OLEJARZ Kolej(na) sprzedaż 2ISSN 1505–0998 KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 1 K OLEJARZ mAŁOPOLSKI BIULETYN...

8
ISSN 1505–0998 KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 1 K OLEJARZ M AŁOPOLSKI BIULETYN REGIONALNEJ SEKCJI KOLEJARZY NSZZ lipiec/sierpień 2012 r. Nr 215 Kolej(na) sprzedaż 2 Zaproszenie na turniej 3 Kolejarze z pasją 4 Ciekawa ankieta 5 Restrukturyzacja w PR-ach 6 Personalna karuzela 6 Prywatyzacja i nowe miejsca pracy w Cargo 7 XV Pielgrzymka Kolejarzy do Tuchowa 7 Protest w TK Telekom 7 JEST NIEZBĘDNA W sierpniu br. przypada 32 rocznica powstania NSZZ „Soli- darność”. Rocznica, która nie jest „okrągłą” tylko zwykłą, kolejną w historii związku zawodowego „Solidarność”. Jedni powiedzą, że 32 lata działalności to niewiele, inni z uznaniem odnoszą się do takiej rocznicy. Faktem jest, że nie podszywamy się pod historię innych i nie szukamy czyją przeszłość zawłaszczyć. NSZZ „So- lidarność” sam tworzy od 1980 roku historię. I to jaką. Nie tylko niezależnego ruchu związkowego w czasach PRL-u, ale również zapoczątkowanych zmian w krajach europejskich. Pewnie nie wszyscy tą rocznicę zauważą, będzie skromna, bez medialnego hałasu ale na pewno podkreślana przez środki społecznego przekazu. Nie ma powodu i potrzeby do szcze- gólnego świętowania. Lecz to na nas członkach „Solidarności” spoczywa obowiązek aby razem, artykułując wyraźnie wartość i znaczenie NSZZ „Solidarność” ukazywać jego pozytywne strony, a takich przecież jest mnóstwo. Czasy dla pracowników stają się coraz cięższe w obliczu rosnącego bezrobocia, projektu zmian w Kodeksie Pracy, które prowadzą m.in. do pomniejszenia możliwości obrony pracowników na poziomie zakładu pracy, ciągłych zmian restrukturyzacyjnych, cięcia kosztów i przybywania zadań niewspółmiernych do zarobków. Próby zakwestionowania przez organizacje pracodawców umowy o pracę na czas nieokreślony, jako podstawowej formy zatrudnienia, to następny sygnał, że po zabezpieczeniu nam pracy aż do śmierci, czekają nas na drodze „kariery” zawodowej różne inne niespodzianki. Będą one dla nas kolejnym zagroże- niem „wypadnięcia” z rynku pracy. A jak trudno z powrotem na ten rynek pracy wrócić, wiedzą najlepiej ci, których to spotkało. O wielu innych zagrożeniach naszego pracowniczego bytu moż- na by pisać wiele. Ale tyle wystarczy, bo rocznica czy urodziny skłaniają najczęściej do pozytywnych reakcji, że jesteśmy, mamy pracę, coś nam się udało, iluś ludziom pomogliśmy, coś tam obroniliśmy, wspólnie robimy coś dobrego… „Solidarność” nas broni z różnymi efektami, ale jednak. Gdy- by nie „S” to kto mógłby skuteczniej i lepiej zagwarantować interesy pracownicze? Henryk Sikora OGŁOSZENIE RSK NSZZ „S” w Krakowie zwraca się z prośbą do wszystkich osób, które posiada- ją informacje, dokumenty oraz zdjęcia dotyczące sztandaru Okręgowej Sekcji Ko- lejarzy NSZZ „S” w Krakowie (ufundowania, wykonania, poświęcenia w 1992 r.), o wypożyczenie lub przesłanie ich kopii do biura RSK, Pl. Matejki 12, pokój 34 w Krakowie , tel/faks: 393-36-43 lub na adres e-mail: [email protected] Materiały te będą wykorzystane w związku z przypadającą na jesień 2012 r., 20-tą rocznicą poświęcenia tego sztandaru. Regionalna Sekcja Kolejarzy NSZZ „Solidarność” przy Re- gionie Małopolskim niejednokrotnie występowała do Marszałka Województwa Małopolskiego w sprawie Przewozów Regional- nych. Ostatnio otrzymała odpowiedź informującą, że wojewódz- two małopolskie rozważa możliwość powołania własnej spółki taborowej na bazie pojazdów będących własnością samorządu oraz, że nie wyklucza możliwości wykonywania przewozów w oparciu o własną, powołaną do tego celu spółkę. W odpowiedzi RSK wystąpiła z inicjatywą zorganizowania spotkania z Marszałkiem, którego celem byłoby omówienie pro- blemów występujących w Małopolskim Zakładzie Przewozów Regionalnych oraz poznanie zamierzeń samorządu województwa co do przyszłości przewozów regionalnych w Małopolsce. Do spotkania doszło 19 czerwca br. w siedzibie Urzędu Mar- szałkowskiego w Krakowie. Wzięli w nim udział wicemarszałek Roman Ciepiela, dyrektor Departamentu Transportu i Komu- nikacji Irena Cebula, przewodniczący Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność” (oraz radny wojewódzki) Wojciech Grze- szek, przewodniczący RSK Henryk Sikora, przewodniczący KZ NSZZ „S” w MZPR Ireneusz Dynowski i członek KZ NSZZ „S” Michał Biel. Marszałek przypomniał, że w 2012 roku, kolejny raz nastąpił wzrost środków publicznych przeznaczonych na dofinansowanie u MArSZAłkA DOKOŃCZENIE NA STR. 2

Transcript of OLEJARZ Kolej(na) sprzedaż 2ISSN 1505–0998 KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 1 K OLEJARZ mAŁOPOLSKI BIULETYN...

Page 1: OLEJARZ Kolej(na) sprzedaż 2ISSN 1505–0998 KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 1 K OLEJARZ mAŁOPOLSKI BIULETYN REGIONALNEJ SEKCJI KOLEJARZY NSZZ lipiec/sierpień 2012 r. Nr 215 Kolej(na) sprzedaż

ISSN 1505–0998

KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 1

KOLEJARZ

mAŁOPOLSKIBIULETYN REGIONALNEJ SEKCJI KOLEJARZY NSZZ

lipiec/sierpień 2012 r. Nr 215

Kolej(na) sprzedaż 2 Zaproszenie na turniej 3 Kolejarze z pasją 4 Ciekawa ankieta 5 Restrukturyzacja w PR-ach 6 Personalna karuzela 6 Prywatyzacja i nowe miejsca pracy w Cargo 7 XV Pielgrzymka Kolejarzy do Tuchowa 7 Protest w TK Telekom 7

JEST NIEZBĘDNA W sierpniu br. przypada 32 rocznica powstania NSZZ „Soli-darność”. Rocznica, która nie jest „okrągłą” tylko zwykłą, kolejną w historii związku zawodowego „Solidarność”. Jedni powiedzą, że 32 lata działalności to niewiele, inni z uznaniem odnoszą się do takiej rocznicy. Faktem jest, że nie podszywamy się pod historię innych i nie szukamy czyją przeszłość zawłaszczyć. NSZZ „So-lidarność” sam tworzy od 1980 roku historię. I to jaką. Nie tylko niezależnego ruchu związkowego w czasach PRL-u, ale również zapoczątkowanych zmian w krajach europejskich. Pewnie nie wszyscy tą rocznicę zauważą, będzie skromna, bez medialnego hałasu ale na pewno podkreślana przez środki społecznego przekazu. Nie ma powodu i potrzeby do szcze-gólnego świętowania. Lecz to na nas członkach „Solidarności” spoczywa obowiązek aby razem, artykułując wyraźnie wartość i znaczenie NSZZ „Solidarność” ukazywać jego pozytywne strony, a takich przecież jest mnóstwo. Czasy dla pracowników stają się coraz cięższe w obliczu rosnącego bezrobocia, projektu zmian w Kodeksie Pracy, które prowadzą m.in. do pomniejszenia możliwości obrony pracowników na poziomie zakładu pracy, ciągłych zmian restrukturyzacyjnych, cięcia kosztów i przybywania zadań niewspółmiernych do zarobków. Próby zakwestionowania przez organizacje pracodawców umowy o pracę na czas nieokreślony, jako podstawowej formy zatrudnienia, to następny sygnał, że po zabezpieczeniu nam pracy aż do śmierci, czekają nas na drodze „kariery” zawodowej różne inne niespodzianki. Będą one dla nas kolejnym zagroże-niem „wypadnięcia” z rynku pracy. A jak trudno z powrotem na ten rynek pracy wrócić, wiedzą najlepiej ci, których to spotkało. O wielu innych zagrożeniach naszego pracowniczego bytu moż-na by pisać wiele. Ale tyle wystarczy, bo rocznica czy urodziny skłaniają najczęściej do pozytywnych reakcji, że jesteśmy, mamy pracę, coś nam się udało, iluś ludziom pomogliśmy, coś tam obroniliśmy, wspólnie robimy coś dobrego… „Solidarność” nas broni z różnymi efektami, ale jednak. Gdy-by nie „S” to kto mógłby skuteczniej i lepiej zagwarantować interesy pracownicze? Henryk Sikora

OGŁOSZENIE RSK NSZZ „S” w Krakowie zwraca się z prośbą do wszystkich osób, które posiada-ją informacje, dokumenty oraz zdjęcia dotyczące sztandaru Okręgowej Sekcji Ko-

lejarzy NSZZ „S” w Krakowie (ufundowania, wykonania, poświęcenia w 1992 r.), o wypożyczenie lub przesłanie ich kopii do biura RSK, Pl. Matejki 12, pokój 34 w Krakowie , tel/faks: 393-36-43 lub na adres e-mail: [email protected]ły te będą wykorzystane w związku z przypadającą na jesień 2012 r., 20-tą rocznicą poświęcenia tego sztandaru.

Regionalna Sekcja Kolejarzy NSZZ „Solidarność” przy Re-gionie Małopolskim niejednokrotnie występowała do Marszałka Województwa Małopolskiego w sprawie Przewozów Regional-nych. Ostatnio otrzymała odpowiedź informującą, że wojewódz-two małopolskie rozważa możliwość powołania własnej spółki taborowej na bazie pojazdów będących własnością samorządu oraz, że nie wyklucza możliwości wykonywania przewozów w oparciu o własną, powołaną do tego celu spółkę. W odpowiedzi RSK wystąpiła z inicjatywą zorganizowania spotkania z Marszałkiem, którego celem byłoby omówienie pro-blemów występujących w Małopolskim Zakładzie Przewozów Regionalnych oraz poznanie zamierzeń samorządu województwa co do przyszłości przewozów regionalnych w Małopolsce. Do spotkania doszło 19 czerwca br. w siedzibie Urzędu Mar-szałkowskiego w Krakowie. Wzięli w nim udział wicemarszałek Roman Ciepiela, dyrektor Departamentu Transportu i Komu-nikacji Irena Cebula, przewodniczący Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność” (oraz radny wojewódzki) Wojciech Grze-szek, przewodniczący RSK Henryk Sikora, przewodniczący KZ NSZZ „S” w MZPR Ireneusz Dynowski i członek KZ NSZZ „S” Michał Biel. Marszałek przypomniał, że w 2012 roku, kolejny raz nastąpił wzrost środków publicznych przeznaczonych na dofinansowanie

u MArSZAłkA

DOKOŃCZENIE NA STR. 2

Page 2: OLEJARZ Kolej(na) sprzedaż 2ISSN 1505–0998 KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 1 K OLEJARZ mAŁOPOLSKI BIULETYN REGIONALNEJ SEKCJI KOLEJARZY NSZZ lipiec/sierpień 2012 r. Nr 215 Kolej(na) sprzedaż

KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 2

przewozów kolejowych w Małopolsce do ok. 92 mln zł (włącznie z kosztami rewizji technicznych taboru) – 2010 r. – 68 mln zł, w 2011 r. – 86 mln zł. Wzrost dotacji nie powoduje oczekiwanego zwiększenia oferty przewozowej. Fakt ten zdaniem marszałka wymusza poszukiwanie alternatywnych rozwiązań, usprawnia-jących realizację przewozów i obniżających ich koszty. Przedstawiciele samorządu wojewódzkiego bardzo krytycz-nie odnieśli się do wzrastających kosztów przewozów regio-nalnych, na które ani samorząd ani zarząd spółki Przewozy Regionalne nie mają wpływu. Szczególnie dotyczy to ciągle wzrastających stawek za dostęp do infrastruktury kolejowej, wzrost cen za energię elektryczną oraz wzrost stawek czynszu za dzierżawę powierzchni w nieruchomościach PKP S.A. Ciągły wzrost kosztów uruchamiania pociągów powoduje, że pomimo wzrostu dotacji oferta przewozowa nie wzrasta. Rozmówcy zwrócili uwagę na problem wzrostu czynszu za powierzchnię użytkowaną, którą musi płacić MZPR, w budynku dworca kolejowego w Krakowie Głównym i hali utrzymania taboru w Krakowie Płaszowie. Wzrost stawek nie został zaakcepto-wany przez przewoźnika, czego efektem ma być przeniesienie siedziby zakładu do nieruchomości nie będącej własnością PKP S.A. i być może decyzja o opuszczeniu hali w Płaszowie. Związkowcy z MZPR mówili o problemach, z którymi obecnie boryka się zakład, w tym o groźbie zwolnień w zespole

„SolIDArNość” u MArSZAłkADOKOŃCZENIE ZE STR. 1 kasjerów biletowych, co jest efektem zamykania kas biletowych

i oddawania ich w ajencję. Odpowiadając na pytanie dotyczące ewentualnej spółki mar-szałek Ciepiela stwierdził, ze nie ma jeszcze podjętej decyzji, a ewentualne utworzenie spółki taborowej na bazie blisko 30 pojazdów (z tymi, które mają zostać przekazane MZPR w najbliższym czasie) jest analizowane, gdyż chodzi o lepsze gospodarowanie majątkiem województwa. W tym roku Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego ma rozstrzygnąć przetarg na wykonywanie przewozów regionalnych w latach 2013 i 2014. Zebrani usłyszeli również prognozy budżetu dla kolei w Małopolsce w 2013 r., która zakłada dotacje w wysokości ok. 72 mln zł. Wysokość ta przy zwiększonych kosztach uru-chamianych pociągów może spowodować w nowym rozkładzie jazdy, likwidację najmniej rentownych połączeń kolejowych w województwie. Zdaniem marszałka Ciepieli przychody województwa z podatków CIT i PIT nie wzrastają tak jak ma to miejsce w przypadku wzrostu kosztów realizacji zadań własnych woje-wództwa, jak opieka społeczna i utrzymanie szpitali, czy wzrost kosztów funkcjonowania kolei. W dyskusji poruszono również organizację Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej i budowę nowych przystanków oraz parkingów w systemie Park&Ride – parkuj i jedź, poprawę jakości obsługi podróżnych na dworcu (perony) w Krakowie oraz poprawę stanu technicznego linii (poprzez modernizację).

Henryk Sikora

Kolej(na) sprzedażCzęść 3 (prawdopodobnie nie ostatnia)

Czy Słowacy przejmą PKL ? Trwają przygotowania do prywatyzacji Polskich Kolei Li-nowych S.A. Jednym z najbardziej zainteresowanych zakupem PKL S.A. jest TMR największa słowacka firma turystyczna, która jest właścicielem stacji narciarskich, hoteli w Tatrach słowackich oraz Tatralandii – największego ośrodka z woda-mi termalnymi. Jej akcje wyceniane na prawie 300 mln euro, notowane są na giełdzie w Bratysławie. W związku z rozwojem biznesu spółka chce również wejść na parkiet w Warszawie i Pradze. Zamierza też rozwinąć bazę narciarską po polskiej stronie Tatr. Po słowackiej stronie zain-westowała już ok. 100 mln euro – m.in. w modernizację hoteli w Tatrach Niskich oraz w nowe trasy narciarskie. W swoich planach w ciągu najbliższych czterech lat ma zamiar zainwestować około 70 mln euro. Zakup PKL S.A. jest strategicznym celem Słowaków, którzy zamierzają swoje interesy związać mocno z południową częścią Polski. Zapowiedzieli też, że jeśli transakcja dojdzie do skutku to podatki będą płacić w Polsce. Skusiło to zapewne cztery gminy: Szczawnica, Krynica-Zdrój, Zawoja i Czernichów, które wraz z TMR utworzyły konsorcjum, spodziewając się, że prywaty-zacja zakończy się w tym roku. Wśród zasad współpracy znajduje się zapis, że każda gmina wchodząca w skład konsorcjum będzie mieć prawo weta na wypadek, gdyby inwestor chciał odsprzedać lub zlikwidować składniki majątku leżącego na terenie tej gminy. Sceptycznie do tego podchodzi Zakopane, które widzi niebezpieczeństwo, że konkurencja przejmie im turystów do ośrodków na Słowacji, a nasze miejscowości na tym ucierpią. Jak na tym tle kształtują się dochody PKL S.A.? W 2010 r. miały 45,6 mln zł przychodów i 5,1 mln zł zysku netto. W minionym roku, według wstępnych szacunków, było

to odpowiednio: 51,3 mln zł i 9,2 mln zł. Spółka jest właścicie-lem kolejki m.in. na Kasprowy Wierch i Gubałówkę. W sumie dysponuje 16 kolejkami i wyciągami. Zatrudnia 210 osób, a średni zysk w przeliczeniu na jednego pracownika wynosi ponad 24 tys. zł. Wszystko wskazuje jednak na to, że planowana prywatyzacja PKL S.A. opóźni się. Przyczyną jest toczące się postępowanie administracyjne dotyczące własności gruntu pod dolną stacją kolei krzesełkowej na Palenicę w Szczawnicy. Chodzi o teren pomiędzy ulicą Główną i potokiem Graj-carek, który zajmują m.in. PKL (dolna stacja kolei linowej na Palenicę) oraz parking dla samochodów osobowych i autobusów, a który przed dokonaną w 1948 roku, przez ówczesny rząd, nacjonalizacją uzdrowisk (m.in. Rabki-Zdroju, Żegiestowa-Zdroju i Szczawnicy), należał do Adama hr. Stadnickiego. Od 2001 roku jego spadkobiercy, rodzina Mańkowskich, starają się o zwrot tych gruntów na mocy decyzji Minister-stwa Zdrowia unieważniającej akt sprzed 53 lat. Spadko-biercy hrabiego założyli w 2004 r. spółkę Thermaleo, która zarządza odzyskanym majątkiem. W 2003 roku Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, na mocy którego cały majątek należący kiedyś do Adama hr. Stadnickiego ma wrócić do prawowitych właścicieli. Sprawę ma rozstrzygnąć sąd ponieważ zdaniem PKP S.A. własność gruntów w tym przypadku nie ma żadnego wpływu na proces prywatyzacji Polskich Kolei Linowych.

Wielu chętnych na TK Telekom Wydawało się, że z prywatyzacji TK Telekom nic nie będzie, aż tu nagle na dwa dni przed upływem terminu składania ofert zakupu pojawili się oferenci. Do tego czasu PKP trzykrotnie przesuwało termin składania ofert wiążących. Jednym z celów prywatyzacji TK Telekom jest zapewnienie spółce PKP S.A. środków na spłatę zadłużenia objętego gwarancjami Skarbu Państwa. TK Telekom pomimo nie zapewnienia mu przez właścicie-la (PKP) tzw. prawa drogi*) jest łakomym kąskiem. Dlatego

Page 3: OLEJARZ Kolej(na) sprzedaż 2ISSN 1505–0998 KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 1 K OLEJARZ mAŁOPOLSKI BIULETYN REGIONALNEJ SEKCJI KOLEJARZY NSZZ lipiec/sierpień 2012 r. Nr 215 Kolej(na) sprzedaż

KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 3

StanowiSko nr 1Xii walnego Zebrania Delegatów

RSK NSZZ „Solidarność”przy Regionie Małopolskim

z dnia 23 kwietnia 2012 r.

dotyczące: prywatyzacji sp. Polskie Koleje Linowe S.A.

 Delegaci zebrani na II Sesji XII Zebrania Delegatów Re-gionalnej Sekcji Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, wyrażają stanowczy sprzeciw wobec planów prywatyzacji spółki Polskie Koleje Linowe S.A. w Zakopanem. Pod względem biznesowym spółka ma stałą i przewi-dywalną ilość klientów (głównie turystów i narciarzy), po-mimo dużych kosztów utrzymania posiadanych obiektów przynosi każdego roku (od początku jej powstania) zysk, który w 2011 r. wyniósł ponad 9 mln. zł netto, co pokazuje, że jest bardzo atrakcyjna dla inwestorów. Uważamy, że prywatyzacja budziłaby zagrożenia dla dalszego funkcjonowania spółki jako jednolitego przed-siębiorstwa (ryzyko podziału), oraz dla sytuacji pracowni-ków, którzy stanowią wyspecjalizowane kadry (do obsługi i utrzymania w sprawności urządzeń technicznych, do przygotowania tras narciarskich, obsługi klientów, sprze-daży biletów itp.).  Zdaniem Związku, na spółkę należy popatrzeć, nie jako „towar”, który można sprzedać i nieźle zarobić lecz jako dobro narodowe o znaczeniu wykraczającym poza obiekt sprzedaży realizowanej na podstawie pełnomocnictwa ministra właściwego ds. transportu, udzielonego PKP S.A.  Koleje Linowe na Kasprowy Wierch, Gubałówkę i Górę Parkową w Krynicy, wybudowane w pierwszej połowie XX wieku (trzy najstarsze koleje linowe w Polsce) zachowały w prawie niezmienionym stanie wszystkie podstawowe bu-dowle, charakterystyczne dla ówczesnych czasów, są dzie-dzictwem narodowym i zasługują na szczególną ochronę jako dobro kultury. Istotnym jest również położenie na obszarach szczegól-nie cennych przyrodniczo i kulturowo.

też IT Polpager spółka kojarzona z Zygmuntem Solorzem-Żakiem właścicielem Polkomtela, zawiązała konsorcjum z Hawe**) – grupą kapitałową, która świadczy kompleksowe usługi operatorskie na bazie posiadanej infrastruktury świa-tłowodowej oraz usługi projektowe i budowlane dla branży telekomunikacyjnej, elektroenergetycznej i samorządów terytorialnych. Jednym z celów tego przymierza jest zbudo-wanie zaplecza infrastrukturalnego dla Polkomtela, operatora sieci Plus, przejętego w ub. roku przez Solorza-Żaka. Na zakup TK Telekom konsorcjum będzie potrzebowało około 400 mln zł. Najpoważniejszym konkurentem dla ww. konsorcjum jest GTS Poland, który prowadzi działalność na światłowodach dzierżawionych od operatora i dlatego sprzedaż TK Telekom innej firmie byłaby dla tej spółki dużym kłopotem. Dlatego też amerykańscy akcjonariusze tej spółki wyrazili zgodę na transakcję zakupu TK Telekom, a w ostatnim czasie GTS Poland dostał kredyt w wysokości 330 mln euro, który oprócz dotychczasowych zobowiązań zamierza przeznaczyć na kupno kolejowej spółki. Kolejnym chętnym na zakup TK Telekom jest Netia, która oprócz TK Telekom chce także przejąć Exatel polskiego ope-ratora telekomunikacyjnego.

*) Prawo drogi – każdy właściciel, użytkownik wieczysty, zarządca nieru-chomości lub ktokolwiek komu przysługuje dowolne ograniczone prawo rzeczowe do nieruchomości (np. właściciel hipoteczny) ma obowiązek umożliwić przedsiębiorcom telekomunikacyjnym (operatorom) „umiesz-czenie na nieruchomości obiektów i urządzeń infrastruktury telekomuni-kacyjnej, w szczególności instalowanie urządzeń telekomunikacyjnych, przeprowadzanie linii kablowych pod nieruchomością, na niej lub nad nią, umieszczanie tabliczek informacyjnych o urządzeniach, a także ich eksploatację i konserwację, jeżeli nie uniemożliwia to racjonalnego korzystania z nieruchomości, w szczególności nie prowadzi do istotnego zmniejszenia wartości nieruchomości”. Z przepisu tego wynika, że tak naprawdę ograniczone kiedyś chociaż w pewien sposób prawo drogi (polegające na ułatwieniu operatorom sieci telekomunikacyjnych dostępu do nieruchomości dla potrzeb świadczenia usług telekomunikacyjnych) dziś nie ma żadnych granic. **) Grupa HAWE dysponuje najnowocześniejszą siecią szkieletową w kraju - Ogólnopolską Siecią Światłowodową HAWE, składającą się z dwóch ringów światłowodowych. Sieć HAWE, obecnie licząca ponad 3.300 km magistrali światłowodowej, zaś docelowo – do 2013 roku – mająca osiągnąć długość ok. 4.000 km.

ZAPROSZENIE NA TURNIEJRada Regionalnej Sekcji Kolejarzy NSZZ „Solidarność” przy Regionie Małopolskim zaprasza na:

XIII Turniej Piłki Nożnej o Puchar Przewodniczącego RSK NSZZ „Solidarność”, Całodniowy turniej ma charakter pikniku z wieloma atrakcjami gdzie każdy z uczestników znajdzie coś dla sie-bie. Odbędzie się w dniu 7 września 2012 r. na stadionie LKS „Barciczanka” w Barcicach k. Starego Sącza.

Zapraszamy drużyny piłkarskie, zawodników, kibiców i wszystkich kolejarzy. Oprócz rozgrywek piłkarskich, odbędzie się: loteria fantowa na cel charytatywny (tym razem chcemy pomóc dwóm kolejarzom z OGN Kraków i ZLK Nowy Sącz) z możliwością wylosowania ciekawych nagród, spotkanie in-tegracyjne połączone z degustacją potraw kuchni regionalnej, zabawa taneczna przy kapeli muzycznej. Zapisów można dokonywać w Komisjach Zakładowych NSZZ „S” lub w Działach Socjalnych zakładów pracy.

Page 4: OLEJARZ Kolej(na) sprzedaż 2ISSN 1505–0998 KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 1 K OLEJARZ mAŁOPOLSKI BIULETYN REGIONALNEJ SEKCJI KOLEJARZY NSZZ lipiec/sierpień 2012 r. Nr 215 Kolej(na) sprzedaż

KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 4

Waldemar Dynowski po ukończeniu Technikum Energetycz-nego w Tarnowie w 1976 r., za namową taty kolejarza, rozpo-czął pracę na kolei jako monter. Obecnie jest zawiadowcą ds. automatyki w Sekcji Eksploatacji w Tarnowie (w Zakładzie Linii Kolejowych w Krakowie). Jego pasją jest jazda na rowerze. Na rowerze przemierzył Europę z Zachodu na Wschód (od Portugalii po Ukrainę) i z północy na południe (od Nordkapp po południowe Włochy). W sumie, około 4 razy okrążył kulę ziemską. Z Waldemarem Dynowskim rozmawia Stanisław Waligóra. S.W.: Jak to się stało, że nie pociągiem, jak tysiące kolejarzy, a rowerem zwiedza Pan Europę? W.D.: Z tego samego powodu, dla którego wędkarz łowi ryby, a kolekcjoner zapałek zbiera zapałki. Każdy człowiek ma różne zainteresowania i pasje. U niektórych przeradzają się one w pewien sposób na życie. Odkąd pamiętam, lubiłem jeździć na rowerze. W szkole podstawowej jeździłem w obrębie województwa tar-nowskiego. W technikum, moim wychowawcą był Stanisław Je-dliński nauczyciel wychowania fizycznego, który prowadził sekcję rowerową. Dzięki niemu mogłem uczestniczyć w wędrownych obozach rowerowych po Polsce. Po zakończeniu szkoły, konty-nuowałem swoją przygodę z rowerem. Kolejny przełom nastąpił po otworzeniu granic. Ale dlaczego rower, jest to wolny środek podróżowania? Większość ludzi powie, 120 – 150 km dziennie (z bagażem), można spokojnie przejechać samochodem lub koleją. Jednak, podróżując samochodem lub koleją, nie zobaczymy tego, co widać z siodełka rowerowego. Tylko rower gwarantuje, w miarę szybkie przemieszczanie z jednoczesną możliwością spotkania z wieloma ludźmi. Oczywiście nie można zapomnieć o bardzo bliskim (nieraz wręcz bolesnym) kontakcie z naturą i przyrodą. Czy w wyprawach rowerowych ważną rolę odgrywa sprzęt? Nie radzę dwóch rzeczy: 1) wybierania się w zagraniczną podróż bez gruntownego

sprawdzenie i przygotowania się na krajowych trasach, 2) kupowania roweru w supermarketach, choćby miał służyć

tylko do zwiedzania Polski. Rower musi być dobrany indywidualnie. W tym celu najlepiej udać się do specjalistycznego sklepu, gdzie dobiorą nam rower z uwzględnieniem: wzrostu, wagi a nawet wieku. Nie chodzi o bardzo drogi sprzęt na zamówienie, ale o rower dobrany do naszych możliwości fizycznych. Jeśli chodzi o ceny, to dobry rower dla początkujących kupimy już za około 1500 złotych. Pozostały sprzęt kupujemy pod konkretne wyprawy i czas kie-dy je będziemy organizować. W lecie wystarczy lekki śpiwór, ale na wyprawy we wrześniu konieczny jest już śpiwór ciepły. To samo dotyczy namiotu. Pamiętajmy, bagażniki rowerowe mają swoje ograniczenia, a każdy kilogram jest przewożony siłą naszych mięśni. Jeśli ktoś ma pieniądze, to zachęcam do kupowania wyposażenia (namiotu, śpiwora, koszulek, kasku...) dobrej jakości. Dla przykładu zwykła koszulka to koszt około 20 – 30 zł, ale bielizna termiczna to wydatek kilkuset złotych. Przestrzegam przed kupowaniem tanich kasków, w żadnym wypadku nie wolno nam oszczędzać na elementach które mogą uratować nasze życie lub zdrowie. Która z wypraw najbardziej utkwiła Panu w pamięci? Z pewnością przełomową, w jeździe po Europie, była moja pierwsza wyprawa do Rzymu. Samotne pokonanie kilku tysięcy kilometrów – to wspaniałe przeżycie. Każda z wypraw jest niepowtarzalna. W każdej zdarzają się chwile miłe i te mniej miłe, wręcz trudne i przykre. Nie da się tego przenieść na zdjęcie czy film. To trzeba przeżyć. Samotny

Kolejarze z Pasją

Wycieczka do Niepołomic. Z kolegami dookoła Tatr.

Drużyna Sokoła Tarnów z pucharem wójta gminy Skrzyszów.

W drodze na Nordkapp oraz u celu, zmęczony ale szczęśliwy (4.07.2008). Globus – symbol ustawiony na płaskowyżu Przylądka Północnego, cel pielgrzymek turystów z całego świata

Helsinki, od lewej: Jurek z Polski, Matii z Estoni, W. Dynowski – wracałem z nimi przez Estonię, Łotwę i Litwę.

Page 5: OLEJARZ Kolej(na) sprzedaż 2ISSN 1505–0998 KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 1 K OLEJARZ mAŁOPOLSKI BIULETYN REGIONALNEJ SEKCJI KOLEJARZY NSZZ lipiec/sierpień 2012 r. Nr 215 Kolej(na) sprzedaż

KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 5

przejazd przez góry, przełęcz 2500 m n.p.m., 2 metry śniegu i zamiast jechać, trzeba przenosić rower wraz z bagażem. Przepraszam, dla mnie to żadna przyjemność, to ciężka ekstremalna próba. która może się źle skończyć. Ja powiem tak, niekiedy jadąc w fatalnych warunkach zastana-wiałem się: Waldek, kto cię tu posłał? Chłopie sam żeś tego chciał. Ale nigdy jeszcze nie powiedziałem do nikogo, że żałuje nawet minuty z moich wypraw. Te ekstremalne przeżycia składają się również na moje doświadczenie życiowe. Lepiej jeździć samotnie czy w grupie? Większość moich wypraw rowerowych odbyłem samotnie. Jeśli idzie o wycieczki po Polsce, to można je organizować w dość licznych grupach (nawet ponad 20 osób). Wyprawy zagraniczne to odrębna sprawa. Tu wszyscy mu-szą znać siebie i swoje możliwości. Moim zdaniem w takiej wyprawie maksymalnie może uczestniczyć 5 osób, jednak optymalna ilość to 3 osoby. Pragnę jeszcze raz podkreślić, do wypraw zagranicznych ludzie muszą się dobrać, w przeciwnym przypadku taka wyprawa rowerowa nie ma sensu. Jak ocenia Pan rowerzystów na polskich drogach? Bardzo mnie cieszy sytuacja widoczna na naszych drogach, jeździ coraz więcej ludzi, na dobrym sprzęcie i odpowiednio wyposażo-nych. Zmienia się też nastawienie kierowców do rowerzystów. Poznawanie ludzi i obcowaniu z przyrodą jest fajne. Czy jednak jest to wystarczająca rekompensata za konieczność pokonania na rowerze (wraz z przewożonym bagażem), bez względu na pogodę, ponad stu kilometrów dziennie? Dlatego mówię to jest pasja. Spotykałem wprawdzie ludzi podróżujących na rowerach praktycznie bez bagażu, którzy ze zdziwieniem patrzyli na mnie. W rozmowie okazywało się, że ich główny bagaż to karta płatnicza, wszystko co potrzeba kupowali na miejscu. Ale takie podróżowanie to koszty nie na kieszeń kolejarza. Często korzystam z uprzejmości ludzi których spotykam po drodze. Należy jednak pamiętać o tym, żeby np. przed rozbi-ciem namiotu na czyimś polu, odnaleźć gospodarza i zapytać się o pozwolenie. W sporadycznych przypadkach ktoś się nie zgadza. Zagraniczni gospodarze, w większości, chętnie użyczają gościny. Często przychodzą porozmawiać i zapraszają na poczęstunek, proponują skorzystanie z prysznica itp. Pozwala to na zawieranie wielu znajomości. Z moich obserwacji wynika, że życzliwość ludzka jest bez granic, jednak nie wolno jej nadużywać. Niejednokrotnie zastanawiałem się, jak to się dzieje że ludzie tak życzliwie mnie przyjmują (człowieka który jest dla nich całkowicie obcy). Doszedłem do wniosku, że człowiek, który przejechał na rowerze dwa lub trzy tysiące km (np. z Polski do Szwajcarii), dla większości ludzi stanowi osobę wartą poznania i godną zaufania. Utrzymuję bardzo bogatą korespondencję, z ludźmi których poznałem korzystając z ich gościny. Co by Pan poradził ewentualnym naśladowcom? Po pierwsze jeździć. Jak najwięcej jeździć, zacząć od krótkich wycieczek i stopniowo wydłużać trasy. Po drugie gimnastyka i dbanie o szeroko rozumianą tężyznę fizyczną. Nie tylko rower, ale basen, bieg i np. narty. Wszystko to co powoduje rozwój fizyczny i pomaga dbać o dobrą formę przez cały rok. Po trzecie nauka języków obcych, szczególnie angielskiego. W odwiedzanych przeze mnie krajach europejskich, bez problemów można było się porozumieć po angielsku, szczególnie z młodymi ludźmi. Człowiek który zna tylko język ojczysty, podczas wypraw zagranicznych, jest w pewnym sensie upośledzony. Mam ponad 50 lat i uczę się języka angielskiego. Namawiam, wszystkich my-ślących o wyprawach zagranicznych, do nauki języków obcych. Dziękuję za rozmowę. Dziękuję.

Podczas pierwszego dnia II Sesji XII Zebrania Delegatów RSK w Zakopanem (23.04. br.), uczestnicy otrzymali do wypełnienia ankietę z pytaniami, dotyczącymi działalności RSK. Składała się ona z 8 pytań mających na celu usprawnienia działalności sekcji. Pierwsze pytanie dotyczyło ewentualnych zmian w działal-ności RSK. Zdecydowana większość wypełniających ankietę napisała, że w obecnej chwili nie widzi potrzeby jakichkolwiek zmian. Pojawiło się kilka opinii stwierdzających konieczność: zdyscyplinowania do większej działalności w strukturach RSK, niektórych biernych komisji zakładowych oraz zachęty do więk-szego zaangażowanie członków RSK w pracy dla sekcji. Drugie pytanie dotyczyło obszarów tematycznych w jakie RSK powinna ewentualnie bardziej się zaangażować. Najwięcej ankietowanych (18 głosów) chciałoby większego zaangażowania RSK w interwencje u pracodawcy na wniosek zakładowych orga-nizacji związkowych. Kolejnymi ważnymi tematami było promo-wanie kolei (13 głosów), wypowiadanie się na temat dotyczący kolei: stanowiska, uchwały itp. (10 głosów), reprezentowanie „Solidarności” kolejarzy w uroczystościach rocznicowych, związ-kowych, pielgrzymkach itp. oraz promocja związku w branży (po 7 głosów), informacja adresowana do członków „Solidarności” (6 głosów) i działalność wydawnicza (4 głosy). Wśród odpowie-dzi określanych mianem ”inne” pojawiły się życzenia: obrony praw pracowniczych, większej obecności w mediach np. Dziennik Polski czy Kronika Krakowska. Trzecie pytanie dotyczyło oceny działalności RSK. Zdecy-dowana większość oceniła ją dobrze, tylko 1 głos na „trudno powiedzieć”. W krótkim uzasadnieniu pojawiły się dopiski: bierze udział w organizowaniu wszystkich ważnych wydarzeń dla członków NSZZ „S” i pracowników PKP, że skupia środowisko kolejarzy, łączy je i podaje rzetelną informację, prowadzi aktywną działalność i pomoc dla potrzebujących. Delegaci dostrzegli dobrą pracę Prezydium i to, że ze strony RSK nie ma problemu z pomocą dla KZ, że jest jedną z najlepszych RSK, jeśli nie najlepszą. Czwarte pytanie dotyczyło częstotliwości korzystania ze strony internetowej. Większość odpowiedziała „tak, często”, odpowiedzi „tak, rzadko” było 10, a jedna osoba ankietowana odpowiedziała „nie korzystam”. Piąte pytanie dotyczyło biuletynu „Kolejarz Małopolski”. Jednym głosem ankietowani odpowiedzieli twierdząco, że biuletyn spełnia ich oczekiwania. Na pytanie szóste, co należałoby zamieszczać aby zwiększyć atrakcyjność biuletynu KM – pojawiły się odpowiedzi sugerujące aby więcej pisać o trudnościach i problemach wśród pracowni-ków, relacjach na linii pracodawca – pracownik, upowszechniać pozytywne osiągnięcia KZ i ich metody działania, zamieścić specjalną rubrykę z pracownikami – członkami związku od-chodzącymi na emeryturę, więcej porad związanych z prawem pracy, aby wydawać go w kolorze oraz pojawiła się odpowiedź w formie pytań „Za co? Za czyje pieniądze i jakie?” Na pytanie siódme, w jakim systemie powinny się odbywać sesje WZD RSK? Zdecydowana większość opowiedziała się za systemem wyjazdowym dwudniowym, za jednodniowym w Krakowie opowiedziało się 3 ankietowanych. Pytani ósme brzmiało: „Co zrobić aby zwiększyć frekwencję podczas akcji organizowanych przez NSZZ „Solidarność”?Odpowiedzi były m.in. takie: zwiększyć zaangażowanie komisji za-kładowych nawet poprzez weryfikacje uczestników, a w przypadku nieuregulowanej liczebności niż zadeklarowana groziłaby wpłata do kasy RSK ustalonej kwoty, która zasiliłaby budżet RSK; bardziej nagłaśniać i mobilizować przewodniczących KZ oraz rozliczać ich zaangażowanie; robić to z wyprzedzeniem (praca na zmianach); docierać do większej rzeszy kolejarzy oraz zwiększać wiarę wśród czołowych związkowców w słuszność organizowanych akcji.

Opr. Bogdan Ostrowski

Ciekawa ankieta

Page 6: OLEJARZ Kolej(na) sprzedaż 2ISSN 1505–0998 KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 1 K OLEJARZ mAŁOPOLSKI BIULETYN REGIONALNEJ SEKCJI KOLEJARZY NSZZ lipiec/sierpień 2012 r. Nr 215 Kolej(na) sprzedaż

KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 6

W miesiącu maju br. w Małopolskim Zakładzie Przewozów Regionalnych w Krakowie rozpoczęła się batalia o miejsca pracy. Zgodnie z poleceniem spółki Przewozy Regionalne na terenie naszego zakładu (i nie tylko) rozpoczęła się procedura likwidacji kas biletowych. W MZPR Kraków kilka kas bile-towych już zostało zlikwidowanych, a na prowadzenie kilku innych zostały ogłoszone przetargi. Sytuacja ta doprowadziła do przerostu zatrudnienia i konieczności przeprowadzenia zwolnień pracowników. NSZZ „Solidarność” kategorycznie sprzeciwia się takim działaniom i w prowadzonym dialogu z Pracodawcą wskazywał działania jakie należało podjąć aby sytuacja kas biletowych diametralnie się zmieniła. Z uporem przedstawiamy nasze stanowisko, że kasjer biletowy to nasza wizytówka i osoba, która ma pierwszy, bezpośredni kontakt z podróżnym. Argumenty te nie trafiają zarówno do dyrekcji zakładu jak i władz Spółki. Podjęliśmy dialog w dobrej wierze, ale nie doszliśmy do porozumienia, ani żadnego kompromisu. Dlatego po spisaniu protokołu rozbieżności przekazaliśmy pracodawcy pismo o wszczęciu sporu zbiorowego. No i „otrzy-maliśmy odpowiedź” w postaci zapytania w związku z plano-waniem wypowiedzenia umowy o pracę kilkunastu kasjerkom w szczególności z terenu nowosądecczyzny i Podhala. Trzeba powiedzieć, że ta sytuacja to dopiero początek zwolnień jakie będą nękały nasz zakład w najbliższym czasie, bo kolejne kasy biletowe zostały wyznaczone do ajencji. Pragnę nadmienić, że w obronie miejsc pracy dołączył się do wszczętego przez nas sporu zbiorowego ZZK. Rozumiemy trudną sytuację firmy, ale nie może być przyzwolenia na zwolnienia tak dużej ilości pracowników bez jakiejkolwiek rekompensaty finansowej i programu osłonowego. Ireneusz DynowskiP.s. Jak oficjalnie podała spółka Przewozy Regionalne w dniu 3 lipca br., odwołany został Dyrektor MZPR Ryszard Rębilas. Podobno przyczyną odwołania były niepokoje społeczne spowo-dowane podwyżką cen biletów, z Krakowa do Balic z 12 na 19 zł i brak realizacji programu restrukturyzacji (zwolnienia).

StanowiSko nr 2Rady Regionalnej Sekcji Kolejarzy

NSZZ „S” przy Regionie Małopolskim z dnia 22.05.2012 r.

dotyczące: sytuacji w Małopolskim Zakładzie Przewozów Regionalnych

 Regionalna Sekcja Kolejarzy NSZZ „Solidarność” przy Regionie Małopolskim popiera działania Komisji Zakła-dowej NSZZ „Solidarność” dotyczące obrony miejsc pracy w Małopolskim Zakładzie Przewozów Regionalnych.  Zamierzenia kierownictwa zakładu zmierzające do dalszej likwidacji kas biletowych, usytuowanych w bu-dynkach stacyjnych na terenie Małopolski, a co za tym idzie redukcja zatrudnienia, głównie kasjerek oraz dalsze utrudnienia w odprawie podróżnych, budzą nasz zdecy-dowany sprzeciw. Dbając o dobro klientów korzystających z usług MZPR jak i pracowników zatrudnionych w tym zakładzie, kate-gorycznie sprzeciwiamy się dalszej polityce MZPR, któ-ra jakoby kieruje się tzw. interesem zakładu a faktycznie przynosi efekt odwrotny, prowadzi do degradacji zespołu pracowniczego kasjerek i niepokojów pracowniczych.

Restrukturyzacja w PR-ach! „Nowe otwarcie” na kolei, którego twarzą jest minister Sławomir Nowak i zmiana szyldu z Ministerstwa Infrastruk-tury na Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej to jasny sygnał Platformy Obywatelskiej, że szykują się zmiany. Wizerunkowo, niektóre twarze się obyły, bo to przecież ko-lejarze a nie ludzie z rynków finansowych, a takie CV są dzisiaj na topie. Należy ich zmienić na nowych fachowców, którzy dadzą niezorientowanemu widzowi poczucie, że w końcu zrobią porządek na tej kolei, kolejarze będą lepiej pracować, bilety będą tańsze, pociągi będą czyste i nie będą się spóźniać. Z punktu widzenia pasażera, cóż można chcieć więcej. I tak przystąpiono do zmian w Zarządzie spółki „matki” PKP S.A., gdzie minister Nowak dał większe pieniądze w postaci kontraktów menedżerskich i powołał nowy trzy osobowy Zarząd w składzie: Jakub Karnowski (prezes), Piotr Ciżkowicz i Maria Wasiak (członkowie Zarządu). W PKP PLK S.A. po ponad półrocznych procedurach tzw. „kwalifikacyjnych” skompletowano wreszcie Zarząd w składzie: Remigiusz Paszkiewicz (prezes Zarządu), Józefa Majerczak (członek Zarządu – dyrektor ds. utrzymania infrastruktury), Andrzej Pawłowski (członek Zarządu – dyrektor ds. eksplo-atacji), Bogumiła Chlebicka (członek Zarządu – dyrektor ds. finansowych i ekonomicznych), Jacek Kałłaur (członek Zarządu – dyrektor ds. pracowniczych) i Aleksander Wołowiec (czło-nek Zarządu – dyrektor ds. inwestycji). Do nowego składu nie załapał się dotychczasowy wiceprezes Marek Pawlik, bo jego stanowisko zostało oficjalnie zlikwidowane (pomniejszono skład Zarządu z 7 do 6 osób). Kilka tygodni temu wymieniono prezesa TK Telekom An-drzeja Panasiuka, na dotychczasowego przewodniczącego Rady Nadzorczej w tej spółce Michała Hamryszaka. Ostatnio zabrano się za zmiany w PKP Energetyka, gdzie dotychczas bardzo rzadko ingerowano w skład Zarządu który był od lat stabilny. Tam odwołano Grzegorza Grabowskie-go, Konrada Tulińskiego i Gabrielę Dwornik tym samym zmniejszono skład Zarządu z 4 do 3 osób. Z dotychczasowego składu został tylko prezes Tadeusz Skobel, któremu do współ-pracy powołano dwóch nowych członków Zarządu: Martę Towpik i Wojciecha Szwankowskiego. Na mocy regulacji wewnętrznych Spółki Marta Towpik pełni również funkcję dyrektora finansowego a Wojciech Szwankowski dyrektora handlowego. Zmiany nastąpiły również w spółce PKP Intercity. W nowym trzyosobowym Zarządzie ostał się tylko Janusz Malinowski – prezes Zarządu, nowe postacie to Paweł Hordyński – członek Zarządu ds. Finansowych oraz Marcin Celejewski – członek Zarządu ds. Handlowych. W PKP Cargo zmniejszono Zarząd z 5 do 3 osób. Pozostał prezes Wojciech Balczun i członek Zarządu ds. handlowych Marek Zaleśny. Do Zarządu powołano Łukasza Boronia, który ma zajmować się finansami spółki. Zmiany pokazują wpływ układów polityczno-towarzyskich na obsady personalne w kolejowych spółkach. Zarządy to tylko przykład. W ślad za nowymi prezesami i członkami wędrują na kolej „z ulicy” zastępy ich zaufanych współpracowników by obsadzić różne stanowiska dyrektorów projektów, biur, pełnomocników, asystentek itp. Wpływ polityki na kolej jest widoczny i odczuwalny. Pozo-staje tylko zadać pytanie: „Czy to wszystko zmierza w dobrym kierunku, czy są to zabiegi typowe dla obecnej władzy czyli wyłącznie PR-wskie czy wynikają z autentycznej troski o trans-port kolejowy w Polsce?

Henryk Sikora

Personalna karuzela

Page 7: OLEJARZ Kolej(na) sprzedaż 2ISSN 1505–0998 KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 1 K OLEJARZ mAŁOPOLSKI BIULETYN REGIONALNEJ SEKCJI KOLEJARZY NSZZ lipiec/sierpień 2012 r. Nr 215 Kolej(na) sprzedaż

KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 7

Wielkimi krokami zbliża się prywatyzacja PKP Cargo S.A. Spółka jest drugim co do wielkości, po Deutsche Bahn, prze-woźnikiem w Europie. Dzięki uzyskanym certyfikatom może realizować już samodzielne przewozy na rynkach austriackim, niemieckim, czeskim i słowackim. Stara się o kolejne, m.in. na Węgrzech, w Belgii i Holandii. W minionych latach spółka poddana została restrukturyzacji w wyniku, której zmniejszone zostało zatrudnienie z prawie 45 tys. do 24,5 tys. osób. Obecnie spółka Cargo przeżywa wzmożone zapotrzebowanie na swoje usługi do tego stopnia, że uwzględniając sytuację na rynku i prognozę przewozów do 2016 r. zamierza zwiększyć zatrudnienie o ok. 5 tys. osób. W ciągu 4 lat zatrudnienie ma wzrosnąć do 25,5 tys. osób (na emeryturę odejdzie ok. 4 tys. pracowników). Oferta skierowana jest głównie do ludzi młodych, do 30 roku życia, którzy będą wiązać swoja przyszłość z pracą na kolei. Zda-niem prezesa PKP Cargo Wojciecha Balczuna przy okazji można „odmładzać kadrę, budować stabilną przyszłość dla spółki”.Aby przyciągnąć do pracy na kolei chętnych przygotowane są róż-ne działania motywujące m.in. tworzenie systemu stypendialnego. Dzięki europejskiej ekspansji i coraz lepszym wynikom finanso-wym spółka może też zaoferować wyższe wynagrodzenia. – Średnie wynagrodzenie w spółce jest wyższe niż średnia krajowa po raz pierwszy w historii. Do tej pory było tak przy-

Prywatyzacja i nowe miejsca pracy w Cargo

jęte, że wynagrodzenie w PKP Cargo było na poziomie 80-85% średniej krajowej. Dużo się zmienia, dużo się poprawia, także dla pracowników – zapewnia Wojciech Balczun. Z zapowiedzi wynika, że przewoźnik potrzebuje ludzi do pra-cy w całej Polsce i na różne stanowiska. Jednak niewykluczone, że odbywać się to będzie przy lokalnych problemach i zwolnie-niach wynikających z dostosowywania się do potrzeb rynku, optymalizacji struktury. Likwidacji, w niektórych miejscach zbędnych punktów utrzymywania taboru. To być może będzie wymuszało takie lokalne programy dobrowolnych odejść, które będziemy wdrażali. Podkreślam, że to ma charakter jednostko-wy, a nie systemowy – zapewnia prezes PKP Cargo. Wciąż nie wiadomo, w jaki sposób i komu państwo sprzeda swoje udziały w PKP Cargo. Związki zawodowe stawiają sprawę jasno, że chcą aby prywatyzacja odbyła się poprzez Giełdę, która dla przewoźnika byłaby korzystniejsza. Obecnie negocjowany jest pakt gwarancji pracowniczych w oparciu o obecnie przyjęty model prywatyzacji. O sprzedaży udziałów Skarbu Państwa w Cargo mówi się już od kilku lat. Nieoficjalnie zainteresowani są inwestorzy m.in. z Francji, Niemiec i Rosji. W 2011 roku prze-woźnik zarobił blisko 400 mln zł, wobec 61 mln zł w 2010 r. Ministerstwo Transportu nie chce podawać terminu, w jakim pry-watyzacja mogłaby nastąpić. Kilka miesięcy temu przedstawiciele resortu szacowali, że coraz bardziej realny staje się 2013 rok.

W dniu 7 lipca br. po raz XV kolejarze pielgrzymowali do Sanktuarium Matki Bożej w Tuchowie, aby prosić o potrzebne łaski w tak trudnej służbie. Kolejarska pielgrzymka u stóp cudownego obrazu Matki Bożej Tuchowskiej rozpoczęła się o godzinie 1730 Nieszporami ku czci Najświętszej Maryi Panny. Uroczysta Msza Święta o godzinie 1800 rozpoczęła się od pokłonu, czternastu pocztów sztandarowych, Matce Bożej Tuchowskiej. Mszy Świętej, która była odprawiana w asyście 12 księży przewodniczył i wygłosił homilię o. Stanisław Jopek, jezuita z Nowego Sącza, diecezjalny duszpasterz kolejarzy. Msza Święta zakończyła się procesją do Cudownego Obrazu Matki Bożej. O godzinie 1930 licznie zebrani pielgrzymi uczestniczyli w uroczystym zasłonięciu Cudownego Obrazu, po czym duża grupa pielgrzymujących kolejarzy modliła się na dróżkach różańcowych.

I.D.

XV PIElgrZyMkA kolEJArZy do Sanktuarium Matki Bożej w Tuchowie

PROTEST W TK TELEKOM

STANOWISKO Związki Zawodowe działające w spółce TK Telekom sp. z o.o.:1. Federacja Związków Zawodowych Pracowników Automatyki

i Telekomunikacji PKP,2. Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” Region

Mazowsze Organizacja Zakładowa w TK Telekom sp. z o.o.3. Związek Zawodowy Pracowników Kolejowych Zachodniego

Obszaru RP ZOZ przy TK Telekom sp. z o.o.4. Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Pracowników Tele-

komunikacji Kolejowejdziałając na mocy uchwał i postanowień swoich organów statutowych postanawiają z dniem 4 lipca 2012 roku powołać wspólny Krajowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy w spółce TK Telekom sp. z o.o. Decyzja powyższa podjęta została w związku ze złamaniem ustaleń zespołu ds. kolejnictwa z dnia 1 kwietnia 2011 r., oraz groźbą kontynuacji procesu prywatyzacji i sprzedaży spółki „TK Telekom spółka z o.o.” bez zawartego Paktu Gwarancji Pracowniczych co spowoduje, że pracownicy spółki będą pozbawieni podstawowych gwarancji pracowniczych. Celem powołania KKPS jest podjęcie koniecznych działań do strajku włącznie w obronie zatrudnionych w niej Pracowników przed skutkami prywatyzacji i nie dopuszczenie do sprzedaży spółki bez podpisania parafowanego w dniu 4 października 2011 r. Pakietu Socjalnego. Zadaniem KKPS będzie koordynowanie akcji protestacyjno-strajko-wej i innych wspólnych działań na terenie TK Telekom spółka z o.o. Krajowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy zobowiązuje zakładowe organizacje związkowe działające w spółce TK Telekom sp. z o.o. do powołania nie później niż do dnia 16 lipca 2012 r. wspólnych Regio-nalnych Komitetów Protestacyjno-Strajkowych oraz do oflagowania siedzib swoich organizacji a także przeprowadzenia spotkań informa-cyjnych z załogą w sprawie wyjaśnienia kwestii zagrożeń wynikają-cych ze sprzedaży spółki bez Paktu Gwarancji Pracowniczych.

W związku z toczącym się procesem prywatyzacji spółki TK Telekom sp. z o.o. oraz brakiem akceptacji ze strony właściciela (Skarb Państwa , PKP S.A.) wynegocjowanego i parafowanego Paktu Gwarancji Pracowniczych w dniu 4 października 2011 r. Związki Zawodowe działające w spółce TK Telekom postano-wiły z dniem 4 lipca 2012 r. powołać wspólny Krajowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy.

Page 8: OLEJARZ Kolej(na) sprzedaż 2ISSN 1505–0998 KOLEJARZ MAŁOPOLSKI 1 K OLEJARZ mAŁOPOLSKI BIULETYN REGIONALNEJ SEKCJI KOLEJARZY NSZZ lipiec/sierpień 2012 r. Nr 215 Kolej(na) sprzedaż

WYDAWCA: Regionalna Sekcja Kolejarzy NSZZ „Solidarność” przy ZR-M. ADRES WYDAWCY I REDAKCJI: PL. MATEJKI 12, KRAKÓW, tel.: 12-393-36-43. Redaguje zespół w składzie: B. Kaszowska, Z. Lis, J. Popowicz, H. Sikora, S. Waligóra.

Skład i korekta: «SW Tekst», tel.: 501-92-44-33. Druk: Drukarnia Kolejowa Kraków Sp. z o.o., 32-086 Węgrzce ul. Forteczna 20A, tel.: 12-298-04-20.

Marek Job Małgorzata Dolińska Andrzej Kądzielawa Aneta Taborska Bernadetta Kaszowska

Bogusława KozdronkiewiczElżbieta Baczewska Ewa GuzianaHenryk Siedlarz

Wieslaw Klimasz Stanisław Kraszewski

Roman Piotrowski Paweł Waśniowski Mirosław Rafałko Michał Biel Maria Marzec

Malgorzata Marcinek Kazimierz Fidowicz Katarzyna Grądkiewicz Jerzy Marek Ireneusz Dynowski

Zbigniew Zięborak

Wojciech Bułat Wiesław Gołda