S P I S T R E S C I - Wydawnictwo MT Biznes · i blog—w po˙wi˚conych temu zagadnieniu....

14
SPIS TRES ´ CI Przedmowa ............................... 7 Wprowadzenie ............................. 9 ROZDZIAL 1. Unikać owczego pędu ................. 11 ROZDZIAL 2. Dać miastu nową nazwę ............... 19 ROZDZIAL 3. Sekret pierwszy – wciśnij sześć przycisków szumu ................................ 35 ROZDZIAL 4. Piwo Miller Lite – marka wyprzedzająca swoje czasy ............................. 53 ROZDZIAL 5. Zacząć od zera – kariera Jeffa Greenfielda ..... 63 ROZDZIAL 6. Historia programu American Idol ......... 77 ROZDZIAL 7. Sekret drugi – przyciągnij uwagę mediów .... 95 ROZDZIAL 8. Atak Apple Macintosh. Nieznana prawda o szumnej kampanii reklamowej ................ 117 ROZDZIAL 9. Firma ClearPlay – sądy, kontrowersje i krzyki ................................ 127 ROZDZIAL 10. Sekret trzeci – przyciągaj uwagę reklamą .... 141 ROZDZIAL 11. Szum wokól Britney Spears ............. 165 ROZDZIAL 12. Sekret czwarty – zdobądź Szum Everest ..... 179 ROZDZIAL 13. PepsiCo kontra Coca-Cola – historia stojąca za historią .............................. 189 ROZDZIAL 14. Sekret piąty – odkryj moc tworzenia ....... 199 ROZDZIAL 15. Szum wokól modelu Mustang ........... 219 ROZDZIAL 16. Sekret szósty – ulepszaj swój produkt ...... 233 Poslowie ................................ 251 Podziękowania ............................ 255 Źródla i komentarze ......................... 259 Indeks .................................. 265 MARKETING SZEPTANY 5 www.mtbiznes.pl

Transcript of S P I S T R E S C I - Wydawnictwo MT Biznes · i blog—w po˙wi˚conych temu zagadnieniu....

S P I S T R E S C I

Przedmowa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9ROZDZIAŁ 1. Unikać owczego pędu . . . . . . . . . . . . . . . . . 11ROZDZIAŁ 2. Dać miastu nową nazwę . . . . . . . . . . . . . . . 19ROZDZIAŁ 3. Sekret pierwszy – wciśnij sześć przycisków

szumu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 35ROZDZIAŁ 4. Piwo Miller Lite – marka wyprzedzająca

swoje czasy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 53ROZDZIAŁ 5. Zacząć od zera – kariera Jeffa Greenfielda . . . . . 63ROZDZIAŁ 6. Historia programu American Idol . . . . . . . . . 77ROZDZIAŁ 7. Sekret drugi – przyciągnij uwagę mediów . . . . 95ROZDZIAŁ 8. Atak Apple Macintosh. Nieznana prawda

o szumnej kampanii reklamowej . . . . . . . . . . . . . . . . 117ROZDZIAŁ 9. Firma ClearPlay – sądy, kontrowersje

i krzyki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 127ROZDZIAŁ 10. Sekret trzeci – przyciągaj uwagę reklamą . . . . 141ROZDZIAŁ 11. Szum wokół Britney Spears . . . . . . . . . . . . . 165ROZDZIAŁ 12. Sekret czwarty – zdobądź Szum Everest . . . . . 179ROZDZIAŁ 13. PepsiCo kontra Coca-Cola – historia stojąca

za historią . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 189ROZDZIAŁ 14. Sekret piąty – odkryj moc tworzenia . . . . . . . 199ROZDZIAŁ 15. Szum wokół modelu Mustang . . . . . . . . . . . 219ROZDZIAŁ 16. Sekret szósty – ulepszaj swój produkt . . . . . . 233Posłowie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 251Podziękowania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 255Źródła i komentarze . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 259Indeks . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 265

MARKETING SZEPTANY 5

www.mtbiznes.pl

Dla Kathy

MARKETING SZEPTANY6

www.mtbiznes.pl

P R Z E D M O W A

Ludzie rozmawiali o produktach i markach od niepamiętnychczasów. Jednak dopiero na początku obecnej dekady fakt tendostrzeżono w marketingu. W roku 2000 ukazała się książkaMalcolma Gladwella The Tipping Point (Punkt przełomowy). I byłto punkt przełomowy. Gladwell pokazał w niej mechanizmrozchodzenia się informacji w sieciach społecznych, wykorzystującteorię chorób zakaźnych.Od tego czasu marketing szeptany stał sięjednym z najbardziej gorących tematów dyskutowanych w mar-ketingu. Świadczy o tym ogromna liczba artykułów prasowychi blogów poświęconych temu zagadnieniu. Marketing szeptanyjest też najszybciej rozwijającym się segmentem mediów niestan-dardowych. Jak szacuje firma badawcza PQ Media, obroty tejbranży na świecie w roku 2007 wzrosły o 35%, osiągając 1 mlddolarów, zaś w 2011 roku na reklamę szeptaną firmy wydadzą już3,7 mld dolarów. Nowe podejście w marketingu polega dziś naodchodzeniu od marketingu masowego na rzecz bardziej zin-dywidualizowanej komunikacji marki z konsumentem. Do rangisymbolu urasta fakt, iż największą na świecie firmą marketinguszeptanego jest Tremor/Vocalpoint – należący w całości do Procter& Gamble. W Polsce o reklamie z ust do ust zaczęło się szerzejmówić w roku 2004, kiedy powstał Streetcom. Nasza firma, któraoferowała „plotkę” jako narzędzie marketingowe, stała się łakomymkąskiem dla prasy. Często musieliśmy się zmagać z negatywnymstereotypem, jakoby marketing szeptany polegał na podstawianiuopłaconych szpiegów podszywających się pod konsumentów

MARKETING SZEPTANY 7

www.mtbiznes.pl

i podszeptujących innym kupowanie określonych produktów. Dwalata zajęło nam przekonywanie reklamodawców, iż marketingszeptany jest czymś innym i polega na aktywacji autentycznychrozmów omarkach. DziśStreetcommazasobąkilkadziesiąt kampaniiszeptanych, w których wzięło udział 70 000osób, między innymi dlatakich marek jak VICHY, CARSLBERG, WRIGLEY, NOKIA. Markete-rzy, którzy dotychczas „testowali” techniki szeptane, zaczęli w pełniintegrować word of mouth w swoich strategiach marketingowych.

Książka, którą mają Państwo w rękach, jest znakomitymwprowadzeniem do tematyki szeroko rozumianego buzzmarketin-gu.Mark Hughesnależydo tych praktyków,którzytraktująmarketingszeptany (buzzmarketing) nie jako zestaw narzędzi, ale jako sposóbmyślenia, który ma natchnąć całą marketingową komunikację.Autor prowokuje do myślenia i inspiruje, dlatego książka tapowinna stać się lekturą obowiązkową nie tylko dla osóbzarządzających marką i planujących strategie komunikacyjne, aletakże dla działów kreatywnych w agencjach reklamowych.Konkretne wskazówki i dobrze udokumentowane analizy przypad-ków (case studies) powodują, że Marketing szeptany Hughesamożna traktować jako podręcznik marketingu alternatywnego.

Oryginalnytytuł książki –Buzzmarketing –lepiej moim zdaniemoddaje jej tematykę niż tytuł polski. W języku polskim mamyw zasadzie tylko marketing szeptany, w języku angielskim natomiaststosuje się dwa pojęcia: buzz i word of mouth, używane częstowymiennie. Jednak wśród praktyków buzzmarketing kojarzonyjest raczej z działaniami mającymi na celu wywołanie szumu,rozgłosu, zainteresowania wokół marki, zaś word of mouthmarketing z działaniami polegającymi na inicjowaniu naturalnychrekomendacji produktów przez konsumentów. To rozróżnieniew terminologii ma poważniejsze konsekwencje, zarysowuje siębowiem wyraźny podział na agencje kreujące „buzz” skierowanydo konsumentów oraz firmy stosujące podejście „razem z kon-sumentem”. Mark Hughes jest mistrzem buzzmarketingu i w swojejksiążce przedstawia te zagadnienia w mistrzowski sposób. A więczapnijmy pasy i udajmy się w podróż po marketingu szeptanym.

Piotr Gotkowskiprezes Streetcom

MARKETING SZEPTANY8

www.mtbiznes.pl

W P R O W A D Z E N I E

Zapnij pasy i trzymaj się mocno. Przeżyjesz szok. Tak dzieje sięzawsze, kiedy wychodzisz poza horyzont dobrze ci znanychkonwencji.

Zanurkujesz w świat „buzzmarketingu”, czyli marketinguszeptanego,marketingu„zust do ust”,marketinguszumumedialnegoalbo jeszcze inaczej: szeptomarketingu.

Marketing szeptany jako zjawisko wywołuje sporo kontrowersji.Jednak większość z tego, co słyszałeś i o czym czytałeś w odniesieniudo reklamy szeptanej, nie ma podstaw. Krytycy szeptomarketingumówią, że jest to technika nieskuteczna, ponieważ samoistny szummedialny powstaje przypadkowo i nie istnieje żadna systematycznametoda wytwarzania go. Takie poglądy głoszą najczęściej ludzie,którzy nigdy nie znaleźli się na linii frontu. Nie są oni przedsiębior-cami i nie weszli do tej gry z własnymi pieniędzmi, które moglibystracić. Natomiast ja poznałem strach wywracający żołądek dogóry nogami: gdyby mój marketing zawiódł, czterdziestu ludzistraciłoby pracę.

To nie jest książka napisana przez postronnego obserwatora,który nigdy nie ryzykował własną skórą. Sam poznałem mocmarketingu szeptanego i dobrze ją spożytkowałem. Zrobiłem tomimo ostrzeżeń, że „to się nie da”.

Wcześniej wydawałem na reklamę po 40 milionów dolarówrocznie, a marketing mojej firmy nie różnił się od strategii innych:korzystałem z pomocy dużych agencji reklamowych i nie oszczę-

MARKETING SZEPTANY 9

www.mtbiznes.pl

dzałem na honorariach. Moje kampanie zdobyły parę nagródkrajowych, ale to nie był szeptomarketing. Później uruchomiłemnową firmę i złapałem bakcyla marketingu szeptanego. Potrzebę,żeby zacząć myśleć inaczej, dostrzegasz dopiero wtedy, kiedyryzykujesz wszystkim, co masz. Dopóki nie zaczniesz się baćo własną skórę, będziesz chodzić utartymi ścieżkami.

Grałem w obie te gry. Rozwijałem potężne marki z wielkimibudżetami i raczkujące firmy z budżetami głodowymi. Przekonałemsię, jak działa szeptomarketing. W tej grze wygrywa ten, kto lepiejmyśli, a nie ten, kto więcej wydaje.

Z niniejszej książki dowiesz się, jak na bazie szeptomarketingubudowano fascynujące marki – znane (Apple Computer, Pepsi,Britney Spears) i nieznane – za jedną dziesiątą tego, co trzeba bywydać na rozwijanie marki w sposób tradycyjny.

Podzielę się z tobą sześcioma sekretami marketingu szeptanego,które pomogą ci szybciej, lepiej i mądrzej wykreować silną markę.

Piszę tutaj o tym, czym żyję na co dzień. Polecam ci tylko to, cosam sprawdziłem i uznałem za dobre.

Dlatego zapnij pasy i trzymaj się mocno. Za chwilę znajdzieszsię w centrum wielkiego zamieszania.

MARKETING SZEPTANY10

www.mtbiznes.pl

ROZDZIAŁ 1

Unikać owczego pędu

Kiedy pracowałem w świecie korporacji i wielkich marek,wydawałem miliony dolarów na konwencjonalną reklamę. A wiesz,co dostawałem w zamian?

Przeciętne rezultaty.Jako marketer z potężnym budżetem, działający z wielkim

rozmachem, nie sięgałem po reklamę szeptaną. I nie osiągałemzawrotnego tempa wzrostu. Owszem, zdobywałem nagrodyogólnokrajowe i składano mi wyrazy uznania. Problem w tym, żemarketerzy dysponujący wielomilionowymi budżetami najczęściejnie widzą potrzeby kreowania szumu medialnego i w związkuz tym zamykają oczy na szanse rozwojowe, które ucieszyłybyzarządzających i akcjonariuszy firmy.

Zdolność do wytyczania nowych ścieżek odkryłem w sobieznacznie później, w żywiołowym, pełnym niezwykłych wyczynówśrodowisku raczkujących firm. Oczywiście w czasach, kiedydysponowałem wielomilionowymi budżetami korporacji, wkłada-łem w moje strategie sporo inwencji i szło mi całkiem nieźle.Jednak w świecie małych firm musiałem dawać z siebie o wielewięcej. Musiałem zaprząc mój twórczy umysł do pracy na pełnychobrotach. To było wspaniałe uczucie, które dzieliło ze mną wieludoświadczonych przedsiębiorców w czasach, kiedy technologicznabańka mydlana jeszcze nie pękła.

W świecie wielkich budżetów marketingowych presja poprostu jest mniejsza. Marketerzy w dużych firmach niewątpliwie

MARKETING SZEPTANY 11

www.mtbiznes.pl

troszczą się o rezultaty... ale nie są od nich uzależnieni. Przecieżw następnym roku będą mieć następny budżet marketingowy.Tymczasem ludzie w raczkujących firmach martwią się o to, czyw ogóle przetrwają do następnego roku. Strach jest wbudowanyw DNA nowo powstałej firmy. Pamiętam, jak przez wiele miesięcykładłem się spać i budziłem wciąż pełen obaw. Nie stał za namipotężny budżet i naszą jedyną bronią było twórcze myślenie. Niemieliśmy innego wyjścia: musieliśmy myśleć intensywniej niżinni. Rozwój i zyski mógł nam zapewnić wyłącznie marketingszeptany.

Nasz marketing musiał zachęcać ludzi do rozmawiania o naszymprodukcie. Dlaczego? To oczywiste – poczta pantoflowa jestnajpotężniejszą na świecie formą marketingu. Nie wierzysz?Szanowana agencja marketingowa Euro RSCG Group udokumen-towała siłę reklamy szeptanej. Udowodniła, że poczta pantoflowajest dziesięć razy skuteczniejsza niż reklama w telewizji czyprasie. Dziesięć razy skuteczniejsza! A mimo to tak wielu ludziciągle nie ma bladego pojęcia, jak należałoby pociągnąć za tensznurek.

Z początku ja też nie miałem o tym pojęcia. Wartość marketinguszeptanego doceniłem tylko dlatego, że miałem w życiu do czynieniaz obiema ekstremalnymi wersjami promowania – promowałemwielkie marki z wielkimi budżetami i raczkujące firmy z mini-budżetami. Przekonałem się, jak potężną dźwignią każdego dolarawydanego na reklamę jest szeptomarketing. Widziałem na własneoczy, jak wyrzuca się w błoto miliony dolarów, przeznaczając je nakonwencjonalną reklamę. A potem zobaczyłem, o ile potężniejszamoże być moc dużo mniejszych pieniędzy inwestowanychnietypowo – właśnie w marketing szeptany.

Możesz skorzystać z usług prestiżowej firmy konsultingowej,która zedrze z ciebie kilkaset tysięcy za podzielenie się sekretamiszeptomarketingu. Jednak wcale nie musisz płacić tak obłędnychpieniędzy, żeby ktoś zrobił szum wokół twoich produktów lubusług. Możesz zrobić to sam. Czytaj.

MARKETING SZEPTANY12

www.mtbiznes.pl

Czym jest marketing szeptany?

DefinicjaMarketing szeptany porywa twoich klientów i media – wszyscy onizaczynają uważać, że o twojej marce lub firmie warto mówić.Rozmawianie o niej zaczyna fascynować i staje się rozrywką.

Mówiąc wprost: szum inicjuje rozmowy.Tradycyjny model marketingu wygląda następująco: marketer

siedzi wewnątrz murów korporacji i wydaje pieniądze na wysyłanieprzekazu do klientów docelowych. Zespół marketingowy formułujetreść przekazu, wykupuje czasantenowyi powierzchnię reklamową,a potem obserwuje, jak przekaz dociera do klientów biznesowychbądź indywidualnych. I na tym koniec.

Proces szeptomarketingu zaczyna się tak samo: wysyłamy doklientów przekaz reklamowy. Jednak potem idziemy dalej. W tymmodelu klient przekazuje wiadomość dwóm swoim przyjaciołom,z których każdy niesie wieść kolejnym dwóm osobom... i tak dalej.Tak powstaje szuuuuuuummmm.

Ludzie niosą przekaz dalej, ponieważ podsuwamy im coś,o czym warto mówić.

Toesencjamarketinguszeptanegoizarazemkluczdoniego.Jeślinieoferujesz ludziom czegoś błyskotliwego, zabawnego, chwytliwegoiniecodziennego... jeślinieproponujeszimczegoś,czymmoglibydla

MARKETING SZEPTANY 13

www.mtbiznes.pl

rozrywki dzielić się z innymi... jeśli nie podsuwasz im czegoś, cobrzmikusząco lub interesująco i można o tym opowiadać – zapomnijo szeptomarketingu. W ten sposób nie wywołasz szumu.

Przecież sam lubisz przebywać wśród ludzi rozmawiającycho rzeczach, które są źródłem radości i rozrywki. O rzeczach, którefascynują. O rzeczach, o których warto mówić. Daj ludziom tematdo konwersacji – to jedyny katalizator szeptomarketingu.

Nie myśl, że to takie proste. To działanie wymagające kreatyw-ności. Jednak mamy tu do czynienia z rodzajem twórczej siły, jakąmożesz opanować do perfekcji, kierując się zasadami opisanymi nanastępnych stronach. Marketing szeptany wprawi w ruch całątwoją firmę i zapewni jej moc trwania na rynku.

Czy stac ciena ignorowanie marketingu szeptanego?

Chcesz, żeby rynek cię zauważył? Jeśli tak, mam złą wiadomość:szanse są zdecydowanie przeciwko tobie.

W Ameryce co roku wprowadza się ponad dwadzieścia trzytysiące nowych produktów. Dwadzieścia trzy tysiące marketerówi menedżerów marek konkuruje o taką samą dozę zainteresowaniai o te same pieniądze klientów. Każda z tych firm chce osiągaćponadprzeciętne przychody.

A mówimy tu tylko o produktach nowych.A co z produktami znanych marek i firmami, które istnieją już

od jakiegoś czasu?Motorola, Microsoft, McDonald’s, Mentos, MasterCard, Mazda,

Minolta, M&M’s, Mercedes, Merrill Lynch, Michelob, Maybelline,Mitsubishi, Marlboro, Maxwell House, Mobil, Merck, MCI, MTV,Mizuno, Morgan Stanley, Marriott, Mattel, Milky Way, Maxim,Minute Maid czy Maytag... Co łączy te firmy?

Wszystkie one biją się o twoją uwagę. A przecież to zaledwieparę z tych, których nazwy zaczynają się na „M”!

70 procent nowych szybkozbywalnych produktów konsumen-ckich wypada z rynku. Spośród wszystkich małych firm zakładanychw Ameryce 80 procent upada w ciągu pierwszych pięciu lat.Statystycznie szanse są przeciwko tobie. Jednak ty będziesz

MARKETING SZEPTANY14

www.mtbiznes.pl

szlachetnym wyjątkiem – skoro czytasz tę książkę, jesteś gotówuchwycić i opanować szum.

Zdemaskowac mity

Słowo „szum” stało się szumne. I, jak to często bywa z szumnymisłowami, jest otoczone maskującym obłokiem. Spójrzmy na niesponad chmur.

Marketing szeptany nie jest środkiem do celuTo nie telewizja, mailing bezpośredni ani radio. To są środki:

narzędzia. W marketingu szeptanym chodzi o efekt końcowy.Pamiętaj o rysunku z modelem tej strategii: musisz nieustanniewysyłać klientom przekaz. Możesz go wysyłać wieloma różnymimetodami. Żadnej z nich nie wolno ci wykluczyć z góry.

Twój przekaz marketingowy może nieść w świat wyłączniepocztapantoflowa. Możeszgo uzupełnić telewizją, radiem i wieloma

MARKETING SZEPTANY 15

www.mtbiznes.pl

innymi kanałami medialnymi, od najbardziej do najmniej tradycyj-nych. Jednak celem szeptomarketera jestwydawaniekażdejzłotówkitak, aby zdobywać coraz większy rozgłos. Dla szeptomarketeraprawdziwymcelem jest inicjowanierozmów wykraczających pozaoczywisty przekaz reklamowy. Chodzi o to, żeby ludzie mówili,a media pisały o twojej marce. To właśnie mam na myśli, mówiąc,że powinieneś się koncentrować na efekcie końcowym.

Marketing szeptany to nie „marketing partyzancki”Marketing partyzancki może być serią chwytów reklamowych

– rozpowszechnianiem naklejek, uliczną promocją robioną przezludzi przebranych w określone kostiumy i tak dalej. Może byćjednym z kanałów dystrybucji twojego przekazu.

Szeptomarketing jest jednak czymś innym: to sposób zachęcanialudzi do mówienia, a mediów do pisania o twojej marce. Pamiętaj,że tu koncentrujemy się na końcowym efekcie przekazu.

Czasami marketing partyzancki może być częścią marketinguszeptanego. Jednak bywa on tylko jednym z wielu narzędzi. Niemusisz go stosować, żeby wywołać szum. Britney Spears wywołujewyjątkowo gorące dyskusje, chociaż zupełnie nie korzysta z mar-ketingu partyzanckiego. Nie mieszaj jednego z drugim.

Prawdziwy marketing w wykonaniu Procter & GambleOczywiście niełatwo obalić logiczne założenie, że potężne

firmy, które trwają na rynku od eonów lat i kontrolują lwią jegoczęść, znają się na marketingu. Trzymaj się. Jeszcze zanim skończyszczytać tę książkę, przekonam cię, że ci potentaci nie są marketin-gowymi wyroczniami.

Ilekroć w życiu zawodowym podejmowałem jakieś nowatorskiedziałania, ludzie powtarzali mi: „Tak tego nie zrobisz”. I za każdymrazem, kiedy „tak to robię”, udowadniam im, że się mylili.Szeptomarketing sprawia, że moje zamiary stają się wykonalne.Gdy odpowiadałem za marketing serwisu internetowego Half.com,postawiłem sobie za cel zwiększenie liczby zarejestrowanychużytkowników do 813 tysięcy w pierwszym roku działalności.Pewien kuty na cztery nogi analityk z grupy kapitałowej ChaseBank był gotów założyć się, że tego nie zrobię. Miał rację.W pierwszym roku zwiększyłem liczbę zarejestrowanych użyt-

MARKETING SZEPTANY16

www.mtbiznes.pl

kowników do ponad miliona. A w trzecim roku funkcjonowaniaHalf.com liczba ta wzrosła do ponad ośmiu milionów.

Inni ludzie, których spotykałem na mojej drodze, radzilimi poznać i opanować podstawowe zasady marketingu. Jużto zrobiłem i dostrzegłem, że najlepsi marketerzy także prze-strzegają tych zasad. Pewien zapalony zwolennik reklamy sze-ptanej, człowiek, który zainspirował mnie do napisania tejksiążki, był szefem marketingu w firmie, której znane na całymświecie marki stały się legendarne. Mam na myśli jedno z naj-większych przedsiębiorstw produkujących napoje gazowanew Ameryce.

Ten człowiek powiedział mi, że trzydzieści parę lat wcześniejmiał szczęście poznać szefów marketingu w swojej poprzedniejfirmie, Procter & Gamble. Któregoś dnia dyrektor z wieloletnimstażem zdradził mu pewną tajemnicę. Przekazał mu dwie mądrości,które miały okazać się kluczami do jego sukcesu. Po pierwsze:„Dziewięćdziesiąt procent czasu będziesz tracić na sprawy, którenie mają znaczenia, więc w każdym roku rób dobrze dwie albo trzywielkie rzeczy”. Po drugie: „Jeśli kiedykolwiek odkryjesz siłęszeptomarketingu, będzie to znaczyło, że dopiąłeś swego”.

Mimo powszechnego defetyzmu istnieje wielu ludzi, którzyodkryli już siłę marketingu szeptanego. Trudno się dziwić, żewyprzedzają oni krytyków reklamy szeptanej o wiele długości.

Konwencjonalnie myślący eksperci powiedzą ci, że jeśli chceszosiągnąć nadzwyczajny wzrost sprzedaży, potrzebujesz dużegobudżetu reklamowego. Mówią, że to proste: większy budżetreklamowy oznacza większy wzrost sprzedaży. Logiczne, prawda?Nie bardzo. Kluczem jest intensywne myślenie, a nie intensywnewydawanie. Wygrywa ten, kto ma koncepcję potężniejszą niż inne,a nie ten, kto ma najgłębszą kieszeń w branży.

Marketing szeptany jest zbyt chaotycznyNigdy nie uważałem, że szeptomarketing jest zbyt chaotyczny.

Istnieje jak najbardziej systematyczna metoda zachęcania ludzi domówienia, a mediów do pisania o twojej marce.

Szeptomarketing to nie przejściowa dieta, ale zmiana stylu życia.

MARKETING SZEPTANY 17

www.mtbiznes.pl

O tej ksiazce

Teraz przedstawię ci siłę szeptomarketingu w dwóch odsłonach.Najpierwotworzęcioczynamocszeptomarketingu:pokażęcina

przykładach,jakrobiątonajlepsiznajlepszych.(Dolistymodelowychprzykładów skromnie dodaję siebie – jako żywy przykład naskutecznośćproponowanejstrategii).Poznaszfirmy,którychproduktysamewsobie niczymnieróżniłysięodkonkurencyjnych,amimotopowstał wokół nich wielki szum napędzający sprzedaż.

W drugiej odsłonie pomogę ci opanować techniki stosowaneprzez potentatów marketingu szeptanego (ja sam także robięz nich dobry użytek). Zgłębimy razem sześć sekretów – cegiełek,które w połączeniu wytwarzają wielki szum.

Oto one – przedstawiam ci sześć sekretów marketinguszeptanego.

Szum podstawowy

Sekret pierwszy – wcisnij szesc przyciskow szumu.

Sekret drugi – przyciagnij uwage mediow.

Sekret trzeci – przyciagaj uwage reklama.

Wirtuozeria szumu

Sekret czwarty – zdobadz Szum Everest.

Sekret piaty – odkryj moc tworzenia.

Sekret szosty – ulepszaj swoj produkt.

O tym właśnie traktuje ta książka: jak najlepsi robią szum wokółsiebie. Jak ja robię szum wokół siebie. Jak ty możesz zrobić szumwokół siebie.

Budowanie marki za pomoca szumu

Niektóre marki zgodnie z racjonalnymi oczekiwaniami powinnyzostać przez konkurentów starte na proch, a w najlepszym raziepowinny wpaść w poważne kłopoty. Mimo to cieszą się zadziwiają-cym wzrostem. Wszystkie szanse są przeciwko nim, a jednakpojawiają się one znikąd i szybko wychodzą na prowadzenie.

Jak to się robi? Jak ja to robiłem?Czytaj dalej.

MARKETING SZEPTANY18

www.mtbiznes.pl