Mistrz i Magdalena Ach, co to był

13
2 3 W numerze: Koncert harmonijkowy w policach Niedzielne popołudnie umi- lił, publiczności zgromadzonej w Miejskim Ośrodku Kultury w Policach, koncert szczeciń- skiego zespołu ANIMATO.Arty- ści pasjonujący się grą na har- monijkach ustnych wystąpili w Policach nie po raz pierwszy. Jak się okazało zwolenników tej niecodziennej muzyki, nie brakowało. więcej str. 4 Współzawodnictwo spor- towedzieci i młodzieży 2012 (2) W styczniowym numerze (311) Wieści Polickich (27 01 2013) pisałem o sportowym współzawodnictwie młodych sportowców, prowadzonym przez Ministerstwo Sportu. Zgodnie z obietnicą w dzisiej- szym wydaniu chciałbym przy- bliżyć czytelnikom bardziej szczegółowe osiągnięcia po- lickich sportowców na ogólno- polskich arenach sportowych. więcej str. 5 „Wieści Polickie” dwutygodnik lokalny Redaktor naczelny: Andrzej Marek Adres redakcji: ul. Lucznicza 12A/3 71-472 Szczecin e-mail: [email protected], tel. 509-609-170 Reklama Wychodząc naprzeciw społecznościowym trendom komunika- cji wirtualnej, uruchamiamy profil bloga Police750 na Facebooku. Dla korzystających z tej platformy wymiany informacji będzie to zapewne wygodna forma śledzenia nowości z zakresu historii Polic. Oprócz zajawek najnowszych wpisów na blogu, na facebo- okowym profilu pojawiać się będą także odniesienia do rozma- itych wydarzeń, ciekawostek, odkryć dotyczących Ziemi Polickiej. Zachęcam do polubienia www.facebook.com/Police750 Blog Police750 na Facebooku Ach, co to był za ślub…! Niezwykłe ożywienie, mimo codziennego dnia (piątek, 05 04), miało miejsce przed polickim kościołem przy ulicy Wyszyńskiego. Wśród wielu wchodzących do kościoła przed godziną 16-tą dominowały twarze sportu, a po- wodem był niecodzienny ślub. Przed ślubnym ołtarzem stanęła dwójka policzan: nasz wielki mistrz lekkoatletyczny (4-krotny medalista ME i 2-krotny uczestnik IO) – Marcin Lewandowski, a u jego boku wybranka Magdalena (wychowawczyni polickiego przedszkola nr 9). Mistrz i Magdalena czyt. str. 6

Transcript of Mistrz i Magdalena Ach, co to był

Page 1: Mistrz i Magdalena Ach, co to był

2 3

W numerze:Koncert

harmonijkowy w policach

Niedzielne popołudnie umi-lił, publiczności zgromadzonej w Miejskim Ośrodku Kultury w Policach, koncert szczeciń-skiego zespołu ANIMATO.Arty-ści pasjonujący się grą na har-monijkach ustnych wystąpili w Policach nie po raz pierwszy. Jak się okazało zwolenników tej niecodziennej muzyki, nie brakowało.

więcej str. 4

Współzawodnictwo spor-towedzieci i młodzieży

2012 (2)

W styczniowym numerze (311) Wieści Polickich (27 01 2013) pisałem o sportowym współzawodnictwie młodych sportowców, prowadzonym przez Ministerstwo Sportu. Zgodnie z obietnicą w dzisiej-szym wydaniu chciałbym przy-bliżyć czytelnikom bardziej szczegółowe osiągnięcia po-lickich sportowców na ogólno-polskich arenach sportowych.

więcej str. 5

„Wieści Polickie” dwutygodnik lokalny

Redaktor naczelny: Andrzej Marek Adres redakcji: ul. Łucznicza 12A/371-472 Szczecine-mail: [email protected], tel. 509-609-170

Reklama

Wychodząc naprzeciw społecznościowym trendom komunika-cji wirtualnej, uruchamiamy profil bloga Police750 na Facebooku.Dla korzystających z tej platformy wymiany informacji będzie to zapewne wygodna forma śledzenia nowości z zakresu historii Polic. Oprócz zajawek najnowszych wpisów na blogu, na facebo-okowym profilu pojawiać się będą także odniesienia do rozma-itych wydarzeń, ciekawostek, odkryć dotyczących Ziemi Polickiej.

Zachęcam do polubienia www.facebook.com/Police750

Blog Police750 na Facebooku

Ach, co to był za ślub…!

Niezwykłe ożywienie, mimo codziennego dnia (piątek, 05 04), miało miejsce przed polickim kościołem przy ulicy Wyszyńskiego. Wśród wielu wchodzących do kościoła przed godziną 16-tą dominowały twarze sportu, a po-wodem był niecodzienny ślub. Przed ślubnym ołtarzem stanęła dwójka policzan: nasz wielki mistrz lekkoatletyczny (4-krotny medalista ME i 2-krotny uczestnik IO) – Marcin Lewandowski, a u jego boku wybranka Magdalena (wychowawczyni polickiego przedszkola nr 9).

Mistrz i Magdalena

czyt. str. 6

Page 2: Mistrz i Magdalena Ach, co to był

4 5

KULTURA

Koncert harmonijkowy w policach

Niedzielne popołudnie umilił, publiczności zgromadzonej w Miejskim Ośrodku Kultury w Policach, koncert szczecińskiego zespołu ANIMATO.

Po koncercie AnimatoSPORT

Artyści pasjonujący się grą na harmonijkach ustnych wystąpili w Policach nie po raz pierwszy. Jak się okazało zwolenników tej nieco-dziennej muzyki, nie brakowało.

Zespół Harmonijek Ustnych „ANI-MATO” wystąpił w MOK- u prezentując kompozycje Fryderyka Chopina, Jo-hanna Straussa Glenna Millera, z prze-bojami z repertuaru Czesława Nieme-na i Wioletty Willas, polskiej muzyki filmowej i muzyki operetkowej.

Zespół został założony w 1978 r. w Szczecinie i od początku działalno-ści zespołu jego członkowie postawili sobie za cel popularyzację harmonijki ustnej. Podczas licznych występów artyści prezentują możliwości tech-niczne i walory orkiestrowego brzmie-nia tego interesującego, finezyjnego instrumentu. Wszędzie tam, gdzie są zapraszani starają się pokazać, że w ich rękach harmonijka ustna ma prawie nieograniczone możliwości pozwalające na zagranie z powo-dzeniem każdego rodzaju muzyki. Zespół „Animato” działa, na co dzień przy Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie, prezentując na jego go-ścinnych scenach podczas cyklicz-nych koncertów swój bogaty dorobek artystyczny.

Podczas niedzielnego koncertu w Policach wystąpili: Jerzy Grzesiukiewicz -harmonijka chromatyczna, Marek Jaro-szyński - harmonijka chromatyczna, Piotr Bieliński - harmonijka akordowa, Piotr Włodarczyk - harmonijka basowa, oraz gościnnie Piotr Jaroszyński – fortepian.

Policka publiczność z dużym entu-zjazmem uczestniczyła w nietypowym i bardzo ciekawym koncercie.

Współzawodnictwo sportowedzieci i młodzieży 2012 (2)

W styczniowym numerze (311) Wieści Polickich (27 01 2013) pisałem o sportowym współzawodnictwie młodych sportowców, prowadzonym przez Ministerstwo Sportu. Zgodnie z obietnicą w dzisiejszym wydaniu chciałbym przybliżyć czytelnikom bardziej szczegółowe osiągnięcia polickich sportowców na ogólnopolskich arenach sportowych.

Osiągnięcia Polickich sportowców

A.S - MOK Police

Przypomnę tylko, że punkty do współzawodnictwa zdobywają mło-dzicy, juniorzy młodsi, juniorzy i mło-dzieżowcy za zajęcie punktowanych miejsc w Mistrzostwach Makroregio-nu Młodzików (MMM), Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych (MPJMł), Mistrzostwach Polski Juniorów (MPJ) i Młodzieżowych Mistrzostwach Pol-ski (MMP). Kolejny raz wyniki te nie będą jednak szczegółowe, gdyż o dziwo w niektórych klubach działa-cze nie wiedzą dokładnie ile i za co punktów uzyskali ich zawodnicy. Były też problemy z odszukaniem szcze-gółów na stronach internetowych klubów. Od lat wyjątkiem są tu lekko-atleci i ciężarowcy. Klubowi działacze UKL „Ósemka” i AKS „Promień” za-wsze dokładnie znają punktowe zdo-bycze swoich podopiecznych. Dziwię się więc tylko niektórym klubom, bo punkty te wiążą się też ze środkami pieniężnymi. Za każdy punkt zdobyty przez zawodnika klub otrzymuje bo-wiem konkretne złotówki. Czyżby klu-by te miały tak dużo środków, że nie wiedzą czy i ile otrzymują za udział w tej rywalizacji?

Po tym wyjaśniającym wstępie przejdę już konkretów. Na pierwszym miejscu z klubów polickich (1075 w kraju) jest Klub Piłkarski „Chemik”. Piłkarze zdobyli 32 punkty. Za zesta-wieniem MS podam tylko, że 18 wy-walczyli młodzicy w MMM, 8 juniorzy młodsi w MPJMł i 6 juniorzy w MPJ. Drugim z naszych (1563) jest Atle-tyczny Klub Sportowy „Promień”. Najsilniejsi policzanie wywalczyli 17 punktów. Punkty dla ciężarowców zdobywali: Patrycja Czerniecka – 6 (III miejsce i brązowy medal w Ogólno-polskiej Olimpiadzie Młodzieży), Ja-kub Nowicki (IV), Michał Wasiun (III), Łukasz Michalski (V), Dawid Ładno (V) – po 2, Marcin Leszczyński (XI), Michał Jarmarczyk (XIV), Jarosław Si-korski (IX) – po 1 (wszyscy w MMM). Policcy siłacze są podopiecznymi tre-

nerów Tomasza Zboralskiego i Artura Roczniewskiego. Trzecim z naszych (1582) jest Uczniowski Klub Lekko-atletyczny „Ósemka”. Lekkoatleci i triatloniści uzyskali też 17 punktów. Punkty dla „Ósemki” zdobywali: Julia Kurowska – 4 (XIX miejsce na 100m i XX na 200m w OOM), Julia Gałama-ga – 3 (I miejsce na 300m w MMM), Adrian Wilk – 2 (V miejsce w MP Mło-dzików w Aquathlonie), Szymon Klim-kowski – 2 (XIII miejsce w MP w Tria-thlonie na Dystansie Sprinterskim), Wojciech Więcek – 2 (XX miejsce na 100m w OOM), Patryk Getka – 1 (IV miejsce w MMM), Dariusz Budzyń-ski – 1 (VII miejsce w MP Młodzików w Aquathlonie), Klaudia Brzezińska – 1 (VIII miejsce w MMM), Paulina Wasielewska – 1 (IX miejsce w MMM w Biegach Przełajowych). Trenerami lekkoatletów są Ryszard Kamiński i Zbigniew Kalinowski, a triatlonistów Dariusz Saniewski Przemysław Bu-rzych. Czwartym z naszych (2230) jest Klub Jeździecki „Pony” Bartosze-wo. 8 punktów dla jeźdźców zdobyła Alicja Czapska zajmując IV miejsce w MMP (w ujeżdżaniu). Piątym z po-lickich (2242) jest Uczniowski Klub Sportowy „Champion”. Tenisiści sto-łowi zdobyli też 8 punktów, 7 w MMP i 1 w MPJMł. Na VI miejscu (2655) w Policach plasuje się PSPS „Che-mik”. Siatkarki zdobyły 4 punkty, po 2 w MPJ i MPJMł. Siódmym z naszych (2770) jest Klub Jeździecki „Koń-ski Gaj” Tanowo. Jeźdźcy zdobyli 3 punkty w MPJMł: Urszula Krzewicka

– 2 (IX) i Bianca Blumel – 1 (XI, obie w ujeżdżaniu).Jak ocenić ubiegło-roczne wyniki młodych sportowców? W porównaniu z 2011 rokiem odno-towaliśmy punktowy spadek, a co za tym idzie niższe lokaty powiatu, gminy i niektórych klubów. Ponad 60 punktów mniej zdobyli piłkarze, ale nie zdobywa się co roku Mistrzostwa Polski Juniorów. Mniej punktów zdo-byli też ciężarowcy (o 4), lekkoatleci (6), jeźdźcy (z Bartoszewa 12 i Tano-wa 4), siatkarki (5,73). Chlubnym wy-jątkiem są tu tenisiści stołowi, którzy jako jedyni zdobyli więcej punktów (o 7) i awansowali ponad 800 pozycji. Mniejsza ilość punktów to oczywiście niższa lokata gminy (o 126 pozycji). Obniżył też lokatę Powiat Policki (o 74 pozycje). Z wyjątkiem więc piłkarzy punktowe zdobycze klubów polickiej gminy utrzymują się chyba na zbliżo-nym poziomie. Gmina dba o sportowe kluby na miarę swoich możliwości (i sympatii). Wybitni sportowcy nie rodzą się jednak codziennie, a już najlepsi muszą uciekać do większych klubów, aby w normalnych warunkach podwyższać swoje umiejętności. Przy takich środkach gminnych na więcej nas po prostu nie stać! Oddzielny te-mat to sport w Powiecie Polickim. Po-wiedzmy jasno: sport szkolny to prak-tycznie tylko Gmina Police (jedyny wyjątek to gimnazjum z Przecławia), sport klubowy w naszym powiecie to już tylko Gmina Police!

dok. na str.7

Page 3: Mistrz i Magdalena Ach, co to był

6 7

WYDARZENIA WYDARZENIA

Ach, co to był za ślub…!Mistrz i Magdalena dok. ze str. 3

Poznali jeszcze w szkolnej ławie i po kilku latach postanowili razem wstąpić na nową drogę życia. Świad-kami tego wielkiego dla nich wyda-rzenia byli nie tylko policzanie, ale też wiele znanych osobistości świata sportu. Wszak nie co dzień mamy możliwość uczestniczyć w uroczysto-ści tak znanej i popularnej osoby. Kto ze znanych zaszczycił swoją osobą nasze miasto? W tak ważnym dniu dla Marcina i Magdaleny obecni byli w Policach: Monika Pyrek-Rokita (10-krotna medalistka Mistrzostw Świata i Europy w skoku o tyczce) z mężem Norbertem Rokitą (jeden z najlep-szych menagerów polskich), Paweł Czapiewski (dawny mistrz ośmiuset metrów, brązowy medalista MŚ i do dzisiaj rekordzista kraju - 1.43,22), Adam Kszczot (wielki, ale tylko z bieżni rywal, 7-krotny medalista MŚ i ME), Bartosz Nowicki (2-krotny me-dalista ME na 1500m, podobnie jak i pan młody wychowanek UKS „Ósem-ka”). Czwórka tych wspaniałych lek-

koatletów wraz z Marcinem zdobyła dla barw Polski 24 medale MŚ i ME! Marcinowi i Magdzie towarzyszyli też: Czesław Zapała (menager zaproszo-nych, ale nieobecnych niestety wiel-kich mistrzów Tomasza Majewskiego i Piotra Małachowskiego), Yvonne van Harperen (w zastępstwie dawnego mistrza i rekordzisty Europy, menage-ra i szefa jednej z najlepszych firm na świecie Global Sports Communica-tion Jose Hermenesa), Witold Stefań-ski, Andrzej Bednarek, Janusz Chmie-lewski (urzędnicy i radni Polic), Ilona Bednarek (wychowawczyni Marcina z polickiego Gimnazjum Nr 4), Ma-riusz Małkiewicz (nauczyciel kultury fizycznej Zespołu Szkół im. I. Łukasie-wicza, w którym to Marcin uczęszczał do liceum), liczna ekipa Uczniowskie-go Klubu Lekkoatletycznego „Ósem-ka” z prezesem Ryszardem Kamiń-skim na czele, byli zawodnicy z UKL ”Ósemka”, koleżanki i przedszkolaki Magdy z pracy, bezimienni sympa-tycy i znajomi ślubujących, media (TVP 2 Szczecin, Wieści Polickie) i oczywiście najbliższa rodzina. Szko-da, że ze względu na obowiązki nie mogli jeszcze dojechać zaproszeni:

Wilfred Bungei (były mistrz olimpijski na 800m), Dimitrij Milkievic (1.43 na 800m), Spencer Nel (szef firmy Adidas w Europie), Franciszek Jarecki (wielo-letni sponsor), Jacek Krawiec (Prezes Orlenu). To dopiero byłby ślub! Ci wielcy nieobecni nie zapomnieli jed-nak o Marcinie i jego małżonce wysy-łając wspaniałe życzenia, a w imieniu Prezesa Orlenu goniec dostarczył nawet piękną wiązankę kwiatów. Tą okazałą ceremonię ślubną prowadził też zacny gość, popularny wśród sportowców ksiądz Edward Pleń, to-warzyszący polskim olimpijczykom w trakcie wielu Igrzysk Olimpijskich. W trakcie kazania nie omieszkał za-poznać zebranych z krótkim życiory-sami młodej pary, w tym ciekawych i zabawnych historii z ich życia. Za-pewne może nasunąć się pytanie: skąd taki ślub w Policach? Wprawdzie Magda nadal pracuje u nas w przed-szkolu, mieszkają jednak w Szczeci-nie, a Marcin jest zawodnikiem WKS

6

WYDARZENIA

Zawisza Bydgoszcz. Przypominam więc, że oboje są z Polic, a Marcin też pracuje nadal w rodzinnych Policach (wiele treningów na naszym stadionie i w pobliskich lasach). Stąd pochodzą ich rodziny, z Policami są więc na-dal związani i chyba nadal czują się policzanami. Po ślubnej ceremonii przed kościołem Państwo Magdale-na i Marcin Lewandowscy odbierali życzenia i gratulacje od zebranych, po czym wraz z zaproszonymi gość-mi udali się na weselne przyjęcie do hotelu Dobosz.

Po powrocie z kościoła nasunęły mi się pewne refleksje. Czy młodzi Lewandowscy są z Polic czy nie? Szczecin, Bydgoszcz, Police? Szko-da, że nie są nasi do końca. Wspa-niale by było, gdyby na stałe Marcin wrócił w rodzinne strony! Czy na co dzień pracujący ciężko na trenin-gach właśnie w Policach Marcin bę-dzie jeszcze kiedyś mógł wykonywać swoją pracę w dresie z napisem PO-LICE na plecach?

J. Chmielewski

Współzawodnictwo sportowe dzieci i młodzieży 2012 (2)

dok. ze str. 5Starostwo Powiatowe chyba tylko w śla-dowym stopniu finansuje sport szkolny (samodzielnie nie organizuje żadnych zawodów sportowych), a sport klubo-wy to już abstrakcja dla powiatu!

Po raz nty pytam: czyżby sportu nie było w zadaniach własnych na-szego powiatu? O ile mi wiadomo wiele powiatów finansuje działalność sportową nie tylko szkół, ale i stowa-

rzyszeń sportowych, nasz nie! Jedy-ną więc szansą naszych klubów są tylko sponsorzy. Ci mniejsi pomagają jak mogą, ale znaczącą pomoc mogą dać już tylko najwięksi. Niestety nasz przemysłowy potentat czyli Zakła-dy Chemiczne „Police” Grupy Azoty Tarnów w głównej mierze zaintere-sowany jest tylko policką siatkówką I-ligową oraz sportem poza Policami (nawet na szczeblu kadry narodo-

wej). Dziękujemy i za to, ale dobrze byłoby też pamiętać o rdzennych sportowcach polickich na początku ich sportowej drogi. Jestem pewien, że mieszkańcy Polic i pracownicy Za-kładów Chemicznych chcieliby też, aby wypracowane przez nich docho-dy przyczyniały się do rozwoju sportu polickiego, w tym i dzieci i młodzieży pochodzących z Polic.

J. Chmielewski

Page 4: Mistrz i Magdalena Ach, co to był

8 9

SPOŁECZEŃSTWO OGŁOSZENIA

Światowej sławy restaurator krytykuje Gessler

Daniel Luttringer to francuz prowadzący jedną z najlepszych hotelarskich świata - les roches w szwajcarii. jeden semestr kosztuje tam około 40 tysięcy euro. mistrz kuchni stworzył w swoim życiu kilka dużych restauracji i hoteli butikowych. w rozmowie z menstream.pl ocenia program Magdy Gessler i wspomina, jak wyrzucał gościa z restauracji.

MenStream.pl

Komunikat 17/TP/2013Dyrektora Zarządu Dróg

i Transportu Miejskiego w Szczeciniez dnia 04.04.2013 r.

W związku z realizacją projektu „Rewitalizacja starych Polic – mo-dernizacja polickiego rynku”, w dniu 12.04.2013 r. od godziny 23:00 następuje zmiana peronów przystankowych na przystanku „Police Rynek” dla linii autobusowych 101, 102, 524 i 526:

• autobusy linii 101, 102, 524 i 526 w kierunku Szczecina zatrzy-mywać się będą na zewnętrznym peronie pętli (słupek nr 54023).

• autobusy linii 524 i 526 w kierunku Polic Zajezdni zatrzymy-wać się będą na wewnętrznym peronie pętli (słupek nr 54021).

• autobusy linii 524 w kierunku Jasienicy zatrzymywać się będą na środkowym peronie pętli (słupek nr 54022).

Pozostałe kierunki ww. linii oraz pozostałe linie autobusowe za-trzymujące się na przystanku „Police Rynek” nie ulegają zmianie.Likwiduje się przystanek „Police Rynek” zlokalizowany na głównej jezdni ul. Grunwaldzkiej, w kierunku Szczecina (słupek nr 54031).

Uwaga kierowcy linii 524! Realizując kurs na trasie Pomorzany Dobrzyńska – Police Jasienica Pętla (kurs z soboty na niedzielę), należy najpierw zatrzymać się przy słupku 54021 jadąc do Polic Zajezdni, a zajeżdżając ponownie na przystanek „Police Rynek” do Jasienicy, należy zatrzymać się przy słupku nr 54022. Analo-gicznie wygląda sytuacja na kursie powrotnym – najpierw należy zatrzymać się przy słupku nr 54021 (jadąc do Police Zajezdni), a następnie przy słupku nr 54023 (jadąc do Pomorzan).

Dziekan Les Roches mówi wprost, restauracje stworzone w kilka dni nie mają prawa przetrwać dłużej, a pro-gramy typu Kuchenne Rewolucje to po prostu show, które dobrze sprzedaje się właśnie w takiej formie. Restaura-cja, nawet po gruntownych zmianach, nie jest w stanie funkcjonować dłużej, niż 5 lat. Później i tak czeka ją krach.

Daniel Luttringer sam stworzył od podstaw kilka restauracji. Jed-ną z nich otworzył w pomieszczeniu po sklepie z motocyklami. Wszystko z niej wyrzucił, meble i talerze kupił na pchlim targu, a następnie sprzedał biz-nes. Jego obecny właściciel zar bia na nim ponad 3 miliony złotych rocznie.

Daniel Luttringer tłumaczy w wy-wiadzie dla MenStream.pl, że aby osiągnąć sukces w branży restaura-torskiej, nie wystarczą tylko pieniądze. - W czasach, kiedy wszędzie dookoła są smartfony, komputery etc., ludzie szukają właśnie takich miejsc, gdzie mogą o tym zapomnieć. Wydaje mi się, że taki obecnie panuje - mówi w pierwszym internetowym wywia-dzie, jakiego udzielił w życiu.

Nie chodzi więc tylko o to, by po-siadać gwiazdki. Zdaniem mistrza-kuchni, są one zbędnym ozdobnikiem i wymagają od właściciela niesamowi-cie wytężonej pracy. - Ja nie posiadam żadnych gwiazdek i sądzę, że jestem dużo szczęśliwszy od tych, którzy pod nazwą swojej restauracji mają te nie-wielkie znaczki. Zarobiłem także wię-cej pieniędzy na tej restauracji z anty-kami niż na butikowych hotelach. Na dodatek miałem mniej stresu i dużo więcej przyjemności podsumowuje w rozmowie z MenStream.pl Francuz.

Aby stworzyć niepowtarzalną at-mosferę, trzeba zadbać w pierwszej

kolejności o personel. Nawet o tych, którzy pracują na zmywaku, bo bez nich, jak wskazuje Luttringer, resta racja nie jest w stanie funkcjonować. - Można otworzyć lokal bez jednego szefa, bez jednego kucharza, bez jednego kelnera, ale bez kogoś, kto zmywa, nie dasz rady. Musisz więc ludzi dobrze karmić, dobrze im płacić i z nimi rozmawiać podkreśla w wy-wiadzie z MenStream.pl.

Wcale więc nie jest tak, że najważ-niejszy jest klient. Jak mówi dziekan

Les Roches, oczywiście, że gość zawsze jest królem. - Zawsze to po-wtarzam - bądź ostrożny, bo on na-prawdę jest królem. Dodaję jednak po chwili, że tak, faktycznie jest królem, ale musi również zachowywać się, jak na króla przystało. Jeśli więc masz gościa idiotę, musisz jak najszybciej odseparować tę osobę od siebie i po-wiedzieć: wiem, że nie czujesz się tu dobrze i nie spędzasz miło czasu, ja także nie czuję się z tym dobrze, więc powinieneś jak najszybciej wyjść.

Page 5: Mistrz i Magdalena Ach, co to był

10 11

NAUKA KULTURA

Poniedziałki z muzami

Regionalne Stowarzyszenie Literacko-Artystyczne w Policach zaprasza na cykl spotkań w każdy drugi poniedziałek miesiąca, spotkania zapowiadane będą plakatami. Przy herbatce, kawie i ciasteczkach można będzie posłuchać tekstów lokalnych twórców, ale i innych zaproszonych gości, obejrzeć artystyczne zdjęcia, ciekawe rzeźby, zobaczyć artystów przy pracy. Będą to w pewnym sensie warsz-taty słowa, a także rzeźby, malarstwa i fotografii. Można przynieść własne pra-ce, przeczytać ulubione utwory, poradzić się, podyskutować. WSTĘP WOLNY.www.swiatmatematyki.pl

Co łączy powódź z wulkanem?Na pierwszy rzut oka pytanie może wy-

dawać się niedorzeczne, ale kiedy zastano-wimy się nad nim poważnie, okazuje się, że związek ten jest ścisły i nader intere-sujący. Możemy go sami zbadać i to bez większych trudności.

Akurat tak się zdarzyło, że ostatnio wy-buchł islandzki wulkan Eyjafjoell i niebo nad Europą spowiła chmura pyłu, który całkowicie sparaliżował ruch lotniczy. Ale to nie wszystko. Okazuje się, że ta erupcja jest przyczyną ostatnich długotrwałych opa-dów deszczu skutkujących powodzią, która powoli obejmuje całą Polskę. Meteorolodzy twierdzą, że to nic nowego. Wybuchy naj-większych, tzw. superwulkanów, mogą po-wodować nawet ,,zimy nuklearne’’. Mniej-sze wulkany mogą wpływać na wzrost liczby anomalii pogodowych, które nie wystąpiłyby bez ich erupcji. Jako dowód przytaczają opi-sy skutków takich zjawisk przyrodniczych począwszy od XVIII wieku. Okazuje się, że zawsze po silnej erupcji wulkanów odnoto-wywano klęskę nieurodzaju, bo „nie było lata”. Po prostu było zimno i deszczowo. Po wybuchu wulkanu w 1726 r. pył wulka-niczny zasłonił Słońce i nastąpiło oziębienie, padały obfite kwaśne deszcze, a drzewa tra-ciły liście. Skutki te były zauważalne w całej Europie: w Anglii, we Francji, na terenie dzi-siejszej Belgii i Holandii, częściowo w Rosji, a nawet w Chinach. Wszędzie odnotowano klęskę nieurodzaju, a w następstwie głód i choroby epidemiczne. W 1815 r. w „cie-

płych” stanach USA w czercu i w lipcu były przymrozki. Nie inaczej jest teraz. Po prostu główne gazy emitowane do atmosfery to para wodna, dwutlenek węgla i dwutlenek siarki, który lubi się łączyć z wodą i to właśnie jest przyczyną tych kwaśnych deszczów. Poza tym pył odbija światło słoneczne w dużo większym stopniu niż inne gazy cieplarnia-ne, co powoduje znaczne ochłodzenie.

Skutki te nie muszą pojawiać się natych-miast, mogą być także mocno odległe w cza-sie. Tak właśnie było w 1992 r., kiedy mieliśmy wyjątkowo deszczowe lato, a erupcja miała miejsce prawie rok wcześniej. Jednak częściej pojawiają się one w krótszym odstępie czasu. I tak „powódź stulecia” w 1997 r. nastąpiła dwa tygodnie po wybuchu wulkanu na wyspie Monserat. Okazało się, że zaledwie dwa tygo-dnie wystarczyły na to, aby ta ogromna ilość popiołów i pyłów mogła się rozprzestrzenić praktycznie na całym świecie.

Teraz też mamy powódź. Jak twierdzą me-teorolodzy, „winę” za nią w dużym stopniu ponosi erupcja islandzkiego wulkanu Eyja-fjoell. Nastąpił fatalny zbieg okoliczności. Po prostu w miesiącach letnich nad Polską pojawiają się niże z Zatoki Genueńskiej. Pech chciał, że zbiegły się one w jednym czasie z chłodnym powietrzem polarnomor-skim nadciągającym z zachodniej Europy i z opadami spowodowanymi krążącym pyłem wulkanicznym z Islandii.

Małgorzata Jaszczuk-Surma

„Panoramiczna” krzyżówka cyfrowa

Liczby znajdujące się w szarych polach są równe sumom cyfr od 1 do 9, które należy wpisać w wolne białe pola zgodnie ze wskazanym przez strzałki kierunkiem, aż do kolejnego szarego pola lub do brzegu diagramu.

W żadnej z tych sum nie może powtórzyć się ta sama cyfra, a więc nie może być na przykład: 16=4+3+6+3.

Cyfry znajdujące się w polach oznaczonych literami A, B, C i D należy wpisać do poniższych kratek, tworząc hasło – rozwiązanie.

A B C D

Page 6: Mistrz i Magdalena Ach, co to był

12 13

PEGAZ POLICKI SPORTPEGAZ POLICKI

Mistrz magii słowa

Wraz z pojawieniem się Nikosa Chadzinikolau nastała nowa era dla literatury starogreckiej i nowogreckiej w Polsce. Ten godny i najbardziej predestynowany Greko-Polak jest genialnym translatorem i mistrzem w magii słowa i języka.

Nikos Chadzinikolau

Piękno

Wciąż mam dla życia tę dawną czułość,wciąż wierzę w bogów i ludzijak w miłość,co nie zna umierania...Nie lubię słów z podstępem w środku.Nawet gdy upadnę,ślad w płomień przemienię.Bo człowiek żyje,gdy wszczepia w życie piękno.Tylko ono nie jest nicością.

List do redakcji

W przygotowaniach do druku Antologii poezji polickiej „Strofy znad Łarpii”, moim zadaniem było gro-madzenie materiałów od autorów związanych z regionem. Dzięki życzliwości Pani Róży Czerniawskiej-Karcz, otrzymałem kontakt do wdowy po Panu Nikosie Chadzinikolau. Pani Elżbieta Chadzinikolau chętnie podjęła temat, wyraziła zgodę na publikację poezji jej męża. Ponadto przysłała list z notą biograficzną ukazu-jącą związki Pana Chadzinikolau z Policami oraz kilka utworów poetyckich. Czynię niejako uzupełnienie do Antologii, gdyż w chwili kiedy otrzymałem list, książka była już w druku. Chcę przy okazji pokazać kulisy przygotowań do publikacji i ukazać „perły” czyli wiersze warte polecenia. Biografia bohatera niniejszego numeru Pegaza Polickiego jest imponująca. Zapraszam do lektury listu, jak również poezji i prozy „Mistrza magii słowa”.

Adam W. Siedlecki

List Elżbiety Chadzinikolau Poznań, 1 grudzień 2010 r.

Witam Panie Adamie!

Przepraszam, że teraz odpowiadam. Przesyłam uzupełnienia do biografii męża (Nikosa Cha-dzinikolau): w Giannitsa w Grecji ukończył szkołę podstawową i gimnazjum gdzie wiele przedmiotów wykładano w języku starogreckim. Jako 12- letni chłopiec napisał swoje pierw-sze wiersze i wystawiał przedstawienia teatru lalek i teatru cieni, co opisał w powieści Nie-bieskooka Greczynka. Po wojnie domowej przebywał najpierw w Jugosławii. W Bitoli poznał pisarza Ivo Andrića, który znał język polski z czasów studiów na Uniwersytecie Jagielloń-skim w Krakowie i on polecił młodemu Grekowi wyjazd do Polski. Po ucieczce greckiej powstańczej armii na emigrację rodzina męża była rozproszona. Rodzice Nikosa znajdowali się w Taszkencie – Uzbekistan /odnalazł rodziców przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż w 1956 r./. W Taszkencie jest również grób ojca Nikosa, który zmarł na atak serca. Po śmierci ojca matka męża z braćmi Panajotisem i Manolisem wróciła do Grecji do Salonik.Nikos miał 15 lat gdy przybył do Polski do Polic. W Policach przebywał w latach 1950-1955. Tu skończył Szkołę Ogólnokształcącą Stopnia Podstawowego i Licealnego Nr.2 przy Państwowym Ośrodku Wychowawczym w Policach, a w Szczecinie zdał maturę w LO im. T.P.D. nr. 2 w 1955r. Równocześnie uczył się w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia, którą ukończył w 1955 r. Tu prowadził też chór i zespół pieśni i tańca, z którym wystąpił na festiwalu młodzieży i studentów w Warszawie. Następnie ukończył polonistykę na UAM w Poznaniu. Podczas studiów pisał wiersze i tłumaczył je na język polski. Zadebiutował w 1955 roku w prasie greckiej, a dwa lata później w prasie polskiej - w periodykach „Pomorze” i „Ty-godnik Zachodni”. Jego związki z muzyką były zawsze bliskie. Występował na koncertach z duetem „Eros”, komponował piosenki i pisał teksty do piosenek Eleni Tzoka i Paulosa Rap-tisa. Dla Interpressu przygotował filmy „RODOWÓD”, „POECI ZIEMI POŁUDNIA”, a w zespole filmowym „ZODIAK” zrealizował film „WYSPA GRECKA”. Nikos Chadzinikolau pracował 27 lat w szkolnictwie gdzie uczył języka polskiego, a także nauczał języka greckie-go na UAM w Poznaniu. Był współredaktorem tygodnika „Dimokratis”, który wychodził w Polsce dla mniejszości narodowej. Był stałym współpracownikiem greckich czasopism lite-rackich „Pneumatiki Zoi” / Życie Duchowe/, „Doma” /Poddasze/ i „Pangosmia Sinergasia”/Współpraca Międzynarodowa/, gdzie zamieszczał swoje tłumaczenia utworów literackich i artykuły o literaturze, kulturze i oświacie. Napisał pierwszy słownik polsko-grecki /Wrocław 1958r./ i jest autorem pierwszych rozmówek polsko-greckich.Wydał też Ilustrowaną Księgę Mitów Greckich wydanie bibliofilskie z pięknymi fotografiami z muzeów nie tylko sztuki starożytnej Grecji, ale i oryginalnym słownikiem mitologicznym. Napisał dramat „Dziewczyny z Delf”, monografię noblisty greckiego „Odisseas Elitis poeta światła i morza”, oraz „Aforyzmy Greków” i „Erotyki Safony”. Wraz z pojawieniem się Nikosa Chadzinikolau nastała nowa era dla literatury starogreckiej i nowogreckiej w Polsce. Ten Greko-Polak był kongenialnym translatorem i mistrzem magii słowa, jedyny wierny w przekładach arcydzieł literatury światowej. W „Iliadzie” i „Odysei” zachował sens oryginału i dokładność w sferze idei i języka, trafnie przetłumaczył przysłówki, określniki i słowa zło-żone, tak typowe dla Homera i języka greckiego; rytm, melodia, metrum wiersza wolnego /charakterystycznego dla całej literatury starogreckiej/ i heksametr, który waha się od 12 do 17 sylab. Dokładnie, wyraziście i trafnie przekazał we współczesnym języku poetyckim złożo-ność myśli i emocji oryginału. Jeśli chodzi o wiersze to proszę rozważyć utwory:

Elżbieta Chadzinikolau

Page 7: Mistrz i Magdalena Ach, co to był

14 15

PEGAZ POLICKI PEGAZ POLICKI

Nikos Chadzinikolau

Nie usłuchałem We mnie

Jest we mnie ptak PołudniaJest we mnie gorycz czekaniai ptak Północy jest we mnie,i cierpliwość wyciągniętych dłoni.Mówili mi: każdy trzepot zanosi się echem.Nie można już zasnąć,- Nie ufaj ludziom i każda godzina powtarza swój profil.Noc odsłania sprzeczne prawa,zmieniają maski.- Strzeż się ludzi, śpiew tężeje jak ciężar głodu,zdziesiątkują ci uczucia. wiatr otwiera ziemię- Nie patrz ludziom w oczy, na znak pamięcistracisz wzrok i włosy bielejąjak kolumny w Grecji.Nie usłuchałem.

Nikos Chadzinikolau

Modlitwa do ptaków

Modlę się do was jak gałęzie wierzby w suchą noc.Niech wasze światło rozwidni moje oczy,niech wasze skrzydła dodadzą słowom lotnośći zmniejszą strach przemijania.Chcę jak wy łączyć ziemię z niebem,chwalić diadem słońca,płomień w różach,wysokość drzewi sen spokojnych wód.

Tęsknię jak wy do wiatru,do krain dalekich,gdzie nieustannie ciemność się cofai śpiew powraca do warg jak opłatek.

Podarujcie mi odrobinę wolności.

Pozdrawiam Elżbieta Chadzinikolau

Warto nadmienić, że: Nikos Chadzinikolau (ur. 1 października 1935 w Trifilli w Grecji, zm. 6 listopada 2009 w Poznaniu – polski pisarz greckiego pochodzenia. Poeta, prozaik, autor tekstów piosenek, tłumacz literatury nowogreckiej i klasycznej na język polski oraz polskiej na język grecki. Zaprzyjaźniony był z Marianem Yoph-Żabińskim. Odrobinę tej zażyłości ujawnia mały fragment listu skierowany do Żabińskiego (publikowany w almanachu Myśli czasem zapisane, Police, 2009, s.96):

„Drogi Przyjacielu Dziękuję za drugą dedykację. W tomiku „Zamiast wizytówki” wyraźnie promieniuje Twoja osobowość poetycka, światło i urzekający liryzm oraz zaduma nad życiem. Ach te czasy! […]”z listu poety Nikosa ChadzinikolauPoznań, 23.09.2008

W „Wieściach Polickich” kilkakrotnie pojawiały się artykuły autorstwa M. Żabińskiego po-święcone N. Chadzinikolau. Natomiast związki Nikosa Chadzinikolau ze Szczecinem po-przez publikacje w prasie lokalnej przedstawię w innym numerze Pegaza Polickiego. Jako uzupełnienie dodam, że powyższe trzy wiersze były propozycją Pani Elżbiety Chadzinikolau do antologii poezji polickiej.

Adam W. Siedlecki

Na niezmierzonej wodzie brzeg poezji morskiej

„…wiatr gromadzi na naszych czołach słoność pełną pocałunków. Wszystkie statki odpłynęły. Zostaliśmy znowu wśród wielkiej przestrzeni. Przekraczamy wymyślony horyzont. Milczymy oparci o pozieleniały i śliski pal. - Nikos Chadzinikolau

Pośród wierszy Nikosa Chadzinikolau znajdziemy też utwory przesiąknięte mgłą, zaprawio-ne solą, tęsknotą i pytaniami. Tematyka morska jest jedną z głównych, jakie dominują w po-ezji N. Chadzinikolau, obok wątków mitologicznych, erotycznych, osobistych doświadczeń życiowych. O kontekście morskim tej poezji, bardzo interesująco i szeroko, wypowiedział się Dariusz Tomasz Lebioda w swojej refleksji, zamieszczonej trzy lata temu na stronie in-ternetowej: http://lebioda.wordpress.com (18.11.2009), tuż po śmierci Poety. Zapraszam do lektury całości, a poniżej zamieszczam krótki fragment:„[…] Nie ulega wątpliwości, że dwoma najbardziej immanentnymi – pojawiającymi się za-równo w warstwie znaczeniowej, jak i językowej – odgłosami tej poezji, a także figurami stylistycznymi, są – światło i morze. […] Słońce niesie ukojenie, ale też odbiera siły, bezlito-śnie niszczy. A wtedy – gdy najdotkliwiej odczuwa się jego potęgę – najlepiej zanurzyć ciało w chłodnej morskiej wodzie, wtedy najlepiej oddać się we władanie seledynowej rześkości fal. Morza to druga wielka obsesja i tęsknota Chadzinikolau, jakby wewnętrzna fatamorgana. Gdy czuje się przegrany, osamotniony, gdy potrzebuje pomocy, wtedy poeta najchętniej szu-ka ratunku w oddechu morza, w jego szaleńczej sile i dziecinnej, czułej łagodności. Wtedy też mówi: Starczy mi jeden dzień/ wśród odmętów fal/ i słonych pocałunków. A więc także i morze jest siłą sprawczą, pobudzającą nieustannie do życia. Poeta wychodzi z niego, tak jak feniks wstawał z popiołów. […]”Dariusz Tomasz Lebioda (18.11.2009) http://lebioda.wordpress.com

Page 8: Mistrz i Magdalena Ach, co to był

16 17

PEGAZ POLICKI PEGAZ POLICKI

O taką poezję wołał Marian Yoph-Żabiński. Pisał: „…warto się zastanowić z czego się bierze ta niepokojąca obecnie cisza morska w twórczości pisarzy…”? (WP z 13.VII.2008). Ciszę tę przerwał niedawno Janusz Krzymiński tomem poezji W palcach Wiatru (IV.2012), w którego poszumie miałem zaszczyt mieć swój udział, zbierając i opracowując go. Dziś wieje po grecku.

Adam W. Siedlecki

Nikos Chadzinikolau

Krajobraz

Brzeg w soli kuty.Kto uchroni przed zagładą?Fale jak rozplecione ręce się bielą.Wiatr kolebie na plaży rybacką siecią.

Krajobraz mięknie od szkarłatnej mgły,Która nadchodzi z każdej strony.

Z tomu Amulet , Wyd. Pozn. 1980.

Przed sztormem

Dzień zamyka przekrwione oczy.Tympanony skał oznaczone czernią ptaków.I twarze mrocznieją chorobą samotności.Wiatr ma smak sztormu,Potyka się o swoje zmęczenie.

Wracają kutry ze słonym bólem w sieciach.

Z tomu Amulet , Wyd. Pozn. 1980.Brzeg morski

Gdy w uwielbieniu zamykam oczy,słońce zamienia się w ideę.Godzę wtedy na symetrię brzeguzwichrzoną wydmami.W ustach przewracam kamyki Demostenesai wszystko przyjmuje wymiary muzykiobmytej solą.Stoję na brzegu,oddając horyzontom wolność,gdy w uwielbieniu zamykam oczy.

Z tomu Amulet , Wyd. Pozn. 1980.

Wyspa

Oderwana od muszli morza.Skamieniała od środka jak rozbitek,który nie słyszy plusku wioseł.Bieleje kośćmi…

Z takiej wyspy nie ma ucieczkii żadne sygnałynie znajdują potwierdzenia.

Samotność chwieje się jak masztna niezmierzonej wodzie.

Z tomu Amulet , Wyd. Pozn. 1980.

Czytająca list – Vermeera

Stoi przy otwartym oknie.Słońce złoci jej twarzi ręce z listem.Odbicie w szybie prawdziwe –dwa pulsy.

Stoi przy otwartym okniez nieomylnym wzorem w oczach.Ziemia kołuje dzikim lotem wiatru,morze wyciska z soli fale –wiosłują do brzegu.

Na powitanieuśmiechnie się grzechem miłości.

Z tomu Dobrze, Syzyfie, Wyd. Pozn. 1975.Itaka 2 Jerzemu Pachlowskiemu

Itaka jak słońceco rano uczy od nowa wiaryi ufności.Szukamy jejchorzy od tęsknoty,majaczymy jak żeglarzeprzykuci do morza,jak skazańcy,po których Argos zawyje.Odrywamy się nocą od ziemichmurą,która szuka ojczyzny.

Z antologii Wiersze i poematy o ziemi szczecińskiej, Książnica Pomorska 1994.

Opracował Adam W. Siedlecki

65 Numer Pegaza Polickiego przygotował Adam Wiktor Siedlecki. e-mail Stowarzyszenia: [email protected]

Page 9: Mistrz i Magdalena Ach, co to był

18 19

HISTORIA HISTORIA

Nowe Warpno na starych pocztówkach

Na zeszłorocznym lokalnym rynku wydawniczym ukazała się kolejna pozycja. Jest nią album „Nowe Warpno i okolice na starych pocztówkach”. Książka została wydana z inicjatywy znanego tam Zenona Owczarka-regionalisty, znawcy historii zacnego choć małego grodu, sfinansowana przez Urząd Gminy w Nowym Warpnie.

Pasje Jana Matury

Album w sztywnych okładkach, szy-ty, poprzedza słowo burmistrza Wła-dysława Kiragi oraz słowo wstępne Autora Zenona Owczarka. Właściciel zbioru, który w części został zapre-zentowany w albumie, przedstawia krótki rys historyczny miasteczka oraz przedstawia genezę powstania swoich zainteresowań oraz stale po-większającego się zbioru pocztówek.Fotografie podzielone są na działy: zdjęcia lotnicze, ratusz i jego okoli-ce, spacer po ulicach Nowego Warp-na, pirs i nabrzeże północne, kościół i nabrzeże południowe i zachodnie i wreszcie okolice Nowego Warpna.Obrazy zawarte na widokówkach są fascynujące i ciekawe. Pokazu-ją miasto początku XX w. kiedy to mieszkający w nim ludzie trudnili się rybactwem, rzemiosłem, przypływały stateczki pasażerskie, każdy miesz-kaniec miał swoje zajęcia i rolę do wypełnienia. Nowe Warpno mimo że niezniszczone przez działania wojen-ne przed wojną, jednak różniło się od współczesnego. Przede wszystkim wielością zakładów, warsztatów, sza-tą zewnętrzną budynków i ich oto-czenia. W albumie dominują widoki obiektów, ale też możemy odnaleźć kilka sielskich zdjęć ówczesnych lu-dzi. Arcyciekawe są widoki Podgro-dzia, Myśliborza Wielkiego, Karszna, Warnołęki, Brzózek, Popielewa. W al-bumie reprodukowane są mapy oko-lic miasteczka.Pozycja jest cenna i daje kolejną możliwość lepszego poznania hi-storii Ziemi Polickiej, do której Nowe Warpno jest przypisane. Przegląda-nie jej daje prawdziwą przyjemność. Przenosi czytelnika w czasy, kiedy życie toczyło się wolniej, spokojniej w miasteczku otoczonym z trzech stron wodą Zalewu i Jeziora Nowo-warpieńskiego.

jan Nieznana rodzina przy dzisiejszej ul. Kościuszki 22- 1914 r.Jan Matura

historia, fotografie, ryciny, mapy...

Obejrzyj koniecznie zapraszam

police750.blogspot.com

Kataster, mapa katastralna

Kataster to publiczny rejestr informacji o gruntach i obiektach budowlanych istniejący od dawien dawna w Egipcie, Grecji, Rzymie. Catastrum z łaciny oznacza rejestr pogłównego podatku płaconego od osoby. Pierwszy dokument katastralny powstał w XI w. w Anglii.

Moje, nie moje, czyje?

Mapa katastralna jest jednym z dokumentów opisujących pra-wa własności, działek gruntu, określająca ich granice. Mapa może zawierać także wycenę, formy użytkowania. Sporzą-dzane są w skali co najmniej 1:5000 lub większych powodu-jąc, że są bardzo szczegółowe, dokładne, ułatwiające ustale-nie prawa własności do swoich gruntów. Na Pomorzu powstało wiele map katastralnych. Spo-rządzali je także Szwedzi pod-czas pobytu na Pomorzu.

jan

Na fot. Mapa katastralna nieistniejącej wsi Gunice-G nnitz z 1693 r.

Page 10: Mistrz i Magdalena Ach, co to był

20 21

HISTORIA KULTURA

Klasowa pamiątkaKtóregoś dnia uczeń szóstej klasy Rafał Robak przyniósł i wręczył mi osobliwą szkolną pamiątkę. W sztywnych ciemnobrązowych okładkach datowaną na 10 czerwca 1989 r. „Pamiątkę ukończenia szkoły podstawowej w Tanowie”.

Wspomnienie

Strony zapisane są odręcznie estetyczną, staranną kursywą. Na 12 stronach można kolejno ujrzeć i przeczytać hymn szkolny, wykaz dyrektorów placówki w latach 80. XX w., poznać grono pedagogiczne, zdjęcia uczniów klasy oraz grupowe pamiątkowe zdjęcia klasy. Przewodził jej wychowawca Wiesław Piotrowski. W szkole pracowało wówczas dwóch panów i kilkanaście pań. Jedno ze zdjęć przedstawiam z klasą ósmą i nauczycielami. W tle widnieje bryła szkoły z dobudowaną małą salą gim-nastyczną o wymiarach... 8 na 8 me-trów kwadratowych.

W tej sali, która dziś jest bibliote-ką szkolną uczyłem od 1992 r. przez kilka lat wychowania fizycznego. Te-raz czynię to samo, ale do dyspozy-cji po rozbudowie szkoły mam salę gimnastyczną, przyszkolne tartanowe boisko lekkoatletyczne, boisko do ko-szykówki i siatkówki oraz kompleks „Orlika”- od 2-3 lat sportowe novum w wielu miejscowościach nie tylko naszej gminy. Pracować z dziećmi

w takich warunkach to wielka przy-jemność!Pamiątka jest cennym przykładem tworzenia trwałych piśmiennych śla-dów ludzkiej działalności lokalne-

go środowiska. Wykonana została w czasach, w których xero było wyna-lazkiem technicznego cudu, a kom-puterach jeszcze nie śniliśmy.

jan

P A N T O M O G R A M

Police, ul. Spółdzielców 50tel. 091 317 53 66

Czynne: Pon.- Pt. godz. 10-19

Gabinet RTG ZĘBOWE

Page 11: Mistrz i Magdalena Ach, co to był

22

KULTURA

23

OGŁOSZENIA

Zapraszamy do skorzystania z oferty bezpłatnego doradztwa dotyczącego wszystkich aspektów zakładania

oraz funkcjonowania organizacji pozarządowych.

Służymy wsparciem z zakresu:

zagadnień prawnych związanych z działalnością w Trzecim Sektorze, księgowości, rachunkowości i sprawozdawczości organizacji pozarządowych, pozyskiwania środków na działalność, pracy metodą projektu, przygotowywania wniosków na realizację planowanych przedsięwzięć, przygotowywania planów pracy, zarządzania organizacją pozarządową, wspierania i motywowania członków organizacji.

Osobom zainteresowanym tworzeniem własnych stowarzyszeń pracownicy Sektora 3 zapewniają doradztwo w kwestiach:

zakładania organizacji pozarządowych, przeprowadzania zebrań założycielskich oraz uzupełnienia dokumentów niezbędnych do założenia organizacji, tworzenia statutów, pozyskiwania funduszy na działania, nawiązywania współpracy z innymi organizacjami pozarządowym oraz instytucjami publicznymi.

Nasze doradztwo to konsultacje z ekspertami, spotkania informacyjne, porady praktyków – specjalistów.

Ośrodek Wsparcia Ekonomii SpołecznejCentrum Wspierania Organizacji Pozarządowych SEKTOR 3

72-010 Police, ul. Szkolna 2tel. +48 91 852 20 41, fax. +48 91 852 20 38

http://www.sektor3.szczecin.pl/police/

KWIECIEŃ 2013

TEATR POLSKIUL. SWAROŻYCA 571-601 SZCZECIN

[email protected]

Page 12: Mistrz i Magdalena Ach, co to był

24

997

25

997

Zatrzymani z narkotykami

Policjanci z Polic wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie zatrzymali kobietę i dwóch mężczyzn, którzy posiadali narkotyki. Łącznie zabezpieczono ponad 30 gramów haszyszu, 5 krzaków konopi oraz 2,5 grama marihuany.

Na gorącym uczynkuczzynku mł. asp. Jolanta Szalińska oficer prasowy KPP Police

W poniedziałek 8.04.2013r. popo-łudniu policcy kryminalni wspólnie z kryminalnymi z Komendy Woje-wódzkiej Policji w Szczecinie na te-renie powiatu polickiego prowadzili działania ukierunkowane na zwalcza-nie przestępczości narkotykowej.

W trakcie działań na terenie jednej z miejscowości Gminy Police, zauwa-żyli mężczyznę, który wyszedł z pose-sji nerwowo rozglądając się dooko-ła i wsiadł do pojazdu m-ki Honda, gdzie za kierownicą siedziała kobieta.

Funkcjonariusze po krótkiej ob-serwacji osób znajdujących się w pojeździe, postanowili ich wylegi-tymować. Okazali się nimi 33 – let-nia mieszkanka Świnoujścia prze-

bywająca na terenie Szczecina oraz 33 – letni mieszkaniec Szczecina.

W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna posiadał przy sobie 2 gramową kostkę haszyszu, a ko-bieta posiadała 2 kostki haszyszu o łącznej wadze 12 gramów. Natomiast podczas przeszukania mieszkania kobiety policjanci znaleźli 5 krzaków konopi oraz 2,5 grama marihuany.

W toku dalszych czynności funk-cjonariusze udali się na teren posesji, z której wychodził zatrzymany 33 – latek. Okazało się, że zamieszkuje tam 30 – latek, który również posiada narkotyki. Policjanci w jego mieszkaniu znaleźli ponad 16 gramów haszyszu, wagę elektroniczną oraz dwie fajki wodne.

Kobieta i mężczyźni trafili do poli-cyjnego aresztu. Wczoraj zostali prze-słuchani.

Kobiecie przedstawiono dwa zarzu-ty posiadania narkotyków oraz zarzut uprawy konopi. Natomiast mężczyźni usłyszeli zarzuty posiadania narko-tyków. Za te przestępstwa spraw-com grozi nawet do 3 lat więzienia.

Ekonomista (wyższe wykształcenie) - emeryt, poszukuje pracy biurowej, najchętniej

w biurze rachunkowym. Dobra znajomość spraw: kadry, płace, podatkowa księga przychodów i rozchodów, ewidencje VAT,

oraz programów Płatnik, Word, Excel. Tel. 604 95 76 80.

Okradali grobyPoliccy kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy z nagrobków na cmentarzach powiatu polickiego kradli miedziane elementy. Mężczyzną przedstawiono 9 zarzutów ograbiania miejsc spoczynku zmarłych. Grozi im nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Grozi im 8 lat więzienia

Pod koniec marca tego roku na terenie cmentarzy powiatu polickiego doszło do kradzieży miedzianych ele-mentów z nagrobków. Policcy krymi-nalni natychmiast rozpoczęli działania mające na celu ustalenie i zatrzyma-nie sprawców. Na efekty ich pracy nie trzeba było długo czekać. Szybko wpadli na trop 18 i 19 – latków, miesz-kańców powiatu polickiego.

Jak ustalono mężczyźni z nagrob-ków na terenie kliku cmentarzy po-wiatu polickiego kradli miedziane ele-menty, które przetapiali i sprzedawali w polickich skupach złomu.

Danie 10.04.2013r. obu mężczyzną przedstawiono 9 zarzutów ograbiania miejsc spoczynku zmarłych. Za ten czyn grozi im nawet 8 lat pozbawienia wolności.

Page 13: Mistrz i Magdalena Ach, co to był

26 27

KULTURA

Terminarz KWIECIEŃ 2013r.

13 kwietnia Wojewódzkie Konfrontacje Taneczne – etap powiatowy. Miejski Ośrodek Kultury w Policach, sala widowiskowa godz. 10.00 Organizator: MOK Police.

14 kwietnia „Twarze Osieckiej”, koncert największych przebojów w wykonaniu Sandry Jakubowiak, Katarzyny Trzepiałowskiej, Michała Grobelnego oraz wokalistów z MOK. Miejski Ośrodek Kultury w Policach, sala widowiskowa godz. 17.00 Organizator: MOK Police Bilety w cenie: normalny – 15 zł, ulgowy – 10 zł

16 kwietnia Gawęda historyczna pt.: „Organizacja życia grodowego w średniowieczu, struktury społeczne, zajęcia” Miejski Ośrodek Kultury w Policach, sala konferencyjna, godz. 17.00 Organizatorzy: MOK Police, GHP

20 kwietnia Kabaret „Ani Mru - Mru” Miejski Ośrodek Kultury w Policach, sala widowiskowa, godz. 17.00

23 kwietnia „Podróże seniorów w ciepłe zakątki Europy”, wykład Polickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Miejski Ośrodek Kultury w Policach, sala widowiskowa, godz. 12.00 Organizator: PUTW Współorganizator: MOK Police.