ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

19
ROCZNIKI FILOZOFICZNE Tom LXI, numer 4 2013 MICHA KAPIAS * ODPOWIEDZIALNO NARODU ZA PASTWO W KONCEPCJACH WSPÓCZESNYCH PERSONALISTÓW POLSKICH WSTP Ponowoczesne koncepcje, wpisujce si w dziaania globalizujce, maj po- wany wpyw na przeróne zagroenia dotyczcych egzystencji i funkcjonowania pastw o tradycjach narodowych. Pojawia si nawet tendencja do zakwestiono- wania sensu ich istnienia. Wspóczenie nawet potne pastwa, takie jak USA, Anglia, Francja, Niemcy czy Japonia, musz liczy si z interesami ponadnarodo- wych korporacji, które maj coraz wikszy wpyw na realizowan polityk pa- stwow. W efekcie nastpuje stopniowe marginalizowanie pastw narodowych (Brazylia, Argentyna czy Polska), które jawi si zaledwie jako „prowincje globalnego kapitalizmu” 1 . Ostatecznie tendencje takie prowadz do stopniowego ograniczania suwerennoci tradycyjnych pastw. A te, które nadal jeszcze oparte s na koncepcji jednolitego narodu, same bd musiay wycofywa si z midzy- narodowego biznesu, gdy bd niezdolne do realizacji wydajnego funkcjono- wania wasnej gospodarki i do przeciwstawienia si dynamice wolnego rynku. Nie bez znaczenia jest stosowanie takich taktyk w odniesieniu do szeroko rozumianych relacji spoeczno-kulturowych. Skrajny indywidualizm w podejmo- waniu decyzji bez ogldania si na inne podmioty sta si charakterystycznym elementem wspóczesnej obyczajowoci i kultury. W efekcie polityczne dziaania inspirowane kapitalistyczn argumentacj gospodarcz nakierowane s na two- rzenie spoeczestw przepenionych egoizmem i pdem ku zaspakajaniu gro- Dr MICHA KAPIAS – adiunkt Katedry Zarzdzania Publicznego i Nauk Spoecznych Uni- wersytetu Ekonomicznego w Katowicach; adres do korespondencji – e-mail: michal.kapias@ ue.katowice.pl 1 O. I a n n i, Globalizacja i koniec narodu, [w:] A. D o m o s a w s k i, wiat nie na sprzeda. Rozmowy o globalizacji i kontestacji, Warszawa: Wyd. Sic! 2002, s. 107-110.

Transcript of ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

Page 1: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

ROCZNIKI FILOZOFICZNETom LXI, numer 4 – 2013

MICHA= KAPIAS *

ODPOWIEDZIALNOCD NARODU ZA PAFSTWO W KONCEPCJACH WSPÓ=CZESNYCH

PERSONALISTÓW POLSKICH

WSTJP Ponowoczesne koncepcje, wpisujSce siT w dziaWania globalizujSce, majS po-

wa\ny wpWyw na przeró\ne zagro\enia dotyczScych egzystencji i funkcjonowania pabstw o tradycjach narodowych. Pojawia siT nawet tendencja do zakwestiono-wania sensu ich istnienia. WspóWczednie nawet potT\ne pabstwa, takie jak USA, Anglia, Francja, Niemcy czy Japonia, muszS liczye siT z interesami ponadnarodo-wych korporacji, które majS coraz wiTkszy wpWyw na realizowanS politykT pab-stwowS. W efekcie nastTpuje stopniowe marginalizowanie pabstw narodowych (Brazylia, Argentyna czy Polska), które jawiS siT zaledwie jako „prowincje globalnego kapitalizmu”1. Ostatecznie tendencje takie prowadzS do stopniowego ograniczania suwerennodci tradycyjnych pabstw. A te, które nadal jeszcze oparte sS na koncepcji jednolitego narodu, same bTdS musiaWy wycofywae siT z miTdzy-narodowego biznesu, gdy\ bTdS niezdolne do realizacji wydajnego funkcjono-wania wWasnej gospodarki i do przeciwstawienia siT dynamice wolnego rynku.

Nie bez znaczenia jest stosowanie takich taktyk w odniesieniu do szeroko rozumianych relacji spoWeczno-kulturowych. Skrajny indywidualizm w podejmo-waniu decyzji bez oglSdania siT na inne podmioty staW siT charakterystycznym elementem wspóWczesnej obyczajowodci i kultury. W efekcie polityczne dziaWania inspirowane kapitalistycznS argumentacjS gospodarczS nakierowane sS na two-rzenie spoWeczebstw przepeWnionych egoizmem i pTdem ku zaspakajaniu gro-

Dr MICHA= KAPIAS – adiunkt Katedry ZarzSdzania Publicznego i Nauk SpoWecznych Uni-wersytetu Ekonomicznego w Katowicach; adres do korespondencji – e-mail: michal.kapias@ ue.katowice.pl

1 O. I a n n i, Globalizacja i koniec narodu, [w:] A. D o m o s W a w s k i, 0wiat nie na sprzeda5. Rozmowy o globalizacji i kontestacji, Warszawa: Wyd. Sic! 2002, s. 107-110.

Page 2: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

MICHA= KAPIAS 74

madnie rojScych siT potrzeb (czTsto niczym nieuzasadnionych). Prowadzi to do stopniowego wygasania odwiecznych naturalnych relacji interpersonalnych, jaki-mi byWa rodzina, wspólnota sSsiedzka, pracownicza czy wreszcie narodowa.

Konsekwentnie w wyniku takich tendencji zostaje zagubiona prawda o ludz-kiej naturze, której jednym z konstytutywnych elementów jest otwartode na drugiego czWowieka. Przejawem owej otwartodci sS ró\nego rodzaju spoWecznodci, od wieków tworzone przez ludzkode. Tymczasem coraz trudniej dzid o tworzenie prawdziwych wiTzi miTdzyludzkich, albowiem stopniowo zanikajS tradycyjne wspólnoty. W rezultacie istniejSce dotychczas naturalne spoWecznodci modyfikujS siT i powstaje rzesza „wysublimowanych” grup konsumpcyjnych. ZanikajS naro-dy w imiT tworzenia tzw. grup regionalnych. ZanikajS pabstwa na rzecz budowy przeró\nych tworów unijnych. Czy mo\na temu jakod zaradzie? Ewentualnej odpowiedzi warto poszukae w perspektywie nurtu personalistycznego.

Koniecznie jednak trzeba zauwa\ye, \e nie sposób przedstawie tu peWnego opracowania wzajemnych relacji miTdzy narodem i pabstwem w personalizmie. Po pierwsze, z powodu formalnych ograniczeb objTtodciowych niniejszego artykuWu. Po drugie, z tego wzglTdu, \e nie istnieje jednolity nurt personalistycz-ny; nale\y raczej mówie o personalizmach, które, chocia\ wzajemnie siT ró\-nicujS2 (tak\e na gruncie polskim3), to jednak skupiajS siT na istocie bytu osobowego. Dlatego te\ niniejsze opracowanie nie chce bye studium krytyczno--porównawczym mydli poszczególnych personalistów, a raczej próbuje zebrae, zsyntezowae najbardziej istotne elementy ich rozwa\ab, aby tym samym wskazae charakterystyczny zakres personalistycznego podejdcia do przedstawianego prob-lemu. Innymi sWowy, wobec ró\norakich, czTsto skrajnych stanowisk, negujScych nie tylko mo\liwode podjTcia narodowej odpowiedzialnodci za swe wWasne losy polityczne, ale nawet negujSce sensownode istnienia bytu narodowego (np. nacjo-nalizm), mo\na wskazae stanowisko przeciwne. Personalidci, choe w ró\ny spo-sób ujmujS wskazany problem, podkredlajS jednak, \e istniejS pewne fundamen-talne przesWanki, na których mo\na budowae narodowS odpowiedzialnode za swo-je pabstwo.

2 WiTcej na ten temat zob. S. K o w a l c z y k, Cz<owiek w my=li wspó<czesnej, Warszawa: Michalineum 1990, s. 377; t e n \ e, Z refleksji nad cz<owiekiem. Cz<owiek – spo<eczno=B – warto=B, Lublin: TN KUL 1995, s. 23 nn.; W. G r a n a t, Personalizm chrze=cijaEski, Poznab: KsiTgarnia dw. Wojciecha, 1985, s. 76.

3 Personalizm polski sugeruje mo\liwode istnienia pewnej grupy narodowej. Autorzy z tego krTgu, przytaczani w niniejszym opracowaniu, prezentowali swe koncepcje personalizmu od drugiej poWowy XX wieku a\ po dzieb dzisiejszy.

Page 3: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

ODPOWIEDZIALNOCD NARODU ZA PAFSTWO 75

1. OSOBA FUNDAMENTEM WSPÓLNOTY

Jeden z doniosWych wspóWczesnych polskich personalistów zwykW byW mówiae:

„Omnis homo omni homini homo”4. PodkredlaW przy tym, \e od tej zasady nie mo\e istniee \adne odstTpstwo. Wprowadzenie takiego byWoby zaprzeczeniem nie tylko obligatoryjnodci tej zasady, ale przede wszystkim doprowadzaWoby do swoi-stych wyjStków w rodzaju ludzkim i zaczTWyby pojawiae siT zmory minionych stuleci. Przede wszystkim nale\y zwrócie uwagT, \e zasadniczo ju\ od momentu powstania czWowieka – od poczTcia – jest on uzale\niony od innych osób. Takie spo<eczne uzale5nienie jest w tym wypadku o wiele bardziej zasadne ani\eli u innych istot \ywych. Wynika to w szczególnodci stSd, \e u czWowieka od po-czStku objawiajS siT rozliczne naturalne potrzeby, pobudzajSce go do \yciowej aktywnodci. Nie jest w stanie sam ich zaspokoie, tote\ musi siT niejako wesprzeB na innych jednostkach5.

Ka\dy bowiem czWowiek w znaczScy sposób wyró\nia siT od caWego otoczenia – tak nieo\ywionego, jak i o\ywionego. CzWowiek bowiem jawi siT zawsze jako osoba. Fakt ten wyró\nia go spodród wszelkich bytów caWego dwiata. Oto bowiem caWy dwiat skWada siT z przeró\nych przedmiotów i od tej strony czWowiek jest tak\e jednym z istniejScych przedmiotów, zasadniczo jednak ró\niScym siT od wszystkiego innego. Nie sposób uto\samie czWowieka z jakSkolwiek rzeczS (choe dzieje ludzkodci znajS takie przypadki), gdy\ za ka\dym razem jawi siT on jako podmiot6. „Wyraz osoba zostaW ukuty w tym celu, aby zaznaczye, \e czWowiek nie pozwala siT bez reszty sprowadzae do tego, co siT miedci w pojTciu ‘jednostka gatunku’, ale ma w sobie cod wiTcej, jakSd szczególnS peWniT doskonaWodci byto-wania, dla uwydatnienia której trzeba koniecznie u\ye sWowa ‘osoba’ ”7.

Personalidci podkredlajS, \e przy caWym majestacie i wyjStkowej indywidual-nodci ludzkiego bytu osobowego trzeba wskazae na jeszcze jednS charakte-rystycznS jego cechT, która pojawia siT w kontekdcie odniesienia siT do tej samej kategorii bytowej. Ontologia osoby dopatruje siT w niej dwoistego wymiaru,

4 „Ka\dy czWowiek ka\demu czWowiekowi – czWowiekiem”. T. S t y c z e b, Cz<owiek cz<owiekowi =wiFto=ciG, „Tygodnik Powszechny”, nr 45 z 11.11.1990, s. 1.

5 M.A. K r S p i e c, Cz<owiek jako osoba, Lublin: PTTA 2005, s. 151. 6 WspóWczednie ciSgle istniejS próby dyskredytowania podmiotowodci i osobowodci bytu ludz-

kiego. Atak jednak nie biegnie ju\ wzdWu\ linii kwestionowania istoty tego\ bytu, a raczej w kie-runku uto\samienia ludzkiej osoby z innymi bytami o\ywionymi. StSd te\ zaczTto pojmowae jako osoby ró\norakie byty dwiata zwierzTcego, jak np. szympansy, delfiny czy walenie. WiTcej na ten temat zob. =. A d a m s k i, Prawa cz<owieka dla waleni?, http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/ prawa_czlowieka_dla_waleniow___19577/ (03 08 2012).

7 K. W o j t y W a, Mi<o=B i odpowiedzialno=B, Lublin: TN KUL 1986, s. 24.

Page 4: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

MICHA= KAPIAS 76

który stanowi jednak o jej caWodci i spójnodci. Chodzi tu bowiem o jej party-kularnode (wymiar indywidualny) i relacyjnode (wymiar wspólnotowy)8. Byt osobowy nie uto\samia siT wyWScznie z ludzkS jednostkS. ChcSc zrozumiee jej istotT, koniecznie trzeba pojSe jej odniesienie wzglTdem innych osób. Tylko bowiem w takiej relacji pojawia siT pewna tajemnicza gWTbia ludzkiej istoty. Oto WSczS siT w niej, a nawet uto\samiajS wymiary, które – jak niekiedy mo\e siT wydawae – wzajemnie siT wykluczajS. Jej „innode”, a zarazem „to\samode”, jej „indywidualnode” z „kolektywnodciS”, czyli mo\liwodciS tworzenia wspólnoty. W ten oto sposób zaczyna siT pojawiae niepodwa\alny fundament wspólnoty, którym jest wWadnie owa osoba w swej istocie.

Warto przy tym zauwa\ye, \e czWowiek jawi siT jako „jednostka zatomizo-wana”, mocno scentralizowana na sobie samym, przejawiajSca silne tendencje egocentryczne. Taki stan jednak sprzyja autodestrukcji. Jak ju\ bowiem wspom-niano, od samego poczStku swego istnienia potrzebuje on innych ludzi, aby móc prze\ye. OdsuniTcie siT przeto od innych jest niejako skazaniem siT na samo-zagWadT. StSd te\ czWowiek musi pojSe prawdT o swej spoWecznej naturze, o po-trzebie przekroczenia siebie w imiT otwarcie siT na inne jednostki i zjednoczenia z nimi. PeWniT akceptacji swej wyjStkowodci i innodci czWowiek osiSga, para-doksalnie, poprzez akt miWodci, w którym afirmuje inne jednostki jako osoby9. Dlatego te\ osobowa egzystencja ludzka ujawnia siT w peWni wWadnie poprzez wzajemne spotkanie osób, poprzez zaistnienie we wspólnocie. Ludzka bytowode zamkniTta wyWScznie wewnStrz siebie karWowacieje i zatraca siT. PeWny rozkwit czWowieka jako osoby pojawia siT dopiero w kontakcie z innS osobS, w tworzeniu wzajemnej wiTzi.

Przez wieki podkredlano, \e \ycie spoWeczne nie stanowi zagro\enia dla rozwoju osoby, ale raczej jego dopeWnienie. Fakt spotkania siT ze sobS dwu osób za ka\dym razem staje siT dla nich mo\liwodciS wzajemnego ubogacenia. StSd korzenie \ycia spoWecznego znajdujS swe |ródWo w ontologicznej gWTbi ka\dej jednostki ludzkiej. Poza tym aktualizacja ludzkich mo\liwodci i potrzeb w peWni ziszcza siT dopiero w momencie powstania wzajemnych wiTzi spoWecznych. Wymaga to przezwyciT\enia wWasnego egoizmu, jak te\ wWSczenia siT w ów wza-jemny nurt oddania ka\demu tego, co mu siT sWusznie nale\y10, a wiTc budowania wspólnego dobra. Tylko dziTki temu mo\na wybudowae prawdziwS wspólnotT, w której \adna jednostka nie bTdzie czuWa siT zagro\ona przez inne, przeciwnie –

8 Zagadnienie te dobitnie tWumaczy J. Maritain (Trzej reformatorzy, przeW. K. Michalski, Warszawa: Verbum 1939, s. 30 nn.).

9 Zob. J. M a j k a, Filozofia spo<eczna, WrocWaw: TUM 1982, s. 136 nn. 10 Zob. T o m a s z z A k w i n u, Suma teologiczna, II-II, q. 188, a. 8.

Page 5: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

ODPOWIEDZIALNOCD NARODU ZA PAFSTWO 77

bTdzie dwiadomie dS\yWa do jednodci z innymi, gdy\ bTdzie rozumiee, \e tylko owa jednode zapewnia mo\liwode trwaWego i po\Sdanego rozwoju w dobru.

To wWadnie we wspólnocie, ukonstytuowanej przez osoby, dokonuje siT rozwój i wymiana prawdziwych wartodci: poznawczych, artystycznych, moralnych, jak te\ ideowych czy religijnych11. DziTki ich realizacji czWowiek mo\e siT bardziej rozwijae i doskonalie. �ycie spoWeczne jest wiTc swoistS, nieustannS komunikacjS odpowiednich wartodci, objawiajScS siT na poziomie przeró\nych wspólnot – od rodzinnej poczSwszy, a na narodowej skobczywszy.

2. NARÓD – WSPÓLNOTA LUDZI DLA LUDZI Mimo \e zjawisko narodu ma swS odlegWS historiT, to jednak filozoficzna re-

fleksja nad nim pojawia siT ona dosye pó|no. Wynika to stSd, \e proces formo-wania siT samego bytu narodowego w dwiecie byW dWugotrwaWy i wieloetapowy. Wprawdzie pojawia siT w staro\ytnej Grecji mydl dotyczSca spoWecznodci ro-dzinnej lub te\ zwiSzanej z polis (gr. !"#$%), a wczedniej ju\ mo\na dopatrywae siT jej w strukturach plemiennych czy rodowych, gdzie wskazuje siT na jakiegod protoplastT, to jednak prawdziwy namysW nad filozofiS narodu zaczyna siT poja-wiae dopiero pod koniec ery nowo\ytnej. WyjStkiem jest historia narodu \ydow-skiego, który pojmowaW siebie jako „Naród Przymierza” i daW temu wyraz w swej bogatej twórczodci religijnej Starego Testamentu12.

Samo pojTcie narodu (gr. &'()%, Wac. natio od nascor – rodzie siT, pochodzie) etymologicznie oznaczaWoby zbiorowode ludzi zrodzonych z jednego pnia13. StSd przyjmuje siT, \e naród jest to zbiór ludzi egzystujScych wobec siebie, integru-jScych siT ze sobS, a wiTc bTdScych w pewnej dynamicznej relacji, i odró\nia-jScych siT od innych, podobnych grup14. Mo\na wskazae na dwa pojTcia narodu: podstawowe i peWne15. Pierwsze oznacza poczucie zwiSzku ze swS ojczyznS, w drugim akcentuje siT takie elementy, jak: historia danego narodu, jego kultura oraz problematyka roli, jakS naród odgrywa w dwiecie. Mo\na tak\e spojrzee na owS „zbiorowode” w sposób subiektywny i obiektywny. W pierwszym podejdciu

11 Zob. Cz.S. B a r t n i k, Kultura i =wiat osoby, Lublin: STANDRUK 1999, s. 99-101. 12 Zob. M.A. K r S p i e c, O ludzkG politykF, Katowice: TOLEK 1995, s. 65-66. 13 Zob. F. H e r t z, Nationality in History and Politics, New York: New York University Press

1944, s. 6 n. 14 Zob. U. S c h r a d e, Problem Narodu i Ojczyzny w ujFciu J. Woronieckiego i I. M. BocheE-

skiego, „Arcana” 2000, nr 3, s. 66. 15 Zob. I. B o c h e b s k i, Co to znaczy byB Polakiem?, [w:] t e n \ e, Sens 5ycia, Kraków:

PHILED 1993, s. 95 nn.

Page 6: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

MICHA= KAPIAS 78

akcentuje siT rolT wWasnej dwiadomodci narodu, jego osobowode, etos, charakter i mocnS wolT jednoczenia siT16. Drugie ma charakter bardziej uniwersalny, obja-wiajScy siT w obiektywnych elementach, takich jak np. terytorium, zbiorowode ludzka lub ewentualnie pabstwowode. Zbie\na z powy\szymi podziaWami jest kon-cepcja wskazujSca na dwa zasadnicze komponenty narodu: przedmiotowe i pod-miotowe17. Do pierwszego mo\na zaliczye wspólne miejsce (obszar) zamieszkania, wiTzy krwi oraz relacje wynikajSce ze wspólnego \ycia w danej wspólocie (w szczególnodci ekonomiczne). W drugim nale\y wyró\nie dwiadomode wspól-nototwórczS, dodwiadczenia historyczne, zbiorowy etos, jak te\ swoistS kulturT, WSczScS poszczególne osoby kreujSce danS wspólnotT. Dopiero wszystkie te ele-menty – w ró\noraki sposób nakWadajSce siT na siebie – konstytuujS naród.

Wskazane elementy zasadniczo peWniS konstytutywnS rolT w pojmowaniu istoty narodu we wspóWczesnym personalizmie polskim. Poszczególnych przed-stawicieli tego nurtu ró\nicowaWoby jedynie rozmieszczenie akcentów. Dla T. Clipki18, podobnie jak dla S. Kowalczyka19, najwa\niejsza staje siT kultura scalajSca i utrwalajSca naród. Wielkim heroldem tak rozumianego czynnika kon-stytuujScego naród byW tak\e Jan PaweW II, który jednak rozpatrywaW kulturT w aspekcie historycznym oraz religijnym (teologia narodu)20. Podobne stano-wisko wyra\a Cz.S. Bartnik, podkredlajSc zarazem „organicznode \ycia [która jest – M.K. ] zapodmiotowiona w jednode bytowania egzystencji i dziaWania”21. J. Wo-roniecki22 akcentowaW rolT obyczajowodci w kulturze. Z kolei M.A. KrSpiec23, nie negujSc powy\szych stanowisk, akcentowaW rolT dziejów narodu, jak te\ jego politycznych (pabstwowych) konotacji.

Zasadniczo wiTc personalidci polscy mocno podkredlajS rolT kultury w budo-waniu wspólnoty narodowej. Do jej powstania przyczyniajS siT z pewnodciS takie elementy, jak wydarzenia dziejowe, znaczSce postacie spodród danej wspólnoty, jak równie\ charakterystyczna tradycja. Elementy te pojawiaWy siT zazwyczaj w znacznej przestrzeni czasowej i byWy rezultatem swoistego wysiWku konkretnej

16 Zob. H. Z i e g l e r, Die moderne Nation, Tübingen: J.C.B. Mohr 1931, s. 19-69. 17 Zob. Cz.S. B a r t n i k, Idea polsko=ci, Lublin: Wspólna Polska 1990, s. 104-106. 18 Zob. T. C l i p k o, Zarys etyki ogólnej, Kraków: WAM 1982, s. 242-243. 19 Zob. S. K o w a l c z y k, Cz<owiek a spo<eczno=B, Lublin: TN KUL 1996, s. 276. 20 W szczególnodci jaskrawo uwypuklaW swe stanowisko w czasie swojej pierwszej pielgrzymki

do Polski, a w pó|niejszym czasie tak\e rozwijaW swS mydl. Zob. chocia\by: Wizyta – Pielgrzymka Jana Paw<a II w Polsce, „Chrzedcijanin w dwiecie” 11 (1979), nr 8, s. 1-122.

21 Cz.S. B a r t n i k, Problematyka teologii narodu, [w:] Cz.S. B a r t n i k (red.), Polska teo-logia narodu, Lublin: TN KUL 1986, s. 22.

22 Zob. J. W o r o n i e c k i, Katolicka etyka wychowawcza, t. 1, Lublin: RW KUL 1986, s. 199. 23 K r S p i e c, O ludzkG politykF, s. 80 n.

Page 7: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

ODPOWIEDZIALNOCD NARODU ZA PAFSTWO 79

wspólnoty narodowej, majScej na celu zebranie charakterystycznych cech, wy-odrTbniajScych jS spodród wielu innych grup.

Nieodzownym jednak elementem konstytuujScym ka\dy naród jest osoba ludzka. To wWadnie ona staje siT tym punktem zbornym, wokóW którego centra-lizuje siT próba dookredlenia istoty narodu. PodkredlajS to personalidci polscy, ujmujSc naród jako spoWecznode osób. W tym kontekdcie jest to wspólnota na-kierowanS na realizacjT celu, którym jest speWnienie dobra ka\dej osoby24. CzWo-wiek bTdScy bytem osobowym jawi siT jako byt spotencjalizowany, który winien siT zaktualizowae25. Dokonuje tego wyWScznie wewnStrz jakiejd spoWecznodci, czyli wspólnoty26. W niej czWowiek jako osoba ma mo\liwode rozwijania w sobie tego, co najdoskonalsze – swego czWowieczebstwa, czyli „\ycia osobowego”27. Stan ten osiSga siT – jak wskazuje na to M.A. KrSpiec – poprzez dziaWania na rzecz wspólnego dobra, w którym mo\na rozeznae porzSdek podmiotowy i przed-miotowy. W pierwszym przypadku chodzi o udoskonalenie samej jednostki ludz-kiej, czyli „zaktualizowanie potencjalnodci osobowych czWowieka”28, w skWad któ-rych wchodzS przede wszystkim akty poznawcze i wolitywne. CzWowiek bowiem, doskonalSc siT, sprawia, \e lepszym staje siT caWe spoWeczebstwo. W drugim zad realizacja dóbr przedmiotowych staje siT partycypacjS Absolutu. W ten sposób oba sposoby realizacji wspólnego dobra, doskonalSc czWowieka, prowadzS „do ostatecznej i nieodwoWalnej afirmacji Absolutu”29. Wielu personalistów jednak podkredla przede wszystkim ów wymiar osobowy, jak chocia\by J. Kondziela, który omawiane dobro ujmuje jako „wartode spoWecznomoralnS, której tredciS jest peWnia osobowego rozwoju wszystkich czWonków spoWeczebstwa, realizowanS przez nich wspólnie, w oparciu o naturalne wWadciwodci i instytucjonalne warunki spo-Weczne”30. Naród jest wiTc w pewnym stopniu zbiorowodciS, która poprzez rea-lizacjT sprawiedliwodci i miWodci spoWecznej koncentruje siT na wszystkich „pod-miotach” swej wspólnoty, aby umo\liwie im osiSgniTcie peWni bytu osobowego31.

24 Zob. J. G a W k o w s k i, Osoba i wspólnota. Szkic o antropologii Kard. Karola Wojty<y, „Roczniki Nauk SpoWecznych” 1980, nr 8, s. 66.

25 Zob. M.A. K r S p i e c, Ja cz<owiek, Lublin: RW KUL 1991, s. 421. 26 Zob. J. K o w a l c z y k, Mi<o=B ojczyzny w nauce =w. Tomasza z Akwinu, Poznab–Warszawa:

Pallottinum 1975, s. 20; G a W k o w s k i, Osoba i wspólnota, s. 67. 27 M. A. K r S p i e c, Ludzka wolno=B i jej granice, Warszawa: GUTENBERG – PRINT 1997,

s. 209. 28 T e n \ e, Ja cz<owiek, s. 421, przyp. 53. 29 Tam\e. 30 J. K o n d z i e l a, Filozofia spo<eczna, Lublin: RW KUL 1972, s. 31. 31 Zob. K. W o j t y W a, My=l o papiestwie i o narodzie, „Znak” 1978, nr 292-293, s. 1230; Cz.S.

B a r t n i k, Naród i jego dzieje jako dzie<o „personarum in communione”, [w:] T. S t y c z e b

Page 8: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

MICHA= KAPIAS 80

JednS z fundamentalnych cech narodu jest wytwarzanie pewnej materialno- -duchowej wiTzi opartej na wspólnych wartodciach. MajS one na celu pomna\anie dobra ka\dej osoby wspóWtworzScej owS wspólnotT. Trzeba przy tym zaznaczye, \e oprócz dóbr nale\Scych do tzw. materialnego dziedzictwa narodowego, z któ-rego wszyscy jego czWonkowie mogS czerpae, nale\y szczególnie podkredlie tak\e dziedzictwo duchowe, objawiajSce siT w caWej spudci|nie narodowej kultury. StSd te\, spoglSdajSc na zjawisko narodu opisywane przez personalistów, mo\na go zdefiniowae jako „zespóW ludzi, zwiSzanych ze sobS wspólnotS praw i obowiSz-ków do zbiorowego tworzenia zobiektywizowanego zespoWu wartodci i warunku-jScy optymalny rozwój duchowy osoby ludzkiej, czyli do tworzenia zbiorowej kultury duchowej i uczestnictwa w niej”32.

WWadnie pojawiajSca siT w tym kontekdcie kultura narodowa kreuje wspólno-towe dobro caWego narodu33. Ona ksztaWtuje duchowo ka\dego jej czWonka, nadajSc mu to\samode i dwiadomode przynale\nodci do danej nacji. Zarazem jednak ka\dy uczestnik tej kultury swS aktywnodciS \yciowS ksztaWtuje jS albo osWabia – zale\nie od wWasnego zaanga\owania w jej budowT czy te\ postawT ignorancji, przyczyniajScS siT do pogWTbiania odczue kosmopolitycznych. Wolnode aktów wyboru przyczyniS siT tu zatem do budowania peWnej wspólnoty narodowej lub jej niszczenia. Zwa\ywszy zad na to, \e to we wspólnocie rozwija siT peWnia bytu osobowego, dokonany akt wyboru przyczynia siT do ubogacenia i wydoskona-lenia danej osoby lub do jej stopniowej degradacji.

3. PAFSTWO JAKO SUWERENNA REALIZACJA

PORZ�DKU SPO=ECZNEGO

Zanim zrodziWa siT refleksja nad istotS narodu, du\o wczedniej istniaW ju\

namysW nad istotS pabstwa. Przeobra\aWo siT ono od formy maWego pabstwa-miasta a\ do olbrzymich imperiów. PoczStkowo miaWo ono pomagae w zdobyciu obywa-telskiej cnoty34, z biegiem czasu jednak „pabstwo, jako ‘spoWecznode doskonaWa’ – societas perfecta – posiadajSce peWnS samowystarczalnode staWo siT raczej syste-

(red.), Cz<owiek w poszukiwaniu zagubionej to5samo=ci. Gdzie jeste= Adamie?, Lublin: RW KUL 1978, s. 189.

32 T. C l i p k o, Zarys etyki szczegó<owej, t. 2, Kraków: WAM 1981, s. 243. 33 Zob. t e n \ e, PaEstwo i naród w dobie globalizacji, [w:] G. N o s z c z y k (red.), Naród

i paEstwo w my=li spo<ecznej Ko=cio<a, Katowice–Sosnowiec: Inst. Akcji Katolickiej Diec. Sosno-wieckiej 2003, s. 14-15; M.A. K r S p i e c, Suwerenno=B – czyja?, Lublin: RW KUL 1996, s. 68 n.

34 Zob. P. J a r o s z y b s k i, Demokracja – politeja czy ochlokracja?, „Filozofia” 1995, nr 24, s. 14.

Page 9: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

ODPOWIEDZIALNOCD NARODU ZA PAFSTWO 81

mem spoWecznego przymusu wWadzy, którego terytorium coraz bardziej posze-rzano przez podboje”35. W ten sposób zostaWo ono uto\samione z okredlonym systemem rzSdzenia, terytorium i jakSd spoWecznodciS, scentralizowanS na danym obszarze i zorganizowanS przez ów system.

PróbujSc zdefiniowae rzeczywistode pabstwowS, najczTdciej okredla siT jS dosye lakonicznie jako „wielkS grupT ludzi, zamieszkujScych okredlone teryto-rium i posiadajScych suwerennS wWadzT”36. Jest ono swoistS spoWecznodciS „wy\-szS” i „szerszS” od innych, np. rodziny, grupy zawodowej czy sSsiedzkiej. Ponadto „jest nie tylko spoWecznodciS naturalnS (societas naturalis), ale tak\e peWnS, skobczonS (completa), najwy\szS spoWecznodciS ogarniajScS peWniT \ycia spoWecznego. Jest wreszcie doskonaWS (perfecta), to jest takS, która mo\e zaspokoie wszystkie potrzeby swych czWonków”37.

Oczywidcie istniejS ró\ne koncepcje pabstwa38, nurt personalistyczny jednak podkredla pewne charakterystyczne cechy, niezbTdne dla wWadciwego rozwoju jednostek konstytuujScych pabstwowS podmiotowode. Dobitnie cechy te wskazaW J. Maritain39, który byW pó|niej szeroko komentowany przez polskich persona-listów. Przede wszystkim wiTc pabstwo powinno miee charakter personalistycz-ny, tj. dostrzegae i podkredlae fakt, \e to wWadnie osoby konstytuujS jego byto-wode (a nie odwrotnie). Z tej racji istotnS kategoriS staje siT wspólnotowode, która scala wszystkie jednostki-osoby. Relacje miTdzy poszczególnymi jednostkami, jak te\ grupami przebiegajS w mydl idei pluralizmu. Wreszcie istotnS cechS jest tak\e teistycznode, która nie oznacza – jak bWTdnie wspóWczednie interpretuje siT ten termin – chTe budowania pabstwa wyznaniowego, ale rozumiee jS nale\y jako umo\liwienie rozwoju \ycia religijnego przez poszczególnych przedstawicieli tworzScych danS spoWecznode pabstwowS40.

Warto przy tym zauwa\ye, \e „pabstwo, jako wyraz suwerennego samookred-lenia siT ludów i narodów, stanowi normalnS realizacjT porzSdku spoWecznego”41.

35 K r S p i e c, O ludzkG politykF, s. 83. 36 J. M a j k a, Etyka spo<eczna i polityczna, WrocWaw: TUM 1993, s. 239. 37 Cz. S t r z e s z e w s k i, Katolicka Nauka Spo<eczna, Lublin: RW KUL 1994, s. 498. 38 Zob. chocia\by A. Z w o l i b s k i, Katolicka Nauka Spo<eczna, Kraków 1992, s. 48-50. 39 Zob. J. M a r i t a i n, Raison et raisons, Paris: Pub. Egloff 1947; t e n \ e, La personne et le

bien commune, Paris: Desclée de Brouwer 1947; t e n \ e, Humanizm integralny, Londyn: Veritas 1960; t e n \ e, Cz<owiek i paEstwo, tW. A. Grobler, Kraków: Znak 1993.

40 WiTcej na ten temat zob. chocia\by: J. K o w a l c z y k, J. Maritain, prekursor soborowego humanizmu, Lublin: RW KUL 1992; t e n \ e, Wprowadzenie do filozofii J. Maritaina, Lublin: RW KUL 1992; J. P i w o w a r c z y k, Katolicka etyka spo<eczna, cz. II, Kraków: Veritas 1957; J. M a j k a, Katolicka Nauka Spo<eczna, Warszawa: ODiSS 1988, s. 328-332 nn.

41 J a n P a w e W II, Przemówienie do Korpusu Dyplomatycznego (12.01.1979), [w:] t e n \ e, Nauczanie papieskie, t. II, Poznab: Pallottinum 1990, s. 24.

Page 10: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

MICHA= KAPIAS 82

PorzSdek ów jest wynikiem spoWecznej natury czWowieka. To wWadnie dane spoWe-czebstwo – jako wspólnota – podejmuje decyzje jednoczenia siT w ramach danej pabstwowodci, albowiem to ono „staje siT niejako panem i wWadcS swoich wWas-nych losów”42. Tylko w peWni suwerenne spoWeczebstwo mo\e stanowie suweren-ne pabstwo43. W tym kontekdcie pojawia siT tak\e ostateczne usankcjonowanie wWadzy w pabstwie. Przecie\ to spoWeczebstwo tworzy pabstwo, ono wiTc tak\e ksztaWtuje i odpowiednio realizuje swS wWadzT. Sama zad wWadza winna sWu\ye danemu spoWeczebstwu.

Warto przy tym zauwa\ye, \e istniejS wprawdzie pabstwa narodowe, a jednak mo\na rozgraniczye rzeczywistode narodu od pabstwa. Naród oparty jest przecie\ na trwaWych, organicznych i wolnych wiTzach interpersonalnych, dziTki czemu transcenduje pabstwo, zWo\one czTsto z niejako narzuconych relacji miTdzy jed-nostkami podporzSdkowanymi danej wWadzy44. Tam jednak, gdzie istnieje wzglTd-nie trwaWa jednode narodowa, pojawiajS siT dobre mo\liwodci wpWywu i ksztaW-towania prT\nie dziaWajScego pabstwa.

Takie pabstwo winno tak\e jasno postawie sobie najwa\niejsze cele, za które jest odpowiedzialne w swoim dziaWaniu. Naczelnym celem jest realizacja wspól-nego dobra wszystkich bez wyjStku obywateli45. Zadanie to, z pozoru jasne, nabiera jednak wieloznacznodci w kontekdcie ró\norakich prób uto\samiania tego\ dobra wyWScznie z jakSd wybranS grupS. Tymczasem dobro wspólne jawi siT jako dobro wszystkich czWonków spoWeczebstwa tworzScego dane pabstwo. StSd to „nie istnieje […] pojTcie ‘racji stanu’ jako najwy\szego dobra spo-Wecznego, oderwanego od dobra osób ludzkich. TredciS racji stanu we wWadciwym znaczeniu jest po prostu dobro spoWeczne, szczTdcie obywateli”46. Jan PaweW II pojmowaW owo dobro jako „poszanowanie obiektywnych i nienaruszalnych praw

42 T e n \ e, Redemptor hominis, Katowice: KsiTgarnia dw. Jacka 1982, nr 17. 43 Problem ten dosye czTsto byW podejmowany przez polskich personalistów w kontekdcie za-

gro\enia, jakie pojawiaWo siT ze strony ideologii komunistycznych lub skrajnie liberalistycznych. Zob. chocia\by: C l i p k o, Zarys etyki szczegó<owej, t. 2, s. 265-277; T. S t y c z e b, A. S z o s t e k, Liberalizm po marksistowsku. Antropologiczne implikacje marksistowskiej soteriologii, [w:] A.B. S t T p i e b (red.), Wobec filozofii marksistowskiej. Polskie do=wiadczenia, Lublin: TN KUL 1990, s. 123-144; T. S t y c z e b, Solidarno=B wyzwala, cz. 2, Lublin: TN KUL 1993, s. 127-170; S. K o -w a l c z y k, Liberalizm i jego filozofia, Katowice: Unia 1995, s. 119-129; M.A. K r S p i e c, U eró-de< ró5nych form liberalizmu, „Cywilizacja” 2003, nr 6, s. 10-19.

44 Na ten temat zob. R. B u t t i g l i o n e, Suwerenno=B narodu przez kulturF, [w:] t e n \ e, J. M e r e c k i, Europa jako pojFcie filozoficzne, Lublin: TN KUL 1996, s. 151-152.

45 Zob. J a n P a w e W II, Przemówienie do korpusu dyplomatycznego w Nairobi (6.05.1980), [w:] t e n \ e, Nauczanie spo<eczne 1980, t. III, Warszawa: ODiSS 1984, s. 375.

46 S t r z e s z e w s k i, Katolicka Nauka Spo<eczna, s. 500.

Page 11: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

ODPOWIEDZIALNOCD NARODU ZA PAFSTWO 83

czWowieka”47. Z kolei S. Kowalczyk sugeruje nieco inne pojmowanie owego dob-ra, które upatruje w podtrzymywaniu niepodlegWodci i suwerennodci, realizacji jednodci i porzSdku spoWecznego, tak\e w dobrobycie swych obywateli48. Choe cele mogS zdawae siT ró\ne, nie sS one jednak sprzeczne. Za ka\dym razem winny sWu\ye poszczególnym czWonkom caWej spoWecznodci.

A jednak istnieje pewna rozbie\node stanowisk wdród personalistów polskich dotyczSca wzajemnych odniesieb miTdzy pabstwem a narodem. M.A. KrSpiec podkredla, \e pabstwo jest „organizacjS naturalnego przymusu”, choe dodaje zarazem, \e dzieje siT to w ramach realizacji zadab wspólnego dobra osobo-wego49. S. Kowalczyk, podkredlajSc naturalnode spoWecznodci narodowej, akcen-tuje jej prymat nad pabstwem. Jak w takim wypadku ustalie zakres odpowie-dzialnodci obydwu rzeczywistodci? Wydaje siT, \e ciekawe rozwiSzanie pokazaW J. Woroniecki, który sugerowaW, \eby ze wzglTdu na moralne dobro czWowieka, naród i pabstwo wzajemnie ze sobS wspóWpracowaWy ze wzglTdu na wspólne dobro caWej spoWecznodci, umo\liwiajSc tym samym poszczególnym jednostkom integ-ralny rozwój w dobrym i cnotliwym \yciu. Z tej te\ racji postuluje on zharmoni-zowanie dziaWab narodu i pabstwa50. Ostatecznie wiTc nale\y przyjSe, \e moty-wem dziaWab i podejmowanej za nie odpowiedzialnodci staje siT osobowe dobro.

4. ODPOWIEDZIALNY NARÓD – ODPOWIEDZIALNE PAFSTWO Kategoria odpowiedzialnodci jest wspóWczednie jednym z najbardziej dyskuto-

wanych problemów etycznych51. Przy caWej zawiWodci tego zagadnienia mo\na jednak – za stanowiskiem personalistów – odpowiedzialnode pojSe jako wWadci-wode dziaWajScego podmiotu, który dobro bSd| zWo tredci swego czynu przyjmuje na siebie w postaci moralnych konsekwencji swego dziaWania. Warunkiem takiej sytuacji jest zaistnienie podmiotu obdarzonego dwiadomodciS i wolnodciS podej-mowanych decyzji w akcie dziaWania, jak te\ poczytalnodciS swych czynów52. Elementy te nale\y wziSe pod uwagT, gdy chce siT zrozumiee zWo\ony charakter odpowiedzialnodci narodu za pabstwo. Personalidci polscy podkredlajS bowiem

47 J a n P a w e W II, Redemptor hominis, nr 17. 48 Zob. K o w a l c z y k, Cz<owiek a spo<eczno=B, s. 279. 49 K r S p i e c, O ludzka politykF, s. 88. 50 Zob. J. W o r o n i e c k i, O narodzie i paEstwie, Lublin: Fundacja „Servire Veritati” Instytut

Edukacji Narodowej, 2004 51 Zob. J. F i l e k, Ontologizacja odpowiedzialno=ci. Analityczne i historyczne wprowadzenie

w problematykF, Wyd. Akademii Ekonomicznej, Kraków 1996, s. 15. 52 Zob. C l i p k o, Zarys etyki ogólnej, s. 349.

Page 12: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

MICHA= KAPIAS 84

bezcenny wpWyw narodu na jakode pabstwowodci, a nawet widzS w nim funda-ment tworzenia struktur godnych ka\dego czWowieka53.

Zarówno naród, jak i pabstwo stanowiS ludzkS zbiorowode objawiajScS siT jako spoWeczebstwo. StSd te\ mo\na przyrównae je do czWowieka – wówczas pabstwo byWoby jego sferS cielesnS, naród zad stanowiWby jego duszT. Kategorie te nie sS zresztS tylko prostS przenodniS. To bowiem wWadnie czWowiek le\y w polu sensu istnienia i dziaWania obydwu wspólnot. Ccidlej zad rzecz ujmujSc, chodzi tu o dobro ka\dego bytu osobowego, bez wyjStku. W ten sposób zaczyna siT poja-wiae kategoria dobra wspólnego, które oprócz pokoju i porzSdku centralizuje siT na dostatnim i cnotliwym \yciu ka\dego obywatela. Jego realizacja to jeden z gWównych przejawów odpowiedzialnodci narodu za pabstwo.

Warto przy tym dokonae rozró\nienia na instrumentalne i immanentne pojmo-wanie dobra wspólnego. W pierwszym przypadku chodzi o ró\norakie instytucje i drodki, dziTki którym czWowiek mo\e dogodnie rozwijae swe jestestwo, w dru-gim zad akcentuje siT zbiorowe dziaWania ludzi, majSce na celu realizacjT ideaWu doskonalenia swego czWowieczebstwa. Mo\na jednak wskazae na „mieszane” podejdcie do tego problemu. AkcentujSc bowiem osobowe dobro wspólne, tworzy siT wspólne wartodci sprzyjajSce peWniejszemu doskonaleniu siT poszczególnych osób konstytuujScych danS spoWecznode54.

Dlatego te\ troska o dobro wspólne ze strony czWonków konstytuujScych wspólnotT narodowS winna wyra\ae siT w uczestnictwie i tworzeniu polityki pab-stwowej. Przede wszystkim chodzi o aktywnS obecnode „w ró\nego rodzaju dzia-Walnodci gospodarczej, spoWecznej i prawodawczej, która w sposób organiczny sWu\y wzrastaniu wspólnego dobra”55. Od tego obowiSzku nie mo\na uciec, stopieb zad ponoszonej odpowiedzialnodci zale\y od stopnia zaanga\owania siT w dziaWalnode politycznS. Z drugiej zad strony sens istnienia wWadzy politycznej objawia siT prze-de wszystkim w realizacji tego\ dobra, bTdScego jej prawnym uzasadnieniem56.

W tym kontekdcie realizacja wspólnego dobra to nic innego jak konsekwentna sWu\ba ka\demu czWowiekowi (obywatelowi), majSca na celu doskonalenie go jako bytu osobowego. Odbywa siT to na polu dziaWab spoWeczno-gospodarczych, ale jeszcze mocniej na polu moralnodci57. O ile zatem pabstwo mo\e np. ksztaWcie

53 Zob. J. M a j k a, Jaka Polska?, WrocWaw: TUM 1991, s. 70-77; K o w a l c z y k, Cz<owiek a spo<eczno=B, s. 278-280; K r S p i e c, O ludzkG politykF, s. 80 nn.

54 Zob. W. P i w o w a r s k i, Dobro wspólne, [w:] t e n \ e (red.), S<ownik Katolickiej Nauki Spo<ecznej, Warszawa: Instytut Wydawniczy PAX 1993.

55 J a n P a w e W II, Christifideles Laici, Katowice: Wyd. dw. Jacka 1989, nr 42 56 Zob. t e n \ e, Centesimus annus, Katowice: Wyd. dw. Jacka 1991, nr 11 57 Zob. J. K r u c i n a, PrzestrzeE samorzGdu, WrocWaw: TUM 1988, s. 11-12.

Page 13: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

ODPOWIEDZIALNOCD NARODU ZA PAFSTWO 85

potrzebnych ekonomicznie i politycznie fachowców, o tyle do dziaWab wspólnoty narodowej nale\y odpowiednie przygotowanie ich do „roli” bycia w peWni czWo-wiekiem, poprzez wykrystalizowanie w nich konkretnych postaw moralnych. Mo\na przecie\ bye doskonaWym specjalistS nawet w wielu dziedzinach i wy-korzystywae swój talent przeciwko swym rodakom. Taka jednostka staje siT zwykWym najemnikiem. Odpowiednie wiTc przygotowanie czWowieka do peWnienia nale\ytych funkcji w spoWeczebstwie, bTdScym konkretnS wspólnotS, nie mo\e bye kreowane za pomocS drodków przymusu, faWszu czy manipulacji – byWoby to gWTboko niemoralne. Przeciwnie, aby osoba staWa siT spoWecznie u\yteczna, aby mogWa sWu\ye swej ojczy|nie, musi pojSe, na czym polega jednode narodowa, z której wyrasta i w której ma trwae. W otrzymanym dobru le\y bowiem powin-node dalszego jego przekazywania58. Innymi sWowy, dobro wspólne winno bye reali-zowane przede wszystkim poprzez drodki etyczne, a nie polityczne czy jurydyczne.

Problematyka wspólnego dobra ma tak\e gWTboki wymiar spoWeczny59. Dobro to mo\e bowiem zaistniee dopiero wtedy, gdy powstaje przy dwiadomym wspóWuczestnictwie wszystkich czWonków danej wspólnoty. W tym kontekdcie jeszcze bardziej jaskrawo uwyra|nia siT odpowiedzialnode narodu za pabstwo. Otó\ troska o umo\liwienie i wWadciwe realizowanie omawianego dobra winna bye zadaniem wWadzy pabstwowej. StSd te\ rzSd, który zasklepia siT tylko na wWasnym istnieniu i interesie, w jednoznaczny sposób nie tylko nie sprzyja realizacji tego\ dobra, ale nadto nawet je uniemo\liwia. Jawne zWo czynione przez wWadzT, w sposób destrukcyjny wpWywa na spoWeczebstwo, przyczyniajSc siT do niemoralnodci postaw, a w konsekwencji do odrzucenia poczucia odpowiedzial-nodci za obowiSzek wspóWtworzenia dobra wspólnego.

Zachodzi tu pewne niebezpieczebstwo wynikajSce z hipotetycznego konfliktu miTdzy dobrem osobowym a wspólnotowym. Postawienie pytania, które dobro jest wa\niejsze – jednostkowe czy ogólne, zawiera w sobie pewien bWSd, wynika-jScy z niezrozumienia problemu. Otó\ dobro wspólne ma charakter osobowy i jego personalistyczna koncepcja uwzglTdnia oba odniesienia, w tym wartodci zarówno immanentne, jak i instrumentalne. Chodzi o to, a\eby te wartodci sWu\yWy nale\ycie wszystkim – \eby nie zamykaWy do siebie dostTpu nikomu i nikogo nie wykluczaWy60. Mo\na tT kwestiT ujSe jeszcze inaczej. Racja dobra wspólnego

58 Zob. Cz. S t r z e s z e w s k i, Hierarchia dóbr wspólnych a naturalna hierarchia spo<ecz-no=ci, „Roczniki Filozoficzne” 14 (1966), s. 6-7; J. M a j k a, Moralny charakter 5ycia spo<ecznego, „Roczniki Filozoficzne” 14 (1966), s. 15.

59 Zob. J. K o n d z i e l a, Normatywny charakter „bonum commune”, „ClSskie Studia Histo-ryczno-Teologiczne” 2 (1969), s. 51-81.

60 J. K r u c i n a, Dobro osobowe a dobro wspólne, „Ateneum KapWabskie” 1970, t. 74, s. 218-231.

Page 14: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

MICHA= KAPIAS 86

wy\szych spoWecznodci musi liczye siT dobrem ka\dej osoby, ona zad winna wplede swe plany w realizacjT dobra odpowiadajScego wszystkim czWonkom wspólnoty. Pabstwo w tym wypadku winno dopomagae w realizacji takiego za-dania. W praktyce dotyczy to zasady proporcjonalnodci zobowiSzab w stosunku do realizacji dobra wspólnego61. Ostatecznie wiTc nale\y przyjSe, \e dla realizacji dobra wspólnego nie mo\na \Sdae od poszczególnych osób dziaWab, które byWyby sprzeczne z ich godnodciS. Dodatkowo te\ koniecznie musi bye speWniony wa-runek powszechnej mo\liwodci korzystania z dobra wspólnego przez wszystkich czWonków danej wspólnoty.

Takie personalistyczne realizowanie dobra pojawia siT tak\e w kontekdcie innego przejawu odpowiedzialnodci narodu za pabstwo, a objawiajScego siT w tworzeniu kultury narodowej. Nale\y jS rozumiee jako to wszystko, co z natury czWowiek celowo przetwarza, wytwarza i ksztaWtuje, wedle swych chTci i zamie-rzeb62. CzWowiek bowiem, poznajSc dwiat, pragnie – wedle swej woli – wywierae na niego pewien wpWyw, zmieniae go i dostosowywae do swych potrzeb. W efek-cie powstaje caWy system znaków, wytworów ludzkiej aktywnodci, które realizujS siT w postaci kultury.

Crodowisko kulturowe staje siT jednym z najistotniejszych elementów kon-stytuujScych ludzkS osobowode63. StSd te\ czWowiek jako osoba jawi siT z jednej strony jako podmiot kreujScy kulturT, a zarazem jest te\ „przedmiotem” realizo-wanym przez niS. Dlatego te\ wWadnie w kulturze upatruje siT jeden z najistot-niejszych sposobów „uprawy” czWowieczebstwa. Ona aktualizuje ludzkie poten-cjalnodci osobowe, albowiem „w pewnym sensie najwiTkszym dzieWem kultury jest sam czWowiek – nie \adne z jego dzieW i wytworów, ale on sam”64. Osoba ludzka znajdujSca siT w polu oddziaWywania kultury narodowej jest przez niS ksztaWtowana, co zresztS jest ostatecznym celem ka\dego narodu. Sama zad ta kultura jest wynikiem wspólnej aktywnodci twórczej poszczególnych jednostek ludzkich wspóWkonstytuujScych caWy naród65.

W tej perspektywie wyra|nie rysuje siT wa\ne zadanie, jakie realizuje naród w ka\dym pabstwie. Jedli bowiem pabstwo jest zorganizowanS spoWecznodciS

61 Zob. P.S. M a z u r, Odpowiedzialno=B w<adzy za dobro wspólne w kontek=cie wspó<czesnej marginalizacji paEstwa, „Zeszyty SpoWeczne KIK” 2007, nr 15, s. 163-171

62 Zob. Z. Z d y b i c k a, Religia a kultura, [w:] H. Z i m o b (red.), Religia w =wiecie wspó<-czesnym. Zarys problematyki religiologicznej, Lublin: TN KUL 2001, s. 167-183.

63 Zob. J. K o w a l c z y k, Filozofia kultury, Lublin: RW KUL 1997, s. 95-99. 64 K. W o j t y W a, Chrze=cijanin a kultura, „Znak” 1964, nr 124, s. 1154, 65 Zob. Z. Z d y b i c k a, Religia formujGca naród, „CzWowiek w Kulturze”, 1996, nr 8, s. 107-

109; J. K o w a l s k i, Cz<owiek i kultura w nauczaniu Jana Paw<a II, „Chrzedcijanin w Cwiecie”, 1987, nr 164, s. 29-43.

Page 15: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

ODPOWIEDZIALNOCD NARODU ZA PAFSTWO 87

osób, majScS realizowae wspólne dobro, to wWadnie kultura narodowa jest funda-mentalnym narzTdziem realizujScym ów cel. Ona to przecie\ w odpowiedzialny sposób ksztaWtuje ka\dS jednostkT, która wspóWtworzy jednode pabstwowS. W narodowej kulturze zapodmiotowiona jest próba odpowiedzi na pytanie o sens istnienia czWowieka66. W zale\nodci wiTc od podanej odpowiedzi ksztaWtuje siT podmiotowode jednostki, a przez niS standard jakodci danego pabstwa. WspóWtwo-rzenie bowiem kultury narodowej przez ka\dS osobT jest zarazem wspóWuczest-nictwem67 w tworzeniu wielkiej wspólnoty narodowej, a dziTki temu lepiej aktua-lizuje siT czWowieczebstwo ka\dej jednostki, jak i jednode danego pabstwa. To wzajemne wspóWdziaWanie mo\e bye jednak wynikiem wyWScznie dobrowolnych decyzji poszczególnych czWonków tej\e wspólnoty.

Naród integruje siT wiTc poprzez kulturotwórcze wspóWdziaWanie wszystkich tworzScych go jednostek68. Im wiTkszy wiTc wpWyw kultury na jednode narodowS, tym bardziej stateczne i trwaWe okazuje siT caWe pabstwo. Warto przy tym zauwa\ye, \e czWowiek, rodzSc siT, ma w sobie pewne potencjalnodci, które dopiero musi rozwinSe, aby zaktualizowae w peWni swe czWowieczebstwo. Poszczególne sprawno-dci nabywa na drodze stopniowej edukacji, do której potrzebuje innych69. Wspól-nota narodowa, wraz z caWS swS kulturS, pozwala wypeWnie owe braki i potrzeby. Pabstwo zad mo\e dopomóc w tym dziaWaniu w sposób instytucjonalny i jury-dyczny. I chocia\ rozwiSzania, jak te\ drodki, jakimi dysponuje pabstwo, sS dosye istotne, to jednak stajS siT one tylko tWem wobec fundamentalnej roli bezpodred-niego oddziaWywania miTdzy poszczególnymi osobami we wspólnocie narodowej.

Ka\dy naród przez swS kulturT w jakid sposób siT wyró\nia i zaznacza swS obecnode podród innych tego typu spoWecznodci. Wprawdzie dominujS dzid ten-dencje globalistyczne, jednak podród nich mo\na zauwa\ye silne skWonnodci do wyró\nienia wWasnej to\samodci kulturowej przez poszczególne narody. W efek-cie mo\na zauwa\ye znacznS aktywnode narodów w kierunku utrzymania wWasnej suwerennodci kulturowej. DziTki niej mogS one zachowae swój indywidualizm, jak te\ swe istnienie. DziaWania te sS zapodmiotowione w indywidualnych aktach poszczególnych osób wspóWkonstytuujScych spoWecznode narodowS wynikajS z ich rozumnodci i wolnodci, sS wiTc ugruntowane w podstawowych prawach

66 Zob. J a n P a w e W II, Przemówienie do Zgromadzenia Ogólnego ONZ, Nowy York, 5 pae-dziernika 1995, [w:] J. P o n i e w i e r s k i (wyb.), Przemówienia i homilie Ojca 0wiFtego Jana Paw<a II, Kraków: Znak 1997, s. 48.

67 Zob. W o j t y W a, Osoba i czyn, s. 301 nn. 68 Zob. M.A. K r S p i e c, Rozwa5ania o narodzie, Lublin: Fundacja „Servire Veritati” Instytut

Edukacji Narodowej 1998, s. 22-27. 69 J. W o r o n i e c k i, Nacjonalizm, [w:] M. V a u s s a r d (red.), Nacjonalizm a katolicyzm,

Poznab 1927, s. 105-107.

Page 16: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

MICHA= KAPIAS 88

czWowieka. Postawa taka mo\e w znacznej mierze przysWu\ye siT ugruntowaniu prawidWowej pozycji danego pabstwa podród innych na arenie dwiatowej. Po-wtórnie do gWosu dochodzS w tym wypadku tendencje globalizujSce, w wyniku których coraz trudniej o utrzymanie absolutnej suwerennodci pabstwa70. Wystar-czy spojrzee na dzisiejsze trudnodci w utrzymaniu spójnodci Unii Europejskiej, która pierwotnie czerpaWa swS siWT z sumy zrzekniTcia siT czTdci swej niepod-legWodci przez pabstwa czWonkowskie, co aktualnie coraz czTdciej poddawane zostaje krytyce. Jak wiTc zachowae swS niezawisWode, a zarazem budowae jed-node? Wydaje siT, \e odpowied| le\y wWadnie w suwerennodci kulturowej po-szczególnych narodów. Z pewnodciS wolny naród – nie tylko pod wzglTdem fizycznym (zewnTtrznym), ale tak\e duchowym (wewnTtrznym) – staje siT naj-lepszym gwarantem siWy i stabilizacji pabstwowej.

ZAKOFCZENIE

W dorobku mydli filozoficznej polskich personalistów nie wystTpuje jasna

i jednolita kategoria odpowiedzialnodci narodu za pabstwo. Mydl ta jest dode roz-proszona, mo\na jednak dokonae jej rekonstrukcji w oparciu o ró\ne wywody z zakresu filozofii i etyki spoWeczno-politycznej. Z pewnodciS jedna idea jest dla wszystkich tych mydlicieli wspólna – jest niS osoba ludzka. Na niej wszystkie te rozwa\ania sS oparte, jej wszystko jest podporzSdkowane i do niej ostatecznie sprowadzajS siT wszystkie cele.

Nie nale\y siT wiTc dziwie, \e spoWecznode narodowa równie\ koncentruje siT wokóW bytu osobowego. Poprzez swój wspólnototwórczy charakter pojawia siT swoista, moralna wiT| miTdzy narodem a konstytuujScymi go jednostkami. Jej wyrazem jest caWoksztaWt kultury narodowej. Z jednej strony osoby wspóWtworzSce naród kreujS owS kulturT, z drugiej zad ona ksztaWtuje wszystkie stykajSce siT z niS osoby. Wszystko to czynione jest dla wspólnego dobra, które ma zarazem charakter ogólny, jak te\ przekWadajScy siT na ka\dS zindywidualizowanS jednostkT. Odpowiedzialnode narodu za pabstwo pojawia siT – jak ju\ wielokrotnie to podkredlano – w trosce o dobro ka\dej osoby ludzkiej. Im wiTksza jednode naro-dowa, tym wiTksza troska, im lepsze sS efekty tej troski, tym Watwiej mo\na budowae jednode narodowS. Pabstwo z kolei, organizujSce \ycie spoWeczebstwa, winno centralizowae swe wysiWki w celu wzmacniania WScznodci ludzi miTdzy

70 WiTcej na ten temat zob. M. K a p i a s, G. P o l o k, Spo<eczne, polityczne i gospodarcze elementy demokracji personalistycznej, Katowice: Wyd. Akademii Ekonomicznej w Katowicach 2006, s. 204-227.

Page 17: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

ODPOWIEDZIALNOCD NARODU ZA PAFSTWO 89

sobS, a tak\e umacniae trwanie jednodci narodowej. Wszystkie te wysiWki winny ostatecznie sWu\ye najwy\szemu dobru ka\dej osoby ludzkiej, a jest nim zacho-wanie i obrona jej wsobnej i niepodwa\alnej godnodci.

BIBLIOGRAFIA A d a m s k i =.: Prawa czWowieka dla waleni?, http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/prawa_

czlowieka_dla_waleniow___19577/ (03.08.2012). B a r t n i k Cz.S.: Kultura i dwiat osoby, Lublin: Standruk 1999. B a r t n i k Cz.S.: Naród i jego dzieje jako dzieWo „personarum in communione”, [w:] T. S t y -

c z e b (red.), CzWowiek w poszukiwaniu zagubionej to\samodci. Gdzie jested Adamie?, Lublin: RW KUL 1978.

B a r t n i k Cz.S.: Problematyka teologii narodu, [w:] t e n \ e (red.), Polska teologia narodu, Lublin: TN KUL 1986.

B o c h e b s k i I.: Co to znaczy bye Polakiem?, [w:] t e n \ e, Sens \ycia, Kraków: Philed sp. z o.o. 1993.

B u t t i g l i o n e R.: Suwerennode narodu przez kulturT, „Ethos” 1988, nr 2. F i l e k J.: Ontologizacja odpowiedzialnodci. Analityczne i historyczne wprowadzenie w problema-

tykT, Kraków: Wyd. Akademii Ekonomicznej 1996. G a W k o w s k i J.: Osoba i wspólnota. Szkic o antropologii Kard. Karola WojtyWy, „Roczniki Nauk

SpoWecznych” 8 (1980). G r a n a t W.: Personalizm chrzedcijabski, Poznab: KsiTgarnia dw. Wojciecha 1985. H e r t z F.: Nationality in History and Politics, New York: New York University Press 1944. I a n n i O.: Globalizacja i koniec narodu, [w:] A. D o m o s W a w s k i, Cwiat nie na sprzeda\.

Rozmowy o globalizacji i kontestacji, Warszawa: Wydawnictwo Sic! 2002. J a n P a w e W II: Centesimus annus, Katowice: Wyd. dw. Jacka 1991. J a n P a w e W II: Christifideles laici, Katowice: Wyd. dw. Jacka 1989. J a n P a w e W II: Przemówienie do Korpusu Dyplomatycznego (12.01.1979), [w:] t e n \ e, Nau-

czanie papieskie, t. II/3, Warszawa: Pallottinum 1990. J a n P a w e W II: Przemówienie do korpusu dyplomatycznego w Nairobi (06.05 1980), [w:] t e n -

\ e, Nauczanie spoWeczne 1980, t. III, Warszawa: ODiSS 1984. J a n P a w e W II: Przemówienie do Zgromadzenia Ogólnego ONZ, Nowy York (05.10.1995), [w:]

J. P o n i e w i e r s k i (red.), Przemówienia i homilie Ojca CwiTtego Jana PawWa II, Kraków 1997.

J a n P a w e W II: Redemptor hominis, Katowice: Wyd. dw. Jacka 1982 J a r o s z y b s k i P.: Demokracja – politeja czy ochlokracja?, „Filozofia”, 1995, nr 24. K a p i a s M., P o l o k G.: SpoWeczne, polityczne i gospodarcze elementy demokracji persona-

listycznej, Katowice: Akademia Ekonomiczna w Katowicach 2006. K o n d z i e l a J.: Filozofia spoWeczna, Lublin: RW KUL 1972. K o n d z i e l a J.: Normatywny charakter „bonum commune”, „ClSskie Studia Historyczno-Teo-

logiczne” 1969, nr 2. K o w a l c z y k J.: MiWode ojczyzny w nauce dw. Tomasza z Akwinu, Poznab–Warszawa: Pallot-

tinum 1975. K o w a l c z y k S.: CzWowiek a spoWecznode, Lublin: RW KUL 1996. K o w a l c z y k S.: CzWowiek w mydli wspóWczesnej, Warszawa: Michalineum 1990.

Page 18: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

MICHA= KAPIAS 90

K o w a l c z y k S.: Filozofia kultury, Lublin: RW KUL 1997. K o w a l c z y k S.: J. Maritain, prekursor soborowego humanizmu, Lublin: RW KUL 1992. K o w a l c z y k S.: Liberalizm i jego filozofia, Katowice: Wyd. Unia 1995. K o w a l c z y k S.: Wprowadzenie do filozofii J. Maritaina, Lublin: RW KUL 1992. K o w a l c z y k S.: Z refleksji nad czWowiekiem. CzWowiek – spoWecznode – wartode, Lublin: TN

KUL 1995. K o w a l s k i J.: CzWowiek i kultura w nauczaniu Jana PawWa II, „Chrzedcijanin w Cwiecie” 1987,

nr 164. K r S p i e c M.A.: Ja czWowiek, Lublin, RW KUL 1991. K r S p i e c M.A.: Ludzka wolnode i jej granice, Warszawa: RW KUL 1997. K r S p i e c M.A.: O ludzka politykT, Katowice: TOLEK 1995. K r S p i e c M.A.: Rozwa\ania o narodzie, Lublin: Fundacja „Servire Veritati” Instytut Edukacji

Narodowej 1998. K r S p i e c M.A.: Suwerennode – czyja?, Lublin: RW KUL 1996. K r S p i e c M.A.: U |ródeW ró\nych form liberalizmu, „Cywilizacja”, 2003, nr 6. K r u c i n a J.: Dobro osobowe a dobro wspólne, „Ateneum KapWabskie” 1970, t. 74. K r u c i n a J.: Przestrzeb samorzSdu, WrocWaw: TUM 1988. M a j k a J.: Etyka spoWeczna i polityczna, WrocWaw: TUM 1993. M a j k a J.: Filozofia spoWeczna, WrocWaw: ODiSS 1982. M a j k a J.: Jaka Polska?, WrocWaw: TUM 1991. M a j k a J.: Katolicka Nauka SpoWeczna, Warszawa: ODiSS 1988. M a j k a J.: Moralny charakter \ycia spoWecznego, „Roczniki Filozoficzne” 14 (1966). M a r i t a i n J.: CzWowiek i pabstwo, Kraków: Znak 1993. M a r i t a i n J.: Humanizm integralny, Londyn: Veritas 1960. M a r i t a i n J.: La personne et le bien commune, Paris: Desclée de Brouwer 1947. M a r i t a i n J.: Raison et rai sons, Paris: Egloff 1947. M a r i t a i n J.: Trzej reformatorzy, Warszawa: Verbum 1939. M a z u r P.S.: Odpowiedzialnode wWadzy za dobro wspólne w kontekdcie wspóWczesnej margina-

lizacji pabstwa, „Zeszyty SpoWeczne KIK”, 2007, nr 15 M e i n e c k e F.: Weltbürgertum und Nationalstaat, hg. und eingeleitet von Hans Herzfeld, Mün-

chen 1969 P i w o w a r c z y k J.: Katolicka etyka spoWeczna, cz. II, Londyn; Veritas 1957. P i w o w a r s k i W.: Dobro wspólne, [w:] W. P i w o w a r s k i (red.), SWownik Katolickiej Nauki

SpoWecznej, Warszawa: Instytut Wydawniczy PAX 1993. S c h r a d e U.: Problem Narodu i Ojczyzny w ujTciu J. Woronieckiego i I. M. Bochebskiego,

„Arcana” 2000, nr 3. S t r z e s z e w s k i Cz.: Hierarchia dóbr wspólnych a naturalna hierarchia spoWecznodci, „Roczniki

Filozoficzne” 14 (1966). S t r z e s z e w s k i Cz., Katolicka Nauka SpoWeczna, Lublin: RW KUL 1994. S t y c z e b T.: CzWowiek czWowiekowi dwiTtodciS, „Tygodnik Powszechny” nr 45 z 11.11.1990. S t y c z e b T.: Solidarnode wyzwala, Lublin: RW KUL 1993 S t y c z e b T., S z o s t e k A., Liberalizm po marksistowsku. Antropologiczne implikacje marksis-

towskiej soteriologii, [w:] A.B. S t T p i e b (red.), Wobec filozofii marksistowskiej. Polskie dodwiadczenia, Lublin: RW KUL 1990.

C l i p k o T.: Pabstwo i naród w dobie globalizacji, [w:] G. N o s z c z y k (red.), Naród i pabstwo w mydli spoWecznej KodcioWa, Katowice–Sosnowiec: Wyd. IAK 2003.

C l i p k o T.: Zarys etyki ogólnej, Kraków: WAM 1982. C l i p k o T.: Zarys etyki szczegóWowej, t. 2, Kraków: WAM 1982. Wizyta – Pielgrzymka Jana PawWa II w Polsce, „Chrzedcijanin w dwiecie” 11 (1979), nr 8

Page 19: ODPOWIEDZIALNO û NARODU ZA PA STWO W KONCEPCJACH ...

ODPOWIEDZIALNOCD NARODU ZA PAFSTWO 91

W o j t y W a K.: Chrzedcijanin a kultura, „Znak” 1964, nr 124. W o j t y W a K.: MiWode i odpowiedzialnode, Lublin: TN KUL 1986. W o j t y W a K.: Mydl o papiestwie i o narodzie, „Znak” 1978, nr 292-293. W o j t y W a K.: Osoba i czyn, Lublin: TN KUL 1994. W o r o n i e c k i J.: Katolicka etyka wychowawcza, t. 1, Lublin: RW KUL 1986. W o r o n i e c k i J.: Nacjonalizm, [w:] M. Vaussard (red.), Nacjonalizm a katolicyzm, Poznab 1927. W o r o n i e c k i J.: O narodzie i pabstwie, Lublin: Fundacja „Servire Veritati” Instytut Edukacji

Narodowej 2004. Z d y b i c k a Z.: Religia a kultura, [w:] H. Zimob (red.), Religia w dwiecie wspóWczesnym. Zarys

problematyki religiologicznej, Lublin: TN KUL 2001. Z d y b i c k a Z.: Religia formujSca naród, „CzWowiek w Kulturze” 1996, nr 8. Z i e g l e r H.: Die moderne Nation, Tübingen 1931. Z w o l i b s k i A.: Katolicka Nauka SpoWeczna, Kraków: PAT 1992.

RESPONSIBILITY FOR THE STATE OF THE NATION:

THE CONCEPTS OF CONTEMPORARY POLISH PERSONALISTS

S u m m a r y

Contemporary times, filled with ideas of postmodernism and globalization, are not conducive to reflection on the concept of the nation. Meanwhile, the nation as a community of people from the same family has a personal dimension. The nation should therefore have a significant impact on the state, which is public. There is a need to take responsibility for the quality of the state by the natio-nal community.

Especially this responsibility is reflected in the idea of realization of the common good. The state has the duty to care for common welfare and enable people to participate in it.

National community helps in this process. Its fundament is a common good implemented by every person. A national culture has important role in the responsibility for the state. The specificity of a culture—with its sovereignty—distinguishes a given nation from others. This makes it possible to play a significant role in building the sovereignty of the country.

However, in taking responsibility for the state, the most important is a person. Because he is a human being – what is particularly emphasized by Polish personalists.

Summarised by Micha< Kapias

S"owa kluczowe: odpowiedzialnode, naród, pabstwo, personalizm, osoba, wspólnota.

Key words: responsibility, nation, state, personalism, a person, a community.

Information about Author: MICHA= KAPIAS, Ph.D.—Adjunct Professor, Department of Public Management and Social Sciences at the University of Economics in Katowice; address for correspondence—e-mail: [email protected]