k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6....

16
REKLAMA str. 6 REKLAMA REKLAMA 725 248 935 575 754 440 WYSOKIE ZAROBKI! Obywatelska farsa „Samograje” z Łężycy str. 15 www.MojaZielonaGora.pl GAZETA BEZPLATNA Nr wydania 37(12)/2018 19 czerwca 2018 Naklad: 10 000 egz.

Transcript of k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6....

Page 1: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

REKLAMA

str. 6

REKLAMA

REKLAMA

725 248 935575 754 440

WYSOKIEZAROBKI!

Obywatelska

farsa

„Samograje” z Łężycy str. 15

www.MojaZielonaGora.plGAZETA BEZPŁATNA

Nr w

ydan

ia 3

7(12

)/20

18

19

czer

wca

201

8

Nak

ład:

10

000

egz.

Page 2: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

2 Moja Zielona Góra

KOLEJNY NUMER

„DWUTYGODNIKA MOJA ZIELONA GÓRA”

UKAŻE SIĘ 3 lipca

„DwutygodnikMoja Zielona Góra”

Wydawca:AGENCJA PD MEDIA, Zielona Góra ul.

Kazimierza Wielkiego 18/265-047 Zielona Góra

Redaktor naczelny:Daniel Sawicki

[email protected]:

Piotr Sawicki tel. 608 791 [email protected]

Redakcja nie zwraca materiałów nieza-mówionych oraz zastrzega sobie prawo

do dokonywania skrótów lub innych zmian, gdy takie okażą się niezbędne,

w nadesłanych tekstach.

ZENON BAMBROWICZPrezes Lubuskiej

Izby Budownictwa

19 CZERWCA 2018| www.MojaZielonaGora.pl

Ta decyzja nie należała do ła-twych. Wszyscy członkowie Jury zgodzili się, że poziom tegorocznych filmów był jeszcze wyższy niż w latach ubiegłych. Ostatecznie jed-nak dokonali wyboru.W tym roku Złoty Frankofilm przypadł w udziale studen-tów Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, za film pt. „Des Rectangles Lumineux”. Srebrny Franko-Film zdobyła Grupa Filmo-wa Maczki z Łodzi, za film pt. „Photosensibilité” nato-miast Brązowy Frankofilm wywalczyła ekipa z Liceum Ogólnokształcącego im. Marie Curie-Skłodowskiej z Wolsztyna za „Le générique de fin”.Nagrodę Publiczności wi-dzowie przyznali V Liceum Ogólnokształcące im. Janu-sza Korczaka w Tarnowie za film „Les tulipes jaunes”. Na-groda Instytutu Francuskiego w Polsce powędrowała do

Na zielonogórskim deptaku pojawiło się sporo pionierów, którzy po 1945 roku zasiedla-li Zieloną Górę i tworzyli tu państwowość polską.Po 1945 roku miasto zasie-dlali osadnicy wojskowi oraz mieszkańcy kresów. To był bardzo trudny okres dla bu-dowy administracji polskiej - mówi prof. Wiesław Hład-kiewicz.- To był trudny czas. Przy wie-

lu przeciwnościach i proble-mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej Góry Tomaszowi Sobkowiakowi administrować z sukcesami na tym terenie. Nie możemy o tym zapominać – powiedział prof. Hładkiewicz.Program artystyczny przygo-towali uczniowie VII LO pod kierunkiem Tomasza Rubisia, nauczyciela historii z LO VII.

(ds)

VI Liceum Ogólnokształcą-cego im. Joachima Lelewela w Łodzi za film „Smart vie”. Przyznano również dwie na-grody specjalne. Jedna trafiła do Czech, do Gymnazium Jana Nerudy – Section bilin-gue za film „Tournesol”, na-tomiast druga do Warszawy, do Przedszkola polsko-fran-cuskiego Trampoline za film „Pourquoi„.Festiwal odbył się od piątku do niedzieli w Teatrze Lu-

buskim oraz Muzeum Zie-mi Lubuskiej. W tym roku główną gwiazdą był legen-darny polski aktor Wojciech Pszoniak. Łącznie w impre-zie bierze udział ponad 150 uczestników, nie tylko z Pol-ski, ale także Niemiec, Fran-cji czy Czech.Jury obejrzało 47 filmów krótkometrażowych. Wszyst-kie można było zobaczyć za darmo w piątek i sobotę w Teatrze Lubuskim.

– Zielona Góra to pięk-ne miejsce, FrankoFilm to piękny pomysł. A to, co jest największym pięknem, to nieskończoność. Życzę wszystkim nam, pomysło-dawcom Festiwalu, jego uczestnikom żeby to pojęcie prowadziło Was dalej, a nie-skończoność daje film i kino – podsumował 14 edycję Wojciech Pszoniak.

(red)

W tym roku Złoty Frankofilm przy-padł w udziale Uni-wersytetu im. Ada-ma Mickiewicza w Poznaniu, za film pt. „Des Rectangles Lumineux”.

73 lata temu Zielona Góra wróciła w gra-nice administracyjne Polski. W tym roku oprawę całego wydarzenia wspomnie-niowego przygotowali uczniowie VII Li-ceum Ogólnokształcącego. Były rozmo-wy, piosenki i wspaniała inscenizacja.

ZIELONA GÓRA Złoty Frankofilm przypadł studentom UAM z Poznania ZIELONA GÓRA

Znamy zwycięzców 14. edycji FrankoFilm!

Uczciliśmypowrót do macierzy

Festiwal odbył się od piątku do niedzieli w Teatrze Lubuskim oraz Muzeum Ziemi Lubuskiej. W tym roku główną gwiazdą był legendarny polski aktor Wojciech Pszoniak. Łącznie w imprezie bierze udział ponad 150 uczestników, nie tylko z Polski, ale także Niemiec, Francji czy Czech.

Program artystyczny przygotowali uczniowie VII LO

Wykonawcy i projektanci mogą zgłaszać projekty do konkursu Lubuskiego Mistera Budowy do końca czerwca. Następnie do 15 lipca wspólnie z kapitułą i Urzę-dem Marszałkowskim dokonamy przeglądu tych obiektów i kapituła dokona ich

oceny. 28 września w Palmiarni odbędzie się Gala Budownictwa na której zastaną wręczone mistery.

Page 3: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

Moja Zielona Góra 319 CZERWCA 2018

REKLAMA

www.MojaZielonaGora.pl |

ZIELONA GÓRA

Jędrzychów czekana remont ulic

ZIELONA GÓRA Prace jeszcze się nie zaczęły. Mieszkańcy pytają, kiedy ruszą

Jak podkreśla Piotr Natkań-ski, społecznik i regionalista z Jędrzychowa, jako jedno z dwóch zadań ogólnomiej-skich w poprzednim roku zwyciężyła budowa ulic: Budowlanej, Uroczej, Stolar-skiej i Słowiczej. Niestety do dziś nie ruszyły żadne prace. Nikt nie wie, aby ruszyły pra-ce projektowe.– Inwestycje na Jędrzychowie

zdobyły odpowiednia liczbę głosów i udało się wygrać ich budowę w budżecie – mówi Natkański. – Dodatkowo w zadaniach małych zwycię-żyła również wymiana płyt ażurowych na Osiedlu Baj-kowym i też wciąż nic się nie dzieje! Jedynym zwycięskim zadaniem z Jędrzychowa z poprzedniego roku, gdzie zaczęło się coś dziać, to bu-

dowa placu zabaw dla dzieci przy ul. Pszennej – na ostat-

niej sesji radni zdecydowali w tej sprawie o przystąpieniu

do sporządzenia planu zago-spodarowania przestrzennego dla działki gdzie ma powstać plac.Jak podkreśla Natkański wy-raźnie widać po raz kolejny, że Jędrzychów jest traktowa-ny po macoszemu.– Mieszkańcy od wielu lat domagają się remontu dróg, a w przypadku ulicy Budow-lanej, Stolarskiej i Słowiczej mieszkańcy od dekad błagali o remont. – wspomina regio-nalista.Dziś przyszło już rozczaro-wanie zachowaniem władz miasta. Wielu mieszkańców nie kryje swojego oburzenia.Tak długie oczekiwanie na realizacje zadania potęguje teorie spiskowe. Jak zazna-cza Natkański, nie ma real-nych podstaw, aby tak długo czekać na wyremontowanie dróg. Jego zdaniem powody zwlekania z rozpoczęciem prac mogą być związane z

polityką.– Chodzi o to, aby przed wyborami pochwalić się, że cokolwiek jest robione – pod-kreśla Natkański. – Teraz jest idealny moment na remon-ty. W miesiącach jesiennych będzie z tym kłopot. A gdy zacznie padać deszcz to dla mieszkańców będzie ogrom-ny kłopot. Drogi powinny zostać utwardzone i stać się przejezdnymi pełnoprawny-mi ulicami. Jeśli prace roz-poczną się po wakacjach, będzie to znacznie utrudniało komunikacje w wielu miej-scach Jędrzychowa.Kiedy rozpoczną się zwy-cięskie w Budżecie Obywa-telskim 2018 inwestycje na Jędrzychowie? Tego nie wia-domo. Liczymy na informa-cję z urzędu miasta.

DANIEL SAWICKI

Trwa edycja Budżetu Obywatelskiego 2019. Tymczasem mieszkańcy Jędrzy-chowa wciąż czekają na realizację zwy-cięskich zadań z Budżetu Obywatelskie-go 2018. Chodzi o ulice w tej dzielnicy. Kiedy zostaną wykonane? Nie wiadomo.

Jedynym zwycięskim zadaniem z Jędrzychowa z poprzedniego roku, gdzie zaczęło się coś dziać, to budowa placu zabaw dla dzieci przy ul. Pszennej – na ostatniej sesji radni zdecydowali w tej sprawie o przy-stąpieniu do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego dla działki gdzie ma powstać plac.

Page 4: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

4 Moja Zielona Góra 19 CZERWCA 2018| www.MojaZielonaGora.pl

Zielona Góra 2028r.Zielona Góra przez ostatnie lata bardzo prężnie rozwijała się. Dziś liczy już 200tys. mieszkańców. Czemu za-wdzięczamy ten sukces ? 10 lat wcześniej włodarze przyjęli strategię dla miasta opartą na 3 podstawowych fundamentach: otwarto-ści, jawności i uczciwo-ści. Fundamenty te stały się podwaliną do potężnych zmian , które nastały w na-szym mieście. Magistrat stworzył model atrakcyjne-go i przyjaznego miasta dla rodzin z dziećmi, seniorów i młodych. Stworzył model miasta FAIR PLAY nie tyl-ko w teorii, ale i w praktyce. Mieszkańcy zaczęli brać czynny udział w procesie współdecydowania o mie-ście. Wprowadzono Dzień Referendalny 1 x do roku, a Konsultacje spo-łeczne stały się nową ja-kością dialogu magistratu z mieszkańcami. Budżet Obywatelski od 2020r. na

stałe przeszedł w ręce Ko-misji Społecznej. Budżet Miasta stał się otwarty również dla mieszkańców.W ciągu ostatniego 10le-cia powstał nowoczesny szpital, oraz tak potrzebny Dom Spokojnej Staro-ści. Wybudowano brakujące żłobki i przedszkola. Strefy przemysłowe przestały być miejscami , w których ludzie zarabiają najniższą krajową. Firmy funkcjonujące na strefach, w zamian za zwolnienia podat-kowe, zobligowane zostały do podniesienia pensji swo-im pracownikom wzorem dużych miast w Polsce. Inwestorzy, dzięki zaan-gażowaniu i międzynarodo-wemu doświadczeniu wło-darzy miasta, coraz chętniej inwestują właśnie w Zielo-nej Górze.Dzięki dobremu plano-wi zagospodarowania przestrzennego, moż-liwym stało się zbudowa-nie gęstej sieci połączeń

komunikacyjnych. Nie-wielka opłata rocznego bile-tu Zgranej Rodziny sprawiła, że zielonogórzanie zdecydo-wanie częściej korzystają w mieście z komunikacji miej-skiej aniżeli z własnych aut.Dawna chluba naszego mia-sta-winorośla-zagościła na nowo w niemal wszyst-kich zielonych zakątkach. Regionalni producenci, oprócz wina, powrócili również do tradycji robienia winiaku oraz szampana. Są wspierani i promowani przez miasto.W 2024r. nastąpiła długo planowana reaktywacja Miejskiego Browaru Zielonogórskiego. Na-reszcie możemy wypić to, co sami uwarzyliśmy.Nieoficjalnym sercem mia-sta stała się wybudowana w 2022r. tradycyjna hala targowa mieszcząca się przy ul. Owocowej. Tam okoliczni rolnicy i pro-ducenci sprzedają swoje naturalne płody i wyroby.

wowano typowo letnie za-plecze zielonogórskie. Już dziś zaczęło cieszyć się po-pularnością porównywalną do Spreewaldu. Nie dość ,że możemy przepłynąć się tramwajami wodnymi po Odrze, to mamy również możliwość wynajęcia łódki czy kajaka, aby skorzystać z uroków oczek wodnych w tym przyrodniczo atrakcyj-nym miejscu. W nieopodal znajdującej się restauracji, lokalnej kuchni towarzyszą tutejsze piwa, wina i winia-ki.W kanon imprez zie-lonogórskich na stałe wpisane są : winobranie, bachanalia, kabareto-branie oraz festiwal zie-lonogórski (wyremonto-wany Amfiteatr ).W 2027r. rozpoczęto bu-dowę Zielonogórskiego Portu Lotniczego. Znaj-duje się on przy S3 (przy Trasie Północnej). Port Lot-niczy w Babimoście doce-lowo będzie Portem Lotni-czym Cargo.Czy tak będzie – zależy od Ciebie ! Kukiz’15

Paweł Maciejewski, Sławomir Kowalski Olimpia Tomczyk-Iwko,

Emeryci i renciści mogą bez wnoszenia jakichkol-wiek opłat i formalności dorabiać do swojej renty czy emerytury. 1x w miesiącu odbywają się tam targi an-tyków.Od 2019r. zaczęto prowa-dzić nasadzenia drzew owocowych w mieście. W ten sposób przywrócono koncepcję Zielonej Góry jako Miasta-Ogrodu, ku uciesze małych i dużych.Problem braku wody w mieście został rozwiązany – Dzika Ochla po rewitaliza-cji terenu stała się miejscem , do którego chętnie przyjeż-dżają rowerami i autobusami całe pokolenia, natomiast CRS stał się centrum wod-nej rekreacji z zewnętrznymi basenami i zjeżdżalniami (AQUA PARK ).

Wzgórza Piastowskie są od kilku lat małym centrum zimowych sportów. Mamy tam cało-roczny stok narciarski oraz tor saneczkowy otwarty w sezonie.Ośrodek 5cioboju No-woczesnego w Drzon-kowie odzyskał dawny blask. Nasi lekkoatleci trenują na wyremontowa-nym stadionie przy ul.Sule-chowskiej . Pasjonaci jazdy konnej cieszą się sporymi przywilejami na terenie mia-sta , a nowością w mieście jest Policja Konna.Miłośnicy strzelectwa mają możliwość doskonalić swoje umiejętności na powiększo-nej Strzelnicy obywatel-skiej przy ul Strzeleckiej.Wisienką na torcie został Las Odrzański. Reakty-

Wizja Zielonej Górywedług KUKIZ’15

SŁOWO O ZIELONEJ GÓRZE

PIOTR NATKAŃSKISPOŁECZNIK,

CZŁONEKPRAWA

I SPRAWIEDLIWOŚCI

W Radzie Miasta potrzebni są nowi ludzieDrodzy Czytelnicy„Moja Zielona Góra”!

Nieuchronnie zbliża się czas kampanii wyborczej i wybory samorządowe 2018. Według ostatnich donie-sień, bardzo prawdopo-dobny termin wyborów to 21 października. Oznacza to, że premier Morawiecki ogłosi wybory pod koniec sierpnia, a więc wówczas rozpocznie się kampania wyborcza.Jak już wcześniej Państwa informowałem zamierzam zostać radnym Zielonej Góry z okręgu Jędrzychów--Nowe Miasto. W związku z tym już zapowiedziałem, że zamierzam wnieść świe-żość i nową energię do Rady Miasta a także klubu

PiS. Jeśli potwierdzi się październikowy termin wy-borów zapowiadam, że na przełomie sierpnia i wrze-śnia na specjalnie zwołanej konferencji prasowej ogło-szę najistotniejsze punk-ty mojej kandydatury. Nie będę obiecywał gruszek na wierzbie, ani opowiadał czego to wspaniałego nie uczynię. W zamian za to bardzo precyzyjnie przed-stawię o co mi chodzi w peł-nieniu funkcji radnego. Za-pewniam, że będą to nowe rzeczy, które mam nadzieję, że Państwa zainteresują i pozwolą zaufać mojej kan-dydaturze. Najważniejsza bowiem dla mnie jest WIA-RYGODNOŚĆ.Jestem już od pewnego cza-su uczestnikiem życia spo-

łeczno-politycznego Zie-lonej Góry i przez ten czas nauczyłem się, że najistot-niejsze jest, aby być wiary-godnym dla wyborców i że należy im służyć. Wszystko inne jest mało istotne. Czas skończyć z byciem w Radzie dla samego bycia i pobie-rania diety. Czas też skoń-czyć z duszącymi miasto układami, które paraliżują aktywność na rzecz miasta. Wiem, że wielu z Państwa od dawna na to czeka i jest zniecierpliwionych mara-zmem i stagnacją jaka pod tym względem ma miejsce w Zielonej Górze. Dosko-nale to rozumiem i dlatego postanowiłem, aby z mojej obecności w polityce wy-nikała autentyczna praca dla Was, a nie politykier-

stwo i lans. Nie o to chodzi w samorządzie. Samorząd to miejsce dla ludzi uczci-wych, pracowitych i nasta-wionych na służbę ludziom. Jeśli ktoś uważa inaczej, nie powinien startować do Rady Miasta. A jeśli ktoś chce robić pieniądze, niech idzie w biznes. Ale niech nie marnuje czasu na politykę, bo niczego dobrego nie zro-bi dla mieszkańców. Wiem o czym mówię, bo i takie oso-by poznałem angażując się na rzecz miasta. Dlatego jeszcze raz powta-rzam – Zielona Góra po-trzebuje zmian, potrzebuje świeżości, potrzebuje no-wych ludzi. Do zobaczenia już niedłu-go.

Na zdjęciu: Paweł Maciejewski, Olimpia Tomczyk-Iwko, Ma-ciej Bułaj, Sławomir Kowalski

Page 5: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

Moja Zielona Góra 519 CZERWCA 2018 www.MojaZielonaGora.pl |

REKLAMA

Z RATUSZA

Prezydent miasta w lokalnych me-diach wyraził zadowolenie, że sąd rozstrzygnął spór miasta z niepu-blicznymi przedszkolami o wyso-kość i sposób naliczania dotacji wypłacanych przez miasto przed-szkolom. Cieszył się, że dzięki wyrokowi wie już jak ma naliczać dotację.Kurs dokształcający prezydenta, prowadzony przez sąd, kosztować nas będzie wiele milionów złotych odsetek od kwoty należnej przed-szkolom dotacji. Odsetki, które ostatecznie przyjdzie nam zapła-cić, to równowartość przynajmniej dwóch Budżetów Obywatelskich. Dyskusja wokół zadań w BO, któ-rych realizacja kosztować będzie około 6 mln zł kompletnie odwró-ciła naszą uwagę od właściwego, przyszłorocznego około 750 mi-lionowego budżetu miasta i sensu

zadań, które w nim się zapewne znajdą. Gdyby z taką uwagą z jaką analizujemy BO potraktować ten właściwy budżet miasta, to Zielo-na Góra mogłaby wyglądać zupeł-nie inaczej. Rywalizując ze sobą w zbieraniu podpisów nadal nie za-uważamy, że na siebie wzięliśmy obowiązek władz miasta dbania o miejską infrastrukturę. Można odnieść wrażenie, że gdyby nie zbierane podpisy, to prezydent nie dostrzegałby braku parkingów, dziur w ulicach czy potrzeb zielo-nogórskich szkół. BO miał zawie-rać te zadania, które wymykały się obowiązkom miasta, a stał się „przykrywką” do realizacji tego co miasto powinno zrobić samo z siebie. BO w obecnej formie budzi kontrowersje. Jego regulamin jest dowolnie naginany, zbieranie pod-pisów jest nietransparentne z po-

dejrzeniami fałszowania głosów.W tym roku BO stał się narzę-dziem dla części Radnych do realizacji działań autopromocyj-nych i narzędziem do manipulacji opinią publiczną i sposobem na odwracanie naszej uwagi od tego jak właściwie są w mieście wyda-wane pieniądze i na co. Wstydem dla miasta jest start w BO Domu Samotnej Matki, by odgrzybić ściany budynku w którym miesz-kają małe dzieci, tak jak bezczel-nością było zmuszenie szkoły do zbierania podpisów przez uczniów pod zadaniem budowy szkolnej stołówki. Mieszkańcy muszą „wal-czyć”, „zabiegać” i „promować” za-miast „wymagać”, „nadzorować” i „rozliczać” realizację zadań do których prezydent jest zobowią-zany i nawet bierze za to wynagro-dzenie. Jestem przekonany, że po-

winniśmy wyłączyć z BO wszystkie zadania, które są obowiązkiem miasta. Regulamin BO powinien być stworzony przez mieszkańców i to oni powinni określać zadania w nim realizowane. Wszystkie za-dania dotyczące infrastruktury w poszczególnych okręgach wybor-czych (dzielnicach) powinny być realizowane w oparciu o 2-3 milio-nowe budżety, przypisane do każ-dego z pięciu okręgów, przezna-czone na realizację zgłaszanych przez mieszkańców potrzeb, bez konieczności zbierania podpisów pod np. remontem drogi. Prezy-dent nie musi zbierać podpisów pod zadaniem wypłacania mu wynagrodzenia, więc nie ma rów-nież powodu dla którego remont, czy budowa drogi musiałaby być uzależniona od ilości zebranych podpisów. Jedno i drugie jest

oczywiste, a przynajmniej powin-no być. Straciliśmy kilka milionów na kurs dokształcający dla prezy-denta, ile kilkuset milionowych bu-dżetów musimy stracić, żebyśmy my, mieszkańcy zmądrzeli i zaczęli po prostu wymagać od prezydenta pracy, za którą płacimy? Jesienią będziemy mieli egzamin wyborczy. Zdajmy go tym razem.

TOMASZNESTEROWICZ

RADNY RADY MIASTAZIELONA GÓRA (SLD)

Kosztowny kurs

Page 6: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

6 Moja Zielona Góra 19 CZERWCA 2018| www.MojaZielonaGora.pl

Właściwie można już dziś stwierdzić, że projekt klubu Zielona Ra-zem został skierowany do realizacji i urząd miasta może już roz-poczynać procedury przetargowe związane z zadaniem. Naszym zdaniem ten projekt przejdzie nawet bez żadnego oddanego głosu. A skoro już przeszedł, to po co na niego głosować. Może warto głosować na pozostałe.

Wychowywanie się w rodzinie zastępczej jest ogromną szan-są dla każdego dziecka ma-rzącego o posiadaniu własnej kochającej rodziny. Na terenie Zielonej Góry są dzieci, które potrzebują ciepła i prawdziwe-go domu, a rodzin zastępczych wciąż jest za mało.

Obywatelska farsa

Zostań rodziną zastępczą

ZIELONA GÓRA „Pompowanie” zadania, czyli kogo obchodzi obywatelskość

ZIELONA GÓRA Rodzina zastępcza zapewnia dziecku całodobową opiekę i wychowanie

Ktoś sądzi inaczej i ma jeszcze nadzieje? To lepiej przypomnij-cie sobie słowa które w trzeciej części „Boskiej Komedii” czyli w rozdziale „Inferno” zawarł Dante Alighieri. Przypomnę: „Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie”. Te sło-wa pasują jak ulał do wszyst-kich, którzy mają jeszcze złu-dzenia i chcą rywalizować w głosowaniu. Zapomnijcie… Konfitury zostały już podzie-lone.

Politycy - społecznicy

Tym razem władza poszła na całość i chce zielonogórzanom urządzić z budżetu obywatel-skiego prawdziwe Inferno – czyli piekło. Władza wymyśliła sobie, że jest tak bardzo obywa-telska, że mimo, iż dostaje kasę (po 150 tysięcy na głowę każ-dego radnego Zielonej Razem), to sięgnie do pieniędzy, które były dotąd swoistą świętością. Pieniądze z budżetu obywatel-skiego miały bowiem trafiać na zadania, za którymi lobowali nie politycy, ale obywatele. Politycy stali z reguły w dru-gim szeregu (jak np. Zbigniew

Można starać się o ustanowie-nie: - rodziny zastępczej niezawodo-wej,- rodziny zastępczej zawodowej, w tym zawodowej pełniącej funkcję pogotowia rodzinnego, - rodziny zastępczej zawodowej specjalistycznej,

własnej kochającej rodziny. Na terenie Zielonej Góry są dzieci, które potrzebują ciepła i praw-dziwego domu, a rodzin zastęp-czych wciąż jest za mało.Zapewne każdy kto choć przez chwilę rozważał taką kwestię zadawał sobie pytania: czy po-radzę sobie z tym wyzwaniem? Jak to będzie wyglądało? Czy posiadam i spełniam odpo-wiednie warunki? Na te i inne pytania chętnie odpowiedzą pracownicy Miejskiego Ośrod-ka Pomocy Społecznej, którzy na co dzień pracują z rodzinami zastępczymi.Jeżeli ktoś chciałby zostać ro-

Binek, czy Jacek Budziński) i dyskretnie pomagali lokalnym społecznościom.Ale zielonogórski budżet oby-watelski trafił w tym momencie do historii. I nie chodzi o to, że w poprzednich latach nikt nie mógł doliczyć się głosów, czy że oddawano je w taki sposób, że zaczęła się tym interesować policja. Teraz lokalni politycy przeistoczyli się w kilka dni w działaczy społecznych. Będą twarzami Budżetu Obywatel-skiego. I mało ważne jest, że z obywatelskością nie ma to nic wspólnego. Liczy się cel. A celem są jesienne wybory. Dlatego przyspieszono cały Budżet Obywatelski. Zadania zgłoszone przez przedstawicieli władz, które przeszły weryfi-kację, są od początku szeroko eksponowane. Właściwie już dziś można zrobić i nagrać kon-ferencję prasową i odtworzyć ją we wrześniu. Różnicy żadnej nie będzie, zmieni się tylko sce-neria. A oddane głosy jakoś się dopasuje…

„Pompowanie”zadania

- rodziny pomocowejRodzina zastępcza zapewnia całodobową opiekę i wycho-wanie dziecku pozbawionemu całkowicie lub częściowo opieki rodzicielskiej. Wychowywanie się w rodzinie zastępczej jest ogromną szansą dla każdego dziecka marzącego o posiadaniu

dziną zastępczą, zapraszamy do kontaktu pod nr tel. 68 411 50 00 lub osobiście: Miejski Ośro-dek Pomocy Społecznej w Zie-lonej Górze ul. Długa 13 dział Opiekuńczo – Wychowawczy.

(red)

może podać jakie zadania zgła-szali mieszkańcy. Tyle tylko, że wystarczy spojrzeć na BiP urzędu miasta i wejść w zakład-kę budżet obywatelski. Widać tam dokładnie datę publikacji informacji na temat BO. I nie jest to 1 czerwca, jak wskazu-je w rozmowie z „Łącznikiem Zielonogórskim” pan Dubicki.Zdajemy sobie sprawę, że rozmowę przeprowadzono z pewnością kilka dni wcześniej i opublikowano dopiero 30 maja. W momencie rozmowy pan Dubicki nie mógł podać tej informacji do publicznej wiadomości, ale okazuje się, że „wybrane” środowiska, zbliżo-ne do urzędu miasta, wiedziały szybciej, co zostało zgłoszone i co uzyskało akceptację „nieza-leżnej komisji”. Skąd to wiado-mo?

Trzeba być bardzo naiwnym, aby sądzić, że działania wo-kół Budżetu Obywatelskiego są transparentne i przejrzyste. W tym roku od początku trwa bowiem pompowanie jednego zadania. Ale właściwie taka ustawka jest kompletnie niepo-trzebna. Przecież głosy zawsze można dorzucić, albo dopisać przez internet. Wszystkie dane osobowe są przecież w urzędzie miasta.W przeszłości bywało już, że nie można było doliczyć się od-danych głosów, nie mówiąc już o tym, że dochodziło do kom-binacji danymi osobowymi. Uchwały nie ma, więc nie moż-na jej zaskarżyć do wojewody. Nie istnieje w tak zwanym ob-rocie prawnym.Jak będzie teraz? Zacznijmy od początku. Czy ktoś może jasno stwierdzić, kiedy zostały zwe-ryfikowane i ogłoszone zadania do budżetu obywatelskiego? Na pewno nie był to dzień 1 czerwca, w którym miano ofi-cjalnie przekazać tę informację. A tak zapewniał w rozmowie w dniu 30 maja z „Łącznikiem Zielonogórskim” pan Piotr Dubicki. Zastrzegał też, że nie

Autor widmo

Na stronie ósmej piątkowe-go (ukazującego się z datą 1 czerwca) „Łącznika Zielono-górskiego”, czyli urzędowego pisma miejskiego, umieszczo-no artykuł, w którym na zdję-ciu zobaczyć możemy radnych prezydenckiego Klubu Zielona Razem. Ilustrują artykuł, pro-mujący wymyślone przez nich zadanie. To jedyny promowany w gazecie projekt. Inne, jak wi-dać, nie zasługują na tak dużą promocje.Artykuł chyba kogoś musiał boleć, bo podpisał się pod nim mityczny Zespół ds. Budżetu Obywatelskiego 2019. Czyli nie wiemy kto był faktycznym autorem tekstu… Przy okazji wiemy jednak, że

miasto Zielona Góra dołoży do tej inwestycji, bo nikt nie oszacował dokładnie kosztów. Mówi o tym w artykule Paweł Wysocki, wskazując, że to nie-mal normalna praktyka. Cieka-we tylko dla kogo normalna, bo kilka projektów zadań zostało wyrzuconych z listy ogólno-miejskiej z uwagi na przekro-czony koszt. Ale przecież takie drobnostki radnych Zielonej Razem nie obowiązują…

Kogoobchodzą

mieszkańcy…

Tyle tylko, że aby gazeta ze wspomnianym artykułem zna-lazła się w domach zielonogó-rzan w dniu 1 czerwca, to w drukarni musiała się znaleźć co najmniej dzień wcześniej. A jej skład musiał zakończyć się też odpowiednio wcześniej. Przygotowanie i redagowanie też ma swoje ograniczenia. 31 maja było Boże Ciało, więc nikt nie pracował. Kiedy więc prezydencki ośrodek propagan-dy wiedział o wynikach i kiedy zrobiono zdjęcie radnym cie-szącym się, że ich projekt zosta-nie zakwalifikowany do BO?Odpowiedź po części jest zna-na. Zdjęcie zrobiono w dniu słynnej konferencji w Ochli pod namiotem urzędu miasta, przy-gotowanej zresztą przez urząd. Już wtedy wiadomo było, że to zadanie przejdzie weryfikację, stąd też pstrykano takie fotki.Wszystko pachnie więc ustaw-ką i wiadomo, że zadania, które mają przejść i tak zostaną prze-głosowane zgodnie ze wskaza-ną linią. Nie po to promuje się tak bogato jeden projekt, aby potem go nie realizować.A mieszkańcy? A obywatel-skość? A kogo to obchodzi...

DANIEL SAWICKI

Jakie zadania ogólnomiejskie wygrają w tegorocznym bu-dżecie obywatelskim? Możemy już podać wyniki. To zadanie nr 20: „I etap rozbudowy i modernizacji Kąpieliska w Ochli” oraz zadanie nr 24: „Remont i modernizacja betonowego ką-pieliska miejskiego (vis a vis „Dzikiej Ochli” - po drugiej stro-nie drogi na Ochlę”. Głosowanie zakończone. Władza ma swój sukces, a mieszkańcy…?

Kochasz dzieci i chcesz zostać rodziną zastępczą? Nic prostszego. Miejski Ośro-dek Pomocy Społecznej - Organizator Rodzinnej Pieczy Zastępczej w Zielonej Górze poszukuje kandydatów na rodzi-ny zastępcze.

Page 7: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

Moja Zielona Góra 719 CZERWCA 2018 www.MojaZielonaGora.pl |

Gwiezdne Wojny w Focus MallZIELONA GÓRA Kozzi Film Festiwal zagościł w galerii Focus Mall

Najmłodsi, i nieco starsi fani Gwiezd-nych Wojen, mogli robić zdjęcia z po-staciami z filmu, a nawet potrzymać w dłoni replikę broni używanej przez żołnierzy imperium.W galerii stanęło również miasteczko festiwalowe, które od rana było oble-gane przez dzieci. W krainie ekspe-rymentów maluch mogły bawić się różnymi substancjami, z których bu-dowały masę plastyczną, a z niej naj-różniejsze figury.

(ds)

Postacie oficerów i szturmowiec z filmu „Star Wars” można było dziś oglądać w galerii Fokus Mall. Bohate-rowie gwiezdnej sagi pojawili się w galerii w ramach Kozzi Film Fe-stiwal i zrobili furorę.

MIEJSKIE SPRAWY

W interesie nas wszystkich jest troska o nasze zdrowie i jakość środowiska w którym żyjemy.Problem składowania odpadów i ich utylizacji jest tak stary jak świat, jeżeli się cokolwiek zmienia w tym temacie to ilość wyrzuca-nych nielegalnie śmieci i wzrost cen za wywóz śmieci. Niemal co-dziennie jesteśmy bombardowani informacjami, które nas przeraża-ją, bo mówią wprost, że nielegalne wysypiska i składowiska odpadów to źródło najcięższych chorób XXI wieku. Walka z tym procederem to wyzwanie, którego powinniśmy się podjąć wszyscy. Choć znamy problemy to pozwolę sobie przy-toczyć kilka medialnych doniesień , które wywołują przysłowiową „ gęsia skórkę”. I tak: Śmieci komu-nalne z Anglii, których rozładunek zablokowali mieszkańcy Górzyko-wa (woj. lubuskie), nie mogą trafić na legalne wysypisko. Przyjechało tu pięć tirów ze 125 tonami odpa-dów. Zdaniem miejscowych miały trafić do wyrobiska na skraju wsi. Jego właściciel nie przyznaje się do transportu. Ma zgodę na re-cykling, ale nie na składowanie śmieci.Służby odpowiedzialne za ochro-

nę środowiska próbują rozwiązać problem, a naczepy stoją w Zielo-nej Górze. Drugi przykład - Wie-chlice do niedawna kojarzyłam z przepięknym pałacem i lubuskim spa, a sąsiadujące wysypisko śmieci to bomba ekologiczna- znaleziono substancje zagraża-jące środowisku, zdrowiu i życiu ludzi. Co gorsza substancje te przechowywane są w skandalicz-ny sposób, stwierdzono skażenie gruntu. Kolejne doniesienie od-pady do Zielonej Góry przywożone też były z Tuplic pod Żarami, gdzie zwożono je z Niemiec na teren dawnej cegielni. Zalegało tam ok. 10 tys. ton żużla i popiołów. Składowisko w Tuplicach (war-to przypomnieć) to teren Parku Krajobrazowego Łuk Mużakowa. Głośna sprawa płonącego już kil-kanaście razy składowisko odpa-dów komunalnych w Kartowicach w pow. Żagańskim. Więcej niż trudną sytuację mamy w Zielonej Górze-Przylepie. W hali po byłych zakładach mięsnych w Przylepie składowane są duże ilości odpa-dów, które mogą zagrażać życiu i zdrowiu ludzi. Beczki z niebez-piecznymi substancjami porzuciła nieistniejąca już spółka Awinion. Jak wynika z informacji Woje-

wódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze, w hali po byłych zakładach mię-snych w Zielonej Górze Przylepie znajdują się m.in. niebezpieczne dla zdrowia i życia ludzi odpady. O sprawie została poinformowana prokuratura, jednak postępowa-nie w tej sprawie jest obecnie za-wieszone. Dlaczego? - Prokurator na chwilę obecną ma w pewnym sensie związane ręce, ponieważ, aby kontynuować postępowanie musi zostać pobrana odpowied-nia ilość próbek odpadów, by móc stwierdzić czy i w jakim stopniu zagrażają one życiu i zdrowiu. Aby to zrobić odpady te muszą być sukcesywnie opróżniane z hali. A taki obowiązek spoczywa na władzach miasta. Miasto tłuma-czy że koszt utylizacji jest bardzo wysoki (od 10 do nawet 27 mln zł) ale my wiemy, że życie i zdrowie ludzi nie ma ceny! W chwili obec-nej miasto nie jest w stanie tego ciężaru udźwignąć i wystąpiło do premiera o uruchomienie rezer-wy ogólnej budżetu państwa na przedmiotowe zadanie.Kolejny przykład centrum Zielo-nej Góry znajduje się składowisko odpadów. Chodzi o nieczynną halę Zastalu, gdzie dwa lata temu

wprowadziła się brytyjska firma recyklingowa. Miasto nakazało usunąć śmietnisko choć wcześniej dało zgodę na śmieciowy biznes. Odpady i śmieci, nielegalne ich składowanie to dla nieuczciwych sposób na dobry ale nieuczciwy interes. Przykłady można mno-żyć! Nieco optymizmu dają pro-ponowane Nowe rozwiązania ws. odpadów są to miedzy innymi całodobowe kontrole, nowe na-rzędzia i uprawnienia. Przewiduje to skierowany przez MŚ do konsul-tacji projekt nowelizacji ustawy o Inspekcji Ochrony Środowiska. Z kolei projekt nowelizacji ustawy o odpadach zakłada m.in. skró-cenie czasu ich magazynowania z trzech do jednego roku. Ale w mojej ocenie są prostsze rozwiązania. Na teren miast nie wpuszczamy firm zajmu-jących się recyklingiem, a je-żeli już, to z góry pobieramy kaucję, w wysokości, która pokryje koszty utylizacji w przypadku tzw. „ zniknięcia firmy”. Warto pomyśleć nad tym też czy opłaty za utyliza-cje odpadów nie są dla miesz-kańców za wysokie, czy w przypadku zidentyfikowania osoby, podmiotu podrzucają-cego śmieci nie upubliczniać danych „szkodnika”(wiem, Że trzeba wystąpić o zgodę i że długa droga ale warto!).

Tylko dotkliwość kary może zniechęcić ! I wreszcie eduka-cja dzieci młodzieży na temat skutków nielegalnych, nieza-bezpieczonych składowisk śmieci dla nas dziś i dla przy-szłych pokoleń. Głęboko wie-rzę, konsekwentna działania nas wszystkich przełożą się na skuteczna walkę na rzecz ochrony środowiska i nas sa-mych.

ALEKSANDRAMROZEK

DZIAŁACZKASPOŁECZNA

(.NOWOCZESNA)

Ekologiczna bomba

Page 8: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

8 Moja Zielona Góra 19 CZERWCA 2018| www.MojaZielonaGora.pl

Rozdawali pluszaki chorym dzieciomZIELONA GÓRA Kolejna akcja Stowarzyszenia Rafała Jaszczyńskiego. Tym razem z okazji Dnia Dziecka

Z okazji Dnia Dziecka dzieciaki przeby-wające w zielonogórskim szpitalu dosta-ły wspaniałe upominki. Stowarzyszenie Rafała Jaszczyńskiego zadbało, aby w ten szczególny dzień, wszystkie dzieci otrzymały pluszaki.

Akcja „pluszak” obyła się już po raz drugi. Sto-warzyszenie Rafała Jasz-czyńskiego najpierw za-kupiło i zebrało pluszaki od darczyńców, a potem na szpitalnych korytarzach członkowie stowarzyszenia rozdawali je maluchom.- Sam przebywałem kiedyś w szpitalu i wiem jakie to uczucie, gdy nie można ba-wić się z innymi dziećmi – mówi Rafał Jaszczyński. – Dlatego postanowiłem wraz

z członkami stowarzysze-nia, ze akcję będziemy po-wtarzać co roku. Chodzi o to, aby dzieci przebywające w szpitalu poczuły się lepiej i aby wiedziały, że wspiera je także ktoś poza ich naj-bliższymi.Największym wzięciem w śród maluchów cieszyły się zabawki angry birds. Roz-dano kilkadziesiąt przytu-lanek.

(ds)

Największym wzięciem w śród maluchów cieszyły się zabawki an-gry birds. Rozdano kilkadziesiąt przytulanek.

Page 9: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

Moja Zielona Góra 919 CZERWCA 2018 www.MojaZielonaGora.pl |

Rozdawali pluszaki chorym dzieciomZIELONA GÓRA Kolejna akcja Stowarzyszenia Rafała Jaszczyńskiego. Tym razem z okazji Dnia Dziecka

Page 10: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

10 Moja Zielona Góra 19 CZERWCA 2018| www.MojaZielonaGora.pl

Przedsiębiorczość mają we krwiZIELONA GÓRA Zielonogórzanie wygrali ogólnopolski konkurs „Produkcik”

Uczniowie Liceum Ogól-nokształcącego nr 1: Bar-bara Chrześcijańska, Piotr Jastrzębski, Iga Janowska, Amadeusz Trzaska stano-wią zarząd „firmy”, w któ-rej pracując wraz z kolega-mi i koleżankami wygrali ogólnopolski „Konkurs na Najlepsze Młodzieżowe Miniprzedsiębiorstwo „Pro-dukcik”.

Od Singapurupo Niemcy

- Na początku mieliśmy trzy pomysły na prowadzenie firmy – mówi Piotr. - Studio fotograficzne, kawiarenkę szkolną i skarpetki. Zaczę-liśmy liczyć, przygotowa-liśmy biznesplan i skarpety wypadły najlepiej.Skąd wzięli pieniądze na rozruch? Oczywiście zdoby-

li sami, sprzedając w szkole ciasta i napoje. Po trzech miesiącach, gdy uzbierali kapitał, zdecydowali się na inwestycje, czyli pierwsze produkcje skarpetek według swoich wzorów. Dogadali się ze szwalnią i wkrótce mieli na stanie pierwszą partię skarpetek z fikuśny-mi wzorami. A te zrobiły w szkole furorę!- Nastawiliśmy się na po-czątku na młodzież. Naszą docelową grupą byli nasto-latkowie – mówi Iga. – Gdy zaczęliśmy pokazywać się w różnych miejscach okazało się, że wzory naszych skar-petek bardzo się podobają. Sprzedawaliśmy kolejne partie produktu i zarobione pieniądze inwestowaliśmy w kolejne produkcje.- W pewnym momencie Zie-lona Góra okazała się już

dla nas za mała – dodaje Amadeusz. – Dlatego stwo-rzyliśmy sklep internetowy. Szybko nawiązaliśmy kon-takt z jedna z blogerek, któ-ra zapromowała nas na swo-im instagramie. Dzięki temu w jedną noc sprzedaliśmy aż 250 par skarpetek. Dzięki Internetowi wyszli na cały świat. Sprzedali swój produkt klientom z Singapuru, Kanady czy Nie-

miec.

Wielkie WOW!

W finale konkursu były trzy konkurencje. Rozmowa kwalifikacyjna, prezentacja przedsiębiorstwa oraz za-prezentowanie stanowiska firmowego wraz z produk-tami. Tam można się było poczuć niczym w programie Dragon’s Den, gdzie rekiny

biznesu oceniają oraz cza-sami promują debiutantów i adeptów biznesu.- To nasza opiekunka, pani Ewa, zachęciła nas do za-łożenia firmy w ramach konkursu i spróbowania sił – mówi Barbara. – W na-szej szkole od wielu lat ist-nieje możliwość zakładania takich firm uczniowskich. Mogą to robić tylko ucznio-wie z klas pierwszych. Co miesiąc wysyłaliśmy w ra-mach konkursu raporty z działalności. Dopiero po ocenie raportu końcowego oraz po głosowaniu inter-nautów komisja kwalifiko-wała 20 najlepszych firm do konkursu.Łatwo nie było, bo konku-rencja z całej Polski pokaza-ła, że potrafi myśleć i two-rzyć na wysokim poziomie. Zielonogórzanie okazali się jednak najbardziej inno-wacyjni i przebojowi. Ich firma So!Socks okazała się strzałem w dziesiątkę. Na-zwa nie jest przypadkowa. Firma naprawdę zajmuje się… skarpetkami. Banal-ne? Być może, ale gdy zo-baczymy jak te skarpetki, to zrobimy wielkie WOW!

Podbiją Belgrad?

- Oprócz wygrania głównej nagrody otrzymaliśmy rów-nież nagrodę od FEDEKSU (potentata w branży kurier-skiej przyp. red.) – przypo-mina Iga. – Dostaliśmy ją za innowacyjność, za wyjście z lokalnego rynku i przedsię-biorczość.Co teraz? Jako triumfatorzy polskiej edycji konkursu, w nagrodę pojadą do Belgra-

du, gdzie będą reprezento-wać Polskę na konkursie europejskim.- W dniach 16-19 lipca bę-dziemy rywalizować z fir-mami z całej Europy – pod-kreśla Piotr. – Chcemy tam pokazać się z jak najlepszej strony. Pokażemy nasze po-mysły, innowacyjność i coś czym trafiamy do naszych klientów, czyli możliwo-ścią zaprojektowania wła-snej skarpetki. U nas każdy może mieć swój niepowta-rzalny wzór.- Wiadomo, że jeśli ktoś chce zamówić jedną lub dwie pary, to nie będą to tanie skarpetki – „przestrze-ga” Iga. – Na początku i tak mieliśmy gorzej, bo szwal-nia chciała, żebyśmy zama-wiali po 800 par skarpetek. Znaleźliśmy jednak taką, która szyje nam mniejszą ilość. „Zabawa” w firmę pokaza-ła, że uczniowie „jedynki” sprawdzili się na tym polu i już dziś pojawiają się dla nich możliwości rozwoju w sektorze biznesowym. Z młodymi przedsiębiorca-mi rozmawiali niedawno przedstawiciele zielonogór-skiego inkubatora przedsię-biorczości.Być może za kilka lat, za sprawą obecnych uczniów „jedynki” pojawi się u nas nowa firma na miarę po-tentatów podobnych do cinkciarz.pl czy ADB. Kto wie…

DANIEL SAWICKI

Zamiast czekać na propozycje i podanie ręki sami tworzą i kreują rzeczywistość. Za ich młodością i pasją do rozwoju po-dążają pomysły, coraz większa wiedza i chęć do pracy. A te cechy są rzadkością u młodych ludzi, którzy dopiero za kilka lat wejdą w biznesową dorosłość. Dodaj-my, ludzi, którzy już dziś nie boją się wy-zwań i odpowiedzialności.

Skończyłeśzawodówkę?Uwaga - ważna informacja dla osób kończących lub po szkole zawodowej - następuje zmiana w systemie kształcenia. Obecnie po szkole zawodowej, żeby zdobyć wykształcenie średnie wystarczą niecałe 2 lata a wdrażana reforma edukacji, przywróci w 2019 licea 4 letnie.

REKLAMA

LICEUM ZAOCZNE- 2 LATA KRÓCEJ

Jeżeli masz ukończoną szkołę zawodową i zastanawiałeś się nad uzupełnieniem wykształ-cenia, nie zwlekaj dłużej, po-nieważ może Cię to kosztować nawet dwa lata nauki więcej.W szkole PSKK trwa nabór do liceum zaocznego, obec-nie po szkole zawodowej na-uka trwa trochę ponad 1,5 roku. Osoby, które się zapiszą jeszcze teraz i naukę zaczną we wrześniu 2018 będą się uczyć „po staremu”, czyli krócej i za darmo.Szkoła ma również ofertę dla osób po gimnazjum i starej 8-letniej podstawówce. Na-

sposób na zrobienie szkoły dla osób za-pracowanych i tych któ-rzy skończyli naukę jakiś czas temu.

KIERUNKI POLICEALNE

W propozycjach szkoły dostęp-nych na www.pskk.pl jest dużo ciekawych, darmowych kierunków policealnych m.in. opiekun medyczny, technik usług kosmetycznych, tech-nik administracji, technik BHP, technik ochrony osób i mienia, technik energetyki odnawialnej oraz wiele innych. Żeby zostać słuchaczem nie-potrzebna jest matura, również wiek nie ma znaczenia.

tomiast uczniowie, którzy przerwali naukę w liceach, technikach mogą w PSKK być przyjęci do wyższych klas. Ponadto w szkole można do-kończyć także gimnazjum dla dorosłych.

PRZYJAZNA SZKOŁA

Zajęcia w szkołach PSKK prowadzone są w soboty i niedziele średnio co dwa ty-godnie. Nie ma sprawdzianów ani klasówek, słuchacze tylko w domu robią prace kontrol-ne a na koniec semestru zali-czają przedmiot przed swoim nauczycielem. Nie jest trudne bo w danym półroczu jest ok. 5 przedmiotów. Jest to idealny

DARMOWE SZKOŁY PSKK

Zielona Góra, ul. Dworcowa 29,tel. 68 325 54 22

Na www.pskk.pljest możliwość zapisu online

LICEUM ZAOCZNEGIMNAZJUM ZAOCZNESZKOŁY POLICEALNEoraz KURSY MATURALNE

•••

Uczniowie Liceum Ogólnokształcącego nr 1: Barbara Chrze-ścijańska, Piotr Jastrzębski, Iga Janowska, Amadeusz Trzaska stanowią zarząd „firmy”, w której pracując wraz z kolegami i koleżankami wygrali ogólnopolski konkurs „Produkcik”.

Page 11: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

Moja Zielona Góra 1119 CZERWCA 2018 www.MojaZielonaGora.pl |

REKLAMA

Radca prawny Mirosław Biliński* Kompleksowa obsługa podmiotów gospodarczych

* Prawo budowlane

* Prawo ubezpieczeniowe

Kancelaria Radcy Prawnego

tel. 502 518 910

[email protected]

Stanęliśmy po stroniepracownikówGłośno zrobiło się po gło-sowaniu w PE nad nowymi regulacjami dotyczącymi pra-cowników oddelegowanych. Europosłowie PO, którzy opowiedzieli się za propo-nowanymi zmianami, teraz zarzekają się, że głosowali przez pomyłkę, że w rozgar-diaszu poparli rozwiązanie niekorzystne dla polskich przedsiębiorców. Oczeku-ją powtórzenia głosowania. Natomiast wszyscy euro-posłowie SLD głosowali za proponowanymi zmianami. Skąd ta różnica, za czym tak naprawdę opowiada się PO i jej ekipa w PE, a za czym SLD i my – europosłowie z ramienia tej partii?Nowe rozwiązanie oznacza, że pracownik oddelegowany

powinien zarabiać co naj-mniej na poziomie płacy mi-nimalnej w kraju, w którym pracuje. Może oczywiście za-rabiać więcej – na poziomie płacy pracowników miejsco-wych, ale minimalną płacę obowiązującą w danym kraju ma zagwarantowaną. Jest to rozwiązanie zgodne z zasadą: ta sama płaca za tę samą pra-cę, w tym samym miejscu. Na czym polegają jego zalety?Po pierwsze – pracowni-cy oddelegowani mogą być opłacani znacznie godniej;Po drugie – skończą się nie-kontrolowane zyski pośred-ników zajmujących się wy-syłaniem ludzi do pracy za granicą.Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy – pamiętajmy, że na

rynku europejskim mamy konkurentów, czyli pracow-ników oddelegowanych z innych państw naszego regio-nu, jak na przykład Bułgaria, czy Rumunia. Oni akceptują jeszcze niższą płacę, stając się tym samym konkurencją dla naszych pracowników. Przyjęte rozwiązanie tę kon-kurencję znosi.Pamiętajmy, że ponad 400 tys. osób w Polsce to są pra-cownicy oddelegowani. W Polsce też ich przecież po-trzebujemy, braki są niekiedy bardzo poważne i stanowią problem dla gospodarki. War-to dopowiedzieć, że także związki zawodowe, w tym OPZZ, też opowiadają się za tym, by pracownicy oddele-gowani zarabiali podobnie

jak miejscowi.Krótko mówiąc przyjęte roz-wiązanie jest w interesie pra-cowników oraz w interesie pracodawców-producentów, choć rzeczywiście może ude-rzać w przedsiębiorców żyją-cych z pośrednictwa pracy, w firmy poszukujące w Polsce pracowników do wysyłania za granicę. W sytuacji, kie-dy mieliśmy do wyboru in-teres pośredników i interes pracowników, wybraliśmy interes pracowników, co dla partii takiej jak SLD jest chy-ba oczywiste. Wybraliśmy też długofalowy interes na-szego państwa polegający na zbliżaniu poziomu życia w

Polsce do poziomu życia w rozwiniętych państwach Unii. Być może wybraliśmy także drogę hamowania emigracji z Polski.Natomiast tłumaczenie ko-legów – europosłów PO, nie wytrzymuje konfrontacji z faktami. Trudno uwierzyć bowiem, że byli zaskoczeni, że głosowali przez pomyłkę, skoro temat był omawiany w różnych unijnych ciałach przez 20 miesięcy, zaś poseł sprawozdawca, który go „pi-lotował”, pochodzi z frakcji politycznej, do której PO na-leży.Warto przy okazji zaznaczyć, że decyzja o pracownikach

oddelegowanych nie obejmu-je kierowców ciężarówek. W tej sprawie, czeka nas jesz-cze batalia na forum Komisji Transportu i głosowanie – 4 czerwca. W tym przypadku będziemy bronić interesów naszych przewoźników, po-nieważ kierowca ciężarówki czy autobusu wykonujący międzynarodowe przewozy, nie jest pracownikiem odde-legowanym zgodnie z cha-rakterem jego pracy.

BOGUSŁAWLIBERADZKI

Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego

(SLD)

Z PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO

Grupa Postępowego Sojuszu

Socjalistów & Demokratów w Parlamencie Europejskim

S&D

Page 12: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

12 Moja Zielona Góra 19 CZERWCA 2018| www.MojaZielonaGora.pl

ZIELONA GÓRA Zamieszkujący os. Leśne nie zgadzają się na nowy plan zagospodarowania przestrzennego

Mieszkańcy protestują i składają poprawki

Mieszkańcy od dawna wie-dzą, że teren pod Leśny Dwór był przeznaczony na inwesty-cje już w 2001 roku. I zdają sobie sprawę, że miasto musi się rozbudowywać. Ale ich zdaniem trzeba to robić w sposób zaplanowany i prze-myślany. Dlatego złożyli do planu zagospodarowania trzy duże uwagi, łącznie złożono pod nimi blisko 1200 podpi-sów. - Ostatnie uwagi złożyliśmy 23 maja – mówi pani Agniesz-ka. – A wcześniej przekazali-śmy dwie inne. Mamy do tego prawo i teraz oczekujemy na odpowiedź urzędników.Czy administracja Janusza Kubickiego odniesie się do tych uwag pozytywnie, nie

wiadomo. Pewne jest jednak, że mieszkańcom os. Leśne-go chodzi przede wszystkim o sprawę skomunikowania osiedla. Już dziś ruch na ul. Świerkowej jest bardzo duży. Gdy oba osiedla zostaną połą-czone jedną ulicą powstanie istny drogowy armagedon. Taki, jaki zafundowano nam obecnie w całym mieście.Radny Platformy Marcin Pabierowski zaznacza, że podstawowe uwagi do pla-nu zagospodarowania prze-strzennego, które znane są od wielu lat.- Podstawową sprawą jest komunikacja. – mówi Pabie-rowski. - Należy zaplanować osobną drogę do osiedla Le-śny Dwór. Druga uwaga do-

tyczy ochrony lasku, który znajduje się między bloka-mi. Stanowi on barierę prze-strzenną i świetnie wypełnia osiedle. Ale jest też problem szkoły. Nie może być tak, że zostanie ona usadowiona przy ruchliwej drodze. Budując dwa osiedla musimy zadbać

o bezpieczeństwo dzieci. To jest absolutny priorytet.Jak podkreśla Pabierowski przeprowadzany konkurs architektoniczny pokazy-wał wiele fajnych rozwiązań dla tego miejsca, ale został przerwany. – Może warto

wznowić tę procedurę, aby planiści mogli zaplanować go w sposób zrównoważony i bezpieczny – zastanawia się Pabierowski.W planie zagospodarowania nie ma zmian na samym os. Leśnym. Natomiast Osiedle

Leśny Dwór, które powstanie obok ma docelowo zamiesz-kiwać 5 tys. mieszkańców. Łącznie tę cześć miasta za-siedlać będzie wtedy ponad 6 tys. osób.

Daniel Sawicki

- Wiemy, że miasto musi się rozwijać i rozumiemy to, ale niech to będzie rozwój harmonijny – mówi Agnieszka Wilczewska--Świekatowska w imieniu mieszkańców os. Leśnego, które sta-nie się „sąsiadem” Osiedla Leśny Dwór.

Każda zmiana stawia nas na trudnym do pokonania psy-chicznym progu, bo wymaga wyjścia ze strefy komfortu, czyli miejsca, w którym - mimo wrażenia, że to, jak żyjemy, nie jest dla nas dobre - czujemy się znajomo i bezpiecznie. Dlatego tak trudno ją opuścić, a potem nie próbować do niej wrócić.Jednym z kluczy do sukcesu metody Naturhouse jest pełno-wartościowa i odpowiednio, w sposób indywidualnie dopaso-wany do klienta, zbilansowana dieta. Jej ustalenie zależy od naszego wieku, stanu zdrowia,

stylu życia jaki prowadzimy czy wykonywanego zawodu. Plan żywienia ułożony jest w taki sposób żeby w tym nienaj-łatwiejszym czasie odchudza-nia się zapewnić nam maksi-mum komfortu.W Naturhouse otrzymają Pań-stwo suplementy, na które składają się ekstrakty z roślin: ziół, owoców i warzyw. Ich lecznicze właściwości są zna-ne od zarania dziejów, dlatego nasze preparaty działają proz-drowotnie na różne sposoby: oczyszczająco (przeciwbakte-ryjnie, przeciwpasożytniczo i

przeciwwirusowo), przeciwza-palnie oraz wzmacniająco i uspokajająco.Najlepsza dieta i najzdrowsza suplementacja to juz wiele, ale nie wszystko, żeby zwiększy prawdopodobieństwo długo-trwałego schudnięcia. Wygra-

my walkę z kilogramami i o zdrowie, jeśli dodamy do tego stałą opiekę dietetyka podczas cotygodniowych wizyt kontro-lnych. W trakcie diety potrze-bujemy wsparcia i fachowych informacji. To nam doda sił i przybliży do sukcesu.

Zapraszamy na konsultacje do naszych punktóww Zielonej Górze:

1. Aleja Konstytucji 3-go Maja 4; telefon: 505 230 360,dietetyk: p. Ewa Miłoszewska

2. ul.Wyszyńskiego 38d/22; telefon: 602 500 379,dietetyk: p Małgorzata Korzeniewska

W procesie odchudzania bardzo ważna jest zmiana nawyków, i to nie tylko żywienio-wych, ale w ogóle związanych ze zdrowym stylem życia.

Dlaczego metoda Naturhouseto gwarancja sukcesu?

Mieszkańcy zdają sobie sprawę, że miasto musi się rozbudowywać. Ale ich zdaniem trzeba to robić w sposób zaplanowany i przemyślany. Dlatego złożyli do planu zagospodarowania trzy duże uwagi, łącznie złożono pod nimi blisko 1200 podpisów.

Budując dwa osiedla musimy zadbać o bezpie-czeństwo dzieci. To jest absolutny priorytet.

MATERIAŁ PARTNERA

Page 13: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

Moja Zielona Góra 1319 CZERWCA 2018 www.MojaZielonaGora.pl |

ZIELONA GÓRA Ulicami miasta przeszedł marsz w obronie życia i rodziny

Dla życia i rodzinyMarsze dla Życia i Rodziny organizowane są w celu da-wania publicznego świadec-twa podstawowej wartości ludzkiego życia.Najważniejszą wartością w rodzinie jest życie. - Mimo trudności i przeciw-ności, trudność może nas wzmacniać – powiedział

ksiądz dr Mariusz Dudka, die-cezjalny duszpasterz rodzin. - Najważniejszą wartością jest życie i ono musi się realizo-wać poprzez małżeństwo i rodzinę. Widać, że tam gdzie jest radość, miłość i pogoda ducha, tam jest życie. A tam gdzie mówi się o śmierci, tam jest smutek.

Każdego roku marsze organi-zowane są pod innym hasłem. W 2018 r. hasło przewodnie Marszów brzmi „Polska ro-dziną silna!”. Podkreśla ono zasadniczą rolę rodzin w bu-dowaniu przyszłości Ojczy-zny.

(ds)

Kilka tysięcy osób bawiło się podczas pikniku przy parafii Św. Alberta na ul. Źródlanej. Wcześniej odbył się Marsz Dla Życia i Rodziny, który przeszedł ulicami miasta od parafii na os. Zacisze do kościoła pw. Św. Alberta.

Page 14: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

14 Moja Zielona Góra 19 CZERWCA 2018| www.MojaZielonaGora.pl

Uzależnieni bez opieki?ZIELONA GÓRA Władze wojewódzkie przekształcają jednostkę. Co z pacjentami?

W środę 6 czerwca w sie-dzibie WOTUW doszło do spotkania pracowników z członkinią rady społecznej ośrodka Bożeną Ronowicz. Radna miejska zdecydowa-nie opowiedziała się prze-ciw włączeniu jednostki w struktury Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Ciborzu.

Zbulwersowanipracownicy

A gotowy jest już projekt uchwały w tej sprawie. Pra-cownicy pokazali go pod-czas spotkania. Czytamy w nim m.in., że jednost-ka ma zostać wcielona w struktury Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Ciborzu. Jedno-cześnie ma opuścić swoje dotychczasowe miejsce i przenieść się do dwóch oddzielnych budynków w różnych częściach miasta. I właśnie to postanowienie wzbudza największe kon-trowersje. Pracownicy są zdegu-stowani pomysłem. Psy-cholog i psychoterapeuta Anna Grzybowska-Wywiał wskazuje, że po połączeniu rola ośrodka zostanie zde-gradowana.

- W projekcie mowa jest o tym, ze zostaniemy połą-czeni i nie wiemy co dalej. Wiemy natomiast że stając się komórką szpitala zo-stanie zdegradowana nasza jednostka. Budynek został niedawno wyremontowa-ny. Mamy sale do terapii grupowej. Pacjenci, co najważniejsze, czują się tu bardzo dobrze. Nie rozu-miemy tego kroku – mówi-ła Grzybowska- Wywiał.Wydaje się, że podejmu-jąc decyzje całkowicie nie liczono się z pacjentami. W obecnej siedzibie maja oni znakomite warunki do terapii. Gdy jednostka zo-stanie przeniesiona pacjen-ci ucierpią na tym najbar-dziej.Co ciekawe, jak przypo-minają pracownicy, kilka miesięcy temu zrezygno-wali oni z przyznanie sobie premii z wypracowanego zysku i przeznaczyli te pie-niądze na remont ośrodka. Wygląda więc na to, że re-montu dokonano w dużej części za ich pieniądze. Dlatego czują się oszukani.

Po coto połączenie?

W obronie WOTUW sta-nęła Bożena Ronowicz, radna miejska oraz człon-

kini Społecznej Rady Woje-wódzkiego Ośrodka Terapii Uzależnień i Współuzależ-nienia. Była jedyną osobą zasiadającą w społecznej radzie, która głosowała przeciw połączeniu obu jednostek. Ronowicz zasia-da w tym gremium z ramie-nia Wojewody Lubuskiego i doskonale zna działalność jednostki. Jej zdaniem nie ma podstaw do włączania WOTUW w struktury szpi-tala w Ciborzu.- Gdyby połączenie wią-zało się z pozostawieniem jednostki w obecnej loka-lizacji można by uznać, że ma to uzasadnienie ekono-miczne. Ale gdy łączy się i wyprowadza z ośrodka, który kilka miesięcy temu został wyremontowany jest to bardzo dziwne – ocenia Ronowicz. Pracownicy wskazują, że nie przedstawiono im żad-nych powodów do połącze-nia ośrodka ze szpitalem w Ciborzu. – Też chcieliby-śmy wiedzieć po co jest to robione – twierdzą zgod-nie.Co ciekawe, na spotka-niu z mediami i członkini społecznej rady nie było dyrektorki WOTUW. Czy to przypadek, czy celowe działanie tego nie wiemy, Wiadomo jedynie, że bu-

dynek w którym jest jesz-cze ośrodek stanowi po remoncie znakomity ką-sek do zagospodarowania. Dlatego w tle całej sprawy pojawiają się pytania, czy jakiś prywatny inwestor nie jest zainteresowany tą nieruchomością, która przypomnijmy, że została niedawno wyremontowana i to w pewnym stopniu za pieniądze osób pracujących w WOTUW.

DANIELSAWICKI

Wojewódzki Ośrodek Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w Zielonej Górze przestanie istnieć jako samodzielna jednost-ka. Tego chcą rządzący województwem przedstawiciele PO i PSL. – To skandal – mówią pracownicy.

W obronie WOTUW stanęła Bożena Ronowicz (pierwsza z lewej), radna miejska oraz członkini Społecznej Rady Wojewódzkiego Ośrodka Terapii Uzależnień i Współuzależnienia. Była jedyną osobą zasiadającą w społecznej radzie, która głosowała przeciw połączeniu obu jednostek i spotkała się z pracownikami jednostki.

REKLAMAAUTOREKLAMA

Jesteśmyw sieci!

Wszystkie informacje w Twoim zasięgu24 godziny na dobę!

• informacje• wydarzenia

• sport• felietony

www.mojazielonagora.pl

Nr w

ydan

ia 35

(10)

/201

85 c

zerw

ca 20

18Na

kład

: 10 0

00 eg

z.

www.MojaZielonaGora.pl

GAZETA BEZPŁATNA

Zareklamuj się u nasw największym, bezpłatnym

dwutygodniku w regionie

Piotr Sawicki, tel. 608 791 622

e-mail: [email protected] Jacek Pietkiewicz, tel. 575 645 796

e-mail: [email protected]

Page 15: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

Ta maksyma jak ulał pa-suje do tego małego klubu z zielonogórskiej Łężycy. Jak bowiem można prowa-dzić działalność sportowa mając trzy grupy piłkarskie (seniorzy oraz dwa zespoły młodych adeptów piłki noż-nej) dysponując kwotą zale-dwie niecałych pięćdziesię-ciu tysięcy złotych. Na cały rok!!! Otóż można!!! Jak to zrobić?Ano pojechać do Łężycy. Trzeba przy tym pamiętać o trzynastu meczach wyjaz-dowych (z tego, co powie-dziano – jeżdżą prywatny-mi samochodami za zwrot kosztów paliwa), są mecze na miejscu i związane z tym koszty. Jest sprzęt do kupie-nia. I tak dalej, i tak dalej… Zresztą tak na marginesie - jestem przekonany, ze Spartanie nie są wyjątkiem. Jest zdecydowanie więcej takich „samograjów”.Spartę odwiedziłem w czasie przedostatniej ko-lejki rozgrywek A-klasy. Z dziennikarskiego obo-wiązku podam, że poko-nali Nowe Miasteczko 1:0 i przypieczętowali swoje drugie miejsce w tabeli. Jest to ich trzeci sezon w tej klasie rozgrywkowej; awansowali bowiem w roku 2015. A zajęli odpowiednio szóste, trzecie i teraz dru-gie miejsce. Jakaś sugestia? Kto wie?Zanim jednak do tego do-szło, był kawałek historii. Klub powstał w podzielono-górskiej wówczas wsi roku 1948 jako Ludowy Zespól sportowy. Jego pierwszym Przewodniczącym (tak, tak - wtedy tak nazywali się prezesi w LZS-ach) wybra-nym został Leon Jarosz. W roku 1954 członkiem Za-rządu został Kazimierz La-ska wybrany na Przewodni-

ze jest perspektywa. Przy-szedł do klubu w 2014, by już rok później świętować awans i jednocześnie cie-szyć się wraz ze wszystkimi nowym obiektem. Podwój-na satysfakcja. Opuszczałem obiekt w Łę-życy naprawdę zbudowany atmosferą. Nie narzekali, cieszyli się tym, co mają, a jedyny problem, to konser-wator. Szczerze przyłączam się do ich apelu!

BernardM. Kotalla

Moja Zielona Góra 1519 CZERWCA 2018 www.MojaZielonaGora.pl |

Na zdjęciu od lewej (stoją): Maciej Wysocki - trener, Kazimierz Laska - członek Zarządu,, Józef Kukuć - Prezes, Krzysztof Simachi - członek Zarządu, Damian Frąckowiak, Piotr Gąsior, Maciek Kremens, Kasper Mihułka, Kamil Jasiński, Mateusz Mirosławski, Kuba Księżniak, Tytus Gołębiewski.W przysiadzie: Janusz Przewrocki, Andrzej Laska, Rafał Wójtowicz, Jacek Hajdasz, Łukasz Woźny, Tytus Kozłowski.

Na zdjęciu brak: Robert Kornalewicz, Patryk Jaśkiewicz, Grzegorz Dacewicz, Michał Kroczek, Tobiasz Bazan, Mateusz Czarny, Tomasz Czarny, Damian Gwóźdź, Kacper Ludkiewicz, Wiktor Mazur, Kacper Bąk, Michał Gierczak, Dawid Leoszko, Patryk Terka, Filip Wolski, Damian Żaboklicki.

„Samograje” z ŁężycyPIŁKA NOŻNA Sparta, jako wiejski klub, powstała w 1948 roku

- gdyby tak jeszcze zna-lazł się jakiś sponsor, który spowodowałby utrzymanie konserwatora tego obiektu, pełnia szczęścia byłaby ab-solutna.A sam obiekt został zbudo-wany w roku 2015. Otwar-cie zbiegło się z jubile-uszem i awansem do klasy A. Samo posiadanie takie-go zaplecza miało wpływ również na inny jeszcze aspekt klubowy. Maciej Wysocki - były piłkarz zie-lonogórskiej Lechii i Fado-mu Nowogród Bobrzański powiedział podczas rozmo-wy, ze miało to istotne zna-czenie podczas podejmo-wania decyzji zatrudnienia się jako szkoleniowca Spar-ty. Rozważał parę innych możliwości. Wybrał Spartę, ponieważ stwierdził, ze są tu fajni i konkretni ludzie,

czącego cztery lata później. Pan Kazimierz - dziś ponad osiemdziesięcioletni facet nadal funkcjonuje. W latach sześćdziesiątych, w ramach reorganizacji struktur polskiego sportu LZS Łężyca przemianowa-ny został na Klub Sporto-wy. Postanowiono wówczas przyjąć nazwę: „Sparta” i umieścić w godle klubo-wym głowę Spartanina.W tak zwanym międzycza-sie do klubu dołączył Jó-zef Kukuć. Najpierw jako zawodnik, a potem… Dość powiedzieć, że gdy w wie-ku 45 lat kończył karierę za-wodniczą był jednocześnie i trenerem i …Prezesem. Jak u naszego wielkiego wieszcza: „sam sobie ste-rem ,żeglarzem, okrętem”. Może w tym przypadku nie tak do końca „sam sobie”, bo przecież był dla Klubu!Ci dwaj weterani: Kazi-mierz Laska (członek Za-rządu) i Józef Kukuć (Pre-zes), uzupełnieni duuużo młodszym wiekowo Rober-tem Kornalewiczem (ale ze stażem ponad 20 lat w klu-bie jako zawodnik i dzia-łacz - aktualnie Vice-Pre-zes) wspomagani jeszcze kilkoma innymi osobami dźwigają na swoich bar-kach Spartę. I robią to zna-komicie. I nie mam na my-śli jedynie sfery sportowej. Bowiem jak przyjechałem na umówione spotkanie na boisku, prawie zaniemówi-łem. Obiektu, którym dys-ponują biało-pomarańczo-wi może im pozazdrościć wiele klubów na tym pozio-mie rozgrywkowym. Super utrzymana płyta boiskowa z całym zapleczem potrzeb-nym do prowadzenia tego typu działalności wywo-łuje tylko dobre refleksje. Jak dodają zainteresowani

Znakomity polski satyryk Marian Załucki w jednym ze swo-ich utworów umieścił taką oto kwestie : „... Bo Polak, jeśli nie baron, nie hrabia; Owszem oszczędność z dziada, pradzia-da; Więcej wydaje niż zarabia. Ale te resztę odkłada…”.

Dzisiejszym artykułem rozpoczynamy cykl poświęcony klubom piłkarskim naszego miasta. Ale nie tym popularnym, o których można poczytać w dziennikach. Chcemy przedstawić tych, którzy piszą historie inną. Tych, o których mówi się zdecydowanie mniej, lub w ogóle się nie mówi. A przecież to tez jest piłka nożna i kto wie, czy niejednokrotnie nie ciekaw-sza, nie zawierająca piękniejszych elementów.

Page 16: k farsa - Moja Zielona Góramojazielonagora.pl/katalog/uploads/MZG37-wlasciwa.pdf · 2018. 6. 20. · lu przeciwnościach i proble mach udało się pierwszemu burmistrzowi Zielonej

Jesteśmy w sieci!AU

TO

RE

KL

AM

A

Wszystkie informacje w Twoim zasięgu - 24 godziny na dobę!

• informacje• wydarzenia

• sport• felietonywww.mojazielonagora.pl

Nr w

ydan

ia 3

5(10

)/201

85

czer

wca

201

8Na

kład

: 10

000

egz.

www.MojaZielonaGora.pl

GAZETA BEZPŁATNA

Zareklamuj się u nasw największym, bezpłatnym

dwutygodniku w regionie

Piotr Sawicki, tel. 608 791 622

e-mail: [email protected] Jacek Pietkiewicz, tel. 575 645 796

e-mail: [email protected]

16 Moja Zielona Góra 19 CZERWCA 2018| www.MojaZielonaGora.pl

Przypomnijmy, to już 24 odsłona konkursu na lubu-skie perły budownictwa. Już niebawem komisja ekspercka wyłoni najlep-sze obiekty wybudowane w naszym regionie w 2017 roku. – Pierwszy etap wkra-cza w decydującą fazę. Już 25 czerwca, w Uniwersyte-cie Zielonogórskim zbierze się Kapituła Konkursowa. Dotychczas wpłynęły do nas zgłoszenia od dziewię-ciu inwestorów, którzy do konkursu zaproponowali 15 swoich obiektów. Bardzo li-czę na to, że w najbliższych dniach przybędzie chętnych do zdobycia tego zaszczyt-nego i prestiżowego wyróż-nienia – mówi Zenon Bam-browicz, prezes Lubuskiej

Izby Budownictwa, która organizuje Lubuskiego Mi-stera Budowy.- Wykonawcy i projektan-ci mogą zgłaszać projekty do końca czerwca – mówi Zenon Bambrowicz, Prezes Lubuskiej Izby Budow-nictwa. - Następnie do 15 lipca wspólnie z kapitułą i Urzędem Marszałkowskim dokonamy przeglądu tych obiektów i kapituła dokona ich oceny. 28 września w Palmiarni odbędzie się Gala Budownictwa na której za-staną wręczone mistery. W tym roku mamy kilka bar-dzo ciekawych obiektów zarówno jeśli chodzi o bu-dynki mieszkaniowe, jak i o obiekty użyteczności pu-blicznej.

Warto dodać, że oprócz LiB w organizację mocno angażuje się Uniwersytet Zielonogórski, Lubuska Okręgowa Izba Inżynierów Budownictwa, a także wła-dze Zielonej Góry i Urząd Marszałkowski.Dotychczas zgłaszane przez inwestorów, wykonawców i projektantów obiekty budowlane z zakresu bu-downictwa mieszkanio-wego wielorodzinnego, użyteczności publicznej, małokubaturowego, prze-mysłowego, zabytkowego, dróg i mostów, adaptacji i remontów, osiedli mieszka-niowych oraz innych cha-rakteryzowały się m.in. no-woczesnymi rozwiązaniami technologicznymi, wysoką

oceniają nie tylko architek-turę czy zagospodarowanie terenu, ale także funkcjo-nalność, konstrukcję i po-ziom wykończenia.Zgłoszenia można składać bezpośrednio w biurze LiB,

jakością wykonawstwa czy zapewnieniem bezpieczeń-stwa pracy i ochrony śro-dowiska. Mamy nadzieję, że nie inaczej będzie także podczas tegorocznej edycji.Podkreślmy, że eksperci

a także telefonicznie lub mailowo.Więcej szczegółów na stro-nie internetowej www.lubu-skaizbabudownictwa.pl

(red)

Pierwszy etap konkursu Lubuski Mister Budowy wkracza w decydu-jąca fazę. – Mamy zgłoszenia 15 budynków od dziewięciu inwestorów. Liczę, że w najbliższych dniach te liczby wzrosną – zachęca prezes Lu-buskiej Izby Budownictwa Zenon Bambrowicz.

ZIELONA GÓRA LUBUSKI MISTER BUDOWNICTWA

Pochwal się swoją budowlą