Studia Polityczne · Ryszard S k a r z y n ski, Od chaosu do ladu. Carl Schmitt i problem tego, co...

5
STUDIA POLITYCZNE Nr S PRZEGL4DY [RECENZJE Ryszard S k a r z y n ski, Od chaosu do ladu. Carl Schmitt i problem tego, co polityczne, ISP PAN, Warszawa 1992, ss. 219. Wysokll intelektualnll tej okreSla z jednej strony problematyka tworczoSci. Carla Schmitta, z drugiej, metoda analizy zastosowana przez Ryszarda SkarzyIiskiego. Pytania, na bore szukal odpowiedzi niemiecki filozof, majll dla refleksji politologicznej charakter fundamentalny. Dlatego spor z jego odpowiedziami staje sporem 0 zasady pierwsze. W centrum uwagi znajdujll bowiem pytania: 0 czynniki ladu spolecznego, gatunkowll zjawisk politycmych, przemocy fIzycznej w zyciu spolecznym i w dzie- jach spoleczenstw ludzkich, i wreszcie, pytanie 0 sposob uprawiania filozofu politycmej. Pytania te wame Sll tu i teraz skoro pojawily tendencje do sprowadzania nauki 0 polityce do wymiaru "studiow politycznych" per (UUJlogiam do studiow historycmych. Tym ostatnim wystarczaly elementame zasady hermeneutyczne. Monografia 0 mySli politycmej Carla Schmitta, pierwsza w Polsce i jedna z najcenniej- szych w literaturze swiatowej, nie jest typowym dzielem historyka mysli politycmej. Bo tei; i kompetencje, i testament badawczy nie pozwalajll Skarzynskiemu ograniczac do komentowania cudzych mySli, wyrainie steruje on ku systematyzacji i uogolnianiu roz- proszonej wiedzy 0 polityce. Istotnie, wszystkie dotychczasowe prace tego badacza, a dotyczy- Iy one m.in. mysli politycznej emigracji niemieckiej, mysli konserwatywnej i liberalnej, majll Wspolnll swoisty mak rozpoznawczy. Jest nim metoda analizy. Cechuje jll spojne tradycyjnego podejSci.a historycmego z analizll, - za Stefanem Nowakiem - mozna nazwac kontynuatorskll. W analizie kontynuatorskiej - w odroinieniu od tradycyjnego podejscia historycznego - na czolo wysuwa merytoryczna ocena prob- lematyki badawczej, twierdzen: czy problemy aktualnosc czy przydatne Sll nadal w dyskursie teoretycmym i czy - gdy mowa 0 twierdzeniach - Sll po prostu prawdziwe, indukcyjnie zasadne. Z tego punktu widzenia nie Sll wame ideologiczne inspiracje teoretycmych poszukiwan, lecz to, czy odslaniajll one istotne aspeby swiata polityki. Ale rowniez z historyka idei SkarzyIiski celujllco, dajllc czytelnikowi - zarys teorii konfliktu politycmego, inspirowanego co prawda myslll Schmitta, ale wspolczesne realia. Dlatego w istocie mamy do czynienia z dwiema w jednej: 0 polityce wedlug Schmitta i 0 polityce wedlug SkarzyIiskiego. przychodzi Carl Schmitt i dlaczego stal kultowll? Autor udzie1a na to pytanie wyczerpujllcej odpowiedzi. Schmitta jako filozofa polityki czy ideologa uksztaltowal rozklad w epoce rewolucji po 1789 r. tradycyjnych struktur i dotychczas jednostce z panstwem i system em a monar- chom - rzlldzenie. Wyczerpaly wowczas takie tradycyjne zrOdla 10jalnoSci., jak legityma- cja dynastyczna, doktryna boskiego pochodzenia wladzy, historycme prawa, cillgiosc fZlldow czy religijna Schmitt w odpowiedzi proponowal (pod oslonll suwere- na-stramika ladu konstytucyjnego); rozwoj wypadkow zmierzal innll drogll - skuteczniej- szy spolecznie okazal nacjonalizm. Skarzynslci przedstawia czyte1nikowi Schmit- ta-ideologa z myslllkontrewolucyjnll (Josephem de Maistre'em i Donoso Cortesem) i szerzej konserwatywnll; ukazuje jego konsekwentne wzg1¢em systemu wartosci zaangaiowanie na rzecz dyktatorskiej formy rzlldow (m.in. wykorzystywanie wlasnej teorii do legitymizowania porzltdku Trzeciej Rzeszy); tu tez odnajduje frodlo - tylez blyskotliwej, co brutalnej - polemilci z myslll liberalnll. MySl Schmitta zderza rowniez z obiegowll koncepcjlt polityki jako harmonizacji interesow partykulamo-grupowych z interesem ogolno- spoJecznym w warunkach wspoldzialania, wspolzawodnictwa i walki romych grup spolecz- nych, m.in. na forum parlamentu); zderza rowniez z prawno-administracyjnll koncepcjll politylci, ktorej osill jest dzialalnosc szeroko rozumianego panstwa. Rozwaiania niemieckiego Studia Polityczne

Transcript of Studia Polityczne · Ryszard S k a r z y n ski, Od chaosu do ladu. Carl Schmitt i problem tego, co...

Page 1: Studia Polityczne · Ryszard S k a r z y n ski, Od chaosu do ladu. Carl Schmitt i problem tego, co polityczne, ISP PAN, Warszawa 1992, ss. 219. Wysokll rang~ intelektualnll tej ksi~

STUDIA POLITYCZNE Nr S PRZEGL4DY [RECENZJE

Ryszard S k a r z y n ski, Od chaosu do ladu. Carl Schmitt i problem tego, co polityczne, ISP PAN, Warszawa 1992, ss. 219.

Wysokll rang~ intelektualnll tej ksi~ okreSla z jednej strony problematyka tworczoSci. Carla Schmitta, z drugiej, metoda analizy zastosowana przez Ryszarda SkarzyIiskiego. Pytania, na bore szukal odpowiedzi niemiecki filozof, majll dla refleksji politologicznej charakter fundamentalny. Dlatego spor z jego odpowiedziami staje si~ sporem 0 zasady pierwsze. W centrum uwagi znajdujll si~ bowiem pytania: 0 czynniki ladu spolecznego, gatunkowll cech~ zjawisk politycmych, rol~ przemocy fIzycznej w zyciu spolecznym i w dzie­jach spoleczenstw ludzkich, i wreszcie, pytanie 0 sposob uprawiania filozofu politycmej. Pytania te wame Sll tu i teraz skoro pojawily si~ tendencje do sprowadzania nauki 0 polityce do wymiaru "studiow politycznych" per (UUJlogiam do dziewi~tnastowiecznych studiow historycmych. Tym ostatnim wystarczaly elementame zasady hermeneutyczne.

Monografia 0 mySli politycmej Carla Schmitta, pierwsza w Polsce i jedna z najcenniej­szych w literaturze swiatowej, nie jest typowym dzielem historyka mysli politycmej. Bo tei; i kompetencje, i testament badawczy nie pozwalajll Skarzynskiemu ograniczac si~ do komentowania cudzych mySli, wyrainie steruje on ku systematyzacji i uogolnianiu roz­proszonej wiedzy 0 polityce. Istotnie, wszystkie dotychczasowe prace tego badacza, a dotyczy­Iy one m.in. mysli politycznej emigracji niemieckiej, mysli konserwatywnej i liberalnej, majll Wspolnll cech~, swoisty mak rozpoznawczy. Jest nim metoda analizy. Cechuje jll spojne pol~czenie tradycyjnego podejSci.a historycmego z analizll, ktor~ - za Stefanem Nowakiem - mozna nazwac analiz~ kontynuatorskll. W analizie kontynuatorskiej - w odroinieniu od tradycyjnego podejscia historycznego - na czolo wysuwa si~ merytoryczna ocena prob­lematyki badawczej, poj~, twierdzen: czy problemy zachowuj~ aktualnosc naukow~, czy poj~ia przydatne Sll nadal w dyskursie teoretycmym i czy - gdy mowa 0 twierdzeniach - Sll po prostu prawdziwe, indukcyjnie zasadne. Z tego punktu widzenia nie Sll wame ideologiczne inspiracje teoretycmych poszukiwan, lecz to, czy odslaniajll one istotne aspeby swiata polityki. Ale rowniez z obowi~kow historyka idei wywi~zuje si~ SkarzyIiski celujllco, dajllc czytelnikowi wi~ej - zarys teorii konfliktu politycmego, inspirowanego co prawda myslll Schmitta, ale uwzg1¢niaj~c~ wspolczesne realia. Dlatego w istocie mamy do czynienia z dwiema ksi~ami w jednej: 0 polityce wedlug Schmitta i 0 polityce wedlug SkarzyIiskiego.

Sk~d przychodzi Carl Schmitt i dlaczego stal si~ poniek~d postaci~ kultowll? Autor udzie1a na to pytanie wyczerpujllcej odpowiedzi. Schmitta jako filozofa polityki czy wr~cz ideologa uksztaltowal rozklad w epoce rewolucji po 1789 r. tradycyjnych struktur i wi~zi, ulatwiaj~cych dotychczas jednostce identyfikacj~ z panstwem i system em rz~ow, a monar­chom - rzlldzenie. Wyczerpaly si~ wowczas takie tradycyjne zrOdla 10jalnoSci., jak legityma­cja dynastyczna, doktryna boskiego pochodzenia wladzy, historycme prawa, cillgiosc fZlldow czy religijna wi~z. Schmitt w odpowiedzi proponowal dyktatur~ (pod oslonll suwere­na-stramika ladu konstytucyjnego); rozwoj wypadkow zmierzal innll drogll - skuteczniej­szy spolecznie okazal si~ nacjonalizm. Skarzynslci przedstawia czyte1nikowi zwi~ Schmit­ta-ideologa z myslllkontrewolucyjnll (Josephem de Maistre'em i Donoso Cortesem) i szerzej konserwatywnll; ukazuje jego konsekwentne wzg1¢em systemu wartosci zaangaiowanie na rzecz dyktatorskiej formy rzlldow (m.in. wykorzystywanie wlasnej teorii do legitymizowania porzltdku Trzeciej Rzeszy); tu tez odnajduje frodlo nami~tnej - tylez blyskotliwej, co brutalnej - polemilci z myslll liberalnll. MySl Schmitta zderza si~ rowniez z obiegowll koncepcjlt polityki jako harmonizacji interesow partykulamo-grupowych z interesem ogolno­spoJecznym w warunkach wspoldzialania, wspolzawodnictwa i walki romych grup spolecz­nych, m.in. na forum parlamentu); zderza si~ rowniez z prawno-administracyjnll koncepcjll politylci, ktorej osill jest dzialalnosc szeroko rozumianego panstwa. Rozwaiania niemieckiego

Studia Polityczne

Page 2: Studia Polityczne · Ryszard S k a r z y n ski, Od chaosu do ladu. Carl Schmitt i problem tego, co polityczne, ISP PAN, Warszawa 1992, ss. 219. Wysokll rang~ intelektualnll tej ksi~

154 PRZEG14DY I RECENZJE

myslicie1a fascynuj'l wspolczesnego czytelnika z jeszcze jednego powodu. Ma on bowiem okazj~ zetkn'lC si~ z eschatologicznym wymiarem swiata polityki - smiercill, a przeciez juz sarno wymowienie slowa "przemoc" przychodzi niektorym z najwyi:sz'l trudnoSci'l (por. np. definicj~ polityki w The Blackwell Encyklopaedia of Political Thought piora D. Millera).

Czyte1nik poznaje rowniez tradycje, z kt6rej wyrasta Schmitt jako filozof polityki. Jest on kontynuatorem realistycznego nurtu mysli politycznej - Thomasa Hobbesa, Niccolo Ma­chiavellego (zwraca tu uwag~ wnikliwa analiza podobienstw i roZnic mi¢zy myslll Schrnitta a Hobbesa). Impuls jego teoretycznym poszukiwaniom dal tez kryzys prawniczej Staatslehre - skoncentrowanej pod wplywem pozytywizmu prawniczego na systemie norm prawnych, przez to zaniedbujllcej reaIny aspekt prawa - mechanizmy spoleczne.

Na czym polega fenomen politycznoSci wed lug Schmitta, slynna decyzjonistyczna kon­cepcja tego, co polityczne? Autor szczeg610wo rekonstruuje koncepcj~ Schrnitta, zapoznaje czytelnika z osobliwymi kategoriarni Schmittowskiego dyskursu 0 polityce: podstawow~ sytuacj'l egzystencjaln'l, relacj'l polityczn'l, podmiotowoSci'l polityczn'l, rozromieniem wrog - sojusznik, wreszcie decyzj'l. Uwzgl¢nia przy tym rozwoj koncepcji, jej interpretacje i dezinterpretacje; usuwa niejasne punkty. Dziedzin~ Schmittowskiej teorii polityki moma uj'lC w nast~puj'lcy uklad przedmiotow:

zbior jednostek tworz'lcych rome kolektywy; - zbior srodkow przemocy fizycznej, srodkow walki zbrojnej; - relacja dysponowania przez grupy spoleczne srodkarni walki, u Schmitta okreslana

mianem podmiotowoSci politycznej, tj . zdolnoSci do walki przede wszystkim 0 sWll egzysten­cj~, przetrwanie;

- podstawowa sytuacja egzystencjalna: jezeli nie istnieje suweren, a wi~ maj~cy monopol na stosowanie srodkow przymusu flZycznego. Innymi slowy, kiedy brak trzeciej strony - rozjemcy w moZliwych konfliktach mi¢zy gruparni posiadaj'lcyrni podmiotowosc polityczn'l. Autor slusznie podkrdla, Ze tu nie chodzi 0 wrogosc odczuwan'l czy nawet przejawiaj'lCli si~ w dzialaniach. Chodzi zaS 0 sam fakt niekontrolowania partnera rozpo­rzlldzaj'lcego rowniez srodkarni przemocy, ktore, jak przyslowiowa strzelba w sztuce tea­tralnej, mog~ byc u:iyte przeciwko nam. Sytuacja wspolczdnie tym wainiejsza, Ze istnienie broni atomowej l'lczy kaZdego posiadacza czamej walizeczki nawet z nepalskim goralem.

Jdli chodzi 0 teoriomnogoSciow'l kategori~ ontologiczn'l tego, co polityczne, stanowi j~ system re\acyjny, czyli uklad: zbior jednostek tworZClcych kolektywy, zbior srodkow przemocy fizycznej, re1acja dysponowania srodkami przemocy, nieistnienie suwerena.

Metoda wyodr~bniania dziedziny teorii pozwala ujawnic niedopowiedzenie zawarte w systemie poznawczo-ideowym Schmitta. Mowi si~ tarn 0 genezie i funkcjach politycznoSci, mi1czy zas - 0 srodkach. Jednak widzimy, Ze kategorill implikowanll w koncepcji Schmitta, cichym bohaterem jest - jakby powiedzial Florian Znaniecki - "najpierwotniejsza fonna dzialania spolecznego - metoda przymusu". I wlasciwie ona sarna wystarcza do identyfikacji zjawiska politycznego jako ro:inego od pozostalych 1ypow zjawisk spolecznych. Autor slusznie zauwaza, ze feudalni chlopi staj'l si~ podmiotem politycznym, kiedy "przekuwajll swoje kosy, czyni'lC je u:iytecznymi w walce" (s. 195). Cech'l charakterystyczn'l dzialan politycznych, owych cegielek Zycia politycznego, jest bowiem srodek zastosowany przez dzialajl!cych - przemoc flZyczna 0 charakterze pUblicznym (Scislej, jej stosowanie bCldi zagrozenie zastosowaniem). Polityka bowiem to dzialania ludzi, ktore polegajll bl!di na wyznaczaniu sfery stosowania przemocy publicznej w spoleczenstwie, blldi na kierowaniu sposobem jej stosowania (parlarnent i rZ'ld); ponadto dzialania ludzi bezposrednio ob­slugujl!cych srodki przymusu oraz dzialania osob okreslajl!cych wymiar stosowanego przymu­su (wymiar sprawiedliwoSci). Z jakl!z konsekwencjl! teoretycznl! glosil Weber, Ze dzialania partii politycznej to dzialania spoleczne doniosle politycznie. Z wyjl!tkiem, rna si~ rozumiee, dzialan partii w parlarnencie czy tez czynnoSci zwil!zanych z funkcjl! rZlldzenia. Dlatego nie jest prawdl!, jak chce autor, ze nie moma sformulowac realnej defmicji zjawiska politycznego. Z latwoScill potraflli takll jednoznacznl! charakterystyk~ podac wielcy mySiiciele i badacze spoleczenstwa jako caloSci - Karol Marks, Max Weber, Florian Znaniecki, wczesniej John Locke, a jeszcze duzo, duzo wczdniej autor Mahbharaty - Kautilja. Pi sal on: "keolopiera

Studia Polityczne

Page 3: Studia Polityczne · Ryszard S k a r z y n ski, Od chaosu do ladu. Carl Schmitt i problem tego, co polityczne, ISP PAN, Warszawa 1992, ss. 219. Wysokll rang~ intelektualnll tej ksi~

PRZEGLfDY I RECENZJE 155

si~ na skarbie i sile, sila na skarbie, na sile opiera si~ praw~, a na prawie opieraj~ si~ ludzie" - nic dodae, nic uj~e - teoria polityki w lupinie orzecha.

Autor wzbogacil koncepcj~ polityki Schrnitta. Wykazal zmiennosc nasilenia antagonizmu politycznego, uzupelniaj~c go 0 gr~ i dyplomacj~, pokazuj~c ze rownie wai:najest koegzysten­cja podmiotow polityki; dowiOdI, Ze slynne rozroZnienie wrog - sojusznik moma sprowadzie do wroga - innego, cz~sto d~~cego do utworzenia nowego porz~dku drog~ opanowania aparatu wladzy, Ze wai:na jest nie tylko sytuacja wyj~tkowa, ale rowniez mechanizm trwania ladu spolecznego. Wykorzystal ponadto potencjal interpretacyjny koncepcji Schmitta do warunkow ustrojowych wspolczesnego panstwa demokratycznego, pokazuj~c politycznosc walki wyborczej czy parlamentarnej. Z teorii Schrnitta, rozwini~tej przez Skarzynskiego, dwie podteorie maj~ peln~ Zywotnose naukow~: teoria politycznych stosunkow rni~dzynarodowych oraz teoria konfliktu politycznego. Dlatego prezentowana ksi~zka musi bye lektur~ obowi~z­kow~ dla badaj~cych i studiuj~cych stosunki mi¢zynarodowe, wzbudzila ona zreszt~ w tym srodowisku Zywe zainteresowanie. Intemacjolodzy maj~ bowiem gotow~ teori~ dla swej dziedziny badania.

Jednak robi~c wszystko, co mozliwe w ramach krytyki immanentnej, autor troch~ zaniedbal obowi~zki krytyki zewn~trznej, jakkolwiek wie1okrotnie wskazal slabosci rozwi~n swego bohatera (giownie asocjologizm i sklonnosc do prawniczego fomalizmu). Z punktu widzenia krytyki zewn~trznej trzeba zauwazye, ze Schmitt byl dwudziestowiecznym uczniem Hobbesa, uczniem, ktory przeszedl oboj~tnie - choe zapewne znal - obok dorobku antropologii kulturowej, historiografii w zakresie badan nad powstawaniem panstw, sys­temow s~downictwa, wreszcie badan psychologii i antropologii biologicznej, wspolczdnie socjobiologii. Z tego punktu widzenia mysl Schmitta jest - co podkrdlaj~ niektorzy badacze - anachroniczna. Nawetjdli kategori~ stanu natury traktujemy jako kategori~ heurystyczn~, to i tak nie moze ona zast~pie wiedzy 0 budowie i funkcjonowaniu ludzkiego stada, spoleczenstw rodowych, wiedzy 0 tym, jaka byla wowczas organizacja wladzy politycznej, jak przebiegaly zmiany w systemie sil zbrojnych (zwlaszcza upadek demokracji wojskowej i rozklad pospolitego ruszenia ogolu wolnej ludnoSci), dalej , przemiany w systernie s~downict­wa. Jak podaje Henryk Lowmianski: "przed panstwem nie istniala tabula rasa por~dku prawnego, lecz obowi~zywalo prawo plemienne sankcjonowane przez zwi~zki terytorialne", np. pok6j ksi~z~y byl instytucj~ odziedziczon~ po epoce plemiennej. Zadajmy kilka, mam nadziej~, retorycznych pytan. Czy w swietle wiedzy historycznej mozemy powiedziee, Ze bez panstwa-suwerena nie byloby ladu spolecznego? Czy jakikolwiek sens historyczny i empirycz­ny rna przeciwstawienie stanu natury-cywilizacji i uwypuklanie roli polityki w jej powstaniu? Czy moma rozprawiae 0 naturze ludzkiej jako zlej, dynamicznej agresywnej (autor odchodzi tu od Schmitta, przywoluj~c badania Milligrama; moma znacznie wzmocnie argumentacj~ si~gajllc do prac E. Wilsona, I. Eibl-Eibesfelda czy E. Fromma).

Niekorzystnie wypada ocena koncepcji polityki Schmitta z punktu widzenia kryteri6w metodologicznych, rnianowicie postulatu adekwatnoSci. Teoria niemieckiego myslicielajest za wllska, w j~zyku Leona Petrazyckiego - kulawa. M6wi bowiem 0 jednym przejawie politycznosci. Kladzie nacisk na utrzymanie egzystencji, przetrwanie, lad, pomija zas efektyw­nose ekonorniczn~. Czyzby fantazjll historykow byla fizycznie wymuszona praca niewolnika czy feudaInego chlopa, albo wzbogacanie struktury srodk6w produkcji wlasnego spoleczenst­wa, przez np. podboj cudzych ziem?! Definicja powinna wskazywae - takie ~ bowiem kryteria jej naukowej uZytecznosci - na zbior jednorodnych przedmiotow, ale zarazem wyodr~bniae ich cechy istotne oraz dodatkowo umoZliwiae teorii ogarni~e calego zakresu zjawisk. Ze stanowiska wspolczesnej wiedzy historycznej i teoretycznej moma Schrnittowi wytknlle wiele slabosci, rni~zy innymi:

1. Redukcjonizm polityczny, czyli twierdzenie, Ze rozstrzygni~cie problemu tego, co polityczne, jest glownym czynnikiem ladu spolecznego (przetwarza chaos w lad). To jedno z wi~kszych zludzen prawniczego stylu myslenia 0 swiecie spolecznym (chat ignoruje pierwszenstwo spolecznego podzialu pracy, jest rozpowszechnione wsrOd prawnikow i poli­tolog6w). Ale niew'ltpliwie jest warunkiem koniecznym bezpiecznego gospodarowania: ,jesli przyb~dzie tu inny keol, ktory rna lepsze Zelazo od ciebie, stanie si~ panem calego twego zlota" - jak rnial powiedziee Solon do Krezusa .

Studia Polityczne

Page 4: Studia Polityczne · Ryszard S k a r z y n ski, Od chaosu do ladu. Carl Schmitt i problem tego, co polityczne, ISP PAN, Warszawa 1992, ss. 219. Wysokll rang~ intelektualnll tej ksi~

156 PRZEGLiDY I RECENZJE

2. Grzech ahistoryzmu - ignoruje bowiem historycm~ wiedz~ 0 romych typach spoleczenstw pierwotnych (np. Frommowskie spoleczenstwa aflfIIlujllce iycie, niedestrukcyj­no-agresywne i destruktywne), nade wszystko pomija w powstawaniu "polityki jakll mamy" rol~ nadwyi:ki ekonomicmej oraz wspolnoty ekonomicmej (np. rniasta-panstwa bliskiego staroiytnego Wschodu).

3. Astrukturalizm, czyli sklonnosc do swoistej autarkii politologicmej, unika bowiem lokalizacji zjawisk politycmych w szerokiej perspektywie i:ycia spolecmego; nie stawia sobie pytania, w jaki sposob oraz za pomo~ jakich mechanizmow polityka podlega warun­kowaniom i sarna warunkuje pozostale sfery iycia spolecmego; ta umiej~tnose cechuje wielkich myslicieli spolecmych, ktorzy zawsze ~ teoretykami spoleczenstwa jako calosci.

4. Formalizm, gdyi: Schmitt uprawial typow~ Begriffsscholastik, czyli przejawial skloD­nose do zastwowania analizy faktow oraz rzeczywistych mi¢zy nimi zalemosci przez analiz~ poj~ i relacji mi¢zy poj~ami; slowem, poszukiwal "czysto teoretycmego dowodu" poli-tycmosci. .

Dla historyka idei politycmych najwi~kszy ladunek teoretycmy nio~ rozwai:ania autora o normatywizmie i egzystencjalizmie w filozofri politycmej (s. 113 -126). Dla metateoretycz­nej refleksji politologow natomiast najwaZniejszy jest paragraf koncowy dotYCZllCY oceny decyzjonistycmej koncepcji tego, co politycme, oraz konsekwencji, ktore z niej wynikajll - zdaniem autora - dla dalszych prac nad budow~ eksplanacyjnej czy empirycmej teorii polityki (s. 191-208). Refleksje z przedmiotowej metodologii nauki 0 polityce, chociai: skromne iloSciowo, naleZli do nielicznych w Polsce 0 takim ci~i:arze gatunkowym. Jui: tylko z tego powodu omawiana ksi~kajest wydarzeniem naukowym. Koncepcj~ polityki Skarzyns­kiego - w odroZnieniu od koncepcji konsensualnej, prawno-administracyjnej, koercyjnej - moma nazwae konfliktow~. Poniewai: nie odnosi si~ ona do stosunkow mi¢zy narodami - kolektywnymi wlaScicielarni sHy zbrojnej - otwiera nieprzetarty szlak refleksji nad politykll, chociai: moma by tu wskazac R. Iheringa. Walor omawianej koncepcji polega na tym, Ze moma jll stosowac do wspolczesnego spoleczenstwa zorganizowanego politycznie. Dlaczego jest to teren dziewiczy? Dlatego, i:e teraz malo kto chce parni~tae 0 tym, Ze na drodze do panstwa demokratycmo-liberalnego zamiast kamieni milowych stoj~ krzyi.e. Koncepcja wychodzi z oczywistego - choe niech~tnie umawanego - fabu, i:e ,,~y prawa" (podkrdlal to tei: Schmitt) to nic innego, jak tylko rz~y ludzi, ktorych polityczna wladza lub ekonomicme korzySci znajdujll gwarancje w tym wlasnie prawie. Dlatego praw politycznych nie uzyskuje si~ w pojedynk~. Nie ~ one tei: darem niebios czy natury. Zdobywa si~ je cz~sto w szcz~ku or~Za, walczllc z innymi kolektywami - dotychczas uprzywilejowany­mi - by wskazae Habeas Corpus Act, Bill of Rights, Deklaracjf Praw Czlowieka i Obywatelo. czy Reform Bill of 1867. Wspolczesna koncepcja praw czlowieka jest rowniei: swego rodzaju podsumowaniem doswiadczen II wojny swiatowej i procesu norymberskiego. Wojny domowe czy rewolucje ~ tylko ekstremalnym na~Zeniem walki 0 prawo. Peine rozwini~cie tej koncepcji wymaga znajomoSci czynnikow sily grup, wiedzy 0 tym, kiedy, w jakich warunkach dochodzi do zorganizowania si~ grupy (w tym zwlaszcza rozbudowy sil paramilitarnych oraz - jak to ujlll Lord Protektor - kiedy czlonkowie grupy stan~ si~ "nalei:ycie uzbrojeni wewn~trznie dzi~ki spokojnemu sumieniu", czyli w praktyce pojawi si~ emocjonalna otoczka w postaci moralnej dyskwaliftkacji wroga czy uczucia nienawi&ci), a nast~pnie kiedy dochodzi do gotowoSci walki zbrojnej. Autor spodziewa si~ tu pomocy od socjologii, zwlaszcza teorii struktury spolecmej. Chyba nie ten adres. Przydatniejsze okai:~ si~ zapewne studia histo­rykow i psychologow spolecmych nad rucharni spolecmyrni, zwlaszcza rewolucjarni, rebelia­mi, protestarni ludowymi czy spolecmym bandytyzmem (J. Baszkiewicz, R. C. Cobb, E. Hobsbawm, G. Rude, P. Zagorin). Uiytecme bylyby takZe refleksje makrostrukturalne, choe zbyt kojarzllce si~ z marksizmem, muszll jednak wr6cie w lagodniejszej i strawniejszej postaci podejscia strukturalno-historycmego (B. Moore, T. Skocpol, Ch. Tilly).

Trafnie tei: autor I~czy podmiotowosc politycm~ z konfliktarni mi¢zygrupowymi. Dzi~ki temu dokonuje teoretycmej i historycmej konkretyzacji Schmittowskiej kategorii decyzji. Szczegolnie wame ~ te sprzecmosci, w ktorych wyniku powstaje konstytucyjny porZlldek oraz potencjalny konflikt, z ktorego powodu powolano instytucj~ stanu wyj~t-

Studia Polityczne

Page 5: Studia Polityczne · Ryszard S k a r z y n ski, Od chaosu do ladu. Carl Schmitt i problem tego, co polityczne, ISP PAN, Warszawa 1992, ss. 219. Wysokll rang~ intelektualnll tej ksi~

PRZEG4DY 1 RECENZJE 157

kowego, jako i:e lad konstytucyjny moi:e bye zakwestionowany przez jedn~ ze stron. Zwyci~stwo nie jest wiecme, jeSli nawet dopomogl kompromis historycmy. Kompromis i zdrowy roz~ek ~ stanami umyslow, a tych nie moZe uwiecznie Zadna konstytucja. Po pierwsze, w sytuacji wyj~tkowej otwartego konfliktu politycmego (tm. kiOOy wystwuj~ wobec siebie wzgl¢nie rownosilne strony, zdoIne i gotowe do waIki zbrojnej) nie ma rozjemcy. Nie ma bowiem komu orzec, co jest sruszne, .sprawiedliwe czy zgodne z prawem. Nie istnieje tez trybunal wewn~trmy. Rozbudzone emocje uniemoZ1iwiaj~ maIezienie wspol­nej skali dla wielu wartosci wchodz~cych w gIy. Czlowiek jest rozpi~ty mi¢zy instynktem agresji a normami kulturowymi. Po drugie, strony d~~ do wykluczaj~cych si~, a zarazem ,,:iywotoych" celow. Takie sytuacje - jak pokazuj~ dzieje i doswiadczenie historycme - rozstrzyga or~z (b~z zagroi:enie jego u:iyciem), a nie sprawiedliwosc czy prawo - "Bog jest po stronie wielkich bataIionow". Bye moze, jest to teoria polityki od wielkiego dzwonu. Ale niestety i taka jest potrzebna, za przOOstawienie jej zarysu - chwala autorowi.

Tadeusz Klementewicz Warszawa

Studia Polityczne