si ąszkołę. W tym roku zaszkola.tbg.net.pl › publikacje_pliki › biuletyn_3.pdfważne i...

8
Temat tegorocznego balu to fantazyjne nakrycie głowy. Trzeba przyznać, że rodzice stanęli na wysokości zadania. Przygoto wane przez nich nakrycia głowy były niezwykle pomysłowe i cieka we. Wśród nich można było dostrzec muchomory, głowy rozmaitych zwierząt, motyle, antenki oraz wiele innych kapeluszy i kapelusików. Wygrały 2 pary: państwo Ewa i Artur Romanowe oraz Ewa i Adam Anwajlerowie. Państwo Romanowie przygotowali jeden kapelusz obrośnięty rzeżuchą, a drugi oklejony cukierkami tworzącymi przepiękne wzory. Natomiast państwo Anwajlerowie prezentowali imbryk i filiżankę. Wyróżnienie otrzymało 7 par rodzi ców uczniów klasy IIa SP, których nakrycia głowy zaczerpnięte zo stały z filmu „Folwark zwierzęcy“ oraz 2 pary rodziców uczniów kl. Ib gimnazjum z przepięknymi ogromnymi muchomorami. Oczywiście stałym punktem programu była aukcja prac pla stycznych dzieci. Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się „kolo rowe zwierzaki“, wykonane przez uczniów klas IVVI, a także naczynia gliniane i szklane, doniczki oraz obrazy. Pieniądze uzyska ne ze sprzedaży prac, po odliczeniu kosztów zostało nam 1000 zł, przeznaczone zostaną na radiowęzeł szkolny. Tegoroczny bal był niezwykły, chociażby ze względu na du żą ilość gości (co bardzo cieszy). Rodzice przygotowali pyszne sma kołyki na szwedzki stół. Serwowano także 2 gorące posiłki. Wydaje się że bal był bardzo udany. Ostatni goście wyszli około 5:00... a więc... do przyszłego balu! Nauczyciel nauczania zintegrowanego Anita Bator 30 stycznia 2010 r. odbył się XIII już Bal Charytatywny organizowany przez naszą szkołę. W tym roku za bawa miała miejsce w restauracji „Kameleon“. Celem balu, jak co roku, jest przede wszystkim dobra zabawa oraz zintegrowanie społeczności rodziców naszej szkoły. Wiosna zawsze wypełnia szkołę nowym rodzajem zajęć… szczególnie trudny to czas dla uczniów klasy III gim nazjum i dla szóstoklasistów. Jestem pewna, że sprawdzian i egzamin wypadnie pomyślnie wobec pracy, którą wykonali ście wraz ze swoimi nauczycielami w ostatnich latach, nie może być inaczej. Życzę Wam oczywiście dobrych wyników, ale przede wszystkim, niech te egzaminy zbudują Was wewnętrznie, niech dostarczą nowych doświadczeń, niech nauczą jak walczyć z własnym stresem, z drżeniem rąk i jak kierować własnym umysłem by wydobyć z niego w stosownej chwili to, co najbardziej potrzebne. Tymczasem idą święta, zadbajcie o to, by wnieść do Waszych domów nastrój, który zabierzecie ze sobą jako piękny bagaż w dorosłe życie. Nacieszcie się wielkanocną tradycją, wspólnie z Rodzicami wybierzcie się na bazie, w La ny Poniedziałek obudźcie się odpowiednio wcześniej… a Wam Drodzy Rodzice naszych Uczniów życzę wypoczynku, wytchnienia i popatrzenia na własne dzieci nieco wolniej i spokojniej niż w nieświąteczne dni. Może uda się Wam odkryć w nich coś nowego… Wszystkiego dobrego życzę w imieniu Nauczycieli oraz Pracowników ZSS im. Małego Księcia w Tarnobrzegu. Dyrektor szkoły Anita Woźniak

Transcript of si ąszkołę. W tym roku zaszkola.tbg.net.pl › publikacje_pliki › biuletyn_3.pdfważne i...

Page 1: si ąszkołę. W tym roku zaszkola.tbg.net.pl › publikacje_pliki › biuletyn_3.pdfważne i wzbogacające doświadczenie. Mam nadzieję, że za rok więcej uczniów zechce wziąćudziałw

marzec 2010 nr 3

Temat tegorocznego balu to fantazyjne nakrycie głowy.Trzeba przyznać, że rodzice stanęli na wysokości zadania. Przygoto­wane przez nich nakrycia głowy były niezwykle pomysłowe i cieka­we. Wśród nich można było dostrzec muchomory, głowyrozmaitych zwierząt, motyle, antenki oraz wiele innych kapeluszyi kapelusików. Wygrały 2 pary: państwo Ewa i Artur Romanoweoraz Ewa i Adam Anwajlerowie. Państwo Romanowie przygotowalijeden kapelusz obrośnięty rzeżuchą, a drugi oklejony cukierkamitworzącymi przepiękne wzory. Natomiast państwo Anwajlerowieprezentowali imbryk i filiżankę. Wyróżnienie otrzymało 7 par rodzi­ców uczniów klasy IIa SP, których nakrycia głowy zaczerpnięte zo­stały z filmu „Folwark zwierzęcy“ oraz 2 pary rodziców uczniów kl.Ib gimnazjum z przepięknymi ogromnymi muchomorami.

Oczywiście stałym punktem programu była aukcja prac pla­stycznych dzieci. Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się „kolo­rowe zwierzaki“, wykonane przez uczniów klas IV­VI, a takżenaczynia gliniane i szklane, doniczki oraz obrazy. Pieniądze uzyska­ne ze sprzedaży prac, po odliczeniu kosztów zostało nam 1000 zł,przeznaczone zostaną na radiowęzeł szkolny.

Tegoroczny bal był niezwykły, chociażby ze względu na du­żą ilość gości (co bardzo cieszy). Rodzice przygotowali pyszne sma­kołyki na szwedzki stół. Serwowano także 2 gorące posiłki. Wydajesię że bal był bardzo udany. Ostatni goście wyszli około 5:00...a więc... do przyszłego balu!

Nauczyciel nauczania zintegrowanegoAnita Bator

30 stycznia 2010 r. odbył się XIII już Bal Charytatywny organizowany przez naszą szkołę. W tym roku za­bawa miała miejsce w restauracji „Kameleon“. Celem balu, jak co roku, jest przede wszystkim dobra zabawa orazzintegrowanie społeczności rodziców naszej szkoły.

Wiosna zawsze wypełnia szkołę nowym rodzajem zajęć… szczególnie trudny to czas dla uczniów klasy III gim­nazjum i dla szóstoklasistów. Jestem pewna, że sprawdzian i egzamin wypadnie pomyślnie wobec pracy, którą wykonali­ście wraz ze swoimi nauczycielami w ostatnich latach, nie może być inaczej. Życzę Wam oczywiście dobrych wyników,ale przede wszystkim, niech te egzaminy zbudują Was wewnętrznie, niech dostarczą nowych doświadczeń, niech naucząjak walczyć z własnym stresem, z drżeniem rąk i jak kierować własnym umysłem by wydobyć z niego w stosownejchwili to, co najbardziej potrzebne.

Tymczasem idą święta, zadbajcie o to, by wnieść do Waszych domów nastrój, który zabierzecie ze sobą jakopiękny bagaż w dorosłe życie. Nacieszcie się wielkanocną tradycją, wspólnie z Rodzicami wybierzcie się na bazie, w La­ny Poniedziałek obudźcie się odpowiednio wcześniej… a Wam Drodzy Rodzice naszych Uczniów życzę wypoczynku,wytchnienia i popatrzenia na własne dzieci nieco wolniej i spokojniej niż w nieświąteczne dni. Może uda się Wam odkryćw nich coś nowego…Wszystkiego dobrego życzę w imieniu Nauczycieli oraz Pracowników ZSS im. Małego Księcia w Tarnobrzegu.

Dyrektor szkoły Anita Woźniak

Page 2: si ąszkołę. W tym roku zaszkola.tbg.net.pl › publikacje_pliki › biuletyn_3.pdfważne i wzbogacające doświadczenie. Mam nadzieję, że za rok więcej uczniów zechce wziąćudziałw

Zespół Szkół Społecznych Nr 2 w Tarnobrzegu39­400 Tarnobrzeg, ul. Kochanowskiego 3tel. (0­15) 823 41 75e­mail: [email protected]

Redaktor naczelny: Anita WoźniakSkład i łamanie: Grzegorz KopańskiKorekta: Anna DumaProjekt nagłówka: Artur Tarnowski

2

Mirosław Cichońkl. III Gimnazjum

LAUREATkonkursu

fizycznego

Kacper Gejzakkl. III Gimnazjum

FINALISTAkonkursu

historycznego

Konrad Obarakl. VI a

LAUREATkonkursu języka

angielskiego

Jakub Domoradzkikl. II a LiceumFINALISTAolimpiady

filozoficznej

PaulinaBernasiewicz

kl. V aFINALISTKA

konkursu językaangielskiego

Miesiąc luty większości uczniom kojarzy się z fe­riami, odpoczynkiem, zabawami na śniegu, zimowymisportami, ale większości też z Dniem Świętego Walentego.Podczas spotkania Samorządu Uczniowskiego wywiązałasię gorąca dyskusja dotycząca tego święta, ponieważprzedstawiciele klas mieli wiele ciekawych propozycjizwiązanych z tym dniem. Poczta walentynkowa, czerwoneelementy ubrania – to niektóre z pomysłów jakie padłypodczas zebrania. Jednak najbardziej spodobał się wszyst­kim pomysł na wierszyk walentynkowy. Uczniowie, w do­mowym zaciszu, zmieli się w poetów i przelali na papierswoje uczucia, marzenia i pragnienia. Pojawiły się wierszez humorem w tle, które wywołały uśmiech na twarzachczytających, ale znaleźliśmy też kilka głębokich przemy­śleń i wiele emocji zawartych w słowach. Poniżej przedsta­wiamy wyniki konkursu, a nagrodzone wiersze możnaprzeczytać na naszej stronie internetowej w zakładce Sa­morząd Uczniowski:Klasy I – III SPI miejsce Julia Szulakowska kl. III a SPII miejsce Julia Undro kl. I b SPIII miejsce Piotr Ciosmak kl. II a SPKlasy IV – VI SPI miejsce Juliusz Własnowolski kl. IV a SPII miejsce Dominika Wasiak kl. IV b SP

W eliminacjach wzięło udział 32 osoby w wieku7­15 lat. Uczniowie śpiewali w trzech grupach wiekowych:kl.I­III, kl.IV­VI oraz I­III gimnazjum.

Śpiewanie sprawia dzieciom wiele radości,co mnie bardzo cieszy. Uczniowie bardzo dojrzale podeszlido wykonywanych utworów.Wyniki konkursu:Kl.I­III ­ I miejsce zajęła Julia Bryła z kl. 1 aII miejsce – Klaudia Leończyk z kl. III bKl. IV­VI ­ I miejsce – duet:Magdalena Chmiel i Julia RomanII miejsce – Piotr PlutaIII miejsce – Weronika Paradowska oraz kwintet:P. Bernasiewicz, G. Bałata, D. Gutowska, J. Roszczypałaoraz Julia Piekielniakkl.I­III gimnazjum ­ I miejsce – Marcin Kisiel

Uczniowie, którzy zajęli pierwsze miejsca w swo­ich kategoriach wiekowych, zaprezentowali się na uroczy­stym Apelu Serduszkowym.

Nauczyciel muzyki Barbara Kowal

III miejsce Paulina Bernasiewicz kl.VaKlasy I – III GimnazjumI miejsce wiersz pt. „Po prostu Ty”, autor o pseudonimieAnastazjaII miejsce Aleksandra Nowak kl. I b gimnazjumIII miejsce uczniowie o pseudonimie Poziomki.

Współopiekun SU Elżbieta Szczęś

26 stycznia 2010 r. odbył się konkurs muzycznypt.: „Śpiewamy kolędy i pastorałki”.

Page 3: si ąszkołę. W tym roku zaszkola.tbg.net.pl › publikacje_pliki › biuletyn_3.pdfważne i wzbogacające doświadczenie. Mam nadzieję, że za rok więcej uczniów zechce wziąćudziałw

W trosce o naszych uczniów i w dbałości o re­alizację misji wychowawczo–edukacyjnej ciągle pra­gniemy poszerzać naszą ofertę działań nie tylkoedukacyjnych ale i wychowawczych. Szczególnie po­chylamy się nad uczniem, który boryka się z różnoraki­mi dysfunkcjami. Jednym z takich działań jeststworzenie grupy socjoterapeutycznej mającej na celupomoc uczniom, którzy mają problemy z funkcjonowa­niem społecznym, a także grupy wsparcia dla rodzicówtych uczniów. Pomysł takiego rodzaju wsparcia zrodziłsię już na początku roku szkolnego i w formie pilotażo­wej jest realizowany po dzień dzisiejszy. Chcąc jednaksformalizować i jak najlepiej realizować te działania, oddrugiego półrocza dzięki powołanemu zespołowi specja­listów i przy pełnej współpracy z rodzicami chcemy pro­wadzić taką formę wsparcia.

Grupa socjoterapeutyczna swoją ofertę kierujedo uczniów szkoły podstawowej mających trudnościw funkcjonowaniu społecznym.

Grupa wsparcia jest skierowana do rodzicówtych uczniów, którzy w dużej mierze mają sami siebienawzajem wspierać i uczyć jak należy postępować zeswoimi dziećmi.

Pedagog Sławomir Partyka3

GRUDZIEŃSZKOŁA PODSTAWOWAZerówka: Zuzanna Mierzwińska, Jan Solarski,

Aleksandra Turczykklasa I a: Julia Bryła, Jakub Olearczukklasa I b: Katarzyna Korczyńska, Julia Siatkaklasa II a: Anna Jędral, Jan Ziętekklasa II b: Julia Landa, Mikołaj Mikusklasa III a: Piotr Hadryś, Paulina Zuchowiczklasa III b: Magdalena Jopek, Anna Zającklasa IV a: Daniel Fajt, Oskar Koniarzklasa IV b: Julia Roman, Estera Szymczakklasa V a: Katarzyna Kopeć, Wiktoria Nowakklasa V b: Gabriela Bałata, Patrycja Furtakklasa VI a: Krzysztof Kołeczek, Kamila Piotrowskaklasa VI b: Dominika Krużel, Anna ŚmiłowskaGIMNAZJUMklasa I a: Dominik Kotulski, Gerard Orłowski,

Filip Pinzułklasa I b: Sylwia Kochowska, Krystian Muciekklasa II a: Piotr Kamiński, Dominika Żołyniakklasa II b: Izabela Kowalska, Kamila Majosklasa III: Aleksandra Kowalska, Joanna Mądzik

STYCZEŃSZKOŁA PODSTAWOWAZerówka: Julia Gutowska, Marek Wawerklasa I a: Martyna Sabat, Krzysztof Zamorskiklasa I b: Jakub Półgrabski, Julia Undroklasa II a: Bartosz Gutowski, Laura Mastalerzklasa II b: Julia Kowal, Adrian Lachowskiklasa III a: Artur Łukawski, Tomasz Małecki,

Natalia Stecklasa III b: Jakub Kukiełka, Maciej Skowron,klasa IV a: Diana Piętowska, Agnieszka Stawiarskaklasa IV b: Katarzyna Moliszewska, Adam Pasztaklasa V a: Paulina Bernasiewicz, Kacper Kopećklasa V b: Weronika Kulpa, Wiktoria Litkowiecklasa VI a: Natalia Lis, Daria Litkowiecklasa VI b: Jagoda Dyzia, Oliwia Łukasik

GIMNAZJUMklasa I a: Józef Czerkies, Izabela Podolecka,

Weronika Trzpisklasa I b: Adrian Hara, Marcin Kulpaklasa II a: Nicole Nowacka, Paulina Sadowskaklasa II b: Magda Dendura, Monika Kawalecklasa III: Kacper Gejzak, Magdalena Kijowska

LUTYSZKOŁA PODSTAWOWAZerówka: Ewa Lipczyńska, Magdalena Małekklasa I a: Jakub Olearczuk, Antoni Romanklasa I b: Karolina Bybrowska,

Maksymilian Malinowskiklasa II a: Bilgundorj Enkhbayar, Kajetan Panasklasa II b: Konrad Turek, Filip Wójtowiczklasa III a: Bartosz Brzozowski,

Paweł Rosik­Rosińskiklasa III b: Kacper Bałata, Martyna Krępaklasa IV a: Samuel Leończyk, Juliusz Własnowolskiklasa IV b: Aleksandra Bykowska, Monika Wilkklasa V a: Izabela Jachymczyk, Damian Kanachklasa V b: Jan Barnaś, Julia Piekielniakklasa VI a: Wiktoria Lachowska,

Wiktoria Wiechnickaklasa VI b: Michał Piłat, Małgorzata WcisełGIMNAZJUMklasa I a: Michał Bień, Julia Reweraklasa I b: Dominika Paluch, Jakub Szlęzakklasa II a: Agnieszka Brach, Aleksandra Taborklasa II b: Mikołaj Ratenburg, Katarzyna Rusakklasa III: Mirosław Cichoń, Kacper Gejzak

Page 4: si ąszkołę. W tym roku zaszkola.tbg.net.pl › publikacje_pliki › biuletyn_3.pdfważne i wzbogacające doświadczenie. Mam nadzieję, że za rok więcej uczniów zechce wziąćudziałw

4

Julia Bryła ­ kl. I a,Kacper Solarski ­ kl. II a,Katarzyna Dadia ­ kl. IV b,Katarzyna Moliszewska ­ kl. IV b,Piotr Pluta ­ kl. IV b,Julia Roman ­ kl. IV b,Paulina Bernasiewicz ­ kl. V a,Julia Roszczypała ­ kl. V a,Gabriela Bałata ­ kl. V b,Oliwia Łukasik ­ kl. VI b orazJulia Rewera z kl. I a gimnazjum.

Jury w składzie: Jarosław Piąt­kowski, Marek Sochacki oraz AnetaTrościńska, oceniali uczestników bio­rąc pod uwagę m.in. dobór repertuaru,warunki głosowe, dykcję, interpretacjęutworu i ogólny wyraz artystyczny.Do drugiego, a zarazem ostatniego eta­pu konkursu, decyzją jury zakwalifiko­wało się sześciu uczniów: Julia Bryła,Julia Roman, Piotr Pluta, Paulina Ber­

nasiewicz, Oliwia Łukasik i JuliaRewera.

Finał odbył się 18 styczniaw Tarnobrzeskim Domu Kultury,na który przybyła spora część uczniówze szkoły, aby móc wspierać i dopingo­wać finalistów. Jury: Jarosław Piątkow­ski, Anita Woźniak, Justyna Jadachoraz Aneta Trościńska po wysłuchaniufinałowych występów przyznali nastę­pujące miejsca i wyróżnienia:• I miejsce – Julia Roman• II miejsce – Julia Rewera• III miejsce – Oliwia Łukasik,

Piotr Pluta• Wyróżnienie – Julia Bryła, Paulina

BernasiewiczKażdy z finalistów otrzymał

dyplom oraz atrakcyjne nagrody, m.in.MP3, kamery i myszki do komputera.

Ponadto uczniowie głosowali na oso­bę, która otrzyma Nagrodę Publiczno­ści. Spośród szóstki uczestnikówwybrali Julię Rewerę.Nauczyciel nauczania zintegrowanego

Aneta Trościńska

7 stycznia w naszej szkole odbył się I etap Wewnątrzszkolnego Kon­kursu Piosenki Polskiej, w którym wzięło udział jedenastu uczestników: tj.

Maria Kret, Piotr Markut ­ uczniowie liceum oraz MichałWolak, Jakub Drzymalski, Agata Wiatrowska, Piotr Ka­miński, Oskar Pieniak, Magdalena Piłat i Józef Czerkies­ uczniowie gimnazjum.

Wszyscy uczestnicy uczyli się różnego typu holo­wania, chwytów obezwładniających, skoków do wody, wę­złów. Kurs zakończył się dwoma egzaminami:praktycznym i teoretycznym. Uczniowie wykazali się na­stępującymi umiejętnościami: skokiem do wody sposo­bem ratowniczym, musieli podpłynąć do osoby topiącejsię, którą grał pan Czesław, zanurkować, obrócić ją iprzejść do holowania sposobem żeglarskim. Były takżeutrudnienia ­ pan Majos chwytał nas, utrudniając nam ru­chy, a my mieliśmy się wyswobodzić i obezwładnić go.Egzamin sprawdzał także umiejętności wiązania węzłów.Na zakończenie zajęć odbył się kurs udzielania pierwszejpomocy przedmedycznej.

Myślę, że dla wszystkich uczestników było toważne i wzbogacające doświadczenie. Mam nadzieję, że zarok więcej uczniów zechce wziąć udział w tym ważnymszkoleniu.

Uczeń kl. I a gimnazjum Józef Czerkies

W pierwszym semestrze tego roku szkolnegoz inicjatywy naszego trenera pływania pana Czesława

Majosa na pływalni OSiR w Tarnobrzegu odbył siękurs na młodszego ratownika WOPR. Udział w nimwzięło dziewięciu uczniów z naszej szkoły:

Wśród zalewu sytuacji patologicznych rzadko do­strzegane są wartościowe inicjatywy młodych. Tymczasemwiększość młodzieży ma pozytywną projekcję własnejprzyszłości. Jej kapitałem jest kreatywny stosunek do życiaoraz wrażliwość na potrzeby drugiego człowieka.

Kierując się tymi zasadami postanowiłem za pod­powiedzią grona pedagogicznego, zgłosić naszych uczniówdo tarnobrzeskiej edycji tego konkursu. W wyniku elimina­cji do drugiego etapu zostały zaproszone nasze uczennicez Liceum: Ania Wróbel i Kasia Próchniak. Następnie poosobistej prezentacji przed konkursową kapitułą do gronatarnobrzeskich 8 Wspaniałych została zaproszona Kata­rzyna Próchniak.

Serdecznie gratulujemy !!!Pedagog

Sławomir Partyka

Pomysł Konkursu „8 Wspaniałych” zrodził sięna warszawskim Żoliborzu w 1993 r. Jego celem jestpromowanie pozytywnych, prospołecznych postawi działań młodzieży na rzecz najbliższego otoczenia:grupy rówieśniczej, sąsiadów, osiedla, szkoły, klasya także upowszechnianie zachowań życzliwości na codzień, jako antidotum na agresję i brutalizację życia.

Page 5: si ąszkołę. W tym roku zaszkola.tbg.net.pl › publikacje_pliki › biuletyn_3.pdfważne i wzbogacające doświadczenie. Mam nadzieję, że za rok więcej uczniów zechce wziąćudziałw

5

W akcji wzięli udział koleżanki i koledzy z klasyPiotrka. Wszyscy włożyli wiele wysiłku w przygotowanieplakatów i ulotek oraz zaangażowali się w akcję informa­cyjną i zbiórkę odzieży w klasach szkoły podstawoweji gimnazjum. Nad akcją czuwał pedagog szkolny, Sławo­mir Partyka, który zaplanował poszczególne zadaniai wspierał działania uczniów.

Akcja trwała od 7 stycznia do 22 stycznia br.i zakończyła się wyjazdem do Mokrzyszowa oraz wręcze­niem kilkunastu worków zebranej i posegregowanej odzie­ży dla podopiecznych domu pomocy. Wraz z Piotrkiem, p.Beatą Biernacką i p. pedagogiem zostaliśmy bardzo ciepłoprzyjęci przez siostry zakonne (służebniczki) prowadząceośrodek i jego pensjonariuszy. Mieliśmy okazję poznać ichcodzienne zajęcia i zostaliśmy obdarowani pracami gipso­wymi przez nich wykonanymi. Jednak najpiękniejszym po­dziękowaniem był ich uśmiech i świadomość, że możnazrobić coś dobrego dla drugiego człowieka.

Piotrek i jego koledzy chcieliby, aby taka akcja sta­ła się szkolną tradycją. To najlepiej świadczy o tym, ile ra­dości przynosi pomoc innym.

Wychowawca klasy IV aJustyna Jadach

Kolejny raz uczniowie naszej szkoły zapragnęlizrobić coś dobrego dla innych. Piotr Biernacki, uczeńkl. IV a, zachęcony (wspierany) przez rodziców, zapro­ponował przeprowadzenie zbiórki odzieży dla pod­opiecznych Domu Pomocy Społecznej w Mokrzyszowie.Akcja odbyła się pod hasłem „Mały Książę z WielkimSercem” i udowodniła, że uczniowie oraz ich rodzicewielkie serce posiadają.

Nasza przygoda z Comeniusem rozpoczęła sięw styczniu 2008 roku, kiedy to uczestniczyliśmy w wizy­cie przygotowawczej w Vichy, we Francji. Wspólnie z na­uczycielami z Francji, Włoch i Turcji opracowaliśmy planpracy nad 2­letnim projektem i napisaliśmy wniosek o za­akceptowanie go przez Komisję Europejską. Postanowili­śmy realizować projekt, który przybliży uczniom dorobekartystyczny innych krajów europejskich oraz zachęci ichdo tworzenia własnych prac plastycznych, wzorując się naróżnych technikach (zarówno tradycyjnych jak i wirtual­nych). Pierwszym etapem była praca nad portretem, w dru­gim etapie uczniowie zajmują się pejzażem. Na specjalnejstronie internetowej:www3.ac­clermont.fr/etabliss/ecole­st­yorre/index.htmumieszczane są efekty ich pracy.

W czasie trwania projektu spotykaliśmy się z na­szymi partnerami trzykrotnie: w Polsce, Turcji i Francji.Czeka nas jeszcze wizyta wieńcząca projekt, która odbę­dzie się na początku maja w Palermo. Każde ze spotkańobfitowało w wiele wrażeń, było okazją poznania innychkultur, zwyczajów. Mogliśmy zobaczyć jak funkcjonująszkoły naszych partnerów, porozmawiać z uczniami. Grupagimnazjalistów, uczestnicząca w spotkaniu w Turcji zosta­ła bardzo serdecznie przyjęta przez goszczące ich rodzinyi miło spędziła czas z tureckimi kolegami. Młodzież turec­ka również z entuzjazmem wspominała wcześniejszy po­byt w Polsce.

Realizacja projektu dobiega końca, ale na pewnonie stracimy kontaktu z zaprzyjaźnionymi szkołami.Z francuskimi nauczycielami zaplanowaliśmy na przyszłyrok szkolny wymianę międzyuczniowską. Nasi uczniowie

Głównym założeniem programu SOKRATES­COMENIUS jest nawiązanie kontaktów międzyuczniami i nauczycielami z kilku krajów europejskich.Celem współpracy jest poznanie różnic i podobieństwcharakteryzujących dane państwa. Udział w projekcieumożliwia wizyty w szkołach partnerskich, wymianymiędzyuczniowskie oraz spotkania nauczycieli. Przyno­si wiele korzyści, jak chociażby okazję pogłębienia zna­jomości języków obcych przez uczniów czy wymianędoświadczeń pedagogicznych nauczycieli.

wyjadą do Francji, a potem będą gościć u siebie kolegówz Owernii.

Myślimy już o realizacji kolejnych projektów. Je­steśmy w trakcie kompletowania szkół, aby włączyć doprogramu Sokrates­Comenius naszych licealistów.

Małgorzata Bukowska, Paweł Paradowskikoordynatorzy projektu

Page 6: si ąszkołę. W tym roku zaszkola.tbg.net.pl › publikacje_pliki › biuletyn_3.pdfważne i wzbogacające doświadczenie. Mam nadzieję, że za rok więcej uczniów zechce wziąćudziałw

6

­ Olu, co skłoniło Cię do tego, byzacząć pomagać?­ Po prostu uznałam, że pomoc i słu­żba drugiemu człowiekowi jest właśnietym, co sprawia, że życie jest piękne,a mojąmotywacją stała się radość, któ­rą możemy dzielić się z potrzebujący­mi ludźmi każdego dnia.­ Czy masz może jakieś motto, senten­cję, którą starasz się kierować w co­dziennym życiu?­ Tak. Moim mottem jest cytat z „Kubu­sia Puchatka” A.A. Milne: „Nie moż­na tkwić uparcie w swoim kącie lasu,czekając aż inni do nas przyjdą. Cza­sem trzeba pójść do nich.”­ Na czym polega twoja pomoc?­ Jestem wolontariuszką u Michałkachorego na porażenie mózgowe. Ra­zem z jego rodzicami ćwiczymy z nimzarówno fizycznie jak i intelektualnie.­ Czy daje Ci to satysfakcję, bądź po­czucie wewnętrznego spełnienia?­ Tak. Spotkania z Michałkiem dają miszaloną satysfakcję. Zawsze, gdy odniego wychodzę długo się żegnamy,przytulamy. Mam wtedy pewność, żemoje wizyty sprawiają mu ogromnąprzyjemność. Żal jest go zostawiać, za­wsze brakuje czasu, chciałoby się zo­stać dłużej…­ Jaka jest według Ciebie istota pomo­cy? Co jest najważniejsze w tej dziedzi­nie?­ Chyba bezinteresowność i radość,która wiąże się z niesieniem pomocyoraz dowody na to, że dając siebie ko­muś innemu, zawsze otrzymujemy owo­ce naszego poświęcenia.­ Olu czy mogłabyś wyjaśnić naszymczytelnikom, co oznacza słowo wolon­tariat?­ Wolontariat? Dla mnie jest to po pro­stu chęć niesienia pomocy potrzebują­cym. Nasze codzienne życieprzepełnione jest tyloma ważnymii mniej ważnymi sprawami, ale drugiczłowiek zawsze stoi na pierwszym

miejscu.­ Jak sądzisz… Jakimi cechami powi­nien się odznaczać prawdziwy wolon­tariusz?­ Myślę, że powinien być kipiący rado­ścią, odpowiedzialny, konsekwentny,nie może się poddawać, a także musibyć przede wszystkim otwarty i czułyna potrzeby innych.­ Jeżeli ktoś chciałby dołączyć do ja­kiejś grupy zajmującej się wolontaria­tem, co musi zrobić, gdzie się zgłosić?­ W naszym rejonie działa wiele podob­nych grup, ale wolontariuszy nigdy niejest dosyć. Ja osobiście wzrastamw wolontariacie dzięki pani Ani, któraw pewnym sensie ukierunkowała teżmoje dalsze życie. Wiele daje mi rów­nież wspólnota oazowa, gdzie takżemogę prężnie działać. Często odwie­dzam także domy dziecka i opieki spo­łecznej.­ Czy każdy z nas mógłby zostać wo­lontariuszem?­ Oczywiście! Jeśli tylko tego chcei rozumie, że pomoc i radość to naj­piękniejsze, co możemy z siebie dać.­ Powiedz w jakich akcjach charyta­tywnych uczestniczysz, bądź uczestni­czyłaś?­ Nie pamiętam dokładnie nazw, aleostatnio sprzedawałam sianko narzecz uczniów ze Szkoły Specjalnejw Tarnobrzegu. Kiedyś była to góragrosza, zbiórka prezentów świątecz­nych dla biednych dzieci oraz umila­nie czasu chorym w szpitalu.­ Ile lat uczestniczysz juz w podob­nych inicjatywach?­ Zaczęłam w szkole podstawowej. Dotego czasu jest to równe pięć lat.­ Czy nigdy nie poczułaś znużenia,apatii do wykonywanej pracy?­ Każdy ma lepsze i gorsze dni, alesmutek w pracy wolontariusza nie po­winien się udzielać. Znużenia nigdy do­tąd nie poczułam i mam nadzieję, żeuda mi się tego uniknąć.

­ Czyli nigdy nie pomyślałaś, że to, corobisz, jest niepotrzebne czy bez więk­szego sensu?­ Nie, nigdy w ten sposób nie pomyśla­łam o pracy wolontariusza, która dlamnie ma zawsze ogromny sens.­ Jak wygląda praca wolontariusza?Na pewno nie należy do najłatwiej­szych...­ To zależy od rodzaju wolontariatu.Ćwiczenia, praca papierkowa lub za­łatwianie spraw formalnych bywajączasem męczące, ale to nie jest ważne.Najważniejsze są efekty pracy danegowolontariusza.­ Czy wolontariat stanowił kiedyś dlaCiebie problem, przez który musiałaśzrezygnować z ważnych życiowychplanów?­ Nie, ponieważ od początku wiedzia­łam, że to właśnie tym chcę się międzyinnymi zajmować w swoim życiu.­ Co sądzisz o naszych polskich orga­nizacjach charytatywnych? Czy uwa­żasz, że ich działalność pomaga tym,którzy tej pomocy naprawdę potrze­bują?­ Zapewne nie znam wszystkich, alewiększość z nich na pewno ułatwia ży­cie niektórym potrzebującym. Dobrze,że są różne rodzaje takich organizacji,zależne od ludzkich potrzeb, co spra­wia, że żadna chora osoba nie czujesię pominięta.­ Czy czujesz się szczęśliwa, kiedy po­magasz innym? W jaki sposób sie toprzejawia?­ Jestem bardzo szczęśliwa, że mogępomagać innym. Według mnie niesie­nie pomocy to takie rozświetlenie na­szego życia, dzięki któremu, z dnia nadzień, stajemy się lepszymi ludźmi.­ Czy możesz określić, co jestw tym wszystkim najpiękniejsze? Cosprawia, że czujesz spełnienie po za­kończonej pracy jako wolontariusz?­ Wystarczy uśmiech… Kiedy widziszgo na twarzy swego podopiecznego,

Pewnie każdy z nas zastanawiał się kiedyś nad istotą niesienia dru­giemu człowiekowi pomocy. W Polsce istnieje wiele różnorodnych stowa­rzyszeń, fundacji, które poprzez swoją działalność starają się pomagaćpotrzebującym ludziom. Prężnie działają na terenie całego kraju, wciąga­jąc w tę charytatywną działalność wielu młodych, chętnych do pomocy wo­lontariuszy. Do grona tych wspaniałych ludzi możemy z pewnością zaliczyćmoją rozmówczynię Olę Kasperską – uczennicę I kl. Liceum Ogólno­kształcącego im. Małego Księcia w Tarnobrzegu.

Page 7: si ąszkołę. W tym roku zaszkola.tbg.net.pl › publikacje_pliki › biuletyn_3.pdfważne i wzbogacające doświadczenie. Mam nadzieję, że za rok więcej uczniów zechce wziąćudziałw

7

wszystko inne nie ma większego zna­czenia…­ Jak myślisz, dlaczego warto poma­gać?­ Nikt nie wie, co będzie jutro. Możesię zdarzyć tak, że to my będziemy kie­dyś potrzebowali odrobiny ludzkiegooddania i pomocy… Nigdy nic nie wia­domo.­ Czy znasz jakiś przepis na "Byciewzorowym wolontariuszem”?

­ Wystarczy po prostu kochać ludzi!­ Czy możesz spróbować przekonaćnaszych czytelników, jak bardzo waż­na jest chęć niesienia pomocy drugie­mu człowiekowi, szczególnie wdzisiejszym, pełnym chaosu świecie?­ Nasze oddanie i pomoc pomaga nietylko potrzebującej osobie, lecz takżenam ­ wolontariuszom. Mam kolegę,którego zaraziłam wolontariatem i odtego czasu jego życie diametralnie się

zmieniło. Mogę powiedzieć, że jest topewnego rodzaju cud, a więc poprzezniesienie pomocy, na naszych oczach,mogą dokonywać się wielkie, bądźmałe cuda!NIE BÓJMY SIĘ POMAGAĆ!­ Bardzo serdecznie dziękuję za roz­mowę.

Rozmawiała:MONIKA JAKUBOWSKA

UCZENNICA KL. III GIMNAZJUM

Moim zdaniem spektakl, który obejrzałem, był bar­dzo dobrze zagrany. Akustyka była świetna, nie trzeba siębyło wysilać, aby usłyszeć dialogi, dzięki czemu można by­ło w spokoju oglądać przedstawienie. Według mnie najlep­szą aktorką była kobieta grająca Martę, opiekunkę Julii.Postać ta nie odgrywa znaczącej roli w utworze, jednakżeartystka potrafiła swoim zachowaniem w znakomity sposóboddać prostą, kochającą Julię, troskliwą kobietę, jakąz pewnością była Marta. Cechy te można było z łatwościąodczytać z gry aktorki. W mojej opinii fantastycznie zagrałrównież aktor odtwarzający postać księcia Werony. Tak sa­mo jak Marta nie był on głównym bohaterem utworu, zja­wiał się na scenie tylko kilkakrotnie, lecz samympojawieniem się i wielkością swojej osoby wzbudzał grozęi respekt. Nawet nie wiedząc, że jest to osoba znacząca,można się było tego domyśleć po jego dumnej, niewzruszo­nej postawie, po jego stanowczym wyrazie twarzy, po kró­lewskich, majestatycznych gestach i po mocnym, nieznoszącym najmniejszego sprzeciwu głosie.

Podobała mi się również gra artystów przedstawia­jących ojca Laurentego i Merkucja, przyjaciela Romea ­ tenpierwszy świetnie odegrał skromnego, dobrodusznego,choć nie do końca przewidującego konsekwencję swoichdziałań duchownego, natomiast drugi swymi nieco nie­okrzesanymi i dzikimi manierami dobrze przedstawił dow­cipnego, skłonnego do zabaw i hulanek młodzieńca.O wiele mniej podobała mi się gra mężczyzny wcielające­go się w rolę Benwolia, drugiego przyjaciela Romea ­ wy­glądał on mało wyraziście, blado, jakby był przyćmionyprzez pełnego werwy i energii Merkucja, wydawał się byćbardziej jego posłusznym sługą niż przyjacielem.

Uważam jednak, że zdecydowanie najsłabszym ak­torem w tym przedstawieniu był artysta odtwarzający rolęRomea, co wielce obniżyło jakość spektaklu, gdyż Montekijest głównym bohaterem sztuki. Aktor ten mówił zdecydo­wanie za cicho, tak cicho, że trudno było zrozumieć, co mó­wi, przez co często gubiłem wątek utworu, ponieważRomeo wypowiadał prawie co drugą kwestię. Poza tym byłon sztywny, podobnie jak Benwolio, mało wyrazisty, jegotwarz była jak wykuta z kamienia ­ nie wyrażała żadnych

uczuć, choć powinno ich być tak wiele. Nie dostrzegłemu Romea, pomimo jego czułych słów, wielkiej miłości doJulii, radości z przebywania z nią, nie dostrzegłem ni gnie­wu na Tybalta po śmierci Merkucja, ni smutku po wygna­niu z Werony i po rzekomej śmierci Julii. Nieco dziwniewyglądała scena jego samobójstwa, gdyż nie widać po nimbyło wcale rozpaczy. Według mnie wyglądał on jak czło­wiek wzięty z ulicy i nauczony klepania tekstówz powodu choroby właściwego aktora. Byłem też rozczaro­wany postacią Julii, po której również nie było widać wiel­kiej miłości do Romea, choć i tak zagrałao wiele lepiej niżon. W mojej opinii świetnie spisał się chór pojawiający sięco kilkanaście minut na scenie i opowiadający oraz podsu­mowujący wydarzenia ­ dzięki niemu można było lepiej ro­zumieć utwór, rekompensował on fatalną grę Romea.

Pracownicy teatru doskonale poradzili sobiez tym, że wędrując po Polsce nie mogli wziąć ze sobą wie­lu rekwizytów. Przygotowana przez nich scena mogła byćrównocześnie celą ojca Laurentego, domem Kapuletich,placem w Weronie i ogrodami pod balkonem Julii. Dziękitemu uniknięto też wytrącających z atmosfery spektakluprzerw na zmianę scenerii. Bardzo podobała mi się towa­rzysząca przedstawieniu muzyka autorstwa Andrzeja Osa­dy Sobczyńskiego. Była ona znakomicie dopasowana dowydarzeń: to powolna, smutna, to groźna, przyprawiającao ciarki przechodzące po plecach, to wesoła, to straszna, tożałobna. W atmosferę XVI­ wiecznej Werony wprowadzaływspaniałe, bogate, doskonale dobrane stroje, po którychmożna było poznać majętność i stan społeczny danej posta­ci.

Przedstawienie to niezmiernie mi się podobało i je­go obejrzenie było dla mnie fascynującym oraz emocjonu­jącym przeżyciem. Myślę, że aktorzy włożyli mnóstwopracy w przygotowanie wspaniałego widowiska i wyśmie­nicie im się to udało. Polecam wszystkim z całego sercaobejrzenie tego przedstawienia w nadziei, że rola Romeazostanie powierzona innemu aktorowi.

Uczeń kl. I b gimnazjumAdrian Pałacki

Dnia 11 lutego 2010 roku w Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli odbył się spektakl pt. „Romeo i Ju­lia”, w wykonaniu Teatru Nowego ze Słupska, wyreżyserowany przez Bogusława Semotiuka, który pełnił jedno­cześnie funkcję scenografa. Ja wybrałem się na to przedstawienie razem z klasami pierwszymi z Gimnazjum im.Małego Księcia w Tarnobrzegu. Naszymi opiekunkami były: pani Anna Duma ­ moja wychowawczyni i polonist­ka, pani Barbara Blacha oraz pani Magdalena Kaproń.

Page 8: si ąszkołę. W tym roku zaszkola.tbg.net.pl › publikacje_pliki › biuletyn_3.pdfważne i wzbogacające doświadczenie. Mam nadzieję, że za rok więcej uczniów zechce wziąćudziałw

8

Pod opieką 16 instruktorów, w małych grupkach,codziennie przebywaliśmy 3­4 godziny na stokach gór. Po­znaliśmy nowy stok Rusiński Wierch, jeździliśmy w Jurgo­wie, Czarnej Górze, na Kotelnicy i Kaniówce. Dlaspragnionych narciarstwa i snowboardu wieczorami organi­zowane były zjazdy z Harendy.

W trakcie wyjazdu codziennie odbywały się wyj­ścia na lodowisko przy Harendzie albo pod Krokwią. Wiel­ką radością zarówno dla uczniów, jak i rodziców są zawszespacery po Krupówkach, które są okazją do kupienia pamią­tek i poznania atmosfery Zakopanego.

W tym roku jednego dnia udaliśmy się na basenytermalne w Szaflarach. Wyprawa ta była wielką atrakcją,szczególnie kąpiel w odkrytych basenach i baseny z niespo­dziankami. Dużym przeżyciem dla wszystkich było obejrze­nie filmu w 5D „Straszny las”, „Podwodny świat”, „Starakopalnia”.

Ostatniego wieczoru odbyło się spotkanie z instruk­torem, podczas którego zostały uroczyście wręczone dyplo­my i rozdane medale za udział w zjeździe slalomem.

Pan Andrzej Hyc dla uczestników naszej szkołyprzygotował po raz kolejny niespodzianki. W tym roku by­

ły to 2 weekendy dla 3 i 4 osób oraz 2 skipasy dla 2 osóbna weekend.Wszyscy czekamy już na kolejną Białą Szkołę.

Nauczyciel nauczania zintegrowanegoBeata Dzikowska

W dniach od 10 do 16 lutego 2010 roku 147 osób z naszej szkoły przebywało na Białej Szkole w Zakopa­nem. W grupie tej było 27 rodziców. Z roku na rok przybywa chętnych do nauki lub doskonalenia swoich umiejęt­ności na snowboardzie. W tym roku grupa ta liczyła 57 osób.

Oprócz szaleństwa na stoku, uczniowie mogli także zabawićsię na lodowisku.

Nasze snowboardzistki.

Po szaleństwie na stoku, zasłużony odpoczynek.

Początki bywają trudne, ale zapał najmłodszych bierze góręnad niepowodzeniami.

Szczęśliwi zwycięzcy.

Fotoreportaż przygotowały uczennice kl. III gimnazjumWeronika Orłowska i Aleksandra Kowalska