Lorenzo de Medici_NOC ŚW. BARTŁOMIEJA

download Lorenzo de Medici_NOC ŚW. BARTŁOMIEJA

of 400

Transcript of Lorenzo de Medici_NOC ŚW. BARTŁOMIEJA

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    1/399

    LORENZO DE MEDICI

    NOC WITEGOBARTOMIEJA

    (LA CONJURA DE LA REINA)

    Przeoya: Magdalena Adamczyk

    Opracowanie edytorskie Jawa48 wg edycji Dom Wydawniczy

    BELLONA

    Warszawa 2007 r.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    2/399

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    3/399

    Indeks: 00179/2015/11

    Pozycja e-book_JW48: 071

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    na podstawie egzemplarza ze zbiorw prywatnych

    Tylko do uytku wewntrznego i osobistego bez prawa przedruku i publikacji tak wczci jak i w caoci.

    Listopad 2015

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    4/399

    Opracowanie edytorskie Jawa48

    Prawa autorskie

    nale do autora, autorw tumaczenia i ilustracji, DomuWydawniczego BELLONA, ich spadkobiercw oraz

    innych osb fizycznychi prawnych majcych lub roszczcych sobie takie prawa.

    Materiay wykorzystane w opracowaniu, stanowi rdo danych o naszejkulturze i historii, stanowi wasno publiczn, a ich rozpowszechnianie suy

    dobru oglnemu.

    Wykorzystywanie tylko do uytku osobistego, tak jak czytasi ksik wypoyczon

    z biblioteki, od ssiada, znajomego czy przyjaciela.

    Wykorzystywanie w celach handlowych, komercyjnych, modyfikowanie, przedruk i tym

    podobne bez zgody autora edycji zabronione.

    Niniejsze opracowanie suy wycznie popularyzacjitej ksiki i przypomnienia

    zapomnianych pozycji literatury z lat szkolnych.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    5/399

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    6/399

    Sceny z obrazu Francois Dubois Noc w. Bartomieja

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    7/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 5

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    8/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 6

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    9/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 7

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    10/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 8

    [na obrazie]

    [na obrazie]

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    11/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 9

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    12/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 10

    (wykorzystane w

    tekcie)

    Opracowa: Jawa48

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    13/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 11

    Spis tre

    ci

    Wstp 14

    1. Czwartek, 5 stycznia 1589. Zamek w Blois, krlestwo Francji 15

    2. 5 stycznia 1589. Zamek w Blois 23

    3. Co wydarzyo si w Villefranche na poudniu Francji jesieni 1533 roku 32

    4. Sobota, 23 sierpnia 1572 roku, godzina 1.00 Pary 41

    5. Sobota, 23 sierpnia1572, godzina 8.00 Luwr, komnaty krlowej matki 49

    6. Sobota, 23 sierpnia, godzina 8.00. Kuchnie Luwru 61

    7. Sobota, 23 sierpnia, godzina 8.00. Luwr, komnaty krla 76

    8. Sobota, 23 sierpnia, godzina 9.15. Luwr, pokoje krla 98

    9. Sobota, 23 sierpnia, godzina 11.30. Luwr 107

    10. Sobota, 23 sierpnia, godzina 11.30. Luwr, kuchnie paacowe 111

    11. Sobota, 23 sierpnia, godzina 9.30. Luwr, apartamenty krlowej 117

    12. Sobota, 23 sierpnia, godzina 10.30. Luwr, apartamenty krlowej 125

    13. Sobota, 23 sierpnia, poudnie. Ulice Parya 142

    14. Sobota, 23 sierpnia, godz. 13.15. Luwr, kuchnie paacowe 155

    15. Sobota, 23 sierpnia, godz. 14.00. Pary 164

    16. Sobota, 23 sierpnia, godz. 15.15. Luwr 177

    17. Sobota, 23 sierpnia, godz. 15.20. Spacer po Luwrze 19018. Sobota, 23 sierpnia, godz. 17.30. Luwr, apartamenty ksicia dAnjou

    197

    19. Sobota, 23 sierpnia, godz. 17.45. Luwr, kuchnie 204

    20. Sobota, 23 sierpnia, godz. 18.00. Paac Gwizjuszw 214

    21. Sobota, 23 sierpnia, godz. 19.00. Luwr, kancelaria 229

    22. Sobota, 23 sierpnia, godz. 20.30. Luwr, apartamenty krlowej 236

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    14/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 12

    23. Sobota, 23 sierpnia, godz. 20.30. Ulice Parya 241

    24. Sobota, 23 sierpnia, godz. 22.00. Luwr, komnata gwardii krlewskiej259

    25. Sobota, 23 sierpnia, godz. 22.00. Luwr, apartamenty krlowej 264

    26. Sobota, 23 sierpnia, godz. 22.30. Luwr, apartamenty krlowej 271

    27. Niedziela, 24 sierpnia, godz. 00.10. Luwr, prywatny gabinet krlowej278

    28. Niedziela, 24 sierpnia, godz. 00.45. Luwr, komnata gwardii krlewskiej300

    29. Niedziela, 24 sierpnia, godz. 1.30. Dom Francois 303

    30. Niedziela, 24 sierpnia, godz. 4.00. W domu wdowy 320

    31. Niedziela, 24 sierpnia, godz. 6.00. Luwr 327

    32. Niedziela, 24 sierpnia, godz. 7.00. Luwr, galeria przy apartamentach

    krlowej 340

    33. Niedziela, 24 sierpnia, godz. 8.00. Ulice Parya 345

    34. Wrzesie, 1572. Hrabstwo Landepereuse 360

    35. Siedemnacie lat pniej. Zamek w Blois, 5 stycznia 1589 371

    36. 5 stycznia 1589, godz. 10.00. Zamek w Blois 381

    37. 5 stycznia 1589, godz. 13.25. Zamek w Blois 391

    Epilog 394

    Nota edytorska 395

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    15/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 13

    Dla Bianki Bertolini i Rosolina Carry

    z bezgraniczn mioci

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    16/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 14

    Katarzyna Medycejska, siedemdziesicioletnia krlowa

    Francji ley na ou mierci. Nie lubiana przez Francuzw

    Woszka, oskarona o magi czary, namitnie kochajcaycie i wadz, obciona odpowiedzialnoci za spisek ktry

    doprowadzi do tragicznego epizodu w noc w. Bartomieja,

    nigdy nie bdzie w stanie peni wyzwoli Francji z intryg i

    barbarzystwa bratobjczych wojen w swoich ostatnich

    godzinach powraca mylami do nocy z 23 na 24 sierpnia

    1572 roku. W zamku de Blois, 5 stycznia 1589 roku dumna

    wadczyni przypomina sobie wszystkie okolicznoci orazintrygi, ktre doprowadziy wtedy do masakry hugenotw.

    Kto byza ni odpowiedzialny? Czy saby i podatny na wpy-

    wy krl Karol IX, jego matka, a moe ksi Henryk

    Gwizjusz? Jak rol odegraa jej zaufana moda suca

    Tinella, brutalnie zgwacona przez kilku odakw podczas

    dramatycznych wydarze tej pamitnej nocy. Wydarze, ktre

    zaczy si w krlewskich komnatach, kuchni, przedpokojach,

    a nastpnie przeniosy si na ulice i izdebki XVI-wiecznego

    Parya, penego szpiegw, mordercw i sprzedajnych

    politykw, rozgrywajcych intrygami, trucizn, sztyletem i

    szpad mroczn kart historii Francji.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    17/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 15

    1

    Czwartek 5 stycznia 1589. Zamek w Blois

    krlestwo Francji

    Gruby biay caun niegu ponownie przykry Francj.

    Padao od wielu dni i drogi, ktre biegy wrdopustoszaych pl, stay si nieprzejezdne, utrudniajcczno miast z reszt krlestwa. Jakby tego byomao, przejmujcy zib sprawia, e zamarzay domy,drzewa i ludzie.

    W sercu Francji, w Blois, w jednej ze swych licznych

    rezydencji schroni si Henryk III wraz z ca rodzin

    krlewsk i dworem. Musia opuci wstrzsanyzamieszkami, opanowany przez rebeliantw Pary.Przymusowy pobyt na zamku w Blois wprawiostatniego potomka rodu Walezjuszw w przygnbienie.Henryk III przeywa na przemian chwile euforii igbokiej depresji. Kilka tygodni wczeniej w swych

    komnatach, aby pooy kres rebelii, bez wahaniauciek si do zabjstwa, eliminujc swojegonajwikszego wroga, ksicia Gwizjusza. Jednake gdytylko mina pierwsza chwila podniecenia, krla przekonanego wczeniej, e pozbywajc si ksicia,wybra najmniejsze zo ogarny rozpaczliwewtpliwoci. I jakby to nie wystarczyo, by pogry go

    w depresji, stan zdrowia jego matki gwatownie si

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    18/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 16

    pogorszy Katarzyna Medycejska, jego gwnydoradca i prawdziwa podpora krlestwa, dotara dokresu swych dni.

    Lodowaty powiew zimy wdar si do zamku. Wielkiepiece nie byy w stanie ogrza rezydencji, mimo eczuwaa przy nich armia sucych, gotowych w kadejchwili dorzuci drew do ognia, eby tylko nie pozwolimu zgasn.

    Tamtego dnia, w czwartek 5 stycznia wczesnym

    rankiem, na pierwszym pitrze zamku, gdzie mieciysi komnaty krlowej matki, kilka dam dworunalecych do jej wity wsuno si po cichu, jedna zadrug, do jej sypialni. Niosy ros z kury, ktrynadworni medycy po caonocnej naradzie zaleciliprzyrzdzi dla krlowej. W jej sypialni byo jasno jakw dzie za spraw dziesitek poncych wiec, ktrezwykle zapalano przy wielkich okazjach. O wiciewok oa wadczyni zebrao si wiele osb. Wszyscystali w surowej ciszy, wiadomi tego, e s wiadkamiwanego i bolesnego wydarzenia: odejcianajpotniejszej i budzcej najwikszy postrachkrlowej Francji.

    Dworzanie, damy dworu, szambelanowie, medycy,suba wszyscy pragnli by przy tym obecni,wszyscy chcieli zobaczy na wasne oczy, jak umiera ta,ktra przez prawie p wieku bya ich pani. Niejedna zdam dworu kaa cicho, ocierajc natychmiast zywielk chustk, z trudem prbujc ukry smutek zestraty pani, ktrej suya przez tyle lat.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    19/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 17

    W wielkim ou z baldachimem zdobnym w herbyFrancji, ukryta za adamaszkow kotar, leaaKatarzyna Medycejska, francuska krlowa matka.

    Monarchini zdawaa si spa. Jej twarz pokrywaykrople potu wywoanego gorczk, ktra od wielu dninie moga opuci jej ciaa, zniszczonego zbytkami,akomstwem, licznymi podrami po Francji, podagr iwiekiem przypadoci, z ktr nie dao si wygra.Brakowao tylko kilku miesicy do jej siedem-dziesitych urodzin. W tamtych czasach by to wiek

    sdziwy.

    Wok oa zebray si najznaczniejsze damy dworu, ktre na zmian nieustannie jej doglday, bacznieledzc najmniejszy ruch na twarzy KatarzynyMedycejskiej. Przez wiksz cz nocy krlow mczykaszel spowodowany silnym bronchitem, ktry nie

    opuszcza jej od kilku dni. Miaa wysok gorczk iobawiano si o jej ycie. Wszyscy zdawali sobie spraw,e wiekowej wadczyni nie pozostao ju wiele czasu.Pomimo wczesnej pory pod drzwiami sypialni zebrali

    si ju ambasadorowie i zagraniczni gocie oczekujcyna smutn wiadomo. Niektrzy z nich spdzili tu canoc, by na wypadek mierci krlowej najszybciej jak to

    moliwe powiadomi o tym swoich wadcw.

    Jedna z dam dworu, ksina Retz, zoya pokon przedobliczem wadczyni i odezwaa si agodnie:

    Wasza wysoko... Wasza wysoko...

    Katarzyna nie odpowiedziaa, ale powoli otworzya

    oczy. Rozejrzaa si wokoo, jeszcze troch niepewnie,

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    20/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 18

    przygldajc si twarzom zgromadzonych przy niejosb. Bya cakowicie wiadoma. Pomimo gorczki ichoroby zachowaa si spojrzenia, ktre przez

    dziesitki lat wprawiao w drenie cay kraj. Nie byazaskoczona, widzc przy swoim ou tyle osb o takwczesnej porze. Wiedziaa, e wszyscy czekaj na jejkoniec. Pomylaa: Niech czekaj, nie spieszno miumiera. W gbi duszy bya przekonana, e jeszczenie nadesza jej godzina i bogosawia dzie, w ktrymastrologowie przepowiedzieli okolicznoci jej mierci.

    Wedug ich proroctwa miaa umrze w pobliu SaintGermain. Zinterpretowaa t wrb nastpujco:chodzio o jej zamek w SaintGermainenLaye, dotd

    jedn z jej ulubionych rezydencji. Na wszelki wypadekod dnia owej przepowiedni unikaa tamtych okolic, a ezamek w Blois lea od nich bardzo daleko, krlowabya spokojna, e jej koniec jeszcze nie nadszed. Junie raz otara si o mier. Wielokrotnie w czasieswychlicznych chorb widziaa, jak jej sypialni zapeniajludzie o wyduonych smutkiem twarzach, tak jakby tatragiczna chwila ju nadesza. Ale za kadym razemudawao jej si przezwyciy chorob, zadziwiajcwszystkich niezwyk zdolnoci do odzyskiwania si,

    zaskakujc moc, ktra pozwalaa przeciwstawi sichorobie i odzyska zdrowie, tak jakby w ogle nic jejnie dolegao. Czy i tym razem si to uda?

    Krlowa wykonaa nieznaczny ruch gow, a damydworu natychmiast pospieszyy, by poprawi jejpoduszki, tak aby moga wygodnie si oprze i bezwysiku obserwowa, co si wok niej dzieje.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    21/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 19

    Przyniesiono ros z kury, wasza wysoko cigna ksina. Medycy mwi, e dobrze waszejwysokoci zrobi na kaszel.

    Na twarzy Katarzyny pojawi si na chwil nieznacznyumiech. Zawsze lubia dobry ros z kury, ale w tejchwili nie ma na niego ochoty. Jest zbyt saba. Widzc,ile osb zgromadzio si przy jej ou, z najwikszymwysikiem zrobia ruch rk, jakby chciaa tym gestemda do zrozumienia, e ich obecno j mczy. Ksina

    w lot poja yczenie swej pani i daa znak damomdworu, by natychmiast opuciy sypialni krlowej,jedna za drug, nie czynic haasu, tak jak wtedy, gdytu wchodziy. Zostay tylko te najblisze krlowej,najwysze rang, ksine i ksiniczki nalece do jejosobistej wity.

    Jak mamy dzi pogod, madame Retz? zapytaakrlowa sabym gosem.

    Wci pada nieg, wasza wysoko. Jest bardzozimno, tak samo jak w cigu ostatnich kilku dni.

    Zaraz zamarzn, madame. Rozkacie, by dorzuciliwicej drewna do piecw rozkazaa zadziwiajcomocnym gosem. Powiedzcie im, e krlowej jestzimno.

    Ksina zoya gboki ukon i cay czas zwrconaprzodem do monarchini, zrobia ledwo dostrzegalnyruch gow, adresowany do markizy Auteuil, ktrastaa za jej plecami. Markiza zrozumiaa znaczenie tegogestu i z kolei ona daa znak w stron pierwszego pokj

    owca krlowej. Ten przez pachoka rozkaza wezwa

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    22/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 20

    sucego odpowiedzialnego za palenie w piecach zpoleceniem, by dostarczy drewna na opa do komnatykrlowej. Dwr podlega surowemu ceremoniaowi i

    kady mia okrelone zadanie do wykonania. Byy todrobne przywileje, zazdronie strzeone, i nikomunigdy nie nio si nawet, by wykona prac nalecdo innej osoby, nawet gdyby chodzio o taki drobiazg,

    jak dorzucenie drew do ognia.

    Wicej ni pewny bliski koniec krlowej wpywa na

    nastrj, jaki panowa w tych chwilach na dworze,sprawiajc, e atmosfera bya bardziej ponura nipodniosa. Wszyscy zdawali sobie spraw z powagisytuacji. Ju od wielu dni wiedziano, e tym razemkrlowa nie wygra z t straszn gorczk. Bezwtpienia jej kres nadchodzi. Po raz pierwszydwudziestu trzech krlewskich medykw mwio

    jednym gosem. Nie byo ju nadziei. Jedynie niezwykasia woli krlowej trzymaa j jeszcze przy yciu. Jejmier bya jednak kwesti czasu, kwesti godzin.

    Katarzyna zapada si w poduszki uszyte z delikatnegoptna, ktre tak lubia i ktre specjalnie dla niejwyrabiano we Flandrii.

    Czua, jak opuszczaj j siy. Wiedziaa, e kres jest jublisko. Tym razem ju jej si nie uda. Bya zbyt saba,by walczy. Oto nadesza godzina, kiedy trzeba zdarachunek ze swego ycia, godzina, w ktrej kamstwana nic si nie zdadz. Pomylaa, e jeli ma zrobirachunek sumienia, uczyni to tylko wobec Boga. Przed

    swoimi dworzanami nie musi si z niczego tumaczy.Tylko przed Bogiem zda spraw ze swoich bdw, win,

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    23/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 21

    niepowodze i grzechw. Czy Bg wemie pod uwagrwnie jej sukcesy? I wysiki? Jej dobre chci i, przedewszystkim, jej wiar? Z pewnoci. Musi przecie

    wiedzie, e cho padaa niekiedy ofiar niepokoju,ktry czasami przysparza jej nawet wtpliwoci co dowasnej wiary, potrafia zapanowa nad tymiuczuciami, na nowo mocno w Niego uwierzy, bo bya to

    jedyna moliwa droga nadziei.

    Przez cae ycie oskarano j o liczne zbrodnie,

    obarczano win za wszystkie nieszczcia, ktreniszczyy Francj w cigu ostatnich dziesicioleci.Niektre z tych oskare moe i byy suszne, ale wielez nich nie. Jej sumienie, ktre tyle razy j drczyo,w kocu doznao ukojenia. Wiedziaa, e dziaaawycznie dla dobra kraju, nie kierowaa si pych. Jejmaonek, ktrego tak bardzo kochaa, a ktry nigdy

    nie odwzajemni jej uczucia, pozostawi jej w spadkurozbity, podzielony, biedny, zniszczony wojnami

    domowymi i obcymi najazdami kraj. A ona zrobiawszystko, co byo w jej mocy, by przekaza potomnoci,swoim uwielbianym dzieciom, krlestwo wiksze,silniejsze i cieszce si szacunkiem.

    Katarzyna zacza wspomina. Wspominaa dzie, wktrym jeszcze jako maa dziewczynka przybya doFrancji z odlegej Florencji. Tak bardzo si baa i

    jednoczenie miaa tyle zudnych nadziei. Wyruszya naspotkanie z niepewn przyszoci, na spotkanie zmem, ktrego nigdy wczeniej nie widziaa, z krajem,ktry by jejzupenie obcy. W tej chwili wspomnienia te

    wrciy do niej tak wyranie, jakby od tych wydarze

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    24/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 22

    mino zaledwie kilka lat, a nie ponad p wieku. Czykiedykolwiek bya w tym kraju szczliwa? Zdziwiasi, e zadaa sobie to pytanie. Nigdy nie miaa tego

    rodzaju wtpliwoci. Czy krlowa moe by szczliwa?Nie potrafia znale waciwej odpowiedzi. Zpewnoci bya taka chwila w jej yciu kiedypomylaa, e mogaby zazna szczcia, ale to byobardzo dawno temu. Wydarzenia, ktre pniejnastpiy, zmieniy, uksztatoway i poukaday jejuczucia w taki sposb, e zacza powtpiewa, czy w

    ogle miaa kiedy jakiekolwiek uczucia. Nadewszystko bya krlow, a dopiero pniej on i matk.

    To nie by jej wybr, to byo jej przeznaczenie.Doskonale wiedziaa przekonaa si o tymwielokrotniee walka z wasnym przeznaczeniem nanic si nie zda.

    1

    1Herb rodowy Medyceuszw [przyp. JW48]

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    25/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 23

    2

    5 stycznia 1589. Zamek w Blois

    Zimno mi. Bardzo zimno. Nie mog si rozgrza.Mwi mi, e cigle jeszcze pada nieg. Smutne.Zawsze nienawidziam zimy z powodu niegu, ktryuniemoliwia podrowanie, z powodu dni zbytkrtkich, bym zdya zrobi to wszystko, cozamierzaam.

    Lubi wstawa wczenie, o brzasku, jeszcze przedwschodem soca. Lubi otworzy okna na ocie, bywpuci wiee powietrze i poranne zapachy. W moim

    kraju zimy s agodniejsze. Jake cudowna jest Italia wmoich wspomnieniach. Podobno odlege wspomnienia,te z modoci, znieksztacaj obraz ludzi i miejsc.Wszystko wydaje si pikniejsze, ni byo w rzeczywis-toci. By moe. Mino ju wiele lat i od dnia, wktrym przybyam tu, by wyj za m, nigdy ju niewrciam do Italii. Jednak na zawsze pozostao wemnie ciepo mojego kraju, umiech i uprzejmo jegomieszkacw, pikno naszych placw, paacw iogrodw. I chocia prawie cae ycie spdziam tutaj,we Francji, to jednak zapewne jest to zew krwi aniprzez chwil nie przestaam czu sie Woszk.Mieszkam we Francji od pidziesiciu szeciu lat i

    wci mwi po francusku z akcentem, ktry zdradza

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    26/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 24

    moje korzenie, z akcentem, ktry tak bawi moichpoddanych, czynic ze mnie obiekt ich artw.

    Zapewnili mnie, e napalono we wszystkich piecach, aja wci nie mog si rozgrza. Jestem krlow Francjii umieram z zimna. Suy mi piset osb, a mimo toumieram z zimna. Co stanie si po mojej mierci zmoimi szedziesicioma szecioma dworzanami, zpidziesicioma omioma doradcami, ze stu omiomasekretarzami, pidziesicioma i jednym kapelanem,

    dwudziestoma trzema medykami, pidziesiciomapokojowymi, czterdziestoma kucharzami i z innymi,ktrzy przez wszystkie te lata lojalnie mi suyli? Bdmusiaa o nich pomyle, przydzieli kademu z nich

    jak ma rent. Tskni za Tinell, moj maTinell, najbardziej oddan ze wszystkich moichpokojowych. Mino ju szesnacie lat od tej strasznej

    nocy witego Bartomieja, kiedy such o niej zagin.Czy staa si jedn z wielu niewinnych ofiar tamtejnocy? Nigdy wicej o niej nie syszaam. Gdyby ya,nie opuciaby mnie. Byaby tutaj, u mego boku,trzymajc mnie za rk i patrzc na mnie tym swoimspojrzeniem wiernego psa. Kochaam j jak crk. To ja

    j wychowaam, od pierwszego dnia jej ycia, odkd

    zmara jej matka. Moja biedna Tinell. Co j spotkao?A przecie ostrzegam j, eby trzymaa si bliskomnie, eby nie opuszczaa moich pokoi. Dlaczegowysza i narazia si na niebezpieczestwo? Zawszetraktowaam j agodnie, tak jakby bya czonkiemmojej rodziny. Obiecaam to jej matce na ou mierci.Bg mi wiadkiem, e zrobiam wszystko, co w mojej

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    27/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 25

    mocy, by j odnale, ale nie dao si nic zrobi. Tinellrozpyna si w ciemnociach tamtej straszliwej nocy.

    auj mojej przeszoci jak zwyka mieszczka, jakbydao si wrci do tego, co byo i zacz wszystko odnowa. To pewnie wina mojego wieku albo tej przekltejgorczki, ktra od kilku dni mnie nie opuszcza. Jestem

    ju zbyt stara, mam prawie siedemdziesit lat.

    Nikt nie postawiby nawet jednej monety, nawet jasama, e bd ya tak dugo. A jednak udao mi si. Za

    kilka miesicy, 19 kwietnia, skocz siedemdziesit lat.Dziwnym zbiegiem okolicznoci urodziam si tegosamego dnia i o tej samej godzinie, kiedy umarLeonardo da Vinci. Ja we Florencji, a on niedaleko

    std, we Francji, w Amboise. Linie naszego yciaprzeciy si. Chciaabym go pozna, nasyci si jegotalentem i wiedz. Ale byo to niemoliwe.Przeznaczenie jest zawsze silniejsze od marzekrlowej, nawet bardzo potnej. Czy Leonardo,florentyczyk podobnie jak ja, wspomina nasze miastow godzinie swej mierci, tak jak ja to teraz czyni?

    czy nas mio do sztuki, pasja i ciekawowszystkiego, nieznane, a co nie daje spokoju

    najprostszym ze miertelnikw, maluczkim i tym,ktrzy boj si wasnego cienia. czy nas osoba mojegotecia, Franciszka I. To on wezwa nas, bymy przybylido Francji. Posa po Leonarda, by ten dla niegopracowa, by dziki niemu mg konkurowa z naszymwytwornym woskim dworem. Zleci mu wane dziea.Mnie przeznaczy na on dla swego syna, by dzikitemu maestwu speni swoje marzenia o panowaniu

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    28/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 26

    nad Itali. Moja osoba w ogle go nie interesowaa,liczy si sojusz z moim wujem, papieem. I tutaj krlsi pomyli. Jak sam pniej stwierdzi, zyska jedynie

    une filie nue, kiedy zmar papie Klemens VII, zanimzdoa rozpocz swoje kampanie w Italii. Wrzeczywistoci mia na myli to, e wszystkie planyuzgodnione z papieem, zwizane z moimi lubnymisojuszami, spaliy na panewce.

    Wszyscy ci ludzie, ktrzy mi si teraz przygldaj, s

    jak spy czekajce, a wydam ostatnie tchnienie .Dlaczego my, krlowe, nie moemy umiera wsamotnoci, dlaczego nie zostawi nas w spokoju? Przezcae ycie zachowujemy pozory, otoczone jestemytyloma wcibskimi, bezuytecznymi, wyniosymi,aroganckimi ludmi, przekonanymi o wasnej wartoci igotowymi donie o najmniejszym naszym ruchu, eby

    tylko uzyska choby najdrobniejsz korzy. Im mniejs wani, tym wysze maj o sobie mniemanie. A s

    jedynie politowania godni. Jake biedne jestemy, my,krlowe. Niezalenie od tego, jak wysoka wydaje sinasza pozycja, zawsze nadchodzi chwila, kiedy

    wkraczamy na drog zwykych miertelnikw wtedy,kiedy stajemy na progu drzwi prowadzcych do

    wiecznoci. Czy nadszed ju mj czas, by doczy doreszty miertelnikw? A mj syn, krl? Gdzie jest mjsyn? Nie, moja ostatnia godzina najwyraniej jeszczenie nadesza, w przeciwnym razie powiadomiliby go.Jego nie moe przy tym zabrakn. Jest moim synem,

    jest krlem. Jego pokoje znajduj si tu nad moimi.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    29/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 27

    Jeli dobrze pamitam, dzi jest 5 stycznia, pamitnarocznica, pitego stycznia przed wielu laty Lorenzinozamordowa mojego Kuzyna Aleksandra. Przeklty

    Aleksander! Ju jako maa dziewczynka nienawidziamgo za jego niegodziwo. By okrutny i gupi. Wywarzgubny wpyw na naszego kuzyna Lorenzina. BiednyLorenzin! Ponis za to srog kar, sam doprowadzi dowasnej tragedii Nieszczsny, udzi si, e odbierze

    Aleksandrowi tytu ksicia Florencji. Gdybym umaradzi, umarabym tego samego dnia co Aleksander.

    Fatalny zbieg okolicznoci. Ale czy rzeczywicie bybyto tylko przypadek? Obawiam si, e zostanie tokolejn niewyjanion tajemnic astrologii, ktrazawsze bya moj namitnoci. Wiedza gwiazd, podktrymi si rodzimy; wadza, jak maj nad naszymyciem; nauka uwaana przez wielu za przejawbarbarzystwa, za herezj. Czsto wypominano mi tnamitno, tak jakby chodzio o jakie czary. Czyprzypadki i zbiegi okolicznoci s w ogle moliwe?Sdz, e tym razem nie bdzie mi dane przekona si otym, ale nie ma to adnego znaczenia. Umieram.Zamiast szuka pocieszenia w wierze, zamiastzapewni sobie miejsce w niebie, ja niczym zwyka

    mieszczka, biedna, stara i gupia wspominamprzeszo, tak jakby wspomnienia przynosiy ukojenie,tak jakbym dziki nim moga lepiej si poczu iprzeduy swj ywot choby o jedn chwil, jakbydziki wspomnieniom dao si usprawiedliwi swojegrzechy i pomyki. Pomyki ony, matki, krlowej. Aleczy rzeczywicie bdziam? Czy miaam wybr?

    Podejmowaam decyzje, bo kto musia to zrobi.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    30/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 28

    Jakkolwiek trudne by to byo, kto musia decydowa.A ja robiam to, zawsze mylc o dobru pastwa. Otym, by strzec tronu i zapewni bezpieczestwo moim

    dzieciom. Byam siln kobiet, bo musiaam by silna.Nie miaam innego wyjcia, ani te nikogo, na kimmogabym si oprze. Zawsze samotnie stawiaam czooniezliczonym problemom krlestwa, poniewa nikomunie mogam zaufa. Poniewa kto musia broniinteresw tego biednego pastwa, a nie tylko swoichwasnych. Gdybym nie sprawowaa twardych rzdw,

    kto wie, gdzie dzi znalazaby si Francja. W rkachrozrzutnej, pozbawionej skrupuw szlachty, gotowej nawszystko, byle tylko jeszcze bardziej si wzbogaci.Czuj si teraz taka saba. Mj reumatyzm sprawia, ebardzo cierpi, auj, e opuszczaj mnie siy. A tylezostao jeszcze do zrobienia. Nie mog zostawi mojegosyna samego. Mojego syna, krla. Mojego pana. Jegowte barki nie udwign ciaru krlestwa. Henryknigdy nie by silny. W tym, niestety, przypominaswojego ojca, ktry by czowiekiem sabym. oddanymwasnym zachciankom i namitnociom.

    Kilka dni temu zazibiam si. Od tamtej pory przenikamnie a do koci ostry, okropny, uporczywy chd. To

    musiao si sta tego dnia, gdy pojechaam, abyosobicie spotka si z kardynaem de Bourbon. Moimedycy wyranie mi to odradzali. Miaam lekkgorczk. By 1 stycznia, jeden z tych strasznych dni.Mj syn, cho wiedzia o niepewnym stanie mojegozdrowia, poprosi mnie, ebym zdobya si na jeszcze

    jeden wysiek. Dla dobra Francji. eby ocali tron.Czuam, e musz tozrobi, dla pokoju. Bez wzgldu na

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    31/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 29

    to, ile by mnie to miao kosztowa. Miaam nadziej, ekardyna, ktry by naszym winiem, zgodzi siodegra rol porednika midzy moim synem a

    rebeliantami okupujcymi Pary. Obiecaam, e darujmu ycie, jeli bdzie wsppracowa, e osobicie tegodopilnuj. Rozemia mi si prosto w twarz. Zarzucimi, e zawsze wszystkich oszukiwaam, powiedzia, enie wierzy w moje pikne swka i kamliwezapewnienia. Wrciam z tego spotkania strapiona iupokorzona. Rozwiaa si moja ostatnia nadzieja na

    zaprowadzenie pokoju. Och, Henryku! Ce uczyni?Dlaczego kazae zabi ksicia Gwizjusza? Mj biednysynu. Co ci optao?

    Wiem, e to byo nieroztropne, ale musiaamsprbowa. Teraz trawi mnie gorczka. Mam wraenie,e zaraz si udusz. Czuj ucisk w piersiach.

    Oddycham z trudem. Wiem, e ju z tego nie wyjd.Koniec musi by blisko. Myl, e nadesza chwila, ebysporzdzi testament, dopki jeszcze jestem w stanie

    jasno myle. Musz uporzdkowa wiele spraw.Wszystko, kady najdrobniejszy szczeg, powinnozosta sprawdzone. Musz pamita o tych Wszystkich,ktrzy suyli mi wiernie i z oddaniem przez tyle lat.

    Przez czterdzieci dwa lata. Tyle trwao mojepanowanie. Przez trzydzieci lat uwaaam za swjobowizek sprawowa rzdy tward rk, bezpobaania i bez okazywania saboci. Nasi wrogowienatychmiast by to wykorzystali, co w rezultacie byobyzgubne dla tego nieszczsnego kraju, niszczonego przezwojny religijne, rozrabianego przez pozbawionych

    skrupuw urzdnikw, ktrzy bogac si bezkarnie za

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    32/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 30

    naszymi plecami, nie mwic ju o absurdalnychpretensjach szlachty, ktra chce rzdzi, zapominajc,e jest tylko jeden wadca, mj syn, krl. Biedny

    Henryk. Jak zdoa utrzyma ich w ryzach, kiedy mnieju nie bdzie? Niech Bg mi wybaczy, e niepotrafiam wpoi moim dzieciom siy woli, duchapowicenia wasnych interesw dla dobra wyszego,dla dobra kraju. Krew przelana w ostatnich dniach z

    powodu lekkomylnoci mojego syna niech Bg sinad nim ulituje spadnie na zawsze na gowy rodu

    Walezjuszw.

    W mojej gowie zaczynajsi kbi straszne myli.Musz pogodzi si ztym, e nie jestem ju wstanie zadba o

    przyszo Francji.Stopniowo ucieka ze

    mnie ycie. Czuj, e junie dam rady go

    zatrzyma. Zbyt wielkibyby to wysiek.Dotaram do koca mojej

    drogi. Potrzebujspokoju. Spokoju i

    odpoczynku. Nie ma

    sensu, ebym uskaraa si teraz na mj reumatyzm.Ju nie zdoam go pokona. Lepiej oddam si tymmiym, drogim wspomnieniom, ktre le ukryte nadnie mojej duszy, a ktrych nigdy nie miaam czasuprzywoa, pochonita wieloma trudnociami, ktrym

    EBERHARD MEDYCEUSZ

    Protoplasta rodu

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    33/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 31

    musiaam stawia czoo. Moje ycie byo okropne. Chcpowici t odrobin czasu, ktry mi pozosta, bypomyle o sobie. Przez tyle lat powicaam si dla

    innych, niech przynajmniej te ostatnie godziny bdtylko moje. Powic je samej sobie. Przenios simylami w przeszo. Pamitam moje pierwszespotkanie z Tinell, ktra pniej wydaa na wiatdziewczynk o tym samym imieniu. Byo to we Francji,prawie szedziesit lat temu, w roku 1533, kiedyoczekiwaam przybycia mojego wuja papiea do

    Villefranche.

    2

    2Pierwszy herb Medyceuszy

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    34/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 32

    3

    Co wydarzyo si w Villefranche na poudniu Francji

    jesieni 1533 roku

    Tinella miaa dopiero trzynacie lat i bya raczej

    brzydka. Tym, co najbardziej zwracao uwag w jejwygldzie, byy brwi, zronite porodku, izdeformowany, prawdopodobnie w wyniku upadku, nos.

    Miaa mae oczka, ktre jednak patrzyy w sposbniezwyky, mona by niemal rzec, e z oczu tych biainteligencja. Tak, myl, e to wanie jej spojrzeniezwrcio wtedy moj uwag. Spojrzenie zdumiewajce u

    osoby jej stanu. Pracowaa w kuchni, nie wiem jednak,czym waciwie si zajmowaa. Bya zbyt moda, byzosta pomoc kuchenn, naleaa wic zapewne dotych dziewczt, ktre zajmoway si wszystkim potrochu. Prawd mwic, nigdy jej o to nie spytaam. Niemiaam pojcia o kuchni i panujcej tam hierarchii.Gdyby nie przypadek, nigdy nie poznaabym osoby tak

    niskiego stanu.

    Zdarzyo si to pewnej nocy. Obudzi mnie znajomy b lw okolicach odka gd. Mogam wezwa ktr zmoich dam do towarzystwa, eby przyniosa mi co do

    jedzenia, ale wtedy trwaoby to zbyt dugo. Wszyscy wpaacu ju spali. Wezwanie kogo w rodku nocy

    spowodowaoby wielkie zamieszanie, tak wic

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    35/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 33

    Postanowiam, e wstan i sama poszukam czego dojedzenia. Nie wiedziaam, gdzie dokadnie znajduj sipomieszczenia kuchenne, ale instynktownie udaam si

    we waciwym kierunku. Byam pewna, e spotkamkogo ze suby, kto jeszcze nie pi i poda mi co do

    jedzenia.

    Bdziam przez chwil w ciemnociach. Nie znaampaacu zbyt dobrze. Zaledwie przed trzema dniamiprzybyam do Villefranche jadc w kierunku Marsylii,

    gdzie miaam polubi modszego syn krla Francji. Wkocu udao mi si trafi. Kuchnie paacowe znajdoway si na parterze, tu obok jadalni, w ktrejstoowaam si od czasu mego przybycia. W kuchni niebyo ywego ducha. Nikogo, kogo mogabym poprosi oco do jedzenia, o cokolwiek, choby kawaek chleba ikiebasy z naszych olbrzymich zapasw. Wszdzie,

    gdzie robilimy postj w drodze do portu w Livorno,ludzie z okolicznych wsi i miasteczek obdarowywali

    mnie kurczakami, jajami, kiebas... Najwyraniej mojasawa akomczucha dotara ju | do najbardziejodlegych zaktkw ksistwa.

    Jednak tamtej nocy z braku dobrej kiebasy

    zadowoliabym si nawet kawakiem zwykej mortadeli.Rozgldaam si wokoo, gdy nagle dostrzegam postarozcignit na pododze naprzeciwko wygaszonegopieca. Wygldao na to, e spaa. Zbliyam si itrciam j stop. Posta drgna, ale nie obudzia si.Trcaam j z uporem, a wreszcie si poruszya. Byato moda dziewczyna. Obrcia si powoli, wydajc

    cichy jk. Niezupenie rozbudzona, rozejrzaa si

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    36/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 34

    dokoa, przecierajc oczy, a kiedy mnie dostrzega,zerwaa si w popochu na rwne nogi. W pierwszejchwili bya zbyt nieprzytomna, by mnie pozna, jednak

    kiedy mino pierwsze zaskoczenie i zrozumiaa, e tonie sen, od razu zorientowaa si, kto przed ni stoi.Przez uamek sekundy w jej oczach wida byo panik,ale niemal natychmiast odzyskaa rwnowag i posaami szeroki umiech. Nie wiem, co sobie pomylaa, alenagle rzucia si na kolana i ucaowaa moje stopy.Gdyby nie drczcy mnie coraz bardziej gd,

    zaczabym si mia. Byo jasne, e ta nisko urodzonadziewczynka nigdy w yciu nie moga nawet marzy otym, e pewnego dnia znajdzie si w odlegoci zaledwiekilku krokw od swojej pani.

    Wiesz, kim jestem, prawda? zapytaam j, niebawic si w niepotrzebne wstpy. Jeli tutaj

    pracujesz, przynie mi co do jedzenia. Jestem godna.Dziewczyna popatrzya na mnie z niedowierzaniem niemogc wykrztusi ani sowa, i pobiega do przylegejizby, by poszuka czego do jedzenia. Wrcia znarczem smakoykw. Rozoya wszystko na stole, a

    ja obsuyam si ju sama. Nie byam w nastroju do

    przestrzegania etykiety o tej pnej nocnej porze.Siedziaam oto we wasnej kuchni paacowej, prbujcpogodzi si z tym, co mnie czekao, a ona staa za mn,nie wiedzc, co powinna mwi i jak si zachowa.Chciaa pj obudzi ktrego z kucharzy i sucego,picych w jednym z przykuchennych pomieszcze, byprzygotowali mi co bardziej poywnego i obsuyli

    mniejak naley, jednak powstrzymaam j.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    37/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 35

    Nie trzeba rzekam, przerywajc krpujc cisz.Powiedz mi, jak si nazywasz.

    Na imi mi Maria... ksino... wasza wysoko... Alewoaj na mnie Tinella3, poniewa pracuj tutaj, wkuchni, jako pomoc kuchenna.

    Tinella? Dziwne imi dla dziewczyny. Ile masz lat?

    Mam dwanacie lat... wasza wielmono...

    Wygldaa na rozgarnit. Zauwayam, e cho

    skrpowana moj obecnoci, wytrzymywaa mjwzrok, kiedy do niej mwiam. ywe spojrzeniewyraao teraz niedowierzanie i ciekawo. Byamzaskoczona, e dziewczyna tak niskiego stanu maodwag patrze mi prosto w oczy. Moje damy dotowarzystwa zawsze spuszczay wzrok, kiedy do nichmwiam, co zwykle bardzo mnie irytowao, cho

    zdawaam sobie spraw, e tego wymaga protok.Gdyby kto odway si spojrze mi prosto w oczy,mogoby to zosta odebrane jako wyzwanie. Nikt namoim dworze nie mia nigdy wystarczajcej odwagi izuchwaoci, by to zrobi. Ale ta dziewczyna niewiedziaa nic na temat protokou. Nie wiedziaa, e niewolno jej patrze prosto w oczy swojej pani, tak jakbybya Pierwsz lepsz osob.

    Pokrzepiwszy si, wstaam z zamiarem powrotu dosypialni. Gdyby odkryto moj nieobecno, wszczto bytaki alarm, jakby chodzio o koniec wiata.

    Do zobaczenia, Tinello rzuciam na odchodnym.

    3Gra sw: Tinello (w.) jadalnia dla suby (przypis z wydania oryginalnego)

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    38/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 36

    Odeszam, nie dajc jej czasu na odpowied. Tinellapozostaa na granicy snu i jawy, jeszcze nie do kocazdajc sobie spraw z tego e bya sam na sam i tak

    blisko z ksiniczk z rodu Medyceuszy ksin deUrbino, siostrzenic papiey, ktra wkrtce miaazosta synow krla Francji. Gdyby Tinella umiaapisa, natychmiast wysaaby list do swoich krewnychna wsi. I nikt nigdy by jej nie uwierzy. Nie miao to

    jednak adnego znaczenia. Ona wiedziaa, e bya toprawda.

    Nastpnego dnia pod wpywem dziwnego impulsuoznajmiam jednemu z sekretarzy przyprawiajc goniemal o utrat przytomnoci, co nie zrobio na mnienajmniejszego wraenia e jest moj wol iyczeniem, aby Tinella, pomoc kuchenna z orszaku,ktry towarzyszy mi w podry do Francji, doczya do

    grona mojej osobistej suby. To oznaczao, e po moimlubie nie wrci ju do Woch z reszt dworu, tak jakzwykle bywao w takich wypadkach. Ksiniczki, ktrezawieray maestwa za granic, musiay rozsta size swoim orszakiem. Do maonka naleao odda dodyspozycji wieo polubionej ony now wit, w ktrejskad wchodzili dworzanie i damy wywodzce si z

    arystokracji danego kraju. Robiono jednak wyjtki wprzypadku najniszego personelu, kucharzy ipokojowych.

    Nie wiem, dlaczego postanowiam dopisa tdziewczynk do mojej listy, moe dlatego, e sprawiaa wraenie osoby, ktrej pewnego dnia bd moga

    zaufa. I w ten oto sposb Tinella doczya ostatecznie

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    39/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 37

    do mojej osobistej suby, cho jeszcze duo czasuupyno, nim ujrzaam j ponownie. Przygotowania dolubu, dziesitki nowych osb, ktre musiaam pozna,

    wszystko to sprawio, e zapomniaam o tamtej nocy wVillefranche.

    Kolejne spotkanie miao miejsce kilka tygodni pniej,kiedy nadesza chwila rozstania z moim orszakiem.Francuski dworzanin, ktry zajmowa siorganizowaniem nowego dworu, wrczy mi list 1osb,

    ktre miay tam pracowa. Tinelli nie byo na licie,prawdopodobnie figurowaa jako jedna z osb zpersonelu kuchennego, ktrych nie wymieniano zimienia. Wtedy wanie sobie o niej przypomniaam i,znowu pod wpywem impulsu, kazaam j przy-prowadzi. Myl, e bd miaa u swego boku tdziewczynk o przenikliwym spojrzeniu w dodatku

    prawie w tym samym wieku co ja bo zaledwie o dwalata modsz, podczas gdy reszta otaczajcych mnieosb bya starsza dodawaa mi otuchy.

    Tinella stawia si w moich komnatach o czym nigdyjej si nawet nie nio w asycie sekretarza i dwchdam dworu. Rozgldaa si dokoa ciekawie, jednak nie

    wygldaa na przestraszon. Bya taka, jak jzapamitaam podczas tego krtkiego spotkania wrodku nocy przy blasku wiecy.; Zauwayam wyrazpogardy malujcy si na twarzach moich dam dworu,niezadowolonych, e przebywaj w towarzystwie kogotak niskiego stanu. Niektre z nich zasaniay sobie noschustk. Dla tych wyperfumowanych arystokratek

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    40/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 38

    poziom higieny personelu kuchennego by co najmniejniewystarczajcy.

    Przyjam j, stojc. Moja aksamitna brzowa sukniawyszywana perami musiaa wywrze na niej ogromnewraenie, znacznie wiksze ni nocny strj, w ktrymwidziaa mnie za pierwszym razem. Patrzya na mnieteraz z gbokim, nabonym szacunkiem. Dodao mi tootuchy, poniewa potrzebowaam tak oddanej osoby nadworze, na ktrym jak wiedziaam z dowiadczenia

    trudno mi bdzie znale zaufanych ludzi. Powiedz mi, Tinello spytaam. Czy trafia domojej suby przezswoich krewnych? Skd

    jeste?

    Nie wiem, skd

    jestem, najjaniejszapani. Nie mam rodziny.

    Znaleziono mnie na

    progu kocioa w Pescia,blisko Florencji. Ktomnie tam porzuci kilkadni po moim urodzeniu.

    To kanonik z Borgo SanFrediano sprawi, edoczyam do subykuchennej najjaniejszej pani. Zna tu kogo.

    Mwia pewnym gosem. Nie baa si, co bardzo mi sispodobao. Sposb, w jaki mnie tytuowaa

    najjaniejsza pani wskazywa, ze zostaa wczeniej

    KSI WARZYNIEC II MEDYCEUSZ

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    41/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 39

    pouczona, jak ma si do mnie zwraca, jeliprzypadkiem si do niej odezw.

    Dobrze, Tinello. Od dzi bdziesz si zajmowaczym innym. Od tej chwili jeste moj osobistpokojow.

    Odrazu dostrzegam bysk dezaprobaty w spojrzeniudam dworu. Ksina Retz otworzya usta, chcc copowiedzie:

    Ale, madame...

    Ju postanowiam, ksino natychmiast jejprzerwaam Dziewczyna ma by wykpana, madosta nowe odzienie i od dzi rozpocz sub.Moecie odej.

    Wszyscy obecni wymienili zdziwione spojrzenia. Ale nie

    byo nic wicej do dodania, bo ja tak zdecydowaam. W ten oto sposb Tinella doczya do mojegonajbliszego otoczenia. Mimo e zawsze bya mi bardzobliska, nasze relacje nigdy bliskie nie byy z powodurygorystycznego protokou dworskiego, ktry jasnookrela prawa i obowizki wynikajce z suroweetykiety. Nikomu nawet si nie nio, by byo zama jejzasady. Kada z osb nalecych do mojej osobistejwity miaa powierzone okrelone zadania, ktrychzazdronie strzega. Nawet tak bahe zdarzenie, jakprzetarcie mi czoa wilgotnym perfumowanym rcz-nikiem przez inn osob, ni wymaga tego protok,mogo wywoa powany kryzys wrd dam dworu.

    Pomimo wszystko od czasu do czasu dostrzegaamTinell w gbi komnaty, za plecami usugujcych mi

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    42/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 40

    dam, i w tym gniedzie mij jej spojrzenie wiernego psadziaao na mnie kojco. Aby doda jej otuchy,posyaam jej czasami umiech, tak jednak, by nie

    zauwaya tego adna z dam dworu, nie chciaambowiem, by mciy si pniej za to na Tinelli, traktujc

    j z niechci. Tak wygldao ycie dworskie i niemona byo nic zrobi, eby to zmieni. Naleao bycigle czujnym i przewidywa kady moliwy ruch.

    4

    4Herb Medyceuszy jako ksit Toskanii

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    43/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 41

    4

    Sobota 23 sierpnia 1572 roku godzina 1.00 Pary

    FranoisHugier znalaz w kocu to, czego szuka:Ruede la Vieille Ferraterie. Ulica bya ciemna i brudna, a

    jej rodkiem pyn niewielki, wywoujcy mdocistrumyk pomyj, unoszcy obrzydliwie cuchnceodpadki. Nie byo wida ywej duszy, z wyjtkiemszczurw wielkich jak koty, ktre zdaway si nieodczuwa przed nim adnego lku, niespiesznieprzeskakujc z jednej strony strumyka na drug. Franois ze wszystkich si prbowa opanowa odruch

    wymiotny. Wyj chustk, by zakry nos. Odraajcysmrd, ktry unosi si w powietrzu, rynsztok peennieczystoci, szczury, nawet same domy, ktrewydaway si trzyma chyba cudem, wszystko towywoywao w nim mdoci. Kto w ogle mg mieszkaw takich warunkach?

    Szuka numeru pitego. Odnalaz go bardzo szybko,poniewa z domw, ktre stay na pocztku ulicy, wcaoci zachowa si tylko numer pierwszy, a ten, ktryniegdy musia by oznaczony numerem trzecim, by wruinie, nadgryziony zbem czasu i opuszczony przezludzi. Nietrudno byo si domyli, e podobny losczeka w przyszoci wszystkie okoliczne budynki. Ten

    spod numeru pitego niczym me rni si odpozostaych. Mia tylko jedno skromne, wychodzce na

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    44/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 42

    Unce wejcie, bardzo niskie i zniszczone. Franoiszapali zapak, eby jeszcze raz sprawdzi numer. Niechcia pomyli drzwi, zwaszcza o tej porze. Wszystko

    sizgadzao: numer pity, czyli by to ten dom, ktregoszuka. Rozejrza si wok siebie jeszcze raz.

    Nikogo. Trzykrotnie zapuka do drzwi, a cho stara sito zrobi bardzo dyskretnie i delikatnie, odgos pukaniaroznis si po caej ulicy. W ciszy, ktra potemzapada, odczeka chwil, ktra wydaa mu si

    wiecznoci. Poniewa z wntrza domu nie dochodziaden dwik, zapuka ponownie, tym razem mocniej.Uderzenia znw rozbrzmiay w caym zauku. W kocuusysza dochodzcy ze rodka haas, co wskazywao nato, e w domu kto by. Nie zwlekajc ani chwili duej,ponownie zapuka trzy razy tak jak mu przykazano

    i czeka.

    Kim jestecie i czego chcecie? zapyta stumionygos. Nie godzi si o tej porze nachodzi uczciwychludzi.

    Szukam monsieur Moussy'ego odrzekzniecierpliwiony Francois.

    Czego od niego chcecie? dopytywa gos ze rodka.

    Przysya mnie przyjaciel rzek Francois, bliskiporzucenia swych zamiarw i odejcia spod drzwi.

    Ze rodka zaczy dobiega dziwne dwiki. W kocuusysza odgos klucza, przekrcanego kilkakrotnie wmasywnym zamku. Gospodarz tego domu by dobrze

    zabezpieczony przed niepodanymi gomi lub takimi,ktrzy przychodzili nie w por. Wreszcie drzwi si

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    45/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 43

    otworzyy, ale mczyzna znajdujcy si w rodkuuchyli je na szeroko zaledwie kilku centymetrw. Zwntrza domu sczyo si sabe wiato, ktre

    pochodzio zapewne od jednej tylko wiecy. Mczyznaniepewnie wyjrza przez szpar w drzwiach. Wydawasi bardzo stary, mia pomarszczon twarz, ktrejblado sprawiaa, e wyglda niczym uosobieniemierci. Zachowa jednak bujn, opadajc na ramionaczupryn. Wosy byy siwe i brudne. Nieznajomyobrzuci Francois badawczym spojrzeniem.

    Jaki przyjaciel? zapyta znw podejrzliwie. Janie mam przyjaci.

    Francois ju mia szpetnie zakl, ale w por sipohamowa.

    Przysya mnie monsieur Durandot powiedzia,

    zniajc gos do szeptu.Drzwi otworzyy si na ca szeroko i starzec gestemnakaza, aby wszed do rodka.

    Trzeba byo od razu tak mwi mrukn,ponownie zamykajc za sob drzwi na klucz.

    Francois skwitowa t uwag milczeniem. Zerknprzelotnie na starego, po czym z powodu odrazy, jaktamten w nim budzi, skierowa spojrzenie w innstron. Zdy jednak ze zdziwieniem zauway, egospodarz nosi weniane rkawiczki, co o tej porze rokui przy ostatnich upaach nie mogo nie zdumiewa.Rozejrza si wokoo. Wntrze domu byo niewielkie..

    Tak jak przypuszcza, tylko jedna wieca owietlaaklitk, wypenion niezwykymi przedmiotami i

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    46/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 44

    papierami, ktre czu byo pleni. Sta tam rwniezajmujcy p pokoju st oraz jedno krzeso. Wpowietrzu unosia si intensywna cierpka wo,

    przypominajca zapach palonej ywicy. W kcie pokojusiedzia kot, ktry, przecigajc si, z zainteresowa-niem obserwowa przybysza. Francois w pierwszymodruchu zapragn uciec czym prdzej z tegoodpychajcego miejsca, ktre napawao go trwog, alepostanowi si opanowa. Przyby tu w konkretnymcelu, zatem najlepiej bdzie, jeli szybko zaatwi t

    spraw i oddali si najszybciej, jak tylko bdzie tomoliwe.

    Monsieur Durandot przysa mnie do was po pewnpaczk powiedzia, chcc przynagli starego.

    Starzec, bez sowa ani najmniejszego nawet ruchugow potwierdzajcego, e wie, o czym mowa, ruszywolnym krokiem w stron najciemniejszego ktapokoju. Odsun zasonk, za ktr znajdowao sikilka pek, pogrzeba chwil wrd starych ksig, poczym znalaz wreszcie to, czego szuka. Przedmiotzawinity by w gruby szary materia, ktry rozwin zwielk ostronoci. Rzecz bya wiksza, ni Francois

    si spodziewa. Rozmiarem przypominaa jedn z tychwielkich Biblii czytanych przez proboszcza w czasiemszy, ktre widzia kilkakrotnie, podczas tych niewielurazy, kiedy by w kociele.

    Stary podnis j z trudem, po czym wrczy Francois.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    47/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 45

    Oto ona, modziecze. Czeka tu od dawna. Nie byowam zbyt spieszno, ju mylaem, e nikt si po ni niezjawiwyrzuci z siebie jednym tchem.

    Francois wzi od niego tajemniczy przedmiot idokadnie go obejrza, chcc si przekona, czyrzeczywicie jest to tylko ksiga, czy moe chodzi o coinnego. Starzec ostrzeg go:

    Bdcie ostroni, panie. Nie jest to zwykyprzedmiot, adnym pozorem nie wolno wam go

    otwiera, a gdyby kto was tego przymusi, pamitajcie,eby zaoy najpierw grube rkawic takie jak te, ktrewidzicie u mnie. Zapamitajcie moje sowa: nig niepowinnicie dotyka tego goymi rkoma. Take jelinie bdziecie mogli powstrzyma si od wertowaniastron, zanim to uczynicie zacie rkawiczki.

    Mam wkada rkawiczki, eby zajrze do ksigi? zdziwi si Francois. Wszak mwimy o ksidze... Czynie? Po co kto miaby zakada rkawiczki do czytania?

    Na pomarszczonej twarzy starca pojawi si zowrogiumieszek.

    Widz, e monsieur Durandot nie zaufa wam na

    tyle, by powierzy swj sekret zauwaysarkastycznym tonem. Skoro tak, ode mnie rwnieniczego si nie dowiecie. Ale uwaajcie na t ksig.Nie czycie nic ponad to, co wam przykazano ipomnijcie na moj rad: nie otwierajcie jej.

    Nie zwykem wtrca si w cudze sprawy odrzek

    Francois sucho. Monsieur Durandot poleci mi

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    48/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 46

    jedynie odebra t paczk, a nastpnie mu jprzekaza. To wszystko. I tak wanie zamierz; uczyni.

    Susznie postpicie. W ten sposb unikniecie wielukopotw. Czasju na was. Zrobio si bardzo pno.

    Francois nie trzeba byo tego dwa razy powtarza.Woy ksig do skrzanej torby, ktr ze sobprzynis, i wyszed bez sowa poegnania. Bardzo musi to miejsce nie podobao. Spieszno mu byo wrcitam, skd przyby do wiata, gdzie yo si o niebo

    lepiej ni w tym lichym zaktku. Nawet w jegorodzinnej Bretanii nie istniay miejsca tak plugawe.

    Ruszy szybkim krokiem, syszc za sob szczk kluczadwukrotnie przekrcanego w zamku. Nawet si nieobejrza. Mia ochot rzuci si biegiem, by jaknajszybciej opuci to odpychajce miejsce.

    Zwolni kroku dopiero wtedy, gdy dotar w pobliepaacu ksit Gwizjuszw. Uspokoi si. Wcale nie byrad z tej nocnej wizyty, ktr musia zoy starcowi.Kt to mg by? Co czyo kogo takiego zwytwornym monsieur Durandotem? Wola si nawetnie domyla. Zreszt to nie jego sprawa. Przypomniasobie sowa W ten sposb unikniecie wielu kopotw....Co chcia przez to powiedzie? Francois nie wspomniapodczas tej rozmowy poniewa troch byo mu wstyd

    e nie przyszoby mu nawet gowy, by zaglda do tejksigi. Nie dlatego, e nie trawia go ciekawo, ale poprostu dlatego, e czytanie przychodzio mu zogromnym trudem.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    49/399

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    50/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 48

    Nie dodajc ju nic wicej, wyj z sakiewki, ktrzawsze przy sobie nosi, kilka zotych monet, po czymwrczy trzy Francois.

    To za wykonanie zadania powiedzia monsieurDurandot a tu masz jeszcze dwie za twoj dyskrecj.

    W doni Francois pojawiy si kolejne dwie zotemonety.

    Jeszcze nigdy nie wynagrodzi go tak hojnie. Francoispomyla, e monsieur Durandot naprawd musi by

    niezwykle rad z jego usug. Albo te ksiga, ktr muprzynis, jest rzeczywicie bardzo cenna.

    5

    5Herb papieski Medyceuszy [przyp. JW48]

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    51/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 49

    5

    Sobota 23 sierpnia1572 godzina 8.00 Luwr

    komnaty krlowej matki

    KrlowaKatarzyna krya niespokojnie po pokojach,

    co byo u niej, zawsze starannie ukrywajcej sweuczucia, czym niezwykym. Starajc si uspokoi,podesza do jednego z wielkich okien wychodzcych naSekwan i zatopia spojrzenie w bezkresie krajobrazu,cigncym si a po horyzont, daleko poza muramimiasta, gdzie nie moga ju sign wzrokiem, a jedynidotrze na skrzydach wyobrani. Zatrzymaa na chwil

    wzrok na wielkich barkasach kupieckich, ktre z wolnasuny rzek, koysane prdem. Ten widok zawsze juspokaja. Skania do marze. Oczyma wyobraniwidziaa adownie pene wieych warzyw, owocw idziczyzny, ktre kupcy z prowincji zwozili do Parya.Za kilka godzin zostan rozoone na miejskichtargowiskach. Dla niej, ktra tak uwielbiaa kuchni,

    byoby czym cudownym mc sta si choby na chwilzwyk mieszczank, spacerujc wrd kopczykwkarczochw, wieo zerwanej saaty, kolorowych jabeklub innych tego rodzaju pysznoci. Ale tym razemadna z tych wspaniaych wizji nie bya w stanieoderwa jej od drczcych myli. Drczy j niepokj.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    52/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 50

    Sytuacja w krlestwie bya powana. Jej tolerancyjnapostawa wobec hugenotw, zamiast zaagodzi nastroje,obrcia si przeciwko niej, sprawiajc, e jej stosunki z

    papieem Grzegorzem XIII i ziciem bardzokatolickim krlem Hiszpanii, Filipem II stay si

    jeszcze bardziej napite. W powietrzu unosi si zapachwojny, ktrej za wszelk cen pragna unikn. Niemoga na ni pozwoli. Krlewski skarbiec wiecipustkami. Francja nie bya w stanie podoa wydatkom,

    jakie pocignby za sob ten konflikt. Wiedziaa a

    nadto dobrze, e admira Coligny, jeden z gwnychprzywdcw hugenockich, opowiada si za interwencjFrancji w Niderlandach hiszpaskich, aby pospieszy zpomoc protestantom masakrowanym przez onierzyksicia Alby. Katarzynie nie podobao si, e admirawywiera coraz silniejszy wpyw na jej syna, modegokrla Karola IX. Obawiaa si, e ten wpywdoprowadzi Francj do wojny. Jednak wojna nie bya jej

    jedynym zmartwieniem. Zdawaa sobie spraw zgbokiej niechci, jak ywi do niej admira Coligny.Miaa ju okazj przekona si o jego hipokryzji. Nieufaa mu ani troch. Poza tym obawiaa si, e wpyw,

    jaki admira, ktry uwaa siebie za oddanego sug

    Francji, wywiera na sabym krlu, zaowocujeostatecznym usuniciem jej z Rady Krlestwa.Nietrudno byo przekona Karola IX. Nie dosy, esaby, by poza tym wiecznie niezdecydowany. To, ebya krlow, matk krla, mogo nie wystarczy, ebyobroni jej pozycj w Radzie Krlestwa, ktrapodejmowaa wszystkie najwaniejsze decyzje.

    Podejrzewaa, i admira z atwoci przekona krla, e

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    53/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 51

    obecno jego matki w najwyszej radzie krlestwa jestprzeszkod na jego drodze do sprawowaniasamodzielnych rzdw. Z tego powodu Katarzyna nigdy

    nie zostawiaa syna samego z Colignym. Obawiaa si,e mody wadca podejmie pochopn decyzj, ktraokazaaby si tragiczna w skutkach dla niej i jejplanw.

    Ceremonia zalubin jej crki Magorzaty i hugenotaHenryka Burbona, krla Nawarry, ktra miaa miejsce

    kilka dni wczeniej, staa si okazj do spotkaniawszystkich najwaniejszych przywdcw hugenockichw Paryu. Maestwo to zaniepokoio i rozgniewaopapiea,jak rwnie zicia Katarzyny, krla Hiszpanii.Filip II wolaby maria francuskoportugalski.Bezskutecznie usiowa Przekona Katarzyn, ebywydaa Magorzat za modego Sebastiana, krla

    Portugalii, prawdziwego katolika, zamiast za hugenotaHenryka Burbona. Gdy Katarzyna dowiedziaa si, eSebastian jest na wp szalony, zdecydowanie odrzucia

    jego kandydatur. Byoby nierozsdne zmusza crkdo zawierania zwizku z gry skazanego naniepowodzenie.

    Tamta sobota 23 sierpnia zapowiadaa si wspaniale.Upay od wielu dni wysuszay stolic. Katarzynamarzya o tym, by znale si daleko poza miastem, w

    jednym ze swoich ulubionych zamkw, w Chenonceauxlub Chantilly, wyruszy na polowanie, ktre byo jejwielk pasj, albo przemierza konno chodne lasy.Kiedy tylko moga sobie na te przyjemnoci pozwoli,

    wracaa pniej wyczerpana z dugich spacerw.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    54/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 52

    Zmczona, ale jednoczenie zadowolona i odprona.Jednak tu, w Luwrze, byo zbyt duszno. Wieczne za -chowywanie pozorw wobec dworu, obowizek wadcw,

    ju dawno przestao j interesowa. Wok panowaaatmosfera zmowy, intryg i spiskw. Na kadym krokuczua si ledzona. Gdyby tylko moga, ukryaby si w

    jednym ze swoich ulubionych zamkw. Waniewyobraaa sobie, co robiaby w ktrej ze swychrezydencji w Loire, gdy zaanonsowano przybycie

    ksinej Nemours.

    Katarzyna nie bya rada tej wizycie, ale zgodzia siprzyj ksin. Nienawidzia tej kobiety, ktra przedlaty traktowaa j jak jak parvenue, j, siostrzenicdwch papiey i dziedziczk najznamienitszej woskiejdynastii. A czy poza tym jej matka nie byaspokrewniona z krlami Francji? Nie miaa czasu

    przemyle odpowiedzi, ksina wanie wesza ipochylia si w gbokim, penym szacunku ukonie.Katarzyna, mocno ju zirytowana jej obecnoci,pozostawia j w ukonie duej, ni wymaga tegoprotok.

    Sucham was, madame rzeka lodowatym gosem

    na powitanie, patrzc twardo w oczy ksinej. Gbokopogardzaa t kobiet i z trudem znosia jej obecno.

    Madame Nemours odwanie wytrzymaa spojrzeniekrlowej. Nie baa si jej. Bya matk ksiciaGwizjusza, jednego z najpotniejszych ludzi weFrancji.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    55/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 53

    Wasza wysoko odpowiedziaa gosem sodkimjak mid admira Coligny werbuje onierzy dokampanii w Niderlandach. Ma ju cztery tysice ludz i.

    Wasza wysoko, krl o tym wie, ale nie uczyni nic, bytemu zapobiec. Powinnymy co zrobi!

    Powinnymy? przerwaa jej krlowa. Jej gos byzimny i nieprzyjemny, a ton sarkastyczny. Jakksina mie zwraca do niej w ten sposb! Katarzynanigdy nie zapominaa o nalenych jej przywilejach. Nie

    zamierzaa pozwoli, eby tak do niej mwiono Nawetgdy czynia to ksina Nemours, krewna roduWalezjuszw. Ksina oblaa si rumiecem i spuciawzrok.

    Bagam o wybaczenie, wasza wysoko, chciaampowiedzie...

    Wiem, co chciaycie powiedzie, madame przerwaa jej twardo krlowa.

    Katarzyna odwrcia si, zrobia kilka krokw popokoju i znw zatopia spojrzenie w Sekwanie, tak

    jakby ten widok mia moc, aby j uspokoi. Musiaaszybko pomyle.

    Skd macie te informacje? zapytaa, patrzc naksin. Czy pochodz z pewnego rda?

    Cay Pary o tym mwi, wasza wysoko. Zapewnilinas o tym szpiedzy moich synw.

    Szpiedzy jej synw... Ksina mwia o tym bezogrdek. Swobodnie prawia o rozlegej sieci

    szpiegowskiej, ktr Gwizjusze rozcignli w caej

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    56/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 54

    Francji, tak jakby bya to najbardziej naturalna rzeczpod socem. Katarzyna miaa tego wiadomo. Jakemoga nie zdawa sobie z tego sprawy! Tutaj, na

    dworze, zawsze wiedziano wszystko o wszystkich.Wszdzie roio si od szpiegw, nawet w jej wasnychpaacach i ich otoczeniu. Katarzyna doskonalewiedziaa, ze kade jej posunicie natychmiastprzekazywano Gwizjuszom.

    Uwaali si za drug co do wanoci rodzin Francji.

    Rodzin zbyt potn, ktra ju dawniej omielaa siaspirowa do korony poprzez siostrzenic, gupi,lekkomyln i ograniczon Mari Stuart, krlowaSzkocji, on jej syna Franciszka II. Przedwczesnamier jej pierworodnego natychmiast oddalia ich odtronu. Ale cay czas zmierzali do niego innymi drogami.Pewnego dnia wemie si za nich wszystkich i pokae

    kademu, gdzie jest jego miejsce. Teraz jednak coinnego miaa na gowie. Potrzebowaa ich pomocy,chocia budzili w niej odraz. Nie byo innego wyjcia.Gwizjusze stali na czele potnego stronnictwakatolickiego. Nie moga ich ignorowa, jeli chciaaupora si ze spraw admiraa.

    A zatem poczciwy admira, nowy przyjaciel jej syna,werbuje onierzy? W jakim celu? Czy nie dosy juzyska? Hugenoci zebrali pod miastem co najmniejdziesi tysicy onierzy liczba zdecydowanieprzesadzona, gdyby miao chodzi jedynie o gwarancjbezpieczestwa ich przywdcw przybyych z wizyt nalub jednej z nich, Henryka Burbona, krla Nawarry, z

    crk Katarzyny Magorzat. Jest to jawna prowokacja

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    57/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 55

    przeciwko jej synowi, Karolowi IX, a przede wszystkim

    wobec niej budzcej strach krlowej matki. Takjakby krl Francji nie by w stanie zapewni

    bezpieczestwa swoim gociom.Nowi onierze na pewno nie zostali zwerbowali po to,broni witej osoby jej syna. Kto knuje spisek za ichplecami Katarzyna bya tego pewna. Intuicja jeszczenigdy jej nie zawioda Ogarna j wcieko. Tenzdrajca, ten nikczemnik Coligny. Krl by w bdzie,

    ufajc mu. Admira zagraa Koronie. Nie tylko bya to wymwka, majca na celu doprowadzenie do wojny zHiszpani, ktra pomogaby jego przyjacioomhugenotom Admira marzy poza tym o wprowadzeniuwe Francji nowej religii. A zatem by on wielkimzagroeniem. Wszystko to grozi rozptaniem nowejwojny domowej. Katolicy nigdy nie zgodz si na

    narzucenie protestantyzmu, przede wszystkim papie,a take zi Katarzyny, krl Hiszpanii. A nowy konfliktposuyby za idealny pretekst do tego, by najechaFrancj i przyj z pomoc katolikom.

    Bya jednak jeszcze jedna kwestia, dla Katarzyny owiele bardziej istotna: wpyw, jaki admira mia na jej

    syna. N dopuszczaa do siebie myli, e mogaby zostaodsunita od wadzy, ktr uwaaa za co, co jej,pierwszej osobie w krlestwu oczywicie pierwszej pokrlu prawnie si naleao. Jeli to o czym mwiksina, jest prawd, moe uda si jej wykorzysta to wrozmowie z synem jako argument przeciwko

    admiraowi, ktry uwaa si za przyjaciela krla. Po co

    werbuje potajemnie nowych onierzy? Czy krl o tym

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    58/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 56

    wie? Jeli tak, to dlaczego jej o tym nie poinformowa?Katarzyna nie pojmowaa, jak Karol mg pozwoli nato, by admira zwiksza swoje wpywy i znaczenie

    kosztem jego wasnej matki, ktra tyle dobregouczynia dla krlestwa. Musi zainterweniowa i tobezzwocznie. By moe krl nie zosta o tympoinformowany albo oszukano go, podajc faszywepowody werbowania nowych si. Nigdy nie uwierzy, eKarolowi zaley na wywoaniu konfliktu z Hiszpani,ktrej krlow bya jego siostra Izabela. Co si w tym

    wszystkim nie zgadza. W powietrzu czu zapachzdrady. A jeli to spisek, musi go jak najszybciejujawni. Jeli Coligny dziaa za plecami krla lubokamuje go co do prawdziwych motyww tego werbun -ku, ktry ju sam w sobie jest grony, krlowa matkama w kocu w rku odpowiednie rodki, abydefinitywnie si go pozby.

    Sowa ksinej Nemours potwierdzay jej podejrzenia.Ju od dawna czua, e co szykuje si za jej plecami.Karol dziwnie si zachowywa w obecnoci admiraaColigny'ego. Nie prosi jej ju jak dawniej o radw sprawach dotyczcych pastwa. Unika rozmw zni, dotd swoim pierwszym doradc. Byo jasne, e

    Karol sucha teraz rad kogo innego. Kog, jeli nieadmiraa? Jego ciga obecno przy modym iniedowiadczonym wadcy jest podejrzana.Prawdopodobnie Coligny usiuje przekona krla, epowinien uwolni si spod kurateli matki i rzdzisamodzielnie. Zapewne stara si te o to, by krluczyni go swoim gwnym doradc. Katarzyna niemoga pozwoli, eby ten heretyk, ten hugenot, ktry

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    59/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 57

    nie szanowa nawet papiea, zaj jej miejsce u bokusyna. Musi zapanowa nad sytuacj, zanim bdzie zapno, zanim Karol podejmie katastrofaln w skutkach

    decyzj. W gr wchodzi nie tylko dobro kraju, ale i jejprzyszo. Katarzyna nie chciaa i nie mogazaakceptowa ograniczenia swojej roli w pastwie

    jedynie do roli matki krla; w dodatku prawdopodobnieodesano by j do innego miasta, z dala od stolicy. Zbytwiele wycierpiaa w czasie dugich lat spdzonych wcieniu tronu, eby nie mie teraz cakowitej pewnoci,

    e tylko majc wpyw na krla, uniknie niepewnejprzyszoci. Niezalenie od tego, ile miaoby to jkosztowa. Przerwaa te rozwaania i ponowniezwrcia si do ksinej:

    Co jeszcze wiecie, madame? zapytaa swobodnymtonem, tak jakby wieci przekazane przez ksin nie

    miay najmniejszego znaczenia. Mj syn, ksi Gwizjusz, poleci mi przekaza, ejest do waszej dyspozycji. Wykona kady rozkaz iyczenie najjaniejszej pani, eby tylko ocali naszwit Wiar. Wielu gotowych jest pj za nim.Czekaj jedynie na zgod waszej wysokoci, by zacz

    dziaa.Katarzyna jeszcze ostrzej jeli to w ogle moliwe spojrzaa na swoj rozmwczyni. Jej spojrzenie niepozostawiao ksinej adnych wtpliwoci gardziani. Gardzia wszystkimi monymi Francji, ktrzyzawsze chtnie decydowali o tym, co dobre, a co ze dlakraju, a kiedy trzeba byo dziaa, stwierdzali, epotrzebuj zgody krlowej. Bya to tylko wymwka, w

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    60/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 58

    rzeczywistoci chcieli nada swoim wystpkom pozorypraworzdnoci.

    Katarzyna przez kilka chwil rozkoszowaa si tsytuacj. Ona, ktr bez szacunku nazywaj Woszk,ktr tyle razy odrzucali, poniali, ktrej ubliali,miaa ich teraz u swych stp. Potrzebowali jej, bagali,eby zaaprobowaa ich poczynania. W rzeczywistocibyli tylko zwykymi sugusami.

    Nie moga ukry umiechu. mieszya j ta hipokryzja.

    Ocali nasz wit Wiar. Ich bezczelno nie znagranic. Tak jakby to by prawdziwy motyw wzmoonejaktywnoci Gwizjuszw. Doprawdy, wyjtkowodyplomatyczna wymwka.

    Wydaje mi si, madame, e pewne dziaania jupodjlicie i to bez specjalnego powodzenia

    powiedziaa cicho, tonem penym sarkazmu.Krlowa miaa na myli zamach na admiraa, ktrymia miejsce dwa dni wczeniej. Kiedy Coligny wracado domu ze spotkania z krlem zosta zranionystrzaem z arkebuza. Strzelano z okna. Gdy gwardziciwkroczyli do domu, z ktrego pad strza, znaleli tylkodymicy jeszcze arkebuz, ale nie byo ani ladu powinowajcy, ktry uszed niepostrzeenie nie tylnymwyjciem. Jednake szybko odkryto, e dom nalea do

    jednego ze sucych ksicia Gwizjusza. Tego dniaksi nie opuszcza swego paacu, chcc uniknkonfrontacji z rozgniewanym krlem. Gdyby pokazasi na dworze, prawdopodobnie zostaby aresztowany.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    61/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 59

    Ksina Nemours przekna sowa krlowej i nic nieodpowiedziaa. Wiedziaa, e Katarzyna przy pierwszejokazji wypomni jej ten nieudany zamach.

    Czy chcecie, madame cigna dalej krlowa eby poddani obciyli mnie win za t zbrodni, po totylko, ebycie mogli zaatwi swoje osobisteporachunki?

    Ksina cay czas milczaa. Dobrze wiedziaa, e niewarto spiera si w tej sprawie z krlow. Zbyt

    oczywiste byo, e zamachu dokona ktry zezwolennikw Gwizjuszw. Zaprzecza temu teraz, gdypotrzebowaa jej poparcia, byoby nieroztropnymposuniciem. Wolaa zachowa milczenie i czeka nareakcj krlowej.

    Na dworze wszyscy wiedzieli o nienawici, jak ksina

    ywia do Coligny'ego, ktrego oskaraa ozamordowanie jej pierwszego ma, ksicia Gwizjusza.Poprzysiga wtedy zemst. Mimo e Gwizjusze byliniewtpliwie pierwszymi podejrzanymi w sprawienieudanego zamachu, skandal z pewnoci mg siodbi niekorzystnie na Koronie. Chocia wszyscywiedzieli, e mier admiraa zaspokoiaby rzdz

    zemsty ksinej, to przede wszystkim krlowa matkazyskaaby na znikniciu Coligny'ego.

    Katarzyna nie chciaa doprowadza do nieprzyjemnejwymiany sw z ksin. W kocu potrzebowaapoparcia Gwizjuszw, jeli chciaa wyeliminowaadmiraa.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    62/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 60

    Nie wolno wam dziaa bez zgody krla kontynuowaa zdumiewajco spokojnym tonem. Sprawa jest zbyt powana. Natychmiast id osobicie z

    nim porozmawia. Poinformuj was o jego decyzji. Narazie lepiej nie pokazujcie si w paacu. Przyl do wasposaca z instrukcjami.

    Krlowa odwrcia si i znw podesza do okna, takjakby widok, ktry si za nim rozciga, byrzeczywicie niezmiernie godny uwagi. Ksina

    zrozumiaa, e rozmowa dobiega koca. Wykonaagboki ukon i odesza. Doskonale wiedziaa, cokrlowa miaa na myli. Katarzyna nie bya przeciwnaponownej prbie zamordowania admiraa, yczyasobie, eby w razie kolejnego zamachu podjto wszelkierodki ostronoci. Jednym z nich ksina bya tegozupenie pewna miao by unikanie pokazywania si

    obu kobiet razem. Nastpne spotkaniekrlowej i matkiksicia Gwizjusza byoby bardzo podejrzane. Na dworzeroi si od szpiegw i kady ruch wadcy i osb pokrojuksinej jest pilnie obserwowany. Nie potrzeba zbytwiele, eby uwika krlow w t now intryg, bo ktow kocu zyskaby najwicej na mierci admiraa?

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    63/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 61

    6

    Sobota 23 sierpnia godzina 8.00. Kuchnie Luwru

    Tinella zesza do kuchni. Dawno ju pozbya si tejniemiaoci ktra charakteryzowaa j w pierwszychlatach spdzonych na krlewskim dworze. Przychylnokrlowej dodaa jej pewno siebie. Wiedziaa, e resztapaacowej suby nie darzy jej sympati Wyranewzgldy krlowej budziy w innych zazdro i wrogo,ale nie miao to dla niej adnego znaczenia. askawadczyni znaczyli wicej ni przyja tych politowaniagodnych ludzi, zawsze gotowych krytykowa swoj

    pani, chocia z pewnym umiarem, gdy bya w pobliu. Reszta suby nie ufaa Tinelli. Bano si, e mogabyprzekaza krlowej to, co mwio si o niej wpaacowych kuchniach, a zdawane sobie spraw z tego,e gdyby cho jedno sowo dotaro dla krlewskich uszu,winny zapaciby za swoj zuchwao, tracc nie tylkoposad, ale rwnie gow. Nie rozumiano, edziewczynie nigdy nie przyszoby na myl na nikogodonosi. Chocia ya tak blisko wadczyni, nigdy niezapominaa, e jest tylko pokojow, suc jakwszyscy.

    Bya mod dziewczyn redniego wzrostu. Miaa mitwarz, cho sprawiaa wraenie nieprzystpnej. Wosy

    nosia schowane pod czepkiem, ktry maskowa rysy

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    64/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 62

    twarzy i sprawia, e wygldaa jak reszta paniensucych. Lata spdzone u boku siejcej postrachkrlowej uksztatoway jej charakter, czynic z niej

    osob agodn i uleg, ktra ma dobrze poukadane wgowie i twardo stoi na ziemi. Bya zadziwiajcodojrzaa jak na tak mod osob. Nie przeszkadzao jejto jednak marzy, jak inne dziewczta w jej wieku, epewnego dnia spotka swojego ksicia z bajki. Pobiorsi i bd yli dugo i szczliwie. Z tym, e wprzeciwiestwie do innych dziewczt, jej si nie

    spieszyo. Kwiat jej modoci dopiero rozchyla pierwszepatki i zamiast fruwa z kwiatka na kwiatek, jakczynia to wikszo znanych jej panien, wolaapoczeka na odpowiedniego mczyzn. Byaprzekonana, e kiedy go spotka. Chciaa pozostaczysta a do tego wielkiego dnia. Bdc uwan irozumn obserwatork, dostrzegaa wok siebie rnegry miosne, w ktrych nie chciaa bra udziau.wiadomie i z wasnego wyboru postanowia czeka naodpowiedniego czowieka, ktremu odda si ciaem idusz.

    Kiedy Tinella wesza do kuchni, jak zwykle ujrzaaliczn grup osb krztajcych si przy potrawach,

    ktre miay zosta podane wadcom i ich gociom,licznie przybyym na ceremoni zalubin ksiniczkiMagorzaty. Pracowali w grupach siedmio lub omioosobowych, z ktrych kada przygotowywaa okrelonpotraw. Towarzyszy temu harmider, krzyki, pisk, anad wszystkim groway gosy kucharzy, ktrzywydawali rozkazy swoim pomocnikom.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    65/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 63

    Gdy tylko Tinella podesza do grupki osb, ktrezwykle odwiedzaa, zauwaya, e rozmowy nagleucichy, po czym zmieniono temat na zupenie bahy,

    tak jakby w obawie, eby to, o czym rozmawiano, niedotaro do uszu Woszki. Byo oczywiste, e jej meufaj. Tinella pomylaa: Jak zwykle mwili le okrloweji postanowia nie zwraca na nich uwagi.

    Dzie dobry, madame Hugier odezwaa siwesoo, udajc, e niczego nie zauwaya. Co mamy

    dzisiaj na obiad?Madame Hugier przybya przed laty z dalekiejBretanii. Bya kobiet tg, zawsze zgarbion ispocon. Pracowaa jako trzecia pomoc kuchenna byo to stanowisko bardzo podane i prestiowe,Poniewa pozwalao samodzielnie przygotowywapotrawy przeznaczone na krlewski st. Przywilejutego bardzo pilnie strzeono, nie tylko z powoduzaszczytu, jaki niosa ze sob funkcja, ale przedewszystkim ze wzgldu na bezpieczestwo. Pozwalao tounikn groby otrucia. Gwny kucharz ryzykowawasn gow, jeli misiwa, drb, baanty, sosy isodkoci, ktre wyjeday na krlewski st nie byy

    pierwszej jakoci. Prawdopodobnie gdyby zdarzyo sinieszczcie i ktry z sosw by niedobry lub, cogorsza, ktra z potraw wywoaa dolegliwociodkowe w krlewskiej rodzinie, wtedy wina spadabyna gow jednego z dziesiciu pomocnikw kucharza, wzalenoci od tego, o jaki rodzaj potraw chodzio. Naczele kadej grupy sta mistrz, to znaczy le Matre

    Ptissier, le Maitre des Volailles, le Maitre des Sauces,

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    66/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 64

    le Maitre du Gibier itd. Kady z nich odpowiada zaswoj specjalno jeden za misa, drugi za daniagwne, kolejny za sodkoci, inny za warzywa, jeszcze

    inny za sosy...

    W kuchni panowaa hierarchia i etykieta bardzopodobna do tej na wyszych pitrach. Kady miaokrelone zadanie, ktrego zwykle strzeg zazdronie iz dum. Tinella nie zajmowaa tam adnegostanowiska, poniewa bya suc przypisan do

    apartamentw krlowej matki. Utrzymywaa moe nieprzyjacielskie, ale do zaye stosunki z niektrymiosobami, z ktrymi na co dzie przestawaa. MadameHugier bya jedn z nich. Tinella wiedziaa, e nie moe

    jej zaufa, i nie miaa najmniejszych wtpliwoci, etamta myli podobnie. Jednak szanowaa j. Z czasemodkrya jej dobre strony: chocia bya gderliwa i czsto

    w zym humorze, Tinella nie braa sobie tego do serca,bo wiedziaa, e madame Hugier traktuje wszystkichwokoo w ten sam sposb. Mimo to Tinnelli nigdy nieprzyszoby do gowy opowiada, co dziao si nawyszych pitrach. Nieraz ju miaa okazj przekonasi, e wiele z tego, co powiedziane w kuchni,przenikao wyej. Kuchnie, podobnie jak cay paac

    stanowiy gniazdo szpiegw i kady z przeoonych odrazu dowiadywa si o wszystkim od swoichpodwadnych. Bya to jedna z dworskich rozrywek wiedzie o wszystkim, co si dziao, nawet gdy chodzioo spraw tak nieistotn, jak zamwienie przez kogoobiadu bez soli lub skad posiku podanego nowoec ompo pnocy!

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    67/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 65

    Tinella wiedziaa, e przyja pani Hugier niewynikaa z czystej sympatii czy przywizania. Poprostu zawsze warto utrzymywa dobre stosunki z

    kim, kto mia bezporednie dojcie do wadcw, aszczeglnie do potnej krlowej matki.

    Madame Hugier po cichu liczya na to, e pewnego dniabdzie moga przedstawi Tinelli swojego bratanka,ktry niedawno przyby do Parya w poszukiwaniuszczcia. By to pikny modzieniec miej aparycji,

    niepozbawiony wdziku i wielce wymowny. Od czasu doczasu pojawia si w drzwiach paacowej kuchni podpretekstem zapytania o zdrowie swojej najdroszejcioteczki, a w rzeczywistoci z powodu dobrego ciepegoposiku, na ktry zawsze mg liczy i ktry pozwalamu a do nastpnego dnia nie martwi si o pustyodek.

    Francois Hugier, bo tak nazywa si w bratanek, bymodziecem bystrym, pewnym siebie, raczejpozbawionym skrupuw, zwykle z atwocipokonujcym przeszkody, jakie ycie stawiao mu nadrodze. Wierzy w swj sukces i ufa dobrym gwiazdom.Mia bardzo jasne plany na przyszo: bez

    najmniejszych wtpliwoci szczcie si do niegoumiechnie i pewnego dnia stanie si czowiekiembogatym i wpywowym, a osignie to dziki swoimzdolnociom i waciwemu postpowaniu. Gdy tylkoprzyjecha do Parya, zacz y w myl zasady, e celuwica rodki. I chocia na razie sprawy nie ukadaysi po jego myli, by przekonany, e wkrtce wszystko

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    68/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 66

    si zmieni. To tylko kwestia czasu i umiejtnegoskorzystania z okazji, gdy ta si pojawi.

    Madame Hugier niejednokrotnie przekonaa si, enisze rang suce, ktre zajmoway si sprztaniem,obieraniem warzyw lub po prostu zmywaniem naczy,zaczynay zerka na jej bratanka, kiedy tylko sipojawia, i amay sobie gowy, w jaki sposb zwrci nasiebie jego uwag. Zupenie jakby najpikniejszy kogutpojawi si w kurniku! Walczyy midzy sob o to, ktra

    bdzie mu usugiwa Przy stole, prbujc znalejakikolwiek pretekst, eby tylko by blisko niego izamieni z nim kilka sw. Madame Hugier trzymaark na pulsie, obserwujc ktem oka, czy przypadkiemktra z nich niejest bardziej obrotna od pozostaych iczy nie szykuje na jej bratanka puapki, ktra zniweczywszystkie jego plany. Francois Hugier czu si jak krl.

    By cakowicie wiadomy wraenia, jakie wywiera natych stworzeniach, i korzysta z tego.

    Jednak gdyby osobista pokojowa krlowej matkipolubia go tak jak reszta tych pochych dziewczt,madame Hugier wcale nie byaby zmartwiona. DzikiTinelli Francois mgby otrzyma dobr posad na

    dworze. Wystarczyoby, eby Tinella poprosia o tokrlow, ktra na pewno nie odmwiaby osobistejpokojowej tej drobnej aski. Tak wanie wszystko natym wiecie funkcjonuje. Przychylno monych zawszedaje pewn gwarancj. Kto nie szanowa tych zasad,mia mae szanse na zachowanie swojej posady wpaacu. Madame Hugier martwia si, e Tinella

    zakocha si w jednym z tych woskich kucharzy, ktrzy

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    69/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 67

    przybyli za krlow z jej kraju. Na szczcie czsto sizmieniali, nigdy nie zagrzali dugo miejsca na dworze.Nie wytrzymywali przytaczajcej atmosfery

    kuchennych i paacowych intryg i szybko opuszczali tendziwny dwr, by wrci do kraju.

    Madame Hugier, przygotowujc obfite niadanie dlaTinelli, gowia si nad tym, kiedy i jak przedstawi jejbratanka, tak eby jej intencje nie byy zbyt oczywiste.Moe, aby zaskarbi sobie przyja dziewczyny, warto

    by opowiedzie jej o kilku dziwnych sprawach, ktrewydarzyy si w kuchni. Posadzia j przy jednym zwielkich stow, przy ktrych jada personel kuchenny.Gdy tylko zostay same, wykorzystaa to i usiada obokTinelli. Rozejrzaa si dokoa, sprawdzajc, czy nikt ichnie sucha, i oznajmia ciszonym gosem:

    Tinello, musz ci co powiedzie, ale nie tutaj. Kiedyskoczysz je, poczekaj na mnie na zewntrz, w

    jakim ustronnym miejscu, gdzie nikt nas nie zobaczy.Docz do ciebie tak szybko, jak tylko bd moga.

    Tinella w milczeniu skina gow. C tak wanego itajemniczego chce jej powiedzie madame Hugier?Szybko zjada posiek i wysza z kuchni, szukajc

    wzrokiem kucharki, eby da jej znak, e bdzie czekana zewntrz.

    Madame Hugier nie kazaa zbyt dugo na siebie czeka.Po kilku minutach odnalaza Tinell. Wygldaa nazdenerwowan i bardziej spocon ni zwykle, tak jakbybiega.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    70/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 68

    Nie mog zosta tu zbyt dugo, Tinello. Czekaj namnie w kuchni. Rozgldaa si niespokojnie wokoo,tak jakby si kogo spodziewaa. Musz ci jednak

    powiedzie co wanego. Przerwaa, eby nabraoddechu, i cigna: Dzieje si co dziwnego, jakagrubsza sprawa. Chyba co powanego.

    Zaskoczona Tinella popatrzya na ni zniedowierzaniem. Co madame Hugier usiowaa jejprzekaza?

    Prosz mwi i niczego si nie obawia uspokoiaj. Zapewniam, e wszystko zostanie midzy nami. Oco chodzi?

    Wczorajszej nocy zniknli wszyscy sucy ksitreformatorw wyrzucia w kocu z siebie madameHugier.

    Nazywaa w ten sposb ksit, ktrzy bylizdeklarowanymi hugenotami.

    Nie zosta ani jeden cigna, oddychajcnierwno. Tak jakby otrzymali instrukcje, bynatychmiast opuci paac. Bardzo to wszystko dziwne,nie sdzisz? Wiesz co na ten temat? Syszaa co?

    Bardzo si martwi.

    Tinella spojrzaa na ni ze zdziwieniem. Nie, nic niewiedziaa ani nie syszaa na ten temat. Rzeczywiciebya to bardzo dziwna sprawa.

    Nic nie syszaam, madame Hugier. Moeprzestraszyli si przedwczorajszego zamachu na

    admiraa Coligny'ego? Ale ta sprawa dotyczy przecie

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    71/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 69

    tylko wielkich panw. C my mamy z tym wszystkimwsplnego?

    Nie, nie. Kucharka znw wzia gboki oddech.Pokrcia gow, eby podkreli znaczenie swoich sw.

    Co si musiao sta albo co gorsza dopiero sistanie. Wszyscy tu w kuchni bardzo si niepokoimy. Napewno zauwaya, e kiedy kto wchodzi, od razuzmieniamy temat. Co dziwnego i bardzo zego wisi wpowietrzu. Skoro suba reformistw ucieka, to na

    pewno dlatego, e otrzymali wyrane polecenie, Wprzeciwnym razie nie odwayliby si opuci swoichpanw. Sprawd, o co chodzi, i daj mi zna, jeli siczego dowiesz. Naprawd bardzo si martwi.

    Prosz by spokojna, madame Hugier. Jeli czegosi dowiem, powiadomi pani. Teraz prosz ju wracado pracy, w przeciwnym razie zauwa pani zniknicie.

    Madame Hugier skina gow.

    Masz racj, ale prosz dowiedz si, ile zdoasz ijak tylko bdziesz co wiedziaa, od razu daj mi zna,dobrze?

    Dobrze, madame Hugier, ale nalegam niech si

    pani nie martwi, jak tylko si czego dowiem, od razudam pani zna.

    Nie mwic ju nic wicej, madame Hugier odwrciasi i wrcia do swojej kuchni. Wygldaa bardziej naprzestraszon ni zmartwion.

    Tinella bya zakopotana, a take nieco rozczarowana.

    W pierwszej chwili, kiedy madame Hugier podesza do

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    72/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 70

    niej z tajemniczymi wyrazem twarzy, pomylaa, ewreszcie zdecydowaa si powiedzie jej o swoimbratanku, ktrego Tinella widziaa kilkakrotnie w

    kuchni. Nie bya gupia i ju dawno zdaa sobie sprawz podstpw kucharki. Jej sztuczki byy doniezdarne i niewiele wysiku wymagao przejrzenie jejintencji. Z drugiej strony ten Francois by bezwtpienia piknym modziecem. Syszaa, co o nimmwiono, i widziaa, jak entuzjastycznie reagowaysuce, kiedy madame Hugier zapowiadaa jego

    wizyt, bya wic go coraz bardziej ciekawa. Kiedyspecjalnie zesza do kuchni, eby go zobaczy, nawasnej oczy przekona si, czy rzeczywicie by takwytworny, jak mwiyzachwycone nim dziewczta.

    Przygldaa mu si ukryta za drzwiami. Tak,rzeczywicie doskonale si prezentowa. Od chwili,

    kiedy go ujrzaa, poczua do niego pocig. Po razpierwszy odkd bya na dworze jej myli zaprztaysprawy sercowe. Ale czy tak pikny modzieniec mgbysi ni zainteresowa, majc wok siebie wszystkie tegupie dziewczyny?

    Oczywicie nie uwaaa siebie za szczeglnie pikn.

    Zdawaa sobie spraw ze swoich brakw. W caymParyu byy adniejsze niona, ale wiedziaa, e jest wniej co atrakcyjnego. Miaa okazj przekona si otym, przebywajc w towarzystwie mskiego personelupaacowego. Kiedy sza korytarzami Luwru, zawszeznalaz si taki, ktry prbowa zaczepi j pochlebnymgwizdniciem albo penym galanterii komentarzem.

    Jednak a do tej pory adnemu z nich nie udao si

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    73/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 71

    zwrci na siebie jej uwagi. Inaczej sprawa wygldaaw przypadku wytwornego Francois. Ten modzieniecspodoba si jej od pierwszej chwili. Czsto zaskoczona

    apaa si na tym, e o nim myli. Dziecinada!,mwia wtedy, miejc si z samej siebie. Ale...

    Dlatego kiedy madame Hugier powiedziaa, e chce zni porozmawia, przez chwil miaa nadziej, e powie

    jej o swoim bratanku. Kto wie, moe nie odway sizagai bezporedniej rozmowy na jego temat, ale

    mogaby na przykad niby mimochodem poprosiTinell o rad. Wiedziaa, e Francois chodzi poParyu w poszukiwaniu pracy. Syszaa, jak dziewcztarozmawiay o tym w kuchni.

    Aha! Jeli o mnie chodzi, to bardzo szybkoznalazabym dla niego zajcie wykrzykna jedna znich, wybuchajc dwuznacznym miechem.

    Ja te, ja te! wtrcia si druga. U mniepracowaby przez cae noce, a do witu.

    I wszystkie wybuchny miechem.

    Tinella pomylaa, e kucharka zaufa jej i poprosi oprzysug. Bya prawie pewna, e tak si stanie.

    Niebawem poprosi j, by wstawia si w sprawie pracydla wytwornego Francois. Wiedziaa dobrze nie byaprzecie gupia e przyja madame Hugier nie byacakiem bezinteresowna. Kucharka raz ju prawiezacza na ten temat mwi, ale nieoczekiwanepojawienie si innej pokojowej, ktra usiada obok niej,sprawio, e porzucia swj zamiar. Gdy chodzio o

    zwrcenie si do Tinelli z osobist prob, lepiej byo

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    74/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 72

    uczyni to dyskretnie. Wolaa, eby reszta personelukuchennego o niczym nie wiedziaa.

    W kocu z racji swojej pracy Tinella miaa styczno zwieloma wanymi osobami na dworze. Nieraz zwracanosi do dziewczyny z prob o przekazanie krlowejosobistego listu zawierajcego prob, ktra wprzeciwnym razie moga nigdy do wadczyni niedotrze. List ten szed zwykle w parze z gratyfikacj,ktr Tinella chtnie przyjmowaa. Taki may przywilej

    wynikajcy z jej pozycji na dworze. Sposb tak samodobry jak inne, eby zabezpieczy si na staro, gdybypewnego dnia zdecydowaa si odej ze suby. Moepojedzie kiedy do Florencji, ktrej nie znaa, a o ktrejsyszaa tyle cudownych rzeczy. Stamtd pochodzia jejmatka i sama krlowa. Zwykle osoby jej stanupracoway a do mierci u swoich Panw. Jeli pan by

    dobry i szczodry, sucy mia zapewniony dach nadgow i straw do koca ycia, ale gdy pan nalea dotych, ktrych nie obchodzio, co stanie si na staro z

    jego sub, rnie mogo to wyglda. Tinella niewiedziaa, co si stanie, kiedy krlowa umrze. Jakbdzie wtedy wyglda jej przyszo? Lepiej byprzezorn i odoy nieco pienidzy na czarn godzin.

    Skoro na dworze panoway takie zwyczaje, byabygupia, gdyby z tego nie przystaa. Poza tym majc oszczdnoci, atwiej znajdzie dobrego ma Moenadwornego pisarza albo jednego z tych urzdnikw, odktrych roio si na dworach. Nie zostanie onzwykego lokaja, tego bya pewna.

  • 7/24/2019 Lorenzo de Medici_NOC W. BARTOMIEJA

    75/399

    Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

    Opracowanie edytorskie Jawa48 Strona 73

    Gdyby madame Hugier poprosia j o wstawienie si zajej bratankiem, zgodziaby si bez wahania. Oczywicienie omieliaby si zwraca z t prob do samej

    krlowej. Nie w takiej sprawie. Mogaby jednakpoprosi jedn z licznych dam dworu. Jedna maaprzysuga w zamian za inn. Dziki temu, e miaadostp do krlowej i znaa a nazbyt dobrze jej nastrojei charakter, z atwoci wyczuwaa, kiedy ta skonna

    jest wysuchiwa prb i rozdawa aski, a kiedy nie.Wszystkie ksine, markizy i hrabiny desperacko

    czekay na okazj, aby znale si w odpowiedniejchwili sam na sam z krlow i poprosi j o przywilejlub o stanowisko dla swojego krewnego. Tinella mogato dla nich zaatwi. Wiedziaa, kiedy i do jakiegostopnia wadczyni skonna jest rozdawa tego typuaski. Bardzo czsto damy te zwracay si dodziewczyny z podobn prob. Z drugiej strony onamoga poprosi ktr z nich o ask dla bratankamadame Hugier. A Francois z pewnoci byby jej za towdziczny. Zupenie inaczej by j wtedy traktowa. Wkocu, co tu duo mwi, kobieta, ktra ma pewneznajomoci, jest zawsze| wicej warta ninajcudowniejsza nawet ona, ktra nikogo nie zna.

    Poczua si zawiedziona, kiedy madame Hugier,zamiast rozmawia o swoim bratanku, podzielia si zni t niezwyk nowin na temat zniknicia suby.Rzeczywicie bardzo dziwne, e wszyscy sucy ksithugenockich nagle odeszli. Tinella nie rozumiaa moezbyt wiele z tych spraw, ale miaa oczy i uszy. Dzikitemu, e bya tak blisko krlowej