Kobiety mądrości

3
KOBIETY MĄDROŚCI – cykl dokumentów w reż. Constanzo Allione o szamankach i uzdrowicielkach Od pradawnych czasów, na całym świecie „święta sztuka” uzdrawiania w znacznym stopniu była domeną kobiet: w wielu religiach to właśnie do kobiecych obowiązków należało odprawianie świętych rytuałów i ceremonii, a przez to podtrzymywanie harmonijnej łączności pomiędzy człowiekiem, naturą i światem nadprzyrodzonym, gdyż - zgodnie z całą starożytną wiedzą - na fizyczne i psychiczne zdrowie w ogromnym stopniu wpływa życie w poszanowaniu przyrody oraz - co ważniejsze - tego, co nadprzyrodzone. Na Syberii, w Mongolii i Uzbekistanie, we wszystkich tamtejszych systemach religijnych istniała zawsze silna tradycja związana z uzdrowicielami i uzdrawiającymi rytuałami. Na przestrzeni ostatnich 70 lat przez te kraje, zarządzane przez komunistyczne reżimy, przetoczyły się antyreligijne stalinowskie kampanie, lecz pomimo całej brutalności prześladowań, państwa te były w stanie ocalić swoje duchowe dziedzictwo, wiedzę i tradycyjne metody uzdrawiania. Podczas swych podróży po tych odosobnionych krainach Costanzo Allione miał okazję poznać kilku niezwykłych uzdrowicieli, w większości były to kobiety: w ich filmowych portretach reżyser starał się ukazać przede wszystkim ich sposób życia, oparty na silnych duchowych związkach z przyrodą i głębokim zrozumieniu sacrum. Oto pięć opowieści o kobietach sportretowanych na tle procesu religijnego przebudzenia, jaki odbywa się w ich krajach. SPOTKAMY SIĘ PONOWNIE W KRAINIE DAKINI „…Jeśli w czasie swojego życia poświęcisz się Dharmie, w momencie śmierci twój umysł w naturalny sposób podąży ścieżką prawdy… Nie bądź przywiązany do tego, co za sobą zostawiasz. Spotkamy się ponownie w Krainie Dakini.” Osiemdziesięcioletnia Doljin Kandro Suren jest buddyjską nauczycielką i duchową przewodniczką dla dziesiątek osób przybywających do niej z terenów całej Mongolii i Rosji. Przetrwała wszystkie te okropne lata, które upływały pod znakiem śmierci i prześladowań. Odnalazła w sobie siłę, by pokonać rozpacz, w której pogrążali się jej bracia. Dziś, po siedemdziesięciu latach komunistycznych rządów jest ostatnią w Mongolii znawczynią i strażniczką praktyki Czod. Wraz z Doljin Kandro Suren ceremonię Czod odprawia Tybetańska mistrzyni Namkhai Norbu Rinpoche, zaproszona do Mongolii, by w czasach odnowy buddyjskich wierzeń przekazywać tamtejszym mieszkańcom nauki Dzogchen. NADIA STEPANOVA BURIACKA SZAMANKA „…Bardzo łatwo jest leczyć ludzi, gdy ich dusze są otwrarte i pełne dobroci, bo widzisz wtedy jak wydarza się cud… ich własna dobroć wraca do nich jak gdyby odbita w lustrze.“ Nadia Stepanova jest buriacką szamanką przywracającą do życia tradycję rytualnych szamańskich ceremoni, które od wieków wyznaczały reguły życie w tajdze. Republika Buriacji - duży syberyjski kraj leżący pomiędzy Bajkałem a Mongolią, często nazwany jest kolebką szamanizmu, który pojawił się tu już u zarania cywilizacji i trwał przez stulecia aż do stalinowskiej antyreligijnej kampanii w latach 30-tych ubiegłego wieku, kiedy to próbowano oddzielić jednostkę od całej sfery duchowości, w rezultacie czego w wielu ludzi zapomniało o swych duszach, przodkach i o swych Bogach.

Transcript of Kobiety mądrości

Page 1: Kobiety mądrości

KOBIETY MĄDROŚCI – cykl dokumentów w reż. Constanzo Allione o szamankach i uzdrowicielkach

Od pradawnych czasów, na całym świecie „święta sztuka” uzdrawiania w znacznym stopniu

była domeną kobiet: w wielu religiach to właśnie do kobiecych obowiązków należało odprawianie świętych rytuałów i ceremonii, a przez to podtrzymywanie harmonijnej

łączności pomiędzy człowiekiem, naturą i światem nadprzyrodzonym, gdyż - zgodnie z całą

starożytną wiedzą - na fizyczne i psychiczne zdrowie w ogromnym stopniu wpływa życie

w poszanowaniu przyrody oraz - co ważniejsze - tego, co nadprzyrodzone.

Na Syberii, w Mongolii i Uzbekistanie, we wszystkich tamtejszych systemach religijnych

istniała zawsze silna tradycja związana z uzdrowicielami i uzdrawiającymi rytuałami. Na przestrzeni ostatnich 70 lat przez te kraje, zarządzane przez komunistyczne reżimy,

przetoczyły się antyreligijne stalinowskie kampanie, lecz pomimo całej brutalności

prześladowań, państwa te były w stanie ocalić swoje duchowe dziedzictwo, wiedzę

i tradycyjne metody uzdrawiania.

Podczas swych podróży po tych odosobnionych krainach Costanzo Allione miał okazję poznać kilku niezwykłych uzdrowicieli, w większości były to kobiety: w ich filmowych

portretach reżyser starał się ukazać przede wszystkim ich sposób życia, oparty na silnych

duchowych związkach z przyrodą i głębokim zrozumieniu sacrum.

Oto pięć opowieści o kobietach sportretowanych na tle procesu religijnego przebudzenia,

jaki odbywa się w ich krajach.

SPOTKAMY SIĘ PONOWNIE W KRAINIE DAKINI

„…Jeśli w czasie swojego życia poświęcisz się Dharmie, w momencie śmierci twój

umysł w naturalny sposób podąży ścieżką prawdy… Nie bądź przywiązany do tego, co

za sobą zostawiasz. Spotkamy się ponownie w Krainie Dakini.”

Osiemdziesięcioletnia Doljin Kandro Suren jest buddyjską nauczycielką i duchową przewodniczką dla dziesiątek osób przybywających do niej z terenów całej Mongolii i Rosji.

Przetrwała wszystkie te okropne lata, które upływały pod znakiem śmierci i prześladowań.

Odnalazła w sobie siłę, by pokonać rozpacz, w której pogrążali się jej bracia.

Dziś, po siedemdziesięciu latach komunistycznych rządów jest ostatnią w Mongolii znawczynią i strażniczką praktyki Czod.

Wraz z Doljin Kandro Suren ceremonię Czod odprawia Tybetańska mistrzyni Namkhai

Norbu Rinpoche, zaproszona do Mongolii, by w czasach odnowy buddyjskich wierzeń przekazywać tamtejszym mieszkańcom nauki Dzogchen.

NADIA STEPANOVA

BURIACKA SZAMANKA „…Bardzo łatwo jest leczyć ludzi, gdy ich dusze są otwrarte i pełne dobroci, bo widzisz wtedy jak wydarza się cud… ich własna dobroć wraca do nich

jak gdyby odbita w lustrze.“

Nadia Stepanova jest buriacką szamanką przywracającą do życia tradycję rytualnych

szamańskich ceremoni, które od wieków wyznaczały reguły życie w tajdze.

Republika Buriacji - duży syberyjski kraj leżący pomiędzy Bajkałem a Mongolią, często

nazwany jest kolebką szamanizmu, który pojawił się tu już u zarania cywilizacji i trwał przez stulecia aż do stalinowskiej antyreligijnej kampanii w latach 30-tych ubiegłego wieku, kiedy

to próbowano oddzielić jednostkę od całej sfery duchowości, w rezultacie czego w wielu ludzi

zapomniało o swych duszach, przodkach i o swych Bogach.

Page 2: Kobiety mądrości

Nadia Stepanova wierzy, że młodzi ludzie znów otworzą się na duchowość oraz na dary, jakich użycza nam Matka Natura.

SAVONIHA

SYBERYJSKA STAROWIERNA…Wszyscy musimy być dobrzy, nie powinniśmy nikogo

zaniedbywać. Musimy się nauczyć, jak przebaczać sobie i jak przyjmować życie takim,

jakie ono jest. Prorocy głoszą prawdę: Gdzie jest niebo? To jest nasze niebo!“ Savoniha należy do sekty „Staroobrzędowców“, odłamu Prawosławia, którego spora grupa

wyznawców kilka wieków temu osiedliła się na Syberii, na terenach dzisiejszej Buriacji. Na

przestrzeni stuleci, aż do XXw., nigdy nie doznali tam prześladowań. Savoniha, dziś 95-

latka, była świadkiem stalinowskiej kampanii, w wyniku której zginął jej ojciec, jeden

z głównych przywódców duchowych syberyjskich Staroobrzędowców.

„…Dzięki przebaczeniu teraz mogę cieszyć się jesienią mojego życia.“ Wybaczenie to nie tylko słowo, zaklęcie wymawiane ustami; to coś, co nas zdobywamy

wewnątrz nas samych. Przebaczenie mnie uwolniło: wszystko wokół nabrało mniej

ostrych kształtów, każda myśl jest bardziej spokojna i przepływa przez serce, nie rani

moich uczuć. Ludzie przychodzą do mnie prosząc o pomoc: mówię do nich a moje

słowa płyną niczym rzeka łagodząca ich ból. To mnie zadziwia i z moimi myślami powracam ku Temu, który poprzez mój język przemawia do innych.

Wiele osób prosi o radę, zupełnie jakbym zgromadziła skarb, który mogę z siebie

wydobywać, by przynosić ulgę innym. Ale niczego takiego nie ma!

Widzę tylko mały kluczyk, który pozwala mi mówić tak, jak ptak mówi do nieba.“

MOON HEART

MAGICZNY ŚWIAT TUWIŃSKICH SZAMANÓW „…Kiedy zaakceptowałem moje

szamańskie przeznaczenie, dusze moich przodków nauczały mnie o kosmicznym

pochodzeniu człowieka i natury, o naszym ojcu – Odwiecznym Błękitnym Niebie i o

naszej Matce Ziemi. Poświęciłem życie moim szlachetnym braciom, którzy wierzą, że

jestem pośrednikiem między człowiekiem a Bogiem. Jestem poetą, kapłanem, uzdrowicielem, nauczycielem, wyrocznią, ale przede wszystkim jestem ich

przyjacielem.“

Moon Heart jest tuwińskim szamanem, niezwykłej mocy uzdrowicielem, który rozmawia z

gwiazdami. „…Żeby kogoś uzdrowić przywołuję gwiazdę tej osoby i proszę ją, aby

zstąpiła niżej. Gdy gwiazda się pojawia, wielki żar spływa z nieba a moje oczy

napełniają się łzami. Moc gwiazdy promieniuje z góry aż do momentu, gdy – stopniowo – wszyscy skłaniają się ku ziemi.”

Tuwa to starożytna kraina szamanów i śpiewaków słynących ze swego gardłowego śpiewu.

Wyznaczając środek kontynentu, rozciąga się między połaciami syberyjskich lasów i

pustynią centralnej Azji. Wysokie góry - Sajany, chroniły Tuwę, zachowały ją dziką i

nieskażoną. Tuwińcy kochają przyrodę i żyją z nią w harmonii obawiając się gniewu potężnych duchów zamieszkujących góry.

„…By kontaktować się z duchami gór i je obłaskawiać, śpiewamy nasze tradycyjne

gardłowe pieśni, których melodie inspirowane są odgłosami natury, śpiewem ptaków,

szumem stepowego wiatru, widokiem gór.

Page 3: Kobiety mądrości

HABIBA

SUFICKA ŚWIĘTA Z UZBEKISTANU „…Ludzie codziennie przychodzą do mnie po

pomoc. To bardzo ważne. To jest krok, który otwiera ich serca, który pozwala im

poddać się Bożej miłości i współczuciu. Poprzez lata nauczyłam się, że to właśnie jest

sekret uzdrawiania.“ Habiba jest Tabib – co dokładnie znaczy lekarz, uzdrowiacielka - i należy do starej sufickiej

linii nauczycieli zwanej „Łańcuchem Tajemnego/Mistycznego Przekazu“, rodu, którego

głównym przedstawicielem jest wielki mistrz Bahaudin Nacksband.

Uzbekistan, położona na Jedwabnym Szlaku bajkowa kraina turkusowych kopuł

i minaretów, skrzyżowanie zachodniej i wschodniej cywilizacji.

To kraj muzułmański: ale jego duchowe tradycje czerpią z nauk wszystkich wielkich

systemów religijnych świata. „…Nauka o doskonałości ludzkiej natury jest wewnętrznym składnikiem każdej religii.

Prawda, nauki oraz wyznawcy tworzą razem formę o kształcie dłoni. Gdy na tę dłoń

spogląda ktoś niewtajemniczony może mu się wydać, że każdy palec jest inny, nie

zwróci uwagi na ruch całej dłoni.

Właśnie dlatego zadaniem nauczyciela jest przemawiać do każdego człowieka z osobna zgodnie z poziomem jego wtajemniczenia.

A obowiązkiem każdego Muzułmanina, mężczyzny i kobiety, jest osiągać wiedzę.”

opracowała Ewa Kwiecińska