Jonathan Carroll - Czarny Koktail I Inne Opowiadania

download Jonathan Carroll - Czarny Koktail I Inne Opowiadania

If you can't read please download the document

Transcript of Jonathan Carroll - Czarny Koktail I Inne Opowiadania

JONATHAN CARROLL CZARNY KOKTAIL I INNE OPOWIADANIA (Black Cocktail; Uh-Oh City!; Alone Alarm) Przeoyli Tomasz Jaboski; Arkadiusz Nakoniecznik; Dorota Malinowska Czarny koktail | "Ale karuzela!" | Alarm

Czarny koktail (Black Cocktail) Wszelka smakowito lub ostro, jak mona znale w tym koktailu, jest w duej mierze wynikiem intuicji i dowiadczenia mojej redaktorki Deborah Beale. Mon chapeau... Dla Diane Wakoski Jedn z cech, ktre od razu mi si spodobay u Michaela Billi, bya jego umiejtno opowiadania anegdot. S na tym wiecie ludzie obdarzeni wspaniaym darem, ktry pozwala im z drobnych i nieistotnych wydarze stworzy opowiadania chwytajce za serce lub przynajmniej wywoujce salw zdrowego miechu; miechu, ktry rozjania szaro naszych dni. - Miaem kiedy numer telefonu, ktry tylko jedn cyfr rni si od numeru miejskiego biura zatrudnienia. Cigle wydzwaniali do mnie jacy ludzie i prosili pana Posamentiego, dyrektora tej instytucji. Z pocztku uprzejmie informowaem, e to pomyka. Jednak po pidziesitym telefonie ogarna mnie taka wcieko, e zrobio mi si ciemno przed oczami. Poza tym do szau doprowadzaa mnie gupota niektrych rozmwcw. Poowa z nich robia wraenie, e nie wie, do czego suy telefon. A kiedy dowiadywali si, e to pomyka, robili si nagle podejrzliwi i dochodzili do wniosku, e prbuj ich oszuka... Przecie numer si zgadza, tylko ja, obuz jeden, chc ich zrobi w konia! Pewnego ranka, a byem akurat w dosy paskudnym nastroju, znowu rozleg si dzwonek. Kiedy facet owiadczy, e chce rozmawia z panem Posamentim, zastanowiem si chwil, spojrzaem na aparat i powiedziaem: "Tak, to ja". "Nazywam si Rickie Otto", powiedzia facet. "Chciabym pracowa w magistracie". "A jakie ma pan kwalifikacje?" - spytaem. "e niby co?" "Co takiego robi pan dotychczas, e mielibymy da panu prac?" "Byem na wojnie i potrafi prowadzi ciarwk. Wezm prac kierowcy". "Znakomicie, w takim razie od razu ustalmy termin spotkania". "No". "Drogi panie Otto, chciabym, eby we wtorek rano zjawi si pan w budynku urzdu miejskiego, pokj 32. I prosz si przebra za sow". "Za co? Co pan powiedzia?" "Za sow, panie Otto". Michael wspaniale pali papierosy. Zaciga si w teatralny sposb i to zawsze w takiej chwili, e kiedy wciga dym w puca, wypowiedziane wanie sowa zapadaj suchaczowi w serce, by eksplodowa dokadnie w momencie, gdy Michael znw podejmuje swoj opowie.

Umiechn si, wzruszy ramionami i dmuchn dymem pod sufit. - Otto nie odzywa si przez bardzo dug chwil. A potem zwyczajnie odoy suchawk. Klik. Spotkalimy si w okolicznociach romantycznych i tajemniczych. Glenn, chopak, z ktrym mieszkaem, zgin w straszliwym trzsieniu ziemi, ktre ostatnio narobio takich szkd w Los Angeles. Bardzo si kochalimy i bylimy sobie wierni. W tych czasach szalejcej zarazy AIDS, gdy tak wielu naszych homoseksualnych przyjaci albo ju zmaro na t chorob, albo bez wikszej nadziei czekao na wyniki bada krwi, uwaalimy si za szczciarzy. Glenn artowa gorzko, e w cigu jednego pokolenia z pariasw spoeczestwa zmienilimy si w pariasw natury. Jednak my obaj jako wyszlimy z tego cao; kochalimy si, bylimy zdrowi i kady z nas mia prac, ktrej niejeden mg nam pozazdroci. A potem, pewnego wieczoru, gdy Glenn siedzia na patio, przyszo trzsienie ziemi. Sia wstrzsu dosownie rozdara nasz dom na p, a spadajce kaway gruzu przygnioty mojego przyjaciela. Wracaem wanie do domu ze studia. Jakim cudem nie poczuem nic wicej, tylko przesadne, komiksowe wrcz drganie i wybrzuszanie si nawierzchni; scena bya jak z koszmaru Myszki Miki. Pamitam szaro-czarne, wijce si niby wgorze wstgi jezdni, ktre wyrzucay w gr ciarwki i samochody osobowe, jakby to byy zabawki. Przez te wszystkie godziny, ktre zabraa mi droga do domu, mylaem bez przerwy o tym, jak bardzo Glenn obawia si trzsienia ziemi i jak czsto mwi, e powinnimy si std wynie, zanim wydarzy si to najgorsze. "Jak moesz wyjecha z Kalifornii, kiedy tak dobrze ci tu idzie?", pytaem go z umiechem. "A co trupowi po sukcesach", odpowiada. Takie to myli chodziy mi po gowie tamtego tragicznego wieczoru, gdy jechaem przez rozdarte i jczce miasto. Zim, cho w Los Angeles jest bardzo piknie, szybko przychodzi zmrok. Kiedy koo smej dotarem do domu, byo ju ciemno. Prawie nigdzie nie byo wida wiate, porytymi drogami nie jedziy samochody, sycha byo tylko syk i trzaskanie ognia, zawodzenie syren i warkot helikopterw przelatujcych co par minut nisko nad ziemi. Gdy zrozumiaem, e stoj przed tym, co jeszcze rano byo moim domem, rzuciem si na rumowisko i zaczem kopa. To caa historia, lecz nie j chciaem tutaj opowiedzie. Poza tym nie jestem tak dobrym gawdziarzem jak Michael, wic mwibym tylko o zach i probach do umarych i ywych, by zrozumieli, e nie byem w stanie ocali czowieka, ktrego kochaem. Glenn y jeszcze, kiedy go znalelimy. Tak, jednak udao mi si odnale go wrd gruzu i dymu. Z pomoc ssiada wycignlimy to, co zostao z mojego kochanka. I to tylko po to, bym zobaczy, jak Glenn puszcza moj do, prbuje si umiechn i umiera. Kiedy go pochowaem (pamitacie te wszystkie cmentarze, ktre jak na przykad Forest Lawn wyrosy wrd chaosu niczym grzyby po deszczu? Ceny nieruchomoci w Kalifornii znw

poszy w gr, cho tym razem chodzio dla odmiany o miejsce pod ziemi), napisaem o tym wszystkim do Maris, mojej siostry. List sprawi, e zaszy dwa nieoczekiwane wydarzenia: przede wszystkim szybko dostaem odpowied, co zwaywszy na sytuacj w Los Angeles po trzsieniu ziemi byo naprawd wyjtkowe, a po drugie siostra wspomniaa w swoim licie, bym zadzwoni do niejakiego Michaela Billi. Jej m zasugerowa, bym skontaktowa si z Bill, poniewa by przekonany, e "bdziemy do siebie pasowali". I nic wicej. Par razy spotkaem si z moim szwagrem i cho raczej go lubiem, poczuem si dotknity tak autorytatywnym stwierdzeniem. Jak mg przypuszcza, e wie, kto moe do mnie "pasowa". Jednak samotno nie zna rozwiza porednich: albo zabija, albo daje spokojnie y. Mnie nieomal zabia. Kiedy przesiaem przez palce to, co zostao z mojego ycia po trzsieniu ziemi, zrozumiaem, e niewiele jest rzeczy wartych wspomnienia. Ledwie par drobiazgw, ktre chciaem odkurzy, naprawi, zachowa... Krtko potem przyszed okres, gdy zdarzao mi si stercze przed wystawami sklepw z broni i ukada listy lekarzy, ktrzy byliby skonni wystawi mi niekonwencjonaln recept. Ten czas min, lecz pozostao uczucie smutku i nieznonej lekkoci. mier ma w swoim jadospisie jeszcze inne dania oprcz zwykego zatrzymania czynnoci mzgu lub stumienia miarowego bicia serca. To wanie Michael powiedzia, e mier jest jak barman, ktry potrafi przyrzdza tylko egzotyczne napoje, a nie wie, co to piwo z wdk albo podwjna czysta. - Pomyl tylko, Ingram, jak rne s oblicza mierci. Wychowaem si w miasteczku penym kobiet, ktre pochodziy z Sycylii. Wiele z nich owdowiao za modu i kiedy przed szedziesiciu laty zaoyy na siebie czarne, aobne suknie, to fruuu... To, co byo w nich kobiece i ywe, umaro razem z ich mami. I pomyl tylko, e miay po osiemnacie lat, kiedy owdowiay, a osiemdziesit, kiedy je poznaem. Na uczelni spotkaem kiedy chopaka, ktry przedtem nie zda do Yale... Kiedy si dowiedzia o wynikach egzaminu, co w nim zdecho. Do dzisiaj pewnie opowiada na prawo i lewo, jak go wtedy skrzywdzia komisja kwalifikacyjna. W yciu zawsze mu si znakomicie wiodo. To co, co mia w sobie - ego nastolatka czy zwyk pewno siebie - a wic to co w nim umaro i spoczywa w ciemnej mogice od dnia, kiedy przyszed list z Yale. S takie mae umierania. Mae mierci, na ktre moemy sobie pozwoli, bo przecie jest w nas jeszcze tyle ycia. Analogia z alkoholem tu te ma swoje zastosowanie. S ludzie, ktrzy siedz i pij, doskonale zdajc sobie spraw, e zaraz spadn pod st. Jednak zwykle jest tak, e ze wzgldu na sytuacj mog sobie pozwoli, na "utrat" na jaki czas czstki siebie samych. Nie musz dzisiaj prowadzi? No to co w tym zego, e widz podwjnie? Jestemy wrd przyjaci? No to mog zrobi z siebie durnia. - Czy sdzisz, e paradowanie z abaurem na gowie to te taki rodzaj mierci? - Oczywicie. To mier dobrego smaku. Bardzo niebezpieczna rzecz, jeli dowiedz si o niej niepowoane osoby. Sam przecie wiesz. Popatrz sobie na tych dziwakw, ktrzy wystpuj w twoim programie. Prowadz audycj radiow. Od piciu lat jestem gospodarzem mocno kontrowersyjnego

programu Krzywe zwierciado. Najbardziej pokrceni wariaci mog u mnie wywali, co im w duszy gra. Audycja cieszy si powodzeniem, jest dziwaczna i - znacznie czciej, ni mogoby si wydawa - zaskakujca. Ci, ktrych zapraszam, to osoby z bogat wyobrani i (przewanie) nienormalne. Kiedy prowadz program, czsto przypomina mi si, e Mark Twain napisa kiedy, i zamiast nieba wolaby pieko, bo tam siedz wszyscy ciekawi ludzie. Cokolwiek by powiedzie o Krzywym zwierciadle, na pewno nie jest to nudna audycja. Od czasu do czasu pojawia si kto wyjtkowy - mistyk z prawdziwie gbok wizj tajemnic ycia albo wrka, ktra rzuca na czowieka okiem i natychmiast mwi dwie, trzy rzeczy, ktrych nikt nie miaby ochoty usysze. Lecz takich ludzi jest niewielu i wikszo moich goci po prostu opowiada godne kawaki i bajdurzy o jakich spiskach, tajnych informacjach i sekretach z zawiatw. Audycja ma powodzenie, poniewa naprawd lubi rozmawia z tymi ludmi i lubi sucha ich historii. Pewnego razu zapytano Ronalda Reagana, dlaczego jego zdaniem jest tak popularny wrd Amerykanw. Odpar, e ludzie wyczuwaj, i naprawd ich lubi. Ja te lubi tych dziwakw, ktrzy przychodz do studia. Lubi ich i chtnie sucham ich opowiada. Po mierci Glenna jedynie program pomg mi jako przetrwa. Niezalenie od tego, czy moi gocie s szaleni, czy te nie, kiedy tylko przestpi prg studia, by sprzedawa hodowle wi na Plutonie albo rozprawia o ludzikach z ciasta, ktre mieszkaj u nich w ogrdku, od razu czuj, e emanuje z nich pewna szczeglna energia. Czsto powstaa w czasie programu myl, e ycie jest tak barwne i radosne, pozwalaa mi dotrwa do nastpnego dnia. ycie czasami daje popali, lecz ju za minut albo godzin zmienia si i bywa, e nawet na lepsze. Wystarczyo mi tylko spojrze na list zaproszonych do programu, a ju wiedziaem, e skoro jest na tym wiecie facet, ktry mieszka pod koskim brzuchem, albo kobieta, ktra wicie wierzy, e jej zegarek to wcielenie Elvisa Presleya, to i przede mn otwieraj si nowe drogi, nowe moliwoci i e istnieje jaki mczyzna, ktry powie kiedy: "Chod tu, musimy sobie pogada". No wic nie kupiem rewolweru i nie zaatwiem sobie tabletek, a pewnego wieczoru, gdy zrozumiaem, e ju zbyt dugo przygldam si swoim doniom, signem po notes i zadzwoniem do czowieka, o ktrym mj szwagier twierdzi, e bdzie do mnie pasowa. Bo waciwie, do cholery, czemu nie? Michael by z pocztku peen rezerwy, lecz w jego gosie wyczuem ciekawo, ktra sugerowaa, e byby skonny uczyni ostrony krok w moim kierunku, jeli tylko nie zrobi jakiego nazbyt szybkiego ruchu i nie przestrasz go jak ptak, ktry znienacka zrywa si spod ng. - Miaby moe ochot na lody z bakaliami? - Wanie o czym takim mylaem. - To spotkajmy si u C.C. Browna na Hollywood Boulevard. Krzywe zwierciado nagrywam dwa razy w tygodniu wczesnym popoudniem, wic wieczory mam wolne. Kiedy wchodziem do lodziarni, ostatnim dwikiem, jaki usyszaem z ulicy,

by dobiegajcy z jakiego samochodu pocztek funkowego utworu Sensoria grupy Cabaret Voltaire. Ta muzyka to sygna Krzywego zwierciada. Nie byem pewien, czy to za, czy dobra wrba. Samotnych mczyzn byo w odziami dwch. Jeden skry si do poowy za gazet, a drugi patrzy na drzwi, przecigajc palcem midzy szyj a konierzykiem. Ten z gazet by gruby, a ten z konierzykiem zbyt nerwowy. aden z nich nie wyglda zachcajco. - Ingram York! Gos dochodzi z gbi sali. Brzmia znajomo. Kiedy odwrciem si, mylc, e zobacz Michaela Bill, ujrzaem Williama Szekspira. Willy by staym gociem moich programw, cigaem go w ostatniej chwili zawsze wtedy, gdy potrzeba byo jakiego "gaduy", ktry oywiby audycj. By zabawny, potrafi mwi o wszystkim i o niczym, no i oczywicie by tak samo jak wszyscy moi gocie stuknity. W domu trzyma dwa dusiciele o imionach Laverne i Surly, ktre zawsze zabiera do studia. Lubiem Willy'ego w maych dawkach, lecz tego wieczoru nie by mi akurat do niczego potrzebny. Billa wiedzia co prawda, czym si zajmuj, lecz nie chciaem, by w czasie naszego pierwszego spotkania plta si wok mnie lekko przeraajcy przedstawiciel tych ludzi, ktrymi dobrowolnie otaczam si dzie w dzie. - Zabrabym we, gdybym wiedzia, e si spotkamy! - Cze, Willy. To na razie. - A moe loda, Ingram? Wanie dostaem emerytur i chtnie ci postawi. - Dzikuj ci, jestem umwiony. Ale mog to chyba traktowa jako otwart propozycj? Spojrza na mnie jak kaczor: z ukosa i bardzo uwanie. - Co wisi w powietrzu. Masz randk, co? - To po prostu znajomy. Umiechn si. - A syszae tak anegdot o Jacku Nicholsonie? Na przyjciu podesza do niego pikna dziewczyna i spytaa: "To co, Jack, zataczymy?" Nicholson obejrza j sobie dokadnie i powiedzia: "Nie ten czasownik, kochana. Nie ten czasownik". Willy mwi bardzo gono. Gdy skoczy, kto za nami zamia si z uznaniem. Kiedy si odwrciem, zobaczyem, e grubas opuci gazet i umiecha si szeroko. Ten czowiek waciwie nie by nawet gruby, lecz po prostu wielki. Wyglda jak ciarowiec albo byy futbolista. Spojrza na mnie i zrobi zapraszajcy gest. Willy poklepa mnie po ramieniu i odszed. Michael unis si lekko i wycign na powitanie ogromn ap. - Ale jeste wielki. Sdzc po gosie, spodziewaem si, e jeste o poow mniejszy. - Jak ju o tym mwimy, to powiedz: "Witam serdecznie. I oto znw s wrd nas ludzie inni ni wszyscy". Zdziwiem si

- Suchasz mojej audycji? - Czasami. Jak na mj gust troch w niej za duo dobrego, ale podoba mi si twj styl. Traktujesz tych ludzi normalnie, a nie tak, jakby byli jakimi rybkami z akwarium. Usiadem. - Niektrzy z nich to naprawd ryby. Tylko e czasami wyrastaj im nki, eby mogli doj do studia. Kiedy tu wszedem, nie wiedziaem, jak ci rozpozna. Rozoy rce. - Zawsze zapominam ludziom powiedzie, eby rozgldali si za wielkoludem. Wtedy atwo mnie znale. Musz przyzna, e zapominam o swoich rozmiarach. Kiedy byem may, mielimy suk, zotego retrievera, ktra waya przynajmniej osiemdziesit funtw. Strasznie wielkie bydl. Z tym e ona bya przekonana, e jest drobna i delikatna jak ratlerek. Z ogromnym trudem wdrapywaa si na najmniejsze krzeso w caym domu i leaa na nim, cho byo jej strasznie niewygodnie i waciwie powinna bya pooy si na kanapie. Ja te taki jestem. Kupuj buty, ktre mnie cisn, i nie mog uwierzy, e nosz garnitur rozmiar pidziesit sze... w gbi serca czuj si malutki jak Edith Piaf. Podano lody. Opowiedziaem Michaelowi o moim programie i co bardziej interesujcych postaciach. Jego rce byy w cigym ruchu. Lecz cho bawi si yeczk i cay czas przesuwa szklank po stole, bez wtpienia sucha uwanie. Kiedy przysza pora, by opowiedzia co o sobie, Michael odpry si i zwolni ruchy jak czowiek, ktry zasiada do spokojnej pogawdki przy kominku. Mia wiele do powiedzenia, wiedzia, e jego historie bd si podobay i e rozmwca bdzie czeka na wicej, lecz jednoczenie wymaga, by dostosowa si do jego tempa i nie okazywa niecierpliwoci. Z pocztku wziem to za brzydki nawyk, bo miaem wraenie, e nie moe si doczeka, bym skoczy, eby samemu zacz mwi. Jednak po pewnym czasie zrozumiaem, e Michael nie okazuje niecierpliwoci tylko w jednym przypadku - kiedy sam mwi. Nie mia adnego innego hobby. Opowiadanie zastpowao mu chodzenie na ryby, zbieranie znaczkw i dugie, wspaniae biesiady w drogich restauracjach w gronie przyjaci. Tylko opowiadania pozwalay mu si odpry. Prowadzi w centrum miasta sklep z odzie msk, ktry nazywa si Gabinet Doktora Caligari, i praca wypeniaa mu wikszo czasu. Mia may samochd, mieszka w adnie umeblowanym, cho nieduym domu w Larchmont, a w wolnych chwilach czyta ksiki. Wieczr skoczylimy na polu golfowym w West Hollywood. Nie miaem do czynienia z golfem od szkoy podstawowej. Lubi jednak krgle i wrotki i mio mi byo wrci do czego a tak bardzo odlegego w czasie. To uczucie, jakby czowiek oglda si przez rami na pasaera siedzcego na tylnym siedzeniu. Po kilku pikach Michael zdj marynark. By rolejszy, ni mi si pocztkowo wydawao. - Grae kiedy w futbol? Pokrci przeczco gow.

- Wielu ludzi mnie o to pyta. Nie, nie graem. Nigdy nie byem dobrym sportowcem, cho lubi czasem troch pobiega. Jako dzieciak byem zwykym tuciochem. Wiesz, takim, co to ma w torbie trzy baloniki, a kiedy wraca ze szkoy, zjada zaraz wielki kawaek czekoladowego ciasta. Boe, ale byem spasiony. Bardzo chciaem by kochany, a jednoczenie robiem wszystko, eby to utrudni. Oberaem si, nie myem, pakaem... Zamachn si i pieczka poszybowaa w dal. - Na szczcie spotkaem Clintona. - Kto to taki? Spojrza na mnie tak, jakbym zada mu zbyt osobiste pytanie. Milcza przez chwil, koyszc kijem tu nad ziemi. - To taki chopak, ktry uratowa mi ycie. I to niejeden raz. Bar w hotelu Westwood Muse to miejsce, gdzie czsto spotykaj si radiowcy z Los Angeles. Zaproponowaem, ebymy tam pojechali. Odpar z umiechem, e wprawdzie nie pije, ale lubi dobre knajpy. - Jak to moliwe, jeli nie pijesz? Pomylaem o jego wewntrznym niepokoju i niemonoci usiedzenia w miejscu choby przez kilka minut. W knajpie czowiek zaczyna czu si dobrze dopiero po godzinie. Trzeba si odpry i pozwoli, by bar, jak dobry gospodarz, wzi ci za rk i pokaza swoje najlepsze strony: goci, muzyk, atmosfer. - W barze jestem na tyle rozluniony, eby opowiada ciekawe historie. Nawet gdyby trzeba byo na to kilku godzin. Michael popija z wielkiej szklanki piwo imbirowe z syropem z granatw. Siedzielimy w rogu sali przy akwarium penym niebiesko ubarwionych ryb i patrzylimy na wchodzc wanie par. Mczyzna sprawia wraenie troskliwego ma, natomiast jego ona, efektowny rudzielec, wygldaa jak furia. Powiedziaem o tym Michaelowi. Pokiwa gow. - Te tak pomylaem. Wyglda tak, jakby wanie jej powiedzia, e ma kochank. Jedna z najwaniejszych kobiet w moim yciu te miaa rude wosy. Eddie Devon, pierwsza dziewczyna, o ktrej marzyem w samotnoci. W wieku pitnastu lat miaa ju takie ciao, e najbardziej witobliwy mnich cignby dla niej habit. Eddie Devon ua gum w taki sposb, e czowiekowi miky kolana. Zwrcie kiedy uwag, jak nastolatki uj gum? Usta maj pene czego bardzo nieprzyzwoitego i rowego. Zupenie jak to. - Podnis szklank. - Caa szkoa si za ni ogldaa, a ona wietnie sobie z tego zdawaa spraw. Mode kobiety maj w sobie dum, ktra rozjania im twarze; wiedz, e s w centrum uwagi i e wiat im si przyglda. Moe w gbi duszy rozumiej, e potrwa to tylko par lat, i dlatego, pki mona, ciesz si swym darem. Eddie Devon doprowadzaa do szalestwa wszystkich, a wic rwnie grubasa Michaela Bill. Wyobraasz sobie, jakie to uczucie, kiedy kto nazywa ci "bek smalcu" przy Eddie Devon? Straszne. To jedna ze miertelnych ran, jakie zadano mi w dziecistwie. Ale wtedy wszyscy bylimy twardzi; wystarczyo, e czuem jej obecno, by mc znosi zniewagi innych dzieciakw. Czasami zdarzao jej si nawet powiedzie mi co miego albo umiechn si, co zawsze agodzio mj bl. Boe, ile to ju czasu o niej nie

mylaem. Wszystko pewnie przez to, e przypomniae mi Clintona. Michael pocign spory yk ze szklanki i postawi j ze stukiem na blacie. - A teraz musz ci opowiedzie histori Eddie i Clintona. Nazywa si Clinton Deix. Michael wymwi to nazwisko jak "Dajks". - Mieszka na tej samej ulicy, kawaek dalej, w Sierocicu witej Debory. aden dzieciak stamtd nie dawa sobie dmucha w kasz, ale Clintonowi wystarczyo pi minut, eby porozstawia wszystkich po ktach i zosta tam szefem. Wiesz, jak o sobie mwi? Ksi Palcw u Rk i Ng. Nie pytaj dlaczego. Przyjecha z Nowego Jorku, ale nigdy nie dowiedziaem si dokadnie, dlaczego wyldowa w sierocicu. Mwi tylko, e jego rodzice nie yj. By kompletnie szurnity. Pewnie mia schizofreni, no ale my nie znalimy takich mdrych sw, wic przypuszczalimy po prostu, e czsto bywa w zym humorze. Clinton nalea do tego gatunku pomylecw, ktrzy, gdy wdadz si w bjk, api pierwsz lepsz rzecz, ktra nawinie im si pod rk, i zaprawiaj ni przeciwnika w eb. Widziaem go w akcji. W okolicy nie brakowao zabijakw, ale i oni wiedzieli, od kogo trzeba si trzyma z daleka. Clinton by zy jak osa zamknita w butelce. - Ciekawe porwnanie. Bylicie przyjacimi? Mylaem, e zaliczae si wtedy do miczakw. Michael pokiwa gow i przymkn oczy. - To prawda, ale dzieci przyjani si czasem bez adnego specjalnego powodu. Mona powiedzie, e zostalimy kumplami tego samego dnia, kiedy si poznalimy. Sierociniec by dziesi minut drogi od mojego domu. Ju pierwszego dnia wracalimy razem ze szkoy, bo okazao si, e idziemy w tym samym kierunku. Kiedy znalelimy si przed moim domem, poklepa mnie po ramieniu i powiedzia, e zobaczymy si nastpnego dnia. Rano czeka na mnie przed furtk, wic poszlimy razem do szkoy, no i tak to si zaczo. W czasie przerwy na lunch Anthony Fanelli nazwa go hitlerowcem, wic Clinton rozmaza mu na gbie kanapk. Z past jajeczn. Do dzi pamitam, jak ta to-biaa masa ciekaa mu po policzku. - Billa pochyli si i splt palce, wyranie podekscytowany. - Anthony nie by adnym niedog, ale Clinton zareagowa tak szybko i gwatownie, e Fanelli zrobi min pod tytuem "a moe jednak nie pcha palca midzy drzwi" i da spokj. Billa opowiada z takim upodobaniem i zaciciem, e bez trudu wyobraziem sobie twarz Fanellego: szok po nagym uderzeniu i wstyd, e trzeba si podda na oczach wszystkich. - A co zrobi Fanelli? - Patrzy przed siebie i jad drug poow kanapki. Potem przysza Eddie Devon ze swoj wit. Zatrzymaa si obok i powiedziaa wyjtkowo wrednie: "Anthony, zdaje si, e masz jajko na policzku". Ktem oka dojrzaem, e Clinton podnosi rk i pstryka w jej kierunku. Wszyscy spojrzelimy na niego, poniewa byo jasne, e teraz rzecz rozgrywa si midzy krlow szkoy i ksiciem palcw. Spojrzaa na niego i wtedy Clinton zebra paluchem saatk z twarzy Anthony'ego. Kiedy mia ju spor grudk, wpakowa j sobie do ust i powiedzia do Eddie: "Smakuje zupenie jak ty". Zaczem si spotyka z Michaelem. Cho czasami za duo gada, jego obecno sprawiaa mi przyjemno. Mia dwie wspaniae cechy: naturaln uprzejmo i optymizm. Obu z nich

si baem i obie te mnie zawstydzay. Nim go spotkaem, zawsze mi si wydawao, e jestem porzdnym facetem, ktry potrafi by uczynny i nie jest zbyt skory do wydawania pochopnych sdw o innych ludziach. Jednak Michael patrzy na wiat przez okulary tak rowe, e prawie w ogle nie zdarzao mu si "osdza" swoich blinich. Lubi dania, ktre przygotowywao mu ycie, wic zjada je bez szczeglnych utyskiwa, z apetytem wygodniaego dziecka. By jednym z niewielu znanych mi dorosych, ktrzy autentycznie ciesz si yciem, nie zwaajc na wzloty i upadki, ktre tydzie w tydzie s ich udziaem. Jego towarzystwo dodawao mi otuchy, a czasami nawet stawao si pewn inspiracj. Kiedy mu o tym powiedziaem, zgodzi si ze mn. - To z pewnoci dlatego, e miaem takie, a nie inne dziecistwo. Mwiem ci, e byem typowym grubasem, ktry cay czas marzy, eby wiat go pokocha. Rzecz w tym, e od momentu gdy pojawi si Clinton Deix, wiat naprawd zacz mnie kocha. Jeli nie cay, to przynajmniej wiat moich rwienikw. Wszystko polegao na pewnym zwizku przyczynowo - skutkowym: poniewa lubi mnie Clinton, inni te musieli mnie lubi, bo inaczej daby im po mordzie. I wtedy moj osob zacza spowija pewna tajemnica. No i dzieciaki zaczy myle tak: co w tym Billi musi by, skoro sam Clinton a tak go lubi. To pewnie oznacza, e Billa tak naprawd jest fajny, tylko mymy tego nie wiedzieli, ale od teraz ju bdziemy. Ingram, to byo jedno z najpikniejszych przedstawie w rodzaju "nowe szaty cesarza", jakie zdarzyo mi si widzie. We mnie nie byo naprawd nic fajnego. Byem grubasem, ktry jedzie na trjach i cay czas marzy tylko o tym, eby znale si w najlepszym towarzystwie. Pamitasz t piosenk Dobie Gray? Zawsze mi si wydawao, e to najlepszy kawaek, jaki mona sobie wyobrazi. No ale jak fujara moe si dosta do najlepszego towarzystwa? Gdyby nie Clinton, miabym zmarnowane dziecistwo. A tak od dwunastego roku ycia byo mi jak w niebie. - Czyli Clinton by kim w rodzaju twojego anioa stra? - Z ca pewnoci. - A co si z nim stao? Widujesz go jeszcze? - Od czasu do czasu. Chodzilimy do meksykaskich knajp, na pla i spieralimy si leniwie na temat filmw. Jakie dwa miesice od chwili, gdy go poznaem, spyno na mnie objawienie i zrozumiaem, e nigdy nie pokocham Michaela, cho kocham ju tyle rzeczy z nim zwizanych. Nie poszlimy ze sob do ka. W gbi duszy cigle jeszcze naleaem do Glenna i nie miaem ochoty wychodzi z tego zamknicia, by szuka kogo na jego miejsce. Michael nie czyni adnych krokw w tym kierunku, a ja wychodziem z zaoenia, e albo dziaa bardzo powoli, albo - podobnie jak ja - nie chce, by nasza przyja zmienia si w tego typu zwizek. - Kiedy si zorientowae, e wolisz mczyzn? Jedlimy lunch w restauracji Gingham Garden w Larchmont. Soce przewiecao przez markiz, a siedzcy wok ludzie rozmawiali o wiele za gono o swoich kochankach, kiepskich interesach w brany filmowej albo o chorobach. To najbardziej popularne tematy rozmw w stolicy wiatowego kina, cho czasami kolejno moe by nieco inna.

Pytanie zadaem do cicho, lecz odpowied Michaela zabrzmiaa jak triumfalna fanfara. - To byo jaki rok po tym, jak poznaem Clintona. Ukrad par "Playboyw" w sklepiku na rogu i przegldalimy je u mnie w pokoju. Spyta, czy podobaj mi si te zdjcia. Wzruszyem ramionami i powiedziaem, e tak. Wtedy zapyta, czy miabym ochot przelecie ktr z tych dziewczyn. "Pewnie", powiedziaem. "A ty nie?" "Nieee", odpowiedzia. "Kto by tam chcia adowa si w takie historie". Nie wiedziaem, o jakie "historie" mu chodzio, ale to, co powiedzia, zrobio na mnie spore wraenie, wic ju si nie odezwaem. Clinton wycign zza pazuchy kolejny magazyn i rzuci mi go tak, jakby by to jaki dowd. Pamitasz jeszcze te czasy, kiedy nawet w czasopismach z panienkami nie mona byo pokazywa prawdziwej golizny? Nagusw mona byo obejrze tylko w magazynach dla nudystw: Sun and Fun" albo Sun Worship". Kosztoway trzy dolary za egzemplarz, czyli majtek jak na owe czasy, i byy pono adresowane do "powanie mylcych naturystw". Ostatnie sowa Michael wypowiedzia tak gono, e par siedzcych koo nas kobiet przestao na moment sczy herbat z lodem i posao mu lodowate spojrzenia. Mj przyjaciel nie zwrci na nie uwagi. - Clinton rzuci mi ten magazyn, a potem otworzy go na stronie, gdzie byo zdjcie nagich mczyzn grajcych w siatkwk. Wygldali po prostu wspaniale - napite minie, samo zdrowie. No i byli adniejsi od dziewczyn, ktre wydaway si jakie takie jakby zagubione, mimo e umiechay si przyjanie, cho sztucznie znad olbrzymich piersi. Po raz pierwszy widziaem wtedy rozkadwki z panienkami, jednak mczyni wydali mi si bardziej intrygujcy i prowokujcy. Kobiety byy co prawda tajemnicze i robiy spore wraenie, lecz mczyzn miao si ochot dotkn przez kartki magazynu. - Czy tamtego dnia zdarzyo si co midzy wami? - Nie, wtedy nie. - A potem? Nie odpowiedzia na moje pytanie, bo do stolika podszed jaki jego znajomy. Pewnego dnia zgromadziem w studiu grupk ludzi, ktrzy utrzymywali, e s wcieleniami synnych postaci histo- rycznych. By Hitler, Mozart i Jean Jacques Rousseau. Ostatnie pitnacie minut programu przeznaczam zawsze na telefony od suchaczy. Najwicej osb zadzwonio do Hitlera i jemu te najbardziej si oberwao. Kto zapyta Mozarta, czy widzia film Amadeusz i czy to prawda, e Salieri go zamordowa. Nieszczsnemu Rousseau (listonoszowi z Tempe w stanie Arizona) nikt nie zada adnego pytania, a wreszcie zadzwoni ostatni suchacz wieczoru. Nie poznaem tego gosu. - Panie Rousseau, czy mgby mi pan szczegowo wyjani, co mia pan na myli, piszc w szstej ksidze Wyzna nastpujce sowa: "Na og ludzie wierzcy tworz sobie Boga na swoje podobiestwo, dobrzy czyni go dobrym, li zym; bigoci peni nienawici i ci widz jedynie pieko, bo chcieliby na nie skaza cay wiat; dusze kochajce i agodne nie

wierz w nie wcale". Rousseau zastanawia si przez moment, a potem przysun si bliej mikrofonu. - Bg jest taki, jakim widzi go czowiek, ktry w niego wierzy. Ludzie dobrzy widz w Bogu si pozytywn, a dla zych jest uosobieniem grozy. Bardzo prosta sprawa. Realizator pokaza na zegar. Zostay tylko dwie minuty, a ja musiaem jeszcze zapowiedzie jutrzejszych goci. Zanim jednak zdyem si odezwa, gos w telefonie zapyta: - Panie Rousseau, czy nie sdzi pan, e gdyby ludzie naprawd chcieli dobra, to dawno by ju je mieli? - Bardzo przepraszam, ale pan Rousseau nie moe odpowiedzie, bo nasz czas antenowy ju min. Jutro w programie wywiad z czonkami grupy rockowej Orgazm Grzechotnika, ktrzy graj wycznie na kuchenkach mikrofalowych. Serdecznie wszystkich zapraszam. Tyle na dzisiaj. Nastpnego dnia pojechaem do Gabinetu Doktora Caligari, eby kupi koszul i zobaczy si z Michaelem. Ledwie znalazem si w rodku, ruszy na mnie jak rozjuszony byk. - Przerwae mi! Ty draniu! Jak moge? - Ja ci przerwaem? Kiedy? - Wczoraj w twojej audycji. To ja dzwoniem do Rousseau. Chciaem, eby wiedzia, e sucham. - To bye ty? Ten cytat o Bogu? Czemu nie zadzwoni wczeniej? To przecie byo jedyne inteligentne pytanie w caej audycji. Nie wiedziaem, e jeste takim entuzjast Rousseau. Mrukn z zadowoleniem. - Chciaem przygwodzi faceta cytatem z Haziitta. Co by byo, gdyby ludzie rzeczywicie pragnli dobra? Wszystko sobie zaplanowaem. - Przygwodzi? Prostego listonosza z Arizony. - Ingram, to by jaki oszust. Ci dwaj inni wariaci wierzyli w to, co mwi. A on nie. Na pewno dopiero co przeczyta Wyznania i postanowi wcisn si do programu... Nie prbuj si ze mn spiera. Nie znosz oszustw. Nawet kiedy wystpuj w twoim programie. - U mnie wystpuje wielu takich ludzi. Dlatego audycja nazywa si Krzywe zwierciado. Znikn jego gniew, ktry niepokoi mnie jeszcze przed chwil. Twarz zagodniaa, a dwie odwrcone litery "V", w ktre zamieniy si jego brwi, znw uoyy si w mikkie uki. W

cigu sekundy odtworzyem sobie histori naszej znajomoci i pojem, e nigdy nie widziaem, eby si denerwowa. Skd wic to wzburzenie? - Michael, czy co si stao? Nie odpowiedzia, lecz pocign mnie za rkaw na zaplecze. Sklepowe biuro byo mae, lecz funkcjonalnie urzdzone. Sprzty z szarego metalu wyglday na do niewygodne. Jedynym obrazem na cianie by fotos z filmu Gabinet doktora Caligari, ten sam, ktry zdobi firmow papeteri. - Obejrzyj to sobie. Stojc za biurkiem, poda mi zoon kartk. Byo na niej kilkanacie sw nakrelonych grubo czerwonym atramentem. Okrge, dziecinne pismo. Kropki nad "i" byy waciwie keczkami. Drogi Mike, dawno si nie widzielimy, prawda? Na pewno ucieszy ci wiadomo, ze Twj stary przyjaciel Clinton zamierza Ci niedugo odwiedzi. Przygotuj si na powitanie. Pa, kotku. Chciaem odda mu ten list, lecz go nie przyj. Pooyem kartk na brzegu biurka. Spojrza na ni z ponur min. - Clinton przyjeda? No i co z tego? - Ju tu jest. Odwrci si, odgarn zason i pokaza mi gestem, ebym do niego podszed. Gdy stanem koo okna, wskaza na drug stron ulicy. Jego rka nie bya spokojna. Nie trzsa si wprawdzie, ale emanowaa jak wibrujc, nieprzyjemn energi. Tak, jakby przed chwil trzepn go prd i teraz dochodzi powoli do siebie. Ulica bya pena samochodw i ludzi; spaliny, haas. Wskaza palcem. - Widzisz te wiata na skrzyowaniu? O sup opiera si chopak. Ten w futbolowej koszulce. Numer 23. - W czerwonej? - Tak. To Clinton. Umiechnem si.

- Przecie ten chopak ma jakie pitnacie lat. - Wiem. - Opuci zason. W ostatniej chwili "Clinton" spojrza w nasz stron. Tak jakby wiedzia, co si dzieje i e to o nim rozmawiamy. Donie mwi prawd. Sposb, w jaki podnosz si i opadaj, niewiadome swego smutku lub gracji, moe wyrazi ostateczn porak albo uczucie, ktre kryje si za obojtn twarz i cynicznym umiechem. Siedzielimy przedzieleni biurkiem. Usiowa artowa, lecz jego donie unosiy si tylko do poowy wysokoci, jak ptaki, ktrym brakuje si do lotu. Nie byo nam do miechu. - Wiesz, Ingram, ilu ja znam ludzi? Sama litera "Z" zabiera mi w notesie trzy strony. Naprawd. Wiesz, co sobie ostatnio uwiadomiem? e zawsze miaem niewaciwych wielbicieli. Zbyt wielu faszywych przyjaci. Nie mwi o tobie, ale dziaam jak magnes na ludzi, ktrzy z pocztku wietnie si zapowiadaj, ale znajomo z nimi zawsze koczy si katastrof. Clinton jest tu wietnym przykadem. Niewiadomie podniosem rk jak ucze, ktry chce zada jakie wane pytanie. - Poczekaj no chwil. Z wszystkich twoich opowieci o Clintonie wynikao, e jest on wspaniaym poczeniem przyjaciela i opiekuna... Powtarzae z dziesi razy, e to wanie on uratowa twoje dziecistwo. - To prawda. Uratowa. Ale nie o to teraz mi chodzi. Nie mw mi, e znasz kogo do koca, dopki nie wyjawi ci, o co modli si kadego wieczoru do swojego boga czy diaba. Potrzsnem gow. O co mu waciwie chodzi? - Racja, Clinton mnie broni. Przez wiele lat. A potem zamieni si w "mapi apk". To taki talizman, ktry gdy wypowiesz ostatnie, trzecie yczenie, niszczy wszystko, co dobre. Wszystko, co kochae. Wyjanianie komu jakiej sprawy przypomina zamiatanie podogi. Najpierw szerokie ruchy szczotk, by zgarn na kupk najgrubsze mieci. Potem, jeli chce si by dokadnym, trzeba opa na kolana i usun drobiazgi z ktw i spod mebli. Zmie to wszystko razem, no i prosz - pokj posprztany. Zamiast jednak zadba o czysto i zebra wszystkie szczegy dotyczce Clintona Deixa w zgrabn (a wic zrozumia) kupk, Michael mwi chaotycznie i czasami przestawaem go w ogle rozumie. Jego zamiatanie wzbijao tylko kurz i brud, ktry teraz bardziej ni kiedykolwiek kry po pokoju jego przeszoci. Pod koniec owego dnia, gdy po raz pierwszy zobaczylimy chopca stojcego po drugiej stronie ulicy, zrozumiaem tylko jedno: Clinton Deix wrci i cigle ma pitnacie lat. Michael zawsze zna go jako pitnastolatka. Od przeszo dwudziestu lat.

- Nie powiedziaem ci jeszcze, co stao si z Anthonym Fanellim. - Michael, prosz ci... - Nie, nie. Chc ci tylko opowiedzie kolejn histori. Ona te ma pewien zwizek z tym, co si teraz dzieje. Zanim co powiesz, powiniene pozna to wydarze. Sprawa jest mocno zagmatwana. - I mnie to mwisz? Kilka lat wczeniej miaem w Krzywym zwierciadle gocia, ktry by jednym ze zbirw w argentyskim rzdzie generaa Galtieriego. Jego zadaniem byo torturowanie winiw. Cho by odraajcym i paskudnym typem, zwaszcza dlatego, e bardzo by z tej swojej roboty dumny i jednoczenie zadowolony, e udao mu si uciec od odpowiedzialnoci, powiedzia co, co mn wstrzsno. Podobnie jak inni ludzie, i on mia ma kieszonk, z ktrej czasami wyjmowa szczypt yciowej mdroci. Mona si byo do atwo domyli, co powie, no ale ile razy zdarza nam si usysze co na temat za z ust czowieka, ktry sam jest wcielonym zem? Albo czu smrd z gby potwora, ktry opowiada o swoich sprawkach? Powiedzia co takiego: "Sztuka tortur, podobnie jak sztuka uwodzenia, polega na indywidualnym traktowaniu kadej ofiary. Zaley ci na tym, eby kogo przyszpili? Nie spiesz si, zachowaj zimn krew, powsz troch, dowiedz si czego o jego zwyczajach i upodobaniach. Prdzej czy pniej trafisz na co przydatnego: ta pani lubi wszystkie kwiaty, ale orchidee po prostu uwielbia. Zrywanie paznokci na tego pana jako nie dziaa, ale wystarczy wspomnie, e co zego moe si sta jego dzieciom, i prosz - ju go masz, bdzie ci si czoga u stp. Torturowanie jest jak uwodzenie - naley uywa tych samych rodkw, aby osign cel". Dreszcz przeszed mi po plecach, kiedy stwierdzi, e uywa tych samych metod, by zdoby on i wycign informacje od setek nieszczsnych winiw. Gdy spytaem, czy kiedykolwiek mia wyrzuty sumienia, odpar: "Jeli na Boga nie zwraca si uwagi, sam sobie pjdzie". Dwa dni po tym, jak pierwszy raz ujrzaem Clintona, kto poci mi opony w motocyklu. Mao to zabawne, no ale takie s uroki ycia w wielkim miecie. Na szczcie warsztat jest par ulic dalej. Zadzwoniem do mechanika i ju po ptorej godziny motocykl by znowu na chodzie. Mieszkanie wynajmowaem na osiedlu, gdzie by i gara, ale korzystaem z niego zaledwie par razy. Tego wieczoru wstawiem tam jednak motocykl i przestaem o nim myle. Trzy dni pniej wamano mi si do mieszkania. Nic nie zgino, ale ten, kto to zrobi, w kilku miejscach napisa gwnem na cianie Krzywe zwierciado. Smrd - a powiedzie tu trzeba, e ludzkie odchody maj bardzo specyficzny odr - oraz dotkliwie oczywisty fakt, e wamywacz wiedzia, kto tu mieszka, sprawiy, e strach cisn mi serce. W kocu wszyscy czytalimy Rok 1984 i pamitamy klatk ze szczurami przytwierdzon do gowy Winstona Smitha w pokoju 101, no ale to tylko fikcja literacka. Mona odoy ksik i pj sobie do kuchni po paczk krakersw. Inaczej rzecz si ma, kiedy czowiek wraca do domu i widzi, e kto wypisa mu gwnem na cianach kuchni fragment ycia. Policja - a w szczeglnoci mj znajomy, detektyw Dominick Scanion, do ktrego dzwoni

zawsze, kiedy potrzebuj jakiej przysugi od policji w Los Angeles - nie uznaa tego wydarzenia za nic szczeglnego. - Chryste Panie, Ingram, a czego si spodziewae, skoro prowadzisz tak audycj? Masz tam wicej pokrconych psychopatw, ni siedzi u nas w pierdlu. A ty si dziwisz, e jeden z nich nabazgra ci co palcem na cianie? Pamitasz, jak w Seattie zamordowano faceta, ktry prowadzi podobn audycj? Od lat ci powtarzam, eby na siebie uwaa. A ty musiae stworzy Fan Club Charlesa Mansona. Ta twoja audycja przypomina nagwek z "National Enquirer": MARILYN MONROE YJE, MIESZKA NA LATAJCYM TALERZU I PRZYLECIAA WYDUPCZY MOJEGO CHOMIKA! Mj Boe, Ingram, ty si naprawd czemu dziwisz? Mnie zdumiewa tylko to, e tak dugo trwao, zanim przydarzya ci si taka historia. - Zejd wreszcie ze mnie. Lepiej mi powiedz, co mam z tym zrobi. - Przeprowad si. Zmie numer telefonu i go zastrze. No ale dopki prowadzisz t audycj, jeste jak na tacy. przecie widzisz tych wirw tylko wtedy, kiedy siedz u ciebie w studiu i pokazuj si z najlepszej strony. Ja mam z nimi do czynienia, kiedy poprzepalaj im si reaktory i wybuchaj jak mae bombki atomowe. Na przykad wtedy gdy odstrzeliwuj by sobie nawzajem albo przypadkowym przechodniom. Bardzo ci lubi, stary, ale nie moesz si spodziewa, e bdziesz czysty jak za, jeli masz do czynienia z tym caym radioaktywnym mieciem. - Suchaj no, Dominick, gliny powinny uspokaja obywateli, tymczasem suchajc ciebie, mam uczucie, jakbym prbowa si wytrze mokrym rcznikiem. - Przecie na pocztku kadej audycji woasz: "Marsjanie wyldowali". No to tym razem wyldowali u ciebie w domu. Na dworze gsta mawka unosia si w powietrzu jak dym. Patrzylimy z Michaelem przez kuchenne okno na deszcz, popijajc herbat i jedzc ciasteczka domowego wypieku. Michael wzi jedno z nich do rki i unis na wysoko mojej twarzy. - Jak mylisz, jak ma na imi bg miych drobiazgw? Bg ciasteczek i herbaty Earl Grey? Chciaby go kiedy spotka? Boga dobrych filmw, odlatujcych wedug rozkadu samolotw, szczeniakw, kobiet, ktre przechodz obok i zostawiaj za sob zapach dobrych perfum... Bo ja bardzo. To Clinton wama ci si do domu. Opony od motocykla to tez jego robota. Nie mwiem ci jeszcze, co si stao z Anthonym Fanellim. - Michael, prosz ci. Anthony Fanelli znienawidzi Michaela od pierwszego dnia. Czemu dzieje si tak, e ludziom utalentowanym zawsze wchodz w drog jacy nieudacznicy? Dlaczego pech naigrawa si z tych, ktrzy mogliby zadziwi wiat? Michael Billa by maym grubasem, ktry, jak sam twierdzi, ju w wieku dziesiciu lat mia skr jak papier cierny. Usyszal kiedy, jak wuj mwi do jego matki: "Chopak musiaby zosta geniuszem, eby da sobie w yciu rad z takim wygldem". - Miaem brzydk cer i wskie usta. Moje hormony zupenie powarioway. Wiesz, jak

znalazem na to rad? Postanowiem by mieszny. To nawet nie najgorszy pomys. Na tym wiecie zawsze znajdzie si miejsce dla dobrego bazna. A mi si na og udawao. Jeli sam wymiewaem si ze swojej tuszy czy cery i robiem to lepiej ni inni, byem gr. No ale z Anthonym tak si nie dao. Mia pikne, kruczoczarne wosy. Fryzur mia zawsze nieskaziteln jak jaka gejsza. Wiesz, co najbardziej utkwio mi w pamici? Nosi w kieszeniach mnstwo wspaniaych rzeczy. By pierwsz osob, u ktrej widziaem czerwony szwajcarski scyzoryk. I zot zapalniczk. Na pewno nie bya z prawdziwego zota, ale na nas i tak robia wraenie. Pewnie wtedy chciaem, eby mnie polubi, no ale on traktowa mnie jak szmat. Miaem tak sam szans, eby wkra si w jego aski, jak pies na zapanie motyla. To nieze porwnanie: byem jak oliniony, aosny psiak, a Fanelli przypomina cudownego tropikalnego motyla. Tyle e ten motyl mia n. Fanelli by przystojny, ostry i mia charyzm. Nawet takie dziewczyny jak Eddie Devon podziwiay go w skrytoci ducha, a on doskonale o tym wiedzia. Wielu z nas wyroso wrd takich Fanellich i potem, kiedy ogldamy si za siebie, ci ludzie wydaj si nam mao zabawnymi i nie wartymi wspomnienia gratami na pkach pamici. No ale wtedy byli prawdziwi, wspaniali i spowici czarem, ktrego wszyscy im zazdrocili. Cokolwiek bym zrobi, nie znajdowao u niego uznania. Czasami miaem wraenie, e wcieka go sam fakt, e kto taki jak ja istnieje i przebywa w pobliu. Kiedy matka upieka mi tort na urodziny. Poniewa byem durniem, zabraem go do szkoy, eby poczstowa moich "przyjaci". W tamtych czasach w telewizji nadawano serial "Niewykonalna misja", ktry wszyscy ogldalimy z nabon czci. Kiedy wic wszedem z tortem do stowki, powiedziaem: "Trzeba to szybko zje, bo inaczej w cigu pitnastu minut nastpi samorozmroenie". Anthony popatrzy tak, jakby mia ochot na tort, no ale nie mg niczego ode mnie przyja Wsta od stolika i powiedzia "samorozmroenie" takim tonem, jakby byo to najbardziej wulgarne i gupie sowo nod socem. No i wiesz, co si stao? Kiedy Fanelli wyszed, nikt nie wzi ani kawaka. Wszyscy wstali i poszli. Zostaa tylko Beth Ann Gunsberg, a to dlatego, e bya tak samo tusta jak ja. No i zostaem z tym wspaniaym czekoladowym tortem i mnstwem nikomu niepotrzebnych widelczykw. A potem zjawi si Clinton. Pewnego dnia zobaczyem go, jak siedzi na angielskim w kocu sali. Kiedy pani Sellars, nasza nauczycielka, zadaa mu jakie pytanie, wzruszy ramionami i pochyli si nad pulpitem. Anthony, ktry siedzia dwa miejsca dalej, zamia si w typowy dla siebie sposb. To wystarczyo. Clinton, ktry by mniej wicej tej samej postury co Fanelli, spojrza tylko na niego, lecz wida ju byo, e koki wchodz wanie w ziemi, a pachta namiotu si unosi. Wanie wtedy. - Co chcesz przez to powiedzie? - Chodzi mi o ich stosunek do siebie. Anthony, kiedy si zamia, wybra miejsce, w ktrym ma stan namiot. Clinton wzi motek i wbi koki. Tutaj rozbijamy? No dobra, to ja si tym zajm. Potem pani Sellars zadaa to samo pytanie Anthony'emu, a on odpowiedzia, umiechajc si i patrzc przecigle na Clintona. Deix siedzia w kcie i patrzy tamtemu w oczy. Kiedy lekcja si skoczya, wsta, podszed do Anthony'ego i powiedzia: "Pieprzysz nie t dup, co trzeba, czarnulku". Anthony, ktry sta w otoczeniu swojej paczki, odpar: "Dup? A wic uwaasz si za dup? Bardzo interesujce". No ale nic nie zrobi. Myl, e ju wtedy czu przez skr, jak niebezpieczny moe by ten nowy. Clinton podszed bliej i powiedzia mu prosto w twarz: "Wypij z ciebie krew. Bd j pi jak koktajl. Pomyl sobie o tym czasem, licznotko". Potem zdarzya si ta historia z past jajeczn i ju wiedzielimy, e Fanelli zrobi spory bd, wchodzc na odcisk temu akurat facetowi. Jeszcze trudniej byo mu pewnie znie to, e ja i Clinton bylimy w dobrych stosunkach. Nagle dwch chopakw,

ktrych serdecznie nienawidzi, zaprzyjanio si ze sob, a to rzecz jasna oznaczao, e nie bdzie mg mnie tuc, bo Clinton by si o tym dowiedzia. To ciekawe, e wci doskonale pamitam wyraz twarzy Fanellego, kiedy widzia mnie z Clintonem. Wiesz, jak wyglda? Jak kobieta, ktra wysza za brutala albo pijaka, za takiego kogo, kto j bije. Mia w oczach smutek, bezradno i gorycz. Byem beznadziejnym brzydalem, ale najbardziej godn poaowania dziewczyn w caej szkole bya Grace Elixhausen. Ta dziewczyna wygldaa, jakby dobry Pan Bg stworzy j za pomoc packi na muchy. Bya stuprocentowo brzydka, cho okazywaa si bardzo mia, jeli udao si czowiekowi przeama barier strachu i zakopotania i zamieni z ni par sw. Anthony namwi jak panienk, eby przemycia aparat fotograficzny do szatni dla dziewczt. Pniej dowiedziaem si, e jaka jego "przyjacika" zrobia Grace ca rolk zdj. Biedna Grace. I tak miaa cikie ycie, a tu jeszcze musiao jej si przydarzy co takiego. Zdjcia byy obrzydliwe: Grace nago pod prysznicem, czarne wosy przylepione do twarzy, smutny wyraz zagubienia w oczach. Boe wity, wszystko byo jej na tych zdjciach wida. Grace z przodu, z tyu, Grace, ktra si nachyla... Wyobrania nie miaa tu ju nic do roboty. Przyszedem w poniedziaek do szkoy i otworzyem szafk, eby wzi ksiki. Jej wntrze byo dosownie wytapetowane tymi zdjciami. Byem tak zdziwiony tym, e one tam s, i tym, co przedstawiaj, e staem jak sup soli z rozdziawionymi ustami. W kocu usyszaem, jak kto mwi: "A fe! Podgldacz dziewczyn". Kiedy si odwrciem, zobaczyem, e to Fanelli stojcy tu za Grace. Dziewczyna miaa wyraz twarzy, ktrego nie sposb opisa. Wiedziaa, e to nie moga by moja sprawka. Jestem pewien, e zdawaa sobie spraw, e to robota Fanellego. No ale pewnie i ona skrycie si w nim podkochiwaa, co oczywicie jeszcze pogarszao spraw. Ingram, ta dziewczyna zachowaa si po prostu wspaniale. Rzadko zdarza si widzie kogo, kto w podobnej sytuacji jest tak opanowany. Powiedziaa tylko: "Michael pozdzieraj te zdjcia. I wyrzu je". A potem odwrcia si i odesza. Nigdy mnie o nic nie zapytaa. To si nazywa godno! Nie mwiem nic Clintonowi, ale musia si od kogo dowiedzie, bo zadzwoni tego samego wieczoru i zapyta, czy to wszystko prawda. Prbowaem si jako wykrci od odpowiedzi, lecz w gosie Clintona bya wcieko i zdecydowanie. Powiedzia, e nie ma zamiaru dwa razy pyta. Wic opowiedziaem mu ze szczegami cae to zajcie, bo baem si, e kto inny mgby t histori przeinaczy. Chciaem, eby przynajmniej wiedzia, jak byo naprawd. - Co powiedzia? Michael sign po kolejne ciasteczko i spojrza przez okno. Deszcz wyglda jak szaroniebieska mgieka. Clinton, Anthony, Grace, Michael... Co te dzieciaki miay wsplnego z wysmarowanymi gwnem cianami mojego mieszkania i z wzem strachu, ktry coraz mocniej zaciska mi si na odku? - Powiedzia: "To nieadnie. Grace sobie na co takiego nie zasuya". - I to wszystko? Michael wypi yk herbaty i potrzsn przeczco gow. - Nie, nie wszystko. Oprcz tego, e byem gruby i miaem z cer, byem take sabym uczniem. Z jednym tylko wyjtkiem - z angielskiego byem naprawd dobry. Nie mogem si po prostu doczeka tej lekcji. Nauczycielka bya mia, a ja uwielbiaem czyta ksiki. Kiedy przychodzi czas klaswek w poowie okresu, do angielskiego nie musiaem si

przygotowywa. W dniu sprawdzianu siedzielimy przed sal i czekalimy, a bdzie mona wej. U nas w szkole testy pisao si w stowce. Dobrze j pamitam: nie koczce si rzdy stow, szczkanie garnkw w kuchni, unoszca si para, zmywarki do naczy, ciche rozmowy kucharek. Mj Boe, pamitam nawet zapach ravioli, ktre nam podawali. Pamitasz jeszcze, jak pachnie puszkowy sos pomidorowy? wieo umyte plastikowe tacki... Szkolne obiady. Lecz na czas sprawdzianu ta sala si zmieniaa i wchodzilimy do niej nie godni, lecz wystraszeni. Tamtego dnia, o smej, siedzimy przed stowk i czekamy, a pozwol nam wej. Rozmawiam z Perrym Cochranem o sprawdzianie i myl o swoich sprawach. Nagle czuj, jak z tyu co dotyka mojego lewego policzka. Na twarzy Perry'ego zobaczyem p umiech, p ostrzeenie. Signem rk i poczuem co ostrego i zakrzywionego. Chciaem to odsun, lecz wtedy to co zadrapao mi twarz. Ktem oka zobaczyem wieszak do ubra. Wyobraasz sobie? Nie musiaem si nawet odwraca, eby wiedzie, kto to zrobi. Powiedziaem: "Daj spokj, Anthony". "O co ci chodzi, grubasie?" "Daj mi po prostu spokj. To wcale nie jest zabawne". "A ja myl, e jest, tuciochu". Niewiarygodne, jak Michael potrafi odda ton obu gosw - zestrachany chopak, ktry prbuje pozby si natrta, i bezczelny Anthony Fanelli: "y ci si odechce, grubasie". Przypomniaem sobie zaraz dreszcz, ktry przechodzi mi po plecach, gdy sam bywaem kiedy w takich sytuacjach. - "Daj mi spokj, Anthony. Przecie nigdy ci nic nie zrobiem". "A zrobie, przez sam fakt, e yjesz. Uly mi dopiero, gdy zdechniesz". Byskawicznym ruchem chlasn mnie wieszakiem po twarzy. Poczuem zimne i ostre cicie. Nie mam pojcia, dlaczego to zrobi. Myl, e nie mg ju wytrzyma, jak rekin, ktry dostaje szau, kiedy poczuje krew. Byo mu nawet wszystko jedno, czy Clinton si dowie. - Chryste Panie, Michael, mam nadziej, e oddae skurwysynowi. Umiechn si triumfalnie i przytakn. - Z caej siy, prosto w szczk. Prawie go znokautowaem. Myl, e gdyby cios by odrobink mocniejszy, rzeczywicie posabym go na deski. A tak zachwia si tylko i opuci rce. Wieszak upad i tak jako dziwnie brzkn o posadzk. wietnie pamitam ten dwik. Wierzy mi si nie chciao w to, co zrobiem. A potem jaka dziewczyna zapiszczaa: "Nie daj si, Anthony!" No i Anthony ruszy na mnie jak rakieta. - Bronie si? - Zobaczyem ca t scen i zrobio mi si al grubaska, ktry nie mia adnych szans; zdoby si wanie na najwikszy akt odwagi w swoim niedugim yciu i teraz mia zosta zmiadony. Chciaem, eby odda jak najmocniej i eby pokaza wszystkim Fanellim tego wiata, e wcale nie musz wygrywa tylko dlatego, e zawsze wygrywali, albo dlatego, e ich ofiary si ich boj. - Tak, broniem si. Kiedy znalaz si koo mnie, znw si zamachnem i tym razem trafiem go w podbrdek. - Fantastycznie! - Nie mogem usiedzie na krzele. Chciaem zobaczy, jak Fanelli przewraca si i przegrywa. I jak ze zdziwieniem stwierdza, e ten wiat wcale do niego nie naley i ju nigdy nie bdzie nalea. Michael westchn.

- Niestety, tym razem nie uderzyem go do mocno, bo si baem. Przyoy mi w twarz z obu rk i upadem na podog. Fanelli polizgn si i sam prawie si przewrci, kiedy prbowa znw mnie uderzy. A potem stao si co niesamowitego. Zapaem go i cisnem mu szyj ramieniem. Zawsze miaem bardzo silne rce, no i teraz trzymaem pod pach zupenie bezbronnego Fanellego. No ale co dalej? Co miaem robi? Gdybym go puci, podnisby si i da mi wycisk. Gdybym go mocniej zapa, to moe by si podda albo by zemdla. No wiesz, tak jak to si zdarza u zawodowych zapanikw. No wic trzymaem go dalej. Idiotyczna sytuacja - drzwi od sali o pi stp od nas i nauczycielka moga wyj w kadej chwili, ale t walk kierowao jakie przeznaczenie, ktre nie pozwalao nam jej zakoczy, bez wzgldu na okolicznoci. - I co byo dalej? - Przyoy mi w jaja. Nawet sobie nie wyobraasz jak mocno. W bjce rne rzeczy byy dozwolone, ale takie ciosy akurat nie. Nie wolno byo tak uderza. Myl, e Fanelli goni ju resztk si i nic innego nie przyszo mu do gowy. W yciu nic mnie tak nie bolao. Pewnie nawet zemdlaem na par sekund, bo nastpna scena, ktr pamitam, to Fanelli siedzcy na mnie i przygniatajcy mi kolanami rce. A potem jego pi spada na mnie jakby w zwolnionym tempie. Chyba nawet nie poczuem, jak uderzy mnie w usta. Pamitam tylko, e krew trysna na jego bia koszul. "Ty gnoju! Ty tusty gnoju!" powtarza raz za razem, kiedy mnie bi. up! up! up! W kocu kto go odcign i jak minut albo dwie potem wchodzilimy do sali na klaswk. Wyobraasz to sobie? Trzymaem przy ustach chusteczk, eby krew mnie caego nie zalaa, ale nie bardzo mi si to udawao. Usiadem na swoim krzele i spojrzaem na kartk z pytaniami. Pamitasz jeszcze, jak nauczyciel mwi: "Kartk wolno odwrci dopiero na dany znak"? Stare, dobre czasy. Siedziaem tak i patrzyem, jak pierwsze czerwone krople spadaj na papier. Kap. Kap. Kap. Zobaczyem, e chusteczka jest prawie cakiem zakrwawiona. Nie przyszo mi do gowy nic innego, jak tylko odwrci j na such jeszcze stron i przytkn znw do warg. Wreszcie powiedziano nam, e moemy zaczyna. Przez nastpne par minut prbowaem pozbiera jako myli i skoncentrowa si. Wtedy przyszed bl. I znw musiaem odwraca chusteczk, eby znale na niej jakie suche miejsce. Kap, kap, kap. Byem tak zajty sob, e nawet nie zauwayem, e kto usiad na ssiednim krzele. W ogle nie zwrciem na to uwagi. "Co si z tob dzieje?" To by Clinton, ktry zdecydowa, e na klaswk mona si spni jakie pitnacie minut. "Nic". Machnem niedbale rk. Miaem w niej jednak chusteczk, ktra bya tak nasiknita, e kiedy robiem ten gest, kilka czerwonych kropel spado na blat Clintona. Przyglda im si przez dug chwil. I wiesz co? Wtedy ogarn mnie strach. Wiedziaem, e Clinton nigdy w yciu nic by mi nie zrobi, a jednak si baem. Alan Piko, ktry siedzia za nami, powiedzia: "Anthony pobi si z Bill i przyoy mu w jaja". Clinton zapyta Pika, o co poszo, i usysza o wieszaku, o ciskaniu za szyj i uderzeniu w usta. Wszystko to konspiracyjnym szeptem. "W jaja? Przyoy ci w j a j a?" Ostatnie sowo Clinton wrzasn tak dononie, e wszyscy podnieli gowy. A ja opuciem wzrok. Nie chciaem si w to wszystko miesza. Nie powiedziaem ani sowa. "Fanelli, ty gnoju zasrany, uderzye go w jaja?" Potem zauwayem, e Clinton nie siedzi ju na swoim miejscu. Sekund pniej unis krzeso nad gow i cisn je w kierunku Anthony'ego. Oberwa Tom Kates. Kates wrzasn, lecz nikt nie zwrci na niego uwagi, bo Clinton bieg ju w stron Fanellego. Wyobra sobie pomieszczenie w ksztacie podkowy. Siedzielimy w poowie jednego z jej ramion, a Anthony w drugim. Na szczcie dla Fanellego, Clinton musia pokona zakrt. Anthony zrobi zwd w lewo, potem w prawo i rzuci si do drzwi. Pani

Sellars co krzyczaa, Clinton te... Kompletny chaos. Anthony dopad drzwi kilka krokw przed Clintonem. Obaj wyskoczyli ze stowki jak dwa ferrari. Usyszelimy jeszcze, jak Anthony woa: "Zostaw mnie, Clinton, ty skurwysynu. Odwal si". Dar si na cae gardo, lecz w jego gosie zabrzmia przeraony falset, jakiego do tamtej chwili u niego nie syszaem. Byo mi prawie al Anthony'ego. Kilku chopakw wstao i ruszyo w stron drzwi, ale nauczycielka kazaa im siada i dalej pisa test. Michael wcign gboko powietrze i pokrci gow, jakby chwyci go skurcz szyi. - Zapa go? Kiedy zadaem to pytanie, Michael powtarza wanie ten dziwny ruch gow. Przerwa go jednak i spojrza na mnie. - Owszem. Zapa i zabi. - Co?! Jak to "zabi"? - Strzeli mu w plecy. Kiedy wybiegli z budynku, Clinton wycign rewolwer i strzeli Anthony'emu cztery razy w plecy i w gow. A potem uciek i nikt go ju nie widzia. Oprcz mnie. No i ciebie. - Znaam kiedy kobiet, ktra, chocia bya zakochana, nigdy nie zdejmowaa rkawiczek, gdy trzymaa ukochanego za rk. Znaam mczyzn, ktry mwi, e uwielbia dzikie i niebezpieczne miejsca, lecz jedzi tam zawsze za porednictwem drogich biur podry, ktre gwarantoway mu solidnego dipa i pokj hotelowy pooony na tyle wysoko, e nie mg poczu na karku gorcego oddechu lwa. - Co pani mwia? Pani Blackwell spojrzaa na mnie z oburzeniem. Zadara swj arystokratyczny nos i rzeka: - Gdyby da mi pan skoczy, panie York, to zrozumiaby pan, co chc powiedzie. Duchom trzeba ufa, bo one nie maj powodu kama. W przypadku ywych istniej pewne ukryte motywy. Zmarych nie interesuje awans ani dziewicioprocentowy zysk z inwestycji... - Ingram. - Drzwi uchyliy si i zajrza mj producent. Robiem wanie wywiad z osobami, ktre mogyby ewentualnie wystpi w mojej audycji, i byem szczliwy, e uwolni si na chwil od wywodw pani Blackwell. - Co jest, Arthur? - Jaki szczeniak mwi, e musi si z tob zobaczy. - Wzruszy ramionami. - A jak wyglda? - Szesnacie lat, ciemne wosy, wysoki... Nic szczeglnego. - W futbolowej koszulce?

- Wanie. Wstaem i podszedem do drzwi. - Gdzie jest? - Czeka koo recepcji. - Zostawi pani na chwil, pani Blackwell. Czego oczekiwaem? Nie wiedziaem, co o tym wszystkim myle. Kiedy szedem korytarzem w kierunku recepcji byem jednoczenie zaciekawiony i podenerwowany. Wszystko to, co Michael opowiada mi o Clintonie Deiksie, ucielenio si teraz w osobie chopaka, ktry czeka przy wejciu. Siedzia z rkami na kolanach jak pacjent w poczekalni. Na jego twarzy malowao si znudzenie. Ten chopak miaby mi wysmarowa ciany gwnem? Bardziej przypomina sprzedawc u McDonalda albo chopca, ktry w nien zim puka do drzwi, eby zapyta, czy nie trzeba uprztn chodnika. Kiedy mnie zobaczy, zerwa si z miejsca i wycign rk. Nagle na jego twarzy pojawi si wyraz szczeroci i ciepa. - Pan York? Ucisnlimy donie. Przytrzyma moj o chwil za dugo. - Tak. A ty jeste Clinton Deix? - Tak, prosz pana. - Co mog dla ciebie zrobi?- Skrzyowaem rce na piersi. - Chciabym, ebymy std wyszli na kilka godzin. - To niemoliwe. Wanie pracuj. - Wiem, ale to bardzo wane. - Dlaczego? - Bo wiem, e Michael Billa opowiada panu kamstwa na mj temat, a to moe by niebezpieczne. Nie opuciem rk. - On prawdopodobnie powiedziaby to samo o tobie. Wykrzywi usta w grymasie i rozejrza si po recepcji. - Moe przynajmniej moglibymy std wyj? Prosz. Parking za budynkiem radia by rozgrzany socem. Stao tam tylko kilka samochodw i mj motocykl. Podszedem do niego i usiadem na siodeku.

- To ty porne mi opony? - Nie. - Potrzsn gow. - Nie. A Michael powiedzia panu, e to ja? Naprawd nie. Dlatego wanie musimy porozmawia. - No to dalej. Nie mia na czym usi, przykucn wic i obj rkoma kolana. - Niech pan sucha. Mam na imi Clinton i mam pitnacie lat. Pewnie panu to powiedzia, ale caa historia wyglda inaczej, ni j przedstawi. Bzdury panu opowiada. Przysigam. Przedtem te tak robi. Przysigam! - Jakie bzdury? Kiedy zredukowaem bieg i pooyem motocykl w zakrt, Clinton obj mnie mocno w pasie. Jechalimy przez Beverly Hilis, szukajc domu na Walden Drive. To, co chopak powiedzia mi na parkingu, byo wystarczajco przekonujce i straszne, ebym przerwa natychmiast swoje zajcia, wsadzi Deixa, yw ptl czasu, na siodeko hondy i zacz szuka kawaka mojej wasnej przeszoci. Powiedzia mi, e ta kobieta mieszka na Walden Drive, wysza bogato za m i ma troje dzieci. Nazywaa si Blair Dowling i bya jedyn dziewczyn, jak kiedykolwiek kochaem. To byo w szkole redniej, w ostatniej klasie, kiedy wanie zaczem odkrywa, e jestem homoseksualist. Nasze kontakty rozluniy si jeszcze przed kocowymi egzaminami, ale byem pewien, e Blair, mdra i rozsdna dziewczyna, da sobie rad i bdzie prowadzi ciekawe ycie. Kilka lat pniej zupenie straciem j z oczu. Ostatni rzecz, jak o niej syszaem, byo to, e jest prawniczk gdzie w Nowym Jorku. Co Blair Dowling moga mie wsplnego z Clintonem Deixem i Michaelem Bill? - Nie mog ci nic powiedzie. Musisz sam si przekona. Potem wyjani ci dokadniej. Mieszka w Beverly Hilis. I wie, e przyjedziemy. Dom by kamienny, do poowy zasonity winorol, kwiatami i kiczowatymi rzebami, ktre strzegy podjazdu. Kiedy widz taki budynek, zawsze wydaje mi si, e jego waciciel wyrwa stron z magazynu "House and Garden", poszed do architekta i powiedzia: "Tak ma to wyglda. Koszty nie graj roli. Chc mie dom jak z obrazka". Bardzo chciaem zobaczy Blair po dwudziestu latach. Chciaem si dowiedzie, co czy j z Clintonem Deixem. Kiedy go spytaem, skd wie o moim zwizku z Blair, powiedzia, e kiedy tylko zaprzyjaniem si z Michaelem Bill, zacz szuka osb, ktre s dla mnie wane. Powiedzia, e przedtem prbowa te innych sposobw, ale ten jest najlepszy. - A co takiego Billa zrobi "przedtem", e si tak niepokoisz? Spojrza na mnie spod przymruonych powiek.

- Chce, eby mnie zabi. Cigle prbuje znale kogo, kto by to zrobi, poniewa sam nie moe. Jest za saby. - Dlaczego. - Bo on potrafi mnie tylko zamrozi. Na wicej go nie sta. Zadzwoniem do drzwi. Nikt nie otworzy. Ju chciaem odej, lecz Clinton jeszcze raz przycisn guzik i powiedzia, e ona na pewno jest w domu. W chwil pniej wielkie drzwi uchyliy si i stana w nich Blair Dowling. Przytya jakie dziesi funtw, lecz bya dziki temu jeszcze adniejsza. Wosy miaa krtko obcite jak stojca obiema nogami na ziemi, wysportowana kobieta, ktra czsto grywa w tenisa i wozi na tylnym siedzeniu samochodu dzieci i wielkiego psa. W pierwszej chwili wygldaa na zdumion, lecz chyba ucieszya si, e mnie widzi. Jednak nie do koca, jak mona byo wyczyta z wyrazu, ktry zaraz pojawi si na jej twarzy. Wszyscy chcielibymy si dowiedzie, jak potoczyo si ycie osb, ktre kiedy byy bliskie naszym sercom. Niebezpieczestwo polega na tym, e rzadko zdarza si, by poszli tak drog, na jakiej spodziewalimy si ich zobaczy czy jak oni sami pragnli pj. Nie mona nawet Powiedzie, e im si nie powiodo, lecz wystarczy kilka chwil rozmowy o przeszoci i wymiany spojrze, by poj, e nie osignli tego, co chcieli - ani w swoich, ani w naszych oczach. Nie ma znaczenia, czy zasypywano ich nagrodami, czy przetrwonili majtek. Rzecz w tym, e to, czego oczekiwali od wiata, czy co sami sobie obiecywali, po prostu nie nadeszo lub, gorzej jeszcze, e nie potrafili tego osign. Wystarczy spotka kogo, kogo nie widziao si p ycia, a te oznaki skarlaych oczekiwa lub klski zobaczy mona wypisane na jego twarzy jak smugi, ktre samoloty zostawiaj na bezchmurnym niebie. ycie Blair uoyo si dobrze, lecz nie wystarczay jej pienidze, dzieci ani mio sympatycznego i wpywowego mczyzny. A szczeglnie nie wystarczay one owej duszy dziecka, ktra - jak zdaem sobie spraw owego dnia - tak czsto jest zawiedziona i niesprawiedliwie zagniewana, e nie udao si nam speni marze, ktre zrodziy si w niej przed wielu laty. O tak, dusza pitnastolatka to surowy sdzia. Pomyle tylko o wszystkich tych czynach, ktrych moglimy wedug niej dokona, kiedy to ona bya u wadzy. O wszystkich przeszkodach, ktre z pewnoci moglimy pokona. Sowa "bezpieczestwo" czy "bana" miay pozosta nie znane nam. Bylimy przecie tak silni i tak wyjtkowi. Moda dusza chciaa ssa ycie mocno i do koca jak odkurzacz. I cho nauczylimy si z upywem lat umiecha (lub marszczy brwi), patrzc na t czstk naszej jani, ktra cigle zachwyca si rozszerzonymi u dou nogawkami dinsw i sdzi, e wiat to wielkie lody na patyku, to jednak cz owej modej duszy jest nadal ywa i rozglda si wok jak dziecko, ktre musi si wstydzi swoich rodzicw. Problem w tym, e jestemy jednoczenie dzieckiem i jego rodzicami. Niczego nie mona zostawi za sob. Kada z tych postaci trwa w nas i osdza inne. Z Blair spdzilimy godzin. Po trzydziestu minutach miaem ochot wyj. Zrobia si z niej bardzo ciepa, bardzo rozsdna i bardzo nudna kobieta. Gdybymy spotkali si jako dwoje nieznajomych na jakim przyjciu, mielibymy sobie niewiele do powiedzenia. A tak, kiedy zeszlimy ju raz w dolin wsplnych wspomnie, nie moglimy wspi si znw po zboczu i zacz od pocztku. Ta wysza za m, ten rozkrci interes... No to co? Wszyscy ci ludzie

byli wani kiedy, lecz teraz nie mieli ju adnego znaczenia. Sdz, e Blair wzia Clintona za jakiego mojego krewniaka, bo cho bya uprzejma, nie odzywaa si do niego prawie w ogle przez cay czas naszej wizyty. Pniej zdaem sobie spraw, e sprawi to raczej sam Clinton, ktry gdy tylko mia ochot, potrafi sta si prawie niezauwaalny. Czsto bywaem zbity z tropu, kiedy wchodzilimy razem do sklepu, a sprzedawca zwraca si tylko do mnie. Mimo pewnego rozczarowania nie aowaem wizyty u Blair. Jednak gdy wychodzilimy, rzuciem Clintonowi spojrzenie, pytajc bez sw, dlaczego spotkanie z t kobiet miao by tak wane. Kiedy stojc ju przy drzwiach, musnlimy si na poegnanie policzkami, Blair pooya mi rk na ramieniu i powiedziaa: - Ingram, bardzo mi przykro z powodu mierci twojego przyjaciela, ale musz ci powiedzie, e mimo wszystko wygldasz wspaniale. Trudno mi to wytumaczy, ale od chwili, gdy tu wszede, nie mog si nadziwi, jak wiele jest w tobie energii. Ja nie mam w sobie tyle siy. Jestem zadowolona i ze swojej rodziny, i ze swojego ycia, ale ty... wygldasz, jakby kocha cay wiat. Rozumiesz, co chc przez to powiedzie? To tak, jakby wanie przeywa cudown mio i promieniowa entuzjazmem. I nadziej. Zazdroszcz ci. Wielki z ciebie szczciarz. Tak niewielu moich znajomych jest do ciebie podobnych. Wikszo po prostu wegetuje i czeka, co przyniesie nastpny dzie. A ty wygldasz tak, jakby nie mg nacieszy si yciem. Podjechaem do najbliszej restauracji i posadziem Clintona Deixa naprzeciw siebie przy stoliku. Nim zdyem otworzy usta, by podda go drobiazgowemu przesuchaniu, zapali papierosa, umiechn si szeroko, jakby wszystko nareszcie si wyjanio. - O co tu waciwie chodzio? Pochyli si w moj stron. - Syszae chyba, co powiedziaa na temat twojego wygldu? Tak, jak mwiem. Billa odnalaz ci w najlepszym dla ciebie okresie. Teraz masz swoje pi minut. Mnie si to przytrafio, kiedy byem w szkole. Ten skurwiel dobrze wie, kiedy to na czowieka przychodzi. - Jeszcze raz, Clinton. Nie mgby tego wszystkiego uj prociej? Wyranie czuem, e ogarno go zniecierpliwienie. Jak mogem nie zrozumie, skoro to takie proste? Moje ciao byo naadowane elektrycznoci, od ktrej ciarki przechodziy mi po skrze. To, co Clinton mia teraz powiedzie, mogo zmieni cae moje ycie. Woy rk do kieszeni i wycign morsk muszelk wielkoci monety. Przypomniaem sobie, jak Michael opowiada, e Fanelli zawsze nosi po kieszeniach rne intrygujce przedmioty. - Poznajesz to? - Poda mi muszelk. Wziem j od niego, obrciem w palcach i oddaem.

- Nie. - Jeszcze nie. Pewnego dnia, ju niedugo, woysz rk do kieszeni i znajdziesz tam tak muszelk. Moe ju jutro, a w kadym razie niedugo. Pomylisz sobie: "A skd to si tu wzio?" To tylko maa muszelka, wic woysz j z powrotem do kieszeni i zapomnisz o caej sprawie. Tak to si zaczyna. W dniu, w ktrym znajdziesz j w kieszeni, wszystko si zacznie. - Co si zacznie? Co ta muszelka ma wsplnego z Michaelem i wizyt u Blair? Zamwi mroon herbat i nim odpowiedzia, pocign dugi yk, jakby by bardzo spragniony. Policzki wessay mu si, kiedy pi przez somk. Nie odrywa ode mnie wzroku. - Michael nazywa to "najwaniejszym okresem w yciu". Kiedy bylimy mali, nie uywa adnych okrele, no ale teraz jest "dorosy", wic znalaz sobie odpowiedni nazw. Kady ma taki okres, kiedy jest najbardziej sob. Na przykad Hitler mg go przeywa, kiedy mia pitnacie lat. Nie wtedy, kiedy dors i zosta przywdc Niemiec. Moe to wanie wtedy spojrza na jakiego yda i pomyla, e go nienawidzi. e nienawidzi ich wszystkich. Z tego, co zrozumiaem, w "najwaniejszy okres w yciu" przychodzi wtedy, gdy jeste bardziej sob ni przedtem czy pniej. Tak jak chopak, ktry zbiera w szkole najlepsze oceny, jest kapitanem druyny i ma najadniejsz dziewczyn. Wszystko, co zdarzy si potem, to ju tylko rwnia pochya. Koczy szko jako nadzieja ludzkoci, a potem okazuje si, e przez reszt ycia sprzedaje reflektory samochodowe albo piki do koszykwki. Przez rok albo miesic, zreszt wszystko jedno, taki facet... Michael mwi, e to tak, jakby patrze przez lornetk, kiedy prbujesz wyostrzy obraz. Raz w yciu zdarza ci si widzie ostro i wyranie. Rnym ludziom przytrafia si to w rnym czasie, ale ta chwila zawsze przychodzi. Prdzej czy pniej kady znajdzie w kieszeni tak muszelk. Nawet gdyby mieszka na Saharze. I nikt nie potrafi przewidzie, jak dugo ten okres potrwa. Michael twierdzi, e u jednych cignie si latami, a u innych trwa krtko, zaledwie kilka dni. Najbardziej niepokoio mnie to, e wywd Clintona pasuje mi doskonale do tego, co sam pomylaem p godziny temu, kiedy bylimy u Blair. Sama idea "najwaniejszego okresu w yciu" nie bya niczym nowym. Wszyscy wiemy, e jest taki czas, kiedy janiejemy blaskiem intensywniejszym ni zwykle. Lecz on nie to chcia mi powiedzie. W kadym przykadzie, jaki dawa, podkrela wyranie, e kiedy przychodzi na nas ten czas, nie jestemy jednak do koca... prawdziwi. Najczciej w "najwaniejszy okres" pojawia si i mija, a my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dlatego tak wielu Jest ludzi zagubionych i nieszczliwych. Nie maj nawet pojcia, kiedy w ich yciu tak naprawd przychodz chwile triumfu czy klski. Nie yj wiadomie. A jednak, jak dzieci, dostajemy mae muszelki, ktre mwi nam: "To teraz". Korzystaj z ycia, jeli potrafisz. Zrb waciwy ruch, a ycie od tej chwili gruntownie si zmieni. To, co Clinton mi powiedzia, mogem przyrwna tylko do owej chwili zaraz po orgazmie, kiedy stoimy jakby na zewntrz swoich cia, zdajc sobie dokadnie spraw z tego, kim jestemy i dlaczego znalelimy si w tym wanie miejscu. - I Michael potrafi rozpozna takich ludzi?

- Nie tylko to. Potrafi ich te "zamrozi". Niezgorsza przysuga, co? Zatrzyma ci w takim "najlepszym okresie w yciu" i tkwisz w nim tak przez jaki tysic lat. - "Zamrozi"? W jaki sposb? - A co mylisz, e zamraa ci jak w jakiej lodwce? Nie! Robi z tob co takiego, e po prostu si zatrzymujesz. yjesz niby normalnie, ale z twoim ciaem nic si nie dzieje. Nie roniesz. Nie starzejesz si. Ja mam pitnacie lat, to znaczy wygldam na pitnacie lat od chwili, kiedy zaatwiem Fanellego. Mog jeszcze jedn herbat? Zastrzeliem tego gnoja, a potem uciekem. Przez cae ycie uciekaem przed moim starym, wic to nie byo dla mnie nic nowego. Pojechaem do Nowego Jorku. Tam mona zarobi, jeli czowiek pozwala ze sob wyprawia rne rzeczy. Kiedy robio si zimno, jechaem autostopem na Floryd. I tak w kko: Floryda i Nowy Jork. A potem okazao si, e nie rosn. Nie zmieni mi si numer buta, nie wyrastaem z ubra i w kocu nawet najwiksi durnie zaczli pojmowa, e co jest ze mn nie w porzdku. Zawsze byem wikszy od rwienikw, a nagle przestaem rosn. Nawet twarz zostaa taka sama. Nie musiaem si goli. Kelner przynis Clintonowi drug herbat, a mnie kanapk z serem. Byem godny, lecz jedzenie leao nietknite na talerzu. Clinton oprni szklank wielkimi ykami i otar usta wierzchem doni. - Bd si streszcza. Na dworcu autobusowym w Nowym Jorku spotkaem faceta imieniem Larry. Wyglda na starszego ode mnie. Zaczlimy rozmawia. To byo jakie dwa lata po tej historii z Fanellim. Miaem wtedy siedemnacie lat. - A nie bae si, e policja bdzie ci szuka? Przecie zabie czowieka. - Wziem kanapk do rki, popatrzyem na ni i odoyem na talerz. - Wanie do tego zmierzam. Z pocztku baem si, ale nic si nie dziao, nie pojawiali si adni policjanci, nikt mi nie zawraca gowy i powoli, cho moe trudno w to uwierzy, zapomniaem o caej sprawie. A wiesz, dlaczego nie przyszli po mnie. To bya robota Michaela. Cay czas wiedzia, gdzie jestem i co robi. Kiedy czowieka zamrozi, zaczyna go te ochrania. Tak to wanie nazywam: "zamroenie". Moe ci kiedy jeszcze potrzebowa, wic nie chce, eby co ci si przytrafio. Bdziesz jad t kanapk? Przesunem talerz w jego stron. - Dlaczego miabym ci wierzy? - Jeszcze waciwie niczego ci nie powiedziaem. Wierzy? Nie musisz w nic wierzy, jeli nie chcesz. Opowiadam to tylko dla twojego dobra. - Tak ci na mnie zaley? Na jego twarzy pojawi si wredny umieszek. - Nie. Zaley mi na wasnym bezpieczestwie. Pozwl mi skoczy. Spotkaem Larry'ego i zaczlimy rozmawia. Nagle wycign z kieszeni muszelk i spyta, czy te mam tak. Byo to dosy dziwaczne pytanie, ale natychmiast powiedziaem, e tak, ju dosy dugo. I wtedy zapyta mnie, czy znam Michaela Bill! Wyobraasz sobie, jak si wtedy poczuem?

- To by jeden z jego obiektw? - Wanie. To by jeden z tych ludzi i podszed, eby mi o tym powiedzie. Powiedzia, e rozpozna mnie od razu. Wcale nie kama; kiedy Michael kogo zamrozi, a ty dowiesz si, na czym to wszystko polega, zaczynasz rozpoznawa innych. Tym razem ja umiechnem si ironicznie. - Dlaczego wic ja nie rozpoznaem ciebie? Nagle jego twarz cign gniew. Wyraz wciekoci pojawi si tak niespodziewanie, e przeraziem si t nag zmian. Opar si oburcz o blat stolika, jakby zamierza wsta. - Suchaj, durniu. Nie musisz mi wierzy. Ale zapamitaj sobie jedno: kiedy Billa ci zamrozi, jeste skoczony. Wiesz, co si z tob stanie? To samo, co ze mn i z Larrym. Wiesz, co z nim zrobiem? Zabiem go. Zabiem, bo musiaem. A wiesz dlaczego? Michael mi kaza. Nie byo go tam nawet, ale potrafi mnie do tego zmusi. To dlatego z tob rozmawiam. Gwno mnie obchodzi, co si z tob stanie. Ale ja nie chc umiera. Wiem, e kiedy ci zamrozi, to koniec ze mn. Michael nie potrzebuje naraz wicej ni jednego obiektu. Kiedy skoczy z tob, tak jak skoczy z Larrym, nale na ciebie nastpnego i po krzyku. - A ty do czego bye mu potrzebny? Clinton pokrci z niedowierzaniem gow, jakby rozmawia z najwikszym durniem pod socem. - Poniewa jako dziecko by beznadziejn fujar. Potrzebny by mu starszy brat, anio str, goryl i diabli wiedz co jeszcze. A ja przypadkowo poznaem go w bardzo niewaciwym momencie. - Kim by wobec tego Larry? - Chroni Michaela, kiedy mieszkali w innym miecie. Wiesz kim by? Jego nauczycielem w trzeciej klasie. - Dlaczego go zabie? Nim odpowiedzia, pomylaem, e przypomina mi zduszony przed sekund w popielniczce niedopaek, ktry cigle jeszcze si tli, lecz zganie za minut lub dwie. - Nie miaem wyjcia. Michael mnie zmusi. Kiedy tylko otworzyem frontowe drzwi, od razu zrozumiaem, e co jest nie w porzdku. Zapachy mieszkania s niezmienne i mona je natychmiast rozpozna. Zmieniaj si nieco w zalenoci od tego, co si ostatnio gotowao, czy kiedy byo ostatnie sprztanie, lecz ani cebula, ani nowa pasta do podg nie s w stanie przytumi aromatu codziennoci, koloru, na jaki zabarwilimy powietrze w naszym domu.

Najpierw miaem ochot si cofn; kiedy ostatnim razem zmieni si zapach mieszkania, miao to zwizek z gwnem, ktrym wysmarowane byy ciany. Lecz gdy ten pierwszy odruch min, zaczem myle logicznie i rozpoznaem aromat rozgrzanej oliwy, oregano i czosnku. Zapach woskiej restauracji: bogaty, ciepy, jakby zmysowy. Odkd znw mieszkaem samotnie, trzymaem w wazonie koo drzwi n myliwski. Na niewiele by mi si zda, gdybym musia broni si przed jakim bandziorem, ale mio byo pomyle, e tam jest. Wyjem go z wazonu, starajc si nie narobi haasu, i poszedem w kierunku kuchni. W kuchni palio si wiato; st by nakryty dla jednej osoby: czarna podkadka, biaa serwetka, kieliszek do wina, butelka chianti. Obok ceramiczna miska, w ktrej zobaczyem jedn z moich ulubionych potraw - saatk z muszelek. Makaron w ksztacie muszelek, taki sam, jaki gotowaa moja matka, kiedy bylimy mali. To nie wszystko. Sunc powoli i ostronie przez mieszkanie, zapalajc wiata i zagldajc w kty, wszdzie odkrywaem muszelki. Trzy redniej wielkoci na toaletce w sypialni. Olbrzymia muszla, z rodzaju tych, jakie przykada si do ucha, eby usysze szum morza, leaa na rodku ka. O cian oparty by szyld Shell Oil. Mieszkanie wygldao jak muzeum muszli prowadzone przez oszalaego kustosza. Muszle prawdziwe i plastikowe i gadety, w ktrych dopiero po chwili mona byo odszuka motyw muszli. Dugo w noc szukaem muszli ukrytych niby wielkanocne jajka w dziwnych i najbardziej niespodziewanych miejscach: midzy zapasowymi rolkami papieru toaletowego, pod poduszk i na 1084 stronie sownika, gdzie mona znale sowo "muszla" i jego definicje. Na poy niewiadomie doszedem w tych poszukiwaniach do takiej perfekcji, e niczym dobry gracz w szachy zastanawiaem si przez krtk chwil, jaki mg by kolejny ruch mojego przeciwnika. Jak mog go przechytrzy? I jeli udao mi si wymyli jaki nieprawdopodobny schowek, w ktrym akurat nic nie byo, czuem satysfakcj. Jake szybko mona da si usidli obsesji innego czowieka. Ktokolwiek to by, musia spdzi w moim mieszkaniu cae popoudnie. Dwa dni pniej, kiedy jechaem do pracy, utknem w zupenie beznadziejnym korku. Jedn z zalet motocykla jest to, e w takiej sytuacji mona lawirowa midzy samochodami albo jecha ostronie po ich prawej stronie i wydosta si na wolno. Jednak tym razem udao mi si wymin ledwie kilka samochodw, a potem musiaem stan i czeka jak inni. Rozejrzaem si wok, czy gdzie nie wida policji, i zrobiem rzecz surowo zabronion: wjechaem na chodnik i jechaem nim tak dugo, a dotarem do przecznicy, ktra doprowadzia mnie do rwnolegej arterii. Bardzo z siebie zadowolony pojechaem Detroit Street i zatrzymaem si przed znakiem "stop" jak kady szanujcy przepisy obywatel. Nagle zdaem sobie spraw, e w samochodzie, ktry wanie mnie min, na miejscu obok

kierowcy siedzi Blair Dowling i e to ten sam wz widziaem kilka dni temu przed jej domem. Prowadzi mczyzna, ktry, jak uznaem, musia by jej mem. By krtko ostrzyony, a na nosie mia ciemne okulary. Nic wicej nie udao mi si dostrzec, chocia bardzo si staraem. Chciaem zobaczy czowieka, ktrego Blair wybraa na towarzysza ycia. Czowieka, ktry zdoby majtek, lecz nie zdoa uszczliwi mojej dawnej przyjaciki. adne z nich nie zauwayo mnie, kiedy stalowoniebieski mercedes przejecha dostojnie obok motocykla. Na tylnym zderzaku widniaa nalepka Andover Academy. Staem na skrzyowaniu, dopki mercedes nie znikn mi z oczu. W tym momencie ycie Blair, mimo niezadowolenia, z ktrym si nie krya, wydao mi si bezpieczne i ustabilizowane. Midzy moj a jej egzystencj bya taka rnica jak midzy mercedesem a motocyklem. Pierwszy by efektowny i godny zaufania, cho moe nieco nudny, a drugi wyglda na dzik i buntownicz maszyn, lecz by niewygodny i nie chroni kierowcy przed wiatrem i deszczem. Kiedy dotarem wreszcie do budynku radia, mj producent podszed do mnie i od razu zastrzeli mnie sensacj. - Pamitasz tego chopaka, ktry ci szuka par dni temu? Wczoraj wieczorem widziaem go u Lawry'ego, jak jad kolacj z Michaelem Bill. Kto to jest, ten szczeniak? To porzdna restauracja, a on siedzia tam w tej samej ko- szulce, w ktrej by tutaj. Czy on nie ma innych ciuchw? - Byli razem? Widziae ich tam razem? Jak rozmawiali? - Razem? Ci gocie zamwili najwikszy kawa woowiny, jaki wiat widzia. A kiedy nie jedli, cay czas si miali. Wygldali na starych znajomych. Dumny jestem z tego, e zwykle mam zrozumienie dla blinich. Kiedy robi si tak audycj jak Krzywe zwierciado mona si szybko nauczy, e ludzie widz wiat inaczej ni ja. I e ycie ukada si tak, jak samo chce. Z dnia na dzie. A moe tylko z godziny na godzin. Kiedy czytamy o ludziach, ktrzy obcinaj dzieciom gowy czy gin tysicami, gdy w Bangladeszu zatonie statek, potrzsamy tylko gowami nad szalestwem ludzkoci i niedorzecznoci ycia. Spjrzmy jednak prawdzie w oczy - w gbi duszy wiemy przecie, e nasze ycie to tylko seria uderze serca, z ktrych kade moe by ostatnim. Nie istnieje ani sprawiedliwo, ani logiczny i zrozumiay plan. Jest tylko odroczenie wyroku o kolejny dzie. Prdzej czy pniej kady z nas uderzy w mur albo przeoczy czerwone wiato i wjedzie pod ciarwk, ktr przecie byo tak dobrze wida. Na burcie ciarwki napiszmy "Rak", "Bl" albo "Strata". I mdlmy si, by udao si nam przey taki wypadek. Do tego w kocu sprowadzaj si wszystkie modlitwy: Boe, chro mnie przed tym, co nieuniknione. Kiedy przyszo trzsienie ziemi i kiedy wycigaem Glenna z gruzw domu, jeden z gosw mojej duszy by nadal zupenie spokojny. Powiedzia: "No i co takiego si stao? Nadszed twj czas. To si musiao zdarzy". Lecz kiedy zdaem sobie spraw, e Billa i Clinton Deix

knuj przeciwko mnie jaki makabryczny spisek, byo mi ciej ni wtedy, gdy zgin Glenn. Od mierci nie mona uciec, od blu i okruciestwa tak. Czego ode mnie chc? C takiego zrobiem, e powicili tyle przewrotnej energii, by zrealizowa swj plan? Scanlon, ten gliniarz, powiedzia, e nie dziwi si wysmarowanym gwnem cianom, bo tak przecie mam robot. A moe to co, co powiedziaem w ktrej z audycji, tak ich rozwcieczyo? Na czym polega ich zwizek? Bracia? Kochankowie? Moe co jeszcze dziwniejszego? Co takiego zrobiem, e uderzyli we mnie tak nagle i tak mocno? Moja siostra i szwagier mieszkaj w Wiedniu. To dziewi godzin rnicy, o ktrej cakiem zapomniaem. Kiedy wykrciem ich numer, usyszaem w suchawce zaspany gos: - Sucham? - Cze, Walker. Mwi Ingram. - A, Ingram. Jak tam u ciebie? Wszystko w porzdku? W tle usyszaem gos mojej siostry, pytajcej, kto dzwoni. Zapakao ich nowo narodzone dziecko. - Musz ci o co spyta, Walker. To naprawd wana sprawa. Pamitasz, jak powiedziae mi, e mam si skontaktowa z Michaelem Bill? Pamitasz, jak powiedziae, e si polubimy? - Michael Billa? A tak, teraz sobie przypominam. - Walker, skd go znasz? Gdzie go poznae? W suchawce zapada cisza; sycha byo tylko szum na czach i szept dziewiciu tysicy mil, ktre nas dzieliy. - To do duga historia, Ingram. Ja... Nie wiem ju, co powiedzia, bo jego sowa zaguszy gony trzask dochodzcy z mojej sypialni. - O do cholery! Nie zastanawiajc si nad tym, co robi, odoyem suchawk i powoli podniosem si z krzesa. Kolejny trzask! Do mieszkania, ktre wynajmowaem kiedy w Los Angeles, wamywano si trzy razy. Mniejsza o to, co zabrali. Chodzio o to, e kto by u mnie w domu, grzeba w moich rzeczach, dotyka mojego ycia i oddycha moim powietrzem. Kiedy ju byo po wszystkim, wytarem starannie kady przedmiot i otworzyem kade okno. Podszedem jak najciszej do drzwi i po raz drugi w tym tygodniu wyjem n z wazonu.

Drzwi otworzyy si wyjtkowo gono. - Billa, Clinton! Wypierdala z mojego domu! Ale ju! Musieli wej przez okno. Mieszkanie byo na pierwszym pitrze. atwo si wspi, a potem wystarczy przej przez balustrad balkonu. Moe kiedy przekonaj si, e tu jestem... Moe kiedy bd krzycza... Nacisnem klamk drzwi wiodcych do sypialni. Natychmiast dao si sysze jakie dwiki, szuranie, co si przewrcio. Uciekaj? A jeli tym razem maj ze sob bro? Jeli tym razem maj gorsze zamiary ni tylko wymazanie cian gwnem? - Wynocie si! miech, kto jakby si potkn. Wcignem gboko powietrze w puca i byskawicznym ruchem otworzyem drzwi. Wszystkie wiata byy zapalone. W pokoju nie byo nikogo. Potem zauwayem ciemnoczerwone plamy na biaym tle. Na ku bya krew. Krew i jeszcze co... kawaki czego... Due i mae. Miso! Kto porozrzuca po mojej pocieli kaway surowego misa, a cieknca z nich krew poplamia bawen. - Chryste Panie! Poyskujce i gadkie kawaki cielcej wtroby. Krwawe, niebiesko-czerwone serca bykw, mikkie, biaawe mzgi o konsystencji budyniu. Nerki... Ile tam tego byo? Ze czterdzieci kawakw? Przykryy cae ko. Na rodku leaa lnica i mokra sterta. Jakie drzwiczki zatrzasny mi si w gowie i nagle przestaem si ba. Do ju. Skoczyo si. Teraz ich zatrzymam. Podszedem do okna i spojrzaem w d. Wielki, ciemny ksztat zsuwa si szybko po przytwierdzonej do bocznej ciany budynku rynnie. Nie widziaem twarzy, ale po sa- mej tuszy mogem by pewien, e to on. - Widz ci, Billa! Widz ci, ty gnoju! Zamia si, lecz nie by to zwyky, gboki miech Michaela. Usyszaem dziecice hi, hi, hi". Ze wzgldu na to wszystko, co si do tej pory stao, ten miech zabrzmia zowrbnie i niepokojco. Nie byo powodu do miechu. Tym bardziej mnie to rozzocio. Pobiegem za nim. Zjechaem po rynnie tak szybko, e gdyby kto mi si przyglda, mgby pomyle, e zsuwam si po zboczu gry asekurowany linami i karabiczykami. Kiedy znalazem si na dole, upadem, lecz zaraz zerwaem si na nogi i pobiegem dalej. A trudno uwierzy, jak szybko gna. Znalaz si na dole ledwie kilka sekund przede mn, a teraz pdzi ju ulic u wylotu nastpnej przecznicy, cigle zanoszc si tym makabrycznym miechem.

- Ty draniu! - Hi, hi, hi. By zbyt daleko, ebym mg go dostrzec w mroku. Znienacka odwrci si ku mnie i zapa si za krocze w tym gecie, ktry oznacza "pierdol si". Nagle upad. Zatrzymaem si i prbowaem zmusi do miechu. Jeli nie mogem go zapa (przecie nikt nie potrafi a tak szybko biega), to powinienem si chocia rozemia, marnie naladujc jego gupi chichot. Mogem mie nadziej, e to przynajmniej go urazi i e z twarzy zniknie mu na chwil w wyraz triumfu. Lecz on zerwa si ju na nogi! I znw pobieg przed siebie, miejc si wci tak samo. Wcieko dodawaa mi energii i nie zamierzaem rezygnowa z pocigu, dopki nie padn bez si na ziemi. Bieglimy wzdu domw, ktrych okna janiay ciepym blaskiem, mijalimy wysiadajcych z samochodw ludzi i krzewy, ktre roztaczay wok siebie wieczorne zapachy magnolii i kapryfolium. Billa bieg jakimi pozbawionymi sensu zygzakami i nie oglda si, nawet kiedy przecina jezdni. Nie wiedziaem, czy chce dokd dotrze, czy po prostu uciec. Bez wtpienia jednak mgby mnie zgubi, gdyby tylko chcia, ale ani razu nie przyspiesza na tyle, bym straci go z oczu. Cigle spodziewaem si, e w kocu przyspieszy i zniknie w oddali jak Stru Pdziwiatr. Wreszcie usza ze mnie caa para i musiaem si zatrzyma. Oparem rce na kolanach, moje puca pracoway jak kowalskie miechy. I wtedy zobaczyem, e Billa stoi dwie przecznice dalej i czeka. Zdaje si, e zagwizda. A moe to by kto inny? Chciaem co krzykn, ale z ledwoci apaem oddech. Dlaczego czeka na mnie ukryty w gbokim cieniu? Jego miech zaguszy wist wydobywajcy si z moich puc. Tu za sob usyszaem warkot silnika. Nie odwrciem si, by nie traci z oczu mego przeladowcy. Samochd zatrzyma si tu obok. Kiedy si odwrciem, spostrzegem jasny promie (latarka?), ktry przeci mrok, kierujc si w stron Billi. wiato padao mu prosto na twarz. To nie by Billa. Nigdy dotd nie widziaem tego czowieka. - Wsiadaj, Ingram. Szybko! Olepiony blaskiem potrzebowaem chwili, by dostrzec, kto woa mnie z samochodu.

Za kierownic zobaczyem Michaela Bill. Siedzcy obok Clinton owietla nieznajomego latark. - Pospiesz si, bo inaczej nigdy go nie zapiemy. Spojrzaem na drug stron ulicy. Mczyzna znikn. - No wsiadaj! - Kto to jest? Co tu jest grane? - Mniejsza o to. Ju zwia - powiedzia Michael. - Cholera. Wsiadasz wreszcie? Wszystko zepsue. Wa do rodka i przesta przeszkadza. Clinton otworzy gwatownie drzwi, uderzajc mnie bolenie w nog. Zapaem go i przycignem do siebie, a potem uderzyem jego gow o dach. Krzykn, prbujc si wyrwa. - Najpierw musz si dowiedzie, o co tu waciwie chodzi. Michael zapa mnie z tyu. Teraz przyday si lekcje karate, ktre kiedy braem. Nie puszczajc Deixa, uderzyem Michaela pit w stop. Billa wrzasn i upad ciko na chodnik. Znw rzuciem Clintona na samochd; waciwie bez specjalnego powodu, po prostu mio byo przyadowa komu po tym, co wanie przeszedem. Nie miao znaczenia, czy to bya ich robota, czy tego faceta od misa. Wygldao na to, e jestem ostatni osob, ktra jeszcze nie wie, co tu si waciwie dzieje. Teraz nadszed czas, by skoczy z t maskarad. Deix uderzy mnie kolanem midzy nogi. Zatkao mnie. Pochyliem si, eby nie zemdle z blu. - Nikomu nie pozwol si bi. - Clinton, zostaw go! - usyszaem gos Billi. - Zabij gnoja! Nikomu na co takiego nie pozwol. Jaki twardy przedmiot wbi si w moj szyj. Mimo blu zorientowaem si od razu, e to lufa rewolweru. Szczkn kurek. - Przypomnij sobie Fanellego! - krzykn Billa. - Clinton, przypomnij sobie Fanellego! - Cholera. - Kurek rewolweru wrci na swoje miejsce. Clinton znw mnie kopn, tym razem w udo. Znw potworny bl. Kiedy udao mi si otworzy oczy, zobaczyem, e Billa klczy przede

mn, opierajc si domi o ziemi. W tej pozycji wydawa si strasznie tusty. Kilka razy wcignem gboko powietrze. - O co w tym wszystkim chodzi, Michael? - udao mi si w kocu spyta. - Kim ty waciwie jeste? Opuci gow i potrzsn ni bezradnie. - Tob, idioto - odezwa si zamiast niego Clinton. - Sob samym i mn jednoczenie. My jestemy tob. A ty jeste nami. Nie chciaem wraca do siebie, wic pojechalimy do Michaela. Z tylnego siedzenia samochodu wpatrywaem si w ich karki. Nikt si nie odzywa. Kiedy znalelimy si na miejscu, Billa da nam po butelce piwa, przynis album ze szkoy redniej i usiad obok mnie na kanapie. - To jest Clinton. To ja. A to Anthony Fanelli. Zwyke zdjcia. Typowe twarze uczniw amerykaskiej szkoy z lat szedziesitych. Z t drobn rnic, e Clinton Deix wyglda wtedy tak samo jak teraz. - Nie chc oglda fotografii Anthony'ego. Chc si dowiedzie, o co tutaj chodzi. Dlaczego si ze sob zaprzyjanilicie? Michael, przecie mwie, e Clinton zjawi si po to, eby mnie zaatwi. - Spojrzaem na Deixa. - A ty powiedziae, e Michael ci zamrozi" i chce, ebym ciebie zabi! Spojrzeli po sobie. - Michael sdzi, e mwi prawd - odezwa si w kontu Clinton. - Ja rzeczywicie kamaem, bo nie mogem powiedzie ci prawdy, dopki kto inny z nas jej nie pozna. - O jakiej prawdzie mwisz? - Popatrz na swoj do. Wycignem przed siebie rk i odwrciem do. W czasie audycji tyle ju razy wrono mi z rki, e znaem kad lini, kade zagicie, a take znaczenie, ktre si im przypisuje. Nic si tam nie zmienio od ostatniego razu. - No i co? Michael i Clinton podeszli do mnie i przystawili swoje donie do mojej. Wszystkie trzy byy identyczne. - Niemoliwe! - Moesz popatrze przez lup i przekonasz si, e nie ma adnej rnicy. Michael tak zrobi, kiedy mu o wszystkim powiedziaem.

Spojrzaem na Clintona. - Co to znaczy? - Sam si niedawno dowiedziaem - rzek Billa. - Przez cay ten dugi czas sdziem, e Clinton zatrzyma si w wieku pitnastu lat. Nie pytaj mnie, jak to moliwe. ycie ma swoje sekrety. Jednak od chwili, gdy ci poznaem, zaczo mnie ogarnia bardzo dziwne uczucie. A potem znw pojawi si Clinton. Byem pod prysznicem, kiedy nagle zrozumiaem, o co w tym wszystkim chodzi. Ot, tak. - Pstrykn palcami. - Trzymaem wanie kawaek tego myda i spojrzaem przypadkiem na rk, a potem na palce u ng i mimowolnie zastanowiem si, dlaczego mamy po pi palcw u kadej rki i stopy, a nie mniej czy wicej. Naukowcy maj na ten temat bardzo wiele przekonujcych teorii, z tym e wszyscy si myl. A wiesz dlaczego? Bo oto Bg daje nam najwaniejsz ze wszystkich wskazwek! Ca t prawd zrozumiaem wtedy, pod prysznicem. A kiedy to si stao, wytarem si i poszedem szuka Clintona, eby mi powiedzia, czy mam racj. Dlaczego ludzie czuj si tak samotni i zagubieni, nawet gdy wiod zamone i wygodne ycie? Filozofowie od zarania dziejw szukaj rozwizania zagadki ludzkiej egzystencji. Chcesz zna odpowied, Ingram? Chcesz zna odpowied na jedn z zagadek wszechwiata? - Umiechn si troch smutno, wycign rk i pokaza palcem na do. - Mamy pi palcw u kadej rki, poniewa w ten sposb Bg objawia nam, e kada cao skada si z piciu czci, nawet dusza. Dlaczego wikszo ludzi czuje, e ich ycie jest niepene? Poniewa oni sami s ledwie czstk, a nie caoci. I nie chodzi tu o to, co twierdzi Platon. Wszystkie te jego historie o czciach duszy to bzdura. Sprawa jest o wiele prostsza. Wyobra sobie, e ludzie maj przyporzdkowane sobie liczby - jedynki, dwjki i tak dalej. Jednak bdem byoby twierdzi, e istnieje tylko jedna jedynka czy jeden numer dziewiset szedziesit dwa. Wikszo spoeczestw uczy ludzi, e s jednostkami, przynajmniej z punktu widzenia biologii. Tak czy inaczej, powiedz ci, nie ma na Ziemi nikogo takiego samego jak ty. - Ani nie byo - wtrci si Clinton, kiwajc gow. - Ani nie byo. Tymczasem prawda jest inna, Ingram. I dlatego nasze donie s takie same. Te liczby s ograniczone. Dla wygody przyjmijmy, e jest ich tysic. Ludzie rni si od siebie, to jasne, ale kady ma swj numer. Od pocztku istnienia ludzkoci te liczby byy takie same; od jednego do tysica. Lecz zawsze jest sporo jedynek, sporo dwjek... Dusza, ktra jest caoci, na przykad pena liczba siedemnacie, zostaa przez stwrc podzielona na pi czci. Kada z nich spenia wane zadanie, jak palce u doni. Jednak do, ktrej brakuje jakiego palca, nie jest w peni sprawna i to samo dotyczy duszy. Jestemy czasami tak zagubieni, bo idziemy przez ycie jako ledwie jedna pita duszy. Jedynym sposobem na osignicie wewntrznego spokoju jest odnalezienie pozostaych czterech czci, pozostaych czterech siedemnastek i poczenie si w cao. Oto, dlaczego Bg obdarzy nas tak, a nie inn, liczb palcw. Chcia, ebymy po sto razy dziennie mieli przed oczyma to przesanie. Michael opar si wygodnie i dopuci Clintona do gosu. - Kilka dni temu zrozumielimy z Michaelem, dlaczego zostaem "zamroony". Stao si tak dlatego, e czowiek zatrzymuje si w momencie, gdy zrozumie t prawd o caoci skadajcej si z piciu czci. Byem wanie na Florydzie, kiedy przyszo mi to do gowy, ale z pocztku sdziem, e to jaka bzdura, jak z powieci fantastycznonaukowej, i w ogle si nad tym nie zastanawiaem. No ale to bya prawda. Zostajesz "zamroony" w momencie, kiedy zrozumiesz t prawd, i "rozmroony" dopiero wtedy, gdy poczysz si z pozostaymi

czterema osobami. Tak samo jest z tob, Ingram. Obaj pozostaniecie tacy sami do chwili, gdy poczymy si z pozostaymi dwoma. Mnie si to przytrafio, kiedy miaem pitnacie lat. Wy przynajmniej zdylicie dorosn. - Ale przecie ja dowiaduj si tego od was. Wszystko pojem, ale nie wpadem na to sam. Michael pokiwa gow. - Zgadza si. Ale kiedy spyno na mnie to olnienie, zrozumiaem te, e wolno mi zdradzi ten sekret jednemu z "naszych". Ale tylko jednemu. Po rozmowie z Clintonem zdecydowalimy si na ciebie. - A jaki mamy numer? Szeset szedziesit sze? Sarkazm nie jest moj mocn stron, ale tym razem zabrzmia chyba do wyranie. - Nie moemy ci powiedzie. Sam bd