Jan Jakub Michałek1 - pte.pl J J/Michałek konferencji_PTE... · Nowy nurt w teorii handlu...
Transcript of Jan Jakub Michałek1 - pte.pl J J/Michałek konferencji_PTE... · Nowy nurt w teorii handlu...
Jan Jakub Michałek1
Nowy nurt w teorii handlu międzynarodowego i jego znaczenie dla analizy skutków
integracji walutowej w krajach Europy Środkowo-Wschodniej
Streszczenie:
Prawie wszystkie teorie handlu dowodzą, że wzrost eksportu i importu prowadzi do
podniesienia dobrobytu społeczeństw i krajów uczestniczących w wymianie
międzynarodowej. Większość tradycyjnych teorii handlu odnosi się do „czystej wymiany”, w
której pieniądz jest neutralny, a wartość importu jest równa wartości eksportu. A zatem
zdolność kraju, sektora, czy pojedynczego podmiotu ekonomicznego do eksportu ma
kluczowe znaczenie dla możliwości importu i rozwoju wymiany międzynarodowej.
Celem przeprowadzonej analizy jest odpowiedź na pytanie jakie są główne
determinanty eksportu na poziomie firm, w świetle nowego nurtu nowej teorii handlu.
Badania empiryczne oparte o model Melitza na poziomie firm wskazują na znaczenie
produktywności siły roboczej i innych charakterystyk firm, jako głównych determinant
eksportu. Powstaje jednak pytanie czy w świetle tych badań system walutowy wpływa na
możliwości eksportowe całego kraju i poszczególnych firm. Czy redukcja kosztów
transakcyjnych związanych z stabilizacją kursów walutowych lub posiadaniem wspólnej
waluty wpływa na skłonność do eksportu.
W artykule autor próbuje wykazać, że skłonność do eksportu firm wzrasta po
przystąpieniu kraju do strefy euro. Ma to znaczenie dla krajów Europy Środkowo Wschodniej
(ESW), które przystąpiły lub powinny wkrótce przystąpić do Unii Gospodarczej i Walutowej
(UGW).
1 Tekst ten powstał na podstawie wcześniejszych prac, których najczęściej współautorem był prof. Andrzej
Cieślik. Autor pragnie podziękować za współprac i komentarze przekazane do tego tekstu.
IX Kongres Ekonomistów Polskich
1
Jan Jakub Michałek1
Nowy nurt w teorii handlu międzynarodowego i jego znaczenie dla analizy skutków
integracji walutowej w krajach Europy Środkowo-Wschodniej
Prawie wszystkie teorie handlu dowodzą, że wzrost eksportu i importu prowadzi do
podniesienia dobrobytu społeczeństw i krajów uczestniczących w wymianie
międzynarodowej. Większość tradycyjnych teorii handlu odnosi się do „czystej wymiany”, w
której pieniądz jest neutralny, a wartość importu jest równa wartości eksportu2. A zatem
zdolność kraju, sektora, czy pojedynczego podmiotu ekonomicznego do eksportu ma
kluczowe znaczenie dla możliwości importu i rozwoju wymiany międzynarodowej.
Powstaje zatem pytanie czy w świetle badań empirycznych system walutowy
rzeczywiście nie wpływa na możliwości eksportowe całego kraju i poszczególnych firm. Czy
redukcja kosztów transakcyjnych związanych z stabilizacją kursów walutowych lub
posiadaniem wspólnej waluty nie wpływa na skłonność do eksportu. Celem tej analizy jest
więc odpowiedź na pytanie jakie są główne determinanty eksportu na poziomie firm, w
świetle nowego nurtu nowej teorii handlu. Chodzi w szczególności o to czy skłonność do
eksportu firm wzrasta po przystąpieniu kraju przystępującego do strefy euro. Ma to
znaczenie dla krajów Europy Środkowo Wschodniej (ESW), które przystąpiły lub powinny
wkrótce przystąpić do Unii Gospodarczej i Walutowej (UGW).
1. Teorie klasyczne i neoklasyczne
W klasycznej teorii Davida Ricarda z XVIII wieku, przewagi względne (komparatywne)
kraju są określone przez zróżnicowane produktywności jednorodnej (homogenicznej) siły
roboczej w poszczególnych sektorach gospodarki. Teoria Ricardo jest oparta jednak na kilku
ważnych założeniach. Po pierwsze, występuje doskonała konkurencja. Po drugie, jedynym
czynnikiem produkcji jest jednorodna siła robocza. Po trzecie, siła robocza jest doskonale
mobilna w kraju, ale nie może przenosić się między państwami. Po czwarte, muszą być
1 Tekst ten powstał na podstawie wcześniejszych prac, których najczęściej współautorem był prof. Andrzej
Cieślik. Autor pragnie podziękować za współprac i komentarze przekazane do tego tekstu. 2 Należy dodać, że w gospodarce otwartej z pieniądzem nadwyżka eksportu netto powiększa popyt na dobra i
usługi krajowe i zwiększa PKB.
2
spełnione pewne dodatkowe warunki, by wymiana handlowa mogła się rozwijać. Przede
wszystkim, koszty transportu muszą być niskie, a bariery handlowe nie mogą być wysokie.
Przyczyną handlu, w myśl teorii Ricardo, są różnice w poziomie wydajności siły
roboczej w różnych krajach. W tym ujęciu wszyscy pracownicy w danym kraju są identyczni,
a różnice w ich sektorowej produktywności są „czarną skrzynką” i wynikają (w domyśle) z
różnic technologicznych pomiędzy krajami. Średnie poziomy wydajności pracy mogą być
zróżnicowane pomiędzy poszczególnym krajami a warunkiem utrzymania równowagi
bilansów handlowych jest to by poziomy płac w poszczególnych krajach były proporcjonalne
do średnich poziomów wydajności siły roboczej w tych krajach3.
Jednak teoria Ricarda nie udzielała odpowiedzi na ważne pytanie, dlaczego występują
różnice w poziomie wydajności pracy pomiędzy poszczególnymi krajami, które wpływają
potem na ujawnianie się przewag konkurencyjnych? Nie można tego łatwo wytłumaczyć,
posługując się tylko jednym czynnikiem produkcji, tzn. siłą roboczą, której poziom
wydajności w danym kraju jest swoistą „czarną skrzynką”. Problem ten udało się,
przynajmniej teoretycznie rozwiązać w ramach teorii neoklasycznej, w której występuje
więcej czynników produkcji.
Twórcami neoklasycznej teorii byli Eli Heckscher i Bertil Ohlin (H-O). Do dziś teoria
neoklasyczna stanowi ona ważny element teorii wymiany, pozwalający zrozumieć handel
międzygałęziowy pomiędzy krajami o zróżnicowanym poziomie rozwoju. Podobnie jak w
teorii klasycznej występuje tu doskonała konkurencja i pełne zatrudnienie czynników
produkcji (np. siły roboczej czy kapitału). Występuje także doskonała mobilność czynników
produkcji wewnątrz kraju i jej brak w skali międzynarodowej. Identyczne są gusta różnych
społeczeństw i technologie wytwarzania (tzn. funkcje produkcji) tych samych dóbr we
wszystkich krajach oraz występują stałe przychody skali produkcji.
Tak więc, w teorii H-O przyjmuje się, że kraje są prawie identyczne. Jedyną różniącą
pomiędzy nimi jest odmienne wyposażenie w czynniki produkcji. Względnie duży zasób
danego czynnika produkcji (np. kapitału) powoduje, ze jego cena jest względnie niska. Ta
zależność określa strukturę przewag komparatywnych. Z twierdzenia H-O wynika, że każdy
kraj powinien produkować i eksportować te dobra do wytworzenia których używa się
względnie obfitych w danym kraju (a więc tanich) czynników produkcji. Powinien natomiast
importować dobra, do produkcji których używa się względnie rzadkich (drogich) czynników 3 Fisher, Dornbusch i Samuelson (1977).
3
produkcji. Taka specjalizacja jest zgodna ze względną obfitością czynników produkcji i jest
przejawem racjonalnego gospodarowania. Specjalizacja produkcyjna zgodna z modelem H-O
prowadzi do handlu o charakterze międzygałęziowym i podnosi poziom dobrobytu.
Niestety pomimo wewnętrznej spójności teoria H-O często nie sprawdzała się w
badaniach empirycznych. Vassily Leontieff (1954) wykonał pierwszy test empiryczny służący
weryfikacji podstawowej tezy teorii H-O. Oczekiwał, że Stany Zjednoczone, jako najbardziej
rozwinięte i obfite w kapitał, winny eksportować dobra kapitałochłonne a importować
pracochłonne. Okazało się jednak, że w amerykański eksport jest bardziej praco-intensywny
niż import. Ten zaskakujący wynik, nazywano paradoksem Leontieffa, ponieważ trudno było
podważyć logiczną spójność samej teorii H-O. Wynik ten skłaniał jednak do krytycznej analizy
teorii H-O.
Również późniejsze znane testy nie potwierdzały teorii neoklasycznej. W znanym
badaniu Bowena, Leamera i Sveikauskasa (1987) badano 12 czynników produkcji w 27
krajach dla danych z roku 1967. Wyniki badania tych autorów pokazują, że ówczesna
struktura handlu tylko w niewielkim stopniu była zgodna z twierdzeniem Heckschera-Ohlina
o strukturze handlu. W 1/3 wypadków wystąpiły zakłócenia (niezgodności) w znakach, a w
połowie wypadków wystąpiły niezgodności w rankingu.
2. Nowa teoria handlu i zróżnicowanie firm
Jedną z najważniejszych przyczyn niewielkiej siły predykcji teorii H-O jest narastający i
obserwowalny od połowy lat 1960. handel wewnątrzgałęziowy. Handel ten, polegający na
równoczesnym eksporcie i imporcie w tym samych sektorach czy też gałęziach produkcji,
wzrastał głównie pomiędzy wysokorozwiniętymi krajami, o podobnym względnym
wyposażeniu czynników produkcji. Z kolei w teorii neoklasycznej brak różnic w cenach
względnych czynników produkcji uniemożliwiał występowanie handlu międzygałęziowego.
Stąd też wynikała potrzeba nowej, odmiennej teorii handlu międzynarodowego. Dlatego
właśnie przełomowe znaczenie miała tzw. nowa teoria stworzona głównie przez Paula
Krugmana (1979, 1980)4.
4 P. Krugman dostał nagrodę Nobla w 2008 roku za nową teorię handlu, której najważniejsze elementy
przedstawiono w artykule: Increasing Returns to Scale, Monopolistic Competition, and International Trade (1979) oraz za wkład w teorię lokalizacji działalności gospodarczej, wywodzącą się nowej teorii handlu.
4
Teoria ta jest oparta o zupełnie inne założenia w porównaniu do neoklasycznej. W
modelu tym przyjęto, że produkty są zróżnicowane horyzontalnie co ozbacza, że jeden
produkt występuje w wielu odmianach. Przyjęto tu, zgodnie z funkcją popytu Dixita-Stiglitza,
że rosnąca ilość odmian poszczególnych dóbr powoduje, że wzrasta satysfakcja
konsumentów.
Po stronie podażowej Krugman założył, że tak jak w większości nowoczesnych gałęzi
przemysłu występują korzyści skali. Zwiększanie skali produkcji obniża wówczas koszt
przeciętny produkcji i podnosi konkurencyjność firm. Rosnące przychody skali łączą się z
reguły z niedoskonałą konkurencją. W modelu Krugmana występuje tzw. doskonała
konkurencja monopolistyczna (model Chamberlina), w którym każda firm jest monopolistą w
produkcji jednej odmiany dobra, ale swoboda wejścia i wyjścia z rynku powoduje, że nie
występują zyski nadzwyczajne, a ceny są równe kosztowi przeciętnemu produkcji. Występują
identyczne firmy, z których każda wytwarza inną (zróżnicowaną) odmianę tego samego
dobra. Jedynym czynnikiem produkcji jest siła robocza, co przy braku jej mobilności
międzynarodowej, pozwala na wyznaczenie równowagi rynkowej w danym kraju.
Dzięki tym założeniom Krugman wykazał, że może powstać handel wewnątrzgałęziowy,
produktami zróżnicowanymi horyzontalnie, pomiędzy krajami o bardzo zbliżonym, wysokim
poziomie rozwoju. Handel taki przyczynia się do zwiększenia ilości odmian poszczególnych
dóbr i do obniżki cen dóbr dostępnych na rynku. W efekcie rośnie poziom dobrobytu
handlujących społeczeństw. Jest to możliwe dzięki zwiększeniu skali produkcji i obniżce cen
oraz dzięki wzrostowi liczby odmian dóbr dostępnych na łącznym, zliberalizowanym rynku.
Teoria ta była szczególnie ważna dla zrozumienia dynamicznego wzrostu handlu światowego
głównie pomiędzy wysokorozwiniętymi krajami. W modelu tym wszystkie symetryczne firmy
dostarczają towary równocześnie na rynek krajowy i zagraniczny. Jednak liberalizacja handlu
powoduje, że niektóre firmy, wskutek podniesienia poziomu konkurencji znikają z rynku a
mniejsza liczba firm produkuje w większej skali, a więc taniej. Z modelu nie wynika jednak,
które firmy znikają z rynku, ponieważ wszystkie są z złożenia symetryczne.
Dlatego też ważnym krokiem w interpretacji przyczyn i struktury wymiany towarowej jest
tak nowy nurt w nowej teorii handlu zapoczątkowany modelami Eatona i Kortuma (2002),
Bernarda, Eatona, Jensena i Kortuma (2003), a przede wszystkim Melitza (2003). Ten ostatni
5
oparł się na pełnej wersji modelu Krugmana, ale dokonał kilku istotnych zmian, znacznie
przybliżających model do rzeczywistości.
Melitz (2003) uchylił założenie o reprezentatywnej firmie. Założył mianowicie, że firmy
są zróżnicowane pod względem produktywności, a nie identyczne, jak dla uproszczenia
przyjął, Krugman5. Rozkład produktywności jest losowy. Przyczyną zróżnicowania
produktywności firm mogą być np. odmienne poziomy wydatków na badania i rozwój (BiR)6.
Poza tym Melitz (2003) założył, że wejście na rynek wymaga poniesienia pewnych
kosztów stałych, związanych np. z rejestracją firmy, czy podłączeniem do istniejącej
infrastruktury. Z kolei rozpoczęcie eksportu łączy się z dodatkowymi kosztami, związanymi
np. z poznaniem specyfiki innego rynku zagranicznego. Łączy się to na przykład z badaniami
rynkowymi, koniecznością budowy kanałów dystrybucji czy tworzeniem sieci serwisantów.
Ponadto eksport wymaga poniesienia dodatkowych jednostkowych kosztów transportu.
Dodatkowo Melitz, przyjmuje, że istnieje pewne niewielkie prawdopodobieństwo
wystąpienia „negatywnego szoku” (np. pożaru, rabunku), które losowo eliminuje z rynku
niektóre firmy7. Negatywne szoki mogą również negatywnie wpływać (np. wskutek złego
zarządzania czy malwersacji księgowych) na poziom produktywności firmy.
Natomiast strona popytowa jest opisana tak samo jak w modelu Krugmana; produkty
występują w wielu odmianach (zróżnicowane horyzontalne), a funkcja popytu Dixita-Stiglitza
odzwierciedla zamiłowanie do różnorodności ze strony konsumentów.
W modelu Melitza firmy o najniższej produktywności nie są w stanie utrzymać się na
rynku, ponieważ nie mogą wygenerować dodatnich zysków. Firmy o średniej produktywności
sprzedają tylko na rynku krajowym. Jednie najbardziej produktywne firmy eksportują.
Dokonuje się tu proces „auto-selekcji” i tylko najbardziej produktywne firmy są w stanie
ponieść koszty wejścia na rynki zagraniczne, koszty transportu i eksportować swe produkty.
W tym modelu przewagi komparatywne kształtują się na poziomie firmy, a nie sektora czy
całej gospodarki. Teoria Melitza stanowi więc z jednej strony nawiązanie do klasycznej teorii
5 W modelu tym przyjęto odwróconą liniową funkcję produkcji następującej postaci: qfl ; gdzie l jest
nakładem jednostkowym siły roboczej, q jest wielkością produkcji, f kosztem stałym, a losową
produktywnością danej firmy. 6 Nawet firmy inwestujące podobne sumy w BiR nie są pewne jakie będę efekty efektywnościowe poniesionych
wydatków; stąd losowy charakter rozkładu produktywności wśród form. 7 Melitz (2003), str. 1701.
6
Ricarda (siła robocza jako jedyny czynnik produkcji), ale z drugiej podważa znaczenie
sektorowych przewag komparatywnych i wyrasta bezpośrednio z modelu nowej teorii
handlu P. Krugmana.
W modelu Melitza (2003) kluczowym elementem wpływającym na możliwości eksportu
jest zatem charakterystyka firmy, a nie sektora gospodarki w którym ona funkcjonuje, czy
całego kraju. W tym sensie teoria ta jest blisko spokrewniona z koncepcjami firmy w
modelach z teorii zarzadzania czy Schumpetera. Dalsze rozszerzenia modelu Melitza (np.
Helpman, Melitz i Yeaple, 2004) uwzględniają także możliwość różnych ścieżek ekspansji
międzynarodowej. Przy takim ujęciu najbardziej produktywne firmy stają się nie tylko
eksporterami, ale i inwestorami zagranicznymi8.
3. Badania empiryczne na poziomie firm
Współcześnie, większość analiz, dotyczących potencjału eksportowego, jest opartych o
badania empiryczne na poziomie firm. Badania empiryczne oparte o model Melitza (2003)
stały się swoistym „wołem roboczym” do analizy zmian w handlu międzynarodowym, a
zwłaszcza dla określenia determinant eksportu
Większość analiz na poziomie firm potwierdza znaczenie produktywności siły roboczej, i
innych charakterystyk firm, jako jednej z głównych determinant eksportu danego kraju.
Znacznie rzadsze są porównawcze badania międzynarodowe. Jednym z takich pionierskich
badań w Europie był projekt EFIGE: European Firms in a Global Economy (2010)9. Zbadano w
nim firmy eksportujące i dokonujące bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ),
pochodzące z siedmiu krajów UE (Francja, Hiszpania, Niemcy, Włochy W. Brytania, Węgry i
Austria). W sumie badaniem objęto ponad 14 tysięcy firm w latach 2008-2009. We
wszystkich badanych krajach firmy eksportujące były zazwyczaj większe i bardziej
produktywne, w porównaniu do firm sprzedających jedynie na rynku krajowym. Jest to
zgodne z podstawową tezą wynikającą z modelu Melitza (2003).
Z dokładniejszej analizy danych projektu EFIGE wynika, że istnieje kilka głównych
czynników pozytywnie oddziaływujących na wartość eksportu firm. Prawdopodobieństwo
eksportu wzrasta wraz z: (i) wielkością firmy, mierzoną przy pomocy liczby zatrudnionych
8 Granice pomiędzy różnymi typami firmy są wyznaczone przez wielkości progowe produktywności firm.
9 W projekcie tym badano firmy eksportujące i dokonujące bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ),
pochodzące z pięciu dużych krajach UE (Francja, Hiszpania, Niemcy, Włochy W. Brytania) oraz z Węgier i w Austrii. W sumie badaniem objęto ponad 14 tys. firm w latach 2008-2009.
7
pracowników; (ii) produktywnością siły roboczej; firmy bardziej produktywne więcej
eksportują (iii) wiekiem firmy; zazwyczaj firmy starsze są bardziej proeksportowe. Poza tym
firmy z udziałem kapitału zagranicznego są zazwyczaj bardziej proeksportowe. Interesujące
są również zależności pomiędzy innowacyjnością firm, a prawdopodobieństwem wystąpienia
i wielkością eksportu. Z badania EFIGE (2010) wynika, że firmy europejskie charakteryzujące
się większymi wydatkami na badania i rozwój (BiR), większą innowacyjnością produktową
oraz większym odsetkiem zatrudnionych z wyższym wykształceniem, mają większe szanse na
podjęcie i zwiększanie eksportu10.
Z badania EFIGE wynika także, że prawdopodobieństwo rozpoczęcia eksportu oraz
jego poziom zależy głownie od specyfiki firmy, a w mniejszym stopniu od charakterystyki
kraju, z którego ona pochodzi. Jest to wniosek odmienny od tego wynikającego z
neoklasycznej teorii handlu. Mówiąc inaczej – w świetle tych badań - firmy zachowują się
bardzo podobnie na rynkach międzynarodowych; prawie niezależnie od tego z jakiego kraju
europejskiego pochodzą11. Stosunkowo małe znaczenie ma również sektor produkcji, w
którym funkcjonuje dana firma.
Badania te pokazują również, że znakomita większość eksportu jest kierowana na
rynek jednego lub kilku bliskich krajów unijnych, a tylko największe firmy – w których
występują duże korzyści skali - są w stanie eksportować towary na wiele odległych rynków
światowych. Oznacza to, że nawet w krajach mniej rozwiniętych poszczególne firmy mogą w
relatywne krótkim okresie uzyskać wysoką proeksportowość, jeżeli tylko dostęp do bliskich
rynków jest zliberalizowany.
Niestety firmy z Polski i innych krajów ESW nie były analizowane w ramach projektu
EFIGE. Były one jednak objęte porównawczym badaniem ankietowym przeprowadzonym
przez Bank Światowy (BEEPS (2010) w kilkudziesięciu krajach rozwijających się i w/po
procesie transformacji. Badaniami objęto firmy w latach 2002-2009. W przypadku krajów
ESW dostępne są dane dla wybranych lat, a mianowicie z roku 2002, 2005 oraz 2009, chociaż
większość danych pochodzi z roku 2005.
10
EFIGE (2010), str. 13. 11
Nieco większą skłonność do eksportu wykazują firmy z analizowanych małych krajów (Austria i Węgry) oraz z Włoch, a mniejszą z Francji i Hiszpanii. Por. EFIGE (20101), str. 13.
8
Pytania zadawane w kwestionariuszu Banku Światowego dotyczyły, między innymi,
utrudnień występujących w imporcie i eksporcie firm co pozwala na oszacowanie kosztów
wejścia na rynki zagraniczne. W modelu Melitza (2003) kluczowe znaczenie przy wejściu na
rynki zagraniczne ma poziom produktywności siły roboczej, traktowany jako główna
determinanta eksportu firm. Z tego względu, obok roli barier handlowych, istotne są również
charakterystyki firm oddziaływujące pośrednio na produktywność siły roboczej. Na przykład
zmienne opisujące innowacyjność firm czy użycie różnych form kapitału ludzkiego, mogą
wpływać na ich produktywność siły roboczej, a przez to również na ich działalność
eksportową.
W celu oszacowania związku między charakterystykami firm a
prawdopodobieństwem wystąpienia eksportu można na przykład wykorzystać prostą
regresję probitową na danych połączonych z okresu 2002-2009. Taką metodę wykorzystano
w cytowanym już raporcie EGIGE oraz w badaniu przeprowadzonym przez współautorów dla
firm polskich (Cieślik, Michałek i Michałek, 2012 a) oraz dla firm z krajów Wyszehradu
(Cieślik, Michałek i Michałek, 2012 b).
Badania dla krajów ESW potwierdzają, że determinanty eksportu firm w krajach
Wyszehradu są zbliżone do tych, które wystąpiły w dużych krajach starej UE. I tak w
przypadku krajów Wyszehradu czynnikami pozytywnie wpływającymi na
prawdopodobieństwo wystąpienia eksportu jest: produktywność siły roboczej (Cieślik,
Michałek i Michałek 2012 b), Ponadto, analiza wykazała, że na prawdopodobieństwo
eksportu może dodatnio wpływać może udział absolwentów z wyższym wykształceniem oraz
poziom wydatków na B+R. Duże znaczenie w podejmowaniu decyzji o eksportowaniu miała
także wielkość firm. Im większa firma tym większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia
eksportu. Przeprowadzone badania także, że firmy będące własnością zagranicznego kapitału
mają bardziej proeksportowe nastawienie. Natomiast umiędzynarodowienie firm mierzone
za pomocą wykorzystania zagranicznych licencji miało mniejsze znaczenie. Uzyskane przez
nas wyniki są zatem zbieżne z wynikami uzyskanymi wcześniej dla innych, dużych krajów
należących do Unii Europejskiej. Podobne wnioski wynikają z również z analizy determinant
eksportu firm polskich (Cieślik, Michałek i Michałek 2012 a).
9
4. Znaczenie kosztów transakcji walutowych w eksporcie
Analiza determinant eksportu firm, w zależności od ich charakterystyk może być łączona z
analizą warunków ekonomicznych czy społeczno-politycznych występujących w danym kraju.
Na przykład w omawianej już bazie BEEPS firmom zdawano cały szereg pytań dotyczących
warunków prowadzenia działalności gospodarczej i handlu międzynarodowego w danym
kraju. Dotyczyły one na przykład postrzeganego poziomu korupcji, czasochłonności
uzyskiwania licencji importowych, sprawności systemu sądowniczego czy sprawności
funkcjonowania infrastruktury elektrycznej oraz telefonicznej. W badaniach opartych a takie
dane tych można również dodawać zmienne krajowe obrazujące to np. czy dany kraj ma
rozległy rynek wewnętrzny (poziom PKB), jaki jest poziom rozwoju społecznego (indeks HDI)
lub to czy jest on członkiem jakiegoś ugrupowania integracyjnego.
Tradycyjnie, analiza skutków handlowych przystępowania czy uczestnictwa w strefie
euro była zazwyczaj prowadzona przy użyciu modeli grawitacyjnych i zagregowanych danych
handlowych na poziomie krajów.
Pierwszymi, powszechnie cytowanymi i kontrowersyjnymi próbami oszacowania
wpływu unii monetarnej na agregatowy handel krajów członkowskich były prace Rose’a
(2000) i Rose’a (2001). Rose rozróżniał w nich efekt eliminacji wahań kursowych oraz skutki
posługiwania się jednolitą walutą. Wyniki tych badań były zaskakujące i wskazywały, że
udział w unii monetarnej może nawet trzykrotnie zwiększyć handel krajów członkowskich.
Od tego czasu powstało wiele prac analizujących potencjalne agregatowe skutki
handlowe uczestnictwa w unii monetarnej dla krajów większych i bardziej rozwiniętych. Na
przykład znane opracowanie Barra, Breedona i Miles’a (2003), którzy próbując rozwiązać
problem endogeniczności za pomocą zmiennych instrumentalnych szacowali skutki unii
walutowej dla krajów UE oraz EFTA. Podobne badanie wykonali również Micco, Stein i
Ordonez (2003) dla krajów rozwiniętych z wyróżnieniem państw OECD. W tych analizach,
oszacowane efekty handlowe były znacznie mniejsze, a w drugim opracowaniu wynosiły
zaledwie 6%. Interesujące jest również badanie Flama i Nordstroma (2002), w którym
szacowano efekty istnienia unii monetarnej oddzielnie w poszczególnych grupach
towarowych. Okazało się, że najsilniejsze efekty integracji walutowej wystąpiły w obrębie
10
artykułów przemysłowych przetworzonych. Pogłębiony przegląd badań tego typu, opartych
o równanie grawitacyjne, został przedstawiony przez Baldwina (2006).
Pierwsze badania ex ante dotyczące potencjalnych skutków handlowych
przystępowania do strefy euro dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej zostało wykonane
przez Maliszewską (2004). Autorka analizowała tylko bilateralne strumienie handlu pomiędzy
krajami UE i EŚW w latach 1992-2002 . Z badania tego, wykonanego najprostszą metoda OLS,
oszacowano, że dzięki przyjęciu euro handel wzrośnie średnio o 23%. Bardziej rozbudowana
analiza została przeprowadzona przez Belke i Spies (2007). Autorzy w swej próbie
uwzględnili wszystkie kraje OECD i Europy Środkowo-Wschodniej. Estymację tę
przeprowadzono z uwzględnieniem endogeniczności zmiennych opisujących EMU i innych
ugrupowań integracyjnych. Zgodnie z tym szacunkiem nastąpi spadek eksportu krajów
względnie zamkniętych, takich jak Polska, Litwa czy Łotwa) oraz wzrost handlu krajów
względnie otwartych na handel (Estonia, Czechy, Słowacja).
Podobną estymację ex ante skutków handlowych przystępowania do UGW dla Polski
przeprowadzili Cieślik, Michałek i Mycielski (2009). Do estymacji parametrów modelu
wykorzystano dane panelowe z lat 1993-2006 dla ponad 100 krajów. Uzyskane wyniki
sugerowały, że bezpośrednio po wstąpieniu do strefy euro eksport Polski wzrośnie o około
12%, ale efekt ten będzie stopniowo zanikał w czasie. Należy jednak wziąć pod uwagę, że w
szacunkach tych nie uwzględniono doświadczeń krajów ESW z przystępowania do UGW ani
konsekwencji kryzysu światowego (analiza obejmowała dane tylko do 2006 roku).
Późniejsze badania ex post tych samych autorów nie potwierdziły pozytywnego
wpływu przystępowania do strefy euro dla dwóch krajów z Europy Środkowo-Wschodniej. W
pracy Cieślik, Michałek i Mycielski (2012) wykorzystano również model grawitacyjny
szacowany na panelu handlu krajów Europy Środkowej z krajami reszty świata w okresie lat
1992-2010. W badaniu uwzględniono także dane dla Słowenii i Słowacji, które zostały już
członkami strefy euro odpowiednio w 2007 i 2009 roku. Wnioskując na podstawie tych
wyników można sądzić, że eliminacja wahań kursowych doprowadziła do wzrostu handlu
analizowanych krajów, ale sama akcesja do strefy euro nie miała znaczącego wpływu na
eksport Słowenii i Słowacji. Być może jedną z przyczyn tego takiego wyniku była czasowa
zbieżność akcesji tych państw do strefy euro ze światowym kryzysem lat 2008-2009, który
przyczynił się do załamania handlu światowego i krajów strefy euro.
11
Brak pozytywnego wpływu akcesji do strefy euro na agregatowe poziomy eksportu
może maskować rzeczywiste przekształcenia mikroekonomiczne dokonujące się na poziomie
firm. W szczególności, mogą się pojawić dwa zjawiska zwiększające korzyści
mikroekonomiczne, nawet jeżeli agregatowe wielkości eksportu nie zmieniają się. Po
pierwsze, uczestnictwo w strefie może zwiększyć dostępność zróżnicowanych odmian dóbr
pośrednich i finalnych, podnoszących efektywność gospodarki. Po drugie, wzrost konkurencji
w strefie euro może prowadzić do zmniejszenia poziomu zysków i cen co oznacza, że wartość
agregatowych strumieni może nie wzrastać, nawet jeśli wolumen eksportu zwiększa się.
Posługując się danymi na poziomie firm można badać ten potencjalne korzyści
mikroekonomiczne. W szczególności można analizować czy przystępowanie państw do
strefie euro obniża ich koszty transakcyjne w wymianie międzynarodowej i wpływa na
zwiększenie skłonności do eksportu. Badania takie są jak dotąd dość rzadkie ponieważ
konieczne są do nich obserwacje firm z krajów który początkowo nie były, a potem zostały
członkami strefy euro.
Jednym z nielicznych badań na ten temat jest praca Fantagne, Mayer i Ottaviano
(2009). Autorzy ci badali panel firm francuskich i belgijskich zatrudniających powyżej 20
pracowników w latach 1995-2003. Badano tu dwa rodzaje marży, tzw. ekstensywne i
intensywne oraz strukturę geograficzną eksportu do różnych grup krajów (członkowie UE,
strefy euro, pozostałe kraje europejskie i reszta świata). Wzrost marży ekstensywnej dotyczy
podejmowania eksportu przez nowe firmy, które dotychczas nie wywoziły swych produktów
za granicę. Z kolei zwiększenie marży intensywnej oznacza wzrost wolumenu lub wartości
eksportu przez firmy, które już poprzednio były eksporterami.
Na podstawie badania Fonatagne, Mayera i Ottaviano (2009) można sądzić, że od czasu
wprowadzenia euro wzrosły marże ekstensywnych analizowanych firm (wzrost liczby firm
eksportujących i liczby produktów) w wywozie do krajów strefy euro oraz zwiększyły się
marże intensywne (wzrost wartości eksportu poszczególnych produktów i do różnych
krajów) w przypadku eksportu do krajów spoza strefy euro.
Dokładne powtórzenie badania Fontagne, Mayera i Ottaviano (2009) dla krajów ESW
przy użyciu bazy BEEPS (2010) jest niestety niemożliwe ze powodu braku szczegółowych
danych dotyczących wartości i kierunków eksportu oraz ze względu na niekompletność
12
danych, co uniemożliwia analizę danych panelowych. Możliwe jest jednak badanie
skłonności do eksportu firm z krajów ESW w zależności od charakterystyk firm oraz krajów, z
których one pochodzą.
Badanie takie przeprowadzili Cieślik, Michałek i Michałek (2013). Autorzy analizowali
determinanty eksportu firm z krajów ESW przy użyciu prostego model probitowego. W
badaniu tym zmienną objaśnianą było prawdopodobieństwo eksportu, a objaśniającymi
charakterystyki firm oraz zmienne binarne obrazujące to czy dany kraj jest członkiem Unii
Europejskiej lub strefy euro (UGiW). W analizowanej próbie były firmy ze wszystkich krajów
byłego Bloku Wschodniego oraz Turcja. Była w niej również Słowenia i Słowacja, które
przystąpiły do UGiW odpowiednio w latach 2007 i 2009 oraz inne kraje ESW należące
obecnie do Unii Europejskiej.
W tym badaniu – podobnie jak w innych - duże znaczenie przy wejściu na rynki
zagraniczne ma poziom produktywności siły roboczej, traktowany jako główna determinanta
eksportu firm w modelu Melitza (2003). Również inne zmienne opisujące innowacyjność
firm, ich wielkość i wiek (czyli doświadczenie), użycie różnych form kapitału ludzkiego, czy
poziom internacjonalizacji (udział kapitału zagranicznego czy wykorzystanie zagranicznych
licencji) pozytywnie wpływają na prawdopodobieństwo wystąpienia eksportową.
Ważne jest również to, że zmienne binarne obrazujące udział kraju w UE lub w UGiW,
z którego pochodzi firma, okazały się statystycznie istotne. Zarówno udział kraju w Unii
Europejskiej jak i w strefie euro (UGW) zwiększa skłonność firm pochodzących z tych krajów
do eksportowania dóbr. Otrzymane wyniki były statystycznie odporne na różne specyfikacje
uwzględniające występowanie efektów czasowych i sektorowych. Wyniki te należy jednak
traktować z pewną ostrożnością ze względu nie niemożność przeprowadzenia analizy
panelowej oraz niekompletność danych dotyczących charakterystyk firm w bazie BEEPS
(2010).
Uwagi końcowe
Reasumując można powiedzieć, że teoria handlu przeszła głęboką ewolucję. W teorii
klasycznej i neoklasycznej analizowano przewagi komparatywne krajów wynikające ze
13
względnych różnic w produktywności siły roboczej oraz różnic we względnym wyposażeniu
w czynniki produkcji. Żadna z nich nie była jednak w stanie wytłumaczyć wzrastającego
handlu wewnątrz-gałęziowego pomiędzy krajami wysoko rozwiniętego.
Lukę tę wypełniła nowa teoria handlu stworzona głównie przez Krugmana (1979, 1980).
Autor zakładając występowanie niedoskonałej konkurencji, korzyści skali i zróżnicowanych
produktów mógł wyjaśnić źródła handlu wewnątrzgałęziowego i korzyści z handlu. Nie mógł
jednak wskazać, które firmy utrzymają się na rynku po liberalizacji handlu.
Dopiero model Melitza (20003) wywodzący się z modelu Krugmana, ale zakładający
zróżnicowanie firm pod względem produktywności był w stanie wypełnić tę lukę. Badania
empiryczne oparte o model Melitza na poziomie firm potwierdzają na ogół znaczenie
produktywności siły roboczej i innych charakterystyk firm, jako głównych determinant
eksportu. Duże znaczenie ma na przykład wielkość firmy, wykorzystanie kapitału ludzkiego i
zagranicznych technologii oraz poziom jej umiędzynarodowienia, a charakterystyki
sektorowe i krajowe mają relatywnie mniejsze znaczenie.
Można więc sformułować pogląd, że badania empiryczne na poziomie firm pozwalają
lepiej zrozumieć istotę przewag konkurencyjnych w gospodarce światowej i sformułować
pewne wnioski dla polityki gospodarczej krajów. Badania na poziomie firm mogą być również
użyteczne dla analizy znaczenia charakterystyk krajowych, które mogą oddziaływać na
skłonność firm do eksportowania dóbr. W swym badaniu Cieślik, Michałek i Michałek (2013)
pokazali, że przystąpienie kraju w UGiW może zwiększać prawdopodobieństwo eksportu firm
pochodzące z krajów ESW.
Bibliografia:
Bernard A.B, Eaton J., Jensen J.B., Kortum, (2003), Plants and Productivity in International
Trade, American Economic Review, American Economic Association, vol. 93(4), pp.
1268-1290
BEEPS (2010): The Business Environment and Enterprise Performance Survey (BEEPS) 2008-
2009. A Report on methodology and observations April 2010.
14
Bowen H., Leamer E., Sviekauskaus L. (1987) Multicountry, Multi-factor Tests of the Factor
Abundance Theory, American Economic Review,
Cieślik A., Michałek J.J., Michałek A. (2013) The impact of the common currency on exports
of new EMU members: Firm-level evidence for Slovenia and Slovakia, referat
przedstawiony na konferencji Nowe procesy w gospodarce światowej. Wnioski dla
Polski, SGH, 17-18 października 2013.
Cieślik A., Michałek J.J., Michałek A. (2012a), Determinanty działalności eksportowej polskich
firm, Gospodarka Narodowa, nr. LXXX/XXI, nr 7-8, str 67-84.
Cieślik A., Michałek J.J., Michałek A. (2012b), Export activity in Visegrad-4 countries: Firm-
level investigation, Ekonomia, nr 30, str. 5-29.
Dornbusch R., Fischer A, Samuelson P.A. (1977), Comparative Advantage, Trade and
Payments in a Ricardian Model with a Continuum of Goods, The American Economic
Review, vo. 67, No. 5, s. 823-839.
Eaton, J. , Kortum, S. (2002). Technology, Geography, and Trade. Econometrica. 70, s. 1741-
1779.
European Firms in a Global Economy: EFIGE (2010) The Global Operations of European
Firms. The second EFIGR Policy Report, Bruegel.
Helpman, E. Melitz M. J., Yeaple S. R. (2004) Export versus FDI with Heterogeneous Firms,
The American Economic Review, Vol. 94, No. 1 (Mar., 2004), str. 300-316.
Krugman, P. (1979), Increasing Returns to Scale, Monopolistic Competition, and International
Trade, Journal of International Economics, Vol. 9, No. 4, p 469–479.
Leontief W. (1954), Domestic Production and Foreign Trade: The American Capital Position
Re-examined”, Economica Internazionale, February, s. 7-36.
Melitz, M. (2003) The impact of trade in intra-industry reallocations and aggregate industry
productivity. Econometrica 71(6), 1695–1725.
Vanek J. (1968) Factor Proportions Theory: The N-factor Case, Kyklos, vol. 21, s. 749-754.