Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed...

15
Organizatorzy wystawy Exhibition organisers Projekt współfinansowany ze środków Gminy Miejskiej Kraków Project carried out with financial support from the Municipality of Krakow Wystawa realizowana w ramach obchodów Roku Kultury Węgierskiej 2016/2017 Exhibition held as part of the celebrations of the Hungarian Culture Year 2016/2017 Partnerzy Partners

Transcript of Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed...

Page 1: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

Organizatorzy wystawy Exhibition organisers

Projekt współfinansowany ze środków Gminy Miejskiej Kraków

Project carried out with financial support from the Municipality of Krakow

Wystawa realizowana w ramach obchodów Roku Kultury Węgierskiej 2016/2017

Exhibition held as part of the celebrations of the Hungarian Culture Year 2016/2017

Partnerzy Partners

Page 2: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

III. Od realizmu do naturalizmu

IV. Ćwiczenia malarskie w plenerze – Monachium, Nagybánya, Szolnok

V. Sny i wizje przełomu wieków

VI. Urok Paryża – poszukiwanie nowoczesności na początku XX wieku

VII. Od awangardy do neoklasycyzmu – poszukiwania po traktacie w Trianon

VIII. Liryzm i malarskość – dekada stabilizacji

IX. Strach i niepokój – przeczucie nowej wojny

Wybrana bibliografia

Indeks artystów prezentowanych na wystawie

III. From Realism to Naturalism

IV. Plein-air endeavours – Munich, Nagybánya, Szolnok

V. Dreams and visions at the turn of the century

VI. The attraction of Paris – modernist endeavours at the beginning of the 20th century

VII. From Avant-garde to Neoclassicism – search for directions after Trianon

VIII. Lyricism and painterliness – the decade of sobering

IX. Fear and anxiety – premonitions of a new war

Selected bibliography

Index of artists shown at the exhibition

109

120

127

143

157

166

170

175

96

I. The emergence of national painting in Hungary

II. The ideal of the past and the reality of the present

Page 3: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

11

„Sztuka jest jedną z instytucji życia społecznego, któ-re […] system kultury w historycznym procesie współ-tworzy i  dynamizuje. Rola jej polega na narzuceniu świadomości zbiorowej obrazów, w których kulturo-wy system norm i wzorców stale jest uobecniany, ak-tualizowany, rewidowany, rekonstruowany” – te słowa Profesora Mieczysława Porębskiego poświęcone histo-rii kultury i algebrze historii bardzo trafnie charakte-ryzują ideę wystawy, którą Muzeum Narodowe w Kra-kowie ma zaszczyt zaprezentować wraz z  Fundacją Sztuki Gábora Kovácsa oraz Muzeum Sztuk Pięknych – Węgierską Galerią Narodową w Budapeszcie.

Ekspozycja malarstwa węgierskiego, obejmująca dzieła od lat 30. XIX stulecia po tęż dekadę następ-nego wieku, ma rangę wyjątkową. Przede wszystkim wpisuje się w obchody trwającego w Polsce Roku Kul-tury Węgierskiej. Jest wydarzeniem szczególnym rów-nież dlatego, że poprzednia krakowska prezentacja dzieł malarskich z Węgier miała miejsce ponad 15 lat temu i dotyczyła tylko jednego nurtu artystycznego.

Wystawa, którą otwieramy, poprzez niezwykle sze-roki, reprezentatywny wybór znaczących dzieł daje nam doskonałą możliwość poznania dziejów sztuki węgierskiej, ale także zestawienia i porównania dzie-dzictwa tego bliskiego nam narodu z naszym własnym. Wystawę można odczytywać jako monumentalny fresk przedstawiający panoramę wątków, tematów, szkół i zjawisk artystycznych. W opisanych ramach chrono-logicznych zostało umieszczone swego rodzaju zwier-ciadło ukazujące główne nurty w sztuce i najważniej-szych twórców, przedstawiające kierunki poszukiwań, żywy dialog tradycji i nowoczesności. Można rzec, że jest to podręcznik, ale podręcznik nam bliski, bo doty-czący również nas. Dzięki temu, że wystawa jest pre-zentowana w Gmachu Głównym, każdy ma możliwość łatwego odnalezienia – w stałej Galerii Sztuki Polskiej

“Art is one of the institutions of social life which … the cul­tural system helps create and makes dynamic in the histor­ical process. Its role is to imprint the collective conscious­ness with images in which the cultural system of norms and models is constantly made manifest, updated, revised and reconstructed” – these words by Professor Mieczysław Porębski on the history of culture and the algebra of history aptly characterize the idea of the exhibition that the National Museum in Krakow is honoured to present in cooperation with the Kovács Gábor Art Foundation and Museum of Fine Arts – Hungarian National Gallery in Budapest.

The exhibition of Hungarian painting, which includes works from the 1830s to 1930s, is an exceptional event. Most importantly, the show forms part of the celebrations of the Hungarian Culture Year currently under way in Poland. Another reason why it is special is that the previous present­ation of Hungarian paintings in Krakow took place more than fifteen years ago, and was only dedicated to a single art movement.

Featuring a vast, representative selection of impor­tant works, the current exhibition offers us an excellent opportun ity to learn about the history of Hungarian art, as well as juxtaposing and comparing the heritage of a nation as dear to us as our own. The exhibition may be seen as a monu mental panorama of artistic themes, motifs, schools and phenomena. The time frame described above holds a kind of mirror showing the main artistic trends and ma­jor artists, the directions of experimentation, the lively dialogue between tradition and modernity. One could call it a handbook, but a handbook close to our hearts because it also concerns us. Since the exhibition is held in the Main Building, everyone can easily find – in the permanent Gal­lery of 20th­Century Polish Art (and, naturally, at the Gallery of 19th-Century Polish Art in Sukiennice – Polish works from the same period, which serve as evidence of this connection. Consequently, we can use these parallel or even identical

Page 4: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

XX wieku (ale oczywiście także w Galerii Sztuki Pol-skiej XIX wieku mieszczącej się w Sukiennicach) – pol-skich dzieł z analogicznego okresu, stanowiących wi-domy znak tej łączności. Możemy więc tworzyć własne narracje, opierając się na tych pracach, paralelnych czy wręcz bliźniaczych. Warto też pamiętać, że okres, kiedy powstawały, był znamienny, wtenczas – zarówno na Węgrzech, jak i na ziemiach polskich – kreowano podstawowe toposy świadomości, budując „pomost między mitami przeszłości a utopiami przyszłości, ku której spogląda niecierpliwa nadzieja czasu”.

Moje gorące podziękowania zechcą przyjąć wszy-scy, którzy przyczynili się do realizacji tego przedsię-wzięcia: kuratorzy wystawy Péter Fertőszögi, György Szücs i  dr Magdalena Ludera, koordynatorka Maria Grzywacz, autorka aranżacji Magdalena Bujak, a tak-że zespół realizujący wystawę: Katarzyna Bik, Robert Flur, Marta Graczyńska, Daniel Hankus, Anna Kowal-czyk, Paweł Martosz, Michalina Pieczonka, Kamila Prucia, Robert Rudowski, Dariusz Sewiło, Andrzej Sęp, Monika Tarnowska-Reszczyńska, Robert Wójcik i Joanna Zawierucha-Gomułka.

Pomocy w organizacji wystawy udzielili nam rów-nież dr hab. Adrienne Körmendy, konsul generalny Węgier w Krakowie, oraz dr János Tischler, dyrektor Instytutu Kultury Węgierskiej w  Warszawie – za co w tym miejscu serdecznie dziękuję.

Wyrazy wdzięczności za wsparcie naszego projektu przekazuję Mecenasowi Muzeum Narodowego w Kra-kowie firmie PZU SA, a także prof. Jackowi Majchrow-skiemu, Prezydentowi Stołecznego Królewskiego Mia-sta Krakowa, które dofinansowało to przedsięwzięcie.

dr hab. Andrzej BetlejDyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie

works to create our own narratives. It should also be borne in mind that they were produced during a special period, when, both in Hungary and in Poland, the fundamental con­text of consciousness was formed, building “a bridge be­tween the myths of the past and the utopias of the future, to which impatient hope turns its glance.”

I would like to thank all who have contributed to this project: exhibition curators Péter Fertőszögi, György Szücs and Magdalena Ludera, PhD, coordinator Maria Grzywacz, exhibition designer Magdalena Bujak, and the members of the exhibition team: Katarzyna Bik, Robert Flur, Marta Gra­czyńska, Daniel Hankus, Anna Kowalczyk, Paweł Martosz, Mi­chalina Pieczonka, Kamila Prucia, Robert Rudowski, Dariusz Sewiło, Andrzej Sęp, Monika Tarnowska-Reszczyńska, Ro­bert Wójcik and Joanna Zawierucha-Gomułka.

We have also received assistance in the organization of the exhibition from Adrienne Körmendy, PhD, Consul Gen-eral of Hungary in Krakow, and János Tischler, PhD, Director of the Institute of Hungarian Culture in Warsaw, to whom I extend my heartfelt thanks.

I would like to express my gratitude for supporting our project to the company PZU SA, the patron of the Na tional Museum in Krakow, and to the Mayor Prof. Jacek Maj­chrowski and the City of Krakow for providing some of the funding.

Andrzej Betlej, PhDDirector of the National Museum in Krakow

Page 5: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

13

Przedziwna to kalkulacja historyczna, a  zarazem re-alne doświadczenie, że sto lat nie zawsze bywało toż-same z  jednym wiekiem, jak gdyby niektóre stulecia rozpoczynały się wcześniej czy też szybciej osiągały swój kres. Nie kalendarz wyznaczał granice epok, ale ludzie – giganci umysłowi, przełomowe wynalazki, zło-te okresy i upadki, ideologie i wojny.

Stulecie reprezentowane na wystawie węgierskie-go malarstwa w  Muzeum Narodowym w  Krakowie rozpoczęło się wraz z  XIX-wiecznym przebudzeniem narodowym Węgrów, a zakończyło modernizmem XX wieku – już na pierwszy rzut oka ma się wrażenie, że obejmuje ono więcej niż jeden wiek. Twórczość kilku stuleci zdaje się kumulować w  jeden okres: począw-szy od akademickiego malarstwa portretowego, aż po gwałtowny rozwój awangardy. Artyści historyzujący i realiści, romantycy i symboliści, naturaliści i węgier-scy fowiści, uczniowie szkół i poszukiwacze własnych dróg – ich dzieła pomagają w przebyciu szczególnej podróży w czasie i przestrzeni przez niezwykle płod-ną erę węgierskiego malarstwa. Ogniwa tego złotego wieku, połączone niczym lśniące pierścienie łańcucha, z pewnością znajdą uznanie polskiej publiczności.

Lajos Vajda w  roku namalowania swojego Auto-portretu – zamykającego oś czasu na naszej wysta-wie – rozprawiał w jednym z listów o swoich ostatnich eksperymentach, zastanawiając się nad tym, „w  jaki sposób oddziałuje przedmiot, jeśli umieścimy go w in-nym, «obcym» obiekcie”. W wypadku Vajdy poszukiwa-nia te zaowocowały bardzo złożoną oeuvre. W Krakowie jego słowa mogą przypominać, że w Polsce nic, co wę-gierskie, nie jest „obce”. A zarazem odwrotnie: wszyst-ko, co polskie, u  nas, Węgrów, znajduje zrozumienie. Przyjaźń Polaków i Węgrów nigdy nie kończyła się na urzędowym uścisku dłoni czy podpisaniu państwowych

It is an arithmetic quirk of history, and a very real experi­ence, that one hundred years are not always a century, and certain centuries seem to have started earlier or ended later than expected. Rather than calendars, people were respon­sible for the end or the dawn of an epoch, with giants of intel­lect, pivotal inventions, golden ages and collapses, ideo logies and wars ushering in new periods.

The hundred years represented now at the Krakow Na­tional Museum’s exhibition of Hungarian painting started in the 19th century, the time of awakening national con­sciousness in the country, and ended with 20th­century Modernism: the sight alone suggests the time in question was longer than a century. The artistic endeavours of sev­eral centuries seem to be compressed in the period whose endpoints were academic portrait painting and avant­garde progressivity. This special journey through this fertile period of Hungarian painting, this travel through time and space, is facilitated by the works of historicists and realists, Romantics and Symbolists, naturalists and Hun-garian “Fauves,” the followers of schools and those tak­ing their own paths. Linked together, the lustrous rings of the golden age will certainly find an appreciative audi­ence in Poland.

In a letter he wrote in the year of his Self-Portrait, the last piece in our timeline, Lajos Vajda reported on his latest experiments, which probed into “the impression an object makes when it is placed inside another, ‘alien’ object.” In Vaj da’s case, the endeavour led to a very complex oeuvre. In Krakow, the same words may remind us that nothing in Poland that is Hungarian can be in an “alien” context – just as all that is Polish can feel at home in Hungary. The friend­ship of Poles and Hungarians was never restricted to politi­cians’ handshakes or treaties. This friendship has always been alive and vibrant: asking questions and providing answers, giving inspiration and food for thought, full of

Page 6: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

umów. Ta przyjaźń zawsze żyła i  pulsowała, inspi-rowała do zadawania pytań i szukania na nie odpo-wiedzi, pobudzała do myślenia, umiała opowiadać i  potrafiła wysłuchać. Przez stulecia w  ten sposób prowadziliśmy ze sobą dialog, wspieraliśmy wzajem-nie nasze rewolucje.

W tym roku, w ramach sezonu polsko-węgierskiego, współpracujemy z Fundacją Sztuki Gábora Kovácsa, by kontynuować dawne dialogi w języku sztuki. Wła-śnie tak jak w 2009 roku, gdy będąca jednym z naj-większych skarbów Krakowa Dama z  gronostajem Leonarda da Vinci gościła w Budapeszcie – dokładnie w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją.

dr László BaánDyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

– Węgierskiej Galerii Narodowej

stories and a willingness to listen. Through centuries long and short, we completed each other’s sentences, and con­tinued each other’s revolutions.

This year, as part of the Hungarian­Polish season, we co­operate with the Kovács Gábor Art Foundation to continue our old dialogues in the language of art. The same way as Budapest could host one of Krakowʼs most precious treas­ures, Leonardo da Vinciʼs Lady with an Ermine, in 2009, on the 70th anniversary of Poles finding refuge in Hungary from the German occupants of their country.

László Baán, PhDGeneral Director of Museum of Fine Arts

– Hungarian National Gallery

Page 7: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

19

Gábor Bellák

Złoty wiek. Lubimy oddawać się rozważaniom, jak to dawniej wszystko było lepsze. A przecież nasza nostalgia za złotym wiekiem karmi się po prostu przekonaniem, że lepiej rozumiemy rzeczy, które wydarzyły się dawniej. Co minęło, jest już wieczne, zamknięte i nieśmiertelne, a nic nie daje większego poczucia bezpieczeństwa niż właśnie rzeczy wieczne i  nieśmiertelne. Uznajemy za złoty wiek wszystko, w czym jakaś epoka, lud czy kul-tura osiągnęły szczyt, będąc w  stanie urzeczywistnić wszelkie swoje starania. Dzisiejszy człowiek, który nie-ustannie poszukuje swojej drogi i nie wie, co przyniesie jutro, słusznie uważa za złoty wiek okresy wielkie i speł-nione – lub jako takie przez niego postrzegane.

Prawda jest taka, że XIX-wieczni artyści nie mie-li poczucia, że żyją w złotym wieku. Pomyślmy o wielu ojcach, którzy na próżno starali się odwieść synów od myśli o zawodzie artysty! Za nim szła bieda, zmagania, nierozumiejąca i obojętna publiczność, poniżające per-traktacje. Ale widzimy żyjących w królewskim przepychu artystów, pracownie – wille wielkości pałacu, królewskie zamówienia, po sufit zapełnione obrazami salony i sale wystawowe. Co więcej, widzimy obrazy, malowidła mi-nionego świata, przedstawiające ludzi, krajobrazy, histo-rię, marzenia; widzimy uspokajające, cieszące oczy for-my i kolory, i w końcu jednak dochodzimy do wniosku, że przynajmniej z  punktu widzenia malarstwa złotym wiekiem było owo rozciągające się od rewolucji do wo-jen stulecie, każdy bowiem ludzki, polityczny, filozoficz-ny czy moralny problem tego okresu mógł być ukazany poprzez język malarstwa. Okres ten był złotym wiekiem malarstwa dla Węgrów, Polaków i niemal każdego ludu w świecie dzielącego naszą kulturę.

W XIX-wiecznej historii malarstwa węgierskiego for-mułuje się także potrzeba zlikwidowania przepaści i do-gonienia bardziej rozwiniętych narodów Europy. Ale nie mniej silne jest pragnienie, by nie stać się jedynie pro-stymi naśladowcami Francuzów, Niemców czy Austria-ków, ale także starać się stworzyć specyficznie węgier-ską sztukę, która, choć jest współczesna, nie rezygnuje ze swego narodowego charakteru. Istotnym pytaniem była oczywiście kwestia: co sprawi, że węgierska sztuka będzie swoiście węgierska? Czy wystarczy odziać w wę-gierski strój wiedeńskie i monachijskie modele, nama-lować węgierską wiejską chatę pod błękitnym niebem

THE EVOLUTION OF HUNGARIAN PAINTING FROM THE REFORM PERIOD UNTIL THE MILLENNIAL CELEBRATIONS (1896)

ROZWÓJ MALARSTWA NA WĘGRZECH OD OKRESU REFORM

DO OBCHODÓW TYSIĄCLECIA PAŃSTWA (1896)

Golden age. The idea that everything used to be better has great appeal, even though our nostalgia for the golden age is only sustained by our belief in having a fuller understanding of things that took place a long time ago. What has passed is already immutable, completed and immortal ‒ and nothing gives a greater sense of security than immutable and im­mortal things. We consider all those ages golden in which a period, a people or a culture reached its height, fulfilling all of its ambitions. Ceaselessly looking for directions and un­informed about tomorrow, people today cannot help reflecting on what were ‒ or what seem to have been ‒ great and fulfilled periods as golden ages.

The truth is, artists in the 19th century did not feel they were living in a golden age. Consider the many fathers who failed to dissuade their sons from a career in the arts! A career that entailed poverty, struggles, unappreciative and indiffer­ent audiences, and demeaning bargaining. And we can also see the artist princes who lived in regal luxury, in palatial vil­las with studios, the royal commissioners, the salons and gal­leries full of paintings. What is more, we can see the images, the paintings of a bygone world, of humans, landscapes, his­tory and dreams; we can see unsettling and delightful forms and colours, and will conclude, in the end, that this century, from the revolutions to the world war, was indeed a golden age, at least as far as painting was concerned, because all the human, political, philosophical and moral problems of the period could be represented in the language of painting. This period was a golden age of painting for Hungarians, Poles ‒ and almost all other peoples in the world sharing our culture.

The need to close the gap, to catch up with the most devel­oped nations of Europe, did come up in Hungary’s 19th­cen­tury art scene. No less important was the desire to be more than mere imitators of the French, Germans and Austrians, but to create a distinctively Hungarian art, which was mod­ern while still retaining its national character. The real ques­tion was of course, and still is: what made Hungarian art dis­tinctively Hungarian? Would it be enough to dress models in Vienna or Munich in Hungarian costumes, paint Hun garian peasant houses under the blue skies of Italy, or was there an inherent character to the art of the nation? It was as di ficult to provide an answer then as it is today. What is certain is that those who came closest to creating a distinctively national art were the same artists who always applied the highest standards to their works. And the best works in Hungarian

Page 8: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

20

painting are not only considerations of the problems specific to the art of the time, but firmly individual representations as well of Hungarian life, Hungarian history and Hungarian landscapes: the portrait of a nation that is now euphemistic, now overly harsh, but on the whole authentic.

INSTITUTIONS OF ARTISTIC LIFEArtist training, exhibitions, museums, press, audiences ‒ al­most everything was missing in early 19th­century Hungary to warrant talk of real artistic life. At first, some journals (Au­rora, Tudományos Gyűjtemény [Scientific Series], Hébe) and their illustrations substituted for regular exhibitions. Though the 1802 establishment of the Hungarian National Museum (Magyar Nemzeti Múzeum) created the framework for the institutionalized collection of art, the Museum acquired the first serious collection of paintings only in 1836, and it was not even open to the public until 1846 (ill. 1). Named after its founder, the Archduke József (Palatine József) (see ill. 2), the National Picture Gallery (Nemzeti Képcsarnok) did not ad­mit visitors until 1851. An exhibition scene emerged in 1840 with the first display of the Pest Art Society (Pesti Műegylet), which had been founded in 1839.1 Today’s capital, Budapest, was only created in 1873 with the unification of the two cities on the opposite banks of the Danube, Buda and Pest. Pest, the seat of artistic life, where the National Museum was erec­ted after the designs of Mihály Pollack, was a bourgeois city, far more vivacious than the aristocratic Buda. In addition to Hungarian painters, a number of Viennese and other foreign artists were also featured in the exhibitions of the Pest Art

1 Gabriella Szvoboda-Dománszky, A pesti Műegylet története. A képzőművészeti nyilvánosság kezdetei a XIX. században Pest-Budán, Miskolci Egyetemi Kiadó, Miskolc 2007 (second, revised edition, 2016).

Italii, czy może istnieje jakaś wypływająca z wewnątrz indywidualność sztuki narodowej? Odpowiedź była wówczas tak samo trudna jak dziś. Pewne jest, że naj-bardziej zbliżyli się do stworzenia specyficznego oblicza sztuki narodowej ci artyści, którzy niezależnie od oko-liczności stawiali sobie najwyższe wymagania. Jednak w  najwybitniejszych dziełach węgierskiego malarstwa widzimy nie tylko pojawianie się zagadnień malarskich danego okresu, ale także zdecydowanie indywidualne przedstawienie węgierskiego życia, węgierskiej historii i węgierskiego krajobrazu – tego niekiedy upiększone-go, niekiedy zbytnio surowego, a jednak wiarygodnego w całokształcie portretu narodu.

INSTYTUCJE ŻYCIA ARTYSTYCZNEGOSzkolnictwo, wystawy, muzea, prasa, publiczność – właściwie wszystkiego brakowało na Węgrzech na po-czątku XIX wieku do tego, żeby można mówić o praw-dziwym życiu artystycznym. Początkowo regularne życie wystawowe zastępowały czasopisma („Aurora”, „Tudományos Gyűjtemény” [Zbiór Naukowy], „Hébe”) i zawarte w nich ilustracje. Chociaż powstanie w 1802 roku Węgierskiego Muzeum Narodowego (Magyar Nemzeti Múzeum) stworzyło ramy instytucjonalnego kolekcjonowania dzieł sztuki, pierwszy poważny zbiór obrazów trafił w posiadanie Muzeum dopiero w 1836 roku, a  na jego publiczne udostępnienie trzeba było poczekać do 1846 roku (il. 1). Nazwana od założy-ciela, palatyna Józsefa (zob. il. 2), Narodowa Galeria Obrazów (Nemzeti Képcsarnok) otwarta została dla zwiedzających dopiero w 1851 roku. Regularne życie wystawowe rozpoczęło się w 1840 roku, wraz z pierw-szym pokazem dzieł założonego w 1839 roku Peszteń-skiego Towarzystwa Sztuk (Pesti Műeg ylet)1. Obecna stolica Węgier, Budapeszt, powstała dopiero w  1873 roku z połączenia leżących na dwóch brzegach Dunaju miast – Pesztu i Budy. Peszt, w którym toczyło się życie artystyczne i gdzie według planów Mihálya Polla cka zbudowano Muzeum Narodowe, był mieszczańskim miastem, o wiele bardziej pulsującym życiem niż ary-stokratyczna Buda. W ramach wystaw Peszteńskiego Towarzystwa Sztuk oprócz prac węgierskich malarzy pokazywano także liczne dzieła wiedeńskich artystów oraz innych zagranicznych twórców – według katalo-gów pierwszym polskim malarzem zaprezentowanym w  Peszcie był Tytus Byczkowski, który w  1841 roku przesłał z Monachium obraz rodzajowy Święta Wikto-ria prosi w mieście o jałmużnę dla biednych. Nie wolno

1 Gabriella Szvoboda-Dománszky, A  pesti Műegylet története. A  képzőművészeti nyilvánosság kezdetei a  XIX. században Pest-Budán, Miskolci Egyetemi Kiadó, Miskolc 2007 (wyd. 2 popr., 2016).

Franz Xaver Sandman, after Rudolf Alt, The Hungarian National Museum in Pest, around 1845, coloured litograph, 35 × 47 cm, Budapest, Hungarian National Museum, Hungarian Historical Gallery (Magyar Nemzeti Múzeum, Történelmi Képcsarnok), Inv. No. 87.3

Franz Xaver Sandman wg Rudolfa Alta, Węgierskie Muzeum Narodowe w Peszcie, ok. 1845,

litografia barwna, 35 × 47 cm, Budapeszt, Węgierskie Muzeum Narodowe, Węgierska Galeria Historyczna (Magyar Nemzeti Múzeum,

Történelmi Képcsarnok), nr inw. 87.3

Il. 1

Gábor Bellák

Page 9: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

61

Andrzej Szczerski

W latach 1836–1936, do których odnosi się wystawa w  Muzeum Narodowym w  Krakowie, sztuki piękne, przede wszystkim malarstwo, miały zasadnicze zna-czenie dla kształtowania kultury narodowej Węgrów i  Polaków. Odegrały także ważną rolę w  złożonych procesach historycznych, które uformowały dzisiejszą Polskę i Węgry. Jednocześnie to właśnie w malarstwie artyści dawali wyraz swym indywidualnym interpre-tacjom świata – często powstającym w wyjątkowych okolicznościach historycznych – zachowując dystans do otaczającej rzeczywistości. Ten niezwykły rozkwit życia artystycznego w drugiej połowie XIX i na począt-ku XX wieku opierał się więc zarówno na przekonaniu o posłannictwie sztuki oraz obowiązkach artysty wo-bec wspólnoty narodowej, jak i na akceptacji indywi-dualizmu, twórczego eksperymentu, a także otwarciu na konfrontację z nowoczesnością.

Mimo że bezpośrednie kontakty między polskimi a węgierskimi artystami, kolekcjonerami i mecenasa-mi sztuki nie były intensywne, wiele z nich zasługuje na uwagę. Przede wszystkim należy podkreślić zna-czenie inicjatyw z  okresu II Rzeczypospolitej, kiedy to dzięki istnieniu niepodległego państwa polskiego i węgierskiego na szczeblu rządowym zapadały decy-zje o nawiązaniu bliższych relacji między obu krajami również w dziedzinie sztuk pięknych1 (il. 1–2). Z per-spektywy historii sztuki zdecydowanie ważniejsze okazują się jednak paralele między rozwojem sztuki węgierskiej i polskiej w latach 1836–1936, które poka-zują podobieństwo celów i źródeł inspiracji, do jakich odwoływali się artyści. Ta równoległość poszukiwań w dziedzinie kultury jest bodaj najbardziej fascynują-cym dowodem na to, że nieprzypadkowo Węgrzy i Po-lacy uważają się nawzajem za dwa narody najbliższe sobie w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

1 Por. Gábor Tokai, Kontakty artystyczne Polski i  Węgier w  okresie międzywojennym, [w:] Dialog czarno na białym. Grafika polska i  węgierska 1918–1939 / Párbeszéd fekete-fehérben. Lengyel és magyar grafika 1918–1939, red. Katalin Bakos, Anna Manicka, katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Warszawie, Magyar Nemzeti Galéria, Warszawa–Budapest 2009, s. 46–56; Lidia Klein, Oblicze rycerskie i chrześcijańskie. Polsko-węgierskie kontakty artystyczne w dwudziestoleciu międzywojennym, [w:] Dialog czarno na białym…, s. 70–74.

HUNGARIAN‒POLISH SELF‒PORTRAIT

WĘGIERSKO‒POLSKIAUTOPORTRET

In the years 1836–1936, the period addressed by the ex­hibition at the National Museum in Krakow, the fine arts, and painting in particular, were of crucial importance for the development of the national culture of the Poles and the Hungarians. They also played an important role in the complex historical processes that went on to shape today’s Poland and Hungary. At the same time, painting was the medium used by artists to express their individual interpretations of the world – often created in exception­al historical circumstances – while keeping themselves at a  distance from reality. The extraordinary blossoming of artistic life in the second half of the 19th century and the early 20th was thus based both on the belief in art’s mis­sion and the artist’s duties to his nation, as well as on the acceptance of individualism, creative experimentation and an openness to confrontation with modernity.

Although direct contacts between Hungarian and Polish artists, collectors and patrons of the arts were not intense, many of them are noteworthy. Emphasis should be placed on the importance of the initiatives from the period of the Second Commonwealth of Poland, when the existence of independent Polish and Hungarian states resulted in gov­ernment decisions to establish closer relations between the two countries, including the area of fine arts.1 (Ill. 1–2) From the perspective of art history, however, these efforts are less important than the parallels in the development of Polish and Hungarian art in the years 1836–1936, which show an a finity of goals and sources of inspiration drawn on by the artists. This parallelism of cultural experiments is perhaps the most fascinating evidence that it is no accident that the Hungarians and the Poles regard each other as the two closest nations in Central and Eastern Europe.

In the painting of the last two centuries, such parallels were indicated by a number of developments, evident es­pecially in landscape art, which is amply represented in

1 Cf. Gábor Tokai, Kontakty artystyczne Polski i Węgier w okresie międzywojennym, [in:] Dialog czarno na białym. Grafika polska i węgierska 1918–1939 / Párbeszéd fekete-fehérben. Lengyel és magyar grafika 1918–1939, eds. Katalin Bakos, Anna Manicka, exhibition catalogue, Muzeum Narodowe w Warszawie, Magyar Nemzeti Galéria, Warszawa–Budapest 2009, pp. 46–56; Lidia Klein, Oblicze rycerskie i  chrześcijańskie. Polsko-węgierskie kontakty artystyczne w dwudziestoleciu międzywojennym, [in:] Dialog czarno na białym…, pp. 70–74.

Page 10: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

72

IMiklós Barabás (1810–1898)

Ferenc Liszt (1847)Oil on canvas 132 × 102 cmSigned lower right: Barabás M. 847.Hungarian National Museum, Inv. No. 178

Ferenc Liszt (1847)Olej, płótno

132 × 102 cmSygnatura w prawym dolnym rogu: Barabás M. 847.

Węgierskie Muzeum Narodowe, nr inw. 178

I.1

Page 11: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

75

IKároly Brocky (1807–1855)

Sons of István Medgyaszay (1835)Oil on canvas 63 × 72.5 cmUnsignedKovács Gábor Art Collection

Synowie Istvána Medgyaszayego (1835)Olej, płótno

63 × 72,5 cmNiesygnowany

Kolekcja Gábora Kovácsa

I.4

I

Page 12: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

85

IKároly Sterio (1821–1862)

Rest by the Shadoof in the Puszta (1855)Oil on wood 49 × 63 cmSigned lower right: C. Sterio 855Kovács Gábor Art Collection

Odpoczynek przy żurawiu na Puszcie (1855)Olej, drewno

49 × 63 cmSygnatura w prawym dolnym rogu: C. Sterio 855

Kolekcja Gábora Kovácsa

I.14

I

Page 13: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

97

Watering Horses on the Tisza Bank (ca 1900)Oil on canvas 43 × 56 cm Signed lower right: Bihari SándorKovács Gábor Art Collection

Konie u wodopoju nad Cisą (ok. 1900)Olej, płótno 43 × 56 cm

Sygnatura w prawym dolnym rogu: Bihari SándorKolekcja Gábora Kovácsa

III.1

IIISándor Bihari (1855–1906)

Page 14: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

104

III Mihály Munkácsy (1844–1900)

Landscape with Alley and Building (ca 1882) Oil on wood 49.5 × 61 cm Signed lower right: M. de MunkácsyHungarian National Gallery, Inv. No. 2002.13 T

Pejzaż z aleją i budynkiem (ok. 1882) Olej, drewno49,5 × 61 cm

Sygnatura w prawym dolnym rogu: M. de MunkácsyWęgierska Galeria Narodowa, nr inw. 2002.13 T

III.7

Page 15: Partnerzy Partners · w 70. rocznicę przygarnięcia przez Węgrów Polaków uciekających przed niemiecką okupacją. dr László Baán Dyrektor Generalny Muzeum Sztuk Pięknych

113

IVKároly Ferenczy (1862–1917)

Archers (1911)Oil on canvas 64 × 77.5 cm UnsignedHungarian National Gallery, Inv. No. 59.154 T

Łucznicy (1911)Olej, płótno

64 × 77,5 cm Niesygnowany

Węgierska Galeria Narodowa, nr inw. 59.154 T

IV.4

IV