Poza Olsztyn nr 4

download Poza Olsztyn nr 4

of 16

Transcript of Poza Olsztyn nr 4

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    1/16

    szukaj nas na facebooku/pozaolsztyn.pl

    GMINA GIETRZWAŁD:

    BEZPŁATNA GAZETA REGIONU OLSZTYŃSKIEGO | NR 4 | 22 KWI ETNIA2016

    Poza Olsztyn   kwietnia

    Wpłynęły już pierwsze wnioskiod mieszkańców, którzy chcąodpracować swój dług wobecsamorządu

    GMINA PURDA:Rodzina, przyjaciele i wszyscy, któ-rzy znali i cenili Stanisława Sieradz-kiego, wzięli udział w drugiej edycjisportowego święta

    GMINA JEZIORANY:Młodzi artyści zaprezentowalisię podczas finału regional-nego konkursu wokalnego.Najlepsi pojadą do Opola

    GMINA DOBRE MIASTO:

    Tu jest miejsce naTwoją reklamę  512 202 240Zadzwoń

    Barczewo . Biskupiec . Dobre Miasto . Dywity . Gietrzwałd . Jeziorany . Jonkowo . Kolno . Olsztynek . Purda . Stawiguda . Świątki

    Nigdy się niezestarzeję

    Warmia i Mazury od zawsze były znane z urokliwych krajobrazów.Kryją w sobie jednak nie tylko piękne widoki, ale także dźwięki. Odkryje je

    przed nami Anna Broda na swojej najnowszej płycie

    Dlaczego boją się obwodnicy?

    Mieszkańcy trzech gmin sprzeciwiają się plano-wanej trasie obwodnicy Olsztyna

    Olsztynowi mówią „nie!”

    Gmina Stawiguda włączona do Olsztyna? Trwadyskusja nad kontrowersyjnym pomysłem

    Nowe stowarzyszenie będzie po-dejmować działalność na rzeczogółu społeczności zamieszkują-cej wieś Tomaryny

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    2/16

    2

    Poza Olsztyn   kwietnia

    stopka redakcyjna

    Redakcja „Poza Olsztyn”Złotoria, ul. marca [email protected] 

    Redaktor naczelnyRadosław Rzeszotek 

    Redaktor wydaniaKinga Baranowska(GSM )

    DziennikarzeMichał CiechowskiJoanna KoszczkaHanna ŁozowskaKatarzyna SkobejkoRobert Szczepaniak 

    Zdjęcia Hanna Łozowska

    REKLAMAAleksandra Grzegorzewska

    (GSM ),Małgorzata Kramarz(GSM ),Iwona Zuchniak(GSM )

    KorektaAgnieszka [email protected]

    SkładStudio Poza Olsztyn

    Druk Agora S.A

    ISSN -Redakcja nie odpowiada za treść

    ogłoszeń.***

    Na podstawie art. ust. pktb ustawy z dnia lutego

    r. o prawie autorskim i prawachpokrewnych Agencja Public

    Relations Goldendor zastrzega,że dalsze rozpowszechnianiemateriałów opublikowanych

    w “Poza Olsztyn” jest zabronio-ne bez zgody wydawcy.

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    3/16

    Poza Olsztyn   kwietnia

    3REKLAMA

    W czwartek 21 kwietnia b.r.w Centrum Kulturalno-Kongre-sowym Jordanki w Toruniu od-była się konferencja prasowa, naktórej podpisano list intencyjnyw sprawie organizacji konferen-cji Miasto Plus Forum Inteli-gentnych Miast i NowoczesnychTechnologii. Sygnatariuszamibyli Prezydent Miasta ToruniaMichał Zaleski, Ewa Świstuniuk– Prezes Zarządu Infor BiznesSp. z o.o. oraz prof. dr. hab. Woj-ciech Wysota, reprezentującyUniwersytet Mikołaja Koperni-ka w Toruniu.

    Miasto Plus Forum Inteli-

    gentnych Miast i Nowoczesnychechnologii to wyjątkowa ini-cjatywa wychodząca naprzeciwwyzwaniom współczesnościskierowana do samorządowców,ekspertów i firm oerujących in-teligentne usługi i produkty.

    Nasilające się w całej Polsceprocesu suburbanizacji sprawia- ją, że miasta i otaczające je gminystają się, ściślej niż do tej pory,powiązane unkcjonalnie międzysobą. Dotychczasowe dyskusjeo innowacjach technologicznychw samorządzie były jednak zbytczęsto skupione na kilku naj-

    większych aglomeracjach. Jed-nocześnie brakuje orum, które

    dedykowane byłoby wyzwaniomtechnologicznym, jakie stojąprzed mniejszymi ośrodkamimiejskimi i sąsiadującymi z nimigminami.

    Wychodząc naprzeciw naj-bardziej istotnym zadaniom sa-morządu strony podpisanegoporozumienia stworzyły projektMiasto Plus. o dwudniowa kon-erencja, która odbędzie się w o-runiu w dniach 20-21 września2016 r. W jej ramach odbędzie się jedenaście bloków tematycznych,skupiających w sobie największewyzwania stojące przed współ-

    czesnymi samorządami. Są nimi:spójność, społeczeństwo, zarzą-

    dzanie, otwartość, bezpieczeń-stwo i ekologia.

    W każdym z paneli zaprezen-towane zostaną doświadczeniaz całej Polski w projektowaniu,koordynowaniu i implemento-waniu innowacyjnych rozwią-zań w małych i dużych gmi-nach, miastach i aglomeracjach.Przedstawimy dobre praktyki wewdrażaniu najnowocześniejszychtechnologii dostępnych na pol-skim i europejskim rynku. Wska-żemy zaproponujemy najeek-tywniejsze źródła finansowanianowych inwestycji. Forum jest

     jednocześnie połączone z prezen-tacją dostępnych na rynku roz-

    wiązań w takich dziedzinach jak:płatności mobilne, systemy trans-portowe, partycypacja społeczna,usługi finansowe, promocja tury-styczna.

    Zapraszamy Państwa do udzia-łu w projekcie Miasto+ ForumInteligentnych Miast i Nowocze-snych echnologii, które odbę-dzie się w dniach 20-21 września2016 r. w oruniu w CentrumKulturalno-Kongresowym Jor-danki (Aleja Solidarności 1-3).Szczegółowe inormacje dostępnesą na stronie internetowej www.

    miasto.plus oraz na Facebookuf.com/miasto.plus.

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    4/16

    4 TEMAT NUMERU

    Poza Olsztyn   kwietnia

    Ania Broda żyje aktywnie.Śpiewa, gra na tradycyjnych,folkowych cymbałach, nagry-wa i koncertuje. Dziś stoi przedszansą pokazaniaświatu zapomnianejlub całkiem niezna-nej muzyki terenówwarmińsko-mazur-skich. To dwadzieściatradycyjnych utwo-rów - od modlitwydo świętej Apoloniiod bolących zębów,po muzykę do kłótnii… miłosnych scha-dzek. Ania Brodasama przyznaje, żenowa płyta ma byćużyteczna i na każdydzień w roku.

    Cymbały wileńskie mogąmieć nawet sto strun. Żebywzmocnić dźwięk umieszcza siępo pięć na tej samej wysokości.Potem artysta uderza pałeczka-mi, wydobywając charaktery-

    styczne drżenie i pogłos.Ze swoimi cymbałami Ania

    Broda nie rozstaje się od ponaddwudziestu lat, chociaż są cięż-kie. Jeszcze przez teleon mówimi, że ważą kilkadziesiąt kilogra-mów. Zapakowane są w wieloko-lorowy uterał, a w nim trzymatakże zadarte na krańcach pa-łeczki i płyty z muzyką. Swoichalbumów do tej pory wydała sie-dem, w tym cztery z Kapelą Bro-dów. Większość z charaktery-styczną ludycznością, chociaż to

     jazz zainspirował ją jako pierw-szy. Ale bardziej inspirująca od

     jazzu jest dla Ani surrealistycz-

    ność baśni i dziecięcych opowia-dań, zawarta w nich ciekawośćświata, nieoczywistość w opisy-

    waniu codzienności.ę codzienność Ania spędza

    w Olsztynie w otoczeniu zato-rzańskich, ponad stuletnich ka-

    mienic. Pasuje do tego miejsca,wnosząc w nie coś, co uchwytnedopiero okiem uważnego ob-serwatora. Jest kwiecień, ale napobliskim drzewie wiszą świą-teczne bombki. Wiosna zawitała

     jednak i w to miejsce, więc bożo-

    narodzeniowe ozdoby niedługoznikną w gąszczu liści. Pozostałyczas Ania spędza w trasie, bo nazainteresowanie swoją twórczo-ścią nie może narzekać. Niedaw-no wróciła z Paryża, gdzie wy-stępowała ze skrzypaczką IwonąSojką. Na co dzień koncertuje

     jednak w Polsce. worzy, kiedytrójka jej dzieci maszeruje doszkoły. I wieczorami.

    – Dziś w nocy napisałam trzypiosenki – mówi, kiedy spotyka-my się pierwszy raz. Ania błyska-wicznie wyrzuca z siebie myśli.Urzeka otwartością. – o wier-szyki-masażyki. Czasami mam

    takie chwile, gdy rozsadza mniemuzyczna energia. Mam jużw głowie tyle nowych pomysłów!

    Dlatego muszę jak najszybciejdomknąć obecny projekt.

    Mała zapowiedź wierszyków --masażyków już zdobywa po-

    pularność na anpage’u artystki,ale w tym momencie prymatwiedzie zupełnie inne zadanie.Mowa o Tousand Lakes, czyli„ysiącu Jezior”, bo taki tytuł bę-dzie nosić najnowsza płyta AniBrody. Na portalu PolakPotrafi.

    pl udało jej się zebrać już prawie40% potrzebnej kwoty. TousandLakes to piosenki warmińsko--mazurskie, całkowicie zaczerp-

    nięte z tutejszej tradycji. o mu-zyka, której czas powstania naziemiach Warmii i Mazur możesięgać nawet baroku. Wszystkopodane w świeżej interpretacjiAni Brody i artystów, z którymiwspółpracuje – Jacka i JakubaMielcarków, Mateusza Szemraja,Maćka Kierzkowskiego i IwonySojki.

    – Warmia jest dworska, a Ma-zury – dzikie i leśne – tłumaczyAnia.

    I chociaż w granicach Olsz-tyna, gdzie od paru lat mieszkacymbalistka, jest tylko (lub aż)piętnaście jezior, to w wojewódz-twie rzeczywiście można je liczyćw tysiącach.

    – Warmia to moja pięknaprzyjaciółka – opowiada.

    Dzieciństwo i młodość spę-dziła w Węgajtach w gminieJonkowo. Już jako dorosła ko-bieta wybrała na miejsce dożycia Olsztyn. Ale to w Jonko-wie wszystko się zaczęło. eatr

    „Węgajty” uormował się okołoroku 1986, przyciągając corazwięcej twórczych, młodych lu-dzi. o grupa ludzi związanychz teatrem zauroczyła licealistkę

    Anię. Do tego stopnia, że posta-nowiła się przyłączyć.

    Cymbały dostała w prezencie,więc zaczęła grać. Śpiewa zaś od-kąd pamięta. Do dziś jest jednąz niewielu osób na świecie, którenie tylko ogrywają ten związanyz muzyką olkową instrument,ale też są w stanie połączyć toz wokalem.

    Cyganeryjne Węgajty zostaływ jej sercu, być może kształtującto, czym zajmuje się dzisiaj. BoAnia postanowiła metafizyczniewrócić do korzeni, wydać płytęw stu procentach warmińską. onie tylko możliwość pokazaniaświatu życia kulturalnego swojejmałej ojczyzny, ale też szansa naudowodnienie tym Warmiakom,którzy wciąż niedowierzają, że

     jednak mają swoją – niezwykłą –tożsamość.

    Muzykę Ania odnalazław zapiskach nutowych skatalo-gowanych przez Instytut SztukiPolskiej Akademii Nauk, któ-rego naukowcy w latach 50.zajmowali się badaniami etno-graficznymi w tej części Polski.Część udało się pozyskać dziękiarchiwalnym nagraniom RadiaOlsztyn. A jeszcze inne z nich toprzyśpiewki, jakie usłyszała odleciwych mieszkańców rodzinnejwsi. Ci są w stanie pamiętać pio-senki śpiewane przez własnychdziadków.

    Chłopek ci ja chłopek,w polu dobrze orzę.

    Wszystko mi się dobrze dzieje,chwała Tobie, Boże.

     Mam koników parę,cztery wołki w pługu,

    chałupeńka malusieńkabez żadnego długu.

    – o moje credo – mówiAnia. - Jestem „szczęśliwy” i nicmi więcej nie potrzeba. Jestemmalutką częścią świata i staramsię żyć w harmonii z resztą. Imdłużej na nim jestem, tym wię-cej widzę piękna, a to, co widzę,przetwarzam na dźwięki. Ale teżpielęgnuję dziecko w sobie, wiaręw spełnianie marzeń.

     I chociaż na co dzień śpiewa:„ja mam lat cały świat” to, jaksama przyznaje, nigdy się nie ze-starzeje.

    Projekt Ani Brody wspieraćmożna na stronie: https://po-lakpotrafi.

    Nigdy się nie

    zestarzeję

    Artystka z regionu na swojej now

    ej płycie odkryje

    w osobliwy sposób Warmię i MazuryHanna Łozowska | fot. autor

    ‘‘  JESTEM MALUTKĄ CZĘŚCIĄ ŚWIATA I STARAM SIĘ ŻYĆ W 

    HARMONII Z RESZTĄ. IM DŁUŻEJ NA NIM JESTEM, TYM WIĘCEJ WIDZĘ PIĘKNA, A TO, CO WIDZĘ, PRZETWARZAM NA DŹWIĘKI.ALE TEŻ PIELĘGNUJĘ DZIECKO W SOBIE, WIARĘ W SPEŁNIANIE MARZEŃ.

    Pod koniec marca na OddziałRatunkowy Szpitala Woje-wódzkiego w Olsztynie z bóla-mi porodowymi trafiła 34-let-nia mieszkanka powiatu. Przypierwszym kontakcie lekarzewyczuli od pacjentki woń alko-holu. U kobiety w dziewiątymmiesiącu ciąży alkomat wyka-zał ponad trzy promile alko-holu.

    W rozwijającym się płodziealkohol czyni ogromne spusto-szenie – uszkadza go, powo-dując nieodwracalne zmianyw organizmie nowego życia. Nie

    wiadomo, jak często mieszkan-ka powiatu olsztyńskiego spoży-wała alkohol, będąc w ciąży.

    - Pierwsze badanie alkoma-tem wykazało, że kobieta ma wekrwi trzy promile – inormujepodkom. Mariola Plichta, ofi-cer prasowy Komendy MiejskiejPolicji w Olsztynie. – Lekarzepodjęli kolejne badania, po któ-rych można było stwierdzić, iżstężenie alkoholu wzrasta. Osta-teczny wynik pokazał trzy i półpromila.

    Sprawą pijanej przyszłejmatki od razu zajęła się policja.Poinormowany został Gminny

    Ośrodek Pomocy Społecznejw Jonkowie, który skierowałsprawę do sądu rodzinnego.

    - Gdy na początku kwietniaotrzymaliśmy inormację odlekarzy, kobieta jeszcze nie uro-dziła – dodaje rzecznik prasowypolicji w Olsztynie. – Sprawatrafiła do Prokuratury Olsztyn--Północ. Ewentualne zarzutybędą mogły być postawione do-

    piero, gdy przebadane zostanieurodzone dziecko.Prokuratura postanowi

    o swoich dalszych czynnościachpo badaniach, które prawdopo-dobnie zostaną przeprowadzo-ne jeszcze w kwietniu, gdyż naten miesiąc lekarze wyznaczylitermin porodu. Kobiecie grozido 5 lat pozbawienia wolności.

    Jak udało nam się ustalić,34-letnia mieszkanka powia-tu olsztyńskiego urodziła jużczwórkę dzieci. W związku z sy-tuacją w rodzinie dzieci trafiłypod opiekę rodzin zastępczych

    Mamo, nie pij!Ciąża nie przeszkodziła młodej kobiecie na wypicie

    kilku puszek piwa i rozsmakowaniu się w wódce

    Michał Ciechowski

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    5/16

    5REKLAMA

    Poza Olsztyn   kwietnia

    Każdego roku na terenie na-szego kraju dochodzi do kilku

    tysięcy wypadków przy pracachbudowlanych.

    W ich wyniku ginie ponad 50pracowników. Ponad 20 procentz tych najbardziej tragicznychzdarzeń to eekt upadków z wy-sokości spowodowanych niedo-statecznym zabezpieczeniem pra-cowników firm budowlanych.

    Jednym ze sposobów zapew-nienia bezpieczeństwa osobomwykonującym prace na wysoko-ści jest wykonanie rusztowania,które, aby dobrze spełniało swo- ją rolę, musi zostać zmontowaneprzez proesjonalistów.

    Dzięki sponsorom strategicz-

    nym producentowi rusztowańfirmie Altrad Mostostal z Siedlecoraz firmie budowlanej GN--KNI B.D. z Olsztyna podzi-wialiśmy 08.04.2016 r. jednychz najlepszych w Polsce monterówrusztowań na „I Warmińsko-Ma-zurskich Mistrzostwach w Bez-piecznym Montażu Rusztowań”– pierwszych tego typu zawodachw Polsce, które odbyły się w Olsz-tynie na terenie Centrum SzkoleńBudowlanych przy ul. Lubelskiej33C. Na starcie stanęło 20, trzyosobowych ekip. Kryteriami oce-ny nie był czas, a znajomość zasadmontażu i demontażu rusztowa-

    nia, dokładność, doświadczenieoraz bezpieczeństwo pracy ze

    szczególnym zwróceniem uwagina pracę, na wysokości. Dla lau-reatów organizatorzy uundowalibardzo wartościowe nagrody rze-czowe oraz niepowtarzalne me-dale i statuetki BMR 2016.

    W programie Mistrzostwprzewidziano m.in. wystawęnietypowych konstrukcji wyko-nanych z rusztowań, seminariaz udziałem ekspertów Państwo-wej Inspekcji Pracy z Olsztyna,Urzędu Dozoru echnicznegoz Olsztyna oraz Instytutu Mecha-nizacji Budownictwa i GórnictwaSkalnego z Warszawy, pokazytechnik dostępu linowego uży-wanych przy pracach na wyso-

    kości z elementami ratownictwai udzielania pierwszej pomocyzaprezentowanych przez Komen-dę Miejską Państwowej StrażyPożarnej w Olsztynie, pokazychemicznych metod kotwieniarusztowań z badaniem wytrzy-małości kotew na wyrywanie,przyrządami firmy PIONARprzeprowadzonych przez firmęJURGO z Olsztyna, pokazy trans-portu pionowego wciągarkamiGEDA przeprowadzone przezfirmę BLAR z Gdańska oraz po-kazy transportu poziomego, po-legającego na załadunku wózka-mi widłowymi marki HELI przez

    firmę rack Motors z Olsztyna,samochodów dostawczych mar-

    ki IVECO dostarczonych przezfirmę EUROPOL AG z Olszty-na. Dodatkowo przeprowadzanopokazy na stoiskach wystawcównp.: HILI, Hitachi, Ramirent,Północna Grupa Narzędziowa,SUPREX. Bardzo ważne i niepo-wtarzalne wydarzenia BMR pod-czas, którego w jednym miejscumożna było zobaczyć i zapoznaćsię z aktualną oertą firm branżyrusztowaniowej, budowlanej, bhpi szkoleniowej. Wystawiali sięw Olsztynie, z całej Polski, firmyprodukujące i sprzedające rusz-towania, urządzenia i sprzęt dopracy na rusztowaniu i bezpiecz-nej pracy na wysokości oraz bhp

    i pierwszej pomocy.Mistrzostwa BMR skierowane jest do firm zajmujących się wy-najmem i montażem rusztowań,pracodawców, prezesów, dyrek-torów , kierowników i inspek-torów oraz pracowników firmbudowlanych, służb bhp oraz dostudentów i uczniów szkół śred-nich kierunków technicznychi zawodowych oraz społecznościlokalnej.

    Organizatorami MistrzostwBMR jest firma rusztowanio-wa JURGO z Olsztyna i ośrodekszkoleniowy Centrum SzkoleńBudowlanych W-M ZDZ w Olsz-

    tynie.Wydarzenie patronem hono-

    rowym objął Prezes Urzędu Do-zoru echnicznego w WarszawiePan Mieczysław Borowski, Głów-ny Inspektor Pracy PaństwowejInspekcji Pracy w Warszawie PanRoman Giedrojć, Instytut Mecha-nizacji Budownictwa i GórnictwaSkalnego w Warszawie dr hab.Stean Góralczyk pro. IMBiGSoraz Rektor Uniwersytetu War-mińsko – Mazurskiego pro. drhab. Ryszard J. Górecki.

    Ideą Organizatorów „I War-mińsko – Mazurskich Mistrzostww Bezpiecznym Montażu Rusz-towań” jest propagowanie, na-uczanie i przypominanie zasadbezpiecznej pracy na wysokości

    z wykorzystaniem rusztowań,pokazanie jak trudny, niebez-pieczny, odpowiedzialny i niedoceniany jest zawód monterarusztowań przez pracodawców, jednostki nadzorujące i instytucjepaństwowe.

    W przeprowadzonych „I War-mińsko – Mazurskich Mistrzostww Bezpiecznym Montażu Rusz-towań” zwyciężyła ekipa firmyRamirent ze Szczecina, zaraza zanią ekipa firmy AGABI z War-szawy, a trzecie miejsce zdobyłaekipa z Olsztyna firmy KARZA.Podczas Mistrzostw przeprowa-dzono liczne konkursy. Konkurs

    na „Najciekawszą bryłę ruszto-waniową BMR” wygrał produ-

    cent rusztowań firma DELAABUD z Warszawy, konkurs na„Najciekawsze stoisko Wystaw-cy BMR” wygrała firma ME-ALZBY z Olsztyna, konkursna „Najciekawszy pokaz BMR”zwyciężyła KM PSP z Olsztyna.Ogłoszony konkurs na Facebo-oku oraz stronie internetowejwydarzenia www.bmrolsztyn.plna nadsyłanie „Najciekawszychzdjęć rusztowania” wykonanychwłasnoręcznie wygrał:

    Miejsce I Pan Roman Rosiń-ski - zwałowarka w kopalni węglabrunatnego ok. 110.000 m3 rusz-towań modułowych firmy Plettac,

    Miejsce II Pan Piotr Wykner- Konstrukcja pod reklamę wol-nostojąca przy obwodnicy War-szawy 

    Miejsce III Pan Jerzy Safijań-ski - Złota kopula pagody Shwe-dagon w Rangunie

    Pragnąłem zobaczyć uśmiech-nięte twarze montażystów, gdyzobaczyłem zwycięzców na po-dium i pozostałych obok podium,poczułem satysakcję z przepro-wadzonych Mistrzostw. Wszyst-kich gratuluję odwagi i być możespotkamy się za rok. Pozdrawiam

    Robert Jurkiewicz 

    DYREKTOR CENTRUM SZKOLEŃ BUDOWLANYCH WM ZDZ BOGUSŁAW TAŃSKI

    SEMINARIA PAŃSTWOWEJ INSPEKCJI PRACY PROWADZONE PRZEZ INSPEKTORA PRACY W ŁODZIMIERZA WIŚNIEWSKIEGO

    W ŁAŚCICIEL FIRMY BUDOWLANEJ GN-KNIT MGR INŻ. KRZYSZTOF GOŁOMBEKORAZ INSPEKTOR BUDOWLANY ZE SZWECJI LENNART SANDBERG

    Zawody w imię bezpieczeństwa

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    6/16

    6 REGION

    Poza Olsztyn   kwietnia

    Umowa na wykonanie połu-dniowej części objazdu Olsz-tyna została podpisana podkoniec marca. Jej trasę wyzna-czono przez tereny trzech sa-morządów. Jednak nie wszyscysą z tego powodu zadowole-ni. Mimo że inwestycja będziegotowa dopiero za kilka lat,mieszkańcy już teraz boją sięhałasu, zanieczyszczeń, a przedewszystkim… przebiegu drogi.

    Na planowaną budowę ob-wodnicy najbardziej uskarżają sięmieszkańcy pobliskiego Bartążkaw gminie Stawiguda. rasa ma

    przebiegać w odległości zaledwiekilkuset metrów od ostatniegodomu. Jego mieszkanka, Mag-dalena Giżyńska, wybrała po-dolsztyńską wieś ze względu nacichą i spokojną okolicę. a sie-lanka wkrótce się skończy.

    – Najbardziej przerażeni jeste-śmy samą budową, która praw-dopodobnie będzie powodowałahałas na wiele miesięcy – mówiMagdalena Giżyńska.

    Karol Głębocki, specjalista dospraw komunikacji społecznejolsztyńskiego oddziału GDDKiAzapewnia, że projekty tworzonebyły z uwzględnieniem potrzebmieszkańców gmin, przez które

    przebiegać będzie nowa droga.– Planując inwestycję, stara-

    liśmy się odsunąć od zabudowymieszkalnej – tłumaczy.

    Niestety nie w każdym przy-padku było to możliwe, ponie-waż obwodnica Olsztyna będziepołączona z drogami lokalnymi.Karol Głębocki zapewnia jednak,że większa część nowej drogi po-

    wstanie „w szczerym polu”.Mieszane uczucia w związku

    z powstaniem obwodnicy mająmieszkańcy wsi Stary Olsztyn,położonej w gminie Purda.

    – Oczywiste jest, że pięknykrajobraz wokół Starego Olsztynazostanie skaleczony – mówi Zdzi-sław Brodzik, sołtys wsi. – Drogabędzie przebiegać w odległości

    ledwie 100 metrów od ostatniegodomu, więc obawiamy się hałasu,

    spowodowanego przez ciężarów-ki.

    Jednocześnie mieszkańcy Sta-rego Olsztyna już dziś cieszą sięna myśl o remoncie dróg lokal-nych.

    – Nie narzekamy na inra-strukturę, którą mamy. Zrozu-

    miałe jest, że podczas budowyobwodnicy lokalne drogi ucier-

    pią, więc mamy nadzieję, że niebędziemy musieli długo czekaćich remont – dodaje sołtys.

    Z planowanej obwodnicyzadowoleni są jednak miesz-kańcy wsi Szczęsne, przez któ-rą przebiega droga krajowa nr53, łącząca Olsztyn z Ostrołęką.Zmartwieniem tutejszych pozo-staje wprawdzie możliwość od-prowadzania wód z obwodnicydo rzeki, ale, jak zapewnia sołtys,Andrzej Zienkiewicz, nastroje sąmimo wszystko pozytywne.

    – Dla nas to szansa. Spodzie-wamy się wprawdzie większegonatężenia hałasu, ale mamy też

    nadzieję na rozładowanie ruchuprzez naszą wieś – tłumaczy.Budowę południowej części

    obwodnicy Olsztyna zrealizujespółka BUDIMEX. Na wyko-nanie zadania przedsiębiorstwobędzie miało 28 miesięcy, niewłączając okresów zimowych.Nowy odcinek obwodnicy będziemierzył 14,7 kilometra, licząc oddrogi ekspresowej S51 aż do kra- jowej „szesnastki”. rasa obwod-nicy przebiegnie w pobliżu miej-scowości omaszkowo, Bartągi Bartążek w gminie Stawigudaoraz w okolicach Starego Olszty-na, Szczęsnego i Klebarka Małegow gminie Purda. Realizacja in-

    westycji pochłonie 913 milionówzłotych.

    Dlaczego boją się obwodnicy?Południowy odcinek obwodnicy Olsztyna będzie przebiegać na terenie trzech gmin: Stawigudy, Purdy i Barczewa.

     Jednak nie wszysc y mieszkańcy powiatu zarea gowal i na tę w iadomość z entuzjazmem

    Hanna Łozowska | fot.autor

    Magdalena Giżyńska, mieszkanka Bartążka, pokazuje, gdzie powstanie obwodnica Olsztyna.To zaledwie kilkaset metrów od jej domu.

    Przed olsztyńskim sądem po-nownie rozpocznie się pro-ces dwóch mężczyzn, którzyw czerwcowy wieczór próbowalizabić psa. Tym razem przesłu-

    chani zostaną policjanci prowa-dzący dochodzenie w tej spra-wie. Sprawcom bestialskiegoczynu grozi do trzech lat pozba-wienia wolności.

    Ostatnie tchnienia czworo-noga podnosiły usypany w lesiekopczyk ziemi. ylko sprawneoko mundurowych i szczęścieuratowało psa przed śmiercią.

    - Dyżurny Komisariatu Policjiw Olsztynku otrzymał inorma-cję, że w pobliskiej miejscowościprawdopodobnie ktoś znęcał sięnad psem – relacjonuje podkom.Mariola Plichta, rzecznik praso-wy Komendy Miejskiej Policjiw Olsztynie. – W miejscowościElgnówko natychmiast pojawilisię unkcjonariusze, aby spraw-dzić niepokojące doniesienia.

    Pod wskazanym przez świadkaadresie zastali Sebastiana O., któ-ry poinormował, że zdechł mupies, który od miesięcy choro-wał. Z pomocą kolegi, MariuszaJ., zakopali go w pobliskim lesie.W trakcie weryfikowania inor-macji mundurowi dowiedzielisię, że czworonóg był w bardzodobrej kondycji. Szybko podjętodecyzję o odszukaniu miejsca po-chówku zwierzęcia.

    - Okazało się, że mieszkańcy

    Elgnówka świadomie wprowa-dzili unkcjonariuszy w błąd,prowadząc ich w niewłaściwemiejsce zakopania psa. – dodajerzecznik prasowa policji. – Spo-strzegawcze oko st. sierż. ŁukaszaGórki, pracującego w ZespoleInterwencyjnym Komisariatu Po-licji w Olsztynku, dojrzało świe-żo usypany kopczyk, który sięunosił. Natychmiast podjęli akcjęsprawdzenia tego miejsca.

    Odkopując ziemię, mundu-rowi dojrzeli tylną łapę psa. Jużwtedy było wiadomo, że zostałpogrzebany, gdy żył. Pierwszapomoc została udzielona zwie-rzęciu w lecznicy weterynaryjnejw Olsztynku, gdzie trafił w staniekrytycznym.

    - Zadziwiający jest akt, żepo takiej tragedii, jaka spotka-ła czworonoga, Bary na widokswojego pana zamerdał ogonem– czytamy w pierwszym ko-munikacie policji, nadesłanym

    w czerwcu. – 24-letni SebastianO. i jego kompan trafili do aresz-tu.

    Jako dowód w sprawie zabez-pieczono siekierę, która zostałaużyta do zadania psu obrażeń.Jak wynikało z tłumaczeń za-trzymanego, śmierć Barego byłazaplanowana. Była to kara za za-gryzienie królików należących dosąsiada. Jak w trakcie pierwszegoprocesu mówił Mariusz J., Bare-mu zadał tylko dwa ciosy siekierą.Psu nic się niepokojącego wtedynie stało. Sebastian O. potwier-dził jedynie zakopanie zwłok psa.

    Oprawcy podczas pierwszejrozprawy nie przyznali się więccałkowicie do winy. Prokuratorzażądał kary pozbawienia wol-ności w zawieszeniu. Na taki finałsprawy nie zgodził się jednak sąd.O maksymalny wymiar kary dlaSebastiana O. i ograniczenie wol-ności oraz prace społeczne dladrugiego z zatrzymanych, wnio-

    skują dwie undacje broniącepraw zwierząt.

    Przed sądem zeznawali jużmieszkańcy wsi Elgnówek. Wte-dy rozprawę odroczono na 29kwietnia. Na wokandzie pojawiąsię policjanci, którzy prowadzilisprawę. Wśród nich znajdzie sięunkcjonariusz, który zaopieko-wał się czworonogiem i zrobiłwszystko, aby ten mógł przejśćrehabilitację.

    - Wierzę, że spotkanie z Ba-rym to nie przypadek – mówiłst. sierż. Górka. – Znalazłem się

    w dobrym miejscu i czasie. Adop-towałem psiaka, ponieważ ujęłamnie jego łagodność i uność doludzi, mimo wielu cierpień, któ-rych doznał od właściciela. Za-pewnię mu dom, który wymarzyłsobie w psich snach.

    Zgodnie z polskim prawemza znęcanie się nad zwierzętamize szczególnym okrucieństwemgrozi kara do 3 lat pozbawieniawolności. Wyrok skazujący praw-dopodobnie zapadnie podczasnajbliższej rozprawy.

    (MC)

    Osądzą za BaregoNajpierw uderzyli psa obuchem siekiery, później wpółżywego zakopali.

    Oprawcy wciąż nie usłyszeli wyroku

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    7/16

    7REKLAMA

    Poza Olsztyn   kwietnia

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    8/16

    8

    Poza Olsztyn   kwietnia

    REGION i ŚWIĄTKI

    Sołtys położonego w gminie

    Stawiguda Bartąga rozpocząłzbieranie podpisów przeciwkoprzyłączeniu wsi do Olsztyna.Podobnie zareagowali włodarzeinnych wsi na terenie samorzą-du. Mimo zapewnień UrzęduMiasta, że rozszerzenie granicadministracyjnych to na razie

     jedynie rozważania, mieszkańcyBartąga postanowili dmuchaćna zimne.

    O potrzebie włączenia przy-ległych do miasta sołectw prezy-dent Piotr Grzymowicz pisał naswoim blogu już w lutym. Jakoprzykład podaje inne miastowojewódzkie – Rzeszów, który

    od 2006 roku swoją powierzch-nię powiększył z 56 km2 do 116km2. Jednak mieszkańcy powiatuolsztyńskiego do wdrożenia po-dobnego pomysłu na Warmii niesą nastawieni optymistycznie.

    Do sprzeciwu wobec włącze-niu wsi Stawigudy w obszarymiejskie namawia przede wszyst-kim sołtys Bartąga – GrzegorzKołakowski. W swojej opinii nie jest jednak odosobniony. W sa-mym Bartągu zebrano już ponadtrzysta podpisów w tej sprawie,a w całej gminie pomysł poparłodo tej pory blisko tysiąc osób.

    – Najgorsze, co możemy zro-

    bić, to bierne się przyglądać,dlatego zdecydowaliśmy się na

    zbieranie podpisów mieszkańców– tłumaczy Grzegorz Kołakowski.

    Przeciwko przyłączeniu jesttakże zastępca wójta gminy Sta-wiguda – Jarosław Organiściak,który w komentarzu na profiluPiotra Grzymowicza napisał, żeOlsztyn nie jest w stanie miesz-kańcom ościennych sołectw niczaoerować. Grzegorza Kołakow-skiego poparł także sołtys pobli-skiego Bartążka – PrzemysławPiech.

    Grzegorz Kołakowski chętniepowołuje się na blisko siedemse-

    tletnią historię Bartąga jako wsi– nie dzielnicy miasta. Ale wątek

    historyczny to nie jedyny argu-ment w tej sprawie.

    Według wstępnych obliczeń zawodę trzeba by było zapłacić 10%więcej, a za utylizację odpadów- 15%. Droższa byłaby równieżrejestracja pojazdów. Zdaniemsołtysa koszty życia mogłybypodrożeć nawet o 150 złotychmiesięcznie.

    – Oczywiście z przyłączeniemtych terenów do miasta będąwiązały się wyższe ceny za wodęczy wywóz śmieci, jednak chodziprzede wszystkim o niezależność

    – dodaje sołtys. – W tej chwiliważne dla nas decyzje podejmu-

     jemy podczas sesji Rady Gminy.Po włączeniu do miasta możli-wość decydowania zostanie namodebrana.

    Na spotkaniu z mieszkańca-mi gminy Grzegorz Kołakowskiporuszył także wątek sięgającegoblisko 400 mln złotych deficytuOlsztyna. o między innymi dla-tego prognozuje się, ze miasto niebędzie miało środków do inwe-stowania w rozwój obecnych te-renów podmiejskich. ymczasemgmina Stawiguda to jedna z naj-bogatszych gmin województwa

    warmińsko-mazurskiego.Zdaniem Grzegorza Kołakow-

    skiego dotychczasowa współ-

    praca Olsztyna z Bartągiemprzebiegała z korzyścią dla obustron. Mieszkańcy wsi mogą do- jeżdżać do domów autobusamimiejskimi, które w stronę Bartągakursują nawet kilkadziesiąt razydziennie, zaś Olsztyniacy chętniekorzystają z oerty mniejszegosąsiada, wybierając dla swoichpociech tamtejsze przedszko-la i szkoły, gdzie w przeciwień-stwie do zatłoczonych, miejskichośrodków, zajęcia odbywają sięw kilkunastoosobowych grupach.

    Według nieoficjalnych inor-macji przesunięcie granic mia-sta mogłoby przebiegać wzdłuż,

    mającej powstać w najbliższychlatach, południowej obwodnicymiasta, a to w praktyce oznacza-łoby, że gmina Stawiguda możestracić nawet połowę z ośmiu ty-sięcy mieszkańców.

    Listę przeciwko włączeniustawigudzkich sołectw do Olsz-tyna można znaleźć między in-nymi w sklepie „Zbych” w Bar-tągu, w bartąskim przedszkoluoraz w punkcie obsługi klientapodlegającym pod Urząd GminyStawiguda. Petycję mogą pod-pisać także mieszkańcy innychmiejscowości. W omaszkowieznajdziemy ją w „Lewiatanie”,

    a w Bartążku – w sklepie spożyw-czo-przemysłowym.

    Olsztynowi mówią „nie!”O planach poszerzenia granic administracyjnych Olsztyna prezydent Piotr Grzymowicz mówił już w lutym. Teraz mieszkańcy gminy

    Stawiguda zbierają podpisy przeciwko włączeniu wsi w granice miasta. Wspierają ich w tym przedstawiciele gminnych władzHanna Łozowska | fot.autor

    Na zorganizowane przez sołtysa Bartąga - Grzegorz Kołakowskiego - spotkanie w sprawie potencjalnego przyłączenia wsi do Olsztyna przyszło blisko sto osób.

    Pod koniec marca w Filhar-monii Warmińsko-Mazurskiejw Olsztynie odbyła się trzynastagala Laur „Najlepszym z najlep-szych”. Marszałek województwa

    warmińsko-mazurskiego wrę-czył laureatom statuetki. Wśródnich znaleźli się producenci cy-dru „Kwaśne jabłko” z Włodo-wa.

    - Laury są przyznawane syste-matycznie od 2004 roku - mówimarszałek Gustaw Marek Brze-zin. - Są uhonorowaniem amba-sadorów naszego województwa.Chcemy w ten sposób docenićosoby, które osiągają liczne suk-cesy, bądź swoimi działaniamipromują nasz region na orumkrajowym i międzynarodowym.

    Cydr został nagrodzonyw kategorii „Produkcja Żywności

    i Sztuka Kulinarna”. Jest wytwa-rzany z ekologicznych jabłek, po-chodzących z własnych zbiorów.Do tej pory zdobył już niejednowyróżnienie, zarówno w Polsce jak i za granicą. Rok temu, otrzy-mał medal w najstarszym kon-kursie cydrów w Wielkiej Bryta-nii, British Cider Championship.ym samym jego właścicieleznaleźli się w gronie producen-tów jednego z pięciu najlepszychniebrytyjskich cydrów na świecie.Niedawno odbierali prestiżowąnagrodę rankurckiego konkur-su - Pomme d‘Or.

    Marcin i Ewa Wiechowscy

    prowadzą również siedlisko z go-spodarstwem agroturystycznym,pierwszym w Polsce połączonym

    z manuakturą cydru. W sąsiedz-twie sadów turyści mogą wypo-cząć, spróbować naturalnych so-ków i lokalnych produktów.

    - Organizują dużo interesują-cych wydarzeń - mówi MonikaĆwiek, pracownik gminy Świątki.– W najbliższym czasie zaplano-wali „weekend bez szpilek”. Jestto akcja, skierowana głównie dokobiet, które chcą się zrelaksowaći odpocząć. Będą prowadzonezajęcia dla duszy, ciała i umysłu,m.in. warsztaty i zabiegi spa.

    W tym roku w gali Laur „Naj-lepszym z najlepszych” nagrodyzostały przyznawane w siedmiu

    kategoriach: sport, kultura, sztu-ka, muzyka, edukacja, przełamy-wanie barier, produkcja żywności

    i sztuka kulinarna, turystyka orazinnowacje i rozwój. Wyróżnie-nia otrzymało dwudziestu trzechmieszkańców województwa. Dotej pory przyznano już 313 lau-rów.

    - Po raz pierwszy podczas galizostali docenieni mieszkańcynaszej gminy – opowiada Moni-ka Ćwiek. – Jesteśmy dumni, żepromują nasz region i angażująsię w życie społeczne. Pan Mar-cin pełni unkcje sołtysa gminy, jest zaangażowany w działaniamające na celu rozwój jak i roz-powszechnianie walorów tury-stycznych gminy.

    Jabłka najwyższej jakościCydr produkowany w gminie Świątki otrzymał kolejne w yróżnienie

     Joanna Koszczka | fot. nadesłane

    Gala odbyła się pod koniec marca.

    Gmina Świątki jakiś czastemu organizowała konkursna swoje logo. Tym razem za-chęca mieszkańców do wzięciaudziału w podobnym powiato-wym wydarzeniu. Twórcę naj-lepszej pracy czeka nagrodarzeczowa w wysokości dwóchtysięcy złotych.

    - Zdecydowaliśmy się wspie-rać tę inicjatywę, ponieważ do-skonale wiemy, jak tego typuakcje angażują mieszkańców– mówi Monika Ćwiek, pra-cownik gminy Świątki. – Dziękitemu chętne osoby mogą prze-kazać w ormie graficznej waż-ne inormacje promujące regionczy zachęcające do odwiedzinturystów. Na terenie naszej gmi-ny jest wiele młodych, uzdol-nionych ludzi. Mają okazję po-kazać większemu gronu swoichprac, dlatego gorąco zachęcamydo wzięcia udziału.

    Do konkursu swoje pracemogą zgłaszać zarówno osobyindywidualne jak i grupy. Jegocelem jest stworzenie dla miesz-kańców możliwości prezentacji

    własnych dokonań twórczych.Praca musi być wzorowana na już istniejącym logo powia-tu olsztyńskiego. Może zostaćwykonana dowolną technikąz wykorzystaniem materiałówtj. drewno, metal, glina, gips,styropian, tworzywa sztuczne,masy ceramiczne.

    - Chcemy dać możliwośćmieszkańcom naszego powiatu,na rozwijanie swojego talentui pasji - wyjaśnia MałgorzataChyziak, starosta olsztyński. -Pragniemy rozbudzić w miesz-

    kańcach myślenie kreatywne,zachęcić do poznania historiiregionu i wpłynąć na kształto-wanie tożsamości z miejscem,w którym mieszkają. Dodat-kowym atutem konkursu jestatrakcyjna nagroda.

    Prace należy dostarczyć naj-później do dziesiątego czerwcaosobiście, lub przesłać pocztąna adres:

    S P

      O,

    B , - O

    Kreatywnie dlaregionu

    Stwórz logo powiatu olsztyńskiego i jego gmin.Do są wygrania dwa tysiące złotych

     Joanna Koszczka

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    9/16

    9

    Poza Olsztyn   kwietnia

    GIETRZWAŁD

    Marcin Sieczkowski, WójtGminy Gietrzwałd uczest-niczył w II Kongresie Mło-dego Samorządu w Duszni-kach-Zdroju. W dniach 7-10kwietnia wójtowie i burmi-strzowie z różnych stron Pol-ski brali udział w konferen-cjach, spotkaniach i panelach

    dyskusyjnych, dotyczącychpracy samorządu. - Kongres Młodego Samo-

    rządu, to doskonała okazjado wymiany doświadczeń –mówi Marcin Sieczkowski,Wójt Gminy Gietrzwałd – totakże możliwość nawiązaniakontaktów i współpracy orazzainicjowania wspólnych pro-

     jektów.  Na Kongres Młodego Sa-

    morządu przybyło sto osóbsprawujących unkcje wójtów,burmistrzów i prezydentów

    miast z całej Polski. Uczest-nicy kongresu nie mieli wię-

    cej niż po 35 lat. Wśród osóbtowarzyszących znalazł się,zaledwie 21-letni, radny po-wiatu Chojnów GrzegorzGapski. Zebrani uczestniczyliw wykładach znanych trene-rów, dziennikarzy i doświad-czonych urzędników - wśródnich bylim.in. Marek Czyż,dziennikarz telewizyjny, Jo-lanta Neustein, Romuald Sze-remietiew, były minister obro-ny narodowej, pro. MariuszJędrzejko oraz Krzyszto Brzo-zowski z Centrum echnologiiEnergetycznych w Świdnicy.

    Patronat Honorowy nadwydarzeniem objęło Mini-sterstwo Rozwoju. Główny-mi Patronami MedialnymiKongresu było Polskie Radioi elewizja Polska a PartneremStrategicznym - PKO Bank

    Polski. (MP)

    Wójt Gminy Gietrzwałdna Kongresie MłodegoSamorządu

    Stowarzyszenie "Łączą nas wie-że" będzie podejmować dzia-łalność na rzecz ogółu spo-łeczności zamieszkującej wieśTomaryny w gminie Gietrzwałdale też okolicznych miejscowo-ści i na rzecz innych osób.

    Cele działalności organizacji to:1.budowanie aktywnego lokal-

    nego społeczeństwa inormacyj-nego i obywatelskiego,

    2.rozwijanie lokalnej inra-

    struktury technicznej, społeczneji turystycznej,

    3.animowanie oraz wspieraniadziałań z zakresu kultury, sztukii oświaty,

    4.ochrona i promocji zabyt-ków, tradycji oraz innych dóbrkultury i dziedzictwa kulturowe-go (materialnych i niematerial-nych) Warmii i Mazur,

    5.podtrzymywanie i upo-wszechniania tradycji narodowej,pielęgnowania polskości orazrozwoju świadomości narodowej,obywatelskiej i kulturowej,

    6.działalność proobronna,7.tworzenie warunków rozwo-

     ju turystyki na Warmii i Mazu-rach,

    8.ochrona dziedzictwa przy-rodniczego, promocji eko-tury-styki i proekologicznych postaw,

    9.ochrona i promocja zdrowiaw tym zdrowego trybu życia,

    10.rozwijanie umiejętnościi zainteresowań dzieci i młodzie-ży oraz kluczowych kompetencjiżyciowych.

    Prezesem stowarzyszenia jestPani Bernadeta Mielnik. Człon-kowie organizacji chcą zagospo-

    darować zabytkowe ortyfikacjena cele turystyczne. W ubiegłymroku społecznie wspólnie z Jed-nostką Strzelecką zorganizowaliPiknik Militarny z okazji ŚwiętaWojska Polskiego, na który przy-było ponad 500 osób! Wówczasmożna było skosztować pysznejgrochówki, domowych wypie-ków, zwiedzać podziemia orty-fikacji a także spróbować swoichsił w strzelaniu z broni pneuma-tycznej. W tym roku w omary-nach także odbędzie się PiknikMilitarny. Jednostka Strzelecka1028 Gietrzwałd otrzymała dofi-nansowanie z Powiatu Olsztyń-

    skiego na to zadanie w wysokości1500 zł.

    Powstało nowestowarzyszenie

    Na terenie Gminy Gietrz wałd powstała nowa organizacja pozarządowa. Podkoniec ubiegłego roku po zawiązaniu się Jednostki Strzeleckiej Gietrzwałd,

    teraz kolejne stowarzyszenie zostało wpisane do KRS i rozpoczęło swoją działalność Maciej Pagała | fot. Urząd Gminy

    R E K L A M A

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    10/16

    10

    Poza Olsztyn   kwietnia

    PURDA i KOLNO

    Gmina Purda jest jedną z gminpowiatu olsztyńskiego, gdzieobowiązują najniższe stawkipodatków od środków transpor-

    tu drogowego. Ta wiadomośćucieszy szczególnie osoby, któ-re prowadzą firmy przewozowelub zamierzają rozpocząć dzia-łalność transportową na tereniegminy.

    Nowe, niższe stawki podatkuobowiązują od początku 2016roku. 13 listopada 2015 rokuradni podczas sesji Rady GminyPurda określili stawki roczne odsamochodu ciężarowego o do-puszczalnej masie całkowitej:

    • powyżej 3,5 tony do 5,5 tonywłącznie – 530 zł

    • powyżej 5,5 tony do 9 ton

    włącznie – 630 zł• powyżej 9 tan a poniżej 12

    ton – 900 złDla porównania w gminie

    Barczewo trzeba zapłacić odpo-wiednio 750 zł, 1124 zł i 1338 zł.

    Właściciele firm z terenu gmi-ny Purda posiadający autobusy

    także mają powód do zadowo-lenia. Przyjęty projekt uchwa-ły zakłada obniżenie aktualnieobowiązujących stawek podat-

    ku od środków transportowychdla wszystkich środków o około40%, a w przypadku autobusóważ o 75% w stosunku do stawekministra finansów i wynosi odpo-wiednio dla autobusów o liczbiemiejsc siedzących poza miejscemkierowcy:

    • mniej niż 22 miejsca 500 zł,• równej lub wyżej niż 22 miej-

    sca 600 zł.Dla porównania w gminie Sta-

    wiguda stawki podatku wynosząodpowiedni 1370 zł i 1840 zł.

    - Propozycja ta wychodzi na-przeciw oczekiwaniom podatni-ków prowadzących działalność

    w sektorze transportu, uwzględ-niając aktualną sytuację rynkulokalnego oraz krajowego, w tymciągły wzrost obciążeń ponoszo-

    nych przez przedsiębiorców z ty-tułu np. zakupu paliwa - tłuma-czy Piotr Płoski, wójt gminy.

    Podjęta uchwała jest także ini-cjatywą zmierzającą do aktywi-zacji przedsiębiorców, zarównolokalnych, jak i tych spoza terenugminy Purda oraz zachęcenia ichdo rejestrowania nowych pojaz-dów właśnie na terenie gminy.

    - Na pierwsze eekty nie trze-ba było czekać długo, do urzęduwpłynęła deklaracja przedsię-biorcy z jednej z sąsiednich gmin,na podatek od środków trans-portu na 18 autobusów – dodajePiotr Płoski.

    W Purdzie x zł Niższe podatki w gminie od środków transportu

    Stawiguda Pasym Barczewo Olsztyn   Purda   Jedwabno Dywity Dobre Miasto

     Autobus do 22

    miejsc 1370.00 1152.00 1184.00 700.00 500.00 945.00 1300.00 790.00

     Autobus powyżej

    22 miejsc 1840.00 1488.00 1821.00 1400.00 600.00 1575.00 1583.00 1750.00

    Sam.cięż.

    3.5t - 5.5t 560.00 528.00 750.00 530.00 530.00 525.00 609.00 686.00

    Sam.cięż.

    5.5t - 9t 900.00 880.00 1124.00 630.00 630.00 840.00 1018.00 957.00

    Sam.cięż.

    9t - 12t 1100.00 1056.00 1338.00 900.00 900.00 1050.00 1220.00 1114.00

    Władze gminy Purda wyszły na-przeciw zadłużonym mieszkań-com i umożliwiły im odpraco-wanie długu, a w konsekwencjiuporanie się z trudną sytuacją

    finansową. Dotyczy to zwłasz-cza tych mieszkańców gminy,którzy zalegają z czynszemi opłatami za wodę i ścieki.

    Purda jest kolejna gminąw warmińsko-mazurskim, któ-ra wychodzi z taką inicjatywą.Chodzi przede wszystkim o wy-konywanie drobnych prac po-rządkowych, prac remontowychoraz pomoc w działaniach ad-ministracyjnych i usługowych narzecz gminy. Władze zapewniająwszystkie materiały i narzędziapotrzebne do wykonania zleco-nych zadań.

    Możliwość wyjścia z zadłuże-

    nia cieszy się w Purdzie dużą po-pularnością. Do gminy wpłynęły już pierwsze wnioski mieszkań-ców. Żeby odpracować dług trze-ba wykazać dochody za ostatnietrzy miesiące (swoje i pozosta-łych członków gospodarstwa do-mowego) oraz uzasadnić trudnąsytuację materialną. Wniosko-dawca może też wskazać, jakiegorodzaju prace i w jakich godzi-nach mógłby wykonywać.

    – Największą trudnością w re-alizacji tego zadania jest miejscezamieszkania wnioskodawców– tłumaczy Paulina Popławska,skarbnik gminy. – Ponieważ są

    to osoby w trudnej sytuacji ma-terialnej problemem staje siędojazd do miejsca wykonywa-nia prac, a gmina nie zawsze jestw stanie zapewnić takiej osobietransport.

    Urzędniczka przyznaje jed-nak, że samorząd nawiązał jużwspółpracę z sołtysami, którzysami zgłaszają potrzebę przepro-wadzenia drobnych działań po-rządkowych i konserwatorskichwe wsi. Dzięki temu zadłużenibędą mogli podjąć się wykony-wania prac w pobliżu miejsca za-mieszkania.

    Po zaakceptowaniu wniosku

    dłużnik podpisuje umowę nawcześniej ustaloną kwotę. Gdyskończy wykonywać pracę narzecz danej jednostki samorzą-dowej, jego dług zostaje pomniej-szony. Dla mieszkańców, którzyzalegają z opłatami, to nie tylkoszansa na poprawienie sytuacjiekonomicznej, ale też – w kon-sekwencji – na uniknięcie wizytkomornika.

    Łączne zadłużenie mieszkań-ców Purdy z tytułu opłat za wodęi ścieki pod koniec grudnia 2015roku wynosiło ponad 300 tysięcyzłotych, zaś zaległości czynszowe– ponad 320 tysięcy.

    Pracowici dłużnicyWpłynęły już pierwsze wnioski od mieszkańców, którzy chcą

    odpracować swój dług wobec samorządu„Wzorowa gmina” – takim ty-tułem może szczycić się Pur-da przez najbliższe dwa lata.Samorząd został wybrany zawzór w kategorii „Lider Eko-logii”. Wójt, Piotr Płoski, ode-brał nagrodę z rąk marszałka

    województwa, Gustawa Mar-ka Brzezina.

    Piotr Płoski przyznaje, że ty -tuł lidera ekologii zobowiązuje.Już teraz wiadomo, że gminabędzie starała się o środki nainstalację ogniw otowoltaicz-nych. a inwestycja miałabydotyczyć między innymi gim-nazjum w Purdzie oraz miesz-czącej się w Marcinkowie halisportowej.

    Władze samorządowe mająteż zamiar wprowadzić ekolo-giczny system ogrzewania bu-

    dynków gminnych. Używanydotychczas olej opałowy byłbyzastąpiony paliwem odnawial-nym. o działanie z kolei pla-nowo zostanie zrealizowanew Gminnym Ośrodku Kulturyoraz w przedszkolu „Jarzębin-ki”.

    Natomiast już teraz gminieudało się pozyskać 8 tysięcyzłotych z Wojewódzkiego Fun-duszu Ochrony Środowiskai Gospodarki Wodnej na pro- jekt ekologiczny. o właśniez tych środków na początkumiesiąca zorganizowany został

    Dzień Lasu w Ptasim Gościń-cu. W programie znalazły sięmiędzy innymi zajęcia z leśni-czym dla dzieci, konkurs pla-styczny i czterokilometrowybieg dla amatorów aktywnościna świeżym powietrzu. Pierw-

    szy na mecie znalazł się Sławekrznadel – dobiegł w 17 minuti 45 sekund.

    Samorząd Purdy nie spoczy-wa na laurach i inwestuje takżew promowanie zdrowego sty-lu życia wśród najmłodszych.Pod koniec marca podpisanoumowę na wykonanie nowegoobiektu sportowego. W jegoskład wchodzić będzie boiskodo piłki nożnej o sztucznej na-wierzchni, bieżnia i budynekgospodarczy. Inwestycję wy-kona spółka ELSIK z Żukowa,a zakończenia pierwszego eta-pu prac można spodziewać siępod koniec sierpnia.

    Dzięki wyróżnieniu w kon-kursie, Purda przez dwa latabędzie mogła używać logoty-pu „Wzorowa gmina”, zaś or-ganizatorzy zrealizują krótkifilm promujący osiągnięciasamorządu i na bieżąco będąumieszczać inormacje o dzia-łaniach Purdy na swoich stro-nach internetowych. Jak przy-znają, chodzi o ideę uczenia sięod najlepszych.

    (HŁ)

    Purda myśliekologicznie

    Hanna Łozowska

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    11/16

    11

    Poza Olsztyn   kwietnia

     JEZIORANY i KOLNO

    - Długo myśleliśmy, jak możnaupamiętnić Stanisława Sieradz-kiego - mówi Krzysztof Kilian,dyrektor Ośrodka Sportu i Re-kreacji. - Memoriał ku jego pa-mięci jest sposobem godnymwspaniałego mieszkańca Jezio-ran. Odkąd pamiętam, sport był

     jego pasją, którą zarażał wszyst-kich wkoło.

    Na rozpoczęciu II Memoria-łu im. Stanisława Sieradzkiegow tenisie stołowym stawiło sięsześćdziesięciu jeden zawodni-ków. Wśród nich cztery panie.Wszystko po to, aby w niedzielę,10 kwietnia, rozpocząć zawody,

    wspólnie się integrować i wspo-minać jednego z działaczy spor-towych w regionie.

    - Uczestnicy zmagań w tenisiestołowym rywalizowali w czte-rech kategoriach: junior, open,kobiet oraz +50 - relacjonujedyrektor OSiRu. - Część prze-znaczona najmłodszym sportow-com zorganizowana została poraz pierwszy. W niej zwycięzcąokazał się Kamil Stepnowski. Pu-charem za zdobycie pierwszegomiejsca w turnieju kobiet mogłapochwalić się Anita Rutkowska,w kategorii open - omasz Go-lian, zaś złoto w kategorii +50wywalczył Jarosław Czerwienko.

    urniej przede wszystkim jed-nak był spotkaniem przyjaciel-

    skim. Oprócz emocji sportowychbyły także te związane z bohate-rem memoriału. Wspomnieniai refleksje towarzyszyły uczestni-kom podczas całego turnieju.

    - Zawodników upamiętnia- jących Stanisława Sieradzkiegodopingowały dzieci oraz wdowapo zmarłym promotorze sportu -

    dodaje Krzyszto Kilian. - Począ-tek imprezy to także minuta ciszy

    dla ofiar katastroy smoleńskiej.Końcówka to uroczyste wręcze-nie nagród i medali pamiątko-wych, specjalnie stworzonych natę okazję.

    Wydarzeniem towarzyszącymturniejowi było także oficjalnezłożenie kwiatów na grobie zasłu-żonego mieszkańca Jezioran.

    - Dopóki będą siły, memo-riał wpisze się w sportową mapę

    imprez w regionie - podsumo-wuje współorganizator święta.- Zrobimy wszystko, aby w przy-szłym roku spotkać się w jeszczewiększym gronie. Zapewnieniewsparcia przy przygotowaniachzłożył nam już burmistrz LeszekBoczkowski, który zaznaczył, że

    takie inicjatywy warto wspierać.I z tego się cieszymy.

    Pamiętali o SieradzkimRodzina, przyjaciele i wszysc y, którzy znali i cenili mieszkańca Jezioran, wzięli udział w drugiej

    edycji sportowego święta

    Michał Ciechowski | fot.nadesłane

    Siłownie pod chmurką stająsię coraz popularniejsze. Te-raz urządzenia, dzięki któ-rym poprawisz swoją spraw-

    ność fizyczną, mogą byćdostępne na terenie gminyJeziorany.

    Konkurs, w którym do wy-grania jest siłownia plenero-wa, organizuje firma Nestle.Aby móc w niedalekiej przy-szłości korzystać z aktywnegowypoczynku, wystarczy wziąćudział w głosowaniu. Wśródproponowanych w Polscemiejsc powstania terenu re-kreacyjnego pod chmurką sądwie lokalizacje w gminie -łokowo oraz Jeziorany.

    Od 5 maja do 30 czerw-ca można oddać swój głos nastronie www.nestleporusza.pl. We wskazanym polu nale-ży wpisać kod pocztowy - 11- 320, nazwę miejscowości- Jeziorany lub nazwę ulicy:Kasprowicza, łokowo. Powybraniu odpowiedniej loka-lizacji należy kliknąć przycisk"głosuj", aby poprzeć propo-nowaną lokalizację swoimgłosem. Głosować można co-

    dziennie. (MC)

    Zagłosuji ćwicz

    W najbliższą sobotę 23 kwietniamiłośników aktywności fizycz-

    nej czeka nie lada wyzwanie -trzy godzinny maraton tańca.W gminie Kolno w nowo odda-nym obiekcie szkolnym pojawisię instruktor zumby, RichardGormley z Miami na Florydzie.

    - Z początku wydawało sięnam to mało realne, że świato-wej sławy człowiek poprowadzizajęcia u nas – mówi JustynaNiedzielska, zarządca GminnegoOśrodka Kultury w Kolnie. – Jed-nak Karol omczak, który pro-wadzi naszą lokalną grupę zum-by, postanowił skontaktować sięz nim i zaprosić do Polski. Udałosię. Instruktor z Miami odwiedzi

    naszą gminę i poprowadzi dla naszajęcia pełne energii.

    Richard Gormley podróżu- je po całym świecie i dzieli sięz ludźmi swoją pasją. Zajęciaz nim zostały poprowadzone dotej pory w dziewiętnastu krajach.Do Polski zawita jednak po razpierwszy. W branży fitness pra-cuje od ponad dziesięciu lat. Jestabsolwentem Bachelor o Scien-ce in Kinesiology na DalhousieUniversity w Kanadzie. Promujezdrowy styl życia i zachęca do ak-tywności fizycznej, jego choreo-grafie są dostępne na DVD.

    - Zgłasza się do nas wiele

    chętnych osób do wzięcia udzia-łu w wydarzeniu – opowiada Ju-styna Niedzielska. - Zapisują sięzarówno mieszkańcy Kolna, jak

    i pobliskich miast i miejscowości.Nie zabraknie również osób z dal-szych rejonów Polski. Bardzo sięcieszymy, że udało nam się zorga-nizować tak duże wydarzenie.

    Zumba w ostatnich latach sta- je się coraz bardziej popularna.Jest to połączenie ćwiczeń spor-towych z tańcem i przekazywa-niem pozytywnej energii. Jużniemal w każdej miejscowościprowadzone są zajęcia. W Gmin-nym Ośrodku Kultury w Kolnieuczestniczy w nich systematycz-nie dwudziestoosobowa grupa.Prowadzi ją Karol omczak, in-struktor Polskiej Akademii ańca

    oraz Katarzyna omasiewicz - tre-ner Zumby. W powiecie Olsztyń-skim jest bardzo dużo grup, któretańczą zumbę i jej różne odmia-

    ny: fitness, Aqua i kids.- Na co dzień dzieli nas od

    Richarda tysiące kilometrów,a w sobotę będzie razem z nami– przekonuje Justyna Niedzielska.- Chcemy wszystkich zachęcić doudziału w wydarzeniu. Podczastakich spotkań podkreślane jestto, jak ważny w życiu jest ruch,zdrowie, optymizm i dobra zaba-wa. Energiczna muzyka i pozy-tywna atmosera, które będą pa-nować podczas spotkania udzielisię wszystkim, niezależnie odwieku i płci. aka okazja możesię nie powtórzyć. Dobra zabawagwarantowana.

    Trener z MiamiNa sali spor towej przy Zespole Szkół w Kolnie odbędzie się maraton zumby

    z gościem specjalnym, Richardem Gormleyem

     Joanna Koszczka | fot. nadesłane

    Pasja do sportu i okazja do wspomnień - zawodnicy tłumnie stawili się, by uczcić pamięćSieradzkiego.

    Program usuwania wyrobów

    zawierających azbest dla gminyKolno został uchwalony w 2013roku. Już po raz trzeci urzędnicybędą ubiegali się o dofinansowa-nie na ten cel z WojewódzkiegoFunduszu Ochrony Środowiska.Nabór dokumentów potrwa do30 maja.

    - Z uwagi na małą liczbę zło-żonych wniosków w tym rokuogłoszono drugi nabór – mówiIlona Borkowska, pracownikgminy. – Podania mieszkańców,które wpłyną do końca maja, zo-staną uwzględnione łącznie z do-starczonymi podczas pierwszegonaboru.

    Akcja usuwania azbestu roz-pocznie się po pozytywnym roz-patrzeniu wniosku przez WFOŚi-GW w Olsztynie, zawarciustosownych umów oraz otrzyma-niu dofinansowania przez gminę.Mieszkańcy nie poniosą żadnychkosztów związanych z demon-tażem, transportem i utyliza-cją. W ciągu ostatnich trzech latwpłynęło do Urzędu Gminy łącz-nie dwadzieścia wniosków.

    - W 2015 r. w wyniku realizacjizadania usunięto ponad 52 tonymateriałów budowlanych zawie-rających azbest pochodzącychz pokryć dachowych na jedenastu

    budynkach - inormuje pracow-

    nik gminy Kolno. - Natomiastrok zdemontowano ponad 10 tonz sześciu budynków. W pierw-szym naborze w tym roku otrzy-maliśmy trzy zgłoszenia.

    Azbest jest wyjątkowo szko-dliwym dla naszego zdrowiamateriałem, szczególnie w chwilikorozji lub demontażu, gdy jeste-śmy narażeni na jego wdychanie.Może powodować liczne zmianychorobowe. Dlatego tak ważne jest, aby nie podejmować się usu-wania pokryć azbestowych nawłasną rękę.

    - Chcielibyśmy zachęcić wła-ścicieli nieruchomości do skła-dania wniosków w tym roku, tymbardziej, że jeszcze znaczna częśćbudynków na terenie gminy jestpokryta materiałami zawierają-cymi azbest – dodaje Ilona Bor-kowska.

    Wnioski można pobrać nastronie internetowej BIP UrzęduGminy Kolno: www.bip-kolno.sprint.com.pl w zakładce "ochro-na środowiska", "Azbest" oraz naportalu inormacyjnym gminyKolno: www.kolno-gmina.pl.

    (JK)

    Cichy zabójca na dachach

    W gminie Kolno rusza drugi nabór wnioskówo dofinansowanie na usunięcie azbestu

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    12/16

    12

    Poza Olsztyn   kwietnia

    BISKUPIEC i OLSZTYNEK

    Uczniowie z Zespołu Szkół w Bi-skupcu pokonali swoich prze-ciwników podczas finału debatyoksfordzkiej dla szkół ponad-gimnazjalnych. W GiżyckuKarolina Janczara, AleksandraWłodkowska, Michał Król i Ma-teusz Nosek zmierzyli się z prze-ciwnikami z Zespołu Szkół nr 2w Bartoszycach

    o właśnie ta czwórka zwy-ciężyła międzyszkolny etap mło-

    dzieżowej debaty oksordzkiejw Biskupcu i w połowie kwietniazmierzyła się, już w finale, z ko-legami z Bartoszyc. Ostatecznapotyczka odbywała się podczas

    III Międzynarodowej KonerencjiNaukowej „Bezpieczeństwo zdro-wotne – ujęcie dyscyplinarne”, or-ganizowanej przez Wyższą SzkołęBezpieczeństwa w Giżycku.

    emat, który wylosowały dru-żyny, brzmiał: „Czy dom spokoj-nej starości może zastąpić domrodzinny?” W czasie niespełnadwóch godzin zespoły musiałyudowodnić swoje stanowisko.Przewaga nad drużyną z Barto-szyc była niewielka – ostatecznie

    biskupieccy uczniowie zwyciężyli16 do 14.Dodatkowo, biskupianka –

    Karolina Janczara – została wy-brana najlepszym mówcą zawo-

    dów. Uczennicę nagrodzono nietylko tabletem, ale też możliwo-ścią bezpłatnego studiowania wewszystkich oddziałach WyższejSzkoły Bezpieczeństwa w kraju.

    Wcześniej, podczas półfinałówmłodzież dyskutowała na tematyzwiązane z emigracją do innychpaństw, tolerancją wobec bez-domnych, niepełnosprawnychi starszych oraz bezpieczeństwaw Unii Europejskiej. Wówczasw szranki stanęło łącznie 6 czte-roosobowych zespołów ze szkółponadgimnazjalnych.

    Debata oksordzka skupia

    się nie tylko na przedyskutowa-niu i udowodnieniu danej tezy,ale też na wzajemnym szacunkuuczestników. Rozmowie prze-wodniczy marszałek wraz z se-kretarzem czuwającym nad ko-lejnością i długością wypowiedzi.Po wylosowaniu tematu drużynydzielą się na zwolenników i prze-ciwników tezy. W przypadkudebaty zorganizowanej podczaskonerencji naukowej w Giżyckumarszałkiem został wykładowcaWSB, Paweł Grądzki, a sekreta-rzem nauczyciel historii, RomanKęsicki.

    Karolinę, Aleksandrę, Michałai Mateusza do debaty przygoto-wywał nauczyciel z Zespołu Szkółw Biskupcu – historyk SzymonMarchlewski.

    Najlepsiw debatowaniuHanna Łozowska | fot. Zespół Szkół w Biskupcu

    Aż 16 rodzin z gminy Biskupieczamieszka w nowopowstającychmieszkaniach spółdzielczych. To

     już trzecia tego typu inwestycjaw gminie na przestrzeni ostat-nich lat.

    Nowe obiekty powstają w Bor-kach Wielkich w pobliżu szkołypodstawowej. o cztery parterowebudynki o powierzchni 170 me-trów kwadratowych. Każdy z nichpodzielony będzie na cztery dwu-pokojowe mieszkania, a na użytek

    przyszłych lokatorów powstanąteż pomieszczenia gospodarcze.Powody do radości już dziś

    mogą mieć rodziny z dziećmioczekujące na przydział mieszka-nia socjalnego. o one mają naj-większe szanse na zamieszkaniew nowych budynkach.

    – W naszej gminie, podobnie jak w innych samorządach w ca-łej Polsce, są osoby, które nie majązaspokojonych potrzeb mieszka-niowych i z wielu względów niemogą sobie pozwolić na własnelokum – tłumaczy Katarzyna No-wakowska, zastępca burmistrzaBiskupca. – Właśnie dlatego poraz kolejny podjęliśmy decyzję

    o budowie mieszkań socjalnych.o nie pierwsza taka inwe-stycja realizowana przez gminęBiskupiec. Do tej pory władzomudało się postawić podobne bu-

    dynki jeszcze w dwóch innychmiejscowościach. 30% inwestycjidofinansowano z unduszy Ban-ku Gospodarstwa Krajowego. Jakpodkreśla Katarzyna Nowakow-ska, wniosek o pozyskanie środ-ków został już wysłany, jednakzwrotu kosztów można spodzie-wać się dopiero po zakończeniubudowy.

    – Do tej pory udało nam siępozyskać 30% dofinansowaniana podobne budynki socjalnew Czerwonce i Kobułtach, które

    powstały na przestrzeni ostatnichtrzech lat, dlatego i tym razem je-stem dobrej myśli – dodaje urzęd-niczka.

    Budowa jest na etapie stawia-nia ścian piwnic, a planowanykoniec przypada na ostatnie dnipaździernika. Jak podkreśla za-stępczyni burmistrza, gmina starasię dostrzegać i rozumieć potrze-by lokalnej społeczności.

    Łączny koszt inwestycji to 1371 000 złotych. Za tę kwotę po-wstanie szesnaście dwupokojo-wych mieszkań o powierzchni42 metrów kwadratowych każde,cztery budynki gospodarcze doużytku lokatorów, a także nowe

    drogi dojazdowe, chodniki i miej-sca parkingowe. Inwestycję reali-zuje Przedsiębiorstwo BudowlaneMax-Bud z Nidzicy.

    (HŁ)

    Nowe kątyod gminy

    Licząca niespełna tys iąc osób wieś Borki Wielkiew gminie Biskupiec już wkrótce zyska nowych miesz-

    kańców. W powstających właśnie bu dynkach socjal-nych pod koniec roku zamieszka kilkadziesiąt osób

    W Giżycku biskupiecka młodzież pokonała rywali w debacieoksfordzkiej.

    Kompas, mapa, wygodne buty

    i dobry humor – to wszystko su-muje się na niezwykłą sportowązabawę z przyrodą w tle. Już 30kwietnia o godzinie 11.00 wy-startuje szesnasta edycja impre-zy biegowej „Biegaj z nami…”.Tegoroczne hasło to „Biegajz nami, z leśnikami czas spędza-my”.

    radycja zabawy w Nadle-śnictwie Olsztynek ma już szes-naście lat. Wszystko za sprawąMistrzostw Leśników w Bieguna Orientację, podczas którychzrodził się pomysł organizowaniapodobnej imprezy dla lokalnejspołeczności.

    - radycyjnie, sportowe emo-cje rozpoczną się na obszarzeZielonego Punktu Kontrolnego„Dzikie Łąki” niedaleko wsi Wa-plewo – inormuje Danuta Mi-kielska, zastępca NadleśniczegoNadleśnictwa Olsztynek. – Biegna orientację podzieliliśmy nakilka kategorii – sportową orazbiegi popularyzacyjne – dla szkół,grup, osób indywidualnych orazrodzin z małymi dziećmi.

    rasy, przez które należyprzejść jak najszybciej, będąoznaczone punkami kontrolny-mi. Zawodnicy będą mieli dopokonania od dwóch do nawet

    sześciu kilometrów. Będzie touzależnione od wiieku i kategorii,

    w której biorą udział. Aby ukoń-czyć zawody, sportowcy muszązaliczyć wszystkie punkty ozna-czone na mapie.

    - W szesnastej edycji imprezyzawodników wspomogą specjal-ne chipy, które będą rejestro-wały każdy zaliczony punkt natrasie – dodaje przedstawicielkaNadleśnictwa. – Do tej pory po-twierdzenie obecności w danymmiejscu zaznaczało się na papie-rowych kartach. Późniejsza we-ryfikacja przy ocenie zajmowałabardzo dużo czasu. echnologiaw tym roku usprawni więc orga-nizację zawodów.

    Imprezie, oprócz biegów, to-warzyszyć będą wydarzenia po-

    boczne. radycyjnie dla miesz-kańców i najmłodszych kibicówzorganizowany zostanie konkurswiedzy o przyrodzie i leśnictwie.ematem głównym będzie zaśpraca leśników.

    - Ubiegłoroczna zabawa upły-nęła nam pod znakiem malowa-nia na drewnie i rozwiązywaniaquizów – opisuje Danuta Mikiel-ska. – W tym roku przygotujemym.in. ekologiczne puzzle, a tak-że zajmiemy się tematem wody– jej wykorzystaniu i znaczeniuw przyrodzie.

    Przygotowując się do udziałuw biegach na orientację, warto

    przyjechać na zawody odpo-wiednio szybciej, aby zapoznaćsię z okolicą, odebrać chip i kar-tę startową. Niezbędną wiedząprzed przystąpieniem do za-wodów jest ocena swoich sił,a przede wszystkim odpowiedniodobrane ubranie i buty. Wartoprzygotować się na wszelkie oko-liczności przyrody. Jak przypomi-na współorganizatorka imprezybiegowej „Biegaj z nami, z leśni-kami czas spędzamy”, w ubiegłymroku padał deszcz i śnieg. Miejmynadzieję, że podczas szesnastejedycji zawodów szczęście spor-towcom dopisze.

    Orientuj się!Michał Ciechowski

     Już po raz szesnasty Nadleśnictwo Olsztynek organizuje wielką imprezę biegowąMiejski Dom Kultury w Olsz-tynku zaprasza na cyklicznąimprezę "Olsztyneckie Kon-

    frontacje Zespołów RockowychPro Rock 2016". Wydarzenie,

     jak co roku, przyciągnie domiasta najlepsze zespołu roc-kowe z regionu i Polski.

    Wielkie granie odbędzie sięw niedzielę, 1 maja, na scenieplenerowej w Parku Rekreacji,Kultury i Sportu przy ulicy Beh-ringa w Olsztynku. Zespoły bio-rące udział w konkursie, prezen-tując swoje dwa autorskie utworylub dwa covery, będą walczyłyo nagrody pieniężne, a także se-

    sje otograficzne, nagranie sin-gla oraz wiele innych ciekawychupominków. Wśród wykonaw-ców, którzy pojawią się na sce-nie, będą muzycy lokalni oraztworzący m.in. w Bydgoszczy,Ostródzie, Poznaniu, Pieckach,Giżycku i Olsztynie.

    Zwieńczeniem "Olsztynec-kich Konrontacji ZespołówRockowych Pro Rock 2016" bę-dzie koncert muzyków z Olszty-na - Agyness B. Marry oraz MyHate.

    (MC)

    Narockowo

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    13/16

    13

    Poza Olsztyn   kwietnia

    DOBRE MIASTO i STAWIGUDA

    "Kocham Śpiewać Polskie Pio-senki" - pod takim tytułem od-był się w dniach 11-12 kwietniakonkurs dla uczniów szkół pod-stawowych i gimnazjów, którymiał na celu wyłonienie najlep-szych głosów regionu. Zwycięz-cy zaprezentują się w elimina-cjach ogólnopolskich w Opolu.

    W konkursie międzygmin-nym uczestniczyło trzydzieściorotrzech wykonawców. W ich składweszli zwycięzcy eliminacji gmin-

    nych, które odbyły się w jedena-stu miejscach obszaru LokalnejGrupy Działania "Warmiński Za-kątek" - organizatora wydarzenia.

    - Jury powołane do ocenytalentu młodych wokalistów,w ciągu dwóch dni przesłucha-ło uczniów szkół I-III, IV-VI,a także gimnazjalistów - relacjo-nuje Małgorzata Ofierska, prezesLGD "Warmiński Zakątek". - Podługich i trudnych obradach po-stanowili przyznać nagrody orazwyróżnienia osobom, które swo-

    im występem zachwyciły najbar-

    dziej.Zwycięzcy trzech kategoriiWiktoria Cecylia Przęczek (kat.I-III), Sara Owoc (kat. IV-VI)oraz Konrad Popławski (kat. gim-nazjalna) będą reprezentowaćregion podczas ogólnopolskie-go konkursu piosenki polskiej"Piosenkobranie - Opole 2016"w dniach 17-18 czerwca br. orga-nizowanym przez MłodzieżowyDom Kultury w Opolu.

    Polskie? Najlepsze!Młodzi artyści zaprezentowali się podczas finału regionalnego konkursu wokal-

    nego w gminie Dobre MiastoMichał Ciechowski

    Już po raz piąty Fundacja Ban-ku Zachodniego WBK ogłosiłakonkurs na dofinansowanie ini-cjatyw młodzieżowych. To waż-ne wsparcie, które może pomócmłodym w osiąganiu swoich ce-lów i realizowaniu pomysłów.

    Program ten skierowany jestdo młodzieży aktywnie działa- jącej na polach edukacyjnych,

    gospodarczych, społecznych,obywatelskich, kulturalnych czyhistorycznych. Na polu eduka-cyjnym dofinansowanie mogąotrzymać inicjatywy związanez udziałem we wszelkiego ro-dzaju olimpiadach naukowych,te związane z organizacją warsz-tatów tematycznych, szkoleń,wydarzeń edukacyjnych lub kur-sów dokształcających. Na polugospodarczym – działania, któremają na celu poprawę współpra-cy z lokalnymi samorządami czyprzygotowywanie debat lub spo-tkań. Natomiast działający w ob-szarze kultury i historii walczą

    o grant na orgainzację koncertów,wystaw, gier terenowych, rekon-strukcji lub konkursów histo-rycznych.

    Fundacja Banku Zachodnie-go WBK powstała w 1997 roku,ale z początku działała pod na-zwą „Pomoc Ludziom”. Program„Bank Ambitnej Młodzieży” jest jej drugą inicjatywą – pierwsząbył „Bank Dziecięcych Uśmie-

    chów”, który miał na celu po-moc ubogim rodzinom. Nabórwniosków do „Banku AmbitnejMłodzieży” rozpoczął się wrazz dniem 15 kwietnia i potrwado 16 maja. Udział w nim mogązgłosić organizacje pozarządowelub instytucje, które dynamicz-nie działają z lokalną młodzieżą.Przedkładane projekty nie mogąbyć realizowane dłużej niż rok,a maksymalna dotacja wynosi 15tysięcy złotych. Zgłoszeń możnadokonywać drogą elektronicz-ną na stronie undacji. Wynikikonkursu zostaną ogłoszone 20czerwca

    Fundusze dlamłodych aktywistów

    Ruszył nabór wniosków w konkursieBanku Ambitnej MłodzieżyMichał Kaźmierczak

    Zderzenie z dużym zwierzę-ciem leśnym często kończy siętragicznie. Tak było i tym ra-zem, kiedy pod koła jadącegona trasie Barcikowo-Spręcowosamochodu wbiegł ważący po-nad trzysta kilogramów łoś.Zwierzę zginęło na miejscu, kie-rowca zaś trafił do szpitala. Tonie pierwszy tego typu wypadekw regionie.

    - Zderzenie z łosiem może byćbardzo tragiczne w skutkach, za-równo dla pasażerów samocho-

    du, jak i zwierzęcia - inormujepodkom. Mariola Plichta, rzecz-nik prasowy Komendy MiejskiejPolicji w Olsztynie. - Przekonałsię o tym kierowca osobowegoopla, który na początku kwietniauderzył w przebiegającego drogąłosia. Zwierzę uderzyło w auto,odbiło się i wpadło pod koła jadą-cego przeciwległym pasem ruchupojazdem marki suzuki. Uderze-nie było tak silne, że zwierzę zgi-nęło na miejscu.

    Zdarzenie miało miejsce w go-dzinach wieczornych w pobliżumiejscowości Cerkiewnik. Jaksię okazało, oplem antarą jechalidwaj zawodnicy Błękitnych Or-neta i ich trener, który siedział zakierownicą. I to właśnie on zostałprzetransportowany do szpitala.

    Rok temu na trasie międzyBarcikowem a Starym Dworem,na drodze krajowej nr 51, samo-chód osobowy również uderzyłw łosia. Według ustaleń policji,łoś wybiegł na drogę z przydroż-

    nego rowu wprost pod nadjeż-dżający pojazd. Zwierzę, podob-nie jak w niedawnym przypadku,poniosło śmierć na miejscu.

    Policjanci apelują, aby kie-rowcy, którzy podróżują drogamiznajdującymi się w okolicach la-sów, zachowali szczególną ostroż-ność. ras migracyjnych zwierzątnie można zmienić. Podróżując,warto bacznie obserwować oko-lice drogi, ale przede wszystkimzdjąć nogę z gazu.

    ZachowajŁOŚtrożność 

    Policjanci apelują o rozwagę i czujność na drogach.Na drogach powiatu doszło do kolejnego wypadkuz udziałem łosiaMichał Ciechowski

    Spółka Żywiec Zdrój już oddawna prowadzi projekty, któremają na celu wspieranie działańekologicznych. Jednym z nich

     jest konkurs „Po stronie natu-ry”, którego szósta edycja wła-śnie się rozpoczeła. Do rozdania

     jest 15 grantów!

    O dofinansowanie mogą sięubiegać przedszkola, szkoły pod-

    stawowe i średnie, gimnazja, alerównież instytucje zajmujące sięedukacją ekologiczną (w tym sa-morządy i organizacje pozarzą-dowe). ematami przewodnimitegorocznej edycji są: bioróżno-rodność, deficyt wody, gatunkizagrożone wyginięciem (zarównoze sery auny jak i flory), recy-kling oraz odpowiednie korzy-stanie z zasobów przyrodniczych

    i odpowiedzialna turystyka.Konkurs odbywa się w dwóchkategoriach: „Zaproś naturę dosiebie” oraz „Małe ormy ochro-

    ny przyrody”. W pierwszej z nichuczestnicy muszą przedłożyćprojekty, które nie mają na celudługotrwałego działania. Mogą tobyć, np. warsztaty, lekcje tereno-we czy spotkania ze specjalista-mi. Maksymalne dofinansowaniewynosić będzie 5 tysięcy złotych.Natomiast w drugiej kategoriiprojekty muszą zakładać dłu-gotrwałe działanie – np. ścieżkiedukacyjne, sadzenie drzew lubodnawianie szlaków turystycz-nych. Programy, które zwyciężą,otrzymają maksymalne dofi-nansowanie w kwocie 10 tysięcyzłotych. W pierwszym wariancie

    granty otrzyma dziesięć incjatyw(wszystkie po 5 tysięcy złotych),a w drugim pięć (również wszyst-kie po 10 tysięcy złotych).

    Zgłoszenia przyjmowane sądo 31 maja, a zwycięzcy zostanąwyłonieni 24 czerwca. Chętni dowzięcia udziału w konkursie or-mularz zgłoszeniowy znajdą nastronach www.postronienatury.pl i www.naszaziemia.pl. Doku-ment ten należy przesłać na ad-res: Fundacja Nasza Ziemia, ul.Hoża 3m.5, 00-528 Warszawaz dopiskiem „Po stronie natury,wniosek”.

    Zdobądź pieniądzena ekologięWłaśnie ruszyła kolejna edycja konkursu ekologicznego realizowanego przez

    fundację Nasza Ziemia oraz Żywiec ZdrójMichał Kaźmierczak

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    14/16

    14

    Poza Olsztyn   kwietnia

    BARCZEWO i DYWITY 

    ytuł Barczewianina Roku tosporo wyróżnienie, prawda?Zdecydowanie. Nagroda jest dlamnie bardzo ważna i odbieram ją z ogromną sympatią. Po tylulatach pracy zawodowej jeszczektoś mnie dostrzegł i docenił,więc jest to bardzo miłe.

    Pani działalność zaczęła się odorganizowania szkolnictwa w Ka-plitynach i Wójtowie.Zaczęłam pracę w oświaciew 1958 roku. Miałam wtedy

    osiemnaście lat. ak naprawdęwszystkie moje późniejsze etapyżyciowe były związane właśniez edukacją. Na początku była topraca w Kaplitynach w szkole jed-noklasowej, później przyszłam doWójtowa, gdzie była szkoła sied-mioklasowa. Właśnie w Wójtowieprzepracowałam całe życie. Byłato placówka, której budynek po-wstawał jako szkoła inwestycyjnadla uczczenia 1000-lecia państwapolskiego i powiem szczerze, żebyło to moje dziecko. W 1962roku została uroczyście otwar-ta, a blisko ćwierć wieku temuzostała rozbudowana. Niestety

    placówka przetrwała tylko do1997 roku. Na początku zostałazamknięta, a następnie jej budy-nek został sprzedany. raktuję to jako swego rodzaju klęskę, bo, jakmówiłam, było to moje dziecko,a nagle zostało to wszystko jakgdyby wyrwane z korzeniami.

    Ale za to została pani dyrektoremszkoły podstawowej w Wójtowie.ak, sprawowałam tę unkcję od1961 roku do 1997 roku.

    Przyczyniła się pani równieżw dużym stopniu do powstaniaparafii Najświętszej Maryi PannyKrólowej Męczenników w Wój-towie.Parafia powstawała na gruzachlikwidowanej szkoły. Faktyczniemój wkład w tę sprawę był bardzoduży. Powiem nawet, że włoży-łam w powstanie tego kościołacałe moje serce. Chcieliśmy, żebyw tym zamkniętym budynkuszkolnym utworzona została pa-rafia, ale niestety to się nie udałoi kościół został wybudowany jużw innym miejscu.

    Czym zajmuje się pani aktualnie?Cały czas pracuję w parafii,w której prowadzę dokumentację.Zasadniczo zajmuję się tym odchwili powstania kościoła, czyliod 1999 roku – wszystkie księgifinansowe i rozliczenia są na mo- jej głowie. Robię po prostu to, copotrafię i staram się wykonywaćswoje obowiązki jak najlepiej.

    Czym dla pani jest działanie narzecz społeczności i czym jest

    sama społeczność lokalna?Jeżeli się żyje całe życie w tejwspólnocie, to trzeba działać dla jej dobra. Zawsze powtarzam, żeBóg dał babom talenty i kazał jerozwijać, a nie zakopywać w zie-mi. Po prostu trzeba robić cośdobrego, żeby każdy mógł nasdobrze wspominać. Stąd jeszczebardziej było mi miło, że mojadziałalność została dostrzeżonapo tylu latach. a nagroda jestw pewnym sensie zwieńczeniemmojej służby dla ojczyzny, ro-dziny, samej siebie i właśnie dlawszystkich mieszkańców.

    Trzeba robićcoś dobrego

    marca odebrała nagrodę dla Barczewianina Roku za wybitną działalność na

    rzecz mieszkańców. Czym jest dla niej to w yróżnienie? Czym przysłużyła się dlaBarczewa? Z Teresą Jezierską-Rogowską rozmawiał Michał Kaźmierczak

    Dobra infrastruktura to prio-rytet każdej gminy. Nie ina-czej jest w przypadku Dywit.W związku z tym w UrzędzieMarszałkowskim złożony zo-stał wniosek o dofinansowaniedwóch inwestycji – przebudowydrogi gminnej Spręcowo-Brą-swałd oraz drogi, która łączyulicę Spółdzielczą z ulicą JanaPawła II.

    Do Urzędu Marszałkowskiegowojewództwa warmińsko-ma-zurskiego zostało złożonych 317

    wniosków o dotacje na działaniazwiązane z poprawą inrastruk-tury. Pomoc ta wyznaczana jestw związku z realizacją projektu„Podstawowe usługi i odnowawsi na obszarach wiejskich”. Kwo-ta przeznaczona na ten cel to aż30 milionów euro. Jednym z chęt-nych do skorzystania z dofinan-sowania jest właśnie gmina Dy-wity, która zgłosiła dwa projekty.

    Pierwszy to ten związanyz przebudową odcinka drogiw Spręcowie na długości około700 metrów. W skład zaplano-wanych prac wchodzi położenieasaltu, wybudowanie chodnika,

    stworzenie kanalizacji deszczo-wej oraz pełne oświetlenie nowopowstałej ulicy. Natomiast dru-gim zgłoszonym projektem jestrenowacja 150-metrowego od-cinka, który łączy dwie ulice –Spółdzielczą i Jana Pawła II. Natym ragmencie zaplanowano po-łożenie betonowej kostki.

    Projekt „Podstawowe usłu-gi i odnowa wsi na obszarachwiejskich” jest jednym z działańProgramu Rozwoju ObszarówWiejskich na lata 2014-2020.Program ten opracowany jest na

    podstawie rozporządzeń Unii Eu-ropejskiej i ma na celu wspieranierolnictwa, zwiększenie jego kon-kurencyjności, ale także ochronęekosystemów czy popularyzacjęrozbudowy sektora gospodarcze-go. Dofinansowanie wniesionychprojektów, w przypadku gminyDywity, wynosiłoby 550 tysięcyzłotych, natomiast resztę kwo-ty ma zapewnić samorząd. Jeśliwnioski zostaną rozpatrzone po-zytywnie (Urząd Marszałkowskima cztery miesiące), to planymodernizacji zostaną zrealizowa-ne jeszcze w tym roku.

    Szansa nanowe trasy

    Gmina Dywity zgłosiła dwa projekty na przebu-dowę dróg ze środków Programu Rozwoju ObszarówWiejskich. Opiewają na łączną kwotę ponad milionazłotych

    Michał Kaźmierczak

    Pieniądze dla działaczylokalnych

    Masz ciekawy pomysł na lokalną inicjatywę, ale nie masz pieniędzy na jejzrealizowanie? Konkurs „Działaj lokalnie IX” może ci pomóc!Michał Kaźmierczak

    Z początkiem kwietnia gru-pa „Warmiński Zakątek” wrazz Akademią Filantropii w Pol-sce ogłosiły konkurs dla aktyw-nie działających mieszkańcówwybranych gmin województwawarmińsko-mazurskiego. Po-śród nich znalazła się gminaDywity.

    Konkurs ten kierowany jest

    do organizacji pozarządowych,grup nieormalnych (równieżtych, które chcą złożyć wnioseksamodzielnie) oraz oddziałówterenowych organizacji pozarzą-dowych posiadających osobo-wość prawną. Na jakie projektymożna zdobyć dofinansowanie?Przede wszystkim na takie, któreintegrują mieszkańców. Celemkonkursu jest aktywacja spo-

    łeczności, jej wspólne działa-nie oraz spełnianie jej potrzeb

    poprzez właśnie tę aktywność.Warto podkreślić, że dotacji nieotrzyma żadne jednorazowewydarzenie, które trwa krócejniż trzy miesiące, ale nie dłużejniż sześć, a aby zwiększyć swo-

     je szanse warto zgłosić zupełnienowy projekt – te z pewnościąoceniane będą wyżej. Dodatko-wo, w tym roku, dotację możnaotrzymać również na ścieżkę te-matyczną – Aktywne Zdrowie.

    Łączna kwota, która prze-znaczona zostanie na zwycięskieprojekty, wynosi 33 tysiące zło-tych, a ta przeznaczona na ścież-ki tematyczne – 22 tysiące zło-tych. Indywidualne wsparcie tomaksymalnie 6 tysięcy złotych,

     jednakże warunkiem koniecz-nym jest wkład własny – 25%,przy czym pięć może być w or-mie finansowej, a reszta w ormiewkładu rzeczowego czy pracywolontariackiej.

    Plany swoich inicjatyw należyskładać do 6 maja na stronachinternetowych (w generatorzewniosków): www.warminskiza-katek.com.pl  lub www.system.dzialajlokalnie.pl.

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    15/16

    15

    Poza Olsztyn   kwietnia

    SPORT

    Jak to się stało, że zainteresowałaśsię tańcem?Moja przygoda rozpoczęła siędzięki pierwszej edycji talent--show You Can Dance. Byłam za-ascynowana Raałem "Roofim"Kamińskim, który uczestniczyłwtedy w programie. Postanowi-łam zatem wybrać się z koleżan-kami do szkoły tańca w Olszty-nie, gdzie dość szybko zaczęłamuczęszczać do grupy zaawanso-wanej. ańcem zaraziłam się jużpo pierwszym treningu, potemstał się on sposobem na życie.Gdy zostałam instruktorem, za-częłam poważniej go traktować.Zauważyłam, że mogę dzielić siętym, czego się nauczyłam z inny-mi. Przez to wszystko jestem lep-

    szym człowiekiem.Ile godzin dziennie poświęcaszna trening?Staram się ćwiczyć jak najwięcej.renuję pięć dni w tygodniu. Bra-łam udział w zajęciach prawdo-podobnie już ze wszystkich stylitanecznych, jakie istnieją. Chcęzostać wszechstronną tancerką.

    Czy masz wyznaczone cele w ka-rierze tanecznej?ak. Chcę wygrywać turnieje jako solistka, w duecie czy w or-macji i brać udział w programachtanecznych, teledyskach, sesjachzdjęciowych. Większość tych ce-

    lów została już zrealizowana, alemyślę, że jeszcze sporo przedemną.

    Co zadecydowało o twoim udzia-le w eliminacjach do programuYou Can Dance?Zawsze chciałam się zgłosić.

    Czekałam tylko na odpowiedni

    moment. o był mój pierwszycasting i uważam, że doszłambardzo daleko. Każdy tancerzchciałby uczestniczyć do końcawarsztatów na Malcie. Sam aktotrzymania biletu i zauważeniaprzez innych jest osiągnięciem.Uważam, że w końcu dojrzałamdo tego, aby móc brać udziałw takich programach sama, nietylko w grupie.

    Podczas warsztatów na Malciebyłaś przydzielona do grupy stre-etowej. W której technice czujeszsię najlepiej?Zdecydowanie najlepiej odnaj-duję się w choreografii lub wereestyle'u. Staram się być dobra jednak w każdej odmianie. a-niec to również aktorstwo. Należydopasować się do tego, co trzebazatańczyć.

    Który z momentów podczas wy-

     jazdu zapadł najbardziej w pa-mięci?Warsztaty z Brianem Friedma-nem, który jest choreograemdo teledysków i koncertów wielugwiazd na świecie. Być na jego za- jęciach to zaszczyt.

    Dotrwałaś do końca warsztatówna Malcie, jednak nie udało siętobie zakwalifikować do finało-wej czternastki. W opinii jednegoz jurorów "wymiotłaś siebie z fi-nału". Czy czujesz z tego powoduniedosyt?Wypowiedź tego jurora była dośćdziwna. Nie czuję niedosytu.Uważam, że ten wyjazd mnie cze-goś nauczył. Myślę, że kiedyś tamwrócę i będę wtedy jeszcze lepszaniż jestem. Wiem, że ciężką pracąmożna dużo osiągnąć i spełniaćswoje marzenia. Udział w progra-mie dał mi ogromna wiarę w sie-bie i mój taniec.

    Występ w You Can Dance nie jesttwoją pierwszą przygodą z tele-wizją. Masz za sobą już udziaływ innych programach tanecz-nych, jednak zawsze występo-wałaś ze swoją grupą tanecznąz Olsztyna. Co zadecydowałoo tym, że ekipa się rozpadła?Dorosłe życie. Moi pozostaliznajomi przestali tańczyć, ponie-waż są rzeczy ważne i ważniejszew dalszym życiu, gdy kończy sięszkołę czy studia. Furiaci (nazwagrupy, przyp. red.) nadal istnieją.Mamy kontakt i czasem umawia-my się na wspólne treningi. Uwa-żam, że bardzo dużo osiągnęli-śmy jako grupa. Jestem z tego

    niezmiernie dumna. Był to jedenz najlepszych okresów w moimżyciu.

    Jesteś instruktorką tańca dla osóbnajmłodszych. Co czujesz, kiedyprzekazujesz swoją wiedzę orazpasję dzieciom i młodzieży?

    Spełniam się. Zawsze chciałamto robić. Jest to najwspanialszarzecz na świecie. Szacunek swo-ich uczniów i podziękowania zato, że jestem przy nich to cudow-ne uczucie.

    Które sukcesy najbardziej moty-wują do dalszej pracy? Czy są toosiągnięcia indywidualne, grupo-we czy w roli pedagoga?Myślę, że każde po kolei. Wszyst-ko przeżycia związane z tańcembardzo mnie motywują. Chcęwięcej, więcej i jeszcze więcej.Chcę po prostu brać z tego, jaknajwięcej się da.

    Bierzesz czynny udział przy or-ganizacji zbliżającej się 57. edycji

    Kortowiady. Opowiesz coś o tym?Zostałam choreograem tego-rocznych Miss Wenus i jestembardzo szczęśliwa z tego powodu.Dziewczyny są piękne i bardzozdolne. Praca z nimi jest niesa-mowita. Za każdym razem, kiedyprzychodzę na próby, nie mogęsię doczekać ich głównego wy-stępu. worzymy bardzo zgraną"rodzinkę". Podczas juwenaliówdziewczyny pokażą się w różnychodsłonach. Będzie naprawdę go-rąco.

    Jak udaje się obie połączyć stu-diowanie w Gdańsku z natłokiemobowiązków w Olsztynie? Zdra-

    dzisz swoją receptę?Myślę, że to eekt mojego pozy-tywnego myślenia. Jestem opty-mistką i lubię, gdy w moim życiudużo się dzieje. Nie potrafię usie-dzieć w jednym miejscu. Kochamnowe wyzwania i natłok obowiąz-ków. Czuję wtedy, że żyję.

     Jeszcze o mnie usłyszycie!O tańcu, uczestnictwie w . edycji programu You Can Dance i planach na przyszłość, z jedyną

    reprezentantką naszego regionu w tanecznym show, Pauliną Fedorowską, rozmawia Bartosz Urban

    Przypomnijmy, że z początkuwsparcie samorządu dla pierw-szoligowca miało wynieść 300tysięcy złotych, jednakże klubnie złożył odpowiedniej doku-mentacji w terminie, aby wziąćudział w konkursie.

    Miasto postanowiło jednakpójść władzom klubu na rękęi powtórzyło konkurs, przy czympierwszy przetarg został unie-ważniony. Kwota pomocy uległa

    zmniejszeniu z przyczyny skróce-nia okresu świadczenia promocji.Zawodnikom do końca sezonuzostało mniej meczów do roze-grania.

    o było drugie dofinansowa-nie olsztyńskiego zespołu ze stro-ny władz w ciągu ostatnich mie-sięcy. Przed wznowieniem rundywiosennej Stomil nie otrzymałwsparcia finansowego w wyso-kości 1,4 miliona złotych, o którezabiegał, w wyniku czego klubo-wi groziło ponowne zniknięciez piłkarskiej mapy Polski. W póź-niejszym terminie dotację otrzy-mał, lecz zaledwie na kwotę 300

    tysięcy złotych.W tym samym okresie dział

    marketingu Dumy Warmii zor-ganizował akcję zbiórki pieniędzy„Milion dla Stomilu”, aby zespółmógł dokończyć sezon. Dziękibezpośrednim wpłatom kibicóworaz sprzedaży klubowych gadże-

    tów udało się zebrać kwotę po-nad 65 tysięcy złotych. Pozostałeśrodki spółka miała pozyskać odprywatnych sponsorów.

    W rywalizacji ligowej olszty-nianie także nie radzą sobie naj-lepiej, co ma swój wpływ na słabąrekwencję kibiców na spotka-niach rozgrywanych w Olsztynie.

    Wiosną podopieczni MirosławaJabłońskiego nie wygrali żadnegomeczu. Cztery zremisowali i dwarazy przegrali. Jedyny kompletpunktów Stomilowcy zdobyliwyłącznie dzięki wycoaniu sięDolcanu Ząbki z tegorocznychrozgrywek.

    Wymiana kroplówki w StomiluZarząd olsztyńskiego Stomilu złożył dokumenty, aby otrzymać miejską dotację na promocję

    miasta poprzez rozgrywki piłkarskie pierwszej l igi i grup młodzieżowych. Dzięki temu ratusz

    dofinansuje Dumę Warmii na kwotę tysięcy złotychBartosz Urban | fot. Hanna Łozowska

    Przed inauguracją rundy wio-sennej A-klasowych rozgrywekz dość nietypowym problemem

    musiały sobie poradzić władzeklubu Burzy Słupy. Ich boiskow okresie przedświątecznym zo-stało zdewastowane przez dzikiz okolicznego lasu. Płyta boiskaw tym stanie nie nadaje się doczynnego uprawiania sportu.

    Zwierzęta bez problemu do-stały się na nieogrodzony plac gryod strony lasu. Aby piłkarze mo-gli rozgrywać spotkania u siebie,władze klubu musiały wymienićmurawę. Dzięki wsparciu pobli-skich firm oraz osób związanychz zespołem dokonano już pierw-szych zabiegów naprawczych.

    Przed startem ligi płyta boiskazostała zaorana, obsiana trawąi ogrodzona, co zapobiegnie ko-lejnym wizytom nieproszonychgości.

    - Gmina dostarczyła nam jużsiatkę ogrodzeniową i słupki nazabezpieczenie płyty boiska –dodaje trener zespołu, KrzysztoBartycha.

    W okresie renowacji obowią-zuje bezwzględny zakaz wcho-dzenia na murawę. Drużynaw tym czasie swoje treningi bę-dzie przeprowadzać na orlikuw Kieźlinach.

    (BU)

    Dziki problemBurzy Słupy

     xxxxxx 

  • 8/18/2019 Poza Olsztyn nr 4

    16/16