Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot...

52
MAGAZYN Roman Ptak Jest gdzie, jest z kim i jest po co str. 19 FAKTY Szymon Urban Podróż w czasie str. 5 Sami piszemy gazetę: 38 autorów, 41 tekstów Nr 10/239 PAŹDZIERNIK 2013 ISSN 1429-004 EGZEMPLARZ BEZPŁATNY Na potrzeby innych święto organizacji pozarządowych str. 6

Transcript of Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot...

Page 1: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

magazyn

Roman Ptak

Jest gdzie, jest z kim i jest po co

str. 19

Fakty

Szymon Urban

Podróż w czasie

str. 5

Sami piszemy gazetę: 38 autorów, 41 tekstówNr 10/239 PAŹDZIERNIK 2013 ISSN 1429-004 EGZEMPLARZ BEZPŁATNY

Na potrzeby innychświęto organizacji pozarządowychstr. 6

Page 2: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Pola Chwały 2013Pola Chwały 2013 Czytaj, str. 5Foto: Joanna Kocot

Page 3: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

1

NA POCZĄTEK

W numerze:

MAgisTrAT2 Niepołomice na Forum Regionów3 Solary ruszają3 Odbiór odpadów wielkogabarytowych

FAKTy 5 Podróż w czasie6 Na potrzeby innych7 Centrum szkoleniowe8 Pożar na zamku9 Olimpiada strażaków10 Seniorzy u św. Anny10 Jazzowa uczta

EDUKACJA12 Raport maturalny 201313 Odblaskowo to bezpiecznie13 Zebra w Suchorabie14 Najwyższy priorytet14 Odblaskowa koniczynka

BEZPiECZEńsTwO 15 Dziecko w foteliku15 Uwaga: tlenek węgla

sPOrT 17 Wśród laureatów18 Trudny los beniaminka18 Turniej Czterech Drużyn

MAgAZyN19 Jest gdzie, jest z kim i jest po co - rozmowa

z burmistrzem Romanem Ptakiem23 Zawsze szedłem własną drogą - rozmowa

z Ilyą Markovem25 Do urody trzeba mieć dystans - rozmowa

z Ewą Romaniak27 Napiszmy razem historię Woli Batorskiej - cz. 229 Niezłomni bracia Bernaccy31 Trzy rady dla uczniów32 Pojedynek uczuć Krystyny Mirek33 Lato z Cantatą w Kudowie Zdroju34 Kapliczka panny ksieni36 Recenzje37 Przyłbice, Kirysy Gulfy… zbroje i broń biała38 Spojrzenie w niebo październikowe39 Podziel się czasem. Niepołomicki Bank Czasu41 Stereotypy w postrzeganiu alkoholika a trudności

emocjonalne uzależnionych43 10 przykazań ekologicznych w ogrodzie44 Domowy recykling – decoupage na plastiku

KAlENDAriUM46 Październik 201346 Domy Kultury - październik 2013

Szanowni Państwo!

Jedno z wydarzeń tegorocznej, trzeciej edycji święta organizacji pozarzą-dowych, zrobiło na mnie szczególne wrażenie. Mam na myśli występ osób ze Stowarzyszenia Przyjaciół Osób z Rozszczepem Kręgosłupa i Głęboką lub Sprzężoną Niepełnosprawnością „Bądźmy Razem”. Zatańczyli walca angielskiego i rumbę. Są na okładce. To bardzo silny przekaz. Z dwóch powodów. Po pierwsze, niepełnosprawni są wśród nas. Po drugie, są tacy jak my. Pamiętajmy o tym.

Chciałbym Państwa zainteresować jeszcze jednym, społecznie ważnym tematem, o którym pisze Joanna Korona, terapeuta uzależnień. Autorka przestrzega, że z taką łatwością używamy wyzwisk: łajza, moczymorda, pijus, alkoholik, ochlaptus, … I pyta zarazem, czy równie chętnie uży-walibyśmy przezwisk, jak „połamaniec, epileptyk, kichacz czy alergik. Inaczej brzmi, co? Niehumanitarnie?”.

Zapraszam do lekturyArtur Negri

redaktor naczelny

GAZETA NIEPOŁOMICKA www.niepolomice.eu

Pismo należy do Polskiego Stowarzyszenia Prasy Lokalnej. Nakład: 4000 egz.

Wydawca: Urząd Miasta i Gminy w Niepołomicachpl. Zwycięstwa 13, 32-005 Niepołomice

Adres redakcji: 32-005 Niepołomice, ul. Zamkowa 5, tel. 12 378 35 01, faks 12 281 19 91 e-mail: [email protected]

Redaktor naczelny: Artur Negri

Sekretarz redakcji: Joanna KocotTekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania artykułów i kore-

spondencji oraz opatrywania ich własnym tytułem.

Za treść ogłoszeń i reklam redakcja nie odpowiada.

Skład i druk: Drukarnia LEYKO Sp. z o.o. w Krakowieul. Romanowicza 11, tel. 12 656 44 87e-mail: [email protected], www.leyko.pl

Kolportaż:UMiG w Niepołomicach, tel. 12 378 35 01

Page 4: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

2

MAgisTrAT

Niepołomice na Forum Regionów

Szymon Urban

Romana Ptaka, burmistrza Niepoło-mic, zaproszono do grona ekspertów, które dyskutowało o zdolności małych miast do przyciągania inwestorów. Panel odbył się podczas Forum Regionów w Krynicy.

Forum Regionów zostało już zorgani-zowane po raz siódmy i odbyło się, jak zawsze, w ramach Forum Ekonomicz-

nego w Krynicy. Jego uczestnicy to samorzą-dowcy oraz przedstawiciele urzędów central-nych, firm doradczych i naukowcy.

Podczas trzydniowych obrad poruszano wiele tematów istotnych dla samorządów, jak nowa ustawa śmieciowa, niełatwa współpra-ca na linii samorząd-rząd czy nowa perspek-tywa finansowa Unii Europejskiej. Burmistrz Niepołomic zabrał głos w dyskusji dotyczącej atrakcyjności inwestycyjnej małych miast.

Rozmowa, moderowana przez byłego ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ćwią-

kalskiego, dotyczyła tworzenia przez miasta dobrych warunków dla biznesu. Paneliści wspólnie zastanawiali się nad działaniami ja-kie powinny być podjęte, by miasta stały się atrakcyjnymi dla kontrahentów i inwestorów. Rozmawiano o tym jak przygotować profesjo-nalną ofertę inwestycyjną i jak dostosowywać ją do różnych odbiorców. Roman Ptak opo-wiadał o niepołomickich doświadczeniach w pozyskiwaniu inwestorów oraz w – niemniej ważnym – utrzymaniu ich na swoim terenie.

W debacie udział wzięli także Paweł Or-łowski, wiceminister Rozwoju Regionalnego, Walentina Połtawiec, dyrektor Stowarzysze-nia Małych Miast Ukrainy, Jacek Sadowski, prezes Demo Effective Launching, Wojciech Szczepanik, wiceprezes MARR S.A. oraz Grzegorz Wawryka, burmistrz Brzeska.

Uczestnicy debaty zgodzili się, że oprócz kryteriów bezwarunkowych, takich jak po-siadanie odpowiedniej infrastruktury czy

rezerwuaru dobrej siły roboczej, w procesie podejmowania decyzji o lokalizacji inwe-stycji, przedsiębiorstwa biorą pod uwagę również coś, co nazwać można genotypem miejsca. To zbiór trudnych do zdefiniowania uwarunkowań powodujących, że w jednych miejscach biznes robi się lepiej niż w innych. Mogą to być uwarunkowania klimatyczne, dobre zaplecze społeczne, rozwinięty prze-mysł czasu wolnego czy wreszcie przyjaźnie nastawione władze lokalne.

Gmina Niepołomice jest jedną z naj- atrakcyjniejszych lokalizacji inwestycji biz-nesowych w Polsce. Na naszym terenie pod działalność biznesową przeznaczonych jest około 400 hektarów. Działa tu ponad 50 du-żych zakładów pracy. Najnowszą firmą, która zadecydowała o uruchomieniu swojej pro-dukcji w Niepołomicach jest Brembo – wło-skie przedsiębiorstwo wytwarzające wysokiej jakości zespoły hamulcowe

Prócz kryteriów bezwarunkowych, takich jak posiadanie odpowiedniej infrastruktury czy rezerwuaru dobrej siły roboczej, w procesie podejmowania decyzji o lokalizacji in-westycji, przedsiębiorstwa biorą pod uwagę również coś, co nazwać można genotypem miejsca. Mogą to być uwarunkowania klimatyczne, dobre zaplecze społeczne, rozwi-nięty przemysł czasu wolnego czy wreszcie przyjaźnie nastawione władze lokalne.

Page 5: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

3

Stanisław Nowackikoordynator projektu

Po kilku miesiącach od momentu ogło- szenia przetargu na wybór Generalnego Wykonawcy montażu instalacji solar-nych na budynkach prywatnych, po fali protestów i odwołań firm biorących udział w postępowaniu możemy powiedzieć o pełnym sukcesie.

Krajowa Izba Odwoławcza uznała nasze racje i wreszcie możemy po-informować Państwa, że w dniu 4

października zostanie podpisana Umowa z Konsorcjum Firm Viessmann Sp. z o.o. oraz

Wachelka INERGIS S.A. na kwotę 57 141 783,26 złotych brutto.

Po trzech latach oczekiwań, jeszcze w październiku, pojawią się pierwsze instala-cje. Aby tak się stało, będzie trzeba podpisać stosowną umowę oraz wpłacić zaliczkę w wy-sokości 3.240 złotych brutto na wskazane konto Gminy.

Po podpisaniu umowy z Generalnym Wykonawcą Instytucja Zarządzająca bę-dzie się kontaktować w sprawie podpisania umowy z osobami, które potwierdziły chęć uczestnictwa w projekcie według kolejności składania wniosków.

Rozpocznie się również przegląd istnieją-cego stanu instalacji grzewczej ciepłej wody użytkowej, pomieszczeń i miejsc montażu

urządzeń w budynku w celu pozyskania nie-zbędnych informacji koniecznych do usta-lenia właściwych rozwiązań technicznych i określenia zakresu projektu oraz wykonania układu solarnego.

Szczegółowy opis urządzeń oraz ich pa-rametry techniczne, jak również co obej-mują koszty ponoszone przez mieszkańców znajdują się na stronie internetowej projektu www.niepolomicesolary.eu

MAgisTrAT

KontaktZamkowa 5, pok. nr 2 (1 p.)tel. 12 346 40 18, 501 11 54 32www.niepolomicesolary.eu

Solary ruszająJeszcze w październiku, pojawią się pierwsze instalacje solarne. Aby tak się stało, będzie trzeba podpisać stosowną umowę oraz wpłacić zaliczkę w wysokości 3.240 złotych brutto na wskazane konto Gminy.

Uwagalepsze oznakowanie posesjiW tym tygodniu rozpoczynamy kolejny etap oznakowania numerami posesji prywat-nych w sołectwach gminy Niepołomice.

Prawie 600 sztuk tabliczek przekazaliśmy sołtysom wsi: Ochmanów, Słomiróg, Zagó-rze i Zakrzowiec.

Tabliczki zamontować należy na ogrodzeniu danej posesji już we własnym zakresie. W następnych tygodniach zlecimy wykonanie tabliczek dla pozostałych wsi, gdy tylko, ich sołtysi przygotują dokładną listę numerów posesji i dostarczą do Referatu Strategii i Promocji UMiG.

Urodzenia – 26Małżeństwa – 36Migracje – 61Zgony – 13Wymeldowania z pobytu stałego – 10

Zameldowania na pobyt stały:Ogółem – 2.4829, w tym:Miasto – 10.368 Gmina – 14.461

Przygotowała: Bogusława Bąk

statystyka – sierpień 2013

Odbiór odpadów wielkogabarytowych

Małopolskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami Sp. z o.o. informuje o harmonogramie odbioru odpadów wielkogabarytowych.

W podanych dniach do godziny 6:30 rano każdy mieszkaniec, który chce się pozbyć tego rodzaju, winien wystawić odpady (tj. stare meble, sprzęt AGD i RTV oraz opony samochodowe w ilościach nieprzemysłowych) przed posesję w miejscu dostępnym z możliwością podjazdu samochodu specjalistycznego.

Page 6: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

4

Lp. NIEPOŁOMICE Termin

1Podgrabie (Błonie, Chrustowa, Chwalców, Jasna, Kątek, Podłęzka, Krakowska, Niepołomicka, Ró-żana, Sportowa, Torowa)

14.10.2013

2 Pasternik (Diesla, Fr. Książka, Grabska, Poręby, Por-towa, Rolnicza, Skarbowa, Wałowa, Witosa, Wodna) 15.10.2013

3

Piaski (Bocheńska, Dąbrowa, Długa, Droga Kró-lewska, Grzybowa, Kątowa, Królowej Bony, Kuso-cińskiego, Myśliwska, Okrężna, os. Błoto, Osiedlo-wa, Piaskowa, Ples, Roweckiego, Smutna, Sosnowa, Ścieżka Głogowa, Ułanów, Ziemby, Zakole, Zawiła)

16.10.2013

4

Zakościele (Bohaterów Getta, Bohaterów Wester-platte, Brzozowa, Czumy, Jagodowa, Jodłowa, Kor-czaka, Leśna, Litewska, Marudy, Modrzejewskiej, Modrzewiowa, Opłotki, Partyzantów, Polesie, Si-korskiego, Solskiego, Szkolna, Świerkowa, Wąska, Wiejska, Wojska Polskiego, Wyzwolenia)

17.10.2013

5

Śródmieście (Bankowa, Fabryczna, Grunwaldz-ka, Jagiellońska, Kazimierza Wielkiego, Koperni-ka, Księcia Witolda, Mickiewicza, Młyńska, Mo-czydło, Na Grobli, Ogrodowa, Parkowa, Piękna, Pionierów, Plac Zwycięstwa, Robotnicza, Rynek, Spółdzielcza, Szewska, Świerczewskiego, Targowa, Wrzosowa, Zagrody, Zamkowa)

21.10.2013

6

Grobla – Jazy (Akacjowa, Batorego, Flisaków, Kasz-tanowa, Kolejowa, Krzywa, Kwiatowa, Magnolii, Na Grobli – po drugiej stronie autostrady, Na Tamie, Nowa, Podwale, Powiśle, Prosta, Stawowa, Topolo-wa, Wesoła, Wiślna, Wiśniowa, Za Obwodnicą)

22.10.2013

7

Grobla – Jazy (Boczna, Czackiej, Kaptarz, Klo-nowa, Krucza, Lawendowa, Łanowa, Nagietkowa, Pociągów Pancernych, Rumiankowa, Słoneczna, Suszówka, os. Suszówka, Trudna, Wroniarka, Za-bierzowska, Zabłocie, Zacisze, Zielna)

23.10.2013

8

Boryczów (6 Batalionu, Balonowa, Brzezinki, Czerwonych Beretów, Graniczna, Komandosów, Lotnicza, Ludowa, Mokra, Olchowa, Płaszowska, Podoficerska, Polna, Wielicka)

24.10.2013

9Zakościele (Al. Dębowa, Borówkowa, Łąkowa, Ma-kosza, Malinowskiego, Poziomkowa, Staniątecka, Malinowa)

25.10.2013

10 Śródmieście (3 Maja, Cmentarna, Daszyńskiego, Kościuszki) 25.10.2013

Lp. Sołectwa Termin1 Zakrzów 01.10.20132 Zakrzowiec 02.10.20133 Ochmanów 03.10.20134 Zagórze 04.10.20135 Wola Batorska – rejon I odbierany w poniedziałki 07.10.2013

6 Wola Zabierzowska – rejon I odbierany w poniedziałki 07.10.2013

7 Wola Batorska – rejon II odbierany we wtorki 08.10.20138 Wola Zabierzowska – rejon II odbierany we wtorki 08.10.20139 Wola Batorska – rejon III odbierany w środy 09.10.2013

10 Zabierzów Bocheński - rejon I odbierany w środy 09.10.201311 Wola Batorska – rejon IV odbierany w czwartki 10.10.2013

12 Zabierzów Bocheński - rejon II odbierany w czwartki 10.10.2013

13 Słomiróg 11.10.201314 Suchoroba 11.10.201315 Chobot 14.10.2013

Podobnie rzecz będzie się miała z domami obsługiwanymi przez Przedsiębiorstwo SITALp. Sołectwa Termin1 Podłęże 1 (lewa strona jadąc od Niepołomic) 14.10.20132 Podłęże 2 (prawa strona jadąc od Niepołomic) 15.10.20133 Staniątki 1 16.10.20134 Staniątki 2 17.10.20135 Staniątki 3 18.10.2013

Protokół z przebiegu konsultacjiz mieszkańcami Gminy Niepołomice nt. „Programu współpracy Gminy Niepołomice z organizacjami pozarządowymi i innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego na rok 2014”.

Konsultacje z mieszkańcami projektu „Programu Współpracy Gminy Niepołomice z organizacjami pozarządowymi i innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego na rok 2014” zostały ogłoszo-ne zarządzeniem Nr 53/2013 Burmistrza Miasta i Gminy Niepołomice z dnia 19 sierpnia 2013 r. Zarządzenie zostało wydane w wykonaniu uchwały Nr XIX/271/2012 Rady Miejskiej w Niepołomicach z dnia 14 czerwca 2012 r. Konsultacje przeprowadzono w okresie od 3 do 12 września w celu poznania opinii mieszkańców nt. projektu Programu Współpracy na rok 2013. Informacja o przedmiocie, zasięgu, terminie i kalendarzu czynności związanych z przeprowadze-niem konsultacji została umieszczona na stronie internetowej www.niepolomice.eu, tablicy ogłoszeń Urzędu Miasta i Gminy w Nie-połomicach, na tablicach ogłoszeniowych w jednostkach pomocniczych Gminy oraz w Biuletynie Informacji Publicznej.

Do przeprowadzenia konsultacji, zebrania wniosków i opinii została powołana Komisja w składzie: 1) Małgorzata Frankiewicz – przewodniczący komisji, 2) Agata Gumularz – członek komisji, 3) Stanisław Wojtas – członek komisji.

Na spotkanie 9 września o godz. 17.00 w Małopolskim Centrum Dźwięku i Słowa w Niepołomicach nie zgłosił się żaden mieszkaniec Gminy Niepołomice. Przewodniczący Komisji zarządził sporządzenie protokołu i przedłożenie tego protokołu (po jego podpisaniu) Burmistrzowi Miasta i Gminy Niepołomice, a także jego zamieszczenie w sposób określony w uchwale Rady Miejskiej.

Niepołomice, 13.09.2013

MAgisTrAT

Page 7: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

5

FAKTy

Podróż w czasie

Szymon Urban

W ostatni weekend września Niepoło-mice zmieniły się w jedyne na świecie miejsce.

W ciągu kilku chwil można było się poczuć jak na arenie cyrko-wej w starożytnym Rzymie, pod

Gettysburgiem w 1863 roku, na plażach Nor-mandii w 1944, w podzielonym Berlinie lat 80. ubiegłego wieku, a także w Iraku w cza-sach obecnych. A wszystko to dzięki odby-wającej się już ósmy raz imprezie pod nazwą Pola Chwały.

Pola Chwały pokazują, że nauka historii może być nie tylko zabawą, ale i pasją. Każdy element imprezy przybliża historię, pozwala jej dotknąć, pomaga poczuć klimat minionych epok. Podczas gdy najmłodsi przymierzali dawne stroje i uczestniczyli w Kąciku Pazia lub Szkole Dam Dworu, nieco starsi mogli próbować swoich sił jako stratedzy prowadząc swoje miniaturowe armie po specjalnie skon-struowanych planszach do Wargamingu.

Modelarze prezentowali swoje dzieła i służyli swoim doświadczeniem młodym adeptom tej sztuki biorącym udział w warsz-tatach modelarskich. Dla fascynatów teorii wojskowości przygotowano sześć sesji na-

ukowych i trzy panele dyskusyjne, podczas których poruszano tematy stresu bitewnego, psychologii żołnierza, zasad walki partyzanc-kiej czy historii potyczek.

Jednak największą popularnością cieszy-ły się grupy rekonstrukcyjne. Każda z nich prezentowała inny okres historyczny, starając się możliwie najdokładniej odwzorować zwy-czaje, warunki obozowania, ubiór i uzbroje-nie. A było co oglądać, ponieważ rekonstruk-torów było około 800.

Wszyscy wzięli udział w tradycyjnym przemarszu, który rozpoczął się po mszy po-lowej odprawionej przy kościele w Niepoło-micach i po przejściu przez centrum miasta zakończył się na parkurze za zamkiem. Tam też pomysłodawca i główny organizator im-prezy, Robert Kowalski, przedstawił wszyst-kie grupy i każdą z nich pokrótce opisał.

Pola Chwały to impreza, która z każdym rokiem się zmienia. Przez pierwsze lata była skierowana głównie do miłośników strate-gicznych gier wojennych. Również dziś war-gaming odgrywa w niej ważną rolę, wciąż do Niepołomic przyjeżdżają gracze nie tylko z Polski, ale i z innych krajów Europy.

Jednak środek ciężkości przesunął się w kierunku popularyzacji historii poprzez bezpośrednie obcowanie z nią, czyli moż-liwość odwiedzenia obozów wojskowych,

dotknięcia sprzętu czy obejrzenia pokazów. Jednocześnie organizowana po raz drugi konferencja naukowa „Na Polach Chwały” rozwija tematy i pozwala spojrzeć na nie sze-rzej, choć już bardziej teoretycznie.

Impreza to drugie największe wydarze-nie w gminie Niepołomice. Dlatego wymaga współpracy wielu osób. W organizację zaan-gażowani są członkowie stowarzyszenia Pola Chwały, rekonstruktorzy i pasjonaci historii, ale też Zespół Szkół Średnich oraz gimnazja wraz z nauczycielami i uczniami, Fundacja Zamek Królewski, Małopolskie Centrum Dźwięku i Słowa, Ochotniczy Hufiec Pracy, OSTiR czy wreszcie Urząd Miasta i Gminy w Niepołomicach.

Impreza wymagała wsparcia finansowego nie tylko ze strony gminy, ale także powiatu, województwa, sponsorów i wystawców, któ-rym za serdecznie dziękujemy.

Swój ważny wkład w powodzenie im-prezy mieli patroni medialni, dzięki którym informacja o tym wydarzeniu mogła do-trzeć do rekordowo dużej ilości odbiorców. O bezpieczeństwo uczestników imprezy dba-ły służby porządkowe, policja, straż miejska i służba medyczna.

Już dziś zapraszamy na następne Pola Chwały, które odbędą się za rok, tradycyjnie w ostatni weekend września!

Środek ciężkości przesunął się w kierunku popularyzacji historii poprzez bezpośre- dnie obcowanie z nią, czyli możliwość odwiedzenia obozów wojskowych, dotknięcia sprzętu czy obejrzenia pokazów.

Page 8: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

6

FAKTy

Agata Gumularz

15 września, przy Małopolskim Centrum Dźwięku i Słowa, odbyło się kolejne spotkanie mieszkańców gminy z organizacjami pozarządowymi. To już trzecie nasze wspólne święto.

Stowarzyszenia prezentowały swoje do-konania, zachęcając przy tym wszyst-kich chętnych do włączenia się w ich

działalność. Było radośnie, kolorowo i ener-getycznie. Każdy, kto przybył na Święto zna-lazł dla siebie coś ciekawego. Atrakcji nie bra-kowało, zarówno dla dzieci jak i dorosłych, bawiły się całe rodziny.

Dla najmłodszych kącik gier i zabaw edukacyjnych przygotowało Stowarzyszenie Propagujące Idee Kazimierzowskie. Wszyst-kie chętne dzieci mogły pojeździć konno na bardzo łagodnych koniach, które pomagają w rehabilitacji prowadzonej przez Stowarzy-szenie Rodzin i Przyjaciół Dzieci Niepełno-sprawnych „Dziecięce Marzenia”. Komu obcy lęk wysokości, mógł spróbować chodzić po linie w parku linowym pod czujnym okiem harcerzy ze Szczepu Puszcza.

Na terenie obozu rycerskiego można było sprawdzić celność swojego oka w strzelaniu z łuku i podziwiać walki rycerzy z Niepoło-mickiego Bractwa Rycerskiego. Bardzo dużym powodzeniem wśród obecnych, a zwłaszcza dzieci, cieszyły się wozy strażackie Ochotniczej Straży Pożarnej w Niepołomicach, w których można było usiąść, obejrzeć wyposażenie, za-łożyć prawdziwy hełm strażacki. Dowiedzieć się jak wygląda przygotowanie i spróbować przeprowadzić akcję gaśniczą używając sikaw-ki i choć na chwilę spełnić marzenia każdego małego chłopca „ zostanę strażakiem”.

Siatkarki ze Stowarzyszenia Lokalnego Salezjańskiej Organizacji Sportowej ze Sta-niątek zaprezentowały swoje umiejętności sportowe podczas rozegranych meczów. Osiągnięcia siatkarek można było również zobaczyć na przygotowanej przez stowarzy-szenie multimedialnej prezentacji. Ognisko TKKF Wiarus zorganizowało turniej strze-lecki przy chatach na Podegrodziu, swoją cel-

ność sprawdzali zarówno dorośli jak i dzieci. Stowarzyszenie Kultury Fizycznej „Puszy-

stych” zachęcało do aktywności fizycznej orga-nizując pokazowy trening nordic walkingu na terenie parkingu autobusowego. Na parkurze można było obejrzeć pokazy hippiczne i skoki przez przeszkody prezentowane przez stowa-rzyszenie „Dziecięce Marzenia”.

W sali lustrzanej Małopolskiego Cen-trum Dźwięku i Słowa zorganizowano wy-stawę twórczości członków Stowarzyszenia

Miłośników Ziemi Niepołomickiej. Zwiedza-jący mogli obejrzeć obrazy, szkice, rysunki, wspaniale zdobione flakony oraz drobne pra-ce, które pomagają przyozdobić nasze domy. Dzięki Stowarzyszeniu na Rzecz rozwoju MOA oraz Młodzieżowemu Obserwatorium Astronomicznemu można było przez tele-skop prowadzić obserwacje nieba.

Było i coś dla koneserów muzyki. W Sali Akustycznej Zamku Królewskiego miłośnicy muzyki klasycznej mieli okazję posłuchać

Na potrzeby innych

Page 9: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

7

FAKTy

koncertu inaugurującego XXII rok działalno-ści Towarzystwa Miłośników Muzyki i Śpie-wu im. St. Moniuszki.

Na głównej scenie występy rozpoczęły się pokazem tańca i gimnastyki artystycznej wychowanków Polskiego Towarzystwa Gim-nastycznego „Sokół” Niepołomice. Miłośni-cy sportów walki podziwiali umiejętności karateków z Niepołomickiego Klubu Karate Kyokushin, pokaz sztuk walki w wykonaniu klubu kung-fu przygotowanego przez Jerzego Mirochę. Nie mogło także zabraknąć, jak za-wsze dostarczającego niezapomnianych wra-żeń, pokazu karateków z Akademii Karate Tradycyjnego, który z właściwą sobie swadą poprowadził mistrz świata sensei Paweł Ja-nusz.

Reprezentacyjna Orkiestra Dęta Miasta i Gminy Niepołomice „Lira” uprzyjemniała czas marszami i melodiami regionalnymi. Swoje osiągnięcia taneczne zaprezentowało kilka stowarzyszeń. Jive’a, taniec z wachlarza-

mi zatańczyli uczniowie Gimnazjum w Nie-połomicach. Wystąpiła grupa Junior Dance Akademii Tańca i Fitness działająca przy Akademii Karate Tradycyjnego w Niepoło-micach. A największe wrażenie zrobił wy-stęp osób ze Stowarzyszenie Przyjaciół Osób z Rozszczepem Kręgosłupa i Głęboką lub Sprzężoną Niepełnosprawnością „Bądźmy Razem”, którzy zatańczyli walca angielskiego i rumbę.

Największe dlatego, że w parze tańczy-ła niepełnosprawna dziewczyna na wóz-ku i robiła to wspaniale – niejednej osobie łza się w oku zakręciła. Ostatnim punktem programu był efektowny występ mażoretek z domów kultury w Zabierzowie Bocheńskim i Zakrzowie, który spotkał się z dużym aplau-zem oglądających.

Wszystkim uczestnikom Święta składa-my podziękowanie za obecność, uśmiech i każdą formę wsparcia dla działających na terenie gminy organizacji.

Każdego roku organizującym Święto to-warzyszy niepokój, jak będzie tym razem? Okazuje się to zupełnie chybione ponieważ Państwa liczna obecność zachęca nas do dal-szej pracy i działalności, do rozwijania umie-jętności, które ukryte drzemią w każdym człowieku. Spotkajmy się zatem za rok bar-dziej licznie jako działacze i członkowie lo-kalnych stowarzyszeń, niosąc radość i otwar-te serca na potrzeby innych. Dziękujemy!

Centrum szkoleniowe

Paweł Dąbrośnaczelnik OSP Niepołomice

20 września w remizie OSP Niepoło-mice odbyła się uroczystość otwarcia

„Centrum szkoleniowego strażaków OSP”, w której udział wzięli przedsta-wiciele władz strażackich oraz samorządowych.

Po uroczystym przecięciu wstęgi pre-zes OSP Stanisław Dąbroś przywitał zaproszonych gości: burmistrza Ro-

mana Ptaka; przewodniczącego Rady Miej-skiej Marka Ciastonia; nadbrygadiera An-drzeja Mroza – Małopolskiego Komendanta

Wojewódzkiego; przedstawicieli KP PSP Wieliczka; dyrektora Zarządu Wykonaw-czego Związku OSP RP Łukasza Smółkę; Władysława Kucharskiego, prezesa Zarządu oddziału Powiatowego ZOSP RP w Wielicz-ce; prezesa Związku Gminnego OSP Józefa Dziadonia; komendanta Miejsko-Gmin-nego Leszka Łacha; przewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa publicznego i pra-worządności w Wieliczce Jakuba Palucha; Beatę Kuklę, radną Powiatu Wielickiego

Page 10: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

8

oraz Wojciecha Wróblewskiego dyrektora PZU w Warszawie.

Następnie zaproszeni goście mogli zo-baczyć w krótkiej prezentacji przedstawionej przez prezesa OSP historię przebudowy pod-dasza oraz efekt końcowy wykonanych prac. Sala szkoleniowa obecnie mieści 50 osób. W czterech pokojach można przenocować 20 osób. Na ukończeniu są prace nad zapleczem kuchennym i sanitarnym.

Projekt sfinansowano za pomocą środ-ków pozyskanych z budżetu Województwa Małopolskiego w ramach konkursu „Mało-polskie Remizy”, środków budżetu Gminy Niepołomice, biura komunikacji korporacyj-nej PZU S.A. w Warszawie, Oddziału Woje-wódzkiego ZOSP RP w Krakowie oraz środ-ków własnych OSP Niepołomice

Pożar na zamkuPaweł Dąbrośnaczelnik OSP Niepołomice

Około stu strażaków z kilku jednostek Straży Pożarnej brało udział w ćwi-czeniach zorganizowanych na terenie Zamku Królewskiego w Niepołomicach.

20 września odbyły się ćwiczenia ratowniczo-gaśnicze jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych

z terenu gminy Niepołomice i Komendy Po-wiatowej Państwowej Straży Pożarnej z Wie-liczki. Gościnnie w ćwiczeniach brali udział kadeci ze Szkoły Aspirantów PSP w Krakowie oraz czterech specjalistów ratownictwa i ewa-

kuacji z zespołu Team Atemschutzunfaelle z Niemiec.

Po ogłoszeniu alarmu pożar został zgło-szony do Straży Pożarnej poprzez system monitorujący. Na miejsce zostały zadyspo-nowane dwa wozy gaśnicze z miejscowej jednostki OSP. Po przybyciu pierwszych zastępów stwierdzono, że pożarem objęte są pomieszczenia muzealne na pierwszym piętrze oraz pożar gwałtownie rozprzestrze-

nia się na wyższe kondygnacje, czyli na część hotelową zamku.

Dla części osób przebywających w poko-jach hotelowych została odcięta droga ewa-kuacji. Do działań zostały zadysponowane dodatkowe zastępy gaśnicze oraz dwie drabi-ny mechaniczne. Wiele osób przechodzących tego dnia w okolicach zamku zadawało sobie pytanie czy coś naprawdę się wydarzyło?

Działania strażaków głównie polega-

Działania strażaków głównie polegały na ewakuacji ludzi z zamkowego hotelu, transportu przez okna skrzyń z muzealnymi zabytkami, pomocy osobom rannym oraz przewietrzeniu zadymionych pomieszczeń.

FAKTy

Page 11: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

9

ły na ewakuacji ludzi z zamkowego hotelu, transportu przez okna skrzyń z muzealnymi zabytkami, pomocy osobom rannym oraz przewietrzeniu zadymionych pomieszczeń. Transport zbiorów muzealnych oprócz wy-noszenia na zewnątrz może odbywać się rów-nież do ognioodpornych piwnic zbudowa-nych z cegły. Właśnie tam w czasie powstania pożaru przenoszone będą cenne zbiory.

W czasie ćwiczeń założono również, że

doszło do awarii sieci hydrantowej i stworzo-no alternatywne rozwiązanie poprzez pobór wody z rzeki Drwinki. Sposób awaryjnego zaopatrzenia w wodę wozów bojowych oka-zał się skuteczny.

Po zakończonych ćwiczeniach podsumo-wanie odbyło się na dziedzińcu zamkowym, gdzie podziękowano strażakom za wspólne przeprowadzenie ćwiczenia i wyciągnięcia wniosków na przyszłość.

To już kolejne większe ćwiczenia, które odbywają się na terenie Niepołomic. W ubie-głym roku strażacy przeprowadzali ćwicze-nia w Opactwie św. Wojciecha w Staniątkach, a w tym, oprócz ćwiczeń na Zamku Królew-skim, zapoznawano się ze specyfiką działań gaśniczych na terenie Puszczy Niepołomic-kiej oraz przeprowadzano ćwiczenia w kilku zakładach w Niepołomickiej strefie przemy-słowej

Olimpiada strażakówPaweł Dąbrośnaczelnik OSP Niepołomice

Strażacy z Ochotniczej Straży Pożar-nej z Niepołomic coraz częściej biorą udział w zawodach organizowanych na terenie województwa małopolskiego.

Tym razem strażacy zgłosili się do „I Olimpiady Sportowo-Pożarniczej Strażaków OSP”, która odbyła się

w Szczawnicy w dniach 14-15 września. Do zawodów zgłosiło się 37 drużyn, w tym 3 drużyny kobiece z województw: śląskiego, małopolskiego, mazowieckiego, podkarpac-kiego, lubelskiego, warmińsko - mazurskiego, zachodniopomorskiego.

OSP Niepołomice reprezentowali dru-howie: Sebastian Trzos, Marcin Zawiła, Grzegorz Wnęk, Mateusz Wnęk, Bartłomiej Wnorowski, Mirosław Bober, oraz Grzegorz Dziadkowiec, którzy w ciągu dwóch dni za-wodów brali udział w kilku konkurencjach

siłowych oraz w pracy zespołowej. Podczas zmagań, strażacy mieli do po-

konania m.in. takie konkurencje jak: bie-gi po równoważni, pomiędzy oponami, w workach, przeciąganie liną samochodu terenowego, przemieszczanie ciężkiej opo-ny czy worków z piaskiem, przejście przez ściankę, slalomy z deską ratunkową i osobą poszkodowaną, wężami ssawnymi czy apara-tami powietrznymi.

Nie zabrakło dodatkowych atrakcji dla strażaków i publiczności. Odbyły się występy kapeli góralskiej z Jaworek i zespołu regio-nalnego „Pieniny” z Krościenka n/D, koncert zespołu „Johny”, występ recytatorski szczaw-nickiego poety ludowego Andrzeja Dziedzi-ny-Wiwra.

Strażacy z naszej jednostki ostatecznie zajęli 12 miejsce, a zawody wygrała jednosta OSP Pcim. Na podium stanęli także straża-cy z OSP Kołki (woj. zachodniopomorskie) oraz OSP Stare Bukowno. Druhowie zostali zaproszeni na kolejną olimpiadę, która odbę-dzie się za rok

FAKTy

ruszył Zintegrowany informator PacjentaNarodowy Fundusz Zdrowia uruchomił system, dzięki któremu każdy ubezpie-czony pacjent będzie mógł nie wychodząc z domu, uzyskać informacje o udzielonych mu świadczeniach opieki zdrowotnej.Celem portalu jest umożliwienie pacjen-towi sprawdzenia najważniejszych in-formacji o przysługujących mu upraw-nieniach do otrzymywania świadczeń, kwocie środków publicznych przekaza-nych na ich realizację. Informator ma również pomóc w wykryciu nadużyć w procesie rozliczeń usług medycznych.W jaki sposób można dotrzeć do swo-ich danych?Aby uzyskać dostęp w systemie ZIP należy posiadać konto dostępowe do systemu. W tym celu konieczne jest złożenie wniosku o dostęp do konta. Można to zrobić za pośrednictwem por-talu https://zip.nfz.gov.pl lub wypełnić wniosek w oddziale lub delegaturze. Login i hasło do konta trzeba odebrać w oddziale MOW NFZ w Krakowie lub delegaturach w Nowym Targu, Nowym Sączu, Tarnowie. Rejestracja wypełnianego wniosku trwa kilka minut.Jakie korzyści uzyska pacjent logując się w systemie?Prócz otrzymania szczegółowej infor-macji o rodzaju świadczonych usług dowie się między innymi o dostępnych programach profilaktycznych, leczeniu za granicą czy możliwości sprawdzenia statusu ubezpieczenia. W dalszej per-spektywie pacjenci będą mogli również ocenić jakość udzielonych świadczeń.

Dodatkowe informacje: www.nfz-krakow.pl, zip.nfz.gov.pl Informacja telefoniczna: 12 29 88 130e-mail: [email protected]

Page 12: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

10

FAKTy

Seniorzy u św. Anny

Henryk Osika przewodniczący Koła Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Zabierzowie Bocheńskim, kierownik Zespołu „Zabierzanie”

Członkowie Koła Emerytów i Renci-stów z Zabierzowa Bocheńskiego obrali sobie za cel Górę Św. Anny i jej okolice.

Kierowca autokaru, pan Jan, po mi-strzowsku prowadził autokar do celu. W wycieczce uczestniczyli seniorzy

z Zabierzowa Bocheńskiego, Woli Zabie-rzowskiej, Chobotu i Woli Batorskiej.

Pan Bogusław, nasz przewodnik, przeka-zywał swoją obszerną wiedzę zapoznając nas z historią i walorami mijanych miejscowości. Wsłuchani w te opowiadania dojechaliśmy na Górę Św. Anny.

Góra powstała po wygasłym wulkanie. Pielgrzymów i turystów przyciąga tu figura św. Anny Samotrzeciej, wykonana z drewna lipowego, pochodząca z XV wieku oraz Kal-waria z 35 kapliczkami i dwoma kościołami.

Zwiedziliśmy także Muzeum Czynu Po-wstańczego, w którym zgromadzone są pa-miątki z okresu Powstań Śląskich, a wśród nich fotografie, mundury kombatanckie, sztandary bojowe, ordery i odznaczenia, mel-dunki bojowe i rozkazy pisemne wydawane podczas III Powstania Śląskiego. Wśród eks-ponatów nie zabrakło broni używanej przez powstańców podczas walk.

Kolejnym zwiedzanym miejscem był Ka-

mień Śląski, gdzie urodził się św. Jacek z bło-gosławionych Czesława i Bronisławy. Pisane informacje o Kamieniu Śląskim pochodzą z początku XII wieku, kiedy był on grodem rycerskim należącym do rodziny Odrową-żów. Pałac uległ spaleniu w 1970 roku, a ru-iny w 1990 roku zostały przekazane Diecezji Opolskiej. Po odbudowie, w roku 1994, po-wstało tam sanktuarium św. Jacka.

Ostatni punkt naszej wyprawy to zamek w Mosznej. Zbudowany w XIX wieku, po-siada 99 wież, które miały świadczyć o za-możności właściciela oraz 365 komnat. Jest on zaliczany do najpiękniejszych zabytków Opolszczyzny ze względu na jego wspaniałą sylwetkę, wnętrz, komnaty z ich tajemnymi przejściami, a także piękny park.

I tak nadszedł czas na drogę powrotną, w czasie której umilał czas swoim śpiewem zespół „Zabierzanie”

Jazzowa uczta

Kajetan Konarzewskidyrektor Małopolskiego Centrum Dźwięku i Słowa

Już niebawem, bo 19 października w Sali Widowiskowej Małopolskiego

Centrum Dźwięku i Słowa, będzie miało miejsce wydarzenie niezwykłe. A będzie to zupełnie nietuzinkowy i wyjątkowy koncert zespołu Blackbird.

Ten powstały w 2012 roku często-chowski kwintet czerpie inspiracje z twórczości kultowych postaci sceny

muzycznej, takich jak Keith Jarret, Marcus Miller, czy Miles Davis, ale też z muzyki no-wego pokolenia, takich kompozytorów jak Robert Glasper, czy Christian Scott.

W ogólnym rozrachunku swych muzy- cznych poczynań, Blackbird stawia jednak przede wszystkim na świeżość brzmienia, aranżując własne autorskie kompozycje, stara- jąc się nie powielać odgrzewanych standardów.

W twórczości pokonującej bezkresy jaz-zu, jazz-rocka, rocka i fusion, nieustannie przenikają charakter i bogactwo muzycznych doświadczeń członków grupy. Liryka amery-kańskiego mainstreamu, staje w opozycji do ostrej sekcji rytmicznej, noszącej w sobie po-tężny ładunek energii. Słowiańska dusza daje

Page 13: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

11

o sobie znać w nieokiełznanych improwiza-cjach, w których muzycy niejako prezentują i udowadniają swoją wirtuozerię.

A jak już mówimy o słowiańskiej duszy, to jest to najlepszy moment aby zdradzić część programu, tego wyjątkowego koncertu. Otóż właśnie w Niepołomicach, zespół Blackbird, oprócz własnego autorskiego materiału za-prezentuje wybrane utwory z Twórczości Krzysztofa Komedy – czyli chluby polskiej

muzyki jazzowej. Ten wybitny kompozy-

tor i pianista, mimo iż żył krótko, to stał się

pionierem jazzu nowoczesnego w Polsce, był twórcą znanych na całym świecie standar-dów jazzowych, napisał muzykę do 65 filmów i wywarł istotny wpływ na ukształtowanie się oryginalnego stylu, określanego jako polska szkoła jazzu.

Na koncert zespołu Blackbird, zapra-szam 19 października, o godzinie 18.00, bi-lety wstępu, w cenie 15 zł, do nabycia w ka-sie MCDiS

FAKTy

W myśl przepisu §8, ust.1, pkt 6 i ust. 2 rozporządzenia z dnia 14 marca 2013r. w sprawie kas rejestrujących (Dz.U. poz.363), który będzie obowiązywał od 1 października 2013, paragon fiskalny musi zawierać nazwę towaru lub usługi pozwalającą na jednoznaczną ich identyfikację. Dodatkowo paragon może zawierać w miejscu określonym dla nazwy, również opis towaru lub usługi stanowiący rozwiniecie tej nazwy (§8, ust. 2).

W związku z pojawiającymi się wątpliwościami podatników co do nowych obowiązków dotyczących informacji, które mają znajdo-wać się na paragonach fiskalnych, Minister Finansów wydał w dniu 12.09.2013 ogólną interpretację podatkową w powyższej sprawie.

Wyjaśnił w niej, że podatnik nie będzie musiał na paragonach szczegółowo opisywać produktów, jednak jest zobligowany do wyznaczenia takiej nazwy towaru lub usługi, która pozwoli na oznaczenie przedmiotu transakcji w sposób niebudzący wątpli-wości, co do rodzaju towaru lub usługi.

Oznacza to, że podatnik stosujący nazewnictwo spełniające wy-móg „jednoznaczności”, o którym mowa w cyt. przepisie, zamiast

posługiwać się takimi określeniami jak warzywa/owoce, pieczywo, nabiał itd., powinien stosować nazwy np. pomidory, jabłka, chleb, bułka, itd.

Z kolei podatnicy świadczący usługi mogą przy określeniu nazwy usługi wykorzystywać nazewnictwo stosowane przez siebie przy tworzeniu zasad odpłatności (cennik usług).

Przy sprzedaży towaru lub usługi, która składa się z wielu kom-ponentów (produkt finalny), nie ma konieczności i uzasadnienia wyliczania wszystkich jego elementów składowych, np. w kwia-ciarniach oferta może ograniczać się do sprzedaży bukietów lub pojedynczych kwiatów, a może również obejmować dekorację sal balowych, samochodów itp.

Zmiany bazy towarowej kasy rejestrującej podatnik może dokonać sam, zgodnie z instrukcją obsługi kasy lub przy wykorzystaniu pro-gramu aplikacyjnego producenta/importera kas.

Pełny tekst interpretacji Ministra Finansów dostępny jest na stronie www.wrotamalopolski.pl/bip/uswieliczka

Uwaga: paragonyMinisterstwo Finansów uspokaja podatników

12 września wydało ogólną interpretację w sprawie paragonów

Blackbird stawia przede wszystkim na świeżość brzmienia, aranżując własne autorskie kompozycje, starając się nie po-wielać odgrzewanych standardów.

znany prezenter pogody Tomasz Zubilewicz czy dziennikarz Gazety Wyborczej (strzelec honorowej bramki) Robert Błoński.

W meczu o trzecie miejsce Oldboye Puszczy w których wystąpili byli gracze nie-

połomickiego klubu (wśród nich między innymi burmistrz Roman Ptak, prezes MKS Puszcza Jarosław Pieprzyca) wzmocnie-ni przedstawicielami firmy Oknoplast, nie wystraszyli się znanych ze szklanego ekra-nu rywali. Po dobrym meczu pokonali 3-0 Dziennikarzy i uplasowali się na najniższym

miejscu na podium. W finałowym spotkaniu Cracovia, w któ-

rej prym na boisku wiódł Paweł Zegarek, nie dała szans zespołowi Poloneza. Dzięki temu turniej towarzyski organizowany w ramach obchodów 90-lecia klubu wygrali goście z Krakowa

SPORTdokończenie ze str. 18

Page 14: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

12

EDUKACJA

KróTKO

Przyjazna PuszczaZuzanna Polańskakomendant 6-2 Hufca Pracy

Od 19 do 26 sierpnia realizowaliśmy projekt „Przyjazna Puszcza”, finanso-wany z Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży, którego celem było uwraż-liwienie młodych ludzi na potrzebę ochrony środowiska, problemy ekolo-giczne, zrównoważony rozwój, otwarcie młodzieży na inną kulturę, tradycję i hi-storie oraz integracja. Pomogły w tym wspólna zabawa, warsztaty, wycieczki, konkursy.Na zakończenie projektu goście i gospo-darze otrzymali pamiątkowe dyplomy, rozdane zostały nagrody za konkurs fotograficzny (I miejsce Paulina Zło-towska, II miejsce Krzysztof Kowalski i Mike Staeck, III miejsce Julius Romer) oraz pamiątki.

Strażacy w StaniątkachAgnieszka Śledziowskamatematyk, SP w Staniątkach

Pierwszym z cyklu spotkań w ramach akcji „Odblaskowa szkoła” były zajęcia ze strażakami z miejscowej Ochotni-czej Straży Pożarnej, którzy przekazali uczniom podstawowe zasady zachowa-nia się w przypadku niebezpiecznych zdarzeń na drodze oraz pokazali, jak w najprostszy sposób udzielić pomocy poszkodowanym. Każdy chętny uczeń mógł wykonać masaż serca i sztucz-ne oddychanie na fantomie. Strażacy uczyli również tego, jak zgłosić nie-bezpieczne zdarzenie np. na pogotowie i jakie informacje muszą być przekaza-ne telefonicznie, aby pomoc nadeszła jak najszybciej.

Odblaskowy ZabierzówIzabela Korbutnauczyciel języka polskiegoZespół Szkół z Oddziałami Integracyj-nymi w Zabierzowie Bocheńskim

Już po raz trzeci uczestniczymy w ak-cji „Odblaskowa szkoła”. Wiele działań będzie kontynuowanych, jak np. klaso-wa straż odblaskowa, scenki dramowe, marsz odblaskowy, odblaskowe rajdy. Zrodziły się też zaskakujące pomysły wychodzące nie tylko od nauczycieli, ale, co ważniejsze, od uczniów.

Raport maturalny 2013

Wacław SternalZespół Szkół im. Ojca Świętego Jana Pawła II w Niepołomicach

Rozpoczęcie nowego roku szkolnego jest okazją do podsumowania najważniej-szych wydarzeń roku minionego. Bez wątpienia do takich wydarzeń każda szkoła średnia zalicza egzaminy maturalne.

To przecież przez pryzmat tego właśnie egzaminu najbardziej obiektywnie oce-niana jest wartość szkoły i jej pozycja

na rynku edukacji. Przyjrzyjmy się zatem wy-nikom uzyskanym przez absolwentów w naszej szkole i porównajmy je z oficjalnymi statysty-kami opublikowanymi przez Centralną Komi-sję Egzaminacyjną.

Mamy powody do satysfakcji. Po raz kolej-ny nasza szkoła udowodniła, że bardzo dobrze przygotowuje swoich uczniów do egzaminu maturalnego. W Liceum Ogólnokształcącym egzamin maturalny w sesji majowej pomyślnie złożyło 95,3% zdających wobec 90% w skali kraju, 92% w powiecie i 91% w Małopolsce. Wszyscy absolwenci, którzy nie zdali egzaminu w sesji majowej uzyskali prawo do złożenia eg-zaminu w terminie poprawkowym. Pozwoliło im to w sierpniu uzyskać świadectwo dojrzało-ści i tym samym wywindować statystyki szkol-ne do poziomu 100% zdawalności.

W Technikum kształcącym w zawodzie technik informatyk w sesji majowej egzamin złożyło pomyślnie 85% absolwentów. Wynik ten w porównaniu ze średnią krajową (71%), wojewódzką (74%) i powiatową (79%) staty-stycznie należy uznać za bardzo dobry, chociaż do pełni szczęścia brakowało sukcesu matural-nego trójki uczniów. Na pocieszenie pozostaje fakt, że dwóch absolwentów uzyskało już świa-dectwo maturalne w sesji sierpniowej, popra-wiając poziom zdawalności, który wynosi teraz 95%.

Podobnie przedstawia się sytuacja w tech-niku Technikum kształcącym w zawodzie tech-nik hotelarstwa. Egzamin złożyło pomyślnie w sesji majowej 81,8% absolwentów (po sesji poprawkowej wskaźnik wzrósł do 86%), co sta-

tystycznie jest wynikiem lepszym od średniej krajowej (71%), wojewódzkiej (74%) i powia-towej (79%).

Dobrych dla naszej szkoły informacji do-starcza również analiza osiągnięć maturzystów z poszczególnych przedmiotów obowiązko-wych. Średnie wyników z egzaminu pisemne-go z języka polskiego, matematyki oraz języka obcego znacznie przewyższają średnią krajową i wojewódzką. Średni wynik z języka polskiego w Liceum Ogólnokształcącym jest o 8 pkt. pro-centowych lepszy od średniej krajowej i o 6 pkt. procentowych od średniej wojewódzkiej.

Jeszcze lepiej jest z matematyki. Średnia uzyskana przez maturzystów LO Niepołomice jest wyższa o 14 pkt. procentowych wyższa od średniej krajowej i o 12 pkt. procentowych od średniej wojewódzkiej. Najlepszy wynik nasi licealiści osiągnęli natomiast z języka angiel-skiego. Ich średni wynik na poziomie 83,8% jest o 15,8 pkt. procentowego lepszy od średniej krajowej i o 14,8 pkt. procentowego wyższy od średniej wojewódzkiej.

Na szczególne podkreślenie zasługuje ma-turalny rekord ustanowiony w tym roku przez ucznia klasy 3A Mateusza Patera. Mateusz przystąpił łącznie do 11. egzaminów, w tym 5. w zakresie rozszerzonym. Pięć egzaminów zło-żył z wynikiem 100%, uzyskując przy tym im-ponującą średnią 93,6% ze wszystkich egzami-nów. W uznaniu osiągniętych przez Mateusza Patera wyników burmistrz Niepołomic uhono-rował naszego absolwenta nagrodą za najlepszy wynik maturalny oraz najwyższą średnią ocen uzyskaną przez absolwentów szkoły.

Pozostali laureaci tegorocznej Nagrody Burmistrza to Aleksandra Płatek z klasy 3A (średni wynik egzaminu maturalnego 93,8%) oraz uczeń klasy 4 TI Grzegorz Palonek.

Wszystkich zainteresowanych analizą po-równawczą wyników maturalnych małopol-skich szkół średnich zapraszamy do lektury zestawień statystycznych na stronie www.oke.krakow.pl w zakładce „wyniki egzaminów”

W Liceum Ogólnokształcącym egzamin ma-turalny w sesji majowej pomyślnie złożyło 95,3% zdających wobec 90% w skali kra-ju, 92% w powiecie i 91% w Małopolsce. W Technikum kształcącym w zawodzie technik informatyk w sesji majowej egza-min złożyło pomyślnie 85% absolwentów.

Page 15: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

13

EDUKACJA

Odblaskowo to bezpiecznie

Irena Karczdyrektor, SP nr 3 w Niepołomicach-Podgrabiu

Wszystkie działania mają jeden główny cel: zapewnienie maksymalnego bezpie-czeństwa dziecka na drodze i zwiększe-nie świadomości wszystkich użytkowni-ków dróg.

W naszej szkole, w ramach IV edycji małopolskiej akcji „Odblaskowa Szkoła”, uczniowie każdego dnia

poznają i przypominają sobie zasady bezpie-czeństwa na drodze. Wszyscy biorą udział w konkursie plastycznym promującym bez-pieczeństwo dziecka na drodze. Przygotowują się również do konkursu wiedzy o bezpieczeń-stwie ruchu drogowego. Nie tylko sami chodzą w kamizelkach odblaskowych, ale przekonują do tego również dorosłych.

Ciekawą inicjatywą wykazali się uczniowie klas młodszych, którzy sami ubrani odblasko-wo, założyli również kamizelkę psu, z którym spacerują. Sami napisali też okolicznościowy wierszyk:

„Nawet nasza Jaga małaOdblaskowo się ubrała.Na spacerek wyruszyłaI widoczna była!”Kacper i Filip Nowak

Bardzo dobrze układa się współpraca ze Strażą Miejską, której przedstawiciele dbają o bezpieczeństwo dzieci, kontrolując szybkość pojazdów, a także wyposażenie w foteliki sa-mochodów przewożących dzieci.

Uczniowie klasy czwartej wzięli udział w organizowanej przez Komendę Powiatową Policji w Wieliczce akcji „Razem Bezpieczniej”, obejmującej m.in. pokaz działania funkcjo-nariuszy policji i straży pożarnej, pogotowia ratunkowego i służb ratowniczych oraz symu-lowanego wypadku drogowego. Mieli również okazję wysłuchać prelekcji dotyczącej zasad bezpieczeństwa drogowego i obejrzeć pokaz symulatora hamowania

Zawody pływackieJolanta Przystaszkoordynator projektuStowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Dzieci Niepełnosprawnych „Dziecięce Marzenia”

Po raz piąty, Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Dzieci Niepełnospraw-nych „Dziecięce Marzenia”, 31 sierp-nia, zorganizowało zawody pływackie w Niepołomicach. Przez okres wakacji dzieci ze Stowarzyszenia, podopieczni Środowiskowego Domu Samopomo-cy w Niepołomicach oraz Warsztatów Terapii Zajęciowej ze Śledziejowic ak-tywnie uczestniczyli w prowadzonych zajęciach. Dla części osób były to zajęcia doskonalące naukę pływania, a dla nie-których nauka od podstaw.Na zakończenie wszyscy zawodnicy otrzymali pływackie upominki i karnety na basen, a także zaproszenie na poczę-stunek do baru ze zdrową żywnością „Fala smaku”. Serdeczne podziękowania kierujemy do instruktorów pływania, Łukasza Za- wiły i Elżbiety Bilskiej, którzy z ogrom-nym sercem i zaangażowaniem prowa-dzili zajęcia z osobami niepełnospra- wnymi i konkurencje sportowe. Wyra-zy wdzięczności kierujemy również do Małgorzaty Nescieruk i Pawła Zająca za pomoc w zorganizowaniu zawodów. Projekt współfinansowany ze środków Powiatu Wielickiego.

Zebra w Suchorabie

Joanna Bajer nauczyciel edukacji wczesnoszkolne, SP w Suchorabie

10 września, w naszej szkole, rozpoczął działalność Szkolny Klub Bezpieczeń-stwa (SKB), który tworzą uczniowie klasy trzeciej.

Po otrzymaniu z rąk szkolnego koordyna-tora ds. bezpieczeństwa legitymacji, stali się

pełnoprawnymi członkami SKB pod nazwą „Zebra”. Poprzez aktywne działanie na rzecz poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym chcemy utrwalać i poszerzać ową wiedzę, aby następnie wykorzystać zdobyte wiadomości w praktyce.

Obecnie dzieciaki opracowują logo na-szego Klubu. Opracowaliśmy także plan pra-cy na rok 2013/2014, odbył się apel profilak-tyczno-porządkowy promujący akcję „Noś odblaski”, wykonaliśmy gazetkę ścienną „Daj sygnał kierowcy”, nauczyliśmy się kilku piose-nek o bezpieczeństwie, poczyniliśmy też stara-nia o zamontowanie barierek bezpieczeństwa przed szkołą.

Obecnie trwa konkurs plastyczny pn. „Bezpieczna droga do szkoły” i konkurs lite-

racki. Uczniowie przygotowują również przedstawienie teatralne pt. „Na jezdni”, które będzie można obejrzeć na Szkol-nym Pikniku Bezpieczeństwa już w paź-dzierniku. Więcej o działalności klubu na szkolnej stronie www.spsuchoraba.niepolomice.pl

Dziękujemy firmie MAN Trucks Niepołomice, która kolejny raz aktywnie wspiera naszą działalność na rzecz po-prawy bezpieczeństwa uczniów w ruchu drogowym

rozwiązanie zadania z iii okładki

Page 16: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

14

Anna Gąsłowskadyrektor SP w Woli Batorskiej

26 września odbyła się w naszej szkole inauguracja „Tygodnia bezpieczeństwa” pod hasłem „Z odblaskiem bezpieczniej”.

Na uroczysty apel przybyli zaproszeni goście: komendant Straży Miejskiej w Niepołomicach Janusz Kaczmar-

czyk oraz witani gromkimi brawami goście specjalni: członkowie Klubu Motocyklowego na swoich wspaniałych, lśniących maszynach.

Po powitaniu i krótkim nawiązaniu do tematu akcji uczniowie klas pierwszych zo-stali obdarowani kamizelkami odblaskowy-mi ufundowanymi przez UMiG Niepołomi-ce. Wszyscy pracownicy placówki również otrzymali kamizelki, które podarował ks. Marcin Rozmus.

Motocykliści opowiadając o swojej pasji przybliżyli uczniom podstawowe zasady do-tyczące bezpieczeństwa na drodze. Następnie wszyscy mogli podziwiać wspaniałe maszyny a nawet skorzystać z krótkiej przejażdżki.

Na zakończenie wszyscy uczniowie, nauczyciele i zaproszeni goście utworzyli ogromną odblaskową, czterolistną koniczyn-kę symbol naszej szkoły.

W spotkaniu uczestniczył wraz z nami wykonany przez rodziców wielki odblaskowy wąż – szkolna maskotka, która będzie towa-rzyszyła nam podczas trwania akcji

EDUKACJA

Najwyższy priorytetBeata WalczykAndrzej Gąsłowskikoordynatorzy akcji, SP im. Wincentego Witosa

„Ten konkurs może nam bardzo pomóc. Chcemy czuć się bezpiecznie” – stwier-dziła jedna z uczennic klasy V.

Już po raz kolejny uczniowie naszej szko-ły przystąpili do konkursu „Odblaskowa szkoła”. Zaplanowaliśmy wiele działań

związanych z podniesieniem świadomości uczniów o niebezpieczeństwach, jakie mogą spotkać na drodze.

„Cieszymy się, że nasza szkoła poprzez udział w tym konkursie dba o to, co najważ-niejsze – o nasze bezpieczeństwo” – mówi wy-powiedziała się Aniela, uczennica klasy VI.

W pierwszych dniach września ucznio-wie zaopatrzeni w kamizelki odblasko-we uczestniczyli w zajęciach plenerowych z zakresu bezpieczeństwa, zorganizowanych w okolicy przejścia dla pieszych na drodze 964, obok szkoły. Wreszcie zrozumieli sens

i istotę zakładania kamizelek. Zagadnienia dotyczące bezpieczeństwa

na drodze są systematycznie realizowane na zajęciach dydaktycznych, świetlicowych i kółkach zainteresowań. Wyposażamy na-szych uczniów w kamizelki odblaskowe i odblaski, konsekwentnie podejmujemy działania, których celem jest świadome korzystanie z nich na co dzień i nie tylko w drodze do szkoły. Być może z tego powo-du w ostatnich latach nie odnotowaliśmy wypadków na drodze z udziałem uczniów naszej szkoły

Odblaskowa koniczynka

Page 17: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

15

BEZPiECZEńsTwO

Dziecko w foteliku

Tomasz Jonieckomendant Komisariatu Policji w Niepołomicach

Policjanci Komisariatu Policji w Niepołomicach, podobnie jak w latach ubiegłych, uczestniczyli w akcji „Bezpieczna droga do szkoły”.

Zarówno w trakcie trwania akcji jak i podczas codziennej służby policjan-ci zauważają systematycznie rosnącą

liczbę dzieci odwożonych samochodami do szkół i przedszkoli przez rodziców czy opie-kunów. Policjanci otrzymują również wiele pytań dotyczących prawidłowego sposobu przewożenia dzieci samochodem.

Kwestie te reguluje Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U.1997 Nr 98 poz.602). I tak art. 39 ust. 3 mówi, że „W pojeździe samochodowym wy-posażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko w wieku do 12 lat, nieprzekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom technicznym”.

Jeżeli dziecko nie ma jeszcze 150 cm wzrostu, ale skończyło już 12 lat, to może być – zgodnie z przepisami – przewożone bez podstawki lub fotelika.

Cytowany powyżej przepis nie dotyczy przewozu dziecka taksówką osobową, karet-ką pogotowia lub pojazdem Policji.

Każdy fotelik powinien być dobrany do

wzrostu i wagi dziecka zgodnie z kategoria-mi opracowanymi przez producentów. Do-datkowo fotelik dla dziecka powinien być dostosowany do pojazdu, w którym będzie użytkowany.

Wyklucza to m.in. możliwość stosowania fotelików z Isofix w samochodach nie posia-dających takiego typu połączeń czy też mon-tażu fotelików w inny niezgodny z przezna-czeniem sposób.

Dostosowując fotelik do dziecka musi-my wziąć pod uwagę nie tylko jego wagę, ale także sprawdzić, czy odpowiednio chroniona jest jego głowa. W foteliku 0+(0-13 kg) głowa dziecka nie może wystawać ponad oparcie fotelika, w następnych grupach oparcie nie może przebiegać poniżej linii oczu dziecka.

Dalsze kwestie dotyczące przewożenia dzieci w samochodach reguluje art. 45 wspo-mnianej wyżej ustawy. W ust. 2 pkt. 3 mówi o zakazie „przewożenia w foteliku ochronnym dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu samochodo-wego wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera”. Nie ma w tym przypadku zna-czenia czy poduszka ta jest wyłączona czy nie.

Z kolei w pkt. 4 ustawodawca zakazuje „przewożenia, poza specjalnym fotelikiem ochronnym dziecka w wieku do 12 lat na przednim siedzeniu pojazdu samochodowe-go”. Tak więc na przednim siedzeniu samocho-du dziecko w wieku do 12 lat można przewo-zić tylko w specjalnym foteliku ochronnym i tylko przodem do kierunku jazdy.

Niezastosowanie się do obowiązujących przepisów w zakresie przewozu dzieci grozi nam mandatem karnym. Taryfikator manda-tów przewiduje dwie sytuacje, kiedy kierowca jest narażony na karę.

Mandat w wysokości 150 zł i sześć punk-tów karnych grozi za przewożenie dziec-ka poza fotelikiem ochronnym lub innym urządzeniem do przewożenia dzieci albo za przewożenie dziecka w foteliku ochron-nym, siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu samochodowe-go wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera.

Pamiętajmy jednak, iż największą karą za brak odpowiedniego zabezpieczenia może być kalectwo lub śmierć dziecka na skutek odniesionych obrażeń

Każdy fotelik powinien być dobrany do wzrostu i wagi dziecka zgodnie z kategoriami opracowanymi przez producentów. Dodatkowo fotelik dla dziecka powinien być dosto-sowany do pojazdu, w którym będzie użytkowany.

Dostosowując fotelik do dziecka musimy wziąć pod uwagę nie tylko jego wagę, ale także sprawdzić, czy odpowiednio chroniona jest jego głowa. W foteliku 0+(0-13 kg) głowa dziecka nie może wystawać ponad oparcie fotelika, w następnych grupach opar-cie nie może przebiegać poniżej linii oczu dziecka.

Uwaga: tlenek węgla

Marcin Żarekmł. kpt., Państwowa Straż Pożarna

Przed nami kolejny sezon grzewczy. Niezależnie od pieca jaki wykorzystuje-my do ogrzania naszych domów, bądź mieszkań, czy też paliwa jakie w tym celu używamy (węgiel, eko-groszek, olej opałowy, gaz ziemny), jesteśmy naraże-ni na wystąpienie tlenku węgla.

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej podaje, że w wyniku za-czadzeń w naszym kraju, w okresie

od listopada 2012 do marca br., życie stra-ciło 91, a poszkodowanych zostało 2.216 osób. Dane te pokazują, że mimo ogólno-polskiej akcji „Nie dla czadu” tlenek węgla ciągle stwarza poważne zagrożenie dla życia

Page 18: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

16

dzeniu. Zasadnym jest wezwanie Straży Pożarnej

lub w uzasadnionych przypadkach, gdy wie-my gdzie znajduje się osoba poszkodowana, wejść na bezdechu z przysłoniętą twarzą np. mokrą chustą.

Co można zrobić, aby problem czadu nie dotknął nas i naszych najbliższych? W ramce jest kilka zaleceń, które uchronią nas od po-tencjalnego zagrożenia cichym zabójcą.

Stosowanie się do powyższych zasad wy-eliminuje ryzyko zatrucia tlenkiem węgla. Jednak jeżeli chcemy mieć 100% pewność, że cichy bezwonny zabójca systematycznie nas nie podtruwa zainstalujmy czujkę czadu z wyświetlaczem. Koszt takiej czujki to sto parę złotych.

Czujka nie wymaga kalibracji przez na-stępne 7 lat, a jedyne o czym trzeba pamiętać to co ok. rok wymienić baterie. Wydaje się, że jest to rozsądna cena za ludzkie życie. Czujkę tlenku węgla należy zainstalować w tej części domu, w której śpi rodzina.

Dla zwiększenia bezpieczeństwa dodat-kowe czujki warto umieścić w każdym po-mieszczeniu, lecz wiąże się to z dodatkowymi kosztami. Można się jednak spotkać z pro-

gramami, w których czujki te są sponsorowa-ne przez różne firmy lub instytucje.

Tragedie ludzkie są często wynikiem nie-wystarczającej wiedzy. Zdrowie, a nawet ży-cie Twoje i Twoich bliskich może zależeć od tego, jak poważnie potraktujesz sprawę tlen-ku węgla

BEZPiECZEńsTwO

i zdrowia wielu osób.Tlenek węgla, zwany też czadem, jest

gazem silnie trującym, bezbarwnym i bez-wonnym, co powoduje, że osoby nie wiedzą nawet kiedy są podtruwane. Nazywany jest przez to cichym zabójcą, a to, że jest nieco lżejszy od powietrza powoduje łatwe w nim rozprzestrzenianie.

Źródłami czadu w domach mogą być kominki, gazowe podgrzewacze wody, piece węglowe, gazowe lub olejowe i kuchnie ga-zowe. Powodem powstania tlenku węgla jest niecałkowite spalanie paliwa, m.in.: drewna, oleju, gazu, benzyny, nafty, propanu, węgla, ropy.

Niecałkowite spalanie paliwa jest wyni-kiem braku wystarczającej ilości tlenu nie-zbędnego do prawidłowego przebiegu pro-cesu spalania w pomieszczeniach kuchni, łazienki czy też kotłowni.

Tlenu z kolei może brakować w sytu-acjach :• niewystarczającego dopływu świeżego

powietrza z zewnątrz (zaklejone kratki wentylacyjne, szczelnie zamknięte nowe okna PCV z nierzadko zatkanymi w nich otworami wentylacyjnymi czy brak wie-trzenia pomieszczeń oraz brak otworów wentylacyjnych w drzwiach łazienek – bo zimno),

• zbytwczesnegozamknięciapaleniskapie-ca, kuchni czy też kominka,

• zapchanegoinieszczelnegoprzewoduko-minowego,

• wadytechnicznej lubzłychustawieńpie-ców czy też kuchni.Warto w tym miejscu dodać, że cichy

zabójca występuje też w środowisku pożaru (ofiary pożarów mieszkań giną przeważnie na skutek zaczadzenia, rzadziej od poparzeń w nim odniesionych) oraz w szczelnym za-mkniętym garażu, w spalinach w trakcie porannego nagrzewania kabiny naszych sa-mochodów osobowych szczególnie zimową porą. Tlenek węgla stwarza tez zagrożenie podczas grillowania w pomieszczeniach oraz na balkonach.

Jeżeli ratunek nie nadejdzie w porę to osłabienie i znużenie, które czuje zaczadzony oraz zaburzenia orientacji i zdolności oceny zagrożenia, spowodują, że poszkodowany nie oddali się z miejsca nagromadzenia trucizny, straci przytomność i umrze.

Do pierwszej pomocy będzie należeć wy-niesienie osoby podtrutej na zewnątrz, a w przypadku osoby z brakiem oddechu i tętna należy wezwać służby ratunkowe i przystą-pić do resuscytacji krążeniowo oddechowej. Podczas wchodzenia do pomieszczenia, w którym może się znajdować tlenek węgla należy pamiętać, aby samemu nie ulec zacza-

O spustoszeniuw organizmie jakie wywołuje tlenek węgla wiedzą osoby z medycznym wy-kształceniem, jednak objawy towarzy-szące zatruciu czadem powinien znać każdy:• lekki ból, mdłości, wymioty, ogólne

zmęczenie i osłabienie może wskazy-wać na lekkie zatrucie,

• nasilającysiębólgłowy,senność,za-burzenia świadomości i równowagi, trudności z oddychaniem, oddech przyśpieszony, zaburzenia rytmu ser-ca może oznaczać średnie zatrucie,

• drgawki, utrata przytomności będąświadczyć, że możemy mieć do czy-nienia z zatruciem ciężkim.

Zalecenia• dokonuj okresowych przeglądów instalacji wentylacyjnej i przewodów kominowych

oraz ich czyszczenia nie rzadziej niż raz w roku,• uchylajoknowmieszkaniu,gdykorzystaszzjakiegokolwiekźródłaognia(piecagazowe-

go z otwartą komorą spalania, kuchenki gazowej lub węglowej), • niezasłaniajkratekwentylacyjnychiotworównawiewnych,• przy instalacjiurządzeń i systemówgrzewczychkorzystajzusługwykwalifikowanej

osoby,• użytkujtylkosprawnetechnicznieurządzenia,wktórychodbywasięprocesspalania;• zgodniezinstrukcjąproducentakontrolujstantechnicznyurządzeńgrzewczych,• wprzypadkuwymianyokiennanowe,sprawdźpoprawnośćdziałaniawentylacji,ponie-

waż nowe okna są najczęściej o wiele bardziej szczelne w stosunku do wcześniej stosowa-nych i mogą w znaczny sposób pogorszyć wentylację,

• systematycznie sprawdź ciąg powietrza, np. poprzez przykładanie kartki papieru dootworu, bądź kratki wentylacyjnej; jeśli nic nie zakłóca wentylacji, kartka powinna przy-wrzeć do otworu,

• częstowietrzpomieszczenie,wktórymodbywasięprocesspalania(kuchnie,łazienkiwyposażone w termy gazowe), a najlepiej zapewnij nawet niewielkie rozszczelnienie okien,

• nie spalajwęgladrzewnegowdomu,garażu,na zamkniętejwerandzie itp., jeżelipo-mieszczenia te nie mają odpowiedniej wentylacji,

• niezostawiajsamochoduwgarażuzwłączonymsilnikiem,nawetjeżelidrzwidogarażupozostają otwarte,

• niebagatelizowaćtakichobjawówjak:duszności,bóleizawrotygłowy,nudności,wy-mioty, oszołomienie, osłabienie, przyśpieszenie czynności serca i oddychania, gdyż mogą być sygnałem, że ulegamy zatruciu czadem; w takiej sytuacji należy natychmiast przewietrzyć pomieszczenie, w którym się znajdujemy i zasięgnąć porady lekarskiej.

Page 19: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

17

sPOrT

Wśród laureatów

Marek Bartoszek

13 września odbyło się podsumowanie V Europejskiego Tygodnia Sportu dla Wszystkich. Tradycyjnie wśród laure-atów znalazły się Niepołomice.

Wydarzenie pod honorowym pa-tronatem Prezydenta RP Broni-sława Komorowskiego zostało

zorganizowane przez Krajową Federację Sportu dla Wszystkich. Po raz drugi miej-scem podsumowania sportowych zmagań były Niepołomice.

Uroczystości rozpoczęły się od wystę-pu mażoretek na zamkowym dziedzińcu. Przed wręczeniem nagród na scenie w Sali Akustycznej Zamku Królewskiego zapre-zentowali się zawodnicy z Akademii Karate Tradycyjnego.

Goście podsumowania zostali powita-ni przez burmistrza Romana Ptaka. Wśród obecnych byli m.in. zastępca dyrektora De-partamentu Sportu Powszechnego w Mi-nisterstwie Sportu i Turystyki – Wojciech Kudlik, honorowy prezes Krajowej Federacji Sportu dla Wszystkich – Mieczysław Boro-wy oraz prof. dr hab. Włodzimierz Starosta – światowy autorytet w dziedzinie medycyny sportowej.

Po zakończeniu części artystycznej pre-

zes Krajowej Federacji Sportu Antonii Bara wraz z zaproszonymi gości wręczył puchary i dyplomy dla nagrodzonych miast i gmin. Wśród najlepszych w grupie miast liczących od 15 do 40 tysięcy mieszkańców znalazły się Niepołomice.

Sportowy Turniej Miast i Gmin oraz Eu-ropejski Tydzień Sportu dla Wszystkich mają na celu popularyzację aktywnego spędzania wolnego czasu. W tegorocznej edycji, która miała miejsce w dniach 26 maja – 1 czerw-ca w całej Polsce czynny udział wzięło około

2,5 mln osób. W naszej gminie w zajęciach uczestniczyło ponad 8 tysięcy osób.

Po wręczeniu nagród obecni za Zam-ku Królewskim wzięli udział w konferencji „Sport dla wszystkich. Zdrowie dla każde-go”. Całość wydarzenia dopełniły gry oraz zabawy rekreacyjne dla uczestników i wi-dzów.

Kolejna edycja sportowych zmagań miast i gmin już w przyszłym roku. Liczymy, że znów Niepołomice znajdą się w gronie wy-różnionych uczestników

W tegorocznej edycji, która miała miejsce w dniach 26 maja – 1 czerwca w całej Polsce czynny udział wzięło około 2,5 mln osób. W naszej gminie w zajęciach uczestniczyło ponad 8 tysięcy osób.

Page 20: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

18

sPOrT

Trudny los beniaminkaMarek Bartoszek

Wrzesień okazał się niezwykle wyma- gającym miesiącem dla piłkarzy Puszczy Niepołomice. W dotychczas rozegranych spotkaniach nie udało się wygrać choćby jednego spotkania.

Zmagania rozpoczęliśmy remisem w Niepołomicach z drużyną GKS-u Tychy. Było to pierwsze ze spotkań,

które mimo dobrej postawy zespołu nie uda-ło się wygrać. Kolejną potyczkę w Płocku przegraliśmy 1-0 z tamtejszą Wisłą mimo, że w ostatnich sekundach meczu udało się wypracować sytuację, która wręcz powinna zakończyć się golem.

Takim samym wynikiem zakończył się pełen kontrowersji mecz z Flotą Świnoujście. Zespół przespał pierwsze minuty w których stracił bramkę. Zdaniem trenera Dariusza Wójtowicza problem tkwił z zbytnim umo-

tywowaniu zawodników. Piłkarze jednak dosyć szybko otrząsnęli się po stracie bram-ki i mimo, że sami trafili do siatki to jednak w kontrowersyjnej sytuacji gol nie został uznany. Dodatkowo sędzia prowadzący spo-tkanie nie zauważył ewidentnego zagrania ręką w polu karnym przez jednego z zawod-ników drużyny gości.

Przed tym spotkaniem miała miejsce niezwykła uroczystość. Odznaczenia otrzy-mali działacze od wielu lat związani z klu-bem. Brązową Honorową Odznakę MZPN otrzymali: Edward Bejnarowicz, Mikołaj Jary, Władysław Pasternak, Stanisław Pilch, Julian Siwek oraz Bogusław Skóra. Złotymi Odzna-kami MZPN zostali wyróżnieni Marian Po-nikiewicz oraz Władysław Toroń.

Ostatnie spotkanie (przed zamknięciem tego numeru GN) Puszcza rozegrała w No-wym Sączu. W tym mieście pracował wcze-śniej niepołomicki duet trenerski Wójtowicz – Romuzga oraz obrońca Petar Borovićanin. Po niezwykle emocjonującym spotkaniu, okraszonym pięknymi trafieniami Łukasza Nowaka i Pawła Strózika, niepołomiczanie stracili bramkę w 90 minucie gry i zaledwie zremisowali 2-2.

Sytuacja w tabeli jest więc trudna. Pusz-cza nadal znajduje się w strefie spadkowej, jednak dystans do rywali będących na miej-scach bezpiecznych nie jest duży. Aby go zmniejszyć trzeba znaleźć sposób na dowie-zienie korzystnego wyniku do ostatniej mi-nuty gry

Brązową Honorową Odznakę MZPN otrzymali: Edward Bejnarowicz, Mikołaj Jary, Władysław Pasternak, Stanisław Pilch, Julian Siwek oraz Bogusław Skóra. Złotymi Odznakami MZPN zostali wyróżnieni Marian Ponikiewicz oraz Władysław Toroń.

Foto: Overlia Studio

Turniej Czterech DrużynMarek Bartoszek

Oldboye Cracovii zwyciężyli w towa- rzyskim turnieju rozegranym na Stadionie Miejskim w Niepołomicach.

Wydarzenie zorganizowane 7 wrze- śnia przez Urząd Miasta i Gminy w Niepołomicach, firmę Okno-

plast oraz Miejski Klub Sportowy Puszcza

Niepołomice było jednym z elementów tego-rocznych obchodów 90-lecia niepołomickie-go klubu.

Na zawody zaproszono Piłkarską Repre-zentację Dziennikarzy, zaprzyjaźniony zespół Poloneza Wiedeń oraz drużynę Oldboyów Cracovii. W turnieju wzięli udział również gospodarze – Oldboye Puszczy Niepołomice.

Los zdecydował, że w pierwszym z pół- finałów zmierzyły się zespoły Oldboyów

Cracovii i Puszczy. Mimo ambitnej walki i prowadzenia 1-0, gospodarze nie zdołali utrzymać wyniki i przegrali z późniejszym triumfatorem turnieju 1-2.

W drugim meczu półfinałowym Re-prezentacja Dziennikarzy Polskich uległa 1-3 zespołowi Poloneza Wiedeń. W kadrze Dziennikarzy Polskich znaleźli się m.in. Dariusz Tuzimek i Cezary Olbrycht (NC+),

dokończenie na str. 11

Page 21: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

19

M A G A Z Y N

Jestgdzie, jest z kim i jest po coz burmistrzem Romanem Ptakiem rozmawia Szymon Urban

Szymon Urban: Gmina Niepołomice zajęła siódme miejsce w Rankingu Gmin Mało-polski przygotowanym przez Małopolski Instytut Samorządu Terytorialnego i Ad-ministracji. Najlepiej ze wszystkich gmin powiatu, choć nieco gorzej niż w trzech po-przednich latach. Roman Ptak: Cieszy mnie ten ranking. Tym bardziej, że jest przygotowany w oparciu o obiektywne kryteria, jak wysokość wydat-ków inwestycyjnych, dochodów własnych czy wyników testów gimnazjalnych. Od początku rankingu zajmujemy miejsce w czołowej dziesiątce, spośród 179 gmin

w Małopolsce. A dlaczego słabiej niż rok temu? Być może dlatego, że nie rozpoczynali-śmy nowych inwestycji dofinansowywanych z Unii Europejskiej. We wskaźnikach nie znalazły się także wy-datki na inwestycje w ochronę środowiska i gospodarkę komunalną, ponieważ teraz zaj-muje się tym spółka Wodociągi Niepołomi-ce. To Wodociągi realizują i finansują prace kanalizacyjne w gminie.

Gmina zajmuje też drugie miejsce w ran-kingu najbardziej zadłużonych samorzą-dów. Co na to wpłynęło? Czy jest to za-

dłużenie, które może ograniczać przyszłe plany inwestycyjne?W tym rankingu zawsze byliśmy wysoko (śmiech). Jednak uważam, że możemy sobie na to pozwolić z dwóch powodów. Po pierw-sze, na zadłużenie składają się pieniądze z kredytów i pożyczek, którymi finansujemy wkład własny w inwestycje. My tych pienię-dzy nie przejadamy. One wracają w postaci wybudowanych chodników, wylanego asfaltu czy kilometrów kanalizacji. Po drugie, w przeciwieństwie do niektórych samorządów, mamy pewne, coroczne źródło dochodów, jakim jest podatek od nierucho-

Page 22: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

20

MAgAZyN

mości od firm działających na terenie Stref Inwestycyjnych. Duże firmy nie są zwalniane z tej daniny, która jest obliczana od powierzchni obiektu i terenu, czyli nie podlega zmianom koniunk-turalnym. Zapewnia przewidywalny dochód w wysokości około 13% budżetu. Dlatego nie obawiam się sytuacji, w której zostaniemy bez dochodów, a ze zobowiązaniami. Część gmin poprzez wysokie zadłużenie musi obcinać wydatki na komunikację, zamykać małe szkoły, obcinać pieniądze na sport, kul-turę i opiekę społeczną. Nasza sytuacja takich ruchów nie wymaga.

1 lipca weszła w życie nowa ustawa śmiecio-wa. Jak nowe rozwiązania zadziałały w na-szej gminie?W mojej ocenie system funkcjonuje wzor-cowo. Jesteśmy podawani jako przykład dla innych miast. Oczywiście przy tak dużej zmianie nie mogło obyć się bez poślizgów. Pojawiały się kłopoty z dostarczeniem części kontenerów czy odpowiednim zaplanowa-niem harmonogramu wywozów. Niemniej jednak na ponad 7800 gospodarstw objętych systemem, utrudnienia dotknęły nie-wielkiego procenta osób. Bardzo mnie cieszy popularność Punktu Selektywnej Zbiórki Od-padów Komunalnych, który jest zlokalizowa-ny przy ulicy Wodnej w Niepołomicach.

Jak segregujemy odpady? Jakie błędy po-pełniamy najczęściej?Segregacja odpadów to u nas nic nowego. Zbiórka jest prowadzona dobrze, ale nie ide-alnie. Wciąż musimy nad tym popracować. Jednak najczęstszym błędem, który popeł-niamy jest niewiara w podstawowe założe-nie systemu. Drodzy Państwo, my napraw-dę odbierzemy każdą ilość śmieci. Nawet te wystawione w workach przy kontenerze. Nie wyrzucajmy zatem nadliczbowych śmieci do rowów, lasów ani do stawów. Szkoda paliwa, żeby je tam zawieźć. Już nie mówiąc o na-szych kosztach ich zebrania i utylizacji.

Jaki jest stopień ściągalności opłat?Na poziomie 80%. To całkiem nieźle jak na początek, ale oznacza, że co piąty z nas nie płaci za odbiór odpadów. A właśnie wysoka ściągalność jest warunkiem braku zatorów płatniczych w systemie.

Czy wchodzi w rachubę obniżka opłat za odbiór odpadów?Na podsumowanie działania systemu dajemy sobie czas do końca roku. Wtedy poznamy realne koszty jego funkcjonowania. Pamię-tajmy, że zapłacić trzeba nie tylko za sam

odbiór śmieci. Musimy również utrzymać PSZOK, zapłacić osobom, które na co dzień obsługują system czy zapłacić za sprzątanie dzikich wysypisk. Jeśli wzrośnie ściągalność opłat, to przedstawię Radzie Miejskiej propo-zycję zmian. Jednocześnie chciałem serdecznie podzię-kować Mieszkańcom za świetną współpracę przy uruchamianiu systemu. Oglądając ma-teriały w mediach ukazujące chaos i bałagan, który powstał w niektórych miastach przy okazji nowelizacji ustawy, bałem się, że po-dobne sceny dziać się będą w Gminie Niepo-łomice. Nic takiego się nie stało. Dla mnie to powód do zadowolenia.

Od 1 lipca weszła w życie kolejna zmiana. Nowego zarządcę ma niepołomicka kryta pływalnia.Ośrodek Sportu, Turystyki i Rekreacji od dłuższego czasu borykał się z problemami finansowymi. Spółka nie posiada swojego majątku. Nie ma też historii kredytowej, co utrudnia jej pożyczanie pieniędzy, nawet na działalność bieżącą. Równocześnie trze-ba powiedzieć, że chyba nie ma publicznej pływalni, która by się samofinansowała. To luksus i komfort do którego trzeba dopłacać z budżetu gminy. Zmiana operatora krytej pływalni jest jed-nym z efektów reorganizacji spółek gmin-nych, której celem jest usprawnienie ich funkcjonowania. W tym przypadku liczę na sprawniejsze zarządzanie obiektem, aby ge-nerowana strata była możliwie jak najmniej-sza. Chcę jednak bardzo silnie podkreślić, że basen w ramach spółki wodociągowej ma całkowicie wyodrębnioną księgowość. Nie może i nie będzie sytuacji, w której

stratę na działalności pływalni pokrywać będziemy na przykład z opłat za wodę. Dla-tego wszelkie zmiany w wysokości opłat za dostarczenie wody lub odbiór ścieków spo-wodowane będą zmianami w kosztach ich dostarczenia lub oczyszczenia, a nie przeję-ciem krytej pływalni.

Nowy rok szkolny przyniósł zmiany w funkcjonowaniu publicznych przed-szkoli. W jaki sposób odbije się to na funk-cjonowaniu placówek na terenie gminy Niepołomice?U nas zmiany dotyczą czterech publicznych przedszkoli. Nie mogę się jednak oprzeć

wrażeniu, że w ślad za słuszną teorią wpro-wadzono złą praktykę. Rozumiem ideę przy-świecającą tym zmianom. Ustawodawca chciał zrównać dostęp do oferty spędzania czasu w przedszkolach dla dzieci, których ro-dziców stać na dodatkowe opłaty oraz tych, którzy na to środków nie mają. Dlatego rząd przekazał na każde dziecko około 103 złotych miesięcznie i przewidział jego darmowy po-byt przez pięć godzin dziennie. Zaś za każdą następna godzinę nie można pobierać więcej niż 1 złoty. Te pieniądze to śmieszna kwota. Za to trzeba opłacić wychowawców, personel, media czy utrzymać obiekt. A dodatkowo – nie wiem jak – zapłacić za zajęcia językowe czy spor-towe? To niewykonalne, a gmin nie stać na dopłacanie do kolejnych zadań.

Firmy zewnętrzne prowadzące dotychczas zajęcia dla dzieci, teraz mogą wynajmować pomieszczenia w przedszkolach.Przy czym dopiero… po godzinach zajęć! To

Część gmin poprzez wysokie zadłużenie musi obcinać wydatki na komunikację, zamykać małe szkoły, obcinać pieniądze na sport, kulturę i opiekę społeczną.

Nasza sytuacja takich ruchów nie wymaga.

Drodzy Państwo, my naprawdę odbierzemy każdą ilość śmieci. Nawet te wystawione w workach przy kontenerze. Nie wyrzucajmy zatem

nadliczbowych śmieci do rowów, lasów ani do stawów. Szkoda paliwa, żeby je tam zawieźć. Już nie mówiąc o naszych kosztach ich zebrania i utylizacji.

Stopień ściągalności opłat za odpady wynosi 80%. To całkiem nieźle jak na początek, ale oznacza, że co piąty z nas nie płaci za odbiór odpadów.

A właśnie wysoka ściągalność jest warunkiem braku zatorów płatniczych w systemie.

Page 23: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

21

absurd, ponieważ podstawowym zadaniem jest zapewnienie dzieciom atrakcji podczas ich pobytu w przedszkolu, a nie w momencie gdy z niego wyjdą. I nie akceptuję tłumaczeń Ministerstwa stojącego na stanowisku, że do-datkowe zajęcia mogą prowadzić wychowaw-cy przedszkolni. Osoby opiekujące się grupą dzieci mają wy-starczająco dużo pracy i muszą mieć oczy dookoła głowy, dlatego nie sądzę, aby byli w stanie „przy okazji” prowadzić zajęcia języ-kowe. Przy założeniu śmiałej tezy, że mają do takich zajęć odpowiednie kwalifikacje. Dla-tego w ramach wyrównywania szans znowu wyrównano je, ale… w dół. Efekt może być taki, że dzieci zamożniejszych rodziców zostaną przepisane do przedszkoli prywatnych, gdzie można dowolne zajęcia zamówić i za nie zapłacić. Dlatego czekam na

zmianę tych przepisów.

Trwa remont placu targowego, którego za-kończenie planowano na wrzesień. Czy ten termin jest realny?Niestety nie. Prace przedłużyły się z powo-dów kilku tygodniu upałów, podczas których wykonywanie robót na wolnym powietrzu było utrudnione. Czeka nas też jeszcze sporo roboty papierkowej. Ale wierzę, że w listopa-dzie, jeszcze przed pierwszym śniegiem, uda nam się oddać plac do użytku. Chciałem zaznaczyć, że cieszy mnie pozy-tywny odzew ze strony właścicieli lokali han-dlowo-usługowych przy placu targowym na naszą propozycję, aby wspólnie zrewitalizo-wać tę część miasta.

Czy tymczasowy plac targowy zostanie cał-

kowicie zlikwidowany?Tymczasowy plac targowy, zlokalizowany na terenie plebanii, zostanie zlikwidowany wraz z oddaniem do użytku odnowionego placu targowego.

Trwa przebudowa Domu Kultury Inspiro. Inwestorem jest gmina. Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie inwestycji przez Mini-sterstwo Kultury, ale zrobiliśmy to w ścisłej współpracy ze stowarzyszeniem Inspiro. Wspieramy ich w wielu inicjatywach. Dotu-jemy ich działalność, opłacamy media. Jed-nocześnie wierzę, że są to dobrze wydane pieniądze. Widać to po liczbie atrakcji i ilości osób z nich korzystających. A przebudowa trwa. Zakończył się jej pierw-szy etap, czyli wymiana pokrycia dachowego i stolarki okiennej. Teraz czeka nas remont wnętrza i adaptacja pomieszczeń potrzebnych różnym instytucjom: Domowi Kultury, Kołu Gospodyń Wiejskich czy Radzie Sołeckiej. To wymaga opracowania optymalnego sposobu wykorzystania ograniczonej przestrzeni bu-dynku. A żeby nie zawieszać zajęć na czas prac budowlanych, Inspiro będzie działać na Zam-ku Królewskim w Niepołomicach.

Remontowana jest też droga krajowa nr 75. To dosyć niespodziewana inwestycja.Zgadza się. Remont tej drogi zapowiadany był już ponad 4 lata temu. Wówczas plany na przebudowę były dużo ambitniejsze. Prze-widywano powstanie chodników, ekranów dźwiękoszczelnych. Ostatecznie było to nie-możliwe z powodu nieuzyskania przez za-rządcę drogi decyzji środowiskowej. Wówczas Generalna Dyrekcja Dróg Krajo-wych i Autostrad zdecydowała, że wykona remont samej nawierzchni. Nie ukrywam, że fakt rozpoczęcia robót nieco nas zaskoczył. Ale jesteśmy po rozmowach z inwestorem i udało się wynegocjować rozszerzenie zakre-su prac o rozwiązania poprawiające bezpie-czeństwo chociażby na skrzyżowaniu ulicy Bocheńskiej z 75-tką.

A co z inną wyczekiwaną inwestycją, czyli dofinansowaniem tak zwanych solarów?To bardzo duży projekt, dlatego rozpędza się powoli. Faktycznie ma opóźnienie spowodo-wane bardziej skomplikowanymi niż w przy-padku funduszy unijnych formalnościami. Oprócz tego z projektu wycofała się gmina Kłaj i musieliśmy znaleźć nowego partnera (Miechów – przyp. red.). To trwało i wyma-gało przygotowania części dokumentacji od nowa. Jednak część przygotowawczą mamy za sobą. Znamy już partnerów.

Chciałem serdecznie podziękować Mieszkańcom za świetną współpracę przy uruchamianiu systemu zbiórki odpadów. Oglądając materiały w mediach ukazujące

chaos i bałagan, który powstał w niektórych miastach przy okazji nowelizacji ustawy, bałem się, że podobne sceny dziać się będą w Gminie Niepołomice.

Nic takiego się nie stało.

Naszym podstawowym zadaniem jest zapewnienie dzieciom atrakcji podczas ich pobytu w przedszkolu, a nie w momencie gdy z niego wyjdą. Nie akceptuję tłumaczeń Ministerstwa stojącego na stanowisku,

że dodatkowe zajęcia mogą prowadzić wychowawcy przedszkolni.

MAgAZyN

Page 24: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

22

zielonych szkół, na spotkania integracyjne jeździli członkowie grup i stowarzyszeń, a sportowcy na obozy przygotowawcze. Nie-mniej jednak ostatnio liczba takich wyjaz-dów znacznie spadła. Obecnie na krótki pobyt wyjeżdżają tam trzy, czterech grupy rocznie. Jednocześnie utrzymywanie tego miejsca stało się nie-rentowne, a sam ośrodek z każdym rokiem nadaje się do coraz gruntowniejszego re-montu. Dlatego wspólnie z Radnymi doszli-śmy do wniosku, że najrozsądniej będzie ten ośrodek po prostu sprzedać. I tak się praw-dopodobnie w najbliższym czasie stanie. Ośrodek spełnił swoją misję. Teraz czas, aby zaczął nowe życie.

Na zakończenie coś z zakresu piłki nożnej. Trener Dariusz Wójtowicz podpisał rekor-dowo długi, pięcioletni kontrakt. To prze-jaw zaufania do szkoleniowca czy może jego warunek na pozostanie w klubie?Trener Dariusz Wójtowicz jest bardzo do-brym fachowcem. Objął zespół w trudnym momencie. Puszcza grała wówczas w II lidze i była praktycznie zdegradowana. Dzięki jego pracy i odrobinie szczęścia pozostaliśmy w II lidze. W przeciągu jednego sezonu udało mu się z zawodników pozyskanych z niższych klas rozgrywkowych stworzyć zespół na mia-rę I ligi. Dziś klub jest wizytówką miasta. Gramy

Głównym wykonawcą inwestycji będzie kon-sorcjum firm VIESSMANN i Wachelka IN-ERGIS, które złożyło najkorzystniejszą ofertę na kwotę ponad 57 mln złotych. Wiemy za-tem jaki będzie dokładny koszt budowy in-stalacji dla mieszkańca. Wciąż jeszcze można dopisać się do projektu. O szczegółach bę-dziemy Państwa informować.

Ostatnio zmorą Niepołomic są bazgroły malowane na obiektach drogowych. Czy to jest niewinna zabawa, czy można mówić o pladze? Irytuje mnie, że niemal codziennie na zna-kach, witaczach, wiaduktach i ścianach po-jawiają się nowe napisy. Zwłaszcza, że prze-ważnie to gmina musi je usuwać. W zasadzie, z pewnych obiektów to nie my powinniśmy to robić, a ich właściciele. Ale przede wszyst-kim chciałbym, aby koszty czyszczenia pono-sili sami autorzy tych wątpliwej urody ma-lunków. Mam dość – i sądzę, że podobnego zdania jest większość mieszkańców – czyta-nia napisów o wyższości jednego klubu nad drugim, zwłaszcza wyrażanych w tak pro-stacki sposób.

Co można z tym robić? Czy policja dyspo-nuje sprzętem i ludźmi? Policja już złapała niektórych autorów tych rysunków i pociągnęła ich do odpowiedzial-ności. Teraz nasz komisariat, dzięki wspar-ciu niektórych firm, zaopatrzył się w sprzęt nagrywający, który ułatwi identyfikacje i złapanie na gorącym uczynku chuliganów. Jednocześnie każdy z nas może pomóc po-licji i widząc ludzi bazgrzących po ścianach dzwonić na numer 112 lub bezpośrednio na komisariat.

Ośrodek Leśna Skawica został kupio-ny przez gminę na początku lat 90. Jaki jest plan na dalsze funkcjonowanie tego miejsca?W tamtych czasach kupno ośrodka wypo-czynkowego, z którego za niewielkie pie-niądze mogły korzystać grupy z gminy Nie-połomice, było świetnym pomysłem. Przez wiele lat Leśna Skawica służyła temu celo-wi. Wypoczywali tam uczniowie w ramach

Cieszy mnie pozytywny odzew ze strony właścicieli lokali handlowo-usługowych

przy placu targowym na naszą propozycję, aby wspólnie

zrewitalizować tę część miasta

Wiemy jaki będzie dokładny koszt budo-wy instalacji dla mieszkańca.

Wciąż jeszcze można dopisać się do projektu. O szczegółach będziemy

Państwa informować.

Irytuje mnie, że niemal codziennie na znakach, witaczach, wiaduktach i ścianach pojawiają się nowe napisy. Zwłaszcza, że przeważnie to gmina musi je usuwać.

Mam dość – i sądzę, że podobnego zdania jest większość mieszkańców – czytania napisów o wyższości jednego klubu nad drugim,

zwłaszcza wyrażanych w tak prostacki sposób.

U nas jest gdzie uprawiać sport, zarówno w formie rekreacyjnej jak i zawodniczej. Jest z kim, ponieważ prężnie działa u nas niemal 30 organizacji sportowych.

I jest po co, gdyż często organizowane są zawody i turnieje, w których można sprawdzić swoje siły.

z drużynami, które jeszcze nie tak dawno biły się o najwyższe miejsca w ekstraklasie, a nawet walczyły o europejskie puchary. Pro-mujemy Niepołomice w Płocku, Gdyni, Beł-chatowie czy Katowicach. Piłka nożna to naj-popularniejszy, drużynowy sport na świecie. Dzięki temu możemy osiągać duże korzyści marketingowe. Przykładem firmy, która to doskonale ro-zumie jest Oknoplast, który oprócz Pusz-czy wspiera takie tuzy futbolu jak Inter Mediolan, Olympique Lyon czy bliską serc polskich kibiców Borussię Dortmund. Ży-czę trenerom, zespołowi i działaczom, żeby w ślad za dobrą grą, przyszły upragnione punkty.

Czy można powiedzieć, że gra Puszczy w I lidze przekłada się na ogólny klimat sportowy w gminie?Trudno określić czy istnieje bezpośredni związek pomiędzy występami zespołu na zapleczu ekstraklasy, a pozytywnym klima-tem do uprawiania sportu w naszej gminie.

Myślę, że składa się na to również wiele in-nych czynników. U nas jest gdzie uprawiać sport, zarówno w formie rekreacyjnej jak i zawodniczej. Jest z kim, ponieważ prężnie działa u nas niemal 30 organizacji sportowych. I jest po co, gdyż często organizowane są zawody i turnieje, w których można sprawdzić swo-je siły. A poza tym łatwo do nas dojechać, dlatego w weekendy spotykamy wielu przy-jezdnych, którzy aktywnie spędzają czas. To bardzo ważne, ponieważ sport to zdrowie. Dzięki odpowiedniej rekreacji lepiej wyko-nujemy swoje codzienne obowiązki, mniej chorujemy, jesteśmy wydajniejsi

MAgAZyN

Page 25: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

23

Zawsze szed³em

w£asn¥ drog¥z Ilyą Markovem rozmawia Kamila Gruszka

Urodziłeś się na Uralu w Rosji. Przez lata reprezentowałeś swój macierzysty kraj, jako zawodnik w chodzie sportowym, zo-stając Mistrzem Świata i Europy Junio-rów. W roku 1996 zdobyłeś srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie, w 1998 – mistrzostwo Europy, a rok później mistrzostwo świata. Skąd się wziąłeś u nas, w Niepołomicach?Do Polski przyjechałem po raz pierwszy w roku 1999. Wcześniej, na Igrzyskach Olim-pijskich w Atlancie w 1996, poznałem Ro-berta Korzeniowskiego. Imponował mi do-świadczeniem i profesjonalizmem. Zawsze miał wszystko zaplanowane na rok z góry i z żelazną konsekwencją się tego trzymał. Zapy-tałem, czy nie moglibyśmy razem przygoto-wywać się do Mistrzostw Świata w roku 1999. Każdy z nas trenował wtedy według swoich

planów, ale 3-4 razy w tygodniu wychodzili-śmy na wspólne treningi, wzajemnie się mo-tywując i wspierając. Wiele się w tym czasie nauczyłem od Roberta. Kiedy skończył ka-rierę, poprosiłem go o pomoc w układaniu moich planów treningowych. W ten sposób współpracowaliśmy przez ko-lejne 4 lata, od 2004 do końca mojej kariery w roku 2008. Wtedy też bardzo często przyjeż-dżałem na zgrupowania i zawody do Polski. Kiedy w 2004 przyjechałem, żeby ustalić z Robertem szczegóły współpracy, zatrzy-małem się w akademiku na AWF-e, gdzie spotkałem swoją przyszłą żonę, która miesz-kała na tym samym piętrze. Gosia pochodzi z Krakowa, a dokładnie z Przylasku Rusiec-kiego, niedaleko Niepołomic, gdzie obecnie mieszkamy. Mamy dwójkę dzieci: 2-letniego Michała i 5-letniego Mikołaja.

Trenowaliście wspólnie z Robertem Ko-rzeniowskim. Czy także konkurowaliście o zwycięstwo na zawodach?Bardzo często! W Atlancie, kiedy ja zostałem wicemistrzem na 20 km, Robert uplasował się w pierwszej ósemce. Z kolei na olimpia-dzie w Sydney, gdzie on został złotym me-dalistą, ja akurat miałem kontuzję, więc nie mogłem rywalizować z nim na 100 %. Jednakże rzadko ścigaliśmy się na oficjal-nych dużych imprezach, ponieważ Robert specjalizował się w chodzie na 50 km, a ja chodziłem 20-stki. Spotykaliśmy się za to na zawodach komercyjnych na 5 lub 10 km, na których ja zazwyczaj wygrywałem, bo byłem odrobinę szybszy od Roberta na krótszych dystansach. Do startu na dystansie 50 km nie doszło w mojej karierze, ale na pewno ciężko byłoby mi wygrać z Robertem.

MAgAZyN

Page 26: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

24

Byłeś dość niepokornym zawodnikiem: tre-nowałeś indywidualnie, a nie z kadrą rosyj-ską, na zawody jeździłeś z własnym kucha-rzem. Skąd to wynikało?Jakoś zawsze szedłem własną drogą. Szuka-łem swoich silnych stron, które starałem się rozwijać. Oczywiście na mojej drodze spoty-kałem dużo osób, które w jakiś sposób kiero-wały moim życiem czy treningiem, nauczy-cieli, którzy mnie fascynowali i inspirowali. Pojawiali się w moim życiu w odpowiednim momencie, a ja korzystałem z ich nauki. Jed-nym z takich nauczycieli był Robert, który później został moim najbliższym przyjacie-lem i jest nim do tej pory.

Szkoliłeś w latach 2009-2013 polską kadrę chodziarzy, byłeś również trenerem-asy-stentem polskiego maratończyka Henryka Szosta. Czy również jako trener osiągałeś sukcesy? Do tej pory uczę się, jak to jest być trenerem, bo 4-5 lat trenowania to wcale nie tak dużo, ale faktycznie sukcesy z kadrą chodziarzy miałem. Grzegorz Sudoł, zawodnik w cho-dzie na 50 km, był drugi na Mistrzostwach Europy w Barcelonie w 2010, wcześniej czwarty w Berlinie w 2009. W tym roku zajął 6. miejsce na Mistrzostwach Świata w Mo-skwie. Za medal Sudoła zostałem odznaczo-ny przez Prezydenta Komorowskiego Srebr-nym Krzyżem Zasługi. Spore sukcesy odnosił też Jakub Jelonek. To była bardzo satysfakcjonująca praca, jednak gdy skończył mi się kontrakt na wiosnę tego roku, nie chciałem podpisywać nowego, bo wyjazdy na obozy treningowe stały się dla mnie zbyt uciążliwe. Ciężko było mi rozsta-wać się z rodziną. Synowie rośli, a ja rzadko ich w tym czasie widywałem.A z Henrykiem Szostem wyszło tak, że jego trener, Leonid Szwecow, jeden z czołowych maratończyków w Rosji i też mój bardzo do-bry znajomy, poprosił mnie o pomoc w reali-zacji planów treningowych, bo ze względu na inne zobowiązania nie mógł jeździć z Henry-kiem na obozy. Plany więc ustalał trener, a ja jedynie dbałem o ich realizację. Wyglądało to mniej więcej tak, że wychodzi-łem z Szostem na niemal wszystkie treningi, podawałem picie, zasłaniałem od wiatru, pilnowałem tempa. Jeździłem obok niego na rowerze, a biegałem z nim jedynie na trenin-gach popołudniowych, które dla Szosta były zaledwie „roztruchtaniem”, a dla mnie odby-wały się na maksymalnym tempie, czyli ok. 4 min./km. Po treningu wysyłałem komentarze informujące o tym, jak Henryk się czuje i jak sobie radzi, by trener mógł ewentualnie ko-rygować plany. Było to bardzo wygodne, bo Henryk ze mną dogadywał się po polsku, a ja wysyłałem e--maile po rosyjsku. Ciekawe podczas tej pra-

cy było dla mnie porównanie przygotowania maratończyków i chodziarzy, dzięki czemu przekonałem się, że nie ma w tym aż tak du-żej różnicy, a nawet trening maratoński jest bardziej przewidywalny.

Od jakiegoś czasu trenujesz w Niepołomi-cach biegaczy-amatorów. Czym różni się takie przygotowanie od profesjonalnego zawodniczego treningu?Na pewno różnica wynika z podejścia ama-torów i profesjonalistów do tego, co robią, bo dla profesjonalistów jest to sposób na ży-cie i ciężka praca, a dla amatorów ich pasja. Nie zawsze profesjonalny sport jest zdrowy, a amatorzy biegają właśnie dla zdrowia, nie oczekując zwycięstwa, a jedynie poprawienia czasu czy ilości kilometrów. Lubię patrzeć, jak osoby, które trenuję, od-krywają dla siebie pewne aspekty, o których wcześniej nie miały pojęcia. Jako trener mu-szę szczególnie zwracać uwagę na to, żeby nie zanikła w nich chęć do treningów. Przede wszystkim kieruję się ich samopoczuciem, a nie z góry wyznaczonym celem. Wydaje mi się, że dość istotne jest, żeby nie załamywać się, jeśli jakiś start nie wyszedł, bo zawsze można zrobić krok do tyłu i zacząć tre-ning od tego momentu, mając świadomość, że dotychczasowa praca nie jest stratą czasu. Obecnie w Polsce organizuje się mnóstwo różnorodnych zawodów biegowych, więc można wybrać dla siebie takie, które nam najbardziej odpowiadają i ponownie wystar-tować np. na takim samym dystansie.

W jakimś czasie jesteś w stanie przygotować osobę, która nigdy wcześniej nie biegała do wymarzonego dla wielu biegaczy dystansu maratońskiego? Przygotowanie do maratonu możliwe jest w okresie od sześciu do dwunastu miesięcy. Na pewno nie jest to łatwa praca, potrzebna jest regularność treningów i spore samoza-parcie. Można zacząć od zupełnego począt-ku, robiąc marszobiegi według systemu „mi-nuta biegu, cztery minuty marszu”. Po 2-3 miesiącach, takie osoby są już w sta-nie, w sposób ciągły, przebiec pół godziny i tak w kolejnych etapach dojść do maratonu. Najważniejsze jest dobranie tempa do moż-liwości biegacza, następnie układa się tre-ning, który nie może być monotonny: muszą w nim występować akcenty siły biegowej czy ćwiczenie szybkości. Mając takie podstawy, można zwiększać liczbę kilometrów i pręd-

kość. Bieganie z dobrze ułożonym planem, który gładko się realizuje, wciąga i uzależnia, a przede wszystkim przynosi efekty zdrowot-ne i wydolnościowe.

Czy obecnie startujesz jeszcze w jakiś zawo-dach?Od czterech lat nie startuję już jako profesjo-nalista w zawodach. Natomiast zdecydowa-łem się pobiec w ostatnim biegu w Pogonii za Żubrem w Niepołomicach. Szczerze powie-dziawszy mało mam doświadczenia w tego typu imprezach, ale bardzo spodobał mi się pomysł zorganizowania biegu w puszczy, bo jest to ciekawy teren do biegania. Chciałem też wesprzeć osoby z Niepołomic, dla których był to pierwszy start od czasu, jak zacząłem im układać plany treningowe. Zająłem 16. miejsce. Nie biegłem na mak-symalnym poziomie swoich możliwości, bo po skończeniu kariery, nie mam już ochoty rywalizować, wolę biegać dla zdrowia i przy-jemności oraz zwyczajnie, by utrzymywać formę. No i może też, żeby poczuć, że mam jeszcze na to siły (śmiech).Coraz bardziej podoba mi się też dogtrek-king, który mocno się w Polsce rozwija. Or-ganizowane są bardzo fajne imprezy, podczas których chodzi się z psem i szuka punktów zaznaczonych na mapie. Wielu ludzi ma psy, które często są otyłe, podobnie jak ich wła-ściciele, a takie zawody mogłyby być dla nich impulsem, by zacząć się ruszać. Zachęcam do tego, by zdecydować się wyjść z domu, a spacer w pobliskiej puszczy, czy – dla bardziej zdeterminowanych – bieganie może być najprostszym sposobem na zyska-nie lepszego samopoczucia i ogromnej satys-fakcji, gdy widzi się swoje postępy

ilya Markov zaprasza

Specjalizujący się w swojej karierze w chodzie sportowym na 20 km, trenuje biegaczy-amatorów z Niepołomic i oko-licy. Współpracuje z MKS Spartakus, prowadząc otwarte weekendowe treningi w puszczy. Osoby zainteresowane treningami indy-widualnymi lub w grupach na różnych poziomach zaawansowania mogą się kon-taktować się:- telefonicznie – 691 694 706 - lub poprzez e-mail – [email protected]

Na mojej drodze spotykałem dużo osób, które w jakiś sposób kierowały moim życiem czy treningiem, nauczycieli, którzy mnie fascynowali i inspirowali.

Pojawiali się w moim życiu w odpowiednim momencie, a ja korzystałem z ich nauki.

MAgAZyN

Page 27: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

25

Okienko z widokiem na Niepołomice

z Ewą Romaniak rozmawia Marcin Urban

do urody trzeba

mieæ dystans

Marcin Urban: Z czym kojarzą się Pani Niepołomice?Ewa Romaniak: Urokliwe miasto z histo-ryczną przeszłością i niezwykłą, tajemniczą aurą. Nie dziwi mnie zatem fakt, że właśnie to miejsce wybrał Kazimierz Wielki i tu zbu-dował zamek, który był rezydencją polskich królów. A jeśli dodam jeszcze Puszczę Nie-połomicką, gdzie królowie urządzali polo-wania na grubą zwierzynę, czy magiczną siłę skoncentrowaną w czakramie znajdującym się w podziemiach zamku, powodów, aby od-wiedzać Niepołomice mamy aż nadto. Podczas wakacji po raz kolejny poddałam się wyjątkowości tego miasta i w towarzystwie zamyślonego Stańczyka wypiłam na zamko-wym dziedzińcu kawę.

Jaka jest rola artysty w dzisiejszej rzeczy- wistości? Zarówno w poprzednich stuleciach jak i dzi-siaj artysta korzystając ze swoich umiejętno-

ści, możliwości, talentu, wyobraźni, fantazji, odczuć estetycznych i etycznych przybli-ża sztukę wszystkim tym, którzy są na nią otwarci. Poprzez twórczą pracę wzbogaca du-chowo odbiorców, uwrażliwia ich i edukuje. Przede wszystkim jednak rolą artysty jest agitacja sztuki jako wartości bezcennej, ważnej i potrzebnej, bez której tradycja, hi-storia i naród przestają istnieć. Trafnie ujął rangę sztuki wybitny polityk, laureat lite-rackiej Nagrody Nobla, Winston Churchill. Otóż kiedy minister wojny Wielkiej Brytanii oświadczył, że potrzeba więcej pieniędzy na zbrojenia i że należy w takim razie przesu-nąć skądś fundusze... może z kultury? Chur-chill odpowiedział „To czego w takim razie będziemy bronić?”.

Teatr ma wiele twarzy: dramatyczną, ko-mediową, groteskową, melancholijną. Któ-ra z tych form jest Pani najbliższa? Najpierw studia w krakowskiej PWST, a na-

Ewa romaniak

Absolwentka Państwowej Wyższej Szko-ły Teatralnej w Krakowie. Otrzyma-ła wyróżnienie na Festiwalu Teatrów Ogródkowych w Warszawie za rolę Kla-ry w „Ślubach panieńskich” oraz tytuł najlepszej aktorki w ramach plebiscytu „Cztery karty z Talii”. Jest laureatką Festi-walu Piosenki Retro „Złoty liść” w War-szawie. Została wyróżniona za znakomi-tą rolę w spektaklu „Wieczór kawalerski” podczas VIII Ogólnopolskiego Festiwalu Komedii „Talia”.

Ewa Romaniak oprócz gry na scenach teatralnych, uczestniczy w projektach muzycznych, z których najbardziej znane to czteroczęściowa „Odyseja Muzyczna”, „Filmowe Love Story” oraz widowisko muzyczne „Romans z szampanem”.

MAgAZyN

Page 28: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

26

stępnie praca w teatrach nauczyły mnie, że aktor może zainteresować widza tylko wtedy, gdy ma mu coś do zaoferowania: swoją wie-dzę, wrażliwość, doświadczenie, spojrzenie na świat. Dlatego powinien podejmować się róż-nych zadań, wzbogacać jako człowiek, praco-wać nie tylko nad rolami ale również nad sobą.Zwiększa tym samym swoje możliwości sce-niczne, wcielenia i metamorfozy. Od drama-tycznych, melancholijnych, przez komedio-we aż po groteskowe. We wszystkich może być równie wiarygodny. W moim zawodzie staram się rozwijać wszechstronnie, ale owszem, są pewne for-my, w których czuję się lepiej. Najbliższe są mi role komediowe. Gra w sztukach Szekspi-ra, Gogola, Czechowa czy Fredry przynosi mi wielką radość, zabawę i satysfakcję. Szczególnie cenię sobie nagrodę, którą otrzy-małam podczas VIII Ogólnopolskiego Festi-walu Komedii TALIA. Na dyplomie widnieje napis, z którego jestem bardzo dumna: „Dla Ewy Romaniak za wysokiej klasy umiejęt-ności komediowe”. Umiejętności te mam szansę prezentować w krakowskim kabare-cie literackim Zielony Balonik w Jamie Mi-chalika oraz podczas występów z recitalem retro „Powróćmy jak za dawnych lat”. Wybór piosenek do tego programu nie był przypad-kowy – znalazły się w nim humorystyczne, kabaretowe utwory, które od XX-lecia mię-dzywojennego niezmiennie bawią i pouczają.

Niedawno zmarł Sławomir Mrożek. Jaka jest Pani zdaniem rola autora tekstu w teatrze? Do teatru w głównej mierze chodzę ze względu na tekst. Owszem, kieruję się również nazwi-skiem reżysera czy aktorów, ale przede wszyst-kim interesuje mnie interpretacja tekstu. Tak, jak pianista interpretuje bezpośrednio Chopina, a dyrygent nadaje formę całości utworu, tak samo ciekawe jest podejście da-

nego reżysera do tekstu i aktora do roli. Jak wiele zależy zatem od autora tekstu! Tekst musi mieć siłę, a dobry dramaturg wie, jak słowem ową siłę uzyskać. Wie jak przez me-taforę, przenoszenie z jednego świata do dru-giego, a nawet poprzez manipulację spełniać rolę edukacyjną i oczyszczającą. Sławomir Mrożek pisał opowiadania i zna-komite sztuki, które należą do repertuaru te-atrów i podbijają sceny w najdalszych zakąt-kach globu. Konsekwentnie pisał dla teatru. Obdarzony był niesłychanym literackim słu-chem, który pozwalał mu różnicować języko-wo charaktery postaci. To szalenie pomocne w pracy aktora i reżysera nad rolą. Jako praw-dziwy mistrz słowa udowodnił, że rola auto-ra tekstu może stanowić o sukcesie, wartości i wyjątkowości sztuki.

Jest Pani kobietą wyjątkowej urody, na ile to pomaga, a na ile przeszkadza w pracy aktora? Praca aktora to praca w teatrze lub na planie filmowym. Zarówno teatr, jak i film kreują nam rzeczywistość, stwarzają świat za po-mocą scenografii, muzyki, świateł czy cha-

rakteryzacji. To właśnie charakteryzacja jest sztuką magiczną i najbardziej wpływa na to, czy aktor jest atrakcyjny czy nie. Potrafi nadać twarzy nowego wyrazu i potęgować ekspresję. Jest procesem składającym się z odpowiednio wykonanej fryzury, makijażu i stroju. Wszystko to sprawia, że aktorzy mają szansę zmieniać się i stwarzać zaskakujące wizerunki. Pojęcie urody w rzeczywistości teatralnej i filmowej jest więc pojęciem jeszcze bar-dziej względnym, niż w rzeczywistości real-nej. O atrakcyjności aktora świadczy według mnie talent, osobowość, wdzięk, zachowanie na scenie czy tembr głosu. Imponują mi do-skonali aktorzy, którzy mają swobodny stosu-nek do swojej urody i potrafią dla roli przyjąć niepiękną twarz. Do urody trzeba mieć dy-stans. Wszak o pięknie decyduje to, co mamy w sobie. To daje nam blask, który pomaga i na scenie, i w życiu codziennym.

Jaką myślą z przesłaniem kieruje się Pani w swoim życiu? „Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić”

Rolą artysty jest agitacja sztuki jako wartości bezcennej, ważnej i potrzebnej, bez której tradycja, historia i naród przestają istnieć. Kiedy minister wojny Wielkiej Brytanii oświadczył, że potrzeba więcej pieniędzy na zbrojenia i że należy w takim

razie przesunąć skądś fundusze... może z kultury? Churchill odpowiedział „To czego w takim razie będziemy bronić?”.

Imponują mi doskonali aktorzy, którzy mają swobodny stosunek do swojej urody i potrafią dla roli przyjąć niepiękną twarz. O pięknie decyduje to, co mamy w sobie.

To daje nam blask, który pomaga i na scenie, i w życiu codziennym.

MAgAZyN

Page 29: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

27

MAgAZyN

Pamięć i tożsamość czyli ocalić od zapomnienia

napisZmy raZemhistoriê woli Batorskiej część 2

Jesteśmy świadomi, że wciąż odchodzą świadkowie historii, i że musimy spieszyć się, by móc ochronić od zapomnienia, to co warte jest pamięci.

Janusz Rojekanimator kultury, mieszkaniec Woli Batorskiej

Na wstępie kolejnego spotkania z projek-tem „Pamięć i toż-samość”, w imieniu

jego realizatorów, pragnę serdecz-

nie podziękować tym wszystkim z Państwa, którzy zechcieli włą-czyć się w jego współtworzenie.

Od momentu publikacji po-przedniego artykułu otrzyma-liśmy wiele sygnałów potwier-dzających zasadność i potrzebę prowadzenia tego przedsię- wzięcia. Niektórzy z Państwa gratulując nam tej inicjatywy mówili, „szkoda, że nie rozpo-częliście tego robić dwa, trzy lata wcześniej, bo żyli jeszcze Ci, którzy mogliby wiele wam powiedzieć”.

Jesteśmy świadomi, że wciąż odchodzą świadkowie historii, i że musimy spieszyć się, by móc ochronić od zapomnienia, to co warte jest pamięci. Przyznam się, że pomysł tego projektu zrodził się znacznie wcześniej, nim zo-stał podjęty, ale dopiero w roku ubiegłym podzieliłem się nim z Marcinem Słoczyńskim, który bez wahania zadeklarował w nim uczestnictwo.

Przed nami wielkie zadanie, z pewnością niełatwe i praco-chłonne, ale jakże ważne i nie

tylko dla nas, co odkrywamy z każdą chwilą realizacji projek-tu. Podczas naszej pracy trafiają do nas fotografie, dokumenty nie rzadko sprzed 100 lat. Osobiście muszę powiedzieć, że trzymanie w rękach tych, często jedynych po przodkach, pamiątek rodzin-nych, jest niezwykłym doświad-czeniem. To tak, jakby dotykać jakiejś tajemnicy, której część została zapisana na papierze, już dzisiaj pożółkłym przez czas. Ale to nie wszystko.

Prawdziwą ucztą są spotka-

Wola Batorska. Mieszkańcy z księżmi. Z lewej, ks. Krupa; z prawej, Andrzej Kiełboń. Fotografia z archiwum Juliana Ślusarczyka

Page 30: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

28

nia z ludźmi, którzy dla mnie w jakiś tylko sobie znany spo-sób zapamiętali zarówno swoje życie, jak również to, o czym im mówili, opowiadali rodzice, czy dziadkowie. W opowieściach, tych zasłyszanych i tych ukry-tych w fotografiach czy doku-mentach, Wola Batorska jawi się jako miejsce ludzi kochają-cych ziemię; ziemię, na której swoje ślady odcisnęły kolejne wojny.

Stąd ludzi zabierano na Sy-bir, tutaj walczono z okupan-tem. Na tej ziemi zatrzymywali się uciekinierzy i dochodzili do sił bohaterscy żołnierze. Tutaj żył szlachetny wójt Rafał Mazur i tu prowadził swoją niezwykłą działalność ksiądz kapelan Jó-zef Krupa. To ziemia, z której pochodzi znany językoznawca, afrykanista, naukowiec UJ prof. Roman Stopa.

To o czym mogliśmy dowie-dzieć się dotychczas, z pewno-ścią jest tylko wstępem do wie-lu tematów i opowieści. Wiele historii czeka na swoje odkrycie i wiele pytań czeka na swoje odpowiedzi. Mamy nadzieję, że otrzymamy je tak, jak w przy-padku zdjęcia zamieszczonego w ostatnim artykule. Jego histo-rię mogliśmy poznać dzięki Ma-rii Wąs, która rozpoznała prawie wszystkie sfotografowane osoby dodając, że pośród nich znajduje się jej mama i siostra, a fotogra-fia jest pamiątką bierzmowania młodzieży z Woli Batorskiej,

które odbyło się w roku 1928 w kościele parafialnym w Nie- połomicach.

W tym miejscu chciałbym raz jeszcze podziękować tym wszystkim, którzy zechcieli do-tychczas nam pomóc. Serdecz-nie dziękuję za przyjęcie mnie w progach Waszych domów, za otwartość, piękne historie, opo-wieści i oczywiście za udostęp-nienie rodzinnych archiwów. Dziękuję Janinie Mleko z d. Mazur, Marii Wąs z d. Sekunda, Aleksandrze Sewioł z d. Nie- dbała, Marii Ptak z d. Gawłow-skiej, Marii Siwek z d. Ptak, Jadwidze Gaweł z d. Mleko, Ja-ninie Fiema z d. Pawełek i Pań-stwu Grochot.

Podziękowania kieruję rów-nież do Małgorzaty Wyczesanej za udostępnienie bezcennych dokumentów i czasopisma, Ro-berta Ptaka za udostępnienie pracy magisterskiej o historii Parafii Matki Bożej Nieustają-cej, Julii Sekunda z d. Niedbała, Genowefy Piekło z d. Różań-skiej i Aleksandry Buczek oraz Juliana Ślusarczyka za archiwal-ne fotografie.

Podziękowania kieruje rów-nież mój partner w projekcie, Marcin Słoczyński. W jego imie-niu przekazuję podziękowania na ręce Anety Felsman za udo-stępnione fotografie, Józefa Czu-my za liczne informacje i udo-stępnienie pracy prof. Romana Stopy „Spod chłopskiej strzechy na katedrę uniwersytetu” oraz na

MAgAZyN

Rok 1914. Stanisław Solarz (siedzi po prawej stronie), brat Janiny Fie-ma. Fotografia z albumu Janiny Fiema

Rok 1941. Wesele Anieli Biernat i Rafała Sekundy. Fotografia z albumu Janiny Mleko

Trzymanie w rękach tych, często jedynych po przodkach, pamiątek rodzinnych, jest niezwykłym doświadczeniem.

To tak, jakby dotykać jakiejś tajemnicy, której część została zapisana na papierze,

już dzisiaj pożółkłym przez czas.

Prawdziwą ucztą są spotkania z ludźmi. W opowieściach, tych zasłyszanych i tych ukrytych

w fotografiach czy dokumentach, Wola Batorska jawi się jako miejsce ludzi kochających ziemię;

ziemię, na której swoje ślady odcisnęły kolejne wojny.

ręce księdza Wojciecha Guzika za oferowaną pomoc w poszu-kiwaniach w źródłach parafial-nych.

Kończąc, w imieniu reali- zatorów projektu wyrażam na-dzieję, że wciąż będziemy od-najdywać na swych drogach ludzi chcących nam pomagać odkrywać historię naszej Woli, a kolejne spotkania będą równie owocne jak te, które są już za

nami, choć wciąż jeszcze w trak-cie kontynuowania.

Dziękując redakcji Gazety Niepołomickiej za gościnność na jej łamach, proponuję małe zatrzymanie się w czasie i obej-rzenie trzech fotografii znajdują-cych się już w naszym cyfrowym archiwum. Prawda, że piękne! Pozdrawiam w imieniu prowa-dzących projekt, z góry dziękując za każdy kontakt

Page 31: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

29

MAgA Z yN

nieZ£omnibracia Bernaccy

Sukces Julki Bernackiej

W ich losach odbija się jak w lustrze historia mojego kraju. Oni ją współtworzyli. Byli zaangażowani w to, co działo się w ich rodzinnej wsi, najbliższej okolicy, w kraju. Nie stali z boku.

Julia Bernackab. uczennica Szkoły Podstawowej w Staniątkach

O konkursie „Losy Bliskich i losy Dalekich – życie Polaków w la-tach 1914-1989” dowiedziałam się w szkole od nauczycielki

historii, pani Marii Kleszcz, która jest moim opiekunem naukowym.

Już w klasie IV i na spotkaniach koła edu-kacji regionalnej w klasie V wiele mówiliśmy o przeszłości naszych rodzin. Pisaliśmy na ten temat wypracowania, przynosiliśmy pamiątki rodzinne. Wyraziłam zgodę na udział w kon-kursie, bo chciałam przedstawić losy moich bliskich – dziadka i jego braci. W mojej rodzi-nie zawsze dużo mówiło się o ich życiu.

Dziadka znałam osobiście, o historii Pol-ski wiele mi opowiadał, ale o swoich prze-życiach mówił niechętnie. Wiedziałam, że w naszym rodzinnym archiwum znajduje się wiele zdjęć, dokumentów, artykułów praso-

wych i zapisanych wspomnień dziadka oraz nagranie audio brata dziadka – Karola. Naj-ważniejszym powodem udziału w konkursie była chęć wzbogacenia wiadomości o prze-szłości, poznanie własnych korzeni i upa-miętnienie członków mojej rodziny, którzy byli patriotami.

Jak wyglądała moja praca?Najpierw postanowiłam zapoznać się do-

kładnie z rodzinnymi pamiątkami. Przejrza-łam je, przeczytałam zachowane dokumenty. Jeśli czegoś nie rozumiałam, starałam się to wyjaśnić – pytałam tatę, panią w szkole, szu-

kałam w słownikach, encyklopediach, książ-kach. Sięgnęłam po pracę Andrzeja Przewoź-nika o Katyniu, zaglądałam do pracy Janusza Piekałkiewicza „Kalendarium wydarzeń II wojny światowej”, a głównie do podręcznika do historii A to historia!”.

Żeby nie pogubić się w ilości informacji, wydarzeń, w jakich brali udział Bracia Ber-naccy, korzystałam z drzewa genealogiczne-go mojej rodziny ze strony taty i do każdego z braci grupowałam wiadomości. Zauwa-żyłam, że często się one łączą, bo los braci często był wspólny, zwłaszcza dziadka i jego starszego brata Jana.

Julka Bernacka z Andrzejem Krzysztofem Kunertem, Sekretarzem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa

Poznając losy Dziadka i jego Braci zauważyłam, że łączą się one ze sobą, ale także z historią Polski, a nawet świata, a więc z losami dalekich miejsc i ludzi.

Pozostali niezłomni, nieugięci i dlatego każdy z nich i wszyscy razem zasłużyli według mnie na miano Niezłomnych.

Page 32: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

30

MAgA Z yN

Najwięcej informacji zawdzięczam Ka-rolowi Bernackiemu, który za swojego życia wykonał wielką pracę. Doceniał znaczenie źródeł historycznych, gromadził dokumen-ty, spisywał wspomnienia, przechowywał rysunki, zdjęcia dokładnie opisywał. Mogę stwierdzić, że był to taki rodzinny kronikarz. Można by go porównać do Jana Długosza.

Nagranie dokonane podczas rodzinnej uroczystości w latach 70 – tych XX wieku pozwoliło mi na odtworzenie przebiegu wy-darzeń z 11 lipca 1943r., a nawet myśli i emo-cji Karola. A także na weryfikację niektórych szczegółów, nazwisk… Miejscowość Jadow-niki, gdzie rozgrywały się wydarzenia aresz-towania i ucieczki Karola, leży w stosunkowo bliskiej odległości od mojego domu. Wiele razy miałam okazję pojechać tam z Rodzica-mi, aby zobaczyć interesujące mnie miejsca i zrobić kilka zdjęć.

Podczas pisania pracy korzystałam także z Internetu, wyszukiwałam zdjęcia miejsc – np. ulicy Urszulańskiej w Tarnowie czy terenu obozu w Pustkowie lub Sachsenhausen. Ko-rzystałam z opracowań Towarzystwa Ziemi Jadownickiej oraz pracy Stanisława Świercz-ka o wydarzeniach, w jakich brał udział mój dziadek. Dzięki tym opracowaniom mogłam porównać niektóre fakty, szczegóły, nazwi-ska, pseudonimy, daty. Obcojęzyczne nazwy, głównie niemieckie, wyjaśniał mi mój tata.

Poznając losy dziadka i jego braci za-uważyłam, że łączą się one ze sobą, ale także z historią Polski, a nawet świata, a więc z lo-sami dalekich miejsc i ludzi. Np. Jan Bernacki pracował przy budowie zapory w Rożnowie, Karol studiował na Uniwersytecie Jagiel-lońskim, trzech braci walczyło w kampanii wrześniowej i wszyscy należeli w czasie oku-pacji do konspiracyjnej Narodowej Organi-zacji Wojskowej, a potem do Armii Krajowej.

Jako jej żołnierze pozostali wierni skła-danej przysiędze, której słowa stanowią mot-to mojej pracy. Choć często znajdowali się w sytuacji tragicznej, wydawałoby się bez wyjścia, nie załamali się. Pozostali niezłom-ni, nieugięci i dlatego każdy z nich i wszyscy razem zasłużyli według mnie na miano Nie-złomnych. Swoją pracę zatytułowałam: „Nie-złomni Bracia Bernaccy”.

Najpierw postanowiłam w niej napisać parę słów o czasach, na które przypadła mło-dość braci. Przedstawiłam ich pochodzenie, miejsce, gdzie się urodzili, szkołę i zajęcia w okresie międzywojennym. Najwięcej uwa-gi poświęciłam ich losom w czasie okupacji, ze szczególnym uwzględnieniem życia mo-jego dziadka Henryka oraz jego brata Jana, a przede wszystkim Karola. Na zakończenie pracy przedstawiłam krótko ich biografie.

Do pracy dołączyłam fotografie. Jako

pierwszą – fotografię domu rodzinnego w Jadownikach – bo „wszystko tam się za-częło”. Dla mnie osobiście ogromną wartość mają zachowane rysunki wykonane własno-ręcznie przez Karola w czasie pierwszego tygodnia po ucieczce z rąk Niemców. Jeden z nich przedstawia scenę ucieczki. Na lewej ręce Karola widać jeszcze sznur, którym był skrępowany. Uciekiniera osłania swoim płaszczem przed kulami ścigających Matka Boska. Karol, jako człowiek głęboko wierzą-cy, był pewien, że to właśnie Jej zawdzięcza ocalenie. Bardzo się ucieszyłam, kiedy mój tato, Kazimierz Bernacki, zdobył od krew-nych fotografię z czasów okupacji, na której są wszyscy bracia razem.

Teraz krótko o bohaterach mojej pracy. Trzech z nich, w tym mój dziadek, byli

z zawodu elektromonterami, jeden mecha-nikiem i jeden prawnikiem. Na marginesie dodam, że zawód elektryka jest w mojej ro-dzinie częstym zawodem – mój tato też go wykonuje. Trzech pełnoletnich w 1939 r. bra-ci Bernackich – Jan, Karol i Tadeusz – brało udział w kampanii wrześniowej 1939r. Na szczęście nie dostali się do niewoli.

Wszyscy w czasie okupacji mieszkali początkowo w Jadownikach, później jeden z nich – Stanisław (Józef) – przeniósł się do Rzeszowa. Wszyscy włączyli się w nurt pracy konspiracyjnej, współorganizowali ją. Nale-żeli najpierw do Narodowej Organizacji Woj-skowej, później do AK.

Kluczowym wydarzeniem w ich życiu pod okupacją niemiecką była noc z 10 na 11 lipca 1943r., kiedy to Gestapo dokonało aresztowań konspiratorów i podejrzanych o konspiracyjną działalność na terenie Ja-downik. Stanisław był wówczas w Rzeszo-wie – uniknął aresztowania. Jan początkowo także, bo spędzał tę noc w Szczepanowie, ale i tak gestapo dopadło go później w Chrono-wie. Karol – pseudonim „BÓR” - dokonał brawurowej ucieczki z miejsca aresztowania i resztę okupacji spędził w ukryciu, chociaż i tak znalazł się w areszcie w Czchowie, skąd pomogli mu uciec jego przyjaciele.

Tadeusza Niemcy zwolnili z aresztu, mo-jego dziadka Henryka – pseudonim Magnes – nie. W areszcie gestapo w Tarnowie spotkał się ze swoim bratem Janem i odtąd, z małą przerwą, będą wiedli wspólny los więźniów obozu w Pustkowie, znajdą się na rampie w Auschwitz, a potem pojadą do Sachsenhau-sen. Starszy Jan był takim Aniołem Stróżem mojego dziadka. Nawet numery obozowe o tym świadczą: dziadek miał numer 88101, a Jan 88102. Tylko w Rawensbruck dziadek był sam, na szczęście wrócił do Sachsenhau-sen i dzięki pomocy Jana przetrwał głodowy marsz śmierci od 20 kwietnia 1945 do 2 maja. Razem, przez Lubekę, wyjechali na leczenie do Szwecji.

Wszyscy bracia przeżyli wojnę, ale czas powojenny też nie był łatwy. Karol, mimo ukończenia studiów prawniczych nie mógł

Bracia Bernaccy. Od lewej: Jan, Karol, Tadeusz, Stanisław i Henryk (zdjęcie z okresu okupacji)

Dzięki swoim umiejętnościom pracy konspiracyjnej, znajomości ludzi i terenu, dzięki braterskiej pomocy, a przede wszystkim dzięki nadziei i wierze w Opatrzność nie dali się złamać. Ich postawa bardzo mi imponuje.

Page 33: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

31

MAgA Z yN

trZy radydla uczniów

znaleźć pracy. Można powiedzieć, że był jed-nym z Wyklętych Żołnierzy.

Bracia nie załamywali się jednak, założyli rodziny i pracowali dla ich dobra i dla roz-woju miejscowości, w jakich przyszło im żyć. Zawsze byli chętni do pracy na rzecz lokal-nych społeczności. Pozostali ludźmi honoru.

„W ich losach odbija się jak w lustrze hi-storia mojego kraju. Oni ją współtworzyli. Byli zaangażowani w to, co działo się w ich rodzinnej wsi, najbliższej okolicy, w kraju. Nie stali z boku, choć tak mogło być bez-pieczniej. Jako utalentowani, ambitni i pra-cowici młodzi ludzie mogli przyczyniać się do rozwoju swojej Ojczyzny. Przyszło im żyć w czasach bardzo ciężkich.

Musieli dokonywać trudnych wyborów, ryzykując własnym życiem. Pozostali jednak odpowiedzialni za siebie, swoich bliskich, swoich współpracowników. Wartości, jakie wynieśli z domu rodzinnego, ze szkoły, kształ-towały ich charaktery. Pozostali do końca ży-cia wierni tym wartościom. Na swojej drodze spotykali zdrajców, ludzi słabych, ale częściej otrzymywali pomoc.

Dzięki swoim umiejętnościom pracy konspiracyjnej, znajomości ludzi i terenu, dzięki braterskiej pomocy, a przede wszyst-kim dzięki nadziei i wierze w Opatrzność nie dali się złamać. Ich postawa bardzo mi imponuje.” (Fragment: Bernacka Julia, Nie-złomni Bracia Bernaccy, s.13. Praca została przygotowana i wykorzystana w ogólnopol-skim konkursie tematycznym „Losy Bliskich i Losy dalekich – życie Polaków w latach 1914 – 1989”, organizowanym przez Mało-polskiego Kuratora Oświaty)

sukces Julki

Maria Kleszcznauczyciel historii i języka polskiego, Szkoła Podstawowa w Staniątkach

Uczniowie Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza w Staniątkach wzięli udział w IV edycji otwartego ogólnopolskiego konkursu tematycznego „Losy Bliskich i losy Dalekich – życie Polaków w latach 1914 – 1989” organizowanego przez Małopolskiego Kuratora Oświaty.

Zadaniem uczestnika konkursu było przygotowanie samodzielnie lub pod kierunkiem opiekuna naukowego indywidualnej pracy, która powinna mieć twórczy charakter, opierać się na źródłach historycznych i poprzez te źródła opisywać losy Polaków w wymienionych wyżej latach.

Takiego zadania podjęły się dwie uczennice klasy VI. Praca pt. „Niezłomni Bracia Bernaccy” autorstwa Julii Bernackiej znalazła się wśród trzech najlepszych z ponad stu, jakie nadesłali uczniowie szkół podstawowych Małopolski.

W ogólnopolskim finale, 8 czerwca, wzięli udział uczniowie z czternastu województw. Prezentowali swoje prace, interpretowali fakty, dokonywali analizy, syntezy i oceny opracowanego materiału źródłowego, przedstawiali sposób jego zbierania i opracowania, posługując się terminologią historyczną, przedstawiając wykorzystaną literaturę i odpo-wiadając na pytania członków komisji konkursowych.

Wśród dziesięciu laureatów ogólnopolskiego finału znalazła się Julka Bernacka!

Julce należą się słowa uznania. Wielkim zaszczytem dla uczennicy, jej rodziców i opiekun-ki naukowej, były gratulacje odbierane w wielkiej auli Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie od: Adama Komorowskiego – syna gen. Tadeusza „Bora” Komorowskiego – z Fundacji Armii Krajowej w Londynie, Andrzeja Krzysztofa Kunerta – Sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, prof. Jerzego Wyrozumskiego i Małopolskiego Kuratora Oświaty – Aleksandra Palczewskiego.

Sukces Julki jest owocem jej pracy, ale przede wszystkim wynikiem patriotycznej atmos-fery panującej w rodzinnym domu, w którym historia daleka i bliska jest mocno obecna. Szkole pozostaje tylko przynoszący ogromną satysfakcję obowiązek wspierania pracy wychowawczej rodziców.

Felietony życiem pisane – XLVI

Marcin Urban

Początek nowego roku szkolnego jest najlepszą okazją do przypomnie-nia kilku sprawdzonych rad, jak się skutecznie uczyć.

Przede wszystkim, jeżeli zadanie polega na nauczeniu się tekstu (na przykład wier-sza) na pamięć – nie należy tego zostawiać na ostatnią chwilę, lecz powtarzać tekst codzien-

nie przez tydzień. Udowodniono bowiem, że tak zwana „pa-

mięć trwała” wymaga regularnego powtarza-nia przez kilka kolejnych dni tego, co mamy zapamiętać. Jeśli jakiś tekst powtarzamy syste-matycznie, mózg uznaje go za ważny i pozo-stawia w naszej pamięci już na zawsze. W ten sposób skutecznie utrwalają się wielokrotnie

Page 34: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

32

MAgA Z yN

Udowodniono, że tak zwana „pamięć trwała” wymaga regularnego powtarzania przez kilka kolejnych dni tego, co mamy zapamiętać. Jeśli jakiś tekst powtarzamy systema-

tycznie, mózg uznaje go za ważny i pozostawia w naszej pamięci już na zawsze.

usłyszane piosenki, przysłowia oraz regułki.Drugą, bardzo przydatną zasadą uczenia

się jest wzmacnianie własnej wiedzy przez „udzielanie innym korepetycji”. Nie chodzi jednak o sformalizowane, płatne korepetycje, lecz o zwykłą, koleżeńską pomoc.

Okazuje się bowiem, że w sytuacji, gdy my jakieś zagadnienia, na przykład z fizyki, rozumiemy choćby w niewielkim stopniu – ale ktoś inny kompletnie tego nie pojmuje, próbując mu te sprawy wytłumaczyć, mobi-lizujemy własny mózg do intensywnej pracy. W efekcie końcowym dzięki takim korepety-cjom sami zyskujemy więcej, niż osoba, która nas słucha.

Trzecia rada dotyczy przypadku, gdy mamy przyswoić sobie zupełnie nowy ma-

teriał, na przykład nowy rozdział z podręcz-nika. Wtedy najlepiej zacząć od pobieżnego przeglądnięcia całości, zapoznania się z ty-tułami kolejnych podrozdziałów, rysunkami i schematami – i dopiero po takim wstępnym uporządkowaniu wszystkiego rozpocząć zgłębianie treści. Aby jednak dobrze zrozu-mieć nowe wiadomości, warto podkreślać lub wynotowywać to, co ważne, a po za-kończeniu rozdziału podsumować go robiąc

streszczenie albo odpowiadając na umiesz-czone na końcu pytania.

Życząc uczniom przyjemności ze zdo-bywania wiedzy proponuję na zakończenie fraszkę:

Co w dziecięce serduszkowsiejesz w życia wiośnie,to w sercu dorosłegopo latach wyrośnie.

pojedynek uczuæ

Krystyny mirekKsiążka Krystyny Mirek jest tak wielowymiarowa, że zaklasyfikowanie jej jako zwykłego romansu byłoby niezwykle krzywdzące.

Weronika Śliwiak poetka, literaturoznawca i biolog, matka dwóch córek

„Pojedynek uczuć” Krystyny Mirek wy-daje się gładko wpisywać w nurt tzw. literatury kobiecej. Już ze względu na sam tytuł w połączeniu z wysmakowa-

ną kolorystycznie okładką, gdzie czerwienią króluje róża, czytelnik może stwierdzić, że ma przed sobą romans. I rzeczywiście – te-mat miłości przewija się przez karty powie-ści, aczkolwiek uważam, że jest ona tak wie-lowymiarowa, że zaklasyfikowanie jej jako zwykłego romansu byłoby niezwykle krzyw-dzące.

Pierwszoplanową bohaterkę powieści, trzydziestoletnią Maję Borowiec, poznajemy

w momencie, kiedy jej na pozór idealnie uło-żone życie wali się w gruzy. A raczej okazuje kompletną fikcją, co Maja zresztą przeczu-wała już od dawna. Zamiast kobiety sukcesu, za którą Maja usilnie chciała się uważać, po-znajemy zagubioną dziewczynę, pozbawioną oparcia w partnerze, rodzinie, rozerwaną po-między pracą ponad siły, która wysysa z niej duszę i radość życia, a samotnym wychowy-waniem małego synka.

Patrząc na jej życie pozbawione nadziei i poczucia własnej wartości, na nieustanną szarpaninę z codziennością, czytelnik może odczuwać złość na otaczający tę sympatyczną dziewczynę świat. Jednakże życie, jakie sobie Maja urządziła jest w dużej mierze jej zasłu-gą. Bo „Pojedynek uczuć” jest tak naprawdę

„Pojedynek uczuć” jest tak naprawdę powieścią o priorytetach i wyborach, które powinniśmy ważyć w sobie i o decyzjach,

których nie należy podejmować na skutek impulsu albo namowy innych.

Krystyna Mirek

Pojedynek uczućFeeria WydawnictwoŁódź, 2013

Page 35: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

33

MAgA Z yN

powieścią o priorytetach i wyborach, które powinniśmy ważyć w sobie i o decyzjach, których nie należy podejmować na skutek impulsu albo namowy innych.

Twardym graczem liczącym się jedynie ze sobą oraz ze zdaniem podobnych mu ludzi jest prezes firmy, w której Maja pracuje, Leon Bur-ski. Jest antypatycznym, bezwzględnym typem budującym swoją pozycję na strachu i uzależ-nianiu od siebie pracowników. Stanowi on do-skonały obraz charakteropaty, który uważa, że jest nie tylko właścicielem firmy, ale również wszystkich zatrudnionych w niej osób.

Pracownikom odmawia prawa do god-ności, do własnych potrzeb i uczuć, oraz do zobowiązań innych niż praca. Co ciekawe, autorka pozwala nam zanurzyć się w świat prezesa i dostrzec w jego postaci również rysy człowieczeństwa.

Kreśli ciekawy obraz rodziny Burskich, gdzie typy osobowości kolejnych bohaterów uwodzą nas różnorodnością. I znowu na płasz-czyźnie rodziny Leona pojawia się zagadnienie podejmowania wyborów życiowych, bilansu zysków i strat, a ponad wszystko – zaplątania we własne uczucia i walki głównie z nimi.

Tak, drodzy państwo, tytułowy pojedy-nek uczuć to nie tylko delikatny i rozwijają-cy się powoli wątek romansowy kobiety po przejściach (Majki) i pracoholika nie wierzą-cego w szczęście płynące ze związku dwojga

osób. To głównie walka bohaterów z uwikła-niem w rozmaite zależności oraz z uczuciami takimi jak strach, uzależnienie od znajomych ścieżek i schematów oraz z samotnością.

Pojedynek rozgrywa się w najnowszej powieści Krystyny Mirek również pomiędzy zwykłymi ludzkimi potrzebami bohaterów takimi, jak poczucie własnej wartości, bez-pieczeństwo czy po prostu czas na odpoczy-nek, a bolesną, nerwową codziennością, któ-ra wydaje się koniecznością, a tak naprawdę stanowi efekt trzymania się tego co znane i lęku przed dokonywaniem zmian.

Ciekawą cechę powieści stanowi jej uni-wersalność – pomimo tego, że akcja toczy się w Krakowie, autorka nie zdradza żadnych szczegółów dotyczących topografii mia-sta, ani nie precyzuje dokładnie szczegółów miejsc opisanych w powieści. Dlatego też, czytając książkę, możemy wyobrazić sobie, że jej akcja rozgrywa się obok nas, gdziekolwiek nie mieszkamy i nie jesteśmy. I w bogatej ga-lerii postaci łatwo odnaleźć kogoś, kto jest do

nas lub naszych bliskich chociaż odrobinę podobny.

Ogromnym atutem książki jest piękna, współczesna polszczyzna, lekkie pióro autor-ki oraz dyskretne poczucie humoru (cudne wstawki odnośnie kursu franka szwajcarskie-go). Ważną cechę powieści stanowią dobrze odmalowane realia Polski doby kryzysu – nie tylko gospodarczego i finansowego, ale rów-nież dotyczącego stosunków międzyludzkich.

Majstersztyk stanowi ukazanie świata pre-zesów – w powieści występuje aż trzech, bar-dzo różnych przedstawicieli tego „gatunku”. Na różnych etapach życia można potraktować tę książkę jako przestrogę, naukę, powiew na-dziei w najczarniejszych dniach lub po prostu ciepłą, mądrą historię o ciekawej fabule.

Pozwala ona uwierzyć w to, że z każde-go zawirowania tak naprawdę jest wyjście i nawet jeśli my go nie potrafimy dostrzec, to – kto wie – może los dostrzeże konieczność zmiany naszego życia i skieruje nas na tory normalności. Szczerze polecam!

Majstersztyk stanowi ukazanie świata prezesów – w powieści występuje aż trzech, bardzo różnych przedstawicieli tego „gatunku”. Na różnych etapach życia można

potraktować tę książkę jako przestrogę, naukę, powiew nadziei w najczarniejszych dniach lub po prostu ciepłą, mądrą historię o ciekawej fabule.

Lato Z Cantat¥w Kudowie ZdrojuPo kilkakrotnym wezwaniu, runęła z góry cała masa wody wzbudzając ogólną wesołość i jednocześnie pytania, jak działa ten mechanizm.

Leokadia Budekalt w chórze Cantata

Z początkiem lipca, Kudowa Zdrój, nie pierwszy już raz, gościła chór „Cantata” na muzycznych warsz-tatach. Próby muzyczne zaplano-

wanego repertuaru przebiegały harmonijnie, postępy w osiąganiu kolejnych stopni ma-estrii były widoczne, a nasz dyrygent profe-sor Bogusław Grzybek dość często wyrażał

swoje zadowolenie, co jest sporą rzadkością.Nasza muzyka cieszyła również uszy tu-

tejszych mieszkańców i gości – daliśmy bo-wiem krótkie koncerty w dwóch tutejszych kościołach: p.w. Miłosierdzia Bożego oraz w kościele św. Katarzyny, cechującym się wspaniałą akustyką. Pewnie dlatego nasz śpiew zabrzmiał tu szczególnie pięknie, a ze-

Page 36: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

34

MAgA Z yN

Próby muzyczne zaplanowanego repertuaru przebiegały harmonijnie, postępy w osiąganiu kolejnych stopni maestrii były widoczne, a nasz dyrygent profesor

Bogusław Grzybek dość często wyrażał swoje zadowolenie, co jest sporą rzadkością.

brani słuchacze podziękowali nam na stojąco gorącymi oklaskami.

Nasz repertuar został częściowo zdeter-minowany radosną wiadomością o podpisa-niu przez papieża Franciszka dekretu uzna-jącego świętość Jana Pawła II. Nie mogło więc zabraknąć pieśni „Totus tuus o Maria”, psalmu „Radujcie się”, czy pięknego utworu „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Zaśpiewa-liśmy też hymn ku czci, wyświęconej przez naszego Papieża, Królowej Jadwigi : „Ave Regina”. Był też fragment „Glorii” Vivaldiego i budzące powszechny aplauz „Ludate Domi-num”- Gounoda.

Oprócz przyjemności wspólnego muzy-kowania (po śniadaniu i po kolacji) nie mo-gliśmy nie skorzystać z dostępnych atrakcji turystycznych. Tak więc odbyły się wycieczki na najwyższy szczyt Gór Stołowych: „Szczeli-niec” (919m n.p.m), do „Błędnych Skał”, jak również jednodniowa wycieczka do Pragi.

Dość szczególną atrakcją była wycieczka do Skalnego Miasta Adrszpach, w Czechach.

Jest ono zaliczane do najpiękniejszych miast skalnych Europy. Z wielkim zadziwieniem przemierzaliśmy okrężny, malowniczy szlak oglądając wyrzeźbione przez wodę, w pia-skowcowych osadach morskich, monumen-talne formy skalne (kilkadziesiąt metrów wzwyż). Napotykaliśmy zatem, a to „Głowę cukru”, a to „Rękawicę” z przytuloną „Parą bliźniąt”, „Rynek słoni” czy wreszcie słynnych „Kochanków” – po czesku „Milenici”.

Szczególną atrakcją był duży wodospad, a zwłaszcza szczególny rytuał na który się tam natknęliśmy. Gdy dotarliśmy pod wodo-spad, zwany szumnie dużym, byliśmy nieco zawiedzeni stosunkowo spokojnym spływem wody, chociaż z imponującej wysokości. Ale,

była tam grupa Czechów, która złożywszy ręce w tubę wołała donośnym głosem: „Kru-konoso daj nam wodu” co zidentyfikowali-śmy jako „Karkonoszu daj nam wody”.

Po kilkakrotnym wezwaniu runęła z góry cała masa wody, wzbudzając ogólną wesołość i jednocześnie pytania jak działa ten mecha-nizm; pomysły były różne, ale nie doszliśmy do jednoznacznych konkluzji. Dodać należy, że również i nasza grupa pokusiła się o nawo-ływania do Karkonosza. Dał nam w końcu tej wody, ale dość długo dał się prosić.

Do naszego domu „Pod gwiazdami” wró-ciliśmy pełni przebogatych wrażeń. Następne-go ranka mieliśmy sygnały, że niektórzy jesz-cze w nocy wołali do Karkonosza o wodę

Kapliczka

panny Ksieni

Turysta wewnętrzny w klasztorze – XXIV

Była w siedemnastym wieku zasada, że kościół powinien być jak najpiękniejszy i jak najbogaciej zdobiony, bo to dla Boga; a mieszkanie mniszek właśnie jak najskromniejsze, bo to dla nich tylko.

s. Małgorzata Borkowskamniszka żarnowiecka

Ponieważ całe piętro mieszkalne staniąteckiego klasztoru w swo-im dzisiejszym kształcie pochodzi z siedemnastego właśnie wieku,

nie dziwi fakt, że cele są niewielkie, mają skromne krzyżowe sklepienia i ściany wap-nem bielone bez żadnych malarskich ozdób.

(Fra Angelica w owej epoce wyproszono by z klasztoru do kościoła, tam niech sobie ma-luje do woli, ale po celach – wara!).

W wielu ówczesnych klasztorach pilno-wano nawet, żeby zakonnica za wiele obra-zów świętych u siebie w celi nie powiesiła, boć to nie dwór żaden ani kościół; wyzna-czano więc limit, na przykład „dwa duże albo cztery małe”. W Staniątkach w końcu osiem-nastego wieku normą były trzy.

Wykluczone też były obicia, czyli materie, którymi podówczas we dworach, dla ciepła za-równo jak dla ozdoby, obwieszano ściany. I do dzisiaj w klasztorze staniąteckim biel ścian i sklepień, czy to w krużgankach, czy w celach, kontrastuje z barwną polichromią kościoła,

kaplicy Matki Bożej i chóru zakonnego. No, jest także przedchórze: ostatnie przę-

sło korytarza przed schodkami do chóru, gdzie owszem, ozdobiono ściany i sklepie-nia rysunkiem kwiatów i kilku wizerunkami świętych, a z prawej strony cała ściana pokry-ta jest freskiem przedstawiającym ukrzyżo-wanie, z tym tylko, że postacie Matki Bożej, św. Jana i św. Magdaleny są namalowane na ścianie właśnie, krzyż zaś i postać Chrystusa to wisząca tam rzeźba drewniana naturalnej wielkości. Ale to już jest wprowadzenie do chóru, do kościoła, do modlitwy.

Przez wieki (jeszcze ja to pamiętam) był zwyczaj, że po dzwonku wzywającym do chóru gromadzono się na przedchórzu wła-

Page 37: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

35

MAgA Z yN

śnie, by później na modlitwę wejść procesjo-nalnie, razem. Ta część korytarza liczyła się już więc do przestrzeni sakralnej i stosownie do tego została ozdobiona. Ale cele musiały być tylko bielone, bez malowideł i bez obicia.

Wśród cel jednak jest jeden wyjątek. Mała celka należąca do apartamentu ksieni, kwa-dratowa i tak szczupła, że gdyby tam wstawić łóżko, zmieściłby się jeszcze tylko najwyżej stolik. Ale mebli żadnych dawno tam nie ma, w najstarszym zachowanym opisie budynku (z końca osiemnastego wieku, 1766) celka nazwana jest „apteczką”, i tylko całkiem nie wiadomo, po co w tej apteczce całe ściany i sklepienie pokryte są malowidłami.

Podłoga jest ceglana, jak niegdyś musiało być wszędzie; dzisiaj w celach są deski malo-wane na ciemny brązowy kolor, a na koryta-rzach parkiet, ale pod tym wszystkim zapewne stara cegła jeszcze leży. A te malowidła! Czego tam nie ma, a wszystko pomieszane; sceny bi-blijne ze scenami z żywotów świętych, symbo-le i emblematy, skróty myślowe i całe niemal traktaty, wszystko językiem obrazu.

Wiadomo, że barokowa myśl artystycz-na lubowała się w takich skomplikowanych, całościowych (jak to dziś nazywamy) „pro-gramach ikonograficznych”, dekorując na przykład cały ogromny kościół wystrojem i polichromią, ilustrującymi kolejne wersety Te Deum. Toteż dzisiaj historycy sztuki od-czytują pilnie ten program naszej „apteczki”, widząc w nim teologię życia monastycznego na tle dzieła Odkupienia.

I słusznie, tylko trzeba pamiętać, że to nie był program wydumany, ale owoc autentycz-nego przeżycia tych treści; ksieni Katarzyna Świechowska, która kazała to wszystko wy-malować (jej monogram jest tam także), do-brała niewątpliwie sama to, co jej najbardziej pomagało w modlitwie.

Bo oczywiście za jej czasów (lata 1677-1688) nie było tam jeszcze apteczki; ta mała celka, położona bardzo blisko sypialni ksieni, służyła jej za prywatną kapliczkę. Po co była pannie ksieni kapliczka, skoro zrobiwszy ty-leż kroków w drugą stronę mogła znaleźć się w chórze zakonnym, a więc w pięknie dekoro-wanym miejscu modlitwy? Owszem… ale tam by ją zaraz dopadły sprawy klasztorne, i lepiej było mieć jakąś kryjówkę, do której dostęp był dla nie wezwanych nieco trudniejszy i w której zarazem można było znaleźć przypomnienie o sensie życia i codziennych tego życia trudów.

Poza tym ówczesny obyczaj żądał od pan-ny ksieni, żeby na co dzień pacierze chórowe odmawiała osobno, a tylko w święta przycho-dziła razem z siostrami do chóru. Potrzebo-wała więc do tego osobnego, acz niewielkie-go, miejsca.

Ponieważ jednak styl modlitwy podlega

W wielu ówczesnych klasztorach pilnowano nawet, żeby zakonnica za wiele obrazów świętych u siebie w celi nie powiesiła, boć to nie dwór żaden ani kościół;

wyznaczano więc limit, na przykład „dwa duże albo cztery małe”. W Staniątkach w końcu osiemnastego wieku normą były trzy.

Ok. 1680, fragmenty polichromii w kapliczce ksieni Świechowskiej

w dziejach Kościoła pewnym przekształce-niom, już wkrótce potem jedna z następczyń ksieni Świechowskiej uznała, że woli modlić się przed Najświętszym Sakramentem, niż w jakimkolwiek pomieszczeniu pozbawio-nym tej Obecności.

Kazała więc w ścianie korytarzyka wykuć wnękę z oknem wychodzącym na kościół, wprost na główny ołtarz; tam przychodziła z modlitwą, w dotychczasowej zaś kapliczce urządziła apteczkę, tak jak w sąsiedniej – skład produktów zielarskich i korzennych. Cytowany tu opis klasztoru z roku 1766 wspomina, że stały tam szafy drewniane, bo oczywiście mała szafka w ścianie (zachowana

do dzisiaj) nie wystarczała na wszystkie ma-ści, proszki i nalewki, jakie w sezonie letnim i jesiennym sporządzała siostra infirmerka.

Dzisiaj tych szaf już tam nie ma, leki też dawno już stamtąd wyniesiono, może dlatego, że dość skomplikowana w tym miejscu więźba dachowa wciąż powodowała jakieś przecieki i celka bywała bardziej niż inne zawilgocona. Oczywiście polichromia niszczała także.

Kiedy wreszcie w naszych czasach udało się zdobyć fundusze na jej konserwację, oka-zało się, że niektórych części wizerunku już się odczytać nie da i trzeba było zostawić nie-co pustych miejsc. Niemniej cała reszta jest zupełnie czytelna

Page 38: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

36

MAgA Z yN

reCenZJe

Marta Piotrowska Biblioteka Publiczna w Niepołomicach

Poleca…

Wilm Hosenfeld

Staram się ratować każdego. Życie nie-mieckiego oficera w listach i dziennikachRytmWarszawa, 2008

Hosenfeld, oficer Wermahtu, podczas II wojny udzielał pomocy prześladowanym wówczas Pola-kom i Żydom: wystawiał fałszywe dokumenty, dostarczał potrzebują-cym lekarstw i żywności… Niewie-lu było niemieckich oficerów, któ-rzy tak, jak on z narażeniem życia gotowi byli ratować niewinnych lu-dzi. To dzięki pomocy Hosenfelda ocalał od śmierci między innymi W. Szpilman, polsko-żydowski pia-nista, którego losy, stały się tema-tem głośnego filmu pt. „Pianista”.

Dziennik i listy, które Wilm pisał do swojej rodziny, ujawniły moralne dylematy i zmianę po-glądów politycznych Hosenfelda, który w czasach zła i pogardy da-wał świadectwo człowieczeństwa najwyższej próby. Po wojnie zna-lazł się w obozie radzieckim, gdzie oskarżono go o zbrodnie wojen-ne. Hosenfeld zmarł w obozie pracy wykończony przesłucha-niami, jakim poddali go radzieccy oficerowie. 10 października 2007 r. Został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Michele Fitoussi

Helena Rubinstein. Kobieta, która wymyśliła pięknoWydawnictwo LiterackieWarszawa, 2012

Helena, polska Żydowka, po-chodząca z ubogiej rodziny, po-stanowiła wyjechać do Australii, pragnąc przełamać pasmo biedy i braku perspektyw na przyszłość. Czy przypuszczała już wtedy, że podbije cały świat nowym podej-ściem do kobiecej urody i stworzy własne imperium przemysłu ko-smetycznego?

Autorka ukazuje Rubinstein, jako osobę niezwykle ambitną, pracowitą i bardzo przebiegłą. Dla swoich pracowników była despotką i tyranem. Trudne do-świadczenia i porażki życiowe, rekompensowała sobie drogimi zakupami. Wciąż zapracowana, zwykle zaniedbywała uczuciowo męża i synów.

Ta niezwykła kobieta chciała panować nad wszystkim i zmusić ludzi do swojej woli i własnych oczekiwań. Jej życie zawiera, jak każda biografia cząstkę dramatu, nieszczęśliwych miłości, osobi-stych tragedii i wielkiej samot-ności.

Maria Ulatowska

Całkiem nowe życiePrószyński i S-kaWarszawa, 2013

Los nie szczędził Francisz-ce przykrych wydarzeń. Matka zmarła w młodym wieku, a po-grążony w bólu ojciec, jakby za-pomniał o istnieniu córki. Nie dziwi, zatem fakt, że odszedł w ślad za swoją żoną, pozosta-wiając Franciszkę samą na świe-cie. Odziedziczyła po rodzicach dom, a jej życie wypełniała praca zawodowa i pasja czytania ksią-żek. Wydawałoby się, że teraz czeka ją spokojne, monotonne życie. Franciszka poznaje jednak na wczasach Zenona, mężczyznę starszego od siebie o 30 lat…

Młoda kobieta poślubia Ze-nona i zamieszkuje wraz nim i jego matką. Wkradające się w małżeństwo chorobliwa za-zdrość męża oraz despotyzm teściowej, niszczą życie naszej bohaterki. Ukochany mąż i jego matka, dopuszczają się wzglę-dem Franciszki haniebnego czy-nu. Czy młoda kobieta znajdzie w sobie siłę i chęć stawienia czoła brutalnej rzeczywistości?

Małgorzata Szejnert

My, właściciele Teksasu. Reportaże z PRL-uZnakKraków, 2013

Czasy PRL-u stają się coraz bardziej odległe, jednak wciąż powracamy do nich w książ-kach, filmach, anegdotach. Czę-sto rzeczywistość ta, pokazana w krzywym zwierciadle, stano-wi świetny materiał na żart czy kabaret. Pamiętajmy jednak, że w tym świecie absurdu żyli zwykli obywatele, który mu-sieli zmagać się z rutyną życia, pustymi półkami, światem, któ-ry dziś dla młodego pokolenia wydaje się wręcz niemożliwy do zaistnienia.

Reportaże autorki skupione są właśnie wokół ludzi, którzy żyli pracowali w latach 70-tych XX w. Szejnet jest tutaj świetnym obserwatorem, pozwala swoim rozmówcom mówić o wszyst-kim, co leży im na sercu. Książ-ka to zbiór historii ludzi, którzy opowiadają o swoich proble-mach, sytuacjach z codziennego życia, poglądach. i przekona-niach. Autorka stara się przybli-żyć czasu PRL-u bez niepotrzeb-nych ubarwień.

Page 39: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

37

MAgA Z yN

prZy£BiCe, Kirysygulfy… zbroje i broñ bia³a

Najważniejszym atrybutem rycerza zawsze była zbroja, którą w różnych formach stosowano już od starożytności do około XVII wieku.

Konrad KnapikMuzeum Niepołomickie

Tradycja rycerska sięga czasów wczesnego średniowiecza i łączy się przede wszystkim z okresem Frankońskim, kiedy to znacznie

wzrasta rola konnych wojowników, a także zaczyna kształtować się feudalna zależność w stosunkach senior-wasal. Rycerstwo od in-nych warstw społecznych odróżniało zajęcie--wojowanie. Grupa ta była mocno zróżnico-wana pod względem społecznym, prawnym i majątkowym.

Początkowo o przynależności do tej gru-py decydowało nie pochodzenie, lecz status majątkowy, który pozwalał na zakup drogie-go oręża (miecz, zbroja) oraz koni, a także umiejętność walki konnej.

Uniwersalna kultura epoki średniowie-cza utożsamiała rycerza z jeźdźcem na koniu bojowym, polskie słowo rycerz wywodzi się od niemieckiego Ritter, co dosłownie ozna-

cza jeźdźca. W językach romańskich również zachował się ślad jeździeckich skojarzeń z ry-cerzem. Związane jest to z łacińskim słowem caballus, co dosłownie oznacza jeździec.

Rycerzy obowiązywał honorowy kodeks, a ich postępowanie opierało się na specjal-nym zbiorze zasad moralnych nazywanych etosem. Etos ten początkowo, dość brutalny i hołdujący takim wartościom jak siła fizycz-na, chwała, honor czy odwaga, ewoluował w późniejszych wiekach w kierunku wyż-szych wartości.

Wpłynęły na to różne czynniki, jednak przede wszystkim Kościół oraz literatura ry-cerska. W ten sposób ukształtował się ideał średniowiecznego rycerza, jako obrońcy wia-ry chrześcijańskiej, a także opiekuna słabych, kobiet i sierot.

Do rycerskich cnót należały: walecz-ność, odwaga, wierność ideałom i swojemu seniorowi, a także szczerość oraz gotowość

do bezinteresownych poświęceń. Głównymi rozrywkami średniowiecznych rycerzy były polowania oraz turnieje, w trakcie których mogli się oni wykazać umiejętnościami i zy-skać sławę.

W Królestwie Polskim kultura rycerska zaczęła pojawiać się około XI wieku, nie-mniej jednak upowszechniła się dopiero w XIV i XV wieku. W tym czasie rycerstwo zachodnioeuropejskie zaczęło przeobrażać się w szlachtę. Na polskich ziemiach miało to miejsce około sto lat później. We współcze-snej polskiej świadomości wzorem rycerza jest, Zawisza Czarny z Garbowa – słynny uczestnik bitwy pod Grunwaldem (1410 r.).

Wizerunek rycerza jako opancerzone-go wojownika walczącego konno za pomo-cą rozmaitej broni białej ukształtował się poprzez średniowieczną sztukę, francuskie pieśni rycerskie (chansons de geste), legendy (Król Artur i Rycerze Okrągłego Stołu), oraz

W Królestwie Polskim kultura rycerska zaczęła pojawiać się około XI wieku, niemniej jednak upowszechniła się dopiero w XIV i XV wieku.

W tym czasie rycerstwo zachodnioeuropejskie zaczęło przeobrażać się w szlachtę. Na polskich ziemiach miało to miejsce około sto lat później.

Page 40: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

38

podczas wypraw krzyżowych, w trakcie któ-rych byli oni przedstawiani jako idealni wo-jownicy w połyskujących zbrojach szerzący Słowo Boże.

Kres rycerstwa nadchodzi w XV w. i jest wynikiem takich czynników jak zmiany po-lityczne, ekonomiczne, czy kulturowe. Schy-łek średniowiecza to również czas, w którym następowały poważne zmiany w sposobie prowadzenia walki. Wzrosło wtedy znacze-nie wojsk zaciężnych, piechoty oraz artylerii. Rozwój techniki militarnej, prowadzący do udoskonalania uzbrojenia był początkiem końca tradycji rycerskich.

Najważniejszym atrybutem rycerza za-wsze była zbroja, którą w różnych formach stosowano już od starożytności do około XVII wieku. Jednakowoż termin ten (zbroja) jest nie do końca precyzyjny, gdyż możemy wyróżnić wiele rodzajów ochronnego ubioru rycerskiego takiego jak: pancerze – kolczugi,

brygantyny, zbroje lamelkowe, łuskowe, skó-rzane oraz zbroje właściwe – płytowe, kryte czy turniejowe.

Niemal wszystkie wymienione rodzaje można zobaczyć na pierwszym piętrze w sa-lach Zamku Królewskiego w Niepołomicach na wystawie zatytułowanej „Przyłbice, kirysy, gulfy… – Zbroje i broń biała od XV do XVII wieku”. Wystawę zorganizowało Muzeum Niepołomickie we współpracy z firmą sza-blapolska.com

MAgA Z yN

dr Adam Michalec MOA Młodzieżowe Obserwatorium Astronomiczne w Niepołomicach

Oczywiście cieszymy się z faktu, że Słońce nie próżnuje, chociaż niestety, jego deklinacja z dnia na dzień maleje, a w związku

z tym długość dnia u nas na półkuli północ-nej stale się skraca, z czym chcąc nie chcąc musimy się pogodzić i do tego przyzwyczaić.

W październiku w Małopolsce ubędzie dnia aż 107 minut; z 11 godz. 38 minut na początku do 9 godz. 51 minut na końcu miesiąca. Słońce, we wtorek 1 października wschodzi o godz. 6.40 a zachodzi o 18.18; na-tomiast w ostatnim dniu miesiąca, we czwar-tek, wzejdzie o 6.28 a schowa się pod hory-zontem o godz. 16.19.

Wprost nie do wiary, ale ten dzień będzie jeszcze dłuższy od najkrótszego dnia roku o 106 minut. Ponadto Słońce w dniu 23 paź-

dziernika o godz. 06.03, przejdzie ze znaku Wagi w znak Skorpiona (czyli Niedźwiadka).

W tym miesiącu spodziewamy się paru dni o wysokiej aktywności magnetycznej Słońca (plamy, rozbłyski, protuberancje), związanej z licznymi centrami aktywności w jego fotosferze, a szczególnie w pierwszej i ostatniej dekadzie miesiąca. Ponadto, nasza gwiazda często szykuje w zanadrzu jakieś niespodzianki, którymi może nas zadziwić, dlatego też warto i należy prowadzić bez-

ZaproszenieZapraszamy do Muzeum Niepołomickie-go serdecznie, we wszystkie dni tygodnia od godziny 10.00 do 17.00. Wystawa czynna będzie do końca grudnia bieżą-cego roku.

spojrzenie w niebo

paZdZierniKowe

Foto: szablapolska.com

„Gdy październik ciepło trzyma, zwykle późna bywa zima”. Przysłowie to zapowiada nam pogodną Złotą Polską Jesień, której piękno zawsze staramy się maksymalnie wykorzystać.

W październiku w Małopolsce ubędzie dnia aż 107 minut; z 11 godz. 38 minut na początku do 9 godz. 51 minut na końcu miesiąca.

Page 41: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

39

pieczne obserwacje Słońca.Uwaga! W nocy z 26/27 października

(z soboty na niedzielę) śpimy rano o godzinę dłużej, przechodzimy bowiem na czas zimo-wy (środkowo-europejski), czyli cofamy do-tychczasowe wskazania zegarów o godzinę.

Oficjalnie, w/g rozporządzenia Preze-sa Rady Ministrów RP, należy to uczynić w nocy o godz.03, w niedzielę 28.X. (dotyczy to w szczególności kolejnictwa i lotnictwa). Praktycznie zaś, najlepiej cofnąć wskazania zegarów o godzinę, jeszcze przed udaniem sie na spoczynek.

Ciemne bezksiężycowe noce, dogod-ne do obserwacji astronomicznych, będą w pierwszym i ostatnim tygodniu miesiąca, bowiem kolejność faz Księżyca jest następu-jąca: nów 5.X o godz. 02.35, pierwsza kwadra 12.X o godz. 01.02, pełnia 19.X o godz. 01.38 i ostatnia kwadra 27.X o godz. 01.40 (jeszcze czas letni).

Tylko wytrawni obserwatorzy będą mo-gli dostrzec półcieniowe zaćmienie Księżyca, które wystąpi w nocy 18/19 października. W perygeum (najbliżej Ziemi) będzie Księ-życ 11.X o godz. 01, a w apogeum (najdalej od Ziemi) znajdzie się 25.X o godz. 16.00

Na naszym jesiennym niebie, z wieczora, dostrzeżemy w kolejności gwiazdozbiory: Pegaza, Lwa, Andromedy, Perseusza, Byka, a po północy pojawią sie nam konstelacje Bliźniąt i Oriona. Jeśli zaś chodzi o planety, to Merkurego, Wenus i Saturna należy szukać po zachodzie Słońca, na zachodnim niebie.

Wenus z upływem dni, będzie coraz wdzięczniejszym obiektem obserwacji, bo-wiem oddala się od Słońca i pnie się coraz wyżej ponad horyzont, natomiast Merkury i Saturn, które to planety dostrzeżemy nisko nad horyzontem z początku miesiąca, znik-ną nam w ostatniej dekadzie października w promieniach zachodzącego Słońca.

Mars świeci nad ranem w konstelacji Lwa i 14.X zbliży się do Regulusa – najjaśniejszej gwiazdy w tym gwiazdozbiorze, na odległość jednego stopnia.

Natomiast Jowisza ze swoją gromadką satelitów galileuszowych, możemy obserwo-wać w drugiej połowie nocy w gwiazdozbio-rze Bliźniąt.

Uran przebywa na granicy gwiazdozbio-rów Wieloryba i Ryb, a ponieważ 3.X będzie w opozycji do Słońca, zatem możemy go ob-serwować przez całą noc. Natomiast Neptun

przebywa w gwiazdozbiorze Wodnika i wi-doczny jest na wieczornym niebie.

Aby móc obserwować nie tylko Wenus, czyli Gwiazdę Wieczorną, ale również nasz poczciwy Księżyc, najlepiej będzie złożyć wizytę w Młodzieżowym Obserwatorium Astronomicznym w Niepołomicach.

Już od 2 października do 7 listopada pro-mieniują meteory z roju Orionidów, które wchodzą w górne warstwy atmosfery ziem-skiej z prędkościami nieco ponad 60 km/sek. Maksimum roju przypada na 22.X, mo-żemy wtedy oczekiwać 25-30 „spadających gwiazd” na godzinę.

Radiant meteorów leży na granicy gwiaz-dozbiorów Oriona i Bliźniąt (południowo--wschodnia część nieba). Warunki ich zliczeń nie będą w tym roku łatwe, ponieważ Księżyc po pełni, będzie przeszkadzał w obserwacjach.

Natomiast od 6 do 10 października (mak-simum 8.X), promieniują powolne meteory z roju Drakonid, czyli ich radiant leży w gwiazdozbiorze Smoka. Warunki do ich obserwacji są dobre, bo Księżyc będzie po nowiu.

Możliwości obserwacji różnorodnych zjawisk na niebie, praktycznie zależą od po-gody, a także od naszych humorów, które oby nam również dopisywały. Zatem dla wzbu-dzenia nie tylko obserwacyjnych refleksji, odwołam się do sprawdzonego po wielokroć w praktyce przysłowia: „Jesień tego nie zro-dzi, czego wiosna nie zasiała”

ZaproszenieMłodzieżowe Obserwatorium AstronomiczneNiepołomice, ul. Mikołaja Kopernika 2 tel. 12 281 15 61, www.moa.edu.pl

Uwaga! W nocy z 26/27 października (z soboty na niedzielę) śpimy rano o godzinę dłużej, przechodzimy bowiem na czas zimowy (środkowo-europejski),

czyli cofamy dotychczasowe wskazania zegarów o godzinę.

Już od 2 października do 7 listopada promieniują meteory z roju Orionidów, które wchodzą w górne warstwy atmosfery ziemskiej z prędkościami

nieco ponad 60 km/sek. Maksimum roju przypada na 22.X, możemy wtedy oczekiwać 25-30 „spadających gwiazd” na godzinę.

MAgA Z yN

podZieL siêczasem. niepo³omicki Bank CzasuPomysł na Niepołomicki Bank Czasu spotkał się z dużym zainteresowaniem mieszkańców gminy. Do Banku zgłaszają się kolejne osoby, chcące poznać swoich sąsiadów, pomóc innym bądź nauczyć się czegoś nowego.

Page 42: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

40

MAgA Z yN

Paweł Pawłowskikoordynator Niepołomickiego Banku Czasu

Mieszek jest native speake-rem, od kilku lat wraz z żoną mieszkają w Niepołomicach, z przyjemnością pokonwer-

sują w języku angielskim. Weronika pomoże zaplanować podróż do Chorwacji, zaopiekuje się zwierzętami pod nieobecność właściciela. Jurek udzieli korepetycji z matematyki, fizy-ki i chemii, nastroi pianino. Julie nauczy jak przyrządzać tażin i sushi. Magda rozliczy ze-znanie podatkowe. Kasia pomoże w przygo-towaniu biznesplanu. Za pomoc nie oczekują pieniędzy.

Każdą godzinę poświęconą na rzecz niepołomickiej społeczności mogą odebrać w formie pomocy od innej osoby należącej do Banku. Osobom, które nie miały okazji przeczytać poprzedniego numeru Gazety Niepołomickiej należy się kilka słów wyja-śnienia – Niepołomicki Bank Czasu to sys-tem wymiany usług, w którym nie płaci się pieniędzmi, a czasem. Godzina pracy każdej z osób należącej do banku warta jest tyle samo.

Jednym z powodów, dla których Stowa-rzyszenie Miłośników Ziemi Niepołomic-kiej zdecydowało się uruchomić projekt, jest niska integracja społeczna mieszkańców, szczególnie na linii mieszkańcy rdzenni – napływowi.

Bank działa od trzech miesięcy, dotychcza-sowe doświadczenia pokazują, że większym zainteresowaniem cieszy się wśród nowych mieszkańców Niepołomic. Z czego to wynika?

Każda z osób dołączających do Banku wypełnia krótką ankietę, podając m.in. po-wód, dla którego chce się wymieniać usługa-mi. Najczęściej wskazywaną odpowiedzią jest szansa na poznanie nowych ludzi.

Zaprzecza to lansowanej w mediach opi-nii o powszechnie występującej tendencji do izolacji, zamykaniu się we własnych domach, postawie „po co mi sąsiad, mam telewizor i Internet”. Można by raczej powiedzieć, że izolacja to nie potrzeba, a skutek braku moż-liwości poznania nowych osób.

Bank Czasu takie możliwości daje, nie tylko podczas wymiany usług ale również dzięki spotkaniom i wycieczkom. W paź-dzierniku planujemy organizację warsztatów patchworkowych, zwiedzanie mało znanych zakątków Puszczy Niepołomickiej oraz dwu-

Niepołomicki Bank Czasu to system wymiany usług, w którym nie płaci się pieniędz-mi, a czasem. Godzina pracy każdej z osób należącej do banku warta jest tyle samo.

dniowy wyjazd Szlakiem Architektury Drew-nianej.

Rdzenni mieszkańcy gminy dołączając do Banku, kierują się inną motywacją – chcą po-magać oraz nauczyć się czegoś nowego. Zwy-kle też nie oczekują nic w zamian. Nie znaczy to, że niczego nie potrzebują. Po prostu mają w swoim otoczeniu rodzinę, sąsiadów i znajo-mych, na których pomoc mogą liczyć.

Takiego wsparcia nie mają nowi miesz-kańcy Niepołomic, którzy chętniej dołącza-ją do Banku. Jako najbardziej poszukiwaną usługę wskazują pomoc w opiece nad dzieć-mi oraz odprowadzanie dzieci do szkoły.

Jest też spora grupa osób, którym pomysł na wzajemną pomoc sąsiedzką spodobał się, jednak ciągle wahają się czy do Banku dołą-czyć. Świadczy o tym m.in. duża liczba „laj-ków” na facebookowym profilu banku.

Wszystkich niezdecydowanych oraz tych, którzy o bezgotówkowej wymianie usług przeczytali po raz pierwszy, zachęcam do za-poznania się z listą ofert (dostępną również na stronie www.niepolomickibankczasu.pl).

Czekamy na Was we wtorki i czwartki w godzinach 17.30-20.30 w siedzibie Stowa-rzyszenia Miłośników Ziemi Niepołomic- kiej, ul. Rynek 20 (budynek Poczty), I piętro, wejście od podwórza.

W tabelach: usługi oferowane przez Nie-połomicki Bank Czasu.

Edukacja, języki obce– Konwersacje w języku angielskim z native

speakerem. – Korepetycje z języka angielskiego, chor-

wackiego i łaciny - poziom średniozaawan-sowany i zaawansowany.

– Pokonwersuję w języku angielskim - po-ziom średniozaawansowany.

– Pomogę w nauce języków: polskiego, ro-syjskiego, angielskiego, francuskiego - na poziomie zaawansowanym.

– Korepetycje/pomoc w nauce biologii, che-mii, języka polskiego (na każdym poziomie).

– Korepetycje/pomoc w nauce biologii, chemii, fizyki, matematyki (na każdym poziomie).

– Pomoc w obsłudze komputera - w zakresie podstawowej obsługi, obsługa programów Word, Excel, Internetu, zakupów interne-towych.

– Nauka nut i podstaw gry na pianinie. – Pomogę w tłumaczeniu ulotek dołączanych

do lekarstw (język angielski, francuski).– Tłumaczenia tekstów z języka polskiego na

język angielski.

Porady, usługi prawne, finansowe– Redakcja i korekta tekstów literackich.– Wsparcie i doradztwo w zakresie prawa za-

mówień publicznych (z wyjątkiem zagad-nień związanych z obronnością i budow-nictwem).

– Pomogę w przygotowaniu i interpretacji dokumentów, pism urzędowych.

– Pomoc w zakładaniu i prowadzeniu wspól-not mieszkaniowych.

– Pomoc w przepisywaniu/drukowaniu do-kumentów.

– Oferuję pomoc w rozliczeniach podatko-wych (PIT).

– Pomogę przy przygotowaniu biznesplanu.– Poprowadzę warsztaty z ekologii i przyro-

dy dla dzieci i młodzieży.– Porady w zakresie zdrowego żywienia.– Porady w zakresie zootechniki i wychowa-

nia zwierząt.– Doradztwo zootechniczne.– Poprowadzę zajęcia dla dzieci i młodzieży

przygotowujące do egzaminu na kartę ro-werową.

– Pomogę w przygotowaniu do egzaminu na prawo jazdy (teoria).

– Pomogę w doskonaleniu jazdy motocyklem.

Naprawy, transport– Oferuję drobne usługi remontowe (szpa-

chlowanie, flizowanie, malowanie).– Naprawiam rowery.– Transport samochodem osobowym (np.

pomoc w wizycie u lekarza, w sklepie).– Oferuję transport samochodem z przy-

czepką.– Transport samochodem osobowym (np.

pomoc w wizycie u lekarza, w sklepie) na terenie Niepołomic.

Opieka– Zaopiekuję się dziećmi, odprowadzę do

szkoły, odbiorę ze szkoły.– Zaopiekuję się zwierzętami pod nieobec-

ność właściciela, wyprowadzę psa na spacer.– Zaopiekuję się ogrodem, roślinami w do-

mu, na balkonie.– Zaopiekuję się zwierzętami pod nieobec-

ność właściciela.– Oferuję opiekę nad dziećmi po szkole, od-

bieranie dzieci ze szkoły (Niepołomice).– Oferuję opiekę nad dziećmi po szkole, od-

bieranie dzieci ze szkoły (Zakrzowiec).

Prace w domu i w ogrodzie– Pomogę w pracach wymagających siły -

Page 43: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

41

przeprowadzkach, przestawianiu mebli.– Pomoc w ogrodzie - klepanie kosy.– Pomogę w sprzątaniu ogrodu.– Upiekę ciasto.

sport i turystyka– Pomogę w zaplanowaniu wyprawy do

Chorwacji, mogę być przewodnikiem w trakcie wyprawy.

– Oprowadzę po Puszczy Niepołomickiej (pieszo, na rowerze).

– Wspólne wyprawy rowerowe, żeglowanie.

sztuka i hobby

– Pomogę w obszarze fotografii i filmowania - zasady fotografowania, obsługa sprzętu.

– Nauka gotowania oraz przygotowanie na zamówienie dań kuchni indyjskiej, maro- kańskiej, japońskiej i hiszpańskiej (w szcze- gólności kuchni wegetariańskiej).

– Nauczę patchworku oraz przędzenia na ko-łowrotku.

– Kolekcjonuję filiżanki - pomogę w tworze-niu kolekcji, oferuję wymianę.

– Filatelistyka i numizmatyka - pomogę w tworzeniu kolekcji, oferuję wymianę.

– Skutecznie zachęcę do zapisania się do chóru Cantata.

– Zapraszam na spotkania Dyskusyjnego Klubu Filmowego w Niepołomicach. Ofe-ruję wymianę filmów na DVD.

– Wprowadzę w tematykę muzyki jazzowej, oferuję wymianę płyt (CD i winyle).

inne– Stroję pianina i fortepiany.– Oferuję wsparcie dla osób chorych na de-

presję oraz dla kobiet w ciąży/matek, które mają lub spodziewają się chorych dzieci.

– Rozmowy (w języku polskim lub angiel-skim) na temat życia, realiów pracy, sto-sunków społecznych i kultury Wielkiej Brytanii z rodowitym Brytyjczykiem

W październiku planujemy organizację warsztatów patchworkowych, zwiedzanie mało znanych zakątków Puszczy Niepołomickiej oraz dwudniowy wyjazd Szlakiem Architektury Drewnianej.

aLKohoLiKa a trudnosCi emocjonalne uzale¿nionych

stereotypy w postrzeganiu

Alkoholik to lump, menel, takie zero. Przecież każdy wie, kto to jest alkoholik, każdy dorosły, a nawet dziecko.

MAgA Z yN

Joanna Korona terapeuta uzależnień

Pod sklepem przy ulicy, gdzie żyją porządni mieszkańcy, widać ochlaptusa proszącego o złotówkę, bo brakuje mu do taniego wina.

W parku na ławkach, przeklinając, pijąc pod-

łe wińska, zajmują pijaczyny miejsca zasłu-żonym emerytom, którzy całe życie ciężko pracowali a teraz nie mają, gdzie odpocząć.

Nad rzeką, gdzie mogłaby spędzić czas kochająca się rodzina, siedzą przy lichej na-lewce, kreując się na ludzi z dobrych sfer, a przecież od razu widać, że to wyrzutki, margines. Wszędzie ich pełno.

Można ich rozpoznać na pierwszy rzut oka. Po czerwonym nosie, opuchniętej twa-rzy, przekrwionych oczach, trzęsących się rękach, niechlujnym ubraniu, zaniedbanym wyglądzie. Zapomniałabym o wstydzie, po-czuciu winy, pustce, beznadziei, bólu, zlew-nych potach, potwornych lękach.

Któż wie o takim cierpieniu? Społeczeń-

Page 44: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

42

MAgA Z yN

Z taką łatwością używają wyzwisk: łajza, moczymorda, pijus, alkoholik, ochlaptus, można by wymieniać w nieskończoność, bo repertuar mają bogaty.

Ciekawa jestem, czy równie chętnie używaliby przezwisk typu: połamaniec, epileptyk, kichacz czy alergik. Inaczej brzmi, co? Niehumanitarnie?

stwo? Ci porządni ludzie? Przecież wiedzą, że pije, bo chce na złość zrobić, gdyby nie chciał, to by nie pił, przecież to takie proste odmó-wić. Mógł powiedzieć „nie”, a tak – niech ma za swoje, jak chlał, to niech się męczy pijus, alkoholik jeden.

Z taką łatwością używają wyzwisk: łajza, moczymorda, pijus, alkoholik, ochlaptus, można by wymieniać w nieskończoność, bo repertuar mają bogaty. Ciekawa jestem, czy równie chętnie używaliby przezwisk typu: połamaniec, epileptyk, kichacz czy alergik. Inaczej brzmi, co? Niehumanitarnie?

Z dużym przekonaniem twierdzę, iż usły-szałabym, że alkoholik to nie chory, to... No cóż, przecież wszyscy wiedzą, kto to jest al-koholik. To słowo zostało tak wyświechtane, że trudno rozróżnić, czy to obelga, czy okre-ślenie chorego.

Ja jednak nie mam wątpliwości! Bardzo żałuję, że tak niewiele osób się ze mną zga-dza. Wielka szkoda. Towarzyszę tym ludziom niemal od pierwszych chwil, kiedy próbu-ją przestać pić. Widziałam niejeden raz ich morderczą walkę o każdy dzień bez alkoholu. Ich determinacja graniczy często z cudem, o który zabiegają, aby stać się abstynentami. Chcą nie pić, nie wychodzi.

Właśnie któryś z nich stracił pracę, zno-wu próba niepicia i znowu nic z tego. Kolejna praca, kolejny zawód i kolejna próba wytrzy-mania bez alkoholu – nieskuteczna. Wreszcie żona nie wytrzymała, zabrała dzieci i odeszła. Co teraz? Po co nie pić? Przecież wszystko stracone! Porażka za porażką. Rozgorycze-nie, żal, samotność nie do wytrzymania, pęka serce. Ból i cierpienie rozdzierają duszę. Pić dalej, aby było lżej? Ale, czy jest lżej?

Z takim pytaniem przychodzą do mnie. Z takim i wieloma innymi. Mimo tych pytań dobrze wiedzą, choć czasami trudno im się przyznać przed sobą, że picie ich degraduje, panoszy się w ich życiu. Może nazywają to inaczej, ale ja wiem, czuję to, że o to im cho-dzi. Każdy bardzo dobrze o tym wie, więc nie będę się na ten temat rozpisywała, że nie jest łatwo odzwyczaić się od wieloletnich nawy-ków, nawet tych destrukcyjnych.

Zresztą, po co mieliby nie pić, przecież przegrali swoje życie. W takiej niewesołej, wręcz przerażającej sytuacji przychodzą się ratować do szpitalnego oddziału stacjonarne-go, do tzw. Kobierzyna. Wciąż nurtuje mnie to pytanie, po co mieliby nie pić? Każdy po-wie, odpowiedź jest prosta. A jednak nie.

Kiedy znajdują swoją odpowiedź, nie jest to koniec pytań. Zdziwienie? Kolejne, bardzo ważne pytanie brzmi: jak zrobić, żeby nie pić? Po co takie pytanie, już słyszę te protesty. Prze-cież to proste, wystarczy powiedzieć „nie”.

Ciekawa jestem, jak mają to zrobić, kiedy

do tej pory, przez wszystkie lata rozumieli się z kolegami od kielicha bez słów. To jak na-wyk, jak druga natura. Mają przed sobą nie lada wyzwania, pozbycie się przyzwyczajeń, nauczenie nowych zachowań. Co może ich do tego skłonić, co może być motywacją do chęci mówienia „nie”?.

Pojawiają się kolejne pytania. Czy warto? Dlaczego warto? Przecież zazwyczaj nie znają innego życia niż to z kieliszkiem w ręku. I tu przychodzą z pomocą wspomnienia, niestety te przykre, ale istotne jest, aby je konstruk-tywnie wykorzystać.

Siedzimy w przytulnym, cieplutkim gabi-necie terapeutycznym, nie tak jak na mrozie za winklem sklepu. Próbujemy odgrzebać te bolesne zdarzenia z przeszłości. Robi się smutno, ale chory wie, że jest to ważne i po-trzebne. Wspomina sytuacje, kiedy stracił pracę, ma zadłużone mieszkanie, bo nie pła-cił czynszu. Wracamy do pytania, po co chcę odmawiać. Chwila zastanowienia...

Nie chcę pić, bo …? nie chcę stracić miesz-kania, pracy. Nie chcę pić, bo chcę być zdrowy, nie chcę, aby bolała mnie wątroba. Nie chcę pić, bo nie chcę już nigdy mieć delirki, bo...

Przypominam o porannym samopoczu-ciu po zakończeniu ciągu i słyszę: nie chcę pić, bo nie chcę mieć kaca, lęków, poczucia winy, o nie, już nigdy – nie. Lista motywacji do niepicia wydłuża się, zachęcam, aby uzu-pełniać ją na bieżąco.

Widzę uśmiech i po chwili słyszę, jak nie będę pił, to może spełnię swoje marzenie, zrobię prawo jazdy i nieśmiało dodaje, ku-pię samochód. Z teorią „za pan brat”, teraz praktyka. Cóż może terapia zaproponować takiemu alkoholikowi, często skazanemu na stracenie? Owszem, może.

Przede wszystkim dlatego, że żaden to straceniec i jeśli chce przestać pić, to leczenie stacjonarne w bezpiecznych warunkach, bo odizolowanych od jego otoczenia, proponuje cykl trzech treningów właśnie temu służących.

Pierwszym jest odmawianie picia, dzię-

ki czemu nabędzie wiedzę o asertywności. Przećwiczy asertywne odmawianie w scen-kach, co prawda podgrywanych, ale jak bar-dzo wiarygodnych i autentycznych, bliskich rzeczywistości. Na początku z niepewnością stara się sprostać trudnym sytuacjom, jednak po kilku próbach zaczyna wierzyć w swoje możliwości, przekonuje się, że to, co do tej pory było niemożliwe, zaczyna być w jego zasięgu.

Lubię patrzeć, jak z wylęknionego, nie-rzadko przerażonego chłopca, staje się od-ważnym, zaradnym, coraz pewniejszym siebie mężczyzną. Kiedy zachowanie uległe, czy agresywne zamienia na wywarzone, zde-cydowane i konsekwentne. Uf, pierwsze koty za płoty.

Teraz drugi trening mający na celu na-uczenie informowania o swoim uzależ-nieniu od alkoholu. Znowu się spotykamy w moim kaczeńcowym gabinecie. Pracujemy nad motywacją do przekazywania bliskim

osobom, lekarzom i pracodawcy informacji o swojej chorobie. Początki są trudne.

Bunt, opór z powodu wstydu przed oceną i lęku przed odrzuceniem. Reakcja jest zro-zumiała, jak tu przyznać się szefowi w pracy, że jestem... Chwila zawahania, jeszcze ciężko przechodzi przez usta... jestem uzależniony od alkoholu. Przecież natychmiast wyrzuci mnie z pracy, tłumaczy mi.

A lekarz? Na pewno naskoczy na mnie, że niszczę sobie zdrowie, że nie warto mnie leczyć, bo i tak piciem sam się wykończę. O bliskich osobach nawet nie wspomniał. Powoli analizujemy, dlaczego ważne są te informacje, jakie korzyści mu przyniosą. Do-chodzimy do konsensusu, zadba o utrzyma-nie abstynencji, bo doktor będzie wiedział, że nie może przepisać leków na alkoholu. Chwilę nie dowierza, że nawet najmniejsza ilość alkoholu może spowodować sięgnięcie po kieliszek, ale przypomina sobie, że nieraz już tak było.

Odkrywa kolejną prawdę: równie groźne

Z dużym przekonaniem twierdzę, iż usłyszałabym, że alkoholik to nie chory, to... No cóż, przecież wszyscy wiedzą, kto to jest alkoholik. To słowo zostało tak wyświechtane, że trudno rozróżnić, czy to obelga, czy określenie chorego.

Page 45: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

43

MAgA Z yN

Właśnie któryś z nich stracił pracę, znowu próba niepicia i znowu nic z tego. Kolejna praca, kolejny zawód i kolejna próba wytrzymania bez alkoholu – nieskuteczna. Wreszcie żona nie wytrzymała, zabrała dzieci i odeszła. Co teraz? Po co nie pić?

jest zażywanie leków uzależniających. No tak, przyznaje, ma predyspozycje do uzależnień. W czasie rozmowy udaje się dociec, dlaczego nie mówił o bliskich. To przykre, ale niestety jakże prawdziwe, po prostu ich nie ma. Po-smutniał, popłynęła łza, przecież tak bardzo tęskni za bliskością. Szybko jednak zebrał się w sobie.

Przekonany o konieczności skorzysta-nia z treningu, na którym nauczy się o tych wszystkich trudnych sprawach mówić, do-pytuje niecierpliwie, kiedy będzie mógł w nim uczestniczyć. Kiedy przyszła ta chwila, sprawdził, czy jest na tyle zdeterminowany, aby wypowiedzieć te słowa – uzależniony od alkoholu.

Przecież zaraz po opuszczeniu tego oswojonego miejsca będzie miał wizytę u in-ternisty, do którego od lat chodził po „lewe” zwolnienia, kłamiąc, że zatruł się śledzi-kiem. Niejeden raz lekarz pytał go, czy pił, ale z największym przekonaniem zaprze-czał. Wybrał tę sytuację, gdyż wie, że będzie mu ciężko.

Pierwsza próba nie powiodła się, bo tak mocno się wstydził. Sam nie wiedział, czy bardziej kłamstw, czy tego, że jest uzależnio-ny. Koledzy mieli z niego ubaw, bo jąkał się i cedził słowa, jednak to go nie zraziło, tak

długo ćwiczył, aż był zadowolony. Na koniec oznajmił wszystkim z satysfakcją, teraz je-stem gotów zmierzyć się z tym.

Co do tego, że trzecia część treningów jest mu niezbędna, a nawet konieczna, nie miał wątpliwości. Przekonał się, że nie jest łatwo odmawiać, czy mówić o trudnych sprawach, więc uznał, iż kontakty z alkoholem i osoba-mi pod jego wpływem mogą być równie nie-bezpieczne jak picie.

Ćwiczył na zajęciach, z dużą skutecz-nością, odmowę propozycji kolegów w pra-cy picia w jego obecności. Poprzednie dwa treningi przyniosły efekty. Przekonał się, jak ważne jest przestrzeganie odpowiednich zaleceń dla osób uzależnionych, aby nie ry-

zykować powrotu do picia. I tak z człowieka często nieporadnego bez kilku głębszych, czy niepanującego nad sobą bez alkoholowego uspokajacza, przeradza się w zrównoważo-nego, jak to się zwykło mówić, porządnego obywatela.

Często zdarza się, że wychodzący z od-działu pacjenci mówią o sobie, że na nowo się urodzili, że wychodzą ze szpitala w pamper-sach, że dostali od Pana Boga drugie życie. W ostatnim dniu pobytu spytał mnie o sku-teczność treningów. Przecież nie mogłam mu nic obiecywać, ale jedno na pewno mogłam mu powiedzieć, że nie picie jest możliwe, bo przecież ja 16 lat nie piję

W ostatnim dniu pobytu spytał mnie o skuteczność treningów. Przecież nie mogłam mu nic obiecywać, ale jedno na pewno mogłam mu powiedzieć,

że nie picie jest możliwe, bo przecież ja 16 lat nie piję.

10 prZyKaZañekologicznych w ogrodzie

W moich poprzednich artykułach bardzo często odnosiłam się do ekologicznych metod uprawy roślin w ogrodzie.

Page 46: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

44

MAgA Z yN

Małgorzata WrońskaDział Utrzymania Zieleni, Ośrodek Sportu Turystyki i Rekreacji w Niepołomicach

Teraz chciałabym wypunktować najważniejsze, naturalne sposoby pomocy roślinie aby miała większą odporność i sama, bez użycia che-

mii potrafiła pokonać patogena. Potraktujmy je jako dziesięć przykazań ekologii.

I.Prawidłowa pielęgnacja rośliny (dobór od-powiedniego środowiska, odżywianie, pod-lewanie, cięcie).

II.Stosowanie profilaktyki tzn. grabienie i wy-palanie chorych liści, usuwanie porażonych gałęzi i także ich wypalanie.

III.Stosowanie naturalnych preparatów wzmac-niających roślinę (gnojówki, wywary).

IV.Stosowanie żółtych tablic lepowych. Po-wieszone na roślinie zwabiają owady, które przyczepiają się do kleju i giną. Tą metodą

zwalczamy szkodniki drzew i krzewów owo-cowych.

V.Owijanie pni drzew opaskami chwytnymi. Wiosną owady, które przezimowały w ściół-ce wędrują po pniu do góry drzewa , wpada-ją w zasadzkę i giną. Tą metodą zwalczamy również wędrujące gąsienice.

VI.Bielenie pni drzew. Zastosowane wapno działa odkażająco i zabija zimujące w korze owady.

VII.Stosowanie roślin fitosanitarnych. Sadzenie takich roślin przy uprawie działa odstrasza-jąco na owady. Do takich roślin należą: aksa-mitki, czosnek, kocimiętka, korona cesarska.

VIII.Zaproszenie zwierząt do ogrodu. Jeśli za-mieszka w nim jeż, będzie wyjadał larwy, owady oraz gryzonie; zaskroniec wyłapie nornice, a żaby ograniczą komary. Dużo szkodliwych owadów wyłapią też ptaki.

IX.Walka ze ślimakami. Stosowanie pułapek jest bardziej polecane niż stosowanie preparatów chemicznych. Pamiętajmy, że jeże żywią się tak-że ślimakami i możemy niechcący je uśmiercić.

X.Zastosowanie preparatów ochronnych czy pożywek biologicznych, które podnoszą od-

porność roślinie. Ostatnio modne są prepa-raty, które zastosowane chronią roślinę przed wniknięciem patogena do środka. Takim preparatem jest Biohikol. Oprysk nim na owoce uniemożliwi wniknięcie grzyba pato-gennego.

Każda roślina ma swoją pożyteczną florę bakteryjną. Jeśli zastosowaliśmy chemię na patogena, również pozbyliśmy się i jej flory. Roślina w tej sytuacji jest bezbronna. W tym przypadku pomocne są pożywki biologiczne. One przywrócą roślinie odporność i dostar-czą dobrej flory. Aby stosowania pożywek było odpowiednie, należy wykonywać oprysk co 10 dni przez cały sezon wegetacyjny.

Polecam ogrodnikom stosowanie tych ekologicznych 10 przykazań, a nie będziemy mieć dużych problemów z roślinami

domowy recykling – decoupage

na pLastiKuPlastik jest fantastik – pomyślałam segregując „tony” plastikowych pojemników po różnych produktach spożywczych.

Małgorzata KlimaPracownia Artystyczna Kredens

Niemalże codziennie wyrzuca-my pojemniki plastikowe, które szybko zapełniają nasze wor-ki do segregacji. I tak powstał

pomysł na domowy recykling przy pomocy oczywiście niezawodnych umiejętności de-coupażysty!

Niektórzy twierdzą, że decoupage na pla-stiku nie jest zbyt atrakcyjny. Nic podobnego.

Postaram się udowodnić, iż jest bardzo atrak-cyjny a zarazem ekologiczny.

Wszystkie wyrzucane przez nas każde-go dnia pojemniki po serach, sałatkach oraz lodach doskonale nadają się do powtórnego wykorzystania.

Plastik to wspaniałe i wdzięczne tworzy-wo. Jest wręcz „do przesady” praktyczny. Spró-bujmy go wykorzystać i bajecznie przetwo-

Page 47: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

45

MAgA Z yN

rzyć, np. opakowania po sałatkach przemienić w osłonki na jesienne wrzosy, czy lawendę.

Podaję przepis na jesienne doniczki w mo-tywy leśne. Potrzebujemy plastikowy – nieko-niecznie przezroczysty pojemnik po sałatce. Zakładam, że wcześniej został dobrze wymyty.

Plastik jest śliski – aby farba do niego przylgnęła, najpierw malujemy pojemnik jedną warstwą preparatu do decoupage 3w1 – stanowiący jednocześnie połączenie pod-kładu, kleju oraz warstwy zabezpieczającej. Ten preparat świetnie nadaje się do plastiku.

Na naszej przyszłej osłonce, po wysu-szeniu powstanie chropowata przezroczysta warstwa. Na nią kładziemy dwie warstwy far-by akrylowej białej, za każdym razem susząc dokładnie powierzchnię. Teraz motyw – do wyboru – drzewa, łąka, jesienne liście, owoce i warzywa. Serwetki ze wszystkimi motywa-mi są ogólnodostępne.

Pamiętajcie decoupażyści, że używamy tylko wierzchniej warstwy! Smarujemy całą osłonkę preparatem 3w1. Przykładamy cały motyw do powierzchni – od środka dociska-my do brzegów, delikatnie rozprasowując.

Nie przejmujcie się resztą serwetki, któ-ra wystaje po obu stronach. Zaprasowujemy ją na kantach, a gdy klej wyschnie ścieramy

dolny i górny brzeg doniczki drobnoziarni-stym papierem ściernym. Gwarantuję wam, że niepotrzebna serwetka pięknie odpadnie. Teraz całość pokrywamy jeszcze raz naszym cudownym preparatem 3w1. Suszymy.

Na koniec musimy zabezpieczyć naszą piękną doniczkę tak aby mogła wytrzymać na naszych balkonach i tarasach jesienną ka-pryśną aurę.

Nic prostszego! Lakierujemy ją (do-kładnie dwa razy) lakierem akrylowym do drewna, matowym bądź z połyskiem! To nie pomyłka, używamy lakieru do drewna! W ta-kim ubraniu naszej doniczce może rade dać jedynie siarczysty mróz! Wkładamy wrzosy lub lawendę. Popatrzcie i sami powiedzcie, że plastik jest fantastik i wspaniale zdobi. Po-zdrawiam, miłej jesiennej zabawy

Od 18 do 20 października 2013 roku organizujemy w Niepołomi-cach kolejną, już VI Międzynarodową Konferencję poświęconą na-uczaniu astronomii.

Uczestniczyć w niej będą astronomowie i nauczyciele z Ukrainy, Słowacji i Polski oraz studenci i nasi uczniowie. Łącznie liczymy na obecność około 60 zarejestrowanych uczestników.

Współorganizatorami konferencji i jej głównymi sponsorami będą: Polskie Towarzystwo Astronomiczne, Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii, Młodzieżowe Obserwatorium Astro-nomiczne w Niepołomicach, Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju MOA „Galaktyka” i Fundacja „Zamek Królewski”. Patronatem honorowym konferencję objął burmistrz Roman Ptak. Patronat naukowy sprawuje Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

Patronat naukowo-dydaktyczny sprawuje Uniwersytet Pedagogicz-ny w Krakowie.

Wstępny harmonogram:18.X (piątek)godz. 17.15 – 17.30 Otwarcie konferencji – sala im. L. Wałęsy w Zamkugodz. 17.30 – 20.00 Sesja astronomiczna godz. 20.30 – 21.30 „Piknik pod gwiazdami” w MOA: grill, seans w planetarium, nocne obserwacje nieba godz. 21.30 – 23.00 Warsztaty astronomiczne w MOA

19.X (sobota)godz. 9.00 – 13.00 Sesja naukowa - Muzeum Dźwięku i Słowagodz. 13.00 – 14.00 Wizyta w muzeum Zamku Królewskiegogodz. 14.00 – 15.00 Lunch godz. 15.15 – 19.30 Sesja dydaktyczna - Muzeum Dźwięku i Słowagodz. 19.45 – 20.45 Biesiada naukowa – Hotel Niepołomicegodz. 21.00 – 23.00 Warsztaty astronomiczne w MOA

20.X (niedziela)godz. 11.00 – 14.00 Wycieczka do Obserwatorium Astronomiczne-go UJ Fort Skała (transport z MOA)

Przewidujemy kilka referatów przeglądowych z krótką dyskusją wy-głoszonych przez dystyngowanych astronomów polskich w każdej sesji oraz krótkie komunikaty astronomiczne uczestników. W wykła-dach położony będzie nacisk na popularyzację i dydaktykę astronomii.

Wstęp na wykłady jest wolny dla nauczycieli lokalnych szkół, mło-dzieży szkolnej, studentów, gości i sympatyków MOA oraz dla Uni-wersytetu Trzeciego Wieku i Uniwersytetu Dziecięcego. Rejestracja i rezerwacja noclegów w MOA na formularzu zgłoszeń na stronie www.moa.edu.plDla zarejestrowanych nauczycieli-uczestników warsztatów astrono-micznych, zapewniamy noclegi w domkach oraz przewidujemy cer-tyfikaty ukończenia warsztatów astronomicznych.

Zapraszamy do licznego udziału w konferencji.Lokalny Komitet Organizacyjny: Adam Michalec, Zbigniew Głow-nia, Grzegorz Sęk.

Vi Międzynarodowa Konferencja „Astronomia XXi wieku i jej nauczanie – warsztaty astronomiczne”

Page 48: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

46

KAlENDAriUM

DATA GODZ MIEJSCE WYDARZENIE ORGANIZATOR KONTAKT

2 października 16.00 Biblioteka Publiczna w Niepołomicach

Zajęcia edukacyjno - literackie: „Podróże w dziecięcy świat” – grupa 5 – 6 latków

Biblioteka Publiczna w Niepołomicach 12 281 10 86

5 października 17.00 Zamek Królewski w Niepołomicach

Wernisaż wystawy malarstwa Majki Wójtowicz pt. „Dlaczego właśnie drzewo”

Muzeum Niepołomickie 12 281 30 11

9 października 16.00 Biblioteka Publiczna w Niepołomicach

Zajęcia edukacyjno - literackie: „Podróże w dziecięcy świat” – grupa 7 - 9 latków

Biblioteka Publiczna w Niepołomicach 12 281 10 86

12 października 15.00 Stadion Miejski w Niepołomicach Mecz Puszczy Niepołomice z Miedzią Legnica MKS Puszcza

Niepołomice 12 281 21 20

15 października 16.00 DK w Woli Zabierzowskiej Jubileusz par małżeńskich DK w Woli

Zabierzowskiej 12 251 30 05

16 października 16.00 Biblioteka Publiczna w Niepołomicach

Zajęcia edukacyjno - literackie: „Podróże w dziecięcy świat” – grupa 5 – 6 latków

Biblioteka Publiczna w Niepołomicach 12 281 10 86

18 października 19.00 Piwnica Gotycka Zamku Królewskiego

Spotkanie przy Czakramie, gościem specjalnym Agnieszki Rosnerówny i Edwarda Zawilińskiego będą Agata Rymarowicz i Tadeusz Krok

Fundacja Zamek Królewski w Niepołomicach, UMiG w Niepołomicach

12 378 35 01

23 października 16.00 Biblioteka Publiczna w Niepołomicach

Zajęcia edukacyjno - literackie: „Podróże w dziecięcy świat” – grupa 7 - 9 latków

Biblioteka Publiczna w Niepołomicach 12 281 10 86

26 października 14.00 Stadion Miejski w Niepołomicach Mecz Puszczy Niepołomice z Arką Gdynia MKS Puszcza

Niepołomice 12 281 21 20

27 października 17.30 Zamek Królewski w Niepołomicach

„Najpiękniejsza jest muzyka polska” koncert Towarzystwa Miłośników Muzyki i Śpiewu z okazji XX-lecia powstania Zaspołu Dziecięcego Perełki

Towarzystwo Miłośników Muzyki i Śpiewu 12 281 10 65

30 października 16.00 Biblioteka Publiczna w Niepołomicach

Zajęcia edukacyjno - literackie: „Podróże w dziecięcy świat” – grupa 5 – 6 latków

Biblioteka Publiczna w Niepołomicach 12 281 10 86

Przygotowała: Joanna Kocot. Stan na: 27 września 2013

Małopolskie Centrum Dźwięku i Słowatel. 12 357 34 [email protected], www.mcdis.pl

nauka gry na gitarze klasycznej(zajęcia indywidualne i grupowe) poniedziałek – godz. 14.00 – 21.00

nauka gry na pianinie (indywidualne) poniedziałek – godz. 13.00 – 21.00nauka gry na gitarze elektrycznej (indywi-dualne) poniedziałek – godz. 15.00 – 21.00

zajęcia wokalne (indywidualne) poniedziałek – godz. 16.00 – 21.00gimnastyka (5 – 8 lat) poniedziałek – godz. 17.00 – 17.50JOGA początkujący poniedziałek – godz. 18.00 – 19.00JOGA ogólna poniedziałek – godz. 19.00 – 20.15PILATES + JOGA (zajęcia o poranku) wtorek – godz. 8.30 – 9.30zajęcia wokalne (indywidualne) wtorek – godz. 13.00 – 20.00zajęcia wyrównawcze (j. angielski), kl. II wtorek – godz. 13.00 – 13.45zajęcia wyrównawcze (j. polski), kl. II wtorek – godz. 13.50 – 14.35nauka gry na gitarze klasycznej (zajęcia indywidualne i grupowe) wtorek – godz. 13.00 – 20.00

nauka gry na perkusji (indywidualne) wtorek – godz. 14.00 – 21.00taniec hip hop młodzież wtorek – godz. 16.00 – 17.00 taniec hip hop (7 – 11 lat) wtorek – godz. 17.00 – 18.00zajęcia wyrównawcze (j. angielski), kl. II środa – godz. 12.00 – 12.45zajęcia wyrównawcze (j. angielski), kl. IV środa – godz. 13.00 – 13.45zajęcia wyrównawcze (j. angielski), kl. III środa – godz. 13.50 – 14.35zajęcia wyrównawcze (j. polski), kl. III środa – godz. 14.4o – 15.25nauka gry na gitarze elektrycznej (indywidualne) środa – godz. 14.oo – 21.00

nauka gry na gitarze klasycznej(zajęcia indywidualne i grupowe) środa – godz. 15.3o – 20.30

PILATES + JOGA (zajęcia o poranku) czwartek – godz. 8.30 – 9.30zajęcia wyrównawcze (j. angielski), kl. V czwartek – godz. 13.00 – 13.45zajęcia wyrównawcze (j. angielski), kl. VI czwartek – godz. 13.50 – 14.35nauka gry na pianinie (indywidualne) czwartek – godz. 13.00 – 20.00zajęcia wokalne (indywidualne) czwartek – godz. 13.00 – 20.00

taniec MIX (7 – 9 lat) czwartek – godz. 16.00 – 17.00taniec MIX (5 – 6 lat) czwartek – godz. 17.10 – 18.10taniec współczesny dla młodzieży czwartek – godz. 18.15 – 19.45nauka gry na rogu myśliwskim czwartek – godz. 18.00 – 21.00JOGA początkujący czwartek – godz. 18.00 – 19.00JOGA ogólna czwartek – godz. 19.00 – 20.15taniec towarzyski dla dorosłych (pary) czwartek – godz. 20.00 – 21.00zajęcia wyrównawcze (j. angielski), kl. II piątek – godz. 12.00 – 12.45zajęcia wyrównawcze (j. angielski), kl. II piątek – godz. 13.00 – 13.45zajęcia wyrównawcze (j. angielski), kl. I piątek – godz. 13.50 – 14.35zajęcia plastyczne dla najmłodszych (5-6 lat) piątek – godz. 16.00 – 17.00

INSPIRO na ZamkuDom Kultury Inspiro tel. 664 453 071, 664 453 068 [email protected], www.inspiro.org Oferta ważna od 7 października do końca grudnia 2013. Zajęcia odbywać się będą na Zamku w Niepołomicach.

Teatralne ruchogłosy - dzieci (7-11 lat) poniedziałek 15.45 – 17.00Teatralne ruchogłosy - młodzież (13+) poniedziałek 17.30 – 19.00Warsztaty dla seniorów (początkujący) poniedziałek 15.00 - 15.45Warsztaty dla seniorów (początkujący) poniedziałek 16.00 - 16.45Warsztaty dla seniorów (zaawansowani) poniedziałek 17.00 - 17.45Programowanie w języku JAVA (młodzież) poniedziałek 18.30 - 20.00Excel dla średniozaawansowanych poniedziałek 20.00 - 21.00Balet - klasa 00 (4-5 lat) wtorek 15.00 - 16.00Balet - klasa 01 (6-7 lat) wtorek 16.10 - 17.10Balet - klasa 02 (7-8 lat) wtorek 17.20 - 18.20Balet - klasa 03 (9-12 lat) wtorek 18.20 - 19.20Patchwork quilting - młodzież i dorośli wtorek 19.40 - 21.40Cztery pory sztuki - dzieci (4 lata) wtorek 16.15 - 17.15Cztery pory sztuki - dzieci (5-6 lat) wtorek 17.30 - 18.30

Domy kultury – październik

Page 49: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013 GAZETA NIEPOŁOMICKA

47

KAlENDAriUM

Multicultural conversation - młodzież i dorośli wtorek 19.30 - 20.30

Taniec współczesny dzieci (9-12 lat) środa 18.00 - 19.15Taniec współczesny młodzież (13+) środa 19.30 - 21.00Warsztaty kroju i szycia dla dzieci (5-6 lat) środa 17.00 – 18.00Warsztaty kroju i szycia dla dzieci (7-10 lat) środa 18.15 - 19.15Polish for foreigners środa 19.40 - 20.40Zwierzęta świata - dzieci (5-6 lat) czwartek 15.30 - 16.30Zwierzęta świata - dzieci (7-10 lat) czwartek 16.45 - 17.45Teatr cieni - dzieci (9-12 lat) czwartek 18.00 - 19.30Warsztaty teatralne dla dorosłych czwartek 19.45 - 21.15Warsztaty tworzenia kukieł teatralnych - (10-100 lat) czwartek 16.00 – 18.00

Warsztaty grafiki artystycznej - (10-100 lat) czwartek 18.20 - 21.20Odkrywcy tajemniczych wysp - dzieci (5-6 lat) piątek 16.20 - 17.20Odkrywcy tajemniczych wysp - dzieci (4 lata) piątek 17.40 - 18.40

Dom Kultury w Woli Zabierzowskiejtel. 12 251 30 05 [email protected]ędki przy szydełku poniedziałek - godz.13.30 - 15.30 Taniec ludowy dla dzieci wtorek - godz.12.00 - 13.30 Pogawędki przy szydełku wtorek - godz.13.30 - 15.30 Próby Kapeli Ludowej Wolanie wtorek - godz.17.00 - 19.00 Aerobik dla dziewcząt i kobiet wtorek - godz.17.30 - 18.30 Język angielski środa - godz.13.00 Próba grupy śpiewaczej Wolańska Muza środa - godz.16.00 - 18.00Próba Kapeli Ludowej Wolanie środa - godz.18.00 - 20.00Spotkania ze sztuką - warsztaty ceramiki od 19 września czwartek - godz.14.00 - 16.00

Spotkania przy gitarze czwartek - godz.18.00 - 20.00 Próba Kapeli Ludowej Wolanie piątek - godz.17.00 - 19.00 Komputery codziennie w godz. pracy placówki

Tenis stołowy, piłkarzyki codziennie w godz. pracy placówki, z wyłączeniem godz. zajęć stałych w dużej sali

Dom Kultury w Zabierzowie Bocheńskim tel. 12 281 68 55 [email protected] plastyczne dla dzieci 8 - 9 lat poniedziałek - godz.10.45 - 11.45 Warsztaty tańca dla dzieci 8 - 9lat poniedziałek - godz.12.30 - 13.30 Formacja marszowo-taneczna Mażoretki 10-11 lat poniedziałek - godz.13.30 - 14.30

Warsztaty tańca dla dzieci 5 - 6 lat wtorek - godz.12.00 - 13.00 Formacja marszowo-taneczna Mażoretki 11-12 lat wtorek - godz.14.30 - 15.30

Warsztaty modeli latających wtorek - godz.16.00 - 18.00 Warsztaty plastyczne dla uczestników powyżej 12 lat środa - godz.13.30 - 15.30

Grupa śpiewacza Zabierzanie środa - godz.15.00 - 17.00 Warsztaty rękodzieła dla młodzieży i do-rosłych

II, III środa m-ca - godz.17.00 - 19.00

Warsztaty rękodzieła dla seniorów czwartek - godz.13.00 - 15.00 Klub przyjaciół bajki czwartek - godz. 13.30 - 14.30Warsztaty plastyczne dla dzieci 10 - 12 lat piątek - godz.13.30 - 15.00 Formacja marszowo-taneczna Mażoretki 12-3 lat piątek - godz.16.00 - 17.30

Formacja marszowo-taneczna Mażoretki 14-17 lat piątek - godz.17.30 - 19.00

Dom Kultury w Woli Batorskiej tel. 12 281 60 03 [email protected]

Język angielski poniedziałek - godz.15.00 – 20.00 Zabawy ogólnorozwojowe i umuzykalniają-ce dla dzieci od 3 r.ż. poniedziałek - godz.17.00 - 18.00

Spotkania ze sztuką - warsztaty plastyczne dla dzieci wtorek - godz.14.30 - 16.00

Spotkania ze sztuką - warsztaty plastyczne dla młodzieży i dorosłych wtorek - godz.16.00 - 18.00

Język angielski wtorek – godz.16.00 – 19.40Spotkania Grupy śpiewaczej Nasza Wola środa - godz.9.00 - 12.00 Warsztaty baletu klasycznego środa - godz.18.00 - 19.00 Język angielski czwartek – godz.16.00 – 19.40Język angielski Piątek – godz.12.45 – 20.00Indywidualne warsztaty gry na gitarze piątek - godz.14.15 - 15.45 Indywidualne warsztaty gry na pianinie piątek - godz.15.45 - 19.00Indywidualne warsztaty gry na gitarze sobota - godz.9.00 - 15.00 Spotkania ze sztuką - warsztaty rękodzieła artystycznego 22 października - godz.18.00 -

Dom Kultury w Ochmanowietel. 12 281 83 24 [email protected] plastyczne dla dzieci i młodzieży poniedziałek - godz.16.00 - 17.00 Klub miłośników gier planszowych i edu-kacyjnych poniedziałek - godz.17.00 - 19.00

Warsztaty kulinarne dla dzieci wtorek – godz.15.30 – 17.00Wieczór Seniora wtorek - godz.16.30 - 18.30Warsztaty kulinarne dla młodzieży i do-rosłych wtorek – godz.18.00 – 20.00

Łamigłówki Mądrej Główki”- zabawy szaradziarskie środa – godz.15.00 – 16.30

Klub Malucha - zabawy plastyczne i inne dla dzieci od 3 - 7 lat środa - godz.17.00 - 18.30

Akademia golfa dla dzieci 7 – 10 lat czwartek – godz.14.30 – 15.30Akademia golfa dla 11 – 13 lat czwartek – godz.15.30 – 16.30pomoc piątek – godz.15.00 – 16.00Gimnastyka relaksacyjna 50 = piątek – godz.17.15 – 18.00Aerobik dla dziewcząt i kobiet piątek – godz.18.00 - 19.00 – 20.00 Pomoc w nauce czwartek - godz.16.00 - 18.00 Na sportowo i nie tylko - tenis stołowy i zabawy sportowe piątek - godz.16.00 - 19.00

Zajęcia świetlicowe - plastyka, gry planszowe i edukacyjne, klub szaradziarski, rękodzieło codziennie - godz.15.00 - 19.00

Warsztaty ceramiczne nabór

Dom Kultury w Staniątkach tel. 12 281 82 57 [email protected] baletu klasycznego dla dzieci od 5 r.ż poniedziałek - godz.17.30 - 18.00

Warsztaty baletu klasycznego dla grupy zaawansowanej poniedziałek - godz.18.00 - 19.00

Aerobik dla dziewcząt i kobietWarsztaty teatralne dla młodzieży i doro-słych wtorek – godz.19.00 – 21.00

Spotkania ze sztuką – warsztaty plastyczne dla dzieci czwartek – godz.13.00 – 14.30

Spotkania ze sztuką – warsztaty plastyczne dla młodzieży czwartek – godz.14.30 – 16.00

Tańce w kręgu 50+ czwartek – godz.17.00 – 18.00Spotkania ze sztuką - warsztaty pisania ikon rozpoczęcie 6 września godz.17.00Warsztaty rękodzieła artystycznego 24 października godz.18.00Tenis stołowy dla dzieci i młodzieży piątek - godz.16.00 - 20.00

Dom Kultury w Zagórzu tel.12 281 80 52 [email protected] tańca ludowego Mali Zagórzanie poniedziałek - godz.16.15 - 18.15 Indywidualne warsztaty gry na gitarze poniedziałek - godz.18.15 - 19.45 Warsztaty ZPiT Zagórzanie - zajęcia wokalne poniedziałek - godz.18.30 - 19.45

Page 50: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania

Październik 2013GAZETA NIEPOŁOMICKA

48

KAlENDAriUM

Warsztaty tańca ludowego ZPiT Zagórzanie poniedziałek - godz.20.00 - 22.00Warsztaty języka angielskiego wtorek - godz.14.00 - 16.30 Aerobik dla dziewcząt i kobiet wtorek - godz.19.00 - 20.00Zajęcia świetlicowe środa - godz.15.30 - 17.00 Nordic Walking środa - godz.19.00 - 20.00 Warsztaty języka angielskiego czwartek - godz.13.30 - 15.30 Spotkania ze sztuką - warsztaty plastyczne dla dzieci i młodzieży czwartek - godz.16.15 - 18.00

Warsztaty tańca ludowego ZPiT Zagórzanie piątek - godz.20.00 - 22.00 Nordic Walking piątek - godz.19.00 - 20.00 Tenis stołowy codziennie w godz. pracy placówki

Dom Kultury w Słomirogutel. 12 281 93 63 [email protected]

Indywidualne warsztaty gry na keyboardzie poniedziałek godz18.15 – 19.00Aerobik dla dziewcząt i kobiet środa – godz.20.00 – 21.00Taniec nowoczesny trwa nabórJęzyk angielski trwa nabórWypożyczanie książek codziennie - godz.15.00 - 20.00

Tenis stołowy, piłkarzykiponiedziałek - godz.19.00 - 20.00 środa - godz.19.00 - 20.00 piątek - godz.19.30 - 21.00

Dom Kultury w Zakrzowcu tel. 12 281 93 66 [email protected]

Wspólne odrabianie lekcji poniedziałek - godz.16.00 - 18.00 Język angielski poniedziałek - godz.18.00 - 20.00 Język angielski dla dzieci wtorek - godz.16.15 - 17.15 Warsztaty plastyczne wtorek - godz.17.30 - 19.00 Zajęcia integracyjne dla dzieci środa - godz.16.15 - 17.30 Aerobik dla dziewcząt i kobiet środa - godz.19.00 - 20.00 Warsztaty gry na keyboardzie czwartek - godz.15.30 - 16.15 Warsztaty gry na keyboardzie czwartek - godz.16.15 - 17.00 Zajęcia wokalno - muzyczne zespołu Casada czwartek - godz.18.00 - 10.30

Gry i zabawy, konkursy, karaoke piatek - godz.6.00 - 18.00 Punkt wypożyczania książek codziennie w godz. pracy placówki Siłownia codziennie w godz. pracy placówki

Dom Kultury w Zakrzowie tel. 12 281 80 33 [email protected]

Języka angielski dla dzieci młodszych wtorek - godz.12.30 - 13.30 Warsztaty plastyczne dla dzieci starszych wtorek - godz.13.40 - 14.30Klub Babskie Pogaduchy wtorek - godz.17.00 - 19.00Język angielski dla dzieci starszych środa - godz.12.30 - 13.30 Warsztaty taneczne dla dzieci środa - godz.12.35 - 14.00 Formacja marszowo-taneczna Mażoretki - gr.młodsza środa - godz.15.00 - 16.30

Formacja marszowo-taneczna Mażoretki - gr.starsza środa - godz.17.00 - 18.30

Warsztaty taneczne dla najmłodszych dzieci czwartek - godz.12.35 - 14.00 Warsztaty bibułkarstwa dla dzieci młod-szych czwartek - godz.12.30 - 13.30

Warsztaty bibułkarstwa dla dzieci starszych czwartek - godz.13.30 - 14.30 Gry i zabawy świetlicowe czwartek - godz.16.00 - 18.00 Warsztaty plastyczne dla dzieci młodszych piątek - godz.12.35 - 13.45 Warsztaty rękodzieła dla dorosłych - papie-rowa wiklina, decoupage piątek - godz.17.00 - 18.30

Warsztaty bibułkarstwa dla dzieci starszych i młodzieży sobota - godz.9.00 - 10.30

Warsztaty plastyczne sobota - godz.11.00 - 12.30 Gry i zabawy świetlicowe sobota - godz.13.00 - 14.30

Świetlica Kultury w Podgrabiu tel. 12 281 32 64 [email protected]

Warsztaty plastyczne i manualne dla dzieci i młodzieży wtorek - godz.16.00 - 18.00

Spotkania Klubu Seniora II i IV wtorek mie-siąca wtorek - godz.18.00 - 19.00

Nordic Walking wtorek - godz.18.00 Gry i zabawy sprawnościowe dla dzieci środa - godz.16.00 - 17.00 Warsztaty plastyczne i manualne dla dzieci i młodzieży czwartek - godz.15.00 - 17.00

Malowanki dla najmłodszych piątek - godz.15.00 - 16.00 Gry i zabawy sprawnościowe dla dzieci piątek - godz.16.00 - 18.00 Nordic Walking piątek - godz.18.00Tenis stołowy, gry stolikowe codziennie w godz. pracy placówki

Filia Niepołomice Jazy

Warsztaty plastyczne poniedziałek - godz.16.00 - 17.30 Siłownia poniedziałek - godz.16.00 - 18.00Karate Kyokushin dla dzieci poniedziałek - godz.18.00 - 19.00 Karate Kyokushin dla dorosłych poniedziałek - godz.19.00 - 20.00 Siłownia wtorek - godz.16.00 - 18.00Tenis stołowy wtorek - godz.15.00 - 17.00 Gry i zabawy świetlicowe wtorek - godz.14.00 - 18.00 Zajęcia na basenie środa - godz.15.30 - 18.00Piłka siatkowa lub ręczna czwartek - godz.16.00 - 18.00 Karate Kyokushin dla dzieci czwartek - godz.18.00 - 19.00 Karate Kyokushin dla dorosłych czwartek - godz.19.00 - 20.00 Piłka nożna halowa lub koszykówka piątek - godz.15.00 - 16.30gimnastyka ogólnorozwojowa piątek - godz.17.00 - 18.00 Gry i zabawy sportowe dla dzieci codziennie w godz. 14.15 - 18.00

Klub Kultury w Suchorabie tel. 12 284 05 57 [email protected]

Klub Malucha poniedziałek - godz.10.00 - 13.00Aerobik dla dziewcząt i kobiet poniedziałek - godz.19.30 - 20.30 Klub Malucha wtorek - godz.10.00 - 13.00 I ty możesz zostać Pitagorasem wtorek - godz.13.30 - 15.00 Warsztaty gry w szachy wtorek - godz.18.00 - 19.30 Klub Malucha czwartek - godz.10.00 - 13.00 Warsztaty indywidualnej gry na keyboardzie czwartek - godz.13.40 - 14.25

Grupa teatralna Promyczek piątek - godz.13.30 - 15.30(co drugi tydzień)

Aerobik dla dziewcząt i kobiet piątek - godz.19.30 - 20.30 Warsztaty rękodzieła artystycznego 17 października godz.18.00

Dom Kultury w Chobocie tel. 502 036 928 [email protected]

Studio Piosenki poniedziałek - godz.16.00 - 18.00Próba zespołu Chobot Blues Band poniedziałek - godz.18.30 - 20.30Pracownia modelarska wtorek - godz.16.00 - 18.00Próba Zespołu Muzycznego wtorek - godz.18.00 - 20.00 Szkółka gitarowa środa - godz.15.00 - 20.00Tenis stołowy czwartek - godz.16.00 - 18.00Próba zespołu Wskaźnik Zużycia czwartek - godz.18.00 - 21.00Szkółka gitarowa piątek - godz.15.00 - 20.00

Fitness lub Nordic Walking sobota - godziny wg uzgodnień tel. 530 040 116

Spotkania Klubu Seniora - III niedziela miesiąca niedziela - godz.17.00 - 19.30

Page 51: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania
Page 52: Na potrzeby innych - Niepołomice...Redaktor naczelny: Artur Negri Sekretarz redakcji: Joanna Kocot Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca, ponadto zastrzega sobie prawo do skracania