Park Tysiąclecia, Nr 1 (1)

8
PARK TYSIąCLECIA 1 Drodzy Mieszkańcy!Przez najbliższe pół roku czeka nas intensywny czas wspólnej pracy nad propozycjami zmian, dotyczącymi zagospodarowania Parku Tysiąclecia w Zielonej Górze. W tym czasie odbędzie się cykl działań społecznych i artystycznych: warsztatów, konsultacji społecznych, dyskusji, wykładów i happeningów. Jednym z integralnych elementów projektu jest również ta gazeta dotycząca rewitalizacji Parku, która ukaże się w 5 numerach i dostępna będzie w siedzibach: Urzędu Miasta Zielona Góra, miejskich instytucji, organizacji pozarządowych, w kawiarniach i okolicznych sklepach, dostępnego również w formacie PDF na stronach internetowych organizatorów projektu. Poniżej przedstawiamy program najbliższych wydarzeń związanych z projektem: 9 sierpnia rozpoczęliśmy fotograficzną akcję, której celem jest stworzenie kolekcji fotograficznej najlepszych parków i przestrzeni publicznych na świecie. Zachęcamy Państwa do fotografowania parków i skwerów podczas wyjazdów w różne miejsca oraz do przejrzenia już gotowych albumów z podróży. Liczymy również na fotografie naszych lokalnych terenów zielonych oraz zdjęcia archiwalne wykonane na terenie Parku Tysiąclecia. Fotografie będą umieszczane na stronie internetowej projektu „Park Tysiąclecia / Millenium Park“ (milleniumpark.eu) oraz na facebooku (facebook.com/milleniumpark). Pod koniec roku zaprezentujemy zbiór przesłanych przez Państwa zdjęć w formie wystawy, zdjęcia znajdą się również w publikacji dotyczącej projektu planowanej na rok 2013. Zachęcamy do przesyłania zdjęć do dnia 15 listopada 2012 roku na adres: f.salony@gmail oraz [email protected]. Interesują nas również fotografie analogowe, które można na bieżąco wysyłać na adres Fundacji Salony lub Galerii BWA w Zielonej Górze. Prosimy o podpisanie fotografii imieniem i nazwiskiem oraz o podanie nazwy parku i daty wykonania zdjęcia. Mile widziany będzie również opis, w którym wyjaśnią Państwo swój wybór oraz wskażą właściwe (lub nie) rozwiązania. 12 i 13 sierpnia od godziny 12:00 na terenie Skateparku Anna Szczygłowska poprowadzi warsztaty „PARK WYOBRAŻONY”, przeznaczone dla młodzieży w wieku 13-18 lat. Uczestnicy warsztatów będą pracowali nad stworzeniem makiety Parku Sportu. 16 sierpnia o godzinie 18:00 na tarasie budynku przy ul Wazów 3 (dawne Krematorium) odbędą się konsultacje społeczne. Podczas spotkania porozmawiamy o aktualnych problemach Parku Tysiąclecia. W dniach 31 sierpnia - 2 września odbędą się warsztaty „REMIKS” przygotowane przez Martę Żakowską i Katarzynę Grażyńską przeznaczone dla młodzieży i dorosłych mieszkańców Zielonej Góry. Autorki warsztatów będą pracowały z uczestnikami nad stworzeniem przyjaznego miejsca do piknikowania. Warsztaty zakończą się Świętem Parku (2 września). Gorąco zachęcamy do aktywnego udziału w projekcie!!! - Marta Gendera jest prezeską Fundacji Salony. Koordynuje projekt rewitalizacji Parku Tysiąclecia w Zielonej Górze. PARK TYSIąCLECIA TO PARK MIEJSKI USYTUOWANY W CENTRALNEJ CZęŚCI MIASTA. JUŻ NIEDłUGO TEREN PARKU ZOSTANIE PODDANY GRUNTOWNEJ REWITALIZACJI – ZGODNIE Z NOWYM PROJEKTEM ZAGOSPODAROWANIA. ZANIM ROZPOCZNIE SIę TEN ETAP, BęDZIEMY OBSERWOWAć I KOMENTOWAć WYDARZENIA W PARKU. Park miejski to wielofunkcyjna przestrzeń rekreacyjna w mieście kształtowana na wzór ogrodu założonego sztucznie lub z wykorzystaniem naturalnych warunków przyrodniczych, z alejami spacerowymi oraz innymi elementami urozmaicającymi krajobraz. Oprócz parków miejskich wyróżnia się też inne kategorie parków - krajobrazowy, narodowy, zdrojowy, botaniczny, sportowy, pałacowy, safari i etnograficzny. W Polsce jest 9249 parków objętych ochroną prawną poprzez wpisanie ich do rejestru zabytków lub rejestru pomników przyrody. łącznie zajmują obszar 50354,65 ha. Określenie park używane jest również dla określenia koncepcji urbanistyczno- ekonomicznych nie związanych bezpośrednio z terenami zieleni, choć często projektowanych przy znaczącym udziale zieleni, np. park technologiczny, park naukowy, park badawczy, park przemysłowy, park archeologiczny, park rozrywki, park tematyczny, park miniatur. Nazwa park została wprowadzona we francuskiej sztuce ogrodowej XVII i XVIII wieku na oznaczenie naturalnych partii regularnego ogrodu, przyjęta także na określenie ogrodów krajobrazowych w Anglii, a następnie w całej Europie na oznaczenie dużego ogrodu. P-A-R-K strona 3 A MILLENIUM PARK 1/2012

description

Przez najbliższe pół roku czeka nas intensywny czas wspólnej pracy nad propozycjami zmian, dotyczącymi zagospodarowania Parku Tysiąclecia w Zielonej Górze. W tym czasie odbędzie się cykl działań społecznych i artystycznych - warsztaty, konsultacje społeczne, dyskusje, wykłady i inne wydarzenia. Jednym z integralnych elementów projektu jest również ten magazyn dla mieszkańców.

Transcript of Park Tysiąclecia, Nr 1 (1)

Page 1: Park Tysiąclecia, Nr 1 (1)

Park Tysiąclecia

1

Drodzy Mieszkańcy!Przez najbliższe pół roku czeka nas intensywny czas wspólnej pracy nad propozycjami zmian, dotyczącymi zagospodarowania Parku Tysiąclecia w Zielonej Górze. W tym czasie odbędzie się cykl działań społecznych i artystycznych: warsztatów, konsultacji społecznych, dyskusji, wykładów i happeningów. Jednym z integralnych elementów projektu jest również ta gazeta dotycząca rewitalizacji Parku, która ukaże się w 5 numerach i dostępna będzie w siedzibach: Urzędu Miasta Zielona Góra, miejskich instytucji, organizacji pozarządowych, w kawiarniach i okolicznych sklepach, dostępnego również w formacie PDF na stronach internetowych organizatorów projektu.

Poniżej przedstawiamy program najbliższych wydarzeń związanych z projektem:

9 sierpnia rozpoczęliśmy fotograficzną akcję, której celem jest stworzenie kolekcji fotograficznej najlepszych parków i przestrzeni publicznych na świecie. Zachęcamy Państwa do fotografowania parków i skwerów podczas wyjazdów w różne miejsca oraz do przejrzenia już gotowych albumów z podróży. liczymy również na fotografie naszych lokalnych terenów zielonych oraz zdjęcia archiwalne wykonane na terenie Parku Tysiąclecia. Fotografie będą umieszczane na stronie internetowej projektu „Park Tysiąclecia / Millenium Park“ (milleniumpark.eu) oraz na facebooku (facebook.com/milleniumpark). Pod koniec roku zaprezentujemy zbiór przesłanych przez Państwa zdjęć w formie wystawy, zdjęcia znajdą się również w publikacji dotyczącej projektu planowanej na rok 2013. Zachęcamy do przesyłania zdjęć do dnia 15 listopada 2012 roku na adres: f.salony@gmail oraz [email protected]. interesują nas również fotografie analogowe, które można na bieżąco wysyłać na adres Fundacji salony lub Galerii BWa w Zielonej Górze. Prosimy o podpisanie fotografii imieniem i nazwiskiem oraz o podanie nazwy parku i daty wykonania zdjęcia. Mile widziany będzie również opis, w którym wyjaśnią Państwo swój wybór oraz wskażą właściwe (lub nie) rozwiązania.

12 i 13 sierpnia od godziny 12:00 na terenie skateparku anna szczygłowska poprowadzi warsztaty „Park WyOBraŻONy”, przeznaczone dla młodzieży w wieku 13-18 lat. Uczestnicy warsztatów będą pracowali nad stworzeniem makiety Parku sportu.

16 sierpnia o godzinie 18:00 na tarasie budynku przy ul Wazów 3 (dawne krematorium) odbędą się konsultacje społeczne. Podczas spotkania porozmawiamy o aktualnych problemach Parku Tysiąclecia.

W dniach 31 sierpnia - 2 września odbędą się warsztaty „reMiks” przygotowane przez Martę Żakowską i katarzynę Grażyńską przeznaczone dla młodzieży i dorosłych mieszkańców Zielonej Góry. autorki warsztatów będą pracowały z uczestnikami nad stworzeniem przyjaznego miejsca do piknikowania. Warsztaty zakończą się Świętem Parku (2 września).

Gorąco zachęcamy do aktywnego udziału w projekcie!!!-Marta Gendera jest prezeską Fundacji Salony. Koordynuje projekt rewitalizacji Parku Tysiąclecia w Zielonej Górze.

Park Tysiąclecia TO Park MieJski UsyTUOWaNy W ceNTralNeJ cZęŚci MiasTa. JUŻ NieDłUGO TereN ParkU ZOsTaNie PODDaNy GrUNTOWNeJ reWiTaliZacJi – ZGODNie Z NOWyM PrOJekTeM ZaGOsPODarOWaNia.

ZaNiM rOZPOcZNie się TeN eTaP, BęDZieMy OBserWOWać i kOMeNTOWać WyDarZeNia W ParkU.

Park miejski to wielofunkcyjna przestrzeń rekreacyjna w mieście kształtowana na wzór ogrodu założonego sztucznie lub z wykorzystaniem naturalnych warunków przyrodniczych, z alejami spacerowymi oraz innymi elementami urozmaicającymi krajobraz.

Oprócz parków miejskich wyróżnia się też inne kategorie parków - krajobrazowy, narodowy, zdrojowy, botaniczny, sportowy, pałacowy, safari i etnograficzny. W Polsce jest 9249 parków objętych ochroną prawną poprzez wpisanie ich do rejestru zabytków lub rejestru pomników przyrody. łącznie zajmują obszar 50354,65 ha.

Określenie park używane jest również dla określenia koncepcji urbanistyczno-ekonomicznych nie związanych bezpośrednio z terenami zieleni, choć często projektowanych przy znaczącym udziale zieleni, np. park technologiczny, park naukowy, park badawczy, park przemysłowy, park archeologiczny, park rozrywki, park tematyczny, park miniatur.

Nazwa park została wprowadzona we francuskiej sztuce ogrodowej XVii i XViii wieku na oznaczenie naturalnych partii regularnego ogrodu, przyjęta także na określenie ogrodów krajobrazowych w anglii, a następnie w całej europie na oznaczenie dużego ogrodu.

• P-a-r-k strona 3 a

MilleNiUM Park№1/2012

Page 2: Park Tysiąclecia, Nr 1 (1)

Na miejscu dzisiejszego parku rozciągał się dawniej cmentarz Zielonego krzyża, poświęcony 1 lipca 1628 roku, o czym informuje w swojej kronice Johann Gottfried John. W chwili założenia cmentarz usytuowany był na skraju miasta i otoczony przez ogrody i winnice. Do końca XiX wieku ten stan właściwie się nie zmienił - od zachodu cmentarz graniczył z zabudową miejską, od północy z ogrodami, od wschodu stykał się z otwartymi terenami należącymi do gminy katolickiej, zaś od południa przez rohrbuschweg (obecnie ul. Wazów) z winnicami. Była to druga miejska nekropolia. starszy od niego cmentarz Św. Trójcy, założony w 1588 roku, znajdował się w centrum miasta, w miejscu dzisiejszego Placu słowiańskiego i to właśnie jego centralne położenie zdecydowało w 1815 roku o jego zamknięciu. W zamian za to przy Obergasse (obecnie ul. Jedności) utworzono nowy, nazwany drugim cmentarzem Św. Trójcy. Oprócz tych dwóch nekropolii, przy lawalder strase (obecnie ul. Wrocławska) funkcjonował od 1814 roku cmentarz żydowski. Od początku XiX wieku cmentarz kilkakrotnie przebudowywano. W 1816 roku równocześnie z pierwszym poszerzeniem nekropolii wybudowano przy jego zachodniej granicy szpital miejski, który w 1908 roku w związku z przejęciem funkcji szpitala miejskiego przez szpital Diakonisek „Bethesda”, został przemianowany w dom starców. W 1851 roku cmentarz został ponownie rozszerzony w kierunku wschodnim i wybudowano na nim studnię. Śledząc akta Urzędu katastralnego w Zielonej Górze można odtworzyć kolejne etapy rozwoju nekropolii. Dokument z 9 grudnia 1915 roku potwierdza podział nekropolii na część katolicką i miejską. Granica między nim przebiegała od załamania na rohrbuschweg w kierunku północnym. Na mocy kolejnego dokumentu, podpisanego 19 marca 1918 roku miasto powiększyło część protestancką wykupując od gminy katolickiej teren położony naprzeciw nowego szpitala Bathesda.

Na początku lat dwudziestych XX wieku, upowszechniła się na zachodzie europy idea, zgodnie z którą zastępowano tradycyjne grzebanie zmarłych ciałopaleniem. W Zielonej Górze podjęto decyzję o budowie krematorium. W październiku 1923 roku powstał projekt zakładający dobudowanie do kaplicy istniejącej na cmentarzu pomieszczenia do kremacji zwłok, ale już wcześniej, bo 21 czerwca, rada miasta postanowiła zakupić od firmy Topf & söhne z erfurtu wyposażenie krematorium. Pierwsze próbne spalenie, poprzedzone uroczystym odczytem, przeprowadzono publicznie 5 stycznia 1924 roku. kwaterę na urny przewidziano i zatwierdzono przy projekcie budynku spalarni. Zajmowała prostokątny plac położony między środkową i dolną aleją cmentarną, 280 m od

budynku krematorium. Przewidziano tam miejsce dla 550 urn z możliwością powiększenia do 1000. Projektantem lasku urnowego był pochodzący z Düsseldorfu architekt ogrodów W. Nerche. Jego autorstwa był również cmentarz Pamięci – teren w północno-wchodniej części cmentarza, na którym grzebano ciała poległych żołnierzy. Pierwsze pochówki odbyły się tutaj 14 grudnia 1914 roku. Z powodu kryzysu gospodarczego i ogólnych kłopotów finansowych dopiero w 1923 roku nadano temu miejscu ostateczną formę. Oś jego kompozycji stanowiła aleja biegnąca poprzecznie w stosunku do głównych dróg cmentarnych, przecięta kilkoma niewielkimi tarasami i zakończona elementem architektonicznym w formie obelisku. realizację zarówno cmentarza Pamięci, jak i kwatery pod urny, które stanowiły reprezentacyjną część cmentarza, powierzono stadt-land-kultur G.m.b.h. Pracami kierował brat projektanta, albert Nerche. Oprócz tych spektakularnych inwestycji w latach 1923-1926 cmentarz Zielonego krzyża przeszedł gruntowną modernizację. Teren ukształtowano w tarasy, przebudowano i wzmocniono główne aleje, podjęto próby odwodnienia ścieżek, wysadzono bluszcz i sadzonki żywotnika. część prac wykonali bezrobotni w ramach robót publicznych.cmentarz Zielonego krzyża był największą nekropolią przedwojennej Zielonej Góry. W latach 1911-1922 pochowano na nim 3377 zmarłych, a w latach 1923 -1926 - 697. Dla porównania na drugim miejskim cmentarzu te liczby kształtowały się odpowiednio: 1911-1922 - 855 zmarłych i 1923-1926 - 158.

Na cmentarzu przy rohrbuschweg pochowano wielu zasłużonych dla miasta obywateli. spoczęli tu: Georg Beuchelt, ernest Ouvier, karl adolph Pohlenz, eduard seidel, Hugo söderström, eduin Teupel i leopoldyna leszczyńska. inżynier Georg Beuchelt (1852-1913) był znanym zielonogórskim przemysłowcem. Założył Fabrykę Mostów, konstrukcji stalowych i Wagonów Beuchelt & co, która należąc do czołówki niemieckich zakładów konstrukcyjnych, specjalizowała się w budowie mostów i wagonów kolejowych. Pomiędzy 1876 a 1926 rokiem zakład wybudował 497 mostów w różnych rejonach Niemiec, uczestniczył w budowie linii kolejowej Damaszek-Bagdad, wznosił konstrukcje dworców i hali. Beuchelt był radnym miejskim oraz fundatorem kościoła ewangelickiego. ernest Ouvier (1866-1935), doktor prawa cywilnego, był burmistrzem Zielonej Góry. Założył stowarzyszenie do Walki z Gruźlicą oraz Towarzystwo do Walki z alkoholizmem. karl adolph Pohlenz odkrył złoża węgla brunatnego w okolicach Zielonej Góry. eduard seidel (1817-1887) zasłynął jako propagator ogrodnictwa i sadownictwa. Założył w 1837 roku stowarzyszenie wspierające uprawę ogrodów i winnic a później stowarzyszenie rzemieślników i Ogrodników oraz szkołę zawodową dla ogrodników i winogrodników. Hugo söderström (1835-1905) redaktor i wydawca Dziennika Zielonogórskiego (Grünberger Tageblatt), wspierał finansowo miejski szpital i sierociniec, gimnazjum, bibliotekę, fundował stypendia dla młodzieży. Zasiadał w radzie miejskiej. eduin Teupel stworzył pierwszą w mieście stację epidemiologiczną. leopoldyna leszczyńska występowała jako primabalerina opery w st. Petersburgu, Paryżu i Wiedniu. Prowadziła zielonogórską szkołę tańca.Nekropolia przy rohrbuschweg, podzielona na część katolicką od zachodu i znacznie większą – protestancką, przetrwała w niezmienionej

Park Tysiąclecia –od początkutxt anna Jackiewicz

HisTOria ParkU 1628-2012

Page 3: Park Tysiąclecia, Nr 1 (1)

formie do końca wojny. Grzebano na niej zmarłych jeszcze do 1954 roku. Potem funkcję cmentarza miejskiego przejął nowopowstały kompleks przy ul. Wrocławskiej.

Na początku lat pięćdziesiątych XX wieku powstały projekty budowy siedziby komitetu Wojewódzkiego PZPr przy pl. Bohaterów i Prezydium Wojewódzkiej rady Narodowej przy ul. stolarskiej. Droga łącząca oba budynki została wytyczona przez część cmentarza zielonokrzyżowego poprzez przedłużenie ul. Fornalskiej w kierunku południowym. Dokumentuje to notatka Prezydium Miejskiej rady Narodowej w Zielonej Górze z 11 stycznia 1956 roku: „Ogólne założenie projektowe przewiduje przebicie ulicy M. Fornalskiej do stolarskiej, co wymaga likwidacji cmentarza istniejącego katolickiego i ekshumacja ca 3 tys. zwłok (...)”. W archiwum Państwowym przechowywany jest dokument o nazwie „inwentaryzacja cmentarza komunalnego Zielona Góra, ul. Wazów”. W oparciu o podział na sektory dokonano w niej spisu zmarłych podając ich imiona, nazwiska, daty urodzin i śmierci. spisano łącznie 1905 zmarłych, w zdecydowanej większości o niemieckich nazwiskach. lista wydaje się niekompletna, nie wiadomo też kiedy została sporządzona. Najprawdopodobniej pochodzi z początku lat sześćdziesiątych. ekshumację rozpoczęto w 1962 lub w 1963 roku. W ciągu trzech lat przeniesiono na nekropolię przy ul. Wrocławskiej około 320 szczątków, a na cmentarz jędrzychowski przynajmniej 2005. Większość ekshumowanych ciał opisanych jest bezimiennie. co ciekawe, w spisie z imienia i nazwiska wymienione są wyłącznie osoby polskiego pochodzenia.

Niedługo później cmentarz postanowiono zamienić w park. W 1965 roku przyjęto jego projekt koncepcyjny, a w marcu 1966 roku gotowa była pełna dokumentacja techniczna przedsięwzięcia opracowana przez Wojewódzkie Biuro Projektów i Zespół Usług Projektowych. Projekt opierał się na podziale całego obszaru na sektory: wypoczynkowo-spacerowy, rozrywkowy i sportowy. Budynek dawnej kaplicy-krematorium proponowano przeznaczyć na ekspozycje przyrodnicze lub artystyczne. Obok budynku, jako że teren był dobrze nasłoneczniony, planowano utworzyć piaskownice, a od strony ul. staszica tereny sportowe, w których skład miały wchodzić: trzy boiska do siatkówki, boisko do koszykówki i piłki ręcznej, kort tenisowy i płyta do jazdy na wrotkach oraz niewielki pawilon służący za zaplecze urządzeń sportowych. W sektorze rozrywkowym projekt przewidywał wykonanie tarasów, kręgu tanecznego, muszli koncertowej i kawiarni na 100 miejsc. istniejące i projektowane budynki miały zostać wyposażone w instalacje wodno-kanalizacyjne i energię elektryczną, zaś cały teren parku w oświetlenie. Projekt przewidywał także pokrycie głównych alei twardą nawierzchnią, ustawienie ławek oraz założenie trawników i rabat kwiatowych.

W czerwcu 1965 roku, czyli jeszcze przed zatwierdzeniem projektu technicznego, rozpoczęto zagospodarowywanie terenu parku. Pierwsze roboty porządkowe wykonywali pracownicy zielonogórskich zakładów pracy i instytucji w ramach czynu społecznego. Zdecydowanie szybciej ruszyły prace w 1966 roku. Park, nazywany dotąd miejskim lub centralnym, zamierzano oddać do użytku 22

lipca i nazwać Parkiem Tysiąclecia. Utworzono społeczny komitet Budowy Parku, którego celem było zbieranie środków na inwestycję oraz obligowanie zakładów pracy do czynów społecznych. Podstawowe prace przy kształtowaniu i porządkowaniu terenu wykonywał Zakład Zieleni Miejskiej dzięki wsparciu mieszkańców. Muszlę koncertową i amfiteatr budowało Zielonogórskie Przedsiębiorstwo Budowlane, pawilon gastronomiczny Miejskie Przedsiębiorstwo remontowo-Budowlane, instalacje wodociągowe i kanalizacyjne zakładało Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i kanalizacji, a oświetlenie parku spółdzielnia elektrotechniczna. Miejski Zakład Budynków Mieszkalnych adaptował dawny budynek krematoryjny na potrzeby muzeum ornitologicznego.

W zaplanowanym pierwotnie terminie oficjalnego otwarcia gotowy był jedynie fragment części spacerowej. Nie udało się uformować skarpy i uporządkować wykopu pod nowy odcinek ul. Fornalskiej (dziś ul. Bankowa) ani ukończyć prac budowlanych przy inwestycjach na terenie parku. Termin przesunięto na 26 września – inaugurację Dni Zielonej Góry. Park uroczyście otworzył przewodniczący Prezydium Miejskiej rady Narodowej W. Nasiadek. Z tej okazji w amfiteatrze odbywały się koncerty i inne wydarzenia.

Projekt parku nie został zrealizowany zgodnie z założeniami a różne jego elementy w trakcie realizacji były weryfikowane. Ostatecznie zrezygnowano z organizowania sektora sportowego. Powstała muszla koncertowa z widownią i kawiarnia, zmieniono sposób użytkowania budynku dawnego krematorium, a na całym terenie parku zorganizowano ścieżki spacerowe. W 1979 roku na zlecenie Urzędu Miejskiego Biuro Projektów Budownictwa komunalnego w Zielonej Górze opracowało kolejny projekt zagospodarowania parku. Nowy program zakładał utworzenie miejsc cichego wypoczynku, zbiornika wodnego, kaskady i ogrodów kwiatowych. Opracowane projekty wodociągów, zieleni i modernizacji ciągów pieszych nie zostały zrealizowane.

W latach 2001-2003 w północno – wschodniej części parku w miejscu muszli koncertowej zaprojektowano i urządzono skatepark, a skarpę przy Pl. Piłsudskiego obsadzonoozdobnymi krzewami.

-anna Jackiewicz ukończyła studia na Wydziale Architektury Krajobrazu Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. W latach 2003-2006 wykładała w Zakładzie Kształtowania Terenów Zieleni Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Sulechowie. Od 2005 roku pracuje w Regionalnym Ośrodku Badań i Dokumentacji Zabytków w Zielonej Górze – obecnie Narodowy Instytut Dziedzictwa Oddział Terenowy w Zielonej Górze.

2

Page 4: Park Tysiąclecia, Nr 1 (1)

Czym jest dla miasta park?Park jest przede wszystkim miejscem kontaktu z zielenią i relaksu. Większość z nas, żyjących w miastach, nie ma wystarczającego kapitału, żeby mieć swój własny dom z ogrodem. Pierwotna potrzeba przebywania i uprawiania różnych społecznych czynności na świeżym powietrzu w wygodnych pozycjach i sytuacjach ze względu na system, w jakim żyjemy, nie może często być więc realizowana. Dlatego możliwość korzystania w spokoju z bycia na świeżym powietrzu jest tak ważna. Parki pozwalają na wygodne spędzanie czasu na zewnątrz, służą do spotykania się z obcymi ludźmi, różnego rodzaju wymiany. są w końcu jednymi z ostatnich niezabudowanych przestrzeni w miastach, z których korzystać mogą rzeczywiście wszyscy ludzie, nieodpłatnie, a miejska fauna znajduje tu pokarm i schronienie.

To znaczy, że istnieje wiele sposobów na korzystanie z tego miejsca.To prawda, krajobraz parku wypełnionego ludźmi jest najlepszą ilustracją doświadczeń ludzkich – dzieciństwo, młodość, dojrzałość, starość – życie międy ludźmi i samotność. Przestrzenie parków mogą być czymś na kształt laboratorium życia, dlatego tak istotne wydaje mi się, by parki zagospodarowywane były w optymalny sposób. Przypominają nam o zmysłach, o zapachu, dotyku i wielu innych potrzebach człowieka. Pełnić mogą wiele funkcji.

Co powinno znaleźć się w parku, aby ludzie chętnie z niego korzystali?Podstawowym elementem są meble miejskie, od dostępu do nich zależy czy ludzie będą chętnie przychodzili do parku. Takie wyposażenie sprzyja odpoczynkowi i spotkaniom oraz pozwala na inne czynności, np. spożywanie posiłków na świeżym powietrzu. Pośród nich znaleźć się powinny stoły, na które tak trudno trafić w przestrzeniach publicznych w Polsce. i nie za dużo, ale trochę innych urządzeń do relaksu – takich jak leżanki, hamaki, fotele do czytania itp. Może warto by w związku z tym otworzyć też niewielką bibliotekę, na przykład w małej szklarni. książki mogłyby się regularnie w niej zmieniać. Pewnie dobrze działałby też punkt wymiany, do którego mieszkańcy przynosić mogą to, co im już niepotrzebne, albo czym mogą się dzielić, wymieniając przedmioty i je oddając. W parkach znaleźć się więc mogą na przykład takie miejsca. Możliwości jest wiele. ile rozmów, tyle możliwości, jak mówił Bart simpson. Dobrze jest także zapewnić dostęp do wody pitnej – ludzie często przychodzą do parku kiedy jest ciepło, żeby odpocząć w cieniu, a jeszcze chętniej kiedy mogą się napić wody. Dobrze byłoby pomyśleć także o możliwości serwowania niedrogiej kawy lub herbaty – w kawiarni, z automatu albo nawet termosu. W wielu parkach można napić się kawy, ale najczęściej kosztuje ona zdecydowanie za dużo. W parkach odbywać się mogą darmowe warsztaty, koncerty, pokazy filmów, wystawy.

Miejskie parki mogą być więc nie tylko miejscem spaceru, ale też dają wiele okazji, żeby w dowolnym momencie swobodnie się zatrzymywać i znajdować możliwość kontaktu z innymi ludźmi.

charakterystycznym elementem parku jest też możliwość swobodnego korzystania z niego, którą pozostawia się użytkownikowi. W wielu miastach Polski obserwujemy jednocześnie właśnie proces stopniowego prywatyzowania powierzchni przestrzeni publicznych. coraz mniej z nas stać też na domki z ogródkiem, więc dla wielu z nas to głównie parki są miejscami relaksu na świeżym powietrzu w mieście. i ulice. Pojęcie przyjemności, odpoczynku, płynącej ze spotkania w słoneczny, czy pochmurny dzień rozkoszy

w przestrzeniach publicznych jest bardzo istotnym elementem w budowaniu miast. Władze coraz częściej pomijają go jednak w procesie zarządzania polskimi przestrzeniami miejskimi. Zapewnienie mieszkańcom możliwości darmowego i niedrogiego czerpania przyjemności w przestrzeniach publicznych, w grupach i w samotności jest jednocześnie jednym z wielu kroków w budowaniu szczęśliwszych miast. Dobrze nam jest wtedy, gdy jesteśmy otoczeni wygodnymi przestrzeniami w mieście. Potrzebujemy spotkań, poznawania nowych ludzi, budowania relacji – bliższych i dalszych, właśnie w przestrzeniach publicznych. To między innymi parki na to pozwalają.

O czym powinniśmy pamiętać, tworząc na nowo Park Tysiąclecia?Najważniejsza oczywiście jest kwestia konsultacji społecznych, które pozwalają na otwarte uczestnictwo w tworzeniu tego miejsca na nowo. Myślę też, że parkami warto jednocześnie świadomie zarządzać, jak każdą przestrzenią publiczną w mieście. Projektując je, nie należy zapomnieć, że jest to przestrzeń dla ludzi. Na pewno powinny zapewniać one spokój i możliwość spędzania czasu w samotności, spacerowania w pojedynkę i w grupie. Muszą też uwzględniać życie codzienne zwierząt. coraz więcej projektantów i artystów zajmuje się designem dla fauny miejskiej, moglibyście zaangażować ich do współpracy. Z drugiej strony parki pełnić mogą różne funkcje społeczne, w tym podtrzymywać relacje oparte między innymi na barterowej wymianie w przestrzeniach publicznych. Z jednej strony parki zapewniać więc mogą oazy spokoju, a z drugiej – mogą być lokalnymi centrami życia społecznego, opartego na wartościach niematerialnych.

To wszystko brzmi jak powrót do korzeni.

ale w udoskonalonej formie, związanej z momentem historii kultury, w którym jesteśmy. Doświadczamy właśnie niemalże upadku obecnego systemu. Wiadomo, że musimy szukać alternatyw, zarówno w kontekście ekonomii, jak i w kontekście form i infrastruktur życia społecznego. Parki mogą być właśnie jednymi z głównych publicznych miejsc życia społecznego mieszkańców miast, nie wyłącznie kontemplacji prac i krzewów, drzew, bliskich nam ludzi i samotności. Życie społeczne na świeżym powietrzu, różne jego aspekty na świeżym powietrzu pośród roślin to kusząca propozycja, moim zdaniem. Hasło udomowienie i demokratyzacja przestrzeni otwartych kontra prywatne ogrody mogłoby przyświecać tej zmianie. -Marta Żakowska zajmuje się antropologią kultury. Inicjuje i uczestniczy w projektach ze społecznościami lokalnymi w przestrzeni publicznej. Współpracuje z Instytutem Badań Przestrzeni Publicznej przy Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i kolektywem Cascoland w Amsterdamie. Jest redaktorką naczelną dwumiesięcznika Miasta, poświęconego różnym aspektom przemiany miast i aglomeracji w Polsce.

Nie ma osób bardziej cennych niż pasjonaci, którzy dosłownie mają świra na punkcie miejsca, w którym żyją i którzy rozumieją, co ono znaczy dla mieszkańców. Oczywiście tak wartościowa osoba jest związana z innymi ludźmi i myślę, że w ten sposób najszybciej rodzi się dialog i stąd czerpiemy energię, aby zrealizować projekt. - Betsy rogers jest projektantką krajobrazu. Pracowała nad rewitalizacją Central Park w Nowym Jorku.

P-a-r-ktxt Gregor różański

słowo Park pochodzi od starofrancuskiego Parc z Xiii wieku oznaczającego „ogrodzony rezerwat dla zwierzyny na wybiegu”. Parki były pierwotnie obszarami przeznaczonymi na polowania królów i arystokracji. Były otoczone murami by więzić tam zwierzęta łowne, a zarazem oddzielić od pospólstwa.

starofrancuski Parc pochodzi prawdopodobnie od zachodniogermańskiego ParrUk co oznacza „ogrodzony trakt ziemi”, którego staroangielski odpowiednik PearrUk to źródło Paddocku czyli polskiego padoku. W innych językach jak w staro-wysoko-niemieckim PFFariH to „ogrodzenie wokół lub ogrodzenie” a w germańskim PFercH „zagroda dla owiec”.

ewidencja lingwistyczna wykazała, że zachodniogermański Parruk pochodzi jeszcze sprzed iV wieku i oryginalnie oznaczał samo ogrodzenie, a nie miejsce ogrodzone/zamknięte. Według wzmianek z Viii wieku, w średniowiecznej łacinie ParricUs oznaczało także teren ogrodzony, co jest prawdopodobnie bezpośrednim źródłem starofrancuskiego Parc, włoskiego ParcO, hiszpańskiego ParQUe etc.

Niektórzy badacze twierdzą, że słowo średniowiecznołacińskie jest źródłem zachodniogermańskiego, chociaż raczej było odwrotnie. Oxford english Dictionary wspomina jeszcze o pochodzeniu celtyckim oraz, że od staroangielskiego Pearruku pochodzi walijski Parc i gaelicki Pairc. Znaczenie parku jako „zamkniętej parceli w lub nieopodal miejscowości, przeznaczonej dla publicznej rekreacji’ po raz pierwszy odnotowano po roku 1660, pierwotnie w odniesieniu do londynu. stopniowa zmiana znaczenia słowa Park nastąpiła wraz z powstawaniem parków królewskich, których myśliwskie konotacje zostały zniwelowane przez rozwój i urbanizację londynu oraz udostępnienie terenów mieszkańcom.

rewitalizacja Parku Tysiąclecia mogłaby odnieść się do historii parków w ogóle (nie tylko własnej), która szczególnie powraca w historii samego słowa Park i jego znaczeń. Należy zwrócić uwagę na to jak słowo park zmieniało znaczenie - dawniej przestrzeń prywatna a dziś nowoczesna przestrzeń publiczna - od strefy zamkniętej do otwartej. interesujące jest też to jak w przypadku ParkU Tysiąclecia teren porzucony staje się podmiotem dyskusji i miejscem zmian.

Moja propozycja to VirGiN area / VirGiNia / V Zgodnie z nią można by wydzielić dość istotną, ale niewielką część parku, której nie poddano by żadnym procesom rewitalizacji. Gdyby znajdował się tam jakiś obiekt, też proponowałbym go pozostawić. Może przydałoby się prowizoryczne ogrodzenie terenu V. Byłby to indykator, służący w obserwacji zmian i różnic zachodzących między tym miejscem a resztą parku w dłuższej perspektywie. Byłby to żywy fragment dawnego parku, takiego jaki był tam wcześniej. W przypadku Parku Tysiąclecia należy myśleć w tysiącleciach, sama nazwa sugeruje myślenie długoterminowe i daleką perspektywę planowania. Warto pomyśleć jak dalej potoczą się losy parku po rewitalizacji i co zostanie po zmianach. -Gregor różański jest studentem sztuk wizualnych i rzeźby w Weissensee Kunsthochschule w Berlinie. W swojej praktyce zajmuje się sztuką konceptualną, multimediami, rysunkiem i rzeźbą. Jego prace były prezentowane na wystawach indywidualnych, m.in. w Para_Site Gallery w Grazu i O’Artoteca Project Space w Mediolanie. Brał też udział w wielu wystawach zbiorowych, m.in. w  Bibliotece Narodowej w Warszawie, Grimmuseum w Berlinie, Vienna Biennale w Wiedniu oraz Agency for Unrealized Projects podczas Art Basel 2011. Mieszka i pracuje w Berlinie. 

aBcDe

WyWiaD

Życie pośród roślin romuald Demidenko rozmawia z Martą Żakowską

3

aBcDe

DeFiNicJa

Page 5: Park Tysiąclecia, Nr 1 (1)

Nie ma osób bardziej cennych niż pasjonaci, którzy dosłownie mają świra na punkcie miejsca, w którym żyją i którzy rozumieją, co ono znaczy dla mieszkańców. Oczywiście tak wartościowa osoba jest związana z innymi ludźmi i myślę, że w ten sposób najszybciej rodzi się dialog i stąd czerpiemy energię, aby zrealizować projekt. - Betsy rogers jest projektantką krajobrazu. Pracowała nad rewitalizacją Central Park w Nowym Jorku.

BaDaNia TereNOWe

Park wyobrażony txt anna szczygłowska

Park wyobrażony istnieje w świadomości każdego mieszkańca Zielonej Góry. Przeświadczenie to stało się dla nas punktem wyjścia do badań nad postrzeganiem przestrzeni Parku Tysiąclecia.Dzięki zróżnicowanym metodom i technikom zdobywania wiedzy w toku prowadzonych przez nas rocznych konsultacji społecznych staramy się dotrzeć do szerokiej grupy obecnych i potencjalnych użytkowników Parku.

Pierwszym etapem konsultacji społecznych były rozpoczęte w kwietniu tego roku badania ankietowe. Dzięki pomocy współpracujących z nami studentów socjologii Uniwersytetu Zielonogórskiego, którzy przez miesiąc wcielili się w rolę ankieterów, przeprowadzone zostały pierwsze z dwóch planowanych przez nas badań ankietowych realizowanych na terenie miasta.

równolegle do badań prowadzonych tradycyjną metodą, zrealizowaliśmy analogiczne badania internetowe. Dzięki pomocy lokalnych mediów udało nam się w krótkim czasie zgromadzić informacje, które są dla nas punktem odniesienia podczas planowania cyklicznych, otwartych spotkań z mieszkańcami miasta.

chcemy dowiedzieć się również w jaki sposób park postrzegają młodzi zielonogórzanie. Posłużą temu warsztaty z młodzieżą, które realizowane będą przy współpracy z pasjonatami przestrzeni miejskiej, artystami, architektami oraz osobami zaangażowanymi w różnego rodzaju sporty miejskie i aktywności na powietrzu. spotkania te odbywać się będą w trzech cyklach, których efektem będzie stworzenie przez uczestników trzech makiet ich własnych parków wyobrażonych - parku kultury i sztuki, parku rozrywki oraz parku sportu.

Zachęcamy do udziału w konsultacjach społecznych i warsztatach. Mamy realny wpływ na kształt przestrzeni miejskiej. Warto z tego skorzystać. - anna szczygłowska, socjolożka. Prowadzi i koordynuje badania socjologiczne oraz warsztaty w projekcie Park Wyobrażony.

Anish Kapoor, Bez tytułu, 1997. Ogród rzeźby w Kolonii, Niemcy. Depozyt z kolekcji Michaela und Eleonory Stoffel.

Fot. Till Niermann, na lic. Wikimedia Commons

całe miasto w jednym parku txt romuald Demidenko

Park to jedna z najbardziej niezwykłych miejskich przestrzeni – wielofunkcyjny ogród otwarty dla wszystkich mieszkańców. Tutaj można przyjść i na chwilę odpocząć, spędzać czas – z rodziną i przyjaciółmi, czy też spacerując samotnie. Tutaj możemy doświadczać ciągle czegoś nowego. Ogrody miejskie są nie tylko wizytówką, ale także aktywnym od wczesnych godzin porannych do późnego wieczora centrum – częścią miasta aktywną o każdej porze roku. To przestrzenie publiczne, a w szczególności miejskie parki sprawiają, że życie w mieście staje się przyjemniejsze. często pełnią rolę darmowych, otwartych miejsc spotkań i wymiany doświadczeń, kontaktu z naturą i innymi ludźmi. Możemy to porównać do spaceru ulicą wzdłuż zwartego ciągu sklepów, kawiarni i innych miejsc z witrynami. Przy nich toczy się życie miasta – możemy zaglądać do środka jeszcze od ulicy i wybierać miejsca, z których chcemy skorzystać.

W naszym mieście jest również miejsce o ogromnym potencjale – usytuowany w samym centrum miasta Park Tysiąclecia. chcemy go naprawić i udowodnić, że może znowu być ulubionym miejscem spacerów i rekreacji na powietrzu. Mamy wiele do zrobienia.

Na początku zbierzemy informacje na temat tego, co powstrzymuje, a nie zachęca, ludzi do korzystania z Parku. Będziemy obserwować to miejsce i wspólnie uczyć się tego jak możemy uczynić go atrakcyjnym i istotnym dla infrastruktury całego miasta. Współpracujemy z ekspertami z różnych dziedzin, ale w celu uzyskania pełnego obrazu potrzeb wszystkich mieszkańców, od samego początku zwracamy się do nich samych. Zachęcamy Państwa do aktywnego uczestnictwa w naszym projekcie i komentowania działań przez nas proponowanych. Postaramy się, żeby spacer po parku zapewniał komfort a aleje były wyznaczone w taki sposób, aby ludzie chętnie z nich korzystali lub mogli się swobodnie

zatrzymać, spotykać i odpoczywać. często nie docenia się, jak ważna jest możliwość wyboru miejsc siedzących, dlatego nawet na zadbanym deptaku nie można znaleźć zbyt wielu wygodnych i zadbanych mebli miejskich. To jednak ma ogromny wpływ na podświadomą decyzję czy skorzystamy z miejsca, czy też nie, dlatego tak zależy nam, żeby w nowym Parku Tysiąclecia było inaczej. łatwodostępne i wygodne ławki zapewnią optymalną ilość miejsc do siedzenia oraz pozwolą wybrać dostęp słońca lub cienia. Będziemy łączyć ludzi, a nie separować i postaramy się, żeby różne strefy funkcjonalne parku były ze sobą zintegrowane. Jeśli mieszkańcy uznają to za stosowne, na obszarze parku zostaną rozstawione też krzesła do swobodnego przenoszenia, aby można siadać tam, gdzie akurat mamy na to ochotę.

chcemy naprawić to miejsce – mamy wiele do zrobieniaBędziemy łączyć wiele funkcji, aby Park sprzyjał częstym wizytom. chcemy, żeby był istotnym miejscem w mieście, otwartym ogrodem dla miasta – miejscem, do którego można przyjść codziennie po pracy i na przerwie, żeby w spokoju napić się kawy lub skorzystać z internetu. Być może zajdzie potrzeba uruchomienia w pobliżu wejść do parku kiosków oferujących również tanie napoje i kanapki – wyobrażacie sobie posiłek na trawie lub na ławce, w zacienionym miejscu, gdy na zewnątrz jest piękna pogoda?

Wiemy, że park to nie tylko zieleń, ale też możliwość uczestnictwa w wydarzeniach, bo to one integrują ludzi i stają się powodem, dla którego przychodzi się do parku po raz pierwszy i dla którego się wraca. chcemy, żeby był nie tylko świetnym miejscem do spacerowania, spotkań z przyjaciółmi i w gronie najbliższych oraz wielu innych aktywności na powietrzu, ale też obszarem działań i uczestniczenia w tworzeniu nowych idei. To może zadecydować o wyjątkowości tego miejsca. Tu będzie można przyjść wieczorem na koncert lub obejrzeć ciekawy film. każdy znajdzie miejsce dla siebie.-romuald Demidenko jest historykiem sztuki i kuratorem. Koordynuje projekt rewitalizacji Parku Tysiąclecia w Zielonej Górze.

3 aBcDe

aBcDe

Page 6: Park Tysiąclecia, Nr 1 (1)

Czym jest dla miasta park?Park jest przede wszystkim miejscem kontaktu z zielenią i relaksu. Większość z nas, żyjących w miastach, nie ma wystarczającego kapitału, żeby mieć swój własny dom z ogrodem. Pierwotna potrzeba przebywania i uprawiania różnych społecznych czynności na świeżym powietrzu w wygodnych pozycjach i sytuacjach ze względu na system, w jakim żyjemy, nie może często być więc realizowana. Dlatego możliwość korzystania w spokoju z bycia na świeżym powietrzu jest tak ważna. Parki pozwalają na wygodne spędzanie czasu na zewnątrz, służą do spotykania się z obcymi ludźmi, różnego rodzaju wymiany. są w końcu jednymi z ostatnich niezabudowanych przestrzeni w miastach, z których korzystać mogą rzeczywiście wszyscy ludzie, nieodpłatnie, a miejska fauna znajduje tu pokarm i schronienie.

To znaczy, że istnieje wiele sposobów na korzystanie z tego miejsca.To prawda, krajobraz parku wypełnionego ludźmi jest najlepszą ilustracją doświadczeń ludzkich – dzieciństwo, młodość, dojrzałość, starość – życie międy ludźmi i samotność. Przestrzenie parków mogą być czymś na kształt laboratorium życia, dlatego tak istotne wydaje mi się, by parki zagospodarowywane były w optymalny sposób. Przypominają nam o zmysłach, o zapachu, dotyku i wielu innych potrzebach człowieka. Pełnić mogą wiele funkcji.

Co powinno znaleźć się w parku, aby ludzie chętnie z niego korzystali?Podstawowym elementem są meble miejskie, od dostępu do nich zależy czy ludzie będą chętnie przychodzili do parku. Takie wyposażenie sprzyja odpoczynkowi i spotkaniom oraz pozwala na inne czynności, np. spożywanie posiłków na świeżym powietrzu. Pośród nich znaleźć się powinny stoły, na które tak trudno trafić w przestrzeniach publicznych w Polsce. i nie za dużo, ale trochę innych urządzeń do relaksu – takich jak leżanki, hamaki, fotele do czytania itp. Może warto by w związku z tym otworzyć też niewielką bibliotekę, na przykład w małej szklarni. książki mogłyby się regularnie w niej zmieniać. Pewnie dobrze działałby też punkt wymiany, do którego mieszkańcy przynosić mogą to, co im już niepotrzebne, albo czym mogą się dzielić, wymieniając przedmioty i je oddając. W parkach znaleźć się więc mogą na przykład takie miejsca. Możliwości jest wiele. ile rozmów, tyle możliwości, jak mówił Bart simpson. Dobrze jest także zapewnić dostęp do wody pitnej – ludzie często przychodzą do parku kiedy jest ciepło, żeby odpocząć w cieniu, a jeszcze chętniej kiedy mogą się napić wody. Dobrze byłoby pomyśleć także o możliwości serwowania niedrogiej kawy lub herbaty – w kawiarni, z automatu albo nawet termosu. W wielu parkach można napić się kawy, ale najczęściej kosztuje ona zdecydowanie za dużo. W parkach odbywać się mogą darmowe warsztaty, koncerty, pokazy filmów, wystawy.

Miejskie parki mogą być więc nie tylko miejscem spaceru, ale też dają wiele okazji, żeby w dowolnym momencie swobodnie się zatrzymywać i znajdować możliwość kontaktu z innymi ludźmi.

charakterystycznym elementem parku jest też możliwość swobodnego korzystania z niego, którą pozostawia się użytkownikowi. W wielu miastach Polski obserwujemy jednocześnie właśnie proces stopniowego prywatyzowania powierzchni przestrzeni publicznych. coraz mniej z nas stać też na domki z ogródkiem, więc dla wielu z nas to głównie parki są miejscami relaksu na świeżym powietrzu w mieście. i ulice. Pojęcie przyjemności, odpoczynku, płynącej ze spotkania w słoneczny, czy pochmurny dzień rozkoszy

w przestrzeniach publicznych jest bardzo istotnym elementem w budowaniu miast. Władze coraz częściej pomijają go jednak w procesie zarządzania polskimi przestrzeniami miejskimi. Zapewnienie mieszkańcom możliwości darmowego i niedrogiego czerpania przyjemności w przestrzeniach publicznych, w grupach i w samotności jest jednocześnie jednym z wielu kroków w budowaniu szczęśliwszych miast. Dobrze nam jest wtedy, gdy jesteśmy otoczeni wygodnymi przestrzeniami w mieście. Potrzebujemy spotkań, poznawania nowych ludzi, budowania relacji – bliższych i dalszych, właśnie w przestrzeniach publicznych. To między innymi parki na to pozwalają.

O czym powinniśmy pamiętać, tworząc na nowo Park Tysiąclecia?Najważniejsza oczywiście jest kwestia konsultacji społecznych, które pozwalają na otwarte uczestnictwo w tworzeniu tego miejsca na nowo. Myślę też, że parkami warto jednocześnie świadomie zarządzać, jak każdą przestrzenią publiczną w mieście. Projektując je, nie należy zapomnieć, że jest to przestrzeń dla ludzi. Na pewno powinny zapewniać one spokój i możliwość spędzania czasu w samotności, spacerowania w pojedynkę i w grupie. Muszą też uwzględniać życie codzienne zwierząt. coraz więcej projektantów i artystów zajmuje się designem dla fauny miejskiej, moglibyście zaangażować ich do współpracy. Z drugiej strony parki pełnić mogą różne funkcje społeczne, w tym podtrzymywać relacje oparte między innymi na barterowej wymianie w przestrzeniach publicznych. Z jednej strony parki zapewniać więc mogą oazy spokoju, a z drugiej – mogą być lokalnymi centrami życia społecznego, opartego na wartościach niematerialnych.

To wszystko brzmi jak powrót do korzeni.

ale w udoskonalonej formie, związanej z momentem historii kultury, w którym jesteśmy. Doświadczamy właśnie niemalże upadku obecnego systemu. Wiadomo, że musimy szukać alternatyw, zarówno w kontekście ekonomii, jak i w kontekście form i infrastruktur życia społecznego. Parki mogą być właśnie jednymi z głównych publicznych miejsc życia społecznego mieszkańców miast, nie wyłącznie kontemplacji prac i krzewów, drzew, bliskich nam ludzi i samotności. Życie społeczne na świeżym powietrzu, różne jego aspekty na świeżym powietrzu pośród roślin to kusząca propozycja, moim zdaniem. Hasło udomowienie i demokratyzacja przestrzeni otwartych kontra prywatne ogrody mogłoby przyświecać tej zmianie. -Marta Żakowska zajmuje się antropologią kultury. Inicjuje i uczestniczy w projektach ze społecznościami lokalnymi w przestrzeni publicznej. Współpracuje z Instytutem Badań Przestrzeni Publicznej przy Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i kolektywem Cascoland w Amsterdamie. Jest redaktorką naczelną dwumiesięcznika Miasta, poświęconego różnym aspektom przemiany miast i aglomeracji w Polsce.

Aktywny sposób spędzania czasu w ciągu tygodnia jest popularny w wielu parkach miejskich. Na zdjęciu Central Park w Nowym Jorku.

fot. Ed Yourdon, na lic. Wikimedia Commons

Page 7: Park Tysiąclecia, Nr 1 (1)

całe miasto w jednym parku txt romuald Demidenko

Park to jedna z najbardziej niezwykłych miejskich przestrzeni – wielofunkcyjny ogród otwarty dla wszystkich mieszkańców. Tutaj można przyjść i na chwilę odpocząć, spędzać czas – z rodziną i przyjaciółmi, czy też spacerując samotnie. Tutaj możemy doświadczać ciągle czegoś nowego. Ogrody miejskie są nie tylko wizytówką, ale także aktywnym od wczesnych godzin porannych do późnego wieczora centrum – częścią miasta aktywną o każdej porze roku. To przestrzenie publiczne, a w szczególności miejskie parki sprawiają, że życie w mieście staje się przyjemniejsze. często pełnią rolę darmowych, otwartych miejsc spotkań i wymiany doświadczeń, kontaktu z naturą i innymi ludźmi. Możemy to porównać do spaceru ulicą wzdłuż zwartego ciągu sklepów, kawiarni i innych miejsc z witrynami. Przy nich toczy się życie miasta – możemy zaglądać do środka jeszcze od ulicy i wybierać miejsca, z których chcemy skorzystać.

W naszym mieście jest również miejsce o ogromnym potencjale – usytuowany w samym centrum miasta Park Tysiąclecia. chcemy go naprawić i udowodnić, że może znowu być ulubionym miejscem spacerów i rekreacji na powietrzu. Mamy wiele do zrobienia.

Na początku zbierzemy informacje na temat tego, co powstrzymuje, a nie zachęca, ludzi do korzystania z Parku. Będziemy obserwować to miejsce i wspólnie uczyć się tego jak możemy uczynić go atrakcyjnym i istotnym dla infrastruktury całego miasta. Współpracujemy z ekspertami z różnych dziedzin, ale w celu uzyskania pełnego obrazu potrzeb wszystkich mieszkańców, od samego początku zwracamy się do nich samych. Zachęcamy Państwa do aktywnego uczestnictwa w naszym projekcie i komentowania działań przez nas proponowanych. Postaramy się, żeby spacer po parku zapewniał komfort a aleje były wyznaczone w taki sposób, aby ludzie chętnie z nich korzystali lub mogli się swobodnie

zatrzymać, spotykać i odpoczywać. często nie docenia się, jak ważna jest możliwość wyboru miejsc siedzących, dlatego nawet na zadbanym deptaku nie można znaleźć zbyt wielu wygodnych i zadbanych mebli miejskich. To jednak ma ogromny wpływ na podświadomą decyzję czy skorzystamy z miejsca, czy też nie, dlatego tak zależy nam, żeby w nowym Parku Tysiąclecia było inaczej. łatwodostępne i wygodne ławki zapewnią optymalną ilość miejsc do siedzenia oraz pozwolą wybrać dostęp słońca lub cienia. Będziemy łączyć ludzi, a nie separować i postaramy się, żeby różne strefy funkcjonalne parku były ze sobą zintegrowane. Jeśli mieszkańcy uznają to za stosowne, na obszarze parku zostaną rozstawione też krzesła do swobodnego przenoszenia, aby można siadać tam, gdzie akurat mamy na to ochotę.

chcemy naprawić to miejsce – mamy wiele do zrobieniaBędziemy łączyć wiele funkcji, aby Park sprzyjał częstym wizytom. chcemy, żeby był istotnym miejscem w mieście, otwartym ogrodem dla miasta – miejscem, do którego można przyjść codziennie po pracy i na przerwie, żeby w spokoju napić się kawy lub skorzystać z internetu. Być może zajdzie potrzeba uruchomienia w pobliżu wejść do parku kiosków oferujących również tanie napoje i kanapki – wyobrażacie sobie posiłek na trawie lub na ławce, w zacienionym miejscu, gdy na zewnątrz jest piękna pogoda?

Wiemy, że park to nie tylko zieleń, ale też możliwość uczestnictwa w wydarzeniach, bo to one integrują ludzi i stają się powodem, dla którego przychodzi się do parku po raz pierwszy i dla którego się wraca. chcemy, żeby był nie tylko świetnym miejscem do spacerowania, spotkań z przyjaciółmi i w gronie najbliższych oraz wielu innych aktywności na powietrzu, ale też obszarem działań i uczestniczenia w tworzeniu nowych idei. To może zadecydować o wyjątkowości tego miejsca. Tu będzie można przyjść wieczorem na koncert lub obejrzeć ciekawy film. każdy znajdzie miejsce dla siebie.-romuald Demidenko jest historykiem sztuki i kuratorem. Koordynuje projekt rewitalizacji Parku Tysiąclecia w Zielonej Górze.

Wspólnaprzestrzeń txt Wojciech kozłowski

Jak wielu mieszkańców Zielonej Góry noszę w sobie pamięć różnych jej miejsc, dobrą i złą, związaną ze specjalnymi zdarzeniami albo po prostu życiem codziennym. Jak przez mgłę pamiętam wizytę w oddziale Muzeum, który miał siedzibę na terenie Parku. Wypchane zwierzęta, mało światła i cisza, byłem chyba wtedy bardzo mały. Przypominam też sobie

wszystkie legendy o Parku jako miejscu bardzo niebezpiecznym, z bandą grasującą wieczorami – opowieści bardziej chyba będące miejskimi legendami, wynikającymi trochę z aury miejsca a trochę z braku dobrego oświetlenia. i strach przy grobowcu, o którym wtedy nie wiedziałem, czyj ale wiedziałem, że jest grobem.

losy Parku Tysiąclecia są nierozerwalnie związane z dziejami Polski i Niemiec. Na kilkusetletnią cmentarną historię nakłada się kilkudziesięcioletnia parkowa. Możemy teraz odczarować tę poprzednią i świadomie kontynuować nową. Warto przypominać, co było w tym miejscu, z pełną świadomością, że tutaj możemy odpoczywać i tworzyć to miejsce na nowo. Nie chodzi nam przy tym o to, żeby robić to wyłącznie pod kontrolą, systemowo. Park od dawna żyje swoim życiem – my chcemy jedynie sprawić, aby mógł żyć jeszcze bardziej, aby stał się na tyle przyjazny, na ile jest to możliwe. Musimy pamiętać o jego naturalnych mieszkańcach – roślinach i zwierzętach, a także mieć na względzie tych, którzy znaleźli tu swoje miejsce całkiem niedawno, m.in. użytkownicy skateparku. Dlatego teraz chcemy bardzo dokładnie przeanalizować czego, jako

mieszkańcy bliższej i dalszej okolicy, chcemy od tego miejsca.

Park to takie miejsce w mieście, na które jego użytkownicy mogą mieć bardzo realny wpływ. Bardzo chcielibyśmy wspólnie stworzyć w Parku Tysiąclecia miejsce dla każdego – takie, w którym moglibyśmy się spotkać. Nie chodzi tu o idealistyczną wiarę, że wszyscy i zgodnie, bo od dawna już wiemy, że tak się nie da. Przestrzeń miasta jest obszarem kontaktu, który może być współtworzeniem, ale też przybrać formę konfliktu. W każdym przypadku istotna jest świadomość potencjalnie możliwego wpływu na przebieg zdarzeń. razem możemy zrobić dużo więcej, niż się na pozór wydaje.

Zaczynamy wspólną z Państwem pracę nad Parkiem, jego przeszłością i przyszłością a nade wszystko – teraźniejszością. chcemy ocalić pamięć a jednocześnie stworzyć miejsce nowe i dobre dla każdego, kto chce się znaleźć w nim z innymi. Obok i wspólnie. spotkajmy się Parku!-Wojciech kozłowski jest dyrektorem Galerii BWA w Zielonej Górze i pomysłodawcą projektu rewitalizacji Parku Tysiąclecia. Jest wykładowcą w Instytucie Sztuk Wizualnych UZ.

aBcDe

Page 8: Park Tysiąclecia, Nr 1 (1)

Park Tysiąclecia był miejscem naszych zabaw. Dzieci z sąsiedztwa i ja chodziliśmy tam często. Bawiliśmy się w chowanego. Naszą ulubioną zabawą było „klasyfikowanie” nagrobków według urody, wielkości, zamożności, daty urodzenia i śmierci. Układaliśmy alfabetycznie nazwiska od „a” do „z” i od „z” do „a”. snuliśmy wyobrażenia na temat życia pochowanych tam ludzi. W naszych opowieściach niektóre z nich pełne były dramatycznych wydarzeń i nieszczęśliwych miłości. 1 listopada obserwowaliśmy z oddali setki tlących się lampek. cmentarz tonął w niezapominajkach, konwaliach i fiołkach (samosiejkach), które przeczesywał wiatr.krysia i ja bawiłyśmy się też w Janosikówny. Wstyd się przyznać, ale „sprawiedliwie” obdzielałyśmy nagrobki, przenosząc lampki i kwiaty z jednego miejsca na drugie, które wydawało się nam uboższe. W dzieciństwie śmierć jest czymś niepojętym, więc nie rozumiałyśmy niestosowności tych zabaw, po których pozostało

wspomnienie. stąd niezapominajki i konwalie kojarzą mi się zawsze z dzieciństwem. Potem przeniesiono cmentarz na ulicę Wrocławską, ale w dalszym ciągu przychodziliśmy tutaj. Zimą codziennie zjeżdżaliśmy na sankach. Najwyżej położona aleja roiła się od saneczkarzy. W kolejce do zjazdu zawiązywały się przyjaźnie i pierwsze miłości, bywały też kłótnie i przepychanki. Śnieg lśnił w świetle latarni i księżyca na tle zimowego nieba.Później nasze dzieci urządzały w parku zawody żużlowe na rowerach. Do dzisiaj przechowuję ręcznie przepisywane przez mojego syna sergiusza i jego kolegę Dawida programy tych „zawodów”. Niektóre z nich były starannie ilustrowane.Przez 24 lata kolejno dwie sunie Pipi i Punia wydeptywały ścieżki parku. Dzięki tym spacerom nawiązywały się trwające do dzisiaj znajomości, głównie wśród właścicieli psów. Przyznaję rację tym internautom, którzy oburzają się na nieczystości pozostawiane przez ulubieńców. Piękny park tonie w morzu psich kup. Przecież to miejsce jest nasze. Wszyscy powinniśmy o nie dbać. Myślę, że modernizację parku należy zacząć od akcji uświadamiania właścicielom psów o obowiązku sprzątania po swoich pupilach, a pozostałym mieszkańcom, aby pozostawiali to miejsce lepiej niż je zastali. Wszędzie są kosze na śmieci.

inicjatywę Fundacji salony i BWa uważam za cenną pod warunkiem, że pomysły dopasuje się do istniejącej przestrzeni, a nie odwrotnie. Park powinien być zadbany w dyskretny sposób, aby stwarzał wrażenie naturalnej enklawy zieleni.-List ukazał się w Gazecie Wyborczej 5 marca 2012. Publikujemy go dzięki uprzejmości autorki.

MiesZkaŃcy O ParkU

Park Tysiąclecia według planu z 1966 roku

Park Tysiąclecia / Millenium Park,№1/2012Biuletyn poświęcony projektowi rewitalizacji Parku Tysiąclecia w Zielonej Górze

teksty w numerze: romuald Demidenko, Marta Gendera, anna Jackiewicz, Wojciech kozłowski, anna szczygłowska, Donata Wolska (dziękujemy!), Marta Żakowska.

projekt graficzny: Magdalena Heliasz (txtpublishing.pl)druk: Drukarnia Braci Dadyńskich nakład: 1000 egz.

Organizatorami projektu są Urząd Miasta Zielona Góra,BWa Zielona Góra oraz Fundacja salony.

Projekt wiąże się z realizowanymi wspólnie w chwili obecnej przez Miasto Zielona Góra i Miasto Cottbus projektami pn. „Rewitalizacja historycznych obszarów parkowych w centrum Europy – Lasek Piastowski i Park Piastowski – Park Branitz”

oraz zatwierdzonym do realizacji przez Komitet Monitorujący projektem pn. „Transgraniczne odkrywanie nowych potencjałów w celu rozszerzenia oferty turystyczno – wypoczynkowej – Piramidy w Parku Branitz w Cottbus i Dolina Luizy w Zielonej Górze”. Oba te projekty dotyczą rewitalizacji przestrzeni publicznej jaką są parki i tereny zielone zlokalizowane na obszarze tych dwóch miast. Rewitalizacja Parku Tysiąclecia według nowego planu zagospodarowania ma być zrealizowana w latach 2015-2016 ze środków unijnych w ramach wspólnego projektu miasta Zielona Góra z miastem Cottbus, które planuje III etap rewitalizacji Parku Branitz.

Projekt jest realizowany środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz przy pomocy finansowej Urzędu Miasta Zielona Góra.

współpraca austriackie Forum kultury, instytut socjologii Uniwersytetu Zielonogórskiego, Drukarnia Braci Dadyńskich, Fundacja Bęc Zmiana

zespół romuald Demidenko, Marta Gendera, Wojciech kozłowski, Michał rogoziński, ania szczygłowska, karolina spiak

artyści Gregor różański, simone ruess, Johanna & Helmut kandl, rafał WilkMagdalena Heliasz – identyfikacja wizualnaNoviki.net – strona internetowa

Wszystkie opinie są dla nas ważne. Czekamy na komentarze i propozycje. Zachęcamy do śledzenia naszego projektu na Facebooku i na łamach gazety.

czytaj więcej!

www.milleniumpark.eu facebook.com/milleniumpark

4

To miejsce jest nasze – wszyscy powinniśmy o nie dbać txt Donata Wolska

zrealizowano dzięki pomocy finansowej Miasta Zielona Góra

projekt zrealizowany dzięki dotacji Ministerstwa kultury i Dziedzictwa Narodowego