Nr 11/150, listopad 2009 r.

40
1 Nr 11/150 LISTOPAD 2009 Nr 11/150 ˙ LISTOPAD 2009 Wydawca Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego Rada Redakcyjna prof. Janusz W. Adamowski – przewodniczący Anna Czerniszewska prof. Marcin Kamiński Dorota Maciejko prof. Ryszard Nycz Małgorzata Szelachowska Redaktor Anna Knapińska e-mail: [email protected] Redakcja 00-608 Warszawa al. Niepodległości 188 b tel.: (22) 570 14 82 fax: (22) 825 89 11 e-mail: [email protected] Współpraca: Stowarzyszenie Młodych Dziennikarzy POLIS Projekt okładki: Barbara Kuropiejska-Przybyszewska Skład i łamanie: Mirosław Kurek Druk: Oficyna Drukarska J. Chmielewski Nakład: 1500 egz. Zamówienia na prenumeratę można przesyłać pod adresem redakcji, faksem lub mailem: [email protected] Cena prenumeraty (10 numerów) wynosi 60 zł. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do ich redagowania i skracania. BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO W NUMERZE INFORMACJE: Kronika. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2 Miliard na badania z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka . . . . . . . . . 5 Konkurs dla studentek . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7 Konkurs o nagrodę im. Artura Rojszczaka . . . . . . . . . . . . . . . . . 8 Nowe nominacje profesorskie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 NAUKA, GOSPODARKA, SPOŁECZEŃSTWO: Laureaci nagród ministra nauki – Anna Knapińska . . . . . . . . . . 14 Kiosk dla niewidomych – Anna Knapińska . . . . . . . . . . . . . . . . 17 Nauka + biznes = sukces – Anna Knapińska. . . . . . . . . . . . . . 22 VADEMECUM: Rada Nauki opiniuje . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24 Zasady oceny parametrycznej jednostek naukowych . . . . . . . . . 26 FORUM: Przyszłość polskiego szkolnictwa wyższego. Elementy diagnozy i ekonomia polityczna reform – prof. Marek Kwiek . . . . . . . . . . 28 Czy humanistyka jest jeszcze potrzebna? Debata inaugurująca XIII Festiwal Nauki – część II . . . . . . . . . . 36

Transcript of Nr 11/150, listopad 2009 r.

Page 1: Nr 11/150, listopad 2009 r.

1

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

Nr 11/150 ˙ LISTOPAD 2009

WydawcaMinisterstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego

Rada Redakcyjnaprof. Janusz W. Adamowski

– przewodniczący

Anna Czerniszewska

prof. Marcin Kamiński

Dorota Maciejko

prof. Ryszard Nycz

Małgorzata Szelachowska

RedaktorAnna Knapińskae-mail: [email protected]

Redakcja00-608 Warszawaal. Niepodległości 188 btel.: (22) 570 14 82fax: (22) 825 89 11e-mail: [email protected]

Współpraca:Stowarzyszenie Młodych Dziennikarzy POLIS

Projekt okładki:Barbara Kuropiejska-Przybyszewska

Skład i łamanie: Mirosław Kurek

Druk: Ofi cyna Drukarska J. Chmielewski

Nakład: 1500 egz.

Zamówienia na prenumeratę można przesyłać pod adresem redakcji, faksem lub mailem: [email protected] Cena prenumeraty (10 numerów) wynosi 60 zł.

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do ich redagowania i skracania.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTW

A WYŻSZEGO

W NUMERZE

INFORMACJE:

Kronika. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2

Miliard na badania

z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka . . . . . . . . . 5

Konkurs dla studentek . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7

Konkurs o nagrodę im. Artura Rojszczaka . . . . . . . . . . . . . . . . . 8

Nowe nominacje profesorskie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9

NAUKA, GOSPODARKA, SPOŁECZEŃSTWO:

Laureaci nagród ministra nauki – Anna Knapińska . . . . . . . . . . 14

Kiosk dla niewidomych – Anna Knapińska . . . . . . . . . . . . . . . . 17

Nauka + biznes = sukces – Anna Knapińska . . . . . . . . . . . . . . 22

VADEMECUM:

Rada Nauki opiniuje . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24

Zasady oceny parametrycznej jednostek naukowych . . . . . . . . . 26

FORUM:

Przyszłość polskiego szkolnictwa wyższego. Elementy diagnozy

i ekonomia polityczna reform – prof. Marek Kwiek . . . . . . . . . . 28

Czy humanistyka jest jeszcze potrzebna?

Debata inaugurująca XIII Festiwal Nauki – część II . . . . . . . . . . 36

Page 2: Nr 11/150, listopad 2009 r.

2

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

INFO

RMAC

JE

KONKURS INTERSTUDENT

7 listopada w Warszawie odbyła się finałowa gala pierwszej edycji konkur-su InterStudent na najlepszego studen-ta zagranicznego studiującego w Polsce. Uczestniczyła w niej podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyż-szego prof. Grażyna Prawelska-Skrzypek. Konkurs zorganizowała Fundacja Eduka-cyjna Perspektywy przy wsparciu MNiSW.

Zwycięzcami konkursu zostali: student prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego Errol

Muzawazi z Zimbabwe, student Interna-tional Business Economics w Wyższej Szko-le Handlu i Prawa im. Ryszarda Łazarskiego w Warszawie Siarhei Samuseu z Białorusi, studentka socjologii na Uniwersytecie War-szawskim Agnieszka Maceikianec z Litwy oraz studentka Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu Katarzyna Siuda z Kanady.

Prof. Prawelska-Skrzypek pogratulowała nie tylko nagrodzonym, ale także wszyst-kim, którzy zechcieli podjąć studia w Pol-sce. – Z roku na rok liczba tych studentów jest większa, między innymi dlatego, że na polskich uczelniach poszerza się oferta studiów anglojęzycznych. Chciałabym po-gratulować uczelniom, które zdecydowały się na ten rodzaj usługi edukacyjnej i doce-nić ich wysiłek. Mam nadzieję, że takie pro-

gramy będą rozwijane, podobnie jak progra-my wspólnych studiów, bo jest to związane z napływem większej liczby zagranicznych studentów. A we współczesnym świecie, ot-wartym na różnorodność kulturową i wie-lokulturowe kontakty, nie ma innej drogi – podkreśliła wiceminister nauki.

SEJMOWA DYSKUSJA 18 listopada posłowie po raz pierwszy

debatowali nad kształtem planowanej re-formy szkolnictwa wyższego. – Jesteśmy w historycznym momencie. Po raz pierw-szy Sejm niemal jednocześnie rozważa pa-kiet ustaw regulujących szkolnictwo wyż-sze i szeroko rozumianą naukę – podkreślił podczas obrad sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży poseł Jan Kaźmierczak z Platformy Obywatelskiej. W obradach Ko-misji – oprócz posłów i senatorów – wzięło udział ponad 150 zaproszonych gości: rek-torzy, wykładowcy akademiccy, działacze organizacji studenckich i doktoranckich.

– Tak duża frekwencja świadczy o tym, jak ważna jest reforma szkolnictwa wyż-szego i jak potrzebna jest wspólna debata nad jej założeniami – przywitała gości prof. Barbara Kudrycka. Podkreśliła, że jednym z priorytetów reformy jest zwiększanie au-tonomii polskich uczelni oraz budowanie nowoczesnego, projakościowego systemu ich finansowania. Dodała też, że reforma nie może czekać ze względu na koniecz-ność wyposażenia uczelni w nowoczesne prawo, które pozwoli im nadążyć za zmia-nami cywilizacyjnymi i konkurować z sil-nymi europejskimi ośrodkami naukowymi. Reforma pomoże również szkołom wyż-szym, borykającym się z coraz bardziej dotkliwym niżem demograficznym. – No-

Kronika

Page 3: Nr 11/150, listopad 2009 r.

3

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

INFO

RMAC

JE

welizacja umożliwi większe niż dotychczas powiązanie uczelni ze środowiskiem ze-wnętrznym oraz lepszą współpracę z pra-codawcami. Unowocześnimy model kariery akademickiej, skracając procedurę habilita-cyjną, a także wprowadzimy konkursowe, transparentne zasady obsadzania stano-wisk w uczelniach – wyliczała minister na-uki i szkolnictwa wyższego.

Prof. Katarzyna Chałasińska-Macukow, rektor Uniwersytetu Warszawskiego i prze-wodnicząca Konferencji Rektorów Akade-mickich Szkół Polskich, która zrzesza po-nad 150 największych uczelni zapewniła, że środowisko akademickie popiera zmiany „w ponad 80 procentach”. – Przez ostat-nie dwa lata współpracy z resortem nauki bywały trudne momenty, to było trudne partnerstwo, ale dziś jesteśmy na początku wspólnej drogi, na którą patrzymy z opty-mizmem – mówiła.

Minister nauki zadeklarowała, że w grud-niu gotowe projekty dwóch ustaw zostaną skierowane do konsultacji społecznych, a już w nowym roku prace nad nimi rozpo-czną posłowie. – Jest marzeniem wszystkich uczestników tej debaty, byśmy mogli być dumni z polskich uczelni zyskujących coraz wyższe miejsca w międzynarodowych ran-kingach i by nasze uczelnie były atrakcyjnym miejscem rozwoju studentów i uczonych, także z zagranicy – podsumowała obrady prof. Kudrycka. – Wierzę, że dzięki tej dys-kusji i wielu cennym uwagom, które tutaj padły, projekt ustawy zostanie udoskonalo-ny już na etapie prac legislacyjnych, a każdy z nas będzie mieć swój udział w urzeczy-wistnianiu tego wspólnego marzenia.

SPOTKANIE POLSKO-UKRAIŃSKIE19 listopada minister nauki i szkolnictwa

wyższego prof. Barbara Kudrycka spotkała się w Warszawie z ministrem oświaty i na-uki Ukrainy prof. Iwanem Wakarczukiem

w związku z trwającymi pracami nad po-wołaniem Polsko-Ukraińskiego Uniwersyte-tu Europejskiego. W spotkaniu wzięli udział także: ze strony ukraińskiej – przewodni-czący Komitetu do spraw Nauki i Oświaty Rady Najwyższej Ukrainy Władimir Połoha-ło oraz podsekretarz stanu w Ministerstwie Oświaty i Nauki Taras Finikow, a ze strony polskiej podsekretarz stanu w MNiSW prof. Jerzy Szwed. Uzgodniono najważniejsze cele prowadzonych prac, które mają do-prowadzić do jak najszybszego podpisania stosownej umowy i powołania wspólne-go uniwersytetu. Podkreślono, że uczelnia musi mieć charakter transgraniczny: kształ-cić się będą w niej, obok Polaków i Ukraiń-ców, także studenci z innych krajów. Zgod-nie z propozycją resortu nauki polska część uczelni zlokalizowana ma być w Lublinie.

DRUGA ROCZNICA RZĄDU20 listopada w Kancelarii Premiera

odbyły się konferencje podsumowujące dwuletnią działalność rządu. W panelu pt. „Konkurencyjny system nauki i szkolnictwa wyższego” wzięła udział minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Barbara Ku-drycka i sekretarz stanu w MNiSW prof. Maria Elżbieta Orłowska, a także: prezes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej prof. Ma-ciej Żylicz, prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Michał Kleiber, przewodnicząca Kon-ferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich prof. Katarzyna Chałasińska-Ma-

Page 4: Nr 11/150, listopad 2009 r.

4

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

INFO

RMAC

JE

cukow i przewodniczący Parlamentu Stu-dentów RP Bartłomiej Banaszak. Dyskusję moderował prof. Andrzej Eliasz, rektor Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.

– Reformę nauki i szkolnictwa wyższe-go wprowadzaną przez rząd dobrze opi-suje metafora remontowania domu. Chce-my bowiem remontować gruntownie cały gmach, począwszy od piwnic aż po dach. Tylko wówczas ten dom będzie bardziej przyjazny, funkcjonalny i pięknie utrzyma-ny. Nie chcieliśmy zakładać klimatyzacji tyl-ko w jednym pokoju, ale otworzyć szeroko wszystkie okna, aby wpuścić jak najwięcej świeżego powietrza. Stąd też efektem tych dwóch lat naszej pracy jest gruntowna re-forma systemu nauki z pięcioma ustawami dyskutowanymi w parlamencie, założenia reformy szkolnictwa wyższego przyjęte przez rząd, dla których przygotowywane są kolejne dwa projekty kluczowych ustaw. Po raz pierwszy nauka i szkolnictwo wyższe reformowane są integralnie i systemowo – powiedziała prof. Kudrycka. – Tym zmianom systemowym towarzyszy radykalny wzrost nakładów budżetowych i istotne przyspie-szenie oraz zwiększenie dystrybucji środków strukturalnych – dodała prof. Orłowska.

BRUSSELS INNOVAW dniach 19–21 listopada na terenach

wystawienniczych Heysel Expo w Brukseli odbyły się 58. Światowe Targi Wynalazczości, Badań Naukowych i Nowych Technik Brussels

Innova 2009, poświęcone transferowi tech-nologii i wdrażaniu postępu technicznego. Pokazano ponad 350 innowacyjnych roz-wiązań z 15 krajów świata: Albanii, Austrii, Belgii, Bośni i Hercegowiny, Chin, Chorwacji, Hiszpanii, Iranu, Malezji, Mołdawii, Polski, Słowenii, Rumunii, Rosji i Ukrainy.

Jak co roku, wynalazki pokazywane na targach wzięły udział w międzynaro-dowym konkursie Brussels Eureka. Polscy wystawcy otrzymali: Grand Prix, nagrodę Światowej Organizacji Własności Intelek-tualnej dla najlepszego wynalazku opra-cowanego przez kobietę, 12 nagród spe-cjalnych, 13 medali złotych ze specjalnym wyróżnieniem jury, 61 medali złotych, 36 medali srebrnych i 9 medali brązowych. Szczególnie zasłużonych odznaczono Krzy-żami Zasługi Orderu Wynalazczości za wie-loletnią aktywność w dziedzinie wynalazczo-ści oraz osiągnięcia potwierdzone wysokimi nagrodami i medalami.

Pierwsze polskie stoisko narodowe zor-ganizowano w 1990 roku. Organizacją polskich stoisk zajmują się dwa podmioty: Eurobusiness-Haller z Katowic oraz Stowa-rzyszenie Polskich Wynalazców i Racjonali-zatorów z Warszawy. Od 1994 roku udział w targach polskich wynalazków sfery na-uki dofinansowany jest przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Organizacja uczestnictwa odbywa się we współpracy z Wydziałem Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Belgii.

Page 5: Nr 11/150, listopad 2009 r.

5

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

INFO

RMAC

JE

Konkurs odbywał się w ramach Progra-mu Operacyjnego Innowacyjna Gospo-

darka (działanie 1.1, poddziałanie 1.1.2). Liczba wniosków i wysoka jakość zgło-szonych projektów spowodowały wzrost budżetu w stosunku do wcześniej zapla-

nowanego o blisko 300 milionów złotych. Dzięki temu wsparcie otrzymają 42 najwy-żej ocenione projekty.

Łączna kwota dofinansowania wynosi 950 711 568,11 zł, a średnia wartość pro-jektu – 22,6 mln zł.

Lista projektów rekomendowanych do wsparcia

Lp Nazwa wnioskodawcy Tytuł projektuRekomendowana

kwota dofinansowania (w zł)

Liczba przyznanych

punktów

1 Pomorska Akademia Medyczna w Szczecinie Innowacyjne metody wykorzystania komórek macierzystych w medycynie 45 351 032,00 96,20

2 Politechnika Łódzka Zastosowanie biomasy do wytwarzania polimerowych materiałów przyjaznych środowisku 31 326 929,24 95,00

3 Instytut Mechaniki Precyzyjnej w Warszawie

Opracowanie techniki kontroli wiroprądami struktury, naprężeń i wad w lotniczych kołach zębatych zahartowanych indukcyjnie 3 919 800,00 93,40

4 Instytut Lotnictwa w Warszawie

Opracowanie technologii badań odporności na uszkodzenia lotniczych i kosmicznych kompozytowych struktur nośnych – TEBUK 8 141 394,00 92,00

5 Politechnika Warszawska Inżynieria Internetu Przyszłości 39 729 125,36 91,40

6 Warszawski Uniwersytet Medyczny Poszukiwanie innowacyjnego leku śródbłonkowego w grupie nowych pochodnych escyny 7 071 896,25 91,00

7 Politechnika Warszawska Wytwarzanie stali o strukturze nanokrystalicznej przy wykorzystaniu przemian fazowych 7 999 500,00 90,60

8 Instytut Katalizy i FizykochemiiPowierzchni PAN w Krakowie

Opracowanie technologii otrzymywania nanostrukturalnych katalizatorów tlenkowych do oczyszczania powietrza z toksycznych lotnych związków 4 041 460,00 90,00

9 Instytut Lotnictwa w Warszawie PHOENIX – Bezzałogowy samolot stratosferyczny 10 312 400,00 90,00

10 Instytut Biochemii i Biofizyki PAN w Warszawie

Metagenomy jako źródło nowoczesnych narzędzi biotechnologicznych służących do bioremediacji i biotransformacji 15 225 200,27 90,00

11 Politechnika Łódzka Innowacyjne środki i efektywne metody poprawy bezpieczeństwa i trwałości obiektów budowlanych i infrastruktury transportowej w strategii zrównoważonego rozwoju 33 025 437,57 89,60

12Instytut Niskich Temperatur i Badań Strukturalnych im. Włodzimierza Trzebiatowskiego PAN we Wrocławiu

Nowe wydajne luminofory do oświetleń i koncentratów słonecznych 16 412 920,00 89,40

13 Politechnika Warszawska Bioimplanty dla potrzeb leczenia ubytków tkanki kostnej u chorych onkologicznych 31 795 800,00 88,80

Miliard na badania z Programu Operacyjnego Innowacyjna GospodarkaBezzałogowy samolot stratosferyczny, innowacyjne metody wykorzystania ko-

mórek macierzystych w medycynie i inżynieria internetu przyszłości to tylko nie-

które projekty polskich naukowców, które doczekają się realizacji. Zostaną dofi-

nansowane z konkursu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na badania

naukowe służące budowaniu gospodarki opartej na wiedzy.

Page 6: Nr 11/150, listopad 2009 r.

6

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

INFO

RMAC

JE

Lp Nazwa wnioskodawcy Tytuł projektuRekomendowana

kwota dofinansowania (w zł)

Liczba przyznanych

punktów

14 Centrum Badań Molekularnych i Makromolekularnych PAN w Łodzi

Technologia otrzymywania biodegradowalnych poliestrów z wykorzystaniem surowców odnawialnych 43 305 983,14 88,80

15 Uniwersytet Śląski w Katowicach Zintegrowany system wspomagający zarządzaniem i ochroną zbiornika zaporowego (ZiZOZap) 19 666 472,00 88,60

16 Instytut Chemii Organicznej PAN w Warszawie Cukry jako surowce odnawialne w syntezie produktów o wysokiej wartości dodanej 25 503 764,00 88,28

17Instytut Technologii Eksploatacji – Państwowy Instytut Badawczy w Radomiu

Innowacyjne systemy wspomagania technicznego zrównoważonego rozwoju gospodarki 60 800 634,00 88,20

18 Gdański Uniwersytet Medyczny Opracowanie molekularnych testów wspomagających wykrywanie wczesnego raka płuca MOLTEST 2013 19 803 109,88 88,00

19Centralny Instytut Ochrony Pracy – Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie

Innowacyjne materiały polimerowe i węglowe chroniące przed nanocząsteczkami, parami i gazami 6 581 462,00 87,60

20 Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie

Badania nad podłożem molekularnym i próba genetycznej klasyfikacji pacjentów z objawami spastycznej paraplegii 3 534 900,00 87,60

21 Politechnika Warszawska Nowe materiały konstrukcyjne o podwyższonej przewodności cieplnej 23 886 858,60 87,20

22 Instytut Farmakologii PAN w Krakowie Depresja – mechanizmy – terapia 40 669 180,00 87,00

23 Instytut Fizyki PAN w Warszawie Nowoczesne materiały i innowacyjne metody dla przetwarzania i monitorowania energii (MIME) 22 031 860,00 87,00

24 Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu Biotechnologiczna konwersja glicerolu do polioli i kwasów dikarboksylowych 25 724 539,10 87,00

25 Instytut Metali Nieżelaznych w Gliwicach Zaawansowane materiały i technologie ich wytwarzania 79 577 915,20 86,80

26 Instytut Oceanologii PAN w Sopocie Satelitarna kontrola środowiska Morza Bałtyckiego (SatBałtyk) 38 461 176,47 86,40

27 Instytut Chemii i Techniki Jądrowej w Warszawie Analiza możliwości pozyskiwania uranu dla energetyki jądrowej z zasobów krajowych 7 443 020,17 86,20

28 Instytut Biologii Medycznej PAN w Łodzi

Badanie mechanizmów molekularnych na styku organizm ludzki – patogen – czynniki środowiska (InterMolMed) 39 129 444,00 86,20

29 Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu Nowa żywność bioaktywna o zaprogramowanych właściwościach prozdrowotnych 35 141 315,27 86,20

30 Uniwersytet Jagielloński w Krakowie Innowacyjny katalizator do bezpośredniego rozkładu NO na bazie tlenków brązów 4 611 884,91 85,80

31 Instytut Biochemii i Biofizyki PAN w Warszawie

Elektrochemiczne bioczujniki do detekcji aktywacji receptorów RAGE – narzędzia taniej teranostyki 3 471 281,79 85,40

32 Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie

Poprawa efektywności badań sejsmicznych w poszukiwaniach i rozpoznawaniu złóż gazu w utworach formacji czerwonego spągowca 20 805 454,00 85,40

33 Uniwersytet Jagielloński w Krakowie Śródbłonek naczyniowy w chorobach cywilizacyjnych: od badań poznawczych do oferty innowacyjnego leku o działaniu śródbłonkowym 62 609 375,42 85,20

34 Instytut Podstaw Informatyki PAN w Warszawie

Adaptacyjny system wspomagający rozwiązywanie problemów w oparciu o analizę treści dostępnych źródeł elektronicznych 14 991 014,00 85,20

35 Politechnika Śląska w Gliwicach Innowacyjne spoiwa cementowe i betony z wykorzystaniem popiołu lotnego wapiennego 11 973 860,47 85,00

36 Politechnika Łódzka Tekstroniczny system do elektrostymulacji mięśni 1 176 950,00 85,00

37 Instytut Katalizy i FizykochemiiPowierzchni PAN w Krakowie

Funkcjonowanie nano i makrocząsteczki – synteza oraz zastosowania w innowacyjnych materiałach i technologiach (FUNANO) 4 950 000,00 84,80

38 Instytut Genetyki i Hodowli Zwierząt PAN w Jastrzębcu Biożywność – innowacyjne, funkcjonalne produkty ochodzenia zwierzęcego 38 556 511,00 84,60

39 Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie

Inteligentny System Informacyjny dla Globalnego Monitoringu, Detekcji i Identyfikacji Zagrożeń (INSIGMA) 17 436 754,00 84,40

40 Politechnika Poznańska Nowa generacja energooszczędnych napędów elektrycznych do pomp i wentylatorów dla górnictwa 13 991 378,00 84,40

41 Gdański Uniwersytet Medyczny Krajowe Centrum Diagnostyki i Leczenia Hipercholesterolemii Rodzinnej 5 517 170,00 84,20

42 Uniwersytet Jagielloński w Krakowie; Collegium Medicum

Opracowanie innowacyjnej grupy związków o aktywności stabilizującej potencjał błony komórkowej 5 005 406,00 83,60

Page 7: Nr 11/150, listopad 2009 r.

7

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

INFO

RMAC

JE

Oceny i wyboru najlepszych projektów dokona kapituła, powołana przez re-

sort i redakcję czasopisma, w skład której wejdą znani naukowcy, przedstawiciele śro-dowiska badawczego oraz przedstawiciele resortu nauki i „Elle”. Kapituła weźmie pod uwagę przede wszystkim oryginalność pra-cy, nowatorskie podejście do zagadnienia, zakres przeprowadzonego postępowania badawczego i przyjętą metodologię, a tak-że możliwość praktycznego wykorzystania wyników badań.

Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi w pierwszym kwartale 2010 roku. Na-grody w postaci czeków na wykonywanie badań, w wysokości 15 tysięcy złotych, wręczy minister nauki i szkolnictwa wyż-szego prof. Barbara Kudrycka oraz redak-tor naczelna „Elle” Barbara Mietkowska.

Kandydatki do konkursu mogą wysyłać formularze zgłoszeniowe pod adres: Mi-nisterstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, ul. Wspólna 1/3, 00-529 Warszawa 53 lub składać je bezpośrednio w kancelarii ogól-nej MNiSW (pokój 32), koniecznie z dopi-skiem „konkurs Elle”. Formularze dostępne są na stronach internetowych MNiSW oraz magazynu „Elle”. Termin składania zgło-

szeń upływa 20 stycznia 2010 roku, de-cyduje data stempla pocztowego.

Konkurs dla studentekMinister nauki i szkolnictwa wyższego oraz redakcja miesięcznika „Elle” ogłaszają

konkurs „Dziewczyny przyszłości. Śladami Marii Skłodowskiej-Curie”. Jego celem

jest wsparcie i promocja ambitnych młodych kobiet studiujących na kierunkach in-

żynieryjnych, technicznych, matematycznych lub przyrodniczych, które prowadzą

samodzielne badania naukowe lub angażują się w przedsięwzięcia badawcze.

Fot:

ww

w.g

enom

e.go

v/pr

ess

Page 8: Nr 11/150, listopad 2009 r.

8

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

INFO

RMAC

JE

W czasach pościgu za sukcesem mie-rzonym komercyjną skutecznością

aplikacji czy pozycją w indeksie cytowań na rynku literatury naukowej, fundamen-talne dla świata nauki wartości umykają uwadze sponsorów i nieczęsto są nagra-dzane. Szczególnym zadaniem nagrody Artura Rojszczaka jest promowanie huma-nistycznej postawy, szerokości horyzontów i umiejętności przekraczania ram wąskich specjalizacji naukowych.

Profesor Maciej Grabski, wieloletni pre-zes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej i hono-rowy członek Klubu mówi tak: – Nie jest to, ściśle rzecz biorąc, nagroda za osiągnięcia naukowe, laureat musi bowiem zgodnie z regulaminem nie tylko prowadzić rze-telną działalność naukową, dydaktyczną i społeczną, ale również powinien umieć przekraczać granice swojej specjalizacji. (...) W naszej nauce, prześladowanej lokalnymi fundamentalizmami i totalną nieumiejęt-nością ogólnonaukowej dyskusji oraz bra-kiem autorefleksji nad samym sobą, takich postaw bardzo brakuje.

Indywidualna nagroda – w wysokości 5 tysięcy złotych netto – przyznawana jest młodym doktorom, którzy obroni-li pracę doktorską w ostatnich pięciu la-tach. Kandydatów mają prawo zgłaszać członkowie Klubu na podstawie informacji własnych i przekazanych im przez środo-wisko naukowe. Termin składania wnio-

sków przez członków Klubu upływa 31

stycznia 2010 roku. Regulamin nagrody jest dostępny

na stronie internetowej Klubu Stypendy-stów (http://www.ksz-fnp.org). Na tej samej stronie dostępne są informacje o członkach Klubu, z którymi można się kontaktować w sprawie proponowanych kandydatów, a także informacje o laureatach poprzed-nich konkursów.

Konkurs o nagrodę im. Artura RojszczakaKlub Stypendystów Zagranicznych Fundacji na rzecz Nauki Polskiej po raz piąty

ogłasza konkurs o nagrodę im. Artura Rojszczaka, tragicznie zmarłego znakomi-

tego filozofa, jednego z założycieli i głównych animatorów Klubu.

Laureatem nagrody za rok 2009 został dr Błażej Błaże-jowski z Instytutu Paleobiologii PAN

Fot:

htt

p://t

est.

wod

n.lo

dz.p

l/gal

lery

Page 9: Nr 11/150, listopad 2009 r.

9

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

INFO

RMAC

JE

NAUKI BIOLOGICZNE:

dr hab. Julita Czarkowska-Bauch – Instytut Biologii Doświadczalnej im. Marcelego Nen-ckiego PAN w Warszawie

dr hab. Barbara Grytner-Zięcina – Warszawski Uniwersytet Medycznydr hab. Marek Jan Koziorowski – Uniwersytet Rzeszowskidr hab. Aleksandra Danuta Skłodowska – Uniwersytet Warszawskidr hab. Teresa Maria Szklarzewicz – Uniwersytet Jagielloński w Krakowiedr hab. Jerzy Adam Wołek – Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej

w Krakowie

NAUKI CHEMICZNE:

dr Tadeusz Stanisław Górecki – University of Waterloo, Kanadadr hab. Lucyna Maria Hołysz – Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lubliniedr hab. Tomasz Janecki – Politechnika Łódzkadr hab. Bohdan Roman Korybut-Daszkiewicz – Instytut Chemii Organicznej PAN w Warszawiedr hab. Marek Krzysztof Kosmulski – Politechnika Lubelskadr hab. Marek Kręglewski – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniudr hab. Antoni Ryszard Kunicki – Politechnika Warszawskadr hab. Artur Michalak – Uniwersytet Jagielloński w Krakowiedr hab. Ryszard Józef Ostaszewski – Instytut Chemii Organicznej PAN w Warszawiedr hab. Jadwiga Maria Sołoducho – Politechnika Wrocławskadr hab. Irena Wacławska – Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowiedr hab. Leszek Wachowski – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniudr hab. Barbara Janina Wandelt – Politechnika Łódzka

NAUKI EKONOMICZNE:

dr hab. Halina Buk – Akademia Ekonomiczna im. Karola Adamieckiego w Katowicachdr hab. Teresa Jadwiga Famulska – Akademia Ekonomiczna im. Karola Adamieckiego

w Katowicachdr hab. Barbara Kutkowska – Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiudr hab. Edward Wojciech Majewski – Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie

Nowe

nominacje profesorskieWręczenie nominacji profesorskich 137 nauczycielom akademickim oraz pracow-

nikom nauki odbyło się 17 listopada br. w Pałacu Prezydenckim. W imieniu pre-

zydenta Rzeczypospolitej Polskiej akty nominacyjne wręczył minister Maciej Ło-

piński, szef Gabinetu Prezydenta RP. W uroczystości wzięła udział sekretarz stanu

w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. Maria Elżbieta Orłowska,

a także prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Michał Kleiber.

Page 10: Nr 11/150, listopad 2009 r.

10

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

INFO

RMAC

JE

dr hab. Zbigniew Malara – Politechnika Wrocławskadr hab. Stanisław Antoni Marciniak – Politechnika Warszawskadr hab. Jolanta Melania Szaban – Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie

NAUKI FARMACEUTYCZNE:

dr hab. Wanda Paulina Nawrocka – Akademia Medyczna im. Piastów Śląskich we Wroc-ławiu

NAUKI FIZYCZNE:

dr hab. Andrzej Kazimierz Baran – Uniwersytet Marii Curie Skłodowskiej w Lubliniedr Michael John Church – University of Birmingham, Wielka Brytaniadr hab. Zbigniew Jaroszewicz – Instytut Optyki Stosowanej w Warszawiedr hab. Krzysztof Michał Pachucki – Uniwersytet Warszawskidr hab. Roman Józef Płaneta – Uniwersytet Jagielloński w Krakowiedr hab. Aleksander Piotr Sęk – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniudr hab. Marek Jerzy Stankiewicz – Uniwersytet Jagielloński w Krakowiedr hab. Krzysztof Stanisław Szot – Uniwersytet Śląski w Katowicach

NAUKI HUMANISTYCZNE:

dr hab. Jolanta Dudek – Uniwersytet Jagielloński w Krakowiedr hab. Mirosław Karwat – Almamer Wyższa Szkoła Ekonomiczna w Warszawiedr hab. Janusz Marian Kirenko – Uniwersytet Marii Curie Skłodowskiej w Lubliniedr hab. Krzysztof Jerzy Komorowski – Gdańska Wyższa Szkoła Humanistycznadr hab. Marek Kwiek – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniudr hab. Halina Zofia Lichocka – Instytut Historii Nauki PAN w Warszawiedr hab. Władysław Jerzy Łosiak – Uniwersytet Jagielloński w Krakowiedr hab. Jacek Dariusz Malinowski – Instytut Filozofii i Socjologii PAN w Warszawiedr hab. Włodzimierz Juliusz Mędrzecki – Instytut Historii im. Tadeusza Manteuffla PAN

w Warszawiedr hab. Andrzej Pitrus – Uniwersytet Jagielloński w Krakowiedr hab. Ralph Schattkowsky – Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniudr hab. Wanda Marianna Supa – Uniwersytet w Białymstokudr hab. Halina Maria Widła – Uniwersytet Śląski w Katowicachdr hab. Leszek Olgierd Zasztowt – Instytut Historii Nauki PAN w Warszawiedr hab. Arkadiusz Żukowski – Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

NAUKI MATEMATYCZNE:

dr hab. Jarosław Marian Bartoszewicz – Uniwersytet Wrocławskidr hab. Piotr Jan Graczyk – Université d’Angers, Francjadr hab. Tadeusz Paweł Inglot – Politechnika Wrocławskadr hab. Aleksander Iwanow – Uniwersytet Wrocławskidr hab. Janina Maria Kotus – Politechnika Warszawskadr hab. Jan Mielniczuk – Instytut Podstaw Informatyki PAN w Warszawiedr hab. Piotr Rybka – Uniwersytet Warszawski

Page 11: Nr 11/150, listopad 2009 r.

11

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

INFO

RMAC

JE

NAUKI MEDYCZNE:

dr hab. Grażyna Janina Bednarek-Tupikowska – Akademia Medyczna im. Piastów Śląskich we Wrocławiu

dr hab. Andrzej Borzęcki – Uniwersytet Medyczny w Lubliniedr hab. Anna Maria Bręborowicz – Uniwersytet Medyczny w Poznaniudr hab. Paweł Eugeniusz Buszman – Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicachdr hab. Jarosław Ludwik Deszczyński – Warszawski Uniwersytet Medycznydr hab. Maria Alicja Dębska-Ślizień – Gdański Uniwersytet Medycznydr hab. Jan Leon Dobrogowski – Uniwersytet Jagielloński w Krakowiedr hab. Mariusz Andrzej Dubiel – Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniudr hab. Marek Gacko – Uniwersytet Medyczny w Białymstokudr hab. Jacek Gawrychowski – Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicachdr hab. Piotr Jędrzejczak – Uniwersytet Medyczny w Poznaniudr hab. Kazimierz Karolewski – Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie

w Warszawie; Oddział w Krakowiedr hab. Józef Roman Kładny – Pomorska Akademia Medyczna w Szczeciniedr hab. Jacek Andrzej Kuśmierek – Uniwersytet Medyczny w Łodzidr hab. Jerzy Lewczuk – Akademia Medyczna im. Piastów Śląskich we Wrocławiudr hab. Katarzyna Łącka – Uniwersytet Medyczny w Poznaniudr hab. Halina Ludwika Marmurowska-Michałowska – Uniwersytet Medyczny w Lubliniedr hab. Maciej Stanisław Misiołek – Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicachdr hab. Roman Janusz Nowicki – Gdański Uniwersytet Medycznydr hab. Włodzimierz Józef Otto – Warszawski Uniwersytet Medycznydr hab. Edyta Pelagia Płońska-Gościniak – Pomorska Akademia Medyczna w Szczeciniedr hab. Tadeusz Przewłocki – Uniwersytet Jagielloński w Krakowiedr hab. Joanna Aleksandra Rymaszewska – Akademia Medyczna im. Piastów Śląskich

we Wrocławiudr hab. Jerzy Stefaniak – Uniwersytet Medyczny w Poznaniudr hab. Janina Maria Stępińska – Instytut Kardiologii im. Prymasa Tysiąclecia Stefana Kar-

dynała Wyszyńskiego w Aniniedr hab. Jacek Maciej Witkowski – Gdański Uniwersytet Medyczny

NAUKI O KULTURZE FIZYCZNEJ:

dr hab. Aleksander Tyka – Akademia Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha w Kra-kowie

dr hab. Krystyna Maria Zatoń – Akademia Wychowania Fizycznego we Wrocławiudr hab. Ryszard Żarów – Akademia Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha w Krakowie

NAUKI O ZIEMI:

dr hab. Marek Antoni Krąpiec – Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie

dr hab. Piotr Krzysztof Migoń – Uniwersytet Wrocławskidr hab. Andrzej Jan Mizgajski – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniudr hab. Joachim Marian Szulc – Uniwersytet Jagielloński w Krakowie

Page 12: Nr 11/150, listopad 2009 r.

12

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

INFO

RMAC

JE

NAUKI PRAWNE:

dr hab. Roman Budzinowski – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniudr hab. Jan Krzysztof Galster – Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniudr hab. Tomasz Marcin Giaro – Uniwersytet Warszawski

NAUKI ROLNICZE:

dr hab. Piotr Tadeusz Boniecki – Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniudr hab. Elżbieta Maria Brzuska – Zakład Ichtiobiologii i Gospodarki Rybackiej PAN w Gołyszudr hab. Małgorzata Józefa Czarnecka – Akademia Rolnicza w Szczeciniedr hab. Helena Gawrońska – Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawiedr hab. Roman Paweł Hołubowicz – Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniudr hab. Jan Jacek Kozłowski – Instytut Ochrony Roślin – Państwowy Instytut Badawczy

w Poznaniudr hab. Jan Pilarski – Instytut Fizjologii Roślin im. Franciszka Górskiego PAN w Krakowiedr hab. Mariusz Konrad Piskuła – Instytut Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztyniedr hab. Jerzy Tadeusz Puchalski – Ogród Botaniczny – Centrum Zachowania Różnorodno-

ści Biologicznej PAN w Powsiniedr hab. Anna Rekiel – Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawiedr hab. Elżbieta Skórska – Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny w Szczeciniedr hab. Danuta Elżbieta Sosnowska – Instytut Ochrony Roślin – Państwowy Instytut Ba-

dawczy w Poznaniudr hab. Barbara Szpakowska – Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniudr hab. Wawrzyniec Antoni Wawrzyniak – Zachodniopomorski Uniwersytet Technologicz-

ny w Szczecinie

NAUKI TECHNICZNE:

dr hab. Stanisław Antoni Bańka – Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny w Szczecinie

dr hab. Wojciech Stanisław Czajkowski – Politechnika Łódzkadr hab. Henryk Dybiec – Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowiedr hab. Jerzy Tadeusz Filipiak – Politechnika Częstochowskadr hab. Magdalena Graczyk – Uniwersytet Zielonogórskidr hab. Zbigniew Józef Huzar – Politechnika Wrocławskadr hab. Jerzy Wojciech Jasieńko – Politechnika Wrocławskadr hab. Marian Kazimierz Kazimierczuk – Wright State University Dayton, USAdr hab. Dorota Izabela Kocańda – Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawiedr hab. Grzegorz Jarosław Kowaleczko – Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych w Warszawiedr hab. Krzysztof Józef Kowalski – Politechnika Łódzkadr hab. Halina Stanisława Kwaśnicka – Politechnika Wrocławskadr hab. Marek Morzyński – Politechnika Poznańskadr hab. Wojciech Marian Nasalski – Instytut Podstawowych Problemów Techniki PAN

w Warszawiedr hab. Ngoc Thanh Nguyen – Politechnika Wrocławskadr hab. Tadeusz Ryszard Niezgodziński – Politechnika Łódzka

Page 13: Nr 11/150, listopad 2009 r.

13

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

INFO

RMAC

JE

dr hab. Wiera Oliferuk – Instytut Podstawowych Problemów Techniki PAN w Warszawiedr hab. Tomasz Stanisław Sadowski – Politechnika Lubelskadr hab. Krzysztof Wilde – Politechnika Gdańskadr hab. Aleksander Henryk Wodyński – Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Sta-

szica w Krakowiedr hab. Henryk Woźnica – Politechnika Śląska w Gliwicachdr hab. Zbigniew Jan Zembaty – Politechnika Opolska

NAUKI TEOLOGICZNE:

dr hab. Krystyna Bożena Czuba – Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawiedr hab. ks. Jan Wiśniewski – Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

SZTUKI MUZYCZNE:

Helena Tomaszek-Plewa – Akademia Muzyczna im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu

SZTUKI PLASTYCZNE:

Jacek Romuald Adamczak – Akademia Sztuk Pięknych w PoznaniuAndrzej Bednarczyk – Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w KrakowieMarcin Łukasz Jarnuszkiewicz – Akademia Sztuk Pięknych w WarszawiePiotr Paweł Smolnicki – Akademia Sztuk Pięknych w WarszawieJadwiga Szmyd-Sikora – Uniwersytet Rzeszowski

Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Ewa Junczyk-Ziomecka, prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Michał Kleiber, sekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. Maria Elżbieta Orłowska oraz szef Gabinetu Prezy-denta RP Maciej Łopiński w otoczeniu nowo nominowanych profesorów

Fot:

ww

w.p

rezy

dent

.pl

Page 14: Nr 11/150, listopad 2009 r.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

NAU

KA,

GO

SPO

DAR

KA,

SPO

ŁEC

ZEŃ

STW

O

14

BADANIA NA RZECZ ROZWOJU NAUKI

W tej kategorii zwyciężył prof. Bogdan

Marciniec, członek korespondent Polskiej Akademii Nauk, kierujący – od 1987 roku – Zakładem Chemii Metaloorganicznej na Wydziale Chemii UAM.

Celem badań laureata jest poszukiwa-nie nowych katalitycznych reakcji zawie-rających takie pierwiastki, jak krzem, bor i german; dzięki temu można opracować wydajne procesy będące podstawą tzw. zie-lonej chemii, a w przyszłości zastosować je np. w produkcji bio- czy nanomateriałów.

Jest autorem lub współautorem 11 książek oraz ponad 270 publikacji i arty-kułów naukowych drukowanych przeważ-nie w zagranicznych czasopismach spe-cjalistycznych. Co ważne, efektem badań podstawowych z dziedziny chemii krzemu są konkretne prace wdrożeniowe. Profesor ma na swoim koncie ponad sto patentów i zgłoszeń patentowych oraz około czter-dziestu opracowań technologicznych.

Podczas uroczystego wręczenia nagród w warszawskim Zamku Królewskim, 22 października br., laudację na cześć zwycięz-cy wygłosił prof. Krzysztof Matyjaszewski, przypominając, że wśród chemików pierw-sza książka prof. Marcińca poświęcona hy-drosiliowaniu [jest to reakcja chemiczna, która prowadzi do powstania wiązania

węgiel–krzem] określana jest mianem „Bi-blii hydrosiliowania”.

Prof. Marciniec urodził się w 1941 roku w Seceminie (woj. świętokrzyskie). Studia matematyczno-fizyczno-chemiczne ukoń-czył w 1963 roku na poznańskim uniwer-sytecie, tam też w roku 1970 uzyskał sto-pień doktora nauk chemicznych w zakresie chemii nieorganicznej. W 1975 roku został doktorem habilitowanym, a w 1986 roku otrzymał tytuł profesora. W latach 1985–1988 był dziekanem Wydziału Chemii UAM, a w latach 1899–1990 pełnił funkcję rektora tej uczelni. W 1990 roku utworzył Fundację UAM, a w 1995 roku pierwszy w Polsce Poznański Park Naukowo-Techno-logiczny, którego jest dyrektorem. Współ-pracuje m.in. z American Chemical Socie-ty i Międzynarodową Unią Chemii Czystej i Stosowanej (International Union of Pure and Applied Chemistry). Jest przedstawi-cielem Polski w Mirror Group Europejskiej Platformy Technologicznej Zrównoważo-nej Chemii.

Nominowani byli również:• prof. Marek Cieplak z Instytutu Fizy-

ki PAN, współautor – z Iwem Białynickim-Birulą i Jerzym Kamińskim – podręcznika Theory of Quanta;

• prof. Henryk Domański z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, który zajmuje się m.in. badaniem aspektów podziału społe-czeństwa na warstwy.

Laureaci nagród ministra naukiTegoroczne – przyznawane już po raz czwarty – nagrody ministra nauki i szkolni-

ctwa wyższego za wybitne osiągnięcia naukowe i naukowo-techniczne przypadły

naukowcom z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Gdańskiego Uniwersytetu

Medycznego i Politechniki Wrocławskiej. Przedstawiamy sylwetki laureatów.

Page 15: Nr 11/150, listopad 2009 r.

15

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

NAU

KA,

GO

SPO

DAR

KA,

SPO

ŁEC

ZEŃ

STW

O

BADANIA NA RZECZ ROZWOJU SPOŁECZEŃSTWA

Nagrodę otrzymał prof. Roman Kali-

szan, kierownik Katedry Biofarmacji i Far-makodynamiki na Wydziale Farmaceutycz-nym z Oddziałem Medycyny Laboratoryjnej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Wraz z zespołem profesor opracował nowoczesne, bezinwazyjne metody diag-nozowania nowotworów na podstawie chemio-informatycznej analizy próbek mo-czu. Do rozpoznania choroby wykorzystu-je się komputerowo przetworzone dane, analizując nie jeden, ale wiele związków równocześnie. Dzięki temu można wcześ-nie wskazać, czy dana osoba zagrożona jest chorobą nowotworową ze względu na cechy genetyczne albo wpływy środo-wiskowe, a także dobrać indywidualną farmakoterapię. – Tak, jak różne czynniki, np. alkohol inaczej działają na każdego człowieka, tak samo różnie wpływają na nas leki. By zoptymalizować ich działanie, nie należy stosować podejścia klasyczne-go: dwa razy dziennie po 500 miligramów. Musimy dla każdego wybrać właściwy lek i podawać go we właściwej dawce – tłu-maczy prof. Kaliszan. – Takiego leczenia nie można dobrać na podstawie jednego pomiaru, np. masy ciała czy wzrostu. Trze-ba dokonać analizy biochemicznych skład-ników naszego organizmu, bo u każdego z nas występują one w różnych ilościach.

W laudacji prof. Tadeusz Maliński mówił, że trudno wyobrazić sobie lepszego kan-dydata do zwycięstwa w kategorii badań na rzecz rozwoju społeczeństwa. – Osiąg-nięcia profesora w dziedzinie farmakologii i diagnostyki klinicznej są na światowym poziomie – wyjaśniał prof. Maliński.

Prof. Kaliszan urodził się w 1945 roku w wielkopolskim Przybysławiu. Jest absol-wentem gdańskiej Akademii Medycznej

i Wydziału Fizyki Uniwersytetu Gdańskie-go. W 1975 roku został doktorem farmacji, a w 1982 zrobił habilitację. Tytuł profeso-ra otrzymał w roku 1990. W latach 2005–2008 był rektorem Akademii Medycznej w Gdańsku. Jest członkiem koresponden-tem Polskiej Akademii Nauk i Polskiej Aka-demii Umiejętności. Prowadził gościnne wykłady na uniwersytetach w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.

Kandydatem do nagrody był także hi-storyk idei prof. Andrzej Walicki z amery-kańskiego Notre Dame University, badacz myśli rosyjskiej, polskiej filozofii narodowej i myśli liberalnej, autor m.in. Rosji, katoli-cyzmu i sprawy polskiej.

BADANIA NA RZECZ ROZWOJU GOSPODARKI

Laureatem został prof. Romuald Bę-

dziński, dyrektor Centrum Inżynierii Biome-dycznej na Politechnice Wrocławskiej, zwią-zany z Instytutem Konstrukcji i Eksploatacji Maszyn na Wydziale Mechanicznym PWr.

Profesor bada wytrzymałości mate-riałów oraz pracuje nad endoprotezami i implantami stawu biodrowego. Sam uważa, że najistotniejszym elementem jest współpraca z medycyną, szczególnie wyjaśnianie patomechanizmów powstania chorób i opracowanie metod przywraca-nia zdrowia. Na podstawie prac laureata zweryfikowano wiele konstrukcji oraz za-sad doboru endoprotez i stabilizatorów kostnych, zmieniono techniki operacyjne i rehabilitacyjne rekonstruowanych zespo-łów tkankowych. Jego ostatnie badania dotyczą zastosowania systemów nawiga-cji komputerowej w zabiegach chirurgicz-nych, interakcji implantów z otaczającymi go tkankami, biomanipulatorów i patome-chanizmu powstawania tętniaka aorty oraz zastosowania stentów w leczeniu zwężeń.

Page 16: Nr 11/150, listopad 2009 r.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

NAU

KA,

GO

SPO

DAR

KA,

SPO

ŁEC

ZEŃ

STW

O

16

Laudator, prof. Wojciech Witkiewicz, zwró-cił uwagę, że to dzięki profesorowi i jego ścisłej współpracy ze środowiskiem me-dycznym powstały rozwiązania stosowane w praktyce klinicznej.

Poza rozwiązaniami medycznymi prof. Będziński zajmuje się mechaniką ekspery-mentalną (bada odkształcenia i naprężenia w odniesieniu do właściwości wytrzymałoś-ciowych materiałów) oraz projektowaniem i wytwarzaniem urządzeń pomiarowych (efektem jest udoskonalanie wytrzymałości korpusów silników spalinowych czy kon-strukcji nadwozi autobusowych).

Prof. Będziński urodził się w 1940 roku w Zajezierzu w województwie mazowie-ckim. Karierę naukową związał z Politech-niką Wrocławską – tam skończył studia na Wydziale Mechanicznym, tam uzyskał tytuł doktora nauk technicznych. Stopień doktora habilitowanego nadała mu Rada Wydziału Mechanicznego PWr w 1990

roku. Profesorem tytularnym został w roku 1997. Pracował naukowo w Wielkiej Bryta-nii, Włoszech i Szwecji. Jest założycielem i redaktorem naczelnym międzynarodo-wego czasopisma „Acta of Bioengineering and Biomechanics”, prezesem Polskiego Towarzystwa Biomechaniki, członkiem m.in. Komitetu Biocybernetyki i Inżynierii Biomedycznej PAN i Wrocławskiego Towa-rzystwa Naukowego.

Pozostali nominowani to:• prof. Józef Nizioł, matematyk i che-

mik z Politechniki Krakowskiej, specjalizu-jący się w matematyce nieliniowej i bada-niach wibroizolacji maszyn;

• prof. Jan Wasylak z krakowskiej Aka-demii Górniczo-Hutniczej, badacz nowych technologii szkieł specjalnych i emalii m.in. dla mikroelektroniki, przemysłu optyczne-go i produkcji światłowodów.

Anna Knapińska

Od lewej: wiceminister nauki prof. Jerzy Szwed, prof. Roman Kaliszan, prof. Bogdan Marciniec, minister nauki prof. Barbara Kudrycka, prof. Romuald Będziński, wiceprzewodniczący Rady Nauki prof. Henryk Górecki

Fot:

ww

w.n

auka

.gov

.pl

Page 17: Nr 11/150, listopad 2009 r.

17

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

NAU

KA,

GO

SPO

DAR

KA,

SPO

ŁEC

ZEŃ

STW

O

E-Kiosk powstał w ramach projektu ba-dawczego rozwojowego, finansowe-

go ze środków Ministerstwa Nauki i Szkol-nictwa Wyższego. Prace prowadzono od kwietnia 2008 do czerwca 2009 przy współpracy z inicjatorem projektu – Fun-dacją Polskich Niewidomych i Słabowi-dzących Trakt oraz Mazowieckim Stowa-rzyszeniem Pracy dla Niepełnosprawnych

De Facto. – Serwis jest przede wszystkim bazą danych z pismami dla niewidomych, ze wszystkimi jej zaletami, takimi jak kla-syfikacja czy wyszukiwanie. Dotąd tego na rynku nie było i to jest powód, dla którego wykonaliśmy ten system – oce-nia Jolanta Brzostek-Pawłowska z Insty-tutu Maszyn Matematycznych, kierownik przedsięwzięcia.

Kiosk dla niewidomychInstytut Maszyn Matematycznych zakończył prace nad internetowym serwisem

z prasą dla osób niewidomych i słabowidzących. Czytelnicy z dysfunkcją wzroku

mogą samodzielnie docierać do treści czasopism, łatwo im poruszać się po e-

Kiosku i wyszukiwać interesujące zasoby prasowe. Mogą także zamówić usługę

dostarczania wybranych czasopism na płycie CD.

Rys. 1. Przykład tabloidalnego układu czasopism, z którym nie dają sobie rady czytniki ekranu

Page 18: Nr 11/150, listopad 2009 r.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

NAU

KA,

GO

SPO

DAR

KA,

SPO

ŁEC

ZEŃ

STW

O

18

WSZECHOBECNA TABLOIDALNOŚĆ

Problem z utrudnionym czytelnictwem gazet i czasopism osób niewidomych i słabowidzących wynika z dominującego obecnie tabloidalnego stylu wydawnictw. Charakteryzuje się on niesekwencyjnie uło-żonym tekstem w układzie kolumnowym i dużą ilością grafiki, zawierającej często oprócz obrazów także teksty istotne dla zrozumienia całości publikacji. Oprogra-mowanie odczytujące zawartość ekranu komputera, syntezatory mowy czy monito-ry brajlowskie, z których korzystają inwali-dzi wzroku, nie radzą sobie z interpretacją tak przekazywanej treści.

Konwersja plików pdf na czysty tekst nie jest problemem trywialnym. Format pdf jest opisem obrazu, a nie opisem teks-

tu. Proces przetwarzania to także struktu-ralizacja tekstu, czyli opatrywanie tekstu tagami czy metadanymi (co jest artykułem, co tytułem, a co autorem). Tekst otrzyma-ny z zakupionego konwertera automatycz-nie opatrywany jest metadanymi, wiado-mo jednak, że skoro tekst jest „brudny”, to i metadane są nie do końca postawione tam, gdzie trzeba. Powstaje śmietnik.

Inne trudności? Elektroniczne wydania czasopism lub ich wersje dźwiękowe są naj-częściej bezużyteczne, czytniki nie potrafią doprowadzić niewidomych w odpowied-nie miejsce portalu. Wszystko dlatego, że redakcje nie trzymają standardów stron dla niewidomych, które opublikowało kon-sorcjum World Wide Web (W3C). Poza tym nie wszystkie czasopisma mają swoje wer-sje elektroniczne, a jeśli mają, to najczęściej nie są one treściową kopią wydawnictw

Rys. 2. Przykład prostej formy artykułu przetworzonego i udostępnionego w serwisie e-Kiosk wraz z dodatkowym opisem ilustracji (po prawej stronie ekranu)

Page 19: Nr 11/150, listopad 2009 r.

19

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

NAU

KA,

GO

SPO

DAR

KA,

SPO

ŁEC

ZEŃ

STW

O

papierowych, ale indywidualnym wybo-rem redakcji.

Choć w internecie istnieją portale gro-madzące elektroniczne wydania prasy i od-płatnie je udostępniające (np. www.ekiosk.pl, www.nesto.pl, www.e-gazety.pl), z któ-rych można korzystać za pomocą specjal-nych aplikacji instalowanych na kompu-terze użytkownika, to zupełnie nie są one dostosowane do korzystania z nich przez

osoby niewidome za pomocą czytników ekranów, np. Jaws czy Windows Eyes.

Te bariery skłoniły Fundację Trakt do utwo-rzenia systemu internetowego gromadzące-go i udostępniającego czasopisma w formie przyjaznej dla niewidomych i słabowidzą-cych – one entry point, robiona na bieżąco baza danych i specjalnie konstruowane stro-ny html z dużą ilością paragrafów, do któ-rych można szybko „przeskakiwać”.

Rys. 3. Treść ekranu z rysunku 2 odczytywana przez czytnik ekranu Windows Eyes (początkowy fragment)

Page 20: Nr 11/150, listopad 2009 r.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

NAU

KA,

GO

SPO

DAR

KA,

SPO

ŁEC

ZEŃ

STW

O

20

KONCEPCJA I FUNKCJE E-KIOSKU

W e-Kiosku zarejestrowane redakcje mogą załadować do bazy danych materia-ły z treściami czasopism w postaci plików .pdf, .txt lub .doc. Następnie są one prze-twarzane na postać tekstową i klasyfiko-wane, tworząc zasoby serwisu, po których łatwo nawigują niewidomi i słabowidzący. Przetwarzanie odbywa się poprzez auto-matyczną konwersję otrzymanych z redak-cji plików, po której prowadzone są prace redakcyjne poprawiające jakość tekstów. Zadaniem wolontariuszy jest uzupełnianie artykułów o opisy fotografii, rysunków, zdjęć i innych obiektów graficznych, któ-re w procesie przetwarzania są usuwane. Dostęp do zasobów mają wyłącznie za-rejestrowani czytelnicy, po sprawdzeniu ich uprawnień inwalidzkich. – To bardzo ważne, bo redakcje wziętych czasopism hermetyzują dostęp do nich i życzą sobie pewnej kontroli – tłumaczy Brzostek-Pa-włowska.

Serwis ma wiele przyjaznych funkcji ułatwiających nawigowanie po zasobach

bazy i po zawartości numerów: prosty in-terfejs, dobrze zestrukturalizowane stro-ny, możliwość szybkiego przeglądania za-wartości zasobów, a także dopasowania wyglądu strony – kolorem czy wielkością czcionki – do możliwości wzrokowych. Czytelnik może szybko znaleźć konkretny numer, poznać jego zawartość i treść ar-tykułów, wyszukiwać interesujące tematy. 15 tytułów, w tym „Cogito” „Politykę”, „Newsweek Polska”, „Wprost”, „Młode-go Technika” i „Gitarzystę” znaleźć moż-na pod adresem http://www.defacto.org.pl/serwis.html.

Użytkownicy doceniają interfejs serwi-su („każda otwarta zakładka wyświetla odpowiednią informację na pasku tytu-łowym przeglądarki, tak więc nie sposób się w systemie zagubić”), przejrzyste menu („zawsze pozwoli dotrzeć do żąda-nego miejsca”) i intuicyjne nawigowanie („umieszczenie początku listy nowych op-cji w nagłówku przyspiesza odnalezienie się na stronie dzięki skrótom klawiszowym dostępnym we wszystkich programach od-czytu ekranu”).

Rys. 4. Przykład wydania elektronicznego gazety trudnej dla czytania przez osoby niewidome

Page 21: Nr 11/150, listopad 2009 r.

21

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

NAU

KA,

GO

SPO

DAR

KA,

SPO

ŁEC

ZEŃ

STW

O

PROBLEMY I WYZWANIA

Do udoskonalania e-Kiosku potrzeba ustabilizowanych umowami źródeł zasi-lania materiałami z redakcji. Niezbędne jest też zorganizowane i finansowane za-plecze redakcyjne, które będzie doprowa-dzać do pełnej zgodności teksty otrzyma-ne z automatycznej konwersji z tekstami zawartymi w przekazanych materiałach. Stowarzyszenie De Facto przeprowadziło testy wydajnościowe redaktorów pracują-cych nad obróbką artykułów, redaktorów zarówno widzących, jak i niedowidzących. Testy trwały od czterech do sześciu godzin. Jeden artykuł średniej długości średnio ro-biono 20 minut. Jeśli w tygodniku jest kilka-dziesiąt artykułów, to jeden redaktor może opracować tygodniowo jeden tygodnik, przy założeniu, że codziennie będzie wy-konywał prace redakcyjne przez osiem go-dzin (a jest to założenie nierealne u redak-torów słabowidzących).

Pomysłodawcy e-Kiosku za sukces uznali-by dwukrotne przyspieszenie pracy. Kierow-nik projektu wyjaśnia: – Cały czas walczymy o większą efektywność technologii, którą utworzyliśmy. Z powodu ograniczonych funduszy skorzystaliśmy z gotowego kon-wertera plików pdf na czysty tekst, najlep-szy w owym czasie, wiedząc, że on jednak wypuszcza śmiecie, np. oprócz tekstu także różne zapisy techniczne, czasem nie rozu-mie tekstu i czyta dwie kolumny jak jeden wiersz itd. Zamierzamy jednak pracować nad własnym, specjalizowanym silnikiem przetwarzania, który będzie brał pod uwagę heterogeniczność materiałów wyjściowych, dodawał konkretne przetwarzanie pod kon-kretne czasopismo, wiedział, na teksty z któ-rej redakcji trzeba szczególnie uważać itp.

Wyzwaniem są również dzienniki, przy których technologia musi być szybka i wy-magająca niewielu poprawek. Inicjatorzy

chcieliby, by z dnia na dzień ukazywały się choćby pierwsze dwie strony dwóch gazet.

Serwis powinien rozwijać się zarówno funkcjonalnie i wydajnościowo, jak i pod względem ilości udostępnianych zasobów. Można planować wprowadzenie funkcji gło-sowych, dostępność w urządzeniach mobil-nych, sprawniejsze algorytmy automatyzacji przetwarzania, objęcie działaniami serwiso-wymi większej liczby dostawców czasopism, jak również innych źródeł informacji, np. ak-tów prawnych czy ofert turystycznych. Twór-cy serwisu liczą na zainteresowanie firm i instytucji oraz na przychylność wydawców prasy odnośnie do udostępniania w nim swoich czasopism. Działając z partnerami zaangażowanymi w problemy społeczne ła-twiej jest niwelować różnice w korzystaniu z dóbr społeczeństwa informacyjnego przez niewidomych i słabowidzących.

Anna Knapińska

Projekt badawczy rozwojowy pt. „Usu-

nięcie barier w dostępie osób niewidomych

do spójnego społeczeństwa informacyjne-

go poprzez automatyzację przetwarzania

artykułów prasowych na format dostęp-

ny niewidomym oraz publikację artyku-

łów w serwisie z prasą dla niewidomych”,

zrealizowany został na podstawie umowy

z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju

zawartej 15 lipca 2008 roku. Trwał od 1

kwietnia 2008 do 31 lipca 2009.

Instytut Maszyn Matematycznych zgłosił

projekt do 4. konkursu projektów badaw-

czych rozwojowych. Minister nauki i szkol-

nictwa wyższego decyzją z 13 marca 2008

roku przyznał na realizację projektu środki

finansowe w wysokości 447 892 zł.

Page 22: Nr 11/150, listopad 2009 r.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

NAU

KA,

GO

SPO

DAR

KA,

SPO

ŁEC

ZEŃ

STW

O

22

Organizatorem konkursu jest działa-jące w Uniwersytecie Jagiellońskim

Centrum Innowacji, Transferu Technologii i Rozwoju Uniwersytetu, a partnerem or-ganizacyjnym – Centrum Innowacji i Za-awansowanych Technologii Politechniki Lubelskiej.

Działalność obu instytucji to nie tylko komercjalizacja, badania zlecone, projekty naukowo-biznesowe. Obaj inicjatorzy wy-darzenia chcą także propagować twórcze myślenie oraz świadomość możliwych ko-rzyści wynikających ze współpracy środo-wiska nauki oraz biznesu.

Główną ideą konkursu jest zachęcenie grafików profesjonalistów i amatorów do różnorodnego spojrzenia na możliwe relacje między nauką a gospodarką i bizne-sem. Nadsyłane prace odwołują się zarów-no do współczesnych, jak i historycznych przykładów takiego współdziałania, poka-zują nowe możliwości, ujmują temat reali-stycznie lub całkowicie metaforycznie…

W jury zasiadali: prezes Urzędu Paten-towego RP dr Alicja Adamczak, prorektor Uniwersytetu Jagiellońskiego do spraw polityki kadrowej i finansowej prof. Michał du Vall, prorektor UJ ds. badań i współ-

Nauka + biznes = sukcesPrawie dwieście prac nadesłano na konkurs „Nauka <=> Biznes”, promujący zna-

czenie badań naukowych dla gospodarki. Zwycięzcą i zdobywcą czeku na pięć tysię-

cy złotych został Maciej Mytnik za pracę pod tytułem „Nauka + Biznes = Sukces”.

Maciej Mytnik „Nauka + Biznes = Sukces”

Sławomir Bobola „Tandem”

Page 23: Nr 11/150, listopad 2009 r.

23

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

NAU

KA,

GO

SPO

DAR

KA,

SPO

ŁEC

ZEŃ

STW

O

pracy międzynarodowej prof. Szczepan Bi-liński, prorektor UJ ds. rozwoju prof. Piotr Tworzewski, przedstawiciel firmy Comarch (sponsora głównego) Wojciech Czerepak i redaktor naczelna Sztuka.pl (patrona me-dialnego) Joanna Rapicka.

Laureaci to:

• nagroda główna (5 tys. zł) – Maciej

Mytnik „Nauka + Biznes = Sukces”

• wyróżnieni: (1 tys. zł) – Piotr Wiśniew-

ski „Lek na czas kryzysu” i Maciej Myt-

nik „System naczyń połączonych”

• nagrody specjalne (szkolenie Adobe-In Design, Comarch) – Marek Rybicki

„Ucz się znosić złote jajka”, Marcin

Markowski „Współpraca świata nauki i biznesu” i Maciej Mytnik „Nauka na-pędza biznes i vice versa”.

Oficjalne ogłoszenie wyników wraz z wernisażem i otwarciem wystawy odbyło się 25 listopada br. w gmachu Auditorium Maximum UJ, podczas piątego już Dnia Przedsiębiorczości, który ma promować innowacyjną przedsiębiorczość wśród stu-dentów, absolwentów oraz młodych pra-cowników naukowych uczelni krakowskich. Tegoroczna impreza odbywała się pod ha-słem „Internet – Biznes”. Uczestnicy mogli bezpłatnie wziąć udział w bloku wykłado-wym; prelegenci opowiadali m.in. o nowo-czesnym oprogramowaniu IT wspierającym działalność firmy, e-marketingu, budowie wizerunku firmy w internecie. Przebojem był turniej gry ekonomicznej „Cashflow”, uczącej przedsiębiorczości, zasad rządzą-cych rynkiem, podstaw inwestowania w akcje i nieruchomości.

AKMaciej Mytnik „System naczyń połączonych”

Olga Dąbrowska „Technologia i biznes”

Page 24: Nr 11/150, listopad 2009 r.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

VAD

EMEC

UM

24

Komitet z dużym niepokojem odniósł się do danych wskazujących na spadek

– po 2005 roku – uczestnictwa polskich ze-społów badawczych w finansowaniu pro-jektów ramowych w porównaniu z udzia-łem Polski w budżecie Unii Europejskiej. Uzyskany przez Polskę około 50-procen-towy poziom „odzysku” (stosunek udziału polskich zespołów w grantach 6. i 7. Pro-gramu Ramowego w odniesieniu do wpłat do budżetu UE) oraz niewielka liczba pro-jektów europejskich koordynowanych przez zespoły polskie, w szczególności słabe wy-niki w konkursach Europejskiej Rady Badań (Ideas), są sygnałem małej konkurencyj-ności polskiej nauki na rynku europejskim i słabego lobbingu nauki polskiej w Euro-pie. KPNiN-T nie zgodził się z powszechnie lansowaną opinią, jakoby obecny dostęp do dużych środków związanych z fundu-szami strukturalnymi rozwiązywał najważ-niejsze problemy. Zauważył, że przyjęcie takiego poglądu może być wręcz pułapką w działaniach reformujących naukę.

Droga prowadząca do poprawy sytuacji powinna być wielotorowa. Z jednej strony koniecznością jest znalezienie właściwych instrumentów zapewniających podniesie-nie poziomu nauki w Polsce, aby stała się ona konkurencyjna na rynku europejskim, z drugiej strony zaś niezbędne wydaje się wykazanie większej dbałości o interesy pol-skiej nauki w europejskich ośrodkach decy-zyjnych przygotowujących i zatwierdzają-cych programy ramowe. Poradzić trzeba sobie również z rozbudowanymi barierami biurokratycznymi. Niejednokrotnie unie-

możliwiają one rozwiązywanie problemów organizacyjnych pojawiających się przy realizacji projektów zgodnie ze zdrowym rozsądkiem. Nie tylko nie zapewniają bene-ficjentom programów europejskich właści-wej satysfakcji, a wręcz karzą ich koszma-rem skomplikowanego systemu rozliczania otrzymanych środków.

Punktem wyjścia skutecznego wspiera-nia rozwoju nauki w Polsce powinna być dobrze przemyślana i konsekwentnie rea-lizowana strategia rozwoju nauki, wspar-ta rzetelną diagnozą poziomu aktualnie prowadzonych badań i oceną ich korzyści dla naszego kraju. Powinno to posłużyć zi-dentyfikowaniu kierunków rozwoju nauki w Polsce, zasługujących na priorytetowe finansowanie, również w sferze wyposa-żenia w infrastrukturę badawczą. W szcze-gólny sposób powinny być traktowane wyłonione „polskie specjalności”, które mogłyby się stać zaczątkiem rozwoju euro-pejskich ośrodków badań w naszym kraju.

Skuteczne dbanie o interesy nauki pol-skiej na rynku europejskim wymaga: aktyw-nego udziału dobrze przygotowanych mery-torycznie polskich przedstawicieli w różnych ciałach decyzyjnych i zatwierdzających pro-gramy ramowe; dobrego przepływu infor-macji o proponowanych przez UE tematy-kach badawczych i tworzonych konsorcjach do wszystkich potencjalnie zainteresowanych grup badawczych w Polsce; pomocy w przy-gotowaniu wniosków; ułatwienia kontaktów z prowadzącymi konkursy w Brukseli.

Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej dużą pomoc w tym zakresie powinny za-

Rada Nauki opiniujeKomitet Polityki Naukowej i Naukowo-Technicznej Rady Nauki na posiedzeniu

5 listopada br. zajął stanowisko w sprawie udziału polskich uczonych w progra-

mach ramowych.

Page 25: Nr 11/150, listopad 2009 r.

25

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

VAD

EMEC

UM

pewniać punkty kontaktowe. Komitet Po-lityki Naukowej i Naukowo-Technicznej docenia dotychczasowe działania Krajo-wego Punktu Kontaktowego (KPK), m.in. stworzenie sieci punktów kontaktowych zajmujących się – na początku swej dzia-łalności – promocją programów UE w śro-dowisku naukowym. Jednocześnie zwraca uwagę, że działania tych punktów pochła-niają znaczącą i wciąż rosnącą część bu-dżetu przeznaczonego na naukę (od 920 tys. zł w 1999 roku do 8,6 mln zł w 2009 roku; ponadto KPK dysponuje funduszami europejskimi), a jednocześnie spotykają się obecnie z wieloma uwagami krytycznymi ze strony przedstawicieli nauki.

Odniesieniem dla działań punktów kontaktowych powinny być wytyczne UE, według których (za dokumentem 7th Re-search Framework Programme, http://cor-dis.europa.eu/fp7/ncp_en.html) w tych miejscach trzeba m.in. zapewnić szkolenia z pisania projektów i wsparcie w ich pi-saniu, pomoc w poszukiwaniu partnerów oraz doradztwo w procedurach admini-stracyjnych i kontraktowych. Środowisko naukowe szczególnie krytycznie ocenia pomoc KPK w przygotowywaniu projek-tów (w rzeczywistości pomocy udzielają odpłatnie wyspecjalizowane firmy), częsty brak wiedzy o sposobach rozliczania pro-jektów, małą skuteczność w wyszukiwaniu partnerów europejskich oraz brak zauwa-żalnych korzyści płynących ze współpracy KPK z biurem lobbingowym w Brukseli.

Interdyscyplinarny zespół do spraw współpracy międzynarodowej, który od lat oceniał działalność punktów kontakto-wych, wielokrotnie wnosił o stopniowe ograniczanie niektórych rodzajów dzia-łalności i przeniesienie zaoszczędzonych w ten sposób pieniędzy na wspomaganie tych jednostek, które chciałyby korzystać z usług wyspecjalizowanych firm, funda-

cji lub istniejących punktów kontaktowych na zasadzie wyboru jakości świadczeń wspomagających starania o uzyskanie środków na badania naukowe z UE. Komi-tet zasygnalizował brak jasnego podziału zadań między KPK oraz lokalne, regional-ne i branżowe punkty kontaktowe, a także koordynacji ich działalności w celu racjo-nalnego wykorzystania funduszy.

Większość podstawowych elementów misji KPK uległo wyczerpaniu, dlatego KPNiN-T zaproponował jak najszybsze za-kończenie współpracy z KPK. Należało-by sformułować listę aktualnych zadań, których wykonanie zapewniłoby sprawne przekazywanie informacji i efektywną po-moc w ubieganiu się o projekty europej-skie oraz w ich realizacji. Na tej podstawie powinien powstać koherentny system, któ-ry zadania te mógłby wypełniać zgodnie z oczekiwaniami ministerstwa i potrzebami jednostek naukowych. Następnie ogłoszo-no by otwarty konkurs na realizację zadań poszczególnych elementów systemu.

Komitet zarekomendował także podję-cie następujących działań:• uproszczenie struktur i wymogów ad-

ministracyjno-prawnych, koniecznych przy realizacji projektów w uczelniach i instytutach naukowych. Istnieją tu dwa podstawowe ograniczenia. Pierwszym są nadmiernie rozbudowane przepisy wewnętrzne ustanowione przez jed-nostki naukowe (najczęściej z powodu niewłaściwej interpretacji przepisów) i powstanie kilkuszczeblowego syste-mu biurokracji, co uderza w zespoły badawcze posiadające pozastatutowe środki na badania, obniżając motywa-cję, efektywność i konkurencyjność. Drugim są faktyczne bariery ustawowe, przede wszystkim prawo zamówień publicznych, które dewastuje szcze-gólnie nauki eksperymentalne. Warto

Page 26: Nr 11/150, listopad 2009 r.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

VAD

EMEC

UM

26

przypomnieć, że zdaniem samych au-torów tej ustawy objęcie przez nią na-uki nie leżało w intencji ustawodawcy; deklarowano również jej szybką korek-tę w tym zakresie, do czego należałoby wreszcie doprowadzić;

• stworzenie wykładni przepisów umoż-liwiających rekompensatę finansową osobom fizycznym uczestniczącym (szczególnie kierującym tematami) w programach UE oraz zamieszczenie jej na stronie internetowej MNiSW;

• wsparcie mechanizmów zwiększają-cych aktywność badawczo-rozwojową i udział przemysłu w programach UE;

• wyłonienie listy polskich specjalności w celu koncentracji wsparcia finanso-wego i lobbingowego;

• pomoc w rozwoju najlepszych zespo-łów badawczych realizujących polskie specjalności i wsparcie środkami zwięk-szającymi ich aktywność na arenie mię-dzynarodowej;

• zapewnienie skutecznej pomocy pol-skim zespołom występującym o fun-dusze europejskie ze strony naszych przedstawicieli w Brukseli;

• w rozmowach z KE wynegocjowanie (z zapewnieniem wsparcia innych krajów świeżo przyjętych do UE) mechanizmów umożliwiających równomierny rozwój Europejskiej Przestrzeni Badawczej. Aby zapewnić odpowiedni udział pol-

skich uczonych w programach europejskich również w dalszej przyszłości, należy jak najszerzej włączać zdolną młodzież do naj-lepszych projektów badawczych prowa-dzonych w Polsce oraz pomagać w wystę-powaniu o projekty europejskie, również te bezpośrednio adresowane do młodych naukowców. Zauważanie osiągnięć, zachę-ta i wsparcie przy staraniu się o fundusze z UE powinny iść w parze z przyznawaniem odpowiednich polskich środków finanso-wych tak, aby zatrzymać wybitnie uzdol-nionych młodych ludzi w naszym kraju.

Oceny parametrycznej jednostek nauko-wych dokonuje się nie rzadziej niż raz

na pięć lat na podstawie przepisów rozporzą-dzenia ministra nauki i szkolnictwa wyższe-go z 17 października 2007 roku w sprawie kryteriów i trybu przyznawania i rozliczania środków finansowych na działalność statu-tową (Dz. U. z 2007 roku, Nr 205, poz. 1489), zmienionego rozporządzeniem ministra na-uki i szkolnictwa wyższego z 24 lipca 2009

roku (Dz. U. Nr 126, poz. 1044). Podstawą oceny są informacje zawarte w corocznie składanych ankietach jednostki naukowej, sporządzanych według wzoru stanowiące-go załącznik nr 1 do rozporządzenia. Ankie-ty należy przesyłać do Ośrodka Przetwarza-nia Informacji w formacie ustalanym przez tę jednostkę (www.opi.org.pl).

Jednostki naukowe są oceniane w gru-pach jednostek jednorodnych ze wzglę-

Zasady oceny parametrycznejPrzy przyznawaniu środków finansowych jednostkom naukowym na działalność

statutową uwzględnia się ocenę parametryczną dotychczasowej ich aktywności,

którą określa się za pomocą kategorii jednostki naukowej w skali od 1 do 5, przy

czym kategoria 1 jest kategorią najwyższą.

Page 27: Nr 11/150, listopad 2009 r.

27

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

VAD

EMEC

UM

du na dziedzinę lub dziedziny badań na-ukowych. Oceny dokonuje się odrębnie w dwóch zakresach.

1. W zakresie wyników działalności nauko-wej ocena obejmuje: publikacje recenzowa-ne autorstwa pracowników jednostki nauko-wej, zamieszczone w czasopismach, których wykaz jest ogłaszany w formie komunikatu w biuletynie „Sprawy Nauki” oraz na stronie internetowej MNiSW; monografie naukowe i podręczniki akademickie autorstwa pra-cowników jednostki; posiadanie uprawnień do nadawania stopni naukowych.

2. W zakresie zastosowań praktycznych wyników badań naukowych i prac rozwojo-wych są oceniane: nowe technologie, ma-teriały, wyroby, systemy, usługi i metody; wdrożenia wyników badań naukowych i prac rozwojowych; licencje, prawa ochronne na wzory użytkowe; posiadanie laboratoriów z akredytacją Polskiego Centrum Akredytacji.

Należy podkreślić, że ocena parametrycz-na jednostki dokonywana jest przy uwzględ-nieniu najważniejszych publikacji i mono-

grafii oraz najważniejszych zastosowań

praktycznych wyników badań naukowych

i prac rozwojowych z okresu poddanego ocenie, których liczba nie może być większa niż 2 N, gdzie N jest liczbą osób zatrudnio-nych w jednostce przy prowadzeniu badań naukowych lub prac rozwojowych na pod-stawie stosunku pracy, dla których ta jed-nostka jest podstawowym miejscem pracy.

Wyniki oceny parametrycznej dla poszcze-gólnych jej zakresów przedstawia się za po-mocą wskaźników efektywności, rozumianych jako stosunek liczby punktów uzyskanych przez jednostkę naukową do liczby N.

Ocen jednostek naukowych dokonują komisje Rady Nauki i proponują ich kate-gorie na podstawie końcowego wskaźni-ka efektywności jednostki, wyliczonego z uwzględnieniem wartości wag ustalo-nych dla poszczególnych grup jednostek

jednorodnych. Wyniki oceny są zapisywa-ne w karcie oceny, której wzór stanowi załącznik nr 2a lub 2b do rozporządzenia, odpowiednio dla danej dziedziny nauki.

Minister ustala kategorię jednostki na-ukowej na podstawie propozycji właściwej komisji Rady Nauki.

Jednostki zalicza się do kategorii:• pierwszej, których końcowy wskaźnik

efektywności przekracza o 30 proc. jego średnią wartość w grupie jednostek jed-norodnych;

• drugiej, których końcowy wskaźnik efektywności przekracza o 10 proc. jego średnią wartość w grupie jednostek jed-norodnych;

• trzeciej, których końcowy wskaźnik efektywności stanowi co najmniej 90 proc. jego średniej wartości w grupie jednostek jednorodnych;

• czwartej, których końcowy wskaźnik efektywności stanowi co najmniej 70 proc. jego średniej wartości w grupie jednostek jednorodnych;

• piątej, których końcowy wskaźnik efek-tywności jest mniejszy niż 70 proc. jego średniej wartości w grupie jednostek jednorodnych.Minister, po zasięgnięciu opinii właściwej

komisji Rady Nauki, ustala kategorię dla:• nowo utworzonej jednostki naukowej;• jednostki naukowej utworzonej w wyni-

ku połączenia jednostek naukowych;• jednostek naukowych utworzonych

w wyniku podziału jednostki naukowej;• jednostki naukowej ubiegającej się

po raz pierwszy o ustalenie kategorii.Ustalone kategorie minister ogłasza

w formie komunikatu w biuletynie oraz na stronie internetowej MNiSW.

Departament Instrumentów

Polityki Naukowej MNiSW;

Wydział Działalności Statutowej

Page 28: Nr 11/150, listopad 2009 r.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

FORU

M

28

Nigdy przedtem polityka edukacyjna państw Unii Europejskiej nie stawiała

sobie tak zbliżonych celów, nie posługiwa-ła się w swoich dokumentach tak bliskimi – i zarazem tak nowymi w porównaniu z poprzednimi dekadami – kategoriami, jak choćby zatrudnialność absolwentów, rozliczalność uczelni, mobilność kadry czy współodpłatność za studia. Nigdy przedtem nie toczyła się również tak szero-ka dyskusja z udziałem wszystkich państw UE na temat przyszłości szkolnictwa wyż-szego (a zwłaszcza uniwersytetów ba-dawczych, research-intensive universities) na forum międzyrządowym i unijnym.

1. Polska, myśląc o swoim szkolnictwie wyższym w 2020 roku musi brać równo-legle pod uwagę przynajmniej cztery pro-

cesy bezpośrednio dotyczące przyszłości szkolnictwa wyższego i badań naukowych w Europie, które w ostatniej dekadzie przy-bierają na sile:

• formowanie się Europejskiego Obsza-

ru Szkolnictwa Wyższego (European Higher Education Area);

• formowanie się Europejskiej Prze-

strzeni Badawczej (European Rese-arch Area);

• formowanie się agendy moderniza-

cyjnej uniwersytetów europejskich

na poziomie Komisji Europejskiej; • wprowadzanie w życie unijnej Strate-

gii Lizbońskiej na rzecz wzrostu go-spodarczego i zatrudnienia, w ramach której kluczem do dobrobytu państw europejskich jest promowanie gospo-darek i społeczeństw „opartych na wie-dzy”, realizowane w ramach trójkąta edukacja – badania naukowe – in-

nowacje, w którym kluczową rolę od-grywają systemy szkolnictwa wyższego badań naukowych.

2. Stopień pośredniej, zewnętrznej

determinacji kształtu systemu szkolni-ctwa wyższego i systemu badań nauko-wych w Polsce w 2020 roku przez kształt aktualnych i przyszłych transformacji tych systemów w Europie jest bardzo wysoki. Jednak wpływ Polski na kształt odbywają-cych się od 10 lat w Europie dyskusji o mi-sjach, strategicznych celach i zadaniach SW jest jak dotąd marginalny. Polskie uczestnictwo w formułowaniu podstaw Strategii Lizbońskiej było marginalne, po-dobnie jak nasz wpływ na kształt procesu bolońskiego, powstawanie Europejskiej

prof. Marek Kwiek

Przyszłość polskiego szkolnictwa wyższegoPolskie szkolnictwo wyższe w 2020 roku będzie w pełni zintegrowane ze szkolni-

ctwem europejskim. Dlatego jego cele i zadania nie mogą ignorować tych celów

i zadań europejskich systemów edukacyjnych, które wyłaniają się w ostatniej

dekadzie i które w skali całej Europy stają się coraz bardziej zbieżne.

Page 29: Nr 11/150, listopad 2009 r.

29

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

FORU

M

Przestrzeni Badawczej i jej finansowanie w programach ramowych UE oraz na ko-lejne elementy agendy modernizacyjnej uniwersytetów europejskich proponowa-ne w ostatnich latach przez Komisję Euro-pejską. Natomiast oddziaływanie powyż-szych procesów zewnętrznych na kształt polskiego szkolnictwa wyższego jest fun-

damentalne i nieodwracalne. Pewne procesy ogólnoeuropejskich transforma-cji można, jak czyni to część krajów UE, do pewnego momentu opóźniać i ignoro-wać, ale całości zmian o potężnej, trwa-

łej dynamice wspieranej przez politykę unijną i politykę największych gospodarek zachodnich zatrzymać się nie da. Polska stoi w obliczu szerszego wyboru potwier-dzającego wykuwający się, tradycyjnie zróżnicowany, ale jednak coraz bardziej zbieżny, zachodnioeuropejski model roz-woju szkolnictwa wyższego, ze wszelkimi tego konsekwencjami. Jest to model funk-cjonowania oparty coraz silniej i coraz powszechniej na logice ekonomicznej,

konkurencyjnej i rynkowej, wynikającej z gospodarczej i społecznej Strategii Liz-bońskiej, do której polskie szkolnictwo wyższe jest nieprzygotowane.

3. Mechanizmy wprowadzania w życie idei powstających w czterech wymienio-nych procesach europejskich to mecha-nizmy „miękkiej” (soft) koordynacji mię-dzynarodowych działań strategicznych, która opiera się na międzynarodowych porównaniach i zestawieniach, wyznacza-niu wskaźników, benchmarków, dobrych i najlepszych praktyk. Przy dzisiejszym poziomie wykorzystania szczegółowych krajowych danych statystycznych do sek-torowych porównań międzynarodowych (zarówno przez Eurostat, jak i przez OECD), miękkie metody koordynacji zmian za-

chodzących w szkolnictwie wyższym

w skali Europy posiadają olbrzymią siłę

oddziaływania. Po raz pierwszy w historii zarówno szczegółowe dane, jak i ich mię-dzynarodowe analizy porównawcze, stały się powszechnie dostępne: polskie systemy szkolnictwa wyższego i badań naukowych poddawane są permanentnym zestawie-niom we wszystkich możliwych aspektach, a wyspecjalizowane agendy statystyczne i analityczne KE i OECD poddają je regular-nym, szczegółowym porównaniom. Jedno-cześnie wspomniane tu procesy, jak poka-zują najnowsze badania studentów i kadry akademickiej przeprowadzone w UE-27, mają potężne wsparcie społeczne, co daje dodatkową legitymizację koordynowa-nym przez KE działaniom reformatorskim w skali całej UE.

4. Przechodząc do diagnozy stanu

szkolnictwa wyższego w Polsce: funk-cjonalnie nie przystaje ono do nowych wymagań społeczeństwa i gospodarki. Jednak pomimo swojej dysfunkcjonal-ności działa z poczuciem pełnej stabi-

lizacji (w zmieniającym się od 20 lat, co-raz bardziej konkurencyjnym i rynkowym otoczeniu społecznym i gospodarczym). Jest jednym z ostatnich sektorów gospo-darki, do którego nie dotarła mobilizująca

strona mechanizmów konkurencyjnych i rynkowych. Olbrzymia część kadry aka-demickiej, pomimo oficjalnych narzekań, doskonale się w obecnym systemie odnaj-duje uważając za ważne podtrzymywanie

status quo, które pozwala na lokalne, nie-konkurencyjne i nierynkowe funkcjonowa-nie w coraz bardziej konkurencyjnym i ryn-kowym otoczeniu krajowym, europejskim i światowym w nauce.

5. Elitarna część szkolnictwa wyższego w Polsce staje się coraz bardziej skoncen-

trowana na kształceniu (teaching-orien-

Page 30: Nr 11/150, listopad 2009 r.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

FORU

M

30

ted), podczas gdy elitarna część szkolni-ctwa wyższego w najlepszych systemach Europy Zachodniej staje się coraz bardziej skoncentrowana na badaniach nauko-

wych (research-intesive). Przepaść między naszymi najlepszymi instytucjami i najlep-szymi oraz średnimi instytucjami rozwinię-tych gospodarek europejskich rośnie z każ-dym rokiem. Rośnie udział finansowania tych ostatnich przez badania naukowe, zwłaszcza w formie grantów zdobywa-nych na zasadach konkurencyjnych. Polskie szkolnictwo wyższe jest do takiego funk-cjonowania konkurencyjnego (konkurowa-nia między sobą w Polsce, konkurowania z innymi w Europie) nieprzygotowane:

mentalnie, organizacyjnie, strukturalnie

i finansowo. W najlepszych systemach za-chodnich rośnie rola konkurencji (połączo-nej ze współpracą, najczęściej w ramach różnorodnych międzynarodowych związ-ków sieciowych), a ponieważ polski system szkolnictwa wyższego jak dotąd nie uznaje lub nie docenia roli konkurencji w bada-niach naukowych, nie osiąga porównywal-nych sukcesów nawet w przypadku gór-nych 10 procent najlepszych naukowców. Świadczą o tym szczegółowe dane na te-mat liczby międzynarodowych publikacji i patentów, poziomu transferu technologii z uczelni do gospodarki oraz wyniki zarów-no globalnych, jak i europejskich rankin-gów uniwersytetów.

6. W systemie konkurencyjnym sytua-cja, w której większa część kadry naukowej najlepszych uczelni badawczych nie dąży do kolejnych osiągnięć, kolejnych wyzwań naukowych, zagranicznych publikacji, grantów i innych wyrazów prestiżu nauko-wego – jest na dłuższą metę nie do przy-jęcia. Instytucje szkolnictwa wyższego

w Polsce nie funkcjonują jeszcze w trybie

konkurencyjnym; naukowcy, ich zespoły,

uczelnie i ich jednostki z olbrzymią niechę-

cią i bez większych osiągnięć starają się o zewnętrzne dofinansowanie badań na-ukowych (programy ramowe czy granty European Research Council: Polska w 2008 roku odzyskała tylko połowę naszej unij-nej składki na naukę, a w prestiżowych grantach ERC nasz udział pozostaje na po-ziomie błędu statystycznego). Najlepsze systemy zachodnie coraz bardziej funkcjo-nują w oparciu o konkurencyjne fundu-sze zewnętrzne, najczęściej w powiązaniu z wysokimi narzutami dla uczelni.

7. Jednak kluczem do uruchomienia

systemu konkurencyjnego i wprowa-dzenia do szkolnictwa wyższego trochę więcej ducha akademickiej przedsiębior-czości jest zapewnienie stałego, ale po-

zyskiwanego w trybie konkurencyjnym,

z wykorzystaniem międzynarodowych

mierników jakości, finansowania pod-

stawowego, które pozwoli na starania o zewnętrzne finansowanie dodatkowe. W systemach konkurencyjnych następuje coraz większa koncentracja środków

w coraz mniejszej liczbie najlepszych

ośrodków. W stosunku do lat poprzed-nich, udział kluczowych z punktu widzenia konkurencyjności środków na realizację projektów badawczych w przychodach

z działalności badawczej stale roś-

nie (do 23,1 proc. w 2008 roku). W la-tach 2004–2008 nastąpił również bardzo wyraźny wzrost ilości tych środków w liczbach bezwzględnych. Polski system stopniowo zwiększa zarówno poziom

dotacji, jak i poziom środków konkuren-cyjnych. Szczególnie ważny podkreślenia jest znaczny wzrost środków na realiza-cję projektów badawczych, czyli ten seg-ment konkurencyjnego finansowania na-uki, który wyraźnie staje się najważniejszy w dobrych systemach europejskich.

Page 31: Nr 11/150, listopad 2009 r.

31

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

FORU

M

8. Rakiem toczącym polskie szkolnictwo wyższe jest nadal wieloetatowość kadry akademickiej, która nie tylko doprowa-dziła do upadku etosu pracy badawczej wśród starszych badaczy, ale która rów-nież do dzisiaj pozostaje ideałem dla ol-brzymiej części młodego pokolenia. Praca naukowa często przestaje być pojmowana jako kluczowa misja uniwersytetu: dzieje się tak przede wszystkim w naukach spo-łecznych, humanistycznych i ekonomicz-nych. Państwo powinno dążyć do cał-kowitej eliminacji dwuetatowości, być może z krótkim, np. dwuletnim okresem przejściowym. W żadnym kraju o dojrza-łej gospodarce dwuetatowość w polskiej wersji nie byłaby możliwa. Od kilku lat wymierne straty, jakie ponosi polska na-uka przewyższają (początkowe) korzy-ści, m.in. ekspansję ilościową polskiego szkolnictwa wyższego w pierwszych la-tach transformacji systemowej.

9. Problem wieloetatowości, obok

problemu niskich pensji akademickich, dotyka ściśle przyszłości szkół niepublicz-nych. Sektor niepubliczny, po niemal 20 latach funkcjonowania, powinien stać się samodzielny pod względem kadrowym i przestać wykorzystywać sektor publicz-ny, ponieważ agresywnie budując swoją pozycję, przyczynia się od przynajmniej kilkunastu lat dodatkowo do zapaści sektora publicznego pod względem ba-dawczym, zwłaszcza w tych dziedzinach, w których koncentruje swoją działalność. Sektor ten musi korzystać z własnej ka-dry, własnego dorobku kształceniowego i badawczego, bibliotek i baz danych, sal sportowych, budynków itd. Nie do pomy-

ślenia nigdzie w świecie rozwiniętym jest aktualna relacja międzysektorowa, oparta na wykorzystywaniu kadry sekto-ra publicznego i jej prestiżu, uwarunko-

wana w pierwszych latach transformacji katastrofalnym niedofinansowaniem

polskiej nauki i systemu szkolnictwa

wyższego. Częścią sektora niepubliczne-go byli i są pracownicy naukowi sektora publicznego – jako jego założyciele, dzie-kani, rektorzy i kadra. Tego typu dwuetato-wość jest nie do przyjęcia w rozwiniętych gospodarkach OECD: sektor niepubliczny wykorzystuje nazwiska, tytuły naukowe i prestiż kadry naukowej sektora publicz-nego. Jednocześnie wraz z dywersyfika-cją całego sektora szkolnictwa wyższego, wymagania formalne pod względem ka-drowym wobec olbrzymiej części sektora niepublicznego (bez ambicji badawczych i naukowych) powinny zostać obniżo-

ne: nie ma żadnego powodu, aby pro-fesorowie i doktorzy habilitowani musieli firmować swoimi nazwiskami niepublicz-ne szkoły (w 90 procentach) zawodowe. Niezbędna jest dywersyfikacja systemu: m.in. na uczelnie flagowe (polskie odpo-wiedniki zachodnich research intensive), akademickie i uczelnie zawodowe. Sektor niepubliczny w olbrzymiej mierze nie po-winien podejmować się „dryfu akademi-

ckiego” – nie ma powodu, aby powielał naukowe aspiracje uczelni akademickich.

10. Kolejnym nierozwiązanym prob-lemem szkolnictwa wyższego są płatne

studia zaoczne, zwane dzisiaj niesta-cjonarnymi (w obecnej formie), zarówno w sektorze publicznym, jak i niepublicz-nym. Prawie 60 proc. studentów (2008) płaci za studia, których jakość jest wię-

cej niż wątpliwa i która w zasadzie po-zostaje poza kontrolą państwa. Uczelnie, zarówno publiczne, jak i niepubliczne, prowadzące ten typ studiów, stają się coraz częściej fabrykami małoznaczących dyplomów, przy cichym przyzwoleniu wszystkich zainteresowanych: płacących

Page 32: Nr 11/150, listopad 2009 r.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

FORU

M

32

studentów, dorabiającej kadry, zarabiają-cych instytucji. Sam rynek nie jest w sta-nie eliminować niesolidnych, fikcyjnych, nastawionych na sprzedaż dyplomów

uczelni niepublicznych – ponieważ są chętni (w Polsce i za granicą) gotowi je kupować. Wszyscy mamy świadomość, że dzisiejsze skandale medialne to jedynie wierzchołek góry lodowej.

11. Na dłuższą metę największymi prze-granymi olbrzymiej części płatnych stu-diów niestacjonarnych w obydwu sekto-rach są studenci. Państwo ma obowiązek zbierania, opracowywania i podawania do publicznej wiadomości szczegóło-

wych danych dotyczących studiów, na za-sadzie ochrony konsumenta (usług edu-

kacyjnych). Istnieje potężna asymetria

informacyjna, za którą odpowiedzialne są instytucje edukacyjne, nieprzymusza-ne jak dotąd przez państwo i jego agendy do zbierania i publikowania rzetelnych da-nych na temat poszczególnych instytucji, kierunków studiów i losów absolwentów na rynku pracy. Modelowe mogą tu być doświadczenia krajów anglosaskich (choć-by brytyjskie badanie NSS: The National Student Survey, amerykańskie badanie NSSE: National Student Engagement Sur-vey czy kompleksowy program australij-ski: Graduate Destination Survey, Course Experience Questionnaire i Australasian Survey of Student Engagement).

12. Finansowanie szkolnictwa wyższe-go w Polsce pozostaje na przyzwoitym poziomie w odniesieniu do PKB (1,6 proc., w tym 0,4 proc. ze źródeł prywat-nych w 2008 roku), jednak w odniesie-niu do poziomu nakładów na studenta w euro w EU-27 Polska zajmuje drugie miejsce od końca. Na niskim poziomie pozostaje jednak finansowanie badań

naukowych. Jego aktualny poziom może w wielu dziedzinach nie wystarczać na sta-ranie się o dodatkowe, konkurencyjne,

zewnętrzne finansowanie (w tym fi-

nansowanie unijne). System konkuren-cyjnych grantów w każdym kraju wymaga finansowania bazowego wyraźnie po-

wyżej poziomu przetrwania. W Polsce warunek ten przez wiele lat nie był speł-niony. Wydatki na badania naukowe pro-wadzone w szkolnictwie wyższym rosną w całym świecie. W systemach europej-skich o najniższym poziomie w liczbach bezwzględnych Polska jest na poziomie

średnim (około 1 mld dolarów rocznie), odpowiadającym poziomowi Norwegii, Finlandii, Danii, i ustępując państwom o finansowaniu badań naukowych w sek-torze edukacyjnym na poziomie 1,5–2 mld dolarów (Belgia, Szwajcaria, Austria). Nominalne nakłady na badania naukowe w Polsce są wyższe niż w Grecji, Portuga-lii, Irlandii, Czechach, Węgrzech, Nowej Zelandii czy Słowacji. Jednak zarazem w polskim szkolnictwie wyższym pracu-je stosunkowo dużo badaczy (kategoria researchers), co powoduje bardzo niskie finansowanie badań naukowych w prze-liczeniu na badacza. W 2006 roku wię-cej badaczy w europejskim szkolnictwie wyższym niż w Polsce było tylko w Niem-czech, Francji, Hiszpanii i Wielkiej Bryta-nii. Finansowanie badań w Polsce pozo-staje na niskim poziomie (w odniesieniu do PKB i nominalnie w dolarach wedle parytetu siły nabywczej), natomiast fi-nansowanie badań w szkolnictwie wyż-

szym wygląda przypuszczalnie lepiej niż się powszechnie uważa – jeśli nie brać pod uwagę stosunkowo dużej liczby ba-daczy. Ważna jest również wewnętrzna struktura tych nakładów, w tym przede wszystkim udział funduszy rozdzielanych w sposób konkurencyjny.

Page 33: Nr 11/150, listopad 2009 r.

33

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

FORU

M

13. W Polsce skumulowany udział

nauk humanistycznych i społecznych w finansowaniu szkolnictwa wyższego jest niższy niż w większości systemów eu-ropejskich, a skumulowany udział nauk inżynieryjnych i przyrodniczych jest po-nadprzeciętny (i w Europie ustępuje tyl-ko Słowacji). Biorąc pod uwagę bardzo dobre światowe, mierzalne osiągnięcia takich polskich dziedzin nauki jak chemia i fizyka, struktura ta może przynosić do-bre efekty w naukach przyrodniczych, ale już nie w naukach inżynieryjnych. Ponadto uczelnie polskie nie szukają polskiego i za-granicznego finansowania zewnętrznego na naukę, m.in. dlatego, że zdobywanie tych środków odbywa się w warunkach dużej i rosnącej konkurencji. Natomiast pozyskiwanie środków dydaktycznych, w tym środków pochodzących z opłat dydaktycznych, jak dotąd było o wiele prostsze, zwłaszcza na kierunkach pro-wadzących rozbudowane płatne studia niestacjonarne w naukach humanistycz-nych, społecznych i ekonomicznych (czyli o niskiej kosztochłonności).

14. Kluczowa w nowym systemie w 2020 roku byłaby mobilność na-ukowców w ramach zróżnicowanego systemu: najlepsi badacze, zachęceni możliwościami naukowymi, finansowy-mi i prestiżowymi, przenoszą się do wą-skiego sektora badawczego i akademi-ckiego. Natomiast kadra nieodnosząca sukcesów badawczych przenosi się stop-niowo do sektora nieakademickiego i za-wodowego lub zmienia zawód na mniej konkurencyjny. Konkursy na stanowiska akademickie są ogólnopolskie, a propo-nowane warunki pracy i płacy – zbliżają się do warunków zachodnioeuropejskich. Oba sektory są niezbędne i kluczowe, jednak inna jest ich rola oraz inne zada-

nia. Zróżnicowanie systemu musi pro-wadzić zatem do radykalnego zróżnico-

wania płacowego zależności od części systemu: płace w sektorze badawczym i akademickim, dla kadry funkcjonującej w międzynarodowym obiegu naukowym (a innej z czasem w ogóle nie powinno tam być na poziomie habilitacji i tytułu profesorskiego, o ile zostaną utrzymane), muszą być wyraźnie – co najmniej dwu-krotnie – podwyższone. Zakaz dwueta-towości po raz kolejny postawi kwestię skandalicznie niskich płac części kadry o dużym dorobku naukowym na naj-lepszych polskich uczelniach w centrum debaty publicznej. Myślenie o przyszło-ści szkolnictwa wyższego bez wyraźnej

wizji płacowej (w zróżnicowanym syste-mie premiującym mierzalne osiągnięcia badawcze) jest pozbawione sensu, po-nieważ zakłada, że można je reformować za pomocą regulacji i zmian prawnych, bez pomocy zmieniającej się kadry. W ca-łym świecie zarządzanie nauką uprawia-ną w szkolnictwie wyższym to ścisłe re-glamentowanie prestiżu i pieniędzy.

15. Olbrzymim wyzwaniem są przewi-dywane procesy demograficzne. Polska, ze spodziewanym olbrzymim spadkiem

ilości studentów do 2025 roku (o 800––900 tys., w zależności od przyjmowanej metodologii), jest tym systemem szkol-nictwa wyższego pośród krajów OECD, który niezależnie od scenariusza wyda-rzeń straci największą część studentów w porównaniu z 2005 rokiem (ich liczba może spaść do poziomu 55–63 proc., jak prognozuje OECD). Wpływ agendy uczenia się przez całe życie w UE na re-alny poziom uczestnictwa osób starszych i pracujących w SW pozostaje dzisiaj nie-określony. Trend ten może być fundamen-talny dla przetrwania większej części sek-

Page 34: Nr 11/150, listopad 2009 r.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

FORU

M

34

tora niepublicznego, jednak naturalnym konkurentem tego sektora w poszukiwa-niu nowych populacji studentów (właś-nie np. wyraźnie starszych) będzie sektor publiczny, również, chociaż przypusz-czalnie wybiórczo, dotknięty procesami demograficznymi. Przyszłość sektora nie-publicznego pozostaje w rękach polity-

ków: w aktualnej sytuacji demograficz-nej, w 2022 liczba kandydatów na studia wyniesie połowę liczby obecnej, i będzie mniejsza od ilości miejsc, jakie oferuje dzisiaj sam sektor publiczny. Nawet bez sektora niepublicznego miejsc wystarczy dla wszystkich, a przecież sektor publicz-ny cały czas się rozwija. Możliwa jest też stopniowa remonopolizacja szkolnictwa wyższego przez sektor publiczny i upadek jak dotąd dochodowego sektora niepub-licznego. Pytanie o wartość konkurencji, i koszt utrzymania znaczącego sektora niepublicznego przez państwo ze wspól-nych podatków, jest pytaniem otwartym i wymaga publicznej debaty.

16. O pozycji polskich uczelni w świe-cie decyduje niemal wyłącznie ich misja

badawcza, naukowa – potencjał kadro-wy i wyniki badawcze w postaci publi-kacji, projektów badawczych, patentów etc. Niezbędne jest wydzielenie uczel-ni badawczych (elitarnych, flagowych) i ich większe dofinansowanie bazowe. Do nauki musi szerzej wkroczyć rynek: transfer technologii, współpraca z przed-siębiorstwami, przedsiębiorczość akade-micka – są w Polsce na poziomie pod-stawowym, podczas gdy w Europie rola „trzeciej misji”, w tym misji regionalnej, nieustannie rośnie. Wymaga to nowych regulacji prawnych, nowych rozwiązań instytucjonalnych, nowego modelu oce-ny kariery naukowej i nowego sposobu myślenia o instytucjach edukacyjnych.

Najlepszy w tym celu jest system zachęt finansowych i prestiżowych (rola w awan-sach naukowych i instytucjonalnych).

17. Jednak wprowadzanie zmian wy-maga posłużenia się całym zestawem dzia-łań znanych z ekonomii politycznej re-

form w Europie i znanych z doświadczeń OECD czy Banku Światowego. Kluczowe jest zawsze budowanie konsensusu wo-kół kształtu reform z najważniejszymi interesariuszami, precyzyjne wskazanie ich największych przegranych i naj-

większych wygranych, zaproponowanie spójnej wizji mechanizmów kompensa-

cyjnych, usunięcie wszelkich niejasności i niedopowiedzeń w regulacjach praw-nych oraz wprowadzenie szerokich pakie-tów zachęt finansowych do reformowa-nia instytucji. Ponadto ważne jest zawsze unikanie koncentracji kosztów reform i rozpraszania ich korzyści, zapewnienie dobrych mechanizmów promocji reform prowadzących do społecznej akcepta-cji i finansowej wykonalności oraz jasna komunikacja ich zadań, celów i intencji. Niepewność dotycząca korzyści płyną-cych z reform jest zawsze większa niż nie-pewność dotycząca ich kosztów, koszty

wdrażania reform strukturalnych są po-noszone z góry, a oczekiwane korzyści są rozłożone w czasie etc. Jak się wydaje, tego typu „wrażliwe społecznie” refor-my wymagają ponoszenia zarówno jed-

norazowych kosztów (kosztów zachęt do wdrażania), jak średnioterminowych

gwarancji poprawy status quo w sen-

sie prestiżowym i/lub finansowym.

18. Możliwe do przyjęcia kompromi-

sy między decydentami i interesariuszami szkolnictwa wyższego są kluczowe, a bio-rą się one z negocjacji i wzajemnego

przekonywania. Ważne jest rozwiązanie

Page 35: Nr 11/150, listopad 2009 r.

35

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

FORU

M

do przyjęcia dla wszystkich, nawet jeśli nie jest rozwiązaniem wybieranym jako najlepsze przez którąkolwiek ze stron (OECD: acceptable by all, even if preferred by none). Wprowadzana w życie polityka reform jest zazwyczaj wynikiem serii ne-

gocjacji i ustępstw i stanowi kompromis możliwy do przyjęcia przez wszystkie stro-ny. Olbrzymią rolę odgrywa zapewnienie pewnych (prestiżowych lub finansowych) zwycięstw dla wszystkich uczestników

negocjacji. Koszty reform to koszty sa-

mych reform oraz towarzyszące koszty „sprzedania” reform różnym grupom interesariuszy w celu zapewnienia im po-parcia, bez którego trudno sobie wyobra-zić ich wdrażanie.

19. Podsumowując: gorące polskie

pytania o los habilitacji, wieloetatowość kadry akademickiej, niskie pensje na-ukowców na najlepszych polskich uczel-niach, niskie nakłady na badania nauko-we prowadzone w szkolnictwie wyższym, zwłaszcza w przeliczeniu na badacza, rolę sektora niepublicznego i szanse na jego częściowe subsydiowanie przez państwo etc. w perspektywie zadań i celów, jakie szkolnictwu wyższemu stawia rodząca się Europejska Przestrzeń Badawcza, mają marginalne znaczenie. Trzeba na nie jak najszybciej odpowiedzieć zgodnie ze spo-łeczną i ekonomiczną racjonalnością i do-brymi praktykami najlepszych zachod-nioeuropejskich systemów edukacyjnych, zaprezentować mapy drogowe stopnio-wego dochodzenia do standardów tam-tych systemów, i skupić się na zadaniach uważanych w tamtych systemach za naj-ważniejsze, myśląc o przełamywaniu ros-nącej (w skali porównawczej) międzyna-rodowej izolacji polskich uczelni.

Polskiej społeczności akademickiej, zwłaszcza młodemu pokoleniu, będzie

coraz trudniej godzić się ze swoją pe-

ryferyjną rolą w nowych, europejskich systemach szkolnictwa wyższego i na-uki. Potrzeba nam silnie wspomaganego przez państwo procesu dostosowywania polskiego szkolnictwa wyższego do no-wych warunków funkcjonowania obo-wiązujących w rozwiniętych gospodar-kach Europy.

Prof. dr hab. MAREK KWIEK jest dy-

rektorem Centrum Studiów nad Polityką

Publiczną UAM w Poznaniu. Uczestniczył

w kilkunastu dużych, międzynarodowych

projektach porównawczych z zakresu ba-

dań nad szkolnictwem wyższym, m.in.

w ramach 6. i 7. Programu Ramowego

UE, programów Fundacji Forda, Fulbrighta

i Rockefellera. Opublikował ponad 90 arty-

kułów i osiem książek, w tym monografię

The University and the State: A Study into

Global Transformation (2006). Był eksper-

tem lub doradcą m.in. Komisji Europejskiej,

Rady Europy, OECD, Banku Światowego

i UNESCO, trzy lata spędził na prestiżo-

wych uczelniach północnoamerykańskich.

Jest członkiem rad redakcyjnych międzyna-

rodowych czasopism poświęconych polity-

ce naukowej i badaniom nad szkolnictwem

wyższym, m.in. „Higher Education Quarter-

ly”, „European Educational Research Jour-

nal”. Kontakt: [email protected].

Opracowanie zostało przygotowane

na IV Kongres Obywatelski, który odbył się

w Warszawie 17 października br.

Page 36: Nr 11/150, listopad 2009 r.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

FORU

M

36

doc. Andrzej Leder: Oba wystąpienia moich przedmówców były rodzajem apo-logii humanistyki, uzasadnieniem jej wagi. Uderzyło mnie, że profesorowie odczu-wają potrzebę obrony czegoś, jakby coś było zagrożone. Co więcej, zastanawiające jest samo zawarte w tytule dzisiejszej deba-ty pytanie o to, czy humanistyka jest jeszcze potrzebna. Czy mogłaby być niepotrzebna? Kiedy więc zadaje się tego rodzaju pytania? Gdy pojawia się niepokój. Skąd ten niepokój się bierze?

Odpowiadając, chcę przyjąć strategię myślenia, wypracowaną przez jednego z najwybitniejszych filozofów XX wieku, a jednocześnie postać z punktu widzenia humanistyki kontrowersyjną, Martina Hei-deggera. By odpowiedzieć na pytanie, pod-dać trzeba drobiazgowej analizie sam przedmiot – jak to mówił Heidegger – zapy-tywania, by dopiero z tej perspektywy spoj-rzeć na sam temat pytania.

Co jest przedmiotem naszych pytań i niepokoju? Wydawałoby się, że odpo-wiedź jest prosta. Przedmiotem humanistyki jest człowiek. Niepokoimy się więc o czło-wieka. Tu jednak pojawia się problem. Isto-tą humanistyki nie jest bowiem wiedza po-zytywna na temat człowieka. Takiej wiedzy dostarczają różne nauki, przede wszystkim antropologie, tak fizyczna jak kulturowa, socjologia, psychologia, ale również nauki przyrodnicze – genetyka czy neurofizjologia.

Intuicyjnie rozumiemy jednak, że humani-styka jest czymś innym. Ja powiedziałbym, że jest nawet czymś więcej niż wiedzą pozytywną o człowieku. Humanistyka to ludzka samowie-dza, rozumiana jako ciągła refleksja nad sobą samym. Może raczej – sam proces budowa-nia tej samowiedzy, tworzenia się samoświa-domości. Wiedzy pozytywnej humanistyka stawia więc pytania. Taka jest jej rola. Wobec każdego „uznanego” etapu refleksji nad czło-wiekiem – budzi wątpliwości. Jest procesem ciągłego kwestionowania już ustalonych od-powiedzi, cały czas odrywa się od tego, co jest dane. Również od własnej przeszłości.

Tutaj podejmę dyskusję z moimi przed-mówcami. Owszem, przeszłość humanisty-ki jest zawsze dla współczesnych myślicieli wielkim punktem odniesienia. Jest kluczo-wa, bowiem nie można dyskutować, nie ma-jąc dyskutanta. Ale stosunek humanistyki do przeszłości nie może być czysto afirma-tywny. Jak pokazywał to Nietzsche w jednym ze swoich tekstów, nadmiar historii i zbyt czołobitny do niej stosunek myśleniu szkodzi. Na przykład myśl Pascala, o której mówił Ro-bert Piłat. Sądzę, że dla współczesnej huma-nistyki myśl ta jest żywa wtedy, kiedy stawia Pascalowi pytania, których sam Pascal sobie nie zadał. Albo wielkie projekty humanistyki XIX wieku, o których mówił Tadeusz Gadacz. Humanistyka współczesna jest sobą, gdy bu-dzi wątpliwości wobec rozwiązań, które XIX-wieczna myśl wypracowała.

Czy humanistyka jest jeszcze potrzebna?W poprzednim numerze opublikowaliśmy pierwszą część dyskusji inaugurującej

XIII Festiwal Nauki w Warszawie, z udziałem trzech filozofów z Instytutu Filozofii

i Socjologii Polskiej Akademii Nauk: prof. Tadeusza Gadacza, doc. Andrzeja Lede-

ra i doc. Roberta Piłata. Poniżej zamieszczamy drugą część debaty.

Page 37: Nr 11/150, listopad 2009 r.

37

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

FORU

M

Moim zdaniem sednem humanistyki jest dynamika, niezadowolenie, kwestiono-wanie. Humanistyka zawsze staje po stro-nie tego, co nieokreślone, przeciwko temu, co pewne i obiektywne. Takie jej rozumienie, wypływające w gruncie rzeczy od Kantow-skiej definicji ludzkiej wolności, rozwinęło się w XX wieku, wśród myślicieli również dzisiaj kontrowersyjnych. We Francji najsilniej wy-raził je Jean-Paul Sartre, w Niemczech Szko-ła Frankfurcka, a przede wszystkim Theodor W. Adorno. Zgodnie z tym projektem myślo-wym podmiotem humanistyki jest więc czło-wiek wątpiący w to, że wystarczy pozytywna wiedza o nim jako przedmiocie nauk.

No dobrze, przyjmijmy ten sposób rozu-mienia humanistyki i jej podmiotu – zdoby-wającego samowiedzę człowieka. Czy o nie-go niepokoimy się, kiedy pytamy o przyszłość humanistyki? Na pewno do pewnego stop-nia – tak. Ale nie z przyczyn, które naj-częściej są podnoszone. Nawet ogłoszenie „śmierci człowieka” w późnonowoczesnej filozofii, o którym wspominał Tadeusz Ga-dacz, nie wydaje się istotnym powodem do niepokoju. Jak wiadomo, ten rodzaj fi-lozoficznych tez jest zwykle żartem, o czym była tu mowa, ale też wezwaniem do no-wego sposobu myślenia o człowieku. W tym wypadku mamy do czynienia ze stwierdze-niem, że pewne pojęcie człowieczeństwa, ukształtowane w nowożytności, zdezak-tualizowało się. Tak skłonny byłbym czytać obrazoburcze sformułowania pojawiające się co jakiś czas w myśli filozoficznej, zaczy-nając od Nietzschego po francuskich post-strukturalistów. Sądzę, że w istotnym sensie temu one przede wszystkim służą, taką peł-nią intelektualną funkcję.

Ze względu na przemiany cywilizacyjne nowe przemyślenie człowieczeństwa wydaje się konieczne. Musimy bowiem odnieść się do problemów, które nie tylko są przedmiotem intelektualnych dyskusji, ale przede wszyst-

kim – realnej walki politycznej i poważnych kontrowersji etycznych. Mówię tu o pytaniu o początek życia, o jego koniec, o to, do ja-kiego momentu jesteśmy ludzcy... Ogromna możliwość ingerencji w dotychczasowy spo-sób bycia człowiekiem zmusza nas do zada-wania starych pytań w nowym kontekście. Pojawienie się sytuacji, w których te pytania zadawać po prostu musimy jest wyzwaniem dla takiego rozumienia człowieczeństwa, do którego jesteśmy przyzwyczajeni.

Do tego dochodzi wyzwanie kulturowe. Koncepcja człowieka wypracowana na Za-chodzie coraz poważniej musi traktować zupełnie inne wizje człowieczeństwa. Czę-sto zrodzone w kulturach, dla których samo słowo „humanizm” jest albo niezrozumiałe, albo nawet wrogie. Ta konfrontacja zmusza nas do przemyślenia założeń dotyczących człowieka, które tkwią w naszej kulturze.

Wreszcie myśl humanistyczna w gruncie rzeczy nie poradziła sobie z pewną prawdą o człowieku, która wyłoniła się w XX wie-ku. Prawdą Oświęcimia i Kołymy. Prawdą po prostu straszną i stawiającą pod znakiem zapytania optymizm całej racjonalistycznej humanistyki nowożytnej.

Wszystkie te zjawiska, choć mogą być źródłem niepokoju o pewną ustaloną wi-zję człowieka, nie skłaniają mnie do troski o samą humanistykę. Humanistyka jest właś-nie refleksją, która z tego rodzaju wyzwa-niami musi się zmierzyć. Z punktu widzenia humanisty to wręcz cudowne, że wyzwania istnieją, że musimy myśleć i ustanawiać odpo-wiedzi. Oczywiście w dialogu z przeszłością, ale jednak na nasz nowy sposób. To legitymi-zuje istnienie humanistyki, choć może woleli-byśmy, by niektóre z doświadczeń, o których musimy myśleć, w ogóle nie zaistniały.

Jeśli chodzi o odpowiedzi, to sądzę, że najważniejszym efektem przemian i do-świadczeń ostatniego stulecia jest odkrycie inności w samym rdzeniu nowożytnego

Page 38: Nr 11/150, listopad 2009 r.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

FORU

M

38

człowieczeństwa. Ludzkie istnienie, skupio-ne na sobie, skoncentrowane na byciu czło-wiekiem, nagle musi odkryć coś, albo kogoś, zupełnie innego w sobie. Każda sytuacja zmienia się w sytuację relacyjną, w doświad-czanie inności, a to popycha w kierunku ro-zumienia siebie jako danego przez innego czy inność. Widzę w tym ogromną szansę.

Jednak, jeśli jest tak dobrze, to dlaczego mielibyśmy się obawiać? Czy nie jesteśmy w sytuacji dla humanistyki typowej i stymu-lującej? Są powody do niepokoju. Martwiąc się o humanistykę, nie niepokoimy się bo-wiem o samego człowieka, przedmiot róż-nych rozstrzygnięć czy ustaleń. Niepokoimy się o sam proces zadawania pytań. O odwa-gę kwestionowania oczywistości. O naszą podmiotową zdolność ustanawiania samo-rozumienia wbrew dyktatowi naturalnych faktów. O to, że zapomnieniu ulega fakt, iż człowiek jako przedmiot nauk pozytywnych i podmiot ustanawiający samorozumienie to dwie zupełnie różne sprawy.

Samowiedzę, o której mówię i która wy-daje mi się istotą humanistyki, współcześ-nie często rozumie się – zupełnie opacznie – jako pewnego rodzaju sumę danych po-zytywnych, statyczne dodawanie do siebie informacji zdobytych za pomocą zobiekty-wizowanych metod nauk. W ostatecznym rozrachunku wiedza o człowieku zmienia się w encyklopedię przedmiotów związanych z człowiekiem, choćby wiedzy o kodzie ge-netycznym czy neurofizjologicznej budowie mózgu. W wyobraźni zbiorowej ten rodzaj wiedzy wypiera humanistykę, bowiem zbio-rowa wyobraźnia nie odróżnia człowieka jako przedmiotu nauki i człowieka jako podmio-tu, samego siebie tworzącego. W tym mo-mencie humaniści muszą uderzyć się w piersi – przegrali, lub są w trakcie przegrywania walki o tę wyobraźnię. I to jest niepokojące.

„Trzecia kultura”, o której wspominał Tadeusz Gadacz, jest rodzajem wyobraź-

ni zbiorowej, której cechą jest pragnienie bezpieczeństwa. Odpowiadają mu bardzo uproszczone wyobrażenia dające poczucie pewności. Pragnienie bezpieczeństwa, pew-nego rodzaju gnuśność myślowa podpo-wiada: wystarczy, by genetycy badający kod genetyczny powiedzieli nam, kim jest czło-wiek; nie musimy już rozważać nieszczęs-nych perypetii Tymona Ateńczyka. Istnieje więc silna tendencja odcinania się od ciągłej wątpliwości i niepewności, która z humani-styką jest nierozerwalnie związana.

Sformułuję więc paradoksalną tezę. W masowej kulturze, w masowym dyskursie współczesnego życia nauka pozytywna sta-je się źródłem prostych odpowiedzi, które – choć często mają skomplikowaną formę – odwracają od niepokoju i wątpliwości cha-rakterystycznych dla humanistyki.

I tu dochodzimy do sedna sprawy. Sedna owego niepokoju o humanistykę jako zdol-ność zadawania pytań wychodzących poza to, co po prostu jest. Niepokoju o zdolność odważnego udzielania odpowiedzi peł-nych rozmachu. Otóż sądzę, że pragnienie bezpieczeństwa w myśleniu, chowanie się za pewność przypisywaną przyrodoznaw-stwu, wspomniana gnuśność masowej wy-obraźni wiąże się z jakimś głębokim bra-kiem pewności siebie, który opanował myśl współczesną. Wbrew pozorom, tworzonym przez niezwykle obfitą produkcję humani-stów współczesnych, mam wrażenie, że boi-my się myśleć swobodnie.

Czy wiąże się to ze strasznymi doświad-czeniami ostatnich stu lat, z obawą przed „spuszczeniem myśli z łańcucha”? Zapew-ne tak. Nieprzypadkowo jako świadków mojej wypowiedzi przywołałem Heidegge-ra, Sartre’a i Adorna. Wszyscy trzej myśleli niezwykle odważnie, wszyscy kwestiono-wali „dyktat faktów”, wszyscy pobłądzili na ścieżki ideologii. Zaangażowanie Heideg-gera w nazizm, a Sartre’a i Adorna w mar-

Page 39: Nr 11/150, listopad 2009 r.

39

Nr 11/150 • LISTOPAD 2009

FORU

M

ksizm stały się dzisiaj ostrzeżeniem, to one koncentrują uwagę intelektualnego świata. Ale czy rozpamiętując to, jak bardzo zbłądzi-li, nie dostarczamy sobie wygodnego alibi, zwalniającego nas z trudu odważnego my-ślenia? Czy mówiąc, że refleksja uciekająca w stronę utopii jest niebezpieczna, nie pod-cinamy korzeni samego myślenia?

Właśnie ta mieszanina lęku i wygody nadaje, jak sądzę, klimat schyłkowości hu-manistyce współczesnej. To właśnie one po-wodują, że humanistyka nie do końca po-ważnie traktuje sama siebie. I rzeczywiście – może to budzić poważne zaniepokojenie.

prof. Gadacz: Humanistyka potrzebuje refleksji, a rozwój cywilizacji ekonomicz-no-technicznej w coraz mniejszym stopniu to umożliwia. (...) Dzisiaj nie mamy takich dzieł jak Badania logiczne Husserla, nie mamy wielkiej literatury i sztuki. Być może, gdyby wtedy istniały media, nie byłoby trwające-go 21 lat seminarium Rudolfa Bultmanna, podczas którego do południa dyskutowa-no o wielkich ideach filozoficznych, a wie-czorami czytywano poezję. Czy nie jest tak, że nowa rzeczywistość to uniemożliwia, że nie ma przestrzeni myślowych, w których nowe idee mogłyby się kształtować? Prof. Stróżewski nazwał to kiedyś cywilizacją ułatwień. Ciśnienie skuteczności wpływa na pracę myślową. Prof. Piłat wspominał o moralnym wymiarze rzeczywistości, ja po-wiem o odpowiedzialności. W średniowie-czu ręczne przepisywanie ksiąg było bardzo kosztowne, wymagało trudu nieraz całego życia, więc wydawano tylko arcydzieła. Druk wymyślony przez Guttenberga już zmienił kryteria, a dziś mamy CtrlC i CtrlV. Żyjemy w kulturze chaosu.

Oczywiście wiadomo, że tradycja jest wciąż reinterpretowana i modyfikowana, ale niepo-koją mnie radykalne przełomy. W moim prze-konaniu humanistyka europejska opiera się

na strukturze idei platońskich, gdzie jest hie-rarchia i preferencja. Na nich opierała się cała krytyka naukowa i krytyka sztuki – nie każde dzieło jest równie wartościowe. Jeśli zradyka-lizujemy pojęcie inności, to już nie będę mógł narzucić studentowi, by znał reguły gramaty-ki polskiej, bo powie, że jest inny. Oczywiście celowo tutaj przesadzam.

doc. Leder: Mój bunt wywołuje sformu-łowanie, że w dzisiejszych czasach nie mogą powstać wielkie dzieła. Może nie doceniamy trudności dawnych czasów, a może wielkie dzieła gdzieś powstają, ale jeszcze o nich nie wiemy? Zgadzam się z tezą, że – na po-ziomie opisu – żyjemy w świecie jawiącym się jako natłok i chaos, a nie w świecie pust-ki i przestrzeni, jak dawniej być może by-wało. Ale czy w związku z tym umysł kogoś poszukującego nie musi wykonywać wiel-kiej pracy? To praca trochę inna niż Platona czy Husserla, ale wciąż ogromna i możliwa, praca rozumienia chaosu.

Groźny i pesymistyczny wydaje mi się natomiast cień lęku przed odwagą i swo-bodą myślenia. Zostawił nam go wiek XX jako piętno i poradzenie sobie z tym dzie-dzictwem wydaje mi się bardzo poważnym zadaniem, od którego nikt nas nie zwolni.

doc. Piłat: Nie niepokoją mnie zewnętrz-ne czynniki związane z rozwojem cywiliza-cji, bo z zasady każda cywilizacja jest cywi-lizacją ułatwień. (...) Bardziej martwię się czynnikami wewnętrznymi, mianowicie kruchością przedmiotu humanistyki. Próbo-wałem dowodzić, że samookreślenie zależ-ne jest od pewnych zewnętrznych, intelek-tualnych i wyobrażeniowych przedmiotów, bez których nie poradzilibyśmy sobie. Ale te przedmioty, np. normy, wartości, marzenia, przyszłość, możliwość, są kruche, dotyczą prawie bez wyjątku rzeczy nieistniejących albo jeszcze nieistniejących. Wobec nieist-

Page 40: Nr 11/150, listopad 2009 r.

BIULETYN MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

FORU

M

40

niejących przedmiotów można się zachować z dezynwolturą, każdy może powiedzieć, że go po prostu nie obchodzą i wtedy trud-no jest argumentować, bo trzeba odwoły-wać się do myśli przeszłości, które właśnie adwersarza nie obchodzą. I ma ku temu go-towy powód – czy myśli przeszłości, np. w fi-lozofii, nie są zbiorem fałszywych twierdzeń? Wszystkie twierdzenia Arystotelesa o świecie fizycznym są fałszywe; podobnie fizyka Karte-zjusza. Możemy wymieniać wspaniałych my-ślicieli, którzy popełniali same błędy i którzy nic nie wnoszą do naszej wiedzy pozytywnej, a do których się odwołujemy budując samo-wiedzę. Odwołujemy się do historii ludzkich błędów, szaleństw, przesady, namiętności, niesprawiedliwości intelektualnej i moralnej. Źródło mojego niepokoju leży w tym, że ła-two tej tradycji powiedzieć „nie” i czuć się nawet lepiej, bardziej wyzwolonym, autono-micznym, pozbawionym garbu dziwaczności nagromadzonych w naszej kulturze.

Mój przedmówca doc. Leder zwrócił uwa-gę na cenną kwestię, że przed humanistyką stoi wielka szansa przedefiniowania społe-

czeństwa. Teza Michela Foucault o śmierci człowieka oznacza jedynie śmierć pewnego modelu człowieka. Może powstać inny model, który odnosi się do inności w nas, do naszej relacyjności. Wydaje się on rzeczywiście wiel-kim wyzwaniem, tyle że już nie będzie huma-nistyką, którą dotąd nazywamy tym słowem. Pochłanianie tradycyjnej humanistyki przez nauki społeczne, np. socjologię i antropologię jest już widoczne, a będzie coraz silniejsze. Powrót od wiedzy pozytywnej do samego siebie może okazać się nieskończenie trudny i to jest drugim źródłem mojego niepokoju.

doc. Leder: Odniosę się jeszcze do krytycz-nej uwagi Roberta Piłata dotyczącej myśle-nia relacyjnego w antropologii filozoficznej. Wydaje mi się, że nie prowadzi to do „so-cjologizacji”, czy „psychologizacji” filozofii, bowiem refleksja o inności nie dotyczy rela-cji dwóch ludzkich podmiotów, ale samego sedna konstytucji tożsamości każdego pod-miotu, tak jak rozumie ją filozofia. I mamy tu już przykłady ściśle filozoficznej refleksji, takiej jak ta Emmanuela Levinasa.

Inaugurująca XIII Festiwal Nauki w Warszawie dyskusja o kondycji humanistyki, która odbyła się 19 września br. w Pa-łacu Staszica, zgromadziła licznych słuchaczy

Fot:

S. O

lzac

ki, w

ww

.fes

tiw

alna

uki.e

du.p

l