'n z D ą b r ó w e k i AFGANISTAN A MIT O NIEZWYCIĘŻONEJ” … · dziesiątych. Armia...

8
'n 19 8 8 m ar^«c - ku ie z ib ń N R 4 1591 ; 5 [601 D ą b r ó w e k i AFGANISTAN A MIT ARMII RADZIECKIEJ. Nawet jeżeli Rosjanie w tym roku nie wyoofają alg z Afganistanu wbrew zapowiedziom to wojnę Jul tak osy alak przegrali. Końosy się alt o rzekomo nieswyolętonej Armii Czerwonej. Csy była ona rssozywlśoie taką dobrą armią? Csy rzeozywiśoie możemy być saskoozeni Jej klę- aką w Afganistanie? Wydaje ale, ta prawda jest tutaj bardzo skomplikowana 1 po prostu trzeba uwalnia spoj- rzeć w przsazłość aby móo ooenić rzeczywistą wartość sił sbrojnyoh naszego okupanta. Otóż wypada na wstępie podkreślić, ta jest to sr- mla,która w olągu siedemdziesięciu lat swojego Istnie- nia przeprowadziła wyjątkowo duto operaojl wojennyoh. prsowatnie najazdów 1 pacyfikacji. Za dobrą armię moż- na ją uważać w pierwszej fasie lstnlwnln, gdy było w niej jeaaoae bardso duto ofioerów 1 podofioerów wywo- dsącyoh się s byłej armii oaraklej a wielu tołniarsy ożywiał rzeczywisty --- ' ---- J sio sraastą osęsto w ła ta armia do osynlania se słabym wiek dzielnym prsaolwnlklem - białymi generałami, któ- rzy wskutek anaohronlssu swoich haseł *leli niewialkle poparcie wśród szerokich mas 1 dysponowali małymi kad- mym O "NIEZWYCIĘŻONEJ” REFLEKSJE KPIARZA Klęską sakońosyły slęw plerwssyoh lataoh Rewolucji Październikowej próby zainstalowania przywotonyoh Drze z Armię Cserwoną rządów komuniataosnyoh w Litwie.Łotwie. Estonii. Finlandii, Narody ta broniły się w ozym srt> astą duła zasługa polskiego swyolęstwa. ! ! Poł**9 * U U o h 1919-20 wykazała armia ra- dzleoka niewątpliwi# dutą wartość bojową do czasu bit- wy warszawskiej. Potem nastąpiła totalna klęska 1 bez- ładny odwrót pogłębiony dalssyml olosami polskimi /bit- wa nad Niemnem, bitwa pod Zamościem 1 ln./. .Do sukoesów wojska radzleoklego można zaliczyć pod- bój Zakaukasla /Gruzja, Armenia 1 Aserbajdian, które po upadku oaratu cieszyło się niepodległością/, podbój chanatów Chlwy i Kokandy orat emiratu Buahary w Azji Środkowaj.Kraje te poprzednio były w zależności lennej :ywiaty sapał rewoluoyjny przeradzająoy oar^w; Podbój tych terenów rospacsllwla bronionych ęsto w dziki i okrutny fanatysm.Ale mia- Pr M ? b?i niezwykle okrutny i krwawy.Wiele lat do osynlania se słabym llosebnle aoskol- l*""? ? partyzantka t.sw. basnaozów w Asji Środkowej. Powiedzmy sobie Jednak szczerze, te prsy tak ogromnej t<zewad * i nie cofaniu się przed żadnymi meto<ianl, podbój jn nie przysparza nadmiernej obwały "wyswoll- oleloe ludów" - Armii Cserwonej. W lataoh trzydzlestyoh Armia Cserwoną zostaje rów- nież dotknięta stalinowskim terrorem. Zostaje sgładzo- nych ok. 35 000 oflosrów.lfnóstwo wędrują do obosów kon- oentraoyjnyoh. Siną marszałkowie i generałowie. Csęato morduje się równie? ioh rodziny. Po wielkiej osyatoe nawet 10$ kadry oficerskiej nie ma średniego wykaztał- oenia, nie wówiąo Jut o wyższym. Na osele armii etoJą miernoty sawdslęosające oałą swoją karierę łasce Sta- lina. Wkrótoe po sawaroiu paktu Ribbentrop - Hołotow nas- tępują dalsze "wojenne wyczyny" armii radzieckiej. A więo wbicia nota w pleoy Polsoe w dn. 17 U 1939 r., przedstawiane w ówoseanej propagandzie radzieckiej Ja- ko wspaniały, olśniewający sukoes militarny. Ą potem haniebna wojna s Finlandią w lataoh 1939-40. Tam właśnie wyszła na jaw prawdsiwa wartość boje osłabionej stallnowoklml csystkami Armii Csenonoj. Finowie w prseoiwieństwio oo Litwinów, Lotyssów i ia- tońozyków nie ulegli naolakca Moskwy 1 nie zgodzili •lę na wprowadsenle wojsk radsieokloh na swojo teryto- rium l wydzierżawienie im bas. Wiedzieli osym ale to aota skońosyo i stawili saoiekły opór. wykorzystując po mlBtrsowsku sprzyjająoe la warunki naturalne.Fotęt- na linia Mannornelma przebiegająca przez nieprzebyte '•MW i lasy, umoonlona Jeslorami 1 rsekaml wydawała się nie do sforsowania dla radsieokloh wojsk, todług ofiojalnoso podręosnlka radzleoklego o "Wielkiej Woj- nie Ojczyźnianej", wydanego w Polsoe w lataoh sześć- dziesiątych. Armia Radziecka uderzająo na Finlandię jesionią 1939 ». licsyła ok. 1,5 miliona żołnierzy, ar- mia fińska sm - 300 OOO.Znająo skłonnośol radsieokloh historyków do fałssowania niewygodnyoh danyoh można przypuazosać, to żołnierzy radsieokloh było snącaula wlęoej a tołniarsy fińakloh snaoznie anlej.Przypomnij- my, ta Finlandia llosyka wówozas nlaoała 3 miliomy alsszkańoów. Prsy tyoh proporojaeh wydawałoby się, |« powinna sostaó salatdtona prsez Sowietów.A jednak ste- lo się lnaosej. Radsleoklo dowództwo okazało «1« nadslejne, usbrojenie 1 sprzęt słab*. Fraede wosystklm zaś morale tołnierza radsleoklogo były niezwykle nia- klo - to niewoli fińskiej dostało się ohyba wlęoej krasnoarmiejców niż licsyła oała armia fińska. Wielu niepopularnej wśród rruit, haałcn parcelacji ziemi ob- azainlcaoj i nacjom *.«aoji przemysłu. Gwoli ścisłości naloty dodać Jednak, że część byłych carskich oficerów zost.&J:* wc.iwlona do inll Czerwonej siłą na terenaoh zajftyoh p.:/,ez bolszewików. Sposób na to był prosty i C^eka bre'a ioh rodziny jako zakładników i oficerowie ohoąo Je ocalić od śmierci musieli pchrostu walosyć po stronie bolosawików. Byli jadaak w Armii Cserwonej ofloorowio carscy, któ- rsy wstąpili do nlaj dobrowolnie - zwłaszcza w osasie wojny s rolską w 1920 r. - porwani wielkoruaklm szowi- nizmem i doasll w niej do wysokich stanowisk, np. do- wodzący wyprawą na Warszawę - Tuohaozeweki. Przeohwalanie się przez propagandę radziecką rseko- I poparolem obcyoh interwentów naloty włotyc międsy »iw »»jm* łnuwuii«, angielskie, amerykańskie, pońsklealo raosoj po to aby oohronló tam swojo sao- patrsoalo wojenne,prsysłana jessose dla Rosji przedre- wolucyjnej , walcsąooj przeolet s NtamoaaO. w ramaoh Bn- tanty. Mooarstwa iaohodnie obawiały się słussnie.t» po sawaroiu pokoju brzesklsso w marcu 1919r. 1 wycoła- niu przez Lenina Rosji s wojny, sapasy te mogą się do- Btać w ręoe mooarstw oontralnyoh, podobnie srosstą Jak sasoby saohodnloj ozęśol imperium oarsklego. Desanty wojsk ftstonty lądująoe na rosyjskloh wyhrsetaoh były nlewleUcle, udzielałymoralnego 1 materiałowego wspar- oia 5ł*ł7!i odoieni, starały sio natomiast unikać walk wojskami osorwonyoh 1 po krótkim oaasis wyoofywały się praktycznie boa'walk.' Ani la w głowie był Jakikolwiek poohód w głąb Rosji, lawet gdyfcy dowódoy tyoh wojsk ohoioll przeprowadzić taką oporaoJę, nie pozwoliłyby la na to ioh własne rsądy.Równlot żoł- nierz« wojsk desantowyoh byli przewatnio weteranaal zmęczonymi 1 Wojną światową, którsy na bolssowlkdw pa- trzyli nawet s pewną syapatią. A zatem ssuanle głossone przez historyków 1 publi- cystów radsieokloh swyoięstwo Armii Cssrwonej nad woj- skami interwanayjnyml tntenty Jeiit Bluffem. Jak aotna odnieść militarne swyoięstwo w wsloe, któroJ nie byłol ci «9 dalszy na 3 - sirs UWOLNIĆ JANA A. GÓRNEGO! 0 ^'

Transcript of 'n z D ą b r ó w e k i AFGANISTAN A MIT O NIEZWYCIĘŻONEJ” … · dziesiątych. Armia...

  • 'n19 8 8m ar^«c - ku ie z i b ń N R 4 1591 ; 5 [601

    D ą b r ó w e k i

    AFGANISTAN A MIT ARMII RADZIECKIEJ.

    Nawet jeżeli Rosjanie w tym roku nie wyoofają alg z Afganistanu wbrew zapowiedziom to wojnę Jul tak osy alak przegrali. Końosy się alt o rzekomo nieswyolętonej Armii Czerwonej. Csy była ona rssozywlśoie taką dobrą armią? Csy rzeozywiśoie możemy być saskoozeni Jej klę- aką w Afganistanie? Wydaje ale, ta prawda jest tutaj bardzo skomplikowana 1 po prostu trzeba uwalnia spojrzeć w przsazłość aby móo ooenić rzeczywistą wartość sił sbrojnyoh naszego okupanta.

    Otóż wypada na wstępie podkreślić, ta jest to sr- mla,która w olągu siedemdziesięciu lat swojego Istnienia przeprowadziła wyjątkowo duto operaojl wojennyoh. prsowatnie najazdów 1 pacyfikacji. Za dobrą armię można ją uważać w pierwszej fasie lstnlwnln, gdy było w niej jeaaoae bardso duto ofioerów 1 podofioerów wywo- dsącyoh się s byłej armii oaraklej a wielu tołniarsyożywiał rzeczywisty ---' ---- Jsio sraastą osęsto w ła ta armia do osynlania se słabym wiek dzielnym prsaolwnlklem - białymi generałami, którzy wskutek anaohronlssu swoich haseł *leli niewialkle poparcie wśród szerokich mas 1 dysponowali małymi kad-

    mym

    O "NIEZWYCIĘŻONEJ” REFLEKSJE KPIARZAKlęską sakońosyły slęw plerwssyoh lataoh Rewolucji Październikowej próby zainstalowania przywotonyoh Drze z Armię Cserwoną rządów komuniataosnyoh w Litwie.Łotwie. Estonii. Finlandii, Narody ta broniły się w ozym srt> astą duła zasługa polskiego swyolęstwa.

    ! ! Poł**9 * U U o h 1919-20 wykazała armia ra-dzleoka niewątpliwi# dutą wartość bojową do czasu bitwy warszawskiej. Potem nastąpiła totalna klęska 1 bez- ładny odwrót pogłębiony dalssyml olosami polskimi /bitwa nad Niemnem, bitwa pod Zamościem 1 ln./.

    .Do sukoesów wojska radzleoklego można zaliczyć podbój Zakaukasla /Gruzja, Armenia 1 Aserbajdian, które po upadku oaratu cieszyło się niepodległością/, podbój chanatów Chlwy i Kokandy o rat emiratu Buahary w Azji Środkowaj.Kraje te poprzednio były w zależności lennej

    :ywiaty sapał rewoluoyjny przeradzająoy oar^w; Podbój tych terenów rospacsllwla bronionychęsto w dziki i okrutny fanatysm.Ale mia- Pr M ? b?i niezwykle okrutny i krwawy.Wiele latdo osynlania se słabym llosebnle aoskol- l*""? ? partyzantka t.sw. basnaozów w Asji Środkowej.Powiedzmy sobie Jednak szczerze, te prsy tak ogromnej

    t

  • R E G I O NZ G R O M A D Z E N I E D Z I A Ł A C Z Y

    N S Z Z X R E G I O N U Ś L Ą S K O - D Ą B R O W S K I E G O

    UCHWALA. ZASADNICZAMy, działacze H3ZZ "Solidarność'' Regionu Śląsko-Dąb

    rowskiego zgromadzeni na obradach w dniu 26 lute-fo 19S8 T ę , w trosoe o rozwój i wzmoonlenie naszego wlązku a takie ■ potrzeby poszerzenia dzlałalnośoi jawnaj i zwiększenia oddziaływania społecznego, stojąo wobec konlecznośol opracowania - w ¡mienionej sytuaoji społeoznej 1 polityoznej - nowego programu działania i konieozności dokonania wyborów do instancji wykonawcze j /RKW/, przyjmujemy na aiabla - do czasu zaistnienia warunków do w pełni demokratycznego wyboru delegatów - obowiązki Walnego Zabrania Delegatów /WZD/ 1 tym samym tworzyły w naszym Regionie lnatanoję uohwałodawozą.na- daJac jej nazwęt Zgromadzania Działaczy NSZZ "Solidarność" Regionu Śląsko-Dąbrowskiego.Zgodni« > treśolą uchwały, Zgromadzania dokonało wyboru przewodniczącego i ozłonków Regionalnej Konisjl Wykonawczej oraz Koalaji Rewizyjnej.t wyniku tajnego głosowania, przewodnie z ąoym RJCW został wy brany HENRYK SIBNKIBWICZ, członkami RKW zostali wyb-ranil ADAM OIRRA

    JAK A.GÓRNY ADAM KOWALCZYK MICHAŁ UJ TY HBRBERT HENNBRT DANUTA SKORKNKO KAZIMZKRZ 3WITOS

    Jednocześni« Zgromadzenia opracowało 1 zatwierdziło az«r«g dokumentów - w tya przede wszystkim dotyczące zakreau działania instancji uohwałodawozej.wykonawczej i kontroli finansów«j. Omówiono takie szereg spraw bi«iąoyoh m.in. struktury orjtaafrzaoyjn«! regionu, zasad pobierania składak, praay 1Nowo wybrany przewodniczący HKKRYK 5IRSKJKWICZ ma lat 57. z zawodu jest Int.górnikiem /obecnie na em«ryturs«{ W 1981 r. przewodniczył Krajowej KoalaJi Koordynacyjnej Górnictwa NSZZ "3". Przewodnicząc«nu oraz oałaj RKW żyozymy sukcesów w ioh niełatwa j dzlałalnośoi oraz wapar- ola z« strony jak najszarazych rzesz członków 1 aympa-

    "3">_______________________RedakcjaZgromadzeni« Działaczy NSZZ "3" Regionu Sl.-Dąbrowskiego opracowało tekst wniosku o przywrócenie pluralizaru związkowego w PRL skierowanego do Rzecznika Praw Obywatelskich prof.dr hab. Bwy Łętowskiej.Zamieszczamy fragmenty wniosku:

    W dniu 31 alerpnia 1900 roku Komisja Rządowa i Międzyzakładowy Komitet Strajkowy stwierdziły zgodniei "Uznaje się za celowo powołania nowych samorządnyoh związków zawodowych, która byłyby autentycznym reprezentantem klasy pracującej" i "Wielość reprezentacji związkowych 1 pracowniczych wymagać bidzie zmian ustawowych". W apoaób oczywisty wymaga to uznania za wyraz Interesu 1 woli ludu pracującego,co według art.8 ust.1 Konstytucji PRL Jest istotą praw PRL. Wyrazem Interesu 1 woli ludu pracującego Jeat tai niewątpliwie liczebność WSZZ "Solidarność" w ohwlli. wprowadzania stanu wojennego i azoz«góln«J regulacji prawnej. Nio nie uprawia do uznania, 14 świat pracy w wyniku zastosowanej przemocy dążenia swe zmienił /.../.... Wnosimy wipo & przeprowadzanie postępowania przez Asooanlka Praw Obywatelskich w przedmloole przywrócenia zasady pluralizmu związkowego w PRL, w oparolu o przedstawione wytej, potwierdzone przez władze PRL, łtanowlsko świata praoy zarówno w Polsce, jak 1 na swi«olo. Postępowanie takie dotyczyć musi zadany ustawodawstwa PRL ustanawiająoego monopol związkowy. Konieczne Jest w szozegolnosol uchylenia art. 60 ust. 3 ustawy o zwlązkaoh zawedowyoh, z października 1982.

    Członkowie NSZZ "Solidarność"w regionie Śląsko-Dąbrowskim

    Działania zmierzające do przywróoenla pluralizmu związkowego w Polsoe traktować należy Jako najważniejsze w chwili ob«on«j - co do tego nikt z nas nie ma wątpli- woaol,aatan apelujemy do wszystkich naszych ozytelni- kćw. wasystkioh ozłonków 1 sympatyków "S". nleohaj nie •abraknle Waszyoh podpisów pod tekstem w/w wniosku.

    Redakcja

    PI OTR KO WRYGO

    N I E Ż Y J E9 lutego br, zmarł na atak serca w Gliwicach

    Piotr KOWRYGO, członek Gliwickiej Delegatury 1 członek RKW NSZZ "3" /Region Śląsko-Dąbrowski/. Urodzony 18.01.1926r. we wsi Tat;»-akie woj.Wilno. W 1943r. więzień hitlerowskiego obozu praoy w Mińsku. Po ucieczce - obozu ukrywa sic. w roku 1944 - wolelony do ldąoych z Armią Czerwoną formaojl LWP. W 1948r. zdemobilizowany przechodzi do rezerwy. Kończy najpierw średnia szkołę a następnie - w roku 1954 Pollteohnlkę Śląską w Gllwioach. Długoletni pracownik Biura Projektów Górniozyoh w Gllwioach.Od września 19SOr. ozło- nek Komisji Zakładowej NSZZ "3". Po 13 grudni* 1981 r. niestrudzony organizator 1 członek tajnych struktur "S" w Regionie. Chory, ostatni« ohwlli tycia poświęcił przekazywaniu następoom swoich obowiązków w strukturaoh regionalnych Związku.W Jego ostatniej drodze na cmentarz towarzyszyli Mu koledzy z praoy, liczni znajomi 1 przyjaciel«, członkowi« RKW NSZZ "3", przedstawiciele Delegatur z różnych miast Regionu. Kondukt żałobny prowadził znany duszpasterz gllwloklego środowiska ludzi pracy - ka. Jan 3talński. Nad trumną przybraną w biało-czerwoną flagę, słowo pożegnalne wygłosllli prof. Głomb z Politeohnl- ki Sl. - w imieniu przyjaciół Zmarłego, nieznany z nazwiska pracownik BPG - w imieniu kolegów z pracy oraz ks. Jan 3imlńskl, który we wspaniałych słowaoh podkreślił zasługi Zmarłego dla budowania Polaki wolnej, sprawiedliwej 1 niepodległej. Po słowach księdza, las wzniesionych w górę rąk z palcami w ksttałole "V" przy głośno śpiewanym "Boże coś Polskę ..." żegnał tru»- nę Zmarłego opuszczaną do grobu.¿«gnamy Clę, Plotrz«. W naszej pamięoi zostaniesz jako człowiek prawy, do końca wierny ideał oa "Solidarnośol". Cześć Jego pamlęoi I

    W reżimowyoh zwlązkaoh3 lutego br. odbyło się zebrani« delegatów NSZZ pra-

    oowników lokomotywownl w Tarnowskich Góraoh, na którym dotyohozasowy przewodniczący Skibiński Roman złożył rezygnację z pełnionej funkcji.Powodem rezygnaojl było śledztwo wszczęte przeciw jirae- wodnloząoemu przez Prokuraturę Rejonową w Tarn.Góraoh, pod zarzutem wyłudzania pieniędzy.Latem *8? zw.zaw. organizował wyoieozkę autokarową dla ozłonków związku na Węgry. Tytułem zalloski przewodniczący pobrał od katdego uczestnika 18 tys.zł. Łącznie zallczicę wpłaoiło 30 osób. Wyoieczka Jednak nie doszła do skutku a niedoszli uczestnicy nie otrzymali jak do tej pory, mimo wielokrotnych lnterwenojl, zwrotu zaliczki.* tej sytuaojl Jeden a nich - Kurzaozek Jan,zgłosił sprawę w RU5W w Tara.Góraoh.Niezależni« od "afery węgierskiej" zebrani« wykazało wi«l« innyoh nieprawidłowości zwłaszoza w prowadzeniu kasy związkowej. NI«Jednokrotni« dute kwotywdsia- 1« rozchodów opisana były Jako "Inn« wydatki" I Zebrani wysuwali wi«l« zastrs«ż«ń oo do funkcjonowania oałej Rady Zw. a zwłaszoza Komisji R«wlzyjnej.Ogólny obraz działalności zw. - nadużyola finansów«, bałagan, ni«koiap«tenoja - był też żenująoy, U ucz«st- nloząoy w ««braniu naoz«lnlk lokomotywownl mgr lnt.Or- baozewskl Zygmunt opuśolł ««brani«, «flojalni« oświad- ozająo, ii *•« takimi idiotami ni« oho« mi«ć nio wspólnego".

    Ollwloe - w pierwsayoh dnlaoh styoznia br. w najruoh- liwszym punkoie mia«ta, na śolanie Jednego z budynków obok dworca PKP i PK3, umieszozono ogromny 20-metrowej długości transparent z napisem« "Uwolnić Jana Górnego!". Przechodnie bili brawo, wyrażająo swe poparci, i u»- „.„i. pn ok.8 minutach funkojonariusze 30K przy ak̂ ip-

    śolągnęliPrzechodnie bili -brawo, wyrażająo swe poparcie nanle. Po ok.8 minutach funkoionarlusze 30K przy paniamenoie wyzwiak i gwizdów przeohodniów śol transparent z budynku.

  • K O L E G I AKOLBOIUW d/e Wykrooaeń prsy Pr*syd*nol* Miast* Katowt- oe h awyoh MiltdiMiUoh w dalMh 1-2 lutego 1988 r., akasało w udtUł w tai« 16.12.1987 r. w aulttłteajt |ray m "WJir" i woaossenl* okrzyków - trt. 52« (11 .2.

    Stttlitaw Z TCHU, ua. Bytom, p « m i 50 tys.sł./śwlodsk SBt Aadrsej IUol*J*w*ki/

    3taniał»« m P A , aamJUtowloa, ul.Posnańakl*gt> 8/10 gn/nai 50 ty*.rt. /i«ltd«k SB - Jaosk Patrallk/

    3. Wojoieoh O D A , sy* Stanisława, »•*■ Uto«lo«,«1 . Rjwara 5/1 . atndwt Kffl/« 1984 r. touUlBi« pobity » M O Katowioe aaiteiaala kwiatów proy KVX« H f »i 50 tya.ił /świadek SB - Jaoek iytralU/

    4. Babiej KULPA, syn Staatatm, i m - Utorto»,«1 . Ry**r* 5/1(rinMt 50 tya.sł /świadek SB - Jaoek ijrtrmllk/

    5. Artur RTBAl, ua. h r i u w , a tul ant «DLgri/mtt 50 tya.ał /tuladik SB - Jersy AiigMtańakly

    6. Bdmood Dsladslo, emeryt. nauosyoie, m m . Oliwio«,ol, Dolnyoh Kałów 13*/2(Ttmai 30 tya.sł ¿wladek SS-llroaU« Węgrzyn/

    7. Łrsyastof «SASKA, aa*. Dąbrów Oórnlcsa, «1. Dębskiego 11/71. Pobity podoMa zatrzymania.

    50 tya.ał /świadek SB - Andrzej Kwleó/

    Kolegiom d/e lykrooześ prsy Presydsnol* Miasta Katowl- 0« akaaało aa udsiał w Katowickiej urocsyatośoi rocznicowej w dnia 11 listopada 19B7r. - art.52*. §1 KWKt Piotr MATÜ3IAK, bob. Soanowlao, { n j m i 50 tys.oł.Kolegium d/a Wykroczeń prmy Pr*zyd*nol* Miasta Gllwio* « dniu 12.01.1988 akasało1Jan 00RBT - aa posiadania przedmiotów znalezionych podoła* rewizji, świadoząoych o prowadzeniu działalnośol związkowej. Grr.ywnai 50 tys.zł.Późni*jaay wyrok /1,5 roku/ jest zupełnie odrębny sprawą 1 "ol* mm nlo wapólnago" n w/w koleglu*.

    ZatrzymaniaWodzisław Śl. - 25 listopada 1987 r. o gods. 7-- rano funkcjonariusz* 3B a Wodzisławia 31. 1 a Katowlo zatrzymali! Jana Batyoka - górnlka-emsryta, Władysława Bereś* - gómlka-renciatę, Rajmunda Radeckiego - ren- olstę-górnlka, Henryka Woj talf - górnlka-renolatę/wazy- ecy a Wodzisławia 31./ ora* Basylego Tyasklewioza - tłumacza s Kody 31. Wssyaoy zatrzymani są osłonkami lab osobami wspisrająoyml dslałalność Tymczasowej Regionalnej Sady Kmerytów,Renolstów, Inwalidów 1 niepełnosprawnych BSZZ "Solidarność" Regionu 31.-Dąbrowskiego. W mieszkaniach zatrzymanych przeprowadzono rewizje. W czasie rewlsjl zarekwirowano maszyno do pisania, materiały do pisania 1 drukowania oraz dokumenty Bady. Mens, Radecki 1 Wo 1 tale po 9-oio godzinnym przesłu- obanlu zostali zwolnieni, Tyssklewioz - po 15 godzi- nach, Matysek ~ po 32 godzinaoh. Jak 0 twierdze Komunikat nr 2 TymoraaoweJ Rady akoja ta miała nie tylko Oharakter represyjny leos głównym lej oelem było sparaliżowanie działalnośol poligraflosnej Tymozasowej Rady Regionalnej BRXW.

    18 lutego 19*38 roku,*» drukowanie ora?, aa rospowezeoh- nlanie wydawnictw nie objętyoh debiutem,Kologium Orzekając* prsy Prezydenol* Miasta Wodzisławia Śląskiego skakało uaatępujaoyoli działaczy iyaicirtaowej Regionalnej Sady K»erytóni 1 Ranolstów Inwalidów i Niepełnosprawnych HSZZ "Solidarność" Regionu Sląoko-Dąbro- wskiegoi- JAJH MATY3KA, oir.eryta-gómlka.aa grzywnę w wysokości 50 000 si oras przepadek wasyatkloh przedmiotów zare- ksiroatnyoh 3 i.cakcia rewizji prsseprowadzonej 25 lis- tcp.Hd* 1907 roku w poml«a»oaf>uiaoh do niego aależącyoh. Średni« świadczenie smarytalno-rentow* w PRL-u wynosi 15 000 słt- BAZiLKGO TYSZKiKWTCZA, tłujeacsa, na grzywnę w wyao- kośoi 45 000 zł oraz przepadek *ozyatkioh prsadmlotów, które mu odobrano 25 listopada 1987 roku w mieszkaniu Rajmunda Radeoklego i tych,które zarekwirowano następnie w trakole rwwlsji prseprowadsoce j»tego samego dnia, w islesskaniu w Rudsie 3ląaklejt- WłAIIY OaA«* HSU63A,emeryta lowalldf-gómika, na grzywny porsąJkową 3200 sł. Kwota ta, to róeniei wysokość dodatku droAyinlanego pr«ysnanego przes władse emerytom i renolaton w oelu akoapensowanlfc wzrostu kosztów nti ijnwan i' spowodowanego lutową podwytk^ oen.

    Wymowny był epoaób saohowanla ai« aparatu represji wobec Władyaława Mereea, u którego 25 llatopada 1987 r*- ku prseprowalaono rdwnlel rewlsj* oras akoail»kowano «■ereg praedmlotów traktowaayoh przes władse jako asosególale nielegała. 1 aiebespleosne.Byiy to. papier maesynowj oras farba drukaraka. Wymownoii ta, to prsyt dalelenie Władysławowi Bereaowl roli świadka waplera- jąoego snrauty atawlaae Janowi Batyakowl. Dodatkowo - pray takiej retyaeril - odpowladająo oa pytani* Kole- glua. Władała■ Herea musiałby obelątyć nie tylko Jana “ łT“ *i »*• tGmmlmt - aaoegn siebie! Dsyakany w ten apoatfb tak a weny aaterlał dowodowy dałby seapołowl orsekająoeou podstaw« do orsekwnliflkowanla Władraiawa ■er*aa se SWIAOKA w 0BWIBI0KB00 1, naatfpnl* .^¡ykorzy- atany »ostałby w kolejnej rosprawie, wytoczonej ty* rasa* Władysławowi Bereaowl na której, akolel, świadkiem byłby Jan Batyaek .Wi»o brutalnego naciaku psychologioznego se etrony oałoaków Kolesiu* Władysław Berea odmówił kategorycznie wystąpienia na toosąosj się rosprawie w roli świadka, sa 00 skasano go na suaai-yosną grsywn« porządkowa w wysokości 3200 sł.Roaprawc prseprowadsono w sposób urągający najbardziej elementarny* wyaogoa forna Ino-procedura lny* oraz ety- ołnJ»> któro w taki* praypadku, n* aooy obowiązującego prawa oras pewnyoh saead nadrsfdnyoh, winny być prse- strsegane. Sposób rosuaowanla składu orsokającego, ma- jąoy usasadnlć sarsuty stawiane obwiniony*, budslł satynowani* nawet u funkcjonarlussy SB wykonystanych do składania zeznań obelątających. Kolegium pouczyło, na przykład, Jednego s nloh, te materiał nielegalny to x*kl, którego nie aołna kupić w kiosku ruohu. Zaciekłość s jaką władsa atakuje najamiejssy objaw ^■lAłalnośol nissaletnej atol w Jaskrawaj aprzecznosol z jej oficjalnymi deklaraojaal o pluralizmie 1 gotowości »liberalizowania obozowych zasad naazego tycia społecznego.

    P R L - o ws K i " B E R U F S i l R B O rKaziaiers STR4K, prawnik, były wlęzleó polityosny, osłonek Polskiej Ligi Praw Człowieka - Oddział 31ąak., zam. Bysłowlcs ul. Wyspiańskiego 6"o*.Po wyjśoiu s więzienia w 1984r. - kilka lat bez praoy. TJtrsymywał się s doraśnyoh sajęć fisyosnyoh. Ostatnio zatrudniony jako radca prawny w sosnowieckim "Sanepidzie". Pod naolsklem 3B nie prsedłuiono s nim umowy. Posoataje bss praoy od 31.12.1967 r.Danuta SX0RBBK0 - sam. Katowice, ul. Kossalińska 2o/5 osłonek Rady Koordynaoyjnej Polskiej Ligi Praw Csło- wleka,'osłonek nowo wybranego RKW 1SZZ "3" Region 31.- Dąbrowski, dwukrotny więslen polityosny, 10.XZ.1986r. swolniona po 11 nlssląoaoh więzienia /sa nadajnik TT - wyrok 2,5 roku/ w wyniku amnestii. Zarejestrowana w Urzędzie Zatrudnienia 1 skierowywana kolejno do kilkunastu niejso praoy - po kilku dniach od zgłoazenla się i złożenia dokumentów oznajmiano jej, ie praoy jut nie ma. W lutym 1987 r. dowiedziała aię o możliwości zatrudnienia w "Polamle-Kontakt" w Kostuohnie. W Dziale Kadr zakładu potwierdzono gotowość przyjęcia Jej do iraoy. Na podpisanie umowy o pracę nakładczą /montaż amp/ czekała ok. mlealąoa. W międzyczasie kierownik Działu Kadr oraz dyrektor "Folanm-Kontakt" usilnie odradzali jej zatrudnienie się w tym zakładzie, aotywu- Jąo to niskimi poborami, olężką pracą, brakiem warunków do wykonywania jej w demu itp.Ponieważ nie zresyg- nowała - podpisano umowę o praco > dn. 1.III.1987 r.W olagu 8 nleslęoy praoy jej średni zarobek aiesięcsny wyniósł 3»5 tys.sł, w jednym mlesląou "aż" 9 tys.sł I Prsyozyną bvła "niska wydajność pracy" spowodowana wyłącznie sbyt późnym /pod konleo miesiąca/ dostarosa- «iega materiałów do montażu lub też riedosts.rosanl«u «ogóle niaktóryoh elementów.W toj sytuacji, obarczona dodatkowo spłacaniem grsywny 50 tys.sł, rozwiązała umowę o pracę i od 15.1.1987 r. podjęła pracę w coarakterzo praczki /» uposażenie» uleslęoznym 14 tys.zł/ w Państwowym Domu Dzieoka nr 1 w Katowloach. Pod koniec listopada, dyrektor P.D.S. powiadomiła Ją, że Kuratorium interweniuje w Jej sprawi.*, dopytująo ozy właśolwie wykonuje swoje obowląski, osy nie agituje, osy nie ma z nią kłopotów oras naciska na jaknajseybsze zwolnienie pani Danuty, se wwglęć na fakt, że nie zaprzestała działalności swiąskowej. Jtdnocseśnle dyrektorce, p. Oenowefle lobia, oofnięt •- woeeśnlej przyznaną nagrodę sa długoletnią pracę s u wagi na "nlewłaśoiwą politykę kadrową".W dn. 3 1.xil.1987r. Danuole Skorenko wręcsono wypowi ■ dzenle s terminem 2-tygodniowy*, bes usaaadnienlt /w ciągu 3 mlaslęoy nie otrsymała upomnienia ani n*«.- ny/. Od tej deoyzji odwołała się do Rejonowego Sąd» Pracy w Katowioaoh. Rosprawę wysnaosono na dzień 18> tr br. C.O. Stf, F

    i

  • E M E R Y C I M Ó W I Ą NI EtyaoMaowft Region*ln* Rada

    ■■erytów Renolstów Inwalidów 1 Niepełnosprawnych ISZZ "Solidarność" Regionu Śląsko-Dąbrowskiego

    •■eryol o podwyżoe eenTyao«*aow* R*d* Regionalna IRH przesłała do Uoh* Wa- łf«y, wł*d» krajowyoh 1 regionalnyoh I32Z "3", Sekreter!* tu Pry»*** 1 lplekop*tu Polekl, redekojl plan ofloJ*lnyoh 1 podziemnych,kancelarii Sejau 1 Rady Państw* PRL.rzeoznlk* Praw obywatelakioh 1 rseoanlka pra- aowwgo Rządu PRL,Rady OłówneJ PROI.OPZZ 1 Jeszcze kil- kun**tu lnnyota /w sumie 48 adreeów/ ewoje atanowlako w •prawie wprowadaonej praea rząd PRL a dnie* 1 lutego 1988 reku podwyżki oen oras prayJętego sposobu Jej rekompensowani*. W obszernym dokumenole podplaanyn praea prMwodniosąoego Sady - Bazylego Tyezklewicz* - a.Inn. eayta«yi»Dokument niniejszy - a wynika te Ju* • Jego letoty - mie SM te byó obszerna 1 wyozerpująoą analizą tragloz- ayoh nierzadko warunków ty o la polaki oh sawodowo nie-eaynayol». Ile moi* byó równie* pełną apeoyflkacją wwayetkloh akntków, jakie lutowa podwytk* oen - nawet « ■ m m i dodatkami osłonowymi - pociągnie aa eobą w •ferie kondyajl aaterlalnej, flayoanej oraz duchowej tjroh lndal. Chcielibyśmy jedynie zwrócić w ty* mlejeou WMagt ple

    Dowartościowanie wiosenne zwiazane Jest katdorazowo ■ prayrostem aarobków /podstaw/ w roku poprzednia. Ma ono na oelu Jedynie wyhamowanie abyt raptownego pogłębiania ale zjawisk »taroportfalowych w naszym systemie «aerytur 1 rent. Prsyroat aarobków, «konsumowany przez prmcująoyoh jut w roku poprzednim, dopiero w marcu ront następnego odbija alf, 1 to nieznaczni*, na wysokości świadczeń aawodowo nleoaynnyoh. Waloryaaoja wiosenna jeat przeto niczym wleoej, jak odpoeaozenlem praea eoMrytów i renoietów pasa, zaciśniętego na skutek aeeałorocanyoh podwyżek oen 1 a tegorocznymi podwyżkami een nie ma nla wspólnego. Kle mote byó wobeo tego traktowana, jako fragment ich rekompensaty.P y t a n i a 2. Cay 3400 ał będzie rzeozywlścle średnim waroatem śwladozeń emerytalno-rentowych wynikających a amloryaaojlt a*rz*o *88?Odpowiedź raądui TAK. Odpowiedź nasza i IB.

    ■ oeln oszacowania przeciętnego ¿wiadozenla emerytalno-rentowego w roku 1988 rząd poeługuje ale współczynnikiem waloryzującymi 53,3%. utył go,na przykład, do określenia dodatku drotyźnlanego dla emerytów 1 ren- o1stów /3200 ał/, wyohodaąo a kwoty 6000 ał przewidzianej dla pracująoyoh i traktując Ją tym współczynnikiem. Istotnie, 3200-0,533*6000. Jeżeli przyjąś, te względny prsyroat płaoy w roku 1987 wynosił rzeczywiś- ale - jak podaje rząd - 21*, a wartość bezwzględna tego przyrostu * 5000 zł. to średni przyrost świadczeni* emerytalno-rentowego winien wynosić i 26700 zł » 0,553x x5000 ał, oayli grubo mniej niż zadeklarowana przez rząd kwota 3400 zł. Choąc uzyskać tę kwotę należałoby prayjąć, te wspomniany względny przyrost średniej płaoy wynosił nie 21*, ¿ 26,6*«3400x100* « 0,533x24000, gdzie 24000 ał to średni sarobek w roku 1986.Powstaje więc dosyć nlesręoana dla rządu sytuacja. albo względny przyrost średniej płaoy w roku 1987 wyno- alł iatotnie 21*, a wówczas przeoietny przyrost świad- ozenla w marcu wynosić będzie zaledwie 2770 zł - z*- ml*at 3400 ał, albo średni przyroat świadczenia na skutek wioeennej waloryzacji wynleeie 3400 zł, a wów- oaae podetawy świadczeń należałoby zwiękezyć o 26,6* - zamiast o 21*. Tak więo, aby średni przyroat świadozeń waloryzacji marcowej wynosił 3400 zł, rząd atualałby prayjąć blisko 27* przyrost średniej płacy w roku 1987, ozego absolutnie nie robi zadeklarowawszy Jut woześ- nl*j, te przyroat ten wynosi 21*. Wzroat dodatku pie- legn*oyJnego nie aoże być w tym wypadku brany pod uwagę.

    świedoaeń e a e r y U l n o ^ r w n t o ^ h ^ n n T ^ b ^ P ^ i ^ ^ ^ * na w o parolu o podstawę Świadczeń nl* kwotę odpowi*d*Jąoą dod*tkowi drotyiulanemu 3loo^ł?Odpowiedź rządui TAK. Odpowiedź n**aa. ra.

    Dodatek drotyźniany, jak pouoza dotychozasow* nr*ktvk* stosowana w tej dziedzinie praez władz* » 7 ̂dopiero od przyszłego roku w£rowLu ̂ ocwnlozego - jako ŁtegralnToMić Pdo podstawy - Jako integralna oaęśó śSteSn2ii^te2£ !

    Zabiegu tego nie doko.»> r « d T u M ohwili dlatego, by uniknąć płacenia emeryt« fi!,!!, tom dodatkowej kwoty, jaką a nowiekaamiiniT«. ♦ sób podstaw wygenerowałaby L £ £ T S i l 5 £*óil ¿.SSl ozeń. Kwota ta, w stosunku rooanym, nowieisaełahT rm dusz emerytalno-rentowy o około 5« mfd^ł.

    ato^r przekroezrł jut zdecydowani. I b “

    prowadzenia najniżezyoh .«erytu^i^St z d o K ^ 2 " glonów "starego portfela- - jj.t o ^ j ą ^ t e l S , "Odpowiedź rządu. TAK. Odpowiedź nasza. II*.

    ster1*1̂ ! : . ! ’̂ 0!?1? roku, ówczesny mini-! i f f i j * r i s ^ ,ę g a H s u S s j ^ . i i s s , swyoh w lataoh 1987/1988 wyniesie 2100 zł. BTłr luż ai- »utir otioMM Ministerstwa Płacy 1 Polityki Socjal-

    * Janusa Pawłowski — staniał o 200 zł DAkinmm}Jeżell°weźmie w*rto4r*k dla budfcetu płynącyia P rsl 88 5,8 mld.zł. IlSy^i.:20 - a na pewno oleasj.

    Po Zadunać ale mofcna nad tym. że ludsla^ J 98^ 1987 P°

  • saura-

    E M E R Y C I . . . u » . i mojei p U r t m , |4jr najwyisae steroportr*low* śwladoze- nl* - afclli«* do madoaenla blaftąoago - będzie pod waglydea iiły nabywo** J niftase 0« Indywidualni* tol*- r«NM(o posloan kotitAi utrąj— ula ora* druga, gdy najalias* staroportfolowa Mtdeiwl« będal* pod waglydea aiiy u b j M M j *ył*M od Indywidualni* tolerowanego poziomi koastów utnysania. V ty« przodalo- ol* Rada aaaaa ukltn* rómltt głos. 11« wohodsąo w bolesne 1 uwili kowblnaoJ* sjewiak staro portfalowyoh oraa wartośol nabywoa*j iwiadcaeń powiązanej ■ indywidualny* progi aa ubóstwa ,u— ł»a/ 1 ta wysokość świadczenia włnaa być, w plerwsaya rsędsio, równa lub większa od indywidualnie tolerowanego pozlonu kosstów utrzymania. to jaart winna u»oillwić zaspokojenie minimum Indywidualnych potrseb. Z postulate« tya nla sposób dyskutować. balej nwaiaay, M alnlaalny Indywidualni* tolerowany po*lo« kosstów utrsyaanla.prsy obseny« 1 pr*s- wldywany« aa najbilkacy rok posloais osn, wynosi1 30000 •*. Wartość irednla t*go parametru jeat, 0 0 zro- sualała, odpowiadało wyższa. Prsyjaując, ża ¿rodnia wyaokość ówiadoasnla emerytalno-rentowego na początku obecnego roku - b*a przewidzianych dodatków 1 przyrostów - wynosi 15000*ł, ora* wledsąo, że ilość świadczeń poolŁej tal średniej przekraoza nlaoo 80* llodol waayatkloh awiadeseó, to - aby ta 80-oio prooentowa pi. osiągnęła postulowaną prso* naa WartOŚĆ ml niimiff lndywldualala tolerowanego poziom kosztów utrzymania aalffo 30000 ił - ketds riwiadozenie należące do tej pall powinno waroanąć - 0 0 naJanieJ - o 15000 zł. Mak- alnua dodatków 1 przyroatćw obieoywanyoh prz*z rząd 1 to dla tyoh, ktćr*y do "atar*go portfala" *ac*ynają doploro wpadać, wynosi 9200 ił. Ci najbiedniejel natomiast, tworsąoy ową 80# araię pariasów, otrzymają ladwl* 8500 *ł. 8500 < 9200

  • J E H U F S V E R B O T c.c. ze st« wPoniżej ««ikujemy tek.t plenu« P.ństwow.go Domu Dziecka w Katowioach do Sądu Rejonowego.

    /Odpi«//pieo.ęć/

    Pańetwowy Do« D.leok* ar 1 w Katowioaoh

    ul- Rybnlok» ••*

    Katowi oe.dB.27.01.190flr.

    Sąd R.jonowy-Sąd Praoy w K*towio.ob

    do VII.P.9/88Powód*.. Skor.nko Danut. 2o/5

    Poswanyt Ptó-t-owr Do« Dileok* nr ^ £ £ £ £ * 1w t w raaaoh udalelonego p*łnomoonlotw*

    pr8.,a« ;do,rp r . « ^ jiłaoB#iraką

    o prmywr0o.nl* do pr*oyOdpowiedź poew*n.go n* pom*w«

    Po Many wnosi o odd*l«nl* roa*a«eni* powódki Urn*aadnienia

    K . ~ , pr^T— 4.,«.

    SjpSJiSS jąó powódo. urnowe o prwoę pozwany kierował «1 «

    n s a r ^ « s s S h ł r f f s ^ ^ k s e s„ f iS S S S : s i i S t i ! * «obecności ni***l*in* od powódki deeorgaal*>wał* 3

    C i S L F i ! fś ; i;» £ T 5S ? e r ; t ó k r s s s s 1-?4< v 2 ^ ^ i « ^ ś w l * t v i Wychowania UW w Katowioaoh, ^ « ^ « n m n l u organów dooboda*-nlowyoh.

    kontakcie s wyohowank*al i Wpływają n* k**t»ło*»i. lob postaw żyolowyoh.* t*j sytuaoj‘ wódki i eyg

    __aj i pozwany *ająo na uwad*. karalność po-aygntły o *w*ntu*ln*J dalesej 1*3 motliwoś-waka«uia.

    Otrsyaująi2.adr***t 1 */* ___

    0i K w i e c i e ń 1 940A F G A N I S T A N A M I T . . . CO. ze sir. 1

    »wato *1« »apewne bas walki. /I.«p3*e życia w fiński* ebo»le jenieckim nlt w stalinowski* reżymie/. Tnrunlirt flneoy na nartaoh praanikall z łatwością i głąb posyojl sowlaoklob siejąc Śmierć, aclsaosaol. i pe.traoh. Wreezcla koestem olbrzymich strat Sowieci pr»ełara*ll linię Mannarhaiaa. W tym ozasle zaosęli Już napływać do napadniętej Finlandii ochotnicy s innych krajów skandynawskich. Takt« Anglia i Pranoja nacięły slf sposobić do wysłanie, na pomoc Pin , etuty i.euscfigo korpusu ekspedycyjnego, w skład którego wejść itlt.tr; równi a t Polska Krygada Podhalańska Anglia i ̂rano Ja nie ba» raoji uważały w ..«ttt c*aajf ZSRK %r soJuŝ t-Łcs Hitlera.

    Finlandia 1 Z.jUH zawari;/ w koriou pok-i; po 4 miiilą- oach wojny.Poil pozorem olbrzymiej przewagi radzlerjulej Klnlandln zrzekła nlv jednak czyicl terenów /m.ln. Karelii i okręgu Petsamo nad Oceanem Lodowatym/. Tracąc spore tereny uratowała Jednak rzeoz ważnieJstąiniepod- lagłość. Stalin nie mógł Już sobie pozwolić na daltise kontynuowanie wojny.

    Wojna Pińska była wyjątkowo dużą kompromitacją Armii Rad/.leokleJ. W świacie zapanowało /sskodu, że na krótko/ przekonania o Jej nlkł.J wartości bojowej i słabym morela. Obserwacja kampanii fińskiej zachęcił* Hitlera do udarsenla w kilkanaście miesięcy później na ZSKK. Wierzy, że Arm.4.a Caerwona okaże siu słabym prse- oiwniklem.

    Co byłoby gdyby Finlandia »godziła się na wpuseccenie wojsk radsleokloh na swoje terytorium? Odpowiedź est prosta.ultw*. Łotwa 1 Estonia po upadku Polaki uległy Jesle- nią 1939 r. brutalnym naciskom 1 udostępniły Z3RR basy wojskowe na swoim obezarse.A po upadku Pranejiwcter- wou 1940 r. miłująca turystykę 1 nie znająca granic

    ŁArmia Czerwona wkroozyła do wssystkloh 3 republik nadbałtyckich pod pretekstem,że żołnlerse radzleooy bodący Już w wydzierżawionych b.saoh narażeni są na nie-

    ną przynależnością do bratniej rodziny narodów radzieckich. I tak zaświtał, do Litwinów. Lotyssów i K.toń- osyków świetlana Jutrznia socjalizmu t.sn. masowe deportacje, egsekuoje, wywłasecsenla, włosienia, łagry i wszelkie inne »dobycie przodującego ustroju ludskoścl.

    A gdyby tak stawiali sbrojny opór jesienią 1939 r. żądaniom rad» lackim tak Jak Finlandia? RówniRównocześnies nią? Csy Armia Czerwona prsy swoim ówesesnym stanie byłaby »dolna do równoczesnej walki z tą koalicją ma- łyoh, ale dzielnych narodów? Wątpię.

    Łotysze,Litwini 1 Satońo ycy stawili w końou zbrojny 1 bohaterski opór ale niestety po wojnie. W czasie wojny kolaborowali oczywiście z Hitlerem i trudno im sio dziwić. Była to dla nich jedyna szansa odzyskania niepodległości. Zawiodła, więc rozpaczliwie podjęli beznadziejną walkę. Sie tylko u nae w Polsce była po- wojnie partyzantka antykomunistyczna,W krajach bałtyckich trwała ona do 1953 r. NKWD przeprowadzało pacyfi- kaojo krajów z oałą brutalnością, dokonując również masowych przesiedleń ludnośoi 1 zmieniając, znacznie skład etniczny wszystkich 3 republik. Warto o tym pamiętać. Podobnie jak na Zaohodnlą) Ukrainie 1 tam partyzantka potrafiła się utrzymać prawie 8 lat.

    Prsed wojną t Niemcami, miłujący pokój Zwiąsek Radziecki posłał swoją wspaniałą armię na Jesscse Jedną wyprawę; przeoiw Rumunii całkowicie w tym momencie osamotnionej /1940 r./. Rumunia nie wldsąo ssane, bet walki oddała Besarablę, Bukowin« i csęść Mołdawii. Oo»ywiśoie tow. Stalin nie przewidywał, że dzięki odzyskiwaniu "odwlecsnie rosyjskich ziem" Slemcy hitlerowskie syskają w kilkanaście mleslęoy później dwóch oenoyoh sojuszników) właśnie Rumunię 1 Finlandię,

  • /

    7A F G A N I S T A N A M I T O N I E Z W Y C I E Ż O N f J. . .n< •n}vnhan< • k«V« 4 x- r__ .. , *Wysyła tam wprawdzie owolchCzynnikiem niesłychanie pomyślnym było i to, że Japonia ni* była w «tania zaatakować ZSRR - od wuohodu awląaana na olbrzymich praeatraanlaoh wojną a USA. »lalką Brytanią i Chli ' “ ' ' - '

    wyajala

    linami. Bardzo ważną była nlauatan- osna pomoo w sprżęcie, broni 1 żywnośol przywożona prsas gigantyozn* Sconwoje allanokl* do Murmańska(Arohangi*l- ■ka 1 Władywostolcu. Traaba mocno podkreślić, ta b*z tago Sowlaoi przepadllbyl Niektórzy marszałkowi« ra- dzleooy w paaiętnikaoh twierdzą,że pomoo allanoka stanowiła zaledwie ułamek oałego radzieckiego wyposażania wojennego - 2*1 Jest to oczywista bzdura. Trzeola aa- saanloza przyozyna wygrania wojny Jest dość starannie przemilozana, ala trzeźwo myślący historyk nla da się *b*łaauoić, Może najpierw mały wywód. Otóż ogrom strat radzieokioh - 20 milionów aabltyoh /w tym gamyoh żołnierzy ok. 13 milionów/ - budai u wielu naiwnych ludzi wapółcaucie i podsiw dla bezgranicznej ofiarności narodu radzleokiego "który na slabie wziął główny oigżar wojny i Hitlerem",Tan fakt ogromu strat ludakioh sprytnie aresatą wykorzystywał Stalin w Teheranie, Jałole 1 Poczdamie, Jako argument mająoy przakonać Amerykanów 1 Brytyjczyków o koni*oanośol dużych rekompensat 1 ustępstw dla Z3RR.

    A Jak to sle właśoiwie stało, ża «traty na froncie wyniosły aż 13 milionów iołnieray - wg źródeł oficjalnych - a faktycznie na pewno dużo więo«j? a pra«- alaż Amerykanie waloaąoy w połowi« świata na lądaoh, moraaoh, powietrzu z Hl«mo«ml, Włochami i Japońoaykamł «tracili tylko 300 000 ludzi| Anglicy w analogicanej aytuaojl - tyle tylko. U waloaąoy Już od wra«śnla 1939 r. - «traoili 600 000 ludzi? Chiny waloaąo« roa-Jaoaliwle ■ Japończykami od początku lat tr«ydzle«tyoh o wraeśnia 1945 r. mająo aajętą anaozną część terytorium utracili tylko 2 200 000 żołnierzy. Czyżby Japoń- oaycy byli słabszym praeoiwnlklem od Hlmoów? Mnlel beawzględnym? Hoże żołni«r«« am«rykań«oy i an*i«l«0v walozyli w Afryo« i iuropl« mniej ofiarni* zNi«moami niż ich radalaooy kol«day? Chyba ni«. Prz«ol«ż armie alianckie w Buropie ZaohodniaJ- i w Afryo« dokonały szeregu błyskotliwyoh operacji wojennych a morza 1 z powietrza /np. inwazja lormandii, 3ycylli, południow.j iranoji, lądowani« w Dakarz«/, przy któryoh biedna «u- ko««y woJ«k rad«l«okloh.którroh od Mlemoów ni« oddzle- I t i J W fU > 1 które musiały «le posuwać w aaiadalefyf- ko po Iądal« pokonując oczywiści« wi«lki« r««ki.Tę straszliwą dysproporcję między liczbą poleałyoh żołnierzy rmdzieokioh a żołnleray innyoh państw aii*n- okloh można wytłumaoayd tylko w Jadan apoaObi po stronie radzieckiej było nludolne dowodz-enle - zwłaszcza w pl«rw«*«J faale wojny - oraz nieskrępowane szafowani« tyoiea ogromnyoh mas iołnlerskioh.ltając tak ogromny rezerwuar ludzki,ujęty w karby totalitarnego uatro- Ju, można «obi« w końcu na to pozwolić. * książkach niektórych radzieokioh pisarzy wojennych można znaleźć ślady te*o, Jak wyglądały ofensywy radzieckie. Szła do natarcia Armia Czerwona spojona ozęeto wódką a za nią, popychając Ją, posuwały się wojska HCWD zaminowująo Arogi odwrotu i roz«trz«llwująo d«z*rt«rów. Praeoiętny żołni«rz radzieokl nacierająo na Ii«moów alał Jakąś szansę przeżycia, natomiast pray oofnłtoiu się czakała go pewna śmierć. Tak więc przy takiej strategii nietrudno było zwyolężyć, Drdajmy do togo, że na fronoie wschodnim Slemoy i ioh sojusznioy ponieśli straty oo- najanlej dwukrotnie mniejsze od wojsk radzieokioh.Ktoś powl«i "Ho, ale praeoleż Armia Czerwona wyzwoliła ogromne obszary Europy WsohodnieJ 1 ŚrodkoweJ".0wszsm, to prawda. Amerykanie, Anglioy wyzwolili Jednak w Afryce, Ooeanii. Azji i Europie znacznie większe obszary astraoili kilkanaśpj« razy mniej żołnierzy. Trzeba więc spojrzeć nieoo lnaozej na militarny aspekt zwyoię- stwa sowieckiego w II Wojnie światowej.

    A Jednak w latach powojennych udało alę propagandzie sowieckiej rozpowszechnić - zarównó wśród narodów podbltyoh, lak i w wolnym świeole - mit o potędz« i wysokiej wartośol bojowej Armii Ca«rwon«J.

    Kolejnym wyczynem Armii Cz«rwon«J było agnleoenl« powstania węgierskiego Jeslenią 1956 r. Hle było to zbyt trudne, zważywszy dysproporoję «ił. Niemniej Jednak podkreślić alę godzi, że żołnierz radziecki bił ■lę tam b«z zapału 1 były llozne wypadki dezerojl.

    Kolejnym tytułem do chwały Armii Radzieckiej była inwazja Czeohosłowaojl w sierpniu 1968 r. podjęta przy współudziale niewielkloh kontyngentów "bratnloh wojsk" 'Jkładu »arazawakiago.Trudno Ją uważać aa sprawdzian ze względu na brak walk. fladomo było z góry, że Dubozek nie zdeoyduje się na zbrojny opór.

    Sytuacja międzynarodowa, a zwłaszoza groźba wybuchu wojny jądrowej spowodowała, ża w okresie powojennym - po podporządkowaniu sobie krajów satellokich w Suropla środkowej i wschodniej - ZSRR unika Jawnych najazdów. *rzy poraooy ideologii ora* wszechstronneJ pomooy udzielanej ruchom komunistycznym w tzw.Trzeolm 3wl*ole podporządkowuje uobie nowe kraje w Afryoe, Ameryoe i Azji.

    C D. I I ilr.Gupaojallatów wojakowych nie w zwartyoh oddziałach. Posługuje alg natomliat

    Kubańozykaml /Angola, Btlopia/ lub WletnamczyVjaml /Laos. Kampuoza/.Sytuaoje ułatwia mu niewiarygodna wproat krótkowzroczność Zaohodu.

    I oto w ostatnich dniaoh 1979 r. świat z praeraże-istaniera widzi Jawną ozym Armia Czer

    rząd swoloh marionetek,sowiecką inwazję na Afganistan, przy ozym Armia Czerwona przywozi ze sobą od razu gotowyęodobnie iinnych krajach", nyoh 1 Jak to było w pierw- po II Wojnie Światowej w Wielu ludzi w świecić było zaakoozo- obezwładnionyoh Jawnością i be zczelnośolą ra-

    dzieoklej agresji na neutralny kraj. Uiektóryoh nawet ta brutalność fascynowała. Zawsze aą taoy,których b«e- włglpdnyn złem 1 ohamstwem można zauroozyć. Raakcja wolnego świata i krajów muzułmańskich była początkowo słaba i nieudolna. Wydawało alę, ż« "Ceearatwo zła" poszerzyło «lę o Jaszcze Jedną prowincję i że bliski już dzień gdy Jego gr&nioa posunie sle ku Oceanowi In- dyJakiemu po dostabillsaojl oszalałago w szyickiej paranoi Iranu 1 rozpadzie szarpanego konfliktami Pakistanu.

    A Jednak ta wojna musiała zostać przagr&ną. Hle było innej możllwośol.Deoysja Inwazji Afganistanu wystawia śwlad«otwo głupocie polltyoznej ówczesnego kl«row- niotwa ZSRR i nieumiejętności oceny własnych możliwości radzieckiemu sztabowi generalnemu.Praeoleż miało «lę do czynienia a krajem wojowników dumnyoh ze swyoh wolnośclowyoh tradyojl i ni« mająoyoh najmniejszej ochoty «próbować życia w komunistycanja kieracie. Praeoleż 1/3 ludności Afganiataau stanowią byli mi««akańoy radzieckiej Aajl Środkowej 1 ioh potomkowi«, którzy uciekli stamtąd w lataoh dwudaleatyoh a nawet josaoaa traydzlestyoh. ratując się przed saoaę- śolem życia w bratniej rodzinie narodów radzieckich.A wlęo Tadżykowie, Kirgizi, Uzbeoy 1 inni. Już ol na pewno wytłumaczyli pozostałym mieszkańcom Afganistanu oan pachnie a raozej ozym ouohni« komunizm. A na pewno byli gotowi do deaperaoklej walki z inwazją. Radzieccy eksperci Już od dawna prowadalll różnorakie badania nad Afganistanem a jakoś aapomaiano o tya.ż« więksaość jego miesakańoów Jest zaprawiona od młodoaoi do obchodzenia się a bronią palną 1 sieczną i zresatą ją posiada. Zapomniano 1 o tym, że wielu Afgańoayków to ko- oaofcuioy lub górale, którya saczególnie łatwo Jest praystosować się do wmlki partyaanokieJ. Zapraanlell radzieccy deoydenol i o klano afgańakloh, któraradaleooy daoydencl i o klanowej strukturae plemion ąfgańakloh, która wytwarza wewnątrz nich sacaególne więai 1 ułatwia opór wobec najeźdoy a zewnątrz.Prawo yendetty m.in. Chyba teraa Jui nie ma takiego klanu, takiej rodalny w tym kraju,która nie straciłaby kogoś bliskiego a rąk Sowietów lub Ich kabulskloh marionetek. Hle uwzględniono również fortalnej dla na- Jezdoów topografii kraju ułatwiającego stawiani« opo-* ru. Zapomniano, że większość granic ma Afganistan jednak a krajami wolnymi oo rzutuje zasadniczo na możliwość stawiania długotrwałego oporu.Afganowi« zd«oydowali się na walk*, podjęli ją i... wygrali!Ki« przewidzieli chyba Sowleol dostaw broni, amuniojl 1 medykamentów a USA, Chin i krajów muzułmańskich,"i* udało się lm sterroryaować Pakistanu, który udzielił chwalebnej poiaooy zaatakowanemu sąsiadowi podejmując ogromne, mimo sojusau a Chinami, ryayko.Do tego wielkie moralne poparoie mądrsejsaej oaęśol ludakośoi. Jeszcze raa historia ukazała pewną niedocenianą praea polityków prawdę ponadozasową;

    Zwłasaoaa gdy partyaanoi wiedzą, o oo waloaą, a żołnierze wojak lnwaayjnyoh nie bardao wledaą po oo ioh do tego kraju posłano.W wojnie afgańaklej ukazała alę oała nędaa moralna "wyzwolloielkl ludów" Azali Czerwonej. Hi« pomogły manipulaoj« składem atnloanym korpusu »kspedyoyjne- go. Deaeroje.tohóraostwa,nieudolność. Krwaw« i besilsl- skle represje wobec J«ńoów 1 ludnośoi oywllnaj. 3«tkl tysięoy zabitych niewinnyoh ludai, miliony uohodśoów.I nawet Kabulu, «tolloy kraju ni* opanowało alf skuteczni* .Ponosiło się 1 ponosi dal*j hanlabn* porażki. Trumny z zabitymi żołnierzami radzlaoklml aą jui wwożone do ZSRR Jawnie. Już Jeat ioh abyt dużo. Kiedyś na początku wojny wraoały zwłoki do rodzin zaplombowane 1 mówiono bllaklm,że zginęli w wypadkach drogowyoh 1 kole Jowyoh na terenie BBD lub Polski.Dziś Już tego nie da się w ten sposób zrobić, tfany dziesiąty rok tej wojny 1 Już wiemy,że Afganowle Ją wygrali. Moskwa stara się tylko wyoofać stamtąd za- ohowująo Jakieś pozory zachowania twarzy.C.u. na str.l

  • A F G A N I S T A N . . .Ni* brak w Ror ji wiel̂ orusł" 1 oh sso^itJetów, ktć oiętko bęaą przytuwać porotkę. ' wi*lu azhr.̂ oh Xu nii obchodzi to osy Kabul będzie ctdrwor.y. K ie k powi*, no, ale gdyby Mos\ udwrzyła oałą potęgą, ; iłbła do Afganists.au np. milion żołnierzy to przeć wygrałaby. Hożo, ale tegc J.ypa iroperiuir nie może so! na to pozwolić, bo mouentfclnt? w innyoh punktach poi bita ludy mogłyby to wykortyatać. A nie wiadomo ja'- zaraeigowałyby inne państwa np. CSA i Chiny.

    Mit Armii RadzieokieJ prysnął chyba na zawsze. Jeżeli chodzi o moi alo Je3t to chyba Jedna z najgorazyc' armii świata. Nie biorę tu oczywiście pod uwag? niektórych operetkowych amii latynoskich czy też afry- kańskioh zaprawionych tylko w puchach i pacyfikacjach bbtbronnyoh demonstrantów.

    Wyzbądźmy się i my lęku przed nią. Chociaż Jest na naszych ziemi&oh wiemy,że nie Jeat przecież taka groźna. Mamy wprawdzie nieskończenie gorszą sytuacje do walki niż Afganowi«. Bo przecież zewsząd otaczają nas dławiącą obręczą państwa socjalistycznej "wspólnoty". Bo rodzinnych Babraków Karraalów mamy dużo więcej niż Afganowie. I Joat pewne, że w razie czego Zachód nam na pewno nie będzie dostarczał broni, amunicji. Może troohę pieniędzy, lakarstw, żywnoóoi. Ale Jak? Jaką drogą?.Coś mi jednak mówi, że Już może nie trzeba będzie walczyć z żołnierzami radzieckimi. Jeśli zmiany bgdą szły u sąsiadów ze Wsohodu dalej jak idą. Bądźmy optymistami« Ale jeżeli twardogłowi waziaą tara górę i przycisną służbę to trzeba będzie w końcu porwać aię do boju. Wtedy pamiętajmy o tym, że Afganie udowodnili nam możliwość zwyciężenia Armii Czerwonej.

    5 dlaczego trzeba

    a. i

    I tylko dlaczego trzeba to preypom: zoów z 1920 roku?

    potomkom zwyoię-

    R e f I e k s j e p a s a ż e r aZastanawia« się Jaka jeat naprawdę sytuaoja w WPK? Przed laty było mniej taboru ale więoej ’bbeługi" w Jednym wozie na trasie /klerowoa, konduktor i ewentualny kontroler/. Bilety wtedy były bardzo tanie /20 gr w tramwaju i 1,60 w autobusie/, autobusy i tramwaje jeździły rzadziej nit dzisiaj ale za to bez zakłóceń - nie straszne im były mrozy osy inne "klęski" atmosfe- ryozne /wszakże normalne w naszym klimacie/. Nie mówiło się wtedy o tym że WPK jest deficytowe 1 dofinansowywane ze środków budżetu państwowego. Ludzie Jeździli i byli sądowoleni.Dzisiaj taboru Jest dużo więcej ale "obsługi" w Jednym wosie mniej /zlikwidowano konduktora i kontrolera/, oe- ny biletów wzrosły ok.100-krotoie /nasze zarobki ok. 20-krotnie/ a mimo to ciągle słyszymy że