Technologie oraz materiały eksploatacyjne do lutowania ... · Technologie oraz materiały...

4
Elektronika Praktyczna 1/2006 66 SPRZĘT Technologie oraz materiały eksploatacyjne do lutowania bezołowiowego Na początku warto przypomnieć dlaczego zdecydowano się na tak trudne i kosztowne zmiany w tech- nologii produkcji sprzętu elektro- nicznego. Od wielu lat znano szkodli- we oddziaływanie ołowiu na czło- wieka i jego środowisko. Obecnie, gdy wszelkiego rodzaju urządze- nia elektroniczne otaczają nas ze wszystkich stron, zagrożenie stało się bardzo poważne i trzeba było coś z tym zrobić. Japończycy jako pierwsi opracowali technologie lu- towania bezołowiowego, a firma Pa- nasonic wyprodukowała pierwszy osobisty odtwarzacz CD, którego elementy lutowano bez ołowiu. Unia Europejska wydała w stycz- niu 2003 roku dyrektywę „W spra- wie ograniczenia stosowania nie- których niebezpiecznych substancji w sprzęcie elektrycznym i elektro- nicznym”. Zabrania ona między in- nymi używania ołowiu. Dyrektywa ta jest znana pod skrótową nazwą RoHS ( Restriction of the Use of Certain Hazardous Substances). W Polsce została ona wprowa- dzona Rozporządzeniem Ministra Gospodarki i Pracy, a ogłoszona w Dzienniku Ustaw nr 229, poz. Do lutowania bez udziału ołowiu są potrzebne nie tylko specjalistyczne urządzenia, lecz także odpowiednie lutowia, topniki i preparaty do czyszczenia płytek po lutowaniu. Im właśnie jest poświęcony ten artykuł. 2310. Zapisy Dy- rektywy wchodzą w życie z dniem 1 lipca 2006 r. Specyfika technologii lutowania bezołowiowego Stopy lutowni- cze nie zawierające ołowiu odróżniają się od stosowa- nych poprzednio, wyższą o ok. 30ºC temperaturą topnie- nia, większym na- pięciem powierzch- niowym, gorszym zwilżaniem lutowa- nych powierzchni. Z uwagi na wytrzymałość podze- społów zawęża się okno temperatu- rowe, w którym może odbywać się lutowanie. Konieczne staje się zatem bardziej precyzyjne ustalanie para- metrów procesu, a ponadto dokładne kontrolowanie wykonanych połączeń. Podczas lutowania używa się róż- nego rodzaju spoiw, zwanych także lutowiami albo lutami. Do ręcznego lutowania służą spoiwa w postaci drutów o średnicy ok. 1 mm. Zazwy- czaj mają one jedną lub kilka żył wypełnionych topnikiem ułatwiającym lutowanie. W technologiach przemy- słowych, do lutowania na fali używa się roztopionego spoiwa, dostarcza- nego od producenta w sztabach albo w postaci śrutu. Do lutowania ele- mentów montowanych powierzchnio- wo stosowane są pasty zawierające rozdrobnione spoiwo i topnik. Podstawowym składnikiem wszystkich spoiw do lutowania bezołowiowego jest cyna, podob- nie jak w lutowiach zawierających ołów. Różnica polega na tym, że lutowia ołowiowe zawierały jej ok. 65%, natomiast bezołowiowe mają jej znacznie więcej, co najmniej 95%. Pozostałe składniki to sre- bro i miedź. Rzadziej dodawane są: cynk, antymon, bizmut czy ind. Jednak zawartość każdego z nich nie przekracza na ogół 1%. Do lutowania niezbędne są rów- nież topniki. Nazwa jest nieco my- ląca, ponieważ topniki nie pomaga- ją w topieniu spoiwa, obniżając np. temperaturę topnienia. Ułatwiają na- tomiast lutowanie, oczyszczając łą- czone powierzchnie. Nadal są używa- ne dwa podstawowe rodzaje: topniki na bazie kalafonii oraz syntetyczne. Wśród tych ostatnich oddzielną gru- pę tworzą topniki No Clean, nie wy- magające mycia po lutowaniu. Procesy lutowania bezołowiowe- go różnią się w zależności od tego do jakich celów są przeznaczone. Jest rzeczą oczywistą, że inaczej wykonuje się lutowanie pojedyn- czych elementów, np. podczas na- praw układów elektronicznych, ina- czej wygląda lutowanie produkcyjne elementów przewlekanych na płyt- kach, a jeszcze inaczej lutowanie elementów SMD czy BGA. Poniżej omówiono podstawowe technologie lutowania bezołowiowego. Spoiwa lutownicze

Transcript of Technologie oraz materiały eksploatacyjne do lutowania ... · Technologie oraz materiały...

Page 1: Technologie oraz materiały eksploatacyjne do lutowania ... · Technologie oraz materiały eksploatacyjne do lutowania bezołowiowego Na początku warto przypomnieć dlaczego zdecydowano

Elektronika Praktyczna 1/200666

S P R Z Ę T

Technologie oraz materiały eksploatacyjne do lutowania bezołowiowego

Na początku warto przypomnieć dlaczego zdecydowano się na tak trudne i kosztowne zmiany w tech-nologii produkcji sprzętu elektro-nicznego.

Od wielu lat znano szkodli-we oddziaływanie ołowiu na czło-wieka i jego środowisko. Obecnie, gdy wszelkiego rodzaju urządze-nia elektroniczne otaczają nas ze wszystkich stron, zagrożenie stało się bardzo poważne i trzeba było coś z tym zrobić. Japończycy jako pierwsi opracowali technologie lu-towania bezołowiowego, a firma Pa-nasonic wyprodukowała pierwszy osobisty odtwarzacz CD, którego elementy lutowano bez ołowiu.

Unia Europejska wydała w stycz-niu 2003 roku dyrektywę „W spra-wie ograniczenia stosowania nie-których niebezpiecznych substancji w sprzęcie elektrycznym i elektro-nicznym”. Zabrania ona między in-nymi używania ołowiu. Dyrektywa ta jest znana pod skrótową nazwą RoHS (Restriction of the Use of Certain Hazardous Substances).

W Polsce została ona wprowa-dzona Rozporządzeniem Ministra Gospodarki i Pracy, a ogłoszona w Dzienniku Ustaw nr 229, poz.

Do lutowania bez udziału ołowiu są potrzebne nie tylko specjalistyczne urządzenia, lecz także odpowiednie lutowia, topniki i preparaty do czyszczenia płytek po lutowaniu. Im właśnie jest poświęcony ten artykuł.

2310. Zapisy Dy-rektywy wchodzą w życie z dniem 1 lipca 2006 r.

Specyfika technologii lutowania bezołowiowego

Stopy lutowni-cze nie zawierające ołowiu odróżniają s ię od s tosowa-nych poprzednio, wyższą o ok. 30ºC temperaturą topnie-nia, większym na-pięciem powierzch-niowym, gorszym zwilżaniem lutowa-nych powierzchni. Z uwagi na wytrzymałość podze-społów zawęża się okno temperatu-rowe, w którym może odbywać się lutowanie. Konieczne staje się zatem bardziej precyzyjne ustalanie para-metrów procesu, a ponadto dokładne kontrolowanie wykonanych połączeń.

Podczas lutowania używa się róż-nego rodzaju spoiw, zwanych także lutowiami albo lutami. Do ręcznego lutowania służą spoiwa w postaci drutów o średnicy ok. 1 mm. Zazwy-czaj mają one jedną lub kilka żył wypełnionych topnikiem ułatwiającym lutowanie. W technologiach przemy-słowych, do lutowania na fali używa się roztopionego spoiwa, dostarcza-nego od producenta w sztabach albo w postaci śrutu. Do lutowania ele-mentów montowanych powierzchnio-wo stosowane są pasty zawierające rozdrobnione spoiwo i topnik.

Po d s t a w o w y m s k ł a d n i k i e m wszystkich spoiw do lutowania bezołowiowego jest cyna, podob-nie jak w lutowiach zawierających ołów. Różnica polega na tym, że lutowia ołowiowe zawierały jej ok. 65%, natomiast bezołowiowe mają jej znacznie więcej, co najmniej 95%. Pozostałe składniki to sre-

bro i miedź. Rzadziej dodawane są: cynk, antymon, bizmut czy ind. Jednak zawartość każdego z nich nie przekracza na ogół 1%.

Do lutowania niezbędne są rów-nież topniki. Nazwa jest nieco my-ląca, ponieważ topniki nie pomaga-ją w topieniu spoiwa, obniżając np. temperaturę topnienia. Ułatwiają na-tomiast lutowanie, oczyszczając łą-czone powierzchnie. Nadal są używa-ne dwa podstawowe rodzaje: topniki na bazie kalafonii oraz syntetyczne. Wśród tych ostatnich oddzielną gru-pę tworzą topniki No Clean, nie wy-magające mycia po lutowaniu.

Procesy lutowania bezołowiowe-go różnią się w zależności od tego do jakich celów są przeznaczone. Jest rzeczą oczywistą, że inaczej wykonuje się lutowanie pojedyn-czych elementów, np. podczas na-praw układów elektronicznych, ina-czej wygląda lutowanie produkcyjne elementów przewlekanych na płyt-kach, a jeszcze inaczej lutowanie elementów SMD czy BGA. Poniżej omówiono podstawowe technologie lutowania bezołowiowego.Spoiwa lutownicze

Page 2: Technologie oraz materiały eksploatacyjne do lutowania ... · Technologie oraz materiały eksploatacyjne do lutowania bezołowiowego Na początku warto przypomnieć dlaczego zdecydowano

Elektronika Praktyczna 1/200668

S P R Z Ę T

ły półprzewodnikowe nie mogą być podgrzewane powyżej 260ºC. W pie-cach do lutowania stopami ołowio-wymi temperatura nie przekraczała 220ºC, zatem margines bezpieczeń-stwa wynosił 40ºC. Podczas lutowa-nia stopami bezołowiowymi tempe-ratura wynosi ok. 250º. Pozostaje zatem znacznie mniejszy margines 10ºC. Piece do lutowania bezoło-wiowego muszą umożliwiać szybsze nagrzewanie wsadu do wyższych temperatur i zapewniać znacznie większe dokładności nastawiania i utrzymywania temperatury.

Przykładowy profil lutowaniaw piecu przepływowym, o łącznym czasie cyklu 5 minut, składa się z kilku faz: podgrzewanie 60 s od temperatury otoczenia do 150ºC, grzanie 90 s do 180ºC, lutowanie 60 s – w tej fazie temperatura ro-śnie do ok. 240ºC, chłodzenie 90 s, do temperatury otoczenia.

Na ilustracji (rys. 2) przedstawia-jącej ten profil, uwidoczniono różni-ce w stosunku do lutowania stopami zawierającymi ołów. Zwraca uwagę wyższa o ok. 35ºC temperatura luto-wania i dłuższy czas trwania całego procesu. Przy lutowaniu bezołowio-wym, schładzanie płytek ma zasad-nicze znaczenie dla jakości połączeń. Zbyt szybkie schładzanie zmniejsza mechaniczną wytrzymałość, a także pogarsza strukturę złącza. Poza tym topnik pasty lutowniczej może nie zdążyć wyparować.

Bezołowiowe pasty lutownicze muszą być zatem dostosowane do profilu o wyższej temperaturze lu-towania i dłuższym czasie trwania. Dobra pasta lutownicza musi cha-rakteryzować się właściwościami zapewniającymi niezawodność wy-konanych połączeń. Powinna mieć odpowiednio drobne cząstki (kulki) spoiwa, w dodatku nie różniące się między sobą wymiarami, aby po na-niesieniu na powierzchnię o małych wymiarach, nie zniekształcały jej geometrii. Musi dobrze przylegać do podłoża i nie przemieszczać się (nie spływać) na nim, a jednocześnie do-kładnie je zwilżać. Topnik wchodzą-cy w skład pasty, powinien całkowi-cie odparować po zakończeniu luto-wania, nie pozostawiając osadu.

Wszystkie te cech są sprawdza-ne przez producenta na zgodność z odpowiednimi normami.

Firma Kester oferuje do lutowa-nia rozpływowego m.in. następujące rodzaje past. „R905” – pasta typu No Clean, dostępna ze spoiwem

Rys. 1. Przebieg procesu w funkcji czasu

Lutowanie ręczneZasadniczym warunkiem popraw-

nego połączenia elementów jest do-starczenie do miejsca lutowania od-powiedniej ilości energii cieplnej w określonym czasie. Aby spełnić to wymaganie, temperatura grota lutow-nicy powinna być o ok. 40ºC wyższa niż temperatura topnienia spoiwa, a więc wynosić ok. 260ºC. Proces lu-towania, od momentu dotknięcia gro-tem lutownicy punktu lutowniczego do momentu cofnięcia go trwa ok. 5 s. Przebieg temperatury w funkcji czasu przedstawiono na rys. 1. Po dotknięciu lutownicą, w ciągu sekun-dy spoiwo osiąga temperaturę topnie-nia. Jednocześnie aktywuje się topnik. Spoiwo przez ok. 4 sekundy rozpły-wa się na lutowanej powierzchni. Po cofnięciu lutownicy spoiwo krzepnie, a lutowane miejsce stygnie.

Do ręcznego lutowania przezna-czone są spoiwa w postaci drutów lutowniczych, z topnikiem No Cle-an na bazie kalafonii, na przykład produkcji firmy Kester (np. o śred-nicy od 0,25 mm do 1,0 mm). Dru-ty są wykonane do stopu o składzie SN96,5Ag3,0Cu0,5 i mają temperatu-rę topnienia 217ºC. Odpowiednim topnikiem do stosowania przy ręcz-nym lutowaniu jest topnik firmyKester na bazie kalafonii, np. w po-staci żelu w strzykawce.

Lutowanie rozpływoweOdmienne parametry spoiw bez-

ołowiowych w stosunku do uży-wanych dotychczas, zawierających ołów, stawiają nowe wymagania wobec pieców do lutowania. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na znaczne zmniejszenie się marginesu bezpieczeństwa. Chodzi tu o tempe-ratury. Bardziej wrażliwe podzespo- Rys. 2. Przykładowy profil lutowania w piecu przepływowym

Page 3: Technologie oraz materiały eksploatacyjne do lutowania ... · Technologie oraz materiały eksploatacyjne do lutowania bezołowiowego Na początku warto przypomnieć dlaczego zdecydowano

Elektronika Praktyczna 1/200670

S P R Z Ę T

o różnych stopach i nowoczesnym topnikiem, do nakładania na pod-łoże metodą druku, drobnoziarnista, nie spływająca z podłoża. Może być stosowana w normalnej atmosferze, względnie z azotem. Druga pasta – R520A – ma właściwości podobne do poprzedniej, ale może być sto-sowana na podłożach trudniejszych do lutowania. Po lutowaniu płytki powinny być umyte gorącą wodą.

Lutowanie na faliLutowanie na fali spoiwami bez-

ołowiowymi stwarza więcej proble-mów niż lutowanie rozpływowe, czy lutowanie ręczne. Agregaty do lutowania na fali nie tylko muszą spełniać wymagania, o których była mowa poprzednio przy omawianiu pieców. Dochodzą wymagania od-nośnie tygli, w których znajduje się roztopione spoiwo. Cyna bez oło-wiu silniej działa chemicznie na stal, z którego jest wykonany tygiel. Dlatego też tygiel jest wykonany ze

specjalnej stali stopowej, względnie musi mieć pokrycie, np. z materiału ceramicznego. Niestety starsze fale lutownicze nie mogą być dostoso-wane do materiałów bezołowiowych – nawet jeśli technologicznie było-by to możliwe, koszty modernizacji dezaktywują sens takiej inwestycji.

Przy przechodzeniu na technolo-gię bezołowiową konieczne jest do-branie nowego spoiwa o odpowied-nim składzie oraz nowego rodzaju topnika. Odpowiednie do lutowania na fali są stopy z zawartością srebra, np. Sn96,5Ag3,0Cu0,5, ewentualnie dwuskładnikowe, np. Sn99,3Cu0,7. Spoiwa zawierające srebro naturalnie są droższe, ale wadą dwuskładniko-wych jest wyższa temperatura topnie-nia. Do tych zastosowań firma Kesteroferuje w szczególności spoiwo dwu-składnikowe o temperaturze topnienia 227ºC, dostępne w sztabach.

Równie ważne jest dobranie odpowiednich topników, ponieważ muszą one być bardziej aktywne oraz oddziaływać nieco dłużej, aby zapewnić zarówno dobre zwilżanie łączonych elementów, jak i dobrą strukturę spoiny, bez dziur i pęk-nięć. Do bezołowiowego lutowania na fali używane są topniki w pły-nie, typu No Clean oraz rozpusz-czalne w wodzie. W ofercie firmyKester są zarówno topniki No Cle-an, jak i rozpuszczalne w wodzie.

Uzupełniając powyższe informa-cje warto dodać, że również ścieżki przewodzące oraz końcówki monto-

wanych elementów muszą mieć po-krycia dostosowane do technologii bezołowiowej.

Naprawy układów z elementami BGA i CSP

Omawiając wcześniej zasady lu-towania ręcznego, zwrócono uwa-gę zarówno na utrudnienia zwią-zane z wyższymi temperaturami lutowania jak i większymi napię-ciami powierzchniowymi, a także trudniejszym łączeniem elementów w przypadku spoiw bezołowiowych. Jeszcze większe problemy pojawia-ją się podczas napraw – wymiany elementów BGA i CSP. Trzeba przy-pomnieć, że podzespoły półprze-wodnikowe mają temperatury gra-niczne ok. 260ºC, a czynnik grzew-czy będzie miał temperaturę ok. 245–250ºC. Margines wynosi zaled-wie 10–15ºC. Przy naprawach trze-ba w ogóle zapomnieć o lutownicy, tym bardziej że punktów do jedno-czesnego lutowania jest zazwyczaj kilkaset, a poza tym są zupełnie niewidoczne. Profil temperatura/czasjest bardziej złożony niż przy luto-waniu spoiwami ołowiowymi i prze-biega z wyższymi temperaturami.

Zarówno spoiwa jak i topniki uży-wane przy naprawach, nie różnią się co do składu chemicznego od tych, których używa się przy innych pro-cesach bezołowiowego lutowania.

Kontrola układów po lutowaniu

Dyrektywa RoHS dotyczy nie tyl-ko ołowiu lecz także kilku innych metali: kadmu, sześciowartościowego chromu, rtęci i niektórych związków organicznych. Zatem niezbędna jest kontrola materiałów i podzespołów używanych przez producentów elek-troniki, dla sprawdzenia czy te wyro-by nie zawierają zabronionych mate-riałów. Współczesna technika dyspo-nuje różnymi urządzeniami do anali-zy. Są to np. spektrometry masowe, chromatografy gazowe, elektronowe mikroskopy, urządzenia rentgenowskie. Stereomikroskop Vision Lynx

Topnik w żelu

Mikroskop Vision Mantis

Page 4: Technologie oraz materiały eksploatacyjne do lutowania ... · Technologie oraz materiały eksploatacyjne do lutowania bezołowiowego Na początku warto przypomnieć dlaczego zdecydowano

71Elektronika Praktyczna 1/2006

S P R Z Ę T

Dodatkowe informacjeWięcej informacji można uzyskać w firmie

Renex, będącej autoryzowanym dystrybutorem opisywanych rozwiązań w Polsce,

tel. 054 411 25 55, 054 231 10 05,[email protected], www.renex.com.pl.

Te wszystkie badania nie muszą być prowadzone przez producentów urzą-dzeń elektronicznych, jeżeli mają oni wiarygodnych dostawców podzespo-łów. Natomiast producenci elektroniki muszą po wprowadzeniu technolo-gii bezołowiowych bardzo dokładnie sprawdzać jakość swoich wyrobów, ponieważ technologie te są trudniej-sze w masowej produkcji i częściej mogą pojawiać się wady lutowania. Zdarza się wiele różnych wad połą-czeń. Na tyle dużo, że nie sposób wszystkich tu wymieniać. Wystarczy kilka przykładów. W przypadku mon-tażu przewlekanego spotyka się np. niecałkowite wypełnienie metalizowa-nego przepustu, albo niedokładne po-krycie spoiwem ścieżki przewodzącej. W układach CSP/BGA zdarza się, że nie wszystkie kontakty są przylutowa-ne, lub powstało zwarcie miedzy są-siednimi końcówkami. Niezależnie od stosowanej technologii, konieczne jest sprawdzanie płytek po lutowaniu.

Sprawa jest w miarę prosta w przypadku montażu przewlekane-go, względnie SMT, ponieważ widać zarówno ścieżki przewodzące jak i podzespoły oraz punkty lutowni-cze. W tych przypadkach używa się urządzeń optycznych, począwszy od zwykłego szkła powiększającego, a kończąc na stereoskopowym mikro-skopie. Problemy zaczynają się wte-dy, gdy trzeba sprawdzić popraw-ność połączeń układów CSP/BGA, ponieważ punkty lutownicze nie są widoczne. Wtedy z pomocą przycho-dzą urządzenia rentgenowskie.

Istnieje wiele modeli urządzeń do sprawdzania płytek. Dla orienta-cji podano niżej kilka rozwiązań.

Szeroką gamę optycznych urzą-dzeń kontrolnych wysokiej kla-sy oferuje angielska firma VisionEngineering Ltd. Model o nazwie Mantis łączy zalety monitora i mi-kroskopu. Kolejne zalety to regula-cja oświetlenia i wysoka rozdziel-czość oglądanego obrazu. Wymien-ne obiektywy dają powiększenie od 2x do 10x. Odmiana Mantis UV pozwala na kontrolę z wyko-rzystaniem promieniowania ultra-fioletowego. Najbardziej technicz-nie zaawansowane urządzenia np. Hawk, umożliwiają nie tylko in-spekcję, ale przede wszystkim po-miary w osiach X, Y, Z, z dokład-nością do 2 mikronów. Pomiary są wykonywane i przetwarzane za pomocą mikroprocesora.

tworzyw sztucznych, szybkoschnący, przyjazny dla środowiska. Z kolei do usuwania pozostałości topni-ków rozpuszczalnych w wodzie jest przeznaczony środek o nazwie Flux Remover C, o działaniu podobnym jak poprzedni, a ponadto usuwający także resztki topników No Clean.

WnioskiTechnologia bezołowiowa jest nie-

wątpliwie znacznie trudniejsza w sto-sowaniu, ponieważ wymaga wyższych temperatur, węższe są także tolerancje czasu trwania poszczególnych ope-racji. Ponadto stosuje się preparaty bardziej aktywne chemicznie. Niebez-pieczeństwa dla płytek i podzespołów wiążą się przede wszystkim z wy-sokimi temperaturami i narażeniami chemicznymi. Dlatego też urządzenia produkcyjne i materiały eksploatacyjne muszą być wysokiej jakości, co mogą zapewnić jedynie renomowane firmy.Po spełnieniu tych warunków uzyska się oczekiwaną jakość i efektywność produkcji.JJ

Urządzenie rentgenowskie PACE XR-3000

Do pomiarów i kontroli za po-mocą promieni rentgena, służą urządzenie XR–3000 lub XR–4000 znanej amerykańskiej firmy PACE.Kamera urządzenia z zoomem od x7 do x40 pozwala na wykrywanie błędów z dokładnością do 25 mi-kronów. Urządzenie może współpra-cować z monitorem wideo i z urzą-dzeniami do montażu BGA.

Czyszczenie płytek po lutowaniu

Po zakończeniu montażu płytki, zazwyczaj trzeba z niej usunąć zanie-czyszczenia. Zanieczyszczenia są po-zostałościami pasty lutowniczej, albo samego topnika, np. w przypadku lu-towania na fali. Technologia bezoło-wiowa wymaga stosowania wyższych temperatur oraz bardziej aktywnych topników. W związku z tym można by oczekiwać większych trudności przy usuwaniu zanieczyszczeń.

Okazało się jednak, że nie ma z tym większych problemów. Firma Micro Care ma w swoim programie produkcyjnym odpowiednie prepa-raty do wszystkich zastosowań. Na przykład, do usuwania pozostałości topników na bazie kalafonii, służy preparat SuperClean, silnie działa-jący, ale niepalny i nietoksyczny. Resztki topników rodzaju No Clean usuwa VeriClean, bezpieczny dla