Nr 95 - zycie.awf.wroc.plzycie.awf.wroc.pl/media/filer_public/f6/c3/f6c3828a-fedf-4afe-8679... ·...

40

Transcript of Nr 95 - zycie.awf.wroc.plzycie.awf.wroc.pl/media/filer_public/f6/c3/f6c3828a-fedf-4afe-8679... ·...

okladka.p65 29.03.2003, 04:411

okladka.p65 29.03.2003, 04:422

1¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

¯ycie AkademickiePismo Akademii

Wychowania Fizycznego we Wroc³awiu

51-617 Wroc³aw, ul. Banacha 11tel. (071) 347 31 29; 0602 69 52 21

fax (071 348 25 27e-mail: [email protected]

Redaktor naczelny: Anna Kiczko

Redaktor techn.: Romuald Lazarowicz

Druk: „Koala”, Wroc³aw

Na temat Stadionu Olimpijskie-go kr¹¿¹ ró¿ne opinie, niejednokrot-nie bardzo krzywdz¹ce dla AkademiiWychowania Fizycznego we Wroc³a-wiu, która ca³y obiekt, licz¹cy 64 ha,przejê³a 28 lat temu od upadaj¹cejwówczas firmy WrOSTiW.

Dziêki ustawie o przyznaniuuczelniom terenów, którymi zarz¹dzaj¹,AWF sta³a siê – na zasadzie dzier¿awywieczystej od Skarbu Pañstwa – w³a-œcicielem zarówno ca³ego kompleksuStadionu Olimpijskiego, jak równie¿obiektów przy ul. Witelona: hali spor-towej oraz stadionu lekkoatletycznegoz boiskiem do gry w pi³kê no¿n¹.

Na uczelni jestem od 1967 roku

– mówi rektor AWF, prof. T. Kosz-czyc. Ukoñczy³em tu studia w 1971

roku, podj¹³em pracê i pamiêtam, w ja-

kim stanie przejêliœmy ten stadion...

By³ w fatalnym stanie! Powoli starali-

œmy siê ten obiekt rozbudowywaæ.

W ci¹gu tych 28 lat gospodaro-

wania na stadionie wybudowaliœmy tu

dom studencki na 500 osób, bibliote-

kê, przeprowadziliœmy remont kapital-

ny hotelu „Olimpia”, wybudowaliœmy

trzy pawilony dydaktyczne: P-1, P-2,

P-3, wielofunkcyjn¹ halê sportow¹,

kryt¹ p³ywalniê, halê tenisow¹, tak

wiêc poczyniliœmy inwestycje na ³¹cz-

ny koszt ponad 48 mln z³!

W œrodowisku wroc³awskim pa-

nuje opinia, ¿e Pole Marsowe nale¿y

udostêpniæ wszystkim chêtnym. Odpo-

wiadam – tak, tylko popatrzmy, jaki

jest koszt w³o¿ony w renowacjê i bie-

¿¹c¹ konserwacjê boisk znajduj¹cych

siê na Polu Marsowym. W 1998 roku

kosztem 755 tys. z³ dokonaliœmy ca³-

kowitej renowacji tego terenu, a koszt

corocznej konserwacji tego obiektu za-

myka siê kwot¹ ok. 100 tys. z³. Zrozu-

mia³e jest wiêc, ¿e uczelni nie staæ na

taki „gest”, aby otworzyæ Pole Mar-

sowe i oddaæ wszystkim chêtnym

w u¿ytkowanie. Jesteœmy jednostk¹

bud¿etow¹ i z Ministerstwa otrzymu-

Rozmowy o renowacjiStadionu Olimpijskiego

Rektor Koszczyc zapoznaje prezydenta Dutkiewicza z planami renowacji stadionu.

Oprowadzany przez rektora wojewoda Nawrat zwiedza obiekty AWF

Fot. A

. N

ow

ak

Fot. A

. N

ow

ak

2 www.awf.wroc.pl/zycie

jemy mniej œrodków finansowych, ni¿

potrzebujemy na utrzymanie uczelni.

Mimo to wielokrotnie udostêpnialiœmy

nieodp³atnie nasze obiekty m³odzie¿y

szkolnej i akademickiej, ponosz¹c

jednoczeœnie okreœlone koszty.

Przys³owiowy „sen z powiek”spêdza w³adzom uczelni sprawa roz-budowy i modernizacji g³ównego sta-dionu. Minimalna kwota, zapewniaj¹-ca odpowiednie przygotowanie dope³nienia kilku funkcji: stadionu lek-koatletycznego, pi³karskiego oraz¿u¿lowego, wynosi oko³o 100 mln z³.Kosztów takich ¿adn¹ miar¹ uczelnianie jest w stanie ponieœæ. Maj¹c tak¹œwiadomoœæ, rektor AWF – prof. Ta-deusz Koszczyc postanowi³ zaintere-sowaæ spraw¹ renowacji StadionuOlimpijskiego przedstawicieli w³adzpolitycznych, samorz¹dowych, miej-skich. Odby³y siê ju¿ dwa bardzo wa¿-ne spotkania w tej sprawie. 29 stycz-nia br. goœci³ na uczelni PrezydentWroc³awia – Rafa³ Dutkiewicz,a 6 marca br. – Wojewoda Dolnoœl¹-ski – Ryszard Nawrat.

Obaj przedstawiciele w³adz mielimo¿noœæ obejrzenia dóbr uczelni,z najnowszymi inwestycjami na cze-le; by³a te¿ okazja do wymienienia po-gl¹dów z gronem prorektorów i dyrek-torem administracyjnym. W najbli¿-szym czasie uczelniê odwiedzi tak¿eMarsza³ek województwa dolnoœl¹-skiego.

Warto podkreœliæ, ¿e zamówio-no projekt rekonstrukcji stadionu. –Projektem tym chcê zainteresowaæ

Pana Prezydenta, Pana Wojewodê

i Pana Marsza³ka w celu wspó³pracy

przy rozbudowie Stadionu Olimpij-

skiego i przystosowaniu go do potrzeb

zarówno miasta, jak i województwa –

planuje rektor Koszczyc. – Po rozmo-

wach z prezydentem Dutkiewiczem

i wojewod¹ Nawratem jestem przeko-

nany, ¿e panowie maj¹ œwiadomoœæ,

i¿ uczelnia nie jest w stanie udŸwign¹æ

kosztów zwi¹zanych z renowacj¹ sta-

dionu. W naszym wspólnym interesie

jest stworzenie dla mieszkañców Wro-

c³awia odpowiedniej bazy rekreacyj-

no-sportowej.

(aki)

Inwestycje na terenieStadionu Olimpijskiego – w latach 1975-2003

Lp. Nazwa obiektu Powierzchnia Rok Poniesioneu¿ytkowa (m2) budowy nak³ady (z³)

1. Dom stud. „SPARTAKUS”

+ sto³ówka 6 212,30 1976 4 279 753

2. Sanitariaty na campingu 39,50 1977

3. Magazyn bielizny na campingu 20,51 1977

4. Domki campingowe 295,92 1977

5. Portiernia bazy transportu 11,60 1978

6. Budynek stacji trafo 295,30 1978

7. Budynek biurowy 254,85 1980

8. Wiata gara¿owa 449,22 1983

9. Wiata magazynowa 197,60 1983

10. Wiata magazynowa przy GST 111,13 1983

11. Gara¿ na kortach tenisowych 16,13 1984

12. Biblioteka 801,29 1985 376 991

13. Bar „CAMPING” 60,04 1987

14. Budynek warsztatowo-biurowy 742,01 1989

15. Wiata przy stadionie L.A. 71,04 1990

16. Pawilon dydaktyczny P-1 1 193,39 1991 842 656

17. Kot³ownia gazowa 148,70 1991

18. Hotel „OLIMPIA” 1 220,90 1994 850 000

19. Pawilon dydaktyczny P-3 1 311,85 1996 2 577 028

20. Modernizacja kot³owni

w koronie stadionu 1996

21. Wielofunkcyjna hala sportowa 5 589,10 2000 14 038 353

22. Hala tenisowa 2 507,34 2002 4 222 575

23. Kryta p³ywalnia 3 137,43 2002 10 928 303

24. Pawilon dydaktyczny P-2

z ³¹cznikiem 2 840,82 2002 5 694 492

25. Koszty remontów

w latach 1995-2002 3 101 690

£¹czny koszt inwestycji i remontów wyniós³: 48 389 360 z³

Prezydent zwiedza Pola Marsowe

Fot. A

. N

ow

ak

3¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

Koszty utrzymania obiektów i infrastrukturyna terenie Stadionu Olimpijskiego w latach 1976-2002

Lp. Nazwa Rok Nak³ady (z³)

1. Ogrodzenie magazynu 1978 6 147

2. Linie kablowe 1980 504 342

3. Wie¿e oœwietleniowe 1980 4 477 092

4. Oœwietlenie alejek 1980 51 810

5. Sieci ciep³owniczei energetyczne Biblioteki 1986 22 245

6. Drogi i chodnikiprzy DS. „SPARTAKUS” 1986 41 385

7. Przy³¹cza i sieci przy warsztacie 1989 34 350

8. Stacja redukcyjno-pomiarowa 1990 46 718

9. Kanalizacja deszczowa-warsztaty 1990 14 022

10. Linie telefoniczne do pawilonów dyd. 1990 36 254

11. Sieæ ciep³ownicza do pawilonów dyd. 1990 27 400

12. Place, drogi przy warsztatach 1990 31 300

13. Oœwietlenie terenu 1991 8 130

14. Ogrodzenie siatk¹ stal. Warsztatów 1991 10 503

15. Modernizacja bie¿ni tartanowej 1995 1 238 751

POLA MARSOWE

16. Renowacje boisk pi³karskich 1988 10 200

17. Ogrodzenie boisk pi³karskich 1996 8 790

18. Renowacje boisk pi³karskich.i nawodnienie pól 1998 755 455

19. Nak³ady poniesione na bie¿¹c¹eksploatacjê 1999 45 588

20. Nak³ady poniesione na bie¿¹c¹eksploatacjê 2000 83 787

21. Nak³ady poniesione na bie¿¹c¹eksploatacjê 2001 104 271

22 Nak³ady poniesione na bie¿¹c¹eksploatacjê 2002 93 159

Razem: 1 101 250

£¹cznie: 7 651 699

Razem inwestycje i koszty utrzymania obiektów: 56 041 059

SERWIS INFORMACYJNY

W dniu 23 stycznia 2003roku Senat podj¹³ uchwa³y w spra-wie:* polityki naukowej i osobowej

w latach 2003-2005,* zasad punktacji za publikacje,* zasad przyjêæ na studia dokto-

ranckie i podyplomowe w rokuakad. 2003/2004 na WydzialeWychowania Fizycznego,

* zasad przyjêæ na studia w latach2003-2005 laureatów i finalis-tów olimpiad przedmiotowychna Wydziale Fizjoterapii,

* przyjêcia regulaminu przyzna-wania nagród dla pracownikównie bêd¹cych nauczycielami aka-demickimi,

* odpisu ze œrodków otrzymanychprzez uczelniê z KBN w 2003roku na dzia³alnoœæ statutow¹w wysokoœci: 30% i na dzia³al-noœæ naukow¹ – w wysokoœci15%,

* zatwierdzenia nowego cennikawynajmu obiektów sportowychi pomieszczeñ dydaktycznych.Ponadto w dniu 23 stycznia Se-

nat pozytywnie zaopiniowa³ i po-wo³a³ na okres kadencji:* mgr Annê Kiczko na stanowis-

ko redaktora naczelnego „¯yciaAkademickiego”,

* dr. Jacka Stodó³kê na opiekunaSamorz¹du Studenckiego.W zwi¹zku z zagro¿eniem prze-

kroczenia limitu w 2003 roku,przeznaczonego na wynagrodze-nia osobowe, w dniu 20 lutegoSenat wyrazi³ zgodê na podjêcieczynnoœci zmierzaj¹cych do zmniej-szenia zatrudnienia z przyczynekonomicznych oraz zwi¹zanychze zmianami organizacyjnymiw tym zakresie i przyj¹³ nowe za-sady zatrudniania nauczycieli aka-demickich, pocz¹wszy od 2003roku, przedstawionych przez se-nack¹ komisjê ds. kryzysu finan-sowego uczelni. Nauczyciele aka-demiccy, zatrudniani w AWF we

W ostatnim numerze gazety (94.), zawierajacym m.in. strukturê organiza-cyjn¹ Wydzia³u Wychowania Fizycznego, tzw. z³oœliwy chochlik drukarskispowodowa³, ¿e przy nazwie Katedry Zespo³owych Gier Sportowych nie umiesz-czono nazwiska kierownika katedry – prof. dr. hab. Ryszarda Panfila. Prze-praszam, Panie Profesorze – Anna Kiczko.

4 www.awf.wroc.pl/zycie

Wroc³awiu jako w drugim miejscupracy, mog¹ byæ zatrudniani tyl-ko na podstawie umów o pracêzawartych na czas okreœlony –maksymalnie jednego roku,w okresie 1.10 – 30.06. Nauczy-ciele akademiccy zatrudniani napodstawie mianowania, dla któ-rych AWF bêdzie pierwszymmiejscem zatrudnienia, mog¹ byæzatrudniani raz w roku – pocz¹w-szy od 1.10. Awansowanie na-uczycieli akademickich, zatrudnio-nych w AWF jako w pierwszymmiejscu pracy, odbywaæ siê bêdzieraz w roku, pocz¹wszy od 1.10.

Informacje Dzia³uSpraw Pracowniczych* Dzia³ Spraw Pracowniczych

oferuje pracownikom uczelniw 2003 roku po¿yczki mieszka-niowe z Zak³adowego FunduszuŒwiadczeñ Socjalnych w wyso-koœci 13 tys. z³ na budowê lubzakup domu oraz na nadbudo-wê i rozbudowê budynku miesz-kalnego; w wysokoœci 11 tys. z³na uzupe³nienie wk³adu miesz-kaniowego do spó³dzielnimieszkaniowej, na adaptacjêstrychu, na wykup mieszkaniana w³asnoœæ, na zakup mieszka-nia; w wysokoœci 9 tys. z³ naremont budynku mieszkalnegojednorodzinnego oraz na przy-stosowanie mieszkania do po-trzeb o ograniczonej sprawnoœ-ci; w wysokoœci 6 i 5 tys. z³ naremont i modernizacjê lokaliwykupionych i niewykupio-nych.

Emeryci i renciœci mog¹staraæ siê o po¿yczki w wyso-koœci 1,5 tys. z³.

* Dzia³ Spraw Pracowniczychoferuje dofinansowanie z Zak³a-dowego Funduszu ŒwiadczeñSocjalnych wypoczynku „podgrusz¹” w 2003 roku w zale¿-noœci od wysokoœci dochoduw 2002 roku na cz³onka rodzi-ny: dofinansowanie w wysokoœ-

Panie Profesorze, w ilu uczel-

niach dotychczas przeprowa-

dza³ Pan akredytacjê i w jakiej

roli?

Jestem jedynym przedstawicie-lem fizjoterapii w zespole nauk wy-chowania fizycznego. Zespó³ ten, jakojeden z 10 zespo³ów Pañstwowej Ko-misji Akredytacyjnej, ocenia jakoœækszta³cenia na kierunkach: wychowa-nia fizycznego, fizjoterapii, turystykii rekreacji; liczy piêciu cz³onków, jegoprzewodnicz¹cym jest prof. Chmura.Zespó³ nasz prowadzi bardzo aktywn¹dzia³alnoœæ. W sumie akredytowali-œmy prawie tyle kierunków kszta³ce-nia na ró¿nych uczelniach, ile wszyst-kie inne zespo³y razem. Zdarza³y siêtakie miesi¹ce, jak np. listopad, kiedyco tydzieñ jecha³em do innej uczelni.By³em w Pruszkowie, P³ocku, Kro-œnie, Ostrowcu Œwiêtokrzyskim, Olsz-tynie, w Akademii Bydgoskiej,w AWF w Katowicach...

Widaæ tu pewn¹ prawid³owoœæ

wizyt: od mniejszych uczelni

w mniejszych miejscowoœciach

do wiêkszych uczelni w wiêk-

szych miejscowoœciach.

Tak, dlatego ¿e trudno jest po-równywaæ takie ma³e, czasami biedneuczelnie z wiêkszymi. Je¿eli weŸmie-my pod uwagê bazê P³ocka czy Byd-goszczy, to jest ona bardzo dobra; np.w Bydgoszczy uczelnia przejê³a powojsku obiekty i to stawia j¹ w zna-komitej sytuacji. Je¿eli natomiastuczelnia wypo¿ycza wszystko – ³¹cz-nie z salami do dydaktyki i musi za top³aciæ, lub gdy posiada umowê o bez-p³atnym u¿ytkowaniu obiektów spor-towych, ale nie wiadomo, na jak d³u-go: w ka¿dej chwili ta umowa mo¿ebyæ zerwana, to sytuacja takiej uczel-ni jest dosyæ trudna. I dlatego rozpo-czêliœmy akredytacjê od tych mniej-

szych, bo porównanie ich z takimiuczelniami, jak AWF-y we Wroc³a-wiu, w Warszawie, Gdañsku czy Po-znaniu by³oby dosyæ trudne i mog³o-by rzutowaæ na niekorzystn¹ ocenêma³ych uczelni, które spe³niaj¹ jednakdonios³¹ rolê spo³eczn¹, umo¿liwiaj¹ckszta³cenie biednej m³odzie¿y, którejnie by³oby staæ na studia w wiêkszychoœrodkach.

Czy mo¿na zapytaæ o pierwsze

wra¿enia z wizytacji naszej

uczelni? Czy mo¿e objête jest

to tajemnic¹?

Wra¿enia nigdy nie s¹ objête ta-jemnic¹. Jest natomiast jedna rzecz,której nie mogê powiedzieæ, bo... niepotrafiê, mianowicie – wynik ocenykoñcowej. Zaraz siê usprawiedliwiê.Ka¿dy z nas, cz³onków zespo³u oce-niaj¹cego, zajmuje siê okreœlonymisprawami, poniewa¿ podzieliliœmyoceny jakoœci kszta³cenia na poszcze-gólne „dzia³ki”. I tak prof. Grabowskizaj¹³ siê ocen¹ kadry, prof. Winiarski– ocen¹ dzia³alnoœci naukowej, prof.Czerwiñski – ocen¹ dydaktyki, a ja –sprawami bazy sportowej, lokalowej(w sensie sal dydaktycznych), uczel-ni¹ od strony studentów ³¹cznie z aka-demikami, samorz¹dem studenckim,bibliotek¹ i wszystkimi sprawami, któ-

Akredytacja na WydzialeRozmowa z prof. dr hab. med. Jerzym Grossmanem – przewodnicz¹cymkomisji akredytacyjnej wizytuj¹cej nasz¹ uczelniê

Fot. A

. K

iczko

5¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

ci 700 z³ (przy dochodzie do 900z³/os.); w wysokoœci 600 z³(przy dochodzie od 901 z³/os.do 1 800 z³/os.); w wysokoœci500 z³ ( przy dochodzie od 1 801z³/os. do 2 500 z³/os.); w wyso-koœci 400 z³ (przy dochodzie od2 501 z³/os. do 3 500 z³/os.),w wysokoœci 200 z³ (przy do-chodzie od 3 501 z³/os. do 4 500z³/os.); dofinansowanie nieprzys³uguje przy dochodzie po-wy¿ej 4 501 z³/os. Pracownicymog¹ siê tak¿e ubiegaæ o dofi-nansowanie wypoczynku swo-ich dzieci w wieku 3-18 lat, naktóre pobieraj¹ z uczelni zasi³ekrodzinny.

* Zmiany w zapisach KodeksuPracy umo¿liwi³y zrezygnowa-nie z uci¹¿liwego sporz¹dzaniaplanów urlopów pracowników.Rektor zobligowa³ kierownikówposzczególnych jednostek orga-nizacyjnych do dopilnowaniaw³aœciwego wykorzystania i roz-liczenia urlopów podleg³ych impracowników.

* Od 1 lutego br. pracownicyuczelni za okazaniem legityma-cji oraz renciœci i emeryci za oka-zaniem zaœwiadczenia z Dzia³uSpraw Pracowniczych mog¹ bez-p³atnie do koñca semestru ko-rzystaæ z krytej p³ywalni AWFwe wtorki i czwartki w godz.6.00-7.00, maj¹c do dyspozycjitor nr 1 (maksymalnie 8 osób)lub ma³y basen (maksymalnie15 osób); zg³oszenia w recepcjip³ywalni wed³ug kolejnoœci dowyczerpania podanych w na-wiasach limitów.

Sprawy administracyjne* Od 13 stycznia br wprowadzo-

no na uczelni internetowy sys-

tem przekazywania do wiado-

moœci treœci wewnêtrznych

aktów prawnych, takich jak:uchwa³y senatu, zarz¹dzeniarektora, dziekanów, dyrektoraadministracyjnego, wszystkie

re siê z tym ³¹cz¹. W sk³adzie naszegozespo³u jest pani mgr Krystyna Rze-szot, która studiuje wszystkie doku-menty od strony administracyjno-prawnej. Na podstawie naszych cz¹st-kowych opracowañ, dotycz¹cych ja-koœci kszta³cenia, sekretarz naszej ko-misji przygotowuje opracowanie koñ-cowe, które zostanie przedstawione naposiedzeniu 5-osobowego zespo³u,którego cz³onkami s¹ – m.in. z osóbwizytuj¹cych wasz¹ uczelniê – prof.Winiarski i ja.

Ocena ta zostanie wys³ana dowaszego rektora – prof. Koszczyca,który powinien siê do niej ustosunko-waæ i napisaæ wszystko, co bêdzieuwa¿a³ za stosowne: mo¿e siê zgodziæz ocen¹ lub nie, mo¿e podziêkowaæ zacenne uwagi itp. Teoretycznie mamytrzy tygodnie na przygotowanie tej na-szej oceny, uczelnia ma 2 tygodnie naprzygotowanie swojego ustosunkowa-nia siê do naszej oceny, przysy³a je donas i dopiero wtedy odbywa siê for-malne posiedzenie zespo³u, bo do tejchwili jest to zapoznanie siê zespo³uz tym, co myœmy tutaj stwierdzili, niejest to natomiast w ¿adnej mierze opi-nia zespo³u. Dopiero na tym posiedze-niu zespo³u przewodnicz¹cy tej komi-sji, która przeprowadza³a tutaj ocenê(w tym wypadku ja), bêdzie propono-wa³ ocenê jakoœci kszta³cenia w AWFwe Wroc³awiu. Ocena ta – teoretycz-nie bior¹c – mo¿e byæ od najgorszejdo najlepszej. Najgorsza jest negatyw-na i skutkuje tym, ¿e minister albo za-wiesza nabór, albo zamyka kierunek;warunkowa stanowi zgodê na funkcjo-nowanie uczelni przez rok, w którymto czasie uczelnia musi uzupe³niæ spra-wy wymienione w uwagach krytycz-nych, które w wiêkszoœci dotycz¹ ka-dry lub dydaktyki, np. ¿e za ma³o za-trudnionych jest profesorów, adiunk-tów, program jest niew³aœciwy, nie mapraktyk studenckich... (Zreszt¹ z tymipraktykami studenckimi jest niez³ygalimatias: nie by³o œciœle okreœlonychprzepisów prawnych na temat czasu

ich trwania i w zwi¹zku z tym zanoto-waliœmy taki przypadek, ¿e rektor jed-nej z uczelni odpisa³ nam, ¿e wszyst-kie nasze uwagi nale¿y uznaæ za bez-zasadne, poniewa¿ uczelnia mo¿ewprowadziæ 2. godziny praktyk w ci¹-gu ca³ych studiów...).

W przypadku oceny pozytywnejuczelnia przez kolejnych piêæ lat niemusi byæ poddana akredytacji. Ocenywyró¿niaj¹cej do tej chwili nie uzy-ska³a ¿adna uczelnia. Mo¿e wroc³aw-ska Akademia Wychowania Fizyczne-go bêdzie pierwsza? Oby! Zreszt¹ tu-taj – u Pañstwa – sytuacja by³a o tyleu³atwiona, ¿e prof. Koszczyc, który nanasze powitanie wyg³osi³ dzisiaj[6 marca – przyp. red.] znakomiteprzemówienie, doskonale siê w tychsprawach orientuje, jest ekspertemPañstwowej Komisji Akredytacyjnej,opracowa³ dla ca³ego naszego zespo-³u – oceniaj¹cego jakoœæ kszta³ceniana kierunku wychowania fizycznego– schemat oceny, którym siê pos³ugu-jemy.

W maju zaczynamy akredytacjêkierunku fizjoterapii i tu te¿ maj¹ pañ-stwo w swoim sk³adzie dwóch eksper-tów [prof. prof. Skolimowski i WoŸ-niewski – przyp. red.], aczkolwiek dlaakredytacji bêdzie to trochê trudniej-sza dzia³ka, poniewa¿ w grê wchodz¹nie tylko ró¿ne ma³e uczelnie, nie tyl-ko AWF-y, ale tak¿e i akademie me-dyczne. Mimo ¿e jestem lekarzemi przez wiele lat by³em zwi¹zanyz AM, muszê podkreœliæ, ¿e to AWF-yby³y kolebk¹ kszta³cenia fizjoterapeu-tów, tutaj siê to zaczê³o, o tym trzebapamiêtaæ, o wspólnym interesie dba-nia o kszta³cenie. Moje pogl¹dy na tentemat s¹ identyczne, jak konsultantakrajowego ds. rehabilitacji – prof. Ki-werskiego, jak przewodnicz¹cego Pol-skiego Towarzystwa Rehabilitacyjne-go – prof. Kwolka.

Panie Profesorze, czy wizyto-

wane s¹ placówki, czyli szpita-

le, przychodnie, w których stu-

Wychowania Fizycznego

6 www.awf.wroc.pl/zycie

inne pisma okólne; ich treœæumieszczana jest na stronie in-ternetowej uczelni w ramach ser-wisu wewnêtrznego, dostêpnegojedynie dla pracowników uczelni.

* Dyrektor administracyjny wyda³zarz¹dzenia w sprawie powo³a-nia komisji przetargowych do

przeprowadzenia zamówieñ

publicznych na dostawê: elek-trycznego pojazdu u¿ytkowego,kserokopiarek i niszczarek,sprzêtu komputerowego i pery-feryjnego, paliw silnikowych,materia³ów biurowych i eksplo-atacyjnych, artyku³ów BHP.

* Ruch samochodowy w kom-pleksie Stadionu Olimpijskiegoodbywa siê po drogach we-wnêtrznych, na których kieruj¹-cy pojazdami winni zwróciæszczególn¹ uwagê na pieszychi ustêpowaæ im pierwszeñstwa.Na drogach wewnêtrznych za-

brania siê utrzymywania

w czasie postoju pracy silnika

przez ponad minutê oraz par-

kowania pojazdu ty³em w stro-

nê okien budynków. Kieruj¹cypojazdami, którzy ³ami¹c zakazparkowania, blokuj¹ drogi ewa-kuacyjne, przejazdy i przejœcia dobudynków, musz¹ liczyæ siê z kon-sekwencjami obowi¹zuj¹cymi nadrogach publicznych: interwen-cj¹ Stra¿y Miejskiej i sankcjamiprzez ni¹ nak³adanymi, na cowyrazi³ zgodê JM Rektor.

denci fizjoterapii na codzieñ

odbywaj¹ praktyki, i to w nie-

co wiêkszym wymiarze ni¿ stu-

denci wychowania fizycznego?

Tak, tak samo, jak i inna baza nauczelni, choæ w przypadku bazy klinicz-nej panuje dosyæ specyficzna sytuacja.Na przyk³ad na Wydziale RehabilitacjiAWF w Warszawie mamy umowy zeszpitalami i przychodniami o bezp³at-nym korzystaniu z tych placówek, alenie zawsze udaje siê nam uzyskaæ tak¹zgodê. Muszê siê przyznaæ, ¿e gdy by-³em dziekanem, strasznie mnie mêczy-

³o to „¿ebranie”... Wiem, w jakiej sytu-acji s¹ szpitale, ale z drugiej strony,wiem, ¿e uczelnia te¿ nie ma pieniêdzyna zap³acenie i trzeba to jakoœ argumen-towaæ... Inna jest natomiast sytuacjaw ma³ych miejscowoœciach.

WeŸmy dla przyk³adu Zamoœæ:du¿y szpital, bardzo dobre warunki.Dla tego szpitala jest nobilitacj¹ to, ¿estudenci maj¹ tam zajêcia. I z ca³ymszacunkiem dla tzw. prowincjonal-nych uczelni trzeba przyznaæ, ¿e maj¹one pod tym wzglêdem ³atwiejsz¹ sy-tuacjê.

Rozmawia³a Anna Kiczko

Ponadto okaza³o siê, ¿e kosztwynagrodzeñ pracowników krioko-mory w liczbie 17 osób (436 tys. z³rocznie) bardzo powa¿nie obci¹¿auczelniany fundusz osobowy. W obec-

nej sytuacji finansowej uczelni nie staæna dalsze finansowanie funkcjonowa-nia kriokomory na dotychczasowychwarunkach, ani te¿ na jej moderniza-cjê. Przejêcie kriokomory przez Wo-jewódzk¹ Przychodniê Lekarsko--Sportow¹ mog³oby przyczyniæ siê douregulowania sytuacji prawnej, doty-cz¹cej œwiadczenia us³ug zdrowot-nych, oraz do mo¿liwoœci pozyskiwa-nia œrodków finansowych z zewn¹trz(Kasa Chorych, Narodowy FunduszZdrowia). Funkcjonuj¹ca dotychczasw strukturach Wydzia³u FizjoterapiiPracownia Krioterapii nie ma mo¿li-woœci zakontraktowania w Kasie Cho-rych us³ug krioterapii bez us³ug porad-ni rehabilitacyjnej, do której otwarciawymagane s¹ – oprócz wysoko kwa-lifikowanej kadry – odpowiednie po-mieszczenia, których uczelnia na ra-zie nie posiada.W toku obrad Senat

Kriokomora w strukturzePrzychodni Sportowo-Lekarskiej

Na kilku kolejnych posiedzeniach (20.01., dodatkowe: 26.01, 23.02) Se-nat obradowa³ nad spraw¹ dalszego funkcjonowania kriokomory. Wymaga³atego sprawa jej niezw³ocznej modernizacji w celu dostosowania do ustawy ofunkcjonowaniu publicznych zak³adów zdrowia, której koszt okreœlono na 300tys. z³.

Fot. H

. N

aw

ara

7¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

powo³a³ w celu dok³adnego zba-dania tej sprawy komisjê podprzewodnictwem prof. G. £asiñ-skiego w sk³adzie: dyrektor ad-ministracyjny – W. Pogroszew-ski, kwestor – G. MuŸnierowska,dziekan Wydz. Fizjoterapii –porf. T. Skolimowski, kierownikPrzychodni Sportowo-Lekarskiej– dr A. Fr¹ckiewicz oraz konsul-tanci z Dzia³u Prawnego orazTechnicznego, w celu wypraco-wania stanowiska i przedstawie-nia go Senatowi. Po wys³uchaniastanowiska Senackiej Komisjioraz po d³ugiej dyskusji wypra-cowano stanowisko Senatu, po-parte kilkoma uchwa³ami, regu-luj¹cymi dalsze funkcjonowaniekriokomory.

Postanowiono zawrzeæumowy z Wojewódzk¹ Przy-chodni¹ Sportowo-Lekarsk¹ odzier¿awie przez ni¹ kriokomoryoraz o wspó³pracy naukowej i dy-daktycznej z uczelni¹. Przy przy-chodni powstanie pracownia krio-terapii, w której zatrudnione zo-stan¹ 3 osoby (te same, dla któ-rych dotychczas pierwszym miej-scem pracy by³a uczelnia – Wy-dzia³ Fizjoterapii). Wœród nichznajduj¹ siê osoby w wieku eme-rytalnym, które zgodnie z pra-wem musz¹ byæ zatrudnione doczerwca br. – jedna, do listopadabr. roku – druga i przez 1,5 roku– trzecia. Osoby zatrudnione dotej pory w Pracowni Krioterapiina drugich etatach otrzymaj¹ wy-powiedzenie, lecz istnieje du¿eprawdopodobieñstwo, ¿e znajd¹zatrudnienie w warunkach nowejstruktury – w Przychodni Spor-towo-Lekarskiej. I wreszcie Se-nat przyzwoli³ na porêczenieprzez uczelniê kredytu w wyso-koœci 300 tys. z³, który zaci¹gnieprzychodnia w celu adaptacji –zgodnie z normami funkcjonowa-nia placówek publicznej opiekizdrowotnej – pomieszczeñ wokó³kriokomory.

(aki)

Programy ramowe badañ i rozwo-ju technicznego s¹ realizowane od 1984roku, obejmuj¹c okres 5 lat (ostatni rokpoprzedniego i pierwszy rok kolejnegonak³adaj¹ siê). Stanowi¹ g³ówne narzê-dzie Unii Europejskiej w finansowaniubadañ w Europie. Przygotowuje je Ko-misja Europejska, a zatwierdza wspól-nie Rada i Parlament Europejski.

W listopadzie w Brukseli odby³asiê oficjalna inauguracja 6. ProgramuRamowego Unii Europejskiej. W trzydni trwaj¹cej konferencji wziê³o udzia³ponad 8 tys. osób z 61 krajów. Najwiê-cej uczestników pochodzi³o z krajówcz³onkowskich Unii (blisko 5 tys.),a z krajów kandyduj¹cych do UE naj-liczniejsz¹ reprezentacjê stanowili Pola-cy (268 osób).

Bud¿et 6. Programu RamowegoUE w wysokoœci 17,5 mln euro wspie-raæ bêdzie rozwój nauki i nowoczesnychtechnologii, promuj¹c doskona³oœæ na-ukow¹, konkurencyjnoœæ i innowacje,mog¹ce przyczyniæ siê do nowej jakoœ-ci wspó³pracy na rzecz wspólnego sko-ordynowanego potencja³u badawczegoEuropy, jakim w przysz³oœci staæ siê matzw. europejska przestrzeñ badawcza(ERA), która umo¿liwi Europie podej-mowanie wyzwañ stawianych przezœwiatow¹ konkurencjê, a zw³aszcza Sta-ny Zjednoczone i Japoniê.

– Chodzi o to, ¿eby w finansowa-

niu nauki mia³ miejsce wy¿szy udzia³

PKB (produkt krajowy brutto, przypred.), który w przypadku Stanów Zjed-

noczonych wynosi 3%, w krajach UE –

– 1,9%, a u nas 0,8% PKB – komentujeza³o¿enia 6. PR prorektor ds. naukii wspó³pracy z zagranic¹, prof. MarekWoŸniewski. – Chodzi o to, ¿eby kraje

Unii „dogoni³y” tych œwiatowych poten-

tatów: Japoniê i USA. W tej chwili w Unii

Europejskiej istnieje kilkanaœcie odrêb-

nych polityk naukowych. Nale¿y z nich

utworzyæ ponadnarodow¹ naukow¹ sieæ

tzw. centrów doskona³oœci, charaktery-

zuj¹c¹ siê wspóln¹ polityk¹ naukow¹.

W celu koncentracji i integracji badañ

europejskich powo³ano siedem prioryte-

tów tematycznych, dodano do tego struk-

turyzacjê ERA, przy czym ka¿da z dzie-

dzin strukturyzacji mo¿e wejœæ w sk³ad

priorytetu badawczego.

Nas powinien interesowaæ obszar

tematyczny nr 1 pod nazw¹ „Nauki bio-

logiczne, genomika i biotechnologia dla

zdrowia”, a zw³aszcza zwalczanie wa¿-

niejszych chorób. Warunkiem wejœcia do

tego programu jest wspó³praca nauko-

wa z innymi oœrodkami zagranicznymi,

lecz aby podj¹æ tak¹ wspó³pracê, trzeba

zaistnieæ na forum nauki europejskiej

Polsko-Niemiecka Konferencjant. Szkolnictwa Wy¿szego,Kolonia, 1-3.12.2003Relacja prof. dr hab. Marka WoŸniewskiego –prorektora ds. nauki i wspó³pracy z zagranic¹

Prof. dr hab. Marek WoŸniewski, prorektor ds. na-uki i wspó³pracy z zagranic¹

Fot. H

. N

aw

ara

8 www.awf.wroc.pl/zycie

(Przy zg³oszeniu projektu wymagana

jest du¿a liczba wspó³partnerów, co

najmniej trzech, a im wiêcej, tym le-

piej, i dobrze widziani s¹ partnerzy z

ró¿nych krajów). I tu w naszym przy-

padku tworzy siê takie trochê b³êdne

ko³o, bo tych zagranicznych partnerów

nie mamy za wiele; to „b³êdne ko³o”

trzeba gdzieœ przerwaæ i byæ mo¿e ta-

kie zadanie mia³a po czêœci spe³niæ pol-

sko-niemiecka konferencja szkolnictwa

wy¿szego, poœwiêcona wspó³pracy pol-

skich i niemieckich szkó³ wy¿szych, któ-

ra odby³a siê w dniach 1-3 grudnia

2002 roku w Kolonii. Zaproszeni zo-

stali tu cz³onkowie KRASP, reprezen-

tuj¹cy wszystkie rodzaje uczelni.

Obrady odbywa³y siê w sesjach

plenarnych b¹dŸ dyskusjach panelo-

wych dotycz¹cych wspó³pracy, w któ-

rych wskazywano na istotne dyspro-

porcje w wymianie studentów, np.

w 2001 roku z Polski do Niemiec wy-

jecha³o 11 tys. studentów, a z Niemiec

do Polski przyjecha³o ich tylko 800.

Niemcy podkreœlali, ¿e dysproporcje

te dotycz¹ tak¿e ich wspó³pracy z in-

nymi krajami, np. z USA: niemieccy

studenci chêtnie wyje¿d¿aj¹ studiowaæ

do Ameryki, ale Amerykanie nieko-

niecznie kwapi¹ siê z przybyciem na

studia do Niemiec.

Jednym z celów tej konferencji

by³o zmniejszenie tych dysproporcji

i pierwsza dyskusja panelowa poœwiê-

cona by³a temu tematowi. Podkreœla-

no mo¿liwoœæ szerokiej wspó³pracy

miêdzy krajami Unii i naszymi w za-

kresie kszta³cenia na niektórych kie-

runkach. W tej kwestii wypowiada³ siê

rektor Politechniki Poznañskiej – prof.

dr hab. Jerzy Dembczyñski, mówi¹c

o szerokim niedoborze in¿ynierów

w Europie, siêgaj¹cym liczby 2–3 mi-

lionów, podczas gdy w Polsce notuje

siê nadmiar kandydatów na studia in-

¿ynierskie: na 100 tys. kandydatów tyl-

ko 60 tys. z nich mo¿e rozpocz¹æ stu-

dia; w tej sytuacji naszych kandyda-

tów mog³yby kszta³ciæ politechniki eu-

ropejskie.

Dyskutowano tak¿e na temat

problemów oraz barier, które powo-

duj¹, ¿e tak ma³o Niemców przyje¿d¿a

studiowaæ do Polski. Wydaje siê, ¿e

tym podstawowym problemem jest jê-

zyk wyk³adowy. Coraz czêœciej mówi

siê o tym, ¿eby jêzykiem wyk³adowym

w ramach wymiany studentów – nieza-

le¿nie od kraju – by³ jêzyk angielski.

Pad³y te¿ ciekawe propozycje

„dwujêzycznego” kszta³cenia: nale¿a-

³oby zacz¹æ studia w jêzyku angiel-

skim, po czym kontynuowaæ je w jêzy-

ku kraju, w którym odbywaj¹ siê stu-

dia, np. przyje¿d¿a do nas Niemiec i na

pocz¹tku jego kszta³cenie przebiegaæ

powinno w jêzyku angielskim, póŸniej

ju¿ w jêzyku polskim. Mówiono rów-

nie¿ o innych, ni¿ jêzykowa, barierach

przy wymianie studentów: o braku in-

formacji o programach, kierunkach,

warunkach studiowania, o ma³ej licz-

bie wspólnych programów nauko-

wych, o niedostatecznej wymianie kul-

turalnej, któr¹ mog³yby prowadziæ

samorz¹dy studenckie.

Odby³o siê kilka równoleg³ych

sesji, poœwiêconych dotychczasowej

wspó³pracy polsko-niemieckiej w za-

kresie nauk humanistycznych, praw-

niczych, ekonomicznych, nauk œci-

s³ych, nauk technicznych, lecz zosta³y

one zdominowane dyskusj¹ nad pew-

nymi sprawami ogólnymi, dotycz¹cy-

mi wszystkich wymienionych wczeœniej

problemów i barier.

Rektor Akademii Sztuk Piêknych

w Krakowie – prof. J. Pamu³a podkreœ-

li³, ¿e zarówno w 6. Programie Ramo-

wym, jak i we wspó³pracy polsko-nie-

mieckiej zbyt ma³o jest ofert dla przed-

stawicieli nauk humanistycznych.

Nie by³o takiej typowej sesji, któ-

ra dotyczy³aby nauk o kulturze fizycz-

nej czy wychowania fizycznego, krio-

terapii, nauk medycznych. Nastêpne-

go dnia obrady toczy³y siê w sesjach

tematycznych.

Przed po³udniem wybra³em siê na

spotkanie dotycz¹ce Procesu Boloñ-

skiego i Konferencji Berliñskiej, która

ma siê odbyæ we wrzeœniu 2003 roku.

W procesie boloñskim chodzi o to, ¿eby

do 2010 roku system szkolnictwa wy¿-

szego w Europie by³ porównywalny,

z zachowaniem trzystopniowoœci stu-

diów, systemu transferu punktów

kredytowych (ECTS), akredytacji,

suplementu do dyplomów, ¿eby by³y

porównywalne stopnie i tytu³y nauko-

we; nale¿y d¹¿yæ do po³¹czenia syste-

mu europejskiego szkolnictwa wy¿sze-

go z systemami na innych kontynen-

tach: w Azji, w obu Amerykach, w Au-

stralii, oraz do po³¹czenia stopni na-

ukowych z uprawnieniami dydaktycz-

nymi. Przedstawiono sytuacjê w Pol-

sce oraz w Niemczech.

6PR (Wspólnota Europejska):trzy g³ówne dziedziny dzia³alnoœci

Tabela 1: Schemat struktury 6PR (linia ci¹g³a – Program Specjalny „Integracja i Umacnianie Europej-skiej Przestrzeni Badawczej (ERA)”, linia ci¹g³a cienka – Program Specjalny „Budowanie StrukturEuropejskiej Przestrzeni Badawczej (ERA)”, linia przerywana – Program Specjalny „Badania Atomowe”).Ÿród³o: Broszura Wroc³awskiego Oddzia³u Centrum Transferu Technologii, Poltechnika Wroc³awska

9¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

Muszê stwierdziæ, ¿e Niemcy

maj¹ w³aœciwie podobne problemy, jak

my. Tam te¿ daje siê zauwa¿yæ dosyæ

du¿y nacisk rz¹du na przeprowadze-

nie reformy w szkolnictwie wy¿szym,

istnieje natomiast pewien opór ze stro-

ny uniwersytetów, które twierdz¹, ¿e

s¹ jednak nieco innymi jednostkami,

ni¿ to sobie wyobra¿a ministerstwo,

i chc¹ mieæ jednak wiêcej autonomii,

nie chc¹ takiej istotnej unifikacji.

Po po³udniu uczestniczy³em

w sesji dotycz¹cej 6. Programu Ramo-

wego UE, gdzie odby³a siê prezenta-

cja stypendiów Marii Curie, które ofe-

rowa³ przedstawiciel Biura ds. Unii

Europejskiej Federalnego Minister-

stwa Edukacji i Badañ Naukowych dla

Programów Ramowych. Jest to dosyæ

ciekawa oferta stypendialna, przezna-

czona nawet w 70% dla krajów kan-

dyduj¹cych do Unii, obejmuj¹ca za-

równo instytucje, jak i indywidualne

osoby.

Drug¹ ciekaw¹ prezentacj¹ by³a

oferta wspó³pracy naukowej wszyst-

kich instytucji naukowych w Niem-

czech, przedstawiona przez reprezen-

tanta Biura Koordynacyjnego Nie-

mieckich Organizacji Naukowych

„KOWI”. Okaza³o siê, ¿e owym repre-

zentantem jest Polak, który mieszka³

przez d³ugi czas we Wroc³awiu. Na-

wi¹za³em z nim kontakt i okaza³o siê,

¿e mo¿e do nas przyjechaæ na uczel-

niê i przedstawiæ ofertê Biura Koor-

dynacyjnego „KOWI” tu, na miejscu.

Muszê podkreœliæ, ¿e wœród prezente-

rów niemieckich ofert wspó³pracy spo-

ro by³o Polaków.

Konferencja zakoñczy³a siê wy-

daniem komunikatu koñcowego, pre-

zentuj¹cego przyjête na konferencji

wnioski.

Wys³ucha³a Anna Kiczko

Nauki biologiczne, genomika i bio-technologia dla zdrowia – http://www.cordis.lu/... e-mail: [email protected] oraz [email protected] Marii Curie – http://ma-in.npk.gov.pl/prog_hor_3/stypendia-MC/...

Jak przebiegaj¹ prace, zwi¹za-

ne z wdra¿aniem wymienio-

nych wymogów do systemu

nauczania na naszej uczelni?

Dlaczego wprowadzono akre-

dytacjê?

W ostatnich latach zdecydowa-nie zwiêkszy³a siê liczba studentówprzypadaj¹ca na 100 tys. mieszkañcównaszego kraju. Piêæ lat temu byliœmyna szarym koñcu w Europie pod tymwzglêdem. W tej chwili dogoniliœmytakie pañstwa, jak: Francja, Anglia czyNiemcy. Sta³o siê tak dlatego, ¿e po-wsta³o w ostatnich latach mnóstwoszkó³ publicznych i niepublicznych:zawodowych i magisterskich.

Niestety, za liczb¹ szkó³ nie po-sz³a jakoœæ kszta³cenia. Powo³ywanieszkó³ wy¿szych o okreœlonych kierun-kach, nadaj¹cych stopnie zawodowe,a tak¿e stopnie magisterskie, wymagaokreœlonej kadry specjalistów. Tej ka-dry brakuje, w zwi¹zku z czym znanes¹ fakty, ¿e profesorowie podejmuj¹pracê nawet w kilku nowo powsta³ychszko³ach, staj¹c siê „wirtualnymi” pro-fesorami. Jakoœæ kszta³cenia staje siêniska tak¿e z powodu bazy. Co praw-da, nowo powsta³e uczelnie maj¹ po-zytywn¹ opiniê Rady G³ównej Szkol-nictwa Wy¿szego, ale naprawdê nikt

nie jest w stanie sprawdziæ tak do koñ-ca, jaka jest ich baza.

Zajêcia odbywaj¹ siê w fatalnychwarunkach, brak sal seminaryjnych,laboratoriów, sale wyk³adowe s¹ ma³e,natomiast liczba studiuj¹cych bardzodu¿a. Istnieje du¿y popyt na wykszta³-cenie wy¿sze nie tylko wœród m³odzie-¿y, ale i wœród osób chc¹cych zmie-niæ profil wykszta³cenia na skutek po-szukiwania pracy w obliczu problemubezrobocia.

By³ taki okres, kiedy przymyka-no oczy na jakoœæ kszta³cenia, lecz ju¿czas na jej poprawê. Przekroczyliœmypewien próg skolaryzacji: jej poziomjest podobny, jak w Europie. Teraztrzeba pójœæ do tych szkó³ i sprawdziæ,jaka jest jakoœæ kszta³cenia. W zwi¹z-ku z tym w ubieg³ym roku powo³anazosta³a przez MENiS Pañstwowa Ko-misja Akredytacyjna, w sk³ad którejwchodz¹ przedstawiciele wszystkichuczelni wy¿szych.

Pañstwowa Komisja Akredyta-cyjna sk³ada siê z podkomisji, któreoceniaj¹ jakoœæ kszta³cenia nie tylkow nowo powsta³ych szko³ach, ale tak¿e

Akredytacja i system punktowy(ECTS) przepustk¹ do uczelnica³ego œwiataZ prorektorem ds. nauczania – dr hab. Krystyn¹ Zatoñ, prof. nadzw.,rozmawia Anna Kiczko

Nowe wymogi, zwi¹zane z wej-œciem Polski w 2004 roku do Unii Eu-ropejskiej, spowodowa³y koniecznoœæpodjêcia przez w³adze uczelni przygo-towañ do czekaj¹cej j¹ akredytacjioraz do wprowadzenia jednolitegosystemu punktacji. G³ównym koordy-natorem tych prac zosta³a dr hab. Kry-styna Zatoñ, prof. nadzw. – prorek-tor ds. nauczania.

Fot. H

. N

aw

ara

10 www.awf.wroc.pl/zycie

� Mamy nadziejê, ¿e tak siê stanie, bomo¿e to byæ motywacj¹ do podnosze-nia jakoœci kszta³cenia. Studenci zaparê lat bêd¹ wybieraæ te uczelnie, któ-re maj¹ wysoki poziom kszta³cenia.Bêd¹ od nich tego ¿¹daæ pracodawcy,skrupulatnie sprawdzaj¹c, jak¹ uczel-niê skoñczy³ ich potencjalny pracow-nik, jakie miejsce zajmuje ona w oce-nie komisji akredytacyjnej. Wtedy s³a-be uczelnie bêd¹ musia³y znikn¹æ, alena to trzeba czasu.

Co komisja akredytacyjna

szczególnie bierze pod uwagê

w ocenie uczelni?

Charakterystykê wydzia³ów, naktórych znajduje siê oceniany kieru-nek, strukturê organizacyjn¹ jednost-ki (np. instytut, katedra, zak³ad), licz-bê pracowników zatrudnionych w jed-nostce z wyszczególnieniem samo-dzielnych pracowników naukowo-dy-daktycznych, adiunktów, wyk³adow-ców i st. wyk³adowców, instruktorów,pracowników in¿.-technicznych lublaborantów, pracowników administra-cyjnych; ocenê procesu kszta³cenia naokreœlonym kierunku studiów – czyjest zgodny ze standardami, czyli mi-nimami przekazanymi przez minister-stwo; oczywiœcie, ka¿da z uczelnimo¿e proponowaæ trochê wiêcej go-dzin, ni¿ wymaga tego standard (na-le¿y jednak wtedy okreœliæ zakres i ja-koœæ przedmiotów uzupe³niaj¹cych,wykraczaj¹cych poza okreœlony stan-dard), nie mo¿e natomiast tych godzinbyæ mniej.

Komisja akredytacyjna jedno-znacznie wskazuje, ¿e przy ocenie ja-koœci kszta³cenia musi byæ opinia stu-dentów. W zwi¹zku z tym przygoto-waliœmy ankietê, która pod koniec ka¿-dego semestru bêdzie wrêczana stu-dentom, którzy bêd¹ w niej wyra¿aliswoj¹ opiniê o prowadz¹cych zajêcia.Komisja akredytacyjna okreœli kom-petencje kadry naukowo-dydaktycz-nej: liczbê osób w poszczególnychgrupach pracowników w stosunku dowymaganego minimum kadrowego,kompetencje samodzielnych pracow-ników nauki w odniesieniu do kierun-

ku studiów, jak i pomocniczych: na-ukowo-dydaktycznych i dydaktycz-nych, oraz dzia³alnoœæ naukow¹ (licz-ba i tematy otwartych przewodów dok-torskich i habilitacyjnych, stypendia,urlopy i sta¿e naukowe, liczba publi-kacji, organizacja i udzia³ w konferen-cjach naukowych, realizacja grantówKBN, miêdzynarodowych, uczelnia-nych, wydawnictwa naukowe, wspó³-praca z oœrodkami naukowymi z za-granicy).

Komisja akredytacyjna bada tak-¿e sprawy studenckie (liczbê miejscw akademikach w odniesieniu do licz-by studentów studiów stacjonarnych,odleg³oœæ od uczelni, wysokoœæ op³at,stypendia: socjalne, naukowe, ministe-rialne i inne), studencki ruch nauko-wy, sport studencki, studenck¹ dzia-³alnoœæ kulturaln¹, dzia³alnoœæ samo-rz¹du, oraz bazê lokalow¹ niezbêdn¹do prowadzenia zajêæ, a tak¿e zasobybiblioteczne.

Jak uczelnia przygotowuje siê

do przejœcia na kredytowy sys-

tem punktowy?

W momencie, kiedy wejdziemydo Unii Europejskiej, ka¿dy studentpowinien mieæ mo¿liwoœæ wolnegowyboru uczelni na jej terenie. W tymcelu nale¿y dokonaæ standaryzacji sys-temu studiowania. Jest to sprawa o tyleskomplikowana, ¿e w krajowychoœrodkach kszta³c¹cych nauczycieliwychowania fizycznego wystêpujedu¿a ró¿norodnoœæ programów, i totrzeba zunifikowaæ, a tak¿e ca³y sys-tem komputerowej informacji, ponie-wa¿ w nowym systemie student bêdzieoceniany g³ównie przez ca³¹ bazê da-nych, znajduj¹c¹ siê w dziekanacie,a sp³ywaj¹c¹ z poszczególnych zak³a-dów, katedr. Na tej podstawie bêdziemo¿na ustaliæ, ile punktów uzyska³.Przygotowanie naszych studentów dop³ynnego przechodzenia na inne uczel-nie, nie tylko w Europie, ale i na œwie-cie, wymaga wydania im suplementudo dyplomu. Jest to coœ w rodzajupaszportu, znajduj¹cego sie w indek-sie, zawieraj¹cego treœci programowei liczbê godzin ich realizacji oraz od-

w uczelniach z du¿ymi tradycjami, tyle¿e w nich komisja pojawi siê w niecodalszej kolejnoœci. Jeœli idzie o uczel-nie wychowania fizycznego – sytuacjajest podobna.

W ostatnich latach powsta³o bar-dzo du¿o wy¿szych szkó³ magister-skich i zawodowych, a w tym – o spe-cjalnoœci i kierunku wychowania fi-zycznego, turystyki i rekreacji, fizjo-terapii. Dziœ ju¿ wiemy, ¿e jakoœækszta³cenia w tych uczelniach zdecy-dowanie odbiega od stosowanegow tym podstawowym trzonie uczelni,kszta³c¹cych nauczycieli wychowaniafizycznego, trenerów, fizjoterapeutówi tych, którzy zajmuj¹ siê turystyk¹i rekreacj¹.

Dla naszych uczelni powsta³równie¿ oddzia³ akredytacyjny – ko-misja zajmuj¹ca siê ocen¹ uczelni wy-chowania fizycznego na poziomie li-cencjackim, magisterskim, a tak¿ei doktorskim. Rozpoczê³a ona ju¿swoj¹ pracê. Przewodnicz¹cym komi-sji akredytacyjnej oceniaj¹cej uczelniewychowania fizycznego jest prof.J. Chmura. Wspó³pracuje on z powo-³anymi przez ministerstwo ekspertami,którzy sukcesywnie dokonuj¹ ocenyposzczególnych uczelni. Jednym z ta-kich ekspertów jest nasz rektor – prof.T. Koszczyc. Odby³y siê ju¿ pierwszeoceny. Akredytacji poddane zosta³yuczelnie w Rzeszowie, Czêstochowie,Bydgoszczy.

Jak wygl¹daj¹ przygotowania

naszej uczelni do akredytacji,

na co musimy zwróciæ uwagê,

czy czegoœ siê obawiamy, czym

mo¿emy zaimponowaæ?

Ze wstêpnych opinii cz³onkaKomisji Akredytacyjnej Uczelni Wy-chowania Fizycznego – ró¿nych: pañ-stwowych, niepañstwowych, licen-cjackich, magisterskich, itd. wynika,¿e nasza uczelnia jest œwietnie przy-gotowana ju¿ w tej chwili do akredy-tacji. Zale¿y nam jednak nie na oce-nie dobrej, ale na wyró¿niaj¹cej, po-niewa¿ s¹dzimy, ¿e im wy¿ej zostanieoceniona okreœlona jednostka, tymwiêksze otrzyma dotacje finansowe.

11¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

powiednie pieczêci, których nie bêdziemo¿na w ¿aden sposób sfa³szowaæ.

Suplement t³umaczony na jêzykangielski, z urzêdowymi pieczêciami,z okreœlonymi zabezpieczeniami, bê-dzie stanowi³ „furtkê” do wstêpu nainne, tak¿e europejskie uczelnie.W 1977 roku w Lizbonie uchwalonokonwencjê o uznaniu kwalifikacjizwi¹zanych z uzyskaniem wy¿szegowykszta³cenia w regionie Europy,przyjêt¹ przez Radê Europy orazUNESCO. Art. 9 pkt 3 tej konwencjistanowi o tym, ¿e strony konwencjipowinny zachêcaæ szko³y wy¿sze zapoœrednictwem krajowych oœrodkówinformacji (lub innych) do stosowaniasuplementu do dyplomu, stanowi¹ce-go istotne narzêdzie w wype³nieniujednego ze zobowi¹zañ na³o¿onych nasygnatariuszy konwencji.

Polska tê konwencjê te¿ podpi-sa³a, w zwi¹zku z tym grupa roboczazaleca wykorzystanie œrodków finan-sowych z nowego programu „Sokra-tes”, b¹dŸ z innych programów edu-kacyjnych, przy wspieraniu wprowa-dzania suplementu do dyplomu napoziomie miêdzynarodowym. Dok³ad-ne instrukcje wydawania suplementówzawiera Vademecum.

Suplement do dyplomu jest toelastyczne narzêdzie, które mo¿nadostosowaæ do lokalnych potrzeb;mo¿e ono zast¹piæ lub udoskonaliæ ist-niej¹ce rozwi¹zania. Stosowane do-tychczas wykazy wyników w nauceoraz systemy opisywania uzyskanegowykszta³cenia mog¹ zostaæ w³¹czonedo nowego wzorca lub mog¹ zostaæprzezeñ zast¹pione. Informacje zawar-te w suplemencie s¹ przedstawione wustalonej kolejnoœci. Zaleca siê œcis³ekorzystanie z opracowanego wzorca.Suplement powinien byæ zawsze ze-stawiony z oryginalnym dyplomem,podawaæ nazwê i rodzaj uzyskanegotytu³u zawodowego lub stopnia nauko-wego, nazwê i status szko³y wy¿szej.

Jak wdra¿a siê te nowoœci na

naszej uczelni?

Odby³y siê ju¿ dwie konferencjena temat suplementu do dyplomu. Na-

sza uczelnia przygotowuje siê do tego,ale sprawa jest kosztowna i skom-plikowana. Pierwszym warunkiem jestwdro¿enie europejskiego systemutransferu punktów i wtedy dopieromo¿na zabraæ siê za przygotowaniesuplementu.

Kiedy zostanie ten system za-

stosowany na naszej uczelni?

Zgodnie z naszymi ambicjami –w nowym roku akademickim. Powo-³ane zosta³y komisje na obu wydzia-³ach. Musimy wykonaæ sporo pracyzwi¹zanej z analiz¹ treœci programo-wych, liczby godzin, standardów na-uczania – czyli tzw. minimów progra-mowych, które opracowuje MENiS.Te przygotowania trwaj¹, odbywaj¹siê posiedzenia komisji bior¹cychudzia³ w przygotowaniu europejskie-go systemu transferu punktów. U nasprace te winny zakoñczyæ siê w maju,wdro¿enie nast¹pi z pocz¹tkiem nowe-go roku akademickiego.

Nowy system studiowania zosta-nie opublikowany w postaci zwartej –jako informator, który ka¿dy studentbêdzie móg³ wzi¹æ do rêki. Zostan¹w nim podane szczegó³y dotycz¹cezbierania punktów, zaliczania po-szczególnych przedmiotów itd., czyli– krótko mówi¹c – organizacji rokuakademickiego pod k¹tem zdobywa-nia okreœlonej liczby punktów na æwi-czeniach, seminariach, egzaminach.

To wymaga wdro¿enia w dzie-

kanatach nowych programów

komputerowych?

Tak, i to bardzo ambitnych, któ-re kosztuj¹. Prawdopodobnie – z cza-sem – bêdzie tak, ¿e student nie bê-dzie dostawa³ indeksu, tylko zwyk³ysuplement do dyplomu, a ca³a baza in-formacji o studencie znajdowaæ siêbêdzie w dziekanacie. W ka¿dymzak³adzie dydaktyczno-naukowympowinno znajdowaæ siê ³¹cze interne-towe i ka¿dy prowadz¹cy zajêcia czyegzaminy bêdzie móg³ na bie¿¹comieæ wgl¹d do tego, co student za-liczy³ lub nie, i dziêki temu bêdzie

mo¿na wreszcie w 100% kontrolowaæzaliczenia i egzaminy. Zdarza siê, nie-stety, ¿e studenci podrabiaj¹ podpisyzaliczaj¹cych lub egzaminatorów.Niedawno mieliœmy posiedzenie ko-misji dyscyplinarnej w takiej w³aœniesprawie...

Czyli znikn¹ kolejki w dziekana-

tach na skutek tych innowacji?

Tak powinno byæ. Ka¿dy studentbêdzie móg³ wchodziæ do bazy danychi zapisywaæ siê na wszystkie zajêciaza pomoc¹ poczty elektronicznej.

Czy w zwi¹zku z tym szykuje

siê w Centrum Informatycz-

nym „rewolucja”? Bêdzie mu-

sia³o zapewniæ studentom szer-

szy dostêp do Internetu, ni¿ to,

co im w tej chwili oferuje – kil-

ka stanowisk?

Trwaj¹ rozmowy, ustalenia. Cen-trum bêdzie mia³o najwiêcej do zro-bienia po wdro¿eniu kredytowego sys-temu studiowania: wszystkie informa-cje bêd¹ przechodzi³y przez nie, musz¹z nim wspó³pracowaæ dziekanaty; in-formatyk znajduj¹cy siê w BiblioteceG³ównej bêdzie podlega³ Centrum, jakrównie¿ ca³a baza i osoby zajmuj¹cesiê rozprowadzaniem informacjiw sposób elektroniczny bêd¹ tam sko-masowane, bo wtedy ³atwiej siê wspó³-pracuje. Jeœli chodzi o dostêp studen-tów do Internetu - s¹ kawiarenki in-ternetowe na terenie uczelni, akademi-ka. Tam mo¿e ka¿dy zainteresowanypodejœæ. Wielu studentów posiada do-stêp do Internetu w miejscu zamiesz-kania.

Dziêkujê bardzo za informa-

cje, które pomog¹ – mam tak¹

nadziejê – naszym Czytelni-

kom „ogarn¹æ” zawi³oœci no-

wych zadañ w realiach Zjed-

noczonej Europy i podj¹æ

trudne wyzwania na szerokim

forum europejskim, a mo¿e

œwiatowym, czego im serdecz-

nie ¿yczmy!

12 www.awf.wroc.pl/zycie

W MENiS opracowano „Strate-

giê rozwoju szkolnictwa wy¿sze-

go w Polsce do roku 2010”, któr¹

minister K. £ybacka uwa¿a za

opracowanie otwarte na uzupe³-

nienia, uœciœlenia i modyfikacje,

nie zaœ za dokument oficjalny.

Zaprezentowano w niej wspó³cze-

sne trendy edukacji europejskiej

czy œwiatowej, a tak¿e stan szkol-

nictwa wy¿szego w Polsce. Wa¿-

nymi celami zdaj¹ siê byæ m.in.

poprawa jakoœci i efektywnoœci

systemu studiów wy¿szych oraz

przysz³y model kariery zawodo-

wej nauczyciela akademickiego.

S¹dzê, ¿e w którymœ momenciedopasujemy siê do standardów europej-skich, bo nie bêdzie wyjœcia. Tych ru-chów ³¹czenia siê z Europ¹ i wprowa-dzania pewnych ogólnych porz¹dkówju¿ siê nie zawróci. W wielu krajach niema habilitacji, ale trzeba mieæ okreœlon¹liczbê punktów za dzia³alnoœæ naukow¹.Je¿eli dana osoba ma np. 400 punktóweuropejskich, zalicza siê do najlepszych.Tak wiêc wprowadzenie tych punktówu nas musi staæ siê faktem i to bez wzglê-du na to, czy nam siê one podobaj¹, czynie...

S¹dzê, ¿e porz¹dkowaniu tychspraw s³u¿y polityka prorektora ds. na-uki i wspó³pracy z zagranic¹ – prof. dr.hab. Marka WoŸniewskiego, w którejstaram siê tak¿e uczestniczyæ, a dotycz¹-ca kariery naukowej, podnoszenia kwa-lifikacji przez poprawê jakoœci i efek-tywnoœci pracy badawczej, i zapobiega-j¹ca ewentualnej luce pokoleniowej.Uchwa³¹ Senatu wprowadzona zosta³aocena nauczycieli akademickich na za-sadzie punktacji. Propozycja takiej w³aœ-nie sumy punktów nie wziê³a siê „z ka-pelusza”, ale obliczona zosta³a na pod-stawie dorobku naukowego ostatnichnaszych habilitantów, których mam tu –po s¹siedzku, najbli¿ej [rozmawiamyw P-3, siedzibie Katedry Pani Profesor,przyp. red.].

Okazuje siê, ¿e tendorobek jest taki w³aœnie– powy¿ej 100 punktów,wiêc nie powinno to sta-nowiæ bariery nie do prze-bycia. Ci, którzy zg³a-szaj¹ w tej chwili habili-tacje, maj¹ dorobek na-ukowy na wysokoœci 100pkt i wiêcej. Zreszt¹ niejest to kwestia decyzji tu– na uczelni, te osoby cze-ka weryfikacja w Central-nej Komisji ds. Tytu³uNaukowego i Stopni Na-ukowych. Ocenê punk-tow¹ zaproponowanotak¿e i po to, ¿eby ka¿dypracownik móg³ zaplanowaæ swoj¹ ka-rierê naukow¹.

To nie jest tak, ¿e od dzisiaj czyod jutra bêdê absolutnie rygorystyczniewymagaæ, ¿eby adiunkt czy asystent ro-bi¹cy doktorat mia³ okreœlon¹ liczbêpunktów. Spokojnie! Nie jestem „wo-jownikiem”, zdecydowanie nie!

Wyznajê zasadê ewolucji, nie re-wolucji, ale od czegoœ trzeba zacz¹æ...Nie ma mowy o ¿adnych gwa³townychzwolnieniach, np. ¿e ktoœ nagle, piêæ latprzed emerytur¹ musi szukaæ pracy. Taaktywizacja powinna dotyczyæ ludziw przedziale wiekowym: od ukoñczeniastudiów do 40. czy 45. roku ¿ycia, któ-rzy maj¹ rozumy tak ch³onne, ¿e powin-ni – maj¹c 4 lata miêdzy jedn¹ ocen¹a drug¹ – uczyniæ wszystko, ¿eby jaknajwy¿ej wypaœæ w tej ocenie. M³ode-go cz³owieka, który ma – ¿e tak powiem– du¿y rozum, a niewykorzystany, wy-starczy tylko poprowadziæ, wskazaæ kie-runki, a jego rozwój zawodowy na pew-no bêdzie satysfakcjonuj¹cy. Ale je¿elisiê mu nie wska¿e tych kierunków, tonie oczekujmy, ¿e b³¹dz¹c zrobi coœprzez te 4 lata... Nic nie zrobi!

Z kwestionariusza oceny wyni-

ka, ¿e najwiêcej punktów mo¿-

na zebraæ za publikacje w jêzy-

ku angielskim w zagranicznych

czasopismach. Czy nie mo¿na

„podrasowaæ” liczby punktów

za publikacje w naszych – kra-

jowych czasopismach czy wy-

dawnictwach np. pokonferen-

cyjnych, w których najczêœciej

ukazywa³y siê dotychczas nasze

prace?

Istniej¹ okreœlone algorytmy kwa-lifikuj¹ce czasopisma na listy europejskie,np. filadelfijsk¹ czy Index Copernicus.Musz¹ byæ spe³nione pewne kryteria:zarówno merytoryczne, jak i wydawni-cze. Naukowcy w Europie czy na œwie-cie od lat dbaj¹ o to, ¿eby publikowaæwyniki badañ w czasopismach mocnych,cytowanych, a tym samym czsopisma temaj¹ ugruntowan¹ pozycjê wœród innych.My dopiero zaczynamy. S¹dzê, ¿ew najbli¿szym czasie wiele czasopism zzakresu nauk o kulturze fizycznej dosto-suje siê do wymogów stawianych przeznp. Index Copernicus. Niew¹tpliwieczêœæ prac nale¿y przedstawiaæ na kon-ferencjach i publikowaæ w materia³achpokonferencyjnych, a zw³aszcza te, któ-re dla celów edytorskich pozyskuj¹ uzna-ne czasopisma i tam zamieszczaj¹ zrecen-zowane prace lub otrzyma³y akceptacjêKBN, a tym samym okreœlon¹ punktacjê.

Nie jestem wojownikiemNie jestem wojownikiemNie jestem wojownikiemNie jestem wojownikiemNie jestem wojownikiemZ dziekanem Wydzia³u Wychowania Fizycznego – prof. dr hab. Zofi¹ Ignasiak rozmawia Anna Kiczko

Fot. A

. K

iczko

13¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

To przecie¿ splendor dla takiej

konferencji...

Oczywiœcie! Obawiam siê, ¿e moim³odzi koledzy generalnie nie wierz¹w siebie, a przecie¿ w tych dobrych cza-sopismach nie ma czegoœ, co rzuca nakolana... Tam s¹ normalne prace: orygi-nalne, przyczynkarskie, kompilacyjne.Dlaczego my nie mo¿emy robiæ tegosamego?

Mo¿e chodzi o barierê jêzykow¹.

Ktoœ, kto nie jest w stanie sam

prze³o¿yæ swojej pracy na jêzyk

angielski, bo brak mu w tym

wzglêdzie bieg³oœci, nie ma œrod-

ków finansowych na t³umacze-

nie...

Œrodki finansowe s¹.Mówiê to z pe³n¹ odpo-wiedzialnoœci¹! Tylko ¿ekatedry ró¿nie tymi œrod-kami dysponuj¹... Samanie odwa¿y³abym siê „pó³tekstu” napisaæ po angiel-sku, bo mój angielski nie jestna tyle dobry, mogê siê nim po-rozumiewaæ, lecz pisaæ publikacje? Je-¿eli publikujê w jêzyku angielskim, tozwykle korzystam z us³ug t³umacza.Proponujê takie rozwi¹zanie moim m³o-dym kolegom.

Z drugiej strony szczególnie m³o-de pokolenie zmuszone jest do pokona-nia bariery jêzykowej, bo bez tego niebêdzie mo¿liwoœci porozumienia siêw szeroko rozumianej nauce i edukacji.Innym problemem jest pozyskiwanieœrodków na badania naukowe. Wiado-mo, mo¿e siê zdarzyæ, ¿e np. grant zo-stanie odrzucony (nale¿y po uwzglêd-nieniu uwag recenzentów projekt przed-stawiæ jeszcze raz), lub te¿ przy próbieopublikowania pracy w czasopiœmie an-glojêzycznym recenzenci mog¹ mieæuwagi i odsy³aj¹ rzecz do poprawy.

Nale¿y siê dostosowaæ do tychuwag i próbowaæ, a¿ do skutku. S¹ oso-by, które takie poprawki robi³y po czte-ry razy. Liczy siê wytrwa³oœæ w d¹¿e-niu do celu. Od jesieni œrodkami finan-sowymi dysponowaæ bêdzie Minister-stwo Nauki, które wiêkszoœæ œrodkówprzeznaczyæ mo¿e na tzw. projekty za-mawiane.

Zajmujemy siê niezwykle wa¿n¹dziedzin¹ ¿ycia, jak¹ jest struktura ru-chu cz³owieka, zw³aszcza tego wspó³-czesnego. Aktywnoœæ fizyczna wspó³-czesnych, zamo¿nych spo³eczeñstw jestbardzo mierna, co stanowi jedn¹ z przy-czyn wielu chorób, nie tylko struktural-nych, ale i funkcjonalnych. St¹d kine-zjologia b¹dŸ – jak niektórzy mówi¹ –antropomotoryka ma przed sob¹ du¿¹przysz³oœæ. Jestem cz³onkiem Amery-kañskiej Akademii Kinezjologii i Wy-chowania Fizycznego (AAKPE) od1996 roku i z tej pozycji mogê stwier-dziæ, ¿e nauki o ruchu w tej chwili roz-wijaj¹ siê niebywale dynamicznie, bo le-czenie jest drogie, natomiast zapobiega-nie chorobom – zdecydowanie tañsze,

a zapobiegaæ wielu chorobom mo¿-na w sposób rewelacyjny

w³aœnie ruchem.

Proszê opowiedzieæ

o swojej dzia³alnoœci

w Amerykañskiej Aka-

demii Kinezjologii. Jak

to siê zaczê³o? Zaproszo-

no Pani¹ do wspó³pracy?

Tak, ale konieczne by³o wprowa-dzenie mnie do Akademii przez jejcz³onka. Uczyni³ to prof. Malina, które-go pozna³am w 1995 roku w Tucznie nakonferencji organizowanej przez prof.Hulanick¹ na temat trendów sekular-nych. Akademia Kinezjologii to grupaludzi z kontynentu Pó³nocnej Amerykioraz – ju¿ w tej chwili – z Europy o po-dobnych zainteresowaniach, o podob-nym profilu zawodowym, spotykaj¹-cych siê corocznie. Jestem jedynymcz³onkiem tej grupy z Polski [prof. Ma-lina od dawna mieszka i pracuje w USA,przyp. red.].

Czy bierze Pani udzia³ w tych

spotkaniach?

Niestety, nie. Odbywaj¹ siê onewy³¹cznie na tamtym kontynencie,trwaj¹ z regu³y piêæ dni i s¹ organizo-wane w ró¿nych zak¹tkach AmerykiPó³nocnej. Mój wyjazd ³¹czy³by siêz du¿ymi kosztami, których prywatnienie jestem w stanie pokryæ, a uczelnia-ne pieni¹dze zdecydowanie wolê prze-znaczyæ na badania.

Publiczne obronyprac doktorskich2.12. 2002 – mgr Agnieszka Chwa³-czyñska „Wp³yw wtórnego obrzê-ku ch³onnego na powierzchniêu¿ytkow¹ rêki u kobiet po mastek-tomii”, promotor: prof. dr hab.S. Kornecki, recenzenci: prof. drhab. T. Bober oraz prof. dr hab.A. Wit z AWF w Warszawie

5. 12 – mgr Dorota Wójtowicz „Za-stosowanie metody Vaclava Vojtyu niemowl¹t z ograniczon¹ rucho-moœci¹ w stawach biodrowych,uwarunkowan¹ zaburzeniamioœrodkowej koordynacji ruchowej”,promotor: prof. dr hab. med. J. Pel-lar, recenzenci: prof. dr hab. T. Ka-sperczyk oraz prof. dr hab. JanuszNowotny z AWF w Katowicach

13.12 – mgr Dominika Jonak „Oce-na stawu kolanowego w zespoleprzeci¹¿eniowym rzepkowo-udo-wym w nastêpstwie zastosowaniawybranych elementów fizjoterapii”,promotor: dr hab. Z. Wrzosek, prof,nadzw., recenzenci: dr hab. med.Wojciech Hagner oraz prof. dr hab.T. Skolimowski

19.12 – mgr Iwona Malicka „Cha-rakterystyki si³owo-prêdkoœciowemiêœni tu³owia kobiet leczonychz powodu raka sutka”, promotor:prof. dr hab. M. WoŸniewski, re-cenzenci: prof. dr hab. med. J. Kor-nafel z AM we Wroc³awiu orazprof. dr hab. T. Bober

19.12 – mgr Ma³gorzata Stefañska„Identyfikacja parametrów si³owo--prêdkoœciowych miêœni koñczynygórnej cz³owieka”, promotor: prof.dr hab. M. WoŸniewski, recenzen-ci: prof. dr hab. R. Bêdziñski z Po-litechniki Wroc³awskiej oraz prof.dr hab. T. Bober

13.02.2003 – mgr Ma³gorzata Ka³-wa „Zmiana poziomu zdolnoœciwysi³kowej dziewcz¹t trenuj¹cychgimnastykê artystyczn¹ w wieku7-13 lat”, promotor: prof. dr hab.med. Z. Jethon, recenzenci: prof. drhab. med. A. Buczyñski z Uniwer-sytetu Medycznego w £odzi orazdr hab. G. £asiñski, prof. nadzw.

14 www.awf.wroc.pl/zycie

Przynale¿noœæ Pani do tej Akade-

mii jest wiêc raczej presti¿owa?

Tak.

Pani Dziekan, na pocz¹tku mar-

ca czeka nas akredytacja na Wy-

dziale Wychowania Fizycznego.

Przygotowaliœmy bardzo staranniedokumenty. Akredytacja pozwalastwierdziæ, na ile dana uczelnia przystajedo przepisów o kszta³ceniu na pu³apiewy¿szym; wiele rzeczy zapewne uporz¹d-kuje i pomo¿e bardzo m³odym uczelniomw ustawieniu modeli kszta³cenia zgodniez przepisami MENiS.

Osobiœcie uwa¿am, ¿e uczelniepowstaj¹ce w mniejszych miejscowoœ-ciach stwarzaj¹ szanse kszta³cenia mniejzamo¿nym studentom. Oczywiœcie, ist-niej¹ ró¿nice miêdzy poziomami repre-

zentowanymi przez uczelnie. Du¿eoœrodki dbaj¹ o swój poziom i pozycjêw œrodowisku, dostosowuj¹c swoje dzia-³ania naukowe i dydaktyczne do najnow-szych trendów œwiatowych czy europej-skich. S¹dzê, ¿e na naszej uczelni stu-denci mog¹ siê w pe³ni realizowaæ dziêkibazie oraz niezwyk³ym ludziom, którzyprowadz¹ bardzo wszechstronne, otwar-te zajêcia.

Marzy mi siê jeszcze, abyœmy naw³asnej uczelni mieli dro¿noœæ miêdzykierunkami studiów i obu wydzia³ami.Nic nie powinno staæ na przeszkodzie,¿eby student Wydzia³u Fizjoterapii mia³licencjat z wychowania fizycznego czyturystyki i rekreacji, a student – maj¹cmagisterium z wychowania fizycznegopowinien mieæ mo¿liwoœæ zrobienia li-cencjatu z fizjoterapii. Zwiêksza³oby toszanse na zatrudnienie oraz atrakcyjnoœæstudiów. To jest tylko kwestia przepro-

Trwaj¹ przygotowania do wdro-

¿enia systemu punktowego na

naszej uczelni. Dziekanat jest

swojego rodzaju poligonem

doœwiadczalnym tych dzia³añ.

Dok³adnie. Pierwszy krok po-czyniliœmy we wrzeœniu 2002 r., kie-dy w pierwszym tygodniu zajêæ do-konane zosta³y zapisy w systemiekomputerowym, prowadzonym przezCentrum Informatyczne pod kierun-kiem mgr. in¿. Krzysztofa Grzegor-czyka. S¹ wnioski, aby iœæ dalej w tymkierunku. Zapisy takie bêd¹ prowadzo-ne nie tylko na zajêcia do wyboru, aletak¿e na obozy: wêdrowne, zimowe,letnie, na seminaria magisterskie. Na-le¿y wykorzystaæ zasoby Centrum In-formatycznego, które s¹ bardzo du¿e.Ju¿ rok – od stycznia 2002 roku – trwamodernizacja systemu komputerowe-go w kierunku kompatybilnoœci z ela-stycznym systemem punktów, która

wed³ug umowy winna zakoñczyæ siêw grudniu 2002 roku.

W marcu goœcimy Komisjê

Akredytacyjn¹, której trzeba

przedstawiæ okreœlon¹ doku-

mentacjê. Jak na tej linii prze-

biegaj¹ przygotowania?

Zgodnie z procedur¹ akredyta-cyjn¹ na Wydziale Wychowania Fi-zycznego zosta³a powo³ana komisjads. przeprowadzenia akredytacji podkierunkiem pani dziekan prof. Z. Igna-siak, ale pod bezpoœrednim przewod-nictwem dr. ̄ urka, który wraz ze mn¹odpowiada bezpoœrednio za akredyta-cjê na naszym wydziale. Przygotowa-liœmy odpowiednie zadania dla po-szczególnych podkomisji: ds. nauki,ds. dydaktyki, ds. studenckich. Z dzia-³añ dotycz¹cych dydaktyki ukaza³y siêstandardy programowe.

Zgodnie z rozporz¹dzeniem Mi-nisterstwa Edukacji Narodowej i Spor-

tu ka¿da uczelnia jest zobowi¹zana doprzestrzegania standardów programo-wych, równie¿ i nasza, w zwi¹zkuz tym czynione s¹ kroki, aby programdostosowaæ do standardu w 30% – takijest wymóg, a w 70% ka¿da uczelniama prawo wprowadziæ do programunauczania swoje przedmioty: inne ni¿te, które ujête s¹ w standardach. Nieodbiegamy za bardzo od standardów,ale w obrêbie niektórych przedmiotówmusi zostaæ dokonana pewna korek-ta. I te dzia³ania ju¿ podjêto.

Przygotowania do systemu ETCSna Wydziale Wychowania FizycznegoRozmowa z dr. Andrzejem Rokit¹ – prodziekanem ds. studiów dziennych

filowania kszta³cenia w pierwszychtrzech latach, w kierunku wyrównaniaprogramu przedmiorów podstawowych.Student w przysz³oœci powinien byæ wy-kszta³cony doœæ wszechstronnie.

Dziekan Wydzia³u Fizjoterapii –prof. dr hab. T. Skolimowski ma podob-ne do moich oczekiwania, rozmawiali-œmy na ten temat. Nauczyciel wychowa-nia fizycznego powinien patrzeæ nadziecko pod k¹tem jego rozwoju, a dotego potrzebna jest szeroka wiedza. Niktnie oczekuje od niego diagnozy, ale tow³aœnie on mo¿e pierwszy zasygnalizo-waæ, ¿e np. w rozwoju dziecka, w po-stawie jego cia³a pojawi³y siê niepoko-j¹ce sygna³y. Pamiêtajmy, ¿e ruchemmo¿na zapobiegaæ wielu chorobom,mo¿na leczyæ, ale tak¿e mo¿na zrobiæwiele krzywdy, dlatego tak wa¿na jestw tym zawodzie du¿a wiedza, dobrewykszta³cenie.

Fot. H

. N

aw

ara

15¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

Na posiedzeniu Rady Wydzia³uWychowania Fizycznego 5 grudniaprzedstawiono pierwszy raport zgod-noœci dzia³añ ze standardami progra-mowymi, natomiast na posiedzeniuw styczniu zatwierdzono ramowy pro-gram przedmiotów zgodny ze standar-dami MENiS.

Minimum programowe jest za-

pewne dla wszystkich uczelni

wychowania fizycznego jedna-

kowe. lecz co z t¹ 70-procen-

tow¹ czêœci¹ przedmiotów?

Czy maj¹ byæ podobne, czy nie

powinny byæ podobne? Jakie

stanowisko nasza uczelnia zaj-

muje? Czy chce byæ oryginal-

na, nowatorska w tym, co prze-

kazuje studentom?

Z jednej strony chcielibyœmy,aby w Polsce proces kszta³cenia by³zbli¿ony, ale z drugiej strony nale¿a-³oby zachowaæ swoj¹ odrêbnoœæ, spe-cyficznoœæ, ¿eby to do nas studenciprzychodzili siê kszta³ciæ, a nie gdzieindziej. Wydaje siê, ¿e jesteœmy kon-kurencyjni, skoro liczba kandydatówna jedno miejsce od dwóch-trzech latwynosi dziesiêæ osób i wiêcej. To jestbardzo, bardzo du¿o... W jakim kie-runku pójdziemy – trudno powiedzieæ.

Pierwszy krok, który zosta³ uczy-niony, to powo³anie drugiego – obokwychowania fizycznego – kierunku:turystyki i rekreacji, który – mam na-dziejê – przeobrazi siê w wydzia³.Wydaje siê, ¿e system elastyczny(punktowy) studiów spowoduje, ¿estudenci bêd¹ mogli p³ynnie przecho-dziæ z jednego na drugi kierunek, zdo-bywaj¹c np. dwa zawody. Zgodniez propozycjami ministerstwa w najbli¿-szym czasie zostaniemy zobligowanido kszta³cenia dwukierunkowego.

Co takiego oryginalnego mo¿e

uczelnia zaproponowaæ, co li-

czy siê na forum europejskim?

Czy bêdzie to nowy kierunek

– sport kwalifikowany?

Wydaje siê, ¿e tak. Dlaczego?Dlatego, ¿e spoœród czterech krêgówkultury fizycznej, do których nale¿¹:wychowanie fizyczne, fizjoterapia,

turystyka i rekreacja oraz sport kwali-fikowany, brakowa³o nam tego czwar-tego kierunku. Odpowiednie wnioskio powo³anie tego kierunku zosta³y ju¿z³o¿one. Czekamy na decyzjê Minis-terstwa Edukacji Narodowej i Sportu.

Musimy iœæ w kierunku rozwojustudiów podyplomowych, aby przesta-wianie siê z jednego profilu wykszta³-cenia na drugi by³o krótkie i efektyw-ne. Powsta³o Centrum Kszta³ceniaUstawicznego, a jego kierownik – drR. Bartoszewicz rozpocz¹³ te dzia³a-nia. To bardzo dobry kierunek, przy-ci¹gaj¹cy du¿o kandydatów.

Oryginalnoœci¹ jest chocia¿by to,¿e mamy szeœæ specjalnoœci; jesteœmyjedyn¹ z akademii wychowania fizycz-nego uczelni¹, która posiada prawaprawa nadawania stopni doktorskichna dwóch wydzia³ach oraz na jednym– stopni doktora habilitowanego(mo¿e nied³ugo uprawnienia te zdo-bêdzie drugi wydzia³). Nie bojê siêpowiedzieæ, ¿e jesteœmy najlepsz¹ tegotypu uczelni¹ w Polsce. Uda³o siê namstworzyæ bardzo dogodne warunki dlastudentów sportowców, których przyj-mujemy z klasami mistrzowskimi rokrocznie oko³o piêædziesiêciu osób.Maj¹ indywidualn¹ organizacjê stu-diów. Kszta³cimy mistrzów œwiata,mistrzów Europy. Nie narzekaj¹,a wrêcz nas chwal¹ w wywiadach, któ-rych udzielaj¹ na ³amach ró¿nych ga-zet. I to jest nasza zas³uga: rektora, pro-rektorów, dziekanów, mo¿e mojejskromnej osoby równie¿.

Szeroko pojêta – zagraniczna

wymiana studentów oraz wyk³a-

dowców wymusza pokonanie

bariery jêzykowej. Jak z tymi

sprawami radzi sobie uczelnia?

Umiejêtnoœæ pos³ugiwania siêjêzykami obcymi powinna byæ w³¹-czona w proces modernizacji systemukszta³cenia na naszym wydziale. Na-uka jêzyków prowadzona jest na pew-no na bardzo wysokim poziomie, aleczy w wystarczaj¹cym stopniu – trud-no powiedzieæ... Musimy natomaistzrozumieæ jedno: sprawa umiejêtnoœcipos³ugiwania siê jêzykami obcymi jestspraw¹ indywidualn¹ ka¿dego kandy-data. Ja nauczy³em siê jêzyka sam.Moja œwiadomoœæ, determinacja spo-wodowa³a, ¿e pos³ugiwania jêzykiemangielskim nauczy³em siê na Politech-nice – na intensywnych kursach.

Wymiana studentów ju¿ trwa.Nasi studenci wyje¿d¿aj¹ np. do Deut-sche Sport Hochschule w Köln, do nasprzyje¿d¿aj¹ studenci z Niemiec. Tenproces wymiany rozpocz¹³ siê i wy-daje siê, ¿e bêdzie trwa³.

Rozmawia³a Anna Kiczko

Na Wydziale Wychowania Fizyczne-

go powo³ano Komisjê ds. Minimów

i Treœci Programowych w sk³adzie:

dr hab. A. Rutkowska-Kucharska, prof.

nadzw. – przewodnicz¹cy, dr hab.

T. S³awiñska-Ochla, prof. nadzw.,

dr hab. E. Wlaz³o, prof. nadzw.,

dr J. Dembiñski, dr T. F¹k, dr J. Gro-

belny, dr M. Lewandowski, dr S. To-

czek-Werner. Do zadañ komisji nale-

¿y: opracowanie liczby godzin zajêæ

dydaktycznych standardów nauczania

na kierunku wychowania fizycznego

oraz turystyki i rekreacji, sprawdzenie

wymogów treœci programowych za-

wartych w Rozporz¹dzeniu MENiS

z dnia 18.04.2002 r. (Dz.U. nr 116,

poz. 1004), sporz¹dzenie protoko³u

wykonawczego z realizacji zadañ ko-

misji i przed³o¿enie go dziekanowi

Wydzia³u Wychowania Fizycznego.

W ostatnim 12-leciu szkolnictwo wy¿sze w Polsce rozwija³o siê (...) na zasadzie

naturalnych praw rynku edukacyjnego i korzyœci ekonomicznych. To doprowadzi³o do

powstania 241 uczelni niepañstwowych, przy ogólnej liczbie 364 uczelni wy¿szych w Pol-

sce (w roku akademickim 2001/02). W tym okresie wspó³czynnik skolaryzacji w grupie

m³odzie¿y w wieku 19-24 lata powiêkszy³ siê z 13,1 do 43,3%, co odpowiada wzrostowi

liczby studentów z 394 tys. w roku akad. 1990/91 do 1699 tys. w roku akad. 2000/01.

Wzrost liczby studiuj¹cych osi¹gnêliœmy w warunkach stagnacji wydatków na szkolnic-

two wy¿sze z bud¿etu pañstwa. W roku 1991 wynosi³y one 0,82% PKB, a w roku 2001 –

0,88% PKB, przy œredniej wartoœci dla rozpatrywanego okresu – 0,80% PKB. Ocenia-

j¹c to zjawisko wy³¹cznie ze statystycznego czy ekonomicznego punktu widzenia, mo¿na

stwierdziæ, ¿e bez istnienia jakiejkolwiek strategii osi¹gniêto wynik znakomity.

(S. Mañkowski, Dobry pocz¹tek, „Forum Akademickie”, 2002, 11, s. 36)

16 www.awf.wroc.pl/zycie

10 latFundacjina rzeczNaukiPolskiej

Fundacja na Rzecz Nauki Pol-skiej, istniej¹ca od 1991 roku, jestniezale¿n¹ pozarz¹dow¹ instytucj¹non-profit, wspieraj¹c¹ naukê w Pol-sce. W 2002 roku rozpoczê³a drugiedziesiêciolecie swojej dzia³alnoœci.Podsumowaniem wszystkich nurtówjej dzia³añ w pierwszym dziesiêciole-ciu jest wystawa „Wspieraæ najlep-szych”, prezentowana kolejno w naj-wiêkszych oœrodkach uniwersytec-kich.

18 lutego 2003 roku o godz.12.00 w Auli Leopoldyñskiej Uniwer-sytetu Wroc³awskiego odby³o siê spo-tkanie wroc³awskiego i opolskiegoœrodowiska naukowego, poprzedzaj¹-ce uroczyste otwarcie wystawy weWroc³awiu, po³¹czone z dyskusj¹ pa-nelow¹ na temat „Indywidualnoœcii zespo³owoœci w badaniach nauko-wych” z udzia³em grona wroc³awskichuczonych, a zarazem laureatów fun-dacji: prof. W. Wrzesiñskiego, prof.L. Latos-Gra¿yñskiego, prof. J. Otlew-skiego oraz stypendysty FNP –dr. D. Leszczyñskiego; rolê moderato-ra debaty pe³ni³ prof. K. Wójtowicz –prorektor Uniwersytetu Wroc³awskie-go. Akademiê Wychowania Fizyczne-go we Wroc³awiu reprezentowa³ prof.dr hab. Marek WoŸniewski – prorek-tor ds. nauki i wspó³pracy z zagranic¹.Prezes Fundacji – prof. M. Grabskiprzypomnia³ efekty dzia³añ FNP narzecz œrodowiska naukowego Wroc³a-wia i Opola: przyznanie stypendiów95 przedstawicielom najm³odszego

pokolenia naukowców, osiem nagródw presti¿owym konkursie na 3-letniesubsydia profesorskie, trzy nagrodyFNP, uznawane za najpowa¿niejszewyró¿nienia naukowe w Polsce. W ra-mach swojej dzia³alnoœci fundacjawspiera równie¿ instytucje naukowe.

Subwencje przyznane dolnoœl¹-skim uczelniom i instytutom w ci¹guostatnich 10 lat osi¹gnê³y imponuj¹cerozmiary: Akademia Medyczna i Uni-wersytet Wroc³awski otrzyma³y po bli-sko 4 mln z³, Politechnika Wroc³aw-ska – ponad 3,5 mln z³, instytuty PAN– ponad 2,6 mln z³, z czego ponad 1,6mln z³ przypad³o w udziale Instytuto-wi Immunologii i Terapii Doœwiad-czalnej, Akademia Rolnicza uzyska³a1,8 mln z³. Pomoc dla wroc³awskichbibliotek wynios³a ³¹cznie 4 mln z³,z czego 1,9 mln z³ przyznano Ossoli-neum, na zakupy aparatury badawczejFundacja wyasygnowa³a ponad 5,4mln z³, a na wsparcie inwestycji i wy-posa¿enia placówek naukowych – po-nad 1,4 mln z³, wspieranie transferutechnologii wynios³o 2,6 mln z³, a sub-wencje w programie „Badanie na rzeczzdrowia dziecka” (w latach 1991–93)– 1,8 mln z³.

Wyj¹tkowy charakter mia³a po-moc Fundacji dla instytucji nauko-wych poszkodowanych w wyniku po-wodzi w 1997 roku, kiedy to urucho-miono fundusze na doraŸn¹ pomocw dwóch edycjach programu „SUB-IN – PowódŸ”, przyznaj¹c blisko 4,3mln z³ uczelniom i instytutom Wro-c³awia i Opola. We Wroc³awiu, po-cz¹tkowo w wydawnictwie „Leopol-dinum”, a obecnie w WydawnictwieUniwersytetu Wroc³awskiego powsta-je licz¹ca ju¿ 76 pozycji seria wydaw-nicza „Monografie FNP”, w którejpublikowane s¹ nowe, ciekawe pracez dziedziny nauk humanistycznychi spo³ecznych.

Kiedy co roku w Zieleñcu spoty-kaj¹ siê narciarze na „Memoriale Bro-nis³awa Haczkiewicza”, nie dostrze-gaj¹ tego, ¿e minê³o tak wiele lat odchwili, w której zabrak³o Go na zimo-wych stokach. A przecie¿ On by³ tamzawsze. Towarzyszy³ nam – Jego przy-jacio³om, szkoli³ instruktorów, dosko-nali³ technikê sprawnych i troszczy³siê o bezpieczeñstwo pocz¹tkuj¹cychw tym piêknym, narciarskim sporcie.

Mija w³aœnie 20 lat od Jegoœmierci.

Przyjecha³ do Wroc³awia w 1949roku, aby studiowaæ wychowanie fi-zyczne. Ukoñczy³ studia z tytu³emmagistra, specjalizuj¹c siê w grachsportowych i narciarstwie. Postêpy,jakie uczyni³ w sprawnoœci narciar-skiej, zwróci³y uwagê na Jego wybit-ne uzdolnienia. Ju¿ jako student by³instruktorem narciarstwa i szkoli³ swo-ich kolegów. Po zakoñczeniu studiówzosta³ asystentem, prowadz¹c ze stu-dentami æwiczenia z gier zespo³owych,a zim¹ na obozach – naukê jazdy nanartach.

By³ cz³owiekiem niezwykle pra-cowitym, dociekliwym, a zarazemupartym i bardzo konsekwentnym.Mia³ wszystkie zalety m³odego na-ukowca. W roku 1969 uzyska³ stopieñdoktora nauk kultury fizycznej, a od1974 r. by³ docentem kontraktowymw Zak³adzie Sportów Zimowych.

W nauce o narciarstwie wybra³dwa podstawowe problemy badawcze:1. Jak sprawnie, z zachowaniem bez-

pieczeñstwa, nauczaæ jazdy na nar-tach?

2. Jak wykorzystaæ lato do lepszegoprzygotowania bardzo sprawnychnarciarzy–sportowców do sezonuzimowego?

Z jednej wiêc strony Jego zain-teresowania dotyczy³y pocz¹tkuj¹cychnarciarzy, rekreacji, wychowania fi-zycznego, wychowawczego znaczeniasprawnoœci narciarskiej, z drugiej zaœnarciarstwa jako sportu wyczynowe-go, uprawianego przez szczególnieuzdolnionych w tym kieurnku ludzi.Jego prace badawcze zaowocowa³ylicznymi publikacjami. Pozosta³ poNim du¿y materia³ badawczy, które-

17¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

Nowe pomieszczeniaCentrum Historii AWFwe Wroc³awiu

6 lutego br. Senacka KomisjaHistorii AWF we Wroc³awiu odby³auroczyste posiedzenie w nowych po-mieszczeniach Centrum Historii AWF,w Pawilonie nr 2-3, z udzia³em JMRektora – prof. T. Koszczyca orazprorektora ds. nauki i spó³pracy z za-granic¹ – prof. M. WoŸniewskiego.Uwagê zebranych przyci¹ga³y ekspo-nowane w gustownych gablotach ma-teria³y historyczne, zwi¹zane z histo-ri¹ naszej uczelni. JM Rektor przeka-za³ do dyspozycji Centrum zbiór od-znak AWF, wydanych z okazji ró¿-nych imprez sportowych i studenc-kich, na przestrzeni ostatnich 30 lat.Nale¿y podkreœliæ, ¿e z ka¿dym dniemrosn¹ zasoby eksponatów o warto-œciach muzealnych, sp³ywaj¹ce doCentrum w zwi¹zku z rozpoczêciemprzygotowañ do jubileuszu 60-leciauczelni. (aki)

go, niestety, nie zd¹¿y³ wykorzystaædo poszerzenia swojego dorobku ha-bilitacyjnego czy profesorskiego. Dlanas jednak i tak bêdzie zawsze profe-sorem, mistrzem, którego dorobku niemo¿na mierzyæ jedynie publikacjami,ale równie¿ osi¹gniêciami praktyczny-mi i spo³ecznymi.

By³ twórc¹ teorii nart krótkich,nazywanej metod¹ CDN (coraz d³u¿-szych nart). Idea szko³y CDN by³awówczas w Polsce (1966-1969) nie-zrozumia³a, tote¿ nie od razu Jego po-mys³ zosta³ zaakceptowany. Swojepierwsze krótkie narty skonstruowa³sam, wykorzystuj¹c stary, po³amanysprzêt. Przez piêæ lat zbiera³ doœwiad-czenia na obozach zimowych studen-tów AWF. Dopiero w 1971 r. na cen-tralnym szkoleniu instruktorów w Za-kopanem i Szczyrku przedstawi³ wrazz grup¹ instruktorów z AWF we Wro-c³awiu swoje osi¹gniêcia. Pokazywzbudzi³y du¿o sensacji i zaintereso-wania, a parê lat potem, dziêki zdol-noœciom organizacyjnym i w³asnemuuporowi, sprowokowa³ jedyn¹ w Pol-sce fabrykê nart w Szaflarach do pro-dukcji nart krótkich.

Wprowadzi³ w czyn metodê na-uczania „wszystkich – wszystkiego”,czyli jazdy na nartach w bezpiecznysposób przez osoby nawet bardzo ma³o

sprawne. Dociekania teoretyczne nadca³orocznym treningiem wybitnychnarciarzy ³¹czy³ z praktyk¹, prowadz¹cdla nich obozy letnie, poœwiêcaj¹c imca³y swój wolny czas, ³¹cznie z urlo-pami. W piêkny sposób jako nauko-wiec ³¹czy³ teoriê z praktyk¹.

Kiedy Go wspominamy, zawszejawi siê nam jako perfekcjonista – nie-w¹tpliwie najlepszy w Polsce demon-strator techniki narciarskiej. Potrafi³ka¿d¹ ewolucje narciarsk¹ pokazaæ,jak na filmowej powtórce w zwolnio-nym tempie, i tak dok³adnie, jak naj-lepsi ³y¿wiarze w czasie programówobowi¹zkowych.

Nie zawierza³ jednak wy³¹cznieswojemu doœwiadczeniu. Wykorzys-tywa³ ka¿d¹ okazjê, aby pog³êbiaæi doskonaliæ sw¹ wiedzê i umiejêtnoœ-ci, nie tylko w Polsce, ale równie¿ weFrancji i Austrii. Jakby przeczuwa³, ¿emusi siê spieszyæ, pracowa³ przez wie-le godzin, w ka¿dym miejscu i o ka¿-dej porze. Mimo tego znajdowa³ jesz-cze czas na dzia³alnoœæ kulturaln¹. By³utalentowany muzycznie, gra³ naskrzypcach, akordeonie i pianinie,doskonale tañczy³, by³ œwietnymwspó³organizatorem wielu spotkañkulturalnych i kole¿eñskich, ¿eby choæwspomnieæ obchód Zieleñca z gwiaz-d¹, kolêdami, pastora³kami, królemHerodem, diab³em i œmierci¹, które-mu to korowodowi przygrywa³ naskrzypcach w³aœnie On – Bronek…

Szczególnie wyró¿ni³ siê opiek¹nad m³od¹ kadr¹ naukow¹. Wychowa³wielu nauczycieli akademickich, spe-cjalizuj¹cych siê w narciarstwie, a osi¹g-niêcia ówczesnego Zak³adu SportówZimowych, który utworzy³ w latach70., nale¿y zapisaæ przede wszystkimna Jego konto.

Wspominaj¹ Go zawodnicy po-wo³anej przez Niego w latach 1955--1966 uczelnianej sekcji narciarskiej,zawodniczki sekcji pi³ki siatkowej,

BronekWspomnienie o doc. dr. Bronis³awie Haczkiewiczu

której by³ trenerem i wspó³twórc¹ jejsukcesów w latach 1952–1954, wspo-minaj¹ Go jako œwietnego nauczycie-la Jego wychowankowie, oraz jakowspania³ego Kolegê i Przyjacielawszyscy ci, którzy mieli okazjê z Nimsiê spotkaæ.

W Zieleñcu, u wejœcia do „Strasz-nego Dworu”, wisi piêkna, rzeŸbionatablica z napisem: DOC. DR. BRO-

NIS£AWOWI HACZKIEWICZO-

WI, TWÓRCY NOWOCZESNEJ

SZKO£Y NARCIARSKIEJ –

UCZNIOWIE I WSPÓ£PRA-

COWNICY.

Pamiêtajmy, ¿e „nie wszystkoumiera”, ¿e Bronek ¿yje nadal wœródnas, bo wiele Jego pomys³ów, projek-tów, dzia³añ, mo¿na dostrzec na co-dzieñ, przebywaj¹c na nartach w Zie-leñcu.

Bogdan CzabañskiJanusz Lesiewski

Bronis³aw Haczkiewicz

Centrum Historii AWF we Wroc³awiuF

ot. H

. N

aw

ara

18 www.awf.wroc.pl/zycie

14 grudnia 2002 roku odby³a siêceremonia uroczystego otwarcia halitenisowej, po³¹czona z pokazem gryw tenisa oraz z poczêstunkiem zafun-dowanym przez wykonawcê – Bude-xpol Skanska. Uroczystego przeciêciasymbolicznej wstêgi dokonali wespó³:JM Rektor AWF we Wroc³awiu – prof.dr hab. Tadeusz Koszczyc oraz by³yRektor Uczelni – prof. dr hab. med.Zdzis³aw Zagrobelny, którzy wspiera-li inicjatywê budowy hali.

Ks. Kardyna³Henryk Gulbinowiczpoœwiêci³ obiekt,wyra¿aj¹c podziw,¿e tak ogromn¹ rzecz,

tak piêkn¹ i prak-

tyczn¹ zbudowano

w ci¹gu niespe³na

roku. Na wysokoœcizadania stanê³a firmarealizuj¹ca inwesty-cjê – Budexpol Skan-ska na czele z jej pre-zesem – AndrzejemMedyñskim oraz mocno zaanga¿owa-nym w wykonanie z-c¹ dyrektora ds.produkcji – Rados³awem Kaflowskim.

Marzenia siê spe³niaj¹ wtedy,

kiedy mamy kogoœ, komu mo¿na siê

zwierzyæ, poprosiæ o pomoc – przema-wia³ wzruszony „Kuba”, dr Mieczy-s³aw Lewandowski, kierownik nowe-go obiektu. – Dla mnie takimi osobami

by³a rodzina Birków. Ta hala powsta-

³a dziêki ich pomocy: mecenasa Józefa

Birki z Rady Nadzorczej TV Polsat oraz

jego ¿ony – Ewy, entuzjastki tenisa.Mecenas Józef Birka wspomina

„bataliê” o halê: – Proszê Pañstwa, ja

nie mia³em wyjœcia! By³y momenty,

kiedy mia³em dosyæ swojej ¿ony, Kuby

– marzyciela… Oni mnie dopingowa-

li w sposób nie znosz¹cy sprzeciwu!

Trzeba by³o uruchomiæ „³añcuch” lu-

dzi dobrej woli po to, aby ta hala mo-

g³a powstaæ. Serdecznie dziêkujê tym

osobom!

Wœród przyby³ych na uroczy-stoœæ zaproszonych Goœci znalaz³o siêwiele osobistoœci, m.in. rektorzy wro-c³awskich uczelni – prof. dr hab. Zdzi-s³aw Latajka z Uniwersytetu Wroc³aw-skiego, prof. dr hab. in¿. Tadeusz Lutyz Politechniki Wroc³awskiej, prof. drhab. Micha³ Mazurkiewicz z Akade-mii Rolniczej, dyrektor Wydzia³u Kul-tury Fizycznej Sportu i TurystykiUrzêdu Marsza³kowskiego – dr Zdzi-s³aw Paliga, pe³nomocnik wojewody

ds. infrastruktury przestrzennej – Ja-nusz Jurgielaniec, przedstawiciele Po-licji z Komendy Wroc³aw Œródmieœ-cie: insp. Jerzy Szarek i podinsp. Da-riusz Gorajek, oraz wiele innych osób– sympatyków tenisa, których nie spo-sób tu wymieniæ.

Licznie zebrani zaproszeni goœ-cie mogli ogl¹dn¹æ pokazowe meczew wykonaniu Agnieszki Bartczak,wielokrotnej mistrzyni Polski w teni-sie na wózkach inwalidzkich, zajmu-j¹cej 23. pozycjê na œwiecie, i jej tre-nera – Rafa³a Palucha, oraz dzieci zeszkó³ki tenisowej. Odczytano równie¿pisma gratulacyjne, które przys³alim.in.: Minister Edukacji Narodoweji Sportu – Krystyna £ybacka, Pose³ naSejm Rzeczypospolitej Polskiej i Mi-nister Obrony Narodowej – JerzySzmajdziñski.

Nie mia³em wyjœcia…Relacja z otwarcia nowej hali tenisowej AWF we Wroc³awiu

Fot. A

. N

ow

ak

(aki)

IV MiêdzynarodoweDni Fizjoterapii

Wydzia³ Fizjoterapii AWF we

Wroc³awiu organizuje w dniach 23-24

maja 2003 roku IV Miêdzynarodowe

Dni Fizjoterapii pt. „Obiektywne me-

tody kontroli procesu fizjoterapii”.

Miejscem obrad konferencji bêdzie

Oœrodek Szkolenia Pañstwowej In-

spekcji Pracy im. prof. Jana Rosnera

we Wroc³awiu, ul. Kopernika 5. Wpi-

sowe wynosi 200 z³; dla m³odych na-

ukowców (do lat 30) przewidziano

50% ulgi; wp³aty nale¿y dokonaæ do

15.04.2003 r. Komitet Naukowy kon-

ferencji pod przewodnictwem dr hab.

Zdzis³awy Wrzosek, prof. nadzw. li-

czy 16 osób, maj¹c w swym gronie 12

profesorów (R. de Lubersac, J. Breiten-

felder, W. Stry³a, T. Kasperczyk,

A. Kwolek, R. Bêdziñski, K. Spoda-

ryk, J. Kiwerski, A. Kabsch, T. Skoli-

mowski, M. WoŸniewski, W. Hagner).

Kontakt z organizatorami: tel./

fax. 3473609, e-mail: dnifizjotera-

[email protected]

Akademia Wychowania Fizycznego

we Wroc³awiu, Wydzia³ Wychowania

Fizycznego og³asza

nabór na dzienne studia

doktoranckie

z zakresu nauk o kulturze fizycznej

na rok akademicki 2003/2004.

Do dnia 31 maja 2003 r. przyjmowane

bêd¹ wnioski kandydatów zawieraj¹ce

w szczególnoœci udokumentowane infor-

macje o dotychczasowej aktywnoœci na-

ukowej i zainteresowaniach naukowych.

Do wniosku winny byæ do³¹czone nastê-

puj¹ce dokumenty: kwestionariusz oso-

bowy (druk do odbioru w dziekanacie),

¿yciorys, odpis dyplomu ukoñczenia stu-

diów wy¿szych (ewentualnie zaœwiad-

czenie z dziekanatu o terminie ukoñcze-

nia studiów), dowód dokonania wp³aty

rekrutacyjnej, trzy zdjêcia, ksero pierw-

szej strony dowodu osobistego.

Postêpowanie kwalifikacyjne obejmuje:

- egzamin pisemny na zadany temat

ogólny z zakresu kultury fizycznej,

- egzamin testowy z jêzyka obcego

wybranego przez kandydata (jêzyk

angielski, niemiecki, francuski),

- rozmowê kwalifikacyjn¹ dotycz¹c¹

wiedzy z obranego kierunku studiów

i zainteresowañ naukowych.

Informacje: Wydzia³ Wychowania Fi-

zycznego, Studia Doktoranckie, ul. Ba-

nacha 11 pok. Nr 17, tel. 3473175,

e-mail: [email protected]

19¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

– Mo¿e byœmy gdzieœ pojechalijeszcze przed œwiêtami?...

– Ale gdzie?– Mo¿e nad morze?...– OK.!No i pojechaliœmy! Oczywiœcie

nie nad morze, lecz w kierunku ca³ko-wicie przeciwnym: w Tatry S³owac-kie. Tu Klub Górski by³ ju¿ co praw-da, lecz skupiony by³ wy³¹cznie na naj-wy¿szym szczycie S³owacji – Gerla-chu (2654 m n.p.m.). Tym razem ob-rano inny cel – Lodowy Szczyt (2627m n.p.m.). Naprawdê piêkna góra!Zebrano ekipê siedmiu œmia³ków,ustalono datê (21–22 XII) i jak posta-nowiono, tak zrobiono. Dru¿ynê sta-nowili: Arek Pi¹tek, Robert Mróz, To-mek Faust, Adam Kozub, Krzyœ Kar-kowski, Mateusz Paœko i moja skrom-na osoba, czyli Adam Matusz.

Lodowy, uwa¿aj! Nadchodzimy!Oczywiœcie nigdzie nie masze-

rowaliœmy (zasta³aby nas pewnie wio-sna...), lecz pojechaliœmy dwoma au-tkami. Dzielne autka, bez problemówdotar³y na miejsce, czyli do StaregoSmokowca. W naszym pojeŸdzie pod-czas nocnej jazdy Buzi kontrolowa³drogê, ja kontrolowa³em Buziego,a Tomek kontrolowa³ w³asne sny.Ciekawostk¹ by³ samochodowy ter-mometr wskazuj¹cy temperaturê nazewn¹trz. Rozbawia³ nas, pokazuj¹cczasami – 16,5°C. W namiotach bê-dzie ciekawie...

W Starym Smokowcu nast¹pi³ostandardowe przepakowanie, krótkiei liche œniadanko oraz uzbrojenie siêwe wszystko, co niezbêdne w górach.Na szlak wkroczyliœmy oko³o 8.30.Z pokaŸnymi worami na plecach, raŸ-

Lodowy Szczytczyli OLIMP w Tatrach S³owackich

nie tuptaliœmy pod górê. Pogoda – jakmarzenie: s³onko, zero wiatru, niewie-le œniegu. W dobrym tempie pokona-liœmy lasek, kosówkê oraz nieco bar-dziej stromy odcinek, prowadz¹cy wprostdo schroniska Terry’ego. Po drodzeminêliœmy m³odego cz³owieka taszcz¹-cego do góry – niczym prawdziwy sher-pa – siedemdziesiêciokilogramowy

(ale d³ugie s³owo!) pakunek. PóŸniejdowiedzieliœmy siê, ¿e robi to dwa razyw tygodniu (w lecie cztery) i jak na razienic mu nie dolega. Ach, ci S³owacy!

Do schroniska dotarliœmy oko³o13.30. Tu, niestety, pope³niliœmy b³¹d.Weszliœmy do œrodka. Nasz plan za-k³ada³ nocleg w namiotach przed ata-kiem szczytowym, co oczywiœcie jestnielegalne w Tatrzañskim Parku Na-rodowym. Pan w schronisku okaza³ siêbardzo podejrzliwy i ju¿ na wstêpie za-pyta³, gdzie bêdziemy nocowaæ. Za-tka³o nas... „Odetkanie” okaza³o siêtym trudniejsze, i¿ okropny pan doda³,¿e je¿eli bêdziemy spali w namiotach,to on dzwoni po helikopter i bêdzie-my p³aciæ 300 tys. koron kary. Pogrze-baliœmy w kieszeniach. Nikt nie zna-laz³ 300 tysiêcy koron... W jednej

Fot. A

. M

atu

sz

20 www.awf.wroc.pl/zycie

chwili nasz chytry plan leg³ w gruzach.Co robiæ?...Nocleg w schronisku to wydatek

30 z³otych, których jakoœ nikomu nieuœmiecha³o siê wydawaæ. Problemdrugi to sama góra, na któr¹ równie¿nie wolno wchodziæ. Wizja pana wê-sz¹cego za nami niczym szpieg z kra-iny deszczowców oraz helikopteruœci¹gaj¹cego nas przed samym szczy-tem nie napawa³a nas optymizmem.

Co robiæ?...Debaty trwa³y oko³o godzinki.

Rozwa¿ono wszelkie mo¿liwoœci³¹cznie ze zwi¹zaniem i zakneblowa-niem niegrzecznego pana na czas bli-¿ej nieokreœlony. W koñcu zdecydo-waliœmy spróbowaæ wejœcia jeszczedzisiejszego dnia (a raczej wieczorai nocy). Pomys³ ten, jakby nie by³odoœæ desperacki, postanowi³a zrealizo-waæ czwórka zapaleñców: Robert,Arek, Tomek i ja (gdzie ja mia³emwtedy g³owê?). Pozosta³a trójka podej-dzie, ile bêdzie chcia³a, po czym po-wróci do samochodów i tam na naszaczeka. Fajny plan, nie?

Nasze plecaki chowamy w ja-kiejœ szczelinie. Uzbrojeni w czekany,raki i uprzê¿e (Arek zak³ada nawetkask) dziarsko ruszamy do góry. Lo-dowy Szczyt widoczny jest ze schro-niska i prezentuje siê bardzo okazale.Latem wchodzi siê na niego oko³odwóch godzin. Zim¹ – nie wiadomo.

Trzymamy siê szlaku prowadz¹-cego na Lodow¹ Prze³êcz. Oczywiœcieszlak przysypany jest œniegiem, wiêckierunek obieramy „na oko”... Œniegzaczyna nas denerwowaæ ju¿ po oko-³o 0,5 godziny marszu. Zapadamy siêpo kolanka, czasem po ja... znaczy siê,po pas. Robi siê bardzo niemi³o. Byby³o ciekawiej, zaczyna siê œciemniaæ.Grupa nasza jest jednak bardzo zde-terminowana i brnie dalej. W bardzog³êbokim œniegu i o zmroku dociera-my na Lodow¹ Prze³êcz. Przez mo-ment mo¿emy cieszyæ siê wspania³¹panoram¹ Tatr w zanikaj¹cej ju¿ czer-wonej poœwiecie. Niestety, to jedynaprzyjemnoœæ, jaka nas spotyka. Zachwilkê robi siê ca³kiem ciemno, za-czyna hulaæ wietrzyk i prawdopodo-

bieñstwo zdobycia szczytu drastyczniemaleje. Kolejna debata. Tym razemkróciutka. Decyzja: wracamy na dó³.

W œwietle czo³ówek docieramydo schroniska i... kolejna debata (chy-ba zmienimy nazwê Klubu na Kó³koDyskusyjne Starych Tetryków). Co jakco, ale pewien problem jest. Umówi-liœmy siê z kolegami, ¿e wracamy nadó³. Mieliœmy to jednak zrobiæ po zdo-byciu szczytu, wiêc da siê zauwa¿yæpewna niezgodnoœæ. Z jednej stronyjest nas siedmiu i przyjechaliœmy turazem, wiêc wracamy, z drugiej,szczyt jest tak blisko i mo¿e by takspróbowaæ jutro... Jest ciê¿ko, argumen-ty za obiema opcjami s¹ bardzo silne.Rozdarci wewnêtrznie postanawiamyjednak zostaæ. Epitety, jakimi z pew-noœci¹ obdarz¹ nas towarzysze z do³u,mo¿emy sobie tylko wyobraziæ.

Pan ze schroniska okazuje siênaprawdê (przepraszam za wyra¿enie)wredny. Nie pozwala siê nam roz³o-¿yæ na pod³odze, a uporczywie „zapra-sza” do wykupienia noclegu w ³ó¿-kach. Problem w tym, ¿e nasze pie-

ni¹dze powierzyliœmy tamtej trójce...Kolejny raz rozwa¿amy opcjê „sznu-ra i knebla”.

Na szczêœcie dogadujemy siê, ¿ezap³acimy kompetentnej osobie na-stêpnego dnia, tu¿ po powrocie do sa-mochodów. (Ch³opcy z do³u mieli zor-ganizowaæ sobie czas i podjechaæ ponas, jak tylko damy im znaæ, ¿e siêzbli¿amy). Kolacja z naszych skrom-nych zapasów i zalegniêcie w œpiwo-ry koñcz¹ ten niefortunny dzieñ.

Rano mg³a. Patrzê w okno i szlagcz³owieka trafia! Odczekujemy jednakgodzinkê i jak siê okazuje – s³usznie.Przejaœnia siê i s³onko ponownie zja-wia siê na niebie. Zapowiada siê ko-lejny wspania³y dzieñ. 8.30. Po na-szych starych œladach ruszamy naszczyt. Trochê przera¿a mnie wizjaœniegu na trasie do Prze³êczy, jednakRobert niczym zaj¹czek-energizer nie-mal ca³y czas toruje drogê i w miarêbezboleœnie docieramy do miejsca na-szego wczorajszego postoju, st¹d ju¿po p³ytkim œniegu i ska³ach – na Lo-dow¹ Kopê. Widoki wrêcz niesamo-

Lodowy Szczyt (2627 m n.pm.)

21¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

wite! Ca³a panorama Tatr, niebieskieniebo, a w dolinach i po horyzont –ocean chmur. Zapominamy o wszel-kich problemach. Nasz trud jest w pe³-ni wynagrodzony.

Z Lodowej Kopy widaæ równie¿nasz cel – Lodowy Szczyt. Wystarczyjedynie pokonaæ oko³o 300 metrówgrani¹ i ju¿! Niestety, nie wszyscy po-dzielaj¹ to zdanie (zasadniczo „podzie-lam” je tylko ja…). Postanawiamypójœæ trawersem nieco poni¿ej grani.Mnie jednak tak bardzo ona korci(grañ oczywiœcie), ¿e decydujê siê za-ryzykowaæ i w³aœnie t¹ drog¹ zdobyæszczyt. Jak siê okazuje – s³usznie. Pooko³o 15 minutach stajê na Lodowym.Spêdzam tu nieco czasu, podziwiaj¹cniewiarygodne wrêcz widoki i ocze-kuj¹c na towarzyszy. Towarzysze, popokonaniu trudnego trawersu w niecod³u¿szym czasie, znajduj¹ siê oko³o 30metrów pod szczytem, na jego zachod-niej œcianie. St¹d z niema³ym trudemi pe³n¹ asekuracj¹ wspinaj¹ siê naszczyt. Zimowy Lodowy zdobyty!!!Na szczycie pami¹tkowe fotografie

oraz chwila wytchnienia. Wpisujemysiê jeszcze do schowanego tam zeszy-tu i czas wracaæ. Tym razem koledzypostanawiaj¹ wykorzystaæ „moj¹” tra-sê. Wi¹¿emy siê wiêc lin¹ i ruszamyna grañ. Po obu stronach setki metrówprzepaœci, a my w œrodku – uczepieniska³. Wierzcie mi, poziom adrenalinywzrasta…

Bezpiecznie docieramy na Lo-dow¹ Kopê, a nastêpnie na Prze³êcz.Tu rezygnujemy ju¿ z liny i raków,i w „radosnych podskokach” w œnie-gu po pas docieramy do schroniska.Zabieramy nasze plecaki, (rozwi¹zu-jemy pana) i niczym Korzeniowski(nota bene Robert) mkniemy w dó³.Oczywiœcie, zaczyna siê œciemniaæi ogarnia nas mg³a. To w niczym jed-nak nie przeszkadza prowadz¹cemuRobertowi, który dzielnie utrzymujetempo, id¹c chyba po olimpijskie z³o-to. Znaczn¹ czêœæ drogi pokonujemyw œwietle czo³ówek, co i tak nie ustrze-ga nas przed zgubieniem szlaku. Nocó¿, po ca³ym dniu górskiego marszumarne pó³ godzinki b³¹dzenia w ciem-

nym lesie nie robi na nas wra¿enia.W koñcu po 2,5 godzinach nocnegobiegu w dó³ „na orientacjê” dociera-my do towarzyszy cierpliwie na nasczekaj¹cych. O dziwo, nie rzucaj¹ siênam do garde³. Ma³o tego, nie mieszaj¹nas z b³otem ani nawet nie opluwaj¹...Fajni koledzy, prawda? Przyrz¹dzaj¹za to z nami „cosik” do jedzeniai w cywilizowany sposób s³uchaj¹ na-szej opowieœci. Tak oto koñczy siê zi-mowa wyprawa Klubu GórskiegoOLIMP z AWF we Wroc³awiu naLodowy Szczyt. Wsiadamy do naszychmaszyn i mkniemy do Wroc³awia.

W samochodzie, przysypiaj¹c,marzê ju¿ o domu i wigilijnym stole.W koñcu siê najem...

RUDI

Rektor – prof. dr hab. Tadeusz Koszczyc polecauwadze Pañstwa – Czytelników wyk³ady organizo-wane przez Akademiê Rolnicz¹ w Gmachu G³ównymprzy ul. Norwida, w sali V R, co dwa tygodnie, weœrody, o godz. 18.00, w nastêpuj¹cych terminach:* 2.04: Polska – Unia Europejska – miêdzynarodo-

wy ³ad polityczny, Jan Krzysztof Mroziewicz – do-radca wojewody dolnoœl¹skiego ds. miêdzynaro-dowych

* 23.04: Rynek pracy w Unii Europejskiej. Uznawal-

noœæ dyplomów i kwalifikacji, Filip Mecner – Ga-zeta Wyborcza

* 7.05: Duchowy wymiar Europy, ks. abp. Józef¯yciñski

* 21.05: Polityka regionalna Unii Europejskiej mo-

dernizacyjn¹ szans¹ dla Polski, przedstawicielUrzêdu Marsza³kowskiego

* 4.06: To¿samoœæ kulturalna Polski w Europie, prof.Jan Miodek – Uniwersytet Wroc³awski

Akademicka Wszechnica Wiedzyo Unii Europejskiej

Odby³y siê ju¿ dwa wyk³ady w ramach wszech-nicy: 5.03 – wyk³ad inauguracyjny Józefa Piniora –pe³nomocnika wojewody ds. referendum europejskie-go pt. Unia Europejska. Szansa i wyzwanie dla Pol-

ski oraz 19.03 wyk³ad prof. dr hab. Ewy Waszkie-wicz – pe³nomocnika wojewody ds. równego statusukobiet i mê¿czyzn pt. Zasada równoœci w prawodaw-

stwie Unii Europejskiej.

Po wys³uchaniu wyk³adów mo¿na ubiegaæ siêo dyplom ukoñczenia Wszechnicy Wiedzy o UniiEuropejskiej. (aki)

22 www.awf.wroc.pl/zycie

Dolomity chêtnie s¹ odwiedza-ne przez polskich turystów latem,a przede wszystkim zim¹. Wœród nar-ciarzy du¿¹ popularnoœci¹ cieszy –i s³usznie – Madonna di Campiglio czyDolina S³oñca – Val di Sole. Du¿e opa-dy œniegu, s³oneczna pogoda, wspa-nia³e trasy, malownicze widoki lodow-ców, komfortowa baza turystyczna,nowoczesne wyci¹gi, a ceny... ade-kwatne do tych warunków.

W Dolomitach mo¿na znaleŸæpodobne warunki w innych miejscach,nie tak popularnych, jak wymienione.W regionie Trentino (Trydent) – ok.20 km od Trento – rozpoczê³am tego-roczny sezon narciarski. Paganellaz trzema centrami narciarskimi: Anda-lo, Molveno, Fai della Paganella jest„rajem dla narciarzy”. Takim has³emw folderach Consorzio Skipass Paga-nella Dolomiti s¹ zachêcani do spêdze-nia swego urlopu w tych miejscach mi-³oœnicy bia³ego szaleñstwa. Rzeczywiœ-cie, mog³am potwierdziæ trafnoœæ tegohas³a. Sezon zacz¹³ siê ju¿ na pocz¹t-ku grudnia i trwaæ bêdzie prawdopo-dobnie do kwietnia, a jest to mo¿liweniezale¿nie od opadów œniegu, dziêkisztucznemu naœnie¿aniu tras – w 95%– i doskona³emu technicznemu ich przy-gotowaniu. By³am bardzo zaskoczo-na warunkami œniegowymi, poniewa¿w dniu przyjazdu, w drodze z Mezzo-lombardo do Andalo, zachwyca³am siêkrajobrazem wiosennym i obawia³amsiê, ¿e zamiast zje¿d¿aæ na nartach,bêdê spacerowaæ po Trentino.

Trasy mog¹ zadowoliæ narciarzyo ró¿nych umiejêtnoœciach, gdy¿ s¹usytuowane w licznych dolinach o ró¿-nych stopniach trudnoœci. Mog³am jeŸ-dziæ na „niebieskich”, panoramicznychtrasach lub sprawdzaæ swoje umiejêt-noœci (i mo¿liwoœci nowych nart) natrasach „czarnych”. Niepowtarzalnepiêkno majestatycznych Dolomitówmog³am podziwiaæ w czasie jazdywyci¹gami, które s¹ bardzo nowoczes-ne, szybkie i wygodne.

Wyjazdy na narty to nie tylkoszaleñstwa na stoku, ale tak¿e okazjado mi³ych spotkañ towarzyskich przybrule (grzane wino za 2 euro), bom-

bardini (espresso z ajerkoniakiemi gór¹ bitej œmietany za 2,50 euro) czyprzy innych wyszukanych drinkach,które mo¿na wypiæ w restauracjach,tu¿ przy stacjach wyci¹gów. W mia-steczku ceny s¹ ni¿sze i przystêpne dlanaszej kieszeni. Tutejsza kuchnia nie-co siê ró¿ni od tej charakterystycznejkuchni w³oskiej: wiele jest w niej dañpodobnych do naszych, co chyba jestspowodowane wp³ywami niemiecki-mi (Trentino ma niemieckich s¹siadóww Tyrolu).

Pobyt w górach to tak¿e czas nawieczorn¹ weso³¹ zabawê „apreski”.Wiele atrakcji oferowa³o nam Anda-

lo. P³ywaliœmy na krytym basenie, jeŸ-dziliœmy na lodowisku, tañczyliœmyw dyskotekach, ogl¹daliœmy mecze natelebimach, w restauracjach i pubach.

W³adze gminy i regionu dbaj¹o wysoki poziom infrastruktury i roz-wijaj¹ bazê hotelow¹. Ciekawostk¹jest, ¿e w tym rejonie na 500 miesz-kañców przypada 5000 ³ó¿ek hotelo-

wych. Hotele s¹ najczêœciej trzy-gwiazdkowe, ale s¹ te¿ tañsze aparta-menty czy mieszkania. Nocleg w ho-telu umo¿liwia korzystanie z wielu

„gratisów” czy promocji, takich jak np.zni¿ka na karnet, darmowy skibus,basen, noclegi dla dziecka .

Od grudnia do kwietnia odby-waj¹ siê ciekawe festiwale sportowelub zawody narciarskie, np. dla ca³ychrodzin – „Three generations Trophy”.

Mo¿na tu uprawiaæ nie tylko narciar-stwo alpejskie, ale tak¿e snowboard,telemark i narciarstwo biegowe. Jakwidaæ, wiele atrakcji oferuje siê tutajmi³oœnikom bia³ego szaleñstwa. Dlaosób, które zarezerwuj¹ nocleg w ho-telu w okresie od 29 marca do 19kwietnia jest przewidziany gratisowytygodniowy karnet narciarski.

Na nartach w Trentino

Paganella, 2125 m n.pm., w tle Dolomity, a na pierwszym planie Bogus³awa Idzik

23¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

Do zalet, które wyró¿niaj¹ tocentrum narciarstwa, zaliczy³abymnastêpuj¹ce: goœcinnoœæ W³ochów,gwarancja wystarczaj¹cej iloœciœniegu i s³onecznej pogody, piêknekrajobrazy, urok ma³ych miasteczekz liczn¹, ale niewysok¹ zabudow¹,komfort w uprawianiu sportów zi-mowych. To wszystko jest dostêp-ne za umiarkowan¹ cenê. Ponadtoregion obfituje w bogate dziedzic-two historyczne, które mo¿na po-znaæ, zwiedzaj¹c okoliczne malow-nicze zamki i muzea, wyposa¿onew liczne dzie³a sztuki.

Wielkim prze¿yciem by³ dlamnie spacer po Trentino o zmierz-chu, w blasku œwiate³ œwi¹tecznychdekoracji. W centrum historycznymzadziwi³y mnie zabytkowe budow-le nie tylko z powodu piêknych fa-sad, ale te¿ po³o¿enia: mia³am wra-¿enie, ¿e tu¿ za budynkiem „wyra-staj¹” góry. Myœlê, ¿e magiê tegomiejsca potêgowa³a œwiadomoœæ, ¿ew tych murach w œredniowieczutrwa³ przez wiele lat s³awny SobórTrydencki, maj¹cy ogromne znacze-nie w dziejach Europy.

Na koniec wspomnê o pew-nych danych statystycznych zwi¹-zanych z polskimi turystami. Otó¿W³osi postrzegaj¹ Polaków jakowa¿nych klientów, o których zabie-gaj¹ ju¿ od kilku lat. Na przyk³adw hotelach czy punktach informa-cyjnych mo¿na znaleŸæ foldery czykatalogi w jêzyku polskim. Statysty-ki prowadzone przez MinisterstwoTurystyki Prowincji Trentino wy-kaza³y, ¿e w 2002 r. o 27% wzros³aliczba polskich turystów, spêdzaj¹-cych tutaj swój urlop zimowy, jaki letni.

Wiêcej informacji i szczegó-³ów na temat cen karnetów, hoteli,warunków narciarskich mo¿na zna-leŸæ na stronach:www.aptdolomitipaganella.cominfo@dolomitipaganella.comwww.andalovacanze.com

Bogus³awa Idzik

Stowarzyszenie Absolwentów AWF we Wroc³awiu

„£ys¹ Górê” w Dziwiszowie podJeleni¹ Gór¹ dla narciarstwa odkry³niespo¿yty krzewiciel tego sportu i re-kreacji – Stanis³aw RaŸniewski – ab-solwent pierwszego rocznika NaszejUczelni z 1949 roku. Przed 30 laty po-wsta³a w tym regionie Szko³a Narciar-ska i Sudecki Klub Sportowy AESCU-LAP szkol¹cy dzieci i m³odzie¿ (nie tyl-ko z rodzin lekarskich...).

Szukaj¹c dogodnego miejsca naszkolenie zwrócono uwagê na wzgó-rza le¿¹ce na pó³noc od Jeleniej Góry,na trasie w kierunku Œwierzawy, Z³o-toryi, Legnicy. Wybór by³ strza³emw dziesi¹tkê. Zagospodarowano ob-szerny, o pó³nocnym nachyleniu stok£ysej Góry, wznosz¹cej siê 700 m nadpoziomem morza, sk¹d rozci¹gaj¹ siêwspania³e widoki na panoramê Karko-noszy: od Œnie¿ki po Szrenicê. Znaneoœrodki karkonoskie, jak Karpacz czySzklarska Porêba w sezonie zimowyms¹ mocno zat³oczone, a perspektywaczekania w d³ugich kolejkach niecoodstrasza. Do tego dochodz¹ dosyæ wy-sokie op³aty za abonamenty narciar-skie, nie wspominaj¹c ju¿ o braku par-kingów, nie odœnie¿onych jezdniachi innych niedogodnoœciach, którychwiele z nas doœwiadczy³o na w³asnejskórze.

Swoist¹ przeciwwag¹ jest oœro-dek sportów zimowych na £ysej Gó-rze. Zalet¹ jego jest – po pierwsze –dojazd: bez wiêkszych problemówmo¿na niemal zawsze such¹ szos¹ do-jechaæ od strony Jeleniej Góry czy te¿od Legnicy. Po drugie – obszerny, za-wsze dobrze odœnie¿ony i bezpiecznyparking dla samochodów osobowychi autokarów. Ju¿ na parkingu mo¿naprzypi¹æ narty i zjechaæ do wyci¹gów.Po trzecie i najwa¿niejsze – warunkido jazdy: s¹ cztery wyci¹gi, dwa 900-metrowe: orczykowy i talerzykowy,trzeci talerzykowy o d³ugoœci 700 m,a do tego 300-metrowy „talerzyk” dladzieci i pocz¹tkuj¹cych oraz 100-me-trowy dla najm³odszych. Maj¹ wiêcgdzie pojeŸdziæ zarówno doroœli i za-awansowani narciarze, jak i pocz¹tku-

j¹cy oraz dzieci. Do dyspozycji s¹ trzyponadkilometrowe trasy, znakomicieprzygotowane przez ratrak pracuj¹cy naokr¹g³o. Trasy s¹ fachowo zabezpie-czone kolorowymi siatkami, a s³upy ob-³o¿one matami ochronnymi. Przepusto-woœæ wyci¹gów jest du¿a, w dni robo-cze (od poniedzia³ku do pi¹tku) prak-tycznie jeŸdzi siê „na okr¹g³o”.

W weekendy oœrodek cieszy siêbardzo du¿¹ popularnoœci¹ i wówczasmo¿na trochê odpocz¹æ w sprawnieprzesuwaj¹cych siê kolejkach. JeŸdziæmo¿na od 9.00 rano do 22.00 wieczo-rem, dziêki oœwietleniu stoków. Wie-czorna jazda, mimo ¿e nieco dro¿sza,ma swój niepowtarzalny urok i klimat.Obs³uga wyci¹gów jest w pe³ni profe-sjonalna: sprawna, uprzejma, s³u¿¹carad¹ i pomoc¹, elegancko prezentuj¹casiê w gustownych ocieplaczach. W ra-zie potrzeby (oby takiej nie by³o) mo¿-na uzyskaæ fachow¹ pomoc medyczn¹(to¿ to AESCULAP), a tak¿e skorzy-staæ za niezbyt du¿e pieni¹dze z facho-wych porad instruktorów.

Okazuje siê, ¿e nie tylko Niemiec,Austriak czy Francuz, ale tak¿e i Polakpotrafi dobrze zorganizowaæ i m¹drzeoraz sprawnie pokierowaæ oœrodkiemnarciarskim. W du¿ej mierze jest to za-s³ug¹ Pani Prezes Teresy RaŸniewskiej,tward¹ rêk¹ zarz¹dzaj¹cej ca³ym tymkompleksem. Oœrodek sprzyjaj¹cy nar-ciarzom i wszystkim chêtnym do spê-dzania czasu na œwie¿ym powietrzuw piêknej okolicy uzupe³niaj¹ godnepolecenia punkty gastronomiczne,a tak¿e ski-serwis z wypo¿yczalni¹sprzêtu narciarskiego i profesjonalnymwarsztatem wykonuj¹cym naprawy,ostrzenie, smarowanie nart itd.

Na podkreœlenie zas³uguje tak¿estan toalet (co w naszej rzeczywistoœci,niestety, nie zawsze jest na poziomie).Bior¹c to wszystko pod uwagê, wartozachêciæ do odwiedzania oœrodka na£ysej Górze zarówno mi³oœników nar-ciarstwa zjazdowego, jak i biegowego,gdy¿ oprócz tras zjazdowych przygo-towane s¹ tak¿e trasy dla biegaczyi amatorów wêdrówek po wzgórzach

Pochwa³a „£ysej Góry”

24 www.awf.wroc.pl/zycie

i dolinach. To wszystko przy ca³kiemumiarkowanych cenach, na kieszeñucznia, studenta czy emeryta.

Zapraszamy na £ys¹ Górê. Niepo¿a³ujecie! Zobaczycie tam swoisty(tym razem na deskach) „Sabat cza-rownic”. Te bajecznie kolorowe syl-wetki dziewcz¹t, zwinnie poruszaj¹cesiê na stoku… Ech! Jak im w rytmieslalomowych skrêtów faluj¹ bioder-ka... A gdy wysi¹dzie wam kondycja,wsparci na kijach, z prawdziw¹ przy-jemnoœci¹ bêdziecie podziwiaæ ichwdziêczne ewolucje.

Sam tam nie raz by³em, zdrowopojeŸdzi³em, a co widzia³em i prze¿y-³em opisa³em. Dodam jeszcze, ¿e w sa-mym Dziwiszowie skorzystaæ mo¿naz noclegów w gospodarstwach agro-turystycznych. Trafiliœmy na bardzoelegancko przygotowane kwatery, zeswobodnym u¿ytkowaniem w pe³niwyposa¿onej kuchni, z gazem, gor¹c¹wod¹ w ³azience – no po prostu „Eu-ropa”. I to za niezbyt wygórowan¹cenê – po 25 z³. od osoby za dobê.

Byæ mo¿e tak¿e i zwolennicypieszych wêdrówek, wycieczek rowero-wych i w ogóle mi³oœnicy spêdzaniaczasu na ³onie natury dadz¹ siê skusiæna odwiedzenie tych piêknych terenówwiosn¹, latem czy z³ot¹ jesieni¹.

Ryszard Jezierski

Stowarzyszenie Absolwentów AWF we Wroc³awiu

Celem Sejmiku by³o wyznacze-nie g³ównych zadañ w zakresie popra-wy jakoœci zajêæ wychowania fizycz-nego oraz zwiêkszenia uczestnictwadzieci i m³odzie¿y w sporcie szkol-nym.

Poprzednie dwa Sejmiki – w Cie-chanowie 1999 roku i w Wildze k.Warszawy w 2002 roku koncentrowa-³y siê na zagadnieniach reformy pro-gramowej oraz wdro¿enia do prakty-ki czwartej godziny zajêæ wychowa-nia fizycznego, natomiast na IV. Sej-miku zastanawiano siê g³ównie, jakmo¿liwie najlepiej wdra¿aæ reformêprogramow¹, jak poprawiæ jakoœæszkolnego wychowania fizycznego.

We wprowadzaj¹cym wyst¹pie-niu Podsekretarz Stanu MENiS AdamGiersz przedstawi³ stanowisko Resor-tu w sprawach wychowania fizyczne-go sportu dzieci i m³odzie¿y podkre-œlaj¹c, ¿e MENiS przyk³ada du¿¹ wagêdo spraw wychowania fizycznegosportu szkolnego jako czynnika maj¹-cego znacz¹cy wp³yw na zdrowie fi-zyczne i psychiczne uczniów orazistotne walory wychowawcze. Pozatym wychowanie fizyczne i sportu, torównie¿ wdra¿anie do zdrowego sty-lu ¿ycia, co jest szczególnie wa¿new chwili wchodzenia do wspólnej ro-dziny europejskiej, gdzie te zagadnie-nia traktuje siê priorytetowo.

Minister Adam Giersz oficjalniezakomunikowa³, ¿e MENiS podjê³odzia³ania aby powróci³a do szkó³czwarta godzina zajêæ wychowania fi-zycznego wprowadzana sukcesywnie:� od 1 wrzeœnia 2003 r. w IV. klasach

szko³y podstawowej,� od 1 wrzeœnia 2004 r. w V i VI. kla-

sach szko³y podstawowej,� od 1 wrzeœnia 2005 r. w gimnazjach.

Pan Minister podkreœli³, ¿e za t¹decyzj¹ id¹ znaczne nak³ady finanso-

we, które powinny siê „zwróciæ” (dziœi w przysz³oœci) przez zmniejszeniewydatków na leczenie, gdy¿ najlepsz¹profilaktyk¹ jest powszechna aktyw-noœæ fizyczna spo³eczeñstwa. Wpro-wadzana czwarta godzina zajêæ wy-chowania fizycznego nie powinna byæwpisywana w tygodniowy plan godzinjako kolejna „szeregowa” godzinawychowania fizycznego, ale powinnabyæ realizowana w formie zajêæ poza-lekcyjnych i pozaszkolnych zgodniez zainteresowaniami oraz potrzebamiruchowymi i zdrowotnymi uczniów.

Referaty wprowadzaj¹ce wy-g³osili:

Prof. dr hab. Ryszard Przewê-

da – AWF w Warszawie – „ Rola

szko³y w kszta³towaniu kondycji fi-

zycznej m³odzie¿y polskiej”, przed-stawiaj¹c wyniki przeprowadzanychw ostatnim trzydziestoleciu masowych(ponad 200 tys. uczniów) badañ dia-gnozuj¹cych stan rozwoju fizycznegoi sprawnoœci fizycznej m³odzie¿yszkolnej. W ogólnym ujêciu wynikipokazuj¹, ¿e nastêpuje wyraŸna akce-leracja wysokoœci cia³a, za któr¹ nienad¹¿a rozwój sprawnoœci fizycznej,szczególnie w³aœciwoœci si³owo-wy-trzyma³oœciowych. Pok³osiem tychbadañ jest propozycja wprowadzeniapowszechnej karty oceny rozwoju fi-zycznego sprawnoœci ogó³u uczniów,bazuj¹cej na Miêdzynarodowym Teœ-cie Sprawnoœci Fizycznej, co w szcze-gó³ach przedstawi³ m³odszy wspó³pra-cownik prof. Przewêdy – dr Janusz

Dobosz (absolwent AWF we Wroc³a-wiu).

Prof. dr hab. Tadeusz Kosz-

czyc – JM Rektor naszej uczelni (i jejabsolwent) wyg³osi³ referat pt. „ Edu-

kacja przez sport”, dowodz¹c jakprzez powszechne uczestnictwo w spor-cie m³odzie¿owym mo¿na oddzia³ywaæ

W dniach 16–18 grudnia2002 roku w Spale odby³ siê IVSejmik Szkolnej Kultury Fi-zycznej zorganizowany przezDepartament Sportu Powszech-nego Ministerstwa EdukacjiNarodowej i Sportu. Uczestni-kami Sejmiku byli nauczycie-le wychowania fizycznego, na-uczyciele-doradcy metodycz-ni, wizytatorzy, przedstawicie-le samorz¹dów jako organówprowadz¹cych szko³y, przed-stawiciele Stowarzyszeñ Kul-tury Fizycznej i przedstawicie-le MENiS.

IV Sejmik SzkolnejKultury Fizycznej

25¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

wychowawczo przy zgodnej wspó³-pracy szko³y, rodziny, a tak¿e w³adzsamorz¹dowych organizacji pozarz¹-dowych (sportowych, rekreacyjnych,turystycznych, harcerstwa itd.).

Dr Jerzy Poœpiech – DyrektorPañstwowej Wy¿szej Szko³y Zawodo-wej w Raciborzu (tak¿e absolwent AWFwe Wroc³awiu), jako polski przedsta-wiciel w Europejskiej Federacji Na-uczycieli Wychowania Fizycznego,ma bardzo dobre rozeznanie co do sta-nu europejskiego wychowania fizycz-nego, dziêki czemu obszernie i w in-teresuj¹cy sposób przedstawi³ ten pro-blem w referacie: „Jakoœæ europej-

skiego wychowania fizycznego”.

Dr Krzysztof Kuszewski z Pañ-stwowego Zak³adu Higieny w wyg³o-szonym ze swad¹ referacie: „Zdrowie

Polaków a aktywnoœæ fizyczna”

przedstawi³ nie najlepszy stan zdrowianaszego spo³eczeñstwa, argumentuj¹crównoczeœnie, ¿e profilaktyka zdro-wotna, a g³ównie aktywnoœæ fizyczna,jest najlepsz¹ form¹ inwestowania wzdrowie rodaków.

Drugi dzieñ obrad otworzy³a dr

Barbara Wybraniec-Lewicka – Dy-rektor Departamentu Sportu Po-wszechnego MENiS referatem na te-mat: „Zwiêkszenie aktywnoœci fi-

zycznej dzieci i m³odzie¿y poprzez

oferty zadañ pañstwowych”, w któ-rym w sposób przejrzysty przedstawi³apodejmowane przez Resort dzia³ania,( m.in. dofinansowywanie akcji ani-matorów wolontariuszy, UKS-ów)zmierzaj¹ce do uaktywnienia jak naj-wiêkszej liczby uczniów uprawiaj¹-cych sport, rekreacjê i turystykê.

Dalszy ci¹g obrad przebiega³w dwóch sesjach:

W sesji A pt. „Zwiêkszenie

efektywnoœci zajêæ wychowania fi-

zycznego” której przewodniczy³ dr

Ryszard Jezierski z AWF we Wro-

c³awiu, podejmowano nastêpuj¹cezagadnienia:� efektywnoœæ pracy nauczyciela wy-

chowania fizycznego,� efektywnoœæ zajêæ lekcyjnych i po-

zalekcyjnych,� rola i zadania wychowania fizycz-

nego w kszta³ceniu zintegrowanym,� praktyczna realizacja œcie¿ek edu-

kacyjnych powi¹zanych z wych. fi-zycznym,

� opieka zdrowotna nad uczniem do-puszczonym do zajêæ wych. fizycz-nego,

� kszta³cenie i doskonalenie zawodo-we nauczycieli wych. fizycznego,

� efektywnoœæ nadzoru pedagogicz-nego,

� wspó³praca z w³adzami samorz¹do-wymi.

Sesji B pt. „Sport szkolny

w systemie edukacji fizycznej dzie-

ci i m³odzie¿y” przewodniczy³ dr Je-

rzy Poœpiech z PWSzZ w Raciborzu.Podejmowano tu zagadnienia zwi¹za-ne z programami: „ sport wszystkichdzieci”, „animator sportu wszystkichdzieci”, oraz z gimnazjadami, licealia-dami, ogólnopolskimi olimpiadamim³odzie¿y, ze sportem dzieci uzdol-nionych (klasy i szko³y sportowe),z UKS, SKS oraz pozaszkolnymi klu-bami i stowarzyszeniami sportowymi,z rodzinnym sportem w szkole, z edu-kacj¹ olimpijsk¹.

W obydwóch sesjach dyskusjaby³a bardzo ¿ywa i rzeczowa. Obok g³o-sów krytycznych, diagnozuj¹cych ist-niej¹cy stan rzeczy, przedstawianoprzyk³ady konkretnych rozwi¹zañ,zmierzaj¹cych do poprawy stanu wy-chowania fizycznego i poszerzaj¹cychgrono uczniów uczestnicz¹cych w za-jêciach sportowych w szkole i poza ni¹.

W koñcowych wyst¹pieniachprowadz¹cych obrady w sesjach A i B– dr. R. Jezierskiego i dr. J. Poœpie-

cha przedstawione zosta³y koñcowewnioski i postulaty skierowane doMENiS, do szkó³, do w³adz samorz¹-dowych, a tak¿e do nauczycieli wy-chowania fizycznego oraz organizato-rów ¿ycia sportowego dzieci i m³o-dzie¿y.

Generalna konkluzja sprowadzasiê do stwierdzenia, ¿e poprawa jakoœ-ci wychowania fizycznego i sportuszkolnego zale¿y przede wszystkim odnauczycieli wychowania fizycznegoi dyrekcji szkó³, wspieranych przez ro-dziców, w³adze samorz¹dowe , a tak-¿e przez nadzór pedagogiczny i w³aœ-ciw¹ politykê Pañstwa skonkretyzo-wan¹ w dzia³alnoœci MENiS.

Obrady podsumowa³ Podsekre-tarz Stanu MENiS – Adam Giersz,

wyra¿aj¹c du¿e zadowolenie z prze-biegu obrad oraz wypracowanychwniosków i postulatów, deklaruj¹c, ¿ebêd¹ one cennym materia³em robo-czym dla Resortu. Aby owoce Sejmi-ku mog³y byæ przeniesione na szerszeforum, przedstawiciele MENiS zobo-wi¹zali siê do podjêcia starañ zmierza-j¹cych do zwo³ania czterech SejmikówRegionalnych, w których bêd¹ mogliuczestniczyæ i podj¹æ dyskusjê zain-teresowani z ca³ego kraju na tematytak istotne dla szkolnej kultury fi-zycznej.

Na koniec warto podkreœliæ, ¿eSejmik zosta³ bardzo dobrze przygo-towany i sprawnie przeprowadzony,w czym zas³uga zarówno g³ównegoorganizatora – dr Barbary Wybraniec-

Lewickiej, Dyrektora DepartamentuSportu Powszechnego, i jej wspó³pra-cowników: mgr Marleny Janusiewicz

i mgr. Mariana Antosza (kolejny ab-solwent AWF we Wroc³awiu), jak te¿pracowników Centralnego OœrodkaSportowego w Spale, którego d³ugo-

letnim dyrektoremjest mgr Zbigniew

Tomkowski – absol-went wroc³awskiejAWF.

RyszardJezierski

Sumienie nie przeszkadza nam w pope³nianiu grzechów, ale przeszkadza cie-

szyæ siê z ich pope³nienia.

Salvador de Madariaga

26 www.awf.wroc.pl/zycie

Dynamiczne transformacjeustrojowe i ekonomiczne, zachodz¹-ce w ostatnich latach w Polsce, in-tensywna ekspansja zachodniej kul-tury, staj¹ siê przyczyn¹ powstawa-nia nowych, czêsto sprzecznych zesob¹ wzorów i norm oraz odchodze-nia od tradycyjnie funkcjonuj¹cychidea³ów i spo³eczno-kulturalnych war-toœci, które pe³ni³y dot¹d funkcjêczynnika spo³ecznej integracji. Istot-ny wp³yw na generowanie i rozpo-wszechnianie nowych wartoœci mo¿ei powinna mieæ szko³a, która jako in-stytucja wychowawcza przechodzijednak od wielu lat powa¿ny kryzys.Pytanie o ucznia, jego œwiat warto-œci, nabywane w szkole kompetencje,zmieniaj¹ce siê oczekiwania rodzicówi uczniów wobec edukacji nale¿y za-tem uznaæ za zagadnienie istotne dladalszych obserwacji naukowych.

Zorganizowana w dniach 29-30listopada 2002 roku przez pracowni-ków Katedry Dydaktyki WychowaniaFizycznego oraz Katedry Pedagogikii Psychologii AWF we Wroc³awiu IVOgólnopolska Konferencja Naukowapt. „Uczeñ w œwiecie reformuj¹cej siêszko³y i perspektyw ¿ycia spo³eczne-go” mia³a na celu zebranie wynikówbadañ i rozwa¿añ zwi¹zanych z taki-mi zagadnieniami, jak:� Problemy edukacji zintegrowanej

(integracja procesów kszta³ceniai wychowania na ró¿nych pozio-mach edukacji; istota spo³ecznej in-tegracji dzieci niepe³nosprawnych;

blaski i cienie zintegrowanej edu-kacji wczesnoszkolnej)

� Oczekiwania uczniów i rodzicówwobec edukacji (uczeñ wobec per-spektyw edukacyjnych i barier ¿yciaspo³ecznego i zawodowego; uwa-runkowania edukacyjne-ich rodza-je i negatywny wp³yw na procesykszta³cenia i wychowania dziecii m³odzie¿y; przygotowanie na-uczycieli do wspó³pracy ze œrodo-wiskiem spo³ecznym i rodzin¹)

� Zak³adane a rzeczywiste efekty re-

formy edukacji (kompetencje ucz-niów reformowanej szko³y-antyno-mie pogl¹dów nauczycieli i uczniów;nauczyciel i jego miejsce w refor-mowaniu systemu kszta³cenia i wy-chowania dzieci i m³odzie¿y; szko-³a wobec patologii ¿ycia spo³eczne-go-spojrzenie na edukacjê z per-spektywy ucznia jako jednostki)

� Miejsce edukacji fizycznej i zdrowot-nej w edukacji cz³owieka (wychowa-nie fizyczne, sport i rekreacja rucho-wa jako czynnik aktywizacji proce-sów socjalizacji dzieci i m³odzie¿y;oczekiwania uczniów i rodziców

a szkolne wychowanie fizycznei zdrowotne; spo³eczno-zawodowerole nauczyciela wychowania fizycz-nego w reformowanej szkole).

Uroczystego otwarcia konferen-cji dokona³ JM Rektor AWF we Wro-c³awiu – prof. dr hab. Tadeusz Kosz-czyc – kierownik Katedry DydaktykiWychowania Fizycznego.

W ramach pierwszego dnia obrad,przebiegaj¹cych na obiektach AWF weWroc³awiu, zaprezentowane zosta³yreferaty wiod¹ce: prof. dr. hab. Juliana

Jonkisza, dr hab. Krystyny Zatoñ, prof.nadzw. z AWF we Wroc³awiu, prof. dr.hab. Kazimierza Denka i mgr DanutyHy¿ak z UAM w Poznaniu, prof. drhab. Zofii ¯ukowskiej oraz prof. dr.hab. Ryszarda ¯ukowskiego z AWFw Warszawie, prof. dr hab. KrystynyFerenz z Uniwersytetu Zielonogórskie-go, dr. hab. Edwarda Wlaz³o, prof.nadzw., i Magdaleny Wlaz³o, dr. hab.Andrzeja Szmajke, prof. nadzw., prof.dr. hab. Eugeniusza Prystupy, prof. dr. hab.Zbigniewa Naglaka z AWF we Wroc³.

W godzinach popo³udniowychodby³a siê I sesja, podczas której wy-niki swoich prac zaprezentowali ko-lejno: dr Tadeusz Rzepa i dr AndrzejRokita z AWF we Wroc³awiu, dr EwaSzadziñska z Górnoœl¹skiej Wy¿szejSzko³y Pedagogicznej, dr Anna Pika³ai dr Wioleta Przerembska z Uniwersy-tetu £ódzkiego, dr Anna Pêkala z WSPw Czêstochowie, dr Józef Stojanowskiz AWF we Wroc³awiu, dr Tomasz Fro-³owicz z AWFiS w Gdañsku.

Obradom pierwszego dnia kon-ferencji towarzyszy³y: kiermasz ksi¹-¿ek zwi¹zanych tematycznie z szerokopojêt¹ kultur¹ fizyczn¹ oraz prezenta-cja sprzêtu sportowego ( w tym pi³ek„Edubal” ), umo¿liwiaj¹cego realizacjêinnowacyjnych form zajêæ ruchowych.

IV Ogólnopolska Konferencja Naukowa

Kszta³cenie i wychowaniew reformowanej szkole

Referuje prof. J. Jonkisz, przewodnicz¹cy sesji – prof. B. Czabañski

27¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

Drugi dzieñ konferencji zorganizo-wano na Zamku w Oleœnicy, gdzie w ra-mach trzech sesji mo¿na by³o us³yszeæwyst¹pienia: dr. Ryszarda Wroñskiego zAkademii Pedagogicznej w Krakowie, drDanuty Umiastowskiej z UniwersytetuSzczeciñskiego, dr Teresy Banaszkiewiczz WSP w Czêstochowie, dr Jolanty Der-bich, dr. Jerzego Nowocienia, dr. Jerze-go Królickiego (wszyscy z AWF w War-szawie), dr. Rados³awa Muszkiety z AWFw Poznaniu, dr. Jana Kosendiaka (AWFwe Wroc³awiu) i mgr Anny Gadomskiej(SP 79 w £odzi), mgr Jadwigi Jakóbczyk(Kuratorium Oœwiatowe – £ódŸ), dr Ire-ny Bartusiak, dr. Tadeusza F¹ka, dr Bar-bary Jezierskiej), dr. MarkaLewandowskiego (wszyscy wszyscy AWFwe Wroc³awiu), mgr Magdaleny Gawroñ-skiej (AWF – Wroc³aw) i mgr. JackaGawroñskiego (MDK –Wroc³aw), mgr.Grzegorza Kie³czewskiego z Gimnazjumnr 15 we Wroc³awiu, dr Anny Bia³asz Uniwersytetu Wroc³awskiego, dr. Dariu-sza Dêbickiego z ZSP w Sulmierzycach.

Ostatnia z sesji (IV) mia³a formê pla-katow¹ i tu swoje prace zaprezentowali:dr Maria Bulera i mgr Katarzyna Wojcie-chowska (Akademia Bydgoska), dr Ur-szula Dêbska (Uniwersytet Wroc³awski),dr Krystyna Dudkiewicz (Uniwersytet£ódzki), dr Marek Jagusz (PolitechnikaOpolska), dr Arkadiusz KaŸmierczak, drPawe³ Kijo (Uniwersytet £ódzki), dr El¿-bieta Marek (Akademia Œwiêtokrzyska),dr Lilia P³awiñska i dr Danuta Umiastow-ska (Uniwersytet Szczeciñski), dr Alek-sander Skalij (Tarnopolski UniwersytetPedagogiczny), mgr Ewa Skorupka (Uni-wersytet Zielonogórski), dr Stanis³awCzy¿, dr Halina Gu³a-Kubiszewska i drWojciech Staroœciak, dr Krzysztof Ka³u¿-ny, dr Piotr Oleœniewicz, dr Andrzej Ro-kita i dr Tadeusz Rzepa, dr Anna Roma-nowska-To³³oczko, dr Urszula Supiñska,mgr Marta Koszczyc, mgr Ma³gorzataKrzak i mgr Aleksandra Skarul, mgrAgnieszka Wójcik i mgr Kornelia Stadnic-ka (wszyscy z AWF – Wroc³aw).

Nale¿y podkreœliæ, ¿e wroc³awskakonferencja odbywa siê cyklicznie co dwalata pod wiod¹cym tytu³em „Kszta³ceniei wychowanie w reformowanej szkole”.

Kornelia StadnickaAgnieszka Wójcik

A. Rokita, T. Rzepa, Bawi¹c – uczê

siê. Pi³ki edukacyjne w kszta³ceniu

zintegrowanym, 2002, ISBN83-87389-94-3, obj. 44 str.

Prezentowana ksi¹¿ka jest no-watorskim opracowaniem, zawiera-j¹cym treœci pomocne w realizacjikszta³cenia zintegrowanego w na-uczaniu pocz¹tkowym oraz w wy-chowaniu przedszkolnym z u¿yciempi³ek edukacyjnych. Autorzy ksi¹¿-ki s¹ pomys³odawcami pi³ek „Edu-bal” oraz metody ich zastosowania.Zabawa z tego typu pi³kami stwarzadziecku korzystne warunki do rozwo-ju zarówno intelektualnego, emocjo-nalnego, jak i ruchowego. Opracowa-nie jest adresowane do nauczycielikszta³cenia zintegrowanego, wycho-wania przedszkolnego, studentówstudiów pedagogicznych oraz ro-dziców.

Jacek Borkowski, Bioenergetyka i bio-

chemia tlenowego wysi³ku fizyczne-

go, 2003, ISBN 83-87389-91-9, obj.96 str.

Publikacja jest przeznaczonaprzede wszystkim dla studentówuczelni wychowania fizycznego,a tak¿e dla trenerów oraz dla tychwszystkich, którzy s¹ ciekawi, sk¹dbierze siê energia do pracy miêœni.Ksi¹¿ka zosta³a tak przygotowana,aby u³atwiæ studentowi przygotowa-nie siê do zajêæ z biochemii czy fi-zjologii. Zawiera wiele schematów,wzorów i opisów przemian metabo-licznych oraz indeks niektórych ter-minów.

Kazimierz Perechuda (red.) Zarz¹-

dzanie marketingiem w organizacji

sportowej, 2003, ISBN 83-87389-88-9, obj. 154 str.

Publikacja stanowi kompen-dium teorii i praktyki zarz¹dzaniamarketingiem w organizacjach spor-towych. W pracy opisano koncepcjêus³ug i produktów sportowych orazpotrzeby i oczekiwania kibiców.

Przedstawiono równie¿ nowe pro-dukty marketingowe, np. marketinginternetowy oraz sponsoring, rekla-mê oraz handel w przestrzeni spor-towej.

Ksi¹¿ka jest adresowana nietylko do studentów wychowania fi-zycznego, ale tak¿e do mened¿erówwszystkich poziomów zarz¹dzaniaorganizacji sportowych.

Micha³ Kuczyñski, Model lepko-

-sprê¿ysty w badaniach stabilnoœci

postawy cz³owieka (The viscoelastic

model of quiet standing), Studiai Monografie nr 65, ISSN 0239-6009, ISBN 83-87389-98-6, obj.110 str.

W pracy zweryfikowano do-œwiadczalnie model lepko-sprê¿ystystania swobodnego jako obiektywn¹metodê opisu drobnych ruchów oscy-lacyjnych cia³a podczas utrzymywa-nia równowagi w pozycji stoj¹cej.Model ten pozwala na ocenê w³asnoœ-ci mechanicznych postawy (sztyw-noœci i lepkoœci) oraz w³asnoœci dy-namicznych ruchów cia³a (czêstotli-woœci i t³umienia). Omówiono rów-nie¿ rolê sztywnoœci i lepkoœci w utrzy-mywaniu równowagi oraz nowemo¿liwoœci ich interpretacji. Ozna-cza to, ¿e zastosowanie modelu lep-ko-sprê¿ystego pozwala na zrozu-mienie przyczyn gorszej lub lepszejstabilnoœci uk³adu równowagi napodstawie znajomoœci w³asnoœcimechanicznych i dynamicznych po-stawy. Powinno to mieæ istotne zna-czenie w rehabilitacji, sporcie, orto-pedii, w dzia³aniach zwi¹zanychz zapobieganiem upadkom oraz przyprojektowaniu uk³adów cz³owiek-maszyna.

Nowoœci wydawnicze

28 www.awf.wroc.pl/zycie

Rozmaitoœci sportowe

Polscy bobsleiœci zdobywcami Pucharu Europy!Pod koniec stycznia w szwajcar-

skim kurorcie Sankt Moritz odby³y siêpi¹te, fina³owe zawody sezonu 2002-2003, które zakoñczy³y siê sukcesempolskich bobsleistów. Polacy w sk³a-dzie: czwórka – Dawid Kupczyk,Marcin P³acheta, Piotr Drozd (wszy-scy AZS AWF Wroc³aw), MariuszLatkowski (Œnie¿ka Karpacz), rezer-wowy – Wojciech Kosendiak (AZSAWF Wroc³aw) oraz dwójka: DawidKupczyk i Marcin P³acheta wywalczy-li trofeum zarówno w konkurencjiczwórek, jak i w kombinacji (dwójkiplus czwórki), natomiast w dwójkachzajêli trzecie miejsce. Trenerami ka-dry narodowej bobsleistów s¹: An-drzej ¯y³a oraz Andrzej Kupczyk, oj-ciec Dawida, czo³owy biegacz na 800m w latach 70.

Wyniki fina³owych zawodówPucharu Europy w konkurencji czwó-rek bobslejowych – Sankt Moritz (czasdwóch przejazdów): 1. Szwajcaria I2:13,51; 2. Szwajcaria II 2:13,72;3. Polska 2:13, 87; 4. Niemcy IV2:14,14; 5. Szwajcaria V 2:14,16;6. £otwa I 2:14,41. Polacy otrzymalinagrodê specjaln¹ za najlepszy czasstartu.

Klasyfikaja koñcowa w konku-rencji czwórek: 1. Polska – 142 pkt;2. £otwa I – 136 pkt; 3. Szwajcaria I –118 pkt; 4. Niemcy I – 104 pkt;5. Szwajcaria II – 102 pkt; 6. NiemcyII – 99 pkt. Klasyfikacja koñcowaw kombinacji (dwójki plus czwórki):1. Polska – 278 pkt; 2. £otwa – 275pkt; 3. Szwajcaria 272 pkt. Klasyfika-cja koñcowa w konkurencji dwójek:1. Szwajcaria I – 173 pkt; 2. £otwa –139 pkt; 3. Polska – 134 pkt.

StrzelectwoKucharczyk treneremSzwajcarów

Znakomity polski strzelec –Krzysztof Kucharczyk, laureat plebis-cytu „¯ycia Akademickiego” na naj-popularniejszego sportowca AWF weWroc³awiu w 1994 roku (w okresie,kiedy by³ s³uchaczem podyplomo-wych studiów trenerskich), zakoñczy³karierê zawodnicz¹ i od roku jest tre-nerem kadry olimpijskiej Szwajcarii.

Renata Mauer na AWFRenata Mauer-Ró¿añska, dwu-

krotna z³ota medalistka olimpijskaw strzelectwie, jest aktualnie s³u-chaczk¹ podyplomowych studiów tre-nerskich na naszej uczelni. Pani Re-nata nie zamierza koñczyæ jeszcze ka-riery zawodniczej, ale pragnie uzupe³-niæ swoje studia ekonomiczne dyplo-mem trenerskim. Aktualnie pisze pra-cê koñcow¹ oraz przygotowuje siê doMistrzostw Europy w swojej dyscy-plinie sportowej, które odbêd¹ siêw lipcu.

Akademickie Mistrzostwa Polskiw nowej hali tenisowej

W dniach 13–16 lutego odby³ysiê we Wroc³awiu halowe akademic-kie mistrzostwa Polski w tenisie. Bar-dzo wysoki poziom w kategorii mê¿-czyzn, w której wyst¹pi³o wielu repre-zentantów kadry narodowej, bêd¹cychna odzieñ studentami, by³ nie lada ba-rier¹ dla 10. reprezentantów naszejuczelni, którzy poodpadali w II run-dzie turnieju. W kategorii pañ naszereprezentantki odnios³y du¿y sukces.Mistrzyni¹ Polski zosta³a DorotaFalêta, która wygra³a w finalez Agnieszk¹ Babick¹. Obie panie –studentki naszej uczelni – wyst¹pi³yw deblu zdobywaj¹c akademickie mi-strzostwo Polski. Turnieje odbywa³ysiê na krytych kortach naszej nowejhali tenisowej przy ul. Paderewskiegooraz w hali Zarz¹du ŒrodowiskowegoAZS przy ul. Boudouina de Courte-nay; dyrektorami turniejów na po-szczególnych obiektach byli odpo-wiednio: M. Lewandowski i J. Wal-ków. G³ównym sponsorem mistrzostwby³a firma TAMEX. Pula nagród

w turnieju mê¿czyzn wynosi³a 8200 z³i objêto ni¹ miejsca 1–32; w turniejupañ by³a zdecydowanie mniejsza –1950 z³ ze wzglêdu na inny poziomi mniejsz¹ liczbê uczestniczek. W uro-czystym wrêczeniu medali i nagróduczestniczyli: JM Rektor – prof. Ta-deusz Koszczyc oraz prorektor ds. stu-denckich i sportu akademickiego– dr hab. Juliusz Migasiewicz, prof.nadzw.

W maju znów teniswe Wroc³awiu

W dniach 22–24 maja, znowu weWroc³awiu, spotkaj¹ siê tenisiœci, tymrazem na Otwartych Dru¿ynowychAkademickich Mistrzostwach Polski.Turnieje odbywaæ siê bêd¹ na kortachuczelnianych – na Stadionie Olimpij-skim oraz na kortach ZŒ AZS – przyul. Boudouina de Courtenay.

UnihocW grudniu 2002 roku dru¿yna

unihoca AWF we Wroc³awiu, prowa-dzona przez trenera M. Majorowskie-go, zajê³a 3. miejsce w turnieju roze-granym w ramach ligi miêdzyuczel-nianej, którego zorganizowanie ZŒAZS powierzy³ naszej sekcji, którabêdzie równie¿ organizatorem trzechnastêpnych turniejów: w marcu,kwietniu i maju 2003 roku w ramachligi miêdzyuczelnianej. Sk³ad dru¿y-

ny: £. Arcimowicz (II r.), A. Chojnac-ki (II r.), P. Kurzeja (II r.), J. Pisarski(IV r.), T. Rudnik (III r.), T. Sobczyk(II r.). Treningi sekcji odbywaj¹ siêw œrody w godz. 16.00-17.30 orazw czwartki w godz. 15.30-17.00 w saliprzy ul. Witelona 25A. W maju dru-¿yna unihoca weŸmie udzia³ w Aka-demickich Mistrzostwach Polski, którepo raz pierwszy odbêd¹ siê w Pozna-niu na obiektach tamtejszej AWF.

29¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

Sport Akademicki

Wioœlarstwo15 stycznia br. odby³y siê w ra-

mach ligi miêdzyuczelnianej zawody

w ergowios³ach. Organizatorem i go-

spodarzem imprezy by³ KU AZS Poli-

technika. Startowa³o 78 zawodników,

w tym 31 mê¿czyzn wagi lekkiej i 41

mê¿czyzn wagi ciê¿kiej oraz 6 kobiet

wagi ciê¿kiej i wagi lekkiej. Wyniki

uzyskane przez studentów AWF we

Wroc³awiu: mê¿czyŸni – waga lekka

1. Pawe³ Rañda, 2. Gabriel Pawlak,

7. Mateusz Rycombel, 16. Krzysztof

Murdza; waga ciê¿ka 32. Dawid No-

wacki; kobiety – waga ciê¿ka 4. Kami-

la Bieñ, 5. Ewelina Król, 6. Agnieszka

Za³êska; waga lekka 4. Ewelina Ci-

szewska. Dru¿ynowo zawodnicy AWF

we Wroc³awiu zarówno w kategorii ko-

biet, jak i mê¿czyzn uplasowali siê na

3. pozycji. Dla wiêkszoœci naszych za-

wodników by³ to pierwszy start w tego

typu imprezie – informuje mgr Woj-

ciech Bigiel, opiekun sekcji wioœlarsko-

kajakowej. Wiêkszoœæ zawodników to

byli kajakarze, a w kajakarstwie wysi-

³ek jest inny ni¿ w wioœlarstwie. Tylko

Pawe³ Rañda i Gabriel Pawlak to wio-

œlarze – aktualni akademiccy mistrzo-

wie œwiata. Oni trenuj¹ najwiêcej, co

potwierdaj¹ ich wyniki. Z dobrej stro-

ny pokaza³ siê te¿ Mateusz Rykombel –

czo³owy kanadyjkarz kraju. Warto pa-

miêtaæ, ¿e niestartuj¹cego z powodu

choroby Artura Czapnika staæ na uzy-

skanie czasu daj¹cego mu miejsce

w pierwszej dziesi¹tce. Kolejne zawo-

dy w ergowios³ach odbêd¹ siê w tym

samym miejscu 9 kwietnia.

Autor projektu przedstawionego

na I stronie ok³adkiMgr in¿. Micha³ Pelczarski jest absol-wentem Politechniki Wroc³awskiej.W 2001 roku obroni³ pracê dyplomow¹pt. Modernizacja trybun Stadionu Olim-pijskiego we Wroc³awiu z uwzglêdnie-niem koncepcji zadaszenia trybun”, zaktór¹ otrzyma³ ocenê bardzo dobr¹ i wy-ró¿nienie nominacj¹ do dorocznej na-grody Ministra Infrastruktury. Projektzak³ada wkomponowanie w istniej¹c¹geometriê stadionu nowoczesnej, zada-szonej widowni dla 30 tys. widzów,skonstruowanej ca³kowicie niezale¿nieod zabytkowej konstrukcji StadionuOlimpijskiego. Rozwi¹zanie to pozwa-la na dostosowanie istniej¹cego obiektudo wspó³czesnych standardów wymo-gów u¿ytkowych i bezpieczeñstwa(FIFA, UEFA, PZPN, FIM) z równocze-snym zachowaniem w stanie nienaruszo-nym zabytkowych kubatur stadionu.

* 8 marca rozegrano w Zieleñcu carvin-gowy Puchar Polski. Wspó³organizato-rem zawodów – wraz z PZN – by³ Ze-spó³ Sportów Zimowych AWF we Wro-c³awiu. Rangê zawodów podniós³ udzia³czo³owych zawodników Polski z mi-strzem œwiata w slalomach carvingo-wych do lat 21 – A. Haberem na czele.Zawodnicy reprezentuj¹cy nasz¹ uczel-niê wypadli dobrze na tle polskiej czo-³ówki, plasuj¹c siê na nastêpuj¹cychpozycjach: 3. Piotr Górka, 11. AndrzejLesiewski, 16. Adam Styœ.

Narciarstwo* 9 stycznia na stokach £ysej Góry ko³oDziwiszowa rozegrano zawody w nar-ciarstwie alpejskim w ramach Dolnoœl¹-skiej Ligi Miêdzyuczelnianej i Akade-mickiej, której organizatorem jest AZSŒrodowisko. Zespó³ AWF we Wroc³a-wiu, trenowany przez dr. Janusza Le-siewskiego, zaj¹³ w klasyfikacji dru¿y-nowej I miejsce. Wœród kobiet pierwszemiejsce zajê³a Joanna Ratanow (III r.WF), a druga by³a Dominika Dworska(III r. WF). Wœród mê¿czyzn zwyciê¿y³Piotr Górka (III r. WF) przed Andrze-jem Lesiewskim (stud. doktor.), któryby³ drugi; pi¹te miejsce zaj¹³ Adam Styœ(stud. dokt.).

* 19 stycznia br. Zespó³ Sportów Zimo-wych zorganizowa³ otwarte zawodyw slalomie-gigancie z okazji zakoñcze-nie obozu narciarskiego przez studentówII roku Wydz. WF. Oprawê zawodówuœwietni³a firma „Happy Evens”, zajmu-j¹ca siê profesjonalnie organizowaniemimprez rekreacyjnych na zlecenie ró¿-nych firm. Tym razem dzia³aj¹c na zle-cenie „Nestle – Winiary” zorganizowa-no na parkingu piknik z gotowaniem„najwiêkszego na œwiecie” kot³a zupyo pojemnoœci 1000 litrów. Dla zwyciê¿-ców ufundowano puchary i nagrody rze-czowe; ca³¹ imprezê uœwietni³ wystêpzespo³u „Brathanki”. W zawodach wziê-³o udzia³ 150 osób. I miejsce wœród ko-biet zajê³a absolwentka naszej uczelni –Katarzyna Œwiatkowska, drugie i trzeciemiejsca zajê³y kolejno studentkiII roku : Anna Wittig oraz Marta Ma-t³ok. Wœród mê¿czyzn na trzech pierw-szych pozycjach uplasowali siê studen-ci II roku: 1. Artur Kulczycki, 2. £ukaszSroka i 3. Micha³ Niedziela. Rozegranorównie¿ slalom snowboardowy, w któ-rym prym wiedli zarówno wœród kobiet,jak i wœród mê¿czyzn studenci II roku:kobiety – 1. Ewa Jarz¹bek, 2. Katarzy-na Ciechomska, 3. Agnieszka Komuñ-ska; mê¿czyŸni – 1. Marcin Zielenkie-wicz, 2. Marcin Ciechomski, 3. RobertRoggenbuck.

* 6.03. br na Akademickich Mistrzo-stwach Polski w Zakopanem wyst¹pi³odwoje reprezentantów naszej uczelni:Dominika Dworska oraz Piotr Górka,który zdoby³ br¹zowy medal w grupieuczelni wychowania fizycznego.

* 1 i 2 marca w Zieleñcu rozegrano XVIMemoria³ im. Bronis³awa Haczkiewi-cza, czyli ogólnopolskie zawody instruk-torów w narciarstwie, pod honorowympatronatem JM Rektora AWF we Wro-c³awiu – prof. dr. hab. Tadeusza Kosz-czyca, który otworzy³ zawody, a tak¿euczestniczy³ w dekoracji najlepszychzawodników, bêd¹c jednym z fundato-rów – pucharu dla najlepszego zawod-nika w jeŸdzie stylowej. W memorialestartowa³o 140. instruktorów. Organiza-torom dopisa³a piêkna, s³oneczna pogo-da; zadbano o wspania³¹ oprawê zawo-dów (kolorowe namioty, elektronicznypomiar czasu). Pierwsze miejsce wœródkobiet zajê³a Ania Klepacka-Ptak z Za-kopanego, drugie – Marta Œwinicka,absolwentka naszej uczelni, trzecie –najm³odsza uczestniczka zawodów –13-letnia Karolina Adamska, córkaGrzegorza i Haliny Adamskich – absol-wentów naszej uczelni. Wœród mê¿-czyzn pierwsze miejsce zaj¹³ od 15 latstartuj¹cy w Memoriale im. B. Haczkie-wicza Tadeusz Skowroñski z JeleniejGóry (jest to jego pierwsze zwyciêstwow tych zawodach), drugi by³ Kuba Cha-chulski, absolwent naszej uczelni, a trze-cie miejsce zaj¹³ Wojtek Bieñ, studentI roku na Wydz. WF naszej uczelni.Piêkne kryszta³owe puchary dla zwy-ciê¿ców ufundowa³ Andrzej Musielak –w³aœciciel huty w Szczytnej.

30 www.awf.wroc.pl/zycie

Tenis sto³owy* Sekcja tenisa sto³owego AWF weWroc³awiu w obecnej edycji rozgry-wek Dolnoœl¹skiej Ligi Miêdzyuczel-nianej toczy bój o utrzymanie II miej-sca w klasyfikacji dru¿ynowej. Poko-nanie silnej reprezentacji UniwersytetuWroc³awskiego w ocenie trenerówsekcji AWF: mgr. Z. Bañkosza i mgrin¿. W. Bilskiego zdaje siê byæ w tymroku poza mo¿liwoœciami reprezento-wanymi przez naszych zawodników,wœród których troje to zawodnicy wy-sokiego wyczynu: Krzysztof Lubini Iwona Kuszaj – ekstraklasa, Krzysz-tof Strza³kowski – I liga, Marcin¯u³awski i Grzegorz Ilów – II liga.Dzielnie wspieraj¹ ich w boju: MagdaGabryœ, Ma³gorzata Du¿yñska, El¿bie-ta Malmur (wszystkie z II r. WF) orazPatrycja Szwarczewska (I r. WF) i Pa-we³ Kurzeja wraz z trenerami: Ziemo-witem Bañkoszem i W³adys³awemBilskim. Zespó³ AWF we Wroc³awiu,wystêpuj¹c na kolejnych zawodachDolnoœl¹skiej Ligi Miêdzyuczelnianejw dniu 16 marca br., wyraŸnie powiêk-szy³ przewagê nad zespo³em Politech-niki Wroc³awskiej, umacniaj¹c swoj¹drug¹ pozycjê w lidze i zmniejszaj¹cprzewagê pierwszego w rozgrywkachzespo³u Uniwersytetu Wroc³awskiegodo 2 pkt w klasyfikacji kobiet i do4 – w klasyfikacji mê¿czyzn. Zdaniemtrenerów nasze panie maj¹ szanse wy-walczenia I miejsca w dru¿ynowejpunktacji kobiet w Dolnoœl¹skiej Li-dze Miêdzyuczelnianej.

* Na mistrzostwach Polski senioróww tenisie sto³owym, które odby³y siê1–2.03. w Brzegu Dolnym, dwa br¹-zowe medale zdobyli studenci naszejuczelni: w mikœcie – Iwona Kuszaj(I r. zaocz.) i Krzysztof Lubicz (2-let-nie studia uzupe³niaj¹ce) oraz w grzepodwójnej kobiet – Iwona Kuszaj(wraz z Dari¹ £uczakowsk¹ z AZS AEWroc³aw). Zawody komentowa³ naantenie programu 3. TVP mgr in¿.W³adys³aw Bilski z Katedry Metody-ki Dyscyplin Sportowych, treneruczelnianej sekcji tenisa sto³owego.

LekkoatletykaZawodniczki AZS AWFw halowym Pucharze Europy

W po raz pierwszy rozegranychw historii lekkoatletyki zawodacho Halowy Puchar Europy startowa³ydwie reprezentantki naszego klubu:Anna Zagórska w sztafecie 200-400-600-800 m, przyprowadzaj¹c polsk¹sztafetê na 4. miejscu z czasem4:53,36, oraz Justyna Oleksy, któraw biegu na 60 m pp³ uplasowa³a siêna 7 pozycji z czasem 8,29 s.

Halowe Mistrzostwa Polskiw Spale

Do udanych nale¿y zaliczyæ startzawodników AZS AWF na halowychmistrzostwach Polski, które odby³y siêw Spale w dniach 1-2 marca br. Nasilekkoatleteci przywieŸli ze Spa³y8 medali: 2 z³ote, 5 srebrnych i 1 br¹-zowy. Z³ote medale zdobyli w bieguna 60 m pp³: Justyna Oleksy – 8,20 soraz Pawe³ Didkowski – 7,90 s, srebr-

ne: w biegu na 60 m Iwona Dorobisz– 7,49 s, na 400 m Edyta Butor – 56,41 s,na 800 m £ukasz JóŸwik – 1:50,93 min,w skoku w dal Katarzyna Klisowska –6,39 m, w trójskoku Pawe³ Kruhlik –15,68 m; br¹zowy medal w biegu na200 m Karolina T³ustochowska – 24,24 s;ponadto Marcin Marciniszyn po do-brym biegu zosta³ zakwalifikowany doreprezentacyjnej sztafety 4 x 400 m nahalowe mistrzostwa œwiata.

Nie startowa³a przeziêbiona AnnaZagórska. – By³a na miejscu, mog³a

biegaæ – informuje prorektor ds. stu-denckich i sportu akademickiego –prof. J. Migasiewicz. Nie by³o jednak

takiej potrzeby, ¿eby zawodniczka star-

towa³a z infekcj¹. Staæ j¹ by³o na zwy-

ciêstwo zarówno w biegu na 400 m,

jak i na 800 m. Z drugiej strony z góry

by³o wiadomo, ¿e sztafeta ¿eñska nie

pojedzie do Birmingham, bo w tym

roku nie mo¿na by³o zebraæ czwórki

biegaj¹cych 400 m zawodniczek.

Starty halowe s¹ jedynie progno-

stykiem dla sezonu letniego, ale cie-

szy dobra postawa naszych zawodni-

ków, a zw³aszcza tych, którzy do nas

przyszli na studia w tym roku akade-

mickim. To dobry objaw prawid³owe-

go naboru oraz szkolenia.

Bardzo mnie cieszy wygrana Jus-

tyny Oleksy w biegu na 60 m pp³, któ-

ra przysz³a do nas ze Zgorzelca. Uzys-

ka³a zupe³nie przyzwoity czas; by³by

prawdopodobnie znacznie lepszy, gdy-

by nie nowe przepisy zwi¹zane z fal-

startami: po pierwszym falstarcie ka¿-

dy nastêpny powoduje wykluczenie

z biegu zawodnika, który go pope³ni;

w takiej sytuacji zawodnicy startuj¹

bardzo ostro¿nie; tak¹ sytuacjê mia³a

w³aœnie Justyna.

Nowe przepisy zastosowano wy-

³¹cznie na ¿yczenie telewizji, która nie

¿yczy sobie przed³u¿ania czasu ante-

nowego. Uwa¿am, ¿e jest to dzia³anie

niezbyt korzystne dla sportu, np. Mar-

cin Jêdrusiñski wypad³ z fina³owego

biegu na 60 m dlatego, ¿e w drugim

„podejœciu” zrobi³ falstart i niewa¿ne

by³o, ¿e w pierwszym „podejœciu” fal-

start pope³ni³ kto inny...

Bardzo dobrze oceniam start Ka-

tarzyny Klisowskiej, która pobi³a re-

kord ¿yciowy w hali uzyskuj¹c w sko-

ku w dal 6, 39 m. Bardzo ³adnie po-

bieg³ Pawe³ Didkowski, wygrywaj¹c

bieg na 60 m pp³. Bardzo m¹drze i od-

wa¿nie pobieg³ na 800 m £ukasz JóŸ-

wiak. Myœlê, ¿e bêdziemy mieli z nie-

go latem pociechê. 7,49 s na 60 m Ire-

ny Dorobisz to zupe³nie przyzwoity

czas, a 3. miejsce Karoliny T³usto-

chowskiej na 200 m i pobita „¿yciów-

ka” na tym dystansie rokuje dobre

wyniki w jej koronnej konkurencji –

w biegu na 400 m pp³. Wa¿ne jest za-

kwalifikowanie siê Marcina Marcini-

szyna do sztafety 4x400 m na halowe

mistrzostwa œwiata. To ju¿ kolejny –

8. rok, kiedy w wielkiej imprezie nie

zabraknie zawodników naszego AZS

AWF – Wroc³aw.

Bezinteresowna przyjaŸñ mo¿e istnieæ tylko miêdzy ludŸmi o jednakowych

dochodach.

Paul Getty

31¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

P³ywanieW dniach 8-9 marca na nowej

krytej p³ywalni AWF we Wroc³awiuodby³y siê Zimowe Otwarte Mistrzo-stwa Polski w p³ywaniu osób niepe³-nosprawnych, zorganizowane przezPolski Zwi¹zek Sportu Niepe³nospraw-nych oraz Wojewódzkie ZrzeszenieSportowe Niepe³nosprawnych „Start”Wroc³aw, pod patronatem Prezydentamiasta Wroc³awia – Rafa³a Dutkiewi-cza. W zawodach wziê³o udzia³ ponad150. zawodniczek i zawodników z Pol-ski, Czech i S³owacji. Wroc³awskie mi-strzostwa by³y jednym ze sprawdzia-nów przed przysz³orocznymi Igrzyska-mi Paraolimpijskimi w Atenach. Usta-

nowiono na nich dwa oficjalne rekor-dy œwiata i jeden nieoficjalny oraz kil-kanaœcie rekordów Polski. W zawodach

prym wiedli zawodnicy „Startu” Wro-c³aw, zdobywaj¹c 13 br¹zowych,12 srebrnych i 13 z³otych medali.

BadmintonNa pó³metku rywalizacji w ra-

mach Dolnoœl¹skiej AkademickiejLigi Badmintona studenci naszejUczelni prowadz¹ zarówno w klasy-fikacji dru¿ynowej kobiet, jak i mê¿-czyzn. Trzy pierwsze lokaty zajmuj¹studentki AWF: Joanna Kubiñska,

Agnieszka Mizera i Magdalena Sze-redi. W rozegranych XXIV Akade-mickich Mistrzostwach AWF w Bad-mintonie – imprezie, któr¹ zaszczyci-li swoj¹ obecnoœci¹ Rektor AWF weWroc³awiu – prof. Tadeusz Koszczycoraz prorektor ds. studenckich i spor-tu akademickiego – dr hab. Juliusz

Migasiewicz, prof. nadzw., trzy pierw-sze miejsca zajêli nasi czo³owi aktual-nie badmintoniœci: Kamil Turonek,Zbigniew Serwetnicki i Przemys³awKrawiec. Warto dodaæ, ¿e w zawodachwziê³o udzia³ blisko 140 zawodnikówreprezentuj¹cych niemal wszystkiewroc³awskie uczelnie.

Fot. A

. N

ow

ak

Fot. H

. N

aw

ara

32 www.awf.wroc.pl/zycie

Halowa pi³ka no¿naW ramach Ogólnopolskiej Aka-

demickiej Ligi Halowej w Futsalu ro-zegrano kolejny turniej, tym razem weWroc³awiu, w dniach 11–12 styczniabr. Dru¿yna naszej uczelni sk³adaj¹casiê g³ównie ze studentów uczestnicz¹-cych w zajêciach dyscypliny kierun-kowej z teorii i metodyki pi³ki no¿nej,któr¹ opiekuj¹ siê trenerzy: dr K. Pa-luszek i dr J. Nosal, zajê³a w turniejuwroc³awskim 2. miejsce. G³ównymcelem tego zespo³u jest utrzymanie siêw I lidze akademickiej.

Sk³ad dru¿yny: Wojciech Ro-baszek, Miros³aw Rembisz, AndrzejPolewczak, Maciej Szeliga, MarcinMróz (V r.), Jakub Bednarek, TomaszPopiel, Artur Wieczorek (IV r.), Ma-riusz Kargol, Tomasz Horwat (III r.),Marian Wielgus (I r.)

Wyniki:Czêstochowa – Wroc³aw 5:10

(po 2. bramki: Mróz, Rembisz, Polew-czak, po 1. bramce: Robaszek, Popiel,Wielgus, Szeliga)

Bia³ystok – Wroc³aw 2:4

(2. bramki: Mróz, po 1. bramce: Rem-bisz, Horwat)Wroc³aw – Olsztyn 7:5

(po 2. bramki: Wielgus, Mróz, po 1 bram-ce: Robaszek, Bednarek, Polewczak)Wroc³aw – Opole 3:4

(2. bramki: Popiel, 1 bramka: Bednarek)Kolejnoœæ koñcowa turnieju:

Poznañ 12 pkt 19-9 +10Wroc³aw 9 pkt 24-16 +8Czêstochowa 9 pkt 26-19 +7Olsztyn 6 pkt 23-25 -2Gliwice 6 pkt 11-15 -4Warszawa 3 pkt 19-21 -2Opole 3 pkt 12-20 -8Bia³ystok 0 pkt 11-21 -10

Liga MiêdzyuczelnianaReprezentacja AWF we Wroc³a-

wiu zajê³a 2. miejsce w turnieju Dol-noœl¹skiej Miêdzyuczelnianej LigiHalowej w Pi³ce No¿nej, który odby³siê 15.12.2002 r. w hali sportowejAkademii Rolniczej przy ul. Che³moñ-skiego. W turnieju uczestniczy³o 12zespo³ów z Dolnego Œl¹ska.Sk³ad dru¿yny: Robert Cichy, Jaro-s³aw Gad, Micha³ JóŸwik, Mariusz

Kargol, Rafa³ Moryc, Marcin Mróz,Andrzej Polewczak, Tomasz Popiel,Marek Sienkiewicz, Pawe³ Stro¿ek,Artur Wieczorek.

Wyniki turnieju:

AWF – Wy¿sza Szko³a Bankowa 1 : 0(bramka – Polewczok )AWF – Akademia Rolnicza II 4 : 0(bramki: Popiel – 2, Kargol, Gad)AWF – Akademia Rolnicza I 4 : 1(bramki: Popiel – 2, Polewczak, Moryc)AWF – Politechnika Wroc³awska 0 : 0AWF – Akademia Medyczna 4 : 0(bramki: Cichy, JóŸwik, Popiel, Gad)

Kolejnoœæ zespo³ów:

1. Politechnika Wroc³awska2. AWF3. Akademia Rolnicza4. Akademia Medyczna

Najlepszym zawodnikiem tur-nieju zosta³ Micha³ JóŸwik, a bram-karz naszej dru¿yny – Artur Wieczo-rek w 5 meczach straci³ tylko jedn¹bramkê (2. miejsce naszej dru¿ynywynika ze stosunku bramek – ró¿nica2 bramek na korzyœæ Politechniki).Trener: dr Krzysztof Paluszek.

Studencka Liga AWF

KoszykówkaNokaut Drink Teamu

Szybko rozkrêca siê studenckaliga koszykarska AWF. Mecze rozgry-wane w Hali Wielofunkcyjnej przy ul.Paderewskiego (poniedzia³ki i œrody)oraz w hali przy ul. Witelona (wtor-ki), ciesz¹ siê du¿ym zainteresowa-niem nie tylko uczestników rozgry-wek. Zakoñczy³a siê ju¿ trzecia kolej-ka, która ukszta³towa³a czo³ówkê naj-lepszych dru¿yn w obu grupach eli-minacyjnych. Zdaniem organizatorówpoziom rozgrywek jest wysoki, jednakzdarzaj¹ siê przypadki nieprzybyciadru¿yn na wyznaczone terminy. Mu-

simy niezdyscyplinowanych karaæ

walkowerami – mówi Michalina Pê-sik, przedstawicielka Komisji SportuUczelnianej Rady Samorz¹du Stu-denckiego. Jak do tej pory niepoko-nanymi na placu boju pozosta³y zespo-

³y „No³-Nejm” (grupa A) oraz „DrinkTeam” i „XXX” (grupa B). Ekipa„Wieczorow¹ Por¹” jeszcze siê nieobudzi³a, a „Szybkiemu Kursowi Ko-szykówki” na razie inni daj¹ szko³êbasketu. Obie dru¿yny jeszcze nie zdo-by³y punktów. Najwy¿sze zwyciê-stwo, jak do tej pory, uzyska³a ekipa„Drink Team”, pokonuj¹c „Du-da&Duda” 53:8!

Wyniki:Grupa AMarduk – Nic Nie By³o Graæ Dalej26:20No³-Nejm – Wieczorow¹ Por¹26:18Œwirusy – 606 18:14Los Pierdolos – Terror Squad30:0 (w.o.)Mehe – Szybki Kurs Koszykówki30:0 (w.o.)Terror Squad – Nic Nie By³o GraæDalej 26:20

Los Pierdolos – Marduk 27:20No³-Nejm – Szybki Kurs Koszyków-ki 32:18Œwirusy – Mehe 28:26Marduk – Terror Squad 34:10Nic Nie By³o Graæ Dalej – Los Pier-dolos 31:22No³-Nejm – Mehe 20:12606 – Nic Nie By³o Graæ Dalej30:0 (w.o.)Œwirusy – Wieczorow¹ Por¹23:20

W tabeli prowadzi No³-Nejm(6 pkt) przed Œwirusami i Mardukiem(równie¿ 6 pkt, ale w czterech me-czach).

Grupa BXXX – Dayers Team 48:16Typerzy – N.U.S.S.O. 26:26Drink Team – Duda&Duda53:8Svferige – Niespodzianka 34:21XXX – Adam 12 34:26

33¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

Dayer Team – Kiepscy 25:24Adam 12 – Dayers Team 30:0 (w.o.)Drink Team – Niespodzianka 30:0 (w.o.)Kiepscy – Svferige 21:20Duda&Duda – Typerzy 34:12XXX – N.U.S.S.O. 24:23

Na czele tabeli grupy B znajduj¹siê „Drink Team” i „XXX” bez stratypunktu, a trzy „oczka” mniej maj¹„N.U.S.S.O.” i „Typerzy”.

Ze wzglêdu na powszechniepanuj¹c¹ sesjê egzaminacyjn¹ zawie-szono rozgrywki do 17 lutego. Dokoñca eliminacji grupowych pozosta-³o jeszcze szeœæ kolejek. A póŸniej fi-na³y!

Szubi

Futsal

Przyby³y Gor¹ce DziewczynyPodobnie jak u koszykarzy, rów-

nie¿ rozgrywki pi³karskie nabieraj¹coraz bardziej jaskrawych kolorów.Mecze Halowej Ligi AWF, rozgrywa-ne przy ul. Witelona (poniedzia³ki,wtorki i œrody), powoli zbli¿aj¹ siê dokoñca fazy eliminacyjnej. Jeszczew grudniu rozegrano czwart¹ i pi¹t¹,a tu¿ po przerwie œwi¹tecznej – szóst¹kolejkê spotkañ. Niestety, organizato-rzy byli zmuszeni wycofaæ z rozgry-wek nastêpne, po ekipie „Terror Squa-du”, dru¿yny. Za niestawienie siê nakolejne dwa spotkania z ligi zosta³ywycofane „Hymen Vagina”, „FC Me-lasa”, reprezentacja grupy E 9 (z gru-py A), „Hiszpañskie Muchy” i Fizjo-terapia IV rok (z grupy B). Ich po-przednie mecze zosta³y anulowane.Dokooptowano natomiast „Gor¹ceDziewczyny” (do grupy A). Tym sa-mym liczba dru¿yn uczestnicz¹cychw rozgrywkach zmniejszy³a siê doosiemnastu. Nic nie szkodzi. Na koñ-

cu i tak zostaj¹ zawsze najsilniejsi –twierdz¹ organizatorzy. O tym, ¿e ko-mitet organizacyjny cyklu rozgrywekjest bardzo tolerancyjny i posiada ela-styczny regulamin, niech œwiadczyfakt „urlopu” dru¿yny Jankesów naczas wyjazdu na obóz zimowy. Bra-wo dla twórców ligi za wyrozumia-³oœæ!

Jak do tej pory jedynie „Janke-si” i „Wœciek³e Psy” wygra³y wszystkieswoje mecze. Pomimo tego w grupieB prowadz¹ „Deejay’e”, ale maj¹ onirozegrane dwa mecze wiêcej. Tylkojednej dru¿ynie uda³o siê uzyskaæ wy-nik dwucyfrowy. Dokona³a tego ekipa„Jankesów” pokonuj¹c „czerwon¹ latar-niê” grupy B – „Cwaniaków” z C5 –w stosunku 10:1. No i co, cwaniaczki?...

Wyniki:

Grupa ADru¿yna X – E10 II WF 2:0River Magdeleine – Typerzy 5:3All Star – Dream Team 3:2Respect – River Magdaleine 3:2Dru¿yna X – Gor¹ce Dziewczyny1:0Typerzy – Dru¿yna X 4:2Respect – Gor¹ce Dziewczyny 7:3River Magdaleine – All Star 4:0Typerzy – Dream Team 3:0 (w.o.)Gor¹ce Dziewczyny

– River Magdaleine 6:4Respect – All Star 5:1

Tabela (za zwyciêstwo przyznaje siêtrzy punkty, a za remis jeden):1. Respect 9 4 16:92. River Magdaleine 9 5 18:133. Dru¿yna X 9 4 8:54. Typerzy 6 3 10:75. Gor¹ce Dziewczyny 3 3 9:126. Dream Team 3 4 6:107. All Star 3 4 5:148. E10 II WF 0 1 0:2

W kolejnych kolumnach: miej-sce w klasyfikacji, nazwa zespo³u,punkty, mecze, stosunek bramek (zdo-byte:stracone)Grupa BWœciek³e Psy – Arka Noego 7:1

Jankesi – Top Green 7:0Cwaniaki z C5

– Czerwone Diab³y 3:1Musculus Cremaster

– Wrzazwald 0:0Deejay’e – Turyœci 2:1Jankesi – Cwaniaki 10:1Deejay’e – Wrzazwald 3:2Musculus Cremaster

– Arka Noego 2:1Wœciek³e Psy – Top Green 3:0Czerwone Diab³y – Wrzazwald 3:1Deejay’e – Cwaniaki z C5 8:7Arka Noego – Top Green 4:1Jankesi – Turyœci 2:1Deejay’e – Arka Noego 3:1Turyœci – Top Green 1:1

Tabela:

1. Deeyaj’e 15 6 21:152. Jankesi 12 4 22:43. Wœciek³e Psy 12 4 16:34. Top Green 7 6 11:175. Czerwone Diab³y 6 4 7:76. Musculus

Cremaster 5 4 4:57. Turyœci 3 5 6:88. Arka Noego 3 5 7:169. Cwaniaki z C5 3 4 13:2310.Wrzazwald 2 5 5:13

Do koñca rozgrywek pozosta³yjeszcze cztery kolejki. Podobnie jakw rozgrywkach koszykarskich, rów-nie¿ u pi³karzy og³oszono przerwê „se-syjn¹” do 17 lutego. Organizatorzy zo-bowi¹zali kierowników dru¿yn douiszczenia op³aty sk³adkowej w wy-sokoœci 7 z³otych. Zebrana kwota po-kryje koszty zakupu pi³ki, któr¹ roz-grywane s¹ zawody.

Szubi

Fot. A

. N

ow

ak

34 www.awf.wroc.pl/zycie

26 lutego br. w klubie „Discus” na-st¹pi³o uroczyste og³oszenie wyników XPlebiscytu „¯ycia Akademickiego” nanajpopularniejszego sportowca i treneraAWF we Wroc³awiu w 2002 roku. Wkategorii sportowców zwyciê¿y³a lekko-atletka, Anna Zagórska – halowa v-cemistrzyni Europy w sztafecie 4x400 m,mistrzyni Polski seniorów w biegu na800 m, zwyciê¿czyni ubieg³orocznegoIX plebiscytu (2001), najlepsza debiu-tantka VIII plebiscytu (2000).

Na nastêpnych pozycjach uplasowa-li siê nastêpuj¹cy zawodnicy: 2. Andrzej

Karwacki, judo – akademicki mistrzœwiata (w kat. do 81 kg), dru¿ynowy br¹-zowy medalista akademickich mistrzostwœwiata; 3. Tomasz Motyka, szermierka– dru¿ynowy wicemistrz Europy senio-rów, mistrz Polski seniorów w szpadzie;4. Dawid Kupczyk i Krzysztof Sieñko

– czêœæ za³ogi bobslejowej bior¹cejudzia³ w zimowych Igrzyskach Olimpij-skich w Salt Lake City; 5. Julia Bud-

niak, lekkoatletka, medalistka m³odzie-¿owych mistrzostw Polski i mistrzostwPolski seniorów na 3000 m z przeszko-dami; 6. Konrad Bojakowski, akroba-tyka sportowa – mistrz Polski na tram-polinie synchronicznej; 7. Agnieszka

Rysiukiewicz, lekkoatletka-sprinterka,finalistka mistrzostw œwiata junioróww sztafecie 4 x 100 m; 8. Irena Tokarz,judo – 3 srebrne medale na mistrzostwachPolski (w wadze do 70 kg; w kat. open ina AMP); 9. Marcin Niewiara, lekko-atleta-sprinter, medalista m³odzie¿owychmistrzostw Polski, uczestnik re-prezentacyjnej sztafety 4 x 100 m; 10. Ka-

rolina Jarzyñska, lekkoatletka, medalist-ka mistrzostw Polski seniorek na 10 000 m.

W kategorii trenerów zwyciê¿y³ szko-leniowiec tegorocznej laureatki, Piotr Rost-

kowski, prywatnie ma³¿onek pani Anny.Nastêpne pozycje zajêli trenerzy:

2. Kazimierz Witkowski, trener judo,m.in. Andrzeja Karwackiego; 3. Adam

Medyñski, trener szermierki; 4. Jacek

Wosiek, trener biegaczek na œrednichi d³ugich dystansach, m.in. Karoliny Ja-rzyñskiej i Julii Budniak; 5. Arkadiusz

Szymczak – trener akrobatyki sportowej,

m.in. Konrada Bojakowskiego. W ple-biscycie wziê³o udzia³ – oddaj¹c swojeg³osy na kuponach plebiscytowych – 670osób. Z szerokiego grona wspania³ychzawodników i trenerów wybierano 10.najpopularniejszych sportowców orazpiêciu najpopularniejszych trenerów.

Na kupon plebiscytowy nale¿a³o na-nieœæ nazwiska 10 sportowców i piêciutrenerów wed³ug w³asnego – Pañstwa,Czytelników – kryterium wyboru kolej-nych przyznanych miejsc.

Formu³a wyboru „najpopularniej-szych” pozwala unikn¹æ dylematówzwi¹zanych z kryteriami oceny w kate-gorii „najlepszy” zawodnik lub trener.Byæ mo¿e w przysz³oœci dane nam bê-dzie powo³aæ kapitu³ê oceniaj¹c¹ osi¹g-niêcia poszczególnych zawodników i tre-nerów, ale wtedy – Drodzy Czytelnicy –Wasz wybór „najpopularniejszego” stra-ci³by rangê, by³by jedn¹ z kategoriiwœród nagród…

Tradycyjnie ju¿ – przy okazji plebis-cytu – przyznano równie¿ najbardziej za-s³u¿onym zawodnikom i trenerom nagro-dy w innych kategoriach.

Najlepszym studentem wœród spor-towców w 2002 roku zosta³a Anna Za-

górska.

Nagrodê za debiut roku 2002 otrzy-ma³a Julia Budniak, a za najlepsze wy-niki w rywalizacji miêdzyuczelnianejw 2002 roku – Dorota Falêta (m.in.bezp³atny abonament na obiady w seme-strze letnim w 2003 roku, ufundowanyprzez kierowniczkê sto³ówki studenckiej– Mariê Rasiewicz). Dzia³aczem roku2002 zosta³ pan dr Andrzej Rokita

otrzymuj¹c w nagrodê weekend dladwóch osób w Oœrodku Sportowym„Maraton” w Szklarskiej Porêbie, któr¹wrêczy³ jej fundator – Krzysztof Soko-³owski – szef oœrodka.

Uroczystoœæ zaszczycili swoj¹ obec-noœci¹ przedstwiciele w³adz uczelnia-nych, sportowych, a wœród nich: Rektornaszej Uczelni – prof. dr hab. Tadeusz

Koszczyc, prorektorzy: prof. Krystyna

Zatoñ, prof. Marek WoŸniewski, prof.

Juliusz Migasiewicz; prodziekani: prof.

Alicja Rutkowska-Kucharska, dr An-

drzej Rokita, dr Ryszard Jasiñski,

dyrektor Wydzia³u Kultury FizycznejSportu i Turystyki Urzêdu Marsza³kow-skiego, a zarazem pe³nomocnik Rektorads. inwestycji – dr Zdzis³aw Paliga,v-ce Prezes Polskiego Zwi¹zku LekkiejAtletyki, a zarazem prezes uczelnianegoklubu sportowego AZS AWF Wroc³aw– prof. Pawe³ Kowalski, dyrektor ad-ministracyjny uczelni – mgr Wojciech

Pogroszewski, opiekun Samorz¹du Stu-denckiego i „akademika” – dr Jacek

Stodó³ka, koordynator rozgrywek miê-dzyuczelnianych – dr Henryk Nawara,kierowniczka Dzia³u ds. StudenckichStudenckich Sportu Akademickiego –Magda W³asak, oraz Prezes OœrodkaSportowego „Maraton” w SzklarskiejPorêbie, a zarazem przyjaciel i sponsorsekcji lekkoatletycznej uczelnianego klu-bu sportowego AZS AWF Wroc³aw –Krzysztof Soko³owski.

Oto lista sponsorów, którzy ufundo-wali puchary i nagrody dla naszych lau-reatów:– Urz¹d Marsza³kowski we Wroc³awiu,– Dolnoœl¹ska Federacja Sportu we Wro-c³awiu,– Akademia Wychowania Fizycznegowe Wroc³awiu,– Klub Sportowy AZS AWF Wroc³aw,– Oœrodek Sportowy „Maraton” w Szklar-skiej Porêbie,– Spó³dzielnia „Haga” obs³uguj¹ca sto-³ówkê studenck¹.

X Plebiscyt„¯ycia Akademickiego”

Piotr Rostkowski, zwyciêzca wœród trenerów

Fot. A

rchiw

um

35¯YCIE AKADEMICKIE Nr 95 – Marzec 2003

Proszê podzieliæ siê z Czytelni-

kami wra¿eniami z uroczyste-

go zakoñczenia plebiscytu.

Niesamowite prze¿ycie! Tymbardziej, ¿e nie mia³am okazji osobiœ-cie odebraæ nagrody w zesz³ym roku,bêd¹c równie¿ zdobywczyni¹ I miej-sca. Tego roku jest to tym bardziejmi³e, ¿e równie¿ mój trener – PiotrRostkowski – zaj¹³ w plebiscyciew kategorii trenerów I miejsce!

Przed chwil¹ w³aœnie przyjecha-³am ze zgrupowania, ale trener – nie-stety – musia³ tam zostaæ.

Proszê opowiedzieæ o swoich

wyczynach sportowych, które

zagwarantowa³y Pani zwyciê-

stwo w plebiscycie.

To takie niesamowite, bo biegamg³ównie na dystansie 800 metrów,a o sukcesie zadecydowa³y dwa startyna dystansie 400 metrów. Okaza³o siê,¿e jestem lepsza od niektórych „czte-rystumetrówek”, a kwalifikacje dosztafety 4x400 m by³y jasne: pierw-sza trójka z mistrzostw Polski na dy-stansie 400 m, a czwart¹ zawodnicz-kê dobiera trener. Uda³o mi siê wy-walczyæ 3. miejsce na mistrzostwachPolski, wiêc automatycznie zosta³amzakwalifikowana do sztafety, z czegobardzo siê cieszy³am. Na mistrzo-stwach Europy pobi³yœmy halowy re-kord Polski, mia³am wiêc podwójn¹satysfakcjê: z wicemistrzostwa Euro-py i z rekordu Polski, bo jak dot¹d –nie mia³am jeszcze okazji pobiæ ¿ad-nego rekordu oprócz ¿yciowego. Ta-kie du¿e zawody to niesamowite prze-¿ycie! Hala pe³na ludzi! Na takich za-wodach a¿ chce siê biegaæ!

A jak przebiegaj¹ Pani przy-

gotowania do tegorocznego se-

zonu halowego?

Konkretnie do sezonu halowegonie przygotowywaliœmy siê, chcieli-œmy spokojnie podejœæ do sezonu let-niego, który jest bardzo wa¿ny –

wszak¿e to rok przedolimpijski. W ze-sz³ym roku mia³am problemy ze zdro-wiem: kontuzje, anemia...

Z³e od¿ywianie?

Nie tyle z³e od¿ywianie, co du¿aobjêtoœæ treningu...

Na razie czeka mnie ciê¿ka droga,bo trzeba „z³amaæ” dwie minutyRozmowa z Ann¹ Zagórsk¹ – zwyciê¿czyni¹ plebiscytu „¯ycia Akademickiego” na najpopularniejszegosportowca AWF we Wroc³awiu

Fot. H

. N

aw

ara

36 www.awf.wroc.pl/zycie

Wysokogórski trening nie po-

móg³?

Trenowaliœmy w œrednich gó-rach, nie próbowaliœmy w wysokich.Nie chcielibyœmy wprowadzaæ no-wych sposobów do treningu w tymroku, mo¿e dopiero po olimpiadzie...Na razie czeka mnie ciê¿ka droga, botrzeba „z³amaæ” 2. minuty. Moja„¿yciówka” na 800 m to 2:02,04 min,a te dwie sekundy do „urwania” toi du¿o, i ma³o. Wystarczy dobry biegi mo¿na to zrobiæ.

U nas w kraju nie ma Pani

konkurentek. Tych dobrych

biegów musi Pani „szukaæ” ra-

czej na mityngach zagranicz-

nych, biegaj¹c z takimi zawod-

niczkami, jak Mutola, Ceplak

czy Graf.

Tak. Czo³ówkê œwiatow¹ bieguna 800 m stanowi¹ zawodniczki z Eu-ropy, oczywiœcie oprócz Marii Muto-li, ale czy bêd¹ to mistrzostwa œwiata,czy Europy, to w zasadzie ta sama ran-ga zawodów, te same osoby.

Czy biega³a Pani z t¹ czo³ów-

k¹? Jak Pani ocenia ró¿nicê

miêdzy poziomem sportowym

tych zawodniczek a swoim?

To by³a ró¿nica ok. 3,5 sekundy.

A jakie rezerwy zamierzacie

z trenerem Rostkowskim w³¹-

czyæ do batalii o wynik poni-

¿ej dwóch minut?

Myœlê, ¿e bêdzie to systematycz-ny, solidny trening. To jest najwa¿niej-sze. Uwa¿am, ¿e jeszcze nie trenujêna tyle mocno i z takimi obci¹¿enia-mi, które by eksploatowa³y ca³y ju¿organizm. Myœlê, ¿e ta rezerwa kryjesiê przede wszystkim w treningu, za-równo w objêtoœci, jak i w intensyw-noœci. Jak dotychczas, jestem bardzospokojnie prowadzona przez trenera.

A od ilu lat jest Pani w czo-

³ówce?

Od 3 lat wygrywam co roku mi-strzostwa Polski seniorek, a seniorkajestem od 3 lat. Etap juniorski by³ eta-pem spokojnym, poœwiêconym ogól-nemu rozwojowi, bez nadmiernegoeksploatowania organizmu.

W czym jeszcze Pani by³a do-

bra na tym etapie ogólnoro-

zwojówki?

W ogóle lubiê ka¿dy sport. Lu-biê graæ w pi³kê rêczn¹, lubiê siê tro-chê pogimnastykowaæ. Bardzo jestemzadowolona z tego, ¿e na tych studiachmog³am pograæ i w pi³kê rêczn¹,i w koszykówkê, poza tym mia³amgimnastykê, p³ywanie. Obecnie koñ-czê III rok studiów.

Czy jedzie Pani na halowe

mistrzostwa œwiata do Bir-

mingham?

Nie.

A latem?

Najpierw Puchar Europy w Fin-landii, póŸniej Mistrzostwa Œwiataw Pary¿u. Jest jeszcze Uniwersjada,która odbywa siê w tym samym cza-sie, co mistrzostwa œwiata. Je¿eli nieuda mi siê zrobiæ tego „wyœrubowa-nego” minimum na mistrzostwa œwia-ta, bêdê staraæ siê o wyjazd na Uni-wersjadê. Dwa lata temu mia³am pe-cha. 80 metrów przed met¹ bieg³amna medalowej pozycji, czu³am, ¿e je-stem w ¿yciowej formie, ale po razpierwszy przysz³o mi biegaæ trzy razypod rz¹d, co wraz z „wizj¹” medaluwytr¹ci³o mnie na tyle z rytmu, ¿e wrezultacie przybieg³am na czwartymmiejscu.

Co Pani¹ czeka w przysz³ym

roku?

Olimpiada...

Jakie plany, apetyty?

Przede wszystkim chcê zrobiæwszystko, aby tam pojechaæ, a potemwalczyæ po kolei: w eliminacjach, pó³-fina³ach...

Zosta³a Pani wyró¿niona na-

grod¹ JM Rektora za postêpy

w nauce, bêd¹c najlepsz¹ stu-

dentk¹ wœród sportowców. Jak

udaje siê Pani pogodziæ czêste

wyjazdy na zgrupowania i za-

wody ze studiami?

Mam indywidualn¹ organizacjêstudiów i np. III rok studiów mam roz-³o¿ony na dwa lata, poniewa¿ jest tuwyj¹tkowo du¿o zajêæ. Dziêki przy-chylnoœci wyk³adowców, z którymitrzeba wczeœniej porozmawiaæ, usta-liæ pewne rzeczy, udaje mi siê wszyst-ko zaliczyæ, czasem we wczeœniej-szym, a czasem w póŸniejszym termi-nie. Czasami staram siê przesun¹æ ter-min obozu, troszeczkê póŸniej doje-chaæ lub wczeœniej wróciæ; w tymwypadku muszê ju¿ pertraktowaæz trenerami. Zdajê sobie sprawê, ¿echodzi o koszta, które pokrywa PZLA,tote¿ nie mogê nadu¿ywaæ tych mo¿-liwoœci. Du¿o czasu trzeba jednak po-œwiêciæ i na naukê, i na trening.

Trenuje Pani dwa razy dzien-

nie?

Tak. Rano i po po³udniu. Szu-kam czasu na naukê zaraz po œniada-niu, a póŸniej zaraz po obiedzie, aletak naprawdê za ma³o odpoczywam.

Ile kilometrów przebiega Pani

w czasie treningów?

Tygodniowo oko³o 70-80 km.Trzeba potrenowaæ i mam nadziejê, ¿ewszystko pójdzie dobrze.

Dziêkujê za rozmowê i ¿yczê

dalszych postêpów w sporcie

i w nauce.

Rozmawia³a Anna Kiczko

okladka.p65 29.03.2003, 04:422

okladka.p65 29.03.2003, 04:411