Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli,...

16
281 Łukasz Donaj Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to nie jest… Wybory do sejmiku województwa wielkopolskiego Wprowadzenie Wybory stanowią niezbędny element funkcjonowania każdego demokra- tycznego systemu politycznego. Mechanizmy prawa wyborczego powinny być przejrzyste, powszechnie zrozumiałe, akceptowane społecznie, stabilne, dawać rękojmię uczciwego przeprowadzenia głosowania i takiegoż ustalenia wyników wyborów. Powinny uwzględniać oczekiwania społeczne co do procedur, mecha- nizmów i zasad doboru reprezentacji politycznej. Obywatele powinni mieć moż- liwość wypowiedzenia się w sprawie przyjętych zasad ogólnych prawa wybor- czego. Społeczna aprobata jest tu o tyle ważna, iż zrozumienie i zaakceptowanie określonych zasad i form ich realizacji znacznie zwiększa zaufanie do procedur i powoduje silniejszą identyfikację z zaaprobowanymi formami partycypacji poli- tycznej. Powoduje to również poczucie współodpowiedzialności za sprawy kraju i utożsamianie się z procedurami. Skoro stworzone zostały optymalne, zgodne z oczekiwaniami procedury, to powstaje poczucie obowiązku skorzystania z nich. Jest to ważny element identyfikacji z przyjętymi zasadami i społecznej aktyw- ności na rzecz ich realizacji. Bardzo istotne znaczenie dla rozwoju demokracji ma czynne uczestnictwo w procedurach wyborczych jak największej liczby oby- wateli 1 . Jednym z najważniejszych „świąt” demokracji są wybory samorządowe. To właśnie w tym akcie swoją siłę pokazuje społeczeństwo obywatelskie, bez któ- rego żadna prawdziwa demokracja istnieć nie może. Powołanie gmin było pierwszą wielką reformą ustrojową podjętą po prze- łomie 1989 roku. Decyzja ta stała się wielkim sukcesem. Gminy okazały się wspa- niałą szkołą demokracji, stymulując wiele osób do zaangażowania się w rozwią- zywanie problemów lokalnych. Samorząd był i nadal jest ważnym czynnikiem pobudzającym rozwój gospodarczy 2 . Czy jednak nadal – jak mawiał były pre- zydent Poznania, Wojciech Szczęsny Kaczmarek – rura kanalizacyjna nie jest poli- 1 A. Stelmach, Zmiana i stabilność prawa w Polsce, [w:] Czy upadek demokracji? Wymiar praktyczny, pod red. Andrzeja Stelmacha, Poznań 2007, s. 121. 2 M. Pijaczyński, Zagłosuj 12 listopada, za: http://samorzady.polska.pl/goracytemat/article, Zaglosuj_12_listopada,id, 244349.htm. Szerzej na temat problematyki polskiego samorządu zob.: Polski samorząd terytorialny w procesie integracji z Unią Europejską, pod redakcją Bogdana Nawrota i Jacka Pokładeckiego, Poznań 2003; oraz: J. Pokładecki, Wybory jako forma partycypacji mieszkańców w samorządzie terytorialnym, „Przegląd Politologiczny” 2005, nr 1.

Transcript of Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli,...

281

Łukasz Donaj

Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to nie jest…Wybory do sejmiku województwa wielkopolskiego

Wprowadzenie

Wybory stanowią niezbędny element funkcjonowania każdego demokra-tycznego systemu politycznego. Mechanizmy prawa wyborczego powinny być przejrzyste, powszechnie zrozumiałe, akceptowane społecznie, stabilne, dawać rękojmię uczciwego przeprowadzenia głosowania i takiegoż ustalenia wyników wyborów. Powinny uwzględniać oczekiwania społeczne co do procedur, mecha-nizmów i zasad doboru reprezentacji politycznej. Obywatele powinni mieć moż-liwość wypowiedzenia się w sprawie przyjętych zasad ogólnych prawa wybor-czego. Społeczna aprobata jest tu o tyle ważna, iż zrozumienie i zaakceptowanie określonych zasad i form ich realizacji znacznie zwiększa zaufanie do procedur i powoduje silniejszą identyfikację z zaaprobowanymi formami partycypacji poli-tycznej. Powoduje to również poczucie współodpowiedzialności za sprawy kraju i utożsamianie się z procedurami. Skoro stworzone zostały optymalne, zgodne z oczekiwaniami procedury, to powstaje poczucie obowiązku skorzystania z nich. Jest to ważny element identyfikacji z przyjętymi zasadami i społecznej aktyw-ności na rzecz ich realizacji. Bardzo istotne znaczenie dla rozwoju demokracji ma czynne uczestnictwo w procedurach wyborczych jak największej liczby oby-wateli1. Jednym z najważniejszych „świąt” demokracji są wybory samorządowe. To właśnie w tym akcie swoją siłę pokazuje społeczeństwo obywatelskie, bez któ-rego żadna prawdziwa demokracja istnieć nie może.

Powołanie gmin było pierwszą wielką reformą ustrojową podjętą po prze-łomie 1989 roku. Decyzja ta stała się wielkim sukcesem. Gminy okazały się wspa-niałą szkołą demokracji, stymulując wiele osób do zaangażowania się w rozwią-zywanie problemów lokalnych. Samorząd był i nadal jest ważnym czynnikiem pobudzającym rozwój gospodarczy2. Czy jednak nadal – jak mawiał były pre-zydent Poznania, Wojciech Szczęsny Kaczmarek – rura kanalizacyjna nie jest poli-

1 A. Stelmach, Zmiana i stabilność prawa w Polsce, [w:] Czy upadek demokracji? Wymiar praktyczny, pod red. Andrzeja Stelmacha, Poznań 2007, s. 121.

2 M. Pijaczyński, Zagłosuj 12 listopada, za: http://samorzady.polska.pl/goracytemat/article, Zaglosuj_12_listopada,id, 244349.htm. Szerzej na temat problematyki polskiego samorządu zob.: Polski samorząd terytorialny w procesie integracji z Unią Europejską, pod redakcją Bogdana Nawrota i Jacka Pokładeckiego, Poznań 2003; oraz: J. Pokładecki, Wybory jako forma partycypacji mieszkańców w samorządzie terytorialnym, „Przegląd Politologiczny” 2005, nr 1.

Łukasz Donaj

282

tyczna?3 Czy być może – wbrew idei, jaka przyświecała twórcom reformy samo-rządowej – upartyjnienie sięga coraz głębiej, coraz bliżej obywateli, którzy zniechęceni politycznymi walkami głosują „nogami” (tj. poprzez brak udziału w wyborach)?

Wybory samorządowe są jedynymi, w których niepartyjni mogą zmierzyć się z par-tyjnymi. I mogą wygrać. Bo w tych wyborach partyjny szyld znaczy mniej niż osobowość kandydata – stwierdza politolog Robert Alberski. Dodaje jednak, że na poziomie województwa są ewidentnie partyjne. Sejmiki wojewódzkie to w gruncie rzeczy takie małe parlamenty i to jest świat partii politycznych, gdzie decyduje szyld4.

Celem niniejszej publikacji jest analiza wyborów do sejmiku województwa wielkopolskiego w 2010 roku. W artykule zamieszczona została analiza sytuacji politycznej w sejmiku w kadencji 2006-2010, analiza podmiotów rywalizujących w wyborach oraz przebieg kampanii wyborczej, a także podsumowanie wyborów i ich konsekwencji.

Województwo wielkopolskie

W marcu 1990 roku Sejm uchwalił ustawę wprowadzającą samorząd gminny. 27 maja 1990 roku odbyły się wybory samorządowe. Były to pierwsze od lat trzydziestych XX wieku wolne wybory w Polsce. Aż do 1999 roku w Polsce funkcjonowały, jako jednostki samorządu terytorialnego, jedynie gminy. Od 1990 roku, kiedy weszła w życie reforma samorządowa, do gmin dodano jeszcze dwa szczeble samorządu – samorząd powiatowy oraz wojewódzki, jedno-cześnie zmniejszając liczbę województw z 49 do 165. 1 stycznia 1999 roku Polska wkroczyła na drogę wdrażania nowych zasad dotyczących stosunków między organami administracji państwowej i jednostkami samorządu terytorialnego. Nowe ustawodawstwo6 wprowadziło wiele istotnych zmian. Po pierwsze, jak wspo-mniano, skonsolidowało i zmodyfikowało środki finansowe dla wojewódzkiego 3 Prezydent Poznania ocenia dwa lata swojej pracy na trzy plus, rozmowa z prezydentem miasta

Poznania, Ryszardem Grobelnym, przeprowadzona przez A. Przybylską, A. Kompowskiego, http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/ 1,34309,2392373.html; B. Kisiel, P. Talaga, Szczęsny-Kaczmarek: tak go zapamiętali, http://www.polskatimes.pl/artykul/ 122173,szczesny-kaczmarek-tak-go-zapamietali,id,t.html.

4 W tych wyborach partyjna machina nie pozamiata, rozmowa z Robertem Alberskim, przeprowadzona przez A. Kondzińską, http://wyborcza.pl/1,76842,8302863,W_tych_wyborach_partyjna_machina_nie_pozamiata.html.

5 Samorządność w wolnej Polsce ma już 20 lat!, „Administracja sprawna i przyjazna! Wsparcie dla administracji samorządowej przez fundusze europejskie w Polsce” – MSWiA 2010, publikacja współfinansowana ze środków UE w ramach EFS.

6 Samorząd terytorialny i jego ustrój jest wciąż poddawany zmianom. Wśród aktów prawnych wymienić należy m.in.: ustawę z 11 kwietnia 2001 roku o zmianie ustawy o samorządzie gminnym, o samorządzie powiatowym, o samorządzie województwa, o administracji rządowej w województwie oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 45, poz. 497) – ustawa weszła w życie z dniem 30 maja 2001 roku; ustawę z dnia 15 lutego 2002 roku o zmianie ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o samorządzie powiatowym, ustawy o samorządzie województwa, ustawy – Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz ustawy o referendum lokalnym (Dz.U. nr 23, poz. 220) – ustawa weszła w życie z dniem 31 marca 2002 roku.

Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to to nie jest…

283

szczebla administracji, zmniejszając liczbę województw do 16. Po drugie, powo-łało do życia i zapewniło finansowanie przez rząd centralny ponad 300 nowych jednostek administracyjnych – powiatów, z których 65 znajduje się w dużych miastach. Ich utworzenie przywraca pośredni szczebel samorządowy między gmi-nami a województwami, który istniał przed drugą wojną światową. Po trzecie, ustawodawstwo uporządkowało zadania i obowiązki blisko 2500 gmin, które zostały ponownie ustanowione w trakcie przełomowych reform ustrojowych z 1990 roku7.

Województwo wielkopolskie ze stolicą w Poznaniu powstało z połączenia województw poznańskiego, kaliskiego, konińskiego, leszczyńskiego i pilskiego8. Pod względem liczby mieszkańców Wielkopolska zajmuje trzecie miejsce w kraju. W regionie mieszka 3,4 mln osób, najwięcej w centralnej części województwa. Tylko w samej aglomeracji poznańskiej – blisko 600 tysięcy osób. Ogółem w mia-stach Wielkopolski żyje 57,3% ludności województwa9. Strukturę administracyjną województwa tworzy 35 powiatów (w tym 31 powiatów ziemskich oraz 4 miasta na prawach powiatu) oraz 226 gmin10.

Po wyborach samorządowych w 2006 roku scena polityczna w sejmiku województwa prezentowała się następująco: 15 mandatów posiadał Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska, 12 mandatów Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość, 7 mandatów Koalicyjny Komitet Wyborczy SLD-SDPL-PD-UP Lewica i Demokraci, 5 mandatów Komitet Wyborczy Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Chociaż sejmik liczy 39 radnych, w trakcie kadencji 2006-2010 przez jego szeregi przewinęło się w sumie aż 48 osób. Jeszcze przed złożeniem ślu-bowania mandatu zrzekł się Krzysztof Zając z PiS, którego od II sesji zastąpił Arkadiusz Chmielewski. W 2007 roku wygasł mandat Józefa Lewandowskiego z PSL, a zastąpił go Jerzy Kado. W tym samym roku w szeregach PO Jarosława Wujowskiego zastąpiła Barbara Nowak. Kolejne sześć zmian miało związek z wyborami parlamentarnymi jesienią 2007 roku11. Radnych, którzy zdobyli man-

7 Początkowo było to 373 powiaty i 2489 gmin – obecnie liczba ta, w związku ze zmianami (łączenie się, tworzenie nowych jednostek) nieznacznie się zmieniła. Zob.: R. Buckley, R. Maurer, Decentralizacja w Polsce: tworzenie potencjału racjonalnego zarządzania i integracji z Unią Europejską, „Samorząd Terytorialny” 2000, nr 7-8, s. 6-7. Szerzej na temat regionalizacji i różnic – także kulturowych – pomiędzy nowymi województwami, jak i również ich siły ekonomicznej, zob.: Ł. Donaj, Dochody samorządu terytorialnego w krajach Unii Europejskiej i Polsce – podobieństwa, różnice, problemy, [w:] Integracja europejska na początku XXI wieku. Wybrane problemy, pod red. Radosława Fiedlera, Poznań 2004 oraz: Ł. Donaj, Wielkopolska wczoraj i dziś, „Zbliżenia Interkulturowe. Polska. Niemcy. Europa. Polityka. Kultura. Społeczeństwo” 2007, nr 2.

8 Zob. B. Grygo, B. Secler, Blokowanie list, (nie)skuteczny sposób na zwycięstwo PiS. Wybory do sejmiku województwa w Wielkopolsce, [w:] Wybory do sejmików województw w 2006 r., pod red. Roberta Alberskiego, Marzeny Cichosz i Łukasza Tomczaka, Wrocław 2010, s. 239.

9 Społeczeństwo i rynek pracy. Perspektywiczna Wielkopolska, http://www.umww.pl/urzad/informacje-o-regionie/ spoleczenstwo-i-rynek-pracy.html.

10 Podział administracyjny, http://www.umww.pl/urzad/informacje-o-regionie/podzial-administracyjny.html.

11 Radni na finiszu. Jak przedstawiają się cztery lata sejmiku w statystyce?, „Monitor Wielkopolski”,

Łukasz Donaj

284

daty posłów lub senatorów, zastąpiły nowe osoby: za Józefa Rackiego wszedł Jan Grzesiek (PSL), za Elżbietę Streker-Dembińską – Zbigniew Winczewski (LiD), za Piotra Waśko – Tomasz Szrama (PO), za Marka Zielińskiego – Maciej Wituski (PO), za Macieja Orzechowskiego – Killion Munyama (PO), za Małgorzatę Adamczak – Adam Duda (PO). Kadencja charakteryzowała się stosunkowo sta-bilnym układem politycznych sił w sejmiku. Na zakończenie kadencji układ wyglądał następująco: PO – 16; PiS – 10, Lewica (zmiana nazwy z LiD) – 7, PSL – 5, a także 1 radny niezrzeszony12. Koalicja PO-PSL na czele z Markiem Woźniakiem przetrwała całą kadencję, unikając większych kontrowersji czy pro-blemów. „Polska Głos Wielkopolski” zorganizowała w czasie kampanii wybor-czej 2010 roku esemesowy plebiscyt „Jak oni rządzili”. Jego wyniki pokazały, że najmniej problematyczny jest zarząd województwa. Wszyscy członkowie tego gremium – do 12 listopada 2010 roku – uzyskali więcej pozytywnych niż negatywnych głosów. Najbardziej popularnym samorządowcem spośród nich był Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa, który otrzymał łącznie 780 głosów, z tego 689 pozytywnych13.

Struktura rywalizacji wyborczej oraz przebieg kampanii

Bardzo ważną rolę w regionie odgrywa sejmik wojewódzki – to marszałek decyduje o obsadzie kilkuset stanowisk w podległym mu urzędzie. Sejmik stanowi miejscowe prawo, decyduje o sposobie gospodarowania mieniem wojewódzkim, w tym jego nieruchomościami. Zajmuje się też strategią regionu i tworzy wielo-letnie programy jej realizacji. Budżet województwa wielkopolskiego na 2010 rok przewidywał 737,8 mln zł dochodów i 973,4 mln wydatków. Kwota 231,1 mln zł została w nim przeznaczona na inwestycje, w tym około 100 mln zł przeznaczo-nych zostało na drogi wojewódzkie14.

Do rywalizacji o mandaty w reprezentacji wojewódzkiej stanęło aż 540 osób, które zabiegały o jeden z 39 mandatów. W sumie do sejmiku woje-wództwa wielkopolskiego zarejestrowanych zostało 14 komitetów wyborczych15:

listopad 2010. Na marginesie powyższych rozważań pojawia się jeszcze jeden dylemat: czy słuszne jest, że ktoś wybrany do uczestnictwa w samorządzie startuje następnie – zostawiając niejako swoich dotychczasowych wyborców – do parlamentu? Oczywiście, można stwierdzić, że „przecież to wyborcy dają mu mandat parlamentarzysty”, niemniej jednak w opinii Autora jest to działanie nieetyczne.

12 Ibidem.13 K. Koziołek, Coraz więcej oponentów, „Polska Głos Wielkopolski”, 12 listopada 2010. Zob. także:

Udane lata na polu minowym. Zarząd województwa podsumował kończącą się kadencję, „Monitor Wielkopolski”, listopad 2010.

14 Głosujemy także na radnych sejmiku, http://www.epoznan.pl/news-news-21588-Glosujemy_takze_na_radnych_ sejmiku.

15 Warto pamiętać, że w 2008 roku Sejm zlikwidował możliwość tworzenia tzw. bloków list w wyborach samorządowych. Blokowanie list polegało na tworzeniu grup list i zawieraniu przez komitety wyborcze umów o wspólnym podziale mandatów. Andrzej Porawski ze Związku Miast Polskich komentował, iż grupowanie list to był prawdziwy skandal. (…) Wyborca głosował na partię X i Kowalskiego, a jego głos otrzymywała partia Y i Wiśniewski. Oznaczało to, że do rad gmin i powiatów

Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to to nie jest…

285

Sojusz Lewicy Demokratycznej, Polskie Stronnictwo Ludowe, Polska Partia Pracy – Sierpień ‘80, Platforma Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość, Polska Patriotyczna, Niezależna Platforma Inicjatyw Społecznych – Teraz Wielkopolska, Ruch Wyborców Janusza Korwin-Mikke, Krajowa Partia Emerytów i Rencistów, Unia Polityki Realnej, Stronnictwo „Piast”, Liga Polskich Rodzin, Prawica Rzeczypospolitej, Nasz Dom Polska – Samoobrona Andrzeja Leppera16. Nową twarzą wśród kandydatów do sejmiku z ramienia SLD była medalistka olimpijska i wielokrotna mistrzyni świata Aneta Konieczna, która poszła w ślady swojej byłej koleżanki Izabeli Dylewskiej-Światowiak, która była już radną sejmiku i ponownie ubiegała się o mandat. Z listy SLD wystartował też Andrzej Aumiller – w prze-szłości był posłem z ramienia PZPR, Unii Pracy oraz koalicji SLD-UP. Później przeniósł się do Samoobrony, z nadania której był ministrem budownictwa w rzą-dzie Jarosława Kaczyńskiego.

Kandydatami PiS do sejmiku wojewódzkiego w Wielkopolsce byli m.in. spokrewniony z byłym metropolitą poznańskim Juliuszem Paetzem – Marcin Paetz oraz – odwołany krótko przed wyborami – prezes publicznego Radia „Merkury Poznań” Filip Rdesiński.

Z list Platformy Obywatelskiej, oprócz dotychczasowych radnych i członków zarządu województwa, o mandaty radnych ubiegali się m.in. animator kultury Henryk Szopiński organizator Blues Express Festiwalu, którego uczest-nicy na koncert finałowy do Zakrzewa dojeżdżają składem ciągniętym przez parowóz oraz naukowiec, socjolog z poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, prof. Ryszard Cichocki.

Współrządzące województwem PSL wystawiło wicewojewodę wielkopol-skiego Przemysława Pacia17.

Już z pobieżnej analizy list wynikało, że skład sejmiku, w porównaniu z mijającą III kadencją, zostanie przemeblowany. Niezależnie od werdyktu wyborców, już wcześniej wiadome było, że wśród radnych nie znajdzie się przynajmniej 12 polityków, których nazwiska nie znalazły się na zarejestrowa-nych listach wyborczych. Z kolei za bardzo prawdopodobną można było uznać reelekcję 14 dotychczasowych radnych. Tylu z nich znalazło się bowiem na ozna-czających zazwyczaj pewny mandat pierwszych miejscach swych ugrupowań.

dostawać się mogli ludzie, na których nikt nie oddał głosu. Ówczesna opozycja sejmowa zaskarżyła przepisy o blokowaniu do Trybunału Konstytucyjnego, jednak uznał on, że nie naruszają one Konstytucji. Zob.: K. Żaczkiewicz, Wybory samorządowe bez blokowania list, http://samorzad.infor.pl/sektor/organizacja/ ustroj_i_jednostki/artykuly/388130,wybory_samorzadowe_bez_blokowania_list.html; PO, LiD i PSL za zniesieniem blokowania list w wyborach samorządowych, http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/pap/artykul/po;lid;i;psl;za;zniesieniem;blokowania;list; w;wyborach;samorzadowych,99,0,315491.html.; Ustawa z dnia 16 lipca 1998 r. Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw, Dz.U. nr 95 poz. 602.

16 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-6.17 Zarejestrowano listy kandydatów do sejmiku, http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/poznan/

zarejestrowano-listy-kandydatow-do-sejmiku,1,3743336,wiadomosc.html; Były marszałek idzie na radnego, rozmowa ze Stefanem Mikołajczakiem, przeprowadzona przez M. Pilarczyka, „Polska Głos Wielkopolski”, 17 listopada 2010; Wybory do Sejmiku Wojewódzkiego, „Wieści Lubońskie. Niezależny Miesięcznik Mieszkańców”, listopad 2010.

Łukasz Donaj

286

PO na „jedynki” wstawiła pięciu dotychczasowych radnych, PSL – czterech, SLD – trzech, PiS – tylko dwóch18.

Pisząc o wyborach do sejmiku wielkopolskiego, nie sposób jednakże wspomnieć o rywalizacji o fotel prezydenta Poznania. Jest to tym bardziej zasadne, że o to stanowisko ubiegało się 5 osób: Dariusz Jacek Bachalski (SLD), Tadeusz Antoni Dziuba (PiS); Grzegorz Ganowicz (PO), Ryszard Grobelny (Komitet Wyborczy Wyborców Ryszarda Grobelnego), Jacek Jaśkowiak (Komitet Wyborczy Wyborców Porozumienie My.Poznaniacy), Piotr Quandt – (komitet wyborczy Wyborców Aktywny Poznań)19. Najwięcej emocji budził oczywiście Ryszard Grobelny, startujący jako „kandydat niezależny”. Prezydent Poznania nieraz już udowodnił, że ma specyficzne podejście do pojęcia „niezależność”. W 2002 roku, gdy wprowadzono wybory bezpośrednie na stanowisko prezy-denta, startował jako kandydat niezależny, popierany przez PO, w 2006 r. używał już hasła „Brońmy Poznania przed zakusami polityków”, by w marcu 2010 roku pod-pisywać deklarację członka PO. Po uzyskaniu członkostwa partii zasiadał w zarzą-dzie regionu. Był typowany na kandydata PO na prezydenta Poznania. Wszystko się jednak zmieniło po deklaracji Donalda Tuska, że ten „kto ma zarzuty proku-ratorskie, nie uzyska jego zgody na wykorzystywanie szyldu Platformy Obywatelskiej”. Bezpośrednim adresatem tych słów był Jacek Karnowski, ówczesny prezydent Sopotu (PO go nie poparło, nie wystawiło jednak kontrkandydata), ale odnosiły się także do R. Grobelnego, który odpowiadał przed sądem w sprawie niepra-widłowości przy sprzedaży gruntu firmie Grażyny Kulczyk. R. Grobelny natych-miast to wykorzystał. Choć formalnie w trakcie kampanii był członkiem PO – co prawda zawieszonym – to przedstawiał się już jako kandydat nienależący do żadnej partii. Taką informację kandydat podał także w wyborczych oświadcze-niach (co prawda za złożenie nieprawdziwego oświadczenia kandydatowi nie gro-ziła odpowiedzialność karna, ale ten fakt mógł stać się podstawą do składania protestów wyborczych)20.

Samorządowa kampania wyborcza – jak zazwyczaj – koncentrowała się na wyborach prezydentów dużych miast: to przede wszystkim oni występowali na wiecach, konwencjach, ulotkach i mediach. To także oni starali się swoim wizerun-kiem wzmocnić kandydatury dla poszczególnych radnych. Pomocne w tym oka-zywały się i regionalne wiece21. Na jednym z takich spotkań wielkopolskim kan-

18 A. Boiński, Wybierzemy swoich radnych, prezydenta, burmistrza, wójta, „Monitor Wielkopolski”, listopad 2010.

19 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/306401.html#tabs-5.20 Na podstawie: Ł. Cieśla, Ryszard Grobelny i jego rzekoma niezależność, „Polska Głos Wielkopolski”,

2 grudnia 2010; Ł. Orłowski, W samorządach trudno będzie o nowe twarze. Mimo to wybory mogą być ciekawe, http://www.tvn24.pl/ 12690,1673723,0,1,w-samorzadach-trudno-bedzie-o-nowe-twarze,wiadomosc.html; Kto na prezydenta Poznania?, http://www.wtk.com.pl/index.php?section=puls_dnia&id=0&id_prog=31&video_id=16750; Grobelny: w wyborach nie miałem prawa używać nazwy PO, http://www.wprost.pl/ar/221602/Grobelny-w-wyborach-nie-mialem-prawa-uzywac-nazwy-PO; W styczniu sąd zajmie się Grobelnym. Prezydent Poznania straci stanowisko?, http://www.wprost.pl/ar/221883/W-styczniu-sad-zajmie-sie-Grobelnym-Prezydent-Poznania-straci-stanowisko.

21 Zob.: Wybory – PiS wystawił do wyborów w Wielkopolsce ponad 1800 kandydatów, http://wielkopolska.

Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to to nie jest…

287

dydatom PO wiceprzewodniczący partii – marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna – życzył, by byli jak… Lech Poznań: Życzę, żebyście byli tacy, jak wczoraj był „Kolejorz”: żebyście byli zespołem, żebyście wygrywali i żebyście mieli trochę szczęścia. Było to oczywiście odwołanie do meczu czwartej grupy piłkarskiej Ligi Europejskiej, w którym Lech Poznań sensacyjnie wygrał z Manchesterem City 3:122.

Jak wspomniano, kampania samorządowa koncentrowała się wokół wyborów prezydentów dużych miast23. Kandydaci na radnych byli w więk-szości zdani na swoją „mrówczą pracę” i wsparcie ze strony rodziny i przyja-ciół. Zatem prześcigali się w pomysłach, jak zdobyć zaufanie wyborców24. Czasem były to kampanie z udziałem Internetu, w tym viral marketing25, czasem inne przedsięwzięcia (budzące niekiedy wątpliwości prawne)26. Kampania w regionie toczyła się dość spokojnie, bez większych ekscesów, acz wspomnieć należy, że już po niej pojawiły się zarzuty wobec poznańskiej TVP o faworyzowanie Platformy Obywatelskiej27.

Przywołać w tym miejscu można wnioski Karoliny Churskiej-Nowak (WSNHiD) oraz Szymona Ossowskiego (UAM), którzy badając relacjonowanie omawianych wyborów samorządowych w mediach regionalnych (na przykładzie:

naszemiasto.pl /artykul/645802,wybory-pis-wystawil-do-wyborow-w-wielkopolsce-ponad-1800,id,t.html; Wybory – PSL zaczyna bój o Sejmik Województwa Wielkopolskiego, http://kalisz.naszemiasto.pl/artykul/619574,wybory-psl-zaczyna-boj-o-sejmik-wojewodztwa-wielkopolskiego,id,t.html; PSL chce nadal rządzić w Wielkopolsce, http://www.wprost.pl/ar/218141/PSL-chce-nadal-rzadzic-w-Wielkopolsce.

22 Platforma ma być jak... Lech Poznań, http://www.wprost.pl/ar/216500/Platforma-ma-byc-jak-Lech-Poznan.

23 Zob. chociażby: Platforma murem za swoim kandydatem w Poznaniu, http://www.wprost.pl/ar/220140/Platforma-murem-za-swoim-kandydatem-w-Poznaniu; Grobelny po raz czwarty?, http://www.wprost.pl/ar/218031/Grobelny-po-raz-czwarty; Rywal Grobelnego kusi... elektronicznymi dziennikami w szkołach, http://www.wprost.pl/ar/216706/Rywal-Grobelnego-kusi-elektronicznymi-dziennikami-w-szkolach; Debata prezydencka na antenie Telewizji WTK, http://www.wtk.com.pl/index.php?section=puls_dnia&id=0&id_prog=31&video_id=21855; Grobelny: nie mam rozterek, rozmowa z prezydentem miasta Poznania, Ryszardem Grobelnym, przeprowadzona przez T. Cylkę, M. Wybieralskiego, „Gazeta Wyborcza”, 12 listopada 2010; Ł. Cieśla, Prezydent Ryszard Grobelny pozywa polityków PO i SLD, „Polska Głos Wielkopolski”, 12 listopada 2010; M. Bielicka, M. Wybieralski, Platforma kontra Grobelny. I na odwrót, „Gazeta Wyborcza”, 17 listopada 2010.

24 Podobnie jak i w latach poprzednich, nie tylko w przypadku województwa wielkopolskiego. Zob.: Łódź: Ciężka walka o głosy, http://fakty.interia.pl/fakty-dnia/news/lodz-ciezka-walka-o-glosy,814518.

25 Tradycyjnie królowały spoty wyborcze oraz kampania na portalach społecznościowych. Zob. np.: Spot kandydata do sejmiku województwa wielkopolskiego – A. Szymańskiego (scenariusz i montaż: Ł. Naczas), w konwencji „nasz kibic”: http://www.youtube.com/watch?v=n3M00TAOjgI; TVSLD (SPOT): Izabela Dylewska – Poznań – Wielkopolska – Sejmik, http://www.youtube.com/watch?v=Ctr5uwLLn3o; PSL Wybory Sejmik Województwa Wielkopolskiego 2010 Marek Baumgart Arkadiusz Błochowiak, http://www.youtube.com/watch?v=arHUrelXZo4&feature=related; J. Korus, Kto wygrywa na Facebooku, „Newsweek”, 14 listopada 2010.

26 Dla przykładu, Joanna Dalecka, kandydatka do Rady Miasta Lubonia, przykleiła do swoich ulotek dwugroszówkę. Uważała, że to po prostu część kampanii, zgodna z jej hasłem. Odmienne zdanie mieli ci, do których ulotka trafiła, argumentując, że to kupowanie głosów. B. Marcińczyk, T. Nyczka, Dała wyborcom 2 grosze na rozmnożenie czy za głos?, „Polska Głos Wielkopolski”, 17 listopada 2010.

27 Zob. szerzej: M. Kącki, Pudrowanie Platformy, http://poznan.gazeta.pl/poznan/ 1,36037,9511704,Pudrowanie_ Platformy.html.

Łukasz Donaj

288

1. „Gazeta Wyborcza – Poznań” oraz 2. „Polska – Głos Wielkopolski” – wydaje się jednak, że konkluzje można rozszerzyć na pozostałe media oraz całą kam-panię wyborczą) wykazali, iż najczęściej poruszanym tematem były wybory na prezydenta miasta wojewódzkiego (1 : 2 = 65, czyli 47,4% ogółu komunikatów), następnie do rady miasta wojewódzkiego (54, co stanowiło 39,4% ogółu komuni-katów), niewielkie natomiast było zainteresowanie sejmikiem (16, jedynie 11,7% ogółu komunikatów), a także wyborami na burmistrzów w województwie (15 – 10,9% ogółu komunikatów) i na wójtów w województwie (15 – 10,9%) oraz pre-zydentów innych miast w województwie (9 – 6,6%). Niewiele pisano o rywalizacji o miejsca w radach powiatów (8 – 5,8%), a jeżeli już to często koncentrowano się na ciekawostkach, np. najmłodszych kandydatach uczestniczących w tej elekcji28.

Wyniki wyborów i ich konsekwencje

Wybory samorządowe z 21 listopada 2010 roku do sejmiku przeprowa-dzono w sześciu okręgach wyborczych. W okręgu nr 1 (miasto Poznań) wybrano 6 radnych (kandydatów ze wszystkich list było 90). W okręgu nr 2 (powiaty: cho-dzieski, czarnkowsko-trzcianecki, międzychodzki, obornicki, pilski, szamotulski, wągrowiecki, złotowski): 7 radnych (98 kandydatów). 7 radnych (kandydatów 92) wybrano także w okręgu nr 3 (powiaty: gnieźnieński, poznański, średzki, śremski, wrzesiński). W okręgu nr 4 (miasto Konin oraz powiaty: koniński, kolski, słu-pecki, turecki) wybrano 5 radnych (85 kandydatów). Z okręgu 5 (miasto Kalisz oraz powiaty: kaliski, jarociński, kępiński, ostrowski, ostrzeszowski, pleszewski) oraz 6 (miasto Leszno i powiaty: leszczyński, gostyński, grodziski, kościański, krotoszyński, nowotomyski, rawicki, wolsztyński) do sejmiku wybrano po 7 kan-dydatów (odpowiednio: 86 i 89 kandydatów)29.

28 K. Churska-Nowak, Sz. Ossowski, Mediatyzacja samorządowych kampanii wyborczych. Relacjonowanie wyborów w mediach regionalnych – Poznań 2010 r., wystąpienie wygłoszone podczas dziesiątej konferencji marketingowej „Dwie dekady marketingu politycznego w Polsce. Czas podsumowań, refleksji, prognoz”, Kielce – Rytwiany 27-28.03.2012, prezentacja w posiadaniu Autora dzięki uprzejmości dra Sz. Ossowskiego. Zob. także: Ł. Cieśla, P. Talaga, Wybory samorządowe 2010 – Listy zostały zamknięte, http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/324096,wybory-samorzadowe-2010-listy-zostaly-zamkniete,id,t.html?cookie=1.

29 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html, 15.04.2012.

Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to to nie jest…

289

Tabela 17.1. Frekwencja w wyborach do sejmiku województwa wielkopolskiego w latach 2002-2010 (w procentach)

Okręg wyborczy 2002 2006 2010Nr 1 – Poznań 34,67 42,83 38,38

Nr 2 – Powiaty: chodzieski, czarnkowsko-trzcianecki, międzychodzki, obornicki, pilski,

szamotulski, wągrowiecki, złotowski49,06 47,34 49,11

Nr 3 – Powiaty: gnieźnieński, poznański, średzki, śremski, wrzesiński 47,14 46,74 46,90

Nr 4 – Konin, powiaty: koniński, kolski, słupecki, turecki 50,10 51,85 51,71Nr 5 – Kalisz, powiaty: kaliski, jarociński, kępiński,

ostrowski, ostrzeszowski, pleszewski 47,22 47,11 48,41

Nr 6 – Leszno, powiaty: leszczyński, gostyński, grodziski, kościański, krotoszyński, nowotomyski, rawicki, wolsztyński 48,42 47,15 48,25

Województwo wielkopolskie 45,91 46,99 47.04

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji Wyborczej .

Tabela 17.2. Wyniki wyborów do sejmiku województwa wielkopolskiego w latach 2006 i 2010

UgrupowanieGłosy % głosów Mandaty % mandatów

2006 2010 2006 2010 2006 2010 2006 2010PO 302 492 345 209 29,34 32,04 15 17 38,5 43,6PiS 208 460 193 395 20,22 17,95 12 6 30,8 15,4

LiD/SLD 187 881 232 704 18,22 21,60 7 9 17,9 23,1PSL 137 324 193 953 13,32 18,00 5 7 12,8 17,9

Źródło: http://wybory2006.pkw.gov.pl/; http://wybory2010.pkw.gov.pl/.

W wyniku wyborów do sejmiku województwa wielkopolskiego swych radnych wprowadziły następujące komitety: PO – 17; SLD – 9; PSL – 7; PiS – 630. Do sejmiku województwa wybrano część działaczy znanych z poprzed-nich kadencji. W klubie PO znaleźli się m.in. dotychczasowy marszałek Marek Woźniak i wicemarszałek Leszek Wojtasiak. Mandat radnego po raz kolejny zdobyli: grodziski działacz PO Killion Munyama, były poznański opozycjonista Lech Dymarski oraz Krystyna Poślednia. Do sejmiku weszli także: były prezy-dent Gniezna Bogdan Trepiński, starosta pilski Tomasz Bugajny oraz debiutanci w polityce – Tatiana Sokołowska, Maria Janyska, Karolina Duda, Barbara Nowak oraz wspomniany wcześniej organizator imprez bluesowych z Zakrzewa – Henryk Szopiński. W klubie SLD zasiedli: dotychczasowi radni Waldemar Witkowski, Kazimierz Kościelny, Maciej Wiśniewski oraz Zbigniew Ajchler (wszedł z czwar-tego miejsca, pokonując byłego senatora SLD Tadeusza Rzemykowskiego). W klubie lewicy znaleźli się też: były prezydent Konina Kazimierz Pałasz i wra-

30 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-6; Sejmik wojewódzki, „Wieści Lubońskie. Niezależny Miesięcznik Mieszkańców” grudzień 2010; W. Szymański, B. Piłat, W. Szacki, PiS odpływa z wielkich miast, „Gazeta Wyborcza”, 24 listopada 2010.

Łukasz Donaj

290

cający do polityki były marszałek Stefan Mikołajczak. Skład uzupełnili debiu-tanci: Andrzej Mroziński i Karol Kujawa. Oprócz Wojciecha Jankowiaka mandat radnego z ramienia PSL otrzymali: Jerzy Kado, Jan Grzesiek, Czesław Cieślak i Zbigniew Haust. Skład uzupełnili Franciszek Mazur oraz Krzysztof Grafowski. Z PiS do sejmiku dostali się dwaj byli radni: wiceprzewodniczący sejmiku Zbigniew Czerwieński i Marcin Porzucek, asystent posła Maksa Kraczkowskiego. Prócz nich szefowa poznańskiego PiS Małgorzata Stryjska, szef kaliskiej „Solidarności” Jan Mosiński, młody działacz z Konina Błażej Spychalski oraz Marek Sowa z Leszna. Rekordzistą wyborów w Wielkopolsce był marszałek Marek Woźniak. Po pod-liczeniu głosów z wszystkich komisji okazało się, że na marszałka M. Woźniaka zagłosowało 28,5 tysiąca wyborców. M. Woźniak także cztery lata wcześniej zebrał rekordowe poparcie31.

Do sejmiku nie weszły następujące komitety: Platforma Teraz Wielkopolska (2,50% głosów), Liga Polskich Rodzin (1,57%), Polska Partia Pracy - Sierpień ‘80 (1,46%), UPR (1,26%), Krajowa Partia Emerytów i Rencistów (1,25%), Ruch Wyborców Janusza Korwin-Mikke (0,81%), „Piast” (0,70%), Samoobrona Andrzeja Leppera (0,35%), Prawica Rzeczpospolitej (0,26%) i Polska Patriotyczna (0,24%)32.

Tabela 17.3. Sejmik województwa wielkopolskiego – rozkład poparcia dla partii w poszczególnych okręgach

Ugrupo-wanie

Okręg nr 1 Okręg nr 2 Okręg nr 3 Okręg nr 4 Okręg nr 5 Okręg nr 62006 2010 2006 2010 2006 2010 2006 2010 2006 2010 2006 2010

POV 85 614 78 440 45 883 56 934 63 110 81 926 22 675 26 295 38 021 46 166 47 189 55 448% 47,24 49,70 25,91 29,65 34,40 39,95 15,98 17,67 21,26 23,86 28,01 30,78

PiSV 41 904 32 247 24 380 25 897 35 807 33 845 35 510 29 984 40 646 41 050 30 213 30 372% 23,12 20,43 13,77 13,49 19,52 16,50 25,02 20,14 22,73 21,22 17,93 16,86

LiD/SLD

V 35 318 28 840 40 666 51 536 31 293 38 228 22 428 38 404 30 374 41 614 27 802 34 082% 19,49 18,27 22,96 26,84 17,06 18,64 15,80 25,80 16,98 21,51 16,50 18,92

PSLV 2 906 4 143 28 624 35 110 20 729 29 158 26 150 34 635 31 090 48 400 27 825 42 507% 1,60 2,63 16,16 18,28 11,30 14,22 18,43 23,27 17,38 25,02 16,52 23,60

Źródło: http://wybory2006.pkw.gov.pl/; http://wybory2010.pkw.gov.pl/.

31 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-6. Wyniki wyborów do sejmiku (LISTA), http://www.radiomerkury.pl/informacje/pozostale/wyniki-wyborow-do-sejmiku-lista.html; T. Cylka, PiS najsłabszy w sejmiku, „Gazeta Wyborcza”, 24 listopada 2010.

32 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-5; PiS traci połowę radnych w sejmiku wielkopolskim, http://www.wprost.pl/ar/219073/PiS-traci-polowe-radnych-w-sejmiku-wielkopolskim.

Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to to nie jest…

291

Tabela 17.4. Sejmik województwa wielkopolskiego – liczba mandatów uzyskanych w okręgach

Ugrupo-wanie

Okręg nr 1 Okręg nr 2 Okręg nr 3 Okręg nr 4 Okręg nr 5 Okręg nr 62006 2010 2006 2010 2006 2010 2006 2010 2006 2010 2006 2010

PO 4 4 2 3 (+1) 3 4 (+1) 1 1 2 2 3 3PiS 1 1 2 1 (-1) 2 1 (-1) 2 1 (-1) 3 1 (-2) 2 1 (-1)

SLD/LiD 1 1 2 2 1 1 1 2 (+1) 1 2 (+1) 1 1PSL 0 0 1 1 1 1 1 1 1 2 (+1) 1 2 (+1)

Źródło: http://wybory2006.pkw.gov.pl/; http://wybory2010.pkw.gov.pl/.

Jak wspomniano, wybory odbywały się w sześciu okręgach. Frekwencja w pierwszym okręgu wyniosła 38,38%. Najwięcej mandatów uzyskała PO – 4. Po jednym mandacie uzyskały PiS i SLD. W okręgu drugim frekwencja wyniosła 49,11%. Trzy mandaty do sejmiku uzyskała PO, dwa SLD, po jednym PiS i PSL. W trzecim okręgu frekwencja ukształtowała się na poziomie 46,90%. Zwycięzcą została PO, uzyskując 4 mandaty, pozostałe mandaty zostały rozdzielone między PiS, SLD i PSL. W okręgu czwartym frekwencja wyniosła 51,71%, co stanowiło najwyższy wynik w województwie. Zwyciężył SLD, uzyskując dwa mandaty, nato-miast PO, PiS i PSL wywalczyły po jednym mandacie. W okręgu piątym, przy frekwencji 48,41%, mandaty rozdzielono następująco: SLD, PSL, PO – po 2 man-daty, PiS – 1 mandat. Podobnie jak w wyborach z 2006 roku33, 3 mandaty uzy-skane przez PO w szóstym okręgu dały ostateczne zwycięstwo tej partii w sejmiku. PSL przy frekwencji 48,25 uzyskało dwa mandaty. Stawkę zamknęły SLD i PiS otrzymując po jednym mandacie34.

Tabela 17.5. Rozmiar nadreprezentacji w wyborach do sejmiku województwa wielkopolskiego w 2010 roku

Wyszczególnienie PO SLD PSL PiSPoparcie (%) 32,04 21,60 18,00 17,95

Mandaty w sejmiku (%) 43,59 23,08 17,95 15,38Różnica 11,55 1,48 -0,05 -2,57

Rozmiar nadreprezentacji 0,36 0,07 -0,01 -0,14Źródło: http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-6 oraz obliczenia własne.

W wyborach na prezydenta Poznania potrzebna była druga tura, w której zmierzyli się R. Grobelny oraz G. Ganowicz. Po zliczeniu głosów z wszystkich poznańskich obwodów, Miejska Komisja Wyborcza ogłosiła wyniki: 66,26% głosów dla R. Grobelnego i 33,74% dla G. Ganowicza. W wyborach zagło-sował co czwarty poznaniak z prawem głosu – frekwencja wyniosła 24,79%. R. Grobelny wygrał z kandydatem Platformy z większą przewagą niż cztery

33 Zob.: B. Grygo, B. Secler, op. cit.34 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html; Zob. także: Ł. Cieśla, SLD mocny

w regionie, „Polska Głos Wielkopolski”, 7 grudnia 2010.

Łukasz Donaj

292

lata wcześniej. W 2006 roku zdobył 58,8% głosów, a Maria Pasło-Wiśniewska, którą wystawiło wówczas PO, uzyskała ponad 41,2%. G. Ganowicz nie pogratu-lował R. Grobelnemu. Zapewnił jednak, że Platforma, która dwa tygodnie wcze-śniej zdobyła 17 z 37 mandatów w Radzie Miasta, będzie „w słusznych spra-wach” współpracować z prezydentem. Z porażką nie pogodził się szef sztabu G. Ganowicza – Marek Sternalski, który powiedział w Telewizji WTK, że wynik wyborów jest porażką R. Grobelnego. Wynik wyborów z mieszanymi uczuciami przyjął były szef wielkopolskiej PO Waldy Dzikowski, który do końca opowiadał się za tym, żeby to Grobelny był kandydatem Platformy. Szkoda, że doszło do bra-tobójczej walki – mówił Dzikowski – Gdyby PO mnie posłuchała, to Grobelny dostałby w pierwszej turze 70% i wszyscy by się cieszyli35.

Szokować mogła niska frekwencja, ale jak słusznie podsumował profesor Andrzej Stelmach z UAM: (…) „wyborcy po pierwszej turze uznali, że wynik jest prze-sądzony i nie poszli do urn”36.

O ile kwestia na arenie poznańskiej się skomplikowała, to w sejmiku wydawała się dosyć prosta. Na marszałka województwa wielkopolskiego został ponownie wybrany Marek Woźniak, nowi radni wojewódzcy wybrali też przewod-niczącego sejmiku, którym, po raz drugi z rzędu, został inny przedstawiciel PO – Lech Dymarski. Kandydaturę M. Woźniaka poparło w głosowaniu 31 radnych głównie z PO i PSL. Jedynym kontrkandydatem M. Woźniaka był zapropono-wany przez PiS Zbigniew Czerwiński, na którego zagłosowało siedmiu radnych. Według umowy koalicyjnej, w pięcioosobowym zarządzie województwa oprócz marszałka M. Woźniaka zasiedli także: po raz kolejny wicemarszałek Leszek Wojtasiak z PO i członek zarządu Tomasz Bugajski oraz ponownie wicemarszałek Wojciech Jankowiak (PSL) i nowy członek zarządu – Krzysztof Grabowski (PSL). Lech Dymarski, nowy przewodniczący sejmiku, w głosowaniu pokonał kandy-datkę PiS Małgorzatę Stryjską. Zastępcami L. Dymarskiego zostali przedstawiciele wszystkich ugrupowań w sejmiku, czyli PiS, PSL, SLD37.

Odnosząc się do kwestii stworzenia nowej/starej koalicji prezes wielko-polskiego PSL Andrzej Grzyb stwierdził, że: „nasza współpraca w sejmiku trwa już sześć lat i jest dobrym wzorcem politycznego współdziałania”. Podobnie wypowiadał się przewodniczący zarządu regionalnego Platformy Obywatelskiej Rafał Grupiński: „stawiamy na kontynuację, bo jest wiele przedsięwzięć, które trzeba zakończyć, a są też takie, które musimy wspólnie rozpocząć”. W porozumieniu koalicyjnym obie partie poło-

35 M. Kopiński, R. Cieśla, Ryszard Grobelny po raz czwarty prezydentem. W drugiej turze zdecydowanie wygrał z Grzegorzem Ganowiczem z PO, „Polska Głos Wielkopolski”, 6 grudnia 2010.

36 Ibidem. Zob. także: Ł. Cieśla, M. Kopiński, Grobelny wygrał prezydenturę, ale przy bardzo niskiej frekwencji, „Polska Głos Wielkopolski”, 6 grudnia 2010; M. Pisarczyk, Wielkopolanie nie chcieli zmarznąć?, „Polska Głos Wielkopolski”, 6 grudnia 2010; Kartka? Jak już, to dla PO, rozmowa z Ryszardem Grobelnym, przeprowadzona przez M. Kopińskiego, „Polska Głos Wielkopolski”, 7 grudnia 2010.

37 Wybrali Woźniaka marszałkiem, http://www.wprost.pl/ar/220560/Wybrali-Wozniaka-marszalkiem. Zob. także: PO i PSL będą nadal rządzić Wielkopolską, http://www.wprost.pl/ar/219316/PO-i-PSL-beda-nadal-rzadzic-Wielkopolska; P. Talaga, Mandaty w sejmiku podzielone, mogą być zmiany w zarządzie, „Polska Głos Wielkopolski”, 24 listopada 2010.

Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to to nie jest…

293

żyły nacisk na większą koordynację działań w ramach urzędu marszałkowskiego. „Będziemy powoływać zespoły celowe do konkretnych działań” – powiedział podczas kon-ferencji, na której ogłoszono podpisanie umowy, Wojciech Jankowiak38.

Piotr Talaga analizując wyniki wyborów samorządowych, skonsta-tował, że łatwiej było wskazać przegranego niż zwycięzców. Ta konkluzja doty-czyła zarówno kraju, Wielkopolski i Poznania. Tym przegranym z pewnością było PiS, które straciło niemal wszystko, co było do stracenia. Pozycja Prawa i Sprawiedliwości w Wielkopolsce była zawsze słabsza niż w innych częściach kraju. Wyniki wyborów dla tej partii okazały się jednak większą porażką, niż należało się tego spodziewać. Zaledwie kilka miesięcy wcześniej szef tej partii Jarosław Kaczyński uzyskał doskonały wynik w wyborach prezydenckich. To miała być dobra prognoza w wyborach samorządowych. Rzeczywistość oka-zała się inna. W Wielkopolsce PiS straciło część mandatów w sejmiku samorzą-dowym, uzyskało niewielkie poparcie w wyborach do Rady Miasta Poznania, w większości innych miejscowości także próżno szukać spektakularnych sukcesów. Wybory wygrała Platforma Obywatelska, ale powodów do zadowolenia też nie miała zbyt wielu. Nie udało się tej partii uzyskać większości w sejmiku (a taki był cel). Spektakularną porażką okazały się jednak wybory w Poznaniu. PO utra-ciła większość w Radzie Miasta. Zgodnie z przewidywaniami, przegrała także wybory prezydenckie w stolicy regionu. Jednak rozmiary porażki Grzegorza Ganowicza, który musiał uznać wyższość Ryszarda Grobelnego, były ogromne. To była porażka na własne życzenie. Gdyby kandydatem PO był Grobelny, zgar-nięto by całą pulę. W innych miastach było nieco lepiej. PO wygrała bój między innymi o Piłę i Ostrów. W skali całego regionu jej wpływy jednak na pewno się nie powiększyły. Niespodzianką były natomiast wyniki PSL. Partia skazywana „na pożarcie”, której notowania przez wiele miesięcy oscylowały wokół progu wyborczego, i której kandydat w wyborach prezydenckich uzyskał bardzo kiepski wynik, pokazała jednak swą siłę w regionie. PSL, po raz pierwszy w historii, uzyskało lepszy wynik od lewicy. Miało to także odzwierciedlenie w wyborach w Wielkopolsce. Stronnictwu udało się zwiększyć swoje wpływy w samorzą-dzie województwa. SLD także nie może tych wyborów traktować jako porażkę. Wprawdzie według wyborców w samorządach lewica jest dopiero czwartą siłą, ale w wielu miastach regionu kandydaci wspierani przez SLD z powodzeniem rywalizowali o fotele prezydenckie39.

Patrząc na wyniki wyborów – zarówno do sejmiku wielkopolskiego, ale i nie tylko – widać stałość sceny politycznej z kilkoma drobnymi korektami, 38 W nowej kadencji wśród takich zadań dla zarządu województwa wymienia się przede wszystkim

opracowanie strategii rozwoju województwa i nowego Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego związanego z nowym unijnym budżetem po roku 2013. Koalicja PO-PSL w wielkopolskim sejmiku, http://polskalokalna.pl/ wiadomosci/wielkopolskie/poznan/news/koalicja-po-psl-w-wielkopolskim-sejmiku,1564438,3323.

39 P. Talaga, Tylko jeden przegrany wyborów, „Polska Głos Wielkopolski”, 3 stycznia 2011; T. Cylka, Platforma Obywatelska wskazała winnych, „Gazeta Wyborcza”, 11-12 grudnia 2010; Partia władzy traci, rozmowa z Wojciechem Kręglewskim, radnym PO, przeprowadzona przez P. Bojarskiego, „Gazeta Wyborcza”, 24 listopada 2010.

Łukasz Donaj

294

może początkami trendów. Można zauważyć w przypadku PO pewne znużenie rządzeniem i chwilową drzemkę części jej elektoratu, który mógł uwierzyć, że PiS jest już „pokonany i pochowany”. PiS jednak pozostaje na ringu, zdetermino-wane i wciąż liczące na władzę. Skazany także na zagładę SLD nie chce zejść ze sceny i zachowuje zdolność koalicyjną40. Wybory samorządowe były traktowane jako probierz nastrojów przed parlamentarnymi. Zdaniem profesora Janusza Czapińskiego: „te wybory były sygnałem dla czterech głównych partii. Przede wszystkim dla Platformy. PO powinna wziąć głęboki oddech i przeanalizować rozkład głosów w wyborach do sejmików wojewódzkich – osiągnęła ona bowiem wynik zdecydowanie poniżej własnych oczekiwań”41.

Podsumowanie

Indeks agregacji w sejmiku wielkopolskim wynosił w 2002 roku – 6,66 (dla SLD-UP), w kolejnych wyborach 9,61 (dla PO), w 2010 roku już 10,89 (też dla PO). Dodając do tego wartość efektywnej liczby partii oraz indeks rywa-lizacyjności (patrz tabela 17.6), które nieznacznie się zmieniły w porównaniu z poprzednią kadencją, można było mieć nadzieję na dalszą stabilizację w sej-miku. I rzeczywiście, taka sytuacja z racji powstania/odnowienia koalicji PO-PSL zaistniała.

Tabela 17.6. Indeks rywalizacyjności oraz efektywna liczba partii w wyborach do sejmiku województwa wielkopolskiego w latach 1998-2010

Wyszczególnienie 1998 2002 2006 2010Poparcie dla pierwszego

komitetu [%]37,60 (SLD)

27,89 (SLD-UP)

29,34 (PO)

32,04 (PO)

Poparcie dla drugiej partii [%] 27,66 (AWS)

16,88 (PO-PiS)

20,22 (PiS)

21,60 (SLD)

Stopień rywalizacyjności 0,74 0,60 0,69 0,67ELP (poziom sejmiku) 2,86 4,18 3,84 3,34

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji Wyborczej.

Przywołując wspomniane wcześniej słowa – PO była w tych wyborach „Kolejorzem”: wygrała, „rozdawała karty” przy tworzeniu koalicji, ale… warto pamiętać, że w kolejnym sezonie „Lech” zajął „dopiero” 5 miejsce, a i fre-kwencja (a zwłaszcza „jakość” wielkopolskich pseudokibiców) pozostawia wiele do życzenia…. Zresztą, podobne uwagi odnieść można do całej „Ekstraklasy”/samorządu.

40 M. Janicki, Wszyscy górą, „Polityka”, 27 listopada 2010.41 Czapiński: W tych wyborach Polacy pokazali żółtą kartkę Platformie, rozmowa z prof. Januszem

Czapińskim, przeprowadzona przez A. Kozińskiego, „Polska Głos Wielkopolski”, 7 grudnia 2010. Być może właśnie wskutek owych przemyśleń pojawiła się na ogólnopolskiej scenie politycznej pseudo-opozycja dla PO, czyli Ruch Palikota.

Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to to nie jest…

295

Już w 2005 roku znawca problematyki samorządu z poznańskiego UAM, Jacek Pokładecki, dokonując wnikliwej analizy wyborów do trzech szczebli samo-rządu terytorialnego, stwierdził, że postępuje proces upartyjnienia wyborów i organów uchwałodawczych. Owo upolitycznienie struktur samorządowych roz-poczyna się już w momencie wyborów, bowiem istniejące uregulowania prawne sprzyjają penetracji organów wspólnot lokalnych przez ugrupowania polityczne. Przy wyraźnie oligarchicznym i archaicznym charakterze polskich partii politycz-nych i sprzyjających im mechanizmach w wyborach do samorządów, organizacje partyjne niszczą tworzące się zaczątki społeczeństwa obywatelskiego, spychając na margines ugrupowania i inicjatywy lokalne42.

Jak wskazuje W. Mazowiecki, „świat samorządu w mediach, zwłaszcza w tele-wizji, sprowadzany jest przede wszystkim do pojedynków prezydenckich w największych miastach. Potem ewentualnie na podstawie wyników głosowania do sejmików wojewódz-kich komentatorzy snują rozważania, jakie są szanse poszczególnych partii w kolejnych wyborach parlamentarnych. (…) Warto sobie uświadomić, jaką rolę w rzeczywistości samorządowej odgrywają partie. Na niektórych poziomach prawie nie istnieją (może i dobrze), na innych nadmiernie ją zdominowały”43. Specjaliści od samorządu prze-strzegają, że upartyjnienie samorządów obejmuje nie tylko sejmiki. Schodzi ono w dół. Przed 1998 rokiem ordynacja większościowa obowiązywała w gminach do 40 tysięcy mieszkańców. Potem ten próg obniżono o połowę. W gminach powyżej 20 tysięcy mieszkańców (ale bez dużych miast) partie z parlamentu zdo-były w 2010 roku ponad 44% mandatów radnych. Cztery lata wcześniej prawie 42% mandatów podzielono pomiędzy sześć partii parlamentarnych. PO, PiS, PSL i SLD dominują przede wszystkim na wyższych poziomach samorządu: w radach powiatowych, gdzie mają prawie 62% wybranych radnych, oraz w sejmikach wojewódzkich – ponad 96 % radnych44 (w sejmiku wielkopolskim wybranym w 2010 – 100%)45. Warto porównać wybory samorządowe z 2010 poprzednimi wyborami samorządowymi. Gdy to zrobimy, nie powinniśmy być zdziwieni „odkryciem” ponad 1,7 mln nieważnych głosów w wyborach do sejmików woje-wódzkich (w Wielkopolsce: 194 193 głosy)46. W 1998 roku było to ponad 1,2 mln głosów, z tego prawie 900 tysięcy (73%) stanowiły czyste karty bez postawienia krzyżyka. W 2002 – ponad 1,8 mln. W 2006 – ponad 1,7 mln, w tym dwie trzecie to karty czyste. W 2010 roku było na podobnym poziomie. Najwięcej nieważ-nych głosów do sejmików jest w mniejszych gminach. Mamy tam do czynienia z trwałym zjawiskiem – znaczącym brakiem zainteresowania wyższym, upartyj-nionym poziomem samorządu47.

W demokracjach pośrednich mamy coraz częściej do czynienia z samowy-kluczeniem się z realizowania władzy, co generuje nierówność społeczną szcze-

42 J. Pokładecki, op. cit., s. 97.43 W. Mazowiecki, Partie schodzą w dół, http://wyborcza.pl/1,75515,8744503,Partie_schodza_w_dol.html. 44 Ibidem. 45 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-6.46 W. Mazowiecki, op. cit.; http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-6.47 W. Mazowiecki, op. cit.

Łukasz Donaj

296

gólnego rodzaju. Nierówność, którą łatwo zniwelować, ale która – jak wykazują wyniki frekwencji kolejnych aktów wyborczych – zaczyna dotykać coraz to więk-szej zbiorowości w ramach uprawnionej do głosowania części społeczeństwa48.

W efekcie manipulacji procesem wyborczym można doprowadzić do znacznego wypaczenia wyników wyborów, co obrazuje wskaźnik deformacji. Ponadto wśród polityków pojawia się też pokusa dostosowywania zasad prawa wyborczego do osiągnięcia doraźnych celów wyborczych: dokonywać tego można chociażby poprzez zmiany systemów liczenia głosów49. Podobny problem dotyczy uprzywilejowania partii politycznych w wyborach samorządowych. Partie są ele-mentem pośredniczącym w sprawowaniu władzy. Niestety coraz częściej ich zada-niem nie jest realizacja programu, a tylko i wyłącznie zdobycie władzy. Jaskrawym przykładem na to, że to nie tak miało być, są wybory samorządowe w Polsce w 2010 roku. Spośród wielu danych statystycznych szokuje informacja o liczbie nieważnych głosów, jakie oddali wyborcy w wyborach do sejmików wojewódzkich. Było ich ponad 12%50 (w wyborach do sejmiku wielkopolskiego – ponad 15%)51.

Optymizmem nie napawa też frekwencja – 47,04% w wyborach do sej-miku wielkopolskiego52. Zdaniem profesora A. Stelmacha na niską frekwencję składają się trzy czynniki. Nie widzimy związku wyborów z konkretnymi dzia-łaniami, brakuje informacji, a te które do nas docierają, nie wzbudzają naszego zainteresowania, nieuczestniczenie w wyborach jest modne. „Nie głosując, można narzekać do woli, nie bierze się odpowiedzialności za wybrane władze” – twierdzi A. Stelmach. „W społeczeństwach obywatelskich ludzie widzą relacje między tym, na kogo głosują, a późniejszą rzeczywistością. Jeśli ktoś w ulotce napisze, że jest za uprzemysłowie-niem naszego otoczenia, a nam się marzy, żeby tam powstawały parki i ścieżki rowerowe, to powinniśmy głosować na kandydata, który nam to obiecuje. Kłopot w tym, że większość ulotek wyrzucamy bez czytania. Zaskakuje mnie, że ludzi to nie interesuje”53.

A może jednak interesuje, a wytłumaczenie jest inne? Być może jednak, w ten oto sposób część obywateli chciała zaprotestować przeciwko upartyjnieniu tego szczebla władzy? Być może, jak w książce J. Saramago Miasto białych kart, chcieli wrzucić do urn białe kartki?54

48 R. Riedel, Praktyka funkcjonowania demokracji przedstawicielskiej w Polsce w kontekście problemu niskiego uczestnictwa politycznego, [w:] Czy upadek demokracji? Wymiar praktyczny, pod red. Andrzeja Stelmacha, Poznań 2007, s. 89.

49 A. Stelmach, op. cit., s. 128-129.50 12 proc. głosów do sejmików wojewódzkich nieważnych, http://wiadomosci.gazeta.pl/

wiadomosci/1,114873,8711907, 12_proc__glosow_do_sejmikow_wojewodzkich_niewaznych.html.51 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-6.52 Ibidem.53 P. Talaga, Nie chcemy brać odpowiedzialności, „Polska Głos Wielkopolski”, 17 listopada 2010.54 Zob. także: Ł. Donaj, Чудеса урны и низкий уровень политическово участия. Избранные вопросы

современной демократии, [w:] О.Е. Гришин (red.), Инновационные процессы в современной политике: опыт, проблемы, приоритеты, «Мир и Согласие. Прилоение к журналу», Moskwa 2010, s. 97-104.