Rzecz o Innowacjach s. 12-13

24
DAX +0,14% Wszystko dla małych i średnich firm. Czytaj na str. 14-17 Piątek-Niedziela 22-24 kwietnia 2016 cena 5,99 zł (w tym 8% VAT) NR 78 (4592) INDEKS 349 127 WYD. A+B www.pb.pl USD 3,81 PLN CHF 3,92 PLN EUR 4,31 PLN WIG20 –0,64% Przedsiębiorca musi przestrzegać wiążących informa- cji taryfowych — mówią nowe przepisy. 14-15 PulsFirmy PulsFirmy Polscy liderzy wyszli z garaży E-sklepy nie sięgają po zysk zza granicy Nic nie dostali, wszystko wywalczyli — mówi Tomasz Wróblewski. 17 Firmy boją się, że nie stać ich na eks- pansję — uważa Maciej Wyszyński. 16 dane z godz. 18.00 z 21.04 PulsFirmy Od maja trzeba bardziej serio traktować celników PulsInwestora Przemysł&Ekologia Surowcowa hossa bez fundamentów Ropa drożeje mimo fiaska w Doha, metale z powodu słabego dolara. To nie potrwa wiecznie. 20 Wiosenne porządki Czystość nie jest największą zmorą mieszkańców polskich miast i wsi — wynika z ankiety Fundacji ProKarton, ale w kwe- stii segregacji i odbioru odpa- dów, usuwania psich odcho- dów oraz troski o faunę i florę lokalne władze mają jeszcze sporo do zrobienia. 18-19 Ustawa medialna ślizga się po rynku Będą 2 mld zł z opłaty audio- wizualnej, ale co z wpływami z reklam? Projekt nowych przepisów to więcej pytań niż odpowiedzi. 2 AccorHotels kupuje polskie pomysły Niektóre innowacje wdrażane we francuskiej grupie hotelarskiej, zarządzanej przez Sébastiena Bazina, narodziły się w Orbisie. Inne, jak apartamenty z plat- formy Onefinestay kupionej przez Accora, mogą przywę- drować nad Wisłę. 8 Zastrzyk kapitału wzmocni Ferrum Przejęcie przez Węglokoks, na które liczy spółka w ramach projektu Polskie Huty Stali, ma zabezpieczyć finansowanie pilnych dostaw dla Gaz-Systemu i stoczni. 10 PulsDnia Syndyk wskazał winnego Sprawozdanie dotyczące SK Banku potwierdza, że do jego upadłości najbardziej przyczyniły się kredyty udzielone spółkom powiązanym z Dolcanem. 6 Tyle ekstragotówki trafi w 2017 r. do gospodarstw domowych lub im zostanie, jeśli rząd dotrzyma słowa. Co Kowalskiemu po obietnicach 40 Policzyliśmy, jak Polacy odczują w portfelach polityczne żonglowanie deficytem 4 mld zł

Transcript of Rzecz o Innowacjach s. 12-13

DAX +0,14%

Wszystko dla małych i średnich firm. Czytaj na str. 14-17Piątek-Niedziela22-24 kwietnia 2016

cena 5,99 zł (w tym 8% VAT)

NR 78 (4592) INDEKS 349 127 WYD. A+B

www.pb.pl

USD3,81 PLN

CHF 3,92 PLN

EUR 4,31 PLN

WIG20–0,64%

Przedsiębiorca musi przestrzegać wiążących informa-cji taryfowych — mówią nowe przepisy. 14-15

PulsFirmy

PulsFirmy

Polscy liderzy wyszli z garaży

E-sklepy nie sięgają po zysk zza granicy

Nic nie dostali, wszystko wywalczyli — mówi Tomasz Wróblewski. 17

Firmy boją się, że nie stać ich na eks- pansję — uważa Maciej Wyszyński. 16

dane

z godz. 18.00

z 21.04

PulsFirmy

Od maja trzeba bardziej serio traktować celników

PulsInwestora

Przemysł&Ekologia

Surowcowa hossa bez fundamentówRopa drożeje mimo fiaska w Doha, metale z powodu słabego dolara. To nie potrwa wiecznie. 20

Wiosenne porządkiCzystość nie jest największą zmorą mieszkańców polskich miast i wsi — wynika z ankiety Fundacji ProKarton, ale w kwe-stii segregacji i odbioru odpa-dów, usuwania psich odcho-dów oraz troski o faunę i florę lokalne władze mają jeszcze sporo do zrobienia. 18-19

Ustawa medialna ślizga się po rynkuBędą 2 mld zł z opłaty audio-wizualnej, ale co z wpływami z reklam? Projekt nowych przepisów to więcej pytań niż odpowiedzi. 2

AccorHotels kupuje polskie pomysły

Niektóre innowacje wdrażane we francuskiej grupie hotelarskiej, zarządzanej przez Sébastiena Bazina, narodziły się w Orbisie. Inne, jak apartamenty z plat-formy Onefinestay kupionej przez Accora, mogą przywę-drować nad Wisłę. 8

Zastrzyk kapitału wzmocni FerrumPrzejęcie przez Węglokoks, na które liczy spółka w ramach projektu Polskie Huty Stali, ma zabezpieczyć finansowanie pilnych dostaw dla Gaz-Systemu i stoczni. 10

PulsDnia

Syndyk wskazał winnegoSprawozdanie dotyczące SK Banku potwierdza, że do jego upadłości najbardziej przyczyniły się kredyty udzielone spółkom powiązanym z Dolcanem. 6

Tyle ekstragotówki trafi w 2017 r. do gospodarstw domowych lub im zostanie, jeśli rząd dotrzyma słowa.

Co Kowalskiemu po obietnicach 40Policzyliśmy, jak Polacy odczują w portfelach polityczne żonglowanie deficytem 4

mld zł

PulsDnia2 PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

Magdalena Wierzchowska

[email protected] 22-333-99-99

JACEK [email protected]

Projekty trzech ustaw tworzących tzw. duży pakiet medialny (szczegóły obok) Prawo i Sprawiedliwość od wczoraj pcha w Sejmie ścieżką poselską, co pozwala na eliminację

zbędnych władcom kraju nie tylko konsultacji społecz-nych, lecz nawet uzgodnień międzyresortowych. A prze-cież ministerstwa, nawet opanowane przez politycznych swojaków, wnoszą uwagi krytyczne, tylko doskonalące projekty autorstwa Rady Ministrów. No tak, ale wariackie tempo procedowania tak ważnych dla społeczeństwa aktów prawnych wymusza ciśnienie czasu — 30 czerwca traci przecież moc tzw. mała ustawa o zawłaszczeniu przez PiS publicznego radia i telewizji.

Terminowym przypadkiem także wczoraj TVP obwie-ściła sportowy triumf przetargowy. Kupiła wyłączne prawa do pokazywania w latach 2018–22 najważniej-szych wydarzeń piłkarskich, w tym meczów narodo-wej reprezentacji. Do polskich eliminacji oraz pełnych finałów mundialowych w Rosji 2018 i Katarze 2022 doszło, na analogicznych zasadach, transmitowanie EURO 2020, a także nowej europejskiej Ligi Narodów. Obiektywnie to świetna wiadomość dla kibiców, ale przy okazji prezes Jacek Kurski w uniesieniu wygłosił niedorzeczność. Otóż sukces sportowy ponoć bardziej patriotycznie smakuje widziany na ekranie narodo-wym niż na jakimś komercyjnym. To bzdura, wystar-czy przypomnieć sobie sprzed dwóch lat np. katowicki finał mistrzostw świata w siatkówce — czy kogokolwiek z milionowej widowni obchodziło, że w kącie ekranu widniało słoneczko Polsatu?

Dla statystycznego widza ważna jest zupełnie inna okoliczność — dostępność transmisji w kanale otwartym. Dobrze pamiętamy zbiorowy stres podczas wspomnianego zakodowanego mundialu siatkarskiego, gdy dopiero mediacyjne spotkanie prezydenta Bronisława Komorowskiego z prezesem Zygmuntem Solorzem-Żakiem w przeddzień finału otworzyło transmisję dla wszystkich. Wcześniej Polsat konsekwentnie utrzymywał, że nie będzie to możliwe, nawet jeśli zagrają Polacy…

Wypada przypomnieć ważną dla kibiców sportowych sytuację prawną. Dotychczasowa ustawa o radiofonii i telewizji wymienia jako ważne wydarzenia, które „ze względu na duże zainteresowanie społeczne” muszą być transmitowane w kanałach otwartych, m.in. igrzyska olimpijskie oraz wszelkie mecze o punkty polskich piłkarzy, a podczas mundiali i EURO półfinały i finały. Obowiązujące dopiero od 4 grudnia 2015 r. rozporządze-nie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji rozszerza tę listę o inne popularne zawody i dyscypliny — gdyby weszło w życie wcześniej, to w 2014 r. wszystkie mecze polskich siatkarzy cały kraj oglądałby bez niczyjej łaski. W tym kontekście ciekawy jest problem transmisji z finałów EURO 2016 we Francji — zapis ustawowy gwarantuje kibi-com powszechny dostęp na ekranie Polsatu do meczów Polaków oraz do samego finiszu turnieju. Większość po-zostałych spotkań komercyjna stacja kieruje do kanałów płatnych, do czego ma pełne prawo. TVP ponoć stara się o sublicencję, ale wczoraj Jacek Kurski tego wątku nie podjął nawet jednym słowem. A przecież zgodnie z jego polityczną wizją ewentualne sukcesy piłkarzy Adama Nawałki widziane jedynie w przekazie niepatriotycznym nie będą tym samym… © Ⓟ

BIZNES A SPORT

Patriotycznie vs. komercyjnie

Media narodowe dostaną 2 mld zł

W mętnej wodzie pływają rekiny — tak chciałoby się zatytułować tekst o konse-kwencjach projektu ustawy medialnej, który wczoraj został zgłoszony do Sejmu przez grupę posłów PiS. To trzy projekty zapowiadanych od dawna ustaw, zmienia-jących model funkcjonowania mediów pu-blicznych. Jaki wpływ będzie miała ustawa na finanse rynku mediów?

Media publiczne dostaną zastrzyk pie-niędzy z publicznej daniny — ustawodawca szacuje, że w sumie będzie to 2 mld zł rocz-nie, ponad dwa razy więcej niż 740 mln zł abonamentu zainkasowanego w 2015 r. Zamiast obecnego dziurawego systemu abonamentowego każde gospodarstwo domowe zapłaci 15 zł opłaty audiowizu-alnej, pobieranej przy rachunku za prąd.

— Uszczelnienie systemu abonamento-wego to walka z bezprawiem, jakim jest obecny system poboru opłat za korzysta-nie z mediów publicznych. Niepokoi na-tomiast brak jasnej strategii co do miejsca TVP na rynku reklamowym. Dopóki nie zostanie jasno określone — branża będzie przyjmować to jako czynnik ryzyka dla nadawców komercyjnych — mówi Jacek Olechowski, prezes domu mediowe-go Mediacap i szef Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy (IAA).

Państwowy, czyli nijakiUstawa, od miesięcy przygotowywana przez Krzysztofa Czabańskiego, przekształ-ca media publiczne w państwowe osoby prawne (teraz są spółkami prawa handlo-wego). Nie zmienia się struktura tych firm i liczba ośrodków regionalnych, ustawa otwiera natomiast drogę do wymiany całej kadry zarządzającej, bo ich obecne umowy wygasną 30 września. Zamiast prezesa będzie dyrektor naczelny, który będzie nadzorowany przez rady progra-mowe i Radę Mediów Narodowych — ta ostatnia przejmie nadzór nad mediami publicznymi od KRRiT. Może tylko zwięk-szyć bałagan i tak już panujący w Telewizji Polskiej i Polskim Radiu (ustawa obejmuje też PAP).

— Państwowa osoba prawna to pod-miot, który funkcjonuje w ramach finan-sów publicznych, ma mniej elastyczne sposoby działania niż spółki. Pojawi się

wiele nieznanych dotychczas zagrożeń. Nowi szefowie mediów publicznych przez rok będą z prawnikami rozwiązywać pro-blemy związane z samą nową formą praw-ną jego funkcjonowania — mówi Wojciech Dziomdziora z kancelarii Domański, Zakrzewski, Palinka.

Zamiast wielu odpowiedzi ustawa niesie wiele pytań.

— Ustawa nie określa tak kluczowej kwe-stii jak liczba programów należnych TVP, ale mówi, jaką pensję ma mieć szef Rady Mediów Narodowych. Tworzy też biuro-kratyczny trójkąt bermudzki na linii inka-sent — urząd podatkowy — organ gminy, który może spowodować kłopoty ze ścią-galnością opłaty audiowizualnej — mówi Juliusz Braun, były prezes TVP.

 Reklamy bez zmianZwiększenie wpływów publicznych miało pociągnąć za sobą ograniczenie reklamy w mediach publicznych, ale ustawa sygna-lizuje, że będzie to sprecyzowane w statu-tach mediów publicznych.

— To wadliwe z punktu widzenia tech-niki ustawodawczej. Niezmiernie ważna sprawa zostaje potraktowana uznaniowo — uważa Juliusz Braun.

Na razie targana częstymi zmianami na najwyższym szczeblu TVP ugina się pod ciężarem własnej nieudolności.

— Propaganda kosztuje, a ponieważ jest jej ostatnio w TVP sporo, spada oglądalność i — w konsekwencji — wpły-

wy reklamowe. Próbuje się to zasypać zwiększeniem wpływów z abonamentu. Nie spodziewam się, by TVP ograniczyła wpływy reklamowe, więc na razie ustawa nie wprowadza żadnych zmian do rynko-wego status quo — mówi Jakub Bierzyński, prezes domu mediowego OMD.

Jest jednak znaczący czynnik ryzyka. TVP może się ratować obniżką cennika re-klamowego, co może wpłynąć na obniżkę cen reklam na całym rynku medialnym.

— Zachowanie reklam w TVP przy zwiększeniu wpływów z daniny publicz-nej może źle wpłynąć na rynek reklamo-wy. Publiczny nadawca może zastosować dumping reklamowy — mówi Wiesław Godzic, ekspert medialny.

Przygotowywana przez Krzysztofa Czabańskiego ustawa miała zastąpić obecną, archaiczną, tymczasem jest tyl-ko jej uzupełnieniem i rozszerzeniem. W Europie Zachodniej zmiany w legi-slacji medialnej w ostatnich latach do-tyczą głównie nowoczesnych form au-diowizualnych, takich jak telewizja na żądanie, a propozycje PiS w ogóle ta-kich kwestii nie uwzględniają. Nowy ład medialny ma wejść w życie w lipcu, ale nie ma jasności, czy tak faktycznie się stanie.

— Nowy system finansowania mediów publicznych powinien być zgłoszony do KE dla zbadania jego zgodności z zasada-mi pomocy publicznej — mówi Wojciech Dziomdziora. © Ⓟ

TVP, Polskie Radio i PAP powinny znacząco zwiększyć wpływy z daniny publicznej. Jednak ustawa medialna zawiera tyle niejasności, że może wywołać dużo zamieszania

NACZELNY KADROWY: Ustawa medialna, napisana pod czujnym okiem Krzysztofa Czabańskiego, wiceministra kultury, szczegółowo określa zasady wymiany nadzoru i zarządów mediów publicznych, ale nie zajmuje się wieloma zagadnieniami strategicznmi dla rynku. [FOT. ADAM CHEŁSTOWSKI — FORUM]

O G Ł O S Z E N I E 3 2 9 2 0

O G Ł O S Z E N I Eo postępowaniu kwalifikacyjnym na stanowiska

Prezesa Zarządu, Dyrektora Generalnego oraz Członka Zarządu, Dyrektora ds. Handlu i Rozwoju

spółki LOT Aircraft Maintenance Services Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie

na podstawie przepisów ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji (Dz.U. z 2015 r., poz. 747) oraz przepisów Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 marca 2003 r. w sprawie przeprowadzenia postępowania kwalifikacyjnego na stanowisko członka zarządu w niektórych spółkach handlowych (Dz. U. z 2003 r. nr 55, poz. 476 z późn. zm.) Rada Nadzorcza spółki LOT Aircraft Maintenance Services Sp. z o.o. (dalej: Spółka) wszczyna postępowanie kwalifikacyjne na stanowisko Prezesa Zarządu, Dyrektora Generalnego oraz Członka Zarządu, Dyrektora ds. Handlu i Rozwoju spółki LOT Aircraft Maintenance Services Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie.

1. Kandydaci powinni spełniać następujące warunki: 1) posiadać ukończone studia wyższe, 2) posiadać co najmniej pięcioletni staż pracy na stanowiskach kierowniczych, 3) korzystać w pełni z praw publicznych, 4) posiadać pełną zdolność do czynności prawnych, 5) nie podlegać określonym w przepisach prawa ograniczeniom lub zakazom zajmowania stanowiska członka zarządu w spółkach prawa handlowego.

2. Zgłoszenie kandydata powinno zawierać: 1) życiorys (CV), adres do korespondencji, telefon kontaktowy, e-mail, informację o sposobie kontaktowania się z kandydatem, 2) list motywacyjny, 3) w przypadku kandydata na stanowisko Prezesa Zarządu, Dyrektora Generalnego koncepcję funkcjonowania i rozwoju Spółki (opracowanie powinno obejmować nie więcej niż 3 strony formatu A4), 4) oświadczenia o: - ukończeniu wyższych studiów, - co najmniej pięcioletnim stażu pracy na stanowiskach kierowniczych, - korzystaniu z pełni praw publicznych, - posiadaniu pełnej zdolności do czynności prawnych, - znajomości języka obcego w mowie i piśmie, - niepodleganiu określonym w przepisach prawa ograniczeniom lub zakazom zajmowania stanowiska członka zarządu w spółkach prawa handlowego, - braku toczących się postępowań karnych przeciwko kandydatowi, - niekaralności kandydata. 5) wyrażenie zgody na przetwarzanie danych osobowych do celów prowadzonego postępowania kwalifikacyjnego, zgodnie z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U.

z 2015r. poz. 2135)

3. Do zgłoszenia należy dołączyć, w oryginałach lub odpisach, dokumenty potwierdzające kwalifikacje kandydata, o których mowa powyżej. Odpisy dokumentów mogą być poświadczone przez kandydata. W takim przypadku w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej kandydat jest zobowiązany do przedstawienia oryginałów lub urzędowych odpisów poświadczonych przez siebie dokumentów, pod rygorem wykluczenia z dalszego postępowania kwalifikacyjnego. W toku postępowania kwalifikacyjnego kandydaci mogą przedstawić dodatkowe dokumenty ( referencje, rekomendacje, certyfikaty).

4. Zgłoszenia kandydatów powinny być złożone w terminie 14 dni od dnia publikacji ogłoszenia, osobiście lub za pośrednictwem podmiotu świadczącego usługi pocztowe lub poczty kurierskiej, w siedzibie LOT Aircraft Maintenance Services Sp. z o.o. w Warszawie (kod pocztowy: 02-146 Warszawa), ul. 17 stycznia 45C, od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-16.00; w zamkniętych kopertach zawierających adnotację: „Zgłoszenie w postępowaniu kwalifikacyjnym na stanowisko Prezesa Zarządu, Dyrektora Generalnego LOT Aircraft Maintenance Services Sp. z o.o.” lub „Zgłoszenie w po-stępowaniu kwalifikacyjnym na stanowisko Członka Zarządu, Dyrektora ds. Handlu i Rozwoju LOT Aircraft Maintenance Services Sp. z o.o.”. Spółka nie ponosi odpowiedzialności za niedostarczenie w wyznaczonym terminie zgłoszeń kandydatów, w tym w szczególności za działania podmiotów świadczących usługi pocztowe lub kurierskie.

5. W przypadku dokonania zgłoszenia po upływnie terminu wskazanego w pkt 4 powyżej, koperta zawierająca zgłoszenie nie zostanie przyjęta. W przypadku jednak przyjęcia przez LOT Aircraft Maintenance Services Sp. z o.o. koperty zawierającej zgłoszenie po upływnie terminu wskazanego w pkt 4 powyżej, zgłoszenie nie będzie podlegać dalszemu rozpatrzeniu, jako nie spełniające wymogów formalnych.

6. Z zastrzeżeniem treści pkt 5 powyżej, zgłoszenia złożone po upływnie terminu wskazanego w pkt 4 powyżej, lub nie spełniające wymogów wskazanych w pkt 1, 2 i 3, nie podlegają rozpatrzeniu.

7. Otwarcie zgłoszeń powinno nastąpić w terminie do 3 dni od upływu terminu wskazanego w pkt 4 powyżej.

8. Kandydaci dopuszczeni do dalszego udziału w postępowaniu, tj. spełniający wymogi formalne, otrzymają zaproszenia na rozmowy kwalifikacyjne za pomocą poczty kurierskiej lub poczty elektro-nicznej, odpowiednio na adres korespondencyjny lub adres poczty elektronicznej danego kandydata wskazany w zgłoszeniu, ze skutkiem doręczenia.

9. Rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami dopuszczonymi do dalszego udziału w postępowaniu zostaną przeprowadzone w terminie do 10 dni od upływu terminu wskazanego w pkt 4 powyżej. Zastrzega się prawo zmiany ww. terminu przeprowadzenia rozmów kwalifikacyjnych, jak też prawo zmiany terminu rozmowy kwalifikacyjnej, wskazanego uprzednio w zaproszeniu na rozmowę kwalifikacyjną - za pomocą poczty kurierskiej lub poczty elektronicznej, odpowiednio na adres korespondencyjny lub adres poczty elektronicznej danego kandydata wskazany w zgłoszeniu, ze skutkiem doręczenia. Rozmowy kwalifikacyjne odbywać się będą w siedzibie Spółki (02-146 Warszawa, ul. 17 stycznia 45C).

10. Od publikacji ogłoszenia do dnia składania zgłoszeń zgodnie z pkt 4 powyżej, w siedzibie Spółki (02-146 Warszawa, ul. 17 stycznia 45C) od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 – 15.00, zainteresowani udziałem w postępowaniu mogą zapoznać się z następującymi dokumentami: Akt Założycielski Spółki, F01 za IV kw. 2015 r., Regulamin organizacyjny Spółki.

11. Zakres zagadnień będących przedmiotem rozmowy kwalifikacyjnej i oceny na stanowisko Prezesa Zarządu, Dyrektora Generalnego obejmuje w szczególności: a) Wiedzę o zakresie działalności Spółki oraz o sektorze, w którym działa Spółka, b) Znajomość zagadnień związanych z zarządzaniem i kierowaniem zespołami pracowników, c) Znajomość zasad funkcjonowania spółek handlowych, ze szczególnym uwzględnieniem spółek z udziałem Skarbu Państwa, d) Znajomość zasad wynagradzania w spółkach z udziałem Skarbu Państwa, e) Znajomość ograniczeń prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, f) Znajomość zasad nadzoru właścicielskiego, g) Znajomość zasad i przepisów prawa pracy, h) Doświadczenie niezbędne do wykonywania funkcji członka zarządu w spółce

12. Zakres zagadnień będących przedmiotem rozmowy kwalifikacyjnej i oceny na stanowisko Członka Zarządu, Dyrektor ds. Handlu i Rozwoju obejmuje w szczególności: a) Wiedzę o zakresie działalności Spółki oraz o sektorze, w którym działa Spółka, b) Znajomość zagadnień związanych z zarządzaniem i kierowaniem zespołami pracowników, c) Znajomość zasad funkcjonowania spółek handlowych, ze szczególnym uwzględnieniem spółek z udziałem Skarbu Państwa, d) Znajomość zasad wynagradzania w spółkach z udziałem Skarbu Państwa, e) Znajomość ograniczeń prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, f) Znajomość zasad nadzoru właścicielskiego, g) Znajomość zagadnień z zakresu analizy rynku i konkurencji, marketingu, promocji, sprzedaży i public relations, h) Doświadczenie niezbędne do wykonywania funkcji członka zarządu w spółce.

13. O wynikach postępowania kandydaci zostaną powiadomieni listem poleconym lub za pośrednictwem poczty elektronicznej, odpowiednio na adres korespondencyjny lub adres poczty elektronicznej wskazane w zgłoszeniu. Wraz z powiadomieniem kandydatowi zostaną zwrócone oryginały dokumentów udostępnionych przez kandydata w trakcie postępowania.

14. Każdy z kandydatów ma prawo wycofania swojej kandydatury na każdym etapie postępowania. Wycofanie następuje przez złożenie pisemnego oświadczenia, na ręce Przewodniczącego Rady Nadzorczej Spółki, na adres Spółki.

15. Postępowanie, może być w każdym czasie, bez podania przyczyn, zakończone bez wyłaniania kandydatów, o czym w przypadku zakończenia postępowania przed terminem złożenia zgłoszeń kandydaci zostaną powiadomi poprzez ogłoszenie umieszczone na stronie internetowej Spółki, a w przypadku zakończenia postępowania po otwarciu zgłoszeń – za pomocą poczty kurierskiej lub poczty elektronicznej na adres korespondencyjny lub adres poczty elektronicznej wskazane w zgłoszeniu.

Ministerstwo Finansów (MF) zarysowało już plan finansowy państwa na najbliższe lata. Deficyt, po solidnym wzroście do 2,9 proc. w przyszłym roku, w kolejnych latach ma wyraźnie spadać aż do 1 proc. pod koniec dekady. Dochodowo-wydatkowa układanka Pawła Szałamachy, minister finansów, nie uwzględnia jednak realizacji sztandarowych obietnic wyborczych PiS, a te będą poważ-nie obciążały publiczną kasę. To, co będzie kosztem dla budżetu, jednocześnie stanie się korzyścią dla Kowalskiego. Z wyliczeń „PB” wynika, że zastrzyk gotówki, jaki trafi do go-spodarstw domowych w najbliższych latach, będzie solidny — tylko w przyszłym roku wy-niesie, licząc z grubsza, prawie 30 mld zł. Sporo też zostanie w kieszeni, jeśli rząd wy-wiąże się z podatkowych obietnic.

Dla każdego coś miłegoPewne już jest, że rodziny z co najmniej dwójką dzieci i mniej zamożne z jednym, dostaną od państwa ekstra dodatek 500 zł na dziecko. W ten sposób do gospodarstw domowych popłynie strumień 23 mld zł.

Politycy mają też dobrą wiadomość dla seniorów. Utrzymująca się od blisko dwóch lat deflacja znacząco obniżyła wskaźniki wa-loryzacji rent i emerytur. W tym roku świad-czenia urosłyby zaledwie o 0,24 proc., co nominalnie najniżej uposażonym dawałoby zaledwie kilka złotych podwyżki. Dlatego po-przednicy PiS zdecydowali się na ekstra do-datek emerytalny uzależniony od wysokości świadczeń od 50 do 400 zł. Nowa ekipa rzą-dząca, która też będzie musiała pogodzić się z tym, że zamkniemy rok 2016 spadkiem cen towarów i usług, zdecydowała, że emerytal-ny dodatek zostaje także w przyszłym roku, i na ten cel zaplanowała 1,4 mld zł.

Lepsze czasy idą również dla pracowni-ków budżetówki, którzy od 2010 r. mają za-mrożone płace. W przedwyborczym geście Platforma Obywatelska znalazła w ubiegłym roku 2 mld zł na zwiększenie tegorocznych pensji w administracji, chociaż system indek-sacji płac pozostał zamrożony. PiS postawił na kontynuację i w programie konwergencji możemy przeczytać, że od przyszłego roku założono stopniowe zwiększanie funduszu wynagrodzeń państwowych jednostek bu-dżetowych.

Więcej w kieszeni…MF na razie wpisało też w rządowy plan obniżkę VAT. To oznacza solidne uszczu-

PulsDnia mld zł Tyle ze składek zebrała w 2015 r. grupa AXA. To o 13 proc. więcej niż rok wcześniej. Silny wzrost na kurczącym się rynku to głównie zasługa przejęcia BRE Ubezpieczenia. [DI]2

4 PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

plenie wpływów do budżetu, tylko w 2017 r. o 7,2 mld zł, dlatego Paweł Szałamacha re-komenduje kolegom z rządu pozostawie-nie VAT na razie bez zmian. Jeśli jednak PiS zdecyduje się spełnić wyborczą obietnicę, to przynajmniej w teorii Kowalski powinien zaoszczędzić dodatkowe miliardy.

Z wyliczeń ekspertów Centrum Analiz Ekonomicznych wynika, że utrzymanie podwyższonych stawek VAT na kolejne lata oznacza dla gospodarstw domowych stratę około 4 mld zł rocznie. Dla najbied-niejszych oznacza to wzrost opodatkowa-nia o 7,6 zł miesięcznie, a dla najbogatszych już ponad 35 zł.

Dla wszystkich płacących podatki, a pra-cujących zaplanowano zaś prezent w postaci podwyżki kwoty wolnej. Jest w tej sprawie wyrok Trybunału Konstytucyjnego, ale wciąż brak decyzji politycznej, jak to zrobić. Pewne jest jedynie, że nie w taki sposób, jak zaproponował prezydent. Na szybki wzrost kwoty wolnej w PIT do 8 tys. państwa nie stać. Dlatego przy ulicy Świętokrzyskiej wy-myślono ratalny system podnoszenia kwoty wolnej po 1 tys. zł rocznie. W ten sposób Kowalski na płaceniu podatków zaoszczędzi około 4 mld zł rocznie. Ostatecznie kwota pewnie będzie niższa, bo resort finansów proponuje wprowadzenie mechanizmu de-gresywności, który przy odpowiednim ska-librowaniu powinien obniżyć koszty nawet o jedną czwartą. Co pewnie oznaczałoby, że w najmniejszym stopniu ulgę odczują zara-biający najwięcej.

PiS nie chce też szukać dodatkowych pieniędzy w podwyżkach akcyzy. W przy-padku wyrobów tytoniowych wypełniliśmy już unijne minima, więc stawek nie trzeba podnosić, a wzrost akcyzy na alkohol może wywołać takiego samego kaca jak ten, któ-rego miał już fiskus w 2014 r., kiedy wpływy z podatku spadały, zamiast rosnąć.

…za cenę długuDzięki większym wydatkom z publicznej kasy, szczególnie tym na program 500+, wzrosną realne dochody do dyspozycji gospodarstw domowych, a co za tym idzie — solidny impuls dostanie konsumpcja, któ-ra według wyliczeń MF ma rosnąć o około 4 proc., a jeszcze rok temu było to 3 proc.

Dlatego w resorcie finansów są przekona-ni, że do 2019 r. utrzymamy stabilne tem-po wzrostu w okolicy 4 proc. To, co zyska gospodarka, odbije się jednak na kondycji finansów publicznych. Poprzedni rząd prze-łamał na początku tej dekady rosnący trend wydatków w relacji do PKB, a poprzedni minister finansów uważał, że w przyszłym roku uda się je ograniczyć poniżej 40 proc. PKB. PiS takich ambitnych planów nie ma. W centrum uwagi nowej ekipy nie znalazło się też ograniczanie długu publicznego, któ-ry urośnie w 2017 r. aż do 52,5 proc. PKB, a spadek zaliczy dopiero w 2019 r., a i to opiera się na scenariuszu, że kwota wolna nie będzie rosła, a wiek emerytalny pozo-stanie bez zmian. © Ⓟ

Kowalski dostanie dodatkowe miliardyRodziny z dziećmi, budżetówka i emeryci odczują solidną poprawę w portfelu. Cena będzie jednak wysoka — dług publiczny znacznie wzrośnie

BartekGodusławski

[email protected] 22-333-99-38

30mld zł Taka kwota trafi do gospodarstw domowych w przyszłym roku, ale większość dodatkowych pieniędzy zasili konta rodzin z dziećmi.

10 mld zł Co najmniej tyle zostanie w kieszeni Polaków, jeśli rząd wywiąże się z podatkowych obietnic, a inne daniny nie urosną.

DROGA KIEŁBASA WYBORCZA: Nowa ekipa rządowa jeszcze przed wyborami obiecywała, że znajdzie dziesiątki miliardów złotych, które wylądują w portfelu Kowalskiego. Mimo zderzenia z możliwościami budżetowymi i tak sporo wysupłała, jednak ceną będzie wzrost zadłużenia, za który podatnicy i tak zapłacą, tylko później. [FOT. WM]

*prognozy MF; **umorzenie obligacji z portfeli OFE. Źródło: Eurostat*prognozy MF. Źródło: MF

Wydatki już nie spadają… Wydatki sektora finansów publicznychw relacji do PKB (w proc.)

…więc dług też jest wysoki Dług publiczny w relacji do PKB(w proc.)

41

42

43

44

45

46

'17*'16*

'15'14

'13'12

'11'10

'09'08

'07'06

'0542,0

44,8

47,6

50,4

53,2

56,0

'17*'16*

'15'14**

'13'12

'11'10

'09'08

'07'06

'05

52,5

41,9

OKIEM EKSPERTA

Nadmierny optymizmADAM ANTONIAK, ekonomista Banku Pekao

R osnący dług publiczny to przede wszystkim pochodna dość

wysokich deficytów, które trzeba jakoś finansować. Patrząc na to, jak kosztowny jest chociażby program 500+, wzrost wydatków w relacji do PKB jest nieunikniony. Tym bardziej że wszystkie kolejne rządy myślą o finansach właściwie tylko w perspektywie roku budżetowego, a średniookresowe prognozy co chwila się zmieniają, więc nikt nie zaprząta sobie nimi głowy, a to błąd. Pewne jest, że przyszły rok będzie dla rządu trudny, a założenia dotyczące koniunktury gospodarczej wydają się nadmiernie optymistyczne. To zaś może prowadzić do tego, że w rzeczywistości deficyt i dług będą jeszcze wyższe, niż prognozuje MF.

5PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

47 mln zł zainwestują HSV Polska i Cortizo, które odebrały zezwolenia na kolejne inwestycje w Radomsku w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. HSV Polska, który ma jeszcze zakłady w Łodzi i Wrocławiu, projektuje i produkuje opakowania oraz

kształtki styropianowe techniczne, m.in. dla branży AGD i RTV. Po rozbudowie w Radomsku, na którą przeznaczy 1,5 mln zł, zwiększy zatrudnienie o 4 osob, do 36 pracowników. Cortizo z hiszpańskiej grupy produkującej systemy aluminiowe

dla budownictwa, wyda 10,6 mln EUR (45,5 mln zł) na rozbudowę polskiego zakładu i zatrudni 25 pracowników, co oznacza, że będzie ich miał 126. To dwa pierwsze zezwolenia wydane przez łódzką strefę w tym roku. [MAG]

SPECJALNE STREF Y

HSV i Cortizo reinwestują w Radomsku

13 Tyle zezwoleń

wydała strefa w 2015 r., a firmy obiecały 558 mln zł inwestycji.

Ziebart, zajmujący się renowacją samochodów, chce zbudować w Polsce sieć franczyzową. Zaczyna od mniejszych punktów.

Samochód zazwyczaj trafia do warsztatu wtedy, gdy coś się w nim zepsuje lub gdy musi przejść przegląd. Kilku przedsię-biorców z Poznania uznało, że można przekonać Polaków do tego, by zaczęli wydawać pienią-dze nie tylko na konieczne na-prawy, ale też na renowacje oraz odświeżanie, ochronę i personali-zację wyglądu auta. Skontaktowali się z amerykańską grupą Ziebart, uzyskali licencję franczyzobiorcy, i ruszają w Polskę.

— Ziebart to marka, która ma pół wieku historii w USA, ale w Polsce nie jest rozpoznawalna, niska jest też świadomość usług z zakresu auto detailingu, czyli kompleksowego czyszczenia,

konserwacji i renowacji samo-chodu. Będziemy inwestować w to, żeby zmienić ten stan rze-czy — mówi Bartosz Liszkowski, prezes Ziebart Polska.

Kierowana przez Bartosza Liszkowskiego firma zaczę-ła w Polsce od dużego salonu w Poznaniu, który ruszył w 2013 r. Na początku tylko współpraco-wała z Ziebartem, potem ame-rykańska grupa stała się jej więk-szościowym udziałowcem. Teraz wykłada pieniądze na rozwój i ekspansję geograficzną.

— Ziebart jest obecny w 32 kra-jach na świecie, ale w Europie do-piero zaczyna. W każdym kraju musi się przystosować do lokalnej specyfiki. My po ponad dwóch latach testów doszliśmy do wnio-sku, że najlepiej będzie rozwijać się w formule współpracy z warsz-tatami i dilerami samochodowy-mi — najpierw będziemy otwie-rać punkty Express z mniejszym pakietem usług, w których to my, a nie franczyzobiorca, będziemy

brać na siebie główny ciężar in-westycji i związane z tym ryzyko — mówi Bartosz Liszkowski.

Model franczyzowego działania Ziebarta jest rzeczywiście specy-ficzny: firma deklaruje, że bierze na siebie wszystkie koszty wypo-sażenia placówki, a także rekru-tacji, szkolenia i wynagradzania pracowników. Franczyzobiorca musi tylko udostępnić powierzch-nię w swoim serwisie samocho-dowym i wyeksponować logo, za co przez dwa lata ma zbierać połowę zysków.

— Zamysł jest taki, by zbudo-wać w ten sposób świadomość marki, przywiązać do niej klien-tów — i po dwóch latach ewen-tualnie rozszerzyć współpracę i przekształcić punkty Express w punkty oferujące pełny zakres usług. Celujemy w duże miasta, w tym roku startujemy powo-li i chcemy mieć 3-5 punktów, a w przyszłym przyspieszymy i otworzymy około 10 — zapowia-da Bartosz Liszkowski. [MZAT] © Ⓟ

Resort chce tak zmienić prawo, by Kowalski mógł dopłacać i wybierać lepsze wyroby medyczne.

Branża wyrobów medycznych już zaczęła świętować najnow-sze zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia (MZ). Ogólnopolska Izba Gospodarcza Wyrobów Medycznych Polmed liczy, że nowe przepisy, które obiecuje resort, umożliwią pacjentom dokonywanie dopłat do lep-szej jakości wyrobów medycz-nych, które wykraczają poza standard finansowany przez publicznego płatnika. Witold Włodarczyk, dyrektor general-ny Polmedu, mówi, że będzie to motor wzrostu dla dostaw-

ców soczewek, endoprotez oraz wyrobów medycznych, wykorzystywanych przy różne-go typu małoinwazyjnych ope-racjach.

— Na współpłaceniu skorzy-stają nie tylko pacjenci, którzy będą mogli wybrać lepszy stan-dard, ale cały system ochrony zdrowia, do którego wpłyną dodatkowe fundusze — uważa Witold Włodarczyk.

Obecnie jeśli pacjent chce lepszej jakości wyrób me-dyczny, musi za całość zapła-cić z własnej kieszeni. Takie jest stanowisko Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ). Nie może np. dopłacić różnicy między droższą soczewką a tańszą, która mieści się w li-micie NFZ.

Zdaniem Witolda Włodar-czyka, z proponowanych

zmian mogą być niezado-wolone niektóre komercyjne ośrodki, które stracą klientów. Pacjent będzie wolał dopłacić różnicę w placówce, która ma kontrakt z publicznym fundu-szem, niż uiszczać całość płat-ności w komercyjnej.

Dopłaty pacjentów najwięcej emocji wzbudzały w okulistyce. W 2013 r. wybuchła sprawa kli-niki okulistycznej Sensor Cliniq, której zarzucano, że niezgodnie z prawem pobierała opłaty od pacjentów. Publiczny płatnik zabrał placówce kontrakt. Pod koniec 2014 r. sąd okręgowy orzekł, że można pobierać opłaty, jeśli usługa wykracza po-nad standard. Lecznice jednak nie pobierają opłat, obawiając się restrykcji ze strony publicz-nego płatnika, który jest im przeciwny. [AT] © Ⓟ

Amerykańska odnowa aut Zielone światło dla dopłat w medycynie

PKO BANK POLSKI SPÓŁKA AKCYJNAZ SIEDZIBĄ PRZY UL. PUŁAWSKIEJ 15, 02-515 WARSZAWABIURO SPRZEDAŻY NIERUCHOMOŚCIAL. JANA PAWŁA II 25, 00-854 WARSZAWA

OGŁASZA PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż praw do nieruchomości zabudowanej położonej w Brzegu przy ul. Staromiejskiej 13, na które składają się:– prawo użytkowania wieczystego działki gruntu o powierzchni 744 m2 – prawo własności budynku o powierzchni 1953,37 m2

Dla nieruchomości założona jest Księga wieczysta nr OP1B/00019954/0 prowadzona przez Sąd Rejonowy w Brzegu, V Wydział Ksiąg Wieczystych.

Cena wywoławcza: 1 745 700 zł netto (słownie: jeden milion siedemset czterdzieści pięć tysięcy siedemset złotych 00/100).Wpłata wadium w wysokości: 174 570 zł (słownie: sto siedemdziesiąt cztery tysiące pięćset siedemdziesiąt złotych 00/100).

Termin składania ofert: do 23.05.2016 r., godz. 15.00.

Szczegóły dotyczące warunków przeprowadzenia przetargu znajdują się na stronie internetowej Banku www.pkobp.pl/nieruchomosci pod nazwą: „Brzeg, ul. Staromiejska 13, nieruchomość zabudowana – własność Banku – przetarg”.Powyższy wykaz nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu cywilnego.

Zapraszamy do zapoznania się z nieruchomościami Banku przeznaczonymi do sprzedaży na stronie www.pkobp.pl/nieruchomosci.Zainteresowanych szczegółowymi informacjami na temat ww. nieruchomości oraz składaniem ofert i negocjacją warunków sprzedaży zachęcamy również do kontaktu e-mailowego [email protected].

Dodatkowe informacje można uzyskać także pod nr. tel. 32 357 50 60, kom. 608 553 487 w godz. 9.00-15.00.

Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie przy ul. Puławskiej 15, 02-515 Warszawa, zarejestrowana w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy w Warszawie, XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod nr. KRS 0000026438; NIP: 525-000-77-38; REGON: 016298263; kapitał zakładowy (kapitał wpłacony) 1 250 000 000 zł.

R E K L A M A 3 2 9 2 6

PulsDnia

6 PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

Andrzej Wrzesiński, syndyk upadłe-go Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa (SK Banku), nie rozmawia z mediami. „PB” dotarł jednak do spra-wozdania, które złożył w aktach upa-dłościowych wołomińskiego banku. Potwierdza w nich ujawnione przez „PB” w lutym informacje o gigantycznych nie-prawidłowościach w działaniu do niedaw-na największego banku spółdzielczego w kraju oraz o tym, że aż połowa wszyst-kich kredytów SK Banku — ponad 1,4 mld zł z 2,8 mld zł — wypłynęła do grupy firm nieformalnie powiązanych ze stołecznym deweloperem Dolcan.

Stracone kredyty„Prawdopodobnie najważniejszym, z punktu widzenia interesów majątkowych upadłego, zagadnieniem jest sytuacja do-tycząca pakietu kredytów udzielonych «grupie biznesowej» powiązanej z Dolcan Plus” [spółka operacyjna Dolcanu — przyp. aut.] — napisał syndyk w sprawozdaniu, dodając, że chodzi o 54 „faktycznie po-wiązane” spółki, które wzięły 74 kredyty, o łącznej wysokości 1,43 mld zł.

Z ustaleń „PB” wynika, że bezpośred-nio na grupę Dolcan przypada niewielka część tej kwoty, jednak odpowiada ona też za długi zaciągnięte za pośrednic-twem spółek powiązanych nieformalnie. Nasze śledztwo wykazało, że wśród udzia-łowców i prezesów tych kilkudziesięciu firm byli lub są m.in. członek zarządu Dolcanu, trzech byłych prezesów, liczni byli i obecni pracownicy (dyrektorzy, kie-rownicy, analitycy itp.), a także członko-wie ich rodzin. Dzięki takiemu układowi SK Bank wykazywał, że nie przekracza prawnego limitu, zgodnie z którym nie można pożyczyć jednej grupie podmio-tów powiązanych więcej niż równowar-tość 25 proc. funduszy własnych (w przy-padku wołomińskiej instytucji było to niecałe 100 mln zł).

W lutym ujawniliśmy, że większość po-wiązanych z Dolcanem firm jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Potwierdza to syndyk: od miesięcy prawie wszystkie kredyty nie są obsługiwane, a poza nieru-chomościami z gigantycznymi hipotekami (tylko na pięciu najbardziej obciążonych nieruchomościach w Warszawie znajdują się hipoteki na prawie 1 mld zł) spółki te nie posiadają innego majątku. To dlatego syndyk zgadza się z rekomendacją bie-głych z KPMG, którzy kilka miesięcy temu na zlecenie zarządu komisarycznego SK

Banku wszystkie kredyty dla grupy Dolcan zaliczyli do kategorii „stracone”.

Łaskawy bankNic dziwnego. Jak ujawniliśmy w „PB” — firmy powiązane z Dolcanem od lat bra-ły tzw. kredyty balonowe (małe spłaty na początku, gigantyczna na końcu), które nie były spłacane, lecz jedynie przedłu-żane, a najczęściej — zamieniane, nawet kilka razy, na nowe, coraz to wyższe, tak więc skala kredytowania nieformalnej gru-py firm gwałtownie rosła. Realnej gotów-ki w ramach „grupy” było jednak coraz mniej, m.in. dlatego, że kredytobiorcy płacili SK Bankowi wysoką prowizję, tzw. wpisowe (6-12 proc. wartości pożyczek, patrz ramka obok). W połączeniu z wyso-kim oprocentowaniem (ponad 10 proc.) windowało to koszt kredytów na poziom znacznie wyższy niż rynkowy i uniemożli-wiało ich realną obsługę. Szczególnie że lo-kale z kolejnych inwestycji, m.in. wskutek znacznych opóźnień, sprzedawane były z dużymi stratami.

Wynaturzona symbioza Dolcanu i SK Banku miała jeszcze bardziej kuriozalne objawy. Ze sprawozdania syndyka ban-ku wynika, że pieniądze wpłacane przez klientów dewelopera wcale nie szły na spłatę kredytów wziętych pod daną inwe-stycję, ale były przeznaczane na inne cele

„grupy”. Nawet w sytuacjach, kiedy takie zobowiązanie wynikało wprost z umowy kredytowej dewelopera z SK Bankiem i mimo że bank był uprawniony do samo-dzielnego dokonywania stosownych po-trąceń.

Zawieszeni klienciOkazuje się ponadto, że większość lokali w poszczególnych inwestycjach dewe-loperskich „grupy” (zarówno zakończo-nych, jak i nie) jest już sprzedana — w każ-dej jest tylko po kilka lokali wolnych. Zdaniem syndyka, pieniądze z ich sprze-daży pozwolą jedynie na spłatę „bieżących i zaległych odsetek, w nieznacznym, sym-bolicznym stopniu zaś rat kapitałowych”.

Co stanie się z klientami dewelopera, którzy zapłacili całą kwotę za mieszka-nia, a do dziś nie są ich właścicielami? Andrzej Wrzesiński chce, by uzyskali tzw. bezobciążeniowy tytuł własności lokali. To ograniczy możliwość zaspokojenia się wierzycieli banku (głównie Bankowego Funduszu Gwarancyjnego), ale zdaniem syndyka, jest „społecznie uzasadnione”, bo nabywcy mieszkań działali w dobrej wierze. O tym, czy tak się stanie, zdecydu-je rada wierzycieli, w której obok przedsta-wiciela funduszu gwarancyjnego zasiada przedstawiciel NBP i osoba fizyczna, po-siadacz najwyższej lokaty w SK Banku. © Ⓟ

To Dolcan zatopił SK Bank

DawidTokarz

[email protected] 22-333-99-30

Bankructwo SK Banku najmocniej uderzyło po kieszeni Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który musiał wysupłać aż 2,02 mld zł. Następnymi co do wielkości wierzycielami są Narodowy Bank Polski (NBP) i Ministerstwo Finansów (MF), którym wołomiński bank winny jest po około 185 mln zł. Obie pań-stwowe instytucje w ramach zabezpieczeń przejęły prawie wszystkie należności z kre-dytów. Syndykowi banku to się nie podoba.

Geneza obecnego sporu syndyka z NBP i MF sięga sierpnia 2015 r., kiedy Komisja Nadzoru Finansowego wprowadziła w SK Banku zarząd komisaryczny. Nauczeni bole-snym doświadczeniem SKOK Wołomin klienci zaczęli szybko wypłacać oszczędności — w cią-gu tygodnia depozyty banku zmniejszyły się aż o 1 mld zł. Chcąc ratować płynność, zarząd komisaryczny poprosił o ratunek NBP, a ten 20 sierpnia udzielił SK Bankowi 0,5 mld zł kre-dytu refinansowego. Połowę w imieniu skarbu państwa zagwarantował Mateusz Szczurek, ówczesny minister finansów.

Z przyznanej puli wołomiński bank wyko-rzystał 370 mln zł. To dlatego na NBP i MF przypada dziś po około 185 mln zł wierzy-telności. Są one zabezpieczone na prawie całym portfelu kredytowym SK Banku o war-tości 2,8 mld zł. Andrzej Wrzesiński uważa, że niesłusznie, bo po bankructwie SK Banku kredyty powinny wrócić do jego masy upa-dłościowej. NBP i MF mają inne zdanie.

— Jeśli sąd przyzna rację NBP i MF, to obie instytucje będą przyjmować spłatę tych kre-dytów i je windykować. Albo je sprzedadzą. Jeśli uzna rację syndyka, on się tym zajmie. Pieniądze i tak będzie przekazywał do NBP i MF, z tym że zgodnie z prawem upadło-ściowym potrąci z nich 10 proc. na koszty postępowania. I właśnie o te 10 proc. toczy się spór — komentują zgodnie syndycy, z któ-rymi konsultowaliśmy sprawę.

Niezależnie od tego, komu sąd przyzna rację, pewne jest, że część portfela przeję-ta przez NBP jest dużo lepsza niż będąca w rękach MF. W przypadku NBP kredyty zakwalifikowane do trzech najgorszych kategorii: „poniżej standardu”, „wątpli-we” i „stracone” stanowią 55 proc. całości, w przypadku MF — aż 96 proc. O tej różni-cy decydują głównie ekspozycje kredytowe „grupy” Dolcan, w całości zakwalifikowane do kategorii „stracone” (patrz tekst obok). MF przejęło ponad 850 mln zł tych kredy-tów, NBP — „tylko” 578 mln zł. W przypad-ku MF może to oznaczać, że skarb państwa nigdy nie odzyska całej kwoty wydanej na nieskuteczne ratowanie SK Banku. [DTK] © Ⓟ

Wojna na gruzach bankruta

tys. Do takiego poziomu spadła liczba wniosków o zasiłek w tygodniu zakończonym 16 kwietnia. 247

To wynik znacznie lepszy od prognoz analityków. Był to tym samym najlepszy wynik od tygodnia zakończonego 24 listopada 1973 r. — poinformował Departament Pracy USA. Liczba nowych bezrobotnych poniżej 300 tys., poziomu utożsamianego z dobrą kondycją na rynku pracy, utrzymuje się już 59. tydzień z rzędu — to najdłuższy okres od 1973 r. [KŁ, DI]

Bank na dopingu

SK Bank z centralą w podwarszawskim Wołominie w kilka lat stał się największym bankiem spółdzielczym w Polsce. Głównie dzięki temu, że kredytobiorcy musieli wpłacać tzw. wpisowe: między 6 a 12 proc. wartości uzyskanej pożyczki. Zwiększało to fundusze banku, a w konsekwencji — akcję kredytową. Proces sam się napędzał i trwałby w najlepsze, gdyby nie to, że drzewa do nieba nie rosną, a wymaganie od firm rentowności ponad 20 proc. (do wpisowego dochodzi oprocentowanie, przekraczające 10 proc.) było z góry skazane na klęskę.Tzw. wpisowe do dziś odbija się SK Bankowi czkawką. Sąd niedawno uznał, że zapis o nim w ogóle nie powinien znaleźć się w statucie banku. Konsekwencje? Kredytobiorcy mogą domagać się zwrotu wpłaconych kwot (np. potrącając je z ratami kredytów). To oznacza, że wierzycieleSK Banku (głównie Bankowy Fundusz Gwarancyjny) dostaną jeszcze mniej pieniędzy, niż oczekiwali. Tylko w latach 2013-15 bank z tytułu wpisowego zainkasował ponad 184 mln zł.

Zdaniem Dolcanu i byłego prezesa SK Banku O komentarz do informacji podanych

w sprawozdaniu przez syndyka SK Banku poprosiliśmy Sławomira Dolińskiego, właściciela Dolcanu, i Jana Bajno, do sierpnia 2015 r. prezesa SK Banku. Przedstawiciele dewelopera odmówili odpowiedzi, powołując się m.in. na dotyczące SK Banku postępo-wania: karne, skarbowe i upadłościowe. Zdaniem Jana Bajny, „przekaz syndyka nie odzwierciedla stanu faktycznego”, bo opiera się na materiałach przygotowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego i powołany przez nią zarząd komisaryczny. A to te podmioty „doprowadziły do utraty płynności, a następnie do upadku banku”. Były prezes SK Banku zapewnia też, że nie są mu znane przypadki, by poszczególni kredytobiorcy z „grupy” Dolcanu wyprowadzali pozyskane pieniądze poza działalność firmy ani takie, w których bank nie potrącał na spłatę kredytów pieniędzy, wpłacanych na miesz-kania przez klientów dewelopera. Dodaje jednak, że „może z ważnych powodów część środków została zwolniona z priorytetu spłaty, gdyż konieczne było zaangażowanie określonych funduszy w aktualne inwestycje kredytobiorców”. Zdaniem Jana Bajny, we współpracy z Dolcanem nie było większej „symbiozy” niż z innymi klientami.

JUŻ PISALIŚMY

„PB” z 16.02.2016 r.

To, że aż połowa kredytów z SK Banku (warta 1,4 mld zł) wypłynęła do grupy kilkudziesięciu firm, powiązanych na różne sposo-by z Dolcanem, ujawniliśmy ponad dwa miesiące temu. Syndyk banku w sprawozdaniu wyłuszcza, jak to było możliwe.

7PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

„Pakt migracyjny” włoski rząd zaproponował, by na podstawie doświadczeń z umowy między UE a Turcją zahamować napływ mi-grantów poprzez zawarcie umów z krajami ich pochodzenia oraz tranzytu, zwłaszcza w Afryce. Jednym z takich innowacyjnych

Jean-Claude Juncker, szef KE, przychylnie ocenił inicjatywę Matteo Renziego, premiera Włoch, w sprawie polityki migra-cyjnej, ale nie odniósł się do idei obligacji jako narzędzia finanso-wego wsparcia krajów pochodze-nia migrantów. W dokumencie

POLITYKA MIGRACYJNA

Przewodniczący KE nie popiera obligacjiUE — Afryka

narzędzi mogłyby być obligacje UE — Afryka, ale do tego pomysłu szef KE się nie odniósł, co komentatorzy uznali za jego odrzucenie. Włochy proponują, by przedstawić tym krajom projekty inwestycji o cha-rakterze społecznym i infrastruktu-ralnym. [DI, PAP]

Pierwszy kwartał prezesa JasińskiegoZysk netto Orlenu spadł, kurs też, ale zarząd i analityk Haitong Banku mówią o dobrych wynikach. Nawet wydobycie dało powody do zadowolenia.

To był pierwszy pełny kwartał PKN Orlen pod rządami preze-sa Wojciecha Jasińskiego, który objął stanowisko w grudniu ze-szłego roku. Giełdowego rynku nie zachwyciły, bo kurs spa-dał, ale analitycy uznali je za dobre.

— Reakcja rynku trochę za-skakuje, bo spadek zysku netto wynika z operacji niegotówko-wych. Zysk EBITDA według LIFO [czyli zysk operacyjny z uwzględnieniem amortyzacji i zapasów — red.] jest zgodny z oczekiwaniami rynku. Wyniki uważam za dobre — komento-

wał wczoraj Łukasz Jańczak, analityk Haitong Banku.

Orlen zanotował spadek zysku netto, przypadające-go akcjonariuszom jednostki dominującej, z 756 mln zł do 337 mln zł w pierwszym kwar-tale tego roku. Zarząd jest jed-nak z wyników zadowolony.

— Otoczenie makroekono-miczne wciąż nam sprzyja, choć nie jest tak rewelacyj-ne jak w 2015 r. — zauważa Sławomir Jędrzejczyk, wice-prezes Orlenu.

Podkreśla, że spadek przy-chodów koncernu wynika ze spadku cen paliw, które zależą od cen ropy. Szczególnie za-dowolony jest zaś z segmentu poszukiwań i wydobycia, który pokazał, że jest w stanie osią-gać dodatni zysk EBITDA nawet przy niskich cenach surowców.

Reszta roku zapowiada się dla Orlenu dobrze.

— Po pierwsze — można się spodziewać sezonowego od-bicia cen ropy, wynikającego m.in. z popytu USA na benzy-ny. Po drugie — w drugiej poło-wie roku do pracy wróci czeska rafineria w Litvinowie, którą dotknął pożar. Od październi-ka ma pracować przy pełnych mocach, co poprawi wyniki segmentu petrochemicznego — mówi Łukasz Jańczak.

W drugiej połowie roku Orlen planuje uruchomić też komer-cyjnie blok gazowo-parowy we Włocławku, który pozwoli koncernowi obniżyć koszty za-opatrzenia w energię. Orlen nie podpisał jeszcze jednak kontrak-tu na dostawy gazu — chodzi o 500 mln m sześc. rocznie.

— W grę wchodzi zakup gazu od dostawców niemiec-kich albo podpisanie aneksu do umowy z PGNiG — mówi Sławomir Jędrzejczyk.

Można obstawiać, że bar-dziej prawdopodobne jest to drugie. Minister skarbu, któ-ry nadzoruje Orlen i PGNiG, chętnie przypomina, że spół-ki skarbu państwa powinny szukać między sobą synergii. Zalecenie ministra zrealizowa-ła już nawozowa grupa Azoty, która ostatnio podpisała umo-wę zwiększającą zakupy gazu z PGNiG. Rozmowy z PGNiG prowadzi też Orlen, który dotychczas „poza PGNiG” kupował około 20 proc. surowca. [GRA] © Ⓟ

LITEWSKIE WYZWANIE: Wojciech Jasiński jest prezesem Orlenu od grudnia. Zaangażował się dotychczas w wyprostowanie stosunków Orlenu z rządem Czech. Na Litwie spór z państwowymi kolejami jeszcze trwa. [FOT. GK]

R E K L A M A 3 2 9 0 9

Partner Organizatorzy

Puls Biznesu i Bankier.pl zapraszają na debatę

Bankowość w czasach rewolucji

• Czy banki powinny przekształcić się w firmy technologiczne, czy wrócić do tradycyjnej bankowości

• Jak utrzymywać relacje z klientem w czasach dominacji kanałów mobilnych

• Które usługi bankowe mogą zdobyć serca klientów młodych generacji

• Jakie znaczenie w świecie rozbudowanych mediów społecznościowych ma wskaźnik NPS

• Jakie zagrożenia i jakie szanse niesie ze sobą całkowita swoboda wymiany poglądów przy ograniczonych możliwościach reagowania na informacje nieprawdziwe

Oglądaj debatę na żywo na: www.bankier.pl/bankowosc-3.0

Więcej materiałów z cyklu Bankowość3.0 w dzienniku „Puls Biznesu” oraz w serwisach Bankier.pl i pb.pl

22 kwietnia 2016, godz. 11.00

R E K L A M A

Robyg na dobre rozpędzony

PulsDnia

8 PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

50 twarzy AccoraOperator hotelowy dywersyfikuje biznes. Stawia na nowe marki, usługi i pomysły, z których część jest rodem z Polski W branży hotelarskiej liczą się tradycja

i doświadczenie, a obiekty, w których czuć ducha ubiegłych wieków, mają swój urok. Nie znaczy to jednak, że hotelarze zarządzają nimi w starym stylu. Na pewno nie w grupie AccorHotels, pod rządami Sébastiena Bazina, który kiedyś pracował w bankowości inwestycyjnej i nierucho-mościach. Francuska sieć hotelarska sporo ostatnio inwestuje.

— Stawiam na dywersyfikację geogra-ficzną, segmentową oraz dotyczącą na-szych produktów i usług — mówi Sébastien Bazin.

Apartamenty i luksusNa początku kwietnia Accor wydał 48 mln EUR na zakup Onefinestay, spółki, która zarządza i wynajmuje luksusowe apar-tamenty w Londynie, Nowym Jorku, Los Angeles, Paryżu i Rzymie. Platforma Onefinestay zatrudnia 650 osób zajmują-cych się utrzymaniem apartamentów.

Francuska sieć hotelarska zainwestu-je w nowy nabytek 64 mln EUR, ale kie-dy na portalu pojawią się apartamenty w Warszawie — nie wiadomo.

— Dopiero zamykamy transakcję. O no-wych miejscach zarząd Onefinestay zde-cyduje w stosownym czasie. Do 2020 r. zwiększymy liczbę miast z pięciu do 30, a w pięć lat — do 40. AccorHotels zatrudnia blisko 200 tys. osób na świecie i mamy 40 lat doświadczenia, więc znalezienie nowych apartamentów nie będzie trudne — uważa prezes AccorHotels.

Pod koniec 2015 r. za 768 mln EUR w go-tówce i własne akcje wartości 46,7 mln EUR AccorHotels nabył trzy luksusowe marki hotelowe: Fairmont, Raffles i Swissotel. Dziś francuska grupa jest mocna w seg-

mencie hoteli ekonomicznych i średniej klasy, a luksusowe obiekty generują tylko 15 proc. przychodów. Prezes chce podwoić ten udział.

— Mogliśmy to zrobić albo rozwijając sieci AccorHotels i Pullman, co zajęłoby co najmniej pięć lat, albo kupując istniejące marki i obiekty. Dzięki temu umocniliśmy pozycję w krajach Ameryki Północnej, gdzie popularne są hotele Fairmont — mówi Sébastien Bazin.

Własny booking.comRok temu spółka kupiła FastBooking, por-tal wynajmujący pokoje hotelowe, który sprzedaje pokoje w 4 tys. hoteli (tysiąc jest niezależnych, pozostałe są z grupy

Poszukiwania inwestora strategicznego i zwiększenie sprzedaży — to plan jednego z największych deweloperów na ten rok.

Robyg chce wrócić na pierw-sze miejsce w sprzedaży miesz-kań. W 2015 r. dewelopera wy-przedził Dom Development, choć prawie do końca roku spółki szły łeb w łeb. W 2016 r. władze Robyga planują sprze-dać ok. 2,6 tys. mieszkań (rok temu 2333). Przez pierwsze trzy miesiące sprzedaż sięgnę-ła 727 — to najwyższy wynik osiągnięty w I kw. w historii polskiego rynku deweloper-skiego.

— Pierwszy kwartał świad-czy o tym, że założony przez nas wynik jest możliwy do osiągnięcia. Wciąż więcej jest czynników sprzyjających ryn-kowi mieszkaniowemu niż działających na niekorzyść. Trzeba patrzeć w skali makro, oceniając, czy jest naturalne zapotrzebowanie na miesz-kania. Moim zdaniem, jest i będzie jeszcze przez kilka lat. Ze statystyk wynika, że wciąż brakuje ich około 1,5 mln. Różne szacunki mówią, że do-piero około 2018 r. nastąpi pew-na stabilizacja wynikająca z cy-klu koniunkturalnego. Wtedy też może być już odczuwalny wymagany 20-procentowy wkład własny. Ten rok jednak będzie bardzo dobry, a przy-

szły również powinien być uda-ny — ocenia Zbigniew Wojciech Okoński, prezes Robyga.

W ofercie na koniec roku Robyg miał 1555 mieszkań. W 2015 r. zakończył budowę 2395, a w przychodach rozpo-znał 2045. W tym roku spodzie-wa się zakończenia budowy ok. 2,4 tys. lokali.

— Żeby to zrealizować, musimy mieć odpowiedni bank ziemi. Przez najbliższe 2-3 lata planujemy przeznaczać na grunty ok. 150 mln zł rocznie. Jesteśmy zainteresowani przede wszystkim dużymi działkami, gdzie możemy budować wie-loetapowo — mówi Zbigniew Wojciech Okoński.

Na koniec ubiegłego roku spółka miała działki pod budo-

wę prawie 9 tys. mieszkań, w tym 4,2 tys. w Gdańsku i 4,7 tys. w Warszawie. Pozwala to na wy-budowanie i wprowadzanie do oferty około 3 tys. mieszkań rocz-nie przez najbliższe 3 lata. Razem z dostępną już pulą daje to łączny potencjał 10,5 tys. lokali.

— Kontynuujemy poszukiwa-nia gruntów po prawej stronie Wisły. Mamy już dwie małe działki na Pradze Południe. Teraz szukamy gruntów bar-dziej na północ i wzdłuż drugiej linii metra. Nie zapominamy też o rozwojowych dzielnicach jak Bemowo i Ursus. W Ursusie mamy już 5,3 ha, na których wybudujemy ok. 1 tys. miesz-kań. Dzielnica ma miejscowe plany zagospodarowania prze-strzennego, jest dobrze skomu-

nikowana, a burmistrz chce się starać o przedłużenie drugiej li-nii metra o jedną stację za Mory — mówi prezes Robyga.

Deweloper wciąż trzyma w zamrażarce inwestycję we Wrocławiu, gdzie ma działkę umożliwiającą budowę ok. 300 mieszkań.

— Chcieliśmy najpierw osiągnąć odpowiedni po-ziom sprzedaży w Warszawie i Gdańsku. Teraz mamy już ustabilizowaną sytuację i inten-sywniej myślimy o Wrocławiu. Chcemy rozpocząć sprzedaż w 2017 r. i znaleźć klientów na ok. 200-300 mieszkań w przyszłym roku — zapowiada Zbigniew Wojciech Okoński. © Ⓟ

Marta [email protected] 22-333-98-60

OKIEM EKSPERTA

Specjalizacja to nie toANDRZEJ BETLEJprezes TravelDATA

G lobalne podejście do oferty noclegów to słuszny kierunek.

Specjalizacja nie jest w dzisiejszych czasach najlepszym wyborem. Dzięki zróżnicowaniu firma uniezależni się od faz cyklu koniunkturalnego: bo raz będzie większy popyt na apar-tamenty, a raz na hotele. Tak robią producenci samochodów, którzy mają w ofercie auta dla biedniejszych, bogat-szych, rodzin, itd. Zwiększanie oferty o apartamenty i inwestycja w portal oferujący pokoje hotelowe ma dziś sens. Potencjał rośnie, bo paliwo jest tańsze, więc spadają też ceny biletów lotniczych. Dobre tanie ofer-ty mogą nie tyle odebrać klientów innym hotelom, ile wygenerować nowych — tak, jak w przypadku pasażerów lotniczych udało się Ryanairowi.

PO SWOJEMU:Nie uważam, aby był potrzebny trzeci duży portal konkurujący z booking.com i airbnb.com. Chciałbym jednak, by wszystkie hotele znajdujące sięna naszym portalu FastBooking.com miały najwyższe oceny w Tripadvisor — mówi Sébastien Bazin, prezes AccorHotels, pod którego rządami hotelarska grupa zaczęładziałalność w kilku nowych obszarach. [FOT. WM]

INWESTOR POSZUKIWANY: Mocno rozpędzony Robyg, kierowany przez Zbigniewa Wojciecha Okońskiego,szuka inwestora strategicznego. [FOT. ARC]

MałgorzataGrzegorczyk

[email protected] 22-333-98-56

mld SEK O tyle, czyli o 5,6 mld USD, Riksbank zwiększy program zakupów w ramach ilościowego luzowania polity-ki pieniężnej (QE).45

W związku z kontynuowaną ekspansywną polityką mo-netarną poza granicami jest ryzyko, że korona umocni się wcześniej i szybciej, niż prognozowano. To może osłabić wzrost i inflację w Szwecji oraz wpłynąć na przekonania dotyczące celu inflacyjnego — głosi oświadczenie banku centralnego Szwecji. Decyzja spowoduje zwiększenie obecnego programu QE do wartości 200 mld SEK. [MD, DI]

9PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

zwiększenie wzrostu gospodar-czego, a nie zapanowanie nad rosnącym zadłużeniem.— To, co się dzieje w Chinach, przypomina to, co działo się pod-czas kryzysu finansowego w USA w latach 2007-08, podobnie spo-wodowanego przez napędzanie

Marcowe dane o wzroście udzie-lonych w Chinach kredytów to ostrzeżenie — uważa słynny in-westor George Soros. Mediana prognoz wskazywała na 1,4 bln juanów, tymczasem sięgnęły one 2,34 bln juanów. To sygnał, że rząd Chin uznał za priorytet

MAKROEKONOMIA

Chiny jak USA przed kryzysem finansowym

wzrostu długiem. Większość pie-niędzy dostarczanych przez banki utrzymuje przy życiu portfele pełne złych długów i przynoszące straty firmy — powiedział George Soros, który już podczas forum w Davos ogłosił, że twarde lądowanie Chin jest nieuniknione. [MD, DI]

AccorHotels). W 2020 r. ma ich mieć w ofercie 12 tys.

— 4 tys. obiektów będzie działać pod markami grupy AccorHotels, pozostałe będą niezależnymi hotelami wyselekcjo-nowanymi przez nas. Wierzę, że klienci zaufają naszym standardom. Jesteśmy w trakcie włączania do oferty obiektów w Niemczech. Na razie nie ma hoteli w Europie Środkowej i Wschodniej, poja-wią się w drugim kwartale 2017 r. — zapo-wiada Sébastien Bazin.

To odpowiedź AccorHotels na ofertę portali, z których największe to booking.com czy airbnb.com.

— To są nasi partnerzy. Mają efektywny model biznesowy i dostarczają nam klien-tów, którzy inaczej by do nas nie dotarli. Trzeba im jednak zapłacić prowizję. Nie mam nic przeciwko opłacie za nowego klienta, ale nie chcę jej uiszczać za każdym razem. Dlatego nasi pracownicy wręczają wszystkim nowym klientom karty lojalno-ściowe — mówi prezes AccorHotels.

Polski duchTo z inicjatywy Sébastiena Bazina pod ko-niec 2014 r. Accor sprzedał notowanemu na GPW Orbisowi za 142,3 mln EUR sieć hoteli w Europie Środkowej i Wschodniej i podpisał umowę licencyjną na wyłącz-ność w 16 krajach regionu. Finalizacja transakcji nastąpiła na początku ubiegłe-go roku.

— Jestem bardzo zadowolony z tego ruchu. Z Warszawy do krajów regionu jest bliżej niż z Paryża. Nastąpiła ogrom-na zmiana. Czuć tu kreatywność, pozy-tywną energię, innowacyjność i otwar-tość pracowników Grupy Orbis — chwali prezes AccorHotels, który ma w Orbisie 52,7 proc.

Niektóre rozwiązania Orbisu są wpro-wadzane gdzie indziej w Europie. Tak jest z projektem My Room, który polega na wymyślaniu aranżacji pokoi hotelowych przez pracowników. Podobnie może stać się z NOVO2, połączeniem baru i restau-racji, i Winestone’em, restauracjami, które mają ściągać do hotelu klientów „z ulicy”. Oba koncepty zostały stworzone przez pracowników Orbisu, a dziś działają nie tylko w Polsce, ale także w Rumunii i Budapeszcie w hotelach z Grupy Orbis. Sébastien Bazin widział restaurację w Warszawie, pomysł mu się spodobał, więc niewykluczone, że polska myśl poja-wi się w AccorHotels. © Ⓟ

5,5 mld EUR Takie przychody miała grupa AccorHotels w 2015 r.

Nowe laboratoria AdameduZdjęcie dnia

W czoraj w podwarszawskim Pieńkowie odbyło się otwarcie centrum badawczo-rozwo-jowego farmaceutycznej grupy Adamed. Symboliczną wstęgę przecinali: (od lewej)

Małgorzata Stokrocka, szefowa nowego centrum, Krzysztof Łanda, wiceminister zdrowia, Alicja Adamczak, prezes Urzędu Patentowego, Mateusz Morawiecki, minister rozwoju, oraz Maciej i Małgorzata Adamkiewiczowie, właściciele Adamedu. Inwestycja w laboratoria trwała 18 miesięcy i kosztowała około 30 mln zł. Spółka rozwija za-równo leki innowacyjne, jak i biotechnologiczne, m.in. z obszaru onkologii i neuropsychiatrii. W ciągu ostatnich kilkunastu lat wydała na badania około 900 mln zł. [AT] © Ⓟ

Ważne dane

Rządowy dług ma wzięcie

9 mld zł Taką wartość miały sprzedane wczoraj przez resort finansów obligacje skarbowe.

R esort finansów musi w tym roku pożyczyć niebagatelną kwotę ponad 180 mld zł. Na razie udaje mu się plan reali-

zować bez większych problemów i na koniec ubiegłego miesiąca miał już pokrytą ponad połowę potrzeb pożyczkowych. Chętnych na papiery skarbowe nie brakuje, czego najlepszym dowodem jest czwartkowa sprzedaż 5- i 10-letnich obligacji aż za 9 mld zł. Analitycy oceniają, że chętnych nie brakowało nie tylko na krajowym podwórku, ale spore mogło być również zainteresowanie ze strony zagranicznych inwestorów. [BG] © Ⓟ

O G Ł O S Z E N I E 3 2 9 3 2

Rada Nadzorcza Spółki Instytut Wzornictwa Przemysłowego Sp. z o.o.

z siedzibą w Warszawie przy ul. Świętojerskiej 5/7

Działając na podstawie art. 19a ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji (Dz. U z 2015 r., poz. 747) oraz Rozporządzenia Rady Ministrów dnia 18 marca 2003 r. w sprawie

przeprowadzenia postępowania kwalifikacyjnego na stanowisko członka zarządu w niektórych spółkach handlowych (Dz. U. Nr 55, poz. 476) wszczyna postępowanie kwalifikacyjne na stanowisko:

Prezesa Zarządu

Kandydaci na stanowisko będące przedmiotem postępowania kwalifikacyjnego powinni spełniać następu-

jące kryteria:

1. posiadać ukończone studia wyższe,

2. legitymować się co najmniej 5-letnim stażem pracy,

3. korzystać z pełni praw publicznych,

4. posiadać pełną zdolność do czynności prawnych,

5. nie podlegać określonym w przepisach prawa ograniczeniom lub zakazom zajmowania stanowiska

członka Zarządu w spółkach prawa handlowego.

Zgłoszenie kandydata powinno zawierać:

a) życiorys (CV ze wskazaniem adresu do korespondencji, podaniem telefonu kontaktowego, adresu pocz-

ty elektronicznej i informacji o sposobie kontaktowania się z kandydatem),

b) list motywacyjny,

c) koncepcję funkcjonowania i rozwoju Spółki,

d) oświadczenia o:

− ukończeniu studiów wyższych,

− co najmniej 5-letnim stażu pracy,

− korzystaniu z pełni praw publicznych,

− posiadaniu pełnej zdolności do czynności prawnych,

− niepodleganiu określonym w przepisach prawa ograniczeniom lub zakazom zajmowania stanowiska

członka Zarządu w spółkach prawa handlowego,

− braku toczących się postępowań karnych przeciwko kandydatowi,

− braku karalności.

e) inne dokumenty wg uznania kandydata stwierdzające kwalifikacje lub umiejętności,

f) wyrażenie zgody na przetwarzanie danych osobowych do celów prowadzonego postępowania kwa-

lifikacyjnego zgodnie z ustawą z dnia 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2015 r.,

poz. 2135).

Do zgłoszenia dołącza się dokumenty potwierdzające kwalifikacje kandydata

w oryginałach lub odpisach, w szczególności:

a) dyplom ukończenia wyższych studiów,

b) dokumenty potwierdzające wymagany staż pracy i doświadczenie zawodowe.

Odpisy tych dokumentów mogą być poświadczone przez kandydata. W takim przypadku, w trakcie rozmowy

kwalifikacyjnej, kandydat jest zobowiązany do przedstawienia Radzie Nadzorczej oryginałów lub urzędo-

wych odpisów poświadczonych przez siebie dokumentów, pod rygorem wykluczenia z dalszego postępowa-

nia kwalifikacyjnego. W toku postępowania kwalifikacyjnego kandydat może przedstawić Radzie Nadzorczej

dodatkowe dokumenty.

Zgłoszenia kandydatów powinny zostać doręczone do Spółki w zamkniętej kopercie z dopiskiem: „Postę-

powanie kwalifikacyjne na stanowisko Prezesa Zarządu Instytutu Wzornictwa Przemysłowego Sp. z o.o.

– NIE OTWIERAĆ” i zaadresowane do Rady Nadzorczej Spółki. Na kopercie kandydat zobowiązany jest umie-

ścić swoje imię i nazwisko oraz adres do korespondencji.

Zgłoszenia należy składać w terminie 14 dni od dnia ukazania się ogłoszenia, osobiście w siedzibie Spółki,

w Warszawie przy ul. Świętojerskiej 5/7 w sekretariacie (pokój 200, II piętro) w godz. 8.30 – 16.30 lub listem

poleconym za potwierdzeniem odbioru, na adres Spółki: 00-236 Warszawa, ul. Świętojerska 5/7. W każdym

przypadku za datę złożenia zgłoszenia uważać się będzie datę jego wpływu do siedziby Spółki.

Zgłoszenia kandydatów złożone po terminie składania ofert oraz zgłoszenia niespełniające wymogów okre-

ślonych w ogłoszeniu nie podlegają rozpatrzeniu, a kandydaci nie wezmą udziału w postępowaniu kwalifi-

kacyjnym.

Otwarcie i kwalifikacja zgłoszeń pod względem formalnym do dalszego postępowania (etap I) powinno

nastąpić w siedzibie Spółki w terminie do 5 dni po upływie terminu składania zgłoszeń.

Z kandydatami, których zgłoszenia zostaną dopuszczone do dalszego postępowania, przeprowadzone zosta-

ną rozmowy kwalifikacyjne (II etap) w siedzibie Spółki w terminie do 15 dni po upływie terminu składania

zgłoszeń.

Zastrzega się prawo zmiany ww. terminu przeprowadzenia rozmów kwalifikacyjnych, jak też prawo zmia-

ny terminu rozmowy kwalifikacyjnej, wskazanej uprzednio w zaproszeniu na rozmowę kwalifikacyjną

– za pomocą poczty kurierskiej lub elektronicznej, odpowiednio na adres korespondencyjny lub adres poczty

elektronicznej danego kandydata wskazany w zgłoszeniu, ze skutkiem doręczenia.

Kandydaci dopuszczeni do II etapu postępowania kwalifikacyjnego, zostaną powiadomieni telefonicznie

i za pośrednictwem poczty kurierskiej lub elektronicznej, odpowiednio na adres korespondencyjny lub adres

poczty elektronicznej wskazany przez kandydata w zgłoszeniu o terminie rozmowy kwalifikacyjnej.

Zakres zagadnień będących przedmiotem rozmowy kwalifikacyjnej będzie następujący:

• wiedza o zakresie działalności Spółki oraz o sektorze, w którym działa Spółka,

• znajomość zagadnień związanych z zarządzaniem i kierowaniem zespołami pracowników,

• znajomość zasad funkcjonowania spółek handlowych, ze szczególnym uwzględnieniem spółek z udzia-

łem Skarbu Państwa, zasad wynagradzania w spółkach z udziałem Skarbu Państwa, ograniczeń prowa-

dzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne oraz znajomość zasad nadzoru

właścicielskiego,

• znajomość zagadnień niezbędnych do wykonywania funkcji Prezesa Zarządu w Spółce,

• znajomość zagadnień z zakresu finansów przedsiębiorstwa, rachunkowości oraz oceny projektów inwe-

stycyjnych,

• znajomość zagadnień dotyczących analizy rynku, konkurencji oraz marketingu,

• wiedza w zakresie zasad i przepisów prawa pracy,

• proponowana przez kandydata koncepcja rozwoju spółki.

Kandydatom udostępnia się do wglądu następujące informacje o Spółce: Statut Spółki, Wypis z KRS, Spra-

wozdanie finansowe za 2014 r., Sprawozdanie F-01 za IV kwartał 2015 r. Informacje o Spółce kandydaci mogą

uzyskać w siedzibie Spółki w Warszawie przy ul. Świętojerskiej 5/7, w sekretariacie Spółki (pokój 200, II pię-

tro) w godz. 8.30 – 16.30 (tel.: 22 860 00 66) po złożeniu oświadczenia o zachowaniu poufności, w terminie

14 dni od dnia ukazania się ogłoszenia. Przedmiotowe informacje będą udostępniane w dniach roboczych.

Ponadto podstawowe dane dotyczące Spółki dostępne są na stronie internetowej www.iwp.com.pl.

Rada Nadzorcza zastrzega sobie możliwość zakończenia postępowania kwalifikacyjnego w każdym czasie,

bez podania przyczyn i bez wyłaniania kandydatów. Rada Nadzorcza powiadomi pisemnie kandydatów

uczestniczących w postępowaniu kwalifikacyjnym o jego wynikach.

PulsDnia

10 PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

Giełdowe Ferrum wychodzi na prostą. Stara się o nowego, stabilnego inwestora.

— Przygotowujemy się do podwyższe-nia kapitału przez Węglokoks w ramach projektu Śląskie Huty Stali — mówi Konrad Miterski, prezes Ferrum.

Śląski integrator zamierza zbudować grupę, która zabezpieczy dostawy rur sta-lowych dla Gaz-Systemu oraz innych firm budujących rurociągi paliwowe, a także materiałów i konstrukcji stalowych dla stoczni i budownictwa infrastruktural-nego. Ferrum jest ich czołowym, krajo-wym producentem.

Węglokoks o przejęciu Ferrum na razie nie chce mówić. Marzena Mrozik, rzecznik spółki, twierdzi, że nie zapadły jeszcze de-cyzje dotyczące takiej transakcji. Ferrum przyznaje, że konieczne jest uzgodnienie „relacji między dotychczasowymi akcjo-nariuszami a potencjalnym nowym”, czyli Węglokoksem.

Głównymi udziałowcami Ferrum są BSK Return, firmy z grupy ArcelorMittal oraz PKO BP. Dwie ostatnie przejęły ak-cje giełdowej spółki za wierzytelności HW Pietrzak Holding (HWPH), dotychczaso-wego właściciela Ferrum, który popadł w finansowe tarapaty i jest w upadłości układowej. Jak wynika z informacji „PB”, dotychczasowi udziałowcy chcą mieć pewność, że wpuszczenie do akcjonariatu nowego gracza będzie dla nich opłacalne. Kwota podwyższenia kapitału nie została ujawniona. Wiadomo jedynie, że śląski podmiot ma przejąć nadzór korporacyjny i docelowo stać się większościowym akcjo-nariuszem giełdowej spółki, której kapita-lizacja jest szacowana na około 90 mln zł.

Rury z rodowodemPierwsze, duże dostawy z Ferrum dla Gaz-Systemu, który w ciągu dekady ma wybudować 2 tys. km rurociągów, za-planowano na maj. Problemem były wymogi przetargowe dotyczące dostar-czenia świadectw pochodzenia rur z Unii Europejskiej. Celnicy nie mogli wystawić ich spółce niebędącej importerem. Po na-szej publikacji w sukurs przyszła Krajowa Izba Gospodarcza (KIG).

— Wystawialiśmy świadectwa pocho-dzenia np. dla wyborów wytwarzanych w ramach dostaw finansowanych i współ-finansowanych przez Unię Europejską. Możemy więc wystawiać także dokumen-

ty na dostawę rur — podkreśla Wojciech Januszko, dyrektor biura legalizacji, cer-tyfikacji i karnetów ATA w KIG.

Konrad Miterski informuje, że konsul-tacje trwają i po uzgodnieniu szczegółów polscy dostawcy będą mogli posiłkować się świadectwami z KIG. Gaz-System nie widzi problemu w akceptowaniu doku-mentacji z tej instytucji.

Blachy zatopioneLedwo Ferrum zdołało rozwiązać jeden

problem, mnożą się kolejne. Nie dotyczą już jednak sektora gazowego, lecz budowy konstrukcji stalowych na potrzeby sektorów stoczniowego, offshore i infrastrukturalnego.

— Mamy w grupie Zakład Konstrukcji Stalowych (ZKS) Ferrum i planujemy jego rozwój. Ministerstwo Gospodarki Morskiej poprosiło nas o przedstawienie katalogu produktów, które dostarczamy dla stocz-ni, i przedstawiło projekt ustawy mającej wspierać ten sektor. Zapotrzebowanie i perspektywy rynku dla wyrobów ZKS są więc obiecujące. Problem w tym, że na rynku brakuje blach grubych, potrzeb-nych do budowy konstrukcji — mówi Konrad Miterski.

Blach brak m.in. z powodu kłopotów i zatrzymania produkcji przez główne-

go dostawcę, Walcownię Blach Grubych Batory (WBG), należącą do HWPH. Na dodatek Węglokoks wyłączył walcownię w swojej Hucie Pokój, bo szykuje się do przejęcia WBG także w ramach projektu Śląskie Huty Stali.

— Pierwszy etap to połączenie dwóch hut wchodzących w skład Grupy Węglokoks — Huty Łabędy i Huty Pokój, w jednolitą strukturę techniczno-ekono-miczną. W drugim etapie zamierzamy uru-chomić, a następnie przejąć Walcownię Blach Grubych w Chorzowie — informuje Marzena Mrozik.

Nie precyzuje jednak, kiedy to nastąpi. Łukasz Jabłoński, wiceprezes HWPH,

uspokaja Ferrum.— Proces restrukturyzacji, któremu

podlegamy, jest bardzo skomplikowany i wielowątkowy. We wzajemnych kore-lacjach nie widzę jednak zagrożeń dla rozwoju ZKS Ferrum — zapewnia Łukasz Jabłoński.

Do restrukturyzacyjnych planów zwią-zanych z WBG trzeba jednak przekonać wierzycieli, zwłaszcza Agencję Rozwoju Przemysłu, która negatywnie ocenia do-tychczasowe działania naprawcze i per-spektywy walcowni widzi w ciemnych barwach. (patrz ramka) © Ⓟ

Ferrum liczy na Węglokoks

KatarzynaKapczyńska

[email protected] 22-333-98-16

Rychłe dokapitalizowanie w ramach projektu Śląskie Huty Stali jest potrzebne, by zabezpieczyć finansowanie dostaw dla Gaz-Systemu i stoczni

mln EUR Do zapłaty takiej kwoty podat-ków z zysków wezwał McDonald’sa francuski urząd podatkowy.300

Chodzi o zyski, które próbował ukryć poprzez działalność w Szwajcarii i Luksemburgu. Zaległości dotyczą tylko ostat-niego roku fiskalnego. McDonald’s France miał wykorzysty-wać McD Europe Franchising z siedzibą w Luksemburgu do księgowania swojej działalności we Francji. Francuskie władze fiskalne toczą z amerykańskim gigantem walkę w związku z unikaniem podatków już od 2013 r. [KŁ, DI]

OKIEM EKSPERTA

Wsparcie dla importuSTEFAN DZIENNIAKprezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej

Z dolności produkcyjne polskich producentów blach grubych sięgają

1,25 mln ton rocznie, a ubiegłoroczna produkcja to zaledwie 382 tys. ton. Zużycie krajowe wyniosło natomiast 940 tys. ton, w tym aż 785 tys. ton pochodziło z importu. Przekazaliśmy te informacje Ministerstwu Gospodarki Morskiej. Cieszymy się, że opracowało projekt ustawy dotyczącej wsparcia sektora stoczniowego i jego dostawców, ale w praktyce może się okazać, że na sprzedaży podstawowych mate-riałów, czyli blach, zyskają zagraniczni konkurenci, a nie krajowi producenci.

Naprawa bez efektów ARP ma zabezpieczone wierzytelności

na majątku WBG.— Wspólnie z pozostałymi wierzycielami, w tym PKO BP, przez cały 2015 r. agencja wspierała działania restrukturyzacyjne. Miały one ustabilizować sytuację i umoż-liwić HWPH prowadzenie normalnej dzia-łalności operacyjnej — twierdzi Joanna Zakrzewska, rzecznik ARP.Rządowa instytucja uważa jednak, że nie przyniosły efektu. Majątek walcowni ma wydzierżawić, a docelowo przejąć, Węglokoks. Docierają jednak do nas sygnały, że proces się opóźnia, bo agencja nie chce się zgodzić na układ w HWPH. Rządowa instytucja twierdzi jednak, że forma upadłości jest bez znaczenia.— Formalnie stroną potencjalnej umowy dzierżawy majątku WBG może być za-równo HWPH — w upadłości układowej, jak i syndyk — w przypadku likwidacyj-nej. Jednak od momentu złożenia przez HWPH wniosku o ogłoszenie upadłości, WBG nie prowadzi działalności oraz od kilku miesięcy nie reguluje zobowiązań wobec pracowników. ARP ma zatem uza-sadnione wątpliwości co do możliwości uruchomienia produkcji przez spółkę oraz spłaty wierzycieli w toku postępowania układowego — mówi Joanna Zakrzewska.Węglokoks też twierdzi, że forma upadło-ści HWPH nie ma znaczenia dla powodze-nia konsolidacyjnego projektu.

NAPRAWA I ROZWÓJ: Kłopoty finansowe HW Pietrzak Holding, negatywnie wpłynęły także na Ferrum, kierowane przez Konrada Miterskiego. Spółka przeszła restrukturyzację i potrzebujeinwestora,który pomoże rozwinąć biznes. [FOT. ARC]

11PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

Na giełdę wybiera się kolejny producent gier. Z emisji chce zdobyć 2 mln zł.

Zapał inwestorów do kupo-wania akcji producentów gier komputerowych chce wykorzy-stać krakowski Bloober Team. Wysyła na giełdę iFun4all — stu-dio, które specjalizowało się w grach mobilnych. Spółka ma zadebiutować na NewConnect jeszcze w czerwcu.

— Zamykamy siedmiolet-ni okres inkubacji iFun4all. Pozostaniemy w akcjonariacie firmy jako inwestor finansowy — mówi Piotr Babieno, prezes Bloober Team.

Przed giełdowym debiutem zostanie przeprowadzona ofer-ta prywatna, która ma przynieść ok. 2 mln zł. Docelowo w rękach Bloober Team ma pozostać 51 proc. akcji iFun4all. 20 proc. obejmą pracownicy w ramach

programu lojalnościowego. Zakłada, że przez określony czas w przypadku ich odejścia z firmy będą musieli odsprzedać papiery taniej niż cena zakupu. Reszta akcji ma trafić w ręce inwestorów. Zarówno Bloober Team, jak i pracownicy będą objęci lock-upem.

iFun4all kusi inwestorów nową strategią, która zakłada odejście do gier mobilnych i koncentrację na produkcji ty-tułów na komputery i konsole.

— Na rynku mobilnym domi-nują gry darmowe, które zara-biają na mikrotransakcjach. Nie jesteśmy zainteresowani tym modelem biznesowym — mówi Michał Mielcarek, prezes iFun4all.

Według niego, krakowskie studio zamierza skoncentro-wać się na „ambitnych grach niezależnych” (z tzw. segmen-tu indie). Pracuje nad pierw-szym tytułem „Serial Cleaner” utrzymanym w konwencji lat

70. XX wieku. Studio chce zdo-być licencję na wykorzystanie w grze piosenki „Runaway”, która otwierała kultowy serial „Crime Story”.

Gra ma zadebiutować w trzecim kwartale tego roku. iFun4all chce ją sprzedawać w przedziale 10-15 USD/EUR poprzez platformę Steam oraz w e-sklepach Playstation i Xbox.

— Chcemy produkować dwie gry rocznie. Żadna z nich nie będzie nas kosztowała więcej niż 1 mln zł — mówi Michał Mielcarek.

iFun4all zamierza wyróż-nić się na konkurencyjnym segmencie gier indie wykorzy-staniem autorskiego systemu „Real World Data”. Umożliwia on modyfikowanie rozgrywki w zależności od warunków, w ja-kich gracz sięgnie po tytuł. Jeśli zrobi to w późnych godzinach wieczornych, akcja gry będzie toczyć się nocą. [MGA] © Ⓟ

iFun4all zagra na parkiecie

Chinom zarzuca się, że chcą się pozbyć nadmiaru stali nawet za cenę nierzetelnie niskich cen. W marcu USA nałożyły na chińską stal cła antydumpingowe, sięga-jące nawet 266 proc. Tymczasem w czwartek bank centralny oraz regulatorzy polecili chińskim

Regulatorzy przekazali chińskim bankom, aby finansowały eksport stali w celu pozbycia się jej nad-miaru. Może to pogorszyć relacje Chin z Europą i USA. Niedawno rozmowy kilkudziesięciu państw w sprawie likwidacji nadpodaży stali zakończyły się fiaskiem.

HUTNICTWO

Chiny zamierzają zwiększyć eksport stali

bankom wspierać huty stali i kopalnie węgla „kredytami konsorcjalnymi, eksportowymi i finansowaniem projektów”. Nie wskazano konkretnych celów finansowych, podkreślono gotowość finansowania przenosin produkcji stali poza Chiny. [MD, DI]

N a koniec I kw. 2016 r. w Warszawie było ponad 4,75 mln mkw. biur. Od stycznia do marca deweloperzy oddali do użytku ok. 113 tys. mkw., z czego 60 proc. w budynkach w cen-

trum miasta.Poziom pustostanów na koniec kwartału wzrósł w porównaniu z grudniem 2015 r. o 1,8 proc. i wynosi 14,1 proc. Oznacza to, że nawet 670 tys. mkw. biur jest dostępnych dla najemców od ręki — wynika z szacunków Polish Office Research Forum (PORF).W ciągu trzech miesięcy 2016 r. firmy wynajęły w stolicy ponad 142 tys. mkw. biur. Największym popytem cieszył się tzw. Centralny Obszar Biznesu (ścisłe centrum miasta) — tutaj wynajętoaż 32, 8 tys. mkw. Natomiast na obrzeżach centrum najemców znalazło 22,2 tys. mkw.Potwierdza to rosnącą od wielu miesięcy popularność biur w centrum miasta i na bliskiej Woli — wzdłuż II linii metra. Największy udział miały nowe umowy najmu — 40 proc. oraz renego-cjacje obowiązujących kontraktów — 25 proc. [MAS] © Ⓟ

Więcej pustych biurw Warszawie

Ważne dane

14,1proc. Do takiego poziomu wzrosły pustostany w Warszawie na koniec marca.

7,6tys. mkw. Taką powierzchnię wynajęło Allegro w biurowcu Q22. To jedna z największych umów w I kw. 2016 r.

przewagę?Więcej informacji, pełny program oraz formularz zgłoszeniowy – konferencje.pb.pl. Masz pytanie? Zadzwoń lub napisz: 22 333 97 77, [email protected]

Jak radzić sobie z wielokanałową obsługą klientów?

XI EDYCJA TTTTRRRENNDDYYY CCCONNNNNTTAAAACCTT CCCEENNTEEERRRLLLLUUUDDZZIIEE, INNNNNOOOWWWAACCCJJEE, TTEECCHHNNNOOOLLLOOGGIIIE22-23.06.2016 r., Warszawa

R E K L A M A

Rozwój współczesnej medycyny — trak-tującej organizm ludzki jako złożoną ca-łość — determinuje współpracę między wieloma dyscyplinami nauki i przemy-słu, niejednokrotnie nie kojarzonymi wcześniej z lecznictwem. Znakomitym przykładem jest INTiBS PAN, który płasz-czyznę badań podstawowych o charak-terze naukowym poszerza pracami badawczo-rozwojowymi o charakterze innowacyjnym. Poza wiodącymi pra-cami dotyczącymi fizykochemicznych własności ciał stałych w niskich i ultra-niskich temperaturach instytut pracuje nad wytwarzaniem i analizą materiałów do zastosowań biomedycznych.

Materiały te, wywodzące się z sub-stancji będących naturalnym budulcem kości i zębów, znajdują szerokie zasto-sowanie. Ich właściwości mogą być wy-korzystane w postaci materiału kościo-zastępczego, wypełniaczy i implantów w stomatologii i ortopedii, w prepara-tach na trudno gojące się rany, aż po nośniki chemioterapeutyków uwalnia-nych bezpośrednio w miejscu podania. Stwarza to możliwość ograniczania an-tybiotykoterapii po zabiegach chirur-gicznych i ortopedycznych, obniżając

Innowacyjność, nowoczesność, talent — te słowa pasują do opisu Instytutu Niskich Temperatur i Badań Strukturalnych PAN, który obchodzi jubileusz 50-lecia istnienia. Pracuje także nad materiałami do zastosowań medycznych

Medyczne nowości od sztuki do nauki

12 PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

koszty i przyspieszając rekonwalescencję. Ale to nie wszystko.

Osteointegracyjność biomateriałów można ulepszyć poprzez wprowadze-nie bioaktywnych powłok. Przykład? Zastosowanie powłoki nanohydroksypa-tytowej o wysokiej biokompatybilności oraz niskiej immunoreaktywności bądź domieszkowanie nanohydroksyapatytów jonami metali. Zwiększa się w ten sposób spektrum zastosowań medycznych, co ma wpływ na efekty terapii.

— Platforma taka może znaleźć zastoso-wanie np. w terapii i diagnostyce, a właści-wie w teranostyce. Nowoczesne strategie inżynierii tkankowej związanej z regene-racją tkanki chrzęstnej i kostnej skupione na tworzeniu złożonych systemów biomi-metycznych — komórkowo-biomateriało-wych — umożliwiają wzrost i różnicowanie się komórek w warunkach in vitro, w celu przygotowania funkcjonalnego, wysoce skutecznego przeszczepu — podkreśla prof. Andrzej Jeżowski, dyrektor instytutu.

W omawianym kontekście materiały wytwarzane i badane w INTiBS znajdują szczególne zainteresowanie wśród bada-czy i klinicystów z całego świata.

Instytut ma na koncie wcześniejsze do-świadczenia we współpracy z farmacją.

Badano w nim bowiem sposoby otrzy-mywania kompleksu magnezu z kwa-sem transcytrynowym. Jony magnezu spełniają bardzo ważne role w procesach biochemicznych. Niedobór tego składnika może skutkować dysfunkcją układu serco-wo-naczyniowego, nerwowego i kostno--stawowego. Owocem prac wykonanych w instytucie jest sposób otrzymywania kompleksu magnezu z kwasem transcy-trynowym jako suplementu diety prze-znaczonego dla rynku farmaceutycznego.

Komercjalizacją wyników badań uzy-skanych przez kadrę prof. Jeżowskiego zaj-

muje się Centrum Transferu Technologii INTech Sp. z o.o. powstałe na bazie pro-gramu Spin-Tech z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Priorytetowym zada-niem spółki jest podnoszenie efektywno-ści i konkurencyjności instytutu za pomo-cą inicjowania współpracy z przemysłem w zakresie wdrażania innowacyjnych roz-wiązań naukowych. W zeszłym roku utwo-rzono spółkę typu spin-off (Nanocermag S.A.), która bazuje na rozwiązaniach tech-nologicznych pracowników naukowych instytutu, a także kapitale pochodzącym z programu Bridge Alfa, stanowiącym hy-brydowy mechanizm finansowania inno-wacyjnych przedsięwzięć NCBR.

Instytut Niskich Temperatur i Badań Strukturalnych im. Włodzimierza Trzebiatowskiego Polskiej Akademii Nauk jest wiodącą jednostką naukową w Polsce. Wyróżniony najwyższą kategorią A+ jest doceniany i rozpoznawalny przez międzynarodowe środowisko naukowe. Potwierdzają to np. badania dotyczące źródła światła białego, opracowanego i opatentowanego przez instytut, które w zeszłym roku zostały nagrodzone zło-tym medalem targów innowacji Brussels Innova 2015.

Natalia Osińska

W STRONĘ RYNKU: Nasze działania w dziedzi-nie komercjalizacji koncentrują się na analizach biznesowych, badaniach czystości patentowej, oceny potencjału komercyjnego i ochronie własno-ści intelektualnej rozwiązań insty-tutu — mówi prof. Andrzej Jeżowski.

ano ze odkówNarodowego FunduszuOchron rodowiskai Gospodarki Wodnej

Czy Kraków stanie się polską Doliną Krzemową? Bardzo możliwe. Miasto sukcesywnie przyciąga specjalistów IT i nowych inwestorów.

Kraków jest drugim po Warszawie ośrodkiem branży IT w Polsce. To siedziba setek firm, od największych graczy po pręż-ne start-upy. Branża ta wspie-rana jest przez wiele instytucji i ośrodków innowacji, w tym Krakowski Park Technologiczny.

— Koncentrujemy się na IT, a kapitałem ludzkim zachę-camy firmy do inwestowania — podkreśla Wojciech Przybyl-ski, prezes Krakowskiego Parku Technologicznego (KPT).

Park jest zaangażowany w branżę informatyczną, ale także w dziedziny pokrewne.

— Szczególnie dużo robimy na styku IT i sektora kreatywnego. Od lat skutecznie wspieramy branżę gier komputerowych, a od niedawna branżę filmową, która coraz mniej ma wspólne-go z planem i kamerą, a coraz więcej z efektami realizowanymi komputerowo — mówi prezes.

Jego zdaniem Krakowski Park Technologiczny skupia się na te-

matyce smart city, co przekłada się na kontakt IT z bardzo róż-nymi technologiami, np. e-mo-bilnością czy energetyką.

— Tworzyliśmy strategię dla Krakowa i Krakowskiego Obszaru Metropolitalnego. To dokument wyjaśniający, jak sku-tecznie, w mądry sposób, wdra-żać ideę inteligentnych miast — zaznacza Wojciech Przybylski.

Określając rolę KPT na ma-pie Polski, prezes Krakowskiego Parku Technologicznego wska-zuje na inteligentnie realizowaną przez park specjalizację.

— Używam sformułowania „inteligentna”, bo jej nie zawę-żamy. Wykorzystując konkretny zasób, jakim jest IT, próbujemy wchodzić w ciekawe nisze ryn-kowe, które rozwijają się na ca-łym świecie — tłumaczy prezes.

Przy okazji Wojciech Przybylski pokazuje, że kie-rowany przez niego park pod Wawelem tworzy ekosystem około 350 przedsiębiorstw, co prowadzi do interakcji między firmami i w efekcie do wspólnych przedsięwzięć. Dla niewielkich firm szczególnie cenne są labo-ratoria, a także możliwość ko-rzystania z usług Krakowskiego Parku Technologicznego w ra-mach atrakcyjnych warunków finansowych.

— Oferujemy je w cenach niż-szych od rynkowych, świadcząc pomoc publiczną. Firmom bar-dzo opłaca się najem powierzch-ni biurowych, którymi dysponu-jemy. Również wszystkie inne usługi udostępniamy w bardzo dobrej cenie i — wierzę gorąco — w bardzo dobrej jakości — in-formuje prezes.

Krakowski Park Technolo-giczny dużą wagę przykłada też do komercjalizacji badań naukowych. W swojej pracy stara się zachęcać przedstawi-cieli świata nauki do przekłada-

nia wyników własnych badań na rzeczywistość biznesową. Temu służy m.in. inicjatywa Alfa School, która pomaga w nawiązaniu kontaktu mię-dzy naukowcami a inwestora-mi Venture Capital.

— Alfa School to dwudniowe warsztaty, podczas których na-ukowcy uzyskują informację, jak opracowywać dany projekt, aby w konsekwencji stał się ko-mercjalizowanym. Dostają peł-ne informacje, które pozwolą im przełożyć koncept techno-logiczny na projekt biznesowy — tłumaczy prezes.

Do wsparcia tego rodzaju działalności KPT powołał dwa akceleratory, w tym współfinan-sowany ze środków NCBR fun-dusz zalążkowy INNOventure.

Niezmiennie ważną czę-ścią działalności Krakowskiego Parku Technologicznego jest Krakowska Specjalna Strefa Ekonomiczna, w której swoje oddziały ulokowały m.in. fir-my z Europy Zachodniej czy USA. Aktywność zarządu parku w kontekście pozyskiwania no-wych inwestorów poza tradycyj-nymi rynkami z niemieckim na czele zwraca się coraz częściej m.in. w stronę Azji, ale strefa ma kusić przede wszystkim fir-my polskie.

Obecnie strefa oferuje 866,8 hektarów w województwie ma-łopolskim, podkarpackim i świę-tokrzyskim. Właśnie obszar SSE został powiększony o ponad 160 ha.

To za sprawą terenów mię-dzy innymi w Andrychowie i Jędrzejowie. Krakowska SSE przygotowuje się też pod kolejne rozszerzenia.

— Mamy zapytania i od firm, i od samorządów w sprawie włączenia ich gruntów do stre-fy. Z całą pewnością będziemy starać się wychodzić tym po-trzebom naprzeciw — mówi Przybylski.

— Interesujemy się również bardzo tematem szeroko rozumia-nej Nowej Huty Przyszłości. Tutaj KPT chce i może być ważnym partnerem. Gdyby te projekty zaczęły wypełniać się treścią, to z całą pewnością będziemy chcie-li w tym uczestniczyć — deklaru-je prezes.

Podkreśla, że bardzo ważnym argumentem, który przyciąga inwestorów do Małopolski, jest jakość kapitału ludzkiego.

— W Krakowie i Małopolsce można lokować firmy i można szukać pracowników, których kompetencje są bardzo wysokie. Tutaj ukłon w stronę krakowskich uczelni, które tych ludzi kształcą

na bardzo wysokim poziomie — podkreśla Wojciech Przybylski.

Kompetencje zawodowe pracowników to bardzo istotny argument, ale ważną kwestię stanowi również obsługa inwe-stora na miejscu. W tym wzglę-dzie Małopolska ma się czym pochwalić. Projekt Centrum Business in Małopolska re-alizują wspólnie Krakowski Park Technologiczny, Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego i Małopolskie Parki Przemysło-we. Przedsięwzięcie czterech podmiotów wspiera inwestora we wszystkich kwestiach związa-nych z inwestycją. Inwestor nie musi odwiedzać kilku instytucji.

— To działa jak jedno okienko przy zakładaniu firmy. W tym miejscu inwestorzy mają wszyst-ko, czego potrzebują — porów-nuje prezes KPT.

Mimo prężnego rozwoju par-ku i całego regionu władze KPT poszukują kolejnych nisz.

— Nie wiem jeszcze, czy zo-staniemy przy samym IT. Myślę, że będziemy się starali wyjść poza ten obszar, ponieważ li-sta inteligentnych specjalizacji w Małopolsce jest dużo szersza — zapowiada Wojciech Przybylski.

Krzysztof Wodecki

13

Polska marka farmaceutyczna może być alternatywą dla tzw. pakowalni leków. O to, aby marka ta była zachowana, zabiega Instytut Farmaceutyczny.

Jako jedyna placówka w kraju Instytut zajmuje się komplekso-wo zagadnieniami związanymi z dziedziną nauki o leku przy jednoczesnym aktywnym zaan-gażowaniu w przedsięwzięcia wdrożeniowe i rozwojowe.

— W Polsce nie ma w pełni roz-winiętego przemysłu farmaceu-tycznego. Wyjąwszy nielicznych producentów leków i substancji farmaceutycznych, większość fabryk stanowią tzw. termina-le koncernów międzynarodo-wych — stwierdza prof. dr hab. Łukasz Kaczmarek, dyrektor Instytutu Farmaceutycznego.

— Opracowując technolo-gie wytwarzania substancji aktywnych i leków, wzmacnia-my bezpieczeństwo lekowe kraju. Posiadamy i stosujemy całą wiedzę dotyczącą wytwa-rzania leków generycznych. Przygotowujemy też dokumen-tację umożliwiającą wprowadze-nie ich na rynek i produkujemy substancje aktywne.

Instytut Farmaceutyczny jest wytwórcą dwóch substancji przeciwnowotworowych.

— W ostatniej dekadzie in-tensywnie rozwijane są terapie celowane czy personalizowane.

Takie leczenie jest niezwykle skuteczne, ale także drogie. Naszym celem jest dostarczanie takich nowoczesnych metod leczenia jak największej licz-bie pacjentów jak najszybciej. Szczególnie ważne obszary te-rapeutyczne to onkologia, kar-diologia, choroby metaboliczne i neurodegeneracyjne — zazna-cza mgr inż. Janusz Obukowicz, zastępca dyrektora ds. roz-woju i zapewnienia jakości w Instytucie Farmaceutycznym.

Jedna z substancji przeciw-nowotworowych wytwarzana w Instytucie działa na poziomie komórkowym, zrywając z mo-delem typowego cytostatyku. Przewagę na rynku osiągnęliśmy także w dziedzinie metabolitów i pochodnych witaminy D — sto-sowanych m.in. w leczeniu za-burzeń gospodarki wapniowej.

— Jesteśmy też właścicielami światowego patentu dotyczą-cego technologii wytwarzania

prostaglandyn służących lecze-niu jaskry. We wszystkich przy-padkach, w których odnieśliśmy sukces rynkowy, całość techno-logii jest naszego autorstwa, niewzorowana na cudzych patentach — podkreśla dr Jerzy Winiarski, zastępca dyrektora ds. produkcji doświadczalnej.

Istotne w funkcjonowaniu Instytutu są fundusze z gran-tów. Prof. dr hab. Andrzej Leś, zastępca dyrektora ds. nauko-wych, przypomina, że za sprawą finansowania m.in. z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka zrealizowano waż-ne projekty otrzymania leków oftalmicznych, kardiologicznych i przeciwnowotworowych.

Natalia Osińska

Wyrafinowana chemia — renesans polskiej farmacji

Pomysł, wiedza, determinacja w technice energii wysokiej częstotliwości

Praktycy o lekach

15-16 maja w Korytnicy od-będzie się X Multidyscyplinarna Konferencja Nauki o Leku. To cykliczne wydarzenie, na którym prezentowane są wyniki badań, a specjaliści związani z szeroko pojętą nauką o leku wymieniają poglądy. Organizatorzy kierują zaproszenie do chemików róż-nych specjalizacji, klinicystów, biochemików, specjalistów w dziedzinie formy leku, przed-stawicieli ośrodków akademic-kich, towarzystw naukowych, instytutów badawczych oraz przemysłu. (mknol.systemcoffee.pl/)

PATRONEM SEKCJI JEST CENTRUM INTELIGENTNEGO ROZWOJU

PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

Informatycy wybierają stolicę Małopolski

Firma to nie tylko nazwa i zarejestrowany znak towarowy, firma to przede wszystkim ludzie — taka maksyma przyświeca władzom spółki FIAB.

Sześćdziesiąt sześć lat tradycji to nie wszystko. Trzeba nadą-żać za postępem technologicz-nym i rosnącymi wymaganiami klientów. Produkcja zgrzewarek „custom made” sprawiła, że FIAB jest postrzegany jako na-turalny partner umożliwiający sprostanie osobliwym wymaga-niom klientów.

— Jesteśmy niekwestionowa-nym liderem na rynku świato-wym. Do której gałęzi przemysłu adresujemy swoją ofertę? Bez kokieterii — w zasadzie do każ-dej — stwierdza Rafał Jabłoński, prezes spółki FIAB.

Zgrzewanie wysoką częstotli-wością przypisywane jest bran-ży łączenia tworzyw sztucznych.

— Tworzywa sztuczne to niezwykle szerokie pojęcie. My skupiamy się na technologii wysokiej częstotliwości, która jest przeznaczona dla pewnego rodzaju tych tworzyw — tłuma-czy Paulina Grabarczyk, inży-nier techniczny ds. projektów w spółce FIAB.

I precyzuje dalej, że mole-kuły polarne ulegają zjawisku polaryzacji dipolowej mającej

kluczowy wpływ w przypadku użycia technologii zgrzewania wysoką częstotliwością. Proces ten zainicjowany pod wpływem działania pola elektromagne-tycznego wprawia molekuły wewnątrz materiału w wibracje, cząsteczki poruszają się i zmie-niają swoją polaryzację z często-tliwością np. 27,12 MHz, gene-rując energię w postaci ciepła. Na rynku zauważalna jest ten-dencja wzrostowa zastosowań materiałów niepolarnych, m.in. PTFE, ETFE i silikonów w prze-myśle konstrukcyjnym, FIAB skupia się obecnie również na rozwoju odpowiednich techno-logii ich zgrzewania.

Alternatywne techniki zgrze-wania, jak np. ciepłe powietrze czy zgrzewanie rezystancyjne, są tańsze, a przez to i bardzo popularne. Dlaczego więc przy takiej koniunkturze spółka przeżywa w ostatnich latach dynamiczny rozwój? Jej oferta jest bardziej zaawansowana, proces zgrzewania usprawnia maszyna, a jego wyniki dekla-sują pozostałe metody. Można w ten sposób zgrzewać szybciej i wydajniej, a powstałe spoiny są bardziej wytrzymałe, jedno-cześnie charakteryzują się bar-dzo dużą elastycznością w miej-scu łączenia, co jest szczególnie istotne w przypadku struktur nadmuchiwanych czy zbiorni-ków np. na biogaz.

Władze spółki zabiegają o to, by jakość oferowanych maszyn skompilować z ceną, a jedno-cześnie zapewnić najwyższą wydajność. Z tego też powodu FIAB realizuje projekty finan-sowane m.in. przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, ściśle kooperując w tym wzglę-dzie z Politechniką Wrocławską. Poza obecnie opracowywaną koncepcją, w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 2014-2020 spółka ma w planach budowę Centrum Badawczo-Rozwojowego do optymalizacji maszyn i proce-sów łączenia tworzyw sztucz-nych.

Natalia Osińska

PulsFirmy Wspieramy przedsiębiorców także na firma.pb.pl

14 PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

Pora wyjąć WIT

Koniec z dowolnością stosowania wiążą-cych informacji taryfowych (WIT), wyda-wanych przez organ celny. Obecnie, gdy importer czy eksporter nie zgadza się ze wskazanym w tym dokumencie kodem celnym towaru, nie musi go używać. WIT to decyzja wystawiana na wniosek przed-siębiorcy, która wiąże tylko organ. Za nie-całe dwa tygodnie będzie wiążąca również dla firm.

Zmiana ta zacznie obowiązywać 1 maja, wraz z wejściem w życie Unijnego Kodeksu Celnego (UKC), do którego muszą stosować się także polscy przedsiębiorcy. Wymaga on, aby każdy, kto ma decyzję WIT, prze-strzegał zawartych w niej ustaleń. Dotyczy to także dokumentów wydanych przed wprowadzeniem nowego kodeksu.

Wiążące informacje taryfowe są do-kumentami potwierdzającymi klasyfika-cję towarów wynikającą z taryfy celnej, którą przedsiębiorca powinien stosować. Od kodu taryfowego zależy stawka celna. Do tej pory informacje te wydawano na sześć lat, po zmianach okres ich obowią-zywania skróci do trzech. Decyzje WIT uzyskane przez przedsiębiorców przed 1 maja, pozostaną ważne do końca okresu na jaki je wydano.

— Jeżeli ktoś obecnie ma w szufladzie choćby jedną WIT, musi ją wyjąć i za każdym razem użyć, gdy wymagają tego procedury celne. Po zmianach nie bę-dzie można żadnego towaru oznaczyć na oficjalnym dokumencie celnym inaczej, niż to wynika z WIT — podkreśla Marta Kolbusz-Nowak, menedżer w Dziale Doradztwa Podatkowego EY.

Prawie jak w podatkachPrzedsiębiorcy powinni więc przejrzeć posiadane WIT i zacząć ściśle się do nich stosować, co może oznaczać konieczność zweryfikowania używanej do tej pory kla-syfikacji towarów.

— WIT działa jak indywidualna inter-pretacja podatkowa. Chroni przedsiębior-cę, ale bywa też dla niego niekorzystna. Wówczas jednak również musi ją stoso-wać, inaczej naraża się na ryzyko sporu z fiskusem. Tak samo jest w przypadku decyzji taryfowej — mówi przedstawiciel-ka EY.

Jak zauważa resort finansów w wyja-śnieniach do UKC, decyzja WIT jest decy-zją towaroznawczą, która daje pewność prawną co do klasyfikacji towaru w no-menklaturze taryfy celnej. W tej sprawie bardzo łatwo o spór z organem celnym. Doradcy podatkowi podkreślają, że za-kwalifikowanie towarów do odpowied-niej pozycji w taryfie od lat sprawia sporo trudności.

Na tej kłopotliwej liście są oleje i pro-dukty ropopochodne, preparaty chemicz-

ne, części do komponentów, sprzęt elek-troniczny i akcesoria oraz wiele innych wyrobów. W zasadzie trudno wskazać grupy towarowe, które nie przysparzałyby żadnych problemów. Poza tym na rynku pojawiają się stale nowe produkty, szcze-gólną dynamikę widać w elektronice.

Wiele produktów ma podobne wła-ściwości, czasem nieznacznie różnią się specyfikacją lub funkcjonalnością. Jednak nawet bliskie podobieństwo nie oznacza, że w każdym przypadku można im nadać taki sam kod klasyfikacji celnej i zastoso-wać tę samą stawkę cła.

— Do tego potrzebna jest i wiedza praw-nicza, i znajomość właściwości samych towarów, czyli np. wiedza inżynierska, technologiczna, chemiczna lub innej specjalizacji. Przedsiębiorcy często zbyt pochopnie klasyfikują towary, bardzo czę-sto opierając się na krótkiej informacji od dostawcy — mówi Sylwester Witalis, dorad-ca podatkowy, partner w KDCP Kancelarii

Cła Po 1 maja trudno będzie stosować kody towarów kwestionowane przez organy celne. Każdy zły zostanie wyłapany podczas kontroli, a potem przez e-system

DAWID MIELCARSKI adwokat w KSP Legal and Tax Advice w Katowicach

KOMENTARZ PRAWNIKA

Co, jeśli umowę podpisała niewłaściwa osoba

W praktyce obrotu gospodarczego zda-rzają się sytuacje, gdy jedna ze stron umowy nie była prawidłowo reprezen-towana przy zawarciu umowy. Jakie

skutki taka wadliwa reprezentacja niesie dla samej umowy oraz jaką możliwość zastosowania środków naprawczych?

Wadliwość reprezentacji strony przy zawieraniu umowy może mieć dwie zasadnicze postacie: pierw-sza — gdy umowa zawierana jest przez pełnomoc-nika, druga — gdy wadliwość reprezentacji dotyczy organu reprezentującego osobę prawną.

Jeżeli zawierający umowę jako pełnomocnik nie ma umocowania do jej zawarcia (tzw. falsus procurator), umowa obarczona jest wadą tzw. bezskuteczności zawieszonej. Ważność umowy zależy od jej potwier-dzenia przez osobę, w której imieniu umowa została zawarta (a więc również przez osobę prawną — np. spółkę kapitałową). Druga strona umowy, by nie po-zostawać w stanie niepewności co do ważności umo-wy, może wyznaczyć osobie (podmiotowi), w której imieniu umowa została zawarta, odpowiedni termin do potwierdzenia umowy. W przypadku bezskutecz-nego upływu wyznaczonego terminu umowa staje się bezwzględnie nieważna i nie wiąże stron.

W przypadku, gdy wadliwość w reprezentacji doty-czyła samego organu osoby prawnej, osoba, która jako organ osoby prawnej zawarła umowę w jej imieniu, nie będąc tym organem albo przekraczając zakres umocowania takiego organu, zobowiąza-na jest do zwrotu tego, co otrzymała od drugiej strony w wykonaniu umowy, oraz do naprawienia szkody, którą druga strona poniosła przez to, że zawarła umowę, nie wiedząc o braku umocowania. Wadliwość dotycząca organu w praktyce występuje najczęściej w sytuacji, gdy członek zarządu, którego mandat wygasł, nadal reprezentuje spółkę.

Przepisy kodeksu cywilnego nie przewidują więc wprost możliwości „uzdrowienia” umowy, przy której wystąpiła wadliwa reprezentacja jednej ze stron. Możliwość taka wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego (SN). W części orzeczeń SN uznał moż-liwość przyjęcia konstrukcji tzw. fałszywego organu osoby prawnej, zastosowania w takiej sytuacji ana-logii do rozwiązań dotyczących falsusu procuratora i uzależnienia ważności umowy od jej potwierdzenia przez osobę prawną, w imieniu której umowa zosta-ła zawarta. Wyrażane jest też stanowisko przeciw-ne, gdy SN uznawał, iż naruszenie zasad właściwej reprezentacji osoby prawnej wiąże się z sankcją bezwzględnej nieważności czynności prawnej.

Moim zdaniem, słuszny jest pogląd o możliwości konwalidacji („uzdrowienia”) umowy, przy zawiera-niu której wystąpiła wadliwość w sposobie reprezen-tacji. Sankcja bezskuteczności zawieszonej nie tylko skutecznie chroni interesy osoby prawnej, której zasady reprezentacji zostały naruszone, ale także lepiej odpowiada potrzebom bezpieczeństwa i pew-ności obrotu gospodarczego. Zwłaszcza wyklucza ona podważanie czynności prawnej przez kontra-henta osoby prawnej tylko dlatego, że czynność ta przestała mu odpowiadać. © Ⓟ

Iwona Jackowska

[email protected] 22-333-98-59

Firmy z Wybrzeża planują ekspansjęPrzedsiębiorcy z Pomorza Zachodniego szykują się do udziału w Hannover Messe — święcie branży technologii przemysłowych.

W przyszłym tygodniu oczy najważniejszych reprezentan-tów sektorów technologicz-nych będą zwrócone na stolicę Dolnej Saksonii. Tam od 25 do 29 kwietnia odbywać się będą targi Hannover Messe — jed-no z największych na świecie wydarzeń z obszaru nowocze-snych rozwiązań i technologii przemysłowych. Ofensywę na Niemcy przygotowują firmy z Pomorza Zachodniego. Będą uczestniczyły w międzynarodo-

wej giełdzie kooperacyjnej i szy-kują się do prezentacji oferty na specjalnym polskim stoisku.

W Hannover Messe udział weźmie m.in. Adamus HT, pro-ducent innowacyjnych maszyn dla przemysłu medycznego. Uczestnicy targów będą mogli zobaczyć kilka jego innowacyj-nych maszyn przeznaczonych dla przemysłu medycznego (m.in. maszyna polerska, pomia-rowa i myjka ultradźwiękowa. Województwo reprezentować będzie też firma Coates specjali-zująca się w produkcji urządzeń chłodniczych i klimatyzacyj-nych oraz spółka Partner-Ship zajmująca się obróbką metali i budową konstrukcji stalowych. Warto odnotować, że polskie stoisko na targach — namiot

sferyczny — wykonała spółka Freedomes z Kołbaskowa.

— Ws p ó ł p r a c u j e my z przedsiębiorcami Pomorza Zachodniego i mobilizujemy ich do eksportu, promowania się za granicą i chwalenia się sukcesami. Co istotne, za rok Polska będzie krajem partner-skim targów Hannover Messe. Dlatego już teraz wspólnymi siłami tworzymy podstawy pod silną zachodniopomor-ską reprezentację — podkreśla Olgierd Geblewicz, marszałek woj. zachodniopomorskiego.

Szansa na kontakty handlo-we jest tym większa, że polskie stoisko wraz z zachodniopo-morską reprezentacją będzie zlokalizowane tuż obok pa-wilonu USA, tegorocznego

kraju partnerskiego targów. Mottem zbliżającej się edycji jest „Zdobądź nową techno-logię jako pierwszy”. Wśród głównych tematów targów są m.in. technologia wirtualnej i rozszerzonej rzeczywisto-ści, przyszłość sektora pro-dukcyjnego i rozwiązania dla optymalizacji zużycia energii elektrycznej. Nie zabraknie debat o szansach, jakie może przynieść światu zielona go-spodarka, i o pełnej cyfryzacji procesów produkcyjnych.

W ubiegłym roku tar-gi Hannover Messe odwie-dziło blisko 220 tys. osób, w tym 70 tys. spoza Niemiec. W 26 halach oferty przedstawi-ło 6,5 tys. wystawców z ponad 70 krajów. [SACH] © Ⓟ

2020 r. Do tego roku powinny być wdrożone

wszystkie systemy IT związane z wpro-wadzeniem Unijnego Kodeksu Celnego. Pierwszy z nich, dla eksporterów (REX), ruszy na początku 2017 r.

PODATKI

Przedsiębiorcy boją się podatku handlowego

15PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

Bardziej od podatku bankowego przedsiębiorcy obawiają się han-dlowego. Niemal 30 proc. uważa, że wpłynie on pośrednio na ich działalność, a co piaty uważa, że dotknie ich bezpośrednio i będą musieli renegocjować warunki umów. [ZAW]

to mało uciążliwe dla firm — niemal połowa badanych nie myśli o tym, czy koszty pozyskania pieniędzy na inwestycje będą wyższe, 36 proc. nie sądzi, by mogły one wzrosnąć, a jedynie 15 proc. ma takie obawy. — Polscy mali i średni przedsiębior-cy uodpornili się na dużą zmienność

8 na 10 przedsiębiorców odczuło skutki wprowadzania podatku bankowego, wynika z badania Bibby MSP Index. Wśród najczęściej wskazywanych niedogodności są: wyższe marże za produkty kredy-towe oraz wyższe oprocentowanie kredytu inwestycyjnego. Jednak jest

panującą w otoczeniu fiskalnym. Wiedzą też, że finansowanie można pozyskać nie tylko w bankach, ale również w innych instytucjach, w tym u faktorów. To daje im większą elastyczność — mówi Jerzy Dąbrowski, dyrektor generalny BiBBI Financial Services.

z szufladyDoradztwa Celnego i Podatkowego Rutkowski i Witalis.

Bywa, że takie same towary w jednym przedsiębiorstwie są klasyfikowane dwo-ma czy trzema różnymi kodami.

— To możliwe także w firmach, któ-re odprawiają towary, korzystając z usług więcej niż jednej agencji celnej. Jeśli przedsiębiorca nie ma dla nich wiążą-cych informacji taryfowych ani nie opra-cował wewnętrznie spójnej polityki w tych sprawach, ryzyko zaliczenia takich samych wyrobów do różnych pozycji taryfy celnej jest bardzo prawdopodobne. Kierowanie się wyłącznie informacjami od dostawcy bywa złudne. Za prawidłową klasyfikację zawsze odpowiada importer lub eksporter — wyjaśnia doradca z KDCP.

Wniosek do przemyślenia Nieprawidłowa klasyfikacja oznacza dla przedsiębiorcy najczęściej przykre kon-sekwencje, szczególnie gdy z tego po-wodu doszło do zaniżenia stawki celnej, podatku od towarów i usług (VAT) czy akcyzowego. Powstaje zaległość wobec budżetu państwa, od której trzeba za-płacić karne odsetki. W przypadku ceł mogą być naliczanie na trzy lata wstecz, a podatków — do pięciu. Poza tym może się z tym wiązać odpowiedzialność karna skarbowa.

Świadomi tego powinni być również przedsiębiorcy, którzy zamierzają uzyskać WIT. Sylwester Witalis radzi, aby dobrze ocenili swoją sytuację. Proponuje prze-prowadzenie dokładnej analizy, czy kod taryfy celnej, o który wnioskuje importer czy eksporter, ma szansę na potwierdzenie przez organ celny w decyzji WIT, i dobre przygotowanie wszelkich dokumentów na uzasadnienie swoich poglądów.

— Po wejściu w życie UKC zmienią się zasady uzyskania WIT. Wniosku nie bę-dzie można łatwo wycofać przed wyda-niem decyzji. Nie będzie też tzw. prawa do wysłuchania, w ramach którego strona mogłaby wygłosić swoje racje. Ponieważ

po 1 maja WIT będą wiążące dla impor-terów i eksporterów, będą oni musieli lepiej niż dotychczas przygotować się do opracowania wniosku, aby nie okazało się, że otrzymają niekorzystną decyzję — wyjaśnia doradca.

Przestrzeganie decyzji WIT będzie mo-nitorowane. Przedsiębiorca ma obowiąz-kowo stosować w zgłoszeniu celnym kla-syfikację w niej określoną, a także podać numer WIT. System elektroniczny, powią-zany z centralną bazą decyzji, zaciągnie dane wpisane przez przedsiębiorcę, a ich kontrola będzie możliwa po zwolnieniu towaru. Dzięki temu procedury celne nie zostaną spowolnione — zapewnia resort finansów.

Pod stałą kontrolą Użycie decyzji WIT ma być sprawdzane dopiero podczas kontroli postimporto-wych. Jeśli wtedy zostaną wykryte nie-prawidłowości, organ celny wyda decyzję w sprawie klasyfikacji towaru, ewentual-nie wysokości należności celnych.

Nie od razu wszelkie procedury celne i wymiana informacji będą prowadzone elektronicznie.

System do obsługi WIT jest jednym z 16 planowanych systemów e-cła, które mają być wdrożone do 2020 r.

— Pierwszy system, dla zarejestro-wanych eksporterów (REX), ma zacząć działać od początku 2017 r. Drogą elek-troniczną będzie można wysłać nie tylko deklarację celną, ale też złożyć wniosek czy otrzymać decyzję. Już dziś część formalności można załatwić tym sposo-bem, ale gros korespondencji stanowią dokumenty papierowe. Trzeba jednak wiedzieć, że żadna rewolucyjna zmiana w systemach informatycznych nie nastąpi od razu od 1 maja — mówi Marta Kolbusz--Nowak.

W okresie przejściowym obowiązek podania numeru WIT w zgłoszeniu cel-nym obejmie zarówno nowe decyzje, jak i wydane przed 1 maja, ważne tego dnia. Organy celne będą to monitorować pod-czas kontroli celnych lub kontroli po zwol-nieniu towarów.

— Wszystkie podmioty mające ważne WIT muszą deklarować ich numery, czy im się to podoba, czy nie. Trzeba się do tego przygotować już teraz, by po 1 maja zacząć stosować klasyfikację zgodną z uzy-skanymi wcześniej decyzjami — podkreśla Sylwester Witalis.

Doradca zwraca uwagę, że importerzy i eksporterzy powinni powiadomić współ-pracujące z nimi agencje celne o posiada-nych obecnie decyzjach WIT. © Ⓟ

Okazja dla start-upów szukających wsparcia

Rozwój biznesu

D o 24 kwietnia można zgłaszać się do udziału w tegorocznej edycji programu akceleracyjnego

Waw.ac. To oferta dla start-upów i firm na wczesnym etapie rozwoju. Dzięki programowi będą one mogły przyspieszyć rozwój kiełkującego biznesu, korzystając z doświadczenia ekspertów i inwestorów. Waw.ac składa się z kilku etapów. Kandydaci, którzy przejdą wstępną selekcję, wezmą udział w 5-dniowych warsztatach Sprint workshop. Potem wspólnie z mentorami będą tworzyli indywidualne programy rozwoju dla projektów przyjętych do akceleracji. Na zakończenie odbędzie się Marathon Workshop — trzymiesięczny program networkingowo-akceleracyjny. Udział w Waw.ac jest bezpłatny. [SACH] © Ⓟ

WIĘCEJ INFORMACJI: www.waw.ac

Jedna platforma, wiele możliwości

i PKO dealer nie tylko umożliwia transakcje walutowe. Daje też dostęp do informacji,

analiz, wielu narzędzi, wykresów i lokat negocjowanych. Zawieranie korzystnych transakcji waluto-wych nie jest możliwe bez znajomości rynku i dostępu do bieżących wydarzeń, które mają wpływ na wahania kursów. Platforma iPKO dealer pozwala na bieżąco śledzić rynek wa-lutowy. Dostęp do wiadomości jest możliwy w czasie rzeczywistym, a informacji dostar-cza międzynarodowa agencja Thomson Reuters. Poprzez iPKO dealer można też pobierać w formacie PDF analizy ekonomicz-ne publikowane przez ekonomistów PKO Banku Polskiego. Ważną funkcjonalnością platformy iPKO dealer jest możliwość generowania wykre-sów liniowych i świecowych oraz dosto-

sowywanie prezentowanych na wykresie danych poprzez wybór żądanych wartości: pary walutowej, okresu, dla jakiego ma być prezentowany wykres, strony transakcji oraz kwoty. Wykres świecowy pokazuje informa-cje o wartości kursu otwarcia, zamknięcia oraz maksymalnej i minimalnej wartości w określonym przedziale czasowym. Dla użytkowników ważnym udogodnieniem jest dostęp do atrakcyjnie oprocentowanych lokat negocjowanych. Wystarczy z menu głównego przejść do zakładki „Lokaty nego-cjowane”, a następnie wybrać walutę, kwotę depozytu, rachunek, który ma zostać obciążo-ny, datę założenia lokaty oraz jej zakończenia. Czas na akceptację oprocentowania lokaty jest ograniczony. Po pobraniu kwotowania system oblicza i przedstawia kwotę odsetek oraz kwotę po rozliczeniu lokaty. Minimalna

wpłata na lokatę wynosi 100 tys. zł lub 25 tys. EUR, USD lub GBP. Lokata może być zawarta na dowolną liczbę dni — od jednego do 365. Platforma walutowa iPKO dealer dostępna jest w wersji mobilnej na smartfony i ta-blety. Poprzez dostęp mobilny jest możliwe zawieranie transakcji FX Spot, FX Forward, anulowanie Orderów, śledzenie kursów walut i zakładanie lokat negocjowanych. Wersja mobilna iPKO dealer na smartfo-ny i tablety jest dostępna poprzez strony www.m.ipko.pl oraz www.ipkobiznes.pl.

Waluty

Materiał partnera cyklu

Transakcje pod słabym nadzoremMniejsze firmy, korzystające z bankowości online, są dla cyberprzestępców łatwym celem.

Wizyta w oddziale, telefon, komputer, aplikacja mobilna na smartfonie i tablecie — z doradcą bankowym można się skontakto-wać na wiele różnych sposobów. Nie mniejsza jest liczba sposo-bów autoryzacji: kody SMS, PIN i jednorazowe, podpis elektro-niczny, sprzętowe i programo-we tokeny, pytania kontrolne czy parametry biometryczne (zwykle odcisk palca). Trudno byłoby zarzucić polskim ban-kom, że nie wdrażają coraz no-wocześniejszych i bezpieczniej-szych form świadczenia usług. Szkopuł w tym, że przestępcy również nie próżnują i co rusz słyszymy o nowych pomysłach na wyczyszczenie firmowego konta lub kradzież tożsamości (umożliwia m.in. zaciąganie kre-dytów przy użyciu danych ofiary i pranie pieniędzy).

— Z jednej strony — mamy wiele kanałów dostępu i metod autoryzacji, z drugiej — kilka-dziesiąt ścieżek, które stwarzają możliwość ataku. Biometryczne rozpoznawanie głosu czy odci-sków palców daje nadzieję na skuteczniejszą walkę z cyber-przestępcami, ale nie łudźmy się — cyfrowych zagrożeń nie uda się uniknąć. Co więcej, zważyw-szy na wysoką profesjonalizację grup przestępczych, ich liczba będzie rosła — mówi Marcin Lisiecki, menedżer w dziale cy-berbezpieczeństwa Deloitte.

Łakomym kąskiem dla zło-dziei są pieniądze podmiotów z sektora MSP, o czym świadczą dane Związku Banków Polskich

z czwartego kwartału ubiegłego roku. Z bankowości internetowej w Polsce korzystało wówczas po-nad 14,5 mln osób. W przypadku małych i średnich przedsiębior-ców liczba aktywnych klien-tów wynosi 1,3 mln. Natomiast średnia wartość dokonywanych przez nich transakcji online się-ga około 85 tys. zł miesięcznie. Dla porównania: w przypadku klientów indywidualnych jest to nieco ponad 6 tys. zł.

— Większa wartość transak-cji w porównaniu z operacjami Kowalskich, a także niedostatek wiedzy na temat zagrożeń i brak spójnego dla całej firmy podej-ścia do ochrony — to wszystko sprawia, że mniejsze podmioty są stosunkowo łatwym celem — twierdzi Marcin Lisiecki.

Duża odpowiedzialność za bezpieczeństwo spoczywa na bankach, dlatego ich powinno-ścią jest edukowanie klientów, testowanie swoich środowisk informatycznych, udostępniane aplikacji pod kątem bezpieczeń-stwa i reagowanie na nietypowe schematy płatności. To jednak nie znaczy, że przedsiębiorcy nie muszą się zbroić w rozwią-zania IT security. Wcześniej wy-mówką dla nich mogły być wy-sokie ceny takich programów. Dziś wiele można dostać bez-płatnie lub kupić tanio w chmu-rze. Co więcej, zdecydowana większość płatnych produktów ma swoje darmowe, często bez-pieczniejsze odpowiedniki.

— Małe biznesy mogą śmiało uzbroić się w chmurze, a nie kupować armaty od najdroż-szych dostawców — tłuma-czy Paweł Dawidek, dyrektor ds. technicznych w Wheel Systems. © Ⓟ

Mirosław [email protected] 22-333-98-55

Jak ubiegać się o WIT Wniosek o wiążącą informację

taryfową jest sformalizowany. Można go znaleźć na stronie internetowej Ministerstwa Finansów, a także Izby Celnej w Warszawie, która wydaje decyzje WIT. We wniosku należy m.in. opisać towar, niekiedy trzeba dołączyć dodatkowe dokumenty z informacjami uzupełniającymi, pozwalającymi na jednoznaczne ustalenie jego tożsamości i określenie właściwego kodu celnego. Pomocne jest także dostarczenie próbki, jeżeli to możliwe.

Do wniosku należy dołączyć kopie dokumen-tów założycielskich firmy, z informacjami o jej organach uprawnionych do reprezen-tacji i sposobie reprezentowania, np.: KRS, umowę spółki, zaświadczenie o prowadzeniu działalności gospodarczej, a także pełno-mocnictwa, jeżeli przedsiębiorca upoważnił osobę trzecią do jego reprezentowania przed dyrektorem Izby Celnej w Warszawie. Od pełnomocnictwa należy wnieść opłatę skarbową (wynosi 17 zł) i dowód zapłaty do-łączyć do wniosku. Samo złożenie wniosku o wydanie WIT jest darmowe.

Pierwszym krokiem internacjona-lizacji e-biz-nesu może być po prostu przetłuma-czenie oferty sklepu inter-netowego na język obcy.

Maciej Wyszyńskidyrektor w Sociomantic Labs

PulsFirmy

Jak wynika z danych Forrester, aż 84 proc. internautów na świecie kupuje zagranicz-ne produkty online. Mimo to zaledwie 7,5 proc. małych i średnich przedsiębiorstw w Europie sprzedaje swoje produkty poza granicami kraju. Szacuje się, że do 2018 r. wartość handlu transgranicznego w Europie przekroczy 40 mld EUR. Jak to wygląda w Polsce? Rodzime e-sklepy nie są gotowe na zagranicznego klienta. Według badania przeprowadzonego przez Praktycy.com na zlecenie Sociomantic Labs, zaledwie 14,7 proc. z nich ma stronę internetową przetłumaczoną na co najmniej jeden język obcy, a jedynie 6 proc. korzysta z zagra-nicznych domen. Niemal wszystkie firmy, które dokonały tłumaczenia, wybrały język angielski. 54,5 proc. z nich poprzestało tyl-ko na jednej obcojęzycznej wersji serwisu. 45,5 proc. sklepów internetowych, które zdecydowały się na więcej wersji języko-wych witryny, wybierało dodatkowo język niemiecki (22,7 proc.), francuski (22,7 proc.) lub rosyjski (13,6 proc.).

— Właściciele polskich sklepów interneto-wych najczęściej wychodzą z założenia, że ich firmy są za małe, aby zdecydować się na ekspansję na zagraniczne rynki, i uważają, że nie mają wystarczających zasobów, aby konkurować z e-biznesem z innych krajów. Dlatego nie podejmują działań, które mogą przyciągnąć zagranicznych konsumentów — nie tłumaczą witryn na języki obce, nie dostosowują metod płatności, np. poprzez umożliwienie dokonania zakupu w obcej

walucie. Kolejnym problemem jest bariera językowa — stanowi ona blokadę, zwłaszcza dla tych firm, które dotychczas nie współ-pracowały z zagranicznymi podmiotami. Do tego dochodzą, często nieuzasadnione, obawy związane z wysokimi kosztami pro-mocji za granicą. To prawda, że w przypadku prowadzenia kampanii telewizyjnej w za-granicznych mediach koszty byłyby bardzo wysokie. Inaczej jednak wygląda kwestia pro-mocji w internecie. W przypadku reklamy internetowej można rozpocząć działania na niewielką skalę, kierując pierwsze kampanie reklamowe do precyzyjnie określonej grupy docelowej ze spersonalizowanym przeka-zem. W miarę upływu czasu warto zwiększać skalę działań i rozszerzać grono konsumen-tów, z myślą o których prowadzone będą kampanie marketingowe — mówi Maciej Wyszyński, dyrektor zarządzający rynkami DACH, CEE oraz MEA w Sociomantic Labs.

Którędy po zyskiJak dotrzeć na zagraniczny rynek?

Przede wszystkim należy odpowiedzieć sobie na pytanie, do jakich klientów chcemy trafić i jaki rynek będzie najlepszy dla towa-rów, które oferujemy. Nie należy patrzeć na ekspansję wyłącznie przez pryzmat bliskiego położenia i sprawnej logistyki.

— Pierwszym krokiem internacjonaliza-cji e-biznesu może być po prostu przetłu-maczenie oferty sklepu internetowego na język obcy — na początek wystarczy jeden. To pozwoli ograniczyć koszty do minimum. Dzięki temu otworzymy się na obcokrajow-ców mieszkających w Polsce. Drugim kro-kiem w internacjonalizacji biznesu może być udostępnienie oferty sklepów Polakom mieszkającym za granicą — w samej Wielkiej Brytanii według danych ONS mieszka ok. 853 tys. Polaków. Wówczas koszty ekspansji

ograniczają się tylko do wdrożenia płatności w innych walutach w sklepie internetowym oraz do lokalnej kampanii promocyjnej. A efekty w postaci wzrostu przychodów i zysków mogą w krótkim czasie przerosnąć oczekiwania — komentuje Maciej Wyszyński.

Płatności w innej walucie mogą być mocnym atutem, bo umożliwia je klientom zaledwie 6,6 proc. sklepów internetowych. Kolejnym dobrym posunięciem może być wykupienie domen regionalnych, np. „.de” czy „.co.uk”. Oczywiście na początku nie musimy tłumaczyć witryny na wiele języków — najlepszym wyborem jest język angielski, chyba że nasz produkt ma grupę docelo-wą z konkretnego kraju. Warto pamiętać, że europejscy konsumenci różnią się pod względem zakupowych preferencji. Według badań, Niemcy stawiają na wysoką jakość produktów, Polacy największą uwagę zwra-cają na cenę, a Skandynawowie dużo wydają i zwracają mało towarów.

Specjalnie dla…Jest też coś, co łączy wszystkich konsu-mentów. Okazuje się, że każdy klient, bez względu na szerokość geograficzną, oczeku-je spersonalizowanych przekazów reklamo-wych, e-maili czy newsletterów. Dodatkowo wykorzystanie nowych technologii sprze-dażowych, np. programmatic buying (po-legającej na automatyzacji zakupu reklamy odsłona po odsłonie w czasie rzeczywistym), zwiększa szansę na wzrost konkurencyj-ności. Penetracja tej technologii w rynku reklamowym do 2017 r. osiągnie 60 proc. w Holandii, 59 proc. w Wielkiej Brytanii, 56 proc. we Francji, 33 proc. w Niemczech i 31 proc. w Hiszpanii. Dla porównania, we-dług Sociomantic Labs, jej udział w wydat-kach na reklamę online w Polsce w 2015 r. szacowano na 10 proc. © Ⓟ

Pragma Faktoring kupiła połowę udziałów w start-upie, który pomoże jej przenieść biznes do sieci.

Na zachodzie Europy i w USA to rzecz powszechna, że jeśli ktoś wymyśli perspektywiczny biz-nes, szybko pojawia się inwestor, który wykłada pieniądze na roz-wój firmy. W Polsce inwestowa-nie w start-upy jeszcze popular-ne nie jest. Jednym z wyjątków jest Pragma Faktoring z grupy Pragma Inkaso, która wczoraj przejęła równo połowę udzia-łów w LeaseLink, powstałym przed kilku miesiącami przed-sięwzięciu dwóch byłych mene-dżerów z rynku leasingowego.

Innowacyjność biznesu, który opisaliśmy w lutym w „Pulsie Biznesu”, polega na oferowaniu leasingu w e-commerce w spo-sób ściśle dostosowany do specy-fiki i przyzwyczajeń tego rynku. Usługa LeaseLink jest po prostu jedną z form rozliczania płatno-ści za zakupy dokonane w sieci, dostępną w panelu płatności obok pay by linków, kart, rat itp. Cały proces, łącznie z identyfika-cją i weryfikacją wnioskodawcy, odbywa się on-line. Sprawdzanie klienta opiera się na znanym mechanizmie z rynku pożycz-kowego (chociaż coraz częściej zastępowany przez screen scra-ping), polegający na przelaniu złotego z własnego rachunku na konto leasingodawcy, który na podstawie danych o właścicielu

zasięga o nim informacji w róż-nych źródłach.

LeaseLink zapewnia, że system skutecznie wyłapuje

fraudy, a ryzyko kredytowe mi-nimalizuje poprzez zawężenie grupy klientów tylko do tych z dobrą historią kredytową,

posiadających zdolność kredy-tową i czystą kartotekę w ZUS i skarbówce. Oferta jest bowiem skierowana do prowadzących działalność gospodarczą.

Na ocenę systemu będzie jesz-cze czas, kiedy firma nabierze obrotów. Na razie współpracuje z kilkoma sklepami interneto-wymi (choć znacznymi) i ma kilkudziesięciu klientów. W razie problemów ze ściąganiem należ-ności pomoże matka nowego partnera w biznesie — Pragma Inkaso. Grupa liczy, że transak-cja przyniesie owoc w postaci sprzedaży krzyżowej różnych produktów: od leasingu, przez faktoring, pożyczki, po windy-kację. Właściwie przed każdym z produktów powinien znajdo-wać się przedrostek” „e-”, ponie-

waż Pragma liczy, że LeaseLink pomoże przenieść biznes do sie-ci. Obecnie sprzedaż usług fakto-ringowych przez internet stano-wi 5 proc. obrotów. W 2020 r. udział on-line w przychodach wzrośnie do 45 proc. Z samego leasingu grupa spodziewa się wyciągnąć do 25 proc. łącznych obrotów.

Pragma Faktoring w umowie zastrzegła sobie docelowo prze-jęcie 71,5 proc. w LeaseLink po spełnieniu określonych parame-trów przez spółkę. Nie zostały one ujawnione, tak jak i war-tość transakcji. Należy dodać, że Pragma Faktoring występuje w niej w podwójnej roli — jako inwestor oraz dostawcy finan-sowania (oczywiście w formie faktoringu). [ET] © Ⓟ

Sprzedaż Rodzime sklepy internetowe nie są przygotowane na ekspansję, choć to dla nich szansa na większe zyski

LeaseLink wpuścił inwestora

16 PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

E-sklepy tylko dla Polaków

proc. Tylu polskich przedsiębiorców zgłasza problem ze znalezieniem odpowiednich kandydatów do pracy — poinformowano podczas obrad Rady Rynku Pracy. Sytuację mają poprawić powołane w przyszłości sektorowe rady ds. kompetencji. [IWA]

75

Paulina Kostro

[email protected] 22-333-97-2899 proc. Tyle spośród sklepów, które mają strony w języku obcym, przetłumaczyło je na język angielski…

22,7 proc. …tyle na francuski…

22,7 proc. …tyle na niemiecki…

13,6 proc. …tyle na rosyjski…

27,2 proc. ….a tyle na inny język — wynika z badania Praktycy.com dla Sociomantic Labs.

JUŻ PISALIŚMY

„PB” z 11.02.2016 r.

Dwóch menedżerów z kilkunastoletnim doświadczeniem w leasingu postanowiło dodać leasing jako jeszcze jedną formę płatności za zakupy w internecie. Konkurują z kredytem ratalnym i firmami pożyczkowymi ceną i szybkością procesu.

FINANSOWANIE

Wsparcie dla ekonomii społecznej

Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej przeznaczy 158,9 mln zł na wsparcie dla podmiotów ekonomii społecznej. Projekt zakłada wzrost ich liczby oraz powstanie ponad 1,2 tys. miejsc pracy. Na pożyczki mini-sterstwo przeznaczy 154,5 mln,

a 4,4 mln na reporęczenia. Organizacją programu zajmie się Bank Gospodarstwa Krajowego. Pieniądze z projektu będą roz-dzielane w pięciu makroregio-nach, a dysponować nimi będą pośrednicy finansowi.Będą dwa rodzaje pożyczek uza-

leżnione od stażu podmiotu.Pożyczkę na start otrzymać mogą podmioty funkcjonujące krócej niż rok i będą mogły się ubiegać o maksymalnie 100 tys. zł, a okres spłaty wyniesie do 5 lat.Pożyczka na rozwój będzie prze-znaczona dla podmiotów, które

działają dłużej niż rok. Będą mogły starać się o wsparcie w wysokości do 500 tys. zł. Okres spłaty w tym przypad-ku wydłuża się na okres 7 lat. Projekt rusza 30 kwietnia 2016 r. i potrwa do końca 2023 r. [ZAW]

Statystyczny polski lider biznesowy zaczynał od pracy na etacie, pierwszą działalność gospodarczą założył w wieku 32 lat.

Statystyczny polski lider biz-nesowy stworzył firmę od zera w wybranej przez siebie branży, odniósł sukces na ro-dzimym rynku, a obecnie roz-wija swoją działalność także za granicą — wynika z raportu „Portret lidera polskiego bizne-su” autorstwa Grant Thorntona i HSBC, który powstał dzięki analizie życiorysów właścicieli największych polskich, prywat-nych przedsiębiorstw.

— Polscy liderzy biznesowi dobrze wykorzystali ostat-nie dwadzieścia kilka lat. Zbudowali prężnie działające przedsiębiorstwa, dla których rynek krajowy, choć obiektyw-nie duży i chłonny, staje się za

mały. Wykorzystują więc wie-dzę i doświadczenie zdobyte w budowaniu biznesu w Polsce, rozwijając działalność poza jej granicami. Wielu z nich zdołało stworzyć rozpoznawalne marki na rynku krajowym i między-narodowym, kierując ofertę do milionów klientów z różnych stron świata. Są wśród nich jednak i tacy, którzy pozosta-ją w cieniu, mimo że dzięki osiągnięciom zasługują na naj-większe uznanie. To tzw. ukry-ci czempioni, cisi bohaterowie internacjonalizacji polskiej gospodarki, dostawcy specjali-stycznych rozwiązań, nieznani szerszej publiczności” — mówi Michał H. Mrożek, prezes HSBC Bank Polska.

Polscy liderzy są wykształ-ceni, jednak nie w kierun-kach biznesowych. Można określić ich zatem mianem biznesowych pionierów, któ-rzy wszystko, co posiadają,

zawdzięczają pracy i niejed-nokrotnie intuicji.

— Wysłuchałem wielu histo-rii o spektakularnych sukcesach i bolesnych porażkach. Każda historia jest inna i każda równie fascynująca. Początek mają jed-nak zwykle podobny: rozpoczy-nałem w garażu, zaczynałem od straganu, pierwsza maszyna pozyskana z demobilu psuła się każdego dnia... Obecne pokole-nie przedsiębiorców to w zna-komitej większości pokolenie biznesowych pionierów. Nic nie dostali. Wszystko wyszarpali, wywalczyli. Każdy z nich miał

na początku wyłącznie pomysł i zapał. Tyle wystarczyło, aby dziś stać na czele potężnych firm. Jest to potwierdzeniem słów Alberta Einsteina, że ge-niusz to 1 proc. natchnienia i 99 proc. ciężkiej pracy. Dlatego warto pamiętać o morderczym wysiłku koniecznym do osią-gnięcia sukcesu i pochylić czoło przed tymi, którzy ten wysiłek podjęli, budując podwaliny polskiej gospodarki — mówi Tomasz Wróblewski, partner zarządzający Grant Thorntona.

Jak polscy biznesmeni wy-padają na tle czołowych przed-siębiorców z innych krajów? Przede wszystkim są autorami własnych sukcesów, podczas gdy większość zagranicznych liderów zamożność zawdzięcza przede wszystkim osiągnięciom przodków, np. poprzez dziedzi-czenie majątków po nich. © Ⓟ

Paulina Kostro [email protected] 22-333-97-28

Polskie gwiazdy biznesu zaczynały od straganów

17PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

Źródło: Grant Thornton i HSBC

Wykształcenie właścicieli największychprywatnych firm w Polsce w proc.

60kierunkiścisłe

27kierunkiekonomiczne

13kierunkihumanistyczne

58lat Taki jest przeciętny wiek polskiego właściciela firmy z grona stu największych prywatnych.

A dlaczego Ty prenumerujesz „Puls Biznesu”?Napisz (w jednym lub dwóch zdaniach, albo hasłowo), co daje Ci lektura „Pulsu Biznesu” i za co cenisz naszą gazetę. Do autorów najciekawszych uzasadnień wyślemy fotografa, a ich wypowiedzi ukażą się na naszych łamach. Napisz, co sądzisz o „PB” na pb.pl/czytam

Prenumerata:sklep.pb.pltel.: 22 333 98 33, [email protected]

WSPIERAMY PRZEDSIĘBIORCÓW

PAWEŁ BYLICKIpartner zarządzający Public Dialog

Sprawdzone i rzetelne źródło informacji to podstawa profesjonalnego zarządzania komunikacją korporacyjną.

R E K L A M A

Tylu Polaków w wieku 15 lat i więcejuznaje za priorytet regularne odbieranieodpadów i czytelne zasady ich segregacji

Co powinno być priorytetem dla władz lokalnych, by poprawićjakość życia mieszkańców w najbliższej okolicy?

Jakie są najważniejsze wyzwania z zakresu ochrony środowiska,przed którymi stoją władze lokalne?

44% 34% 29%20% 26%

34% 42%

23%

29%

20%

16%

23%Regularne odbieranie odpadówi czytelne zasady ich segregacji

Ogólnodostępne pojemnikido segregacji odpadów

Wsparcie działań obywatelskich– debaty, budżety obywatelskie

Aktywizacjaseniorów

Poprawa bezpieczeństwamieszkańców – straż miejska,monitoring

Dostęp do kultury i edukacji– domy kultury, biblioteki, spektakle

Edukacja ekologiczna mieszkańców– jak segregować odpady,jak oszczędzać wodę i energię

Ochrona roślin i zwierzątna terench zielonych– karmniki, budki lęgowe

Czystość powietrza Czystość ulic i terenówrekreacyjnych

Sport, rekreacja – parki, boiska,place zabaw

Modrenizacja infrastruktury– chodniki, ścieżki rowerowe,transport publiczny

7,5mln

Przemysł&Ekologia

Na wsi jest znacznie cz

18 PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

Fundacja na co dzień realizuje działania z zakresu edukacji ekologicznej oraz pro-mocji segregacji i selektywnego zbierania odpadów opakowaniowych. Tym razem sprawdziła, jak bardzo gospodarka odpa-dami i ochrona środowiska są ważne dla lokalnych społeczności.

Nasze preferencje Respondenci uważają, że priorytetem, na którym powinny się skupić władze lokal-ne, jest modernizacja infrastruktury, czyli

budowa chodników, ścieżek rowerowych, nowoczesnego transportu publicznego. Tak twierdzi 44 proc. badanych. Kolejne wymieniane sfery to: sport i rekreacja (34 proc.), bezpieczeństwo (29 proc.), do-stęp do kultury i edukacji (29 proc.).

Regularny odbiór odpadów i wytycze-nie jasnych zasad ich segregacji stanowi priorytet dla 23 proc. badanych. W naj-większych miastach (powyżej 500 tys. mieszkańców) jest to jednak istotne dla 34 proc. ankietowanych.

Za nieco mniej ważne respondenci uznali zagadnienia związane z aktywi-zacją seniorów (20 proc.) i wsparciem działań obywatelskich, np. debat wokół budżetów partycypacyjnych (16 proc.). Za największe wyzwania uważają problem czystości ulic i terenów rekreacyjnych

Barbara Warpechowska

[email protected] 22-333-99-00

O badaniu Ankietę przepro-

wadzono 4-9 mar-ca 2016 r. tech-niką wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo (CAPI) na ogólno-polskiej, reprezen-tatywnej próbie 1011 osób powy-żej 15 roku życia.

Czy sprawa odpadów i utrzymania czystości w najbliższej okolicy są istotne dla lokalnych społeczności?

Ankieta Dbałość o czystość ulic i terenów rekreacyjnych powinna być jednym z priorytetów władz lokalnych — wynika z najnowszego badania TNS Polska, przeprowadzonego na zlecenie Fundacji ProKarton

Ponad miliard ludzi w 192 krajach będzie dzisiaj uczestniczyło w imprezach z okazji Dnia Ziemi.

Na całym świecie tysiące sto-warzyszeń ekologicznych organizuje 22 kwietnia mani-festacje, konferencje, poka-zy, hapenningi czy sadzenie drzew. Ma to uświadomić problemy związane ze zmiana-mi klimatu, przeludnieniem, wymieraniem gatunków i bra-kiem wody.

Paryski traktat do podpisuTakże od dzisiaj w siedzibie

ONZ w Nowym Jorku przy-wódcy państw mogą już pod-pisywać porozumienie klima-tyczne z Paryża. Sekretarz generalny ONZ Ban Ki-Moon wezwał światowych liderów, by oficjalnie podpisali porozu-mienie klimatyczne, które uda-ło się osiągnąć w grudniu ze-szłego roku. To nie przypadek, że traktat można podpisywać od 22 kwietnia — Dnia Ziemi. Porozumienie w piątek podpi-sze premier Beata Szydło.

Dokument z Paryża wy-maga podpisów i ratyfikacji. Może zostać podpisany przez wszystkie państwa w siedzibie ONZ w Nowym Jorku między 22 kwietnia 2016 r. a 21 kwiet-

nia 2017 r. Zgodnie z artykułem 27. nie ma możliwości wnosze-nia jakichkolwiek zastrzeżeń do tekstu. Traktat wchodzi w życie 30 dni po ratyfikacji przez co najmniej 55 państw odpowiedzialnych za co naj-mniej 55 proc. światowej emisji gazów cieplarnianych. Wtedy stanie się wiążący dla wszystkich państw będących jego stronami. Taki próg ozna-cza, że teoretycznie umowa może zacząć obowiązywać nawet, jeśli nie ratyfikują jej Chiny i Stany Zjednoczone.

Jedno drzewo dla każdego — Dzień Ziemi to największa, najbardziej rozpoznawalna

„twarz” ruchu. Priorytetem dla nas jest, by Stany Zjednoczone, Chiny, Indie, UE i wszyscy najwięksi emitenci CO2 podpisali porozumienie paryskie. Dlatego EDN przy-gotowało petycję, wzywającą światowych przywódców, w tym prezydenta Obamę, do podpisania traktatu ekologicz-nego — mówi Kathleen Rogers, prezes Earth Day Network (EDN), ruchu ekologiczne-go, który wyrósł z inicjatywy z 1970 r.

Według niej w Dniu Ziemi aktywnie uczestniczy już po-nad miliard ludzi, którym za-leży na zmniejszeniu emisji gazów cieplarnianych, którzy

chcą walczyć ze zmianami klimatycznymi i chronić przy-szłość swoich dzieci.

W tym roku EDN rozpoczy-na promocję akcji sadzenia drzew i lasów na całym świe-cie. Organizatorzy chcą za czte-ry lata — w roku 2020 — pod-czas 50. rocznicy Dnia Ziemi pochwalić się zasadzeniem 7, 8 miliarda drzew — po jednym dla każdej osoby na Ziemi.

Nie tylko piknikiRównież w Polsce w wielu mia-stach, miasteczkach, wsiach odbędą się imprezy z okazji Dnia Ziemi. Organizatorzy zapraszają na pikniki, pi-sanie listów. Na przykład

w Warszawie na Polach Mokotowskich zaplanowano festyn, a na stadionie Skry zbiórkę odpadów.

W Katowicach fundacja Arka organizuje akcję pisania listów. Oprócz tego happening, instalacje, przestrzenne gry i warsztaty. Uczestnicy będą mogli nauczyć się wybijania rytmu na instrumentach upcy-klingowych (ze śmieci).

W krakowskim gimnazjum Jezuitów Kostka uruchomiona zostanie kompleksowa instala-cja systemu segregacji odpadów (recyklingu i kompostowania). To pierwszy tego typu edukacyj-ny program w Europie, przezna-czony dla młodzieży. [BAW] © Ⓟ

Międzynarodowy Dzień Ziemi

Czy wiemy, jak segregować odpady opakowaniowe?

Źródło: badanie TNS Polska na zlecenie Fundacji ProKarton, marzec 2016

Co stanowi największy problem dla środowiska w okolicy?

Tak – nie mam wątpliwości,który pojemnik wybrać

Czasem mam wątpiliwości,gdzie wrzucać jakiś rodzaj odpadów

W ogóle nie rozumiem zasadsegregacji odpadów

wieś duże miasta (ponad 500 tys.)

52% 40% 8%

72% 23% 5%

30%

Brak specjalnych pojemnikówna odchody zwierząt na terenachrekreacyjnych i ulicach

Psie odchody Palenie śmieci Gospodarka odpadami

24%

Palenie śmieci, trawy, liści

21%

Przepełnione kosze na śmieci

16%

Dzikie wysypiska śmiecina terenach zielonych

15%

Brak pojemnikówdo selektywnego zbierania odpadów

70%

Tylu mieszkańców największych miast uważa, że czystość w ich okolicypozostawia wiele do życzenia

yściej niż w mieście

19PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

32 774 31 lub 668 312 510.Uczestnicy muszą mieć ukończone 15 lat. Wstęp do huty tylko w dłu-gich spodniach i pełnym obuwiu na płaskiej podeszwie. Zwiedzający otrzymają kaski, fartuchy i okulary. W hutach obowiązuje bezwzględny zakaz fotografowania. [BAW]

DNI OTWARTE

Zwiedzanie ArcelorMittal Poland

Znane są już terminy dni otwar-tych w oddziałach ArcelorMittal Poland. Zakład Koksowniczy w Zdzieszowicach otwiera bramy dla zwiedzających 1 maja, oddział w Sosnowcu — 14 maja, wal-cownia duża i walcownia średnia w Dąbrowie Górniczej — 21 maja,

a Świętochłowice — 4 czerwca. dzień otwarty w Krakowie ze względu na inwestycje w tym roku przypadnie jesienią. W Zdzieszowicach chętni mogą się zgłaszać 1 maja przed bramę głów-ną od 9 do 12. Grupy będą wcho-dziły co godzinę. Zainteresowani

wizytą w Sosnowcu powinni się zapisać (od 25 kwietnia) na stronie www.narodzinystali.pl. Na tej samej stronie zapisy od 9 maja dla zamierzających odwiedzić oddział w Dąbrowie Górniczej.Dla Świętochłowic zapisy od 9 maja u dyspozytora pod numerem

W Zakładzie Górniczym w Brzeszczach odda-no do użytku nową ścianę wydobywczą.

— To pierwszy etap odbudowy pełnych zdol-ności wydobywczych zakładu górniczego w Brzeszczach. Zgodnie z przyjętym przez zarząd Taurona Polskiej Energii planem do końca roku zakład zostanie w pełni zintegrowany z Obszarem Wydobycia Grupy. To pozwoli na wykorzysta-nie efektów synergii, zwiększenie sprawności Obszaru i ograniczanie kosztów — mówi Remigiusz Nowakowski, prezes Taurona Polskiej Energii. Grupa Tauron prowadzi działalność w kilku dziedzinach (obszarach). Obszar Wydobycie obejmuje głównie wydobycie, wzbogacanie i sprzedaż węgla kamiennego w Polsce. Grupa pozyskuje węgiel w trzech zakładach gór-niczych obejmujących około 29 proc. krajowych bilansowych zasobów energetycznego tego

surowca. Dla zakładu górniczego w Brzeszczach uruchomienie nowej ściany jest obok odbudowy pełnych zdolności wydobywczych dobrą przesłan-ką do realizacji rocznego planu wydobycia.Węgiel z tego pokładu charakteryzuje się dobrymi parametrami jakościowymi — wysoką wartością opałową i bardzo niską zawartością siarki (poniżej 0,5 proc.). Spółka planuje wydobycie 634 tys. ton węgla.Brzeszcze wchodziły wcześniej w skład Kompanii Węglowej i zostały przekazane do Spółki Restrukturyzacji Kopalń ze względu na duże straty. Kopalnia była nierentowna od 2007 r. Tauron przejął ją w końcu grudnia ubiegłego roku za symboliczną złotówkę. Zwróci też pomoc publiczną, którą otrzymały Brzeszcze w roku 2015 r. Umowa przewiduje, że zwrot nie będzie większy niż 145 327 497 zł wraz z należnymi odsetkami. [BAW] © Ⓟ

Więcej węglaTauron Polska Energia

(42 proc). Natomiast 34 proc. wskazuje na czystość powietrza (zwalczanie smogu, ograniczenie ruchu samochodów w cen-trach miast). Według 26 proc. badanych władze powinny troszczyć się o okolicz-ną faunę i florę (budki lęgowe, karmniki, poidełka), a 23 proc. oczekuje, że władze zadbają o ogólnodostępne pojemniki do segregacji odpadów.

Co piąty respondent uważa, że samo-rządy powinny organizować akcje edu-kacyjne i uczyć społeczność lokalną, jak oszczędzać wodę i energię oraz poprawnie segregować odpady.

Ankietowani nie są obojętni na najbliż-sze sąsiedztwo. Dwa najbardziej naglące problemy to odchody zwierząt i śmieci. Największą zmorą (szczególnie wczesną wiosną) są dla Polaków psie odchody. Brak

specjalnych pojemników zgłasza 30 proc., a na odchody zwierząt domowych na tere-nach rekreacyjnych lub chodnikach natra-fiło 29 proc. badanych.

Dużym problemem są też śmieci. Prawie co czwarty Polak widział palenie śmieci, trawy i liści w swojej okolicy (na ten problem wskazują mieszkańcy wsi), 21 proc. badanych dostrzega przepełnione kosze na śmieci, a 16 proc. — dzikie wy-sypiska.

Najlepiej swoje otoczenie oceniają mieszkańcy wsi — 48 proc. respondentów nie ma żadnych zastrzeżeń co do jego czy-stości.

Niewiedza czy lenistwo Polacy deklarują, że wiedzą, jak segrego-wać odpady. Wątpliwości zgłasza jednak

25 proc., natomiast 7 proc. w ogóle nie rozumie zasad. Do niewiedzy najczęściej przyznają się mieszkańcy dużych miast, a najrzadziej — wsi. Te deklaracje nie prze-kładają się jednak na działania.

— Zakłady komunalne zgłaszają, że mieszkańcy nagminnie wrzucają odpady do niewłaściwych pojemników, a te, któ-re można segregować, trafiają do frakcji zmieszanej. A przecież np. kartony do płynnej żywności, makulatura czy szkło mogą trafić do recyklingu i zostać po-nownie wykorzystane — komentuje Jan Jasiński, prezes Fundacji ProKarton.

I dodaje: — Unijna deklaracja na 2030 r. przewidu-

je, że tylko 10 proc. odpadów komunalnych ma trafiać na wysypiska, reszta natomiast musi zostać poddana recyklingowi. © Ⓟ

DZIEŃ RÓWNA SIĘ NOC: Dzień Ziemi obchodzony jest podczas równonocy wiosennej na półkuli północnej, czyli w dniu równonocy jesiennej na półkuli południo-wej. Na całej planecie dzień trwa wtedy tyle samo co noc. To dzień równowagi, mogącej pomóc w odrzuceniu różnic między ludźmi. [FOT. FORUM]

ZMIANY: Unijna dekla-racja na 2030 r. przewi-duje, że tylko 10 proc. odpadów komunalnych ma trafiać na wysypiska, reszta natomiast musi zostać poddana recyklin-gowi Jan Jasiński, prezes Fundacji ProKarton.[FOT. ARC]

Źródło: Bloomberg

Droższe surowce dały impuls Indeks surowcowy Bloomberga w pkt. MSCI Emerging Markets w pkt. Indeks gieldy w Moskwie MICEX w pkt.

1500

1600

1700

1800

1900

2000

21.04.161.04.15

600

700

800

900

1000

1100

20.04.161.04.15

60

70

80

90

100

110

21.04.161.04.15

1948,67

849,4583,61

Brak porozumienia w Doha w sprawie zamrożenia produkcji ropy tylko na moment popsuł nastroje inwestorów. Po poniedziałkowych spadkach nie ma już śladu, a notowania czarnego złota znów pną się w górę. Cena ropy Brent wyraźnie przekroczyła 46 USD za baryłkę, a notowa-nia ropy WTI 44 USD. I choć fundamental-nych przesłanek do zwyżek wciąż brakuje, to optymizm nie opuszcza inwestorów.

— Spotkanie w Doha było rozczarowa-niem i powinno niekorzystnie wpływać na ceny ropy naftowej, ale tak się nie sta-ło z powodu strajków w Kuwejcie, który jest czwartym największym producen-tem w OPEC. Dziennie wydobycie ropy naftowej w tym kraju spadło o półtora miliona baryłek, czyli mniej więcej tyle, ile obecnie wynosi dzienna nadpodaż na rynku według agencji IEA. Wraz z za-kończeniem strajku ceny ropy naftowej mogą znów spadać — ostrzega Mateusz Adamkiewicz, analityk rynków finanso-wych HFT Brokers.

USA rozdają kartyMikołaj Stępniewski, zarządzający fun-duszami Investors TFI, zwraca uwagę, że choć poziom rezerw ropy w Stanach Zjednoczonych jest bardzo wysoki, to jed-nak ostatnie dane pokazały, że produkcja wyraźnie spada, a obecnie wydobycie jest najniższe od października 2014 r.

— Najważniejsze jednak — choćby w kontekście fiaska szczytu w Doha — jest to, że produkcja ropy w państwach OPEC jest najwyższa od wielu lat i de facto poza Arabią Saudyjską i Iranem nikt nie ma tech-nicznych możliwości jej dalszego zwięk-szania. Co więcej, przedstawiciele Iraku i Iranu wyrażają gotowość do dalszych rozmów dotyczących zamrożenia produk-cji, przy czym w przypadku Iranu miałby to być poziom sprzed nałożenia sankcji — zwraca uwagę Mikołaj Stępniewski.

Ekspert przypomina, że obok rewolucji łupkowej w USA przyczyną spadków cen ropy w ubiegłym roku był właśnie wyraź-ny wzrost produkcji w krajach OPEC, bo poszczególne państwa chciały utrzymać poziom przychodów, zwiększając wydoby-cie. Dziś jesteśmy coraz bliżej osiągnięcia równowagi między popytem a podażą.

— Wydaje się, że ta równowaga może ukształtować się w tym roku w przedziale między 40 a 55 USD za baryłkę. Należy jednak pamiętać o pewnej strukturalnej zmianie na tym rynku. Przekraczając granicę 55-60 USD, odmrożone zostaną w USA projekty łupkowe, co ponownie spowoduje nadpodaż ropy, stąd też przez wiele lat nie wrócimy do cen ropy obser-wowanych jeszcze kilka lat temu — uważa Mikołaj Stępniewski.

Dolar gra rolę Przez ostatnie trzy miesiące złoto zdroża-ło o 15 proc., srebro o ponad 20 proc., a miedź o 13 proc. Powodów zwyżek ra-czej próżno szukać w fundamentach. Ceny wszystkich surowców wyrażone są w do-larze amerykańskim i to właśnie zachowa-nie tej waluty odgrywa ważną rolę w no-

towaniach ropy, miedzi, złota czy srebra. Mateusz Adamkiewicz zwraca uwagę, że gołębia retoryka Fedu osłabia dolara, a to przekłada się na wzrost cen surowców.

— W ostatnich tygodniach ceny surow-ców rosną ze względu na osłabienie do-lara. Sytuacja fundamentalna nie uległa znaczącej poprawie. W dłuższym terminie nie liczyłbym jednak na hossę surowcową i traktuję obecne zwyżki w kategoriach ko-rekty w silnym trendzie spadkowym. Dolar natomiast powinien powrócić do umiarko-wanych zwyżek, bo Stany Zjednoczone i tak pozostają jedyną gospodarką, gdzie w ogóle mówi się o normalizacji polityki monetar-nej — twierdzi Mateusz Adamkiewicz.

Jest też druga strona medalu. Zyski spół-ek z Wall Street się kurczą. I choć nie ma to bezpośredniego przełożenia na notowania surowców, to jednak pokazuje, że gospo-darka USA spowalnia, a to jest fundamen-talnie niekorzystna informacja dla ropy, miedzi czy innych metali przemysłowych. Na szczęście, wciąż najwięcej do powie-dzenia mają w tym temacie Chiny, które same tworzą połowę zapotrzebowania globalnego na tym rynku.

— Do poprawy nastrojów na rynku surowców swój wkład miała także ostat-nia seria lepszych od oczekiwań danych makro z Chin, poprawiająca w ocenie wielu inwestorów postrzeganie perspek-tyw chińskiej gospodarki, a tym samym globalnego popytu na surowce — dodaje Mikołaj Stępniewski.

Czas na poprawę Ostatnie zwyżki cen surowców wśród wielu specjalistów wzbudziły nadzieje na

przyspieszenie inflacji. Robert Ślepaczuk, szef inwestycji ilościowych w Union Investment TFI, sugeruje, że takie ryzyko powoli widać już w rosnących odczytach wskaźnika break-even inflation rate, mie-rzącego oczekiwania rynku w stosunku do przyszłego poziomu inflacji.

— W praktyce może się ona przełożyć na podniesienie stóp procentowych, a przynajmniej doprowadzić do wzrostu oczekiwań inwestorów na taki ruch. Byłby to duży zwrot na globalnych rynkach fi-nansowych, szczególnie dotkliwy dla długoterminowych obligacji krajów roz-winiętych denominowanych w twardych walutach — uważa Robert Ślepaczuk.

Wzrost cen surowców pozytywnie przekłada się natomiast na poprawę nastrojów na rynkach akcji, zwłaszcza krajów wschodzących. Dość powiedzieć, że indeksy giełdowe w Brazylii czy Rosji wzrosły w tym roku grubo ponad 20 proc. Na poprawie nastawienia globalnych gra-czy do emerging markets skorzystała też Polska.

— Nastawienie do rynków wschodzą-cych się poprawiło, za czym poszedł już duży globalny napływ pieniędzy. Po dwumiesięcznym okresie tak silnych zwyżek, które były w pewnym stopniu odbiciem po przereagowaniu z począt-ku roku, kontynuowanie hossy powinno odbywać się na podstawie szerszej po-prawy wskaźników gospodarczych oraz dalszej stabilizacji na rynku surowców. Przy spełnieniu tych warunków można liczyć na dalszy wzrost indeksów, ale skala będzie mniejsza — twierdzi Mikołaj Stępniewski. © Ⓟ

Zwyżki surowców mają słabe podstawy

PulsInwestora Wspieramy inwestorów także na pulsinwestora.pl

20 PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

Nie ma co liczyć na długoterminową hossę surowcową — twierdzą eksperci. To zła wiadomość także dla giełd rynków wschodzących

Jagoda Fryc

[email protected] 22-333-98-14

Przekraczając granicę 55-60 USD, odmro-żone zostaną w USA projek-ty łupkowe, co ponownie spowoduje nadpodaż ropy, stąd też przez wiele lat nie wró-cimy do cen ropy obser-wowanych jeszcze kilka lat temu.

Mikołaj StępniewskiInvestors TFI

21PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

Po pięciu latach pożegnali bessę

GIEŁDA

Kurs Bumechu w tym roku urósł o ponad 50 proc., ale analitycy nie są zgodni, czy optymizm jest uzasadniony.

Niemal podwoili swój stan po-siadania ci, którzy trzy miesią-ce temu zainwestowali w akcje Bumechu. To wynik najlepszy ze wszystkich spółek pracują-cych dla górnictwa, notowa-nych na warszawskiej giełdzie. Nieznacznie ustępuje inwesty-cji w Famur, który szykuje się do przejęcia Kopeksu. Był to zresztą impuls do zwyżek w całej branży. Dynamice kur-su Bumechu, który wcześniej przez pięć lat tkwił w bessie, sprzyjał z pewnością start z po-ziomu akcji groszowych, ale mający taki sam punkt wyjścia Patentus dał 39 proc. zarobku i ciągle jest notowany wyraźnie poniżej 1 zł.

Wzrost kursu Bumechu zbiegł się nie tylko z informacją o zbliże-niu Famuru i Kopeksu, ale rów-nież raportem analitycznym au-torstwa Vestor DM.

— Kryzys krajowej branży gór-niczej osiągnął apogeum w 2015 r., kiedy szukające płynności finan-sowej spółki górnicze ograniczyły nakłady inwestycyjne o 38 proc. r/r do 1,1 mld zł w pierwszych dzie-więciu miesiącach 2015 r., co ne-gatywnie przełożyło się na wyniki firm okołogórniczych. Uważamy jednak, że planowana przez rząd integracja firm górniczych z ener-getycznymi powinna odblokować niezbędne nakłady inwestycyjne w kopalniach jeszcze w 2016 r. — mówi Wojciech Woźniak, anali-tyk Vestor DM.

Ostrożniej wypowiada się Jakub Szkopek, analityk DM mBanku.

— Integracja energetyki z górnictwem może pomóc do-stawcom kopalni w kwestiach wypłacalności. Jest to światełko

w tunelu, ale nie jestem pewien, czy znacząco poprawi sytuację — uważa Jakub Szkopek, analityk DM mBanku.

Bogdanka w grzeWojciech Woźniak oczekuje, że dzięki ustabilizowaniu wa-runków płatności w polskich kopalniach Bumech będzie osiągał dodatnie przepływy operacyjne, umożliwiające zmniejszenie zadłużenia netto z 69,2 mln zł na koniec 2015 r. do 45,1 mln zł na koniec 2017 r.

— Z perspektywy spółek oko-łogórniczych przywrócenie płynności w śląskich spółkach powinno przełożyć się na wzno-wienie procesów inwestycyjnych, a z czasem także poprawę warun-ków płatności i odmrożenie kapi-tału obrotowego. Z perspektywy samego Bumechu szczególnie korzystne wydaje nam się przeję-cie Lubelskiego Węgla Bogdanki przez Eneę, co w świetle budo-wy nowego bloku węglowego w Kozienicach powinno przeło-żyć się na zwiększenie wolumenu produkcyjnego i popytu ze stro-ny Bogdanki na roboty górnicze. Dodatkowo rząd zapowiedział powrót Energi do projektu budo-wy bloku węglowego w Ostrołęce, dla którego naturalnym dostawcą powinna być Bogdanka — wylicza Wojciech Woźniak.

Bumech to firma przede wszystkim usługowa. Cztery piąte przychodów uzyskuje np. z usług drążenie wyrobisk, serwisu urzą-dzeń czy utrzymanie ruchu na ko-palni. W obliczu trudnej sytuacji w górnictwie firma nie pogardziła też remontem zbiorników reten-

cyjnych Bogdanki. Produkuje też kombajny, ale w 2015 r. nie pozy-skano jednak żadnych istotnych zleceń na ich dzierżawę, bo z po-wodu wojny cenowej zdecydowa-no się wycofać z przetargów.

— Inwestycje w nowy sprzęt są zawsze najbardziej wrażliwe na koniunkturę. W pierwszym etapie kryzysu w górnictwie ko-palnie zaczęły rezygnować z no-wych maszyn, dopiero potem zaczęły redukować zamówienia na usługi górnicze — komentuje Jakub Szkopek.

Zagranicy brakMimo prognoz zakładają-cych zmniejszenie zadłuże-nia Wojciech Woźniak uważa je wciąż za główny problem Bumechu w obliczu potrzeby rolowania przy negatywnym sentymencie sektora finan-sowego do branży górniczej. Największym ryzykiem jest natomiast zastój inwestycyj-ny w kopalniach ze względu na brak dofinansowania ich działalności. Jakub Szkopek na sprawę patrzy jednak szerzej.

— Generalnie mamy odbicie na rynku surowców i rynkach wschodzących. Widać to w kursie takiego potentata na rynku ma-szyn dla górnictwa jak Joy Global. Ale Bumech 90 proc. przycho-dów uzyskuje z rynku krajowego. Brak dywersyfikacji geograficznej to słabość spółki, tym bardziej że mimo ostatniej poprawy sy-tuacja za granicą też jest niecie-kawa. Przykład Fasingu, który 60 proc. przychodów uzyskuje z eksportu, pokazuje jednak, że przy zróżnicowaniu odbiorców można sobie jakoś radzić nawet w trudnym otoczeniu — zaznacza Jakub Szkopek.

W 2015 r. Fasing zanotował 8 mln zł zysku netto przy 256 mln zł przychodów. Rok wcześniej przy-chody wyniosły 206,7 mln zł, a zysk netto 8,6 mln zł. © Ⓟ

Kamil Kosiń[email protected] 22-333-99-24

Akcje banku warte są co prawda trochę więcej, ale mimo to nie ma sensu mieć ich w portfelu — uważa Robert Maj, analityk Haitong Banku. Specjalista w raporcie z 20 kwietnia podtrzymał zalecenie „sprzedaj” i podniósł wycenę o 20 proc., do 35,9 zł.Wycena wzrosła w konsekwencji podniesienia cen sprzedaży węgla

i wielkości produkcji, a także niższej amortyzacji, co przełoży się na wyższy od wcześniej zakładanego wynik netto w latach 2016-18. Robert Maj za niepokojącą uważa możliwość włączenia Bogdanki do następcy grupy Katowickiego Holdingu Węglowego, co w przyszłości może ograniczyć perspektywę wzrostu i dywidendy. [KZ]

REKOMENDACJE

Bogdanka wciąż na cenzurowanym

proc. O tyle od początku roku wzrósł kurs Bogdanki.

36

S ukces oferty obligacji Aliora jest już przesądzony. Już w połowie pierwszego

dnia subskrypcji wartość zapisów przekroczyła dostępną pulę o wartości 70 mln zł. Ze względów formalnych sprzedaż będzie prowadzona także 22. dnia i zapisy z obu dni łącznie zostaną zredukowane. Obligacje Aliora mają ośmioletni termin zapadalności i specyficzne oprocentowanie. W pierwszym półroczu wynosi ono stałe 5 proc., w kolejnych jest równe stawce WIBOR 6M powiększonej o 3 pkt. proc. marży. (na dziś daje to 4,74 proc.). Marża jest więc o 0,25 pkt. proc. niższa od oferowanej przez ten sam bank tydzień wcześniej. Pół dnia wystarczyło wtedy, by Alior sprzedał papiery za 150 mln zł. Trochę dłużej zapisy na obligacje przyjmuje PCC Rokita. Oferta potrwa do 26 kwietnia, a wartość nominalna 5-letnich obligacji to 25 mln zł. Ich oprocentowanie

jest stałe i wynosi 5 proc. w skali roku. W ofercie nie ma zasady „kto pierwszy ten lepszy”, stosowanej przez Aliora, ale preferencje w przydziale mają nabywcy papierów serii, która niedawno zapadła. Zaledwie dwa dni przed rozpoczęciem oferty Aliora zakończyła się oferta papierów dłużnych Ghelamco Invest. Spółka pożyczała pieniądze na 4 lata, płacąc równowartość stawki WIBOR 6M powiększonej o 4 pkt. proc. marży. Zgodnie z planem pozyskała 50 mln zł. W dwóch wcześniejszych emisjach dostępnych dla inwestorów indywidualnych, zrealizowanych w 2016 r., deweloper pożyczył 80 mln zł. [KA] © Ⓟ

66,2proc. O tyle zredukowano zapisy na pierwszą pulę obligacji Alior Banku.

Obligacje Aliora zeszły na pniu

Catalyst

*pro forma. Źródło: notowania.pb.pl

Bumech w liczbach Struktura przychodów Wyniki (w mln zł)w 2015 r. (w proc.)

Kurs w zł

0,50

0,66

0,82

0,98

1,14

1,30

21.04.1620.04.15

1,13

4,1 3,2

196

122

Znormalizowanyzysk netto

Przychody

20152014*

33,0LW Bogdanka

20,0JSW

17,6KHW

29,4Pozostali

Planowana przez rząd

integracja firm górniczych z energetycznymi powinna odblokować nakłady inwestycyjne w kopalniach jeszcze w 2016 r.

R E K L A M A 3 2 8 9 5

R E K L A M A

PulsInwestora

22 PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

12M3Mwycena

R E K L A M A

BPS Pieniężny 129.10 0.62% 1.40% 0.68%

BPS Obligacji 132.76 1.75% 0.50% 1.51%

BPS Stabilnego Wzrostu 111.18 5.12% -5.68% 2.69%

BPS Akcji 94.15 12.20% -13.35% 2.26%

BPS Płynnościowy 1091.47 0.62% 2.01% 0.49%

BPS Obligacji Korporacyjnych 1108.93 0.64% 2.44% 0.60%

YTD

ZAINWESTUJ JUŻ DZIŚ

Wycena na dzień 21.04.2016 www.bpstfi.pl(22) 588-18-92

1. Novo Stabilnego Wzrostu (Novo FIO) 04-21 1.5 1.4 9.92. Investor Zabezpieczenia Emerytalnego (Investor FIO) 04-20 -0.2 1.1 4.03. AXA Stabilnego Wzrostu (AXA FIO) 04-19 0.9 0.8 3.34. UniStabilny Wzrost (UniFundusze FIO) 04-20 0.5 0.8 6.15. Credit Agricole Stabilnego Wzrostu 04-20 0.5 0.7 4.7 Amundi Stabilnego Wzrostu (Amundi Parasolowy FIO) 04-19 1.1 0.7 3.2 Millennium Stabilnego Wzrostu (Millennium FIO) 04-20 0.6 0.6 4.8 Skarbiec III Filar (Skarbiec FIO) 04-19 0.9 0.5 3.5 Aviva Investors Stabilnego Inwestowania 04-20 0.8 0.5 3.7 KBC Stabilny (KBC FIO) 04-20 0.8 0.5 2.8 Aviva Investors Ochrony Kapitału Plus 04-20 0.7 0.5 2.3 MetLife Stabilnego Wzrostu (Krajowy FIO) 04-20 0.5 0.3 6.1 Pioneer Stabilnego Wzrostu (Pioneer FIO) 04-20 0.3 0.2 4.8 PZU Stabilnego Wzrostu Mazurek 04-20 0.2 0.2 5.1

Data Zmianatydzień

[%]

Zmianamiesiąc

[%]

Zmiana3 mies.

[%]

Data Zmianatydzień

[%]

Zmianamiesiąc

[%]

Zmiana3 mies.

[%]

Data Zmianatydzień

[%]

Zmianamiesiąc

[%]

Zmiana3 mies.

[%]

Stopy zwrotu — krótki dystans (1T, 1M, 3M)

Stopy zwrotu — krótki dystans (1T, 1M, 3M)

AKCJI POLSKICH

OBLIGACJI

STABILNEGO WZROSTU

1. Ipopema Short Equity (Ipopema SFIO) 04-20 4.7 19.1 -1.92. QUERCUS short (Parasolowy SFIO) 04-20 4.1 18.2 -5.03. ALTUS Short (FIO Parasolowy) 04-20 5.1 16.5 13.94. PZU Akcji Spółek Dywidendowych (GI SFIO) 04-20 9.0 14.0 27.45. PZU Akcji Spółek Dywidendowych (EUR) (GI SFIO) 04-20 7.7 6.3 21.8 MetLife Akcji Małych Spółek (Światowy SFIO) 04-20 -1.9 0.1 25.5 PZU Akcji Małych i Średnich Spółek 04-20 -0.5 0.0 23.4 Aviva Investors Małych Spółek (Aviva Investors FIO) 04-20 -0.4 -0.0 15.9 Millennium Dynamicznych Spółek (Millennium FIO) 04-20 0.6 -0.1 38.1 Noble Fund Akcji Małych i Średnich Spółek 04-19 -3.3 -1.0 27.5 UniBessa (UniFundusze SFIO) (w likwidacji) 04-14 -0.1 -1.2 - Aviva Investors Nowoczesnych Technologii 04-20 2.0 -1.6 27.8 Ipopema Małych i Średnich Spółek (Ipopema SFIO) 04-20 -0.3 -2.1 38.3 NN Średnich i Małych Spółek (NN FIO) 04-20 -1.7 -2.2 43.6 Copernicus Akcji (Copernicus FIO) 04-20 -0.2 -2.3 40.4 PKO Akcji Małych i Średnich Spółek A1 04-20 -1.8 -2.8 39.6 Eques Akcji (Eques SFIO) 04-20 0.7 -3.2 20.6 Amundi Akcji Małych i Średnich Spółek 04-19 -1.2 -3.3 - Skarbiec Małych i Średnich Spółek (Skarbiec FIO) 04-19 -3.8 -3.4 30.4 BPH Akcji Dynamicznych Spółek (BPH FIO Parasolowy) 04-20 -1.5 -3.5 24.5 Open Finance Akcji Małych i Średnich Spółek 04-20 -4.9 -3.6 24.1 PKO Akcji Małych i Średnich Spółek (Parasolowy FIO) 04-20 -2.3 -3.7 36.1 UniAkcje Dywidendowy (UniFundusze FIO) 04-20 7.5 -4.2 - Aviva Investors Nowych Spółek (Aviva Investors FIO) 04-20 0.7 -4.4 19.8 MM Prime Akcji FIZ 04-15 -0.5 -4.6 - Ipopema m-INDEKS (Ipopema SFIO) 04-20 -3.9 -4.8 - BPH Akcji Dynamicznych Spółek (USD) 04-20 -3.0 -4.9 3.4 Copernicus Spółek Wzrostowych (Copernicus FIO) 04-20 0.0 -4.9 48.0 SKOK Akcji (SKOK PARASOL FIO) 04-20 4.2 -4.9 11.3 Ipopema m-INDEKS B (Ipopema SFIO) 04-20 -4.1 -5.2 - UniAkcje Małych i Średnich Spółek (UniFundusze FIO) 04-20 -1.8 -5.3 27.4 DB Fund Dynamiczny (DB Funds FIO) 04-20 -2.6 -5.7 18.7 Ipopema m-INDEKS FIO kategoria A 04-20 -5.3 -6.2 40.7 QUERCUS Agresywny (Parasolowy SFIO) 04-20 -2.0 -6.5 16.4 ALTUS Akcji (FIO Parasolowy) 04-20 0.2 -6.5 19.5 Pioneer Dynamicznych Spółek (Pioneer FIO) 04-20 -5.8 -6.6 30.9

Data Zmiana6 mies.

[%]

Zmiana12 mies.

[%]

Zmiana3 lata

[%]

Data Zmiana6 mies.

[%]

Zmiana12 mies.

[%]

Zmiana3 lata

[%]

Data Zmiana6 mies.

[%]

Zmiana12 mies.

[%]

Zmiana3 lata

[%]

Stopy zwrotu — długi dystans (6M, 12M, 3Y)Stopy zwrotu — krótki dystans (1T, 1M, 3M)

Stopy zwrotu — długi dystans (6M, 12M, 3Y)

Stopy zwrotu — długi dystans (6M, 12M, 3Y)

AKCJI POLSKICH

STABILNEGO WZROSTU

OBLIGACJI

1. SATURN Depozytowy FIZ 04-15 1.9 3.8 -2. Opera Avista.pl (Opera FIO) 04-21 3.2 3.2 11.23. Aviva Investors Obligacji Dynamiczny 04-20 3.0 3.2 19.14. Ipopema Obligacji (Ipopema SFIO) 04-20 2.2 3.0 12.55. AGIO Kapitał PLUS FIO 04-19 1.2 2.9 11.6 Raiffeisen Obligacji Korporacyjnych 04-20 3.2 2.8 - BPS Obligacji Korporacyjnych (BPS SFIO) 04-21 0.7 2.4 - Novo Obligacji Przedsiębiorstw (Novo FIO) 04-21 2.3 2.4 - UniWIBID Plus (UniFundusze SFIO) 04-20 1.0 2.2 10.1 Opera Tutus-plus (Opera SFIO) 04-20 2.4 2.0 - PKO Obligacji Długoterminowych A1 (Parasolowy FIO) 04-20 2.0 2.0 11.2 Superfund Płynnościowy (Superfund SFIO) 04-19 0.8 1.9 - BPH Obligacji Korporacyjnych (BPH FIO Parasolowy) 04-20 1.2 1.9 - Eques Pieniężny (Eques SFIO) 04-20 0.3 1.8 9.9 UniLokata (UniFundusze FIO) 04-20 0.8 1.8 8.2 Superfund Pieniężny (Superfund SFIO Portfelowy) 04-19 0.7 1.7 - PKO Obligacji Długoterminowych (Parasolowy FIO) 04-20 1.9 1.6 9.7 Raiffeisen Aktywnego Oszczędzania 04-20 1.5 1.6 - PKO Papierów Dłużnych Plus A1 (Parasolowy FIO) 04-20 1.4 1.4 7.3 IRFU-PDP_UN 04-20 1.6 1.4 12.2 NN Obligacji (NN FIO) 04-20 2.2 1.4 8.7 Investor Obligacji (Investor FIO) 04-20 1.6 1.4 8.9 Open Finance Pieniężny (Open Finance FIO) 04-20 0.5 1.3 -

1. Novo Akcji Globalnych (Novo FIO) 04-21 2.7 2.3 6.82. Millennium Obligacji Korporacyjnych (USD) 04-20 0.2 0.9 10.43. UniObligacje Aktywny (UniFundusze SFIO) 04-20 0.5 0.8 2.84. Millennium Obligacji Korporacyjnych 04-20 0.4 0.8 2.35. Raiffeisen Obligacji Korporacyjnych 04-20 0.2 0.8 3.3 Opera Avista.pl (Opera FIO) 04-21 0.5 0.7 1.7 Aviva Investors Dłużnych Papierów Korporacyjnych 04-20 0.1 0.7 1.5 Novo Obligacji Przedsiębiorstw (Novo FIO) 04-21 0.5 0.7 1.6 Copernicus Dłużny Skarbowy Plus (Copernicus FIO) 04-20 -0.1 0.6 2.0 Novo Papierów Dłużnych (Novo FIO) 04-21 0.5 0.6 1.7 Arka Prestiż Obligacji Korporacyjnych 04-20 0.2 0.6 1.3 Arka BZ WBK Obligacji Korporacyjnych 04-20 0.2 0.5 1.3 BPH Obligacji Korporacyjnych (USD) 04-20 -0.8 0.5 8.9 NN Lokacyjny Plus (NN FIO) 04-20 0.1 0.5 1.5 Allianz Obligacji Plus A1 (Allianz FIO) 04-20 0.1 0.5 1.5 Allianz Obligacji Plus A2 (Allianz FIO) 04-20 0.1 0.5 1.5 AXA Obligacji Korporacyjnych (AXA FIO) 04-19 0.2 0.5 1.1 BPS Obligacji Korporacyjnych (BPS SFIO) 04-21 0.0 0.4 0.6 Aviva Investors Obligacji Dynamiczny 04-20 0.1 0.4 2.8 Allianz Obligacji Plus (Allianz FIO) 04-20 0.1 0.4 1.4 SATURN Depozytowy FIZ 04-15 0.0 0.4 0.9 Opera Tutus-plus (Opera SFIO) 04-20 0.4 0.4 0.9 BPH Obligacji Korporacyjnych (BPH FIO Parasolowy) 04-20 0.0 0.3 0.8

PZU Papierów Dłużnych POLONEZ 04-20 1.5 1.3 13.0 Aviva Investors Dłużnych Papierów Korporacyjnych 04-20 1.3 1.3 10.3 KBC Obligacji Korporacyjnych (KBC FIO) 04-20 0.8 1.3 - BPH Obligacji 1 (BPH FIO Parasolowy) 04-20 1.3 1.2 7.8 Novo Papierów Dłużnych (Novo FIO) 04-21 2.2 1.2 8.91. Aviva Investors Ochrony Kapitału Plus 04-20 0.0 -0.2 2.52. Noble Fund Stabilnego Wzrostu Plus 04-19 -1.3 -0.4 20.63. Credit Agricole Stabilnego Wzrostu 04-20 0.0 -2.5 11.84. Investor Zabezpieczenia Emerytalnego (Investor FIO) 04-20 -0.0 -2.7 20.35. PKO Stabilnego Wzrostu (Parasolowy FIO) 04-20 -0.4 -2.7 9.4 NN Stabilnego Wzrostu (NN FIO) 04-20 -0.5 -3.6 5.9 Aviva Investors Stabilnego Inwestowania 04-20 -0.4 -3.7 7.0 PZU Stabilnego Wzrostu Mazurek 04-20 -0.3 -4.2 6.3 BPH Stabilnego Wzrostu (BPH FIO Parasolowy) 04-20 -0.5 -4.3 5.3 SKOK Stabilny Zmiennej Alokacji 04-20 -2.0 -4.5 3.8

1. AGIO Akcji PLUS (AGIO PLUS FIO) 04-19 3.7 6.6 -2. PZU Akcji Spółek Dywidendowych (GI SFIO) 04-20 1.8 6.5 21.23. Copernicus Akcji (Copernicus FIO) 04-20 1.6 6.2 18.44. PZU Akcji Małych i Średnich Spółek 04-20 0.7 6.0 18.25. PZU Akcji Spółek Dywidendowych (EUR) (GI SFIO) 04-20 1.4 5.8 25.8 SATURN Agresywny FIZ 04-15 1.6 5.4 12.9 UniAkcje Dywidendowy (UniFundusze FIO) 04-20 1.6 5.2 15.4 Millennium Dynamicznych Spółek (Millennium FIO) 04-20 2.2 4.5 12.1 Aviva Investors Nowych Spółek (Aviva Investors FIO) 04-20 2.1 4.1 7.5 UniAkcje Wzrostu (UniFundusze FIO) 04-20 1.4 4.1 15.7 Caspar Akcji Polskich (Caspar Parasolowy FIO) 04-20 1.7 4.0 17.5 Copernicus Spółek Wzrostowych (Copernicus FIO) 04-20 1.6 4.0 21.7 UniAkcje Małych i Średnich Spółek (UniFundusze FIO) 04-20 0.8 3.7 12.4 Pioneer Dynamicznych Spółek (Pioneer FIO) 04-20 0.8 3.4 10.2 Amundi Akcji Małych i Średnich Spółek 04-19 2.9 3.2 9.0 MetLife Akcji Średnich Spółek (Krajowy FIO) 04-20 1.3 3.2 11.9 Ipopema Małych i Średnich Spółek (Ipopema SFIO) 04-20 1.2 3.0 12.6 Pioneer Małych i Średnich Spółek Rynku Polskiego 04-20 0.8 2.9 9.6 Aviva Investors Małych Spółek (Aviva Investors FIO) 04-20 2.1 2.9 7.7 MetLife Akcji Małych Spółek (Światowy SFIO) 04-20 0.7 2.9 14.4 KBC Portfel Akcji Średnich Spółek 04-20 2.4 2.9 9.1 MM Prime Akcji FIZ 04-15 2.5 2.8 9.0 ALTUS Akcji (FIO Parasolowy) 04-20 2.1 2.7 13.3 SKOK Akcji (SKOK PARASOL FIO) 04-20 3.5 2.6 12.3 Alior Agresywny (Alior SFIO) 04-20 0.9 2.6 13.9 BPH Akcji Dynamicznych Spółek (USD) 04-20 1.2 2.6 16.3 Aviva Investors Nowoczesnych Technologii 04-20 1.2 2.5 6.7 BPH Akcji Dynamicznych Spółek (BPH FIO Parasolowy) 04-20 2.1 2.4 7.6 UniKorona Akcje (UniFundusze FIO) 04-20 1.3 2.4 16.2 PZU Akcji KRAKOWIAK (PZU FIO Parasolowy) 04-20 0.8 2.3 16.6 Credit Agricole Akcyjny (Credit Agricole FIO) 04-20 1.3 2.2 13.3 Aviva Investors Polskich Akcji (Aviva Investors FIO) 04-20 2.2 2.2 10.6 PKO Akcji Dywidendowych Globalny (Parasolowy FIO) 04-20 1.8 2.2 8.8 Millennium Akcji (Millennium FIO) 04-20 1.9 2.2 12.4 Skarbiec Małych i Średnich Spółek (Skarbiec FIO) 04-19 1.5 2.1 7.9 Aviva Investors Spółek Dywidendowych 04-20 3.0 2.0 10.8

TFI

Goldman Sachs zaoferuje Polakom fundusze19 kwietnia Komisja Nadzoru Finansowego wpisała na listę firm inwestycyjnych dystrybuujących swoje produkty w Polsce bank Goldman Sachs. Gigant zarejestrował nad Wisłą 14 funduszy o różnych strategiach inwestycyjnych, opartych na globalnych rynkach rozwiniętych, wschodzących, a także produktach z ekspozycją wyłącznie na rynek japoński, indyjski oraz na cały kontynent azjatycki. Polacy będą mieć też do wyboru 6 funduszy dłużnych, w tym dwa, które mają zarabiać na obligacjach bez względu na koniunkturę. [JAG, ANALIZY ONLINE] © Ⓟ

PulsInwestora

„Puls Biznesu”Tel. 22-333-99-99, fax 22-333-99-98

ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa, e-mail: [email protected]

redaktor naczelny: Tomasz Siemieniec, [email protected]

zastępcy redaktora naczelnego: Marcin Goralewski, [email protected]

Łukasz Korycki, [email protected] Grzegorz Nawacki, [email protected]

redaktor naczelny pb.pl: Przemek Barankiewicz, [email protected]

Puls Dnia: Tadeusz Markiewicz, [email protected]

Puls Firmy: Katarzyna Latek, [email protected]

Puls Inwestora: Kamil Zatoński, [email protected]

Dział dodatków i sekcji tematycznych, redaktor prowadzący gazele.pl:

Wojciech Kowalczuk, [email protected]

dyrektor artystyczny: Tomasz Młynarski, [email protected]

Dział foto: Grzegorz Kawecki, [email protected]

Bonnier Business (Polska) sp. z o.o.

prezes: Patricia Deyna

z-ca dyrektora handlowego: Małgorzata Jędrala, [email protected]

tel. 22-333-98-71

dyrektor sprzedaży(nakład i konferencje):

Marcin Krawczak, [email protected] tel. 22-333-98-22

dyrektor marketingu i eventów: Karolina Kowalska, [email protected]

tel. 22-333-98-01

Design Director Bonnier Business Press: Jacek Utko, [email protected]

Obsługa prenumeraty:0-801-801-771, 812 812 971 (pn.-pt. w godz. 8-16)

[email protected], fax 812 812 999Za mó wie nia na pre nu me ra tę przyj mu ją też jed nost ki kol por ta żo we Ruch, pry wat ni kol por te rzy (Kol por ter,

Gar mond Press, GLM, AS Press) oraz urzę dy pocz to we. ISSN 1427-6852. Za treść ogło szeń nie od po wia da my.

Druk: Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, drukarnia w Warszawie

Co py ri ght: Bon nier Bu si ness (Pol ska) sp. z o.o.Ostrze że nie: Ko pio wa nie, po wie la nie, prze druk lub

re pro duk cja ga ze ty w ca ło ści lub w czę ści jest moż li wa wy łącz nie po uzy ska niu pi sem nej zgo dy wy daw cy.

Regulamin znajdziesz na stronie teksty.pb.pl

Dołącz do fanów

4 SPOSOBY, ŻEBY ZAPRENUMEROWAĆ PULS BIZNESU

1Przez internet:sklep.pb.pl

2Przez telefon: 801 801 771 812 812 971

3E-mailem:[email protected]

4 Faksem: 812 812 999

należą do grupy wydawniczej

23PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

PulsInwestora

— znak zastrzeżenia praw autorskich— znak odpłatności — dwa znaki przy artykule oznaczają możliwość

jego dalszego wykorzystania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem (sklep.pb.pl) i w zgodzie z Regulaminem

korzystania z artykułów prasowych (www.pb.pl/prawa).

P

P

C

C

Kraj 21.04.2016 Kurs celny*

CZKPLN średni

AUD DKK EEK CAD NOK CHF SEK EUR USD HUF GBP XDR RUBJPY

Krzyżowe notowania walut

POLSKA 1 złoty PLN - 1,0000 0,3372 6,3052 1,7352 - 0,2891 0,3335 2,1422 0,2557 2,1340 0,2332 0,2633 0,7223 0,1840 0,1880 17,2117AUSTRALIA 1 dolar AUD 2,8853 2,9655 - 18,6980 5,1458 - 0,8573 0,9890 6,3528 0,7584 6,3284 0,6915 0,7808 2,1419 0,5456 0,5576 51,0413CZECHY 1 korona CZK 0,1573 0,1586 0,0535 - 0,2752 - 0,0458 0,0529 0,3398 0,0406 0,3385 0,0370 0,0418 0,1146 0,0292 0,0298 2,7298DANIA 1 korona DKK 0,5707 0,5763 0,1943 3,6337 - - 0,1666 0,1922 1,2346 0,1474 1,2298 0,1344 0,1517 0,4163 0,1060 0,1084 9,9191JAPONIA 100 jen JPY 3,3744 3,4592 1,1665 21,8108 6,0024 - - 1,1536 7,4105 0,8847 7,3820 0,8066 0,9108 2,4985 0,6364 0,6504 59,5387KANADA 1 dolar CAD 2,9069 2,9986 1,0112 18,9067 5,2032 - 0,8668 - 6,4237 0,7669 6,3991 0,6992 0,7895 2,1658 0,5516 0,5638 51,6110NORWEGIA 1 korona NOK 0,4502 0,4668 0,1574 2,9433 0,8100 - 0,1349 0,1557 - 0,1194 0,9962 0,1088 0,1229 0,3372 0,0859 0,0878 8,0344SZWAJCARIA 1 frank CHF 3,8951 3,9102 1,3186 24,6545 6,7850 - 1,1304 1,3040 8,3766 - 8,3444 0,9118 1,0295 2,8243 0,7194 0,7352 67,3012SZWECJA 1 korona SEK 0,4602 0,4686 0,1580 2,9546 0,8131 - 0,1355 0,1563 1,0039 0,1198 - 0,1093 0,1234 0,3385 0,0862 0,0881 8,0654EUGIW 1 euro EUR 4,2533 4,2885 1,4461 27,0397 7,4414 - 1,2397 1,4302 9,1870 1,0967 9,1517 - 1,1291 3,0975 0,7890 0,8063 73,8124USA 1 dolar USD 3,8010 3,7981 1,2808 23,9477 6,5905 - 1,0980 1,2666 8,1365 0,9713 8,1052 0,8856 - 2,7433 0,6987 0,7141 65,3718WĘGRY 100 forint HUF 1,3590 1,3845 0,4669 8,7295 2,4024 - 0,4002 0,4617 2,9659 0,3541 2,9545 0,3228 0,3645 - 0,2547 0,2603 23,8296W.BRYTANIA 1 funt GBP 5,3877 5,4357 1,8330 34,2730 9,4321 - 1,5714 1,8127 11,6446 1,3901 11,5999 1,2675 1,4312 3,9261 - 1,0220 93,5577MFW(SDR) 1 XDR 5,3169 5,3186 1,7935 33,5347 9,2289 - 1,5375 1,7737 11,3937 1,3602 11,3500 1,2402 1,4003 3,8415 0,9785 - 91,5422ROSJA 1 rubel RUB 0,0561 0,0581 0,0196 0,3663 0,1008 - 0,0168 0,0194 0,1245 0,0149 0,1240 0,0135 0,0153 0,0420 0,0107 0,0109 -

Kursy celne obowiązują od 01.04.2016 godz. 0:00 do 30.04.2016 godz. 24:00

ROSJA rubel 0,0581 3,5651NORWEGIA korona 0,4668 3,6412USA dolar 3,7981 -0,0631AUSTRALIA dolar 2,9655 2,7689SZWAJCARIA frank 3,9102 -0,0051TURCJA lira 1,3452 1,8011KANADA dolar 2,9986 3,1333EUGIW euro 4,2885 0,6927W.BRYTANIA funt 5,4357 0,0921DANIA korona 0,5763 0,8575SZWECJA korona 0,4686 1,8696WĘGRY forint 1,3845 1,1027JAPONIA jen 3,4592 1,6844CZECHY korona 0,1586 0,6984

Kraj Waluta

21.04.2016

Kurs w zł 1 mies.

*fixing Źródło: NBP „PB”

Kursy walut NBP*

Źródło: notowania.pb.pl

WIG20 Kurs w pkt. 21.04.16 (w pkt.)

1950,38

9.00 17.10

1936

1947

1958

1969

1980

1600

1850

2100

2350

2600

21.04.1620.04.15

Alior rośnie w oczach. Także analityków

REKOMENDACJE

Kurs banku, kierowanego przez Wojciecha Sobieraja, urósł o 10 proc. od ogłoszenia transakcji przejęcia BPH. Analitycy podbijają stawkę.

Od ogłoszenia zamiaru przeję-cia od GE podstawowej dzia-łalności BPH przez Alior Bank minęły trzy tygodnie. Analitycy „przetrawili” koszty i potencjal-ne korzyści i przełożyli to na liczby. Z punktu widzenia ak-cjonariuszy instytucji z aniołem w logo są one dodatnie — każda z upublicznionych w czwartek 21 kwietnia trzech rekomendacji zawiera podwyżkę wyceny wa-lorów. Michał Sobolewski z DM BOŚ podniósł cenę docelową do 71,5 zł (radzi „trzymaj”), eksperci Societe Generale podbili stawkę do 84,5 zł („kupuj), a najwyżej „zalicytował” Michał Konarski z DM mBanku (94,25 zł, reko-mendacja „kupuj”).

Sprostać wyzwaniuZdaniem Michała Sobolew-skiego, transakcja przejęcia to dla Alior Banku krok w dobry kierunku, który kreuje wartość dla akcjonariuszy (największym jest PZU). Ekspert dostrzega również wiele wyzwań.

— BPH ma za sobą pasmo rozczarowujących wyników i sła-bej powtarzalnej rentowności. Mówiąc krótko, Alior chce spro-stać wyzwaniu, któremu sam BPH nie był nigdy w stanie podo-łać. Ponadto, nie można zapomi-nać o licznych rodzajach ryzyka operacyjnego, tym bardziej że połączenie to będzie najwięk-szym dotychczas realizowanym przez zarząd Aliora. Zważywszy na wielkość nakładów potrzeb-nych do restrukturyzacji przej-mowanej działalności, należy się spodziewać, że w najbliższych latach niekorzystny wpływ na wyniki Aliora będzie znaczny, a efekty restrukturyzacji będą widoczne dopiero w 2019 r. — uważa Michał Sobolewski. 

Według analityków Societe Generale, przejęcie ma sens

i przełoży się na poprawę wy-ników.

„Wzrost zaangażowania na rynku wyżej oprocentowanych kredytów detalicznych powin-no wspierać marżę odsetkową netto połączonej instytucji, postępująca w BPH restruktu-ryzacja powinna ułatwić fuzję banków, a dzięki swojej dyna-mice BPH powinno zyskać na korzyściach skali oferowanych przez fuzję” — napisano w ra-porcie.

Będzie zaskoczenie?Michał Konarski uważa, że przejęcie BPH będzie mieć ne-gatywny wpływ na zysk na ak-cję banku tylko w 2017 r., kiedy to koszty integracji znacznie przewyższą oczekiwane syner-gie kosztowe.

— Jednocześnie uważamy, że transakcja może jeszcze pozytywnie zaskoczyć niż-szymi kosztami integracji, tak jak w przypadku innych fuzji na polskim rynku, zaś niski wynik w 2017 r. może zostać wsparty przez rozpoznanie tzw. badwillu (około 0,1 mld zł). Po finalizacji przejęcia Alior Bank powinien być notowany z lekkim dyskontem do sektora bankowego, co uzasadniamy najniższymi wskaźnikami wy-płacalności pośród analizowa-nych przez nas banków — uwa-ża Michał Konarski.

Specjalista radzi inwestorom wziąć udział w podwyższeniu kapitału, planowanym przez Alior Bank (emisja z prawem poboru), nawet po cenie bez dyskonta do rynkowej.

— Uważamy, iż ze względu na model transakcji Alior zwróci się o podniesienie kapitału w mak-symalnej kwocie, czyli 2,2 mld zł — dodaje Michał Konarski.

Alior przejmie za 1,225 mld zł od GE wszystkie aktywa BPH z wyłączeniem TFI oraz dzia-łalności związanej z kredyta-mi hipotecznymi. Zamknięcie transakcji oczekiwane jest w czwartym kwartale 2016 r. Od momentu ogłoszenia przeję-cia kurs Alior Banku wzrósł o 10 proc. [KZ] © Ⓟ

Analitycy Domu Maklerskiego BOŚ nie są optymistami u progu sezonu wyników kwartalnych spółek z warszawskiej giełdy

GIEŁDA

Trzy prognozy na sezon wyników

W czwartek 21 kwietnia przed sesją rezultaty za pierwszy kwartał przedstawił PKN Orlen. Okazały się wyraź-nie słabsze niż przed rokiem i gorsze od oczekiwań anali-tyków. Apogeum sezonu re-zultatów firm jeszcze daleko (większość raportów spłynie 13 i 15 maja, a więc w ostat-nim możliwym terminie), ale pojawiły się już nie tylko pierwsze prognozy, ale też wyciągnięte na ich podstawie wnioski.

Eksperci DM BOŚ oczekują, że pierwszy kwartał nie przy-niesie pozytywnych emocji w odniesieniu do znorma-lizowanej dynamiki zysków (chodzi o zyski powtarzalne, bez zdarzeń jednorazowych), natomiast potwierdzi zadomo-wienie się negatywnych tren-dów widocznych w poprzed-nim kwartale.

Ponadto w odróżnieniu od IV kwartału 2015 r. nie tylko duże spółki pociągną w dół dy-namikę znormalizowanych zy-sków, ale pogorszenie dotknie także firm małych i średnich. W obu przypadkach DM BOŚ prognozuje spadek wyniku o jedną piątą. Na domiar złe-

go spadek zysków rok do roku i obejmie wiele sektorów. Nie tylko banków, dystrybutorów sprzętu IT, maszyn górni-czych, ale także paliw, ener-getyki i sektora TMG. Lepiej może być natomiast w sekto-rze dóbr konsumenckich, ma-teriałów budowlanych i bran-ży chemicznej.

Według analityków mniej niż połowa spółek z kilkudzie-sięciu, monitorowanych przez brokera, poprawi zyski opera-cyjny i netto w ujęciu roku.

„W naszej ocenie świadczy-łoby to o słabej jakości wyni-ków” — napisano w raporcie.

Jeśli rezultaty firm będą zgodne z prognozowanymi przez brokera, stan realizacji całorocznych prognoz wyno-siłby 23-24 proc., wobec 25-26 proc. po I kwartale 2015 r.

„Niższy stopień realizacji całorocznej prognozy zysku po I kwartale może być sygnałem, że istnieje pewne ryzyko ob-niżenia przez nas aktualnych prognoz rocznej dynamiki zy-sków spółek, które pokrywa-my” — podano. W przypadku zysku netto prognoza zakłada spadek o 15 proc.

Te spostrzeżenia, zdaniem analityków, wiodą do pesy-mistycznych dla rynku wnio-sków.

„Wydaje się, że nie tylko powtarzalne zbiorcze zyski nie są w stanie wspierać kursów akcji spółek na GPW, ale także słabość zysków dotyczy szero-kiego kręgu spółek, obejmując również podmioty spoza zbio-ru zawierającego te o najwięk-szej kapitalizacji” — napisano w raporcie. © Ⓟ

Kamil Zatoński

[email protected] 22-333-99-70

Dwie nowe spółki na liście faworytów Analitycy DM BOŚ na liście faworytów na najbliższe tygodnie

umieścili dwie nowe spółki — Arctic Paper i Budimex.Oprócz nich za spółki, które mogą w nadchodzącym miesiącu za-chowywać się lepiej od rynku, uznano: ABS, Asbis, Awbud, Azoty, BSC Drukarnię, CD Projekt, Ciech, Echo, Ergis, Famur, Neukę, OEX, PKN Orlen, Rafako, Robyg, Ronson, Sanok, Trakcję, Vindexus i Vistulę.Wśród spółek, które mogą zachowywać się gorzej od rynku, są Action, ASEE, Asseco Poland, Bogdanka, CNG, Comp, Inteher, LPP, Radpol, PGNiG i Tauron. Nowicjusze wśród potencjalnych outsiderów to Comp, Asseco Poland i Bogdanka.W ubiegłym miesiącu portfel, rekomendowany przez DM BOŚ, przyniósł stopę zwrotu w wysokości 4,5 proc. WIG zyskał 0,2 proc. Portfel brokera zarabia także na pozycjach krótkich.

Źródło: notowania.pb.pl

Impuls Kurs w zł

50

57

64

71

21.04.164.01.16

71,48

PAWEŁ JAROSZLekarz i przedsiębiorca, prowadzi sieć nowoczesnych placówek medycznych Blue Medica, prezes i główny akcjonariusz ThinkGroup, firmy skupiającej spółki z sektora medycznego.

24 PULS BIZNESU, 22-24 KWIETNIA 2016

Czytaj więcej na

Sport zawodowy dostępny tylko dla chorychGrindex — łotewski producent meldonium (znany jako Mildronate® ) — generuje zyski na poziomie 65 mln USD rocznie. Maria Szarapowa to wierzchołek góry lodowej ogromnego przemysłu farmaceutycznego skierowanego specjalnie do sportowców, których coraz częściej można określić medycznym kolokwializmem „zdrowy chory”. Chociaż ostatnio ten temat został mocno wyeksploatowany przez media, postanowiłem spojrzeć na problem z nieco innej perspektywy i zadałem sobie pytanie, kto i ile na tym zarabia?Meldonium to środek dla chorych. Poprawia ukrwienie mięśnia sercowego, podnosi wydolność organizmu, reakcję na stres oraz regenerację po wysiłku. Dla jasności — chodzi o wysiłek u osób z chorobami układu sercowo-naczynio-wego (nikt nie planował poprawy wydolności zdrowych sportowców). Co prawda, nie ma jednoznacznej wykładni na temat tego, jaki dokładnie jest mechanizm działania tego specyfiku u zdrowych, ale w małym uproszczeniu i krótko mówiąc, lek poprawia funkcjonowanie mięśnia sercowe-go poprzez zwiększenie dostępności na tlen (zmniejsza na niego zapotrzebowanie), poprawę funkcjonowania układu oddechowego, zwiększenie wydajności organi-zmu, przyspieszenie regeneracji, co w sumie przekłada się wprost proporcjonalnie na zwiększenie wydolności podczas wysiłku i jest swoistego rodzaju przewagą konkurencyjną (lub zwykłym dopingiem) nad pozostałymi zawodnikami. Według badań, poprawia wydolność nawet o 10 proc. Skoro działa u chorych, to u „zdrowych chorych” sportowców efekt będzie dużo lepszy.Nic zatem dziwnego, że meldonium został wpisany na listę leków zakazanych przez WADA (Światową Organizację Antydopingową). W końcu WADA zauważy-ła, że problem jest masowy, szczególnie wśród sportow-ców z bloku wschodniego. Podczas badań klinicznych

i wyrywkowych testów przez nią przeprowadzonych okazało się, że na ponad 8000 próbek w blisko 200 zna-leziono ślady tego specyfiku.Skala problemu. Lek powstał w latach 70. XX w. Można go nabyć już od 20 EUR za opakowanie w krajach byłego ZSRR, w niektórych nawet bez recepty. Europa Zachodnia ani USA nie stosują tej substancji (w Polsce również nie jest zarejestrowana). Łotewski producent wyraźnie zaleca stoso-wanie leku przez około 4-6 tygodni. Mało tego, Szarapowa na co dzień mieszka w USA, gdzie lek nie jest dostępny. Zatem słowa Szarapowej o niedopatrzeniu i zażywaniu specyfiku od 10 lat z powodu (jakiej?) choroby brzmią jak bardzo dobry żart o Stalinie. Po tym, jak zrobiło się gorąco na jej temat, rozpoczęło się wielkie publiczne śledztwo.Okazało się, że lek mogło przyjmować nawet 17 proc. (tak donosi „The Guardian”) rosyjskich sportowców poza Szarapową: mistrzyni świata na 1500 m Abeba Aregawi, maratończyk Endeshaw Negesse, łyżwiarka figurowa Jekaterina Bobrowa, panczenista Paweł Kuliżnikow, siatkarz Aleksander Markin, ciężarowiec Aleksiej Łowczew, kolarz Eduardo Worganow i startujący w short tracku Siemion Jelistratow. Podczas igrzysk w Baku spośród 762 próbek aż w 66 odkryto meldonium. Według „British Journal of Sports Medicine”, upoważnia to do twierdzenia, że wśród wszyst-kich uczestników igrzysk blisko 500 zawodników mogło startować po zażyciu meldonium.65 mln USD zysku netto. Według oficjalnych danych firmy Grindex, zyski za 2013 r. tylko ze sprzedaży tego preparatu wyniosły 65 mln USD. Dla porównania: jednostkowy zysk netto Biotonu za 2014 r. to 114,64 mln zł. Nie sprawdzałem jeszcze wyników finansowych firmy produkującej lek na astmę Symbicort. To ten preparat, moim zdaniem, daje przewagę konkurencyjną norweskiemu obozowi biegaczek narciarskich. O ile w przypadku Szarapowej lek kardiolo-

giczny ewidentnie nie pasuje do choroby, którą rzekomo posiada, o tyle w przypadku biegaczek narciarskich astma jest nie do podważenia. Nietrudno „zachorować” na astmę przy sprawnym sztabie medycznym. Norweskie zawod-niczki upierają się przy fakcie, że zdrowym zawodniczkom leki na astmę nie pomagają. Nie wszyscy lekarze jednak zgadzają się z tą opinią, tym bardziej że lek ten to steryd i nawet laik wie, jak zbawienne skutki może mieć podczas wysiłku fizycznego. Problem w mediach był źle naświetlo-ny, bo rzeczywiście z punktu widzenia przepisów ten lek nie jest substancją dopingującą (podobnie jak meldonium). Jednak kryteria uznania sportowca za chorego budzą już wiele wątpliwości. Liczba nieprawidłowych rozpoznań astmy, również poza sportem, jest zatrważająca. Justyna Kowalczyk zapytana, dlaczego choruje na astmę, odpowie-działa, że gdyby była przewlekle chora, nie byłaby zawodo-wym sportowcem.Sport zawodowy tylko dla ludzi chorych. Reasumując, uda-jąc chorych na choroby układu krążenia, Szarapowa i spor-towcy zza Buga szukają poprawy wydolności organizmu. Biegaczki z Norwegii na zupełnym legalu stosują dozwolone sterydy na astmę. Niedługo kolarze zaczną używać dopingu technologicznego z powodu choroby zwyrodnieniowej stawów… Wyścig zbrojeń trwa. Przemysł farmaceutyczny zaciera ręce, bo oto ma kolejny, czwarty już, duży target do zagospodarowania. Między hipochondrykami, Polakami przyjmującymi tony niepotrzebnych preparatów, prawdzi-wie chorymi, wyrasta olbrzymia grupa docelowa sportow-ców zawodowych i coraz częściej sportowców amatorów. Można dojść do wniosku, że sport zawodowy z czasem będzie dostępny tylko dla ludzi chorych. Mało tego, najbar-dziej chorzy będą osiągali największe sukcesy. Na koniec cytat ze strony www firmy Grindex: „Company is especially proud for its brand products Mildronate® and Ftorafur®”.

MARTYNA WROTNIAK-CHAŁADAZastępca redaktora naczelnego Bankier.pl. Zajmuje się problematyką finansów osobistych i biznesu. W ramach autorskiego cyklu „Tam mieszkam” opublikowała prawie 150 rozmów z Polakami żyjącymi za granicą, za co została uhonorowana Nagrodą im. Macieja Płażyńskiego.

USA: rynek pracy luźnych związkówNajlepsi pracodawcy, najwyższe stanowiska, największa odpowiedzialność — Nowy Jork to jedno z tych miast, do których wyjeżdża się spełniać american dream. Już na miej-scu dla wielu zaskoczeniem okazują się reguły gry na tym rynku pracy ze snów.Urodzenie dziecka — twoja prywatna sprawa. Powody do świętowania — twoja prywatna sprawa. Zwolnienie z pracy — nie inaczej.„USA, jako jeden z czterech krajów na świecie (są to także Liberia, Suazi oraz Papua Nowa Gwinea), nie gwarantują urlopu macierzyńskiego. Na poziomie federalnym istnieje 12 tygodni bezpłatnego urlopu, ale trzeba spełniać okre-ślone warunki, więc nie obejmuje to wszystkich kobiet” — opowiadała w jednej z rozmów z cyklu #TamMieszkam Polka mieszkająca w Dolinie Krzemowej. Podkreślała, że w USA urodzenie dziecka jest prywatną sprawą pracow-

nicy i nikt nie roztacza nad nią z tego względu parasola ochronnego. Owszem, wiele firm wychodzi naprzeciw po-trzebom matek, proponując im dodatkowe dni wolnego, ale nie ma reguły ani specjalnego traktowania.Takie inne reguły amerykańskiego rynku pracy tłu-maczyła powszechnie tam panującym nastawieniem na produktywność. Przejawia się to również w ogra-niczonej liczbie dni wolnych od pracy: „Tutaj prawie w ogóle nie ma świąt, nie ma długich weekendów, poza zwykłymi weekendami jest raptem sześć wolnych dni w roku: Święto Dziękczynienia, Boże Narodzenie, Nowy Rok, Dzień Weterana i Dzień Prezydenta oraz Święto Niepodległości” — mówiła Polka.Podobnie jest z rozwiązywaniem stosunku pracy. Konstrukcja umów — zwłaszcza w korporacjach — nie przewiduje znanych z Polski długich okresów wypowie-

dzenia. Jeśli pracodawca chce zwolnić pracownika, po prostu to robi, rozstając się w kilka chwil. Praca w ciągłym poczuciu niepewności, powiemy w Polsce. Ale ten kij ma przecież dwa końce — jeśli nie odpowiada ci pracodawca, „rzucasz szmatą”, i już cię nie ma. „Rotacje między firmami są o wiele częstsze niż w Polsce, przejścia z firmy do firmy, czyli job hopping, są bardzo po-wszechne. Podobnie przesunięcia etatów, restrukturyzacje, zmiany w strategiach, przeprowadzki i migracje za pracą. Zwolnienie jest w tym procesie zupełnie naturalnym narzę-dziem i wszyscy mają tego świadomość. Myślę, że rynkowi pomaga zarówno to, że każdy wie, że może zostać za chwilę zwolniony, jak i świadomość pracodawcy, że pracownik może w każdej chwili odejść. To konkurencyjny system, przy którym idea ochrony pracy wydaje się mitem” — mówi jeden z Polaków pracujących w nowojorskim banku.