LOgin - nr 19/2011

12
MŁODZIEŻOWY DWUTYGODNIK POWIATOWY GAZETA BEZPŁATNA ISSN 2081 – 7177 Grudzień 2011 nr 14 (19) WYWIAD: „Nasza kondycja finansowa jest bardzo dobra” – Starosta Powiatu Gryfickiego Kazimierz Sać „[…]Skonstruowaliśmy budżet realny, a nie sztuczny, zacisnęliśmy pasa i próbujemy gro- madzić środki na kolejne inwestycje. Nie jest on taki, jakbyśmy tego chcieli, ale jest praw- dziwy. Jestem przekonany, że przez rok 2012 uda nam się zgromadzić tyle środków finansowych, że od następnego roku, czyli 2013, rozpoczniemy kolejne duże inwesty- cje, w których oczywiście pomogą nam za- równo środki zewnętrzne, unijne, jak i środki z różnych ministerstw. Jednak naj- ważniejszym momentem tej sesji było wrę- czenie nam certyfikatu ISO […]”. Szkoła pełna pasji! Dyrektor szkoły, pani Jolanta Folwarska, w swoim przemówieniu przywołała myśl G. Boccacia: Ze świata tego każdy ma tyle, ile sam sobie weźmie. Zdając sobie sprawę z prawdziwości tych słów oraz z możliwości współczesnego świata, nauczyciele Chrob- rego wraz z uczniami odważyli się w 2007 roku wyruszyć w intelektualną podróż z Unią Europejską. Przygoda ta trwa do dziś, dla- tego podczas spotkania zaprezentowano m. in. efekty realizacji projektów: eTwinning, Asystent Comenius, Comenius – Wielo- stronna Współpraca Międzynarodowa, Co- menius – Indywidualne Wyjazdy, Newton też był uczniem, Wespół w zespół z Matema- tyką bez Granic, Droga do kariery, Szkoła sukcesu, Odkrywać nieznane, tworzyć nowe. Muzyka, która zmieniła Wasze życie! […] W naszej złotej trójce nie mogło zabrak- nąć Dżemu. Nie podlega żadnej dyskusji, że Rysiek Riedel był wielkim człowiekiem – miał wielkie serca, które emanowało miło- ścią do wszystkich; niezależnie od pochodze- nia, poglądów i stanu. Absurdalnie miłość zaprowadziła wokalistę na zakazane drogi; z przejazdem, ale w jedną stronę; a na końcu – koniec drogi. Jednostka… wróćmy… osobowość bardzo wrażliwa. Niestety, ale nierówna, chwiejna tożsamość, deprecjonu- jące osamotnienie, nieustanne depresje wręczyły artyście jednorazowy bilet […]. Zapraszam młodzież z powiatu gryfickiego do współpracy z „LOginem” Pisz na adres: [email protected] Oddajemy Tobie głos; jest dla nas najważniejszy! 2012

description

Next number of LOgin

Transcript of LOgin - nr 19/2011

Page 1: LOgin - nr 19/2011

MŁODZIEŻOWY DWUTYGODNIK POWIATOWY

GAZETA BEZPŁATNAISSN 2081 – 7177Grudzień 2011 nr 14 (19)

WYWIAD: „Nasza kondycja finansowa

jest bardzo dobra” – Starosta Powiatu

Gryfickiego Kazimierz Sać

„[…]Skonstruowaliśmy budżet realny, a niesztuczny, zacisnęliśmy pasa i próbujemy gro-madzić środki na kolejne inwestycje. Nie jeston taki, jakbyśmy tego chcieli, ale jest praw-dziwy. Jestem przekonany, że przez rok2012 uda nam się zgromadzić tyle środkówfinansowych, że od następnego roku, czyli2013, rozpoczniemy kolejne duże inwesty-cje, w których oczywiście pomogą nam za-równo środki zewnętrzne, unijne, jaki środki z różnych ministerstw. Jednak naj-ważniejszym momentem tej sesji było wrę-czenie nam certyfikatu ISO […]”.

Szkoła pełna pasji!

Dyrektor szkoły, pani Jolanta Folwarska,w swoim przemówieniu przywołała myśl G.Boccacia: Ze świata tego każdy ma tyle, ilesam sobie weźmie. Zdając sobie sprawęz prawdziwości tych słów oraz z możliwościwspółczesnego świata, nauczyciele Chrob-rego wraz z uczniami odważyli się w 2007roku wyruszyć w intelektualną podróż z UniąEuropejską. Przygoda ta trwa do dziś, dla-tego podczas spotkania zaprezentowano m.in. efekty realizacji projektów: eTwinning,Asystent Comenius, Comenius – Wielo-stronna Współpraca Międzynarodowa, Co-menius – Indywidualne Wyjazdy, Newtonteż był uczniem, Wespół w zespół z Matema-tyką bez Granic, Droga do kariery, Szkołasukcesu, Odkrywać nieznane, tworzyć nowe.

Muzyka, która zmieniłaWasze życie!

[…] W naszej złotej trójce nie mogło zabrak-nąć Dżemu. Nie podlega żadnej dyskusji, żeRysiek Riedel był wielkim człowiekiem –miał wielkie serca, które emanowało miło-ścią do wszystkich; niezależnie od pochodze-nia, poglądów i stanu. Absurdalnie miłośćzaprowadziła wokalistę na zakazane drogi;z przejazdem, ale w jedną stronę; a nakońcu – koniec drogi. Jednostka… wróćmy…osobowość bardzo wrażliwa. Niestety, alenierówna, chwiejna tożsamość, deprecjonu-jące osamotnienie, nieustanne depresjewręczyły artyście jednorazowy bilet […].

Zapraszam młodzież z powiatu gryfickiego do współpracy z „LOginem”Pisz na adres: [email protected] Oddajemy Tobie głos; jest dla nas najważniejszy!

2012

Page 2: LOgin - nr 19/2011

2 WYDARZENIANR 14 (19) GRUDZIEŃ 2011

LOgin – młodzieżowy dwutygodnik powiatowy Druk:Edytor sp. z o.o., ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn

Adres redakcji: 72-300 Gryfice, ul. Wałowa 18e-mail: [email protected]

Wydawca: Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Chrobrego w Gryficach (NIP 857-14-96-576)72-300 Gryfice, ul. Wałowa 18tel. 91 384 26 70, 535 099 209

Redaktor naczelny: Mariusz RakoskiZespoł redakcyjny:młodzież powiatu gryfickiego

MŁODZIEŻOWY DWUTYGODNIK POWIATOWY

Konferencja była świetnąokazją do spotkania sięz uczelniami, dyrektoramioraz uczniami różnych pla-cówek. Nasi wykładowcy– dr Paulina Olechowskaoraz red. Zbigniew Pankie-wicz – prowadzili szkoleniaz zakresu dziennikarstwa. Cztery grupy uczniów mia-ły okazję dowiedzieć sięjak i gdzie znaleźć temat nadobry artykuł, a także jakgo „sprzedać”, czyli jak pi-sać skutecznie. Uczniowieotrzymali dawkę wiedzyteoretycznej, ale przedewszystkim ćwiczyli w prak-tyce, jak pisać tak, by nasczytano. Sami także wska-zywali, co w ich najbliż-szym otoczeniu może staćsię tematem na naprawdędobry artykuł.Wyższa Szkoła Humanis-tyczna TWP w Szczecinieprzygotowała także projektcyklicznych szkoleń dzien-nikarskich, które rozpocz-ną się przed końcem stycz-nia 2012 r. Udział w nichwezmą uczniowie klasdziennikarskich LO im. Bo-lesława Chrobrego w Gry-ficach.Miłosz Wieczorek

Wyższa Szkoła Humanistyczna

TWP w Szczecinie

Po warsztatach powiedzieli…

STOP – zakaz wchodzeniaz butami w moje życie pry-watne!Jestem pod wrażeniemprzygotowanych warszta-tów. Uczestniczyłam w za-jęciach przygotowanych

Pana red. Zbigniewa Pan-kiewicza. Teoria z zakresudziennikarstwa zostałaprzekazana w przystępnyi atrakcyjny sposób. Coważne: zajęcia miały głów-nie charakter praktyczny.Nie nudziliśmy się, wszys-cy uważnie słuchaliśmy.Nie zabrakło przykładówz „życia wziętych”, z włas-nego doświadczenia PanaZbigniewa Pankiewicza.Przez te przykłady, ich ana-lizę wiemy, w jaki sposóbnie tylko dobrze pisać cie-kawe artykuły, ale jak unik-nąć problemów: wiemy,o czym możemy pisać, bo-wiem dziennikarza obo-wiązuje etyka dziennikars-ka. Dotyczy to przedewszystkim osób publicz-nych, znanych, gwiazd.Warto pamiętać, że każdya nas ma prawo… zabrzmito troszkę nieprofesjonal-nie, ale prawo do prywat-ności. Dziennikarze niemogą wchodzić z butamido przestrzeni osobistejgwiazd, robić zdjęć w sy-tuacjach, kiedy nie sąw pracy, nie są w prze-strzeni publicznej. Jestembardzo zadowolona z zajęć. Paulina

Manipulowanie – plagawspółczesnych mediów Szczerze mówiąc nie inte-resuje mnie dziennikar-stwo, ale na warsztaty po-szłam bardzo chętnie. Wie-działam, że warto – wiedzynigdy za mało. Podpisujęsię pod tym, co powiedzia-ła moja koleżanka Paulina.

Dodam jeszcze, że zawód (amoże powołanie?) dzienni-karza spełnia w życiu spo-łecznym bardzo ważnefunkcje – nie tylko infor-mują, nie tylko kształtująnasze widzenie świata, alespełniają ważną rolę kon-trolną. Dotyczy to przedewszystkim władzy, sferypolitycznej. Strach pomy-śleć, co by było, gdyby me-dia nie patrzyły na ręcepolitykom czy innym oso-bom, które sprawują ważnefunkcje. Po zajęciachutwierdziłam się w prze-konaniu, że media mogąw bardzo łatwy sposób ma-nipulować, co staje się pla-gą współczesnych massmediów. Dlatego warto czy-tać, co podkreśla się na za-jęciach z podstaw wiedzyo mediach w naszej szkole,wybiórczo, krytycznie. Jes-tem bardzo zadowolonaz zajęć. Agata

Być – rzetelny i wiarygod-ny dziennikarz… Uczestniczyłem w warsz-tatach prowadzonych przezPanią dr Paulinę Ole-chowską z Wyższej SzkołyHumanistycznej w Szcze-cinie. Zajęcia odbyły sięw sali komputerowej z tab-licą interaktywną. Wykładzostał przygotowany i po-prowadzony bardzo pro-fesjonalnie. Podoba mi się,kiedy słowo jest łączonez dźwiękiem i obrazem. Jestto dla nas, dla uczniów, bar-dziej przystępne i atrak-cyjne. I tak poznaliśmy kil-ka najważniejszych defini-cji z zakresu dziennikar-stwa. Jestem dopiero w kla-sie pierwszej, zajęciaz dziennikarstwa odbywająsię w klasach drugich, więcto dobre wprowadzenie.Omówiliśmy pakt fakto-graficzny – właściwie przy-kazania każdego dzienni-karza, który chce być rze-

telny i profesjonalny. Poz-naliśmy gatunki informa-cyjne oraz publicystycz-ne… Zajęcia miały równieżcharakter praktyczny. Prze-glądaliśmy artykuły z pra-sy i szukaliśmy wyznaczni-ków poszczególnych ga-tunków. Zajęcia były OK. Szymon

Skutecznie pisać Warsztaty bardzo poży-teczne. Rozmawialiśmyz panem Zbigniewem [red.Z. Pankiewicz, przyp. red.]o roli mass mediów w na-szym życiu oraz o tym, jakskutecznie napisać dobryartykuł. Recepta jest bar-dzo prosta: przede wszyst-kim zapał, chęci do pracy.Z dziennikarstwem jest jakz powołaniem, to trzeba lu-bić, inaczej praca idzie namarne, coś na zasadzie, żez niewolnika nie ma pra-cownika. Jak w takim razienapisać dobry artykuł?

Przede wszystkim ważnajest grupa docelowa, czyli:kogo chcemy poinformo-wać, do kogo adresujemynasz artykuł lub informa-cje. To bardzo ważne, gdyżadresat wymusza na auto-rze odpowiedni język, styl.Treść musi być przystępna,zwięzła, oczywiście na te-mat. Bardzo ważny jest ty-tuł – okazuje się, że od-biorcy bardzo często prze-glądają gazety i czytają to,co wydaje się być dla nichinteresujące. W pierwszejkolejności przykuwa uwagęzdjęcie oraz tytuł z lidem,dlatego jest tak ważne, żebyte elementy zachęcały Czy-telnika do czytania. Zanimjednak przystąpisz do pisa-nia, musisz mieć… po pro-stu plan; dotyczy to przedewszystkim gatunków pub-licystycznych. Musisz wie-dzieć, o czym chcesz napi-sać i jaki jest tego cel. Jacek

„Mobilność z pasją” w GryficachWyższa Szkoła Humanistyczna TWP w Szczeci-nie wzięła udział w konferencji pn. „Mobil-ność z pasją”, która jest odpowiedzią na mi-nistralny program Rok Szkoły z Pasją. Spotka-nie zostało zorganizowane 16 grudnia w Lice-um Ogólnokształcącym im. Bolesława Chrob-rego w Gryficach.

Dr Paulina Olechowska z Wyższej Szkoły Humanistycznej TWP w Szczecinie podczas warsztatów dziennikarskich z młodzieżą.Wiedza połączona z praktyką kluczem do sukcesu Fot. Miłosz Wieczorek, WSH TWP w Szczecinie

Red. Zbigniew Pankiewicz podczas wykładu z młodzieżą z Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego oraz z Liceum z Reska

Page 3: LOgin - nr 19/2011

3WYDARZENIANR 14 (19) GRUDZIEŃ 2011

Znajdź nas na Facebook’u!Czytaj przed premierą kolejnych numerów!

Page 4: LOgin - nr 19/2011

Certyfikat ISO 9001 zos-tał przekazany na ręce Sta-rosty Gryfickiego Kazi-mierza Sacia przez przed-stawiciela instytucji cer-tyfikującej podczas XV ses-ji Rady Powiatu Gryfickie-go, która odbyła się 29grudnia 2011 r. w Gryfi-cach.

Wdrożenie systemu za-rządzania jakością ISO9001:2008 trwało od wrześ-nia 2010 roku, a jego celembyło zrozumienie i spełnie-nie wymagań klientówurzędu, dostosowanie siędo ich potrzeb oraz ciągłedoskonalenie działańi funkcjonowania urzęduw oparciu o obiektywne po-miary. W ramach działańobejmujących wdrożenieISO 9001:2008 wprowadzo-

no m.in. nadzór naddokumentacją i za-pisami, zaangażo-wano kierownictwow budowanie syste-mu zarządzania ja-kością, usystematy-zowano zarządzaniezasobami oraz roz-poczęto dokonywa-nie systematycz-nych pomiarów za-dowolenia klienta

ISO 9001 to bezwątpienia cieszącasię największymuznaniem norma ja-kości, z której ko-rzysta ponad pół mi-liona różnego ro-dzaju organizacji nacałym świecie. Jej głów-nym założeniem jest pod-noszenie jakości zarządza-

nia w organizacjach i urzę-dach oraz zwiększanie po-ziomu zadowolenia klien-

tów korzystających z ichusług. ISO 9001 kładzieduży nacisk na odpowied-

nie zarządzanie urzędami,otwartość na interesantów,odpowiednie wyszkolenie

urzędników oraz przej-rzystość procedur urzędo-wych.

4 WYDARZENIANR 14 (19) GRUDZIEŃ 2011

W Sali Kominkowej Klubu„13 Muz” w Szczecinie od-było się 19 grudnia 2011roku rozstrzygnięcie kon-kursu filmowego i fotogra-ficznego – zorganizowanegoprzez Wojewódzką Komen-dę Policji w Szczeciniei Urząd Marszałkowski Wo-jewództwa Zachodniopo-morskiego – pod nazwą„Profilaktyka oczami mło-dzieży”. Konkurs ten jestprowadzony od sześciu latprzez Komendę i w swoimregulaminie zaprasza dowspółpracy młodzież szkol-ną naszego województwa,

która za pomocą filmu i fo-tografii opowiada o różnegorodzaju zagrożeniach i moż-liwościach ich uniknięcia.

Konkurs adresowany domłodzieży szkolnej z za-kresu filmu i fotografii pro-filaktycznej realizowanybył od maja do listopada2011 roku. Zgłosiło się doniego przeszło sto osób.Byli to uczniowie szkółpodstawowych, gimnazjal-nych oraz ponadgimnaz-jalnych z terenu woje-wództwa zachodniopomor-skiego. W tym konkursielaureatką została uczenni-

ca Technikum Zawodowe-go z Zespołu Szkół Ponad-gimnazjalnych w PłotachAndżelika Pokonieczna,której zdjęcie konkursowetrafiło do kalendarza na2012 rok przygotowanegoprzez organizatorów. Ka-lendarze te trafią do szkółw ramach tej akcji.

Serdecznie gratulujemyAndżelice tego wyróżnieniai życzymy, by jej pasja roz-wijała się jeszcze bardzieji stała się ciekawym spo-sobem na życie.Społeczność ZSP

im. Wincentego Witosa w Płotach

Nagroda dla młodego fotografa z „Witosa”

Starostwo Powiatowe w Gryficachuzyskało Certyfikat ISOStarostwo Powiatowe w Gryficach otrzymało certyfikat ISO 9001:2008,który potwierdza, że urząd ten jest prawidłowo zarządzany, wiarygod-ny, przyjazny dla interesantów i działający w sposób przejrzysty. Certyfi-kacja odbyła się w zakresie Realizacji zadań administracji samorządowejwykonywanych w celu zaspokajania indywidualnych i zbiorowych po-trzeb społeczności lokalnej.

Starosta Kazimierz Sać odbiera Certyfikat ISO

Page 5: LOgin - nr 19/2011

5POLECAMYNR 14 (19) GRUDZIEŃ 2011

Znajdź nas na Facebook’u!Czytaj przed premierą kolejnych numerów!

W tym momencie trzymaszw rękach gazetę, być możepopijasz herbatę albo kawę,jesteś w domu, szkole lubw pracy. Wcześniej wyko-nywałeś niezliczoną ilośćważnych czynności, pewniejeszcze wiele dziś na Ciebieczeka. To jest Twoje życie.Jakie ono jest? Czym takwłaściwie jest życie? Todar, którego nie jesteśmyw stanie kupić za pieniądzejak nowy samochód czy te-lefon. Swoim zachowaniemjednak jesteśmy w staniepodarować komuś szansę,tchnąć istnienie w jego ser-ce.Już po raz dwudziesty 8stycznia 2012 roku w całejPolsce zagra Wielka Or-

kiestra Świątecznej Pomo-cy. Także w Gryficach naulice wyjdą kwestujący wo-lontariusze, którzy w ra-mach tegorocznego finałubędą zbierać pieniądze naleczenie chorób wcześnia-ków oraz diagnostykę i le-czenie cukrzycy u młodychmatek. Dziecko to jedno-znacznie kojarzący się sym-bol życia, dlatego w ten zi-mowy dzień podczas kwe-sty na placu nie może za-braknąć firmy Spiritus Vi-tae (z łac. Oddech Życia).Jesteśmy MłodzieżowymMiniprzedsiębiorstwemdziałającym przy LiceumOgólnokształcącym im. Bo-lesława Chrobrego w Gry-ficach, swoją pracą prag-

niemy dołożyć iskierkę ra-dości oraz wsparcia tym,którzy ich potrzebują. Na-sze przedsiębiorstwo ofe-ruje swoim klientom ze-staw do udzielania pierw-szej pomocy, w skład któ-rego wchodzą rękawiczkioraz maseczka do resus-cytacji ukryte w stylowych,poręcznych opakowaniach,które można doczepić dokluczy, paska, torby, etc.To pakiet niezbędny każ-demu człowiekowi , bo-wiem według prawa obo-wiązkiem każdego z nasjest udzielenie pierwszejpomocy osobom, które jejwymagają.Zarówno WOŚP jak i Spiri-tus Vitae utrzymują w swo-ich działaniach charakterściśle promedyczny orazprospołeczny, dlatego obiestrony bardzo chętnie pod-jęły współpracę. Bądźz nami w niedzielę(08.01.12r.) już od godziny15:00 na Placu Zwycięstwaw Gryficach – nie może Cięzabraknąć! Na pewno nieprzegapisz stoiska SpiritusVitae. Będzie można w nimzapoznać się z ofertą firmy,

jej członkami, zakupić pro-dukt, dowiedzieć się wielucennych informacji doty-czących udzielania pierw-szej pomocy. To jedna z nie-wielu okazji, aby spróbo-wać samodzielnie wykonaćresuscytację na specjalis-tycznym fantomie oraz poz-nać tajniki ochrony zdro-wia ludzkiego pod okiemwyspecjalizowanej kadry.Podczas trwania finałuWielkiej Orkiestry Świą-

tecznej Pomocy odbędziesię również szereg licytacji,jednym z jej elementówbędzie jedyna w swoim ro-dzaju, limitowana edycjaproduktu Spiritus Vitae.Kunsztowne złote serdusz-ko wykończone czerwony-mi nićmi stanie się nie tyl-ko piękną pamiątką, aletakże niezbędnikiem doudzielania pierwszej po-mocy jednej z dobrychdusz, które znajdą się na

Placu Zwycięstwa. Całośćpieniędzy zebranych pod-czas licytacji zostanie prze-kazana na cele FundacjiJurka Owsiaka.Zadbaj o swoje bezpie-czeństwo oraz osób w Two-im otoczeniu. Nie bądź obo-jętny na cierpienie innych,podaruj im nadzieję na lep-sze jutro. Niech ten dzieńrozgrzeje nasze serca! Dozobaczenia!Młodzieżowe Miniprzedsiębiorstwo

Z A P O W I E D Ź

Powiedz życiu TAK!

Po prostu serca 2011Uczniowie z Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego w Gryficach podczas dobroczynnego zrywu w ramach akcji „Po prostu serca

2011”. Akcja charytatywna, której organizatorem jest Radio Plus Gryfice, w tym roku uszczęśliwiła kilkadziesięcioro dzieci z Gryfic i regionu.

Page 6: LOgin - nr 19/2011

6 WYDARZENIANR 14 (19) GRUDZIEŃ 2011

Swoją obecnością za-szczycili m. in.: pan Mar-cin Zydorowicz, wojewodazachodniopomorski, panJerzy Seredyński, dyrektorWydziału Edukacji i Spor-tu przy Urzędzie Marszał-kowskim, pan KazimierzSać, starosta powiatu gry-fickiego, pan AndrzejSzczygieł, burmistrz Gry-fic, pani Alina Przerwai pani Daniela Arciszewska,przedstawiciele Kurato-rium Oświaty w Szczecinie,prof. nadzw. Edward Ra-decki, rektor WSIEw Szczecinie, pracownicynaukowi reprezentującyPolitechnikę Koszalińskąoraz WSH TWP w Szczeci-nie, pani Anna Pokrzyw-

nicka, przedstawiciel Na-rodowej Agencji w War-szawie, pani MałgorzataGontarz, ambasador pro-jektu eTwinning, pani AnnaRybak, regionalny koordy-nator projektu Wespółw zespół z Matematyką bezGranic. Na zaproszenie od-powiedzieli również przed-stawiciele organizacji po-zarządowych współpracu-jących ze szkołą, dyrekto-rzy, nauczyciele i uczniowiereprezentujący wszystkietypy szkół w województwiezachodniopomorskim,przedstawiciele środowiskalokalnego.

Dyrektor szkoły, paniJolanta Folwarska, w swo-im przemówieniu przywo-łała myśl G. Boccacia: Zeświata tego każdy ma tyle,ile sam sobie weźmie. Zda-jąc sobie sprawę z praw-dziwości tych słów orazz możliwości współczesne-go świata, nauczycieleChrobrego wraz z uczniamiodważyli się w 2007 rokuwyruszyć w intelektualnąpodróż z Unią Europejską.Przygoda ta trwa do dziś,dlatego podczas spotkaniazaprezentowano m. in.efekty realizacji projektów:

eTwinning, Asystent Co-menius, Comenius – Wie-lostronna Współpraca Mię-dzynarodowa, Comenius –Indywidualne Wyjazdy,Newton też był uczniem,Wespół w zespół z Mate-matyką bez Granic, Drogado kariery, Szkoła sukcesu,Odkrywać nieznane, two-rzyć nowe.

Pani dyrektor złożyłapodziękowania i wyrazynajwyższego uznaniawspółpracującym ze szko-łą instytucjom za wspiera-nie przedsięwzięć realizo-wanych przez społecznośćLiceum Ogólnokształcące-go im. Bolesława Chrobre-go w Gryficach. Z satys-

fakcją podkreśliła, że jestdumna, że może wraz z taklicznymi i profesjonalniedziałającymi instytucjamiwspółtworzyć prawdziwąSzkołę z Pasją.

W trakcie uroczystościodbyła się także konferen-cja prasowa z udziałem wo-jewody zachodniopomor-skiego, starosty powiatugryfickiego, przedstawi-ciela Narodowej Agencjiw Warszawie i rektoraWSIE w Szczecinie.

Zaproszeni uczniowie(reprezentujący szkoły: SPnr 3 w Gryficach, SP nr 4w Gryficach, SP w Trze-biatowie, Publiczne Gim-nazjum nr 1 w Płotach,Gimnazjum w KamieniuPomorskim, Gimnazjumw Trzebiatowie, Gimnaz-jum nr 2 w Gryficach, Gim-nazjum nr 3 w Gryficach,Zespół Szkół w Resku, Li-ceum Plastyczne w Gryfi-cach, Zespół Szkół Zawo-dowych w Gryficach) wzię-li udział w:warsztatach: fizycznych,biologicznych, tanecznych,dziennikarskich (prowa-dzonych przez pracowni-ków naukowych WSH TWPw Szczecinie), artystycz-nych, fotograficznych, teat-ralnych (prowadzonychprzez aktorów z Teatru Pol-

skiego w Szczecinie)lekcjach języka hiszpań-skiego i języka angielskiegospotkaniu z pisarką i dzien-nikarską, panią Małgorza-tą Karoliną Piekarskąwykładach prowadzonychprzez pracowników nauko-wych Politechniki Kosza-lińskiejw pokazie ratownictwa me-

dycznego i WOPR, a takżepokazie walk historycz-nych. Uczniowie szkół gimnazjal-nych uczestniczyli w Dru-żynowym Konkursie Wie-dzy o Unii Europejskiej. Nazakończenie uroczystościodbył się mecz charytatyw-ny pomiędzy nauczycielamia uczniami Chrobrego.

Szkoła pełna pasji!Dnia 16.12.2011 roku w najstarszej placówceoświatowej w powiecie gryfickim, w LiceumOgólnokształcącym im. Bolesława Chrobre-go, w ramach obchodów Roku Szkoły z Pasjąodbyła się konferencja pod hasłem Mobilnośćz Pasją.

Page 7: LOgin - nr 19/2011

7WYDARZENIANR 14 (19) GRUDZIEŃ 2011

Znajdź nas na Facebook’u!Czytaj przed premierą kolejnych numerów!

Szczególne podzięko-wania składamy na ręce:pana Jacka Pietryki – dy-rektora Samodzielnego Pub-licznego Zespołu ZakładówOpieki Zdrowotnej w Gryfi-cach, władz uczelni wy-ższych, tj. Politechniki Ko-szalińskiej, WSIE w Szcze-

cinie, WSH TWP w Szcze-cinie za przygotowanie in-teresujących wykładówi warsztatów dla młodzieży.Magiczne słowo „dziękuję”kierujemy również do akto-rów z Teatru Polskiegow Szczecinie za przeprowa-dzenie warsztatów teatral-

nych oraz do grupy MO-HORT za ciekawy pokazwalk historycznych.

Swoje podziękowaniapragniemy również skiero-wać do: pani Marzeny Dzie-ży przewodniczącej RadyRodziców w Liceum Ogól-nokształcącym im. B.

Chrobrego w Gryficach,pani Jolanty Nowaki, Ag-nieszki Janeckiej-Kuta orazdo wszystkich nauczycieli,uczniów i pracowników na-szego liceum.

Finansowo uroczystośćwsparli, jak zawsze hojnii życzliwi szkole, sponso-

rzy: Ośrodek Wczasowo-Sa-natoryjny SANDRA w Po-gorzelicy, pan Karen Hose-pyan oraz pan Marian Ka-jeta.

Dzięki Państwa zaan-gażowaniu i zrozumieniupotrzeb szkoły, organizacjaspotkania w Liceum Ogól-

nokształcącym im. Bolesła-wa Chrobrego w Gryficachw dniu 16.12.2011 r. spotka-ła się z wielkim uznaniemwielu zaproszonych gości.

Patronat medialny nadprzebiegiem konferencjiobjął Kurier Szczeciński.

SŁOWA WDZIĘCZNOŚCI

Konferencja: „SZKOŁA Z PASJĄ” w Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Chrobrego w Gryficach

Page 8: LOgin - nr 19/2011

8 WYWIADNR 14 (19) GRUDZIEŃ 2011

Rozmowa ze StarostąPowiatu Gryfickiego –Kazimierzem Saciem

Spotykamy się w okresiepoświątecznym. Czy byłu Pana Starosty św. Miko-łaj?

Tak, jasne, że był! Niewiem jak wyglądał, bo spa-łem i jeszcze nigdy nieudało mi się go zobaczyć,ale może kiedyś mi się uda.A co do prezentu to ostat-nio mam nową pasję - jestto spacerek 10 kilometro-wy z kijkiem w ręku, a do-kładnie mam na myśli gręw golfa. Mylą się ci, którzysądzą, że golf to tylko spa-cerek. Ta gra wymaga na-prawdę dużej kondycji fi-zycznej. Zdradzę sekret,że odkąd zacząłem grać,schudłem o ponad 5 kg.,nie stosując żadnej diety.Idąc tym tropem, zdradzęrównież, że otrzymałemlornetkę, przez którą moż-na odczytać odległość.

Ostatnie dni 2011 roku.Wczoraj odbyła się jednaz najważniejszych sesji:sesja budżetowa. Spróbuj-my podsumować mijającyjuż rok 2011. Co przyniósłdla powiatu?

Tradycją już się stało, żekoniec roku to z jednejstrony podsumowanie, aleprzede wszystkim uchwa-lenie budżetu na rok na-stępny, i temu głównie byłapoświęcona sesja rady po-wiatu. Nie ukrywamy tego,że budżet uchwalony narok 2012 jest budżetem,który wynika z sytuacji fi-nansowej, w której znalaz-ła się nie tylko Polska, alei cała Europa. Skonstruo-waliśmy budżet realny,a nie sztuczny, zacisnęliś-my pasa i próbujemy gro-madzić środki na kolejneinwestycje. Nie jest on taki,jakbyśmy tego chcieli, alejest prawdziwy. Jestemprzekonany, że przez rok2012 uda nam się zgroma-dzić tyle środków finanso-wych, że od następnegoroku, czyli 2013, rozpocz-niemy kolejne duże inwe-stycje, w których oczywi-ście pomogą nam zarównośrodki zewnętrzne, unijne,jak i środki z różnych mi-nisterstw. Jednak najważ-niejszym momentem tejsesji było wręczenie namcertyfikatu ISO, czyli cer-tyfikatu jakości. Z jednejstrony jest to dla nas dużewyróżnienie, a z drugiejstrony ogromna odpowie-dzialność. Certyfikat ISOpotwierdza, że funkcjonu-jący urząd starostwa jestna bardzo wysokim euro-pejski poziomie, ale z dru-giej strony obliguje nas dotego, żeby ten poziom

utrzymać. Głównym ce-lem jest zwiększenie za-dowolenia naszych peten-tów. Zależy nam, by ludziebyli zadowoleni z pracyurzędników; aby wszyst-kie sprawy były sprawniezałatwiane.

A co przyniósł już mijającyrok 2011?

W 2011 wydaliśmy bardzodużo pieniędzy. Był to rok,kiedy płaciliśmy za inwe-stycje realizowane, czylimam tu na myśli międzyinnymi ulice, ścieżki ro-werowe. Rok 2011 to rów-nież trwała inwestycja bu-dowy hali sportowej orazmodernizacja ulicy J. Dąb-skiego. Mijający już rok,był dosyć spokojny, możedlatego, że 2010 był ro-kiem wyborczym. W związ-ku z tym, że w powieciegryfickim nie nastąpiły ja-kieś istotne zmiany, niebyło potrzeby rozpoczynaćniczego na nowo. Dla mnierok 2011 był bardzo szcze-gólny, a zwłaszcza koniectego roku, czyli wigilie,spotkania świąteczne, czyto z pracownikami, czy teżnp. ze Związkiem Emery-tów. To była już 10. rocz-nica, czyli już 10 lat spoty-kam się w tak sympatycz-

nym gronie Naszych eme-rytów jako starosta.Ogromne wzruszenie, aleteż i nadzieja, że po raz ko-lejnym w tym samym gro-nie spotkamy się za rok…

Panie Starosto, na czympolega fenomen tego, żenasz powiat w dobie kryzy-su jest w świetnej kondycjifinansowej w porównaniuz powiatami z całej Polski?Jak wam radnym się toudało?

Jest to faktycznie sukces,bo za rok 2010, zgodniez tym, co podała Wspólno-ta Samorządowa, uzyska-liśmy pierwsze miejscew województwie, jeśli cho-dzi o tak zwaną zdolnośćkredytową. Nasza kondycjafinansowa jest bardzo do-bra. Inne gminy i powiatysą zadłużone do 50%,a nam udało się zamknąćtamten rok poniżej 1%. Wy-nika to przede wszystkimz racjonalnej polityki. Nieszastamy pieniędzmi nalewo i prawo. Pozyskujemyrównież całe mnóstwo pie-niędzy z zewnątrz na in-westycje, czyli nie marnu-jemy pieniędzy własnych,staramy się, aby było półna pół z zewnętrznymiśrodkami finansowymi.

Nie da się oczywiście funk-cjonować bez kredytów, myrównież zaciągnęliśmy kre-dyty i za rok 2011 nasze za-dłużenie wzrosło do 15%,to jest bardzo niewielkiprocent, bezpieczny dla fi-nansów powiatu. Nie prze-widuję problemów finan-sowych w nadchodzącymroku oraz w kolejnych la-tach.

Z wielkim zniecierpliwie-niem czekamy na otwarciehali sportowej. Kiedy tachwila nastąpi?

Z przyczyn od nas nieza-leżnych przedłuża się wy-konanie hali sportowej. Niechcę mówić o szczegółach,ale problemy wynikałygłównie z tego, że doku-mentacja techniczna nieprzewidywała szeregu ele-mentów, takich jak zain-stalowanie klimatyzacji.Wiemy, jak gorące potrafiąbyć lata. Najprawdopo-dobniej budowa hali za-kończy się w połowie przy-szłego roku.

Przed nami rok 2012. Jakiewyzwania i plany postawiłPan sobie jako starosta po-wiatu gryfickiego?

Mamy dwa ambitne plany,które chcemy zrealizowaćw nadchodzącym roku.

Pierwszy z nich to stwo-rzenie parku przemysło-wego, co nie jest takie pro-ste. Po drugie powołaniespółki powiatu z gminami,która by zarządzała róż-nymi obiektami, w tymobiektami sportowymi i tu-rystycznymi. Są to dwanajważniejsze zadania, któ-re chcielibyśmy w 2012roku zrealizować. Będzie-my również tworzyli doku-menty do nowych inwesty-cji. Można powiedzieć, żenadchodzący rok to przedewszystkim żmudna praca.Porównałbym ją do pracyna polu, kiedy się siejei czeka na plony. Będziemytworzyli koncepcje, doku-mentacje modernizacji czyteż budowy nowych dróg,ulic, chodników oraz obiek-tów.

Czego życzy Pan mieszkań-com powiatu gryfickiegona ten nadchodzący nowyrok?

Wszystkim mieszkańcomGryfic życzę, aby mieli jaknajmniej kłopotów, trosk,żeby się uśmiechali. I możeto, co powiem brzmi jakslogan, który często po-wtarzam, ale życzę abykażdy dzień był dniemuśmiechniętym. Żebyśmynie musieli z obawą pat-rzeć na kolejne dni tylkoczekali na nie z wielką nie-cierpliwością i radością.My ze swej strony, samo-rządowcy, chcemy w tymoczywiście pomóc, dlategoteż staramy się jak może-my, żeby zmniejszyć bez-robocie, bo przecież bezpracy, bez pieniędzy ciężkojest żyć. I dlatego też, jakjuż wcześniej wspomnia-łem, intensywnie pracuje-my nad parkiem przemy-słowym, a też trzeba pa-miętać, że każda inwesty-cja, którą realizujemy tozatrudnienie dla wielu bez-robotnych.

Drogą do sukcesu jest racjonalna polityka

„Nasza kondycja finansowa jest bardzo dobra”

Starosta PowiatuGryfickiego – Kazimierz Sać

Page 9: LOgin - nr 19/2011

9WYDARZENIANR 14 (19) GRUDZIEŃ 2011

Znajdź nas na Facebook’u!Czytaj przed premierą kolejnych numerów!

Ta wymiana była czymś ab-solutnie rewelacyjnym! Jes-teśmy wielkimi szczęścia-rzami, że to my otrzymaliś-my od szkoły szansę na poz-nanie nowych ludzi, nowejkultury, a przede wszyst-kim wotum zaufania, że god-nie będziemy reprezento-wać szkołę „Chrobrego” weWłoszech. Poznaliśmy nietylko obcą dla nas kulturę,ale nauczyliśmy się językawłoskiego; z wyjątkiem Bea-ty, która już przed wyjazdemznała ten język. Zwiedziliś-my wiele wspaniałychmiejsc... Każdy dzień spę-dzony z naszymi włoskimiprzyjaciółmi będziemywspominali z uśmiechem.Ten wyjazd był dla nas do-brą lekcją życia. Mamy na-dzieję, że przyjaźnie, jakietam zawiązaliśmy, prze-trwają przez długi, długiczas. Gdyby można było

jeszcze raz pojechać na takąwymianę, bez namysłu pod-niosłabym rękę. Ciężko jestopisać te trzy miesiące. Ża-dne słowa nie są w stanieopisać jak było wspaniale.Może niektóre osoby, czyta-jąc moją (naszą) opinięo tym projekcie pomyślą,że po prostu słodzę, aczkol-wiek taka jest prawda! Włochy opuściliśmy 20grudnia o godzinie 9:58. Nastacji była z nami cała włos-ka klasa, z którą żegnaliśmysię ze łzami w oczach, śpie-wając wspólnie piosenkii żartując z tego, co jeszczemusimy zrobić wspólnie weWłoszech. Chwila ta pozo-stanie w naszej pamięci nadługo. To, czego się tam nauczy-liśmy, co zobaczyliśmy, kogopoznaliśmy pozostanie w na-szych wspomnieniach nazawsze. Jeżeli ktokolwiek

z Was będzie miał kiedyśmożliwość wzięcia udziałuw takim projekcie – zgła-szajcie się, bo naprawdęwarto! Dla tych rewelacyj-nych trzech miesięcy mogęteraz nie spać dniami i no-cami, by uczyć się do spraw-dzianów. Za takie wspania-łe chwile, jakie tam przeży-łam, jestem w stanie oddaćnaprawdę dużo. W tym momencie chcieliś-my bardzo serdecznie po-dziękować wszystkim zaan-gażowanym za pomoc,wsparcie i po prostu zasamą obecność! Wszelkiestarania, jakich dokonali-ście, by ten projekt doszedłdo skutku – nie poszły namarne! BUON NATALE E FELICEANNO NUOVO PER TUTTI!Hania Tankielun

Liceum Ogólnokształcące

im. Bolesława Chrobrego w Gryficach

Wymiana „Comenius – Wyjazdy Indywidualne”

Duszą wciąż we Włoszech

Biella, panorama włoskiego miasteczka, w którym czworo uczniów z LiceumOgólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego w Gryficach uczestniczyli w wymianiew ramach programu „Comenius”.

Trzy miesiące minęły nam wszystkim jak tydzień na wycieczce klaso-wej. Każdy z nas opuszczał włoskie domy ze łzami w oczach i z nadziejąpowrotu. Kiedy przyjechaliśmy pociągiem z Guestrow do Szczecinai usłyszeliśmy po raz pierwszy od dłuższego czasu język polski, odnie-śliśmy wrażenie, że to jakaś pomyłka… myślami i duszą byliśmy weWłoszech… i wciąż jesteśmy!

Page 10: LOgin - nr 19/2011

10 NOWY ROKNR 14 (19) GRUDZIEŃ 2011

Listy postanowień każdegoroku są niemalże identycz-ne i tylko nielicznym udajesię wdrożyć w życie posta-nowienie poprawy czy zmia-ny we własnym życiu. Nieulega wątpliwości, że jest sięnad czym zastanawiać –przez ponad trzysta dniw roku wzbogaciliśmy sięo nowe doświadczenia, na-wiązaliśmy nowe znajomo-ści, zrobiliśmy coś dla siebiei innych. Z tego wszystkiegowyłania się obraz nas sa-mych – z tego obrazu jes-teśmy albo nie jesteśmy za-dowoleni. Statystyki przeprowadzonew ubiegłym roku przezOBOP (ośrodek badaniaopinii publicznej) wykazują,że 42% Polaków przed Syl-westrem sporządza listę po-stanowień; aż 27% z nich tosprawy zdrowotne. Dekla-racje dotyczą także zmianyzawodu, ograniczeń używeki oszczędności. Oczywiście sporządzenie lis-ty postanowień to nic trud-nego. Są to pewnego rodza-ju nasze marzenia, „coś”, cochcemy zmienić, a więc pro-sta sprawa. Tym bardziej, żewiele z nich powtarzamyz każdym mijającym rokiem(Syzyfowe prace?).Jednak problem w tym, żechcemy za dużo naraz. Rzu-cić palenie, ograniczyć czasspędzany na facebook'u, bie-gać, uczyć się itp. Długalista postanowień, motywa-cja spowodowana wyobra-żeniem sobie poszczegól-nych deklaracji i wydajesię, że będzie fajnie, cool,klawo. Niestety, ale im dłuż-sza lista, tym mniejszeprawdopodobieństwo, żeuda nam się to wszystkospełnić. Dążenie do nowychcelów wymaga wielkiegowysiłku i samozapar-cia. Zapisanie posta-nowień na kartce papierunie jest trudnym zadaniem,nie wymaga tytanicznej pra-cy. Przypomina to trochęrzucanie słów na wiatr –nie dotrzymuję obietnicywzględem siebie samego.Warto zatem dokonaćswoistego rachunkusumienia, zastanowić

się nad zmianami, które jes-tem w stanie wdrożyć w ży-cie. Postawić sobie realnecele; takie, które jestemw stanie (fizycznie, psy-chicznie, duchowo, mate-rialnie) osiągnąć. Niestety,ale postanowienia nowo-roczne zaczynają przypo-minać utarty zwyczaj: skła-dam obietnice, bo „się” skła-da.Zapominamy, że za słowempowinien iść czyn, efektyw-ne i efektowne, widocznedziałanie. Dlatego najlep-sza lista postanowień no-worocznych – to lista prze-myślana, krótka, ale warto-ściowa i przede wszystkimsporządzona z chęciami dozmian. Anthony de Mello pisał, żedobrze jest upaść na samodno, ponieważ dopiero wte-dy podejmujemy decyzjęo konkretnej zmianie. Przy-pomina to trochę fragmentz „Dziadów” cz. II AdamaMickiewicza: „Bo słuchajciei zważcie u siebie// Że wed-ług Bożego rozkazu// Ktonie doznał goryczy ni razu//Ten nie dozna słodyczyw niebie”. Jedzmy zatemchleb z niejednego piecai wyciągajmy cenne wnioskii postanowienia. Jeśli chcecie podzielić sięswoimi postanowieniami,warto zajrzeć na: postano-wienianoworoczne.pl Życzęwszystkim Czytelnikomowocnych postanowieńi zmian na lepsze. Daria Gmiter

Liceum Ogólnokształcące

im. Bolesława

Chrobrego

P O L E C A M Y

Nowy Rok jest okazją, aby zmienić coś w naszym życiu. Większość 31 grudnia,tuż przed godziną 00:00, wypowiada w myślach lub zapisuje gdzieś w notatnikupostanowienia noworoczne. Jedni traktują to bardzo serio i od razu przystępujądo realizacji planów. Inni nie przywiązują do tego zbytniej wagi i ich ekscytacjapostanowieniami jest tak trwała, jak sylwestrowe fajerwerki na niebie.

Postanowienia noworoczne

„Bo słuchajcie i zważcie

u siebie…”

WASZYM ZDANIEM

Page 11: LOgin - nr 19/2011

Irena Kwiatkowska (1912 – marzec 2011): le-genda polskiego życia teat-ralnego i telewizyjnego. De-biutowała w teatrze„Cyrulik” w Warszawie,a przed II wojną światowągrała w teatrach: Powszech-nym w Warszawie, Nowymw Poznaniu i Polskim w Ka-towicach. Podczas okupacjiniemieckiej żołnierz AK;wzięła również udział w po-

wstaniu warszawskim. Pozakończeniu wojny zaanga-żowała się, na prośbę Kon-stantego Ildefonsa Gałczyń-skiego, w kabarecie SiedemKotów. Zagrała ponad storól teatralnych, 20 filmo-wych i telewizyjnych(„Wojna i Pokój”, „Czter-dziestolatek”).Współpraco-wała z Polskim Radiem, na-grywała audycje dla dzieci,którym czytała wiersze Jana

Brzechwy. Pochowana naCmentarzu Powązkowskimw Warszawie.

11KULTURANR 14 (19) GRUDZIEŃ 2011

Znajdź nas na Facebook’u!Czytaj przed premierą kolejnych numerów!

Amy WinehouseAngielska wokalistka soul,jazz oraz R&B, którazmarła… przedwcześnie!Utalentowana kobieta,która już w wieku trzynastulat potrafiła grać na gitarze izachwycała profesjonalnymgłosem. Debiutancki album– „Frank” – wydała w 2003roku. Drugi, tym samymostatni studyjny album„Back to Black” wokalistki

ukazał się w 2006 roku.Przez krytyków muzycznychprzyjęta niezwykle ciepło:nieujarzmiona charyzmaoraz bezkonkurencyjny ta-lent w branży rozrywkowejzajmującej się produkcjamijazz oraz soul. Porówny-wana z samą Niną Simone.Niestety, ale była uzależ-niona od alkoholu oraz nar-kotyków. Walczyła z de-presją oraz bulimią. Odeszła

23 lipca 2011 roku po tym,jak wypiła sześciokrotnąśmiertelną dawkę alkoholu.

„Gdy słowa już daremne,myśli daremne, a wyobraź-ni nie chce się już wyobra-żać, jeszcze tylko muzyka.Jeszcze tylko muzyka naten świat, na to życie” (Władysław Myśliwski,„Traktat o fasoli”).

Po co właściwie słuchamymuzyki? Po co kupujemyoryginalne albumy i wyda-jemy kilkadziesiąt złotych (aw Polsce płyty do najtań-szych nie należą)? Z muzy-ką jest tak, jak z książkami:ktoś kiedyś powiedział, żedobra lektura jest naszymnajwierniejszym przyjacie-lem, który nas nigdy niezostawi. Będzie z namiwszędzie tam, gdzie ją tylkoze sobą zabierzemy. Nigdyteż nie odejdzie; nigdy niespotkamy się z rozczarowa-niem, tym samym bólem,cierpieniem. Z albumamimuzycznymi jest podobnie,o ile nie identycznie: z mu-zyką się nie rozstajemy. Słu-chamy jej w drodze do szko-ły, do pracy, spacerującw parku. Bawimy się na doniej na dyskotece; odpoczy-wamy w domu po trudnymdniu. Wtedy jesteśmy samiz dźwiękami oraz słowami,które przeszywają nas nawskroś, przypominają i skła-niają do refleksji. Muzyka… muzyka to rów-nież podróżowanie, a wła-ściwie pielgrzymowanie.Lucjusz Anneusz Seneka pi-sał, że „[…] podróże nieczynią nas ani lepszym, anirozsądniejszym. […] Takabieganina nie przyniesie ciżadnego pożytku. […] Cho-ry powinien szukać leku,a nie nowej okolicy”. W in-nym miejscu, w jednymz listów, dodał: „Kto wszę-dzie przebywa, ten nigdzienie przebywa”. Pielgrzy-mowanie natomiast skiero-wane jest ku podążaniu „dosiebie”, odkrywanie czegoś„innego”; wiąże się z kate-goriami metafizycznymi,absolutnymi. Nie wycho-dząc z domu, możemy wię-cej zobaczyć i usłyszeć, niżkupując bilet lotniczy doGrecji czy Egiptu. Podróżo-wanie będzie zatem zawszena zewnątrz; inaczej z pielg-rzymowaniem. Nie inaczejjest z muzyką, a ta jest róż-na i różne spełnia funkcje.Muzyka rozrywkowa umila

nam czas, ale z drugiej za-klina i kreuje rzeczywis-tość: bo wszystko jest takie„fajne”, lekkie i przyjemne.Życie jest sielskie i aniel-skie, tylko się bawić, bawići jeszcze raz bawić. Pytanie:co dalej? Co zrobimy w sy-tuacji, która w niczym nieprzypomina świat z MTVoraz innych stacji telewi-zyjnych? Nie będzie nad-użyciem, że oglądany światpięknych, bogatych i szczę-śliwych gwiazd z branżyrozrywkowej jest swoistymkłamstwem świątobliwym.To złudzenia, które mijająsię z rzeczywistością. Tozłudzenie najlepiej wyjas-krawia muzyka bardziej am-bitna, tworzona przez praw-dziwych artystów, dla któ-rych muzyka jest powoła-niem i chlebem powszed-nim. Wspominamy najpiękniej-sze piosenki, które wnoszącokolwiek do naszego życia;które na zawsze pozostanąaktualne, ponadczasowe…

Sztywny Pal Azji – „Wieża Radości, wieżasamotności”Tej formacji chyba nie trze-ba przedstawiać. Legendarocka w latach 80. i 90. Gru-pa została założona w 1986roku przez Jarosława Ki-sińskiego oraz Leszka No-waka. W tym samym rokuzagrali na Festiwalu w Ja-rocinie, a dalej już byłoz górki. Jak na razie ostat-nim dorobkiem grupy jestalbum z lutego 2008 roku –„Miłość jak dynamit”.Członków grupy mogliśmyusłyszeć na żywo w ubieg-łym roku w ramach cyklu„Pepsi Rocks!” w HardRock Cafe Warsaw. „Wieża radości, wieża sa-

motności” poruszyła sercawszystkich Polaków (i chy-ba nie jest to wyolbrzymie-nie); utwór pochodzi z de-biutanckiego albumu „Eu-ropa i Azja” (1986). Piosen-ka stała się sztandarem wol-ności i miłości młodych lu-dzi w latach zniewoleniaprzez ZSRR. To swoisty – alewłaściwy dla „innego” cza-su – delikatny krzyk nie-zgodny na zastaną rzeczy-wistość – rzeczywistość zdo-minowaną przez władze ko-munistyczne, cenzurę, brakwolności słowa, dyskrymi-nację religijną i światopog-lądową. Takie dzieła kultu-ry – a nim niewątpliwie jestdorobek muzyczny Sztyw-nego Palu Azji – pozostawiasię do osobistej refleksji;czasami bowiem brakujesłów, żeby wyrazić to, conas boli. Czasami też,o czym wspominał W. My-śliwski, „[…] słowa darem-ne, myśli daremne, a wyob-raźni nie chce się już wyob-rażać”, dlatego cytujemyfragment utworu z „Wie-ży”:

„[…] Oddycham głęboko,stawiam piedestały. Jutrobędę duży, dzisiaj jestemmały. Stawiam świat dogóry nogami; na odwrótw izbach bawię się słowami.

Na biało-czarnym kreślę ja-kieś plamy. […] Mieszkamw wysokiej wieży, ona mnieobroni. Nie walczę już z ni-kim. Nie walczę już o nic.Palą się na stosie moje idea-ły. Jutro będę duży. Dzisiajjestem mały”.Na muzykę Sztywnego PaluAzji nie można narzekać.Muzyka SPA jest dla wszyst-kich, niezależnie od smakumuzycznego – dla miłośni-ków popu, rocka oraz reg-gae. Jeżeli nie znasz zespo-łu, to naprawdę warto po-słuchać choćby wybranychpiosenek na youtube. Nicnie tracisz. Jeżeli istnieje ja-kakolwiek definicja piękna– jest nią choćby „Wieża ra-dości, wieża samotności”.

Mr Zoob – „Mój jest ten kawałek podłogi”Utwór do dziś grany w do-brych dyskotekach. Wciążgłos młodego pokolenia: in-dywidualistów, outsiderówi niepokornych. Tych, którzymoja odwagę powiedzieć„nie” niezależnie od kon-sekwencji (dzisiaj nazywa-my to asertywnością). Pio-senka bardziej znana niżnazwa formacji – na dwa-dzieścia zapytanych osóbw Gryficach… usłyszeliś-my tylko pięć prawidłowychodpowiedzi! A szkoda, botekst dobrze znany niemalprzez wszystkich, ale, nie-stety, nic o zespole nie wie-my. Więc krótko…Mr Zoob (albo Mr. Zoob,Mr Z’OOB) grają (wciąż!)rocka alternatywnego,a charakterystyczne brzmie-nie nadaje zespołowi char-czący saksofon oraz przy-jemna w odbiorze barwagłosu frontmana. Grupa po-wstała w 1983 roku w Ko-szalinie i do dziś, po licznychzmianach składu zespołuoraz reaktywacjach, dzia-łają na rynku muzycznym.

Ostatni album – „Rock &skaczące piosenki” – po-chodzi z 2008 roku. „Mój kawałek podłogi” toniczym moje własne M –moja przestrzeń, mój Pra-wiek, moja Ojczyzna, mójwłasny ogród Eden, do któ-rego nikt, bez mojego ze-zwolenia, nie ma prawawstępu. To sfera osobista, to„JA” – moje poglądy i po-stawy. Jeżeli nie wchodzęw drogę drugiemu człowie-kowi i nie krzywdzę, niemożesz mi mówić, co mamrobić:„Znowu ktoś mnie podglą-da, lekko skrobie do drzwi.Strasznym okiem cykloparadzi, szydzi i drwi. Mój jestten kawałek podłogi. Niemówcie mi więc, co mam ro-bić”. Meble już połamałem,nowy ład zrobić chcę. Tynkze ścian już zdrapałem. Za-murować czas drzwi […]”. W kilku zdaniach… ileżmożliwych interpretacjii wielosensów. Czy w życiunie jest tak, że ciągle nasktoś podgląda, sprawdzai stara się zemleć na miałkiewapno? I ktoś skrobie,i skrobie, chce się do nas do-stać. To już właściwie gom-browiczowskie zniewolenieczłowieka przez człowieka.Artyzm!

Dżem – „W życiu piękne są tylko chwile”W naszej złotej trójce niemogło zabraknąć Dżemu.Nie podlega żadnej dyskus-ji, że Rysiek Riedel był wiel-kim człowiekiem – miałwielkie serca, które emano-wało miłością do wszyst-kich; niezależnie od pocho-dzenia, poglądów i stanu.Absurdalnie miłość zapro-wadziła wokalistę na zaka-zane drogi; z przejazdem,ale w jedną stronę; a nakońcu – koniec drogi. Jed-nostka… wróćmy… osobo-wość bardzo wrażliwa. Nie-stety, ale nierówna, chwiej-na tożsamość, deprecjonu-jące osamotnienie, nieu-stanne depresje wręczyłyartyście jednorazowy bilet –Rysiek sięgał po narkotyki,walczył z alkoholizmem.Ostatecznie przegrał wal-kę z uzależnieniem 30 lipca1994 roku. Grupa rozpoczęła współ-pracę – a właściwie realiza-cje pasji (nazwa „Dżem”

pochodzi od „jamu”, czylizbiorowego muzykowania) –w 1973 roku, chociaż to w la-tach 80. członkowie grupyrozwijają niebezpiecznąprędkość. Biorą udziałw wielu znaczących festi-walach, np. Folk Blues Mee-ting w Poznaniu, Festiwalw Jarocinie, FAMA w Świ-noujściu czy RAWA Bluesw Katowicach. Wystąpilirównież w Niemczech orazSzwajcarii. Po śmierci R.Riedla liderem grupy zostałJacek Dewódzki, a od 2001jest nim Maciej Balcar. Nie-zależnie od tego, czy będąjeszcze zmiany na miejsculidera grupy – nikt nie za-stąpi zapierającego dechw piersiach głosu R. Riedla.Śpiewał całym sobą – śpie-wał duszą:

„Kiedy byłem mały, zawszechciałem dojść na koniecświata. Kiedy byłem mały,pytałem gdzie i czy w ogólekończy się ten świat. W ży-ciu piękne są tylko chwile[…]. Kiedy byłem mały, py-tałem co to życie. Co to ży-cie, mamo?! Widzisz, życieto ja i ty, ten ptak, to drzewoi kwiaty – odpowiadała mi[…]”. Polska muzyka należy dojednych z najpiękniejszych.Kiedy w Europie, dzisiaj,w XXI wieku, bryluje mu-zyka rozrywkowa dla mas,która nie wymaga od od-biorców intelektualnego wy-siłku, w dorobku rodzimejbranży muzycznej zapisałysię perełki, co do których niemamy wątpliwości, że zmie-niają nasze postawy i ucząmiłości… do świata, do lu-dzi. Rozrywka kiedyś sięskończy, aby nie było zapóźno. Daria Gmiter

Liceum Ogólnokształcące

im. B. Chrobrego we współpracy

z P. Mariuszem Rakoskim

P O L E C A M Y

Piosenki wszech czasów

O polskich utworach, które być może zmieniły Twoje życie

Sztywny Pal Azji. Aktualny skład: Bartosz Szymkowiak(śpiew), Jarosław Kisiński (gitara), Krystian Różycki (gitarabasowa), Zbigniew Ciaputa (perkusja), Ryszard Wojciul(saksofon, instrumenty klawiszowe), Wojciech Wołyniak(gitara, instrumenty klawiszowe) fot. internet

Mr. Zoob. Aktualny skład: Waldemar Miszczor (perkusja),Grzegorz Jóźwik (gitara), Arkadiusz Wójcik (bas), JacekPaprocki (gitara), Artur Orłowski (saksofon), RadekCzerwiński (śpiew) fot. internet

Fot.

Ł. O

stal

ski/R

EP

OR

TER

Dżem – legenda polskiejmuzyki rockowo-bluesowejfot. internet

Page 12: LOgin - nr 19/2011

12 KULTURA • MEDIANR 14 (19) GRUDZIEŃ 2011

Człowiek, będący isto-tą społeczną, nie może niekomunikować – ten dość na-turalny wniosek został wy-artykułowany przez pol-skiego medioznawcę orazsocjologa Tomasza Goba-na-Klasa. Właściwie w każ-dym momencie życiauczestniczymy w kultural-nym, politycznym czy reli-gijnym dialogu – komuni-kujemy i chcemy „się” ko-munikować. Nikt z nas niejest, jak chciał tego poetaJohn Donne, samotną wy-spą: „Każdy człowiek jestczęścią mnie, a ja jestemczęścią jego”. Gorzej jednak,kiedy „chcenie” uzewnętrz-niania opinii jest zamierzo-nym efektem manipulacjitzw. mistrzów prostych re-cept; czyli tabloidów, okre-ślanych zwykle pejoratyw-nie „brukowcami” czy „re-wolwerówkami”.

Bombardowani informacjamiInformacyjne kanały tele-wizyjne wyrastają – nie tyl-ko w Polsce – jak grzyby podeszczu; i nic w tym dziw-nego. Wszystkiemu winnajest sprzyjająca koniunktu-ra, która stanowi swoistąodpowiedź na wzmożoneżycie gospodarczo-ekono-miczne kraju. Swój wdowigrosz dorzucą skondenso-wane i skomercjonalizowa-ne społeczeństwa, które niegrzeszą, raczej, myśleniem.Niestety (ale niekoniecz-nie), ale konsumpcjonizm

oraz komercja idzie w parzez konkurencją, a ta wymu-sza na mass mediach dzia-łania, których celem jestzaskarbienie sympatii moż-liwie najliczniejszej grupy(masy?) odbiorców. Prasaprzypomina dzisiaj sieć pa-jęczą, w którą wpadająmniej krytyczni i naiwniczytelnicy – przy tym mediałupią jak nigdy i zaglądajądo naszej kieszeni (wyślijwiadomość SMS na nr 79***a otrzymasz wiadomośćzwrotną z odpowiedzią…której tak naprawdę ocze-kujesz). Pozostaje pytanie:Czy My, Polacy, jesteśmynarodem dobrze poinfor-mowanym? Albo: Czy chce-my być informowani? Współczesne media dosko-nale zdają sobie sprawę, żeprzeciętny obywatel nie ro-zumie, o co chodzi – pół bie-dy, jeżeli idzie o politykę, boci znają bolączki potencjal-nych wyborców i szastająpopulistycznymi obietnica-mi na „prawo” i „lewo”.Będą wiedzieć tylko ci, któ-rzy wykazują zaintereso-wanie (np. polityką czy eko-nomią) i sięgają po tygod-niki z opiniami oraz anali-zami. Dla pozostałych me-dia z chęcią przygotują in-formacje skrótowe, a glo-ryfikuje się te o charakterzemelodramatycznym, skan-dalicznym i sensacyjnym,gdzie nie uraczysz kry-tycznej analizy, opinii czykomentarza. Dyskusja to-

czy się na ulicy, w tramwa-ju i sklepie spożywczym„U Jadzi” – przygotowaniepoważnej i merytorycznejdebaty publicznej to dlaprasy nie tylko twardy or-zech do zgryzienia, żmudnai niekiedy syzyfowa praca,ale zajęcie, które mija sięz interesem, czyli finanso-wym zyskiem. Medioznawcy nie mają wąt-pliwości, że Polacy nie wy-kazują zainteresowania wy-darzeniami z kraju oraz zeświata, a jeżeli już cokol-wiek zachęca do włącze-nia telewizora lub prze-kartkowania gazety to te-maty, które mogą być uży-teczne (np. informacjeo podwyżkach, a te wrazz nowym rokiem będą na-prawdę w cenie). Tworzonyprzez mass media klimatstrachu „supercen” nie gra,mimo że nas bezpośredniodotyczy, pierwszych skrzy-piec – katastrofy różnej ma-ści (lotnicze, kolejowe, trzę-sienia ziemi itp.), wzrusza-jące historie samotnychmatek (bo mąż pijak, spa-raliżowany albo zginął tra-gicznie) i sensacyjne do-niesienia ze świata showbiznesu i polityki (niestety,ale Berlusconi już odszedł).Interesuje nas życie wy-glancowanych narcyzówi słodkich eclebrytek – bożyjemy w XXI wieku; wie-ku rozpasanej, kiczowatejrozrywki i zaniku krytycz-nego myślenia.

Zabawić się na śmierć Rozrywka nie jest niczymniezdrowym, można powie-dzieć, że to „coś” bardzoludzkiego. Żyjemy corazszybciej, dlatego od czasu doczasu dobrze jest zrehabili-tować ciało i rozbieganyumysł przyjemnościami.Gorzej jednak, kiedy war-tości materialistycznei aspekt cielesny przysła-niają oczy i, zabrzmi naiw-nie oraz trywialnie, duszęi serce. Nie bez kozery ame-rykański medioznawca, fi-lozof i krytyk kultury NeilPostman (zm. 2003) wypro-wadził z obserwacji wnio-sek, że współczesność chcezabawić się na śmierć. Niełudźmy się, że nas ten pro-blem nie dotyczy – Szwedziuważają, że Polacy to bardzoegzotyczny(!) naród. Ten„egzotyczny” odbiórw oczach Skandynawów niejest efektem rodzimej, lu-dowej tradycji oraz kultury.Na mapie Europy jesteśmykrajem, który lubi się bawić,i trudno z tym polemizo-wać. Warto wspomnieć rów-nież o wymownym wideo-klipie niemieckiej grupy„Oomph!” – „Gott ist einPopstar” („Bóg jest gwiazdąpop”); z kolei Krzysztof Kie-ślowski w „Dekalogu I”przypomina: „Nie będzieszmieć bogów cudzych przedemną”. Trudno wskazać dru-gi film w historii europej-skiego kina, który w tak bły-skotliwy sposób zdemasko-

wał naiwną i bezgranicznąwiarę w osiągnięcia współ-czesnej techniki. Bez wąt-pienia K. Kieślowski jestnaszym rodzimym posłań-cem złej nowiny; naszą Ka-sandrą, która przewidziałanowy rodzaj ludzki – tech-nokratyczne i elektronicznespołeczeństwa, za którychmyślą komputery i media. Wychowani i wciąż eduko-wani do rozrywki (wszystkomusi być lekkie, przyjemne,a najlepiej, żeby studencii uczniowie w ogóle się nieuczyli, tylko przyszli, zoba-czyli i kupili uczelnie) mediadostarczają nam tego, czegochcemy. Pytanie, dlaczegochcemy tego, czego chcemy?Czy to media kreują, redu-kują i mistyfikują rzeczy-wistość, czy też sami zakli-namy nasz świat i interpre-tujemy na nowo? Zanik kry-tycznego myślenia, umie-jętności odróżnienia fałszuod prawdy to już nasza wca-le niemała Apokalipsa –wielki smutek świata, suk-ces wielu ojców, w tym mię-dzy innymi rozrywkowej,pseudoedukacyjnej i niby-informacyjnej prasy, którastworzyła sobie podatnygrunt do manipulacji.Przykład idzie, niestety,z góry: mass media tylko napozór są „wolne”. Najwięk-sze media w Polsce (TVN24,Polsat News, Superstacja,Fakt, Super Express, Gaze-ta Wyborcza, Rzeczpospoli-ta i in. ) to nie sztuka dla

sztuki – to linia programo-wa, czyli jakiś biznes, inte-res, świato-pogląd. Żadna praca ponoć nie hań-bi – nie do zniesienia jednakjest widok gazet, które(chcąc świecić przykładem)kierują się takimi złotymimyślami, jak: nie ma infor-macji, są tylko interpretacje;dziennikarz nie musi miećukończonych studiów, bokażdy może nim zostać (pie-karz, fryzjer, kolejarz i etc.);zamiast myślenia – substy-tut myślenia.Kreowanie nowej rzeczy-wistości przez media niejest żadną nowością – to takzwana czwarta władza, któ-ra nie zbliża się do rzeczy-wistości obiektywnie ist-niejącej, ale ukazuje od-biorcom świat w krzywymzwierciadle, na własną mod-łę i wyświechtany komu-nał. Kondycja współczes-nej prasy, w szczególnościlokalnej, oparta jest bodajżena filarach myśli T. Hobbe-sa, który wyprowadził pe-symistyczny wniosek o na-turalnym stanie człowieka,gdzie każdy walczy z każ-dym wszelkimi dostępny-mi środkami. Mariusz Rakoski

O stanie prasy w dobie zaniku krytycznego myślenia i technizacji życia społecznego

Informować czy imputować?

„Bo zawsze czuję się, jak-bym był w biegu. Niedaleko,bo nie ma takiego miejsca”(„Running”)Gil Scott-Heron (01.04.1949– 27.05.2011) – wybitnyamerykański muzyk i poeta,nazywany człowiekiem czy-nu. Postać bardzo kontro-wersyjna: Gil nie bał sięwygłaszać swoich poglądówna temat rządu, swego cza-su miał problemy z narko-tykami, nie obce mu teżbyły więzienne realia.Współczesny buntownik,który muzyką i słowem wal-czył… po prostu o człowie-ka i jego prawa.

Większość słuchaczy dobrejmuzyki miało okazje poznaćjego twórczość w ubiegłymroku, kiedy artysta powróciłze swoim (niestety) ostatnimkrążkiem zatytułowanym„Im new here”. Album ze-brał wiele ciekawych re-cenzji; płyta na pewno god-na uwagi ze względu naswój przejmujący charakteroraz nowoczesność. Jednak Gil Scott-Heron za-znaczył swoją obecnośćw muzyce już cztery dekadytemu. Największe piętnozdecydowanie odbił na hip-hopie. Jego muzyka stałasię inspiracją dla wielu ra-

perów (nawet jeśli nie zna-cie twórczości Gil'a, to napewno słyszeliście jego sam-ple w rapowych numerach). Cała twórczość muzycznaGila jest bardzo zróżnico-wana brzmieniowo. Two-rzył muzykę soul, jazz, R&B,funk, blues o charakterze ra-dosnym, agresywnym orazbardzo melancholijnym –chwytającym za serce. Informacja o czyimkolwiekodejściu zawsze jest bólem.Tym bardziej przykro jestdowiedzieć się, że odeszłaosoba, która swoją twórczo-ścią wniosła do świata – nietylko muzyki – wiele no-

wych aspektów. MuzykaGila Scotta-Herona to prze-de wszystkim dusza nie dozastąpienia, która stała sięinspiracją dla wielu współ-czesnych twórców muzykirap czy blues. Jeżeli jeszcze nie znacietego artysty, to zachęcamdo przesłuchania przy-najmniej jednej z 15 płyt,z których każda jest niepo-wtarzalna i bardzo emocjo-nalna.Muzyka towarzyszy nampodczas większości naszegożycia, więc warto ją potrak-tować poważniej, a nie tylkojako tło. Daria Gmiter

Ojciec chrzestny rapu Gil Scott-Heron był przede wszystkimmuzykiem zaangażo-wanym. W swoichtekstach pisało współczesnych pro-blemach moralnych,stereotypowym spo-strzeganiu świata orazuprzedzeniach. Do te-matów, które najczę-ściej podejmował, na-leżą: rasizm, wojnaw Wietnamie oraznierówność spo-łeczna. W latach 70.zaangażował sięw działalność Czarnych Panter [Partia Czarnych Panter –rady-kalna organizacja polityczna działająca w latach 60. i 70. XXwieku w USA; została utworzona, by bronić czarną mniejszośćw Stanach Zjednoczonych i walczyć o jej prawa, przyp. red.].

Kto z nas nie oglądał alboprzynajmniej nie słyszało „Rodzinie zastępczej” –serialu komediowego wy-produkowanego przez Pol-sat? Perypetie sympatycz-nej rodzinki mogliśmy oglą-dać w latach 1999-2009 –łącznie nagrano 329 odcin-ków; tym samym jest toczwarty po operach mydla-nych „Klan”, „Złotopolscy”,„Na dobre i złe” najdłużejwyświetlany polski serial. Niestety, ale Gabrielę Kow-nacką najczęściej kojarzy-

my tylko ze słabej produk-cji w Polsacie – a że słabej,to dowodem jest zakończe-nie przez telewizję pracnad serialem ze względuna słabą oglądalność. Małokto wie, że G. Kownackabyła przede wszystkim ak-torką Teatru Narodowegow Warszawie. W latach 70.występowała na deskachTeatru Kwadrat orazw Teatrze Telewizji. Otrzy-mała wiele prestiżowychnagród, w tym Nagrodę im.Zbyszka Cybulskiego

w 1977 roku. Gabriela Kow-nacka przez wiele lat – od2004 roku – zmagała się ześmiertelnym nowotworempiersi. Po udanej chemio-i radioterapii mogła po-wrócić do pracy, na plan„Rodziny zastępczej”. Życienapisało jednak dla aktorkiinny scenariusz – na po-czątku 2008 roku stan zdro-wia serialowej Anny Kwiat-kowskiej ulega znacznemupogorszeniu. Następujegwałtowny powrót choroby,z którą Gabriela stoczy

ostateczną walką – niestety,ale przegraną. Zmarła 30listopada 2010. Mimo żeGabriela Kownacka zmar-ła w 2010 roku, wspomina-my o tej pięknej kobiecie –niech będzie najlepszymdowodem na to, że nie moż-na rezygnować z marzeń, żenależy iść do samego końca.Nie zawsze ten, kto prze-grywa, nie ma racji – PaniGabriela walczyła aż sześćlat, nie poddawała się, żyłachwilą. Krystian

Gabriela Kownackaodtwórczyni pamięt-nej roli Anity w kome-dii muzycznej „HalloSzpicbródka”. Zagraław takich filmach, jak:„Wesele” (1972),„Skazany” (1975),„Trędowata” (1976),„Spokojne lata”(1981), „Zwolnieniz życia”. Została po-chowana na cmenta-rzu ewangelicko-aug-sburskim w Warszawie

Na planie „Rodziny zastępczej” do samego końca