Mototerapia

4
Sponsor nagród dla laureatów rankingu „Moto - Turysta Roku 2013” Sponsor nagrody dla autora „Relacji Roku 2013” Sezon 2013 01.04.2013 - 31.03.2014 Tytuł: MOTOTERAPIA Autor: Beti / Moto-Turysta 156 >>> Ranga M-T: Obieżyświat >>> Numer relacji: 09/2013/Zlotowe wojaże Galerie: Zlot Ducati >>> Arboretum Wojsławice >>> Relacja objęta rankingami "Moto -Turysta Roku 2013" & "Wyprawa Roku 2013" Data wyprawy Data nadesłania relacji Data publikacji relacji 21-23.06.2013 07.02.2013 14.07.2013 „Coś się dzieje, gdy jedziesz ponad 150 kilometrów na godzinę. Wydechy przebijają wszystkie dźwięki. Wibracja silnika zgrywa się z biciem serca. Pole widzenia zwęża się do minimum. I nagle nie jesteś na drodze. Jesteś w niej. Jesteś jej częścią. Inne pojazdy, krajobraz, gliniarze... Wszystko wycięte z kartonu, który zdmuchujesz. Czasem zapominam, jakiego to daje kopa. Dlatego uwielbiam te długie trasy. Znikają wszystkie problemy, cały ten zgiełk. Musisz martwić się tylko tym, co masz przed sobą. Może to właśnie lekcja dla mnie na dzisiaj... By trzymać się tych prostych chwil, trochę bardziej je doceniać.” Jack Taylor - SONS of Anarchy 1 z 4 Dla tych chwil razem jeździmy , podróżujemy ale spełniamy się każdy po swojemu. Razem czerpiemy energię ze słooca, z kapiącego deszczu. Jemu bliżej do ludzi, a mnie do natury. Raz szaleoczo pędzimy przełykając adrenalinę a raz się toczymy podziwiając krajobrazy i natleniając umysły przed powrotem do codzienności. Fascynuje nas prędkośd i pokonywanie bezdroży . Planujemy, wplatamy w nasze życie marzenia o podróżach, a potem jakaś niewidzialna ręka je przekreśla. Znacie to? Wtedy zwykły weekendowy wypad smakuje o wiele bardziej! Trudno cieszyd się słoocem, kiedy nie ma deszczu i burzy!

description

Autor: Beti / Moto-Turysta 156

Transcript of Mototerapia

Page 1: Mototerapia

S p o n s o r n a g r ó d d l a l a u r e a t ó w r a n k i n g u „ M o t o - T u r y s t a R o k u 2 0 1 3 ” S p o n s o r n a g r o d y d l a a u t o r a „ R e l a c j i R o k u 2 0 1 3 ”

Sezon 2013 01.04.2013 - 31.03.2014

Tytuł: MOTOTERAPIA

Autor: Beti / Moto-Turysta 156 >>>

Ranga M-T: Obieżyświat >>>

Numer relacji: 09/2013/Zlotowe wojaże

Galerie: Zlot Ducati >>> Arboretum Wojsławice >>>

Relac ja ob ję ta rank ingami "Moto -Turys ta Roku 2013" & "Wyprawa Roku 2013"

Data wyprawy Data nadesłania relacji Data publikacji relacji

21-23.06.2013 07.02.2013 14.07.2013

„Coś się dzieje, gdy jedziesz ponad 150 kilometrów na godzinę.

Wydechy przebijają wszystkie dźwięki.

Wibracja silnika zgrywa się z biciem serca.

Pole widzenia zwęża się do minimum.

I nagle nie jesteś na drodze.

Jesteś w niej. Jesteś jej częścią.

Inne pojazdy, krajobraz, gliniarze...

Wszystko wycięte z kartonu, który zdmuchujesz.

Czasem zapominam, jakiego to daje kopa.

Dlatego uwielbiam te długie trasy.

Znikają wszystkie problemy, cały ten zgiełk.

Musisz martwić się tylko tym, co masz przed sobą.

Może to właśnie lekcja dla mnie na dzisiaj...

By trzymać się tych prostych chwil, trochę bardziej je doceniać.”

Jack Taylor - SONS of Anarchy

1 z 4

Dla tych chwil razem jeździmy , podróżujemy ale spełniamy się każdy po swojemu. Razem czerpiemy

energię ze słooca, z kapiącego deszczu. Jemu bliżej do ludzi, a mnie do natury. Raz szaleoczo pędzimy

przełykając adrenalinę a raz się toczymy podziwiając krajobrazy i natleniając umysły przed powrotem

do codzienności. Fascynuje nas prędkośd i pokonywanie bezdroży.

Planujemy, wplatamy w nasze życie marzenia o podróżach, a potem jakaś niewidzialna ręka

je przekreśla. Znacie to?

Wtedy zwykły weekendowy wypad smakuje o wiele bardziej!

Trudno cieszyd się słoocem, kiedy nie ma deszczu i burzy!

Page 2: Mototerapia

2 z 4

Po kilku tygodniach smolistego, zaczadzonego miejskiego życia nakręciliśmy prawie 1000 km

po krajowych drogach i dróżkach. Propozycji wyjazdowych było kilka, wybór padł na Desmomeeting,

bo maniacy Ducati spotykają się podobnie jak Moto-Turyści tylko raz w roku. Fajnie jest zobaczyd

znajome twarze, zawierad nowe znajomości, wymieniad się doświadczeniami, zobaczyd ten błysk w oku

u innych, byd beztroskim.

Tak cały ten weekend był beztroski, sielankowy.

Nastroju nie zepsuł mi nawet sobotniego ranka, widok mojego motorka marki „NIE DUCATI”

zapakowanego jak Kinder Niespodzianka (i tak potraktowano mnie ulgowo i nie wniesiono mojej

maszyny na plażę). Podziwiałam zapał i zacięcie Ducatistów w tak precyzyjnym owijaniu maszyny taśmą.

Figlarze!

Wszystko było naj, aż dziwne, chciałoby się

na coś ponarzekad jak na prawdziwego Polaka przystało, a tu nie ma punktu zaczepienia: pogoda dla

bogaczy, miejscówka z małą plażą, drewnianym pomostem nad jeziorem Białym w Skorzęcinie

- bajeczna, ośrodek na wysokim poziomie, wyżerka wyśmienita.

Relacja wysłanniczki „Ścigacza” >>>

Organizatorzy zapewnili mnóstwo atrakcji: hamownia, testowanie motocykli - oczywiście marki Ducati,

szkolenie medyczne, wykład z techniki jazdy, przejażdżka po okolicy zakooczona na rynku w Gnieźnie,

Desmoarmagedon (jednoczesne odpalenie zgromadzonych klekotów), konkursy i takie tam inne, różne…

Page 3: Mototerapia

3 z 4

No i ten mój spacer brzegiem jeziora! Tylko ja,

lekko szumiące wodne rośliny, cykające świerszcze, cichutko brzęczące ważki. Boski akompaniament

natury! Trwaj chwilo bo jesteś piękna! Uwielbiam obserwowad wszystkich i wszystko! Jest super,

gdy podczas zlotowej imprezy udaje mi się znaleźd chwilę dla siebie. Z nikim nie rozmawiad, po prostu

patrzed i słuchad! To mój sposób na relaks.

Desmomeeting dobiegł kooca. Uściski i pożegnania. Rozwijamy prędkośd, zostawiamy gościnny

Skorzęcin i lecimy dalej. Delektujemy się jazdą i prędkością. Trochę pada, więc mokniemy. Za kilkadziesiąt

kilometrów przesychamy. I tak będzie jeszcze kilka razy. Ale ciągle jadę jak na skrzydłach.

Dojeżdżamy do celu naszej niedzielnej podróży: arboretum w małych Wojsławicach pod Niemczą

(droga Wrocław-Kudowa). Tak, do niedawna nie wiedziałam co to takiego, a to raj na ziemi od wiosny

do jesieni.

Arboretum w Wojsławicach >>>

Page 4: Mototerapia

4 z 4

Ogród założono w 1880 roku i figuruje na liście zabytków kultury. Jego specjalnością są różaneczniki

i azalie. Żaden inny polski park nie dorównuje kolekcji wojsławickiej ani liczbą ani wiekiem rosnących

tu okazów. Ten ogród to taka moja mała nagroda dla mnie! Znajduje się tu narodowa kolekcja liliowców,

które są bliskie memu sercu, no i nie mogłam się oprzed, żeby nie zrobid „kilku” zdjęd, kilku okazom

z kilkudziesięciu tysięcy odmian.

Kiedyś nie rozumiałam ochów i achów nad kwiatami.

Ogrody pełne kwiatów nie zachwycały mnie. Ale coś się zmieniło. Teraz nawet książę Karol rozmawia

z kwiatami a niektórzy nawet leczą energią kwiatów. Dlaczego? Bo kwiaty podnoszą na duchu,

dają pociechę, ulgę i dodają otuchy.

Tak, jestem odprężona na maksa, już mogę przenosid góry.

W takich chwilach nachodzą mnie bardziej lub mniej lotne myśli. Pewien Kapitan uważa, że jazda

motocyklem ma w sobie coś mistycznego lub wręcz filozoficznego, przynosi wewnętrzną harmonię

i spokój. Coś w tym jest… Nieprawdaż?

Pozdrawiamy,

Beti & Miki(Moto-Turysta 156)