James Oliver Curwood_DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

download James Oliver Curwood_DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

of 217

description

Jedna z najciekawszych powieści indiańsko-traperskich z pogranicza USA i Kanady. Śmiało można ją zaliczyć do Klasyki westernu chociaż odbiega od utartych kanonów historii z Dzikiego Zachodu jakie znamy głównie z filmów-westernów. James Oliver Curwood bohaterami swych powieści uczynił zwierzęta, ludzie stanowią tu tylko tło. Warto wspomnieć, ze tłumaczem dzieł Curwooda jest przedwojenna autorka i tłumaczka literatury angielskiej, rosyjskiej japońskiej Halina Borowik, bardziej znana czytelnikom jako Jerzy Marlicz

Transcript of James Oliver Curwood_DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 4

    Tytu oryginau: The Girl Beyond the Trail Tumaczenie: Jerzy MARLICZ Ilustracje: Jerzy Skaryski

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 5

    Indeks: 00176/2015/10 Pozycja e-book_JW48: 068

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    na podstawie egzemplarza ze zbiorw prywatnych Tylko do uytku wewntrznego i osobistego bez prawa przedruku i publikacji tak w czci jak i w

    caoci.

    Padziernik 2015

    Prawa autorskie nale do autora, autorw tumaczenia

    i ilustracji, Wydawnictwa LSK,

    ich spadkobiercw oraz innych osb fizycznych

    i prawnych majcych lub roszczcych sobie takie prawa.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 6

    Spis treci

    Rozdzia I POCIG W ZASPACH str. 8

    Rozdzia II TAJEMNICZA PASAERKA str. 15

    Rozdzia III DAWID SI ZGADZA str. 19

    Rozdzia IV NA SPOTKANIE PRZYGODY str. 27

    Rozdzia V DZIEWCZYNA Z FOTOGRAFII str. 37

    Rozdzia VI NOWE YCIE str. 41

    Rozdzia VII DAWID SPOTYKA BARIEGO str. 49

    Rozdzia VIII NA DALEK PNOC str. 60

    Rozdzia IX NA SZLAKU str. 65

    Rozdzia X CHATA TAWISHA str. 76

    Rozdzia XI JAK ZNALEZIONO TAWISHA str. 84

    Rozdzia XII ZA TAWISHA NIE WOLNO SI MODLI str. 93

    Rozdzia XIII W DOMU str. 99

    Rozdzia XIV TAJEMNICA OJCA ROLANDA str. 107

    Rozdzia XV W GRACH str. 115

    Rozdzia XVI NIEDWIED str. 124

    Rozdzia XVII DAWID WYJANIA str. 131

    Rozdzia XVIII DLACZEGO MARGE UCIEKA str. 136

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 7

    Rozdzia XIX WE DWOJE str. 143

    Rozdzia XX W GNIEDZIE str. 153

    Rozdzia XXI BROKAW GADA str. 161

    Rozdzia XXII W PUAPCE str. 169

    Rozdzia XXIII WYZWANIE str. 174

    Rozdzia XXIV NOKAUT str. 180

    Rozdzia XXV UCIECZKA str. 184

    Rozdzia XXVI TARA SI MCI str. 196

    Rozdzia XXVII MICHA ODOONE str. 205

    Nota edytorska str. 214

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 8

    Rozdzia I

    POCIG W ZASPACH

    Na kim, kto by sta u skraju czarnej jodowej gstwy, suchajc

    wycia wichru w t noc grudniow pocig transkontynentalny sprawiaby

    wraenie ognistej smugi.

    Byo to widmo dziwaczne, bezradne, pozbawione ruchu,

    ciemne, rd ciemnej nocy polarnej, rozjarzone jedynie wiatami okien od

    ostatniego wagonu po lokomotyw, tylko wz bagaowy tworzy mroczn

    wyrw. Z pnocy nadcigay chmury ciarne niegiem, zwisajce tu nad

    ziemi, a wraz z nimi lecia wiatr, drwic dononie z tego tworu rk

    ludzkich i z zamknitych wewntrz ludzi. Pasaerowie, kobiety i mczyni,

    poczynali ju dygota z chodu; biae ich twarze w coraz gbszym

    przeraeniu lgny do oszronionych szyb, usiujc przenikn tajemnic

    nocy, ktra rozpostara ciemn zason za oknami.

    Trwao to ju trzy godziny. Wielu spord winiw bawia na

    razie ta niezwyka sytuacja, przygoda bowiem ma swj niezaprzeczony

    urok. Kaloryfery grzay jeszcze, wiata byo do. Mczyni artowali,

    kobiety miay si, dzieci wymylay zabawy w korytarzach. Teraz

    najwikszy dowcipni zamilk, szczelnie otulony w futro; urocza dama,

    ktra na wie, e pocig ugrzz w zaspach, klaskaa z radoci w rce, to

    draa, to znw na przemian zalewaa si zami.

    Byo zimno, tak zimno, e nieg niesiony wiatrem dzwoni o

    szyby, jakby uderzano w nie rutem. Termometr za oknem wskazywa

    czterdzieci stopni poniej zera. Wagony zachoway jeszcze troch ciepa,

    cho kaloryfery wystygy cakowicie; ponce lampy i ciaa ludzkie nader

    skpo ogrzeway przedziay. Chd stawa si przejmujcy. Szron

    zamurowa szyby. Paru panw zdjo futra, okrywajc nimi kobiety i dzieci;

    ci panowie wanie najczciej spogldali na zegarki. Przygoda moga si

    skoczy tragicznie.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 9

    Przechodzcego korytarzem konduktora po raz dwudziesty

    zasypywano tymi samymi pytaniami:

    Pan Bg raczy wiedzie burkn szorstko wprost w twarz

    najpikniejszej pasaerki, cho przed paroma godzinami jej uroda olniaby

    go niewtpliwie. Lokomotywa i tender odeszy trzy godziny temu, a do

    stacji mamy zaledwie dwadziecia mil. Powinni byli dawno sprowadzi

    pomoc. Pieko, co?

    Moda kobieta nie odpowiedziaa nic, skina tylko gow na

    znak, i si najzupeniej zgadza z t opini.

    Trzy godziny! warcza wci konduktor, idc dalej koryta-

    rzem. Oto zysk ze suby na pnocnej linii. Jak ci zasypie, to od razu na

    fest i czekaj potem boskiego miosierdzia.

    Zajrza jeszcze do przedziau dla palcych, wsun gow do

    rodka i odszed, zatrzaskujc za sob drzwi wagonu.

    W tym przedziale siedziao dwch mczyzn, jeden naprzeciw

    drugiego. aden nie podnis nawet gowy przy wejciu konduktora, jakby

    nieyca i spnienia nie dotyczyy ich wcale.

    Starszy pasaer pochyla si ku przodowi. Mia zapewne okoo

    pidziesitki. Do, ktr opar na chwil na kolanie Dawida Raine, bya

    czerwona i skata; takie donie posiada czowiek od dawna walczcy z

    gusz len. Twarz pasowaa do rki: spalona socem lata, schostana

    wichrem i zamieci zimow, pokryta sieci zmarszczek wiadczya o

    dugoletnim trudzie.

    By niewielkiego wzrostu, niszy od Dawida Raine. Ramiona

    mia lekko zgarbione, mimo to promienioway ze energia i rado ycia,

    ktrych modszy towarzysz zdawa si nie posiada wcale. Na tysicu mil

    kwadratowych pnocnej kniei znano go jako ojca Rolanda misjonarza.

    Towarzysz jego mia zaledwie lat trzydzieci osiem. By nawet

    raczej o rok lub dwa modszy. Oczy mia siwe, odwane; takich oczu nie

    zapomina si szybko. Lecz oglnie biorc wyglda jak czowiek

    schorowany, a wiatr paczliwie dmcy na zewntrz i noc za oknem

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 10

    podkrelay jego przygnbienie. Misjonarz poczyni ju w duchu pewne

    spostrzeenia; obecnie, z doni opart na kolanie Dawida Raine, mwi:

    Wic pan twierdzi, e si obawia o swego przyjaciela? Dawid

    Raine skin gow, zmarszczki wok jego ust stay si gbsze.

    Tak, boj si o niego.

    Na chwil spojrza w okno, a jego blada twarz nie spodobaa si

    wida zamieci, gdy wiatr zawy dononiej, a nieg mocniej zakoata o

    szyby.

    Wci si o niego kopocz doda jeszcze, wzgardliwie

    wzruszajc ramionami.

    Raptem spojrza w oczy ojca Rolanda.

    Czy sysza ojciec kiedy o czowieku, ktry si zatraci? Nie

    mam na myli wdrowca, ktry zbdzi w lesie czy na pustyni. Nie mwi

    take o nieszczliwym, ktry postrada rozum. Ale bywa, e czowiek zgubi

    sam siebie, wol, rozum, wszystko i czuje si tak, jakby mu ziemi pod

    stopami brako.

    Tak, przed wielu laty znaem takiego biedaka odpar

    misjonarz prostujc si na awce. Ale ten rycho sam siebie odnalaz. A

    pana przyjaciel? Jestem bardzo ciekaw. Od trzech lat po raz pierwszy

    stykam si z cywilizacj, wic to, co od pana usysz, bdzie si zapewne

    ogromnie rnio od moich wspomnie. Jeli pan nie zdradza niczyjego

    zaufania, prosz mi opowiedzie t histori.

    To nie jest przyjemna historia uprzedzi Dawid

    szczeglnie w tak noc...

    Wanie w tak noc atwiej zrozumie czyj dramat.

    Blada twarz Dawida Raine porowiaa lekko. Nerwowo

    zacisn palce.

    Oczywicie, wchodzi tu w gr kobieta rzek.

    Tak, oczywicie, kobieta.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 11

    Waciwie nie jestem pewien, czy mj przyjaciel wielbi t-

    kobiet, czyjej urod cign Dawid. W kadym razie ceni pikno, ona

    za bya po prostu zbyt pikna. Musia j jednak kocha, bo gdy j straci,

    straci jednoczenie urok ycia. Tak, jakby wiat wkoo poszarza.

    Ojciec Roland skin gow twierdzco.

    Rozumiem rzek, przy czym usun si nieco w kt

    kanapy, gdzie wiato lampy padao mniej wyranie. Znaem czowieka,

    ktry take kocha pewn kobiet i w jego oczach ona wanie bya

    najpikniejsz. To wielka mio tak ludzi przyozdabia.

    ona mego przyjaciela bya jednak tak pikna, e na ulicy

    kady si za ni oglda. Pki mj przyjaciel by jeszcze najszczliwszym

    czowiekiem na ziemi, twierdzi nieraz, e to anioowie chyba wyrzebili jej

    twarz i ozocili wosy.

    No, a jej dusza?

    Och, dusza! Sdz, e anioowie zapomnieli o niej.

    W takim razie przyjaciel paski nie kocha tej kobiety!

    gos misjonarza brzmia bardzo stanowczo. Mio nie moe istnie tam,

    gdzie nie ma duszy!

    Kocha j z pewnoci.

    Nie wierz. To bya mio czysto powierzchowna. Nie

    mio nawet, a namitno, ktrej doznawa nie tylko on jeden.

    Susznie. Byli take inni. Ale na razie chc mwi o moim

    przyjacielu. To by uczony. Posiada dostateczne rodki, by w spokoju

    powica si badaniom. Mia bibliotek, laboratorium. Zajmowa si

    staroytnoci, ale nie by bynajmniej molem ksikowym. By mody i

    peen zapau. Ogromnie lubi dzieci i chcia mie dom peen drobiazgu, lecz

    ona jego zbyt dbaa o sw urod, by podziela te pragnienia.

    Dawid pochyli si nieco ku przodowi i nacign czapk

    bardziej na oczy. Wiatr usta chwilowo, a w ciszy sycha byo wyranie

    tykanie wielkiego srebrnego zegarka misjonarza.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 12

    Sam nie wiem po co to ojcu mwi, chyba eby sobie uly.

    Memu przyjacielowi i tak ju nic nie pomoe. Ale i nie zaszkodzi. On by

    troch odludkiem, a ta kobieta, jego ona, lubia gwarne jaskrawe ycie

    nocnych lokali, brzk kieliszkw, tumy wielbicieli. Z wolna tworzya si

    midzy nimi przepa. A jednak on jej jeszcze ufa, jeszcze nie mia cienia

    podejrze. Gdyby mu kto sprbowa oczy otworzy niewtpliwie zabiby

    oszczerc. Tylko czu, e ona go nie kocha. Pewnego dnia musia wyjecha.

    Odprowadzia go na kolej. Powiewaa chusteczk, gdy pocig ruszy. I bya

    taka urocza, taka przeliczna...

    Przez na p przymknite powieki misjonarz zobaczy, e

    Dawid prostuje si na awce, a usta jego nabieraj twardego wyrazu. Gos

    mu si take zmieni, zatracajc wszelk barw.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 13

    Czy to nie komiczne, jak los nieraz drwi z ludzi? Tor by

    uszkodzony i przyjaciel mj musia z drogi zawrci. Nikt si tego nie

    spodziewa. Do domu przyby pno i nie chcc budzi ony, sam sobie

    otworzy drzwi kluczem. Panowaa zupena cisza, tylko z jej pokoju

    dobiegay jakie gosy. Zobaczy take wiato. Nasuchiwa najpierw

    chwil. Potem wszed.

    W przedziale zapanowao milczenie. Zegarek misjonarza tyka

    tak gono, jakby kto bi w bben na alarm.

    C si stao dalej?

    Mj przyjaciel wszed powtrzy Dawid. Nie, nie zabi

    ich upewni spiesznie, dostrzegszy w oczach misjonarza niespokojne

    pytanie. Temu mczynie darowa ycie, zapewne ze wzgldu na jego

    tchrzostwo. Tak si ba. Wylizn si z pokoju niby robak. A kobieta? Ta

    nie baa si wcale. Staa wyprostowana, w negliu, okryta paszczem zotych

    wosw i miaa si po prostu! Kto wie, moe ze strachu, ale miaa si

    gono jak szalona. Mj przyjaciel odwrci si. Zamkn za sob drzwi.

    Odszed.

    Czy to ju koniec? spyta ojciec Roland po chwili

    milczenia.

    Tak, dla niego to by koniec wszelkich zudze.

    Ale przecie y dalej?

    y. Ca noc przewasa si po ulicach. Jej miech wci go

    goni. Sdz, e nigdy tego miechu nie zapomni, jakkolwiek ony nie

    spotka nigdy wicej. Nie widzia si z ni nawet podczas sprawy

    rozwodowej. Okaza si wzgldem niej hojny. Skoro uzyska uniewanienie

    maestwa, zabezpieczajce prawn ochron, odda jej poow wasnego

    majtku. Potem odjecha. To byo rok temu. Wiem, e w cigu tego roku

    usiowa odzyska dawn pogod ducha i tyzn fizyczn. Wiem take, e

    mu si nie powiodo.

    Skoczywszy opowiadanie Dawid umilk. Nasun czapk-

    jeszcze bardziej na oczy i wsta. By dobrze zbudowany i zgrabny, o

    szerokich ramionach i wskich biodrach, lecz odzie wisiaa na nim jak

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 14

    poyczona, a rce raziy nadmiern szczupoci. Na twarzy zna byo

    pitno choroby lub moe po prostu cierpienia.

    Ojciec Roland wsta rwnie z oczyma penymi wspczucia.

    Podali sobie rce, przy czym ucisk misjonarza by szczery i silny.

    Panie Dawidzie, od tylu lat ju wasam si w guszy rzek

    gosem drcym ze wzruszenia. Chowam umarych, pielgnuj chorych,

    chrzcz i daj luby. Przez te lata posiadem pewn mdro, a mianowicie

    wiem, co czyni naley, by odnale samego siebie. Wiem, jak si wydosta z

    zakltego krgu wasnych cierpie. Czy zechce pan Pj ze mn?

    Spojrzeli sobie w oczy. Za oknem wy wicher i nieg dobija si

    do szyb.

    Opowiedzia mi pan wasne dzieje szepn ojciec Roland.

    Prawda, e to bya paska historia?

    Tak.

    A ta kobieta bya on pana?

    Tak. Bya moj on.

    Wyrwa raptownie do z ucisku misjonarza i szybko wyszed

    na korytarz. Ojciec Roland go nie zatrzymywa. Patrza tylko dugo na nie

    domknite drzwi, a twarz jego zszarzaa, powlekajc si chorobliw

    bladoci. Machinalnie usiad na awce i wtuli si w kt. Rce pooy

    bezwadnie na kolanach. Siedzia dugo, bez ruchu, jak martwy, z oczyma

    przymknitymi i gow zwieszon na piersi.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 15

    Rozdzia II

    TAJEMNICZA PASAERKA

    Tej nocy Dawid przewdrowa kilka razy z jednego koca

    uwizionego pocigu na drugi.

    Skonny by przypuszcza, e to Opatrzno spitrzya na torze

    niene zaspy. Gdyby nie ta zwoka, ju dawno, na stacji wzowej,

    poegnaby ojca Rolanda i z pewnoci nie zdyby mu nic o sobie

    opowiedzie. Zasadniczo nie sdzi, e si kiedykolwiek i komu bd

    zwierzy ze swej tragedii. Sowa wymkny mu si mimo woli. Ale nie

    aowa ich. Cieszy si raczej. Wspomnienie ony mczyo go okropnie

    ostatnimi czasy. Teraz byo ju lej.

    W jednym z dalszych wagonw Dawid zaj miejsce w pustym

    przedziale. Wspomina mocny ucisk spracowanej doni misjonarza i jego

    propozycj. Czy zechce pan pj ze mn?" Pj z nim? Ale dokd?

    Wiatr zawy, grzmotn o szyb, zadzwoni w ni krupkami

    niegu. Dawid wyjrza przez okno. Nie widzia nic. Na zewntrz trwa

    czarny chaos. Lecz czowiek mia wraenie, e na nieruchomy pocig

    napiera nie tylko noc, ale rwnie osacza go zewszd tajemnicza gstwa

    lena.

    Czy tam mieli i razem z ojcem Rolandem? W ten br?

    Przylgn twarz do chodnej szyby. Wyty wzrok. Dzi rano

    ojciec Roland wsiad do pocigu na maej stacyjce i zaj miejsce naprzeciw

    Dawida. Zawarli znajomo. Nieco pniej misjonarz opowiedzia, e ta

    knieja cignie si bez przerwy, setki mil w gb tajemniczej Dalekiej

    Pnocy. Lubi sw krain. Z radosnym wzruszeniem mwi, e znw do niej

    powraca. Opisywa jej bezmiar. Tysic piset mil od Zatoki Hudsona do

    acucha gr na zachodzie. Okoo tysica mil std do polarnego krgu.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 16

    Dawid poczu, e krew ywiej kry mu w yach. Zawierucha

    wzmagaa si za oknem; dzielia j od niego tylko cienka warstwa szyby.

    Wiatr wy niby istota z krwi i koci, rzucajca drwice wyzwanie,

    proponujca walk na pici. Dawid by raczej zmarzluchem. Nie lubi

    chodu. Nienawidzi niegu. Ale ten zgiek, biay tuman na czarnym tle,

    podniecay go jak zniewaga. Co go pchao po prostu, by wytkn gow na

    zewntrz. Rozemia si z wasnej gupoty i dopiero wtenczas uprzytomni

    sobie, e mieje si po raz pierwszy od roku. Szybko rzuci wzrokiem wkoo,

    by upewni si, czy jest po dawnemu sam.

    Na przeciwlegej awce siedziaa kobieta.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 17

    Na razie nie zobaczy nic prcz jej oczu. Byy due, ciemne,

    badawcze; zdaway si pyta o co i niespokojnie wyczekiwa odpowiedzi.

    Nigdy nie spotyka renic tak tragicznych ani tak penych nerwowego

    niepokoju. Potem zauway twarz, niemod, zapewne czterdziestoletni, a

    jednak pikn swoistym urokiem widncego kwiatu. Zanim Dawid zdy

    si jej przyjrze, odwrcia gow wolno i z namysem, jakby niezupenie

    pewna czy znalaza ju to, czego szuka i zapatrzya si w okno.

    Zdziwiony Dawid obserwowa j z coraz wikszym

    zainteresowaniem. Czyni to ogldnie, tak by nie zwrci jej uwagi.

    Wygldaa oknem nieco pochylona, oparszy brod na doni. Zauway, e

    rk ma bardzo chud, a policzki blade i wklnite. Gste wosy sczesane

    na kark poyskiway w wietle lampy. Byy ciemnobrzowe, niemal czarne,

    przetykane tu i wdzie srebrn nitk.

    Dawid zawstydzi si naraz, zupenie jakby kogo szpiegowa,

    szybko odwrci wzrok, lecz po chwili oczy jego pobiegy znw same ku tej

    kobiecie. Miaa gow schylon jeszcze bardziej, plecy zgarbione i od czasu

    do czasu ca jej postaci wstrzsa nerwowy dreszcz.

    Przed paroma minutami Dawid mia ochot wystawi gow

    przez okno na zewntrz. Teraz ogarno go rwnie bezsensowne pragnienie

    przemwienia do tej kobiety, spytania, czy moe jej by w czymkolwiek

    pomocnym. Nie wiedzia jednake, jak zacz. W kadym razi. cierpienie jej

    nie byo z rzdu tych, ktrym mog zaradzi silne pici lub pena kiesa. Nie

    wygldaa ani na godn, ani na zzibnit; obok sta zreszt koszyk z

    ywnoci, a w tyle leao cikie bobrowe futro.

    Dawid wsta zamierzajc wrci do przedziau dla palcych, w

    ktrym zostawi ojca Rolanda. Ten ruch wyrwa kobiet z odrtwienia.

    Podniosa na niego ciemne oczy. Usta jej dray.

    Czy pan zna te strony? spytaa. Okolic pomidzy tym

    miejscem a jeziorem Seul?

    W gosie jej odzwierciedlio si to wszystko, co poprzednio

    dostrzeg w oczach: niepokj, nadzieja, jak gdyby wierzya prawie, e

    nieznajomy podrny pomoe jej znale to, czego szuka.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 18

    Jestem tutaj obcy rzek Dawid. Po raz pierwszy

    odwiedzam t okolic.

    Skulia si znw i twarz jej zmartwiaa.

    Dzikuj szepna bezbarwnie. Sdziam, e pan moe

    zna... e pan moe sysza o czowieku, ktrego szukam. Nazywa si Micha

    O'Doone.

    Nie oczekiwaa odpowiedzi. Nacignwszy na siebie futro,

    otulia si nim i zapatrzya znw w okno. Dawid sta jeszcze par sekund,

    rozumiejc coraz janiej, e nic tu nie moe pomc ani nic poradzi. Potem

    poszed odnale ojca Rolanda.

    Znalaz si ju w wagonie najbliszym lokomotywy, gdy

    usysza jaki dwik. By zbyt ostry, by przypomina wycie wichru. Inni

    pasaerowie usyszeli go rwnie i kady zamar w oczekiwaniu. Jaka

    kobieta westchna z ulg.

    Dwik si powtrzy.

    Jaki mczyzna, zawinity w futro a po czubek gowy,

    wrzasn z radoci:

    To gwizdek! woa. To lokomotywa wraca!

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 19

    Rozdzia III

    DAWID SI ZGADZA

    Dawid zbliy si do drzwi przedziau, w ktrym zostawi ojca

    Rolanda i zajrza do wntrza. Misjonarz siedzia w kcie przy oknie. Gowa

    zwisaa mu na piersi, a kapelusz o szerokiej kresie rzuca na twarz gboki

    cie. Spa zapewne.

    Dawid przyglda mu si chwil w milczeniu. Ten kaznodzieja

    guszy dziwnie go pociga. Mia wraenie, e znalaz przyjaciela, wic czu

    si o wiele mniej samotny. Chcia ju przemwi, ale zdecydowa, e nie

    naley przerywa drzemki, tote na palcach cofn si od drzwi do

    korytarza.

    Wdrujc na pozr bez celu min jeden i drugi wagon. Byo

    tam duo wolnych miejsc, pasaerowie za krztali si wesoo. Dopiero w

    trzecim wagonie odnalaz przedzia z samotn pasaerk i siad na miejscu

    zajmowanym poprzednio. Nie od razu spojrza na swoje vis--vis. Nie

    chcia, by si domylia, e wrci ze wzgldu na ni. Gdy jednake na pozr

    obojtnie spojrza w t stron, dozna prawdziwego rozczarowania.

    Bya niemal cakowicie otulona futrem. Zobaczy tylko pasmo

    ciemnych siwiejcych wosw i jedn do, bia niby papier w wietle

    lampy. Wiedzia, e nie pi, gdy poruszya si wanie, poprawiajc paszcz,

    natomiast gwizd zbliajcych si lokomotyw nie wywar na niej

    najmniejszego wraenia. Obserwowa j dobrych dziesi minut; zmienia

    pozycj, kaszla, chrzka, ale nie podniosa nawet gowy.

    Poaowa, e nie sprowadzi ze sob ojca Rolanda; misjonarz

    znalazby z pewnoci sowa odpowiednie dla tej duszy zrozpaczonej. Gdy

    potna lokomotywa wiodca pug nieny zbliaa si do pocigu - wstrzs

    omal nie zrzuci Dawida z awki. Ale kobieta i teraz nie odsonia twarzy.

    Zniechcony Dawid wsta i wyszed.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 20

    Po raz drugi wrci do przedziau dla palcych.

    Ojciec Roland nie drzema ju w kcie. Tkwic na szeroko

    rozstawionych nogach, z rkoma w kieszeniach, pogwizdywa z cicha.

    Szerokoskrzydy kapelusz lea na awce. Dawid po raz pierwszy oglda t

    krg czerwon twarz bez nakrycia gowy. Bya jednoczenie modsza i

    starsza zarazem. Bijca z niej energia czynia j niemal modziecz,

    natomiast gste kdzierzawe wosy posiwiay prawie cakowicie.

    Pocig wanie rusza. Misjonarz spojrza najpierw w okno,

    potem przenis oczy na Dawida.

    Jedziemy ju rzek. Niedugo wysiadam. Dawid zaj

    miejsce naprzeciwko.

    Czy od stacji wzowej do tej chaty, do ktrej ojciec si udaje,

    jest bardzo daleko? spyta.

    Okoo dwudziestu lub dwudziestu piciu mil. To jest

    waciwie farma Francuza Thoreau, na ktrej on hoduje lisy. Pocig nie

    staje tam prawd mwic, tylko zwalnia pdu, bym mg zrzuci baga i

    atwiej zeskoczy. Przewodnicy mj i psy czekaj ju.

    No, a jak daleko jest od chaty tego Thoreau do domu ojca?

    Misjonarz zatar rce i umiechn si. Najwidoczniej wspomnienie domu

    sprawiao mu ogromn przyjemno.

    Do mojej chaty bardzo daleko, ale jeli chodzi o dom", to

    cay las jest mi domem. Mieszkam w dole, za jeziorem Gods, trzysta mil od

    Thoreau. Trzysta mil lotem niskuka.

    Przepraszam, ale co to jest niskuk?

    Szara g. Leci zawsze w prostej linii.

    Syszaem, e si zwykle mwi lotem ptaka" albo lotem

    wrony". Tu przecie take s wrony?

    S. Ale lataj przewanie tak krtymi drogami, jak krte s

    drogi ich moralnoci. Przy tym, poniewa ywi si odpadkami, trzymaj si

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 21

    przewanie torw kolejowych, gdzie jest duo wszelakiego miecia, jak

    zwykle w pobliu cywilizacji.

    Po raz drugi tej nocy Dawid rozemia si.

    Ojciec nie lubi cywilizacji?

    Caym sercem przylgnem do pnocnych puszcz odpar

    ojciec Roland. Twarz zmienia mu si nagle, oczy przygasy i od kcikw ust

    wybiegy surowe zmarszczki. Lecz trwao to tylko chwil. Opierajc do na

    ramieniu Dawida misjonarz spyta:

    No i jake? Czy zastanowi si pan nad moj propozycj?

    Tak. Byem tu ju nawet raz, ale ojciec spa.

    Nie, nie spaem. Czuwaem cay czas. Zdawao mi si, e

    sysz ruch przy drzwiach, ale kiedy podniosem gow, nikogo ju nie byo.

    Wspomina mi pan poprzednio, e wybiera si w gry Kolumbii Brytyjskiej.

    Dawid skin gow, a ojciec Roland przysiad si do niego.

    Nie wyjawi mi pan powodu podry, ale wobec tego, co

    syszaem o tej kobiecie sam atwo odgadem. Nie dowie si pan

    zapewne nigdy, dlaczego opowiadanie pana wywaro na mnie takie

    wraenie, tak mnie do pana zbliyo... Jadc na Zachd pan po prostu ucieka,

    usiuje pogubi w drodze wspomnienia. Tak, jakby przestrze moga

    wspomnienia zabi. Niestety, myli towarzysz nam rwnie wiernie w

    Japonii, jak i na Wyspach Poudniowych lub w Nowym Jorku. Nieraz im

    dalej, tym staj si bardziej natrtne. Nie, ucieczka nic nie pomoe. Pomoe

    tylko wasna energia. Energi za, rado ycia, zdrowie, znale mona

    tylko tu.

    Wycignit rk wskaza okno przedziau.

    Ojciec ma na myli t zamie?

    Zamie, nieg, soce, kniej tysice mil guszy! Oto co

    leczy mzg i nerwy! Ale przede wszystkim tu misjonarz radonie zatar

    donie myl o kolacji, ktr dla nas przygotowa Thoreau. Czy zechce

    pan wysi i zje ze mn kolacj u tego Francuza? Jeli potem nie bdzie

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 22

    pan chcia mi towarzyszy do jeziora Gods, Thoreau odwiezie pana wraz z

    bagaem na stacj swoim psim zaprzgiem. Ach, co za kolacja, a raczej co za

    niadanie nas czeka! Ju z daleka czuj zapach ryb, ptactwa, tego

    pieczystego. No i sysz, jak Thoreau klnie, bo si pocig spnia, a pstrgi,

    kuropatwy i poldwica karibu rumieni si przy ogniu. No co? Jedzie pan ze

    mn?

    Bardzo pontna propozycja dla godnego czowieka.

    Misjonarz zachichota radonie.

    Ach, gd, to dopiero lekarstwo, pod warunkiem, eby nie by

    zbyt silny! I w ogle stosunek do jedzenia czsto wiadczy o naturze

    czowieka. Przewanie smakosz jest jednoczenie poczciwcem. Natomiast

    czowiek zbyt wstrzemiliwy, zbyt ostrony w doborze pokarmw miewa

    natur porywcz, a nieraz po prostu z. Ja jestem smakoszem, panie

    Dawidzie. Uprzedzam zawczasu. Nie darmo czuj wo smakoykw

    Thoreau na odlego czterdziestu mil.

    Z takim zadowoleniem zaciera rce, twarz jego promieniaa

    radoci tak szczer, e Dawid uczu naraz przypyw dobrego humoru.

    Chwytajc prawic misjonarza potrzsn ni mocno.

    Jedziemy do tego Thoreau! zawoa. Pniej za, jeeli

    mj nastrj nie ulegnie zmianie i jeli towarzystwo moje ojcu nie zbrzydnie

    to si chyba wybior razem na Dalek Pnoc!

    Zarumieni si, oczy mu bysny. Ojciec Roland nie posiada si

    z radoci.

    Wiedziaem, e jest pan materiaem na prawdziwego

    mczyzn mwi. Byem tego pewien. Nigdy nie pragnem tak

    niczyjego towarzystwa, jak wanie paskiego teraz!

    To jest jednak dziwne odpar Dawid, przy czym gos mu

    drga. Wyszarpn rce z doni misjonarza i wsta porywczo. Prosz tylko

    na mnie spojrze! Jestem ruin czowieka. O, te ramiona na przykad, ani

    cienia mini. Zaamaem si zupenie, osabem, straciem wol. Co tu

    dugo gada, od roku ani razu porzdnie nie zjadem. Po c ojcu taki

    towarzysz? Po co ten kopot? Czy to nie lito przypadkiem?

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 23

    Oddycha gboko znuony wybuchem i poczerwienia nagle,

    lecz nie z radoci tym razem, tylko ze wstydu, e si tak przed obcym

    obnaa.

    Po co jestem ojcu potrzebny? powtrzy. Dlaczego nie

    wybierze sobie ojciec innego towarzysza, zdrowego moralnie i fizycznie?

    Misjonarz chcia odpowiedzie, lecz zawaha si. Przygas

    natomiast i rysy jego skazi grymas cierpienia. Wreszcie rzek:

    Nie gram bynajmniej roli samarytanina, panie Dawidzie.

    Mam osobisty i niemal egoistyczny powd. Co pan moe wiedzie: moe

    pan bardziej jest mi potrzebny ni ja panu. Wycign rk. Poprosz

    o kwity bagaowe. Musz wyda rozporzdzenie, eby pana rzeczy

    wyrzucono w odpowiednim miejscu, wraz z moimi.

    Dawid wrczy mu kwity i usiad. Zauway z pewnym

    zdziwieniem, e po raz pierwszy od dawna obchodzi go co jeszcze poza

    ciasnym krgiem wasnej egzystencji. Ta noc i jej rozliczne zdarzenia

    podnieciy go po prostu, oywiy mu krew i myli. Czu si jak ozdrowieniec

    po chorobie.

    Znowu, jak niegdy, myla o kobiecie, lecz nie o jasnowosej

    cudzoonicy, tylko o pasaerce z dalszego wagonu. Przeladoway go jej

    oczy oraz ukryte w nich cierpienie. Byy aosne i beznadziejnie tragiczne.

    Postanowi, e opowie o niej ojcu Rolandowi. Moe misjonarz znajdzie jak

    pociech dla tej duszy cierpicej.

    Lecz i ojciec Roland stanowi pewn zagadk. Bya w nim

    niewtpliwie tajemnica rwnie gboka jak ta, ktra si krya w oczach

    kobiety. Tak samo jak znkana pasaerka siedzia skulony w kciku przy

    oknie i nie spa, cho sprawia wraenie picego. Mogo si po prostu

    zdawa, e dusze ich nka jednakowy ciar. I dlaczego spord tylu ludzi

    misjonarz wybra wanie jego, Dawida, jako towarzysza dalekiej wyprawy?

    Ale przede wszystkim, dlaczego on, Dawid, propozycj przyj?

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 24

    Wpatrywa si w noc za oknem, jakby z niej chcia wyczyta

    odpowied. Teraz dopiero spostrzeg, e nieg i wicher przestay ju szale.

    Na zewntrz pojaniao nawet. Przytulajc twarz do szyby rozrnia

    ciemn smug boru biegnc rwnolegle do szyn. Podug koysania wagonu

    zgadywa, e obie lokomotywy nie trac czasu.

    Spojrza na zegarek: bya za kwadrans dwunasta. Pocig mkn

    ju od p godziny i zapewne o pnocy dotr do stacji wzowej.

    Dawid zaduma si tak gboko nad mglist przyszoci, e

    skoro kieszonkowy zegarek wydzwoni pnoc drgn, nie mogc

    uwierzy, i kwadrans ju min. Jednoczenie prawie przeraliwie

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 25

    gwizdna lokomotywa, a w chwil pniej za pytkim zakrtem jy

    migota rozproszone wiateka.

    Ojciec Roland mwi mu poprzednio, e pocig bdzie tu sta

    pitnacie minut; sycha ju byo nawet dzwonki kelnerw, wieszczce, e

    kawa, sandwicze, gorce dania oczekuj zgodniaych pasaerw.

    Szorstko zgrzytny hamulce, westchna wypuszczona para.

    Stojc wci przy oknie Dawid zobaczy naraz tu pod sob czowieka o

    wybauszonych oczach, ktry gwatownie koysa w powietrzu trzymanym

    w prawicy dzwonkiem, wrzeszczc jednoczenie:

    Kolacja! Gorca kolacja czeka w Royalu"!

    Dar si co si, daremnie usiujc przekrzycze inny gos, ktry

    woa:

    Gorce pieczyste! Smaona wtrbka! Tylko Pod Krlow

    Aleksandr"!

    Poniewa Dawid nie rusza si, czowiek pod jego oknem

    wycign szyj, przypuszczajc atak bezporedni.

    Czego tak sterczysz, stary? Wya i chod je! Masz dobry

    kwadrans, a moe nawet p godziny. Kolacja, gorca kolacja, tylko w

    Royalu"!

    Kelnerzy ganiali tu i tam po sabo owietlonym peronie, lecz

    drab o wybauszonych oczach tkwi w miejscu uparcie, wci powtarzajc

    swoj propozycj. Dawid nie zwraca ju na niego uwagi. Myla o tragicznej

    nieznajomej. Moe wysiada wanie na tej stacji? Wyszedszy na korytarz

    poszuka wzrokiem ojca Rolanda. Misjonarz si spnia, najwidoczniej

    przy wydawaniu bagau zaszy jakie komplikacje.

    Dawid zawaha si: czy pj poszuka ojca Rolanda, czy te

    sprawdzi, co porabia zagadkowa pasaerka? Wybra to ostatnie,

    jakkolwiek nie mg si obroni przed uczuciem pewnego zawstydzenia.

    Ba si nawet, e samotna dama bdzie go podejrzewa o ze zamiary, tote

    wola, o ile monoci, obserwowa j z ukrycia. Chcia zreszt tylko

    zobaczy, czy otrzsna si z otpienia, lub moe wysiada z wagonu, albo

    nawet zupenie opucia pocig.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 26

    Przedzia by pusty, kobieta znika. Dawid spojrza na awk i

    chcia ju odej, gdy mimo woli rzuci wzrokiem przez okno. Tajemnicza

    pasaerka mijaa je wanie, idc po peronie. Podniosa gow i renice ich

    si spotkay. Pozna j, ona za poznaa jego. Zawahaa si chwil,

    zamrugaa powiekami, usta jej drgny, jak gdyby chciaa co powiedzie

    lecz nagle zrobia znw par krokw, ginc w mroku niby cie.

    Pochylony, widrujc oczyma ciemno, usiowa j jeszcze

    dojrze. Wreszcie cofn si od okna i zadumany powid wzrokiem po

    przedziale. Dopiero wtenczas zobaczy w rogu awki rzecz, ktrej

    poprzednio nie spostrzeg wcale.

    Bya to cieniutka paczuszka owinita w gazet i obwizana

    czerwonym sznureczkiem. Wzi j do rki i obrci parokrotnie. Miaa

    zaledwie sze cali na osiem, a grubo jej nie przekraczaa p cala. Papier

    gazetowy by tak zniszczony, e litery zatary si niemal cakowicie.

    Raz jeszcze wyjrza za okno. Zobaczy, czy te wydao mu si, e

    widzi ponownie blad twarz, majaczc poza jasnym krgiem peronowej

    latarni. Silniej zacisn palce na paskiej paczce. Wreszcie znalaz pretekst;

    byle odnale t kobiet, moe do niej teraz przemwi swobodnie. Skoro

    zapomniaa czy zgubia, do jego obowizku naleao po prostu rzecz ow

    zwrci.

    Bez namysu zeskoczy na pokryt niegiem platform. Co go

    paro naprzd; gdyby nawet chcia, nie mgby si tej chci oprze.

    Trzymajc paczuszk w doni, zacz szuka gorczkowo.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 27

    Rozdzia IV

    NA SPOTKANIE PRZYGODY

    Dawid popieszy najpierw w kierunku, w ktrym twarz

    kobiety migna mu po raz ostatni, i omal nie spad z peronu w d.

    Platforma koczya si czarn przepaci. Oczywicie pasaerka nie odesza

    tdy.

    Kelnerzy dzwonili nadal, lecz z mniejszym zapaem; kto by

    naprawd godny lub spragniony, da si ju skusi. Umilky woania w

    rodzaju: Gorce pieczyste, smaona wtrbka, tylko Pod Krlow

    Aleksandr. Zastpi je natomiast szczk talerzy i szklanek. W ciszy sapaa

    lokomotywa i chrapliwie kcili si ludzie w wozie bagaowym.

    Kto komu wymyla, kto komu obiecywa pranie, lecz Dawid

    szuka dalej, nie zwracajc uwagi na zapowied bjki. Kiedy dobiegszy do

    koca platformy wraca po paru minutach wzdu pocigu, paru

    wspczujcych przyjaci cucio nieprzytomnego konduktora. Mija

    wanie zaaferowan gromad, gdy naraz kto chwyci go za rami i

    jednoczenie usysza wesoy chichot. Obejrza si i dostrzeg ojca Rolanda.

    Ojcze nasz, ktry jest w niebiesiech, jak si tu ten biedak

    dosta! mwi misjonarz, a oczy mu pony. Cios z prawej na odlew,

    pici tward niczym stal. Usn natychmiast jak niemowl. Widzia pan?

    Nie, nie widziaem. Dawid obserwowa misjonarza ze

    zdumieniem.

    Najzupeniej sobie na to zasuy! tumaczy ojciec Roland.

    Lubi zreszt widzie prawidowy cios. yem tu ju w czasach, gdy

    mocna pi znaczya wicej ni sutanna i modlitwa razem wzite. Co do

    naszego bagau, to omwiem wszystko dokadnie. Wyrzuc nas razem z

    rzeczami, gdzie trzeba.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 28

    Dawid wsun pask paczk do kieszeni, na razie przynajmniej

    nie mia wcale ochoty opowiada misjonarzowi o tajemniczej pasaerce.

    Szuka jej daremnie. Kobieta znika, tak jakby si rozwiaa bez ladu w

    mrocznej pustce nocy za peronem. Wycign std jedn konkluzj. Ta

    osada, Graham, bya jej domem; niewtpliwie przyjaciele lub krewni

    oczekiwali na ni na stacji. Kto wie, czy wanie nie opowiada synowi,

    mowi, bratu, komukolwiek wreszcie, o tajemniczym pasaerze, ktrego

    wzrok tak j przeladowa.

    Dawid Raine czu si nieco zawstydzony. Mia zupen niemal

    pewno, e to nerwy go poniosy i e doszuka si tragedii i zagadek tam,

    gdzie istniao po prostu znuenie podr. Zachowa si zreszt uczciwie i

    po rycersku, lecz wola tej sprawy nie rozwleka.

    Gdy gos konduktora obwieci, e chwila odjazdu nadesza,

    pasaerowie jli spiesznie wsiada z powrotem do wagonw. Ojciec Roland

    pocign Dawida do wagonu bagaowego.

    Pozwolili nam jecha wraz z rzeczami dla uniknicia straty

    czasu i pomyek!

    Wcisnli si do ciepego i widnego wntrza. Bagaowy skin im

    gow na powitanie. Tu przy drzwiach leay spitrzone rzeczy Dawida i

    ojca Rolanda. Baga Dawida skada si z kufra i dwch skrzanych waliz,

    gdy tymczasem misjonarz posiada kilka skrzy oraz napcznia-ych

    worw, wacych zapewne ogem blisko p tony.

    Pod cian wagonu Dawid spostrzeg du wag i wskaza na

    ni z umiechem. Przyszo mu na myl, e za jej pomoc zdoa moe lepiej

    przedstawi misjonarzowi zachodzc midzy nimi rnic. Zway sam

    siebie starannie na oczach ojca Rolanda, przy czym waga wykazaa tylko

    szedziesit sze kilo.

    A mam przecie pi stp dziewi cali wzrostu! burkn z

    obrzydzeniem. Powinienem way osiemdziesit kilo. Widzi ojciec, e

    zszedem na psy!

    To wszystko troski, panie Dawidzie. Troska morduje

    czowieka na rwni z kul w sercu i osp. Ale prosz zwrci uwag na ten

    worek tu wskaza spory brezentowy wr. To antidotum, najlepsze z

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 29

    istniejcych. Tego, co tu mam, wystarczy dla odbudowania energii trzech

    mczyzn.

    C to takiego? ciekawie spyta Dawid.

    Pochylony misjonarz sprawdzi kartk przyczepion do worka.

    eby by zupenie dokadnym, zawiera pidziesit kilo

    fasoli.

    Fasola! Wielkie nieba! Ale ja fasoli nie znosz!

    To si zdarza wielu cherlakom przyzna wesoo ojciec

    Roland. Fasola posiada swoj warto psychologiczn. Z chwil gdy

    bdzie Pan j wola zamiast kraba czy homara, znaczy to, e bdzie pan

    chcia rwnie narba drzewa, zamiast i na bal. Przyjdzie dzie, e uzna

    j Pan za potraw nieodzown. Ale musi by przyrzdzona naleycie.

    Brunatna jak orzech na zewntrz, wewntrz za soczysta, podlana sosem

    duszonej kaczki czy kuropatwy. Palce liza!...

    Zachwycony zatar rce. Dawid chcia co powiedzie, lecz

    przerwao mu gone przeklestwo. Pocig jecha ju dobr chwil, odkd

    za ruszy ze stacji, bagaowy siedzia przy stoliku, zwrcony do nich

    plecami. Skoczy teraz na nogi wcieky i klnc na nowo, kopn wiadro z

    wglem tak gwatownie, e poleciao a na drugi koniec wagonu. Stolik by

    zasany kartami do gry.

    Do wszystkich diabw! wy bagaowy. Dziesi

    pasjansw i ani jeden si nie uda. Bies chyba siedzi w tych kartach! Gdyby

    byy ywe, to bym je stuk! Od dziewiciu lat kad pasjanse, pooyem ich

    chyba z milion, ale nigdy jeszcze nie przeladowa mnie taki pech, jak od

    wyjazdu z Halifax!

    Na mio bosk jkn ojciec Roland czyby od wyjazdu

    z Halifax nie robi pan nic innego?

    Ponury samotnik, zdajc si nic nie sysze, przysun sobie

    krzeso, siad i warczc rozoy karty na nowo. Lecz zanim upyna

    minuta, zerwa si raz jeszcze i z pasj potrzsn kartami pod samym

    nosem misjonarza, jakby ten ostatni by wszystkiemu winien.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 30

    Niech no pan spojrzy na t przeklt trjk kier! Wylaza na

    samym pocztku, pojmuje pan? Gdyby nie ona, pasjans by si uda. Przecie

    chyba mona si wciec! Mona czy nie?!

    Ale dlaczego nie umieci jej pan w innym, dogodniejszym

    miejscu? naiwnie spyta Dawid.

    Oczy bagaowego omal nie wylazy z orbit. Najpierw spojrza na

    Dawida z wciekoci, nastpnie za widzc, e nie bya to rozmylna

    zoliwo zmierzy pasaera wzrokiem penym pogardy. Spyta

    drwico:

    Pan zapewne nigdy nie kad pasjansa?

    Nigdy! otwarcie przyzna Dawid.

    Bagaowy wzruszy ramionami, siad przy stole, stasowa karty

    i pogry si cay w zawiych kombinacjach. Mrucza przy tym i kl, jakby

    si sam ze sob kci. Podnis gow dopiero wtenczas, gdy pocig j

    zwalnia pdu, a na gwizd lokomotywy skoczy na rwne nogi i odsun

    drzwi wagonu.

    Teraz szybko! woa. Nie mamy prawa tutaj stawa.

    Musicie wysi w biegu!

    To mwic pchn worek z fasol i cisn go w mrok. Ojciec

    Roland popieszy mu z pomoc: kufer Dawida i jego walizy poleciay

    kolejno ladem worka.

    nieg jest gboki i mikki zapewnia misjonarz, spychajc

    w czarn przepa skrzynk suszonych liwek.

    Dawid usysza na zewntrz haas: krzyk ludzki, ujadanie psw.

    Byy latarnie: jedna, druga, trzecia. W krgu wiata pojawia si twarz

    brodata, zaronita, podobna do oblicza pirata i ja sun wzdu pocigu.

    Wida czowiek bieg co si wzdu toru. Wyleciaa ostatnia paka, ostatni

    wr. Bagaowy niespodziewanie szarpn Dawida za rami.

    Prosz skaka! krzykn.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 31

    Twarz i latarnia pozostay w tyle; na zewntrz byo czarno niby

    w sztolni. Dawid rzuci si naprzd i wylecia w taki sam sposb mniej

    wicej, w jaki leciay poprzednio paki i walizy. Pad ciko w pierzyn

    nien, a gdy podnis gow, zobaczy jak wyskakuje ojciec Roland.

    Bagaowy wychylony z wozu machn latarni, odpowiedzia mu gwizdek

    lokomotywy i pocig nabrawszy znw pdu pomkn dalej.

    Dawid zdoa si wygramoli z zaspy wtenczas dopiero, gdy

    wiato ostatniego wagonu mrugno ku niemu w przelocie jak czerwona

    renica. Ojciec Roland tymczasem sta ju na nogach, a wzdu toru

    nadbiegao paru ludzi z latarniami.

    Dawid by ogromnie przejty. Oddycha gboko i swobodnie. W

    yach czu mie ciepo. Syszc, jak chrzszcz w niegu kroki ojca Rolanda,

    myla, e rozpoczyna nowe ycie egzystencj, o ktrej nieraz marzy,

    czasem ni, lecz z ktr nigdy nie zetkn si z bliska.

    Z daleka dobiegao ujadanie lisw na farmie Thoreau, szczekay

    psy, wiato latarni walczyo beznadziejnie z zaborcz fal mroku. W chod-

    nym powietrzu wisia mocny aromat ywicy; puca chony go chciwie, a

    krew, poprzednio tak ospaa, pulsowaa szybciej, jak gdyby pobudzona

    niespodzianie dawk alkoholu.

    Dawid nie mia zreszt nawet czasu dla analizowania nowych

    wrae, gdy Thoreau i towarzyszcy mu Indianin zbliyli si do niego.

    Francuz by uosobieniem mieszkaca dzikiej krainy. Zaronity a po oczy,

    byska biaymi zbami w wietle latarni. Nosi barwn kurtk wenian,

    przyozdobion frdzlami, rozchestan na piersi, oraz futrzan czap, z

    ktrej opada na rami puszysty ogon wydry. Mieszajc swka francuskie i

    indiaskie mwi bez przerwy, okazujc ogromn rado z przybycia ojca

    Rolanda. Gadatliwoci i ruchliwoci kontrastowa z Indianinem, ktry

    surowy i milczcy tkwi w tyle niby uosobienie tajemnicy. Lecz gdy

    misjonarz poda mu rk, oczy czerwonoskrego zabysy ogniem tak

    pomiennym, a si Dawid zdziwi. Potem ojciec Roland przedstawi gocia.

    Bardzo jestem rad, e pana poznaj rzek Thoreau. Gos

    mia dwiczny i ukadny, typowo francuski, ale ucisk jego rki

    przypomnia Dawidowi ojca Rolanda, tak by szczery i silny. Za silny nawet

    dla czowieka z miasta. Dawid omale nie sykn z blu.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 32

    W chwil pniej uczyni pewien wyom w etykiecie lenej,

    szczciem zupenie fortunny. Nie mia pojcia, e Indianina wita si

    zazwyczaj tylko skinieniem gowy, tote gdy ojciec Roland rzek: To jest

    Mukoki, z ktrym wdruj od paru lat" Dawid wycign rk. Mukoki

    popatrzy mu w oczy dugo, uwanie, po czym spord fad odziey

    wysun szczup, wsk do.

    Majc ju pewne dowiadczenie, Dawid ucisn prawic

    Indianina z ca energi, do jakiej by zdolny. By to najserdeczniejszy

    ucisk, jaki Mukoki otrzyma kiedykolwiek od biaego czowieka, z

    wyjtkiem jednego moe ojca Rolanda.

    Tymczasem misjonarz wesoo pyta o kolacj. Thoreau

    odpowiedzia co po francusku.

    Mwi tumaczy ojciec Roland e wntrze chaty

    przypomina wntrze pieczonej kaczki, tak licznie pachnie. Chodmy panie

    Dawidzie, Mukoki pozbiera rzeczy.

    Krtki spacer po przetartym szlaku i oto Dawid zobaczy chat.

    Zasaniay j nieco potne jody i sosny, lecz z dwch okien, zwrconych w

    stron toru, bio jaskrawe wiato. Lisy przestay ujada, za to psy wyy i

    szczekay jak najte, a im bliej, tym lepiej byo sycha brzk acuchw i

    zowrogie kapanie kw. Po chwili zatrzymali si u drzwi. Thoreau rozwar

    je szeroko, po czym usun si w bok, by mogli swobodnie przej.

    Prosz! rzek byskajc wesoo biaymi zbami.

    Gdybym nie puci gocia przodem, przyniosoby mi to z pewnoci

    nieszczcie. Wszystkie lisy by mi wyzdychay.

    Dawid wszed. Zwrcona do niego plecami moda Indianka

    pochylaa si nad stoem. Bya smuka niby trzcina i miaa najdusze,

    najbardziej czarne wosy, jakie widzia kiedykolwiek, splecione w grube

    warkocze luno zwisajce z ramion. Odwrcia si zreszt natychmiast,

    zobaczy wic smag twarz, lnice oczy i zby, ale z piknych ust nie

    usysza ani sowa. Thoreau nie przedstawi gociom swej na p dzikiej

    ony.

    Ojciec Roland chichota, radonie zaciera rce, powiedzia par

    sw w narzeczu indiaskim, na ktre kobieta zareagowaa niemiaym

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 33

    pumiechem. Dobry humor jest zaraliwy: Dawid umiechn si rwnie.

    W piecu buzowa ogie huczc i trzaskajc skrami. Indianka, imieniem

    Maria, otwara drzwiczki, by dorzuci drzewa, w wietle pomieni twarz jej

    porowiaa, a rwny rzd zbw bysn nien biel. Thoreau zbliy si,

    opierajc cik do na ciemnych wosach; pod wpywem pieszczoty

    miech wezbra znowu w gardle Marii niby gruchanie gobia.

    Dawid mia wraenie, e budzi si z cikiego snu do nowej

    radosnej egzystencji. Jak tu byo dobrze i pogodnie w tej chacie skleconej z

    ledwo ciosanych bali; minie i nerwy nadwtlone dug trosk nabieray

    odpornoci i tyzny. Podwiadomie umiecha si cay czas nie spuszczajc

    oczu z prawicy Francuza, klepicej ciemn gwk Indianki, Maria szepna

    co mowi, a wtenczas Thoreau, otwarszy drzwi piecyka, wydoby

    potnych rozmiarw rynk.

    Na ten widok ojciec Roland krzykn radonie i zatar rce tak

    gwatownie, a zachrzcia spracowana skra. Ju u samych drzwi chaty,

    zanim weszli do rodka, powitaa ich rozkoszna wo, lecz teraz dopiero

    poczuli j w caej peni.

    Kaczki utuczone na dzikie ryu i krlik, moja ulubiona

    potrawa, krlik z cebul w miejsce serca, popieprzony naleycie i upieczony

    na brunatno! woa misjonarz. Panie Dawidzie, czy moe istnie co

    lepszego dla ludzi znuonych podr? A kawa, kawa przyrzdzona przez

    Mari istna ambrozja! Eliksir modoci! Niech no pan zdejmie paszcz i

    niech si pan rozgoci!

    Zdjwszy palto, poprawiwszy konierzyk i krawat, Dawid

    przypomnia sobie naraz wielki kufer, zawierajcy frak i smoking, sztywne

    koszule, zamszowe rkawiczki, lakierki i zawstydzi si niewczesnej

    elegancji. Poaowa, e nie porzuci tych rzeczy w wagonie, na szczcie,

    zamiast je zabiera ze sob. Byy tu raco niepotrzebne.

    Maria podaa mu chodn wod w blaszanej miednicy i rcznik

    zrobiony z worka na mk. Miednica, woda, rcznik, wszystko byo tak

    czyste jak rumiana twarz Indianki. Rwnie Thoreau, mimo zarostu i

    zniszczonej, prymitywnej odziey, nie sprawia bynajmniej wraenia

    brudasa. Wntrze izby byo take schludne, sprztnite starannie i celowo.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 34

    Kiedy zasiedli do stou przy czym Thoreau dotrzymywa

    gociom towarzystwa, Maria za usugiwaa stojc Dawid zgupia

    zupenie, nie wiedzc, jak si do jedzenia zabra. Otrzyma bowiem duy

    blaszany talerz, a na nim trzyfuntow kaczk, ociekajc tuszczem,

    upieczon w caoci na pikny brzowy kolor. Zaenowany, poprawi

    rkawy i wypi szklank wody, obserwujc spod oka, co pocznie ojciec

    Roland.

    Misjonarz z umiechem zadowolenia wbi widelec gboko w

    pier ptaka, uj w palce jedn nog, szarpn, pocign i zrcznie oddzieli

    od caoci dany kawaek. Nurzajc zby w misie spojrza na Dawida.

    Dawid oczywicie jada kaczk niejednokrotnie przedtem, lecz

    w mdy ptak, oblany zazwyczaj sosem zbyt gstym lub te wodnistym, nie

    przypomina w niczym dzisiejszego przysmaku. Zaczwszy duba

    niedowierzajco trzyfuntowe pieczyste, zjad je do koca z uczuciem

    rosncego zadowolenia. Znalaz soczyste kski, ktrych istnienia nawet nie

    podejrzewa, otrzymujc w domu lub restauracji zawsze tylko cienkie

    plasterki z piersi, nog lub skrzydo. Zawstydziby si wasnej arocznoci,

    gdyby nie to, e ojciec Roland, skoczywszy pierwsze danie, zabra si

    energicznie do krlika.

    Dawid dotrzymywa mu towarzystwa pijc trzy filianki kawy.

    Po posiku ojciec Roland odsun si od stou z bogim

    westchnieniem sytoci, po czym wycign z kieszeni skrzany woreczek. Z

    woreczka doby fajk i tyto. Thoreau ju sw fajk zapala.

    Niegdy, jeszcze w domu, Dawid lubi rwnie mi po pracy

    fajk. Zarzuci pniej ten zwyczaj, gdy w nerwowym trybie ycia

    smakoway mu bardziej papierosy lub cygara. Teraz wszake, obserwujc

    zadowolon twarz ojca Rolanda i rysy Thoreau umiechnite poza mg

    dymu, poczu nawrt dawnego gustu. Jego baga lea ju zoony pod

    cian, otwar zatem waliz i odnalaz potrzebn paczk.

    Po chwili palili wszyscy trzej, pod cian za, na uboczu,

    siedziaa Maria, tak by nie narzuca si sw osob i nie przeszkadza

    mczyznom w rozmowie. Krg brod opara na splecionych niadych

    rkach, a ciemne oczy lniy zadowoleniem. Czua si najzupeniej

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 35

    szczliw, wynagrodzona za trud caodzienny. Caa izba promieniaa

    pogodn beztrosk. w nastrj przescza si w dusz Dawida, dziaa na

    kojco. Czasem tylko myla peen melancholii, e w tej chacie z ciosanych

    bali panuje sodka atmosfera, ktrej nie zazna nigdy w swoim wspaniale

    urzdzonym domu.

    Nocy tej Maria odezwaa si tylko raz, mwic do ma cicho i

    krtko, poza tym bya milczca, jak przystoi kobiecie indiaskiej w

    obecnoci mczyzn, ale to nie pomniejszao jej szczcia. Thoreau skin w

    pewnej chwili gow w kierunku zamknitych drzwi, obwieszczajc z dum,

    e tam pi dzieci. Maria usyszaa go, a twarz jej przybraa wyraz tak peen

    tkliwoci, e Dawid, wspominajc wasne niespenione marzenia, uczu

    dotkliwy bl.

    Gociowi wskazano izb, w ktrej mia spdzi reszt nocy; bya

    to niewielka klitka, oddzielona sosnowym przepierzeniem od sypialni

    misjonarza. Thoreau umieci lamp na stole przy ku, yczy dobrej nocy

    i wyszed.

    Mina ju druga, mimo to Dawid wcale nie by senny. Rozebra

    si tylko, zdj obuwie i siadszy na krawdzi pocieli pogry si w

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 36

    zadumie. Myla o kobiecie spotkanej w pocigu, o jej bladej twarzy i

    piknych tragicznych oczach. Wycign z kieszeni zapomnian przez ni

    paczk. Obrci j w rkach. Czerwony sznurek by zwizany tak silnie, e

    nie da si rozplata, lecz Dawid zerwa go jednym szarpniciem.

    Wstyd mu byo wasnej ciekawoci. Uspokaja zbuntowane

    sumienie zapewnieniem, e jedyna mono odnalezienia nieznajomej i

    zwrcenia jej zguby ley wanie we wntrzu paczki, ktra zawiera by

    moe nazwisko czy adres lub inn wskazwk. Zdecydowanym ruchem

    rozwin gazet.

    W par sekund pniej, pochylony, w penym wietle lampy,

    oburcz ciskajc to, co wydoby z zamknicia, patrzy rozszerzajc oczy,

    rozchylajc usta i czu, e z wraenia serce przestaje mu bi.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 37

    Rozdzia V

    DZIEWCZYNA Z FOTOGRAFII

    Dawid trzyma w rku fotografi dziewczyny. Ju wtedy, gdy

    spod odwijanej gazety wyjrza brzeg popielatej tekturki, odgad, co paczka

    zawiera. Mimo to jednake dozna po prostu wstrzsu. Ubiega noc

    przyzwyczaia go do niespodzianek, lecz ostatnia niespodzianka pobia

    rekord.

    Dziewczyna na fotografii nie bya dla martw postaci ani

    nawet odbiciem ywej istoty. Bya yw sama przez si! Dawid odczu to

    natychmiast caym sob, kadym wknem nerww. Zupenie jakby spotka

    j niespodzianie i nastraszy, gdy patrzya mu w twarz uwanie, badawczo,

    troch zalkniona, troch wyzywajca, gotowa w kadej chwili do ucieczki.

    Nie zdziwiby si prawie, gdyby wykonaa jaki ruch, cofna si

    i znika z pola widzenia. Z pewnoci miaa ten zamiar, z pewnoci chciaa

    uciec wanie wtenczas, gdy kto nieznany wykona zdjcie z ukrycia.

    Podkrciwszy lamp zacz wyszukiwa szczegy. Dziewczyna

    staa na paskim gazie nad wod, w tyle sa si biay piasek, dalej by

    czarny wwz i pitrzya stroma ciana grska. Nieznajoma miaa bose

    stopy, dziwnie jasne na tle ciemnej skay, i obnaone ramiona. Ndzna

    sukienczyna sigaa zaledwie kolan.

    Z gowy, pochylonej ku przodowi ruchem penym nieufnego

    oczekiwania, wiatr zmit na barki i piersi gst fal krconych wosw. W

    bogactwie lokw igrao soce, wiato lampy barwio je zotem; pier

    zdawaa si oddycha; usta rzebi wyrazy. Szczupa, gitka, dzika i

    przeliczna pulsowaa gorc krwi.

    Dawid odetchn gboko i siad wygodniej na krawdzi ka.

    Sysza, jak w ssiednim pokoju ojciec Roland przewraca si na

    skrzypicym ku. Potem usysza gos misjonarza.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 38

    Dobranoc, panie Dawidzie!

    Dobranoc, ojcze.

    Jednak sam, zamiast si ka, patrzy tpo na belkowanie

    ciany. Potem znw, pochylajc si bliej wiata, wlepi oczy w obrazek.

    Wysikiem woli uspokoi nerwy, ustosunkowujc si do

    portretu znacznie chodniej. Dziewczyna bya niewtpliwie przeliczna, ale

    czy mao si spotyka uroczych dziewczt? Odwracajc karton na drug

    stron, zobaczy jakie litery, ktre przeczyta w skupieniu i z uwag:

    Struga Firepan, koo rzeki Stikine. W sierpniu..."

    Data bya zamazana. To wszystko. Ani imienia, ani nazwiska,

    nic, co by mogo posuy do odszukania tajemniczej pasaerki lub osoby

    znajdujcej si na zdjciu.

    Ponownie przyjrza si dziewczynie. Bya modziutka, niemal

    dziecko, moga mie chyba siedemnacie lat. Musiaa przed chwil brodzi

    w jeziorku, gdy na biaym piasku leaa poczocha, a obok poczochy, para

    mokasynw czy te trzewikw nie mg dokadnie rozezna, co

    mianowicie. Moe zamierzaa si kpa i kto jej przeszkodzi. Skoczya

    wtenczas na ska i odwrcia si, cisnc donie do piersi i spod chmury

    wosw byskajc oczyma na p wyzywajco, na p trwonie. Gotowaa

    si wanie do walki lub ucieczki, gdy aparat j uj.

    Dawid zacisn usta. Przeszy go naraz bl tak ostry, e omal nie

    jkn. Fotografia zamigotaa mu w oczach, zasnuta mg zocist, a zamiast

    nieznajomej dziewczyny zobaczy tamt. Staa w paszczu jasnych wosw,

    spord ktrych wyzieray nagie ramiona i miaa si zaczepnie. Na mio

    bosk, czy nigdy nie potrafi o niej zapomnie? Czy przeklta zjawa bdzie

    go przeladowa nadal, doprowadza do obdu?

    Wpi palce w karton, mylc z rozkosz, e zaraz obrci go w

    strzpy. Rozdarszy jednak brzeek zawaha si. Dziewczyna z fotografii

    patrzya na niego uparcie, szeroko rozwartymi, zdziwionymi i

    przeraonymi oczyma. Zdawaa si take pyta o powd napaci. Po raz

    pierwszy dostrzeg to pytanie w gbi renic. Gdyby moga, przemwiaby z

    pewnoci. Powiedziaaby: dlaczego?

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 39

    Rozluni palce. Delikatnie wygadzi naddart tektur, jakby to

    bya rana. Poczu ogromne wspczucie dla tej pdzikiej istoty. Bya

    zagubiona w obcym wiecie, niepewna dalszego losu, jak on sam. Ostronie

    zawin fotografi w papier.

    Dawid by sentymentalny. Lubi wspomnienia i pamitki.

    Posiada jeszcze w szufladzie biurka wyblak wstk, spowiay kwiat.

    C dziwnego, e z pewn czuoci pooy fotografi na stole.

    Rozebra si po cichu. W pewnej chwili dotkn rk czoa. Byo

    spocone i gorce. Nie zdziwi si, ani si przerazi. Ostatnimi czasy czsto

    miewa noc gorczk, po ktrej nastpowa rankiem straszny bl gowy.

    Wiedzia, i jest to przestroga, ktrej nie naley lekceway. Zdrowie jego

    pozostawiao wiele do yczenia.

    Zgasiwszy wiato wycign si na ku. Czeka, e jak zwykle

    osacz go teraz wspomnienia o zotej bogince, poczn mci mzg i szarpa

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 40

    nerwy. Ach, ten miech, ktry wci brzmia mu w uszach, ktrego si nie

    mg pozby! Zacisn zby i rce w nagym przypywie gniewu

    graniczcym z nienawici. Czy to moliwe, e jeszcze o ni dba, e jeszcze

    do niej tskni?!

    Lec bez ruchu rozwaa ten problem, i ani spostrzeg, jak

    zapad w majaczenia senne. Wczy si sam po guszy stskniony i

    niespokojny, a nagle zobaczy dziewczyn! Staa na paskim gazie nad

    wod, pochylona nieco, niby kwiat o gitkiej odydze, a szeroko rozwarte

    oczy spod chmury rozwichrzonych wosw zdaway si o co pyta czy

    prosi.

    Sen zmci zjaw; pogry si we nie jak w oywczej kpieli.

    Szumiaa mu woda nieznanego rda, a w czubach drzew na zboczu

    grskim wiatr gawdzi sodko.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 41

    Rozdzia VI

    NOWE YCIE

    Po nieycy soce zawadno wiatem.

    Gdy Thoreau wsta, by rozpali ogie w duym piecu, bya

    dziewita i panowa icie psi chd. Zamrz powlk szyby gst warstw, a

    soce przezierao przeze zote i purpurowe niby przez witra kocielny.

    Kiedy traper otwar drzwi chaty, chcc spojrze na termometr, powita go

    trzask drzew, ktre zib rozsadza. Thoreau co rano bada zawsze wpierw

    temperatur na zewntrz. Chcia wiedzie, czy mu chowane lisy nie

    skostniay i czy dzikie zwierzta futerkowe wczyy si tej nocy po lesie.

    Przy pidziesiciu stopniach mrozu wydry, kuny i rysie rzadko

    uyway przechadzki; w takie noce wolay spa o pustym brzuchu, zwinite

    w kbek w gbi dziupli mchem wysanych, na dnie wykrotw lub

    przysypanych niegiem jam. Skoro nie kusiy ich przynty, zatem i sida

    byway puste. Tego ranka termometr wskazywa czterdzieci siedem stopni

    poniej zera. Niezy mrozik! Thoreau wzdrygn si, gdy mrz przej go

    raptem do szpiku koci. Szybko zamkn drzwi. Potem odwrci si i

    zdziwiony wytrzeszczy oczy.

    Ubiegej nocy, przed samym pjciem spa, ojciec Roland prosi

    go, by rano zachowywa si jak najciszej, tumaczc, e Dawid Raine jest

    chory, wyczerpany i zechce zapewne wypoczywa do poudnia. A tym-

    czasem ten rzekomo chory Amerykanin sta wanie w drzwiach swej izby

    zanim nawet rozpalono ogie, z umiechem kiwa gow i wyglda o

    dobrych pi lat modziej ni poprzedniego dnia.

    Thoreau pokaza zby w przyjaznym umiechu.

    Dzie dobry panu rzek, posugujc si mieszanin jzyka

    francuskiego i narzecza Krikw. Kazano mi unika haasu i pozwoli

    panu spa jak najduej.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 42

    Skin gow w kierunku izby misjonarza, chcc wyjani w ten

    sposb, skd pochodziy rozkazy.

    To soce mnie zbudzio tumaczy Dawid. Prosz

    bliej, co panu poka.

    Thoreau przekroczy prg, a wtenczas Dawid wskaza na jedyne

    okno izby zwrcone ku wschodowi. Zamrz powleka szyby, soce za,

    jaskrawi ponce w tyle, podnosio szko i szron do godnoci jarzcego si

    zota.

    To wanie musiao mnie zbudzi mwi Dawid. W ka-

    dym razie to przycigno moje oczy zaraz po przebudzeniu. Jakie to

    pikne!

    Jest bardzo zimno i std taki szron zauway Thoreau

    praktycznie. Ale zaraz rozpal ogie i szron zniknie. Wtedy bdzie si

    pan mg przyjrze socu.

    Dawid obserwowa gospodarza nieccego ogie. Trzask

    pomieni napeni go dziwn bogoci. By przy tym wyspany, gdy w cigu

    szeciu godzin spdzonych w ku nie zbudzi si ani razu. Od roku niemal

    zdarzyo mu si to po raz pierwszy.

    Krew krya wawo, roznoszc po ciele rwnomierne ciepo.

    Oczy mia wypoczte, gowa nie bolaa wcale. Oddycha atwo, gboko,

    wcigajc powietrze w puca niby balsam. Byby przysig, e we nie

    opucia go choroba.

    Ogie trzeszcza, huczc wdziera si do komina. Polana

    sosnowe, ociae ywic, barwiy go na rowo. Thoreau jeszcze dorzuci

    drzewa, wic blask i ciepo rozpyny si szerzej po izbie i aromatyczna

    wo napenia chat.

    Dawid zatar rce. Zaciera je jeszcze, gdy Maria wesza do izby

    koczc splata warkocze. Powita j skinieniem gowy, odpowiedziaa

    umiechem ukazujc biae zby. Miaa oczy tak niewinne jak oczy ani.

    Dawid pomyla, e Thoreau musi by bardzo szczliwy, a raczej, e s

    szczliwi oboje, ta kobieta i jej m, wanie jak by powinno.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 43

    Thoreau zbi skorup lodow na wiadrze i napeni wod

    miednic. Lodowata woda do porannych ablucji stanowia dla Dawida rzecz

    najzupeniej now. Odwanie zanurzy w niej twarz. Drobinki lodu kuy mu

    skr i chd przenika do koci. Zazwyczaj my si niemal we wrztku.

    Wycierajc si rcznikiem dzwoni zbami.

    Nastpnie mya si Maria, po niej Thoreau. Skoro kobieta

    osuszya twarz, dostrzeg, i cera jej nabraa wikszej jeszcze wieoci, a

    rumieniec przebija ywiej przez smag skr.

    Thoreau pluska si i prycha w wodzie niby wesoa morska

    winka, policzki za ponad zarostem poczerwieniay mu jak rozpalone

    blachy u szczytu pieca.

    Dawid pogry si z rozkosz w tych drobiazgach, w

    najmniejszych, najmniej wanych domowych czynnociach. Obchodzio go

    wszystko. Obserwowa uwanie, jak za pomoc dugiego noa Francuz

    dzieli na dzwona du ryb, przeznaczon na pierwsze niadanie. Potem

    patrzy, jak Maria obtacza poszczeglne kawaki w mce i sucha, jak

    skwiercz na gorcym tuszczu na patelni.

    Zapach ryby, wyjtej wczoraj z sieci zastawionej w przerblu,

    zbudzi w nim gd. By to niezmiernie rzadki objaw. Od roku prawie

    zapomnia, e podobne uczucie w ogle istnieje. Zdziwi si. Jake wielkie

    zmiany zaszy w cigu doby.

    Wrci do swojej izby z zamiarem woenia konierzyka i

    zawizania krawata, kiedy jednak zobaczy na stole paczk z fotografi,

    zapomnia wszystkim innym. Chciwie wzi j do rki. Teraz, o penym

    dniu, przy wietle sonecznym, spodziewa si wykry co nowego lub

    dostrzec jak zmian. Lecz nie zauway absolutnie nic. Dziewczyna bya ta

    sama co wczoraj, zalkniona, gotowa do ucieczki, a w oczach i na ustach

    miaa niesformuowane jeszcze pytanie.

    Przypomnia sobie minion noc: spokojny sen nad ciemn

    wod, pieciwy szept drzew i czyj sodk obecno. Przebieg go dreszcz.

    Czyby to byo moliwe? Czy naprawd z tej fotografii emanuje promienny

    duch, ktry unicestwia troski, koi bl i daje sny krzepice jak lekarstwo?

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 44

    W jednej z waliz mia szko powikszajce. Jest tylko ciekaw,

    ciekaw nic wicej zapewnia sam siebie, szukajc go pord innych

    rzeczy. Za pomoc szka uwanie zbada raz jeszcze zatarty napis na

    odwrotnej stronie tektury. Teraz wyranie rozrni dat wyobion w

    tekturze ostrzem owka. Od tamtego czasu upyn dopiero rok i par

    miesicy. Nie zastanawia si wcale, dlaczego uradowao go to odkrycie.

    Dziewczynka" jak j nazywa w myli, staa si po prostu

    osob znajom, nieomal przyjacik. Gdy patrza w jej oczy, czu si o wiele

    mniej samotny, by zatem rad, e jest wci ta sama co na fotografii. W cigu

    roku nie moga si przecie zmieni tak bardzo.

    Usyszawszy gos ojca Rolanda co prdzej ukry fotografi,

    zawijajc j jednak tym razem nie w star gazet, tylko w jedwabn

    chusteczk znalezion midzy bielizn. Pask paczk wsun potem do

    walizki. Przy drzwiach Thoreau opowiada misjonarzowi, jaki z tego

    Amerykanina ranny ptaszek. Przywitali si serdecznie. Misjonarz rzek:

    Sdzc po minie, spa pan doskonale!

    Znakomicie! wesoo potwierdzi Dawid.

    Okno byo pene soca; tam, gdzie ld staja, zote strzay

    przebijay szyb jak pociski ogniste. Zbkany promie pad na poyskliw

    gow Marii schylonej nad stoem. Ojciec Roland, trzymajc jedn rk na

    ramieniu Dawida, drug wskaza okno.

    Niech pan poczeka, a wyjdziemy na zewntrz! mwi.

    A si znajdziemy w puszczy! To dopiero pocztek!

    Zasiedli do niadania zoonego z ryby, kawy, chleba, fasoli i

    kartofli. Koczyli niemal posiek, gdy Dawid, jedzc trzecie dzwono ryby

    biae niby nieg pod chrupic brunatn skrk, spyta na pozr obojtnie:

    Czy ojciec sysza kiedy o rzece Stikine?

    Ojciec Roland wyprostowa si, przerywajc jedzenie, jak gdyby

    tych par sw miao dla wag pierwszorzdn.

    Znam pewnego czowieka, ktry mieszka dugie lata nad

    brzegami Stikine odpar po chwili milczenia. Zbada j jak wasn

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 45

    kiesze, od ujcia w morze koo cypla Rothshay, a do Dzikiej Krainy,

    lecej pomidzy gr Finlay i acuchem Gr Owczych. Przepywa

    waciwie przez wyynn cz Kolumbii Brytyjskiej, sigajc rdami

    niemal dorzeczy Jukonu. Dziki kraj. Dzikszy teraz i mniej znany nili przed

    szedziesiciu laty, w czasie gorczki zota. Tawish opowiada mi sporo

    rzeczy o tamtych stronach. Zabawny czowiek z tego Tawisha. Zawadzimy o

    jego chat po drodze do Boego Jeziora.

    Czy wspomina ojcu kiedy cign Dawid, usilnie starajc

    si zwalczy drenie gosu czy napomkn kiedy o strudze Firepan, o

    jakim dopywie Stikine, ktry by nosi t nazw?

    Struga Firepan, struga Firepan? bka misjonarz.

    Syszaem wiele rzeczy od Tawisha, opowiada mi niejedno, ale tej nazwy

    nie pamitam. Chocia owszem! wykrzykn nagle. Mwi mi. Mia

    chat nad strug Firepan w tym roku wanie, kiedy chorowa on na osp- O

    mao nie umar wtenczas. Zreszt sam pan niedugo zobaczy Tawisha.

    Przenocujemy w jego chacie. To dziwaczny typ. Ciekawy czowiek, wart

    obserwacji. Ale, ale, dlaczego przyszy panu wanie na myl rzeka Stikine i

    struga Firepan?

    Czytaem co o nich niedawno w jakiej ksice i

    zainteresoway mnie gadko skama Dawid. Wic to bardzo dzika

    okolica? Biaych ludzi zapewne tam nie ma?

    Biali ludzie s zawsze i wszdzie zaprzeczy ojciec Roland.

    Tawish zreszt tam mieszka, a jest przecie biaym. Przed szedziesiciu

    laty, w czasie gorczki zota, niejeden si tamtdy wczy. Obecnie,

    naturalnie, musi ich by mniej. Dowie si pan od Tawisha. Wrci stamtd

    we wrzeniu.

    Dawid nie pyta wicej, zaj si wycznie ostatnim kawakiem

    ryby. W tej samej chwili na zewntrz ozway si lisy tak dononie, a si

    Thoreau umiechn. Ich ujadanie przypominao zgodny chr rozpaczy.

    Rwnoczenie psy poczy wy. Powsta taki zgiek, e Dawid by pewien, i

    lisw jest co najmniej tysic, psw za dobra setka. Haas widrowa w

    uszach, przeszywa mzg. Dawid nie sysza nigdy nic podobnego. Ba si, e

    w razie otwarcia drzwi oguchnie chyba.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 46

    Trwao to dobr minut, potem ucicho. Po chwili natomiast

    zabrzczay acuchy metalicznie i zowrogo. Thoreau umiecha si wci.

    Widzi pan rzek do Dawida pora karmienia lisw

    mina dwie godziny temu i zwierzta doskonale o tym wiedz. Dlatego tak

    wrzeszczay. Ich ujadanie podnieca psy, gdy za poczn si drze wszystkie

    razem, nieboszczyk nawet gotw si obudzi!

    Odsun si od stou i wsta.

    Pjd je nakarmi. Moe chciaby si pan temu przyjrze?

    Zamiast Dawida odpowiedzia ojciec Roland:

    Bdziemy gotowi za dziesi minut rzek. Chodmy,

    panie Dawidzie. Mam co dla pana!

    Weszli do izdebki misjonarza. Wskazujc ko ojciec Roland

    rzek:

    Teraz, panie Dawidzie, prosz si rozebra.

    Ju rano Dawid zafrasowa si nieco, widzc odzie ojca

    Rolanda i Francuza: ich grube weniane koszule, cikie, o dziwacznym

    kroju spodnie i zawinite pod kolanami, mocne ciepe poczochy. Zerka

    ukradkiem na due stopy Thoreau w mokasynach ze skry karibu i myla o

    giemzowych trzewikach, najtrwalszym obuwiu, jakie na razie posiada.

    Cieszy si, gdy zobaczy na ku kompletny strj

    kanadyjskiego trapera. Skoro ojciec Roland wyszed, Dawid pocz si

    rozbiera. Po upywie kwadransa by zupenie gotw. Gdy misjonarz wrci,

    by pokaza, w jaki sposb naley prawidowo sznurowa mokasyny,

    przynis jeszcze czapk futrzan podobn do tej, ktr nosi Thoreau.

    Dawid zmierzywszy j, zdziwi si, e tak dobrze siedzi mu na gowie.

    Widzi pan tumaczy uszczliwiony ojciec Roland

    zawsze wo ze sob par kompletnych ubra wszelakiego rozmiaru.

    Bardzo si przydaj w puszczy. A co do czapki...

    Rozemia si, podczas gdy Dawid oglda wasn twarz w

    maym rcznym lusterku.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 47

    Czapk zawdzicza pan Marii. Wzia miar z paskiego

    kapelusza i uszya j w nocy. adna wydra, jedna z najlepszych skrek

    Thoreau. I pasuje doskonale, h?

    Maria uszya to dla mnie? spyta Dawid niedowierzajco.

    Misjonarz potwierdzi skinieniem gowy.

    Ile mam jej zapaci?

    rd lenych przyjaci, panie Dawidzie, nigdy si o zapacie

    nie mwi.

    Ale to przeliczna skrka i bardzo cenna!

    Dosta j pan w prezencie. Dobrze si zoyo, e wspomnia

    pan o zapacie mnie, nie za gospodarzowi lub Marii. Nie zrozumieliby z

    pewnoci dobrej intencji i byoby im przykro. Obyczaj puszczy poucza, e

    jeli ten, ktry daje, da zapaty, to mwi o tym z gry, otwarcie i zaraz

    wymienia cen. Bardzo wygodny zwyczaj, moim zdaniem, i rozsdny.

    Dawid sucha i twarz jego nabieraa szczeglnego wyrazu.

    Misjonarz nie mg tego poj. Po chwili Dawid przemwi gosem twardym

    i jakby nie swoim, starannie odwracajc przy tym oczy:

    Ale mam chyba prawo ofiarowa Marii co w zamian?

    Drobiazg, ktry jest mi teraz cakowicie zbdny. Tak ma pamitk w

    dowd przyjani i wdzicznoci.

    Nie czekajc na odpowied misjonarza pochyli si nad jedn z

    walizek i przekrci kluczyk w zamku. Ze rodka wyj pluszowe

    pudeeczko. Byo tak mae, e swobodnie leao mu na doni. Zaciskajc

    troch wargi, poda je ojcu Rolandowi.

    Moe ojciec zechce wrczy to Marii w moim imieniu?

    Ojciec Roland wzi pudeeczko lecz nie na nie patrza w tej

    chwili, tylko na twarz Dawida.

    Co to takiego? spyta.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 48

    Medalion, ktry nalea niegdy do niej. Wewntrz znajduje

    si jej fotografia, jedyna jak posiadam. Prosz t fotografi zniszczy,

    zanim ojciec da medalion Marii.

    Gos dra mu troch. Misjonarz chwyci pudeeczko i zgnit je,

    jakby chcc zmiady. Po czym cicho, lecz wyranie szepn:

    Zwycistwo!

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 49

    Rozdzia VII

    DAWID SPOTYKA BARIEGO

    Wsunwszy pudeeczko do kieszeni ojciec Roland wyszed wraz

    z Dawidem z chaty. Gdy mijali izb jadaln, Maria podniosa nieco oczy znad

    roboty, chcc si przekona, czy go przyj jej dar.

    Thoreau wyszed w lad za gomi. Ledwie trzej mczyni

    pojawili si na zewntrz, powitao ich od razu dzikie ujadanie psw, Dawid

    za zobaczy po raz pierwszy zwierzta, ktrych gosy sysza ubiegej nocy.

    Opodal chaty, pomidzy drzewami, miotao si okoo

    dwudziestu wilczurw, przypominajcych raczej wilki lene. Dawid nigdy

    nie widzia bestyj o podobnie strasznym wygldzie. W chwili, gdy przygl-

    da si im z ciekawoci, zda sobie jednoczenie spraw z trzech rzeczy: e

    dzie jest naprawd przeliczny, e mimo soca mrz po prostu cina

    powietrze i e adne z tych kudatych stworze o drapienych, biaych

    kach, nie posiada ani budy, ani jakiegokolwiek najprymitywniejszego

    schronienia.

    Ostatni fakt zainteresowa go najbardziej. Instynktownie, od

    dziecka, lubi zwierzta, a by pewien, e wilczury Thoreau ucierpiay

    okropnie od nocnego chodu. Zauway, e przy drzewie, do ktrego pies

    by przykuty acuchem, znajduje si w niegu pytkie wgbienie,

    stanowice prymitywne legowisko. W nastpnej chwili upewni si, i

    zarwno Francuz, jak misjonarz, tak gocinni wzgldem istot ludzkich,

    traktuj wilczury po macoszemu.

    Mukoki oraz drugi Indianin zjawili si wanie z dwoma

    brezentowymi workami i z jednego z nich wysypali w nieg cay stos ryb.

    Byy twarde jak kamie i tak spojone lodem, e chcc oddzieli

    poszczeglne sztuki, Mukoki musia uy siekiery. Thoreau rzuca ryby

    psom, po jednej dla kadego. Czujne, wygodzone bestie apay er w

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 50

    powietrzu, po czym pod ostrymi kami zmarznite oci i miso kruszyy si

    z niemiym chrzstem.

    Dawid a si z obrzydzenia wzdrygn. Pomyla, e Thoreau

    mg przecie ugotowa ryby lub chociaby rozmrozi je przy ogniu.

    Tymczasem kade zwierz pokno swoj cz ptora do dwch

    funtw najwyej i posiek dobieg koca. Ojciec Roland obserwowa psy,

    zacierajc rce z zadowoleniem. Thoreau mia si najwyraniej bardzo z

    siebie dumny.

    Wszystkie s zdrowe, prosz ojca! mwi. I wszystkie w

    doskonaej kondycji, co do jednego!

    Owszem, owszem! potakiwa ojciec Roland. Ale s

    troch za tuste. Jak na psy bez pracy przekarmiasz je stanowczo.

    Dawid otworzy usta ze zdumienia.

    To si nazywa przekarmia? wykrzykn z oburzeniem.

    Przecie one s wygodzone i na poy zmarznite. Biedaki poykay ryby

    wraz z lodem. Dlaczego nie dacie im ryby gotowanej i jakiejkolwiek budy do

    spania?!

    Ojciec Roland i Thoreau spojrzeli na niego z takim zdziwieniem,

    jak gdyby nie zrozumieli sensu sw.

    Dopiero po chwili misjonarz umiechn si na znak, e wie ju,

    o co chodzi, potem wybuchn miechem. mia si coraz mocniej, zanosi

    si miechem tak gwatownym, a echo szo po lesie, ciemne za twarze

    Indian pkay od wesoych bruzd. Dawid czu si niezmiernie gupio.

    Spojrza na Francuza. Thoreau chichota mruc oczy i szczerzc zby.

    O, sodki Jezu zdoa wreszcie wyjka ojciec Roland.

    Zgodniae? Zmarznite? Gotowa im ryb! Sa dla nich ka!

    Urwa, widzc, e Dawidowi krew uderza do gowy. Proszco

    opar mu do na ramieniu.

    Nieche si pan nie gniewa! rzek. Pan oczywicie nie

    rozumie, jakie to byo mieszne. Gdyby ofiarowa tym stworzeniom budy

    najbardziej luksusowe, wysane futrem niedwiedzim z pewnoci nie

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 51

    zechc z nich skorzysta, tylko wylez na zewntrz i porobi sobie w niegu

    tradycyjne zamki. Tak ju maj natur. Przy szedziesiciu stopniach

    mrozu aowaem ich rwnie, ale nie miaem racji. Nie potrzebuj wcale

    wspczucia. I ryby gotowanej nie lubi. Uznaj jedynie wie lub

    mroon. Mona by je oczywicie nauczy je straw gotowan, ale tak

    samo mona by uczy rysia, lisa lub wilka. To s przecie na p dzikie

    zwierzta. Tych osiem to moja wasno. Zawioz nas na pnoc. Nim si

    pan z nimi dobrze nie zaznajomi, prosz si mie na bacznoci. To nie s

    pokojowe pieszczochy. Gotowana ryba i karesy to dla nich jedno i to samo.

    Eskimoski kundel lub husky z Labradoru bdzie ci poczciwie patrzy w

    oczy, ale za lada podejrzanym ruchem odgryzie rk jak nic. Ale je pan

    polubi z pewnoci. W drodze, na szlaku, to prawdziwi przyjaciele.

    Thoreau zarzuci sobie drugi worek na plecy i kierowa si ku

    grupie drzew iglastych, rosncych poza chat. Dawid oraz ojciec Roland

    podyli w lad za nim, przy czym misjonarz wyjani towarzyszowi,

    dlaczego naley utrzymywa psy pocigowe w pewnej cile okrelonej

    kondycji. Mwic to obraca w kieszeni midzy palcami pluszowe

    pudeeczko z medalionem. Wreszcie stanli wszyscy trzej przed pierwsz

    lisi zagrod.

    Misjonarz obserwowa Dawida uwanie, troch niespokojnie,

    sam podenerwowany i niepewny. Czyta w duszach ludzkich niby w ksi-

    kach otwartych, a nawet lepiej, gdy ogarnia od razu caoksztat

    zagadnienia. Obdarzony intuicj wyczuwa wzruszenia, ktre wcale nie

    odbijay si na twarzach, tote wiedzia, e obecnie cieraj si w Dawidzie

    dwie sprzeczne moce.

    Nie o to szo, e Dawid odda pudeeczko z medalionem, lecz o

    to, e odda je nazbyt spiesznie. Teraz misjonarz pragn jak najprdzej

    pozby si zawartej wewntrz fotografii. Ba si, e Dawid zada jej z

    powrotem. Nie zatskni zapewne do klejnotu, cho stanowi niegdy

    wasno umiowanej kobiety, lecz wizerunek jej twarzy, jedyny jaki

    posiada, musi mie si magnetyczn.

    Ojciec Roland czeka tylko na okazj. Thoreau przerzuci

    wanie trzy ryby przez wysok siatk drucian opasujc pierwsz

    zagrod i tumaczy gociowi, dlaczego kad z dziewiciu klatek

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 52

    zamieszkuj dwie samki i jeden samiec, dlaczego lisy musz mie ciepe

    domki, na poy ukryte w ziemi, a psy pocigowe najlepiej pi w niegu

    gdy ojciec Roland uzna, e nadesza odpowiednia pora, nawoujc

    Mukokiego w rodzimym narzeczu, cofn si ku chacie, ledwo za skry si

    za wgem, ju doby pudeko z kieszeni i otwar je niecierpliwie.

    Pochylajc gow i zaciskajc zby, spojrza w twarz

    nieznajomej. Powici jej tylko chwil uwagi, po czym poprosi Mukokiego

    o n. Indianin wycign go z pochwy i milczc obserwowa dzieo

    zniszczenia. Oczy misjonarza byszczay, z gbi duszy wypywao

    przeklestwo, wreszcie fotografia znika. Zapragn teraz cisn daleko w

    gb boru sam medalion, witokradzko wykonany w ksztacie zotego

    serca. Nienawidzi tego klejnotu, parzy mu palce, lecz Dawid przeznaczy

    medalion dla Marii. Maria doceni byskotk. Na jej piersi zbrukany klejnot

    odzyska dawn warto. Misjonarz wsun pudeko z powrotem do kieszeni

    i okrajc chat pody ku lisiej zagrodzie.

    Thoreau wrzuca wanie ostatni ryb do ostatniej klatki, lecz

    Dawida z nim nie byo. Na pytanie misjonarza Francuz skinieniem gowy

    wskaza najwikszy gszcz, nie tknity dotychczas siekier.

    Mwi, e chce si troch przej.

    Ojciec Roland bkn co sam do siebie, lecz nagle oczy mu

    pojaniay.

    Odjedam dzisiaj rzek.

    Dzi? wykrzykn Thoreau ze zdumieniem. Dzi?

    Przecie zaraz poudnie!

    Misjonarz wskaza ruchem gowy gstw, w ktrej znikn

    Dawid.

    On nie moe i zbyt dugo. Do zmierzchu zostay jeszcze

    cztery godziny. To dla niego wystarczy. On jest mikki, niezahartowany,

    rozumiesz? Dotrzemy do starej chaty nad Strug osia, ktr zamiesz-

    kiwae przed dwoma laty. To tylko osiem mil, ale on si i tak zmczy! Poza

    tym...

    Umilk, jak gdyby rozwaajc co ponownie.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 53

    Poza tym chc, by si jak najprdzej znalaz w gbi puszczy.

    Uwanie spojrza na Francuza, chcc odgadn, czy Thoreau

    zrozumie i nie zada dalszych wyjanie. Lecz hodowca lisw pochyli si

    tylko, podnoszc z ziemi pusty worek.

    W takim razie, prosz ojca, zaczniemy zaraz pakowa sanie.

    Na kadego psa wypadnie chyba dobrych sto funtw adunku.

    Skrcili ku chacie, przy czym ojciec Roland, odchodzc, obejrza

    si za siebie, szukajc wzrokiem Dawida.

    Tymczasem, o trzysta lub czterysta jardw w gb boru, Dawid

    sta pogrony w zdumieniu i zachwycie. Znajdowa si na maej polance,

    opasanej zewszd sosnami i jedlin, pokrytymi niemal cakowicie cik

    warstw wieo spadego niegu. Mia wraenie, e wkroczy niespodzie-

    wanie w kraj czarw i niewysowionego pikna i e spod czarnych

    konarw, otulonych w srebrzyste pokrowce, zerkaj ku niemu w milczeniu

    boginki lene, ktre wstrzymuj nawet oddech w obawie, e je czowiek

    zauway. Ani wierkanie ptakw, ani opot skrzyde nie mciy ogromnej

    ciszy. wiat by tak nierealny, e przypomina raczej zjaw.

    Dawid doznawa wrae niezmiernie skomplikowanych; czu

    rwnoczenie ukojenie i niepokj. Sta jak gdyby przed progiem Dalekiej

    Pnocy, w obliczu niezmierzonej, tajemniczej i wabicej dali. Krew krya

    w nim szybciej, serce bio mocniejszym rytmem. Ba si, cho wstpowaa

    we nieznana dotychczas odwaga. Przygoda nadcigaa z daleka i zagldaa

    ju w oczy. Rozwieray si szeroko, na cieaj, jakie wrota. To by w wiat,

    do ktrego ojciec Roland chcia go zaprowadzi; da ju niemal sowo, e

    pjdzie.

    Rozemia si gorzko. Czy ma prawo wkracza w ten nowy

    wiat? Czy wolno mu si way na takie zuchwalstwo? Ot, ju go nogi bol,

    poniewa zrobi p mili w niegu na ptorej stopy gbokim!

    miech go otrzewi. Rozejrza si i ponownie wkraczajc w

    gszcz zawrci ku chacie, obierajc now drog. By w zym humorze i

    ogromnie z siebie nierad, usposobiony wprost wrogo wzgldem wasnej

    osoby. Od roku, odkd zy los przykry mu soce ycia mrocznym kirem

    dryfowa bezwolnie. Dawa si nie fali bez zaciekawienia i oporu. Dzi po

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 54

    raz pierwszy wykaza cie inicjatywy; tych parset metrw onieonego

    szlaku byy prb jego si. Prba wypada fatalnie, wykazaa ca sabo

    organizmu.

    Zacisn ukryte w ciepych rkawicach palce i wcieko obja

    go jak pomie. I w gusz z ojcem Rolandem? Way si na podbj

    wiata, ktry przyjmuje tylko silnych? A jednak pjdzie! Jego ciao i duch

    potrzebuj prby ogniowej. Bdzie walczy, choby przyszo zgin. Ze

    zoliw radoci myla o tym zmaganiu, peen by pogardy dla samego

    siebie.

    Z zadumy wyrwao go niespodziane i grone warczenie.

    Wymin wanie mody chojar, stojcy mu na drodze niby biay duch i

    znalaz si na wprost dzikiej bestii, przyczajonej u stp sosny.

    By to pies. Lea zaledwie o cztery czy pi krokw od Dawida,

    przykuty acuchem do drzewa.

    Dawid spojrza na wilczura z zaciekawieniem. Nie mg poj,

    dlaczego Thoreau trzyma to zwierz osobno, w tak znacznym oddaleniu od

    chaty. Pies by ogromny, a gdy tak czatowa obok pnia, przypomina raczej

    duego, lenego wilka. Spod zmarszczonych warg pobyskiway dugie biae

    zby.

    Na widok ludzi inne psy pocigowe zdradzay akome

    podniecenie; zwierzta szarpay acuchy, warczay, machay ogonami,

    domagajc si jada.

    Tu Dawid nie zauway nic podobnego. Olbrzymi wilczur wyda

    tylko jedno warknicie, teraz milcza i trwa nieruchomo. Jedynie kady

    misie szczupego ciaa by napity niczym struna, a ky byszczay

    zowieszczo. By rwnoczenie wystraszony i grony, gotw do ucieczki i

    napaci.

    Obserwujc psa uwanie, Dawid spostrzeg, e zwierz posiada

    tylko jedno oko. Przekrwione, czujne, wlepione w czowieka, byszczao

    niby rozpalony wgiel. Drugie gino pod obrzmia powiek. Pysk krwawi.

    Krew broczya nieg. Wtem pies kaszln chrapliwie, jakby chcia wydali

    tkwic w przeyku o, przy czym z pyska, midzy przednie apy, bluzna

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 55

    mu wiea posoka. Jedna apa bya dziwnie sztywna: zamana zapewne lub

    mocno stuczona.

    Ach, ty biedaku! rzek Dawid gono.

    Siad na pniu zwalonej brzozy, o dwa metry zaledwie od

    wilczura, i patrzc uwanie w przekrwione lepie, powtrzy:

    Ach, ty biedaku!

    Bari nie reagowa. Dziwio go zapewne przede wszystkim to, e

    czowiek nie ma w garci kija. Przywyk do widoku kijw, kij stanowi

    nieodczn cz jego egzystencji. Przez kij wanie olep. Kij zama mu

    zb, pokaleczy wargi i tak silnie nadwery ebra, e teraz wci

    odkaszliwa krwi. Lecz ten czowiek przyszed bez kija i wyglda

    Przyjanie.

    Ach, ty biedaku! rzek Dawid po raz trzeci. Potem doda z

    gorcym oburzeniem:

    Na mio bosk, co ten Thoreau ci zrobi?

    Widok zbitego i broczcego ciemn posok zwierzcia by

    ogromnie aosny. Dawid zbyt lubi psy, by si ich ba, tote zapomniawszy

    o przestrodze ojca Rolanda, wsta z powalonej brzozy i zbliy si o par

    krokw. Bari mg teraz, wykonujc jeden skok, schwyta go za gardo. Nie

    ruszy si jednak, tylko kudate jego cielsko poczo z lekka dygota, a

    jedyne czerwone oko patrzyo na czowieka uparcie.

    Dawid przemwi po raz czwarty:

    Ty mj wielki biedaku!

    W gosie jego wyczuwao si wspczucie i przyja; wyj

    praw do z rkawicy futrzanej i bez obawy wycign j w stron psa.

    Chwila jeszcze i pochyliby si niej, lecz powstrzyma go wrzask tak

    niespodziewany i przeraliwy, e mimo woli odskoczy wstecz jak

    oparzony.

    O par metrw sta Thoreau, blady, z fuzj w garci.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 56

    W ty! W ty! woa bagalnie.. Na mio bosk, niech si

    pan cofnie!

    Zoy fuzj na zgiciu lewej rki, Dawid nie rusza si ju, tylko

    z twarzy Francuza przenis wzrok na psa. Bari zmieni si do nie poznania.

    Jedyne oko wlepi w twarz Thoreau. Zmarszczone, okrwawione wargi

    ukazyway ky dugie na cal, spord ktrych wydobywao si niskie,

    grone warczenie. Bura sier na grzbiecie zjeya si niby szczotka.

    Wyczuwao si w nim i strach, i nienawi.

    Francuzowi natomiast gos ugrzz po prostu w gardle, wobec

    lekkomylnego zuchwalstwa Dawida. Nie spuszczajc psa z oczu, wolno

    unis fuzj do ramienia. Dawid usysza szczk kurka, lecz Bari usysza go

    rwnie. Metaliczny dwik przemwi do instynktu zwierzcia.

  • James Oliver Curwood DZIEWCZYNA SPOZA SZLAKU

    Opracowanie edytorskie: Jawa48 str. 57

    Skrwawione wargi opady zakrywajc ky, Bari zaskomli i wreszcie na

    brzuchu poczoga si w stron Dawida.

    Thoreau patrza wytrzeszczajc oczy, jakby oglda cud.

    Przyjby najwikszy zakad, postawi wasn dusz przeciw starej obroy,

    e podobna rzecz jest niemoliwa midzy Barim a jakkolwiek istot

    ludzk. Oszoomiony zniy luf fuzji. Dawid, spozierajc w d, umiecha

    si do tego jedynego, nabiegego krwi oka i agodnie wyciga rk. Pies

    przybliy si pomau, rozpaszczy u samych stp Dawida i popatrzy znw

    na Thoreau warczc i gronie byskajc kami.

    Francuz odetchn gboko, bkn co niezrozumiale, a Dawid

    wycignwszy rk, dotkn gowy Bariego. Pod wpywem tej pieszczoty

    ogromne cielsko drgno niby od ukucia. Pierwszy kontakt pomidzy dusz

    ludzk a sercem zwierzcia zosta nawizany.

    Bari znalaz przyjaciela-czlowieka.

    Gdy Dawid oddali si po chwili od psa i zbliy do Francuza,

    twarz tego ostatniego, w miejscach nie poronitych brod, miaa dziwn,

    szar barw. Z wysikiem doby wreszcie gosu.

    Prosz pana rzek to nie do uwierzenia! Widziaem na

    wasne oczy, a jednak nie mog uwierzy. To istny cud!

    Wzdrygn si. Dawid obserwowa go z pewnym zdziwieniem.

    Niezupenie zdawa sobie spraw z niezwykoci zdarzenia. Thoreau odgad

    myli gocia i wskazujc palcem Bariego rzek:

    On jest zy, prosz pana, bardzo zy! To najgorszy pies w

    caej okolicy. Urodzi si w lesie pord wilkw i serce jego tskni do

    zbrodni. Ma wier krwi wilczej w sobie i aden kij nie wypleni- z niego tej

    dzikoci. Tukem go nieraz sam do p mierci nic nie pomogo. Zagryz

    mi dwa psy. Skoczy do garda. Boj si go. Przykuem go do tego drzewa

    przed miesicem, a teraz, chobym chcia, nie potrafi go spuci z

    acucha. Rozdarby mnie na strzpy. Wczoraj biem go tak, e omal nie

    skona, a jeszcze szczerzy na mnie ky. Postanowiem wic go zabi. Nic

    dobrego ju z niego nie bdzie. Prosz, niech si pan troch cofnie, ebym

    mg mu wpakowa kul w