. Krzysztof Mło-chowski, który przez 27 lat byłzwiązany z firmą Aesculap Chi-fa, przejął od niej na wyłącznośćprodukcję i dystrybucję narzędzirzeźniczych. Roczne obroty jegoprzedsiębiorstwa sięgają 2 mlnzł. Tworzy nowe miejsca pracy– w 2011 r. zatrudnił dwie oso-by, w tym stałą pracę otrzymałobecny stażysta.

Niezbędnym elementem roz-woju działalności było dokoń-czenie budowy obiektu o po-wierzchni 640 m². To inwesty-cja warta 1,3 mln zł. – Decy-dując się na nią w 2010 r., po-szukiwałem źródeł kredytowa-nia, ale natrafiłem na ścianęniemocy w bankach – wspomi-na Krzysztof Młochowski.

O JEREMIE dowiedział się w Nowotomyskiej Izbie Gospo-darczej. – W grudniu 2010 r.otrzymałem kredyt (400 tys. zł)na świetnych warunkach i nie-długim przygotowaniu. W stycz-niu br. uzyskałem w błyska-wicznym tempie (w tydzień!)drugi kredyt w wysokości 600tys. zł, też korzystnie oprocen-towany – mówi K. Młochowski.

Zaznacza jednak, że o przy-znaniu pożyczek zdecydowałakwestia posiadania pełnego za-bezpieczenia majątkowego, a nie sprawdzony pomysł i 27lat doświadczenia w branży.

MMaałłggoorrzzaattaa RReemmiissiieewwiicczz

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl promocja WRPO

13

EEwwaa ii DDaarriiuusszz ZZiięęttkkoowwiiee ddzziięę--kkii wwssppaarrcciiuu zz JJEERREEMMIIEE ssttwwoorrzzyylliiddzziieecciioomm wwaarruunnkkii ddoo zzaabbaawwyy ii rroozzwwoojjuu,, jjaakkiicchh ppoottrrzzeebbuujjąąmmaallii ooddkkrryywwccyy..

Stworzone przez małżeń-stwo Ziętków z podpoznań-skiego Borówca przedszkole„Śpiewający Włóczykije” to nietylko biznes, ale przede wszyst-kim pasja. – Mamy szczęście,że udało nam się połączyćnasze największe priorytety: ży-cie rodzinne z działalnością za-wodową, która jest jednocze-śnie naszą pasją – mówiązgodnie rodzice Ignasia, Kaje-tana i Stasia.

Na to szczęście sami jednakzapracowali: od zawsze zaj-mowali się zawodowo dziećmi,również w tym kierunku siękształcili przez lata studiówmagisterskich i podyplomo-wych.

Przedszkole prowadzone z pasją

600 tys. zł kredytu z JEREMIE pozwoliło wybudować noweprzedszkole, choć i tak dzieci najchętniej biorą udział w ple-nerowych wycieczkach.

FOT.

ARC

HIW

UM P

RZED

SZKO

LA „

ŚPIE

WAJ

ĄCY

WŁÓ

CZYK

IJE”

Dzięki JEREMIE firma rozwijaprodukcję specjalistycznychnoży.

FOT.

AR

CH

IWU

M K

RZY

SZT

OFA

MŁO

CH

OW

SKI

EGO

– Pojawienie się rodziny,potem dom, własne miejscena ziemi zmobilizowało nasdo tego, by szukać sposobu napogodzenie tego, co dla nasnajważniejsze – opowiada EwaZiętek. – Mąż znalazł sposób,

by te marzenia zrealizować. „Śpiewający Włóczykije” po-

wstali w 2007 r. jako domowe,rodzinne przedszkole. Wycho-wywali się w nim synowie pań-stwa Ziętków i dwadzieścioroich podopiecznych. 600 tys. zł

kredytu z inicjatywy JEREMIEpozwoliło właścicielom wybu-dować od podstaw na potrze-by placówki nowy dom.

Dziś przedszkole zatrudnia10 osób, liczy cztery oddziały i ponad 80 dzieci, ale priory-tety pozostały te same.

– Marzyliśmy o przedszkolu,które w najważniejszym i naj-piękniejszym etapie życia za-pewni dzieciom ciepło, spokój i rodzinną atmosferę – mówiDariusz Ziętek. – Budowali-śmy miejsce, w którym każdybędzie równie ważny.

Nazwa przedszkola nie jestprzypadkowa. Jeśli spotkamy w Kórniku rozśpiewaną i roze-śmianą gromadkę najmłod-szych piechurów, prawdopo-dobnie będą to borówieckieWłóczykije. Tradycją przed-szkola są weekendowe wy-cieczki rodzinne po Wielko-

polsce: maluchy i ich rodziceuczestniczyli m.in. w pieszymrajdzie po Puszczy Zielonce,wycieczce do parowozowni w Wolsztynie czy grzybobra-niu. Eksponowane miejsce w przedszkolu zajmuje oczy-wiście pianino, na którymmałym artystom akompaniu-je Dariusz Ziętek.

Dla właścicieli placówka niejest tylko pomysłem na biznes,ale życiowym wyborem i wielką pasją. Nie chcą roz-wijać firmy za wszelką cenę,dlatego nie mają filii, całyczas są na miejscu, na bieżą-co rozwiązują problemy – odzatkanej rury po zadrapanekolana. Na sukces przedsię-wzięcia składa się nie tylko za-angażowanie właścicieli pla-cówki, ale także odpowiednidobór i rozwój kadry.

MMaałłggoorrzzaattaa RReemmiissiieewwiicczz

Nagroda dla pionieraWicemarszałek Leszek Wojtasiak otrzymał nagrodę specjalną przyznaną przezprezesa BGK za pionierskie podejście we wdrażaniu zwrotnych instrumentówinżynierii finansowej i zapoczątkowanie inicjatywy JEREMIE w Polsce.

Wicemarszałek odebrałnagrodę 21 wrześniapodczas uroczystej

gali Banku Gospodarstwa Kra-jowego „Instrumenty zwrotnedla rozwoju przedsiębiorczo-ści”.

Dziękując za wyróżnienie,Leszek Wojtasiak zwrócił uwa-gę na dotychczasowe efektywdrażania JEREMIE i ogromnezainteresowanie wśród przed-siębiorców. Nasze wojewódz-

two jest zdecydowanym krajo-wym liderem we wdrażaniuinicjatywy. Pierwsi wybraliśmymenadżera funduszu (bankBGK) i pośredników finanso-wych (14 instytucji w całym re-gionie).

Z ponad 6 tys. umów pod-pisanych w całej Polsce, aż2675 stanowią przedsięwzię-cia realizowane w Wielkopol-sce (patrz infografika). Spo-śród nich 699 stanowią po-

życzki, a 1976 – poręczeniakredytowe.

Na projekty dla przedsię-biorców finansowane z JERE-MIE zarezerwowano w regionie501 mln zł i jest to największaalokacja spośród wszystkichwojewództw.

– Dziś możemy być pewni,iż decyzja o uruchomieniu tegoinstrumentu w Wielkopolscebyła jak najbardziej trafna, a fi-nansowanie przedsięwzięć

z JEREMIE przynosi spodzie-wane rezultaty – stwierdził wi-cemarszałek.

Zachęcenie 14 instytucji dopodejmowania większego ry-zyka przy finansowaniu drobnejprzedsiębiorczości zwiększyłokapitał dostępny dla tych firm.Początkujący biznesmeni z róż-nych względów (brak historiikredytowej, brak odpowied-nich zabezpieczeń) nie uzy-skaliby pożyczki, co często

hamowało lub uniemożliwiałoich rozwój oraz wzrost konku-rencyjności na rynku.

Podczas uroczystości statu-etki przyznano też Wielkopol-skiej Agencji Rozwoju Przed-siębiorczości oraz Samorzą-dowemu Funduszowi PoręczeńKredytowych z Gostynia – wy-różnionym w kategorii pośred-ników finansowych, którzy naj-efektywniej realizowali projektJEREMIE w Polsce.

– JEREMIE to wsparcie dla firm, istotne zwłaszcza podczaskryzysu gospodarczego – podkreśla Leszek Wojtasiak.

FOT.

AR

CH

IWU

M B

GK

Ostry biznesKKrrzzyysszzttooff MMłłoocchhoowwsskkii,, ppoo bbllii--sskkoo ttrrzzeecchh ddeekkaaddaacchh pprraaccyy ww ffiirrmmiiee ooffeerruujjąącceejj ssppeeccjjaallii--ssttyycczznnee nnoożżee,, ppoossttaannoowwiiłł zzaa--łłoożżyyćć wwłłaassnnąą ddzziiaałłaallnnoośśćć,, kkoo--rrzzyyssttaajjąącc zzee wwssppaarrcciiaa JJEERREEMMIIEE..

Page 14: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl

promocja PROW14

Sekretariat Regionalny Krajowej Sieci Ob-szarów Wiejskich Departamentu Progra-mów Rozwoju Obszarów Wiejskich realizujeinicjatywę pod nazwą „Wielkopolski KlubFotograficzny”, która ma na celu promocjędobrych praktyk w wykorzystaniu środkówunijnych. Kolejne klubowe zdjęcia ukazują m.in. za-gospodarowanie przestrzeni publicznejpoprzez utworzenie miejsca pamięci po-wstańców wielkopolskich w miejscowościPacholewo (na fotografii obok). Dziękiwsparciu z Programu Rozwoju ObszarówWiejskich 2007-2013 możliwy był montażdużej tablicy pamiątkowej oraz dwudziestuindywidualnych tablic z nazwiskami miesz-kańców, podkomendnych porucznika LeonaMasiakowskiego, którzy walczyli w II Kom-panii IV Baonu z Murowanej Gośliny.Zachęcamy do nadsyłania zdjęć i fotore-portaży dotyczących wielkopolskich ob-szarów wiejskich. Fotografie znajdują sięna stronie www.wielkopolskie.ksow.pl orazwww.prow.umww.pl, tam też zamieszczonesą warunki uczestnictwa w „WielkopolskimKlubie Fotograficznym”.FO

T. A

RC

HIW

UM

UG

OB

OR

NIK

I

Wielkopolski Klub Fotograficzny„Dziedzictwo dla Przyszłości”16 października w gospodar-stwie agroturystycznym „Aniai Filip” w Izabelinie oraz 19 paź-dziernika w Muzeum Ziemiań-stwa w Dobrzycy, pod hasłem„Dziedzictwo dla Przyszłości”odbędą się konferencje uka-zujące możliwości praktycz-nego wykorzystania dziedzic-twa kulturowego wsi wielko-polskiej na rzecz rozwoju lo-kalnych społeczności i pro-mocji regionu.

Tour Salon 2012W dniach 24-27 październikazapraszamy do Poznania naTargi Regionów i Produktów Tu-rystycznych Tour Salon. Se-kretariat Regionalny KrajowejSieci Obszarów Wiejskich zor-ganizuje stoisko wystawienni-cze województwa, na którymlokalne grupy działania zapre-zentują turystyczne bogactwoswoich obszarów.

PROW – ekspres

Wdniach 15-16 wrześniaDepartament Progra-mów Rozwoju Obsza-

rów Wiejskich był organizatoremstoiska regionalnego w „Mia-steczku Regionów” podczas Do-żynek Prezydenckich w Spale.

Dożynki były znakomitą oka-zją do pokazania dorobku Wiel-kopolski w zakresie rozwojuobszarów wiejskich, a w szcze-gólności dziedzictwa kulturo-wego wsi.

W gronie honorowych gościprezydenta RzeczypospolitejPolskiej Bronisława Komorow-skiego był, reprezentujący sa-morząd naszego regionu, czło-nek zarządu województwa To-masz Bugajski.

W dożynkowych wydarzeniachuczestniczyły także zespoły orazartyści ludowi z Wielkopolski. Nascenie Dożynek Prezydenckichwystąpiły: Zespół Śpiewaczy„Cekowianki”, Zespół Pieśni i Tańca „Wiwaty” oraz „Kapelaz Orliczka”. W „Alejce Twór-ców” uczestnicy dożynek poznalimagię ginących tradycji i za-wodów. Reprezentanci naszegowojewództwa zaprezentowalim.in. tajniki haftu na tiulu, pra-cę kowala, rzeźbę w drewnie

Wielkopolskie specjały podbiły SpałęDziedzictwo kulturowe i kulinarne regionu naszą najlepszą wizytówką.

oraz intarsję – technikę two-rzenia obrazów i artystycznegozdobienia powierzchni drew-nianych.

Wśród specjałów, którymichętnie częstowali się dożyn-kowi goście, nie zabrakło twa-rogów, jogurtów oraz pysznegogzika wielkopolskiego. Z ape-tytem kosztowano także roga-le świętomarcińskie czy andru-ty kaliskie. Wśród wystawio-nych potraw tradycyjnych z wo-

jewództwa wielkopolskiego wpi-sanych na Krajową Listę Pro-duktów Tradycyjnych duże uzna-nie zyskały także wyroby wędli-niarskie.

Wystrój wielkopolskiego sto-iska, tworzyły elementy i ozdo-by z wikliny wykonane przez no-wotomyskich plecionkarzy.

Przedstawiciele Zespołu Pie-śni i Tańca „Tursko” przekaza-li prezydentowi BronisławowiKomorowskiemu wieniec do-

Wielkopolski wieniec dożynkowy.

FOT.

2 X

AR

CH

IWU

M S

MAR

TLIN

K

W Spale gościła liczna reprezentacja wielkopolskich gmin. Swój dorobek zaprezentowałym.in. przedstawicielki Koła Gospodyń Wiejskich w Izdebkach w gminie Łobżenica – na zdjęciuz Tomaszem Bugajskim.

żynkowy, przygotowany na pod-stawie dokumentacji archiwal-nej z rejonu Kalisza.

– Liczni goście odwiedzają-cy stoisko Wielkopolski w „Miasteczku Regionów” w Spale to dowód na to, żemożna w pozytywny i oryginal-ny sposób zaprezentować dzie-dzictwo kulturowe i kulinarnenaszego regionu – mówi To-masz Bugajski, członek zarzą-du województwa.

Page 15: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl promocja bezpieczeństwa

15

RReeddaagguujjee zzeessppóółł:: Sławomir Brandt, Ryszard Fonżychowski, Wojciech Głuszak, Maciej Bednik, Piotr Monkiewicz, Marek Szykor, Dariusz Fleischer AAddrreess rreeddaakkccjjii:: WORD, 61-623 Poznań, ul. Wilczak 53, tel. 61 829-01-88

WOJEWÓDZKA RADA BEZPIECZEŃSTWA RUCHU DROGOWEGO W POZNANIUwww.brd.poznan.pl

1122 wwrrzzeeśśnniiaa ww SSwwaarrzzęęddzzuu ooddbbyyłłssiięę wwiieellkkooppoollsskkii ffiinnaałł XXXXVV OOggóóll--nnooppoollsskkiieeggoo KKoonnkkuurrssuu ,,,,PPoollii--ccjjaanntt RRuucchhuu DDrrooggoowweeggoo 22001122””..

W konkursie uczestniczyło34 policjantów i 2 żołnierzy żan-darmerii wojskowej z naszegoregionu. Finaliści musieli się wy-kazać umiejętnościami nastrzelnicy, następnie rozwiązy-wali testy z wiedzy o ruchu dro-gowym i innych przepisów, któ-rych znajomość jest wymaganaw policji. W centrum miastauczestnicy konkursu kierowa-li ruchem na skrzyżowaniuoraz sprawdzali swoje umie-jętności w prowadzeniu sa-mochodu podczas tzw. próbyStewarda.

Punkty w poszczególnychkonkurencjach przyznawali sę-dziowie wyłonieni spośród sze-fów referatów ruchu drogowe-go w komendach miejskich i powiatowych. Niespodziankądla startujących było to, że ichumiejętności w kierowaniu ru-

Najlepsi z „drogówki”chem drogowym na skrzyżo-waniu oceniali i opiniowali eme-rytowani policjanci drogówki.Byli to zwycięzcy ogólnopol-skich konkursów organizowa-nych w latach poprzednich.

I miejsce zajął mł. asp. Ro-man Szykulski z KMP w Po-znaniu, II miejsce – sierż. szt.

Hubert Stelmaszyk z KPP w Ko-ścianie, III miejsce – sierż. szt.Michał Kasprzak z KPP ze Śre-mu.

Najlepsi funkcjonariusze ode-brali puchary Marszałka Woje-wództwa Wielkopolskiego, Wiel-kopolskiego Komendanta Wo-jewódzkiego Policji w Poznaniu,

Burmistrza Swarzędza, Dyrek-tora Wojewódzkiego OśrodkaRuchu Drogowego w Poznaniuoraz Zarządu WojewódzkiegoNSZZP w Poznaniu. Nagrodydla najlepszych oraz upominkidla wszystkich uczestników fi-nału ufundowały instytucje i or-ganizacje pozarządowe współ-pracujące z wielkopolską poli-cją w organizacji tej imprezy.

Finał regionalny w Swarzędzubył zorganizowany po raz szóstydzięki współpracy z UrzędemMiasta i Gminy Swarzędz, Swa-rzędzkim Klubem Pracodaw-ców, Zarządem OkręgowymPZM w Poznaniu, Automobil-klubem Wielkopolski, Stowa-rzyszeniem na rzecz Bezpie-czeństwa Ruchu Drogowego„Droga i Bezpieczeństwo”. Na-grody i upominki zostały ufun-dowane także przez wojewódz-kie ośrodki ruchu drogowego w Poznaniu, Lesznie, Kaliszu,Koninie i Pile.

MMaarreekk SSzzyykkoorr WWOORRDD PPoozznnaańń

Aleksander Kowalewicz, sekretarz Wojewódzkiej Rady BRDw Poznaniu, wręcza w imieniu marszałka województwa puchar dla najlepszego policjanta ruchu drogowego.

FOT.

M. S

ZYKO

R

WWoojjeewwóóddzzkkii OOśśrrooddeekk RRuucchhuuDDrrooggoowweeggoo ww PPoozznnaanniiuu pprrzzyy--ggoottoowwaałł kkaalleennddaarrzz rroowweerrzzyyssttyynnaa rrookk sszzkkoollnnyy 22001122//22001133..

Wojewódzki Ośrodek RuchuDrogowego w Poznaniu, któryod lat współpracuje ze szkoła-mi w zakresie bezpieczeństwaruchu drogowego, zainicjowałopracowanie i wydanie „Szkol-nego kalendarza rowerzysty”na bieżący rok szkolny. Publi-kacja – przeznaczona przedewszystkim dla uczniów szkołypodstawowej, przygotowującychsię do zdobycia karty rowerowej– może też przydać się starszymrowerzystom do utrwalenia swo-ich wiadomości na temat bez-pieczeństwa na drodze.

Poręczny, kolorowy kalen-darz zawiera miejsce na co-dzienne zapiski, plan lekcji,spis telefonów, wspomnieniawakacyjne, etc. Przede wszyst-kim jednak uczniowie znajdą w nim informacje na tematprzepisów prawa o ruchu dro-gowym, aktualny kodeks ro-

Rowerzysta z kalendarzem

werzysty, wybrane znaki drogo-we wraz z komentarzem, zale-cenia na temat techniki jazdyrowerem, zasady udzielaniapierwszej pomocy oraz wieleciekawostek związanych z ro-werem. Kalendarz wyróżnia sięatrakcyjną szatą graficzną: jestbogato ilustrowany, dzięki cze-mu omawiane w nim przepisystają się zrozumiałe dla mło-dych miłośników dwóch kółek.

MMaarreekk SSzzyykkoorr WWOORRDD PPoozznnaańń

Tegoroczną imprezę plene-rową pod hasłem „Rokiet-nica zaprasza Wielkopolan

na rumpuć” zorganizowano 1 września. Tradycyjnie, opróczkotła ze smakowitą zupą jarzy-nową, przygotowano także sto-iska poświęcone zagadnieniomzwiązanym z propagowaniemzasad bezpieczeństwa na drodze.

Animatorzy tej części festynu– Rokietnickie StowarzyszenieRozwoju „Idea Człowiek Przy-szłość” – wspólnie z KomendąMiejską Policji w Poznaniu,Wojewódzkim Ośrodkiem Ru-chu Drogowego w Poznaniu i Ośrodkiem Szkolenia Kierow-ców A. Żebrowski w Mrowinie – dla najmłodszych uczestnikówprzygotowali małe miasteczkoruchu drogowego z zestawamizabawek edukacyjnych (auto-chodzikami). Dzieci pod opiekąpolicjantów mogły oddać się za-bawie, a jednocześnie poznaćw ciekawej i przyjemnej formiepierwsze tajniki przepisów ru-chu drogowego. Sporym zain-teresowaniem cieszyły się rów-nież kolorowe książeczki, w we-

Rumpuć nie tylko dla kierowcówSwojskie jadło, dobra zabawa i popularyzacja zasad bezpieczeństwa drogowego – to atutywrześniowego festynu w Rokietnicy.

Stoisko WORD w Poznaniu cieszyło się zainteresowaniem zarówno dorosłych, jak i naj-młodszych uczestników festynu.

FOT.

M. S

ZYKO

R

soły sposób przedstawiająceznaki drogowe i różne sytuacjena drodze. Korzystający z tychpropozycji młodzi uczestnicyfestynu mogli również zaopa-trzyć się w zawieszki odbla-skowe i lampki diodowe przy-datne szczególnie pieszym

uczestnikom ruchu drogowego. Duże zainteresowanie wśród

starszych uczestników imprezywzbudził, sprowadzony po razpierwszy do Rokietnicy dziękiżyczliwości Żandarmerii Woj-skowej w Poznaniu, symulatorzderzeń. Urządzenie to pokazuje

oddziaływanie sił towarzyszą-cych uderzeniu pojazdu o prze-szkodę oraz związane z tymdziałanie pasów bezpieczeń-stwa. Mimo że prędkość, z któ-rą porusza się umieszczony napochylni fotel z posadzonym nanim „śmiałkiem” (7 km na go-

dzinę) nie wydawała się za-wrotna, niejeden uczestnik eks-perymentu opuszczał symulatorz nietęgą miną. Warto pamiętaćo podobnych przykrych i groź-nych konsekwencjach zderzeńpodczas jazdy samochodem.

Inną pouczającą próbą dlakierujących pojazdami był sla-lom w tzw. alkogoglach, któresymulują obraz widziany przeznietrzeźwego kierowcę. Uczest-nicy testu mogli przekonać sięo tym, jak spożycie alkoholu zakłóca percepcję i z jakimi w konsekwencji wiąże się to za-grożeniami.

Jak co roku dla uczestnikówrokietnickiej imprezy przygoto-waliśmy konkurs z zakresu prze-pisów ruchu drogowego oraz za-sad udzielania pierwszej po-mocy przedmedycznej. Nagrodągłówną był Puchar DyrektoraWORD w Poznaniu oraz wspa-niała hybrydowa Toyota Yaris naweekend, prezentowana pod-czas festynu, obok nowej Toyo-ty Avensis i Toyoty GT 86, nastoisku naszego sponsoraA.S.O. Toyota Tadeusz Ukleja.

Trudy udziału w konkursie i związane z tym emocje wy-nagrodził wszystkim smako-wity rumpuć, przygotowany w olbrzymim, 1200-litrowymkotle.

Podziękowania za duże za-angażowanie i wkład w orga-nizację pouczającej imprezynależą się kierownictwu orazpolicjantkom i policjantom z KMP w Poznaniu i KP w Tar-nowie Podgórnym, kierownic-twu i pracownikom WORD w Poznaniu, OSK w Mrowinie, a także wszystkim członkomstowarzyszenia, którzy wzięliudział i pracowali przy organi-zacji i obsłudze tej inicjatywy.Trzeba też podziękować wszyst-kim gościom, którzy zechcieliodwiedzić nasze stoiska. Wy-pada mieć nadzieję, że towspólne przedsięwzięcie przy-czyniło się do wzmocnieniapoczucia odpowiedzialności zasiebie oraz innych uczestnikówruchu, a tym samym pozwolinam wszystkim uniknąć tra-gedii i nieszczęść na drodze.

MMiicchhaałł CCiieecciioorraa

Page 16: Tojestsposóbnakryzys - Monitor Wielkopolski€¦ · ISSN1642-0918 Niesztampowo Każdychcebrać Będąłączyć Marszałkowiewojewództw, którzypomagaliwrócićdo krajuturystomniewypłacal-nychbiurpodróży,domagają

Monitor Wielkopolski | październik 2012www.monitorwielkopolski.pl

inna strona samorz¹du16

WWyyddaawwccaa:: Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego – Kancelaria Sejmikual. Niepodległości 18, 61-713 Poznań, tel. 61 62-67-030, fax 61 62-67-031RRaaddaa PPrrooggrraammoowwaa:: Lech Dymarski (przewodniczący), Zbigniew Czerwiński (wiceprzewodniczący),Krzysztof Grabowski (sekretarz), Tatiana Sokołowska, Waldemar WitkowskiRReeddaakkccjjaa:: Artur Boiński (redaktor naczelny), Ryszard Jałoszyński (sekretarz redakcji)AAddrreess rreeddaakkccjjii:: al. Niepodległości 18, 61-713 Poznań, budynek B, pokój 223, tel./fax 61 62-67-036e-mail: [email protected], www.monitorwielkopolski.plMateriałów nie zamówionych nie odsyłamy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń. Publikacje promocyjne w Monitorze Wielkopolskim można zamawiać pod numerem telefonu 61 62-67-036.

Monitor Wielkopolski – magazyn samorz¹dowy

monitorujemy radnych

>> Jan Mosiński:

Lubię własne myśli

>> Zdanie „radny to brzmi dumnie”… Nie przywiązuję dotego większej wagi. Robię swoje, czyli wypełniam man-dat radnego.

>> Fakt, że Wielkopolanie nie znają radnych sejmiku…Znają, jak potrzebują załatwić lokalne problemy. Poza tymnie za bardzo interesują się naszą pracą.

>> Podczas sesji sejmiku najczęściej siedzę obok…Marcina Porzucka i Marka Sowy i dlatego… mam dobrerozeznanie, co „piszczy w trawie” od północnych rubieżywojewództwa do jego południowo-zachodnich granic.

>> Podczas sesji najbardziej lubię słuchać… własnych my-śli, a także merytorycznych argumentacji mojego klubo-wego kolegi Zbyszka Czerwińskiego.

>> Nie wyobrażam sobie samorządu województwa bez…mojego sympatycznego adwersarza śp. Kazimierza Ko-ścielnego.

>> Gdybym był marszałkiem… Oj! Ta „fucha” kojarzy mi sięraczej ze słowami piosenki pt. „Gdybym był bogaty” z mu-sicalu „Skrzypek na dachu”.

>> Ostatni raz jechałem regionalną koleją… Kalisz jest fa-talnie usytuowany w tym zakresie. W związku z czym niejeżdżę koleją.

>> W szkole wołali na mnie… W podstawówce miałem ksyw-kę „Gruby”. W okresie młodzieńczego buntu wołali namnie „Motyl”.

>> Jako dziecko marzyłem o… pomarańczach, anana-sach, itp. egzotycznych owocach i prawdziwej czekoladzie.

>> W przeszłości myślałem, że zostanę… marynarzem.>> Ostatnio najbardziej rozbawiło mnie… twierdzenie

wicemarszałka Leszka Wojtasiaka, że działania PiS to huc-pa i błazeńska zabawa.

>> Do szewskiej pasji doprowadza mnie… aktualna sy-tuacja w kraju, zwłaszcza ludzi młodych.

>> Dla poprawy nastroju… myślę o moich wnuczkach: Zuzii Julci. A jeśli to nie pomaga, wówczas wsiadam do mo-jego samochodu, włączam płytę Lynyrd Skynyrd i wyci-skam z moich 260 KM tyle mocy, ile się da.

>> Jan Mosiński>> ur. 19 grudnia 1956 r., Lubin>> przewodniczący Zarządu Regionu

Wielkopolska Południowa NSZZ„Solidarność”

>> wybrany z listy PiS w okręgu nr 5>> 15.028 głosów

RYS

. M. G

REL

A

Leszczyńskie wydanie „GłosuWielkopolskiego” doniosło nie-dawno o kampanii promocyj-nej „Wielkopolska OK.!”, pro-wadzonej przez Urząd Mar-szałkowski WojewództwaWielkopolskiego. Po lekturzetekstu jesteśmy pod takimwrażeniem, że chyba wybie-rzemy się do dawno nie-odwiedzanego przez nas Lesz-na. Przeczytaliśmy bowiem,że ustawione w ramach akcjimeble miejskie, które przy-ciągają uwagę na leszczyń-skim rynku, mają… „kształtczterech liter”.

I na naszych łamach pisa-liśmy co nieco o tej akcji.Pełni zazdrości przyznajemyjednak, że niestety naszemuautorowi brakło inwencji, byw tak frapujący sposób za-chęcić do zainteresowaniaczytelników działalnością sa-morządu województwa.

przeczytane

Świadkami doprawdy wstrzą-sającego wyznania byli uczest-nicy niedawnych wielkopol-skich obchodów ŚwiatowegoDnia Turystyki. Urzędnicymarszałkowskiego Departa-mentu Sportu i Turystykipodsumowali mijający rok w branży. Przypomnieli m.in.całodobowe dyżury, które he-roicznie pełnili, by pomóc zo-stawionym na lodzie (a raczejna piaskach pustyni…) klien-tom upadłych (za przepro-szeniem…) biur podróży. Dlazilustrowania tematu pro-wadzący prezentację kierow-nik Oddziału Turystyki w tym departamencie An-drzej Kaleniewicz pokazałwszystkim fotkę, na którejśpi na podłodze w urzędzieobok swojego dyrektora To-masza Wiktora. I wypalił: – To jest przeżycie, któregonie da się zapomnieć.

usłyszane

Parafrazując słowa piosenki,nie o to tylko chodzi, jak cokomu wychodzi, czasami na-wet człowiek musi – zaśpiewać.Od tego nie wymigają się na-wet politycy. Rezultaty ich usi-łowań, jakie są, każdy widzi i słyszy. Nie, żebyśmy byliskłonni posądzać od razu ko-goś, że mu słoń na ucho na-depnął. Ale – jak to w życiubywa – a to raz ktoś weźmie za

zaśpiewane

wysokie „ce” i niełatwo muwtórować, a to słowa ulecą z pa-mięci, zaś poruszać bezgłośnieustami naprzeciwko publiki i kamer przecież nie wypada.

Na czymś takim jak dotądnie udało nam się przyłapaćczłonka zarządu wojewódz-twa Tomasza Bugajskiego (nazdjęciu). Wręcz przeciwnie.Co rusz konstatujemy z po-dziwem i zazdrością, że śpie-wa chętnie i z łatwością. Takteż było podczas uroczystegospotkania w 73. rocznicę utwo-rzenia Polskiego Państwa Pod-ziemnego, kiedy to zaimpono-wał nam nie tylko znajomościąszerokiego patriotycznego re-pertuaru, ale też śmiałościąwykonania. „Śpiewa ci obcywiatr, zachwyca piękny świat,a serce tęskni…” – kto nie sły-szał „Polskich kwiatów” w wy-konaniu Tomasza Bugajskie-go, niech żałuje!

FOT.

AR

CH

IWU

M K

SO

W

Jak wielokrotnie donosiliśmy na naszych łamach, w Poznaniu buduje się urząd; a właściwie – siedziba samorządu wo-jewództwa, która pomieści urzędników marszałka i sejmikowych radnych. Wicemarszałek Wojciech Jankowiak postanowiłsprawdzić, czy to prawda, co piszemy i dlatego pewnego dnia pojawił się na budowie. To jedna wersja. Inna głosi, że chciał się rozejrzeć, w którym miejscu będzie jego gabinet. Kolejna zaś mówi, iż wicemarszałek doskonale wie, że przysłowia są mądrością narodu, a jedno z bardziej znanych głosi: „pańskie oko konia tuczy”…

FOT.

AR

CH

IWU

M U

MW

W

podpatrzone