o imion - papeete.pl · Badanie o imion -W w ® 0 ^ æa* Innowacyjno æ umo¿liwia siê rozwój...
Transcript of o imion - papeete.pl · Badanie o imion -W w ® 0 ^ æa* Innowacyjno æ umo¿liwia siê rozwój...
Badanie
o imion -
W w ® 0
ća* Innowacyjność się opłaca - umożliwia rozwój i daje lepszą pozycję konkurencyjną, zwiększa dynamikę przychodów i zysków oraz wpływa na postrzeganie i wizerunek organizacji. Takie wnioski płyną z badania Innowacyjność spółek giełdowych, które w lutym tego roku przeprowadził ICAN Research na potrzeby redakcji magazynu
„Harvard Business Review Polska". Lidia Zakrzewska —
HARVARD BUSINESS REVIEW2015-07-21
HBRP.PL
Autorzy badania podzielili organizacje na innowacyjne i nieinnowacyjne. Za najbardziej innowacyjne uznali
firmy, które osiągnęły ponadprzeciętne wyniki w analizowanych obszarach: innowacyjność w strategii, procesy wspierające rozwój innowacyjnych pomysłów, motywowanie pracowników do innowacyjności, wykorzystanie źródeł innowacyjności, procesy wdrażania innowacji, innowacyjność kultury organizacyjnej. Z kolei za spółki najmniej innowacyjne uznali te, które nie osiągnęły średnich wartości w żadnym z wymienionych obszarów.
W pierwszej grupie aż 81% organizacji miało zespoły lub działy odpowiedzialne za monitorowanie rynku i klientów, w 92% spółek innowacyjnych funkcjonowały działy badaw-czo-rozwojowe odpowiedzialne za wdrażanie nowych produktów, usług lub procesów, a w 69% - zespoły, których zadaniem jest promocja i rozwijanie procesu zarządzania innowacyjnością. W drugiej grupie te wartości wynoszą odpowiednio: 80, 60, 30%. Szczególne różnice można zauważyć, porównując liczby innowacji w rozwoju nowych kategorii produktów; dla firm innowacyjnych wynoszą 20,36%, a dla nieinnowacyjnych - 3,14%. Organizacje innowacyjne w ciągu ostatniego roku modyfikowały 46% produktów lub usług, natomiast te drugie tylko 28%. Jeśli chodzi o sukcesy wdrożeniowe, pierwsza grupa osiągnęła 69% w ogólnej liczbie wdrożeń, druga - 58%.
W wywiadach jakościowych prowadzonych podczas badania niektórzy nasi rozmówcy nie kryli, że innowacje odgrywają strategiczną rolę w rozwoju ich spółek. Dzięki nim wygrywają przetargi na globalnym rynku, rozwijają się i dywersyfikują źródła przychodów albo w ogóle mają szanse zaistnieć poza granicami Polski.
n -5=?, //
PIOTR MUSZYŃSKI
Ścisła współpraca inżynierów z klientami
PRZEZ WIELE LAT w telekomunikacji i fonografii panował utrwalony model technologiczny. W fonografii królowała płyta analogowa, w telekomunikacji - prosta usługa głosowa. Kiedy pojawił się Internet, błyskawicznie zmieniły się oczekiwania klientów i zaczęliśmy dopasowywać infrastrukturę do nowych produktów. Innowacyjność została na nas wprost wymuszona. Dziś ta śniegowa kula toczy się coraz szybciej. Będąc bardzo konserwatywnie funkcjonującym sektorem gospodarki z utrwalonym modelem biznesowym, przekształciliśmy się w jedną z najbardziej dynamicznie zmieniających się dziedzin i znaleźliśmy się w czołówce innowacyjnych firm.
Obecnie firmy telekomunikacyjne straciły w dużej części kontrolę nad ścieżką rozwoju technologicznego. Mapa drogowa w znacznej części przeszła w ręce takich firm, jak m.in. instytucjonalny ISP (Internet Service Provider), Google i Facebook, którym dostarczamy infrastrukturę, aby mogły dotrzeć do klientów. To właśnie takie firmy przez dynamiczny rozwój modelu biznesowego i pozyskiwania kolejnych użytkowników wymuszają na nas zupełnie inne podejście do roli dostawców zagregowanego dostępu. Rzeczywistość kreują również klienci indywidualni, budując w przestrzeni
wirtualnej (w modelu open source) własne aplikacje, które stają się produktami. I nagle WhatsApp, który jest przecież formą komunikacji, funkcjonuje zupełnie niezależnie od operatorów telekomunikacyjnych. Podobną rewolucję wywołał Skype - sprawił, że klienci nie musieli już korzystać z taryf operatora. Wystarczyło, że ściągnęli odpowiednią ogólnodostępną aplikację, aby strumień przychodów poszedł do innej kieszeni. Tak skończył się model zamkniętego rozwoju innowacji.
250 inżynierów z Orange ściśle współpracuje z dostawcami i klientami. Razem kreują, piszą rozwiązania aplikacyjne i udoskonalają produkty telekomunikacyjne. Podobnie wygląda proces budowania i dostarczania rozwiązań informatycznych. Tworzymy w modelu zwinnego IT. Klienci wewnętrzni, zewnętrzni, dostawcy i edytorzy wymyślają oraz piszą mniejsze kawałki kodu (po wpuszczeniu w środowisko IT kreują one nową rzeczywistość). Ważne, aby ta rzeczywistość była przestrzenią uporządkowaną, w której podejmujemy konkretne działania, na przykład akcje skierowane na kreowanie kolejnych innowacji przez naszych pracowników.
Piotr Muszyński, wiceprezes zarządu do spraw operacyjnych w Orange Polska
HARVARD BUSINESS REVIEW2015-07-21
NOWE, INNOWACYJNE produkty pełnią fundamentalną rolę w strategii rozwoju firmy Synthos. Dzięki nim zdobywamy nowe rynki zbytu i ugruntowujemy pozycję tam, gdzie już jesteśmy. Źródłem innowacji w spółce są wyniki własnych prac badawczo-rozwojowych oraz zakupy licencji, które pozwalają nam bardzo szybko wejść na rynek z nowymi produktami. Poza tym licencja daje nam dostęp do know-how, w efekcie czego możemy również znacznie skrócić proces prac nad nowymi produktami. Z kolei działalność badaw-czo-rozwojowa w ciągu ostatnich pięciu lat została bardzo mocno przyspieszona wraz z utworzeniem profesjonalnego centrum ba-dawczo-rozwojowego. Obecnie bardzo intensywnie pracujemy nad nowymi produktami w pięciu obszarach: kauczuków syntetycznych, spienialnych tworzyw polistyrenowych, dyspersji, klejów oraz środków ochrony roślin. Zajmujemy się też nowymi technologiami produkcji strategicznych dla nas surowców.
Duże nakłady zaowocowały wprowadzeniem na rynek kilkudziesięciu nowych produktów. Najważniejszym osiągnięciem było opracowanie trzech funkcjonalizowanych kauczuków butadienowo-styrenowych, które zgłosiliśmy do opatentowania. Pod koniec tego roku planujemy uruchomić ich produkcję na nowej instalacji przemysłowej, wybudowanej na licencji Goodyeara. Opracowaliśmy też nowy, spienialny polistyren (EPS) o nazwie In-Sphere (jako pierwszy na europejskim rynku jest w pełni bezpieczny dla środowiska). Dzięki temu mogliśmy znacznie zwiększyć sprzedaż na bardzo wymagających rynkach zachodnich. Równocześnie zajmujemy się transferem technologii do skali technicznej kolejnego
JAROSŁAW ROGOŻA
Kluczowa rola patentów i licencji innowacyjnego produktu InYento X, o jeszcze większej izolacyjności. Zgłosiliśmy trzy aplikacje patentowe dla ochrony tej technologii. W sumie prawie 80% sprzedaży w obszarze spienialnych tworzyw polistyrenowych pochodzi ze sprzedaży nowych produktów.
Jeszcze większy skok produktowy wykonaliśmy w segmencie specjalistycznym (dyspersje i kleje), gdzie wymieniliśmy prawie całe Portfolio produktowe. Kilka lat temu mieliśmy dyspersje głównie do farb, dziś dostarczamy dyspersje do hydroizolacji, do produkcji uszczelniaczy i folii w płynie, do produkcji lakierów do stolarki drewnianej o bardzo niskiej wodochłonności i do produkcji klejów PSA. Dzięki temu mogliśmy uruchomić sprzedaż
na zupełnie nowych rynkach (Niemcy, Włochy, Grecja, Hiszpania, Szwajcaria). Podobną sytuację mamy w segmencie klejowym. Tu też efektem innowacyjnych produktów jest wyższa sprzedaż. W ciągu pięciu lat urosła z 960 ton do prawie 10 tysięcy rocznie.
Generalnie, wszystkie nowe wyroby zostały wprowadzone na rynek w ciągu ostatnich kilku lat. Oczywiście ciągle pracujemy nad nowymi i będą się one pojawiać w kolejnych latach. Jeżeli chodzi o rozwój naszego Portfolio produktowego, zrobiliśmy bardzo dużo, ale jest to dopiero początek...
dr Jarosław Rogoża, członek zarządu firmy Synthos, dyrektor do spraw badań i rozwoju
JOANNA SMOLIŃSKA
Czynnik kształtujący rynek
'
ANTALIS POLAND jest dystrybutorem materiałów do komunikacji wizualnej. Od momentu pojawienia się Internetu główny rynek, na którym działamy, czyli rynek poligrafii i reklam, podlega ciągłym transformacjom. Te zmiany pociągają kolejne po stronie klientów. Zmieniają się więc ich preferencje, potrzeby, możliwości. W związku z tym poszukujemy nieustannie innowacji będącej w korelacji z innowacyjnością producentów lub wykonawców. Obserwujemy biznes wielowątkowe i wielopłaszczyznowo: jesteśmy szczególnie wyczuleni na nowinki technologiczne, które mogą zainteresować klientów i firmy z branży, co powoduje, że nasza oferta ciągle się zmienia, wpływając na rynek konsumenta. Na przykład w końcu lat 90. Antalis Poland jako pierwszy dystrybutor wprowadził do oferty papier do druku cyfrowego. W tamtym okresie
HARVARD BUSINESS REVIEW2015-07-21
TOMASZ ZABOKLICKI
Nie teoria, lecz strategia INNOWACYJNOŚĆ w naszej spółce jest jednym z podstawowych warunków rozwoju, a co za tym idzie - rynkowej pozycji. Dlatego PESA od lat nie szczędzi środków na rozwój. Spośród polskich firm działających w naszej branży mamy największy dział badań i rozwoju (liczy 260 inżynierów konstruktorów). Jednocześnie współpracujemy z wieloma uczelniami i instytutami; najściślej z bydgoskim Uniwersytetem Technologiczno-Przyrodniczym.
W ostatnim rankingu najbardziej innowacyjnych polskich firm (ogłoszonym przez PAN w 2013 roku) PESA uplasowała się na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej i na drugim w kategorii dużych firm. Innowacyjność nie jest u nas teorią, ale strategią budowania
na polskim rynku były tylko dwie maszyny przeznaczone do druku cyfrowego. Dziś jest to istotna i dynamicznie rosnąca część rynku.
Kolejną innowacją produktową było zaoferowanie klientom papieru z recyklingu, co wpłynęło przy okazji na zmianę świadomości konsumentów, którym kojarzył się z papierem szaroburym. W wyniku zmiany technologii produkcji oferowane przez nas papiery z odzysku miały biel równą papierom z włókien pierwotnych. Budowanie innej świadomości wiązało się z pójściem pod prąd, burzeniem mitów, pracą nie tylko z rynkiem bezpośrednim, ale też z klientem końcowym. Dziś widzimy efekty naszych działań i to, że zbiegają się z wieloma programami GSK naszych klientów.
Wprowadziliśmy też innowacyjną strukturę organizacyjną, co sprawia, że lepiej i szybciej pracujemy. Zdecydowaliśmy się również
obszarów przewagi konkurencyjnej produktów, co najlepiej obrazują przykłady.
W 2010 roku elektryczny Elf był drugim na świecie pojazdem spełniającym wymagania czterech scenariuszy zderzeniowych, co oznacza, że konstrukcja jego czoła została tak zaprojektowana i wykonana, by elektryczny zespół trakcyjny sprostał wszystkim kolizyjnym sytuacjom na torach. Z kolei w roku 2012 Link był pierwszym na świecie spalinowym pojazdem odpowiadającym wymogom czterech scenariuszy zderzeniowych. Pojazd eksportowany do Czech, a potem zamówiony przez Deutsche Bahn i dwa polskie regiony.
Bezpieczeństwo komunikacyjne jest jednym z priorytetów PESA, a więc i kierunkiem
naszej innowacyjności. Ale nie tylko ono. Stawiamy również na rekuperację (odzyskiwanie energii) z sieci trakcyjnej w trakcie hamowania elektrodynamicznego tramwajów, diagnostykę online, możliwość opuszczenia skrzyżowania na bateriach pojazdu w przypadku awarii trakcji i braku zasilania z sieci, czyli uniknięcie blokowania newralgicznej części miasta. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest spalinowy dojazdowy system Marathon w spalinowej lokomotywie z rodziny Gama. Doskonale się sprawdza na odcinkach, które nie są zelektryfikowane, co jeszcze się dość często zdarza w dojeździe do portów czy rafinerii. Dzięki Marathonowi maszynista może samodzielnie doprowadzić skład do celu, bez potrzeby przysyłania lokomotywy manewrowej. Podobnie w ruchu pasażerskim, czasem na skutek wypadku i zerwania trakcji trzeba czekać na możliwość kontynuowania jazdy, w przypadku Gamy Marathon można pojechać objazdem linią niezelektryfikowaną. To są konkretne efekty innowacyjności: oszczędności i ułatwienia w eksploatacji u klientów, u nas podniesienie konkurencyjności firmy.
Tomasz Zaboklicki, współwłaściciel i prezes PESA Bydgoszcz
scentralizować logistykę i obsługiwać klientów w całej Polsce przez 24 godziny na dobę z jednego magazynu. Teraz czeka nas kolejna zmiana, która jest związana z innowacyjnym zarządzaniem kapitałem ludzkim, kulturą firmy. Coraz częściej pracujemy projektowo. W pracy z klientem wykorzystujemy technikę cross-selling, oferując dodatkowe rozwiązania produktów i usług.
Potrzeba szybkich i częstych zmian, a co za tym idzie - wprowadzania innowacji produktowych i procesowych, wymaga od nas, menedżerów, ciągłego kwestionowania dotychczasowych reguł. Bez tego nie sprostamy oczekiwaniom partnerów, klientów i przegramy z konkurencją.
Joanna Smolińska, prezes zarządu firmy Antalis Poland
HARVARD BUSINESS REVIEW2015-07-21
MAREK WOSZCZYK
Podstawa planów strategicznych GRUPA KAPITAŁOWA PGE umieściła innowacyjność w centralnym miejscu opublikowanej w ubiegłym roku strategii biznesowej na lata 2014-2020. Jest ona elementem łączącym wszystkie strategiczne cele przedsiębiorstwa. Fundamentem tej strategii są, zidentyfikowane dla każdego elementu łańcucha wartości GK PGE, strategiczne obszary biznesu, w ramach których Grupa chce inicjować i realizować projekty badawczo-rozwojowe.
Dla efektywnego zarządzania pracami opracowaliśmy zasady jednolitego podejścia do identyfikacji, selekcji oraz prowadzenia takich projektów. Obecnie w Grupie realizujemy ich ponad 40, dotyczą między innymi: redukcji
emisji C02 związanej z wytwarzaniem energii ze źródeł konwencjonalnych, zwiększenia efektywności wytwarzania ze źródeł odnawialnych, lepszej integracji OZE z siecią dystrybucyjną oraz efektywności energetycznej na wszystkich etapach energetycznego łańcucha wartości.
Zgodnie z przyjętą strategią, do 2020 roku chcemy przeznaczyć minimum 1,5% skonsolidowanego zysku netto rocznie na działalność badawczo-rozwojową, oczywiście korzystając równocześnie ze źródeł pomocy publicznej, zarówno na poziomie krajowym, jak i Unii Europejskiej. Aby zwiększyć efektywność realizacji projektów badawczo-rozwojowych, PGE
współpracuje z innymi polskimi spółkami sektora energetycznego oraz różnymi partnerami zewnętrznymi z Polski, na przykład najlepszymi ośrodkami akademickimi, oraz z zagranicy, których wiedza i doświadczenie uzupełniają nasze kompetencje i pozwalają na osiągnięcie synergii. Podpisaliśmy list intencyjny z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, dotyczący tworzenia narzędzi współfinansowania prac badawczo-rozwojowych, oraz z Operatorem Gazociągów Przesyłowych GAZ-SYSTEM w sprawie współpracy przy innowacyjnym projekcie Power-to-gas. W ramach tej umowy obie spółki zamierzają pracować nad zastosowaniem technologii magazynowania energii, czyli przemianą prądu na paliwo gazowe. Z kolei z TFI PZU chcemy poszukiwać możliwości inwestowania w innowacyjne spółki branżowe oraz perspektywiczne projekty znajdujące się we wczesnej fazie rozwoju.
Marek Woszczyk, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej
JOZEF ZUBELEWICZ
Fundament rozwoju firmy i branży
INNOWACYJNOŚĆ w budownictwie w przypadku generalnych wykonawców należy zawęzić do wszelkich procesów zmierzających do stosowania ulepszeń, nowych technologii, nowoczesnych materiałów oraz sposobów zarządzania budowami. Polega ona przede
wszystkim na wykorzystywaniu w praktyce rozwiązań, które dotąd były nieznane, niestosowane lub stosowane w bardzo ograniczonym zakresie. Firmy takie jak Erbud muszą pokonać konserwatyzm projektantów oraz obawy zleceniodawców. Pierwsi wolą zastosować materiały i rozwiązania, które są znane i sprawdzone, drudzy nie chcą wziąć na siebie nawet części ryzyka. Słyszymy pytanie: „Jeśli zastosujecie to rozwiązanie i okaże się, że są problemy, czy poniesiecie absolutnie wszystkie konsekwencje?". W tej sytuacji wykonawca stoi przed dylematem: forsować innowacyjne rozwiązania, aby zrobić coś lepiej, szybciej, taniej, czy stosować tradycyjne materiały oraz mniej atrakcyjne, ale sprawdzone rozwiązania.
Innowacje są obarczone tak zwanymi chorobami wieku dziecięcego, ryzyko jest ogromne, ale według mnie, trzeba je podejmować, inaczej przestaniemy się rozwijać. Jeśli zależy nam na rozwoju, powinniśmy wdrażać strategie zmian i przyzwyczajać partnerów biznesowych do podejmowania ryzyka. Nasza spółka
miała ułatwione zadanie, ponieważ od początku lat dziewięćdziesiątych jesteśmy powiązani z niemieckim i zachodnioeuropejskim budownictwem. Mieliśmy dostęp do najnowszych technologii, sprzętu, know-how. Stosujemy innowacyjny model zarządzania budowami, dzięki któremu łatwiej jest nam konkurować na rynku polskim i za granicą. Nasi specjaliści pilnie śledzą nowinki w branży, nie boją się wprowadzać innowacyjnych technologii i rozwiązań technicznych, dlatego jesteśmy w stanie współzawodniczyć z innymi czołowymi wykonawcami.
Nie prowadzimy jednak sami prac badaw-czo-rozwojowych, nie mamy takich struktur. To domena naukowców oraz firm produkcyjnych, my korzystamy z owoców ich pracy, sugerując lub podpowiadając partnerom rozwiązania, które mogłyby ułatwić nam realizację powierzonych projektów. O
Józef Zubelewicz, członek zarządu spółki Erbud
Artykuł numer A1507A
HARVARD BUSINESS REVIEW2015-07-21