PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

42
ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTóW O MIEśCIE WYBóR I PRZEKłAD MATEUSZ KWATERKO, PAWEł KRZACZKOWSKI DRYFU- JąCYCH PRZEWODNIK DLA

description

"Przewodnik dla dryfujących" to zbiór sytuacjonistycznych tekstów o mieście pod redakcją Mateusza Kwaterko i Pawła Krzaczkowskiego, który prowadzi czytelników szlakiem, który przetarli dawni psychogeografowie z Międzynarodówki Letrystycznej i Sytuacjonistycznej. Od pierwszych eksploracji (i modyfikacji) przestrzeni miejskich aż po rewolucyjną krytykę urbanistyki. Dalej czytelnicy pójdą już sami… Lub razem. Wybór i przekład: Mateusz Kwaterko, Paweł Krzaczkowski Projekt: Grzegorz Laszuk Książki i Strony Partner: Austriackie Forum Kultury Projekt realizowany dzięki dotacji od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Transcript of PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

Page 1: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

Przewodnik dla

dryfujących

AntologiA sytuAcjonistycznych

tekstów o mieście

wybór i przekłAdmAteusz kwAterko, pAweł krzAczkowski

dryfu-jących

przewodnik dlA

Page 2: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE
Page 3: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

P r z e w o d n i k d l a d ry f u j ąc yc ha n t o l o g i a s y t uac j o n i s t yc z n yc h t e k s t ów o   m i e ś c i e

Wybór i przekładMateusz Kwaterko Paweł Krzaczkowski

Page 4: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

4

S p i S r z e c z y

Mateusz KwaterkoBojownicy Szwambranii 13

Paweł Krzaczkowski, Mateusz Kwaterko Nota edytorska 29

Część Pierwsza

HeroiczNe początki 31

Gilles ivain zarys nowej urbanistyki 33

psychogeograficzna zabawa tygodnia 41

Guy-ernest Debord Ćwiczenie psychogeograficzne 42

Henry de Béarn, andré-Frank Conord, Mohamed Dahou, Guy-ernest Debord, Jacques Fillon, Patrick straram, Gil J. wolman w imieniu Międzynarodówki Letrystycznej Bez wspólnej miary 44

a[ndré]-F[rank] ConordBudowa slumsów 45

Michèle-i[vich] Bernstein, andré-Frank Conord, Mohamed Dahou, G[uy]-e[rnest] Debord, Jacques Fillon, Gil J. wolman w imieniu Międzynarodówki Letrystycznej Minimum życiowe 46

Nadciągająca planeta 48

Międzynarodówka LetrystycznaDrapacze chmur od korzeni 49

Międzynarodówka Letrystyczna odpowiedź na ankietę belgijskiej grupy surrealistycznej: Jakie znaczenie ma dla Was pojęcie poezji? 52

Page 5: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

5

Michèle-i[vich] Bernstein, andré-Frank Conord, Mohamed Dahou, Guy-ernest Debord, Jacques Fillon, Véra, Gil J. wolman w imieniu Międzynarodówki Letrystycznej„…Nowa idea w europie” 53

Niszczą ulicę Sauvage 55

pacykarze 56

Ulica Morillons 36 59

Michèle BernsteinDryfowanie na taksometrze 60

W oczekiwaniu na zamknięcie kościołów 61

Bezrobotna Ariadna 62

Najtrwalsze kolonie 63

Michèle Bernstein, M[ohamed] Dahou, Véra, Gil J. wolman w imieniu pisma „Potlatch”Główny kierunek 65

G[uy]-e[rnest] Debord, Jacques Fillonrok 1954 w skrócie 66

asger JornArchitektura życia 67

Michèle BernsteinSkwer Missions Étrangères 69

Guy-ernest DebordArchitektura i gra 71

Dalsze dryfowanie 74

Guy-ernest DebordWstęp do krytyki geografii miejskiej 75

Page 6: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

6

Michèle Bernstein, G[uy]-e[rnest] Debord, Gil J. wolman w imieniu Międzynarodówki LetrystycznejLetrystyczna interwencja. List protestacyjny wysłany do redaktora naczelnego „timesa” 82

Niech żyją współczesne chiny 84

W różnych zakątkach europy 85

Dom do wywoływania strachu 86

raz-dwa 87

zuchwały plan 88

o funkcji literatury 89

projekt racjonalnego upiększenia paryża 90

inteligentna panorama awangardy pod koniec 1955 roku 94

Jacques Fillonracjonalny opis paryża (trasa na użytek agencji podróży nowego typu) 105

tak się zmienia kształt miasta 107

zbliżamy się pomalutku 109

Mohamed Dahou w imieniu Międzynarodówki Letrystycznejkoniom lżej 110

Dobry przykład 111

teksty wystąpień constanta i Gila Wolmana w czasie i Międzynarodowego kongresu Niezależnych Artystów w Albie (2–8 września 1956) 112

ConstantJutro życie zamieszka w poezji 112

Wystąpienie Gila Wolmana, delegata Międzynarodówki Letrystycznej 114

Page 7: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

7

platforma z Alby 118

Guy-ernest Debordteoria dryfu 122

Dwa sprawozdania z dryfów 130

Umiejscownienie kontynetu contrescarpe. Monografia sporządzona przez Grupę Badań psychogeograficznych Międzynarodówki Letrystycznej 139

Komitet organizacyjny Prowizorycznego Kongresu na rzecz Psychogeograficznego rozczłonkowania Londyńskiej aglomeracji zapowiedź prowizorycznego kongresu na rzecz psychogeograficznego rozczłonkowania Londyńskiej Aglomeracji 144

M[ichèle] Bernstein, Constant, M[ohamed] Dahou, G[uy]-e[rnest] Debord, J[acques] Fillon, G[iuseppe] [Pinot-]Gallizio, a[sger] Jorn, r[alph] rumney, P[iero] simondo, e[lena] Verrone, G[il] J. wolman w imieniu Międzynarodowego ruchu na rzecz Bauhausu wyobraźniList otwarty do kuratorów Mediolańskiego triennale Sztuki przemysłowej 146

[asger] Jorn, [Guy] DebordList do ettore Sottsassa 148

Guy DebordList do ralpha rumneya 149

Guy Debord projekt labiryntu edukacyjnego 150

Guy Debordraport o konstruowaniu sytuacji, warunkach organizacyjnych i planowanych działaniach międzynarodowego nurtu sytuacjonistycznego 152

Page 8: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

8

Część DruGa

kULMiNAcyJNy pUNkt AtAkU 181

Walka o kontrolę nad nowymi technikami warunkowania 183

Wstępne problemy konstrukcji sytuacji 186

Definicje 190

ii konferencja Międzynarodówki Sytuacjonistycznej 193

Wenecja pokonała ralpha rumneya 194

informacje sytuacjonistyczne (Fragment) 196

abdelhafid Khatibpróba psychogeograficznego opisu dzielnicy Hal 197

o naszych środkach i perspektywach 206

Constant, [Guy] DebordDeklaracja amsterdamska 211

Guy Debordconstant i droga urbanistyki jednościowej 213

Guy Debordekologia, psychogeografia i przekształcenie środowiska miejskiego 221

pierwsze makiety urbanistyki jednościowej 229

Constant Nadchodząca wielka gra 230

poprawki do jedenastopunktowej deklaracji amsterdamskiej 233

Urbanistyka jednościowa pod koniec lat pięćdziesiątych 234

informacje sytuacjonistyczne (Fragment) 241iii konferencja Międzynarodówki Sytuacjonistycznej w Monachium 242

Page 9: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

9

Dyskusja na temat apelu do rewolucyjnych intelektualistów i artystów 248

andré Frankinplatforma rewolucji kulturowej 253

Constantraport otwierający konferencję w Monachium 255

a[nton] alberts, armando, Constant, Har Oudejanspierwsze oświadczenie holenderskiej sekcji Międzynarodówki Sytuacjonistycznej 259

Giuseppe Pinot-Gallizioprzemówienie o malarstwie przemysłowym i jednościowej sztuce stosowanej 263

[Guy] DebordSytuacjonistyczne stanowisko w kwestii ruchu drogowego 271

ConstantNowe miasto dla nowego życia 274

Constantku urbanistyce jednościowej 279

Die Welt als Labyrinth 282

Constantopis żółtej strefy 287

informacje sytuacjonistyczne (Fragment) 292

Sytuacjonistyczna granica 293

postanowienie w kwestii Biura Urbanistyki Jednościowej 297

informacje sytuacjonistyczne (Fragment) 298

krytyka urbanistyki 300

Page 10: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

10

attila Kotányi, raoul VaneigemWstępny program Biura Urbanistyki Jednościowej 310

raoul VaneigemUwagi wymierzone w urbanistykę 315

[Guy] Debord, [raoul] Vaneigem, [attila] Kotányitezy o komunie paryskiej 323

Geopolityka hibernacji 330

Ankieta Region paryski pod koniec stulecia i odpowiedź Guy Deborda 345

Główna Delegatura Okręgu Paryskiego Region paryski pod koniec stulecia. Ankieta 345

Guy Debord Notatka o ankiecie Region paryski pod koniec stulecia (Na użytek Henriego Lefebvre’a) 348

uwe LausenNowość i powtórzenie w skonstruowanej sytuacji 355

Destrukcja rSG-6 360

Guy [Debord] List do duńskiego sytuacjonisty Jeppesena Victora Martina dotyczący przygotowywanej wystawy Destrukcja RSG-6 w duńskim mieście odense 360

Guy DebordSytuacjoniści i nowe formy działań w polityce i sztuce 364

Urbanistyka jako wola i jako przedstawienie 374

kwestionariusz 377

powrót karola Fouriera 386

Guy Debord zagospodarowanie terytorium 388

Page 11: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

Część trzeCia

WzNioSłe rozproSzeNie 395

Constant, aldo van eyck Na rzecz koloryzmu przestrzennego 397

ettore sottsass Na rzecz Bauhausu wyobraźni, przeciw Bauhausowi pozornemu 401

Friedensreich HundertwasserManifest pleśni przeciwko racjonalizmowi w architekturze 410

Günther Feuersteintezy na temat architektury incydentalnej 418

ConstantUrbanistyka jednościowa 423

ConstantNowa urbanistyka 440

Constant Dialog z samym sobą na temat New Babylon 446

Guy Debord o dzikiej architekturze 451

Guy Debordpanegiryk (Fragment) 455

Paweł Krzaczkowskitezy o sytuacjonistach, architekturze i małej konsumpcji 463

Notki biograficzno-psychogeograficzne (o wybranych autorach) 497Opracował Mateusz Kwaterko

Page 12: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE
Page 13: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

B oj o wnic y Sz wam b ranii 13

Mateusz kwaterko

Bojownicy SzwamBranii

[...] żadna żywa epoka nie zrodziła się z teorii: u zarania była gra, konflikt, przygoda

Guy Debord, In girum imus nocte et consumimur igni1

Fizycy, o ile wiemy, nie pokusili się jeszcze o zbadanie mocy wybuchu, do którego dochodzi, gdy „niewłaściwa” książka trafia w ręce właściwego czytelnika. Możemy jednak przy-jąć, że w przypadku Gilles’a ivaina (iwana szczegłowa) re-perkusje młodzieńczej lektury Szwambranii2 należałoby wy-razić w gigatonach!

Przypomnijmy pokrótce początek powieści Lwa Kassila. Ósmego lutego 1914 roku narrator i jego młodszy brat Ośka, zgubiwszy czarną królową z szachowego kompletu ojca, zo-stają karnie postawieni do kąta w „apteczce”, mrocznym po-koiku między ustępem a kuchnią. wnikliwie badając wnętrza swych nosów, snują ponure myśli:

świat – jak nas uczy geografia – jest bardzo wielki, ale dla dzieci miejsca w nim nie zostawiono. wszystkimi pięcio-ma częściami świata rządzą dorośli. Kierowali historią, jeź-dzili konno, polowali, pływali okrętami, palili papierosy, wyrabiali rozmaite prawdziwe przedmioty, wojowali, ko-chali, ratowali, porywali, grabili, grali w szachy… a dzie-ci stały w kątach! Dorośli zapomnieli na pewno o swych

1 Guy Debord, In girum imus nocte et consumimur igni, w: Dzieła filmowe, tłum. Mateusz Kwaterko, Kraków 2007, s. 139.

2 zob. Lew Kassil, Szwambrania, tłum. Jan Karol wende, warszawa 1958.

Page 14: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

14 B oj o wnic y Sz wam b ranii

dziecinnych zabawach, o książkach, w których rozczyty-wali się, gdy byli mali. tak, na pewno zapomnieli! w prze-ciwnym razie pozwoliliby nam bawić się i przyjaźnić ze wszystkimi dziećmi na ulicy, łazić po dachach, brodzić po kałużach i uważać króla szachowego… za samowar. tak myśleliśmy siedząc w kącie3.

Po czterech minutach owych badań (i posępnej refleksji filo-zoficznej) narrator wpada na olśniewającą myśl:

Już nie trzeba było nigdzie uciekać, nie trzeba już było szu-kać ziemi obiecanej. Była tuż, obok nas, w nas samych. Na-leżało ją tylko wymyślić. widziałem ją już wyraźnie w ciem-nościach – ot tam, gdzie są drzwi do ustępu… Palmy okręty, pałace, góry… – Ośka, ląd!... – zawołałem zdyszany. – Ląd, ziemia! Nowa zabawa na całe życie4.

Odkrycie, jakiego dokonał w przypływie juwenilnego geniu-szu, było nie mniej przełomowe od tego, jakiego dokonał Ko-lumb (a kto wie czy nie szczęśliwsze w skutkach). wynalazł szwambranię, krainę nie podlegającą innym prawom prócz zasad dziecięcej wyobraźni…

szwambrania była lądem pochodzenia wulkanicznego. w nas także kłębiły się rozżarzone, dojrzewające siły. ujarz-miał je stwardniały, skostniały układ starej rodziny i spo-łeczeństwa. Pragnęliśmy dużo wiedzieć i jeszcze więcej umieć. ale nasza władza pozwalała nam wiedzieć jedynie to, co było w podręcznikach gimnazjalnych i niedorzecz-nych legendach. […] w odróżnieniu od książek, w któ-rych dobro tryumfowało dopiero na ostatnich stronicach, w szwambranii bohaterów nagradzano, a niegodziwców

3 ibid., s. 11.4 ibid.

Page 15: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

B oj o wnic y Sz wam b ranii 15

karano na samym początku. szwambrania była krainą mle-kiem i miodem płynącą i w ogóle wcieleniem najwyższej doskonałości. Geografia szwambranii posługiwała się wyłącz nie płynnymi liniami5.

w mieście, nawet jeśli tym miastem jest Paryż z początków lat pięćdziesiątych, dzieci się nudzą. to ogólnie znana rzecz. Mia-sta należą do przeszłości, nawiedzają je widma dawno zmar-łych dorosłych. w ich labiryncie zabawy są zakazane. Można jedynie sczytywać resztki poezji z wyblakłych ulicznych szyl-dów. Nawet nowoczesność miasta jest przestarzała, skierowa-na przeciw młodości. Dzieci funkcjonalizmu, którym oferuje się wybór między miłością a zsypem na śmieci, pokornie wy-bierają to drugie. starzeją się z nudów i umierają przedwcześ-nie, chore na banalizację.

w Zarysie nowej urbanistyki, fantastycznym tekście otwie-rającym niniejszą antologię, dwudziestoletni Gilles ivain nie tylko przenikliwie opisuje tę chorobę, ale też proponuje na nią remedium. a jest nim radykalna zmiana perspektywy, jakże przypominająca odkrycie szwambranii! ivain buduje w wyob-raźni miasto służące bezustannemu dryfowaniu, miasto z tego budulca, z którego wyrabia się marzenia. Igranie z architektu-rą. Mobilne domy na szynach, które niczym słoneczniki obra-całyby się ku słońcu, sunęłyby rano nad morze, wieczorem wracałyby do zacisznego lasu. Dzielnice w pełni poświęcone poszczególnym uczuciom, emocjom czy namiętnościom, całe miasto służące wyłącznie „poważnej zabawie”, a tym samym skazane na to, by stać się rychło „intelektualną stolicą świa-ta”. eksperymentalna cywilizacja… Poszczególne rozwiązania, jakkolwiek barwne czy oryginalne, nie są tu zresztą najważ-niejsze. Przełomowa okazuje się właśnie sama zmiana per-spektywy, która będzie przyświecać wszystkim dalszym urba-nistycznym refleksjom sytuacjonistów: architektura musi się

5 ibid., s. 13.

Page 16: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

16 B oj o wnic y Sz wam b ranii

stać „narzędziem poznania i działania”, celem urbanistyki jest spełnianie istniejących pragnień i powoływanie do życia kolej-nych. współcześni poszukiwacze świętego Graala zamierzają wznosić „zamki swoich marzeń w skali nowej ludzkiej kondy-cji”. Mówiąc słowami ivaina:

wszystko już się rozegrało. Nie ujrzysz hacjendy. Ona nie istnieje. Trzeba wybudować hacjendę6.

Gilles ivain najpierw wykluczony z Międzynarodówki Letrystycz-nej (twierdził, że przemawia do niego dalajlama), a następnie mniej lub bardziej przymusowo skazany na dożywotnie interno-wanie w zakładach psychiatrycznych – znika z kart tej przygo-dy, by przenieść się do legendy. Po wielu latach Guy Debord od-dał piękny hołd swojemu ówczesnemu towarzyszowi dryfów:

Jakże mógłbym zapomnieć o tym, który towarzyszył mi zawsze w najwznioślejszym momencie naszych przygód; o tym, który, pośród dni tak niepewnych, przetarł nowy szlak, pokonując go tak szybko i samemu dobierając so-bie towarzyszy: nikt bowiem, tego roku, nie był wart tyle, co on! Miało się wrażenie, że miasto i życie zmieniały się pod wpływem jego spojrzenia. [w ciągu jednego roku od-krył postulaty starczające na cały wiek, eksplorując głębi-ny i tajemnice miejskiej przestrzeni.]

Dzisiejsi władcy otrzymują nędzne, sfałszowane infor-macje, które wprowadzają ich w błąd niemal w takim sa-mym stopniu, w jakim ogłupiają ich poddanych; dlatego nie zdołali oszacować, jak wiele kosztowało ich pospiesz-ne przejście tego człowieka. zresztą cóż z tego? Grabieżcy rozbitych statków zapisują swoje imiona tylko na wodzie7.

6 Gilles ivain, Zarys nowej urbanistyki, s. 34 niniejszej antologii.7 Guy Debord, In girum imus nocte et consumimur igni, s. 154. (Fragment

w nawiasie kwadratowym tajemniczo wyparował z polskiego wydania).

Page 17: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

B oj o wnic y Sz wam b ranii 17

Członkowie Międzynarodówki Letrystycznej – już bez ivai-na – dryfują bez końca po najciekawszych i spójnych nastro-jowo kwartałach tradycyjnych miast, takich jak Paryż, Lon-dyn czy amsterdam, kreśląc ich mapy psychogeograficzne, to znaczy (w dużym skrócie) badając ich wpływ na ludzkie emo-cje. Malują wywrotowe napisy na murach, proponują genial-ne w swej prostocie reformy, które bez wielkich nakładów mo-głyby uatrakcyjnić psychogeograficznie miejską przestrzeń: otwarcie dachów Paryża dla spacerowiczów (wystarczy prze-rzucić kilka kładek i „nieznacznie przerobić system drabin przeciwpożarowych”), wyposażenie latarni miejskich w wy-łączniki światła, rozmieszczenie arcydzieł z Luwru i innych muzeów – które należy oczywiście zlikwidować – po knajpach i barach… Odwołując się do dechrystianizacyjnej tradycji re-wolucji francuskiej, postulują, by zaprzestać posługiwania się przydawką „święty” w nazewnictwie ulic i konsekwentnie stosują się do tego apelu w swych tekstach. Nawiązując z ko-lei do prowokacji surrealistów, debatują nad tym, czy kościo-ły należałoby wyburzyć, zamienić w lupanary, a może raczej w „domy strachu”8. skądinąd najbardziej prowokacyjna jest ich charyzmatyczna wyniosłość. Niczego jeszcze nie doko-nali, ale (a może właśnie dlatego) czują się architektami jutra:

Po kilku latach strawionych na bezczynności – w potocznym tego słowa znaczeniu – możemy mówić o naszej społecz-nej postawie awangardowej, w społeczeństwie wciąż jesz-cze opartym na produkcji postanowiliśmy bowiem zajmo-wać się poważnie jedynie rozrywkami9.

za słowami idą zresztą czyny. z każdym dniem kurczy się bowiem przestrzeń do dryfowania, „najpiękniejsze

8 zob. Projekt racjonalnego upiększenia Paryża, s. 91 niniejszej antologii. 9 Michèle-i[vich] Bernstein et al., «…Nowa idea w Europie», s. 53

niniejszej antologii.

Page 18: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

18 B oj o wnic y Sz wam b ranii

psychogeograficzne krajobrazy” giną pod naporem techno-kratycznej urbanistyki. szwambrania znajduje się w stanie oblężenia. Nie pozostaje nic innego jak wypowiedzieć woj-nę społeczeństwu. Przekształcić sferę kultury w „nowy teatr operacyjny”, jakby powiedzieli dziewiętnastowieczni strate-dzy. w tym celu trzeba zewrzeć szeregi i zawiązać sojusze, zry-wając z ludycznym sekciarstwem, które sprawiało, ujmując rzecz pół żartem, pół serio, że najczęstszym typem relacji mię-dzy dwoma członkami Międzynarodówki Letrystycznej było formalne wykluczenie. szczęśliwym trafem jeden z egzem-plarzy pisma „Potlatch” trafia w ręce asgera Jorna, znanego duńskiego malarza, prawdziwego wiarusa awangardy, który od lat usiłuje zjednoczyć w jakimś sformalizowanym ugrupo-waniu najbardziej postępowych artystów. Jego najnowszym pomysłem jest Międzynarodowy ruch na rzecz Bauhausu wy-obraźni wymierzony przeciw skostniałemu funkcjonalizmowi i konstruktywizmowi. Jorn i jego przyjaciele znajdują w pis-mach członków Międzynarodówki Letrystycznej potwierdze-nie i rozwinięcie własnych koncepcji. w 1956 roku w albie i rok później w Cosio d’aroscia spotykają się eksperymental-ni twórcy, którzy właśnie w nowym modelu urbani styki – wiel-kiej syntezie sztuk mającej bezpośrednio kształtować życie – upatrują wyjścia z kryzysu trapiącego poszczególne dziedziny kreacji artystycznej.

Dotychczas technokratyczni urbaniści tylko planowali mia-sta, poeci jedynie je opiewali, członkowie Międzynarodów-ki Letrystycznej po nich dryfowali, tak iż zmieniało się pod ich spojrzeniem, teraz idzie jednak o to, aby je przekształcić konkretnie, przebudować czy wręcz wybudować od podstaw. szkice na tablicach kreślarskich, choćby najbardziej śmiałe, radykalne i dalekowzroczne – to tylko dzieła sztuki. Owszem, w drugiej połowie XX wieku pod względem rewolucyjnego ładunku i możliwego oddziaływania społecznego zdecydo-wanie górują one nad sonetami, gwaszami czy triem na obój, skrzypce i wiolonczelę, dziełami, którym jeszcze w wieku XIX

Page 19: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

B oj o wnic y Sz wam b ranii 19

zdarzało się budzić popłoch rządzących. w architekturze, po-dobnie jak w kinie, tli się nadal życie. Mają one wciąż moc kształtowania rzeczywistości, emocji, pragnień. znajdują się jednak w rękach nieprzyjaciela, służą, w ostatniej instancji, zapewnianiu spokoju na ulicach. Można spróbować je odzy-skać, przechwycić, wykorzystać do celów wprost odwrotnych; wydobyć na światło dzienne ich wywrotowy potencjał, na po-wrót odczarować tygrysa namiętności zamienionego w psa łańcuchowego welfare state. architektura ponownie wynale-ziona i wymyślona mogłaby zmieniać świat i życie, zamiast je hibernować w zastanej postaci.

Constant projektuje New Babylon, miasto wolne od bolą-czek trapiących inne ludzkie skupiska, a do tego odpowiadają-ce nowej cywilizacji rozrywek i czasu wolnego, jaką wieszczą sytuacjoniści. wraz ze skupionymi wokół siebie holenderskimi architektami usiłuje uczynić z Międzynarodówki sytuacjoni-stycznej coś na kształt Fourierowskiego biura urbanistycznego. Podkreśla niestrudzenie, że sens sytuacjonistycznej organiza-cji tkwi w konkretnych realizacjach architektonicznych. Pod koniec 1960 roku pojawia się istotnie szansa na budowę sy-tuacjonistycznego eksperymentalnego miasta. Chęć sfinanso-wania projektu (nazwanego roboczo utopolis) wyraził Paolo Marinotti, przyjaciel Jorna, włoski magnat tekstylny, mecenas awangardowych artystów. Ostatecznie jednak sytuacjoniści stawiają warunki niemożliwe do przyjęcia nawet dla najbar-dziej ekscentrycznego kapitalisty. Po pierwsze domagają się, by co piąty budynek był przeznaczony do ich wyłącznego użyt-ku. Po wtóre – co ostatecznie storpedowało projekt – zastrze-gają sobie prawo do zburzenia całego miasta, gdyby owa za-bawka przestała ich zajmować10. Owe wygórowane roszczenia

10 informacje na temat utopolis i, szerzej, kontaktów z Marinottim pochodzą z korespondencji Deborda, zob. Guy Debord, Correspondance, t. 1: Juin 1957–août 1960, Paris 1999, s. 263; Guy Debord, Correspondance, t. 2: Septembre 1960–décembre 1964, Paris 2001, s. 54, 67–68, 70–71 i 73.

Page 20: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

20 B oj o wnic y Sz wam b ranii

można uznać za pierwszą zapowiedź swoistej reorientacji Mię-dzynarodówki sytuacjonistycznej.

Chociaż dotychczasowa teoria i praktyka (również prakty-ka organizacyjna) sytuacjonistów ogniskowała się wokół ha-sła urbanistyki jednościowej, w pojmowaniu owego hasła od samego początku istniał wyraźny rozdźwięk. Dla nielicznych architektów (zawodowych – jak Holendrzy, których skaptował Constant – czy neofickich, jak sam twórca New Babylon) ur-banistyka jednościowa stanowiła zwieńczenie projektu prze-zwyciężenia sztuki w życiu. artyści, a artystą może, a nawet powinien, być każdy, zaczną bezpośrednio kształtować oto-czenie, tworząc stopniowo zręby nowej, ludycznej cywiliza-cji. Dla sytuacjonistów skupionych wokół Deborda urbanisty-ka jednościowa to tylko hasło bojowe, mające przyciągnąć do sytuacjonistycznej organizacji najbardziej radykalnych twór-ców. Czy też, innymi słowy, umocniony przyczółek, z którego sytuacjoniści wyprowadzą natarcia na inne obszary społecz-ne. sytuacjoniści malarze miotają się zaś, mocno zdezorien-towani, pomiędzy tymi dwoma obozami, usiłując się dowie-dzieć, czy będą mogli sprzedawać swoje obrazy opatrzone waloryzującą etykietą „dzieło sytuacjonistyczne”… Debord, jak się zdaje, żywi coraz gorętszy zamiar wyprowadzenia Mię-dzynarodówki na szersze wody społecznej praxis. Projekt utopolis mógłby ją zaś na stałe zacumować przy redzie ar-tystycznej, a tym samym obniżyć jej wagę w oczach nowych, potencjalnych sojuszników. we wrześniu 1960 roku Debord i jego ówczesna żona Michèle Bernstein podpisują się pod słynnym apelem o prawo do nieposłuszeńtwa w wojnie al-gierskiej. w tym samym czasie z Debordem nawiązuje kon-takt Henry Lefebvre, francuski marksista o światowej reno-mie, świeżo wyrzucony z partii. zwraca uwagę na zbieżność niektórych ze swych koncepcji z tezami sytuacjonistyczny-mi. Kilka miesięcy później Debord rozpoczyna współpracę z grupą socialisme ou barbarie. Międzynarodówka zaczyna budzić zainteresowanie nie tylko estetycznych snobów, ale

Page 21: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

B oj o wnic y Sz wam b ranii 21

również radykalnych lewicowych filozofów, ba, rewolucjoni-stów. Niebawem – a owa zbieżność czasowa nie jest zapew-ne przypadkowa – Międzynarodówka sytuacjonistyczna roz-staje się (mniej lub bardziej gwałtownie) najpierw z artystami, następnie z architektami (którzy – o, zgrozo! – nie wzdraga-ją się przed projektowaniem kościołów czy fabryk), wreszcie z Constantem i jego makietami New Babylon.

„Ocaleni” sytuacjoniści nie marzą już o budowaniu jakichś psychogeograficznych wersji Disneylandu czy Las Vegas, roz-poczynają żmudne dryfowanie wśród bibliotecznych rega-łów uginających się pod ciężarem woluminów rozsadzanych radykalnymi koncepcjami społecznymi, sumiennie szlifują ostrze myślenia dialektycznego, wyruszają na poszukiwania północno-zachodniego przesmyku wiodącego do ziemi obie-canej rewolucji.

sytuacjoniści żenią Marksa z Bakuninem, opowiadając się za systemem rad robotniczych, wyrażonym w języku epo-ki wolnościowym projektem radykalnej demokracji. Nie moż-na nikogo zmuszać do mieszkania w utopolis, tymczasem lo-katorzy funkcjonalistycznych blokowisk zdają się marzyć nie tyle o dryfowaniu i konstruowaniu sytuacji, ile o jak najszyb-szym powrocie z pracy do domu, aby zdążyć na mecz czy kry-minał. Constant wyciąga z tego wniosek, że proletariacka re-wolucja jest mrzonką, utopią, opowiada się za konkretną pracą artystyczną powiązaną z buntem wykluczonych. Po rozstaniu z sytuacjonistami stanie się z jednej strony „oficjalnym arty-stą” Niderlandów, z drugiej zaś guru amsterdamskich provo-sów. skupieni wokół Deborda sytuacjoniści z tej samej aporii znajdują zgoła odmienne wyjście: jeśli spektakl fałszuje ludz-kie pragnienia – a właściwie pozbawia ludzi pragnień, skazując ich na zadowalanie się pseudopotrzebami – należy zniszczyć spektakl. trzeba tłumaczyć istniejące niezadowolenie, wycią-gać z niego najdalej idące konsekwencje, ujawniać jego osta-teczne przesłanki i nagłaśniać je. Oto droga, aby ponownie od-kryć rewolucję, nowe odwrócenie perspektywy. to rewolucja

Page 22: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

22 B oj o wnic y Sz wam b ranii

(a nie kółka plastyczne) może sprawić, że wszyscy mieszkań-cy staną się architektami…

Naczelny postulat rewolucyjny dotyczący urbanistyki nie jest sam w sobie urbanistyczny. to żądanie integralnej re-organizacji przestrzeni, aby odpowiadała potrzebom wła-dzy rad, antypaństwowej dyktatury proletariatu, wyko-nawczego dialogu. a władza rad, która może się okazać skuteczna tylko wtedy, gdy podejmie się przekształcenia wszystkich istniejących warunków, nie może sobie wyzna-czyć skromniejszego zadania, jeśli pragnie zdobyć uzna-nie i rozpoznać samą siebie w swoim świecie11.

Funkcjonalistyczne blokowiska, zachwaszczające przedmieś-cia wielkich miast, stanowią idealne laboratorium badawcze niezadowolenia. sytuacjoniści widzą w nich alienację w stanie czystym, pionowe getta budowane na kształt i podobieństwo więzień i koszar. Na wiele lat przed głośnym Nadzorować i ka-rać Foucaulta poddają pieczołowitym analizom mechanizmy mikrowładzy, z urbanistyką na czele. Formułowana na począt-ku lat sześćdziesiątych w piśmie „internationale situationniste” krytyka urbanistyki i funkcjonalizmu pokazuje, że władza to moc określenia, co jest użyteczne, a co nie. ta sama ideologia jest odpowiedzialna za tłoczenie proletariatu oraz nowej klasy średniej w żelbetonowych sypialniach i za destrukcję starych, historycznych miast, pozbawianych swej historii, swego lu-dowego charakteru, przekształcanych w muzealne wydmusz-ki na użytek turystów, którzy podziwiają je zza szybek auto-karów. ta sama ideologia, choć w swej najbardziej lodowatej postaci, przedstawia masową budowę schronów przeciwato-mowych jako ziszczenie odwiecznej obietnicy architektury.

11 Guy Debord, Społeczeństwo spektaklu, w: Społeczeństwo spektaklu oraz Rozważania o społeczeństwie spektaklu, tłum. Mateusz Kwaterko, warszawa 2009, s. 123, zob. także s. 394 niniejszej antologii.

Page 23: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

B oj o wnic y Sz wam b ranii 23

w świecie spektakularnej ideologii, w świecie urbanistycznego szaleństwa nie ma miejsca na przygodę. szwambrania, sytua-cjonistyczne miasto – legła w gruzach. Owe gruzy jednak, owe szare przedmieścia i spustoszone miasta współtworzące deko-rację społeczeństwa spektaklu są także tym miejscem, w któ-rym rodzą się jego grabarze. wojna jeszcze się nie skończyła.

trzeba będzie niebawem pożegnać to miasto, które obda-rzało nas taką swobodą, a za chwilę wpadnie w ręce na-szych nieprzyjaciół. Już teraz obowiązuje w nim bezape-lacyjnie ich ślepe prawo, które wszystko tworzy od nowa, na ich podobieństwo, to znaczy obierając za wzorzec coś w rodzaju cmentarzyska: „O nędzy, o bólu! Paryż drży”.trzeba je będzie pożegnać, podjąwszy uprzednio próbę zdobycia go siłą; w końcu trzeba je będzie pożegnać, po utracie tak wielu innych rzeczy, żeby podążyć szlakiem wytyczonym przez wymogi naszej dziwnej wojny, która zaprowadziła nas tak daleko12.

O Maju ’68 – napisano już wszystko. wiemy, jaką rolę odegrali w nim sytuacjoniści13. Mimo sugestii Deborda nikt nie poku-sił się jednak o to, by dostrzec w tych wydarzeniach próby re-alizacji urbanistycznych marzeń członków Międzynarodówki Letrystycznej i Międzynarodówki sytuacjonistycznej z okresu

„urbanistyki jednościowej” i „przezwyciężenia sztuki”. Ostat-niej, siłowej próby ocalenia ich miasta. a przecież „bądź rea-listą, żądaj niemożliwego” to nic innego jak główna dewiza

12 Guy Debord, In girum imus nocte et consumimur igni, s. 159. 13 zob. między innymi Pascal Dumontier, Les situationnistes et mai 68.

Théorie et pratique de la révolution (1966–1972), Paris 1990; Enragés et situationnistes dans le mouvement des occupations, Paris 1968. z polskich tekstów poświęconych roli sytuacjonistów w Maju ’68 zob. adam ryć, Sytuacjonizm we Francji, „Lewą Nogą” nr 9 (1997), s. 188–201 oraz Mateusz Kwaterko, Guy Debord – teoretyk przeklęty, w: Guy Debord, Społeczeństwo spektaklu oraz Rozważania o społeczeństwie spektaklu, s. 16–24.

Page 24: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

24 B oj o wnic y Sz wam b ranii

sytuacjonistycznego grodu. Barykady, które zamykały ulice Dzielnicy Łacińskiej, otwierały drogi szwambranii. stanowi-ły najwspanialszą ilustrację dzikiej architektury, w takim sa-mym stopniu, w jakim okupowanie fabryk, szkół czy uniwersy-tetów było najlepszym przykładem „konstruowania sytuacji”. Jak profetycznie zauważał Debord w książce wydanej na rok przed wiosną 1968 roku:

Historia zagrażająca temu chylącemu się ku upadkowi światu to siła zdolna podporządkować przestrzeń czaso-wi przeżywanemu. rewolucja proletariacka jest krytyką geografii ludzkiej. w jej toku jednostki i grupy tworzą miej-sca i wydarzenia, które odpowiadałyby odzyskiwaniu nie tylko owoców pracy, lecz również całościowej historii. ta-kie ruchome pole gry oraz swobodnie dobierane warianty reguł gry pozwoliłyby przywrócić różnorodność i autono-mię miejsc, w sposób, który nie pociągnie za sobą ponow-nego zakorzenienia; a co za tym idzie, przywrócić auten-tyczne wędrówki w ramach autentycznego życia, życia pojmowanego jako wędrówka i w tej wędrówce odnajdu-jącego cały swój sens14.

Po rewolucji, a więc w okresie świadomego, bezpośrednie-go kształtowania ludzkiej historii i geografii społecznej, nad-chodzi zazwyczaj czas wędrówki, uchodźstwa i spisywania pamiętników. trzeba przyznać, że w sytuacjonistycznych me-muarach nie znajdziemy próżnych utyskiwań na to, że los po-toczył się tak, a nie inaczej. Pod tym względem towarzysze Deborda są nieodrodnymi dziećmi kardynała retza, główne-go architekta Frondy, który zwykł traktować życie, jego drob-ne sukcesy i wspaniałe niepowodzenia w jakże „autentycznie nowoczesnej”15, ludycznej perspektywie.

14 Guy Debord, Zagospodarowanie terytorium, s. 394 niniejszej antologii.15 zob. Dobry przykład, s. 111 niniejszej antologii.

Page 25: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

B oj o wnic y Sz wam b ranii 25

Ci, którzy gustują w jałowych rozważaniach o tym, jak ina-czej mogłaby się potoczyć historia („dla ludzkości byłoby lepiej, gdyby ci ludzie nigdy się nie narodzili”), jeszcze długo będą roztrząsać zabawny problem: czy nie dałoby się udobruchać sytuacjonistów, gdzieś około 1960 roku, za pomocą jakiegoś trzeźwego reformistycznego skapto-wania, pozwalając im na przykład na wybudowanie dwóch lub trzech miast, zamiast doprowadzać ich do ostateczno-ści i zmuszać do wydania na świat najgroźniejszego wywro-towego spisku w dziejach? inni odparliby jednak niewąt-pliwie, że niczego by to nie zmieniło, idąc na takie drobne ustępstwa, podsyciłoby się jedynie ich pretensje i żąda-nia, a więc osiągnięto by taki sam efekt, być może nawet szybciej16.

Nie będziemy snuć jałowych rozważań. reformistyczny rozum nie udostępnił sytuacjonistom urbanistycznych zabawek, któ-rych się domagali, nie dał się im nawet spokojnie bawić ma-rzeniami o szwambranii. Mleko się rozlało. z braku zabawek

„znudzone dzieci” (jak to określali – w gruncie rzeczy słusz-nie – reakcyjni żurnaliści) musiały wypowiedzieć wojnę spo-łeczeństwu. i choć wojnę tę przegrały, wszystko wskazuje na to, że w tej potyczce zginął też nieprzyjaciel, z którym walczy-ły. w filmie In girum imus nocte et consumimur igni z 1978 roku, gdy przez ekran przewijają się ujęcia krajobrazu po bitwie,

„neo-Paryża oraz innych krajobrazów spustoszonych zgodnie z potrzebami towarowej obfitości” – trujących fabryk, „wiel-kich osiedli neodomów”, wysypisk śmieci – Debord pozbawio-nym emocji głosem przedstawia istotę i rezultat tego konfliktu:

Najprawdziwszą stawką tej wojny, najczęściej przedsta-wianej z gruntu fałszywie, było jej przekształcenie się w konflikt o zmianę; nie pozostawało w niej nic ze starcia

16 Guy Debord, O dzikiej architekturze, s. 453–454 niniejszej antologii.

Page 26: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

26 B oj o wnic y Sz wam b ranii

pomiędzy zachowawczością a pragnieniem zmian. My sami, bardziej niż ktokolwiek inny, byliśmy stronnikami zmiany w zmieniającym się czasie. aby zachować swoją pozycję, właściciele społeczeństwa musieli pragnąć zmia-ny odwrotnej niż my. Chcieliśmy stworzyć wszystko od nowa, oni także, ale w duchu przeciwnym niż my. ich czyny ukazują wyraźnie, w negatywnym odbiciu, czym był nasz projekt. ich gigantyczna praca doprowadziła ich tylko tu-taj, do tego rozkładu. Nienawiść do dialektyki przywiod-ła ich do tej kloaki. […]

tą ziemią jałową, na której nowe cierpienia przybie-rają nazwy dawnych przyjemności, nie można już rządzić. a ludzie ją zamieszkujący odczuwają tylko strach. Krą-żą pośród nocy i trawi ich ogień. Budzą się przerażeni, po omacku szukając życia. Chodzą słuchy, że ci, którzy wy-właszczyli ich z życia, teraz, na domiar złego, zagubili je17.

Nieprzypadkowa zbieżność dat. w 1972 roku następuje samo-rozwiązanie się Międzynarodówki sytuacjonistycznej. w tym samym roku wysadzono w powietrze bloki mieszkalne osied-la Pruitt-igoe w st. Louis, co Charles Jencks zapisał jako czas zgonu architektury nowoczesnej. znów w tym samym roku, w Paryżu, na gruzach Hal rozpoczęto budowę Centrum Pom-pidou. Po raz pierwszy w dziejach wycięto miastu „brzuch”, by na jego miejsce wszczepić sztuczne serce. tam, gdzie dawniej letryści odkrywali idealną scenerię psychogeograficznych przy-gód, „kulminacyjny punkt czasu”, żywe ludowe miasto, z jego burzliwą historią – można dziś oglądać poświęcone im oraz sy-tuacjonistom nobliwe wystawy. Jakby Pompidou i jego plani-ści postanowili przejść do legendy, łopatologicznie ilustrując pierwszą tezę Społeczeństwa spektaklu:

17 Guy Debord, In girum imus nocte et consumimur igni, s. 169.

Page 27: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

Życie społeczeństw, w których panują nowoczesne warun-ki produkcji, przypomina olbrzymie zbiorowisko spektakli. wszystko, co dawniej przeżywano bezpośrednio, oddaliło się, przybierając postać przedstawienia18.

tak więc ostały się jedynie ruiny, po których bezustannie krą-żymy pośród nocy i trawi nas ogień. w gruncie rzeczy jednak… Czy nie przypomina to czasem heroicznej epoki Międzynaro-dówki Letrystycznej i dryfowań w powojennym krajobrazie? w pewnym sensie morał, jaki płynie z tej historii, byłby więc raczej krzepiący:

Wszystko już się rozegrało. Nie ujrzysz Szwambranii. Ona nie istnieje. Trzeba wybudować Szwambranię.

18 Guy Debord, Społeczeństwo spektaklu, w: Społeczeństwo spektaklu oraz Rozważania o społeczeństwie spektaklu, s. 33.

Page 28: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE
Page 29: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

No ta edy torsk a 29

paweł krzaczkowski, Mateusz kwaterko

nota edytorSka

w pierwszej części zamieszczamy, w chronologicznym po-rządku, teksty z okresu poprzedzającego zawiązanie się Mię-dzynarodówki sytuacjonistycznej. są to przede wszystkim ar-tykuły i manifesty francuskich członków Międzynarodówki Letrystycznej, publikowane w ich periodyku „Potlatch” oraz w piśmie belgijskich surrealistów „Les lèvres nues”. Dział ten otwiera oczywiście Zarys nowej urbanistyki, płomienny mani-fest Gilles’a ivaina, wieńczy go zaś programowy tekst Debor-da Raport o konstruowaniu sytuacji, warunkach organizacyjnych i planowanych działaniach międzynarodowego nurtu sytuacjo-nistycznego. Dyskusje nad owym manifestem miały właśnie przygotować zjednoczenie awangardowych twórców w Mię-dzynarodówce sytuacjonistycznej.

w części drugiej znajdują się teksty z okresu Międzyna-rodówki sytuacjonistycznej. Obok artykułów programowych zamieściliśmy też teksty lub fragmenty tekstów ilustrujących wewnętrzne spory w łonie Międzynarodówki. Pozwalają one lepiej zrozumieć stopniowy proces, który doprowadził do za-stąpienia utopijnej „urbanistyki jednościowej” – krytyką urba-nistyki, w dalszej kolejności do rozpłynięcia się owej krytyki w nader szerokim nurcie sytuacjonistycznej krytyki społecz-nej. wieńczący ten tekst rozdział sytuacjonistycznego opus magnum, a więc Społeczeństwa spektaklu, pokazuje zresztą, że wspomniany proces polegał nie tyle na wyparciu, ile na dia-lektycznym przezwyciężeniu. Odnajdujemy w nim barokową wizję ivaina, tyle że na zupełnie innym poziomie.

Część trzecia pełni rolę aneksu. umieściliśmy tu „postsy-tuacjonistyczne” teksty Deborda i Constanta. uwagę zwra-ca istotna różnica jakościowa. Constant tkwi na szańcach (anty)funkcjonalistycznej utopii, niestrudzenie dokładając

Page 30: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

cegiełki do projektu New Babylon, niczym listonosz Cheval, który pracowałby tylko we śnie. Debord nie lubi się powtarzać, bez żalu rozstaje się z Marksowsko-Lukácsowskim idiomem; aby wyrazić swój sprzeciw, uderza w końcu w ton rapsodycz-ny, żegnając świat swojej młodości (osobliwie obejmujący flo-rencką republikę Machiavellego, urbanité paryskiej Frondy, re-wolucji francuskiej czy Komuny Paryskiej, a nawet, z biegiem lat, coraz bardziej ciążący ku owym szczytowym momentom ducha buntu). świat, w gruncie rzeczy, prawdziwie stworzo-ny do dryfowania, w którym tak łatwo było o wzniosłe przy-gody, niezafałszowaną historię i nieochrzczone chemikalia-mi alkohole...

wreszcie publikujemy w tej części wybrane manifesty uznanych architektów, którzy, ujmując rzecz cokolwiek nie-oględnie, otarli się o Międzynarodówkę sytuacjonistyczną. Czytelnik rozsądzi, czy jest to z naszej strony czcza pogoń za anegdotą, czy raczej materiał do ważkich komparatystycz-nych przemyśleń…

Page 31: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

heroiczne Początki

Część PierWsza

Page 32: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE
Page 33: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

Hero ic z ne p oc zą tki 33

Gilles ivain

zaryS nowej urBaniStyki

Sire, je suis de l’autre pays1

Nudzimy się w mieście, nie ma już świątyni słońca. Pomiędzy udami spacerujących kobiet dadaiści pragnęli znaleźć klucz francuski, a surrealiści – kryształowy kielich; na próżno. z ry-sów twarzy potrafimy wyczytać wszelkie obietnice, końcowe stadium morfologii. Poezja plakatów trwała dwadzieścia lat. Nudzimy się w mieście, trzeba się paskudnie natrudzić, żeby odkryć jeszcze jakieś tajemnice na ulicznych tabliczkach i szyl-dach, ostatnim stadium dowcipu oraz poezji:

Łaźnie PatriarchówMaszyny do siekania mięszoo Notre-Dameapteka sportowaspożywczy MęczennikówPrzejrzysty betontartak złota rączkaOśrodek funkcjonalnej odnowyambulans świętej annyKawiarnia Piątej PromenadyPrzedłużenie ulicy Ochotników Pokoje gościnne w ogrodzieHotel Nieznajomychulica Dzika2

1 tłumacz postanowił zachować to zagadkowe motto o nieustalonym źródle w takim stanie, w jakim je zastał. Można by je przetłumaczyć następująco: „Panie, pochodzę z tej innej krainy”. (ten i pozostałe przypisy: M.K.).

2 Mikrotoponimy przeważnie pozostawiamy w oryginalnym brzmieniu. w tym tekście konieczne było jednak ich przełożenie, jako że autor kładzie nacisk na poetyckie konotacje nazw.

Page 34: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

34 c z ę ś ć I

i basen na ulicy Dziewczynek. i komisariat przy ulicy rendez--vous. Klinika medyczno-chirurgiczna oraz biuro darmowego pośrednictwa pracy przy bulwarze złotników. sztuczne kwia-ty na ulicy słońca. Hotel Pałacowych Lochów, bar Ocean, ka-wiarnia Przyjścia i Odejścia. Hotel epoka.

i przedziwny posąg doktora Philippe’a Pinela, dobroczyń-cy obłąkanych, w ostatnie letnie wieczory. Odkrywać Paryż.

a ty, zapomniana, ze swymi wspomnieniami spustoszony-mi przez wszystkie lęki świata, osiadła na mieliźnie w Czerwo-nych Lochach Pali-Kao, bez muzyki i bez geografii, nie wyru-szająca już do hacjendy, gdzie korzenie myślą o dziecku, a wino kończy się klechdami z almanachu. wszystko już się rozegrało. Nie ujrzysz hacjendy. Ona nie istnieje.

Trzeba wybudować hacjendę.

wszystkie miasta są geologiczne i nie można zrobić trzech kroków, nie spotykając widm zbrojnych w cały prestiż swych legend. Poruszamy się w zamkniętym pejzażu, którego zna-ki orientacyjne bezustannie ciągną nas ku przeszłości. Nie-które ruchome kąty, niektóre perspektywy zbieżne pozwalają nam dostrzec zapowiedź oryginalnych ujęć przestrzeni, jed-nak wizje te pozostają fragmentaryczne. Poszukiwania należy zwrócić w stronę magicznych toposów ludowych bajek i surre-alistycznych pism: zamków, niekończących się murów, zapo-mnianych knajpek, prehistorycznych jaskiń, luster w kasynach.

te archaiczne obrazy zachowują pewną moc katalitycz-ną, ale wykorzystanie ich w symbolicznym urbanizmie, nie od-młodziwszy ich wprzódy, nadając im nowe znaczenie – jest praktycznie niemożliwe. Nasza psychika nawiedzana przez stare archetypy pozostała daleko w tyle za udoskonalonymi maszynami. rozmaite próby zaprzęgnięcia nowoczesnej nau-ki do tworzenia nowych mitów okazały się niewystarczające. Od tego czasu abstrakcja opanowała wszystkie rodzaje sztu-ki, zwłaszcza współczesną architekturę. Czysta plastyczność, wolna od anegdoty, ale nieożywiona – odpręża wzrok i ostudza

Page 35: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

Autorzy wyboru i tłumAcze

Mateusz kwaterko – z wykształcenia filozof, z zawodu in-struktor tanga argentyńskiego. Dawniej pracował jako tłumacz (przełożył między innymi Deborda, Vaneigema, agambena, Onfreya, Cossery’ego). teraz szlachetną sztuką translatorską para się w wolnych chwilach – a więc rzadko, jako że woli rą-bać w pianino i przyrządzać czekoladowe pralinki. Ma uroczą, niespełna roczną kotkę o imieniu Kunegunda.

Paweł krzaczkowski – kurator, eseista, librecista, poeta. re-daktor „recyklingu idei” i specjalnego, architektonicznego numeru tego pisma zatytułowanego Cena architektury. Publi-kuje teksty dotyczące architektury, muzyki, czasami sztuk wi-zualnych i literatury. Jako kurator organizuje między innymi koncerty muzyki współczesnej. w roli librecisty współpraco-wał bądź współpracuje z takimi kompozytorami jak sławomir Kupczak, Kacper ziemianin, Dominik Karski, sławomir woj-ciechowski. Kończy prace nad książką literacką Pokój 404. Ku-rator projektu 4 for Beckett.

Page 36: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

Publikacje Fundacji bęc Zmiana

Seria kieSZOnkOWaMarkus Miessen, Koszmar partycypacji, Warszawa 2013McKenzie Wark, Spektakl dezintegracji. Sytuacjonistyczne

drogi wyjścia z XX wieku, Warszawa 2014Kuba Snopek, Bielajewo. Zabytek przyszłości, Warszawa

2014Karolina Ziębińska-Lewandowska, Między dokumentalnością

a eksperymentem. Krytyka fotograficzna w Polsce w latach 1946–1989, Warszawa 2014

Deindywiduacja. Socjologia zachowań zbiorowych, red. Marek Krajewski, Warszawa 2014

Błażej Prośniewski, Gust nasz pospolity, partner: Fundacja im. Stefana Kuryłowicza, Warszawa 2014

Paweł Mościcki, My też mamy już przeszłość. Guy Debord i historia jako pole bitwy, współwydawca: Instytut Badań Literackich, Warszawa 2015

Andrzej Marzec, Widmontologia jako teoria filozoficzna i praktyka artystyczna ponowoczesności, Warszawa 2015

Przewodnik dla dryfujących. Antologia sytuacjonistycznych tekstów o mieście, wyb. i tłum. Mateusz Kwaterko, Paweł Krzaczkowski, Warszawa 2015

Seria deSiGn / PROjekTOWanieNerwowa drzemka. O poszerzaniu pola w projektowaniu,

red. Sebastian Cichocki, Bogna Świątkowska, Warszawa 2009

Jakub Szczęsny, Wyspa. Synchronizacja, red. Kaja Pawełek, Warszawa 2009

Handmade. Praca rąk w postindustrialnej rzeczywistości, red. Marek Krajewski, Warszawa 2010

Monika Rosińska, Przemyśleć u/życie. Projektanci. Przedmioty. Życie społeczne, Warszawa 2010

Redukcja / Mikroprzestrzenie. Synchronizacja, red. Bogna Świątkowska, Warszawa 2010

Artur Frankowski, Typespotting. Warszawa, Warszawa 2010

Page 37: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

Coś, które nadchodzi. Architektura XXI wieku, red. Bogna Świątkowska, Warszawa 2011

Piotr Bujas, Alicja Gzowska, Aleksandra Kędziorek, Łukasz Stanek, Postmodernizm jest prawie w porządku. Polska architektura po socjalistycznej globalizacji, partner: Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Warszawa 2012

Natalia Fiedorczuk, Wynajęcie, Warszawa 2012Maciej Rawluk, Przystanki polskie. Element infrastruktury

punktowej systemu transportu zbiorowego, współwydawca: Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2012

Chwała miasta, red. Bogna Świątkowska, Warszawa 2012Piotr Korduba, Ludowość na sprzedaż, Warszawa 2013TR Laszuk. Dizajn i rewolucja w teatrze, współwydawca:

TR Warszawa, Warszawa 2013Marek Krajewski, Są w życiu rzeczy… Szkice z socjologii

przedmiotów, Warszawa 2013Miasto-Zdrój. Architektura i programowanie zmysłów,

red. Bogna Świątkowska, Joanna Kusiak, Warszawa 2013TypoPolo. Album typograficzno-fotograficzny,

red. Rene Wawrzkiewicz, Warszawa 2014My i oni. Przestrzenie wspólne / projektowanie dla

wspólnoty, red. Bogna Świątkowska, Warszawa 2014

Seria ORienTuj SięPiotr Bazylko, Krzysztof Masiewicz, Podręcznik kolekcjonera

sztuki najnowszej, Warszawa–Kraków 2008Stadion X: miejsce, którego nie było, red. Joanna Warsza,

Warszawa–Kraków 2008 (książka dostępna również w wersji angielskiej)

Piotr Bazylko, Krzysztof Masiewicz, 77 dzieł sztuki z historią. Opowiadania zebrane, Warszawa 2010

Mikołaj Długosz, 1994, Warszawa 2010Rafał Drozdowski, Marek Krajewski, Za fotografię! W stronę

radykalnego programu socjologii wizualnej, Warszawa 2010

Cecylia Malik, 365 drzew, Warszawa 2010

Page 38: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

Badania wizualne w działaniu. Antologia tekstów, red. Maciej Frąckowiak, Krzysztof Olechnicki, współpraca wydawnicza: Instytut Socjologii UAM, Narodowy Instytut Audiowizualny, Warszawa 2011

Konrad Pustoła, Widoki władzy, Warszawa 2011David Harvey, Bunt miast. Prawo do miasta i miejska

rewolucja, Warszawa 2012Niewidzialne miasto, red. Marek Krajewski, współpraca:

Instytut Socjologii UAM, Warszawa 2012Rafał Drozdowski, Maciej Frąckowiak, Marek Krajewski,

Łukasz Rogowski, Narzędziownia, czyli jak badaliśmy (niewidzialne) miasto, Warszawa 2012

Fanny Vaucher, Polskie pigułki / Polish pills / Pilules polonaises, wydane dzięki wsparciu Szwajcarskiej Fundacji dla Kultury Pro Helvetia oraz Instytutu Polskiego w Paryżu, współwydawca: Noir sur Blanc, Warszawa 2013

Janusz Minkiewicz (tekst), Eryk Lipiński (ilustracje), O piesku dziwaku, Warszawa 2014

Andrzej Tobis, A–Z. Słownik ilustrowany języka niemieckiego i polskiego, współwydawca: Instytut Adama Mickiewicza, Warszawa 2014

Seria kulTuRa nie dla ZYSkuCzytanki dla robotników sztuki. Zeszyt 1, red. zbiorowa,

Warszawa 2009Ivan Illich, Odszkolnić społeczeństwo, Warszawa 2010Dragan Klaić, Mobilność wyobraźni. Międzynarodowa

współpraca kulturalna. Przewodnik, współwydawca: Narodowy Instytut Audiowizualny, Warszawa 2011

Wieczna radość. Ekonomia polityczna społecznej kreatywności, red. zbiorowa, Warszawa 2011

Seria ekSPeRYmenTZnikanie. Instrukcja obsługi, red. zbiorowa, Warszawa 2009Katarzyna Krakowiak, Andrzej Kłosak, Słuchawy.

Projektowanie dla ucha, Warszawa 2009

Page 39: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

Magdalena Starska, Dawid Wiener, Komunikacja. Pogłębianie poczucia przestrzeni, Warszawa 2009

Aleksandra Wasilkowska, Andrzej Nowak, Warszawa jako struktura emergentna, Warszawa 2009

Janek Simon, Szymon Wichary, Zmaganie umysłu ze światem. Gry losowe, Warszawa 2009

Grzegorz Piątek, Marek Pieniążek, Jan Dziaczkowski, Góry dla Warszawy!, Warszawa 2009

Kasia Fudakowski, David Álvarez Castillo, Pokonać obiekt. W wypadku rzeźby, Warszawa 2009

Eksperyment. Leksykon. Zbiór tekstów, red. zbiorowa, Warszawa 2012

Formy przestrzenne jako centrum wszystkiego, red. Karolina Breguła, Warszawa 2012

kwartalnik FORmaT P# 1 Piekło rzeczy, Warszawa 2009# 2 Bóle fantomowe, Warszawa 2009# 3 Manifesty. Precz z neutralnością!, Warszawa 2009# 4 The Future of Art Criticism as Pure Fiction, Warszawa 2011 # 5 Wystawy mówione / Spoken Exhibitions, Warszawa 2011# 6 Publiczna kolekcja sztuki XXI wieku m.st. Warszawy,

Warszawa 2012# 7 Ziemia pracuje! Wystawa o mauzoleach, ruinach i szlamie,

Warszawa 2013# 8 Nieposłuszeństwo. Teoria i praktyka, Warszawa 2013# 9 W stronę leksykonu użytkowania, Warszawa 2014# 10 Subterranea, Warszawa 2014

www.sklep.beczmiana.pl zamówienia: [email protected]

Page 40: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE
Page 41: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

Przewodnik dla dryfujących. Antologia sytuacjonistycznych tekstów o mieściewybór i przekład Mateusz Kwaterko, Paweł Krzaczkowski

© Copyright by Mateusz Kwaterko, Paweł Krzaczkowski, Fundacja Bęc zmiana

ISBN 978-83-62418-51-0

Redakcja I koRekta:elżbieta staśkiewicz

PRojekt I Skład:Grzegorz Laszuk K+s, anna Hegman K+s

RedaktoR PRowadzący:ela Petruk

wydawca:

Fundacja Nowej Kultury Bęc zmianaul. Mokotowska 65/700-533 [email protected]

PaRtNeR:

austriackie Forum Kulturyul. Próżna 7/900-107 warszawa

dRuk:Drukarnia stabil ul. Nabielaka 1631-410 Kraków

wydawnictwo poczyniło wszelkie starania, aby skontaktować się z właścicielami praw autorskich zamieszczonych ilustracji, w razie pominięcia któregoś z właścicieli prosimy o kontakt z wydawcą.

Projekt dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Page 42: PRZEWODNIK DLA DRYFUJĄCYCH. ANTOLOGIA SYTUACJONISTYCZNYCH TEKSTÓW O MIEŚCIE

9 788362 418510

ISBN 978-83-62418-51-0

Ci, którzy gustują w jałowych rozważaniach o tym, jak inaczej mogłaby się potoczyć historia (…), jeszcze długo będą roztrzą-sać zabawny problem: czy nie dałoby się udobruchać sytuacjo-nistów, gdzieś około 1960 roku, za pomocą jakiegoś trzeźwego reformistycznego skaptowania, pozwalając im na przykład na wybudowanie dwóch lub trzech miast, zamiast doprowadzać ich do ostateczności i zmuszać do wydania na świat najgroźniej-szego wywrotowego spisku w dziejach? Inni odparliby jednak niewątpliwie, że niczego by to nie zmieniło, idąc na takie drob-ne ustępstwa, podsyciłoby się jedynie ich pretensje i żądania, a więc osiągnięto by taki sam efekt, być może nawet szybciej.

Guy Debord, O dzikiej architekturze

Przewodnik dla dryfujących prowadzi czytelników szlakiem, który przetarli dawni psychogeografowie z Międzynarodówki Letrystycznej i Sytuacjonistycznej. Od pierwszych eksploracji (i modyfikacji) przestrzeni miejskich aż po rewolucyjną krytykę

urbanistyki. Dalej czytelnicy pójdą już sami… Lub razem.

cena 40 zł